text_structure.xml 328 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241 1242 1243 1244 1245 1246 1247 1248 1249 1250 1251 1252 1253 1254 1255 1256 1257 1258 1259 1260 1261 1262 1263 1264 1265 1266 1267 1268 1269 1270 1271 1272 1273 1274 1275 1276 1277 1278 1279 1280 1281 1282 1283 1284 1285 1286 1287 1288 1289 1290 1291 1292 1293 1294 1295 1296 1297 1298 1299 1300 1301 1302 1303 1304 1305 1306 1307 1308 1309 1310 1311 1312 1313 1314 1315 1316 1317 1318 1319 1320 1321 1322 1323 1324 1325 1326 1327 1328 1329 1330 1331 1332 1333 1334 1335 1336 1337 1338 1339 1340 1341 1342 1343 1344 1345 1346 1347 1348 1349 1350 1351 1352 1353 1354 1355 1356 1357 1358 1359
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Wznowienie posiedzenia o godz. 9 min 04)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą marszałek Sejmu Maciej Płażyński oraz wicemarszałkowie Franciszek Jerzy Stefaniuk i Stanisław Zając)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#Marszalek">Proszę o zajmowanie miejsc.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#Marszalek">Wznawiam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#Marszalek">Na sekretarzy dzisiejszych obrad powołuję panią posłankę Agnieszkę Pasternak oraz pana posła Grzegorza Schreibera.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#Marszalek">Protokół i listę mówców prowadzić będzie pani posłanka Agnieszka Pasternak.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#Marszalek">Proszę wyznaczonych posłów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#Marszalek">Proszę posła sekretarza o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#SekretarzPoselGrzegorzSchreiber">Informuję, że w dniu dzisiejszym, za zgodą marszałka Sejmu, odbędą się posiedzenia następujących Komisji:</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#SekretarzPoselGrzegorzSchreiber">- Sprawiedliwości i Praw Człowieka wspólnie z Komisją Regulaminową i Spraw Poselskich - bezpośrednio po głosowaniach,</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#SekretarzPoselGrzegorzSchreiber">- Sprawiedliwości i Praw Człowieka - bezpośrednio po zakończeniu wspólnego posiedzenia z Komisją Regulaminową i Spraw Poselskich,</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#SekretarzPoselGrzegorzSchreiber">- Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej wspólnie z Komisją Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej - bezpośrednio po głosowaniach,</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#SekretarzPoselGrzegorzSchreiber">- Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej - bezpośrednio po zakończeniu wspólnego posiedzenia z Komisją Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej,</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#SekretarzPoselGrzegorzSchreiber">- Integracji Europejskiej - o godz. 11 albo - jeżeli głosowania zakończą się po godz. 11 - bezpośrednio po głosowaniach,</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#SekretarzPoselGrzegorzSchreiber">- Zdrowia wspólnie z Komisją Finansów Publicznych oraz Komisją Polityki Społecznej - o godz. 11.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#Marszalek">Pan poseł Lityński chce coś zmienić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#SekretarzPoselGrzegorzSchreiber">Posiedzenie Komisji Zdrowia odbędzie się bezpośrednio po głosowaniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#Marszalek">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#Marszalek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 1 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o poselskich projektach ustaw...</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoselWojciechWlodarczyk">(Przepraszam, ja w sprawie formalnej.)</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#Marszalek">W sprawie formalnej...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselWojciechWlodarczyk">W sprawie formalnej, panie marszałku. Chodzi o to, że przystępujemy do punktu 1, czyli do głosowania nad ordynacją, a dodatkowe sprawozdanie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej otrzymaliśmy dzisiaj rano. Jest tam bardzo ważny rozdział dotyczący finansowania wyborów, to jest sprawy bardzo korupcjogennej. Uważam, że ta sprawa wymaga głębszego zastanowienia, większego dystansu czasowego i dlatego powinniśmy głosować nad nią na najbliższym dodatkowym posiedzeniu, a nie dzisiaj, ponieważ naprawdę trudno jest podjąć decyzję w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#Marszalek">Panie pośle, sprawa ta została przez pana poruszona na posiedzeniu Konwentu Seniorów. Konwent wyraził też swoją opinię, a ja podtrzymuję swoją decyzję, że głosujemy teraz. Regulamin nie mówi tutaj o konieczności zachowania terminu</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#Marszalek">, nie określa czasu między doręczeniem sprawozdania a jego rozpatrzeniem. Zostało ono doręczone wczoraj wieczorem i większość posłów miała możliwość zapoznania się z nim.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#Marszalek">Powracamy do rozpatrzenia punktu 1 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o poselskich projektach ustaw:
   1) Ordynacja wyborcza do rad gmin,
   2) Ordynacja wyborcza do rad gmin, powiatów i województw,
   3) Ordynacja wyborcza do organów stanowiących samorządu terytorialnego,
   4) o zmianie ustawy Ordynacja wyborcza do rad gmin.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#Marszalek">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Tadeusza Wronę i przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#Marszalek">W dyskusji zgłoszono poprawki.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#Marszalek">W związku z tym Sejm skierował projekt ustawy ponownie do komisji.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#Marszalek">Dodatkowe sprawozdanie komisji zostało paniom posłankom i panom posłom doręczone w druku nr 408-A.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#Marszalek">Przystępujemy zatem do trzeciego czytania.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#Marszalek">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Tadeusza Wronę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselTadeuszWrona">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt, w imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, przedstawić państwu dodatkowe sprawozdanie komisji, która na swoim posiedzeniu w dniu 18 czerwca zajęła stanowisko w stosunku do 75 przedstawionych poprawek. Nie będę dzisiaj bardzo szczegółowo ich charakteryzował; zatrzymam się tylko nad grupami poprawek, które zostały przyjęte bądź odrzucone. Chcę zwrócić uwagę Wysokiej Izby, że komisja rekomenduje grupę poprawek, które dotyczą miast na prawach powiatu, a których obecność w ordynacji nie była doprecyzowana. Są to poprawki nr 1, 45, 55 i 70. Komisja rekomenduje również poprawki nr 1 i 62, które dotyczą zakazu organizowania podczas kampanii wyborczej loterii, gier losowych, konkursów, w których wygranymi są nagrody pieniężne lub przedmioty o wartości wyższej niż wartość przedmiotów zwyczajowo używanych w celach reklamowych czy promocyjnych.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselTadeuszWrona">Inną grupą poprawek rekomendowanych przez komisję Wysokiej Izbie są również poprawki dotyczące obniżenia liczby radnych w okręgach wyborczych - zarówno do powiatów, jak i do województw.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselTadeuszWrona">Komisja rekomenduje zmniejszenie tej liczby, jeśli chodzi o powiat, z 5 do 3. Zatem w okręgach wyborczych można by wtedy wybierać od 3 do 10 radnych, jeśli zaś chodzi o sejmiki województw - od 5 do 10.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PoselTadeuszWrona">Wnioskodawcy i komisja rekomendują te poprawki dlatego, że w ten sposób znacznie większa liczba gmin będzie miała reprezentację w radach powiatu, a także znacznie większa liczba małych powiatów będzie miała swoją reprezentację w sejmikach województw.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PoselTadeuszWrona">Jeszcze raz przypominam, to są poprawki nr 39, 40, 47-49.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PoselTadeuszWrona">Komisja rekomenduje również taki zapis, aby zrezygnować z opinii sejmików samorządowych w pierwszych wyborach do rad powiatów i sejmików województw. Minister właściwy do spraw administracji publicznej, po zasięgnięciu opinii właściwego wojewody i Państwowej Komisji Wyborczej, będzie dokonywał w drodze rozporządzenia podziału powiatów i województw na okręgi wyborcze oraz ustalał liczbę radnych wybieranych w każdym okręgu. Argumentem przemawiającym za poparciem tejże poprawki nr 68 był wymóg udzielenia opinii w ciągu 14 dni, który znacząco wydłuża cały proces przygotowania do pierwszych wspólnych wyborów jesiennych.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#PoselTadeuszWrona">Komisja rekomenduje również serię poprawek dotyczących usprawnienia strony technicznej procesu wyborczego, które były wniesione przez panie posłanki i panów posłów, często również w wyniku konsultacji z Państwową Komisją Wyborczą. Jest to grupa poprawek nr 7, 8, 10, 13, 14, 15, 16, 26, 27, 31, 34, 35b, 37b, 41, 44, 50, 54, 64 i 66.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#PoselTadeuszWrona">Chcę również w imieniu komisji pozytywnie zarekomendować fakt, że komitet wyborczy może bezpośrednio do Państwowej Komisji Wyborczej składać dokumenty, które należy dołączyć do list kandydatów w okręgach wyborczych, oraz że komitet wyborczy będzie miał chronioną swoją nazwę, skrót nazwy i symbol graficzny. To są poprawki nr 29 i 30.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#PoselTadeuszWrona">Komisja rekomenduje również ważną poprawkę dotyczącą wejścia w życie ustawy, a mianowicie poprawkę nr 73, która zmienia brzmienie art. 212 na następujące: ˝Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem art. 206, który wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.˝</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#PoselTadeuszWrona">Jeżeli chodzi o najważniejsze poprawki, co do których komisja wyraziła negatywną opinię, to chcę zwrócić uwagę na poprawkę nr 2, w której wnioskodawca proponował ograniczenie prawa wybieralności do sejmików województw i rad powiatów byłym pracownikom i współpracownikom organów bezpieczeństwa. Komisja negatywnie opiniuje również inne poprawki ograniczające prawa wyborcze, na przykład dla osób pełniących funkcje w administracji, czy to samorządowej, czy rządowej, osób skazanych za podanie nieprawdy w oświadczeniach majątkowych lub za naruszenie ustawy Ordynacja wyborcza. Komisja negatywnie opiniuje również sugestię, że kandydować należy tylko do jednego organu stanowiącego samorządu terytorialnego. To są poprawki nr 3, 4, 5 i 6.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#PoselTadeuszWrona">Negatywnie komisja opiniuje również sugestię zawartą w poprawce nr 12, że uczestnictwo w komisji wyborczej może dotyczyć osób spoza gminy, ale z danego powiatu.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#PoselTadeuszWrona">Komisja opiniuje również negatywnie serię poprawek nr 22, 23, 24, 63 i 75, które dotyczą wprowadzenia nowego rozdziału 12a: Finansowanie kampanii wyborczej. Jest to bardzo interesujący zestaw propozycji, mających za zadanie rzeczywiście ograniczyć pozyskiwanie nielegalnych środków i ograniczyć korupcjogenność całej kampanii wyborczej, jednak komisja, również z uwagi na termin wejścia w życie tej ustawy, nie poparła tych poprawek w chwili obecnej. Wnioskodawca proponował, aby termin wejścia w życie tego pakietu był od 31 października 1999 r., a więc nie obejmował tych wyborów.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#PoselTadeuszWrona">Komisja również negatywnie zaopiniowała propozycje, które dotyczyły nowego systemu wyborczego, a więc podwójnego głosowania na karcie przez postawienie jednego znaku ˝x˝ dotyczącego wyboru danego ugrupowania, a drugiego - dotyczącego osoby.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#PoselTadeuszWrona">Komisja negatywnie opiniuje również wnioski nr 65, 67 i 74, które dotyczą dostosowania wyborów do rad powiatów i sejmików województw do starej ordynacji wyborczej do rad gmin z dnia 8 marca 1990 r.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#PoselTadeuszWrona">Pozostałych poprawek nie omawiam, ponieważ znajdują się one w sprawozdaniu komisji.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#PoselTadeuszWrona">Wysoki Sejmie! Sejm raczy przyjąć poprawki, które komisja rekomenduje Wysokiemu Sejmowi. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#Marszalek">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#Marszalek">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#Marszalek">Komisja wnosi o uchwalenie...</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PoselWojciechWlodarczyk">(Panie marszałku, w sprawie formalnej.)</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#Marszalek">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselWojciechWlodarczyk">Panie marszałku, jeszcze raz proszę o głos w sprawie formalnej. Na podstawie art. 109 ust. 3 pkt 1 regulaminu Sejmu Koło Parlamentarne Ruchu Odbudowy Polski, po zapoznaniu się ze sprawozdaniem posła sprawozdawcy, prosi o godzinną przerwę w celu dokładnego zaznajomienia się z poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#Marszalek">Godzinna przerwa na prośbę ROP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 9 min 17 do godz. 10 min 20)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#Marszalek">Proszę o zajmowanie miejsc.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#Marszalek">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#Marszalek">Przechodzimy do głosowania nad sprawozdaniem Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#Marszalek">Komisja wnosi o uchwalenie projektu ustawy zawartego w sprawozdaniu.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#Marszalek">Proszę pana posła sprawozdawcę o zajęcie miejsca.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#Marszalek">Komisja przedstawia wnioski mniejszości i poprawki, nad którymi będziemy głosować zgodnie ze wzrastającą numeracją artykułów.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#Marszalek">W poprawce nr 1 do art. 3 wnioskodawca proponuje, aby dodać ust. 1a stanowiący, że ilekroć w niniejszej ustawie jest mowa o radzie gminy, należy przez to rozumieć także radę miasta na prawach powiatu.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 3, polegającej na dodaniu ust. 1a, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#Marszalek">Głosowało 381 posłów. Za - 380, przeciw - nikt, wstrzymał się 1 poseł.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#Marszalek">W poprawce nr 2 do art. 7 wnioskodawca, oznaczając dotychczasową treść jako ust. 1 i dodając ust. 2, proponuje, aby prawo wybieralności do sejmików województw i rad powiatów nie przysługiwało osobie, która była pracownikiem lub współpracownikiem organów bezpieczeństwa państwa w rozumieniu ustawy lustracyjnej.</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#Marszalek">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.16" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.17" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 7, polegającej na dodaniu ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.18" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.19" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.20" who="#Marszalek">Głosowało 397 posłów. Za - 191, przeciw - 196, wstrzymało się 10 posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.21" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.22" who="#Marszalek">W poprawce nr 3 wnioskodawca w dodawanym art. 7a proponuje, aby bierne prawo wyborcze do organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego nie przysługiwało w określonym czasie wymienionym w przepisie urzędnikom publicznym nie pochodzącym z wyboru, których terytorialny zakres działania pokrywa się z zakresem działania tych jednostek.</u>
          <u xml:id="u-14.23" who="#Marszalek">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.24" who="#Marszalek">Konsekwencją jej przyjęcia będzie zmiana w art. 212, co jest treścią poprawki nr 75.</u>
          <u xml:id="u-14.25" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.26" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki polegającej na dodaniu art. 7a oraz do art. 212, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.27" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.28" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.29" who="#Marszalek">Głosowało 404 posłów. Za - 34, przeciw - 363, wstrzymało się - 7 posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.30" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.31" who="#Marszalek">W poprawce nr 4 wnioskodawca w dodawanym art. 7b proponuje, aby biernego prawa wyborczego pozbawione były:</u>
          <u xml:id="u-14.32" who="#Marszalek">- na okres 4 lat osoby skazane za podanie nieprawdy w oświadczeniu o stanie majątkowym,</u>
          <u xml:id="u-14.33" who="#Marszalek">- na okres 2 lat osoby, które nie dopełniły obowiązku złożenia tego oświadczenia w terminie,</u>
          <u xml:id="u-14.34" who="#Marszalek">- bezterminowo osoby, które do chwili ogłoszenia daty wyborów nie złożyły oświadczenia majątkowego.</u>
          <u xml:id="u-14.35" who="#Marszalek">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.36" who="#Marszalek">Konsekwencją jej przyjęcia będzie odpowiednia zmiana w art. 212, co jest treścią poprawki nr 75.</u>
          <u xml:id="u-14.37" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.38" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki polegającej na dodaniu art. 7b oraz do art. 212, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.39" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.40" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.41" who="#Marszalek">W głosowaniu wzięło udział 402 posłów. Za - 48, przeciw - 343, wstrzymało się 11 posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.42" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.43" who="#Marszalek">W poprawce nr 5 wnioskodawca w dodawanym art. 7c proponuje, aby biernego prawa wyborczego na okres 2 lat pozbawione były osoby skazane prawomocnym wyrokiem za naruszenie przepisów ustawy Ordynacja wyborcza do rad gmin oraz powiatów i sejmików województw.</u>
          <u xml:id="u-14.44" who="#Marszalek">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.45" who="#Marszalek">Konsekwencją jej przyjęcia będzie odpowiednia zmiana art. 212, co jest treścią poprawki nr 75.</u>
          <u xml:id="u-14.46" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.47" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki polegającej na dodaniu art. 7c oraz do art. 212, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.48" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.49" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.50" who="#Marszalek">Głosowało 406 posłów. Za - 55, przeciw - 341, wstrzymało się 10.</u>
          <u xml:id="u-14.51" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.52" who="#Marszalek">W poprawce nr 6 do art. 8 ust. 1 i polegającej na skreśleniu ust. 2 wnioskodawca proponuje, aby kandydować jednocześnie do organów stanowiących samorządu terytorialnego można było tylko wtedy, gdy data wyborów dzieli okres dłuższy niż 30 dni.</u>
          <u xml:id="u-14.53" who="#Marszalek">Komisja natomiast proponuje, aby można było kandydować do wszystkich organów jednocześnie, a w przypadku wyborów przeprowadzonych w różnych terminach - kandydować do innej rady, będąc już radnym.</u>
          <u xml:id="u-14.54" who="#Marszalek">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.55" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.56" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 8 ust. 1 oraz polegającej na skreśleniu ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.57" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.58" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.59" who="#Marszalek">Głosowało 404 posłów. Za - 12, przeciw - 391, 1 poseł wstrzymał się.</u>
          <u xml:id="u-14.60" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.61" who="#Marszalek">W poprawce nr 7 do art. 9 wnioskodawca proponuje, aby przy ustalaniu faktu stałego zamieszkania dla potrzeb ustawy stosować tylko przepisy Kodeksu cywilnego, a nie - jak proponowała komisja - uwzględniać również przepisy o ewidencji ludności.</u>
          <u xml:id="u-14.62" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.63" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.64" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 9, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.65" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.66" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.67" who="#Marszalek">Głosowało 406 posłów. Za - 396, przeciw - 8, wstrzymało się 2.</u>
          <u xml:id="u-14.68" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.69" who="#Marszalek">W poprawce nr 8 do art. 11 ust. 5 wnioskodawca proponuje, aby do osób powołanych w skład inspekcji Państwowej Komisji Wyborczej stosować również przepisy art. 21 ust. 2 dotyczące odszkodowań z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-14.70" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.71" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.72" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 11 ust. 5, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.73" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.74" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.75" who="#Marszalek">Głosowało 409 posłów. Za - 406, przeciw - 2, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-14.76" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.77" who="#Marszalek">W poprawce nr 9 lit. a do art. 17 ust. 6 wnioskodawca proponuje, aby przewodniczący gminnej komisji wyborczej oraz zastępcy przewodniczących wszystkich terytorialnych komisji wyborczych wybierani byli w głosowaniu tajnym.</u>
          <u xml:id="u-14.78" who="#Marszalek">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.79" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.80" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 17 ust. 6, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.81" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.82" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.83" who="#Marszalek">Głosowało 408 posłów. Za - 25, przeciw - 380, wstrzymało się 3.</u>
          <u xml:id="u-14.84" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.85" who="#Marszalek">W poprawce nr 9 lit. b do art. 17 wnioskodawca w dodawanym ust. 6a proponuje, aby skład komisji podawać niezwłocznie do publicznej wiadomości w formie obwieszczenia.</u>
          <u xml:id="u-14.86" who="#Marszalek">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.87" who="#Marszalek">Jej przyjęcie spowoduje bezprzedmiotowość poprawki nr 10.</u>
          <u xml:id="u-14.88" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.89" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki nr 9 lit. b do art. 17, polegającej na dodaniu ust. 6a, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.90" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.91" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.92" who="#Marszalek">Głosowało 406 posłów. Za - 23, przeciw - 381, wstrzymało się 2.</u>
          <u xml:id="u-14.93" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.94" who="#Marszalek">W poprawce nr 10 również do art. 17 wnioskodawca w dodawanym ust. 6a proponuje, aby skład komisji podawać do publicznej wiadomości w sposób zwyczajowo przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-14.95" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.96" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.97" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki nr 10 do art. 17, polegającej na dodaniu ust. 6a, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.98" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.99" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.100" who="#Marszalek">Głosowało 409 posłów. Za - 402, przeciw - 4, wstrzymało się 3.</u>
          <u xml:id="u-14.101" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.102" who="#Marszalek">W poprawce nr 11 do art. 18 ust. 4 wnioskodawca proponuje, aby przewodniczącego komisji obwodowej i jego zastępców wybierać w głosowaniu tajnym.</u>
          <u xml:id="u-14.103" who="#Marszalek">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.104" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.105" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 18 ust. 4, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.106" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.107" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.108" who="#Marszalek">Głosowało 411 posłów. Za - 30, przeciw - 378, wstrzymało się 3.</u>
          <u xml:id="u-14.109" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.110" who="#Marszalek">W poprawce nr 12 do art. 19 ust. 1 wnioskodawca proponuje, aby w skład terytorialnych i obwodowych komisji wyborczych mogli wchodzić - w przypadku wyborów do gmin - również wyborcy stale zamieszkali na obszarze danego powiatu.</u>
          <u xml:id="u-14.111" who="#Marszalek">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.112" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.113" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 19 ust. 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.114" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.115" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.116" who="#Marszalek">Głosowało 407 posłów. Za - 19, przeciw - 387, wstrzymał się 1 poseł.</u>
          <u xml:id="u-14.117" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.118" who="#Marszalek">W poprawce nr 13 do art. 20 ust. 1 i ust. 4 wnioskodawca proponuje, aby zasady przyznawania członkom komisji wyborczych diet, zwrotów kosztów podróży i zryczałtowanych wynagrodzeń oraz ich wysokość, a także wynagrodzenia wojewódzkich komisarzy wyborczych ustalał minister właściwy do spraw administracji publicznej w drodze rozporządzenia, po zasięgnięciu opinii Państwowej Komisji Wyborczej, a nie - jak proponowała komisja - Państwowa Komisja Wyborcza.</u>
          <u xml:id="u-14.119" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.120" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.121" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 20 ust. 1 i 4, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.122" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.123" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.124" who="#Marszalek">Głosowało 406 posłów. Za - 230, przeciw - 171, wstrzymało się 5 posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.125" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.126" who="#Marszalek">W poprawce nr 14 do art. 21 ust. 2 wnioskodawca proponuje, aby osobom wchodzącym w skład komisji wyborczych odszkodowanie przysługiwało również wtedy, gdy uległy wypadkowi w drodze do miejsca lub z miejsca wykonywania zadań tych komisji.</u>
          <u xml:id="u-14.127" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.128" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.129" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 21 ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.130" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.131" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.132" who="#Marszalek">Głosowało 405 posłów. Za - 401, przeciw - 1, wstrzymało się 3 posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.133" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.134" who="#Marszalek">W poprawce nr 15 lit. a do art. 22 ust. 3 wnioskodawca proponuje, aby zasady i tryb wykorzystywania elektronicznego systemu przesyłania i przetwarzania danych o wynikach wyborów mógł określić minister właściwy do spraw administracji publicznej, po zasięgnięciu opinii Państwowej Komisji Wyborczej, a nie - jak proponowała komisja - Państwowa Komisja Wyborcza.</u>
          <u xml:id="u-14.135" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.136" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.137" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki nr 15 lit. a do art. 22 ust. 3, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.138" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.139" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.140" who="#Marszalek">Głosowało 407. Za - 285, przeciw - 115, wstrzymało się 7.</u>
          <u xml:id="u-14.141" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.142" who="#Marszalek">W poprawce nr 15 lit. b do art. 22 ust. 3 wnioskodawca proponuje, aby określenie zasad i trybu wykorzystywania elektronicznego systemu przetwarzania danych o wynikach wyborów było możliwe tylko, o ile operatorzy tego systemu są podmiotami nie należącymi do struktury organizacyjnej Państwowej Komisji Wyborczej.</u>
          <u xml:id="u-14.143" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.144" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.145" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki nr 15 lit. b do art. 22 ust. 3, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.146" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.147" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.148" who="#Marszalek">Głosowało 408 posłów. Za - 187, przeciw - 219, wstrzymało się 2.</u>
          <u xml:id="u-14.149" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.150" who="#Marszalek">W poprawce nr 16 do art. 30 ust. 2 pkt 2 wnioskodawcy proponują, aby odrębny obwód głosowania w zakładzie karnym, w zakładach opieki zdrowotnej bądź pomocy społecznej można było utworzyć, jeżeli przebywa w nim co najmniej 15 wyborców, ale objętych rejestrem wyborców w gminie, na której terenie położony jest zakład.</u>
          <u xml:id="u-14.151" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.152" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.153" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 30 ust. 2 pkt 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.154" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.155" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.156" who="#Marszalek">Głosowało 405 posłów. Za - 396, przeciw - 6, wstrzymało się 3.</u>
          <u xml:id="u-14.157" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.158" who="#Marszalek">W poprawce nr 17 do art. 30 ust. 4 wnioskodawca proponuje, aby do postanowienia wojewódzkiego komisarza wyborczego w sprawie skargi na ustalenie rady gminy w sprawie utworzenia obwodów głosowania przysługiwało odwołanie do Państwowej Komisji Wyborczej.</u>
          <u xml:id="u-14.159" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.160" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.161" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 30 ust. 4, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.162" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.163" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.164" who="#Marszalek">Głosowało 407 posłów. Za - 49, przeciw - 355, wstrzymało się 3.</u>
          <u xml:id="u-14.165" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.166" who="#Marszalek">W poprawce nr 18 do art. 55 wnioskodawca proponuje, aby wyniki wyborów wywieszać w miejscu łatwo dostępnym dla wyborców, a nie, jak proponowała komisja, w lokalu wyborczym.</u>
          <u xml:id="u-14.167" who="#Marszalek">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.168" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.169" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 55, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.170" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.171" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.172" who="#Marszalek">Głosowało 406 posłów. Za - 168, przeciw - 234, wstrzymało się 4.</u>
          <u xml:id="u-14.173" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.174" who="#Marszalek">W poprawce nr 19 do art. 57 wnioskodawca proponuje, aby wójt (burmistrz, prezydent miasta) w ciągu 5 dni od daty wyborów przekazywał dokumenty z głosowania wojewódzkiemu komisarzowi wyborczemu.</u>
          <u xml:id="u-14.175" who="#Marszalek">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.176" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.177" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 57, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.178" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.179" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.180" who="#Marszalek">Głosowało 409 posłów. Za - 12, przeciw - 397.</u>
          <u xml:id="u-14.181" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.182" who="#Marszalek">W poprawce nr 20 wnioskodawca proponuje, aby dodać art. 67a, stanowiący, że zakazana jest każda forma propagandy, agitacji, reklamy wyborczej przy użyciu imitacji kart do głosowania lub ich wyraźnego naśladownictwa.</u>
          <u xml:id="u-14.183" who="#Marszalek">Z poprawką tą łączy się poprawka nr 59, polegająca na dodaniu art. 199b zawierającego sankcje karne za naruszenie powyższego zakazu.</u>
          <u xml:id="u-14.184" who="#Marszalek">Nad poprawkami tymi głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-14.185" who="#Marszalek">Komisja wnosi o ich odrzucenie.</u>
          <u xml:id="u-14.186" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.187" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawek polegających na dodaniu art. 67a i art. 199b, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.188" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.189" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.190" who="#Marszalek">Głosowało 407 posłów. Za - 7, przeciw - 396, wstrzymało się 4.</u>
          <u xml:id="u-14.191" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawki odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.192" who="#Marszalek">W poprawce nr 21 wnioskodawca proponuje, aby dodać art. 67b, stanowiący, że zakazuje się komitetom wyborczym, kandydatom oraz wyborcom prowadzącym agitację na rzecz komitetów wyborczych lub kandydatów organizowania podczas kampanii wyborczej loterii fantowych, innego rodzaju gier losowych oraz konkursów, w których wygranymi są nagrody pieniężne lub przedmioty o znacznej wartości, wyższej niż wartości przedmiotów zwyczajowo używanych w celach reklamowych lub promocyjnych.</u>
          <u xml:id="u-14.193" who="#Marszalek">Z poprawką tą łączy się poprawka nr 62, polegająca na dodaniu art. 199f, który zawiera sankcję karną za naruszenie powyższego zakazu.</u>
          <u xml:id="u-14.194" who="#Marszalek">Nad poprawkami tymi głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-14.195" who="#Marszalek">Komisja wnosi o ich przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-14.196" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.197" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawek polegających na dodaniu art. 67b i art. 199f, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.198" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.199" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.200" who="#Marszalek">Głosowało 408 posłów. Za - 203, przeciw - 196, wstrzymało się 9.</u>
          <u xml:id="u-14.201" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawki przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.202" who="#Marszalek">We wniosku mniejszości nr 1 do art. 68 wnioskodawcy proponują, aby zakaz podawania do publicznej wiadomości wyników przedwyborczych badań opinii publicznej obowiązywał dopiero od dnia poprzedzającego dzień wyborów, a nie, jak proponuje komisja, od siódmego dnia przed dniem wyborów.</u>
          <u xml:id="u-14.203" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.204" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku mniejszości do art. 68, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.205" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.206" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.207" who="#Marszalek">Głosowało 408 posłów. Za - 162, przeciw - 246.</u>
          <u xml:id="u-14.208" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm wniosek mniejszości odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.209" who="#Marszalek">We wniosku mniejszości nr 2 do art. 77 ust. 1 wnioskodawcy proponują, aby prawo do nieodpłatnego rozpowszechniania audycji wyborczych w programach ogólnokrajowych Telewizji Polskiej i Polskiego Radia przysługiwało komitetom wyborczym, które zarejestrowały listy kandydatów w ponad połowie okręgów, a nie - jak proponuje komisja - we wszystkich okręgach wyborczych.</u>
          <u xml:id="u-14.210" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.211" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku mniejszości do art. 77 ust. 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.212" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.213" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.214" who="#Marszalek">Głosowało 405 posłów. Za - 234, przeciw - 170, wstrzymał się jeden poseł.</u>
          <u xml:id="u-14.215" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm wniosek mniejszości przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.216" who="#Marszalek">W poprawkach nr 22 i 23 do art. 82 ust. 1, w poprawce nr 24 polegającej na dodaniu art. 83a-83o, a także w poprawce nr 63 polegającej na dodaniu art. 199g wnioskodawca proponuje dodanie przepisów określających finansowanie kampanii wyborczej oraz sankcje za ich naruszanie.</u>
          <u xml:id="u-14.217" who="#Marszalek">Wnioskodawca proponuje jednocześnie, aby niektóre przepisy dotyczące finansowania wyborów traciły moc z dniem 30 października 1999 r., a wnoszone przez wnioskodawcę wchodziły w życie z dniem 31 października 1999 r., co jest treścią poprawki nr 75 do art. 212.</u>
          <u xml:id="u-14.218" who="#Marszalek">Nad poprawkami tymi głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-14.219" who="#Marszalek">Komisja wnosi o ich odrzucenie.</u>
          <u xml:id="u-14.220" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.221" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawek: nr 22, 23, 24, 63 i 75, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.222" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.223" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.224" who="#Marszalek">Głosowało 408 posłów. Za - 174, przeciw - 229, wstrzymało się 5 posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.225" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawki odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.226" who="#Marszalek">Wniosek mniejszości nr 3 dotyczy ordynacji wyborczych do rad gmin, rad powiatów i sejmików wojewódzkich oraz przepisów szczególnych i polega na podwyższeniu liczby mieszkańców z 20 tys. do 40 tys., która to liczba decyduje o systemie wyborczym, okręgach wyborczych, zgłaszaniu kandydatów na radnych, sposobie głosowania i ustalania wyników wyborów.</u>
          <u xml:id="u-14.227" who="#Marszalek">Konsekwencją przyjęcia tego wniosku będzie bezprzedmiotowość wniosków mniejszości nr 4 i 5 oraz nr 7-11, konsekwencją zaś jego odrzucenia - bezprzedmiotowość wniosku mniejszości nr 6.</u>
          <u xml:id="u-14.228" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.229" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku mniejszości polegającego na zastąpieniu wyrazów ˝20 000 mieszkańców˝ wyrazami ˝40 000 mieszkańców˝, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.230" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.231" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.232" who="#Marszalek">Głosowało 411 posłów. Za - 197, przeciw - 213, wstrzymał się jeden poseł.</u>
          <u xml:id="u-14.233" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm wniosek mniejszości odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.234" who="#Marszalek">We wnioskach mniejszości: nr 4 do art. 86, nr 5 do art. 87, nr 8 do art. 89 ust. 2, nr 9 do art. 99 ust. 1, nr 10 do art. 117 ust. 1 oraz nr 11 do art. 122 ust. 1 wnioskodawcy proponują, aby w przepisach dotyczących wyborów do rad gmin określić, że liczba mieszkańców decydująca o systemie wyborczym, okręgach wyborczych, poparciu list kandydatów, sposobie głosowania oraz sposobie podziału mandatów wynosi 40 tys., a nie - jak proponuje komisja - 20 tys.</u>
          <u xml:id="u-14.235" who="#Marszalek">Nad wnioskami tymi głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-14.236" who="#Marszalek">W przypadku ich przyjęcia należy dokonać odpowiednich zmian w: art. 89 ust. 1, art. 97 ust. 2, art. 116, art. 121, art. 139 ust. 1, art. 164 ust. 1 oraz niektórych przepisach szczególnych.</u>
          <u xml:id="u-14.237" who="#Marszalek">Przyjęcie tych wniosków spowoduje bezprzedmiotowość wniosku mniejszości nr 7.</u>
          <u xml:id="u-14.238" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.239" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosków mniejszości do art. 86, 87, 89 ust. 2, 99 ust. 1, 117 ust. 1 oraz 122 ust. 1, wraz z konsekwencjami, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.240" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.241" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.242" who="#Marszalek">Głosowało 410 posłów. Za - 193, przeciw - 213, wstrzymało się 4 posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.243" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm wnioski mniejszości odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.244" who="#Marszalek">W poprawce nr 25 do art. 88 ust. 2 wnioskodawca proponuje, aby w gminach na terenach wiejskich okręgiem wyborczym mogła być także część sołectwa.</u>
          <u xml:id="u-14.245" who="#Marszalek">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.246" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.247" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 88 ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.248" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.249" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.250" who="#Marszalek">Głosowało 401 posłów. Za - 176, przeciw - 221, wstrzymało się 4 posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.251" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.252" who="#Marszalek">W poprawce nr 26 do art. 88 wnioskodawcy w dodawanym ust. 2a proponują, aby podział sołectwa na dwa lub więcej okręgów wyborczych był dopuszczalny jedynie wtedy, gdyby liczba radnych wybieranych w danym sołectwie była większa niż przewidziana w art. 89.</u>
          <u xml:id="u-14.253" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.254" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.255" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 88, polegającej na dodaniu ust. 2a, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.256" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.257" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.258" who="#Marszalek">Głosowało 404 posłów. Za - 235, przeciw - 168, wstrzymał się 1 poseł.</u>
          <u xml:id="u-14.259" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.260" who="#Marszalek">We wniosku mniejszości nr 7 do art. 89 ust. 1 wnioskodawcy proponują, aby w okręgach wyborczych tworzonych dla wyboru rady w gminie liczącej do 20 tys. mieszkańców wybierać 1 radnego, a nie, jak proponuje komisja, od 1 do 5 radnych.</u>
          <u xml:id="u-14.261" who="#Marszalek">Przyjęcie tego wniosku mniejszości spowoduje odpowiednie zmiany w art. 97 ust. 2, art. 116 i art. 121.</u>
          <u xml:id="u-14.262" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.263" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku mniejszości nr 7 do art. 89 ust. 1, wraz z konsekwencjami, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.264" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.265" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.266" who="#Marszalek">Głosowało 408 posłów. Za - 175, przeciw - 228, wstrzymało się 5 posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.267" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm wniosek mniejszości odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.268" who="#Marszalek">W poprawce nr 27 do art. 95 ust. 2 wnioskodawcy proponują, aby czynności wyborcze w imieniu partii politycznych i organizacji wykonywały ich upoważnione organy statutowe, a nie, jak proponowała komisja, właściwe terenowo organy.</u>
          <u xml:id="u-14.269" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.270" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.271" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 95 ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.272" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.273" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.274" who="#Marszalek">Głosowało 402 posłów. Za - 399, przeciw - 3 posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.275" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.276" who="#Marszalek">W poprawce nr 28 do art. 98 ust. 1 pkt 3 wnioskodawca proponuje, aby na liście kandydatów, jeżeli ich kolejność została ustalona zgodnie z porządkiem alfabetycznym, zaznaczać ten fakt.</u>
          <u xml:id="u-14.277" who="#Marszalek">Z poprawką tą łączy się poprawka nr 32 do art. 113.</u>
          <u xml:id="u-14.278" who="#Marszalek">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-14.279" who="#Marszalek">Komisja wnosi o ich odrzucenie.</u>
          <u xml:id="u-14.280" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.281" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawek do art. 98 ust. 1 pkt 3 i art. 113, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.282" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.283" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.284" who="#Marszalek">Głosowało 405 posłów. Za - 185, przeciw - 216, wstrzymało się 4 posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.285" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawki odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.286" who="#Marszalek">W poprawce nr 29 do art. 98 wnioskodawca w dodawanym ust. 6 proponuje, aby komitet wyborczy po złożeniu Państwowej Komisji Wyborczej dokumentów, o których mowa w ust. 4 i 5, otrzymywał zaświadczenie potwierdzające ich złożenie i mógł okazywać je właściwym terenowym komisjom wyborczym.</u>
          <u xml:id="u-14.287" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.288" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.289" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 98, polegającej na dodaniu ust. 6, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.290" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.291" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.292" who="#Marszalek">Głosowało 403 posłów. Za - 389, przeciw - 13, wstrzymał się 1 poseł.</u>
          <u xml:id="u-14.293" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.294" who="#Marszalek">W poprawce nr 30 do art. 102 wnioskodawca w dodawanym ust. 1a proponuje, aby nazwa, skrót nazwy i symbol graficzny komitetu wyborczego utworzonego przez wyborców lub koalicję wyborczą korzystały z ochrony prawnej przewidzianej dla dóbr osobistych.</u>
          <u xml:id="u-14.295" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.296" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.297" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 102, polegającej na dodaniu ust. 1a, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.298" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.299" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.300" who="#Marszalek">Głosowało 404 posłów. Za - 399, przeciw - 4, wstrzymał się 1 poseł.</u>
          <u xml:id="u-14.301" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.302" who="#Marszalek">W poprawkach o numerach: 31 do art. 108, 41 do art. 140 i 50 do art. 165 ust. 3 wnioskodawcy proponują, aby listy kandydatów danego komitetu wyborczego otrzymywały taki sam numer w wyborach do wszystkich szczebli samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-14.303" who="#Marszalek">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-14.304" who="#Marszalek">Komisja wnosi o ich przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-14.305" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.306" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawek do art. 108, art. 140 i art. 165 ust. 3, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.307" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.308" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.309" who="#Marszalek">Głosowało 408 posłów. Za - 405, przeciw - 2, wstrzymał się 1 poseł.</u>
          <u xml:id="u-14.310" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawki przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.311" who="#Marszalek">Poprawkę nr 32 już rozpatrzyliśmy.</u>
          <u xml:id="u-14.312" who="#Marszalek">W poprawkach o numerach: 33 do art. 117, 36 do art. 122, 42 do art. 146, 43 do art. 150, 51 do art. 172, 52 polegającej na skreśleniu art. 173 i 53 do art. 177, wnioskodawca proponuje, aby umożliwić wyborcy głosowanie także na listę wyborczą bez wskazania kandydata oraz określa sposób podziału mandatów przypadających danej liście.</u>
          <u xml:id="u-14.313" who="#Marszalek">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-14.314" who="#Marszalek">Ich przyjęcie spowoduje bezprzedmiotowość poprawki nr 34.</u>
          <u xml:id="u-14.315" who="#Marszalek">Komisja wnosi o ich odrzucenie.</u>
          <u xml:id="u-14.316" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.317" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawek o numerach: 33, 36, 42, 43, 51, 52, 53, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.318" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.319" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.320" who="#Marszalek">Głosowało 407 posłów. Za - 11, przeciw - 392, wstrzymało się 4 posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.321" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawki odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.322" who="#Marszalek">W poprawce nr 34 do art. 117 ust. 4 wnioskodawca proponuje, aby w przypadku gdy wyborca postawi znak ˝x˝ obok nazwiska więcej niż jednego kandydata, uznawać głos za przyznany temu kandydatowi, przy którego nazwisku znak ˝x˝ umieszczony jest w pierwszej kolejności, a nie, jak proponowała komisja, którego nazwisko na liście umieszczone jest w pierwszej kolejności.</u>
          <u xml:id="u-14.323" who="#Marszalek">Przyjęcie tej poprawki spowoduje odpowiednie zmiany w art. 146 ust. 4 oraz w art. 172 ust. 3.</u>
          <u xml:id="u-14.324" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.325" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.326" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 117 ust. 4, wraz z konsekwencjami, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.327" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.328" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.329" who="#Marszalek">Głosowało 407 posłów. Za - 394, przeciw - 7, wstrzymało się 6.</u>
          <u xml:id="u-14.330" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.331" who="#Marszalek">W poprawkach: nr 35 lit. a do art. 121 ust. 2 oraz nr 37 lit. a do art. 122 ust. 4 wnioskodawca proponuje, aby w przypadku uzyskania równej liczby głosów przez kandydatów z listy ustalonej w porządku alfabetycznym losowanie w sprawie uzyskania mandatu przeprowadzane było przez przewodniczącego powiatowej komisji wyborczej, a nie, jak proponuje komisja, gminnej komisji wyborczej.</u>
          <u xml:id="u-14.332" who="#Marszalek">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-14.333" who="#Marszalek">Komisja wnosi o ich odrzucenie.</u>
          <u xml:id="u-14.334" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.335" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawek do art. 121 ust. 2 i art. 122 ust. 4, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.336" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.337" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.338" who="#Marszalek">Głosowało 401 posłów. Za - 8, przeciw - 393.</u>
          <u xml:id="u-14.339" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawki odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.340" who="#Marszalek">W poprawce nr 35 lit. b do art. 121 w dodawanym ust. 4 oraz w poprawce nr 37 lit. b do art. 122 ust. 4 wnioskodawca proponuje, aby tryb przeprowadzenia losowań, o których mowa w tych artykułach, określała Państwowa Komisja Wyborcza.</u>
          <u xml:id="u-14.341" who="#Marszalek">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-14.342" who="#Marszalek">Komisja wnosi o ich przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-14.343" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.344" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawek: do art. 121, polegającej na dodaniu ust. 4, oraz do art. 122 ust. 4, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.345" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.346" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.347" who="#Marszalek">Głosowało 405 posłów. Za - 364, przeciw - 39, wstrzymało się 2.</u>
          <u xml:id="u-14.348" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawki przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.349" who="#Marszalek">We wniosku mniejszości nr 12 do art. 122 ust. 1 pkt 1 wnioskodawcy proponują, aby dokonując podziału mandatów w wyborach do rad gmin liczbę ważnie oddanych głosów dzielić przez 1,4; 3; 5; 7, czyli stosować metodę Sainte-Lague, a nie, jak proponują komisje, dzielić ją przez 1; 2; 3; 4; 5, czyli stosować metodę d'Hondta.</u>
          <u xml:id="u-14.350" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.351" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku mniejszości do art. 122 ust. 1 pkt 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.352" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.353" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.354" who="#Marszalek">Głosowało 411 posłów. Za - 103, przeciw - 305, wstrzymało się 3.</u>
          <u xml:id="u-14.355" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm wniosek mniejszości odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.356" who="#Marszalek">We wnioskach mniejszości nr 13 do art. 131 i nr 14 do art. 132 wnioskodawcy proponują, aby w skład rady powiatu wchodziło 20 radnych w powiatach liczących do 40 tys. mieszkańców oraz po 10 na każde kolejne rozpoczęte 40 tys., a także aby połowę składu rady wybierać w okręgach jednomandatowych, a drugą połowę - w okręgach wielomandatowych.</u>
          <u xml:id="u-14.357" who="#Marszalek">Komisja natomiast proponuje, aby w powiatach liczących do 50 tys. mieszkańców radnych było 25 oraz po 5 na każde kolejne rozpoczęte 25 tys. mieszkańców, a także aby radnych wybierać w okręgach wielomandatowych.</u>
          <u xml:id="u-14.358" who="#Marszalek">Nad wnioskami tymi głosować będzie łącznie.</u>
          <u xml:id="u-14.359" who="#Marszalek">Konsekwencją przyjęcia tych wniosków będą odpowiednie zmiany w art. 133, 134, 135 ust. 1, 139, 143 ust. 2, 146, 150 ust. 1 oraz dodanie po art. 146 i po art. 149 nowych artykułów, a także zmiany w art. 187, 189 ust. 6, 192 ust. 1, 194 ust. 1, jak również bezprzedmiotowość poprawek o numerach od 38 do 40.</u>
          <u xml:id="u-14.360" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.361" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosków mniejszości do art. 131 i 132, wraz z konsekwencjami, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.362" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.363" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.364" who="#Marszalek">Głosowało 407 posłów. Za - 205, przeciw - 201, wstrzymał się 1 poseł.</u>
          <u xml:id="u-14.365" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm wnioski mniejszości przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.366" who="#Marszalek">We wniosku mniejszości nr 15 do art. 150 ust. 1 pkt 1 wnioskodawcy proponują, aby dokonując podziału mandatów w wyborach do rad powiatów liczbę ważnie oddanych głosów dzielić przez 1,4; 3; 5; 7, czyli stosować metodę Sainte-Lague, a nie, jak proponuje komisja, dzielić ją przez 1; 2; 3; 4; 5, czyli stosować metodę d'Hondta.</u>
          <u xml:id="u-14.367" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.368" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku mniejszości do art. 150 ust. 1 pkt 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.369" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.370" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.371" who="#Marszalek">Głosowało 404 posłów. Za - 88, przeciw - 313, wstrzymało się 3 posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.372" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm wniosek mniejszości odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.373" who="#Marszalek">Poprawki o numerach od 41 do 43 już rozpatrzyliśmy.</u>
          <u xml:id="u-14.374" who="#Marszalek">W poprawce nr 44 do art. 150 ust. 4 wnioskodawca proponuje, aby tryb przeprowadzenia losowania, o którym mowa w tym przepisie, określiła Państwowa Komisja Wyborcza.</u>
          <u xml:id="u-14.375" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.376" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.377" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 150 ust. 4, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.378" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.379" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.380" who="#Marszalek">Głosowało 405 posłów. Za - 392, przeciw - 10, wstrzymało się 3.</u>
          <u xml:id="u-14.381" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.382" who="#Marszalek">W poprawce nr 45 do art. 158 wnioskodawcy w dodawanym ust. 2a proponują, aby miejskie komisje wyborcze w miastach na prawach powiatu sporządzały protokoły zbiorczych wyników głosowania w mieście dla wyborów do sejmiku województwa.</u>
          <u xml:id="u-14.383" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.384" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.385" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 158, polegającej na dodaniu ust. 2a, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.386" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.387" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.388" who="#Marszalek">Głosowało 406 posłów. Za - 402, przeciw - 3, wstrzymał się 1 poseł.</u>
          <u xml:id="u-14.389" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.390" who="#Marszalek">We wnioskach mniejszości nr 16 do art. 159 i nr 17 do art. 160 wnioskodawcy proponują:</u>
          <u xml:id="u-14.391" who="#Marszalek">- aby w skład sejmiku województwa wchodziło 50 radnych w województwach liczących do 2 mln mieszkańców oraz po 10 radnych na każdy kolejny rozpoczęty milion mieszkańców i</u>
          <u xml:id="u-14.392" who="#Marszalek">- aby połowę składu rady wybierać w okręgach jednomandatowych, a drugą połowę w okręgach wielomandatowych.</u>
          <u xml:id="u-14.393" who="#Marszalek">Komisja natomiast proponuje:</u>
          <u xml:id="u-14.394" who="#Marszalek">- aby w województwach liczących do 2 mln mieszkańców wybierać 45 radnych oraz po 5 radnych na każde kolejne rozpoczęte 500 tys. mieszkańców i</u>
          <u xml:id="u-14.395" who="#Marszalek">- aby radnych wybierać w okręgach wielomandatowych.</u>
          <u xml:id="u-14.396" who="#Marszalek">Nad wnioskami tymi głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-14.397" who="#Marszalek">Konsekwencją ich przyjęcia będą odpowiednie zmiany w art. 161, 162, 163 i 164 ust. 1, 2, art. 168 ust. 2, art. 172, 173 i 177 ust. 3, art. 187, 192 ust. 1 i 194 ust. 1, a także zmiany w art. 187 i 189 ust. 6, art. 192 ust. 1 i art. 194 ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-14.398" who="#Marszalek">Ponadto w przypadku przyjęcia tych wniosków bezprzedmiotowe staną się wnioski mniejszości od nr 18 do nr 21 oraz poprawki nr 46, 47, 48 i 49.</u>
          <u xml:id="u-14.399" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.400" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosków mniejszości do art. 159 i art. 160, wraz z konsekwencjami, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.401" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.402" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.403" who="#Marszalek">Głosowało 409 posłów. Za - 180, przeciw - 229, nikt się nie wstrzymał.</u>
          <u xml:id="u-14.404" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm wnioski mniejszości odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.405" who="#Marszalek">W poprawce nr 46 do art. 162 ust. 2 wnioskodawcy proponują, aby okręgiem wyborczym mogło być także kilka powiatów.</u>
          <u xml:id="u-14.406" who="#Marszalek">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.407" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.408" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 162 ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.409" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.410" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.411" who="#Marszalek">Głosowało 406 posłów. Za - 22, przeciw - 380, wstrzymało się 4 posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.412" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.413" who="#Marszalek">We wnioskach mniejszości nr 18 i 19 do art. 162 ust. 3 wnioskodawcy proponują, aby łączenie powiatów w celu utworzenia okręgu wyborczego było dopuszczalne jedynie wtedy, gdy liczba radnych wybieranych w danym powiecie do sejmiku województwa będzie mniejsza niż 3, a nie - jak proponuje komisja - 8.</u>
          <u xml:id="u-14.414" who="#Marszalek">We wnioskach mniejszości nr 20 i 21 do art. 163 ust. 1 pkt 1 wnioskodawcy proponują, aby w okręgu wyborczym wybierać od 3 do 10 radnych, a nie - jak proponuje komisja - od 8 do 15 radnych.</u>
          <u xml:id="u-14.415" who="#Marszalek">Nad wnioskami tymi głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-14.416" who="#Marszalek">Ich przyjęcie spowoduje bezprzedmiotowość poprawek nr 47, 48 i 49.</u>
          <u xml:id="u-14.417" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.418" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosków mniejszości: do art. 162 ust. 3 oraz do art. 163 ust. 1 pkt 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.419" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.420" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.421" who="#Marszalek">Głosowało 410 posłów. Za - 172, przeciw - 232, wstrzymało się 6 posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.422" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm wnioski mniejszości odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.423" who="#Marszalek">W poprawkach nr 47 do art. 162 ust. 3 oraz nr 49 do art. 163 ust. 1 pkt 1 wnioskodawca proponuje:</u>
          <u xml:id="u-14.424" who="#Marszalek">- aby łączenie powiatów w celu utworzenia okręgu wyborczego było dopuszczalne jedynie wtedy, gdy liczba radnych wybieranych w danym powiecie do sejmiku województwa będzie mniejsza niż 5, a nie - jak proponuje komisja - 8 oraz</u>
          <u xml:id="u-14.425" who="#Marszalek">- aby w okręgach wyborczych wybierać od 5 do 10 radnych, a nie - jak proponuje komisja - od 8 do 15 radnych.</u>
          <u xml:id="u-14.426" who="#Marszalek">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-14.427" who="#Marszalek">Komisja wnosi o ich przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-14.428" who="#Marszalek">Ich przyjęcie spowoduje bezprzedmiotowość poprawki nr 48.</u>
          <u xml:id="u-14.429" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.430" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawek: do art. 162 ust. 3 i do art. 163 ust. 1 pkt 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.431" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.432" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.433" who="#Marszalek">Głosowało 409 posłów. Za - 168, przeciw - 234, wstrzymało się 7 posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.434" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawki odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.435" who="#Marszalek">W poprawce nr 48 do art. 162 ust. 3 i art. 163 ust. 1 pkt 1 wnioskodawca proponuje, aby w przepisach tych liczbę 8 zastąpić liczbą 5.</u>
          <u xml:id="u-14.436" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.437" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.438" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 162 ust. 3 i art. 163 ust. 1 pkt 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.439" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.440" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.441" who="#Marszalek">Głosowało 405 posłów. Za - 310, przeciw - 86, wstrzymało się 9.</u>
          <u xml:id="u-14.442" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.443" who="#Marszalek">W związku z rozpatrzeniem wniosków mniejszości nr 13 i 14 oraz nr 16 i 17, których przyjęcie niosło w konsekwencji zmianę art. 189 ust. 6, stwierdzam, że wnioski mniejszości nr 22 i 23 stały się bezprzedmiotowe.</u>
          <u xml:id="u-14.444" who="#Marszalek">We wniosku mniejszości nr 24 do art. 177 ust. 3 pkt 3 wnioskodawcy proponują, aby, dokonując podziału mandatów w wyborach do sejmików województw, liczbę ważnie oddanych głosów dzielić przez: 1,4; 3; 5; 7, czyli stosować metodę Sainte-Lague, a nie, jak proponuje komisja, dzielić ją przez 1; 2; 3; 4; 5, czyli stosować metodę d' Hondta.</u>
          <u xml:id="u-14.445" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.446" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku mniejszości do art. 177 ust. 3 pkt 3, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.447" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.448" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.449" who="#Marszalek">Głosowało 412 posłów. Za - 101, przeciw - 311.</u>
          <u xml:id="u-14.450" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm wniosek mniejszości odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.451" who="#Marszalek">Poprawki od nr 50 do nr 53 już rozpatrzyliśmy.</u>
          <u xml:id="u-14.452" who="#Marszalek">W poprawce nr 54 do art. 191 ust. 1 wnioskodawca proponuje, aby do postępowania w sprawie odwołania od uchwały rady o wygaśnięciu mandatu stosować także art. 60.</u>
          <u xml:id="u-14.453" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.454" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.455" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 191 ust. 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.456" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.457" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.458" who="#Marszalek">Głosowało 410 posłów. Za - 275, przeciw - 135.</u>
          <u xml:id="u-14.459" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.460" who="#Marszalek">W poprawce nr 55 do art. 197 wnioskodawcy w dodawanym ust. 8 proponują, aby wyborów uzupełniających i wyborów nowych rad nie przeprowadzać, jeżeli ich data przypadałaby w okresie 6 miesięcy przed zakończeniem kadencji rad.</u>
          <u xml:id="u-14.461" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.462" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.463" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 197, polegającej na dodaniu ust. 8, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.464" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.465" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.466" who="#Marszalek">Głosowało 410 posłów. Za - 405, przeciw - 3, wstrzymało się 2.</u>
          <u xml:id="u-14.467" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.468" who="#Marszalek">W poprawce nr 56 do art. 199 oraz w poprawce nr 58, polegającej na dodaniu art. 199a wnioskodawca proponuje, aby za naruszenie zakazu określonego w art. 67 wymierzana była kara grzywny od 500 zł do 50 000 zł.</u>
          <u xml:id="u-14.469" who="#Marszalek">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-14.470" who="#Marszalek">Komisja wnosi o ich odrzucenie.</u>
          <u xml:id="u-14.471" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.472" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawek: do art. 199 oraz polegającej na dodaniu art. 199a, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.473" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.474" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.475" who="#Marszalek">Głosowało 408 posłów. Za - 181, przeciw - 220, wstrzymało się 7.</u>
          <u xml:id="u-14.476" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawki odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.477" who="#Marszalek">W poprawce nr 57 do art. 199 wnioskodawca proponuje, aby niezakończenie kampanii wyborczej na 24 godziny przed dniem głosowania podlegało karze grzywny.</u>
          <u xml:id="u-14.478" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.479" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.480" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 199, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.481" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.482" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.483" who="#Marszalek">Głosowało 407 posłów. Za - 236, przeciw - 161, wstrzymało się 10.</u>
          <u xml:id="u-14.484" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.485" who="#Marszalek">Poprawkę nr 59 już rozpatrzyliśmy.</u>
          <u xml:id="u-14.486" who="#Marszalek">W poprawce nr 60 polegającej na dodaniu art. 199c oraz w poprawce nr 61 polegającej na dodaniu art. 199d i 199e wnioskodawca proponuje, aby wprowadzić sankcje karne za bezprawne zbieranie podpisów, a także za obietnice korzyści materialnych lub osobistych w celu wpłynięcia na głosowanie wyborców.</u>
          <u xml:id="u-14.487" who="#Marszalek">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-14.488" who="#Marszalek">Komisja wnosi o ich odrzucenie.</u>
          <u xml:id="u-14.489" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.490" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawek polegających na dodaniu art. 199c, 199d, 199e, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.491" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.492" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.493" who="#Marszalek">Głosowało 410 posłów. Za - 178, przeciw - 220, wstrzymało się 12 posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.494" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawki odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.495" who="#Marszalek">Poprawki nr 62 i nr 63 już rozpatrzyliśmy.</u>
          <u xml:id="u-14.496" who="#Marszalek">W poprawce nr 64 do art. 206 wnioskodawca proponuje, aby powołanie wojewódzkich komisarzy wyborczych nastąpiło w ciągu 14 dni od dnia ogłoszenia ustawy, a nie - jak proponowała komisja - od dnia wejścia w życie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-14.497" who="#Marszalek">Z poprawką tą łączy się poprawka nr 73 do art. 212.</u>
          <u xml:id="u-14.498" who="#Marszalek">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-14.499" who="#Marszalek">Komisja wnosi o ich przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-14.500" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.501" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawek do art. 206 i art. 212, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.502" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.503" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.504" who="#Marszalek">Głosowało 406 posłów. Za - 396, przeciw - 8, wstrzymało się 2.</u>
          <u xml:id="u-14.505" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawki przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.506" who="#Marszalek">W poprawce nr 65 polegającej na skreśleniu art. 207 i 208 oraz w poprawce nr 67 do art. 209 wnioskodawca proponuje inną koncepcję wykonywania przez prezesa Rady Ministrów czynności związanych z zarządzeniem pierwszych wyborów do rad gmin, powiatów i sejmików województw na ten sam dzień.</u>
          <u xml:id="u-14.507" who="#Marszalek">Z poprawkami tymi łączy się poprawka nr 74 do art. 212.</u>
          <u xml:id="u-14.508" who="#Marszalek">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
          <u xml:id="u-14.509" who="#Marszalek">Komisja wnosi o ich odrzucenie.</u>
          <u xml:id="u-14.510" who="#Marszalek">Ich przyjęcie spowoduje bezprzedmiotowość poprawki nr 66.</u>
          <u xml:id="u-14.511" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.512" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawek polegających na skreśleniu art. 207 i 208 oraz poprawek do art. 209 i 212, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.513" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.514" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.515" who="#Marszalek">Głosowało 409 posłów. Za - 4, przeciw - 404, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-14.516" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawki odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.517" who="#Marszalek">W poprawce nr 66 do art. 207 wnioskodawca w dodawanym ust. 2 proponuje, aby prezes Rady Ministrów dostosował kalendarz wyborczy odnoszący się do ogłoszonych na dzień 11 października 1998 r. wyborów w Warszawie do wymogów niniejszej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-14.518" who="#Marszalek">W przypadku przyjęcia tej poprawki należy w art. 208 skreślić ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-14.519" who="#Marszalek">Komisja wnosi o jej przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-14.520" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.521" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 207 polegającej na dodaniu ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.522" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.523" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.524" who="#Marszalek">Głosowało 409 posłów. Za - 230, przeciw - 172, wstrzymało się 7.</u>
          <u xml:id="u-14.525" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.526" who="#Marszalek">Poprawkę nr 67 już rozpatrzyliśmy.</u>
          <u xml:id="u-14.527" who="#Marszalek">W poprawce nr 68 do art. 210 wnioskodawca proponuje, aby właściwy minister mógł dokonać podziału powiatów i województw na okręgi wyborcze oraz ustalić liczbę radnych w okręgach bez zasięgania opinii sejmiku samorządowego.</u>
          <u xml:id="u-14.528" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.529" who="#Marszalek">Jej przyjęcie spowoduje bezprzedmiotowość poprawki nr 71.</u>
          <u xml:id="u-14.530" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.531" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 210 ust. 1 pkt 1 oraz polegającej na skreśleniu ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.532" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.533" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.534" who="#Marszalek">Głosowało 409 posłów. Za - 188, przeciw - 211, wstrzymało się 10.</u>
          <u xml:id="u-14.535" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.536" who="#Marszalek">W poprawce nr 69 do art. 210 ust. 1 pkt 1 wnioskodawcy proponują, aby decyzje ministra w sprawach podziału powiatów i województw na okręgi wyborcze oraz ustalenia liczby radnych były ostateczne.</u>
          <u xml:id="u-14.537" who="#Marszalek">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.538" who="#Marszalek">Jej przyjęcie spowoduje bezprzedmiotowość poprawki nr 70.</u>
          <u xml:id="u-14.539" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.540" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 210 ust. 1 pkt 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.541" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.542" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.543" who="#Marszalek">Głosowało 405 posłów. Za - 10, przeciw - 391, wstrzymało się 4.</u>
          <u xml:id="u-14.544" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.545" who="#Marszalek">W poprawce nr 70 do art. 210 ust. 1 wnioskodawca proponuje, aby na decyzje ministra w sprawie okręgów wyborczych nie przysługiwała skarga. Wnioskodawca proponuje także, aby w sprawach podziału na okręgi wyborcze i ustalenia liczby radnych stosować odpowiednio art. 135, 138 i 163.</u>
          <u xml:id="u-14.546" who="#Marszalek">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.547" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania</u>
          <u xml:id="u-14.548" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 210 ust. 1, polegającej na dodaniu pkt. 4 i 5, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.549" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.550" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.551" who="#Marszalek">Głosowało 402 posłów. Za - 207, przeciw - 195.</u>
          <u xml:id="u-14.552" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.553" who="#Marszalek">W poprawce nr 71 do art. 210 ust. 2 wnioskodawca proponuje, aby opinia sejmiku samorządowego udzielana była w terminie 7 dni, a nie - jak proponuje komisja - w terminie 14 dni.</u>
          <u xml:id="u-14.554" who="#Marszalek">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.555" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.556" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 210 ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-14.557" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.558" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.559" who="#Marszalek">Głosowało 412 posłów. Za - 229, przeciw - 182, wstrzymał się 1.</u>
          <u xml:id="u-14.560" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-14.561" who="#Marszalek">W poprawce nr 72 w dodawanym art. 210a wnioskodawcy proponują, aby kadencja rad powiatów i sejmików województw wybranych w pierwszych wyborach rozpoczynała się 1 stycznia 1999 r. i wygasała jednocześnie z kadencją rad gmin.</u>
          <u xml:id="u-14.562" who="#Marszalek">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-14.563" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-14.564" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki polegającej na dodaniu art. 210a, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk?</u>
          <u xml:id="u-14.565" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-14.566" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-14.567" who="#Marszalek">Głosowało 410 posłów. Za - 56, przeciw - 349, wstrzymało się 5 posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.568" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-14.569" who="#Marszalek">Poprawki nr 73, 74 i 75 już rozpatrzyliśmy.</u>
          <u xml:id="u-14.570" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania nad całością projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-14.571" who="#Marszalek">Pan poseł w jakiej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-14.572" who="#PoselTadeuszSyryjczyk">(Proszę o półgodzinną przerwę.)</u>
          <u xml:id="u-14.573" who="#Marszalek">Pół godziny przerwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 10 min 18 do godz. 11 min 49)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#Marszalek">Szanowni państwo, na prośbę tym razem klubu SLD - jeszcze pół godziny przerwy, czyli do piętnaście po dwunastej.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#Marszalek">Takie są prośby. Do tej pory zawsze je realizowaliśmy. Rozumiem sytuację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 11 min 50 do godz.12 min 18)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#Marszalek">Proszę o zajmowanie miejsc.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#Marszalek">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#Marszalek">Kontynuujemy rozpatrywanie punktu 1 porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#Marszalek">Pan poseł prosił o umożliwienie mu zadania pytania sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#Marszalek">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselWitMajewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam pytanie do posła sprawozdawcy, ponieważ w wyniku przyjętych poprawek przyjęliśmy system, który powoduje, że inaczej będziemy przeprowadzali wybory do rad gmin i sejmików województw, a inaczej do rad powiatów. Czy w ogóle da się to praktycznie przeprowadzić? Czy były dokonane ekspertyzy w tym zakresie co do możliwości przeprowadzenia wyborów według systemu tak skomplikowanego? Przecież to nie są wybory krajowe, tylko wybory, w których setki ludzi uczestniczą w pracy komisji, komitetów wyborczych i innych. W moim odczuciu, a jestem specjalistą od systemów wyborczych, będzie to bardzo trudne do przeprowadzenia. Czy były przygotowane ekspertyzy dotyczące tego, czy będzie możliwe skuteczne przeprowadzenie wyborów według tak skomplikowanego systemu? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#Marszalek">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselTadeuszWrona">Odpowiadając na pytanie pana posła, muszę stwierdzić, że ekspertyzy - których było chyba najwięcej, jeśli chodzi o znane mi ustawy w Sejmie tej kadencji - dotyczyły wszystkich możliwości, które były zawarte zarówno we wnioskach przyjętych przez komisję, jak i we wszystkich wnioskach mniejszości. Zróżnicowanie ordynacji wyborczej występuje przecież na poziomie gmin, tu był ten próg przyjęty, występuje też zróżnicowanie w układzie powiatów i województw.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoselTadeuszWrona">W dzisiejszym głosowaniu, przyjmując poprawki nr 13 i 14, Wysoka Izba zdecydowała, że to zróżnicowanie będzie również w układzie powiatowym. Była to suwerenna decyzja Wysokiej Izby i jest to całkowicie realne do przeprowadzenia również od strony technicznej. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#Marszalek">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#Marszalek">Przystępujemy do głosowania nad całością projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#Marszalek">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw w brzmieniu proponowanym przez Komisję Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, wraz z przyjętymi poprawkami, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#Marszalek">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#Marszalek">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#Marszalek">Głosowało 403 posłów. Za - 245, przeciw - 120, wstrzymało się 38 posłów.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#Marszalek">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Franciszek Jerzy Stefaniuk)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Powracamy do rozpatrzenia punktu 13 porządku dziennego: Pierwsze czytanie poselskich projektów ustaw o:
   1) zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami,
   2) zmianie ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych oraz ustawy o gospodarce nieruchomościami,
   3) zmianie ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych oraz o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami,
   4) zmianie ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Sejm wysłuchał uzasadnień projektów ustaw przedstawionych przez pana posła Stanisława Steca, pana posła Mariusza Grabowskiego, pana posła Piotra Ikonowicza oraz panią posłankę Zofię Wilczyńską i przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">W dyskusji zgłoszono wnioski o odrzucenie w pierwszym czytaniu wszystkich projektów ustaw.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Poddam te wnioski kolejno pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o odrzucenie projektu ustawy z druku nr 287, przedstawionego przez pana posła Stanisława Steca.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami, zawartego w druku nr 287, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Głosowało 396 posłów. Za wnioskiem o odrzucenie głosowało 214 posłów, przeciw - 157, 25 posłów się wstrzymało.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Stwierdzam, że Sejm wniosek przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o odrzucenie projektu ustawy z druku nr 318, przedstawionego przez pana posła Mariusza Grabowskiego.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych oraz ustawy o gospodarce nieruchomościami, zawartego w druku nr 318, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.14" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">W głosowaniu wzięło udział 399 posłów. Za wnioskiem o odrzucenie głosowało 61 posłów, przeciw - 324, 14 posłów się wstrzymało.</u>
          <u xml:id="u-24.15" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Stwierdzam, że Sejm wniosek odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-24.16" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o odrzucenie projektu ustawy z druku nr 346, przedstawionego przez pana posła Piotra Ikonowicza.</u>
          <u xml:id="u-24.17" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych oraz o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami, zawartego w druku nr 346, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.18" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.19" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.20" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">W głosowaniu wzięło udział 398 posłów. Za wnioskiem o odrzucenie głosowało 211 posłów, przeciw wnioskowi - 165 posłów, 22 posłów się wstrzymało.</u>
          <u xml:id="u-24.21" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Stwierdzam, że Sejm wniosek o odrzucenie przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.22" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o odrzucenie projektu ustawy z druku nr 171, przedstawionego przez panią poseł Zofię Wilczyńską.</u>
          <u xml:id="u-24.23" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych, zawartego w druku nr 171, zechce i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.24" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.25" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.26" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">W głosowaniu wzięło udział 399 posłów. Za wnioskiem o odrzucenie głosowało 214 posłów, przeciw - 165, wstrzymało się 20 posłów.</u>
          <u xml:id="u-24.27" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Stwierdzam, że Sejm wniosek przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.28" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o odrzucenie projektu ustawy z druku nr 345, przedstawionego przez pana Stanisława Steca.</u>
          <u xml:id="u-24.29" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Stec przedstawił dwa projekty.</u>
          <u xml:id="u-24.30" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych, zawartego w druku nr 345, zechce i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.31" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.32" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.33" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">W głosowaniu wzięło udział 399 posłów. Za wnioskiem o odrzucenie głosowało 215 posłów, przeciw - 163, wstrzymało się 21 posłów.</u>
          <u xml:id="u-24.34" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Stwierdzam, że Sejm wniosek przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.35" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Proponuję, po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu, aby Sejm skierował poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych oraz ustawy o gospodarce nieruchomościami z druku nr 318 do Komisji Polityki Społecznej oraz Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej w celu rozpatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-24.36" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-24.37" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-24.38" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Powracamy do rozpatrzenia punktu 14 porządku dziennego: Interpelacje i pytania w sprawach bieżących.</u>
          <u xml:id="u-24.39" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Sejm wysłuchał odpowiedzi na interpelację pana posła Marka Dyducha i pani poseł Alicji Murynowicz, udzielonej przez kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych pana Jacka Taylora oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-24.40" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Wobec propozycji uznania odpowiedzi na interpelację za wystarczającą zgłoszono sprzeciw.</u>
          <u xml:id="u-24.41" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Poddam więc wniosek o uznanie odpowiedzi na interpelację pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-24.42" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Jego odrzucenie będzie oznaczać, że Sejm wezwał interpelowanego do uzupełnienia odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-24.43" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.44" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za uznaniem odpowiedzi na interpelację pana posła Marka Dyducha i pani poseł Alicji Murynowicz, udzielonej przez kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych pana Jacka Taylora za wystarczającą, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-24.45" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-24.46" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-24.47" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Głosowało 398 posłów. Za wnioskiem głosowało 219 posłów, przeciw - 154, wstrzymało się 25 posłów.</u>
          <u xml:id="u-24.48" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Stwierdzam, że Sejm przyjął odpowiedź na interpelację.</u>
          <u xml:id="u-24.49" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 15 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej o rządowych projektach ustaw o zmianie niektórych ustaw określających kompetencje organów administracji publicznej w związku z reformą ustrojową państwa (druki nr 261, 273, 277, 278, 282, 282-A i 406).</u>
          <u xml:id="u-24.50" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Zanim poproszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Stanisława Kracika, proszę o odczytanie komunikatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#SekretarzPoselGrzegorzSchreiber">Oprócz posiedzeń komisji, o których informowałem Wysoką Izbę na początku dzisiejszych obrad, bezpośrednio po zakończeniu głosowań odbędzie się również posiedzenie Komisji Integracji Europejskiej w sali nr 22, budynek G.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Stanisława Kracika, a panie posłanki i panów posłów proszę o niezaznaczanie swojej obecności na sali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselStanislawKracik">Panie Marszałku! Panie Premierze! Panie Posłanki i Panowie Posłowie! Zadanie, jakie postawiła przede mną Komisja Nadzwyczajna, nie może być wykonane w sposób zwyczajowo przyjęty, powierzono mi bowiem omówienie nowelizacji 143 ustaw i 1011 zmian w tych ustawach. Gdybym zatem każdej zmianie poświęcił tylko 30 sekund, musiałbym tutaj tkwić 9 godzin. Rekord Fidela Castro byłby tym samym zagrożony. W związku z tym jestem zmuszony zaprezentować państwu jedynie rodzaje tych nowelizacji i kryteria, jakimi kierowała się Komisja Nadzwyczajna, będąc równocześnie świadom, że każda z pań posłanek i każdy z panów posłów w tej części ustaw, którymi zajmuje się w sposób szczególny we właściwych komisjach, jest świetnie zaznajomiony z wszystkimi proponowanymi tutaj zmianami. Równocześnie chcę powiedzieć, na podstawie informacji, jakie mamy na temat tej ogromnej nowelizacji - nie wiem, czy była już taka w historii polskiego parlamentu, żeby równocześnie 143 ustawy nowelizować w takim zakresie - że budzi ona silne emocje. Nie chcę przez to powiedzieć, że świadomie wkładaliśmy wiele kijów w wiele mrowisk, ale faktem jest, że nie wszystkie zmiany, nie wszystkie nowelizacje są... I tu powiem, jaki jest pierwszy typ zmian. Chodzi mianowicie o zmiany typu podstawienie, kiedy kierownika urzędu rejonowego zastępuje się starostą, administrację państwową - rządową, gminę - jednostką samorządu terytorialnego. Bo tak naprawdę różnica w tych ustawach, które dotyczą - jak powiadam - zmian typu podstawienie, jest taka, że trzeba uwzględnić w nich fakt istnienia nie tylko gminy, ale i powiatów, województw samorządowych, urzędów wojewody i ograniczanych, jak sądzę, kompetencji resortów. Komisja Nadzwyczajna wcale nie miała wolnej ręki w owym przydzielaniu kompetencji. Byliśmy związani nie tylko projektem rządowym, nie tylko stanowiskiem, jakie wypracowały podkomisje - o czym za chwilę - ale głównie przyjętymi już ustawami ustrojowymi określającymi kompetencje powiatu, kompetencje urzędu wojewody i samorządu wojewódzkiego i ponownie doprecyzowujące kompetencje gmin, zwłaszcza w tych zakresach, gdzie są one poszerzane.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PoselStanislawKracik">Materiał, który przedstawiam w imieniu komisji, nie powstał w czasie trzydniowych zblokowanych obrad w Legionowie, ale jako efekt pracy 14 podkomisji, od 2- do 4-osobowych, pracujących z ekspertami, z właściwymi ministrami i z Biurem Legislacyjnym. Każdy z tych zespołów, każda z tych podkomisji miała swojego legislacyjnego opiekuna. Godzi się zatem powiedzieć, że przedstawiamy efekt pracy dziesiątków, jeśli nie więcej, posiedzeń, a na pewno setek godzin uważnej analizy. Ale dzieło, które przedstawiamy, doskonałe nie jest. Już kolejne jego lektury i kolejna analiza Biura Legislacyjnego pokazują, że trzeba będzie wprowadzić jeszcze kilka zmian na zasadzie autopoprawek, z których przynajmniej 7 już sygnalizuję.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PoselStanislawKracik">Problem w tym, że musimy dopasować do ustawy o działach administracji państwowej nomenklaturę. Problem w tym, że tam, gdzie chcemy mówić na przykład o delegaturach, nie możemy powiedzieć, że one będą, tylko musimy je wymienić, powiedzieć, gdzie są.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#PoselStanislawKracik">To, że w 143 ustawach w 1011 zmianach mogą być niekonsekwencje, nie powinno chyba nikogo dziwić, skoro udało nam się nie tak dawno w ustawie o samorządzie województwa, kiedy rozdzielono funkcje marszałka i przewodniczącego sejmiku, zachować taką zasadę, że odwołanie marszałka jest również odwołaniem przewodniczącego sejmiku - ewidentna niekonsekwencja. Trudno byłoby więc tutaj oczekiwać, że uda się to zrobić bez usterek.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#PoselStanislawKracik">Chcę wreszcie powiedzieć, że nie wszystko w tych ustawach zostało do końca, konsekwentnie wyczyszczone. Mam bowiem wrażenie, że ze wszystkimi posłami Komisji Nadzwyczajnej zaglądaliśmy do legislacyjnych katakumb PRL. Spotykaliśmy się tam nie tylko z Milicją Obywatelską, ale także z nie istniejącymi już ministerstwami i z wieloma innymi określeniami. Tam, gdzie to było potrzebne, tam, gdzie to było celowe, staraliśmy się to usuwać. A i tak przed nami jest jeszcze jeden wielki przegląd naszego zasobu ustaw, związany z dopasowaniem do wymogów konstytucji. W związku z tym będzie jeszcze jedna okazja, by to zrobić.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#PoselStanislawKracik">Zwykle podziękowania składa się na końcu, ale ja już teraz chciałbym powiedzieć, że miałem przyjemność komunikować panu premierowi wtedy, kiedy nas odwiedził w Legionowie w nocy z poniedziałku na wtorek, że pracowaliśmy jak jeden zespół. Szczególne podziękowania chcę tutaj złożyć członkom tej komisji posłom z SLD. Powiedzieliśmy panu premierowi: nie ma żadnej obstrukcji, jest twórcza, wspólna praca nad wielką przebudową ustaw kompetencyjnych. Podziękowanie takie chciałbym również złożyć kolegom z PSL, ale nie zaszczycili nas swoją obecnością w Legionowie.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#PoselStanislawKracik">I jeszcze jedna uwaga: czynię zadość pewnej umowie, którą zawarliśmy z panem posłem Nikolskim z SLD, nie ma go w tej chwili, oraz za zgodą pana przewodniczącego Rokity i jego wiedzą - chodzi o to, że rząd stwarza nam dosyć trudne warunki pracy - do sprawozdań podkomisji przynosił sporządzone na gorąco swoje poprawki. Pracowaliśmy zatem opierając się na trzech dokumentach: na ustawie matce z zaznaczonymi zmianami, sprawozdaniu podkomisji i propozycjach, jakie rząd na gorąco wypracowywał. Gwoli rzetelności sprawozdawcy chcę powiedzieć, że nie ułatwiało nam to pracy.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#PoselStanislawKracik">Nie do mnie należy ocena, czy w tym, co robiliśmy, byliśmy bardzo zgodni. Chcę jednak powiedzieć, że przy owych 1011 zmianach złożono tylko 21 wniosków mniejszości, to jest poniżej 2%. Jest jasne, że nad poprawkami pracuje dzisiaj już wielu posłów i wiele zespołów i tych poprawek będzie więcej - mówię o wnioskach mniejszości. Trzeba zatem powiedzieć, że cechowała nas dosyć duża zgodność.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#PoselStanislawKracik">Wracam do typów zmian. Te proste operacje podstawienia dotyczą kilkudziesięciu ustaw. Są jednak takie ustawy, co do których trzeba było podjąć decyzję, ile z kompetencji dzisiejszego urzędu rejonowego, urzędu wojewódzkiego będzie miał powiat, co może mieć gmina, co powinno mieć samorządowe województwo, a co powinno być w urzędzie wojewody. Trzeba było zatem dokonać pewnego podziału, jak powiedziałem, spowodowanego ustawą ustrojową. To, co wchodzi w zakres zadań powiatu, województwa i urzędu wojewody, było dopasowywane do tych zadań. Były również zmiany, były również nowelizacje. Tych jest wiele i myślę, że najwięcej emocji będą budzić te, które, można by powiedzieć, wychodzą poza zakres prostego podziału kompetencji. Dotyczy to na przykład funduszy ochrony środowiska, zadań Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, funduszu drogowego. To zagadnienia, w których Komisja Nadzwyczajna próbowała poszukiwać rozwiązania, z całą pewnością trudnego do obrony w niektórych momentach. Rzecz jednak w tym, że nie możemy naszych dzisiejszych doświadczeń odnosić do tego, co nastąpi po wprowadzeniu dużych województw, niezależnie od ich liczby. Jeżeli będzie ona o wiele mniejsza od 49, to kompetencje regionów, polityka regionalna mogą być skuteczne tylko wtedy, kiedy będą do tego stworzone narzędzia. Myślę, że te narzędzia staraliśmy się dać. Chociaż zastrzegam się, że sam nie jestem wolny od wątpliwości w niektórych przypadkach i zamierzam złożyć kilka poprawek w czasie tego czytania. Jednak nie mówię tego z zażenowaniem. Po prostu jest to materiał tak ogromny i tak interdyscyplinarny. Zajmowaliśmy się przecież ustawą o cmentarzach, wszystkimi ustawami inspekcyjnymi, policyjnymi, o strażach pożarnych, ale i o funduszach, o których już wspominałem. Odwoływaliśmy się również do dekretu dotyczącego Wolnego Miasta Gdańska itd.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#PoselStanislawKracik">Czemu ta praca ma służyć? Tak się dobrze złożyło, że przed chwilą widziałem retransmisję z wczorajszych interpelacji i zapytań poselskich, podczas których wraz z grupą posłów domagaliśmy się rejestru sprzedaży ziemi cudzoziemcom. I oto w pierwszej nowelizowanej ustawie mówimy, że rejestr ten musi prowadzić minister spraw wewnętrznych i administracji i że na biura notarialne nakłada się obowiązek przesyłania danych o transakcjach. Dziura, która do tej pory istniała, zostaje dzięki tej nowelizacji zapełniona. Nie jest to zatem operacja mechanicznych podstawień, tylko próba wykreowania przy tej okazji nowej kompetencyjnej i legislacyjnej rzeczywistości.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#PoselStanislawKracik">Gdybym zaczął przynajmniej wybrane, zaznaczone tutaj ustawy w liczbie ok. 40 bardzo krótko komentować, to myślę, że byłbym nie do końca konsekwentny w tym, co powiedziałem na początku. Przecież np. w ustawie policyjnej robimy bardzo rewolucyjne posunięcie, wprowadzając konkurs na komendantów policji powiatowej i wojewódzkiej, komendanta głównego, określamy skład komisji konkursowej. Podobną, jak myślę, rewolucyjną zmianę proponujemy w kwestii związanej z funduszami ochrony środowiska, z kurczeniem się Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i rozbudową funduszy wojewódzkich, czynieniem ich mocnymi, ale z zachowaniem ich osobowości prawnej. Wprowadzamy również powiatowy fundusz ochrony środowiska, który został przyjęty i wpisany do ustawy nie bez kontrowersji, ale zrobiliśmy to z nadzieją, iż pozwoli to rozwiązać nierozwiązywalny do tej pory w Polsce problem składowisk odpadów.</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#PoselStanislawKracik">Myślę, że udało nam się uratować przed powtórką ze smutnej historii, jaką było finansowanie oświetlenia dróg ponadgminnych. Pamiętaliśmy o tym i w ustawie Prawo energetyczne przyjęliśmy stosowny zapis, który mówi, że wszystkie drogi ponadgminne nie będące w zarządzie gmin są finansowane z budżetu państwa. A to jest tylko zaczątek wielkiego pakietu, jeżeli chodzi o drogi, dlatego że przyjmujemy inną zasadę podziału dróg: na gminne, powiatowe, wojewódzkie i krajowe, w tym autostrady. Inną, ponieważ gmina musi wyrazić pozytywną opinię, aby dana droga stała się drogą powiatową. To, co gmina chce zachować we własnym zarządzie, zachowuje. Podobnie robią rada powiatu i samorząd województwa. Dokonujemy zatem wielkiej i potrzebnej, oczekiwanej przez wszystkich, operacji zmiany zarządcy dróg w Polsce. Jednak równocześnie to rozwiązanie sygnalizuje, że będzie tutaj konieczna zmiana polegająca na przeniesieniu części zapisów - myślę o art. 5c - do przepisów wprowadzających. Mianowicie, Polska ma nie rozwiązany problem własności gruntów pod drogami. To jest historycznie narastający problem. Ludzie rezygnowali na rzecz dróg lub byli wywłaszczani, i najczęściej figurują jako właściciele. W odniesieniu do dróg gminnych rzecz dotyczy prawie 90%. I oto wprowadza się zasadę, że roszczenia można zgłaszać do 2005 r. Jednak droga, grunt pod tą drogą, staje się własnością odpowiednio gminy, powiatu lub samorządu województwa bądź skarbu państwa, jeżeli mówimy o drogach krajowych. A zatem jest to coś więcej niż prosty podział wynikający z faktu pojawienia się takich podmiotów jak powiat i województwo samorządowe, coś więcej, ale równocześnie coś, co jest niezbędne. To jest ta trzecia grupa nowelizacji, która zakłada więcej, niż mogłoby wynikać na pierwszy rzut oka, a więc że zadaniem Komisji Nadzwyczajnej było rozdzielić kompetencje. Musieliśmy pokazać, jak będzie funkcjonować Rzeczpospolita po wprowadzeniu reformy administracyjnej kraju. Miałem kiedyś przyjemność przemawiać z tej trybuny i postawiłem wówczas tezę, że ten, kto ma pieczątkę, ma realną władzę. I próbujemy określić osoby, które mają ową pieczątkę, ale również określić ich odpowiedzialność. W sytuacjach nadzwyczajnych jeżeli wójt, burmistrz, prezydent, starosta bądź wojewoda wyda polecenia, to ponosi za nie całkowitą i wyłączną odpowiedzialność - tak napisaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#PoselStanislawKracik">Jest wreszcie w tym pakiecie ustaw, na który składają się 143 ustawy, niezwykle złożona, skomplikowana kwestia związana z inspekcjami, policjami, strażami, nadzorami. Otóż to co do tej pory funkcjonowało jako administracje specjalne niezespolone, ma ulec zespoleniu w ręku starosty na poziomie powiatu i w ręku samorządu województwa na poziomie województwa. Co oznacza owo zespolenie? Mamy tu taką oto sytuację, którą można dobrze wytłumaczyć, jak myślę, na przykładzie znanym już Polkom i Polakom: mianowicie gminy prowadzą szkoły, ale efekty tej pracy sprawdza wizytator w imieniu kuratora oświaty. Istnieje zatem nie podwójna podległość, ale jednoznaczna odpowiedzialność, ktoś kontroluje, czy dobrze są wykorzystywane środki z budżetu. I w tym wypadku mamy tego typu sytuację, że to wojewoda, starosta jest określony jako ten, kto odpowiada na przykład za inspekcję sanitarną, ale wykonuje swoje funkcje przy pomocy inspektora. Aby nie było żadnych niedomówień, rezygnujemy z takiego bytu jak kolejowy inspektor sanitarny, który był wpisany w strukturę kolei i niejako prowadził kontrolę własnego pracodawcy. Podobnie jest w wypadku zarządów portowych. Sądzę, że udało nam się znaleźć rozwiązanie - i nie jest to dorobek Komisji Nadzwyczajnej, jako że włożona w to została ogromna praca rządu, ogromna praca rzeszy ekspertów - modus vivendi, w którym inspekcje są niezależne i mogą być skuteczne, ale równocześnie nie funkcjonują jak państwo w państwie. Są w ręku owych starostów i marszałków województw zespolone.</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#PoselStanislawKracik">Mieliśmy duże trudności odnośnie do powoływania komendantów Państwowej Straży Pożarnej, Policji, ponieważ w tym wypadku występuje innego rodzaju podległość. Tych ludzi powołuje się rozkazem. Znaleźliśmy jednak formułę, w której pracodawcą jest odpowiednio marszałek województwa i starosta, a kwalifikacje kandydata sprawdza jego bezpośredni przełożony w układzie pionowym. Zachowujemy również piony odnośnie do szkoleń i specjalizacji straży, policji i inspekcji.</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#PoselStanislawKracik">Wszystko, co mógłbym powiedzieć jeszcze na temat poszczególnych ustaw, i tak będzie przedmiotem - spodziewam się, że i krytycznych - opinii pań posłanek i panów posłów. Zapewne będę miał jeszcze możliwość odpowiadać na pytania bądź wyjaśniać wątpliwości. Ale chciałbym zgłosić - tego wymaga ode mnie obowiązek posła sprawozdawcy - autopoprawki legislacyjne do ustawy kompetencyjnej.</u>
          <u xml:id="u-27.15" who="#PoselStanislawKracik">Chodzi o to, że - wspominałem już o owych delegaturach - nie możemy pisać, że właściwy minister określi zasady organizacji delegatur, bo muszą one być podane z ich siedzibami. Nie udało nam się zachować konsekwencji.</u>
          <u xml:id="u-27.16" who="#PoselStanislawKracik">W art. 18, dotyczącym ustawy z 15 lutego 1962 r. o ochronie dóbr kultury, w zmianie 3, dotyczącej art. 8 w ust. 8 wyraz ˝organizacje˝ zastępuje się wyrazami ˝zasady organizacji˝ i w zmianie B - skreśla się wyrazy ˝oraz zasady tworzenia ich delegatur˝. Gdybyśmy tego nie zrobili, popadamy w sprzeczność z art. 36 ustawy o administracji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-27.17" who="#PoselStanislawKracik">W zmianie 2 w autopoprawce do art. 54, dotyczącego ustawy z 16 lipca 1987 r. o kinematografii, w zmianie 8, odnoszącej się do art. 27 w ust. 1a, po wyrazie ˝porozumieniu˝ dodaje się wyraz ˝przewodniczącego˝. Problem polegał na tym, że zapisaliśmy, iż Komitet Kinematografii zawrze porozumienie z zarządem województwa. Musi być wpisane ˝przewodniczący˝, stąd ta zmiana.</u>
          <u xml:id="u-27.18" who="#PoselStanislawKracik">W zmianie 3 do art. 61 dotyczącego ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o Policji w zmianie 12 odnoszącej się do art. 13 w ust. 1 wyrazy ˝w części dotyczącej komendanta głównego Policji˝ zastępuje się wyrazami ˝w tym z dotacji celowej na zadania policji w powiecie˝. Wydawało się, że powtórzyliśmy pewne rozwiązanie, po raz pierwszy zresztą, przyjęte w budżecie państwa na rok 1998, dotyczące sposobu finansowania Policji, ale zapomnieliśmy, iż popadamy w sprzeczność z ustawą powiatową, gdzie dotacje celowe na zadania policji są wpisane.</u>
          <u xml:id="u-27.19" who="#PoselStanislawKracik">W zmianie 4 do art. 89 dotyczącego ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane, w zmianie 8, odnoszącej się do art. 87, zmiana A - ust. 4 otrzymuje brzmienie: ˝Organizacje wojewódzkiego inspektoratu nadzoru budowlanego określa regulamin ustalony przez wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego i zatwierdzony przez wojewodę˝. Zmiana B - ust. 5 skreśla się. Tutaj też byliśmy w kolizji z ustawą o administracji rządowej; wprowadzaliśmy niepotrzebnie pojęcie statutu i zakładaliśmy, że te delegatury mogą istnieć bez ich dookreślenia.</u>
          <u xml:id="u-27.20" who="#PoselStanislawKracik">Po piąte wreszcie, w art. 125, dotyczącym ustawy z dnia 24 kwietnia 1997 r. o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt, badaniu zwierząt rzeźnych i mięsa oraz o Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej, w zmianie 6, odnoszącej się do art. 38, dodaje się lit. c w brzmieniu: Ustęp 5. Minister właściwy do spraw rolnictwa, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw administracji publicznej, określi w drodze rozporządzenia zasady organizacji inspektoratów weterynarii.</u>
          <u xml:id="u-27.21" who="#PoselStanislawKracik">Przepraszam panie posłanki i panów posłów, że odczytuję te formuły, ale muszę to zrobić, inaczej bowiem sprawozdanie byłoby w tym punkcie wadliwe.</u>
          <u xml:id="u-27.22" who="#PoselStanislawKracik">Po szóste, w art. 129, dotyczącym ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o bibliotekach, skreśla się zmianę 7, odnoszącą się do dodawanego art. 31a.</u>
          <u xml:id="u-27.23" who="#PoselStanislawKracik">Tym razem jest to taka kwestia. Muszę zresztą również zgłosić zmianę do art. 51a, b i c. Są to mianowicie przepisy przejściowe. Otóż zmiana, która dotyczy bibliotek, polega na określeniu w ustawie kompetencyjnej zasad przejmowania majątku i ma wybitnie charakter incydentalny, opisuje sytuację, którą raz mamy przejść, i nie powinien być przedmiotem ustawy o bibliotekach, a jedynie o przepisach wprowadzających owe zmiany. To samo dotyczy ustawy o drogach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-27.24" who="#PoselStanislawKracik">To są te kwestie, które już przedtem sygnalizowałem, a mianowicie zasady i terminy zgłaszania roszczeń, sposób wypłaty odszkodowań za pasy ziemi zajęte pod drogi - materia ta powinna być regulowana ustawą przepisy wprowadzające i wtedy byłoby to tutaj zbędne.</u>
          <u xml:id="u-27.25" who="#PoselStanislawKracik">Chciałbym na koniec powiedzieć, że zadanie, jak sądzę, posła sprawozdawcy powierzono mi nie dlatego, że wiem o tym więcej od kogokolwiek z członków Komisji Nadzwyczajnej, prawdopodobieństwo trafienia było jak 1:40 i padło na mnie. W związku z tym proszę wybaczyć mi również pewną niekonwencjonalność w prezentowaniu tego materiału, ale gdybym zrobił tak, jak zrobiono dwa dni temu w tej Izbie, kiedy przeczytano dokładnie projekt całej ustawy, to rzeczywiście musielibyśmy tutaj tkwić do jutra. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-27.26" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi. Wysoka Izba wszystko wybaczy, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Sejm ustalił w debacie nad tym punktem porządku dziennego podział czasu pomiędzy kluby i koła, w zależności od ich wielkości, w granicach od 4 do 46 minut - to jest debatę krótką.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu pana posła Jana Marię Rokitę w imieniu Klubu Parlamentarnego Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselJanRokita">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Tak się złożyło, że reprezentując największy klub parlamentarny w Komisji Nadzwyczajnej, miałem przyjemność przewodniczyć tej komisji, chciałbym zatem zacząć w sposób także niestandardowy jak na wystąpienie klubowe, skoro już pan poseł Kracik wprowadził obyczaj niestandardowości w debacie nad tą ustawą. Chciałbym mianowicie zacząć od podziękowań. Praca nad 143 ustawami trwająca w okresie, który Izba nam dała, czyli w ciągu mniej więcej 4 tygodni, była bez wątpienia zjawiskiem wyjątkowym w dziejach parlamentaryzmu, i to jest ważne, że mogliśmy tę pracę wykonać w czasie, który wyznaczył nam parlament, a którego wymagał kalendarz reformy administracji publicznej, ale musieliśmy nie tylko ją wykonać w tym czasie, ale wykonać ją - myślę - godziwie. Oznacza to, że projekty 143 ustaw, które przedkładamy, w moim przekonaniu, są istotnie w lepszym stanie, niż były na etapie prac rządowych, po pracach w komisji. Fakt, że można te dwie rzeczy powiedzieć - że jest to wykonane w czasie i że dość dobrze jak na prace parlamentarne, wynika niewątpliwie z wysiłku, umiejętności i wkładu pracy członków tej komisji, którzy pracowali, zwłaszcza przez trzy ostatnie dni jej funkcjonowania, praktycznie bez przerwy poza Warszawą, w sposób całkowicie niestandardowy dla komisji parlamentarnych. Chciałbym więc przede wszystkim podziękować przywódcom poszczególnych frakcji parlamentarnych, będącym w prezydium komisji, dlatego że ta praca bez ich kooperacji, wkładu i gotowości do współpracy w gruncie rzeczy też nie byłaby godziwie wykonana. Myślę przede wszystkim o pani poseł Barbarze Imiołczyk, o panu pośle Gintowt-Dziewałtowskim, o panu pośle Kazimierzu Marcinkiewiczu, którym jeszcze raz chcę z tej trybuny serdecznie podziękować. Chcę też powiedzieć, że ta praca została wykonana w znacznej mierze także dzięki olbrzymiemu intelektualnemu zaangażowaniu dwóch ludzi, mianowicie dyrektora w kancelarii premiera pana Włodzimierza Tomaszewskiego, bez którego tych ustaw w gruncie rzeczy by nie było, i prof. Mirosława Steca z Uniwersytetu Jagiellońskiego, któremu wszystkie te ustawy zawdzięczają w znacznej mierze swoją lepszą jakość. Tym dwóm osobom w sposób szczególny także chcę podziękować.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PoselJanRokita">Kwestia druga dotyczy pewnych problemów związanych z treścią tych ustaw. Proszę państwa, w zasadzie to, co jest najważniejsze w tych 143 ustawach, to są dwie rzeczy. Pierwsza, to wprowadzanie skomplikowanej operacji, zdecydowanej wcześniej w ustawie ustrojowej o powiecie, województwie i administracji rządowej, zespalania służb publicznych, czyli łączenia służb publicznych na poziomie powiatu i na poziomie województwa, służb publicznych do tej pory rozproszonych. To jest operacja, która była wcześniej wielokrotnie postulowana publicznie przez różne frakcje parlamentarne. To jest operacja, którą Sejm w gruncie rzeczy uchwalił w ustawach ustrojowych, ale którą tak naprawdę trzeba będzie wykonać. Nie sposób pozostać na poziomie decyzji ustrojowej dotyczącej tego, że służby mają być zespolone, ale teraz każdą z nich trzeba szczegółowo, precyzyjnie zespolić.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PoselJanRokita">Staraliśmy się to zrobić tak, ażeby służby państwowe były do siebie w miarę podobne: żeby podobne były ich struktury, ich kompetencje, żeby one były w podobny sposób opisywane w ustawach, innymi słowy, żeby ograniczyć pewien chaos w państwie.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#PoselJanRokita">Do tej pory, jeżeli funkcjonowały - powiedzmy - inspekcja ochrony środowiska i inspekcja sanitarna, to one obie w gruncie rzeczy z państwowego punktu widzenia wykonywały takie same zadania, ale były całkowicie różnie opisywane w ustawach. Działały wedle całkowicie rozbieżnych zasad i, u licha, nikt nie wiedział, dlaczego tak właśnie się dzieje i dlaczego jedna służba jest zorganizowana w taki a nie inny sposób.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#PoselJanRokita">Chcę powiedzieć, że Klub Parlamentarny Akcji Wyborczej Solidarność tę ideę zespolenia i uporządkowania dzięki zespoleniu owych służb publicznych będzie wspierał w głosowaniach ostatecznych nad tą ustawą. Mówię o tym dlatego, że istnieje pewne, dość zasadnicze niebezpieczeństwo tego, że lobbing poszczególnych służb spowoduje, iż wnioski mniejszości - których na szczęście w tych najważniejszych sprawach nie ma - lub ewentualnie zgłaszane przez poszczególnych parlamentarzystów poprawki będą w jakiejś części zmierzać do ponownego rozkładu tej logicznej struktury skonstruowanej przez komisję parlamentarną.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#PoselJanRokita">Wydaje mi się, że to jest jedno z najpoważniejszych niebezpieczeństw, które w tej chwili grożą temu pakietowi ustaw. W miejsce czegoś, co jest pewną całością - druk nr 406 to jest druk, proszę państwa, w którym jest wewnętrzna logika - w drodze indywidualnego lobbingu poszczególne przepisy zaczną być zmieniane tak, że znowu wszystko pęknie. Jest niebezpieczeństwo, że w gruncie rzeczy nasz wysiłek w znaczącej mierze może pójść na marne.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#PoselJanRokita">Dlatego tak podkreślam, że my, klub AWS, będziemy wspierać tę jednolitość struktur państwa, która tutaj jest opisana, ale też chciałbym bardzo serdecznie prosić panie i panów posłów, zainteresowanych taką czy inną administracją, taką czy inną jednostką, takim czy innym resortem o to, żeby zechcieli się powstrzymać od składania rozmaitych wniosków, poprawek, które destabilizują całość. Ta destabilizacja całości daje się ocenić dopiero wtedy, kiedy się zanalizuje nie jedną służbę, ale 10 kolejnych służb - wtedy dopiero odkryje się, jak bardzo zmiana w jednej destabilizuje również inne służby. To jest pierwsza rzecz, o której chciałem powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#PoselJanRokita">Druga rzecz to kwestia przenoszenia uprawnień. Zmiany kompetencyjne mają przede wszystkim na celu przeniesienie uprawnień rozmaitych władz publicznych z wyższego szczebla na niższy. To jest oczywiste, na tym polega decentralizacja i na tym polega dekoncentracja zadań.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#PoselJanRokita">Chcę wyrazić pewnego rodzaju niedosyt klubu Akcji Wyborczej Solidarność, jeśli chodzi o przekazywanie zadań publicznych w dół. Chcę powiedzieć, zarówno tutaj obecnemu panu ministrowi Kuleszy, jak i klubom parlamentarnym, że nasz klub w gruncie rzeczy uważa, iż więcej uprawnień powinno być przeniesionych w dół, że większe fundusze powinny być przeniesione w dół, że rząd wykazał pewną nadmierną ostrożność przy przenoszeniu kompetencji w dół. W komisji parlamentarnej często byliśmy w takiej sytuacji, że przedstawiciele opozycji pytali, jakie właściwie uprawnienia są przenoszone do gmin, i w tej czy innej ustawie trudno było w ogóle znaleźć takie uprawnienia, które są przenoszone na najniższy szczebel samorządu. Muszę powiedzieć, że sam takie pytania miałbym ochotę wielokrotnie postawić.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#PoselJanRokita">Komisja tę pewną wadę ustaw starała się - tam gdzie to możliwe - naprawić, ale oczywiście nie da się zmienić całych zasadniczych konstrukcji różnych administracji w drodze prac komisji parlamentarnej, ze względu na to, że to byłby wysiłek nieodpowiedzialny. To wymaga wcześniejszego przemyślenia, studiów i powinno być zrobione na etapie prac rządowych.</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#PoselJanRokita">Moja konkluzja w tej sprawie jest taka: Jeśli pojawią się wnioski, poprawki - jest parę takich wniosków mniejszości, a pewnie i poprawki się pojawią - które zaproponują, by pewne scentralizowane uprawnienia i scentralizowane fundusze przenosić w dół, to mój klub, klub Akcji Wyborczej Solidarność, będzie takie poprawki wspierał, bez względu na to, czy będą one składane przez parlamentarzystów obozu rządowego, czy też przez przedstawicieli opozycji. Innymi słowy, jesteśmy zainteresowani tym, ażeby opozycja także filtrowała jeszcze ten projekt pod kątem możliwości dalszych przesunięć kompetencji i funduszy w dół i tego typu poprawki będziemy traktować nie jako atak na te ustawy, ale jako ich udoskonalanie, i tego typu poprawki będziemy popierać.</u>
          <u xml:id="u-29.11" who="#PoselJanRokita">I wreszcie, po trzecie, chcę powiedzieć, że w tych ustawach istnieje ciągle pewna naszym zdaniem przesadna skłonność do powierzania samorządom terytorialnym zadań o charakterze zleconym. To znaczy wbrew temu, co mówi konstytucja, iż samorząd wykonuje swoje zadania na własną odpowiedzialność i na własny rachunek, w wielu przypadkach przejawiała się obawa, czy można samorządowi powierzyć jakieś zadanie jako zadanie własne. Przypomina mi się wtedy debata w tej sali w roku 1990, kiedy tworzono gminy samorządowe - wtedy wielu bardzo poważnych ludzi wygłaszało z tej trybuny z zatroskanym wzrokiem tekst taki: czy szkoły można oddać samorządom gminnym, czy w ogóle Polacy nie zostaną analfabetami, gdy szkoły będą samorządowe?</u>
          <u xml:id="u-29.12" who="#PoselJanRokita">Wielokrotnie tego typu argumentacja niestety znowu po 7 latach wracała - na wyższym poziomie. Na przykład wróciła bardzo wyraźnie przy okazji omawiania zadań z dziedziny pomocy społecznej. Komisje w obawie przed możliwością przekazania powiatom odpowiedzialności za prowadzenie pomocy społecznej zdecydowały się na to, iżby zlecić samorządom powiatowym prowadzenie domów pomocy społecznej w trybie zadań administracji rządowej, co w moim przekonaniu - a jest to potwierdzone w opinii prawników, o którą się zwróciliśmy, napisaną po posiedzeniu komisji - jest w ogóle sprzeczne z konstytucją. To znaczy, iż jest ewidentne, że z mocy konstytucji zadania służące zaspokajaniu potrzeb lokalnej społeczności - a jest oczywiste, że prowadzenie domu starców czy domu pomocy społecznej wchodzi w zakres spraw należących do społeczności lokalnej, związanych z zaspokajaniem potrzeb społeczności lokalnej - powinny być wykonywane jako zadania własne. I wnioski mniejszości dotyczące tej materii - myślę zwłaszcza o wniosku mniejszości nr 9 do art. 63 - nasz klub będzie wspierał.</u>
          <u xml:id="u-29.13" who="#PoselJanRokita">I wreszcie kwestia całkiem ostatnia. W moim przekonaniu, w naszym przekonaniu, w przekonaniu Akcji Wyborczej Solidarność z całą reformą i z przenoszeniem kompetencji jest związane pewne niebezpieczeństwo, które może wieść nas w stronę dokładnie przeciwną od oczekiwanej przy reformie administracji publicznej. Jest to mianowicie niebezpieczeństwo istotnego rozrostu administracji w wyniku reformy administracji publicznej. Niestety kompetencje w wielu przypadkach są tak konstruowane, że tam, gdzie do tej pory jakieś zadania wykonywały dwa urzędy - powiedzmy, urząd gminny i urząd wojewody - teraz te kompetencje ma wykonywać urząd wojewody, urząd marszałkowski, urząd powiatowy i urząd gminny, co oczywiście wiąże się z koniecznością rozrostu administracji.</u>
          <u xml:id="u-29.14" who="#PoselJanRokita">Zdarzają się przypadki, gdy dla jakichś celów jest budowana nowa administracja samorządowa, na przykład samorząd wojewódzki będzie budował administrację drogową, a równocześnie podejmuje się wysiłek obrony dotychczasowej administracji rządowej, która traci zasadniczą część kompetencji, a mimo to jest broniona, żeby mogła pozostać w takiej strukturze, w jakiej jest do tej pory. Największy wysiłek w gruncie rzeczy przedstawiciele różnych administracji włożyli w to, ażeby zagwarantować sobie status quo, to znaczy żeby obecne urzędy, pomimo że utracą kompetencje, nie zostały ruszone.</u>
          <u xml:id="u-29.15" who="#PoselJanRokita">Dostawałem pisma konserwatorów zabytków, drogowców, wszystkich prawie. Nie będę wymieniał, bo nie chodzi o to, żeby tylko dwóch nazwać. Pisma dotyczyły tego, że nieważne, iż oni utracą kompetencje i przejmie je samorząd; ważne, żeby struktura - która ma tradycje, dobrze funkcjonuje, jest dobrze zorganizowana - trwała tak, jak jest.</u>
          <u xml:id="u-29.16" who="#PoselJanRokita">Proszę państwa, podobna reforma administracyjna, a mianowicie reforma regionalna w Hiszpanii spowodowała wzrost administracji o około 50%. W Polsce z reformą administracji związano zobowiązanie do zasadniczej redukcji administracji. Niestety, jeżeli nie nastąpi zasadnicza redukcja administracji rządowej, tracącej funkcje w wyniku reformy administracyjnej, efekt będzie taki, że liczba urzędników - załatwiających te same sprawy obywateli - w wyniku tej reformy wzrośnie. To chcę powiedzieć - jako pewnego rodzaju alibi na przyszłość - ażeby oczekiwanie zasadniczego zmniejszenia liczebności administracji zmobilizowało także rząd, panie ministrze Michale Kulesza, do tego, iżby zechciał swoje administracje pod tym względem w sposób bardziej zdecydowany dyscyplinować. W związku z tą reformą w Polsce, panie ministrze, nie powinno przybyć zbędnych urzędników, a sposób, w jaki ona jest w tej chwili prowadzona, doprowadzi do tego, że przybędzie.</u>
          <u xml:id="u-29.17" who="#PoselJanRokita">Chcę jeszcze w imieniu klubu złożyć jedną poprawkę, która uzyskała akceptację klubu Akcji Wyborczej Solidarność, a która wiąże się z działalnością Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Popieramy wniosek taki, iżby zasadnicze zadania w dziedzinie restrukturyzacji rolnictwa przeszły na samorząd wojewódzki, bo samorząd wojewódzki powinien mieć możliwości prowadzenia polityki regionalnej w tej materii. Uważamy jednak, że w gestii ministra rolnictwa i Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa powinna pozostać możliwość decydowania o sposobie rozdziału subwencji dla owych samorządów na zadania w dziedzinie rolnictwa. Uważamy też, że w wyspecjalizowanej agendzie, jaką jest Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa winno pozostać gospodarowanie funduszami europejskimi w dziedzinie rolnictwa, a to ze względu na to, że ta agencja w gruncie rzeczy do tego zadania została powołana i z niego dobrze się wywiązuje.</u>
          <u xml:id="u-29.18" who="#PoselJanRokita">Tę poprawkę zatem w imieniu klubu do art. 84 ustawy kompetencyjnej przedkładam. Raz jeszcze dziękuję wszystkim, którzy zechcieli współpracować przy pracy nad tymi 143 ustawami. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu pana posła Witolda Gintowt-Dziewałtowskiego w imieniu Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselWitoldJozefGintowtDziewaltowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! To się stało chyba trochę standardem, że zacznę od spraw niemerytorycznych; rzeczywiście posłowie SLD mieli podobne wrażenia z pracy komisji. Nie kryję, że podczas pracy w podkomisjach i w samej komisji mieliśmy wiele satysfakcji z tego, co udało się uczynić. Faktem jest również, że staraliśmy się w sposób jak najbardziej konstruktywny podchodzić do wszystkich problemów, co nie oznacza, że przy każdym temacie, przy każdej nowelizacji nasze opinie były zgodne akurat ze zdaniem posłów koalicji rządzącej. Niemniej wydaje się, że nasza praca była pracą bardzo pożyteczną i deklarujemy dalej taką pracę w dziele przekształcenia kompetencji organów administracji publicznej.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PoselWitoldJozefGintowtDziewaltowski">Chciałbym z trybuny sejmowej wyrazić opinię nie tylko moją, ale również moich kolegów, że główną zasługę trzeba oddać przewodniczącemu komisji panu posłowi Rokicie. Jestem przeświadczony, że gdyby nie efektywność jego działań, to chyba w ciągu tak krótkiego czasu tyle nie zrobilibyśmy. A praca jest niewyobrażalna, przyznaję, że na początku wręcz nie przypuszczałem, że uda nam się w tym terminie i w takim zakresie to osiągnąć. Trochę to wszystko dobre psuje co innego. Otóż znowu niestety naruszono regulamin Sejmu, no i trochę dobre obyczaje.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PoselWitoldJozefGintowtDziewaltowski">Po pierwsze, zdecydowano się na debatę krótką. Przyznaję, że miałem problem, żeby umożliwić moim kolegom klubowym wzięcie udziału w debacie ze względu na znikomą ilość czasu. Dotyczy to nie tylko nieczłonków komisji, ale również tych, którzy w komisji nie pracowali. Jest to sprawa, moim zdaniem, kluczowa dla reformy administracji publicznej. Może jest to najważniejsza ustawa w ogóle w całej kadencji. Ona obejmuje tak olbrzymią sferę spraw, dotyczącą, praktycznie rzecz biorąc, wszystkich dziedzin życia publicznego, każdego z obywateli, że może trochę źle się stało, że akurat tę debatę dzisiaj potraktowaliśmy w sposób tak bardzo fragmentaryczny.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PoselWitoldJozefGintowtDziewaltowski">Po drugie, jeśli chodzi o czas na przygotowanie się do debaty. Członkowie komisji mieli większą wiedzę, ale trzeba pamiętać, że generalnie specjalizowaliśmy się tylko w pewnych dziedzinach. Czas na przygotowanie się do debaty po otrzymaniu sprawozdania, naszym zdaniem, był zdecydowanie za krótki, tym bardziej że właśnie na posiedzeniu komisji umówiliśmy się, oczywiście nie głosując, ale uzyskaliśmy konsensus, że po złożeniu sprawozdania mniej więcej w ciągu 2 tygodni trafi ono dopiero pod obrady Sejmu. Ten czas skrócono bardzo znacznie. To taka mała przykrość, ale mam nadzieję, że w przyszłości będzie to lepiej wyglądało.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PoselWitoldJozefGintowtDziewaltowski">Wracając natomiast, proszę państwa, do kwestii bardziej szczegółowych: ten pakiet nowelizacji bez wątpienia będzie stanowił o rzeczywistym sensie i wartości reformy administracji publicznej, bo w ślad za przesunięciami kompetencyjnymi, w ślad za decyzjami o zmianach w systemie finansowania samorządów terytorialnych i samorządy, i każdy obywatel będą mieli szczegółową orientację co do zakresu zmian, co do zakresu decentralizacji funkcji państwa i możliwości własnych gdzieś tam na dole - w gminie, w powiecie, województwie samorządowym. Niestety, nad celem merytorycznym całej reformy wciąż unosi się i chyba jednak dominuje cel polityczny. To nie to, że chodzi nam o decentralizację państwa, przesunięcie kompetencji, środków finansowych, ale chyba jednak ciągle sprawą najważniejszą i celem staje się sama reforma, nie jej cele, a reforma. Może nawet jeszcze bardziej to widać w momencie, kiedy dochodzimy do dyskusji o podziale administracyjnym. Ten cel większości wciąż jawi się jako podział administracyjny państwa, tworzenie nowych województw, nowych powiatów. I tu widzi się sens tej reformy.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#PoselWitoldJozefGintowtDziewaltowski">Jakoś nie udało nam się trafić do świadomości społecznej z tym, że reformą są zmiany merytoryczne, nie struktury formalne. Myślę, że dopiero w wyniku prac Komisji Nadzwyczajnej udało się przesunąć w dół szereg kompetencji rządowych, właściwie komisja to wymusiła. Jest jeszcze bardzo wiele spraw, które, przypuszczam, można przesunąć. Jako że jestem reprezentantem klubu opozycyjnego, tym bardziej chciałbym podkreślić mój dyskomfort w porównaniu do tego, o czym mówił pan poseł Rokita. Uważamy, że jeszcze więcej kompetencji można i trzeba przesunąć w dół - do samorządów powiatowych, wojewódzkich i być może również gminnych, bo akurat gminy prawie żadnych kompetencji dodatkowych nie uzyskują. Jednak jest jedna bardzo ważna rzecz. Mieliśmy do czynienia, praktycznie rzecz biorąc, z bardzo znikomą wiedzą o opiniach organizacji samorządowych w stosunku do wszystkich ustaw nowelizacji szczegółowej. Te opinie będą się coraz bardziej konkretyzować. Przypuszczam, że również będzie tężał opór organizacji samorządowych, które zaczynają pozyskiwać coraz bardziej szczegółową wiedzę o zakresie kompetencji przesuwanych w dół, ale też i o możliwości w ślad za tym skierowasnia środków finansowych. Osobiście mam wewnętrzną obawę, że tak jak był opór resortu - o czym wspominał pan przewodniczący - dotyczący przekazywania kompetencji, opór dotyczący przekazywania środków finansowych będzie radykalnie większy i wydaje mi się, że w tym przypadku rzeczą najistotniejszą będzie jednak pewnego rodzaju walka o wyrwanie środków finansowych z budżetu państwa, żeby przesunąć je do budżetów terenowych.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#PoselWitoldJozefGintowtDziewaltowski">Przyznam się, że po pierwszym posiedzeniu podkomisji, która została powołana do rozpatrywania projektów ustaw z tym związanych, jestem lekko zdegustowany. Z relacji pana ministra Millera wynika, że nie ma co liczyć na to, że większe ilości środków finansowych trafią do samorządów. Generalnie będą to te same pieniądze. Pewnego rodzaju może nie niespodzianką, ale nieprawidłowością jest narastająca świadomość bardzo dużego zróżnicowania możliwości kompetencyjnych nowych jednostek administracyjnych. Przecież dzisiaj już wiemy, że będą takie powiaty, w których nie będzie ani jednej szkoły ponadpodstawowej bądź ani jednego szpitala. To nie będą jednostki samorządowe. Te jednostki nie będą, praktycznie rzecz biorąc, w stanie zapewnić podstawowych funkcji publicznych, podstawowych usług publicznych dla swoich mieszkańców. W ślad za tym idzie również i kwestia satysfakcji z przeprowadzanych zmian. Omawialiśmy wiele nowelizacji, a trzeba pamiętać, że były na początku chyba sto trzydzieści cztery ustawy, później jeszcze w trakcie obrad komisji w Legionowie doszło ponad trzydzieści. Część oczywiście wycofano, ale zaczęliśmy od tego. Przypuszczam, że to nie jest finał. Już wiemy, że są poprawki autorskie. W związku z tym, że większość nowelizacji wykracza poza zakres merytoryczny związany z reformą administracji publicznej, zresztą w sposób bardzo uzasadniony (w kilku przypadkach również i posłowie klubu SLD zgłaszali własne propozycje z tym związane), myślę, że ta metoda i to tempo w zasadzie gwarantują niedoskonałość projektu. Musimy się liczyć z tym, że tych poprawek będzie więcej, niż byśmy sobie życzyli. Mimo że rzeczywiście sprawozdanie jest pewnym kompleksem, jest pewną całością, tym niemniej te poprawki będą, a co gorsza - nawet po przyjęciu przez nas całego pakietu ustaw kompetencyjnych i wszystkich nowelizacji, w ślad za tym za parę tygodni, za parę miesięcy na pewno pojawią się potrzeby kolejnych nowelizacji. Wykonana została bez wątpienia olbrzymia praca. Rzeczywiście członkowie komisji współpracowali, moim zdaniem, tak jak powinno to wyglądać, dla dobra państwa i społeczeństwa, bez względu na przynależność polityczną. We współpracy brali udział także eksperci, przedstawiciele rządu, Biura Legislacyjnego. Było to na pewno działanie twórcze. Sądzę jednak, że właśnie to działanie spowodowało, iż większość nowelizacji praktycznie rzecz biorąc otrzymała zupełnie nowe brzmienie. Pierwotne propozycje zostały zmienione prawie w całości. Może to nie jest wadą, ale świadczy również o tym, że projekty przygotowane przez rząd były jednak w bardzo znacznym stopniu niedoskonałe. Domyślamy się, że wpłynęły na to i tempo, i czas, zresztą trudno było nawet przypuszczać, że rząd zdąży w tak krótkim czasie przygotować tak olbrzymi zakres nowelizacji - tutaj też wyrazy pewnego rodzaju uznania dla przedstawicieli rządu. Myślę jednak, że tej metody nie powinno się stosować w przyszłości. Jest to sytuacja w jakimś sensie wyjątkowa. Jesteśmy w stanie to zrozumieć, ale nie może to być regułą. Tak duża i tak odpowiedzialna praca tego rodzaju, znacząca dla przyszłości państwa, powinna być jednak wykonywana w sposób bardziej dostosowany do możliwości czasowych, możliwości przetrawienia, zrozumienia i udoskonalenia chociażby przez komisje parlamentarne.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#PoselWitoldJozefGintowtDziewaltowski">Wysoki Sejmie! Szczegółowe uwagi, choć od razu chciałem zaznaczyć, że nie jest ich za wiele, i propozycje zmian moi koledzy przedłożą i omówią w swoich wystąpieniach. Deklaruję, że tak jak do tej pory posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej będą chcieli współpracować twórczo nad dalszym doskonaleniem brzmienia ustawy. Myślę, że z czystym sumieniem możemy rekomendować dotychczasowe osiągnięcia do dalszych prac legislacyjnych. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">W związku z tym, że pan poseł wspomniał o naruszeniu dobrych obyczajów i regulaminu Sejmu, mogę podzielić pogląd o wielkim rozmiarze materiału i konieczności przygotowania się posłów. Natomiast odsyłam pana do art. 41 i 47 regulaminu Sejmu (w obu przypadkach pkt 3), który sankcjonuje możliwość rozpatrywania drugiego czytania w takim tempie. Natomiast podczas ogłaszania porządku obrad nie było sprzeciwu co do debaty krótkiej nad tym punktem porządku, tak że przepraszam.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu panią posłankę Barbarę Imiołczyk w imieniu Klubu Parlamentarnego Unii Wolności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselBarbaraImiolczyk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wykonujemy bezprecedensową pracę. Reformy administracji publicznej nie przeprowadzamy co kilka lat. Z tak ogromną operacją mamy do czynienia po raz pierwszy od 1989 r., stąd wszystkie uwagi pana posła Dziewałtowskiego, z którymi się zgadzam. Rzeczywiście ogromne tempo prac, ogromny nakład pracy, wielość problemów, z którymi mieliśmy i będziemy mieć do czynienia, były w jakiś sposób nieuniknione. Podejmując dzieło tej reformy, musieliśmy się również liczyć z nadzwyczajnymi obciążeniami i nadzwyczajnymi warunkami, w których przyjdzie nam pracować, ale jest to cena, którą płacimy za to, żeby osiągnąć cel ostateczny, za to, żeby zdecentrowalizować nasz kraj, wprowadzić inny system zarządzania, inną administrację. Komisja podjęła przede wszystkim działania, które miały doprowadzić do przekazania zdecydowanie większego zakresu kompetencji, niż zaproponował rząd. Najlepszym tego dowodem jest fakt, że z inicjatywy prezydium Komisji Nadzwyczajnej ponad 30 ustaw dodatkowo zostało znowelizowanych i włączonych do pakietu ustaw kompetencyjnych. Wprowadzane są zmiany o różnej wadze, począwszy od mniej znaczących - na przykład zmiany nomenklatury, a skończywszy na bardzo znaczących, dotyczących kompetencji i finansów oraz przesunięć w tym zakresie. Za przykład mogę podać choćby ustawę o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. To był pierwszy kierunek prac podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PoselBarbaraImiolczyk">Drugi kierunek prac podkomisji polegał na tym, że z ogromną uwagą prześledziliśmy wszystkie zadania przekazywane powiatom i województwom samorządowym (ale przede wszystkim powiatom), analizując, czy rzeczywiście muszą być one zadaniami z zakresu administracji rządowej, gdyż według propozycji rządowej większość tych zadań miała taki charakter. Tam, gdzie tylko było to możliwe, gdzie było to uzasadnione - zmienialiśmy zapisy, przekazując te zadania jako zadania własne samorządu powiatowego.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PoselBarbaraImiolczyk">Trzeci kierunek zmian - to wnioski dotyczące inspekcji, policji i straży, które musiały zostać wyciągnięte z ustaw ustrojowych, a także unormowanie systemu funkcjonowania wszystkich inspekcji, policji i straży w ten sposób, aby stanowiły spójny system. W tym kierunku mieści się również wynikające z ustaw ustrojowych dążenie do ograniczenia biurokracji przez wpisywanie w ustawie, jeśli jest taka konieczność, konkretnych delegatur zamiejscowych instytucji centralnych. Czyli nie jest już możliwe pączkowanie administracji specjalnej w sposób absolutnie dowolny, uzależniony tylko i wyłącznie od woli centralnych urzędów. Efektem tych naszych prac proponowanym w ustawach kompetencyjnych jest scalenie administracji zarówno w ramach urzędu wojewody, jak i urzędu starosty powiatowego.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#PoselBarbaraImiolczyk">Ogromny zasięg tych ustaw, a także fakt, że najstarsza nowelizowana ustawa pochodzi z 1920 r., stworzył okazję do ogromnego, gruntownego przeglądu polskiego ustawodawstwa. Uświadomiło to nam, jak ogromna praca czeka parlament w bardzo wielu jeszcze dziedzinach. Jak mówił pan poseł Kracik, rzeczywiście czasami mieliśmy wrażenie, że zanurzamy się w katakumbach ustroju już nie istniejącego.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#PoselBarbaraImiolczyk">Przedstawiony zakres nowelizacji nie do końca satysfakcjonuje Klub Parlamentarny Unii Wolności, uważamy bowiem, że pakiet, który państwu dzisiaj Komisja Nadzwyczajna rekomenduje, jest zaledwie pierwszym pakietem ustaw koniecznych do uchwalenia. Ale jest to chyba pierwszy krok, który dzisiaj możemy wykonać. Pozostaje jeszcze wiele kompetencji, które mogą zostać przekazane. Widzę taką szansę zwłaszcza przed województwem samorządowym, które może być zasilone zarówno kompetencjami, jak i finansami ze szczebla centralnego. Zdajemy sobie sprawę, że zrobiliśmy tyle, ile można było zrobić w takim czasie i w takich warunkach. Działaliśmy również pod presją i pod wpływem ogromnych lobbingów branżowych. Mówię o tym, ponieważ jest to oczywiste; to tajemnica poliszynela. W tym naszym źle funkcjonującym, biednym i słabym państwie przez szereg ostatnich lat każdy resort - jest to w pewien sposób zrozumiałe - próbował na miarę własnych możliwości i potrzeb znaleźć i umościć sobie wygodne miejsce, które by gwarantowało wykonywanie zadań i pozyskiwanie na to odpowiedniej ilości środków. Stąd ogromny rozrost prawie z roku na rok administracji specjalnych, funduszy celowych, agencji. Wszystko, co można było wyprowadzić poza ministerstwa, wyprowadzało się poza ministerstwa. Był to jakiś ratunek w sytuacji fatalnie funkcjonującego państwa i fatalnie funkcjonującej, niesprawnej administracji.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#PoselBarbaraImiolczyk">A oto teraz, w procesie decentralizacji, proponujemy kierunek zgoła odwrotny i jest zrozumiałe, że musimy napotykać obawy resortów, a także sprzeciw bardzo wielu środowisk, które są przyzwyczajone do takiego sposobu działania i funkcjonowania. Daje on poczucie bezpieczeństwa, chociaż nie daje satysfakcji, ponieważ nikt nie jest naprawdę zadowolony z obecnego sposobu funkcjonowania państwa. Ale obawy przed tym, co nie istnieje, przed samorządem wojewódzkim i samorządem powiatowym przypominają - tutaj zgadzam się z panem posłem Rokitą - obawy sprzed kilku lat przed przekazaniem szkół samorządom. I nie sposób dziś dać komukolwiek słowo, zagwarantować, że te obawy są bezpodstawne, bo tylko rzeczywistość może to zweryfikować. Możemy opierać to na doświadczeniach innych krajów, porównywać ze sposobem funkcjonowania zachodnich demokracji; możemy opierać to również na naszych doświadczeniach, ponieważ okazało się, że gminy są sprawne, oszczędnie gospodarują i w możliwie najszybszym tempie podejmują najlepsze z możliwych decyzje, co nie znaczy, że zawsze dobre.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#PoselBarbaraImiolczyk">Samorząd oczywiście nie jest ideałem i nie jest panaceum na wszystko, więc przekonać, dać słowo, zaświadczyć słowem honoru nie można. Natomiast jeśli taki kierunek proponuje rząd, jeśli wybraliśmy taki kierunek zmian i jesteśmy do niego przekonani, to oczekiwalibyśmy większego wsparcia, a przynajmniej mniejszego oporu ze strony lobbistów branżowych. Muszę państwu powiedzieć, że jestem tego w pełni świadoma i, jak sądzę, wszyscy, którzy pracują nad ustawami kompetencyjnymi, nad reformą decentralizacyjną państwa, zdają sobie z tego sprawę, że nie jest to koniec nacisków i prób lobbowania - oby się tak nie stało - na rzecz przesunięcia w tej chwili kompetencji w dół, wydzielenia jeszcze tych zaproponowanych w związku z kompetencjami funduszy i pieniędzy z samorządu do centrum. Zdajemy sobie sprawę, że takie wnioski w czasie tego posiedzenia się pojawią, że mogą się również pojawić w Senacie i że Wysoka Izba stanie wobec decyzji, czy te wnioski popierać, czy je odrzucać. I przy każdym głosowaniu w sprawie przyjęcia wniosku o ograniczenie decentralizacji będziemy się jednocześnie opowiadać za słabym albo silnym, za bogatym albo biednym samorządem, za tym, czy rzeczywiście warto poświęcać tyle czasu i energii, ponosić tyle kosztów politycznych i społecznych na wprowadzanie decentralizacji.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#PoselBarbaraImiolczyk">Mam nadzieję, że odpowiedź na większość tych pytań będzie pozytywna, że w procesie legislacyjnym, w czasie tego czytania, w czasie głosowania i jeszcze w czasie prac senackich pójdziemy w kierunku umacniania przyszłych powiatów i województw przez zwiększanie kompetencji i zwiększanie pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#PoselBarbaraImiolczyk">Udało nam się podczas dotychczasowych prac rozwiać wiele mitów, rozproszyć wiele obaw i znaleźć rozwiązania kompromisowe. W tym, co wydawało się nie do zaakceptowania - sposób przekazania i połączenia urzędów pracy, włączenia urzędów pracy do samorządu powiatowego i wojewódzkiego - w tym, co wydawało się niemożliwe czy bardzo konfliktowe - chodzi o możliwość zawierania ponadlokalnych układów zbiorowych w Karcie nauczyciela - w tym, co okazało się bardzo konfliktowe - przekazywanie wszystkich szkół średnich na poziom powiatu. Osiągnęliśmy kompromis w kwestii scalenia służb policyjnych i straży pożarnej. Osiągnęliśmy kompromis w zakresie polityki społecznej. Wydaje się, że wiele obaw udało się rozproszyć, co nie znaczy, że wszystkie konflikty zostały już rozwiązane.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#PoselBarbaraImiolczyk">Przed nami w dalszym ciągu debata na temat kształtu funduszu ochrony środowiska. Czy rzeczywiście zostanie zaakceptowany? Według mnie dobry jest kompromis polegający na tym, żeby tylko 15% finansów pozostawało w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, żeby większość zadań wzięły na siebie samorządy wojewódzkie i żeby również powiaty miały swój fundusz powiatowy. A wszystko to po to, aby można było realizować politykę ochrony środowiska w państwie zgodnie z zasadą, że pieniądze powinny pozostawać tam, gdzie się rodzą, gdzie są produkowane zanieczyszczenia; wszystko to po to, aby tam przede wszystkim, możliwie najbliżej, najlepiej i najszybciej te zanieczyszczenia usuwać. Na ten temat trwa w dalszym ciągu dyskusja i wiem, że przedstawiciele Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa mają zastrzeżenia i mogą w dalszym ciągu te zastrzeżenia... Mamy nadzieję, że w czasie debaty uda się te wątpliwości rozwiać.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#PoselBarbaraImiolczyk">Zdajemy sobie sprawę z tego, że ta praca to rzeczywiście pierwszy etap zmian i po uchwaleniu ustaw kompetencyjnych, po wprowadzeniu powiatu i województwa właściwie czeka ten parlament ciągła praca. Musimy się liczyć z ciągłym procesem przekazywania kompetencji i pieniędzy. Mam tylko nadzieję, że ten późniejszy, następny etap będzie o tyle łatwiejszy, że będziemy mieli partnerów w postaci rad powiatów, rad województw, stowarzyszeń samorządowych, które będą miały znacznie silniejszą reprezentację niż w tej chwili mają wyłącznie reprezentacje gmin.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#PoselBarbaraImiolczyk">Na koniec chciałabym serdecznie podziękować wszystkim posłom, którzy pracowali nad ustawami kompetencyjnymi zarówno w podkomisjach, jak i w Komisji Nadzwyczajnej, i potwierdzić raz jeszcze, że praca była merytoryczna, a atmosfera pracy - bardzo dobra.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#PoselBarbaraImiolczyk">Szczególnie serdecznie dziękuję posłom opozycji. Ich wnioskom, uwagom i aktywności projekt ten bardzo wiele zawdzięcza. Z pewnym żalem muszę powiedzieć, że nie zawsze, nie w każdej sprawie trwa tak dobra debata. Gdybyśmy w takiej atmosferze rozmawiali o liczbie i granicach województw, i gdyby dyskusja na ten temat była tak merytoryczna jak dyskusja na temat kompetencji, zapewne udałoby się uniknąć niepotrzebnej wojny politycznej. Jeszcze raz serdecznie dziękuję. Chciałabym również zgłosić panu marszałkowi gotowość zgłoszenia paru poprawek, niewielkich, ale jednak chciałabym mieć możliwość zgłoszenia ich jeszcze w drugim czytaniu. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję pani posłance.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu pana posła Stanisława Żelichowskiego w imieniu Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselStanislawZelichowski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Klub Parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego, w którego imieniu mam zaszczyt przemawiać, ma świadomość tego, że z uwagi na tempo, jakie przyjęliśmy przy reformowaniu państwa, przyjmowane rozwiązania skazane są z góry na niedoskonałość, a za błędy, które ewentualnie możemy popełnić, zapłaci całe społeczeństwo. Nie jest tak, że zapłacimy tylko my. W związku z tym wspólnym interesem - zarówno koalicji, jak i opozycji - jest takie działanie, żeby błędów było jak najmniej.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PoselStanislawZelichowski">Padały tu dzisiaj podziękowania pod adresem tych wszystkich, którzy rzeczywiście wykonali ciężką pracę. To jest dobry parlamentarny obyczaj - składanie tych podziękowań. Natomiast ja w imieniu mojego klubu chciałbym wskazać na przypadki popełniania rażących błędów w przyjętych rozwiązaniach. No cóż, przyjęto debatę krótką, memu klubowi przysługuje jedynie 9 minut w tej debacie, w związku z tym 15 poprawek złożę na ręce pana marszałka po zakończeniu swego wystąpienia.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PoselStanislawZelichowski">Odnosząc się do sprawozdania przedstawionego przez Komisję Nadzwyczajną, chcę przypomnieć fakt z zamierzchłej przeszłości: rolnik zapytany, kto według niego wymyślił socjalizm - czy robotnicy, czy uczeni - po zastanowieniu stwierdził, że robotnicy, bo uczeni by to najpierw sprawdzili na myszach. Gdyby ta mądrość ludowa była tu znana wszystkim posłom w komisji, to być może do sformułowania pewnych zapisów, które przedstawiano dziś, nie doszłoby.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PoselStanislawZelichowski">Jest to projekt rządowy. Ja rozumiem, że rozpatrywanie tego projektu odbywa się zgodnie z taką mniej więcej procedurą: najpierw obiegowo wszystkie resorty się wypowiadają w tej sprawie, później idzie to do Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, do komitetu społecznego, przyjmuje to Rada Ministrów, po czym projekt wraca do komisji merytorycznych Sejmu, gdzie przy udziale ekspertów rozważa się różne podane argumenty, starając się, żeby zwyciężyła siła argumentu, a nie argument siły.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#PoselStanislawZelichowski">Natomiast ten projekt, który przedstawiacie, panie posłanki i panowie posłowie, tylko mniej więcej jest zgodny z przedłożeniem rządowym czy z tym wszystkim, co opracowały komisje; to znaczy: mniej jest zgodny, więcej niezgodny. I ja nie wierzę w to, żeby udało się w ciągu kilku dni debaty w Komisji Nadzwyczajnej radykalnie zmienić te wszystkie zapisy, które wypracowano przy udziale wielu ekspertów w rządzie i w komisjach merytorycznych. I do tego chciałem się odnieść.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#PoselStanislawZelichowski">I tak, dla przykładu... Ja muszę się siłą rzeczy ograniczyć do niektórych spraw, bo, jak już mówiłem, mój klub ma jedynie 9 minut na swoje wystąpienie. Ograniczę się więc dla przykładu do tematu tego, co już tu było mówione, ustaw ekologicznych, licząc, że 15 szczegółowych poprawek, które chcę złożyć na ręce pana marszałka, uzasadni to, co chcę powiedzieć, tylko w dużym skrócie.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#PoselStanislawZelichowski">W art. 85 dotyczącym ustawy Prawo geologiczne i górnicze Komisja Nadzwyczajna przekazuje koncesjonowanie polskich bogactw naturalnych, takich jak ropa, gaz, węgiel, rudy, w gestię wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#PoselStanislawZelichowski">Szanowni państwo, nie ma tego ani w projekcie rządowym, ani we wnioskach podkomisji. Tu słyszałem już w kuluarach Sejmu, że chodzi o to, iż nie ma zasad finansowania nowych województw, więc żeby województwa mogły zaciągać kredyty, to, jeśli mają bogactwa naturalne, mogą to być gwarancje potrzebne do zaciągania kredytów w różnych bankach światowych i tym sposobem wzmocni się te województwa.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#PoselStanislawZelichowski">Ja w to oczywiście nie wierzę. Natomiast tego typu zapis się nie broni. Jak można to dziś uzasadnić? Przecież te polskie bogactwa naturalne są dobrem całego narodu. One nie są własnością poszczególnych województw. Tego w takiej formie zrobić nie można.</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#PoselStanislawZelichowski">Przy okazji - no do czego by doszło? Przecież złoża ropy, złoża gazu przesuwają się na terenie kilku województw. Można sobie wyobrazić, że jakiś wojewoda wykopie dziurę i będzie z innego województwa ściągał te dobra. No to będą walczyli ze sobą? Na miły Bóg, jak można było zrobić taki zapis? Pamiętam taki obrazek z czasów, gdy były tzw. czyny partyjne: to było zdjęcie paru robotników, jeden z grabiami, drugi z łopatą, trzeci z motyką i pod tym był napis: Cała partia grabi Polskę. Czy dziś efekt ostatecznie jest ten sam, tylko inna partia to robi? Przecież nie można takich rzeczy robić.</u>
          <u xml:id="u-35.10" who="#PoselStanislawZelichowski">Składam w imieniu mojego klubu poprawkę, aby sytuację, która tu zaistniała, jak najszybciej naprawić. Nie wiem, czy to z powodu upałów, czy z innych powodów, ale w czasie prac podkomisji tak zdecydowano, i taki zapis powstał. Nie bardzo mogę sobie uzmysłowić, dlaczego tak się stało. Poza tym proszę zwrócić uwagę, co byłoby z koncesjami na poszukiwania złóż. Przecież firmy o renomie światowej wygrywają u nas przetargi na poszukiwania określonych złóż. I teraz na odwiert w każdym innym województwie obowiązywałaby oddzielna procedura; przecież oni by się wkurzyli i poszli poszukiwać w innych państwach. Takie stawianie sprawy jest wbrew naszemu narodowemu interesowi.</u>
          <u xml:id="u-35.11" who="#PoselStanislawZelichowski">Druga sprawa. Też tu się przewijała. Chcę zauważyć, że dotychczas polska ekologia - mam nadzieję, że tak będzie dalej - była poza walką polityczną. Udało nam się w Polsce znaleźć instrumenty prawne, ekonomiczne, organizacyjne, które zagwarantowały poprawę stanu środowiska naturalnego. Dla przykładu podam, że w latach osiemdziesiątych emitowaliśmy z terenu Rzeczypospolitej około 4,1 mln ton siarki do atmosfery, na koniec 1996 r. to było 2,3 mln ton. Taki postęp jest w wielu dziedzinach. To zawdzięczamy systemowi, który mamy w Polsce. Ten system jest naśladowany dziś przez wiele państw.</u>
          <u xml:id="u-35.12" who="#PoselStanislawZelichowski">Fakt, że w ciągu ostatnich 4 lat o półtora roku wydłużyła się długość życia Polaków, jest zapewne wyrazem tego, że wspaniale pracuje nasza służba zdrowia, ale jest to również wynik poprawy stanu środowiska naturalnego. Dziś ten skuteczny system próbujemy zdemontować, zniszczyć. Jak się to wszystko czyta, to takie można mieć wrażenie. Tu padały dziś słowa, argumenty, że przekazujemy kompetencje, zabieramy określone środki z narodowego funduszu, przekazujemy do wojewódzkich, gminnych, powiatowych... Pierwsze pytanie, które się nasuwa samo: jeżeli w projekcie rządowym nie było takich wskaźników, jak podaje Komisja Nadzwyczajna, nie wyszły one również z podkomisji nadzwyczajnej ani z komisji merytorycznej, to skąd one zostały wzięte? Z sufitu? Przecież wczoraj na specjalnie zwołanym posiedzeniu komisji minister ochrony środowiska stwierdził wobec wszystkich członków komisji, że stanowisko rządu było jedno. Nie było innego stanowiska prezentowanego na posiedzeniu nadzwyczajnej komisji.</u>
          <u xml:id="u-35.13" who="#PoselStanislawZelichowski">Na czym więc polega problem? Nasza filozofia ochrony środowiska polega mniej więcej na tym, żeby z jednej strony pomóc terenom, które zostały w potworny sposób zdegradowane, jak choćby Śląsk, a z drugiej strony nie dopuścić do degradacji tych terenów, gdzie stopień degradacji jest jeszcze niewielki, jak obecne województwo zamojskie, białostockie, olsztyńskie, itd., itd.</u>
          <u xml:id="u-35.14" who="#PoselStanislawZelichowski">Stosując ten system, ograniczając środki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska z 38% do 15%, co w rzeczywistości znaczy około 8-9, bo w tych 15% jest naliczany tzw. fundusz solny, ale z uwagi na sytuację ekonomiczną kopalni jest ściągany na konto, to nie jest realna kwota. Te 9% starczy na utrzymanie zarządu, może na jakieś drobne jeszcze działania natury... No z 38% na 9%, proszę sobie obliczyć, jaka to jest skala. Co to oznacza w rzeczywistości? Oznacza, że Śląsk - nie wierzę w to, że województwo z województwem, powiat z powiatem, gmina z gminą podzielą się środkami, to się nie stanie - zostanie pozostawiony sam sobie, będzie musiał swoje sprawy - potężne zaszłości ekologiczne, skażenia - rozwiązać własnymi siłami, własnymi środkami. Straci na tym Śląsk. Ile straci? Obecnie można powiedzieć, że około 1,5 bln starych złotych. Łożymy na Śląsk w Polsce więcej, niż uzyskujemy z tego Śląska. Czyli tyle straci. Stracą województwa na ścianie wschodniej, północnej, północno-zachodniej, inne zyskają.</u>
          <u xml:id="u-35.15" who="#PoselStanislawZelichowski">Czy na tym ma polegać nasza filozofia? Czy tylko dlatego, że postanowiliśmy zmienić wszystko to, co wpierw dobrze i sprawnie funkcjonowało, to w tym kierunku mamy iść? Pamiętam, był kiedyś taki dowcip rysunkowy. Chodziło o jednego z naszych królów. Satyryk napisał tak mniej więcej: Zastałeś Polskę drewnianą i tu już Kazek nie kombinuj. Wiem, że naszemu głównemu reformatorowi daleko do tego, co reprezentował polski król. Królowi się udało, Polska wyszła inna. Natomiast ponieważ reformatorowi dotychczas nic się nie udało, nie starajmy się zmieniać tego, co funkcjonuje dobrze. Starajmy się poprawić to wszystko, co jest przeciętne i słabe, bo to prowadzi naprawdę do rzeczy, których w konsekwencji wszyscy się będziemy wstydzili.</u>
          <u xml:id="u-35.16" who="#PoselStanislawZelichowski">Jeżeli chodzi o fundusze gminne, powiatowe, to mamy tylko jedno zastrzeżenie. Trzeba było zaproponować - myśmy w imieniu komisji sejmowej prosili rząd, żeby taka propozycja została złożona - jakiś mechanizm redukcji tych kominów, które zaistnieją przy wpływach. Przy obecnym systemie, który proponuje Komisja Nadzwyczajna, około 50 powiatów miałoby potężne środki, reszta miałaby środki bliskie zeru. To trzeba ustawić inaczej. Prosiliśmy, żeby rząd się nad tym zastanowił; gdyby to było podane, to mój klub jest gotowy z radością przyjąć taką propozycję.</u>
          <u xml:id="u-35.17" who="#PoselStanislawZelichowski">Ponieważ mój czas się kończy, chcę również zauważyć, panie marszałku, to, co już mówiłem, że w naszych poprawkach odnosimy się również do tego, co może być posądzeniem nas tutaj o jakieś działania resortowe. Ale nie chcemy zdemontować tego systemu, który dobrze funkcjonuje. Nie jesteśmy za demontażem Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska. Kiedyś ci inspektorzy byli podlegli wojewodom i to się nie sprawdziło. W związku z tym skoro dziś w innym układzie się sprawdza, nie można znowu wracać do tej sytuacji, która miała miejsce poprzednio. Nie godzimy się, aby była to jakaś samowola w ustaleniu obciążeń spółek wodnych. Nie godzimy się na demontaż Agencji Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa, bo gdyby tak wczytać się, to tam ten demontaż można przyjąć. Składamy również poprawki dotyczące funkcjonowania straży pożarnych.</u>
          <u xml:id="u-35.18" who="#PoselStanislawZelichowski">Chcę zadeklarować z ramienia swego klubu, że jesteśmy w stanie włączyć się do pracy. Jest dobra podstawa do tego, żeby stworzyć dobre prawo, żeby błędów było jak najmniej i chyba o to chodzi naszemu społeczeństwu. Dziękuję ślicznie za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-35.19" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Były to wystąpienia w imieniu klubów parlamentarnych.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę o zabranie głosu pana posła Andrzeja Zapałowskiego w imieniu Koła Parlamentarnego KPN - Obóz Patriotyczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselAndrzejZapalowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt w imieniu reprezentacji parlamentarnej Konfederacji Polski Niepodległej - Obóz Patriotyczny ustosunkować się do rządowych projektów ustaw o zmianie niektórych ustaw określających kompetencje organów administracji publicznej w związku z reformą państwa.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselAndrzejZapalowski">Ustawa, o której dzisiaj dyskutujemy, jest niezbędna w związku z wprowadzaniem reformy. W większości przedłożone projekty ustaw uważamy za potrzebne. Podzielamy także główne zapisy wymienionego projektu ustawy. Jednakże w imieniu swojego koła chciałbym wnieść kilka propozycji poprawek.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PoselAndrzejZapalowski">Popieram zmianę proponowaną przez pana posła Żelichowskiego. W art. 85 pkt 1 Prawo geologiczne i górnicze można zgodzić się z przekazywaniem kompetencji w odniesieniu do kopalin o znaczeniu regionalnym, jak na przykład surowce skalne, wojewodom. Natomiast w odniesieniu do kopalin energetycznych, mających znaczenie strategiczne dla państwa, których eksploatacja przekracza granice poszczególnych regionów, województw, jest to szkodliwe.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#PoselAndrzejZapalowski">Nie są mi znane przypadki, aby koncesjonowanie surowców energetycznych czy też metalicznych, w wielu krajach surowców o podstawowym udziale w gospodarce, nie było przeprowadzone przez organ o charakterze centralnym, takim jak ministerstwo, agencja, urząd.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#PoselAndrzejZapalowski">Chciałbym też wnieść poprawkę w art. 77 pkt. 4 w ustawie o lasach. W wersji rządowej projektowanej ustawy nie przewidywano zmiany w art. 12 ust. 2 pkt 1. W wypadku pozostawienia zapisu w wersji zawartej w druku nr 406 powstaje wątpliwość, kto będzie decydował o przyznaniu dotacji na działania Lasów Państwowych w przypadkach określonych w art. 12 ustawy o lasach, kiedy szkody powstaną na terenie jednej regionalnej dyrekcji Lasów Państwowych, działającej na obszarze więcej niż jednego województwa, co jest bardzo częste przy szkodliwym oddziaływaniu gazów i pyłów przemysłowych (emisje transgraniczne).</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#PoselAndrzejZapalowski">Chciałbym także zgłosić pakiet 11 poprawek do ustawy o Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska, ale ze względów czasowych nie chciałbym ich w tej chwili bliżej uzasadniać. Składam je na ręce pana marszałka. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#WicemarszalekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę pana posła Wojciecha Włodarczyka o zabranie głosu w imieniu Koła Parlamentarnego Ruchu Odbudowy Polski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselWojciechWlodarczyk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Koło Parlamentarne Ruchu Odbudowy Polski przystępując do debaty nad ustawą kompetencyjną, musi przede wszystkim wyrazić zaniepokojenie tym, że ta kluczowa debata odbywa się praktycznie przy pustej sali. Jednocześnie składamy protest z powodu tempa prac nad tą najważniejszą i najobszerniejszą ustawą. Przypominam, jest to 1011 zmian, zmieniane są w tym projekcie ustawy 143 ustawy. Sytuacja jest tym bardziej trudna, powiedziałbym tragiczna dla państwa polskiego, dla Rzeczypospolitej, że jednocześnie nie zostały rozstrzygnięte zapisy podstawowych ustaw, które są nierozerwalnie związane z ustawą kompetencyjną. Myślę przede wszystkim o ustawach dotyczących finansowania jednostek samorządu. W tej chwili ten projekt ustawy znajduje się w podkomisji, daleko jeszcze do tego, żebyśmy się dowiedzieli, jakie będą zasady finansowania gmin, powiatów i województw, a już mówimy o kompetencjach.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PoselWojciechWlodarczyk">I druga, bardzo ważna sprawa. Nie znamy ostatecznego zarysu granic województw, powiatów, wobec tego nie wiemy, jaka będzie ich liczba, a skoro nie wiadomo, ile ich będzie, nie wiadomo również, jaki jest ich potencjał ekonomiczny. Czy zdołają udźwignąć kompetencje, o których tutaj mówimy. Te dwie podstawowe ustawy wyznaczają w sposób zasadniczy możliwość realizacji omawianych dzisiaj kompetencji. I to co powiedział pan poseł sprawozdawca o niekonsekwencji, to jest naprawdę bardzo delikatne określenie w stosunku do omawianej dzisiaj ustawy. Tam jest bardzo dużo sprzeczności, których tylko przez litość nie będę wymieniał publicznie, ponieważ naprawdę zasługują one na najwyższe słowa krytyki. Właściwie przypominają tę samą sprawę, z którą mamy do czynienia obecnie w ustawie o wprowadzeniu ustaw. Jak wiemy, była ona omawiana w pierwszym dniu posiedzenia obecnej sesji, i, jak wiemy, była omawiana tak szybko z powodu nacisków ze strony Unii Wolności, a dzisiaj wiemy - po pierwszym czytaniu i po pierwszej pracy Komisji Nadzwyczajnej - że jest to ustawa, którą trzeba było zmienić co najmniej w 50%. A dzisiaj pan poseł sprawozdawca słusznie dołożył jeszcze kilka problemów, które trzeba będzie uwzględnić w tamtej ustawie o wprowadzeniu ustaw. Słowem, mamy do czynienia z natłokiem tak ogromnej pracy legislacyjnej, że nic dziwnego, że ustawa kompetencyjna, o której dzisiaj tutaj mówimy, jest właśnie w takim kształcie. Dodam jeszcze, że już jest zapowiedziane 7 autopoprawek rządu do omawianej dzisiaj ustawy.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PoselWojciechWlodarczyk">Jakie są nasze główne zarzuty dotyczące ustawy kompetencyjnej. Nie widać generalnego kierunku zmian, to znaczy nie wiadomo tak naprawdę, o jaki typ reformy chodzi, o jaki charakter państwa nam chodzi w wyniku tej reformy. A przypominam - ustawa kompetencyjna jest tutaj najważniejsza. Podam kilka przykładów, które można byłoby poddać krytyce, które rysują się jako rezultat dotychczasowych prac nad różnymi projektami ustaw. Po pierwsze - mówił o tym również przede mną przedstawiciel AWS - przybędzie urzędników. Ustawa kompetencyjna wyraźnie to podkreśla. Udowadnia, że urzędników będzie bardzo dużo, wobec tego będą ogromne koszty tej reformy. Ta reforma nie uzdrowi państwa, nie przyspieszy funkcjonowania urzędów, wprost przeciwnie, może stać się poważnym zatorem utrudniającym obsługę obywateli.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#PoselWojciechWlodarczyk">Druga sprawa. Jasne jest już, widać to również z ustawy kompetencyjnej, że zostanie wzmocniona biurokracja centrum. Ruch Odbudowy Polski wielokrotnie mówił, że jednocześnie z projektami ustaw dotyczącymi reformy samorządu musi przyjść projekt ustawy o reformie centrum. Takiego projektu ciągle nie ma. Ja się obawiam, że fundujemy sobie ogromną liczbę urzędników w terenie, w Polsce, powiększając jednocześnie liczbę urzędników w samej centrali.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#PoselWojciechWlodarczyk">Trzeci punkt. Ta ustawa ostatecznie ˝pogrzebie˝ gminy. To już jest w tej chwili pewne. Po tej ustawie gminy faktycznie przestaną istnieć. Żadna z dodatkowych kompetencji nie została dołożona do kompetencji gmin. Słowem, wcześniejsze zapewnienia rządu i autorów reformy, że oto mamy do czynienia z umocnieniem samorządu, są tylko obiecankami. W tej chwili otrzymujemy dostatecznie mocne argumenty w postaci tego właśnie projektu ustawy, że gminy zostaną w wyniku tej reformy zlikwidowane.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#PoselWojciechWlodarczyk">Co gorsza, nie pojawią się mocne powiaty. To jest czwarty punkt naszych wątpliwości. Powiaty są słabe. Tutaj padła liczba: utrzyma się 50 powiatów, a projektowanych jest 360. Słowem, trzeba będzie je finansować. Będą uzależnione od centrali. Będą uzależnione również od strony politycznej.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#PoselWojciechWlodarczyk">Wreszcie, proszę państwa, brak w ustawie kompetencyjnej myślenia państwowego. Bardzo dobrym tego przykładem są koncesje związane z wydobywaniem minerałów. Ja chcę podać inny przykład, o którym wspomniał również pan poseł Rokita: osłabienie służby konserwatorskiej w terenie. Zabytki to nasze bogactwo narodowe i oddanie tych problemów samorządom nie zawsze będzie z korzyścią dla samych zabytków.</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#PoselWojciechWlodarczyk">Wniosek ogólny mógłby być taki: w wyniku tej ustawy nie dokonujemy dystrybucji kompetencji, dokonujemy dystrybucji długów i biedy. Ta reforma nie uzdrowi państwa, służy do tego, żeby jak najszybciej przeprowadzić wybory samorządowe. To jest główny pomysł polityczny związany z tą reformą. Gdybyśmy naprawdę poważnie chcieli zastanowić się nad państwem, nad konieczną reformą - to mówią wszyscy, Ruch Odbudowy Polski mówi to samo - powinno się przeznaczyć co najmniej kilka tygodni, jeżeli nie kilka miesięcy na poważną debatę między innymi nad kompetencjami. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Stanisław Zając)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Zakończyliśmy wystąpienia w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Kontynuujemy dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu pana posła Kazimierza Marcinkiewicza z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Proszę zwrócić uwagę, co dziś budzi emocje, kiedy rozmawiamy o reformie administracyjnej państwa, o reformie ustrojowej: liczba województw i powiaty. Natomiast proszę zwrócić uwagę, że to, co jest ˝mięsem˝ tej reformy, to, co jest merytorycznym jej wypełnieniem, zupełnie nikogo nie pociąga. Nie biegają za nami dziennikarze i rzeczywiście jest tak, że o tej gigantycznej pracy, jaką wykonała Komisja Nadzwyczajna, w mediach się po prostu nie mówi. Dlaczego? To jest bardzo ciekawe pytanie. Chciałem także przyłączyć się do słów mówiących o naszej pracy w tej komisji.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">Warto chyba jednak uzupełnić te słowa o to, że jednak mieliśmy przeszkody w naszej pracy, ale przeszkadzali nam przede wszystkim lobbiści. Nie chciałbym powiedzieć, że resortowi ministrowie - może chciałbym, ale nie powiem - ale rzeczywiście jest tak, że resortowi lobbiści nam w pracy przeszkadzali. Przykładem na to jest fakt, że najdłużej rozmawialiśmy, cztery godziny, czy nawet ponad, na temat ochrony środowiska właśnie dlatego, że w tym momencie na sali naszych obrad był obecny lobbista. To taka ciekawostka.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">Mój przedmówca, pan poseł z ROP, mówi, że nie widzi generalnego pomysłu na zmianę. Ja taki pomysł dostrzegam i go pochwalam. Oto mamy do czynienia z wojewodą, który zyskuje silne kompetencje, który staje się, powiedziałbym, terenowym ministrem rządu w postaci państwowego kontrolera. To bardzo ważna nowa rola wojewodów, dziś tylko w części wykonywana. Oto mamy samorząd wojewódzki, który odpowiada za rozwój regionalny. Za rozwój zarówno społeczny, jak i kulturalny i gospodarczy. Kładziemy nacisk na ten ostatni, ale te ustawy przekazują kompetencje samorządom wojewódzkim także w innych zakresach. Rzecz dziś w Polsce prawie nieobecna.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">Wreszcie mówi się o słabych powiatach. Ktoś, kto tak mówi, chyba jednak nie czyta tych ustaw. Bo powiat zyskuje bardzo ciekawe kompetencje dwojakiego rodzaju. Z jednej strony są to zadania własne, te zadania, które są potrzebne w polityce ponadgminnej, ale jednak ciągle lokalnej, takie jak oświata, takie jak pomoc społeczna, takie jak także kultura - rzeczy niezmiernie ważne. Ale także powiat uzyskuje zadania zlecone, nadzorowane przez organy rządowe. Otrzymuje zadania zlecone, które dziś są przede wszystkim u wojewody. To jest ta druga bardzo dobrze zaplanowana kompetencja powiatu.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">Muszę też polemizować z przedstawicielem ROP, bo jednak, w minimalnym co prawda zakresie, tylko w kilku sprawach, ale następuje wzrost kompetencji gmin. To też jest rzecz w tym wypadku ważna. Czy spowoduje to wzrost liczby urzędników? Tym razem akurat zależy to po prostu od społeczności lokalnej. Zależy to od samorządu terytorialnego, który tak zorganizuje pracę swoich urzędów, żeby wykonywać swoje zadania. Znam gminę, w której pracowników obsługujących do trzydziestu paru jednostek oświatowych, i to w pełnym zakresie, jest tylko dwudziestu paru. Jest tylko jeden pełnomocnik burmistrza, który kreuje politykę. A więc można i w ten sposób. Zbyt pochopnie więc mówimy o tym wzroście. Natomiast centrum szczupleje i to widać po reakcjach właśnie ministrów, lobbistów. Nie byłoby tego szumu, tej obrony różnych kompetencji, gdyby centrum nie szczuplało. To zauważyć trzeba bardzo wyraźnie.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">Myślę, że warto w tym miejscu powiedzieć o kilku zmianach merytorycznych, które nastąpiły i które są bardzo ciekawe. Chociażby to, co dotyczy funduszu ochrony środowiska: zachowanie wojewódzkiego funduszu (ale już w tej nowej postaci - z dużym kapitałem) i wzmocnienie funduszu gminnego, utworzenie powiatowego, ale pozostawienie także środków na politykę ogólnopaństwową - to rzecz bardzo dobra. Także to, co stało się w Karcie nauczyciela - jednak decentralizacja, kompromisowo zapisana, ale dająca rzeczywiście możliwość samorządom terytorialnym rozmawiania z nauczycielami o ich pracy. Rzecz niezmiernie ważna. Agencja Mienia Wojskowego, możliwość przekazywania tego mienia samorządom terytorialnym, jeżeli ma ono służyć odpowiednim celom publicznym, to także sprawa kapitalna.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">Będę również chciał wnieść 10 wniosków, poprawek czy zmian. Myślę chociażby o tym, aby Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa podzieliła się swoim zakresem działania, aby region, który ma kreować regionalną politykę, kreować rozwój regionu, mógł to robić także w tym zakresie. Dla mnie, człowieka z Gorzowa, z terenów, gdzie są pegeery, jest to rzecz niezmiernie ważna.</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest powołanie komisji dobrego porządku przy staroście - komisji społecznej, która ma pomagać przy realizacji zadań związanych z bezpieczeństwem publicznym. Wydaje się, że właśnie takie rozwiązania, znane gdzie indziej, są w Polsce niezmiernie potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-42.8" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">Warto podkreślić, Wysoka Izbo, że w tej reformie - cokolwiek by mówić o jej różnych błędach i wadach, cokolwiek by mówić o sposobie wprowadzania - kolejność wprowadzania zmian jest bardzo odpowiednia. Pracując nad ustawami kompetencyjnymi, wiedzieliśmy to dobitnie, że najpierw musiały być ustawy ustrojowe, następnie kompetencyjne - ˝mięso˝ tej reformy - i dopiero z tego wynikające finanse. A ordynacja i podział terytorialny kraju są troszeczkę z boku, z innymi zadaniami. Wydaje mi się, że ci, którzy krytykowali tę kolejność, powinni dzisiaj o tym powiedzieć, bo nasza praca w Komisji Nadzwyczajnej dowodziła dobitnie, że ta kolejność jest po prostu słuszna i innej być nie może.</u>
          <u xml:id="u-42.9" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">I na koniec... Tak trochę prywatnie, do siebie wziąłem, panie ministrze, to: ˝ty już, Kazek, nie kombinuj˝. Muszę powiedzieć, że nic z tego, bom ja Kazek, a do tego parlamentu szedłem właśnie po to, żeby kombinować, to znaczy, żeby reformować Polskę. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-42.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu pana posła Marka Dyducha z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselMarekDyduch">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Wprowadzanie zmian kompetencyjnych dotyczących reformy administracyjnej kraju w sferze polityki społecznej i socjalnej państwa, związanych także z bezrobociem i kreowaniem rynku pracy, wymaga ogromnej wrażliwości, dotyczy bowiem działań organów państwa i samorządów w stosunku do ludzi, którzy żyją w bardzo trudnych warunkach. W takich sytuacjach konstruowanie nowych rozwiązań strukturalnych i prawnych, przekazywanie określonych kompetencji należących do administracji rządowej samorządom, tworzenie nowych instytucji i przygotowanie lub utrzymanie fachowych kadr oraz sposób finansowania tych kompetencji muszą być głęboko przemyślane.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PoselMarekDyduch">Zmiany ustrojowe dotyczące nowych struktur administracyjnych nie usprawiedliwiają decyzji być może odważnych i - jak przystało na reformy - daleko idących, ale wprowadzających w przyszłości bałagan kompetencyjny, niewydolne struktury zarządzania, które w rezultacie nie zapewnią skutecznej pomocy osobom potrzebującym.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#PoselMarekDyduch">W stosunku do administracji działającej w sferze społecznej i socjalnej brak wyobraźni osób tworzących nowe rozwiązania prawne przyniesie, zamiast pozytywnych, oczekiwanych efektów, rozczarowanie osób, do których kierujemy tę reformę. Przecież możemy sobie wyobrazić, ile będzie w ciągu pierwszego roku reformy sprzeczności decyzyjnych, luk prawnych, braku środków finansowych na realizowanie wielu zadań i tworzenie nowych struktur administracyjnych z nową kadrą, której kompetencje będą często niedookreślone. Można założyć może nie paraliż państwa, ale z pewnością istotną dezorganizację. Zdaniem SLD w tak drażliwej dziedzinie jak polityka socjalna państwa radykalne zmiany w krótkim czasie mogą stwarzać istotne niebezpieczeństwa o charakterze społecznym. Na całym świecie każda zmiana w tej dziedzinie jest głęboko dyskutowana - i w społeczeństwie, i w organizacjach, które tworzy, i w samym rządzie. Mogę podać przykład Niemiec, gdzie nad zmianami, które w Polsce wprowadza się np. w ciągu roku, dyskutuje się nieraz trzy lata. Jeśli chodzi o sferę socjalną, odważamy się na bardzo radykalne zmiany bez głębszych konsultacji w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#PoselMarekDyduch">Dlatego w imieniu klubu SLD pragnę zaproponować szereg poprawek, które w części utrzymują obecną filozofię zarządzania państwem, np. w sferze zatrudnienia i rynku pracy. Odnosimy się również, fragmentarycznie, do innych szczegółowych rozwiązań, które są odmienne, niż proponuje Komisja Nadzwyczajna ds. ustaw kompetencyjnych. W tym miejscu chcę podkreślić, że w momencie zakończenia prac komisji, w których uczestniczyliśmy, zastanawialiśmy się głęboko nad tym, czy zmiany, szczególnie na rynku pracy, w formie proponowanej przez komisję uznać za punkt wyjściowy, czy jednak wrócić do administracji specjalnej jako administracji rynków pracy. Zdecydowaliśmy, po dyskusji wewnętrznej w klubie, że jednak wracamy do tych propozycji, chociażby ze względu na to, żeby jeszcze mieć tych parę dni na przemyślenie, zanim we wtorek w przyszłym tygodniu o tych poprawkach będziemy rozmawiać. Trzeba jeszcze porozmawiać z ekspertami, z organizacjami związkowymi, z ministerstwem pracy, które ma w tej sprawie inne stanowisko, niż prezentuje podkomisja.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#PoselMarekDyduch">Zanim przejdę do prezentacji tych propozycji, chcę jasno podkreślić, że generalnie jesteśmy za decentralizacją w tym kierunku, ale wtedy, gdy zobaczymy, jak będą funkcjonować administracja państwa i administracja samorządowa w najbliższym czasie po reformie. Sfera socjalna, ta sfera, gdzie jest rynek pracy, gdzie jest bezrobotny, gdzie są ludzie potrzebujący, nie może być improwizacją ani efekciarstwem. Nie można twierdzić, że dla reformy wszystko można i że, jeśli będzie bałagan, to uznajemy bałagan. Trzeba dotrzeć do ludzi, którzy po prostu potrzebują pomocy. Bałagan w ogóle nie usprawiedliwia tych decyzji. W ustawie o bezrobociu wracamy do propozycji, które były do tej pory, by rynek pracy był obsługiwany przez administrację specjalną. Proponujemy, aby Fundusz Pracy nadal był jednostką zsynchronizowaną, korelowaną i kierowaną, powiedziałbym, bardziej centralnie, ze względu na specyfikę tego funduszu, ze względu na to, że rynek pracy nie da się kreować z punktu widzenia powiatu. Rynek pracy trzeba kreować globalnie, w kontekście całego kraju. Doświadczenia wszystkich krajów europejskich są w zasadzie właśnie takie. Nie jest tak, że samorząd kreuje politykę na rynku pracy. Może przejąć pewne kompetencje, tu się zgadzamy, ale to wszystko musi się odbywać przy jakimś założeniu, że Krajowy Urząd Pracy, mając Fundusz Pracy, poprzez stymulowanie i środków, i kompetencji, i zadań dla poszczególnych innych organizacji, np. samorządów powiatowych czy samorządów wojewódzkich, koreluje, łącznie z tymi środkami, pewne propozycje. Jeżeli - jak to jest w tej chwili - podzielimy ten fundusz zgodnie z algorytmem, który wpisaliśmy w ustawę, to co się wydarzy? Po prostu te środki będą rozdzielane automatycznie, nie najlepiej, oczywiście tu się nie da kreować i Krajowy Urząd Pracy nie będzie miał żadnego wpływu na to, jak te środki będą wydawane, jaka będzie polityka w państwie w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#PoselMarekDyduch">Popatrzmy teraz, jak ten algorytm w tej ustawie konstruujemy. Jest to algorytm nie podziału środków, tylko algorytm potrzeb. Proszę zobaczyć, napisano tam, że algorytm to są kryteria, według których będziemy dzielić środki. Zapotrzebowanie na środki do realizacji zadań aktywnej polityki rynku pracy, zapotrzebowanie na roboty publiczne, potrzeby programów regionalnych i specjalnych - według samych potrzeb przecież tego funduszu nie podzielimy. Potrzeby są ogromne. Zatem jeżeli wpiszemy w ustawie, że środki z Funduszu Pracy będą dzielone na zasadzie potrzeb, to pytam, w jaki racjonalny sposób można podzielić te środki. Potrzeby i powiatów, i samorządów wojewódzkich będą ogromne, w związku z tym, wprowadzając taki zapis w ustawie, zobowiązujemy się jako państwo do realizacji potrzeb.W takiej sytuacji, jeżeli powiat zwróci się do organu państwowego o przydział środków na określone działania, to musi je dostać. Wszyscy wiemy, że tych środków będzie za mało, więc z góry decydujemy się na pewne konflikty. Tu pani Imiołczyk mówiła, że partnerem będą powiaty i samorządowe województwa. Jaki to będzie partner, skoro nie będzie miał pieniędzy? Żaden partner. W związku z powyższym będzie raczej konflikt. Możemy sobie wyobrazić taką sytuację, że rząd powie tak: Proszę państwa, parlament przyjął taką ustawę, to czego pan starosta chce od nas, czego pan marszałek chce od nas, przecież nie da się nic zrobić, macie kompetencje, macie na to środki, radźcie sobie. I wchodzimy w ogromną konfliktową sytuację na samym starcie tejże reformy.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#PoselMarekDyduch">Inne propozycje zawarte w naszych poprawkach dotyczą ustawy o pomocy społecznej. Uważamy, że wojewódzki sejmik samorządowy powinien powoływać regionalne ośrodki polityki społecznej obligatoryjnie, a nie fakultatywnie. Tu jest bardzo potężna kadra specjalistyczna, która w tej chwili działa bardzo dobrze, ci ludzie muszą dalej w tych strukturach funkcjonować. Tu jest najbardziej drażliwa płaszczyzna funkcjonowania państwa. Tam gdzie jest najbiedniej, trzeba dotrzeć i dobrze, profesjonalnie ludziom pomóc. Tak samo wojewoda, który dzisiaj ma uprawnienia kontrolne i nadzorcze, jeśli chodzi o realizację polityki socjalnej i społecznej państwa, a nie ma instrumentu wykonawczego, musi mieć jakiś inspektorat czy biuro. My to nazywamy biurem, ale w każdym razie musi to być fachowa obsługa, bo przecież sam wojewoda, bez kadr fachowych, nie jest w stanie nadzorować tych zadań.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#PoselMarekDyduch">Mówiliśmy tu też o funduszach. Otóż uważamy, że Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych nie może być dzielony według kryteriów proponowanych w ustawie. Podobnie Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych - dzielimy go stosując algorytm, który nie został bliżej określony. Dzisiaj, mimo że ten fundusz jest jeszcze niedoskonały, zarządzanie również niedoskonałe, ale ma jakieś oddziaływanie, jakaś pomoc dla niepełnosprawnych jest organizowana, natomiast jak go podzielimy według algorytmu, to już widzę, co się będzie działo w województwach i jakie możliwości realizacji będzie miał ten fundusz. Nie będzie miał żadnych możliwości.</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#PoselMarekDyduch">To są nasze uwagi. Chociażby po to je wnosimy, żeby jeszcze raz zastanowić się wspólnie, z udziałem ministra pracy, nad tym, jaka jest sytuacja w tej sferze.</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#PoselMarekDyduch">Jeszcze jedno zdanie do pana posła Marcinkiewicza, który mówi, że lobbyści nam przeszkadzali. Może trzeba było się zapytać, czy ci lobbyści to nie są czasem eksperci, którzy mają uzasadnione uwagi. Trzeba też tak na to popatrzeć. Wiedzą państwo doskonale, że w czasie prac komisji wnieśli państwo kilkadziesiąt poprawek tych osób, które siedziały tylko tam, na tej sali. Żadna z osób, które tam były, nie jest alfą i omegą. Nikt nie zna do końca struktur funkcjonowania państwa i nie wie, co się wydarzy po 1999 r. To, że mnie się wydaje, iż jestem doskonałym fachowcem, to jeszcze za mało - mówię to do posłów, którzy siedzieli w tej komisji. Trzeba spojrzeć trochę z zewnątrz, popatrzeć, co mają inni do powiedzenia. To, że nie mamy czasu, to jest poniekąd wina sytuacji. To państwo wyznaczyli czas na realizację tej reformy i państwo za to odpowiadają. Będziecie, być może, odpowiadać za ten bałagan po 1 stycznia 1999 r. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#PoselMarekDyduch">Wnoszę oczywiście poprawki, które wprowadziłem. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu pana posła Kosmę Złotowskiego z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselKosmaZlotowski">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Pracuję nad reformą samorządową już pół roku. Na samym początku Porozumienie Centrum - Akcja Wyborcza Solidarność, w imieniu którego mam zaszczyt przemawiać, wnosiło projekt ustawy przewidujący samorządowe powiaty i gminy, jednak rządową administrację w województwach. Ten projekt przepadł, ale w ustawach ustrojowych kładliśmy nacisk na wzmocnienie pozycji administracji rządowej w nowych województwach. To się po części udało. Jednak ta mocna pozycja w ustawach ustrojowych może zostać zachwiana w ustawach kompetencyjnych. Tak się też stało i tutaj. Oczywiście nie zawsze, ale czasami tak bywa.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PoselKosmaZlotowski">Pan poseł Rokita powiedział, że wewnętrzna logika tej ustawy polega na spójności różnych służb, które powinny tak samo funkcjonować. Jest w tym sporo racji, ale jednak różne służby, inspekcje to nie tylko forma, w jakiej działają, ale także to, czym się zajmują. Ta specyfika wymaga czasami różnych rozwiązań. Dlatego też naszym zdaniem np. art. 73, mówiący o Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska, sprawia - w tym brzmieniu, które zostało przedłożone przez komisję - że w zasadzie minister ochrony środowiska nie ma władzy nad tą inspekcją, że istnieje 12, może 15, może 17, a być może i 49 takich różnych inspekcji, co do których minister żadnych uprawnień władczych nie ma. Ma je organ administracji rządowej, wojewoda, ale minister nie. Jest to, owszem, przekazywanie kompetencji w dół i można by je zrozumieć w kontekście słów pana premiera Buzka, że mamy władzę aby oddać ją ludziom, to znaczy samorządom. Tutaj oddajemy ją organom administracji rządowej, ale jednocześnie organy rządowe są pewnych uprawnień władczych pozbawione.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PoselKosmaZlotowski">Dlatego też w imieniu grupy posłów z Porozumienia Centrum - AWS złożę pięć odpowiednich poprawek.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#PoselKosmaZlotowski">Naszym zdaniem przenoszenie kompetencji w dół jest zrozumiałe, jeśli przenosi się je do samorządu. Jest też niezrozumiałe, jeśli przenosi się je do organów administracji rządowej, pozbawiając jednocześnie tych kompetencji ministrów. Podzielam również stanowisko pana posła Żelichowskiego i pana posła Zapałowskiego odnośnie do art. 85. Myślę, że dlatego, iż komisja pracowała aż nad 143 projektami ustaw, jest to chyba tylko pomyłka. W związku z tym przypuszczam, że nasza poprawka, dotycząca właśnie Prawa geologicznego i górniczego, jeśli chodzi o otrzymywanie koncesji od wojewodów, nie zaś od organów administracji, od ministra, zostanie przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#PoselKosmaZlotowski">Składam te poprawki z nadzieją, że zostaną one rozpatrzone nie tylko pozytywnie, ale również bez oskarżenia, że są wymuszone jakimś lobbingiem. Są one wymuszone, Wysoka Izbo, zdrowym rozsądkiem. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu pana posła Jana Zaciurę z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselJanZaciura">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Miałem przyjemność kierować pracą podkomisji do spraw nowelizacji ustaw z zakresu prawa oświatowego, to jest Karty nauczyciela, ustawy o szkolnictwie wyższym oraz ustawy o wyższych szkołach zawodowych. Ponieważ razem z kolegami z mojego klubu jestem współautorem czterech wniosków mniejszości, chciałbym te wnioski uzasadnić.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PoselJanZaciura">Są to wnioski mniejszości nr 3, 4, 5 oraz 21. Trzy pierwsze odnoszą się do zmiany ustawy Karta nauczyciela. Chciałbym zauważyć, iż zarówno komisja merytoryczna, tzn. Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży, jak i podkomisja sugerowały Komisji Nadzwyczajnej, aby Kartę nauczyciela rozpatrywać łącznie z już będącą w Sejmie koncepcją nowelizacji ustawy ustrojowej, a więc ustawy o systemie oświaty. Komisja Nadzwyczajna tego wniosku nie przyjęła. W związku z tym rozpatrywaliśmy nowelizację ustawy Karta nauczyciela, przy czym dużo emocji budził tutaj w szczególności art. 36 Karty Nauczyciela, tzn. rezygnacja z możliwości zawierania układów zbiorowych pracy na szczeblu centralnym, a przeniesienie tego regulowania na szczebel poszczególnych jednostek samorządu terytorialnego. Uważaliśmy jednak, że gwarantowanie określonych standardów edukacyjnych oraz warunków życia i pracy nauczycielom jako ważnym funkcjonariuszom publicznym, ważnym funkcjonariuszom państwa, powinno być zagwarantowane w układzie centralnym. Zresztą w tej kwestii coraz przychylniej daje gwarancje minister edukacji, stwierdzając, że tej grupie zawodowej należy dać gwarancje i zrealizować je, żeby nie różnicować nauczycieli z punktu widzenia ich miejsca pracy. To państwo, a nie wyłącznie samorząd, musi odpowiadać za poziom edukacji oraz gwarantować sposób jej funkcjonowania. Brak ustaw regulujących finansowanie edukacji w nowym porządku prawnym jest oczywiście, naszym zdaniem, ważną usterką w procesie pracy nad nowelizacją tegoż prawa.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PoselJanZaciura">Pierwsza poprawka odnosi się do możliwości zawierania ponadzakładowego układu zbiorowego pracy z nauczycielami na szczeblu poszczególnych jednostek samorządu terytorialnego, ale z gwarancjami, aby te układy były lepsze niż gwarancje czynione na szczeblu centralnym jako pewien standard.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#PoselJanZaciura">Druga poprawka, czyli wniosek mniejszości nr 4, odnosi się do tego, że minister do spraw oświaty i wychowania powinien określać w drodze rozporządzenia liczbę uczniów, na których przysługuje etat bibliotekarza, podkreślam: nauczyciela bibliotekarza, albowiem biblioteka jest ważną pracownią dydaktyczną w szkole i bardzo istotne jest to, aby w tym zakresie nie było różnic między szkołami pracującymi na przykład w woj. chełmskim i w woj. krakowskim.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#PoselJanZaciura">Kolejna poprawka, wniosek nr 5, odnosi się do art. 42a ust. 4, w którym ministra właściwego do spraw oświaty oraz innych ministrów prowadzących szkoły zobowiązujemy do określania trybu i zasad obniżania tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć nauczycieli, albowiem to też nie może być zróżnicowane w poszczególnych jednostkach samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#PoselJanZaciura">I następna poprawka, wniosek mniejszości nr 21, odnosi się do art. 128, do ustawy o wyższych szkołach zawodowych z dnia 26 czerwca 1997 r. Jest to ustawa bardzo świeża, jeszcze nie sprawdzona w praktyce, bo dopiero ostatnio Rada Ministrów podjęła pierwsze decyzje dotyczące powołania wyższych szkół zawodowych. W tym zakresie proponujemy, zresztą zgodnie z przedłożeniem rządowym i zgodnie z opinią merytorycznej komisji sejmowej, tzn. Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, aby statuty nowo utworzonych uczelni bez względu na tryb ich utworzenia (tzn. bez względu na to, czy inicjatorem powstania nowej uczelni jest minister czy też sejmik wojewódzki) były zatwierdzane po zasięgnięciu opinii Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego oraz Komisji Akredytacyjnej Wyższego Szkolnictwa Zawodowego. Naszym zdaniem nie zachodzi żadna merytoryczna przesłanka, aby ograniczać te wybieralne kolegialne ciała doradcze ministra edukacji w opiniowaniu tychże statutów, minister jest bowiem zobowiązany do zasięgania opinii tych ciał kolegialnych, ale w swoich decyzjach jest suwerenny. Pikanterii temu faktowi może dodawać to, że poprawki te zgłosili posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej, a są one w przedłożeniu rządowym. Dziękuję serdecznie za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu pana posła Adama Łozińskiego z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselAdamLozinski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rozpatrujemy kolejny pakiet ustaw, ponad 140, których zmiany są dostosowane do nowego podziału administracyjnego. Z tej trybuny sejmowej chcę podziękować rządowi pana premiera Buzka za to, że wykonał rzeczywiście kawał dobrej roboty. Biorąc udział w pracach Komisji Nadzwyczajnej, mogłem przekonać się o tym, jak trudne było to zadanie. Dzięki dobrej organizacji prezydium komisji, na czele z panem posłem przewodniczącym Janem Marią Rokitą zadanie to zostało wykonane. Kiedy się słucha posłów opozycji, nasuwa się ciekawa refleksja. Jedni mówią, że propozycje rządowe za dużo decentralizują, a inni mówią, że za mało. Z tego też płynie dodatkowy wniosek, że rząd wybrał na pewno środek.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PoselAdamLozinski">Chciałbym się szerzej ustosunkować do zmian w ustawie o pomocy społecznej. Otóż nowelizacja w znacznej mierze dotyczy dostosowania nazewnictwa do naszych struktur administracji samorządowej. Niewiele jest zmian systemowych, gdyż nie to było głównym celem. Proponuje się tworzenie instytucji do realizacji pomocy społecznej na każdym poziomie: gminy, powiatu i województwa. I tu chyba trzeba by ograniczać bardziej instytucjonalną działalność do niezbędnego minimum i przekazywać te zadania organizacjom pozarządowym. A wiąc istota tej kwestii polega nie tylko na tym, czy więcej tych kompetencji damy na dół, ale chodzi również o to, aby więcej tych spraw przekazać organizacjom pozarządowym. Dobrym kierunkiem winno tu być stopniowe zastępowanie instytucji pomocy społecznej systemem samopomocy, swoistym paktem socjalnym mobilizującym stowarzyszenia, wspólnoty sąsiedzkie, organizacje prorodzinne itp.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#PoselAdamLozinski">W proponowanej nowelizacji takich tendencji nie widać. Wprawdzie art. 12a dopuszcza taką możliwość, ale tak było do tej pory. Na przykład w 1997 r. dotacja dla organizacji pozarządowych wynosiła ok. 7 mln zł, gdy dla wojewódzkich zespołów pomocy społecznej - ponad 37 mln zł, a utrzymanie terenowych ośrodków pomocy społecznej kosztowało powyżej 310 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#PoselAdamLozinski">Dotychczasowe wojewódzkie zespoły pomocy społecznej proponuje się zastąpić prorodzinną nazwą: centrum pomocy rodzinie, zostawiając tej instytucji w zasadzie zadania dawnych zespołów. Potwierdza to uzasadnienie projektu rządowego, w którym czytamy: wprowadzenie zmian ma na celu włączenie powiatów do realizacji zadań określonych ustawą o pomocy społecznej. Wynika z tego, że instytucja o pięknej nazwie: powiatowe centrum pomocy rodzinie, będzie spełniać rolę ośrodka pomocy socjalnej. Gdzie zatem rzeczywista pomoc rodzinie i promocja polityki prorodzinnej, która dobrze prowadzona zmniejsza rozmiary pomocy społecznej? Obecne rozwiązania prawne umożliwiają jedynie pomoc socjalną państwa, a nam chodzi o politykę rodzinną.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#PoselAdamLozinski">Pierwszy model zajmuje się ubóstwem i obszarem patologii. Drugi model powinien stwarzać takie warunki prawne i finansowe, aby każda rodzina mogła funkcjonować samodzielnie, bez korzystania z pomocy społecznej zarówno jeśli chodzi o kwestie ekonomiczne, jak i wychowawcze. Wydaje się właściwe, aby tę nazwę: powiatowe centrum pomocy rodzinie zarezerwować dla instytucji, która przy kolejnych zmianach będzie mogła realizować rzeczywistą politykę rodzinną państwa na szczeblu powiatu. Dlatego w imieniu zespołu Stowarzyszenia Rodzin Katolickich wnoszę o to, aby zmienić nazwę: powiatowe centra pomocy rodzinie na powiatowe zespoły pomocy społecznej, które, adekwatnie do nazwy, będą organizować pomoc społeczną zgodnie ze swoimi uprawnieniami. Jestem przekonany, że wniosek ten nie destabilizuje całości, natomiast powiatowy pełnomocnik ds. rodziny, z zadaniami określonymi w poprawce 11 do art. 63, będzie rzeczywistym animatorem polityki państwa na rzecz rodziny na szczeblu powiatowym. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu pana posła Jerzego Czepułkowskiego z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Przedmiotem pracy Komisji Nadzwyczajnej było 8 aktów prawnych z zakresu ochrony środowiska: ustawa o ochronie i kształtowaniu środowiska, Prawo wodne, ustawa o odpadach, ustawa o lasach, ustawa o ochronie przyrody, Prawo geologiczne i górnicze, Prawo łowieckie oraz ustawa o Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska. Rządowe propozycje zmian do treści tych ustaw nie budziły większych kontrowersji i tak kompetencje, w które miały być uzbrojone nowe jednostki samorządu terytorialnego, zostały odpowiednio przesunięte z poziomu województwa, dziś rządowego, do powiatu, z poziomu centrum do województwa.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Jeśli chodzi o ustawę Prawo wodne, ustawy o odpadach, o lasach, o ochronie przyrody czy o Prawo łowieckie, propozycje nie budziły większych kontrowersji, zatem jako członek podkomisji w Komisji Nadzwyczajnej, zajmującej się właśnie pakietem tych ustaw, większych uwag nie wnoszę - tak jak i moi koledzy klubowi. Wynika to z tego oto faktu, że po prostu to są kompetencje przesunięte, a czy zostały one przesunięte właściwie, w wystarczającym stopniu, zdecyduje życie. Po prostu życie zweryfikuje te kompetencje.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Oczywiście nie przy wszystkich ustawach, którymi zajmowała się podkomisja, a następnie Komisja Nadzwyczajna, wszystko szło tak gładko i zgodnie, jak wynikałoby to z wystąpień posła sprawozdawcy, przewodniczącego Komisji Nadzwyczajnej czy chociażby mojego kolegi klubowego, który zabierał głos w imieniu klubu.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Otóż pośpiech, w jakim pracowała Komisja Nadzwyczajna, jest charakterystyczny dla wszystkich prac nad ustawami, które zmierzają do wdrożenia reformy administracji organów publicznych państwa. Pośpiech ten jest tak wielki, że nie tylko zapomniano o opiniach organizacji samorządowych w sprawie zmian w ustawach kompetencyjnych, ale zapomniano również o opiniach związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Zapomniano nie tylko o opiniach środowisk samorządowych i związków zawodowych, ale także nie wzięto pod uwagę w wypadku trzech ustaw stanowiska resortu ochrony ochrony środowiska, stanowisk ekspertów tejże branży. Nie wzięto pod uwagę opinii różnych organizacji, w tym Państwowej Rady Ochrony Przyrody, nie wzięto pod uwagę opinii Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i innych - w sprawach, które wiążą się z finansowaniem ochrony środowiska generalnie w skali kraju.</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#PoselJerzyCzepulkowski">I tak: w ustawie o ochronie i kształtowaniu środowiska w art. 87b w ust. 5 i 6 - poprzez nowe zapisy o proporcjach podziału środków pomiędzy gminne, powiatowe, wojewódzkie fundusze i narodowy fundusz - dokonano w moim rozumieniu demontażu misternie tkanego od 8 lat systemu finansowania ochrony środowiska. Udało się obronić osobowość prawną funduszy wojewódzkich, natomiast nie udało się obronić dotychczasowego poziomu wpływów Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.</u>
          <u xml:id="u-52.6" who="#PoselJerzyCzepulkowski">I tak, pomimo odmiennego stanowiska komisji ochrony środowiska, aczkolwiek przedstawionego przez podkomisję w Komisji Nadzwyczajnej dwuwariantowo, rząd przeforsował zupełnie inny zapis, który jako pierwszy był przegłosowywany w Komisji Nadzwyczajnej, z pominięciem stanowiska podkomisji. Uważam ten fakt za nieprzyzwoitość wobec członków podkomisji, którzy włożyli wiele pracy i czasu w wypracowanie dwóch wariantów, które były przedłożone Komisji Nadzwyczajnej.</u>
          <u xml:id="u-52.7" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Otóż zapisy w sprawozdaniu Komisji Nadzwyczajnej wskazują na to, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej traci mniej więcej 2/3 swoich aktualnych rocznych wpływów z tytułu kar i opłat za gospodarcze wykorzystanie środowiska. Stanowisko podkomisji przedłożone w dwóch wariantach oznaczało, że dochody Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej spadną mniej więcej o 1/3. W ten sposób podkomisja uznała zasadność pewnego zwiększenia funduszy gminnych oraz utworzenia funduszy powiatowych. Mówię w tym wypadku o drugim, dodatkowym posiedzeniu podkomisji w trakcie obrad już Komisji Nadzwyczajnej.</u>
          <u xml:id="u-52.8" who="#PoselJerzyCzepulkowski">W wyniku dążeń wielu posłów, członków Komisji Nadzwyczajnej, podkomisja uznała prawo powiatu do posiadania funduszu powiatowego, chociaż wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę, że ani fundusz gminny, ani fundusze powiatowe nie są w stanie zainicjować jakiejkolwiek działalności, jakiegokolwiek przedsięwzięcia inwestycyjnego w zakresie ochrony środowiska. Oto średnia dochodów gminnych funduszy w skali kraju wynosi 100 tys. zł. Jest kilka gmin, które dysponują funduszem w wysokości zero złotych. Jest około 50 gmin, które dysponują dochodami ponad 1 mln zł, a rekordzistka, gmina Rudna w legnickim, dysponuje dochodami w wysokości 24 mln zł. Cóż teraz, proszę państwa, oznacza zwiększenie poziomu wpływów o połowę w wypadku tego, który ma poziom wpływów zero, i w wypadku tego, który ma poziom wpływów milion złotych czy 24 mln zł rocznie? A zatem konieczne jest zachowanie odpowiednio wysokiego poziomu wpływów Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - o czym mówił w swoim wystąpieniu pan poseł Żelichowski i inni posłowie - po to, by móc skutecznie realizować politykę państwa w zakresie ochrony środowiska, by móc dokonywać redystrybucji środków tam, gdzie konieczne do zrealizowania są inwestycje niezbędne dla ochrony środowiska, a gdzie fundusze gminne ani nawet fundusz wojewódzki, w tej chwili wzmocniony, nie wystarczą na realizację takiej inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-52.9" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Szanowni Państwo! W latach 1994-1997 dwadzieścia cztery województwa skorzystały z pomocy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w wysokości ponad dwukrotnie wyższej niż wynosiły wpłaty do tego funduszu. To wcale nie jest działalność Janosika, która polegała na zabieraniu bogatym i przekazywaniu biednym, gdyż w tych latach między innymi województwo gdańskie skorzystało z pomocy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w wysokości ponad trzykrotnie wyższej niż wynosiły wpływy z terenu tego województwa. Płock skorzystał z kwot czterokrotnie wyższych niż odprowadził do narodowego funduszu. Poznań dostał ponad dwukrotnie więcej niż wynosiły wpływy z tego województwa.</u>
          <u xml:id="u-52.10" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Szanowni Państwo! Przyjęcie w ostatecznym, trzecim czytaniu zapisów ze sprawozdania oznacza ni mniej, ni więcej tylko to, że wiele gmin już nie zawrze umów o kredyty preferencyjne na realizację inwestycji. Oznacza to, że wiele gmin nie uzyska po prostu umorzenia 50% kredytu po spłacie pierwszych 50%. Wiele gmin przez wiele lat nie będzie w stanie podjąć żadnej znaczącej inwestycji proekologicznej. Nie zgadzam się tutaj ze stwierdzeniem, które padło z tej trybuny, że pieniądze powinny być przede wszystkim tam, gdzie powstają odpady przemysłowe, gdzie się truje. Oprócz przemysłu jest jeszcze gospodarka komunalna i tu wieloletnie zaniedbania zmuszają państwo polskie właśnie do tego, aby poprzez umiejętną redystrybucję środków płynących z tytułu kar za gospodarcze użytkowanie środowiska realizować inwestycje komunalne.</u>
          <u xml:id="u-52.11" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Szanowni Państwo! Wniosek mniejszości, który zgłosiłem podczas posiedzenia Komisji Nadzwyczajnej, dotyczy art. 36. Z uwagi na czas nie będę cytował treści tego wniosku, zajmie się nim Komisja Nadzwyczajna, ale mniej więcej zmierza on do zaistnienia funduszy powiatowych oraz do utrzymania przynajmniej dwóch trzecich dotychczasowych wpływów Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.</u>
          <u xml:id="u-52.12" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Kolejna zmiana dotyczy Prawa geologicznego i górniczego. Z uwagi na brak czasu poinformuję tylko Wysoką Izbę, że zmiana ta zmierza do przywrócenia koncesjonowania najważniejszych w kraju kopalin przez ministra ochrony środowiska. Również jeśli chodzi o ustawę o PIOŚ, nie zgadzam się z zespoleniem tej służby z urzędem wojewody. Nie ma to nic wspólnego z decentralizacją kompetencji w związku z reformą. Nie składam jednak wniosku w tej sprawie, gdyż byłby on sprzeczny z art. 31 ustawy o administracji rządowej i województwie samorządowym. Należy raczej wnieść inicjatywę ustawodawczą zmierzającą do zmiany tej ustawy, która jeszcze nie weszła w życie.</u>
          <u xml:id="u-52.13" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Szanowni Państwo! Przedłożone przeze mnie opinie dotyczące Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska oraz Prawa geologicznego i górniczego są stanowiskiem Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, które zostało przyjęte wczoraj bez głosu sprzeciwu, jedynie przy dwóch głosach wstrzymujących się. Wnoszę o to, aby została uszanowana opinia zespołu fachowców z Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-52.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu pana posła Marka Kaczyńskiego z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselMarekKaczynski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Miałem zamiar ustosunkować się do wielu spraw poruszonych w ustawie kompetencyjnej, ale ze względu na to, iż chcę również umożliwić wystąpienie moim kolegom z klubu Akcji Wyborczej Solidarność, skupię się tylko na kwestii, która dla mnie jest najistotniejsza. Na początku pragnę podziękować, także dołączyć do podziękowań, przewodniczącemu i członkom komisji, która wniosła ogromny wkład pracy. Podziwiam państwa za tak duży trud i uważam, że słusznie te podziękowania zostały wyrażone. Przyłączam się do tych głosów.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#PoselMarekKaczynski">Pragnę generalnie stwierdzić, iż zaproponowane przez Komisję Nadzwyczajną zmiany są od dawna oczekiwane przez społeczeństwo i będą stanowić o nowych, lepszych formach i sposobach zarządzania na poszczególnych szczeblach samorządu. Natomiast chciałbym jednak zakwestionować jedną ze zmian, pomimo że zdecydowanie popieram decentralizację - sam jestem wójtem gminy wiejskiej, stąd moja uwaga i moja poprawka, którą chcę zgłosić wbrew stanowisku mojego klubu Akcji Wyborczej Solidarność jako stanowisko Zespołu Rolnego Akcji Wyborczej Solidarność. Jako wiceprzewodniczący tego zespołu zostałem upoważniony do takiego wystąpienia i do zgłoszenia poprawki dotyczącej Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Uważam, iż w dobie, kiedy wieś polska jest tak nierównomiernie rozwinięta, w poszczególnych regionach naszego kraju, powinna pozostać agenda rządowa, a więc Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w dotychczasowym zakresie funkcjonowania i z dotychczasowym zakresem zadań. Uważamy bowiem, iż Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jest właściwą agendą do dysponowania funduszami z budżetu państwa czy funduszami pomocowymi z Unii Europejskiej i właśnie ona powinna stymulować równomierny rozwój naszego rolnictwa, jak również infrastruktury wiejskiej, która w Polsce nie jest równomiernie rozwinięta.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#PoselMarekKaczynski">Uważamy również - stąd bierze się takie nasze stanowisko - iż rozwój wsi, rolnictwa, infrastruktury w poszczególnych regionach jest bardzo zróżnicowany. Również po wejściu nowego podziału kraju województwa silne ekonomicznie będą mogły kumulować o wiele większe środki (z racji posiadanych przez siebie środków) niż województwa słabsze, myślę szczególnie o województwach ściany wschodniej. Moja wieś znajdzie się w woj. podlaskim, inaczej białostockim. Myślę, że jednak tylko pewnego rodzaju centralne sterowanie może umożliwić równomierny rozwój, wyrównanie dysproporcji.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#PoselMarekKaczynski">Na potwierdzenie moich argumentów za utrzymaniem agencji i za takim określeniem zadań chciałbym dodać, iż w krajach Unii Europejskiej istnieją także agencje o zadaniach podobnych do zadań Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na szczeblu centralnym. We Francji odpowiednikiem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jest Krajowe Centrum do Spraw Zagospodarowania Struktur Gospodarstw Rolniczych. Centrum to działa od 1966 r. CNASEA - bo tak się ono nazywa - swoje zadania statutowe realizuje w oparciu o krajowe fundusze publiczne, korzystając także z funduszów wspólnotowych. Zasady kredytowania i subwencjonowania rolnictwa z funduszy krajowych ustalają wspólnie ministerstwa rolnictwa, finansów i budżetu.</u>
          <u xml:id="u-54.4" who="#PoselMarekKaczynski">Biorąc pod uwagę specyfikę naszego rolnictwa, wymienione wcześniej dysproporcje ekonomiczne, rozwojowe, uważam, iż Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa powinna mieć dotychczasowy zakres funkcjonowania, z rozszerzeniem o możliwość dysponowania środkami przekazywanymi z Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-54.5" who="#PoselMarekKaczynski">Zwracam się z prośbą do pana marszałka o przyjęcie poprawki, którą zgłaszam. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu panią poseł Elżbietę Pielę-Mielczarek z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselElzbietaPielaMielczarek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ponieważ zostało mi niewiele czasu, około minuty, więc proszę pozwolić, że bardzo skrótowo ustosunkuję się negatywnie do dwóch wniosków mniejszości dołączonych do sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PoselElzbietaPielaMielczarek">Wnioskodawca w pierwszym wniosku mniejszości do art. 50 proponuje wykreślenie 5 oddziałów Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych. Dzisiaj padła tutaj teza wygłoszona przez pana przewodniczącego Rokitę, że usiłuje się konserwować stare struktury. Chcę uprzejmie zapytać wnioskodawcę: Jaka to jest konserwacja starych struktur, skoro z dzisiejszych 17 oddziałów Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych ustawodawca proponuje 9, a wnioskodawca 4? O co chodzi? Dzisiaj zwalnia się 60% pracowników tejże instytucji. Czy chodzi o to, że trzeba zwolnić 90% i wtedy będzie to niekonserwowanie tych struktur?</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#PoselElzbietaPielaMielczarek">Proszę Państwa! Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych pełni funkcję centralnego organu rządowej administracji w sprawach dróg krajowych. W chwili startu będzie ona zawiadowała 16 km dróg krajowych. Do roku 2015 do tej administracji dojdzie jeszcze ok. 4,5 tys. dróg ekspresowych, nie licząc wybudowanych autostrad. Uważam, iż wniosek mniejszości dotyczący likwidacji oddziałów w Gdańsku, w Białymstoku, we Wrocławiu, w Krakowie, doprowadzi do takiej sytuacji, w której obywatel, chcąc załatwić na przykład sprawę przyłączenia do drogi ekspresowej w Gdańsku, będzie załatwiał ją w oddziale w Szczecinie. Gdzie tu są założenia tej reformy, że ma to być bliżej obywatela? Jest akurat odwrotnie.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#PoselElzbietaPielaMielczarek">W drugim wniosku, wydaje mi się, wnioskodawca zdecydowanie nie zrozumiał, co to jest instytucja zarządzającego drogą a zarządzającego ruchem na drodze. Toteż wnoszę o odrzucenie tego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#PoselElzbietaPielaMielczarek">Chcę jeszcze raz przypomnieć, że do pierwszego wniosku krytycznie ustosunkował się obecny tutaj na sali pan minister Kulesza. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu pana posła Jana Chmielewskiego z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselJanChmielewski">Panie Marszałku! Wysoko Izbo! Nie będę powtarzał tego, co zostało zasygnalizowane, ponieważ chce się jeszcze wypowiedzieć mój kolega. Chcę tylko powiedzieć, że poprzez zmianę kompetencji tworzymy nową konstrukcję systemu pomocy społecznej w Polsce. Z przedstawionego sprawozdania Komisji Nadzwyczajnej wynika, że do zadań wojewody należy nadzór legalny nad działalnością jednostek samorządu terytorialnego oraz ustalenie zasad realizacji zadań administracji rządowej wykonywanych przez samorządy terytorialne.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PoselJanChmielewski">Należą do nich zarówno zadania ustawowo zlecone gminom, przede wszystkim świadczenia pieniężne z pomocy społecznej wypłacane przez gminy, jak również usługi opiekuńcze i specjalistyczne.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#PoselJanChmielewski">Samorząd powiatowy będzie realizował, poza zadaniami z zakresu pomocy społecznej, dotychczas realizowanymi przez wojewodę - chodzi o domy pomocy społecznej, ośrodki wsparcia, poradnictwo - również inne zadania, obecnie realizowane przez kuratorów - chodzi o rodziny zastępcze, usamodzielnienie wychowanków opuszczających domy dziecka, jak również prowadzenie placówek opiekuńczo-wychowawczych. Oprócz tego powiatowe centrum pomocy rodzinie, o czym mowa w dzisiejszym przedłożeniu, będzie realizować również zadania z zakresu ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych, zwłaszcza orzekać o stopniu niepełnosprawności. Wojewoda nad tymi zadaniami sprawować będzie nadzór zarówno legalny, jak i merytoryczny.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#PoselJanChmielewski">Biorąc pod uwagę to, że wymienione zadania powiatowego centrum pomocy rodzinie grupują kompetencje dotychczas należące do różnych resortów, praktycy uważają, a ja podzielam ich zdanie, że niezbędne jest powołanie na szczeblu wojewody rządowej struktury organizacyjnej do realizacji tych zadań. Dlaczego? Ponieważ zapewni to prowadzenie takiej samej polityki na terenie całego państwa w stosunku do osób niepełnosprawnych, dzieci wymagających opieki, jak również osób starszych i chorych. Niezbędne jest to, aby struktura realizująca te zadania była łatwa do zidentyfikowania w województwie rządowym przez wyżej wymienione grupy społeczne, jak również żeby była taka sama w każdym województwie - aby wszędzie skupiała te same zadania. Nadzór nad zadaniami w zakresie pomocy społecznej niezbędny jest również ze względu na fakt, że ich realizatorami są nie tylko organy jednostek samorządu terytorialnego, lecz również organizacje społeczne, fundacje, stowarzyszenia, osoby prawne, fizyczne, kościoły, związki wyznaniowe, które powinny realizować zadania o określonym standardzie. Zasadne wydaje się stwierdzenie, że brak ogniwa rządowego czuwającego nad poziomem tych zadań może stanowić zagrożenie dla odbiorców różnorodnych usług pomocy społecznej. Pamiętać należy, że klienci pomocy społecznej to najczęściej ludzie starzy, chorzy, niezaradni, którzy sami nie potrafią ocenić, czy usługa jest na odpowiednim poziomie. Uważam, że stworzenie centrum kontroli to również ochrona interesów klientów pomocy społecznej i troska o przestrzeganie ich praw. Struktura powołana do realizacji tych zadań powinna być również ogniwem wspierającym działania różnorodnych instytucji realizujących zadania pomocy społecznej, w tym system doradztwa w tworzeniu różnych nowych form instytucjonalnych. Proponowane nazwy są różne, nie będę ich tu wymieniał, przypomnę tylko, że w przedłożeniu zaproponowano także stworzenie w województwie samorządowym regionalnego ośrodka polityki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#PoselJanChmielewski">Aby nie przedłużać, przedkładam panu marszałkowi dwie poprawki: jedną, dotyczącą pomocy społecznej, wnosi podkomisja, której miałem zaszczyt przewodzić, a drugą wnoszę w imieniu własnym i pani posłanki Ewy Tomaszewskiej. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-58.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu pana posła Józefa Dąbrowskiego z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselJozefDabrowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W związku z dokonaniem przez Komisję Nadzwyczajną zmian w rządowym projekcie ustawy kompetencyjnej i wykreśleniem pkt. 1 i 2 art. 22 ustawy o transporcie kolejowym - druk nr 278 art. 12 - powstała sytuacja, w której pozbawia się władze samorządowe województwa jakiegokolwiek wpływu na funkcjonowanie w regionie transportu kolejowego.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#PoselJozefDabrowski">Nie sądzę, że intencją autorów jest utrzymanie dotychczasowej sytuacji, polegającej na tym, że o rozkładzie jazdy decyduje przewoźnik, a nie klient, który z tej usługi korzysta.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#PoselJozefDabrowski">Propozycja przekazania samorządowi wpływu nie tylko na ofertę przewozową, ale także na jakość świadczonych usług jest zbieżna z oczekiwaniami naszych wyborców i wszystkich mieszkańców Polski. Dotychczasowe rozwiązywanie tych problemów ze szczebla centralnego doprowadziło nie tylko do znacznego ograniczenia liczby pociągów obsługujących dany region, lecz także do pogorszenia stanu technicznego i higieniczno-sanitarnego taboru. W związku z tym proponuję, aby pkt. 4 w art. 132, druk nr 406, nadać nowe, następujące brzmienie: Organizowanie kolejowych publicznych przewozów pasażerskich o zasięgu wojewódzkim należy do zadań własnych województwa. Pkt 2: zadanie, o którym mowa w ust. 1, realizowane jest w drodze umowy z przewoźnikami kolejowymi. Pkt 3: na realizację zadań, o których mowa w ust. 1, samorząd wojewódzki otrzymuje także dotację celową z budżetu państwa. Dotychczasowe zaś punkty 1 i 2 art. 22 otrzymałyby numerację 4 i 5. Konsekwencją wprowadzenia tej zmiany jest zmiana brzmienia art. 148. Jego nowe brzmienie miałoby postać następującą: Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1999 r., z wyjątkiem w pkt. 1: art. 26, art. 144 ust. 2 i 4, art. 145 ust. 2 i 4 oraz art. 146 ust. 2 i 3, które wchodzą w życie z dniem ogłoszenia, oraz w pkt. 2: art. 105 pkt 3 i art. 132 pkt 4, które wchodzą w życie z dniem 1 stycznia roku 2000. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu pana posła Marcina Libickiego z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselMarcinLibicki">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Pan poseł Marcinkiewicz słusznie zwrócił uwagę, że wiele osób zabiera głos, nie czytając projektów, o których dyskutuje. Muszę z przykrością powiedzieć, że pan poseł Włodarczyk mówił o ochronie zabytków, która schodzi na poziom samorządów i tam dopiero te zabytki strasznie ucierpią. Być może by tak było, gdyby naprawdę ochrona schodziła na poziom samorządów. W zasadzie w ramach ochrony zabytków zmian nie ma żadnych. Te kompetencje, które samorządy miały, nadal je mają, a w tej chwili służba ochrony zabytków ma wszelkie możliwości pozostać zupełnie niezmieniona, ponieważ ustawa przewiduje, że wojewoda będzie mógł ustanowić delegatury ochrony zabytków, obecnie państwowe służby ochrony zabytków, tam gdzie uzna to za stosowne, czyli w praktyce w zlikwidowanych województwach. Wojewoda, który przecież jest urzędnikiem państwowym, a nie samorządowym. Apel pana posła Kazimierza Marcinkiewicza jest więc w najwyższym stopniu uzasadniony i wydaje mi się, że przykład tej niekompetencji, przykro mi to powiedzieć, jest tego najlepszym dowodem. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu pana posła Stanisława Misztala z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselStanislawMisztal">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Proponuję wniesienie poprawki w art. 78, który dotyczy ustawy o środkach farmaceutycznych, materiałach medycznych, aptekach, hurtowniach i nadzorze farmaceutycznym, w zmianie nr 9 do art. 55 ust. 1, zdanie ˝Wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego powołuje i odwołuje wojewoda w porozumieniu z głównym inspektorem farmaceutycznym˝ zastąpić zdaniem ˝Wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego powołuje i odwołuje główny inspektor farmaceutyczny˝. Poprawkę tę motywuję tym, iż wojewódzcy inspektorzy farmaceutyczni w podejmowaniu swoich decyzji muszą być całkowicie niezależni. Ich decyzje muszą być podyktowane względami merytorycznymi i być zgodne z interesem społecznym, a nie uzależnione od interesów politycznych czy też innych.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#PoselStanislawMisztal">Proponuję także wniesienie poprawki w art. 49, który dotyczy ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej, w zmianie nr 6 do art. 11 ust. 1, zdanie ˝Wojewódzkiego portowego i kolejowego inspektora sanitarnego powołuje i odwołuje wojewoda w porozumieniu z głównym inspektorem sanitarnym˝ zastąpić zdaniem ˝Wojewódzkiego inspektora sanitarnego portowego i kolejowego powołuje i odwołuje główny inspektor sanitarny˝. Argumentacja jest ta sama. Uważam, że pion sanitarny i farmaceutyczny powinny być ściśle specjalistyczne. Wiemy, jak ważna jest dla nas sprawa inspekcji sanitarnej, a także inspekcji farmaceutycznej. Dlatego też prosiłbym panów posłów o poparcie tego w głosowaniu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Bardzo proszę, panie pośle, przedłożyć poprawki na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Zgłosili się posłowie do zadania pytań .</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę bardzo, pani poseł Anna Zalewska z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselAnnaZalewska">Panie Marszałku! Dwa pytania do posła sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#PoselAnnaZalewska">Panie Pośle Sprawozdawco! Proszę o uzasadnienie, dlaczego Komisja Nadzwyczajna ograniczyła uprawnienia Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego oraz Komisji Akredytacyjnej Wyższego Szkolnictwa Zawodowego, pozbawiając prawa opiniowania nowo utworzonych państwowych uczelni zawodowych. Jakie uzasadnienie podał poseł wnioskodawca, że zdołał przekonać Komisję Nadzwyczajną?</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#PoselAnnaZalewska">I drugie pytanie. Dlaczego z ustawy o szkolnictwie wyższym wykreślono art. 155, który regulował zasady korzystania studentów z opieki zdrowotnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">O zadanie pytania proszę pana posła Krzysztofa Baszczyńskiego z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselKrzysztofBaszczynski">Panie Marszałku! Mam pytanie do pana posła sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PoselKrzysztofBaszczynski">Przyznam, że ten temat od początku pracy nad ustawami kompetencyjnymi nie daje mi spokoju. Proszę mi powiedzieć, jaki naprawdę jest cel i sens nowelizacji art. 36 Karty nauczyciela, jaki to ma związek z nowym ustrojem państwa, który wejdzie po 1 stycznia 1999 r., skoro dzisiejsze brzmienie tego artykułu daje możliwość samorządom zawierania układów na szczeblu jednostki samorządu terytorialnego. To jest pytanie pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#PoselKrzysztofBaszczynski">Pytanie drugie. Proszę mi powiedzieć, dlaczego do tego szerokiego art. 38, który odnosi się do ustaw kompetencyjnych, wprowadza się nowe pojęcia ustroju szkolnego, które dzisiaj nie istnieją, na przykład pojęcie gimnazjum, skoro Wysoka Izba na temat jeszcze żadnej debaty nie przeprowadziła, skoro nie ma jeszcze zmian w ustawie o systemie oświaty?</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#PoselKrzysztofBaszczynski">I pytanie trzecie, które wiąże się poniekąd z pytaniem pierwszym. Co prawda, jest poprawka w stosunku do wersji rządowej co do nowego brzmienia art. 36, który mówi o tym, że układy zbiorowe pracy dla nauczycieli mogą być zawierane na szczeblu ministra edukacji narodowej, ale przy jednoczesnym nowym brzmieniu ust. 3, tak sądzę, ust. 1 art. 36 będzie po prostu martwy. Jeżeli gminy zaczną zawierać układy ponadzakładowe, to pytam, jak można będzie wtedy dopasować je do pewnego układu, nazwijmy to: ˝matka˝. Chciałbym wiedzieć, czy podziela pan moje wątpliwości w sprawie tego artykułu? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zadanie pytania pana posła Bogumiła Borowskiego z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselBogumilAndrzejBorowski">Jako poseł działający w komisji ochrony środowiska szczególnie jestem zainteresowany skutecznością działania Inspekcji Ochrony Środowiska. W związku z tym mam do pana posła Stanisława Kracika następujące pytanie, związane z art. 73, w tym nowym już brzmieniu, gdzie stwierdzono, że zadania Inspekcji Ochrony Środowiska, wykonywać będzie oprócz głównego inspektora ochrony środowiska wojewoda przy pomocy wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska. Czy podziela pan moją wątpliwość, że kontrolujący, czyli wojewódzki inspektor, podlegać będzie organowi, czyli wojewodzie, którego decyzje już po uprzedmiotowieniu ich mogą podlegać kontroli? Proszę mi wierzyć, w mojej praktyce życiowej przeszedłem już wszystkie szczeble zarządzania od przedsiębiorstwa przez zjednoczenie, urzędy centralne na prawach ministerstw aż do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i po drodze nie spotkałem takiego herosa, który by obiektywnie kontrolował skutki decyzji bezpośredniego zwierzchnika.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#PoselBogumilAndrzejBorowski">Czy nie podziela pan mojego zdania, ażeby jednak art. 5 ust. 2 nadać brzmienie: wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska powołuje i odwołuje wojewoda za zgodą głównego inspektora ochrony środowiska, a nie tak, jak było przyjęte - ˝w porozumieniu˝. Za zgodą - to jest zupełnie inaczej. Przekażę ten wniosek. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Czy ktoś z pań posłanek i panów posłów chce jeszcze zadać pytanie?</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów pełnomocnika rządu do spraw reform ustrojowych państwa pana Michała Kuleszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#SekretarzStanuWKancelariiPrezesaRadyMinistrowPelnomocnikRzaduDoSprawReformUstrojowychPanstwaMichalKulesza">Panie Marszałku! Szanowni Państwo! Kończy się debata nad ustawami kompetencyjnymi nowego ustroju terytorialnego państwa. Było do rządu jedno pytanie, na które chciałbym odpowiedzieć. Pytanie dotyczyło administracji drogowej - dlaczego tylko 8 oddziałów. Otóż ze 150 tys. dróg zarząd krajowy będzie się obecnie zajmował 16 tys., a więc 1/10. Administracja drogownictwa musi się zatem zmniejszyć, a więc wystarczy tych kilka oddziałów. Gdy chodzi o odległość obywatela do administracji, który to problem poruszono w pytaniu, to administracja drogowa państwa może zlecać wykonywanie pewnych kompetencji administracyjnych samorządom, na przykład samorządowi wojewódzkiemu. Nie ma powodu, żeby w takich sprawach dublować urzędy, dublować administrację. W czasie debaty kilkakrotnie pojawiło się pytanie o to, czy wzrośnie administracja, wzrośnie zatrudnienie w administracji. Nie powinno. Jest to właśnie przykład, który pokazuje możliwy kierunek rozwiązań. Albo zmniejszymy administrację rządową w wyniku tej reformy, albo - obok istniejącej administracji rządowej - pojawi się nowa, niezależna administracja samorządowa. Chodzi o ten pierwszy wariant.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#SekretarzStanuWKancelariiPrezesaRadyMinistrowPelnomocnikRzaduDoSprawReformUstrojowychPanstwaMichalKulesza">Chciałbym w podsumowaniu tej dyskusji, przed zabraniem głosu na koniec przez pana posła sprawozdawcę, bardzo serdecznie wszystkim podziękować za skomplikowaną, niekiedy bardzo nerwową pracę w warunkach, w których chodzi o liczne interesy, zarówno ogólne, publiczne, jak o różnego rodzaju interesy środowiskowe. Ta ustawa, jak wielu dzisiaj podkreślało, ma znaczenie fundamentalne dla nowego, dobrego funkcjonowania państwa i jego ustroju demokratycznego.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#SekretarzStanuWKancelariiPrezesaRadyMinistrowPelnomocnikRzaduDoSprawReformUstrojowychPanstwaMichalKulesza">Myślę, że dzisiejsza debata rozwiała wątpliwości tych, którzy podejrzewali, że reforma jest fasadowa, że chodzi o politykę, o ustrój, że powiaty i samorząd wojewódzki nie będą mieć zadań i kompetencji. Już widać, że tych zadań, a więc także odpowiedzialności i obowiązków, będzie bardzo dużo, że szczebel powiatowy władzy publicznej - samorząd powiatowy - będzie odpowiedzialny za życie zbiorowe w szerokim zakresie instytucji i funkcji administracyjnych. Samorząd wojewódzki też, z tym że na szczeblu wojewódzkim mniej chodzi o konkretne zadania administracyjne i instytucje, a przede wszystkim o politykę regionalną. A administracja rządowa, zespolona administracja wojewódzka, została wyposażona w niezbędne instrumenty i instytucje do tego, by kontrolować przestrzeganie prawa i porządku publicznego oraz dbać o bezpieczeństwo zbiorowe we wszystkich dziedzinach administracji publicznej. Ona z samorządem łączy się niejako właśnie na poziomie powiatowym, gdzie te same funkcje pod zwierzchnictwem wojewody wykonuje starosta powiatowy - jako zwierzchnik zespolonych administracji rządowych.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#SekretarzStanuWKancelariiPrezesaRadyMinistrowPelnomocnikRzaduDoSprawReformUstrojowychPanstwaMichalKulesza">W ten sposób kształtuje się nowy ustrój państwa, w którym nie zatraca się żadnych istotnych funkcji administracyjnych, ale zmienia się mechanizmy ich wykonywania.</u>
          <u xml:id="u-72.4" who="#SekretarzStanuWKancelariiPrezesaRadyMinistrowPelnomocnikRzaduDoSprawReformUstrojowychPanstwaMichalKulesza">Chciałbym bardzo serdecznie podziękować wszystkim uczestnikom tych prac, szczególnie paniom i panom posłom z Komisji Nadzwyczajnej, ze wszystkich klubów, gdyż bez ich wielkiego udziału ta praca nie zostałaby wykonana. Ze szczególnym podziękowaniem chcę się zwrócić do przewodniczącego komisji pana posła Rokity, który był organizatorem tych prac.</u>
          <u xml:id="u-72.5" who="#SekretarzStanuWKancelariiPrezesaRadyMinistrowPelnomocnikRzaduDoSprawReformUstrojowychPanstwaMichalKulesza">Na koniec chcę powiedzieć, że praca komisji dowiodła wielkiej sprawności biurowej, obsługowej Kancelarii Sejmu. Wiem, że z tej trybuny rzadko się mówi o ludziach, którzy współpracowali z nami podczas prac legislacyjnych, ja chciałbym im wszystkim bardzo serdecznie podziękować. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-72.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu pana posła sprawozdawcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselStanislawKracik">Panie Marszałku! Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Zaczęło się bardzo ekumenicznie, mam nadzieję, że i tak się ta debata skończy.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#PoselStanislawKracik">Zacznę od udzielenia odpowiedzi na pytania.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#PoselStanislawKracik">Pani poseł Zalewska zadała pytanie, na które bardzo trudno mi odpowiedzieć, gdyż to jest tak, że być może tym razem górę wziął zapęd decentralizacyjny, nie znajduję żadnych merytorycznych argumentów, dla których rada główna i komisja akredytacyjna miałyby być z tego procesu opiniowania statutu itd. wyłączone. Zadecydowała nieduża różnica głosów w głosowaniu, tyle mogę powiedzieć. To oznacza, że kwestia jest otwarta, jeżeli chodzi o los złożonej poprawki, nie przytaczano bowiem argumentów innych niż ten, o którym powiedziałem, że wyższe szkoły zawodowe to jakaś inna, niższa struktura i można spokojnie zrezygnować z opinii owych zacnych ciał, które wymieniłem.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#PoselStanislawKracik">Sprawa pozostawienia art. 155; to też byłby martwy zapis, dlatego że ten rodzaj służby medycznej dla studentów nie będzie funkcjonował od początku przyszłego roku, od 1 stycznia. Gdyby, co nie daj Boże, prace nowelizacyjne nad ustawą o systemie ubezpieczeń zdrowotnych i kasach chorych zakończyły się fiaskiem, to jest ustawa, która wchodzi w życie z dniem 1 stycznia - ten projekt jest nazywany projektem koalicyjnym SLD-PSL i pochodzi z poprzedniej kadencji - w związku z tym nie było sensu zostawiać w tej ustawie art. 155.</u>
          <u xml:id="u-74.4" who="#PoselStanislawKracik">Pan poseł Baszczyński pytał o cel nowelizacji art. 36. Pan poseł pamięta, że był taki pomysł, był taki wniosek, żeby wyłączyć nowelizację Karty nauczyciela, włączyć to do nowelizowanej ustawy o systemie oświaty. W przedłożeniu rządu, przypomnę, odwoływano się w art. 36 do § 11 Kodeksu pracy. Jednak zauważono dość przytomnie, że przepisy te powoływały się na siebie wzajemnie, gdyż § 11 odwoływał się do Karty nauczyciela. Powstał zbiór pusty, niczego to nie załatwiało. Poszukiwano kompromisu, który pojawił się dzięki stanowisku NSZZ ˝Solidarność˝ nauczycieli. Uzyskano związkową zgodę na negocjacje układów zbiorowych na poziomie niższym niż centralny. I od razu odpowiem na trzecie pytanie pana posła. Panie pośle, art. 36 ust. 1 nie będzie martwy, gdyż on jest już martwy od dawna. Gdyby on nie był martwy, to ust. 3 można byłoby zastosować, a tak to dotychczasowy ust. 3 był martwy, bo odwoływał się do układu zbiorowego na poziomie centralnym, którego nie ma, i chcieliśmy ten węzeł gordyjski przeciąć, nie wiążąc ze sobą tych dwóch kwestii, czyli nie wycofujemy ust. 1 i możliwości układu, a otwieramy ten na dole.</u>
          <u xml:id="u-74.5" who="#PoselStanislawKracik">Jeśli chodzi o sprawę gimnazjów - była taka opinia, była dyskusja, że nie powinno się antycypować nazw ustaw, których jeszcze nie ma. Tutaj rozstrzygające było stanowisko Biura Legislacyjnego, w którym stwierdzono, że jest to zgodne ze sztuką legislacyjną, mamy bowiem taką oto sytuację, że w gminach funkcjonują teraz, jak zapisano w tym projekcie, szkoły podstawowe i gimnazja. Dopóki nie będzie gimnazjów, pojęcie to po prostu nie będzie wykorzystywane. Ale szkoły podstawowe są, a nie mówi się, że to są szkoły podstawowe 6- czy 8-letnie. W związku z tym Biuro Legislacyjne uznało, że możemy takie rozwiązanie przyjąć i że jest ono poprawne legislacyjnie. Komisja tak zdecydowała, więc tak na to odpowiem.</u>
          <u xml:id="u-74.6" who="#PoselStanislawKracik">Jeśli chodzi o pytanie pana posła Borowskiego, to problem, tak naprawdę, jest następujący. Myślę, że nawet z pana wątpliwościami dobrze koresponduje poprawka zgłoszona przez pana posła Misztala w sprawie inspekcji farmaceutycznej. Otóż przyjęto rozwiązanie systemowe, jednolite dla wszystkich inspekcji: osobą odpowiedzialną jest wojewoda, a wykonuje on swoje funkcje przy pomocy właściwego inspektora. Pan zwraca uwagę na istniejące tutaj pewne systemowe zapętlenie, ale ja mówiłem o tym, że inspekcje mają dwojaki sposób podporządkowania. Te procedury są opisane w ustawie. Gdyby nawet w sytuacji nadzwyczajnej wojewoda czy starosta wydał inspektorowi polecenie, to musiałby to zrobić na piśmie, a inspektor musi zameldować swojemu przełożonemu, w tym wypadku inspektorowi krajowemu, o otrzymaniu takiego polecenia. Czyli zachowujemy najdalej posuniętą suwerenność inspektora w jego działaniu merytorycznym, a równocześnie zespalamy go z wojewodą lub, odpowiednio w powiecie, ze starostą. I teraz problem jest w tym, panie pośle, że funkcja wojewody jest dzisiaj funkcją zupełnie inną niż ta, która będzie w przyszłości. Właśnie wojewoda będzie tak naprawdę szefem inspekcji, będzie rządowym superpolicjantem - przepraszam za to słowo - w terenie. Żadnych czynności nie będzie wykonywał sam, nawet stołówki nie będzie prowadził. W związku z tym nie zachodzi żadne podejrzenie, że inspektor ochrony środowiska czy inspektor sanitarny będzie pod presją swojego wojewody. Wojewoda w tym wypadku jest zaprogramowany jako ˝żona cezara˝, ma być poza wszelkim podejrzeniem. To również trochę koresponduje z wnioskami, o których mówił pan poseł Łoziński w sprawie... Nie, przepraszam, to pan poseł mówił o sprawach tych ośrodków wojewódzkich. Otóż bardzo proszę, bo rozumiem, że w tym wypadku kończę odpowiedzi na pytania i one nie muszą być zadowalające...</u>
          <u xml:id="u-74.7" who="#GlosZSali">(Chodziło, przepraszam, o słowo...)</u>
          <u xml:id="u-74.8" who="#PoselStanislawKracik">Relata refero.</u>
          <u xml:id="u-74.9" who="#GlosZSali">(Ale przyjęliśmy porozumienie...)</u>
          <u xml:id="u-74.10" who="#PoselStanislawKracik">Pamiętam, tylko przyjęliśmy formułę porozumienia i opiniowania wszędzie i nie znaleźliśmy podstaw do tego, by w tym wypadku miała to być zgoda. Tu jednak chodzi o to, że to ma być inspektor na poziomie województwa, tego dużego województwa. I nie ma on być, przepraszam za słowo, delegowany przez krajowego inspektora. Zgoda, tzn. uzgodnienie musi być, musi być opinia, bo tu chodzi o to, żeby człowiek był do tego merytorycznie przygotowany, ale ze zgodą jest tak, że jest to warunek daleko twardszy, silniej wiąże z przełożonym niż z tym, z którym wojewoda ma wspólnie realizować swoje zadania. Żeby nie wracać raz jeszcze do pana posła Chmielewskiego, powiem tak, i to proszę łaskawie sobie przemyśleć: gdyby wojewoda sam pełnił jakiekolwiek funkcje usługowe, to być może ta propozycja byłaby silniej umotywowana. Jeżeli pełni funkcję wyłącznie kontrolną, sam nie wykonuje żadnych operacji, to być może w związku z tym instytucję ds. pomocy rodziny, której utworzenie pan proponuje, trzeba by usytuować przy samorządzie województwa. Być może. Zwracam tylko uwagę, że to narusza, nie chcę powiedzieć: czystość konstrukcji, ale - racjonalność tego zaproponowanego systemu.</u>
          <u xml:id="u-74.11" who="#PoselStanislawKracik">Myślę zresztą, odnosząc się już do uwag i zgłaszanych poprawek, że pewnie to nie jest tak, iż pan poseł Rokita, apelując o małą liczbę poprawek, zakładał, że będzie ich rzeczywiście mało, bo jest ich - jak widać - tyle. Przewidział, że będzie ich dużo, i zwołał już dwa dni temu posiedzenie na przyszły wtorek na godz. 15. Wtedy będziemy nad tymi wnioskami pracowali.</u>
          <u xml:id="u-74.12" who="#PoselStanislawKracik">Wydaje mi się, że mówiłem w sprawozdaniu, iż wszyscy członkowie Komisji Nadzwyczajnej mają świadomość, że nie znają wszystkich zagadnień z tych 143 ustaw.</u>
          <u xml:id="u-74.13" who="#PoselStanislawKracik">Pan poseł Czepułkowski mówił o nieprzyzwoitości. Inaczej rozumiemy słowo ˝nieprzyzwoitość˝. Rozstrzygamy wedle najlepszej wiedzy i najlepszego rozeznania. Być może, że różnie rozumiemy dobro Rzeczypospolitej. To też jest nawiązanie trochę do głosu pana posła Marka Dyducha, który w sprawach Krajowego Urzędu Pracy itd., wygłosił tutaj bardzo gorącą orację w obronie tychże. Ale przecież pan poseł Dyduch też nie ma uprawnienia, upoważnienia - ani sam z siebie, ani od wyborców - żeby być tu sejmową Kasandrą i przepowiadać wielką tragedię, wielką klęskę, wielkie zamieszanie na rynku pracy. Tu sobie trzeba odpowiedzieć, czy dobrze jest tak, jak jest. Dyskusja teraz, dyskusja w czasie prac zarówno podkomisji, jak i komisji, była w tej sprawie bardzo szeroka. Uznaliśmy, że działania, które mają szanse dać efekt synergiczny, które sprzęgają w jednym kierunku lokalne społeczności i środki budżetu centralnego, powinny być łączone ku dobrej realizacji takiego dzieła, jakim jest na przykład walka z bezrobociem.</u>
          <u xml:id="u-74.14" who="#PoselStanislawKracik">Nie jest tak i niedobrze jest się powoływać na przykłady niemieckie jak w tych trzyletnich dywagacjach i rozważaniach. Niemcy też mają teraz 5 mln bezrobotnych i pewnie pan kanclerz będzie miał kłopoty w zbliżających się wyborach m.in. z powodu bezrobocia. System, w którym stworzyło się specjalną administrację, świetnie żyjącą z bezrobocia i zainteresowaną utrzymywaniem tegoż, nie może trwać nadal. To musi jednak być zdecentralizowane na tyle, żeby lokalne społeczności na poziomie powiatu postawiły radzie i staroście pytanie: Co uczyniłeś dla tego, aby było mniejsze bezrobocie? Żeby marszałkowi i samorządowi województwa mogły powiedzieć: co uczyniliście dla tego, żeby ludzie znaleźli pracę i żeby nie chodzili do ośrodków opieki społecznej po zasiłki, bo szkodzi im się jako ludziom, którzy tracą wiarę w siebie, a ponadto zupełnie niepotrzebnie traci się finanse publiczne?</u>
          <u xml:id="u-74.15" who="#PoselStanislawKracik">Proszę mi pozwolić na jeszcze jedną rzecz. Panu posłowi Żelichowskiemu żadnego dowcipu z okresu PRL nie opowiem. Pamiętam kilka, ale myślę, że dzisiejsza dyskusja nie była o dowcipach. Była o czymś niezwykle istotnym, na tyle istotnym, że aż szkoda, iż pan poseł Włodarczyk, którego cenię, który zawsze mówi z siebie, ze środka, emocjonalnie i z wiarą w to, co mówi, tak bardzo się różni w opiniach z nami. Powołuje się pan na brak segmentu finansowego. Na miły Bóg, jak on mógł powstać bez ustroju i kompetencji! Dopiero z kompetencji się wylicza koszty zadań i się mówi: tyle na to trzeba pieniędzy. Jakbyśmy z góry podzielili pieniądze, to by nie było mowy o żadnym sensownym układzie. Ja już nie chcę się odwoływać, panie pośle, do tego, że ma pan to zapisane w konstytucji: najpierw zadania i adekwatne do zadań pieniądze ma otrzymywać samorząd. Jest to norma stąd wynikająca i nigdy odwrotnie. Dlatego spróbujmy się co do jednego zgodzić: że kolejność jest dobra. Pan poseł może być zaniepokojony, przerażony liczbą równocześnie prowadzonych spraw. Myślę zresztą, że dzisiejsza przerwa - ta pierwsza, w kwestiach nad ordynacją - dowodzi tego, iż lubi pan poseł długo i uważnie czytać. Ale tu jest taka ilość materii, że po prostu nie jesteśmy w stanie dać panu czasu w wystarczającej dla pana ilości.</u>
          <u xml:id="u-74.16" who="#PoselStanislawKracik">Wydaje się także, że największą karierę zrobiła tutaj dzisiaj kwestia koncesji na poszukiwanie złóż. Myślę, że kilkunastu posłów ją tutaj wymieniało, stała się niejako sztandarową kwestią pewnej wpadki, bo tak to trzeba powiedzieć. Jest oczywiście wpadka, ale nikt nie użył tu argumentu, który już członkowie komisji po głosowaniach i po sformułowaniu tego sprawozdania sobie uzmysłowili, że nie da się tego sprowadzić na poziom wojewody z jednego prostego powodu: w grę wchodzą również tajemnice państwowe o złożach i zasobach strategicznych i z całą pewnością musi to być w gestii ministra. Wydaje mi się, że te postulaty, wynikające z niepokoju, które tu były przedstawione, zostaną spełnione. Jeśli chodzi o pozostałe wnioski, to będziemy się musieli zdecydować co do nich w głosowaniu we wtorek po południu.</u>
          <u xml:id="u-74.17" who="#PoselStanislawKracik">Bardzo bym prosił - zwłaszcza tych z państwa, którzy reprezentowali opinie właściwych komisji - aby nie czuli się państwo obrażeni, jeżeli przedstawione opinie nie zostały do końca uwzględnione.</u>
          <u xml:id="u-74.18" who="#PoselStanislawKracik">Patrzę na pana posła Dąbrowskiego. Mieliśmy świetny przykład z jedną kwestią. Otóż rząd zaproponował nam tak silny udział województw i powiatów we wpływie na organizację ruchu pasażerskiego PKP, że aż wpisał tam finansowanie. I powiedzieliśmy: stop. Nie możemy dzisiaj samorządom tego zadania przekazać. Zgłosiliśmy poprawkę, która mówi o uzgadnianiu tras i rozkładów jazdy, ale jeszcze nie o finansowaniu. Jeszcze nie pora, nie czas na to. Przedsiębiorstwo nie jest do tego przygotowane.</u>
          <u xml:id="u-74.19" who="#PoselStanislawKracik">Były poruszane przez posłów kwestie związane z decentralizacją. Pani poseł Zalewska mówiła na temat rady głównej. Ale były również kwestie recentralizacyjne, kiedy zobaczyliśmy, że możemy wejść na bardzo grząski i niebezpieczny grunt. Wydaje się, że robiliśmy to wedle najlepszej wiedzy i wiary, również dlatego, że mieliśmy przegląd 14 sprawozdań wszystkich komisji branżowych.</u>
          <u xml:id="u-74.20" who="#PoselStanislawKracik">Z punktu widzenia na przykład komisji ochrony środowiska, funduszu ochrony środowiska odnośnie do tych podziałów jest tak, jak jest. Ale nam przyświecała idea - to będzie wielkie województwo, wielki region, muszą być mocne pieniądze, na poziomie funduszu województwa. A co do funduszu narodowego, to nie oznacza to jego demontażu, jest to już sprawdzone na świecie. Niemcy to sprawdzili: zasada złotych kleszczy działa już od 5%, panie pośle, to znaczy da się stymulować działanie, jeśli się subsydiuje od 5% w górę. I narodowy fundusz będzie mógł prowadzić ową delikatną, strategiczną grę, tylko musi to robić lepiej niż do tej pory. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-74.21" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Lista posłów zapisanych do głosu w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Wysoka Izbo! W związku z tym, że w czasie drugiego czytania zgłoszono do przedłożonego projektu ustawy poprawki, proponuję, aby Sejm ponownie skierował projekt do Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowych projektów ustaw o zmianie niektórych ustaw określających kompetencje organów administracji publicznej w celu przedłożenia dodatkowego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-75.5" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-75.6" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 16 porządku dziennego: Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie 75 rocznicy zamordowania pierwszego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Gabriela Narutowicza (druk nr 376).</u>
          <u xml:id="u-75.7" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu pana posła Piotra Ikonowicza w celu przedstawienia uzasadnienia projektu uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselPiotrIkonowicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! To co się stało 75 lat temu, stało się w państwie, które już było państwem formalnie demokratycznym, demokratycznym państwem prawa, z bardzo demokratyczną konstytucją uchwaloną rok wcześniej. I okazało się wnet, że nie same prawa, ale poziom edukacji demokratycznej, kultury politycznej społeczeństwa decyduje o tym, czy kraj jest rzeczywiście demokratyczny i czy demokracja funkcjonuje. Oto stało się coś dramatycznego. Pierwszy demokratycznie wyłoniony prezydent państwa padł ofiarą mordu politycznego.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#PoselPiotrIkonowicz">Zgłosiłem projekt uchwały sześć miesięcy temu, w 75 rocznicę tego tragicznego wydarzenia, w przekonaniu, że mamy dziś nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie do czynienia z podobnymi zagrożeniami, zagrożeniami polegającymi na tym, że demokratycznej formie ustaw, w tym ustawy konstytucyjnej, niekoniecznie towarzyszy zwyczaj demokratyczny, niekoniecznie towarzyszy demokratyczna świadomość i coś, co decyduje o funkcjonowaniu demokracji, a mianowicie taka psychiczna otwartość - i zdolność do tego - na współistnienie, współpracę i mądre różnienie się ludzi o często bardzo różnych światopoglądach, poglądach politycznych, zapatrywaniach i temperamentach.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#PoselPiotrIkonowicz">Ktoś powie: zabito prezydenta. Skwitujmy to jednym zdaniem: zabił go człowiek niezrównoważony psychicznie. Ale przecież na ten ciąg zdarzeń, który doprowadził do zamordowania człowieka, który był uosobieniem niepodległej Rzeczypospolitej po półtorawiekowej niewoli, składała się ideologiczna nagonka, kampania nienawiści, zacietrzewienia i nietolerancji, a przede wszystkim skrajny nacjonalizm, wyrażający się w apoteozie własnego narodu traktowanego jako lepszy od wszystkich innych nacji. Oczywiście cieszę się bardzo, że dzisiaj Polska jest krajem, w którym na szczęście nie ma wielu narodowości, nie jesteśmy bowiem krajem wielonarodowym, w którym mogłaby powstawać pożywka, naturalna pożywka, dla tego typu postaw. Ale przecież nie brak pomruków nacjonalizmu, nie brak postaw ksenofobicznych. Szczególnym niepokojem napawa fakt, że takim nacjonalistycznym skłonnościom zaczyna ulegać młodzież polska i że mnożą się organizacje bezpośrednio nawiązujące do najgorszych tradycji faszyzmu i neofaszyzmu. Dlatego byłoby rzeczą niezwykle ważną, żeby polski parlament, który jest emanacją przekonania Polaków, że powinniśmy wspólnie decydować o naszych sprawach i powinniśmy umieć się w tych sprawach mądrze różnić, potępił taki sposób uprawiania polityki, takie postawy i sytuacje, jakie miały miejsce 75 lat temu, i ustosunkował się do tego w sposób bardzo jednoznaczny. Dlatego byłoby niezwykle ważne, aby ta uchwała została podjęta przez lewą i prawą stronę tej Izby w sposób możliwie zgodny, żeby nie pozostawić obywatelom Rzeczypospolitej Polskiej najmniejszego cienia wątpliwości, że nawet wtedy kiedy bardzo ostro i gorąco się spieramy, w podtekście naszych - nawet zapalczywych - słów nie ma ani zachęty, ani nadziei, że oto pojawi się jakiś szaleniec z karzącym mieczem w ręku, by wymierzyć ten ostateczny cios naszym wrogom.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#PoselPiotrIkonowicz">Muszę powiedzieć, że z przykrością obserwowałem, że w stosunku do wybranego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Aleksandra Kwaśniewskiego padały słowa, których konsekwencją mogły być takie czyny, które wprowadzały bardzo podobną, niepokojącą atmosferę. Na szczęście w jakiejś mierze jest to już za nami. Sądzę, że już nigdy więcej w Polsce żaden demokratycznie wybrany przedstawiciel narodu nie padnie ofiarą przemocy politycznej pod żadną postacią, nie padnie ofiarą nienawiści, ponieważ nienawiść z naszego życia politycznego musimy wyeliminować. Aby od tej nienawiści, od tej nadmiernej zapalczywości, od tego opętania ideologicznego się uwolnić, podsumujmy tamten rozdział i powiedzmy Polakom: Nigdy więcej!</u>
          <u xml:id="u-76.4" who="#PoselPiotrIkonowicz">75 lat temu zamordowany został Gabriel Narutowicz - pierwszy prezydent II Rzeczypospolitej. Ten polityczny mord był finałem ideologicznej nagonki rozpętanej przez nacjonalistyczną prawicę przeciwko demokratycznie i legalnie wybranemu prezydentowi. W tragiczny sposób zabójstwo to pokazało, iż szerzenie w życiu publicznym nienawiści i pogardy oraz brak poszanowania dla ludzi o odmiennych poglądach daje przyzwolenie fanatycznym i zbrodniczym zachowaniom. Sejm RP oddaje cześć pamięci Gabriela Narutowicza. Ta rocznica - i tu uwaga, w tym miejscu tekst musi ulec zmianie, ponieważ z zupełnie niezrozumiałych dla mnie przyczyn pan marszałek zdecydował o przetrzymaniu go do ostatniej chwili, jak to jest regulaminowo możliwe, czyli przez 6 miesięcy. A więc niech będzie: Ta rocznica niech stanie się dla wszystkich przestrogą, do czego może doprowadzić nietolerancja i brak poszanowania reguł demokratycznego państwa.</u>
          <u xml:id="u-76.5" who="#PoselPiotrIkonowicz">Zwracam się do Wysokiej Izby z gorącym i serdecznym apelem, abyśmy tę uchwałę przyjęli w zgodzie, jako znak, że tamta nienawiść jest już za nami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Wysoka Izbo! Sejm podjął decyzję o wysłuchaniu w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu pana posła Marcina Libickiego z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselMarcinLibicki">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Przed kilku miesiącami minęło 75 lat od być może największego nieszczęścia, jakie spotkało II Rzeczpospolitą od odzyskania niepodległości w roku 1918 aż do jej ponownej utraty w roku 1939. Minęło 75 lat od zabójstwa prezydenta państwa, zdarzenia w dziejach Polski - w której królobójstwa ani przedtem, ani potem właściwie nie znano - niebywałego. Nieszczęście to wycisnęło piętno na życiu Polski w okresie międzywojennym, a znaczy się śladem po dzień dzisiejszy. Świadkiem i ofiarą tego zdarzenia był cały naród, ale dramatis personae były dwie: prezydent Gabriel Narutowicz i jego zabójca Eligiusz Niewiadomski.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PoselMarcinLibicki">Gabriel Narutowicz, wybitny inżynier, profesor politechniki w Zurichu, jeden z najwybitniejszych specjalistów w swojej dziedzinie, którego pionierskie koncepcje wyprzedzały jego epokę, a projekty były realizowane jeszcze w latach pięćdziesiątych naszego wieku, aktywnie uczestniczący w popieraniu sprawy polskiej w czasie I wojny światowej, po odzyskaniu niepodległości wrócił do Polski, by, jak powiedział, spłacić dług moralny. Tutaj po swoim powrocie przez 3 lata pełnił różne wysokie funkcje ministerialne.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#PoselMarcinLibicki">Eligiusz Niewiadomski, wybitny malarz, krytyk, historyk sztuki, polityczny więzień Pawiaka i X Pawilonu Cytadeli, który, mając ponad 50 lat, z karabinem w ręku walczył jako ochotnik w wojnie polsko-bolszewickiej.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#PoselMarcinLibicki">Gdy los skrzyżował ich drogi, obaj nie znali się uprzednio. Pierwszy akt dramatu rozegrał się, gdy nieszczęśliwe mechanizmy parlamentarne po szeregu nieudanych prób doprowadziły w wyniku doraźnych układów politycznych dnia 9 grudnia 1922 r. do wyboru na stanowisko głowy państwa niemal nie znanego szerszemu ogółowi polityka. Nadto o wyborze zadecydowały głosy mniejszości narodowych, które w oczach polskiej opinii publicznej z państwem polskim się nie identyfikowały, a jego niepodległość traktowały niechętnie, żeby nie powiedzieć: wrogo.</u>
          <u xml:id="u-78.4" who="#PoselMarcinLibicki">Gabriel Narutowicz wybór przyjął w poczuciu odpowiedzialności za państwo, które prezydenta mieć musi. Jednocześnie zdając sobie sprawę z dramatyzmu sytuacji, mówił do marszałka Sejmu Macieja Rataja: ˝ciężki mój los˝, a premiera Leopolda Skulskiego, jakby w proroczym widzeniu, prosił o opiekę nad dziećmi na wypadek swej śmierci. Gabriel Narutowicz, powszechnie uchodzący za niewierzącego, szanował Kościół i religię katolicką, czego dał dowód, gdy bezpośrednio po wyborze spotkał się z kardynałem Kakowskim i poprosił o błogosławieństwo, które na klęczkach przyjął.</u>
          <u xml:id="u-78.5" who="#PoselMarcinLibicki">Nie tak jednak wyobrażała sobie ogromna część polskiej opinii publicznej następcę dawnych polskich monarchów. A pogodzić się z wyborem prezydenta głosami mniejszości tych narodów, z którymi jeszcze do niedawna trzeba było prowadzić wojnę o polską niepodległość i granice, doprawdy było trudno. Rzeczywistość nie odpowiadała snom, nie tylko Eligiusza Niewiadomskiego, a także nadziejom ogromnej części narodu polskiego. Po 7 dniach od wyboru prezydenta, a po jednym dniu od rozpoczęcia jego urzędowania, 16 grudnia 1922 r. kilka strzałów oddanych przez Eligiusza Niewiadomskiego położyło kres życiu pierwszego prezydenta odrodzonej Polski. I to był drugi akt dramatu.</u>
          <u xml:id="u-78.6" who="#PoselMarcinLibicki">W czasie jednodniowego procesu Eligiusz Niewiadomski prosił o karę śmierci, ˝gdyż - jak mówił - do winy się nie przyznaję, a jedynie do złamania prawa, i na karę śmierci zasłużyłem jako zgodną z prawem, sprawiedliwą i konieczną. Weksel podpisałem, teraz spłacić go muszę.˝ 30 grudnia 1922 r. został skazany na karę śmierci, a 31 stycznia 1923 r. w Cytadeli Warszawskiej, gdzie był kilkanaście lat wcześniej więźniem - rozstrzelany. I to był trzeci akt dramatu. Ogromna część Polski znów okryła się żałobą i była to w znacznym stopniu ta sama Polska, która 6 tygodni wcześniej opłakiwała Gabriela Narutowicza.</u>
          <u xml:id="u-78.7" who="#PoselMarcinLibicki">Powstaje jednak pytanie: do czego ma dziś służyć ta i taka uchwała? Po co zgłasza się ten projekt i jakim doraźnym celom politycznym ma on służyć? Czy budzeniu nienawiści do polskiej prawicy? Czy tej prawicy sprzed trzech czwartych wieku, czy tej dzisiejszej? Czy może chodzi o upokorzenie znacznej części opinii publicznej? I znowu - czy chodzi o upokorzenie opinii publicznej sprzed lat 75, czy opinii publicznej dzisiejszej?</u>
          <u xml:id="u-78.8" who="#PoselMarcinLibicki">Panie Posłanki i Panowie Posłowie! Nie szargajmy pamięci przelanej wówczas krwi. W imieniu klubu Akcji Wyborczej Solidarność informuję, że klub ten nie poprze projektu tej uchwały.</u>
          <u xml:id="u-78.9" who="#PoselMarcinLibicki">Chciałbym jednak na zakończenie dodać, że by sądzić II Rzeczpospolitą i jej nieszczęścia, trzeba mieć legitymację. Ta legitymacja powinna być uwiarygodniona wszystkim, co zgłaszania tego projektu dotyczy. Muszę powiedzieć, choć nie chciałem się wdawać w żadne polemiki, że nazwanie ustroju, który panował w Polsce w 1922 r., formalną demokracją dokładnie potwierdza to, co powiedziałem: trzeba mieć legitymację, panie pośle, żeby mówić i osądzać II Rzeczpospolitą. Treści demagogiczne, styl wiecowy i - muszę powiedzieć - wspomnienie kabaretu, którego tu byliśmy swego czasu świadkami, naprawdę tej legitymacji nie uwiarygadniają.</u>
          <u xml:id="u-78.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu pana posła Longina Pastusiaka w imieniu klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselLonginPastusiak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej wyrażam rozczarowanie i zdziwienie, że projekt uchwały w sprawie 75 rocznicy zamordowania pierwszego prezydenta Rzeczypospolitej Gabriela Narutowicza, złożony dokładnie w 75 rocznicę, a więc 16 grudnia ubiegłego roku, dopiero teraz, po upływie ponad pół roku, znalazł się w porządku dziennym obrad Sejmu. Zastanawiam się, czy jest to wyraz niesprawności marszałka Sejmu Rzeczypospolitej, czy też wyraz pewnej niechęci do osoby pierwszego prezydenta Gabriela Narutowicza. Wysłuchawszy wystąpienia pana posła Libickiego, jestem przekonany, że jest to raczej ta druga sprawa, a więc wyraz pewnej niechęci powrotu do tej tragicznej rocznicy.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PoselLonginPastusiak">Mam również osobiste podstawy do tego, żeby tak sądzić. Kiedy w 70 rocznicę w 1992 r. z tej trybuny wystąpiłem z projektem uchwały, aby uczcić pamięć pierwszego zamordowanego prezydenta Rzeczypospolitej nadaniem jego imienia jednej z sal naszego Sejmu, uchwała została wówczas przyjęta przygniatającą większością, ale pamiętam, że posłowie z ZChN głosowali przeciw tej uchwale. Przez ponad rok Kancelaria Sejmu nie uczyniła nic, aby zrealizować tę uchwałę. Dopiero moje protesty spowodowały po roku, że dziś rzeczywiście jedna z sal budynku, w którym odbywamy posiedzenia komisji, nosi imię Gabriela Narutowicza.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#PoselLonginPastusiak">Przypomnijmy wobec tego, Wysoki Sejmie, zwięźle sylwetkę człowieka, którego pamięć chcemy dziś uczcić. Częściowo zrobił to już mój przedmówca.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#PoselLonginPastusiak">Gabriel Narutowicz urodził się w 1865 r. w Telszach na Litwie. Sudiował najpierw na Uniwersytecie w Petersburgu, potem w Zurychu, następnie mieszkał w Szwajcarii, we Włoszech, w Hiszpanii. W 1911 r. w czasie pobytu w Galicji zainicjował wykorzystanie wód Dunajca do rozwoju elektryfikacji tego regionu. Podczas I wojny światowej był prezesem Polskiego Komitetu Społecznego w Zurychu i członkiem dyrekcji Komitetu Generalnego Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce. W 1920 r. powrócił do niepodległej Polski i w 1922 r. został szefem polskiej dyplomacji. 9 grudnia 1922 r. został wybrany na pierwszego prezydenta Rzeczypospolitej. Został zastrzelony podczas otwarcia wystawy w Zachęcie przez wspomnianego już przez mojego przedmówcę artystę malarza Eligiusza Niewiadomskiego, skrajnego nacjonalistę, członka Związku Ludowo-Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#PoselLonginPastusiak">Po tym, co się stało, po tym tragicznym fakcie, publicysta endecji Stanisław Stroński napisał pamiętne słowa: ˝Ciszej nad tą trumną˝.</u>
          <u xml:id="u-80.5" who="#PoselStefanNiesiolowski">(Tak, ciszej, ciszej.)</u>
          <u xml:id="u-80.6" who="#PoselLonginPastusiak">Jeszcze bardziej dosadnie, proszę pań posłanek i panów posłów, w tej sprawie wypowiedział się marszałek Józef Piłsudski. Pozwolę sobie zacytować jego słowa. ˝Ta szajka, ta banda, która czepiała się mego honoru, cudzej chciała szukać krwi, prezydent nasz zamordowany został po burdach ulicznych, obniżających wartość pracy reprezentacyjnej, przez tych samych ludzi, którzy ongiś w stosunku do pierwszego reprezentanta wolnym aktem wybranego tyle brudu, tyle potwornej nienawiści wykazali - teraz spełnili zbrodnię˝. Jeszcze jedna wypowiedź marszałka Piłsudskiego: ˝Ręczę, że przed wyborami w dzień samego wyboru w głowie nie powstała mu myśl, aby prawnie wybranego przedstawiciela państwa i narodu można było lżyć na ulicach lub zabijać. Specjalnie zaś, żeby to miało wychodzić z łona stronnictw tzw. prawicowych, które na całym świecie zwykle miały charakter obrony również tzw. ładu i porządku. Zginąłeś - pisał marszałek Piłsudski - od kuli nie wrażej, o której może w dzieciństwie marzyłeś, ale od kuli rodaków, do których niosłeś swą ewangelię miłości i pracy˝.</u>
          <u xml:id="u-80.7" who="#PoselLonginPastusiak">W związku z przypadającą teraz właśnie 75 rocznicą śmierci prezydenta Narutowicza uważamy, że Sejm Rzeczypospolitej Polskiej powinien uczcić pamięć o nim przez przyjęcie uchwały wniesionej przez grupę posłów. Niech pamięć o tej tragicznej śmierci skłoni wszystkich do refleksji, jakie skutki przynosi skrajny nacjonalizm, nienawiść, ekstremizm i nietolerancja, z którymi to zjawiskami mamy niestety również do czynienia w dzisiejszym życiu politycznym.</u>
          <u xml:id="u-80.8" who="#PoselLonginPastusiak">Panie Marszałku, Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej będzie głosował za przyjęciem projektu uchwały. Wyrażam głębokie rozczarowanie, a także zdumienie, że Klub Parlamentarny Akcji Wyborczej Solidarność będzie głosował przeciwko uczczeniu pamięci tak szlachetnej osoby, jaką był pierwszy prezydent, Gabriel Narutowicz. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-80.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-80.10" who="#PoselStefanNiesiolowski">(Będzie głosował przeciwko temu tekstowi.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu pana posła Andrzeja Potockiego w imieniu Klubu Parlamentarnego Unii Wolności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselAndrzejPotocki">Szanowny Panie Marszałku! Panie Posłanki i Panowie Posłowie! Pamięć o pierwszym prezydencie niepodległej Rzeczypospolitej, który został zamordowany w zamachu jako jedyny polski polityk pełniący funkcję w demokratycznym państwie, nie może być instrumentem walki politycznej. To budzi niesmak, to budzi obrzydzenie i obraża pamięć Gabriela Narutowicza, niezależnie od tego, kto to czyni. Każdy, kto zna tamto tragiczne wydarzenie polskiej historii, które cały czas jest obecne w naszej świadomości politycznej i stanowi pewną granicę, poza którą nikt nie śmie się posunąć, nawet mimo drastyczności i żarliwości naszych politycznych sporów, rozumie, że nie zasługuje ono na to, żeby czynić zeń pałkę do bicia przeciwników po głowie - ktokolwiek to czyni. To niesmaczne, to po prostu przekracza wszystkie możliwe granice przyzwoitości i szacunku dla własnej historii.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#PoselAndrzejPotocki">Premier Narutowicz był postacią piękną, wspaniałą i bliską stylowi politycznego myślenia Unii Wolności. Nawet jeżeli nie zaznaczył się w polskiej historii tak dobitnie jak marszałek Józef Piłsudski, to był postacią, która przechodziła podobną do niego drogę. A miał także ten rzadki w polskiej polityce w polskiej historii dar, że był człowiekiem nauki, był inżynierem, był człowiekiem, który swój patriotyzm wyrażał organiczną pracą. Jak sądzę, to i pogodzenie tego z głębokim patriotyzmem, z wolą służby na rzecz ojczyzny, bez żadnego ideologicznego zacięcia, bez żadnych skrajnych przekonań, czyni z niego wzór. Unia Wolności gorąco popiera, tak samo jak poprzednio Unia Demokratyczna, zarówno uczczenie pamięci Gabriela Narutowicza, jak i nadanie jednej z sal sejmowych jego imienia. Uważaliśmy, że jest to bardzo ważny symbol polskiej demokracji, symbol ważny dla wszystkich. Symbol, którym na pewno nie jest jego zabójca. Jakkolwiek żarliwy był jego patriotyzm, zabójca pozostaje zabójcą, pozostaje człowiekiem, który dokonał zamachu na świeżo niepodległe polskie państwo, tuż po tym, kiedy wyszło ono z sytuacji olbrzymiego zagrożenia, rok po tym, gdy niektórzy tworzyli polską republikę radziecką w Białymstoku. Każdy, kto wtedy podnosił rękę na demokratycznie wybrane, aczkolwiek niesprawne, aczkolwiek uczące się dopiero demokracji, władze polskiego państwa, przybliżał je do katastrofy. Z tego punktu widzenia nie mogę podzielić, panie pośle Libicki, pańskiej sympatii dla Eligiusza Niewiadomskiego, aczkolwiek mogę podzielić pańskie współczucie, dlatego że to przecież nie Eligiusz Niewiadomski był winowajcą, ale winowajcą byli ci, którym nienawiść odebrała rozum na tyle, iż broń włożyli w tę rękę i pociągnęli palcem Eligiusza Niewiadomskiego za spust.</u>
          <u xml:id="u-82.3" who="#PoselAndrzejPotocki">Nie był też Gabriel Narutowicz postacią nieznaną, był ministrem spraw zagranicznych, gdy kandydował na stanowisko prezydenta Rzeczypospolitej. I nie jego należy obwiniać o to, że demokracja była niesprawna, ale to, że Polska przez 123 lata nie miała okazji demokracji praktykować, że była rozebrana między trzy wraże kraje, które wciąż czyhały na jej niepodległość, i to czyhały czynnie, prowadziły przeciwko Polsce rozmaite działania.</u>
          <u xml:id="u-82.4" who="#PoselAndrzejPotocki">Zabójstwo Gabriela Narutowicza to tragiczna i gorzka karta polskiej historii i wszyscy musimy się tego wstydzić, niezależnie od przekonań politycznych. Ale z przykrością słucham wystąpień, w których słyszę tę samą nienawiść, tę samą zaciekłość, tę samą chęć wykorzystania faktów naszej historii, które mają rzekomo świadczyć o tym, że tylko przekonania mówiącego są słuszne, a przekonania wszystkich pozostałych nie - to jest ten sam mechanizm, tylko że łagodniejszy - bo już tamtą lekcję przeszliśmy i nikt nie chciałby jej powtórzyć. I kiedy oskarża się skrajną prawicę o zabójstwo Gabriela Narutowicza, to jest to stosowanie reguły odpowiedzialności zbiorowej. Jakkolwiek dalekie mi są poglądy skrajnej prawicy, uważam, że jest to równie niesprawiedliwe, jak oskarżanie wszystkich, którzy mają lewicowe poglądy, o stalinowskie zbrodnie, przeciwko czemu panowie, zdaje się, uporczywie protestują.</u>
          <u xml:id="u-82.5" who="#PoselAndrzejPotocki">Jeżeli mówimy o nienawiści w życiu publicznym w Polsce i o nienawiści w polskiej historii, to wspomnieć przy tym o Gabrielu Narutowiczu to obowiązek pierwszorzędny Polaka, ale zapomnieć o 45 latach sterowanej państwowo nienawiści, terroru, o więzieniach i zabójstwach, i o tym, że w Polsce Gabriel Narutowicz nie był jedyną ofiarą polityczną, ale byli nimi także więźniowie więzień stalinowskich, ofiary procesów moskiewskich, że liczni ludzie - i ci, którzy w 1956 r. padali w Poznaniu, i w 1976 r. bici w Radomiu i Ursusie, w 1968 r. zmuszani do emigracji z kraju, i ci którzy byli ofiarami stanu wojennego - też byli ofiarami nienawiści, tylko nienawiści z innym znakiem politycznym, zapomnieć o tym nie sposób.</u>
          <u xml:id="u-82.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-82.7" who="#PoselAndrzejPotocki">To właśnie Gabriel Narutowicz przecież jest najlepszym przykładem tego, że zaciekłość ideologiczna z każdej strony może ranić i z każdej strony może zabijać, bo był on pierwszą, ale nie ostatnią ofiarą. Jeden z dowódców Armii Krajowej, ojciec naszej posłanki - byłej marszałek Sejmu - pani Olgi Krzyżanowskiej, w ostatnim grypsie ze stalinowskiego więzienia, w którym został zamordowany, napisał: ˝Byłem żołnierzem, służyłem Polsce, a życie wplątało mnie w politykę. A polityka to brudna sprawa˝. Mam nadzieję, że stać nas na to, aby to nie było prawdą i żeby śmierć Gabriela Narutowicza, której rocznicę Sejm Rzeczypospolitej chce uczcić, była przestrogą, a nie polem ideologicznej walki. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-82.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu pana posła Zdzisława Podkańskiego w imieniu Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselZdzislawPodkanski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! 16 grudnia 1922 r. o godz. 12 podczas otwarcia wystawy malarstwa w gmachu Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie zamordowany został prof. Gabriel Narutowicz, pierwszy prezydent odrodzonego państwa polskiego. Zabójstwo to było prawdziwym szokiem dla społeczeństwa polskiego, a szczególnie dla działaczy ludowych Polskiego Stronnictwa Ludowego ˝Wyzwolenie˝, którzy wystawili kandydaturę Gabriela Narutowicza na prezydenta, oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego ˝Piast˝, którzy swoim poparciem zadecydowali o jego wyborze.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#PoselZdzislawPodkanski">Zbrodnia ta wywarła też głębokie wrażenie poza granicami kraju. Był to jeden z najbardziej wstrząsających zamachów politycznych okresu międzywojennego w Europie. Zbrodnia pozbawiona pobudek osobistych, polityczna, dokonana przez fanatyka idei niebezpiecznych dla państwa i narodu polskiego, przez człowieka obłąkanego, ale w swoim czynie, dokonanym z premedytacją, poczytalnego - orzekł to przecież sąd - przez człowieka wykształconego, znawcę sztuki, zdolnego malarza.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#PoselZdzislawPodkanski">Rzadko która zbrodnia była popełniona z taką premedytacją, z jawnym manifestowaniem nienawiści politycznej, rzadko kiedy ofiara przeczuwała tak trafnie swój los.</u>
          <u xml:id="u-84.3" who="#PoselZdzislawPodkanski">Śmiertelne strzały rozniosły się tragicznym echem po całym kraju, uwidoczniły przepaść między różnymi odłamami myśli politycznej, omal nie doprowadziły do wojny domowej.</u>
          <u xml:id="u-84.4" who="#PoselZdzislawPodkanski">Oburzenie i potępienie społeczeństwa polskiego skierowało się nie tylko przeciw zabójcy, ale także przeciw tym, którzy stworzyli atmosferę dogodną do zbrodni, ukartowali kampanię ulicznego terroru, prasowej nagonki, fałszowania faktów.</u>
          <u xml:id="u-84.5" who="#PoselZdzislawPodkanski">Pod pręgierzem stanęła polityczna prawica, która w rozgrywce o władzę i rząd nie wahała się sięgnąć do haniebnych metod. Nie dano prezydentowi Narutowiczowi szansy utworzenia gabinetu, który doprowadziłby do zgody narodowej. Powierzając misję tworzenia rządu człowiekowi centroprawicy, chciał, aby zaakceptowała go lewica. Plan się nie powiódł. Przerwały go strzały fanatyka z kręgu prawicy, będące wynikiem rozpętanej przez tę prawicę histerii.</u>
          <u xml:id="u-84.6" who="#PoselZdzislawPodkanski">W ratowaniu sytuacji w państwie czołową rolę odegrali ludowcy. Po zamordowaniu prezydenta Narutowicza klub posłów i senatorów Polskiego Stronnictwa Ludowego opublikował odezwę ˝Do braci włościan˝, potępiającą ten zbrodniczy czyn. Pisano w niej m.in.: Postępowanie stronnictw prawicowych, które głosiły przecież, że wszelka władza pochodzi od Boga, burdy wyprawiane i gwałty czynione przez nie dają nam przedsmak tego, co by było, gdyby te stronnictwa doszły do władzy. Rewolwery, kije i kamienie to nie są argumenty, które nas mogą przekonać i do spełnienia obiecanej woli zmusić. Mając jako naczelne swoje zadanie dobro państwa polskiego i szczęście ludu, będziemy dalej kroczyć po obranej drodze, aż do pełnego zwycięstwa ludu i demokracji.</u>
          <u xml:id="u-84.7" who="#PoselZdzislawPodkanski">Władzę w państwie przejął wybitny działacz Polskiego Stronnictwa Ludowego ˝Piast˝ marszałek sejmu Maciej Rataj. Dzięki jego energicznym działaniom i powierzeniu funkcji premiera gen. Władysławowi Sikorskiemu udało się uniknąć rozlewu krwi. Szybkość utworzenia rządu była niezwykła. W ciągu kilku godzin od śmierci prezydenta Narutowicza uzgodniono stanowiska ze stronnictwami politycznymi i o godz. 22 podpisano nominację nowego rządu. Po kilku dniach sytuacja w państwie została opanowana. 20 grudnia Zgromadzenie Narodowe wybrało na prezydenta Stanisława Wojciechowskiego.</u>
          <u xml:id="u-84.8" who="#PoselZdzislawPodkanski">Tak więc po raz kolejny w dziejach odrodzonego państwa polskiego na ratunek pospieszyli ludowcy. Najpierw Wincenty Witos przejął główny ciężar obrony państwa w wojnie bolszewickiej i to jemu zawdzięczamy cud nad Wisłą. Tym razem zaś Maciej Rataj ochronił kraj przed wojną domową po zamordowaniu prezydenta Gabriela Narutowicza.</u>
          <u xml:id="u-84.9" who="#PoselZdzislawPodkanski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Klub Parlamentarny PSL w pełni popiera inicjatywę uczczenia 75 rocznicy zamordowania pierwszego prezydenta RP Gabriela Narutowicza. Przykro nam jest tylko, że ta inicjatywa realizowana jest dopiero teraz, kiedy zbliżamy się już do obchodów 76 rocznicy jego śmierci, że przez pół roku w Sejmie był czas na gry polityczne, a zabrakło go na to, by w porę uczcić pamięć wielkiego Polaka, wybitnego naukowca i męża stanu.</u>
          <u xml:id="u-84.10" who="#PoselZdzislawPodkanski">W imieniu Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego opowiadam się za przyjęciem projektu uchwały (druk nr 376) z następującymi zmianami. Wnioskuję, żeby w pierwszym zdaniu na początku dodać wyraz ˝ponad˝. Uchwała musi być prawdziwa, tak jak powiedziałem - niedługo będzie 76 rocznica, 75 już minęła. W drugim zdaniu proponuję zastąpić wyraz ˝nacjonalistyczną˝ wyrazem ˝skrajną˝. Tak poprawione zdanie brzmiałoby: ˝Ten polityczny mord był finałem ideologicznej nagonki rozpętanej przez skrajną prawicę przeciwko prezydentowi˝. Myślę, że ta zmiana uspokoiłaby atmosferę, która dała się zauważyć na tej sali.</u>
          <u xml:id="u-84.11" who="#PoselZdzislawPodkanski">A tak na marginesie chcę powiedzieć, że potwierdziła dzisiejsza debata fakt, że pan prezydent Gabriel Narutowicz nie miał szczęścia. Prawy człowiek, przeczuwał śmierć i zginął. My jako spadkobiercy polskiej tradycji, cały naród polski, mieliśmy prawo oczekiwać uczczenia tej rocznicy w porę i z powagą. Nie chciałbym siać zamętu, ale zachowanie niektórych panów posłów dzisiaj na tej sali w obliczu wielkiej tragedii wielkiego Polaka uwłaczało mandatowi poselskiemu, jak również tej Izbie i pamięci pana Gabriela Narutowicza. Dziękuję serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-84.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">W trybie sprostowania zgłasza się pan poseł Marcin Libicki.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PoselMarcinLibicki">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#PoselMarcinLibicki">My powiedzieliśmy, że nie poprzemy tej uchwały, a nie, że nie poprzemy w ogóle uchwały czczącej tego... bo to jest dosyć istotne, bo to wyraźna deklaracja. I druga sprawa, bo tu padło takie sformułowanie jak gdyby polemiczne, że on był znany. Ja użyłem określenia ˝szerzej nie znany˝. Dziękuję, panie marszałku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu pana posła przedstawiciela wnioskodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselPiotrIkonowicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Kiedy kilkanaście minut temu piętnowałem z tego miejsca nacjonalistyczną prawicę, kampanię nienawiści, to przez myśl mi nie przeszło, że ktokolwiek zasiadający w tej Izbie może się poczuwać do solidarności i utożsamiać się czy z takim kierunkiem, czy z taką postawą.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#PoselMichalTomaszKaminski">(My się utożsamiamy.)</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#PoselPiotrIkonowicz">Muszę powiedzieć, że ta debata udowodniła, jak bardzo potrzebna jest ta uchwała, jak bardzo potrzebny jest mocny głos polskiego parlamentu przeciwko nacjonalizmowi, przeciwko pałkarstwu, przeciwko utożsamianiu się z tym mordem i z jego egzekutorem. Przecież z niedowierzaniem słuchaliśmy z tej mównicy, jak poseł Libicki kreślił z pietyzmem sylwetkę kata i stawiał jego postać na równi z ofiarą. Wystąpienie posła Libickiego, który przemawiał w imieniu całego klubu Akcji Wyborczej Solidarność, może nas przyprawić o przerażenie, bo okazuje się, że w polskim parlamencie są ludzie, dla których ta sprawa nie jest bynajmniej jednoznaczna, dla których dramat, jaki się wówczas zdarzył, był dramatem dwóch osób, a nie jednej, i którzy skłonni są podzielać uczucia obu stron, a także równo rozdzielać racje między mordercę prezydenta i samego prezydenta Narutowicza. Mało tego, reakcja, moim zdaniem granicząca z histerią, jaka tutaj miała miejsce, dowodzi, że jeszcze długo będziemy przezwyciężać to dziedzictwo, dowodzi, że Eligiusz Niewiadomski może mieć następcę, jeżeli będą się nasilały takie wypowiedzi i takie postawy polityczne.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#PoselPiotrIkonowicz">Wreszcie sprawa legitymacji. Rozumiem, że pańską legitymacją jest poczucie kontynuacji myśli Eligiusza Niewiadomskiego i jego postawy. Otóż moją legitymacją jest poczucie tożsamości z moją partią, z Polską Partią Socjalistyczną, bo kiedy hordy rozbestwionych neofaszystów, skrajnych narodowców, bojówkarzy i pałkarzy usiłowały rozszarpać Gabriela Narutowicza, to nie kto inny, tylko milicje robotnicze PPS broniły go, zasłaniając prezydenta ciałami swych członków.</u>
          <u xml:id="u-88.4" who="#PoselPiotrIkonowicz">Dzisiaj każdego 1 maja młodzi socjaliści osłaniają demonstrację weteranów pracy przed rozwydrzoną ultranacjonalistyczną młodzieżą, która goli włosy na zero i pozdrawia się hitlerowskim okrzykiem ˝Heil!˝. Pytam, przed czym jeszcze - jeżeli będziecie mówić takie słowa i szerzyć taką nienawiść - będziemy my, socjaliści, musieli bronić słabszych i polskiej demokracji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Lista posłów...</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#PoselPiotrIkonowicz">(Przepraszam, jeszcze poprawki.)</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PoselPiotrIkonowicz">Chciałbym jeszcze ustosunkować się do poprawek. Co do pierwszej - zgoda. Niestety, uważam, że należy potępić właśnie nacjonalistyczną prawicę, bo to ona odpowiada za czystki etniczne i mordy polityczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Wysoka Izbo! W związku ze zgłoszonym wnioskiem o odrzucenie projektu uchwały w pierwszym czytaniu do głosowania przystąpimy na następnym posiedzeniu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-91.4" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny 21 posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-91.5" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Informuję, że zgłosili się posłowie w celu wygłoszenia oświadczeń poselskich.</u>
          <u xml:id="u-91.6" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Najpierw zabierze głos pan poseł Wojciech Włodarczyk, a następnie panowie posłowie Stanisław Misztal, Ludwik Dorn, Marek Dyduch i Michał Tomasz Kamiński.</u>
          <u xml:id="u-91.7" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Czy ktoś jeszcze z pań i panów posłów chce zgłosić się do złożenia oświadczenia?</u>
          <u xml:id="u-91.8" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Nie.</u>
          <u xml:id="u-91.9" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Proszę o zabranie głosu celem złożenia oświadczenia pana posła Wojciecha Włodarczyka - Ruch Odbudowy Polski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselWojciechWlodarczyk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W związku z oświadczeniem pana ministra koordynatora służb specjalnych Janusza Pałubickiego złożonym na posiedzeniu Sejmu w dniu 18 czerwca br., stwierdzającym, że ˝istnieje organ tej Izby, w którym znajdują się przedstawiciele każdego z ugrupowań reprezentowanych w tej Izbie, który ma władzę i możliwość badania sytuacji, które wskazywałyby na nieprawidłowości działania służb specjalnych˝, Koło Parlamentarne Ruchu Odbudowy Polski stwierdza, iż żaden z posłów naszego koła nie uczestniczy w pracach specjalnej komisji sejmowej nadzorującej działalność służb specjalnych.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#PoselWojciechWlodarczyk">Przypominam, że Koło Parlamentarne Ruchu Odbudowy Polski zgłaszało na początku kadencji Sejmu wniosek, aby właśnie w skład Komisji do Spraw Służb Specjalnych wchodzili przedstawiciele wszystkich klubów i kół poselskich, w tym Ruchu Odbudowy Polski. Jednak głosami Akcji Wyborczej Solidarność - pan minister Pałubicki jest właśnie z klubu Akcji Wyborczej Solidarność - zgłoszony przeze mnie wniosek został odrzucony. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">O złożenie oświadczenia proszę pana posła Stanisława Misztala z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PoselStanislawMisztal">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Zorganizowany już po raz piąty pod patronatem ministra pracy i polityki socjalnej konkurs na najlepsze programy przeciwdziałania bezrobociu wśród młodzieży po nazwą ˝Młodzi sobie˝ jest przykładem działań mobilizujących do różnych inicjatyw. Ponieważ bezrobocie dotyka głównie młodzież, rzeczą niezwykle ważną jest pobudzanie jej własnej przedsiębiorczości, jeśli idzie o znajdowanie i tworzenie miejsc pracy. Nowy model społeczno-gospodarczy budowany jest dla pokolenia ludzi młodych i oni przede wszystkim powinni uczestniczyć w jego kreowaniu.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#PoselStanislawMisztal">Młodzież Zamościa czynnie uczestniczy w życiu regionu zamojskiego, czego odzwierciedleniem niech będzie fakt, że od dwóch lat bierze udział w konkursie i zdobywa w nim wysokie lokaty. Tegoroczni laureaci, uczniowie Zespołu Szkół Elektrycznych im. gen. prof. Sylwestra Kaliskiego w Zamościu otrzymali wyróżnienie I stopnia za pracę pod tytułem ˝Ekspert˝. Jest to projekt pralni ekologicznej.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#PoselStanislawMisztal">Ta inicjatywa młodzieży, przygotowana w sposób bardzo dojrzały, dająca możliwość stworzenia kilku, a nawet kilkunastu nowych miejsc pracy dla absolwentów tejże szkoły i dla osób niepełnosprawnych zasługuje na wsparcie zarówno ze strony Funduszu Pracy, jak i Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, a także na wsparcie z innych źródeł, w tym wojewódzkich funduszy samorządowych i miasta Zamościa.</u>
          <u xml:id="u-94.3" who="#PoselStanislawMisztal">Takie postawy utalentowanej młodzieży powinny być zauważane przez władze samorządowe, młodzież taką powinno się wspomagać przez stwarzanie jej możliwości realizacji własnych pomysłów. Tym bardziej że w województwie zamojskim stopa bezrobocia pod koniec marca br. wynosiła dla bezrobotnych poza rolnictwem aż 32,9%. Ta młodzież to nasza przyszłość. Należy w nią inwestować już dziś, aby efekty jej pracy było widać jutro.</u>
          <u xml:id="u-94.4" who="#PoselStanislawMisztal">Znamienne jest to, że młodzież kładzie akcent na konieczność zmian w systemie kształcenia, w tym zwłaszcza przygotowania co najmniej młodzieży szkół średnich do wejścia na rynek pracy. Potrzebne jest przygotowanie systemu informacji o rynku pracy w taki sposób, aby system ten uwzględniał charakterystyki oferowanych stanowisk pracy oraz charakterystyki osobowościowe kandydatów do pracy, a także umożliwiał sporządzanie rankingu szkół i ośrodków kształcenia ze względu na odsetek ich absolwentów znajdujących zatrudnienie.</u>
          <u xml:id="u-94.5" who="#PoselStanislawMisztal">Biorąc to wszystko pod uwagę, jestem za wspieraniem utalentowanej i aktywnej młodzieży, która czynnie uczestniczy w życiu swojego regionu, a w związku z tym także kraju. Należy dbać o to, aby młodzież ta była zauważana i pobudzana do dalszych działań. To ona jest naszą przyszłością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">O wygłoszenie oświadczenia proszę pana posła Ludwika Dorna, nie zrzeszonego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PoselLudwikDorn">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Parę miesięcy temu, w czasie wybuchu tzw. afery żelatynowej, została w polskim życiu publicznym postawiona przez publicystów wpływowego dziennika, ˝Gazety Wyborczej˝, pewna hipoteza polityczna. Hipoteza, iż nie jest w Polsce ważny podział na lewicę, prawicę i centrum, lecz podział na grabkoodpornych i grabkopodatnych, a przebiega on niejako w poprzek wszystkich sił politycznych w Polsce, wszystkich sił reprezentowanych w tym parlamencie.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#PoselLudwikDorn">Wysoka Izbo! Mieliśmy dzisiaj do czynienia z głosowaniami, które pozwalały zweryfikować bądź sfalsyfikować tę hipotezę, z głosowaniami nad ordynacją wyborczą. W ramach poprawek został zaproponowany cały dział zapewniający jawność, przejrzystość finansowania życia politycznego, finansowania wyborów; został złożony projekt wielu przepisów, które dają państwu, społeczeństwu narzędzie do przecięcia niejasnych, patologicznych związków między życiem gospodarczym a życiem politycznym. Głosowanie nad tymi poprawkami było swego rodzaju testem na to, kto jest tu strukturalnie, niejako z definicji grabkoodporny, a kto grabkopodatny.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#PoselLudwikDorn">Przypomnę Wysokiej Izbie, że jedynym klubem, który w ponad 95% poparł te poprawki, był klub Akcji Wyborczej Solidarność. Oczywiście koło ROP, koło KPN OP też to poparły. Przeciw były kluby: SLD, PSL oraz Unii Wolności. Tylko 1 poseł był za, niech jego nazwisko - tego jednego sprawiedliwego - będzie tutaj wypowiedziane: to był poseł Janusz Lewandowski. Różne rzeczy mu w przeszłości zarzucano, nie wnikam w to, czy słusznie, czy niesłusznie, bo tę sprawę uważam za ostatecznie zamkniętą, jednak niech jego nazwisko z tej trybuny padnie. Otóż niejako strukturalnie grabkopodatny, można powiedzieć: ustawowo i ustrojowo grabkopodatny okazał się klub, którego przywódca, wicepremier w tym rządzie, z hasła przejrzystości życia publicznego uczynił swego rodzaju sztandar. Jednak czyni z tego hasła sztandar tylko wtedy, kiedy przemawia na konferencjach zagranicznych, a nie tu, nie w tym parlamencie. Trzeba o tej sprawie pamiętać.</u>
          <u xml:id="u-96.3" who="#PoselLudwikDorn">Wiem, że władze klubu Akcji Wyborczej Solidarność podjęły polityczną decyzję, by do sprawy przepisów zapewniających przejrzystość życia wyborczego wrócić w Senacie. Wiem, że ta sprawa jest w dobrych rękach, bo, Wysoka Izbo, byłem i być może jeszcze będę surowym i niekiedy gorzkim krytykiem Akcji Wyborczej Solidarność. Jednak każdy krytyk AWS - i ja, i inni - po tym głosowaniu powinien wiedzieć i zdawać sobie sprawę z tego, że jeżeli jest w tym parlamencie jakaś realna siła - realna - która może zwiększyć uczciwość w polskim życiu publicznym, to tą siłą jest właśnie AWS, a nie żadna inna siła reprezentowana na tej sali.</u>
          <u xml:id="u-96.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-96.5" who="#PoselLudwikDorn">Wysoka Izbo, jest jeszcze jedna kwestia - kwestia niesłychanego wprost głosowania nad poprawką do ordynacji wyborczej zakazującą coraz bardziej rozpowszechniającej się praktyki kupowania głosów za alkohol. Praktyki, która tak wygląda, iż ładuje się do bagażnika mercedesa skrzynkę wódki bądź skrzynkę - jak za moich młodych lat mówiono - alpagi i jeździ po miejscowych pijaczkach, oferując po flaszce i mówiąc: zostanę radnym, to masz drugą. Wiem, że także w gminach podwarszawskich - i nie tylko w gminach podwarszawskich - tego rodzaju praktyka niejednego wprowadziła do rady gminy.</u>
          <u xml:id="u-96.6" who="#PoselLudwikDorn">Otóż w głosowaniu za tym zakazem - za tym zakazem skandalicznej, psującej życie publiczne praktyki, praktyki jawnie szkodliwej, obrażającej moralność publiczną - poza kołami ROP i KPN opowiedziało się ponad 95% klubu AWS. I wiem, że także do tej sprawy klub AWS powróci w Senacie. Rozumiem, dlaczego przeciw temu zakazowi był Sojusz Lewicy Demokratycznej. Był, jak sądzę, przeciw temu zakazowi z oczywistych powodów socjologiczno-politycznych, ponieważ niemała część jego zaplecza, a także - jak często na tej sali widzimy - aktywu, reprezentuje model subkultury - ja to nazywam - rozpitych ormowców. I jakby nie jest w ich interesie, nie jest w interesie Sojuszu Lewicy Demokratycznej wprowadzanie tego typu zakazu. Wiemy, jak to jest przynajmniej w części gmin wiejskich. I PSL jest bardzo bliski życia, ja to rozumiem. Ale jest pytanie: Nie znalazł się w klubie Unii Wolności ani jeden poseł, który by wsparł zakaz kupowania głosów za alkohol, ani jeden. Nie było tego jednego sprawiedliwego, jak w poprzednim przypadku. Pojawia się pytanie: Co się stało z partią etosu? Co się stało z partią, której przedstawiciele potrafią, tak jak właśnie przed chwilą to słyszeliśmy, wygłaszać z tej trybuny - kiedy nie chodzi o konkretne decyzje - inteligentne, bo to są ludzie inteligentni, odwołujące się do wartości, uczciwości, przejrzystości, kultury politycznej, przemówienia, wtedy kiedy przyszło podjąć decyzję: wolno kupować głosy za wódkę, czy nie wolno. Otóż sądzę, że w tej sprawie, po tym głosowaniu ta partia straciła jakikolwiek moralny tytuł, by powoływać się na takie wartości jak uczciwość, przejrzystość w życiu publicznym i kultura polityczna. I z tego głosowania się nie wywikła. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-96.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">O wygłoszenie oświadczenia proszę pana posła Marka Dyducha z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PoselMarekDyduch">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Tak się złożyło, że w oświadczeniach, które wygłaszam, szczególnie zwracam uwagę na pewne zjawiska polityczne, powiedziałbym - strukturalne, które pojawiają się w Wysokiej Izbie jako w jednym z organów władzy państwa, a które w moim odczuciu są nieprawidłowe i w konsekwencji od jakiegoś czasu powodują istotne perturbacje.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#PoselMarekDyduch">W nieodległym czasie, bo przedwczoraj i wczoraj, podejmowaliśmy decyzję o utajnieniu obrad w kontekście wyjaśnienia tzw. sprawy Olina (to kryptonim) i w kontekście nowych okoliczności, które się pojawiły. Pod płaszczykiem tajemnicy państwowej specjalnego znaczenia - tak to się nazywa - Wysoka Izba, a szczególnie prawa strona, nie zezwoliła na debatę w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#PoselMarekDyduch">Myślę, że w państwie demokratycznym każdy obywatel powinien być równy wobec prawa i każdy obywatel powinien być zabezpieczany przez pewne mechanizmy przed nadmierną ingerencją, również ingerencją państwa w jego sprawy, organów państwa, instytucji, szczególnie takich instytucji, które mają znaczenie specjalne, jak służby specjalne.</u>
          <u xml:id="u-98.3" who="#PoselMarekDyduch">W tym przypadku nie możemy wyjaśnić ze względu na zasłanianie się tajemnicą państwową jednej z najważniejszych spraw ostatnich lat, która się pojawiła w Polsce. Jakoś ta teza o tajemnicy państwowej nie przeszkadzała ministrowi Milczanowskiemu, żeby oskarżyć premiera. Wtedy prawica krzyczała, że to dobrze, że jest moralnym prawem ministra zgłosić to, nawet jak łamie tajemnicę państwową, właśnie ze względu na to, że to jest w interesie państwa. Więc co dzisiaj w interesie państwa nie jest? Wyjaśnijmy to do końca, jeśli możemy wyjaśnić Wysokiej Izbie, co się faktycznie wtedy wydarzyło. Są nowe informacje prasowe w tej sprawie. Dlaczego nie porozmawiamy, nie usłyszymy, czy są one zasadne, czy nie? To, że minister mówi z tej trybuny, iż nie są zasadne, bez żadnych dowodów, o niczym nie świadczy, kompletnie o niczym nie świadczy, bo ta sytuacja jest w tej chwili nie do zbadania.</u>
          <u xml:id="u-98.4" who="#PoselMarekDyduch">Trzeba to teraz porównać do jednej sytuacji: Jak się ma czuć obywatel Polski, który ewentualnie jest nagabywany na przykład przez służby specjalne, jakie on ma prawa? Do kogo on się zwróci, do pana Boga? Jeżeli nie potrafimy wyjaśnić sprawy premiera, która jest i racją stanu dla Polski, i pewnym odniesieniem do tego, jaka ta Polska ma być, jaka ona faktycznie ma być, jeżeli tego nie potrafimy wyjaśnić, to jak się ma czuć obywatel?</u>
          <u xml:id="u-98.5" who="#PoselMarekDyduch">Ostatnio słyszeliśmy, że w Gdańsku jakiś cudzoziemiec miał być zwerbowany do służb specjalnych, ale nie chciał i ogłosił to publicznie. Jakież on ma dzisiaj zabezpieczenie przed tym, że te służby złamały prawo? Żadne. Dlatego że tak poważne sprawy, jak sprawa premiera, której nie wyjaśniliśmy i nie wyjaśnimy, rzutują na tego typu kwestie, czyli na bezkarność specjalnych służb. I to warto podkreślić.</u>
          <u xml:id="u-98.6" who="#PoselMarekDyduch">Drugi element, który tutaj się przejawia: pan premier w swoim exposé wyraźnie powiedział, że prawda i tylko prawda będzie jego siłą przewodnią, gdy on będzie prowadził rząd. No i gdzie jest ta prawda? Gdzie jest ta tylko prawda? Premier schował głowę w piasek. Nie wypowiada się w tej sprawie. A może warto byłoby i tę prawdę, i drugą prawdę, i trzecią pokazać. Może chociażby dlatego, żeby uniknąć w przyszłości tego typu sytuacji - być może niesłusznego zamachu na rację stanu, bo przecież to był atak na premiera Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-98.7" who="#PoselMarekDyduch">Na to zwracam uwagę, bo to jest trzecie zjawisko, które podkreślam z tej trybuny. Pierwsze, na które zwróciłem uwagę, to to, że łamany jest regulamin Sejmu i naciągane prawo pod jedną opcję, jak sytuacja, w której pan poseł Ciemniewski wypowiadał się na temat ustawy o tym, kto ma decydować w sprawie skierowania polskich sił zbrojnych do akcji zagranicznych: prezydent czy premier. Wszystko można było naciągnąć, nawet konstytucję. Uważam, że to było błędne.</u>
          <u xml:id="u-98.8" who="#PoselMarekDyduch">Drugi raz zwróciłem uwagę na nieprawidłowości w momencie, gdy ministrowie, wobec których było skierowane wotum nieufności, nie wypowiedzieli się w stosunku do zarzutów w ogóle. Można to przemilczeć, ale czy to jest jakaś racja?</u>
          <u xml:id="u-98.9" who="#PoselMarekDyduch">Dzisiaj podkreślam tę trzecią sytuację: W jakim my kierunku idziemy jako Polska? W takim, że koalicja, która ma większość, może robić wszystko? Pewno można robić wszystko, tylko jak długo? Albo do momentu, gdy już nie jest się większością, albo do momentu, gdy popełnia się błędy, które rzutują później na zjawiska społeczne.</u>
          <u xml:id="u-98.10" who="#PoselMarekDyduch">Chcę oświadczyć, że to, co tutaj się wydarzyło, nie ma nic wspólnego z państwem demokratycznym. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">W celu złożenia oświadczenia proszę pana posła Michała Tomasza Kamińskiego z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PoselMichalTomaszKaminski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Moje oświadczenie związane jest z krótką debatą, która dziś miała miejsce w Sejmie, związaną z wnioskiem posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej w sprawie uczczenia śmierci pana Gabriela Narutowicza.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#PoselMichalTomaszKaminski">Do meritum sprawy nie chcę nawiązywać, bo wydaje mi się, że wystąpienie pana posła Marcina Libickiego w pełni wyczerpuje to wszystko, o czym myślimy w tej sprawie. Chciałbym tylko dodać, że głębokim oburzeniem napawa mnie kolejny raz podjęta na tej sali próba obrażania i deprecjonowania polskiego ruchu narodowego, który w istocie był zaangażowany w konflikty tamtych lat, lat dwudziestych, trzydziestych, i w istocie ponosił wtedy, do roku 1926, znaczną część odpowiedzialności za rządzenie krajem. Dzięki ruchowi narodowemu - co warto z tej trybuny zawsze przypominać - Polska odzyskała niepodległość w roku 1918. My dziś słyszymy z wystąpienia posła Piotra Ikonowicza, że narodowcy tamtego czasu byli neofaszystami. To jest już choćby z punktu widzenia historii sformułowanie śmieszne i kuriozalne. Polski ruch narodowy wtedy i później do tradycji faszystowskiej się nie odwoływał. Wprost przeciwnie - tradycja polityczna Stronnictwa Narodowego, wcześniej Związku Ludowo-Narodowego, później Stronnictwa Narodowo-Demokratycznego była tradycją polską i wystarczy uważna lektura pism Romana Dmowskiego, który był głównym ideologiem polskiego ruchu narodowego, aby się przekonać, że on w ogóle odrzucał tego typu analogie. Polski ruch narodowy nawiązywał wyłącznie do polskich wzorców - i na tym również polega jego jakość - i wyłącznie w oparciu o polskie wzorce chciał budować przyszłość polityczną - swoją jako partii politycznej oraz całego kraju. Tak więc ataki na polski ruch narodowy napawają mnie oburzeniem, co jeszcze raz podkreślę. Wydaje mi się, że próbujecie państwo wracać do wydarzeń sprzed 75 lat, wydarzeń dramatycznych i niejednoznacznych, o czym doskonale mówił w swym wystąpieniu pan poseł Marcin Libicki. Nie możecie wracać, dlatego że w obłędnym pędzie i nienawiści do prawicy chcielibyście równoważyć te dramaty lat dwudziestych z tym wszystkim, o czym z kolei mówił pan Andrzej Potocki, co działo się później.</u>
          <u xml:id="u-100.2" who="#PoselMichalTomaszKaminski">W tradycji polskiej prawicy trudno znaleźć coś, do czego się można przyczepić. Bo to prawica polska odzyskała niepodległość w roku 1918, to prawica polska tę niepodległość budowała, to wreszcie polska prawica narodowa nie splamiła się żadną kolaboracją z żadnym z okupantów. To polska prawica narodowa broniła interesu naszego kraju i nigdy - podkreślam - współpracą z żadnym z okupantów się nie zhańbiła. I ta próba deprecjonowania polskiego ruchu narodowego się nie uda, a ja wyrażę życzenie odwrotne do życzenia czy obawy posła Ikonowicza: to dobrze, że coraz większe zastępy młodych Polaków do tej tradycji się odwołują. Dobrze, że ci młodzi Polacy zrzeszeni w organizacjach o charakterze narodowym - nie mówię tutaj o organizacjach skrajnych, które w Polsce są także marginesem i nimi się nie ma co zajmować, bo one nie stanowią zagrożenia - znajdują podnietę do działania w polskim ruchu narodowym i w tej wspaniałej tradycji, do której my jako posłowie Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego z dumą się odnosimy. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-100.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#WicemarszalekStanislawZajac">W jakiej sprawie, panie pośle?</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#PoselAndrzejPotocki">(Zgłaszam się do oświadczenia.)</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Panie pośle, chcę pana poinformować, że zgodnie z regulaminem Sejmu nad złożonymi oświadczeniami nie przeprowadza się dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-101.4" who="#PoselAndrzejPotocki">(Ja nie chcę prowadzić dyskusji.)</u>
          <u xml:id="u-101.5" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Chcę panu jeszcze powiedzieć, że Prezydium Sejmu przyjęło zasadę - aby tego rodzaju praktyki nie miały miejsca - że zwracamy się do Wysokiej Izby z pytaniem, kto chce złożyć oświadczenie. Taki zwrot z moich ust w sposób wyraźny został skierowany do Wysokiej Izby. W związku z tym, że nikt się nie zgłaszał, lista jest zamknięta. Chcę poinformować pana posła, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby stosowne oświadczenie, jeżeli będzie pan poseł widział taką potrzebę, złożyć na następnym posiedzeniu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-101.6" who="#PoselAndrzejPotocki">(Ale to już nie będzie takie zabawne, panie marszałku.)</u>
          <u xml:id="u-101.7" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-101.8" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Na tym zakończyliśmy oświadczenia poselskie.</u>
          <u xml:id="u-101.9" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Informacja o wpływie interpelacji, zapytań oraz odpowiedzi na nie znajduje się w doręczonym paniom posłankom i panom posłom druku nr 409.*)</u>
          <u xml:id="u-101.10" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Na tym kończymy 21 posiedzenie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-101.11" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Sekretariacie Posiedzeń Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-101.12" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Porządek dzienny następnego posiedzenia Sejmu, zwołanego na dni 25 i 26 czerwca 1998 r., został paniom posłankom i panom posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-101.13" who="#WicemarszalekStanislawZajac">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-101.14" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
          <u xml:id="u-101.15" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 16 min 40)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>