text_structure.xml
502 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
1041
1042
1043
1044
1045
1046
1047
1048
1049
1050
1051
1052
1053
1054
1055
1056
1057
1058
1059
1060
1061
1062
1063
1064
1065
1066
1067
1068
1069
1070
1071
1072
1073
1074
1075
1076
1077
1078
1079
1080
1081
1082
1083
1084
1085
1086
1087
1088
1089
1090
1091
1092
1093
1094
1095
1096
1097
1098
1099
1100
1101
1102
1103
1104
1105
1106
1107
1108
1109
1110
1111
1112
1113
1114
1115
1116
1117
1118
1119
1120
1121
1122
1123
1124
1125
1126
1127
1128
1129
1130
1131
1132
1133
1134
1135
1136
1137
1138
1139
1140
1141
1142
1143
1144
1145
1146
1147
1148
1149
1150
1151
1152
1153
1154
1155
1156
1157
1158
1159
1160
1161
1162
1163
1164
1165
1166
1167
1168
1169
1170
1171
1172
1173
1174
1175
1176
1177
1178
1179
1180
1181
1182
1183
1184
1185
1186
1187
1188
1189
1190
1191
1192
1193
1194
1195
1196
1197
1198
1199
1200
1201
1202
1203
1204
1205
1206
1207
1208
1209
1210
1211
1212
1213
1214
1215
1216
1217
1218
1219
1220
1221
1222
1223
1224
1225
1226
1227
1228
1229
1230
1231
1232
1233
1234
1235
1236
1237
1238
1239
1240
1241
1242
1243
1244
1245
1246
1247
1248
1249
1250
1251
1252
1253
1254
1255
1256
1257
1258
1259
1260
1261
1262
1263
1264
1265
1266
1267
1268
1269
1270
1271
1272
1273
1274
1275
1276
1277
1278
1279
1280
1281
1282
1283
1284
1285
1286
1287
1288
1289
1290
1291
1292
1293
1294
1295
1296
1297
1298
1299
1300
1301
1302
1303
1304
1305
1306
1307
1308
1309
1310
1311
1312
1313
1314
1315
1316
1317
1318
1319
1320
1321
1322
1323
1324
1325
1326
1327
1328
1329
1330
1331
1332
1333
1334
1335
1336
1337
1338
1339
1340
1341
1342
1343
1344
1345
1346
1347
1348
1349
1350
1351
1352
1353
1354
1355
1356
1357
1358
1359
1360
1361
1362
1363
1364
1365
1366
1367
1368
1369
1370
1371
1372
1373
1374
1375
1376
1377
1378
1379
1380
1381
1382
1383
1384
1385
1386
1387
1388
1389
1390
1391
1392
1393
1394
1395
1396
1397
1398
1399
1400
1401
1402
1403
1404
1405
1406
1407
1408
1409
1410
1411
1412
1413
1414
1415
1416
1417
1418
1419
1420
1421
1422
1423
1424
1425
1426
1427
1428
1429
1430
1431
1432
1433
1434
1435
1436
1437
1438
1439
1440
1441
1442
1443
1444
1445
1446
1447
1448
1449
1450
1451
1452
1453
1454
1455
1456
1457
1458
1459
1460
1461
1462
1463
1464
1465
1466
1467
1468
1469
1470
1471
1472
1473
1474
1475
1476
1477
1478
1479
1480
1481
1482
1483
1484
1485
1486
1487
1488
1489
1490
1491
1492
1493
1494
1495
1496
1497
1498
1499
1500
1501
1502
1503
1504
1505
1506
1507
1508
1509
1510
1511
1512
1513
1514
1515
1516
1517
1518
1519
1520
1521
1522
1523
1524
1525
1526
1527
1528
1529
1530
1531
1532
1533
1534
1535
1536
1537
1538
1539
1540
1541
1542
1543
1544
1545
1546
1547
1548
1549
1550
1551
1552
1553
1554
1555
1556
1557
1558
1559
1560
1561
1562
1563
1564
1565
1566
1567
1568
1569
1570
1571
1572
1573
1574
1575
1576
1577
1578
1579
1580
1581
1582
1583
1584
1585
1586
1587
1588
1589
1590
1591
1592
1593
1594
1595
1596
1597
1598
1599
1600
1601
1602
1603
1604
1605
1606
1607
1608
1609
1610
1611
1612
1613
1614
1615
1616
1617
1618
1619
1620
1621
1622
1623
1624
1625
1626
1627
1628
1629
1630
1631
1632
1633
1634
1635
1636
1637
1638
1639
1640
1641
1642
1643
1644
1645
1646
1647
1648
1649
1650
1651
1652
1653
1654
1655
1656
1657
1658
1659
1660
1661
1662
1663
1664
1665
1666
1667
1668
1669
1670
1671
1672
1673
1674
1675
1676
1677
1678
1679
1680
1681
1682
1683
1684
1685
1686
1687
1688
1689
1690
1691
1692
1693
1694
1695
1696
1697
1698
1699
1700
1701
1702
1703
1704
1705
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Wznowienie posiedzenia o godz. 9 min 10)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą wicemarszałkowie Sejmu Marek Borowski, Jan Król, Stanisław Zając, Franciszek Jerzy Stefaniuk)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Wznawiam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Na sekretarzy dzisiejszych obrad powołuję panią posłankę Agnieszkę Pasternak oraz panów posłów Jerzego Jankowskiego, Macieja Rudnickiego i Grzegorza Schreibera.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Bardzo proszę o zajmowanie już miejsc.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W pierwszej części obrad sekretarzami będą pani posłanka Agnieszka Pasternak i pan poseł Grzegorz Schreiber.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Protokół i listę mówców prowadzić będą panowie posłowie Grzegorz Schreiber i Jerzy Jankowski.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Proszę wyznaczonych posłów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Proszę posła sekretarza o odczytanie komunikatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#SekretarzPosełGrzegorzSchreiber">Informuję, że w dniu dzisiejszym, za zgodą marszałka Sejmu, odbędą się posiedzenia następujących Komisji:</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#SekretarzPosełGrzegorzSchreiber">- Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących ubezpieczeń społecznych - o godz. 10.30,</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#SekretarzPosełGrzegorzSchreiber">- Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji - o godz. 11, a nie - jak wcześniej planowano - o godz. 14,</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#SekretarzPosełGrzegorzSchreiber">- Etyki Poselskiej - o godz. 13,</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#SekretarzPosełGrzegorzSchreiber">- Sprawiedliwości i Praw Człowieka - o godz. 14.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Powracamy do rozpatrzenia punktu 1 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z dnia 9 czerwca 1998 r. (sygn. akt K.28/97) w sprawie niezgodności z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej przepisów art. 107 ust. 1a pkt 1 i pkt 6 ustawy z dnia 30 czerwca 1970 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych w brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 49 lit. b ustawy z dnia 9 listopada 1995 r. o zmianie ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych oraz niektórych innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przypominam, że Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Tadeusza Jacka Zielińskiego oraz przeprowadził dyskusję.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przechodzimy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Zgodnie z art. 64 ust. 3 regulaminu Sejmu uchwały w sprawie odrzucenia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego zapadają większością co najmniej 2/3 głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Nieoddalenie orzeczenia jest równoznaczne z uznaniem go za zasadne.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W orzeczeniu Trybunał Konstytucyjny stwierdził niezgodność przepisów art. 107 ust. 1a pkt 1 i pkt 6 ustawy z dnia 30 czerwca 1970 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych w brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 49 lit. b ustawy z dnia 9 listopada 1995 r. o zmianie ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych oraz niektórych innych ustaw z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka wyraża pozytywną opinię co do zasadności przedłożonego orzeczenia.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosować będziemy nad wnioskiem o odrzucenie orzeczenia.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego stwierdzającego niezgodność przepisów art. 107 ust. 1a pkt 1 i pkt 6 ustawy z dnia 30 czerwca 1970 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych w brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 49 lit. b ustawy z dnia 9 listopada 1995 r. o zmianie ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych oraz niektórych innych ustaw z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 387 posłów. Większość 2/3 wynosi 258 posłów. Za odrzuceniem orzeczenia nie opowiedział się żaden poseł, przeciw - 387, wstrzymujących się nie było.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że wobec nieuzyskania przez wniosek o odrzucenie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego wymaganej większości 2/3 głosów, Sejm uznał orzeczenie za zasadne.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W związku z decyzją Sejmu o uznaniu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego za zasadne, na podstawie art. 64 ust. 4 regulaminu Sejmu marszałek Sejmu zaleca Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, aby przedstawiła projekt nowelizacji ustawy o zmianie ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych oraz niektórych innych ustaw zawierający stosowne zmiany w ustawie, w terminie umożliwiającym zakończenie procesu legislacyjnego do dnia 30 grudnia 1998 r.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Powracamy do rozpatrzenia punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z dnia 3 czerwca 1998 r. (sygn. akt K.34/97) w sprawie niezgodności z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej przepisów art. 7 ust. 1, 2 i 4 ustawy z dnia 9 maja 1997 r. o zmianie ustawy o związkach zawodowych oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przypominam, że Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Marka Dyducha oraz przeprowadził dyskusję.</u>
<u xml:id="u-4.18" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przechodzimy do głosowania zgodnie z zasadami zastosowanymi w poprzednim punkcie porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-4.19" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W orzeczeniu Trybunał Konstytucyjny stwierdził niezgodność przepisów art. 7 ust. 1, 2 i 4 ustawy z dnia 9 maja 1997 r. o zmianie ustawy o związkach zawodowych oraz o zmianie niektórych ustaw z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-4.20" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka wyraża pozytywną opinię co do zasadności przedłożonego orzeczenia.</u>
<u xml:id="u-4.21" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosować będziemy nad wnioskiem o odrzucenie orzeczenia.</u>
<u xml:id="u-4.22" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-4.23" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego stwierdzającego niezgodność przepisów art. 7 ust. 1, 2 i 4 ustawy z dnia 9 maja 1997 r. o zmianie ustawy o związkach zawodowych oraz o zmianie niektórych ustaw z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-4.24" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-4.25" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-4.26" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 389 posłów. Większość 2/3 wynosi 260. Głosów za odrzuceniem orzeczenia nie było, wstrzymujących się - 7. Przeciw odrzuceniu zagłosowało 382 posłów.</u>
<u xml:id="u-4.27" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że wobec nieuzyskania przez wniosek o odrzucenie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego wymaganej większości 2/3 głosów, Sejm uznał orzeczenie za zasadne.</u>
<u xml:id="u-4.28" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W związku z decyzją Sejmu o uznaniu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego za zasadne, na podstawie art. 64 ust. 4 regulaminu Sejmu, marszałek Sejmu zaleca Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, aby przedstawiła projekt nowelizacji ustawy o zmianie ustawy o związkach zawodowych oraz o zmianie niektórych ustaw zawierający stosowne zmiany w ustawie w terminie umożliwiającym zakończenie procesu legislacyjnego do dnia 29 grudnia 1998 r.</u>
<u xml:id="u-4.29" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Powracamy do rozpatrzenia punktu 4 porządku dziennego: Pierwsze czytanie: - poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, - rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych oraz niektórych ustaw.</u>
<u xml:id="u-4.30" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Sejm wysłuchał uzasadnień projektów ustaw przedstawionych przez pana posła Ryszarda Bondyrę oraz podsekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa pana Jacka Ambroziaka i przeprowadził dyskusję.</u>
<u xml:id="u-4.31" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W dyskusji zgłoszono wnioski o odrzucenie tych projektów w pierwszym czytaniu.</u>
<u xml:id="u-4.32" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Poddam te wnioski kolejno pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-4.33" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o odrzucenie projektu ustawy przedstawionego przez pana posła Ryszarda Bondyrę zawartego w druku nr 413.</u>
<u xml:id="u-4.34" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, zawartego w druku nr 413, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-4.35" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-4.36" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-4.37" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 372 posłów. Za wnioskiem opowiedziało się 226, przeciw - 95, wstrzymało się 51 posłów.</u>
<u xml:id="u-4.38" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm wniosek przyjął.</u>
<u xml:id="u-4.39" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o odrzucenie rządowego projektu ustawy zawartego w druku nr 498.</u>
<u xml:id="u-4.40" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych oraz niektórych ustaw, zawartego w druku nr 498, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-4.41" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-4.42" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-4.43" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 380 posłów. Za wnioskiem odpowiedziało się 169, przeciw - 187, wstrzymało się 24 posłów.</u>
<u xml:id="u-4.44" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm wniosek odrzucił.</u>
<u xml:id="u-4.45" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Marszałek Sejmu, po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu, proponuje, aby Sejm skierował rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych oraz niektórych ustaw, z druku nr 498, do Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji w celu rozpatrzenia.</u>
<u xml:id="u-4.46" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
<u xml:id="u-4.47" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-4.48" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Powracamy do rozpatrzenia punktu 5 porządku dziennego: Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie przeciwpożarowej.</u>
<u xml:id="u-4.49" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Sejm wysłuchał uzasadnienia projektu ustawy przedstawionego przez pana posła Macieja Manickiego i przeprowadził dyskusję.</u>
<u xml:id="u-4.50" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Marszałek Sejmu, po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu, proponuje, aby Sejm skierował poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie przeciwpożarowej do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Polityki Społecznej w celu rozpatrzenia.</u>
<u xml:id="u-4.51" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W dyskusji zgłoszono wnioski o skierowanie projektu ustawy dodatkowo do Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących ubezpieczeń społecznych.</u>
<u xml:id="u-4.52" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Ten drugi wniosek został przez wnioskodawcę wycofany.</u>
<u xml:id="u-4.53" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Wniosek o skierowanie projektu ustawy dodatkowo do Komisji Finansów Publicznych poddam odrębnie pod głosowanie, jeżeli nie usłyszę sprzeciwu wobec propozycji Prezydium Sejmu, aby skierować go przede wszystkim do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Polityki Społecznej.</u>
<u xml:id="u-4.54" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-4.55" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Wobec tego przystępujemy do głosowania nad propozycją, aby skierować projekt ustawy dodatkowo do Komisji Finansów Publicznych.</u>
<u xml:id="u-4.56" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o skierowanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie przeciwpożarowej dodatkowo do Komisji Finansów Publicznych, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-4.57" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-4.58" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-4.59" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 386 posłów. Za opowiedziało się 221, przeciw - 130, wstrzymało się 35 posłów.</u>
<u xml:id="u-4.60" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm wniosek przyjął, a tym samym skierował projekt ustawy dodatkowo do Komisji Finansów Publicznych.</u>
<u xml:id="u-4.61" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Powracamy do rozpatrzenia punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy Kodeks wykroczeń, ustawy Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia, ustawy o ustroju kolegiów do spraw wykroczeń, ustawy Kodeks pracy i niektórych innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-4.62" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Sejm wysłuchał sprawozdania komisji przedstawionego przez pana posła Jerzego Wierchowicza oraz przeprowadził dyskusję.</u>
<u xml:id="u-4.63" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Proszę bardzo, pan poseł sprawozdawca.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełJerzyWierchowicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam wniosek natury formalnej o głosowanie rozłączne poprawek, które Prezydium Sejmu proponuje głosować łącznie w pierwszym głosowaniu. Chodzi mi o poprawki nr 4, 9, 10, dotyczące urealnienia stawek kwotowych przy zaliczaniu kary grzywny na poczet innych kar.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PosełJerzyWierchowicz">Dalej, poprawki nr 12, 15, 27, 30, 31. Chodzi tutaj o poprawki, w których Senat proponuje, by w katalogu środków karnych w Kodeksie wykroczeń istniał środek karny w postaci podania orzeczenia do publicznej wiadomości.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PosełJerzyWierchowicz">Trzecia sprawa, merytoryczna. Chodzi o poprawkę nr 34, w której Senat proponuje wyeliminowanie pojęcia kradzieży szczególnie zuchwałej z pojęć przewidzianych w Kodeksie wykroczeń.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PosełJerzyWierchowicz">Te trzy zagadnienia różnią się od siebie merytorycznie. Moim zdaniem nie można ich głosować łącznie, jak proponuje Prezydium Sejmu. Przykładowo, ktoś może być za tym, by pojęcie kradzieży zuchwałej istniało w Kodeksie wykroczeń, było traktowane jako znamię ustawowe czynu, a przeciwko temu, żeby wpisać do katalogu środków karnych w Kodeksie wykroczeń środka karnego w postaci podania orzeczenia do publicznej wiadomości.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PosełJerzyWierchowicz">Myślę, że tego łącznie głosować nie można. Wnoszę o głosowanie rozłączne. Wnioskuję o głosowanie tak, jak zaproponowała to komisja w swoim ostatnim sprawozdaniu. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Ponieważ pan poseł wcześniej już to zapowiedział, dokonano tutaj stosownych wyłączeń, ale nie było tam poprawki nr 27, chciałem wobec tego jeszcze tylko wyjaśnić, czy poprawka nr 27 też ma być rozłącznie, osobno głosowana?</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełJerzyWierchowicz">Tak. Ta poprawka dotyczy podania orzeczenia do publicznej wiadomości. Znajduje się ona w tym pakiecie poprawek, które powinny być głosowane łącznie. Chodzi tu o poprawki nr 12, 15, 27, 30, 31.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Dobrze. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przechodzimy zatem do głosowania.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przypominam, że Sejm odrzuca poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Jeżeli Sejm nie odrzuci poprawki Senatu bezwzględną większością głosów, uważa się ją za przyjętą.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosować będziemy nad wnioskami o odrzucenie poprawek Senatu.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Zgodnie z art. 50 ust. 7 regulaminu Sejmu nad poprawkami Senatu, co do których komisja wnioskuje ich uchwalenie, głosować będziemy łącznie. (W przypadku niezgłoszenia wniosków o odrzucenie głosowania nad poprawką tutaj na sali). Te propozycje były wcześniej przedłożone. Pan poseł Wierchowicz zgłosił stosowne wnioski, które zostaną uwzględnione. Za chwilę odczytam numery tych poprawek, które będą głosowane łącznie.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Jeżeli ktokolwiek proponowałby głosowanie którejkolwiek z nich osobno, to proszę o zgłoszenie.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że zgłoszono wnioski o oddzielne głosowanie nad poprawkami nr 4, 9, 10 - pana posła również prosiłbym o śledzenie tego - 4, 9, 10, 12, 15, 27, 30, 31 i 34, które komisja proponuje przyjąć.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W związku z tym pomimo pozytywnej rekomendacji komisji, poprawki te poddam oddzielnie pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przechodzimy zatem do łącznego głosowania nad poprawkami, które komisja proponuje przyjąć i do których nie było żądań oddzielnego głosowania. Są to poprawki nr 3, 8, 28, 35, 36, 37, 39 i 40.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem wymienionych poprawek Senatu, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-8.14" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 387 posłów. Większość bezwzględna wynosi 194. Za odrzuceniem opowiedział się 1 poseł, przeciw - 386, nikt się nie wstrzymał.</u>
<u xml:id="u-8.15" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawki Senatu przyjął.</u>
<u xml:id="u-8.16" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawkach nr 1, 44, 48 i 49 Senat proponuje, aby w sprawach o wykroczenia przeciwko prawom pracownika orzekali inspektorzy pracy, a nie, jak uchwalił Sejm, kolegia do spraw wykroczeń.</u>
<u xml:id="u-8.17" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
<u xml:id="u-8.18" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o ich odrzucenie.</u>
<u xml:id="u-8.19" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-8.20" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawek Senatu do tytułu ustawy, poprawki do art. 2 polegającej na skreśleniu zmiany 45, do art. 5 oraz poprawki polegającej na skreśleniu art. 6 i 7, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-8.21" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-8.22" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-8.23" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 385 posłów. Większość bezwzględna wynosi 193. Za odrzuceniem opowiedziało się 196 posłów, przeciw - 186, wstrzymało się 3 posłów.</u>
<u xml:id="u-8.24" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawki Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-8.25" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawce nr 2 do art. 1 zmiana 1 Senat proponuje, aby skreślić przywołaną wysokość kary grzywny za wykroczenia.</u>
<u xml:id="u-8.26" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-8.27" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-8.28" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 1 zmiana 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-8.29" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-8.30" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-8.31" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 383 posłów. Większość bezwzględna wynosi 192. Za odrzuceniem opowiedziało się 203 posłów, przeciw - 174, wstrzymało się 6 posłów.</u>
<u xml:id="u-8.32" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawki Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-8.33" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawkach nr 4, 9, 10 Senat proponuje podwyższenie najniższej kary grzywny i zastępczej kary grzywny z 10 do 20 zł.</u>
<u xml:id="u-8.34" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
<u xml:id="u-8.35" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o ich przyjęcie.</u>
<u xml:id="u-8.36" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-8.37" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawek Senatu do art. 1 zmiany 8, 16, 17, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-8.38" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-8.39" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-8.40" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 379 posłów. Większość bezwzględna wynosi 190. Za odrzuceniem opowiedziało się 3 posłów, przeciw - 376, wstrzymujących się nie było.</u>
<u xml:id="u-8.41" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawki Senatu przyjął.</u>
<u xml:id="u-8.42" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Poprawkę nr 3 już rozpatrzyliśmy.</u>
<u xml:id="u-8.43" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawce nr 5 do art. 1 zmiana 15 Senat - przez skreślenie art. 19 - proponuje utrzymanie dotychczasowych granic kary aresztu w wymiarze od 1 tygodnia do 3 miesięcy.</u>
<u xml:id="u-8.44" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Sejm natomiast uchwalił, że kara aresztu trwa najkrócej 5, najdłużej 30 dni i wymierza się ją w dniach.</u>
<u xml:id="u-8.45" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Z poprawką tą łączą się poprawki nr 11, 25, 50 i 52.</u>
<u xml:id="u-8.46" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
<u xml:id="u-8.47" who="#komentarz">(Poseł Ludwik Dorn: Pytanie, panie marszałku.)</u>
<u xml:id="u-8.48" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełLudwikDorn">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wydaje mi się, że wczoraj podczas debaty, podczas odpowiedzi przedstawiciela rządu na pytania posłów, zaszła nowa okoliczność. Dlatego pozwalam sobie zadać pytanie przedstawicielowi rządu. Mianowicie pan podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Janusz Niemcewicz, wypowiadając się w sprawie stanowiska rządu co do dwóch kwestii: tej, nad którą mamy obecnie głosować, czyli przyjęcia bądź odrzucenia poprawki Senatu zachowującej dotychczasowe zagrożenia karne w Kodeksie wykroczeń, oraz kwalifikacji chuligańskiej czynu, stwierdził, że rząd właściwie w tej sprawie nie ma stanowiska. Stwierdził, że jest to wybór stojący przed Wysoką Izbą i rząd ogranicza się tylko do podania faktów, które mają w Wysokiej Izbie klubom i poszczególnym posłom ułatwić podjęcie racjonalnej decyzji.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PosełLudwikDorn">Moje pytanie jest więc takie: czy rząd rzeczywiście w tej sprawie pozostawia całkowitą wolność wyboru Wysokiej Izbie - wolność w tym sensie, że nie prezentuje stanowiska i poszczególne kluby będą podejmować tę decyzję wyłącznie na własną odpowiedzialność. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Czy rząd ma stanowisko w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#komentarz">(Prezes Rady Ministrów Jerzy Buzek: Daje wolność.)</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przedstawiciela nie ma, ale pan premier mówi, że daje wolność Sejmowi.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Wobec tego, jak powiedziałem, z poprawką tą łączą się poprawki nr 11, 25, 50 i 52.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o ich odrzucenie.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawek Senatu do art. 1 zmiany 15 i 17 oraz polegającej na skreśleniu zmiany 37oraz ust. 1 w art. 10 i lit. a w ust. 1 w art. 12, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 383 posłów. Większość bezwzględna wynosi 192. Za odrzuceniem poprawki opowiedziało się 196 posłów, przeciw - 181, wstrzymało się 6 posłów.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawki Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawce nr 6 do art. 1 zmiana 15 Senat proponuje, aby utrzymać dotychczasowy wymiar kary ograniczenia wolności wynoszący najmniej 1 miesiąc, a najdłużej 3 miesiące, a nie jak uchwalił Sejm - 1 miesiąc.</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Z poprawką tą łączą się poprawki nr 7, 51 i 53.</u>
<u xml:id="u-10.17" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
<u xml:id="u-10.18" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o ich odrzucenie.</u>
<u xml:id="u-10.19" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.20" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do zmiany 15 oraz poprawek polegających na skreśleniu ust. 2 w art. 10 i lit. b w ust. 1 w art. 12, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-10.21" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-10.22" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-10.23" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 387 posłów. Większość bezwzględna wynosi 194. Za odrzuceniem poprawki opowiedziało się 199 posłów, przeciw - 182, wstrzymało się 6 posłów.</u>
<u xml:id="u-10.24" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawki Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-10.25" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawce nr 12 do art. 1 zmiana 18, polegającej na dodaniu pkt. 4a do art. 28 § 1, Senat proponuje, aby do środków karnych zaliczyć również podanie do publicznej wiadomości w szczególny sposób orzeczenia o ukaraniu.</u>
<u xml:id="u-10.26" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Z poprawką tą łączą się poprawki nr 15, 27, 30 i 31.</u>
<u xml:id="u-10.27" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
<u xml:id="u-10.28" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o ich przyjęcie.</u>
<u xml:id="u-10.29" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.30" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawek Senatu do art. 1 zmiany 18 i 47, polegającej na skreśleniu zmiany 19 oraz dodaniu zmian 39a i 47a, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-10.31" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-10.32" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-10.33" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 389 posłów. Większość bezwzględna wynosi 195. Za odrzuceniem poprawek opowiedziało się 44 posłów, przeciw - 341, wstrzymało się 4 posłów.</u>
<u xml:id="u-10.34" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawki Senatu przyjął.</u>
<u xml:id="u-10.35" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Poprawki nr 7–11 już rozpatrzyliśmy.</u>
<u xml:id="u-10.36" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawce nr 13 do art. 1 zmiana 18 Senat proponuje, aby obniżyć dolną granicę środka karnego, jakim jest zakaz prowadzenia pojazdów, z 6 miesięcy do 3 miesięcy.</u>
<u xml:id="u-10.37" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-10.38" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.39" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 1 zmiana 18, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-10.40" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-10.41" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-10.42" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 384 posłów. Większość bezwzględna wynosi 193. Za odrzuceniem opowiedziało się 356 posłów, przeciw - 24, wstrzymało się 4 posłów.</u>
<u xml:id="u-10.43" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-10.44" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawce nr 14 do art. 1 zmiana 18 Senat proponuje, aby skreślić § 2 w art. 30 stanowiący, że przepadek przedmiotów nie będących własnością sprawcy wykroczenia można orzec tylko wtedy, gdy przepis szczególny tak stanowi.</u>
<u xml:id="u-10.45" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-10.46" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.47" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 1 zmiana 18, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-10.48" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-10.49" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-10.50" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 387 posłów. Większość bezwzględna wynosi 194. Za odrzuceniem poprawki opowiedziało się 200 posłów, przeciw - 184, wstrzymało się 3 posłów.</u>
<u xml:id="u-10.51" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-10.52" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Poprawkę nr 15 już rozpatrzyliśmy.</u>
<u xml:id="u-10.53" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawce nr 16 do zmiany 20 Senat proponuje, aby utrzymać jako okoliczność obciążającą przy wymierzaniu kary chuligański charakter wykroczenia.</u>
<u xml:id="u-10.54" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Z poprawką tą łączą się poprawki nr 17, 18, 21, 23 i 24.</u>
<u xml:id="u-10.55" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Nad tymi poprawkami głosować będziemy łącznie.</u>
<u xml:id="u-10.56" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o ich odrzucenie.</u>
<u xml:id="u-10.57" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.58" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawek Senatu nr 16–18, 21, 23 i 24, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-10.59" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-10.60" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-10.61" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 389 posłów. Większość bezwzględna wynosi 195. Za odrzuceniem opowiedziało się 194 posłów, przeciw - 190, wstrzymało się 5 posłów.</u>
<u xml:id="u-10.62" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawki Senatu przyjął.</u>
<u xml:id="u-10.63" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawce nr 19, polegającej na dodaniu nowej zmiany 24a w art. 1, Senat proponuje, aby ukaranemu co najmniej dwukrotnie za podobne wykroczenia umyślne, który w ciągu 2 lat od ostatniego ukarania popełnia ponownie podobne wykroczenie umyślne, można wymierzyć karę aresztu, choćby było zagrożone karą łagodniejszą.</u>
<u xml:id="u-10.64" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-10.65" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.66" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 1, polegającej na dodaniu zmiany 24a, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-10.67" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-10.68" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-10.69" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 384 posłów. Większość bezwzględna wynosi 193. Za odrzuceniem opowiedziało się 59 posłów, przeciw - 320, wstrzymało się 5 posłów.</u>
<u xml:id="u-10.70" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
<u xml:id="u-10.71" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawce nr 20 do art. 1 zmiana 27 Senat proponuje, aby sprawcę czynu można było zobowiązać również do naprawienia w całości albo w części szkody wyrządzonej wykroczeniem oraz do przeproszenia pokrzywdzonego.</u>
<u xml:id="u-10.72" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-10.73" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.74" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 1 zmiana 27, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-10.75" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-10.76" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-10.77" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 385 posłów. Większość bezwzględna wynosi 193 głosy. Za odrzuceniem opowiedziało się 318 posłów, przeciw - 59, wstrzymało się 8 posłów.</u>
<u xml:id="u-10.78" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-10.79" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Poprawkę nr 21 już rozpatrzyliśmy.</u>
<u xml:id="u-10.80" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawce nr 22 do art. 1 zmiana 33 Senat proponuje, aby za instytucję państwową, samorządową lub społeczną uznawać również przedsiębiorstwo, w którym skarb państwa lub jednostka samorządu terytorialnego posiada większość udziałów, a nie, jak uchwalił Sejm, w którym skarb państwa jest udziałowcem.</u>
<u xml:id="u-10.81" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-10.82" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.83" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 1 zmiana 33, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-10.84" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-10.85" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-10.86" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 386 posłów. Większość bezwzględna wynosi 194. Za odrzuceniem opowiedziało się 211 posłów, przeciw - 171, wstrzymało się 4 posłów.</u>
<u xml:id="u-10.87" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-10.88" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Poprawki nr 23, 24 i 25 już rozpatrzyliśmy.</u>
<u xml:id="u-10.89" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawce nr 26 do art. 1, polegającej na dodaniu zmiany 37a, Senat proponuje, aby nawoływania do nieposłuszeństwa ustawie albo prawnemu rozporządzeniu organu państwowego nie zaliczać do czynu zabronionego.</u>
<u xml:id="u-10.90" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-10.91" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.92" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 1, polegającej na dodaniu zmiany 37a, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-10.93" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-10.94" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-10.95" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 388 posłów. Większość bezwzględna wynosi 195. Za odrzuceniem opowiedziało się 208 posłów, przeciw - 171, wstrzymało się 9 posłów.</u>
<u xml:id="u-10.96" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-10.97" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Poprawki nr 27 i 28 już rozpatrzyliśmy.</u>
<u xml:id="u-10.98" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawce nr 29 do art. 1 zmiana 41 Senat proponuje, aby karze podlegał również ten, kto reklamuje działalność w sposób naruszający zasady współżycia społecznego.</u>
<u xml:id="u-10.99" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-10.100" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.101" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 1 zmiana 41, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-10.102" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-10.103" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-10.104" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 388 posłów. Większość bezwzględna wynosi 195. Za odrzuceniem opowiedziało się 366 posłów, przeciw - 14, wstrzymało się 8 posłów.</u>
<u xml:id="u-10.105" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-10.106" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Poprawki nr 30 i 31 już rozpatrzyliśmy.</u>
<u xml:id="u-10.107" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawce nr 32 do art. 1 zmiana 61 Senat proponuje, aby górna granica wartości rzeczy ruchomej będącej przedmiotem kradzieży lub przywłaszczenia wynosiła 500 zł, a nie, jak uchwalił Sejm, 250 zł.</u>
<u xml:id="u-10.108" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-10.109" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.110" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 1 zmiana 61, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-10.111" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-10.112" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-10.113" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 385 posłów. Większość bezwzględna wynosi 193. Za odrzuceniem opowiedziało się 379 posłów, przeciw - 5, wstrzymała się 1 osoba.</u>
<u xml:id="u-10.114" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-10.115" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawce nr 33 do art. 1 zmiana 63 Senat proponuje, aby górna granica wartości szkody wyrządzonej umyślnie na cudzej rzeczy wynosiła 500 zł, a nie, jak uchwalił Sejm, 250 zł.</u>
<u xml:id="u-10.116" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-10.117" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.118" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 1 zmiana 63, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-10.119" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-10.120" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-10.121" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 386 posłów. Większość bezwzględna wynosi 194. Za odrzuceniem opowiedziało się 371 posłów, przeciw - 12, wstrzymało się 3 posłów.</u>
<u xml:id="u-10.122" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-10.123" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawce nr 34 do art. 1 zmiana 67 Senat proponuje, aby szczególną zuchwałość kradzieży nie zaliczać do znamion czynu zabronionego.</u>
<u xml:id="u-10.124" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-10.125" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.126" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 1 zmiana 67, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-10.127" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-10.128" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-10.129" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 386 posłów. Większość bezwzględna wynosi 194. Za odrzuceniem opowiedziało się 134 posłów, przeciw - 236, wstrzymało się 16 posłów.</u>
<u xml:id="u-10.130" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
<u xml:id="u-10.131" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Poprawki nr 35–37 już rozpatrzyliśmy.</u>
<u xml:id="u-10.132" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawce nr 38 do art. 2, obejmującego zmiany w Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia, w zmianie 16 Senat proponuje, aby niedopuszczalne było ponowne przekazanie sprawy sądowi na podstawie tych samych faktów i dowodów, a nie, jak uchwalił Sejm, na tej samej podstawie.</u>
<u xml:id="u-10.133" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-10.134" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.135" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 2 zmiana 16, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-10.136" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-10.137" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-10.138" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 388 posłów. Większość bezwzględna wynosi 195. Za odrzuceniem opowiedziało się 159 posłów, przeciw - 224, wstrzymało się 5 posłów.</u>
<u xml:id="u-10.139" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm wobec nieuzyskania bezwzględnej większości głosów poprawkę Senatu przyjął.</u>
<u xml:id="u-10.140" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Poprawki nr 39 i 40 już rozpatrzyliśmy.</u>
<u xml:id="u-10.141" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawkach nr 41, 42 i 45 do art. 2 zmiany: 35, 37 i 51 Senat proponuje, aby wyrazy „minister administracji i spraw wewnętrznych” zastąpić użytymi w odpowiednim przypadku wyrazami „minister właściwy do spraw wewnętrznych”.</u>
<u xml:id="u-10.142" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawce nr 47 do art. 4, obejmującego zmiany w ustawie o ustroju kolegiów do spraw wykroczeń, w zmianie 8 Senat proponuje, aby wyrazy „ministrem finansów” zastąpić wyrazami „ministrem właściwym do spraw finansów publicznych”.</u>
<u xml:id="u-10.143" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Nad poprawkami tymi głosować będziemy łącznie.</u>
<u xml:id="u-10.144" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o ich odrzucenie.</u>
<u xml:id="u-10.145" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.146" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawek Senatu do art. 2 zmiany 35, 37 i 51 oraz do art. 4 zmiana 8, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-10.147" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-10.148" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-10.149" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 385 posłów. Większość bezwzględna wynosi 193. Za odrzuceniem opowiedziało się 363 posłów, przeciw - 20, wstrzymało się 2 posłów.</u>
<u xml:id="u-10.150" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawki Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-10.151" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawce nr 43 do art. 2 zmiana 41 Senat proponuje, aby postępowanie przyspieszone stosować także wobec sprawców wykroczeń przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji, znajdujących się po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka.</u>
<u xml:id="u-10.152" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-10.153" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.154" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu do art. 2 zmiana 41, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-10.155" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-10.156" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-10.157" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 384 posłów. Większość bezwzględna wynosi 193. Za odrzuceniem opowiedziało się 196 posłów, przeciw - 185, wstrzymało się 3 posłów.</u>
<u xml:id="u-10.158" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-10.159" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Poprawki nr 44 i 45 już rozpatrzyliśmy.</u>
<u xml:id="u-10.160" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W poprawce nr 46 Senat proponuje, aby skreślić art. 3 ustawy nowelizującej, który stanowi, że w razie potrzeby orzeczenia przepadku przedmiotów, kolegium, a przed rozprawą przewodniczący kolegium przekazuje sprawę sądowi.</u>
<u xml:id="u-10.161" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Komisja wnosi o odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-10.162" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.163" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki Senatu polegającej na skreśleniu art. 3, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-10.164" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-10.165" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-10.166" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 388 posłów. Większość bezwzględna wynosi 195. Za odrzuceniem opowiedziało się 203 posłów, przeciw - 185, wstrzymujących się nie było.</u>
<u xml:id="u-10.167" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-10.168" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Poprawki nr 47–53 już rozpatrzyliśmy.</u>
<u xml:id="u-10.169" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie poprawek Senatu do ustawy o zmianie ustawy Kodeks wykroczeń, ustawy Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia, ustawy o ustroju kolegiów do spraw wykroczeń, ustawy Kodeks pracy i niektórych innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-10.170" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Powracamy do rozpatrzenia punktu 8 porządku dziennego: Informacja rządu o przebiegu skupu zbóż z tegorocznych zbiorów.</u>
<u xml:id="u-10.171" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Sejm wysłuchał informacji przedstawionej przez prezesa Agencji Rynku Rolnego pana Jana Lisowskiego i przeprowadził dyskusję.</u>
<u xml:id="u-10.172" who="#WicemarszałekMarekBorowski">W dyskusji zgłoszono wniosek o odrzucenie przedstawionej informacji.</u>
<u xml:id="u-10.173" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Poddam ten wniosek pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-10.174" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Odrzucenie tego wniosku oznaczać będzie, że Sejm informację przyjął do wiadomości.</u>
<u xml:id="u-10.175" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.176" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie informacji rządu o przebiegu skupu zbóż z tegorocznych zbiorów, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-10.177" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-10.178" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-10.179" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Głosowało 380 posłów. Za przyjęciem wniosku opowiedziało się 177, przeciw - 190, wstrzymało się 13 posłów.</u>
<u xml:id="u-10.180" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Stwierdzam, że Sejm wniosek o odrzucenie odrzucił, a tym samym przyjął informację do wiadomości.</u>
<u xml:id="u-10.181" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystąpimy za chwilę do rozpatrzenia punktu 9 porządku dziennego. W związku z posiedzeniami komisji, jakie dzisiaj się odbędą, ogłaszam 5-minutową przerwę techniczną.</u>
<u xml:id="u-10.182" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 9 min 56 do godz. 10 min 03)</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Wznawiam obrady.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Bardzo proszę panie posłanki i panów posłów o zajmowanie miejsc.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 9 porządku dziennego: Informacja z działalności rzecznika praw obywatelskich za okres od 8 maja 1997 r. do 7 maja 1998 r. z uwagami o stanie przestrzegania wolności praw człowieka i obywatela (druk nr 392) wraz ze stanowiskiem komisji (druk nr 423).</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Proszę panów posłów o zajmowanie miejsc albo o przejście do kuluarów.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Panie pośle Firak, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Proszę o zabranie głosu rzecznika praw obywatelskich pana Adama Zielińskiego w celu przedstawienia informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Dokumenty, które dotychczas rzecznicy praw obywatelskich przedstawiali corocznie Sejmowi i Senatowi, miały charakter sprawozdania. Nowa konstytucja w miejsce sprawozdania wprowadziła informację. Zmiana ta, będąca wyrazem chęci umocnienia niezależnej pozycji rzecznika, nie wpłynęła jednak na sposób ujęcia prezentowanego dziś Wysokiej Izbie dokumentu. Podobnie jak poprzednie sprawozdania, przedstawia on działalność rzecznika w minionym roku wraz z uwagami o stanie przestrzegania wolności i praw człowieka i obywatela.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">To zresztą nie jedyne podobieństwo między tymi dokumentami. Także z informacji przedkładanej obecnie wynika bowiem wiele uwag krytycznych, i to często potwierdzających zjawiska, o których mowa była w poprzednich sprawozdaniach.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">W Polsce trwa obecnie głęboka transformacja ustrojowa. Przechodzimy różne jej etapy. Ponieważ jednym z podstawowych celów, do jakich dąży Polska, jest zapewnienie przestrzegania wolności i praw obywatelskich zgodnie ze standardami obowiązującymi we współczesnych demokratycznych państwach prawnych, ważne jest, by także prezentowany dziś dokument stał się podstawą do refleksji, jak cel ten skutecznie realizować.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">W minionym roku weszła w życie konstytucja. W czasie prac przygotowawczych toczyły się gorące dyskusje na jej temat. Dziś konstytucja już obowiązuje i wszystkie organy władzy publicznej muszą stosować się do jej postanowień, także do art. 8 ust. 2 stanowiącego, że przepisy konstytucyjne stosuje się bezpośrednio, chyba że sama konstytucja stanowi inaczej. Jeżeli chodzi o nowe przepisy konstytucyjne, to powołuje się na nie rzecznik praw obywatelskich, stosuje je Trybunał Konstytucyjny, coraz częściej odwołuje się do nich Sąd Najwyższy, a zwłaszcza Naczelny Sąd Administracyjny. Jak na razie nie widać, by konstytucja wywarła praktyczny wpływ na sposób codziennej argumentacji prawniczej organów administracyjnych, sądów niższej instancji, a także i stron postępowań prawnych. A jest to sprawa bardzo ważna m.in. dlatego, że w sytuacji, gdy ciągle jeszcze obowiązuje wiele aktów legislacyjnych pochodzących z okresu poprzedniej formacji ustrojowej odwoływanie się do nowej konstytucji dawałoby możliwość nasycania tych aktów treściami charakterystycznymi dla demokratycznych państw prawnych.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">To samo zresztą można powiedzieć o przepisach ratyfikowanych umów międzynarodowych, którym konstytucja nadała pierwszeństwo przed ustawami. Nie tylko nie widać przykładów odwoływania się w szerszym zakresie do standardów międzynarodowych, ale stwierdza się nawet popełnianie w tym względzie różnych błędów, takich jak np. nieodróżnianie wiążących nas umów międzynarodowych od zaleceń i rekomendacji, niezdawanie sobie sprawy z tego, jakie znaczenie ma akt ratyfikacji umowy międzynarodowej dla obowiązywania jej postanowień w polskim porządku prawnym, nieraz nawet mylenie Unii Europejskiej z Radą Europy.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Sytuacja jednak się zmienia. Istnieje coraz więcej wydawnictw omawiających przepisy konstytucji, zawierających opracowania na temat prawa europejskiego, jak choćby wydane w bieżącym roku dwa zbiory dotyczące orzecznictwa strasburskiego. Także rzecznik starał się przyczyniać do popularyzacji przepisów konstytucji i umów międzynarodowych. Szczególną okazją do tego stał się fakt, iż rok bieżący ogłoszony został przez ONZ Międzynarodowym Rokiem Praw Człowieka.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Okres obecny jest ważny między innymi dlatego, że właśnie teraz kształtują się główne kierunki interpretacji przepisów konstytucji, które wyznaczą ich praktyczny kształt w najbliższej przyszłości. Interpretacja ta może zarówno zmierzać do nadawania nowym przepisom treści możliwie szerokiej, jak i do umniejszania ich znaczenia praktycznego.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Należy zauważyć, że mimo tego, iż stosunkowo niedawno uchwalono konstytucję, to i tak wydawane są akty prawne z nią sprzeczne, także akty rangi ustawowej. Rzecznik zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego ustawę z grudnia 1997 r. o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami, ustawę, która naruszyła konstytucyjne prawo do sądu.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Niektóre z określonych w konstytucji wolności i praw wymagają dla ich realizacji wydania ustaw. Tak np. wykonywanie prawa do uzyskania przez obywatela informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne wymaga określenia w ustawie trybu udzielania informacji. To samo dotyczy wykonywania przez grupy co najmniej 100 tys. obywateli inicjatywy ustawodawczej. Ciągle brakuje przepisów ustawowych realizujących we właściwy sposób konstytucyjną zasadę ochrony konsumenta. Konieczne jest wydanie ustawy dotyczącej instytucji rzecznika praw dziecka. W przepisach wprowadzających konstytucję ustalono termin 2 lat, w ciągu którego Rada Ministrów ma przedstawić Sejmowi projekty ustaw niezbędnych do stosowania konstytucji. Do upływu tego terminu pozostało jeszcze około 14 miesięcy.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Konstytucja ograniczyła krąg podmiotów uprawnionych do wydawania aktów wykonawczych. W konsekwencji utraciły prawo do wydawania aktów wykonawczych niektóre organy upoważnione do tego przez ustawy regulujące wolności i prawa obywatelskie. Nie wiadomo, komu dziś prawo to służy. Z satysfakcją należy odnotować, że Sejm podjął już prace nad stosowną ustawą. Także i ta sprawa ma charakter pilny.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">W minionym roku utrzymywał się wysoki napływ spraw do biura rzecznika praw obywatelskich świadczący o tym, że jest to instytucja, której pomocy obywatele szukają dość często. W okresie objętym informacją wpłynęło ponad 47 tys. listów, to znaczy prawie 4 tys. listów miesięcznie, przyjęto około 3 tys. interesantów, przeprowadzono wiele rozmów telefonicznych z osobami poszukującymi pomocy, podczas wyjazdów w teren odbyto rozmowy z około tysiącem osób.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Wiele skarg jest zasadnych. W ubiegłym roku rzecznik podjął się prowadzenia ponad 15 tys. spraw, co stanowiło o 20% więcej niż w poprzednim roku. Żaden z listów nie pozostał przy tym bez odpowiedzi na piśmie, bowiem skarżącym przesyła się wyjaśnienia także w sprawach niepodjętych. Są to nieraz rozbudowane wywody prawne, spełniające ważną funkcję edukacyjną.</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">W dalszym ciągu najliczniejsze były skargi dotyczące zabezpieczenia społecznego i pomocy społecznej, podatków oraz szeroko rozumianego mieszkalnictwa. Szczegółowy przedmiot skarg zmieniał się jednak w zależności od sytuacji. Dużo skarg wpłynęło ostatnio np. na tle problemów prywatyzacji, reprywatyzacji, niewydawania świadectw rekompensacyjnych, tzw. dużej ulgi podatkowej, eksmisji na ulicę, budowy autostrad czy waloryzacji emerytur i rent.</u>
<u xml:id="u-12.13" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Jedną z przyczyn naruszeń wolności i praw obywatelskich są wadliwe przepisy prawne. W minionym roku rzecznik 81 razy zwrócił się o podjęcie inicjatywy prawodawczej, zmierzającej do zmiany prawa oraz skierował 21 wniosków do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności aktów normatywnych stanowionych przez naczelne i centralne organy państwowe z konstytucją, ustawami albo umowami międzynarodowymi. Akty prawa miejscowego rzecznik zaskarżał do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Nie istniała jednak możliwość stwierdzenia nieważności aktu prawa miejscowego po upływie roku od jego wydania. Przepisy dotyczące nowych szczebli samorządu terytorialnego wprowadziły tu dodatkową niejednolitość. Ograniczenie terminowe utrzymano bowiem dla aktów prawa miejscowego szczebla wojewódzkiego. Nie przewidziano natomiast takich ograniczeń przy aktach prawa miejscowego samorządu powiatowego. Jest to dodatkowy argument za tym, żeby Sejm uchylił wszelkie tego rodzaju ograniczenia terminowe, ponieważ obecny stan nie daje się pogodzić z zasadami państwa prawnego.</u>
<u xml:id="u-12.14" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">W przyszłości ważną rolę w zakresie kontroli legalności prawa odegra zapewne skarga konstytucyjna. O wszczęciu postępowania z każdej takiej skargi Trybunał Konstytucyjny informuje rzecznika, który może wstąpić do postępowania. Instytucja skargi konstytucyjnej nie zaczęła jednak szerzej funkcjonować w praktyce.</u>
<u xml:id="u-12.15" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Eliminowanie wadliwych przepisów prawnych w wyniku ich zaskarżenia do Trybunału Konstytucyjnego i Naczelnego Sądu Administracyjnego dotyczy jedynie przepisów niezgodnych z aktami wyższego rzędu. Nie jest to natomiast środek poprawiania przepisów wadliwych pod względem merytorycznym. O merytoryczny poziom prawa muszą dbać organy stanowiące prawo. Z poziomem tym zaś nadal jest kiepsko. Ciągle nie wypracowaliśmy takiego systemu tworzenia prawa, który zapewniałby jego wysoką jakość. Za wadliwe uznać należy zwłaszcza stanowienie niejasnych przepisów ustawowych i pozostawianie ich „doprecyzowania” aktom organów administracji.</u>
<u xml:id="u-12.16" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Zastrzeżenie budzą zbyt częste zmiany ustaw. Nieprawidłowa jest praktyka odstępowania od ogłaszania jednolitych tekstów ustaw, mimo ich wielokrotnych nowelizacji, w rezultacie czego obywatele nie mogą zorientować się, jaki stan prawa obowiązuje. Nie uporaliśmy się też ze zjawiskiem opóźnień w wydawaniu przepisów wykonawczych do ustaw. Nie tak dawno podpisałem wystąpienie w sprawie niewydania ważnych z punktu widzenia praw obywatelskich aktów wykonawczych do ustawy Prawo energetyczne z kwietnia 1997 r. Powstał stan pustki prawnej, ponieważ poprzednio obowiązujące akty wykonawcze utraciły moc. Takich spraw jest więcej.</u>
<u xml:id="u-12.17" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Spotykamy się ponadto z wydawaniem aktów wykonawczych przez organy nieuprawnione do tego. Przykładem może być wydanie przez prezesa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast przepisów określających wysokość normatywów miesięcznych spłat kredytu mieszkaniowego, co rzecznik zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-12.18" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Podobnie jak w innych krajach, najwięcej naruszeń wolności i praw obywatelskich jest następstwem nieprawidłowego działania organów administracji państwowej. Nie mamy tradycji dobrej administracji. Powinniśmy ją stworzyć. Dobra administracja to taka, która posiada wysokie kwalifikacje merytoryczne i potrafi działać zgodnie z prawem, chroniąc zarówno interes społeczny, jak interes i prawa obywateli.</u>
<u xml:id="u-12.19" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">W obliczu reformy administracyjnej kraju i powstania nowych organów administracji samorządowej, a także przygotowań do wejścia do struktur europejskich, umiejętność oraz chęć zgodnego z prawem działania w indywidualnych sprawach obywateli powinna stać się jednym z ważnych składników programów szkoleniowych dla pracowników nowej administracji samorządowej. Najczęściej bowiem obywatele występują do rzecznika w sprawach indywidualnych. W związku z tym musi zastanawiać, dlaczego niektóre naruszenia prawa usuwane są dopiero wówczas, gdy w sprawę włączy się rzecznik.</u>
<u xml:id="u-12.20" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">W wielu wypadkach wystąpienia obywateli wskazują jednak na istnienie problemów generalnych, sprzyjających naruszaniu praw obywatelskich. W minionym roku rzecznik skierował do organów władzy i administracji państwowej oraz instytucji 203 wystąpienia problemowe. Reakcje na te wystąpienia były różne. Nieraz adresaci wystąpień udzielali odpowiedzi rzeczowych i konkretnych. Zdarzały się jednak także odpowiedzi nadmiernie ogólne: ograniczano się do wyjaśnienia, że sprawa jest badana lub trwają prace legislacyjne. Bywało jednak, że w ogóle nie odpowiadano, w związku z czym rzecznik musiał podejmować dalsze czynności. Jest oczywiste, że sprawa sprawie nie jest równa. Są takie sprawy, które załatwić można szybko. Są inne, które wymagają większego wysiłku, a nieraz i większych środków. W każdym razie byłoby dobrze, gdyby współpracy rzecznika z organami administracji państwowej nie towarzyszyła swoista rywalizacja o to, kto sprawę wygra, rzecznik czy organ administracji. Wygrywać powinien bowiem zawsze interes obywateli, chroniony do granic wyznaczonych przez prawa innych i interes społeczny.</u>
<u xml:id="u-12.21" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Ogromne znaczenie dla ochrony wolności i praw obywatelskich ma właściwie zorganizowany i sprawnie działający system sądowy. Nie przypadkiem prawo do sądu uznawane jest za jedno z podstawowych praw człowieka.</u>
<u xml:id="u-12.22" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">W dalszym ciągu polskie sądownictwo nie jest w stanie, na skutek nadmiernego obciążenia pracą i trudności organizacyjnych, pełnić roli organu sprawnie chroniącego prawa obywatelskie. Na wyrok czeka się zbyt długo. W art. 6 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności mówi się o konieczności załatwiania spraw sądowych w rozsądnym terminie, w konstytucji - o obowiązku rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki. Trudno mówić o spełnieniu tego warunku, gdy sprawy ciągną się miesiącami, a nawet latami. Rzecznik zwracał uwagę na konieczność przyspieszenia postępowania, m.in. w sprawach o naprawienie szkód z tytułu doznanych w minionych latach represji, o odszkodowania z tytułu wypadków komunikacyjnych, w sprawach ksiąg wieczystych. W ostatnich tygodniach podpisałem pismo, w którym proszę prezesa sądu o objęcie swym nadzorem sprawy cywilnej, w której pozew wpłynął w połowie 1992 r. i która do tej pory zakończona nie została. Bywa zaś, że sprawy trwają jeszcze dłużej. Skarżący podnoszą, że długi czas trwania postępowania w sprawach gospodarczych powoduje, iż wydatki na prowadzenie procesu są nieraz wyższe od dochodzonego roszczenia. Obywatele skarżą się też i w innych sprawach na wysokie koszty sądowe oraz koszty zastępstwa prawnego, zwłaszcza w sprawach, w których wprowadzono przymus adwokacki, a więc w których obywatel został zmuszony do korzystania z pomocy adwokata lub radcy prawnego. Zwracają uwagę, że trudno im też wyegzekwować wydane przez sądy orzeczenia.</u>
<u xml:id="u-12.23" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">W okresie objętym informacją wpłynęło bardzo dużo próśb o wniesienie przez rzecznika kasacji lub rewizji nadzwyczajnej od orzeczenia NSA. W przeważającej większości prośby te nie były uzasadnione. W minionym roku rzecznik wniósł jednak do Sądu Najwyższego 85 kasacji i 9 rewizji nadzwyczajnych. We wszystkich tych przypadkach rzecznik zarzucał, iż zaskarżone orzeczenia naruszały wolności i prawa obywateli.</u>
<u xml:id="u-12.24" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Z satysfakcją odnotować należy uwzględnienie zgłoszonego przez rzecznika wniosku o zmianę zasad obliczania terminu wnoszenia rewizji nadzwyczajnej od orzeczeń NSA, co umożliwiło rzecznikowi korzystanie z możliwości poddawania wadliwych rozstrzygnięć NSA dodatkowej kontroli Sądu Najwyższego. Pojawił się natomiast inny problem. 1 lipca 1998 r. upłynął bowiem termin, w którym rzecznik mógł wnieść kasację w sprawie cywilnej na szczególnych zasadach. Od tego dnia rzecznik, podobnie jak prokurator, może wnieść kasację w sprawie cywilnej jedynie wówczas, gdy uprzednio uczestniczył w postępowaniu apelacyjnym. Rzecznik zaś z reguły w postępowaniu apelacyjnym nie uczestniczy. Byłoby celowe zniesienie tego ograniczenia. Pożądane byłoby też przedłużenie do 6 miesięcy terminu wnoszenia przez rzecznika kasacji w sprawach cywilnych w razie naruszenia konstytucyjnych wolności i praw obywatela. Skarga konstytucyjna jest dopuszczalna w wypadkach, gdy konstytucja narusza akt normatywny będący podstawą wydanego orzeczenia. Przedłużenie terminu wniesienia przez rzecznika kasacji wówczas, gdy akt normatywny nie jest wadliwy, lecz samo zastosowanie prawa przez sąd jest sprzeczne z konstytucją, tworzyłoby wraz ze skargą konstytucyjną system skuteczniejszej ochrony obywateli przed naruszaniem ich konstytucyjnych wolności i praw.</u>
<u xml:id="u-12.25" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Specjalnej troski organów władzy publicznej wymagają grupy osób, które w doktrynie praw człowieka nazywane są wrażliwymi. Stanowiąc mniej zaradną i biedniejszą część społeczeństwa, osoby te są szczególnie narażone na naruszanie ich praw. Chodzi m.in. o bezrobotnych, którzy stracili pracę bez swej winy, bezdomnych, dzieci pozbawione właściwej opieki, rodziny wielodzietne, niepełnosprawnych, osoby w podeszłym wieku, osoby chore psychicznie itd. Rzecznik w minionym roku wielokrotnie zwracał uwagę na problemy tych osób. Jednym z nich jest sytuacja ludności zamieszkałej na terenach, gdzie uległy likwidacji duże zakłady pracy, zwłaszcza Państwowe Gospodarstwa Rolne. Wprawdzie nastąpiła poprawa w zakresie rozmiarów bezrobocia i zagospodarowania ziem popegeerowskich, jednakże wiele osób skarży się na to, że ciągle jeszcze znajdują się w sytuacji osób drugiej kategorii i że muszą korzystać z pomocy społecznej. Ta pomoc nie zawsze jest wystarczająca. Bywa np., że zasiłki celowe na zakup opału wynoszą 20 czy 30 zł, a zasiłki wyrównawcze 10 zł. Wydaje się zaś, że utrata świadczeń określonych ustawą o zatrudnieniu powinna być rekompensowana rozbudową świadczeń z pomocy społecznej także dla osób długotrwale bezrobotnych.</u>
<u xml:id="u-12.26" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Dużo skarg wpływa do rzecznika w sprawach ubezpieczeń społecznych. Obywatele zwracają w nich uwagę na zbyt małą wysokość najniższych świadczeń, na mechanizmy waloryzacji powodujące, iż w nierównym stopniu uczestniczą oni w korzyściach wynikających ze wzrostu gospodarczego, na nadmierne zróżnicowanie świadczeń wskutek regulacji, zgodnie z którą stopniowe podwyższanie kwoty bazowej do 100% przeciętnego wynagrodzenia wpływa tylko na wysokość świadczeń nowo przyznawanych itp.</u>
<u xml:id="u-12.27" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Rzecznik nie dopatrzył się podstaw do kwestionowania obecnego mechanizmu waloryzacji emerytur i rent przed Trybunałem Konstytucyjnym. Zwrócił natomiast uwagę właściwym organom rządowym na potrzebę ponownego rozważenia trafności istniejących rozwiązań prawnych.</u>
<u xml:id="u-12.28" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Po wejściu w życie konstytucji nasiliła się liczba skarg kwestionujących zasadność zawieszania lub ograniczania prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego w razie osiągania dodatkowych dochodów. Zwraca się też uwagę na brak synchronizacji między mechanizmem waloryzacji emerytur i rent a systemem ich redukcji ze względu na dodatkowe zatrudnienie. Doprowadziło to m.in. do wypłacenia po waloryzacji dokonanej w marcu br. niektórym osobom niższych świadczeń niż poprzednio.</u>
<u xml:id="u-12.29" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Z uznaniem odnotować należy propozycje reformy systemu ubezpieczeń społecznych. Ważnym jej elementem musi być wszakże właściwe uregulowanie sytuacji prawnej osób, które obecnie znajdują się na emeryturze lub są rencistami.</u>
<u xml:id="u-12.30" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Liczne naruszenia praw obywatelskich miały miejsce w sprawach mieszkaniowych. Istnieją przepisy uzależniające - z naruszeniem zasady równości - ochronę prawa do lokalu od rodzaju tytułu prawnego. Ciągle obowiązują przepisy wiążące prawa obywatelskie z zameldowaniem, co przy praktyce wymeldowań donikąd prowadzi do naruszania tych praw. Brakuje ochrony przed eksmisjami na bruk lokatorów, którzy bez swej winy nie mogą we własnym zakresie zaspokoić potrzeb mieszkaniowych. Pojawiły się obawy lokatorów zajmujących tzw. lokale kwaterunkowe w związku z nieodległą już perspektywą uwolnienia czynszów najmu. Narastają konflikty między właścicielami a najemcami lokali w wyniku sprzedaży na rzecz osób trzecich przez gminy oraz przedsiębiorstwa lokali mieszkalnych zasiedlonych przez najemców. Spory między właścicielami mieszkań a lokatorami należy rozwiązywać, uwzględniając interesy obu stron. Tak też działa rzecznik.</u>
<u xml:id="u-12.31" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Zdecydowanej poprawy wymaga stan w zakresie ochrony zdrowia. Obecnie w zbyt wielu przypadkach naruszane są prawa pacjentów. Zaciera się różnica między świadczeniami publicznej służby zdrowia a prywatną praktyką medyczną, prowadzoną z wykorzystaniem środków i urządzeń instytucji publicznych. Na skutek żądania różnych dodatkowych opłat naruszana jest konstytucyjna zasada równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Zdarzały się, choć ostatnio rzadziej, przypadki odmowy wykonywania usługi medycznej. Pozytywnie więc ocenić należy zapowiedź dokonania reformy służby zdrowia od 1 stycznia 1999 r.</u>
<u xml:id="u-12.32" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Materiały, jakimi dysponuje rzecznik, potwierdzają konieczność modyfikacji systemu opieki nad dzieckiem. Istniejące nieprawidłowości są w dużej mierze konsekwencją ograniczenia w minionych latach działań na rzecz ochrony dzieci i młodzieży przed patologiami, zmniejszenia środków na szeroko rozumianą profilaktykę, jak również nieskutecznej polityki wspierania rodzin, zwłaszcza wielodzietnych, w zakresie podatków i udzielania świadczeń z pomocy społecznej. Rzecznik interesował się zwłaszcza dziećmi przebywającymi w różnych placówkach i stwierdzał, że w wielu przypadkach prawa małoletnich pensjonariuszy tych placówek są naruszane.</u>
<u xml:id="u-12.33" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">W licznych skargach krytykowany jest system podatkowy, zwłaszcza jego niejasność i niestabilność. Mimo zapowiedzi towarzyszących uchwaleniu ordynacji podatkowej, pozycja podatnika nie poprawiła się. Obywatela w dalszym ciągu często traktuje się jak podejrzanego, zaś popełniane przez niego błędy, które są wynikiem szybko zmieniającego się stanu prawnego lub jego wykładni, traktowane są z dużą surowością, podczas gdy analogiczne błędy organów finansowych uznawane są za rzecz normalną. Rzecznik nie występuje przeciwko ściganiu naruszeń prawa przez obywateli. System podatkowy powinien jednak chronić uczciwych podatników także przed przerzucaniem na nich błędów ich kontrahentów, jak ma to miejsce na przykład w przypadku naliczania VAT.</u>
<u xml:id="u-12.34" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Obywatele skarżący się do rzecznika podnoszą, że w wielu wypadkach trudno planować działalność gospodarczą na dłuższy okres, gdyż nie jest się pewnym, jakie zasady podatkowe będą obowiązywały w przyszłości. Kwestionowane jest to, że w istocie każdego roku trzeba od początku uczyć się zasad obliczania podatków. Jako zbyt skomplikowany oceniony został tegoroczny system wypełniania formularzy zeznań podatkowych (PIT). Podnoszono, że na skutek niejasnych sformułowań nieraz dopiero po sporządzeniu zeznania podatkowego podatnik dowiadywał się, że popełnił pomyłkę, za co grożą mu sankcje podatkowe, lub że, mimo posiadanego uprawnienia, nie odliczył sobie określonych wydatków.</u>
<u xml:id="u-12.35" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Ostatnio do rzecznika wpłynęło wiele skarg dotyczących ceł od sprowadzanych do Polski części samochodowych, z których następnie zmontowano samochody. Najpierw przez dłuższy czas tolerowano praktykę pobierania wyłącznie ceł od takich części, a ostatnio przystąpiono do akcji wznawiania postępowań celnych i pobierania takich ceł, jak za samochody.</u>
<u xml:id="u-12.36" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Ocena zgodności z prawem poszczególnych decyzji podejmowanych we wznowionych postępowaniach należy do sądów. Z pozycji rzecznika warto jedynie zauważyć, że wznawianie postępowań zakończonych ostatecznymi decyzjami w wyniku zmiany wykładni prawa, w tym zwłaszcza niedostrzeganie różnic istniejących między różnymi sytuacjami faktycznymi, nie umacnia zaufania obywateli do organów państwa.</u>
<u xml:id="u-12.37" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Zbyt mało uwagi poświęca się problematyce prawa do prywatności. Przybiera to różne formy. W ostatnich latach na przykład rozbudowano liczbę służb typu policyjnego uprawnionych do ingerencji w życie obywateli, w tym także do stosowania wobec nich środków przymusu. Służby te nie zawsze są umundurowane, a legitymacje uprawniające do wykonywania ich funkcji są trudno rozpoznawalne. Wobec bardzo dużej liczby kradzieży i innych naruszeń prawa z powoływaniem się na rzekome uprawnienia uzasadniona jest potrzeba dokonania krytycznego przeglądu uprawnień tych służb.</u>
<u xml:id="u-12.38" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Obywatele odczuwają dotkliwie nieefektywność działań organów powołanych do walki z przestępczością. Dla tych, do których docierają wiadomości o aktach bandytyzmu, znęcania się nad bezbronnymi ofiarami przestępstw, o kolejnych zamachach bombowych czy o zabójstwie byłego komendanta Policji, tłumaczenia się organów powołanych do walki z przestępczością różnymi trudnościami nie są przekonujące. Jest jednak oczywiste, że prokuraturze i Policji trzeba udzielić pomocy.</u>
<u xml:id="u-12.39" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Rzecznikowi zarzuca się nieraz, że angażuje się w obronę przestępców. Jest to zarzut niesłuszny. Rzecznik bowiem broni wszystkich, których prawa są naruszane. Zwraca więc uwagę na potrzebę ochrony ofiar przestępstw. Musi jednak sygnalizować także wypadki, gdy prawo naruszane jest wobec sprawców przestępstw i osób podejrzanych o ich popełnienie. Dam przykład jednej z ostatnich interwencji rzecznika. Wprowadza się w niektórych miejscowościach tryb przyspieszony. Zarazem jednak nie organizuje się dyżurów w czasie weekendów. Oznacza to, że ktoś zatrzymany w trybie przyspieszonym w sobotę musi przebywać w areszcie do poniedziałku, choćby następnie okazało się, że jest niewinny albo że zasługuje jedynie na niewielką grzywnę. A tak na marginesie: ciągle poruszamy się od skrajności do skrajności. W nowym Kodeksie postępowania karnego przewiduje się całkowite zniesienie trybu przyspieszonego w sprawach o przestępstwa.</u>
<u xml:id="u-12.40" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">W wielu listach podkreśla się, że nie jest przestrzegana zasada równości wobec prawa. Na skutek wystąpień obywateli rzecznik zwracał na przykład kilkakrotnie uwagę na to, że krąg osób uprawnionych do otrzymania bezpłatnych akcji prywatyzowanych przedsiębiorstw, a także wysokość akcji ustalone zostały w sposób dowolny. Prywatyzowany majątek przedsiębiorstw dzielony jest bowiem tylko między niektórych z pominięciem innych, w tym także pracowników sfery budżetowej. Wartość niektórych akcji jest zaś bardzo duża.</u>
<u xml:id="u-12.41" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Należy zwrócić uwagę na konieczność uniknięcia podobnych błędów przy reprywatyzacji. W minionych latach bezpodstawnie pozbawionych zostało majątku wielu obywateli. Nie byłoby więc dobrze, gdyby tylko niektórzy z nich doczekali się zwrotu majątku lub rekompensaty.</u>
<u xml:id="u-12.42" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Rozgoryczenie budzi niewykonywanie prawa przez organy państwowe. Dotyczy to na przykład sprawy tzw. świadectw rekompensacyjnych z tytułu braku waloryzacji wynagrodzeń dla pracowników sfery budżetowej oraz pozbawienia emerytów niektórych dodatków. Świadectwa te i tak nie stanowią pełnej rekompensaty strat. W wyniku zgłoszenia wniosku przez jeden ze związków zawodowych sprawa zgodności z konstytucją tej formy rekompensaty znalazła się w Trybunale Konstytucyjnym. Chodzi o to, że świadectwa rekompensacyjne nie zostały dotychczas wydane. Jak wiadomo, rozważa się obecnie zmianę sposobu wypłaty tych zaległości na wypłaty gotówkowe. Sprawa jest jednak pilna, zwłaszcza że dotyczy wielu osób w starszym wieku.</u>
<u xml:id="u-12.43" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Rozgoryczenie powoduje też nierozwiązywanie pewnych problemów społecznych mimo wielokrotnych zapowiedzi, że będą one rozwiązane. Przypomnieć trzeba po raz kolejny - rzecznik podnosi to od dawna - iż ciągle nie załatwione są sprawy mienia zabużańskiego, nieruchomości warszawskich i innych przypadków przejęcia na rzecz państwa mienia bez odszkodowania. Przypomnę to, co mój poprzednik wyjaśniał na tej sali jeszcze w roku 1994: nie chodzi o podejmowanie przez państwo nierealnych zobowiązań ani o wyrównanie krzywd historycznych, których nie da się dziś naprawić bez skrzywdzenia innych obywateli i narażenia interesu społecznego na szwank. Chodzi jedynie o zapewnienie choćby minimum sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-12.44" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Obywatele skarżą się również, że nie zostały w pełni wykonane przepisy o pomocy dla ofiar ubiegłorocznej powodzi. Rok bieżący zaś przyniósł nam nowe powodzie.</u>
<u xml:id="u-12.45" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Wysoka Izbo! Wiele osób oczekuje od rzecznika działań, których nie jest on w stanie przedsięwziąć. Rzecznik nie jest na przykład powołany do włączania się do walk o interesy, także o podwyżki płac różnych grup pracowniczych. Nie jest doradcą prawnym organów państwowych. Nie jest instytucją powołaną do wypowiadania się o racjach stron konfliktów politycznych. Nie ma możliwości załatwienia mieszkania, udzielenia pomocy finansowej, zastąpienia sądu w rozpatrzeniu sprawy.</u>
<u xml:id="u-12.46" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">W demokratycznym państwie prawnym każdy organ państwowy ma wyznaczoną rolę i powinien działać zgodnie z tą rolą, także rzecznik może robić tylko to, na co mu zezwala konstytucja i ustawa o rzeczniku. Uprawnienia rzecznika nie są małe, mają jednak wyraźnie określone granice.</u>
<u xml:id="u-12.47" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Nie wszystkie problemy poruszane przez obywateli dają się łatwo rozwiązać. Jednym z istotnych ograniczeń, jakie dotyczy praw socjalnych, są możliwości budżetowe państwa. Rzecznik ma pełną świadomość tych ograniczeń, rzecz jednak w tym, by względy budżetowe nie stanowiły usprawiedliwienia dla naruszania prawa. Nie jest dobrze, jeśli najpierw wydaje się przepisy przewidujące szerokie katalogi uprawnień dla obywateli, a następnie przepisów tych się nie przestrzega. Nierespektowanie prawa musi bowiem zawsze prowadzić do erozji państwa. Do erozji państwa prowadzi jednak także podejmowanie przez obywateli działań sprzecznych z prawem. Wszyscy na przykład w demokratycznym państwie prawnym powinni mieć możliwość walki o swoje interesy, także przez podejmowanie różnych akcji protestacyjnych. Nie może to jednak prowadzić do naruszania praw innych, do niszczenia ich mienia, uniemożliwiania im poruszania się po drogach publicznych czy korzystania z kolei, utrudniania im dostępu do urzędów państwowych. Do rzecznika zwracają się nieraz autorzy takich akcji protestacyjnych z sugestią poparcia ich stanowiska. Odpowiedź rzecznika jest zawsze taka sama. Rzecznik ma obowiązek pomagać w ochronie praw obywatelskich, w tym m. in. starać się o lepsze funkcjonowanie mechanizmów państwowych powołanych do oceny trafności wysuwanych przez obywateli żądań, nie może natomiast popierać naruszania prawa, zwłaszcza zaś gdy wchodzi w grę narażanie na szwank praw innych obywateli, których ochrona jest też jego obowiązkiem.</u>
<u xml:id="u-12.48" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Panie Posłanki i Panowie Posłowie! Zbliżamy się do Europy, chcemy być znaczącą częścią wspólnoty światowej, powinniśmy zatem z jednej strony słuchać tego, co mówią o nas inni, z drugiej zaś starać się wnosić swój wkład w budowę wspólnego domu narodów świata. Jesteśmy poddawani różnego rodzaju kontrolom organów międzynarodowych. W większości wnioski wynikające z tych kontroli są zbieżne z ocenami, jakie formułuje rzecznik praw obywatelskich. Co więcej, często międzynarodowe organy kontrolne odwołują się wprost do stanowiska rzecznika w poszczególnych sprawach. Wydaje się jednak, że należy udoskonalić sposoby usuwania wytykanych nam wadliwości. Nieraz bowiem dopiero rzecznik musi zwracać uwagę na to, że nie zostały podjęte działania postulowane przez takie organy. Jest oczywiste, że nie zawsze ich opinie muszą być uznane za trafne, wtedy jednak trzeba przedstawić własne racje i argumenty i doprowadzić do uzgodnienia stanowisk, w przeciwnym razie przestajemy być wiarygodni.</u>
<u xml:id="u-12.49" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Współpraca międzynarodowa ma jednak i drugą stronę. Z satysfakcją pragnę odnotować, że w wyniku uznania roli, jaką odgrywa polski ombudsman z inicjatywy Regionalnego Biura na Europę i Kraje Wspólnoty Niepodległych Państw Programu Narodów Zjednoczonych do spraw Rozwoju (UNDP) między rzecznikiem a tym biurem w końcu ubiegłego roku zawarte zostało porozumienie o zapewnieniu pomocy technicznej zainteresowanym instytucjom i organizacjom pozarządowym w krajach środkowej i wschodniej Europy, republikach nadbałtyckich oraz Wspólnocie Niepodległych Państw w wypełnianiu funkcji ochrony i promocji praw człowieka. Polskie biuro odwiedzają koledzy z innych krajów naszego regionu, zapoznając się z polskimi doświadczeniami. Pracownicy rzecznika udzielają na żądanie pomocy przy tworzeniu instytucji ombudsmańskich za granicą. Przygotowaliśmy zbiór aktów normatywnych o ombudsmanie z różnych krajów jako pomoc dla tych, którzy chcą dopiero powołać instytucje rzecznikowskie. Stanowi to kolejny dowód, że Polska przestaje być krajem, który wyłącznie oczekuje pomocy od innych, sam też jest bowiem w stanie dzielić się swoimi doświadczeniami.</u>
<u xml:id="u-12.50" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W bieżącym roku minęło 10 lat od rozpoczęcia funkcjonowania instytucji rzecznika praw obywatelskich. Była to okazja, by w szerszym gronie praktyków i naukowców dokonać bilansu minionego okresu. Dzięki moim poprzednikom, profesorom Ewie Łętowskiej i Tadeuszowi Zielińskiemu, instytucja rzecznika praw obywatelskich stała się ważnym składnikiem funkcjonowania polskiego systemu państwowego. Jubileusz 10-lecia polskiego ombudsmana był też okazją do spojrzenia w przyszłość. Wynikiem tego stał się między innymi przygotowany w biurze rzecznika wstępny projekt nowelizacji ustawy o rzeczniku i niektórych innych ustaw. Jeśli Wysoka Izba zechce ten projekt uchwalić, po wprowadzeniu ewentualnych poprawek i uzupełnień, będzie to kolejny krok w kierunku umocnienia zasad państwa prawnego, to znaczy państwa, w którym demokratycznie stanowione prawo jest przestrzegane zawsze i wobec wszystkich, zaś wolności i prawa obywateli są należnie chronione. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-12.51" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Dziękuję bardzo panu profesorowi rzecznikowi praw obywatelskich.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Proszę obecnie o zabranie głosu pana posła Jerzego Wierchowicza w celu przedstawienia stanowiska komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełJerzyWierchowicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rzecznik corocznie informuje Sejm i Senat o swojej działalności oraz o stanie przestrzegania wolności praw człowieka i obywatela. Rozpatrujemy na dzisiejszym posiedzeniu informację o działalności rzecznika praw obywatelskich za okres od 8 maja 1997 r. do 7 maja roku bieżącego. Był to dziesiąty rok działania rzecznika. Od wielu lat utrzymuje się coroczny kilkuprocentowy wzrost liczby nowych spraw kierowanych do rzecznika i wzrost liczby spraw, które są przez niego podejmowane.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PosełJerzyWierchowicz">Liczba nowych spraw, jakie wpłynęły w drugim roku trzeciej kadencji rzecznika wzrosła w porównaniu z rokiem ubiegłym o 1 513, to jest o przeszło 5% i wyniosła przeszło 31 tys. Podjęto w tym okresie 15 463 spraw do prowadzenia - wzrost o 20%. Dokonano oceny przeszło 16 tys. odpowiedzi z urzędów i instytucji. W samym biurze rzecznik przyjął przeszło 3 tys. interesantów. W czasie wizytacji w placówkach opiekuńczo-wychowawczych, zakładach karnych, szpitalach psychiatrycznych, jednostkach wojskowych podjęto do prowadzenia 104 sprawy.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PosełJerzyWierchowicz">Przeważały skargi dotyczące spraw pracowniczych, ubezpieczeń społecznych, pomocy społecznej (prawie 30%), spraw gospodarczych, podatkowych i związanych z ochroną konsumentów (prawie 18%) oraz gospodarki mieszkaniowej (prawie 12%). Liczne były także skargi, niestety, na działalność sądów i prokuratury. W dalszym ciągu najtrudniejsze do rozwiązania są problemy w zakresie ochrony praw obywatelskich dotyczące grup najsłabszych społecznie i ekonomicznie, to jest ludzi starszych, niepełnosprawnych, bezrobotnych i dzieci z rodzin patologicznych.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#PosełJerzyWierchowicz">W minionym roku rzecznik podjął 332 sprawy o charakterze generalnym. Nieprawidłowe rozwiązania prawne, niewłaściwa praktyka stosowania prawa skłoniły rzecznika praw do 203 wystąpień problemowych do organów władzy i administracji oraz instytucji centralnych. W 81 z nich rzecznik zwracał się o podjęcie inicjatywy ustawodawczej, często zwracał się skutecznie.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#PosełJerzyWierchowicz">Rzecznik praw obywatelskich skierował 21 wniosków do Trybunału Konstytucyjnego, zaskarżając przepisy prawne, i 8 wniosków do Sądu Najwyższego, o czym wspominał pan profesor. W 6 przypadkach złożył skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Przedstawiona informacja Wysokiej Izbie przez rzecznika praw obywatelskich usystematyzowana jest w 23 grupach problemowych.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#PosełJerzyWierchowicz">Omawiając nieprawidłowości w tworzeniu prawa, rzecznik przypomniał, iż przepisy konstytucji z 2 kwietnia 1997 r. zaostrzyły kryteria, jakie spełniać musi obowiązujące i tworzone prawo. Zdaniem rzecznika niektóre z obowiązujących przepisów rangi ustawowej i uchwalone przed wejściem konstytucji w życie winny utracić moc obowiązującą, a wiele innych winno ulec zmianie ze względu na ich niekonstytucyjność.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#PosełJerzyWierchowicz">Niepokojącym zjawiskiem jest uchwalenie pod rządami nowej konstytucji ustaw, których pewne przepisy są sprzeczne z postanowieniami tejże konstytucji. Tak jest na przykład z ustawą z 11 grudnia 1997 r. o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami czy z ustawą z 24 kwietnia 1997 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, gdzie naruszona została zasada prawa do sądu. Wspominał już o tym pan profesor, a ja pozwolę sobie to powtórzyć, gdyż jest to niepokojący sygnał o jakości stanowionego przez parlament prawa.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#PosełJerzyWierchowicz">Nowa konstytucja pozbawiła wiele organów szczebla centralnego oraz pozapaństwowych (samorządu zawodowego, gospodarczego, stowarzyszeń) prawa do wydawania rozporządzeń. Nie uregulowano jednak sukcesji i kompetencji normodawczej w tym zakresie. Skutek jest taki, że organy państwowe nieuprawnione do wydawania aktów wykonujących ustawę ustanawiają normy prawne powszechnie obowiązujące w aktach o charakterze informacyjnym lub wewnętrznym.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#PosełJerzyWierchowicz">Nadal niestety są aktualne uwagi rzecznika zawarte w poprzednich sprawozdaniach za lata ubiegłe odnośnie do niewydawania tekstów jednolitych wielokrotnie nowelizowanych ustaw. Przykładowo: ustawa z 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej nowelizowana była 28 razy, ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych już po ogłoszeniu tekstu jednolitego w 1993 r. była nowelizowana 27 razy, do ustawy o Państwowej Straży Pożarnej wprowadzono 161 zmian, a ustawa o Policji z roku 1990 doczekała się aż 136 zmian i tekstów jednolitych nadal nie ma.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#PosełJerzyWierchowicz">Powszechnym zjawiskiem są opóźnienia w wykonywaniu przez uprawnione organy upoważnienia do wydawania aktów wykonawczych do ustaw, na przykład do Prawa energetycznego, do ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Również niektóre akty prawa lokalnego, miejscowego budzą poważne zastrzeżenia rzecznika. Przykładowo rzecznik praw obywatelskich zaskarżył do Naczelnego Sądu Administracyjnego rozporządzenie wojewody warszawskiego w sprawie zakazu przebywania nieletnich na ulicach i w miejscach publicznych na terenie Warszawy i województwa warszawskiego. Jak wiemy, zaskarżył skutecznie. Parę dni temu Naczelny Sąd Administracyjny uznał za sprzeczne z prawem to rozporządzenie wojewody warszawskiego.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#PosełJerzyWierchowicz">Jednym z podstawowych praw obywatelskich jest wymienione już wcześniej prawo do sądu. Z mocy niektórych regulacji prawo to podlega ograniczeniu. Jak wspominał pan profesor, od 1 lipca rzecznik może wnieść kasację jedynie w sprawie, w której uczestniczył w postępowaniu apelacyjnym. Ponieważ z reguły w postępowaniach takich rzecznik nie uczestniczy, powoduje to faktyczne wyłączenie jego prawa do kasacji w takiej sprawie. Zmiana tego stanu rzeczy wymaga nowelizacji K.p.c., czyli Kodeksu postępowania cywilnego. Trwają prace legislacyjne w tej sprawie. Również ograniczone są możliwości działania rzecznika na rzecz praw obywateli w sprawach, w których prawa te zostały naruszone uchwałą organu gmin. Rzecznik może złożyć skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego na ten akt jedynie w ciągu 6 miesięcy od dnia jego wejścia w życie. Dodatkowe ograniczenie wynika z ustawy o samorządzie terytorialnym z 8 marca 1990 r., która w art. 94 stanowi, iż nie stwierdza się nieważności uchwały organu gmin po roku od jej podjęcia, analogicznie w odniesieniu do prawa stanowionego przez terenowe organy rządowej administracji ogólnej. Zmiany ww. wadliwych rozwiązań wymagają stosownej inicjatywy ustawodawczej.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#PosełJerzyWierchowicz">Nadal niepokojącym zjawiskiem, ograniczającym prawo do sądu, jest przewlekłość postępowań sądowych. Miejmy nadzieję, iż kodeksy, które za parę dni wejdą w życie, zmienią ten stan rzeczy, przyspieszą postępowania bez uszczerbku dla praw, przykładowo dla prawa do obrony.</u>
<u xml:id="u-14.12" who="#PosełJerzyWierchowicz">W zakresie realizacji konstytucyjnej zasady równości rzecznik zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego przepisy dotyczące zakazu pozostawania sędziów, prokuratorów, referendarzy sądowych i sędziów wojskowych w związkach rodzinnych z osobami wykonującymi niektóre inne zawody prawnicze, zwracając uwagę, że przepisy te są przejawem dyskryminacji ze względu na stan rodzinny. Sprawa ta czeka na rozstrzygnięcie w Trybunale Konstytucyjnym.</u>
<u xml:id="u-14.13" who="#PosełJerzyWierchowicz">Przedmiotem wielu listów i skarg obywateli było i jest naruszenie zasady powszechności i równości dostępu do świadczeń zdrowotnych i innych usług publicznych świadczonych przez zakłady opieki zdrowotnej. Utrudnienie w dostępie do świadczeń ze względów organizacyjnych związane jest z: rejonizacją świadczeń, udzielaniem świadczeń wyłącznie na podstawie skierowań, godzinami przyjęć, ograniczeniami liczby przyjmowanych pacjentów, utrudnionymi dojazdami pacjentów do zakładów opieki zdrowotnej, a także wprowadzeniem instytucji zasady udzielania świadczeń specjalistycznych na skierowanie lekarza rodzinnego. Przedmiotem interwencji rzecznika był także utrudniony dostęp pacjentów z chorobami nowotworowymi do zleconych działań terapeutycznych oraz do leczenia radiologicznego, szczególnie w godzinach nocnych oraz w soboty, niedziele i święta, kiedy nie funkcjonują niektóre specjalistyczne placówki. Wielokrotnie rzecznik wypowiadał się przeciwko ciągle powszechnym praktykom pozyskiwania przez służbę zdrowia dodatkowych środków finansowych od pacjentów. Pomimo ustawowych gwarancji bezpłatnej opieki zdrowotnej oraz obowiązków publicznych zakładów opieki zdrowotnej w tym zakresie osoby uprawnione ponoszą, w różnej formie, część kosztów związanych z hospitalizacją. Odpłatność za świadczenia zdrowotne ma niejednokrotnie ukryty charakter. Nierzadko działająca w publicznym zakładzie fundacja lub spółka staje się „przykrywką” dla pobierania nieformalnych opłat od pacjentów za świadczenia udzielane np. poza godzinami statutowej działalności zakładu. Kolejni ministrowie zdrowia i opieki społecznej podzielali wprawdzie to stanowisko rzecznika, ale nie doprowadzili do zaprzestania tego typu praktyk. Również dostęp do leków jest przedmiotem licznych skarg do rzecznika i jego interwencji.</u>
<u xml:id="u-14.14" who="#PosełJerzyWierchowicz">Działalność rzecznika na rzecz przestrzegania praw obywateli w sprawach mieszkaniowych, jakże bolesnych i częstych, sygnalizowana już w poprzednim sprawozdaniu i w dzisiejszym wystąpieniu pana profesora, przyniosła rezultaty w postaci nowelizacji ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych oraz o zmianie ustawy Prawo spółdzielcze. M.in. rozwiedziony małżonek uzyskał prawo do wytoczenia powództwa o eksmisję z lokalu mieszkalnego byłego współmałżonka, jeżeli swoim zachowaniem uniemożliwia on wspólne zamieszkiwanie. Usunięta została niemożliwość orzekania przez sąd o prawie dłużnika do lokalu socjalnego, gdy eksmisja dotyczy lokalu spółdzielczego. W ustawie o własności lokali z 24 czerwca 1994 r. wśród zmian wprowadzonych ustawą z 22 sierpnia ub.r. znalazła się postulowana właśnie przez rzecznika zmiana w zakresie podstaw do zaskarżania uchwał wspólnoty mieszkaniowej. Uchwały te dotychczas mogły być zaskarżone jedynie z powodu naruszenia prawa. Obecnie, w myśl nowego brzmienia art. 25 wymienionej ustawy, właściciel może zaskarżyć uchwałę wspólnoty do sądu z powodu jej niezgodności z przepisami prawa lub z umową właścicieli lokali, jeśli narusza ona zasady prawidłowego zarządu nieruchomością wspólną lub w inny sposób narusza jego interesy. Wiele wystąpień rzecznika dotyczyło tzw. kwestii eksmisji na bruk, której konsekwencją może być upowszechnienie się zjawiska bezdomności. W obecnym systemie prawnym sądy mogą bowiem orzekać eksmisję bez przyznawania dłużnikowi prawa do lokalu socjalnego. W tej sytuacji rzecznik postulował stworzenie forum współpracy pomiędzy sądami i komornikami sądowymi, wykonującymi wyroki eksmisyjne, a gminami, na których spoczywa obowiązek udzielenia osłonienia osobom tego potrzebującym. Zachodzi pilna konieczność odpowiednich uregulowań w przepisach procesowych i egzekucyjnych, które zapewniłyby ochronę praw eksmitowanych i zapobiegałyby bezdomności. Celowe byłoby m.in. wprowadzenie rozwiązania dopuszczającego kasację w sprawach o eksmisję.</u>
<u xml:id="u-14.15" who="#PosełJerzyWierchowicz">W zakresie ochrony praw podatników przedmiotem wystąpień rzecznika były przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, przepisy rozporządzeń wykonawczych do ustaw podatkowych oraz niektóre regulacje umieszczone w ustawach o podatkach i opłatach lokalnych.</u>
<u xml:id="u-14.16" who="#PosełJerzyWierchowicz">Rozpoznając wnioski rzecznika, Trybunał Konstytucyjny - uwzględniając jego stanowisko - uznał za niezgodne z konstytucją następujące okoliczności: brak możliwości kumulowania wydatków poniesionych w okresie trzyletnim na remonty mieszkań i uchylenie dopuszczalności odliczania od dochodu podatnika kwot wydatkowanych po 1 stycznia 1997 r. na budowę, nadbudowę lub rozbudowę budynku na cele mieszkalne oraz wykończenie lokalu mieszkalnego w nowo wybudowanym budynku, jeżeli wydatki te dawały podstawę do takich obliczeń w roku 1996.</u>
<u xml:id="u-14.17" who="#PosełJerzyWierchowicz">Rzecznik w minionym okresie kontynuował działania zmierzające do usunięcia stanu nierówności w opodatkowaniu rodzin niepełnych w stosunku do rodzin pełnych. Interweniował także w wielu innych sprawach.</u>
<u xml:id="u-14.18" who="#PosełJerzyWierchowicz">W związku z uchyleniem ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o finansowaniu dróg publicznych inwalidzi zostali pozbawieni zwolnienia od podatku od środków transportowych. W tej sytuacji rzecznik zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego wskazaną regulację, zarzucając, iż włączenie opłaty drogowej do ceny paliw bez zapewnienia inwalidom odpowiedniego ekwiwalentu narusza zasadę zaufania obywatela do państwa, wynikającą z treści art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, i zasadę nienaruszalności praw słusznie nabytych.</u>
<u xml:id="u-14.19" who="#PosełJerzyWierchowicz">20 kwietnia 1998 r. rzecznik zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego przepisy ordynacji podatkowej uprawniające naczelnika urzędu skarbowego do żądania od banków, domów maklerskich, towarzystw powierniczych i funduszy inwestycyjnych informacji dotyczących rachunków podatnika, żądania ujawnienia tychże informacji przez samego podatnika lub upoważnienia pracowników urzędu do wystąpienia o nie do wskazanych instytucji finansowych. Zdaniem rzecznika regulacje te ograniczają konstytucyjne prawo do prywatności, o którym mówi art. 47 konstytucji, do tajemnicy komunikowania się - art. 51 konstytucji - w sposób naruszający istotę tych praw.</u>
<u xml:id="u-14.20" who="#PosełJerzyWierchowicz">W okresie objętym sprawozdaniem do rzecznika wpłynęło ponad 2 tysiące skarg indywidualnych i petycji związków zawodowych, stowarzyszeń i organizacji, dotyczących zasad prowadzenia prywatyzacji.</u>
<u xml:id="u-14.21" who="#PosełJerzyWierchowicz">W sierpniu 1997 r. rzecznik przedstawił marszałkowi Sejmu, marszałkowi Senatu, prezesowi Rady Ministrów stanowisko w sprawie uprawnień pracowników i byłych pracowników sprywatyzowanych zakładów pracy do nieodpłatnego nabycia akcji spółek powstałych w wyniku prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Rzecznik wyraził opinię, iż założenia prywatyzacji nie przewidywały ostrych reakcji społecznych na wprowadzenie nieodpłatnego udostępnienia akcji tylko części społeczeństwa. Zróżnicowane uprawnienia przysługujące poszczególnym kategoriom obywateli, preferujące niektóre z grup uprawnionych i pomijające resztę społeczeństwa, oraz brak powszechnie znanych zamierzeń w zakresie uwłaszczenia obywateli wywołały sprzeciw zainteresowanych, który staje się poważnym problemem społecznym, co z kolei uzasadnia ponowne przeanalizowanie przez parlament i rząd zasad powszechnej prywatyzacji. W odpowiedzi minister skarbu stwierdził, że w związku z kończącą się kadencją parlamentu rozwiązanie tej kwestii winno być priorytetem nowo wybranego Sejmu. Rzeczą państwa posłów jest ocenienie po roku działalności nowego parlamentu, czy tak jest rzeczywiście.</u>
<u xml:id="u-14.22" who="#PosełJerzyWierchowicz">Dokonując oceny funkcjonowania administracji terenowej w pierwszych dniach wystąpienia powodzi w lipcu 1997 r., rzecznik poddał analizie obowiązujące w tym czasie przepisy i stwierdził, że obecne (dziś już ówczesne) akty prawne nie tworzyły spójnego systemu dającego umocowanie dla wszelkich niezbędnych działań w czasie walki z klęską powodzi.</u>
<u xml:id="u-14.23" who="#PosełJerzyWierchowicz">Przedmiotem wystąpień i interwencji rzecznika była ochrona praw osób niepełnosprawnych, jakże ważnej grupy społecznej, o którą trzeba szczególnie dbać. Mając na uwadze zbliżające się wybory samorządowe, rzecznik skierował w styczniu 1998 r. wystąpienie do Państwowej Komisji Wyborczej w celu zapewnienia jak najkorzystniejszych warunków dostępu do lokali wyborczych osobom z uszkodzeniami narządów ruchu. Rzecznik występował również w sprawach realizacji przez osoby niepełnosprawne przysługującego im prawa do nauki, dostępności do usług telekomunikacyjnych, przedmiotów ortopedycznych i środków pomocniczych oraz pomocy państwa w nabywaniu samochodów czy też wózków inwalidzkich.</u>
<u xml:id="u-14.24" who="#PosełJerzyWierchowicz">Ocenie rzecznika w okresie sprawozdawczym poddano przestrzeganie praw dzieci i młodzieży umieszczonych poza rodziną, w placówkach opiekuńczo-wychowawczych, domach małego dziecka, pogotowiu opiekuńczym, policyjnych izbach dziecka i w schroniskach dla nieletnich.</u>
<u xml:id="u-14.25" who="#PosełJerzyWierchowicz">W zakresie ochrony praw żołnierzy i funkcjonariuszy służb publicznych rzecznik sygnalizował m.in. nieprzestrzeganie zasad procedury administracyjnej i dyscyplinarnej, problemy związane z kierowaniem do służby w polskich kontyngentach wojskowych za granicą, ograniczanie prawa żołnierzy do wyjazdu i pobytu za granicą, naruszanie przepisów o wynagrodzeniach i innych świadczeniach funkcjonariuszy. Przedmiotem zainteresowania rzecznika były także sprawy mieszkaniowe żołnierzy i funkcjonariuszy oraz ich rodzin.</u>
<u xml:id="u-14.26" who="#PosełJerzyWierchowicz">W czasie swojej działalności rzecznik współpracuje z innymi organami państwa. W okresie sprawozdawczym skierował on 10 wystąpień problemowych do parlamentu i jego organów. Zawierały one postulaty w zakresie określonych zmian legislacyjnych i dotyczyły m.in. nowelizacji ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego. Jak Wysoka Izba wie, w lipcu weszła w życie nowelizacja uchwalona zgodnie z postulatem rzecznika praw obywatelskich. Występował on także z postulatami legislacyjnymi w sprawie uprawnień pracowników prywatyzowanych zakładów do nieodpłatnego nabycia akcji, w sprawie regulacji chroniących dzieci przed scenami przemocy i pornografii w telewizji, w sprawie sytuacji osób pobierających zasiłek przedemerytalny dla bezrobotnych w gminach, które utraciły status regionu zagrożonego szczególnie wysokim bezrobociem strukturalnym.</u>
<u xml:id="u-14.27" who="#PosełJerzyWierchowicz">Parlamentarzyści zwracali się do rzecznika w ciągu tegoż roku 69 razy. Najczęściej były to wystąpienia w sprawach jednostkowych - 41przypadków. Spraw wyłącznie o charakterze generalnym było 13. Najliczniejszą grupę stanowiły wystąpienia o wniesienie kasacji lub rewizji nadzwyczajnej. Takich wniosków było 16. Występowali oni również w kwestii uprawnień emerytów i rencistów - 14 wystąpień. 7 parlamentarzystów kwestionowało prawidłowość zasad ustalania uprawnień do otrzymania akcji spółek powstających na podstawie ustawy z 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Pojawiły się wystąpienia oceniające krytycznie kryteria, jakimi kieruje się Fundacja „Polsko-Niemieckie Pojednanie” i Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych przy przyznawaniu pomocy materialnej. 30 marca 1998 r. Sąd Najwyższy podjął uchwałę, w której uznał, że rozstrzygnięć tej fundacji nie można uznać za akty administracyjne, które w rozumieniu ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym mogą być zaskarżone do tego sądu.</u>
<u xml:id="u-14.28" who="#PosełJerzyWierchowicz">Z 203 wystąpień o charakterze generalnym 172 wystąpienia rzecznik skierował do prezesa Rady Ministrów, ministrów i kierowników organów centralnych. Utrudnienia we współpracy z tymi organami były spowodowane przede wszystkim długim okresem oczekiwania na odpowiedzi na wystąpienie. Ze zdecydowanie szybszą reakcją spotykały się wystąpienia rzecznika kierowane do administracji terenowej.</u>
<u xml:id="u-14.29" who="#PosełJerzyWierchowicz">Jedną z istotnych form aktywności rzecznika są działania na rzecz popularyzacji praw człowieka. W styczniu, jak pan profesor wspomniał, minęło 10 lat od rozpoczęcia działalności urzędu rzecznika praw obywatelskich. Z tej okazji wydano zbiór studiów pt. „Obywatel - jego wolność i prawo”. W dniach 27–28 stycznia br. zorganizowana została konferencja naukowa poświęcona omówieniu trzech zagadnień: wpływu nowej konstytucji na prawa i wolności obywatelskie, realizacji w Polsce międzynarodowych standardów obrony praw człowieka i obywatela oraz instytucji rzecznika praw obywatelskich. W związku z wejściem w życie w listopadzie 1998 r. Protokołu 11 do konwencji europejskiej, aktualizowana jest broszura informacyjna wyjaśniająca procedurę składania skarg do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, z której to skargi coraz częściej - i to skutecznie, jak się okazuje - nasi obywatele korzystają.</u>
<u xml:id="u-14.30" who="#PosełJerzyWierchowicz">Kontynuowana była działalność wydawnicza biura rzecznika obejmująca comiesięczną „Informację o pracy rzecznika praw obywatelskich” oraz „Biuletyn rzecznika praw obywatelskich” i „Biuletyn rzecznika praw obywatelskich. Materiały”. Prowadzone były działania mające na celu promocję praw człowieka i obywatela wśród młodzieży. Mówię tutaj o ogólnopolskim konkursie dla uczniów szkół średnich na esej lub rozprawkę pt. „Powszechna deklaracja praw człowieka”.</u>
<u xml:id="u-14.31" who="#PosełJerzyWierchowicz">Dziesięcioletnia praktyka działania polskiego rzecznika w połączeniu z jego szerokimi doświadczeniami i silną pozycją ustrojową powoduje, iż w coraz większym stopniu z doświadczeń naszego rzecznika korzystają instytucje i organy zajmujące się ochroną praw człowieka w innych państwach, przede wszystkim Europy Wschodniej, Środkowej i Wspólnoty Niepodległych Państw.</u>
<u xml:id="u-14.32" who="#PosełJerzyWierchowicz">Wysoka Izbo! W okresie drugiego roku trzeciej kadencji rzecznika nie nastąpiły zasadnicze zmiany jeżeli chodzi o liczbę i tematykę listów kierowanych do tego urzędu. Wciąż dużą liczbę spraw kierują do rzecznika ludzie znajdujący się w trudnej sytuacji życiowej i materialnej. Materiały, jakimi dysponuje rzecznik, potwierdzają wniosek dotyczący konieczności nasilenia działań chroniących zwłaszcza te grupy społeczne, które z różnych przyczyn nie są w stanie skutecznie walczyć o należne im prawa. Stan przestępczości, w tym także brutalizacja działań sprawców przestępstw powoduje wyraźnie zaniepokojenie opinii społecznej, a także zaniepokojenie rzecznika, czemu pan profesor dał wyraz w dzisiejszym wystąpieniu.</u>
<u xml:id="u-14.33" who="#PosełJerzyWierchowicz">Listy docierające do urzędu rzecznika świadczą o tym, że walka z przestępczością oceniana jest jako nieefektywna, także z powodu niedostatku środków w Policji, prokuraturze, a także wobec przewlekłości postępowań sądowych.</u>
<u xml:id="u-14.34" who="#PosełJerzyWierchowicz">Mimo wejścia w życie nowej konstytucji, której przepisy dotyczące wolności i praw człowieka i obywatela stosuje się bezpośrednio, organy władzy publicznej odwołują się prawie wyłącznie do ustaw i aktów niższego rzędu, zapominając o akcie najwyższego rzędu - o konstytucji. W związku z przewidywanym w art. 236 ust. 1 konstytucji 2-letnim okresem, w którym Rada Ministrów ma przedstawić Sejmowi projekty ustaw niezbędnych do stosowania konstytucji, zdaniem rzecznika konieczne jest zintensyfikowanie prac w tym okresie nad projektami ustaw regulujących m.in. prawa i wolności obywatelskie.</u>
<u xml:id="u-14.35" who="#PosełJerzyWierchowicz">Rzecznik sygnalizuje, że mimo upływu 10 lat od zmiany systemu społeczno-gospodarczego państwa i uchwalenia zmian konstytucyjnych zrównujących ochronę wszystkich typów własności, obowiązują, a nawet nadal są uchwalane regulacje preferujące ochronę własności podmiotów państwowych i spółdzielczych. Jest to przykład naruszania konstytucyjnej zasady równości. W związku z wejściem w życie nowej konstytucji zachodzi potrzeba dostosowania ustawy o rzeczniku praw obywatelskich do przepisów ustawy zasadniczej. Prace legislacyjne zostały już podjęte. Stosowną inicjatywę podjęła sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
<u xml:id="u-14.36" who="#PosełJerzyWierchowicz">Wysoka Izbo! Zdaniem komisji przedstawione dzisiaj Wysokiej Izbie sprawozdanie rzecznika praw obywatelskich jest rejestrem i świadectwem kompetentnych działań rzecznika podejmowanych dla ochrony praw człowieka i obywatela, a także świadectwem gigantycznej pracy wykonywanej przez urząd rzecznika praw obywatelskich i przez samego rzecznika. Liczba listów kierowanych do rzecznika dowodzi, że instytucja ta cieszy się dużym i stałym zaufaniem Polaków. Wielu obywateli traktuje ją jak ostatnią deskę ratunku, i w istocie często nią bywa.</u>
<u xml:id="u-14.37" who="#PosełJerzyWierchowicz">Reasumując, chciałbym stwierdzić, iż urząd rzecznika jest sprawowany w sposób właściwy, godny i, co najważniejsze, skuteczny, z olbrzymią korzyścią dla obywateli i państwa. Wyrażając te słowa uznania, informuję, iż jest to także stanowisko i opinia sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, która bez zastrzeżeń przyjęła omawiane dzisiaj sprawozdanie. Wyrażam głębokie przekonanie, iż pan prof. Adam Zieliński w ten sposób będzie sprawował ten urząd przez kolejne lata swojej kadencji. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-14.38" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Dziękuję bardzo panu posłowi Wierchowiczowi, który przedstawił stanowisko komisji.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Przypominam, że Sejm ustalił w debacie nad tym punktem porządku dziennego podział czasu pomiędzy kluby i koła, w zależności od ich wielkości, w granicach od 4 do 45 minut, to jest debatę krótką.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#WicemarszałekMarekBorowski">Proszę pana posła Marka Markiewicza o zabranie głosu w imieniu Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PosełMarekMarkiewicz">Panie Marszałku! Panie Profesorze! Wysoka Izbo! Chciałbym w imieniu naszego klubu zwrócić się także do pana premiera czy do członków gabinetu. I tu w imieniu swego klubu chcę wyrazić ubolewanie, że tradycyjnie już, bo tak się dzieje od kilku lat, ławy rządowe w trakcie rozpoznawania wcześniej sprawozdania, a dziś informacji rzecznika praw obywatelskich są puste, podobnie jak sala sejmowa. Jeżeli miałoby to świadczyć o zgodzie na to, że skala patologii wykazywanej przez rzecznika praw obywatelskich mieści się w normie wciąż trwającego kryzysu bądź że urząd rzecznika praw obywatelskich nie jest tak istotny, by poświęcać mu uwagę, to obydwu tym tendencjom nasz klub będzie się przeciwstawiał - niezależnie od tego, czy dotyczy to obecnego, czy poprzednich rządów, tym bardziej że istnieje zasadnicza dysproporcja między obserwowanym a omówionym przeze mnie stosunkiem przedstawicieli rządów do rzecznika i wciąż utrzymującą się wysoką oceną jego pracy w kręgach społecznych.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PosełMarekMarkiewicz">AWS uważa, że zarówno zmiany gospodarcze, jak i przywracanie znaczenia prawa i ochrony praw obywateli są istotą wychodzenia ze złych konsekwencji poprzedniego ustroju i zgodnie z tym będziemy wspierać działalność rzecznika, podwyższając nawet pułap naszych oczekiwań w stosunku do dotychczasowej praktyki.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PosełMarekMarkiewicz">Dlaczego budzi tak wielki niepokój ta sytuacja, od której zacząłem? Otóż jeżeli w informacji rzecznika praw obywatelskich pojawia się, i to na pierwszej stronie, zdanie: „W różnych dziedzinach działań administracji państwowej i samorządowej rzecznik dostrzega w dalszym ciągu niekorzystną dla obywatela niechęć lub nieumiejętność właściwego godzenia konieczności zabezpieczenia podstawowych interesów społecznych i ochrony słusznego interesu indywidualnego” - to nie sposób, gdy zdanie to powtarza się kolejny raz, nie pytać, jakie środki podejmuje rząd, by ową nieumiejętność likwidować i co trzeba zrobić, by podwyższyć chęć państwa do godzenia słusznych interesów obywateli z interesem publicznym. Jeżeli w sprawozdaniu, a obecnie informacji rzecznika po raz trzeci z rzędu, sprawdziłem to, powtarza się takie zdanie: Utrzymuje się praktyka braku umiejętnego godzenia przez organy administracji państwowej interesu publicznego ze słusznym interesem obywatela - co jest zawarte w dwunastym wniosku na str. 240 informacji - to istotnie godzi się stawiać to jako ważny problem społeczny na drodze budowania państwa prawa i demokracji.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#PosełMarekMarkiewicz">Jeżeli w informacji rzecznika pojawia się zaniepokojenie tym, czy określony w konstytucji dwuletni termin wydania aktów przez nią przewidzianych zostanie dotrzymany, to jest to wyzwanie, które musi Sejm przyjąć. W imieniu naszego klubu przedkładam to na ręce pana marszałka - chodzi o prawidłowe planowanie naszej pracy i dotrzymanie tego terminu. Jego niedotrzymanie byłoby jednym z kolejnych skandali na drodze budowania państwa prawa, podobnie jak sygnalizowana przez rzecznika w jego informacji praktyka przekraczania, szczególnie po wydaniu nowej konstytucji, uprawnień do wydawania aktów wykonawczych bądź tworzenia - wręcz tendencji do stosowania - prawa blankietowego, także prawa powielaczowego.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#PosełMarekMarkiewicz">Istotną częścią informacji jest to, na co rzecznik praw obywatelskich zwraca szczególną uwagę - że trzeba przyspieszyć prace (na szczęście zostały one podjęte) nad ustawami, które usuwają niezgodność pewnych regulacji z zasadami konstytucji. Dotyczy to np. drogi odwoławczej od orzeczonych przez sądy grzywien porządkowych czy całej sfery, bardzo szczegółowo opisanej w informacji, pewnego niezharmonizowania przepisów dotyczących czynności komorniczych z prawem materialnym.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#PosełMarekMarkiewicz">Rzecznik jak zwykle, i to budzi niepokój, podkreśla utrzymującą się przewlekłość postępowań sądowych. Na str. 19 podaje przykład rozpoznania kasacji złożonej przez rzecznika po roku od jej złożenia, co skutkuje powrotem sprawy do punktu wyjścia po 6 latach od jej wszczęcia. Taka sytuacja jest niedopuszczalna, wszelako zawsze pytać będziemy w tym miejscu, czy przyczyną są braki kadrowe, finansowe, organizacyjne, czy utrzymująca się wadliwa, fatalna praktyka, która doprowadza do tego, że prestiż prawa słabnie i gaśnie - ze szkodą dla państwa - poczucie obywateli, że prawo jest regulatorem życia społecznego.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#PosełMarekMarkiewicz">Pytamy, jak się to ma do zasad procesowych, do zasad uczciwego procesu, do zasad lojalności stron. Czekamy tu także na diagnozę, tym bardziej że wiele konstatacji rzecznika pokrywa się z naszymi obserwacjami z ostatnich 10 miesięcy pracy poselskiej, kiedy to istotnie stwierdzamy istnienie na tym polu bardzo niepokojących zjawisk. A tak na marginesie stwierdzić musimy, że staje się to także normą. Oto dwa miesiące temu w procesie - prawda, że o charakterze politycznym - Adama Humera sędzia sądu apelacyjnego formułuje drastyczną opinię - sędzia, a więc nie cytuję opinii politycznej - o nieudolności i opieszałości organów, które prowadziły postępowanie w tej sprawie, co tłumaczy, dlaczego inne podobne sprawy nie są rozpoznawane we właściwym czasie. I to zdanie nie wzbudziło niczyjego zainteresowania, choć było szeroko przedstawiane publiczności.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#PosełMarekMarkiewicz">Pojawia się w informacji zdanie: „W skargach na działania prokuratury poważną grupę stanowią zarzuty dotyczące małej wnikliwości w badaniu i wyjaśnianiu wszystkich okoliczności związanych z przedmiotem postępowania”. Znamy to. Znamy to z naszej praktyki poselskiej i pytamy, gdzie należy szukać przyczyn: czy znów w brakach finansowych i materialnych, czy też w niedostatecznym nadzorze, którego zwiększenie obserwujemy dopiero w ostatnich miesiącach. Mamy przykłady, że dopiero interwencja prokuratora generalnego czy prokuratora krajowego usuwa patologię, jak choćby przykład związany z nieprawomocnym na szczęście orzeczeniem Prokuratury Rejonowej w Łodzi, która parę dni temu zechciała umorzyć postępowanie przeciwko dłużnikowi podejrzanemu przez bank o zbycie przedmiotu zabezpieczenia długu. Na skutek przedawnienia doszło do umorzenia postępowania w stosunku do osoby, o której prokuratura wiedziała i wie, że jest ścigana listem gończym przez inną prokuraturę za oszustwa na rzecz innych banków i osób fizycznych.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#PosełMarekMarkiewicz">Oczywiście wiem jako poseł - i wiem, że pan profesor to potwierdzi - iż interwencje prokuratora krajowego i prokuratora generalnego pozwolą usunąć tego typu przypadki, ale rodzi się pytanie na gruncie tej informacji: Co by było, gdyby nie interwencje rzecznika praw obywatelskich, gdyby nie interwencje posłów? Jakie mechanizmy w państwie doprowadzać mają do zasad normalności?</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#PosełMarekMarkiewicz">Wiele uwagi poświęcił rzecznik w swojej informacji działalności komorników. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że trzeba pytać rząd, w jaki sposób dotychczasowa praktyka, doprowadzająca do tego, że egzekucja komornicza jest albo nieskuteczna, albo po prostu nieopłacalna i prowadzi do ugód zawieranych przez banki, za które płacą czy których skutki ponoszą inni klienci banków... Ten problem ma wymiar indywidualny w wielu sprawach, które podejmujemy, ale ma także wymiar ogólny, niesłychanie ważny.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#PosełMarekMarkiewicz">Jeżeli rzecznik praw obywatelskich wskazuje, że tylko raz zdarzyło mu się stwierdzić, iż sąd powszechny wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu po upływie 48 godzin, to optymista powie, że szczęściem jest, iż miał miejsce tylko jeden taki przypadek, pesymista zaś będzie pytał, jakim cudem zdarzyło się w państwie prawa choćby to jedno uchybienie i jakie konsekwencje poniósł sąd, który tak drastycznie naruszył prawo w sposób stwierdzony przez rzecznika.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#PosełMarekMarkiewicz">Podejmował rzecznik w ostatnim okresie, tak jak w poprzednich latach, poważne inicjatywy dotyczące sfery ubezpieczeń społecznych. Znów jednak rodzi się pytanie: czy wielki problem waloryzacji świadczeń za IV kwartał 1995 r., wniesiony aż do Trybunału Konstytucyjnego, stał się przedmiotem refleksji ogólnopaństwowej i takiej, która służyć ma dalszemu postępowaniu i doskonaleniu działalności w tej sferze, czy też stał się incydentem, szczęśliwie zresztą zakończonym? Podobnie oceniamy inicjatywy dotyczące zasiłków przedemerytalnych.</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#PosełMarekMarkiewicz">Pojawia się jednak w tej sferze działań rzecznika szereg spraw, być może szczegółowych, które pokazują, jak wiele jest jeszcze do zrobienia w sferze poszukiwania styku między jakąś aksjologią, której służymy, a możliwościami państwa.</u>
<u xml:id="u-16.13" who="#PosełMarekMarkiewicz">Jest na str. 81 w rozdziale pt. „Dostęp do leków, artykułów sanitarnych i środków pomocniczych” dość szczegółowa sprawa, którą zajął się rzecznik, lecz jak się okazuje, zajęli się nią także posłowie AWS. Chodzi o dostęp chorych na stwardnienie rozsiane do leku, jedynego leku, który potrafi łagodzić jego skutki, o nazwie interferon. Odpowiedź na mającą miejsce w marcu interwencję posłów AWS pojawiła się pod koniec sierpnia: sprawa wpisania tego leku, powszechnie stosowanego w innych krajach, na listę leków refundowanych jest przedmiotem rozpoznawania oraz analiz ekonomicznych. Muszę powiedzieć, że jest to klasyczny przykład, kiedy w takiej debacie rozważyć trzeba pytanie: czy nie lepiej analizy ekonomiczne stosować w wypadku wykładzin marmurowych urzędów centralnych, a pytań o stosowalność leków ratujących zdrowie w korespondencji z posłami i rzecznikiem nie zadawać?</u>
<u xml:id="u-16.14" who="#PosełMarekMarkiewicz">Wiele spraw, które podjął rzecznik, rodzi, jak już powiedziałem, pytanie, czy to w sferze stosunków mieszkaniowych, czy też w stosunkach z bankami: co by się stało, gdyby interwencje nie zostały podjęte? Diagnoza jest taka: normalny system funkcjonowania administracji nie zapewnia sprawnego unikania wydarzeń patologicznych godzących w życie i interesy obywateli.</u>
<u xml:id="u-16.15" who="#PosełMarekMarkiewicz">Wiele spraw podejmowanych przez rzecznika spotyka się z krytyką nie tylko polityków, lecz także kręgów prawniczych, w których mówi się, iż rzecznik podejmuje sprawy egzotyczne, incydentalne, takie jak choćby sprawa odśnieżania ulic przez właścicieli nieruchomości. To rodzi pewien spór, który na pewno się pojawi w okresie oczekiwanej nowelizacji, koniecznej nowelizacji ustawy o rzeczniku: czy rzecznik ma być owym piastunem praw i zasad, jak mówił poprzednik pana profesora, czy też ma szukać wartości ogólnych i o nie walczyć, szczególnie w okresie, kiedy powoływanie się bezpośrednie na konstytucję jest dopuszczalne i pożądane.</u>
<u xml:id="u-16.16" who="#PosełMarekMarkiewicz">Przy takich sprawach, jak wynikające z informacji na stronie 48, gdzie rzecznik praw obywatelskich pyta o prawa osób, które przeszły procedurę służby cywilnej, a nie są mianowane mimo upływu pół roku, możemy się zastanawiać, czy podjęcie tej indywidualnej sprawy - przecież słusznej i wskazującej na ważny problem - nie wymaga także refleksji tu, na posiedzeniu Izby, jak przeprowadzono akcję wprowadzania służby cywilnej, o której prawnicy przecież, a nie politycy, mówią, że nie była ona dobrze przeprowadzona, a wręcz są zdania, że kompromitowała ideę apolityczności i powszechnego dostępu do służby?</u>
<u xml:id="u-16.17" who="#PosełMarekMarkiewicz">Podobnie w dziale „Prawo do rzetelnej informacji” rzecznik słusznie podejmuje kwestię udziału lekarzy w reklamach pasty do zębów, prowadząc w tej sprawie rozległą korespondencję z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji. Ale chciałbym zapytać w imieniu naszego klubu, na marginesie tego, czy ogólna ocena rzecznika dotycząca realizacji prawa obywateli do informacji jest podobna do naszej - że wiele jest jeszcze do zrobienia na polu chronienia dziennikarzy, chronienia prawa obywateli do uzyskania informacji.</u>
<u xml:id="u-16.18" who="#PosełMarekMarkiewicz">Wreszcie jeżeli czytamy w informacji rzecznika, że obywatele nie są prawidłowo i wyczerpująco informowani przez pracowników urzędów administracji publicznej o okolicznościach sprawy i przysługujących im środkach odwoławczych, że bardzo często zdarza się, iż organy właściwe do rozpatrywania skarg przekazują te skargi do załatwienia organom, na które je złożono (znamy to z praktyki poselskiej), że naruszanie praw obywatelskich przez organy administracji jest w licznych wypadkach spowodowane nieznajomością prawa - to pytamy: Co z tego wynika? Czy te konstatacje, pojawiające się co roku, powodują jakieś skutki, czy też nie? Jeżeli rzecznik pisze, że niepokojącym zjawiskiem są próby ustalania autorów skarg do rzecznika, a nawet ich dyscyplinowania, co stwierdzono w jednostkach wojskowych, jeśli w informacji pojawia się dość kuriozalne zdanie, że Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej z reguły udziela odpowiedzi na wystąpienia rzecznika, choć z opóźnieniem, po upływie terminu trzydziestodniowego - to czy będzie się to bezkarnie powtarzać z roku na rok, mimo że znajduje się to w dokumentach? Czy też - i tu pytamy pana profesora - procedura, którą przewiduje ustawa w art. 14, a następnie w art. 15, dotycząca formułowania wniosków i opinii co do sposobu załatwiania sprawy, a także prawo rzecznika do żądania wszczęcia postępowania dyscyplinarnego lub stosowania sankcji służbowych, są uruchamiane czy powinny być uruchamiane? Serdecznie byśmy to postulowali, w celu wzmocnienia dyscypliny, by rok po roku nie czytać mniej więcej tych samych konstatacji, do których jesteśmy skłonni wręcz się przyzwyczaić.</u>
<u xml:id="u-16.19" who="#PosełMarekMarkiewicz">Muszę powiedzieć, że uznanie budzi - jest to zgodne z inicjatywami podjętymi przez klub AWS - szczególne zainteresowanie rzecznika praw obywatelskich sytuacją rodzin czy grup społecznych określanych mianem wrażliwych, rodzin wielodzietnych, rodzin żyjących w ubóstwie. To bardzo ważne, łącznie z konstatacją, że do tej pory występował dostrzegany przez nas, a sygnalizowany także przez rzecznika problem braku koordynacji działań różnych organów państwa w tych sprawach.</u>
<u xml:id="u-16.20" who="#PosełMarekMarkiewicz">Oczywiście można długo debatować o modelu funkcjonowania rzecznika, ale jedno musimy powiedzieć: spełnia on swoją rolę, spełnia swoje zadanie. O poszczególnych sprawach mówić będziemy w najbliższym czasie, kiedy i tak będziemy musieli rozstrzygnąć problem pozbawienia rzecznika prawa do kasacji w sprawach cywilnych - co jest rozwiązaniem dość niekonsekwentnym, skoro uzyskuje on to samo prawo w sprawach karnych - bądź też nowej roli rzecznika po utracie przez Trybunał Konstytucyjny prawa do dokonywania powszechnie wiążącej wykładni ustaw, co rodzi już w tej chwili w kręgach prawniczych poważne zaniepokojenie.</u>
<u xml:id="u-16.21" who="#PosełMarekMarkiewicz">Jest jedno tylko pytanie: Czy w tej sytuacji, którą konstatuje rzecznik i którą my dostrzegamy, można zgodzić się na uznawanie normalności owej sfery patologii, której zjawiska powtarzają się z roku na rok i która wolno jest redukowana? Z naszej strony oczekiwać będziemy od rzecznika jeszcze większej aktywności, także w kontaktach z Sejmem, łącznie z wykorzystywaniem prawa występowania podczas obrad Sejmu poza kolejnością mówców, prezentowania swych opinii także w trakcie procesu legislacyjnego. To dziwne, że w imieniu klubu koalicyjnego to zdanie wygłaszam, choćby ono było niewygodne dla funkcjonującego rządu, ale jesteśmy przekonani, że rola rzecznika jest ważna, chociażby jako czynnika wczesnego ostrzegania przed błędami i naruszaniem praw obywateli.</u>
<u xml:id="u-16.22" who="#PosełMarekMarkiewicz">Ważne jest to, i trzeba to będzie przedyskutować, jak chronić ma rzecznik nie tylko prawo, na którego straży ma stać, ale także i zasady współżycia społecznego, kiedy konstatujemy, że kryzysowi ulegają normalne zasady przyzwoitości, także w życiu publicznym, także w relacjach między urzędem a obywatelem. Czego niech będzie przykładem sprawa, z którą zetknęli się nasi posłowie, kiedy to młody człowiek dokonał próby zamachu samobójczego, będąc w wojsku - stało się to nieprzypadkowo - a dowódca odmówił jednorazowego odszkodowania, stwierdzając, że ponieważ człowiek ten próby samobójczej dokonywał po zajęciach wojskowych, nie pozostaje to w związku ze służbą wojskową. I roku trzeba było, by wojsko zechciało przyznać uprawnienia rentowe chłopcu, który w tym wojsku w ogóle znaleźć się nie mógł. Takich przykładów podawać można więcej. I stawiamy pytanie, trawestując Horacego: Czy jest już tak w Polsce, że wszystko ma swoją miarę i są granice, przed którymi i poza którymi słuszność ostać się nie może? Ciągle wierzymy, że tak być powinno. Mamy jednak przekonanie z praktyki codziennej, że ustalanie tych granic powinno się dokonywać wspólnym wysiłkiem, także i rzecznika praw obywatelskich - by zniknęło przekonanie, z którym się ciągle stykamy, wyrażane przez zbyt wielu obywateli, że ciągle, nadal opłaca się nieuczciwość, opłaca się brak poszanowania prawa; ciągle utrzymuje się przekonanie, że w imię subiektywnej słuszności można naruszać zasady ogólne. Dlatego też, wyrażając uznanie dla ciężkiej pracy urzędu rzecznika praw obywatelskich, oczekujemy, i to jest naturalne, więcej - w poczuciu, że sytuacja kryzysowa ciągle jeszcze trwa, a na drodze do państwa prawa jesteśmy daleko. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-16.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-16.24" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Jan Król)</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę obecnie pana posła Kazimierza Działochę o zabranie głosu w imieniu klubu SLD.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PosełKazimierzDziałocha">Panie Marszałku! Panie Profesorze! Wysoki Sejmie! Informacja rzecznika praw obywatelskich składana Sejmowi jest najbardziej wszechstronną ilustracją stanu przestrzegania praw jednostki w Polsce w dwóch podstawowych dziedzinach działalności państwa: w dziedzinie tworzenia prawa i w dziedzinie jego stosowania. Pod tym względem nie ma sobie równej, gdy porównać ją z innymi tego typu informacjami i sprawozdaniami składanymi Wysokiej Izbie. Należy jednak mieć na uwadze bliski związek merytoryczny informacji rzecznika praw obywatelskich z informacją Trybunału Konstytucyjnego, którą Wysoka Izba miała okazję rozpatrywać 2 miesiące temu. Bliski związek jednej i drugiej informacji wynika z powiązań funkcjonalnych rzecznika praw obywatelskich i Trybunału Konstytucyjnego. Wyrażają się one w szczególności w prawie rzecznika praw obywatelskich składania wniosków do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności prawa z konstytucją. Jak wiadomo, w praktyce rzecznik wniosków takich składa najwięcej spośród wszystkich podmiotów do tego uprawnionych. To m.in. sprawia, że problematyka wolności i praw jednostki zdecydowanie przeważa w całym orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego od początku jego działania.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PosełKazimierzDziałocha">Przemawiając w imieniu Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, pragnę zwrócić uwagę na niektóre kwestie, jakie wynikają z bogatych materiałów zawartych w informacji rzecznika praw obywatelskich, zaprezentowanych nam także tutaj bardzo rzetelnie przez sprawozdawcę stanowiska komisji.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#PosełKazimierzDziałocha">Pierwsza z tych kwestii odnosi się do charakteru spraw przeważających w listach obywateli do rzecznika i w jego działalności. Są to sprawy z dziedziny praw społeczno-ekonomicznych grup społecznie najsłabszych, ludzi starych, emerytów i rencistów, osób niepełnosprawnych, bezrobotnych, ludzi pochodzących z ubogich rodzin i pracowników, a dotyczące: pomocy społecznej, ochrony zdrowia, ubezpieczeń społecznych, głównie zasad waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych, czynszów mieszkalnych, eksmisji z lokalu, niewłaściwych warunków pracy i przestrzegania norm prawa pracy.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#PosełKazimierzDziałocha">Klub SLD zgadza się z poglądem rzecznika praw obywatelskich, że wobec istniejącego stanu rzeczy w dziedzinie realizacji praw socjalnych potrzebna jest właściwa polityka społeczna władz publicznych (państwowych i samorządu terytorialnego) nakierowana na ochronę grup społecznie najsłabszych. Częścią tej polityki powinna być reforma niektórych dziedzin prawa, zwłaszcza po wejściu w życie nowej konstytucji z jej koncepcją praw i wolności jednostki.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#PosełKazimierzDziałocha">Należy się zgodzić z rzecznikiem praw obywatelskich, że najważniejsza jest reforma systemu ubezpieczeń społecznych i systemu ochrony zdrowia. Jeśli chodzi o reformę systemu zdrowia, to można powiedzieć, że po przyjęciu przez Sejm ustawy o zmianie ustawy z lutego 1997 r. o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym i podpisaniu jej przez prezydenta Rzeczypospolitej system ochrony zdrowia został w płaszczyźnie prawa zreformowany. Czy jednak w świetle spraw napływających do rzecznika, szeroko omówionych w informacji, doświadczeń związanych z realizacją obowiązującego jeszcze prawa do świadczeń zdrowotnych, nowy system można ocenić jako spełnienie oczekiwań społecznych? Jeżeli uwzględnić w szczególności wprowadzony w ustawie obszerny wykaz świadczeń, które nie przysługują z tytułu ubezpieczenia społecznego, lecz za które musi płacić pacjent, to czy rzecznik nie odniósł w sprawie prawa do ochrony zdrowia mimo woli Pyrrusowego zwycięstwa, skoro to, co dotąd zwalcza słusznie jako nielegalne, bo naruszające prawo do bezpłatnych świadczeń, stało się po uchwaleniu ustawy legalne.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#PosełKazimierzDziałocha">Nie mniej ważne w świetle informacji rzecznika praw obywatelskich, dotyczące praw socjalnych, są jego uwagi w sprawie regulacji i stanu przestrzegania prawa obywateli w sprawach mieszkaniowych. Najbardziej drażliwą wśród spraw tego rodzaju jest pozbawienie ludzi mieszkań w drodze eksmisji na bruk i także bezdomność jako następstwo bezprawnych działań organów samorządu terytorialnego czy obowiązujących przepisów dotyczących zameldowania. Działania podejmowane w tych sprawach przez rzecznika praw obywatelskich, mimo dużej konsekwencji z jego strony, w szczególności w sprawach eksmisji, przyniosły ograniczony efekt. Wydaje się, że zmianę może sprawić dopiero nowa kompleksowa polityka władz publicznych, którą art. 75 konstytucji określa jako: politykę sprzyjającą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli, w szczególności przeciwdziałającą bezdomności, wspierającą rozwój budownictwa socjalnego oraz popierającą działania obywateli zmierzające do uzyskania własnego mieszkania. Ważną rolę powinna spełnić także ustawa o ochronie praw lokatorów zapowiedziana przez konstytucję.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#PosełKazimierzDziałocha">Nie lepiej przedstawia się w świetle tej części informacji rzecznika, która dotyczy praw socjalnych, przestrzeganie prawa w stosunkach pracy. W informacji zwraca się uwagę na powszechną praktykę obchodzenia art. 251 Kodeksu pracy, przepisu mającego zapobiegać nieograniczonemu zawieraniu umów na czas określony, obchodzenia go w ten sposób, że w drodze porozumienia stron przedłuża się okres, na jaki została zawarta umowa. Nazywa się to w praktyce aneksowaniem. Jest to w istocie praktyka omijania prawa i dyktowania stronie słabszej w stosunku pracy, to jest pracownikowi, gorszej sytuacji prawnej niż ta, którą gwarantuje umowa zawarta na czas nieokreślony.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#PosełKazimierzDziałocha">Podnosi się w informacji dalej to, że brakuje odpowiednich przepisów pozwalających na skuteczną ochronę pracy młodocianych i przestrzeganie konstytucyjnego zakazu zatrudniania ich na stałe. Interwencje rzecznika praw obywatelskich w tych sprawach, kierowane do ministra pracy i polityki społecznej oraz do prezesa Rady Ministrów, nie spowodowały dotąd zmian na lepsze, pomimo upływu wielu miesięcy.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#PosełKazimierzDziałocha">Nie doczekały się odpowiedzi także interwencje rzecznika podejmowane w związku ze skargami pracowników urzędów centralnych, którzy w wyniku postępowania kwalifikacyjnego, przeprowadzonego zgodnie z ustawą z 1996 r. o służbie cywilnej, stali się kandydatami tej służby, lecz pomimo upływu wielu miesięcy nie otrzymali aktów mianowania, nie podano im nawet terminu tego mianowania. Skargi te, przypomnieć należy, są następstwem bezprecedensowego zatrzymania przez rząd wykonania ustawy z 1996 r. o służbie cywilnej i przystąpienia do pracy nad nową ustawą. Poprzedni rzecznik praw obywatelskich prof. Tadeusz Zieliński w wywiadzie prasowym nazwał to wielkim skandalem, klasycznym przykładem prymatu polityki nad prawem, faktem zasługującym na odpowiedzialność konstytucyjną rządu.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#PosełKazimierzDziałocha">Rzecznik zwraca także uwagę na trudności w uzyskiwaniu przez pracowników należności ze stosunku pracy zasądzonych prawomocnymi wyrokami sądów. Przyczyny leżą - zdaniem rzecznika - w niesprawności egzekucji, w innych przypadkach wynika to z niemożliwości skorzystania przez pracowników ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń lub po prostu z braku majątku dłużnika. To ostatnie dotyczy głównie małych przedsiębiorstw, które z powodu bankructwa w jednej niemal chwili przestają istnieć, a ich właściciele skutecznie ukrywają majątek.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#PosełKazimierzDziałocha">Wysoki Sejmie! Zmiana tego stanu rzeczy, jaki wynika z informacji rzecznika praw obywatelskich dotyczących realizacji praw socjalnych obywateli, tutaj ogólnie tylko przypomnianych, wymaga zarówno zmian w obowiązujących przepisach prawa, jak i w praktyce jego przestrzegania. Jedne i drugie powinny być przyporządkowane realizacji naczelnej zasady ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, która głosi, że Rzeczpospolita ma być demokratycznym państwem prawnym, lecz jednocześnie takim państwem, które urzeczywistnia zasady sprawiedliwości społecznej, albo inaczej, lecz także w zgodzie z postanowieniami konstytucji, państwem, którego gospodarka opiera się na wolności działalności gospodarczej i prywatnej własności, lecz jednocześnie jest to społeczna gospodarka rynkowa, w której obowiązuje zrównoważona troska zarówno o wzrost gospodarczy, jak i pełną realizację praw socjalnych obywateli, zharmonizowanych z charakterem gospodarki.</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#PosełKazimierzDziałocha">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Uwaga druga, jaką klub SLD pragnie uczynić w związku z debatą nad informacją rzecznika praw obywatelskich, wiąże się z faktem wejścia w życie z dniem 17 października 1997 r. nowej konstytucji. Z faktu tego rzecznik praw obywatelskich wyciąga właściwe wnioski w swojej działalności. Uznał mianowicie, że przepisy nowej konstytucji o wolnościach i prawach człowieka i obywatela podlegają zgodnie z art. 8 ust. 2 konstytucji zasadzie bezpośredniego stosowania i dlatego w swojej działalności powołuje się wprost na postanowienia tej konstytucji, jeżeli tylko ich wykonanie nie wymaga koniecznie wydania ustawy. To stanowisko rozciąga na ratyfikowane umowy międzynarodowe, które - zgodnie z konstytucją - stanowią źródło powszechnie obowiązującego prawa w Polsce. Symbolicznym wyrazem tego stanowiska rzecznika jest to, że składa on dzisiaj Sejmowi informację ze swojej działalności wraz z uwagami o stanie przestrzegania wolności i praw człowieka i obywatela, a więc tak jak nakazuje art. 212 konstytucji, a nie sprawozdanie z takiej działalności, jak to wynikałoby z obowiązującego jeszcze art. 19 ustawy o rzeczniku praw obywatelskich z 1987 r.</u>
<u xml:id="u-18.12" who="#PosełKazimierzDziałocha">To prokonstytucyjne stanowisko rzecznika praw obywatelskich spotyka się - jak pan rzecznik dzisiaj tutaj podkreślił - niestety z zupełnie inną postawą pozostałych organów stosujących prawo. Rzecznik pisze, że nowa konstytucja nie spowodowała istotniejszych zmian w dotychczasowych przyzwyczajeniach organów władzy publicznej, które odwołują się prawie wyłącznie do ustaw i aktów niższego rzędu, lecz nie wyjaśnia, czym bliżej tłumaczyć taką postawę. Słusznie jednak twierdzi, że zachodzi konieczność zintensyfikowania działań, które będą miały na celu dostosowanie praktyki organów władzy publicznej do nowych zasad budowy systemu prawa i jego stosowania. Zwraca też słusznie uwagę, że zasada bezpośredniego stosowania najważniejszych aktów prawa powszechnie obowiązującego - konstytucji i ratyfikowanych umów międzynarodowych - z chwilą przystąpienia Polski do Unii Europejskiej ulegnie rozszerzeniu także na akty prawa wspólnotowego. Także z tego powodu konieczna jest zasadnicza zmiana postawy organów stosujących prawo wobec aktów normatywnych, które mogą i powinny być stosowane bezpośrednio.</u>
<u xml:id="u-18.13" who="#PosełKazimierzDziałocha">Zgadzam się z panem profesorem, że w postawie sądów nastąpiło przewartościowanie stanowiska względem konstytucji. Dowodem tego jest chociażby ostatnie orzeczenie NSA w przypominanej tutaj sprawie tzw. małolata.</u>
<u xml:id="u-18.14" who="#PosełKazimierzDziałocha">Wysoki Sejmie! Wiadomo jednak, że nie wszystkie postanowienia konstytucji, także i te, które dotyczą podstawowych praw i wolności, mogą być stosowane wprost, że wymagają one wydania potrzebnych ustaw wykonawczych do konstytucji. Z przepisów konstytucji wynika, że należy wydać lub zmienić kilkadziesiąt ustaw, by konstytucja została zrealizowana w praktyce, w każdym razie na płaszczyźnie ustawodawstwa. Dlatego też konstytucja w art. 236 ust. 1 nakłada na Radę Ministrów obowiązek opracowania i wniesienia do Sejmu w okresie dwuletnim od dnia wejścia konstytucji w życie projektów ustaw niezbędnych do stosowania konstytucji. Zdaniem rzecznika praw obywatelskich wykonanie tego zadania jest zagrożone. Bardzo dużo ustaw musi być bowiem jeszcze wydanych, obowiązujące muszą być zmienione, by dostosować je do wymagań konstytucji. Tymczasem minie niedługo rok od wejścia konstytucji w życie, a większość potrzebnych ustaw nie została uchwalona, nie widać także ich projektów. Wydaje się czasem, że więcej w tym zakresie uczynili - stosownie do swoich możliwości - posłowie, składając własne projekty ustaw, czy prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, niż organ do tego konstytucyjnie zobowiązany.</u>
<u xml:id="u-18.15" who="#PosełKazimierzDziałocha">Mówiliśmy o tym przy różnych okazjach od chwili podjęcia pracy przez nowy rząd, ostatnio - w czasie debaty nad informacją Trybunału Konstytucyjnego. I powtarzamy to dzisiaj: należy przyspieszyć proces wdrażania postanowień konstytucji do praktyki życia, przygotować i wydać potrzebne ustawy. Inaczej rząd będzie musiał ponieść wszystkie polityczne i konstytucyjne konsekwencje swojej opieszałości.</u>
<u xml:id="u-18.16" who="#PosełKazimierzDziałocha">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Klub Parlamentarny SLD podziela pogląd rzecznika praw obywatelskich co do głównych, najbardziej widocznych wad praktyki tworzenia prawa, wpływających na ogólny obraz i skuteczność stosowania praw jednostki. Nowo wydane ustawy, już pod rządami art. 45 konstytucji, naruszają zbyt często konstytucyjne prawo obywatelskie do sądu. W informacji przytacza się przykłady ustaw uchwalonych w 1997 r., które naruszają kardynalną zasadę powszechności prawa do sądu lub zasadę dwuinstancyjności w postępowaniu. Notabene, rzecznik tę drugą zasadę słusznie odnosi do postępowania przed sądem państwowym, z wyłączeniem postępowania przed różnymi komisjami dyscyplinarnymi. Wczoraj przy okazji rozpatrywania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego (K.28/97) podjęto z tej trybuny próbę zwężającej (tj. dopuszczającej różne wyjątki od zasady) wykładni prawa do sądu, w ujęciu wspomnianego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-18.17" who="#PosełKazimierzDziałocha">W związku z tym pragnę przypomnieć, że w orzeczeniu z 8 kwietnia 1997 r. (K.14/96) Trybunał Konstytucyjny, nawiązując do wcześniejszego orzecznictwa, stwierdził, że zasada dostępu obywatela do sądów w celu umożliwienia im obrony ich interesów przed niezawisłym sądem kierującym się wyłącznie obowiązującym w państwie prawem, jest jednym z fundamentalnych założeń demokratycznego państwa prawa. Prawo do sądu zajmuje tak ważne miejsce, że jakakolwiek interpretacja ścieśniająca nie odpowiada ani celowi, ani charakterowi ustroju Rzeczypospolitej Polskiej. Dodam, proszę państwa, że to ostatnie zdanie jest tezą także Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.</u>
<u xml:id="u-18.18" who="#PosełKazimierzDziałocha">Pomimo widocznego postępu będącego następstwem orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, organy mające kompetencje do wydawania aktów wykonawczych przekraczają udzielone im w ustawie upoważnienia. Liczne dowody tych praktyk, potwierdzone na ogół negatywnymi orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego, znajdujemy na str. 6 informacji pana rzecznika. Jeszcze groźniejsza dla pozycji ustaw i jej skuteczności społecznej jest praktyka niewydawania aktów wykonawczych lub wydawanie ich z dużym opóźnieniem, często dopiero po wielokrotnych interwencjach rzecznika praw obywatelskich. Zjawisko to, zdaniem rzecznika, ma miejsce w zasadzie we wszystkich dziedzinach prawa i rodzi wysoce negatywne skutki dla obywateli, jak to miało na przykład miejsce w dziedzinie prawa obywateli do ochrony zdrowia.</u>
<u xml:id="u-18.19" who="#PosełKazimierzDziałocha">Rzecznik zwraca jednak uwagę także na to, że i ustawy Sejmu, o czym tu już dzisiaj mówiono, obarczone są licznymi wadami, w tym wadą luk w przepisach ustaw oraz wadą przepisów niejednoznacznych, nieokreślonych, co dotyczy w szczególności przepisów prawa podatkowego. Tę diagnozę rzecznika praw obywatelskich potwierdza orzecznictwo Trybunału, o którym mówiliśmy przy okazji rozpatrywania informacji tego organu.</u>
<u xml:id="u-18.20" who="#PosełKazimierzDziałocha">Jeszcze raz podkreślamy, że od Sejmu trzeba wymagać krytycznej refleksji nad działalnością ustawodawczą i podjęcia działań, które polepszą stan jego ustaw.</u>
<u xml:id="u-18.21" who="#PosełKazimierzDziałocha">Rzecznik praw obywatelskich zwraca także po raz któryś uwagę na to, że nie wydaje się tekstów jednolitych wielokrotnie nowelizowanych ustaw, co czyni je nieczytelnymi nie tylko dla przeciętnego odbiorcy. Jest to jednak zjawisko, któremu trudno praktycznie zaradzić z powodu ustawicznych, zwłaszcza w ostatnich miesiącach, zmian dokonywanych w obowiązujących ustawach, ustawach, które są złe często tylko dlatego, że uchwalił je poprzedni Sejm.</u>
<u xml:id="u-18.22" who="#PosełKazimierzDziałocha">Wysoki Sejmie! Rzecznik praw obywatelskich odnosi się w swojej informacji do zagadnienia zmian, jakie nowa konstytucja wniosła do systemu źródeł prawa, w szczególności do faktu, iż nowa konstytucja w art. 87 ust. 1 i art. 92 jedynym aktem wykonawczym do ustaw uczyniła rozporządzenia, zamykając jednocześnie krąg podmiotów, to jest organów, którym przysługuje prawo do ich wydawania. Dodajmy, że konsekwencją tej reformy opartej na ważnych, dawno postulowanych przesłankach jest odebranie kompetencji wydawania rozporządzeń różnym centralnym organom administracji rządowej i innym centralnym organom państwa, znajduje się wśród nich także prezes NBP, chociaż nie zaliczam go do organów państwa.</u>
<u xml:id="u-18.23" who="#PosełKazimierzDziałocha">Rzecznik praw obywatelskich sygnalizuje, że ten nowy konstytucyjny porządek w dziedzinie źródeł prawa i kompetencji organów państwa do stanowienia prawa w praktyce bywa omijany lub wręcz łamany w ten sposób, że organy nieuprawnione do wydawania aktów wykonawczych do ustaw ustanawiają w dalszym ciągu normy prawa powszechnie obowiązującego, tylko że w drodze aktów o charakterze informacyjnym lub aktów wewnętrznie obowiązujących. Te drugie, wewnętrznie obowiązujące, mają swoją odrębną charakterystykę konstytucyjną w art. 93 konstytucji i nie mogą być używane do stanowienia prawa powszechnie obowiązującego. Pierwsze zaś, te informacyjne, mają służyć tylko do informowania podległych danemu organowi jednostek organizacyjnych o prawie obowiązującym, a nie do stanowienia jakichkolwiek nowych norm prawa.</u>
<u xml:id="u-18.24" who="#PosełKazimierzDziałocha">Należy podkreślić, że organy władzy publicznej, które nie będą przestrzegać obowiązujących zasad stanowienia prawa, będą musiały się liczyć z tym, że ich akty normatywne mogą zostać skutecznie zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-18.25" who="#PosełKazimierzDziałocha">Usprawiedliwieniem dla praktyk, o których mówię, nie może być to, że organy, które utraciły kompetencje do wydawania aktów wykonawczych do ustaw, mają do wykonania określone zadania, których realizacja wymaga jakiś działań reglamentacyjnych, stanowienia potrzebnych przepisów, ani ostatecznie to, że przepisy przejściowe w konstytucji nie uregulowały w sposób generalny sprawy przejęcia kompetencji normodawczych przez określone organy państwowe po organach, które je utraciły. Wdrożenie nowych zasad i instytucji konstytucyjnych wymaga nie tylko zerwania z dawnymi przyzwyczajeniami piastunów organów, lecz także pewnego wysiłku, powiedziałbym, wręcz intelektualnego, opartego na zasadzie bezpośredniego stosowania konstytucji, czasem wysiłku znacznego, by pokonać nasuwające się wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-18.26" who="#PosełKazimierzDziałocha">Przypomnę w każdym razie, że Rada Legislacyjna przy prezesie Rady Ministrów poprzedniej kadencji opracowała wskazówki, w jaki sposób rozwiązać omawiany tutaj problem sukcesji kompetencji prawotwórczych po organach, które je utraciły. Wymagałyby one, po rozważeniu ewentualnie dodatkowych problemów, których dostarcza praktyka, wcielenia w życie aktem odpowiedniej rangi. Moim zdaniem, wystarczy tutaj akt informacyjny Rady Ministrów lub prezesa Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-18.27" who="#PosełKazimierzDziałocha">Żadnym wyjściem nie jest natomiast utyskiwanie na obowiązujące rozwiązania konstytucji, a tym bardziej omijanie ich i brnięcie w praktyki z nimi sprzeczne. To samo odnosi się do sprawy uprawnień normodawczych prezesa NBP. Narodowy Bank Polski ma szeroki zakres władzy wynikający z wyłącznego prawa emisji pieniądza oraz ustalania i realizowania polityki pieniężnej. Na tej podstawie może oprzeć własne, autonomiczne w istocie prawotwórstwo, służące tak, jak to ma miejsce na przykład w przypadku autonomicznych uprawnień Sejmu w określaniu sposobów wykonania konstytucyjnych i ustawowych obowiązków organów władzy publicznej, banków, instytucji finansowych wobec NBP wtedy, gdy wykonuje on zadania przyznane mu przez konstytucję na zasadzie wyłączności.</u>
<u xml:id="u-18.28" who="#PosełKazimierzDziałocha">Nie może Narodowy Bank Polski jako organ nie ponoszący odpowiedzialności politycznej przed Sejmem ani innym organem politycznym oczekiwać przyzwolenia na stanowienie o prawach i obowiązkach obywateli, które wynikać mogą tylko z ustaw - w tym przypadku ustaw zupełnych, szczegółowych, które nie będą także odsyłały do rozporządzeń jako aktów wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-18.29" who="#PosełKazimierzDziałocha">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej opowiada się za przyznaniem rzecznikowi praw obywatelskich kompetencji, czy za modyfikacją kompetencji dzisiaj posiadanych, zgodnie z tym, co postuluje w swojej informacji. Idzie o zniesienie czasowych ograniczeń prawa zaskarżania do NSA aktów prawa lokalnego, które przekraczają często granice legalności, tym bardziej że żadnych tego rodzaju ograniczeń nie ma przy kwestionowaniu aktów normatywnych naczelnych organów państwa przed Trybunałem Konstytucyjnym.</u>
<u xml:id="u-18.30" who="#PosełKazimierzDziałocha">Idzie także o przywrócenie rzecznikowi utraconego z dniem 1 lipca 1998 r. prawa wnoszenia kasacji w sprawach cywilnych nie tylko wówczas, gdy uczestniczył on w postępowaniu apelacyjnym w danej sprawie i w terminie, który faktycznie pozwoli rzecznikowi na przygotowanie kasacji.</u>
<u xml:id="u-18.31" who="#PosełKazimierzDziałocha">Wysoki Sejmie! Jeżeli już nie zawsze możemy dać obywatelom prawa na jakie oni zasługują, pozostawmy przynajmniej do ich dyspozycji skuteczne instrumenty dochodzenia takiego prawa i poprawnego jego stosowania. Taką instytucją jest w szczególności rzecznik praw obywatelskich.</u>
<u xml:id="u-18.32" who="#PosełKazimierzDziałocha">Rzecznik praw obywatelskich w pełni zasłużył sobie na ocenę dobrego obrońcy wolności praw jednostki, co klub SLD potwierdzi, głosując za wnioskiem komisji o przyjęcie przez Sejm informacji rzecznika praw obywatelskich. Dziękuję, panie marszałku, dziękuję państwu.</u>
<u xml:id="u-18.33" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę obecnie o zabranie głosu pana posła Ryszarda Ostrowskiego w imieniu Klubu Parlamentarnego Unii Wolności.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosełRyszardAndrzejOstrowski">Panie Marszałku! Panie Profesorze! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt w imieniu Klubu Parlamentarnego Unii Wolności przedstawić Wysokiej Izbie stanowisko w sprawie informacji z działalności rzecznika praw obywatelskich za okres od 8 maja 1997 r. do 7 maja 1998 r. z uwagami o stanie przestrzegania wolności i praw człowieka i obywatela opisane w druku sejmowym nr 392.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PosełRyszardAndrzejOstrowski">Jak wynika z przedstawionej przez rzecznika informacji, na przestrzeni ostatniego roku nie doszło do zmiany ilości i zakresu kierowanych do rzecznika skarg i interwencji. Zakres tematyczny kierowanych listów również nie uległ zmianie i dotyczył głównie spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych, gospodarki mieszkaniowej, podatków, działalności gospodarczej i ochrony konsumenta, jak też działań organów prokuratury i wymiaru sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PosełRyszardAndrzejOstrowski">Istotnym elementem zmieniającym system prawa w Polsce, a mającym wpływ na pracę rzecznika, jest wejście w życie nowej konstytucji. W tym zakresie, koniecznym staje się dostosowanie pracy organów władzy do nowych zasad, jak też konieczność analizy dotychczasowego ustawodawstwa.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PosełRyszardAndrzejOstrowski">Z uwagi na szczegółowe omówienie w dotychczasowych wystąpieniach tych zagadnień, poprzestałbym na tym jednym zdaniu w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#PosełRyszardAndrzejOstrowski">W swojej informacji rzecznik praw obywatelskich sygnalizuje częste zarzuty niejasności i niestabilności systemu podatkowego. Główny zarzut dotyczy zmieniających się corocznie zasad obliczania podatków i postępującej komplikacji w wypełnianiu zeznań podatkowych. Uproszczenie procedury podatkowej w najbliższym czasie wydaje się zatem koniecznie.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#PosełRyszardAndrzejOstrowski">Istotnym fragmentem informacji rzecznika praw obywatelskich jest jego opinia dotycząca stanu przestępczości, a w nim brutalizacji działań sprawców. Sygnalizując mało skuteczną pracę policji i prokuratury, rzecznik zwraca uwagę na przewlekłość postępowań sądowych, konieczność nasilenia walki z demoralizacją i przestępczością nieletnich oraz na ochronę nieletnich przed przestępczością osób dorosłych. Na tym tle, z dość szerokim zainteresowaniem rzecznika praw obywatelskich spotkała się sprawa zgodności z konstytucją działań mających na celu przeciwdziałanie demoralizacji i przestępczości nieletnich w Radomiu. Nie sposób nie zgodzić się z opinią rzecznika, iż obowiązujące przepisy nie upoważniają organów władzy publicznej do ustalania godzin policyjnych czy ochronnych dla nieletnich. Przepisy te nie dają strażom miejskim uprawnień do legitymowania nieletnich, gdyż nie mają oni obowiązku posiadania przy sobie dowodów tożsamości.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#PosełRyszardAndrzejOstrowski">Drugim problemem w tym zakresie jest nadal obowiązujący art. 102 ustawy z 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich, pozwalający na zatrzymywanie małoletniego w policyjnej izbie dziecka, gdy wymaga on natychmiastowej opieki, na okres niezbędny do ustalenia jego tożsamości i oddania rodzicom lub opiekunowi albo umieszczenia w placówce pogotowia opiekuńczego lub w innej placówce opiekuńczo-wychowawczej. Przepis ten należy zmienić jak najszybciej z uwagi na jego sprzeczność z art. 5 konwencji europejskiej. Zdaniem rzecznika właściwe, naczelne i centralne organy państwa winny udzielać pomocy organom samorządowym oraz organom terenowej administracji rządowej, kiedy podejmują one działania mające na celu walkę z demoralizacją i przestępczością nieletnich. Wydaje się, iż jest to hasło, które samo w sobie, bez sprecyzowania form tej pomocy, nie rozwiązuje problemu. Podobny wymiar miało rozporządzenie wojewody warszawskiego w sprawie zakazu przebywania nieletnich na ulicach i w miejscach publicznych na terenie Warszawy i województwa warszawskiego w godzinach od 23 do 6 bez opieki dorosłych, w okresie od 1 maja do 30 września 1998 r. Uzasadniając wniesienie skargi do NSA, rzecznik wskazał, że ograniczenia w zakresie korzystania z podstawowych wolności i praw człowieka i obywatela mogą być ustanawiane tylko w ustawie, gdy są konieczne w demokratycznym państwie ze względu na wskazane w konstytucji okoliczności i gdy nie powodują naruszenia istoty tych wolności i praw, o czym mówi art. 31 ust. 3 konstytucji. Muszą zatem mieścić się w porządku prawnym i nie mogą przekraczać granic ingerencji władz publicznych w sferę wolności i praw obywatelskich. Należy podzielić zdanie rzecznika praw obywatelskich, że zakaz przebywania na ulicach i w miejscach publicznych młodzieży do lat 18 nie jest środkiem, bez którego nie można się obejść w walce ze zjawiskami przestępczości i demoralizacji. Działania rzecznika praw obywatelskich w tzw. sprawie radomskiej zasługują na uznanie, tym bardziej iż nastąpiły z jego własnej inicjatywy.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#PosełRyszardAndrzejOstrowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Z uwag szczegółowych warto zwrócić uwagę na informację rzecznika o przestrzeganiu praw pacjentów szpitali psychiatrycznych. Miało to zresztą miejsce również w latach ubiegłych. Uwagi w tym zakresie rzecznik oparł na wizytach w dwóch szpitalach. Wydaje się, że poruszane i występujące tam problemy dotyczą generalnie szpitalnictwa psychiatrycznego. Najistotniejsze z nich to zbyt niski poziom środków przeznaczonych na szpitale psychiatryczne, czego efektem są trudne warunki bytowe i ograniczenia w zakresie udzielanych świadczeń zdrowotnych oraz problem osób przebywających w szpitalach ze względów pozamedycznych, z powodów społecznych lub oczekujących na miejsca w domu pomocy społecznej. Wobec wagi tych spraw należy wyrazić nadzieję, iż będą one także w latach następnych w polu zainteresowania rzecznika praw obywatelskich.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#PosełRyszardAndrzejOstrowski">W najbliższym czasie coraz większe znaczenie w pracy rzecznika praw obywatelskich będą miały kwestie przestrzegania praw obywateli w stosunkach z administracją lokalną. W tym zakresie rzecznik wskazuje konieczność wydania przepisów wykonawczych do art. 4 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie terytorialnym, które to przepisy określałyby zasady i tryb postępowania przy tworzeniu, łączeniu, podziale i znoszeniu gmin. Co prawda, minister spraw wewnętrznych i administracji wydał wytyczne, nie zastępują one jednak aktu rangi ustawowej.</u>
<u xml:id="u-20.9" who="#PosełRyszardAndrzejOstrowski">Wiele problemów wyniknęło również z nowelizacji przez parlament ustawy o samorządzie terytorialnym w zakresie łączenia funkcji radnego ze stanowiskiem kierownika gminy i jednostki organizacyjnej lub przedstawiciela innej jednostki organizacyjnej; są to też sprawy związane z wygaśnięciem mandatu radnego.</u>
<u xml:id="u-20.10" who="#PosełRyszardAndrzejOstrowski">Należy liczyć się z tym, iż po wejściu w życie, po wprowadzeniu drugiego i trzeciego stopnia administracji samorządowej liczba spraw do rozpatrzenia przez rzecznika praw obywatelskich zwiększy się w sposób znaczny. Wpływ na to niewątpliwie będą również miały zmiany ustaw kompetencyjnych.</u>
<u xml:id="u-20.11" who="#PosełRyszardAndrzejOstrowski">Zmiany ustawy o systemie oświaty, zmiany w systemie drogownictwa i komunikacji, tworzenie nowych struktur administracji samorządowej nie tylko mogą, ale powinny i zapewne staną się jednym z głównych pól zainteresowań rzecznika praw obywatelskich w zakresie przestrzegania praw obywatelskich.</u>
<u xml:id="u-20.12" who="#PosełRyszardAndrzejOstrowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Z przedstawionej przez rzecznika praw obywatelskich informacji wynika, że liczba etatów w biurze rzecznika wzrosła ze 175 do 190 w przeciągu roku. Ale zwrócić uwagę należy na to, iż rozpatrzono o 30% więcej spraw aniżeli w roku poprzednim. O 20% wzrosła również liczba spraw podjętych do prowadzenia.</u>
<u xml:id="u-20.13" who="#PosełRyszardAndrzejOstrowski">Wśród podstawowych problemów związanych z prawami i wolnościami obywatelskimi rzecznik praw obywatelskich sygnalizuje w swoim sprawozdaniu ograniczenie prawa do sądu, wynikające z przepisów prawnych. Podobnie jak w ubiegłorocznym sprawozdaniu pojawia się tu problem szerokich uprawnień jurysdykcyjnych prokuratora, również we wchodzącym w dniu 1 września w życie Kodeksie postępowania karnego.</u>
<u xml:id="u-20.14" who="#PosełRyszardAndrzejOstrowski">Nie sposób też nie wspomnieć o ograniczeniach prawa do sądu na skutek nadal obowiązującej ustawy karnej skarbowej. Nowy kodeks karny skarbowy, nad którym pracuje obecnie Ministerstwo Sprawiedliwości, powinien dostosować w tym zakresie ustawodawstwo do wymogów konstytucji.</u>
<u xml:id="u-20.15" who="#PosełRyszardAndrzejOstrowski">To tylko skrótowe i symboliczne zasygnalizowanie przykładowych spraw w zakresie informacji przedłożonej przez rzecznika praw obywatelskich.</u>
<u xml:id="u-20.16" who="#PosełRyszardAndrzejOstrowski">Materia, którą się rzecznik zajmuje, z pewnością wystarczyłaby na długą debatę w Wysokiej Izbie bądź też próby zmierzania do zmiany tematu debaty w kierunku oceny działań rządu, co próbował uczynić mój poprzednik.</u>
<u xml:id="u-20.17" who="#PosełRyszardAndrzejOstrowski">Chciałbym na koniec, Wysoka Izbo, zwrócić uwagę na działania rzecznika praw obywatelskich na forum międzynarodowym. Te działania zasługują na wysokie uznanie i życzyć panu rzecznikowi należy, aby w kolejnym roku kadencji te działania były kontynuowane.</u>
<u xml:id="u-20.18" who="#PosełRyszardAndrzejOstrowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Klub Parlamentarny Unii Wolności, popierając stanowisko komisji, wyrażając podziękowanie panu profesorowi za dotychczasową pracę, wnosi do Wysokiej Izby o przyjęcie informacji z działalności rzecznika praw obywatelskich za okres od 8 maja 1997 r. do 7 maja 1998 r. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-20.19" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę pana posła Józefa Zycha o wystąpienie w imieniu Klubu Parlamentarnego PSL.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PosełJózefZych">Panie Marszałku! Panie Profesorze! Wysoki Sejmie! Instytucja rzecznika praw obywatelskich w Polsce zdała w pełni egzamin. A przecież w momencie, kiedy tworzono tę instytucję, było wiele zastrzeżeń. Sądzę, że jest to ogromna zasługa kolejnych rzeczników, a osoby te to wybitni prawnicy.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PosełJózefZych">W imieniu klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego chciałbym na wstępie wyrazić uznanie dla pana profesora nie tylko za tę działalność, ale także za bardzo poważne, rzeczowe podejście do wszystkich problemów.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#PosełJózefZych">Klub Polskiego Stronnictwa Ludowego jest za przyjęciem tej informacji.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#PosełJózefZych">Wysoki Sejmie! W Polsce corocznie wypadkom ulegają dziesiątki tysięcy osób; większa ich część to ofiary wypadków drogowych. Osoby te korzystają z ubezpieczeń zarówno od następstw nieszczęśliwych wypadków, jak i odpowiedzialności cywilnej. Rzecznik praw obywatelskich, przedkładając informację, poruszył niezwykle ważny problem, mianowicie nieprawidłowości, jakie występują w działalności firm ubezpieczeniowych zajmujących się ubezpieczeniami osobowymi i gospodarczymi. Zdaniem rzecznika skarżący zwracają uwagę na to, iż szkody są likwidowane przewlekle (często w wypadku ubezpieczeń komunikacyjnych, przede wszystkim odpowiedzialności cywilnej, odmawia się likwidacji szkody do czasu zakończenia postępowania karnego), a także na jednostronne ustalanie składki ubezpieczeniowej i jej podwyższanie. Jednocześnie rzecznik praw obywatelskich po raz kolejny podnosi kwestię braku nadzoru ze strony resortu finansów nad działalnością firm ubezpieczeniowych, co prowadzi do takiej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#PosełJózefZych">Jak zgodnie z ustawą przedstawia się ta sprawa? Większość tych szkód dotyczy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych i odpowiedzialności cywilnej rolników. A zatem zgodnie z ustawą, z Kodeksem cywilnym w części dotyczącej ubezpieczeń, ubezpieczyciel przejmuje pełną odpowiedzialność cywilną za następstwa szkód wyrządzonych przez sprawców. Rzecznik praw obywatelskich informuje, że odmawia się pokrycia kosztów np. leczenia, pobytu w sanatorium itp., co znaczy, że jest to ewidentne naruszenie zasad wynikających z Kodeksu cywilnego. Problem jest bardzo istotny, bo dotyczy, jak już powiedziałem, dziesiątek tysięcy poszkodowanych. Niedopuszczalne jest również to, aby uzależniać likwidację szkody z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej od zakończenia postępowania karnego. Jest to ogromne uproszczenie, dla zakładu ubezpieczeń, rzecz jasna, ułatwienie; ale skoro ubezpieczyciel przyjmuje ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, które jest zawierane przecież pod odpowiednimi rygorami, to musi on mieć aparat przygotowany do likwidacji szkód. W żadnym wypadku nie wolno dopuszczać do takiej sytuacji, w której wątpliwości, a także zdarzające się przypadki wyłudzenia odszkodowania, powodują, iż ubezpieczyciel stwierdza, że najlepiej czekać na zakończenie postępowania karnego.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#PosełJózefZych">Innym niezwykle ważnym problemem, który ostatnio był sygnalizowany także przez prezesa Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń, jest problem jednostronnego ustalania składki ubezpieczeniowej. Trzeba podzielić pogląd rzecznika praw obywatelskich, iż rzeczywiście w ubezpieczeniach obowiązkowych, w tym odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych i rolników, składka ubezpieczeniowa powinna być ustalana przez ministra finansów. Dlaczego? Słyszeliśmy ostatnio, że w różnych okręgach składka ta będzie ustalana w różnej wysokości. Racjonalnie rzecz biorąc, można powiedzieć, że jest to założenie słuszne, ale przecież, jak stwierdza rzecznik praw obywatelskich, na wyniki finansowe zakładu ubezpieczeń składa się wiele elementów i takie ograniczenie - podwyższanie składki tylko w odniesieniu do jednego rodzaju ubezpieczenia - jest działalnością nieprawidłową z punktu widzenia tworzenia i podziału funduszy ubezpieczeniowych. Mamy oczywiście różne zakłady ubezpieczeń, od Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń po całkowicie komercyjne, ale wszystkie zakłady, które podejmują się tej działalności i mają uprawnienie do prowadzenia obowiązkowych ubezpieczeń, szczególnie odpowiedzialności cywilnej, muszą stosować się do określonych reguł.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#PosełJózefZych">Powyższe twierdzenie dotyczy także dziedziny ubezpieczeń od następstw nieszczęśliwych wypadków czy ubezpieczeń na życie, kiedy to obywatel, płacąc indywidualnie składkę, dobrowolnie ubezpiecza rentę. I tu problem niezwykle ważny, dotyczący przede wszystkim urealnienia świadczeń rentowych. Dochodziło do takich sytuacji - na szczęście w ostatnim okresie, jeżeli ktoś o to wystąpił, korygował to sąd - w których za wnoszone w poprzednich okresach składki wypłacano dosłownie złotowe renty.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#PosełJózefZych">To jest oczywiście niedopuszczalne.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#PosełJózefZych">Innym problem, który ma bardzo szeroki zakres i który został zasygnalizowany zarówno przez rzecznika, jak i przez moich przedmówców, są umowy na czas ściśle określony. Okazuje się, iż Sejm wychodził ze słusznego założenia, że poprzez regulację w art. 25 uda się ograniczyć nadużycia na tym odcinku. Nie przewidział jednak wtedy, że obejście prawa będzie polegało na aneksowaniu poszczególnych umów. Jeżeli dzisiaj w związku z sygnalizowaniem tak ważnego zagadnienia Ministerstwo odpowiada rzecznikowi praw obywatelskich, że nie przewiduje nowelizacji tej ustawy, jest to zjawisko niebezpieczne. Jest to po prostu tolerowanie istniejącego stanu, który powoduje wiele komplikacji, nie tylko jeżeli chodzi o pracowników, ale i o pracodawców.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#PosełJózefZych">W dzisiejszej debacie była także mowa o problemach reklamy. Wczoraj, kiedy odbywało się pierwsze czytanie apelu do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o obniżenie wieku uprawniającego do korzystania ze zniżki, poseł sprawozdawca użył m.in. sformułowania, że są naciski na to, aby ograniczać reklamę, padło więc pytanie, jak to jest, kto na to wpływa. Mówię o tym dlatego, że jest ogromne nieporozumienie co do problemu reklamy, głównie w telewizji publicznej. Z jednej strony, co sygnalizuje rzecznik, nadużywa się reklamy, prawa, w różny sposób, przez sygnalizowanie, że określone środowiska zawodowe akceptują takie przypadki, jak np. wspomniana już tu pasta, a z drugiej strony jest problem inny - nadużywanie reklamy, jeżeli chodzi o dzieci. W tej sprawie niejednokrotnie występowała rada programowa telewizji publicznej i wydaje się, że problem reklamy, a szczególnie jej nadużywania w telewizji publicznej jest niezwykle ważny.</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#PosełJózefZych">Wysoki Sejmie! Problemem, który został podniesiony już na samym wstępie i który świadczy o ogromnym znaczeniu tworzenia prawa, są błędy, niejasności i nieścisłości. I gdyby tak wziąć dzisiaj materiały sprzed 15 i 20 lat z posiedzeń prawników, np. Zrzeszenia Prawników Polskich, to można by przeczytać dokładnie te same uwagi środowisk prawniczych. Jest to zatem, jak się wydaje, problem niezrozumienia - nie tylko po stronie rządowej, organów centralnych, ale także niestety i wśród części parlamentarzystów - co do tworzenia prawa jasnego, precyzyjnego. Dziś także w czasie dyskusji i debaty nad poprawkami Senatu mieliśmy przykłady, kiedy Senat proponował rozwiązania słuszne, ale również i takie, które gdyby zostały przyjęte przez Sejm, to szłyby akurat w drugim kierunku.</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#PosełJózefZych">A zatem zdaniem klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego Sejm powinien w sposób szczególny podchodzić do problemu tworzenia prawa. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#WicemarszałekJanKról">Obecnie przechodzimy do wystąpień indywidualnych.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę o zabranie głosu pana posła Kazimierza Ujazdowskiego z klubu AWS.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełKazimierzMichałUjazdowski">Panie Marszałku! Panie Profesorze! Wysoka Izbo! Lektura informacji rzecznika praw obywatelskich w moim przekonaniu nie pozwala na jednoznaczną ocenę. Są takie rzeczy w tej informacji, które budzą akceptację, i są takie, które budzą sprzeciw. Właśnie podam przykłady dwóch fragmentów informacji rzecznika, które - w moim przekonaniu - wywołują odmienne oceny. Pierwszy dotyczy sprzeciwu rzecznika wobec, mówiąc najkrócej, urzędniczego władztwa do stanowienia prawa, to znaczy uzurpacji biurokracji rządowej do stanowienia prawa o randze ustawowej. Takie ingerencje są plagą polskiego prawodawstwa. Dotyczy to w szczególności regulacji prawnopodatkowych. Rzecznik przeciwko temu występuje i tu należy mu się wielkie poparcie.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PosełKazimierzMichałUjazdowski">Europejski parlamentaryzm tworzył się w warunkach protestu przeciwko uzurpacji, przeciwko arbitralnemu ustanawianiu podatków przez władzę wykonawczą, przez administrację i było to związane w ogromnym stopniu z gwarancją praw obywatelskich i z gwarancją wolności, z gwarancjami dla wolności gospodarczej. Taką gwarancją na pewno jest ustawowa regulacja podatkowa.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PosełKazimierzMichałUjazdowski">Niestety stało się tak, iż ordynacja podatkowa uchwalona w roku ubiegłym łamie zasady konstytucyjne. Rzecznik zaskarżył tę ustawę w ciągu ostatnich dni i należy się wielkie poparcie dla tej decyzji. Ta ustawa łamie regulacje konstytucyjne w dwóch zasadniczych punktach.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#PosełKazimierzMichałUjazdowski">Po pierwsze, operuje terminem: przepisy prawa podatkowego, obok terminu: ustawa, przez co otwiera drogę do ustanawiania konstrukcji poprzez rozporządzenie ministra finansów, a więc w trybie poza kontrolą parlamentu. Wreszcie ta ustawa wadliwie reguluje kwestię upoważnień do wydawania rozporządzeń. Minister finansów otrzymuje bardzo wiele instrumentów dających możliwość preferowania bądź dyskryminowania poszczególnych grup podatników. Wolno nawet sądzić, że wniosek rzecznika praw obywatelskich do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności niektórych przepisów ordynacji podatkowej jest względem tej ustawy zbyt łagodny. Na przykład nie dotyczy tego artykułu ordynacji podatkowej, który daje ministrowi finansów prawo do wolnego zryczałtowywania obciążeń podatkowych w stosunku do dowolnie ustanowionych grup podatników albo prawo do wydania rozporządzenia w sprawie zwolnień podatkowych. Zwolnienia podatkowe są zresztą plagą polskiego systemu podatkowego, bo najczęściej dotyczą wielkich firm powiązanych ze światem władzy, a nie przeciętnych, uczciwych przedsiębiorców.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#PosełKazimierzMichałUjazdowski">Boleję nad tym, że w sprawozdaniu rzecznika, w informacji rzecznika właściwie nie ma informacji na temat tego, iż prawa podatników są łamane ze względu na długotrwałość postępowania podatkowego. Częstokroć szkody materialne wyrządzone w pierwszej jego fazie są nie do odrobienia wtedy, kiedy sąd po latach, po dwóch, trzech latach postępowania podatkowego uznaje decyzje organu skarbowego za nieważne. To są wszystko przykłady łamania praw podatników i uczciwych przedsiębiorców. To jest jednocześnie kolosalny apel do Sejmu o to, aby usunął wady prawne, pozwalające na arbitralność administracji i urzędników w zakresie stanowienia podatków. Bo tak to trzeba nazwać.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#PosełKazimierzMichałUjazdowski">Jest inna kwestia, która budzi mój sprzeciw w informacji rzecznika. Otóż rzecznik w tej części, która dotyczy akcji „Małolat” i działań pochodnych, powiada, iż rozporządzenie wojewody warszawskiego - mam świadomość tego, że zapadł już wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie zakazu przebywania nieletnich w nocy na terenie Warszawy i województwa warszawskiego - jest niezgodne z konstytucją, dlatego że narusza istotę wolności i praw. To jest drugi argument, który rzecznik wysuwa przeciwko temu rozporządzeniu obok braku podstawy ustawowej.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#PosełKazimierzMichałUjazdowski">Otóż z taką argumentacją nie można się zgodzić. Pytam: O istotę jakiej wolności chodzi w przypadku zakazu przebywania w nocy na ulicach obywateli w wieku kilkunastu lat? Na czym polega wolność 9-, czy 13-letniego chłopca przebywającego na ulicy w nocy, narażonego na kontakt ze światem przestępczym? I nie tyle o konkretną decyzję wojewody warszawskiego tu chodzi, ale o sformułowanie pozytywnej koncepcji obrony praw i wolności. To nie może być koncepcja fałszywa, to znaczy nie możemy doprowadzić do tego, że prawdziwa wolność ginie na ołtarzu wolności bez granic, nie możemy pozwolić na taką interpretację wolności, która skutkuje ograniczeniem wolności innych ludzi, porządku publicznego, a także wyniszczeniem ładu społecznego.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#PosełKazimierzMichałUjazdowski">Apeluję o to, by rzecznik praw obywatelskich sformułował pozytywną koncepcję wolności, by jeszcze raz pochylił się nad tą kwestią, bo w przeciwnym razie ta deklaracja, która padła na początku naszej debaty, deklaracja pana profesora, że chce bronić praw i wolności po to, by zwyciężał interes społeczny, będzie papierowa, nierealna. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę o zabranie głosu panią poseł Katarzynę Piekarską z klubu SLD.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełKatarzynaMariaPiekarska">Panie Marszałku! Koleżanki, Koledzy Posłowie! Panie Profesorze! Coroczne sprawozdanie rzecznika praw obywatelskich to jedno z najważniejszych opracowań przedkładanych do wiadomości parlamentu. Studiujemy je ze świadomością, że zawiera próbę odpowiedzi na pytanie w zasadzie najważniejsze w demokratycznym państwie prawa - jakie prawa obywatelskie nie są w państwie dostatecznie przestrzegane bądź też bezdusznie lub ostentacyjnie łamane - odpowiedzi autorytatywnej, rzeczowej, opartej na faktach. Z tego punktu widzenia autorom opracowania, panu profesorowi, winni jesteśmy przede wszystkim wyrazy uznania. Od nich pragnę rozpocząć swoje wystąpienie, ale proszę mi pozwolić, panie profesorze, że na wyrazach uznania dla pańskiej, bardzo odpowiedzialnej i potrzebnej działalności, nie poprzestanę.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PosełKatarzynaMariaPiekarska">W rozpatrywanym dzisiaj sprawozdaniu szczególnie zainteresowały mnie fragmenty dotyczące dzieci i młodzieży, tych niepełnoletnich obywateli, których rzeczywiste prawa są silnie uzależnione od woli i możliwości ich dorosłych opiekunów, a także od instytucji państwowych. Niestety, znalazłam w nim stosunkowo niewiele informacji o tym, jak prawa obywatelskie tej grupy społecznej są realizowane. A przecież w roku bieżącym Polska powinna przedłożyć w Genewie kolejne sprawozdanie z realizacji postanowień Konwencji o Prawach Dziecka. Z całości materiału wynika, że w okresie sprawozdawczym rzecznik praw obywatelskich interesował się głównie sytuacją dzieci i młodzieży przebywających w placówkach opiekuńczo-wychowawczych i resocjalizacyjnych oraz niektórymi działaniami policji i sądów w sprawach nieletnich, na przykład akcją „Małolat”, czyli skrajnymi przypadkami zagrożeń warunków wychowania i sytuacji bytowej niewielkiej części najmłodszego pokolenia. Nie badał natomiast i nie sformułował żadnych generalnych ocen i wniosków odnośnie do całego katalogu praw szeroko rozumianej populacji dzieci i młodzieży.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PosełKatarzynaMariaPiekarska">O stanie realizacji tak powszechnych praw małoletnich, jak prawo do nauki, do ochrony przed zagrożeniami życia i zdrowia, do korzystania z różnych form opieki i pomocy socjalnej, do prawidłowego rozwoju fizycznego i umysłowego, do wypoczynku i czasu wolnego czy też do uczestnictwa w życiu kulturalnym, z lektury sprawozdania niewiele niestety możemy się dowiedzieć. A przecież wiemy skądinąd, że prawa dzieci i młodzieży są nader często zagrożone bądź naruszane. I tak maleje przecież liczba żłobków, przedszkoli, szkół, placówek opiekuńczo-wychowawczych, wzrasta odpłatność za usługi edukacyjne i medyczne, narastają takie zjawiska, jak bezdomność czy żebractwo dzieci i młodzieży. W tej sytuacji trudno mi pogodzić się z takim podejściem od zagadnienia, które tę problematykę traktuje troszeczkę wybiórczo.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#PosełKatarzynaMariaPiekarska">Domyślam się, panie profesorze, z czego to wynika, zapewne z liczby i charakteru kierowanych do pana skarg i próśb o interwencję, wśród których przytłaczającą większość stanowią wystąpienia w sprawach osób dorosłych. Gwoli sprawiedliwości muszę jednak przyznać, że są w sprawozdaniu rzecznika prac obywatelskich stwierdzenia, które wyraźnie sygnalizują konieczność innego, kompleksowego podejścia do kwestii ochrony praw najmłodszego pokolenia. Należy do nich między innymi wniosek szósty mówiący o potrzebie nasilenia działań chroniących zwłaszcza te grupy społeczne, które nie są w stanie skutecznie walczyć o należne im prawa, czyli między innymi właśnie dzieci, oraz stwierdzenie, że: podstawowym problemem polskiego systemu opieki jest brak współpracy i koordynacji działań różnych służb zajmujących się pomocą dziecku i rodzinie, czyli sądu, opieki społecznej, edukacji, zdrowia, itd. Wypada ubolewać, że z tych krytycznych i udokumentowanych ocen ciągle nie potrafimy wyciągnąć praktycznych wniosków. Rzetelne przestrzeganie katalogu praw dzieci i młodzieży, a nawet jego poszerzanie na miarę możliwości państwa, powinno być naszą stałą troską, a nie zadaniem doraźnym czy akcyjnym, jak wspomniana przeze mnie wcześniej akcja „Małolat”.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#PosełKatarzynaMariaPiekarska">W tym kontekście, panie posłanki i panowie posłowie, chciałabym poinformować, że w imieniu grupy posłów wniosłam do laski marszałkowskiej projekt ustawy o rzeczniku praw dziecka, do której uchwalenia, przypomnę, zobowiązuje nas art. 72 konstytucji. Cieszy mnie fakt, że inicjatywę tę poparli przedstawiciele różnych ugrupowań politycznych, co, myślę, dobrze rokuje, jeżeli chodzi o przyszłe losy projektu. Mam nadzieję, że zyska on także życzliwe poparcie rzecznika praw obywatelskich, którego doświadczenie i współpraca będą przecież bezcenne w naszych wspólnych staraniach o pełną realizację praw dziecka. Zgłaszaliśmy ten projekt w przeświadczeniu, że nie ma godniejszego celu niż zapewnienie dzieciom lepszej przyszłości.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#PosełKatarzynaMariaPiekarska">Na zakończenie chciałam podziękować panu profesorowi za zwrócenie uwagi w trakcie swojego wystąpienia właśnie na konieczność pilnego uchwalenia tego projektu ustawy. Dziękuję bardzo za uwagę.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję pani poseł.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę obecnie o zabranie głosu panią poseł Olgę Krzyżanowską z Klubu Parlamentarnego Unii Wolności.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosełOlgaKrzyżanowska">Panie Marszałku! Panie Profesorze! Wysoka Izbo! Sprawozdanie rzecznika praw obywatelskich jest jakby fotografią naszego życia w wielu dziedzinach: tworzenia prawa, przestrzegania prawa, działalności administracji rządowej, terenowej i samorządowej, ale jednocześnie jest jakby jedną z niewielu okazji do krytycznego spojrzenia na nas jako na parlament.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PosełOlgaKrzyżanowska">Parlament może kontrolować rząd, parlament tworzy prawa, ale w zasadzie podlegamy tylko ocenom naszych wyborców - wtedy indywidualnie lub politycznie. Natomiast naszą działalność w czasie trwania kadencji oceniają właściwie dwa konstytucyjne urzędy, które wytykają nam niedociągnięcia. Jest to sprawozdanie Trybunału Konstytucyjnego i właśnie sprawozdanie rzecznika.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#PosełOlgaKrzyżanowska">Sprawozdanie rzecznika wydaje się nam zawsze tak warte zastanowienia dlatego, że są w nim jakby dwa punkty widzenia. Rzecznik bowiem przedstawia czasami pewne problemy na przykładzie indywidualnych spraw obywateli, na ile obywatel w demokratycznym i suwerennym państwie polskim czuje się bezpieczny, szanowany i czuje się godnie, a na ile nie, i rozważa, czy wina leży po stronie wykonawstwa czy tworzenia prawa.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#PosełOlgaKrzyżanowska">Chcę króciutko zająć się tylko sposobem tworzenia prawa i powiedziałabym pewnym krytycznym spojrzeniem na nas, niekoniecznie tylko na ten Sejm, myślę, że wiele Sejmów poprzedniej kadencji popełniało podobne błędy. Chcę jednak zwrócić uwagę na podkreślane przez moich przedmówców stwierdzenie, że co roku w sprawozdaniu rzecznika w stosunku do Sejmu powtarzają się pewne problemy, i przepraszam za dość pesymistyczne stwierdzenie, ale odnoszę czasami wrażenie, że wyciągamy z tego zbyt mało wniosków. Tak nieliczne uczestnictwo posłów w dzisiejszym posiedzeniu, nieobecność przedstawicieli rządu w debacie nad tak ważnym sprawozdaniem nie świadczą dobrze o tym, jak rozumiemy wagę sprawozdania rzecznika praw obywatelskich. Przeczytanie potem tego dokumentu to jest mało. Może warto byłoby uczestniczyć w dyskusji nad tym sprawozdaniem, kiedy ścierają pewne poglądy.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#PosełOlgaKrzyżanowska">I ostatnia sprawa. Proszę Państwa! Jest to jedna z niewielu debat, w której możemy starać się ustrzec przed pewną zaciekłością polityczną, a nie wszystkim się to zawsze udaje, nawet w tej debacie. Mówmy tu spokojnie o tworzeniu prawa, o naszych błędach, jako parlamentu, i o tym, jak właśnie od strony rzecznika wygląda przestrzeganie i tworzenie prawa. Nie chcę państwu zajmować czasu, ale powiem tak, że ja widzę te błędy w kilku dziedzinach, jeśli chodzi o nas. Czasami nagleni potrzebami czasu zbyt szybko tworzymy prawo. Za te błędy płacą obywatele. To jest pierwsza rzecz. Przyjmujemy projekty ustaw ze strony rządu - dotyczy to tego i poprzedniego Sejmu i proszę tego nie traktować jako wypowiedź polityczną - bez projektu aktów wykonawczych. Ten problem był dzisiaj poruszany. Bardzo często odbija się to na stosowaniu prawa. I myślę, że te uwagi, które na ten temat bardzo rzeczowo i spokojnie przedstawił nam pan profesor, powinniśmy w swojej pracy w przyszłości wziąć pod uwagę.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#PosełOlgaKrzyżanowska">Chciałabym nawiązać do wypowiedzi mojej poprzedniczki pani poseł Piekarskiej na temat praw dzieci. Sejm corocznie 1 czerwca organizuje tzw. parlament dziecięcy. Jest to bardzo ładna i bardzo miła uroczystość, ale czasami odnoszę wrażenie, że jest ona głównie zewnętrzna. Spotykamy się tu, gratulujemy dzieciom, one nam mówią o swoich problemach - i to jest ta najcenniejsza część - ale nie wyciągamy z tego wniosków. Wobec tego jak powinniśmy się przygotować, co w obradach tego parlamentu i co w takich sprawach, używam tego jako przykładu, powinniśmy zmienić. Myślę, że składając, tak jak moi poprzednicy, gorące podziękowanie rzecznikowi praw obywatelskich, i panu profesorowi, i całemu urzędowi, powinniśmy się nad tym sprawozdaniem zastanowić i kierować się nim w swojej codziennej pracy. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję pani poseł.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę o zabranie głosu pana posła Marcina Libickiego z klubu AWS.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PosełMarcinLibicki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Roczne sprawozdanie rzecznika praw obywatelskich to ważny moment debaty parlamentarnej. Czytając informację rzecznika, mamy możliwość zapoznania się w niezwykle syntetyczny sposób z całą problematyką, jaka tworzy się na styku prawa i naszego najgłębszego poczucia sprawiedliwości. To wyczucie jest zapisane w wielu dokumentach, takich jak konstytucja czy porozumienia międzynarodowe. Lecz dokumenty te nie mogą wyczerpywać tego, co nazywamy ochroną praw obywatelskich. Dzieje się tak chociażby dlatego, że ich ogólne zapisy muszą podlegać naszym interpretacjom w trakcie ich stosowania. A tu dochodzi nasze poczucie moralne, sumienie, poczucie sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PosełMarcinLibicki">Rzecznik praw obywatelskich posiadający wiele możliwości wpływania na sytuację prawną i faktyczną obywateli w Polsce stoi przed nie lada wyzwaniem. Cały rok działalności to dobra okazja do zatrzymania się nad samą doktryną praw obywatelskich, jaka wyłania się z pracy rzecznika. Zważywszy na to, że w latach ubiegłych właśnie na tym gruncie dochodziło do największych kontrowersji czasem finalizowanych nawet w postaci wniosków o odwołanie rzecznika z pełnionej funkcji, to jest to sprawa najwyższej wagi. Do tej pory doktryna, która przyświecała prof. Ewie Łętowskiej i prof. Tadeuszowi Zielińskiemu opierała się na przestarzałym pozytywizmie prawniczym połączonym z staromodną, można by powiedzieć, nieufnością wobec państwa, która np. kazała częściej stawać po stronie przestępców niż ofiar przestępstwa. W poprzednich latach rzecznik zajmował się w przeważającej mierze monitowaniem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji i parlamentu w zakresie realizacji tzw. standardów europejskich w więziennictwie. Z tego względu, że te standardy przewidują dla więzienia rolę bardziej sanatorium czy hotelu, trudno im dorównać. Mimo fatalnej sytuacji finansowej resortu sprawiedliwości to właśnie na podwyższanie standardów hotelowych w więzieniach miały być przeznaczone pieniądze z budżetu państwa, pieniądze, które resort sprawiedliwości posiada w bardzo ograniczonej ilości. Jak wiadomo, resort cierpi na brak etatów. Pracownicy wymiaru sprawiedliwości nie są zadowoleni z warunków, w których pracują. A pieniądze niestety zamiast być przeznaczane na poprawę tych warunków, były przeznaczane na poprawę losu więźniów. Czytając informację rzecznika dotyczącą tego problemu, z przykrością dowiadujemy się, że doktryna ta nie zmieniła się. Nadal przestępca jest uprzywilejowany, jeżeli chodzi o działania rzecznika. Co więcej, rzecznik z własnej inicjatywy angażuje się w zwalczanie akcji „Małolat”, która zyskała nie tylko przychylność opinii publicznej, ale i organów ścigania, Policji, a także, co warto podkreślić, Najwyższej Izby Kontroli. Ta akcja była pożyteczna i słuszna. Właśnie takie działania, a nie bez końca dyskutowana profilaktyka, mają znaczenie dla zatrzymania fali młodocianej przestępczości. Jeżeli rzecznik naprawdę nie chce, aby ludzie męczyli się w więzieniach, spróbujmy zagrodzić im tam drogę przez radykalną walkę ze źródłem przestępczości dorosłej. Zatrzymajmy przestępców młodocianych. Zresztą trzeba nosić naprawdę jakieś dziwne liberalne okulary, aby nie widzieć, że walka z przestępczością to walka na czyny, a nie na słowa i miny, aby nie widzieć, że ta właśnie walka to prawdziwa ochrona praw obywatelskich, naszych praw do bezpieczeństwa. Panie profesorze, jeśli pan nadal nosi te liberalne okulary, prosimy bardzo zdjąć je w imię dobrego wypełniania swoich obowiązków.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#PosełMarcinLibicki">Rzecznik zajął się zwalczaniem godziny prewencyjnej dla młodzieży całkiem samodzielnie, bez podpierania się skargami obywateli. To dobrze, że rzecznik wykazuje inicjatywę, ale powinien to robić jednak nie tylko w tym kierunku, a raczej w innych kierunkach. Trzeba reagować na trudne problemy.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#PosełMarcinLibicki">Moje środowisko polityczne, a będąc członkiem klubu Akcji Wyborczej Solidarność, wypowiadam się w tej chwili w imieniu Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego, jest wielkim zwolennikiem godziny prewencyjnej i będziemy szukać sposobów na praworządne jej wprowadzenie.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#PosełMarcinLibicki">Zarzut polega jednak na tym, że niestety nie obserwujemy tej samej samodzielności rzecznika, jak właśnie w tej sprawie, i takiej samej determinacji w wypadku innych poważniejszych zagadnień. I tak: zabrakło aktywności rzecznika co do poparcia słusznych postulatów grupy rodziców, których dzieci stały się ofiarami morderstw, aby zostali oni dopuszczeni do postępowań. Te sprawy bulwersują całą Polskę. Jestem posłem z Poznania i muszę powiedzieć, że środowisko poznańskie, które było świadkiem tak okrutnego morderstwa i utrudniania w dopuszczeniu rodziców do postępowania, było szczególnie tą sprawą poruszone.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#PosełMarcinLibicki">Nie ma też wyraźnego zdania rzecznika w sprawie nieudolności sądów rodzinnych w zakresie postępowań w sprawach o morderstwo. Ta nieudolność sądów, na co dzień zajmujących się alimentami, skutkuje często brakiem wykrycia sprawców. Czy nasze prawa obywatelskie, właśnie nasze prawa obywatelskie, nie są tu narażane w istotny sposób? Bylibyśmy radzi, aby rzecznik zamiast zajmować się dostępem kobiet do wyższych uczelni wojskowych - naprawdę dajmy temu spokój, to jest bardzo specyficzne zagadnienie i rzecznik powinien lepiej wykorzystać swój czas, swoje środki, swój aparat - zajął się na przykład ochroną praw obywatelskich rodziców, których dzieci zostały ukradzione lub uprowadzone przez rozpanoszone w Polsce sekty.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#PosełMarcinLibicki"> Łamane jest tu prawo fundamentalne, prawo rodziców do własnych dzieci. Łamane jest ono przez szarlatanów, którzy krążą bezkarnie po Polsce. Milczenie rzecznika oskarża tu jego działalność.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#PosełMarcinLibicki">Jeśli chodzi o prawa rodzicielskie, to nie słyszymy nic o działalności rzecznika w sprawie poszanowanie prawa, które w Polsce nadal zabrania produkcji i rozpowszechniania pornografii. Produkcja i rozpowszechnianie pornografii to bardzo groźna ingerencja w istotny segment praw obywatelskich, praw rodziców do wychowania dzieci zgodnie z ich światopoglądem. Co więcej, nie jest przecież szanowane tutaj prawo pisane. Doprawdy, list rzecznika do Krajowej Rady w sprawie zawartości programów telewizyjnych, po którym w dodatku rzecznik wycofał się de facto i milczy, to doprawdy za mało.</u>
<u xml:id="u-30.10" who="#PosełMarcinLibicki">Podobne proporcje zaangażowania widzimy w innych publicznych wystąpieniach rzecznika. Nie jest to w tym wypadku może przedmiotem oceny tej Izby. W poprzednich latach debaty nad informacją rzecznika były najczęściej wypełnione sprawami o najwyższej randze moralnej. Przypomnę, że mieliśmy już i takich rzeczników, którzy w swoim rozumieniu praw obywatelskich nie widzieli problemu braku praw politycznych przed rokiem 1989.</u>
<u xml:id="u-30.11" who="#PosełMarcinLibicki">Jednocześnie ci sami rzecznicy z wielkim zaangażowaniem zwalczali religię w szkołach oraz próbowali przymuszać lekarzy wbrew ich sumieniu do zabijania dzieci nienarodzonych. To z urzędu rzecznika wówczas płynęły słowa dezaprobaty dla Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, którzy w swoich władzach nie chcieli mieć członków PZPR i ZBoWiD. To rzecznicy praw obywatelskich publicznie dezawuowali potrzebę lustracji i dekomunizacji. Stoimy u wrót państwa wyznaniowego - zaklinał z właściwą sobie antykatolicką fobią prof. Tadeusz Zieliński. Jeśli chodzi o wszystkie te sprawy, mam na myśli, żeby było jasne, prof. Tadeusza Zielińskiego i Ewę Łętowską. Istnieje więc pewien postęp.</u>
<u xml:id="u-30.12" who="#PosełMarcinLibicki">To, z czego należy się cieszyć, to fakt, że prof. Adam Zieliński zwolnił nas z konieczności oglądania bufonady swojego poprzednika. To naprawdę ulga.</u>
<u xml:id="u-30.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-30.14" who="#PosełMarcinLibicki">Aktualnie dyskutowane 12 miesięcy pracy rzecznika było zasadniczo pozbawione także wielkich debat. Tego pozbawiły nas normalniejące czasy, w których żyjemy. Nie wiem, jak zachowałby się w tych przeszłych gorących latach aktualny rzecznik. Wiem natomiast, że nowe poważne problemy - pośród nich pornografia, sekty, przestępczość - są skutecznie omijane przez aktualnego rzecznika, mimo że są bezpośrednim zagrożeniem dla praw obywatelskich, dla naszych praw obywatelskich. Jak się okazuje, w naszych czasach nie ma już miejsca dla laickiego i liberalnego ekstremizmu, to prawda, lecz pozostaje nadal miejsce dla liberalnych przesądów, w które usilnie zdaje się wierzyć pan prof. Adam Zieliński.</u>
<u xml:id="u-30.15" who="#PosełMarcinLibicki">Ufam, że za rok uczynimy następny krok w tym kierunku i sprawozdanie nie tylko będzie pozbawione interwencji szkodliwych, ale - co więcej - będzie pełne interwencji ważkich i słusznych.</u>
<u xml:id="u-30.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę pana posła Bogumiła Borowskiego z klubu SLD o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PosełBogumiłAndrzejBorowski">Panie Marszałku! Panie Profesorze! Wysoka Izbo! Mając na uwadze fakt, że Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka jednomyślnie rekomenduje Wysokiej Izbie przyjęcie przedstawionej informacji z działalności rzecznika praw obywatelskich, przyłączając się do wniosku, chciałbym wskazać na zasadność wykorzystania przedłożonej informacji w podejmowanych przez posłów inicjatywach ustawodawczych jako cennej skarbnicy wiedzy o rzeczywistych problemach nurtujących naszych wyborców.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PosełBogumiłAndrzejBorowski">W porozumieniu z Biurem Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu chciałbym przytoczyć dwa przykłady. Pierwszy wynika z punktu 4A.a. informacji i dotyczy praktyki przedłużania umów o pracę na czas określony. A mianowicie, rzecznik praw obywatelskich zwraca uwagę na praktykę stosowaną przez pracodawców w celu obchodzenia art. 251 stanowiącego, iż zawarcie „trzeciej” umowy na czas określony w tym artykule jest równoznaczne z zawarciem umowy na czas nieokreślony - polegającą na przedłużeniu poprzez aneks do umowy o pracę zawartych umów na czas określony na dalszy okres. Państwowa Inspekcja Pracy oceniła tę praktykę jako zjawisko powszechne.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#PosełBogumiłAndrzejBorowski">Konkluzja: Czy zatem zasygnalizowane tu zagadnienie nie powinno stać się przedmiotem odpowiedniej inicjatywy ustawodawczej posłów? Moim zdaniem powinno.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#PosełBogumiłAndrzejBorowski">Przykład drugi wynika z punktu 4A.c. informacji i dotyczący ochrony pracy młodocianych. Sprawozdanie rzecznika praw obywatelskich odnoszące się do sfery ochrony pracy młodocianych sygnalizuje niewydanie aktu wykonawczego do art. 191 § 4 K.p. oraz brak nowelizacji obowiązującego aktu wykonawczego rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 1 grudnia 1990 r. w sprawie wykazu prac wzbronionych młodocianym. Jest to sygnalizacja w pełni uzasadniona, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę art. 65 Konstytucji RP zakazujący stałego zatrudniania dzieci do lat 16.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#PosełBogumiłAndrzejBorowski">Konkluzja: Czy zasygnalizowane tu niewydanie aktu wykonawczego nie powinno stać się przedmiotem odpowiedniej interpelacji ze strony posłów? Moim zdaniem powinno.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#PosełBogumiłAndrzejBorowski">Deklarując zatem moją dalszą pracę poselską, szczególnie nad bliskimi mi zawodowo problemami punktu 4 informacji, to jest naruszanie prawa w stosunkach pracy i możliwości wykonywania zawodu, apeluję do szanownych pań posłanek i panów posłów o pogłębione wykorzystanie przedłożonej informacji w dalszych pracach nad doskonaleniem prawa.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#PosełBogumiłAndrzejBorowski">Chciałbym, korzystając z możliwości, zwrócić uwagę Wysokiej Izby na problem, który jak bumerang powracał do mnie w mojej 4-letniej działalności radnego Rady Warszawy w interwencjach warszawiaków, a który - jako nie rozwiązany - bardzo syntetycznie ujął rzecznik praw obywatelskich w swojej informacji na str. 50: „Liczną grupę skarżących się stanowią pracownicy małych zakładów pracy, które z powodu trudności finansowych przestają istnieć z dnia na dzień, a ich właściciele zmieniają miejsce zamieszkania i najczęściej rozpoczynają prowadzenie innej działalności gospodarczej, zmieniając nazwę firmy i profil działalności. W takiej sytuacji, mając prawomocny wyrok sądowy zasądzający należności ze stosunku pracy od zakładu pracy, skarżący nie mają żadnych szans na zaspokojenie tych należności z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Często bowiem nie posiadają nawet świadectwa pracy, gdyż pracodawca nie dopełnił jego wydania”. To jeden z rzeczywistych problemów, którym powinniśmy się zająć w miejsce szeregu wątpliwych jakościowo problemów politycznych.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#PosełBogumiłAndrzejBorowski">Dziękując panu prof. Adamowi Zielińskiemu, rzecznikowi, za wyczerpującą informację, deklaruję gotowość stałej współpracy nad rozwiązywaniem wymienionych tu problemów. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę pana posła Michała Tomasza Kamińskiego z klubu AWS o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PosełMichałTomaszKamiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Stronnictwo polityczne, które reprezentuję, Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe, miało nie najlepsze doświadczenia z poprzednikami pana Adama Zielińskiego na stanowisku rzecznika praw obywatelskich. Brało się to zarówno z praktyki poprzedników obecnego rzecznika, jak, jak sądzę, z samej idei leżącej u podstaw stworzenia w naszym państwie tej instytucji, instytucji rzecznika praw obywatelskich. Idea tej instytucji, będącej przejawem takiego nowoczesnego, laickiego państwa liberalnego, w moim przekonaniu w istocie wyrasta z marksistowskiej tezy o tym, iż państwo jest aparatem ucisku i w związku z tym obywateli przed państwem trzeba bronić. Ta teza miała w oczywisty sposób uzasadnienie właśnie w okresie PRL. Wtedy jednak ówczesny rzecznik praw obywatelskich w sprawie fundamentalnych praw nie interweniował. Jak słusznie zauważył mój kolega z poselskiej ławy i ze stronnictwa pan poseł Marcin Libicki, później urząd rzecznika prawa obywatelskich stał się instytucją, która zajęła nie neutralne, lecz bardzo konkretne miejsce w światopoglądowym sporze, jaki toczył się i toczy - choć już chwała Bogu nie jest tak ostry - w Polsce o to, czy Polska będzie krajem, który strukturalnie, jeśli chodzi o ustrój państwa i pewną praktykę społeczną, uszanuje swą chrześcijańską tożsamość, czy będzie państwem stricte liberalnym.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#PosełMichałTomaszKamiński">Chcę powiedzieć, iż dostrzegając postęp i znacznie większy takt pana prof. Adama Zielińskiego na stanowisku rzecznika praw obywatelskich w porównaniu z jego niesławnej pamięci poprzednikami, nie mogę się jednak nie odnieść do niektórych aspektów sprawozdania i działania pana rzecznika.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#PosełMichałTomaszKamiński">Po pierwsze, chcę powiedzieć, iż budzi nasze głębokie zaniepokojenie i sprzeciw fakt, iż pan rzecznik Adam Zieliński z własnej inicjatywy - jak było tu już kilkakrotnie powiedziane - wystąpił przeciwko akcji „Małolat”. Sądzimy, iż mamy tutaj do czynienia tak naprawdę z pewnym zachwianiem proporcji pomiędzy prawami obywatelskimi ludzi, którzy nie łamią prawa, a prawami obywatelskimi przestępców, zwłaszcza młodocianych przestępców. Wydaje się, iż ta interwencja, bardzo ideologiczna interwencja, pana prof. Adama Zielińskiego nie była potrzebna. Warto tu zauważyć, iż zarówno sondaże opinii publicznej, wypowiedzi policjantów, prokuratorów, wychowawców młodzieży, jak i statystyka przestępczości - choćby w mieście Radomiu, które jako pierwsze wprowadziło instytucję godziny prewencyjnej dla młodzieży - pokazują, iż godzina prewencyjna dla młodzieży jest potrzebna, jest zgodna z odczuciami społecznymi, jest wreszcie skuteczna i jako taka nie powinna być zwalczana przez konstytucyjne organy naszego państwa.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#PosełMichałTomaszKamiński">Po drugie, chcę powiedzieć, iż pewien mój niepokój budzi fakt, iż pan profesor nie wykazuje, w moim najgłębszym przekonaniu, należytej uwagi, jeśli chodzi o te przypadki łamania praw obywatelskich, kiedy mamy do czynienia z dość jawną agresją przeciwko znaczącej grupie społecznej w naszym kraju, jaką są katolicy.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#PosełMichałTomaszKamiński">Zabrakło interwencji pana rzecznika wtedy, kiedy w okresie Wielkiego Postu my jako katolicy zostaliśmy zbulwersowani wyjątkowo obraźliwym plakatem do filmu „Skandalista Larry Flynt”, plakatem, który profanował męczeńską śmierć Pana Jezusa. Wtedy zabrakło tej interwencji, a szkoda, bo mieliśmy tu do czynienia z jawną prowokacją i z dość jawnym gwałceniem naszych praw obywatelskich.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#PosełMichałTomaszKamiński">Brakuje interwencji pana profesora w jawnych przypadkach szerzenia pornografii, szerzenia także pewnego kultu przemocy - zarówno w elektronicznych środkach przekazu, jak i w słowie pisanym czy poprzez pewne obrazy, które są eksponowane na naszych ulicach.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#PosełMichałTomaszKamiński">Wydaje się, że w dalszym ciągu instytucja rzecznika praw obywatelskich - wyrastająca, jak mówię, w moim najgłębszym przekonaniu, ze skrajnie liberalnego światopoglądu - służy temu właśnie i wyłącznie temu liberalnemu światopoglądowi. A tak, moim zdaniem, w imię neutralności światopoglądowej, o której tak często na tej sali słyszymy, być nie powinno.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#WicemarszałekJanKról">O możliwość zadania pytania prosił pan poseł Andrzej Słomski, SLD. Następnie zada pytanie pan poseł Władysław Adamski.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PosełAndrzejSłomski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Profesorze! W maju bieżącego roku zwrócił się pan do szefa służby cywilnej w sprawie skarg pracowników MSZ, którzy po przejściu postępowania kwalifikacyjnego stali się kandydatami do tej służby, ale nie otrzymali aktów mianowania. Mówił o tym szeroko pan prof. Działocha, pan poseł Działocha w swoim wystąpieniu.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PosełAndrzejSłomski">Ja natomiast chciałbym zapytać o problem dotyczący grupy 7 tys. osób, które na gruncie obowiązującej w ubiegłym roku ustawy o służbie cywilnej i prowadzonego wówczas naboru kandydatów do służby cywilnej zgłosiły akces do przejścia postępowania kwalifikacyjnego i do odbycia szkoleń. Przypomnę, że do kat. A zgłosiło się wówczas ponad 600 osób i ponad 7 tys. osób do kat. B. Bezprecedensowe zawieszenie wykonania ustawy spowodowało, że tysiące osób, które w dobrej wierze, w oparciu o obowiązujące prawo, zgłosiły chęć wstąpienia do służby cywilnej, stanęły w sytuacji niepewności porządku prawnego.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#PosełAndrzejSłomski">Pragnę więc zapytać, czy pan, panie profesorze, przewiduje interwencję w tej sprawie i czy uważa pan, że nowa ustawa o służbie cywilnej, będąca przedmiotem prac komisji, powinna uregulować ten problem w przepisach przejściowych.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#PosełAndrzejSłomski">I pytanie drugie. Czy w świetle przytoczonych w informacji rzecznika praw obywatelskich danych o rosnącej liczbie wpływających do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich skarg i próśb o interwencję, a także w związku z rysującymi się nowymi płaszczyznami interwencji - myślę tutaj o problemach wynikających z reformy administracyjnej wchodzącej w życie od 1 stycznia przyszłego roku - nie rozważa pan, panie profesorze, powołania delegatur Biura Rzecznika Praw Obywatelskich w nowych, już tylko 16 województwach?</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#PosełAndrzejSłomski">Na koniec pragnę przyłączyć się do składanych z tej trybuny wyrazów uznania i szacunku za dotychczasową działalność i życzyć kolejnych sukcesów w prowadzonej przez pana, panie profesorze, działalności. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę pana posła Władysława Adamskiego o zadanie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PosełWładysławAdamski">Chciałbym postawić pytanie w nawiązaniu do wypowiedzi, jakie padały z ust niektórych posłów AWS, bowiem zarzucono w nich rzecznikowi, że zajmuje się sprawami niepoważnymi, a nie takimi, jak na przykład aborcja i ochrona nie narodzonych. Czy jest to rzeczywiście sprawa najważniejsza, ja mam wątpliwości, wyżej ceniąc prawo kobiet do świadomego macierzyństwa i do świadomego wyboru. Ale chciałbym zapytać: Czy w tej sprawie do pana, jako rzecznika, do instytucji rzecznika wpływały jakiekolwiek wnioski, czy też jest to temat okazjonalnie w tej chwili wyciągnięty przez posłów AWS na okoliczność dzisiejszej debaty? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę pana posła Seweryna Kaczmarka o zadanie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PosełSewerynKaczmarek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie profesorze Zieliński, czy nie uważa, że pan poseł Libicki jest klinicznym przykładem na to, że rzecznik praw obywatelskich jest niezbędnie potrzebny, aby bronić społeczeństwo przed takimi jak pan poseł, którzy swoimi wypowiedziami naruszają prawa ludzi inaczej myślących niż ortodoksyjna część pańskiej partii?</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PosełSewerynKaczmarek">Pana wypowiedzi na forum Unii Europejskiej, na spotkaniach oraz podważanie praw młodzieży do korzystania z takich samych uprawnień, jakie ma młodzież w całej Europie, są niegodne Europejczyka. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#WicemarszałekJanKról">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#WicemarszałekJanKról">Obecnie proszę pana profesora Zielińskiego o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Szanowny Panie Marszałku! Szanowni Państwo! Proszę mi pozwolić, że ustosunkuję się do niektórych problemów, próbując je w pewien sposób połączyć. Wydaje mi się, że pojawiło się tutaj kilka kwestii, co do których być może warto zabrać głos.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Pierwsza sprawa to problem tematyki, którą zajmuje się rzecznik praw obywatelskich. To rzeczywiście tak jest w gruncie rzeczy: mimo że z tej informacji wynika bardzo wiele wniosków dotyczących stanu przestrzegania praw i wolności obywatelskich, nie jest to wszelako informacja, która udzielałaby odpowiedzi na wszystkie pytania i która dawałaby materiał do wypowiedzi na temat każdego z możliwych obszarów funkcjonowania przepisów o wolnościach i prawach obywatelskich. Treść tej informacji jest niejako wyznaczana właśnie za sprawą skarg, które wpływają do rzecznika. Rzecznik podejmuje sprawy także z własnej inicjatywy - o jednej z takich spraw powiem za chwilę - natomiast główny motyw stanowi skarga obywatela. I tu chcę powiedzieć - proszę się nie gniewać, chciałbym bardzo przeprosić tych wszystkich posłów, którzy mówili, że są tu też sprawy egzotyczne, którymi się nie warto zajmować - że kiedyś dostałem od swego młodszego kolegi projekt odpowiedzi dla obywatela, w której zawarty był argument, że to nie jest sprawa precedensowa. Poprosiłem wówczas tego kolegę i powiedziałem mu, że dla obywatela jest to zupełnie obojętne, czy sprawa jest precedensowa, czy nie. To jest jego sprawa, on oczekuje na jej załatwienie, ma do tego prawo. I w takich sytuacjach - oczywiście jeśli istnieją podstawy do tego, żeby przynajmniej sformułować wniosek dotyczący wątpliwości, czy prawa obywatelskie nie są naruszane - rzecznik działa.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Wydaje mi się, że to jest rzeczywiście sprawa do przedyskutowania - czy taki model postępowania rzecznikowskiego powinien obowiązywać, czy nie. Nie wiem, jaki jest tego rodowód, czy to jest marksistowskie, czy nie. Ponieważ zostałem powołany, to w tej chwili zastanawiam się tylko nad tym, jak najlepiej wykonywać obowiązki, które na mnie ciążą. Chcę powiedzieć, że to jest właśnie jedno z wielkich pytań - obywatel przychodzi w zaufaniu do rzecznika i mówi: dzieje się coś złego w mojej sprawie, to jest moja sprawa, to moje prawo.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Mnie się wydaje, proszę państwa - proszę nie traktować tego jako złośliwości z mojej strony - że były takie dziesięciolecia w naszej historii, kiedy właśnie interes społeczny, przeciętność, ogół dominowały nad jednostką. Sądzę, że jeżeli rzeczywiście chcemy obserwować funkcjonowanie organów państwowych, to trzeba jednak pochylać się nad każdym obywatelem, który się zwraca do tych organów z prośbą o ochronę, bo to jest sprawa tego obywatela. To nie znaczy oczywiście, że nie ma spraw, które mają charakter generalny, które warto podjąć właśnie nawet nie dlatego, żeby za pomocą środków generalnych chronić obywatela w konkretnej sprawie, tylko żeby chronić innych obywateli, którzy mogą znaleźć się w analogicznych sytuacjach. Wszelako wydaje mi się, że jednak podstawą działań muszą być właśnie wystąpienia. Jeżeli właściciel, który nie jest w stanie odśnieżać swojej działki, występuje do mnie - a przypomnę: podstawą wystąpienia rzecznika nie było kwestionowanie obowiązku odśnieżania, tylko kwestionowanie obowiązku odśnieżania bez rekompensaty... Proszę zwrócić uwagę - przecież od tych nieruchomości pobierane są podatki. Niedługo, jak tam wejdzie podatek katastralny, to będzie następna sprawa: jak wygląda kwestia równości obywatela, który ma przed swoją nieruchomością przystanek tramwajowy i musi sprzątać tam dlatego, że inaczej będzie odpowiadał za naruszenie swoich obowiązków. To był problem, to była wątpliwość. Trybunał Konstytucyjny wyjaśnił to.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Mnie się wydaje, iż niesłychanie ważną sprawą jest to, kiedy władza mówi „nie”, ale też mówi dlaczego. Przecież Trybunał Konstytucyjny nie powiedział: uważam, że nie należy kwestionować przepisów o obowiązku sprzątania dlatego, że mnie się tak podoba. On podał pewną argumentację, wyjaśnił. Proszę państwa, może ja jakoś niewłaściwie te rzeczy oceniam, ale tak mi się wydaje, że np. jeżeli w odpowiedniej chwili nie doprowadzi się do autorytatywnego wyjaśnienia pewnych kwestii, to będziemy mieli podstawę do tego, że ktoś będzie blokował ulice, będzie występował gdzieś dlatego, że nie działają mechanizmy demokratycznego państwa, które działać powinny.</u>
<u xml:id="u-42.5" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Wnioski, które uzasadniają, to jest też taka sprawa, o której chcę powiedzieć. Radom - niekoniecznie było tak, że to było bez inicjatywy, dlatego że rzecznik zajął się tym tematem po oświadczeniu Komitetu Helsińskiego - żeby była jasność. Natomiast jeśli chodzi o wystąpienie do NSA, to były formalne wnioski rodziców, które wpłynęły do rzecznika. Oczywiście można powiedzieć: rzecznik powinien dokonać takiej i takiej oceny. Oczywiście można odrzucić funkcjonowanie wszystkich mechanizmów państwowych, ale póki co, to Naczelny Sąd Administracyjny rozstrzygnął sprawę i ja, prawdę mówiąc, nie chciałbym tu pisać krytycznych głosów do tego orzeczenia dlatego, że jest orzeczenie. W dodatku chcę powiedzieć, że to jest akurat taka sytuacja, że dokładnie dwa dni temu otrzymałem roczne sprawozdanie międzynarodowej organizacji helsińskiej, stowarzyszenia helsińczyków, które zawierało pewne krytyczne uwagi pod adresem Polski, jeśli chodzi o przestrzeganie wolności i praw człowieka. Były tam uwagi dotyczące wolności słowa.</u>
<u xml:id="u-42.6" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Oczywiście to też nie jest żaden argument. Zgadzam się z panem posłem. To nie jest argument decydujący, natomiast to jest jeden z argumentów. I proszę się nie gniewać, ale jeżeli już wracać do powiedzenia dotyczącego okularów liberalnych, to tyle osób w tym kraju ma okulary, które chronią interes społeczny, że, jeżeli znajdzie się jeden urząd, który być może nie ma zbyt ostrych okularów i oprawka się jakoś nie trzyma, to będzie to taki urząd, który jednak będzie zwracał uwagę, choć nie ma żadnej władzy, który przecież przedstawia swoje opinie, swoje pytania, wątpliwości, próbując właśnie wyartykułować to, z czym obywatele się do niego zwracają. I chcę powiedzieć, że być może w tym takiego wielkiego zakłócenia zasady równości funkcjonowania tego mechanizmu państwowego nie można byłoby się dopatrzeć. Być może nie jest źle, jeżeli ktoś jednak ma niedobre okulary na nosie, dlatego że jednak państwo to jest taki zbiorowy wysiłek, zbiorowa instytucja, w której powinny różne rzeczy dochodzić do głosu.</u>
<u xml:id="u-42.7" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">W związku z tym chcę powiedzieć, że nie jestem pewien, czy rolą rzecznika jest akurat występowanie przeciwko komuś. W związku z tym, mówię o skargach obywateli, chciałbym powiedzieć, panie pośle, że nie otrzymałem sygnału na temat - proszę się nie gniewać - ograniczenia w dostępie rodziców do procesu karnego.</u>
<u xml:id="u-42.8" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Jeżeli to ograniczenie było - w tej chwili sobie uświadamiam, że o tym rzeczywiście się mówiło - to uważam, że jest to nieprawidłowe. Choć, oczywiście, bardzo trudno jest rzecznikowi ingerować w toczące się postępowanie sądowe, bo są tu też określone władze, a mianowicie: władze sądownicze, których dotyczy problem właśnie tych spraw, sporów o morderstwa dzieci. W ogóle ciągle występuję, że aparat sądowy jest niesprawny w bardzo wielu dziedzinach. Obywatele w różnych sprawach czują się pozbawieni ochrony. I być może to nie są tylko problemy finansowe, lecz także problemy organizacyjne i inne.</u>
<u xml:id="u-42.9" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Co do pornografii, to chcę powiedzieć, że może to działanie było za słabe, ale podpisywałem takie pismo, występowałem w tej sprawie, bo osobiście uważam, że, jeśli osoba dorosła świadomie chce mieć dostęp do materiałów pornograficznych, to jest jej sprawa. Oczywiście nie powinno być takich sytuacji, jak ułatwiony dostęp, a zwłaszcza jakby zmuszanie człowieka do obcowania z określonymi treściami, z określonymi obrazami. Chcę powiedzieć, że występowałem w tym kierunku. Niestety sprawa, jak wiadomo, jest bardzo trudna, zahacza o różne aspekty, także związane z problematyką wolności słowa i wypowiedzi. Prawdopodobnie jest podejmowana też w wielu krajach. Nie da się jej tak prosto załatwić. Rozumiem to i uważam, że wszyscy powinniśmy dążyć w takim kierunku i sam bardzo chętnie będę w tym kierunku dążył. Natomiast jest pewien system, który musi tutaj zadziałać i doprowadzić do zmian bardzo ostrożnie.</u>
<u xml:id="u-42.10" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Co do sekt, proszę się nie gniewać, ale w sprawie sekty Niebo występowałem, kto wie, czy nie jako pierwsza instytucja państwowa. Jest to przecież rzecz niedopuszczalna, żeby do jakiejś sekty przymusowo zabrać dzieciaka, nie uczyć czy nie posyłać go do szkoły, uważając, że lepsze treści przekazuje jej kierownictwo. W dodatku nie posyłają dziecka do lekarza... itd. Chcę powiedzieć, że tego typu działań przeciwstawiających się temu jest być może za mało, ale stosunkowo niewiele jest spraw, które wpływają do rzecznika w takim aspekcie.</u>
<u xml:id="u-42.11" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Od razu odpowiem na pytania. W listach do nas właśnie nie była poruszana problematyka aborcyjna.</u>
<u xml:id="u-42.12" who="#komentarz">(Poseł Marcin Libicki: To przy poprzednim rzeczniku.)</u>
<u xml:id="u-42.13" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Bardzo przepraszam, ale nie chciałbym odpowiadać za 10 lat funkcjonowania urzędu rzecznika, choć - proszę się nie gniewać, że powiem to na tej sali, chętnie to uzasadnię, jeżeli będzie taka potrzeba - moja ocena moich poprzedników jest niezwykle wysoka. Jestem pełen niezwykłego szacunku dla nich. Natomiast zgadzam się z tym, że sprawa jest na tyle trudna, dyskusyjna, mająca takie tło o charakterze i politycznym, i moralnym, związana z pewnymi przekonaniami, że oczywiście mogą występować różnice zdań. W pełni to akceptuję. Natomiast chciałbym bardzo zdecydowanie powiedzieć, że moja ocena moich poprzedników jest niesłychanie wysoka, mimo iż nie chcę składać sprawozdania z ich działalności. Uważam, że, niezależnie od wszystkiego, udało się stworzyć urząd, który jakoś tam funkcjonuje, zapewne z wielkimi błędami i nieprawidłowościami.</u>
<u xml:id="u-42.14" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Jeśli chodzi o kierunek działalności. Chcę powiedzieć, że wielkim problemem dla mnie, to odpowiedź na pytanie pana posła Markiewicza, jest sprawa udziału rzecznika w pracach parlamentarnych. Złożyliśmy w ciągu ostatniego roku 81 wniosków legislacyjnych, w sumie nie było ich tak mało. Przepraszam bardzo, w matematyce jestem kiepski, ale jak zacząłem sobie liczyć, to wynikało, że raz na 5 dni był składany jeden wniosek legislacyjny, wliczając dni wolne od pracy, niedziele, soboty itd. Rzeczywiście natomiast nie ma bezpośredniego udziału rzecznika. Wracamy tu do koncepcji wczesnego ostrzegania. Jestem zawsze bardzo otwarty na współdziałanie w tych przypadkach, w których zachodzi taka potrzeba. Natomiast osobiście mam bardzo poważne wątpliwości, czy jest rzeczą słuszną, aby rzecznik uczestniczył w bezpośredniej działalności legislacyjnej, o co zresztą proszą nas różne instytucje, zwracając się do nas o opinie. Pewnie nie bylibyśmy wtedy w stanie odpowiednio szeroko odpowiadać na pytania obywateli, które z reguły dotyczą nie tyle stanu prawnego, co jakichś konkretnych spraw, które trzeba zbadać, wyjaśnić itd. Chcę powiedzieć, że rzecznik nieuchronnie musiałby się jednak włączyć w tę dyskusję natury parlamentarno-politycznej. Dzisiaj na przykład ciągle mnie ktoś pyta, jakie jest stanowisko rzecznika wobec podatku liniowego, czy jest on zgodny z zasadami, a jeszcze nie doszło do sformułowania jego kształtu. Na razie, jak rozumiem, toczą się prace, w toku których ujawniają się różne głosy, opcje, przekonania. Z tego wszystkiego narodzi się koncepcja. Jeżeli w jej wyniku nastąpią jakieś nieprawidłowości, będzie to oczywiście powód do zastanowienia.</u>
<u xml:id="u-42.15" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Jeśli chodzi o kwestię małoletnich oraz rzecznika praw dziecka, bo te sprawy po trosze wiążą się ze sobą od strony merytorycznej, to chciałbym powiedzieć tak. Byłem bardzo ostrożny, kiedy wypowiadałem się na temat projektu, modelu rzecznika praw dziecka, który kiedyś tutaj w parlamencie się znajdował, także jeśli chodzi o poparcie go, dlatego że to była pewna kalka, odbicie instytucji rzecznika praw obywatelskich. Sądziłem, że akurat w sprawach dotyczących młodzieży, dzieci wymagających pomocy nie taki model jest potrzebny. Model rzecznikowski jest nastawiony raczej na kontrolę i interwencję prawną. Natomiast mówiąc szczerze, nie mamy dobrego systemu opieki nad dzieckiem. To są zaniedbania bardzo długiego okresu. Moim zdaniem warto byłoby stworzyć system opieki nad dzieckiem. W Europie Zachodniej funkcjonuje model jugendamtów, urzędów, które zajmują się problematyką młodzieży. Sądzę, że w tym kierunku powinna zmierzać działalność. W konstytucji mówi się o instytucji rzecznika praw dziecka, jednak nie określa się, jaki ma być jej model. Otóż moim zdaniem powinno się iść w tym kierunku, dlatego że, proszę państwa, problem ochrony praw dziecka to w gruncie rzeczy problem ochrony praw dziecka w konkretnej rodzinie. Trzeba mieć rozeznanie, trzeba mieć kontakt, trzeba mieć możliwości indywidualizowania tych spraw. Oczywiście są pewne generalne sprawy, które należy podjąć, to jest poza sporem, ale przede wszystkim chodzi o tego rodzaju opiekę. Takiej opieki nie ma. Gdyby udało się ją stworzyć, to byłoby to niezmiernie pożyteczne. Z całym przekonaniem włączyłbym się do realizacji takiej idei.</u>
<u xml:id="u-42.16" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Dodam, że właśnie jeżeli chodzi o sprawę małolata - jeżeli można ciągle tak brzydko mówić - kryją się tu pewne nieporozumienia. Tu ktoś mówił o tym, że powinno się działać, że to nie powinny być słowa. Dokładnie tak to właśnie rozumiem, tylko inaczej to oceniam. Jestem głęboko przekonany, że walka z patologiami młodzieży jest absolutnie niezbędna i ochrona młodzieży i dzieci przed patologiami jest absolutnie niezbędna. To jest poza jakąkolwiek dyskusją. Zaczynamy rozmawiać o środkach - i w tym momencie rzeczywiście możemy spierać się co do pewnych kwestii.</u>
<u xml:id="u-42.17" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">W moim przekonaniu nie jest tak, że można znaleźć proste rozwiązanie w postaci godziny policyjnej. Powiem tylko o jednej rzeczy, nie chcę wchodzić w szczegóły. Parę dni temu w „Rzeczpospolitej” prezes Najwyższej Izby kontroli, znakomity karnista, o dużej praktyce sędziowskiej, zwrócił uwagę na taki aspekt, że jeżeli dziecko wyjdzie na ulicę, to łatwiej się zorientować, że jest ono z rodziny patologicznej. Jeżeli dziecko z rodziny patologicznej jest w nocy w domu, to zdarzają się przypadki zabójstw na jego oczach, prostytucji lub libacji w jego obecności. W rodzinach patologicznych zdarza się, że dziecko nie jest wypuszczane z domu właśnie po to, żeby nie uruchomić jakichś środków kontroli. To jest jeden z argumentów, który trzeba brać pod uwagę. Nie chcę składać w tym miejscu donosu na policję, ale jeżeli pan poseł był łaskaw powiedzieć, że policja opowiada się zdecydowanie za godzinami policyjnymi, to chcę powiedzieć, że moje odczucia wynikające z kontaktów z policjantami są akurat odwrotne. Jest oczywiście tak, że jeżeli będzie tego rodzaju akcja, to będą i sprawozdania na temat tego, czegośmy nie zrobili. Natomiast rzeczywistość jest taka, że policja ma określone środki i możliwości działania i jeżeli będzie je wykorzystywała, to jestem przekonany, że bardzo dużo będzie można zrobić. Jeżeli ktoś uważa, że rzecznik praw obywatelskich występował czy wypowiadał się w sprawie Radomia bądź w sprawie godziny policyjnej w Warszawie czy w Wałbrzychu i że podstawą tego jest to, żeby dziecko było chronione przed ingerencją ochronną państwa, to to jest największe nieporozumienie, jakie w ogóle może być. Natomiast mnie się zdaje, że musimy dyskutować na temat sposobów, metod, zasad i pod tym względem oczywiście każda dyskusja, która będzie pożyteczna, jest dyskusją dobrą. Chcę powiedzieć, że w moim najgłębszym przekonaniu - proszę się nie gniewać, że to powiem - dotychczasowe środki pozwalają na wszystko. Dotychczasowe środki pozwalają na wszystko, dlatego że dzisiaj policjant może każdego dzieciaka... Jest wypowiedź prezesa Sądu Najwyższego, który właśnie mówi, że wszystko to jest. No, uruchommy to, co jest.</u>
<u xml:id="u-42.18" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Rzeczywiście skłonni jesteśmy do tego, żeby robić akcje typu propagandowego, co ma jakby przysłonić istotę rzeczy. A ta istota rzeczy będzie skrzeczała, bo ona jest, ją trzeba rozwiązać, do niej trzeba podejść, dlatego że godzina policyjna... Proszę się nie gniewać, ale mówimy: godzina ochronna, a to jest tak, jak kiedyś się mówiło: socjalistyczny tramwaj czy socjalistyczna moralność. Według terminologii jurydycznej jeżeli jest zakaz wychodzenia, zakaz przebywania w miejscach publicznych w określonych godzinach, to to się nazywa: godzina policyjna. Oczywiście tego nie zarządza policja, to zarządza ktoś inny, terminologia jest umowna. Natomiast terminologią nic tu nie załatwimy. Po prostu wprowadzono zakaz. Co ten zakaz znaczy? Znaczy on tyle, że jeżeli sąsiadka dostanie zawału i będzie chciała wysłać dziecko do telefonu, żeby zadzwoniło po pomoc, to przepraszam bardzo, ale to dziecko, jeżeli wyjdzie w nocy, naruszy przepisy dotyczące godziny policyjnej. Jeżeli spóźni się pociąg dziecka wracającego z wakacji, to też naruszy ono te przepisy, dlatego że nie wolno mu przebywać w miejscach publicznych w określonych godzinach; nie z przyczyn uzasadnionych - nie wolno i kropka. Na tym polega godzina policyjna.</u>
<u xml:id="u-42.19" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Nie chciałbym przedłużać swojego wystąpienia. Chcę w każdym razie powiedzieć, w związku jeszcze z kilkoma sprawami, które tu zostały poruszone, że oczywiście z uwagą wysłuchałem wszystkich uwag, postulatów dotyczących rozszerzenia zakresu ochrony osób, które czują się zagrożone, jeśli chodzi o swoje wyznanie, że tak powiem. Mam na myśli sprawę związaną z plakatami do filmu „Skandalista Larry Flynt”; jeszcze raz tu się wróciło do kwestii pornografii. Jestem gotów przyjąć na konto urzędu rzecznika wszystkie winy za to, że narusza się różne zasady. Natomiast chcę powiedzieć, że sprawa jest naprawdę niezmiernie złożona i że trzeba na nią patrzeć w ten sposób, że jeżeli tutaj nie włączymy się z różnych stron z bardzo szerokim działaniem, to wiele nie uzyskamy.</u>
<u xml:id="u-42.20" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Jeśli chodzi o pytanie pana posła Słomskiego odnoszące się do osób w służbie cywilnej i w ogóle problemu służby cywilnej - chodzi o 7 tys. osób - to chcę powiedzieć, że do nas te sprawy, generalnie biorąc, nie wpłynęły. Przykro mi bardzo, że to mówię. Do nas wpłynęły sprawy dotyczące MSZ, dlatego występowałem w sprawach dotyczących MSZ.</u>
<u xml:id="u-42.21" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Pytano o kwestię pełnomocników w terenie. Chętnie odpowiem na to pytanie, tylko odpowiem w sposób przewrotny. Wysoki parlament obciął pieniądze, które były przeznaczone na pełnomocników w terenie. Co w związku z tym postanowiliśmy zrobić? Chcemy w tej chwili zorganizować coś w rodzaju wyjazdów terenowych rzecznika. To znaczy rzecznik z grupą swoich współpracowników, znakomitych fachowców, pojedzie w teren, do jakiejś miejscowości, będą to godziny poświęcone na kontakt. Jeżeli Wysoka Izba wesprze postulat przyznania odpowiednich środków, bo spotkałem się też i z taką koncepcją, żeby powołać pełnomocników rzecznika w terenie, ale bez środków... Przepraszam bardzo, może to jest wina pana prof. Balcerowicza, ale nauczyłem się już tego, że w gospodarce rynkowej jednak trzeba płacić. Podobno miał być taki ustrój, gdzie miało nie być pieniądza. Jednak póki co, zdaje się, pieniądz jest. Jeżeli więc pieniędzy nie będzie, to po prostu nie będzie tych pełnomocników.</u>
<u xml:id="u-42.22" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Panu posłowi Adamskiemu odpowiedziałem.</u>
<u xml:id="u-42.23" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Co do pytania pana posła Kaczmarka, to tylko powiem, że jako rzecznik jestem bardzo zadowolony, jeżeli poszczególni posłowie wnoszą elementy kontrowersyjne do rozważań, dlatego że wtedy jest po prostu możliwość zaprezentowania pewnej racji, sprawdzenia tej racji. W związku z tym szczególnie cenię wszystkich, którzy zgłaszają uwagi krytyczne pod adresem urzędu rzecznika.</u>
<u xml:id="u-42.24" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Bardzo dziękuję, panie marszałku. Nie jestem pewien, czy odpowiedziałem na wszystkie pytania, ale w każdym razie starałem się.</u>
<u xml:id="u-42.25" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#WicemarszałekJanKról">Nie ma już możliwości zabrania głosu.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#WicemarszałekJanKról">Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#komentarz">(Poseł Marcin Libicki: Chciałbym przedstawić sprostowanie, ponieważ pan profesor nie zrozumiał sensu mojej wypowiedzi.)</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#WicemarszałekJanKról">Pan poseł chciałby sprostować, wyjaśnić sens swojej wypowiedzi, proszę bardzo. Dyskusję zamknąłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PosełMarcinLibicki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chcę powiedzieć, po pierwsze, że bardzo dziękuję panu profesorowi...</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WicemarszałekJanKról">Do mikrofonu najlepiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PosełMarcinLibicki">Bardzo dziękuję panu profesorowi za naprawdę wyczerpującą odpowiedź, która całkowicie potwierdziła to, co mówiłem o zmianie stylu. Rozumiem, że uznanie pana profesora dla jego poprzedników płynie właśnie z tej kultury i szarmanckości.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#WicemarszałekJanKról">To zrozumiał pan profesor.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PosełMarcinLibicki">Mówiłem natomiast o zmuszaniu lekarzy...</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#WicemarszałekJanKról">Do mikrofonu proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PosełMarcinLibicki">... przez poprzedników pana profesora, a nie przez pana profesora. Tak że tutaj było zupełne nieporozumienie, jeżeli pan profesor to odebrał jako krytykę. Tego nie było.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#PosełMarcinLibicki">Panie profesorze, jest tylko taka rzecz. Pan profesor był łaskaw wspomnieć, że są prawa, które pozwalają to wszystko wyegzekwować - to wszystko, co nie jest egzekwowane. Wydaje mi się, że to jest także rola rzecznika, jeżeli prawa nie są egzekwowane; chodzi o to, żeby były egzekwowane. Rozumiem, że to nie zwalnia urzędu rzecznika od odpowiedzialności za te sprawy, które nie są egzekwowane, mimo że prawo na to pozwala. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę bardzo, panie profesorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Chcę powiedzieć - bardzo dziękuję za to wyjaśnienie - że właśnie tak to zrozumiałem. Nie wiem, być może jest to problem tego, że jak się czyta jakiś tekst, to do różnych części tego tekstu przywiązuje się większą bądź mniejszą wagę, ale na przykład swoje stanowisko w sprawie radomskiej starałem się - taka była moja intencja - przedstawić w taki sposób, żeby pokazać środki, które istnieją, i zarazem pokazać środki, których stosować nie można, tzn. chodziło jakby o dwustronność tej oceny. Czy mi się to udało, czy nie, to trudno powiedzieć. Ponieważ spotkałem się z głosami krytycznymi, to rozumiem, że nie udało się to wobec wszystkich.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZieliński">Chcę dodać tylko rzecz tego rodzaju. Bardzo mi przykro, że to akurat ja mówię, jako rzecznik praw obywatelskich, pełniąc tę funkcję, ale mnie się wydaje, że właśnie kierując swój wniosek do Naczelnego Sądu Administracyjnego bardzo rzetelnie starałem się to przedstawić, że większość społeczeństwa czy większość listów do mnie, które przychodziły, była za wprowadzeniem godziny policyjnej w Warszawie. Mniej, choć właśnie one stanowiły podstawę, było przeciwko tej godzinie. Starałem się rzetelnie to przedstawić. Natomiast jestem przekonany o tym, że jednak nie we wszystkich sprawach większość może decydować. Niestety, jeżeli już się zgodzimy z tym, że to jest państwo prawa, tzn. państwo, w którym zaczynają funkcjonować pewne instytucje, mechanizmy, że tak powiem, to te mechanizmy muszą dawać odpowiedzi na różne wątpliwości, mimo że nieraz okazuje się, że zdanie większości jest trochę inne, choć trzeba tego zdania słuchać i liczyć się z nim. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#WicemarszałekJanKról">Jeszcze raz dziękuję bardzo panu prof. Adamowi Zielińskiemu.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#WicemarszałekJanKról">Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#WicemarszałekJanKról">Stwierdzam, że Sejm wysłuchał informacji przedstawionej przez rzecznika praw obywatelskich pana Adama Zielińskiego i przeprowadził nad nią dyskusję.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#WicemarszałekJanKról">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 10 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich o:</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#WicemarszałekJanKról">1) poselskim projekcie uchwały o zmianie uchwały Regulamin Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej,</u>
<u xml:id="u-53.5" who="#WicemarszałekJanKról">2) komisyjnym projekcie uchwały w sprawie zmiany Regulaminu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej (druki nr 267, 349 i 508).</u>
<u xml:id="u-53.6" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Jerzego Stanisława Madeja.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Z upoważnienia i w imieniu sejmowej Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich przedstawiam sprawozdanie tejże komisji o tym, o czym już powiedział przed chwilą pan marszałek, czyli o poselskim projekcie uchwały o zmianie uchwały Regulamin Sejmu RP i o komisyjnym projekcie uchwały w sprawie zmiany regulaminu Sejmu RP.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Jak państwo zapewne pamiętają, na 21 posiedzeniu Sejmu w dniu 18 czerwca 1998 r. odbyło się pierwsze czytanie tych projektów zmian, przy czym oprócz tych dwóch projektów był również zgłoszony jeszcze jeden projekt poselski, który nie uzyskał poparcia Sejmu. Został on odrzucony w pierwszym czytaniu, w związku z tym komisja pracowała nad dwoma projektami, co znaczy nad drukiem nr 267 (projektem poselskim) i drukiem nr 349 (projektem komisyjnym).</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#PosełJerzyStanisławMadej">W trakcie pierwszego czytania zostały zgłoszone pewne uwagi i propozycje posłów. Uwagi i propozycje zostały również zgłoszone na posiedzeniu komisji regulaminowej, która się tym zajmowała, ponadto otrzymaliśmy propozycje poprawek złożone przez Prezydium Sejmu i Kancelarię Prezydenta RP. Tak więc druk nr 508, który w tej chwili państwu przedstawiam, zawiera wyniki prac nad rozszerzonym już zakresem nowelizacji regulaminu Sejmu.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Przypomnę też to, co mówiłem w czerwcu w czasie pierwszego czytania, że te zmiany, które proponuje komisja, o które rozszerzono projekt, są, można powiedzieć, pilne, a kilka z nich to zmiany nie cierpiące zwłoki. Natomiast nie są to ani całkowite, ani zupełne, ani ostateczne zmiany regulaminu Sejmu, o czym niestety mówię w tym momencie z przykrością. Członkom komisji, kiedy rozpoczęli prace nad regulaminem, wydawało się, że jeśli nie w kilka miesięcy, to w ciągu pół roku czy roku będzie możliwe opracowanie niemalże nowego regulaminu Sejmu. Okazało się jednak, że te bieżące poprawki, nowelizacje, uzupełnienia, które wynikają z potrzeby chwili, są na tyle istotne, a przy tym na tyle absorbujące, że prace nad przebudową czy budową nowego regulaminu ciągle się przedłużają. Przypomnę, że mamy również projekty ustaw, które będą musiały znaleźć odbicie w regulaminie Sejmu i stąd konieczna będzie, jeżeli nie w tym roku, to na pewno na początku przyszłego roku, kolejna nowelizacja, a ta pełna nowelizacja będzie musiała jeszcze poczekać. Niemniej uważamy, że przebudowa regulaminu jest konieczna i w komisji regulaminowej trwają prace nad taką zmianą. Natomiast, jak już powiedziałem, w druku nr 508 przedstawione są najpilniejsze propozycje nowelizacji regulaminu Sejmu.</u>
<u xml:id="u-54.4" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Ponieważ w pierwszym czytaniu szczegółowo omówiłem propozycje komisji i posłów, w tej chwili chciałem państwu przedstawić zmiany w stosunku do druku nr 349, w którym zawarte były propozycje komisji. Zmiana 1 dotycząca art. 27 w stosunku do druku nr 349 pozostaje bez poprawek, chodzi głównie o uwzględnienie generalnego inspektora ochrony danych osobowych. W zmianie 2 do art. 27a również nie wprowadzono żadnych poprawek od czasu pierwszego czytania. W zmianie 3 do art. 29 wprowadzono jedną dodatkową poprawkę wynikającą z dyskusji przeprowadzonej w czasie pierwszego czytania. Tam był zapis, że poselskie projekty ustaw mogą być wnoszone przez stałe komisje sejmowe. Komisja po dyskusji uznała, że również komisje nadzwyczajne, które mogą być powoływane w celu opracowania projektu ustawy, czyli wyjścia z inicjatywą ustawodawczą, takie prawo powinny mieć. Tak więc wracamy do tego, co było do tej pory, czyli w art. 29 ust. 2. proponuje się brzmienie: Poselskie projekty ustaw mogą być wnoszone przez komisje sejmowe lub co najmniej 15 posłów podpisujących projekt. Zmiana 5 w druku nr 508 uwzględnia zapis z poselskiego projektu zawartego w druku nr 267, a dotyczy on konsultacji, szczególnie w odniesieniu do projektów ustaw, nad którymi z mocy ustawy takie konsultacje powinny być przeprowadzone. Jest to więc uwzględnione w całości, projekt zgłoszony przez grupę posłów.</u>
<u xml:id="u-54.5" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Zmiana 6 nie uległa żadnym zmianom - przepraszam za to powtórzenie, będę musiał znaleźć inne słowo - jest tam jeszcze rzeczywiście jedna drobna poprawka językowa, ale możemy to w tej chwili pominąć.</u>
<u xml:id="u-54.6" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Następna zmiana, 7, jest nowym elementem. Jest to uwzględnienie propozycji złożonej przez Prezydium Sejmu dotyczącej pierwszego czytania projektów ustaw i uchwał. Zmiana ta merytorycznie w zasadzie nie wprowadza nowych rzeczy, jest to natomiast lepsze zapisanie dotychczasowego art. 34, gdzie było bardzo szczegółowo rozpisane, które projekty ustaw muszą być rozpatrywane w pierwszym czytaniu na posiedzeniu Sejmu, a które mogą być rozpatrywane na posiedzeniu komisji. To, co przedstawiło Prezydium Sejmu, po małych korektach w komisji, zostało uwzględnione w tej chwili w zmianie 7, w art. 34 w czterech ustępach.</u>
<u xml:id="u-54.7" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Zmiana 8, jak również zmiana 9 zostały w takiej formie, jaką miały w druku nr 349.</u>
<u xml:id="u-54.8" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Zmiana 10 dotyczy art. 50, czyli postępowania z ustawami uchwalonymi przez Sejm, które kierowane są do Senatu. Tu są wprowadzone przez komisję dwie poprawki, które wynikają zarówno z dyskusji przeprowadzonej podczas pierwszego czytania, jak i z dyskusji przeprowadzonej na posiedzeniu komisji. Otóż w tej zmianie w obecnym druku nr 508 komisja proponuje skreślenie ust. 3. Przypomnę: ten ust. 3 mówił o tym, że komisje za zgodą marszałka Sejmu pozostawiają bez rozpatrzenia poprawki Senatu wykraczające poza zakres ustawy uchwalonej przez Sejm. Ponieważ w debacie przypomniano, iż jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, że każde stanowisko Senatu powinno być rozpatrzone przez Sejm i Sejm powinien podjąć uchwałę w drodze głosowania, ustęp ten został usunięty z obecnego druku.</u>
<u xml:id="u-54.9" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Następna zmiana, która została wprowadzona, dotyczy poprzedniego ust. 7, który brzmiał następująco: marszałek Sejmu poddaje pod głosowanie wnioski o odrzucenie poszczególnych poprawek, chyba że ze sprawozdania komisji wynika celowość głosowania łącznego nad częścią lub całością poprawek zawartych w uchwale Senatu. Drugie zdanie tego ustępu brzmiało: przed rozpoczęciem głosowania marszałek Sejmu informuje, które poprawki Senatu nie były rozpatrywane przez komisje jako wykraczające poza zakres ustawy i nie będą podlegały głosowaniu. To były poprawki przewidziane w ust. 3. Ponieważ ust. 3 został wykreślony, trzeba było również wykreślić to drugie zdanie ust. 7, który w obecnym druku ma nr 6.</u>
<u xml:id="u-54.10" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Nadal mówię o art. 50. Poprzedni ust. 8, który ma teraz nr 7, ma brzmienie takie jak w obecnym regulaminie. Poprzednio zapisano, że odrzucenie poprawki Senatu lub uchwały następuje bezwzględną większością głosów, za bardziej prawidłowy uznano natomiast zapis, że uchwałę Senatu o odrzuceniu ustawy lub poprawkę zaproponowaną w uchwale Senatu uważa się za przyjętą wtedy, gdy Sejm jej nie odrzuci. Jest to jednak bardziej logiczne i jednoznaczne określenie i do tego brzmienia komisja powróciła.</u>
<u xml:id="u-54.11" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Zmiana 11, która dotyczy art. 51, została w takiej postaci, jaką miała w druku nr 349; również obecna zmiana 12, dotycząca art. 52, została w takim brzmieniu, jakie miała w druku nr 349.</u>
<u xml:id="u-54.12" who="#PosełJerzyStanisławMadej">I teraz zasadnicze rozszerzenie tej nowelizacji, czyli obecna zmiana 13, gdzie wprowadza się art. od 52a do 52h. Zmiana ta dotyczy postępowania w sprawie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, jeżeli stwierdza się w nim, że nie cała ustawa jest niezgodna z konstytucją, tylko drobny jej fragment, artykuł czy może ustęp. Wtedy nie wymaga się opracowywania całej ustawy od nowa, tylko zmiany kilku jej przepisów. Art. od 52a do 52h w obecnym druku nr 508 dotyczą właśnie procedury postępowania w tym przypadku.</u>
<u xml:id="u-54.13" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Art. 52a mówi o tym, że najpierw marszałek Sejmu kieruje sprawę do komisji, które wyrażają opinię, czy jest możliwość wprowadzenia tych zmian, czy może cała ustawa jest do przerobienia. Art. 52b opisuje procedurę w wypadku, jeżeli te niezgodności mogą być usunięte. Art. 52c i art. 52d mówią o postępowaniu w komisji czy w komisjach. Art. 52e mówi o głosowaniu nad tymi zmianami. A art. 52f mówi o tym, że marszałek Sejmu - jak w wypadku każdej inicjatywy ustawodawczej - przesyła marszałkowi Senatu i prezydentowi uchwałę Sejmu w sprawie usunięcia niezgodności w ustawie oraz uzasadnienie konieczności ich wprowadzenia w rozumieniu art. 52b.</u>
<u xml:id="u-54.14" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Natomiast bardzo istotny, jest to sprawa bardzo delikatna, a jednocześnie konieczna, jest art. 52b ust. 1, w którym podana jest definicja tego, co to jest usunięcie niezgodności. Prezydium Sejmu zaproponowało formułę, a komisje to poparły, że usunięciem niezgodności, w wypadku zwrócenia ustawy Sejmowi przez prezydenta, jest uchwalenie tekstu odpowiednich zmian przepisów, które Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodne z konstytucją, z zachowaniem ich dotychczasowego zakresu przedmiotowego. Tak więc to nie może być zmiana dotycząca meritum sprawy, tylko polegać ma to po prostu na dostosowaniu do konstytucji, tak by osiągnąć z nią zgodność.</u>
<u xml:id="u-54.15" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Ponieważ art. 52f mówi o tym, że również Senat zajmuje stanowisko w tych sprawach, to w propozycji, którą przedstawiło Prezydium Sejmu, była uwzględniona taka możliwość, to był art. 52g w obecnym druku nr 508, że marszałek Sejmu odmawia poddania pod głosowanie tych poprawek Senatu, które wykraczają poza zakres, o którym mowa w art. 52b. Po dyskusji, już po posiedzeniu, którego wynikiem był przedstawiony Wysokiej Izbie druk nr 508, komisja stwierdziła, po porozumieniu z Prezydium Sejmu i z Biurem Legislacyjnym, że skoro usunięto w art. 50 ust. 3, dotyczący stanowiska Sejmu w sprawie poprawek Senatu, to trzeba być konsekwentnym również w tym przypadku. Nie może być tak, że Sejm pewnych poprawek nie uznaje, natomiast podobnie jak w każdym innym przypadku, Sejm ma prawo poprawki Senatu odrzucić, ale musi je rozpatrzyć. W związku z tym art. 52 - i to jest autopoprawka komisji - ulega wykreśleniu, a przepis ust. 2 przeniesiony jest do art. 52f ust. 2, w wyniku tego konsekwentnie już art. 52h otrzymuje nr 52g.</u>
<u xml:id="u-54.16" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Następna zmiana, która została wprowadzona w porównaniu z drukiem nr 349, dotyczy art. 53, który mówi o wecie prezydenckim. Otóż w druku nr 349 była propozycja zapisu: po rozpatrzeniu wniosku prezydenta komisje przedstawiają wniosek o ponowne uchwalenie ustawy w brzmieniu dotychczasowym bądź o głosowanie za przyjęciem wniosku prezydenta. To był błąd logiczny, który wynikał z chęci poprawienia tego zapisu, który jest może niezbyt elegancki. Właśnie w obecnym art. 53 ust. 3 ma brzmienie: W sprawozdaniu tym komisje przedstawiają wniosek o ponowne uchwalenie ustawy w brzmieniu dotychczasowym, bądź wniosek przeciwny, czyli o nieuchwalanie. Komisja po dyskusji uznała, że lepsze będzie to brzmienie obecnego regulaminu i dlatego zmiana ust. 3 została wykreślona. W tym samym art. 53, na wniosek i po dyskusji przeprowadzonej z udziałem przedstawicieli Kancelarii Prezydenta, komisje proponują dodać ust. 3a o następującej treści: „Na posiedzeniu Sejmu przedstawiciel prezydenta, w jego imieniu, przedstawia motywację wniosku o ponowne rozpatrzenie ustawy przez Sejm, a następnie poseł sprawozdawca przedstawia stanowisko komisji”. Tak więc do całej procedury legislacyjnej, kiedy rozpatrywane jest weto prezydenckie, dodano jeszcze wystąpienie przedstawiciela prezydenta na posiedzeniu Sejmu.</u>
<u xml:id="u-54.17" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Następna zmiana dotyczy art. 61a, który mówi o postępowaniu w przypadku powoływania rządu, a ściśle o udzieleniu wotum zaufania Radzie Ministrów. Jest tam tylko zmiana redakcyjna. Z tego względu, że w odniesieniu do posiedzeń Sejmu używamy słowa debata, zamiast wyrazów „w dyskusji” są wyrazy”w debacie”. Do tego artykułu komisja dodaje jeszcze ust. 3, który mówi o tym, jaka jest wymagana większość głosów w przypadku udzielania wotum zaufania. Brzmi on następująco: „Wotum zaufania Sejm uchwala bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów”. Zgodnie z konstytucją mamy tam różne wymagania, raz jest wymagana bezwzględna większość, raz zwykła większość i dlatego trzeba było to również zapisać w regulaminie Sejmu.</u>
<u xml:id="u-54.18" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Zmiana 15 dotyczy art. 61b, który mówi o tym, jaka jest procedura w razie niepowołania Rady Ministrów przez prezydenta albo nieudzielenia przez Sejm powołanej Radzie Ministrów wotum zaufania. Propozycja w druku nr 349 była taka, żeby zmienić obecny ust. 3. Natomiast w tej chwili komisja proponuje kolejną autopoprawkę, jako że przy zapisywaniu wymaganej większości głosów w tej propozycji tylko zapisano jaka większość głosów jest potrzebna przy powoływaniu prezesa Rady Ministrów, a nie zapisano, jaka przy powoływaniu członków Rady Ministrów. W związku z tym autopoprawka komisji jest taka: w obecnej zmianie 15b ust. 3 obecnego regulaminu pozostaje bez zmian. Natomiast dodaje się w tym artykule ust. 5a w brzmieniu: Sejm wybiera prezesa Rady Ministrów oraz proponowanych przez niego członków Rady Ministrów bezwzględną większością głosów w, obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. W ten sposób cała procedura jest już jednoznaczna: premiera wybiera się w głosowaniu imiennym, natomiast prezesa Rady Ministrów i członków Rady Ministrów bezwzględną większością głosów.</u>
<u xml:id="u-54.19" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Zmiana 16 ma taką treść jak w druku nr 348.</u>
<u xml:id="u-54.20" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Zmiana 17 dotyczy art. 61f-61h. Również w takiej formie, jak to było w druku nr 349, a tylko w art. 61f w ust. 6 zamiast wyrazów „w dyskusji” są wyrazy „w debacie”.</u>
<u xml:id="u-54.21" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Zmiana 18, dotycząca tytułu rozdziału 3 w dziale II, pozostaje bez żadnych nowelizacji w stosunku do druku nr 349.</u>
<u xml:id="u-54.22" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Może jeszcze tylko uzupełnię, że rozdział ten dotyczy postępowania w sprawach orzeczeń, sprawozdań, informacji, wniosków i uwag organów państwowych.</u>
<u xml:id="u-54.23" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Zmiana 19 dotyczy art. 62. Przypomnę, że dopisane artykuły 52a-52g mówią o postępowaniu z orzeczeniem Trybunału, natomiast art. 62 mówi o postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym. Artykuł ten pozostał w takiej postaci jak w druku nr 349.</u>
<u xml:id="u-54.24" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Zmiana 20, dotycząca art. 64, także ma taką postać.</u>
<u xml:id="u-54.25" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Zmiana 21 również nie wprowadza niczego nowego, podobnie jak zmiana 22 dotycząca art. 95 ust. 2.</u>
<u xml:id="u-54.26" who="#PosełJerzyStanisławMadej">I wreszcie zmiana 23 dotycząca art. 96, który mówi o tym, kto uczestniczy i kto może uczestniczyć w posiedzeniach Sejmu.</u>
<u xml:id="u-54.27" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Jak państwo zapewne pamiętają, komisja zaproponowała zapis, że prezydent uczestniczy w posiedzeniu Sejmu, gdy uzna to za celowe, natomiast w posiedzeniach uczestniczą członkowie Rady Ministrów oraz prezes Najwyższej Izby Kontroli. I to, co zaproponowała komisja w art. 96 ust. 2, zresztą było to również w druku nr 349, dotyczyło sprawy obligatoryjnej obecności członków Rady Ministrów na posiedzeniach Sejmu. Gdyby rzeczywiście Sejm zaczął egzekwować ten zapis regulaminu, gdyby było tak, jak to jest zapisane w art. 96 ust. 2, to prawdopodobnie członkowie Rady Ministrów nie mieliby zbyt dużo czasu na pracę. Dlatego jest to drugie zdanie: W razie niemożności wzięcia udziału w posiedzeniu mogą oni, czyli członkowie Rady Ministrów, delegować swoich upełnomocnionych zastępców. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na to, że nad tym artykułem była dłuższa dyskusja; chodziło o to, czy obecność członków Rady Ministrów powinna być egzekwowana przez Sejm, że się tak wyrażę, aż do bólu, czy powinna być ona bardziej formalna.</u>
<u xml:id="u-54.28" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Natomiast ust. 3 mówi o tym, kto może uczestniczyć w posiedzeniu Sejmu, czyli ma prawo wstępu na salę obrad. I tu oprócz zapisu odnoszącego się do wszystkich osób, które proponowała komisja, uwzględniony został wniosek prezydenta dotyczący udziału w posiedzeniach Sejmu, w debacie, szefa Kancelarii Prezydenta i sekretarzy stanu w Kancelarii Prezydenta. W każdym razie w ust. 3 jest zapis, że w posiedzeniach Sejmu mogą uczestniczyć szef Kancelarii Prezydenta oraz sekretarze stanu w Kancelarii Prezydenta.</u>
<u xml:id="u-54.29" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Wiąże się z tym, proszę państwa, zmiana 24 dotycząca art. 111, który z kolei mówi o tym, kto oprócz posłów ma prawo do zabierania głosu w Sejmie i w jakiej formie. I tutaj ust. 1 został bez zmian, tzn. że marszałek Sejmu udziela głosu prezydentowi na jego życzenie poza porządkiem dziennym w celu wygłoszenia orędzia, a nad orędziem nie przeprowadza się dyskusji, ust. 2 zaś uległ zmianie w stosunku do treści z druku nr 349. Otóż w tej chwili jest taka propozycja zapisu: Marszałek Sejmu udziela głosu członkom Rady Ministrów, szefowi Kancelarii Prezydenta oraz sekretarzowi stanu w Kancelarii Prezydenta zastępującemu szefa Kancelarii Prezydenta na danym posiedzeniu, poza kolejnością mówców zapisanych do głosu, ilekroć tego zażądają. Czyli jest to w dalszym ciągu jedna osoba z Kancelarii Prezydenta, która może zabierać głos - albo szef Kancelarii Prezydenta, albo sekretarz stanu, który zastępuje szefa Kancelarii Prezydenta na danym posiedzeniu. Nie ukrywam, że ta sprawa również była przedmiotem dyskusji na posiedzeniu komisji, że były różne opinie. Niemniej jednak to, co państwu przedstawiam, jest wynikiem głosowania na posiedzeniu komisji, na podstawie którego przyjęto ostatecznie taką treść ust. 2; ust. 3 został bez zmian.</u>
<u xml:id="u-54.30" who="#PosełJerzyStanisławMadej">I wreszcie zmiana 25 polegająca na skreśleniu art. 116, który mówi o trybie zmian konstytucji. Tutaj, proszę państwa, od razu też uprzedzam, że oczywiście ten art. 116 w tej chwili trzeba skreślić, bo on jest niezgodny z konstytucją, natomiast trzeba go będzie rozpisać w podobny sposób - tak jak to jest w postępowaniu z ustawami, które mają charakter kodeksów. Wprawdzie konstytucja mówi tylko o tym, kto może złożyć projekt zmiany konstytucji, jaka jest wymagana większość, natomiast cała procedura postępowania w Sejmie i Senacie musi być zapisana odpowiednio i w regulaminie Sejmu, i w regulaminie Senatu. I to będzie jedna też z dość szybkich następnych nowelizacji regulaminu Sejmu, którą chcielibyśmy połączyć z nowelizacjami wynikającymi z wejścia w życie również jeszcze innych ustaw - ustawy o ustawodawczej inicjatywie obywatelskiej, ustawy o komisjach śledczych, które - miejmy nadzieję - będą w stosunkowo krótkim czasie uchwalone przez Sejm.</u>
<u xml:id="u-54.31" who="#PosełJerzyStanisławMadej">I teraz, proszę państwa, jeszcze są dwa wnioski mniejszości, przy czym tu jest oczywiście błąd formalny w druku nr 508, który był zresztą sprostowany erratą. Otóż zmiana 26, która zapisana jest w tym druku, to jest właśnie pierwszy wniosek mniejszości. Tak że to było poprawione, ale powtarzam, żeby nie było wątpliwości, jest to pierwszy wniosek mniejszości. Ten wniosek został zgłoszony również przez Prezydium Sejmu, a osobiście na posiedzeniu komisji przedstawiał go pan marszałek Borowski i w zasadzie sprawa była oczywista. Ale jak się okazało, sprawy oczywiste też bywają sporne, jako że wniosek dotyczy tego, żeby uporządkować właśnie to, co się również będzie dzisiaj odbywało - tę część posiedzenia Sejmu, która poświęcona jest interpelacjom i pytaniom w sprawach bieżących.</u>
<u xml:id="u-54.32" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Jak wiemy z doświadczenia, jeden z posłów zadaje pytanie skierowane do członka Rady Ministrów, a następni posłowie, wykorzystując, powiedzmy, poruszoną tematykę, zadają pytania mniej lub bardziej związane z tematyką tego pierwszego pytania i w efekcie cała procedura zadawania pytań może nie tyle się rozszerza, co wydłuża, i okazuje się, że najwyżej 50% tych pytań może być rozpatrzonych. Nowelizacja art. 122 ust. 9 miała na celu właśnie uporządkowanie tego problemu. Treść tej nowelizacji jest taka: Nad pytaniem i udzieloną odpowiedzą nie przeprowadza się dyskusji. Marszałek Sejmu dopuszcza jednak do postawienia dodatkowego pytania przez składającego pytanie w sprawie bieżącej. Dodatkowe pytanie nie może trwać dłużej niż 30 sekund, a uzupełniająca odpowiedź nie może trwać dłużej niż 3 minuty. Marszałek Sejmu może wyrazić zgodę na wydłużenie czasu odpowiedzi na dodatkowe pytanie.</u>
<u xml:id="u-54.33" who="#PosełJerzyStanisławMadej">W dyskusji padły głosy, że jest to zamykanie ust opozycji. Ale nie jest to prawdziwe, bo w końcu pytania, które są zadawane, również te uzupełniające, mają prawo zadawać posłowie opozycji. Zresztą, jak wiadomo, w dużej mierze posłowie opozycji te pytania zadają, a chodzi o to, jak powiedziałem, żeby tę procedurę usprawnić. Niemniej jednak okazało się, że w głosowaniu padła równa ilość głosów za wnioskiem i przeciw wnioskowi; dlatego wniosek nie przeszedł i znalazł się jako wniosek mniejszości.</u>
<u xml:id="u-54.34" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Natomiast drugi wniosek mniejszości dotyczy sprawy istotnej, która wynika z tego, że Najwyższa Izba Kontroli, która ma bardzo wysokie uprawnienia kontrolne, a podlega Sejmowi, w praktyce nie jest przez ten Sejm kontrolowana merytorycznie. Oczywiście Sejm rozpatruje sprawozdania, które składa NIK. Sejm ocenia plan pracy, ocenia też sprawozdania formalne NIK. Natomiast wiele spraw, które związane są z działalnością Najwyższej Izby Kontroli, nie jest rozpatrywanych, chociaż zapisane jest w ustawie, że powinny one być analizowane przez Prezydium Sejmu.</u>
<u xml:id="u-54.35" who="#PosełJerzyStanisławMadej">W związku z tym jest ten wniosek mniejszości zgłoszony przez pana posła Włodarczyka, który proponuje powołanie nowej komisji sejmowej, która by się nazywała komisją ds. kontroli państwowej. I ten wniosek mniejszości, który przewiduje zmiany do art. 19, 58, 67 i następnie jeszcze zmiany do załącznika, który mówi o przedmiotowym zakresie działania komisji sejmowych - ten wniosek mniejszości nie uzyskał poparcia komisji. Komisja stanęła na stanowisku, że powołanie nowej komisji przy obecnej liczbie stałych komisji sejmowych byłoby już jednak chyba przekroczeniem granicy określającej możliwości sprawnego działania Sejmu i pociągnie za sobą dodatkowe wydatki finansowe Kancelarii Sejmu na uposażenie przewodniczącego, wiceprzewodniczących, wydatki na sekretariat itd. Ten argument również należy brać pod uwagę. Niemniej, jak powiedziałem, ten wniosek nie uzyskał większości w komisji i w związku z tym został zgłoszony jako wniosek mniejszości.</u>
<u xml:id="u-54.36" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Przedstawiając stanowisko komisji, zgodnie z uchwałą komisji wnoszę o przyjęcie tego stanowiska przez Wysoką Izbę. Chcę też przypomnieć raz jeszcze to, o czym mówiłem na początku. Proszę pamiętać, że to nie jest ostatnia nowelizacja regulaminu Sejmu przed jego przeróbką czy opracowaniem regulaminu nowego, który usuwałby wszystkie usterki istniejącego regulaminu, dopasowałby przede wszystkim regulamin w pełni do konstytucji i do innych ustaw i był takim regulaminem, który mógłby służyć Sejmowi, bez wnoszenia poprawek, przez przynajmniej kilka lat. Tak więc kolejna nowelizacja będzie niestety konieczna, niemniej jeśli zostaną jeszcze zgłoszone takie poprawki, które zdaniem posłów są niezbędne, to komisja oczywiście też je uwzględni i przedstawi swoje stanowisko Wysokiej Izbie. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-54.37" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Stanisław Zając)</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#WicemarszałekStanisławZając">Dziękuję panu posłowi Jerzemu Stanisławowi Madejowi za przedstawienie sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#WicemarszałekStanisławZając">Wysoka Izbo! Sejm podjął decyzję o wysłuchaniu w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego 10-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i 5-minutowych oświadczeń w imieniu kół.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#WicemarszałekStanisławZając">Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#WicemarszałekStanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Romana Rutkowskiego z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PosełRomanRutkowski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Przygotowane i przedstawione przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich poprawki do regulaminu Sejmu mają charakter porządkujący, charakter zmian redakcyjnych, a także precyzują pewne zapisy. Niektóre z nich to poprawki, które można by określić jako językowe - zauważenie potrzeby ich wniesienia to osobista zasługa posła sprawozdawcy Jerzego Madeja. Trzeba to podkreślić.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#PosełRomanRutkowski">Zasadniczą przesłanką prezentowanych obecnie propozycji poprawek jest dostosowanie, a właściwie dostosowywanie naszego regulaminu do treści nowej konstytucji i ustaw, które niejako wynikają z tej konstytucji.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#PosełRomanRutkowski">Proponowane zmiany nie zostały wprowadzone w trakcie nowelizacji regulaminu na początku bieżącej kadencji. Na pewno pewien pośpiech w pracach na przełomie października i listopada ubiegłego roku spowodował, że nie wszystkie konieczne zmiany zostały wówczas wprowadzone, a wcześniej zaproponowane przez powołaną w tym celu Komisję Nadzwyczajną. Wydaje się, że ich wprowadzenie obecnie nie powinno podlegać większej dyskusji, wiązać się z dylematami, zwłaszcza że w Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich osiągnięto daleko idący - a w większości przypadków można nawet powiedzieć: pełny - konsensus.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#PosełRomanRutkowski">Przedstawione w druku nr 508 sprawozdanie komisji zawiera rozszerzony pakiet poprawek w stosunku do druku nr 349 przedstawionego Wysokiej Izbie w trakcie pierwszego czytania. Powodem tego jest dokonanie dalszej analizy zapisów regulaminu oraz uwzględnienie opinii czy to przedstawicieli Kancelarii Prezydenta, czy to ekspertów. Wiele kwestii w trakcie pracy w komisji zostało zmienionych i doprecyzowanych. Są one szczegółowo przedstawione we wspomnianym druku nr 508. Wnikliwie je omówił także poseł Madej, nie ma więc potrzeby dalszego ich analizowania. Sądzę, że zostaną one przez Sejm zaakceptowane i przyjęte co najmniej na zasadzie takiego konsensusu, jaki miał miejsce w Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. W sprawozdaniu zawarto także wnioski mniejszości, którym chcę poświęcić więcej uwagi. Są to nowe zagadnienia zgłoszone w trakcie prac i wnikliwie przedstawione tu wcześniej przez posła sprawozdawcę.</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#PosełRomanRutkowski">Kompletny pakiet zmian zgłoszonych przez pana posła Wojciecha Włodarczyka dotyczy powołania nowej stałej komisji sejmowej do spraw kontroli państwowej. Do zakresu jej działania należałyby sprawy dotyczące m. in. działalności i kontroli przeprowadzanych przez Najwyższą Izbę Kontroli i Państwową Inspekcję Pracy, a w szczególności sprawowałaby ona stały nadzór nad tymi instytucjami, oceniała ich działalność i na tej podstawie składała odpowiednie wnioski do Prezydium Sejmu.</u>
<u xml:id="u-56.5" who="#PosełRomanRutkowski">Wysoki Sejmie! Najwyższa Izba Kontroli i Państwowa Inspekcja Pracy to organy odpowiedzialne bezpośrednio przed Sejmem, ich prezesi są powoływani przez parlament. Proponowana tu komisja na pewno usprawniłaby merytoryczną kontrolę tychże instytucji, merytoryczną ocenę ich pracy, toteż opowiadam się za jej powołaniem, a kwestia jej liczebności jest sprawą otwartą. Jeżeli jednak decyzja Wysokiej Izby w tej sprawie byłaby negatywna, to należy rozważyć powołanie w ramach jednej czy dwóch obecnych stałych komisji sejmowych stałej podkomisji, która chociaż w części zajmowałaby się zadaniami przewidzianymi w projekcie wniosku mniejszości dla komisji do spraw kontroli państwowej.</u>
<u xml:id="u-56.6" who="#PosełRomanRutkowski">Akcja Wyborcza „Solidarność” opowiada się zdecydowanie za wnioskiem mniejszości dotyczącym nowego brzmienia art. 122 ust. 9 regulaminu Sejmu. Uzupełniając wypowiedź posła sprawozdawcy, jako ciekawostkę można podać fakt, że na posiedzeniu tejże komisji oraz Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich zaprezentował i przedstawił tę zmianę, oczywiście w imieniu Prezydium Sejmu, wicemarszałek Borowski z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Opowiedziało się za nią 5 posłów AWS i Unii Wolności, a przeciwnych było 5 posłów SLD obecnych w tym czasie na posiedzeniu komisji. Poprawka nie uzyskała większości, więc nie przeszła.</u>
<u xml:id="u-56.7" who="#PosełRomanRutkowski">Celem nowego uregulowania jest usprawnienie realizacji punktu obrad niemal każdego posiedzenia Sejmu - chodzi oczywiście o interpelacje i pytania w sprawach bieżących. Argumentów za tym, by obowiązywało nowe brzmienie, jest bardzo wiele. Ja osobiście w jednym z oświadczeń poselskich także ten problem poruszyłem. Mianowicie obecnie na 8–9 pytań zaakceptowanych do rozpatrzenia w porządku dziennym obrad realizowanych jest 4–5, a niekiedy nawet 3. Pytania dodatkowe, które mają prawo postawić inni posłowie i stawiają, są często bardzo luźno związane z pytaniem podstawowym, zasadniczym, które zadał pierwszy poseł. Duża liczba pytań dodatkowych sprawia, że czas odpowiedzi interpelowanego, najczęściej członka rządu, ulega wydłużeniu, chciałoby się powiedzieć, do granic nieskończoności. Czasem te dodatkowe 5 minut, które przewiduje regulamin na uzupełniającą odpowiedź, wydłuża się nawet do kilkudziesięciu. Nie można powiedzieć, że ta propozycja zmierza do tego, by zamykać usta opozycji. Przecież posłowie mają prawo do interpelacji i zadawania pytań pisemnie, a trzeba powiedzieć, że uzyskiwane w takim trybie odpowiedzi na pewno są pełniejsze niż udzielane ad hoc, zwłaszcza jeżeli właśnie to pytanie jest obok pytania postawionego, które zostało zaakceptowane do realizacji w porządku dziennym obrad.</u>
<u xml:id="u-56.8" who="#PosełRomanRutkowski">Możliwość zadawania bez ograniczeń pytań dodatkowych w świetle tego, co powiedziałem, a zwłaszcza tego - trzeba to sobie powiedzieć - że są one często bardzo luźne, luźno związane z pytaniem zasadniczym, stawia w uprzywilejowanej pozycji tych posłów, którzy takie pytania zadają, w stosunku do innych, którzy postawili pytanie w regulaminowym trybie i czekają na włączenie tegoż pytania do porządku obrad, jak powiedział marszałek Borowski na posiedzeniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, często nawet kilka miesięcy. Ktoś inny nie musi czekać na swoją kolej, a zadaje pytanie wskutek takiego zapisu regulaminu.</u>
<u xml:id="u-56.9" who="#PosełRomanRutkowski">Można by jeszcze podawać szereg innych argumentów. Myślę, że nawet w tej krótkiej debacie być może one padną.</u>
<u xml:id="u-56.10" who="#PosełRomanRutkowski">Reasumując, w imieniu Akcji Wyborczej Solidarność opowiadam się za przyjęciem uchwały w sprawie zmiany regulaminu Sejmu zaproponowanej w druku nr 508 i uzupełnionej przez posła sprawozdawcę, jak również za przyjęciem obu wniosków mniejszości. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-56.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WicemarszałekStanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#WicemarszałekStanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Piotra Miszczuka w imieniu Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PosełPiotrMiszczuk">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej, w imieniu którego mam zaszczyt zabierać głos, poprze nowelizację uchwały Sejmu w sprawie zmiany regulaminu zawartą w druku nr 508.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#PosełPiotrMiszczuk">Po kilku miesiącach pracy komisji regulaminowej mamy wreszcie projekt uchwały dostosowującej regulamin Sejmu do nowej konstytucji, przynajmniej w tym zakresie, jaki jest niezbędny. Takie zresztą założenie przyjęła komisja, że najpierw trzeba dokonać najpilniejszych zmian, a później zająć się innymi, również ważnymi, ale mniej pilnymi.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#PosełPiotrMiszczuk">Ma rację pan poseł Madej jako sprawozdawca komisji, że czekają nas zmiany kilku ustaw, które będą miały wpływ na zmiany regulaminu Sejmu. Dotyczy to zwłaszcza ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. I to również należy do jednej z pilniejszych spraw, jakimi będzie musiała zająć się Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#PosełPiotrMiszczuk">Z zadowoleniem przyjmujemy fakt, że uwagi i propozycje zgłaszane przez nas w pierwszym czytaniu znalazły zrozumienie wśród członków komisji.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#PosełPiotrMiszczuk">Ponieważ pan poseł Madej bardzo dokładnie omówił wszystkie zmiany, jakie proponujemy w tym regulaminie, ograniczę się tylko do wskazania kilku punktów, które uważamy za bardzo istotne. Są to zwłaszcza zmiany dotyczące: art. 29, a więc prawa inicjatywy ustawodawczej przysługującej grupie 100 tys. obywateli mających prawo wybierania do Sejmu; art. 31 ust. 3, mówiącego o konieczności przeprowadzenia konsultacji w sprawie poselskich i komisyjnych projektów ustaw; art. 50, który uwzględnia - już wspominał również o tym pan poseł Madej - orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 21 listopada 1977 r. Art. 52a-52h związane są z szeroko omawianym tutaj art. 122 ust. 4 konstytucji i dotyczą kwestii niezgodności z konstytucją poszczególnych przepisów ustawy. Chociaż tutaj faktycznie w niektórych opiniach występują pewne różnice i to różnice nie takie drobne. Spotykamy się również z opiniami, że tylko i wyłącznie Sejm powinien się tymi poprawkami zajmować, a nie żeby przechodziły one całą procedurę raz jeszcze, a więc od prezydenta przez Sejm, Senat, ponownie do Sejmu i do prezydenta. Została przyjęta metoda, że w całym procesie legislacyjnym powinno to być uwzględnione. Wreszcie zmiany w art. 61a-61h mówią o wotum zaufania i powołaniu Rady Ministrów, również związane są one z nowym usytuowaniem tych zapisów w nowej konstytucji.</u>
<u xml:id="u-58.5" who="#PosełPiotrMiszczuk">Wysoki Sejmie! Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej nie poprze wniosków mniejszości. Rozumiem, że akurat tak się złożyło, że ci, którzy zabierali przede mną głos, to posłowie z koalicji rządzącej, ale my inaczej do tego wszystkiego podchodzimy.</u>
<u xml:id="u-58.6" who="#PosełPiotrMiszczuk">W pierwszym wniosku mniejszości proponuje się bowiem zasadniczą zmianę w sprawie punktu obrad dotyczącego pytań w sprawach bieżących. Jeszcze raz podkreślam, że są to pytania w sprawach bieżących. Uważamy, że zadanie pytania oraz ewentualne postawienie dodatkowego pytania tylko przez składającego pytanie w zdecydowany sposób ogranicza możliwość działania opozycji w parlamencie. Pragnę w tym miejscu zaznaczyć czy przypomnieć, że dokonane na początku tej kadencji zmiany regulaminu, dotyczące choćby sprawy uzupełnienia porządku obrad, ograniczyły już możliwości działania opozycji w Sejmie. Widzimy, przykład mieliśmy chociażby wczoraj, że jakiekolwiek próby wprowadzenia czegoś do porządku obrad kończą się na niczym, bo i tak koalicja rządząca to przegłosuje. Jedyna metoda, która pozostała, to właśnie instytucja pytań w sprawach bieżących. Zdaję sobie sprawę z argumentów, które tu przedstawiono, z tego, że faktycznie w jakiś sposób ogranicza to ilość sformułowanych i skierowanych do marszałka Sejmu pytań. Oczywiście kolejność jest taka, że praktycznie rzecz biorąc, każdy klub ma możliwość zadania pytania, bowiem pierwsze z tych kierowanych pytań wchodzi do porządku obrad. To, że te pytania przeradzają się w takie długie debaty, zależy jednak od kilku czynników:</u>
<u xml:id="u-58.7" who="#PosełPiotrMiszczuk">Po pierwsze, od odpowiedzi przedstawicieli rządu. Mieliśmy przecież na tej sali takie przypadki, że przedstawiciel rządu przychodził niczego nie wiedząc i na pytanie, dlaczego przyszedł, powiedział, że szef mu tak kazał. Jeżeli będziemy mieli możliwości słuchania takich odpowiedzi, to te dodatkowe pytania będą ciągle i będzie się to przeradzało w długie dyskusje.</u>
<u xml:id="u-58.8" who="#PosełPiotrMiszczuk">Po drugie, to prawda, po części biję się we własne piersi, że potrzebne jest pewne dyscyplinowanie klubów, jeśli chodzi o zadawanie pytań w sprawach bieżących. Ważna jest, moim zdaniem, w tym momencie rola marszałków prowadzących posiedzenie. Pytania, które są dywagacjami czy dygresjami, powinny być przez nich wycofywane, jeśli chodzi o odpowiedzi. Powinna być jednak możliwość drążenia tematu, jeżeli nie mamy odpowiedzi na pytanie zasadnicze, sformułowane w sposób bardzo prosty i klarowny, a kolejne pytania w tej sprawie również dotyczą sedna.</u>
<u xml:id="u-58.9" who="#PosełPiotrMiszczuk">Klub nasz jest również przeciwko wprowadzeniu dodatkowej komisji, czyli komisji ds. kontroli państwowej. Uważamy, że powinno być większe zdyscyplinowanie, większa praca poszczególnych komisji sejmowych i samego Prezydium Sejmu, jeśli chodzi o kontrolowanie, tak to nazwijmy, działalności Najwyższej Izby Kontroli. Co prawda w regulaminie jest, że praca tej komisji dotyczy kontroli nad NIK i PIP, ale w zasadzie ogranicza się przede wszystkim do kontroli Najwyższej Izby Kontroli. Takie jest jej zadanie. Pamiętam z argumentacji pana posła Włodarczyka, że ani Prezydium Sejmu, ani inne komisje nie mają czasu na zajmowanie się sprawami związanymi z NIK. Trzeba więc zmobilizować te komisje i doprowadzić do tego, żeby miały czas na zajmowanie się tym wszystkim, tym bardziej że komisje opiniują i plany, i sprawozdania z wykonania wszystkich kontroli przez Najwyższą Izbę Kontroli. Nie tak dawno, miesiąc temu, mieliśmy na tej sali debatę nad sprawozdaniem z wykonania budżetu państwa oraz nad sprawozdaniem Najwyższej Izby Kontroli. Oczywiście potwierdzono tam potrzebę lepszej kontroli Sejmu nad instytucjami kontrolnymi, ale w ramach dotychczasowych uprawnień komisji, dlatego też jeszcze raz wracam do tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-58.10" who="#PosełPiotrMiszczuk">Klub nasz poprze zmiany w regulaminie zawarte w druku nr 508, z wyjątkiem wniosków mniejszości dotyczących pytań w sprawach bieżących oraz powołania komisji ds. kontroli państwowej. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-58.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#WicemarszałekStanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#WicemarszałekStanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Andrzeja Wielowieyskiego w imieniu Klubu Parlamentarnego Unii Wolności.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Klub Unii Wolności popiera proponowaną nowelizację regulaminu. Jest ona potrzebna. Dobrze, że do niej przystępujemy, jakkolwiek można wyrazić pewien żal, że nie wszystkie sprawy, na przykład art. 116, mówiący o zmianie konstytucji, stały się przedmiotem naszej debaty. No, widać, że pracować trzeba w dalszym ciągu, ale to jest w przypadkach regulaminowych dość nieuchronne, te nowelizacje muszą sukcesywnie po sobie następować, tak że nie wszystko tu uregulujemy. Dobrze jednak, że ta propozycja została przedstawiona i cieszę się, że w formie precyzyjnej, bo jakkolwiek nie jestem członkiem komisji regulaminowej, to sprawdziłem dokładnie wszystkie propozycje tutaj przedstawione. Myślę, że zostały one zrobione rzetelnie. Ale gdybym nawet tego nie sprawdził, muszę powiedzieć - przepraszam za taką marginesową wypowiedź - że doświadczenie i sprawność sprawozdawcy kolegi posła Madeja, którego działalność w zakresie legislacyjnym i regulaminowym obserwuję od dziewięciu lat, jest tak duża, jest on tak wypróbowanym specjalistą od ścigania tego diabła, który siedzi w szczegółach, bo on niewątpliwie siedzi, zwłaszcza w szczegółach legislacyjnych bywa bardzo groźny, jest dla mnie tutaj pewną gwarancją, że nowelizowanie regulaminu będzie robione prawidłowo.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Muszę natomiast powiedzieć, że mam pewne problemy, zwłaszcza z wnioskami mniejszości. Nie przekonują mnie argumenty pana posła Rutkowskiego ani propozycja pana posła Włodarczyka i to nie dlatego, że przekraczamy już jakiś pułap rozszerzania się organizacyjnego czy że to może trochę kosztować. Myślę, że właśnie w imię sprawnego działania komisji sejmowych i całego Sejmu byłoby lepiej nie tworzyć tej komisji, jest to rzecz niebezpieczna. Współdziałanie Sejmu z podlegającą mu Najwyższą Izbą Kontroli wymaga zdynamizowania i usprawnienia, pobudzenia działalności wszystkich komisji sejmowych, które powinny bardzo blisko w swoim zakresie współdziałać z NIK. Dlatego mam przygotowaną propozycję poprawek, uzupełnień do dyskutowanego projektu, bo coś tutaj trzeba będzie zrobić. Natomiast podkreślam: musimy usprawnić i zacieśnić współpracę wszystkich komisji sejmowych, no może nie wszystkich, może niektóre szczególne, takie jak np. komisja etyki, nie muszą sprawdzać pieniędzy z NIK, ale w zasadzie wszystkie komisje powinny z NIK współpracować. Dlatego też tworzenie nowej komisji na zasadzie entia non sunt multiplicanda (bytów nie należy mnożyć ponad potrzebę), jak mówi stare średniowieczne powiedzenie, ostrzega nas przed tą propozycją.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W kwestii NIK proponuję tutaj podjęcie dwóch spraw.</u>
<u xml:id="u-60.3" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Po pierwsze, współpraca komisji z NIK czy większa mobilizacja komisji, większa uwaga poświęcona pracy NIK w poszczególnych dziedzinach, implikuje, aby w art. 67, który mówi o tym, że Prezydium Sejmu podejmuje sprawy planów pracy NIK, opiniuje je, w każdym razie je rozpatruje... Prezydium Sejmu powinno to robić, ale nie samodzielnie, tylko w oparciu o obligatoryjną opinię komisji. Tak więc Sejm otrzymuje materiały NIK, również propozycje na przyszłość, plany pracy i kieruje je do zaopiniowania przez komisję, a następnie przekazuje NIK swoje opinie, zalecenia, propozycje.</u>
<u xml:id="u-60.4" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Te sprawy były dyskutowane w związku z tegoroczną dyskusją nad sprawozdaniem Sejmu z ubiegłego roku i sprawozdaniem z działalności Najwyższej Izby Kontroli. Wydaje się, że te wnioski wynikały jednoznacznie z tych naszych debat. Należy z tego skorzystać i wprowadzić to uzupełnienie do art. 67, które brzmiałoby po prostu, że Prezydium Sejmu rozpatruje wnioski NIK po uprzednim uzyskaniu w tym zakresie opinii właściwej komisji sejmowej. Myślę, że w ten sposób nie tylko uwzględnilibyśmy merytoryczny postulat włączenia Sejmu bardziej w kontrolę, ale również - co jest istotne - zacieśnilibyśmy w sposób obligatoryjny tę współpracę komisji z NIK. Dodaję jednak jeszcze drugi wniosek, który też z tej debaty nad sprawozdaniem można wysnuć, mianowicie: wystąpił tam problem indywidualnych wniosków poselskich w sprawie przeprowadzenia kontroli przez NIK. Wniosek poselski w sprawie podjęcia kontroli przez NIK nie jest czymś ustawowym. Ustawowo można zalecić NIK kontrolę. Może to zrobić Sejm, komisja sejmowa. Jest to w oparciu o ustawę. Tutaj poseł jest takim samym jak i inni obywatelem, jednak w praktyce oczywiście tak nie jest. Poseł nie jest zwykłym obywatelem i Najwyższa Izba Kontroli zwykle podejmuje propozycje posłów, co jest zresztą uzasadnione i zrozumiałe. My, posłowie, mamy też prawo i powinniśmy, jak trzeba, takie wnioski zgłaszać.</u>
<u xml:id="u-60.5" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Jednakże powstały pewne wątpliwości, czy czasami nie jest to tylko sprawa merytoryczna. W roku ubiegłym takich wniosków poselskich było ponad 80. Jest to zatem zjawisko dość istotne. I podkreślam, że nie chodzi tutaj o ograniczanie zakresu decyzji NIK. NIK podejmuje decyzje wtedy, kiedy uważa to za słuszne, bez względu na to, czy wnioskodawca jest posłem, czy też nie. Nie chodzi tutaj o ograniczenie praw posłów w podejmowaniu jakichś działań społecznych, w tym przypadku działań kontrolnych na swoim terenie, którym są zainteresowani czy którym to jest społecznie potrzebne. Chodzi natomiast o to, że może wystąpić niebezpieczeństwo nadużywania kontroli NIK. Kontrola NIK to jest maczuga: napuścić, nasłać kogoś. NIK to jest pewne społeczne uderzenie. Dobrze, żeby to było pod pewną kontrolą.</u>
<u xml:id="u-60.6" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W związku z tym proponuję, ażeby uzupełnić art. 67, który mówi o tej współpracy z NIK o taki punkt, a mianowicie: że posłowie występujący z wnioskiem o przeprowadzenie kontroli, skierowanym do Najwyższej Izby Kontroli, są zobowiązani do powiadamiania o treści takiego wniosku Prezydium Sejmu. Chodzi tylko o rejestrację, o ujawnienie, o jawność tego rodzaju działań, co nie jest ani dostatecznym, ani w pełni skutecznym zabiegiem, jednakże stwarza tutaj pewien układ i rejestracji, i kontroli tego zjawiska.</u>
<u xml:id="u-60.7" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Ostatnia uwaga, mianowicie: jest pewien dylemat - dyskutowano nad tym podczas prac komisji - dotyczący dość szerokich uprawnień Kancelarii Prezydenta, instytucji pomocniczej zgodnej z konstytucją w działaniu prezydenta, czy - podobnie jak i inne konstytucyjne organy, na przykład NIK czy przedstawiciele innych instytucji, prezesi sądów, rzecznik - szef Kancelarii Prezydenta lub jego wyznaczony zastępca ma na takich samych zasadach jak członkowie Rady Ministrów zabierać głos. Jest to pewien dylemat konstytucyjny i wydaje mi się, że ciekawe byłoby, gdyby to specjaliści konstytucyjni rzetelnie zbadali.</u>
<u xml:id="u-60.8" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Sądzę wszakże, że wobec niewątpliwych kompetencji prezydenta, również w dziedzinie współdziałania z władzą wykonawczą, problem stworzenia jakiegoś mechanizmu wymiany wyjaśnień, informacji pomiędzy Sejmem a prezydentem i jego kancelarią chyba istnieje i na tym etapie debaty, pomimo - co podkreślam - bardzo poważnych znaków zapytania, które tutaj stawiano, osobiście jestem skłonny poprzeć propozycje komisji dotyczące tego, żeby Kancelaria Prezydenta miała prawo składania wyjaśnień, w odpowiednim trybie, przed Izbą. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#WicemarszałekStanisławZając">Panie pośle, jeżeli pański wniosek dotyczący zgłaszania wniosku o przeprowadzenie kontroli przez panów posłów, w sprawie kontroli NIK...</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#WicemarszałekStanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#WicemarszałekStanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Józefa Zycha w imieniu Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PosełJózefZych">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Klub Parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego z zadowoleniem i satysfakcją odbiera sprawozdanie przedłożone przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich przede wszystkim dlatego, iż jest to dalsze porządkowanie, uściślanie regulaminu, a także z tego powodu, iż zgłoszone uwagi w pierwszym czytaniu przez klub Polskiego Stronnictwa Ludowego w znacznym stopniu zostały uwzględnione, sprawozdanie ujmuje już te zmiany.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#PosełJózefZych">Wysoki Sejmie! Są jednak pewne problemy, które zdaniem klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego budzą wątpliwości. Pan poseł sprawozdawca Madej mówił tutaj o usunięciu rozbieżności dotyczących niepoddawania pod głosowanie poprawek Senatu, które wykraczają poza zakres ustawy. Komisja wniosła autopoprawki, jest to dostosowane już do orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, i myślę, że to jest sprawa bardzo ważna. Nasz klub stał na tym stanowisku.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#PosełJózefZych">Natomiast pozostaje nadal otwarty problem art. 52e, w którym w ust. 1 ustala się porządek głosowania, a w ust. 2 znajduje się zapis, iż marszałek Sejmu odmawia poddania pod głosowanie poprawek wykraczających poza zakres określony w art. 52. Art. 52 ust. 1 stanowi, że usunięciem niezgodności, w wypadku zwrócenia ustawy Sejmowi przez prezydenta, jest uchwalenie tekstu odpowiednich zmian przepisów, które Trybunał Konstytucyjny uznał za niegodne z konstytucją. Oczywiście jest to tryb, który dotyczy postępowania przed Sejmem. Moim zdaniem, jeżeli już regulujemy wszystkie kwestie, a były zastrzeżenia Trybunału Konstytucyjnego co do postępowania w sprawie poprawek Senatu, to w sposób analogiczny powinniśmy uregulować kwestie, o których mowa w art. 52e.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#PosełJózefZych">Wysoki Sejmie! Przed chwilą pan poseł Wielowieyski mówił wiele o problemach dotyczących Najwyższej Izby Kontroli. Myśmy również przyjęli z dużą uwagą propozycję pana posła Włodarczyka. Myślę, że w sprawach na styku Sejm-Najwyższa Izba Kontroli, a szczególnie w sprawie wykorzystania materiałów Najwyższej Izby Kontroli mamy pewne doświadczenie, ale jest tu również wiele niejasności. Mianowicie było tak, że zarówno projekty planu pracy, jak i informacje w Sejmie poprzedniej kadencji Prezydium kierowało do poszczególnych komisji. Nie zawsze komisje chciały wypowiadać się w tych sprawach. Często pozostawało to bez rozpatrzenia. Tak więc możliwości istniały. Jest problem tylko aktywności poszczególnych komisji i włączenia się m.in. w rozwiązywanie tych problemów, które dotyczą poszczególnych komisji.</u>
<u xml:id="u-62.4" who="#PosełJózefZych">Sprawą niezwykle ważną jest kwestia, o której przed chwilą mówił pan poseł, i kwestia zgłoszonej poprawki. Sprawa posłów, którzy zgłaszają wnioski o przeprowadzenie kontroli, jest jasna. Jak trafnie pan poseł powiedział, nie wiąże to Najwyższej Izby Kontroli, bo wiązać może tylko zlecenie Prezydium Sejmu czy Najwyższej Izby Kontroli. Z reguły jest to wniosek o rozpatrzenie sprawy. Niemniej jednak chociażby posiadanie na bieżąco informacji, jakie problemy posłów interesują, jest sprawą ważną. Z reguły te wnioski były kierowane do poszczególnych delegatur, bo jeżeli dotyczyły one Najwyższej Izby Kontroli tutaj, w Warszawie, i były przyjmowane, to wtedy były załatwiane za pośrednictwem Prezydium Sejmu, bardzo często bowiem posłowie zwracali się do Prezydium Sejmu, aby zleciło ono przeprowadzenie odpowiedniej kontroli. Tak więc były sytuacje takie, że przyjmowano to, bo zagadnienie było ważne, a były też takie, że przesyłało się to tylko prezesowi NIK z wnioskiem o rozważenie możliwości przeprowadzenia kontroli. Uważam jednak, że istotnie wprowadzenie do regulaminu precyzyjnych zapisów w tej kwestii jest sprawą ważną.</u>
<u xml:id="u-62.5" who="#PosełJózefZych">Skoro już jesteśmy przy Najwyższej Izbie Kontroli, Wysoki Sejmie, klub Polskiego Stronnictwa Ludowego w tej sprawie zgłasza dwie poprawki dotyczące art. 111 ust. 2 i 3. W ust. 2 jest mowa, iż marszałek Sejmu udziela głosu członkom Rady Ministrów, szefowi Kancelarii Prezydenta itd., obecnym na posiedzeniu, poza kolejnością mówców zapisanych do głosu, ilekroć tego zażądają. Według klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego, jeżeli taką wagę przykładamy do działalności i wyników Najwyższej Izby Kontroli, to takie prawo powinien mieć również prezes Najwyższej Izby Kontroli, bo przecież zakres działalności prezesa Najwyższej Izby Kontroli i NIK jest tutaj ogromny. A więc proponujemy również umieszczenie prezesa i w ust. 3, który mówi, że marszałek Sejmu udziela głosu poza kolejnością mówców prezesowi Sądu Najwyższego itd. oraz prezesowi Najwyższej Izby Kontroli w sprawach objętych zakresem ich ustawowej działalności, wykreślenie prezesa Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-62.6" who="#PosełJózefZych">Wysoki Sejmie! Można by, rozumując w sposób prosty, powiedzieć, że zakres działania prezesa Najwyższej Izby Kontroli jest tak szeroki, że właściwie może on zabierać głos w każdej chwili. Ale ja myślę, że może być wiele problemów takich, które stworzą sytuacje sporne, przede wszystkim prowadzącemu marszałkowi. Aby uniknąć tego typu sytuacji i biorąc pod uwagę zakres działania Najwyższej Izby Kontroli, klub nasz proponuje dwie poprawki, które za chwilę złożę panu marszałkowi.</u>
<u xml:id="u-62.7" who="#PosełJózefZych">Sprawa inna, jeżeli chodzi o interpelacje i zapytania.</u>
<u xml:id="u-62.8" who="#PosełJózefZych">Wysoki Sejmie! Nie udało się rozwiązać tego problemu i nie uda się w moim przekonaniu praktycznie, aby stosować zapis, że dodatkowe pytanie może trwać nie dłużej niż 30 sekund. To się nikomu nie udało. I jeżeliby ściśle to stosować, to nic innego nie będzie, tylko polemika prowadzącego obrady marszałka Sejmu z posłem. Bo przecież wiemy, że te pytania są nagminnie tak sprytnie redagowane. Problem polega - poza tym, o czym tu trafnie mówiono, żeby trzymać się meritum - jeszcze na tym, czy to ma być jedno pytanie dodatkowe, czy ma być wiele pytań. Przecież praktyka dowodzi, że poseł, który zgłosił pytanie, wielokrotnie zadaje pytania. I problem polega również na tym, ile tych pytań może być zadawanych przez pozostałych posłów. Bo że powinny one ściśle dotyczyć tylko meritum sprawy i pytania zasadniczego, to jest oczywiste.</u>
<u xml:id="u-62.9" who="#PosełJózefZych">Jest także i ten problem, żeby odpowiadający trzymali się pewnych zasad. Trudno. Jest tu dalej upoważnienie dla prowadzącego marszałka, aby przedłużył. No to z reguły marszałek przecież co będzie robił, jeżeli ma się ciągle wykłócać z posłami czy zwracać uwagę odpowiadającemu ministrowi? Mamy w tym względzie odpowiednie doświadczenie (ja również), że lepiej jest powiedzieć: no, dobrze, ja przedłużam panu, niech pan zastosuje się do tego.</u>
<u xml:id="u-62.10" who="#PosełJózefZych">A więc myślę, że to jest problem przyszłości i odpowiedniego przekonania samych posłów i samych ministrów. Ale to nie jest na dzień dzisiejszy w moim przekonaniu do wyegzekwowania.</u>
<u xml:id="u-62.11" who="#PosełJózefZych">Wysoki Sejmie! Klub Polskiego Stronnictwa Ludowego od początku zawsze uważał, że regulamin jako konstytucja Sejmu powinien być precyzyjny. Trzeba wyrazić uznanie komisji regulaminowej, która wykonała tutaj ogromną robotę, bo przecież tych kwestii, które na dzień dzisiejszy budzą nadal wątpliwości, które będziemy usuwać, jest bardzo wiele. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-62.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#WicemarszałekStanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#WicemarszałekStanisławZając">Bardzo proszę o przedłożenie poprawek, panie marszałku.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#WicemarszałekStanisławZając">Proszę pana posła Wojciecha Włodarczyka o zabranie głosu w imieniu Koła Parlamentarnego Ruchu Odbudowy Polski.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PosełWojciechWłodarczyk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ruch Odbudowy Polski zdaje sobie sprawę z konieczności zmian w regulaminie Sejmu, przede wszystkim dostosowania go do nowej konstytucji. Trzeba także jednak dostosować regulamin do innych ustaw, na przykład o Najwyższej Izbie Kontroli. Ustawa ta, obecnie także przystosowywana do nowego brzmienia ustawy zasadniczej, posiada art. 7 ust. 2 następującej treści: Tryb wykonywania przez Najwyższą Izbę Kontroli obowiązków wobec Sejmu i jego organów określa regulamin Sejmu.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#PosełWojciechWłodarczyk">Dotychczasowe zapisy regulaminu w tej materii są naszym zdaniem niewystarczające i nieścisłe. Właśnie w związku z tym artykułem ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli, a także dyskusjami, jakie toczyły się w tej i poprzedniej kadencji Sejmu, oraz publikacjami prasowymi na temat NIK, pozwoliłem sobie zgłosić poprawkę do regulaminu Sejmu powołującą komisję do spraw kontroli państwowej.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#PosełWojciechWłodarczyk">Najwyższa Izba Kontroli oraz Państwowa Inspekcja Pracy to dwa ciała, choć niezależne, podlegające Sejmowi. W Państwowej Inspekcji Pracy mamy przedstawicieli posłów w Radzie Ochrony Pracy. W NIK takiego przedstawicielstwa nie ma i być nie powinno. Trudno jednak nie zauważyć, że ustawa o NIK nakłada na marszałka i prezydium Sejmu ogromne, niemalże niewykonalne obowiązki. Równie poważnym obowiązkiem obciąża prezesa Najwyższej Izby Kontroli. W celu usprawnienia pracy NIK oraz podejmowania decyzji w sprawie NIK w oparciu o szersze i wnikliwsze materiały proponujemy powołanie komisji do spraw kontroli państwowej. Ma ona mieć charakter przede wszystkim opiniodawczy.</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#PosełWojciechWłodarczyk">W pierwotnej wersji - w druku nr 508 zawierającym sprawozdanie komisji regulaminowej - przedstawiony został wniosek mniejszości, mój wniosek, w sprawie powołania komisji do spraw kontroli państwowej. Dziś chciałbym wycofać zgłoszony przeze mnie wniosek mniejszości i zgłosić poprawkę. Po konsultacji z Biurem Legislacyjnym Sejmu, po rozmowach z marszałkiem Płażyńskim i posłem sprawozdawcą proponuję w tej poprawce nową w stosunku do wniosku mniejszości wersję pkt. 2a załącznika do regulaminu Sejmu „Przedmiotowy zakres działania komisji sejmowych”. Jest ona uproszczona i opiera się przede wszystkim na zapisach zawartych w ustawie o Najwyższej Izbie Kontroli.</u>
<u xml:id="u-64.4" who="#PosełWojciechWłodarczyk">W nowej wersji zapis ten brzmiałby: do spraw kontroli państwowej należą sprawy działalności Najwyższej Izby Kontroli oraz Państwowej Inspekcji Pracy, a w szczególności opiniowanie planów pracy Najwyższej Izby Kontroli, rocznych sprawozdań z działalności Najwyższej Izby Kontroli oraz Państwowej Inspekcji Pracy, ich budżetów i sprawozdań z ich wykonania, opiniowanie projektu statutu Najwyższej Izby Kontroli oraz regulaminu Państwowej Inspekcji Pracy, opiniowanie innych rozstrzygnięć organów Sejmu oraz wniosków i materiałów wynikających z ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli, składanie Sejmowi wniosków o niezwłoczne przekazanie informacji o wynikach kontroli przeprowadzanych przez Najwyższą Izbę Kontroli, przeprowadzanie okresowych ocen działalności Najwyższej Izby Kontroli oraz Państwowej Inspekcji Pracy, w tym analizy przeprowadzanych kontroli i realizacji wystąpień pokontrolnych, i przedkładanie ich marszałkowi Sejmu. Pozostała zmiana polegałaby na rezygnacji z proponowanej we wniosku mniejszości zmiany nr 2. W świetle innych artykułów regulaminu jest ona po prostu zbędna.</u>
<u xml:id="u-64.5" who="#PosełWojciechWłodarczyk">Wysoka Izbo! Powołanie komisji do spraw kontroli państwowej jest, moim zdaniem, koniecznym uzupełnieniem luki naszego regulaminu i wypełnieniem zobowiązań, jakie nakłada na Sejm konstytucja i ustawa o NIK. Nie przekonują mnie argumenty pana posła Wielowieyskiego. Większa mobilizacja poszczególnych komisji jest konieczna, ale - poza Prezydium Sejmu - w naszej Izbie, w Wysokiej Izbie, brakuje miejsca, gdzie byłaby dyskutowana i określana generalna polityka kontrolna całego państwa. Komisje przedstawiają tylko i wyłącznie wnioski resortowe, cząstkowe, a Prezydium Sejmu, które mogłoby pełnić i oczywiście ustawowo ma pełnić taką funkcję, nie ma na to dostatecznej ilości czasu i nie ma odpowiedniego aparatu. Kancelaria Sejmu nie posiada odpowiedniego aparatu, który mógłby zająć się Najwyższą Izbą Kontroli. Taki aparat może mieć tylko i wyłącznie komisja sejmowa.</u>
<u xml:id="u-64.6" who="#PosełWojciechWłodarczyk">Dyskusja nad ostatnim sprawozdaniem NIK wyraźnie to udowodniła. Posłowie wszystkich ugrupowań byli niezadowoleni ze współpracy Sejmu z NIK. Dlatego przedkładam ten wniosek. Panie marszałku, oto propozycja. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#WicemarszałekStanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#WicemarszałekStanisławZając">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#WicemarszałekStanisławZając">Zanim udzielę głosu panu posłowi sprawozdawcy, proszę o zabranie głosu prezesa Najwyższej Izby Kontroli pana Janusza Wojciechowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliJanuszWojciechowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dwie sprawy spowodowały moje wystąpienie, ale może najpierw tylko uwaga ad vocem pana posła Włodarczyka. Jeśli mam prawo sądzić po wynikach głosowania nad sprawozdaniem z działalności Izby, to ta ocena współpracy Izby z komisjami sejmowymi i Sejmem nie była zła. Były tylko, o ile pamiętam, 3 głosy przeciw i dwudziestu kilku posłów wstrzymało się.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliJanuszWojciechowski">Jak sądzę, Wysoki Sejmie, współpraca Izby z komisjami sejmowymi jest jednym z lepiej funkcjonujących dotychczas obszarów. Mam prawo tak powiedzieć, mając świeżo w pamięci przebieg oceniania w poszczególnych komisjach sejmowych funkcjonowania Izby. W związku z tym ośmielam się sugerować Wysokiej Izbie, aby nie tworzyć dodatkowej komisji zajmującej się sprawami kontroli państwowej. To nie jest obawa przed tą komisją, ale raczej obawa przed czym innym, a mianowicie przed tym, że ta komisja zdominuje sprawy, które dotychczas w miarę dobrze funkcjonują w poszczególnych komisjach.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliJanuszWojciechowski">Jeśli poszczególnymi raportami Izby zacznie się zajmować przede wszystkim ta jedna komisja - miałaby ona mnóstwo pracy, bo to jest siedemdziesiąt kilka informacji tematycznych, obszernych, często wielusetstronicowych - to siłą rzeczy musiałaby się ona zajmować tymi dokumentami pobieżnie. Odbywałoby się to kosztem funkcjonowania komisji resortowych, które w tej chwili pochylają się z uwagą nad wszystkimi naszymi raportami. I to jest chyba dobry model współpracy między izbą kontroli a Sejmem w sytuacji, kiedy wszystkie raporty są analizowane przez właściwe komisje, kiedy na posiedzeniach tych komisji przedstawiciele Izby zdają szczegółowe informacje o wynikach kontroli, kiedy przedstawiciele właściwych resortów informują o tym, jak są realizowane wnioski pokontrolne.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliJanuszWojciechowski">Obawiam się, że ten model współpracy przy stworzeniu specjalnej komisji byłby zakłócony. To jest takie trochę... oczywiście tej analogii autorzy tego wniosku nie wprowadzają, ale może się ona nasunąć. To jest trochę tak jak ze służbami specjalnymi, ale tam specyfika materii jest taka, że sprawy są przedmiotem jednej komisji, nie mogą być przedmiotem szerszych debat. Natomiast jeśli chodzi o to, co robi Najwyższa Izba Kontroli, to sprawy układają się w obszerne problemy branżowe, które najlepiej dyskutuje się na posiedzeniach komisji merytorycznych - i oby tego nie zakłócić. Ten dualizm: raz komisja merytoryczna, raz komisja specjalna do spraw kontroli państwowej, mógłby to, co w miarę dobrze funkcjonuje, popsuć.</u>
<u xml:id="u-66.4" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliJanuszWojciechowski">Chcę jeszcze zwrócić uwagę na to, że jest wiodąca komisja, która najbardziej zajmuje się Najwyższą Izbą Kontroli. Tą komisją jest Komisja Finansów Publicznych. W tej komisji są dyskutowane sprawy budżetu Najwyższej Izby Kontroli i ta komisja ma najpełniejszy przegląd tego, co robi NIK. To chyba jest dobrze funkcjonujący model. Oby w tym wypadku lepsze nie okazało się wrogiem dobrego.</u>
<u xml:id="u-66.5" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliJanuszWojciechowski">Pan poseł Włodarczyk oświadczył, że wycofuje wniosek mniejszości, choć on ciągle jest w druku sejmowym. Nie wiem zatem, jaka jest skuteczność tego oświadczenia. Jeżeli nadal jest to proponowane w takim brzmieniu, jak zostało to przedstawione w druku sejmowym, to muszę wskazać na niekonstytucyjność niektórych proponowanych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-66.6" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliJanuszWojciechowski">Pierwszym na przykład zadaniem tej komisji miałby być stały nadzór nad Najwyższą Izbą Kontroli. Otóż nie ma tytułu prawnego do takiego stałego nadzoru. Izba wprawdzie podlega Sejmowi z wszelkimi tego konsekwencjami, ale ta podległość jest ściśle wyznaczona granicami konstytucji, bo Izba, podlegając Sejmowi, jest jednak samodzielnym organem konstytucyjnym państwa. Jej podległość ma ściśle wyznaczone granice. To jest wykonywanie kontroli na zlecenie Sejmu, obowiązek składania sprawozdań, to są niektóre decyzje personalne, dotyczące kierownictwa Izby, podejmowane przez Sejm. Na pewno nie można tu tworzyć jednak nadzoru - i to komisji, nie całego Sejmu, tylko komisji. Nadzór to jest - zwracam na to uwagę - władcza ingerencja. To jest stwierdzanie nieprawidłowości, usuwanie ich, to są elementy władztwa. Komisja nie ma do tego tytułu prawnego, tytułu konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-66.7" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliJanuszWojciechowski">Poza tym są propozycje zupełnie zbędne. Na przykład opiniowanie wniosku w sprawie powołania dyrektora generalnego NIK. Należałoby zapytać, jakiego wniosku, albowiem nie składa się wniosku o powołanie dyrektora generalnego NIK. Powołuje go prezes za zgodą marszałka Sejmu. Tu nie ma żadnego wniosku, więc nie ma nic do opiniowania.</u>
<u xml:id="u-66.8" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliJanuszWojciechowski">Nie wiem na przykład, po co miałyby być składane wnioski tej komisji o przeprowadzenie kontroli przez NIK i inspekcję pracy. Komisje sejmowe mają prawo zlecać kontrolę. Nie potrzeba w tym celu składać wniosków, wystarczy zlecić Izbie kontrolę i Izba tę kontrolę przeprowadzi.</u>
<u xml:id="u-66.9" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliJanuszWojciechowski">Kwestia składania wniosków o niezwłoczne przekazanie informacji o wynikach przeprowadzonych kontroli przez NIK. Też nie bardzo wiadomo, w jakim celu. Jeśli komisja sejmowa zwraca się o informację, to natychmiast ją otrzymuje. To wynika z samej istoty ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli, tu nie może być żadnych problemów. Jeśli poseł indywidualnie zwraca się o wyniki kontroli, to też je otrzymuje, ponieważ to wynika z ustawy o obowiązkach i prawach posłów. Jeśli zatem komisja miałaby wnioskować o informacje o wynikach kontroli, to nasuwa się pytanie, do kogo i po co, skoro jest prostszy tryb.</u>
<u xml:id="u-66.10" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliJanuszWojciechowski">W związku z tym obawiam się, Wysoka Izbo - i tymi obawami jestem zobowiązany się podzielić - że wprowadzenie tej komisji zakłóci dotychczasowe relacje między Sejmem i Najwyższą Izbą Kontroli i per saldo nie wyjdzie to na dobre, choć oczywiście prosiłbym, żeby tego tak nie odbierać. To nie jest uchylanie się przed jakąkolwiek kontrolą. Jeśli Sejm chce kontrolować budżet NIK, jej bieżącą działalność, to zawsze to może zrobić. Zresztą robi to Komisja Finansów Publicznych. Jeszcze raz podkreślam - bardzo szczegółowo się tłumaczymy z naszego budżetu na posiedzeniach tej komisji. Chyba nie ma żadnych wątpliwości co do naszej działalności również w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-66.11" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliJanuszWojciechowski">Druga kwestia, Wysoki Sejmie, to sprawa udziału prezesa Najwyższej Izby Kontroli w posiedzeniach Sejmu i zabierania przez niego głosu. Pan marszałek Zych zgłosił w tym zakresie stosowną poprawkę, za którą jestem wdzięczny, bo do tego samego miałem zamiar namawiać Wysoką Izbę. Otóż tu jest pewna niekonsekwencja. Prezes NIK ma obowiązek uczestniczenia w posiedzeniach Sejmu na tej samej zasadzie jak członkowie rządu, z obowiązkiem podpisania, tak to jest precyzyjnie zapisane, listy obecności, z obowiązkiem wyznaczenia upełnomocnionego zastępcy w razie niemożności wzięcia udziału w posiedzeniu osobiście. Natomiast jeśli chodzi o kwestię zabierania głosu, to sytuacja prezesa NIK jest inna niż członków rządu. Członkowie rządu zabierają głos poza kolejnością, prezes NIK, tak jak wiele innych podmiotów, tylko w sprawach dotyczących ustawowego zakresu jego działalności. I tu rzeczywiście, mówił o tym pan marszałek Zych, może powstać kwestia, co się mieści w zakresie ustawowego działania NIK. Czy praktycznie wszystkie sprawy dotyczące ustaw, bo Izba ma prawo kontrolowania realizacji ustaw, a zatem każda sprawa, każda omawiana ustawa może być w przyszłości przedmiotem kontroli NIK, a więc mieści się w zakresie działania Izby, czy też tylko wąsko pojęte sprawy kontroli państwowej i wtedy prezes NIK miałby prawo zabierać głos na przykład w dyskusji nad nowelizacją ustawy o NIK, bo taka interpretacja może się pojawić.</u>
<u xml:id="u-66.12" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliJanuszWojciechowski">Uważam, że prezes Izby nie powinien na tej trybunie pojawiać się zbyt często. To uprawnienie nie jest nadużywane, ale jeśli chodzi o interesy Sejmu, to w trakcie jakiejś debaty może powstać problem, kwestia zapytania prezesa Izby: a co na to Najwyższa Izba Kontroli, jakie są doświadczenia kontrolne Izby w tym zakresie. Wtedy ktoś z drugiej strony sali powie, że przecież prezes NIK w tej sprawie nie ma prawa się wypowiadać, bo to nie jest dyskusja nad ustawą o NIK i powstanie zupełnie niepotrzebny spór. Myślę, że konsekwentnie, jeśli prezes NIK uczestniczy w posiedzeniu na takich samych zasadach jak członkowie rządu, to jego udział w debatach również powinien być identycznie uregulowany. Wniosek pana marszałka Zycha, moim zdaniem, zasługuje na rozważenie i przyjęcie przez Wysoką Izbę. Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#WicemarszałekStanisławZając">Dziękuję za wystąpienie prezesowi Najwyższej Izby Kontroli panu Januszowi Wojciechowskiemu.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#WicemarszałekStanisławZając">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PosełWojciechWłodarczyk">Panie marszałku, małe sprostowanie.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#PosełWojciechWłodarczyk">Panie prezesie, zwracam się do prezesa NIK, złożyłem poprawkę i wszystkie argumenty, które pan tutaj przytoczył - zbyt pospiesznie, że tak powiem, komisja regulaminowa wydrukowała mój wniosek - po wycofaniu tego są bezzasadne.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#PosełWojciechWłodarczyk">Jeszcze jedno sprostowanie. Mianowicie nie mówiłem o tym, że w ostatniej debacie sejmowej była krytykowana... bo pan tutaj przytoczył wyniki głosowania, sprawozdanie NIK. Mówiłem o tym, że był krytykowany generalnie sposób zachowania się Sejmu wobec sprawozdania i NIK. Mnie się wydaje, że jeszcze nie jest tak, żeby NIK kontrolował Sejm. Propozycja, jaka została tutaj zgłoszona, mianowicie powołania komisji do spraw kontroli państwowej, jest w pełni uzasadniona i pana wystąpienie w pełni to potwierdza. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#WicemarszałekStanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#WicemarszałekStanisławZając">Czy ktoś z pań posłanek i panów posłów chce zadać pytanie w sprawie, którą teraz rozpatrujemy? Nie widzę chętnych.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#WicemarszałekStanisławZając">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę pana posła Jerzego Stanisława Madeja.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Debata, która została przeprowadzona nad przedstawionym stanowiskiem komisji i wynikające z niej propozycje poprawek i szersze wnioski, wykazała dwie zasadnicze kwestie. Po pierwsze, że regulamin Sejmu jest bardzo ważny z punktu widzenia prawidłowego i efektywnego działania Izby. Po drugie, co może być nieco zaskakujące, ale dla mnie akurat nie jest, że sprawy merytoryczne uzyskały poparcie właściwie wszystkich zabierających głos w dyskusji, natomiast sprawy, które są czy zostaną objęte regulaminem Sejmu, ale mają bardziej polityczny niż merytoryczny charakter, budzą największe kontrowersje. Sprawa, jak mają wyglądać interpelacje i zadawanie pytań w sprawach bieżących i jakie mają być relacje pomiędzy NIK i Sejmem wzbudziła, jak widać, najwięcej kontrowersji. Zresztą potwierdziło się to, czego byliśmy uczestnikami i świadkami w trakcie posiedzeń komisji regulaminowej. My też mieliśmy te wątpliwości. Tak więc będę mówił o tych właśnie dwóch zasadniczych sprawach, jednak zacznę od sprawy NIK.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Również w moim przekonaniu art. 67, który mówi o relacjach pomiędzy Najwyższą Izbą Kontroli a Sejmem - czy odwrotnie: między Sejmem a Najwyższą Izbą Kontroli - jest bardzo skromnym zapisem (zresztą ta sprawa była też podnoszona w dyskusji na posiedzeniu komisji) tej delegacji ustawowej, która mówi o tym, że właśnie te relacje określa regulamin Sejmu. W końcu przypomnieć tu należy, że Najwyższa Izba Kontroli jest organem podlegającym Sejmowi, w związku z tym te relacje muszą być jednak ściśle zapisane. Z tym wiąże się druga sprawa, o której mówił i pan prezes Wojciechowski, i pan poseł Zych - nie tyle uczestnictwa prezesa NIK w posiedzeniach, ile możliwości zabierania głosu w dowolnym punkcie debaty. Otóż jest nieco inna relacja pomiędzy Radą Ministrów a Sejmem niż pomiędzy Sejmem a Najwyższą Izbą Kontroli. Takie jest moje osobiste przekonanie. Wydaje mi się, że w końcu rząd nie jest organem podległym Sejmowi - rząd jest po prostu organem władzy wykonawczej. Natomiast NIK jest organem konstytucyjnym, ale podległym Sejmowi. W związku z tym również rola prezesa NIK, wydaje mi się, jest nieco inna niż rola prezesa Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Również tutaj zgadzam się w dużej mierze z panem posłem Włodarczykiem. Tu nie chodzi o to, tak jak to wskazywał pan prezes Wojciechowski, żeby stworzyć jedną komisję kontroli państwowej, która będzie analizowała wszystkie sprawozdania NIK z całego zakresu merytorycznej działalności NIK, czyli począwszy od budżetu, poprzez obronę narodową, budownictwo, ochronę środowiska, zdrowie itd. Tu chodzi o to, żeby NIK, który kontroluje z punktu widzenia prawidłowości gospodarowania budżetem państwa wszystkie instytucje państwowe, również podlegał takiej kontroli ze strony czy to komisji, czy podkomisji sejmowej.</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Jeśli chodzi o tę drobną sprawę, którą poruszył pan poseł Zych - tu już mówię o szczegółach - że wykreślamy, komisja usuwa z tej propozycji art. 52g, który mówi, iż marszałek Sejmu odmawia poddania pod głosowanie poprawek Senatu, a zostawia art. 52e ust. 2 (marszałek Sejmu odmawia poddania pod głosowanie poprawek wykraczających poza zakres określony w art. 52b), to trzeba stwierdzić, że są to dwie różne kwestie. Odrębną kwestię stanowią poprawki, które proponuje Sejm; marszałek Sejmu zgodnie z konstytucją jest odpowiedzialny za prawidłowy przebieg prac Sejmu i czuwa nad tym, żeby Sejm nie wyszedł poza merytoryczny zakres tych poprawek, które wynikają z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Natomiast Senat jest drugą Izbą parlamentu i w tym przypadku to nie marszałek Sejmu powinien decydować o tym, czy poprawki Senatu należy uznać, czy nie, tylko Izba - również zgodnie z konstytucją. I dlatego z pełną świadomością - i powiedziałbym: z premedytacją - komisja proponuje tę zmianę: usuwa art. 52g, natomiast zostawia ust. 2 w art. 52e, bo to wiąże się z rolą marszałka w Sejmie.</u>
<u xml:id="u-70.4" who="#PosełJerzyStanisławMadej">I wreszcie trzecia sprawa, która była również przedmiotem dyskusji - pierwszy wniosek mniejszości dotyczący procedury prowadzenia interpelacji i pytań w sprawach bieżących. Jak już powiedziałem na początku, jest to problem bardziej polityczny niż merytoryczny. Czasami chciałoby się, żebyśmy mieli takie tradycje, jakie mają inne parlamenty, z parlamentem brytyjskim na czele. Tam nie ma takich ścisłych regulaminów jak u nas, a procedura kierowania pytań do przedstawicieli rządu zapewnia płynny przebieg obrad, pytania zadają zarówno posłowie z opozycji, jak i posłowie rządzącej koalicji. U nas, jak praktyka wykazuje, niestety nie odbywa się to w taki sposób. Można by powiedzieć, że albo po każdych wyborach albo rzadziej następuje jednak zmiana. I wtedy koalicja staje się opozycją, opozycja koalicją i zaczyna odczuwać skutki tych rozwiązań, których nie chciała przyjąć albo przyjęła w regulaminie Sejmu. I stąd mój apel do wszystkich państwa, żeby w momencie głosowania nad tym uwzględnić to, że stan, który jest w tej chwili w parlamencie, nie jest stanem wiecznym, że te sprawy zmieniają się. W związku z tym należy przyjąć takie rozwiązanie, żeby z jednej strony dać również opozycji możliwość zadawania pytań, ale z drugiej strony należy uważać, żeby nie było to tylko grą polityczną opozycji przeciwko koalicji.</u>
<u xml:id="u-70.5" who="#PosełJerzyStanisławMadej">Wszystkie inne poprawki zgłoszone przez posłów występujących w debacie zostaną rozpatrzone przez komisję i przedstawione na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#WicemarszałekStanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#WicemarszałekStanisławZając">Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#WicemarszałekStanisławZając">Wysoka Izbo! W drugim czytaniu zgłoszono do przedłożonego projektu uchwały poprawki. W związku z tym proponuję, aby Sejm ponownie skierował projekt uchwały do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich w celu przedstawienia dodatkowego sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#WicemarszałekStanisławZając">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
<u xml:id="u-71.4" who="#WicemarszałekStanisławZając">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-71.5" who="#WicemarszałekStanisławZając">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 11 porządku dziennego: Pytania w sprawach bieżących i interpelacje.</u>
<u xml:id="u-71.6" who="#WicemarszałekStanisławZając">Przypominam, że przy rozpatrywaniu tego punktu porządku dziennego obowiązuje następująca zasada. W pierwszej kolejności rozpatrzymy pytania w sprawach bieżących, a po wyczerpaniu czasu przeznaczonego na pytania przejdziemy do interpelacji.</u>
<u xml:id="u-71.7" who="#WicemarszałekStanisławZając">Przystępujemy zatem do rozpatrzenia pytań.</u>
<u xml:id="u-71.8" who="#WicemarszałekStanisławZając">Przypominam, że czas przeznaczony na pytania nie może być dłuższy niż 2 godziny. Postawienie pytania nie może trwać dłużej niż 1 minutę, a udzielenie odpowiedzi dłużej niż 5 minut.</u>
<u xml:id="u-71.9" who="#WicemarszałekStanisławZając">Nad pytaniem i udzieloną odpowiedzią nie przeprowadza się dyskusji. Marszałek Sejmu dopuszcza jednak do postawienia pytań dodatkowych. Uprawnienie to w pierwszej kolejności przysługuje składającemu pytanie. Poszczególne dodatkowe pytania nie mogą trwać dłużej niż 30 sekund, a łączna uzupełniająca odpowiedź nie może trwać dłużej niż 5 minut. Marszałek Sejmu może wyrazić zgodę na wydłużenie czasu łącznej odpowiedzi na pytania dodatkowe.</u>
<u xml:id="u-71.10" who="#WicemarszałekStanisławZając">Zamiar przedstawienia pytania zgłosił pan poseł Ryszard Brejza z Akcji Wyborczej Solidarność w sprawie wydania przepisów wykonawczych w celu stosowania nowej procedury karnej przez organy wymiaru sprawiedliwości i organy ścigania. Pytanie skierowane jest do ministra sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-71.11" who="#WicemarszałekStanisławZając">Proszę, panie pośle, o przedstawienie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PosełRyszardBrejza">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Z dniem 1 września br. wchodzi w życie nowy Kodeks postępowania karnego znacznie modyfikujący dotychczas stosowaną procedurę karną oraz mający na celu przyspieszenie okresu trwania postępowania karnego. Pomijając fakt powszechnie znanej niewydolności organów wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania w zakresie prowadzenia postępowania karnego oraz unormowania nowej procedury karnej, których stosowanie nadal daje większe możliwości osobom podejrzanym, należy zauważyć, iż na dzień dzisiejszy brakuje przepisów wykonawczych dla organów ścigania, określających szczegółowe zasady i tryb postępowania w zakresie spraw normowanych przez nową procedurę.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#PosełRyszardBrejza">Wejście w życie nowych przepisów bez przepisów wykonawczych oraz całej reformy wyżej wymienionego systemu organów nie spowoduje ani usprawnienia pracy, ani przyspieszenia postępowania karnego. Moim zdaniem zmiana jedynie postępowania karnego bez wprowadzenia przepisów wykonawczych do ustawy, bez jednoczesnej reformy struktury wyżej wymienionych organów doprowadzi nawet do całkowitego paraliżu funkcjonowania organów wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania już w przyszłym tygodniu oraz przyczyni się do zwiększenia przestępczości. W związku z tym zgłaszam pytanie dotyczące tego, na jakim etapie prac nad zapowiedzianą reformą organów wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania jest obecnie Ministerstwo Sprawiedliwości w celu podniesienia ich skuteczności działania, oraz czy i w jakim zakresie przygotowywane są przez ministerstwo przepisy wykonawcze przystosowujące procedury wykonawcze do przepisów nowego Kodeksu postępowania karnego. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#WicemarszałekStanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#WicemarszałekStanisławZając">W celu udzielenia odpowiedzi na przedstawione pytanie zabierze głos podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości pan Janusz Niemcewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiemcewicz">Panie Marszałku! Panie Pośle! Chciałbym zacząć od podziękowania za postawienie tego pytania, ponieważ stwarza ono dobrą okazję do wyjaśnienia pewnych nieporozumień, które są ostatnio dość powszechnie powtarzane, zwłaszcza w prasie. Nieporozumieniem jest twierdzenie, że bez wydania 60 aktów wykonawczych nowe kodeksy karne nie będą mogły funkcjonować bądź dojdzie za tydzień do paraliżu wymiaru sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiemcewicz">Otóż uchwalając nowe prawo karne, ustawodawca założył, że część przepisów wykonawczych do tych aktów prawnych będzie opracowana i wydana w terminie późniejszym. Przewidział taką możliwość w art. 5 Przepisów wprowadzających Kodeks postępowania karnego i w art. 258 Kodeksu karnego wykonawczego, stwierdzając, że w tych dziedzinach, w których przepisy wykonawcze nie zostaną wydane do dnia wejścia w życie nowego prawa karnego, stosowane będą przepisy stare, dotychczas obowiązujące, jeśli nie są one sprzeczne z przepisami nowych kodeksów karnych.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiemcewicz">Nie jest to żadna rewelacja, nowość, nie jest to nic szczególnego. Jest to normalny zabieg legislacyjny, przewidziany zresztą w § 23 uchwały Rady Ministrów o zasadach techniki prawodawczej. Co więcej, taka technika legislacyjna stosowana była zawsze przy wielkich aktach prawnych. Dla przykładu: identyczne przepisy zawarte były w art. 6 przepisów wprowadzających dawny Kodeks postępowania karnego, w art. 218 Kodeksu karnego wykonawczego obecnie obowiązującego, w art. 287 ustawy karnej skarbowej czy w art. 15 przepisów wprowadzających Kodeks cywilny z 1964 r. Jest to normalna praktyka legislacyjna i tak było zawsze. Co więcej - by wykazać, że nie jest prawdą, iż brak przepisów wykonawczych uniemożliwia stosowanie nowego prawa karnego, chciałbym zwrócić uwagę, że większość przepisów wykonawczych do obecnie obowiązującego Kodeksu karnego i Kodeksu postępowania karnego wydawana była po wejściu w życie tych aktów prawnych, a części nie wydano w ogóle. Na przykład obowiązuje nadal zarządzenie ministra sprawiedliwości z 1967 r., a więc sprzed wejścia w życie obecnie obowiązujących kodeksów karnych, o więziennej służbie zdrowia. Na przykład przepis wykonawczy do art. 133 obecnie obowiązującego Kodeksu postępowania karnego, dotyczącego sposobu utrwalania dźwięku i obrazu na rozprawie, nie został wydany do dnia dzisiejszego; ta delegacja ustawowa jest pusta, a mimo to na rozprawach stosuje się środki utrwalające dźwięk i obraz i nie prowadzi to do żadnego zahamowania postępowania karnego. Tyle co do zasady.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiemcewicz">Teraz o stanie obecnym przepisów wykonawczych. Otóż kodeksy karne przewidują wydanie 42 przepisów wykonawczych. Są tam 42 delegacje oraz jedna delegacja fakultatywna do rozporządzenia Rady Ministrów i jedna delegacja fakultatywna, czyli dotycząca przepisu, który może być wydany, choć nie musi, do art. 248 Kodeksu karnego wykonawczego, odnosząca się do ewentualnego, mogącego nastąpić w przyszłości przepełnienia więzień.</u>
<u xml:id="u-74.4" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiemcewicz">Informacje o tym, że takich przepisów jest 60, około 60, wzięły się prawdopodobnie stąd, iż jest w Kodeksie karnym wykonawczym art. 249 § 3, który przewiduje możliwość wydania całego szeregu fakultatywnych, nieobowiązkowych przepisów wykonawczych, przy czym z jego sformułowania nie wynika dokładnie, czy ma to być jeden akt wykonawczy, kilka aktów wykonawczych czy kilkanaście aktów wykonawczych. To zależy od techniki legislacyjnej, jaką się przyjmie.</u>
<u xml:id="u-74.5" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiemcewicz">Wyraźne delegacje ustawowe są natomiast 42. Z tego 18 dotyczy rozporządzeń ministra sprawiedliwości, 18 - rozporządzeń ministra sprawiedliwości wydanych w porozumieniu z innymi ministrami, 4 dotyczą rozporządzeń Rady Ministrów, a 2 - rozporządzenia prezesa Rady Ministrów. Wśród tych 42 jest 8 rozporządzeń, które muszą być wydane, aby kodeks funkcjonował prawidłowo, dlatego że nie mają one odpowiedników w obecnym stanie prawnym. Dotyczą nowych instytucji. Wszystkie te rozporządzenia zostały już podpisane przez ministra sprawiedliwości; gdyby państwo chcieli usłyszeć, o które dokładnie chodzi, mogę je wymienić.</u>
<u xml:id="u-74.6" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiemcewicz">Oprócz tego podpisano i skierowano do ogłoszenia w Dzienniku Ustaw 15 następnych rozporządzeń wykonawczych dotyczących tej materii, która jest uregulowana w dotychczas obowiązujących przepisach, i w razie potrzeby również mogę je wymienić. Trzy rozporządzenia zostały podpisane przez ministra sprawiedliwości, a ponieważ muszą one być wydane w porozumieniu z innymi ministrami, zostały przekazane do podpisania przez tych ministrów. Są to rozporządzenia wydawane wspólnie z ministrem łączności, ministrem finansów i spraw wewnętrznych, ministrem finansów i obrony narodowej.</u>
<u xml:id="u-74.7" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiemcewicz">Jest też taka delegacja ustawowa, która nie zostanie wykonana - jest ona przewidziana w art. 213 § 3 Kodeksu postępowania karnego i dotyczy rozporządzenia określającego organ prowadzący rejestr osób skazanych, sposób prowadzenia rejestru itd. Otóż ta delegacja nie zostanie wykonana, dlatego że w świetle nowej konstytucji ta materia, dotycząca rejestru skazanych i tymczasowo aresztowanych, jest materią ustawową. W związku z tym w tej sprawie musi być wydana ustawa o rejestrze skazanych. W Ministerstwie Sprawiedliwości trwają prace nad projektem tej ustawy i w najbliższym czasie zostanie ona skierowana do uzgodnień międzyresortowych. Oczywiście do czasu wydania tej ustawy stosowane będą dotychczasowe przepisy wykonawcze jako niesprzeczne z obowiązującym stanem prawnym. Co do pozostałych aktów prawnych, działać będzie art. 5 §1 ustawy Przepisy wprowadzające i art. 258 Kodeksu karnego wykonawczego, pozwalający na to, by w dalszym ciągu stosowane były przepisy dotychczas obowiązujące jako niesprzeczne z nowym stanem prawnym. Tyle w części dotyczącej przepisów wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-74.8" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiemcewicz">Pan poseł pyta również o reformę sądownictwa i jaki będzie miała ona wpływ na sprawność postępowania karnego. Otóż tempo wprowadzania reformy sądownictwa będzie uzależnione między innymi od stopnia jej finansowania, dlatego że może ona być wprowadzana etapami. Zespół, który tą reformą się zajmuje, jest w trakcie prac. Według planu efekty pracy tego zespołu powinny być przedstawione rządowi w IV kwartale bieżącego roku, i termin ten zostanie dotrzymany. Przewidujemy, że reforma ta będzie wprowadzana w życie w ciągu przyszłego roku, to nie znaczy, że od 1 stycznia, ale być może w następnych miesiącach przyszłego roku. Dziękuję bardzo. Jeżeli będą szczegółowe pytania...</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#WicemarszałekStanisławZając">Dziękuję panu ministrowi.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#WicemarszałekStanisławZając">Zwracam się do pana Ryszarda Brejzy: Czy pan poseł otrzymał wyczerpującą odpowiedź?</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#WicemarszałekStanisławZając">Proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PosełRyszardBrejza">Czy z pełną odpowiedzialnością pan minister może ponownie potwierdzić, iż moje obawy wyrażone w tym pytaniu są nieuzasadnione i z dniem 1 września nie dojdzie do realizacji czarnego scenariusza, jaki tutaj przedstawiłem i jaki przedstawia prasa?</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiemcewicz">Z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że wydane zostały wszystkie te przepisy wykonawcze, które są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania nowej kodyfikacji karnej i że z powodu braku tych przepisów wykonawczych 1 września nie dojdzie do zakłóceń bądź zahamowań w pracy sądów.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#WicemarszałekStanisławZając">Zamiar przedstawienia dodatkowych pytań zgłaszają posłowie Marek Dyduch, Ludwik Dorn, Bogdan Lewandowski. Czy ktoś z pań i panów posłów zgłasza jeszcze zamiar postawienia dodatkowych pytań?</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#WicemarszałekStanisławZając">Nikt nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#WicemarszałekStanisławZając">Panie ministrze, proszę spocząć.</u>
<u xml:id="u-78.3" who="#WicemarszałekStanisławZając">Panowie posłowie przedstawią pytania dodatkowe.</u>
<u xml:id="u-78.4" who="#WicemarszałekStanisławZając">Proszę o zadanie pytania pana posła Marka Dyducha:</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PosełMarekDyduch">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Kodeksy karne miały wejść w życie od 1 stycznia 1999 r. Decyzją Sejmu termin ten został przesunięty na 1 września tego roku. W związku z powyższym był czas na to, żeby te akty prawne przygotować. Proszę powiedzieć, co się takiego wydarzyło, że rząd nie zdążył przygotować tych aktów prawnych. Przecież już w czasie tworzenia kodeksu było wiadomo, że muszą one być przygotowane i wprowadzone w życie.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#PosełMarekDyduch">Drugie pytanie. Akty te spowodują pewnego rodzaju nowe rozwiązania prawne, regulujące szczegóły, oczywiście jeżeli chodzi o kodeksy karne. Czy znowu będziemy musieli, jako państwo, przeszkolić sędziów, prokuratorów i innych uczestników procesu, mam na myśli na przykład adwokatów, żeby przygotować ich do nowego systemu funkcjonowania prawa karnego? Czy to będzie znowu kosztowało państwo określone środki? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#WicemarszałekStanisławZając">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#WicemarszałekStanisławZając">O przedstawienie dodatkowego pytania proszę pana posła Ludwika Dorna.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PosełLudwikDorn">Panie ministrze, niesłychanie solennie pan stwierdził, iż akty wykonawcze konieczne do funkcjonowania nowych kodyfikacji karnych zostały wydane, że nie dojdzie do realizacji czarnego scenariusza z powodu ich braku. Wydanie samych aktów wykonawczych to za mało. Istnieje jeszcze kwestia tego, czy sędziowie, prokuratorzy, których zachowania w procesie karnym te akty wykonawcze regulują, mogą się z nimi zapoznać. Cezar Gajusz Kaligula też mógłby powiedzieć, że wydawał ustawy, tylko miał obyczaj ryć je bardzo małymi literami i umieszczać 3 metry nad ziemią, jak to czytamy u Swetoniusza. Wedle informacji, które byłem w stanie uzyskać, nowe akty wykonawcze nie dotarły jeszcze do większości sądów i prokuratur. Czy pan minister może to potwierdzić bądź temu zaprzeczyć? - bo obawiam się, że jeśli chodzi o panią minister sprawiedliwości, mamy tutaj do czynienia z takim epizodycznym Kaligulą w spódnicy.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Franciszek Jerzy Stefaniuk)</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pytanie, pan poseł Bogdan Lewandowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PosełBogdanLewandowski">Dziękuję, panie marszałku.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#PosełBogdanLewandowski">Pan minister przedstawił bardzo optymistyczny obraz sytuacji panującej w wymiarze sprawiedliwości w związku z brakiem rozporządzeń wykonawczych, natomiast ja słyszałem inną wypowiedź, zgoła odmienną od tej, którą pan tu dzisiaj przedstawia. Chodzi o telewizyjną wypowiedź pani minister Suchockiej, która expressis verbis stwierdziła, że są opóźnienia w wydaniu tych przepisów wykonawczych, spowodowane tym, że do laski marszałkowskiej został wniesiony poselski projekt przesuwający kolejny raz vacatio legis.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#PosełBogdanLewandowski">Chciałbym więc zapytać, panie ministrze, która z tych interpretacji jest prawdziwa: czy ta, którą pan dzisiaj zaprezentował, czy ta, którą wcześniej wyłożyła pani minister Suchocka?</u>
<u xml:id="u-83.3" who="#PosełBogdanLewandowski">Jeszcze jedna sprawa. Szczególnie interesuje mnie los nowej instytucji mediacji. Czy może pan potwierdzić lub zaprzeczyć, że z dniem 1 września będzie ona mogła być w pełni uruchomiona? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Nie ma więcej pytań.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę pana ministra Niemcewicza o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiemcewicz">Pan poseł Dyduch pyta, dlaczego rząd nie zdążył z wydaniem przepisów wykonawczych oraz, w związku z tym, o szkolenie sędziów. Otóż przypomnę, że z inicjatywy tego rządu przesunięto termin wejścia w życie kodyfikacji karnych, ponieważ kiedy miały wejść w życie 1 stycznia, akty wykonawcze nie były jeszcze przygotowane. Trudno je było wtedy opublikować. Nawiasem mówiąc, poprzedni rząd domagał się, by vacatio legis ustaw karnych było znacznie dłuższe, motywując to tym, że technicznie niemożliwe jest przygotowanie tej ilości aktów wykonawczych do 1 stycznia 1998 r., a nie 1999 r., jak sądzę, pan poseł Dyduch przejęzyczył się. Dlaczego rząd nie zdążył? - używam tego sformułowania, bo podzielam pogląd, że byłoby lepiej, gdyby akty wykonawcze do kodeksów karnych ukazały się wcześniej. Istotnie planowaliśmy, że zostaną one opublikowane w czerwcu, co, moim zdaniem, dałoby całkowicie wystarczający czas na zapoznanie się z nimi przed wejściem w życie kodeksów karnych, ale - tutaj odpowiadam na pytanie pana posła Lewandowskiego - przyczyną, dla której nie mogły się ukazać w czerwcu, było m.in. właśnie to, że wpłynął wtedy do laski marszałkowskiej projekt ustawy przesuwającej na bliżej nieokreślony czas wejście w życie kodeksów. W tej sytuacji nie mogliśmy wydawać aktów wykonawczych do prawa, o którym nie było wiadomo, czy wejdzie w życie 1 września. Przypomnę, że projekt przesunięcia wejścia w życie kodeksów popierało największe ugrupowanie parlamentarne, w związku z czym wynik głosowania był - no, nie wiadomo.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiemcewicz">Gdyby się okazało, że wcześniej wydano akty wykonawcze, a później Sejm przesunął wejście w życie tych kodeksów, zachodziłaby konieczność ponownego uchylania aktów wykonawczych i nie tyle powracania do starych - bo część z nich już z różnych względów nie odpowiada obecnym wymogom - ile pisania nowych, co jeszcze bardziej utrudniłoby sytuację i funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości. W moim przekonaniu nie ma więc żadnej sprzeczności między tym, co mówiła i w telewizji, i w ostatnim wywiadzie w tygodniku „Wprost” pani minister Hanna Suchocka, a informacjami, których ja przed chwilą państwu udzieliłem. Ja po prostu mówiłem jeszcze o przyczynach opóźnienia.</u>
<u xml:id="u-85.2" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiemcewicz">Niezależnie od tego chciałbym wyjaśnić, że kilka aktów wykonawczych nie zostało opublikowanych tak wcześnie, jak można było po 19 sierpnia (bo wtedy dopiero było jasne, że kodeksy karne wejdą w życie), z powodu pewnych trudności w uzgodnieniu z innymi ministerstwami, jakie wystąpiły na etapie podpisywania, a więc już po uzgodnieniach międzyresortowych i po komisji prawniczej w kancelarii premiera, kiedy w dwóch przypadkach ministrowie, którzy mieli już tylko podpisać, zgłosili pewne zastrzeżenia, które dopiero po dodatkowych uzgodnieniach okazały się zastrzeżeniami bezpodstawnymi.</u>
<u xml:id="u-85.3" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiemcewicz">Szkolenie. Oczywiście szkolenie sędziów, prokuratorów kosztuje, kosztować musi, ale nie jest to żadne szkolenie, które musiałoby się zaczynać w tej chwili. Szkolenie sędziów i prokuratorów w zakresie nowego prawa karnego trwa od ponad roku. To znaczy od chwili uchwalenia tych kodeksów karnych sędziowie, prokuratorzy, adwokaci przechodzą intensywne szkolenie. Z całą pewnością są przygotowani do stosowania tych kodeksów.</u>
<u xml:id="u-85.4" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiemcewicz">Pan poseł Dorn pyta o to, czy sędziowie i prokuratorzy oraz inni prawnicy mieli możliwość zapoznania się z aktami wykonawczymi. Otóż bez czekania na publikację tych aktów wykonawczych zostały one dostarczone do wszystkich prokuratur apelacyjnych i wojewódzkich, do wszystkich sądów apelacyjnych i wojewódzkich i prezesi tych sądów rozprowadzają je do wszystkich sądów sobie podległych. Zostały one również dostarczone Naczelnej Radzie Adwokackiej, aby nie czekając na publikację w Dzienniku Ustaw, adwokaci również mieli możliwość zapoznania się z tymi przepisami, które, nawiasem mówiąc, mają charakter bardzo szczegółowy, specjalny, i nie są to tego typu przepisy, z którymi zapoznanie się jest niezbędne do prawidłowego stosowania Kodeksu postępowania karnego i Kodeksu karnego wykonawczego.</u>
<u xml:id="u-85.5" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiemcewicz">Jedno pytanie dotyczyło w szczególności mediacji. Otóż rozporządzenie wykonawcze na temat mediacji zostało podpisane jako pierwsze - daty w tej chwili dokładnie nie pamiętam, razem z wszystkimi, w pierwszej dwudziestce - przez panią minister Suchocką i również zostało doręczone wszystkim sądom i prokuratorom.</u>
<u xml:id="u-85.6" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiemcewicz">Za tym, że mediacja będzie mogła być stosowana od razu, przemawia również to, że nie musimy szukać mediatorów od początku. Jest pewna grupa mediatorów przygotowanych do tego zawodowo, ponieważ eksperymentalnie prowadzono mediacje w postępowaniu dla nieletnich. Grupa osób przygotowanych do tego zawodowo już istnieje i może bez straty czasu przyjąć obowiązki mediatorów.</u>
<u xml:id="u-85.7" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiemcewicz">Jeżeli to wszystkie pytania, to wydaje mi się, że odpowiedziałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję, panie ministrze.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Widzę, że pan poseł Bogdan Lewandowski nie jest usatysfakcjonowany.</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#PosełBogdanLewandowski">Dziękuję, panie marszałku.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#PosełBogdanLewandowski">Panie Ministrze! W świetle tej wypowiedzi widać, że jednak rząd rzeczywiście świadomie zwlekał z wydawaniem przepisów wykonawczych do ustaw karnych. Czy nie zachodzi tutaj przypadek naruszenia konstytucji, że te przepisy nie zostały wprowadzone w porę ze względu na świadome działania rządu? Bo co jest punktem odniesienia dla minister sprawiedliwości pani Hanny Suchockiej, czy prawo stanowione, czy ustawa, czy też dopiero projekty prawne? Bardzo proszę o odpowiedź, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Jeszcze pan poseł Dorn.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PosełLudwikDorn">Panie Ministrze! Z przykrością stwierdzam, że nie odpowiedział pan na moje pytanie, gdyż ja wiem, co słowa znaczą, i pytałem o to, czy prokuratorzy, sędziowie mieli możliwość zapoznania się, a nie tylko o to, czy zostało to dostarczone. I analitycznie, i realnie są to dwie różne kwestie. Gdyby mi dostarczono projekt ustawy budżetowej wraz z uzasadnieniem na 10 minut przed rozpoczęciem debaty budżetowej, to w sposób oczywisty by mi go dostarczono, natomiast nie twierdziłbym, że miałem możliwość zapoznania się z nim. Pan minister powiedział, że dostarczono to prezesom sądów wojewódzkich i apelacyjnych, a przecież poza tym istnieją jeszcze sądy rejonowe. Ponadto trzeba to przeczytać i zrozumieć. I to jest jakby pierwszy powód mojego braku satysfakcji. Ale drugi powód mojego braku satysfakcji wynika z tego, że pan minister zasugerował, iż w ogóle robi się tutaj niepotrzebny skweres z tego względu, że znaczna część tych aktów wykonawczych nie jest potrzebna do prawidłowego stosowania procedury karnej. Ale, panie ministrze, pan wchodzi w pewną konfuzję z tym, co mówi, bo jeżeli nie jest to konieczne, to skąd ten ekstraordynaryjny pośpiech i rozsyłanie do sądów i prokuratur wojewódzkich i apelacyjnych jeszcze przed opublikowaniem w Dzienniku Ustaw? Bardzo proszę o odpowiedź logicznie i rzeczowo spójną.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">O danie satysfakcji.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiemcewicz">Pan poseł Lewandowski pyta, czy ta praktyka nie była naruszeniem konstytucji. Otóż nie była. Nie była, dlatego że, jak już powiedziałem, jest normalną praktyką, że przepisy wykonawcze do tego typu aktów prawnych jak kodeks wydaje się po ich wejściu w życie i takie przypadki były czymś powszechnym i normalnie stosowanym. Przepisy wykonawcze zostały wydane w terminie, który pozwala na ich zastosowanie, a te, które nie zostały jeszcze wydane, nie były obligatoryjne w tym sensie, że nie regulują one spraw całkowicie nowych, ale takie, które uregulowane są w sposób niesprzeczny z nowym prawem w dotychczas obowiązujących aktach wykonawczych do starych kodeksów. Nie widzę tutaj sprzeczności z konstytucją. Jak powiadam, tego rodzaju praktyka jest zgodna z zasadami sztuki legislacyjnej określonymi w uchwale Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiemcewicz">Pan poseł Dorn pyta, czy prokuratorzy i sędziowie mieli możliwość zapoznania się z tym i po co tak nagle wysyłaliśmy tekst tych przepisów, skoro twierdzę, że nie były konieczne. Otóż jeżeli mówię, że tekst przepisów wykonawczych znajduje się w tej chwili we wszystkich sądach i prokuraturach, to tym samym stwierdzam, że prokuratorzy i sędziowie mają możliwość zapoznania się z nim. Nie są to przepisy tak obszerne i tak szczegółowe, by czytanie ich zabrało więcej niż 2–3 dni. Kiedy pan poseł zapozna się z Dziennikiem Ustaw, zobaczy, że nie są to bardzo obszerne akty prawne. Dlaczego je rozesłano? Otóż m.in. dlatego, że było 8 takich, które były potrzebne przed 1 września, bez których pewne nowe instytucje, takie jak na przykład mediacja, nie mogłyby funkcjonować. To oczywiście nie znaczy, że instytucja mediacji zacznie funkcjonować akurat 1 września, ale teoretycznie jest taka możliwość, że zajdzie potrzeba stosowania przepisów dotyczących mediacji i z tego względu teksty tych 8 rozporządzeń musiały się znaleźć w sądach i prokuraturach przed wejściem w życie Kodeksu karnego. Stąd pośpiech, z którym kierowaliśmy jeszcze przed opublikowaniem Dziennika Ustaw uchwalone, wydane i podpisane akty prawne do sądów i do prokuratur. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję, panie ministrze.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Przechodzimy do drugiego zapytania.</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Bogdan Lewandowski z Sojuszu Lewicy Demokratycznej - w sprawie kryteriów polityki kadrowej rządu w spółkach akcyjnych skarbu państwa w związku z powołaniem pani Kaliny Grześkowiak-Gracz w skład Rady Nadzorczej Petrochemii Płock SA. Pytanie jest skierowane do prezesa Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-92.3" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę pana posła o zadanie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PosełBogdanLewandowski">Jeszcze przed wakacyjną przerwą Sejmu opinię publiczną zbulwersował fakt, że pani Kalina Grześkowiak-Gracz, córka marszałek Senatu pani Alicji Grześkowiak, została członkiem Rady Nadzorczej Petrochemii Płock SA z ramienia przedsiębiorstwa Nafta Polska.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#PosełBogdanLewandowski">Pani minister, proszę powiedzieć, jakie są doświadczenia zawodowe pani Grześkowiak-Gracz, czy kiedykolwiek pracowała ona w przemyśle, czy może jest autorem prac, ekspertyz czy opinii poświęconych problemom zarządzania czy też przekształceń własnościowych. Jaki był tryb wyłaniania kandydatów do rady nadzorczej, kto zgłosił kandydaturę pani Grześkowiak-Gracz i jakie były tego motywy?</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#PosełBogdanLewandowski">Pani minister, pani Kalina Grześkowiak-Gracz jest nie tylko córką pani marszałek, ale równocześnie dyrektorem jej biura parlamentarnego. Czy uważa pani za właściwe tego rodzaju związki między polityką a gospodarką? Czy nie generują one zagrożeń korupcyjnych? Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Z upoważnienia prezesa Rady Ministrów odpowiedzi udzieli podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa pan Janusz Michalski.</u>
<u xml:id="u-94.2" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Pośle! Odpowiadając na pana pytanie zadane wcześniej - ono nie było rozpatrywane ze względu na to, że spadło z listy poprzedniego posiedzenia, zostało zgłoszone niedawno (wczoraj) do sekretariatu Ministerstwa Skarbu Państwa, dotyczy kryteriów polityki kadrowej Ministerstwa Skarbu Państwa - chciałbym powiedzieć, że aczkolwiek sformułowane ono było w kontekście konkretnej osoby pani Kaliny Grześkowiak-Gracz, to jednak z uwagi na przysługujące każdemu obywatelowi prawo do ochrony dóbr osobistych i danych osobowych nie można oczekiwać od skarbu państwa, aby takie dane osobowe ujawniał. Chciałbym wierzyć, że tu bardziej o zasady kwalifikowania przedstawicieli skarbu państwa do rad nadzorczych w spółkach z udziałem skarbu państwa chodziło, aniżeli o charakterystykę personaliów. Otóż zasady doboru kadr do rad nadzorczych w jednoosobowych spółkach skarbu państwa są sformalizowane w sposób wystarczający w rozporządzeniu Rady Ministrów z 9 września 1997 r., które w istotny sposób porządkuje kwestię szkoleń i egzaminów dla kandydatów do rad nadzorczych spółek, w których skarb państwa jest jedynym właścicielem.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Chcę powiedzieć obiektywnie, że jest to bardzo dobry instrument przeprowadzania kwalifikacji kadr wprowadzony przez poprzednią Radę Ministrów, jest to jednocześnie akt wykonawczy wydany na podstawie przepisu art. 12 ust. 7 ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Podam kilka podstawowych zasad z wymienionego przeze mnie rozporządzenia. Otóż kandydat do rady nadzorczej musi legitymować się zdanym egzaminem po ukończonym kursie. Kursy organizowane są przez ośrodki szkoleniowe, które zgłosiły zorganizowany kurs ministrowi skarbu państwa i uzyskały jego akceptację co do programu i harmonogramu. Kandydaci muszą mieć ukończone studia wyższe, co nie dotyczy kategorii pracowników, rolników i rybaków określonych w art. 2 ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Są też oczywiście zwolnienia. Zwolnienia dotyczą osób, które posiadają tytuł doktora habilitowanego nauk prawnych lub ekonomicznych, posiadają wpis na listę radców prawnych lub biegłych rewidentów księgowych oraz pełniły funkcje członków rad nadzorczych w spółkach jednoosobowych skarbu państwa i uzyskały skwitowanie po upływie jednej kadencji. W spółkach z częściowym udziałem skarbu państwa, czyli częściowo sprywatyzowanych, te zasady, jak na razie, nie obowiązują. Jednakże Ministerstwo Skarbu Państwa przestrzega zasady, aby kandydaci posiadali wykształcenie wyższe. Generalnie preferowani są kandydaci legitymujący się dyplomem poświadczającym zdany egzamin, właściciele inni niż skarb państwa stosują własne kryteria kwalifikowania swoich przedstawicieli w radach nadzorczych.</u>
<u xml:id="u-95.3" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Kryteria wynikające z cytowanego wyżej rozporządzenia nie są jedyne (te kryteria formalne nie są tutaj jedyne), a szczególnie cenni są kandydaci, którzy posiadają doświadczenie w pracy w branży i łączą to doświadczenie z adekwatnym wykształceniem, posiadający doświadczenie praktyczne w pracy w radach nadzorczych lub w strukturach kierowniczych przedsiębiorstw i spółek, łączący umiejętności techniczne oraz podejście branżowe ze znajomością prawa i ekonomii. Informacje te znajdują się w bazie danych Ministerstwa Skarbu Państwa, w dokumentach osobowych i życiorysach przesyłanych do urzędu.</u>
<u xml:id="u-95.4" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Jeśli chodzi o konfigurację składów rad nadzorczych spółek skarbu państwa, to dobór ich członków odbywa się ze szczególną dbałością o to, aby w każdej radzie nadzorczej znaleźli się prawnik, ekonomista i osoba ze znajomością problematyki branżowej. Podobny klucz był stosowany w odniesieniu do Petrochemii Płockiej; tu skarb państwa delegował dwie osoby, natomiast Nafta Polska pozostałych przedstawicieli.</u>
<u xml:id="u-95.5" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Należy podkreślić, że składy rad nadzorczych budowane są nie dla stanowisk i synekur, lecz po to, by można było realizować cel podstawowego, dla którego w spółkach istnieją rady, tzn. sprawowanie realnej kontroli nad spółką, zgodnie z przepisami Kodeksu handlowego, określonymi w art. 376, oraz statutami spółek. Nieprzestrzeganie przepisów rodzi odpowiedzialność kodeksową oraz stanowi przesłanki do odwołania. Skarb państwa może odwołać każdego swojego przedstawiciela w ramach formalnego zwołania przez zarząd spółki walnego zgromadzenia akcjonariuszy oraz, jeśli cały kapitał akcyjny jest reprezentowany, bez formalnego zwołania walnego zgromadzenia.</u>
<u xml:id="u-95.6" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Dodam, że w związku z koniecznością pilnego i sprawnego wdrożenia programu restrukturyzacji i prywatyzacji sektora naftowego dobór kandydatów do Rady Nadzorczej Petrochemii Płock odbywał się ze szczególną troską o kwalifikacje i kompetencje. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu ministrowi.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dodatkowe pytania.</u>
<u xml:id="u-96.2" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Bogdan Lewandowski ma pierwszeństwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#PosełBogdanLewandowski">Dziękuję, panie marszałku.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#PosełBogdanLewandowski">Przede wszystkim chciałbym przeprosić pana ministra za zmianę płci, ale sądziłem, że na moje pytanie będzie odpowiadać pani minister Kornasiewicz.</u>
<u xml:id="u-97.2" who="#PosełBogdanLewandowski">Niestety, panie ministrze, z przykrością muszę stwierdzić, że właściwie nie otrzymałem żadnej odpowiedzi, bo z tego, co pan powiedział, nie wynika, jakie są rzeczywiste fachowe kwalifikacje pani Kaliny Grześkowiak-Gracz. Nie ma żadnych konkretów w pańskiej wypowiedzi. I myślę, że dzisiaj jest bardzo smutny dzień dla polskiego parlamentu i polskiej opinii publicznej, bo w Sejmie nie możemy otrzymać informacji o podstawowych faktach dotyczących sprawy, która - jeszcze raz podkreślam - jest bardzo głośna.</u>
<u xml:id="u-97.3" who="#PosełBogdanLewandowski">Druga kwestia, panie ministrze. Nie zechciał pan również odpowiedzieć na pytanie dotyczące bardzo delikatnych relacji w sferze polskiej gospodarki. Wyczulenie opinii publicznej na te sprawy jest obecnie bardzo duże i Ministerstwo Skarbu Państwa nie może sobie pozwolić na lekceważenie nie tylko posła, ale, jak myślę, także zwykłego obywatela. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Chciałbym jeszcze się zorientować w sprawie zgłoszeń, bo mam tu listę. Pan poseł Zemke - jest. Panowie posłowie Marek Dyduch, Piotr Gadzinowski, Janusz Zemke, Longin Pastusiak, Wiesław Andrzej Szczepański, Józef Nowicki... Czy jeszcze ktoś? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję, zamykam listę posłów zgłaszających się do zadania pytania.</u>
<u xml:id="u-98.3" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pana posła Lewandowskiego chciałbym uspokoić, że nikt pana ministra Michalskiego nie posądzi o to, iż jest kobietą.</u>
<u xml:id="u-98.4" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę bardzo pana posła Marka Dyducha.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PosełMarekDyduch">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Chciałbym zadać trzy pytania. Pierwsze: Czy panu ministrowi znane są inne przypadki umieszczania członków rodzin ministrów, marszałków w radach nadzorczych w różnych ważnych przedsiębiorstwach w Polsce? Jeżeli tak, to prosiłbym podać, przynajmniej procentowo, ilu takich właśnie swoich rodzinnych przedstawicieli do rad nadzorczych desygnował rząd AWS-Unia Wolności.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#PosełMarekDyduch">Drugie pytanie. Proszę skonkretyzować, czy panią Grześkowiak do Rady Nadzorczej Petrochemii Płock skierował skarb państwa czy inna instytucja.</u>
<u xml:id="u-99.2" who="#PosełMarekDyduch">I wreszcie trzecie pytanie: Proszę sprecyzować, czy pani Grześkowiak ma uprawnienia, o których pan przed chwilą mówił. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Piotr Gadzinowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#PosełPiotrGadzinowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Pan premier Buzek w swoim exposé podkreślał rolę wartości moralnych, jakimi będą się kierować rząd, koalicja, a zwłaszcza Akcja Wyborcza Solidarność. Chciałbym zapytać pana ministra: Jakie wartości moralne zadecydowały o nominacji córki pani marszałek Grześkowiak - osoby, która, jeśli wierzyć licznym mediom, nie posiada odpowiednich kwalifikacji ani wykształcenia, nawet kwalifikacji związanych z branżą naftową - jakie zatem wartości moralne zdecydowały o nominacji córki pani marszałek Grześkowiak do rady nadzorczej?</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#PosełPiotrGadzinowski">Chciałbym też z przykrością stwierdzić, że po raz drugi w krótkim czasie przedstawiciele rządu odmawiają nam prawa do kontroli, wykorzystując domniemaną zasadę ochrony dóbr osobistych. Niebawem okaże się, że posłowie w ogóle nie będą mieli prawa do kontroli, ponieważ ochrona niekompetencji będzie traktowana jako ochrona dóbr osobistych. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Janusz Zemke.</u>
<u xml:id="u-102.2" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Przypominam, że na zadanie dodatkowego pytania jest 30 sekund.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#PosełJanuszZemke">Panie Ministrze! Nie mogę także pojąć, dlaczego kryteria, wedle których córka pani marszałek Senatu weszła do Rady Nadzorczej Petrochemii Płock SA, mają być tajne. Przecież tutaj my mówimy o państwowej firmie, póki co, a typujący podmiot także ma państwowy charakter. Co tutaj trzeba ukryć? Co tu ma być tajne? A może coś trzeba rzeczywiście ukryć?</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#PosełJanuszZemke">Dlatego, nie pytając wprost o powołanie tej pani, chcę zadać pytanie szersze. Minister skarbu, pan minister Wąsacz, dokonał bardzo licznych zmian w różnych radach nadzorczych. Oprócz kryterium, które jest już dzisiaj jasne, że trzeba być dzieckiem albo mieć brata czy też siostrę polityka AWS, są jednak kryteria obiektywne - należało wcześniej ukończyć kurs dla członków rad nadzorczych.</u>
<u xml:id="u-103.2" who="#PosełJanuszZemke">Pytanie moje jest takie: czy zechciałby pan podać informację, ile osób powołano od momentu, kiedy pan minister Wąsacz objął swoją funkcję, do rad nadzorczych i ile z tych osób nie ukończyło kursów? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Longin Pastusiak.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#PosełLonginPastusiak">Dziękuję, panie marszałku.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#PosełLonginPastusiak">Panie Ministrze! Przedstawił pan kryteria formalno-prawne zatrudnienia różnych osób w radach nadzorczych i nikt z nas nie kwestionuje oczywiście tych kryteriów formalnoprawnych. Ale jeszcze jest druga strona zagadnienia - moralna i etyczna. Zatrudnianie najbliższej rodziny w biurze poselskim czy też ułatwianie tego - bo istnieje uzasadnione podejrzenie, że mogło tutaj zaistnieć ułatwienie zatrudnienia córki w przedsiębiorstwie, które ma znaczny udział skarbu państwa - trzeba nazwać po imieniu. I to się nazywa nepotyzm. Nepotyzm w wielu krajach demokratycznych jest karalny.</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#PosełLonginPastusiak">Chciałbym pana zapytać, czy od strony formy powiedziałbym etyczno-moralnej uważa pan, że jest to w porządku, żeby ludzie, którzy zajmują stanowiska publiczne byli podejrzani, nawet jeżeli nie są bezpośrednio zaangażowani, ale mogą być podejrzani przez opinię publiczną, że użyli swoich wpływów publicznych dla ułatwienia zatrudnienia swoim najbliższym? Czy jest to w porządku z punktu widzenia polityki tego rządu i tej koalicji?</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Wiesław Andrzej Szczepański.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PosełWiesławAndrzejSzczepański">Panie Ministrze! Panie Marszałku! Mówił pan, panie ministrze, dużo o kryteriach doboru członków rad nadzorczych i spółek z udziałem skarbu państwa. Rząd w ostatnim czasie bardzo często zmienia kompetentne osoby miejscowe, będące członkami rad takich spółek, na osoby mieszkające w miejscowościach oddalonych blisko 400 km od siedzib tych spółek, zasłaniając się niekiedy często nawet obniżką kosztów.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#PosełWiesławAndrzejSzczepański">Mam następujące pytanie do pana ministra: czy ta obniżka kosztów ma polegać na tym, że w jednej ze spółek w województwie leszczyńskim od kwietnia br. rada nadzorcza (po wymianie członków tej rady) zebrała się tylko raz, i co jest powodem tak licznych w ostatnim czasie zmian w radach nadzorczych spółek z udziałem skarbu państwa, często bez udzielania odpowiedzi osobom odwołanym przez Ministerstwo Skarbu Państwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Józef Nowicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#PosełJózefNowicki">Dziękuję, panie marszałku.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#PosełJózefNowicki">Panie ministrze, dwa pytania. Po pierwsze, czy może pan dzisiaj stwierdzić, że przy powoływaniu członków Rady Nadzorczej Petrochemii Płock SA nie pominięto żadnego z kryteriów, które pan minister był uprzejmy wymienić, a które warunkują powołanie na członka rady nadzorczej?</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#PosełJózefNowicki">Drugie pytanie: Czy mógłby pan minister poinformować Wysoką Izbę, jakie jest wynagrodzenie czy honorarium, krótko mówiąc, jakie pieniądze otrzymują członkowie Rady Nadzorczej Petrochemii Płock? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę pana ministra Michalskiego o ustosunkowanie się do pytań, udzielenie odpowiedzi - czy dopuszczalny jest nepotyzm.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dziękuję za te pytania. Jest oczywiste, że minister skarbu państwa podejmuje suwerenne decyzje personalne, kieruje się przede wszystkim kryterium kompetencji, nie stosunkami pokrewieństwa. Minister skarbu państwa podejmuje swoje decyzje, mając na uwadze dobro spółki, restrukturyzacji. Ja nie chciałbym tutaj opisywać, bo kosztowałoby to sporo czasu, jak ważna jest aktualnie dla rządu realizacja programu restrukturyzacji sektora naftowego, w którym to programie prywatyzacja Petrochemii i CPN jest jednym z najważniejszych elementów.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Stąd, z uwagi na to, że ten strategiczny sektor, wymagający szczególnego nadzoru, jest przedmiotem zabiegów prywatyzacyjnych, to jest istotne i to jest ważne, aby minister skarbu państwa powołał ludzi kompetentnych. I tu podkreślam, że pani Grześkowiak-Gracz jest osobą kompetentną. Została powołana przez Naftę Polską (minister skarbu państwa powołuje swoich dwóch przedstawicieli, Nafta Polska pozostałych) i spełnia wszystkie kryteria, które są określone we wskazanym, przywołanym przeze mnie rozporządzeniu Rady Ministrów. Jest radcą prawnym i posiada aplikację. Tak że z punktu widzenia kryterium, że niezwykle ważne jest to, aby skarb państwa był reprezentowany w radach nadzorczych przez osoby z wykształceniem prawniczym, wydaje się, że ta decyzja była bardzo sensowna i właściwa.</u>
<u xml:id="u-111.2" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Nie odnoszę się do pytań o charakterze ocennym, czy minister skarbu państwa ma ocenić moralność, ponieważ minister skarbu państwa nie jest od tego, aby oceniał to z punktu widzenia kryterium moralności. I raczej proszę mi tego typu pytań o moralne ocenianie decyzji ministra skarbu państwa nie zadawać, ponieważ przede wszystkim staramy się, aby kandydaci spełniali określone przez Radę Ministrów kryteria. I te kryteria są istotne i najbardziej ważkie w podejmowaniu tego typu decyzji.</u>
<u xml:id="u-111.3" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Po analizie istniejących kandydatur minister dokonał wyboru najlepszych kandydatów. Nie tylko pani Grześkowiak-Gracz, ale wszyscy członkowie rady nadzorczej Petrochemii są wybrani w jakimś, powiedzmy... Skoro jest to jednak program o szczególnym znaczeniu i wymaga szczególnych zabiegów, to te osoby jednak są w jakimś sensie poddane szczególnej obserwacji i szczególnym analizom.</u>
<u xml:id="u-111.4" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Stąd, jeśli państwo posłowie kwestionujecie tytuł kogokolwiek do zasiadania w radach nadzorczych, to musi zostać podany konkretny tytuł do tego, na przykład rzeczywista niekompetencja czy wady formalno-prawne w powołaniu bądź niekaralność kandydata. To, wydaje mi się, o tym moglibyśmy rozmawiać, jeśli podane byłyby w wątpliwość właśnie te elementy; wówczas mógłbym odpowiadać w sposób odważniejszy, nie mówiąc o moralności, ponieważ nie jest moją rolą tutaj mówienie o moralności. Tym bardziej o nepotyzmie.</u>
<u xml:id="u-111.5" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Argument pozostawania w relacjach pokrewieństwa z panią marszałek Alicją Grześkowiak jest w moim przekonaniu tutaj bezprzedmiotowy.</u>
<u xml:id="u-111.6" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Pan poseł Janusz Zemke stwierdził, że kryteria... To nie jest tak, że kryteria są tajne. Kryteria są jawne. Ja podałem je państwu - w rozporządzeniu są określone. Dane osobowe są tajne. Nie mam prawa ujawniać danych osobowych z bazy danych. Nie mam prawa ujawniać życiorysów tych kandydatów ani żadnych danych, które mogłyby rodzić wątpliwości co do tego, czy zostanie naruszone dobro osobiste kandydata do rady nadzorczej. Wiem, że to jest przedmiotem kontrowersji. Niemniej jednak danych osobowych ujawniać nie mogę, chyba że za zezwoleniem konkretnej osoby.</u>
<u xml:id="u-111.7" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Nie umiem odpowiedzieć na pytanie, czy zjawisko, które państwo określacie jako zjawisko nepotyzmu, występuje w szerszym zakresie, ponieważ takich badań nie prowadzimy. Staramy się, aby zjawisko nepotyzmu nie występowało. Nie wiem, czy należałoby powołać specjalne służby do badania zjawiska nepotyzmu. AWS itd. w gospodarce... To pytanie pozostawię bez odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-111.8" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Jeśli byłyby jeszcze jakieś kwestie natury formalno-prawnej do rozstrzygnięcia, bardzo proszę o przesłanie na piśmie do Ministerstwa Skarbu Państwa. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu ministrowi.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Chwileczkę, uporządkuję listę.</u>
<u xml:id="u-112.2" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Lewandowski, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#PosełBogdanLewandowski">Panie ministrze, tu jest jakiś dialog głuchych. Przecież pytałem pana nie o sprawy dotyczące tajemnicy państwowej, ale o rzecz najzwyklejszą w świecie. Chyba nie ma takiego parlamentu, w którym minister chciałby ukryć drogę zawodową osoby pełniącej istotną funkcję w radzie nadzorczej podmiotów należących do skarbu państwa. To jest rzecz niesłychana, panie ministrze. Jeżeli pan nie potrafi dzisiaj odpowiedzieć na pytania dotyczące, podkreślam raz jeszcze, tylko i wyłącznie kwalifikacji pani Grześkowiak-Gracz, jeżeli pan dzisiaj nie potrafi wskazać, czy zajmowała się kiedykolwiek sprawami nafty, petrochemii czy to w wymiarze prawnym, czy ekonomicznym, to proszę powiedzieć, że pan dzisiaj nie jest w stanie odpowiedzieć na te pytania. Natomiast bardzo bym prosił w związku z tym, żeby pan odpowiedział na piśmie na te wszystkie kwestie, bo one są tu istotne. Myślę, że do tej sprawy powinniśmy jeszcze wrócić. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Janusz Zemke.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#PosełJanuszZemke">Panie Ministrze! Chciałbym podziękować za to, że w ogóle podjął pan trud, żeby to w jakikolwiek sposób wytłumaczyć, ale starałem się zadać dosyć dokładne pytanie: Czy pan minister byłby nam łaskaw podać, ile spośród powołanych osób do rad nadzorczych przez pana ministra Wąsacza nie ukończyło wymaganych kursów? Czy jest to możliwe? Gdyby to nie było możliwe dzisiaj, bo może też jest to tajemnica, to czy można by taką informację uzyskać na piśmie? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Piotr Gadzinowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#PosełPiotrGadzinowski">Panie Ministrze! Pan uchyla się od rozmów, ocen moralnych, mimo że reprezentuje pan rząd, który swą moralność zawsze akcentuje. Skoro nie możemy rozmawiać o moralności, apeluje pan, żeby rozmawiać o kompetencjach. Ale jak możemy rozmawiać o kompetencjach córki pani minister, skoro pan te kompetencje ukrywa pod hasłem ochrony dóbr osobistych?</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#PosełPiotrGadzinowski">Proszę nam powiedzieć, czym wsławiła się córka pani marszałek Grześkowiak jako prawnik oprócz tego, że prowadziła biuro senatorskie swojej mamy. Chciałbym to wiedzieć, albowiem liczne media piszą o tym bardzo źle i nie wiem, komu wierzyć. Wolałbym wierzyć przedstawicielom rządu, a rząd nie daje nam takiej możliwości i pozostawia nas na łasce mediów, musimy wierzyć różnym plotkom, być może nawet pomówieniom. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Twierdzę, że pytanie dotyczące moralności wykracza już poza zakres meritum zasadniczego pytania.</u>
<u xml:id="u-118.2" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę, pan poseł Nowicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#PosełJózefNowicki">Panie Ministrze! Zadałem konkretne pytanie: Jakie pieniądze otrzymują członkowie Rady Nadzorczej Petrochemii Płockiej S.A. Proszę o odpowiedź. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Jeszcze pan poseł Wiesław Andrzej Szczepański.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#PosełWiesławAndrzejSzczepański">Zadałem panu ministrowi dwa pytania, na żadne nie otrzymałem odpowiedzi. Chciałbym otrzymać odpowiedź chociaż na jedno. Chciałbym, panie ministrze, żeby pan mi odpowiedział: Co jest powodem tak licznego w ostatnim czasie odwoływania członków rad nadzorczych spółek i dlaczego Ministerstwo Skarbu Państwa nie odpowiada w ogóle na pisma osób, które piszą do ministerstwa skarbu, aby wyjaśniono im, co jest powodem ich odwołania?</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę bardzo pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Zgadzam się na propozycję, abym mógł odpowiedzieć na pytania szczegółowe na piśmie. Szczególnie pytania związane z oceną tej decyzji z punktu widzenia moralności przekraczają w tej chwili możliwość udzielenia odpowiedzi, ponieważ takich badań odnośnie do moralności oraz nepotyzmu nie prowadzimy.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Ile osób zostało powołanych do rad nadzorczych zgodnie z prawem? Wszystkie osoby, które są kierowane do rad nadzorczych w jednoosobowych spółkach skarbu państwa, muszą spełniać kryteria zawarte w rozporządzeniu, o których wspomniałem: muszą posiadać wyższe wykształcenie, zdać egzamin i ukończyć kurs. W przypadku osób, które są określone w rozporządzeniu jako wyłączone, wymagany jest tytuł radcy prawnego oraz biegłego księgowego. To jest szczegółowo badane, ponieważ jest wiele pytań w tych sprawach. Prasa odnotowuje takie przypadki bardzo skrupulatnie, padają pytania, stąd dokładamy specjalnej staranności, aby osoby, które są powoływane przez skarb państwa do rad nadzorczych, spełniały wszystkie kryteria formalnoprawne, aby co do tego nie było żadnych wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-123.2" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Wynagrodzenia członków rad nadzorczych Petrochemii nie zostały jeszcze określone, ponieważ musi być zwołane walne zgromadzenie Nafty Polskiej. Jeśli będę miał informację na temat wynagrodzeń, to oczywiście udzielę odpowiedzi. Zapytam, kiedy Nafta Polska zamierza zwołać walne zgromadzenie.</u>
<u xml:id="u-123.3" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Jeśli są pytania szczegółowe, to postaram się uczciwie odpowiedzieć na nie na piśmie. Bardzo proszę o skierowanie tych pytań na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie drugiego pytania.</u>
<u xml:id="u-124.2" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Przechodzimy do trzeciego pytania.</u>
<u xml:id="u-124.3" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Dariusz Grabowski z Ruchu Odbudowy Polski w sprawie holdingu Impexmetal - do ministra skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-124.4" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę pana posła o zadanie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#PosełDariuszGrabowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Czy prawdą jest, że skarb państwa zamierza sprzedać udziały wynoszące ponad 26% zagranicznym konkurentom holdingu Impexmetal? Jeśli nie, to jakie są zamiary skarbu państwa względem tego holdingu, który - co należy przypomnieć - jest jedynym polskim producentem metali kolorowych o znakomitych parametrach ekonomicznych, znakomitej rentowności, a wszystko to jest efektem dobrych rządów zarządu tej firmy, z prezesem Edwardem Wojtulewiczem, który został przez ministra odwołany. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Odpowiedzi udzieli sekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa pani Alicja Kornasiewicz.</u>
<u xml:id="u-126.2" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę bardzo, teraz pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Spółka Akcyjna Impexmetal od maja 1997 r. jest spółką publiczną, notowaną na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Skarb państwa posiada 31%, z tego 5% jest zarezerwowanych na reprywatyzację, a 10% na finansowanie reformy ubezpieczeń społecznych. Obok skarbu państwa znaczącymi akcjonariuszami spółki pozostają inwestorzy finansowi Nomura International - ok. 16%, Tempelton Global Investors - ok. 10%. Pozostałe akcje są w rękach drobnych akcjonariuszy.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Dodatkowo Impexmetal jest grupą kapitałową dysponującą kontrolnymi pakietami w firmach takich, jak Huta Aluminium Konin SA, Zakłady Metalurgiczne Skawina SA, Huta Zawiercie SA, Zakłady Metalurgiczne „Silesia” i WM Dziedzice SA.</u>
<u xml:id="u-127.2" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Rada nadzorcza spółki, złożona z przedstawicieli prywatnych akcjonariuszy, pracowników i dwóch przedstawicieli skarbu państwa, w ostatnim roku bardzo często występowała do zarządu o pilne opracowanie i wdrożenie programów restrukturyzacyjnych spółki. Przez ostatni rok obserwowano bardzo niskie notowania spółki na Giełdzie Papierów Wartościowych. W ostatnim okresie te notowania były odzwierciedleniem oceny przez inwestorów działań zarządu i braku konsekwentnego realizowania planu strategicznego spółki. Rynkowa wartość jednej akcji spółki od czasu oferty publicznej w maju 1997 r. obniżyła się o ponad 50%. Chciałabym przypomnieć, że w pierwszej ofercie publiczna cena jednej akcji wynosiła 36 zł, a wczoraj i przedwczoraj 17 zł. Przez ostatni okres już od pierwszych notowań dało się zauważyć trend spadkowy. W czerwcu br. stan zadłużenia całej grupy „Impexmetal” wynosił ponad 180 mln zł. Biorąc pod uwagę, że wartość rynkowa spółki wynosi 180 mln zł, widać, że zadłużenie grupy jest wyższe od wartości spółki.</u>
<u xml:id="u-127.3" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">W czerwcu br. rada nadzorcza podjęła konieczne kroki zmierzające do wdrożenia programu restrukturyzacji spółki. Obecny zarząd opracowuje program restrukturyzacji, którego szczegóły zostaną przedstawione radzie nadzorczej i wszystkim głównym udziałowcom do końca września tego roku.</u>
<u xml:id="u-127.4" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Ministerstwo Skarbu Państwa przewiduje uruchomienie sprzedaży pozostałego pakietu i zakończenie procesu prywatyzacji tej spółki. Tak jak wspominałam, 10% zostanie przeznaczone na finansowanie reformy ubezpieczeń społecznych, a pozostała kwota na reprywatyzację i na rekompensaty z tytułu waloryzacji emerytur i rent.</u>
<u xml:id="u-127.5" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Zgodnie z ustawą o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych sprzedaż akcji nastąpi w trybie publicznego zaproszenia do rokowań. Powyższy tryb umożliwi wyłonienie inwestora, który powinien zapewnić nie tylko maksymalizację wpływów do budżetu, ale również rozwój Impexmetalu i spółek od niego zależnych. Istotą trybu zaproszenia do rokowań jest przeprowadzenie go z poszanowaniem zasad konkurencyjności poprzez merytoryczną ocenę ofert, które wpłyną. Każda złożona oferta będzie oceniana tylko pod tym kątem i tylko takimi kryteriami będziemy kierować się w momencie zakończenia procesu prywatyzacji tej spółki. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję pani minister.</u>
<u xml:id="u-128.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Niech pani tutaj sobie usiądzie, proszę.</u>
<u xml:id="u-128.2" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Grabowski, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#PosełDariuszGrabowski">Pani minister, chciałbym żebyśmy sobie wyjaśnili kilka kwestii. Czy pani potwierdza, że na posiedzeniu rady nadzorczej, na którym odwoływano prezesa Wojtulewicza, przedstawicielem skarbu państwa był pracownik firmy Creditanstalt? A zatem to nie był pracownik ministerstwa skarbu państwa. To sprawa pierwsza.</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#PosełDariuszGrabowski">Druga sprawa, czy pani potwierdza, że w tej chwili zarząd Impexmetalu znajduje się w rękach japońskiej firmy Nomura International, która jest konkurentem dla Impexmetalu i co dziwi, jeśli się pani wsłucha, że to właśnie ta firma ma dokonać procesu sanacji, czyli naprawy Impexmetalu.</u>
<u xml:id="u-129.2" who="#PosełDariuszGrabowski">I sprawa trzecia, czy pani potwierdza, że Impexmetal zainwestował w huty, które pani wymieniła ponad 150 mln zł, a w związku z tym, że aktywa firmy są bez porównania wyższe od tych, które się podaje.</u>
<u xml:id="u-129.3" who="#PosełDariuszGrabowski">I wreszcie: czego pani oczekuje po prywatyzacji w sytuacji kompletnej bessy na giełdzie i kompletnego krachu giełdowego i, w związku z tym, dramatycznego spadku cen wszystkich walorów? Czy z uwagi na to punkt wyjścia rozumowania, zgodnie z którym trzeba zmienić zarząd, motywowany tym, że notowania tych akcji są niskie, nie stoi w sprzeczności z faktem, że praktycznie wartość wszystkich akcji na polskiej giełdzie spada na łeb na szyję? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Dyduch, chwileczkę.</u>
<u xml:id="u-130.2" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Czy jeszcze ktoś chce zadać pytanie?</u>
<u xml:id="u-130.3" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Nowicki.</u>
<u xml:id="u-130.4" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Nie ma innych zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-130.5" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Zamykam listę.</u>
<u xml:id="u-130.6" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Dyduch, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#PosełMarekDyduch">Pani Minister! Skoro spółka, o której dzisiaj mówimy, od pewnego czasu prowadziła nie najlepszą działalność gospodarczą, chcę zapytać, czy przedstawiciel rządu w radzie nadzorczej nie mógł wcześniej działać na rzecz uzdrowienia tej spółki? Czy były takie działania podejmowane, czy tylko w wyniku, jak pani minister powiedziała, interwencji załogi? Czy w tym układzie tak to się odbyło?</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#PosełMarekDyduch">I drugie pytanie. Czy są potencjalni kandydaci, którzy już sygnalizowali chęć wykupienia tej części spółki, która jest do sprywatyzowania? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Józef Nowicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#PosełJózefNowicki">Pani minister, dwa pytania.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#PosełJózefNowicki">Pierwsze: czy spadek wartości akcji spółki spowodowany był błędnym działaniem zarządu i byłego prezesa tej spółki, czy też wynikało to z ogólnej sytuacji, jaka jest na rynku metali kolorowych i w świecie, i w kraju?</u>
<u xml:id="u-133.2" who="#PosełJózefNowicki">Drugie pytanie. Czy ewentualnie nie było tak, że potencjalny inwestor już na wstępie postawił skarbowi państwa warunki, między innymi o charakterze personalnym? Czy może pani to potwierdzić bądź temu zaprzeczyć? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę bardzo panią minister o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Postaram się kilka odpowiedzi połączyć, ponieważ pytania m.in. dotyczyły: potencjalnych kandydatów, bessy na giełdzie i potencjalnego inwestora - czy nie postawił warunków.</u>
<u xml:id="u-135.1" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Myślę, że należy jedną sprawę wyjaśnić. W tej chwili nie sprzedajemy tej spółki. Myślę, że jest tu jakieś nieporozumienie. Ministerstwo Skarbu Państwa ma w planie sprzedaż. Może to będzie w przyszłym roku, może pod koniec tego roku. Procesy prywatyzacyjne - czy zakończenie tych procesów, bo nie mówimy o prywatyzacji, mówimy o zakończeniu tego procesu, o zbyciu akcji, które są zarezerwowane na określone cele - są jeszcze przed nami, a na dodatek jeszcze nie rozpoczęła się nawet procedura wyboru doradcy inwestycyjnego, który ten proces będzie przygotowywał. Zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych czynności związane z wyborem doradcy będą trwały kilka miesięcy. Po wyborze doradca przygotuje kryteria, jakie będzie musiał spełnić potencjalny inwestor. Wtedy nastąpi, jak powiedziałam, publiczne zaproszenie do rokowań i zobaczymy, kto się zgłosi.</u>
<u xml:id="u-135.2" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Czy potencjalni inwestorzy się zgłosili. Nie znam takich inwestorów, nie słyszałam, żeby się zgłosili.</u>
<u xml:id="u-135.3" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Jeden z panów posłów zapytał, czy spadek wartości spółki jest wynikiem złego zarządzania, czy wynikiem bessy na giełdzie. Chciałabym zwrócić uwagę, że bessa na giełdzie trwa dopiero od tygodnia, może od 10 dni, a spadek wartości spółki notuje się od roku. To analitycy i inwestorzy oceniają przyczyny i albo inwestują w daną spółkę, albo nie. Tak się składa, że spółki publiczne są oceniane przez inwestorów i to jest najbardziej obiektywna z możliwych ocen.</u>
<u xml:id="u-135.4" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Było pytanie, czy przedstawicielem skarbu państwa w radzie nadzorczej była osoba, która pracuje w Creditanstalt. Przepraszam, nie mogę w tej chwili na to pytanie odpowiedzieć, nie wiem - sprawdzę i odpowiem panu na piśmie. Nie sądzę; taka osoba mogła być przedstawicielem inwestorów mniejszościowych. Nie sądzę, żeby to była...</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#PosełDariuszGrabowski">Powtórzę pytanie. Czy prawdą jest, że reprezentantem skarbu państwa na posiedzeniu rady nadzorczej - która to rada odwołała prezesa zarządu spółki - był człowiek zatrudniony w Creditanstalt?</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Panie pośle, w tej chwili tego nie wiem, bo to była stara rada nadzorcza, z poprzedniej kadencji. Sprawdzę to i odpowiem panu.</u>
<u xml:id="u-137.1" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Następne pytanie dotyczyło tego, że Nomura przejmuje spółkę. Proszę państwa, ja powiedziałam, że Nomura jest właścicielem 16% tej spółki. To zostało sprzedane w pierwszym etapie prywatyzacyjnym. W związku z tym trudno mówić, czy przejmuje. Kto z drobnych udziałowców na giełdzie jest jeszcze właścicielem, nie wiemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#PosełDariuszGrabowski">To ja jeszcze dodatkowo zadam...</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Panie pośle, niech pani minister odpowie, a potem pan będzie miał możliwość zadania pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Kolejne pytanie dotyczyło tego, że spółka zainwestowała 150 mln w spółki zależne.</u>
<u xml:id="u-140.1" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Po pierwsze, z głowy tego nie powiem.</u>
<u xml:id="u-140.2" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Po drugie zaś, chciałabym zwrócić uwagę, że jest to spółka publiczna. Są określone informacje, które powinny być podawane do wiadomości publicznej, i to należy do zarządu. Ta informacja jest to wewnętrzna informacja finansowa spółki, panie pośle. Pomijam już fakt, że tego także nie wiem, bo nie analizowałam bilansu i nie było tej kwestii w pytaniu, więc nie mogłam się przygotować. Jest to informacja bardzo szczegółowa. Natomiast to, co można powiedzieć, to są informacje ogólnie dostępne. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Czy są pytania dodatkowe?</u>
<u xml:id="u-141.2" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę, jeszcze pan poseł Grabowski jako zadający pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#PosełDariuszGrabowski">Jeszcze tylko krótkie pytanie: Czy prawdą jest, że obecnie szefem zarządu Impexmetalu jest były pracownik firmy Nomura?</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę bardzo, pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Zarząd został wybrany na krótki okres, na jakieś kilka miesięcy, po prostu chodziło o interwencyjne stworzenie zarządu, i pan, który jest szefem zarządu, był pracownikiem Nomury.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję, pani minister.</u>
<u xml:id="u-145.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Przechodzimy do następnego pytania.</u>
<u xml:id="u-145.2" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Państwo posłowie Izabella Sierakowska i Marek Dyduch z Sojuszu Lewicy Demokratycznej - w sprawie okoliczności i następstw prawnych kolizji drogowych, których uczestnikami były osoby sprawujące jedne z najwyższych funkcji w Rzeczypospolitej Polskiej. Pytanie skierowane jest do ministra sprawiedliwości. Odpowiedzi na nie udzieli zastępca prokuratora generalnego minister Stefan Śnieżko.</u>
<u xml:id="u-145.3" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę panią posłankę Izabellę Sierakowską o zadanie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#PosełIzabellaSierakowska">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W exposé premier Buzek informował o bardzo wysokim morale rządu, sprawujących władzę. Premier zapowiadał przestrzeganie prawa ponad wszystko, karanie za wszystkie czyny naruszające porządek publiczny. Kogo? Okazało się, że zdesperowanych rolników walczących o przeżycie swoich rodzin i obywateli walczących o swoje małe ojczyzny.</u>
<u xml:id="u-146.1" who="#PosełIzabellaSierakowska">Tymczasem kierowca służbowego samochodu wicepremiera Janusza Tomaszewskiego spowodował wypadek i razem z wicepremierem uciekł z miejsca wypadku. Dokładnie poinformował o tym zajściu mąż poszkodowanej w liście, który publikowała m.in. „Trybuna”.</u>
<u xml:id="u-146.2" who="#PosełIzabellaSierakowska">We wtorek 28 lipca br. kierowca limuzyny BMW, którą jechał marszałek Płażyński, spowodował kolizję drogową i uciekł z miejsca wypadku, oczywiście razem z marszałkiem. Został zatrzymany dopiero w wyniku zarządzonej przez policję blokady. Marszałek Płażyński jest przedstawiany przez AWS jako wzór moralności, stróż praworządności, wyznawca etyki chrześcijańskiej.</u>
<u xml:id="u-146.3" who="#PosełIzabellaSierakowska">Obaj wysocy urzędnicy, i wicepremier Tomaszewski, i marszałek Płażyński, pozwolili na złamanie prawa i okazali arogancką obojętność wobec poszkodowanych obywateli. Wzięli na siebie moralną odpowiedzialność za to, co się stało.</u>
<u xml:id="u-146.4" who="#PosełIzabellaSierakowska">Mam pytanie do pana: Jakie konsekwencje poniosą wysocy urzędnicy, którzy są współwinni łamania prawa poprzez brak reakcji na szkody wyrządzone drugiemu człowiekowi, powstałe w wyniku zdarzeń, w których uczestniczyli? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-147.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę pana prokuratora generalnego ministra Stefana Śnieżkę o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoStefanŚnieżko">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przystępując do udzielenia odpowiedzi na to pytanie, chcę powiedzieć, że znajduję się w dość silnym dyskomforcie. Chcę przypomnieć, że przygotowując odpowiedź na to pytanie dysponowałem treścią zapowiedzi pytania, która brzmiała w sposób następujący: Zgłaszamy gotowość sformułowania pytania w sprawie okoliczności następstw prawnych kolizji drogowych, których uczestnikami były osoby sprawujące jedne z najwyższych funkcji w Rzeczypospolitej Polskiej. Do ministra sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-148.1" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoStefanŚnieżko">Tak więc kiedy pytanie tak ogólnie sformułowane zostało, no co można było w krótkim czasie, gdy chodzi o ministra sprawiedliwości czy prokuratora generalnego, zrobić. Ano skierowaliśmy, powiedziałbym, gotowość zadania czy tak sformułowane zapowiadane pytanie do prokuratorów apelacyjnych, aby ci zechcieli ustosunkować się i przedstawić informacje o ewentualnych zdarzeniach, które by do tego pasowały. Praktycznie każdy z prokuratorów odpowiedział mniej więcej tak: w okręgu prokuratury apelacyjnej nie prowadzono postępowań w sprawach kolizji drogowych, których uczestnikami były osoby sprawujące jedne z najwyższych funkcji w Rzeczypospolitej Polskiej. A więc na pytanie - teraz wiem, chodzi o dwa zdarzenia, już nazwane konkretnie, można byłoby zainteresować się i wyjaśnić to bliżej - tak sformułowane, jak przeczytałem to przedtem, mogę odpowiedzieć tylko to, co mogłem. I taka odpowiedź, która w jakimś sensie odnosi się również do pytania, została przygotowana: Na postawione pytanie dotyczące okoliczności następstw prawnych kolizji drogowych, których uczestnikami były osoby sprawujące jedne z najwyższych funkcji w Rzeczypospolitej Polskiej, Ministerstwo Sprawiedliwości nie ma możliwości udzielenia odpowiedzi, bowiem żadne funkcjonujące statystyki nie wprowadzają odrębnej kategorii przestępstw popełnionych przez osoby sprawujące najwyższe funkcje w państwie. Jeśli pytanie, pani poseł, tak jak to teraz zostanie sprecyzowane, tak było zapisane w odpowiedzi - o jakie konkretnie osoby chodzi, o jakie zdarzenie - Ministerstwo Sprawiedliwości zażąda od podległych organów stosownej informacji, która pozwoli na udzielenie wyczerpującej, merytorycznej odpowiedzi, z tym zastrzeżeniem, że jeżeli chodzi o kolizje drogowe, których ocena prowadzi do podejrzenia o popełnienie wykroczenia, a nie przestępstwa, to właściwym do udzielenia odpowiedzi byłby minister spraw wewnętrznych nadzorujący pracę Policji, która jest oskarżycielem w tego typu sprawach, podlegających orzecznictwu kolegiów do spraw wykroczeń.</u>
<u xml:id="u-148.2" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoStefanŚnieżko">Powiem tak, że więcej w gruncie rzeczy nie jestem w stanie nic dodać do tego co odczytałem. Otóż chcę tylko jeszcze raz przypomnieć, że żadna z prokuratur nie prowadzi postępowań w sprawach, o których teraz wspomniano, natomiast skoro stało się to przedmiotem zainteresowania, skoro wiemy, o co chodzi, to prokuratura zwróci się do terenowych właściwych prokuratur o zebranie informacji na temat tych zdarzeń i ocen prawnych, ewentualnie konsekwencji, które byłyby wtedy podjęte. Pani poseł, zainteresowani państwo posłowie zostaną poinformowani. Dziękuję. Nic w tej chwili więcej powiedzieć nie mogę.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu ministrowi.</u>
<u xml:id="u-149.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę chwileczkę poczekać. Dodatkowe pytania. Posłowie Marek Dyduch, Izabella Sierakowska, Janusz Zemke i Piotr Gadzinowski.</u>
<u xml:id="u-149.2" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę bardzo, pan poseł Marek Dyduch.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#PosełMarekDyduch">Panie ministrze, faktycznie nie przedstawiliśmy tych dwóch nazwisk, ale to też nas trochę dziwi, że prokuratura nie wie, że takie sytuacje miały miejsce, bo jednak kwestia powinna się wyjaśnić. Natomiast mam dwa pytania, powiedziałbym, o takim stopniu ogólności, że to powinno też być wyjaśnione.</u>
<u xml:id="u-150.1" who="#PosełMarekDyduch">Pierwsza sprawa. W pierwszej kolizji, w której uczestniczył pan wicepremier Tomaszewski, była kwestia użycia specjalnych świetlnych sygnałów, czyli tzw. koguta. W takich sytuacjach, jeżeli jedzie nawet premier rządu czy wicepremier, jest określone, kiedy, w jakich okolicznościach, można użyć tego typu sygnałów. Nie wiem, czy pan minister mógłby się wypowiedzieć, czy jest dowolność w tej sprawie, czy jednak powinny być jakieś obostrzenia i obowiązek przestrzegania właśnie przez VIP.</u>
<u xml:id="u-150.2" who="#PosełMarekDyduch">Drugi element, bardzo istotny w obu tych sprawach, dotyczy takiej otóż sytuacji. Samochody z panem marszałkiem i z panem premierem odjechały z miejsca zdarzenia.</u>
<u xml:id="u-150.3" who="#komentarz">(Poseł Edward Wende: A skąd to wiadomo?)</u>
<u xml:id="u-150.4" who="#PosełMarekDyduch">Możemy założyć, że odjechały na polecenie tych dwóch osób. Natomiast jeżeli to była suwerenna decyzja kierowcy, który odjechał, pasażer, jakim był marszałek lub wicepremier, mógł zażądać, żeby się zatrzymał. To po to, żeby wyjaśnić sytuację, stwierdzić, co się wydarzyło w tej kolizji itd. Mogła też być taka sytuacja, że kierowca chciał się zatrzymać, a marszałek lub wicepremier powiedział: proszę jechać, czyli w tym momencie byłby współsprawcą pewnej sytuacji prawnej. Chciałbym się dowiedzieć, czy gdyby na przykład na polecenie marszałka kierowca, który chciał się zatrzymać, odjechał, byłoby to karalne i czy można byłoby uznać współsprawstwo pana marszałka. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-151.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pani posłanka Izabella Sierakowska. Przypominam, że zostało 30 sekund.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#PosełIzabellaSierakowska">Panie ministrze, w takim razie na kolejne posiedzenie Sejmu zgłoszę z kolegą to samo zapytanie. Natomiast mam do pana taką wielką prośbę: Czy mógłby pan poinformować z wysokiej trybuny sejmowej ministrów rządu pana premiera Buzka oraz marszałków Sejmu i Senatu, jak powinien się zachować dostojnik państwowy w przypadku kolizji spowodowanej przez jego kierowcę? Czy uciekać, tak jak zrobił to pan Tomaszewski i pan marszałek Płażyński, czy postąpić zupełnie inaczej - tak jak nakazuje kodeks, prawo, szacunek dla drugiego człowieka, skrzywdzonego człowieka - czyli zatrzymać się, udzielić pomocy i wyjaśnić, jak to się stało. Taką mam do pana prośbę. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-153.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Janusz Zemke.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#PosełJanuszZemke">Panie ministrze, chciałbym podjąć nieco inną kwestię. Nie chciałbym mówić o samym wypadku, bo poza tym, co pisała prasa, na ten temat nic nie wiemy. Natomiast ten wypadek uzmysłowił istnienie innego problemu, który w Polsce narasta, bo nie jest to pierwszy taki wypadek czy przykład łamania przepisów ruchu drogowego przez funkcjonariuszy BOR. Otóż myślę, że to sygnalizuje potrzebę szerszego zastanowienia się, czy nie powinniśmy w naszym kraju przygotować ustawy o funkcjonowaniu Biura Ochrony Rządu. Jest to jedna z tych instytucji, która nie działa wedle reguł ustawowych. Istnieje cały czas problem, czy ma funkcjonować wedle reguł przewidzianych w ustawie o policji, czy też zgodnie z pewnymi rozwiązaniami dotyczącymi wojska. Tu jest tyle niejasności, że bardzo namawiałbym rząd do zastanowienia, czy nie byłoby celowe przygotowanie ustawy o funkcjonowaniu Biura Ochrony Rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-155.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Piotr Gadzinowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#PosełPiotrGadzinowski">Panie ministrze, media szeroko informowały o obu tych wypadkach. Okazuje się, że prokuratura nic o tym nie wie. Jest to trochę dziwne, że prokuratura nie wie o tym, co przytrafiło się najwyższym dostojnikom państwowym.</u>
<u xml:id="u-156.1" who="#PosełPiotrGadzinowski">Chciałbym zapytać, ponieważ pan obiecał, że do odpowiedzi na następne pytanie lepiej się przygotuje i będzie miał bardziej precyzyjne dane, czy mógłby się pan też dowiedzieć, czy prawdą jest, jak sugerowały media, że były próby zastraszania policji i prokuratury w celu zatuszowania wyżej wymienionych wypadków drogowych. Być może efektem tego jest to, że te sprawy u nich nie figurują. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-157.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Edward Wende.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#PosełEdwardWende">Panie ministrze, chciałbym zapytać, czy pan może odpowiedzieć na pytania w takiej sytuacji, gdy pytający układają stan faktyczny, którego nie znają, prokuratura nic o tym nie wie, być może to jest plotka prasowa. Czy nie byłoby lepiej w takiej sytuacji zapytać osoby zainteresowane, z którymi na co dzień mamy do czynienia? Chodzi przecież o pana marszałka i pana ministra Tomaszewskiego. Skoro prokuratura nic o tym nie wie, a pytania obu pytających i innych posłów zmierzają do sprecyzowania stanu faktycznego, którego nikt nie zna, czy pan minister czuje się upoważniony do udzielenia odpowiedzi na takie pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-159.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę bardzo pana ministra Śnieżkę o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoStefanŚnieżko">Zacznę od odpowiedzi na pytanie pana posła Wende. W istocie tak jest: na pytania dotyczące informacji prokuratora o sprawach czy zdarzeniach, którymi prokuratura nie zajmowała się, nie zajmuje się, przynajmniej do tej pory, oczywiście nie można odpowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-160.1" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoStefanŚnieżko">Jednak powiedziałbym jeszcze o kilku kwestiach z tym związanych: padały tego rodzaju zarzuty, a więc że prasa pisze, iż były wypadki - media o tym informowały - a prokuratura nic o tym nie wie. A więc prokurator jest takim samym obywatelem jak każdy inny, to znaczy czyta prasę, raz więcej, raz mniej, tylko że prokurator z obowiązku powinien interesować się zdarzeniami, co do których zachodzi podejrzenie, że mogą to być przestępstwa.</u>
<u xml:id="u-160.2" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoStefanŚnieżko">Gdy chodzi o wypadki drogowe, początek jest taki, że najpierw na miejscu wypadku jest policja i to policja ustala okoliczności i decyduje o tym, czy zdarzenie ma charakter faktu, co do którego zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa. W takiej sytuacji policja sama może wszcząć postępowanie, o czym powiadamia prokuratora i wtedy on musi nadzorować to postępowanie, lub też nie decydując się na wszczęcie postępowania policja informuje, że jej zdaniem jest to zdarzenie, które prokurator powinien poddać ocenie i wtedy wkracza prokurator. W sytuacji kiedy do prokuratury nie wpływa tego rodzaju informacja od policji, która zawsze jest na miejscu wypadku, która powinna być na miejscu wypadku nawet wtedy, kiedy o tym piszą media. Nie chcę tutaj snuć dalszych dywagacji. Mogę sobie wyobrazić, że media przedstawiają tak poważne skutki wypadku, że niezależnie nawet od informacji policji prokurator powinien, czy może, wkroczyć. W tych wypadkach nic takiego nie miało miejsca, zatem prokurator sam z siebie tym się nie interesował, bo nie ma powodów, żeby prokurator wkraczał czy interesował się każdym najdrobniejszym przypadkiem, nawet dotyczącym osoby zajmującej wysokie stanowisko, jeżeli nie ma wyraźnych podstaw do przypuszczeń, do podejrzeń, że miało miejsce przestępstwo.</u>
<u xml:id="u-160.3" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoStefanŚnieżko">Jeszcze raz chcę wrócić do tych konstatacji, że tam, gdzie chodzi o kolizje drogowe, bardzo często w grę wchodzi wykroczenie drogowe, które nie interesuje prokuratora. Nie wiem, czy w tych wypadkach, o których państwo mówicie, w grę nie wchodzi tylko możliwość zakwalifikowania tego jako wykroczenia. Jeżeli tak, to oczywiście policja tym się zajmuje i podejmie odpowiednie decyzje. Gdyby istniało podejrzenie, że dzieją się tam jakieś nieprawidłowości, jeśli chodzi o stosowanie prawa czy kwalifikowanie, w takim wypadku oczywiście sygnał skierowany do prokuratury uruchomi kontrolę również działań policji w tym zakresie. Ponieważ teraz padły sformułowania dotyczące konkretnych osób, prokurator z konieczności miejscowy, tutaj w Warszawie, i inny, o ile mi wiadomo w Lublinie, zainteresuje się tym i ustalimy okoliczności, czy istotnie są powody, aby tym się zajmowała prokuratura i udzielimy odpowiedzi. To tak najogólniej. Natomiast oczywiście nie chcę oceniać czy ustosunkowywać się do hipotez, co by było, gdyby było, co by było, gdyby kierowca otrzymał takie czy inne polecenia czy dyspozycje. Do tego nie będę się ustosunkowywał, bo to są kwestie ustaleń faktycznych, wtedy zachodziłaby możliwość, byłby sens oceny takich zachowań. Również, jak sądzę, nie ma powodów, abym z trybuny sejmowej pouczał członków rządu, jak powinni się zachowywać na miejscu wypadku, jest to wiedza powszechnie dostępna i nie ma potrzeby dodatkowych pouczeń w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-160.4" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoStefanŚnieżko">Natomiast co do celowości zmiany ustawy o funkcjonowaniu BOR - jest to decyzja wysokiego parlamentu, jeżeli uzna, że istnieje taka potrzeba. Jedno jest pewne, że ustawa czy akty prawne dotyczące funkcjonowania BOR nie zapewniają w najmniejszym stopniu jakiejkolwiek bezkarności tam, gdzie chodzi o naruszenie prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję, panie ministrze.</u>
<u xml:id="u-161.1" who="#komentarz">(Poseł Izabella Sierakowska: Mam tylko małe pytanie do pana ministra.)</u>
<u xml:id="u-161.2" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę bardzo, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#PosełIzabellaSierakowska">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Rzeczywiście to się wydarzyło na trasie Warszawa-Lublin, to skąd pan minister o tym wiedział?</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoStefanŚnieżko">Też czytam prasę.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#PosełIzabellaSierakowska">Ano, czyta pan prasę, czyli pan też o tym wiedział. A więc nie był pan tak zupełnie nie poinformowany o tym, co się stało, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoStefanŚnieżko">Wysoki Sejmie! Panie Marszałku! Pani Poseł! Zacząłem od tego, że owszem, prokuratorzy czytają prasę, ale z tego wcale nie wynika, że prokurator natychmiast ma się zająć każdym zdarzeniem, które prasa opisuje, i żądać wyjaśnień, informacji o nim. W sytuacji, kiedy, powtórzę to raz jeszcze, na miejscu zdarzenia pojawia się policja, policja dokonuje wstępnych ustaleń i policja albo informuje o tym prokuratora, uznawszy, że jest taka potrzeba, albo nie. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#PosełIzabellaSierakowska">Pana jako człowieka powinien zbulwersować fakt, że marszałek ucieka bmw, blokada policji zatrzymuje marszałka i policja bada, czy jest trzeźwy, czy nie. Smutne... Smutne...</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoStefanŚnieżko">To są...</u>
<u xml:id="u-167.1" who="#komentarz">(Poseł Edward Wende: Panie marszałku, przepraszam...)</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Chwileczkę, panie prokuratorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoStefanŚnieżko">To są ustalenia, których nikt nie potwierdził.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Panie ministrze, chwileczkę.</u>
<u xml:id="u-170.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Posłowie, którzy zadawali pytania, zgłoszą swoje wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-170.2" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Dyduch.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#PosełMarekDyduch">Panie Ministrze! W moim pytaniu, na które pan nie odpowiedział, to nie jest dywagacja. Jeżeli kierowca na przykład marszałka Sejmu chciał się zatrzymać po kolizji, marszałek polecił mu odjechać z miejsca wypadku, a kodeks wyraźnie mówi, że powinien się zatrzymać i przynajmniej poczekać do przyjazdu policji i wyjaśnić sytuację, to wtedy jest to przestępstwo czy nie jest to przestępstwo?</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Chwileczkę.</u>
<u xml:id="u-172.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Jeszcze pan poseł Wende.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#PosełEdwardWende">Panie Marszałku! Chcę zwrócić uwagę, panie ministrze, że w pytaniach zadanych przez państwa posłów zawarta jest supozycja. Nie ma żadnych podstaw faktycznych do sugerowania, że pan marszałek wydał polecenie i że uciekł z miejsca wypadku. Czy pan minister zgodzi się z tym, że jeżeli policja stwierdza, iż doszło do wykroczenia z winy innego uczestnika ruchu, to spisuje ona dane kierowcy i ewentualnie zwalnia kierowcę, jeżeli wina leży po stronie innej osoby, innego uczestnika ruchu? W związku z tym wszelkie supozycje, że marszałek wydał jakiekolwiek polecenie albo że kierowca uciekł z miejsca wypadku bądź w inny sposób zachował się nieetycznie, są tutaj całkiem nie na miejscu.</u>
<u xml:id="u-173.1" who="#PosełEdwardWende">Prosiłbym, żeby pan marszałek zwrócił na to uwagę państwu posłom zadającym pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-174.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Tak, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#PosełMarekDyduch">Panie Marszałku! W sprawie formalnej. Oczywiście nie sugeruję ani tego, że marszałek wydał polecenie, ani tego, że go nie wydał. Nie byłoby natomiast rzeczą obojętną, gdyby druga osoba w państwie takiego czynu dokonała. To nie jest obojętne. Proszę popatrzeć, jak jest w Stanach Zjednoczonych, jak prezydent jest tam przesłuchiwany itd., itd. Każdy obywatel w tym państwie musi być równy wobec prawa. Wobec tego pytam, czy w takiej sytuacji byłoby to przestępstwo, czy nie. Tylko tyle. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-175.1" who="#komentarz">(Poseł Edward Wende: Panie marszałku, przepraszam najmocniej.)</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Przepraszam, panie ministrze.</u>
<u xml:id="u-176.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Panie pośle, oczywiście zgodzę się jako wicemarszałek prowadzący, że nie jest to obojętne, ale chcę zwrócić uwagę, że nie możemy podejmować dyskusji na temat sytuacji, o której nie wiemy, czy zaistniała, ponieważ w tym zawarta jest pełna sugestia.</u>
<u xml:id="u-176.2" who="#komentarz">(Poseł Edward Wende: Oczywiście.)</u>
<u xml:id="u-176.3" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoStefanŚnieżko">Na to odpowiedział już pan marszałek. Nie mam nic do dodania. To prawda, nie mogę ustosunkować się do hipotez, co do których prawdziwości nie ma żadnych dowodów ani wskazówek. Nie można...</u>
<u xml:id="u-177.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
<u xml:id="u-177.2" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoStefanŚnieżko">No, mój Boże, panowie posłowie, przecież nie można tutaj prowadzić seminariów na temat zachowań i ocen prawnych czy kwalifikowania różnych zdarzeń, bo chodzi tu o konkretne pytanie o konkretne zdarzenie. O tym konkretnym zdarzeniu nie wiemy nic. W każdym razie nie znamy tych faktów, które pozwoliłyby odnosić się do niego w taki sposób, jak panowie sobie tego życzą.</u>
<u xml:id="u-177.3" who="#komentarz">(Poseł Marek Dyduch: O to trzeba zapytać pana marszałka Płażyńskiego.)</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję, panie ministrze.</u>
<u xml:id="u-178.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Wyczerpaliśmy możliwości regulaminowe dalszych wyjaśnień.</u>
<u xml:id="u-178.2" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Następne pytanie, skierowane do ministra skarbu państwa, w sprawie dokonania przez resort skarbu państwa analizy podmiotów ubiegających się o zakup Stoczni Gdańskiej, ich powiązań kapitałowych i dotychczasowej działalności, zada pan poseł Michał Tomasz Kamiński z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
<u xml:id="u-178.3" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę pana posła o zadanie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#PosełMichałTomaszKamiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jak wiemy, miliony Polaków, słuchaczy Radia Maryja, podjęły w zeszłym roku ogromną, spontaniczną, społeczną akcję zbiórki pieniędzy na wykupienie i uratowanie Stoczni Gdańskiej. Wiemy również, że w wyniku decyzji sądu stocznia ta przypadła grupie inwestorów, wśród których są firmy, co do których wielu z nas ma wątpliwości, czy w istocie powinny one uczestniczyć w prywatyzacji. Chodzi mi o to, czy skarb państwa badał powiązania kapitałowe firm, zwłaszcza dotyczy to firmy Evip Progress, która chce zakupić czy zakupi Stocznię Gdańską, a także dotychczasową działalność wszystkich podmiotów związanych z prywatyzacją Stoczni Gdańskiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-180.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Na pytanie odpowiedzi udzieli podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa pan Janusz Michalski.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Na pytanie, czy minister skarbu dokonywał analizy podmiotów ubiegających się o zakup Stoczni Gdańskiej, ich powiązań kapitałowych i dotychczasowej działalności, czyli potencjalnych oferentów, trzeba wyraźnie odpowiedzieć, że nie jest obowiązkiem ministra skarbu państwa prowadzenie analiz podmiotów aplikujących do nabycia majątku Stoczni Gdańskiej w upadłości. Zgodnie z obowiązującym w Polsce porządkiem prawnym - przywołane jest tutaj przeze mnie rozporządzenie prezydenta Rzeczypospolitej z 24 października 1934 r. Prawo upadłościowe - wszelkie czynności prawne prowadzone są przez sędziego komisarza, który kieruje tokiem postępowania i sprawuje nadzór nad działalnością syndyka oraz syndyka masy upadłościowej, prowadzącego bieżące czynności związane z rozdysponowaniem majątku oraz zaspokajaniem wierzytelności upadłego. Na etapie postępowania upadłościowego minister skarbu państwa nie może ingerować w prace sędziego komisarza i syndyka masy upadłościowej związane z powyższymi czynnościami.</u>
<u xml:id="u-181.1" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Przypomnę, że Stocznia Gdańska została postawiona w stan upadłości 2 lata temu, czyli 8 sierpnia 1996 r. Wszelkie kompetencje, dotyczące formuły sprzedaży majątku (w całości czy w części), analizy ofert potencjalnych kupców, negocjacji parametrów kontraktu, wyboru ostatecznej oferty oraz podpisania umowy kupna-sprzedaży, przejął syndyk, który decyduje o wszelkich posunięciach oraz ponosi za nie odpowiedzialność.</u>
<u xml:id="u-181.2" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Odnosząc się do problemu przyszłości Stoczni Gdańskiej, minister skarbu stoi na stanowisku, że stocznia powinna przede wszystkim pozyskać inwestora gwarantującego: zachowanie produkcji okrętowej, zapewnienie środków finansowych na modernizację zdekapitalizowanego majątku stoczniowego, rozwój i dalszą działalność gospodarczą, inwestycje oraz stabilizację zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-181.3" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Oczywiście podstawowym celem postępowania upadłościowego jest uzyskanie godziwej i możliwie wysokiej ceny gwarantującej zaspokojenie wszystkich grup wierzycieli. Dla porządku trzeba powiedzieć, że minister skarbu państwa, dążąc do wyrobienia sobie jak najlepszego poglądu w sprawie sposobu rozdysponowania majątku Stoczni Gdańskiej oraz formuły postępowania upadłościowego, podejmował pewne inicjatywy: organizował spotkania środowisk branży stoczniowej i związków zawodowych w sprawie możliwości zawarcia układu wierzycielskiego, odpowiadał na interwencje i zapytania kierowane do Ministerstwa Skarbu Państwa, występował, na interwencję posłów i senatorów, do ministrów reprezentujących wierzycieli skarbu państwa w sprawie oceny zasadności układu wierzycielskiego. Doceniając wszelkie inicjatywy, wysiłki i prace środowisk na rzecz wdrożenia koncepcji układu wierzycielskiego, trzeba jednocześnie stwierdzić, że ostatecznie o sprzedaży majątku bądź o zawarciu układu wierzycielskiego decyduje sędzia komisarz, analizując wszelkie propozycje z punktu widzenia możliwości długookresowego rozwoju, pozyskania inwestora i źródeł kapitału finansowego, o czym wspomniałem wcześniej. Odrodzenie się i rozwój stoczni po upadłości daje gwarancję zachowania miejsc pracy i polepszenia pozycji ekonomicznej pracowników Stoczni Gdańskiej.</u>
<u xml:id="u-181.4" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Minister skarbu państwa nie brał udziału w procedurach prowadzonych przez syndyka oraz sędziego komisarza, nie może oceniać walorów, słabych i mocnych stron tych ofert oraz propozycji, które pojawiały się w trakcie postępowania upadłościowego. Natomiast Stocznia Gdynia, jako ten podmiot, który został zarekomendowany przez sędziego komisarza, jest spółką z mniejszościowym udziałem skarbu państwa, a zatem możliwa jest pewna ogólna analiza, nazwijmy to wiarygodności kupieckiej tego podmiotu.</u>
<u xml:id="u-181.5" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Podam kilka informacji o stoczni. Przekształcenie w jednoosobową spółkę skarbu państwa nastąpiło w 1991 r. Spółka była w międzyczasie restrukturyzowana. Akcje zostały udostępnione pracownikom, podmiotom wierzycielskim w ramach postępowania ugodowego. A obecna struktura kapitałowa spółki, dysponuję danymi z ubiegłego miesiąca, przedstawia się następująco: minister skarbu państwa posiada 34,7%, stoczniowy fundusz inwestycyjny posiada 39,1% - fundusz inwestycyjny powstał w wyniku odkupienia akcji od Banku Handlowego i Pomorskiego Banku Kredytowego w Szczecinie - pracownicy stoczni, tj. około 7300 osób, posiadają prawie 12%. To są najwięksi akcjonariusze Stoczni Gdynia. Do mniejszościowych podmiotów, które posiadają akcje stoczni, należy również gmina miasto Gdynia, miasto Gdańsk - blisko 2% obydwie gminy, sektor bankowy: Bank Handlowy w Katowicach, WBK w Poznaniu - 0,5%. Resztą akcji, które pozostały po ugodzie, dysponuje prawie 250 podmiotów, a to jest ponad 11%.</u>
<u xml:id="u-181.6" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Szczegółowe dane z bilansu i sprawozdań finansowych są objęte ochroną. Niemniej Stocznia Gdynia jest podmiotem dynamicznie się rozwijającym. Na trudnym rynku stoczniowym, okrętowym notujemy od ubiegłego roku dynamiczny wzrost, istnieje też wyraźna perspektywa wzrostu sprzedaży statków w następnych latach.</u>
<u xml:id="u-181.7" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Stocznia Gdynia zajmuje piąte miejsce wśród stoczni budujących kontenerowce. Stocznia zanotowała 37-procentowy wzrost przychodów w stosunku do ubiegłego roku, tj. prawie 1,202 mln polskich złotych. Zysk netto wynosi 52 mln złotych. Rentowność jest poprawna, wynosi 5,3%. Stocznia uzyskała certyfikat jakości ISO 9001 wydany przez Lloyd Register Quality Assurance oraz przez Polski Rejestr Statków. W 1997 r. zwodowano 10 statków. Cykl budowy jest atrakcyjny, mniej więcej mieści się w tym przedziale, w którym Stocznia Szczecińska buduje, przeciętnie w ciągu 6 miesięcy.</u>
<u xml:id="u-181.8" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">W 1997 r. zawarto kontrakty na łączną kwotę 400 mln dolarów amerykańskich, co się przekłada na prawie 16 kontraktów na budowę statków dla armatorów eksploatujących kontenerowce, samochodowce, tankowce. Posiadane kontrakty gwarantują Stoczni Gdynia pracę do pierwszej połowy 1999 r. Obecnie negocjowane są kontrakty, które wypełnią plan sprzedaży do 2001 r. W 1998 r. zaplanowano budowę przez Stocznię Gdynia 12 statków do przewozu kontenerów. W 1999 r. planuje się wprowadzenie do eksploatacji nowoczesnych statków RO-RO do przewozu 6 tys. samochodów.</u>
<u xml:id="u-181.9" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Wykorzystanie potencjału produkcyjnego Stoczni Gdańskiej stworzy pewną szansę na być może nawet podwojenie produkcji statków w Stoczni Gdynia. Spółka EVIP Progress, którą tutaj już wymieniał pan poseł, jest konsorcjantem Stoczni Gdynia. Niemniej została ona włączona do Stoczni Gdynia jako pewien podmiot o charakterze doradczym. To jest spółka oparta na podstawowym niskim kapitale. Nie jest to podstawa i filar tego konsorcjum, jest to spółka, dla której przeznaczono rolę doradczą i analityczną w procesie prywatyzacji i zakupów w tej stoczni. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję panu ministrowi.</u>
<u xml:id="u-182.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Czy są pytania dodatkowe?</u>
<u xml:id="u-182.2" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Kamiński jako pierwszy, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#PosełMichałTomaszKamiński">Czy panu ministrowi znane są przypadki, że spółki, które są spółkami córkami, a w zasadzie spółkami siostrami wobec spółki Evip Progress, są zamieszane w próbę przejmowania majątku państwowego w sposób niezgodny z prawem? Czy takie fakty znane są czy były znane Ministerstwu Skarbu Państwa? Czy pan minister nie uważa, że w związku z pewną społeczną wagą prywatyzacji Stoczni Gdańskiej należałoby takie fakty podać do publicznej wiadomości, poinformować sąd, syndyka, że w tego typu działania spółki, które chcą teraz wejść w Stocznię Gdańską, są zamieszane?</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-184.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Marek Dyduch.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#PosełMarekDyduch">Panie Ministrze! Z tego co wiem, to „Solidarność” i Radio Maryja zebrały około 5 mln złotych na Stocznię Gdańską, czyli to jest mniej więcej tyle, żeby wybudować dwa statki. Za tę kwotę oczywiście trudno byłoby kupić stocznię, chyba że stocznia nie podlega pewnym rynkowym procesom, jakie w Polsce zachodzą, lecz prospołecznym - jak mówi poseł Kamiński. Ale chciałem zapytać, za ile stocznia została sprzedana przez syndyka dla Stoczni Gdynia i jakie przedsięwzięcia inwestycyjne ma zrobić Stocznia Gdynia w Stoczni Gdańskiej, żeby faktycznie unowocześnić ją i żeby mogła być efektywna produkcja. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-186.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Pan poseł Piotr Gadzinowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#PosełPiotrGadzinowski">Panie Ministrze! Stowarzyszenie afiliowane przy Radiu Maryja, które przeprowadziło zbiórkę pieniężną, twierdziło, że jest w stanie konkurować z obecnymi nabywcami Stoczni Gdańskiej. Czy były jakieś powody podważania wiarygodności kupieckiej tego stowarzyszenia? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-188.1" who="#WicemarszałekFranciszekJerzyStefaniuk">Proszę, panie ministrze, o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Na większość tych pytań oczywiście powinien odpowiedzieć syndyk i sędzia komisarz, który ostatecznie zarekomendował Stocznię Gdynia jako kontraktora, czyli jako podmiot, który nabędzie majątek w upadłości, majątek Stoczni Gdańskiej. Tu w trakcie oczywiście pojawiały się propozycje. Ja znam częściowo propozycje Radia Maryja. Wiem, że Komisja Krajowa „Solidarności” założyła stowarzyszenie, które również brało w tym udział. Te propozycje zostały zamknięte na etapie wstępnych analiz i ja nie znam takich faktów, gdzie podważano by, powiedzmy, wiarygodność tych inwestorów: czy Komisji Krajowej „Solidarności”, czy podmiotu, który został założony przez stowarzyszenie, którego właścicielem jest Komisja Krajowa „Solidarność” czy Radio Maryja - jest ono również pewnym autorem inicjatywy, która, jak wiadomo, media podają, zbiera środki na zakup Stoczni Gdańskiej. Nie znam takich informacji i faktów, które uniemożliwiłyby ewentualnie prowadzenie tych działań.</u>
<u xml:id="u-189.1" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Te procedury zostały - z tego, co mi wiadomo, a nie jestem oczywiście i nie byłem uczestnikiem tego procesu - te inicjatywy zostały zamknięte na etapie badań wstępnych i, praktycznie rzecz biorąc, decydował o tym syndyk masy upadłościowej, oceniając walory inwestycyjne, walory cenowe tych ofert. Ofert było bardzo dużo na przełomie dwóch lat, one miały różny charakter, różną atrakcyjność i różne parametry. Syndyk zdecydował o stoczni i nawet przyznam się, że szczegółowych parametrów tej oferty nie znam, ponieważ ona jeszcze nie została podpisana. Mówiło się w mediach o cenie 80 mln dolarów. Nie umiem powiedzieć, czy to jest cena, która wynika z tej umowy.</u>
<u xml:id="u-189.2" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Wiem natomiast, że mówi się dużo na temat poważnych zobowiązań inwestycyjnych Stoczni Gdynia. Poza tym mogę powiedzieć, że w dalszym ciągu trwają prace nad negocjowaniem pakietu socjalnego, które są prowadzone - czy negocjacje, w ramach reprezentacji, między Stocznią Gdynia a związkami zawodowymi; i te prace są na ukończeniu. Miejmy nadzieję, że zakończą się bardzo szybko, tuż po czy w tym samym czasie, kiedy dopinany jest ten kontrakt.</u>
<u xml:id="u-189.3" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Oczywiście jeśli byłoby tak, że istnieją jakieś powiązania spółki Evip z podmiotami i spółkami, które działają w szarej strefie, naruszają porządek prawny, tych faktów należałoby dowieść w jakimś sensie i jeszcze póki nie został ten kontrakt dopięty do końca - oczywiście donieść czy taką informację przedstawić sędziemu komisarzowi, aby o tym oczywiście wiedział z określonym wyprzedzeniem czasowym. Stąd tutaj podzielam ten pogląd, że jeśli są jeszcze jakieś informacje, które mogłyby pomóc w poprawieniu parametrów kontraktu czy ewentualnie zmienić te parametry, to należy tutaj działać szczególnie szybko, ponieważ całe prace trwają stanowczo za długo i myślę, że powinny się zakończyć bardzo szybko podpisaniem konkretnego kontraktu.</u>
<u xml:id="u-189.4" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Tak że co do ceny i parametrów inwestycyjnych, niestety nie mogę państwu powiedzieć, ponieważ projektu tej umowy jeszcze nie mam, stąd nie mogę o nich oficjalnie mówić. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-189.5" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Jan Król)</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję panu ministrowi.</u>
<u xml:id="u-190.1" who="#WicemarszałekJanKról">Jeszcze pan poseł Michał Kamiński.</u>
<u xml:id="u-190.2" who="#WicemarszałekJanKról">Dodatkowe pytanie, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#PosełMichałTomaszKamiński">Panie ministrze, dziękuję za odpowiedź. Odpowiedział pan jednak tylko na jedną część mojego pytania, stwierdzając, że gdyby były tego typu fakty, to należałoby je ujawnić. Moje pytanie dotyczyło kwestii, czy Ministerstwo Skarbu Państwa wie o tego typu inicjatywach.</u>
<u xml:id="u-191.1" who="#PosełMichałTomaszKamiński">Panie ministrze, może ja powtórzę pytanie: Czy do Ministerstwa Skarbu Państwa dotarły jakiekolwiek pisma, w których zwracano by uwagę na fakt, iż spółki powiązane z firmą Evip, zarówno kapitałowo, jak i poprzez osoby pełniące w tych spółkach funkcje kierownicze, a także poprzez nazwę, biorą udział w próbie przejęcia majątku państwowego w sposób nielegalny? Czy pan minister mógłby odpowiedzieć na pytanie, czy są takie pisma do ministra skarbu państwa, czy też ich nie ma?</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Będąc niejako odpowiedzialny branżowo za program Stoczni Gdańskiej, mogę odpowiedzieć z całą świadomością, że takich pism nie otrzymałem i nie czytałem. Mogę więc z całkowitą pewnością powiedzieć, że nie otrzymałem żadnej informacji negatywnej na temat powiązań Evipu z innymi spółkami oraz powiązań osób na poziomie kierownictwa tych spółek.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-194.1" who="#WicemarszałekJanKról">Pan poseł Wiesław Andrzej Szczepański zwrócił się z zapytaniem w sprawie prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA do ministra skarbu państwa. Odpowiedzi udzieli sekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa pani Alicja Kornasiewicz.</u>
<u xml:id="u-194.2" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#PosełWiesławAndrzejSzczepański">Panie Marszałku! Pani Minister! W ostatnich dniach głośno mówi się o prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA. Obawy wielu osób, w tym zatrudnionych w tym zakładzie, budzi jego niska wycena.</u>
<u xml:id="u-195.1" who="#PosełWiesławAndrzejSzczepański">W związku z powyższym zwracam się do pani minister o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania: Jaka jest wartość majątku Telekomunikacji Polskiej SA według ewidencji księgowej, a na ile zakład ten został wyceniony? Ile wyniosły nakłady inwestycyjne w tym zakładzie w ostatnich 5 latach? Jaką formę prywatyzacji wybrało ministerstwo dla tego zakładu? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-196.1" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę bardzo panią minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Pośle! Jeśli pan pozwoli, rozpocznę od trzeciego pytania, bo da to lepszy obraz całej sytuacji. Pytanie brzmiało: Jaką formę prywatyzacji wybrało ministerstwo dla tego zakładu? (Myślę, że chodzi o spółkę akcyjną, TP SA, a nie o zakład w TP SA.).</u>
<u xml:id="u-197.1" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Telekomunikacja Polska SA jest spółką znajdującą się na liście przedsiębiorstw o szczególnym znaczeniu dla gospodarki narodowej. W związku z tym, zgodnie z ustawą z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, decyzję o prywatyzacji spółek i przedsiębiorstw o szczególnym znaczeniu dla gospodarki narodowej podejmuje Rada Ministrów, zatwierdzając jednocześnie formę i harmonogram prywatyzacji. Ministerstwo Skarbu Państwa wykonuje zaś w tym zakresie tylko uchwały Rady Ministrów. Rada Ministrów uchwałą z dnia 13 maja 1997 r. podjęła decyzję o prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA. Drugą uchwałę Rada Ministrów podjęła 9 września 1997 r., wyrażając zgodę na prywatyzację jednoosobowej spółki skarbu państwa w drodze oferty publicznej. Uchwałą z dnia 5 czerwca 1998 r. Rada Ministrów podjęła decyzję o sprzedaży pakietu akcji od 20 do 25% w drodze oferty publicznej, kierowanej zarówno na rynek krajowy, jak i na rynki międzynarodowe.</u>
<u xml:id="u-197.2" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Obecnie prospekt emisyjny jest złożony w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, jest on analizowany; przygotowywany jest międzynarodowy prospekt emisyjny i prawdopodobnie pod koniec września prospekt ten zostanie zatwierdzony przez KPWiG.</u>
<u xml:id="u-197.3" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Ponieważ sprzedaż akcji Telekomunikacji Polskiej SA będzie się odbywać w trybie oferty publicznej, kierowanej zarówno do inwestorów krajowych, jak i na rynki międzynarodowe, to do momentu zatwierdzenia prospektu emisyjnego i wyrażenia zgody przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd na dopuszczenie akcji do publicznego obrotu, wszelkie informacje zawarte w prospekcie emisyjnym są informacjami poufnymi i nie mogą być przed tym zatwierdzeniem ujawniane. Dotyczy to nie tylko tego jednego przypadku prywatyzacyjnego, ale wszystkich spółek prywatyzowanych w sposób taki, jak ta spółka będzie prywatyzowana, czyli w drodze oferty publicznej.</u>
<u xml:id="u-197.4" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Chciałabym dodać, że ostateczna cena będzie ujawniana dwa dni przed ofertą publiczną i będzie podana do publicznej wiadomości jako sugestia ceny. Natomiast ostateczna cena zostanie ustalona przez rynek w wyniku tworzenia księgi zamówień-popytu. Dopiero po analizie tej księgi zamówień-popytu będzie ustalana przez rynek cena.</u>
<u xml:id="u-197.5" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Pytanie drugie: Ile wyniosły nakłady inwestycyjne w ciągu ostatnich pięciu lat? Tę informację otrzymałam ze spółki. Nakłady inwestycyjne w Telekomunikacji Polskiej SA w ostatnich pięciu latach wyniosły łącznie 12 mld złotych, wliczone są w to ulgi inwestycyjne.</u>
<u xml:id="u-197.6" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Pytanie pierwsze: Ile wynosi majątek Telekomunikacji Polskiej SA według ewidencji księgowej, a na ile ten majątek został wyceniony? Przepraszam bardzo, udzielę kilku odpowiedzi, bo pytanie nie jest zbyt precyzyjne, dlatego że nie bardzo wiem, o jaki majątek chodzi, czy o majątek trwały, czy obrotowy, czy o majątek łącznie.</u>
<u xml:id="u-197.7" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">W związku z tym, według stanu bilansu Telekomunikacji Polskiej SA sporządzonego na 31 grudnia 1997 r., wartość kapitału własnego firmy wynosi 8,5 mld zł, natomiast suma majątku trwałego i majątku obrotowego łącznie wynosi 16,3 mld zł.</u>
<u xml:id="u-197.8" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Natomiast druga część pytania: Na ile ten majątek został wyceniony? Chciałabym podać, jak wycenia się spółkę, bo nie wycenia się majątku, tylko wycenia się spółkę. Szacunkowa wycena akcji spółki, w przypadku jeśli to jest oferta publiczna, bo jest to naprzód wstępna ocena, a potem weryfikowana w drodze ksiąg zamówień tak, jak powiedziałam, przez rynek, jest przeprowadzana zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 3 czerwca 1997 r. w sprawie zakresu analizy spółki oraz przedsiębiorstwa państwowego, sposobu jej zlecania, opracowania oraz zasad odbioru finansowego i warunków, od spełniania których można odstąpić przy analizie - to jest cytat z tego rozporządzenia. Doradca ministra skarbu państwa, wyceniając spółkę, posługuje się metodami wskazanymi w tym rozporządzeniu. Jedną z metod jest metoda zdyskontowanych przyszłych strumieni pieniężnych, drugą - metoda wartości skorygowanej aktywów netto oraz w przypadku spółek publicznych - metoda zastosowania mnożnika zysku. Wycena taka jednakże jest zawsze materiałem poufnym w momencie, kiedy spółka jest przygotowywana do prywatyzacji lub kiedy istnieją negocjacje, lub jest przygotowywana do oferty publicznej i służy jako podstawa wyceny do sprzedaży akcji w ofercie publicznej. Wycena rynkowa wartości akcji TP SA zostanie dokonana dopiero w momencie zakończenia oferty publicznej. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję pani minister.</u>
<u xml:id="u-198.1" who="#WicemarszałekJanKról">Pan poseł Dyduch chce zadać dodatkowe pytania. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#PosełMarekDyduch">Dziękuję, panie marszałku.</u>
<u xml:id="u-199.1" who="#PosełMarekDyduch">Pani Minister! Dzisiaj była demonstracja części załogi telekomunikacji. Jest oczywiście pytanie o akcje, które otrzyma załoga.</u>
<u xml:id="u-199.2" who="#PosełMarekDyduch">Chciałbym zapytać: Kiedy mógłby się skończyć proces prywatyzacji w ocenie pani minister, w jakim czasie? Czy za rok, czy za pół roku mógłby zakończyć się ten proces, który został rozpoczęty? Czy intencją rządu byłoby to, aby ochronić jeszcze przed nową ustawą o prywatyzacji i komercjalizacji tę właśnie załogę, która w tym układzie, jeżeli weszłaby nowa ustawa, ewidentnie straci na tym? Chciałem zapytać o stanowisko rządu w tej sprawie. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#WicemarszałekJanKról">Rozumiem, że pan poseł Szczepański nie ma dodatkowego pytania.</u>
<u xml:id="u-200.1" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę bardzo, pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Pytanie, kiedy zakończy się proces prywatyzacji, muszę powiedzieć, jest bardzo trudne. Mogę powiedzieć, kiedy planujemy zakończenie pierwszego etapu, ale etap ten zależy nie tylko od naszych planów, lecz również od sytuacji na rynku zewnętrznym, a ta sytuacja w ostatnich 4 dniach czy tygodniu nie jest najkorzystniejsza. Niemniej jednak kontynuowane są prace przygotowawcze zgodnie z założonym harmonogramem i planowana jest emisja akcji w listopadzie br.</u>
<u xml:id="u-201.1" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Druga część pytania dotyczyła stanowiska rządu w sprawie akcji. Chciałabym powiedzieć, że do Sejmu wpłynęła korekta ustawy o telekomunikacji. Dodam tu jeszcze jedno wyjaśnienie - nie dotyczy to tego wprost - że istnieją nieścisłości między ustawą o komercjalizacji a ustawą o telekomunikacji. Jest bardzo wiele interpretacji prawnych, które mówią... Jedni twierdzą, właściwie prawie wszyscy twierdzą, że pracownikom poczty należą się te akcje, zgodnie z tą interpretacją, którą mamy od kilku zewnętrznych firm prawniczych.</u>
<u xml:id="u-201.2" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Wpłynęła do Sejmu korekta ustawy o telekomunikacji, która miała na celu jasne i precyzyjne określenie, komu należą się akcje. W tej korekcie ustawy uwzględniliśmy propozycje, które wypłynęły od załogi, żeby objąć akcjami darmowymi również pracowników zatrudnionych po 1991 r.</u>
<u xml:id="u-201.3" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaAlicjaKornasiewicz">Trudno jest mi powiedzieć, jak szybko Wysoki Sejm ustali tę korektę ustawy o telekomunikacji. W momencie kiedy ta korekta zostanie ustalona, już ustawa o komercjalizacji nie będzie dotyczyła podziału tych akcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-202.1" who="#WicemarszałekJanKról">W ten sposób pytania włączone do porządku bieżącego posiedzenia Sejmu zostały rozpatrzone. Po raz pierwszy zdarzyło się w tej kadencji, że wszystkie pytania włączone do porządku zostały rozpatrzone w przewidywanym czasie.</u>
<u xml:id="u-202.2" who="#WicemarszałekJanKról">Przystępujemy zatem do rozpatrzenia interpelacji.</u>
<u xml:id="u-202.3" who="#WicemarszałekJanKról">Przypominam, że czas przeznaczony na interpelacje nie może być dłuższy niż jedna godzina. Odpowiedź na interpelację nie może trwać dłużej niż 10 minut. Interpelant może zwrócić się do interpelowanego o udzielenie dodatkowych wyjaśnień. Wyjaśnienia nie mogą trwać dłużej niż 5 minut.</u>
<u xml:id="u-202.4" who="#WicemarszałekJanKról">W sprawie interpelacji oraz udzielonej na nią odpowiedzi może być przeprowadzona dyskusja.</u>
<u xml:id="u-202.5" who="#WicemarszałekJanKról">Pan poseł Marek Markiewicz złożył interpelację do prezesa Rady Ministrów w sprawie przygotowania ustawy o ochronie lokatorów. Pisemną odpowiedź, przekazaną z upoważnienia prezesa Rady Ministrów przez prezesa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast Sławomira Najnigiera, poseł uznał za niewystarczającą.</u>
<u xml:id="u-202.6" who="#WicemarszałekJanKról">W związku z tym, zgodnie z art. 120 ust. 3 regulaminu Sejmu, zwrócił się do Prezydium Sejmu o umieszczenie interpelacji w porządku dziennym posiedzenia Sejmu.</u>
<u xml:id="u-202.7" who="#WicemarszałekJanKról">Pan poseł w swej interpelacji poruszył problem naruszenia art. 56 ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych przez właścicieli prywatnych domów, podwyższających drastycznie czynsze lokatorom, którzy wstąpili w stosunek najmu na podstawie decyzji administracyjnej o przydziale mieszkania. Z tego też tytułu, jak wynika to z ustawy, powinni podlegać do roku 2004 zasadom czynszu regulowanego ustalanego przez rady gmin. Natomiast praktyka podwyższania czynszu ma obecnie charakter masowy i może spowodować niepokoje społeczne.</u>
<u xml:id="u-202.8" who="#WicemarszałekJanKról">Wyjaśnienie zawarte w odpowiedzi nie odnosi się do skali i charakteru zjawiska.</u>
<u xml:id="u-202.9" who="#WicemarszałekJanKról">Pan poseł oczekuje odpowiedzi na pytanie: Jaki jest stosunek rządu do praktyki podwyższania czynszów w domach prywatnych zamieszkałych przez lokatorów, których powinna chronić wyżej wymieniona ustawa?</u>
<u xml:id="u-202.10" who="#WicemarszałekJanKról">W celu udzielenia odpowiedzi na tę interpelację głos zabierze z upoważnienia prezesa Rady Ministrów wiceprezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast pan Kazimierz Ferenc.</u>
<u xml:id="u-202.11" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę bardzo, panie prezesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#WiceprezesUrzęduMieszkalnictwaiRozwojuMiastKazimierzFerenc">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Interpelacja przedstawiona przez pana posła Marka Markiewicza dotyczy w gruncie rzeczy problemu wysokości czynszu, jaki powinni opłacać najemcy lokali mieszkalnych położonych w budynkach stanowiących własność osób fizycznych.</u>
<u xml:id="u-203.1" who="#WiceprezesUrzęduMieszkalnictwaiRozwojuMiastKazimierzFerenc">Omawiając powyższą sprawę, chciałbym przede wszystkim stwierdzić, że ustawa z 2 lipca 1994 r. o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych, wprowadzając instytucję czynszu regulowanego i określając w art. 21 ust. 1 zakres jej obowiązywania, nie objęła tym czynszem generalnie wszystkich najemców zamieszkujących w budynkach stanowiących własność osób fizycznych. Objęła, zgodnie z intencją Wysokiej Izby, która przyjęła tę uchwałę, tylko tych mieszkańców, których stosunek najmu był nawiązany w trybie decyzji administracyjnej. Ustawa zapewniła jednak w okresie przejściowym, tj. do 31 grudnia 2004 r., ochronę prawną w zakresie wysokości czynszu tym najemcom, którzy nabyli prawo do zajmowanych lokali przed wejściem w życie ustawy, na podstawie obowiązujących w tym zakresie przepisów o szczególnym trybie najmu. Dotyczy to głównie najemców, którzy uzyskali w przeszłości decyzję o przydziale lokali. W myśl art. 56 ust. 2 ustawy czynsz najmu tych lokali ustala się zgodnie z przepisami o czynszu regulowanym. Intencją zarówno rządu, jako projektodawcy ustawy, jak i posłów, którzy przygotowali ostateczny tekst ustawy uchwalonej przez Wysoką Izbę, było odesłanie tym zapisem do wszystkich przepisów w niej zawartych, a dotyczących czynszu regulowanego. W szczególności odnosi się to do art. 26 i 26a, które stanowią, że stawki czynszu regulowanego ustala rada gminy w drodze uchwały.</u>
<u xml:id="u-203.2" who="#WiceprezesUrzęduMieszkalnictwaiRozwojuMiastKazimierzFerenc">Przez ponad trzyletni okres obowiązywania ustawy wspomniane przepisy nie budziły wątpliwości i tylko sporadyczne były wypadki żądania przez właściciela budynku opłacania czynszu najmu wyższego od określonego w uchwale rady gminy. Wątpliwości interpretacyjne wywołał dopiero wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego Ośrodka Zamiejscowego w Gdańsku z grudnia 1997 r. W wyroku tym Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że gmina jest uprawniona do ustalania czynszu regulowanego wyłącznie dla najemców lokali tworzących mieszkaniowy zasób gminy, czyli ograniczający stosowanie zapisów ustawy. Najemców innych lokali stawki te nie obowiązują, właściciele budynków mogą ustalać wysokość czynszu regulowanego we własnym zakresie, nie może ona jednak przekroczyć granicy 3% wartości odtworzeniowej lokalu w stosunku rocznym. Te ostatnie zdania są zawarte w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego ośrodka w Gdańsku.</u>
<u xml:id="u-203.3" who="#WiceprezesUrzęduMieszkalnictwaiRozwojuMiastKazimierzFerenc">W wyniku upowszechniania tych informacji przez media, jak też informacji wymienianych pomiędzy właścicielami prywatnych lokali o treści wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego stwierdzamy, że występują wypadki, iż właściciele budynków położonych w różnych miejscowościach, nie tylko w Gdańsku, dokonali w ostatnich miesiącach podwyżek czynszu najmu. W tej sytuacji niektórzy najemcy korzystają z uprawnień wynikających z art. 24 ust. 2 przywołanej ustawy. W myśl tego przepisu w razie podwyżki czynszu regulowanego najemca ma prawo wystąpić przeciwko wynajmującemu do sądu rejonowego z powodu niezgodności podwyżki z uchwałą rady gminy lub z ustawą. W razie uzyskania pozytywnego wyroku, na drodze postępowania cywilnego, najemca ma prawo żądać zwrotu nadpłaconej kwoty wraz z odsetkami lub zaliczenia jej na poczet przyszłego czynszu. Jakkolwiek zastosowanie przez Ośrodek Zamiejscowy NSA w Gdańsku przedstawionej wyżej wykładni prawa stanowi przypadek odosobniony, i nie jest rolą urzędu oceniać ten wyrok, rząd uznał za celowe dokonanie zmiany dotychczasowego brzmienia przepisu art. 56 ust. 2 ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych. Pozwoli to, zdaniem rządu, uniknąć w przyszłości jakichkolwiek wątpliwości co do tego, że najemcy lokali, do których przepis ten ma zastosowanie, powinni w okresie przejściowym opłacać czynsz regulowany według stawek określonych w ustawie rady gminy.</u>
<u xml:id="u-203.4" who="#WiceprezesUrzęduMieszkalnictwaiRozwojuMiastKazimierzFerenc">Niezależnie od prac nad projektem nowej ustawy o najmie lokali i gospodarowaniu gminnymi zasobami mieszkaniowymi, która zajmie się szerzej kategorią ochrony lokatorów, rząd przygotowuje projekt nowelizacji przepisów dotychczasowych. Tryb projektowania nowej ustawy, w przypadku gdy inicjatywę ustawodawczą będzie mieć Rada Ministrów, określa regulamin pracy Rady Ministrów. Wydaje nam się, że niezależnie od nowego przedłożenia należy szybko znowelizować istniejącą ustawę, co by wykluczyło przypadki interpretacyjne, z jakimi mamy do czynienia na poziomie decyzji NSA (patrz wyrok sądu gdańskiego, delegatury). Projekt nowelizacji obejmie zmiany wymagające pilnego wprowadzenia, w tym także przepisy o czynszu regulowanym za lokale w budynkach prywatnych. Chodzi o precyzyjne sformułowanie, które wykluczy tę, według rządu, nadinterpretację. Projekt ten znajduje się obecnie w końcowej fazie uzgodnień legislacyjnych, jest po fazie uzgodnień międzyresortowych, po konferencyjnym uzgodnieniu, i w najbliższych tygodniach będzie przedmiotem debaty Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, później Rady Ministrów. a w konsekwencji wpłynie do laski marszałkowskiej.</u>
<u xml:id="u-203.5" who="#WiceprezesUrzęduMieszkalnictwaiRozwojuMiastKazimierzFerenc">Natomiast wątpliwości interpretacyjne zaistniałe w obecnym stanie prawnym może rozstrzygać jedynie, zdaniem rządu, Sąd Najwyższy, który rozpatrzy tę sprawę w wyniku wniesienia 22 lipca przez prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego rewizji nadzwyczajnej od wyroku Ośrodka Zamiejscowego NSA w Gdańsku. Myślę, że jest to właściwe rozwiązanie, zapobiegnie to eskalacji procesów cywilnych, które zaniepokoiły pana posła, czemu dał wyraz w przedłożonej interpelacji. Niezależnie jednak od treści wyroku Sądu Najwyższego w tej sprawie konieczne będzie jednak rozstrzygnięcie sporu w sprawach, w których sądy rejonowe wszczęły już postępowanie w wyniku zakwestionowania przez najemców lokali podwyżek czynszu regulowanego dokonanych przez właścicieli budynków. Rozumiejąc zaniepokojenie pana posła, które urząd podziela, perspektywą rozpatrzenia przez sądy tysięcy pozwów, rząd - mam prawo to stwierdzić - nie dysponuje żadnymi środkami prawnymi, aby temu skutecznie przeciwdziałać. Wykluczyć procesy sądowe w takich sprawach może jedynie rezygnacja właścicieli budynków z żądań czynszu regulowanego w wysokości przekraczającej stawki ustalone w uchwale rady gminy.</u>
<u xml:id="u-203.6" who="#WiceprezesUrzęduMieszkalnictwaiRozwojuMiastKazimierzFerenc">Precyzując i reasumując, chciałbym dodać, że rząd, a jego w imieniu Urząd Mieszkalnictwa, podjął działania w trzech obszarach. Jednym z nich jest monitorowanie funkcjonowania tej ustawy, efekt, który zakończył się wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego Ośrodka Zamiejscowego w Gdańsku, był sygnałem, który urząd otrzymał w czerwcu.</u>
<u xml:id="u-203.7" who="#WiceprezesUrzęduMieszkalnictwaiRozwojuMiastKazimierzFerenc">Podjęliśmy następujące działania. Zwróciliśmy się do ministra sprawiedliwości, by wystąpił z rewizją nadzwyczajną w tej sprawie; tymczasem prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego wystąpił z rewizją nadzwyczajną, wobec tego ustała przyczyna, dla której właściwy byłby minister sprawiedliwości. Podjęliśmy kroki prawne, które mogłyby przyspieszyć te działania. Sądzę, że w wyniku rewizji nadzwyczajnej Sąd Najwyższy da jednolitą wykładnię stosowania tej ustawy. Nie chcę dyskutować z interpretacją, gdyż urząd nie jest właściwy interpretować tę ustawę, nie może też wydawać decyzji administracyjnych wiążących strony w tej sprawie. Działania legislacyjne podjęliśmy dwuścieżkowo. Uznaliśmy, że szybka nowela ustawy pozwoli w pewnym sensie zabezpieczyć interes osób fizycznych i prawnych, które na podstawie decyzji administracyjnych wstąpiły w stosunek najmu lokali mieszkalnych, których właścicielami są osoby fizyczne, i podjęliśmy działania zmierzające do opracowania nowej ustawy, którą nazywamy wstępnie ustawą o najmie lokali mieszkalnych, ochronie lokatorów i gospodarowaniu gminnymi zasobami mieszkaniowymi.</u>
<u xml:id="u-203.8" who="#WiceprezesUrzęduMieszkalnictwaiRozwojuMiastKazimierzFerenc">Chciałbym prosić pana marszałka i pana posła, by powyższe wyjaśnienia rządu przyjęli, uznali za wystarczające. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję panu, panie prezesie.</u>
<u xml:id="u-204.1" who="#WicemarszałekJanKról">Czy pan poseł Markiewicz chciałby jeszcze zabrać głos i prosić o dodatkowe wyjaśnienia?</u>
<u xml:id="u-204.2" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę bardzo, przypomnę tylko, że prośba o dodatkowe wyjaśnienia powinna być zwięzła, bez elementów polemiki z odpowiedzią.</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#PosełMarekMarkiewicz">Ależ oczywiście, panie marszałku.</u>
<u xml:id="u-205.1" who="#PosełMarekMarkiewicz">Po pierwsze, chciałbym podziękować za odpowiedź, która dowodzi, że warto było fatygować pana marszałka i pana ministra, bo jest to 100 razy więcej, niż uzyskałem w odpowiedzi pisemnej. Po drugie, chciałbym zwrócić uwagę na to, że interpretacja tej ustawy jest oczywista i dobrze by było, gdyby rząd to, co usłyszeliśmy w tej chwili z trybuny, przedstawił publicznie jako swoje stanowisko i jako intencje, z jakimi wykonuje ustawę. To jest konstytucyjnym zadaniem rządu, dlatego że mamy do czynienia ze zjawiskiem dość szczególnym, mianowicie po wygaśnięciu kadencji rad, które ustalają stawki czynszu regulowanego, rozpoczęła się w czerwcu owa akcja, która osiąga ogromne rozmiary. Przecież tysiące, dziesiątki tysięcy, ludzi skłoniono do występowania do sądów powszechnych, które za chwilę zostaną zalane dziesiątkami tysięcy pozwów, które, miejmy nadzieję, zostaną oddalone. Jednak Stowarzyszenie Właścicieli Nieruchomości traktuje to jako sondę. Być może ta akcja wyzwoliła taką reakcję ze strony rządu, także jeśli chodzi o moją interpelację. Żałuję tylko, że w momencie, kiedy ta akcja się rozpoczęła, rząd nie przedstawił jasno swego stanowiska. Do opinii publicznej nie dotarła informacja o złożeniu rewizji nadzwyczajnej od bardzo niejasnego wyroku sądu gdańskiego. Mogę się w tej chwili założyć, że będziemy mieli do czynienia z ogromnym problemem społecznym, a przy niejednolitości orzecznictwa mogą się zdarzyć wyroki, które będą sprzeczne. Nie chcę jako prawnik przewidywać, co z tego wyniknie.</u>
<u xml:id="u-205.2" who="#PosełMarekMarkiewicz">Jednak, panie ministrze, nie ośmieliłbym się tu zajmować czasu, gdyby ta sprawa nie miała drugiej strony. Otóż to, że lokatorom, którzy wstąpili w stosunek najmu na podstawie decyzji administracyjnych, ustawodawca powinien zapewnić ochronę, jest oczywiste, a mówię to w dniu, w którym rozpatrywaliśmy informację rzecznika praw obywatelskich. To jest poza wszelką dyskusją. Jednak nie sposób nie dostrzec racji właścicieli prywatnych nieruchomości, bo to nie jest tak, że mamy do czynienia z czarno-białym schematem. W moim pytaniu zawarte były także następujące wątpliwości: w jaki sposób rząd zamierza chronić słuszne interesy będących często w bardzo trudnej sytuacji prywatnych właścicieli nieruchomości, czy zawarty w prognozach rządu 2004 r. jest właściwy, czy przeprowadzono jakieś rozmowy ze Stowarzyszeniem Właścicieli Nieruchomości? To jest naprawdę bardzo poważny problem. Cieszę się, że już połowę tego, co chciałem usłyszeć, usłyszałem dzisiaj. Ten problem się nie skończy jednak po wprowadzeniu nowelizacji. To będzie bomba z opóźnionym zapłonem i sądzę, że rząd powinien w tej sprawie zająć stanowisko i doprowadzić do zbliżenia stanowisk stron, tym bardziej że środki przeznaczone na zasiłki mieszkaniowe nie zawsze są wykorzystywane. Być może trzeba szukać rozwiązań, które wpłyną na poprawę sytuacji najsłabiej zarabiających najemców.</u>
<u xml:id="u-205.3" who="#PosełMarekMarkiewicz">Przepraszam, panie marszałku, że rozwijam temat tak bardzo, przewidując, co z tego wyniknie. Cieszę się, że po 1,5-miesięcznej wymianie korespondencji doszło do upublicznienia stanowiska rządu. To jest bardzo ważne i apeluję do pana ministra, żeby czynić to w wielu miejscach. Apeluję także o przyspieszenie prac nad wyjaśnieniem dosyć jasnego prawa, nigdy jednak dość staranności. Apeluję także o podjęcie rozmów z właścicielami nieruchomości i podjęcie próby rozstrzygnięcia sprawy, bez czekania na 2004 r.</u>
<u xml:id="u-205.4" who="#PosełMarekMarkiewicz">W tym stanie rzeczy, panie marszałku, rozumiem, że możemy uznać, iż rząd jasno przedstawił tę sprawę. Szkoda, że wymagało to tak wielkiego wysiłku. Dziękuję pięknie.</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-206.1" who="#WicemarszałekJanKról">Czy pan prezes chciałby jeszcze odnieść się do wypowiedzi pana posła?</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#WiceprezesUrzęduMieszkalnictwaiRozwojuMiastKazimierzFerenc">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Cieszę się, że urząd w osobie pana posła znalazł partnera na poziomie stanowienia prawa, gdyż będzie pan w pełni rozumiał cele urzędu. Jest to oczywiste. Jest też oczywiste, że wszystkie tezy pana posła, których wysłuchałem uważnie, są przedmiotem zainteresowania i troski urzędu. Wiemy, że czynsz regulowany - czy stanowienie podstawy czynszu regulowanego przez urząd gminy - musi być poddawany nie tylko monitoringowi, ale kreacyjnej funkcji urzędu, który reprezentuję, i rządu, który reprezentuję.</u>
<u xml:id="u-207.1" who="#WiceprezesUrzęduMieszkalnictwaiRozwojuMiastKazimierzFerenc">Nasz niepokój budzi degradacja zasobów mieszkaniowych nie tylko w zasobach gminnych, komunalnych, ale też w zasobach prywatnych. Z tego względu znalezienie właściwych relacji i znalezienie konsensusu pomiędzy partnerami w tym procesie jest szczególną troską urzędu. Jeżeli pana posła to interesuje, to po rozpatrzeniu przez Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów projektowanych prawnych zapisów nowelizacji osobiście dopilnuję, żeby pan poseł to otrzymał.</u>
<u xml:id="u-207.2" who="#WiceprezesUrzęduMieszkalnictwaiRozwojuMiastKazimierzFerenc">W konsekwencji jeśli chodzi o tę nową ustawę - nazywamy ją nową, bo ona musi rozwiązać nie tylko doraźne problemy, które są przedmiotem troski pana posła, ale też problemy, które generują w związku z ustaniem regulacji czynszu w roku 2004; żeby uwzględnić interesy wszystkich stron, odnośnie do których nowy proces projektowania prawa nastąpi - którą projektujemy, którą przewidujemy, to będziemy prosić Wysoką Izbę, by w styczniu, lutym była ona przedmiotem obrad Wysokiej Izby. Ten projekt da odpowiedź panu posłowi na wszystkie problemy, wątpliwości, które tutaj pan poseł poruszył. Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję, panie prezesie.</u>
<u xml:id="u-208.1" who="#WicemarszałekJanKról">Czy ktoś z pań posłanek i panów posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-208.2" who="#WicemarszałekJanKról">Pan poseł Marek Dyduch, proszę bardzo.</u>
<u xml:id="u-208.3" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę bardzo, panie prezesie, tu może pan usiąść.</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#PosełMarekDyduch">Panie Prezesie! Chciałem zadać dwa pytania w związku z tym, co usłyszałem. Czy pan prezes ma informację - czy rząd ma informację - jaka jest skala tego? Tu usłyszałem o kilku tysiącach. Od pana posła słyszałem, że kilkanaście tysięcy czy kilkadziesiąt tysięcy spraw zostało wniesionych do sądu. Czy jest rozpoznanie, ile faktycznie spraw zostało zasądzonych w tej kwestii, o której dzisiaj rozmawiamy?</u>
<u xml:id="u-209.1" who="#PosełMarekDyduch">Drugie pytanie. Chciałem zapytać, czy w projektowanej zmianie nowelizacji ustawy jest brana pod rozwagę ta druga strona. Jestem oczywiście za tym, żeby chronić lokatorów przez jakiś czas, ale mamy gospodarkę rynkową. Czy w tej ustawie rozważana jest kwestia zasady wolności zawierania umów, bo przecież są dwie strony: lokator i właściciel budynku, który też ma swoje prawa i też jest jego sprawą troska, żeby ten budynek utrzymać w należytym stanie, bo i przecież to jest ważne. Chciałem zapytać, czy ta nowelizacja nie spowoduje zbyt głębokiego ingerowania w sprawy wolności zawierania umów. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-210.1" who="#WicemarszałekJanKról">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie.</u>
<u xml:id="u-210.2" who="#WicemarszałekJanKról">Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-210.3" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę bardzo, panie prezesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#WiceprezesUrzęduMieszkalnictwaiRozwojuMiastKazimierzFerenc">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Pośle! Pytanie pana chciałbym podzielić na dwie części. Jedna sprawa to jest stosowanie prawa pod rządami obecnie obowiązującej ustawy. I to jest pierwsza część pana pytania. Według wiedzy urzędu, a w konsekwencji rządu, jest jeden wyrok NSA w Gdańsku. Być może, że w najbliższym czasie, po upublicznieniu, gdy skończy się kanikuła w naszej Rzeczypospolitej, otrzymamy informację o następnych procesach. W tej chwili mogę powiedzieć w sposób odpowiedzialny, że zapadł jeden wyrok, do którego złożył rewizję nadzwyczajną prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego.</u>
<u xml:id="u-211.1" who="#WiceprezesUrzęduMieszkalnictwaiRozwojuMiastKazimierzFerenc">Odpowiadając na drugą część pytania pana posła - zechce pan marszałek i Wysoka Izba przyjąć odpowiedź jako projekcję zamierzeń urzędu i rządu w tej sprawie. Projektowane prawo jest jeszcze w fazie przed uzgodnieniami międzyresortowymi i całą procedurą legislacyjną, która wynika z tego. Mogę powiedzieć tak, że zamierzeniem urzędu i rządu jest bronić równoprawności stron w prawie, które rząd chce przedłożyć Wysokiemu Sejmowi. To jest oczywiste i jest to warunek podstawowy.</u>
<u xml:id="u-211.2" who="#WiceprezesUrzęduMieszkalnictwaiRozwojuMiastKazimierzFerenc">Jest oczywiste, że projektowana ustawa o najmie lokali mieszkalnych i ochronie lokatorów będzie uwzględniać zasadę równoprawności stron i stan prawny, konstytucyjny w naszym państwie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję, panie prezesie.</u>
<u xml:id="u-212.1" who="#komentarz">(Poseł Marek Markiewicz: Panie marszałku, tylko sprostowanie.)</u>
<u xml:id="u-212.2" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-213">
<u xml:id="u-213.0" who="#PosełMarekMarkiewicz">Panie Marszałku! Tu wkradł się pewien błąd w pytanie i w odpowiedź. Pan poseł pytał o ilość spraw, które wszczęli lokatorzy, natomiast pan minister powiedział o jednym orzeczeniu sądu, które spowodowało falę wypowiedzeń warunków czynszu. W odpowiedzi na te wypowiedzenia mamy, jak szacuję, kilkadziesiąt tysięcy pozwów złożonych do sądów rejonowych w 3-miesięcznym terminie. Jak rozumiem, pytanie pana posła dotyczyło ważnej kwestii: czy rząd ocenił skalę zjawiska; według mnie będzie to kilkadziesiąt tysięcy spraw, które zaleją sądy rejonowe w najbliższych dniach. To wyznaczało rangę mojego pytania i interwencji. Spodziewam się, że w sądach rejonowych powstanie straszny zamęt do momentu rozstrzygnięcia przez Sąd Najwyższy tej kwestii. To tylko chciałem sprostować.</u>
</div>
<div xml:id="div-214">
<u xml:id="u-214.0" who="#WicemarszałekJanKról">Czy pan prezes chciałby jeszcze wyjaśnić? Czy rząd ma świadomość tego?</u>
</div>
<div xml:id="div-215">
<u xml:id="u-215.0" who="#WiceprezesUrzęduMieszkalnictwaiRozwojuMiastKazimierzFerenc">Dziękuję panu, panie pośle, za pomoc odnośnie do mojej odpowiedzi. Odpowiadając, rzeczywiście mówiłem na temat znanych wyroków sądowych, natomiast jeśli chodzi o drogę postępowania cywilnego, urząd nie ma dokładnych informacji, gdyż po prostu nie ma prawa monitorować wniesionych pozwów. Sądzimy jednak, i tu jestem większym optymistą niż pan poseł, że tych pozwów jest znacznie mniej, że to nie są tysiące. Pan poseł wybaczy mi ten optymizm. Niezależnie od tego fala postępowań na drodze cywilnej zostanie niewątpliwie zahamowana, jeżeli będzie decyzja Sądu Najwyższego w sprawie, w której zostało złożone zaskarżenie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-216">
<u xml:id="u-216.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję, panie prezesie.</u>
<u xml:id="u-216.1" who="#WicemarszałekJanKról">Tym razem już ostatecznie zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-216.2" who="#WicemarszałekJanKról">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, iż Sejm uznał za wystarczającą odpowiedź na interpelację posła Marka Markiewicza.</u>
<u xml:id="u-216.3" who="#WicemarszałekJanKról">Sprzeciwu nie słyszę. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-216.4" who="#WicemarszałekJanKról">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny 26 posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-216.5" who="#WicemarszałekJanKról">Informuję, że zgłosili się posłowie w celu wygłoszenia oświadczeń poselskich.</u>
<u xml:id="u-216.6" who="#WicemarszałekJanKról">W tej chwili zapisani są: pani poseł Ewa Sikorska-Trela, pan poseł Stanisław Misztal, pan poseł Bogumił Andrzej Borowski i pan poseł Marek Dyduch.</u>
<u xml:id="u-216.7" who="#WicemarszałekJanKról">Czy ktoś z pań posłanek i panów posłów pragnie jeszcze zgłosić się do złożenia oświadczenia?</u>
<u xml:id="u-216.8" who="#WicemarszałekJanKról">Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-216.9" who="#WicemarszałekJanKról">Wobec tego lista posłów i posłanek, którzy zgłosili się do złożenia oświadczeń, zostaje zamknięta.</u>
<u xml:id="u-216.10" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę bardzo panią poseł Ewę Sikorską-Trelę o wygłoszenie oświadczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-217">
<u xml:id="u-217.0" who="#PosełEwaSikorskaTrela">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Sierpień jest miesiącem wielu narodowych rocznic, wśród nich jest ta największa w najnowszej historii Polski - kolejna, już 18, rocznica powstania „Solidarności” i wydarzeń Sierpnia 1980 r.</u>
<u xml:id="u-217.1" who="#PosełEwaSikorskaTrela">Zadziwiliśmy wtedy świat odwagą i rozwagą. 10 mln Polaków stanęło przeciwko ówczesnym władzom komunistycznym i powiedziało „non possumus” - „nie pozwalamy”. Nie pozwalamy dalej deptać godności i praw człowieka, żądamy sprawiedliwości i prawdy, nade wszystko zaś żądamy wolności. Początek tym wielkim dniom Sierpnia 1980 r. dała załoga Stoczni Gdańskiej. I to ona doprowadziła do szczęśliwego końca ogólnopolski protest, podpisując rękami stoczniowca, później prezydenta RP Lecha Wałęsy w dniu 31 sierpnia 1980 r. sławne porozumienia sierpniowe.</u>
<u xml:id="u-217.2" who="#PosełEwaSikorskaTrela">Musimy pamiętać, że to gdańscy stoczniowcy na skrawku polskiej ziemi, w Stoczni Gdańskiej, odwrócili bieg historii w Polsce i w całym świecie komunistycznym. Bezkrwawa rewolucja dokonała się. Czy musi jednak spełniać się powiedzenie, że „rewolucja pożera swoje dzieci”? Oby tak się nie stało. Tak stać się nie może.</u>
<u xml:id="u-217.3" who="#PosełEwaSikorskaTrela">Dziś ważą się losy stoczniowców Stoczni Gdańskiej, dzieci rewolucji. Ich niepewna sytuacja jest dla nas wyzwaniem. Gdańscy stoczniowcy zdają się dziś pytać: Czy o nas już zapomnieliście? Czy nie jesteśmy już nikomu potrzebni? W imię ludzkiej solidarności i wierności historii, dziś nikomu w Polsce nie powinien być obojętny los stoczniowców Stoczni Gdańskiej. Musimy przy nich stanąć, nie możemy pozostawić ich samych tak długo, dopóki do końca nie zabezpieczy się stoczniowcom miejsc pracy i dalszego losu Stoczni Gdańskiej.</u>
<u xml:id="u-217.4" who="#PosełEwaSikorskaTrela">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Aby dać wyraz wdzięcznej pamięci tych, którzy w walce o nową, wolną Polskę oraz w walce o prawa człowieka i pracownika polegli w robotniczych protestach, a także by uhonorować żyjących, którym dziś zawdzięczamy wolną ojczyznę, w tym gdańskich stoczniowców, zapraszam w imieniu „Solidarności” Stoczni Gdańskiej oraz swoim, posła ziemi gdańskiej, pod Pomnik Poległych Stoczniowców przy Stoczni Gdańskiej w osiemnastą rocznicę podpisania porozumień sierpniowych, to jest 31 sierpnia br. o godz. 9.</u>
<u xml:id="u-217.5" who="#PosełEwaSikorskaTrela">Zapraszam do złożenia hołdu i symbolicznych kwiatów wszystkim tym, którym to się należy, nie tylko w Gdańsku, ale także we wszystkich miejscach robotniczego protestu w naszej ojczyźnie. W osiemnastą rocznicę powstania „Solidarności”, dzięki której Polska i inne kraje komunistyczne wprowadzone zostały do rodziny wolnych i demokratycznych krajów, oddajmy hołd i szacunek wszystkim uczestnikom tamtych wydarzeń.</u>
<u xml:id="u-217.6" who="#PosełEwaSikorskaTrela">Dziś do kolegów stoczniowców Stoczni Gdańskiej mówię: Przyjaciele, nie traćcie nadziei i ducha, nie jesteście sami. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-217.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-218">
<u xml:id="u-218.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-218.1" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę o wygłoszenie oświadczenia pana posła Stanisława Misztala.</u>
</div>
<div xml:id="div-219">
<u xml:id="u-219.0" who="#PosełStanisławMisztal">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu społeczeństwa Zamojszczyzny wyrażam podziękowanie Ministerstwu Zdrowia i Opieki Społecznej za przyznanie 95 etatów Wojewódzkiemu Szpitalowi im. Papieża Jana Pawła II w Zamościu. Szpital papieski - w dużym stopniu dzięki czterokrotnie większym środkom inwestycyjnym na rok bieżący - zostanie o wiele szybciej niż wcześniej planowano przekazany pacjentom i służbie zdrowia.</u>
<u xml:id="u-219.1" who="#PosełStanisławMisztal">W tym roku zakupiono dla szpitala wiele cennego sprzętu medycznego, w tym bardzo potrzebnego pracowni hemodynamicznej. Aby szpital mógł w pełni wykorzystać sprzęt i łóżka szpitalne, winien otrzymać minimum 400 etatów. Niemniej już 95 etatów pozwoli zaspokoić najważniejsze potrzeby w tym zakresie i zmniejszyć bezrobocie, zwłaszcza wśród pielęgniarek. O ile bowiem szpital ma już minimalną liczbę lekarzy, o tyle cierpi na brak pielęgniarek i personelu pomocniczego, zwłaszcza salowych. Nowe etaty w szczególności złagodzą trudności kadrowe oddziałów anestezjologii, intensywnej opieki medycznej i rehabilitacji oraz pozwolą na uruchomienie kuchni. W roku 1996 przyznano tylko 30 etatów, a w roku 1997 jedynie 4 etaty, co spowodowało zahamowanie rozwoju szpitala.</u>
<u xml:id="u-219.2" who="#PosełStanisławMisztal">Jako poseł AWS Zamojszczyzny i członek sejmowej Komisji Zdrowia od początku kadencji usilnie zabiegałem o zwiększenie środków finansowych na dokończenie budowy szpitala im. papieża Jana Pawła II i o etaty. Dzięki decyzjom ministerstwa zdrowia, sejmowej Komisji Zdrowia, wydatnej pomocy finansowej rządu włoskiego, realizowanej przez Fundację AISPO, mieszkańcy woj. zamojskiego mają zdecydowanie lepsze możliwości badań lekarskich i leczenia.</u>
<u xml:id="u-219.3" who="#PosełStanisławMisztal">Wielkim zaszczytem dla szpitala będzie wizyta w następnym roku papieża Jana Pawła II. Mam nadzieję, że do tej wizyty zostanie zakończona budowa szpitala, że będzie pełne zabezpieczenie etatowe i będziemy mogli pochwalić się przed Ojcem Świętym wspaniałą, nowoczesną placówką zdrowia. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-220">
<u xml:id="u-220.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję panu posłowi,</u>
<u xml:id="u-220.1" who="#WicemarszałekJanKról">Nie widzę pana posła Borowskiego.</u>
<u xml:id="u-220.2" who="#WicemarszałekJanKról">Proszę zatem pana posła Marka Dyducha o wygłoszenie oświadczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-221">
<u xml:id="u-221.0" who="#PosełMarekDyduch">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Swoje oświadczenie chciałbym złożyć w związku z powodzią, która się wydarzyła w tym roku w Kotlinie Kłodzkiej. Z tej trybuny miesiąc temu już składałem oświadczenie, że rząd nie wywiązuje się z deklaracji w sprawie powodzi z ubiegłego roku, 1997, które złożył i w czasie zaprzysiężenia rządu za pośrednictwem premiera, i później, w czasie tworzenia budżetu, że środki do zwalczania skutków powodzi z 1997 r. nie spływają z budżetu państwa do potrzebnych jednostek, do gmin, do osób, do instytucji, które wyłożyły określone sumy, które muszą zwalczać skutki powodzi 1997 r. Niedawno odbyła się na tej sali debata, właśnie w momencie gdy się wydarzyła powódź w Kotlinie Kłodzkiej w 1998 r., czyli w tym roku, gdzie były znowu obietnice ze strony rządu, zapewnienia, iż środki na zwalczanie tej powodzi są w budżecie państwa. Mało tego, posłowie AWS i Unii Wolności nawoływali Sejm do powagi, do pewnej mobilności, mówili, żeby czuwać nad tym, jak sprawy będą regulowane. Gdy pytałem z tej trybuny, czy rząd jest wiarygodny w swoich deklaracjach, ponieważ na razie nie wywiązuje się z obietnic dotyczących środków na zwalczanie powodzi z ubiegłego roku, to zostałem przez posłów AWS, Unii Wolności skrzyczany, że próbuję upolityczniać tę sytuację.</u>
<u xml:id="u-221.1" who="#PosełMarekDyduch">Minęło kilka tygodni od powodzi w 1998 r. Pełnomocnik rządu do spraw usuwania skutków powodzi pan minister Widzyk nie raczył nawet pojechać do Kotliny Kłodzkiej po tej powodzi. W tym czasie był podobno na urlopie. Tak bardzo interesuje się tym, co się tam dzieje. Ponadto środki na zwalczanie skutków tegorocznej powodzi są tylko na papierze. Dokładnie w sierpniu burmistrzowie Polanicy Zdroju i Dusznik Zdroju - prawdopodobnie i Szczytnej, tego na pewno nie wiem, ale tych dwóch miast na pewno - otrzymali na papierze potwierdzenie na milion złotych, każdy z nich, ze środków budżetu państwa na zwalczanie tych skutków. Powtarzam, to było kilka tygodni po całym zajściu. Tych pieniążków fizycznie te gminy jeszcze nie mają. A musiały już wypłacić odszkodowania czy udzielić pewnej pomocy poszkodowanym, muszą zwalczać skutki powodzi. Każda gmina od wojewody wałbrzyskiego z rezerwy otrzymała po kilkaset tysięcy złotych. I to wszystko, mimo że te środki, które dał rząd, powtarzam: na papierze, wystarczą na pokrycie 1/4, 1/5 kosztów naprawienia zniszczeń i potrzeb, które z tytułu powodzi tam wyniknęły.</u>
<u xml:id="u-221.2" who="#PosełMarekDyduch">Jest w tej chwili kilkadziesiąt rodzin w Polanicy Zdroju, kilkadziesiąt rodzin w Dusznikach Zdroju, które straciły dach nad głową i nie wiadomo co z nimi zrobić. Gminy nie mają środków, żeby je urządzić. Lepsza sytuacja jest w Polanicy, bo tam przejęto budynek po FWP, ale trzeba tym ludziom pomóc w zagospodarowaniu się i trzeba przydzielić im nowe mieszkania. Gorsza sytuacja jest w Dusznikach Zdroju, gdzie został zniszczony budynek PKP i nie ma środków, żeby wykupić następny, dać tym ludziom lokum, żeby mogli przetrwać zimę.</u>
<u xml:id="u-221.3" who="#PosełMarekDyduch">Pytam rząd: Jak to jest z tymi deklaracjami, które były tak mocno akcentowane niecały miesiąc temu na tej sali? Posłowie AWS deklarowali, że zbierają środki i tak dalej. Po co zbierać środki, skoro rząd się nie wywiązuje z tego, co do niego należy? Tę kwestię bardzo mocno podkreślam.</u>
<u xml:id="u-221.4" who="#PosełMarekDyduch">Druga sprawa, która się wiąże z powodzią. Otóż potrzeba zmienić kilka lub kilkanaście rozporządzeń, które umożliwią tym gminom zastosowanie prawa dotyczącego pomocy dla powodzian. Jest na przykład taka kuriozalna sytuacja. Powodzianie utracili w czasie powodzi paszporty. Okazuje się, że jest potrzebny przepis, żeby to uregulować, tak by mogli oni uzyskać te paszporty w trybie nadzwyczajnym, szybko. Przypominam, że jest to strefa nadgraniczna. Teraz stosuje się starą procedurę - składa się wniosek o zaginięciu paszportu, gdy ten wniosek jest zaakceptowany, trzeba zapłacić, jeśli się nie mylę, około półtora miliona starych złotych, żeby uzyskać paszport, w momencie gdy ci ludzi w ogóle nie mają pieniążków. To jest tylko jeden przykład, a takich dotyczących funkcjonowania gmin, dotyczących pomocy dla powodzian jest mnóstwo.</u>
<u xml:id="u-221.5" who="#PosełMarekDyduch">Mam osobiście faksy z tych dwóch gmin, Dusznik Zdroju i Polanicy Zdroju, gdzie jest wymienionych kilkadziesiąt rozporządzeń, które powinny być zmienione w związku z powodzią. A jest cisza. Rząd nie podejmuje żadnych działań. W związku z tym chcę oświadczyć, że rząd stracił wiarygodność co do swoich deklaracji dotyczących pomocy dla powodzian i pomocy dla terenów popowodziowych i ze względu na ubiegły rok, i ze względu na 1998 r. Uważam że to jest skandaliczna sprawa. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-222">
<u xml:id="u-222.0" who="#WicemarszałekJanKról">Dziękuję, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-222.1" who="#WicemarszałekJanKról">Na tym zakończyliśmy oświadczenia poselskie.</u>
<u xml:id="u-222.2" who="#WicemarszałekJanKról">Informacja o wpływie interpelacji, zapytań oraz odpowiedzi na nie znajduje się w doręczonym paniom posłankom i panom posłom druku nr 566.</u>
<u xml:id="u-222.3" who="#WicemarszałekJanKról">Na tym kończymy 26 posiedzenie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-222.4" who="#WicemarszałekJanKról">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Sekretariacie Posiedzeń Sejmu.</u>
<u xml:id="u-222.5" who="#WicemarszałekJanKról">Porządek dzienny następnego posiedzenia Sejmu, zwołanego na dni 9, 10 i 11 września 1998 r., został paniom posłankom i panom posłom doręczony.</u>
<u xml:id="u-222.6" who="#WicemarszałekJanKról">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-222.7" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
<u xml:id="u-222.8" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz.17 min 26)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>