text_structure.xml
17.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Stanowisko rządu do ustawy o gwarancji zapłaty za roboty budowlane było od początku negatywne i składało się z różnych argumentów podnoszonych na kolejnych etapach prac nad poselskim projektem ustawy, który podlegał licznym modyfikacjom w stosunku do pierwotnego projektu poselskiego. W przypadku pierwszej wersji projektu ustawy głównym problemem budzącym sprzeciw rządu, były propozycje, aby Skarb Państwa udzielał gwarancji spełnienia warunków zapłaty za roboty budowlane. Podnoszony był także argument wynikający z braku możliwości oceny kosztów, jakie za sobą pociągną rozwiązania zaprojektowane w ustawie. W trakcie prac nad projektem ulegał on dość daleko idącym przekształceniom. Nie ukrywam, że zawarte w projekcie ustawy propozycje rozwiązań były analizowane przez poszczególne resorty jak i przez rząd w całości. Służby prawne rządu zaczęły sygnalizować, że obok ustaleń wątpliwych co do zgodności z konstytucją, ustawa zawiera także inne wątpliwe rozwiązania. W ten sposób negatywne stanowisko rządu do kolejnych projektów poselskich zawierało dwie grupy argumentów. Taki był stan sprawy do momentu, kiedy Sejm w dniu 9 lipca br. uchwalił ostatecznie ustawę o gwarancji zapłaty za roboty budowlane. W trakcie prac nad ustawą w Senacie dyskusja przebiegała w taki sposób, jak to był uprzejmy przedstawić pan przewodniczący Mieczysław Czerniawski. W uzasadnieniu swojej decyzji, a właściwie uchwały, Senat podniósł następujące argumenty. Zdaniem Senatu, z ustawy o gwarancji zapłaty za roboty budowlane nie będą korzystali wykonawcy będący małymi i średnimi przedsiębiorstwami, dla których żądanie gwarancji zapłaty w trakcie realizacji umowy mającej za przedmiot roboty budowlane stwarzałoby realne zagrożenie, iż zostaną wyeliminowani z rynku tracąc szansę na kolejne zamówienie. Ustawa, wbrew jej założeniom, promowałaby podmioty najsilniejsze w branży budowlanej. Spowodowałoby to wzrost kosztów na rynku usług budowlanych, z korzyścią dla banków udzielających poręczeń i gwarancji. Dalej w swym uzasadnieniu negatywnej decyzji Senat stwierdzał, że prawo żądania gwarancji zapłaty na każdym etapie realizacji umowy, w terminie wyznaczonym przez wykonawcę, mogłoby stać się narzędziem w ręku nierzetelnych wykonawców skierowanym przeciwko zamawiającym roboty, nawet tych, którzy terminowo realizowali swoje zobowiązania wobec wykonawców. Ponadto Senat zwraca także uwagę na to, iż problemy, którym zaradzić miałaby ustawa o gwarancjach zapłaty za roboty budowlane, dotykają całej gospodarki; chodzi o tak zwane zatory płatnicze. Stąd nie jest celowe regulowanie jednego tylko fragmentu rynku i tworzenie szczególnej sytuacji prawnej dla umów mających za przedmiot roboty budowlane. Co więcej, taka szczególna ochrona jednego rodzaju podmiotu obrotu gospodarczego, budzi wątpliwości co do zgodności z konstytucyjną zasadą równości podmiotów wobec prawa. Zdaniem Senatu, zastrzeżenia konstytucyjne mogą pojawić się również na tle zgodności ustawy z zasadą wolności działalności gospodarczej, w związku z ingerencją w swobodę umów zawieranych w ramach prowadzenia tej działalności. Tak wyglądały główne argumenty zawarte w stanowisku Senatu w sprawie ustawy o gwarancji zapłaty za roboty budowlane. Chciałabym zwrócić uwagę na dokument, który dostarczono nam dzisiaj przed rozpoczęciem obrad połączonych Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Jak rozumiem, dokument ten został udostępniony wszystkim uczestnikom posiedzenia. Mowa o stanowisku Związku Pracodawców w sprawie ustawy o gwarancji zapłaty za roboty budowlane. Jego autorzy w pierwszym już zdaniu proszą o poparcie stanowiska Senatu, a więc o odrzucenie ustawy uchwalonej przez Sejm. Dokument ten wskazuje na to, iż pracodawcy popierają decyzję Senatu w sprawie odrzucenia ustawy. Jest to ustawa faktycznie naruszająca zasady konkurencji między podmiotami gospodarczymi. I to jest chyba główna przyczyna jej wadliwości i niekonstytucyjności.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Poseł Mieczysław Czerniawski /niez./ : Do wypowiedzi zgłasza się pan poseł Zbigniew Janowski, współautor i wnioskodawca projektu ustawy. Zgodnie z wcześniejszą moją wypowiedzią, zwrócę się do przedstawiciela Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu o wypowiedź. Chodzi głównie o argument o niekonstytucyjności ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Podczas prac nad poselskim projektem ustawy o gwarancji zapłaty za roboty budowlane, zarówno w podkomisji jak i w obydwu komisjach, była podnoszona kwestia, czy ustawa jest zgodna z konstytucją. Na ten temat sporządzone zostały na zlecenie Komisji Infrastruktury, trzy różne opinie. Znalazło się w nich generalne stanowisko, że owszem, ustawa ingeruje w swobodę zawierania umów, ale zgodnie z konstytucją ze względu na ważny interes publiczny, można takiej ingerencji dokonać. Zarówno autorzy wspomnianych opinii, jak i posłowie, stanęli na stanowisku, że w tej ustawie mamy właśnie do czynienia z taką szczególną sytuacją. Z tego też względu projekt ustawy został przez Sejm uchwalony. Natomiast na pytanie, czy nie jest to zbyt wielkie ograniczenie swobody umów zawieranych w ramach prowadzenia działalności gospodarczej, może odpowiedzieć jedynie Trybunał Konstytucyjny. Ani Sejm ani Senat nie są władne do określenia, czy ustawa jest zgodna z konstytucją czy nie. Jak powiedziałem, opinie ekspertów były takie, iż rzeczywiście mamy w ustawie do czynienia w ingerencją w swobodę zawierania umów, ale ze względu na ważny interes publiczny może w tym konkretnym przypadku dojść do takiej ingerencji.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Poseł Mieczysław Czerniawski /niez./ : Może jednak jeszcze raz powtórzę swoje pytanie do Biura Legislacyjnego, jako że pan mecenas podniósł tylko jedną kwestię dotycząca jednego argumentu Senatu użytego w stanowisko w sprawie ustawy o gwarancji zapłaty za roboty budowlane. Senat w swoim uzasadnieniu do decyzji o odrzuceniu ustawy w całości przytacza drugi argument. Cytuję odpowiedni fragment uzasadnienia: "Co więcej, taka szczególna ochrona jednego rodzaju podmiotów obrotu gospodarczego, budzi wątpliwości co do zgodności z konstytucyjną zasadą równości podmiotów wobec prawa". Chciałbym, aby Biuro Legislacyjne odniosło się także do tej części uzasadnienia stanowiska Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Za chwilę odniosę się do tego zapisu uzasadnienia.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Poseł Mieczysław Czerniawski /niez./ : Rozumiem, że musi się pan nad tym zastanowić, ale bardzo proszę o wypowiedź. Oddaję teraz głos współautorowi projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselZbigniewJanowski">Jako jeden z posłów wnioskodawców projektu ustawy uczestniczyłem w niemal wszystkich posiedzeniach podkomisji i Komisji zajmujących się projektem, a także w posiedzeniu plenarnym Sejmu, kiedy uchwalaliśmy ustawę. Analizując dokładnie uzasadnienie stanowiska Senatu w sprawie ustawy o gwarancji zapłaty za roboty budowlane, nie ma w nim w zasadzie nowych argumentów, które przemawiałyby za odrzuceniem ustawy. W uzasadnieniu znajdują się te same argumenty, które były znane Wysokiej Izbę przed odjęciem decyzji o uchwaleniu ustawy. Wspólnie z panem posłem Janem Szymańskim uczestniczyłem także w posiedzeniu komisji senackiej, która rozpatrywała projekt ustawy. W trakcie posiedzenia staraliśmy się uzasadnić argumenty Sejmu przemawiające za przyjęciem ustawy o gwarancji zapłaty za roboty budowlane. Znane nam były opinie ekspertów Biura Legislacyjnego Senatu, którymi także dysponowali wszyscy senatorowie. Po długiej i burzliwej dyskusji i wysłuchaniu argumentów Biura Legislacyjnego Senatu a także uczestniczącego w posiedzeniu wiceministra finansów, komisja senacka przychyliła się do stanowiska Sejmu i przedstawiła wniosek, aby Senat przyjął ustawę o gwarancji zapłaty za roboty budowlane. W trakcie dyskusji mówiono także o wątpliwościach Biura Legislacyjnego Senatu, że zapisy art. 4 ustawy mogą budzić wątpliwości co do konstytucyjności ze względu na nierówność podmiotów wobec prawa. Jednak prawniczka z Biura Legislacyjnego Senatu, co można prawdopodobnie sprawdzić w stenogramie z obrad komisji senackiej, poinformowała nas, że biuro nie jest do końca pewne co do tego, jakie może być w tej kwestii orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Bardzo często bowiem Trybunał Konstytucyjny stosuje kryterium nadrzędnego celu publicznego. Także w przypadku ustawy o gwarancji zapłaty za roboty budowlane Trybunał może przyjąć takie kryterium uznając sprawę za ważną. Oznacza to przyjęcie rozwiązań zawartych w ustawie za zgodne z konstytucją. Nie wiem, jakie argumenty zadecydowały za decyzją o odrzuceniu ustawy przez Senat w całości, oprócz tych, które zostały wymienione w uzasadnieniu, a które w zasadzie były odrzucone przez Sejm. Myślę, że przesądził o tym argument wymieniony także w uzasadnieniu uchwały Senatu mówiący, iż ustawa nie będzie funkcjonować i spowoduje, że jeśli wykonawcy, szczególnie mali i średni przedsiębiorcy, zażądają gwarancji zapłaty na dowolnym etapie realizacji umowy, to zostaną wyeliminowani z rynku tracąc szansę na kolejne zamówienia. Moim zdaniem, użycie takiego argumentu w uzasadnieniu decyzji Senatu świadczy o tym, że już dzisiaj nie ma takiej równowagi i że gdybyśmy dali tym przedsiębiorcom swobodę zawierania umów wraz z żądaniem gwarancji na etapie realizacji umowy, to już na tym etapie silny inwestor wyeliminowałby wykonawców z rynku. Jest to zatem raczej argument przemawiający za przyjęciem tej ustawy, niż za jej odrzuceniem w całości. Jeszcze jedna uwaga dotycząca stanowiska związków pracodawców, na które powoływała się pani minister. Proszę zwrócić uwagę na sygnatariuszy dokumentu. Pod tym stanowiskiem podpisali się prezesi Polskiego Związku Firm Developerskich oraz Związku Pracodawców - Producentów Materiałów dla Budownictwa. Rozwiązania tej ustawy nakłaniają firmy developerskie do tego, aby musieli zapłacić wykonawcom za wykonanie usługi budowlanej.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PoselZbigniewJanowski">Natomiast w żadnej mierze przepisy ustawy nie dotyczą pracodawców - producentów materiałów dla budownictwa. Chciałbym przypomnieć prezesowi Związku Pracodawców - Producentów Materiałów dla Budownictwa, panu Ryszardowi Kowalskiemu, że żaden wykonawca nie otrzyma materiałów budowlanych od producentów, jeżeli nie zapłaci za nie gotówką lub nie przedstawi wystarczającej gwarancji. Moim zdaniem pod stanowiskiem podpisali się przedstawiciele nie tych pracodawców, którzy powinni być brani pod uwagę przy uchwalaniu ustawy o gwarancji zapłaty za roboty budowlane. Na koniec jedna uwaga. Istnieje obawa, że ustawa zachwieje równowagę na rynku. Jej rozwiązania są sprzeczne z konstytucja dlatego, że wykonawcy będą żądali gwarancji na dowolnym etapie realizacji umowy. W ustawie znajduje wyraz zasada, że umowa jest wartością nadrzędną; uważamy, że właśnie umowa stron jest rzeczą najważniejszą. Ale w naszej ustawie chodzi nie o to, by ingerować w warunki umowne, a przede wszystkim zależy nam na tym, aby istniały warunki do zrealizowania umowy, to znaczy do zapłacenia wykonawcom za wykonane usługi budowlane. Wolność zawierania umów nie oznacza wolności w zapłacie za świadczone usługi. Zgłaszam wniosek o odrzucenie stanowiska Senatu w sprawie ustawy o gwarancji zapłaty za roboty budowlane.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PoselZbigniewJanowski">Poseł Mieczysław Czerniawski /niez./ : Czy są jeszcze inne głosy w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselLukaszAbgarowicz">Mój przedmówca wychodzi z błędnej tezy, że w grze rynkowej w obszarze budownictwa, uczestniczą silne, niedobre podmioty, którymi są inwestorzy, i małe, słabe niewinne podmioty - wykonawcy budowlani. Nic podobnego nie ma miejsca. Wielcy i silni partnerzy są po obydwu stronach, a więc po stronie inwestorów po stronie wykonawców budowlanych, podobnie, jak po obydwu stronach są słabi partnerzy. Na naszym poprzednim posiedzeniu, kiedy omawialiśmy projekt ustawy, dawałem przykład słabych spółdzielni mieszkaniowych, które gromadzą środki na realizację inwestycji budowlanych. Takie inwestycje mogą być "położone", jeżeli od takich podmiotów zażąda się gwarancji. Takich gwarancji nie mają one możliwości uzyskać. I to jest tylko jeden z przykładów nierówności podmiotów. Jeżeli mówimy o interesie publicznym, to o jaki interes chodzi? Chodzi wyłącznie o interes konkretnej grupy. Ta ustawa daje jednej grupie tak wielką przewagę, która z jednej strony może być w niektórych sytuacjach rzeczywiście wykorzystywana w słusznej sprawie, ale w innych będzie działała wprost przeciwnie; może służyć do uzyskania takiej dominacji nad kontrahentem, która by była szkodliwa dla interesu społecznego. Poza argumentami, które znalazły się w uzasadnieniu stanowiska Senatu i których nie chcę powtarzać, ponieważ wszyscy mają ten dokument przed sobą, istnieje jeszcze jeden argument. Już obowiązuje zmieniony Kodeks cywilny. Dokonana zmiana mówi o solidarnej zapłacie za roboty budowlane. Jak pamiętamy przebieg poprzedniego wspólnego posiedzenia obydwu Komisji, wnioskodawcy argumentowali, że ustawa o gwarancji zapłaty za roboty budowlane jest właściwie chwilową spec-ustawą. Można będzie z niej zrezygnować w momencie wejścia w życie zmian w Kodeksie cywilnym oraz innych regulacji, o których mówiono na posiedzeniu Senatu. Chodzi mianowicie o ustawę o terminach zapłaty w obrocie gospodarczym. Zjawisko zatorów płatniczych jest bowiem zjawiskiem nękającym całą gospodarkę. Moim zdaniem, przybyło wiele argumentów przemawiających za nieprzyjęciem ustawy w stosunku do sytuacji poprzedniej. Od początku mieliśmy wątpliwości do tej ustawy. Dzisiaj mamy więcej przesłanek do tego, ażeby tym razem poprzeć uchwałę Senatu o odrzucenie ustawy w całości. Taki też składam wniosek w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PoselLukaszAbgarowicz">Poseł Mieczysław Czerniawski /niez./ : Wysłuchaliśmy głosu za przyjęciem ustawy i za jej odrzuceniem, znamy uzasadnienie stanowiska Senatu. Ponadto wysłuchaliśmy także głosu pani minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner, a więc znam stanowisko rządu. W tej sytuacji wspólnie z przewodniczącym Komisji Infrastruktury, panem Januszem Piechocińskim proponujemy przystąpienie do głosowania. Czy nie ma sprzeciwu do takiej propozycji? Nie słyszę głosów sprzeciwu. Czy Biuro Legislacyjne ma coś do dodania? Nie ma. Czy są inne głosy?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoslankaZytaGilowska">Wydaje mi się, że nie powinniśmy tak lekko przystępować do głosowania, dopóki przedstawiciele Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu nie wypowiedzą się w kwestii możliwości naruszania konstytucyjnej zasady równości podmiotów wobec prawa, która, jak przypuszczam, jest nie do ruszenia. Czym innym bowiem jest ograniczenie wolności działalności gospodarczej, dopuszczane przez konstytucję w art. 22 w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny. W konstytucji nie ma jednak przepisu, który by dopuszczał, w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny, naruszenie zasady równości podmiotów wobec prawa.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PoslankaZytaGilowska">Poseł Mieczysław Czerniawski /niez./ : Takie pytanie zadałem już przedstawicielowi Biura Legislacyjnego. Z przykrością muszę stwierdzić, że Biuro Legislacyjne nie jest w stanie w tej chwili przedstawić do końca jasnej interpretacji. Tak przynajmniej zrozumiałem wypowiedź przedstawiciela Biura Legislacyjnego. Takie pytanie postawiłem, wręcz żądałem na nie odpowiedzi od przedstawicieli Biura Legislacyjnego. Ponieważ nie ma sprzeciwu wobec naszej propozycji, przystępujemy do głosowania. Pytanie formułujemy w sposób następujący: kto z pań i panów posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem wniosku Senatu o odrzucenie w całości ustawy o gwarancji zapłaty za roboty budowlane? Mówiąc inaczej, kto z pań i panów posłów jest za odrzuceniem ustawy, a więc za pozytywnym zaopiniowaniem uchwały Senatu? Stwierdzam, że Komisje przy 11 głosach za, 33 przeciw i 4 wstrzymujących się negatywnie zaopiniowały uchwałę Senatu w sprawie ustawy o gwarancji zapłaty za roboty budowlane. Czy są jakieś prawy różne? Nie ma. Posiedzenie połączonych Komisji Finansów Publicznych oraz Infrastruktury uważam za zamknięte.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>