text_structure.xml 52 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Witam wszystkich. Otwieram posiedzenie Komisji Europejskiej. Porządek obrad, zawierający aż sześć punktów, został państwu doręczony na piśmie. Czy do porządku obrad są uwagi? Nie ma. Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty. Przechodzimy do rozpatrzenia pkt 1 sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o czasie pracy kierowców /druk nr 2090/. W dniu 29 października br. przeprowadziliśmy pierwsze czytanie powyższego projektu, po którym Komisja skierowała go do specjalnie powołanej podkomisji. Jako wynik swych prac podkomisja przedkłada wniosek o odrzucenie powyższego projektu. Wniosek ten jest wynikiem przedstawienia przez stronę rządową informacji, że do końca roku wpłynie do Sejmu całościowa nowelizacja ustawy o czasie pracy kierowców. Proszę przewodniczącego podkomisji o dokładne uzasadnienie wniosku i wyjaśnienie problemu. Proszę również, aby pan minister przedstawił nam stosowne uzasadnienie. Natomiast Komisję informuję, że w tej sytuacji mamy dwa wyjścia, możemy odrzucić projekt ustawy albo zawiesić nad nim prace w oczekiwaniu na kolejną inicjatywę ustawodawczą rządu. Wtedy dwa projekty - ten, który już mamy i nowy, który ma się dopiero pojawić - będą razem stanowiły podstawę dalszych prac. Jest jeszcze trzecia możliwość, rząd może ten projekt ustawy wycofać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselRyszardZbrzyzny">W trakcie prac podkomisji nad tym projektem ustawy przedstawiciel rządu poinformował nas, że całościowa nowelizacja ustawy o czasie pracy kierowców jest w tej chwili na etapie uzgodnień międzyresortowych. Jest szansa, że z końcem roku projekt ten wpłynie do Sejmu. Ma on całościowo uregulować kwestie związane z dostosowaniem tej sfery działalności gospodarczej do prawa Unii Europejskiej. W związku z tym, podkomisja proponuje odrzucenie, dziś rozpatrywanego projektu w pierwszym czytaniu. Nie ma chyba sensu zawieszanie prac nad tą ustawą i później tworzenie na bazie dwóch projektów - trzeciego. Nie jesteśmy chyba od tego, żeby wyręczać rząd. Myślę, że lepszym rozwiązaniem jest odrzucenie tego projektu i poczekanie na nową, całościową regulację, nad którą pracować będziemy w takim tempie, aby zdążyć wprowadzić ją w życie jeszcze przed dniem wejścia Polski do Unii Europejskiej. Nie ma zagrożeń związanych z dniem 1 stycznia 2004 roku, bo nie ma w tej ustawie regulacji, które musiałyby koniecznie obowiązywać już od tej daty. Nie ma więc żadnych przesłanek ku temu, żeby dalej pracować nad tą ustawą, bo może to doprowadzić do sytuacji, że będziemy musieli nowelizować nieukończoną jeszcze nowelizację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Proszę o opinię rządu, bo na razie są to tylko kwestie proceduralne. Przed podjęciem decyzji przeprowadzimy dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieInfrastrukturyWitoldGorski">Zgadzam się z wnioskami podkomisji i chcę powiedzieć, że nowego projektu na pewno nie opracujemy do końca tego roku, a raczej do końca I kwartału roku 2004. Po drugie, chcę wycofać ten projekt, bo muszą zostać zmienione przepisy dotyczące tachografów. Nie ukrywam, że są to dla nas rzeczy zupełnie nowe, których dopiero się uczymy. Dosłownie z tygodnia na tydzień nabywamy nowej wiedzy na temat stosowania tego urządzenia w pojazdach. Nie chcemy stworzyć sytuacji, w której trzeba będzie nowelizować ustawę od początku. Ten projekt już się trochę zdezaktualizował i musielibyśmy wystąpić z inicjatywą znowelizowania go w wielu punktach. Wycofuję ten projekt ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Stwierdzam, że zgodnie z art. 36 ust. 2 Regulaminu Sejmu wnioskodawca, do czasu zakończenia drugiego czytania może wycofać wniesiony przez siebie projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Mamy wątpliwości, czy umocowanie tego upoważnienia, które wynika z druku nr 2090, obejmuje również wycofanie projektu, bo wnioskodawcą jest Rada Ministrów. Wprawdzie ostatnie zdanie druku stanowi, że: "Ponadto uprzejmie informuję, że do reprezentowania stanowiska rządu w tej sprawie w toku prac parlamentarnych został upoważniony Minister Infrastruktury", ale mamy wątpliwości, czy zakres tego upoważnienia, bo to jest upoważnienie, które rząd przekazał ministrowi, obejmuje także czynność związaną z wycofaniem projektu. Wnioskodawcą jest Rada Ministrów i wycofać projekt może tylko Rada Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Pytam pana ministra Witolda Górskiego, czy posiada pisemne upoważnienie do wycofania tego projektu ustawy w imieniu Rady Ministrów, czy jest to tylko upoważnienie do reprezentowania rządu w pracach nad tym projektem ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PodsekretarzstanuwMIWitoldGorski">Może pokażę panu przewodniczącemu to upoważnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">W związku z tym, że pan minister Witold Górski posiada pisemne upoważnienie do reprezentowania rządu podczas prac nad tym projektem ustawy, a nie posiada wyraźnego upoważnienia do wycofania go w imieniu Rady Ministrów, proponuję zdjęcie tego punktu z porządku obrad i rozpatrzenie go na kolejnym posiedzeniu. Pan minister będzie mógł na nim przedłożyć wniosek Rady Ministrów w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Myślę, że nie będzie kolizji prawnej, gdy przegłosujemy wniosek podkomisji. Sprawa będzie wtedy załatwiona z tym samym skutkiem, już bez potrzeby poszukiwania innego rozwiązania i jeszcze na tym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Nie jest to takie proste, dlatego że wniosek o odrzucenie ustawy w pierwszym czytaniu musi być zaprezentowany na plenarnym posiedzeniu Sejmu, musi się odbyć debata sejmowa i w jej efekcie głosowanie. Zajmie to Sejmowi 2-3 godziny cennego czasu. Dlatego proponuję, abyśmy zdjęli ten punkt z porządku obrad. Na następnym posiedzeniu dopełnimy tylko formalności związanych z zakończeniem biegu legislacyjnego tego projektu. Czy jest sprzeciw wobec zdjęcia pkt 1 z porządku obrad? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisja podjęła decyzję o zdjęciu pkt 1 z porządku obrad i przeniesieniu go na najbliższe posiedzenie. Zwracam się do pana ministra Witolda Górskiego, czy byłoby możliwe rozpatrzenie tego punktu jeszcze dziś wieczorem? Mamy kolejne posiedzenia dziś i jutro.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PodsekretarzstanuwMIWitoldGorski">Proszę o wprowadzenie tego punktu na jutrzejsze posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli wpłynie formalny wniosek Rady Ministrów, to nie ma nawet potrzeby wnoszenia tego na posiedzenie Komisji, chyba że w formule informacyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">W zależności od treści upoważnienia zdecydujemy, albo wprowadzimy to do porządku albo nie. Przystępujemy do pkt 2 porządku dziennego - rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o kontroli weterynaryjnej w handlu /druk nr 2110/.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoslankaZofiaGrzebiszNowicka">Pierwsze czytanie tego projektu odbyło się na posiedzeniu Komisji Europejskiej, która wyłoniła podkomisję. Podkomisja odbyła 3 posiedzenia, na których wprowadziliśmy 51 zmian do projektu. 12 z nich ma charakter merytoryczny, 20 prawno-legislacyjny a 19 redakcyjny. Podkreślam, że rząd zgodził się na wszystkie te zmiany. Kilka z nich wymagało uzgodnienia z ekspertami technicznymi Komisji Europejskiej w Brukseli, co spowodowało dziewięciodniową przerwę w pracach. W tym czasie pani minister uzgadniała te zmiany z Brukselą. Pocieszające jest dla nas to, że eksperci techniczni KE zgodzili się na wszystkie nasze propozycje. Chcę jeszcze dodać, że zmieniony został tytuł załącznika nr 3. Przy aktywnej współpracy Biura Legislacyjnego dopracowaliśmy ten projekt na tyle, na ile mogliśmy, bo jest to bardzo trudna ustawa. Po raz pierwszy wprowadza się w niej bezpośrednie odesłania do dyrektyw wspólnotowych, co nie miało miejsca w dotychczasowej praktyce legislacyjnej. Musi jednak tak pozostać, choć chcę podkreślić, że dzięki pomocy Biura Legislacyjnego połowę odesłań do dyrektyw udało się nam wyeliminować, co czyni tę ustawę bardziej przejrzystą i, jak sądzę, bardziej zrozumiałą dla odbiorców. Wnoszę o przyjęcie załączonego projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Otwieram dyskusję. Czy są chętni do zabrania głosu lub zadania pytań? Nie ma. Do prezydium Komisji nie wpłynęły również propozycje poprawek, a zatem jesteśmy gotowi do podjęcia decyzji. Czy rząd popiera projekt przedłożony przez podkomisję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiDariaOleszczuk">Rząd popiera projekt i jest bardzo wdzięczny posłom pracującym przy nim, ponieważ jest to ustawa bardzo trudna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o kontroli weterynaryjnej w handlu? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że sprawozdanie podkomisji zostało przyjęte. Proszę przedstawicielkę UKIE o przedstawienie opinii o projekcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#DyrektorDepartamentuPrawaEuropejskiegowUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejJoannaSzychowska">Zawarty w sprawozdaniu podkomisji projekt ustawy o kontroli weterynaryjnej w handlu pozostaje zgodny z przepisami prawa wspólnotowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Proponuję, aby funkcję sprawozdawcy Komisji objęła pani poseł Zofia Grzebisz-Nowicka. Czy pani poseł się zgadza? Jest zgoda. Czy jest sprzeciw wobec powierzenia obowiązków sprawozdawcy pani poseł Zofii Grzebisz-Nowickiej? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że pani poseł została wybrana posłem sprawozdawcą. Przystępujemy do rozpatrzenia pkt 3 porządku dziennego - sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich, obrocie tymi wyrobami i organizacji rynku wina /druk nr 2093/.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselRomanJagielinski">Informuję, że dopracowaliśmy sprawozdanie i uwzględniliśmy uwagi, które zostały ostatnio wniesione podczas poprzedniego posiedzenia Komisji. Ku zadowoleniu środowiska producentów winogron, zwłaszcza z regionu podkarpackiego, zdecydowaliśmy się na wyłączenie produkcji wina na tych plantacjach z uzyskiwania zezwoleń. W tej ustawie rozstrzygamy też, że produkcja wina nie będzie prowadzona na podstawie koncesji tylko na podstawie zezwolenia. Następuje też liberalizacja produkcji i obrotu winem, która pozostaje zgodna z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i zapobieganiu alkoholizmowi. Stwarzamy też szansę, żeby w Polsce można było produkować wina zgodnie z marką "Polskie Wino". Ta ustawa rozstrzyga też o produkcji miodów pitnych, które mogą być polskim hitem eksportowym. Wnoszę o przyjęcie sprawozdania przez Komisję i przedłożenie go do drugiego czytania. Informuję, że w trakcie prac podkomisji rozstrzygnęliśmy, że idziemy dwutorowo, przedstawiamy kompleksowe sprawozdanie o projekcie ustawy o produkcji win i organizacji obrotu wyrobami winnymi, a jednocześnie zgłaszamy drogą poselską inicjatywę związaną z nowelizacją starej ustawy. Trzeba te ustawy dopasować do siebie, żeby nie było kolizji przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Ten drugi projekt został zgłoszony do laski marszałkowskiej z podpisami kilkudziesięciu posłów z różnych klubów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Przyczyna odroczenia prac na poprzednim posiedzeniu Komisji zniknęła i możemy przystąpić do przyjmowania sprawozdania. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselMarekKotlinowski">Mam pytanie dotyczące art. 23. Czy wymienienie szczepów winorośli, które mogą uprawiać polscy rolnicy nie jest zbyt dużym ograniczeniem ich możliwości produkcyjnych? Jakie są determinanty prawa unijnego lub regulacji krajowych w tym zakresie? Może jednak trzeba rozszerzyć katalog na inne szczepy winorośli, aby nie było później konieczności nowelizowania tej ustawy. Nie jestem rolnikiem, ale według mojej oceny takie wyliczenie bardzo zawęża możliwości uprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselPiotrKrutul">Mam pytanie dotyczące art. 6. Pan przewodniczący podkomisji powiedział, że będzie można używać pojęcia "polskie wino". Przypominam, że ta ustawa wchodzi w życie po 1 maja 2004 r., a jak wiadomo w Unii nie będzie można używać wyrazu "polskie". Czy w traktacie akcesyjnym jest zapisana zgoda na używanie terminu "polskie wino"? Jeżeli tak, to proszę o potwierdzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselPawelPoncyljusz">Mam pytanie dotyczące art. 18. Z czego wynika ten cały szereg zaświadczeń, które rolnik musi przedłożyć razem z wnioskiem o wydanie zezwolenia? Np. jest tu zaświadczenie Państwowej Straży Pożarnej. Z czego to wynika? Pytanie do art. 19. Dlaczego zbiorniki do magazynowania wyrobów winiarskich mają mieć pojemność technologiczną odpowiadającą miesięcznej wielkości ich produkcji, przecież w Polsce jest to przeważnie cykl roczny? Czy to jest na pewno dobrze skonstruowane? Czy nie powinno być to jednak odniesione do produkcji rocznej? Kolejna rzecz dotyczy art. 19 ust. 2. Czy faktycznie, nawet mały producent wina musi mieć laboratorium, przecież to oznacza podniesienie kosztów? Ile to kosztuje? Rozumiem, że gdy mamy do czynienia z dużą winnicą, to laboratorium jest potrzebne, ale nie w przypadku, gdy jest to mały zakład i mała winnica?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselRomanJagielinski">Zapis o marce "Polskie Wino" jest w traktacie akcesyjnym. Jest w nim zapisana zgoda na produkcję tego typu napoju alkoholowego. Jeżeli chodzi o szczepy winorośli, to zapis jest prawidłowy i sami producenci nie zgłaszali potrzeby poszerzenia tego katalogu. Jest to określone w ustawie o ochronie roślin, bo nie możemy dopuścić do uprawy tych szczepów, które nie są odporne na choroby kwarantannowe. Ta sprawa jest w UE przestrzegana bardzo rygorystycznie, chodzi o to, żeby nie rozprzestrzeniać chorób kwarantannowych. Jeżeli chodzi o art. 18, to nie dotyczy on rolników, którzy hodują winogrona i z nich produkują w swoim gospodarstwie wino. Dotyczy to tylko tych, którzy produkują wino typu "polskie wino", którego okres dojrzewania wynosi około miesiąca. Wymóg posiadania powierzchni magazynowej na pełną produkcję miesięczną podyktowany jest tym, żeby nie wprowadzano do obrotu świeżo sfermentowanego wina, które nie leżakowało nawet kilku dni. Cykl produkcji win owocowych, bardzo często alkoholizowanych dodatkiem spirytusu, nie wymaga magazynowania rocznego. Takiemu producentowi wystarczy powierzchnia magazynowa zapewniająca przechowanie produkcji miesięcznej. Uważamy, że ten, kto produkuje wina gronowe sam będzie zainteresowany, żeby te wina odpowiednio długo leżakowały i będzie posiadał magazyny, w których będzie miał również wina kilkuletnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWDariaOleszczuk">Do tak merytorycznej wypowiedzi pana posła Romana Jagielińskiego niewiele mam do dodania. Potwierdzam, że odmiany wskazane w art. 23 są odmianami uznanymi w przepisach unijnych, które są dopuszczone do uprawy. Kwestie dotyczące "polskiego wina" są wprost zapisane w traktacie akcesyjnym. Pan poseł ma rację, że od 1 maja 2004 roku nie będzie można promować oznaczeń krajowych, ale ta sprawa została specjalnie wynegocjowana. Kwestia dotycząca art. 18. Proszę spojrzeć na art. 16 ust. 3: "Wymóg uzyskania zezwolenia, o którym mowa w ust. 1, nie dotyczy podmiotów, które wyrabiają wyłącznie wino gronowe uzyskane z winogron pochodzących z upraw własnych". Cały ten uciążliwy tryb pozyskiwania zezwoleń uzyskał pozytywną opinię Krajowej Rady Winiarstwa i Miodosytnictwa, ale dotyczy on tylko "polskiego wina". Wina gronowe z własnych upraw zostały z tego wyłączone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Co z tymi laboratoriami, o które pytał pan poseł Paweł Poncyljusz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWDariaOleszczuk">Wymagania dotyczące laboratoriów są takie same dla całego przemysłu winiarskiego. Ten zapis był rozpatrywany przez KRWiM i uzyskał jej pozytywną opinię. Te warunki muszą być spełnione przede wszystkim w celu zapewnienia dobrej jakości wyrobów i zdrowia publicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Czy ktoś jeszcze ma pytania? Nie ma. Czy ktoś chce zgłosić poprawkę do projektu? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich, obrocie tymi wyrobami i organizacji rynku wina? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że sprawozdanie zostało przyjęte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#DyrektordepartamentuwUKIEJoannaSzychowska">Projekt ustawy o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich, obrocie tymi wyrobami i organizacji rynku wina, zawarty w sprawozdaniu, jest w dalszym ciągu zgodny z prawem wspólnotowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Proponuję, aby sprawozdawcą Komisji został pan poseł Roman Jagieliński. Czy pan poseł się zgadza? Jest zgoda. Czy jest sprzeciw wobec powierzenia tej funkcji panu posłowi? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że sprawozdawcą Komisji został wybrany pan poseł Roman Jagieliński. Przechodzimy do pkt 4 porządku dziennego - rozpatrzenie sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o organizacji rynku owoców i warzyw, rynku chmielu, rynku tytoniu, rynku suszu paszowego oraz zmianie niektórych ustaw /druk nr 2086/.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselRomanJagielinski">To przedłożenie rządowe ma podobną historię jak projekt poprzedni. Strona rządowa przystała na propozycję Biura Legislacyjnego i problem nowelizacji starej ustawy będzie rozwiązany poprzez odrębne przedłożenie poselskie, które jest w tej chwili przygotowane. Czyli pójdzie tą samą drogą, co projekt ustawy o wyrobie i rozlewie win. Dziś przedstawiam kompletne sprawozdanie o rządowym projekcie ustawy o organizacji rynku owoców i warzyw, rynku chmielu, rynku tytoniu oraz rynku suszu paszowego. Zapewniam, że jest to projekt aktualny, bo wszystko co było możliwe do przeniesienia z najnowszych przepisów prawa UE znalazło się w tym przedłożeniu. Projekt wywołał też spór legislacyjny, dotyczy on formy zapisania w ustawie odnośników. Podkomisja proponuje, za Biurem Legislacyjnym i przy zgodzie strony rządowej, aby wszelkie tłumaczone unijne akty prawne były wydawane w formie obwieszczenia. Rozstrzygnęliśmy to w art. 1 ust. 3. Jeśli przyjmiemy taką formę informowania zainteresowanych środowisk, to nie będzie potrzeby stosowania w ustawie odnośników. Każdy zainteresowany będzie mógł się zapoznać z obwieszczeniem z odpowiednimi aktami prawnymi przetłumaczonymi na język polski. Oczywiście akty te będą też dostępne w językach oryginalnych: francuskim, angielskim czy niemieckim. Wyszliśmy z założenia, że dynamika zmian w prawie unijnym jest zbyt duża, aby zapisywać te akty w formie odnośników. Dość szybko tracą one aktualność i dostosowanie polskiej ustawy wymagałoby każdorazowej jej nowelizacji. Zdecydowanie łatwiejszą formą jest informowanie w drodze obwieszczeń wydawanych przez ministra właściwego ds. rynków rolnych. Chcę też zaproponować autopoprawkę, podpisaną przez 5 posłów, w której wskazujemy, że w druku sprawozdania należy skreślić art. 43, ponieważ powtarza on zapis art. 41. Jest to niedopatrzenie, które powstało w trakcie dyskusji. Po spisaniu tekstu okazało się jednoznacznie, że ten artykuł jest powtórzeniem zapisów wcześniejszych. Wnoszę o przyjęcie sprawozdania przez Komisję celem przedłożenia go do drugiego czytania w Sejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselPiotrKrutul">Podczas pierwszego czytania złożyłem wniosek o odrzucenie tego projektu. Dalsze wnioski mam zamiar złożyć w czasie drugiego czytania. Byłem wprawdzie członkiem tej podkomisji, ale nie mogłem uczestniczyć w jej pracach, bo jedyne merytoryczne posiedzenie odbyło się w dniu wczorajszym, kiedy w Sejmie uchwalana była ustawa o dopłatach bezpośrednich. W czasie dwóch pierwszych spotkań podkomisja dokonywała tylko uzgodnień z Biurem Legislacyjnym. W związku z tym, mam pytanie do rządu dotyczące uprawy tytoniu. Jakie będą formy wsparcia dla producentów tytoniu? Ile, zgodnie z traktatem akcesyjnym dostaną polscy rolnicy? Jest różnica pomiędzy tym, co dostają rolnicy w UE, bo tam jest płatność od kilograma, a tym co mają dostać polscy rolnicy, bo u nas ma być płatne od hektara. Jak to będzie? Wiem, że nie dotyczy to tej ustawy, ale dotyczy grup producentów. W art. 46 piszemy, że dotacje otrzymają grupy producentów tytoniu. Jak to jest w UE? Ilu plantatorów tytoniu jest tam uznawanych za grupę producentów? Dlaczego w Polsce ta grupa producentów ma liczyć 200 plantatorów tytoniu? Jest to zaniechanie, które spowoduje brak możliwości rozwijania grup producenckich w Polsce. Jeżeli dodatkową kwotę produkcji surowca mają otrzymać tylko grupy producentów tytoniu, to dlaczego pozbawiamy się możliwości otrzymania dodatkowej kwoty produkcji surowca tytoniowego? Jest to tym bardziej dziwne, że po raz pierwszy zapisujemy w ustawie krajową kwotę produkcyjną. Przypominam, że w ustawie o regulacji rynku mleka i przetworów mlecznych nie wpisaliśmy, bo nie było woli politycznej, 9 mln ton mleka, a tu wpisujemy np. 22 tys. ton tytoniu jasnego Wirginia itd. Przecież my tych kwot i tak nie wykorzystujemy. Po co wpisywać kwoty krajowe, które i tak nie będą wykorzystane? Co się stanie z rezerwą, ponieważ wpisano około 30-37 tys. ton, a faktycznie produkujemy około 15 tys. ton? Czy tę kwotę ktoś wykupi? Nie mówię o Polsce, ale np. ktoś z UE. Kto weźmie za to pieniądze, budżet państwa czy zakłady produkujące tytoń? Jeszcze raz informuję, że w drugim czytaniu zgłoszę poprawki, ponieważ nie mogłem uczestniczyć w pracach podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselStanislawKalemba">Mam pytanie dotyczące grup producentów, bo w tych rozwiązaniach są dwie grupy wstępnego uznania. Czy pomoc dla obu będzie taka sama? Jak to jest w państwach UE?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Czy są jeszcze pytania? Nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWDariaOleszczuk">Kwestia dopłat bezpośrednich była omawiana wczoraj w Sejmie. Przedmiotem tej ustawy nie jest określenie wielkości płatności. Mam nadzieję, że wczoraj na sali sejmowej uzyskał pan odpowiedź, jaka będzie wielkość dopłat. Wspominałam, że dopłaty dla producentów tytoniu są największe. Wielkość kwoty tytoniowej wynosi około 38 tys. ton, co stanowi około 1% kwoty krajowej. Panie pośle, jeżeli pan sobie życzy, to przekażę panu na piśmie wszelkie informacje dotyczące grup producentów i pomocy finansowej dla producentów tytoniu. Wtedy te informacje będą najbardziej szczegółowe i wszechstronne. Odpowiadając na pytanie pana posła Stanisława Kalemby, chcę powiedzieć, że wszystkie grupy producentów otrzymują taką samą pomoc, nie ma znaczenia, jaka to jest grupa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselRomanJagielinski">W uzupełnieniu chcę tylko powiedzieć, że nasza ustawa jest w pełni zharmonizowana z prawem europejskim. Wszystkie prawa, które mają grupy producentów i producenci tych produktów będą takie same u nas jak w UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#DyrektordepartamentuwUKIEJoannaSzychowska">Chcę zwrócić uwagę, na jedną kwestię nie dotyczącą bezpośrednio meritum ustawy. Chodzi o sposób w jaki dokonuje się w tej ustawie dostosowania do prawa wspólnotowego. Chcę zaznaczyć, że podczas prac podkomisji UKIE zgłosił zastrzeżenia do formuły odwołania, jaką zaproponowano w sprawozdaniu. Chcę podtrzymać naszą formułę dokonywania odwołań, zastosowaną w przedłożeniu rządowym, tzn. zapisywanie w przepisach ustawy szczegółowych odwołań do poszczególnych rozporządzeń i do poszczególnych przepisów rozporządzeń. Oczywiście nie dokonujemy transpozycji treści przepisów rozporządzenia, bo to jest zabronione, nie możemy tego robić. Natomiast w projekcie przedłożonym przez rząd zastosowany jest taki sposób dokonywania odwołań, który czyni tę ustawę jak najbardziej czytelną. Ta ustawa nie funkcjonuje jako akt samodzielny, ona funkcjonuje tylko z rozporządzeniami, których jest ponad 100. Ten system odwołań, który, przyznaję, jest bardzo złożony, ma ułatwiać czytanie treści tych przepisów. Przepisy czytane tak, jak zaproponowano w sprawozdania, naszym zdaniem są zupełnie nieczytelne i nieklarowne. Proszę zwrócić uwagę, że nie tylko nie mamy odwołań, które wskazywałyby, które z ponad 100 rozporządzeń w danym momencie zastosować, ale nie mamy też wskazań, o który konkretnie przepis chodzi. Powtarzam, to nie jest zastrzeżenie, które wskazywałoby na niezgodność tego projektu z prawem wspólnotowym, to jest tylko kwestia czytelności przepisów. Wątpliwości, które zgłosiło Biuro Legislacyjne, nie są niezasadne, dlatego podkreślam, że to co zgłaszam w tej chwili ma charakter dyskusyjny. Zgadzam się z tym, że jeżeli rozporządzenia będą nowelizowane, to stajemy przed problemem konieczności kolejnej nowelizacji przepisów ustawy - tego nie należy lekceważyć. Natomiast w takim samym stopniu nie należy lekceważyć adresatów tej ustawy, którzy nie są specjalistami - prawnikami, natomiast są osobami, które wziąwszy do ręki ustawę, chciałyby dokładnie wiedzieć, o co chodzi. Jeżeli np. art. 4 mówi: "wniosek o wydanie decyzji zawiera kategorie produktów określone przepisami Unii Europejskiej", to powinno być tu odwołanie do przepisu unijnego, bo nawet mnie bardzo trudno byłoby odnaleźć wśród tych wszystkich rozporządzeń, to konkretne rozporządzenie, które dotyczy kategorii produktów. Dlatego wydaje mi się, że zaproponowany przez nas system odwołań zdecydowanie ułatwi odczytywanie i posługiwanie się tą ustawą. Chcę też powiedzieć, że polskie zasady techniki ustawodawczej umożliwiają tego typu odwołania. Fakt nie stosowania tak precyzyjnych odwołań nie jest dobrą praktyką. Wielokrotnie uzgadnialiśmy z Rządowym Centrum Legislacji, że odwołania w ustawach, również do polskich przepisów, powinny być możliwie najbardziej precyzyjne, tzn. wskazywać konkretny artykuł i przepis. Korzystając z zasad techniki prawodawczej, takie odwołania zastosowaliśmy w tej ustawie. Zwracam również uwagę na fakt, że ustawa wchodzi w życie z dniem akcesji, a więc nie ma możliwości, że będziemy posługiwali się aktami, które nie będą dla nas wiążące.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#DyrektordepartamentuwUKIEJoannaSzychowska">Z momentem przystąpienia do Unii rozporządzenia, jako akty opublikowane w języku polskim w Dzienniku Urzędowym, stają się wiążące. Wobec tego nie jest tak, że odwołujemy się do prawa obcego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Proszę o stanowisko rządu w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWDariaOleszczuk">Chcę się odnieść do zastrzeżeń zgłoszonych przez UKIE. Zwracam jednak uwagę, że pani dyrektor stwierdziła, iż pomimo tych zastrzeżeń projekt jest zgodny z prawem UE. Ten projekt jest zgodny i w pełni implementuje przepisy prawa wspólnotowego. Chcę też poinformować państwa, że w zakresie regulacji objętych materią tego projektu KE przygotowała wszystkie nowe przepisy unijne. Jeżeli chodzi o odniesienia, to zdania naprawdę są podzielone. Jeżeli przyjmiemy system proponowany przez UKIE i wprowadzimy te odnośniki, to faktycznie ustawa stanie się bardziej czytelna. Jednak za 2 miesiące, może nawet jeszcze przed wejściem tej ustawy w życie mogą się pojawić rozporządzenia i potrzebna będzie nowelizacja. Jeżeli przyjmiemy system proponowany w sprawozdaniu, to tworzymy ustawę kompetencyjną, zapisujemy w niej kompetencje, które się nie zmienią i będą stosowane. Jest w niej upoważnienie dla ministra rolnictwa i rozwoju wsi do wydania obwieszczenia, które będzie informować o nowych rozporządzeniach UE. Zmienią się rozporządzenia, to wydamy nowe obwieszczenie i wszyscy adresaci ustawy zostaną poinformowani. Będziemy mieli ustawę kompetencyjną i obwieszczenia, które będzie można szybko zmieniać. Trzeba wziąć pod uwagę ogólną sytuację, w której żyjemy i to, że przepisy się zmieniają. Jeżeli wprowadzimy te odnośniki, to za moment będziemy musieli zmienić całą ogromną ustawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#DyrektordepartamentuwUKIEJoannaSzychowska">Proponujemy rozwiązanie kompromisowe. Nie negując tego wszystkiego, co zostało powiedziane, bo my też mamy wątpliwości, proponujemy, żeby w wydawanych obwieszczeniach umieszczać nie tylko teksty rozporządzeń, ale także wskazywać artykuły tej ustawy, do których się one odnoszą. Będziemy zmieniać tylko obwieszczenie i tytuły rozporządzeń, natomiast przy każdym punkcie rozporządzenia pozostanie katalog artykułów ustawy, których to rozporządzenie dotyczy. Takie obwieszczenie będzie o wiele łatwiej czytać. Jest to niemożliwe? Dlaczego jest to niemożliwe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Propozycja przedstawiona przez panią dyrektor w ostatnim zdaniu, to jest wewnętrzna kwestia zapisania obwieszczenia. Natomiast w tej chwili chcę powiedzieć, jakie przesłanki nam przyświecały, kiedy proponowaliśmy to rozwiązanie. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że zostało ono przyjęte i odnośniki zostały wykreślone. Po pierwsze, zasady techniki prawodawczej mówią o odesłaniach a nie o odnośnikach. Odnośniki, czyli te cyferki, które się ostatnio zaczęły pojawiać przy poszczególnych przepisach, mają wyłącznie charakter informacyjny. Tak naprawdę, nie ma w zasadach techniki prawodawczej przepisów, które mówią o odnośnikach innych, niż odnoszące się do tytułów nowelizowanych ustaw, jeżeli mamy do czynienia z nowelizacją wielu ustaw. Ze względów pragmatycznych zostały wprowadzone odnośniki informujące, jakie dyrektywy czy rozporządzenia są implementowane danym aktem prawnym. § 11 zasad techniki prawodawczej twierdzi, że: "W ustawie nie zamieszcza się wypowiedzi, które nie służą wyrażaniu norm prawnych, a w szczególności apeli, postulatów, zaleceń, upomnień oraz uzasadnień formułowanych norm". Odnośniki zaproponowane w niniejszym akcie prawnym były niczym innym, jak instrukcją obsługi, a więc stanowiły niejako komentarz do ustawy. Np. odnośnik nr 7 dotyczący kategorii brzmiał: "Sprawy związane z kategorią lub kategoriami produktów, dla których uznane są organizacje producentów i wstępnie uznawane grupy producentów, uregulowano w art. 11 ust. 1 lit. a) rozporządzenia, o którym mowa w odnośniku 2 lit. a)". Był to przewodnik po przepisach, a nie jest rolą ustawodawcy działanie informacyjne. To jest rola takich organów jak ministerstwa czy poszczególne inspekcje. W naszym kraju jest to rola urzędu, który został do tego powołany, czyli UKIE, który ma specjalny program, wydaje informatory itd. To nie jest rola ustawodawcy. Następny argument jest ważniejszy, a właściwie jest to pytanie. Dlaczego UKIE obudził się dopiero w czwartym roku implementowania przepisów unijnych? Dlaczego nie proponowano tych odnośników w innych ustawach, które też powinny być jasne dla adresatów? Dlaczego, na cztery sprawozdania rozpatrywane na dzisiejszym posiedzeniu Komisji odnośniki proponuje się tylko w jednej ustawie? Dlaczego tak jest, chociaż wszystkie cztery ustawy mają charakter dostosowawczy? Kolejny argument, który, jak myślę, najbardziej przemówił do podkomisji, to argument ekonomiczny, jaki musimy przyjąć, jeżeli chodzi o uchwalanie aktów prawnych. W tej ustawie było ponad 40 odnośników i każdy z nich trzeba było sprawdzić. Przy tej liczbie ustaw, które przyjmujemy, Biuro Legislacyjne musiałoby dostać sztab ludzi do samego sprawdzania odnośników. Przy tej ustawie rozporządzeń jest tylko 1100 stron, ale już przy następnej ustawie weterynaryjnej jest to 5000 stron. Jeżeli taka praktyka będzie stosowana, to sprawozdania będziemy robić nie tak, jak w tej chwili, że już w piątek mamy drugie czytanie w Sejmie. W tym układzie drugie czytanie będzie możliwe za 3 miesiące. Z całym szacunkiem dla rządu, UKIE i RCL muszę powiedzieć, że zdarzają się błędy w odesłaniach i ustawach.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">My to wszystko musimy sprawdzać, bo taka jest nasza rola. Przy takiej liczbie odesłań technicznie nie będziemy w stanie tego robić. W obowiązującym systemie prawnym jest coś takiego, co się nazywa gałęzie prawa. Jeżeli w ustawie odsyłamy do przepisów innej ustawy, to nigdy nie zamieszczamy przy tym odesłaniu informacyjnego odnośnika, że należy stosować artykuły następnej ustawy. Jeżeli np. w ustawie mamy przepis, który mówi, że stosuje się odpowiednio przepisy rozdziału 4 ustawy o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych, to nie dajemy odnośnika, że chodzi o art. 5-7 i 9-15. Jeżeli mielibyśmy być konsekwentni, to rola informacyjna ustawodawcy powinna być realizowana we wszystkich aktach prawnych, nie tylko związanych z UE. Powinno to też mieć miejsce w dotychczasowym systemie prawa, bo on też jest zagmatwany. Wtedy w ogóle należałoby wyeliminować prawników, którzy informują o tym, jakie przepisy z danej gałęzi prawa należy stosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWDariaOleszczuk">Wszystkie argumenty rozumiemy, ale bardziej rozumiemy argumenty prawne. Podzielamy argumenty dotyczące czynnika ludzkiego, ale sądzę, że w kwestii tworzenia prawa nie jest to argumentem dla Komisji, bo my z naszej strony dołożyliśmy należytej staranności, aby wszystkie przepisy unijne były dobrze przygotowane. Przy całym szacunku dla Biura Legislacyjnego tych argumentów nie możemy przyjąć. Prawo jest dziedziną rozwijającą się bardzo dynamicznie i to że czegoś nie było przez 4 lata nie jest żadnym argumentem. Prawo unijne się rozwija, a my się go po prostu wszyscy uczymy. Te odnośniki mają charakter informacyjny, ale to są informacje skierowane przede wszystkim do adresatów tych norm. Ma to ułatwiać stosowanie tych przepisów. Argumentem racjonalnym, który może nas skłonić do odstąpienia od zamieszczenia tych odnośników jest to, że przepisy całościowo się w pewnym momencie zmienią i staną się nieaktualne. W innych państwach członkowskich UE w przepisach stosowane są odnośniki. W prawie niemieckim mają one kształt preambuły do ustawy, w której jest powiedziane, że niniejsza ustawa implementuje takie a takie przepisy. To jest informacja skierowana do adresatów ustawy. Ma to na celu wypracowanie modelu, który będzie najlepszy nie tylko dla prawników, ale przede wszystkim dla adresatów prawa. Na tym etapie przyjęliśmy państwa uwagi i czekamy, jak zadecyduje Komisja. Przyjęliśmy zastrzeżenie UKIE, które pani dyrektor słusznie wygłosiła, bo rzeczywiście trudno będzie za moment zmieniać ponownie tak ogromną ustawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#DyrektordepartamentuwUKIEJoannaSzychowska">Chcę powiedzieć, iż fakt, że modyfikujemy swoje stanowisko, świadczy o tym, że bierzemy pod uwagę zmieniające się okoliczności i dbamy o to, żeby jak najbardziej aktualnie podchodzić do sposobu transpozycji. Jeżeli natomiast chodzi o charakter informacyjny odesłań, to posłużę się przykładem dotyczącym art. 36, w którym wyraźnie mówi się, że: "Składanie kopii umów następuje w terminie określonym przepisami UE". Długość terminu to jest kwestia obowiązku bądź uprawnienia i nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że podanie długości tego terminu jest tylko informacją. Jeżeli się w tym terminie nie zmieszczę ze złożeniem umowy lub kopii, to będę ponosiła negatywne konsekwencje. To ma nie tylko charakter informacyjny, ale również prawotwórczy. Twierdzenie, że te odnośniki mają tylko i wyłącznie charakter informacyjny jest zbyt daleko posunięte. Dlatego jeszcze raz proszę o rozważenie możliwości wskazywania w obwieszczeniach, których artykułów poszczególne rozporządzenia dotyczą. Znacznie ułatwi to stosowanie ustawy, a jednocześnie nie będzie żadnego problemu z modyfikacją obwieszczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Ta dyskusja jest bardzo uczona i tylko prawnicy mogą z niej wyciągnąć właściwe wnioski, a to my mamy podjąć decyzję. Dlatego chcę zapytać wprost przedstawiciela Biura Legislacyjnego, czy według niego konstrukcja tej ustawy jest zgodna z zasadami techniki legislacyjnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Cały czas zwracam uwagę na różnicę pomiędzy odnośnikiem, czyli tekstem o charakterze informacyjnym, który jest w przypisie a odesłaniem. Z odesłaniem mamy do czynienia wtedy, kiedy w zasadniczym tekście ustawy mówimy, że do czegoś stosuje się odpowiednio np. przepisy rozdziału 4 ustawy lub kiedy odsyłamy do konkretnego przepisu innej ustawy, np. Traktatu Ustanawiającego Wspólnotę Europejską. To jest odesłanie. Czym innym jest odnośnik i my w tej chwili nie możemy brać pod uwagę tego, że te odnośniki mają charakter normatywny. To jest w ogóle niemożliwe, żeby odnośnik miał charakter normatywny. Nie ma takiej możliwości. Odnośnik może mieć jedynie charakter informacyjny. Jeżeli przyjmiemy, że wszystkie rozporządzenia stosowane są bezpośrednio, to tak naprawdę z tych rozporządzeń interesuje nas tylko to, jakie są w nich decyzje. Jeżeli ktoś będzie prowadził działalność na danym rynku, to musi znać te rozporządzenia, które będą wydane w dziennikach urzędowych w języku polskim. Następnie sięgnie do ustawy, która tworzy system razem z rozporządzeniami i dowie się np. że w tej sprawie decyzję wydaje wojewoda. Dlatego nie można robić inaczej i nie można zapisać w przypisie czegoś innego. Jeżeli rozporządzenie się zmieni to odnośniki stracą charakter informacyjny, a taki jedynie mają. Odnośników się nie nowelizuje i to jest podstawowy argument przeciwko zamieszczaniu ich w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Jeszcze odpowiedź na pytanie pana posła Andrzeja Markowiaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Biorąc pod uwagę to, że będzie to system, moim zdaniem, wszystko jest w porządku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Nie kończymy dyskusji, bo nie kończy się jeszcze proces legislacyjny tego projektu. Zachęcam do dalszej wymiany poglądów w drugim czytaniu i ewentualnego zgłaszania poprawek. Przystępujemy do podejmowania decyzji. Do prezydium Komisji wpłynęła poprawka do sprawozdania podkomisji. Ma ona następującą treść: "W ustawie skreślić art. 43". Uzasadnienie: skreślenie jest merytoryczną konsekwencją zmian wprowadzonych w art. 41 w trakcie prac podkomisji. Pod poprawką są podpisy 5 posłów. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselPiotrKrutul">Gdzie tu jest powtórzenie treści art. 41, bo nie mogę znaleźć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselRomanJagielinski">Tę sprawę uzasadni pani dyrektor Bożena Nowicka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#DyrektorDepartamentuHodowliiOchronyRoslinwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiBozenaNowicka">Ta poprawka jest konsekwencją tego, że z całego pakietu ustaw została wyłączona część dotycząca rynku owoców przetworzonych. Artykuł, o którym mówimy znajduje się w tej chwili w ustawie o rynku owoców przetworzonych, nad którą będziemy oddzielnie procedować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Czy jest sprzeciw wobec skreślenia art. 43? Jest sprzeciw. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki polegającej na skreśleniu art. 43? Stwierdzam, że Komisja 13 głosami za, przy 2 przeciwnych i braku wstrzymujących się, przyjęła poprawkę. Przechodzimy do podjęcia decyzji w sprawie przyjęcia całego sprawozdania podkomisji? Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia sprawozdania podkomisji? Jest sprzeciw. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem sprawozdania podkomisji o rządowym projekcie ustawy o organizacji rynków owoców i warzyw, rynku chmielu, rynku tytoniu, rynku suszu paszowego oraz o zmianie niektórych ustaw? Stwierdzam, że Komisja 13 głosami za, przy 2 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła sprawozdanie podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#DyrektordepartamentuwUKIEJoannaSzychowska">Projekt ustawy o organizacji rynków owoców i warzyw, rynku chmielu, rynku tytoniu, rynku suszu paszowego oraz zmianie niektórych ustaw jest zgodny z prawem Unii Europejskiej, z zastrzeżeniem dotyczącym formy implementacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Proponuję, aby funkcję sprawozdawcy Komisja powierzyła panu posłowi Romanowi Jagielińskiemu. Czy jest sprzeciw? Nie ma. Stwierdzam, że pan poseł Roman Jagieliński został wybrany sprawozdawcą Komisji. Przystępujemy do rozpatrywania pkt 5 porządku dziennego - sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o organizacji rynku rybnego i pomocy finansowej w gospodarce rybnej /druk nr 917/.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselRomanJagielinski">Strona tytułowa druku wskazuje, że prace nad tym projektem trwają już ponad rok. W ubiegłym roku zostały one decyzją naszej Komisji wstrzymane ze względu na ogłoszenie i wejście w życie nowej dyrektywy UE dotyczącej gospodarki rybnej. Tak naprawdę prace rozpoczęliśmy przed miesiącem. Dziś mogę przedstawić państwu bardzo kompleksowe sprawozdanie, w którym są także odniesienia do Narodowego Programu Rozwoju, który dopiero jutro będzie przedmiotem debaty w Sejmie. W tej ustawie rozstrzygamy strukturę organizacji producenckich, sprawy połowów, sprawy organizacji i kwestię pomocy finansowej dla tych struktur. Jest tutaj ten sam problem, co przy ustawie poprzedniej, w tej ustawie też powinny być odnośniki. Tak jak stwierdził przedstawiciel Biura Legislacyjnego musielibyśmy te odnośniki wpisywać do każdego projektu, który nawiązuje do prawa unijnego. W czasie prac podkomisji ten temat był mocno dyskutowany, ale nie będę do niego wracał, bo sprawę już rozstrzygnęliśmy. Wnoszę o przyjęcie tego sprawozdania, bo prace nad tą ustawą muszą być zakończone w tym roku. Informuję jednocześnie, że w pracach nad projektem brali udział przedstawiciele środowiska rybackiego, którzy już w tej chwili nie zgłaszają do niego żadnych zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Czy ktoś chce zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselPiotrKrutul">Czy ta ustawa jest spójna z ustawą o rybołówstwie, której pierwsze czytanie będziemy mieli w piątek? Czy w tych ustawach pewne zapisy się nie pokrywają, np. dotyczące współfinansowania i procedur wsparcia dla polskiego rybołówstwa i organizacji producentów rybnych? Po drugie, w art. 16 czytam o programie operacyjnym przewidzianym w przepisach UE. Czy chodzi o jeden z sektorowych programów operacyjnych, które są zapisane w Narodowym Planie Rozwoju? Czy też jest to program operacyjny, który funkcjonuje gdzieś w UE?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Kolejne pytania proszę. Nie słyszę. Proszę panią minister o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWDariaOleszczuk">Projekt ustawy, który dziś rozpatrujemy i projekt ustawy o rybołówstwie, to są projekty dwóch odrębnych ustaw przygotowane w Departamencie Rybołówstwa MRiRW. Oba te projekty przygotował zespół fachowców, którzy mają dużą wiedzę na ten temat, przy współudziale zainteresowanych środowisk. Te projekty są spójne ze sobą i dotyczą odrębnych materii. Pierwszy dotyczy kontroli i zarządzania żywymi zasobami morskimi, a drugi mówi o wsparciu finansowym dla rybołówstwa. To są dwa odrębne tematy. Druga kwestia, ten program jest jednym z sześciu programów sektorowych, zapisanych w Narodowym Programie Rozwoju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Czy są kolejne pytania? Nie słyszę. Czy ktoś z państwa chce sformułować na piśmie poprawkę do tego sprawozdania? Nie. Przystępujemy do podejmowania decyzji. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o organizacji rynku rybnego i pomocy finansowej w gospodarce rybnej? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie podkomisji. Proszę o opinię Urząd Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WicedyrektordepartamentuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejMikolajJarosz">Przed wyrażeniem opinii chcę zwrócić uwagę na to, że jeżeli chodzi o formę dostosowania, to sytuacja nie jest identyczna, jak przy poprzedniej ustawie, ponieważ w tym projekcie nie ma przepisu upoważniającego do wydania obwieszczenia zawierającego listę rozporządzeń wspólnotowych. Należy zastanowić się nad tym, czy na dalszym etapie prac legislacyjnych, takiego upoważnienia tutaj nie wpisać, analogicznie jak w poprzednim projekcie. Natomiast, jeżeli chodzi o samą zgodność z prawem wspólnotowym, to projekt ustawy o organizacji rynku rybnego i pomocy finansowej w gospodarce rybnej przedstawiony w sprawozdaniu podkomisji jest zgodny z prawem wspólnotowym, oczywiście z zastrzeżeniem dotyczącym formy dostosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Proponuję, aby wszyscy uczestnicy procesu legislacyjnego wzięli sobie do serca słowa dotyczące doskonalenia tego projektu. Proponuję, aby sprawozdawcą został po raz kolejny pan poseł Roman Jagieliński. Czy jest sprzeciw? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że posłem sprawozdawcą został wybrany po raz trzeci pan poseł Roman Jagieliński. Gratuluję. Przechodzimy do pkt 6 porządku obrad - rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych oraz ustawy o podatkach i opłatach lokalnych /druk nr 2114/.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselBogdanDerwich">Podstawą pracy podkomisji był projekt rządowy, uwagi do niego przygotowane przez Biuro Legislacyjne oraz opinia prof. Leonarda Etela zlecona przez Biuro Studiów i Ekspertyz. Przy aktywnym udziale Biura Legislacyjnego i przedstawicieli Ministerstwa Finansów powstało sprawozdanie, które w imieniu podkomisji przedkładam i rekomenduję do zaakceptowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Otwieram dyskusję nad projektem sprawozdania. Nie widzę chętnych do zabrania głosu. Czy pani minister chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowElzbietaMucha">Nie, chcę tylko zaznaczyć, że rząd aprobuje sprawozdanie przygotowane przez podkomisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">To bardzo cenna dla nas wskazówka, co dalej mamy czynić. Proszę o opinię UKIE o zgodności projektu z prawem UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#WicedyrektordepartamentuwUKIEMikolajJarosz">Projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych oraz ustawy o podatkach i opłatach lokalnych zawarty w sprawozdaniu podkomisji jest zgodny z prawem UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Przechodzimy do decyzji. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych oraz ustawy o podatkach i opłatach lokalnych? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie podkomisji. Proponuję, aby funkcję sprawozdawcy Komisja powierzyła panu posłowi Bogdanowi Derwichowi. Czy jest sprzeciw? Nie ma. Stwierdzam, że pan poseł Bogdan Derwich został wybrany posłem sprawozdawcą. Zamykam posiedzenie Komisji Europejskiej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>