text_structure.xml 24.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJozefOleksy">Witam wszystkich. Otwieram posiedzenie Komisji Europejskiej. Porządek dzienny został państwu dostarczony na piśmie. W pierwszym przewidujemy przeprowadzenie pierwszego czytania rządowego projektu ustawy o uruchamianiu środków pochodzących z Sekcji Gwarancji Europejskiego Funduszu Orientacji i Gwarancji Rolnej. Ten projekt, składający się z 14 artykułów, nowelizuje ustawę o utworzeniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz ustawę o utworzeniu Agencji Rynku Rolnego, jak też ustawę o finansach publicznych. Ta ustawa ma na celu zwiększenie porządku prawnego przy regulowaniu instrumentów finansowania Wspólnej Polityki Rolnej, a w szczególności określa zasady i tryb ustanawiania agencji płatniczych upoważnionych do wydatkowania środków pochodzących z Sekcji Gwarancji oraz wskazywania instytucji kompetentnych do powoływania i odwoływania agencji, sprawowania nadzoru, jak też przesyłania Komisji informacji wymaganych przepisami prawa. Finansowanie polityki rolnej Unii Europejskiej odbywa się za pośrednictwem Europejskiego Funduszu Orientacji i Gwarancji Rolnej, który składa się z Sekcji Orientacji i Sekcji Gwarancji. Przedkładana ustawa ma określić zasady wydatkowania środków z tego Funduszu. Ogranicza je jedynie dofinansowanie poprzez agencje płatnicze, które wpierw muszą zostać akredytowane. Organem akredytującym jest minister finansów, który sprawdza stan przygotowania jednostek organizacyjnych do pełnienia przez nie funkcji agencji płatniczych. Minister finansów ustanawia agencję płatniczą udzielając jej akredytacji, udziela jej akredytacji warunkowej lub wycofuje akredytację, jak też przekazuje informacje na ten temat. Jeżeli państwo ustanawia dwie lub więcej agencji płatniczych, to jest zobowiązane do powołania jednostki koordynującej, której zadaniem jest przesyłanie Komisji wszelkich informacji wymaganych przepisami prawa wspólnego o wydatkowaniu środków z Funduszu. Funkcję jednostki koordynującej pełni minister właściwy ds. rozwoju rolnictwa. W ustawie zawarte jest też upoważnienie do wydania aktu wykonawczego określającego zakres, tryb i terminy przesyłania jednostce koordynującej informacji przez agencje płatnicze. Środki na pokrycie wydatków finansowanych przez Sekcję Gwarancji gromadzone są na oddzielnym rachunku bankowym, otwartym w tym celu przez państwo. Rachunek taki prowadzi NBP. Ustawa zmienia przepisy o utworzeniu ARiMR oraz o utworzeniu ARR. Wejść ma w życie po uzyskaniu przez Polskę członkostwa w UE, z wyjątkiem przepisów związanych z koniecznością uzyskania przez agencje płatnicze akredytacji oraz przepisów umożliwiających planowanie wydatków na realizację zadań. Sejmowe Biuro Legislacyjne przygotowało dość obfite uwagi prawno legislacyjne. Mam pytanie, czy ta liczba uwag oznacza, że projekt jest źle opracowany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nie chcę używać takich sformułowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJozefOleksy">Proszę używać wszelkich sformułowań oddających stan rzeczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Powiem tylko, że ten projekt wymaga głębszego rozważenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJozefOleksy">Zwracam uwagę, że zgłosiliście 42 uwagi do ustawy o 17 artykułach. Czy UKIE chce coś zgłosić? Na razie nie. Proszę o stanowisko rządu. Na razie jesteśmy przy liczbie poprawek legislacyjnych, które może zakwestionują jakość projektu z punktu widzenia możliwości jego rozpatrywania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiWojciechOlejniczak">Oczywiście zgadzamy się z tym, że niektóre uwagi Biura Legislacyjnego trzeba uwzględnić w dalszych pracach nad tym projektem ustawy. Jesteśmy również w posiadaniu opinii Rady Legislacyjnej przy Prezesie Rady Ministrów, która też zgłosiła kilka uwag. Nie są to jednak wszystko uwagi tak poważne, że całkowicie przekreślają ten projekt i uniemożliwiają Komisji dalsze jego procedowanie. Jest to projekt dość skomplikowany, który reguluje funkcjonowanie dwóch najważniejszych agencji płatniczych: ARiMR i ARR. Musi on uwzględniać przepisy UE, ale przede wszystkim musi uwzględniać przepisy polskiego prawa finansowego. Dlatego proponujemy powołanie podkomisji, która opracuje ten projekt uwzględniając wszystkie uwagi zgłoszone przez BL i posłów. Chodzi przecież o to, aby projekt wychodzący z Komisji był projektem dojrzałym i dobrze służącym wszystkim rolnikom i nie tylko rolnikom w RP. Chcę podkreślić, że prace nad tym projektem w samym resorcie trwały kilka miesięcy i były prowadzone wspólnie z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwem Finansów, jak też ARiMR i ARR. Myślę, że jest to dobry materiał wyjściowy, który po obróbce w Komisji stanie się projektem dobrym i dojrzałym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJozefOleksy">Panie ministrze, Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu sygnalizuje, że dołączone tłumaczenia rozporządzeń nie uwzględniają aktualnego stanu prawnego wynikającego ze zmian wprowadzonych licznymi nowelizacjami. Pierwsze ze wskazanych tu rozporządzeń, na których rząd opiera swoją nowelizację, było w Unii nowelizowane trzykrotnie. Rząd polski nie wziął tego pod uwagę i oparł swój projekt ustawy na jego pierwotnej wersji. Drugie rozporządzenie było nowelizowane ośmiokrotnie. Pytam więc, do jakiego stanu prawa europejskiego ma ten projekt dostosowywać polskie prawo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWWojciechOlejniczak">Jesteśmy już teraz w posiadaniu tłumaczeń aktualnych wersji tych rozporządzeń. Jestem przekonany, że te wszystkie uwagi, które będą zgłoszone, jak i te tłumaczenia zostaną uwzględnione w toku prac Komisji. W tej sytuacji jest to najlepsze rozwiązanie. Nic nie poradzimy na to, że uzgodnienia międzyresortowe odbywały się wcześniej, zanim jeszcze byliśmy w posiadaniu tłumaczeń nowych wersji rozporządzeń unijnych. Zwracam jednak uwagę, że nie są to takie zmiany, które burzyłyby całą konstrukcję ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselJozefOleksy">Chcę zwrócić panu uwagę, że Komisja Europejska nie jest od tego, żeby redagować rządowe projekty ustaw. Projekt rządowy jest propozycją nowelizacji, którą ma merytorycznie rozpatrzyć Sejm, ale przecież Sejm nie będzie wyszukiwał regulacji nieuwzględnionych przez rząd, do których rząd postanowił dostosować polskie prawo. Proszę wytłumaczyć wadliwość projektu rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWWojciechOlejniczak">To nie jest wadliwość, te rozbieżności nie są aż tak głębokie, jak pan przewodniczący to przedstawił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselJozefOleksy">A jak są głębokie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWWojciechOlejniczak">Ten projekt jest oparty na aktualnych regulacjach unijnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselJozefOleksy">W związku z tym oświadczeniem pana ministra trzeba stwierdzić, że BSE napisało nieprawdę w ekspertyzie przygotowanej dla naszej Komisji. Czytam jeszcze raz: "Tłumaczenia rozporządzeń: nr 1663/95 i nr 296/96 nie uwzględniają aktualnego stanu prawnego w Unii wynikającego ze zmian wprowadzonych na podstawie licznych nowelizacji. Pierwsze rozporządzenie było nowelizowane trzykrotnie, a drugie ośmiokrotnie". Proszę przedstawiciela BSE o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKancelariiSejmu">Chcę wyjaśnić pewne nieporozumienie, które się pojawiło. W opinii wyraźnie jest stwierdzone, że projekt ustawy zawiera przepisy dostosowujące i jest zgodny z prawem Unii Europejskiej. Natomiast jeśli chodzi o nieuwzględnienie nowelizacji rozporządzeń, to uwaga dotyczy wyłącznie dołączonych do projektu tłumaczeń. Nie wpływa to jednak na zgodność projektu z prawem UE, ani na zakres, w jakim projekt jest dostosowany do tych przepisów. Uwaga dotyczy tylko i wyłącznie dołączonych tłumaczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselJozefOleksy">Pan nie zrozumiał mojego pytania. Ja nie pytałem o to, czy w waszej konkluzji jest stwierdzenie, że projekt jest zgodny z prawem UE, bo wyraźnie napisaliście, że jest zgodny. Moje pytanie brzmi: z którą częścią prawa jest zgodny? Z tą, na której rząd oparł projekt, czy z tą, po nowelizacjach, bo zarzucacie rządowi, że nie uwzględnił następnych nowelizacji przepisów unijnych. To czy projekt jest zgodny z prawem unijnym zależy od tego, którą część prawa europejskiego przyjmiemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Jest tak, że biorąc pod uwagę ramowy charakter projektu można powiedzieć, że jest on zgodny, zarówno z pierwotną wersją rozporządzeń, jak i w obowiązującym stanem prawnym. Dlatego w konkluzji mówimy o zgodności. Brak dołączenia tłumaczeń aktualnych tekstów rozporządzeń jest jedynie kwestią niezgodności z regulaminem Sejmu, tj. z art. 34 ust. 5 regulaminu Sejmu, który brzmi: "Do uzasadnienia wniesionego przez Radę Ministrów projektu ustawy dostosowawczej, wnioskodawca dołącza, przetłumaczony na język polski tekst przepisów UE, do których ma być dostosowane prawo polskie". Podobny przepis zawarty jest w art. 99 ust. 3 regulaminu Sejmu. Przepisy te pozwalają na wniosek, że dołączone do projektu tłumaczenia powinny być tłumaczeniami obowiązujących wersji wspólnotowych aktów prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselJozefOleksy">A nie są.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Nie są. Na tej płaszczyźnie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselJozefOleksy">Czyli regulamin został złamany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Jest to sprawa dyskusyjna, czy regulamin został złamany...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselJozefOleksy">Jak dla kogo. Uważam, że w tej sytuacji nie możemy rozpatrywać tego projektu, dopóki nie zostaną dokonane uzgodnienia i wyjaśnienia pomiędzy wnioskodawcami, UKIE i BSE. Jeżeli piszecie w konkluzji, że projekt jest zgodny z prawem UE, to po co wcześniej stawiacie zarzut, że niezgodnie z regulaminem nie zostały do niego dołączone tłumaczenia znowelizowanych rozporządzeń?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWWojciechOlejniczak">Proszę pana przewodniczącego o chwilę wyrozumiałości. Projekt został złożony ze wszystkimi tymi elementami, które powinny być, ale w momencie gdy go składaliśmy, nie dysponowaliśmy jeszcze tłumaczeniami tekstów znowelizowanych rozporządzeń. Te tłumaczenia, które są dołączone, były w momencie składania projektu wersjami najbardziej aktualnymi. Sam projekt jest całkowicie zgodny z obecnie obowiązującymi w UE przepisami, a w czasie dalszego procedowanie w podkomisji dołączymy do niego wszystkie tłumaczenia obowiązujących wersji rozporządzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselJozefOleksy">Niedostarczenie posłom obowiązujących tłumaczeń rozporządzeń, czyli aktów prawnych, do których ma być dostosowane prawo polskie, utrudnia podjęcie postępowania nad złożonym projektem. Nic więcej, nic mniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">W związku z tym, że UKIE finiszuje z przygotowaniem aktualnych tłumaczeń, chcę zaproponować, żeby nie zdejmować tego punktu z porządku, bo przecież jest on zgodny z najnowszymi obowiązującymi przepisami. Proponuję, aby powołana dziś podkomisja podjęła pracę dopiero w momencie, gdy UKIE przekaże jej tłumaczenia aktualnie obowiązujących wersji tych przepisów UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselJozefOleksy">Myślę, że nie możemy tak procedować. Nic się nie stanie, jeżeli ten projekt zostanie wniesiony do Komisji po uporządkowaniu stanu prawnego zgodnie z regulaminem. Zdejmuję ten punkt z porządku obrad, prosząc o możliwie szybkie uzupełnienie wszystkich braków, tak żebyśmy mogli procedować spokojnie i bez obaw o niezgodność z regulaminem Sejmu. Przechodzimy do pkt 2 porządku dziennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselJanuszLewandowski">Mam wniosek uzupełniający. Skoro zdejmujemy ten projekt z przyczyn regulaminowych, to warto wykorzystać ten czas również na to, aby rząd w wersji kierowanej ponownie do Sejmu uwzględnił uwagi zgłoszone przez Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselJozefOleksy">Mówiłem o tym na początku, dlatego że z lektury 42 uwag Biura Legislacyjnego wynikają wnioski, które rząd powinien uwzględnić w trakcie pracy nad ostateczną wersją tej ustawy. Nie odsyłamy ustawy do rządu, tylko zdejmujemy ją z porządku dziennego, a więc w każdej chwili projekt może być ponownie wniesiony do Komisji, bez specjalnego powtarzania procedury. Przechodzimy do pkt 2 zaopiniowanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz o zmianie ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu w związku ze zgłoszonymi przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu wątpliwościami co do zgodności projektu z prawem Unii Europejskiej. Chcę przypomnieć, że Komisja rozstrzyga w takim przypadku wątpliwości co do zgodności poselskiego projektu z prawem UE. Te wątpliwości są sformułowane. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela wnioskodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselTadeuszWojtkowiak">Projekt ustawy zawiera głównie propozycje zmian w ustawie z dnia 14 grudnia 1994 roku o zatrudnianiu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz w ustawie z dnia 26 kwietnia 2002 r. o zmianie ustawy z dnia 14 grudnia 1994 r. o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. Proponowane zmiany wynikają: 1) z wystąpienia rzecznika praw obywatelskich z dnia 25 lutego 2003 r. do ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej o podjęcie działań, zmierzających do zmiany art. 50 ust. 1 tej ustawy w przedmiocie zwolnienia cudzoziemskich współmałżonków obywateli polskich z obowiązku posiadania zezwolenia na podjęcie pracy, 2) z konieczności dostosowania przepisów dotyczących zatrudnienia cudzoziemców - członków rodzin obywateli polskich, do konstytucyjnych wymogów ochrony dobra rodziny i dziecka, które są spójne z prawem międzynarodowym, 3) z konieczności wyeliminowania regulacji, zawartych w ustawie z dnia 26 kwietnia 2000 r. o zmianie ustawy z dnia 14 grudnia 1994 roku o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, powodujących nierówność między cudzoziemską rodziną obywatela polskiego oraz cudzoziemską rodziną obywatela UE poprzez przyznanie nieograniczonego prawa do pracy wyłącznie cudzoziemcom - członkom rodziny obywatela UE, 4) z konieczności dopracowania przepisów dotyczących prawa do pracy obywateli UE oraz cudzoziemców, członków ich rodzin, w kontekście następujących regulacji UE: I. art. 1 i 11 Rozporządzenia Rady nr 1612/68/EWG z dnia 15 października 1968 roku w sprawie swobody przemieszczania się pracowników w obrębie wspólnoty (wraz ze zmianami), II. art. 2 ust. 2 Dyrektywy Rady 90/364/EWG z dnia 28 czerwca 1990 roku o prawie stałego pobytu, III. art. 2 ust. 2 Dyrektywy Rady 90/365/EWG z dnia 28 czerwca 1990 roku o prawie pobytu pracowników i osób pracujących na własny rachunek, które zakończyły działalność zawodową, IV. art. 2 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/96/EWG z dnia 29 października 1993 roku o prawie pobytu studentów. W obowiązującym systemie prawnym cudzoziemcy, współmałżonkowie obywateli polskich, przebywający na terytorium Polski i posiadający zezwolenie na zamieszkanie na czas oznaczony podlegają ogólnym dość rygorystycznym przepisom regulującym prawo do pracy. Prawo do pracy takich cudzoziemców w szczególności normuje art. 50 ust. 1 ustawy z dnia 14 grudnia 1994 roku o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu poz. 514 w następującym brzmieniu: "Art. 50 ust. 1. Cudzoziemiec może wykonywać prace na terytorium RP, jeżeli posiada zezwolenie na pracę wydane przez wojewodę właściwego ze względu na siedzibę pracodawcy. Z obowiązku tego są zwolnieni cudzoziemcy posiadający zezwolenie na osiedlenie się lub status uchodźcy w RP". Nie będę czytał całego uzasadnienia, bo jest ono dość obszerne, ale chcę podkreślić nierówne traktowanie cudzoziemskich członków rodziny obywatela polskiego, które jest zależne od tego, czy są oni obywatelami kraju UE, czy też kraju nienależącego do UE. Jest to niezgodne z konstytucją, na co zwrócił uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich. Nasz projekt jest zgodny z prawem UE i jest dostosowaniem prawa polskiego do prawa europejskiego. W związku z tym projektem mam jedną wątpliwość, bo wczoraj dostałem zawiadomienie od wicemarszałka Sejmu Tomasza Nałęcza, że w uzasadnieniu brakuje wyników konsultacji społecznych i konsultacji z pracodawcami. Wydaje mi się, że zgodnie z art. 34 ust. 3 regulaminu Sejmu w przypadku projektów poselskich ten obowiązek spoczywa właśnie na marszałku Sejmu, to marszałek jest zobowiązany do skierowania projektu do konsultacji społecznych ze związkami zawodowymi i organizacjami pracodawców. Myślę, że ustawa jest potrzebna, bo ten przepis jest niezgodny z konstytucją. Proszę Komisję o przyjęcie tego projektu ustawy i skierowanie go na forum Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPracyiPolitykiSpolecznejMarekSzczepanski">Bardzo krótko, nie wypowiadam się w imieniu rządu, ponieważ nie jest to jeszcze druk sejmowy i rząd nie zajął oficjalnego stanowiska, a więc tylko komentarz do tej propozycji. Intencja jest słuszna, podzielamy opinię RPO, że cudzoziemscy małżonkowie obywateli polskich powinni zostać zwolnieni z obowiązku uzyskiwania pozwoleń na pracę. Natomiast naszym zdaniem, o czym pan poseł Tadeusz Wojtkowiak był informowany, nie ma konieczności zmian w ustawie, ponieważ tę sytuację można zmienić odpowiednim zapisem w rozporządzeniu ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej. Takie rozporządzenie jest obecne w fazie konsultacji i wejdzie w życie za mniej więcej 2 miesiące, co rozwiąże ten problem. Z drugiej strony natomiast, podzielamy konkluzję zawartą w opinii BSE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselTadeuszWojtkowiak">Chcę zapytać, czy ta sprawa może być uregulowana wyłącznie rozporządzeniem, bo chodzi o zmianę przepisów ustawowych, które są niezgodne z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy są inne opinie lub wypowiedzi? Nie słyszę. Otrzymaliście państwo projekt stanowiska Komisji. Proponuję uzupełnić go o jedno zdanie na końcu: "Projekt nie jest sprzeczny z prawem Unii Europejskiej". To, czego się wymaga, jest tutaj napisane. Czy jest zgoda na taką zmianę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WicedyrektordepartamentuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejMariuszDaca">Chcę powiedzieć, że podzielamy opinię wyrażoną przez BSE. Znaczna część tego projektu ustawy nie jest objęta prawem UE, jednakże w tym zakresie, na który wskazało BSE, jest on sprzeczny z prawem wspólnotowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy w polskim prawie jest zdefiniowane pojęcie "członka rodziny"?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WicedyrektordepartamentuwUKIEMariuszDaca">Tak, to pojęcie jest zdefiniowane w ustawie o zasadach wjazdu i pobytu obywateli państw członkowskich UE. Ustawa ta była przedmiotem prac Komisji Europejskiej w zeszłym roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy polska definicja "członka rodziny" jest rozbieżna z definicją unijną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzedstawicielkaUKIEElzbietaBuczkowska">Są różne definicje pojęcia "członek rodziny". Natomiast my tutaj rozmawiamy o definicji, która została skonstruowana na potrzeby swobody przepływu pracowników. W ustawodawstwie polskim mogą istnieć różne definicje "członka rodziny", np. w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym czy w innych ustawach, natomiast my w tej chwili mówimy o definicji, która wynika z prawa wspólnotowego i z orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Została ona skonstruowana w prawie wspólnotowym tylko i wyłącznie na potrzeby swobody przepływu pracowników i w takim kształcie musi być przeniesiona do naszego ustawodawstwa po to, żeby swoboda przepływu pracowników na terytorium Polski była zapewniona i mogła być swobodnie realizowana. Taka definicja została już wprowadzona do prawa polskiego w ustawie, o której wspomniał pan dyrektor Mariusz Daca. Była ona również przedmiotem prac Komisji Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselJozefOleksy">Tylko to nic nie zmienia w stwierdzeniu, że ten projekt nie jest sprzeczny z prawem UE. Ma on ten mankament, że jeden jego element jest niedokładnie zdefiniowany, natomiast, moim zdaniem, nie rodzi to sprzeczności z prawem UE. Proponuję dopisanie do posiadanego przez państwa tekstu zdania końcowego: "Projekt nie jest sprzeczny z prawem UE". Natomiast mankament ten został wcześniej stwierdzony i zasygnalizowany w tej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Chcę podtrzymać opinię, która została wyrażona na piśmie i jednoznacznie stwierdza, że projekt w takim kształcie, w jakim jest, właśnie w tym fragmencie, w którym dotyczy definicji "członka rodziny obywatela UE", jest sprzeczny z prawem UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselJozefOleksy">Słyszeliśmy inne wywody na ten temat. Ustawa, nawet gdybyśmy orzekli, że jest sprzeczna, może być procedowana. W związku z tym przystępujemy do głosowania. Kto jest za tym, żeby przyjąć opinię Komisji z dopisanym ostatnim zdaniem "Projekt nie jest sprzeczny z prawem UE?" Stwierdzam, że 20 głosami, przy 4 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, Komisja przyjęła tak zmienioną opinię. Zamykam posiedzenie Komisji Europejskiej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>