text_structure.xml
42.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselStanislawIwanicki">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich oraz Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Propozycję porządku naszych wspólnych obrad otrzymaliście państwo przed posiedzeniem. Czy do zgłoszonych propozycji macie państwo jakieś uwagi lub sugestie? Jeśli nie usłyszę głosu sprzeciwu, to uznam, że państwo zaaprobowaliście przedstawiony projekt porządku dziennego obrad. Przystępujemy więc, do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji o poselskich projektach ustaw dotyczących inicjatywy ustawodawczej obywateli /druki nr 225, 226 i 253/. Z upoważnienia podkomisji sprawozdanie z jej działalności przedstawi pan poseł Zbigniew Wawak.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselZbigniewWawak">Szanując czas Wysokiej Komisji i wszystkich zaproszonych gości, postaram się ograniczyć sprawozdanie do minimum. Jeżeli będą państwo mieli jakieś pytania, to jestem gotów do odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PoselZbigniewWawak">Podkomisja dostała trzy projekty ustaw, z których musiał powstać jeden. Było wiele dyskusji co do poszczególnych sformułowań, było też wiele posiedzeń podkomisji. Nie miała ona szczęścia. W czasie prac zmarł przewodniczący podkomisji. To wszystko trwało już wystarczająco długo, tym bardziej należy pospieszać. Podkomisja proponuje, aby ustawa nosiła tytuł: o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PoselZbigniewWawak">W art. 1 jest właściwie odwołanie się do normy konstytucyjnej i określenie zakresu przedmiotowego ustawy: "Ustawa reguluje tryb postępowania w sprawie wykonywania inicjatywy ustawodawczej przez obywateli, o której mowa w art. 118 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej".</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PoselZbigniewWawak">W art. 2 jest powtórzone to prawo, czyli: "Grupa obywateli polskich, licząca co najmniej 100 000 osób, mających prawo wybierania do Sejmu, może wystąpić z inicjatywą ustawodawczą przez złożenie podpisów pod projektem ustawy".</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PoselZbigniewWawak">Art. 3 zawiera - były co do tego dyskusje - generalne odwołanie znowu do konstytucji, co do wyłączenia z możliwości występowania z inicjatywą ustawodawczą w tej formie w sprawach, dla których konstytucja zastrzega wyłączną właściwość innych podmiotów. Po pewnych dyskusjach podkomisja odstąpiła od pierwotnego zamysłu wskazywania tych przypadków konstytucyjnych.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PoselZbigniewWawak">Art. 4 przechodzi już do wymogów, jakie stawiane mają być temu projektowi obywatelskiemu ustawy. Mowa jest o tym, że musi to być zgodne z konstytucją, regulaminem Sejmu i warunkami wymienionymi w niniejszej ustawie. Jest oczywiście zastrzeżenie, że wniesienie projektu ustawy nie stanowi przeszkody do wniesienia innego projektu, w tym także przez grupę obywateli w tej samej sprawie. Jest również przepis, który mówi, że nieukończenie postępowania ustawodawczego w trakcie kadencji Sejmu, w której inicjatywa obywatelska została wniesiona, powoduje, iż jest rozpatrywana przez Sejm następnej kadencji bez ponownego wnoszenia projektu.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PoselZbigniewWawak">Art. 5 mówi już o Komitecie, nazwanym w ustawie "Komitetem Inicjatywy Ustawodawczej". Są tutaj wymienione warunki co do nazwy tego komitetu, co do jego powołania, pewnych formalnych wymogów tego powołania. Jest mowa o tym, że Komitet jest reprezentowany przez pełnomocnika.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PoselZbigniewWawak">A najważniejsza sprawa dotyczy ust. 4 - wokół tego było bardzo wiele kontrowersji - że Komitet posiada osobowość prawną, którą nabywa z chwilą przyjęcia przez Marszałka Sejmu zawiadomienia, o którym mowa w art. 6 ust. 2. Przyjęto tutaj świadomie analogiczną konstrukcję do Komitetu Wyborczego, któremu też osobowość prawna przysługuje.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PoselZbigniewWawak">Następny przepis art. 6, mówi już o tym sposobie uzyskania osobowości prawnej i sposobie zawiadomienia Marszałka. Znowu zwracam uwagę na ust. 5, dosyć ważny, dotyczący sposobu usuwania braków formalnych zawiadomienia. Jest wezwanie do usunięcia tych braków w terminie 14 dni, nieusunięcie powoduje odmowę przyjęcia zawiadomienia. Postanowienie Marszałka Sejmu o odmowie przyjęcia zawiadomienia może być przez pełnomocnika Komitetu zaskarżone do Sejmu w 14-dniowym terminie. Zastanawiano się, czy nie lepsze byłoby tu odwołanie do Sądu Najwyższego, jednak podkomisja po długiej debacie na ten temat i kilkakrotnej zmianie stanowiska przyjęła, że Sejm będzie tym właściwym organem, do którego odwołanie od odmowy przyjęcia zawiadomienia o utworzeniu Komitetu będzie mogło być złożone. Jest też wskazany trzymiesięczny termin dla rozpatrzenia tej sprawy przez Sejm.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#PoselZbigniewWawak">Następny art. 7 mówi o sposobie prowadzenia obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej. Komitet obowiązany jest ogłosić w dzienniku o zasięgu ogólnopolskim fakt nabycia osobowości prawnej, wskazać adres Komitetu oraz miejsce udostępnienia projektu ustawy do publicznego wglądu. Następny ustęp tego artykułu mówi, że treść projektu, od dnia przyjęcia przez Marszałka Sejmu zawiadomienia nie może być zmieniona.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#PoselZbigniewWawak">Art. 8 dotyczy kampanii promocyjnej. Kampania promocyjna jest to świadomy zamysł podkomisji. Zbieranie podpisów obywateli, popierających projekt ustawy, może rozpocząć się dopiero po ogłoszeniu, o którym mowa w art. 7. Kampania promocyjna kończy się w dniu wniesienia do Marszałka Sejmu projektu ustawy. Przepis ust. 3 nakazuje do prowadzenia kampanii promocyjnej oraz zbierania podpisów stosować odpowiednio przepisy ordynacji wyborczej do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Komisja kilkakrotnie przyjmowała istniejące już rozwiązania w analogicznych sprawach zbierania podpisów i prowadzenia kampanii wyborczej. Jest tu niewątpliwe podobieństwo.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#PoselZbigniewWawak">Art. 9 mówi nadal o prowadzeniu tej kampanii promocyjnej, o obowiązku wyłożenia do wglądu projektu w miejscu zbierania podpisów, o obowiązku własnoręcznego udzielania podpisu, o formalnych wymogach wykazu podpisów. Jest przepis ust. 3, który mówi, że nieskuteczne będzie wycofanie poparcia udzielonego projektowi ustawy, aby nie było wątpliwości co do skuteczności wnoszonej inicjatywy, na skutek takich czy innych zawieruch.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#PoselZbigniewWawak">W następnym ustępie jest sprecyzowane, jakie elementy powinien zawierać wykaz podpisów, a ust. 5 daje upoważnienie premierowi do ogłoszenia wzoru wykazu w drodze rozporządzenia, po zasięgnięcia opinii Państwowej Komisji Wyborczej.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#PoselZbigniewWawak">Art. 10 mówi już o samym wniesieniu projektu przez pełnomocnika Komitetu. Są w nim wskazane wymogi i terminy, tak jak to w projekcie, a myślę, że każdy z państwa ma projekt przed sobą.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#PoselZbigniewWawak">Art. 11 jest też uzupełniony przez podkomisję. Uznano, że treść projektu wraz z uzasadnieniem nie może być zmieniona od jego ogłoszenia i w takim przypadku Marszałek odmówi jego przyjęcia. Od tego przysługuje pełnomocnikowi Komitetu odwołanie do Sejmu, tak jak w art. 6 w ust. 5.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#PoselZbigniewWawak">Art. 12 jest artykułem bardzo ważnym i dotyczy prawidłowości złożenia wymaganej liczby podpisów obywateli. W przypadku wątpliwości Marszałek Sejmu zwraca się do Państwowej Komisji Wyborczej o stwierdzenie, czy taka wymagana liczba podpisów jest złożona. PKW ma 21 dni na to sprawdzenie. Jeżeli liczba podpisów jest mniejsza niż ustawowo wymagana, Marszałek Sejmu odmawia nadania biegu projektowi ustawy. To postanowienie musi być doręczone pełnomocnikowi Komitetu i na to postanowienie z kolei służy odwołanie do Sądu Najwyższego w terminie 14 dni od daty doręczenia. Sąd Najwyższy rozpatruje skargę w terminie 30 dni w składzie 7 sędziów i jest to orzeczenie już ostateczne, od niego nie przysługuje środek prawny.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#PoselZbigniewWawak">W następnym art. 13 jest przepis, który zobowiązuje Sejm do przeprowadzenia pierwszego czytania ustawy, w terminie 3 miesięcy, od daty wniesienia projektu ustawy do Marszałka Sejmu. Wydaje się to oczywiste, aby większość sejmowa nie mogła przez dłuższy okres blokować upublicznienia inicjatywy obywatelskiej.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#PoselZbigniewWawak">W art. 14 jest przepis, który mówi, że w pracach nad projektem ustawy Komitet jest reprezentowany nie tylko przez pełnomocnika, ale może to być inny przedstawiciel lub osoba uprawniona do jego zastępstwa. Chodziło o to, aby z powodu braku jednego człowieka nie uniemożliwić tej inicjatywie obywatelskiej właściwej reprezentacji w Sejmie.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#PoselZbigniewWawak">Przepis ust. 2 art. 14 podkomisja prezentuje w dwóch wariantach, ponieważ nie wyrażono stanowczej woli co do przyjęcia jednego lub drugiego wariantu. Tutaj oczekiwałbym, panie przewodniczący, przyjęcia w głosowaniu jednej lub drugiej propozycji.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#PoselZbigniewWawak">W wariancie I jest mowa, że ten przedstawiciel jest uprawniony do udziału w pracach Sejmu i Senatu w trybie i na zasadach określonych odpowiednio w regulaminach Sejmu i Senatu. W drugiej wersji jest to samo zdanie, przy czym na końcu zdania jest przecinek i dopisane: "z wyjątkiem prawa zgłaszania poprawek i wycofania projektu". Ta kwestia wywoływała duże kontrowersje, czy takiemu pełnomocnikowi pozostawić prawo wycofania projektu, pozostawić prawo zgłaszania poprawek, tak jak to ma miejsce w przypadku inicjatywy i przedstawiciela inicjatywy poselskiej, czy też, aby wykluczyć jakąś możliwość wywierania nacisku w końcu na wąskie grono ludzi, albo nawet jedną osobę - wyłączyć takie prawo; w tym momencie taka inicjatywa nie mogłaby być wycofana i nie mogłyby być w stosunku do niej zgłaszane poprawki. Nie wyłącza to jednak normalnej pracy legislacyjnej. Jest oczywiste, że taka inicjatywa może w obróbce - używając kolokwialnego sformułowania - sejmowej uzyskać kształt zupełnie inny od zamierzonego przez inicjatorów.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#PoselZbigniewWawak">Przechodzimy powoli do kwestii finansowych. W art. 15 ust. 1 jest zapisane, że wydatki związane z wykonywaniem inicjatywy ustawodawczej przez obywateli pokrywa Komitet. Komitet może organizować zbiórki publiczne, organizowane na zasadach przepisów o zbiórkach publicznych, z tym że podobnie jak przy ordynacji wyborczej organizowanie zbiórki publicznej nie wymaga tutaj pozwolenia. Nie znaczy to, że nie obowiązują żadne pozostałe przepisy tej ustawy; pozostałe przepisy obowiązują w całości.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#PoselZbigniewWawak">Art. 16 wyłącza pewne środki; nie mogą być przekazywane Komitetowi środki budżetowe państwowych jednostek organizacyjnych, itd.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#PoselZbigniewWawak">W art. 17 jest zasada jawności finansowania inicjatywy obywatelskiej. Przepisy tego artykułu nakładają na pełnomocnika szereg obowiązków. Jest obowiązany ministrowi finansów złożyć sprawozdanie finansowe w określonym terminie. Oczywiście jest przepis określający, jak ma wyglądać to sprawozdanie, delegacja do rozporządzenia dla ministra finansów. Sprawozdanie finansowe pełnomocnik podaje do publicznej wiadomości w dzienniku o zasięgu ogólnokrajowym. Kolejny obowiązek mamy określony w ust. 5: pełnomocnik Komitetu jest obowiązany do przechowywania dokumentów związanych z finansowaniem i wykonywaniem inicjatywy ustawodawczej przez okres 12 miesięcy od dnia publikacji sprawozdania finansowego. Na końcu tego art. 17 w ust. 6 jest zaznaczone, że w wypadku uzyskania nadwyżki pozyskanych funduszy na cele inicjatywy ustawodawczej nad poniesionymi wydatkami pełnomocnik Komitetu jest obowiązany przekazać tę nadwyżkę instytucji charytatywnej, a informację o przeznaczeniu nadwyżki zamieszcza się w sprawozdaniu finansowym.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#PoselZbigniewWawak">Art. 18 dotyczy rozwiązania Komitetu. To też była kwestia mocno dyskutowana na posiedzeniu podkomisji, jednak przyjęto, że powinien być instrument rozwiązania Komitetu, który w końcu ma osobowość prawną, czyli ustania tej osobowości prawnej. Jest tu wskazany termin, w jakim on musi ulec zmianie. Tych terminów jest kilka. Nie będę wchodził w szczegóły. Jeśli będą pytania, to będę to wyjaśniał.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#PoselZbigniewWawak">Podkomisja trafiła na spore trudności w wyczerpującym sformułowaniu tych wszystkich przypadków ustania osobowości prawnej czy rozwiązania Komitetu. Wydaje się, że ten art. 18 w tym brzmieniu wyczerpuje wszystkie możliwości i usuwa wszystkie wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#PoselZbigniewWawak">Następne przepisy to są już przepisy karne oraz przepis końcowy. Przy czym tutaj też bardzo prosiłbym Komisję o poprawienie tego sprawozdania podkomisji. Otóż, w czasie prac sformułowałem pytanie, na które padła odpowiedź - już nie pamiętam, z której strony - nie do końca zgodna z rzeczywistością. Chodziło mi o to, czy ten obowiązek pełnomocnika z art. 17 ust. 5, przechowywania przez okres 12 miesięcy dokumentacji finansowej, jest sankcjonowany jakimkolwiek przepisem karnym. Jeżeli jest, to nie ma potrzeby powtarzania tego przepisu w tej ustawie. Na posiedzeniu padła odpowiedź, że jest to sankcjonowane. Zwróciłem się z prośbą do Biura Legislacyjnego o sprawdzenie tego jeszcze raz. Uzyskałem jednak odpowiedź, że nie ma takiej sankcji prawnej dla tego prze-widzianego tutaj obowiązku przechowywania dokumentów, związanych z finansowaniem inicjatywy ustawodawczej obywatelskiej.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#PoselZbigniewWawak">W związku z tym wydaje się uzasadnione i to powinno zostać poddane głosowaniu w Komisji, aby w art. 20 obok tych przepisów karnych, które dotyczą niedopełnienia obowiązku sporządzenia, opublikowania sprawozdania finansowego i nieprzekazania nadwyżki środków finansowych na cele charytatywne, również usankcjonować karnie obowiązek przechowywania przez 12 miesięcy tej dokumentacji. To wydaje się oczywiste, ponieważ nieusankcjonowanie tego karne może spowodować nieskuteczność jakiejkolwiek weryfikacji sprawozdania finansowego; ten obowiązek przedstawiliśmy.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#PoselZbigniewWawak">Ostatni art. 21 brzmi następująco: "Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia".</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#PoselZbigniewWawak">Przy okazji tego art. 20 pani z Biura Legislacyjnego proponuje, aby sankcja karna, po uzupełnieniu tego trzeciego przypadku - to byłby drugi przypadek w kolejności - nie tak jak teraz polegała na wyłącznej karze pozbawienia wolności do lat 3, ale aby to była kara grzywny, ograniczenia wolności, albo pozbawienia wolności do lat 3. A więc, żeby to była kara sformułowana alternatywnie.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#PoselZbigniewWawak">Dziękuję za uwagę, jestem do państwa dyspozycji, jeżeli będę potrafił odpowiedzieć na jakieś pytania i wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselStanislawIwanicki">Dziękuję, panie pośle. Kto z państwa chciałby zabrać głos, ewentualnie zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselGrzegorzKurczuk">Mam dwa pytania. Oba się wiążą z faktem, że nie uczestniczyłem w pracach podkomisji, w związku z czym bardzo mnie ciekawi przebieg dyskusji i argumenty, które przeważyły o rozstrzygnięciu sformułowania w art. 4, o którym pan poseł mówił, ust. 3. Przypomnę, że brzmi on następująco: "Projekt ustawy w stosunku do którego postępowanie ustawodawcze nie zostało zakończone w trakcie kadencji Sejmu, w której został wniesiony, jest rozpatrywany przez Sejm następnej kadencji bez potrzeby ponownego wniesienia projektu ustawy. W takim wypadku Marszałek Sejmu zarządza ponowne drukowanie projektu ustawy oraz jego doręczenie posłom".</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PoselGrzegorzKurczuk">Pytanie sformułuje tak, jakie to zasadnicze motywy przeważyły, że zapisaliście państwo propozycję złamania zasady dyskontynuacji? Jest to zasada raczej bezwzględnie przestrzegana, choć ostatnio przyznam, że w dyskusji nad odpowiedzialnością konstytucyjną pojawiły się tu wątpliwości i różnice zdań. Ale - czy wagę tej sprawy można równać z wagą spraw dotyczących odpowiedzialności konstytucyjnej? W związku z tym - przypominam - moje pytanie brzmi: co przeważyło za takim rozstrzygnięciem? Jak wyglądała dyskusja i jakie padały argumenty, by tę kwestię sformułować tak, jak to jest w art. 4?</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PoselGrzegorzKurczuk">Drugie pytanie wiąże się z pewnymi wątpliwościami dotyczącymi art. 14; pan poseł sprawozdawca zasygnalizował to już w swojej wypowiedzi. Czy konsekwencje przyjęcia takiego rozwiązania, biorąc pod uwagę te dwa warianty, nie spowodują konieczności jednak zmian w regulaminach, przynajmniej Sejmu, a prawdopodobnie i Senatu? Chciałbym zapytać się czy państwo zastanawialiście się nad tym, jakie tu niebezpieczeństwa i konieczności postępowania kryją się pod tym?</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PoselGrzegorzKurczuk">Trzeciej kwestii nie podnoszę, bo jest to kwestia rozważenia, ale przyznam, że nie bardzo mi się podoba rozpraszanie tej odpowiedzialności karnej w art. 19 i 20. Czy to akurat w tego typu ustawie powinno się znajdować? Jest to rzecz do dyskusji, ale ja się trzymam takiej zasady, że jeżeli są kodeksy, to może tam powinny grupować się tego typu elementy, a nie rozsiewać to po wszystkich ustawach, jakie tylko przyjmujemy w Sejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselStanislawIwanicki">Może zrobimy tak, że najpierw zbierzemy wszystkie pytania, a potem wysłuchamy zbiorczej odpowiedzi pana posła sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Chciałbym jeszcze poszerzyć kwestię, którą częściowo poruszył w swojej wypowiedzi pan poseł G. Kurczuk, a która dotyczy art. 14. Pan poseł zapytał o to, jakie ewentualnie konsekwencje, zdaniem podkomisji, będą wymagane, jeśli idzie o zakres zmian w regulaminie Sejmu. Mógłbym na to odpowiedzieć, bo jak patrzę na drugi wariant art. 14, w którym jest mowa o tym, że przedstawiciel jest uprawniony do udziału w pracach Sejmu i Senatu w trybie i na zasadach określonych odpowiednio w regulaminach Sejmu i Senatu, z wyjątkiem prawa zgłaszania poprawek i wycofania projektu, to sam zapis mówi, że takie konsekwencje są nieuniknione. W tym artykule, w tej wersji, ich zakres jest nakreślony już z góry.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PoselWladyslawAdamski">Wyobraźmy sobie następującą sytuację. Jest oczywiste, że przedstawiciel wnioskodawców przy pierwszym czytaniu powinien zreferować projekt, przedstawić uzasadnienie, udzielić odpowiedzi na pytania, tak jak to jest przyjęte w procedurach sejmowych. Jeżeli jednak przyjęlibyśmy ten artykuł i tę wersję, to rodzi się poważny dylemat, czy przedstawiciel wnioskodawców nadal będzie mógł zabierać głos przy drugim czytaniu. Jest tu mowa tylko o wyjątku, dotyczącym prawa zgłaszania poprawek i wycofania projektu. Jeżeli ten zapis, w tej wersji zostawimy, to Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich, nie chcąc popaść w sprzeczność z zapisem ustawy, nie będzie na przykład już mogła ograniczyć prawa do zabierania głosu w czasie drugiego czytania.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PoselWladyslawAdamski">Nie bardzo mogę sobie wyobrazić taką możliwość, dlatego że jak wiemy, przy drugim czytaniu komisje wyznaczają posła sprawozdawcę i ten projekt jest już przejęty, staje się własnością komisji, bez względu na to, ilu posłów... nawet jeżeli rząd go wniósł, a więc bez względu na autorstwo, leżące u podstaw pojawienia się danego projektu.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PoselWladyslawAdamski">Pierwszy wariant w art. 14 wydaje się bezpieczniejszy, ponieważ zostawia się komisji możliwość samodzielnie określenia zasad w regulaminie Sejmu. Z tym, że to też nie udziela odpowiedzi na pytanie, jak podkomisja wyobrażała sobie rolę tego przedstawiciela. Czy może jednak w tym drugim projekcie, oprócz właśnie zgłaszania poprawek i wycofania projektu nie należałoby poszerzyć zakresu pewnych ograniczeń? A więc to jest kwestia otwarta, ale ponieważ ona jednak ogranicza komisję regulaminową i będzie nakreślać dalszy tryb prac tej komisji, dlatego stawiam te pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselWitMajewski">Chciałbym wypowiedzieć się w dwóch sprawach. Panie przewodniczący, ponieważ na poprzednim posiedzeniu Komisji przyjęliśmy ten postulat, że bezdomnym trzeba zapewnić równe prawa, w związku z tym mam dla wnioskodawców propozycję, żeby jednak inaczej zapisać albo zrezygnować w art. 9 z adresu zamieszkania, który znowu jest dyskryminujący, o czym Rzecznik nas przed chwilą przekonywał. Skoro przyjęliśmy pozytywnie tamtą rekomendację, to nie wypada, aby w następnych naszych produktach znowu pojawiały się przepisy dyskryminujące bezdomnych.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoselWitMajewski">W związku z tym w art. 9 ust. 4, który brzmi: "Wykaz podpisów obywateli popierających projekt ustawy zawiera wskazanie imienia /imion/, nazwiska, adresu zamieszkania oraz numer ewidencji ludności PESEL", wydaje mi się, że niepotrzebny jest adres zamieszkania na wykazach, skoro jest PESEL; to by nam ułatwiło zadanie, bądź zastanówmy się, jak inaczej to opisać.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PoselWitMajewski">Mam jeszcze uwagę do art. 16 ust. 1 pkt. 4. Jest tam napisane, że nie mogą wpływać dotacje od przedsiębiorców z udziałem skarbu państwa. Dzisiaj w systemie akcyjnym skarb państwa może mieć jeden procent i już eliminuje w zasadzie prywatnych właścicieli od wspierania słusznych celów. Stąd byłbym za tym, aby napisać: z większościowym udziałem skarbu państwa. Dzisiaj praktyka jest taka, że właściwie już nie będzie prawie przedsiębiorstw bez udziału skarbu państwa, bo często się te resztówki utrzymują i taki zapis eliminuje większość firm prywatnych we wspieraniu celów społecznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Nie przywiązywałbym wagi do tej ustawy, bo w moim przekonaniu, jest to ustawa bardziej propagandowa, niż praktycznie użyteczna. Jeżeli bowiem ktoś ma ciekawy projekt, to wyobrażam sobie, iż potrafi znaleźć 15 posłów, którzy poprą ten projekt. Natomiast, jeśli ktoś zamierza podjąć taki trud jak zebranie 100 tys. podpisów, to robi to tylko i wyłącznie dla celów propagandowych, żeby nadać odpowiedni rozgłos sprawie. Nie przywiązywałbym więc wagi do tej ustawy; ma być taka ustawa, konstytucja tego wymaga, to możemy ją uchwalić.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PoselAleksanderBentkowski">Są jednak zapisy w tym projekcie ustawy, które - obawiam się - mogą być wykorzystywane właśnie dla celów propagandowych. Wydaje mi się, że nie są one zbyt precyzyjne. Pierwszy zapis mówi o tym, iż stosuje się przepisy ordynacji wyborczej; rozumiem, że to wyłączenie, które dotyczy art. 142 do 148 to są te zapisy, które mówią o dostępie do środków masowego przekazu? Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSejmuRP">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">A więc, że nie ma prawa korzystania z radia, telewizji, nie ma tam zagwarantowanego czasu. To są te przepisy, które nie mogą być tu wprowadzone.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PoselAleksanderBentkowski">Natomiast trochę się boję przepisu, który mówi, że komitet, który może się składać z 15 osób, które można bardzo łatwo zarejestrować, co w zasadzie sprowadza się tylko do tego, że się zawiadamia Marszałka Sejmu i następuje rejestracja Komitetu, ma prawo natychmiast ogłosić zbiórkę pieniędzy bez zezwolenia właściwej władzy. Krótko mówiąc, jeżeli 15 osób wpadnie na pomysł, że w ten sposób można wyłudzić od ludzi trochę pieniędzy, to może założyć komitet, napisać jakąś ustawę, co im wpadnie do głowy - marszałek nie ma prawa kwestionować treści tej ustawy, tylko ma po prostu przyjąć do wiadomości fakt powołania Komitetu - i następnego dnia rozpocząć zbiórkę pieniędzy. Nie mam pewności, czy rzeczywiście nie będą miały miejsca wyłudzenia pieniędzy na podstawie właśnie pisma Marszałka Sejmu, który potwierdza, że komitet taki a taki istnieje.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PoselAleksanderBentkowski">Ustawa ta mówi o tym, że oczywiście ci, którzy zbierają pieniądze mają obowiązek składać sprawozdanie finansowe, nawet jest to pod groźbą kary. Obowiązek złożenia sprawozdania jest jednak wtedy, kiedy wniesie się ustawę, albo też kiedy Komitet zostanie rozwiązany przez Sąd Najwyższy, kiedy stwierdzi się, że podpisy nie są właściwie zebrane. Nie ma terminu, jak długo taki komitet ma istnieć. Mówi się tyko tyle, że ustawa nie może być wniesiona później niż 6 miesięcy od chwili powołania Komitetu. Wniesiona ustawa nie przyjęta przez Marszałka Sejmu jest nieważna - natomiast Komitet może istnieć i trzy lata.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#PoselAleksanderBentkowski">Chciałbym wiedzieć, gdzie jest taki przepis, który mówiłby, że Komitet nie może zbierać tych podpisów na przykład dłużej niż rok czy dłużej niż 6 miesięcy? Nie ma takiego przepisu. Jeżeli więc ustawa nie zakreśla terminu rozwiązania Komitetu, to tym samym nie ma obowiązku złożenia sprawozdania finansowego i tym samym, ten Komitet, który wyłudzi określoną ilość pieniędzy, może z tych pieniędzy się nie rozliczyć i trwać sobie w nieskończenie długim czasie, cały czas twierdząc, że stara się zebrać owych 100 tys. podpisów.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#PoselAleksanderBentkowski">Jeżeli pan poseł wykaże, iż są przepisy mówiące wyraźnie, kiedy Komitet się rozwiązuje i że po rozwiązaniu ma obowiązek złożyć to sprawozdanie finansowe, to zgodzę się, że ten zapis - łatwy do ominięcia, dający zgodę na zbieranie datków w postaci np. zbiórek publicznych - może zostać. Natomiast, jeżeli nie ma takich zapisów, to proponowałbym, żeby zastanowić się nad doprecyzowaniem tego przepisu; że jednak trzeba mieć zgodę, po przedstawieniu np. 2 tys. podpisów. Niech chociażby tyle się pofatygują i zbiorą te 2 tys. podpisów, a nie, że wystarczy zebrać 15 podpisów, aby móc zrobić taką zbiórkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselTadeuszKilian">Chciałbym zwrócić się do pana posła z pytaniem odnośnie do ust. 6 w art. 17, który brzmi: "Pełnomocnik Komitetu, w wypadku uzyskania nadwyżki pozyskanych funduszy na cele inicjatywy ustawodawczej nad poniesionymi wydatkami, jest obowiązany przekazać tę nadwyżkę instytucji charytatywnej. Informację o przeznaczeniu nadwyżki zamieszcza się w sprawozdaniu finansowym". Oczywiście, zakres pojęcia "instytucje charytatywne" jest na pewno dosyć szeroki, natomiast interesuje mnie, czy w dyskusji w podkomisji było to określane jakoś terminowo? Czy to czasem nie mogła być instytucja charytatywna, która została zarejestrowana, bądź powstała w czasie, kiedy prace Komitetu trwały?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselStanislawIwanicki">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze wypowiedzieć się lub zadać pytanie? Skoro nie ma nikogo chętnego, to proszę posła sprawozdawcę o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselZbigniewWawak">Spróbuję po kolei odnieść się do problemów, które państwo poruszyliście, gdybym któreś pytanie pominął, to bardzo proszę o przypomnienie.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PoselZbigniewWawak">Zacznę od pytania pana posła G. Kurczuka. Celowo tutaj podkomisja przyjęła złamanie zasady dyskontynuacji. Argumentacja, która stała za tym stanowiskiem podkomisji, była właściwie ograniczona do tego argumentu, że jeżeli już powstanie - co wszyscy widzimy nie jest łatwe - tak duża inicjatywa jak zebranie 100 tys. podpisów pod obywatelskim projektem ustawy i zostanie on wniesiony, aby nie było takiej sytuacji, że ktokolwiek będzie mógł zarzucać samorozwiązanie parlamentu albo jakieś inne próby opóźniania poddania pod obrady tej inicjatywy obywatelskiej, z tego tylko powodu, że będzie nowa kadencja. Oczywiście, kłóci się to z tą zasadą dyskontynuacji, ale jeszcze raz mówię i podkomisja uznała, że istota inicjatywy obywatelskiej, która sprowadza się do tego, aby mogła pojawić się na trybunie sejmowej w założeniu inicjatywa, która nie jest reprezentowana w Sejmie. Jeżeli bowiem jest reprezentowana w Sejmie, to inicjatywę wnosi grupa 15 posłów. Chodzi tutaj o taką inicjatywę, dla której żadna grupa w Sejmie nie ma politycznego zainteresowania; to nie byłoby uzasadnione ucinanie tej inicjatywy przez koniec kadencji Sejmu. Tym bardziej, że Marszałek Sejmu zobligowany jest w terminie 3 miesięcy wnieść prawidłowo wniesioną inicjatywę ustawodawczą pod obrady Sejmu. Ten termin jest na tyle krótki, że powinien wykluczyć generalnie takie sytuacje. Nie wyobrażam sobie też sytuacji, że zbierze się podpisy pod inicjatywą obywatelską wiedząc o tym, że za trzy miesiące kończy się kadencja Sejmu. To jest sytuacja trudna do wyobrażenia. Jest to więc taki przepis-wentyl bezpieczeństwa na sytuacje nadzwyczajne, np. nadzwyczajnego końca kadencji, jakiś politycznych zawirowań, zmierzających do zablokowania inicjatywy ustawodawczej. Tak w każdym razie rozumiem intencje członków podkomisji.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#PoselZbigniewWawak">Następne pytanie dotyczyło art. 14. Rzeczywiście powstał problem na posiedzeniu podkomisji, że być może za uchwaleniem tej ustawy pójdzie konieczność stosownej zmiany w regulaminie Sejmu. Istnieje jednak, wydaje się, wystarczająca podstawa - niezależnie od tego, że zostanie przyjęty pierwszy czy drugi wariant, aby w drodze wykładni, w sposób nie budzący wątpliwości określić stanowisko przedstawiciela Komitetu w postępowaniu legislacyjnym. Oczywiście, podkomisja świadoma jest, że być może będzie to konieczne, aby w tym zakresie znowelizować regulamin Sejmu, ale - tak jak mówiłem - pojawił się pogląd, że w drodze zwykłej wykładni tej ustawy, z którą regulamin Sejmu musi być w tym zakresie w zgodzie, istnieje możliwość zapewnienia właściwej reprezentacji komitetowi inicjatywy obywatelskiej.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#PoselZbigniewWawak">Następne pytanie dotyczło przepisów karnych, pytał o to pan poseł G. Kurczuk. Pytaliśmy o to Biuro Legislacyjne, analizowaliśmy przepisy Kodeksu karnego, nie ma stosownej dyspozycji obejmującej tego rodzaju czyny, stąd konieczność umieszczenia w tej ustawie przepisów karnych. Jest to oczywiście - i nie podlega to dyskusji - łatwiejsze niż nowelizowanie w jakimś zakresie Kodeksu karnego, bo to byłaby cała zmiana systemowa.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#PoselZbigniewWawak">Było pytanie pana posła W. Majewskiego, dotyczące dyskryminacji bezdomnych. Nie wiemy jeszcze, w jaką stronę będą zmierzały prace, żeby ewentualnie - o ile będzie taka wola polityczna w Sejmie - ten problem rzeczywiście z ordynacji wyborczej usunąć. Natomiast, nawet jeżeli będzie, to może on polegać między innymi na tym, że stworzy się jakieś umowne miejsce zameldowania. W takim przypadku nie będzie problemu, aby taki bezdomny legitymował się podpisem, wskazując to umowne miejsce zameldowania, którym może być na przykład miejski ośrodek pomocy społecznej. Jest za wcześnie, żeby coś postanawiać, jeżeli będą jakieś zmiany, to nie ma problemu, aby nowelizując ordynację wyborczą znowelizować ustawę, którą teraz omawiamy. Tamto jest dopiero w sferze postulatu i trudno dostosowywać ten projekt ustawy do postulatów.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#PoselZbigniewWawak">Następne pytanie dotyczło art. 16 ust. 1 w pkt. 4. Zadał je również pan poseł W. Majewski; potwierdzam, że podkomisja świadomie przyjęła, iż jakikolwiek udział skarbu państwa powinien wykluczać przedsiębiorcę z udzielania środków finansowych komitetowi inicjatywy obywatelskiej.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#PoselZbigniewWawak">Ostatnie pytania zanotowałem sobie nieczytelnie, zadawał je pan poseł A. Bentkowski. Już wiem, chodzi o ustanie osobowości prawnej. Jest przepis w art. 18 ust. 2, który mówi, że w innych przypadkach Komitet ulega rozwiązaniu po 3 miesiącach od upływu terminu wskazanego w art. 17 ust. 2. W art. 17 ust. 2 termin wskazany to jest termin 3 miesięcy od dnia wniesienia do Marszałka Sejmu projektu wraz z uzasadnieniem, a w przypadku wcześniejszego rozwiązania Komitetu w terminie 3 miesięcy od dnia jego rozwiązania. Te terminy są komplementarne. Wydawało nam się, a analizowaliśmy to długo, że ten przepis jest szczelny, właśnie pod kątem tego zarzutu, który pan stawiał. Jeżeli rzeczywiście jest jakaś nieszczelność, będzie wymagało to poprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselStanislawIwanicki">Dziękuję bardzo, panu posłowi sprawozdawcy. Proszę państwa, pozostała nam jeszcze kwestia rozstrzygnięcia art. 14 ust. 2. Bardzo prosiłbym, abyście państwo spojrzeli na zaproponowane warianty. Wariant I brzmi następująco: "Przedstawiciel jest uprawniony do udziału w pracach Sejmu i Senatu w trybie i na zasadach określonych odpowiednio w regulaminach Sejmu i Senatu"; natomiast wariant drugi: "Przedstawiciel jest uprawniony do udziału w pracach Sejmu i Senatu w trybie i na zasadach określonych odpowiednio w regulaminach Sejmu i Senatu, z wyjątkiem prawa zgłaszania poprawek i wycofania projektu".</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Na ten temat zadawałem pytanie i teraz chciałbym przejść do konkluzji. Drugi wariant wydaje się z pozoru precyzyjniejszy, natomiast - jak powiedziałem - wprowadza on ograniczenia dla samej Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Jeżeli bowiem mówimy tylko o tych dwóch wyjątkach, to inne rzeczy, jeżeli zostaną w postaci ograniczeń w regulaminie zawarte, mogą być podważone z tej racji, że będą sprzeczne z projektem ustawy. Ustawa jest aktem prawnym wyższego rzędu aniżeli uchwała jaką jest regulamin. W związku z tym pierwszy wariant, który daje szerszą delegację Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich - a będziemy nad tym pracować - wydaje się może mniej precyzyjny, ale zarazem bardziej bezpieczny. A więc opowiadam się za pierwszym wariantem.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselPiotrMiszczuk">Wydaje mi się, że nie ma co dyskutować, art. 119 Konstytucji RP wyraźnie o tym mówi. Dochodzi kolejny wnioskodawca, czyli obywatele wnoszący ustawę; a ustęp 4 tego artykułu mówi, iż wnioskodawca może wycofać projekt ustawy do czasu zakończenia drugiego czytania projektu.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PoselPiotrMiszczuk">Wydaje mi się, że powinniśmy przyjąć ten wariant I w art. 14.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselStanislawIwanicki">Proszę państwa, proponuję abyśmy głosowali, każdy z nas: raz, za którymś wariantem albo się ktoś wstrzyma, albo może być oczywiście przeciw obydwu.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PoselStanislawIwanicki">Mam nadzieję, że ten wariant, który uzyska większość, będzie przyjęty jako wspólne stanowisko obu Komisji.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PoselStanislawIwanicki">Kto jest za przyjęciem wariantu I? Za tym wariantem opowiedziało się 5 posłów.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#PoselStanislawIwanicki">Kto jest za przyjęciem wariantu II? Za tym wariantem nie opowiedział się żaden poseł.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#PoselStanislawIwanicki">Kto wstrzymał się od głosu? Od głosu wstrzymało się 3 posłów.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#PoselStanislawIwanicki">Stwierdzam, że większością głosów wariant I uzyskał poparcie obu połączonych Komisji i w tej wersji zostanie przedstawiony w sprawozdaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselZbigniewWawak">Przepraszam, panie przewodniczący, chciałem się odnieść jeszcze do jednego pytania, które było bardzo ważne, a na które nie udzieliłem odpowiedzi. Było pytanie o organizowanie zbiórki publicznej i o zezwolenie. Osobiście reprezentowałem pogląd, żeby ta zbiórka publiczna jednak wymagała pozwolenia. Natomiast z drugiej strony były takie argumenty, że analogicznie jest w przypadku kampanii wyborczej, podczas której pozwolenia nie wymaga się. Tak samo te mechanizmy, o których mówił poseł A. Bentkowski, różnego rodzaju nadużyć i naciągania obywateli, pod pozorem zbierania środków finansowych na inicjatywę, występują przy stosowaniu ordynacji wyborczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Kampania wyborcza jest co 4 lata, a tutaj można robić sobie to co 3 miesiące. W całej Polsce już wszyscy o tym wiedzą, że jest zbiórka na wybory. Natomiast tutaj można sobie zrobić ustawy i zbierać pieniądze.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselStanislawIwanicki">Przyjmujemy powszechnie, że wszystko co związane ze zbieraniem pieniędzy na kampanię wyborczą jest prawidłowe. To tylko tak na marginesie. Dziękuję państwu bardzo, jeśli nie byłoby już głosów w dyskusji...</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ZastepcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBogdanSzczesniak">Przepraszam bardzo, ale chciałem się podzielić swoją refleksją, w związku z przepisami karnymi. Skuteczność tych przepisów karnych jest bardzo niewielka. Brak sprawozdania finansowego powoduje nadanie biegu sprawie, ale z reguły kończy się to umorzeniem lub też, jak w przypadku Senatu, argumentacją, że odpowiednie stosowanie przepisów ordynacji wyborczej nie może dotyczyć spraw karnych, tak więc komitet, który po wyborach do Senatu nie złożył sprawozdania, nie ponosi odpowiedzialności karnej. Tutaj mam pewną obawę, czy dość precyzyjny zapis art. 20 ust. 1 w nowej wersji, który mówi: "Kto nie dopełnia obowiązku sporządzenia i opublikowania sprawozdania finansowego, o którym mowa w art. 17 ust. 2, albo podaje w nim nieprawdziwe dane..."</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#ZastepcakierownikaKrajowegoBiuraWyborczegoBogdanSzczesniak">Z poprzednich przepisów wynika, kto jest zobowiązany do publikowania. Nie ma w nich mowy, kto jest zobowiązany do sporządzenia sprawozdania. Tu jest koniunkcja. Jeżeli w komitecie wyborczym powstaje sytuacja, że jedna osoba będzie odpowiedzialna za sporządzenia, a pełnomocnik jest odpowiedzialny za publikowanie, to pełnomocnik nie będzie odpowiadał, bo powie: to nie ja byłem zobowiązany sporządzić. Wtedy, gdy miałem opublikować, nie miałem czego opublikować, bo sprawozdania nie było; nie mogę więc odpowiadać. Nie wiem więc, czy nie lepiej byłoby usunąć ten wyraz "sporządzenia" ewentualnie wprowadzić wcześniej obowiązek sporządzenia sprawozdania przez pełnomocnika.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselStanislawIwanicki">Czy sprawozdawca nie chciałby się ustosunkować do tej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselZbigniewWawak">Mogę tylko powiedzieć, że jest to oczywiste przeoczenie podkomisji. Naszą intencją było sankcjonowanie tego obowiązku, o którym jest mowa we wcześniejszym przepisie. Jeżeli byłby taka zgoda, to możemy przyjąć, że te słowa: "sporządzenia i" - mogłyby zostać wykreślone z tego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselStanislawIwanicki">Czy możemy przyjąć uproszczony tryb głosowania, tzn. jeśli nie usłyszę głosów sprzeciwu, uznam, że połączone Komisje przyjęły sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskich projektów ustaw dotyczących inicjatywy ustawodawczej obywateli w tej wersji, jaką przegłosowaliśmy co do wariantu art. 14. Przyjmujemy więc wariant I oraz przyjmujemy tę poprawkę o przepisach karnych, którą przed chwilą również zaakceptowaliśmy.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PoselStanislawIwanicki">Czy są jakieś inne propozycje, co do sposobu głosowania i przyjęcia rezultatów naszej pracy? Jeśli nie usłyszę głosów sprzeciwu, to uznam, że obie poprawki przyjęliśmy.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PoselStanislawIwanicki">Dziękuję państwu. Proponuję, aby posłem sprawozdawcą był poseł Z. Wawak. Jeśli nie usłyszę głosu sprzeciwu, to uznam, że państwo i tę propozycję zaakceptowali. Dziękuję, na tym zamykam wspólne posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>