text_structure.xml
101 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Otwieram posiedzenie Komisji. Na wstępie chciałbym zaproponować drobną zmianę porządku dziennego. Tak więc w punkcie 1a rozpatrzymy sprawy różne, czyli informacje i propozycje dotyczące działalności naszej Komisji. Czy są uwagi do porządku dziennego?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselZygmuntRatman">Nie będę poruszał tematu stadionu narodowego, niemniej jednak chciałbym zaproponować, żebyśmy jako Komisja wystąpili do pana prezesa Jacka Dębskiego, by zechciał on przybyć na nasze posiedzenie i w związku z nowymi założeniami reformatorskimi pana premiera Jerzego Buzka, przedstawił perspektywy i propozycje działań w zakresie sportu i turystyki.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PoselZygmuntRatman">Dawno nie gościliśmy pana prezesa na naszym posiedzeniu i sądzę, że byłoby dobrze, gdybyśmy się spotkali i wypracowali pewne kierunki działań w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Wydaje mi się, że podczas dzisiejszego posiedzenia powinniśmy się również zająć problemem dalszego usytuowania i przyszłości kultury fizycznej i sportu, po czekającej nas reformie centrum. Chodzi konkretnie o ewentualność ulokowania tej dziedziny w Ministerstwie Edukacji Narodowej i na jakiej zasadzie oraz na jakim poziomie miałoby to zostać usytuowane. Myślę, że ta sprawa powinna mieć dla nas pierwszorzędną wagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jak rozumiem, wniosek pana posła Zygmunta Ratmana dotyczy dwóch kwestii: po pierwsze, stadionu Wisły Kraków - pan poseł użył sformułowania "stadion narodowy", ale w Polsce stadionów narodowych może być więcej, w związku z tym wyjaśniam, że chodzi konkretnie o ten obiekt - a po drugie, kwestii poruszonej przez obydwu panów posłów, czyli ulokowania Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu - zgodnie z ustawą o działach administracji rządowej, tak od 1 stycznia 2000 r. ma się nazywać dotychczasowy Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki - oraz jego podporządkowanie właściwemu ministrowi do spraw kultury fizycznej i sportu.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Poruszymy ten temat w ramach punktu: sprawy bieżące. Wymienimy także opinie na temat aktualnych sytuacji, ponieważ nie ma na razie żadnego dokumentu prawnego stanowiącego o likwidacji UKFiT - jak donosiły media - natomiast ma nastąpić od 1 stycznia 2000 r. zmiana nazwy Urzędu. W prasie pojawiły się również enuncjacje - w formie rysunku - na temat podporządkowania działu - kultura fizyczna i sport, a więc także Urzędu, ministrowi edukacji narodowej, z tym że szef nowego Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu miałby mieć rangę dyrektora generalnego.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Taka perspektywa bulwersuje środowiska związane ze sportem, dlatego proponuję, żeby w punkcie 1a, czyli w sprawach różnych, wymienić opinie na ten temat i ewentualnie podjąć decyzje. Proponuję, żeby podczas najbliższego posiedzenia Komisji odbyło się spotkanie z panem prezesem Jackiem Dębskim, poświęcone obydwu kwestiom zgłoszonym przez panów posłów.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że jeżeli chodzi o temat nowego ulokowania Urzędu, pożądana jest obecność przedstawicieli Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, ponieważ to tam przygotowywane są te wszystkie decyzje. Pojawił się pakiet ustaw w ramach tzw. nowelizacji ustaw o administracji publicznej i w związku z tym, jeżeli wypracujemy wcześniej jakieś stanowisko, to będziemy się starali do tego pakietu je zaproponować. Czy zgadzacie się państwo na taki tok postępowania?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Mam wątpliwość, czy to nie będzie za późno. Pan przewodniczący proponuje, żeby zająć się tym tematem w obecności przedstawiciela Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz prezesa UKFiT, ale następne posiedzenie mamy zaplanowane dopiero za 2 tygodnie. Stąd moje pytanie, czy nie będzie za późno?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W dniu 14 października br. odbędzie się posiedzenie Sejmu i jeżeli pan marszałek nam na to zezwoli, zwołamy wtedy dodatkowe posiedzenie Komisji. Czy po tych uzupełnieniach są jeszcze jakieś uwagi do porządku dziennego?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselMaciejStanislawJankowski">Uważam, że nasza Komisja powinna przyjść na to posiedzenie, które ma się odbyć w dniu 14 października, już z przygotowanym stanowiskiem. Pan poseł Eugeniusz Kłopotek ma rację, że kwestie czasowe są istotne.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoselMaciejStanislawJankowski">Moim zdaniem, nie jest najistotniejsze, czy szef Urzędu będzie miał rangę dyrektora generalnego, czy jakąś inną, natomiast dużo istotniejszy jest sam fakt usytuowania Urzędu, czy może raczej departamentu, w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Należy uważnie ocenić sytuację, bo przecież było już tak, że MEN często pomagało w rozwoju sportu i kultury fizycznej, ale teraz, w związku z realiami, może wytworzyć się sytuacja, że resort ten będzie chciał się zaopiekować finansami sportu i mówiąc wprost przeznaczyć je na nieco inne cele. Nie neguję przy tym szczytnych intencji takiego postępowania, ale na dłuższą metę może się ono okazać szkodliwe. Proponowałbym, żeby przedstawiciele prezydium naszej Komisji, wcześniej, przed posiedzeniem, spotkali się z panem prezesem Jackiem Dębskim, a także z przedstawicielem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, co miałoby służyć zorientowaniu się, jakie są perspektywy i zamiary w tym względzie. Chodzi o to, że podczas tego posiedzenia należałoby wypracować, przynajmniej ramową propozycję, funkcjonowania sportu i kultury fizycznej. Rozumiem, że sprawy edukacji są niezwykle istotne, ale sport i kultura fizyczna, to raczej nie jest dziedzina, na której można się dobrze pożywić, tak by edukacja była lepsza, a sport nie ucierpiał.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Gdy podczas rozpatrywania punktu 1a wymienimy opinie, to właśnie po to, by prezydium Komisji na ich podstawie wypracowało projekt stanowiska Komisji na posiedzeniu w dniu 14 października br. Oczywiście wcześniej - zgodnie z tym, co proponuje pan poseł Maciej Stanisław Jankowski - dobrze by było odbyć spotkanie z osobami, które przygotowywały tę koncepcję i wysłuchać ich uzasadnienia. Chodzi o to, by dobrze się przygotować do sformułowania i przedstawienia uzasadnienia stanowiska Komisji.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jak już stwierdziłem, stan na dzisiaj jest taki, że Urząd Kultury Fizycznej i Sportu od 1 stycznia 2000 r. ma funkcjonować w dotychczasowych ramach, jako urząd centralny. Jak na razie nie pojawił się oficjalny projekt ustawy znoszący Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki. Z ustawy o działach administracji rządowej wynika, że to premier przypisze właściwemu ministrowi konstytucyjnemu kompetencje w zakresie działu - kultura fizyczna i sport oraz osobno działu - turystyka.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W związku z powyższym musimy nasze działania kierować do pana premiera. Chodzi o to, by zechciał się wsłuchać w merytoryczne opinie Komisji. Oczywiście przyjmuję wniosek pana posła Macieja Stanisława Jankowskiego, by w dniu dzisiejszym dokonać wymiany opinii na ten temat, a na podstawie tej dyskusji oraz wcześniejszej rozmowy z panem prezesem Jackiem Dębskim oraz przedstawicielem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, prezydium Komisji przygotuje stanowisko Komisji na posiedzenie w dniu 14 października.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chciałbym poinformować państwa, że w naszym dzisiejszym posiedzeniu uczestniczą członkowie Komisji Edukacji, Nauki, Młodzieży i Sportu Rady Narodowej Republiki Słowackiej z przewodniczącym Komisji panem Ludomirem Harachem. W skład delegacji wchodzą również: pani Ludmila Muskowa, pan Peter Osusky oraz pan Stefan Slachta. Serdecznie państwa witam. Chciałbym przywitać także ambasadora Republiki Słowackiej pana Ondreja Nemcoka, który wraz z członkami prezydium Komisji ustalał zakres i tematykę oraz cały program pobytu delegacji słowackiej w Polsce. Delegacja Rady Narodowej Republiki Słowacji od poniedziałku gości w naszym kraju. Wczorajszy dzień był dla niej bardzo pracowity, a obowiązki gospodarza pełniła sejmowa Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży, natomiast dzisiaj pełni je nasza Komisja.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Obecnie przystępujemy do realizacji pierwszego punktu porządku obrad, którym będzie rozpatrzenie uchwały Senatu RP o stanowisku w sprawie ustawy o zmianie ustawy o kulturze fizycznej. Otrzymaliście państwo tekst poprawek wraz z uzasadnieniem. Proponuję, żebyśmy przeszli do omówienia poszczególnych poprawek i podjęcia decyzji w ich sprawie. Niestety, na naszym posiedzeniu nie jest obecny przedstawiciel Senatu. Uprzejmie proszę pana posła Józefa Bergiera, który był sprawozdawcą tej ustawy na forum Sejmu, o omówienie poszczególnych poprawek Senatu. Proponuję, żeby pan poseł najpierw przekazał nam generalną uwagę dotyczącą merytorycznej ich strony, a następnie przejdziemy do zaopiniowania każdej z nich.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselJozefBergier">Uwagi Senatu na temat ustawy o zmianie ustawy o kulturze fizycznej, generalnie skupiają się na zapisie związanym z udzielaniem świadczeń pieniężnych dla byłych medalistów olimpijskich. To jest ta najbardziej merytoryczna kwestia, która została zaproponowana w ustawie.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PoselJozefBergier">Uchwała Senatu zawiera 10 poprawek. W większości są to drobne poprawki stylistyczne. Niektóre z poprawek wynikają z nowych zapisów ustawy o działach administracji rządowej. Chodzi o dostosowanie nazewnictwa. Jak już stwierdziłem, jedna z poprawek ma charakter merytoryczny i dotyczy ona rozszerzenia świadczeń pieniężnych na kolejne grupy sportowców.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PoselJozefBergier">Sądzę, że przyjęcie poprawek stylistycznych oraz wynikających ze zmian w działach administracji rządowej, pójdzie nam sprawnie i bezdyskusyjnie, natomiast szersza dyskusja zapewne wywiąże się w związku z merytoryczną poprawką nr 3.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#PoselJozefBergier">Obecnie chciałbym przejść do omówienia poprawki nr 1. Dotyczy ona zastąpienia wyrazów: "kultury fizycznej i turystyki" wyrazami: "kultury fizycznej i sportu". Odnosi się to do kilku punktów art. 1 ustawy o kulturze fizycznej. Wydaje się, że ta uwaga jest oczywistą konsekwencją zmian struktury UKFiT, który od 1 stycznia 2000 r. będzie nosił nazwę Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Stanie się to po przesunięciu turystyki do innego ministerstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi do poprawki nr 1? Nie stwierdzam, tak więc opiniujemy ją pozytywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselJozefBergier">Poprawka nr 2 dotyczy art. 1 w pkt. 6, art. 28a ust. 1 pkt 5, gdzie skreśla się wyrazy: "ścigane z urzędu". Chodzi tu o zapis dotyczący odebrania prawa do świadczenia ze względu na popełnienie przez osobę pobierającą świadczenie z przestępstwa.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PoselJozefBergier">Według Senatu bardziej celowe byłoby ustalenie jednolitego wymogu wobec wszystkich, bez wpisywania kontrowersyjnego zapisu na temat wyłączenia niektórych kategorii przestępstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi do tej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Pragnąłbym przybliżyć państwu znaczenie tej poprawki. W wyniku jej przyjęcia wszystkie przestępstwa tzw. z winy umyślnej, powodowałyby odebranie prawa skorzystania ze świadczenia. Występuje tu pewna analogia z ustawą o Instytucie Pamięci Narodowej, ponieważ według jej przepisów, prezes IPN może być odwołany: "w przypadku popełnienia przestępstwa z winy umyślnej, ściganego z urzędu".</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Kryteria wobec prezesa IPN są tak wysokie, że w tym zakresie trochę je ograniczono. Powiem przykładowo, że znieważenie jest przestępstwem umyślnym i ktoś skazany z tego tytułu musiałby zostać pozbawiony tego świadczenia. Poprawka Senatu ma więc charakter merytoryczny i zaostrza wymogi stawiane osobie pobierającej świadczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w sprawie poprawki nr 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselZygmuntRatman">Chciałbym zapytać, co proponuje pan poseł sprawozdawca?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselJozefBergier">Wydaje mi się, że wyraźnie zaproponowałem zaaprobowanie zaostrzenia tych wymogów, przez pozytywne zaopiniowanie poprawki zgłoszonej przez Senat.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z członków Komisji ma inną opinię w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselMaciejStanislawJankowski">Uważam, że powinniśmy pozostawić obecny zapis, ponieważ w życiu zdarzają się przypadki, że ktoś popełnia przestępstwo, ale - moim zdaniem - nie powinno to automatycznie skutkować, oprócz zasądzonej kary, jeszcze innymi sankcjami, związanymi z dziedziną, która nie ma nic wspólnego z popełnionym przestępstwem. Oczywiście można rozważać ewentualności ekstremalne, np. skazanie olimpijczyka za gwałt na nieletniej, ale wprowadzanie kryteriów ostrzejszych niż wobec prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, wydaje mi się przesadą. Należałoby to bardziej sprecyzować, bo w przeciwnym przypadku każdy olimpijczyk, który popełni jakieś przestępstwo może zostać pozbawiony prawa do pobierania świadczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Na obecnym etapie prac legislacyjnych, możemy jedynie przyjąć lub odrzucić poprawki Senatu. Na str. 1 uzasadnienia uchwały są poruszone kwestie np. zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem itp. Być może to uzasadnienie powinno lepiej precyzować, w jakim przypadku należy odbierać świadczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli chodzi o gwałt, to przestępstwo takie jest ścigane z urzędu. Jest to przestępstwo publicznoskargowe, z tym że w celu jego ścigania potrzebny jest wniosek. W momencie, gdy ten wniosek już jest, gwałt staje się przestępstwem ściganym z urzędu. Myślę, że to akurat nie jest najlepszy przykład.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselAndrzejPilat">Chcielibyśmy zastanowić się nad następującą kwestią. Otóż przyjmując tę ustawę nie precyzowaliśmy żadnych dodatkowych elementów związanych z karalnością olimpijczyków. Tutaj Senat zaproponował nam zupełnie nowy punkt widzenia na tę kwestię...</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Bardzo przepraszam, ale to jest zapisane w naszej ustawie w art. 28a ust. 1 pkt 5, gdzie jest napisane: "nie byli karani za przestępstwa umyślne..." itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselAndrzejPilat">Wiem o tym, ale w tym momencie przedstawiciel Biura Legislacyjnego zbił mnie z tropu, stwierdzając, że miałoby dotyczyć także przestępstw z winy umyślnej, takich jak np. znieważenie kogoś lub jakieś rękoczyny, co przecież może się zdarzyć w sytuacjach nadzwyczajnych. Oczywiście nie należy takich aktów pochwalać, ale czym innym jest karalność za popełnione przestępstwa, a czym innym są takie wykroczenia, nawet gdyby miały one zabarwienie chuligańskie. Nie bardzo wiem, jak to rozróżnić, bo oczywiście chcielibyśmy, żeby olimpijczycy byli kryształowymi ludźmi, ale trudno też pozbawiać ich tych świadczeń, za jakieś drobniejsze przestępstwa.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PoselAndrzejPilat">Czy w zapisie, który zaproponował Senat jest zawarta jakaś możliwość jakiegoś rozróżnienia, czy rozgraniczenia przestępstw poważnych i mniej poważnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselZygmuntRatman">Całą naszą dyskusję prowadzimy tylko dlatego, że część z nas nie jest prawnikami i nie posiada wiedzy w tym zakresie. Wykroczenie, to jest wykroczenie, a my w tym artykule ustaliliśmy, że chodzi o przestępstwo umyślne. Jest to specjalny rodzaj przestępstw określonych w Kodeksie karnym i w tym miejscu Senat tylko trochę zaostrzył te wymogi, zatem jestem zdania, że należy poprawkę Senatu zaopiniować pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PoselZygmuntRatman">Sądzę, że wszystkim nam chodzi o to, żeby olimpijczyk, który występuje z wnioskiem o przyznanie prawa do świadczenia, był człowiekiem szlachetnym, a nie okrytym niesławą. Wobec tego uważam, że możemy przychylić się do zaostrzenia przepisów, proponowanego przez Senat. Przypominam, że prezes Urzędu będzie przed przyznaniem prawa do świadczenia sprawdzał te wnioski, a jeżeli będzie na kimś ciążył sądowy wyrok za przestępstwo umyślne, ścigane z urzędu - przestępstwa umyślne są ścigane z urzędu, za wyjątkiem tylko niektórych - to prawo do świadczenia nie zostanie udzielone.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PoselZygmuntRatman">Jeżeli przyjmiemy - zgodnie z tym, co mówił przedstawiciel Biura Legislacyjnego - że przestępstwo jest ścigane na tzw. zlecenie, a później prokuratura przejmuje sprawę i następuje ściganie z urzędu, to ten przypadek także zawiera się w tym przepisie.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#PoselZygmuntRatman">Proponuję zatem przyjąć poprawkę Senatu, ponieważ jest ona zgodna z duchem tego, co wypracowaliśmy w tym artykule.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy są inne wnioski?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselMaciejStanislawJankowski">Składam wniosek o odrzucenie poprawki Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W takim razie zapytuję, kto z państwa jest za rekomendowaniem przyjęcia przez Sejm, senackiej poprawki nr 2?</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 11 posłów, 3 było przeciw, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Stwierdzam, że poprawka nr 2 uzyskała pozytywną rekomendację Komisji. Przechodzimy do poprawki nr 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselJozefBergier">Poprawka ta dotyczy bezpośrednio świadczenia pieniężnego przyznawanego olimpijczykom. Podczas długiego procesu prac nad tą ustawą, tak w Komisji, jak i w podkomisjach, nie pojawiła się propozycja rozszerzenia prawa do świadczenia na nowe grupy sportowców. Tak więc jest to nowa jakość.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PoselJozefBergier">Jeżeli mogę wyrazić swoje zdanie, to stwierdzę, że jest to zbyt daleko idące rozszerzenie, zresztą jest ono również nieprecyzyjne. Nie wiemy np. jakich dyscyplin sportu miałoby to dotyczyć. Pojawiają się także wątpliwości, czy chodzi również o sporty halowe, a także dotyczące różnych kategorii wiekowych, to znaczy, czy świadczenie miałoby objąć także rekordzistów świata kategorii juniorów, młodzieżowców itd.? Wydaje się, że ten wniosek jakby odchodzi od idei, która nam przyświecała. Właściwie idea ta należała do samego Senatu, który stwierdzał, że szczególną grupą sportowców są właśnie zdobywcy medali olimpijskich. Reasumując, składam wniosek o odrzucenie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Senat przeszedł pewną metamorfozę, bo to jest projekt senacki i w jego pierwotnej wersji takiego rozwiązania nie było. W uzasadnieniu nie ma mowy o ewentualnych skutkach finansowych przyjęcia tej poprawki. Nie wiadomo nawet, jaki krąg osób miałoby to objąć. Cała ta kwestia obecnie jest bardzo trudna do rozstrzygnięcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Potwierdzam słowa pana posła Józefa Bergiera, ponieważ rzeczywiście nie ma unifikacji światowych federacji sportowych, dotyczących kwestii, co w poszczególnych dyscyplinach uznaje się za rekord świata. Każda federacja przyjmuje inne kryteria sportowe i techniczne. Wydaje mi się, że Senat proponując swoją poprawkę, zaprezentował takie swoiste kibicowskie podejście.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Istotne jest również, że czasami na uznanie rekordu świata czeka się dość długi okres np. rok. Trzeba przejść całą procedurę kontroli antydopingowej. Rekordy świata z reguły są uznawane przez międzynarodowe federacje raz na pół roku, gdy zbiera się kongres lub najwyższe władze danej federacji.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#PoselStanislawPaszczyk">To wszystko oznacza, że nie ma najmniejszej szansy na zunifikowanie tych rekordów. Nie istnieje nawet instytucja, która mogłaby rekordy potwierdzać, tak jak Międzynarodowy Komitet Olimpijski wystawia certyfikat zdobycia medalu olimpijskiego. Po prostu nie ma do kogo się zwrócić.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#PoselStanislawPaszczyk">Jeszcze większe problemy nastręczyłoby cofnięcie się do historii i stwierdzenie, które rekordy świata rzeczywiście nimi były, a które były jedynie faktami prasowymi.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#PoselStanislawPaszczyk">Przyjęcie poprawki Senatu spowodowałoby wielkie zamieszanie, jakkolwiek oczywiście życzę sobie, by Polacy jak najczęściej bili rekordy świata - to jest ogromna promocja - ale sądzę, że wprowadzenie tego zapisu jest złym pomysłem. Zresztą cóż to za rekordzista świata, który pobicia rekordu nie potrafi poświadczyć także zdobyciem medalu olimpijskiego.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#PoselStanislawPaszczyk">To świadczenie jest wyraźnie przeznaczone dla pewnego poziomu i warunkom uprawiania sportu, czyli dla idei olimpijskiej, sportu olimpijskiego, a w konsekwencji dla medalistów olimpijskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselMichalKaczmarek">Przychylam się do opinii przedmówców i chciałbym zwrócić uwagę na pewien specyficzny klimat, w którym obecnie bije się rekordy świata. Chodzi mi o tzw. "zająców", którzy pomagają w ustanowieniu rekordów biegowych itp. Tworzy się specjalną oprawę i wszystko jest podporządkowane pobiciu rekordu, a najczęściej, potem w bezpośredniej rywalizacji, zwłaszcza olimpijskiej, okazuje się, że ów rekord nie ma przełożenia na zdobyte miejsce. Tak więc uważam, że pomysł Senatu jest dosyć irracjonalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Usilnie zastanawiam się nad tym, jak to się stało, że tak absurdalny pomysł mógł uzyskać poparcie większości senatorów. Ponieważ nie ma na sali przedstawiciela Senatu, chciałbym zapytać pana przewodniczącego lub pana prezesa, czy może znają oni podłoże przyjęcia przez Senat poprawki o takiej treści?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Może nie wnikajmy już w takie kwestie. Wiemy o co chodzi i za chwilę rozstrzygniemy los tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PoselZygmuntRatman">Chciałbym się jedynie odnieść do kwestii formalnych. Rozpatrywaliśmy wspólny projekt Komisji i Senatu i tenże nie wnosił takiej propozycji. W związku z tym oczywiste jest, że Senat zupełnie odszedł od pierwotnych intencji i ustaleń, zatem proponuję, żebyśmy odrzucili poprawkę nr 3. Pomijam w ogóle aspekt finansowy, który jest przecież jednym z najistotniejszych.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy są inne wnioski w tej sprawie? Nie stwierdzam. Przechodzimy zatem do głosowania. Kto z państwa jest za odrzuceniem senackiej poprawki nr 3?</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W głosowaniu posłowie jednogłośnie opowiedzieli się za wnioskiem.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Stwierdzam, że Komisja rekomenduje Sejmowi odrzucenie poprawki nr 3. Przechodzimy do następnej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PoselJozefBergier">Poprawka nr 4 dotyczy sprecyzowania zapisu dotyczącego wyliczania świadczenia. Senat dodaje do treści art. 1 pkt 6 odnoszącego się do art. 28a sformułowanie: "..., z tym że świadczenie za styczeń i luty przysługuje w wysokości świadczenia w grudniu poprzedniego roku kalendarzowego". Rzeczywiście wydaje się, że nie doprecyzowaliśmy tej informacji, a poprawka Senatu czyni zapis tego artykułu precyzyjniejszym. Proponuję przyjęcie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy w tej sprawie chciałby się wypowiedzieć przedstawiciel Ministerstwa Finansów? Nie widzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Sugeruję, żeby poprawkę nr 4 rozpatrywać łącznie z poprawką nr 10, ponieważ tam jest ujęta ta sama zasada, tyle że w odniesieniu do stycznia i lutego 2000 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Zatem będziemy głosować łącznie poprawki nr 4 i 10. Złożono wniosek o rekomendację pozytywną. Czy są inne wnioski? Nie stwierdzam, co oznacza, że obie poprawki zostały zarekomendowane do przyjęcia przez Sejm. Przechodzimy do poprawki nr 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PoselJozefBergier">Pragnę zaznaczyć odnośnie do poprzedniej poprawki, że lit. b/, czyli skreślenie ust. 3 jest konsekwencją przyjęcia lit. a/.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PoselJozefBergier">Poprawka nr 5 sprowadza się do zastąpienia wyrazów: "Kultury Fizycznej i Turystyki" wyrazami: "Kultury Fizycznej i Sportu".</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi do tej poprawki? Nie stwierdzam, a zatem poprawkę nr 5 rekomendujemy pozytywnie. Przechodzimy do poprawki nr 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PoselJozefBergier">Poprawka ta jest logiczną konsekwencją poprawek nr 4 i nr 10, które już przyjęliśmy. Proponuję rekomendować jej przyjęcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy są inne wnioski? Nie słyszę. Oznacza to, że przyjęliśmy pozytywną rekomendację poprawki nr 6. Przechodzimy do poprawki nr 7.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PoselJozefBergier">Jest to poprawka o charakterze stylistycznym i wydaje się oczywista.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi do tej poprawki? Nie stwierdzam, zatem przyjęliśmy poprawkę nr 7. Następna poprawka nosi nr 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Poprawki nr 8 i 9 należy rozpatrywać łącznie. Jest to propozycja takiego zabiegu legislacyjnego, żeby nie był to samoistny przepis w ustawie matce, ale żeby był to samoistny przepis w ustawie nowelizowanej. Zabieg ten jest dosyć dyskusyjny, ponieważ argumentacja Senatu sprowadza się do treści art. 36 ustawy, z którym sąsiadowałby nowy proponowany przez Sejm artykuł. Art. 36 stanowi, że w skład ligi zawodowej wchodzą tylko sportowe spółki akcyjne, a nie stowarzyszenia kultury fizycznej, które z kolei figurują w treści przepisu, który chcemy tam przenieść...</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że konstruując ustawę popełniliśmy pewien błąd, ponieważ zapis znajdujący się w art. 2 powinien znaleźć się w art. 36, jako konsekwencje zapisów dotyczących sportowych spółek akcyjnych, udziału w lidze zawodowej oraz przedłużenia terminu, w którym mogą startować stowarzyszenia...itd.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Zdecydowaliśmy się jednak na inne rozwiązanie, w związku z tym poprawka Senatu jest bardzo logiczna i najpierw jest mowa o tym, że sportowe spółki akcyjne przystępujące do ligi zawodowej w miejsce stowarzyszeń przejmują ogół ich praw i obowiązków, wcześniej jest mowa o przedłużeniu udziałów stowarzyszeń w rozgrywkach lig zawodowych, a jeżeli przedłużamy, oznacza to, że rozwiązanie zaproponowane przez nas, ale przeniesione przez Senat do art. 2 mówi, w jaki sposób realizuje się udział stowarzyszenia w lidze zawodowej i jak następuje przejęcie praw przez sportową spółkę akcyjną od stowarzyszenia.Wydaje mi się, że teraz jest to już całość. Rzecz w tym, że nie mogliśmy przenieść art. 2 do art. 36.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">To znaczy, możemy to pozostawić w wersji sejmowej przez odrzucenie poprawki Senatu.Propozycja Senatu wiąże się z przeniesieniem tego jako samoistnego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Mam wrażenie, że przyjęcie tych poprawek Senatu spowoduje zagmatwanie ustawy matki. Proponuję odrzucenie tych poprawek i trzymanie się zapisów ustawy matki.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PoselZygmuntRatman">Również jestem zdania, że należy odrzucić poprawkę Senatu, ponieważ ideą, która przyświecała nam w okresie tworzenia naszych propozycji, było to, żeby w przypadku tworzenia ligi zawodowej, także z sekcji stowarzyszeń, pozostałe części stowarzyszeń nie zostały obciążone długami i zaległościami finansowymi.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#PoselZygmuntRatman">Tak więc ze stowarzyszenia przechodziłaby do ligi zawodowej, jakaś najatrakcyjniejsza jego część, a stowarzyszenie pozostawałoby z wielką liczbą długów, zaległości i wierzytelności. Dlatego sformułowaliśmy taki, a nie inny zapis. Z kolei przyjęcie poprawki Senatu nieco sprzeciwiałoby się naszej koncepcji. W związku z powyższym zgadzam się z propozycją odrzucenia poprawki Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że warto jeszcze raz spojrzeć na tę całą kwestię. Zmieniamy więc treść art. 35 ustawy matki, która to treść nie została podważona przez Senat. W artykule tym jest napisane, że "Sportowa spółka akcyjna może być klubem sportowym jednosekcyjnym lub wielosekcyjnym w danej dyscyplinie lub dziedzinie sportu. Sportowa spółka akcyjna może prowadzić tylko jedną sekcję sportową".</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dalej jest art. 36, którego ust. 1 stanowi, że "Polski związek sportowy, któremu udzielona została koncesja na działalność w zakresie sportu profesjonalnego może utworzyć ligę zawodową". Proponuje się tutaj zapis dodanego ust. 2 o treści "Sportowa spółka akcyjna przystępująca do ligi zawodowej w miejsce sekcji stowarzyszenia kultury fizycznej przejmuje z dniem zgłoszenia do ligi zawodowej ogół praw i obowiązków majątkowych oraz niemajątkowych tej sekcji".</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Następny ustęp pozostaje taki sam i brzmi "Zasady funkcjonowania ligi zostaną ustalone w formie umowy..." itd. Właśnie tutaj brakowałoby tego przepisu art. 2 stanowiącego, że "Do dnia 30 czerwca 2000 r. skład ligi zawodowej..." i tu następował cały ciąg dotyczący tych kwestii, niemniej jednak nie zdecydowaliśmy o umieszczeniu go w tym miejscu.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Być może prowadzimy spór o drobnostkę, ale jeżeli przyjmiemy poprawkę Senatu, to wówczas część znajdzie się w art. 36, a pozostała część również będzie na końcu, czyli w art. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że możemy przyjąć argumenty, o których mówimy. W ustawie o kulturze fizycznej również jest mowa na samym końcu ustawy o liczbie godzin wychowania fizycznego i że wchodzi to danego dnia. To rozwiązanie, które jest terminowe również będzie na końcu jednolitej ustawy. Będzie napisane, że jego wejście w życie jest przewidziane w określonej przyszłości i ten termin będzie ściśle wyznaczony. Reasumując, przychylam się do opinii, że należy pozostawić wersję komisyjną i odrzucić poprawki Senatu. Jest zatem formalny wniosek o odrzucenie poprawek nr 8 i 9. Kto z państwa jest za tym wnioskiem?</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 12 posłów, nikt nie był przeciw, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Stwierdzam, że poprawki nr 8 i 9 uzyskały negatywną rekomendację Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W związku z ograniczeniem liczby głosowań w Sejmie, proponowałbym, żeby Komisja rekomendowała łączne głosowanie poprawek nr 1, 5 i 7. Wszystkie one mają charakter związany z nazewnictwem i kwestiami grama-tycznymi. Łączne głosowanie byłoby oczywiście zaznaczone w sprawozdaniu przekazanym Sejmowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy ktoś sprzeciwia się tej propozycji? Nie stwierdzam. Pozostaje nam wybór posła sprawozdawcy. Proponuję, żeby nadal był nim pan poseł Józef Bergier. Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PoselJozefBergier">Tak, wyrażam.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy są inne kandydatury?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PoselZygmuntRatman">Nie zgłaszam innej kandydatury, ale mam uwagę pod adresem pana posła Józefa Bergiera, który jako poseł sprawozdawca, w trakcie dyskusji na posiedzeniu plenarnym Sejmu, podczas drugiego czytania projektu - moim zdaniem - bardzo wyraźnie wykroczył poza swoją rolę, ponieważ odniósł się do mojego zapytania, które nie było przecież głosem klubowym. W imieniu klubu SLD wypowiadał się pan poseł Stanisław Paszczyk. Tak więc pan poseł Józef Bergier wykroczył poza rolę sprawozdawcy Komisji określając wystąpienia posłów opozycji, jako koalicyjne i sprzeczne z pewnymi regułami. Bardzo szanuję pana posła - pracowaliśmy wspólnie nad tym projektem - ale pozwalam sobie zwrócić mu uwagę, iż sprawozdawca powinien odzwierciedlać na forum Sejmu opinię i wolę Komisji, nie angażując w swoją wypowiedź wątków personalnych związanych z różnicami politycznymi. Nie zabierałem głosu wtedy, podczas posiedzenia plenarnego Sejmu, ponieważ miałem na uwadze zachowanie spokoju i umiaru w wystąpieniach, ale w tej chwili mogę już stwierdzić, że atak pana posła sprawozdawcy był niczym nieuzasadniony, zwłaszcza z formalnego punktu widzenia - moi koledzy klubowi zabierali głos w tym temacie - i dlatego nie sprzeciwiając się jego kandydaturze, proszę jednocześnie by zachował on reguły współpracy i apolitycznej reprezentacji Komisji na forum Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Proponuję, żebyśmy w tej chwili nie prowadzili na ten temat dyskusji. Apel pana posła Zygmunta Ratmana należy rozumieć, jako skierowany nie tylko do pana posła Józefa Bergiera, ale również do wszystkich posłów sprawozdawców, którzy występują w imieniu naszej Komisji. Widzę, że pan poseł Józef Bergier pragnie jednak zabrać głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PoselJozefBergier">Panie pośle Ratman, odniosłem się w trakcie debaty do pańskiej uwagi. Myślę, że jest ona zanotowana w stenogramie, tak więc każdy może się z nią zapoznać, a także z moim odniesieniem się do niej.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Widzę, że w tej sprawie chce się jeszcze wypowiedzieć pan poseł Stanisław Paszczyk. Zwracam państwa uwagę, że dyskutujemy nad kwestią formalną, bo przecież jest zapisane w regulaminie Sejmu, jak powinien postępować poseł sprawozdawca.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Muszę się odnieść do wypowiedzi pana posła Józefa Bergiera. Otóż pan poseł zachował się nie w porządku także w stosunku do mnie, wypowiadając się na temat czegoś, czego nie powiedziałem. Nie czas i nie miejsce, by wchodzić teraz w szczegóły.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dziękuję bardzo. Stawiam formalny wniosek, by posłem sprawozdawcą nadal był pan poseł Józef Bergier. Kto jest za wnioskiem?</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W głosowaniu przy 1 głosie wstrzymującym się, członkowie Komisji opowiedzieli się za wnioskiem.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Stwierdzam, że sprawozdawcą Komisji został pan poseł Józef Bergier.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przystępujemy do rozpatrzenia zapowiedzianego na początku posiedzenia pkt. 1a. Przeprowadzimy obecnie dyskusję na temat kwestii ulokowania Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu, ale najpierw przekażę kilka komunikatów.</u>
<u xml:id="u-63.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jutro o godz. 123o przed hotelem poselskim będzie stał samochód, przeznaczony do przewiezienia członków naszej Komisji zainteresowanych udziałem w posiedzeniu prezydium Komisji wraz z prezydium Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. Z kolei o godz. 163o, również w dniu jutrzejszym, odbędzie się spotkanie z przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach oraz tamtejszego Okręgowego Związku Piłki Nożnej. Jego tematem będą zagadnienia związane ze stadionem narodowym, tyle że tym razem w Chorzowie, a nie w Krakowie. Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, pan poseł Stanisław Paszczyk przekazał wszystkim członkom naszej Komisji prezent w postaci kalendarza na 2000 r. Kalendarze można odbierać w sekretariacie Komisji.</u>
<u xml:id="u-63.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Rozpoczynamy dyskusję w związku z punktem 1a, porządku dzisiejszych obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PoselKarolLuzniak">Nie wypada mi wypowiadać się w imieniu wszystkich członków Komisji, ale miałem okazję wymieniać poglądy z dużą ich częścią, a także z posłami spoza Komisji, i powszechne odczucie jest jednoznaczne. Obawę wszystkich budzi nie potwierdzona jeszcze wersja, iż Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki miałby być ulokowany w Ministerstwie Edukacji Narodowej, a prezes Urzędu miałby uzyskać rangę dyrektora generalnego.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#PoselKarolLuzniak">Według mojej oceny, jako kibica sportowego, czy też osobę mającą na uwadze dobro sportu, jest to absolutnie nie do przyjęcia. Uważam, że kompetencje UKFiT - mam na myśli nie tylko kompetencje dotyczące organizacji, ale również środki, jakie Urząd posiada w swojej dyspozycji - decydują o tym, iż nadal powinien to być odrębny, centralny urząd.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#PoselKarolLuzniak">Myślę, że jeżeli powyższą tezę przyjmiemy jako nasze wspólne przemyślenia, to prezydium Komisji będzie mogło, przygotowywując się do kolejnego posiedzenia, przedstawić taki właśnie pogląd w dyskusji, tak z prezesem UKFiT, jak i z przedstawicielami Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#PoselKarolLuzniak">Reasumując, nie zgadzam się z koncepcją, którą poznaliśmy ze środków masowego przekazu, dotyczącą przypisania Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki do Ministerstwa Edukacji Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PoselZygmuntRatman">Moim zdaniem, to co zaproponowano w związku ze zmianami w działach administracji rządowej, jest całkowicie nie do przyjęcia. Przyczyni się ona do całkowitej dyskryminacji dziedziny sportu, a także dziedziny turystyki. W tej chwili rozmawiamy raczej o sporcie, ale pragnę podkreślić, że również przypisanie turystyki do Ministerstwa Gospodarki skończy się tym, że dziedzina ta zejdzie na margines, ze względu na wielkość podmiotów gospodarczych znajdujących się w kompetencjach tego resortu.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#PoselZygmuntRatman">Wracając do sportu, pragnę stwierdzić, iż musimy sobie powiedzieć jednoznacznie, że dotychczasowe usytuowanie tej dziedziny w organie centralnym, czyli w quasi ministerstwie, które posiadało decyzyjność, co do kwestii lokowania środków i prowadzenia własnej polityki rozwoju sportu oraz współpracy z innymi podmiotami, gwarantowało zadbanie o jej dobro.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#PoselZygmuntRatman">W tym miejscu nie zgadzam się z panem posłem Maciejem Stanisławem Jankowskim, który stwierdził dzisiaj, że to dobrze, iż sport znajdzie się w strukturze Ministerstwa Edukacji Narodowej. Przecież doskonale pamiętamy, że przez cały czas toczyliśmy walkę z tym resortem, o wyasygnowanie środków na sport szkolny.</u>
<u xml:id="u-65.3" who="#PoselZygmuntRatman">Niedawno rozważaliśmy także kwestię ułożenia spraw sportu w kontekście reformy edukacji. Przypominam, że nie przyjęliśmy tej informacji. W świetle powyższego obawiam się, że nie należy zbyt optymistycznie patrzeć na tę perspektywę. Obawiam się, że wiceminister, któremu będzie podlegał departament kultury fizycznej i sportu nie będzie miał zbyt silnej pozycji w resorcie, a i środki przeznaczone na tę dziedzinę będą niewystarczające.</u>
<u xml:id="u-65.4" who="#PoselZygmuntRatman">Kolejna moja obawa dotyczy kwestii środka specjalnego i tego, co się z nim stanie. Pomijam takie kurioza, jak np. stadion narodowy w Krakowie - narodowy w cudzysłowie - ale może się okazać, że ta problematyka zejdzie na margines w takim molochu, jakim jest Ministerstwo Edukacji Narodowej. Wszyscy przecież wiemy, że obecnie wprowadzana reforma pochłania ogromne środki i niezależnie jakbyśmy ją oceniali - na pewno mamy różne uwagi dotyczące wprowadzania reformy edukacji - jeżeli jeszcze na tym etapie ministerstwu miałaby zacząć podlegać problematyka kultury fizycznej i sportu, to dziedzina ta po prostu zginie w tym całym układzie, co będzie ogromną stratą zarówno dla sportu wyczynowego i struktury Centralnego Ośrodka Sportu, jak i dla codziennej pracy nad kulturą fizyczną prowadzoną także w szkołach. Podczas naszych posiedzeń często podejmowaliśmy temat sportu i kultury fizycznej w szkołach i pragnę nadmienić, że przygotowuję wystąpienie do ministra edukacji, na temat reformy w klasach 1-3, która budzi wątpliwości w kwestii spełnienia wymogów ustawy o kulturze fizycznej, dotyczących liczby trzech godzin wychowania fizycznego. Pojawiają się sygnały, że w niektórych szkołach, ze względu na zblokowanie zajęć i brak nauczycieli fachowców, kulturę fizyczną traktuje się marginalnie. Dlatego uważam, że takie postawienie sprawy jest wadliwe i apeluję do członków Komisji, którzy są posłami z koalicji rządzącej, by spróbowali wytłumaczyć decydentom, że takie rozwiązania zagrażają całemu polskiemu sportowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Uprzejmie proszę, żebyście państwo swoje wypowiedzi kończyli formułowaniem konkretnych wniosków i propozycji. Obecnie chciałbym nieco uporządkować omawianą kwestię.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">A więc, po pierwsze, żaden z członków Komisji nie wyrażał opinii, że może być mowa o jakimkolwiek naszym przyzwoleniu na likwidację centralnego urzędu, który ma się nazywać: Urząd Kultury Fizycznej i Sportu. Tak już zdecydowano i nie ma sensu wracać do tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Po drugie, w ustawie o działach administracji rządowej, zapisaliśmy wyraźnie, że dział - turystyka, obejmuje sprawy zagospodarowania turystycznego kraju oraz kwestie mechanizmów regulacji rynku turystycznego. Są to problemy gospodarcze i powinniśmy określić nasze stanowisko, co do kwestii, czy dział - turystyka, powinien naszym zdaniem, znaleźć się w Ministerstwie Gospodarki, Ministerstwie Transportu i Gospodarki Morskiej, czy też w jeszcze innym resorcie. Tu prośba o sugestie.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Trzecia kwestia sprowadza się do pytania, jakiemu ministrowi konstytucyjnemu ma być przydzielony dział - kultura fizyczna i sport?</u>
<u xml:id="u-66.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Podkreślam zatem, że Urząd Kultury Fizycznej i Sportu pozostaje, ale powstaje pytanie, jakiemu właściwemu ministrowi mają podlegać działy - kultura fizyczna i sport oraz turystyka?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">W związku z informacjami, którymi dysponuję, nie mogę mieć pewności, czy ci, którzy będą podejmowali decyzje nie rozwiążą Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu, ponieważ proces przeprowadzania reformy jeszcze się nie zakończył. W przeszłości kilkanaście razy i na siłę, władze podejmowały decyzje łączące lub rozłączające sport z turystyką. W ciągu ostatnich 30 lat zdarzały się okresy, że decyzję taką podejmowano z częstotliwością raz na dwa lata.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Obecnie, gdy nie ma pomysłu formalnego ani Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, ani rządu, na stworzenie systemu zarządzania sportem i kulturą fizyczną na poziomie samorządowym - panuje tutaj pełna dowolność - i przy braku środków, szczególnie na poziomie powiatu i województwa, to podjęcie wadliwej decyzji spowoduje, że o ile sport zawsze jakoś się broni przed dziwnymi koncepcjami i wychodzi na swoje, tak teraz może nastąpić rzeczywiste tąpnięcie.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#PoselStanislawPaszczyk">Mam następującą propozycję. Otóż mentalnie akceptuję rozwiązanie, według którego sport i kultura fizyczna miałyby się znaleźć w gestii Ministerstwa Edukacji Narodowej, ale pod warunkiem, że nie zostanie wydzielone osobne ministerstwo administracji. Gdyby takowe powstało, to zastanawiałbym się, czy umieszczenie w jego strukturach działu - kultura fizyczna i sport, nie byłoby korzystniejsze dla tych dziedzin. Myślę, że ten drugi wariant mógłby być korzystniejszy, ze względu na fakt, że owo hipotetyczne ministerstwo administracji zarządzałoby różnymi strukturami terenowymi i wpływałoby na pracę struktur terytorialnych.</u>
<u xml:id="u-67.3" who="#PoselStanislawPaszczyk">Z uwagi na fakt, że pojawiła się zapowiedź, iż raczej nie dojdzie do podziału Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na dwa resorty, jedynym rozwiązaniem wydaje się umieszczenie działu - kultura fizyczna i sport w Ministerstwie Edukacji Narodowej.</u>
<u xml:id="u-67.4" who="#PoselStanislawPaszczyk">Nie zgadzam się jednak z panem posłem Maciejem Stanisławem Jankowskim, który stwierdził, że resort ten dba o sprawy sportu. Niestety od 1995 r. zainteresowanie MEN tą dziedziną było prawie zerowe i następowało zmniejszanie na nią nakładów finansowych, a Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki przejmował zadania Ministerstwa Edukacji Narodowej. Obecna tu pani dyrektor Jolanta Urbańska, może państwu powiedzieć, jaka część środków z dopłat do gier liczbowych jest przeznaczana na sport dziecięcy i jaki procent inwestycji związany ze sportem szkolnym jest realizowany dzięki środkom pochodzącym z UKFiT.</u>
<u xml:id="u-67.5" who="#PoselStanislawPaszczyk">Kolejnymi warunkami podporządkowania tego działu resortowi edukacji, powinno być to, że prezes UKFiS miałby rangę sekretarza stanu i wiceministra oraz że w Ministerstwie Edukacji Narodowej powinien istnieć departament wychowania fizycznego i sportu dzieci. Wówczas ministerstwo, minister oraz ten sekretarz stanu byliby zobowiązani do tego, by kanałem edukacyjnym rozwiązywać problem, którego obecny Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki nie jest w stanie rozwiązać, natomiast musi prowadzić boje z Ministerstwem Edukacji Narodowej.</u>
<u xml:id="u-67.6" who="#PoselStanislawPaszczyk">W nowej sytuacji Urząd Kultury Fizycznej i Sportu powinien być bardziej uspołeczniony. Na całym świecie podobne urzędy są strukturami obocznymi i samorządowo-publicznymi, czyli rządowo-samorządowymi. Mógłbym podawać po kolei przykłady z poszczególnych krajów np. w przypadku Francji, jest to Ministerstwo Młodzieży i Sportu. W niektórych innych krajach występuje podległość wobec ministra spraw wewnętrznych, ale urzędy te są bardzo silne i pracuje w nich po kilkaset osób.</u>
<u xml:id="u-67.7" who="#PoselStanislawPaszczyk">W Hiszpanii istnieje Najwyższa Rada Sportu, która jest ciałem rządowo-samorządowym, a jej prezes jest sekretarzem stanu w resorcie edukacji. Podobnie są ulokowane konfederacje sportu w Szwecji, Norwegii i Holandii.</u>
<u xml:id="u-67.8" who="#PoselStanislawPaszczyk">Nie wolno dopuścić do likwidacji Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu, niezależnie od tego, jak będzie się on nazywał. Nie wolno dopuścić także do tego, by prezes tej instytucji nie miał rangi sekretarza stanu lub wiceministra. Gdyby miał on mieć rangę dyrektora generalnego, byłoby to po prostu położenie sprawy.</u>
<u xml:id="u-67.9" who="#PoselStanislawPaszczyk">W tym kontekście dziwne wydają mi się zapisy ustawowe, że to nie prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu, spełnia nadzór nad stowarzyszeniami kultury fizycznej i związkami sportowymi, natomiast czyni to minister edukacji. Takie rozwiązanie jest wadliwe, ponieważ jest to ubezwłasnowolnienie fachowca, czyli prezesa UKFiS.</u>
<u xml:id="u-67.10" who="#PoselStanislawPaszczyk">Reasumując pragnę stwierdzić, iż nie należy akceptować włączenia tego Urzędu do któregokolwiek z resortów poza Ministerstwem Edukacji Narodowej, np. resortu spraw wewnętrznych, a gdyby ktoś się powoływał na przykład Niemiec, to proszę pamiętać o specjalnych uwarunkowaniach, które towarzyszyły powstawaniu tamtejszych rozwiązań. Otóż w ramach przeciwwagi dla tego, co działo się w kwestiach sportu w Niemieckiej Republice Demokratycznej, również sport w Republice Federalnej Niemiec musiał zostać upolityczniony. Nie chcę wchodzić w szczegóły i podawać inne powody tego upolitycznienia i związania dziedziny sportu z resortem spraw wewnętrznych. Dodam, że po zjednoczeniu Niemiec powołano tam niezwykle silną Konfederację sportu niemieckiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Pragnąłbym bardzo mocno wesprzeć głos pana posła Stanisława Paszczyka. Jest naturalną rzeczą, że powinniśmy zabiegać o takie właśnie rozwiązania. Nie powinniśmy się cofać przed stosowaniem pewnego lobbingu i podczas posiedzenia mojego klubu wypowiadałem się zdecydowanie, w duchu podobnym do wypowiedzi pana posła.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Ostrzegałem wtedy przed tym, by Urząd Kultury Fizycznej i Sportu nie stał się departamentem, który będzie się starał w ramach Ministerstwa Edukacji Narodowej załatwiać te kwestie, które dotychczas nie były przez ten resort skutecznie regulowane. Myślę, że nie powinno się dopuścić do tego typu parodii.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Argumentacja pana posła Stanisława Paszczyka wydaje się bardzo słuszna i uważam, że powinniśmy zdecydowanie poprzeć takie rozwiązanie, łącznie z takim, a nie innym usytuowaniem prezesa UKFiS.</u>
<u xml:id="u-68.3" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Jeżeli chodzi o turystykę, to moje zaniepokojenie budzi fakt, że skoro Ministerstwo Gospodarki miałoby być odpowiedzialne za politykę regionalną i miałoby mieć instrumenty do jej prowadzenia, to logiczne jest, iż w sytuacji, gdy pojawia się założenie, że powoła się ministerstwo polityki regionalnej i jeszcze czegoś - przepraszam, że nie nadążam za pomysłami mojego rządu - Ministerstwo Gospodarki stanie się raczej resortem górnictwa, hutnictwa i w ogóle wielkiego przemysłu. Wiemy przecież, jak wielkie problemy wiążą się z tymi dziedzinami gospodarki.</u>
<u xml:id="u-68.4" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">W tym kontekście dokładanie turystyki do Ministerstwa Gospodarki jest o tyle irracjonalne, że dziedzina ta obecnie warunkuje zupełnie inne elementy działania i ścieżkę rozwojową - w sensie pozytywnym. Osobiście byłbym za tym - rozwiązania takie występują w krajach europejskich - by związać turystykę z rozwojem infrastruktury komunikacyjnej, a więc z Ministerstwem Transportu i Gospodarki Morskiej. We wszystkich działaniach dotyczących turystyki, głównym czynnikiem sprzyjającym jej rozwojowi jest właśnie rozwój tej infrastruktury. Tak więc resort transportu dysponuje tym instrumentarium i może ono sprzyjać rozwojowi turystyki, a dziedzina ta nie będzie ginęła w gąszczu innych ważniejszych zadań. Moją propozycję w tym względzie należy traktować jako złożony wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PoselJerzyBudnik">Pragnę przypomnieć panu posłowi, że póki co, do górnictwa, to my dopłacamy, a na turystyce zarabiamy i to wcale niemało. Zajmujemy pod tym względem 12-te miejsce w świecie. Być może Ministerstwo Gospodarki uwzględni ten fakt w swoich priorytetach.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#PoselJerzyBudnik">Wracając do zasadniczego tematu, to pragnę uzmysłowić nam wszystkim, że jako Komisja nie mamy większego wpływu na usytuowanie sportu w strukturze rządu. Musimy się oswoić z tym, że to usytuowanie może się zmieniać nawet za każdą zmianą rządu. Tak zdecydował kiedyś Sejm i dopóki nie zmieni on ustawy o działach administracji rządowej, przypuszczalnie może dochodzić do takiej sytuacji. Rozumiem troskę państwa, ponieważ w sporcie musi mieć miejsce pewna ciągłość dotycząca metod szkolenia, rozwiązań organizacyjnych itd., ale tak już to jest, że kwestia ta znajduje się w rękach pana premiera i on obecnie o tym decyduje, zapewne biorąc pod uwagę wyniki konsultacji, które - jak mam nadzieję - pokrywają się z wnioskami z naszej dyskusji. Powtarzam zatem, że nie będziemy mieli większego wpływu na tę sprawę, mimo że wszystko rozgrywa się w tych dniach lub nawet w tych godzinach. Możemy natomiast mieć wpływ na to, jak wskazany przez pana premiera minister ulokuje kulturę fizyczną i sport w ramach swojego resortu. Pragnę wpisać się w to, co mówił na ten temat pan poseł Stanisław Paszczyk i proponowałbym prezydium Komisji, że w momencie, gdy będziemy już znali decyzję premiera, by zorganizowało ono spotkanie naszej Komisji z ministrem, w którego gestii będzie nadzór nad kulturą fizyczną i sportem. Chodzi o to, żebyśmy zapytali tego ministra, jak widzi on to usytuowanie wewnątrz swojego resortu. Wtedy wszystkie państwa głosy będą miały adresata, a na tym etapie, czyli w stadium przygotowania tego nadzoru do wdrożenia, rzeczywiście warto z tym ministrem dyskutować.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Rozumiem doskonale uwarunkowania prawne, ale nie możemy się pozbawić prawa do wyrażania własnego zdania w omawianej kwestii. Środowisko sportowe by nam tego nie wybaczyło, w związku z powyższym proponuję podejść do tego w taki sposób, że ten, kto podejmie decyzję będzie za nią ponosił odpowiedzialność, natomiast na etapie dochodzenia do tej decyzji, nasze zdanie musi być jasno sprecyzowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PoselJozefBergier">Jest naturalne, że staramy się stosować lobbing w obrębie zagadnienia, które nas wszystkich interesuje. Proponowałbym podejść do tego w taki sposób, że oto być może nie wszystko jest do końca przesądzone. Dyskusja podczas posiedzenia naszego klubu była dosyć konkretna i wszyscy jej uczestnicy doceniali ogromną rangę sportu wyczynowego.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#PoselJozefBergier">Powstała kwestia, czy właściwszym byłoby Ministerstwo Edukacji Narodowej, czy też Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, natomiast wszyscy dyskutanci mówili o wysokiej randze samego umiejscowienia prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Rzeczywiście istotne jest, na jak wysokim poziomie będzie umiejscowiony ten Urząd. Na szczęście nie ma niebezpieczeństwa, że zostanie on zlikwidowany. Chciałbym poprzeć tych przedmówców, którzy stwierdzili, że prezes UKFiS powinien mieć rangę sekretarza stanu.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#PoselJozefBergier">Sądzę, że moglibyśmy być zadowoleni z takiego efektu naszego lobbingu i nawet, jeżeli do podjęcia decyzji zostały tylko godziny, to myślę, że ten lobbing warto rozwijać. Idziemy w tym kierunku podczas dzisiejszej debaty, a ja osobiście głęboko wierzę, że kultura fizyczna i sport skorzystają na odbywającej się reorganizacji działów administracji rządowej. Istnieje taka realna szansa. Przychylam się do koncepcji podporządkowania Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu, Ministerstwu Edukacji Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli macie państwo jeszcze jakieś inne koncepcje, co do ulokowania i dalszego funkcjonowania działów - kultura fizyczna i sport oraz turystyka, to uprzejmie proszę o ich przedstawianie. Propozycje te wykorzystamy w pracach prezydium, zresztą głosowanie będzie swoistym sondażem na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PoselMichalKaczmarek">Uważam, że kultura fizyczna i sport zawsze były traktowane przez resort edukacji jako zło konieczne. Nie wierzę, by jego strategia mogła się zmienić po przejęciu Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Jest to niemożliwe, ponieważ w MEN panuje określony stereotyp w kwestii traktowania kultury fizycznej i sportu. Resort ten nie radzi sobie ze sportem szkolnym, tak więc, jak możemy oczekiwać, że będzie sobie radził ze sportem wyczynowym. Ten pomysł jest po prostu bezsensowny.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#PoselMichalKaczmarek">Kolejna sprawa. Prosiłbym posłów z koalicji rządowej, żeby nie strzelali do własnej bramki, ponieważ z pewnością stracą na tym wielu wyborców. Bardzo was proszę, żebyście się państwo zastanowili zanim podejmiecie jakiś fałszywy krok w tych kwestiach.</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#PoselMichalKaczmarek">Jeżeli chodzi o turystykę, to podzielam pogląd pana posła Czesława Fiedorowicza, który stwierdził, że rozsądne byłoby umieszczenie tego działu w strukturach Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej, ale pan poseł wyraził obawę, że gospodarka to przede wszystkim górnictwo i hutnictwo, natomiast ja stwierdzę, iż transport również jest dziedziną, z którą wiąże się wiele problemów. Podam przykład kłopotów Polskich Kolei Państwowych oraz kwestii mamienia wszystkich perspektywą budowy autostrad w Polsce.</u>
<u xml:id="u-73.3" who="#PoselMichalKaczmarek">Reasumując, uważam że nie powinniśmy rozdzielać kultury fizycznej i turystyki, natomiast powinniśmy ulokować to jako jeden dział przy ministerstwie administracji, które ewentualnie powstanie z podziału obecnego MSWiA, zwłaszcza że szef tego resortu zwykle jest również wicepremierem, chociaż teraz się na to nie zanosi.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Chciałbym jeszcze zaakcentować kwestię zapisów w budżecie państwa dotyczących warunku, że dalej istnieje dział - kultura fizyczna i sport, czyli że pieniądze nie mogą być dzielone w Ministerstwie Edukacji Narodowej, natomiast szef tego resortu jest jedynie przekaźnikiem, ewentualnie walczy na poziomie Rady Ministrów, starając się uzyskać od ministra finansów jak najwyższy budżet dla tego działu. Byłoby katastrofą, gdyby podział tych środków następował w Ministerstwie Edukacji Narodowej.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Chciałbym również stwierdzić, że jeżeli prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu nie uzyska rangi sekretarza stanu bądź wiceministra, to należy to uznać za katastrofę.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#PoselStanislawPaszczyk">Jest to warunek bezwzględny, bo w przeciwnym wypadku, zrealizuje się ów czarny scenariusz, że oto nie chciane Ministerstwo Edukacji Narodowej, tylko przechowuje prezesa UKFiS. Tak by musiało być.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#PoselStanislawPaszczyk">Istnienie departamentu kultury fizycznej i sportu dzieci rozwiązywałoby te kwestie, nie w taki sposób, jak widzi to MEN, ale tak, jak postrzega je prezes UKFiS w randze wiceministra, czyli tak jak do tej pory - bardzo pozytywnie. Powtarzam, że jeżeli prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu nie uzyska rangi sekretarza stanu, to będzie to katastrofa.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PoselMaciejPoreba">Z naszej dyskusji wynika, że nasz spór sprowadza się nie do kwestii, gdzie ulokować ten Urząd, ale w jakiej randze ma być jego prezes. Proponuję, żebyśmy wyrażając w naszym stanowisku stosunek do tej kwestii, zaakcentowali szczególnie ten aspekt, a nie zastanawiali się, czy chodzi o Ministerstwo Edukacji Narodowej, czy też o jakieś hipotetyczne ministerstwo administracji.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#PoselMaciejPoreba">Szczerze mówiąc uważam, że ani jedna, ani druga możliwość nie jest dobra. Obawiam się, że w Ministerstwie Edukacji Narodowej środki przeznaczone na kulturę fizyczną i sport zostaną skonsumowane przez koszta reformy oświaty. Z kolei, jeżeli w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji nie radzą sobie z reformą administracyjną, to owo hipotetyczne ministerstwo administracji, również raczej sobie nie poradzi z zarządzaniem kulturą fizyczną i sportem.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#PoselMaciejPoreba">Kluczową kwestią jest zatem nadanie prezesowi Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu rangi sekretarza stanu. Być może w takiej sytuacji, cokolwiek ocaleje ze sportu i kultury fizycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o dział - turystyka, to nie jest wykluczone, że mógłby się on znaleźć u tego samego ministra, który będzie nadzorował również dział - kultura fizyczna i sport. Tego prawo nie zabrania.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Podjęliśmy jednak określone działania i turystyka została potraktowana, bardziej jako dział gospodarki, w związku z tym logiczną konsekwencją, biorąc pod uwagę doświadczenia innych krajów, jest umiejscowienie tego działu w finansach publicznych albo w transporcie lub ewentualnie w gospodarce, czy nawet w polityce regionalnej.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Na razie został zgłoszony formalny wniosek, żeby przygotować stanowisko zdążające w kierunku przyporządkowania turystyki do Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej. Czy są inne sugestie?</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Chciałbym zapytać, czy będziemy rozważać ewentualność przyłączenia działu - turystyka, do przyszłego ministerstwa polityki regionalnej? Taki wniosek również został złożony i wydaje mi się on interesujący.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Gdyby rzeczywiście miało istnieć takie ministerstwo, to przy decentralizacji i usamorządowieniu turystyki byłoby to najlepsze rozwiązanie. W resortach gospodarki czy transportu turystyka byłaby piątym kołem u wozu, a przecież od lat funkcjonują programy dotyczące decentralizacji i regionalnego zagospodarowania turystycznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Istotnie. Wiąże się z tym kwestia kontraktów samorządowych itp.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PoselZygmuntRatman">Chciałbym złożyć wniosek formalny, ale przedtem chciałbym zapytać pana posła Czesława Fiedorowicza, czy sugestia włączenia turystyki do Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej ma jakiś związek z podziałem resortów między koalicjantów?</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#PoselZygmuntRatman">Realizacja tej sugestii wydaje mi się o tyle trudna, że Ministerstwo Gospodarki, do którego według wcześniejszej propozycji przyłączyć miano dział - turystyka, należy do Akcji Wyborczej Solidarność, natomiast resort transportu jest obecnie we władaniu Unii Wolności. Przepraszam, że o tym wspominam, ale przecież wszyscy wiemy, że polityka ma duże znaczenie i często dochodzi do sytuacji, iż nawet ze wszech miar słuszne propozycje nie są realizowane właśnie ze względu na uwarunkowania polityczne.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#PoselZygmuntRatman">Obecnie pragnę złożyć wniosek formalny.Z uwagi na fakt, że mamy bardzo zróżnicowane podejście do omawianych kwestii, sugerowałbym odłożenie głosowań nad tymi rozwiązaniami. Powinniśmy je jeszcze przedyskutować w grupach, ponieważ uważam, że w przeciwnym przypadku możemy stworzyć jakąś hybrydę, czy też nie do końca słuszne kadłubowe rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#PoselZygmuntRatman">Jeżeli istotnie w dniu 14 października ma dojść do spotkania naszej Komisji z prezesem Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki oraz przedstawicielami Rady Ministrów, to uważam, że należy to posiedzenie podzielić na dwie części, przy czym w pierwszej moglibyśmy - po koniecznych dalszych przemyśleniach - podyskutować nad tymi rozwiązaniami. Polskie przysłowie mówi, że "co nagle, to po diable", a dzisiaj każdy z nas ma jakieś swoje zdanie, ale zwykle jest ono dosyć mgliste, a być może nie do końca słuszne.</u>
<u xml:id="u-80.4" who="#PoselZygmuntRatman">Cała ta sprawa ma niezwykłą wagę, a jeżeli nasza Komisja ma odnieść sukces, w sensie przyjęcia jej propozycji, to będzie musiała wziąć pod uwagę tak uwarunkowania polityczne, jak i skutki tych rozwiązań dla dziedzin sportu i turystyki.</u>
<u xml:id="u-80.5" who="#PoselZygmuntRatman">W związku z powyższym składam formalny wniosek, żebyśmy odstąpili od głosowania w tej chwili i odłożyli je na dalszy termin, celem dalszych przemyśleń i konsolidacji naszego stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Został złożony formalny wniosek i proponuję, żebyśmy nie prowadzili dalszej dyskusji. Z dotychczasowego jej przebiegu wynika, że jesteśmy za utrzymaniem Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu jako urzędu centralnego - zostało to przesądzone - a także, iż w kontekście wszystkich propozycji dotyczących przyporządkowania kultury fizycznej i sportu różnym resortom, najbardziej odpowiada nam Ministerstwo Edukacji Narodowej pod warunkami, o których dzisiaj była mowa. Przypominam, że chodziło o to, by prezes UKFiS miał rangę sekretarza stanu ewentualnie wiceministra, a także o to, by w MEN powołano do istnienia departament kultury fizycznej i sportu dzieci i młodzieży, oczywiście niezależnie od tego, że analogiczny departament będzie funkcjonował również w ramach UKFiS.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o turystykę, to zarysowały się dzisiaj dwie propozycje. Gdyby rzeczywiście powstało ministerstwo polityki regionalnej, to - jak wynika z naszej dyskusji - bylibyśmy skłonni widzieć dział - turystyka, w jego strukturach, z tym że należy tę kwestię jeszcze przedyskutować. Wspominam o tym, by ewentualnie, na podstawie dotychczasowego przebiegu naszej dyskusji, przygotować stanowisko Komisji na posiedzenie w dniu 14 października br., oczywiście, o ile otrzymamy zgodę pana marszałka na odbycie posiedzenia w tym terminie. Co do uwarunkowań wewnątrzkoalicyjnych i woli politycznej, to - jak mi podpowiada pan przewodniczący Czesław Fiedorowicz - odpowiednie wyjaśnienie zostanie udzielone panu posłowi Zygmuntowi Ratmanowi już po zakończeniu naszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Obecnie ogłaszam 10-minutową przerwę na kawę, a po niej przejdziemy do części posiedzenia, w której udział wezmą również nasi goście ze Słowacji.</u>
<u xml:id="u-81.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">[Po przerwie]</u>
<u xml:id="u-81.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Witam państwa po przerwie. Zgodnie z porządkiem dziennym odbędziemy teraz spotkanie z członkami Komisji Oświaty, Nauki, Młodzieży i Sportu Rady Narodowej Republiki Słowackiej. Wprowadzenie z naszej strony zostało już dokonane. Przysłuchiwaliście się państwo dyskusji, która dotyczyła wielu spraw m.in. umiejscowienia kultury fizycznej i turystyki w administracji rządowej, oceny funkcjonowania części Ministerstwa Edukacji Narodowej w zakresie sportu dzieci i młodzieży, a także środków finansowych. Ze względów czasowych nie będziemy kontynuować wystąpień członków naszej Komisji, natomiast oddamy głos naszym gościom, a później ewentualnie przejdziemy do fazy pytań i wystąpień członków obydwu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">Panie przewodniczący, panie posłanki i panowie posłowie, pragnąłbym serdecznie podziękować za zaproszenie nas do udziału w posiedzeniu Komisji. Muszę szczerze przyznać, że jakkolwiek w pierwszej części obrad mieliśmy być jedynie obserwatorami, to jednak miałem ochotę włączyć się do państwa dyskusji, ponieważ rozmawialiście o problemach, które występują również w naszym kraju. Gdy wyjeżdżaliśmy do Polski wiedzieliśmy, że udajemy się do dobrych przyjaciół i tradycyjnie naszych najbliższych sąsiadów, ale kiedy państwo dyskutowaliście o problemach, to miałem wrażenie, że gdybym zamknął oczy, to jakbym znajdował się w naszym słowackim parlamencie. U nas dyskusje są prowadzone w dosyć podobny sposób, a ich tematem również są: organizacja sportu oraz miejsce kultury fizycznej i sportu w państwie.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">W Słowacji sytuacja jest jakby odwrotna, ponieważ jeżeli chodzi o ustawę kompetencyjną, to ministerstwem, które ciągle koordynuje sprawy sportu, jest właśnie Ministerstwo Edukacji. Do niedawna w tym resorcie był sekretarz stanu, który zajmował się młodzieżą i sportem. Obecnie w ministerstwie jest dyrektor generalny, który odpowiada za te sprawy, z tym że ten dyrektor generalny kieruje wydzieloną samodzielną sekcją. Tak z państwa dyskusji, jak i z naszych doświadczeń wynika, że jakkolwiek nie chcę nie doceniać ważności instytucjonalnego zorganizowania sportu, ale znacznie ważniejsze są ustawy i inne przepisy prawne, które regulują pewne zasady np. z jakich źródeł odbywa się finansowanie, na jakie cele te środki są przeznaczone i jak się je rozlicza. Nasza Komisja jest w o tyle korzystniejszej sytuacji, że jeżeli rozmawiamy o pieniądzach z resortem edukacji, to mamy tę całą problematykę przed sobą. Chodzi mi o pieniądze przeznaczone na wspieranie sportu. Komisja nie może nic narzucać w tej kwestii, natomiast możemy jedynie rekomendować ministrowi pewne decyzje finansowe albo w drodze głosowania podczas posiedzenia parlamentu stworzyć taką pozycję, że środki finansowe są przeznaczane w sposób celowy i minister edukacji, nie może w ramach swoich kompetencji zużyć pieniędzy na oświatę na cele sportowe i odwrotnie środki na sport nie mogą być wykorzystane na oświatę. Tak więc, jeżeli środki finansowe zostały zatwierdzone na jakiś cel, to muszą być wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">Ten problem formalnie można jakoś przezwyciężyć, ale uważamy, że z punktu widzenia naszych problemów nie jest on kluczowy. Takim problemem jest niezbyt przejrzysta instytucjonalna organizacja sportu. Funkcjonuje u nas Słowacki Związek Kultury Fizycznej, który ma charakter konfederacji. Równolegle istnieje u nas Stowarzyszenie Sportowe, a także Komitet Sportów Olimpijskich, dla którego strukturą nadrzędną jest Słowacki Komitet Olimpijski. Działają u nas również duże związki sportowe zajmujące się najważniejszymi dyscyplinami sportu, czyli hokejem, piłką nożną itd.</u>
<u xml:id="u-82.3" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">Jak już stwierdziłem w tym systemie brakuje przejrzystości i logiki, jeżeli chodzi o przepływ informacji. Brak w tym koordynujących elementów, które mogłyby się wzajemnie uzupełniać.</u>
<u xml:id="u-82.4" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">Jeszcze gorzej jest z finansowaniem tych spraw. Ostatnio powstał Centralny Fundusz Kultury Fizycznej, do którego przelewamy środki budżetowe, przy zatwierdzaniu budżetu, a oprócz tego inne środki są przeznaczane celowo np. te, dzięki którym możemy wspierać promocję kandydatury Popradu jako ewentualnego miejsca przyszłej olimpiady zimowej; dofinansowywać imprezy sportowe o randze europejskiej.</u>
<u xml:id="u-82.5" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">Ten Fundusz ma swoje organy, a historia ich powstawania przesądziła, że dominują w tych organach związki reprezentujące te silne dyscypliny sportu. W związku z tym zdarza się, że nadchodzą do nas skargi ze strony mniejszych związków sportowych, których przedstawiciele chcą otrzymać więcej środków i uważają, że ich związki są krzywdzone przy podziale środków. Oczywiście w sporcie, tak jak i w szkolnictwie nigdy nie było na tyle dużo pieniędzy, by można było powiedzieć, że dysponujemy wystarczającymi środkami. Zresztą nawet w krajach bogatych, nigdy nikt nie twierdzi, że jest wystarczająco dużo środków na te dwa cele.</u>
<u xml:id="u-82.6" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">Obecnie zamierzamy uchwalić ustawy, które będą mówić o profesjonalizacji sportu. Mówiliście państwo o sportowych spółkach akcyjnych. One również u nas będą gospodarczymi reprezentantami sportu wyczynowego oraz gospodarczymi personifikacjami najlepszych zawodowych drużyn.</u>
<u xml:id="u-82.7" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">Studiujemy obecnie hiszpańską ustawę o sporcie wyczynowym. Te wzorce wydają nam się interesujące, ponieważ np. FC Barcelona nigdy nie otrzymywała żadnych środków z budżetu państwa. Jest to spółka, która musi się troszczyć o własne finansowanie. My, na Słowacji, chcielibyśmy doprowadzić do sytuacji, żeby np. Slovan Bratislava czy Spartak Trnava - tak sekcje: hokejowa jak i piłkarska - ani przez moment nie myślały o tym, by prosić o pieniądze z budżetu państwa. Tak duże kluby powinny mieć możliwości samodzielnego wypracowywania środków na swoją działalność.</u>
<u xml:id="u-82.8" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">Jako ciało ustawodawcze możemy pomagać tym przekształceniom uchwalając ustawy oraz wydając rozporządzenia i zarządzenia, dzięki którym kluby uzyskałyby możliwość zarabiania pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-82.9" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">W związku z powyższym interesuje nas państwa podejście do powstawania sportowych spółek akcyjnych oraz ligi zawodowej. Bylibyśmy bardzo wdzięczni, gdybyśmy mogli wymieniać z państwem materiały na ten temat oraz nawiązać z państwem współpracę w celu systematycznego, wzajemnego ich udostępniania.</u>
<u xml:id="u-82.10" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">Sport słowacki, podobnie jak polski, jest finansowany dzięki środkom pochodzącym z różnych loterii i totalizatorów. W społeczeństwie trwa dyskusja na temat relacji prywatnych spółek i totalizatora. Istotne w tym momencie wydaje nam się, żeby to państwo miało decydujący głos, jeżeli chodzi o loterie i totalizatory, ponieważ z tych środków finansuje się nie tylko sport, ale również pewne przedsięwzięcia oświatowe. W związku z powyższym pragniemy, by podział tych pieniędzy był równomierny, i żeby służyły one finansowaniu przedsięwzięć tak sportowych, jak i oświatowych.</u>
<u xml:id="u-82.11" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">Staramy się obecnie stworzyć ustawę o finansowaniu i na jej mocy część środków będziemy przydzielać na sport wyczynowy, czyli na tych najwybitniejszych sportowców, którzy reprezentują nasz kraj podczas zawodów międzynarodowych.</u>
<u xml:id="u-82.12" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">Sportowcy wyczynowi będą finansowani z budżetu państwa, ewentualnie z innych źródeł, ale to wszystko musi mieć swój punkt wyjścia w przepisach ustawy.</u>
<u xml:id="u-82.13" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">Konieczne jest również uchwalenie ustawy o masowej kulturze fizycznej. Mechanizm polega na tym, że np. Slovan Bratislava nie będzie miał dobrych piłkarzy, jeżeli w małych miejscowościach nie stworzy się warunków szkolenia sportowego młodych, dobrych piłkarzy. Pragniemy połączenia tego szkolenia z procesami edukacyjnymi, ponieważ wybór dobrych piłkarzy będzie jeszcze szerszy, gdy szkoły będą posiadały lepszą infrastrukturę w dziedzinie kultury fizycznej oraz będą prowadziły odpowiednią liczbę godzin wychowania fizycznego w tygodniu.</u>
<u xml:id="u-82.14" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">Chodzi nam o uaktywnienie całego ruchu sportowego w szkołach, by powstawały drużyny oraz trwała rywalizacja między nimi. Z pewnością doświadczenia z rozgrywek między szkolnych, np. udane zagranie głową, udane wybicie rzutu rożnego czy wolnego, będą miały duże znaczenie przy szkoleniu młodych zawodników i ściślej zwiąże go z klubem sportowym, w którym wyrasta na prawdziwego wyczynowca.</u>
<u xml:id="u-82.15" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">Następna istotna kwestia, którą chciałbym poruszyć - w tym wypadku szczególnie się cieszę, iż mogliśmy się z państwem spotkać - to cała sprawa kandydowania, tak Popradu, jak i Zakopanego, do uzyskania prawa organizacji zimowej olimpiady. Pełniłem funkcję przewodniczącego komitetu, który starał się przeforsować kandydaturę Popradu. Rozmawialiśmy z przedstawicielami delegacji Zakopanego podczas posiedzenia Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego w Seulu i zgodziliśmy się co do tego, że byłoby celowe poważniejsze podejście do idei wspólnego kandydowania Popradu i Zakopanego. Oczywiście pojawiają się w Słowacji opinie, że powinniśmy kandydować samodzielnie, ale słychać również opinie, pochodzące głównie z regionu podtatrzańskiego, że byłoby dobrze, gdybyśmy otrzymali środki od Unii Europejskiej, właśnie na rozwój regionu podtatrzańskiego i tatrzańskiego, po obydwu stronach granicy. W opiniach tych pojawiają się również koncepcje, że korzystne byłoby połączenie naszych starań o organizację igrzysk. Wiemy przecież, że jest sporo elementów, które możemy sobie nawzajem zaproponować.</u>
<u xml:id="u-82.16" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">Niedawno podpisywaliśmy przecież porozumienie, że w przypadku uzyskania przez Zakopane prawa organizacji olimpiady, zjazdy z Jasnej byłyby do państwa dyspozycji.</u>
<u xml:id="u-82.17" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">Powyższe tematy pragnąłbym ewentualnie zgłosić do dyskusji. Byłoby dobrze, gdyby sekretariaty naszych Komisji stworzyły kanał do przekazywania informacji. Chodzi o to, żebyśmy na bieżąco przekazywali sobie wszystkie niezbędne materiały. Myślę, że przyczyni się to do lepszego zrozumienia między nami. Występujemy z taką ofertą i będziemy chętnie przesyłać państwu wszelkie materiały dotyczące poruszonej tematyki, które stają na forum naszego parlamentu.</u>
<u xml:id="u-82.18" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">Mam jeszcze jedną informację. Otóż podczas przygotowywania programowego exposé obecnego rządu do naszej Komisji dotarło wiele wniosków, które wbrew naszym oczekiwaniom nie dotyczyły spraw edukacji, natomiast odnosiły się do spraw sportu. We wnioskach tych chodziło o różne kwestie, np. organizowanie imprez sportowych i struktury sportu, tak wyczynowego jak i szkolnego; finansowanie sportu; powoływanie organów doradczych sportu oraz organów zarządzających sportem.</u>
<u xml:id="u-82.19" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">Waga tematyki sportowej stała się przyczyną tego, że nasza Komisja podjęła pewne organizacyjne działania i podczas posiedzenia Rady Narodowej powołaliśmy do istnienia samodzielną Komisję do spraw Sportu. Na razie w jej składzie znajduje się tylko trzech czy czterech posłów. Staramy się ten skład rozszerzyć o przedstawicieli najważniejszych dyscyplin sportu, tak sportowców, jak i osoby reprezentujące organizacje sportowe.</u>
<u xml:id="u-82.20" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">Po politycznym rozpatrzeniu zagadnień sportowych, przekazujemy nowo powołanej komisji nasze prośby i wnioski, żeby zostały one opracowane pod względem merytorycznym. Chodzi o to, żebyśmy potem, jako Komisja, mogli przedłożyć te opracowane wnioski, podczas plenarnego posiedzenia, także przy zajmowaniu stanowiska wobec przyjmowanych uchwał.</u>
<u xml:id="u-82.21" who="#PrzewodniczacyKomisjiEdukacjiNaukiMlodziezyiSportuRadyNarodowejRepublikiSlowackiejLudomirHarach">Nowelizacja naszej ustawy o kulturze fizycznej i sporcie z pewnością będzie związana ze zmianami w ustawach podatkowych. Obecnie przygotowujemy również poważną nowelizację ustawy o administracji publicznej. Będzie ona dotyczyła wszystkich spraw regionalnych, w tym także rozwoju sportu. Dziękuję państwu za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dziękuję bardzo panu przewodniczącemu. O niektórych kwestiach poruszonych przez pana będziemy mogli rozmawiać podczas wizyty na obiekcie klubu Warszawianka, w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego lub ewentualnie przy obiedzie. W tej chwili czas trochę nas goni.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W 1996 r. nasz parlament, z inicjatywy posłów - co jest godne podkreślenia - uchwalił ustawę o kulturze fizycznej. Jej współautorzy są obecni na naszym posiedzeniu. Urzędem Kultury Fizycznej i Turystyki kierował wówczas pan poseł Stanisław Paszczyk.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Wiele rozwiązań dotyczących sportu profesjonalnego oraz sportu dzieci i młodzieży, o których wspominał pan przewodniczący, zostało zawarte w tej ustawie. Dobrze się stało, iż udało nam się rozwinąć działalność w zakresie sportu dzieci i młodzieży, zarówno w sensie rozwiązań formalnoprawnych, czyli powołując samodzielne i posiadające osobowość prawną Uczniowskie Kluby Sportowe. Są one rejestrowane w uproszczony sposób - w tej chwili rejestracji dokonują organy administracji powiatowej.</u>
<u xml:id="u-83.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Również z inicjatywy posłów poprzedniej kadencji Sejmu, znowelizowano ustawę o grach liczbowych, dzięki której grający dopłacają 20% do stawek tych gier, a uzyskane w ten sposób pieniądze są przekazywane w ramach środka specjalnego na sport dzieci i młodzieży, sport osób niepełnosprawnych oraz modernizację i remonty obiektów sportowych. Jest to nasz zasadniczy pozabudżetowy instrument wspierania finansowania tych celów.</u>
<u xml:id="u-83.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o określenie sposobu finansowania, to podjęliśmy wysiłek zmierzający do zwiększenia środków finansowych przekazywanych z budżetu państwa na kulturę fizyczną i sport oraz turystykę i wypoczynek.</u>
<u xml:id="u-83.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Na początku przemian gospodarczych, w 1991 r. miało miejsce największe załamanie poziomu nakładów na kulturę fizyczną i sport; wynosił on 0,13% budżetu państwa. W tej chwili poziom ten wynosi 0,50%, z tym że łącznie ze środkami z dopłat do stawek gier liczbowych. Stanowią one większą część niż środki z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-83.6" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o finansowanie w województwach, to do końca ubiegłego roku odbywało się ono poprzez budżet państwa oraz budżet wojewodów. Niestety, wojewodowie systematycznie zmniejszali ilość środków na kulturę fizyczną i sport.</u>
<u xml:id="u-83.7" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Od nowego roku zadanie to zostało przejęte przez samorządy wojewódzkie i samorządy powiatowe, ale niestety, w pierwszym roku na kulturę fizyczną przeznaczyły one około 40% mniej niż wojewodowie.</u>
<u xml:id="u-83.8" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Liczymy przede wszystkim na samorządność oraz zaistnienie pewnego lobbingu organizowanego przez działaczy zrzeszonych w klubach sportowych i stowarzyszeniach kultury fizycznej, którzy w kontakcie z samorządem, z czasem odbudują pozycję nakładów na kulturę fizyczną i sport oraz turystykę i wypoczynek.</u>
<u xml:id="u-83.9" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o rozwiązania dotyczące sportu profesjonalnego, to temu tematowi jest poświęcony cały rozdział ustawy o kulturze fizycznej. Mamy zbyt mało czasu, by w tej chwili to omawiać.</u>
<u xml:id="u-83.10" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pan przewodniczący poruszył jeszcze kwestię wystawienia wspólnej kandydatury Popradu i Zakopanego. W naszym parlamencie przyjęto uchwałę popierającą sam projekt "Zakopane 2006", w której zobowiązywano rząd do podjęcia określonych działań. Uchwała ta została przyjęta ponad podziałami politycznymi, co oznacza, że wszystkie siły polityczne popierają ten projekt.</u>
<u xml:id="u-83.11" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Myślę, że nasze dzisiejsze spotkanie w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego - on jako jedyny jest upoważniony do występowania o prawo organizacji igrzysk olimpijskich - będzie odpowiednim momentem na kontynuowanie tego tematu. Można powiedzieć, że wśród członków naszej Komisji panowała duża życzliwość, by przy następnym podejściu, wspólnie z Popradem składać wniosek kandydacki.</u>
<u xml:id="u-83.12" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o inne dziedziny, związane ze sportem i kulturą fizyczną, to w naszym parlamencie została również uchwalona ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych. Był to jakby początek porządkowania od strony formalnoprawnej, kwestii zabezpieczenia imprez masowych. W przypadku obiektów otwartych zabezpiecza się imprezy, w których bierze udział co najmniej 1000 uczestników, natomiast w przypadku obiektów zamkniętych wystarczy, że jest ich 300. Oczywiście przepisy ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych są stosowane w praktyce.</u>
<u xml:id="u-83.13" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o turystykę i wypoczynek, to działają dwie zasadnicze ustawy regulujące funkcjonowanie całego rynku turystycznego oraz kwestię ochrony klienta. Pierwsza z nich to ustawa o usługach turystycznych, której wiele rozwiązań odpowiada oczekiwaniom Unii Europejskiej. Druga z nich, to uchwalona niedawno ustawa o narodowej organizacji turystycznej, która u nas nazywa się: ustawa o Polskiej Organizacji Turystycznej.</u>
<u xml:id="u-83.14" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Organizacja ta ma przejąć zadania związane z promocją Polski jako kraju atrakcyjnego turystycznie. Chodzi o promocję na rynkach zagranicznych, jak i prowadzoną pod kątem klienta krajowego. Ma ona również zająć się koordynacją informacji turystycznej, a także współdziałać z samorządami terytorialnymi, administracją rządową i samorządami gospodarczymi działającymi w turystyce.</u>
<u xml:id="u-83.15" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o tę dziedzinę, to przewidujemy możliwość tworzenia regionalnych i lokalnych organizacji turystycznych. Reasumując, pierwszą zasadniczą dla nas kwestią, jest tworzenie przyjaznego prawa dla zagadnień kultury fizycznej i sportu oraz turystyki i wypoczynku. Natomiast drugą kwestią jest dbanie o środki finansowe i poszukiwanie w miarę stabilnych źródeł zasilania, zarówno budżetowych, jak i pozabudżetowych. Trzecia kwestia to monitorowanie programów rządowych, które powstawały wcześniej przy udziale naszej Komisji. Warte podkreślenia jest, iż wiele z tych programów jest kontynuowane bez względu na zmianę rządu. Nie chciałbym, żeby ta część posiedzenia przerodziła się w dialog obydwu przewodniczących Komisji, zatem uprzejmie proszę o zadawanie pytań. Mamy jeszcze 10 minut na tę dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PoselZygmuntRatman">Chciałbym zapytać pana przewodniczącego Ludomira Haracha o pewną kwestię. Otóż poruszaliśmy dzisiaj kwestię nowego usytuowania Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki i pan przewodniczący dosyć optymistycznie mówił o współpracy z resortem edukacji.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#PoselZygmuntRatman">Jak pan widzi nasze doświadczenia ze współpracy resortu zajmującego się sportem z resortem edukacji, nie są zbyt dobre. Raczej wszyscy jesteśmy za tym, by problematyka sportu, zwłaszcza wyczynowego, była wyodrębniona, a jeżeli miałoby dojść do sytuacji - a jest to wolą obecnej koalicji i premiera naszego rządu - że sport znajdzie się w strukturach Ministerstwa Edukacji Narodowej, to jednak chcielibyśmy, by usytuowanie tej dziedziny oraz ranga prezesa UKFiS, stanowiły gwarancję, że środki, które do tej pory wywalczyliśmy dla sportu i turystyki nie zostały pochłonięte przez inne działania MEN, np. związane z trwającą reformą systemu edukacji. Prosiłbym pana przewodniczącego o podanie kilku argumentów na rzecz stanowiska, które przedstawił. Oczywiście rozumiem, że posiadacie w Słowacji swoje doświadczenia i dokonania w tym zakresie, tak więc uważam, że przybliżenie nam tych argumentów będzie elementem, który pozwoli nam szerzej spojrzeć na tę materię, zwłaszcza że musimy w niedalekiej przyszłości podjąć decyzję.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PoselKarolLuzniak">Bywam dosyć często w Słowacji, doceniając walory waszych tras narciarskich oraz możliwość korzystania z gorących źródeł, ale szczególnie zadziwiło mnie ogromne zainteresowanie, tak młodzieży, jak i osób starszych, uprawianiem hokeja na lodzie. Właściwie w każdej mniejszej czy większej miejscowości znajdują się kryte i odkryte lodowiska, które są oblegane przez młodzież. Z pewnością hokej to w Słowacji sport narodowy, ale interesuje mnie sposób finansowania budowy tego typu obiektów, a także, kto zajmuje się ich konserwacją i utrzymaniem?</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze o coś zapytać naszych gości? Nie stwierdzam, zatem proszę pana przewodniczącego o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#PrzewodniczacyLudomirHarach">Znam zbyt mało szczegółów dotyczących zagadnień poruszanych podczas posiedzenia Komisji. Musiałbym głębiej wejść w tę tematykę i dopiero wtedy mógłbym sobie pozwolić na wyrażenie swojego zdania. U nas w Słowacji bardzo wiele zależy od tego, kto jest ministrem. Obecnie szefem resortu edukacji jest osoba, która ma dosyć bliskie relacje ze sportem i tak w wypowiedziach prywatnych, jak i służbowych stwierdza, że pragnie zabiegać o środki finansowe tak na sport, jak i na oświatę.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#PrzewodniczacyLudomirHarach">Korzyść z faktu, że te dwie dziedziny znajdują się w gestii jednego resortu polega na tym, że minister ma lepszy wgląd w te zagadnienia i lepiej się orientuje, co do potrzeb sportu i edukacji.</u>
<u xml:id="u-87.2" who="#PrzewodniczacyLudomirHarach">My, posłowie korzystamy na tym rozwiązaniu, ponieważ w ustawie budżetowej jest dokładnie zapisane, ile środków jest przewidziane na dany cel. Mamy możliwość zapytania ministra, w jaki sposób pragnie on wykorzystać te środki, jakie są priorytety w tym względzie itd. Następnie ma miejsce współpraca naszej Komisji ze związkami sportowymi, stowarzyszeniami kultury fizycznej oraz innymi instytucjami, i w ten sposób jest przygotowywane stanowisko, niejednokrotnie krytyczne, dotyczące podziału tych środków. Są one dosyć szczupłe i nieustannie trwa walka o to, jakie inwestycje i dofinansowania uzyskają rangę priorytetu. Muszę otwarcie stwierdzić, że te zmagania mają również kontekst polityczny.</u>
<u xml:id="u-87.3" who="#PrzewodniczacyLudomirHarach">Tak więc jest dosyć korzystne, że sport i edukacja znajdują się w gestii jednego resortu, ale odzywają się również głosy, że byłoby najlepiej, gdyby powstał jakiś centralny urząd administracji, o randze ministerstwa, który zajmowałby się wyłącznie sprawami młodzieży i sportu. Takie propozycje były składane, a na ich rzecz pewien lobbing prowadziła nawet dosyć prężna grupa parlamentarzystów. Przewodził jej pan Kamil Hatiapka, który był przede mną przewodniczącym naszej Komisji. Oni przedkładali bardzo rzeczowe argumenty za powołaniem takiego centralnego urzędu.</u>
<u xml:id="u-87.4" who="#PrzewodniczacyLudomirHarach">Wyniki dyskusji, które miały u nas miejsce, a zwłaszcza dzięki krytycznym analizom, które zostały opracowane i dotyczące kwestii działalności Słowackiego Związku Kultury Fizycznej, doprowadziły do odrzucenia tej koncepcji. Wyjaśniam, że ten Związek była to struktura nadrzędna nad wszystkimi stowarzyszeniami i związkami, a działała ona na bazie organizacji obywatelskich. Całą tę sytuację oceniono bardzo krytycznie. Konieczne jest zatem dokładne sprecyzowanie poszczególnych powiązań i stosunków organizacyjnych, a w tym celu konieczne jest uchwalenie dobrych ustaw.</u>
<u xml:id="u-87.5" who="#PrzewodniczacyLudomirHarach">W Słowacji również mamy ustawę, w której definiuje się finansowanie sportu. Co roku w budżecie państwa znajduje się rezerwa celowa przeznaczona na finansowanie sportu, ale muszę powiedzieć szczerze, że droga ze źródła finansowania do jego odbiorcy, nie jest do końca jasna, a w procesie przepływu pieniędzy podejmowane są różne decyzje, czasami subiektywne, również o zabarwieniu politycznym. Chcemy wypracować zasady, bazujące na ustawie o sporcie, które będą eliminowały te wpływy i uwzględnią kluczowe potrzeby występujące w tej dziedzinie. Oczywiście nasz rząd, tak jak każdy rząd, określa priorytety w dziedzinie sportu, a te znajdują odbicie w ustawie budżetowej. To jest prawo każdego rządu.</u>
<u xml:id="u-87.6" who="#PrzewodniczacyLudomirHarach">Jeżeli chodzi o zimowe hale sportowe, to przed dwoma tygodniami spotkałem się z burmistrzem miasta Liptowski Mikulas, które to spotkanie było związane z naszymi planami zorganizowania mistrzostw świata w hokeju na lodzie. Rozmawialiśmy o remontach hal sportowych, w których miałyby się odbywać te zawody. Część kosztów będzie pokrywana ze środków celowych budżetu państwa, część z Funduszu Wspierania Rozwoju Kultury Fizycznej oraz część z kasy miasta i gminy. Burmistrz liczy się z tą ostatnią koniecznością i powstaną jakieś specjalne połączone fundusze. Będziemy z tych wszystkich środków przeprowadzać niezbędne remonty. Do tej pory zrealizowano pewne prace, tylko dzięki własnym środkom miasta i gminy, a obecnie liczą na pomoc i refinansowanie przez rząd pieniędzy, które oni już zainwestowali. Musimy znaleźć jakiś modus vivendi, który będzie nosił znamiona pewnego kompromisu dla obydwu stron.</u>
<u xml:id="u-87.7" who="#PrzewodniczacyLudomirHarach">Dzięki reformie systemu podatkowego oraz reformie administracji publicznej, będziemy mogli przenosić kompetencje związane z eksploatacją hal sportowych i przekazywać miastom i gminom. Możliwe będzie także powoływanie do życia spółek akcyjnych, które będą reprezentantami silnych klubów sportowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dziękuję bardzo za te wyjaśnienia. Naszą dyskusję będziemy kontynuować podczas wizyty na obiekcie klubu Warszawianka, zresztą ta wizyta ma się rozpocząć już za chwilę. Chciałbym serdecznie podziękować zaproszonym gościom.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przyjmujemy propozycję pana przewodniczącego, by na bieżąco, między Komisjami dokonywać wymiany aktów prawnych będących przedmiotem prac parlamentarnych.</u>
<u xml:id="u-88.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że tekst naszej ustawy o kulturze fizycznej może się na początek państwu przydać, szczególnie, jeżeli chodzi o niektóre rozwiązania dotyczące sportu dzieci i młodzieży oraz jego finansowania.</u>
<u xml:id="u-88.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dziękuję uprzejmie. Wobec wyczerpania porządku dziennego zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>