text_structure.xml 73 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 11 min. 20 rano).</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">Podsekretarze Stanu: W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Karol Olpiński, w Ministerstwie Skarbu Bolesław Markowski, w Ministerstwie Sprawiedliwości Julian Siennicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie. Protokół 273 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 274 posiedzenia leży w biurze sejmowem do przejrzenia. Jako sekretarze zasiadają pp. Sołtyk i Weinzieher. Listę mówców prowadzi p. Weinzieher.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#Marszałek">P. Brzostowski usprawiedliwia swa nieobecność w Sejmie. Udzieliłem urlopu p. Chełmońskiemu na 2 dni.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#Marszałek">Proszą Izbę o udzielenie urlopu pip. ks. Klinke do 13 marca i Ballin na 2 posiedzenia. Nie słyszę protestu, uważam, że Izba zgadza się na udzielenie tych urlopów.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#Marszałek">Przed przystąpieniem do porządku dziennego zawiadamiam Panów, że nie poddałem wczoraj pod głosowanie rezolucji, zaproponowanej przez komisję, ażeby Rząd przedkładał w oryginale umowy, zawierane z innemi państwami, stało się to przez przeoczenie. Sądzę, iż Panowie się zgodzą, że będę interweniował w tej sprawie osobiście bez uchwały Sejmu, gdyż jest to rzecz raczej natury administracyjnej.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#Marszałek">W sprawie porządku dziennego zaszły pewne zmiany, mianowicie porozumiałem się z p. sprawozdawcą co do zdjęcia punktu 3 z porządku dziennego, gdyż p. sprawozdawca jest zajęty na Komisji Wojskowej. Sądzę, że Panowie zgodzą się, żebyśmy przystąpili najpierw do 2 punktu porządku dziennego, a następnie powrócimy do punktu 1. Punkt 2: sprawozdanie Komisji Wojskowej o wniosku posłów z klubu P. S. L. „Piast” w sprawie zmiany rozporządzenia wykonawczego do ustawy o powszechnej służbie wojskowej (druk nr 2191 i odb. Roneo nr 251). Jako sprawozdawca ma głos p. Potoczek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PPotoczek">Wysoki Sejmie! W załatwieniu wniosku Polskiego Stronnictwa Ludowego „Piast” jako sprawozdawca Komisji Wojskowej mam zaszczyt przedstawić Panom w następujący sposób załatwioną sprawę.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PPotoczek">Kwestia służby wojskowej w Państwie Polskiem jest jeszcze ciągle przedmiotem rozważań. Struktura Państwa naszego jest w większości swej rolnicza, rolnictwo w Polsce jest podstawa siły zbrojnej. Ludność w obecnym czasie powojennego wyniszczenia, odbudowując się, potrzebuje wytężonej pracy wszystkich, którzy są zdolni do pracy. Służba wojskowa jest zaszczytem dla obywatela, nikt od tej służby i tego obowiązku obecnie uchylić się nie może i nie uchyla się, są jednak wyjątki, powstałe zwłaszcza po wojnie, które zniewalają niektóre rodziny do szukania ulg w ustawodawstwie wojskowemu. Ustawa o powszechnym obowiązku służby wojskowej da je prawo do korzystania z ulg, ale nasza młoda administracja wojskowa wie przewidziała jakiego rodzaju są potrzeby i wskutek tego wydane rozporządzenie, dotyczące ustawy o powszechnym obowiązku służby wojskowej, nie odpowiadało warunkom i wymogom życia gospodarczego. Wniosek, zgłoszony w Sejmie, żądał zmian w rozporządzeniu wykonawczem co do §§ 348 i 350. Ministerstwo Spraw Wojskowych w porozumieniu z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i z Ministerstwem Rolnictwa uzgodniło z Komisja Spraw Wojskowych nowe sformułowanie i zgodziło się na uzupełnienie tego rozporządzenia przez zmianę niektórych artykułów. Nowe formuły maja dotyczyć przedewszystkiem stosunku sióstr i braci poborowych. Wiadomo, że dotychczas siostry poborowego w najmniejszem nawet gospodarstwie były brane pod uwagę jako istoty zdolne do zastąpienia poborowego w utrzymaniu i wyżywieniu rodziny, czy to schorzałych rodziców, czy niedorosłego rodzeństwa. To samo dotyczyło ich braci. Ponieważ praktyka życiowa wykazuje, że niewiasty w rolnictwie nie mogą być uważane za zupełnie zdolne do zastąpienia mężczyzn w prowadzeniu gospodarstw, nie mogą dawać gwarancji utrzymania rodziny. Ponieważ niewiasty wyżej lat 17 podlegały nadto badaniu lekarskiemu i zawsze były uznawane za zdolne do pracy, a badania były opłacane, co powodowało tylko wydatki niejednokrotnie ubogich ludzi, przeto narzekanie ludności były słuszne t obecnie powinne być usunięte. Dotyczy to tak samo braci poborowego, gdyż bracia poborowych mieszkają niejednokrotnie w innych miejscowościach, a także za granica, lub maja odrębne swe rodziny, a mimo to byli brani w rachubę jako jednostki zdolne do utrzymywania gospodarstw i wyżywienia rodziny poborowego. Rozporządzenie wykonawcze, które ma być obecnie zmienione, załatwia tę sprawę w ten sposób : siostry poborowych wyżej lat 17 nie będą brane w rachubę jako zdolne do zastąpienia poborowych, o ile obszar gruntu poborowego nie przekracza 24 ha. Bracia poborowego, którzy mieszkają odrębnie, prowadza własne gospodarstwa, nie będą brani pod uwagę jako zdolni do zastąpienia poborowego jako jedynego żywiciela rodzeństwa, o ile nie przekracza obszar gruntu poborowego 24 ha. Do tego rozporządzenia wydane zostaną przez Ministerstwo Spraw Wojskowych w porozumieniu z zainteresowanemi ministerstwami instrukcje wykonawcze, które będą je interpretowały objaśniając na szeregu przykładów, w jakich okolicznościach i warunkach należy udzielać ulgi jedynym żywicielom rodzin. W ten sposób byłby załatwiony § 348 rozporządzenia wykonawczego do ustawy o powszechnym obowiązku służby wojskowej.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PPotoczek">Natomiast § 350 w brzmieniu dotychczasowem zostaje całkowicie usunięty, a na jego miejsce ma być wprowadzony nowy paragraf o nowem brzmieniu. W nowem brzmieniu przewidziano. że mogą korzystać z ulg jedyni spadkobiercy w linii zstępnej w swoich gospodarstwach od najniższego kwantum gospodarczego, którego najmniejszą jednostkę gospodarczą określa się od 8 ha, a najwyższe kwantum ustala się w każdej dzielnicy w stosunku do dochodowości z danego gospodarstwa. Zmiana o tyle jest korzystniejsza, że poborowy, który musiałby swoje małe gospodarstwo opuszczać, a przez to samo narazić je na upadek, może w przyszłości korzystać z ulgi, nie dopuszczając do upadku gospodarstwa. W sprawie gospodarstw miejskich, utrzymania warsztatów przemysłowych czy innych, będzie wydane rozporządzenie w tym sensie, iż obliczenie będzie brane indywidualnie przez rozpatrzenie dochodowości i zarobkowania, przez co umożliwi się najniższym warstwom korzystanie z ulg w służbie wojskowej dla jedynych żywicieli. Co się tyczy opracowanego rozporządzenia, które zostało w odbitce roneo nr 251 Wysokiemu Sejmowi przedłożone, p. Marszałek wyraził swą uwagę, że Sejm nie powinien wprowadzać uchwał, które w treści swej należą do Rządu, więc po porozumieniu się z przewodniczącym Komisji Wojskowej zgodziliśmy się byłego precedensu nie wprowadzać, Rząd natomiast przyrzeka, że podana treść w druku roneo nr 251 jako zmianę rozporządzenia: w całości wprowadzi t ogłosi.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PPotoczek">Z tego powodu stawiam wniosek, ażeby Wysoki Sejm raczył uchwalić następującą rezolucję: „Sejm wzywa Rząd do zmiany przepisów §§ 348 i 350 rozporządzenia wykonawczego z dnia 21 marca 1925 r. (Dz. Ust. R. P. nr 37, poz. 252), dotyczącego ustawy z dnia 23 maja 1924 r. (Dz. Ust. R. P. nr 61) o powszechnym obowiązku służby wojskowej”. §§ 348 i 350 są zamieszczone w odbitce roneo Ministerstwo Spraw Wojskowych w porozumieniu z zainteresowanemi Ministerstwami zobowiązało się dla władz wykonawczych wydać równoczesne instrukcje, o których poprzednio wspominałem. Proszę o przyjęcie rezolucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#Marszałek">Głos ma p. ks. Ilków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PksIlków">Wysoka Izbo! Sprawozdanie komisji, nad którym toczy się obecnie dyskusja, dotyczy tych obywateli, którzy mają spełniać obowiązek służby wojskowej dla państwa. Należy więc zwrócić się z zapytaniem do kierowników Rządu, dlaczego nie uważali za odpowiednie tę rzecz uregulować wtedy, kiedy mieli do tego prawie cały rok czasu. Wiedzą Panowie, jako przedstawiciele w tej Izbie zasiadający, z jakim mozołem posuwało się naprzód uchwalania ustawy o obowiązku służby wojskowej. Rząd i zainteresowane ministerstwa miały aż nadto dużo czasu, ażeby wszystkie formalności uporządkować, a tymczasem po roku dopiero zdobyły się na ten wysiłek, aby wydać swoje osławione rozporządzenie wykonawcze do tej ustawy. Widzimy, że ten wysiłek całoroczny przedstawicieli Ministerstwa Spraw Wojskowych, Spraw Wewnętrznych i dodatkowo zainteresowanego Ministerstwa Rolnictwa i Dóbr Państwowych stanął na martwym punkcie, zrzucono na barki Ministerstwa Spraw Wojskowych. które w sposób szablonowy i dorywczy załatwiło tę bardzo ważną sprawę. I dziś jesteśmy świadkami, że po roku przychodzą znowu zainteresowane stronnictwa do Sejmu, aby dalej gmatwać całą sprawę.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#komentarz">(P. Michalak: Nie gmatwać, lecz poprawiać.)</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PksIlków">Boję się tego poprawiania, bo zwykle dzięki temu stwarza się szereg ustaw papierowych, które nie mają potem właściwego znaczenia, albowiem zaciemniają przejrzystość administracyjną i zarówno zainteresowane czynniki państwowe, jak i obywatele państwa znajdują się wskutek tego nieraz w bardzo przykrej kolizji. W tymi wypadku postawiono na szalę zupełną obojętność w danej sprawie i oddano ją wyłącznie hegemoni Ministerstwa. Spraw Wojskowych. Należy się dziwić dlaczego w takiej formie zjawiło się rozporządzenie wykonawcze do tej ustawy z gabinetu Ministerstwa Spraw Wojskowych. Przecież tam siedzą ludzie, którzy mają dość znajomości stosunków, którzy nie przyszli tutaj z Marsa, albo zza morza, ale są obywatelami tego państwa i chyba znają najdokładniej stosunki państwowe i miejscowe. Należy się dziwić dlaczego w takiej formie załatwia się daną sprawę. Odpowiedź na to jest jedynie ta, że ludzie zainteresowani i odpowiedzialni, stoiccy na czele danego resortu, nie przywiązują wagi do zagadnień, które do nich należą w całej rozciągłości. I dlatego my dziś w tej Izbie stoimy w pewnej kolizji z danym wnioskiem. Mamy uchwalać jakieś rozporządzenie wykonawcze dla Rządu. Zresztą z tego doświadczenia, które mamy, w jaki sposób wszystkie rezolucje są wykonywane przez Rząd, należy odnosić się do nich z wielkiem zastrzeżeniem i rezerwa. Mamy przecież ustawę, która została uchwalona w Sejmie 23 maja 1924 roku, a jednak Rząd poważa się przejść nad nią do porządku dziennego i wydaje rozporządzenie, wykrzywiające intencję ustawodawcy i całego Sejmu. To jest chyba najwyraźniejszym dowodem, w jaki sposób odpowiedzialne czynniki rządowe kpią sobie z instytucji, która ma kontrole nad niemi. A chyba Ministerstwo Spraw Wojskowych dostarczyło nam szeregu: dowodów, że w gospodarkę jego trzeba było dawno wglądnąć. My jednak tak przyzwyczailiśmy się do poszanowania szlif generalskich, że ilekroć generał jaki przemawiał z tej trybuny, uważaliśmy, że pod temi szlifami generalskiemi kryje się zupełny porządek, jak w lustrze. A jednak nie trzeba było długo czekać. Kilka lat gospodarki wykazało, że w tę dziedzinę trzeba było wkroczyć prędzej, niż w jakąkolwiek inną. I dlatego nic dziwnego, że ci panowie, którzy są inicjatorami wniosku, aby wyjaśnić, w jaki sposób mają być artykuły tej ustawy o obowiązku służby wojskowej: 53, 54, 55 i 56 cytowane tembardziej kiedy zobaczyli, że rozporządzenie wykonawcze, ujęte w §§ 348, 349 i 350, ogłoszone w Dzienniku Ustaw w Nr 37 poz. 252 z 21 marca 1925 r. nie jest ścisłe i zgodne z ustawą, nie widzieli innego wyjścia, jak zajęcie się ponownie tą sprawą, albowiem ona godzi w najżywotniejsze interesy włościaństwa, względnie drobnego rolnictwa. Włościanin, żeby doczekać się odroczenia służby wojskowej, musi przejść długą drogę administracji, drogę próby, która w gruncie rzeczy kończy się na papierowem załatwieniu najkonieczniejszych potrzeb. Akcja o odroczenie służby wojskowej wlecze się miesiącami, a potem petent zostaje zawiadomiony, że prośba jego nie jest uwzględniona. I to szablonowe traktowanie sprawy było częstokroć wynikiem rozporządzeń władz administracyjnych I instancji, a trzeba dodać, że wlokło się nieraz w drodze rekursu do drugiej instancji. sprawa wędrowała od Annasza do Kaifasza, a interesant, któremu przysługiwało prawo odroczenia służby wojskowej, nie mógł się tego doczekać i musiał spełniać ten obowiązek, wbrew uchwalonej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PksIlków">Jeżeli kto kiedykolwiek miał trudności w danej sprawie, to przedewszystkiem włościaństwo nasze, w tej dziedzinie zostało ono zepchnięte na szary koniec. Do nas odnoszą się te okólniki, które idą z różnych P. K. U. co miesiąc do gmin z rozmai tem i zarządzeniami, ale jeżeli chodził o potrzeby najkonieczniejsze, to zbywa się je zupełnie od ręki.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PksIlków">Winę za to ponoszą resorty Ministerstwa Spraw Wojskowych i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. W Stanisławowie np. starosta uważa, że go nie obchodzą rozporządzenia, ani wogóle ustawy, bo nie stosuje ulg w służbie wojskowej nie tylko do tych, którym przysługuje to prawo, jako jedynym żywicielom rodziny ale nawet do tych, popisowych, którzy są uczniami szkół wyższych. Ów starosta stanisławowski, niejaki p. Głażewski, osławiony człowiek...</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#komentarz">(Głos: Już go niema.)</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#PksIlków">Chwała Bogu, niema żalu. Człowieka, który poprostu bzika dostał, ostatniemi czasy utrzymuje się na urzędzie, a ten dopuszcza do takiego stanu rzeczy, że uczniów szkół wyższych nie uznawał, jako mających w myśl ustawy prawo korzystania z ulg w służbie wojskowej. Działał np. w ten sposób, że uczeń, który był do tego upoważniony na podstawie ustawy i miał wszelkie dane, żeby odroczenia służby wojskowej uzyskać, jeżeli wniósł podanie, względnie prośbę ostatniego dnia w terminie prekluzyjnym w myśl rozporządzenia P. K. U., to starosta po porozumieniu z referentem danego P. K. U. nie uwzględniał tej prośby dlatego, że ona była wniesiona w dniu ostatecznym, mimo to, że termin taki był w okólniku ogłoszony i opublikowany w mieście. Spotkało to uczniów seminarium nauczycielskiego w Stanisławowie. Jeżeli nawet w ośrodkach wojewódzkich tak się dzieje, to co dopiero mówić o powiatach, gdzie prośby o odroczenie służby wojskowej leżą niezałatwione częstokroć latami nawet, a tymczasem popisowy, odbywający służbę wojskową, odsłużył już swoje lata, wraca do domu i dopiero wtedy dostaje zawiadomienie, że przysługiwało mu prawo, jednak przez nieprzewidziane okoliczności sprawa została nie załatwiona i dlatego wyrządziło mu się krzywdę. To też należy żywić obawę nadal, że to się będzie powtarzało, gdyż my wierny, że nawet władze administracyjne I instancji wcześniej sprawy nie załatwią. Mając już doświadczenie na podstawie tego, co się działo, i mając tak dokładny obraz stosunków w tej sprawie, należy z wielką obawą i z wielkiem zastrzeżeniem odnosić się do tego, ażeby i tą uchwałą sejmowa, która ma być dziś sankcjonowana, Rząd się kierował i postępował w myśl tego, jak ona zostanie dziś zdecydowana. To też musimy i w tej dziedzinie mieć jeszcze zastrzeżenia i zwrócić się do kierowników Rządu, ażeby byli wreszcie łaskawi zająć się kwestią tą wcześniej, gdyż możliwe jest, że za rok znowu będą trudności i znowu będziemy świadkami tego samego zdarzenia, jakiego jesteśmy świadkami dziś. Jest wprawdzie w sprawozdaniu komisyjnem w odbitce roneo nr. 251 zaznaczane, że przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wojskowych, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz Ministerstwa Rolnictwa i Dóbr Państwowych zobowiązali się wydać władzom wykonawczym uzgodnioną instrukcję przy podaniu, szeregu przykładów, interpretujących powyższe rozporządzenie zgodnie z interesami Państwa, jego siły zbrojnej, oraz praw i dobra obywateli, ale to jest proszę Panów dopiero muzyka przyszłości, to jest tylko piękna obiecanka, ale ma realny czyn będzie się bardzo długo czekać. Należy apelować do przedstawicieli Rządu, ażeby oświadczyli się, czy uważają za wskazane swoje rozporządzenie wykonawcze stosować do ustawy, czy też będą kpili sobie z tego, tak jak dotychczas w wielu wypadkach. My, nauczeni doświadczeniem, musimy wyrazić obawę, że i ta uchwała sejmowa nie przyniesie większych korzyści!, albowiem władze administracyjne będą traktować tę sprawę szablonowo. Muszę powiedzieć, że to będzie tylko pobożnem życzeniem, a komendy powiatowe, zwane P. K. U., których mamy bardzo dużo, będą robiły dalej na własną mękę.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#PksIlków">To też dlatego, ażeby bodaj w części mieć zapewnienie stosowania prawa i ustawy obowiązującej, uważam za odpowiednie, żeby w drugiej części § 348 rozporządzenia wykonawczego do ustawy o obowiązku służby wojskowej zastąpić słowa: „mogą” przez: „winny” być brane pod uwagę, w drugiej części zaś § 348, gdzie mowa o tem, iż starszy łub młodszy brat poborowego, o ile mieszka oddzielnie od rodziny, słowa: „i nie posiada” i t. d. aż do słów: „w utrzymaniu rodziny” skreślić. Nasuwa się mianowicie wątpliwość co do wyrazów: „nie posiada takiego dochodu, by mógł dostatecznie pomagać w utrzymaniu rodziny”, gdyż właściwie w jaki sposób to może być udowodnione? Co znaczy nie posiada dochodu, by mógł dostatecznie pomagać w utrzymaniu rodziny”? Rodzinę utrzymywać można w różny sposób i trzeba się z tem liczyć, że będzie to furtka, którą będą starostowie przy pomocy policji wprowadzać rozmaite nowelizacje do tego rozporządzenia, będą wyciągali przeciwny wniosek w wielu razach, tak jak się to dzieje dotychczas, że dana jednostka jest w możności utrzymać swoją rodzinę.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#PksIlków">Proszę Panów, musimy być dziś obiektywni i stwierdzić zupełnie serio, że tego rodzaju stawianie rzeczy nie załatwi sprawy będzie przedmiotem dalszego zamieszania i dalszych trudności. Dlatego, aby tego uniknąć, uważam za odpowiednie prosić Wysoką Izbę o skreślenie tych wyrazów, a pozostawienie całego zdania jedynie w tym sensie, aby część tego ustępu brzmiała w sposób następujący...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#Marszałek">Księże Pośle, widzę, że jest tu wielkie nieporozumienie, wynikające z tego, że p. Poseł nie słyszał przemówienia p. sprawozdawcy. To jest dawna propozycja p. sprawozdawcy i komisji, obecnie już nieaktualna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PksIlków">Śmiem twierdzić, że cała rezolucja jest nieaktualna i cały ten projekt jest nieaktualny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#Marszałek">Mówię o czem innem. Zwracam tylko uwagę, że rezolucja, do której p. Poseł zgłasza poprawki, jest już obecnie nieaktualna. Zgłaszanie poprawek do poprzedniego projektu jest więc rzeczą zupełnie zbędną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PksIlków">Ale jest wniosek komisji o uchwalenie rezolucji, zawartej w odbitce roneo nr. 251, a wiec w ten sposób sprawa wyraźnie jest postawiona. Ponieważ nie chcę być świadkiem przemycenia wniosku komisji, ja ze swego stanowiska postarałem się uwydatnić jego złe strony.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PksIlków">W końcu śmiem zwrócić uwagę na ostatnie zdanie § 350, gdzie powiedziano: „Wskazane powyżej kwoty dochodu lub podatku winne być udowodnione wyciągami z arkuszy katastralnych, względnie zaświadczeniami władz skarbowych”. Na podstawie doświadczenia i znając obecne trudności gospodarcze i ciężkie położenie włościaństwa zgłaszam do tego ostatniego ustępu poprawkę, ażeby po słowach: „zaświadczeniami władz skarbowych” dodać: „wydawanemi bezpłatnie na ten cel interesowanym”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#Marszałek">Nim udzielę głosu następnemu mówcy, chciałbym zwrócić uwagę na rzecz następującą. Na jednem z poprzednich posiedzeń zwróciłem się do Panów. wskazując na to. że nie jest rzeczą Sejmu, a nawet nie jest rzeczą dopuszczalną, ażeby Sejm wydawał rozporządzenia i Panowie się zgodzili na moje stanowisko. Dlatego trzeba ująć rezolucję w formę ogólnikową, wzywającą Rząd do zmiany rozporządzenia w takim a takim kierunku, albo należy wnieść projekt noweli do danej ustawy. Dlatego uwagi p. ks. Ilkowa, może i słuszne, nie wchodzę w meritum, jako poprawki do pierwotnego projektu nie mogłyby być poddane pod głosowanie, gdyż przekroczylibyśmy nasze kompetencje. Możliwe jest tylko jedno, aby rezolucję, zaproponowana przez komisję, jeżeli wydaje się Panom zbyt ogólnikową, odrzucić, a następnie wnieść projekt noweli, któraby zawierała te szczegóły, które były w pierwotnej rezolucji, względnie szczegóły, które Ksiądz tylko ma zamiar zaproponować.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#Marszałek">Głos ma p. Gruszka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PGruszka">Wysoki Sejmie! Nawiązując do słów p. Marszałka, pozwolę sobie zwrócić uwagę, że rzeczą będzie władz wojskowych, które wydawać będą rozporządzenie wykonawcze, żeby uwzględniły uwagi p. ks. Ilkowa, i o ile uwagi te nie będą kolidowały z interesem państwowym ze względu na siłę zbrojną, mogłyby znaleźć zastosowanie. Zresztą nie chcę tej sprawy przesądzać, bo przemówienia ks. Ilkowa w całości nie wysłuchałem.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PGruszka">Pozwolę sobie stwierdzić jednak rzecz toną. Gdyby władze wojskowe, wydając rozporządzenie wykonawcze do ustawy o powszechnym obowiązku służby wojskowej, sformułowały je tak, jak tego wymagała wola i intencja ustawodawcy, to nie zachodziłaby potrzeba zmiany tego rozporządzenia wykonawczego. Bo jakkolwiek w krótkim i suchym przepisie ustawowym nie zawsze dadzą się ująć wszelkie wypadki, które mogą być pod ten przepis podciągnięte, i przez to mamy bardzo często szerokie póle do dość dowolnej interpretacji tych przepisów, to jednak poto właśnie przedstawiciele Rządu współdziałają ściśle z ciałami ustawodawczemi przy uchwalaniu ustaw, żeby zapoznawszy się z duchem ustawy, z wolą i intencją ustawodawcy, w rozporządzeniu wykonawczem właśnie te rzeczy uwzględnić i przystosować rozporządzenie wykonawcze do ducha ustawy i do intencji ustawodawcy. Tak się proszę Panów nie stało. Zwracam więc uwagę na to, że jakkolwiek nie uchwalamy dziś rezolucji pierwotnie sformułowanej, tylko w ogólnych zarysach, władze wojskowe powinny w układaniu nowego rozporządzenia wykonawczego wziąć pod baczna uwagę przebieg dyskusji. To samo tyczy się wydać się mających instrukcji, ażeby znów nie było nieporozumień, aby ludność na przyszłość chroniona była od szykan i niedogodności, na jakie była narażona wskutek niedość ściśle sformułowanych rozporządzeń.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PGruszka">To rzecz jedna.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PGruszka">Rzecz druga tyczy się czasu wydania rozporządzenia wykonawczego. Panowie sobie przypominają, że kiedyśmy uchwalali ustawę o powszechnym obowiązku służby wojskowej, Sejm uchwalił rezolucję, wzywającą do jak najśpieszniejszego wydania rozporządzeń wykonawczych, jak nie mniej dostosowania tych przepisów do rocznika ostatnio już pobranego. Niestety, mimo tego wezwania Rząd zadość temu nie uczynił, a w każdym razie dość długo zwlekał z wydaniem rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#komentarz">(Głos: Cały rok)</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#PGruszka">Chciałbym, aby ta rzecz obecnie nie miała miejsca. Zwracam uwagę władz wojskowych, że w najbliższym czasie ma się odbyć pobór wojskowy i źle leży w interesie ludności, aby nowe rozporządzenie wykonawcze było w najbliższym czasie ogłoszone z instrukcjami tak, aby przepisy te znalazły już zastosowanie przy najbliższym poborze, który ma się odbyć, jak wiemy, w pierwszych dniach maja b. r. Wobec tego pozwalam sobie zaproponować następujące uzupełnienie rezolucji p. Potoczka, względnie komisji: „Sejm wzywa Rząd do zmiany przepisów § § 348 i 350 rozporządzenia wykonawczego z 21/I 1925 r„ dotyczącego ustawy o powszechnym obowiązku służby wojskowej” zdaniem: „z tem, że rozporządzenia wykonawcze wraz z instrukcjami mają być wydane w najkrótszym czasie tak, by zmienione przepisy były stosowane już przy najbliższym poborze”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#Marszałek">Głos ma przedstawiciel Ministerstwa Spraw Wojskowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWojskowychppłkPetrażycki">Wysoka Izbo! Projekt rezolucji, uchwalonej przez Komisję Wojskową, był przedmiotem długich rozważań i badań w Ministerstwie Spraw Wojskowych i w Ministerstwie Rolnictwa łącznie z klubem wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWojskowychppłkPetrażycki">Treść tej rezolucji, oświadczam to w imieniu Ministra Wojny, znajdzie swój wyraz w Dzienniku Ustaw.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWojskowychppłkPetrażycki">Co zaś się tyczy wniosku księdza posła Ilkowa, to nic mogę zająć stanowiska, albowiem jestem zaskoczony jego treścią, natomiast mogę zapewnić, że sprawa ta będzie rozważana w Ministerstwie Spraw Wojskowych i jeżeli to będzie możliwe, wnioski te będą uwzględnione.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSprawWojskowychppłkPetrażycki">Co do propozycji p. posła Gruszki, ażeby uzupełnić treść rezolucji p. posła Potoczka, oświadczam, że zgadzam się na to uzupełnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Socha.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PSocha">Wysoka Izbo! W Sejmie naszym mieliśmy wiele wypadków, że Sejm w rezolucjach dawał wyraz swojemu zapatrywaniu co do tego, w jakim kierunku ma silę zmienić rozporządzenie świeżo wydane. Tak samo i w tym wypadku jest dopuszczalne, ażeby, wprawdzie nie nadawać nowego brzmienia rozporządzeniu wykonawczemu, ale w rezolucji wyjaśnić i wypowiedzieć zdanie Sejmu, w jakim kierunku owa zmiana ma nastąpić.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PSocha">Proponuję tedy, ażeby rezolucję przedstawioną, przez p. referenta Potoczka uzupełnić tem, że Sejm domaga się zmiany rozporządzenia wykonawczego tak, ażeby ono bliżej określało stosunek sióstr i braci do poborowego jedynego żywiciela, a następnie, ażeby określało bliżej prawa tych właścicieli, którzy odziedziczą gospodarstwa rolne. W projekcie, który mieliśmy w odbitce później wycofanej, został ten obszar określony do maksymum 24 ha i do minimum — 8 ha. 8 ha to jest przeszło 14 morgów. Otóż jeżeli jedyny spadkobierca odziedziczy równe 14 morgów, a wskutek tego właśnie rozporządzenia nie będzie mógł mieć odroczonej służby wojskowej, to zważywszy, że 14 morgów jest gospodarstwem średniem, jest gospodarstwem, któreby mogło bardzo dobrze prosperować, przyznamy, że przez pozbycie się jedynego gospodarza może to gospodarstwo upaść.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PSocha">Dlatego proponuje uzupełnić rezolucję p. Potoczka tem, ażeby także ci właściciele odziedziczonych gospodarstw rolnych, których obszar jest większy od 5 ha a mniejszy od 24 ha, byli wolni.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PSocha">Należałoby więc uzupełnić ją słowami: „w tym kierunku, aby wyjaśniły one stosunek sióstr i braci do poborowego oraz umożliwiały odroczenie służby wojskowej właścicielom odziedziczonych gospodarstw rolnych, których obszar wynosi 5 ha, a nie przekracza 24 ha”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#Marszałek">Dyskusja wyczerpana, ostatni głos ma p. sprawozdawca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PPotoczek">Proszę Szanownych Panów, p. ks. Ilków żądał pewnych zmian w rozporządzeniu, podanem w odbitce nr 251. Już p. Marszałek z urzędu swego raczył to wyjaśnić, a ja nie mam co do tego nic do nadmienienia.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PPotoczek">Natomiast co do wniosku p. Sochy, to muszę zwrócić Panom uwagę na to, że nie można zgodzić się na zniżenie 8 ha na 5 ha dla jedynych spadkobierców, a to ze względu na istniejące przepisy samej ustawy. Ustawa wyraźnie mówi, że ten tylko może korzystać z ulg jako jedyny spadkobierca, którego dochód z gospodarstwa nie przekracza 3krotnie sumy potrzebnej na utrzymanie jednej rodziny. Myśmy już w porozumieniu z zainteresowanemi Ministerstwami t. j. Ministerstwem Spraw Wojskowych, Rolnictwa i Spraw Wewnętrznych ujęli i obliczyli według dzisiejszych norm stopę dochodowości każdej dzielnicy osobno. Ponieważ były pewne wątpliwości, czy obniżenie stopy dochodowości trzykrotnej nie jest za wysokie dla korzystających z ulg jedynych spadkobierców, dlatego zgodziliśmy się na inną formułkę, mianowicie wstawiliśmy obniżenie objętości gospodarstw do 8 ha. Ja, jako referent muszę bronić uchwały komisji, lecz jako poseł, mogę powiedzieć, że 8 ha ziemi urodzajnej t. j. 14 morgów oczywiście wystarczy do prowadzenia gospodarstwa, którego nie należy niszczyć. Drobniejsze gospodarstwa będą miały podstawę do korzystania z ulg, wskazuje to tabelka obliczeniowa, według której nawet właściciel 1/2 ha będzie z ulg korzystał.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PPotoczek">Dlatego proszę Wysoki Sejm, aby przyjął rezolucję z poprawką pi Gruszki z tem zapewnieniem, że zainteresowane Ministerstwa wszystkie wnioski Komisji Wojskowej co do wydania zmian rozporządzenia wykonawczego i zmian instrukcji w całej pełni wykonają i mamy nadzieję, że zainteresowani będą zadowoleni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania. Zwracam uwagę posłowi Sosze, że druga część jego rezolucji może nie mieści się w dzisiejszej ustawie, a mianowicie zniżka do 5 ha. Zwracam na to uwagę dlatego, że spotykam się prawie na każdem posiedzeniu z zupełnie uzasadnionemu skargami posłów, iż rezolucje, uchwalone przez Sejm, nie są przez Rząd dostatecznie szanowane i wykonywane. Oczywiście mogę pilnować z całą energią, aby te uchwały były wykonywane, jeżeli mają formę prawną i nie stoją w sprzeczności z obowiązującemi Rząd ustawami. Gdyby jednak tak istotnie było, jak mówi p. sprawozdawca, że druga część rezolucji p. Sochy nie dałaby się pomieścić w ramach ustawy, to uchwalenie tego rodzaju rezolucji byłoby rzeczą zupełnie niewskazaną, możeby więc p. Socha zgodził się na to, aby tę drugą część rezolucji w formie osobnego wniosku postawić, ewentualnie w formie znowelizowania ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PSocha">Ja odnoszę wrażenie, że to jest zupełnie zgodne z ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#Marszałek">W takim razie nie będziemy już dyskutować nad tem i poddam tę rezolucję pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#Marszałek">Głosujemy najpierw nad rezolucja komisji, co do której niema niezgodności. Rezolucja ta brzmi:</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#Marszałek">„Sejm wzywa Rząd do zmiany przepisów § § 348 i 350 rozporządzenia wykonawczego z dnia 21 marca 1925 r. (Dz. Ust. Rz. P. Nr. 37 poz. 252), dotyczącego ustawy z dnia 23 maja 1924 r. (Dz. Ust. Rz. P. Nr. 61) o powszechnym obowiązku służby wojsk owej — Do tego mamy poprawkę p. Gruszki brzmiącą: „z tem, że rozporządzenie wykonawcze wraz z instrukcjami wydane mają być w najkrótszym czasie taki, by zmienione przepisy były stosowane już przy, najbliższym poborze”.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#Marszałek">Do rezolucji komisji zaproponowane jest uzupełnienie p. Sochy brzmiące, „w tym kierunku, aby wyjaśniały one stosunek sióstr i braci do poborowego oraz umożliwiały odroczenie służby wojskowej właścicielom odziedziczonych gospodarstw rolnych których obszar wynosi 5 ha, a nie przekracza 24 ha”.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#Marszałek">Gdyby obydwa te uzupełnienia i p. Gruszki, i p. Sochy przeszły, wówczas trzeba będzie rezolucję tylko przestylizować, ale merytorycznie zostałoby to samo.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#Marszałek">Głosujemy najpierw nad rezolucją komisji. Proszę Posłów, którzy się oświadczają za rezolucją komisji, aby wstali.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#Marszałek">Większość, rezolucja przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#Marszałek">Obecnie będziemy głosować nad uzupełnieniem, zaproponowanem przez p. Gruszkę, Proszę Posłów, którzy są za niem, ażeby wstali. Większość, przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#Marszałek">Teraz przechodzimy do poprawki p. Sochy. Głos ma p. Poniatowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PPoniatowski">Proszę o głosowanie oddzielnie słowa „odziedziczonych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#Marszałek">Czy p. Socha zgadza się na to?</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#komentarz">(P. Socha: Godzę się).</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#Marszałek">Będziemy więc głosować nad poprawka p. Sochy bez słowa „odziedziczonych”, a później osobno nad słowem „odziedziczonych”. Proszę Posłów, którzy są za rezolucją p. Sochy, żeby wstali. Stoi mniejszość, poprawka została odrzucona, wobec tego siłowo „odziedziczonych” stało się nieaktualne. Ten punkt porządku dziennego został wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#Marszałek">Wrócimy teraz do punktu 1: trzecie czytanie projektu noweli do ustawy o ochronie lokatorów (druk nr. 2325 i odbitka roneo nr. 256). Głos ma p. Hellman.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PHellman">W mojej poprawce zaszła pomyłka, powinno być zamiast „czysty dochód” — „czynsz roczny”. A zatem art. 3 ma brzmieć: „Właściciele domów, których czynsz roczny nie przekracza 2.400 zł. nie podlegają działaniu niniejszej ustawy”. Przyczem oświadczam, że jeżeli ta poprawka nie przejdzie, to nasz klub będzie głosował przeciw całej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Pużak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PPużak">Wysoka Izbo! Chciałem się wypowiedzieć przeciw propozycji p. Hellmana. Dziwię się bardzo, że p. Hellman, który należy do Stronnictwa Chłopskiego, bardzo radykalnego w programie społecznym, stronnictwa, które między innemi stawia co do reformy rolnej zasadę wywłaszczenia bez odszkodowania, że to stronnictwo tam, gdzie chodzi o właścicieli miejskich, o wielką własność miejską, staje całkowicie w obronie wielkiej własności miejskiej.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Wicemarszałek Poniatowski).</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PPużak">Proszę Panów, zastanówmy się krótko nad liczba, którą przedstawia nam p. Hellman. P. Hellman powiada, że podwyżka czynszu, którą przewiduje ustawa o ochronie lokatorów, a która nowela chce zawiesić dla mieszkań jednopokojowych, nie będzie dotyczyła domów...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WicemarszałekPoniatowski">Proszę Panów, jest taki hałas, że mówcy wcale nie słychać. Nie jest obowiązkiem Panów przebywać na sald posiedzeń, kto chce rozmawiać, może wyjść, ale jest obowiązkiem Panów zachować ciszę tutaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PPużak">Otóż p. Hellman proponuje, aby wstrzymanie podwyżki komornego nie obowiązywało tych domów, których właściciele nie mają wyższego dochodu czystego ponad 2.400 zł. rocznie, czyli, że miesięcznie powinni mleć 200 zł. dochodu, w takim wypadku jeszcze obniżka komornego nie byłaby do nich stosowana. Jak to będzie wyglądało w praktyce? Weźmy mieszkanie jednopokojowe. W obecnej sytuacji komorne przy mieszkaniu jednopokojowem nie dosięgło jeszcze 50 proc. Przed wojną za jeden pokój płaciło się 10 rubli miesięcznie. Obecnie po przerachowaniu na złote — biorę za podstawę komorne w Warszawie — otrzymamy komorne od jednego pokoju w wysokości 10 zł. Teraz jeżeli chodzi nam o określenie dochodu właściciela nieruchomości, to musimy potrącić wydatki tego właściciela na podatki, na remont, na asekurację, tak że optymistycznie biorąc, właściciel nieruchomości poda do wiadomości władz nadzorczych, że faktycznie z jednego pokoju ma miesięcznie 5 złotych. Czyli że, jeżeli chcemy dosięgnąć 200 złotych miesięcznie, to w takim razie będzie to właściciel, posiadający 40 mieszkań jednoizbowych. Panie Pośle Hellman, zapytuję Pana, jaka to będzie chałupka mająca 40 pokojów?</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#komentarz">(P. Hellman: Pan nie umie liczyć.)</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PPużak">To będzie przypuszczalnie kamieniczka 3piętrowa, a jeżeli weźmiemy mniejszy obiekt zabudowany, to 4-piętrowa. A jeżeli weźmiemy nasze miasta i miasteczka, to dojdziemy do wniosku, że wskutek tej poprawki, którą proponuje p. Hellman, faktycznie cała ustawa stanie się iluzoryczna.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#PPużak">Pytam się, w czyjem imieniu p. Hellman tu występuje? Czy w istnieniach tych radykałów, którzy chcą ograniczyć a nawet znieść wielką prywatną własność na wsi, ale powiadają, że nie wolno nam ograniczać prywatnej wielkiej własności w mieście? Czy to jest radykalizm nowego stronnictwa chłopskiego, które jeszcze wczoraj powzięło uchwały nadzwyczaj radykalne co do spraw gospodarczych co do polityki państwowej i t. d? Takie wnioski właściwie są strzałami z poza płotu. To jest wymierzone przeciw najbiedniejszym ludziom, przeciw ludziom, którzy domagają się od Sejmu ulgi w dzisiejszem położeniu. Chodzi właśnie o warstwy najuboższe, które uginają się pod ciężarem bezrobocia, drożyzny i redukcji płac. W takiej chwili przychodzi przedstawiciel Stronnictwa Chłopskiego, w dodatku przedstawiciel, który badał nowe urządzenia w Rosji sowieckiej...</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#komentarz">(Głos: Zachwycał się.)</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#PPużak">...który zbadał ustawodawstwo rewolucyjne Rosji sowieckiej. Pytam się, czy tam dano p. Hellmanowi takie instrukcje i takie wyjaśnienia, że należy bronić wielkiej własności miejskiej? Jeżeli p. Hellman takie nauki czerpał z Moskwy, z talkiem! doświadczeniami wrócił z Moskwy, to mu gratuluję...</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#PPużak">(P. Hellman przerywa. Wrzawa.)</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#PPużak">...takich informatorów, którzy tak ładnie go poinformowali i taką mu wskazali drogę w tem nowem stronnictwie, które prawdopodobnie rozbije się poto, ażeby stworzyć nowe stronnictwo ochrony wielkiej własności miejskiej.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#komentarz">(Wrzawa.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WicemarszałekPoniatowski">Głos ma p. Sommerstein.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PSommerstein">Wysoka Izbo! Nie uchodzi, ażeby talk Wysoka Izba jak Sejm, była igraszką przypadkowych wniosków, które kompromitują następnie powagę Izby nazewnątrz wśród szerokich warstw społeczeństwa. Pan kol. Hellman wczoraj wystąpił z wnioskiem zrobionym na kolanie, zdaje silę, pod wpływem wielkiego wrażenia, jakie na mim zrobiła delegacja miast, a może jeszcze innych powodów. Uważam jednak, że wniosek sam przez się jest &gt;tak wystylizowany, że nie może być żadną miarą przyjęty. Pozostaje on w sprzeczności z temi uchwałami, które Wysoki Sejm w tej sprawie już powziął. Wczoraj uchwaliliśmy, że właśnie wyłącznie dla jednoizbowych mieszkań nie przyjmuje się podwyżki na przeciąg 9 miesięcy, dziś uchwalić mielibyśmy wniosek p. Hellmana, dotyczący właśnie tych maleńkich domów, wniosek, który żąda niejako unicestwienia naszej wczorajszej uchwały. P. Hellman idzie dalej i nie tylko żąda utrzymania, nadlał podwyżki, ale i tego, ażeby te domy zostały wogóle wyjęte z pod! ochrony lokatorów, a zatem nie tylko kwestia komornego wchodzi tu w rachubę, ale i kwestia usuwalności z mieszkania,. Nie mam pretensji do pi kol. Hellmana, że nie widzi nic, tylko ten czynsz, który temu lub owemu właścicielowi nie będzie wzrastał przez kilka miesięcy, ale on nie widzi także tej kwestii społecznej, jaka kryje się w ustawie o ochranie lokatorów, że właśnie w obecnej chwili, największego przesilenia gospodarczego nie powinno się nikogo eksmitować z mieszkania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WicemarszałekPoniatowski">Proszę Panów, po raz drugi zwracam się do Panów o zachowanie spokoju. Uprzedzam, że będę zmuszony do stosowania przywołań do porządku i zapisywania do protokułu.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#komentarz">(Głosy: Bardzo dobrze, bardzo słusznie)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PSommerstein">Proszę Wysokiej Izby, stylizacja tego wniosku jest nie do przyjęcia. Ustawa o ochronie lokatorów nie zna właścicieli, zna tylko nieruchomości i mieszkańców. Nie można zatem dzielić właścicieli na pewne kategorie i do jednej z kategorii stosować ustawę a do innych nie. Nie zna także pojęcia: czystego dochodu. Komorne kształtuje się z kilku współczynników a czynszu, świadczeń ubocznych, podatków i dopiero ma tej podstawie dochodzi się do pojęcia. czystego dochodu. Jeżeli są potrzebne wielkie reperacje, to nie po zostaje żadnego dochodu, a zatem w wielu realnościach nie będzie można skalkulować dochodowości domu. Wysoka Izbo, znam we Lwowie właściciela willi, który zajmuje sam 8 pokoi, a 3 pokoje ma odnajęte urzędnikowi!, państwowemu VI względnie IX stopnia. On napewno nie ma dochodu 2.400 zł. rocznie, bo sam mieszka w 8 pokojach, a tylko 3 odnajmuje. Właściciel tej willi bardzo zamożny będzie wolny od przepisów tej noweli dzięki p. Hellmanowi, jeżeli Wysoka Izba przychyli się do argumentów p. Hellmana.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PSommerstein">Uważam tedy, że wniosek jest nie do przyjęcia. Stylizacja jest sprzeczna z szeregiem postanowień przyjętych W poprzedniej ustawie j tych uchwał, które Wysoka Izba wczoraj powzięła. Wzgląd społeczny był widocznie niedostępny dla p. Hellmana, ale i my nie możemy pozwolić na to, ażeby w obecnej chwili kogokolwiek eksmitowano i dziwię się specjalnie p. Hellmanowi, który wrócił dopiero co z podróży do Rosji, że nie wie o tem, iż właśnie w sowieckiej Rosji dziś nawet dla bardzo małych mieszkań, w których mieszkają robotnicy — bo przypuszczam, że robotnicy i dziś nie mieszkają tam w pałacach, lecz tylko w małych mieszkaniach, które podpadają pod ochronę lokatorów, komorne jest tak skalkulowane według ostatnich ustaw sowieckich, że nie może przekraczać 1/7 ogólnych dochodów obywatela. Czy p. kolega Hellman potrafi wykazać, że w obecnej chwili komorne wynosi u nas mniej niż 1/6 dochodów obywatela specjalnie co do tych małych lokali jednoizbowych? Sądzę, że szkoda więcej słów tracić. Dlatego też sądzę, że Wysoka Izba jednomyślnie odrzuci wniosek, który pochodzi o dziwo, właśnie z, tej strony Izby. Na ten koncept nie wpadli nawet patentowani obrońcy własności e prawej strony Izby. Wszystkiego żądają od Wysokiego Sejmu, ale nie tego, aby pewną kategorię właścicieli, może najmniej zasługujących na obronę, wyjąć z pod działania tej ustawy o ochronie lokatorów i z pod ochrony wyjąć tę kategorię lokatorów którzy na nią przedewszystkiem zasługują.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PSommerstein">W kilku słowach chciałbym p. Luzakowi i p. Ciszakowi odpowiedzieć co do art. 1. Wysoka Izba wczoraj uchwaliła dużą większością głosów, bo zdaje mi się, głosowały wszystkie stronnictwa z wyjątkiem jednego, że mieszkania jedno izb o we mają korzystać z tego wstrzymania wzrostu komornego w przeciągu 9 miesięcy. Tam było zastosowane kryterium mechaniczne. W jednej izbie mieszkalnej mogą mieszkać i ludzie nie całkiem niezamożni i ludzie całkiem nie posiadający pracy, mógł mieszkać bezrobotny, który z tytułu bezrobocia korzysta nie tylko z ochrony co do podwyższenia, ale i z przywileju niepłacenia komornego wogóle. Proponowaliśmy jednak, ażeby Wysoka Izba uwzględniła kryterium konkretne, rzeczowe, gospodarcze, społeczne i kryterium dochodów i zarobków danej jednostki. Jeżeli jest ogólna katastrofa gospodarcza wskutek ogólnej stagnacji, jeżeli obywatele uginają się pod nią, jeżeli w tej chwili Rząd i Izba uważają za konieczne wprowadzić ceny maksymalne na pewne towary codziennego użytku, jeżeli ogranicza się dochodowość kapitału z tytułu oprocentowania, to należałoby także wziąć w obronę najsłabszych, tych, którzy wykażą, że ich dochód nie przekracza 80 zł miesięcznie, o ile chodzi o osoby samotne, a o ile chodzi o osoby obarczone rodziną, 120 zł miesięcznie. Przytaczam znowu wypadek, który przytaczałem poprzednio: jeśli jest majster i czeladnik, czeladnik mający 80 zł zarobku miesięcznie, to podpada pod ochronę, majster zaś, będący w tej samej sytuacji i obarczony podatkami. nie korzysta z żadnego przywileju. A urzędnik państwowy, którego dochód nie wzrósł, ale obniżył silę z powodu spadku waluty, z powodu obcięcia pensji o 4 1/2, 5 i 6% w obecnym kwartale, ten urzędnik, który jest talk źle wyposażony, który ma często płacę nie wyższą, jak 120 zł. miesięcznic, a większość jest urzędników takich, którzy nie pobierają więcej jak 120 zł. — czyż może płacić ciągle podwyżki! komornego o 6%? Już wykazałem dziś na konkretnym przykładzie, że nawet dla urzędnika wyższego, bo urzędnika VI stopnia, czynsz wynosi więcej, aniżeli 1/3, między 1/3 a 2/5 jego uposażenia, tyle wynosi komorne przeciętnie od dość skromnego mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PSommerstein">Nad takiemi argumentami Wysoka Izba nie może przejść do porządku dziennego, nie może tu decydować jedynie różnica przekonań polityczny chi. Nie będzie katastrofą gospodarczą ani dla Państwa ani dla żadnego obywatela w Państwie, jeżeli przez 10 miesięcy dochód z komornego nie będzie wzrastał, ale będzie katastrofą, jeżeli ludzie w tak ciężkiej sytuacji gospodarczej będą zmuszeni do niespełnienia obowiązków i przez to będą podlegali eksmisji.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PSommerstein">Z tych powodów prosiłbym Wysoką Izbę o odrzucenie poprawki kol. Hellmana, jako nieracjonalnej, oraz o przyjęcie moich poprawek, które zmierzają do tego, żeby sprawę postawić na odpowiednim gruncie, tak jak tego wymagają obecne stosunki gospodarcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WicemarszałekPoniatowski">Głos ma p. Hellman.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PStHellman">P. kół Pużak popełnił niedokładność: mówi o Sowietach, mówi o Rosji ze względu na mnie, a sam chce metody bolszewickie przeprowadzać. To lepiej niech ci panowie odrazu zaprowadzą komitety lokatorów. Jeżeli mówimy o Rosji, to w Rosji właśnie są komitety lokatorów, są one wyznaczone i w ten sposób sprawa z lokatorami została załatwiona. A wy Panowie z P. P. S. bankrutujecie na robotnikach i szukacie wyborców u lokatorów.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#komentarz">(Wrzawa, bicie w pulpity ma lewicy, Wicemarszałek Poniatowski dzwoni)</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PStHellman">Jeżeli Panowie w ten sposób zamykacie mi usta, to jawnie dajecie przykład dyktatury mniejszości, któraby chciała narzucić swą wolę innym. Nie neguję waszych dobrych zamiarów razem z posłem Sommersteinem. Pamiętajcie, przez kogo wszystkie nasze miasteczka i miasta są przeważnie zajęte. Przez handlujących. W czyim ręku jest obecnie handel? Taki handlarz ma zwykle dwa pokoje, w jednym w różnych skrzynkach trzyma ukryte towary, a w drugim...</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#komentarz">(Bicie w pulpity, wrzawa. Wicemarszałek Poniatowski dzwoni)</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#PStHellman">My chłopi nie pozwolimy, abyście spychali tych nieszczęśliwych biedaków na peryferie do nędznych chałup i tam niecili nienawiść, żeby biedak z biedakiem się kłócił. A wy Panowie pałace ochraniacie, bo z niemi wspólnie prowadzicie swą politykę.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#PStHellman">Stronnictwo Chłopskie, jako radykalne, wysuwa poprawkę, broniącą tych biednych mieszkańców po miasteczkach, którzy mają małe chałupki i żyją z Ciężkiej pracy, a mają mały dochód, a Wy ich chcecie zrujnować. Pamiętajcie, że nie na tej drodze macie szukać dla siebie sympatii wśród sfer szerokich, nie na drodze demagogii, a to jest demagogia, inaczej nazwać nie można. Ja zajmuję stanowisko, jakie każdy człowiek, który choć trochę posiada logiki, musi zająć, że ta nowela do ustawy o lokatorach to jeden wielki nonsens. Robotnik Wychodzi na ulicę, bez pracy, domy się walą, zniszczone, bo remontować ich nie obcą, a Wy chcecie w ten sposób wprowadzić zamęt w kraju. Wy Panowie doprowadziliście do tego. Mówiliście, że robotnik ma pracować 8 godzin, ale, chwała Bogu, on już nie pracuje ani godzinę. W ten sposób Wasza polityka bije w najistotniejsze potrzeby nie tylko całego społeczeństwa, ale i Państwa.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#PStHellman">Będziemy głosowali przeciw całej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#PStHellman">Jeżeli ta nasza poprawka zostanie odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#komentarz">(Wrzawa, bicie w pulpity.)</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#PStHellman">Ja się nie lękam. Jeżeli wypłynąłem na morze polityki, to bicie bałwanów mnie nie przeraża, mnie te spienione fale nie zaleją, bądźcie spokojni, sami w odmętach tych się pogrzebiecie.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#PStHellman">Jeżeli my, Stronnictwo Chłopskie, stajemy dziś w obronie tych maleńkich, rzekomo gospodarzy w rozwalonych chałupach,...</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#komentarz">(Wrzawa, bibie w pulpity)</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#PStHellman">... to nic innego nie czynimy, tylko stoimy na gruncie prawa własności. I jeżeli te wycieczki wasze przeciw mufle robicie, że pojechałem do Rosji j przyjechałem pofarbowany na czerwono, to się bardzo mylicie.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
          <u xml:id="u-33.14" who="#PStHellman">W waszem pojęciu, jeśli do kraju murzynów pojechać, to wróci stamtąd człowiek murzynem. Być może, że wy i wasza skóra jest talk czuła, że łatwo możecie się farbować na rozmaite barwy. Ja, bądźcie pewni, zostanę tym, jakim się urodziłem i takim też umrę.</u>
          <u xml:id="u-33.15" who="#komentarz">(Głos na lewicy: To bardzo źle.)</u>
          <u xml:id="u-33.16" who="#PStHellman">Jeśli stoję dziś ima tem stanowisku, to tylko dlatego, że czuję, że to potrzeba, to nakaz nie tylko części społeczeństwa, ale i potrzeby naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-33.17" who="#komentarz">(Wrzawa, bicie pulpity.)</u>
          <u xml:id="u-33.18" who="#PStHellman">Wiec jeżeli dziś poprawka, którą zgłosiłem, że drobni właściciele, których czynsz roczny nie przekracza 12.400 zł, to nie tylko dla miasteczek, ale i dla peryferii miast, gdzie istotnie biedacy cierpią srodze od tych rozmaitych waszych eksperymentów, nie podlegają działaniu ustawy, nie przejdzie, to jeszcze raz oświadczam, że stronnictwo nasze będzie głosowało przeciw całej noweli. Jeżeli chcecie Panowie naprawdę rozwiązać ten problem, dać mieszkania dla robotników, to pobudujcie im domy robotnicze, a nie budujcie Panowie pałaców dla siebie. Wasi urzędnicy z kas chorych takie pałace dla siebie pobudowali, Dlaczego nie zrobiono domów dla robotników? Nie myślcie Panowie, że z p. Sommersteinem na spółkę obałamucicie szerokie masy ludu pracującego. Lud pracujący przejrzał i potrafi bronić swoje interesy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WicemarszałekPoniatowski">Głos ma jeszcze p. Matakiewicz jako sprawozdawca (Gwar ciągły na sali).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PMatakiewicz">Wysoki Sejmie! Chcę tu zająć stanowisko co do wniosków mniejszości, zgłoszonych do trzeciego czytania ustawy. Oświadczam, że zgadzam się na wniosek mniejszości pp. Ciszaka, Rokossowskiego i Pużaka do art. 1, ażeby przywrócić ustęp drugi. Zgadzam się na wniosek p. Sommersteina, ażeby zamiast słowa: „zarobek” wstawić „dochód” w 2 ust., gdyż uważam, że to wyrażenie jest łagodniejsze i idzie na korzyść właścicieli domów, jeżeli nie tylko zarobek będzie brany pod uwagę, ale także ewentualnie i dochód dla zawieszenia komornego, gdy lokator odmawia zapłaty za mieszkanie.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PMatakiewicz">Co do poprawek p. Hartglasa do art. 11, odbitych na roneo pod la i b, podobnie jak się temu sprzeciwiałem w drugiem czytaniu, tak i teraz się sprzeciwiam, albowiem te poprawki zostały odrzucone na komisji.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PMatakiewicz">Zgadzam się na poprawkę p. Hartglasa drugą do art 2, albowiem jest to poprawka stylistyczna, gdybyśmy jej nie przyjęli, ustęp ten byłby mulej zrozumiały.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#komentarz">(Wrzawa.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WicemarszałekPoniatowski">Panów Posłów Łypacewicza i Trepkę za ustawicznie przeszkadzanie przywołuję do porządku. Proszę jeszcze raz o zachowanie spokoju. Mówca nie może skończyć przemówienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PMatakiewicz">Zgadzam się na poprawkę p. Sommersteina do art. 2 ustęp drugi, albowiem ten ustęp drugi został uchwalony na wniosek p. Sommersteina i odnosi się do b. dzielnicy austriackiej. Sam autor tego ustępu wprowadza poprawkę stylistyczną, która rzeczywiście jest słuszną i zupełnie się na nią zgadzam.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PMatakiewicz">Nie zgadzam się na poprawkę p. Hellmana, znaną doskonale Wysokiej Izbie z dwukrotnego przemówienia p. Hellmana i przemówień posłów, którzy tu pierwej przemawiali. Muszę zaznaczyć zupełnie bezstronnie, że ta poprawka była prawdopodobnie pomyślana do art. 2 ustawy o ochronie lokatorów, jednakże stylizacja tego artykułu jest inna, aniżeli w poprawce p. Hellmana. Nam tu chodzi o ochronę lokatorów, a p. Hellman wprowadza ochronię właścicieli domów. Jeżeli tak chciał, to powinien wystylizować poprawkę w ten sposób: domy, z których czynsz roczny wynosi tyle a tyle itd., p. Hellman zaś mile nie mówi o domach, a mówi o właścicielach domów. A druga rzecz nie powiedziano tam, czy to ma być czysty dochód.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PMatakiewicz">Zgadzam się wreszcie na poprawkę pp. Ciszaka, Rokossowskiego! Pużaka do art. 4, ażeby zamiast słów: „po upływie dni 14” było: „z dniem jej ogłoszenia”.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#komentarz">(Gwar na prawicy.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WicemarszałekPoniatowski">Proszę Panów o spokój.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PMatakiewicz">Wreszcie proszę Wysoki Sejm o przyjęcie ustawy w trzeciem czytaniu z poprawkami, na które się tu zgodziłem.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PMatakiewicz">Jest jeszcze rezolucja p. Kroniga: „Sejm wzywa Rząd do niezwłocznego wypracowania planu budowy domów mieszkalnych w całym kraju i asygnowania na ten cel odpowiednich kredytów, oraz rychłego zapoczątkowania akcji budowlanej”. Po porozumieniu się z Rządem oświadczam się przeciw tej rezolucji, albowiem p. wnioskodawca wprawdzie stawia bardzo ładny wniosek, ale nie daje sposobu pokrycia tych wydatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WicemarszałekPoniatowski">Przystępujemy do głosowania. Do art. 1 są zgłoszone poprawki.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#komentarz">(Różne okrzyki na prawicy. Wrzawa i stukanie w pulpity.)</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#WicemarszałekPoniatowski">Proszę Panów o spokój. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#komentarz">(Wrzawa na ławach Związku Ludowo-Narodowego)</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#WicemarszałekPoniatowski">Proszę Panów, z klubu Związku Ludowo-Narodowego, zgłoszony został wniosek o wyrażenie votum nieufności mnie jako przewodniczącemu.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#komentarz">(Głos: Tak jest.)</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#WicemarszałekPoniatowski">To votum nieufności zostało zgłoszone z powodu przywołania do porządku jednego z posłów tego klubu.</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#komentarz">(Głos: Za co?)</u>
          <u xml:id="u-40.8" who="#WicemarszałekPoniatowski">Wniosek ten będzie poddany pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-40.9" who="#WicemarszałekPoniatowski">Stwierdzam zarazem, że zapowiedziałem wszystkim Panom, że sądzę, iż leży w interesie każdego z nas, ażeby przerwać ten sposób prowadzenia posiedzenia, iż nikt nie słyszy, co się mówi. Uprzedzałem, że będę przywoływał do porządku tych posłów których zauważę jako stale rozmawiających, nie jestem w stanie ocenić z tego miejsca, czy ktoś rozmawia głośno czy cicho, jeżeli widzę, że prowadzi rozmowę stale, muszę zwrócić na to uwagę. Dlatego przywołałem do porządku pp. Trepkę i. Łypacewicza.</u>
          <u xml:id="u-40.10" who="#WicemarszałekPoniatowski">Przystępujemy do głosowaniu. Do art. 1 jest zgłoszona poprawka pp. Ciszaka, Rokossowskiego i Pużaka, a następnie jest poprawka p. Sommersteina, która jest poprawką do tej poprawki. Będziemy więc głosowali najpierw nad propozycją p. Sommersteina, aby w miejsce słowa: „zarobek” wstawić „dochód”. Proszę Posłów, którzy są za ta poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość, poprawka upadła.</u>
          <u xml:id="u-40.11" who="#WicemarszałekPoniatowski">Przystępujemy teraz do poprawki pp. Ciszaka, Rokossowskiego i Pużaka. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Biuro nie jest zgodne, zarządzam głosowanie przez drzwi. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby przeszli przez drzwi z napisem „tak”.</u>
          <u xml:id="u-40.12" who="#komentarz">(Po głosowaniu.)</u>
          <u xml:id="u-40.13" who="#WicemarszałekPoniatowski">Rezultat głosowania jest następujący: 119 posłów oświadczyło się za poprawką, a 141 przeciw. Poprawka upadła.</u>
          <u xml:id="u-40.14" who="#komentarz">(P. Rudziński: Skandal. Wrzawa i bicie w pulpity na lewicy.)</u>
          <u xml:id="u-40.15" who="#WicemarszałekPoniatowski">P. Zygmunta Piotrowskiego przywołuję do porządku.</u>
          <u xml:id="u-40.16" who="#komentarz">(Wrzawa.)</u>
          <u xml:id="u-40.17" who="#WicemarszałekPoniatowski">P. Niskiego przywołuję do porządku. P. Waszkiewicza przywołuję do porządku. P. Pużaka przywołuję do porządku z zapisaniem do protokółu.</u>
          <u xml:id="u-40.18" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
          <u xml:id="u-40.19" who="#WicemarszałekPoniatowski">P. Waszkiewicza przywołuję do porządku z zapisaniem do protokółu.</u>
          <u xml:id="u-40.20" who="#WicemarszałekPoniatowski">Przystępujemy do głos o wanilia nad art. 2. Jest poprawka p. Hartglasa, przeciw której oświadczył się p. sprawozdawca.</u>
          <u xml:id="u-40.21" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
          <u xml:id="u-40.22" who="#WicemarszałekPoniatowski">P. Niskiego przywołuję do porządku z zapisaniem do protokółu.</u>
          <u xml:id="u-40.23" who="#komentarz">(Wielka wrzawa na ławach P. P. S. i N. P. R. i bicie w pulpity.)</u>
          <u xml:id="u-40.24" who="#WicemarszałekPoniatowski">Zarządzam półgodzinną przerwę w celu umożliwienia porozumienia się stronnictw. O godz. w pół do drugiej dalszy ciąg posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-40.25" who="#komentarz">(Po przerwie.)</u>
          <u xml:id="u-40.26" who="#WicemarszałekPoniatowski">Wznawiam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-40.27" who="#WicemarszałekPoniatowski">Przystępujemy do głosowania nad art. 2. Do art. 2 są poprawki p. Hartglasa, zawarte w dwóch ustępach. P. Hartglas zgadza się na głosowanie w całości poprawek, zawartych pod p. 1. Poprawki p. Hartglasa brzmią: „W art. 2 po ust. 1 dodać dwa nowe ustępy: a) „w art. 8 ust. 4 dodaje się w końcu słowa: „w stosunku do podstawowego komornego”, b) w art. 8 dodaje się ust. 5: „Wynagrodzenia, wyliczone w tym artykule, przestają obciążać lokatora z chwilą, gdy komorne dosięgnie 100% podstawowego komornego”. Proszę Posłów, którzy są za temi poprawkami, żeby wstali. Stoi mniejszość, poprawki odrzucono.</u>
          <u xml:id="u-40.28" who="#WicemarszałekPoniatowski">Druga poprawka p. Hartglasa do art. 2. W ust. 3 po sławach: „jako instancji odwoławczej” w dotychczasowym tekście art. 20 ust. 4 zaimek „którego” zamienić ima „której”. P. sprawozdawca zgadza się na tę poprawkę redakcyjną. Proszę Posłów którzy są za tą poprawką, ażeby wstali. Mniejszość, poprawka odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-40.29" who="#WicemarszałekPoniatowski">Do art. 2 jest poprawka p. Sommersteina, za którą oświadczy! się p. sprawozdawca: W art. 2 ust. 2 wiersz 4 zamiast: „i” postawić średnik, a dalej zmienić szyk wyrazów: „w wypadku omieszkania tego terminu dopuszczalne jest przywrócenie do pierwotnego stanu w myśl §146 U następnych ustawy”. Następnie druga poprawka: W art. 2 ust. 5 wiersz 5 zamiast „oraz” ma być „albo”. Proszę Posłowi, którzy są za temi dwiema poprawkami, ażeby wstali. Mniejszość, poprawki odrzucone.</u>
          <u xml:id="u-40.30" who="#WicemarszałekPoniatowski">Następnie trzecia poprawka p. Sommersteina art. 2 ust. 5 wiersz ostatni zamiast: „w trzech miesiącach” ma być „w ciągu trzech miesięcy”. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawka, ażeby wstali. Mniejszość, poprawka odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-40.31" who="#WicemarszałekPoniatowski">Przystępujemy do poprawki p. Hellmana. Chodzi o wstawienie nowego artykułu między art. 2 a 3: „Właściciele domów, których czynsz roczny nie przekracza 2.400 zł, nie podlegają działaniu niniejszej ustawy”. Proszę Postów, którzy są za tą poprawką, aby wstali Stoli mniejszość, poprawka odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-40.32" who="#WicemarszałekPoniatowski">Do art. 4 jest poprawka pp. Olszaka, Rokossowskiego I Pużaka, ażeby zamiast słów: „po upływie dni 14” było „z dniem jej ogłoszenia”. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, ażeby wstali. Stół większość, poprawka przyjęta,.</u>
          <u xml:id="u-40.33" who="#WicemarszałekPoniatowski">Proszę Posłów, którzy są za całą ustawą, żeby wstali. Stoli Większość, ustawa w trzeciem czytaniu przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-40.34" who="#WicemarszałekPoniatowski">Jest rezolucja p. Kroniga, treści, następującej:</u>
          <u xml:id="u-40.35" who="#WicemarszałekPoniatowski">„Sejm wzywa Rząd do niezwłocznego wypracowania planu budowy domów mieszkalnych w całym kraju i wyasygnowania na ten cel odpowiednich kredytów oraz rychłego zapoczątkowania akcji budowlanej”. Kto jest za tą rezolucją, zechce powstać. Mniejszość, rezolucja odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-40.36" who="#WicemarszałekPoniatowski">Zatem ten punkt porządku dziennego wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-40.37" who="#komentarz">(Marszałek obejmuje przewodnictwo.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#Marszałek">Sądzę, że z powodu spóźnionej pory odłożymy resztę porządku dziennego na następne posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#Marszałek">Oznajmiłam Paniom, że wniosek o votum nieufności pod adresem członka Prezydjum nie może być dziś głosowany.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#Marszałek">Proszę p. Sekretarza o odczytanie interpelacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#SekretarzpSołtyk">Interpelacja p. Romana i kol. z klubu P. S. L. „Piast” do p. Ministra Robót Publicznych w sprawie spółki wodnej w Bielanach pow. bialski w Małopolsce.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#SekretarzpSołtyk">Interpelacja p. Romana i kol. z klubu P. S. L. do pi. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie połączenia gmin Tłuczań Dolna i Tłuczań Górna, w pow. wadowickim.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#SekretarzpSołtyk">Interpelacja p. Widoty i kol. z klubu P. S. L. do p. Ministra Rolnictwa i Dóbr Państwowych w sprawie wykonywania oględzin zwierząt i mięsa na stacjach kolejowych woj. tarnopolskiego przez niewłaściwe organa weterynaryjne.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#SekretarzpSołtyk">Interpelacja p. Widoty i kol. z klubu P. S. L. „Piast” do p. Ministra Sprawi Wewnętrznych w sprawie gorszącego zachowania się funkcjonariuszy policji państwowej w czasie służby w Młyniskach w pow. trembowelskim.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#SekretarzpSołtyk">Interpelacja p. Niedzielskiego i tow. ze Stron. Chłopskiego do p. Ministra Spraw Wojskowych w sprawie ograniczenia udzielania informacji kołu sandomierskie mu Związku inwalidów wojennych przez pow. komendę uzup. w Ostrowcu.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#SekretarzpSołtyk">Interpelacja p. Szapiela i tow. z klubu Niez. Partii Chłopskiej do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie bezprawnych dzikich rewizji, przeprowadzanych przez ajenta policji politycznej na pow. święciański Makowskiego, rujnujących inwentarz, ogrody i budynki okolicznych mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#SekretarzpSołtyk">Interpelacja p. Z. Piotrowskiego i tow. ze Z. P. P. S. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie skatowania przez policję 11-letniego chłopca Zygmunta Puchalskiego z Solca kujawskiego.</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#SekretarzpSołtyk">Interpelacja p. Chruckiego i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Prezesa Rady Ministrów w sprawie antykonstytucyjnej polityki względem cerkwi prawosławnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#Marszałek">Interpelacje te prześlę p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#Marszałek">Wpłynęły następujące wnioski:</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#Marszałek">Wniosek posłów z Biał. Włość. Rob. Gromady w sprawie masowych aresztowań, terom policyjnego, oraz potwornego katowania i torturowania chłopów białoruskich. Nagłość będzie motywowana.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#Marszałek">Wniosek posłów z Klubu Chrzęść. Narodowego o zmianę ordynacji wyborczej — odsyłam do Komisji Konstytucyjnej.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#Marszałek">Wniosek posłów z klubu Chrześć. Dem., Związku Lud. Nar. i Chrześć. Nar. w sprawie noweli do ustawy z dn. 13 lipca 1920 r. o szkołach akademickich — odsyłam do Komisji Oświatowej.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#Marszałek">Wniosek posłów z klubów Z. P. S. L. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” oraz P. P. S. w sprawie bezprawnego i nieludzkiego postępowania zarządów więziennych w Warszawie — odsyłam do Komisji Administracyjnej.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#Marszałek">Wniosek p. Kujawskiego i innych z klubu Chrześć. Nar. w sprawie zmian w ustawie z dnia 22 grudnia 1925 r. o środkach zapewnienia równowagi budżetowej — odeślę do Komisji Budżetowej i Oświatowej i po porozumieniu się z wnioskodawcami, którzy wskażą źródło pokrycia.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#Marszałek">Wniosek p. Pławskiego i tow. w sprawie nieudolnej i szkodliwej dla Skarbu Państwa gospodarki dep. VI (budownictwa) Ministerstwa Spraw Wojskowych — odsyłam do Komisji Wojskowej.</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#Marszałek">Proponuję odbycie następnego posiedzenia dnia 16 b. m. o godz. 4 pp. z tem, że porządek dzienny, zostanie podany Panom pisemnie. Gdyby warunki wymagały wcześniejszego zwołania Sejmu, Panowie zgodzą się na to, że w porozumieniu z przewodniczącymi klubów posiedzenie zwołam. Proponuję Panom tę przerwę, ażeby umożliwić prace komisji, a nie taję też, że jednym z powodów, które decydują o tej przerwie, jest to, co bywa na całym świecie, że w okresie, kiedy Prezes Rządu jest poza granicami! kraju, parlament nie odbywa posiedzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PŁobacz">Proszę o głos w sprawie porządku dziennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Łobacz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PŁobacz">Przed rokiem Komisja Zdrowia Publicznego zajmowała się ustawą o wykonywaniu praktyki dentystycznej i po długich cierpieniach w sposób mniej lub więcej udany ją uchwaliła. 12 lutego ustawa znalazła się na porządku dziennym, jednakowoż niewiadomo z jakiej przyczyny została zdjęta z porządku dziennego i dotychczas nic znalazła się na nim, jakkolwiek automatycznie powinna się znaleźć ma następnem posiedzeniu tak, jak to ma miejsce z innemi ustawami!, które w ten sam sposób zostały zdjęte z porządku dziennego. To jedna rzecz.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PŁobacz">Druga: świat naukowo-lekarski domaga się, ażeby ustawa, która jest nadzwyczaj ważna, była jaknajspieszniej uchwalona, gdyż społeczeństwo nie wie, kto ma prawo wykonywania praktyki dentystycznej.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#komentarz">(P. Putek: U nas kowal.)</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#PŁobacz">Wobec tego stawiam wniosek, iżby p. Marszałek na następnem posiedzeniu na pierwszym punkcie porządku dziennego umieścił ustawę o wykonywaniu praktyki dentystycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#Marszałek">Zdjęcie tej ustawy nastąpiło z powodu, że się talk wyrażę, niezależnego od Prezydjum, mianowicie nigdy nie doszliśmy do niej. Wczoraj zawiadomiono mnie, że Rząd jest w trakcie uzgadniania tej ustawy, a kto, nie wiem, pewnie z czynnikami zainteresowanemi. Proszę Pana, ażeby Pan się zgodził na to, żebym wystąpienie Pana traktował jako apel, a nie jako wniosek, którybym m/usiał poddać pod głosowanie. Zapewniam Pana, iż nie zależy mi zupełnie na tem, ażeby odwlec uchwalenie tej ustawy, nie mogę jednak brać odpowiedzialności za to, żeby na pierwszym punkcie porządku dziennego postawić tę ustawę, dlatego, że mogą być sprawy terminowe w ścisłem tego słowa znaczeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PZPiotrowski">Proszę p. Marszałka, aby na porządku dziennym postawił sprawozdanie komisji do zbadania więzień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#Marszałek">Dobrze. W sprawie terminu i w sprawie porządku dziennego nikt już głosu nie żąda. Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 1 min. 55 po pół)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>