text_structure.xml
101 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Otwieram posiedzenie Komisji Zdrowia. Witam panie i panów posłów, pana ministra i towarzyszących mu wiceministrów, a także przedstawicieli związków zawodowych i organizacji społecznych.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Dzisiejsze posiedzenie Komisji jest poświęcone rozpatrzeniu odpowiedzi pana premiera na dezyderat nr 1, uchwalony na posiedzeniu w dniu 26 listopada 1997 r. dotyczy sytuacji finansowej w ochronie zdrowia oraz harmonogram wprowadzenia powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. W dezyderacie zwracaliśmy się do pana premiera o odpowiedź na trzy postawione przez Komisję problemy.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Pierwszy problem dotyczył oceny stanu ochrony zdrowia przejętego przez nowy rząd. Szczególnie interesuje Komisję stan finansowania, a zwłaszcza problem zadłużenia i co się z tym wiąże - dostępność świadczeń zdrowotnych dla obywateli. Interesuje nas też przebieg prywatyzacji majątku ochrony zdrowia.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Drugi problem - to przedstawienie harmonogramu wprowadzenia systemu powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, który uwzględniałby wyszczególnione, konkretne zadania zawarte w dezyderacie.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PosełStanisławGrzonkowski">I wreszcie trzeci problem - jakie pan premier i rząd planują działania ratunkowe w okresie przejściowym reformowania opieki medycznej w 1998 r., zwłaszcza w takich kwestiach jak: sfinansowanie świadczeń medycznych, które są gwarantowane ustawowo, jaki jest program oddłużenia publicznych zakładów opieki zdrowotnej przed ich usamodzielnieniem, jaki jest plan wyposażenia w sprzęt i aparaturę oraz jakie są plany dotyczące podwyższenia poziomu wynagrodzeń pracowników służby zdrowia.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Tak liczne grono osób uczestniczących w dzisiejszym posiedzeniu świadczy o dużym zainteresowaniu pracami Komisji ze strony organizacji społecznych, z czego jesteśmy zadowoleni, ponieważ rzeczywiście te sprawy, o których - mamy nadzieję - dowiemy się dzisiaj w odpowiedzi na dezyderat, mają kluczowe znaczenie dla powodzenia reformy w służbie zdrowia, jak również mogą mieć bardzo duże znaczenie dla uzyskania przyzwolenia społecznego dla reform, które rząd pana premiera Buzka zamierza przeprowadzić.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Wiemy, że jest to bardzo śmiały program naprawy Rzeczypospolitej, w tym także naprawy systemu ochrony zdrowia. Bowiem dotychczasowy system, jak ocenia Komisja Zdrowia, załamał się, nie spełnił swoich podstawowych funkcji. Wskazywaliśmy, jako Komisja, na przyczyny tego stanu rzeczy: chroniczne niedofinansowanie, złą organizację świadczeń medycznych, nieposzanowanie praw pacjentów. To wszystko doprowadziło do kryzysu służby zdrowia. Wiemy z exposé pana premiera, że naprawa systemu ochrony zdrowia jest jednym z priorytetów rządu. Dzisiaj oczekujemy odpowiedzi na problemy, które przedstawiliśmy w dezyderacie. Bardzo proszę pana ministra zdrowia o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">Pan premier, Jerzy Buzek upoważnił mnie do przygotowania w jego imieniu odpowiedzi na dezyderat nr 1 sejmowej Komisji Zdrowia i treść pisma, które państwo otrzymali, jest treścią uzgodnioną z panem premierem.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">Pozwolę sobie omówić ten obszerny materiał. W pierwszej części w odpowiedzi na pytanie dotyczące oceny stanu systemu ochrony zdrowia przejętego przez nowy rząd ze szczególnym uwzględnieniem stanu finansowania i problemu zadłużenia oraz dostępności świadczeń zdrowotnych oraz dotychczasowego przebiegu prywatyzacji majątku ochrony zdrowia - chcę zwrócić uwagę na ogólne sformułowania dotyczących podstawowych niedociągnięć w zastanym systemie ochrony zdrowia.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">To, że ten system posiada niedociągnięcia - znajduje swój wyraz w ogólnym przeświadczeniu społeczeństwa o niewydolności tego systemu, w pojawiających się trudnościach w dostępie do leczenia, braku satysfakcji z aktualnego systemu ochrony zdrowia. Łączy się to także z niepełną satysfakcją lub jej brakiem, możliwości właściwego, zgodnego z wiedzą, wykonywania zawodów medycznych i odpowiedniego wynagradzania za tę pracę pracowników ochrony zdrowia. Jakie niedoskonałości rozpoznaliśmy w okresie pierwszych dwóch miesięcy pracy rządu - znajdziecie państwo w pkt. 1.1 na str. 1 odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">Podstawowe niedociągnięcie to fakt, że prowadzono do tej pory wiele różnych działań, które miały usprawnić funkcjonowanie ochrony zdrowia - natomiast nie były one ze sobą skorelowane w planie reformy. Brak tego skoordynowania powodował, że takie działania jak np. Rejestr Usług Medycznych był (i nadal jest) postrzegany przez dużą część środowiska medycznego jako element nie łączący się z reformą - podczas gdy rzeczywiście powinien się stać elementem nierozłącznie związanym z reformą. Samodzielne zakłady opieki zdrowotnej były tworzone - natomiast nie doszło do utworzenia sieci na tyle gęstej, aby można było powiedzieć, że to wpływa już jako przygotowanie partnera do negocjacji z kasami chorych, ponieważ (jak państwo dalej przeczytacie) objęto tym nie więcej niż 100 zakładów opieki zdrowotnej.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">Również jeżeli chodzi o same działania ustawowe, występuje brak pewnej spójności. Jest ustawa o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, natomiast brakuje uzgodnień w stosunku do samorządowej ochrony zdrowia ustawy o wielkich miastach. Brak jest wielu aktów wykonawczych. W sumie, przy wstępnej kalkulacji stwierdziliśmy, że brakuje 80 aktów wykonawczych do ustaw, które zostały wcześniej uchwalone. To oczywiście stwarza dla aparatu ministerstwa ogromne zadania, które muszą być wykonane, aby można było mówić o reformowaniu.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">Podkreślano również brak koordynacji w zakresie realizacji i monitorowania Narodowego Programu Zdrowia. Ten program, zawierający same słuszne wnioski - niestety - nie znajduje pokrycia w realizacji najważniejszych dla zdrowia (z punktu widzenia polityki zdrowotnej państwa) działań. Nadal są wyraźne niedostatki w realizacji programów: ograniczania chorób układu krążenia, zapobiegania próchnicy, chorób nowotworowych, reformy pomocy doraźnej.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">Jeśli chodzi o zastaną sytuację finansową, to - jak informowaliśmy już wcześniej i co znajduje potwierdzenie w bilansach - trzykrotnie podejmowane we wcześniejszych latach akcje oddłużeniowe, niestety, nie były połączone z efektywnym procesem powstrzymania dalszego zadłużenia, w związku z czym to zadłużenie każdorazowo narastało. Szczególnie bolesne jest to z punktu widzenia ostatniego zadłużenia, które miało przesłanki do tego, by być efektywne dla zatrzymania procesu zadłużania dalszego. Natomiast zbyt późne uruchomienie środków, narastanie procentowych zobowiązań - spowodowało, że aczkolwiek duża część zadłużenia z lat poprzednich została zniwelowana, przyrosły nowe zobowiązania przekraczające te wcześniejsze i w tej chwili sięgają one 3 mld zł.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">Stwierdziłem również kilkakrotne fakty nieprzestrzegania zaleceń Najwyższej Izby Kontroli, dotyczące wielu elementów polityki zdrowotnej, szczególnie związanych z polityką inwestycyjną czy też z realizacją ustawy o zdrowiu psychicznym.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">W ostatnich latach został też nadmiernie rozbudowany system zakupów centralnych, które co prawda łączą się z większymi rabatami, ale przy braku analizy potrzeb - przyczyniły się do wydatkowania dużych środków finansowych w sposób budzący wątpliwości. Takim szczególnym przykładem może być zakup 18 aparatów do rezonansu magnetycznego tylko w 1997 r. Jak państwo wiecie, są to najdroższe urządzenia diagnostyczne, a ocena ekspertów Najwyższej Izby Kontroli wskazywała na to, że wystarczyłoby 20 takich aparatów na terenie całego kraju, podczas gdy obecnie mamy ich 36.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">Jest to związane z brakiem opracowania polityki inwestycyjnej w ochronie zdrowia w kraju, braku ścisłej inwentaryzacji chociażby tego sprzętu drogiego. Żeby zakupy, co do których decyzje podejmuje się centralnie - opierały się na głębokiej analizie. Żeby nie były to decyzje związane w dużej mierze z naciskami pewnych lobby terenowych czy politycznych, a tylko i wyłącznie były związane z określeniem polityki inwestycyjnej, której założenia będziemy chcieli przygotować (mówię o dalszym etapie). Sądzę, że miejscem właściwym do zatwierdzenia takiej polityki - jest Sejm.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">Oceniając stan ochrony zdrowia, organizacji jej zarządzania na koniec 1997 r. stwierdziliśmy ogromne braki w zakresie systemu informatycznego, który w nowoczesnym zarządzaniu staje się elementem absolutnie niezbędnym. Bez stworzenia właściwej, spójnej sieci systemu informatycznego nie można sobie wyobrazić realizacji jakiejkolwiek postaci rejestru usług medycznych.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">Pozostałe elementy wymienione w podpunktach pkt. 1 - to są: szczegółowe dane dotyczące nakładów na ochronę zdrowia w latach 1994–1997, analiza zobowiązań narastającego zadłużenia, mechanizmów, w jaki sposób do tego dochodziło oraz sposobów niwelowania tych zadłużeń.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">Jest również przedstawiony dział dotyczący wynagrodzeń, co do których wszyscy mamy jasność, że nie są adekwatne do oczekiwań i rangi zawodu. Analiza zobowiązań na str. 6. Dotyczą one w dużej mierze leków, ale również zaległości w spłatach przez jednostki ochrony zdrowia w zakresie: energii elektrycznej, wody, gazu, opału, żywności, opłat telekomunikacyjnych, zobowiązań wobec urzędów skarbowych, a także zakupów i napraw sprzętu medycznego. W dużej mierze związane to było z pewnym niedoszacowaniem nakładów niezbędnych na prowadzenie ochrony zdrowia, ale również z brakiem efektywnego nadzoru, niewątpliwie trudnego, z poziomu centralnego zarządzania za podejmowane w jednostkach decyzje finansowe.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">W międzyczasie prowadzono działania restrukturyzacyjne zobowiązań dotyczące poszczególnych opłat. Przeznaczona 30 grudnia 1996 r. kwota na oddłużenie też nie w pełni pokrywała zobowiązania roku 1996. Niemniej jednak gdyby szybko uruchomiono te środki, dawałoby to szanse uniknięcia dalszego narastania zadłużenia.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">Nowe zadania w ochronie zdrowia w latach 1994–1997 były podejmowane, ponieważ zwiększono liczbę inwestycji. Niestety, nieraz dochodziło do sytuacji, że zakończono inwestycję, ale były trudności z jej uruchomieniem z powodu braku etatów. Jest to stale powtarzający się problem.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">Również budżet roku 1998 (ten, który zastaliśmy) nie przewidywał, w postaci zatwierdzonej, nowych etatów w ochronie zdrowia. Mam nadzieję, że aktualne działania równolegle toczącej się Komisji Finansów Publicznych nie wpłyną tutaj na obniżenie rezerwy, w której umieściłem propozycje niezbędnych środków na uruchamianie nowych inwestycji, jeśli chodzi o etaty.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">To wszystko razem rzutuje oczywiście na poczucie zmniejszenia dostępności świadczeń zdrowotnych dla obywateli, a także ogólne przeświadczenie, że są one połączone z dodatkowymi, nielegalnymi opłatami, co prowadzi do narastania szarej strefy działającej na pograniczu legalności oraz szarej strefy w przypadku korupcji.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">Stan realizacji inwestycji został przedstawiony na str. 8 w pkt. 1.9. Trzeba podkreślić przede wszystkim, że środki finansowe na inwestycje zostały przeznaczone na bardzo szeroki front inwestycyjny właśnie w związku z brakiem szczegółowego opracowania docelowej sieci szpitalnej, jak i planów inwestycyjnych regionalnych, zgodnie z potrzebami regionów.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">W związku z tym ten szeroki front inwestycyjny przy środkach, które globalnie wydają się być duże (sięgające 1 mld zł) - nie pozwala w większości wypadków na skończenie inwestycji i w związku z tym często ulegają one dekapitalizacji już w trakcie realizacji. Nadal pozostaje do zakończenia 65 inwestycji centralnych. Są drastyczne przykłady braku docelowej sieci szpitalnej i uzgodnień w zakresie wspólnej odpowiedzialności państwa za politykę zdrowotną kraju i regionów. Przykładem może być Ełk, gdzie jednocześnie buduje się duży szpital Ministerstwa Obrony Narodowej oraz 321 łóżkowy szpital rejonowy. Brak docelowej sieci szpitali utrudnia również merytoryczne uzasadnienie odmowy rozpoczynania budowy nowych szpitali w wyniku nacisków różnych grup interesów, powodując przesunięcie tej trudnej decyzji z wojewodów na ministra zdrowia i opieki społecznej.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">Chciałbym jeszcze podkreślić, że jednym z większych problemów w jednostkach podległych ministrowi zdrowia i opieki społecznej jest stan techniczny istniejących obiektów. Szczególnie dotyczy to akademii medycznych, które w planach przyszłościowych regionalnej polityki inwestycyjnej, powinny stać się podstawą najwyższego poziomu referencyjnego w regionach.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">Nadal są wyraźne braki w zaopatrzeniu w wysokospecjalistyczny sprzęt, aczkolwiek były prowadzone zakupy w tym zakresie. Dotyczy to - niestety - bardzo znaczących obszarów dziedzin medycznych związanych z bezpieczeństwem pacjentów przy znieczulaniu w sytuacjach intensywnej opieki medycznej, w związku z chorobami nowotworowymi czy chorobami układu krążenia lub urazów wielonarządowych i udarów mózgowych. To są zresztą programy narodowe, które zostały zapisane i niezbędne jest w tym wszystkim zapewnienie środków, które ciągle jeszcze są potrzebne, żeby to sięgnęło do poziomu niezbędności.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">Przejdźmy teraz do najważniejszej sprawy - odpowiedzi dotyczącej pkt. 2 dezyderatu.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">Nie tylko ustawowa obligacja w postaci zapisu ustawy uchwalonej 6 lutego 1997 r. o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, która niewątpliwie była ważnym krokiem w kierunku reformy ochrony zdrowia, ale również wola nasza jest taka, aby głównym systemem (który ma być trzonem przyszłego systemu ochrony zdrowia) były powszechne ubezpieczenia zdrowotne. Od 6 lutego do października 1997 r. były podejmowane działania, które miały na celu przygotowania do wdrażania tego procesu.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">Niestety, trudności w realizacji tych pierwszych działań związane były z tym, że dopiero w październiku 1997 roku zostały przyznane środki na działalność pełnomocnika rządu do spraw wprowadzenia powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. A w planowanym budżecie na 1998 r. do momentu zgłoszenia autopoprawki przez nasz rząd, nie znalazły się odrębne środki finansowe na wprowadzenie systemu powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, czyli zagrożona była realizacja tego zadania.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">To, co zaproponowano w ramach rządu - tj. rezerwa celowa, dotycząca wprowadzania zmian systemowych, akurat ona została połączona z restrukturyzacją w górnictwie, niemniej jednak zapis „ubezpieczenia zdrowotne” też występuje i to jest nasze zaczepienie finansowe przy różnych innych planowanych działaniach, które razem z panią pełnomocnik rządu do spraw wprowadzania powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego i z panią minister Kamińską chcemy podejmować, aby te środki skomasować wokół procesu tworzenia kas chorych, zgodnie z wymogami ustawowymi. To wszystko daje podstawy do tego, aby tworzyć harmonogram działań na 1998 r., których celem jest wprowadzenie podstaw systemu powszechnych ubezpieczeń zdrowotnych. Niewątpliwie, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami programowymi, nasza koalicja Akcji Wyborczej Solidarność i Unii Wolności - będzie skłaniała się ku zmianom w projektowaniu nowelizacji ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Prace te są zaawansowane i do końca I kwartału bieżącego roku, będą Komisji przedstawione.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">Natomiast, jeśli chodzi o harmonogram prac pełnomocnika rządu do spraw wprowadzania powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, przedstawiony na str. 11, 12 - jest bardzo obfity, wypełniony od pierwszego dnia tego roku do końca roku. Ma on na celu stworzenie partnera w stosunku do placówek ochrony zdrowia, do lekarzy, pielęgniarek - jednym słowem partnera do usługodawców w postaci oddzielnego płatnika, zwartego systemu.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#MinisterzdrowiaWojciechMaksymowicz">O szczegółach powie pani minister Anna Knysok, a ja przejdę na chwilę do Komisji Finansów Publicznych, żeby zwrócić uwagę na to, żeby środki, o których tutaj mówię, nie zostały przesunięte gdzie indziej.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Dziękuję, panie ministrze. Tu informacja dla pań i panów posłów, że jednocześnie odbywa się posiedzenie Komisji Finansów Publicznych, która dzisiaj rozpatruje inwestycje centralne, a więc sprawę rezerwy celowej (104 mln zł), która jest zaprojektowana przez rząd jako rezerwa na inwestycje w ochronie zdrowia.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Chcę jeszcze poinformować Komisję, że uczestniczy w naszym posiedzeniu pani minister Teresa Kamińska, członek Rady Ministrów, koordynator reform społecznych. Oddaję głos pani Annie Knysok, pełnomocnikowi rządu do spraw wprowadzenia ubezpieczenia zdrowotnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpołecznejpełnomocnikrządudosprawwprowadzeniapowszechnegoubezpieczeniazdrowotnegoAnnaKnysok">Wykaz zadań, który zawiera dołączony harmonogram, z natury rzeczy musi być dosyć ogólny i obejmuje tylko pewne zespoły zagadnień. Natomiast szczegółowo te zespoły muszą być rozpisane na harmonogram kolejnych kroków, które muszą być dokonane, żeby zadanie zostało zrealizowane. Niemniej jednak już sam wykaz wskazuje na zakres zadań, które są do wykonania.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpołecznejpełnomocnikrządudosprawwprowadzeniapowszechnegoubezpieczeniazdrowotnegoAnnaKnysok">Pierwszy i podstawowy cel - to zorganizowanie biura pełnomocnika. Oczywiście w ramach ustawy i w ramach rozporządzenia formalnie takiego biura nie ma, niemniej jednak, aby pełnomocnik mógł realizować swoje zadania, musi mieć zapewnioną sprawną obsługę prawną, administracyjną, finansową, inwestycyjną i wszystkie inne zespoły, które są potrzebne. W związku z tym, że formalnie nie ma umocowania do biura - wszystkie osoby, które rozpoczęły ze mną współpracę, pracują w zespołach zadaniowych do wykonania określonego zadania. Wydaje się, że jest to racjonalniejsze, bowiem zespoły po wykonaniu zadania są rozwiązywane i nie ma niepotrzebnego mnożenia etatów i zatrudniania ludzi po tym, jak konkretne zadanie wykonają. Równocześnie od pierwszego dnia trwają prace nad projektem nowelizacji ustawy. Jest to zapisane w umowie koalicyjnej i było to podstawowe hasło wyborcze.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpołecznejpełnomocnikrządudosprawwprowadzeniapowszechnegoubezpieczeniazdrowotnegoAnnaKnysok">Jeśli chodzi o nowelizację, chciałabym wskazać tylko podstawowe punkty.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpołecznejpełnomocnikrządudosprawwprowadzeniapowszechnegoubezpieczeniazdrowotnegoAnnaKnysok">Po pierwsze - inaczej nieco rozumiemy samorządność instytucji wybieralnych kas, w związku z czym nie będzie w organach wybieralnych osób z delegacji - wszystkie będą pochodziły z wyborów.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpołecznejpełnomocnikrządudosprawwprowadzeniapowszechnegoubezpieczeniazdrowotnegoAnnaKnysok">Druga sprawa, którą zmieniamy - to inne usytuowanie Krajowego Związku Kas, który przestaje pełnić rolę nadrzędną, kierującą, a staje się organem doradczym, pomocniczym, eksperckim i zapewnia wysoki poziom negocjacji z partnerami na szczeblu krajowym.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpołecznejpełnomocnikrządudosprawwprowadzeniapowszechnegoubezpieczeniazdrowotnegoAnnaKnysok">Kolejna sprawa - to inne spojrzenie na składkę. Chcemy w jednorazowym akcie oddzielić składkę od budżetu państwa. Tak by potem oddzielnie funkcjonowała składka na ubezpieczenie zdrowotne i odrębnie podatek dochodowy od osób fizycznych.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpołecznejpełnomocnikrządudosprawwprowadzeniapowszechnegoubezpieczeniazdrowotnegoAnnaKnysok">Nieco inaczej również widzimy strukturę organizacyjną kas i mechanizmy zarządzania w biurach kas. Uważamy, że obecna ustawa wprowadza pewien mechanizm, który może nie sprzyjać prawidłowemu zarządzaniu, ponieważ jest niespójność decyzyjna i mogą się zazębiać kompetencje. W związku z tym porządkujemy jak gdyby strukturę organizacyjną kas.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpołecznejpełnomocnikrządudosprawwprowadzeniapowszechnegoubezpieczeniazdrowotnegoAnnaKnysok">Inaczej również widzimy wysokość składki na ubezpieczenie zdrowotne rolników. Uważamy bowiem, że obecna ustawa dyskryminuje rolników poprzez zbyt niskie finansowanie składki. Jak państwo wiecie, obecnie koszty leczenia rolników są ponoszone z naszych podatków. My chcemy ten strumień pieniędzy, który idzie obecnie na leczenie rolników, przenieść do kas ubezpieczenia zdrowotnego. w związku z tym musi to być poziom porównywalny do kosztów leczenia pracowników, a więc składka, którą budżet państwa zapłaci za rolników, będzie porównywalna ze składką podatku dochodowego od osób fizycznych.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpołecznejpełnomocnikrządudosprawwprowadzeniapowszechnegoubezpieczeniazdrowotnegoAnnaKnysok">I to są podstawowe zmiany, które planujemy. Nie będę się już zatrzymywała przy szczegółach, niemniej jednak podstawowa idea wolnego wyboru kadry ubezpieczenia zdrowotnego, wolnego wyboru lekarza i placówki leczącej - jest również utrzymana. Niezbędne jest również przygotowanie aktów wykonawczych, bo jak państwo macie w dokumencie - nie zostało wydane ani jedno rozporządzenie na mocy ustawy z dnia 6 lutego 1997 r.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpołecznejpełnomocnikrządudosprawwprowadzeniapowszechnegoubezpieczeniazdrowotnegoAnnaKnysok">Kolejne moje działania polegają na przygotowaniu struktury organizacyjnej. Poprzedzone to jest pracami koncepcyjnymi, gdzie muszą być przygotowane wszystkie uregulowania prawne, dokumenty, statuty, regulaminy przyszłego funkcjonowania regionalnych kas chorych. Ważną sprawą są szkolenia przyszłych pracowników kas. Zespół ds. szkoleń, który powołałam, kończy pracę i mam nadzieję, że od 1 marca rozpoczną się szkolenia. Na początku liderów w terenie, którzy będą później werbować kadrę przyszłych pracowników.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpołecznejpełnomocnikrządudosprawwprowadzeniapowszechnegoubezpieczeniazdrowotnegoAnnaKnysok">Bardzo ważne są też kwestie finansowe, w związku z czym pracuje już kilka zespołów, które mają za zadanie opracować całą gospodarkę funduszami kasy (od momentu poboru składek, określenia, kto ma tę składkę pobierać, poprzez element, kiedy tymi funduszami zarządza już kasa - aż do momentu, kiedy następuje wypłata za udzielone świadczenia zdrowotne). Oczywiście cała praca nad funduszami kasy musi być skorelowana pracami nad budżetem państwa na 1999 r., ponieważ istnieje tu konieczność zmiany wielu ustaw i innej konstrukcji budżetu. Niemniej jednak ważna jest sprawa określenia, jakie świadczenia gwarantowane będzie miał ubezpieczony za swoją składkę na ubezpieczenia zdrowotne.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpołecznejpełnomocnikrządudosprawwprowadzeniapowszechnegoubezpieczeniazdrowotnegoAnnaKnysok">Równocześnie cały czas będą trwały prace analizy finansowej, symulacja funduszy kas, określanie przychodów, możliwych wydatków na poziomie danej kasy - jest to proces ciągły i to trzeba bez przerwy robić, korygować, uaktualniać.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpołecznejpełnomocnikrządudosprawwprowadzeniapowszechnegoubezpieczeniazdrowotnegoAnnaKnysok">Bardzo istotne jest również harmonizowanie rozwiązań z pełnomocnikiem rządu do spraw reform społecznych, ale o tym będzie mówiła pani minister Kamińska. Ja tylko powiem, że już od początku trwają prace w zespole międzyresortowym, w którym bierzemy udział, aby skorelować prace pełnomocnika do spraw ubezpieczeń z pracami innych resortów. Równocześnie warto zdać sobie sprawę, że ten nowy płatnik, jakim będzie kasa chorych, musi mieć przygotowanego partnera po stronie świadczeniodawcy. I tu kwestia współpracy i monitorowania zmian, które występują w systemie ochrony zdrowia, jest bardzo ważna. To jest kwestia usamodzielnienia zakładów, procedury liczenia kosztów i szereg innych problemów.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpołecznejpełnomocnikrządudosprawwprowadzeniapowszechnegoubezpieczeniazdrowotnegoAnnaKnysok">Równie ważny jest stan świadomości społecznej na temat ubezpieczeń: co niesie nowy system, jakie będą korzyści, jakie będą możliwe zagrożenia, jakie powinno być zachowanie osoby ubezpieczonej. Jest to olbrzymia wiedza, która powinna być przekazana ubezpieczonym, ale także i przyszłym usługodawcom. Oczywiście dla sprawnej realizacji poszczególnych etapów programu wdrożeniowego musi być cały proces monitorowany, sprawdzany na stopień realizacji, muszą być wychwytywane zakłócenia, które mogą wystąpić. Jest to proces ciągły i trzeba go prowadzić aż do końca roku.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpołecznejpełnomocnikrządudosprawwprowadzeniapowszechnegoubezpieczeniazdrowotnegoAnnaKnysok">Mam nadzieję, że prezentowane przeze mnie działania Komisja przyjmie, a jeśli będą dodatkowe pytania - chętnie na nie odpowiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełSewerynJurgielaniec">Ad vocem. Chciałem się zapytać, czy daty w tym harmonogramie dają stuprocentową gwarancję, że od 1 stycznia 1999 roku ustawa będzie mogła wejść w życie?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AnnaKnysok">Uważam, że tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Dziękuję za przedstawienie nam odpowiedzi pana premiera. Czy to już wszystko?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AnnaKnysok">Jeśli chodzi o pkt 2 - tak. Niemniej jednak, ponieważ rząd podejmuje przekształcenia w wielu sferach i reforma zdrowia musi współgrać z innymi reformami, tak by nie było żadnych sprzeczności - może Komisja wysłucha pani minister Kamińskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Interesuje nas jako Komisję, jak będzie skoordynowana reforma, zwłaszcza z reformą samorządową. Nie ukrywamy, że właśnie te sprawy są w tej chwili przedmiotem bardzo intensywnych uzgodnień politycznych pomiędzy rządem a klubami parlamentarnymi. Nie uprzedzę, jeśli powiem, że pan premier Buzek widzi tutaj potrzebę rozmów z wszystkimi klubami parlamentarnymi w celu skoordynowania tych reform. Bardzo proszę, pani minister.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Minister Teresa Kamińska, członek Rady Ministrów, koordynator rządu do spraw reform społecznych: Oprócz uzgodnień politycznych trwają bardzo intensywne prace merytoryczne. Otóż w zespole międzyresortowym, w skład którego wchodzą pełnomocnicy wszystkich resortów, których reformy dotyczą - trwają intensywne prace zarówno pod względem merytorycznych rozwiązań, jak i prawnych. Jest to na bieżąco opiniowane, są rozstrzygane wszystkie zaproponowane przez resorty rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Najwięcej emocji budzi oczywiście reforma samorządowa, ponieważ ona będzie przyjmowana jako pierwsza w tym roku. I tu też jest największy „styk” z reformą ochrony zdrowia. W tej chwili będzie pracował przez trzy dni zespół, który opracuje wstępne kompetencje samorządu powiatowego. Nasza propozycja jest taka, żeby kompetencje powiatu dotyczyły, jeśli chodzi o finansowanie, inwestycji i modernizacji. Natomiast jako właściciel obiektów, powiat uzyskiwałby zwrot kosztów za usługi medyczne poprzez kasy chorych, które będą finansowały jednostki ochrony zdrowia. A więc te usługi byłyby finansowane nie wprost poprzez powiat, ale byłby zwrot do jednostek samorządowych poprzez ubezpieczenia i poprzez kasy chorych.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Takie rozwiązanie gwarantuje i rozwiewa wszelkie wątpliwości dotyczące możliwości finansowych powiatu. A także, na co chciałabym zwrócić uwagę, nasza reforma musi zawierać ten element rozdzielenia organizatora od płatnika.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Chciałabym także zwrócić uwagę, że reforma ochrony zdrowia dotyczy również powiązań z reformą oświaty i pomocy społecznej. W tej chwili na przykład są ogromne kłopoty z uzyskiwaniem całościowej pomocy przy dzieciach niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#PosełStanisławGrzonkowski">W nawiązaniu do tego, co mówił pan przewodniczący, chciałabym powiedzieć, że w styczniu planujemy pełną prezentację projektów reform, ich spójności, sposobów zachodzenia na siebie pewnych zależności, rozwiązań prawnych, organizacyjnych. Mamy nadzieję uzyskać akceptację wszystkich klubów, ponieważ reformy dotyczą nas wszystkich i powinny być poza dyskusjami politycznymi.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Dziękuję bardzo pani minister. Jest już obecny pan minister zdrowia i opieki społecznej. Prosimy o omówienie planowanych działań ratunkowych, jakie planuje rząd w najbliższym roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Pani minister Knysok przedstawiła harmonogram działań w najważniejszej sprawie - naszym zdaniem - bo dotyczącej przyszłości. Sprawy bieżące to są te, które już się toczą, ale jeżeli nie będziemy mieli wizji przyszłości, to będą się one toczyły stale tym samym rytmem albo nawet czasami cofały.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">W pkt. 3 musimy natomiast coś zaproponować na sytuację aktualną w połączeniu z planami przyszłościowymi.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Ogólnie można to podzielić na kilka punktów spośród tych 17, które zostały wymienione na str. 13.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Jedno z ważniejszych zagadnień - to jest niedopuszczanie do dalszego zadłużania, a więc wpływanie na możliwość ograniczenia zobowiązań. Niewątpliwie jest tutaj konieczne wzmocnienie kontroli nadzoru nad gospodarką finansową zakładów opieki zdrowotnej i nad świadczeniami usług medycznych. I tutaj będziemy to przeprowadzać zarówno w zakresie kompetencji ministra zdrowia i opieki społecznej, jak i wykorzystując kompetencje ministra spraw wewnętrznych i administracji, aby można było oddziaływać na większą część służby zdrowia związaną z wojewodami.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Jeśli chodzi o część związaną z instytucjami - planujemy zakończenie prac, a właściwie wznowienie ich, w zakresie podejścia do planu stworzenia nowej mapy administracyjnej kraju i w związku z tym stworzenie docelowej krajowej sieci szpitali.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Mam przed sobą opracowanie z centrum ekonomiki pochodzące z końca 1997 roku, dotyczące właśnie tej sieci. Jest to właściwie przybliżenie do inwentaryzacji w tym zakresie z pewnym podejściem planistycznym związanym z danymi demograficznymi, ale wymaga to jeszcze dalszego dopracowania, zwłaszcza w kontekście realizacji zadań związanych z wprowadzeniem ubezpieczeń zdrowotnych, a jeszcze bardziej w związku ze zmianą mapy administracyjnej kraju. Pozwoli to nam na stworzenie podstaw do opracowania wyrazistego zestawienia zasad polityki inwestycyjnej państwa, w tym - w zakresie ochrony zdrowia (co oczywiście może nastąpić po inwentaryzacji zasobów ochrony zdrowia).</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Ze sprawami przygotowania do reformy z działań bieżących, które mogą też wpłynąć na poprawę obecnej sytuacji (a również na ograniczenie zadłużenia narastającego) - jest przyspieszenie przekształceń podstawowej opieki zdrowotnej, rozwój i unowocześnienie rejestrów usług medycznych obejmujących cały kraj, które będą wykorzystane do kalkulacji wydatków, rejestracji potrzeb, zamawiania i przepływu pieniądza wraz z wykonywaną usługą wobec pacjenta.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Istotny też będzie rozwój i upowszechnienie kontraktów na świadczenia usług zdrowotnych i umożliwienie zawierania umów na usługi medyczne w sytuacjach wyjątkowych, bez korzystania z własnego sprzętu (tak, jak to do tej pory było możliwe tylko w przypadku gabinetów prywatnych). Dotyczy to głównie grup lekarskich, ale także grup pielęgniarskich. W tym celu również autopoprawka rządowa przewiduje stworzenie rezerwy, nastawionej właśnie na ten cel, w kwocie 150 mln zł.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Równie ważne też będzie przekształcenie zakładów opieki zdrowotnej w jednostki samodzielne. Ta operacja, która została zapoczątkowana w ubiegłym roku, powinna dalej postępować. Tak, żeby rzeczywiście stworzyć samodzielnego partnera w stosunku do ubezpieczeń zdrowotnych oraz wiele działań legislacyjnych, które mają na celu określenie świadczeń finansowanych przez państwo, ze środków publicznych oraz wzmocnienie ochrony interesów i pozycji indywidualnego pacjenta. Chcemy np. zebrać wszystkie przepisy dotyczące praw pacjenta, uzupełnić je i zaproponować jako oddzielny akt - ustawę pod nazwą Karta praw pacjenta.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Również pewne działania ustawowe będą niezbędne dla racjonalizacji polityki lekowej. Ponieważ zakres refundacji, a w każdym razie sposób refundacji kosztów związanych z wykupem leków w naszym kraju przekroczył w zasadzie to, co jest spotykane w innych, znacznie bogatszych krajach - także i w tym zakresie przewidujemy propozycje zmian.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Do rozważenia jest także sprawa opracowania w ciągu tego roku zasad uwolnienia cen urzędowych na leki produkowane w kraju. Wprawdzie natychmiastowe uwolnienie spowodowałoby gwałtowny wzrost wydatków na leki (które i tak są duże), ale z drugiej strony utrzymywanie obecnej sytuacji jest też nieracjonalne i z kolei hamuje wytwórcę. Tak więc musimy w tym zakresie poczynić w rządzie bardzo intensywne prace, aby tę sprawę udało się rozwikłać.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Na razie, w drodze zupełnego wyjątku udało mi się uzyskać zrozumienie ze strony Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów dla wniosku dotyczącego kontyngentów celnych na surowce dla przemysłu farmaceutycznego.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Musimy też zastosować instrumenty prowadzące do zwiększenia udziału legalnie działającej sfery prywatnej usług medycznych, tak aby wyparła ona sferę czarnej praktyki, która wygrywa na razie konkurencję na rynku poprzez to, że korzysta ze środków państwowych (narzędzia, aparatura). I to są najważniejsze punkty z działań doraźnych. Szczegółowsza analiza jest zawarta w podpunktach na stronach 14, 15, 16.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Dziękuję panu ministrowi. Otwieram dyskusję poselską i proponuję następujące procedowanie; aby po niej wysłuchać opinii przedstawicieli związków zawodowych i organizacji społecznych, a następnie poprosimy zbiorczo o odpowiedź na zadawane pytania. Jeżeli można też ukierunkować dyskusję, to prosiłbym, aby nie uszczegółowiać pytań, lecz trzymać się pytań postawionych w dezyderacie, to znaczy raczej kierunkowych, strategicznych rozwiązań i oceny, co niewątpliwie pozwoli uzyskać pewną syntezę, pewną generalną ocenę ze strony sejmowej Komisji Zdrowia, co do planów rządu.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Przy okazji sygnalizuję, że w planach Komisji na I półrocze jest wiele szczegółowych kwestii, które dzisiaj pojawiły się (m.in. sprawa polityki lekowej) - a więc te tematy wrócą w sposób szczegółowy. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja taki sposób dyskusji akceptuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełMariaGajeckaBożek">Pisze pan, panie ministrze, o nieprzestrzeganiu zaleceń Najwyższej Izby Kontroli. Jest to bardzo poważny zarzut. Przypominam, że Najwyższa Izba Kontroli jest narzędziem Sejmu. Bardzo proszę pana ministra o przedstawienie na piśmie, które z zaleceń wydanych przez Najwyższą Izbę Kontroli, a dotyczące Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, nie były przestrzegane. Proszę również o przedstawienie, które z zaleceń wydanych przez Najwyższą Izbę Kontroli, wydane równorzędnym dysponentom środków budżetowych, jakim są wojewodowie, nie były również przestrzegane.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosełMariaGajeckaBożek">Mówił pan minister o zakupie 18 aparatów do rezonansu magnetycznego. Dopiero dziś dowiedziałam się, że tych aparatów w kraju jest 36. Ale z kolei wiem, jako lekarz-praktyk, jak długo czeka się na badanie rezonansu magnetycznego oraz wiem, jak bardzo jest to badanie potrzebne w neurologii dziecięcej (a dzieci z uszkodzeniami rodzi się nam - niestety - coraz więcej). Pisze pan, panie ministrze, że tolerowane jest naruszanie praw pacjenta do intymności i ochrony godności. Proszę zatem przedstawić - również na piśmie - o jakie zdarzenia i jakie fakty chodzi.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PosełMariaGajeckaBożek">I następna sprawa, o jaką chciałam zapytać. Pisze pan, panie ministrze, w odpowiedzi na dezyderat, że „funkcjonowanie resortowej ochrony zdrowia generuje nierówności w dostępie do świadczeń zdrowotnych” - proszę zatem wyjaśnić, o co chodzi (o PKP, MON, MSWiA, lecznicę rządową, a może o przychodnię działającą przy ministrze finansów?)</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Zainteresował mnie problem zadłużenia, który niewątpliwie jest spowodowany niedoszacowaniem w ostatnich latach budżetów na ochronę zdrowia. Według moich wyliczeń to niedoszacowanie wynosi około 30% aktualnego budżetu w stosunku do rzeczywistych potrzeb zgłaszanych przez świadczeniodawców. Rzecz jasna - problem zadłużenia, to jest w tej chwili problem - w jaki sposób rząd zamierza oddłużyć, a właściwie przejąć te długi, które powstały w jednostkach budżetowych w świetle usamodzielniania zakładów.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Ponieważ wynika z ustawy, że zakład przed usamodzielnieniem powinien zostać oddłużony - długi przechodzą na skarb państwa. I tutaj moje pytanie - czy rząd przygotowuje taki program i w jaki sposób będzie on realizowany? Najbardziej interesuje mnie to wobec odsetek karnych, jakie obciążają długi wymagalne. Odsetki karne wynoszą 35%, a więc znacznie przekraczają stawki rynkowe, czyli inne instrumenty finansowe, którymi rząd dysponuje, aby zadłużenie realizować. A więc, czy taki program jak gdyby konwersji tego długu na inne instrumenty finansowe jest planowany?</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#PosełStanisławGrzonkowski">W kwestii harmonogramu ubezpieczeń zdrowotnych zabrakło mi informacji o planach związanych z utworzeniem Zrzeszenia Lekarzy Kas Chorych.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Bardzo też aktualna sprawa, związana z wprowadzeniem rejestru usług medycznych. W związku z tym, że w niektórych województwach wprowadzony jest ten rejestr i recepty są realizowane w nowej formie - apteki nie chcą realizować starych recept. Powstaje sytuacja, o której dzisiaj prasa donosiła, że np. w woj. ciechanowskim pacjenci nie mogą realizować starych recept, podczas gdy np. w Pile są realizowane i stare i nowe recepty. Czy to jest problem techniczny, czy prawny? I ostatnia sprawa dotyczy inwestycji centralnych. Jak powiedział pan minister, nowy rząd zastał rozbudowany bardzo szeroko front inwestycyjny, w tym 65 nie dokończonych. Chciałbym się dowiedzieć, na jakim etapie są prace związane z planem sieci szpitali oraz z ustaleniem pewnych priorytetów w zakresie inwestycji szpitalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełAndrzejOlszewski">Proszę państwa, ten materiał, który dostaliśmy dzisiaj jako odpowiedź na dezyderat ze strony Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, jest szalenie obszerny. Przecież to nie można w ten sposób pracować, że dostajemy materiał tak obszerny, obejmujący całość działania Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, całość programu, który nas czeka do zrobienia w ciągu bieżącego roku i jeszcze analizę tego, co było wstecz - a wszystko potraktowane bardzo powierzchownie. Uważam, że z tym materiałem powinno się szczegółowo zapoznać prezydium Komisji i rozpisać go na poszczególne posiedzenia Komisji Zdrowia. I dopiero wtedy moglibyśmy dyskutować na poszczególne tematy, wnosząc konkretne wnioski i postanowienia. Przecież jeżeli na te kilkadziesiąt tematów będziemy dzisiaj mówili - nie dojdziemy do żadnego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Już mówiłem wcześniej, że wiele szczegółowych problemów sygnalizowanych w dostarczonym materiale będzie przedmiotem prac Komisji na poszczególnych posiedzeniach, podając jako przykład politykę lekową. Zgadzam się tutaj z panem posłem. Natomiast, jeśli chodzi o treść odpowiedzi, to w dezyderacie te trzy problemy były szeroko postawione. Oczekiwaliśmy bilansu otwarcia i dzisiaj otrzymaliśmy go i nie dziwmy się, że jest on obszerny, bo takie były nasze oczekiwania.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełSewerynJurgielaniec">Chciałbym zwrócić uwagę na kilka spraw, które znajdują się w odpowiedzi na dezyderat, które chyba nie w pełni są jasne. Pisze pan minister w jednym z pierwszych zdań, że „praca lekarzy, pielęgniarek, położnych, techników medycznych i innych pracowników, mimo że bardzo odpowiedzialna i ofiarna, jest wykorzystywana w sposób mało skoordynowany, a ich wysiłki nieraz są marnotrawione przez błędy organizacyjne”. Chciałbym tu tylko zwrócić uwagę, że te błędy organizacyjne nie popełnia minister zdrowia i opieki społecznej ani resort, tylko jeżeli są, to są popełniane przez kierowników poszczególnych jednostek organizacyjnych. Bowiem tam się rodzi wszystko, co nazywamy organizacją pracy personelu bezpośrednio podległego.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PosełSewerynJurgielaniec">Następnie pisze pan minister: „to złe wykorzystanie fachowej kadry medycznej, w połączeniu z niską efektywnością przychodni i szpitali...”. Muszę powiedzieć, że bardzo się dziwię nad określeniem „niskiej efektywności przychodni i szpitali” i chciałbym się dowiedzieć, co to w ogóle znaczy? To znaczy, że w Polsce, nagle przychodnie, poradnie, lecznictwo otwarte zaczęło przyjmować mniejszą liczbę pacjentów? Że łóżka szpitalne są wykorzystywane w coraz gorszy sposób lub są niewykorzystywane? Że długość pacjenta w szpitalu ulega wydłużenia? Wydaje mi się, że postawienie tego typu zarzutów, powinno mieć ewidentną podstawę dokumentu, który potrafiłby udowodnić, że nagle zaistniała „niska efektywność przychodni i szpitali”. Jest to zarzut, który odczuwam osobiście jako lekarz praktykujący.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PosełSewerynJurgielaniec">Dalej stwierdza pan minister, że jest brak jednolitego dokumentu strategicznego definiującego politykę zdrowotną państwa oraz brak koordynacji w zakresie realizacji i monitorowania Narodowego Programu Zdrowia. O ile ja się orientuję, to został opracowany dokument pt. Narodowy Program Zdrowia. Był on dwukrotnie opracowywany. Raz przed rokiem 1994, potem w roku 1994 został przyjęty przez rząd do realizacji. Zresztą pisze pan minister później (na str. 14), że „Ministerstwo Zdrowia przeznacza corocznie z rozdziału 8595 - Ochrona zdrowia - środki finansowe na realizację zadań wynikających z narodowych programów polityki zdrowotnej...” - czyli wygląda to na pewną niespójność. Bo z jednej strony jest brak koordynacji, a z drugiej strony są nakłady finansowe, które są przeznaczone na realizację Narodowego Programu Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#PosełSewerynJurgielaniec">Jeśli chodzi o „szarą strefę”, o której pan pisze, że jest to około 40% wszystkich wydatków w ochronie zdrowia. Są to dane oparte na subiektywizacji. To jest błąd metodologiczny podanie tego jako faktu i dlatego uważam, że w tym dokumencie ta sprawa nie powinna istnieć.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#PosełSewerynJurgielaniec">Akcja oddłużeniowa. Tu się zgadzam z panem przewodniczącym, że jest to problem niezwykle ważny, a ponieważ jestem byłym organizatorem ochrony zdrowia, ja cały czas ten „garb” zadłużenia na swoich plecach czułem. Jest to coś, co cały czas ciąży na nas wszystkich, i jako tych, którzy są odpowiedzialni, jak i na tych, którzy bezpośrednio działają w terenie.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#PosełSewerynJurgielaniec">W materiale podano, że rezultatem źle prowadzonej trzykrotnej akcji oddłużeniowej jest opóźnienie sprawdzania zmian systemowych, np. przechodzenia zakładów opieki zdrowotnej na samodzielność. Ja z tym zdecydowanie się nie zgadzam. Bo np. województwo koszalińskie ma w tej chwili 22 zakłady samodzielne, ma ponad 400 zawartych umów cywilnoprawnych, w tym ponad 50 z pielęgniarkami rodzinnymi, zabiegowymi, z położnymi. Są też umowy cywilnoprawne z zakładami prywatnymi. A więc jednak coś zrobiono.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#PosełSewerynJurgielaniec">Następna sprawa - brak 80 aktów wykonawczych do kluczowych ustaw, między innymi do ustawy zozowskiej. Tak się składa, że ja prowadziłem nowelizację ustawy o zakładach opieki zdrowotnej i wiem, że pod koniec ubiegłego roku akty prawne były przygotowane (aczkolwiek chcę powiedzieć, że termin przygotowania tych aktów prawnych jest do 5 maja).</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#PosełSewerynJurgielaniec">Nieprzestrzeganie praw pacjenta - i tu w nawiasie podano: „cegiełki”, zbiórki publiczne, fundacje przyszpitalne. Moim zdaniem, tych argumentów nie można brać jako nieprzestrzeganie praw pacjenta, bowiem za te pieniądze można dokonać tylko zakupu sprzętu. Poza tym, ja nie spotkałem się z sytuacją (przynajmniej na terenie naszego województwa), w której usiłowano by „wciskać na siłę” cegiełki za dokonane usługi.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#PosełSewerynJurgielaniec">Chciałbym też zwrócić uwagę, panie ministrze, na politykę lekową. Poprzednia Komisja zajmowała się tym problemem na trzech posiedzeniach Komisji i dwóch lub trzech posiedzeniach samego prezydium. Na posiedzeniach tych omawiana była zarówno kwestia prywatyzacji przemysłu farmaceutycznego, jak i cen lekowych. Tu chciałbym przypomnieć, że utrzymywanie rządowych cen na leki broni również budżet państwa. I w związku z tym pytanie - jak pan minister widzi te sprawy w kontekście współpracy z całym rządem? I jeszcze chciałbym wrócić do sprawy inwestycji. Chcę powiedzieć, że istnieje w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej taka komórka, przez którą przechodzą wszystkie decyzje dotyczące rozpoczęcia budowy obiektów służby zdrowia, jak i również zatwierdzenie wszystkich założeń ekonomiczno-technicznych. Czy więc nie można, mając mapę szpitali w Polsce, spowodować, ażeby nie było niepotrzebnych inwestycji w miejscowościach blisko siebie położonych?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Chciałbym wyrazić dużą satysfakcję z tekstu odpowiedzi na dezyderat, zwłaszcza z harmonogramu pracy pełnomocnika rządu do spraw wprowadzenia powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego oraz z przedstawienia planowanych działań ratunkowych w okresie przejściowym. Uważam, że są to bardzo cenne plany, które powinny być upowszechnione w prasie, a także drogą służbową do lekarzy wojewódzkich.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Niepokoi mnie sprawa narastania zadłużenia. Zdaję sobie sprawę z tego, że likwidacja długów dla placówek służby zdrowia ośmiela je do zaciągania dalszych długów. W związku z tym przyszedł mi do głowy taki pomysł, żeby nie zdejmować długów z placówek służby zdrowia, ale żeby odsetki od długu były długiem skarbu państwa. Bo jaka jest praktyka? Długi jednostek budżetowych trafiają do banków prywatnych i procent rośnie bardzo wysoko. I teraz, jeśli się okaże, że ten procent jest długiem skarbu państwa - minister finansów będzie dążył do tego, żeby „pozbyć” się długu, który narasta. A jeżeli się nawet nie pozbędzie, to oprocentowanie będzie niższe, bo zgodne ze skalą inflacji, a nie z zyskiem banku.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PosełZbigniewSzymański">W związku z wprowadzeniem reformy administracji, chciałbym prosić o potwierdzenie faktu rozliczenia budżetu kas chorych od funduszy jednostek administracji publicznej. Prosiłbym też o prowadzenie prac w Ministerstwie Zdrowia i Opieki społecznej na temat zwiększenia wydatków na służbę zdrowia w roku 1999 (w tym także na fundusz płac).</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosełAndrzejWojtyła">W materiale przygotowanym przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej nie ma informacji o ustawach przygotowanych w latach 1992–1993, które przeszły już czasami uzgodnienia międzyresortowe, a tylko z tego powodu, że został rozwiązany Sejm, nie mogły być wprowadzone do Sejmu. Taką ustawą jest na przykład ustawa uzdrowiskowa. Była też przygotowana ustawa o zdrowiu publicznym.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PosełAndrzejWojtyła">Przecież wszystkim wiadomo, że w dobie decentralizacji organizacyjnej służby zdrowia i wprowadzenia ubezpieczeń zdrowotnych - my musimy przede wszystkim zadbać o zdrowie publiczne, które to decyduje o bezpieczeństwie zdrowotnym obywateli. Za to zawsze odpowiedzialne będzie państwo. Tymczasem o ustawie o zdrowiu publicznym nic nie słychać. Ustawa o przedmiotach użytku, która obowiązuje jeszcze sprzed wojny - też była przygotowana (jeszcze nie uzgodniona) i też o niej nic nie ma.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PosełAndrzejWojtyła">Chciałem też przypomnieć o jednym programie, który w roku 1993 został przyjęty przez rząd - tj. program poprawy opieki zdrowotnej na wsi na lata 1993–1995. W 1995 roku miał być przygotowany z tego raport. Nic o nim nie słychać. Mówimy o Narodowym Programie Zdrowia - w założeniach jest na pewno dobry. Ale w 1993 r. nowelizując ten program, liczyliśmy się z tym, że jeżeli będziemy mieli wyraźny wzrost dochodu narodowego - to wtedy zabezpieczymy mu finansowanie. Finansowanie było zabezpieczone tylko tym zakresie, co nazywamy programami zdrowotnymi. Nie zostały zabezpieczone środki na to, co nazywamy promocją zdrowia (a w Polsce przez 45 lat przede wszystkim działania promocyjne były opóźnione). Nie najgorzej jest ze sprawą profilaktyki dotyczącej całej populacji, ale to, co decyduje o zdrowiu społeczeństwa - to jest właśnie promocja zdrowia. I tutaj też najczęściej były uwagi ze strony instytucji międzynarodowych, aby zabezpieczyć finansowanie działań promocyjnych.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#PosełAndrzejWojtyła">Jeżeli chodzi o środki zabezpieczające, jakie są przeznaczane na realizację programów zdrowotnych, to chciałem powiedzieć, że nie mamy się czym cieszyć, bo w 1993 roku to było ponad 1,5 bln zł (wtedy około 100 mln dolarów) - w tej chwili mamy niecały bilion, więc relację pozostawiam do oceny państwa.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#PosełAndrzejWojtyła">Sprawa samodzielności szpitali. Jeżeli będziemy je oddłużać w ten sam sposób - to zawsze będziemy mieli spiralę zadłużeniową. Oddłużanie powinno być powiązane z restrukturyzacją szpitala. I tutaj Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej powinno służyć pomocą poszczególnym jednostkom i sukcesywnie wraz z realizacją programu restrukturyzacji częściowo oddłużać. I dopiero zakończeniem programu restrukturyzacji jest całkowite oddłużenie i przejście na samodzielność szpitala. I jeszcze sprawa Karty praw pacjenta. Chciałem powiedzieć, że Karta praw pacjenta była prawie gotowa w 1993 roku. Rząd bał się wprowadzić kartę widząc opór środowiska medycznego. Ale przecież ta karta właściwie służy środowisku medycznemu, bo na całym świecie istnieje takie zjawisko jak koszty błędów i zaniedbań lekarskich (tj. około 5% kosztów służby zdrowia). Koszty związane z asekuracją przed tymi procesami są trudne do oszacowania i kształtuje się na następne 5–10%. Czyli Karta praw pacjenta tj. uregulowanie praw pacjenta, ale również precyzyjne określenie obowiązków środowiska medycznego w stosunku do pacjenta, aby zapobiec tym kosztom. Tak więc regulując stosunki pacjent - lekarz służy również lekarzom.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#PosełAndrzejWojtyła">Jeśli chodzi o politykę lekową. W 1993–1994 r. zapowiadano powszechne wprowadzenie receptariuszy szpitalnych. Są one na całym świecie najtańszą i najbardziej efektywną metodą kontroli kosztów w lekach, dlatego powinny być nawet rozszerzone na całą podstawową opiekę zdrowotną. Niestety, ja np. w województwie kaliskim nie widzę, żeby te receptariusze dotyczące podstawowej opieki zdrowotnej czy specjalistyki - były stosowane. Informowałem się kilkakrotnie - nikt nie potrafi mi odpowiedzieć - dlaczego.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#PosełAndrzejWojtyła">Jeżeli chodzi o systemy informatyczne, to musimy przede wszystkim zadbać o to, że powinny one służyć nie tylko ekonomice czy zarządzaniu, ale głównie powinny dotyczyć rejestracji zjawisk i zagrożeń zdrowotnych. Aby państwo mogło w sposób skuteczny reagować na zagrożenia zdrowotne, które mają miejsce w poszczególnych regionach kraju.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#PosełAndrzejWojtyła">I sprawa pożyczki. Była pożyczka z Banku Światowego na konsorcja zdrowia i wiem (bo miałem spotkanie w Waszyngtonie z przedstawicielami tego banku), że 30 mln dolarów na kształcenie kadry menedżerskiej zostało obcięte. I tutaj moje pytanie do pana ministra - dlaczego?</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#PosełAndrzejWojtyła">Następna sprawa to ustawa, o której tutaj w ogóle się nie wspomina. Jest to ustawa o zakresie usług gwarantowanych przez państwo ze środków publicznych. Miała ona za zadanie wyrównać dostęp do usług zdrowotnych w całym kraju (podobnie jak docelowa sieć szpitali, która miała ten dostęp wyrównać), aby móc potem przykryć to wszystko systemem innego finansowania (ubezpieczeniowego) tak, aby zmiana finansowania nie spowodowała zwiększenia dysproporcji w dostępie do świadczeń. Wiem, że nad tą ustawą dosyć długo pracowano w ministerstwie, ale jednak nie wprowadzono jej.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#PosełAndrzejWojtyła">Mam jeszcze uwagę, jeśli chodzi o sieć szpitali. Jak już mówiłem - myśmy nad tym pracowali w 1993 roku i dysponuję takim opracowaniem.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#PosełAndrzejWojtyła">Jeśli zaś chodzi o zakupy centralne, były one prowadzone w latach 1992–1993 i miały za zadanie zmniejszenie ceny poszczególnych urządzeń, ale również regulowanie rozmieszczania sprzętu na terenie całego kraju. Chciałem podkreślić, że na całym świecie stosuje się certyfikaty potrzeb i tylko te zakłady służby zdrowia, które posiadają taki certyfikat mogą korzystać ze środków publicznych. Zwracam tutaj uwagę ministerstwa, że nawet jak ktoś za darmo daje mammograf, to tutaj trzeba by wyregulować standardy wyposażenia na poszczególnych poziomach. Trzeba określić liczbę mieszkańców (pacjentów) na poszczególny sprzęt.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#PosełAndrzejWojtyła">Wiemy, że na przykład na tomograf komputerowy powinno być nieco powyżej 500 osób, a na rezonans magnetyczny - 2 mln. Tak więc myślę, że przed wprowadzeniem ubezpieczeń zdrowotnych takie standardy trzeba wprowadzić, bo w innym przypadku dojdzie do tego, że wprowadzenie systemu ubezpieczeń zamiast poprawić współczynniki zdrowotne - to pogorszy je.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#PosełAndrzejWojtyła">Jeszcze raz chciałem powiedzieć, że przede wszystkim należy zwrócić uwagę na całą problematykę zdrowia publicznego, abyśmy wraz z decentralizacją nie stracili kontroli nad zjawiskami zdrowotnymi i żeby rząd zabezpieczył zdrowotnie całe społeczeństwo w równym stopniu. Przewodnictwo obrad obejmuje pan poseł Andrzej Wojtyła (AWS).</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PosełKrystynaHerman">Chciałabym się odnieść do wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia, które, delikatnie mówiąc, są na niskim poziomie.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PosełKrystynaHerman">W odpowiedzi na dezyderat na str. 5 pkt 1.4 pan minister przedstawia, jak kształtowały się płace w latach 1994–1997, a ja chciałabym powrócić do roku 1989, kiedy to w styczniu tegoż roku Sejm po raz pierwszy przyjął ustawę o kształtowaniu wynagrodzeń w sferze budżetowej. Ta ustawa gwarantowała nam, pracownikom ochrony zdrowia, płace na poziomie 106% średniej płacy w sektorze przedsiębiorstw i płace te miały być waloryzowane kwartalnie. I tak było do końca marca 1991 r., kiedy to ustawa została zablokowana i od tego roku płace w ochronie zdrowia zaczęły spadać. I potem znowu w roku 1993 Sejm przyjął ustawę, która kształtowała wynagrodzenia w sferze budżetowej, ale w odniesieniu już do wzrostu cen towarów i usług (2% w odniesieniu do wzrostu cen towarów i usług). Dzisiaj tak kształtują się płace, jak przedstawił pan minister w odpowiedzi. Z tym że nie bardzo rozumiem, bo napisano, że w 1997 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie wykonane w I półroczu wynosiło 892,42 zł, a na str. 1 mówi się o tym, że średnie wynagrodzenie pracowników ochrony zdrowia wynosi 923,52 zł.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#PosełKrystynaHerman">Gdyby pan minister mógł wyjaśnić tę niespójność, bo ja myślę, że nie można porównywać wykonania wynagrodzeń za I półrocze do całego roku.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#PosełKrystynaHerman">I druga sprawa. Proszę przekazać nam, panie ministrze, informację o stopniu zaawansowania prac nad realizacją ustawy o zrekompensowaniu niepodwyższania wynagrodzeń dla jednostek budżetowych za lata 1991 (II półrocze) i 1992 (I półrocze).</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#PosełKrystynaHerman">Wracając do planowanych działań ratunkowych w zakresie wynagrodzeń (str. 15). Panie ministrze, proszę sprecyzować, jakie mają być te działania, bo z tego, co zostało tu przedstawione, nie wynika dość jasno, na jakiej to podstawie i w jaki sposób mają wzrastać wynagrodzenia dla pracowników ochrony zdrowia. Bo zapis, że ministerstwo „uznaje zasadność postulowanego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia” - jest słusznym zapisem. Dalej czytamy: „Wynagrodzenia lekarzy powinny kształtować się w stosownej relacji do wynagrodzeń pielęgniarek, położnych oraz innych grup zawodowych w ochronie zdrowia”. Co to konkretnie znaczy, panie ministrze? Czy nie powinno być tak, że każdy powinien mieć godną płacę za godną pracę, w zależności od wykształcenia, zajmowanego stanowiska?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosełTadeuszZieliński">Panie ministrze, chciałem wyrazić uznanie dla pracy kierownictwa resortu, owocem której jest odpowiedź na nasz dezyderat. Powiem krótko - o to nam chodziło. Chodziło nam, aby otrzymać tego rodzaju narzędzie w naszej pracy poselskiej, żebyśmy wiedzieli, jaki jest stan systemu ochrony zdrowia w kraju, aby wprowadzać reformę.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PosełTadeuszZieliński">Muszę powiedzieć, że wypowiedź mojej przedmówczyni mnie zbulwersowała, gdy mówiła o godnej płacy za godną pracę. Poprzednia koalicja miała świetne możliwości, aby tę żenującą sytuację zmienić. A wiemy, że jeżeli następowały jakieś zmiany, to pod koniec minionej kadencji. Tak, że wdrażanie reformy, którą zapoczątkowano ustawą z 2 lutego 1997 roku musi zajmować się zupełnie inna koalicja, w innej konfiguracji politycznej.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PosełTadeuszZieliński">Ale wracając do odpowiedzi na dezyderat, myślę, że tego typu syntetyczne opracowanie, które jest autorytatywnym źródłem (wcześniej opieraliśmy się na cząstkowych danych, na doniesieniach prasowych, czy na naszych poselskich „odkryciach”) jest dobrą pozycją wyjściową. Myślę, że ten dokument należy opublikować, aby pokazać, jakie są bolączki systemu ochrony zdrowia, i jakie są też pozytywy (chociażby sprawa usamodzielniania państwowych jednostek ochrony zdrowia). Trzeba to opublikować, żebyśmy mogli nakreślić grubą kreskę, że od tego momentu my odpowiadamy za to, co będzie się działo w służbie zdrowia. Dobrze się też dzieje, że ten tekst nie jest tylko retrospektywą, ale też jest konkretnym harmonogramem działań.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#PosełTadeuszZieliński">Zanim się odniosę do kwestii, które mi się nasunęły przy czytaniu planu pracy, chciałbym krótko zatrzymać się przy wypowiedzi pana posła Jurgielańca, który skrytykował sformułowania mówiące o naruszaniu praw pacjenta. Otóż ja z własnego doświadczenia wiem, że mamy często do czynienia z wymuszaniem bezprawnych świadczeń na rzecz publicznych zakładów. A wiem to chociażby z tego powodu, że gdy odprowadzałem żonę na porodówkę, to tam oczekiwano ode mnie wpłaty na fundację przyszpitalną - bez tego o porodzie nie było mowy.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#PosełTadeuszZieliński">Wiem też o szpitalach, gdzie wymaga się wpłaty na konto Fundacji Kardiologicznej i bez okazania kwitu wpłaty nie ma mowy o przyjęciu pacjenta na oddział. To są chyba wystarczające przykłady, że tego rodzaju naruszania praw pacjenta mają miejsce. Oczywiście, nie mówię, że jest temu winna była koalicja - to jest efekt wielu lat chorego systemu.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#PosełTadeuszZieliński">Teraz kwestia wypowiedzi ministerstwa, które dotyczą przyszłych działań. Tu już pan minister Wojtyła mnie ubiegł pytając o ustawę o świadczeniach zdrowotnych gwarantowanych z budżetu państwa. Chciałbym też zadać pytanie, ponieważ pani minister Knysok dość enigmatycznie wypowiadała się na ten temat - jaką formę prawną przyjmie ta regulacja? Czy będzie to ustawa odrębna, czy będzie to część ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym (którą mamy zamiar nowelizować)?</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#PosełTadeuszZieliński">Druga sprawa, to jest kwestia dynamiki regulowania długów publicznych jednostek ochrony zdrowia. Jak ministerstwo znając możliwości budżetowe, tę sytuację widzi? Jaka część długu będzie usunięta w tym roku, a jaka w następnych?</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#PosełTadeuszZieliński">I wreszcie kwestia, która jest wspomniana na str. 15 - standardowe wyposażenie w sprzęt i aparaturę medyczną, gdzie podano, że ministerstwo opracowało wstępny projekt minimalnych norm wyposażenia w aparaturę medyczno-diagnostyczną szpitala rejonowego. Mam pytanie - czy ministerstwo ma zamiar nadal we własnym zakresie przygotowywać te programy standaryzacyjne? Czy nie należałoby rozważyć ewentualności powołania specjalnej agencji, która w ogóle zajmowałaby się standaryzacją wszelkiego rodzaju?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosełWładysławSzkop">Nie można na ochronę zdrowia i na zmiany w niej zachodzące patrzeć z perspektywy jednego roku, jednej kadencji parlamentarnej, czego wyraz dał pan poseł Wojtyła. Ochrona zdrowia zmienia się i reforma w ochronie zdrowia postępuje w miarę wpływu czasu. I myślę, że warto byłoby przypomnieć, że 1990 r., w listopadzie, przyjęto taki dokument: „Kierunkowe zmiany organizacji finansowania opieki zdrowotnej”. I od tego dokumentu, proszę państwa, nic się nie zmieniło. I tu uwaga do pana ministra Maksymowicza - panie ministrze, ten dokument jest nadal realizowany. On jest z okresu tuż po „okrągłym stole” i koncepcja zawarta w nim jest realizowana w ochronie zdrowia. Ona została scalona, skomplikowana, powstał Narodowy Program Ochrony Zdrowia, powstały harmonogramy i zasady monitorowania - i nie są to jakieś „biblioteki” (jak mówią niektórzy z kolegów parlamentarzystów), tylko są to dokumenty, które dla ochrony zdrowia są niezbędne po to, aby w ogóle ochrona zdrowia mogła się reformować.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PosełWładysławSzkop">Jeżeli się czyta w tekście uwagę, że ochrona zdrowia nie została poddana głębokim zmianom systemowym, to w ślad i w myśl tego, co powiedział pan minister Wojtyła, można by powiedzieć, że chwała Bogu, że nie zreformowano służby zdrowia z 31 grudnia na 1 stycznia. Bo gdyby się tak stało w przypadku leków, to co by się działo w Polsce? Co by się działo, gdyby nie leki refundowane? Warto, żebyście państwo na sali wiedzieli, że ceny państwowe dotyczą dwóch grup leków i dwóch płatników: leków refundowanych i leków zakupowanych przez zakłady opieki zdrowotnej. Na pozostałe leki ceny urzędowe nie obowiązują. One są wolne.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PosełWładysławSzkop">W wypowiedzi pana ministra słyszałem następujące zdanie (proszę wybaczyć, że nie cytuję dokładnie) dotyczące leków: że należy dokonać zmian, zlikwidować „zieloną receptę” i zacząć kontrolować wypływ pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PosełWładysławSzkop">To nie wypływ pieniędzy trzeba kontrolować - to trzeba kontrolować dysponenta leków. Trzeba kontrolować lekarza. Dać mu receptariusz. Bo są i dla przychodni i dla szpitali. A jeżeli gdzieś go nie ma - to dlatego, że lokalne środowiska po prostu go nie chcą. To jest kolejny problem, który tu już się pojawił w którymś z wystąpień - nie ma akceptacji do wielu zmian.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#PosełWładysławSzkop">Pan minister mówi o „szarej strefie”, o 40% udziale pacjenta w wydatkach na rzecz ochrony zdrowia, mówi pan o korupcji. I pan poseł Zieliński to potwierdza. Panie pośle, jeśli pan takie fakty zna - to proszę sprawę skierować do prokuratora i powiadomić o przestępstwie. Muszę w tym miejscu powiedzieć taką rzecz do wszystkich, którzy chcą się zajmować polityką zdrowotną, że muszą mieć świadomość, iż opinie o służbie zdrowia i o sposobie uprawiania polityki zdrowotnej buduje się najczęściej na podstawie jednego nie nie przyjętego pacjenta, czy jednej dramatycznej śmierci (która zawsze jest dramatyczna). To są kryteria, na podstawie których buduje się opinię o polityce zdrowotnej. Jeżeli w tym raporcie pisze się (o czym mówił pan poseł Jurgielaniec), że brak monitorowania Narodowego Programu Zdrowia - to istotnie jeszcze go brak. Ale przecież w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej jest dokument, który przybliża zasady monitorowania. Kiedy pan minister zamierza wydać „Monitorowanie oczekiwanych efektów i korzyści zdrowotnych wynikających z realizacji Narodowego Programu Zdrowia w latach 1996–2005”?</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#PosełWładysławSzkop">To nie resort, tylko Komisja Zdrowia zaproponowała w swoich wnioskach utworzenie celowej rezerwy z określoną kwotą pieniędzy, ale muszę powiedzieć, że jeżeli ta rezerwa celowa na PUZ miałaby być razem z górnictwem - to większość osób na tej sali wie, kto te pieniądze, tak naprawdę by wykorzystał. Mam tylko nadzieję, że uda się uchronić tę rezerwę 15 mln zł związaną z kontraktami.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#PosełWładysławSzkop">Sprawa aktów prawnych dotyczących ustaw. Panie ministrze - jeżeli są gotowe jakiekolwiek akty prawne rangi rozporządzenia - proszę o wskazanie, które dokumenty przeszły już uzgodnienia wewnątrzministerialne, a które dokumenty wędrują do uzgodnień zewnętrznych. Bo informacja zawarta w stanowisku, które państwo przedstawiacie - dyskredytuje każdego, kto przedtem zarządzał.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#PosełWładysławSzkop">Następna sprawa - nieprzestrzeganie praw pacjenta: cegiełki, zbiórki publiczne, fundacje. Mam nadzieję, że Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, widząc zagrożenia dla pacjentów w cegiełkach, zbiórkach i fundacjach, przedstawi realizację wobec rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z 1928 r., na mocy którego te „cegiełki” funkcjonują. I nie będzie problemu „cegiełek” w służbie zdrowia. Bo zgadzam się z panem posłem Zielińskim, że podtekst moralny tych „cegiełek” jest bardzo delikatny.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#PosełWładysławSzkop">Muszę państwu powiedzieć, że odnosząc się do leków i tej błędnej polityki lekowej - to nie wiem, czy utrzymanie cen państwowych i błędy, które robił pan minister Kuźmierkiewicz - nie były akurat ratunkiem dla polskiego przemysłu farmaceutycznego.</u>
<u xml:id="u-20.9" who="#PosełWładysławSzkop">Badania brytyjskiego instytutu, zajmującego się ekonomiką farmacji mówią, że ochrona rynku lekowego w Polsce i kosztów leczenia jest najskuteczniejszą ochroną w dawnych państwa KDL-u.</u>
<u xml:id="u-20.10" who="#PosełWładysławSzkop">W materiale jest też informacja, że 25% pieniędzy w budżecie służby zdrowia wydajemy na leki. Proszę odpowiedzieć na pytanie, czy równy jest ten wydatek, bo z informacji, które ja posiadam, wynika, że w przeciętnym szpitalu koszt lekowy - tj. 11%, a w szpitalu specjalistycznym (zwłaszcza onkologicznym) - 19%.</u>
<u xml:id="u-20.11" who="#PosełWładysławSzkop">Panie ministrze Wojtyła - bardzo dziękuję za przypomnienie, że zakupy centralne to był pewien sposób ratowania się przed niedofinansowaniem ochrony zdrowia.</u>
<u xml:id="u-20.12" who="#PosełWładysławSzkop">Chciałbym też powiedzieć, że trudno się czyta materiał, w którym w jednym miejscu pisze się, że coś jest złe, a w drugim, że to jest właśnie to, co się będzie nadal robiło (str. 1 i str. 14 - chodzi o programy).</u>
<u xml:id="u-20.13" who="#PosełWładysławSzkop">Istotnie, problem polityki inwestycyjnej państwa, a zwłaszcza inwestycji budowlanych - jest to jeden z większych problemów.</u>
<u xml:id="u-20.14" who="#PosełWładysławSzkop">Natomiast jeśli chodzi o programy informatyczne, to nie wiem, czy nie robimy tu pewnej zbitki. Mówimy o programach informatycznych i zapomina się natychmiast, że informatyzacja szpitali polskich jest oparta na kredycie Banku Światowego i jest finansowana z tego kredytu. I że problemem tej linii kredytowej jest oprogramowanie. Pojawiło się wiele niespójności i, o ile mi wiadomo, pan minister wystąpił o zmianę kierującego programem Banku Światowego, bo było to finansowanie nieskuteczne. Ale nie można tego łączyć z Rejestrem Usług Medycznych. To są dwie rzeczy odrębne, które wprawdzie mogą się połączyć w którymś momencie, ale nie mogą być budowane, jako jedno drugiemu służąca sprawa.</u>
<u xml:id="u-20.15" who="#PosełWładysławSzkop">Muszę się też odnieść do sprawy długów i narastania długów. Pani minister Kamińska była jedną z pierwszych osób, która zwróciła się w roku 1992 z zapytaniem do ministra finansów, jak to jest z tym handlem długami. I pani otrzymała wówczas uspokajającą odpowiedź. Zresztą nie tylko pani, bo taką samą odpowiedź uzyskał minister zdrowia i opieki społecznej, że wszystko jest w porządku. I dopiero koalicja ustępująca sprawę uregulowała - nie będzie handlu długami. W ordynacji podatkowej rzecz została zapisana - i nie ma problemu.</u>
<u xml:id="u-20.16" who="#PosełWładysławSzkop">Mam też kilka pytań. Panie ministrze, pisze pan, że nastąpiło ograniczenie świadczeń zdrowotnych. Bardzo proszę o przedstawienie dokumentu, z którego taka informacja wynika. Bo co innego mówią wielcy kardiolodzy, wielcy onkolodzy czy też prof. Zatoński, który stale jest doradcą premiera.</u>
<u xml:id="u-20.17" who="#PosełWładysławSzkop">Alej pisze pan - „pogarszający się stan zdrowia społeczeństwa”. Proszę o zweryfikowanie tych stanowisk, które są w innych dokumentach, i które są upowszechniane przez media. Przedwczoraj w „Wiadomościach” podano, że czas życia Polaków uległ wydłużeniu.</u>
<u xml:id="u-20.18" who="#PosełWładysławSzkop">Bardzo bym prosił pana ministra, aby pan kogoś z osób towarzyszących upoważnił do odpowiedzi: jakie jest naprawdę zadłużenie służby zdrowia? 1.750 mln zł z depozytu Ministerstwa Finansów uruchomiono na oddłużenie w 1997 roku, a całość zobowiązań 1996 roku wynosiła 2.221 mln zł. Różnica wynosi 500 mln zł. Jakie są zobowiązania roku 1997? Odpowiedź w sprawie zadłużenia prosiłbym na piśmie. Prosiłbym także o odpowiedź na piśmie: na czym polega spór i konflikt legislacyjny między ustawą o powszechnych ubezpieczeniach zdrowotnych a ustawą o wielkich miastach.</u>
<u xml:id="u-20.19" who="#PosełWładysławSzkop">Nie będę się odnosił do harmonogramu pracy pełnomocnika rządu ds. ubezpieczeń zdrowotnych - poza jedną uwagą. Prosiłbym uprzejmie pana ministra, który sygnował ten dokument, o zadbanie o to, by w dokumentach rządu nie pojawiły się sformułowania niezgodne z obowiązującymi zapisami prawnymi. My możemy rozmawiać tu o tym problemie, który poruszył pan przewodniczący Grzonkowski, tzn. o stowarzyszeniu lekarzy systemu ubezpieczeniowego. Ale w programie odpowiedzi, która jest odpowiedzią na dezyderat Komisji, pojawia się sformułowanie - „przygotowanie do powołania Państwowego Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych (baza, szkolenie pracowników)”. Nie ma takiej instytucji w prawie polskim. Ona być może będzie, po nowelizacji ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, ale na razie jej nie ma.</u>
<u xml:id="u-20.20" who="#PosełWładysławSzkop">I na zakończenie chciałbym prosić pana ministra o udzielenie mi (być może ustnych, być może pisemnych) odpowiedzi, czy prawdą jest, że są przygotowywane do druku lub są w druku dokumenty definiujące standardy postępowania w opiece zdrowotnej: internie, ginekologii i położnictwie, chirurgii i pediatrii. I jeszcze jedno - panie ministrze, napisał pan, że w Polsce jest nieco ponad 100 samodzielnych zakładów. Dysponuję materiałem, który zbiera i opracowuje Związek Zawodowy Pracodawców Polskich Ochrony Zdrowia. I proszę: „Liczba zakładów opieki zdrowotnej jednostek budżetowych, co do których wojewoda podjął decyzję o zmianie formy prowadzenia gospodarki finansowej - 339. Liczba zakładów opieki zdrowotnej jednostek budżetowych przekształcających się w samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej, które złożyły dokumenty w sądzie -101. Liczba samodzielnych zakładów opieki zdrowotnej, których organem założycielskim jest wojewoda, posiadających postanowienie sądu o wpisie do rejestru samodzielnych publicznych zakładów - 140”. Czyli to, co leży w sądzie i to, co zostało zarejestrowane - tj. 241, na liczbę ogólną, które prowadzą wojewodowie - 780. Która z tych informacji jest prawdziwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PosełTadeuszZieliński">Ad vocem. Pan poseł Szkop wezwał mnie do tego, aby przypadki naruszeń praw pacjenta zgłaszać do prokuratury. Niewiele było elegancji w jego wypowiedzi, więc powiem, że to jest czysta demagogia. Panie pośle, przecież wiemy, że to nie są jednostkowe przypadki, tylko jest ich multum. I nie chodzi o to, aby skarżyć te przypadki do prokuratora, chodzi o to, żeby stworzyć tym ludziom inne warunki poprzez systemowe zmiany. Żeby nie byli zmuszani do poszukiwania dodatkowych źródeł finansowania. Stąd są te cegiełki, które są od ludzi wymuszane (ja obstaję przy tym stwierdzeniu). I nie chodzi o to, żeby tych ludzi prokuratorsko traktować, tylko systemowe zmiany wprowadzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PrzedstawicielkaNajwyższejIzbyKontroliDorotaSafjan">Proszę państwa, ja tylko gwoli przypomnienia, niejako głos w dyskusji, chciałam powiedzieć, że Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła na początku roku 1997 bardzo obszerny raport dokumentujący skalę naruszeń praw pacjenta. A więc nie mówimy tu o pojedynczych przypadkach cegiełek, wymuszeń, łapówek - czy jak to nazwać - ale o zjawisku na skalę bardzo szeroką, sięgającą kilkudziesięciu procent (ja w tej chwili nie mam przed sobą tego materiału, więc nie mogę przytoczyć dokładnych danych) zbadanych jednostek, w których stwierdzaliśmy różne formy wymuszeń, różne formy naruszania praw pacjentów (od stosunkowo łagodnej perswazji do takich sytuacji, gdzie dyrektor szpitala uzależniał przyznanie premii personelowi od wysokości pozyskanych wpływów).</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PrzedstawicielkaNajwyższejIzbyKontroliDorotaSafjan">Chciałam również poinformować państwa, że Izba przedstawiła parlamentowi ubiegłej kadencji bardzo wyczerpujący raport na temat realizacji Narodowego Programu Zdrowia, w tym między innymi programu kardiologicznego. I te ustalenia sprowadzały się do oceny następującej: że oczywiście rozwijają się nowoczesne technologie w zakresie kardiologii (robi się coraz więcej badań wysoce wyspecjalizowanych, robi się więcej operacji), natomiast absolutnie nie jest realizowane żadne zalecenia Narodowego Programu Zdrowia, związane z profilaktyką kardiologiczną. W tym m.in. jednym z podstawowych ustaleń tego raportu było to, że stwierdzono nagminne nieprzestrzeganie jednego z istotnych zaleceń - mianowicie pomiaru ciśnienia krwi przy każdorazowej wizycie u lekarza. To nieprzestrzeganie tego zalecenia stwierdzono w 100% badanych jednostek ochrony zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PrzedstawicielNSZZSolidarnośćJacekKukurba">Myślę, że może nie do końca doskonały raport otwarcia stanu, w jakim rozpoczyna pracę nowy resort - okazał się potrzebny. Ja również chciałbym zwrócić uwagę na kilka spraw. Pierwsza sprawa, która dla nas jest szalenie istotna - to sieć szpitali. I jeśli, panie ministrze, województwo warszawskie nie wywiązało się z przekazania informacji na temat bazy szpitali - to sieć można pokazać bez województwa warszawskiego.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PrzedstawicielNSZZSolidarnośćJacekKukurba">Na temat praw pacjenta, to rozumiem, że jeżeli pan poseł Jurgielaniec uwolnił się już od garbu długu (który jest również determinantą naruszania praw pacjenta) będzie miał czas i pojeździ po kraju do szpitali klinicznych czy innych specjalistycznych i zobaczy, jak działają fundacje. To nie jest tak, że fundacja nie przekazuje środków na płace. Przekazuje, tworzy bardzo korupcjogenne środowisko, gdzie ludzie pracując w fundacjach otrzymują normalne wynagrodzenie za pracę. Czy można systemem obocznym dofinansowywać również i tę dziedzinę, która w prawie budżetowym jest sztywna, czyli paragraf 11.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#PrzedstawicielNSZZSolidarnośćJacekKukurba">Sprawa kolejna. Do pana ministra - żeby odpowiadając na pytanie o spłaty długu, był uprzejmy wykazać, ile zamrożenie depozytu 1.750 mln zł spowodowało zadłużenia w placówkach, a tym samym zwiększyło długi w ochronie zdrowia. Dlaczego? Dlatego, że odsetki od kwoty złożonej w depozycie wykorzystał minister finansów, a długi z tytułu odsetek na poziomie zakładów pracy - zapłaciły zakłady pracy.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#PrzedstawicielNSZZSolidarnośćJacekKukurba">Kolejna sprawa dla nas bardzo istotna, której w tej informacji ministerstwa nie znalazłem, a którą myśmy jako związek zgłaszali na komisjach sejmowych poświęconych budżetowi - to, że jeżeli już nie można mówić o tym, ile w przyszłym roku będzie można podnieść uposażenia pracowników - to należy pokazać ścieżkę dojścia do 106% w ciągu lat. To jest dla nas szalenie istotne, abyśmy wprowadzając ludzi w kontrakty mogli pozostałym (zatrudnionym na normalnych umowach o pracę) powiedzieć, że w ścieżce dojścia taka realizacja będzie.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#PrzedstawicielNSZZSolidarnośćJacekKukurba">Do pani minister Knysok mam jedną uwagę, że w harmonogramie pracy pełnomocnika rządu do spraw wprowadzania powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego w 1998 roku w poz. VII - Synchronizacja procesu wdrożenia powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, podano termin: do 31 grudnia 1998 r. Pani minister - to musi być zrobione do czerwca, ponieważ pierwszy projekt budżetu składa się w czerwcu. I ogólna prośba do pana ministra (bo tu tej informacji zabrakło) o wykazanie enumeryczne aktów wykonawczych do kluczowych ustaw (m.in. o zakładach opieki zdrowotnej i o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym). Jest to - wydaje się nam, z naszej strony - strategiczna informacja, na bazie której można tworzyć później kierunki działania.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#PrzedstawicielNSZZSolidarnośćJacekKukurba">Myślę, że z tego materiału, który jest niekompletny o szereg informacji - my odrębnym pismem zwrócimy się do Komisji Zdrowia z prośbą o przeprowadzenie poszczególnych debat (przede wszystkim na temat ubezpieczeń zdrowotnych) jak i również do Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej o uszczegółowienie informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczącyOgólnopolskiegoZwiązkuZawodowegoLekarzyKrzysztofBukiel">Te pierwsze oficjalne wypowiedzi rządu i nowej koalicji, na temat kierunku zmian w ochronie zdrowia, mówiąc szczerze, bardzo mnie zaniepokoiły. Zbyt dużo bowiem widzę w nich elementów kontynuacji projektów SLD-PSL, a zbyt mało zapowiedzi realizacji tych punktów, dla których między innymi środowisko lekarskie poparło projekt społeczny. Projekt solidarnościowy od projektu rządowego SLD-PSL różnił się rzeczywiście ilościowo niewielką ilością zmian, ale były to zmiany o charakterze ustrojowym. Pozwolę sobie je przypomnieć.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PrzewodniczącyOgólnopolskiegoZwiązkuZawodowegoLekarzyKrzysztofBukiel">Po pierwsze, projekt społeczny zapowiadał demonopolizację funkcji płatnika. To znaczy umożliwienie, również innym niż kasy chorych instytucjom ubezpieczenia zdrowotnego, realizację powszechnego obowiązku ubezpieczenia zdrowotnego.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PrzewodniczącyOgólnopolskiegoZwiązkuZawodowegoLekarzyKrzysztofBukiel">Projekt solidarnościowy mówił o suwerenności kas co do ustalania wysokości składki i zakresu ewentualnych dopłat pacjentów do świadczeń. Jest to podstawowa sprawa, bo uwalnia pewien krąg niemożności, którego tutaj jesteśmy świadkami.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#PrzewodniczącyOgólnopolskiegoZwiązkuZawodowegoLekarzyKrzysztofBukiel">Trzeci element, który wyróżniał projekt solidarnościowy od projektu SLD-PSL - to powstanie, do czasu istnienia monopolu kas ubezpieczenia zdrowotnego, monopolistycznej organizacji po stronie lekarzy - tzw. Zrzeszenia Lekarzy Kas Chorych, po to, aby (po raz pierwszy w Polsce) doprowadzić do normalnych, dwustronnych negocjacji warunków wynagradzania (w tym wypadku - lekarza). Niestety - żadnego z tych elementów nie znalazłem w propozycji scenariuszy wprowadzania reformy ochrony zdrowia. Nie usłyszałem również w wypowiedzi pani minister Knysok.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#PrzewodniczącyOgólnopolskiegoZwiązkuZawodowegoLekarzyKrzysztofBukiel">Mówiąc o większej ilości kontynuacji niż nowych elementów, zwróciłem również uwagę na te działania, które się mieszczą w zakresie tzw. działań ratunkowych. Jeżeli rząd powraca do idei Komisji Trójstronnej, jako formy ustalania wynagrodzeń w sferze budżetowej, to trzeba powiedzieć, że zlekceważył to te roczne protesty środowiska lekarskiego (i nie tylko lekarskiego). Komisja Trójstronna nie sprawdziła się, jako forma ustalania wynagrodzeń w sferze budżetowej - bo zawsze jej ustalenia okazywały się zbyt łamane w dół - jeżeli chodzi o sferę budżetową i zbyt łamane w górę - jeżeli chodzi o sferę przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#PrzewodniczącyOgólnopolskiegoZwiązkuZawodowegoLekarzyKrzysztofBukiel">Również zapowiedź kontaktów w działaniach ratunkowych zawieranych w tej formie jak obecnie, świadczy o tym, że nasze postulaty środowiska lekarskiego zostały nie zauważone lub zlekceważone.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#PrzewodniczącyOgólnopolskiegoZwiązkuZawodowegoLekarzyKrzysztofBukiel">Jeszcze raz powiem, że jest to pierwsze wrażenie. Być może, że ono ulegnie zmianie, po ukonkretyzowaniu się zapowiedzi, ale na razie jesteśmy mocno zaniepokojeni kierunkiem, który został przedstawiony.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PrzedstawicielZwiązkuZawodowegoAnestezjologówMariuszPiechota">Chciałbym odnieść się do ostatniego punktu odpowiedzi na dezyderat, mianowicie: przedstawienia planowanych działań ratunkowych w okresie przejściowym. Mam kilka pytań do pana ministra i dużo wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PrzedstawicielZwiązkuZawodowegoAnestezjologówMariuszPiechota">W całym zestawieniu tych działań ratunkowych, nie jest nic powiedziane, co będzie z pracownikami. Jakie będą ich zarobki? Proszę państwa - jeżeli ma się zmienić finansowanie służby zdrowia na finansowanie poprzez składkę, to - w moim rozumieniu - ta składka powinna być na tyle wysoka (lub inny sposób finansowania dodatkowo), żeby pieniądze na te świadczenia zdrowotne były odpowiednio wysokie. Sama reforma służby zdrowia, polegająca tylko na tym, że będą podobne (jeśli nie niższe) pieniądze na system świadczeń zdrowotnych spowoduje, że nikt z pracowników nie będzie więcej zarabiał. Ja rozumiem, że kontrakt jest taką sytuacją, gdzie można zarabiać więcej, że można to sobie wynegocjować. Tylko ja mam pytanie - czy pieniądze, które będą miały do dyspozycji kasy chorych, będą na tyle duże, że będzie można sobie pozwolić na to, aby te kontrakty dla większej grupy (czy to pielęgniarek, czy to lekarzy) były odpowiednio wysokie? Bo być może się okaże, że pieniądze, które są przeznaczone tak naprawdę na świadczenia zdrowotne w ramach regionalnych, na przykład kas chorych, starczą tylko na opłacenie za usługi na podobnym poziomie. I wtedy mamy tak naprawdę ten sam worek pieniędzy, tylko inne formy płatności. I okazać się może, że jeżeli jakaś grupa zawrze lepszy kontrakt z kasami chorych - to odbije się to na innych pracownikach w tym samym zakładzie. Ponieważ tylko zwiększenie dopływu środków finansowych do tychże kas, może spowodować to, że te kontrakty rzeczywiście będziemy zawierali na realne pieniądze. Tymczasem słyszę, że najpierw miały być dużo większe pieniądze na kontrakty, potem się okazuje, że te pieniądze są zdecydowanie mniejsze, a teraz słyszę, że ewentualnie nawet te pieniądze są zagrożone.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#PrzedstawicielZwiązkuZawodowegoAnestezjologówMariuszPiechota">Przy takim obcinaniu budżetu - zawsze służba zdrowia będzie na złej pozycji i nie będziemy mogli mówić w ogóle o kontraktach, bo wtedy jest to mrzonka.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełStanisławMisztal">Rząd pomimo napiętej sytuacji budżetowej przeznaczył ogromne sumy na rezerwy dla służby zdrowia. Spotkało się to z wielkimi pochwałami ze strony wyborców. Niestety, ich radość przyćmiły renty mundurowe, ponieważ obawiają się, że będzie to duży uszczerbek dla służby zdrowia. I tu pytanie do pana ministra: jakie straty spowoduje to dla służby zdrowia? Prosiłbym o odpowiedź na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Będę miał bardzo trudne zadanie, bo rozumiem, że mam bardzo mało czasu (głosowanie w Sejmie). Pytań było bardzo dużo, W związku z tym odpowiedzi będą bardzo syntetyczne. Jeżeli nie satysfakcjonujące - proszę się zwrócić i mogę udzielić ich na następnych posiedzeniach albo odpowiedzieć na piśmie, tak jak zrobię to w przypadku, kiedy o to proszono.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Jeżeli chodzi o wypowiedź pana posła Jurgielańca i w dużej części pana posła Szkopa - to ten sam materiał, głównie fotograficzny, jest inaczej postrzegany - bo inaczej postrzegamy rzeczywistość. W związku z tym trudno mi się odnieść do wszystkich elementów (chociaż mam je zapisane).</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Ogólnie mogę stwierdzić tylko tyle, że jeżeli chodzi o zagadnienia związane z niedocenianiem profilaktyki, czy też właśnie z koniecznością docenienia, czy też z uznaniem zasług - to z jednej strony chcę wyrazić słowa podziękowania za przypomnienie tych zagadnień wszystkim paniom i panom posłom, którzy się wypowiadali. Bo rzeczywiście jest to bardzo ważny element, zwłaszcza będzie ważny w przypadku przejścia do zajmowania się sprawami ogólnopaństwowymi, a nie szczegółowo zarządzaniem ochroną zdrowia po utworzeniu ubezpieczeń zdrowotnych. W związku z tym uwaga pana przewodniczącego Wojtyły - jest jak najbardziej słuszna. Mogę też potwierdzić, że w planach legislacyjnych Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, które zostały zgłoszone rządowi na ten rok (i również na początek przyszłego roku) znajduje się również ustawa dotycząca zdrowia publicznego, znajdują się ustawy dotyczące chorób zakaźnych i wiele innych, które tutaj były wymienione.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Były tutaj głosy, że przedstawiony materiał jest zbyt obszerny, a z drugiej strony - zbyt syntetyczny. Oczywiście trudno jest wypośrodkować, i wszystko zamieścić. Takie załączniki możemy przygotować. dotyczy to również odpowiedzi na pytanie pana przewodniczącego Kukurby, który prosił o zestawienie rozporządzeń wykonawczych z tych 80 ustaw.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Natomiast jeśli chodzi o profilaktykę, ocenę stanu wyjściowego. Ocena stanu wyjściowego (włącznie z oceną pana prof. Zatońskiego, którego osobę był uprzejmy wymienić pan poseł Szkop) jest oceną statystyka, epidemiologa, w pewnym wycinku okresowym. Ja mogę przytoczyć ocenę innego statystyka, który zarazem jest nauczycielem prof. Zatońskiego - pana prof. Koszarowskiego. Podczas tejże samej sesji prezentacji danych (przed rokiem) prof. Zatoński przedstawił pewne trendy - prof. Koszarowski powiedział, że to jest właściwie dopiero początek trendu (ze znakiem zapytania). Nieraz zdarzały się w ocenach epidemiologicznych wielookresowe zmiany, które podlegają zupełnie innym właściwościom. Ale oczywiście cieszymy się - jeżeli to byłby początek trendu - to byłoby bardzo dobrze.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Natomiast jednocześnie musimy pamiętać, jaki mieliśmy stan wyjściowy i że nadal - mimo tych delikatnych drgnięć korzystnych, które niewątpliwie są efektem zjawisk, które nastąpiły przed kilkoma laty (a nie tylko ostatnich czterech, bo takiej możliwości nie ma do zarejestrowania trendu w ciągu czterech lat) - mamy jedną z największych umieralności niemowląt i umieralności z powodu chorób układu krążenia. I że nadal mamy, w ogóle nieporównywalną z innymi krajami Europy (z kilkoma wyjątkami krajów, do których nie powinniśmy się porównywać) umieralność, zapadalność, niewykrywalność w postaciach wczesnych chorób nowotworowych. I to są zagadnienia, które są faktem i problemem, bo same nakłady na wysoce specjalistyczny sprzęt tego nie załatwią. Tu jest też pewna moja odpowiedź na zagadnienie, które postawił pan poseł Jurgielaniec. Rozumiem jego obiekcję, jako człowieka zarządzającego, który ma efekty, który w przeciwieństwie do reszty kraju (jak słyszę) usamodzielnił tak wiele zakładów, że to jest 25–30% wszystkich samodzielnych zakładów w kraju.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Natomiast również może ma inny pogląd na sprawy efektywności. Muszę powiedzieć, że całe niezadowolenie środowiska lekarskiego (myślę, że i innych środowisk medycznych) jest związane z tym, że właśnie ich praca jest zupełnie nieefektywnie wykorzystywana. To nie chodzi o zarzut związany z tym, że ci ludzie źle pracują. Tylko, że ktoś musi od rana do wieczora pracować, żeby zarobić na przyzwoite względnie życie. Że aparat diagnostyczny jest używany przed południem do godziny 13-tej i trzeba by naprawdę szukać ze świecą takiego aparatu diagnostycznego, rentgenowskiego, który jest później wykorzystywany (chyba że został podnajęty dla fundacji). To są przecież fakty i one rzutują na to, że ten system, który zastaliśmy, jest nieakceptowalny, nieefektywny.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Oczywiście, że założenia idące w kierunku stworzenia powszechnych ubezpieczeń zdrowotnych są założeniami, które mają tę efektywność zwiększyć. Tu także jest moja odpowiedź na pytanie posła Piechoty, który jedyną szansę poprawy sytuacji płacowej środowisk medycznych widzi tylko i wyłącznie w nadzwyczajnym zwiększeniu dopływu pieniędzy, ale nadzwyczajnego dopływu pieniędzy, nie oczekiwałbym, bo nie sądzę, by posłowie przy konstrukcji budżetu przyszłorocznego byli zdecydowani na to, żeby tak duże operacje finansowe, na zasadzie przesunięć (które by rewolucję płacową wywołały) mogli podjąć. Sytuację ekonomiczną mamy taką, jaką mamy. Oczywiście będę występował o wyższy poziom płac, bo trudno, żebym uznał obecny za zaakceptowany.</u>
<u xml:id="u-27.8" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Następną sprawą jest tworzenie zmian systemowych. Jestem głęboko przekonany, że zmiany systemowe, które chcemy stworzyć (które bazują na założeniach powszechnych ubezpieczeń zdrowotnych) - dadzą szansę poprawy sytuacji ekonomicznej również dla pracowników. Właśnie poprzez tę efektywność, ponieważ zawsze większa efektywność łączy się z większym pozyskiwaniem środków płacowych. Pierwszym wyrazem tego będzie również (jeżeli cała operacja się powiedzie) właśnie to, co kierowałem w stronę Związku Zawodowego Anestezjologów - czyli, że proponuje się nowe rozwiązania dotyczące umów na usługi medyczne.</u>
<u xml:id="u-27.9" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Podsumowując, mogę tylko tyle powiedzieć, że na pewno nasze zamierzenia dotyczące realizacji poszczególnych działań - są znacznie szersze, aniżeli mogliśmy przedstawić. Ponieważ musieliśmy się ograniczać między zarzutem, że przekraczamy zapisy, ramy ustawowe (bo musimy się trzymać prawa), a z drugiej strony przed zarzutem, że trzymamy się tylko tego prawa, które jest - muszę powiedzieć, że jako przedstawiciel rządu przedstawiając plany rządowe (harmonogram realizacji ustawy) mogę w tej chwili opierać się tylko na ustawie, którą mamy.</u>
<u xml:id="u-27.10" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Zrobiliśmy tu taką jedną nieznaczną próbę, którą pan poseł Szkop wypatrzył. Proszę wybaczyć nam to, że chcieliśmy zasygnalizować pewien kierunek. Aczkolwiek, rzeczywiście, trzeba było zaznaczyć, że jest to projekt nowelizacji.</u>
<u xml:id="u-27.11" who="#MinisterzdrowiaiopiekispołecznejWojciechMaksymowicz">Dziękuję bardzo i jeśli państwo jesteście nie usatysfakcjonowani - to jestem gotów odpowiedzieć w innych okolicznościach czy innej formie.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosełAndrzejWojtyła">Dziękuję bardzo panu ministrowi. Mam informację, że jest kworum na sali. Uważam, że możemy przyjąć odpowiedź na dezyderat, przedstawiony przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej do wiadomości.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PosełAndrzejWojtyła">Jeżeli nie usłyszę głosów sprzeciwu - uznam, że odpowiedź została przyjęta. Sprzeciwu nie widzę.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#PosełAndrzejWojtyła">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>