text_structure.xml 26.9 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosłankaMariaSmereczyńska">Otwieram posiedzenie Komisji Rodziny i witam wszystkich obecnym na naszym posiedzeniu. Zadaniem naszym dzisiaj jest przedyskutować i ustosunkować się do opinii nt. projektów ustaw dotyczących separacji, którą opracował zespół utworzony z członków Komisji Rodziny, pod przewodnictwem posła Antoniego Szymańskiego, w składzie: poseł Krzysztof Anuszkiewicz, posłanka Krystyna Cencek, poseł Stanisław Brzózka i poseł Tadeusz Lewandowski. Teraz proszę posła Antoniego Szymańskiego, aby przedstawił nam projekt opinii, którą zespół wypracował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełAntoniSzymański">Myślę, że szczegółowe omawianie tej opinii nie byłoby celowe, bo państwo zapewne z jej treścią już się zapoznali. Poza tym na posiedzeniu plenarnym, jak również w gronie Komisji Rodziny przeprowadziliśmy już szeroką dyskusję na ten temat wymieniając wiele argumentów. Wobec tego proponowałbym, aby obecna dyskusja była ukierunkowana na ustalenie, jakie konkretne sformułowania przyjmiemy, a jakie odrzucamy i jak oceniamy całość projektu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PosełAntoniSzymański">Teraz chciałbym wypowiedzieć się odnośnie do dwóch kwestii, które na poprzednim posiedzeniu Komisji Rodziny budziły szczególne zainteresowanie, kiedy rozmawialiśmy nt. separacji. Dyskusja skupiała się wówczas wokół wątku, czy zgodnie z projektem poselskim, przesłanki uprawniające do separacji miałyby być dwie. A mianowicie, czy trwały i zupełny rozkład pożycia, czy jak proponuje się w projekcie rządowym - zupełny rozkład pożycia.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PosełAntoniSzymański">Zespół, który przygotowywał projekt opinii, stanął na stanowisku, że projekt rządowy proponuje rozwiązania, które byłyby w sytuacji tej instytucji, którą proponujemy wprowadzić do prawa rodzinnego - właściwsze, czyli jedna przesłanka dotycząca tylko zupełnego rozkładu pożycia.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PosełAntoniSzymański">Druga kwestia dla prac bardzo istotna, który z projektów miałby być projektem bazowym dla dalszych prac naszej Komisji, czy prac Komisji Kodyfikacyjnej. Uznaliśmy ze względu na to, że projekt rządowy jest projektem bogatszym, powinien być projektem bazowym. Natomiast powinien być uzupełniany różnymi rozwiązaniami z projektu poselskiego, które dotyczą spraw z prawa prywatnego międzynarodowego.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PosełAntoniSzymański">To były te kwestie zasadnicze, wokół których toczyła się dyskusja, a oprócz tego omawialiśmy również wiele drobnych kwestii, które znajdują się w opinii. Proponowałbym teraz przejść już do merytorycznej dyskusji i rozważenia, czy projekt opinii, który opracował zespół jest właściwy.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PosełAntoniSzymański">Zespół pracował w składzie 5-osobowym, spotkaliśmy się jeden raz i właściwie była zgodność poglądów z wyjątkiem jednej sprawy. Posłanka Krystyna Cencek uważała, że oczekiwanie przez naszą Komisję uwzględnienia w tym projekcie takiej wartości jak wierność, jest niewłaściwe i proponowała, żeby to wykreślić, ale większość była innego zdania. Jeśli chodzi o inne rozwiązania panowała zgodność poglądów co do projektu, który opracowaliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosłankaMariaSmereczyńska">Prosiłabym teraz przedstawiciela Ministerstwa Sprawiedliwości o ustosunkowanie się do tej opinii, którą wypracował zespół. Bardzo proszę dyrektora Marka Sadowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościMarekSadowski">Przede wszystkim chciałbym przeprosić za nieobecność ministra Niemcewicza, który ze względu na zbieg wielu zadań, nie mógł przybyć na dzisiejsze posiedzenie i prosił o przekazanie przeprosin.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościMarekSadowski">Mogę powiedzieć, że z dużą uwagą i zadowoleniem zapoznaliśmy się z projektem stanowiska w opinii Komisji, ponieważ ono potwierdza naszą diagnozę, że separacja ma być instytucją nie zastępującą rozwód, tylko inną instytucją, choć mającą niektóre cele podobne do rozwodu, które wiążą się z niepoprawnym funkcjonowaniem życia małżeńskiego. Można powiedzieć, że niektóre z propozycji czy konstatacji zawartych w opinii, zostały już właściwie zrealizowane w pracach Komisji Nadzwyczajnej ds. zmian w kodyfikacjach, tak więc jest jakby pełna synchronizacja poglądów.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościMarekSadowski">Naszym zdaniem, tj. Ministerstwa Sprawiedliwości, które dotyczy już bardzo szczegółowej kwestii, pozostaje do rozważenia celowość tego postulatu, o którym mówiła pani przewodnicząca, a dotyczącego zadeklarowania wierności małżonków separowanych.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościMarekSadowski">Zacznę od takiego pragmatycznego stwierdzenia, że jeżeli chcemy zniechęcić do separacji tych, którzy by się wahali między separacją a rozwodem, to zachowanie obowiązku wierności jako prawnego obowiązku wierności, może skutecznie ich przesunąć w kierunku rozwodu. To jest argument, który jest taki, że albo „celibat” w małżeństwie separowanym, albo jedyna droga, to powrót do pożycia z małżonkiem separowanym, czyli do zlikwidowania separacji. Trzeciej drogi nie ma, bo trzecia droga jest naruszeniem obowiązku normatywnego, tak jest ten obowiązek skonstruowany.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościMarekSadowski">To jest taki pragmatyczny wzgląd, a praktyczno-prawny jest następujący. Obowiązek wierności małżeńskiej w istniejącym małżeństwie jest dlatego, że pożycie małżonków i tylko ich we dwoje jest pewnym elementem cementującym ich małżeństwo, a naruszenie tego obowiązku wiąże się z podstawową sankcją, tzn. otwarciem prawa do rozwodu. Wiadomo, że to przecież prowadzi do rozbicia pożycia małżeńskiego zupełnego i najczęściej trwałego.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościMarekSadowski">Powstaje pytanie, jaki byłby skutek łamania tego obowiązku wierności, czy równoczesnym zniesieniu obowiązku wspólnego pożycia? Otóż jak mi się wydaje, i mówię to z pewnego doświadczenia sędziowskiego bardziej niż urzędniczego w ministerstwie, skutek byłby taki, że natrafiano by na przeszkodę w dochowaniu tego obowiązku, bo człowiek jest tylko człowiekiem. Jego seksualizm jest jego cechą, którą otrzymuje z chwilą urodzenia i jest to kwestia prawa natury. Wybierając małżeństwo, wybiera tę drogę życiową, w której seksualizm nie jest zastąpiony inną wartością, jak to wybiera np. kapłan, gdzie wartością jest celibat.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościMarekSadowski">Tu nagle wprowadzamy taki wybór, że albo pozostając w małżeństwie separowanym rezygnuje się w ogóle ze swojego seksualizmu, bo drugi partner tego związku nie ma obowiązku pożycia wspólnego będącego jednym z najważniejszych elementów małżeństwa albo narusza się obowiązek wierności. Ten wybór może być wyborem bardzo trudnym do przyjęcia, ale w rezultacie nie sankcjonowanym niczym.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościMarekSadowski">Można się spodziewać tylko tyle, że jeżeli obowiązek wierności małżeńskiej w małżeństwie separowanym będzie łamany przez jednego z małżonków, to spowoduje taką sytuację, że drugi małżonek będzie mógł żądać ostatecznego rozwiązania tego małżeństwa przez rozwód, czyli wyjścia poza separację i niczego więcej. Nie może oczywiście żądać - tak jak we wszystkich stosunkach małżeńskich dotyczących więzi uczuciowych - jakiegoś przymusowego realizowania tego obowiązku.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościMarekSadowski">Z tych względów to rozwiązanie wydaje się tylko być o charakterze symbolicznym, natomiast mało praktycznym i możliwym do złego postrzegania instytucji separacji w sytuacji, kiedy istnieje dylemat, czy wybrać separację, czy rozwód.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościMarekSadowski">Takie stanowisko pozwalam sobie zająć do tego, nazwałbym to miękkiego wątku opinii, bo opinia nie wyraża tego kategorycznie, że należy to wprowadzić, tylko że warto rozważyć. A więc w ramach tej rozwagi prezentuję pogląd już teraz, ale sejmowa Komisja Nadzwyczajna będzie musiała jeszcze raz nad tym problemem się zastanowić, jak to ewentualnie skonstruować.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościMarekSadowski">Prezentując tu i teraz swoje stanowisko dodam, że jest to stanowisko podzielone i uzgodnione z ministrem Niemcewiczem przed przyjściem na to posiedzenie i muszę też zastrzec, że Ministerstwo Sprawiedliwości będzie takie stanowisko nadal prezentować przy rozważaniu celowości wprowadzenia tej instytucji. W pozostałej części opinia wydaje się być bardzo wyważona i wartościowa, nadająca się w pełni do wykorzystania przez komisję opracowującą merytorycznie projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosłankaMariaSmereczyńska">Kto z państwa chciałby zabrać na ten temat głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosłankaKrystynaCencek">Chciałabym, w ślad za swoim pierwszym wnioskiem, złożyć teraz już wniosek formalny. Wobec tego, że w tej prezentowanej opinii zespołu dwukrotnie jest użyty wyraz „wierność” - wnoszę o wykreślenie tego wyrazu, ponieważ dochowanie wierności nie jest do wyegzekwowania a nawet sprawdzenia. Uważam, że jest to sprawa tylko własnego sumienia danej osoby i nie może być inaczej traktowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosłankaMariaSmereczyńska">Został zgłoszony wniosek formalny, który za chwilę przegłosujemy, ale może jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełAntoniSzymański">Przede wszystkim chcę zaznaczyć, że istotna jest tu opinia resortu sprawiedliwości, a ta kwestia wierności jest tylko pewnym szczegółem w wielowątkowej bardzo szerokiej i myślę, głębokiej opinii. Sądzę, że nie byłoby dobrze, gdybyśmy skoncentrowali się tylko na tym fragmencie. Rozumiem jednak, że jest pełna zgodność poglądów odnośnie do całości opinii, zmierzającej w kierunku separacji małżeńskiej.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosełAntoniSzymański">Chciałbym poprosić o zabranie głosu sędziego Czecha, który proponował takie rozwiązanie i dobrze byłoby, żebyśmy usłyszeli, jaki jest stosunek do tej kwestii umieszczenia w ramach przepisów o separacji - wierności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#SędziaSąduNajwyższegoBronisławCzech">W swojej opinii proponowałem umieszczenia zapisu, że małżonkowie separowani mają obowiązek dochowania wierności. To byłoby sprzeczne z podstawowym zapisem, że małżonkowie separowani nie mają obowiązku wspólnego pożycia. Poza tym zgadzam się z wypowiedzią pani posłanki, że to byłoby bardzo trudne do wyegzekwowania. Natomiast takie ujęcie sugerowałoby, że przepis prawa zamierza zastąpić drugi system normatywny, jakim jest etyka. A to z reguły nie jest celem prawa.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#SędziaSąduNajwyższegoBronisławCzech">Na początku swojej opinii powołałem się na wypowiedź pani prof. Ewy Łętowskiej, która podkreślała, że prawo powinno jednak być wynikiem pewnego kompromisu, bo nie zawsze w prawie da się zapisać to co byśmy sobie życzyli. Rozumiem tu szlachetne intencje, które przyświecają autorom pomysłu, niemniej jednak zapisać takiego prawa trochę bałbym się.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#SędziaSąduNajwyższegoBronisławCzech">Skoro już jestem przy głosie, to pragnąłbym powrócić do tego zapisu, który proponowałem, żeby sąd rozpoznając sprawę o separację lub o rozwód był zobowiązany, chociaż może to za mocno powiedziane, do udzielenia małżonkom pomocy. A przynajmniej do rozważenia możliwości udzielenia małżonkom pomocy w celu usunięcia czy rozwikłania przyczyn rozkładu ich pożycia.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#SędziaSąduNajwyższegoBronisławCzech">Ten przepis, który zaproponowałem w swojej opinii z 22 stycznia br. jest niefortunny. Dyrektor Marek Sadowski na posiedzeniu podkomisji bardzo słusznie krytycznie się do niego ustosunkował. W związku z tym, że bardzo szybko tę opinię pisałem, to nie wszystko bardzo dokładnie pod względem formalnym było przemyślane. Wycofuję się z tego sformułowania, gdzie proponowałem, żeby dodać art. 614 Kro, w brzmieniu proponowanym w projekcie rządowym, a mianowicie - sąd orzekając separację może zarządzić udzielenie małżonkom odpowiedniej pomocy, stosownie do przyczyn rozkładu ich pożycia.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#SędziaSąduNajwyższegoBronisławCzech">Natomiast proponuję, żeby wprowadzić podobne przepisy nie do prawa materialnego, tzn. nie do Kro, ale do Kpc. Mianowicie w art. 443 Kpc dodać par. 4 w brzmieniu: w sprawach niniejszego rozdziału - rozdziału, który mówi o sprawach rozwodowych i o separacji - sąd w razie potrzeby rozważa możliwość udzielenia małżonkom pomocy, w celu usunięcia przyczyn rozkładu ich pożycia.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#SędziaSąduNajwyższegoBronisławCzech">A także w przepisie art. 5673 w brzmieniu proponowanym w projekcie rządowym, dodanie zdania: w razie potrzeby sąd rozważy możliwość udzielenia małżonkom pomocy w celu usunięcia przyczyn rozkładu ich pożycia.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#SędziaSąduNajwyższegoBronisławCzech">Z tymi propozycjami koresponduje moja propozycja uzupełnienia art. 179 par. 3 Kpc, który mówi o zawieszeniu postępowania, tzn. że sąd nie podejmuje żadnych czynności w okresie zawieszenia, oprócz czynności zmierzających do podjęcia postępowania. Proponuję dodać tam jedno zdanie, a mianowicie: w sprawach o rozwód i o separację sąd może podejmować czynności mające na celu pojednanie małżonków.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#SędziaSąduNajwyższegoBronisławCzech">Moje propozycje wynikają z głębokiego przeświadczenia, że bardzo często małżonkowie, którzy wnieśli sprawę o rozwód czy separację, są zagubieni w różnych trudnościach i nie wiedzą, jak dążyć do usunięcia przyczyn ich konfliktów. Wiem z doświadczenia, że np. w okresie zawieszenia postępowania ani sąd nic nie robi, ani strony nic nie robią w kierunku usunięcia przyczyn istniejącego konfliktu. Rozwinąłem dość szeroko ten problem w mojej opinii z 22 stycznia.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#SędziaSąduNajwyższegoBronisławCzech">Na posiedzeniu podkomisji zastanawialiśmy się z dyrektorem Markiem Sadowskim, jeśli dobrze odczytałem to, co pan dyrektor mówił - że nieźle byłoby wprowadzić odpowiedni dla tej sytuacji przepis, tylko trzeba się zastanowić czy to ma być przepis prawa materialnego, czy prawa procesowego.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#SędziaSąduNajwyższegoBronisławCzech">Osobiście byłbym za tym, żeby to był przepis prawa procesowego, w tych brzmieniach jakie tu proponuję, albowiem gdybyśmy taki przepis zamieścili w prawie materialnym, to istniałoby niebezpieczeństwo, że małżonkowie będą wyprowadzać jakieś prawa podmiotowe. W celu np. uzyskania dla siebie mieszkania, bezpłatnego leczenia itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosłankaMariaSmereczyńska">Zastanawiam się, czy takie szczegółowe propozycje mieszczą się w opinii, którą w ogólny sposób opracowujemy dla komisji kodyfikacyjnej. Nie wiem, czy tu nie wchodzimy w pole działania tej komisji, która będzie te szczegółowe zapisy sama analizowała. Myślę, że my powinniśmy ustosunkować się do tej kwestii tylko w ogólnym stopniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#SędziaBronisławCzech">Zapomniałem jeszcze o jednej sprawie. Mianowicie, niepokoi mnie trochę zapis w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych art. 70 par. 3. Tam jest powiedziane, że małżonka rozwiedziona lub wdowa, która do dnia śmierci męża nie pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli oprócz spełnienia warunków określonych w ust. 1 lub - miała w dniu śmierci męża prawo do alimentów z jego strony, ustalonych wyrokiem lub ugodą sądową.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#SędziaBronisławCzech">Teraz załóżmy, że są małżonkowie separowani, nie ma ustalanych alimentów dla jednego z nich, a najczęściej będzie to żona i kiedy umiera mąż nie będzie można przyjąć, że w chwili śmierci oni pozostawali we wspólnym pożyciu, bo to byłoby sprzeczne z samą istotą separacji. A więc w takiej sytuacji, ta małżonka nie ma prawa do renty rodzinnej.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#SędziaBronisławCzech">Rozmawiałem na ten temat z kolegami sędziami z Izby Administracji, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN, że jest pewna rozbieżność w orzecznictwie Sądu Najwyższego na temat, co to znaczy w rozumieniu tego przepisu, że małżonkowie pozostawali we wspólnym pożyciu. Ale to jest już inna kwestia, a ja to sygnalizuję jako temat do przemyślenia w związku z separacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosłankaJolantaBanach">Wydaje mi się, że jednak sugestie pana sędziego można w formie bardzo ogólnej zawrzeć w pkt. 4 wniosków końcowych, bo one próbowały wyjść naprzeciw tej opinii, ale - jak sądzę - nie bardzo trafnie. A ponieważ jest najwięcej zastrzeżeń do pkt. 4 i pan sędzia wyjaśniał, że to nie jest to brzmienie, które byłoby zgodne z opinią pana posła - to proponuję przeredagować ten punkt. Należy uwzględnić te wszystkie poprawki, które przed chwilą usłyszeliśmy, ponieważ one dotyczą nie tyle wprowadzenia zapisów umacniających małżeństwo po orzeczeniu separacji, co wprowadzenia zapisów umożliwiających sądowi udzielenie pomocy w celu usunięcia przyczyn rozkładu pożycia.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PosłankaJolantaBanach">Gdybyśmy przyjęli taki zapis, to jednocześnie uwzględniamy prawdziwe intencje opiniodawcy i eliminujemy ten obowiązek wierności małżonków pomimo orzeczenia separacji. A więc pkt 4 brzmiałby następująco: należy rozważyć wprowadzenie zapisów umożliwiających udzielenia małżonkom pomocy w celu usunięcia przyczyn rozkładu ich pożycia. Należy również przeciwdziałać niebezpieczeństwu jednostronnego narzucenia zniesienia separacji wbrew woli małżonka. A więc to ostatnie zdanie utrzymalibyśmy w brzmieniu dotychczasowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełTadeuszLewandowski">Moja wypowiedź dotyczy tej samej sprawy, chodzi o pkt 4, gdzie jest umowa o obowiązkach sądu orzekającego separację. Ostatnie zdanie, które mówi, że można także rozważyć nałożenie na sąd obowiązku itd. - to zdanie mogłoby pozostać, ale to co jest w nawiasie trzeba by usunąć, bo w projekcie rządowym oznaczałoby to uzupełnienie art. 61 Kro., ponieważ pan sędzia proponował, żeby to były zmiany w prawie procesowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosłankaMariaSmereczyńska">Rozumiem, że chodzi po prostu o to, żeby zmienić zawartość nawiasu. Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#DyrektorMarekSadowski">Do tej kwestii nie chcę się już ustosunkowywać, bo to będzie zadanie do rozważenia przez Komisję Nadzwyczajną, która będzie się już zajmowała umiejscowieniem i sformułowaniem tych postulatów wobec sądu i jego historycznym miejscem w toku postępowań rozwodowych i separacyjnych, gdyż to miałoby trochę szerszy charakter niż sama separacja.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#DyrektorMarekSadowski">Chodzi o ten ostatni problem, który poruszył sędzia Bronisław Czech i który już zaczęliśmy badać w toku posiedzenia Komisji, mianowicie problem prawa do renty wdowiej. Renta ta już nie jest tylko wdowia, bo w ustawie o emeryturach i rentach systemu ubezpieczeń społecznych zostały zrównane uprawnienia wdowie i wdowca w ust. 6 tego artykułu, o którym mówimy, ale rzeczywiście powstaje tu luka w uprawnieniach małżonków separowanych. Nie można tu mówić o tym klasycznym wdowieństwie, bo warunki nabycia prawa do renty wdowiej czy „wdowcowej” nie łączą się wyłącznie z pozostawianiem w związku małżeńskim, tylko z pomocą w utrzymaniu.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#DyrektorMarekSadowski">W separacji mamy dwa sposoby realizowania tego obowiązku. Jeden klasyczny alimentacyjny, a drugi proponujemy tu obowiązek pomocy, wspierania wzajemnego. Ten obowiązek nie musi przyjmować postaci zadeklarowanej orzeczeniem. To jest prawo materialne w orzeczeniu, ono może być po prostu zwyczajnie z poczucia przyzwoitości realizowane. Taka właśnie sytuacja umyka spod tych warunków renty rodzinnej.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#DyrektorMarekSadowski">Wydaje mi się, że to jest zadanie, gdzie byłaby potrzebna aprobata Komisji Rodziny, która tu ma decydujący głos w sprawach dotyczących rozwiązań z zakresu polityki społecznej w kwestiach rodzinnych, a więc tego dosyć wąskiego i bardzo ostrożnie zmienianego systemu ubezpieczeń. Jeżeli tutaj byłaby aprobata i wniosek Komisji Rodziny, żeby wprowadzić odpowiednie uregulowania, które umożliwiałyby w każdej niezbędnej sytuacji zachowanie czy nabycia prawa do renty rodzinnej po małżonku separowanym - to byłaby to podstawa merytoryczna dla wniesienia takiego przepisu w Komisji Kodyfikacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#DyrektorMarekSadowski">To poparcie byłoby bardzo przydatne, bo wspierałoby nas merytorycznie w tym, co formalnie jesteśmy w stanie przeprowadzić w tamtej komisji i eliminowałoby sprzeciw wobec nienaruszalności systemu emerytalnego. Jest to nowa instytucja w sprawach rodzinnych i stanowi jedyne uzasadnienie, żeby tknąć system emerytalno-rentowy, a tknąć go trzeba.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#DyrektorMarekSadowski">Nie jestem pewien, czy nie trzeba by też pomyśleć o przepisach Kodeksu cywilnego dotyczących renty cywilnej. Ale mam już w tej chwili taką opinię, że może uda się bez takiej ingerencji wybrnąć z sytuacji małżonków separowanych, bo tam jednak fakty decydują, a nie stopień powiązania i formalnej więzi rodzinnej. A więc nawiązując do głosu eksperta, uważam, że zamieszczenie takiej myśli na ten temat, choćby lakonicznej, byłoby bardzo wskazane i przydatne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełAntoniSzymański">Nasz zespół nie zajmował się tą kwestią, ponieważ mieliśmy za zadanie tylko ustosunkowanie się do projektu rządowego i projektu poselskiego. W obu projektach tej propozycji nie było. Natomiast w toku prac podkomisji i naszej Komisji ta sprawa pojawia się jako ważna i dlatego proponuję zapisanie ogólnej rekomendacji w pkt. 6, która brzmiałaby następująco. Komisja widzi potrzebę nowelizacji par. 3 art. 70 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, w celu zapewnienia w każdym przypadku separowanemu małżonkowi prawa do renty rodzinnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#SędziaBronisławCzech">Chciałbym uzupełnić to, co powiedziałem, o planach przepisów dotyczących udzielania pomocy przez sąd małżonkom. Jak ta pomoc powinna być udzielana i na czym polegałaby, to jest problem do uregulowania w regulaminie wewnętrznego urzędowania sądów powszechnych, który został wydany na podstawie rozporządzenia ministra sprawiedliwości. Ale to nie jest zadanie dla nas i myślę, że dyrektor Marek Sadowski potrafi dobrze zaprojektować odpowiednie zmiany w tym regulaminie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosłankaMariaSmereczyńska">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos na temat tej opinii? Nie widzę zgłoszeń. Wobec tego mamy teraz do załatwienia poruszane tu sprawy.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosłankaMariaSmereczyńska">Posłanka Jolanta Banach zaproponowała przeredagowanie pkt. 4, który teraz brzmiałby tak: należy rozważyć wprowadzenie zapisów umożliwiających udzielenia małżonkom pomocy w celu usunięcia przyczyn rozkładu ich pożycia, należy również przeciwdziałać niebezpieczeństwu jednostronnego narzucenia zniesienia separacji wbrew woli małżonka.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PosłankaMariaSmereczyńska">Czy ktoś ma jakieś inne propozycje, czy pozostawiamy dawne sformułowanie, czy przyjmujemy nowe brzmienie? Skoro nie ma, to rozumiem, że przyjmujemy ten proponowany przez posłankę Jolantę Banach zapis do pkt. 4.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PosłankaMariaSmereczyńska">Natomiast posłanka Krystyna Cencek stawiała wniosek o wykreślenie zdania dotyczące wierności i teraz przy nowym zapisie to sformułowanie zniknęło. Czy wobec tego pani posłanka podtrzymuje swój wniosek? Rozumiem, że wniosek został wycofany.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PosłankaMariaSmereczyńska">Czy ktoś z państwa ma odrębne zdanie co do opinii wypracowanej przez zespół podkomisji? Opinia zostanie uzupełniona o pkt. 6 i pkt. 4 będzie przeredagowany i takie rekomendacje z wypracowaną opinią przez Komisję Rodziny zostaną skierowane do Komisji Nadzwyczajnej ds. kodyfikacji do dalszych prac.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#PosłankaMariaSmereczyńska">Jeżeli nie ma zdań odrębnych rozumiem, że Komisja Rodziny tak wypracowaną opinię może rekomendować.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#PosłankaMariaSmereczyńska">Dziękuję i zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>