text_structure.xml 43.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Otwieram posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">W porządku dzisiejszego posiedzenia znalazły się dwa punkty. Przypomnę, jak wygląda sytuacja w zasadniczej sprawie, która miała być dziś przedmiotem obrad, na tle toczącego się śledztwa. Komisja śledcza została powołana na mocy uchwały Sejmu, znowelizowanej w bieżącym roku, do zbadania procesu prywatyzacji banków państwowych, patrząc na nią przez pryzmat działań organów państwa. Komisja wyłoniła 10 wątków prywatyzacji lub grup prywatyzacji banków państwowych, którymi to wątkami posłowie pragną się zajmować, wzywając poszczególnych świadków. Pierwszą pokaźną grupę świadków wezwaliśmy na kolejny niesejmowy tydzień, o czym za chwilę.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Przed rozpoczęciem analizy poszczególnych wątków zdecydowaliśmy się wezwać byłego premiera, byłego marszałka Sejmu, byłego ministra, pana Józefa Oleksego, zważywszy na jego nadzwyczajne i niespotykane wypowiedzi, jakich udzielił w pewnej rozmowie mającej charakter prywatny, która przedostała się do opinii publicznej, wywołując ogromne wrażenie. Przypomnijmy, że były premier mówił o „przekrętach prywatyzacyjnych”, o „bankach lekkomyślnie sprzedanych”, o sprzedaży ich „kosmopolitycznym gangom” i o „nieprzypadkowym ataku na komisję śledczą”. Niektórzy z komentatorów powątpiewali, czy w takiej rozmowie o charakterze prywatnym, biesiadnym, podczas której padają różne słowa, powinny być one przedmiotem zainteresowania komisji śledczej. Proszę sobie jednak wyobrazić, że były premier Francji Alain Juppe lub były premier Wielkiej Brytanii John Major czy były kanclerz Niemiec Helmut Kohl powiedzieliby w prywatnej rozmowie, że w ich kraju miały miejsce „przekręty prywatyzacyjne” itd. Każdy z tych krajów zaawansowanej demokracji zatrząsłby się z oburzenia i byłoby oczywiste, że taka sprawa wymagałaby wyjaśnienia. Tak samo wymaga to wyjaśnienia w Polsce, stąd postanowiliśmy wezwać, jako pierwszego świadka, pana Józefa Oleksego ze względu na przekrojowy charakter jego wypowiedzi, nie odnoszącej się do poszczególnych wątków, lecz do całokształtu procesu prywatyzacji, w szczególności za rządów premiera Józefa Oleksego i jego obozu politycznego. Świadectwo pana Józefa Oleksego byłoby więc nadzwyczaj ważne i ciekawe.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">W rozmowach prowadzonych przez sekretariat Komisji śledczej proponowaliśmy panu Józefowi Oleksemu liczne kwietniowe terminy. Przypominam, że uchwała nowelizująca przyjęta została na przełomie marca i kwietnia br. Proponowaliśmy szereg terminów po świętach wielkanocnych. W rozmowach telefonicznych okazywało się jednak, że pan Józef Oleksy jest za granicą na wyjeździe wcześniej planowanym lub ma przesłuchanie w prokuraturze w sprawie Laboratorium Frakcjonowania Osocza. Komisja chciała dostosować się do kalendarza świadka, wyznaczając dobry dla obu stron termin. Stąd dzisiejszy termin, pierwszy poniedziałek po kilku dniach wolnych.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Wezwanie zostało odebrane i poświadczone podpisem małżonki świadka. Nie mamy więc wątpliwości, że wezwanie zostało doręczone prawidłowo. Otrzymaliśmy pismo pełnomocnika świadka, pana adwokata Karola Jełowickiego, który – załączając pełnomocnictwo do reprezentowania świadka – powołał się na swoje, nie świadka, okoliczności, stwierdzając, że „wcześniej zaplanowany pobyt za granicą uniemożliwił mu przybycie do siedziby Sejmu we wskazanym przez Wysoką Komisję terminie”. W dopisku pan mecenas odniósł się do sytuacji świadka, pisząc, iż jego mocodawca „z uwagi na sprawy natury osobistej” też nie będzie mógł zastosować się do wyznaczonego terminu. W dalszej części i w imieniu pana Józefa Oleksego oświadcza, iż „świadek deklaruje pełną gotowość, a obecna sytuacja ma charakter incydentalny i przypadkowy”. W końcu Komisja jest przeproszona za powstałą niedogodność.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">W takiej sytuacji trudno było odwoływać posiedzenie Komisji. Nie może być tak, że na każde posiedzenie będziemy wzywać kilku lub kilkunastu świadków i liczyć, że któryś z nich będzie mógł przyjść. Jeśli wzywa się świadków, to dlatego, aby uczestniczyli w posiedzeniu, pomijając nadzwyczajne okoliczności.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Czy ktoś z członków Komisji chce wyrazić opinię w związku z zaistniałą sytuacją?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselMarekSawicki">Z wystąpienia pana przewodniczącego dowiedzieliśmy się wiele o byłym premierze, panu Józefie Oleksym. Przyznam, że bez satysfakcji uczestniczę w tym teatrum. Nie zgadzam się z panem przewodniczącym, że dzisiejszego posiedzenia nie można było odwołać. O tym, że pan Józef Oleksy nie weźmie udziału w dzisiejszym posiedzeniu dowiedzieliśmy się co najmniej półtora tygodnia temu. Mamy wiele spraw technicznych do omówienia, ale nie trzeba było angażować dziś mediów i opinii publicznej. Można było zwołać prezydium Komisji, aby omówić pewne sprawy porządkowe. Taka sytuacja po raz kolejny ośmiesza naszą Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselAdamHofman">Komisja podejmowała liczne starania, aby dzisiejsze przesłuchanie pana Józefa Oleksego i postawienie mu kilku zapewne niewygodnych pytań mogło dojść do skutku. Sekretariat pracował bardzo intensywnie nad tą sprawą. Uzgadniano terminy, przekładano posiedzenie, dopasowywano się do kalendarza świadka. Nie spotkałem się z sytuacją, w której organ takiej rangi, jak komisja śledcza Sejmu postępował w tak elastyczny sposób, idąc na rękę świadkowi.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselAdamHofman">W związku z tym poddaję pod dyskusję propozycję, aby – mimo iż wyznaczony jest kolejny termin przesłuchania świadka – wystąpić do sądu o nałożenie na pana Józefa Oleksego kary porządkowej za niestawiennictwo przed Komisją śledczą. Powaga tego organu wymaga, aby traktować go w sposób zgodny z jego ustawową i konstytucyjną rolą. Zaproponowane postępowanie jest ważne także z uwagi na kolejnych świadków, którzy mogą powiedzieć, że też będą na urlopie lub pójdą pograć w tenisa i nie mogą stawić się przed Komisją. Uważam, że takie usprawiedliwienie, jakie Komisja otrzymała od pełnomocnika pana Józefa Oleksego nie jest usprawiedliwieniem. Autorytet Komisji wymaga, aby zareagować w sposób, który proponuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselAndrzejDera">W pełni popieram wniosek o skierowanie do sądu wniosku o nałożenie kary porządkowej dla świadka Józefa Oleksego. Pragnę nadmienić, że nieobecność w dniu dzisiejszym nie jest usprawiedliwiona. Nie podzielam uwagi pana posła Marka Sawickiego. Półtora tygodnia wcześniej Józef Oleksy wiedział, że nie stawi się przed Komisją, nie podając żadnej przyczyny. Jakie sprawy o charakterze osobistym nie pozwalają na przybycie na posiedzenie Komisji śledczej? Wiemy, że uzgadniane były wcześniejsze terminy, z różnych względów zostały one odrzucone przez świadka. Były to propozycje przewodniczącego Komisji, jednak pan Józef Oleksy nie zaproponował sam żadnego alternatywnego terminu. Dziś jest pierwszy termin, co do którego nie było zastrzeżeń ze strony świadka.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoselAndrzejDera">W ten sposób odbieram usprawiedliwienie pełnomocnika ustanowionego przez pana Józefa Oleksego. Pełnomocnictwo obejmuje również prawo substytucji. W sytuacji, gdy nie może przybyć ustanowiony pełnomocnik nic nie stoi na przeszkodzie, aby przybył jego substytut i reprezentował świadka przed Komisją.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PoselAndrzejDera">Dla zachowania powagi Komisji śledczej należy wystosować wniosek do sądu o zastosowanie kary porządkowej. Przypomnę istotę stosowania takiej kary. W przypadku, gdy świadek dostosuje się do następnego wezwania, kara może zostać uchylona, gdyż spełni swoją funkcję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselWaldemarNowakowski">Przyłączam się do głosu moich dwóch przedmówców, natomiast nie popieram opinii pana posła Marka Sawickiego. Przesłuchanie świadka było dziś rzeczywiście głównym punktem porządku, jednak nie jedynym. Mamy wiele kwestii do omówienia i uzgodnienia.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselWaldemarNowakowski">Nie rozumiem, jak można napisać tak lakoniczne usprawiedliwienie. Z jednej strony wezwany pisze, że nie będzie mógł się stawić przed Komisją, a z drugiej strony wyraża pełną gotowość do współpracy z Komisją. To hipokryzja. Uważam, że sprawie należy nadać odpowiednią rangę. Jestem za skierowaniem wniosku o nałożenie kary porządkowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Czy mają państwo inne uwagi? Jeśli nie ma, przypomnę kwestię terminów. W rozmowach z sekretariatem Komisji świadek wskazał jedyny możliwy termin kwietniowy – sobotę 28 kwietnia, ponieważ uczynił zastrzeżenie na okres od Wielkanocy do 24 kwietnia. Następnie było posiedzenie Sejmu. Byłem gotów zwołać posiedzenie Komisji 28 kwietnia, w sobotę rozpoczynającą tzw. długi weekend. O ile wiem poseł Adam Hofman przekładał nawet z tego powodu swój wylot zagraniczny, ponosząc realne straty finansowe. Jednak m.in. na wniosek pana posła Marka Sawickiego uznaliśmy, że jest to bardzo niedogodny termin.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Pierwszym możliwym terminem był zatem poniedziałek 7 maja. Oczywiście możemy dostosowywać się do wszelkich życzeń każdego świadka, ale wówczas praca Komisji trwałaby kilkadziesiąt miesięcy, a byłoby to marnotrawienie sił i środków budżetowych. Praca komisji sejmowej kosztuje, choć są to dalece mniejsze koszty niż ewentualnych błędów prywatyzacyjnych. Jednak śledztwa sejmowego nie można wydłużać ponad miarę, stąd pewna restrykcyjność w naszych działaniach jest niezbędna.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Pismo pana mecenasa możemy traktować jako nieobecność usprawiedliwioną lub nieusprawiedliwioną. W zasadzie nikt z mówców nie potraktował podanych powodów, jako nieobecności usprawiedliwionej. Siłą rzeczy jest to nieobecność nieusprawiedliwiona. Ten fakt nie pociąga za sobą automatycznie wniosku o charakterze dyscyplinującym, można dać świadkowi kolejną szansę. Jednak opis sytuacji skłonił posłów do postawienia konkretnego wniosku o zwrócenie się do Sądu Okręgowego w Warszawie o wyznaczenie kary dla niestawiającego się bez dostatecznego usprawiedliwienia świadka. Taki wniosek poddam pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselAdamHofman">Dodam dla jasności, że w sytuacji, gdy poseł nie pojawia się w Sejmie z jakiegokolwiek powodu, a przedstawiłby usprawiedliwienie takiej treści, wicemarszałek słusznie nie uznałby takiego usprawiedliwienia. Stąd taki wniosek. Nie można traktować Komisji, jako organu Sejmu, w taki sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselMarekSawicki">Nie rozumiem tych aluzji. W swoim wystąpieniu w żadnym zdaniu nie usprawiedliwiałem nieobecności pana Józefa Oleksego. W mojej ocenie powinien się stawić przed Komisją. Powiedziałem jedynie, że sami stwarzamy niewygodną sytuację, skoro co najmniej od 27 kwietnia wiemy, że pan Józef Oleksy nie pojawi się dziś na posiedzeniu, robimy teatrum, „goniąc króliczka”. Nie usprawiedliwiałem postępowania pana Józefa Oleksego. Proszę mi tego nie przypisywać. Zwracałem tylko uwagę na tryb naszej pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Przechodzimy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku w sprawie wystąpienia przez Komisję śledczą do właściwego sądu o wyznaczenie kary porządkowej dla świadka, którego nieobecność jest nieusprawiedliwiona?</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Stwierdzam, że wniosek został przyjęty przy 6 głosach za, braku głosów przeciwnych i 1 głosie wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Przechodzimy do drugiego punktu porządku, czyli do spraw bieżących. Przed nami kolejne wezwanie świadka Józefa Oleksego oraz wezwanie grupy świadków zgłoszonych przez wiceprzewodniczącego Komisji, posła Marka Sawickiego, związanych z prywatyzacją Banku Śląskiego. Staraliśmy się uzgadniać terminy ze świadkami, choć jeszcze raz przypomnę, że to świadkowie są dla Komisji, a nie odwrotnie. Kiedy w ubiegłym miesiącu pytaliśmy jednego ze świadków o możliwe terminy między wtorkiem 15 maja a piątkiem 18 maja, odpowiedział, że dopiero po 20 maja może być dostępny. Powstaje pytanie, co w takiej sytuacji byłoby teatrum, a co właściwą pracą Komisji.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Ostatecznie w porozumieniu ze świadkami udało się uzgodnić terminy wezwań. W przypadkach, gdy uzgodnienie nie było możliwe, świadkowie zostali wezwani na terminy, w których pracuje Komisja. Kalendarium przesłuchań świadków jest następujące: 15 maja o 11.30 zeznawałby pan Józef Oleksy, w środę 16 maja o 9.00 zeznawałby pan Bogdan Pęk, o 12.00 – pan Marek Borowski, zaś o 15.00 – pani Hanna Gronkiewicz-Waltz; w czwartek 17 maja o 9.00 zeznawałby pan Henryk Chmielak, o 12.00 – pan Krzysztof Kalicki, a o 15.00 – pan Grzegorz Kołodko; w piątek 18 maja o 9.00 – pan Janusz Lewandowski, o 12.00 – pan Stefan Kawalec.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Należy przypomnieć, że mamy zgłoszonych świadków w 9 z 10 wątków. Nie zgłoszono jeszcze świadków w sprawie związanej z upublicznieniem akcji PKO BP S.A., co miało miejsce w 2005 r. Świadków w tej sprawie zamierzał zgłosić pan poseł Waldemar Nowakowski. Oddaję więc panu głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselWaldemarNowakowski">Pierwszy z wątków dotyczy okresu pracy pana premiera Józefa Oleksego. Z dokumentów, jakie posiada Komisja, a więc z protokołów posiedzeń Rady Ministrów, wyraźnie wynika wiele aspektów dotyczących prywatyzacji banków. Żałuję, że nie mieliśmy dziś okazji zapytać o te kwestie. Mam nadzieję, że w kolejnym terminie będzie taka okazja.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselWaldemarNowakowski">Ze względu na wydarzenia w 1995 r., kiedy pan Józef Oleksy był premierem oraz z uwagi na treść niefrasobliwej rozmowy, którą ujawniła prasa, chciałbym poszerzyć listę świadków. Kilku z nich powtarza się. Wnoszę o przesłuchanie następujących świadków: Krzysztofa Kalickiego, Andrzeja Całusa – wiceprzewodniczącego Rady Legislacyjnej przy Prezesie Rady Ministrów, Aleksandra Proksę – byłego dyrektora generalnego w Urzędzie Rady Ministrów, Grzegorza Kołodkę – ministra finansów w tamtym czasie.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PoselWaldemarNowakowski">Wymienieni świadkowie, pełniąc powierzone im obowiązki, podejmowali decyzje i sprawowali nadzór oraz kontrolę, a także wydawali opinie i zezwolenia dotyczące procesu prywatyzacji Banku Gdańskiego S.A., Powszechnego Banku Kredytowego w Warszawie oraz Banku Zachodniego we Wrocławiu, w drodze prywatyzacji indywidualnej oraz konsolidacji banków wokół Banku Handlowego oraz banku Polska Kasa Opieki S.A.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PoselWaldemarNowakowski">Przekazuję również we wniosku zgłoszenie, jakie dokumenty będą potrzebne, ponieważ z protokołów z posiedzeń Rady Ministrów wynikają tylko hasła, brakuje dokumentacji roboczej. Nie będę odczytywać długiej listy dokumentów, o które będę prosić w związku z przesłuchaniem wymienionych świadków.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PoselWaldemarNowakowski">Drugi wniosek dotyczy listy świadków dotyczącej wątku prywatyzacji PKO BP. Powtórzę nazwisko pana Jacka Sochy – ministra Skarbu Państwa, wówczas wprowadzający PKO BP na Giełdę Papierów Wartościowych. Minister złożył wówczas w prospekcie emisyjnym oświadczenie, że informacje zawarte w tym prospekcie są prawdziwe, rzetelne i nie pomijają żadnych faktów lub okoliczności, których ujawnienie w prospekcie jest wymagane przepisami prawa, a także że zgodnie z najlepszą wiedzą nie istnieją – poza ujawnionymi w prospekcie – istotne zobowiązania banku ani okoliczności, które mogłyby wywrzeć znaczący wpływ na sytuację prawną, majątkową i finansową banku oraz osiągane przez niego wyniki finansowe.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#PoselWaldemarNowakowski">Minister Skarbu Państwa, sprawujący nadzór właścicielski, dokonuje wyboru spółki powiązanej z PKO BP, jako doradcy prywatyzacyjnego. Jest to spółka Credit Swiss First Boston. W rekomendacji z 20 października 2004 r. doradca prywatyzacyjny zaproponował ministrowi określenie przedziału cenowego dla oferty publicznej sprzedaży akcji banku w granicach od 16 zł do 19 zł. Po dyskusji, uwzględniającej wniesione uwagi, doradca zarekomendował podwyższenie pułapu cenowego w przedziale od 17 zł do 20 zł. Minister Skarbu Państwa podjął ostatecznie decyzję o podniesieniu przedziału cenowego o 0,5 zł, czyli do poziomu od 17,5 zł do 20,5 zł.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#PoselWaldemarNowakowski">Zastrzeżenie NIK budził już fakt, iż minister nie wykorzystał możliwości określenia wyższej, niż 20,5 zł górnej granicy przedziału cenowego. W styczniu 2005 r. doradca prywatyzacyjny przyznał, że w wycenie akcji nie uwzględnił faktycznie osiągniętych w 2004 r. wyników finansowych banku. Należy wyjaśnić, dlaczego minister Skarbu Państwa dopuścił się pomniejszenia dochodów Skarbu Państwa z prywatyzacji banku PKO BP poprzez ustalenie niższej ceny za jedną akcję.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#PoselWaldemarNowakowski">Jest też kwestia związana z przedziałem dla sektora zagranicznego i tzw. wolnego sektora naboru akcji. Należy dowiedzieć się, dlaczego wielu czekających wtedy Polaków, i nie tylko, którzy chcieli kupić akcje nie mogło tego zrobić z powodu ograniczenia puli akcji dla nabywców indywidualnych.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#PoselWaldemarNowakowski">Proponuję wezwanie zarządu banku PKO BP, tzn. Andrzeja Podsiadło – prezesa zarządu, Kazimierza Małeckiego – wiceprezesa zarządu, Danuty Demianiuk – członka zarządu, Piotra Kamińskiego, Jacka Obłękowskiego i Krystynę Szewczyk. Zarząd odpowiada kolegialnie za dokumenty, które podpisywał w ramach procesu prywatyzacyjnego i zapisy prospektu emisyjnego. Za zarządzanie i kierowanie bankiem odpowiada zarząd i zgodnie z oświadczeniem zawartym w prospekcie odpowiada za rzetelność i prawdziwość wszystkich informacji zawartych w tym dokumencie. Zarząd oświadczył zaś w prospekcie, że informacje zawarte w tym prospekcie są prawdziwe, rzetelne i nie pomijają żadnych faktów lub okoliczności, których ujawnienie w prospekcie jest wymagane przepisami prawa, a także że zgodnie z najlepszą wiedzą nie istnieją – poza ujawnionymi w prospekcie – istotne zobowiązania banku ani okoliczności, które mogłyby wywrzeć znaczący wpływ na sytuację prawną, majątkową i finansową banku oraz osiągane przez niego wyniki finansowe.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#PoselWaldemarNowakowski">W prospekcie wymieniono spółki zależne i współzależne od banku, m.in. PKO Inwestycje Sp. z o.o. oraz Wilanów Investments. Z uwagi na fakt, iż ta druga została założona w 2004 r. nie była objęta konsolidacją przy badaniu sprawozdania finansowego PKO BP, a w prospekcie nie uwzględniono zamierzeń i prognoz jej działalności gospodarczej oraz wpływu na wyniki finansowe banku. Tym samym prospekt nie ujawnił szans i zagrożeń tej spółki oraz wpływu na wyniki spółki dominującej, czyli PKO Inwestycje. Spółka Wilanów Investments została założona przez PKO Inwestycje oraz Prokom Investments w proporcji 49% do 51%. W celu realizacji inwestycji w Wilanowie na gruncie zakupionym wielkości 169 ha przez firmę kontrolowaną przez Ryszarda Krauze wartość inwestycji wyceniono na kwotę 1 mld euro. Bank PKO BP przygotował specjalną ofertę kredytową dla przyszłych właścicieli mieszkań. Po 4 miesiącach od daty pierwszego notowania akcje PKO BP spółka Prokom Investments odkupiła 49% udziałów za 66 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#PoselWaldemarNowakowski">Sytuacja ta mogła mieć wpływ na sytuację finansową banku, ponieważ chodzi o prognozowanie inwestycji i rozwoju banku.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#PoselWaldemarNowakowski">Proponuję także wezwać na świadka doradcę prywatyzacyjnego spółkę Credit Swiss First Boston. Przed Komisję proponuję wezwać pana Marka Gula, prezesa zarządu, i Michała Szwarca, członka zarządu. Zgodnie z oświadczeniem zawartym w prospekcie między doradcą w trakcie realizacji umowy, na usługi doradcze przy prywatyzacji PKO BP istniały powiązania kapitałowe pomiędzy bankiem a spółką doradczą, będącą jednostką zależną banku PKO BP oraz Credit Suisse Asset Management. W rekomendacji z 20 października 2004 r. doradca prywatyzacyjny zaproponował ministrowi Skarbu Państwa określenie przedziału cenowego dla oferty publicznej sprzedaży akcji w granicach od 16 zł do 19 zł. Doradca przyznał potem, że nie uwzględnił osiągniętych w 2004 r. wyników finansowych banku. Tu rodzą się pytania, na które chciałbym uzyskać odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#PoselWaldemarNowakowski">Wnoszę o wezwanie na świadków członków rady nadzorczej banku PKO BP, czyli Andrzeja Gigę, Ryszarda Kokoszczyńskiego, Arkadiusza Kamińskiego, Jerzego Osiatyńskiego, Bazylego Samojlika, Stanisława Kasiewicza. Jest to związane z funkcją rady nadzorczej w spółkach prawa handlowego, która jest ogólnie znana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Mamy listę świadków związanych w szczególności z jednym wątkiem, dotyczącym banku PKO BP S.A. To dość obszerna lista, ale rozumiem, że pan poseł sformułował ją po dokładnym przebadaniu sprawy i zrodzeniu się pewnych wątpliwości. Stosunek do tej listy świadków wyrazimy w głosowaniu.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Czy mają państwo uwagi lub pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselAndrzejDera">Pierwsza sprawa dotyczy ponownego wezwania świadka Józefa Oleksego. Z przedstawionego harmonogramu wynika, że ma być wezwany 15 maja, czyli w przyszłym tygodniu. Czy nie jest to zbyt krótki okres, aby skutecznie zawiadomić świadka? Może warto od razu wyznaczyć drugi termin na 18 maja, na godzinę 15.00?</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselAndrzejDera">Do pana posła Waldemara Nowakowskiego mam prośbę o rozważenie powołania w charakterze świadków członków rady nadzorczej. Wydaje się, że właściwe jest powołanie tylko przewodniczącego rady nadzorczej, jako osoby reprezentującej radę na zewnątrz, a dopiero w sytuacji, gdyby w czasie przesłuchania pojawiły się nieścisłości lub wątpliwości dotyczące funkcjonowania rady nadzorczej banku, o wyjaśnienia można poprosić członków tej rady. Są to ciała kolegialne, ale do reprezentowania zobowiązany jest zwykle przewodniczący rady. Być może warto przesłuchać w takim przypadku jednego świadka z tego grona, nie tworzyć długiej listy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselMarekSawicki">Dziękując za przygotowanie harmonogramu przesłuchań świadków z sprawie prywatyzacji Banku Śląskiego, proszę o wyjaśnienie, dlaczego zaprezentowana dzisiaj lista świadków różni się od zaakceptowanej podczas ostatniego posiedzenia Komisji? Przypomnę, że zgłaszałem jako świadków: Mariusza Kamińskiego, Zbigniewa Wassermanna, Antoniego Macierewicza, Ewę Kawecką-Włodarczyk, Michała Niechciała, Mirosława Sekułę, Zbigniewa Ziobrę, Zytę Gilowską, Wojciecha Jasińskiego, Stanisława Kluzę, Wojciecha Kwaśniaka i Sławomira Skrzypka. Byłem przekonany, że w celu rozpoczęcia przez Komisję merytorycznej pracy należy od tych osób dowiedzieć się, na jakim etapie znajdują się ewentualne postępowania w poszczególnych urzędach, jak Centralne Biuro Antykorupcyjne, w służbach specjalnych lub w prokuraturze. Być może jakieś wątki są już wyjaśniane i tak jak pomocne były dla Komisji śledczej zajmującej się sprawą PZU materiały z prokuratury, tak tutaj także będziemy mogli posługiwać się ewentualnie tymi materiałami.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselMarekSawicki">Nieuwzględnienie tych świadków powoduje pewne nieporozumienia na starcie prac Komisji. Sądzę, że po roku prac tych ważnych organów państwa pewne sprawy są już wyjaśnione i nie chciałbym, aby posłowie jeszcze raz analizowali te same dokumenty i materiały, które już zostały zbadane.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PoselMarekSawicki">Nie uważam, aby wymagało to kilku posiedzeń Komisji, może odbyć się jedno, informacyjne, zamknięte posiedzenie w tej sprawie. Gdybyśmy rozpoczęli od przesłuchania tych świadków, można mieć dużą pewność, że nie odkładaliby oni terminów spotkań i moglibyśmy sprawnie pracować.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PoselMarekSawicki">Proszę o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselAdamHofman">Jeśli przyjęlibyśmy sposób myślenia pana posła, oznaczałoby to, że przesłuchiwalibyśmy w sprawie sprzed wielu lat obecnych szefów organów państwa, a nie ludzi, którzy wówczas sprawowali te funkcje. To absurdalny pomysł i sposób na to, aby nie rozpocząć pracy Komisji. Moim zdaniem przesłuchania należy rozpocząć od osób, które wtedy pełniły funkcje, za czasów prywatyzacji Banku Śląskiego. Przyjmując pana propozycję, będziemy przesłuchiwać prezesa NBP czy NIK, którzy pełnią te funkcje po kilkunastu latach od interesującego nas wydarzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselWaldemarNowakowski">Odnosząc się do uwagi pana posła Andrzeja Dery, pragnę stwierdzić, że nie chcę ograniczać listy świadków, ponieważ nie jest kolejność wezwań. Z pewnością zaczęlibyśmy od przewodniczącego rady nadzorczej, a sądzę, że będziemy musieli wzywać także kolejnych świadków, którzy uczestniczyli w decyzjach.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PoselWaldemarNowakowski">W odniesieniu do drugiej sprawy, opinia pana posła Marka Sawickiego jest ciekawa, ale jednak uważam także, że Komisja śledcza powinna zbadać pewne wątki i ewentualnie dołożyć informacje od przedstawicieli organów, które pracują dziś nad rozwiązaniem spraw. To mogłoby nam pomóc. Jednak wzywanie tych świadków jako pierwszych nie jest właściwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselMarekSawicki">Skoro na poprzednim posiedzeniu Komisji przyjęto w głosowaniu listę świadków, to należy się jej członkom wyjaśnienie, dlaczego przedstawiona dziś lista nie jest pełna. Na poprzednim posiedzeniu głosował pan za przyjęciem tej listy, a teraz mówi pan, że absurdalne byłoby ich przesłuchiwanie. Podkreślałem, że chodzi o przedstawienie Komisji informacji, na jakim etapie są postępowania w omawianych sprawach. Wypowiedź pana posła utwierdza mnie w przekonaniu, że to nie mój pomysł jest absurdalny, lecz pan poseł nie zastanawia się, uczestnicząc w posiedzeniu, co pan robi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselAdamHofman">Ocenę naszych postępowań pozostawię tym, którzy nas oglądają i słuchają.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselAdamHofman">Podczas ostatniego posiedzenia Komisji przyjęliśmy listę wszystkich zgłoszonych świadków, nie precyzując do której sprawy przypisani są świadkowie. Przypomnę, że prezydium Komisji powierzyliśmy zadanie ustalenia grup świadków do poszczególnych spraw.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PoselAdamHofman">Intencje pana posła rozumiem nieco inaczej, wydaje się, że chce pan przesłuchać członków obecnego rządu, aby pokazać przed Komisją śledczą, że Komisja jest powołana po to, aby wezwać tu członków rządu. Wydaje mi się, co powtórzę, że to nie obecni członkowie rządu prywatyzowali Bank Śląski. Jeśli jednak uważa pan, że to Zyta Gilowska czy Zbigniew Wassermann prywatyzowali ten bank, może pan trwać nadal w tym przekonaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselMarekSawicki">Zawęził pan listę świadków do sprawy Banku Śląskiego. W materiałach otrzymałem alfabetyczną listę świadków, zawierającą 76 pozycji, przyjętą podczas poprzedniego posiedzenia Komisji. Na tej liście nie ma świadków, których wymieniałem. Zgodziliśmy się, że chcemy mieć pełne informacje nie tylko na temat Banku Śląskiego, ale innych postępowań, które są prowadzone w związku z procesami prywatyzacyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselMarekSawicki">Wiemy, że Prawo i Sprawiedliwość oraz koalicjanci chcieli powołania wielkiej komisji do zbadania wszystkich „przekrętów” III RP. Nasza Komisja ma zbadać przynajmniej część z nich. Jestem przekonany, że po półtora roku instytucje, za które odpowiadają przedstawiciele PiS, LPR i Samoobrony, dokonały pewnej oceny lub badania takie są realizowane na pewnym etapie, chyba że rząd nie czyni nic w tej sprawie, a panowie podczas posiedzeń Komisji chcą odkryć wszystko i prokuraturze oraz Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu położyć to na stół.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PoselMarekSawicki">Jeśli panowie posłowie kwestionują świadków zgłoszonych i przyjętych na poprzednim posiedzeniu, to miejcie odwagę złożyć wniosek, że tamtych świadków nie przesłuchujemy, a decyzję anulujemy. Jeżeli ma być inaczej, to chciałbym uzyskać informację, kiedy to będzie realizowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselAndrzejDera">Proszę o przejście do kwestii merytorycznych, a nie – jak pan to nazwał w innej sprawie – odgrywali teatrum. Jeżeli mówimy o materiałach do analizy, są to zeznania świadków i dowody z dokumentów. Komisja zwróciła się o informacje na temat toczących się postępowań karnych oraz tych, które toczyły się wcześniej. Materiały te będą w posiadaniu Komisji. Dopiero wówczas, gdy stwierdzimy, że postępowania były prowadzone niewłaściwie lub mamy niewystarczające dane, możemy powołać świadków, którzy nam te wątpliwości rozwieją. Pan poseł zakłada zaś z góry, że nie ma żadnych dokumentów lub postępowań, lecz trzeba przesłuchać akurat tych świadków, których pan poseł wymienił. Prosiłbym, abyśmy pracowali merytorycznie i zajmowali się sprawami, do których zostaliśmy powołani. Teraz od ponad pół godziny czynimy wycieczki osobiste. Naszą rolą jest badanie dokumentów i procesów prywatyzacji polskich banków i prosiłbym, abyśmy na tym się skupili.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoselAndrzejDera">Jeżeli w wykazie alfabetycznym świadków nie ma wymienianych przez pana posła nazwisk, pan przewodniczący powinien to wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Odnosząc się do pierwszej kwestii poruszonej przez pana posła Andrzeja Derę, gdybyśmy dziś wysłali zawiadomienie Józefowi Oleksemu, byłby to rzeczywiście zbyt krótki termin. Jednak zawiadomienie to wysłaliśmy już 30 kwietnia, ponieważ 27 kwietnia wiedzieliśmy w zasadzie, że świadka dziś nie będzie. Nie był to powód do odwoływania posiedzenia, ponieważ wiele innych kwestii jest dziś do omówienia.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Wezwanie dla pana Józefa Oleksego na 15 maja br. podpisywałem 30 kwietnia. Inna rzecz, że gdyby świadek tego dnia miał się nie stawić, to wówczas zgodnie z wcześniejszą sugestią pana posła Marka Sawickiego, nie zwoływałbym posiedzenia na 15 maja br. Traktowałbym to jednak jako bardzo złą sytuację, gdyby świadek powiadomiony z dwutygodniowym wyprzedzeniem nie stawił się przed Komisją.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Listę świadków, o której mówił pan poseł Marek Sawicki, proszę traktować wyłącznie jako roboczą, ponieważ alfabetyczna lista świadków jest zestawieniem tych świadków, którzy są najbardziej interesujący przy poszczególnych wątkach bankowych. Część nazwisk przy poszczególnych wątkach powtarzała się, to lista została ujednolicona, zapisana alfabetycznie. To nadal materiał roboczy, nie uwzględniający grupy świadków przekrojowych. Jednym z takich świadków jest pan Józef Oleksy. Pan poseł Marek Sawicki wnosił, aby przesłuchać także grupę dzisiejszych wysokich funkcjonariuszy publicznych, jak szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego czy prezes Narodowego Banku Polskiego. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby te osoby wzywać w pewnym momencie, co będzie zgodne z głosowaniem Komisji za przyjęciem tej listy.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Uważam jednak, że byłoby bezprzedmiotowe wzywanie świadków dzisiaj i pytanie ich, jakie materiały nam już przesłali. Pisaliśmy bowiem do poszczególnych instytucji, w tym do NBP, ministerstw, prokuratur, UOKiK, a także do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Zainteresowanych odsyłam do Kancelarii Tajnej Sejmu, gdzie znajduje się interesujący materiał ABW objęty klauzulą tajności. W sytuacji, gdy mamy już materiały wydaje się niecelowe wzywanie wymienianych funkcjonariuszy publicznych teraz, ponieważ nie mogą one dysponować dodatkową wiedzą poza zawartą w dokumentacji. Możemy oczywiście pytać ich, co o tym sądzą, jakie mają wrażenia, jak oceniają dawniejsze sprawy, ale będzie to bardziej przydatne, gdy Komisja będzie mieć wyrobione zdanie na temat prywatyzacji poszczególnych banków. Z tych przyczyn wymienieni przez pana posła Marka Sawickiego świadkowie nie zostali jeszcze wezwani.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Nic nie stoi na przeszkodzie, aby pan poseł podnosił stale ten temat na posiedzeniach prezydium Komisji. Jeżeli pana argumentacja okaże się przekonująca dla członków prezydium, świadków można wezwać we odpowiednim momencie.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Kolejną kwestią bieżącą jest sprawa liczebności naszej Komisji, a także listy ekspertów współpracujących z Komisją. Przypomnijmy, że w trakcie kilku ostatnich posiedzeń Sejmu miały miejsce zmiany w składzie Komisji. Odwołany został na wniosek KP PiS poseł Jacek Kościelniak, zaś powołany pan poseł Marian Goliński, którego serdecznie witam na posiedzeniu Komisji. Na wnioski klubów parlamentarnych Platformy Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej odwołano ze składu Komisji panią poseł Małgorzatę Ostrowską oraz panów posłów Tomasza Szczypińskiego i Aleksandra Grada. Jednak kluby te nie wnosiły o zastąpienie tych trojga członków innymi posłami. Stąd narodziła się wątpliwość, jak taki skład Komisji ma się do przepisu ustawy o komisji śledczej, mówiącego o reprezentatywności takiej komisji, czyli że powinny być w niej reprezentowane wszystkie, w szczególności odpowiednio duże kluby parlamentarne. W tej sprawie skierowaliśmy pytanie do Biura Analiz Sejmowych, zawierając pełną niepokoju tezę, czy nie jest tak, iż zmniejszenie składu Komisji powoduje niezgodność z ustawą o komisji śledczej składu, w którym nie są reprezentowane wszystkie kluby.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Oto, co napisali eksperci z Biura Analiz Sejmowych: „Wydaje się, że zarówno na gruncie uregulowań ustawy o komisji śledczej, jak również odpowiednich przepisów regulaminu Sejmu brak jest podstawy prawnej, która mogłaby przesądzać automatycznie o wstrzymaniu bądź zawieszeniu prac komisji na skutek zmniejszenia jej składu. Oznacza to zatem, że komisja może odbywać posiedzenia i podejmować stosowne decyzje w niepełnym składzie, pod warunkiem jednak, że spełniony zostanie wymóg odpowiedniego kworum. Warto podkreślić, że ustawa o komisji śledczej nie zawiera szczegółowych rozwiązań dotyczących kworum, a więc odnoszących się do niezbędnej liczby członków komisji koniecznej do podejmowania wiążących prawnie decyzji. Zgodnie z dyspozycją art. 1 ust. 3 ustawy, należy się zatem odwołać w tym zakresie do przepisów regulaminu Sejmu. Jak wynika z art. 158 ust. 2 regulaminu, uchwały komisji sejmowych zapadają większością głosów, w obecności co najmniej 1/3 członków komisji. W przypadku komisji śledczych liczbę tę określa każdorazowo Sejm w uchwale o powołaniu komisji. Należy zatem przyjąć, że kworum konieczne do skutecznego prawnie działania i podejmowania decyzji przez komisję wynosić będzie zawsze 1/3 liczby jej członków wynikającej z uchwały Sejmu. Jak wynika z art. 3 uchwały Sejmu z 24 marca 2006 r. w sprawie powołania komisji bankowej, w skład komisji wchodzi 10 członków. Stosując wcześniej opisane metody ustalania kworum, należy przyjąć, że w tym przypadku do odbywania posiedzeń komisji oraz podejmowania wiążących prawnie decyzji niezbędny jest udział co najmniej 4 jej członków.”</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Odpowiadając na pytanie, co w sytuacji, gdy dwa kluby parlamentarne nie chcą być reprezentowane w Komisji śledczej, przynajmniej na tym etapie prac, Biuro Analiz Sejmowych stwierdziło: „Brak desygnowania przez klub lub koło poselskie swoich przedstawicieli do prac w komisji śledczej nie stanowi naruszenia postanowień ustawy o komisji śledczej, a przede wszystkim jej art. 2 ust. 2., Cytowany przepis ustawy nakazuje, aby skład komisji odzwierciedlał reprezentację w Sejmie klubów i kół poselskich mających swoich przedstawicieli w Konwencie Seniorów, odpowiednio do jej liczebności. Naszym zdaniem nie można jednak interpretować tego przepisu w sposób bezwzględny. Nie wyraża on zatem absolutnej zasady determinującej możliwość powołania i funkcjonowania komisji, ale wyłącznie swego rodzaju zalecenie, aby kształtowanie składu tego organu dokonywało się z uwzględnieniem szerokiej reprezentacji parlamentarnej. Tego rodzaju pogląd znalazł swój wyraz także w sposobie uregulowania procedury wyboru (wyboru uzupełniającego) członków komisji na gruncie przywoływanego już wcześniej art. 136c regulaminu Sejmu. Trzeba podkreślić, że w ramach tego przepisu przewidziano wyjątkowy tryb wyłaniania składu komisji w sytuacji, w której część uprawnionych podmiotów zrezygnuje ze zgłoszenia swoich kandydatów do zasiadania w Komisji. Przepisy, o których tu mowa, a więc art. 136c ust. 10-11 regulaminu Sejmu zostały do niego dodane wraz z całym rozdziałem 11a w wyniku nowelizacji dokonanej w maju 2005 r. Widać zatem wyraźnie, że pogląd o braku kategorycznego charakteru art. 2 ust. 2 ustawy o komisji śledczej w pełni podzielili także autorzy wspomnianej nowelizacji, skoro zdecydowali się wprowadzić dodatkową metodę wyłaniania składu komisji, bez udziału wszystkich uprawnionych podmiotów. Wydaje się to w pełni zrozumiałe, bowiem w przeciwnym razie odmowa rekomendowania swojego przedstawiciela nawet ze strony jednego klubu bądź koła mogłaby uniemożliwić wybór członków komisji i rozpoczęcie przez nią prac. Konkludując, trzeba zatem stwierdzić, że jedynym skutkiem prawnym faktu niedesygnowania kandydatów na członków komisji śledczej przez klub lub koło w wyznaczonym terminie jest wykluczenie tych podmiotów z udziału w wyłanianiu składu osobowego tej komisji.”</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Jak widać nie ma wpływu i nie przynosi szkody dla funkcjonowania i prac Komisji. Można by zastanawiać się, czy powinniśmy w takim wypadku utrzymywać tak szeroki zespół ekspertów Komisji, ale nie chcę tego w tej chwili przesądzać. Zwracam tylko uwagę na fakt, iż mamy teraz stosunkowo wąski skład Komisji, a szeroki skład ekspertów. Inaczej wygląda sytuacja asystentów poszczególnych posłów, ponieważ to oczywiste, że jeśli dany poseł nie jest członkiem Komisji, to także nie przysługuje mu prawo współpracy z asystentem. Jednak ekspert jest przypisany do prac całej Komisji. Na tym etapie wszyscy eksperci, niezależnie od tego, kto ich zgłaszał, pozostają ekspertami Komisji, chyba że zostanie podjęta inna decyzja.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Pozostaje nam jeszcze przegłosowanie listy świadków zgłoszonych przez pana posła Waldemara Nowakowskiego. Po ich zgłoszeniu liczba świadków dochodzić będzie do 100, ale przy 10 wątkach nie jest to nadmiernie duża liczba.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Poseł Andrzej Dera proponował, aby skrócić listę świadków przynajmniej o członków rady nadzorczej banku PKO BP SA. Jakie jest zdanie pana posła w tej kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselWaldemarNowakowski">Uważam, że nie powinniśmy w tej chwili zmniejszać liczby świadków, ponieważ w trakcie może się okazać, iż będziemy zmuszeni wracać do zgłaszania kolejnych świadków, uzasadniać to. Proponuję pozostawić tę listę w przedstawionym kształcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Głosujemy nad całością listy zgłoszonych przez pana posła świadków. Kto jest za akceptacją przytoczonej przez pana posła Waldemara Nowakowskiego listy świadków?</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Stwierdzam, że lista świadków została zaakceptowana przy 6 głosach za, braku głosów przeciwnych i 1 głosie wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Czy mają państwo inne sprawy do omówienia? Nie słyszę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#PrzewodniczacyposelArturZawisza">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>