text_structure.xml 104 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Otwieram posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Witam państwa posłów oraz zaproszonych gości.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Stwierdzam kworum oraz przyjęcie protokołów z posiedzeń Komisji nr 106-113 wobec niezgłoszenia do nich zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Porządek dzienny posiedzenia został państwu doręczony. Czy mają państwo uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zaproponowany porządek dzienny.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Przechodzimy do rozpatrywania pierwszego punktu porządku obrad, czyli rozpatrzenia poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt oraz ustawy o weterynaryjnej kontroli granicznej.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Zgłoszono dwie poprawki. Autorem pierwszej jest Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości. Ma on na celu doprecyzowanie pojęć w art. 1 pkt 18 lit. a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiMarekChrapek">Resort rolnictwa i rozwoju wsi popiera wprowadzenie poprawki nr 1, ponieważ doprecyzowuje ona pojęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Czy ktoś z państwa posłów ma uwagi do poprawki nr 1? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Przystępujemy zatem do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 1. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 1.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 2 autorstwa Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Oddaję głos panu posłowi Stanisławowi Kalembie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselStanislawKalemba">Na wniosek Polskiego Związku Rybackiego, a przede wszystkim na podstawie informacji, że dyrektywa unijna zaleca włączenie ryb słodkowodnych do listy zwierząt hodowlanych objętych odszkodowaniami, została zgłoszona taka propozycja. Jakie jest tego uzasadnienie? We wszystkich działach hodowli jest nadprodukcja. Chodzi o różnicowanie działalności. Nie możemy ruszyć na większą skalę z produkcją biopaliw. Powinniśmy zatem wspierać takie kierunki produkcji. Uważam, że ta regulacja będzie obejmować wyjątkowe sytuacje. Wiemy, co się dzieje z hodowlą ryb, stan obecny nie jest najlepszy. Skoro przepisy unijne zalecają takie rozwiązania, to powinniśmy przyjąć tę poprawkę. Było to już dyskutowane na poprzednim posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Proszę pana ministra Marka Chrapka o przedstawienie stanowiska Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Poprawka nr 2 jest merytoryczna. Dodanie ryb słodkowodnych do art. 49 w ust. 1 rodzi duże konsekwencje finansowe dla budżetu państwa. Nie popieramy jej z tego względu.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Wszyscy zgromadzeni na dzisiejszym posiedzeniu Komisji wiedzą, iż pieniądze są potrzebne ważnym kierunkom produkcji rolniczej, jak hodowla bydła lub trzody chlewnej, na których wspieranie i rozwój ciągle brakuje środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Czy ktoś z państwa posłów chce jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselStanislawKalemba">Dodam argument popierający poprawkę, bo często zabiegaliśmy o środki z budżetu, a potem nie zostały one wykorzystane. Przykładem może być biopaliwo. W przypadku omawianej propozycji nie chodzi o duże kwoty. Jeśli poprawka nie zostanie przyjęta, to w środowisku wywoła to oburzenie, dlaczego część rolników została wyłączona. Przepisy unijne również takie rozwiązanie zalecają, albo szanujemy prawodawstwo unijne, albo nie przyjmujmy poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelKazimierzPlocke">Mam pytanie do pana ministra. Chcę się dowiedzieć, ilu jednostek chorobowych może dotyczyć poprawka nr 2? Jakie skutki dla budżetu może faktycznie rodzić jej wprowadzenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Poprawka nr 2 dotyczy co najmniej 3 jednostek chorobowych. Skutki finansowe dla budżetu państwa są w tej chwili niemożliwe do oszacowania. Te jednostki chorobowe występują jednak w każdej hodowli ryb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselStanislawKalemba">Podam jeszcze jeden argument przytaczany przez hodowców. Skoro nie będzie dla nich odszkodowań, to choroby hodowanych ryb mogą ukrywać. Wiadomo, że stawy rybne są umiejscowione na ciekach wodnych, a więc straty mogą być jeszcze większe. W przypadku przyjęcia poprawki nr 2 choroby będą nazwane i zgłoszone, co da możliwość udzielenia pomocy niektórym hodowcom. Uważam, że przepis będzie obejmował naprawdę wyjątkowe sytuacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Nie widzę więcej chętnych do zabrania głosu.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Przystępujemy zatem do głosowania. Kto z państwa posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 2 zgłoszonej przez Klub Parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego?</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Stwierdzam, że Komisja przy 7 głosach za, 6 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 2.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Jako sprawozdawcę proponuję pana posła Kazimierza Gołojucha. Czy ktoś z państwa posłów ma inne propozycje? Nie słyszę. Stwierdzam, że pan poseł Kazimierz Gołojuch został sprawozdawcą Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w zakresie dwóch poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt oraz ustawy o weterynaryjnej kontroli granicznej.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Proszę przedstawiciela Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej o opinię dotyczącą zgodności z prawem unijnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StarszyspecjalistawUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejIzabelaWawerek">Chcę powiedzieć, że poprawki zgłoszone w trakcie drugiego czytania do projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt oraz ustawy o weterynaryjnej kontroli granicznej nie są sprzeczne z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#LegislatorMichelRyba">Proszę panią Izabelę Wawerek o sprecyzowanie odpowiedzi. W procedurze sejmowej obowiązują 3 pojęcia: zgodne, sprzeczne lub nieobjęte prawem unijnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StarszyspecjalistawUKIEIzabelaWawerek">Poprawki są zgodne z prawem UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie pierwszego punktu porządku obrad. Przechodzimy do rozpatrzenia punktu drugiego, czyli informacji o kredytach preferencyjnych dla rolnictwa w 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Proszę przedstawiciela Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi o zaprezentowanie informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to pani dyrektor Grażyna Madej zabierze głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Proszę panią dyrektor o przedstawienie informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuFinansowMRiRWGrazynaMadej">W dniu 30 kwietnia br. mija trzyletni okres stosowania tzw. pomocy istniejącej, która została zagwarantowana w traktacie akcesyjnym. Jednocześnie w grudniu 2006 r. Komisja Europejska przyjęła nowe dokumenty dotyczące stosowania pomocy krajowej w sektorach: rolnictwa i przetwórstwa rolno-spożywczego. Podstawowymi dokumentami są: rozporządzenie Komisji 1857/2006 z 15 grudnia 2006 r. w sprawie stosowania art. 87 i 88 traktatu w odniesieniu do pomocy państwa dla małych i średnich przedsiębiorstw prowadzących działalność związaną z wytwarzaniem produktów rolnych oraz wytyczne wspólnoty w sprawie pomocy państwa w sektorze rolnym i leśnym w latach 2007-2013.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuFinansowMRiRWGrazynaMadej">W związku z tymi dokumentami oraz tym, że w Polsce może być stosowana już tylko pomoc zgodnie z przepisami dotyczącymi udzielania pomocy krajowej w krajach członkowskich, Rada Ministrów 26 kwietnia 2007 r. przyjęła rozporządzenie w sprawie szczegółowego zakresu i kierunków działań Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, które wchodzi w życie z dniem 1 maja br. To Agencja realizuje część zadań pomocy krajowej w formie kredytów preferencyjnych oraz gwarancji spłaty kredytów inwestycyjnych i klęskowych.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuFinansowMRiRWGrazynaMadej">Zrezygnowano z form pomocy, które nie mogą być już stosowane zgodnie z zaleceniami wspólnoty. Dotyczy to m.in. programów, które są wspierane z innych funduszy, jak również programów dla jednostek badawczo-rozwojowych, kredytów obrotowych na skup produktów rolnych, zakup nawozów mineralnych, środków ochrony roślin, czy tzw. rzeczowych środków do produkcji rolnej. W rozporządzeniu tym określono warunki stosowania dopłat do oprocentowania kredytów na inwestycje w rolnictwie, w gospodarstwach rolnych, w działach specjalnych produkcji rolnej oraz przetwórstwie produktów rolnych, a także udzielania kredytów tzw. klęskowych, również poręczeń spłaty kredytów inwestycyjnych, klęskowych i kredytów studenckich. Kredyty te zgodnie z rozporządzeniem mogą być udzielane gospodarstwom rolnym do 80% wartości realizowanej inwestycji, w działach specjalnych do 70%, nie więcej jednak niż 8000 tys. zł, a w gospodarstwach rolnych do 4000 tys. zł, natomiast w przetwórstwie produktów rolnych do wysokości 16.000 tys. zł. Jeśli podmiot będzie korzystał z kilku kredytów, to oczywiście maksymalna kwota wszystkich kredytów razem nie może przekroczyć 16.000 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuFinansowMRiRWGrazynaMadej">Z naszego punktu widzenia istotny jest fakt, iż preferencyjne kredyty na zakup ziemi mogą być udzielane do 31 grudnia 2009 r., kredyty na zakup stada podstawowego tylko do końca bieżącego roku, natomiast kredyty w przetwórstwie produktów rolnych do 31 grudnia 2008 r. Oprocentowanie kredytów ustalono na poziomie 1,5% stopy redyskontowej weksli, natomiast w linii inwestycyjnej podstawowe oprocentowanie kredytobiorcy będzie wynosiło połowę tego oprocentowania, tj. 0,75% stopy redyskontowej. Obecnie jest to ponad 3%. Kredyty bardziej preferencyjne, czyli klęskowe i na zakup ziemi przez młodych rolników będą oprocentowane na poziomie 0,25 oprocentowania płaconego bankowi. Obecnie jest to 1,69% w skali roku.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuFinansowMRiRWGrazynaMadej">17 kwietnia br. kierownictwo Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi zaakceptowało rozwiązanie określające, w których liniach kredytowych będą stosowane dopłaty. Wynika z niego, że będzie zachowany dotychczasowy zakres tych linii.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuFinansowMRiRWGrazynaMadej">Jeśli chodzi o gwarancje, to będą one udzielane do wysokości 80% wykorzystanej kwoty kredytu na inwestycje w gospodarstwach rolnych i działach specjalnych produkcji rolnej, nie więcej niż 1000 tys. zł, a poręczenia odpowiednio do 60%. W przypadku kredytów klęskowych będzie to 80% wykorzystanej kwoty kredytów, ale nie więcej niż 100 tys. zł. Z tytułu poręczenia i gwarancji ubiegający się będzie musiał oczywiście zapłacić prowizję.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuFinansowMRiRWGrazynaMadej">Chcę jeszcze podkreślić, że w tej chwili ARiMR finalizuje umowy z bankami. Przewiduje się, że te umowy zostaną zawarte do 30 maja br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Otwieram dyskusję. Proszę o zadawanie pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselMiroslawMaliszewski">Mam pytania dotyczące kredytów preferencyjnych.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoselMiroslawMaliszewski">Po pierwsze, na jakim etapie jest ustalanie warunków kredytów preferencyjnych, które będą obowiązywać? Jest przyjęte rozporządzenie, natomiast wiem, że Agencja nie ma jeszcze ustalonych warunków. Jakie one będą? Czy będą zgodne z zapowiedziami ministra? Czy będą przyznawane kredyty klęskowe na okres pięciu lat, a kredyty inwestycyjne na okres piętnastu lat, i to z możliwością karencji w przypadku wystąpienia klęsk?</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PoselMiroslawMaliszewski">Po drugie, jakie środki są w tym roku zarezerwowane w budżecie na dopłaty do kredytów preferencyjnych? Szczególnie zależy mi na informacji dotyczącej obrotowych kredytów klęskowych, a nie inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PoselMiroslawMaliszewski">Jaka będzie możliwość uruchomienia przez banki akcji kredytowej? Jakie banki będą miały możliwość jej prowadzenia w oparciu o zarezerwowane dopłaty?</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PoselMiroslawMaliszewski">Kolejne pytanie nie wiąże się z dopłatami do kredytów preferencyjnych, ale z pomocą dość istotną w wielu przypadkach. Czy moglibyście państwo rozszerzyć możliwości udzielenia pomocy rolnikom w ramach tzw. de minimis? Rolnikom i przedsiębiorcom działającym w sektorze rolnictwa. Jak w tym zakresie wygląda nasze prawodawstwo implementowane z prawa europejskiego, jako że niedawno się ono trochę zmieniło?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Proponuję, aby przedstawiciele ministerstwa od razu udzielali odpowiedzi. Jeśli będzie taka potrzeba, to cześć odpowiedzi może być przekazana Komisji w formie pisemnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWGrazynaMadej">Jeśli chodzi o warunki kredytowania, to będą one sformułowane w zasadach udzielania kredytów preferencyjnych, które będą stanowiły integralną część umów z bankami. W tej chwili prace w ARiMR nad tymi zasadami są prawie zakończone, bo muszą one wejść w życie razem z umowami. Nie różnią się one w sposób bardzo istotny od poprzednich zasad. Zostały dostosowane do przepisów unijnych. Tam, gdzie nie jest możliwe dalsze stosowanie tych przepisów, nie będą one stosowane.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWGrazynaMadej">Jeśli chodzi o udzielanie obrotowych kredytów klęskowych, to rzeczywiście istnieje możliwość, aby w oparciu o stare rozporządzenie prolongować ich spłatę do pięciu lat. W tej chwili jest to stosowane, na wniosek kredytobiorcy składany w banku. Według nowych zasad, zgodnie z rozporządzeniem 1857/2006 Komisji Europejskiej, pomoc powinna być wypłacona w ciągu czterech lat. W tej chwili przewiduje się, że kredyty będą udzielane na okres czterech lat.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWGrazynaMadej">Jeśli chodzi o kredyty klęskowe, to według dotychczasowych zasad istnieje możliwość ich prolongowania do maksymalnie piętnastu lat. Musimy dostosować się do przepisów unijnych, które przewidują 8 lat.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWGrazynaMadej">Chcę podkreślić, że nie możemy dowolnie ustalać okresu udzielania kredytów. Ściśle wiąże się on z intensywnością pomocy. Nawet gdybyśmy chcieli udzielić ich na dłuższy okres, to nie możemy, ponieważ ogranicza nas intensywność, czyli to, ile możemy do kredytów dopłacić. Przewiduje się w nowych zasadach, że kredyty najważniejsze z punktu widzenia polityki rolnej, czyli kredyty na zakup ziemi przez młodych rolników, będą udzielane na okres do 15 lat.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWGrazynaMadej">Kolejne pytanie dotyczyło wysokości dopłat. Zgodnie z decyzją Komisji Finansów Publicznych zmieniony został plan finansowy Agencji. Przewiduje on w tej chwili dopłaty do oprocentowania kredytów inwestycyjnych w wysokości ponad 463.000 tys. zł. Dla porównania podam, że wykonanie w 2006 r. wyniosło 360.000 tys. zł. Jeśli chodzi o kredyty klęskowe, to przewiduje się ponad 156.000 tys. zł. Jest to trzykrotnie więcej niż zostało zrealizowane w ubiegłym roku. Zgodnie z analizą Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa są to środki wystarczające dla zapewnienia pełnego dostępu producentów rolnych i przetwórstwa do tych kredytów. Jeśli okaże się, że istnieje potrzeba zwiększenia dopłat, czy linii kredytowej, to będzie to przedmiotem analizy możliwości dalszego zwiększenia środków.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWGrazynaMadej">Padło pytanie dotyczące udzielania pomocy de minimis. W tej chwili została uchwalona zmiana ustawy o pomocy publicznej oraz wydane wszystkie przepisy wykonawcze umożliwiające jej udzielanie. Dla sektora rolnego ta forma pomocy jest ściśle ograniczona w tym roku. Dotyczy ona wysokości pomocy udzielanej w kolejnych trzech latach. Dla producentów rolnych maksymalna kwota to 3 tys. euro. W kolejnych trzech latach nie może być ona większa niż wymieniona kwota. Nie ma zatem żadnych przeszkód do udzielania tej pomocy. Należy spełnić oczywiście określone warunki, np. rolnik musi złożyć oświadczenie informujące o tym, w jakiej wysokości korzystał już z takiej pomocy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselStanislawKalemba">Zapotrzebowanie na kredyty i programy pomocowe jest przeogromne, co widać po kolejkach osób składających wnioski.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PoselStanislawKalemba">Pozwolę sobie jednym zdaniem zwrócić uwagę na informację medialną, w której pan minister Zbigniew Religa wskazał, że środków finansowych dla służby zdrowia należy szukać w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego poprzez podniesienie stawek ubezpieczeń. Może to nie wiąże się stricte z omawianym tematem, ale proszę prezydium Komisji oraz Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o wyczulenie w tym zakresie. Pierwsza zasada lekarzy to primum non nocere. Niech Minister Zdrowia nie szuka środków w KRUS, a zajmie się uzdrawianiem służby zdrowia i nie psuje tego, co w rolnictwie dobrze funkcjonuje. W tym roku zmarzło wiele sadów, jest susza i każdy minister obecnego rządu powinien myśleć, w jaki sposób pomóc rolnikom w przetrzymaniu tej trudnej sytuacji. To moja uwaga ogólna.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PoselStanislawKalemba">Kończą się pewne linie pomocowe. Na czym będzie polegało dostosowanie programów pomocowych dotyczących zakupu ziemi? Nie ma co ukrywać, że mamy do czynienia z wielkimi przeobrażeniami. Czy mam rozumieć, że kredyty na zakup gruntów będą funkcjonowały przez wszystkie następne lata, nie tylko do 2009 r., że będą dostosowywane do funkcjonowania w latach następnych? Proszę zasygnalizować, jakich zmian będzie to dotyczyć? Na czym będzie polegało dostosowanie? W Polsce są jeszcze miliony hektarów gruntów, które powinny trafić do gospodarstw rodzinnych. Muszą zostać zagwarantowane możliwości finansowe w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PoselStanislawKalemba">Jeśli chodzi o utworzenie lub urządzenie gospodarstwa rolnego dla rolników, którzy nie przekroczyli czterdziestego roku życia, to, na ile zostanie zmieniony dotychczas funkcjonujący program. Proszę zwrócić uwagę, w jakim stopniu młodzi rolnicy wykorzystali te środki? To jest jedna z większych linii kredytowych, która istnieje i będzie funkcjonować po 2009 r. Na jakich zasadach będzie się to odbywać?</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#PoselStanislawKalemba">Czy w przypadku gwarancji i poręczeń mówimy o jakimś okresie ich funkcjonowania? Czy te formy pozostaną na czas nieograniczony?</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#PoselStanislawKalemba">Rolnicy składali wnioski do banków spółdzielczych. Banki je przyjmowały, ale później ich nie realizowały. Do tej pory nie zostały rozpatrzone wnioski z marca i kwietnia tego roku. Rozumiem, że do końca tego miesiąca ma się to zmienić, ponieważ mają zostać podpisane nowe umowy z bankami. Musi minąć jednak jeszcze jakiś czas, a rolnicy nadal czekają na decyzje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Proszę panią dyrektor o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWGrazynaMadej">Jeśli chodzi o linie pomocowe w zakresie przetwórstwa rolno-spożywczego, to mogą one funkcjonować do końca 2008 r. Oznacza to, że nowe kredyty mogą być udzielane do tego czasu. Ten dział może korzystać z krajowych form pomocy, które są określone przepisami dotyczącymi pomocy dla przetwórstwa, czyli przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWGrazynaMadej">Jeśli chodzi o zakup ziemi, to musimy dostosować tę formę pomocy do przepisów unijnych. Oznacza to, że będziemy mogli stosować dopłaty tylko i wyłącznie do tej części kredytu, która będzie przeznaczona na sfinansowanie dziesięciu procent wartości inwestycji. Może to stanowić kredyt przeznaczony na zakup ziemi.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWGrazynaMadej">Kredyt przeznaczony na utworzenie lub urządzenie gospodarstwa rolnego będzie funkcjonował do końca programowania, czyli 2013 r. Tak stanowią przepisy unijne. Po tym okresie będzie możliwość zaciągania kredytów przez gospodarstwa rolne. Od dnia 1 stycznia 2010 r. będą ograniczenia w stosunku do zakupu ziemi, oczywiście jeśli nie zostaną wprowadzone jakieś zmiany w przepisach unijnych.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWGrazynaMadej">Gwarancje i poręczenia będą mogły być udzielane przez cały okres programowania, czyli do końca 2013 r. Wnioski rolników, którzy złożyli je na podstawie starego rozporządzenia, będą rozpatrywane zgodnie z przepisami nowego rozporządzenia. Jest tam zawarty przepis przejściowy, który mówi, że w sprawach wszczętych, a niezakończonych, będą miały zastosowanie przepisy nowego rozporządzenia. Oczywiście rolnicy będą musieli spełnić dodatkowe wymogi, które wynikają z nowego rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Dziękuję za precyzyjne udzielenie odpowiedzi przez panią dyrektor Grażynę Madej, ponieważ nie zawsze tak jest.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Cały czas mówimy o tym, że rolnicy muszą konsolidować swoje wysiłki, działania i potencjał gospodarczy. Uważam, że istotne jest to, jak zostaną potraktowane grupy producenckie. Nie ukrywam, że moim zdaniem powinny one być lepiej traktowane w przypadku przyznawania kredytów preferencyjnych niż młodzi rolnicy. Powodem jest fakt, iż obecnie rolników do pewnych działań nakłania nie polityka, lecz rachunek ekonomiczny. Mam pytanie do pani dyrektor. Jeśli jestem członkiem grupy producenckiej i chcemy wspólnie inwestować, np. wybudować silosy i kupić suszarnię, to czy nadal będzie obowiązywać 30% wkładu? Przy inwestycji rzędu 1 mln. zł, 300 tys. to bardzo duża kwota. Oprocentowanie kredytów także dotychczas było wyższe. Jeśli w przypadku kredytów preferencyjnych nie będziemy premiować powstawania grup producenckich przez dodatkowe korzystne kredyty inwestycyjne, to te grupy nie będą powstawać. Posłowie będą jeździć na wiele spotkań, więc chcę się dowiedzieć, jakie są warunki przyznawania kredytów, jeśli chodzi o grupy producenckie, bo taki pytania na pewno padną.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Mam również pytanie do pana ministra Marka Chrapka. Czy wykorzystano wszystkie możliwości, żeby przeprowadzić to, o czym mówiłem, jak najlepiej? Do tej pory grupa producencka mogła wziąć kredyt na 8 lat, z dwuletnią karencją. W przypadku inwestycji trwałej jest to kredyt nie do zaakceptowania, ponieważ jest nie do obsłużenia. Jeśli na zakup maszyn można otrzymać kredyt na 12 lat, to dlaczego na inwestycję trwałą tylko na 8 lat. Cały czas o tym mówimy, aby zwrócić na to uwagę.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Proszę panią dyrektor Grażynę Madej o ustosunkowanie się do tych kwestii. Jeśli jeszcze nie ma preferencji w tym zakresie, to proszę zastanowić się nad taką zmianą. Od lat są przeznaczane środki z budżetu państwa na kredyty preferencyjne. Ministerstwo podpisuje umowy z bankami. Każda z nich jest indywidualna. Proszę, jeśli to możliwe, zwrócić uwagę na koszty prowizji. Nieraz bank życzy sobie 3% prowizji od rolnika. Jeśli kredyt jest do spłacenia przez 10 lat, to nie jest to jeszcze tak dotkliwe, ale jeśli kredyt jest na 2-3 lata, to ma to znaczenie. Część przywilejów finansowych związanych z dopłatą do kredytu zabiera bank. Proszę zatem, aby podpisywać umowy z bankami, które będą pobierać prowizje w granicach 1%, a nie 3%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Proszę panią dyrektor o odpowiedź na te pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWGrazynaMadej">Jeśli chodzi o udzielanie kredytów preferencyjnych dla grup producentów rolnych, to oczywiście będą one mogły z nich korzystać w zależności od realizowanej inwestycji. Wykaz inwestycji, które będą mogły być sfinansowane kredytem preferencyjnym przez wszystkie podmioty: gospodarstwa rolne, działy specjalne czy przetwórstwo, jest ściśle określony w załączniku do rozporządzenia. Grupy producentów rolnych, w zależności od tego z jakiej linii kredytowej będą chciały skorzystać, będą oczywiście mogły uzyskać taką kwotę kredytu. Jeśli będzie to grupa producentów rolnych prowadząca działalność w ramach gospodarstwa rolnego, to będzie mogła uzyskać kredyt do wysokości 4000 tys. zł Jeśli będzie realizowała inwestycję w przetwórstwie rolno-spożywczym, to do wysokości 16.000 tys. zł. Oprocentowanie będzie preferencyjne, o czym już mówiłam. Będzie to połowa oprocentowania obowiązującego w linii inwestycyjnej podstawowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">A jaka będzie potrzebna wpłata własna?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWGrazynaMadej">To będzie zależało od rodzaju realizowanej inwestycji i stawki obowiązującej wszystkie podmioty. Jest pocieszającym fakt, że udział własny niekoniecznie musi dotyczyć tego, co będzie finansowane kredytem, ale może być to wkład w daną inwestycję, niewyszczególniony w kosztach kwalifikowanych. Musi on być jednak ściśle związany z realizowaną inwestycją.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWGrazynaMadej">Troską ministerstwa było to, aby opłaty na rzecz banku były jak najniższe. Dlatego w trakcie negocjowania rozporządzenia udało się nam wymusić na bankach, aby prowizja z tytułu udzielenia kredytu nie była wyższa niż 2%. Banki nie chciały się na to zgodzić, ale w końcu udało się je przekonać. Banki były reprezentowane przez Związek Banków Polskich i Krajowy Związek Banków Spółdzielczych.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWGrazynaMadej">Warunki, które udało nam się wynegocjować i które zostały ujęte w rozporządzeniu, są korzystne. Banki nie będą mogły dowolnie ustalać wysokości wszelkich opłat, nie tylko prowizji z tytułu udzielanego kredytu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Pan poseł Wojciech Mojzesowicz chce jeszcze zadać uzupełniające pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Dziękuję pani dyrektor Grażynie Madej za odpowiedź. Chcę jednak dodać, że negocjujemy z bankami zasady kredytowania. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która jest potężną instytucją, podpisuje umowy z indywidualnymi klientami, dla których prowizja wynosi poniżej 1%. Oczywiście nie jest to winą pani dyrektor, ale dziwię się, że nie jest tak w przypadku banków. Tym bardziej sytuacja powinna być inna, ponieważ obecnie banki chętnie sprzedają swoje pieniądze, a rolnicy są dobrymi dłużnikami i spłacają swoje kredyty. Uważam, że prowizja 2% jest za duża. Sprawa wygląda w ten sposób, że warunki wysokości prowizji negocjowali ci, co nie płacą. W przypadku brania kredytu nigdy nie godzimy się na prowizję wyższą niż 1%. Jeżeli bank chce od nas więcej, to szukamy innego. Negocjacje były prowadzone w zły sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWGrazynaMadej">W rozporządzeniu jest zawarte stwierdzenie, że prowizja nie przekracza 2%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Dziękuję, to jest wystarczająca odpowiedź na pytanie pana posła Wojciecha Mojzesowicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselStanislawKalemba">Jeśli chodzi o zakup gruntów, to jest tu niewinny zapis, że programy muszą być dostosowane do nowych wytycznych. Zwracam uwagę, że według tego, co powiedziała pani dyrektor, to w przypadku inwestycji w gospodarstwach i zakupu gruntów od 1 stycznia 2010 r. dotyczyć to będzie wspomnianych 10%. Przepraszam, ale to oznacza blokadę możliwości zakupu gruntów przez naszych rolników. Nie możemy się na to zgodzić.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PoselStanislawKalemba">Proszę zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt, nastąpi to w momencie uwolnienia obrotu ziemią na terenie Unii Europejskiej. Czy to jest mechanizm, który ma otworzyć furtkę dla obywateli innych państw? Czy o to w tym wszystkim chodzi? O ile korzystniejsze możliwości mają rolnicy w państwach Europy Zachodniej, nie muszę państwu tłumaczyć. Podam konkretny przykład. W naszych bankach są problemy z pozyskaniem kredytu na cele rolnicze. Ostatnio jeden z rolników wielkopolskich, mając problem w bankach na terenie kraju, pojechał do Niemiec, zakupił tam jałówki, a w miejscowym banku uzyskał kredyt bez żadnych dodatkowych dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PoselStanislawKalemba">Czy podobnie ma się sytuacja w przypadku kredytów dla młodych rolników?</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#PoselStanislawKalemba">W związku z tym, że z końcem 2007 r. ustaną możliwości uzyskania kredytu preferencyjnego na zakup stada podstawowego chcę zapytać, czy jest wystarczająca ilość środków na ten cel?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWGrazynaMadej">Jeśli chodzi o możliwość sfinansowania ze środków krajowych zakupu gruntów rolnych, to oczywiście stanowią o tym przepisy unijne. Żaden kraj unijny nie może naruszyć tych przepisów. Jedyną możliwością jest stworzenie przez Komisję odrębnego programu. Jeśli będzie taka wola w Polsce, to takie decyzje będą podjęte. Obecnie przepisy unijne uniemożliwiają zawarcie w rozporządzeniu przepisu o przeznaczeniu ponad 10% kredytu preferencyjnego na zakup ziemi.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWGrazynaMadej">Na kredyty na zakup stada podstawowego są oczywiście środki w tym roku. Pan premier Andrzej Lepper wystąpił do Komisji Europejskiej i wskazał na uzasadnioną potrzebę wydłużenia tej formy pomocy w Polsce. W tej chwili nie mamy jeszcze stanowiska Komisji Europejskiej. Udzielenie odpowiedzi na ten temat będzie możliwe dopiero później.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWGrazynaMadej">Poseł Alfred Budner (niez.):</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWGrazynaMadej">Mam pytanie, które może się wydać trochę żartobliwe. Czy zdaniem pani dyrektor Krystyny Madej Komisja Europejska przewidziała to, że kredyty preferencyjne dla polskich rolników są udzielane przez polskich urzędników? Jeśli nie, to jesteśmy na dobrej drodze.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMRiRWGrazynaMadej">Chcę zapytać poważnie o jedną rzecz. Co przedstawiciele ministerstwa chcą zrobić, żeby kredyt dla rolnika, z reguły prostego człowieka, był przejrzysty i nie zależał w żadnym stopniu od widzimisie urzędnika? Innymi słowy, co zrobić, aby w ciągu 1-3 dni bank, razem z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, w jednym miejscu oświadczyli rolnikowi, że spełnia warunki i może otrzymać kredyt w określonej wysokości. Nie może być tak, że rolnik musi kilkakrotnie dostarczać dodatkowe dokumenty, aby uzyskać decyzję. To jest sytuacja korupcjogenna. Co w tym zakresie ma zamiar zrobić Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselTadeuszDebicki">Chciałem poruszyć ten sam problem. Dodam jednak do wypowiedzi pana posła Alfreda Budnera, że tworzenie wszystkich biznesplanów jest wielką fikcją. Po pierwsze, występują często różnego rodzaju klęski. Produkcja rolnicza jest zależna od warunków pogodowych oraz od zachowań rynku. Przewidywanie przychodów wymagane przez banki oraz bardzo szczegółowe informacje dotyczące przyszłości, w rozbiciu na kwartały, a nawet miesiące, są bardzo trudne do opracowania. To nie jest dobre podejście urzędników. Resort powinien zawrzeć porozumienie z bankami, aby procedury zostały uproszczone. To stwarza wiele niepotrzebnej i zbędnej pracy. Musimy z tym skończyć.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PoselTadeuszDebicki">Mam jeszcze jedno pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jak wiadomo, dziś odbywa się losowanie dodatkowych pieniędzy. Wniosków jest bardzo dużo. Niektórzy rolnicy nie mają innego wyjścia i na pewne inwestycje muszą brać kredyty. Chodzi o kredyty komercyjne. Ci, którzy nie zostaną wylosowani, będą mieli pewien dylemat, ponieważ odsetki w komercyjnych bankach są bardzo wysokie, a kredyty inwestycyjne bardzo duże. Uważam, że resort rolnictwa powinien zwrócić się do Komisji Europejskiej o przyspieszenie przekazywania, przynajmniej części pieniędzy z programu 2007-2013, ponieważ wnioski rolników, które nie zostaną wylosowane, zakwalifikują się do następnego programu. To spowoduje przyspieszenie i możliwość realizacji inwestycji, co pomoże rolnikom.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PoselTadeuszDebicki">Chcę odnieść się również do wypowiedzi pana posła Stanisława Kalemy, że pan minister Zbigniew Religa chciałby podnieść składki ubezpieczeniowe w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Po części być może wynikło to z faktu, o którym mówiliśmy razem z panem posłem Wojciechem Mojzesowiczem na jednym z posiedzeń Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, że w KRUS występuje dodatkowe zatrudnienie, które jest, naszym zdaniem, zbędne. Jeden z posłów Klubu Parlamentarnego Samoobrony powiedział, że jest to stan chwilowy. W Kasie nie są przeprowadzane jakieś nowe prace, a więc zatrudnienie powinno zostać zredukowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Chcę powiedzieć, że rolników bardzo obciążają ubezpieczenia. Na wszystkie używane urządzenia, np. kombajn, pług, agregat uprawowo-siewny należy mieć ubezpieczenie. To powoduje olbrzymie wydatki. Firmy ubezpieczeniowe mają wysokie stawki, ponieważ banki je do tego zmuszają.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Jeśli chodzi o Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, to chcę państwa uspokoić. Na posiedzeniu Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości był obecny pan minister Zbigniew Religa. Zadałem mu pytanie o wymienione kwestie. Pan minister stwierdził, że bez konsultacji z ekspertami w sprawach rolniczych, nie będą wprowadzane żadne zmiany w KRUS.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Aby bronić dobrego funkcjonowania tej instytucji, musimy pewne rzeczy zracjonalizować. Zdaję sobie sprawę, że jest to dyskusja na inny temat, ale powiem tylko jedną rzecz. Mamy 16 województw, a więc nie musi być w tej instytucji kilkudziesięciu dyrektorów. Należy zmienić strukturę. To pokaże polskim podatnikom, w tym również rolnikom, że staramy się w tej instytucji racjonalnie wydawać pieniądze. Każde obniżanie kosztów jest bardzo ważne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWHenrykKowalczyk">Ustosunkuję się do uwag dotyczących warunków stawianych rolnikom przez banki. Jeśli chodzi o bizensplan, to w przypadku jakiegokolwiek kredytu inwestycyjnego jest rzeczą naturalną, że bank stara się uwiarygodnić kredytobiorcę. Poprzez taki zabieg chce zabezpieczyć swoje środki finansowe. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dopłaca do różnicy odsetek, ale sam kredyt jest wypłacany ze środków własnych banku. Różnego rodzaju formy zabezpieczenia stosowane przez banki, być może w niektórych przypadkach nadmierne, tworzą nieporozumienia. Pragnę podkreślić, że umowy z ARiMR podpisuje 20-30 banków, co wcale nie znaczy, że na tym rynku nie ma konkurencji. Wiem z własnego doświadczenia, że wielokrotnie bank stawiając wysokie warunki pozbywa się klientów, a inny, dając lepsze warunki przy ubieganiu się o kredyt, ich pozyskuje. Zadaniem rolników jest poszukanie odpowiednich dla siebie banków, które stawiają mniej rygorystyczne wymogi. Nigdy prawdopodobnie nie pozbędziemy się form zabezpieczenia kredytu przez bank. Jedną z nich jest biznesplan.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#SekretarzstanuwMRiRWHenrykKowalczyk">Inną jest ubezpieczenie majątku zakupionego za kredyt. Jest to dość powszechnie stosowane przez banki. Gdy np. dochodzi do pożaru kombajnu, który nie byłby ubezpieczony, to rolnik traci środek produkcji i nie ma możliwości spłaty kredytu. Stąd wymóg ubezpieczenia.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#SekretarzstanuwMRiRWHenrykKowalczyk">Pan poseł Tadeusz Dębicki pytał o losowanie wniosków o kredyty inwestycyjne dla rolników. Myślę, że osoby, które złożyły wnioski, nie brały jeszcze kredytu na ten cel. To jest podstawowa sprawa, ponieważ kredyt na udział własny lub kredyt pomostowy na część, która będzie refundowana, można zaciągać w momencie, gdy podpisana jest umowa z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na realizację danej inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#SekretarzstanuwMRiRWHenrykKowalczyk">Jeśli chodzi o przyspieszenie wykorzystania środków finansowych na lata 2007-2013, to po zatwierdzeniu programu zostaną one uruchomione pod koniec tego roku. Nie jest natomiast możliwe, aby wnioski inwestycyjne, które były zakwalifikowane i spełniły warunki, a nie zostały wylosowane, przeszły automatycznie do programu rozwoju obszarów wiejskich na lata 2007-2013. Te wnioski trzeba będzie złożyć ponownie.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#SekretarzstanuwMRiRWHenrykKowalczyk">W rozwiązaniach na lata 2007-2013 proponujemy zachowanie okresu karencji w działaniach modernizujących gospodarstwa rolne. Jest to forma uprzywilejowania dla rolników, którzy nie skorzystali dotychczas z działań typu inwestycje w gospodarstwach rolnych. Okres karencji będzie korzystny dla rolników, którzy składają wnioski po raz pierwszy, m.in. również dla tych, którzy nie zostaną wylosowani podczas dodatkowego naboru wniosków w tym roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Czy ktoś z państwa posłów ma jeszcze jakieś uwagi lub pytania? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Stwierdzam zatem, że Komisja przyjęła informację o kredytach preferencyjnych dla rolnictwa w 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Przechodzimy do rozpatrywania punktu trzeciego porządku obrad, czyli informacji o realizacji ustawy z dnia 22 września 2006 r. o zmianie ustawy o społeczno-zawodowych organizacjach rolników, ustawy o związkach zawodowych rolników indywidualnych oraz ustawy o izbach rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Przypomnę państwu, że 22 września 2006 r. Sejm uchwalił ustawę, w której umożliwił finansowanie kosztów związanych z uczestnictwem izb rolniczych, związków zawodowych rolników oraz społeczno-zawodowych organizacji rolniczych w ponadnarodowych organizacjach rolniczych reprezentujących interesy zawodowe rolników indywidualnych wobec instytucji Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Proszę przedstawiciela Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi o przedstawienie informacji na omawiany temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWHenrykKowalczyk">W bardzo syntetyczny sposób przedstawię informację na temat realizacji ustawy z dnia 22 września 2006 r. o zmianie ustawy o społeczno-zawodowych organizacjach rolników, ustawy o związkach zawodowych rolników indywidualnych oraz ustawy o izbach rolniczych. Państwo posłowie otrzymali materiał na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#SekretarzstanuwMRiRWHenrykKowalczyk">Ustawa funkcjonuje drugi rok. W 2006 r. z 3000 tys. zł zaplanowanych w budżecie państwa na wsparcie organizacji społeczno-zawodowych rolników, głównie w celu reprezentowania ich w międzynarodowych organizacjach Unii Europejskiej i w organizacjach związkowych COPA-COGECA, zostało wydane 2826 tys. zł. Z tych środków finansowych zostały pokryte wszelkie obowiązkowe składki organizacji związkowych oraz koszty utrzymania biur. Na mocy tej ustawy środkami finansowymi zarządza Krajowa Rada Izb Rolniczych. W ubiegłym roku zostało to zrealizowane na zasadzie porozumienia ze związkami zawodowymi rolników oraz ze społeczno-zawodowymi organizacjami rolników. Krajowa Rada Izb Rolniczych złożyła sprawozdanie i rozliczenie wykorzystania środków finansowych w 2006 r.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#SekretarzstanuwMRiRWHenrykKowalczyk">W 2007 r. w budżecie zostało przeznaczone na ten cel 2770 tys. zł, z czego do chwili obecnej wykorzystano 1636 tys. zł. Krajowa Rada Izb Rolniczych złożyła 26 marca br. wniosek wraz z kalkulacją, ponieważ pozostałe koszty funkcjonowania organizacji społeczno-zawodowych oraz organizacji rolniczych związków zawodowych nie zostały do końca doprecyzowane. Dalsza kwota środków finansowych, poza obowiązkowymi składkami, które zostały już uregulowane, nie została rozdysponowana. Obecnie trwają negocjacje pomiędzy Krajową Radą Izb Rolniczych i rolniczymi związkami zawodowymi w celu wypracowania wspólnego systemu podziału pozostałej części kwoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa posłów lub przedstawicieli organizacji, które realizują zadania wynikające z omawianych ustaw, chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrezesKrajowegoZwiazkuRolnikowKolekiOrganizacjiRolniczychWladyslawSerafin">Informacja przedstawiona przez pana ministra Henryka Kowalczyka jest bardzo ogólna. W rzeczywistości mamy do czynienia z niewykonaniem przepisów ustawy przez Krajową Radę Izb Rolniczych. Powtarza się sytuacja, która miała miejsce w 2006 r. Wówczas środki zostały rozdysponowane nie według kryteriów ustawowych tylko uznaniowych. Do dziś nie możemy się doczekać publicznego rozliczenia, która organizacja, ile i dlaczego otrzymała. To rzutuje na dalszą współpracę.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PrezesKrajowegoZwiazkuRolnikowKolekiOrganizacjiRolniczychWladyslawSerafin">W tym roku mija już piąty miesiąc, a środki są nierozdysponowane. Mamy do czynienia z dziwnym zjawiskiem, izby rolnicze stoją w opozycji do pozostałych organizacji zawodowych, mimo że głównym beneficjentem tych pieniędzy są związki syndykalne i zawodowe. Przypomnę, że sama ustawa powstała na wniosek naszych organizacji zrzeszonych w COPA-COGECA. Wystąpiliśmy o pomoc finansową z powodu braku środków na pełne pokrycie zobowiązań statutowych. Pierwszą pomoc rządu otrzymaliśmy w 2005 r. Następna została określona w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#PrezesKrajowegoZwiazkuRolnikowKolekiOrganizacjiRolniczychWladyslawSerafin">Po przyznaniu w 2006 r. 3000 tys. zł nagle po te pieniądze zgłosiło się kilkadziesiąt organizacji rolniczych. Żadna z nich nie złożyła wcześniej zapotrzebowania budżetowego. W związku z tym członkowie COPA-COGECA przedstawili budżet niezbędnej nam pomocy na poziomie 3000 tys. zł. Potrzeby innych organizacji okazały się wynosić ponad milion złotych. Z powodów do dziś nam nieznanych Krajowa Rada Izb Rolniczych rozdzieliła te środki w sposób dowolny, tak jak chciała, mimo że nie miała do tego delegacji ustawowej. Mówiąc to trzymam się przepisu ustawy, który mówi, że organizacje przedkładają swoje zapotrzebowania KRIR, która przedkłada je ministrowi. Pilnuje tylko zgodności przedstawionych faktur czy dokumentów z ustawami, które regulują finanse publiczne.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#PrezesKrajowegoZwiazkuRolnikowKolekiOrganizacjiRolniczychWladyslawSerafin">Dochodziło do niepotrzebnych konfliktów, w żaden sposób nieuzasadnionych. Mimo że środków do podziału jest mało, to należy je dzielić pomiędzy wszystkich chętnych, nawet tych bogatych. Nawet ustawa o pomocy socjalnej funkcjonuje w ten sposób, że udziela się jej najbardziej potrzebującym, którym brakuje, a nie tym, którzy mają dużo. Nie jesteśmy oczywiste przeciw temu, aby wszyscy otrzymali tyle, ile potrzebują, ale wtedy w budżecie za ubiegły rok powinno być przeznaczone na ten cel ponad 4000 tys. zł. W tym roku należało również zaplanować podobną kwotę.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#PrezesKrajowegoZwiazkuRolnikowKolekiOrganizacjiRolniczychWladyslawSerafin">Jeśli środki finansowe zaplanowane zostały zgodnie z wnioskami organizacji stowarzyszonych w COPA-COGECA, to wiadomo, że nie starczy ich dla tych organizacji, które nie złożyły zapotrzebowania do budżetu. To, że później ubiegały się o pozyskanie tych środków, to zupełnie inna sprawa. Dziś mamy do czynienia z sytuacją, że za rok ubiegły w budżecie Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych są nieuregulowane zobowiązania na kwotę 500 tys. zł, mimo że ustawa gwarantowała ich pokrycie. Wokół tej kwoty krążą różne spekulacje, podsycane jeszcze przez niektórych działaczy. Jeśli ktoś ma wątpliwości w tym zakresie, to powinien zgłosić Najwyższej Izbie Kontroli i prokuraturze, że kółka rolnicze fałszowały faktury lub w inny sposób łamały prawo. Nikt do tej pory nie złożył ani jednego doniesienia odpowiednim organom. To oznacza, że dokumenty były prawidłowo wystawione. Miały wady księgowe, które były usuwane w trakcie rozliczeń, zgodnie z przepisami ustawy o finansach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#PrezesKrajowegoZwiazkuRolnikowKolekiOrganizacjiRolniczychWladyslawSerafin">W tym roku mamy do czynienia z sytuacją, że pracownicy biura polskich organizacji rolniczych nie pobierają wynagrodzenia od czternastu miesięcy. Od tak długiego okresu nie są opłacane i wyłączone telefony. Nie możemy napisać żadnego sprawozdania z działalności biur w Brukseli i Warszawie, ponieważ nie mamy na to środków. Od stycznia tego roku środki, które powinniśmy otrzymać, leżą na koncie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Krajowej Rady Izb Rolniczych. Krajowa Rada Izb Rolniczych swoimi działaniami blokuje wszelkie zmiany.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#PrezesKrajowegoZwiazkuRolnikowKolekiOrganizacjiRolniczychWladyslawSerafin">W zeszłym roku biuro było prowadzone przez Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w imieniu wszystkich organizacji. Nasza księgowość, w imieniu wszystkich członków COPA-COGECA, rozliczała poniesione koszty. Otrzymywana kwota wystarczała wówczas na pełne ich pokrycie. Pozostało jeszcze ponad 200 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#PrezesKrajowegoZwiazkuRolnikowKolekiOrganizacjiRolniczychWladyslawSerafin">Niewytłumaczalnym jest fakt, że nie zostały uregulowane zobowiązania pracownicze i inne, uzasadnione i udokumentowane, a kwota ponad 200 tys. zł została zwrócona do budżetu państwa. Nam nie zostało przedstawione rozliczenie. Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych twierdzi, że to jest dokument poufny i nie zostanie przedstawiony związkom. Zrobić to może jedynie Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Chcemy się dowiedzieć, komu i dlaczego Krajowa Rada Izb Rolniczych przekazała pieniądze, skoro prawo do tego ma Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W obu przypadkach zostało zawarte porozumienie czterech członkowskich organizacji rolniczych COPA-COGECA.</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#PrezesKrajowegoZwiazkuRolnikowKolekiOrganizacjiRolniczychWladyslawSerafin">Na bieżący rok przedstawiliśmy we właściwym terminie ustawowym odpowiednie dokumenty. Przedłożyliśmy kalkulacje indywidualne oraz zbiorowe porozumienie obejmujące 12 organizacji. Pan prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych odesłał nam je 29 marca br. w sposób nieustawowy, mówiąc że zostały złożone po terminie. Ustawa nie daje izbom prawa określania jakiegokolwiek terminu. Ustawowym terminem jest 31 marca. Jednocześnie Krajowa Rada Izb Rolniczych zawarła z nami porozumienia finansowe i pierwsza część raty na składki członkowskie została nam przekazana. Tym samym zgodnie z przepisami prawa umowa została wykonana.</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#PrezesKrajowegoZwiazkuRolnikowKolekiOrganizacjiRolniczychWladyslawSerafin">Izby rolnicze są jednostką parabudżetową. Mają co miesiąc wypłaty. Co kwartał otrzymują środki publiczne na regulowanie wszystkich zobowiązań. My musimy pożyczać papier i tusz do drukarek od instytucji europejskich. Mamy do czynienia z takim zjawiskiem i nie chcielibyśmy go omawiać publicznie. Dlatego mówimy o tym na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, ponieważ omawiany teraz temat obejmuje te kwestie.</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#PrezesKrajowegoZwiazkuRolnikowKolekiOrganizacjiRolniczychWladyslawSerafin">Jeśli inne organizacje też miały problem finansowy, to zaproponowaliśmy, aby zgodnie wystąpić do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi i rządu o zwiększenie pieniędzy na uregulowanie wszystkich niezbędnych zobowiązań. Wnosiliśmy, aby środki były już przekazywane, ponieważ przez prawie pół roku nie możemy wykonywać zadań statutowych, a pieniądze budżetowe przeznaczane na aktywizację rolnictwa są niewłaściwie wykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-44.11" who="#PrezesKrajowegoZwiazkuRolnikowKolekiOrganizacjiRolniczychWladyslawSerafin">W czasie naszej ostatniej działalności w ramach COPA-COGECA i organizacji stowarzyszonych wywalczyliśmy prawo do języka polskiego, jako języka urzędowego. Jest to większy sukces polityczny i organizacyjny niż finansowy, ponieważ od 1 stycznia 2008 r. język polski będzie oficjalnym językiem w UE. Da to oszczędności dla budżetu organizacji rolniczych rzędu 1000 tys. zł. Przy planowanej reformie języka po 2013 r. da to nam oszczędności w budżecie państwa w wysokości prawie 5000 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-44.12" who="#PrezesKrajowegoZwiazkuRolnikowKolekiOrganizacjiRolniczychWladyslawSerafin">Prezydium Komisji otrzymało od naszych organizacji raport i całą dokumentację dotyczącą przebiegu rozliczeń finansowych w 2006 i 2007 r. Jeśli pan poseł Krzysztof Jurgiel uzna to za stosowne, to proszę zapoznać z tymi dokumentami wszystkich państwa posłów. Nie ma konfliktu między organizacjami. Jest natomiast niespotykany upór ze strony Krajowej Rady Izb Rolniczych, która cały czas próbuje nam przeszkadzać mówiąc, że nie podpisze z nami umowy, ponieważ ponosi odpowiedzialność prawno-finansową. KRIR uważa, że albo środki będą podzielone tak jak ona chce, albo nie zostaną one uruchomione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselMarekSawicki">Źle się dzieje w naszym państwie. Kiedy uchwalaliśmy omawianą ustawę, apelowałem do szefa kółek rolniczych, żeby nie rozpoczynać konfliktu z izbami rolniczymi. Koncepcja przekazywania środków na biuro COPA-COGECA pierwotnie była zupełnie inna i zaakceptowana przez wszystkie siły polityczne w Sejmie i w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W wyniku ujawnienia dziwnego sporu organizacji zawodowych z samorządem rolniczym Sejm podjął decyzję, że dysponentem tych środków będzie izba rolnicza, a nie organizacje związkowe.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PoselMarekSawicki">Pan minister Henryk Kowalczyk przedstawił syntetyczne informacje na omawiany temat. Mam prośbę do przedstawicieli izb rolniczych i związków rolniczych, spotkajcie się i omówcie najważniejsze tematy. Nie może być tak, że ze środków budżetowych będą finansowane wszystkie działania wszystkich organizacji. Nie może być tak, że na forum Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi będziemy na siebie nawzajem skarżyć. To nie jest odpowiednie miejsce na tego typu spór.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PoselMarekSawicki">Padały kilka razy zarzuty odnośnie do Krajowej Rady Izb Rolniczych, która nie wykonuje przepisów ustawy. Pan prezes Władysław Serafin pytał, czy izba rolnicza doniosła na związki rolnicze w sprawie łamania prawa i fałszowania faktur. Pytam pana prezesa, czy jako szef związku i koordynator porozumienia rolniczych związków zawodowych złożył odpowiednie doniesienia na izbę rolniczą, że ta łamie prawo i nie wykonuje obowiązujących przepisów. Jeśli nie, a potwierdza pan prezes zarzuty na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, to nie ma to żadnego sensu. Apeluję do państwa o zakończenie kłótni, jak też o nie przenoszenie sporu na forum Komisji i parlamentu. Decyzja o przyznaniu budżetu środków na działalność związkową została podjęta zdecydowaną większością głosów. Dziś, poprzez wewnętrzne zamieszanie nie prowokujcie państwo posłów nieprzyjaznych środowiskom rolniczym do tego, aby zmienili swoją decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Pan minister Henryk Kowalczyk chce zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWHenrykKowalczyk">Przepraszam, że w tej chwili zabieram głos, ale za chwilę będę musiał opuścić posiedzenie Komisji. Muszę udać się na sejmową salę obrad, aby odpowiedzieć na pytania dotyczące rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#SekretarzstanuwMRiRWHenrykKowalczyk">Chcę odnieść się do wypowiedzi pana prezesa Władysława Serafina. Krajowa Rada Izb Rolniczych posiada delegację ustawową, która mówi, że jest ona dysponentem wymienianych środków. Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 14 listopada 2006 r. Precyzyjnie określa sposób rozdysponowania tych środków przez KRIR. W ubiegłym roku wielokrotnie uczestniczyłem w spotkaniach Krajowej Rady izb Rolniczych i związków zawodowych. Po wielkich trudach osiągnięto porozumienie. Mówię o pokrywaniu kosztów poza składkami. Myślę, że posiedzenie Komisji nie jest dobrym miejscem wymiany poglądów między Krajową Radą Izb Rolniczych i związkami rolniczymi. Mam propozycję, aby wydelegować kilku członków Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsio uczestnictwa w spotkaniu, o którym mówił pan poseł Marek Sawicki. Nie jest dobrze, gdy pieniądze przeznaczone dla rolników tak dzielą to środowisko.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#SekretarzstanuwMRiRWHenrykKowalczyk">Przepraszam, ale muszę opuścić już posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Muszę powiedzieć, że ta rozmowa mnie przeraża, dziwi i smuci. Związki zawodowe są jak dzikie zwierzę, które, jeśli zacznie się dokarmiać, to byle jaki myśliwy je ustrzeli. Finansowanie związków jest po części ich końcem. Czynie brałem kiedyś udział w działalności związków zawodowych. Póki same zbierały pieniądze na funkcjonowanie, to działały w odpowiedni sposób. Oczywiście, finansowanie związków zawodowych czy izb rolniczych na forach międzynarodowych może być ponad możliwości rolników. Z tym się zgadzam. Smuci mnie jednak fakt, że zaczęliście się państwo kłócić o pieniądze. Jestem producentem trzody chlewnej i spodziewałem się, że do Komisji wpłynie kilka wniosków od związków zawodowych, że są zaniepokojeni sytuacją na rynku trzody chlewnej oraz sytuacją ekonomiczną w rolnictwie. Jest mały związek zawodowych, którego przedstawiciele przychodzą na każde posiedzenie Komisji. Cieszę się, że liderzy związków zawodowych przyszli i dziś, ale wolałbym, żeby uczestniczyli w naszych posiedzeniach z innych powodu kwestii niż teraz omawiane.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Nie będę chwalił izb rolniczych. W tym roku spotkała mnie bardzo przykra sprawa. W moim powiecie wybrałem się na pierwsze walne posiedzenie izby rolniczej i jej wiceprezes stwierdził, że jestem tam intruzem. To jest następny skandal. Jeśli chcecie państwo tworzyć instytucje dla samych siebie, to pamiętajcie, że rolnicy nie będą ich popierać. To mnie niepokoi. Jeśli dziś związki zawodowe i izby rolnicze nie będą starały się reprezentować rolników, aby pozyskać wśród nich dobre imię, to żadne pieniądze nic nie zmienią. Dotychczas bowiem izby rolnicze funkcjonowały niedostatecznie aktywnie.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Zgadzam się z tym, że działalność międzynarodowa może być finansowana z zewnątrz. To nie może być jednak głównym celem i przyczyną sporu organizacji rolniczych. To nas wszystkich kompromituje. Wstydzę się, jako członek izby rolniczej i członek związku zawodowego, że dochodzi do takich sporów. Trzeba doprowadzić do tego - czy tego chcemy, czy nie - żeby samorząd rolniczy został wybrany w każdej gminie. Muszą do niego należeć rolnicy z różnych związków zawodowych, różnych orientacji politycznych. Związki zawodowe mają prawo żądać rzeczy, które wydają się prawie niemożliwe do spełnienia. Taka jest rola związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Ciągłe branie udziału w konferencjach prasowych ministra rolnictwa i rozwoju wsi nie jest dobre dla związków zawodowych. Spodziewałbym się, że związki zawodowe wejdą w spór i będą dyskutować z ministerstwem. Myślę, że pan prezes Władysław Serafin to potwierdzi, ponieważ sami prowadziliśmy wielokrotnie takie rozmowy. Zawsze pieniądze na to pochodziły z wewnętrznych środków związków. Myślę, że gdy rolnicy uwierzą w związki, to będą na nie przekazywać pieniądze. Nie da się ze środków budżetu państwa utrzymywać związków zawodowych. Dzikie zwierzę, które jest karmione przez człowieka, jeśli zostanie wypuszczone do lasu, to zginie. Związki zawodowe są takim dzikim, agresywnym, ale cywilizowanym zwierzęciem.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Myślę, że nowy prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych nie będzie popełniał takich błędów jak poprzednicy.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Myślę, że trzeba dopuścić wszystkie chętne ogólnopolskie związki zawodowe rolników do działalności w strukturach międzynarodowych. Mają one również prawo być zapraszane na spotkania z przedstawicielami Krajowej Rady Izb Rolniczych. Mam nadzieję, że dojdzie do takich porozumień w związkach zawodowych, które jako rolnik, będę zawsze wspierał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselTadeuszDebicki">Jest dużo racji w wypowiedzi pana posła Wojciecha Mojzesowicza. Na posiedzeniach Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi powinni być obecni przedstawiciele związków zawodowych rolników. Poruszane są na nich bardzo ważne sprawy dla polskiego rolnictwa. Tymczasem przedstawiciel tylko jednej organizacji rolniczej jest obecny na wszystkich naszych posiedzeniach.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PoselTadeuszDebicki">Uważam, że od tej kadencji Sejmu nie ma związków zawodowych rolników. Protesty, jakie się odbywały, były spontanicznymi reakcjami rolników. Przedstawiciele związków zawodowych rolników nie pojawiają się w debatach telewizyjnych, a problemów jest dużo. Były one zawsze mocno sygnalizowane przez związki zawodowe i istnieją do dziś. Rentowność polskiej produkcji rolnej nie zmieniła się.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#PoselTadeuszDebicki">Było wiele problemów, które były poruszane przez posłów. Mówiliśmy o trzodzie chlewnej, biopaliwach oraz wielu innych najważniejszych kwestiach, ale przedstawiciele związków zawodowych rolników nie zabierali nigdy głosu w tych sprawach. Dziś jest okazja, aby powiedzieć państwu, że powinniście zweryfikować swoją działalność związkową. Panuje brak aktywności ze strony związków zawodowych rolników. Może pan poseł Wojciech Mojzesowicz ma rację, że powodem może być finansowanie ze środków budżetowych. Nie chcę tego oceniać. Mam jedynie prośbę, aby przedstawiciele związków zawodowych rolników zastanowili się nad dotychczasowym sposobem postępowania. Konieczna jest ich stała obecność na posiedzeniach Komisji.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#PoselTadeuszDebicki">Poseł Alfred Budner (niez.):</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#PoselTadeuszDebicki">Będę mówił przede wszystkim jako związkowiec, ponieważ do tej pory ze związku zawodowego rolników „Samoobrona” nikt mnie nie wykluczył. Może to przeoczenie. Pan poseł Tadeusz Dębicki mówi, że też jeszcze jest członkiem tego związku. Jestem wiceprzewodniczącym komisji rewizyjnej. Tak się jednak składało, że nigdy nie mogłem dostać dokumentów do skontrolowania finansów związku. Może to następne przeoczenie.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#PoselTadeuszDebicki">Skąd biorą się pieniądze na działalność związkową? Czy jest to tylko subwencja, o którą toczy się spór między izbą rolniczą, a związkami zawodowymi? Jeśli są jakieś inne środki, to powinny one stanowić większość, a subwencja powinna stanowić jedynie uzupełnienie. Tak rozumiem finansowanie działalności związkowej. Pamiętam, że na protesty mojego związku woziłem mnóstwo jedzenia, ponieważ trzeba było nakarmić protestujących. Wypłacałem pieniądze na różne sprawy związane z działalnością związkową. Wówczas można było traktować związki jako prawdziwe.</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#PoselTadeuszDebicki">Ile kosztuje nasze członkostwo w związku COPA-COGECA? Co z tego mają polscy rolnicy? Jeśli mamy walczyć jedynie o to, aby język polski był na forum tej organizacji językiem urzędowym, to co będzie miał z tego przeciętny rolnik? Język polski jest bardzo ważny, ale jeśli ma to być jedyna korzyść, na której ma się skupiać działalność, to może powinien się tym zająć związek polonistów?</u>
          <u xml:id="u-49.7" who="#PoselTadeuszDebicki">Wiemy, kto stoi na czele Krajowego Związku Rolników Kółek i Organizacji Rolniczych, NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych, ale nie wiemy, kto przewodzi Związkowi Zawodowemu Rolników „Samoobrona”. Uczestniczyłem w zjeździe, na którym przewodniczącym został wybrany pan premier Andrzej Lepper, a zastępcą pan poseł Tadeusz Dębicki. Od tej pory nie odbył się żaden zjazd, a widzę, że jest następca pana premiera Andrzeja Leppera. Mam nadzieję, że ta osoba się przedstawi.</u>
          <u xml:id="u-49.8" who="#PoselTadeuszDebicki">Kiedy w poszczególnych związkach odbyły się zjazdy wyborcze? Jeśli stało się to w statutowym czasie, to rozumiem. Proszę mi podać daty, kiedy zostali wybrani prezesi poszczególnych związków. Czy nie jest tak, że przedstawiciele związków zawodowych mówią, że bronią rolników, a tak naprawdę wszystkim chodzi jedynie o pozyskiwanie pieniędzy? Czy prezesi związków pobierają wynagrodzenie za prowadzenie swojej działalności? Jeśli tak, to w jakiej wysokości?</u>
          <u xml:id="u-49.9" who="#PoselTadeuszDebicki">Czy 3 największe związki, które wymieniłem, mają monopol na całą działalność w zakresie rolnictwa? Czy są zależne od ministra rolnictwa i rozwoju wsi? Chodzi o pieniądze i zwykłe popieranie ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-49.10" who="#PoselTadeuszDebicki">Czy przedstawiciele związków zawodowych zgadzają się z sytuacją na rynku trzody chlewnej? Obecna cena wynosi 2,7 zł na kilogram. Jak na to reagują związki? Czy państwo się na to zgadzacie? Gdyby to się działo w czasie działalności poprzedniego rządu, to już wychodzilibyśmy protestować na ulice. Tymczasem teraz jest cicho i spokojnie. Czyżby punkt widzenia zależał od punktu siedzenia? Jestem gotowy protestować razem z rolnikami choćby dziś, bo to, co dzieje się z ceną trzody chlewnej jest niedopuszczalne. Za taką cenę nie można opłacalnie hodować trzody chlewnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Co prawda tematem, który teraz omawiamy, jest informacja o realizacji ustawy z dnia 22 września 2006 r. o zmianie ustawy o społeczno-zawodowych organizacjach rolników, ustawy o związkach zawodowych rolników indywidualnych oraz ustawy o izbach rolniczych, a zatem pan poseł Alfred Budner trochę od niego odbiegł, ale przyjęliśmy konwencję, że dyskutujemy swobodnie.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Jeśli prezydium Komisji wyrazi zgodę, to możemy na jednym z przyszłych posiedzeń omówić funkcjonowanie organizacji społecznych i zawodowych, które zajmują się rolnictwem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselLechKuropatwinski">Dyskusja pokazuje, w którym miejscu jesteśmy, jak zapatrujemy się na działalność związków zawodowych, izby rolniczej oraz na siebie. Czuję się związkowcem. To jest jednak za mało, aby być aktywnym członkiem związku i działać na rzecz rolnictwa. Sytuacja jest dziś na tyle poważna, że nie powinniśmy zarzucać jeden drugiemu, kto zrobił więcej, a kto mniej. Trzeba zrobić wszystko, żeby związki działały w odpowiedni sposób, a współudział izb rolniczych był właściwy. Jeśli środki zostały przekazane instytucji, która ma je prawo podzielić, to uważam, że sprawa jest jednoznaczna. Środki, które są przeznaczone na działalność poza krajem, powinny wspierać działalność związków. Działalność bieżąca w kraju powinna być finansowana w inny sposób. Związki będą wówczas miały silnych przedstawicieli.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PoselLechKuropatwinski">Proszę nie mówić w ten sposób - czuję się związkowcem, ale nie robię nic więcej. To jest niepotrzebna krytyka. Dotyczy to także stwierdzenia, że przedstawiciele związku działają na rzecz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jeżeli ktoś uważa w ten sposób, to proszę zacząć działać w tych związkach na rzecz zmiany sytuacji. Działalność w związkach jest otwarta, każdy może zostać ich członkiem. Trzeba tylko przestrzegać ogólnych zasad. Jeśli nadal na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi zamiast podejmować konkretne decyzje będziemy się tylko spierać, jeżeli nie będziemy próbować pogodzić związków i sprawić, żeby działały dla dobra polskich rolników, to nic się nie zmieni. Wiem, że niska cena żywca jest sprawą nadrzędną. Powinniśmy występować w tej kwestii poprzez związki zawodowe, które będą w rozsądny sposób działały na rzecz poprawy sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PoselLechKuropatwinski">Przedstawiciele związków muszą przestać się kłócić i zakończyć spory, który z nich jest najważniejszy. Jeśli nie będzie współdziałania z izbami rolniczymi, to nie mówmy, że będzie jakieś oddziaływanie naszych organizacji w UE. Nie chciałbym, aby taka polityka dalej miała miejsce na posiedzeniach Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselMieczyslawAszkielowicz">Odczuwam niedosyt w omawianej sprawie. Nie spotkaliśmy się dziś po to, aby oceniać związki zawodowe, tylko w sprawie ustawy, która powinna być realizowana. W moim przekonaniu izby rolnicze mają zapisaną w statucie współpracę ze związkami zawodowymi. To powinny realizować. Pieniądze, o których mówimy, są przeznaczone na składkę członkowską w COPA-COGECA. To nie są środki rozdawane związkom zawodowym. Proszę nie opowiadać, że w ten sposób są one finansowane. Część z tych środków zatrzymuje dla siebie izba. Izba jest finansowana z środków gminnych. Związkowcy przyjeżdżają na spotkania związków za swoje pieniądze, a nie za te przyznane na mocy ustawy.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PoselMieczyslawAszkielowicz">Jeżeli istnieje dobra współpraca pomiędzy ministrem a związkami zawodowymi rolników, to dlaczego to ganić? Jeśli współpracują oni na rzecz rozwoju polskiego rolnictwa, to jest to dobra informacja. Dziś mamy efekty, nie tylko w postaci kredytów inwestycyjnych i preferencyjnych, które będą udzielane jeszcze przez następne lata. Jeśli udało się uzyskać decyzję, że język polski będzie jednym z języków urzędowych w COPA-COGECA, to również jest to duże osiągnięcie związków zawodowych. Nie krytykujmy się nawzajem, tylko ustalmy kwestię podziału środków finansowych pomiędzy związkami zawodowymi i izbą rolniczą. Izba rolnicza ma reprezentować rolników i nie może o tym zapominać. Powinna być apolityczna, jeśli tak się nie dzieje, to taka instytucja nie powinna funkcjonować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselWojciechPomajda">Przysłuchuję się dyskusji. Nie zabierałem wcześniej głosu, aby mieć pełniejszy jej obraz. W tej chwili wszystko jest już oczywiste. Zwracam się z pytaniem do pana posła Krzysztofa Jurgiela, dlaczego rozmawiamy dziś o związkach zawodowych. Rozumiem, że mieliśmy dyskutować o ustawie. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie powinna dyskutować o związkach zawodowych. Przedstawiciele tych związków powinni być obecni na każdym posiedzeniu Komisji i reprezentować interesy rolników. Zajmujemy się w tej chwili wewnętrznymi sprawami, które dotyczą konfliktów indywidualnych osób, a nie spraw związanych ze wsią i reprezentowaniem interesów polskiego rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PoselWojciechPomajda">W żadnym wypadku nie mam satysfakcji, że byłem jedną z nielicznych osób, która zdecydowanym głosem mówiła, że finansowanie związków zawodowych z budżetu państwa, nawet gdy dotyczy to tylko składki, jest rozwiązaniem złym. Wyobraźmy sobie, jak wyglądałaby dzisiejsza dyskusja, gdyby przeszła pierwotna propozycja i środki te trafiłyby tylko do jednego związku. O czym mówiłyby dziś inne związki?</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#PoselWojciechPomajda">Mówicie państwo dziś, że złej sytuacji jest winna izba rolnicza, która nie potrafi skoordynować działań i dojść do porozumienia ze związkami zawodowymi. W dalszym ciągu jest to wewnętrzny problem związków, ponieważ to od nich wyszła propozycja, aby pobierać środki budżetowe. Konsekwencją tego w dniu dzisiejszym jest fakt, że rolnicy nie mają swoich przedstawicieli oraz grona osób, które będą broniły ich interesów. Rzeczywiście jest tak, że przedstawiciele związków zawodowych rolników, podczas konferencji prasowych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi siedzą obok ministra i popierają jego wypowiedzi. Nie powinno tak być nigdy. Rządy się jednak zmieniają.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#PoselWojciechPomajda">Nie widzę możliwości, abyśmy jako Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi byli ciałem, które rozwiąże ten konflikt. Nieważne, czy jest on słuszny, czy wina jest po jednej, czy po drugiej stronie. To są kwestie wewnętrzne podmiotów, które są objęte ustawą. Jest ona zła i zawsze będę przeciwny jej dalszemu funkcjonowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Nie można cenzurować wypowiedzi posłów. Naszą rolą, zgodnie z Konstytucją RP, jest ocena i kontrola działań rządu. Komisja dokonuje oceny realizacji ustawy, która została przez nas przyjęta, a która ma finansować uczestnictwo izb rolniczych i związków zawodowych w organizacjach międzynarodowych. Wiemy, jaka jest w Polsce sytuacja związków zawodowych. Wolą parlamentu i większości partii politycznych była pomoc w budowie zagranicznej reprezentacji związków. Wiadomo, że ze składek członkowskich, tego typu działalności nie dałoby się realizować. Myślę, że oceny merytorycznej i finansowej dokonała już Najwyższa Izba Kontroli. W czerwcu tego roku będziemy rozpatrywali szczegółowe sprawozdanie z realizacji zadań finansowanych z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Powinniśmy szerzej dyskutować o merytorycznej działalności tych organizacji na forum UE, bo dziś widać, że wewnętrznie te sprawy nie zostały uregulowane. Miejmy nadzieję, że pan premier, który nadzoruje funkcjonowanie, czy też realizację zadań finansowych, włączy się w ten proces.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Proszę o zabranie głosu prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych pana Wiktora Szmulewicza. Proszę jednak o skupienie się na realizacji ustawy. Proszę nie oceniać innych organizacji, tylko odnieść się do realizacji zadań wynikających z przepisów prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PrezesKrajowejRadyIzbRolniczychWiktorSzmulewicz">Nie trzeba mnie upominać, ponieważ mam zamiar mówić jedynie o realizacji zadań mojej instytucji. Nie jestem od tego, aby oceniać inne organizacje. Zrobię tylko jeden wyjątek. Chcę przeprosić pana posła Wojciecha Mojzesowicza za incydent, który miał miejsce podczas posiedzenia rady powiatowej izby rolniczej. Sądzę, że spowodowały go emocje powyborcze, które się tam ujawniły. W imieniu polskich izb rolniczych jeszcze raz przepraszam. Będę się starał, aby takie sytuacje się nie zdarzały.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PrezesKrajowejRadyIzbRolniczychWiktorSzmulewicz">Zadania realizowane na podstawie ustawy kosztowały 2826 tys. zł. Oddaliśmy do budżetu państwa niewydane środki w wysokości około 175 tys. zł. Pieniądze na naszym koncie znalazły się 15 grudnia, więc mieliśmy 15 dni na wykonanie całej operacji. Był to bardzo krótki czas. Zapotrzebowanie zgodnie z ustawą nie określało, że mają być one przeznaczone jedynie na członkostwo w COPA-COGECA. Ustawa mówiła, że prawa do korzystania z tych środków mają wszystkie organizacje funkcjonujące na prawach określonych w ustawie o związkach zawodowych i organizacjach społeczno-zawodowych. Mogą je kierować na różne cele i różne organizacje działające w strukturach Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#PrezesKrajowejRadyIzbRolniczychWiktorSzmulewicz">Realizując obowiązek przestrzegania i respektowania obowiązujących przepisów prawa wysłaliśmy zawiadomienia do wszystkich organizacji, które mają prawo ubiegać się o te środki. Wpłynęły do nas odpowiedzi od trzynastu organizacji z wnioskami o dofinansowanie działalności w strukturach europejskich. 10 z nich otrzymało pełne pokrycie zapotrzebowania. 3 organizacje nie otrzymały go ze względów formalno-prawnych. Wystawione rachunki nie spełniały wymogów przepisów prawnych. Związki zawodowe zarzucały nam wówczas, że nie chcemy opłacić części ich faktur. Wszystkie faktury oddaliśmy do oceny głównej księgowej Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Ona również uznała, że nie są wypełnione w odpowiedni sposób. W międzyczasie związkowcy uzupełnili braki w części faktur. Na wadliwe faktury, nie zostały wypłacone pieniądze. Dotknęło to zwłaszcza jednej organizacji, której wielkość nieopłaconych faktur wyniosła około 500 tys. zł. Protokół i wszelkie rozliczenia z zeszłego roku zostały wysłane do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Ministerstwo przyjęło nasze sprawozdanie za 2006 r. Nie zgadzam się zatem z komentarzami, że izba rolnicza nie wykonała czegoś właściwie.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#PrezesKrajowejRadyIzbRolniczychWiktorSzmulewicz">W 2007 r. została nam przyznana kwota 2770 tys. zł. Krajowa Rada Izb Rolniczych miała, zgodnie z ustawą, do 30 marca br. termin wysłania do ministerstwa zapotrzebowania i planu podziału tych środków. Wyznaczyliśmy organizacjom pierwszy termin złożenia zapotrzebowania do 12 marca br. Zebraliśmy wówczas wnioski opiewające na sumę około 4500 tys. zł. Uznaliśmy, że każda organizacja musi zastanowić się nad wyliczonymi kosztami i wyznaczyliśmy ostateczny termin. Krajowa Rada Izb Rolniczych jest dysponentem omawianych środków i za nie odpowiada. 23 marca br. odbyło się spotkanie ze wszystkimi organizacjami, poza trzema, których przedstawiciele nie pojawili się. Były to: Związek Zawodowy Rolników „Samoobrona”, NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych i Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych. Mam przy sobie protokół z tamtego posiedzenia, który mogę państwu pokazać. Federację Branżowych Związków Producentów Rolnych reprezentował na tym posiedzeniu wiceprezes Stanisław Banaś, który przystał na propozycję, że najpierw płacimy za wszystkie składki, a następnie dzielimy pozostałą część pieniędzy w ten sposób, aby jak najefektywniej można było ją wykorzystać. Takie rozwiązanie zostało przyjęte za zgodą wszystkich przedstawicieli organizacji obecnych na spotkaniu. Chodziło o koszty przejazdów oraz zorganizowanie biur w Brukseli i w Polsce. Organizacje stwierdziły, że biuro w Brukseli musi być prowadzone w bardzo oszczędny sposób, aby część dostępnych pieniędzy mogła być przeznaczane na ekspertyzy. Uznano wówczas, że najlepszym sposobem prowadzenia biura w Polsce byłoby umieszczenie go w siedzibie organizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Myślę, że pan prezes Wiktor Szmulewicz mówi za bardzo szczegółowo. Czy resort rolnictwa zaakceptował działania Krajowej Rady Izb Rolniczych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PrezesKrajowejRadyIzbRolniczychWiktorSzmulewicz">Już kończę opis sytuacji. Uznaliśmy, że najlepszym miejscem na prowadzenie biura w Polsce będzie siedziba Krajowej Rady Izb Rolniczych, jako największej ze wszystkich organizacji rolniczych w Polsce. W prace mogło zostać zaangażowanych około 200 pracowników. Drugim podmiotem, który mógłby pomóc w tej działalności jest Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PrezesKrajowejRadyIzbRolniczychWiktorSzmulewicz">Po otrzymaniu naszego zapotrzebowania Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przyznało nam środki na opłacenie składek członkowskich. Płacimy według załącznika przekazywanego nam przez resort rolnictwa. Na tej liście, według wysłanego przez nas zapotrzebowania, nie znalazła się jedna pozycja, czyli składka Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego. Otrzymaliśmy środki na składki dla 12 organizacji, które przelaliśmy na ich konta. Podpisaliśmy z nimi stosowne porozumienie w sprawie rozliczenia się z tych środków. Pozostała suma cały czas budzi spór. Ostatnio odbyło się spotkanie, na którym przedstawiciele wymienionych przeze mnie czterech central związkowych byli obecni. Nie chcą się oni zgodzić na propozycję pozostałych organizacji dotyczącą zmniejszenia kosztów prowadzenia biura w Brukseli.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#PrezesKrajowejRadyIzbRolniczychWiktorSzmulewicz">Co do uczestnictwa w konferencjach prasowych, uważam, że prezesowi izb rolniczych wypada bardziej usiąść podczas konferencji obok ministra, niż szefowi związku. W innych krajach, np. w Niemczech lub we Francji, szef izby rolniczej bierze udział nawet w naradach kierownictwa resortu, aby móc bezpośrednio mówić o problemach rolnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PrzewodniczacyNSZZSolidarnoscRolnikowIndywidualnychRomanWierzbicki">Nie ukrywam, że z pewnym zażenowaniem i niesmakiem uczestniczę w tej dyskusji. Od początku apeluję o porozumienie między związkami zawodowymi a izbami rolniczymi, aby wyciszać wszelkie konflikty i nieporozumienia. Wydaje mi się, że w części mi się to udało. Niestety tylko w części. Nie chcę odnosić się do głosów, które starały się odprawiać sąd nad działalnością związków zawodowych. Nie jest to miejsce na taką wypowiedź. Chcę tylko podziękować panom posłom, którzy zauważyli, że nie jest to tematem dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PrzewodniczacyNSZZSolidarnoscRolnikowIndywidualnychRomanWierzbicki">Środki, jakie zostały przyznane mocą ustawy, a wcześniej przez pana premiera Kazimierza Marcinkiewicza, miały służyć reprezentacji polskich rolników w Brukseli. Początkowo były to trzy organizacje: NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych, Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych oraz Związek Zawodowy Rolników „Samoobrona”. Później doszła Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych a na końcu izby rolnicze. Zadania, jakie zostały postawione przed ta reprezentacją, były wcześniej szeroko omawiane. Gdyby Sejm uznał te działania za niecelowe, to pieniądze na mocy ustawy nie zostałyby przyznane. Są one przyznawane poszczególnym związkom zawodowym, nie dla poprawienia ich kondycji finansowej, ale na reprezentację w Brukseli.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#PrzewodniczacyNSZZSolidarnoscRolnikowIndywidualnychRomanWierzbicki">Pomniejszanie znaczenia uznania od 1 stycznia 2008 r. języka polskiego za urzędowy w Brukseli jest naprawdę nieuzasadnione. Lata 2008 i 2009 są okresem ogólnounijnej dyskusji nad reformą wspólnej polityki rolnej. Możliwość posiadania pełnych dokumentacji w języku polskim i wypowiadania się w naszym języku, ma naprawdę ogromne znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#PrzewodniczacyNSZZSolidarnoscRolnikowIndywidualnychRomanWierzbicki">Reprezentacja, która jest w Brukseli, oraz biuro, o którym mówił pan prezes Wiktor Szmulewicz, które ma powstać w Polsce, ma właśnie temu służyć. Mamy tak przygotować się do ogólnounijnej dyskusji, aby maksymalnie dobrze zabezpieczyć interesy polskich rolników. Niepokój i zdumienie budzi fakt, że mija już piąty miesiąc tego roku, a biuro do tej pory nie może powstać.</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#PrzewodniczacyNSZZSolidarnoscRolnikowIndywidualnychRomanWierzbicki">Zgodnie z ustawą Krajowa Rada Izb Rolniczych nie ma prawa do występowania o to, aby biuro było umiejscowione w jej siedzibie. Związki zawodowe oraz izby rolnicze mają takie prawo. 23 marca br. zostało podpisane porozumienie, na podstawie którego został ustalony podział środków między czterema organizacjami: NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych, Związkiem Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, Związkiem Zawodowym Rolników „Samoobrona” oraz Federacją Branżowych Związków Producentów Rolnych. Na mocy tego porozumienia zgodziliśmy się wszyscy, aby to polskie biuro zostało umiejscowione w siedzibie NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych. Jest na to zgoda na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">To są już za bardzo szczegółowe kwestie. Proszę mówić, na jakie cele składacie państwo wnioski o środki i czy je otrzymujecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PrzewodniczacyNSZZSolidarnoscRolnikowIndywidualnychRomanWierzbicki">Te środki miały być przeznaczone na opłacenie składki członkowskiej w COPA-COGECA i funkcjonowanie biura. Pierwsza część, z opóźnieniem, ale została zrealizowana. Opłacenie składki bez możliwości prowadzenia biura mija się z celem. Ustawa nie do końca rozstrzyga sposób rozdysponowania tych środków. Uważam, że powinno to być w gestii ministra. Jest to jednak kwestia do przedyskutowania. Nasz apel sprowadza się do tego, aby wreszcie pozostałe środki zostały rozdysponowane, jak zostało to zawarte w porozumieniu. Wówczas będzie mogło powstać biuro polskich organizacji zrzeszonych w COPA-COGECA.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#PrzewodniczacyNSZZSolidarnoscRolnikowIndywidualnychRomanWierzbicki">Odpowiem jeszcze panu posłowi Tadeuszowi Dębickiemu. Rzeczywiście tak jest, że rola związków zawodowych rolników zmieniła się wraz z wejściem Polski do Unii Europejskiej. Tak powinno być. Większy nacisk musimy teraz kłaść na rozwiązania merytoryczne i systemowe. Powołujemy w tej chwili zespół, który będzie mógł doprowadzić do systemowego rozstrzygnięcia przyczyn tzw. górek i dołków świńskich, aby wreszcie rolnicy mogli być przed nimi zabezpieczeni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PrzewodniczacyFederacjiBranzowychZwiazkowProducentowRolnychMarianSikora">Na początku chcę podziękować członkom Komisji za wprowadzenia poprawki dotyczącej ryb słodkowodnych. Dziękuję w imieniu mojej organizacji oraz Zrzeszenia Hodowców Ryb Słodkowodnych. To jest dla nas bardzo ważna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#PrzewodniczacyFederacjiBranzowychZwiazkowProducentowRolnychMarianSikora">Niestety, panowie posłowie, którzy nas bardzo krytykowali w dzisiejszej dyskusji, już wyszli z posiedzenia Komisji, więc nie usłyszą mojej wypowiedzi. 27 lutego br. zostałem wybrany na przewodniczącego Federacji. Nie otrzymuję wynagrodzenia. Na wszystkie spotkania jeżdżę za pieniądze Federacji.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#PrzewodniczacyFederacjiBranzowychZwiazkowProducentowRolnychMarianSikora">Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych złożyła w izbie rolniczej zapotrzebowanie na sfinansowanie 40% składki w COPA-COGECA oraz na pokrycie technicznych warunków funkcjonowania grup producenckich, których przedstawiciele wyjeżdżają do Brukseli. Federacja otrzymała 95% składki, natomiast nie otrzymaliśmy ani złotówki na działalność administracyjno-techniczną naszych związków. To jest dla nas niepojęte, ponieważ Federację stanowią 24 krajowe związki producentów rolnych i hodowców: bydła, trzody chlewnej, owiec, koni, ryb, rzepaku, kukurydzy, pszenicy, buraków cukrowych, tytoniu i chmielu. Przedstawiciele tych związków jeżdżą za własne pieniądze na spotkania. Pewne koszty ujęliśmy we wniosku i, zgodnie z ustawą, powinniśmy otrzymać ich zwrot.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#PrzewodniczacyFederacjiBranzowychZwiazkowProducentowRolnychMarianSikora">Pan premier i wicepremier w zeszłym roku tłumaczyli władzom COPA-COGECA, że składka wpłynie, co stało się w grudniu 2006 r. Od czerwca ubiegłego roku nasza działalność była zawieszona. Był to bardzo ważny okres, ponieważ toczyły się rozmowy na temat dopłat do rzepaku, owoców miękkich oraz biopaliw. Nie mogliśmy uczestniczyć w tych rozmowach. W tym roku mija już pięć miesięcy i znów jesteśmy w stanie zawieszenia, ponieważ prezydium COPA-COGECA nie jest pewne, czy wpłacimy składki za ten rok. Tak dalej być nie może.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#PrzewodniczacyFederacjiBranzowychZwiazkowProducentowRolnychMarianSikora">Podział stanowisk i biur został przez nas uzgodniony i zaakceptowany. Złożyliśmy kalkulację w terminie do 31 marca i zażądaliśmy od izby, aby przedłożyła ją Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Nie została ona uwzględniona, ani przekazana resortowi, jak też nie została ujęta w planie finansowania Federacji.</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#PrzewodniczacyFederacjiBranzowychZwiazkowProducentowRolnychMarianSikora">Jeśli chodzi o składki i finansowanie związków oraz ustawę o funduszach promocyjnych, to liczyliśmy na to, że związki branżowe zaczną reklamować własne produkty, ale ta idea upadła.</u>
          <u xml:id="u-61.6" who="#PrzewodniczacyFederacjiBranzowychZwiazkowProducentowRolnychMarianSikora">Byliśmy i będziemy obecni na każdej konferencji prasowej Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi dotyczącej biopaliw, pszenicy, rzepaku itd. Zawsze będziemy obecni na spotkaniu, które dotyczą rolnictwa. Nie znaczy to, że zawsze mówimy jednym głosem z ministrem rolnictwa i rozwoju wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselMieczyslawAszkielowicz">Po wypowiedzi pana przewodniczącego Mariana Sikory widzę, że pan prezes Wiktor Szmulewicz zadziałał na szkodę polskich rolników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselTadeuszDebicki">Chcę spytać pana przewodniczącego Mariana Sikorę oraz pana prezesa Władysława Serafina o to, czy przedstawiciele związków zawodowych otrzymują zaproszenia na posiedzenia Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Dobrym zwyczajem byłoby, gdyby przedstawiciele związków mogli informować nas o swoich poczynaniach w Brukseli. Większość członków Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi jest również rolnikami. Te tematy nas bardzo interesują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Oczywiście, wszystkie organizacje otrzymują zaproszenia na posiedzenia Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselMarekSawicki">Pan poseł Mieczysław Aszkiełowicz przed chwilą wypowiedział wyrok. W związku z tym mam wniosek formalny, aby prezydium Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi przeanalizowało dokumenty z rozliczeniem za ubiegły rok i propozycją podziału środków na bieżący rok. Na tym spotkaniu będziemy mogli spotkać się z prezesem izb rolniczych oraz przewodniczącym Federacji. O jego wynikach będziemy mogli poinformować członków Komisji. Chcę wyraźnie stwierdzić, że środki budżetowe, które są w dyspozycji izb rolniczych na finansowanie organizacji zawodowych w Brukseli, podlegają pełnej kontroli budżetowej. Stąd jestem przekonany, że nieprawidłowości, o których mówi pan prezes Władysław Serafin, będą zbadane przez Najwyższą Izbę Kontroli. Skoro nie stać związków zawodowych na doniesienie do prokuratury o łamaniu prawa i niewykonywaniu obowiązków ustawy, to zrobi to Najwyższa Izba Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Przez ostatnie 10 lat byłem jedynie 3 razy za granicą, czego nie żałuję. Chcę powiedzieć, że tam prezes izby rolniczej jest ważniejszy od ministra rolnictwa. Izby rolnicze muszą uaktywnić swoją działalność. Uważam, że samorząd rolniczy reprezentuje wszystkich rolników i oczekuję, że tak się będzie działo. W przeciwieństwie do przedstawicieli związków zawodowych życzę panu prezesowi Wiktorowi Szmulewiczowi powodzenia, bo wiem jak trudną ma pracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem pana posła Marka Sawickiego. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła wniosek. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Stwierdzam, że Komisja przyjęła wniosek.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Proponuję, aby do następnego posiedzenia Sejmu resort rolnictwa, wspólnie z izbą rolniczą, przygotował informację na temat realizacji zadań i przedstawił rozliczenia finansowe za ubiegły rok oraz zgłoszone w tym roku zapotrzebowania i plan w tym zakresie. Po tym spotkaniu przedstawimy Komisji informację na posiedzeniu, na którym będziemy dokonywali oceny realizacji budżetu za 2006 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PrezesKZRKiORWladyslawSerafin">W kilku zdaniach wyjaśnię nieporozumienia interpretacyjne. Proszę członków Komisji o posługiwanie się przepisami ustawy. Niektórzy panowie posłowie wyrażają poglądy sprzeczne z treścią ustawy. Krajowa Rada Izb Rolniczych nie była i nie jest dysponentem środków, o których mówimy. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozstrzyga o ich przyznaniu, a KRIR zbiera i przedkłada złożone propozycje do 31 marca. Jeśli izba otrzymała do 23 marca wnioski organizacji, a od naszego związku 26 marca, to mogła go uzupełniająco złożyć resortowi przed 31 marca tego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Znamy obowiązujące prawo i proszę nie obrażać członków Komisji. W ustawie jest przepis, że dofinansowania udziela się na wniosek Krajowej Rady Izb Rolniczych na podstawie umowy zawartej pomiędzy KRIR a ministrem właściwym do spraw rolnictwa. Rozumiem, że ta umowa określa, na jakie cele są wydatkowane środki, w jakiej kwocie oraz jaki jest sposób rozliczenia. Ten przepis jest jednoznaczny.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Czy ktoś z państwa chce jeszcze zabrać głos? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Stwierdzam zatem, że Komisja przyjęła informację o realizacji ustawy z dnia 22 września 2006 r. o zmianie ustawy o społeczno-zawodowych organizacjach rolników, ustawy o związkach zawodowych rolników indywidualnych oraz ustawy o izbach rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Przechodzimy do rozpatrywania ostatniego punktu porządku dziennego, czyli spraw bieżących.</u>
          <u xml:id="u-69.4" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Posłowie skierowali prośbę, aby przedstawiciele rządu udzielili informację na temat dyrektywy ustanawiającej minimalne warunki utrzymania brojlerów, czyli tzw. dobrostanu zwierząt. Chodzi o udział w głosowaniu przedstawiciela Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi podczas posiedzenia rady ministrów Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-69.5" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Sebastian Filipek-</u>
          <u xml:id="u-69.6" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">W dniu 7 maja 2007 r. na posiedzeniu Rady Unii Europejskiej do Spraw Rolnictwa i Rybołówstwa, w punkcie ósmym porządku obrad, który dotyczył dyrektywy Rady Unii Europejskiej w sprawie ustanawiania minimalnych zasad dotyczących ochrony kurcząt chowanych z przeznaczeniem na produkcję mięsa, przedstawicielem resortu rolnictwa był podsekretarz stanu Sebastian Filipek-Kaźmierczak. Zgodnie z obowiązujący stanowiskiem Polska, jak również kilka innych krajów Unii Europejskiej, nie zgadzało się z ustaleniem dopuszczalnej obsady ptaków na metr kwadratowy powierzchni użytkowej, czyli 32 kg na jeden metr kwadratowy i 38 kg na jeden metr kwadratowy. Jednocześnie Polska zgłosiła wniosek o wprowadzenie wyższego zagęszczenia, tj. odpowiednio 35 i 42 kg na jeden metr kwadratowy powierzchni użytkowej.</u>
          <u xml:id="u-69.7" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Przed posiedzeniem Rady Unii Europejskiej, w czasie konsultacji z prezydencją niemiecką Polska wyraziła zgodę na kompromis, który pozwoliłby na możliwość wprowadzenia produkcji drobiu przy zagęszczeniu obsady na poziomie 34 i 42 kg na jeden metr kwadratowy. W czasie posiedzenia Rady Unii Europejskiej prezydencja niemiecka przedstawiła jednak do akceptacji rozwiązanie, zgodnie z którym obsada ptaków na jeden metr powierzchni użytkowej miałaby zostać określana na poziomie 32 i 38 kg, plus dodatkowo 2 kg w formie bonusu.</u>
          <u xml:id="u-69.8" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Przedstawiciel Polski, wypowiadając się w tej sprawie, powtórzył swoje wcześniejsze stanowisko, że możliwy do zaakceptowania kompromis, to obsada ptaków na jeden metr kwadratowy powierzchni użytkowej na poziomie 42 kg. Wystąpienie to zostało początkowo błędnie zinterpretowane przez prezydencję, która odczytała je jako akceptację dla przedłużonej propozycji. Po wyjaśnieniu wątpliwości prezydencja rozpoczęła negocjacje bezpośrednio na posiedzeniu Rady Unii Europejskiej. W ich wyniku wypracowano kompromis, który ostatecznie został zaakceptowany przez Polskę. Pozwoliło to na uzyskanie porozumienia politycznego, które zostało zaakceptowane przede wszystkim przez państwa członkowskie z wyjątkiem Austrii.</u>
          <u xml:id="u-69.9" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Zgodnie z porozumieniem, gospodarstwa utrzymujące więcej niż 500 kurcząt brojlerów muszą dostosować się do 30 czerwca 2010 r. do maksymalnej wielkości obsady, tj. 33 kg na jeden metr kwadratowy oraz przestrzegać innych zasad dotyczących urządzeń do pojenia, karmienia, ściółki, wentylacji, ogrzewania, hałasu, oświetlenia, czystości itd. oraz 39 kg na jeden metr kwadratowy w przypadku niektórych gospodarstwa pod warunkiem, że spełnią dodatkowe kryteria dotyczące temperatury, wilgotności, wentylacji, a w szczególności poziomu dwutlenku węgla i amoniaku. Dodatkowo możliwe będzie zwiększenie obsady o kolejne 3 kg, czyli do 42 kg na jeden metr kwadratowy, jeśli procent upadków w gospodarstwie utrzymany jest na poziomie około 3% w trakcie wychowu siedmiu kolejnych stad oraz, jeżeli kontrole przeprowadzone w ciągu ostatnich dwóch lat nie wykazały jakichkolwiek naruszeń dyrektywy.</u>
          <u xml:id="u-69.10" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Czy ktoś z państwa posłów ma pytania do pana ministra Sebastiana Filipka-Kaźmierczaka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Proszę o prostsze wyjaśnienie, jakie zasady obowiązywały przed opisywanym wydarzeniem i po nim. Czy w wyniku tych zmian nasi producenci będą mieli zwiększone koszty produkcji? Czy nie mogliśmy utrzymać istniejących zasad?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWSebastianFilipekKazmierczak">Wyjściowe stanowisko Polski mówiło o 35 i 42 kg na jeden metr kwadratowy. Komisja Europejska, w porozumieniu z prezydencją, przedłożyła propozycję 32 oraz 38 kg na jeden metr kwadratowy. Strona polska nie mogła się oczywiście na to zgodzić. Byliśmy w małej grupie krajów, które próbowały zablokować te zmiany. Bardzo zależało nam na tym, aby utrzymać dotychczasowe zasady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">A ile uzyskaliśmy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWSebastianFilipekKazmierczak">Osiągnęliśmy następujący kompromis: 35 kg na jeden metr kwadratowy, jako dolny pułap, i 39 kg na jeden metr kwadratowy, jako górny pułap, plus 3 kg w gospodarstwach, które spełniły określone kryteria.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Dziękuję za informację.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Państwo posłowie zgłosili również zainteresowanie stanowiskiem Polski w sprawie nowelizacji rozporządzenia o rolnictwie ekologicznym w zakresie progów dopuszczalnych zanieczyszczeń GMO produktów ekologicznych. Wszyscy członkowie Komisji otrzymali tę informację na piśmie. Czy ktoś z państwa posłów ma jakieś uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Pan minister Marek Chrapek chce zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Na żadnym etapie prac w Komisji nie dopuszczaliśmy w produktach ekologicznych zawartości GMO.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Jakie rozporządzenie zostało przyjęte? Czy jest dopuszczone?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofJurgiel">Dziękuję. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>