text_structure.xml
140 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselJanuszWojcik">Otwieram posiedzenie Komisji. Stwierdzam kworum.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselJanuszWojcik">Informuję, że porządek dzienny oraz związane z nim materiały zostały państwu dostarczone w formie pisemnej. Czy są uwagi do porządku obrad? Nie stwierdzam, zatem porządek dzienny uważam za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselJanuszWojcik">Przystępujemy do realizacji pierwszego punktu porządku dziennego, w ramach którego rozpatrzymy informację na temat prezentacji Polsko-Ukraińskiej kandydatury do organizacji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej EURO 2012 podczas Kongresu UEFA w Budapeszcie oraz na temat seminarium szkoleniowego UEFA.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PoselJanuszWojcik">Udzielam głosu panu ministrowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Informację tę przedstawi państwu pan dyrektor Piotr Gawron, jako osoba, która bezpośrednio kieruje pracami nad tym projektem.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Pozwoliłem sobie przedstawić wczoraj panu przewodniczącemu nasze kolejne działania. One są związane przede wszystkim z seminarium UEFA, które odbyło się w Warszawie, oraz z ostatnimi decyzjami sztabu polegającymi na ustaleniu kolejności miast zgłoszonych do oferty na organizację EURO 2012.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Na wstępie pragnę poinformować, że XXX zwyczajny kongres UEFA odbył się w Budapeszcie. Wcześniej złośliwie mówiliśmy, że z racji tego, iż Węgry są także jednym z krajów kandydujących, dostaniemy 5 m2 przy damskiej toalecie, ale pomyliliśmy się o tyle, że otrzymaliśmy 30 m2 przy męskiej toalecie. Zatem ta różnica nie jest wielka, ale mniej więcej symptomatyczna dla nastrojów panujących na sali. Węgrzy nie sprzyjali niczyjej ofercie poza swoją własną.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Kongres odbywał się 23 marca br. W prezentacji uczestniczyły wszystkie kandydatury, które dostały się do drugiego etapu. Delegaci na kongres mogli się zapoznać z prezentacją oferty w trzech turach. Po akredytacji tuż przed obradami – kilkanaście minut, następnie w przerwie na kawę – około 10 minut, i po zakończeniu obrad – nieco ponad godzina.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Podczas dalszej prezentacji będę się posługiwał przeźroczami. Stoisko Polski i Ukrainy było utrzymane w kolorystyce „krajki”, która jest elementem kultury ludowej wspólnej dla obu nacji. Połączone są nie tylko kolory Polski i Ukrainy, czyli biel, czerwień, błękit i kolor żółty, ale także zieleń, która jest jakby kolorem futbolu.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Konstrukcja stoiska została wykonana z białych i kolorowych płyt pleksiglasowych. Stoisko było oświetlone i dzięki temu bardzo wyróżniało się spośród konkurencyjnych stoisk. Zostało ono wyposażone w dwa duże ekrany plazmowe, na których były prezentowane informacje o stadionach goszczących. Pomiędzy monitorami znajdowała się wielka ściana wideo, na której pokazywały się informacje oraz filmy promocyjne, które zostały wykonane specjalnie na tę okoliczność.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Na kolejnych przeźroczach widzicie państwo stoisko w wersji porannej i popołudniowej. Różnica powstaje dzięki temu, że te dwa łączniki były ruchome. Pozwoliło nam to na pewną izolację od rozentuzjazmowanego tłumu delegatów, co dało szanse na prowadzenie bardziej kameralnych rozmów.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Widoczny tutaj duży stolik z kanapami oraz małe stoliki z pufami – wszystko to było zaaranżowane w tym samym kształcie i kolorach. Przed stoiskiem były wystawione stoliki, które służyły nam do dystrybucji materiałów oraz do zaserwowania małego poczęstunku, który był obowiązkowym elementem każdej oferty.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Stała obsługa stoiska liczyła cztery osoby. Były to dwie panie i dwóch panów. Cała czwórka była ubrana w stroje sportowe w barwach kandydatury. Zostały one zaprojektowane specjalnie na tę okazję. Wszyscy goście otrzymywali na stoisku zestawy, które za chwilę dokładnie opiszemy.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Na tych zdjęciach widzicie państwo jakich szacownych gości mieliśmy okazję przyjmować na naszym stoisku. Widać tu, że właściwie nie zabrakło u nas nikogo, kto ma cokolwiek do powiedzenia we władzach światowej i europejskiej piłki nożnej.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Do elementów promocyjnych zaliczały się: prezentacje multimedialne, magazyn „Welcome to Poland, Welcome to Ukraine”, gazeta „Wygrajmy razem”, specjalna broszura informacyjna oraz komplet gadżetów.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">W trakcie kongresu przedstawialiśmy dwie prezentacje multimedialne. Pierwsza z nich to był film promujący obie kandydatury, który był skomponowany z krótkich filmów prezentujących miasta kandydujące. Był on wyświetlany na tej środkowej ścianie wideo, natomiast z obu stron były pokazywane prezentacje multimedialne o poszczególnych stadionach oraz o obydwu krajach.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Miało to dla nas o tyle duże znaczenie, że jednym z ważnych, o ile nie kluczowych elementów wyróżniających kandydaturę Polski i Ukrainy, jest to, że jesteśmy wielkimi krajami. To warto pokazywać na mapie. Przyznam, że jeden z delegatów, który przechodził koło naszego stoiska, dopiero gdy zobaczył Polskę i Ukrainę na mapie, to zwrócił uwagę, że razem jest to prawie pół Europy. Jak się okazuje, pośród delegatów UEFA znajomość geografii nie jest całkiem powszechna.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Pokażę teraz państwu według alfabetycznej kolejności filmowe materiały promocyjne dotyczące miast goszczących. Na początek Chorzów. Każdy z tych materiałów trwa około 60 sekund.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Tego typu prezentacje były zmontowane w odpowiednim układzie. Istotnym elementem był znak graficzny, który ukazywał się na głównej ścianie wideo.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Teraz zobaczycie państwo filmową prezentację Gdańska.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Oczywiście głównym elementem tych prezentacji pozostaje stadion – jego projekt, jak to jest w przypadku Baltic Areny albo gotowy już projekt, który staramy się jak najatrakcyjniej pokazywać.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">A oto prezentacja Krakowa.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">W przypadku filmu o Krakowie więcej uwagi poświęcono samemu miastu.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Kolejna prezentacja dotyczy Poznania.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Nie chcę zabierać państwa cennego czasu, ale te prezentacje trwają tylko po 60 sekund, zatem pokażemy filmy o pozostałych miastach.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Oto prezentacja Warszawy.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Na koniec proszę jeszcze obejrzeć film prezentujący Wrocław.</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Jak już stwierdziłem materiały promocyjne, które państwo widzieli były pokazywane na trzech ekranach plazmowych. Towarzyszyły temu materiały drukowane. Tutaj widzicie państwo okolicznościowy dziennik „Let’s win together”, który był uczestnikom kongresu rozdawany z samego rana. Muszę przyznać, że bardzo nas cieszyła sytuacja w pierwszych dwóch godzinach, kiedy to zamiast oficjalnych magazynów kongresowych wszyscy goście czytali naszą gazetę.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Rozdawaliśmy także magazyn „Welcome to Poland, Welcome to Ukraine”, który zawierał specjalne listy od pana prezydenta Wiktora Juszczenki oraz pana premiera Kazimierza Marcinkiewicza.</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Prezentację uzupełniał zestaw typowo piłkarskich gadżetów – szalik, gwizdek oraz notatnik z zawartą częścią informacyjną.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Prezentacja została przez delegatów oceniona jako jedna z najciekawszych i najbardziej barwnych. Przyjęliśmy najwięcej gości ze wszystkich kandydatów. Dosyć pozytywny był wydźwięk mediów. Myślę, że naszą prezentację oceniono najwyżej spośród wszystkich trzech prezentacji.</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Jestem państwu winien kilka informacji na temat tego, jak wyglądały inne stoiska. Otóż stoisko włoskie było niezwykle ubogie w formie, kształcie i treści. Składało się ono z błękitnych niemalże jednolitych płaszczyzn. Natomiast stoisko węgierskie składało się z dużej sekwencji wspomnieniowej. Zaprezentowano wiele interesujących materiałów z przeszłości węgierskiego futbolu, nad podziw piękne kobiety oraz dużą ilość piwa od samego rana, co zresztą nie spotkało się z najlepszym przyjęciem.</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Mamy krótki materiał filmowy telewizji TVN, który pokazuje migawki z kongresu. Jeżeli macie państwo ochotę go obejrzeć, to chętnie go zaprezentujemy. Trwa on tylko około 2 minuty. Albo może jedźmy dalej.</u>
<u xml:id="u-3.28" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Następnym kluczowym dla nas wydarzeniem w ramach realizacji całego projektu było seminarium UEFA w Warszawie zorganizowane dla przedstawicieli kandydatury polskiej i ukraińskiej. To wydarzenie miało dla nas wielką wagę, ponieważ pozwoliło zebrać nam wiele informacji na temat wymagań dotyczących oferty. Seminarium to zostało przygotowane i przeprowadzone przez administrację UEFA. Miało charakter szkoleniowy. Trwało dwa dni, czyli 27 i 28 kwietnia. W takich samych seminariach uczestniczyli przedstawiciele wszystkich kandydatur. Zgodnie z wynikami losowania, nasza kandydatura zawsze jest środkowa, czyli druga wśród trzech.</u>
<u xml:id="u-3.29" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Mówiąc w dużym skrócie seminarium dotyczyło takich kwestii jak akomodacja, marketing, turystyka, a co najważniejsze, określiło bardzo precyzyjnie sposób tworzenia prawidłowej dokumentacji.</u>
<u xml:id="u-3.30" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">To co widzicie państwo na kolejnym przeźroczu to są główne zagadnienia poruszane podczas tego seminarium – od wolontariatu, program dla miast gospodarzy oraz podstawowe fakty dotyczące EURO 2012. Wypisane tutaj elementy, czyli procedura przetargowa, bezpieczeństwo i ochrona, stadiony i miejsca spotkań, wstępne i końcowe losowania, wolontariat, program dla miast i zakwaterowanie muszą znaleźć się w polsko-ukraińskiej ofercie.</u>
<u xml:id="u-3.31" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Poinformuję teraz państwa na temat bieżących działań sztabu projektu. Z ostatnim dniem marca zakończyliśmy kompletowanie dokumentacji, a w ubiegły poniedziałek ustaliliśmy kolejność miast goszczących rozgrywki.</u>
<u xml:id="u-3.32" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Po bardzo długich – 3 tygodnie – i trudnych negocjacjach, które prowadził osobiście pan minister Tomasz Lipiec uzyskaliśmy wreszcie zgodę na włączenie do dokumentacji wszystkich 6 miast kandydujących. To jest bardzo ważna informacja, ponieważ oznacza ona, że żadnemu z 6 miast nie zamyka się możliwości organizacji meczów w ramach mistrzostw.</u>
<u xml:id="u-3.33" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Jednakże UEFA wyraziła zgodę na takie rozwiązanie pod jednym sztywnym warunkiem. Musimy zaprezentować w ofercie kolejność tych miast. Zgodnie z tą decyzją musieliśmy tę kolejność ustalić, oceniając dokumentacje poszczególnych miast.</u>
<u xml:id="u-3.34" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Chcę podkreślić, że dokumentacja oferty została zamknięta 31 marca, zgodnie z procedurą przyjętą w styczniu. Jednocześnie, i to również chciałbym podkreślić, przedstawiciele UEFA nie wykluczyli możliwości rozgrywania tej imprezy na więcej niż 8 stadionach. W niewielkiej Portugalii grano na 10 stadionach więc wielkie kraje jakimi są Polska i Ukraina takiej szansy na pewno nie tracą.</u>
<u xml:id="u-3.35" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Stosując się do tych zaleceń UEFA specjalny zespół dokonał ustalenia kolejności polskich miast kandydatów. Główne kryteria wyboru przedstawiliśmy miastom bezpośrednio po zamknięciu dokumentacji ofertowej. Były one znane wcześniej, ponieważ były zapisane w dokumencie zawierającym wymogi zgłoszeniowe fazy drugiej.</u>
<u xml:id="u-3.36" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Specjalny zespół ustalał tę kolejność jedynie na podstawie przesłanych ofert i zawartych w nich gwarancji i deklaracji. Podobnie jak w przypadku oceny całej oferty zasadnicze znaczenie miały przesłane propozycje i planowane rozwiązania, a nie stan obecny. Zatem nie ocenialiśmy tego, co miasta mają u siebie obecnie, ale to, co mogą i potrafią zrobić w perspektywie do roku 2012.</u>
<u xml:id="u-3.37" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Zgodnie z przepisami regulaminu, poszczególnym miastom przyznawano odrębne punkty w każdej z kategorii, przy czym w przypadku oceny dokumentacji stadionowej, transportu i akomodacji liczbę punktów pomnożono przez 2.</u>
<u xml:id="u-3.38" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Uprzedzając ewentualne pytania pragnę poinformować państwa, że specjalny zespół do ustalenia tej kolejności powstał w wyniku zarządzenia pana ministra Tomasza Lipca. Zarządzeniu towarzyszył specjalny regulamin. Obydwa dokumenty można znaleźć na stronie internetowej Ministerstwa Sportu, ale jeżeli ktoś z państwa chciałby otrzymać egzemplarze tych dokumentów, to mam je ze sobą.</u>
<u xml:id="u-3.39" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Ocenie poddawano następujące elementy dokumentacji: stadiony i infrastruktura sportowa; baza noclegowa dla organizatorów, ekip i kibiców; plany marketingowe; doświadczenie w organizacji imprez masowych, mierzalny fragment zaangażowania władz miasta oraz terminowość złożenia dokumentacji.</u>
<u xml:id="u-3.40" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Analizę dokumentacji zakończono na spotkaniu zespołu w dniu 24 kwietnia. Zgodnie z założeniem, które przyjęliśmy, miasta mogły zajmować w poszczególnych kategoriach miejsca od 1 do 6. A oto wyniki: Poznań – 48 pkt, Warszawa – 40 pkt, Gdańsk – 32 pkt, Wrocław – 30 pkt, Kraków – 24 pkt, Chorzów – 15 pkt.</u>
<u xml:id="u-3.41" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Uprzedzając pytanie pana posła Grzegorza Janika powiem, że Chorzów zdobyłby dużo mniej punktów, gdyby nie to, że nie stawialiśmy zer tylko co najmniej jedynki.</u>
<u xml:id="u-3.42" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">To jest kolejność w jakiej te miasta zostaną zgłoszone w dokumentach ofertowych.</u>
<u xml:id="u-3.43" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Ten etap de facto zakończymy 8 maja. Dzisiaj po raz kolejny spotkaliśmy się z przedstawicielami miast goszczących. W tym m. in. mieliśmy okazję po raz pierwszy</u>
<u xml:id="u-3.44" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Po tym terminie, jeżeli któraś z dokumentacji miast będzie niekompletna, to będziemy musieli przesłać do UEFA dokumentacje oferty z pięcioma albo nawet czterema miastami goszczącymi. Kierujemy się dobrem oferty, a zatem nasza dokumentacja musi być perfekcyjnie dopracowana. W przeciwnym razie nie będziemy mieli szans.</u>
<u xml:id="u-3.45" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Ustalamy ten termin na 8 maja, ponieważ w okolicy 10 maja musimy już te dokumenty wieźć na Ukrainę. Tam będą one zespolone z pakietem dokumentów ukraińskich. Tak się składa, że oba sztaby muszą mieć pełną wiedzę na temat obu ofert. W związku z tym musimy to wszystko przeczytać, ujednolicić, nadać ten sam charakter graficzny etc.</u>
<u xml:id="u-3.46" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Spodziewam się, że cała oferta finalnie będzie liczyła około 2 tys. stron, w tym oczywiście mapy, wyrysy, przekroje itp.</u>
<u xml:id="u-3.47" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Następnym niezwykle istotnym fragmentem realizacji projektu jest oficjalne wręczenie dokumentacji ofertowej. Ma się to stać do 31 maja. Po tym terminie będziemy mogli rozpocząć prace związane z promocją i tworzeniem właściwego wizerunku tego projektu w ramach kampanii marketingowej.</u>
<u xml:id="u-3.48" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Na tym chciałbym zakończyć naszą prezentację. Jesteśmy gotowi do udzielenia odpowiedzi na ewentualne pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy pan minister lub przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Nożnej chcieliby uzupełnić informację, która została przed chwilą przedstawiona?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WiceprezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejEugeniuszKolator">Pragnę potwierdzić, że PZPN w przypadku przyjęcia oferty przez UEFA będzie robił wszystko, żeby wszystkie sześć miast, które zostały zakwalifikowane, mogły gościć u siebie uczestników mistrzostw.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselJanuszWojcik">Mogę tylko zapewnić, że polski parlament, w tym nasza Komisja, popiera organizacje tych mistrzostw w naszym kraju. Nie chodzi tylko o rangę sportową tej imprezy, ale także o to, że organizacja mistrzostw to jest mechanizm, który przyspieszy budowę nie tylko obiektów sportowych, ale także rozwój całej infrastruktury.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PoselJanuszWojcik">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselStanislawSzwed">Nie ukrywam, że głównym tematem, który chcę poruszyć jest kwestia Stadionu Narodowego w Chorzowie. Myślę, że dla każdego obserwatora ów wynik punktowy, który państwo nam przedstawiliście, czyli szóste miejsce stadionu w Chorzowie i tak niska ocena punktowa, jest sporym zaskoczeniem. Chodzi przecież o aglomerację śląską, która ma 5 mln mieszkańców. Jest tutaj Stadion Narodowy w Chorzowie. Celowo nie używam nazwy Stadion Śląski, tylko Stadion Narodowy, bowiem obiekt ten ma w Polsce olbrzymie znaczenie, nie tylko symboliczne. Jest on w dalszym ciągu modernizowany w celu zapewnienia jak najlepszego standardu.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoselStanislawSzwed">Dla mnie tak niska ocena jest zdumiewająca. Być może brano tylko pod uwagę ofertę samego miasta. Myślę, że zaraz usłyszymy wyjaśnienie w tej sprawie. Jednak dla mieszkańców regionu ta decyzja jest zupełnie zaskakująca i na pewno nie zostanie ona dobrze odebrana w środowiskach piłkarskich Unii Europejskiej, jako że Stadion Śląski jest znanym obiektem.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PoselStanislawSzwed">Mówimy tutaj o innych obiektach, które są dopiero w fazie projektów. Przypomnę, że infrastruktura drogowa, baza hotelowa etc. nie może być oceniana tylko w granicach samego miasta Chorzów. Chodzi przecież o całą aglomerację. Nikt mi nie udowodni, że Poznań czy inne z tych 6 miast przewyższy ofertę całego Śląska.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PoselStanislawSzwed">Nie wiem, jakie były kryteria tej oceny, ale na Śląsku została ona odebrana jako zdumiewająca. Można robić różne wybiegi, ale jeżeli umieszcza się te stadion na ostatnim miejscu, to z góry wiadomo, że jego szanse w rywalizacji z pozostałymi 5 obiektami są w tym momencie minimalne. Chciałbym zatem poznać przyczyny tak niskich notowań Chorzowa, tym bardziej, że ostatnio odbyło się tam spotkanie z udziałem pana ministra oraz pana wicepremiera Ludwika Dorna.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselJanuszWojcik">Udzielę teraz głosu panu posłowi Ireneuszowi Rasiowi, który nie jest członkiem naszej Komisji, ale żywo interesuje się tematem organizacji EURO 2012.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselIreneuszRas">Jestem posłem krakowskim, a więc fakt, że chcę zabrać głos jest zrozumiały. Nie ma wśród członków Komisji nikogo z Krakowa. Natomiast chyba jest wśród jej członków ktoś z Małopolski. Chciałbym zapytać pana ministra oraz przedstawicieli zespołu, który dokonywał analizy ofert i przyznawał punkty, jakie to słabe strony zadecydowały, że tak nisko oceniono ofertę Krakowa.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PoselIreneuszRas">Ktoś może się nie zgodzić z tym co powiem. Pan minister może mieć inne zdanie, bo może ja patrzę na sprawę trochę nieobiektywnie, ale od jakiegoś czasu utarło się, że Kraków jest atutem Polski, a zatem uważam, że atutem oferty dotyczącej organizacji EURO 2012 byłby fakt, że jednym z miast organizatorów jest Kraków.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PoselIreneuszRas">Osobom, które uczyły się historii w szkole podstawowej, znany jest fakt, że Kraków poprzez swoje kontakty galicyjskie stanowi swoistą bramę na Ukrainę.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#PoselIreneuszRas">Chcę znać przyczyny tej niskiej oceny, bo nie wiem za kogo mam się wstydzić – czy za zespół oceniający, czy za swoich ziomków, na czele z prezydentem Krakowa, którzy tę ofertę źle przygotowali. Wiem, że punktowano na podstawie tej oferty, którą złożyli przedstawiciele naszego miasta. Oni zapewniali, że ta oferta jest doskonała. Chcę wiedzieć, jak było naprawdę.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#PoselIreneuszRas">Wiadomo obiektywnie, że Kraków posiada najlepszą po Warszawie bazę hotelową w Polsce. Jest to stan już istniejący. Ta baza jest wystarczająca do przyjęcia wszystkich gości, którzy przybyliby w związku z mistrzostwami. To jest istotny element oferty przedstawionej przez miasto.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#PoselIreneuszRas">Jeżeli chodzi o zagadnienia transportowe, to Kraków nie odbiega pod tym względem od pozostałych 5 miast. W Krakowie znajduje się drugie co do wielkości lotnisko w Polsce. To z pewnością istotny element tej oferty.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#PoselIreneuszRas">Jednym z kryteriów przyznawania punktów jest doświadczenie w organizacji imprez masowych. Niebawem odbędzie się kolejna wizyta Ojca Świętego w Polsce. Jak państwo wiecie, w ostatnich dekadach na krakowskich Błoniach odbywały się największe w Polsce imprezy masowe. Niektóre agencje podawały, że na Błoniach gromadziło się do 3 mln uczestników mszy papieskich. Czy gdziekolwiek w kraju organizowano tak wielką imprezę masową? Być może prezydent Krakowa nie zechciał umieścić tego elementu w ofercie, którą przedstawiono zespołowi oceniającemu.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#PoselIreneuszRas">Chciałbym zatem poznać konkretne informacje na temat sposobu przydzielania punktów i dlaczego oferta Krakowa otrzymała ich tak mało. Niewątpliwie ta sprawa budzi w Krakowie wielkie kontrowersje. Nie chciałbym, żeby sądzono, że to względy polityczne zadecydowały o tym, że coś, co dla większości Polaków jest oczywiste nie jest brane pod uwagę i Kraków nie wchodzi do grupy 4 miast, które zostaną zgłoszone jako miasta priorytetowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselJanuszWojcik">Gościmy dzisiaj również panią posłankę Marię Nowak. Serdecznie witamy i zapraszamy do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoslankaMariaNowak">Omawiany temat budzi wielkie zainteresowanie, ale dla mnie jako mieszkanki Chorzowa jest on także bulwersujący. Chciałabym uzyskać od pana ministra odpowiedź na trzy pytania. Po pierwsze, czyja to jest decyzja? Czy podjęło ją Ministerstwo Sportu czy tylko ów sztab? Słyszę, że jest to nieodwołalna decyzja tego sztabu. Jeżeli to jest decyzja sztabu i pan minister za nią nie odpowiada, to jednak jestem tym bardzo zaskoczona, bo wydaje mi się, że tak ważną decyzję podejmuje się przynajmniej na szczeblu ministerstwa, o ile nie rządu.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PoslankaMariaNowak">Po drugie, chciałabym poruszyć kwestię materiałów na dzisiejsze posiedzenie. Znamy się z panem Krzysztofem Majerem jeszcze z Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Pan sekretarz zapytał mnie, czy chcę materiały i ja się bardzo ucieszyłam, bo myślałam, że otrzymamy na piśmie kryteria oceny oraz sposób punktowania miast według tychże kryteriów. W takim przypadku mogłabym się przekonać, czy dane punkty są przyznane prawidłowo, czy może jest inaczej i dokonywano jakiegoś zakulisowego podziału.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PoslankaMariaNowak">Jeżeli czytam w prasie śląskiej, że za dostęp do autostrady Wrocław otrzymał</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PoslankaMariaNowak">Po trzecie, chodzi mi o kwestię, którą już wcześniej poruszył pan poseł Stanisław Szwed. Rzeczywiście sam Chorzów zawsze przegra z Wrocławiem, Poznaniem czy Krakowem. Nasze miasto liczy tylko 120 tys. mieszkańców, ale przecież wokół rozciąga się cała aglomeracja górnośląska. Istnieje nawet Związek Miast Aglomeracji Górnośląskiej.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#PoslankaMariaNowak">Mogę mieć pretensję do prezydenta Chorzowa, że niewłaściwie przygotował ofertę, niewłaściwie lobbował, czy nie potrafił wystarczająco zorganizować społeczności lokalnej, ale w najpierw muszę poznać bardzo wyraźne kryteria i wskazówki, co zostało zrobione nie tak jak trzeba. Nie chcę porównywać tylko Chorzowa i Krakowa, bo jest oczywiste, że nie możemy konkurować z Krakowem, nawet nie ma po co się nad tym zastanawiać. Natomiast nie można skupiać się na samym Chorzowie, tylko trzeba brać pod uwagę całą aglomerację górnośląską.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselJanuszWojcik">Może już na tym etapie posłuchajmy odpowiedzi strony rządowej, a potem wrócimy do pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Chciałbym za chwilę przekazać głos panu Piotrowi Gawronowi, czyli szefowi sztabu, który dokonywał tej oceny. Pragnę wyjaśnić, że została przyjęta formuła polegająca na tym, że minister sportu powołał sztab, który dokonuje oceny dokumentacji złożonej przez samorządy miast. Kryteria zostały bardzo jasno i precyzyjnie przedstawione podczas szkolenia zorganizowanego przez UEFA. Sztab kierując się przesłankami merytorycznymi ocenił przedstawioną przez samorządy dokumentację i ustalił kolejność miast.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Przyjęcie tej formuły było celowym zabiegiem. Jako minister sportu odebrałem mnóstwo telefonów od różnych osób, począwszy od prezydentów miast kandydackich, poprzez wojewodów, a skończywszy na marszałkach i posłach. Chodziło o to, żeby ta decyzja mogła być podjęta tylko na podstawie dokumentacji, a zatem żeby sztab i jego szef pan Piotr Gawron zostali uwolnieni od tego typu nacisków, z jakimi spotykamy się na dzisiejszym posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Pan Piotr Gawron oczywiście udzieli za chwilę szczegółowych wyjaśnień, natomiast były już dzisiaj dokonywane pewne oceny bez wystarczającej wiedzy na temat dokumentacji, która została złożona przez poszczególne miasta.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Chcę jeszcze raz bardzo wyraźnie podkreślić, że mistrzostwa Europy są projektem narodowym. Powinniśmy zjednoczyć się we wspólnym działaniu, żeby nasza oferta była jak najlepsza. Kierowaliśmy się tylko dążeniem, żeby polska część oferty była najlepsza.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Szczegóły przekaże państwu pan dyrektor Piotr Gawron.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Mam nadzieję, że zdajecie sobie państwo sprawę z niewdzięczności mojej roli. Wbrew temu, co sądzą państwo posłowie, kierowany przez mnie sztab nie jest ciałem, które ma jakikolwiek wpływy czy moc decyzyjną. Po prostu oceniamy pracę prezydentów miast, innych samorządowców czy wreszcie sztabów powołanych w poszczególnych miastach starających się o udział w organizacji mistrzostw. Te sztaby zostały powołane w listopadzie.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Przez cały ten czas pracowaliśmy z tymi zespołami dość aktywnie, starając się możliwie dokładnie wyjaśnić, jakie dokumenty i w jakich formatach są nam potrzebne.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Przejdę teraz do szczegółów. Może najpierw Chorzów. Dokumentacja sporządzona przez sztab chorzowski została złożona...</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoslankaMariaNowak">Czy można otrzymać kopie tych dokumentów?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Ależ oczywiście. Chciałbym tylko przedstawić pewną uwagę natury formalnej. Otóż dzisiejsze posiedzenie Komisji miało być poświęcone innemu tematowi. Wczoraj poprosiłem pana przewodniczącego o rozszerzenie tematu posiedzenia. W związku z tym nie dysponujemy dzisiaj całą dokumentacją w dostatecznej liczbie egzemplarzy, ale jesteśmy w stanie...</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselJanuszWojcik">Może ja wyjaśnię tę kwestię. Ten materiał za chwilę faktycznie zostanie rozdany. Można było go wcześniej dołączyć do materiałów przygotowanych na dzisiejsze posiedzenie. Było wiadomo, że będą obecni posłowie z różnych regionów Polski i wielu z nich będzie pytało, dlaczego dane miasto nie znalazło się w grupie, która najszybciej zmierza do finału, czyli ostatecznego zatwierdzenia w roli miast goszczących.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PoselJanuszWojcik">Za chwilę wszyscy z państwa otrzymają ten materiał, z tym, że na pewno powinien on być wcześniej dostarczony. Proszę kontynuować, panie dyrektorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Jeżeli chodzi o dokumentację Chorzowa, to nie została ona złożona w wymaganym terminie 31 marca. Część dokumentacji dotycząca stadionu posiadała wyraźne braki w szczegółowym planie kolejnych etapów modernizacji. Budżet nie był precyzyjnie określony. Nie było informacji dotyczącej kolejnych etapów projektu. Ostatnim wyrysem stadionowym, jakim się posługiwaliśmy w przypadku tego obiektu był dokument sporządzony 27 lat temu.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Jeżeli chodzi o wymagane elementy map stadionowych, to nie były zaznaczone przystanki transportu publicznego w pobliżu stadionu. Nie mieliśmy także informacji na temat przepustowości komunikacji miejskiej w odniesieniu do poszczególnych środków transportu. Nie zaznaczono tras dojścia do przystanków i stacji.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Nie podano wymaganych przez UEFA sposobów segregacji poszczególnych grup fanów, co ma kluczowe znacznie dla bezpieczeństwa.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Nie otrzymaliśmy informacji na temat dostępnej liczby miejsc parkingowych oraz o parkingach dla wozów transmisyjnych.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Nie przedstawiono informacji na temat dostępnych sal do konferencji prasowych, a także na temat obszaru roboczego mediów i fotografów oraz obszarów cateringowych.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Nie otrzymaliśmy informacji na temat pojemności trybuny VIP-ów, trybun dla mediów oraz strefy mieszanej.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Nie przekazano nam informacji o lokalizacji kamery głównej oraz obszaru do wywiadów.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Nie wyznaczono na tym stadionie studia telewizji zwykłej ani panoramicznej.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Jednocześnie oferta Chorzowa posiadała największe braki w istniejącej sieci miejsc hotelowych i noclegowych.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Jeżeli chodzi o projekt transportowy, to nie przedstawiono nam żadnej koncepcji rozwiązań transportowych, czyli połączenia stadionu z innymi kluczowymi dla mistrzostw obszarami.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Nie otrzymaliśmy gwarancji władz miasta – była ona wymagana w dokumencie ofertowym w fazie pierwszej – że zostaną przebudowane ulice w rejonie budynku Banku Śląskiego oraz zostanie wybudowany odcinek Ruda Śląska – Zabrze – Gliwice, a także zostanie zakończony odcinek drogowej trasy średnicowej Zachód.</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Jednocześnie plan marketingowy Chorzowa ograniczył się do kilku zdań wskazujących ewentualne możliwości. Nie mieliśmy również gwarancji, co do zgłoszonych miejsc dla fanów. Większość z tych miejsc miała lekko niebezpieczny charakter. W Chorzowie jednym z miejsc dla fanów miało być Rosarium, a drugim Park Kultury i Wypoczynku. Centrum tego miejsca miał stanowić Diabelski Młyn. Tego typu propozycje raczej zagrażałyby zwartości tej imprezy niż by ją uatrakcyjniały.</u>
<u xml:id="u-18.12" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Tyle jeżeli chodzi o Chorzów. Zapraszam do zapoznania się z 18 tomami tej dokumentacji. Szanując państwa czas przekazuję te informacje w największym skrócie.</u>
<u xml:id="u-18.13" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Czy mogę już przejść do omówienia sytuacji Krakowa, panie przewodniczący?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselGrzegorzJanik">Może najpierw zakończmy sprawę Chorzowa. Posłuchalibyśmy odpowiedzi na pytania, a następnie przejdziemy dalej. Czy można prosić o taką modyfikację?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselJanuszWojcik">Tak, oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselZbigniewPacelt">W kwestii formalnej. Studiując porządek dzienny, nie widzę w nim tematu – omówienie kandydatur miast polskich do udziału w organizacji EURO 2012. Chyba, że na bieżąco rozszerzymy porządek dzienny o ten punkt.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselJanuszWojcik">Pan poseł ma całkowitą rację. Naszym tematem jest rozpatrzenie informacji na temat prezentacji naszej kandydatury w Budapeszcie oraz na temat seminarium UEFA w Warszawie. W ramach tej prezentacji były podane informacje na temat wiodącej czwórki miast oraz tego jakie dwa miasta odpadły z pierwotnej szóstki.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PoselJanuszWojcik">Oczywiście zaraz będziemy realizowali zasadniczy temat posiedzenia. Prosiłbym, żebyśmy nie przedłużali obrad, zadając szczegółowe pytania dotyczące przyczyn niskiej oceny punktowej dla Chorzowa i Krakowa. Może tylko odpowiedzmy na kilka zasadniczych pytań i wracajmy do zasadniczego tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselDariuszOlszewski">Jeżeli mam teraz omawiać kolejne miasta, to nie będę zadawał swoich pytań. One dotyczą zasadniczego tematu przewidzianego w tym punkcie porządku dziennego. Są to pytania natury ogólnej. Musimy sobie jednak powiedzieć, że te dwa miasta nie odpadły i nadal 6 miast może brać udział w organizacji EURO 2012. Te materiały będą jeszcze uzupełniane.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselJanuszWojcik">Proponuję, żebyśmy szybko doprowadzili do końca temat sytuacji Chorzowa i Krakowa. Prosiłbym o zwięzłe odpowiedzi na pytania państwa posłów. Jeżeli będziecie sobie państwo życzyli odpowiedzi na piśmie, to zapewne pan dyrektor szybko je prześle.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PoselJanuszWojcik">Pan poseł słusznie stwierdził, że nikt nie odpadł. Odbywa się pierwsza selekcja, natomiast tak Chorzów jak i Kraków w dalszym ciągu są w grze. Zobaczymy jak sytuacja będzie się dalej rozwijać.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PoselJanuszWojcik">A teraz bardzo proszę o szybkie i treściwe załatwienie tematu Chorzowa i Krakowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselGrzegorzJanik">Na razie nie otrzymałem szczegółowych informacji o punktacji. Być może ja otrzymamy. Pan dyrektor przytoczył wykaz elementów, których Chorzów nie zrealizował. Rzeczywiście wina jest po stronie prezydenta miasta, tyle że Chorzów jest w szczególnej sytuacji. Państwo oceniali dokument. To jest tak jak z owym awansem zawodowym nauczyciela. Nie ocenia się jego pracy, tego co on rzeczywiście robi, natomiast miernikiem jest to, co on napisze na papierze.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PoselGrzegorzJanik">Stadion w Chorzowie to jest jedyny z tych stadionów, który fizycznie istnieje. Być może stadiony realnie istnieją także w Poznaniu i we Wrocławiu, ale one będą zupełnie zmieniane. W Warszawie i Gdańsku w ogóle nie ma stadionów. Zatem to wszystko praktycznie w Chorzowie jest, tylko, że nie znalazło się na papierze.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#PoselGrzegorzJanik">W związku z tym, chciałbym usłyszeć dokładne informacje, za co Chorzów dostał te 15 pkt. Może zapytam szczegółowo: ile można dostać punktów za brak informacji o segregacji fanów i co to w ogóle jest ta segregacja fanów?</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#PoselGrzegorzJanik">Jeszcze jedna sprawa. Ja wszystkiego słuchałem spokojnie, ale jeżeli pan dyrektor powiedział, że miejscem do spotkania fanów miał być Diabelski Młyn w Chorzowie, to mogę powiedzieć, że pan prezydent na pewno popełnił błędy – ja go nie znam, ani nie bronię – ale chyba nie jest on, za przeproszeniem, wariatem, żeby wyznaczać Diabelski Młyn na miejsce spotkania fanów. Niech pan dyrektor nie opowiada takich bajek, bo to zakrawa na jakąś kpinę.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#PoselGrzegorzJanik">Powtarzam, że sytuacja Chorzowa jest o tyle wyjątkowa, że ów stadion tam faktycznie istnieje. Czy mam rozumieć, że tam nie ma studia telewizyjnego oraz miejsca do wywiadów. Oglądamy wszyscy transmisje meczów z Chorzowa i podczas każdego z nich są pokazywane wywiady z zawodnikami. Słyszymy, że nie ma stref dla kamer. Czy tam nie ma kamer w czasie meczów? No bez przesady. Może nie ma tam miejsc dla wozów transmisyjnych oraz miejsc parkingowych?</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#PoselGrzegorzJanik">Rzeczywiście, jeżeli weźmiemy pod uwagę tylko hotele chorzowskie, to Chorzów nie może się porównywać z pozostałymi miastami, ale przecież trzeba oceniać, ile hoteli ma cala aglomeracja. Przecież gdyby ów stadion przesunąć 500 m na wschód, to byłby on położony w Katowicach. Podam przykład stadionu GKS Katowice, który jest położony na terenie Chorzowa, a Katowice zaczynają się 100 m dalej. Na Śląsku panują specyficzne warunki.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#PoselGrzegorzJanik">Nie bronię samorządowców z Chorzowa, bo rzeczywiście po ich stronie leży wina, ale należy także zwrócić uwagę na specyficzną sytuację tego stadionu. Jestem pewien, że 80 proc. braków, które pan dyrektor wyczytał, to jest tylko kwestia zapisu, bo tak naprawdę te elementy tam istnieją.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#PoselGrzegorzJanik">Myślę, że z naszej wczorajszej dyskusji wynika jeden pozytywny aspekt – przynajmniej dla nas posłów śląskich – bowiem już dzisiaj prezydent Chorzowa pojawił się u państwa w Warszawie. Oczywiście, że on powinien się pojawić pół roku wcześniej czy trzy miesiące wcześniej i być do państwa dyspozycji. To jest tylko i wyłącznie jego wina i tutaj nikt go nie broni. Jednak my chcielibyśmy, żebyście państwo nie oceniali tylko papieru, bo na papier można wszystko przelać. Bierzcie też państwo pod uwagę stan rzeczywisty.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselRomanKosecki">Wracając do zasadniczego tematu, chciałbym zapytać, jak zaprezentował się nasz partner, czyli strona ukraińska. Jak w ogóle wygląda sprawa tych przygotowań u naszych sąsiadów?</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PoselRomanKosecki">A nawiązując do tej dyskusji pragnę stwierdzić, że czasem tak jest, że niektórzy budzą się z ręką w nocniku, bo zaniedbali pewne rzeczy. Tak właśnie wygląda nasz sport, bo nie mamy w tej chwili żadnego stadionu, który spełniałby wymagania dotyczące organizowania międzynarodowych imprez wysokiej rangi. Wiele osób, które działają w polskim sporcie, to ludzie przypadkowi. Oni później nagle budzą się i pytają: co się dzieje?</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PoselRomanKosecki">Ja oczywiście grałem mecze reprezentacyjne na Stadionie Śląskim. Jest to bardzo fajny i duży obiekt. Może niektórzy mają obawy, że skoro rząd obiecał budowę czterech stadionów i jest sześć miast kandydujących, to nie będzie środków na pozostałe dwa stadiony, no ale sądzę, że trzeba sobie też umieć radzić samemu. Uważam, że w tym obszarze jest trochę niezrozumienia.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#PoselRomanKosecki">Wszyscy dobrze wiemy o tym, że jedyny nowoczesny stadion w Polsce to świeżo wybudowany obiekt w Kielcach. Oczywiście jest ona za mały na organizowanie meczów w ramach imprezy mistrzowskiej. Na tym stadionie nie ma krat. Jutro będzie się odbywała dyskusja m.in. o bezpieczeństwie imprez masowych.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#PoselRomanKosecki">Niezbędne jest także wniesienie kilku poprawek do ustaw dotyczących kultury fizycznej i sportu. Te poprawki będą dotyczyły na przykład spraw finansowania sportu.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#PoselRomanKosecki">Pan poseł Grzegorz Janik jest zaskoczony, ponieważ nikt z Chorzowa do tej pory z niczym się do pana nie zwracał. Nikogo te sprawy do tej pory nie interesowały i teraz pospiesznie przyjeżdża do Warszawy prezydent Chorzowa, a miejscowe środowiska są zbulwersowane. To jest właśnie powód tego, że sport w Polsce wygląda tak, a nie inaczej. Na sporcie i na polityce podobno wszyscy się znamy, tylko, że nie konkretnie i nie do końca.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#PoselRomanKosecki">Z pewnością martwi niska pozycja tak pięknego miasta jak Kraków. Posiada ono bardzo bogate tradycje piłkarskie. W ciągu ostatnich 5 lat tamtejsza Wisła wywalczyła dużo punktów w klubowej punktacji UEFA. Nie do końca mnie zadowala drugie miejsce Warszawy. Mógłbym powiedzieć, że jest to tylko drugie miejsce, bo Warszawa jest stolicą. Jednak wszyscy wiemy, co w tej chwili dzieje się na Stadionie X-lecia. Tam jest w tej chwili 20 tys. ludzi i może oni czekają na mecz. Oczywiście żartuję. Te osoby zajmują się handlem. Warto też zauważyć do jakiego stanu doprowadzono błonia wokół stadionu. Jako młody chłopak grałem tam w piłkę.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#PoselRomanKosecki">Niestety musimy sobie zdać sprawę z tego, że sport upadł już na kolana. Ambitna idea organizacji EURO 2012 może go z kolan podnieść. Mam nadzieję, że do 10 maja uda się nam jeszcze coś zrobić dla poprawienia naszej oferty. Na pewno w wymiarze marketingowym przydatny będzie udział znanych postaci z historii polskiej piłki. Była o tym mowa wczoraj.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#PoselRomanKosecki">Pan przewodniczący słusznie stwierdził na początku posiedzenia, że my politycy i zarazem ludzie sportu powinniśmy zrobić wszystko, żeby Polska i Ukraina otrzymały prawo organizacji tej imprezy.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#PoselRomanKosecki">Prosiłbym jeszcze o przekazanie nam oceny oferty ukraińskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselJanuszWojcik">Udzielę teraz głosu panu posłowi Jackowi Falfusowi. Następnie przejdźmy do wysłuchania odpowiedzi na temat Chorzowa i Krakowa, a w końcu do zasadniczego tematu, czyli do oceny prezentacji kandydatur Polski do organizacji EURO 2012.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselJacekFalfus">Pan poseł Roman Kosecki mówił przed chwilą o tym, co dzieje się na Stadionie X-lecia. Gdy popatrzymy na to, co naprawdę jest obecnie promowane w kontekście EURO 2012, to widać dokładnie, że jest to „dzika plaża”. Jest miejsce, gdzie nie ma zupełnie nic, ale jeżeli znajdą się wizjonerzy, którzy namalują piękny stadion, za co dostaną 8, 10 czy 12 pkt, to oni wygrywają. Jest jeszcze jeden warunek. Otóż rząd dołoży im pieniędzy tylko za to, że nic u siebie nie mieli przez tyle lat.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PoselJacekFalfus">Władze Warszawy doprowadziły do tego, że nie mają tego stadionu. Wiadomo, że prawdopodobnie był on całkowicie nierentowny. Nie zmienia to faktu, że nie utrzymano tego stadionu i do dzisiaj on praktycznie nie istnieje.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#PoselJacekFalfus">Kiedyś uznano, że Stadion Śląski w Chorzowie ma być stadionem narodowym. Była to decyzja podjęta na szczeblu centralnym. Powiedziano, że ten obiekt będzie remontowany, bo to ma być nasz stadion narodowy. Obiekt ten nadaje się do tej roli, bo nie jest to wyłącznie stadion piłkarski. Jest tam bieżnia oraz inne istotne elementy. Ale jednak jest to stadion bardzo przestarzały.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#PoselJacekFalfus">Wychodzi na to, że w praktyce otrzymujemy w tej chwili punkty ujemne za to, że przez tyle lat utrzymywaliśmy ten stadion. Jest to stadion, który i tak w 2012 r. rewelacyjny nie będzie. Nie da się przekształcić konstrukcji, która powstała ileś lat temu.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#PoselJacekFalfus">Przyjęło się myślenie, że lepiej jest nie mieć nic i przedstawić odpowiednie plany budowy infrastruktury niż mieć infrastrukturę i ją poprawiać, przebudowywać etc. Jest to jednak tylko jedna strona medalu. Nie można dyskwalifikować wszystkich tych, którzy tak długo żyli piłką nożną i zawsze starali się jak najlepiej dbać o Stadion Śląski. Teraz nagle okazuje się, że to jest nieistotne.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#PoselJacekFalfus">Mam zasadnicze pytanie. Proszę mi powiedzieć, czy UEFA – rozumiem, że ten ranking został wymyślony przez UEFA i ona będzie to oceniała – w swoich wymaganiach umieściła zapisy o gwarancjach rządowych w zakresie środków na wykończenie tych wszystkich obiektów, których projekty zostały zaprezentowane w ofertach poszczególnych miast.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#PoselJacekFalfus">Jeżeli tak, to dlaczego nie buduje się drugiego stadionu w Chorzowie albo w Katowicach. Może wtedy Chorzów nie otrzymałby 2 pkt, tylko 10 pkt. Przecież te gwarancje rządowe są udzielane za nasze pieniądze. To są środki budżetowe, czyli także środki pochodzące ze Śląska. Przypominam, że aglomeracja śląska liczy 5 mln mieszkańców, a piłka nożna jest tutaj podstawowym sportem, nie ujmując nic jakiemukolwiek innemu regionowi.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#PoselJacekFalfus">Proszę mi powiedzieć, czy UEFA dopuszczała możliwość przedstawiania wspólnej oferty więcej niż jednego miasta, ale w kontekście jednego stadionu? Innymi słowy, czy były dopuszczone aglomeracje, czy może były one z góry zdyskwalifikowane?</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#PoselJacekFalfus">Jeżeli odpowiedź jest pozytywna, to czy ta sprawa była rozważana w kontekście Chorzowa, bo tylko w takim przypadku Chorzów wypadałby lepiej w zakresie bazy hotelowej, a także infrastruktury drogowej i lotniczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselJanuszWojcik">Pan poseł Roman Kosecki musi nas za chwilę opuścić, zatem udzielę mu teraz głosu poza kolejnością.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselRomanKosecki">Pytałem już o stopień przygotowania strony ukraińskiej. Chciałbym również zapytać, co możemy jeszcze dołożyć do naszej oferty do 31 maja.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselJanuszWojcik">Uprzejmie proszę pana ministra i pana dyrektora o precyzyjne odpowiedzi, ponieważ napięcie rośnie, a chcielibyśmy wrócić do zasadniczego tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Odnosząc się do uwag pana posła Grzegorza Janika, pragnę stwierdzić, że nie wykluczam, iż na Stadionie Śląskim znajdują się wszystkie te elementy, w tym specjalna strefa dla fanów, ale po to władze Chorzowa procedowały 5 miesięcy, żebyśmy mogli udowodnić to UEFA przy pomocy dokumentu, planu, wyrysu i gwarancji. Pozostałym miastom nie sprawiło to problemu.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Faktem jest, że moja wiara – a jestem człowiekiem wierzącym – jest ogromna, ale ja w ramach tego projektu i przy tworzeniu dokumentacji ofertowej jestem zobowiązany nie do przedstawienia kategorii wiary, ale kategorii gwarancji, wyrysów, planów itd.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Nawet w momencie, gdy mamy do czynienia ze stadionem, którego jeszcze nie ma, to istotne jest, czy ten stadion w swoim planie architektonicznym jest zgodny z dokładnością do 1 m z określonymi przez UEFA standardami. Zatem musimy mieć te wszystkie strefy tam zaznaczone.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Spełnienie tych wymagań było w przypadku Chorzowa o tyle prostsze, że ten stadion już istnieje. Łatwiej jest opisywać istniejący stan rzeczy niż czynić to w sferze wirtualnych projektów. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Po drugie, faktem jest, że stan jaki staramy się w tym dokumencie przedstawić UEFA będzie rzeczywisty w roku 2012. Zatem, jeżeli dzisiaj jakiś obiekt już istnieje, to znacznie łatwiej jest opracować projekt modernizacji, rozbudowy czy dostosowania.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Teraz odpowiem na drugie pytanie. Jeżeli chodzi o strefy dla fanów, to jest mi szalenie przykro, panie pośle, ale poczucie humoru mnie nie zawodzi i to rosarium oraz Diabelski Młyn znajdują się w centrum strefy dla fanów. Mogę to panu udowodnić przy pomocy odpowiedniego dokumentu.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Po trzecie, metodologia UEFA w zakresie tworzenia dokumentów bardzo precyzyjnie określa, jakie dokumenty są wymagane. Podczas pierwszego spotkania zespołu przekazaliśmy przedstawicielom miast wykaz niezbędnych dokumentów oraz informacje dotyczące owej metodologii. Nie jest moją winą, że Chorzów tych dokumentów nie dostarczył.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Moje działanie sprowadza się do rzeczowej i spokojnej analizy dostarczonych nam dokumentów. Mam nadzieję, że jest to satysfakcjonująca odpowiedź na pytania pana posła.</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Odniosę się teraz do kwestii postawionych przez pana przewodniczącego Jacka Falfusa. Jak zapewne pan przewodniczący pamięta, projekt ten charakteryzuje się podziałem na dwie fazy. W fazie pierwszej istniała możliwość, która została wykorzystana przez naszych ukraińskich partnerów, a mianowicie jednemu miastu przypadały dwa stadiony. Był również wariant, który pozwalał przyporządkować dwa miasta goszczące jednemu stadionowi.</u>
<u xml:id="u-32.9" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Rzecz w tym, że w Polsce w fazie pierwszej – a ta dokumentacja jest rozwijana i uzupełniana w fazie drugiej – z takiej możliwości nie skorzystano.</u>
<u xml:id="u-32.10" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Pojawiło się pytanie dotyczące w sposób bezpośredni tworzenia dokumentacji. Zdaję sobie w pełni sprawę z tego, że infrastruktura transportowa Chorzowa, Katowic czy wreszcie moich rodzinnych Tarnowskich Gór jest znacznie lepsza niż w wielu innych regionach kraju, ale ja w trakcie tworzenia tej oferty muszę posługiwać się wizją oraz konkretnym zapewnieniem.</u>
<u xml:id="u-32.11" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Oczekiwaliśmy od miasta Chorzowa, że otrzymamy gwarancję dotyczące przebudowy ul. Chorzowskiej, ul. Rodzińskiego itd. Ta gwarancja musiała być złożona w ramach dokumentów fazy drugiej, ale nie ma jej do teraz. Proszę jednak nie czynić z tego zarzutu pod adresem sztabu projektu, bowiem my dostarczamy wiedzę oraz konkretne wytyczne w zakresie sposobu tworzenia dokumentów przez miasta goszczące. Opinie, które państwo dzisiaj formułujecie, to są de facto oceny pracy naszych partnerów w miastach goszczących, a nie pracę sztabu.</u>
<u xml:id="u-32.12" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Jeżeli chodzi o kryteria, które przedstawiliśmy miastom z miesięcznym wyprzedzeniem, to są one oparte o wymogi zgłoszenia do fazy drugiej. To jest dokument UEFA. Nie mamy możliwości jego swobodnej interpretacji. Zawiera on niezwykle precyzyjne zapisy. Posłużę się następującym przykładem. W fazie pierwszej Ministerstwo Finansów zmieniło treść gwarancji. Zamiast stwierdzenia „bezwzględnie popieram” napisano „popieram”. Skutkuje to w taki sposób, że albo musimy dostarczyć skuteczną gwarancję z fazy pierwszej albo napisać płatną ekspertyzę, dlaczego stwierdzenie „bezwzględnie popieram” zmieniono na „popieram”.</u>
<u xml:id="u-32.13" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Zatem, używając przenośni muzycznej, to nie jest swobodna improwizacja w oparciu o nuty, tylko bardzo precyzyjne wykonanie utworu odwzorowujące precyzyjnie położenie i kształt danej nuty.</u>
<u xml:id="u-32.14" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Nie punktowaliśmy niczego, tylko udało nam się jednogłośnie uszeregować dokumentację w kolejności o 1 do 6, zgodnie z jakością przygotowania oferty przez poszczególne miasta. Fakt, iż na końcu posłużyliśmy się sumą punktową pokazuje tylko jak różna była dokumentacja Poznania i Chorzowa.</u>
<u xml:id="u-32.15" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Dzisiaj na spotkaniu z przedstawicielami miast rozdawaliśmy pewne elementy tej dokumentacji, jako wzór dla poprawienia czy uzupełnienia dokumentacji. Na przykład przedstawicielom Chorzowa przydatny będzie plan marketingowy Poznania. Będzie można na następnym etapie sporządzić plan marketingowy Chorzowa.</u>
<u xml:id="u-32.16" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Boleję nad niską oceną dla Chorzowa i Krakowa. Niestety, dobro projektu i całej polskiej oferty na EURO 2012 wymaga dopracowania dokumentacji tych dwóch miast. Dodam, że święcie wierzę, że jeżeli mała Portugalia mogła organizować mecze na</u>
<u xml:id="u-32.17" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Wierzę w to święcie i dlatego nie odpuszczę – panie pośle – w ramach tego projektu, zbudowania dokumentacji Chorzowa i Krakowa w sposób nie podlegający najmniejszym wątpliwościom.</u>
<u xml:id="u-32.18" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Skupiając się już wyłącznie na Krakowie pragnę wyrazić nadzieję, że jak pan poseł miał teraz możliwość zapoznania się z tymi kryteriami, to sprawa takiej, a nie innej pozycji miasta w tej punktacji nieco się wyjaśniła. Jeżeli pan poseł chce poznać więcej szczegółów, to zapraszam do siedziby sztabu na ul. Łazienkowską. Za drugim razem możemy się spotkać w Krakowie. W ten sposób będzie nam łatwiej rozmawiać.</u>
<u xml:id="u-32.19" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Można powiedzieć, że pech Krakowa polega na tym, że Wrocław był po prostu lepszy i to w kilku istotnych fragmentach. Największym problemem w przypadku Krakowa był system transportowy. Kraków nie jest dla transportu miastem łatwym. Jednocześnie to, co otrzymaliśmy od miasta w ramach oferty w zasadzie było de facto spisem posiadanych fragmentów komunikacji miejskiej wraz z podanymi elementami. W przypadku Poznania przedstawiono wizję przemodelowania systemu transportu oraz budowy nowych linii dla potrzeb organizacji mistrzostw.</u>
<u xml:id="u-32.20" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Zgodnie z wymaganiami UEFA zadaliśmy pytanie: jak będzie wyglądał system transportu w Krakowie w dniu 1 czerwca 2012 r. i de facto otrzymaliśmy odpowiedź: tak jak dzisiaj.</u>
<u xml:id="u-32.21" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Kolejna sprawa. Otóż doświadczenie Krakowa w organizacji imprez masowych jest ogromne. Jednocześnie Kraków jest miastem, które kojarzy się z atakiem nożem na piłkarza. Klub krakowski jako jedyny w historii naszego piłkarstwa został wykluczony z rozgrywek europejskich. Jest to także miasto, w którym radni są zastraszani telefonicznie przez kibiców. Na dodatek w ciągu ostatniego miesiąca zginął kibic, a w ciągu ostatnich dwóch tygodni dwukrotnie pchnięto kibiców na stadionie nożem.</u>
<u xml:id="u-32.22" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Zdaję sobie sprawę, że jest to bolączka polskiego futbolu, ale w ramach tego dokumentu prosiliśmy również miasta o przedstawienie bardzo jasnej koncepcji bezpieczeństwa. Ten element zawierał się w punkcie – doświadczenie w organizacji imprez masowych. Dlatego oferta Krakowa okazała się w tym aspekcie trochę słabsza.</u>
<u xml:id="u-32.23" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Jeżeli chodzi o pozostałe elementy, czyli atrakcyjność turystyczna miasta i regionu, oferta kulturalna i oferta rekreacyjna, to Kraków znalazł się na drugi miejscu zaraz po Gdańsku. Posiadanie kilkudziesięciu kilometrów plaży jest chyba bardziej atrakcyjne dla kibiców niż muzea i zabytki. Co do tego nie musimy się przekonywać.</u>
<u xml:id="u-32.24" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Zapraszam pana posła do siedziby sztabu na ul. Łazienkowską 6. Jesteśmy gotowi bardzo szczegółowo prezentować tę dokumentację. Apeluję również o pomoc miastu w sporządzeniu tej dokumentacji. Chodzi przecież o to, żeby oferta Polski wygrała.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselJanuszWojcik">Wiele kwestii zostało wyjaśnionych. Sądzę, że możemy wrócić do zasadniczego tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PoselDariuszOlszewski">Chciałbym serdecznie przywitać wiceprezesa PZPN pana Eugeniusza Kolatora, który pochodzi z Karczewa, mojej rodzinnej miejscowości. Już przechodzę do rzeczy. Skupię się na temacie zapisanym w pierwszym punkcie porządku obrad. Według mojej opinii, nasza prezentacja w Budapeszcie zawierała się za mało elementów związanych bezpośrednio z piłką nożną.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#PoselDariuszOlszewski">Już kilka osób podkreśliło, że większość elementów tej prezentacji istnieje w rzeczywistości wirtualnej. Chyba nie musimy po raz kolejny powtarzać, że nasza baza sportowa jest uboga i Polska nie ma żadnego stadionu, który można by już w tej chwili pokazywać.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#PoselDariuszOlszewski">Jeżeli chodzi o materiały, które niedawno otrzymaliśmy – szkoda, że nie wcześniej – zawierające protokoły z posiedzenia zespołu oceniającego, to chciałbym skierować pytanie bezpośrednio do pana ministra. Chodzi mi o skład tego 7-osobowego zespołu. Osoby te jednak decydowały o punktacji. Chciałbym wiedzieć, z jakiego środowiska te osoby się wywodzą i czy mają one doświadczenie w zakresie zagadnień związanych z infrastrukturą, sportem, a przede wszystkim z piłką nożną.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#PoselDariuszOlszewski">Byłbym złośliwy, gdybym pytał, z jakich miast pochodzą te osoby, ale za taką informację zapewne członkowie Komisji także byliby wdzięczni.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#PoselDariuszOlszewski">Otrzymaliśmy przed chwilą materiał zawierający informacje na temat punktacji, ale powiem szczerze, że jest to wszystko dość lakoniczne. Na przykład czytamy, że dane miasto otrzymało ileś punktów za bazę noclegową, ale nie dowiadujemy się dlaczego oceniono ją na tyle punktów. Na przykład Warszawa dostała 12 pkt, a Wrocław 6 pkt. Zapewne w przypadku Chorzowa nie wzięto pod uwagę, że to miasto wchodzi w skład wielkiej aglomeracji.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#PoselDariuszOlszewski">Chciałbym jeszcze wyrazić pewną opinię. Otóż wiem, że te dokumenty są bardzo ważne, a państwo jesteście zobligowani przez UEFA do tego, żeby te dokumenty były jak najlepiej przygotowane. Oczywiście później będzie od tego uzależnione, czy Polska wraz Ukrainą otrzyma prawo organizacji mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 r. Podkreślam, że od początku wierzę, że tak się stanie.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#PoselDariuszOlszewski">Nie jestem jednak do końca przekonany, co do składu zespołu oceniającego i przydzielającego punkty. Sądzę, że w jego składzie powinien był się znaleźć chociaż jeden przedstawiciel naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#PoselDariuszOlszewski">Chciałbym podkreślić jeszcze jedną kwestię. Pamiętam jak, jako młody chłopak oglądałem pamiętne mecze, które były rozgrywane w Chorzowie. Wprawdzie jestem z Mazowsza i cieszę się, że Warszawa zajmuje drugie miejsce w tej punktacji, ale jednak gorąco optowałbym za tym, żeby mecze odbywały się na stadionach w Chorzowie i Krakowie.</u>
<u xml:id="u-34.8" who="#PoselDariuszOlszewski">Przepraszam, jeżeli kogoś urażę, ale dziwi mnie przewaga Gdańska i Wrocławia nad Chorzowem. Dość dziwne wydaje mi się, że Gdańsk ma więcej punktów tylko dlatego, że ma plażę, bo przecież nie ma w tym mieście stadionu. Oczywiście ten stadion w 2012 r. tam będzie, ale nie rozumiem, dlaczego Chorzów ma przegrać tylko przez te wymienione elementy, których brakuje. Mam nadzieję, że one będą szybko uzupełnione przez włodarzy miasta. Gdybym to ja przydzielał punkty, to na pewno widziałbym Chorzów i Kraków dużo wyżej.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselJanuszWojcik">Przypominam jeszcze raz państwu posłom, że naszym tematem jest ocena wyników prezentacji w Budapeszcie. Zeszliśmy na temat punktacji oraz miast, które się nie zakwalifikowały do pierwszej czwórki, choć oczywiście mają jeszcze szanse gościć mistrzostwa. Może przejdźmy już do dokonania owej oceny.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Tutaj słyszę poza mikrofonem, że jestem z Poznania. Otóż nie jestem z Poznania, tylko z okręgu konińskiego.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Daleki jestem od tego, żeby na decyzje sztabu nakładać jakieś motywacje polityczne. Żaden klucz mi nie pasuje. Może tylko jeden w przypadku Krakowa, ale tak naprawdę, to też mi nie pasuje. Mówiąc zupełnie serio, za niepoważne uważam mówienie, że te decyzje były zdeterminowane politycznie. Zdecydowanie odrzucałbym ten wątek.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Natomiast chcę zauważyć, że mówimy o projekcie Polski i Ukrainy oraz, że jest to projekt w perspektywie na rok 2012, a nie 2007. Chodzi przy tym o projekt, który musi być przekazany UEFA w najbliższym czasie. Ten zespół nie stworzy tego projektu za miasta kandydujące, tylko one muszą wykonać to zadanie i to jak najlepiej.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W przeszłości uczestniczyłem w prezentacji kandydatury Zakopanego podczas sesji Komitetu Wykonawczego MKOl w Seulu, a także w wizycie roboczej, podczas której miałem okazję rozmawiać z szefem Komitetu Organizacyjnego Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Kierując się tymi doświadczeniami i patrząc na to wszystko z boku, muszę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że na tym etapie nie ma żadnego znaczenia, czy jest wielka aglomeracja, czy to jest mała aglomeracja, kto stoi na czele władz miasta albo, że ma poparcie 40 czy 120 posłów. To jest tak, jak z dokumentacją, z którą występuje się o środki europejskie na realizację różnych projektów.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Obecnie z oglądu sytuacji wynika, że połowa miast kandydackich nie wypełniła jeszcze wyznaczonych kryteriów. To jest dla nas istotny sygnał. Mam zatem ogólny wniosek. Panie ministrze, sam pan mówił, że trzeba przejść na zadaniowe podejmowanie decyzji jeżeli chodzi o inwestycje, których realizacja jest związana z organizacją określonych imprez sportowych. Wnoszę o to, żeby przemyślał pan koncepcję powołania w resorcie stosownego departamentu lub zespołu ludzi, którzy będą się na stałe specjalizować w udzielaniu pomocy w przygotowywaniu wniosków o organizację przez polskie związki sportowe i w ogóle przez nasz kraj różnych imprez o randze światowej.</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Takie imprezy są w Polsce organizowane. Możemy wymieniać przykłady. Jednak to samo nie przychodzi i trzeba brać udział w ostrej rywalizacji światowej. Sądzę, że doświadczenie zdobyte przy tym projekcie powinno nam posłużyć, gdy będziemy się starali o inne wielkie imprezy sportowe.</u>
<u xml:id="u-36.7" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Kolejna uwaga dotyczy kwestii, o których była mowa w związku z tą prezentacją. Trudno te elementy ocenić. Raczej trzeba zawierzyć ludziom, którzy bezpośrednio przeprowadzali tę prezentację. Wiadomo, że takie prezentacje mają raczej estetyczny i doznaniowy wpływ na decyzje gremiów przyznających organizację imprez międzynarodowych. Pamiętam jak to wyglądało na wspomnianej sesji MKOl. Wszystko odbywało się w hallu hotelowym. Uczestnicy przechodzili, wychodzili, coś tam brali, potem szli na kawę. Ewentualnie, gdy w pobliżu stoiska pojawiła się jakaś znana osoba, to zamieniali z nią kilka zdań i tyle. Myślę, że na tym etapie to jest po prostu jeden z maleńkich kroczków, które trzeba wykonać. Należy podjąć to wyzwanie. Sądzę, że państwo to skutecznie uczyniliście.</u>
<u xml:id="u-36.8" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Panowie posłowie słusznie mówili o tym, że do udziału w takiej prezentacji warto zaprosić znane osoby ze środowiska sportowego, na przykład pana Zbigniewa Bońka.</u>
<u xml:id="u-36.9" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Tyle co do prezentacji w Budapeszcie, a teraz kilka uwag na temat końcowej fazy przed złożeniem dokumentów oferty. Państwo mówiliście o tym, że teraz jest ten ostatni okres na dopracowanie przez wszystkie miasta swojej dokumentacji. Przyjęto założenie, że rekomendujemy sześć polskich miast, a zatem one wszystkie muszą teraz dopracować swoje dokumentacje. Chodzie zwłaszcza o dokumentacje Chorzowa i Krakowa. Właściwe wzory dokumentów zostały już im przekazane. Jest to krok we właściwym kierunku.</u>
<u xml:id="u-36.10" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Ogólnie mówiąc, jeżeli władze samorządowe mają ambicje organizowania wielkich imprez międzynarodowych, to niezbędne są działania systemowe, które przewidywane są w strategiach własnych itd. Niestety, dokumentacji związanej z tak poważnymi imprezami nie da się przygotować ad hoc.</u>
<u xml:id="u-36.11" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Padło tutaj pytanie: dlaczego w tym zespole nie ma przedstawiciela Komisji. Ależ przypominam, że pan minister przedstawiał na posiedzeniu Komisji propozycje w tym zakresie. Usłyszeliśmy także informacje na temat sposobu funkcjonowania sztabu i kto będzie do niego powoływany. Te propozycje dotyczyły wejścia do sztabu, a nie do komisji oceniającej. Jestem zdecydowanie przeciwny temu, żeby posłowie wchodzili w skład organów wykonawczych, które są powoływane przez rząd.</u>
<u xml:id="u-36.12" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Coś takiego byłoby pomieszaniem kompetencji. My mamy monitorować, kontrolować, ale nie wchodzić do takich gremiów i podejmować decyzje. W takim przypadku dopiero podnosiłyby się głosy na temat posła, który podjął taką czy inną decyzję. Zapewne Komisja sejmowa i jej członkowie mają inne funkcje do wypełnienia.</u>
<u xml:id="u-36.13" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chcę przypomnieć panu przewodniczącemu, że nie dopełniliśmy jednego oczekiwania wyrażonego m.in. przez naszych gości. Z pewnością istotne byłoby, gdyby polski parlament wyraził deklarację – stało się tak w przypadku innych państw kandydujących – popierającą kandydowanie do organizacji mistrzostw. Ta kwestia nam jakby umknęła. Pamiętam, że prosiliśmy PZPN, żeby przekazał nam uzasadnienie do takiego projektu uchwały. Taka deklaracja się nie pojawiła. Wprawdzie pozostały jeszcze dwa czy trzy posiedzenia do końca maja. Może jeszcze udałoby się przeprowadzić przez Sejm projekt uchwały analogicznej do tej, którą wydano w związku ze staraniami o organizację zimowych igrzysk olimpijskich w Zakopanem.</u>
<u xml:id="u-36.14" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Gdyby taka deklaracja została dołączona do oferty Polski, to moglibyśmy sobie powiedzieć, że jako polski parlament uczyniliśmy wszystko, co jest możliwe dla powodzenia tego projektu.</u>
<u xml:id="u-36.15" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przez jakiś czas będą nam towarzyszyć emocje związane z miastami kandydatami, ale byłoby warto, żeby nasz wysiłek nie był skierowany na zajmowanie się tymi animozjami. Przecież międzynarodowe władze piłkarskie monitorują naszą prasę oraz wydarzenia następujące w Polsce. Ten projekt ma łączyć, a nie dzielić. Sądzę, że całą energię należy skierować na poprawienie dokumentacji, natomiast parlamentarzyści powinni przyjąć rolę ambasadorów tego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselJanuszWojcik">W kwestii deklaracji parlamentu mogę powiedzieć, że pewne prace przygotowawcze były prowadzone. Rozmawiałem z ambasadą Ukrainy – kontaktowałem się z panem ministrem – na temat zorganizowania spotkania parlamentarzystów polskich i ukraińskich w celu wydania wspólnego stanowiska popierającego organizację EURO 2012.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#PoselJanuszWojcik">Niedawno na Ukrainie odbywały się wybory. Parlament rozpocznie działalność na początku maja. Jesteśmy w stałym kontakcie ze stroną ukraińską. Nie musimy jednak czekać – jak słusznie zauważył pan poseł Tadeusz Tomaszewski – na spotkanie z parlamentarzystami ukraińskimi, natomiast możemy wcześniej sami wystąpić ze stosownym wnioskiem. Myślę, że należy to uczynić jak najszybciej, żeby pojawiło się stanowisko polskiego parlamentu popierające organizację tej imprezy.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Jeżeli chodzi o ocenę poszczególnych miast kandydackich, to należy zgodzić się z tym, co powiedział pan poseł Tadeusz Tomaszewski, mianowicie, że tutaj skoncentrowano się na realnej ocenie przygotowania dokumentacji. W przypadku Krakowa mamy do czynienia z pewną recydywą. Przypominam sobie sprzed 6 lat wniosek Krakowa dotyczący modernizacji stadionu przy dofinansowaniu z środka specjalnego. Wówczas Kraków odpadł, mimo, że pan minister Jacek Dębski stawiał sprawę na ostrzu noża, z powodu nieprzygotowania dokumentacji technicznej. To jest dokładne powtórzenie sytuacji z roku 1999 lub 2000. A przecież my musimy poruszać się w realnych kategoriach.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Uważam, że przedstawiane dokumenty muszą zawierać więcej konkretów. Jeżeli w 2012 r. ma być gotowy stadion, to znaczy, że w wieloletnich planach inwestycyjnych powinniśmy mieć już zaplanowane przynajmniej środki na sporządzenie dokumentacji przygotowawczej. Należy zakładać, że modernizacja stadionu kosztuje około 50.000 tys. zł, a co najmniej 50 proc. tych kosztów musi ponieść miasto. Oznacza to, że na sporządzenie dokumentacji trzeba zaplanować około 5000 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Nie wiem, na ile ta kwestia została zbadana podczas opracowywania oceny poszczególnych miast. Mam jednak nadzieję, że ta kwestia została szczegółowo zbadana, a potwierdzeniem będzie realizacja.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Moim zdaniem, jednym z kluczowych problemów związanych ze wspólną ofertą Polski i Ukrainy jest fakt, że obecnie bardzo utrudnione jest przekraczanie granicy między obydwoma państwami. A zatem muszą być zaplanowane inwestycje dotyczące budowy przejść granicznych oraz rozwiązań komunikacyjnych, które wyeliminują blokowanie się przejść granicznych...</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselJanuszWojcik">Przepraszam, że przerywam, ale naszym tematem jest dzisiaj co innego.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Ale to nie jest co innego. Poruszam się w kategoriach realizmu. Obserwuję od 1990 r. jak planuje się różne kwestie, ale mimo deklaracji kolejnych rządów nic się w tym zakresie nie robi. Uważam, że musimy kolejno eliminować wszystkie aspekty, w których Węgrzy i Chorwaci mogą być lepsi od nas i Ukraińców. Nasi konkurenci będą mogli wykazać się tym, że przejścia graniczne są już gotowe i zapewnia to bezproblemową komunikację transgraniczną.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Te elementy także są przedmiotem oceny UEFA i dlatego nie zgadzam się z poglądem, że to nie należy do tematu. Warto szerzej spojrzeć na zagadnienia związane ze staraniami o organizację mistrzostw. Rozumiem, że przy tej okazji mamy zintensyfikować kontakty polsko-ukraińskie. W zasadzie współpraca dwóch państw jest istotą naszej wspólnej oferty organizacji EURO 2012.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoslankaJoannaSkrzydlewska">Nie jestem posłanką z żadnego z sześciu miast, które znalazły się w drugiej fazie. Serdecznie gratuluję tym miastom, a przede wszystkim życzę, żeby Chorzów i Kraków pozostały w gronie miast goszczących. Powiem krótko, że współczuję panu dyrektorowi, bo myślę, że kibice z tych dwóch miast właśnie panu będą mieli za złe, że dostały tak niewiele punktów. Moje miasto znalazło się w jeszcze gorszej sytuacji, bowiem Łódź odpadła już w pierwszej fazie.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PoslankaJoannaSkrzydlewska">Korzystając z obecności przedstawiciela PZPN, chciałabym się dowiedzieć, jakie były stosowane kryteria i dlaczego drugie co do wielkości polskie miasto, w którym działają dwa tak zasłużone kluby jak Widzew i ŁKS, nie miało szansy znalezienia się w drugiej fazie?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PoselJanuszWojcik">O kryteriach już mówiliśmy na początku posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#PoselJanuszWojcik">Proszę pana ministra o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Może na zakończenie dyskusji w tym punkcie powtórzę, że my przez cały czas bierzemy pod uwagę sześć miast. Powiem nieco przewrotnie, że cieszę się, iż UEFA zmusiła nas do przedstawienia tej grupy miast w konfiguracji 6 + 2. Rozumiem, że w tych dwóch najsłabszych na dzisiaj miastach zostanie wyzwolona sportowa złość i dołączą one do czołówki.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Przypominam, że w pierwszej fazie to Poznań był wśród dwóch miast rezerwowych, a dzisiaj jest na pierwszym miejscu. Do mistrzostw pozostało jeszcze 6 lat, więc myślę, że nie mamy co się na siebie obrażać, tylko trzeba uzupełnić dokumentację i złożyć ją do sztabu. Pozostało na to bardzo niewiele czasu.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Mówicie państwo, że przecież stadion w Chorzowie istnieje, a w Gdańsku nie ma żadnego stadionu. To prawda, tyle, że 8 grudnia UEFA będzie dokonywała wyboru na podstawie dokumentacji złożonej przez sztab, której częścią będzie dokumentacja złożona przez samorządy. Przedstawiciele UEFA nie posiadają wiedzy jaki jest stan rzeczywisty. Oni oceniają tylko dokumenty. Prawdą jest, że wybór jest dokonywany na podstawie – jak określił to jeden z posłów – papierów. Taka jest zasada i tak się zawsze dzieje.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Zgadzam się z uwagą zgłoszoną przez pana posła Tadeusza Tomaszewskiego. Do tej pory nie wykrystalizowała się w sposób formalny komórka, która zajmowałaby się pomocą dla polskich związków sportowych w ubieganiu się o organizację imprez rangi mistrzowskiej. Jednak taka pomoc jest przez resort udzielana. W miarę możliwości będziemy chcieli stworzyć taką komórkę, aczkolwiek obecnie polskie związki sportowe mają spore doświadczenie w ubieganiu się o takie imprezy. Z kolei samorządy nie mają praktycznie żadnego doświadczenia w tym zakresie. To jest jedno ze źródeł problemów związanych z naszą ofertą.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Rzeczywiście związki zwracają się do resortu, ponieważ one muszą ”wyoutsourcingować” usługi w zakresie przygotowywania ofert na organizację imprez międzynarodowych i zatrudniać do tego wyspecjalizowane agencje. Same nie są w stanie sobie z tym poradzić. Dzięki temu, że w rezerwie budżetowej znalazła się kwota na funkcjonowanie sztabu, przygotowanie oferty i programu promocji oraz zatrudnienie pewnej liczby osób możemy to robić siłami tegoż sztabu, który został powołany przez ministra sportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś pytania lub uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PoslankaMariaNowak">Nie otrzymałam jeszcze odpowiedzi na jedno pytanie, mianowicie czy rząd daje gwarancję, bo ja nie wierzę, że UEFA tylko przejrzy papiery i uwierzy, że Polska wszystko świetnie zrobi. Rozumiem, że rząd daje gwarancję.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Samorządy dają gwarancje. Nie wszystkie, co prawda.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PoslankaMariaNowak">Czyli rząd nie bierze żadnej odpowiedzialności.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PoselJanuszWojcik">Jeżeli samorządy, to wiadomo, że rząd także.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PoslankaMariaNowak">Na jesieni będą wybory i zmienią się władze samorządowe. Co wtedy?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Pragnę wyjaśnić, że każdy z obiektów musi posiadać trzy rodzaje gwarancji. Po pierwsze, muszą być wskazane etapy inwestycji i źródła finansowania tych inwestycji. Na przykład w pierwszym etapie będą to środki samorządowe, a w drugim etapie będzie to zapewnienie, że środki znajdują się w budżecie miasta. W innym etapie pojawi się konkretny program, który będzie składany do organów Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Niektóre obiekty, w tym stadion narodowy, który powstanie w Warszawie w miejscu Stadionu X-lecia, będą objęte gwarancją rządową, o czym pan premier wspominał w swoim expose.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Jeśli zaś rozmawiamy o konkretnym obiekcie, to w zależności od tego, czy jest to na przykład stadion w Poznaniu czy stadion we Wrocławiu, stosowane są różne źródła finansowania, ale one są na każdym etapie wskazywane i na każdym etapie musimy przedstawić UEFA konkretne gwarancje, że te inwestycje zostaną zrealizowane.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#DyrektorSztabuPrzygotowanProjektuEUROPiotrGawron">Jeżeli pani posłanka znalazłaby chwilę czasu i zajrzała na ul. Łazienkowską 6, to zapraszamy. Tam będziemy mogli zaprezentować wszystkie dokumenty.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Tytułem uzupełnienia pragnę stwierdzić, że narodowy kompleks sportowy w Warszawie jest objęty gwarancjami rządowymi, ponieważ będzie on wznoszony na gruntach Centralnego Ośrodka Sportu, który jest zakładem budżetowym Ministerstwa Sportu. Innymi słowy, są to grunty Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w pierwszym punkcie porządku obrad? Nikt się nie zgłasza, zatem stwierdzam, że Komisja przyjęła rozpatrywaną informację.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#PoselJanuszWojcik">Przechodzimy do realizacji drugiego punktu porządku obrad, w ramach którego rozpatrzymy informację ministra sportu dotyczącą problemu negatywnej oceny niektórych przepisów Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o sporcie kwalifikowanym przez władze FIFA.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#PoselJanuszWojcik">Pan minister ma głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Prosiłbym o udzielenie głosu panu mec. Krzysztofowi Urbaniakowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PoselJanuszWojcik">Bardzo proszę, panie mecenasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSportuKrzysztofUrbaniak">Wątpliwości FIFA dotyczyły tak naprawdę trzech rozwiązań zawartych w ustawie o sporcie kwalifikowanym. Po pierwsze, chodziło o kwestię przyznawania licencji oraz o drogę odwoławczą. Druga kwestia to obligatoryjność powoływania spółek akcyjnych. Natomiast trzecie kwestionowane rozwiązanie dotyczy kontrowersyjnego, według FIFA, art. 23 ustawy, który w ramach środków nadzoru daje ministrowi sportu możliwość zawieszenia wszystkich organów władz polskiego związku sportowego.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSportuKrzysztofUrbaniak">Jeżeli chodzi o dwa pierwsze punkty, to minister sportu przychylił się do postulatów zgłaszanych przez FIFA. W kwestii drogi odwoławczej uznano, że faktycznie ze względu na cywilnoprawny charakter licencji bardziej logiczne będzie stworzenie drogi odwoławczej poprzez wniosek do Trybunału Arbitrażowego do Spraw Sportu przy PKOl.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSportuKrzysztofUrbaniak">Jeżeli chodzi o sprawę spółek akcyjnych, to już wcześniej nie tylko ze strony FIFA i PZPN, ale również innych polskich związków sportowych dochodziły sygnały, że jest to niepotrzebne i nieuzasadnione obciążenie dla większości związków. Największe związki wystąpiły do ministra z prośbą o zwolnienie z obowiązku zakładania spółek, bowiem w świetle ustawy taka możliwość istniała. Minister postanowił w ramach nowelizacji ustawy wprowadzić przepis ustanawiający pełną fakultatywność powoływania spółki prawa handlowego.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSportuKrzysztofUrbaniak">Ostatnia kontrowersja dotyczy art. 23 ustawy, który zawiera możliwość zawieszenia władz polskiego związku sportowego. Jak państwo wiecie, owo zawieszenie jest środkiem bardzo dotkliwym, ale jego użycie jest tak naprawdę ostatecznością. Przepis ten stosowany jest przez ministra w sytuacji, gdy wyczerpane są wszystkie inne środki wpływu w przypadku zaistnienia w związku sportowym patologicznej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSportuKrzysztofUrbaniak">W celu zracjonalizowania art. 23 minister sportu zaproponował w projekcie nowelizacji ustawy – znajduje się on na ostatnim etapie prac rządowych – wprowadzenie poprawki do tego artykułu. W wyniku tej poprawki minister sportu posiadałby możliwość zawieszania także poszczególnych członków władz związku.</u>
<u xml:id="u-55.5" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSportuKrzysztofUrbaniak">Problemy, które występują w polskich związkach sportowych często nie dotyczą całych władz, tylko poszczególnych osób bądź grupy osób. W świetle obecnie obowiązującego art. 23 można zawiesić całe władze tak, jak to było w przypadku Polskiego Związku Narciarskiego. Wówczas sam związek musiał doprowadzić do uzdrowienia sytuacji. Ta zmiana pozwoli w taki chirurgiczny sposób wyciąć tylko chorą tkankę z ciała władz związku. Natomiast minister nie będzie musiał zawieszać jego całych władz.</u>
<u xml:id="u-55.6" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSportuKrzysztofUrbaniak">Aczkolwiek jeszcze raz przypomnę, że zawieszenie władz polskiego związku sportowego nie jest związane z tym, że kurator wyznaczony przez ministra ma przejąć władzę i podejmować jakieś merytoryczne działania w związku sportowym. Wprowadzenie kuratora związane jest tylko i wyłącznie z koniecznością przeprowadzenia wyboru nowych władz związku przez członków tego związku.</u>
<u xml:id="u-55.7" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSportuKrzysztofUrbaniak">Rysuje się pewien spór między FIFA a polskim rządem. Federacja twierdzi, że zachodzi sprzeczność art. 23 ustawy z art. 17 ust 1 statutu FIFA. Sprawa ma swoje niuanse. Departament Prawny MSport takowej sprzeczności się nie dopatruje. Z kolei podczas roboczej wizyty w Zurichu FIFA przedstawiała nam sprawę w takim świetle, że ta sprzeczność występuje.</u>
<u xml:id="u-55.8" who="#PrzedstawicielMinisterstwaSportuKrzysztofUrbaniak">Z całą pewnością zastosowanie art. 23 jest środkiem nadzwyczajnym i nie jest intencją polskiego rządu pochopne korzystanie z tego przepisu a tym bardziej jego nadużywanie. Jeżeli parlament znowelizuje art. 23, to powstanie możliwość elastycznego nadzoru nad związkami sportowymi. Nie będzie konieczności zawieszania całych władz związku w sytuacji, która tego nie wymaga.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PoselJanuszWojcik">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Kiedy na łamach „Przeglądu Sportowego” ukazały się informacje na temat tych zastrzeżeń FIFA, wówczas złożyłem interpelację do pana ministra, a także odbyła się owa wizyta w Zurichu. Chciałbym teraz zadać zasadnicze pytanie – było ono zawarte w interpelacji – bo ta kwestia mnie nurtuje. Być może pomogą na nie odpowiedzieć przedstawiciele PZPN. Proszę mi zatem powiedzieć, czy dzisiaj istnieje przepis prawa międzynarodowego, który stanowi o pierwszeństwie prawa międzynarodowej federacji sportowej nad prawem stanowionym w danym kraju.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Fakt, iż międzynarodowa federacja oddziałuje na swojego członka – w tym przypadku na PZPN – jest czymś naturalnym, ale czy jest jakiś nadrzędny przepis, który stanowi, że przepisy prawne federacji są ważniejsze niż prawo krajowe.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Nie zajmuję postawy „nie oddamy ani guzika”, tylko chodzi mi o to, żebyśmy mieli pewną świadomość autonomii ustawodawstwa krajowego.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o ów przepis ustanawiający obligatoryjność tworzenia spółek akcyjnych, to on wynikał wówczas z priorytetu określonego przez stronę rządową. Pamiętam jak dzisiaj, że pan minister Wiesław Wilczyński jak lew walczył o te zapisy. Propozycje rządu szły znacznie dalej. Komisja je złagodziła. Proponowano między innymi szczególne preferencje dla komisji rewizyjnych. Związki miały działać w formie spółek, a nie stowarzyszeń. Te propozycje naprawdę szły daleko.</u>
<u xml:id="u-57.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Skoro obecnie rząd nie podziela takiego priorytetu poprzedników, to oczywiście sprawa jest otwarta. Myślę, że stworzenie możliwości funkcjonowania dla tworzenia spółek w celu prowadzenia działalności gospodarczej będzie wystarczającą formułą. Zresztą tej możliwości nie trzeba zapisywać prawnie, bowiem zgodnie z Kodeksem handlowym osoba prawna może powołać taką spółkę. Wtedy były wymienione szczególne uzasadnienia dotyczące sytuacji, gdy podmiot dysponuje majątkiem Skarbu Państwa lub żyje wyłącznie z dotacji budżetowej. W takim przypadku obowiązywały dodatkowe przepisy, które były odmienne w stosunku do Kodeksu spółek prawa handlowego.</u>
<u xml:id="u-57.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Uważam zatem, że to od ministra zależy, na ile te przepisy mają być zmienione. Rozumiem, że zgodnie z tym, co minister napisał, jest on gotowy przygotować stosowną nowelizację pozostawiając art. 23 z tą nową modyfikacją polegającą na możliwości zawieszania pojedynczych członków zarządu związku.</u>
<u xml:id="u-57.6" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Wynikało to przecież z naszej wspólnej oceny sytuacji w polskim ruchu sportowym. Uważaliśmy, że skoro powstaje organ konstytucyjny, to trzeba mu dać określone możliwości działania w sytuacjach nadzwyczajnych. W związku z tym podzielam stanowisko zawarte w przekazanej nam informacji. Trzeba tę kwestię spokojnie rozważyć, ale może niekoniecznie wyzbywajmy się wszystkich instrumentów nadzoru. Zwłaszcza, że nie są one sprzeczne z konstytucją czy z ustawą o stowarzyszeniach. Gdyby tak było, to dawno zostałyby one zaskarżone i zapadłyby w tej sprawie stosowne decyzje.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PoselJanuszWojcik">Widzę, że pan minister jest już gotowy do udzielenia odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Uzupełniając wypowiedź pana mecenasa, chcę powiedzieć, że zmiany, które proponujemy w projekcie nowelizacji nie wynikają tylko z pewnych wątpliwości, które te przepisy budziły wśród przedstawicieli FIFA i UEFA. Zmiany te są także wynikiem negocjacji z innymi związkami. Przepis dotyczący konieczności zakładania spółki stał się tak naprawdę przepisem martwym, ponieważ największe związki jak PZPN, PZLA, PZPł, PZSZ i inne złożyły do ministra sportu wnioski z prośbą o zwolnienie z tego obligo.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Propozycje zawarte w projekcie nowelizacji zostały więc sformułowane przed pojawieniem się uwag ze strony FIFA i UEFA. W nowej wersji art. 23 ust. 1 ma przyjąć brzmienie, iż polski związek sportowy może powoływać spółkę.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Podobnie sprawy mają się w zakresie przyznawania i odbierania licencji. Skróciliśmy ten okres z 3 lat do 1 roku. Wydaje nam się to bardziej racjonalne.</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Jeżeli chodzi o pierwsze pytanie pana posła Tadeusza Tomaszewskiego, to chcę powiedzieć, że według naszej wiedzy taki przepis nie istnieje. Dlatego nasze stanowisko było twarde i wydaje się, że w trakcie negocjacji udało nam się przekonać pana prezydenta Seppa Blattera, że jest to zapis, który będziemy wykorzystywać tylko w ostateczności. Te okoliczności są precyzyjnie zapisane w aktualnie obowiązującej ustawie o sporcie kwalifikowanym. Są to: złamanie statutu związku, regulaminu oraz prawa polskiego. Chcemy ten nadzór jeszcze bardziej racjonalizować. Chodzi o to, żeby minister sportu miał możliwość zawieszania poszczególnych członków władz związku.</u>
<u xml:id="u-59.4" who="#MinistersportuTomaszLipiec">Kierujemy się doświadczeniami zdobytymi w związku ze sprawą Polskiego Związku Narciarskiego. Zarzucano nam, że zawiesiliśmy cały zarząd związku w sytuacji, gdy wszyscy mieli świadomość, że ów zarząd jest bardzo wyraźnie podzielony. Wydaje nam się, że te zmiany będą stanowiły pewną wartość dodaną i zracjonalizują nadzór nad związkami sportowymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Polska jest już członkiem Unii Europejskiej i niezależnie od rozwiązań prawnych, jakie stosujemy, nowe ministerstwo musi wziąć na siebie zadanie, być może wspólnie z PKOl, polegające na przenoszeniu standardów europejskich dotyczących funkcjonowania polskich związków sportowych. Nie chodzi tylko o prawo stanowione oraz o ten tryb nadzoru, który jest przecież ostatecznością.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Jeżeli chodzi o Polski Związek Narciarski, to tam nawet księgowości nie prowadzono w sposób należyty. Zaniechane były takie elementarne i podstawowe funkcje. To odbiegało od standardów obowiązujących już w Polsce, a na pewno od standardów europejskich.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Wydaje mi się, że to wymaga pewnego dodatkowego działania. Nie wiem, ma to mieć charakter szkoleniowo-informacyjny, czy może powinno to być wymuszane przez umowy, które zawiera Ministerstwo Sportu ze związkami na finansowanie jakiejś części zadań, których źródłem finansowania są środki publiczne. Chodzi o wymuszenie pewnego standardu funkcjonowania związku. Oczywiście należy się oprzeć na najlepszych standardach europejskich, bo nie jesteśmy jeszcze przeciętnym krajem unijnym.</u>
<u xml:id="u-60.3" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Moim zdaniem, niezależnie od rozwiązań dotyczących nadzoru nad funkcjonowaniem związków potrzebny jest pewnego rodzaju przełom, który będzie oznaczał, że my tu w Polsce jesteśmy zainteresowani wymuszaniem dorównywania do standardów nowoczesności, która cechuje modelowe funkcjonowanie związków sportowych w krajach Unii Europejskiej. Myślę, że jest to bardzo istotne, niezależnie od rozwiązań prawnych, które dotyczą trybu nadzoru nad związkami.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy są jeszcze pytania ze strony posłów? Nie stwierdzam.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#PoselJanuszWojcik">W takim razie chciałbym zapytać stronę rządową o ów termin, który został wyznaczony do 15 lipca br., do kiedy to strona polska powinna dostosować swoje prawodawstwo sportowe do statutu FIFA. Jak wyglądały rozmowy na ten temat prowadzone z panem prezesem Seppem Blatterem i jak jesteśmy przygotowani do tego dostosowania, ewentualnie jakie rozstrzygnięcia zapadły w związku z tą datą, która została wyraźnie wyznaczona dla Polski, Grecji i Portugalii?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PrzedstawicielMSportKrzysztofUrbaniak">Jeżeli chodzi o datę 15 lipca, to mam wrażenie, że w wyniku dyskusji między panem ministrem a panem prezesem Seppem Blatterem jednak doszło do pewnego zbliżenia stanowisk. Z jednej strony pan minister zadeklarował zmianę art. 23, czyli faktyczne uelastycznienie tego nadzoru, a z drugiej strony złożył on deklaracje dotyczącą stosowania art. 23. Niepokój wyrażany przez FIFA wynikał z dużej mierze z faktu, że być może dla FIFA nie do końca jasne były intencje strony polskiej w kwestii stosowania art. 23.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#PrzedstawicielMSportKrzysztofUrbaniak">W momencie, gdy pan minister przedstawił swoje stanowisko, czyli stwierdził, że ów tryb nadzoru ma być stosowany w ostateczności, a także złożył deklarację w kwestii nowelizacji art. 23, która da możliwość zawieszania poszczególnych członków władz związku, wtedy przedstawiciele FIFA zostali w dużej mierze uspokojeni.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#PrzedstawicielMSportKrzysztofUrbaniak">Jeżeli chodzi o projekt nowelizacji ustawy, to znajduje się on w tej chwili na ostatnim etapie prac rządowych. Zapewne ów projekt zostanie wniesiony do parlamentu w pierwszej połowie maja. Miało się to stać wcześniej, ale Ministerstwo Finansów próbuje trochę zaszkodzić polskiemu sportowi wnosząc poprawki do przepisów o ulgach podatkowych. Dlatego doszło do czasowego wstrzymania prac i niestety, ten projekt trafi na posiedzenie Rady Ministrów z wnioskiem mniejszości.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#PrzedstawicielMSportKrzysztofUrbaniak">Jak państwu wiadomo, resort finansów szuka oszczędności przy okazji różnych innych zmian w różnych dziedzinach. Stąd to lekkie opóźnienie prac nad projektem, ale myślę, że projekt trafi do Sejmu w pierwszej połowie maja. Mam nadzieję, że wprowadzenie pewnej elastyczności nadzoru spotka się z pozytywnym przyjęciem Komisji i całego Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PoselJanuszWojcik">Chciałbym zapytać, jak reagowały władze FIFA i UEFA w związku z możliwością nieograniczonej kontroli finansowej związku – z tego, co wiem, to było to kwestionowane – oraz niektórych przepisów dotyczących licencjonowania klubów.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PrzedstawicielMSportKrzysztofUrbaniak">Jeżeli chodzi o licencjonowanie klubów, to pan minister już wspominał, że w projekcie nowelizacji proponujemy zmianę przepisu dotyczącego odbierania licencji. W obowiązującej wersji ustawy jest zawarty przepis, który stanowi, że polski związek sportowy może pozbawić klub sportowy licencji, jeżeli przez okres kolejno po sobie następujących trzech lat klub sportowy lub żaden z zawodników zrzeszonych w tym klubie nie bierze udziału we współzawodnictwie sportowym.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#PrzedstawicielMSportKrzysztofUrbaniak">Sprawa ta była przedmiotem dyskusji. Argumenty, które wysuwała FIFA – podobne pojawiły się w trakcie prac nad projektem ustawy o sporcie kwalifikowanym – przekonały pana ministra, że zapis o tych trzech latach może powodować różnego rodzaju patologie. Postanowiono zatem z jednej strony wykreślić ten zapis, co było wyjściem na przeciw postulatom PZPN i FIFA. Przy tej okazji wprowadzono także tryb odwoławczy do Trybunału Arbitrażowego PKOl. Wynika to z jednej strony z cywilnoprawnego charakteru tych licencji, a z drugiej strony jest to całkowicie materia sportowa, zatem naturalne jest, żeby była rozstrzygana przed tym Trybunałem, a nie w sądach administracyjnych. Wiemy przecież jak sprawnie i szybko te sądy pracują.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy państwo posłowie mają jakieś pytania lub sugestie? Nie stwierdzam. Za chwilę udzielę głosu naszym gościom. Najpierw wypowie się stały doradca naszej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#StalyekspertKomisjiAndrzejBaczewski">Zwracając się do państwa posłów, chciałbym zarekomendować zaakceptowanie stanowiska ministra sportu. Może kilka zdań uzasadnienia. Nie będę się wypowiadał na temat spółek, bo panowie posłowie właściwie rozstrzygnęli już tę kwestię.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#StalyekspertKomisjiAndrzejBaczewski">Jeżeli chodzi o licencje, to w ramach Trybunału Arbitrażowego – pełnię funkcję sekretarza generalnego – nie mieliśmy okazji skonsultować tej kwestii. W temacie tym panują dwie teorie. Według pierwszej z nich decyzja w sprawie licencji dla zawodników, sędziów, trenerów i klubów jest decyzją administracyjną, a więc powinien być stosowany tryb odwoławczy do sądów administracyjnych. Natomiast według drugiej teorii jest dziedzina działalności sportowej, a więc statutowej, co oznacza, że droga odwoławcza powinna wieść do wewnętrznych sądów sportowych. Takim właśnie sądem jest Trybunał Arbitrażowy do Spraw Sportu przy PKOl. Wydaje mi się, że wokół tej kwestii w gronie członków Trybunału nie będzie większych kontrowersji.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#StalyekspertKomisjiAndrzejBaczewski">Chciałbym się jeszcze skupić na tak przedstawionej nowej treści – nie posiadam w tym zakresie pełnej wiedzy – art. 23 ustawy o sporcie kwalifikowanym. Otóż Ustawa z dnia 7 kwietnia 1989 r. prawo o stowarzyszeniach, która reguluje kwestie nadzoru nad stowarzyszeniami – w art. 28, 29 i 30 – jest normą ogólną. Powstawała ona w okresie zwiększenia swobody zrzeszania się obywateli i była pomyślana jako prawo wspomagające obywateli zakładających stowarzyszenia. Chodziło o stworzenie ram prawnych dla rozwoju ruchu stowarzyszeniowego.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#StalyekspertKomisjiAndrzejBaczewski">Ustawa o kulturze fizycznej jest – w moim przekonaniu – lex specialis w stosunku do ustawy ogólnej, w tym przypadku ustawy – prawo o stowarzyszeniach, zgodnie z rzymską zasadą „lex specialis derogat ... legi generali”, czyli „ustawa szczegółowa uchyla przepis ogólny”.</u>
<u xml:id="u-66.4" who="#StalyekspertKomisjiAndrzejBaczewski">Ustawa o kulturze fizycznej w art. 16 i 17 nie uzupełnia ustawy – prawo o stowarzyszeniach, tylko zastępuje jej przepisy w odniesieniu do nadzoru nad stowarzyszeniami kultury fizycznej. art. 16 ustawy mówiło się o naruszaniu prawa i statutów. Na tym tle wyniknęły problemy, ponieważ Urząd Kultury Fizycznej i Sportu i Polska Konfederacja Sportu nie mogły – nawet tego odmawiały – wszczynać pewnych procedur. jeżeli polski związek sportowy naruszał tylko swój własny regulamin.</u>
<u xml:id="u-66.5" who="#StalyekspertKomisjiAndrzejBaczewski">Ówczesny dyrektor Biura Prawnego Marian Rudnik przedstawiał na piśmie wywody prawnicze, w których twierdził, że jak nie ma naruszenia prawa powszechnego i statutu polskiego związku sportowego, to on nie może ingerować, nawet jeżeli dany związek łamie swój regulamin.</u>
<u xml:id="u-66.6" who="#StalyekspertKomisjiAndrzejBaczewski">Pojawiła się także kwestia odwoływania czy zawieszania całych zarządów związków. Wykorzystywano zatem furtki prawne – wiemy, że my Polacy obchodzenie prawa mamy trochę w genach, używając żargonowego określenia – i na przykład w polskim związku sportowym zaczynała działać komisja rewizyjna, która nie była zawieszona.</u>
<u xml:id="u-66.7" who="#StalyekspertKomisjiAndrzejBaczewski">W związku z tym uważam, że słuszne będzie doregulowanie i napisanie, że chodzi o naruszenie prawa powszechnego, statutu i regulaminu. Stąd moja rekomendacja.</u>
<u xml:id="u-66.8" who="#StalyekspertKomisjiAndrzejBaczewski">Za słuszne uważam także danie możliwości zawieszania poszczególnych członków zarządu lub całych zarządów.</u>
<u xml:id="u-66.9" who="#StalyekspertKomisjiAndrzejBaczewski">Można jeszcze dyskutować na temat proponowanej treści art. 23 ust. 1, mianowicie, czy ów nadzór administracyjny organu rządowego nie powinien być nieco złagodzony. Ale nie ze względu na fakt, że żąda tego międzynarodowa federacja sportowa. Jestem przeciwnikiem sytuacji, w której międzynarodowa organizacja sportowa może zmuszać rząd polski do dostosowywania krajowego prawa do swoich przepisów.</u>
<u xml:id="u-66.10" who="#StalyekspertKomisjiAndrzejBaczewski">Uważam zresztą, że zaproponowany zapis art. 23 ust. 1 spełnia wymogi art. 45 Konstytucji RP, w którym jest zapisane, że każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia jego sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PoselJanuszWojcik">Głos mają nasi goście. Zapewne przedstawiciele PZPN chcą wyrazić swoje stanowisko w tym temacie.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#WiceprezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejEugeniuszKolator">Chciałbym przedstawić kilka uwag w kwestii art. 23, a potem poproszę o wypowiedź pana mec. Andrzeja Wacha, który był uczestnikiem spotkania ministra sportu z prezesem Seppem Blatterem.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#WiceprezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejEugeniuszKolator">W naszym przekonaniu pozostawienie art. 23 wraz z tą modyfikacją, która pozwala na zawieszanie nie tylko całych zarządów, ale także pojedynczych członków zarządu, jest właściwym rozwiązaniem. Natomiast nie jesteśmy przekonani, że tylko sama ta modyfikacja będzie zgodna ze statutem FIFA. Nie musimy w polskim prawie wprowadzać zmian pod wpływem przepisów zewnętrznych. Rzeczywiście jest tak, jak powiedział pan mec. Andrzej Baczewski, że mamy w Polsce swoją konstytucję i polskie prawo, a zatem nie musimy dostosowywać się do rozwiązań prawnych FIFA. Z tym, że FIFA może stwierdzić, że przecież nie musimy być członkiem federacji.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#WiceprezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejEugeniuszKolator">W momencie, gdy do parlamentu zostanie przekazany rządowy projekt nowelizacji art. 23, jesteśmy zobowiązani do przekazania władzom FIFA treści projektowanej zmiany. Nie wiem, jak władze FIFA ustosunkują się do tej treści nowego przepisu.</u>
<u xml:id="u-68.3" who="#WiceprezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejEugeniuszKolator">Jednocześnie wiadomo, że wiele międzynarodowych organizacji sportowych w ogóle nie reguluje tego problemu w swoich statutach. Są takie federacje, które mówią: „To jest wewnętrzna sprawa danego kraju. My się do tego nie będziemy mieszali”.</u>
<u xml:id="u-68.4" who="#WiceprezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejEugeniuszKolator">W tym kontekście PZPN sugerowałby, żeby ewentualnie przy art. 23 znalazł się zapis, który stanowiłby, iż art. 23 obowiązuje w sytuacji, gdy przepis międzynarodowej federacji nie jest sprzeczny z jego treścią. Byłoby to wyjście naprzeciw potrzebie rozwiązania tego problemu oraz złagodzenia sportu z międzynarodową federacją.</u>
<u xml:id="u-68.5" who="#WiceprezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejEugeniuszKolator">Inna możliwość to przyjęcie rozwiązania polegającego na zastosowaniu kontroli sądowej w przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa. Jak jest przestępstwo, no to będzie i kara – zajmuje się tym prokurator, sąd itd. Natomiast sama deklaracja woli osoby wykonującej prawo nie jest dostateczna dla stosowania prawa, ponieważ dzisiaj dana osoba stosuje prawo, ale za moment będzie to czynić inna osoba. Ona może to prawo stosować inaczej.</u>
<u xml:id="u-68.6" who="#WiceprezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejEugeniuszKolator">Prawo powinno być jasne, zrozumiałe i ścisłe, a wszystko to, żeby nie powodować sytuacji wieloznacznych oraz dowolności w zakresie rozstrzygania istotnych kwestii.</u>
<u xml:id="u-68.7" who="#WiceprezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejEugeniuszKolator">Tyle z mojej strony. Jeżeli można, to poprosiłbym, żeby teraz mógł wypowiedzieć się pan dr Andrzej Wach, który miał możliwość bezpośredniego zapoznania się ze stanowiskiem prezesa Seppa Blattera.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PoselJanuszWojcik">Zanim udzielę głosu panu dr Andrzejowi Wachowi pragnę stwierdzić, że jest oczywiste, iż regulamin czy statut. będąc niżej w hierarchii aktów prawnych od ustawy nie powinien zawierać postanowień sprzecznych z ustawą. To chyba jest jasne i czytelne. W kontekście wypowiedzi pana posła Tadeusza Tomaszewskiego nasuwa mi się pytanie: dlaczego polska ustawa o sporcie kwalifikowanym miałaby zostać dostosowana do statutu FIFA. Myślę, że w tym aspekcie nasuwałoby się wiele kolejnych pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PrzedstawicielPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejAndrzejWach">Pragnę stwierdzić, że stanowisko władz FIFA nie jest stanowiskiem konfrontacyjnym. Była to próba poszukiwania rozwiązania, które z jednej strony uwzględniałoby przepisy prawa polskiego, a z drugiej standardy, które obowiązują w Europie. Istnieje tam model, który u nas funkcjonował w latach 1996 – 2005, który polega na tym, że podejmowanie drastycznych kroków w stosunku do władz stowarzyszenia, w tym polskiego związku sportowego, odbywa się w drodze decyzji sądu. W znakomitej większości krajów europejskich to nie organ administracyjny, tylko sąd, podejmuje tak daleko idące decyzje. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#PrzedstawicielPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejAndrzejWach">Po drugie, FIFA wystąpiła w ubiegłym roku z zapytaniem do władz PZPN, dlaczego w Polsce odstąpiono od tego modelu, mimo – tu nawiążę do tego, co mówił pan Andrzej Baczewski – że w naszym kraju obowiązuje model sądowej kontroli działalności stowarzyszeń. Budując w sposób systematyczny prawo o stowarzyszeniach. polski prawodawca przyjął – nawiązując do standardów Deklaracji Praw Człowieka, Karty ONZ oraz Konwencji europejskiej z 1950 r., która mówi o prawie do sądu – następujący model, który dzisiaj występuje w prawie o stowarzyszeniach, o czym pan Andrzej Baczewski nie powiedział. Otóż w Polsce zarząd każdego stowarzyszenia, poza polskim związkiem sportowym, może zawiesić tylko sąd i może to uczynić tylko w końcowej fazie działalności tego stowarzyszenia, a mianowicie w przypadku, gdy zarząd pełniący funkcję likwidatora w sposób nieprawidłowy gospodaruje majątkiem upadającego stowarzyszenia.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#PrzedstawicielPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejAndrzejWach">Tak stanowi polskie prawo o stowarzyszeniach i o tym wiedzą prawnicy FIFA i UEFA. Wobec tego zadają oni następujące pytanie: skoro według polskiego prawa tylko sąd może zawiesić zarząd stowarzyszenia i to wówczas, gdy stowarzyszenie upada – na dodatek w świetle prawa o stowarzyszeniach sąd nie może zawieszać poszczególnych członków zarządu – to dlaczego organ administracyjny może zawieszać władze polskich związków sportowych. Pytają, dlaczego występuje u nas taka anomalia w stosunku do rozwiązań europejskich oraz w stosunku do przepisów prawa polskiego.</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#PrzedstawicielPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejAndrzejWach">To jest źródło całej kontrowersji. Prawnicy oraz przedstawiciele władz FIFA i UEFA nie mogą zrozumieć dlaczego występuje ta różnica między prawem ogólnym, czyli ustawą prawo o stowarzyszeniach, a prawem sportowym. Oczywiście są im przedstawiane racje, że minister sportu powinien mieć nadzór na polskimi związkami sportowymi, bo przekazuje im środki finansowe. Akurat nie jest tak w przypadku PZPN.</u>
<u xml:id="u-70.4" who="#PrzedstawicielPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejAndrzejWach">Tak czy inaczej oni nie mogą tego zrozumieć. My także nie bardzo jesteśmy w stanie im tego wytłumaczyć. Oni mówią: przez 9 lat obowiązywało takie rozwiązanie jak wszędzie, a teraz jest inne. Z kolei to nie koreluje z tymi standardami europejskimi, na bazie których oni w Szwajcarii budują swój statut.</u>
<u xml:id="u-70.5" who="#PrzedstawicielPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejAndrzejWach">Notabene przedstawiciele FIFA podnoszą jeszcze inną kwestię. Mianowicie, dlaczego jesteśmy jedynym krajem w Europie, w którym istnieje obligatoryjny arbitraż Trybunału Arbitrażowego narodowego komitetu olimpijskiego. Pytają nas: „Dlaczego w latach 1996 – 2001 można było odwołać się do trybunału na zasadach przewidzianych w statucie, a teraz obowiązuje obligatoryjny arbitraż”.</u>
<u xml:id="u-70.6" who="#PrzedstawicielPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejAndrzejWach">Mówią: „Przecież nigdzie na świecie nie obowiązuje takie rozwiązanie, że związek sportowy, czy chce, czy nie chce, musi iść do trybunału wskazanego przez ustawę”.</u>
<u xml:id="u-70.7" who="#PrzedstawicielPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejAndrzejWach">To jest drugi element, który budzi wątpliwości międzynarodowych federacji sportowych. Obligatoryjny arbitraż nie funkcjonuje nigdzie w świecie. U nas poza tym jednym wyjątkiem także nie, zwłaszcza po ubiegłorocznej nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego.</u>
<u xml:id="u-70.8" who="#PrzedstawicielPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejAndrzejWach">Przedstawiciele FIFA podnoszą także, że art. 1 ust. 2 ustawy o sporcie kwalifikowanym stanowi, że uprawianie sportu odbywa się zgodnie z postanowieniami regulaminów związków sportowych oraz międzynarodowych federacji sportowych.</u>
<u xml:id="u-70.9" who="#PrzedstawicielPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejAndrzejWach">Nie ma zatem międzynarodowej normy prawnej, która przewidywałaby takie praktyki. Takiej normy po prostu nie może być, bo międzynarodowe federacje sportowe to są organizacje pozarządowe, których działanie jest określane przez tzw. miękkie prawo (soft law) i one nie działają w tym rytmie co Rada Europy czy Unia Europejska. Nie będzie nigdy przepisu, który stanowiłby, że międzynarodowa federacja sportowa ma prawo żądać od rządu jakiegoś kraju wprowadzenia określonych rozwiązań prawnych.</u>
<u xml:id="u-70.10" who="#PrzedstawicielPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejAndrzejWach">Istnieją jednak pewne standardy. Takim standardem jest sądowa decyzja o zawieszeniu władz związku. Ten standard funkcjonuje w większości krajów europejskich. Być może w Albanii albo w Białorusi istnieje możliwość zawieszenia władz związku na mocy decyzji administracyjnej.</u>
<u xml:id="u-70.11" who="#PrzedstawicielPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejAndrzejWach">Skoro prawo o stowarzyszeniach pozwala na zawieszenie władz stowarzyszenia tylko wyjątkowo i przez sąd, a nie przez organ administracyjny, to dlaczego inny model jest stosowany w stosunku do polskich związków sportowych. Trudno jest wytłumaczyć władzom FIFA, że względy finansowe – resort sportu przekazuje związkom środki finansowe na działalność – decydują o tym, że minister musi sprawować nadzór nad polskimi związkami sportowymi.</u>
<u xml:id="u-70.12" who="#PrzedstawicielPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejAndrzejWach">Jako prawnik zajmujący się tymi zagadnieniami nie wiem, jak zareaguje FIFA. Chcielibyśmy, żeby nie było żadnych sankcji. Problem polega na tym, ze przedstawiciele FIFA nie potrafią zrozumieć, dlaczego zrobiliśmy trzy kroki do tyłu w obszarze demokratyzacji sportu poprzez zapisanie w ustawie tegoż art. 23. My rozumiemy racje ministra, ale FIFA i UEFA nie może ich zrozumieć, bo w ogóle nie mieści im się w głowie, że kraj będący członkiem Unii Europejskiej, który ma takie liberalne prawo o stowarzyszeniach, w ustawie szczególnej stosuje taki przepis.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#WiceprezesPolskiegoKomitetuOlimpijskiegoAdamGiersz">Jest to interesujący problem. Miałem okazję uczestniczyć w posiedzeniach ministrów sportu krajów Unii Europejskiej. Nasze dyskusje dotyczyły także Traktatu konstytucyjnego. Podczas jednego z posiedzeń prezes MKOl oraz prezesi UEFA naciskali, żeby została przyjęta zasada – to jest zasada, nie mówimy o prawie – autonomii ruchu sportowego. Wszyscy zgodzili się co do tego, że ruch sportowy powinien być autonomiczny. Jest to zasada, na której oparty jest europejski model sportu.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#WiceprezesPolskiegoKomitetuOlimpijskiegoAdamGiersz">W niektórych krajach, czyli w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Holandii i kilku innych, w ogóle nie ma specyficznego prawa sportowego. Jest tylko prawo o stowarzyszeniach, którego zasady ogólne dotyczą także stowarzyszeń sportowych. W Polsce mamy dwie ustawy specyficzne dotyczące sportu i jeszcze nakładamy w tych ustawach coraz więcej szczegółowych uregulowań. Jest to kierunek sprzeczny z europejskim modelem sportu.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#WiceprezesPolskiegoKomitetuOlimpijskiegoAdamGiersz">Polski Komitet Olimpijski stoi na stanowisku, że powinna być stosowana formuła sądowej kontroli organizacji pozarządowych, w tym polskich związków sportowych. Mamy jednak świadomość, że polskie związki sportowe mają pozycję specyficzną w sporcie. Jest to pozycja monopolisty. To tym faktem mogą być uzasadnianie pewne szczególne rozwiązania w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#WiceprezesPolskiegoKomitetuOlimpijskiegoAdamGiersz">Myślę, że akcent działalności ministra w ramach nadzoru powinien być położony silniej na instrumenty – minister je posiada, ale ich nie wykorzystuje – nadzoru nad tworzeniem prawa w polskich związkach sportowych. Mam na myśli statuty związków. W art. 9 ustawy o sporcie kwalifikowanym jest napisane, że minister sportu zatwierdza statuty polskich związków sportowych i wszelkie zmiany w tych statutach.</u>
<u xml:id="u-71.4" who="#WiceprezesPolskiegoKomitetuOlimpijskiegoAdamGiersz">Chodzi o to, żeby w tych statutach były zapisane – następnie, żeby były przestrzegane – demokratyczne procedury funkcjonowania polskich związków sportowych, czyli demokratyczne procedury wyboru władz, odpowiedzialność, także finansowa, członków władz za decyzje finansowe podejmowane przez związki i wreszcie transparentność działalności związków, zwłaszcza w zakresie decyzji i operacji finansowych.</u>
<u xml:id="u-71.5" who="#WiceprezesPolskiegoKomitetuOlimpijskiegoAdamGiersz">Jeżeli to zagwarantujemy, to wtedy nie musimy zwalczać ewentualnych patologii w trybie decyzji administracyjnych. Wszystko będzie jasne i przejrzyste, a wszystkie patologie będą od razu widoczne. Można to zapewnić na przykład w drodze corocznego audytu w polskich związkach sportowych.</u>
<u xml:id="u-71.6" who="#WiceprezesPolskiegoKomitetuOlimpijskiegoAdamGiersz">Myślę, że ta formuła jest skuteczniejsza niż wzmacnianie biurokratycznych instrumentów nadzoru nad związkami.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#StalyekspertKomisjiAndrzejBaczewski">Ad vocem do wypowiedzi panów prezesów Eugeniusza Kolatora i Adama Giersza. Przytoczę treść par. 19 statutu PZPN. Jest on zgodny z wymogami FIFA i UEFA. Jest tu napisane: Związki piłki nożnej, kluby posiadające sekcje piłki nożnej i ich członkowie nie powinny wnosić do sądu powszechnego jakichkolwiek sporów z FIFA,</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#StalyekspertKomisjiAndrzejBaczewski">Muszę powiedzieć, że na posiedzeniach Komisji Prawa Sportowego oraz Trybunału Arbitrażowego – pan Andrzej Wach do niedawna był jego członkiem – kwestia ta przez cały czas budziła kontrowersje. Międzynarodowa organizacja nie może narzucić narodowej organizacji tego, żeby wbrew art. 45 konstytucji nie poddawała sporów sądom powszechnym.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#StalyekspertKomisjiAndrzejBaczewski">Zdarzyło się tak, że jeden klub, czyli RKS Radomsko, poddał spór z PZPN do Trybunału Arbitrażowego, natomiast drugi klub, Szczakowianka Jaworzno poddał spór sądowi powszechnemu, mimo że PZPN zagroził na tę okoliczność wykluczeniem klubu ze swoich szeregów.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PrzedstawicielPZPNAndrzejWach">Zachodzi tu nieporozumienie, ponieważ spór, o którym mowa w par. 19 statutu PZPN, który pan zacytował, to jest spór jako następstwo odpowiedzialności dyscyplinarnej przewidzianej w art. 41 ustawy. Natomiast na innej płaszczyźnie znajduje się kwestia nadzoru organu nadzorującego, jakim jest minister sportu, nad polskim związkiem sportowym. To nie jest objęte zakresem par. 19, bo tu chodzi o spory, które wynikają z wewnętrznej działalności polskiego związku sportowego, a minister sportu na podstawie ustawy o sporcie kwalifikowanym czy ustawy – prawo o stowarzyszeniach, ma prawo nadzoru nad polskim związkami sportowymi, a te, bez względu na to, czy minister zawiesi czy sąd zawiesi, mają prawo bronić się przed sądem. Chodzi więc o inne spory niż te przytoczone w art. 19. Spory przytoczone w art. 19 są konsekwencją odpowiedzialności dyscyplinarnej regulaminowej, którą określają statuty polskich związków sportowych. To jest całkowicie inna płaszczyzna.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PoselJacekFalfus">Wszystko brzmi bardzo pięknie, tylko że wiemy, iż w naszej rzeczywistości wiele związków ma problemy z różnego rodzaju patologiami, a wyprostowanie tego stanu rzeczy jest bardzo trudne, czasami wręcz niemożliwe. Często sytuacje naganne są tolerowane przez wiele miesięcy czy nawet lat.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#PoselJacekFalfus">Myślę, że minister sportu daje związkom publiczne pieniądze, a przy tym związki mają pewną autonomie i pozycję monopolistyczną, to nie może być tak, że ów minister nie będzie miał żadnej kontroli nad wydatkowaniem tych środków.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#PoselJacekFalfus">Jeżeli jednym z elementów oddziaływania w przypadku nieprawidłowego wydatkowania tych środków ma być zawieszenie członka zarządu czy całego zarządu, to jest to pewna restrykcja, którą minister powinien zachować.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy ktoś z państwa posłów chciałby jeszcze zabrać głos? Nie stwierdzam. W takim razie głos mają nasi goście.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#DoradcaprezesaNIKAndrzejKram">Pan poseł Jacek Falfus sprowokował mnie do zabrania głosu.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#DoradcaprezesaNIKAndrzejKram">Mam przed sobą jeszcze nie opublikowaną informację o wynikach kontroli finansowania sportu wyczynowego ze środków publicznych. Mamy mało pieniędzy, ale co roku na ten sport przeznacza się 600-700.000 tys. zł rocznie. Z tej kontroli wynika, że wydatkowania tych środków prawie się nie kontroluje. Organy dotujące – w tym przypadku Ministerstwo Sportu – nie są w stanie sprawować tej kontroli. Do tego byłaby potrzebna armia urzędników, a komisje rewizyjne to są ciała fasadowe.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#DoradcaprezesaNIKAndrzejKram">Co się dzieje w praktyce – niestety, w trakcie tej kontroli nie za dużo stwierdzono, ale trochę jednak stwierdzono – to my wszyscy wiemy. Pan mec. Andrzej Wach przedstawił piękne argumenty, ale niestety rzeczywistość jest taka, że ta silna ingerencja ministra sportu jest niezbędna.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PrzedstawicielMSportKrzysztofUrbaniak">W pełni rozumiem stanowisko PZPN. Problem polega na tym, że w zasadzie z wyjątkiem PZPN większość polskich związków sportowych w 90 proc., a czasem nawet więcej, prowadzi działalność dzięki środkom publicznym. Nie możemy zatem doprowadzić do sytuacji, iż powierzamy pieniądze publiczne i nie mamy możliwości nadzoru czy szybkiej ingerencji.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#PrzedstawicielMSportKrzysztofUrbaniak">Pan mec. Andrzej Wach uważa, że zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania karnego prokuratura też dysponuje pewnymi środkami oddziaływania w sytuacji, gdy prowadzi śledztwo. Przypomnę, że pana prezesa Pawła Włodarczyka zawiesiła prokuratura. zabezpieczając w ten sposób swoje postępowanie.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#PrzedstawicielMSportKrzysztofUrbaniak">Dlaczego prokuratura zastosowała taki środek? Chce zabezpieczyć postępowanie. Uważa, że konieczna jest bezpośrednia ingerencja. Przecież przepis art. 23 to są środki nadzwyczajne stosowane w przypadku, gdy minister uważa, że pomimo, iż toczy się postępowanie sądowe czy prokuratorskie, musi interweniować. Sytuacja jest taka, że pieniądze publiczne zostały przekazane i osoby, które pełnią funkcję w danym polskim związku sportowym sprzeniewierzają je, czy działają niezgodnie z prawem, czyli statutem czy regulaminem związku. Mogą zachodzić różne sytuacje. Każda sytuacja jest inna. To jest jeden problem.</u>
<u xml:id="u-77.3" who="#PrzedstawicielMSportKrzysztofUrbaniak">Drugi dotyczy FIFA i PZPN. Panowie posłowie świetnie wiecie, jaka jest relacja prawa europejskiego do prawa krajowego. Z jednej strony mamy dominację prawa europejskiego, która wynika z orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i która jest uznawana za pewien dogmat w Unii Europejskiej, a z drugiej strony najwyższym prawem Rzeczypospolitej jest konstytucja i my tego się twardo trzymamy.</u>
<u xml:id="u-77.4" who="#PrzedstawicielMSportKrzysztofUrbaniak">Tak naprawdę z praktyki, nawet nie polskiej, ale praktyki z innych państw europejskich, wynika, że stosunek prawa europejskiego do prawa krajowego to jest stosunek psa do jeża. Każda ze stron pozostaje na swojej pozycji, pilnuje, żeby nie dochodziło do konfliktu i układa w sposób racjonalny zależność pomiędzy jednym i drugim prawem.</u>
<u xml:id="u-77.5" who="#PrzedstawicielMSportKrzysztofUrbaniak">Przyznajemy, że gdyby nie było, z punktu widzenia prawa europejskiego, dominacji tego prawa i każdy kraj inaczej układałby sobie pewne wspólne zasady europejskie, to byłoby totalne zamieszanie. Z drugiej strony wiemy, że to funkcjonuje tylko w tym zakresie, w jakim my jako suwerenne państwo na to zezwalamy.</u>
<u xml:id="u-77.6" who="#PrzedstawicielMSportKrzysztofUrbaniak">Uważam, że nie ma sprzeczności, takiej nie do wyeliminowania, między polskim prawem a statutem FIFA. Nie możemy sobie pozwolić na to – przyznają to także przedstawiciele PZPN – żeby dostosowywać polskie prawo do statutu międzynarodowej federacji piłkarskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PoselJanuszWojcik">Panie mecenasie, może skupmy się na odpowiedziach na zadane pytania, natomiast nie rozpoczynajmy w tej chwili szerokiej dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PrzedstawicielMSportKrzysztofUrbaniak">Twierdzę, że nie ma sprzeczności – takie jest stanowisko ministra sportu – nieusuwalnej między art. 23 naszej ustawy o sporcie kwalifikowanym a art. 19 statutu FIFA. Oba te przepisy mogą obok siebie funkcjonować. Pan minister wyrażał takie stanowisko. Zapewnienia, które składał on podczas rozmów w Zurichu plus nowelizacja, która zostanie przedstawiona w Sejmie, powinny wyjaśnić sytuację.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PoselZbigniewPacelt">Pan Andrzej Kram mówił dzisiaj o tym, że praktycznie nie jest kontrolowane wydatkowanie 600-700.000 tys. zł, ale jak sięgniemy do historii, to okaże się, że nieprawidłowości nie dotyczyły środków budżetowych lub pieniędzy ze środka specjalnego, natomiast wszelkie nieprawidłowe działania były realizowane przez polskie związki sportowe w ramach środków pozabudżetowych.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#PoselZbigniewPacelt">Zdarzało się tzw. przekazywanie pieniędzy pod stołem. Nieprawidłowości dotyczyły zwłaszcza Polskiego Związku Narciarskiego i Polskiego Związku Piłki Siatkowej, ale chodziło o pieniądze pozabudżetowe.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#PoselZbigniewPacelt">Myślę, że nadzór ministra jest konieczny. Regulacje dotyczące zlecania zadań państwowych są bardzo proste, czytelne i precyzyjne. Nadzór powinien być jednak sprawowany. Nie chodzi mi tylko nadzór nad wydatkowaniem środków budżetowych.</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#PoselZbigniewPacelt">Obecnie nie ma w obszarze działalności PZPN – i niech nie będzie do końca świata i jeden dzień dłużej – żadnych nieprawidłowości, ale jednak może kiedyś do nich dojść, tak, jak miało to miejsce w przypadku związków sportowych, o których wspomniałem.</u>
<u xml:id="u-80.4" who="#PoselZbigniewPacelt">Mam jeszcze drugą generalną uwagę. Zobaczcie państwo, co nam wprowadziła ustawa o sporcie kwalifikowanym. Mamy trudności z porównaniem i interpretacją pewnych paragrafów, które w pewnych kategoriach problemów zachodzą na siebie. A co ma powiedzieć jakiś działacz z małego miasta, który chce skorzystać z regulacji prawnych dotyczących sportu? On naprawdę jest zagubiony.</u>
<u xml:id="u-80.5" who="#PoselZbigniewPacelt">Złożyłem interpelację do ministra sportu. Nie wiem, czy dotarła już ona do pana mecenasa. Zapytałem w tej interpelacji, czy minister sportu widzi konieczność napisania nowej ustawy o całym sporcie polskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PrzedstawicielMSportKrzysztofUrbaniak">Nie wiem, czy ta interpelacja już do resortu wpłynęła, ale minister sportu już wcześniej uruchomił prace mające na celu stworzenie jednej kompleksowej ustawy o sporcie, która kodyfikowałaby cały ten zakres. Nie wiadomo dlaczego mamy taką trochę „poobgryzaną” ustawę o kulturze fizycznej oraz ustawę o sporcie kwalifikowanym, która również wymaga przemyślenia.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#PrzedstawicielMSportKrzysztofUrbaniak">Pojawia się pytanie, czy nie można by zebrać w jednym akcie prawnym – prace w zasadzie już trwają – różnych przepisów dotyczących sportu porozrzucanych po innych aktach prawnych. Chodziłoby o stworzenie czegoś w rodzaju kodeksu sportowego, zebrać całą materię i w taki sposób ją uregulować.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PoselJanuszWojcik">Panu mecenasowi zapewne chodziło o to, że ustawa o kulturze fizycznej jest w jakiś sposób niedopełniona, a nie „obgryziona”.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PrzedstawicielMSportKrzysztofUrbaniak">Może wytłumaczę, o co mi chodziło. Z ustawy tej wykreślono wiele przepisów i stworzono drugi kąt prawny. Zbliżamy się w kierunku takiego modelu, jak w prawie handlowym. Kiedyś istniał tylko Kodeks handlowy, a potem wprowadzono Kodeks spółek prawa handlowego. W praktyce pozostawało kilkanaście przepisów z jednego dużego dekretu.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#PrzedstawicielMSportKrzysztofUrbaniak">Tak, czy inaczej, obszar sportu wymaga nowej kodyfikacji. Wszyscy mają tego świadomość.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PoselJanuszWojcik">Mam nadzieję, że te prace doprowadzą do powstania jednej kompletnej ustawy, która będzie zadowalała całe polskie środowisko sportu i kultury fizycznej.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#PoselJanuszWojcik">Wracając do tego, o czym dzisiaj dyskutowaliśmy, pragnę stwierdzić, że wszystkie uwagi, które były przedstawione przez państwa posłów oraz naszych gości, będą wzięte pod uwagę. Z pewnością FIFA i UEFA to są specyficzne organizacje. One wiele wymagają od siebie, ale i od swoich członków. Z drugiej strony my także musimy bronić swoich praw. Dlatego tak posłowie, jak i przedstawiciele polskiego sportu, będą nieugięci co do tego, że jesteśmy w swoim państwie i musimy decydować o sprawach zasadniczych.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#PoselJanuszWojcik">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tym punkcie porządku obrad? Nie stwierdzam. Oznacza to, że Komisja przyjęła informację rozpatrywaną w ramach drugiego punktu porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-84.3" who="#PoselJanuszWojcik">Przystępujemy do realizacji trzeciego punktu porządku obrad – sprawy bieżące. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chciałbym zapytać o przyczyny odwołania pana Wiktora Kreboka z funkcji dyrektora oddziału COS w Szczyrku. Był to chyba ostatni dyrektor, który pozostał po poprzedniej ekipie, aczkolwiek bynajmniej pan dyrektor nie był związany z lewicą. Prosiłbym o odpowiedź na piśmie. Może moglibyśmy ją otrzymać już na jutrzejsze posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przypomnę jeszcze, że warto przyspieszyć prace, bowiem zbliża się termin zapisany w uchwale Komisji w sprawie oddziałów COS. Będziemy konsekwentnie domagać się dotrzymania tego terminu.</u>
<u xml:id="u-85.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Kolejna kwestia. Pan mecenas wspomniał, że prace rządowe nad projektem nowelizacji ustawy o sporcie kwalifikowanym zostały przyhamowane w związku z regulacjami dotyczącymi kwestii podatkowych. Myślę, że zadaniem ministra konstytucyjnego do spraw sportu jest przygotowanie w miejsce przepisu źle sformułowanego przepisu dobrze funkcjonującego, który utrzyma ulgę albo nawet ją rozszerzy. Minister powinien zabiegać o rozszerzenie instrumentów formalnoprawnych, które przyczynią się do tego, że w polskim sporcie będzie więcej środków finansowych, a nie mniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PoselZbigniewPacelt">Podczas kilku ostatnich posiedzeń mówiliśmy o tym, że nie są uruchomione środki na realizację zadań zleconych. Chodziło szczególnie o pieniądze z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Chciałbym zapytać, czy Ministerstwo Sportu będzie uznawało zliczenie odsetek za zaległe faktury wystawiane za realizację zadań państwowych przez stowarzyszenia kultury fizycznej. Nie wiem, czy występują już dzisiaj takie obciążenia, ale niektóre stowarzyszenia kultury fizycznej już w styczniu realizowały zadania, na które nie mają podpisanych umów. Jak resort będzie podchodził do tego problemu? Umowy będą podpisywane lada moment albo za tydzień lub dwa, w zależności od stanu przygotowań dokumentów. Jak słyszeliśmy nie wszystkie dokumenty były właściwie przygotowane.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#PoselZbigniewPacelt">Prosiłbym o pisemną odpowiedź, może nie na jutro, ale na posiedzenie 9 maja.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#PoselStanislawSzwed">Zmodyfikuję wniosek pana posła Tadeusza Tomaszewskiego, bo miałem poruszyć tę kwestię. Przyczyny zwolnienia pana dyrektora Wiktora Kreboka uważam za skandaliczne. Nie wspomnę, że odbyło się to w sposób w ogóle nie do przyjęcia. Może zatem pan minister przedstawiłby nam szerszą odpowiedź na piśmie, ale nie na jutro, tylko na 9 maja.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#PoselStanislawSzwed">Musimy koniecznie dowiedzieć się, dlaczego to wszystko tak wyglądało. Brakowało tylko tego, żeby przyjechała brygada antyterrorystyczna. Sposób potraktowania pana ministra Wiktora Kreboka – przypominam, że pan dyrektor kiedyś był wiceministrem sportu – uważam za nie do przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PoselJanuszWojcik">Może ujednolicimy to stanowisko. Pan poseł Tadeusz Tomaszewski prosił o udzielenie odpowiedzi w dniu jutrzejszym, natomiast pan poseł Stanisław Szwed chciał zmodyfikować ten wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chodzi o to, żeby to była rzeczowa i wyczerpująca odpowiedź. Przychylam się do propozycji pana posła Stanisława Szweda.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PoselJanuszWojcik">Zatem zostało to ustalone.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PrzedstawicielMSportKrzysztofUrbaniak">Chciałbym coś wyjaśnić, bowiem zaszło pewne nieporozumienie. To nie jest tak, że minister sportu chce ograniczyć ulgę podatkową dotyczącą sportu. Sprawa polega na tym, że przepis ten był niefortunnie skonstruowany. Minister zaproponował jego przeredagowanie i przy tej okazji Ministerstwo Finansów zaczęło podejmować próby likwidacji tej ulgi.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#PrzedstawicielMSportKrzysztofUrbaniak">Obecnie walczymy z resortem finansów, żeby nie została ona zlikwidowana. Spowodowałoby to wielki uszczerbek dla sportu. Stąd owo wstrzymanie prac. Jak państwo posłowie wiecie, na poziomie rządowym trzeba uzgodnić kształt projektu. Trwają rozmowy i wymiana korespondencji z Ministerstwem Finansów. Myślę, że mogę obiecać w imieniu pana ministra, że nie odpuścimy tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w ramach spraw bieżących? Nie stwierdzam.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#PoselJanuszWojcik">Informuję, że na tym porządek dzienny został wyczerpany. Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony w sekretariacie Komisji w Kancelarii Sejmu. Dziękuję państwu posłom, panu ministrowi oraz pozostałym gościom.</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#PoselJanuszWojcik">Zamykam posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>