text_structure.xml 35.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej ds. Kodeksu pracy. Kontynuować będziemy prace nad działem X, poświęconym bezpieczeństwu i higienie pracy. Proszę przypomnieć, w którym miejscu zakończyliśmy prace.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Przypominam, że zakończyliśmy prace nad art. 228, przechodzimy do art. 229.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Art. 229 mówi o badaniach wstępnych, okresowych i kontrolnych. Przypomnę, że jest to zapis z Paktu o przedsiębiorstwie. Jest on też obecnie w przepisach wykonawczych. Jest to realizacja konwencji 155 w związku ze 161 o medycynie pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoselCezaryMizejewski">Nowością "paktową" jest par. 5 mówiący o zatrudnieniu w warunkach rakotwórczych i par. 6 mówiący o tym, że badania są przeprowadzone na koszt pracodawcy. Są to ustalenia wynikające z Paktu o przedsiębiorstwie. Czy ktoś ma uwagi w sprawie art. 229?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzedstawicielNaczelnejRadyLekarskiejJacekPiatkiewicz">Chciałem zgłosić do art. 229 propozycje kilku zmian. Zgłaszałem już te propozycje podczas posiedzenia podkomisji i nie zostały one przyjęte. Uważam, że sprawa jest bardzo istotna i po raz drugi chciałbym zaproponować te zmiany.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzedstawicielNaczelnejRadyLekarskiejJacekPiatkiewicz">Do par. 2 chcielibyśmy zaproponować dodatkowe zdanie w brzmieniu: "Pracownik pracujący w ekspozycji na działanie czynników szkodliwych podlega badaniom kontrolnym bezpośrednio przed zakończeniem aktywności zawodowej w warunkach narażenia". Chodzi tutaj o sytuację istnienia dokumentu, który określałby stan zdrowia pracownika pracującego w ekspozycji na czynniki szkodliwe, aby można było w późniejszym okresie, w przypadku roszczeń pracownika, mieć jasną sytuację, na ile stan jego zdrowia pogorszył się w trakcie pracy, a na ile miało to miejsce już po zakończeniu działalności zawodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Czy ktoś z posłów chce podtrzymać projekt przedstawiciela Naczelnej Izby Lekarskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselRyszardBurski">Ja przejmuję ten wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrzedstawicielNaczelnejRadyLekarskiejJacekPiatkiewicz">Chciałbym powiedzieć, że takie badania są wykonywane rutynowo w stosunku do grupy pracowników PKP, którzy pracują w warunkach ekspozycji na czynniki szkodliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#DyrektorwMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejJerzyKowalski">Z przykrością stwierdzić muszę, że na posiedzenie Komisji wracają wnioski, które przedyskutowane zosetały podczas posiedzenia podkomisji i zostały oddalone. W ten sposób będziemy bardzo długo procedowali. Chcę powiedzieć, że wszyscy pracownicy, którzy są narażeni na czynniki szkodliwe dla zdrowia podlegają badaniom okresowym. Właściwie każdy pracownik podlega badaniom okresowym.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#DyrektorwMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejJerzyKowalski">Jeżeli ktoś jest narażony na jakiś czynnik szkodliwy, to częstotliwość badania jest ustalona w przepisie ministra zdrowia i opieki społecznej, a jeżeli ta częstotliwość jest jeszcze niedostateczna, to lekarz prowadzący badania może ją zwiększyć.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#DyrektorwMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejJerzyKowalski">Ta częstotliwość przy narażeniach jest od 6 miesięcy - przeciętnie - do 2 lat. Średnio co rok. Jaka jest więc przeszkoda, żeby lekarz prowadzący badania wiedząc, że ktoś odchodzi na emeryturę, zrobił badania okresowe przed odejściem na emeryturę? Jaka jest przeszkoda, żeby lekarz zostawił taki dokument? Po prostu będzie dowód, że został przebadany pracownik przed zakończeniem aktywności zawodowej w ramach badań okresowych.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#DyrektorwMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejJerzyKowalski">Badania kontrolne są tutaj zastrzeżone jako pojęcie dla takiego przypadku, w którym pracownik otrzymał zwolnienie lekarskie powyżej 30 dni od innego lekarza niż zakładowy i ma być dopuszczony do pracy przez lekarza zakładowego. Czyli to pojęcie badań kontrolnych jest zastrzeżone do tych sytuacji, a pan proponuje stworzenie jeszcze jak gdyby innego rodzaju badań kontrolnych, innego pojęcia badań kontrolnych niż to zdefiniowane w Kodeksie pracy. Podtrzymuję to, co powiedziałem argumentując podczas posiedzenia podkomisji, że nie ma żadnego powodu, dla którego nie miałby pracownik odchodzący na emeryturę być przebadany przed zakończeniem aktywności zawodowej w ramach badań okresowych, a musi podlegać badaniom okresowym, a częstotliwość i data zależy od lekarza, który prowadzi profilaktykę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#DyrektorwPanstwowejInspekcjiPracyAnnaHintz">Chciałam tylko powiedzieć, że już obecnie są ogromne problemy z ustaleniem istnienia choroby zawodowej, w takich zawodach jak chociażby nauczyciel.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#DyrektorwPanstwowejInspekcjiPracyAnnaHintz">Lekarze zakładowi opłacani są przez pracodawców i zawsze istnieje możliwość manipulacji z wystawieniem orzeczeń, że pracownik odchodzi zdrowy. Często skutki pracy ujawniają się w zdecydowanie późniejszym okresie.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#DyrektorwPanstwowejInspekcjiPracyAnnaHintz">Taki zapis całkowicie uniemożliwiłby, a w każdym razie utrudniłby ustalenie choroby zawodowej. W Zakładach akumulatorowych mieliśmy takie przypadki, że po 2-3 latach od przejścia na rentę ludzie umierali na choroby zawodowe. Byłabym zdecydowanie przeciwna wprowadzeniu tak rygorystycznego zapisu do Kodeksu pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaZdrowiaiOpiekiSpolecznejMichalSoboleski">Chciałbym zwrócić uwagę na dwa aspekty. Po pierwsze - taki zapis spowodowałby obligatoryjne badania wszystkich pracowników, którzy nawet przez np. 5 dni byli w warunkach narażenia. Po drugie, badania końcowe mają swoje uzasadnienie - i tu zgadzam się z panem dr Piątkiewiczem - ale z innej strony to, co my przewidujemy, tzn. odpowiednią regulację w rozporządzeniu ministra zdrowia i opieki społecznej w sprawie badań lekarskich pracowników, powinno wystarczyć. Tam będzie zawarty zapis, który będzie wprowadzać coś w rodzaju ostatniego badania okresowego, które miałoby na celu pełną ocenę stanu zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Czy pan poseł Burski, po tych wyjaśnieniach, podtrzymuje wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselRyszardBurski">Po wysłuchaniu tych wszystkich motywacji czuję się przekonany wystąpieniem pana dyr. Kowalskiego, pani dyr. Hintz z PIP, przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej. Wycofuję ten wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">W związku z tym wniosku nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcowPolskichMaciejSekunda">Chciałbym wrócić do par. 1. Treść jest tu dokładnie taka sama, jak w rozporządzeniu z 10 grudnia 1974 r. o badaniach lekarskich.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcowPolskichMaciejSekunda">Praktycznie biorąc nie spotkałem się z przypadkiem, żeby badaniom wstępnym podlegali pracownicy młodociani ponownie, przy przenoszeniu do pracy na inne stanowisko, a także inni pracownicy, którzy byli zatrudnieni w warunkach bardziej szkodliwych dla zdrowia. Do tych osób - praktycznie rzecz biorąc - stosowało się zawsze, przy kolejnych badaniach, badanie okresowe. Badanie wstępne było zawsze zarezerwowane do badań pierwszych kandydata do pracy. Stąd też ja nie wiem, czy jest sens utrzymywania tej starej formuły, która - praktycznie rzecz biorąc - nie znajduje odzwierciedlenia w praktyce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaZdrowiaiOpiekiSpolecznejMichalSoboleski">Niestety, ma to sens. Jeśli chodzi o młodocianych, to jest nad nimi szczególny nadzór. Natomiast fakt, że pan się z tym nie spotkał może pokrywać się z rzeczywistością, dlatego że w tej chwili jest bardzo mało pracowników młodocianych; ta sprawa dotyczy z reguły uczniów, którzy odbywają praktykę w szkołach przyzakładowych i zmiana kierunku nauczania następuje rzadko.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaZdrowiaiOpiekiSpolecznejMichalSoboleski">Natomiast, jeśli chodzi o drugi człon, to chcę powiedzieć, opierając się na praktyce lekarza przemysłowego, że - odwrotnie - pracodawcy zbyt często kierują do lekarza przemysłowego na badanie wstępne w przypadku zmiany stanowiska pracy; wtedy, kiedy nawet nie trzeba, kiedy pracownik przechodzi - mówiąc bardzo krańcowo - na przykład ze stanowiska tokarza na stanowisko pracownika umysłowego.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaZdrowiaiOpiekiSpolecznejMichalSoboleski">Niemniej jednak jest oczywiste, że badanie wstępne, które ma kwalifikować do pracy na konkretnym stanowisku pracy, jest absolutnie zasadne wtedy, kiedy np. na skutek tej zmiany przechodzi się w dużo gorsze warunki pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Czy któryś z posłów do par. 1 w związku ze zgłoszonymi uwagami ma jakieś konkretne propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Chcę powiedzieć coś w związku ze zgłoszonymi uwagami, ale nie jest to konkretna propozycja. Propozycja, która zawarta jest w projekcie jest prawidłowa, dotyczy ona młodocianych, a jest tu wyraźnie powiedziane, stosuje się badania w przypadku przeniesienia na inne stanowisko lub tam, gdzie występują warunki szkodliwe. Tak trzeba ten zapis pozostawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Nie ma więc innego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Czy są uwagi do par. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcowPolskichMaciejSekunda">Przypomnę, że pracodawcy uważają, że nie wszyscy pracownicy powinni podlegać badaniom okresowym. Wiem, że jest to zmiana istotna. Uważam jednak, że nie ma żadnego uzasadnienia, żeby kierować na  badania okresowe na koszt pracodawcy wszystkich zatrudnionych.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcowPolskichMaciejSekunda">Przypomnę, że od 1992 r. na lekarskie badania okresowe kierowano tylko pracowników zatrudnionych w warunkach uciążliwych i szkodliwych dla zdrowia. Służba zdrowia nie wywiązywała się z obowiązku realizacji tych badań w stosunku do tej wąskiej grupy zatrudnionych. Wobec tego dla mnie zupełnie niezrozumiałe jest, dlaczego następuje zmiana przepisów, które nakłada ten obowiązek na wszystkich. To jest pierwsza uwaga.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcowPolskichMaciejSekunda">Druga uwaga jest taka, że to rozporządzenie, o czym także już kiedyś mówiłem, wprowadziło nowy zwyczaj, że badania okresowe ma robić lekarz medycyny pracy lub lekarz przemysłowy. To jest dla mnie pewna nielogiczność, bo jeżeli założymy, że wszyscy podlegają tym badaniom, a więc także pracownicy urzędów centralnych, banków, firm handlowych - to po co tam lekarz medycyny pracy lub lekarz przemysłowy? Do przeprowadzenia tych badań do 1992 r. wystarczył zupełnie internista.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcowPolskichMaciejSekunda">Co spowodowała zmiana rozporządzenia z 1992 r.? Spowodowała to, że na rynku pracy zjawiło się także trochę pracodawców - lekarzy, świadczących usługi w tym zakresie. Powstało jeszcze jedno zjawisko. Kiedyś lekarze wydłużali czasokres kolejnych badań, bo nie miał tego to robić, a teraz lekarskie firmy prywatne na koszt pracodawcy bardzo skracają czasokres badań, bo dla nich to jest interes. Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej miało przygotować w tej sprawie projekt rozporządzenia, ja go nie widziałem.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcowPolskichMaciejSekunda">Chcę wrócić do mojego wniosku wstępnego. Chciałbym, żebyśmy wprowadzili zasadę - moim zdaniem realną - żeby badaniom podlegali tylko pracownicy zatrudnieni w warunkach szkodliwych dla zdrowia. Wiem, że Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej miało także swoją propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Chciałbym przypomnieć kilka prawd oczywistych. Otóż chciałbym stwierdzić, czy pan Sekunda mówi w swoim imieniu, czy Konfederacji Pracodawców Polskich, bo o ile dobrze pamiętam - przepraszam, że będę przypominać tego rodzaju oczywistości - jest to zapis z Paktu o przedsiębiorstwie, który pan przewodniczący czy prezydent podpisał w imieniu Konfederacji Pracodawców Polskich.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Jeżeli ma pan w tej chwili inne zdanie, to poproszę o stanowisko pisemne Konfederacji Pracodawców Polskich, czy jej stanowisko zmieniło się, chyba że prezentuje pan w tej chwili swoje stanowisko. Chciałbym, abyśmy mieli pełną jasność w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PoselCezaryMizejewski">Występuje pan jako przedstawiciel Konfederacji Pracodawców Polskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcowPolskichMaciejSekunda">Reprezentuję tutaj Konfederację Pracodawców Polskich. Ma pan słuszność, że nie wnieśliśmy uwag do projektu Kodeksu pracy, dlatego że w tej części akurat przepisy Kodeksu pracy nie zmieniają się.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcowPolskichMaciejSekunda">Jednak chciałbym zwrócić uwagę na to, że od momentu podpisania Paktu o przedsiębiorstwie wiele zmieniło się. Chociażby w ostatnim okresie na pracodawcę zostały nałożone liczne nowe obowiązki. Dotyczy to także kosztów zatrudnienia pracownika. Wspomnę tu chociażby o wynagrodzeniu za niezdolność pracownika do pracy z tytułu choroby. Wobec tego mamy zupełnie inną sytuację i zostałem upoważniony do jej prezentacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Także Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej nie prezentuje tutaj oficjalnego stanowiska. Już nie będę się tutaj kłócić, ale w odpowiedzi na wypowiedź pana Sekundy chcę powiedzieć, że sytuacja pracownika pogarsza się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzedstawicielInstytutuMedycynyPracyLechDawidzik">Chcę powiedzieć, że nie tak dawno w uzgodnieniach międzyresortowych był projekt ustawy o służbie medycyny pracy. Mamy pisemne stanowisko Konfederacji Pracodawców Polskich, podpisane przez pana Wilka, które chwali m.in. ustawę za to, że przewiduje badania dla wszystkich pracowników. Mogę na życzenie kserokopię tego stanowiska przedstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#DyrektorJerzyKowalski">Mieliśmy oczywiście ten dylemat i dyskutowaliśmy tę kwestię bardzo długo i żywiołowo podczas posiedzenia podkomisji. Jest to kwestia wyboru pewnej drogi: albo mówimy, że kierujemy się tylko profilaktyką i wtedy obejmujemy, zgodnie z jakąś pierwotną wersją roboczą, okresowymi badaniami lekarskimi tylko pracowników narażonych na oddziaływanie czynników szkodliwych albo obejmujemy powszechnie wszystkich zatrudnionych, a częstotliwość i zakres tych badań zależy od lekarza prowadzącego.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#DyrektorJerzyKowalski">Nasze wątpliwości polegały właściwie na tym, czy służba medycyny pracy, której jeszcze nie ma, a właściwie przemysłowa służba zdrowia jest w momencie transformacji, jest w stanie objąć badaniami kontrolnymi 10 mln zatrudnionych. To jest główny problem, który mieliśmy do rozstrzygnięcia. Ponieważ przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej zapewniali, że jest w stanie objąć, to rozumiem, że tam, gdzie nie ma szkodliwości, to częstotliwość badań będzie raz na 5 lat, a tam gdzie występują szkodliwości - badania będą co 6 miesięcy, czy co 2 miesiące. Będzie to regulować lekarz zakładowy na podstawie instrukcji, która daje mu pewne pole manewru. Dlatego ta wersja została podtrzymana przez podkomisję, chociaż ja rozumiem pracodawców, bo to oczywiście zwiększa ich koszty.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#DyrektorJerzyKowalski">Nie ukrywam, że w momencie wprowadzenia tego przepisu przez ministra zdrowia i opieki społecznej w 1992 r. sam odbierałem dziesiątki telefonów od dziennikarzy, którzy dziwili się, że w banku pracownicy muszą być poddawani przymusowo badaniom lekarskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Czy któryś z posłów chciałby zabrać głos w sprawie par. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaZdrowiaiOpiekiSpolecznejMichalSoboleski">Chciałem tylko dodać niejako łagodząc ten zapis, że w przepisie wykonawczym przewidujemy, że osoby nie narażone i nie pracujące w żadnej uciążliwości, będą mogły być badane przez lekarza rodzinnego lub lekarza opieki podstawowej.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaZdrowiaiOpiekiSpolecznejMichalSoboleski">Chciałem też powiedzieć, że na pewno - jestem o tym przekonany - mogły mieć miejsce takie przypadki, że były nad wyraz krótkie terminy między badaniami. W rozporządzeniu będzie podana tabela, w której będą określone szacunkowe częstotliwości tych badań. Na pewno w przypadkach, kiedy jest brak narażeń będzie to ok. 4, 5 a może 6 lat. W niektórych uciążliwościach częstotliwości będą takie, jak obecnie funkcjonują, tzn. hałas - 2 lata, ciężka praca fizyczna - 3 lata.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaZdrowiaiOpiekiSpolecznejMichalSoboleski">Praktycznie rzecz biorąc, ponieważ badania okresowe wykonywane przez wszystkie podmioty, w tym również przez gabinety prywatne, po wejściu tych przepisów będą mogły być kontrolowane przez Wojewódzkie Ośrodki Medycyny Pracy, nie będzie - przypuszczam - tolerowana sprawa, że jakiś pan doktor będzie badać pracowników o bardzo nikłym narażeniu powiedzmy - co pół roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Prawdę powiedziawszy to jestem zaskoczony tą intencją, która została tutaj wypowiedziana. Dyskutując podczas posiedzenia podkomisji na temat badań okresowych mówiliśmy, że w dzisiejszych warunkach ten sposób prowadzenia badań okresowych jest uzasadniony nawet z czysto społecznego punktu widzenia. Jeśli jednak mówimy o tym, że grupa pracowników będzie wyłączona z badań okresowych, bo badania co 5-6 lat to wyłączenie z badań okresowych, to może się w efekcie później okazać, że ci ludzie mają jakieś defekty zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Ideą było, żeby wszyscy pracownicy byli poddawani badaniom okresowym i żeby ich częstotliwość była w granicach rozsądku. Po tym, co powiedział przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej mam wrażenie, że idziemy w takim kierunku, żeby pewną grupę pracowników w ogóle wyłączyć z badań okresowych na okres kilku dobrych lat. To ja tu czegoś nie rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Pamiętam dobrze, jak dyskutowaliśmy tę sprawę. Zastanawialiśmy się, czy w ustawie zamieszczać terminy. Otóż nie można w ustawie zamieścić żadnych terminów, określi je rozporządzenie. Teraz związki zawodowe wspólnie z rządem będą konsultować to rozporządzenie co do różnych szczegółów. Mamy tu projekt aktu wykonawczego, który jest w każdej chwili do przejrzenia. To jest sprawa aktu wykonawczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzedstawicielNaczelnejRadyLekarskiejJacekPiatkiewicz">Chciałbym tylko przypomnieć tutaj o jednej kwestii, która nadal nie jest załatwiona, a która właśnie dotyczy badań okresowych. istnieje ponad 20 przepisów, wynikających z różnych aktów prawnych, w których zamieszczone są szczegółowe warunki przeprowadzania badań okresowych. Rozumiem, że Kodeks pracy tymi sprawami nie zajmuje się. Mamy szczegółowe przepisy mówiące np. o okresowych badaniach bodajże u spawaczy. To jest kwestia, z którą my się spotykamy na co dzień, ze względu na różne uregulowania, które miały miejsce na przestrzeni całej historii Polski po II wojnie światowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzedstawicielInstytutuMedycynyPracyLechDawidzik">Chcę poinformować pana doktora, że tych przepisów jest niestety, znacznie więcej, bo nie 20 a dokładnie 108. Są to fragmenty przepisów na temat bhp wydawane w przeszłości przez różnych ministrów i wstawiające tam fragmenty na temat opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PrzedstawicielInstytutuMedycynyPracyLechDawidzik">Rozporządzenie wykonawcze do Kodeksu pracy, które jest przygotowane na podstawie delegacji z par. 8 przewiduje uchylenie ważności tych przepisów. Jeżeli delegacja zostanie uchwalona i przepisy przejdą cały proces, ta sprawa zostanie "wyczyszczona".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Musimy teraz sprawę uporządkować. Podkomisja i Komisja dwukrotnie zwracały się do wszystkich delegatów organizacji społecznych i zawodowych o przedstawianie swoich poprawek na piśmie dla Komisji. Nie będziemy wracać już do poprawek, które były kilkakrotnie rozważane przez podkomisję. W przeciwnym wypadku będziemy od początku pracować, tak jak podczas posiedzeń podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Przechodzimy do par. 9. Czy ktoś z posłów ma uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PoselCezaryMizejewski">Par. 3 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PoselCezaryMizejewski">Czy ktoś ma uwagi do par. 4? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PoselCezaryMizejewski">Par. 4 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#PoselCezaryMizejewski">Par. 5 jest to nowość wynikająca z konwencji 139 dotyczącej substancji rakotwórczych. Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#PoselCezaryMizejewski">Par. 5 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#PoselCezaryMizejewski">Przechodzimy do par. 6. Różnica między dawnym zapisem, a projektowanym polega na tym, że do tej pory na koszt pracodawcy wykonywane były badania okresowe i kontrolne, a teraz mówimy jeszcze o badaniach wstępnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcowPolskichMaciejSekunda">Chciałbym zasygnalizować tutaj pewne niebezpieczeństwo. Otóż na dzień dzisiejszy badania wstępne stanowią koszt resortu zdrowia czy skarbu państwa. Zmiana już w wielu ośrodkach nastąpiła. Służba zdrowia, firmy prywatne biorą za badania wstępne pieniądze. Pisałem o tej sprawie 2 lata temu do ministra zdrowia i opieki społecznej skarżąc się na jeden z ZOZ w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcowPolskichMaciejSekunda">Ten obowiązek nałożony na pracodawcę - niestety stwierdzam to z pewnym ubolewaniem - będzie w gruncie rzeczy kosztować pracowników. Trzeba zwrócić uwagę, że badania wstępne dotyczą nie pracownika tylko kandydata do pracy, a więc osoby, która w wyniku tych badań wcale nie musi stać się pracownikiem.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcowPolskichMaciejSekunda">Druga uwaga jest taka, że wobec praktyk służby zdrowia pobierania za to pieniądzy, po prostu pracodawcy każą przynieść sobie orzeczenie od lekarza, że pracownik jest zdolny do pracy i nie będą zwracać tych pieniędzy kandydatowi do pracy.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PrzedstawicielKonfederacjiPracodawcowPolskichMaciejSekunda">Podejmując decyzję w sprawie badań odpłatnych proszę wziąć te kwestie pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Czy któryś z posłów chce przejąć wniosek pana Sekundy, polegający na tym, żeby wykreślić badania wstępne z badań przeprowadzanych na koszt pracodawcy. Pozostałoby, że na koszt pracodawcy byłyby tylko badania kontrolne i okresowe.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PoselCezaryMizejewski">Wniosek pana posła Sekundy został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#PoselCezaryMizejewski">Czy ktoś jeszcze ma uwagi do par. 6%? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#PoselCezaryMizejewski">Par. 6 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#PoselCezaryMizejewski">Czy są uwagi do par. 7?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzedstawicielNaczelnejRadyLekarskiejJacekPiatkiewicz">Mam wątpliwości co do sformułowania przepisu. Mianowicie mówi się o obowiązku przechowywania orzeczeń zawierających wyniki badań lekarskich. Sądzę, że pracodawca ma wyłącznie obowiązek przechowywać orzeczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Jaki jest pana wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzedstawicielNaczelnejRadyLekarskiejJacekPiatkiewicz">Wykreślić wyrazy "zawierające wyniki badań lekarskich".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Czy któryś z posłów chce przejąć ten wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Chciałam zapytać o wyjaśnienie orzeczenia lekarskiego i orzeczenia zawierającego wyniki badań lekarskich. Czy pan doktor rozumie to wyłącznie jako szczegółowe wyniki, służące do wydania ostatecznego orzeczenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzedstawicielNaczelnejRadyLekarskiejJacekPiatkiewicz">Tak. Pracodawca - według mnie - powinien otrzymywać wyłącznie orzeczenia, które zawiera formułkę o braku przeciwwskazań albo o przeciwwskazaniach. Natomiast wyniki badań lekarskich nie są już własnością pracodawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselStanislawJanas">W takim kontekście to w ogóle źle brzmiałby cały artykuł. Chodzi tutaj o orzeczenia lekarskie "o których mowa w par. par. 1, 2 i 5". W związku z tym trzeba tak czytać. Możemy skreślić wyrazy "zawierające wyniki badań".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Czy ktoś przejmuje wniosek pana doktora?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselStanislawJanas">Tak, ja przejmuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Tak, ja przejmuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Dobrze, czyli jest wniosek o skreślenie wyrazów "zawierające wyniki badań lekarskich". Czy ktoś może w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#DyrektorJerzyKowalski">Prosiłbym o wypowiedź przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, bo to już czysta materia tego resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaZdrowiaiOpiekiSpolecznejMichalSoboleski">Niewątpliwie jest tu pewien błąd, który mógłby powodować jako coś obligatoryjnego, że  ktoś żądałby, że muszą być wyniki badań. Jest to oczywiste. Proponowałbym coś w rodzaju: "Pracodawca jest obowiązany przechowywać orzeczenia, powstające w wyniku badań lekarskich, o których mowa w paragrafach 1, 2, 5".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Rozumiem, że intencja jest jasna, że chodzi nie o wyniki badań tylko o orzeczenia wynikające z badań. Myślę, że nie ma sensu głosować tej kwestii, Biuro Legislacyjne KS to "wyczyści". Sprawa jest oczywista. Oczywiście jeżeli jest zgodność co do meritum.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Przechodzimy do par. 8. Czy ktoś w sprawie par. 8?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzedstawicielNaczelnejRadyLekarskiejJacekPiatkiewicz">Sprawa par. 8 jest dla nas sprawą zasadniczej wagi. Mamy tu dwie kwestie. Pierwsza kwestia dotyczy pkt. 1, 2, i 3. Minister zdrowia i opieki społecznej zgodnie z tymi punktami określa tryb i zakres badań, wydawania orzeczeń i zakres profilaktycznej opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PrzedstawicielNaczelnejRadyLekarskiejJacekPiatkiewicz">Była zgłoszona na piśmie do podkomisji nasza uwaga do par. 8. Proponuję, abyśmy dopisali: po zasięgnięciu opinii Naczelnej Rady Lekarskiej. Chodzi o dopisanie do pkt. 1, 2 i 3.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PrzedstawicielNaczelnejRadyLekarskiejJacekPiatkiewicz">Oddzielną kwestią - i to niestety rangi dosyć zasadniczej - jest pkt 4. Proszę zwrócić uwagę, że zgodnie z tym punktem minister zdrowia i opieki społecznej określa dodatkowe wymagania kwalifikacyjne, jakie powinni spełniać lekarze przeprowadzający badania. Nie jest to nic innego, tylko ograniczenie wykonywania zawodu, które jest prawem obywatelskim. Sądzę, że wszystkie kwestie związane z ograniczeniem wykonywania zawodu, jeżeli już nie mogą być uregulowane w ustawie /bo rozumiem, że byłaby to szczegółowa regulacja ustawowa/ powinny zawierać przynajmniej gwarancje porozumienia z reprezentacją zawodową. Dlatego w kwestii pkt. 4 chciałbym zaproponować, ażeby pkt 4 był osobnym paragrafem i ażeby w tym punkcie była mowa o porozumieniu z Naczelną Radą Lekarską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Przypomnę, że rzeczywiście te propozycje były złożone na piśmie do podkomisji. Nikt jednak podczas posiedzenia podkomisji nie przejął tego wniosku. Czy ktoś z posłów chce podtrzymać ten wniosek? Pkt 4 byłby jako osoby paragraf i byłoby tam napisane "w porozumieniu z Naczelną Radą Lekarską". Czy któryś z posłów chce przejąć ten wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Chciałabym coś zasugerować. Nie kwestionując takiego - ewentualnego - uprawnienia chcę powiedzieć, że wydaje mi się, że ono powinno być wpisane w ustawie o Naczelnej Radzie Lekarskiej, bo to jest kompetencja tej Rady. W ustawowej regulacji prawnej normującej tę instytucję powinno to się znaleźć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Przypomnę, że podczas posiedzenia podkomisji nie uzyskało to poparcia, gdyż powodowałoby pewną nierówność. Otóż rozporządzenia są konsultowane ze związkami zawodowymi i organizacjami pracodawców. Tutaj oczywiście, wprowadzamy jeszcze inny organ, który też mógłby być konsultowany. Natomiast tworzyłoby to przewagę Naczelnej Rady Lekarskiej nad innymi instytucjami społecznymi. Taką argumentację przypominam sobie z posiedzeń podkomisji. Jednak oczywiście każdy z posłów może zgłosić ten wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#DyrektorJerzyKowalski">Chciałem tylko przypomnieć, że argumentując niemożliwość wykonania tego wniosku podczas posiedzeń podkomisji stwierdziłem, że tryb uzgodnień międzyresortowych, jaki obowiązuje ministra zdrowia i opieki społecznej, jest określony przepisem. Nie jest w zwyczaju, ani nie wymaga żadnego przepisu, że minister zdrowia i opieki społecznej musi uzgadniać ze stowarzyszeniami zawodowymi, organizacjami zawodowymi itd. Wcale to nie znaczy, że nie będzie tego robić, jeżeli uzna to za konieczne. Wprowadzenie takie precedensu do tej delegacji natychmiast spowoduje posypanie się podobnych wniosków, dotyczących różnych organizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PrzedstawicielNaczelnejRadyLekarskiejJacekPiatkiewicz">Sprawa jest dla nas istotna i my niewątpliwie będziemy starali się wyjaśnić tę kwestię, dlatego że to jest  - tak jak mówię - ograniczenie praw wykonywania zawodu. Sądzę, że w pierwszej kolejności wystąpimy do Rzecznika Praw Obywatelskich w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PrzedstawicielNaczelnejRadyLekarskiejJacekPiatkiewicz">Natomiast absolutnie nie zgadzam się z wypowiedzią pana dyr. Kowalskiego, traktującego Naczelną Radę Lekarską jako stowarzyszenie. Naczelna Rada Lekarska działa na mocy ustawy i ma określone uprawnienia ustawowe. Jest wiele przepisów, w których Naczelna Rada Lekarska występuje jako partner właśnie organów administracji rządowej. W związku z tym sądzę, że tam gdzie mówi się o wykonywaniu zawodu lekarza, a te przepisy mówią dokładnie o wykonywaniu zawodu lekarza. Naczelna Rada Lekarska jest właściwym partnerem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Czy ktoś z posłów chce podtrzymać ten wniosek. Jeżeli nie, to nie będziemy w tej chwili podejmować dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>