text_structure.xml 439 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241 1242 1243 1244 1245 1246 1247 1248 1249 1250 1251 1252 1253 1254 1255 1256 1257 1258 1259 1260 1261 1262 1263 1264 1265 1266 1267 1268 1269 1270 1271 1272 1273 1274 1275 1276 1277 1278 1279 1280 1281 1282 1283 1284 1285 1286 1287 1288 1289 1290 1291 1292 1293 1294 1295 1296 1297 1298 1299 1300 1301 1302 1303 1304 1305 1306 1307 1308 1309 1310 1311 1312 1313 1314 1315 1316 1317 1318 1319 1320 1321 1322 1323 1324 1325 1326 1327 1328 1329 1330 1331 1332 1333 1334 1335 1336 1337 1338 1339 1340 1341 1342 1343 1344 1345 1346 1347 1348 1349 1350 1351 1352 1353 1354 1355 1356 1357 1358 1359 1360 1361 1362 1363 1364 1365 1366 1367 1368 1369 1370 1371 1372 1373 1374 1375 1376 1377 1378 1379 1380 1381 1382 1383 1384 1385 1386 1387 1388 1389 1390 1391 1392 1393 1394 1395 1396 1397 1398 1399 1400 1401 1402 1403 1404 1405 1406 1407 1408 1409 1410 1411 1412 1413 1414 1415 1416 1417 1418 1419 1420 1421 1422 1423 1424 1425 1426 1427 1428 1429 1430 1431 1432 1433 1434 1435 1436 1437 1438 1439 1440 1441 1442 1443 1444 1445 1446 1447 1448 1449 1450 1451 1452 1453 1454 1455 1456 1457 1458 1459 1460 1461 1462 1463 1464 1465 1466 1467 1468 1469 1470 1471 1472 1473 1474 1475 1476 1477 1478 1479 1480 1481 1482 1483 1484 1485 1486 1487 1488 1489 1490 1491 1492 1493 1494 1495 1496 1497 1498 1499 1500 1501 1502 1503 1504 1505 1506 1507 1508 1509 1510 1511 1512 1513 1514 1515 1516 1517 1518 1519 1520 1521 1522 1523 1524 1525 1526 1527 1528 1529 1530 1531 1532 1533 1534 1535 1536 1537 1538 1539 1540 1541 1542 1543 1544 1545 1546 1547 1548 1549 1550 1551 1552 1553 1554 1555 1556 1557 1558 1559 1560 1561 1562 1563 1564 1565 1566 1567 1568 1569 1570 1571 1572 1573 1574 1575 1576 1577 1578 1579 1580 1581 1582 1583 1584 1585 1586 1587 1588 1589 1590 1591 1592 1593 1594 1595 1596 1597 1598 1599 1600 1601 1602 1603 1604 1605 1606 1607 1608 1609 1610 1611 1612 1613 1614 1615 1616 1617 1618 1619 1620 1621 1622 1623 1624 1625 1626 1627 1628 1629 1630 1631 1632 1633 1634 1635 1636 1637 1638 1639 1640 1641 1642 1643 1644 1645 1646 1647 1648 1649 1650 1651 1652 1653 1654 1655 1656 1657 1658 1659 1660 1661 1662 1663 1664 1665 1666 1667 1668 1669 1670 1671 1672 1673 1674 1675 1676 1677 1678 1679 1680 1681 1682 1683 1684 1685 1686 1687 1688 1689 1690 1691 1692 1693 1694 1695 1696 1697 1698 1699 1700 1701 1702 1703 1704 1705 1706 1707 1708 1709 1710 1711 1712 1713 1714 1715 1716 1717 1718 1719 1720 1721 1722 1723 1724 1725 1726 1727 1728 1729 1730 1731 1732 1733 1734 1735 1736 1737 1738 1739 1740 1741 1742 1743 1744 1745 1746 1747 1748 1749 1750 1751
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Witam przedstawicieli rządu, witam koleżanki i kolegów posłów. Witam również ekspertów i przedstawicieli Kancelarii Sejmu, którzy nam przez cały czas towarzyszą oraz wszystkich gości. Rozpatrywanie budżetu państwa rozpoczynamy od części 36 - Ministerstwo Sprawiedliwości - dochody, wydatki, gospodarka pozabudżetowa. Bardzo proszę o zabranie głosu przewodniczącego Komisji Sprawiedliwości, pana posła Bentkowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Komisja Sprawiedliwości na posiedzeniu 26 listopada br. oceniała budżet w części dotyczącej Ministerstwa Sprawiedliwości i stwierdziła, że nie nasuwa on żadnych wątpliwości. Mieliśmy zastrzeżenia do jednej pozycji. Chodzi o kwoty przeznaczone na inwestycje. Ministerstwo sprawiedliwości jest jedynym ministerstwem, które otrzymało w tym roku kwotę na inwestycje realnie mniejszą niż w roku ubiegłym. Nakłady na inwestycje wzrastają jedynie o 9,1%, czyli realnie spadają blisko o 6%. Znając sytuację w Ministerstwie Sprawiedliwości, obserwując nie tylko brak budynków dla sądów i prokuratur, ale patrząc także na fatalną sytuację w więziennictwie, trudno się pogodzić z taką decyzją rządu. Komisja Sprawiedliwości zwraca się do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, aby podczas ostatniej korekty ustawy budżetowej spróbowała znaleźć takie środki, żeby nakłady na inwestycje w Ministerstwie Sprawiedliwości w 1997 roku nie były realnie niższe w stosunku do roku ubiegłego. Takie stwierdzenie jest zawarte w opinii Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselAleksanderBentkowski">Przedstawię kwestię nieco dokładniej. W 1996 roku nakłady na inwestycje w Ministerstwie Sprawiedliwości wynosiły ok. 102 mln zł., natomiast w 1997 roku mają być zapewnione na poziomie 112 mln zł. Są więc wyższe jedynie o 9,1%. Jest to najbardziej bulwersujący fragment budżetu Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Dochody Ministerstwa Sprawiedliwości wzrastają o ok. 27%. Największy procent tych dochodów jest uzyskiwany w sądownictwie. Niemniej wzrost jest także spowodowany zwiększeniem szacunków dotyczących grzywien. W przyszłym roku planuje się uzyskać większe opłaty od pracodawców z tytułu zatrudniania nielegalnych pracowników. Co może budzić niepokój?  Dochody z zarobków skazanych maleją. Sygnalizuję tylko sam problem pracy skazanych w tym resorcie. Wydatki budżetowe rosną 15,6% i wynoszą 2.931.023 tys. zł. Przyznam się, że chciałabym uzyskać informację z ministerstwa dotyczącą kalkulacji środków na wynagrodzenia. Jaka była liczba etatów kalkulacyjnych w 1996 roku i jaka jest liczba przewidywanego wykonania tych etatów w poszczególnych grupach zatrudnionych, a także jak planuje się to w 1997 roku?  Chciałabym również wiedzieć, jak są planowane przeciętne płace w 1996 roku w poszczególnych grupach zawodowych, a także jakie będą w 1997 roku, ponieważ w materiale, który uzyskałam z Ministerstwa Sprawiedliwości, takiej informacji nie znalazłam. Jeśli można, to prosiłabym o taką informację na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Jeżeli chodzi o gospodarkę pozabudżetową, to moja uwaga dotyczy dwóch dotacji. Chodzi o kolonie i obozy w więziennictwie oraz o dotację do gospodarstw pomocniczych. Pierwszą proponuje się w wysokości 330 tys. zł, a drugą w kwocie  715 tys. zł. Jeżeli chodzi o pierwszą, to mam pytanie o planowaną średnią w więziennictwie. Jeśli zaś chodzi o drugą, to mam informację z Biura Studiów i Ekspertyz KS, iż stan środków na koniec 1996 roku w gospodarstwach pomocniczych planuje się na kwotę 9.708 tys. zł. Dlatego proszę o komentarz do tej sprawy. Należy też zaznaczyć, że w gospodarce pozabudżetowej nie będzie wpłaty środka specjalnego, pomimo że w poprzednich latach takie wpłaty były. W 1995 roku była to dość znaczna kwota, w 1996 planuje się mniejszą, a w 1997 roku nie planuje się żadnej wpłaty do budżetu. Na razie chciałabym zakończyć wypowiedź. Proszę o wyjaśnienie kwestii, które poruszyłam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Czy BSE ma uwagi do tej części budżetu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Pani poseł Szafruga-Sypniewska w zasadzie omówiła już najważniejsze wątpliwości, które budzi budżet Ministerstwa Sprawiedliwości. Chciałabym dodać kilka uwag. Faktycznie planuje się zmianę struktury dochodów i znaczny wzrost udziału środków z grzywien, które mają pochodzić z nakładania na pracodawców kar z tytułu nielegalnego zatrudnienia. Zakłada się bardzo wysoką dynamikę wzrostu tych grzywien. Nie przewiduje się natomiast dochodów z gospodarki pozabudżetowej. Chcę przypomnieć, że w 1995 roku wpłata ta wynosiła 424 tys. zł, w 1996 roku planuje się 51 tys. zł, natomiast na 1997 rok nie zaplanowano żadnych wpłat z gospodarki pozabudżetowej.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Jeżeli chodzi o wydatki, to największą ich część stanowią wydatki w dziale 92. Jednak dynamika wzrostu jest bardzo nierównomiernie rozłożona w rozdziałach. Bardzo szybko rosną wydatki w jednostkach naczelnych sądownictwa. Wzrost wynosi 144%, głównie z tytułu wydatków inwestycyjnych. Jest to ośmiokrotny wzrost wydatków inwestycyjnych w tym rozdziale. Mój niepokój budzi planowany realny spadek wydatków przeznaczonych na zakłady dla nieletnich. W ubiegłym roku w ustawie budżetowej planowano założenie dwóch nowych zakładów dla nieletnich, wobec 34 istniejących. Obecnie nie mówi się o tym, czy te jednostki powstały, czy nie. Wygląda na to, że też nie. Natomiast środki na istniejące 34 zakłady realnie spadają, niewiele, ale jednak spadają.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Większość wydatków bieżących stanowią wydatki na wynagrodzenia. Tak jak pani poseł powiedziała, materiał przedstawiony przez Ministerstwo Sprawiedliwości nie pozwala na kalkulację przeciętnych wynagrodzeń. Nie jest jasny wzrost liczby etatów, dlatego, że w ubiegłym roku w ustawie budżetowej zawarta była liczba etatów 8000 osadzonych. W obecnym roku nie zostało to uwzględnione. Nie wiadomo, czy są uwzględnione środki na wynagrodzenia dla tej grupy, czy nie. Ponieważ jest ogromne zróżnicowanie zatrudnienia w tym resorcie, począwszy od orzeczników, skończywszy na osadzonych, liczenie przeciętnego wynagrodzenia dla całego resortu nie ma większego sensu poznawczego. Natomiast warto byłoby się zorientować, jak to wygląda w poszczególnych grupach zatrudnionych. Na podstawie przedstawionego materiału nie da się tego zrobić. Wyjaśnienia wymaga także liczba etatów kalkulacyjnych i przeciętne wynagrodzenie w porównaniu do przewidywanego wykonania w 1996 roku.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Chciałam również zwrócić uwagę, że kontrola NIK w 1995 roku wskazywała na bardzo wysoką liczbę nie wykorzystanych etatów w Ministerstwie Sprawiedliwości. Było to ponad 5000 etatów. W związku z tym nasuwa się pytanie, jak wygląda wykonanie w 1996 roku, jak wygląda rzeczywisty stan zatrudnienia. Czy liczba etatów planowana w ustawie budżetowej będzie faktycznie wykorzystana.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Jeśli chodzi o wydatki majątkowe, to faktycznie one realnie spadają, przy czym zmienia się ich struktura i większość z nich będzie realizowana w dziale 92 - naczelne jednostki sądownictwa. Chodzi głównie o budowę gmachu Sądu Najwyższego. Jednak w ramach wydatków majątkowych 27% stanowią wydatki na zakupy inwestycyjne. Z materiału resortu tak na prawdę niewiele wynika w tej sprawie. Mówi się tylko o ogólnych kwotach wydatków na różne rodzaje zakupów. Np. na sprzęt łączności przeznacza się 3.569 tys. zł, nie wiemy czego dotyczy ten wydatek. Na środki transportu przeznacza się 3.810 tys. zł. Też nie wiemy ile samochodów i jakich planuje się za tę kwotę kupić, i jak przedstawia się sprawa w porównaniu do roku ubiegłego. Na urządzenia techniki biurowej przeznacza się 1.050 tys. zł. W każdym bądź razie nie ma wyszczególnienia celu wydatkowania tych kwot. Podobnie jest w sprawie wydatków bieżących poza wynagrodzeniem. Również nie ma żadnej specyfikacji wydatków bieżących. Wspomina się tylko o kwocie 55 mln zł na pokrycie zadłużenia pochodzącego z 1996 roku. Problem zadłużenia w tym resorcie jest ważny i wydaje się, że takie lakoniczne potraktowanie tematu jest niedostateczne. Gospodarkę pozabudżetową omówiła pani poseł. Na tym chciałam zakończyć wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WicedyrektorwNajwyzszejIzbieKontroliWojciechWojciechowski">NIK po kontroli wykonania budżetu w 1995 roku formułowała m.in. uwagi i wnioski dotyczące dwóch zagadnień, o których była już mowa. Po pierwsze - zwracaliśmy w naszym materiale uwagę, że wprawdzie Ministerstwo wykonało zaplanowane dochody w wysokości 500 mln zł, przekraczając zresztą ten plan, natomiast zwracaliśmy uwagę na wzrastające w porównaniu z rokiem poprzednim zaległości związane z niewyegzekwowaniem - przede wszystkim - należności sądowych. Wskazywaliśmy, że w realizacji dochodów w ogóle te zaległości kształtowały się na poziomie ponad 130 mln zł. Stanowiło to prawie 25% dochodów wykonanych. Zaległości były więc większe o 20% niż podobne dochody w roku poprzednim. Jest to niepokojąca dynamika wzrostu, w kontekście zakładanych dochodów na 1997 rok.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#WicedyrektorwNajwyzszejIzbieKontroliWojciechWojciechowski">Jeśli chodzi o sprawę poruszoną przez przedstawicielkę BSE, rzeczywiście wskazywaliśmy, że na koniec 30 września 1995 roku nie wykorzystano 5091 etatów, w tym 564 etatów w orzecznictwie. Jest to liczba obejmująca również wtedy jeszcze Centralny Zarząd Zakładów Karnych. W czwartym kwartale tę liczbę zmniejszono do 3889 etatów. W związku z niewykorzystaniem tych etatów minister sprawiedliwości dokonał zmian w planie wydatków bieżących, zmniejszając kwotę na wynagrodzenia o ponad 15 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Ponieważ pojawił się problem zadłużenia, chciałam dodać pewną uwagę. Na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości minister sprawiedliwości szacował, że zadłużenie na koniec roku będzie wynosić ok. 60 mln zł. Jednak z informacji, jaką uzyskaliśmy, wynika, że są prowadzone rozmowy, żeby zadłużenie uległo zmniejszeniu jeszcze w tym roku. Również na obecnym posiedzeniu powinniśmy uzyskać wyjaśnienie w tej sprawie. Na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości pojawił się również problem, który powinnam obecnie zasygnalizować. Chodzi o wypłaty zaległych wynagrodzeń sędziom. Są już dwa wyroki Sądu Najwyższego z tym związane, a liczba procesów jest coraz większa i może dotyczyć 1/3 funduszu płac. Powinniśmy również uzyskać stanowisko Ministerstwa Finansów, co zrobić z tym problemem, który może się pojawić w przyszłości, a jego początki już są widoczne. Jakie działania zostaną podjęte w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Proszę przedstawiciela ministra sprawiedliwości o udzielenie odpowiedzi na pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciJerzyLankiewicz">Rozpocznę od ustosunkowania się do ostatniej wypowiedzi, ponieważ jest to problem bardzo istotny, jakkolwiek nie wchodzący w skład budżetu 1997 roku. Rzeczywiście lawinowo narastają roszczenia sędziów i prokuratorów związane z wynagrodzeniami za lata 1994 i 1995. Wynikają one po prostu z braku zachowania relacji między ustawą o ustroju sądów powszechnych i ustaw okołobudżetowych. W wyniku tych roszczeń szacunek za 1995 rok pozwala stwierdzić, że roszczenia te są określone na kwotę 14 mln zł. Chcę jednak poinformować, że mamy już prawomocne wyroki, jeżeli chodzi o rok 1994 i szacunek wskazuje na to, że będzie to kwota ponad 100 mln zł. Oczywiście te kwoty absolutnie przekraczają możliwości finansowe resortu. Poza tym - naszym zdaniem - nie mogą wchodzić do projektu budżetu na 1997 rok.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciJerzyLankiewicz">Konieczne jest szybkie zajęcie stanowiska i podjęcie stosownych decyzji, bowiem doprowadzimy do tego, że - po pierwsze - nastąpi katastrofa finansowa narastająca przez wzrastające odsetki i - po drugie - powstanie poważny problem społeczny, a nawet polityczny, związany z tym, że jeden z filarów państwa, jakim jest wymiar sprawiedliwości, nie może zaspokoić swoich roszczeń.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciJerzyLankiewicz">Jeżeli chodzi o pozostałe sprawy ogólne, proszę pana dyrektora Dyzio o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewDyzio">Pozwolę sobie zacząć od kwestii dotyczących dochodów resortu. Jeśli chodzi o wzrost kwot, które są zaplanowane z tytułu grzywien, jest to spowodowane jednym podstawowym czynnikiem. Ministerstwo Sprawiedliwości planowało na rok 1997 poziom dochodów w wysokości ok. 720 mln zł. W czasie ostatnich debat sądowych zaistniały pewne okoliczności, które skutkowały poszerzeniem formacji tzw. policji pracy, pozostającej w gestii Krajowego Urzędu Pracy. Był to bardzo znaczny wzrost etatowy. Okazało się, że są potrzebne środki na poszerzenie funduszu pracy. W związku z tym, biorąc pod uwagę skutki działalności większej liczby kadry przewidzianej do policji pracy, oszacowano przyrost dochodów na ok. 60 mln zł. Samo Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej oszacowało przyrost grzywien na poziomie ok. 16%. Tyle tytułem wyjaśnienia, jeżeli chodzi o planowany przyrost dochodów.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewDyzio">Chcę dodać, że obserwujemy wzrost aktywności administracji sądowej, jeśli chodzi o ściąganie należności sądowych. Obecnie chciałbym przytoczyć pewne informacje dotyczące tej kwestii. Jest faktem bezspornym, że w związku olbrzymim poszerzaniem kognicji sądowej, obecnie wzrost liczby spraw, które zawisły w sądach, mieści się na poziomie powyżej 6,5 mln spraw. Oznacza to ponad trzykrotny wzrost, jeżeli porównamy to ze stanem sprzed kilku lat. Musiało to zaowocować wzrostem należności sądowych. W tym roku obserwujemy duży wzrost takich należności, natomiast równolegle do tego zjawiska następuje zjawisko wzrostu dochodów na skutek zwiększonej efektywności w zakresie ściągalności należności sądowych. Nie chcę wprowadzać Komisji w bardzo szczegółowe zagadnienia, ale sprawa wzrostu dochodów resortu sprawiedliwości jest niezwykle poważnie traktowana.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewDyzio">Chcę powiedzieć tylko tyle, że wydatki resortu sprawiedliwości z zakresu sądownictwa powszechnego, w którym kumuluje się ponad 90% dochodów, są w projekcie budżetu państwa ukształtowane na poziomie 1.200 mln zł. Dochody osiągane w sądownictwie pozostają na poziomie powyżej 700 mln zł, co wyraźnie wskazuje, że wysiłek budżetu państwa na rzecz finansowania sądownictwa nie jest aż tak wielki, jak można byłoby to wnioskować z cyfr zapisanych po stronie wydatków budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewDyzio">Z kolei odniosę się do kwestii dotacji przewidzianych w dziale 01, w tzw. dziale przemysłu. Są to dotacje wynikające wyłącznie z obowiązujących przepisów, przeznaczone wyłącznie na dopłaty do ogrzewania dla gospodarstw pomocniczych przy zakładach poprawczych. Zakładów poprawczych dla nieletnich mamy 34, w związku z czym kwota figurująca w ustawie - 1 mln zł wynika z automatycznego przeliczenia należnych stawek złotowych na jednostkę cieplną dla wspomagania opłat za ogrzewanie.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewDyzio">Jeśli chodzi o problem zadłużenia, to ta sprawa niezwykle jaskrawo rzutuje na konstrukcję budżetu resortu sprawiedliwości. Trudno mówić o tegorocznym prognozowanym zadłużeniu bez rozpatrzenia sytuacji resortu, w której znajduje się on od 1991 roku. Mogę powiedzieć tylko tyle, że zadłużenie to stale narasta i być może, że jeśli przeprowadziłoby się pewne analogie do zjawisk, które znajdowały się w obszarach innych sfer życia publicznego w państwie, to zjawisko zadłużenia w resorcie sprawiedliwości staje się podobne.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewDyzio">Budżet na rok przyszły jest tak obliczony, żeby zahamować postępujący proces narastania niewydolności finansowej resortu sprawiedliwości. Z tych względów konieczne było zaprojektowanie, jeżeli chodzi o wydatki bieżące, ok. 30% przyrostu w stosunku do roku poprzedniego. Z założenia ten 30% przyrost w zakresie wydatków bieżących jest nakierowany na możliwość uruchomienia budżetu z dniem 1 stycznia 1997 roku ze stanem blisko zerowych zadłużeń. Z tych też względów świadczenia na rzecz osób fizycznych zostały zaprojektowane na poziomie 115%. Jest to poziom odpowiadający wyłącznie skali inflacji. Konstrukcja tej grupy wydatków jest w gruncie rzeczy związana nie tylko z planowanym procentem wzrostu cen i usług, ponieważ w tej grupie wydatków mieszczą się przede wszystkim wszystkie nakłady, które służą obsłudze i wykonywaniu czynności procesowych. Mieszczą się tutaj wydatki związane z opłatą biegłych, świadków i innych czynności procesowych, które są niezbędne, a na które administracja sądowa nie ma zasadniczego wpływu. Administracja nie ma również wpływu na zakres wzrostu możliwych do ściągnięcia należności sądowych.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewDyzio">Chcę zwrócić uwagę członków Komisji na fakt, który obserwujemy w praktyce sądownictwa powszechnego. Chodzi o to, że ze znacznym wzrostem liczby należności sądowych, wyraźnie nawarstwia się proces rozkładania przez sądy należności sądowych na raty średnio- i długoterminowe. Jest to związane z możliwościami płatniczymi obywateli, którzy występują w procesach sądowych. Z tych też względów, kształtując pozycje po stronie wydatków, jesteśmy świadomi faktu, że jeżeli zaistnieją możliwości i zostaną podjęte odpowiednie decyzje, umożliwiające niwelację długów resortu sprawiedliwości, wówczas oczywiście będzie musiała nastąpić waloryzacja tej grupy nakładów, które są związane z funkcjonowaniem i obsługą wymiaru sprawiedliwości. Jak doniosła jest to działalność, chcę powiedzieć, że obecnie na ok. 6,5 mln spraw w sądach, ponad 1,6 mln spraw nie może być podejmowanych z różnych względów. W ciągu kilku lat proces ten każdego roku nawarstwiał się, skutkując istotnym zwiększeniem ilości nie rozpoznawanych spraw. Pierwszy symptom zniwelowania olbrzymiego skokowego przyrostu z roku na rok zaobserwowaliśmy w roku 1995. W końcu 1994 roku ilość nierozpoznanych spraw szacowaliśmy na ok. 1,5 mln, natomiast w 1995 roku nastąpił wzrost tylko o niecałe 100 tys. W poprzednim okresie wzrosty roczne wahały się w granicach od 300 do 400 tys. spraw nie rozpoznawanych. W związku z tym widać pewne syndromy, pewne zależności, które ilustrują jak ścisłe są powiązania między dobrze skonstruowanym budżetem, a skutecznością funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewDyzio">Z kolei, chciałbym ustosunkować się do dalszych kwestii. Pochodną tej całej logiki i filozofii jest oczywiście zjawisko, że pewna koncentracja środków musi nastąpić w tych grupach wydatków, które służą i umożliwiają bieżące funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości. Jest to bowiem sprawa bezsprzecznie najważniejsza dla państwa. Wydatki po stronie inwestycyjnej zostały skalkulowane na poziomie przybliżonym do wzrostu cen zakupu dóbr inwestycyjnych. Jest to poziom ok. 9%. Muszę powiedzieć, że gdyby to zależało wyłącznie od Ministerstwa Sprawiedliwości, niewątpliwie budżet powinien być po tej stronie większy. Tym niemniej został przyjęty pewien konsensus w zakresie konstrukcji budżetu resortu sprawiedliwości. Muszę stwierdzić, że muszą nastąpić pewne przesunięcia nakładów w czasie, szczególnie na realizację zadań inwestycyjnych, których termin zakończenia zostanie przesunięty na rok 1998. Takie są realia obecnie omawianego projektu budżetu.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewDyzio">Jeżeli chodzi o kwestię zakupów dóbr inwestycyjnych, padło pytanie dotyczące struktury poszczególnych potrzeb w zakresie urządzeń itd. Podczas planowania budżetu w bieżącym roku mogliśmy przeznaczyć na środki inwestycyjne tylko ok. 30,8 mln zł. Mamy zbilansowane wszystkie potrzeby w zakresie nieruchomości. W bieżącym roku przeprowadziliśmy pełną inwentaryzację majątku skarbu państwa. Nie chcę przytaczać cyfr, ponieważ one nijak nie dadzą się zrealizować w skali jednego budżetu. Z tych też względów, jeżeli chodzi o nacelowanie obecnych wydatków budżetowych, kierujemy je przede wszystkim na podstawowy i elementarny sprzęt, który służy obsłudze technicznej sal rozpraw. Mamy tu na myśli sprzęt nagłaśniający i urządzenia do pisania. Są to przede wszystkim kopiarki, faksy, które umożliwiają łączność między poszczególnymi jednostkami, co np. w wymiarze organów ścigania jest sprawą elementarną. Trudno mówić szczegółowo o urządzeniach, które będą kupowane, mogę tylko stwierdzić, że dotyczy to tylko sprzętu podstawowego, służącego do obsługi biurowej i urządzeń technicznych.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewDyzio">Chcę dodać, że resort sprawiedliwości prowadzi obecnie bardzo zaawansowane rozmowy z Bankiem Światowym. W ramach tych środków inwestycyjnych otrzymaliśmy - jak to wynika zresztą z uzasadnienia do projektu budżetu państwa - wydzieloną kwotę 8,1 mln zł na udział resortu sprawiedliwości w przyszłej ewentualnej umowie, która może być zawarta z Bankiem Światowym. To przedsięwzięcie jest nacelowane przede wszystkim na budowę Centralnego Ośrodka Rejestrów Sądowych. Jest to przedsięwzięcie niewątpliwie kosztowne. Liczymy, że ze strony rządowej uzyskamy dotację rzędu ok. 20 mln dolarów w okresie kilku lat, zaś od Banku Światowego udział ten będzie wynosił ok. 34 mln dolarów. Czego to dotyczy? W pierwszej kolejności dotyczy to odpowiedniego urządzenia ksiąg wieczystych i szerszego ich powiązania z tymi wszystkimi dokumentami, które traktują o nieruchomościach, a które pozostają w gestii samorządów terytorialnych. Druga grupa zagadnień dotyczy rejestrów podmiotów gospodarczych. Trzecia grupa dotyczy rejestrów zastawów sądowych. Ustawa o rejestrze zastawów sądowych została już przyjęta przez Senat i jest w ostatniej fazie legislacyjnej z projektowanym terminem wejścia w życie od 1 stycznia 1998 roku. Chcę poinformować członków Komisji, że nakłady na rejestry sądowe będą to przede wszystkim nakłady w zakresie myśli technicznej, myśli technologicznej, ale również w zakresie sprzętu i urządzeń technicznych i informatycznych. Dodam, że te nakłady winny się w bardzo szybkim tempie zbilansować, przynosząc bardzo konkretne efekty na rzecz skarbu państwa. Taka ocena nie wynika wyłącznie z naszych kalkulacji, wynika to przede wszystkim z doświadczeń wielkiej liczby państw zachodnich. Natomiast nasze kalkulacje, które przedstawiliśmy ministrowi finansów, dając pewne podstawy kalkulacyjne do wprowadzenia tego tematu w przyszłym roku, były wykonywane przy pomocy ekspertów norweskich, którzy mają olbrzymie doświadczenia w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewDyzio">Jeśli chodzi o kwestię samej struktury zadłużeń. Obecnie wysokość tych kwot szacujemy na poziomie ok. 60 mln zł. Podaliśmy do wcześniej sporządzanej informacji kwotę ok. 55 mln zł. Jak wygląda struktura zadłużeń? Jest ona prostą pochodną zadłużeń roku minionego oraz pewnych okoliczności i zjawisk, które zaistniały w budżecie resortu sprawiedliwości w roku ubiegłym. Mianowicie resort sprawiedliwości wszedł w 1996 rok z długami w wysokości ok. 30 mln zł, których struktura wyglądała w następujący sposób. Około 12 mln zł obciążało prokuratury, ok. 18 mln zł obciążało sądownictwo powszechne. Ta struktura długów znajduje również odbicie w obecnej prognozie. Proporcje będą podobne, z tym że Centralny Zarząd Służby Więziennej znalazł się również w trudnej sytuacji i nie da się wykluczyć, a informacje, które posiadamy obecnie na to wskazują, że również w tej sferze wystąpią zadłużenia, mimo że w roku minionym ich nie było.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewDyzio">Chcę powiedzieć również o jeszcze jednej sprawie dotyczącej zadłużeń. Minister sprawiedliwości w stosunku do wszystkich podmiotów, dysponentów drugiego stopnia środków budżetowych, czyli do wszystkich prokuratur wojewódzkich, prezesów sądów wojewódzkich, prezesów sądów apelacyjnych i prokuratur apelacyjnych wszczął postępowania w aspekcie prawa budżetowego przed komisją orzekającą Ministerstwa Sprawiedliwości. Te postępowania w najbliższym czasie zostaną ukończone. Zresztą muszę powiedzieć również, że było to wynikiem wniosku złożonego przez NIK w tej sprawie. Postępowania są w toku i przed ich zakończeniem nie chciałbym się wypowiadać na temat dotych-czasowych ustaleń w tej sprawie. Niewątpliwie są one prowadzone z całą ostrością i wyrazistością na jaką pozwala prawo budżetowe i ocena sytuacji. Komisja orzekająca została skompletowana z wybitnych fachowców, naukowców sądownictwa, prokuratury i więziennictwa.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewDyzio">Ostatnia kwestia z zakresu spraw ogólnych. Chodzi mianowicie o gospodarkę pozabudżetową  i dochody z niej. W zakresie gospodarki pozabudżetowej funkcjonuje wiele środków specjalnych, które mają dokładnie określoną konstrukcję prawną. Jest ich konkretnie siedem. Nie chcę zanudzać członków Komisji i szczegółowo ich przedstawiać. Każdy z tych środków ma swoją podstawę prawną. Dochód, który powstał w roku 1995, rzędu ponad 400 tys. zł, był to dochód, który powstał na tle wynagrodzeń prowizyjnych komorników, które to kwoty są odprowadzane na środek specjalny z ryczałtów komorniczych na rzecz wynagrodzeń komorników. Był to pierwszy rok funkcjonowania tego środka. Nie został on do końca poprawnie skonstruowany, ponieważ założeniem utworzenia tego środka specjalnego było odprowadzanie takich kwot, które odpowiadają poziomowi wynagrodzeń. Jest to rozwiązanie, które wynika bezpośrednio z rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie środków specjalnych. Ponieważ w tym roku te sprawy zostały uporządkowane, dochód po tej stronie nie jest planowany. Oczywiście mogą być drobne kwoty, które są związane z kwestiami biurowo-finansowymi. Jeśli chodzi o zakres spraw ogólnych, to pozwolę sobie na tym zakończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#DyrektorDepartamentuKadrwMinisterstwieSprawiedliwosciJacekKubiak">Rok 1996 jest pierwszym od kilku lat okresem, w którym wszystkie etaty w resorcie sprawiedliwości zostały wykorzystane. Chodzi zarówno o etaty sędziowskie, prokuratorskie, jak i etaty administracyjne. W bieżącym roku kalkulacyjna liczba etatów sędziowskich wynosiła nieco ponad 7.000, etatów prokuratorskich ponad 5.000. Natomiast łączna liczba etatów tzw. orzeczniczych - prokuratorów, sędziów a także aplikantów sądowych i prokuratorskich, których liczba wynosi ok. 1.600 - stanowi liczbę ponad 13.690 etatów. Liczba pozostałych pracowników, czyli pracowników administracyjnych sądownictwa, prokuratur, zakładów poprawczych wynosi 32.791 etatów. W tym ponad 24 tys. etaty pracowników administracyjnych sądownictwa i ponad 4,5 tys. pracowników administracyjnych prokuratury. W sądownictwie na jednego sędziego przypada mniej więcej trzech pracowników administracyjnych. W prokuraturze wskaźnik kształtuje się inaczej, jest to proporcja ok. 1 do 1. W tej grupie mieszczą się także pracownicy zakładów poprawczych, których jest 1.931. Jeszcze raz chcę podkreślić, że w obu grupach, tzn. grupie podstawowej, orzeczniczej - sędziów i prokuratorów, jak i w grupie pozostałych pracowników, głównie pracowników administracji, po raz pierwszy w tym roku mamy pełne wykorzystanie etatów.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#DyrektorDepartamentuKadrwMinisterstwieSprawiedliwosciJacekKubiak">Na przyszły rok planowany jest wzrost liczby etatów ogółem o 1.410, z tym, że jak gdyby w dwóch okresach. Od 1 stycznia zakładamy wzrost o 355 etatów i od 1 września 1997 o 1.075 etatów. Ogółem w ciągu 1997 roku chcemy zwiększyć zatrudnienie o 400 etatów sędziowskich, chociaż minister występował o znacznie większą liczbę - ponad 600 etatów sędziowskich ze względu na ogromne zaległości w sądach, a także ze względu na nowe zadania sądownictwa. Jeśli chodzi o prokuratorów, to planowany wzrost ich liczby jest nieco mniejszy, bo wynosi 75 etatów. Pozostały wzrost liczby etatów jest związany ze wzrostem w administracji sądowej, w tym zwłaszcza kuratorów - 80 etatów. Projektowany jest również nowy zawód związany ze zmianą ustawy o ustroju sądów powszechnych, której projekt znajduje się w Sejmie. Chodzi o nowy zawód prawniczy - referendarz. W roku przyszłym planuje się 50 etatów dla referendarzy. Tyle chciałem powiedzieć, jeśli chodzi o liczbę etatów w 1996 i 1997 roku.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#DyrektorDepartamentuKadrwMinisterstwieSprawiedliwosciJacekKubiak">Padło pytanie o średnie wynagrodzenie na jeden etat kalkulacyjny w grupach pracowniczych zatrudnionych w resorcie sprawiedliwości. W 1996 roku średnie wynagrodzenie sędziów i prokuratorów wynosiło 2.406 zł. Na 1997 rok zaplanowany został wzrost o 486,3 zł do 2.892 zł. Jeśli chodzi o pracowników cywilnej sfery budżetowej, to w 1996 roku przeciętne wynagrodzenie wynosiło 695,47 zł. Na 1997 rok planujemy wzrost o 141,2 zł do poziomu 837,25 zł. Jeśli chodzi o wynagrodzenia funkcjonariuszy służby więziennej, to w 1996 roku przeciętne wynagrodzenie wynosiło 1.140,32 zł, na 1997 rok planowane jest w wysokości 1.325,64 zł. Padło pytanie o wynagrodzenia osadzonych w 1996 roku i planowane na 1997 rok. W 1996 roku wynagrodzenia osadzonych wynosiły 315,6 zł, na 1997 rok planowany jest dosyć duży wzrost do kwoty 420 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselRyszardBugaj">Chciałbym zapytać o wynagrodzenia dla osób osadzonych. Czy cytowane przez pana kwoty dotyczą całej zbiorowości osadzonych, czy tylko osób wykonujących pracę? Chciałbym również zapytać, jaka część osób osadzonych wykonuje pracę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#DyrektorDepartamentuKadrwMinisterstwieSprawiedliwosciJacekKubiak">Są to wynagrodzenia również na etat kalkulacyjny. Natomiast niewielka część osadzonych wykonuje pracę. Z 53 tys. osadzonych tylko 8 tys. osób jest zatrudnionych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselRyszardBugaj">Jak ta liczba ma się zmienić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#DyrektorDepartamentuKadrwMinisterstwieSprawiedliwosciJacekKubiak">Nie planujemy zmian, ponieważ nie ma możliwości zwiększenia zatrudnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Jaka jest stawka na utrzymanie jednego osadzonego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#DyrektorgeneralnyCentralnegoZarzaduSluzbyWieziennejWlodzimierzMarkiewicz">Stawka żywnościowa wynosi obecnie 3,5 zł na jednego osadzonego dziennie. Jest to oczywiście stawka podstawowa. Oprócz niej są różnego rodzaju dodatki powodowane sytuacją zdrowotną, bądź np. młodociani mają te stawki podwyższane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Jaka jest stawka efektywna po podwyżkach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#DyrektorgeneralnyCentralnegoZarzaduSluzbyWieziennejWlodzimierzMarkiewicz">Podwyżka nie będzie przekraczała poziomu inflacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Chodziło mi o efektywną stawkę wraz z dodatkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#DyrektorgeneralnyCentralnegoZarzaduSluzbyWieziennejWlodzimierzMarkiewicz">Maksymalna stawka żywieniowa wynosi ponad 5 zł. Jest to dieta wysoko odżywcza zalecana przez lekarzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Dlaczego państwo zakładacie spadek wydatków na nieletnich?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewDyzio">Jeśli można, chciałbym odpowiedzieć na to pytanie. Na tle poszczególnych rozdziałów zakłady dla nieletnich po pewnym czasie zostały lepiej zwaloryzowane niż pozostałe grupy jednostek. Stało się tak na skutek decyzji ministra sprawiedliwości. Z prostego względu. Tych zakładów jest bardzo niewiele - 34. To jest jedna przyczyna. Drugi powód wynika stąd, że w ubiegłym roku zakłady zakończyły działalność z minimalnymi długami tylko na poziomie 200 tys. zł, co przy zadłużeniach pozostałych jednostek było wielkością znikomą. Chcę jeszcze dodać, że jeśli chodzi o konkretny rozdział środków w resorcie sprawiedliwości na tle sytuacji, która się rysuje, jest on trudny do zadecydowania w tej fazie, w jakiej obecnie się znajdujemy. Każdorazowo roczny budżet musi być weryfikowany w ramach układu wykonawczego w czasie, kiedy następuje podsumowanie wyników rocznej działalności. Dlatego sądzę, że w skali środków, którymi dysponujemy w budżecie resortu sprawiedliwości mogę zagwarantować, że niewątpliwie podstawowe i elementarne potrzeby zakładu dla nieletnich będą w budżecie zabezpieczone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Proszę podać jakie środki przeznaczono na podróże zagraniczne i krajowe w 1995 i 1996 roku i ile planuje się na 1997 rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciJerzyLankiewicz">Nie dysponuję obecnie szczegółową kwotą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">W takim razie proszę o odpowiedź na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciJerzyLankiewicz">Chciałbym stwierdzić, że wzrost będzie zachowany na poziomie inflacji, ale zgodnie z życzeniem pani poseł dostarczymy dokładne dane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewDyzio">Są to kwoty minimalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Warto się dowiedzieć, że są dziedziny, gdzie są minimalne wydatki. Dlatego proszę o informację na temat podróży zagranicznych w 1995 i 1996 roku oraz jaki jest plan na 1997 rok.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Czy państwo korzystają z ekspertyz, opinii, analiz, czy koszt takich usług jest zawarty w budżecie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciJerzyLankiewicz">Kwota na takie cele jest przeznaczona w środkach bieżących. Są to koszty ekspertyz sądowych i prokuratorskich. Jeżeli chodzi o wydatki bieżące, to w ich skład wchodzą dwie podstawowe kwoty. Chodzi o bieżące utrzymanie substancji sądów i prokuratur oraz o koszty ekspertyz sądowych. Niezależnie od tego posiadamy własny Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie, który wykonuje ekspertyzy nie tylko na rzecz wymiaru sprawiedliwości, ale również policji, służby zdrowia. Obecnie rozszerzamy działalność przez tworzenie filii, np. jeśli chodzi o badanie okoliczności wypadków samochodowych, tworząc delegatury w Poznaniu i Gdańsku. Chcemy, żeby ten instytut odciążył nasze wydatki związane ze zlecaniem usług instytucjom zewnętrznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Chciałabym prosić również o dokładną informację związaną z wydatkami bieżącymi, uwzględniającą kwoty wydane na ekspertyzy i analizy w latach 1995 i 1996 oraz jaki jest plan na 1997.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciJerzyLankiewicz">Jeżeli można, chciałbym podziękować panu posłowi Bentkowskiemu za poruszenie niezwykle ważnego problemu, jakim są nakłady inwestycyjne, które według naszego rozeznania i dokumentów są niedoszacowane w granicach 15%. Co to może oznaczać? Około 70% budynków należących do sądów, prokuratur i więziennictwa są to budynki, które mają powyżej 50 lat, z tego 70% są to tzw. obiekty zabytkowe, które wymagają większych nakładów. Poza tym wiadomo, że są to obiekty wieloletnie i nie zawsze da się je doprowadzić do pełnej użyteczności. Mając pełną świadomość kłopotów finansowych, staramy radzić sobie także w ten sposób, że po prostu nawiązujemy ścisłą współpracę z samorządami. Polega to na tym, że w miastach wojewódzkich i w siedzibach sądów i prokuratur rejonowych staramy się, aby władze samorządowe były maksymalnie zainteresowane istnieniem i rozwojem wymiaru sprawiedliwości  w szerokim tego słowa znaczeniu. Dostajemy dla przykładu sporo obiektów, które na nasz koszt adaptujemy, ale nie ponosimy kosztów związanych z zakupem tych obiektów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Pan poseł Bentkowski powiedział, że Komisja Sprawiedliwości stwierdza, że przyjmuje budżet Ministerstwa Sprawiedliwości i nie zgłasza w tym zakresie zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Gdyby pani przewodnicząca była uprzejma spojrzeć na naszą opinię, w drugim akapicie zawarliśmy następujące stwierdzenie. "Komisja zwraca się do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów o zwiększenie kwoty przeznaczonej na inwestycje przynajmniej do kwoty 122 mln zł". Dalej uzasadniamy taką decyzję. Jest to zwiększenie tylko o 10 mln zł. Występujemy z takim wnioskiem, ponieważ jest to jedyny resort, który ma realnie mniejsze środki na inwestycje niż w roku poprzednim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Proszę o stanowisko Ministerstwo Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Zacznijmy od wyjaśnienia pozornego spadku nakładów na inwestycje w resorcie. W 1996 roku zgodnie z planem powinno dojść do zakończenia inwestycji centralnej, która trwała kilka lat, chodzi o więzienie w Radomiu. W 1996 roku na ten cel przeznaczono 18,4 mln zł. Zakończenie tej inwestycji powoduje ubytek nakładów na inne inwestycje. Sytuacja przedstawia się zaś tak, że od dwóch lat trwa dokańczanie budowy tego obiektu. Mamy nadzieję, że ta inwestycja będzie jednak zakończona. Nakłady na inwestycję w Radomiu stanowiły 34% ogólnych wydatków inwestycyjnych w 1996 roku, jeśli chodzi o cały resort. Nie ma zaplanowanych środków na ten cel w 1997 roku. Z drugiej strony została zgłoszona propozycja resortu, aby w 1997 roku kontynuować inwestycję, która powinna być skończona i przeznaczyć na ten cel 3,4 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Druga sprawa to wspólne przedsięwzięcie, o którym być może będzie jeszcze dzisiaj mowa. Chodzi o budowę gmachów sądów na placu Krasińskich w Warszawie, w której resort partycypuje od kilku lat. Jeżeli chodzi o tę budowę, były trudności z jej rozpoczęciem. Można powiedzieć, że w bieżącym roku budowa już się rozpoczęła, ponieważ rozpoczęto prace ziemne. Nakłady na rok przyszły rosną, tym niemniej nie są to nakłady idące w tempie, o którym można powiedzieć, że upośledzają inne wydatki inwestycyjne resortu.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Inna kwestia, poruszona już przez przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości, dotyczy budowy Centralnego Ośrodka Rejestrów Sądowych. Obecnie trwają bardzo intensywne prace projektowe. Zważywszy z jednej strony na kwotę, która jest do tego potrzebna, a z drugiej strony na konieczne do zakupienia urządzenia i programy, oczekujemy na dalsze wsparcie realizacji inwestycji ze środków zagranicznych. Dlatego rząd podjął decyzję, iż to przedsięwzięcie będzie wliczane w dużej mierze w ciężar kredytów uzyskanych z Banku Światowego. Jest to taka technika uzyskiwania kredytów, kiedy muszą być poniesione nakłady krajowe, a kredyt Banku Światowego jest tylko uzupełnieniem. Tym niemniej Centralny Ośrodek Rejestrów Sądowych angażuje w przyszłym roku już 8,1 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Kolejna sprawa wiąże się z zobowiązaniami resortu. Sprawa wydaje się trochę dziwna, bowiem panowie są łaskawi informować, że planują zadłużenie. Tym bardziej dziwna, że zadłużenie resortu składa się z dwóch części. Jedną stanowią wyroki na rzecz osób represjonowanych. Według informacji statystycznych i księgowych, zadłużenie resortu, wszystkich jego jednostek, w dniu 30 września 1996 roku wynosiło 82,7 mln zł. W tym wymagalnych zobowiązań było 64,5 mln zł. W tych zobowiązaniach aż 50 mln zł było związane właśnie z orzeczeniami na rzecz osób represjonowanych. Zobowiązanie wynikające z orzeczeń są spłacane. W tej sytuacji nie rozumiem, jakie to zadłużenia mają przechodzić na rok następny w takiej kwocie, o jakiej panowie mówią. Tym bardziej, że cały budżet ministerstwa jest budżetem, w którym obok kwot o których mowa, istnieją środki zarezerwowane w rezerwie celowej wynoszącej na rok przyszły 100 mln zł. Ta kwota została przeznaczona właśnie na pokrywanie przewidywanego wzrostu liczby oraz wysokości wyroków dotyczących osób represjonowanych.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Kolejna kwestia, o której była mowa wczoraj na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i o której panowie mówili dzisiaj, dotyczy pojawiania się wyroków sądowych oraz roszczeń ze strony orzeczników w sprawach o uregulowanie zaległości za wynagrodzenia za lata 1994 i 1995. Tak ogólnie można określić przedmiot sprawy. Jest to sprawa, która bez dokładnego zbadania nie może być jednoznacznie oceniona. Chcę przypomnieć, że praktycznie co roku okazuje się, że z takich czy innych powodów orzecznicy występują z roszczeniami o różnego rodzaju zobowiązania w odniesieniu do budżetu państwa, np. iż nie zostali stosownie wynagrodzeni. Wyszukują przy tym lub też prezentują różnego rodzaju nieścisłości prawne. Jest to o tyle bolesne, że wydawałoby się, iż należy nie tylko dochodzić roszczeń, ale przede wszystkim, co jest chyba obowiązkiem resortu sprawiedliwości, jeśli występują tego rodzaju nieścisłości prawne, sygnalizować je z wyprzedzeniem, aby nie popełniać kolejnych nieścisłości i nie powodować powstawania kolejnych luk prawnych. Nie zawsze jednak te informacje są przekazywane władzom wykonawczym. Próbuję powiedzieć o tym ogólnie, ponieważ sprawa jest faktycznie dość dziwna. W zeszłym roku zapłaciliśmy 32 mln zł z tytułu 6 dni, które faktycznie były dniami opóźnienia w wydaniu aktów prawnych. Dotyczyło to roku 1993. W 1994 nie następowały zmiany w stanie obowiązujących aktów prawnych, natomiast okazuje się, że są zgłaszane roszczenia. W 1995 roku mieliśmy podobną sytuację i też są roszczenia.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Kolejna kwestia dotyczyła kształtowania środków na wynagrodzenia. Chcę tę sprawę wyjaśnić, ponieważ były pytania z nią związane. Pracownicy orzecznictwa, czyli sędziowie i prokuratorzy oraz funkcjonariusze służb więziennych tworzą grupy, które są wyłączone z ogólnych zasad porozumienia dotyczącego kształtowania wynagrodzeń w komisji trójstronnej. Natomiast komisja po bardzo głębokich analizach stwierdziła, że pracownicy administracyjni sądownictwa pozostają ogromnie w tyle, jeśli chodzi o poziom wynagrodzeń i że tę różnicę należy niwelować. Dlatego grupa pracowników administracji wymiaru sprawiedliwości uzyskuje w 1997 roku priorytetowy wzrost wynagrodzeń w stosunku do innych grup pracowników sfery budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Ostatnia sprawa dotyczy zmiany ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej. Ustawa uporządkowała jedną sprawę. Mianowicie osoby osadzone, wykonujące pracę w zakładach prawnych przestają być liczone jako osoby zatrudnione w ramach sfery budżetowej. Dlatego kształtowanie środków na wynagrodzenia i wypłacanie ekwiwalentów za ewentualną pracę osadzonych nie będzie już wpływało na poziomy średnich płac i na obraz wysokości wynagrodzeń w więziennictwie.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Są to uściślenia do spraw, które nie były do końca wyjaśnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Moje wątpliwości budzi sprawa roszczeń, o których mówiła pani minister. Z pani wypowiedzi wynika, że jest to kwestia różniąca stanowiska Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Sprawiedliwości. Ta kwota powiększa się i obecnie wynosi 114 mln zł. Jak państwo zamierzacie rozwiązać tę sprawę?  Kieruję to pytanie do ministra sprawiedliwości. Czy Komisja Sprawiedliwości zajmowała się tą kwestią?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Komisja została tylko poinformowana przez pana ministra Kubickiego, że ta kwestia wyniknęła praktycznie w ostatnich kilku miesiącach. Roszczenia są pozostałością z niewłaściwego naliczenia wynagrodzeń dla sędziów i prokuratorów poczynając od 1994 roku. Niewłaściwe naliczanie zaczęło się wcześniej, ale tam ta kwestia została załatwiona, też zresztą w wyniku procesów sądowych. Natomiast od 1994 roku w dalszym ciągu wadliwie naliczano wynagrodzenia tej grupy. Zresztą dziwię się, że pani minister oświadcza obecnie, że nie wie o tym. Od początku Ministerstwo Sprawiedliwości bardzo wyraźnie podkreślało, że niewłaściwie nalicza się wynagrodzenia sędziów i prokuratorów, wbrew ustaleniom ustawowym. Jest przecież proste założenie, że istnieje przelicznik i średnie wynagrodzenie w sferze budżetowej. Po prostu był to błąd księgowy. Ministerstwo Finansów stało na innym stanowisku, przyjmując niższy przelicznik. Jest to zwykła należność, która powinna być sędziom oddana. Wcale się nie dziwię, że zaczęli oni upominać się w formie orzeczeń sądowych, ponieważ żadne inne wnioski nie znajdowały posłuchu w Ministerstwie Finansów. Dlatego nie da się zatrzymać tego procesu. Wydaje mi się, że jeżeli chcemy uniknąć kompromitacji, tzn. powszechnych procesów sądowych, to należy jak najszybciej uznać te roszczenia i zagwarantować sędziom, że w jakimś realnym okresie otrzymają należne im wyrównanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Pieniędzy na ten cel w budżecie nie ma?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Komisja Sprawiedliwości nie wnosi o przyznanie środków na ten cel?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Nie potrafimy określić jaka kwota byłaby niezbędna na pokrycie zobowiązań. Ministerstwo powinno zrobić wyliczenie w stosunku do wszystkich sędziów, albo przyjmie taką postawę, jaka wynika z sugestii Ministerstwa Finansów, że zobaczymy ilu sędziów nas zaskarży i wtedy tyle zapłacimy. W moim przekonaniu jest to zły wybór.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciJerzyLankiewicz">Jeżeli można uzupełnić swoją wypowiedź. Pani minister Wasilewska była uprzejma powiedzieć, że Ministerstwo Sprawiedliwości nie informowało o tej sprawie. Chciałem powiedzieć, że sprawa powstała stosunkowo niedawno i odżyła w sposób bulwersujący po dwóch zapytaniach prawnych sądów w Poznaniu i Białymstoku do Sądu Najwyższego. Sąd Najwyższy odpowiadając na te zapytania prawne udzielił odpowiedzi, która otwiera drogę do roszczeń przedstawianych przez sądy i prokuratury. Dowiedzieliśmy się o tym stosunkowo niedawno. Na pytanie pani przewodniczącej, czy resort może w jakiś sposób załatwić tę sprawę, oświadczam, że absolutnie nie, ponieważ przekracza to możliwości finansowe, nie mówiąc o tym, że sprawa dotyczy to lat 1994 i 1995, które nijak nie mają się do budżetu na rok 1997.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Czy pani minister chciałaby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Pani przewodnicząca, kwota jest niepomiernie większa. Natomiast muszę powiedzieć, że wczoraj pan minister Kubicki poinformował mnie, że sprawa istnieje. Powiedział też - a wiem również, że prezentował taką opinię w trakcie obrad Komisji Sprawiedliwości - iż sprawa nosi znamiona - powiedzmy - nie do końca wyjaśnionej. W związku z tym korzystając z uprawnień, jakie przysługują naczelnemu prokuratorowi i ministrowi sprawiedliwości wniósł o dodatkowe wyjaśnienia prawne, ponieważ trudno uznać, że nie było w tej sprawie uchybień formalnych. Przepraszam bardzo, ale nie jestem prawnikiem. Powtarzam bardzo dokładnie to, co powiedział mi wczoraj pan minister Kubicki. Starałam się nie przekręcić żadnego słowa, ponieważ nie wiem, przekręcenie którego byłoby najgroźniejsze. Pan poseł Bentkowski niewątpliwie lepiej to rozumie niż ja.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Przyznam szczerze, że chyba nie jest tak, że Ministerstwo Finansów w sposób celowy zaniża, bądź celowo nie uznaje pewnych zobowiązań. Ministerstwo Finansów za każdym razem dokonywało naliczeń wspólnie z Ministerstwem Sprawiedliwości, jeśli chodzi o liczbę osób, które korzystają z uprawnień sędziów i orzeczników. Dotyczy to przede wszystkim sędziów. Sposób konstruowania wynagrodzeń wynika z decyzji prezydenta, jeżeli chodzi o sądy najwyższe i jest odpowiednio sugerowany przez ministra sprawiedliwości w odniesieniu do pozostałych, niższych stanowisk sędziowskich. Dlatego pojawiające się tutaj wskaźniki są liczbami, które Ministerstwo Finansów jest zobowiązane przyjmować. Niczego nowego w tej materii nie możemy wymyślić.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Z kolei chcę zwrócić uwagę, że średnia, od której nalicza się poziom wynagrodzeń, jest średnią wynikającą z kalkulacji i jest podawana w ustawach. Mówię o stanie, jaki obowiązywał w latach miejsce w 1995 i 1996. Zatem podniesiona obecnie kwestia stanowi dla Ministerstwa Finansów zaskoczenie, ponieważ dowiedzieliśmy się o tym na wczorajszym posiedzeniu Komisji oraz na posiedzeniu Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciJerzyLankiewicz">Jeżeli można, chciałbym dodać kilka uwag dotyczących tego tematu. Sprawa jest o tyle niebezpieczna, że chodzi o roszczenia z tytułu stosunku pracy, a tego rodzaju zobowiązania mają rygor natychmiastowej wykonalności. W związku z tym po wyroku wchodzi komornik...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Jednak w projekcie budżetu nie przewidzieliście żadnych środków na ten cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciJerzyLankiewicz">Nie mogliśmy, ponieważ nie wiedzieliśmy o tym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Chciałbym tylko dodać, niejako polemizując z panią minister, że Krajowa Rada Sądownictwa dwukrotnie występowała z obszernym memoriałem, w którym przedstawiła dokładne wyliczenia i zasady wyliczeń. Dyskusja z Ministerstwem Finansów polega mniej więcej na tym, że racja jest tylko i wyłącznie po stronie resortu. W takiej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak proces. Chciałbym dodać jeszcze jedną uwagę. Prawdopodobnie nastąpi już trzecie wyrównanie dla sędziów i za każdym razem kwota odsetek jest wyższa od kwoty kapitału. Na tym polega upór i nieuznawanie przez Ministerstwo Finansów - wydaje mi się - słusznych racji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselJozefKaleta">Jeśli prawdą jest to, o czym mówią przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości, że są prawomocne orzeczenia i jest stanowisko Sądu Najwyższego a sprawa jest bezsporna, to niezależnie od tego kto ponosi winę za to, że Ministerstwo Finansów nie zostało poinformowane, trzeba znaleźć środki - jeśli nie w tym roku to w następnym - na zaspokojenie tych roszczeń. Nie można godzić się z sytuacją, żeby taka liczba sędziów skarżyła skarb państwa i aby rzeczywiście trzeba było płacić koszty po-stępowania sądowego. Jest to kompromitacja. Uważam, że w ciągu najbliższych 2-3 tygodni, w czasie prac nad projektem budżetu, trzeba wyjaśnić tę sprawę. Jeśli rzeczywiście jest tak, jak panowie mówią, tzn. że roszczenia są bezsporne, są wydane prawomocne wyroki, to trzeba podjąć starania o sfinansowanie roszczeń w jakimś sensownym terminie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselRyszardFaszynski">Zgadzam się z wypowiedzią pana posła Kalety, że jest to kompromitacja rządu. Jeżeli jest tak, że na pytanie pani przewodniczącej resort sprawiedliwości odpowiada, że nie włączył środków do projektu budżetu, ponieważ nie miał świadomości w tej sprawie, a pan poseł Bentkowski stwierdza, że sprawa jest znana od paru lat, to czym się ten resort zajmuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Pani przewodnicząca, można mówić o tym czyja jest to kompromitacja, ale obecnie nie chcę o tym dyskutować. Pan poseł Kaleta był uprzejmy zwrócić uwagę, ile kosztują odsetki. Jesteśmy w 1996 roku. Część zaskarżeń - wiadomo, że istnieją takie problemy - dotyczy 1994 roku, część zaś roku 1995. Zważywszy, że wypłaty podwyżek wynagrodzeń dla sędziów następują od dnia 1 stycznia, powstaje pytanie, czy naprawdę po 24 miesiącach, czy po ponad 30 miesiącach należy zakładać sprawę, jeżeli sprawa faktycznie była tak ważna? Jest to po prostu moje pytanie. Dlatego, że rozumując w ten sposób zawsze będą pojawiały się sposoby i możliwości, aby zasądzać roszczenia, które są zaszłe i zapadłe. Kiedy rozstrzygaliśmy wykonanie budżetu za 1995 rok sprawa nie była znana. Kiedy konstruowaliśmy założenia budżetu na rok przyszły, również nic o tej sprawie nie było wiadomo. Do mnie, nie do Ministerstwa Finansów, sprawa dotarła wczoraj w postaci informacji, o której mówiłam przed chwilą na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości. Pisemnej informacji - ani o skali zjawiska, czyli o kwotach, ani o liczbie osób związanych z tą sprawą - nie mamy. Przepraszam państwa, ale mówienie, że może to być coś około jakiejś liczby, jest tylko wskazówką, że sprawa istnieje, natomiast jest tak dalece nieprecyzyjnym wskazaniem, że nie można wprowadzić go jako jeden z wydatków do ustawy budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselRyszardBugaj">Niewiele zrozumiałem z tego, co pani minister przed chwilą powiedziała, ponieważ znam w tej ustawie budżetowej dużo pozycji, przy których niełatwo oszacować, ile one naprawdę wymagają środków. Zastanawiam się natomiast, czy nie istnieje możliwość zawarcia ugody, wyeliminowania w jakiś sposób drogi procesowej. Przecież istnieje reprezentacja tej grupy zawodowej. Sprzyjałoby to zmniejszeniu kosztów całego tego przedsięwzięcia. Chcę zapytać, czy Ministerstwo Sprawiedliwości, które jest stroną w tej sprawie, poszukiwało drogi rozwiązania tego problemu?  Czy państwo oceniacie, że taka droga w ogóle może być rozważana, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciJerzyLankiewicz">Jeżeli można, odpowiem panu posłowi. Pan poseł zdaje się albo nie usłyszał, albo nie zrozumiał mojej poprzedniej wypowiedzi. Problem rzeczywiście istniał, co sygnalizował pan poseł Bentkowski. Natomiast w sposób jednoznaczny zaistniał przed miesiącem, kiedy Sąd Najwyższy orzekł, że roszczenia są zasadne. W związku z tym ani Ministerstwo Sprawiedliwości, ani Ministerstwo Finansów nie mogło tej sprawy poruszać, ponieważ nie była ona konkretna. Stała się konkretna po ogłoszeniu opinii Sądu Najwyższego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselRyszardBugaj">Jest jeszcze jakaś przezorność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciJerzyLankiewicz">Panie pośle. Przezorność polegała na tym, że wiedzieliśmy, iż taki problem może się pojawić. Biorąc jednak pod uwagę skalę tego zjawiska - według naszych wyliczeń za dwa lata jest to 140 mln zł - nie przewidywaliśmy jej. Nie jest tak, że Ministerstwo Sprawiedliwości nic nie robiło. Prowadziliśmy korespondencję z prezesami sądów, szefami prokuratur. Proszę tylko zrozumieć, że sąd nie podlega Ministerstwu Sprawiedliwości. Sąd jest instytucją niezawisłą i resort staje w obliczu tego problemu tak samo jak państwo obecnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselRyszardBugaj">Czy mógłby pan się ustosunkować do mojego pytania i mojej sugestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciJerzyLankiewicz">Były prowadzone próby zawarcia porozumienia na forum Krajowej Rady Sądownictwa. Problem był bardzo delikatny. Krajowa Rada Sądownictwa jednoznacznie stwierdziła, że trzeba respektować prawo w postaci prawomocnych wyroków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselRyszardFaszynski">Ponieważ przedstawiciel ministerstwa mówi o Sądzie Najwyższym, że dopiero wtedy sprawa zaistniała w większej skali, mam pytanie z tym związane. Jak rozumiem, sprawy nie wniesiono bezpośrednio do Sądu Najwyższego. Rozpoczęła się w niższych instancjach. Jak wtedy do sprawy odnosiło się Ministerstwo Sprawiedliwości? Czy uważało, że te roszczenia są bezpodstawne i wobec tego miesiąc temu przeżyło szok po orzeczeniu Sadu Najwyższego, kiedy okazało się, że jednak roszczenia są zasadne? Czy nie miało zdania, a w ogóle nie przygotowało się na takie rozstrzygnięcie?  Jak wyglądała sprawa zanim dotarła ona do Sądu Najwyższego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Próbujmy może szukać rozwiązania tego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselRyszardBugaj">Próbowałem szukać rozwiązania. Rozumiem, że jeżeli mówi się o ugodzie, to nie jest to rozwiązanie niezgodne z prawem. Poszukuje się właśnie efektywnego rozwiązania na gruncie prawa. Nie bardzo wiem, jak mam rozumieć pana odpowiedź, że Krajowa Rada Sądownictwa stwierdziła, że należy przestrzegać prawo. To nie eliminuje pomysłu, o którym mówiłem. Nie jestem prawnikiem i nie wiem, jak można to przeprowadzić od strony technicznej. Jednak nie było moją intencją proponować rozwiązania, które byłoby niezgodne z prawem. Po drugie - pani przewodnicząca - sądzę, że jeśli obecnie stajemy przed takim problemem, to jedyne sensowne rozwiązanie polega na wyodrębnieniu środków z rezerwy celowej. Innego sposobu w tej sprawie nie widzę. Na obecnym etapie takiego jak gdyby zaniedbania sprawy - jednak używam określenia zaniedbania - nie można chyba sensownie rozwiązać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Pani minister informowała nas o rezerwie celowej, ale była ona przeznaczona na inny cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Tak, chodziło o kwotę 100 mln zł. Jest to kwota przeznaczona na odszkodowania dla osób represjonowanych przyznane na mocy wyroków sądowych. Jest to konsekwencja działalności sądów, co powoduje, że zobowiązania tego typu rosną, wbrew poprzednim prze-widywaniom, że liczba wyroków z tego tytułu będzie się zmniejszała. Ona się zwiększa. Zwiększają się też wysokości zasądzanych kwot, dlatego na przyszły rok mamy zaplanowaną odpowiednio większą kwotę. Wyłączyliśmy ją z ogólnych zobowiązań skarbu państwa, żeby nie było nieporozumień. Są to zobowiązania skarbu państwa, ale o szczególnym charakterze i chcielibyśmy, żeby ta kwota była chroniona, tzn. nie podlegała pochłonięciu na inne cele.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Proponuję zamknąć sprawę. Jaką propozycję rozwiązania tego problemu może nam przedstawić resort?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciJerzyLankiewicz">Mamy wstępny szacunek wydatków na ten cel. Nie sądzę, żeby ta kwota się zmieniła, na pewno się nie zmniejszy. Może natomiast zwiększyć się o odsetki. Minister Kubicki podjął pewne prawne próby rozwiązania tego problemu. Jest rozważana dyskusyjna sprawa ewentualnej kasacji wyroków. Bałbym się obecnie dać jednoznaczną receptę jak z tej sprawy wybrnąć. Proszę nie traktować tej sprawy jako próby wciśnięcia wydatków na ten cel do budżetu, ale zasygnalizowanie bardzo poważnego problemu, który - jest to dla wszystkich oczywiste - może być w pewnym sensie kompromitujące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Panie ministrze. Trzeba to powiedzieć wyraźnie. Chodzi o kwotę 1,5-2 bln starych zł, która jest potrzebna, żeby zlikwidować problem. Minister sprawiedliwości powinien dziś zwrócić się do prezesów poszczególnych sądów wojewódzkich i stwierdzić, że uznaje roszczenia. Wstrzymałoby to wytaczanie nowych procesów. Do sądów wpłynie kilkanaście tysięcy pozwów. Nie mówię już o obciążeniu sądów, ale o totalnej kompromitacji. Od tego trzeba zacząć i tego nie unikniemy. Nie oszukujmy się. Nie liczymy na to, że któryś z sędziów nie zaskarży skarbu państwa, bo odwołamy się do jego patriotycznej postawy. To już nie te czasy. Dlaczego obecnie nastąpi wzrost liczby pozwów?  Dlatego, że zbliża się termin trzyletniego przedawnienia. Sędziowie czekali na rozwiązanie prawie trzy lata. Kiedy zaistniała obawa, że roszczenie może się przedawnić, wnoszą sprawę do sądu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselRyszardBugaj">Wyrażam zdziwienie wypowiedzią pana ministra, że nie może obecnie zająć stanowiska w tej sprawie. Przecież parlament ma dwa tygodnie na uporanie się z tą sprawą. W jakim sensie można odłożyć rozwiązanie tego problemu?  Jeszcze raz sugeruję, żebyśmy zaprosili pana ministra Kubickiego i zapytali go, czy widzi możliwość zawarcia jakiegoś porozumienia lub ugody, żeby sprawa roszczeń została wreszcie rozwiązana. Kwota, uwzględniając odsetki, jest gigantyczna. Uważam, że pan minister nie może się uchylić od przedstawienia Komisji jakiegoś sposobu uporania się z tą sprawą. Pan natomiast nie proponuje żadnego rozwiązania, stwierdzając tylko, że nie wie co z nim zrobić. Stwierdza pan tylko, że jest problem i chce go pozostawić, żeby zobaczyć co z niego wyniknie. Gdyby to był problem np. 50 mld starych zł, można byłoby go tak potraktować. Natomiast jeżeli jest to kwestia 2 bln starych zł, to nie może ona pozostać w zawieszeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciJerzyLankiewicz">Panie pośle, wspomniał pan o ugodzie. Ma pan rację, że mogłoby to rozwiązać problem. Taka próba była poczyniona na forum Krajowej Rady Sądownictwa. Niestety spotkała się z taką  odpowiedzią, którą prezentowałem. Nie jest tak, że się z panem nie zgadzam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselRyszardBugaj">Pan powiedział, że w Krajowej Radzie Sądownictwa stwierdzono, że prawo ma być respektowane. Czy z tego wynika, że wykluczona jest możliwość ugody?  Czy sprawa ugody była tam przedstawiona wprost i została odrzucona?</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#PoselRyszardBugaj">Takie jest moje pytanie do pana ministra. Czy ta sprawa była przedstawiona i odrzucona, bo jeżeli tak, to...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciJerzyLankiewicz">Pan poseł Bentkowski mówił przed chwilą, że skończyły się czasy apelu o patriotyzm. Była również próba takiego apelu, była też próba quasi ugody, bo o pełnej ugodzie trudno tu mówić. Właśnie dlatego, że sprawa nie jest taka prosta. Zgadzam się z panem, ale oczekuje pan od resortu recepty na rozwiązanie problemu. Nie możemy zaproponować takiego rozwiązania. Sygnalizuję, że będą musiały być najprawdopodobniej zabezpieczone środki na ten cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Skierujemy oficjalne pismo do pana ministra Ku-bickiego z zapytaniem, jak resort próbuje tę kwestię rozwiązać w realnych warunkach finansowych roku 1997. Prosimy, aby od-powiedź wpłynęła najpóźniej do 6 grudnia br. Po otrzymaniu odpowiedzi wrócimy do sprawy. Od resortu oczekujemy odpowiedzi na piśmie na pytania, które tu padły. Nie będę ich powtarzać, są znane. Zamykamy kwestię Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Chcę zabrać głos już nie w sprawie tego zadłużenia. Po uzyskaniu informacji na temat gospodarki pozabudżetowej, będę jednak wnosić o skreślenie dotacji na ten cel. Chodzi o dotacje na kolonie w więziennictwie. Możemy te środki pozostawić w budżecie Ministerstwa Sprawiedliwości, przeznaczając je na inny cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#ZastepcadyrektorageneralnegoCentralnegoZarzaduSluzbyWieziennejJanPyrcak">Jeśli można, chciałbym wypowiedzieć się w sprawie 330 tys. zł dotacji na kolonie i obozy dla służby więziennej. Nie mamy nakładów budżetowych na działalność tego typu - prowadzenie kolonii i obozów. Jest to pozycja, która utrwaliła się w działalności więziennictwa. Służy ona tylko i wyłącznie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Czy mogę prosić o wypowiedź przedstawiciela Ministerstwa Finansów w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#DyrektorDepartamentuwMinisterstwieFinansowZbigniewKosmal">Ta dotacja jest to tzw. gratyfikacja urlopowa dla wszystkich służb specjalnych z funduszu socjalnego. Jest to regulowane odpowiednim przepisem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Czy w innych resortach takie dotacje występują?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#DyrektorDepartamentuwMinisterstwieFinansowZbigniewKosmal">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselRyszardBugaj">Wydaje mi się, że wchodzimy w zakres spraw, którymi powinniśmy się bliżej zająć. Padła tu kwota wynagrodzeń dla służby więziennej. Jednak służby więzienne jako służby mundurowe mają różne gratyfikacje, które występują również poza takimi służbami. Sprawa musi być rozważana również w tym kontekście. Przed chwilą była mowa o sprawie gratyfikacji urlopowej. Możemy ją wyjaśnić. Niech pan zechce poinformować Komisję, jak sprawa wygląda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ZastepcadyrektorageneralnegoCentralnegoZarzaduSluzbyWieziennejJanPyrcak">Jeżeli mam wyjaśnić kwestię dotacji urlopowej, to chodzi o swoisty fundusz socjalny, który istotnie występuje w odniesieniu do  wszystkich służb mundurowych. Jednak pozwolę sobie nie zgodzić z panem dyrektorem Kosmalem. Służba więzienna ma te środki w wymiarze znacznie niższym, niż pozostałe służby mundurowe. Stąd właśnie bronimy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselRyszardBugaj">Jak duże środki przypadają na jednego zatrudnionego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#ZastepcadyrektorageneralnegoCentralnegoZarzaduSluzbyWieziennejJanPyrcak">Jest to kwestia kilkuset tys. starych zł rocznie na jednego zatrudnionego. Jest to pewnego rodzaju ekwiwalent funduszu socjalnego, bowiem służba nie ma zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Jest to odpowiednik tej należności, która w polskim prawie pracy jest powszechna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Na temat funduszu socjalnego można jeszcze się zgodzić. Natomiast taki rodzaj dotacji do kolonii nigdzie indziej nie występuje. Dlatego sprawa wymaga jednak bliższego przyjrzenia się. Został postawiony wniosek...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselRyszardBugaj">Przepraszam, chcę jeszcze o coś zapytać. Czy sprawa dotacji do kolonii ma podstawę w jakimś akcie ustawodawczym lub w jakimś rozporządzeniu? Czy też jest przeniesiona z poprzednich lat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#ZastepcadyrektorageneralnegoCentralnegoZarzaduSluzbyWieziennejJanPyrcak">Nie jest przenoszona bez umocowań prawnych. Taka dotacja jest zawarta w roz-porządzeniu ministra finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselRyszardBugaj">Z jakiego okresu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Chcę wyjaśnić, że jest to rozporządzenie nie ministra finansów, ale Rady Ministrów. Jedno ze starszych rozporządzeń tego typu, które regulowało podobne sprawy. Porządkowanie systemu wynagrodzeń w służbach funkcjonariuszy powoduje, że odchodzimy od tego typu rozwiązań. Faktycznie w służbie więziennej jest to jeszcze nie uporządkowane. Kolejność była taka, że rozpoczęliśmy od służb MON i MSW. Natomiast ostatnie są służby Ministerstwa Sprawiedliwości. Ponieważ jednak elementy składające się na gratyfikacje urlopowe zależą od wysokości wynagrodzeń, a służba więzienna ma poziom wynagrodzeń niższy przeciętnie od innych służb mundurowych, wobec tego owa dotacja jest uzupełnieniem związanym z możliwością wypoczynku dzieci i młodzieży. Według naszych zamierzeń rok 1997 najprawdopodobniej będzie ostatnim rokiem działania tego rozwiązania. Muszę jednak przyznać, że jest on bardzo silnie broniony przez związki zawodowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselRyszardBugaj">Oczywiście, jeżeli jest to oparte o uregulowanie prawne, które ciągle obowiązuje, to taka dotacja mieści się w ramach praw pracowniczych służby więziennej. Aktualne jest natomiast pytanie, w jakiej wysokości ma to być dotacja?  Chcę powiedzieć, że są dzieci z rodzin o znacznie niższych dochodach, a żadnych gratyfikacji kolonijnych na wypoczynek dzieci tam nie ma. Wniosek pani poseł Szafrugi-Sypniewskiej może być bezzasadny, jeżeli takie rozwiązanie jest oparte o obowiązujący przepis prawa. Powstaje wtedy tylko pytanie, czy ten przepis precyzuje także wysokość tej dotacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#ZastepcadyrektorageneralnegoCentralnegoZarzaduSluzbyWieziennejJanPyrcak">Chcę prosić o życzliwość dla tej stosunkowo niewielkiej kwoty. Mamy świadomość, że tendencja porządkowania systemu uposażeń i sytuacji materialnej funkcjonariuszy ma charakter trwały i taka pozycja pewnie zniknie w najbliższym czasie. Podkreślam jeszcze raz. Dotacja jest pewnym rodzajem ekwiwalentu funduszu socjalnego, który nie jest adresowany bezpośrednio do poszczególnych osób i dzieci korzystających z kolonii i obozów. Chcę przy okazji również powiedzieć, że duża część naszej kadry żyje też na poziomie minimum socjalnego. Uposażenia szeregowych funkcjonariuszy są bardzo niskie, niższe niż policjantów, którzy stali przed dwoma dniami przed Sejmem i których roszczenia są powszechnie akceptowane. Poziom naszych uposażeń jest niższy o co najmniej 5% od przeciętnej płacy. Chcę powiedzieć, że ta niewielka kwota jest dotacją na utrzymanie obiektów i personelu. Nie jest kierowana wprost do kosztów np. wyżywienia dzieci na koloniach i obozach. Serdecznie proszę o wsparcie tej pozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselRyszardBugaj">Jeżeli pan twierdzi, że w służbie więziennej są funkcjonariusze, którzy mają tak bardzo niskie dochody, przy średniej, o której tu mówiliście - 1.400 zł w przyszłym roku, to może świadczyć wyłącznie o jednym zjawisku, tzn. o ogromnym rozwarstwieniu uposażeń. O niczym innym niestety to świadczyć nie może. Jeżeli zaś to rozwarstwienie nie jest ogromne, to nie może być dochodów tak kompromitująco niskich, o jakich pan mówi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#ZastepcadyrektorageneralnegoCentralnegoZarzaduSluzbyWieziennejJanPyrcak">Panie pośle, to nie może świadczyć tylko o tym. Być może świadczy również o tym. Uważamy jednak, że rozpiętość w granicach 1/3 nie jest nadmierna. Mówię o uposażeniach funkcjonariuszy szeregowych: strażników i oddziałowych. Proszę pamiętać, że struktura służby jest taka, że na 21 tys. funkcjonariuszy mamy ok. 4 tys. oficerów. Musimy pozyskiwać lekarzy, psychologów, pedagogów, informatyków, którzy na rynku pracy oczekują określonej kwoty wynagrodzeń. Mamy gigantyczne problemy z nadgodzinami, których nie podnosimy, ponieważ nie o to chodzi. Zapewniam pana posła, że to rozwarstwienie z całą pewnością nie jest nadmierne. Mamy obecnie ogromne problemy z naborem kadry, nie tylko strażników i oddziałowych, ale również innych fachowców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Czy pani poseł podtrzymuje swój wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Jeżeli ten wniosek okaże się bezzasadny, to rozumiem, że upadnie z mocy prawa. Rozumiem, że taka regulacja jest zawarta w rozporządzeniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Dokładnie tak. Rozporządzenie Rady Ministrów przyznaje tego typu dotacje, a rozporządzenie ministra finansów jest powoływane w sprawie ustalania stawek dotacji dla państwowych zakładów budżetowych i zakładów pomocniczych. Wśród tych regulacji jest również przewidziana regulacja dotycząca dotacji w przypadku dopłat do kolonii i obozów dla Centralnego Zarządu Zakładów Karnych. Regulacja mówi, że dotacja jest przyznawana w wysokości do 40% kosztów rzeczowych i osobowych, z wyłączeniem kosztów produktów żywnościowych w przeliczeniu na jeden osobodzień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Tak więc jedyne, co może pani poseł zrobić, to zgłosić wniosek do Ministerstwa Finansów o wycofanie rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Jak rozumiem w 1997 roku, w budżecie na 1998 rok nie będzie się przewidywać takiej dotacji?  Chciałam się dowiedzieć, jaka to była kwota w 1996 roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#ZastepcadyrektorageneralnegoCentralnegoZarzaduSluzbyWieziennejJanPyrcak">Było to ok. 270 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Czy możemy zakończyć sprawę Ministerstwa Sprawiedliwości, odkładając podejmowanie decyzji do momentu otrzymania wyjaśnienia od ministra Kubickiego?  Nie widzę sprzeciwu. Przystępujemy zatem do rozpatrzenia budżetu Sądu Najwyższego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Czy pani poseł Szafruga-Sypniewska wycofuje swój wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Tak, ten wniosek jest wycofany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Przechodzimy zatem do rozpatrzenia budżetu Sądu Najwyższego. Proszę o zabranie głosu pana przewodniczącego Bentkowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Komisja Sprawiedliwości analizując budżet Sądu Najwyższego dostrzegła pewne błędne założenie, jakie przyjęto przy obliczaniu wynagrodzeń. Dotyczy to również budżetu Naczelnego Sądu Administracyjnego i Trybunału Konstytucyjnego. Przyjęto założenie, że średnie wynagrodzenie w sferze budżetowej będzie wynosić 980 zł. Ustawa budżetowa przyjęła kwotę niższą, mianowicie 897 zł. Dlatego Komisja zaleciła przeliczenie budżetów instytucji, o których mówiłem wcześniej. Wyszliśmy z takiego założenia, że wykonanie w 1996 roku należało zwiększyć o 19,7%, wliczając stosowne pochodne i ta kwota ma stanowić podstawę do obliczania wynagrodzeń w 1997 roku.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#PoselAleksanderBentkowski">W efekcie tych zmian Komisja proponuje, aby budżet Sądu Najwyższego został zmniejszony z kwoty 40.065 tys. zł do kwoty 39.020 tys. zł. Globalnie wydatki Sądu Najwyższego w 1997 roku będą jedynie o 13% wyższe niż w roku bieżącym. Proporcjonalnie trzeba zmniejszyć kwotę na wynagrodzenia z 13.645 tys. zł do kwoty 12.982 tys. zł. Również w pozycji uposażenia żołnierzy kwotę 1.919 tys. zł należy zmniejszyć do poziomu 1.643 tys. zł. Uważaliśmy, że trzeba środki w tej pozycji obniżyć, ponieważ nie powinno się zwiększać liczby etatów sędziowskich i liczby etatów w administracji. Była zgłoszona propozycja zwiększenia liczby etatów sędziowskich o jeden oraz zwiększenia liczby etatów dla pracowników administracyjnych w Izbie Wojskowej. Jednak liczba spraw wojskowych maleje i nie ma potrzeby zwiększania zatrudnienia. Ponadto w bieżącym roku etaty nie były w pełni wykorzystane, zwłaszcza jeśli chodzi o etaty administracyjne. Proponujemy, aby łącznie wydatki Sądu Najwyższego były niższe o kwotę 1.045 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PoselJozefKaleta">Dziękuję panu przewodniczącemu, proszę o zabranie głosu panią poseł Szafrugę-Sypniewską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Dochody i przewidywane wykonanie na rok 1996 oraz projekt na rok 1997, to jest ta sama kwota. Dużym ciężarem są pożyczki udzielane sędziom, a wpływ to ich spłaty łącznie z odsetkami. Chciałabym się dowiedzieć jakie jest oprocentowanie tych pożyczek.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Wydatki ogółem na 1997 rok są zaplanowane w wysokości 40.065 tys. zł. Mam pytanie, ponieważ z materiału Sądu Najwyższego trudno się rzeczywiście zorientować, ile było wakatów sędziowskich w 1996 roku, ile było nie obsadzonych etatów dla pracowników administracyjnych, jakie były etaty kalkulacyjne przewidziane na 1996 rok, jakie były  średnie uposażenia i jak te kwestie będą wyglądały w 1997 roku? Co prawda Komisja Sprawiedliwości proponuje zmniejszenie, ale jest to zmniejszenie tylko o kilka etatów. Dla informacji chcę powiedzieć, że propozycja Sądu Najwyższego zawarta w materiałach, oznacza wzrost o trzy etaty sędziowskie i wzrost o 17 etatów dla pracowników administracyjnych. Tyle chcę powiedzieć, jeśli chodzi o wydatki związane z wynagrodzeniami. Wzrastają one o 44,2% w stosunku do przewidywanego wykonania z 1996 roku. Jeżeli chodzi o inne wydatki bieżące, czyli zakupy towarów i usług, to większość związana jest z postępowaniem kasacyjnym, wzrostem cen, zakwaterowaniem sędziów. Wzrastają one również o 44,2%.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości pojawił się problem związany z zakwaterowaniem sędziów. Budżet Sądu Najwyższego przewiduje kwotę na zakup mieszkań i wynajem mieszkań dla sędziów spoza Warszawy, z tym że kwestia wypowiedzenia umowy przez Urząd Rady Ministrów, gdzie obecnie są zakwaterowywani sędziowie, jak rozumiem nie została ostatecznie wyjaśniona. Być może jeśli te mieszkania pozostaną w URM wolne, to kwota założona w projekcie budżetu nie będzie potrzebna w 1997 roku.</u>
          <u xml:id="u-103.3" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Na koniec chcę przedstawić ogólne uwagi dotyczące rozpatrywania budżetów Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi mianowicie o różnice w uposażeniach sędziowskich, różnice w średnich płacach między tymi instytucjami. Przyznam, że jestem laikiem w tych sprawach. Niemniej jednak wydaje mi się, że różnice w wynagrodzeniach nie powinny być tak duże. Proszę o informację, jak wyglądają mnożniki i wyliczenia dotyczące wynagrodzeń. Dlaczego one się różnią? Prosiłabym o takie dane z rozróżnieniem na sędziów, żołnierzy i pracowników obsługi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PoselJozefKaleta">Czy przedstawiciele BSE mają uwagi do części budżetu dotyczącej Sądu Najwyższego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Chciałabym zwrócić uwagę na kwestię dotyczącą kalkulacji wynagrodzeń. Otóż w bieżącym roku zaplanowano w ustawie budżetowej na 1997 r. wzrost płac pracowników administracyjnych o 15%, czyli zachowanie ich na realnym poziomie z bieżącego roku. Natomiast w Sądzie Najwyższym proponuje się, aby wynagrodzenia pracowników administracyjnych wzrosły o 19,7%. Nie wiem, czy jest to zasadne w świetle przyjętych założeń budżetu. Poza tym chcę powiedzieć, że do BSE wpłynął materiał Sądu Najwyższego dotyczący wynagrodzeń. Wynika z niego, że Sąd Najwyższy występuje w sumie o 21 etatów, w tym 4 etaty sędziowskie z jednym etatem w Izbie Wojskowej oraz 17 etatów pracowników administracyjnych. Przewiduje się natomiast, że zatrudnienie w całej grupie pracowników Sądu Najwyższego będzie mniejsze o 17 etatów, z tego 7 etatów sędziowskich, 6 etatów żołnierzy i funkcjonariuszy oraz 4 etaty pracowników  administracyjnych. Oznaczałoby to, że Sąd Najwyższy musiałby zatrudnić od przyszłego roku 38 osób. Powstaje pytanie, czy ten wzrost zatrudnienia jest po prostu zasadny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PrzedstawicieldepartamentubudzetupanstwawNajwyzszejIzbieKontroliElzbietaKaczmarczyk">Najwyższa Izba Kontroli na tle ustaleń kontroli z 1995 r. nie sformułowała uwag dotyczących realizacji dochodów i wydatków. W związku z tym oceniła, że wydatki budżetowe realizowane przez Sąd Najwyższy były wydawane w sposób celowy i oszczędny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Jeżeli można, chciałam zwrócić uwagę na jedną sprawę podnoszoną przed chwilą przez panią ekspert. Faktycznie wynagrodzenia pracowników administracyjnych Sądu Najwyższego są wyższe niż pracowników administracji państwowej. Zaplanowane są wyższe wzrosty. Jednakże jeżeli przyjmiemy, że pewnym poziomem odwołania się tej grupy zawodowej są wynagrodzenia przewidziane dla pracowników administracyjnych wymiaru sprawiedliwości, to wówczas trzeba powiedzieć, że przyrost wynagrodzeń jest zaplanowany oszczędniej, niż by to wynikało z przedstawionego rozliczenia. Nie wiem, ponieważ nie znam tej konstrukcji, ale zwracam na to uwagę: czy pracownicy administracyjni Sądu Najwyższego są bliżsi w przygotowaniu zawodowym pracownikom administracji państwowej, czy raczej pracownikom wymiaru sprawiedliwości. Byłabym raczej skłonna szukać porównania z drugą grupą. Dla tej grupy pracowniczej, komisja trójstronna zdecydowała o pewnym wyższym poziomie wynagrodzeń, co być może wpływa na układ wydatków proponowany przez Sąd Najwyższy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PoselRyszardBugaj">Mam kilka pytań. Chciałbym poprosić o informację, jakie będzie przeciętne wynagrodzenie sędziów i pozostałej grupy pracowników. Powinniśmy bowiem wiedzieć na jakim tle się poruszamy. Chcę zapytać, czy planowany wzrost realnych wynagrodzeń jest zgodny z założeniami ustawy, czy jest pewnym swobodnym - jeśli mogę tak powiedzieć - założeniem. Trzecie moje pytanie dotyczy kwestii, która nie była tu podjęta, tzn. sprawy inwestycji. Nasza Komisja zajmowała się inwestycjami. Chcę prosić pana prezesa lub jego współpracowników o poinformowanie członków Komisji jakie są losy i konsekwencje finansowe, jeżeli takie są, budowy siedziby dla Sądu Najwyższego. Ta sprawa ma długą historię i dla mnie jest szczególnie interesująca, ponieważ kiedyś były przedstawiane bardzo optymistyczne prognozy w tej sprawie. Chciałbym mieć okazję usłyszeć, czy one się sprawdzają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PoselRyszardFaszynski">Chcę zadać pytanie można powiedzieć techniczne, ale dość fundamentalne, a mianowicie:  ile tak na prawdę wynosi plan wydatków w części 03 budżetu? Ponieważ w opinii Komisji Sprawiedliwości jest mowa o zastąpieniu kwoty 40.065 tys. zł, w ekspertyzie BSE jest kwota 40.056 zł, to jeszcze może być czeski błąd, ale w projekcie ustawy budżetowej jest zupełnie co innego - 41.615 tys. zł. Zanim przystąpimy w ogóle do analizy ewentualnych zmian, to dobrze byłoby, żeby wiedzieć od czego startujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PoselJozefKaleta">Czy są jeszcze pytania dotyczące tej części budżetu?  Jeśli nie, proszę pana prezesa Strzembosza o ustosunkowanie się do zadanych pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PrezesSaduNajwyzszegoAdamStrzembosz">Pozwolę sobie odpowiedzieć na pewne kwestie ogólne, natomiast sprawy szczegółowe przedstawi nasz główny księgowy. Wzrost wynagrodzeń jaki planujemy na przyszły rok wynosi 19,7%. Jeżeli chodzi o administrację Sądu, jest to kwota, jaką nam wskazano, jaką mamy przyjąć, żeby uwzględnić inflację i realny wzrost uposażeń dla pracowników administracji. Jeżeli chodzi o sędziów, to ich wynagrodzenia określa ustawa z tym, że przelicznik potrzebny do wyliczenia płac wyznacza prezydent po aprobacie premiera. Pan premier Oleksy zaaprobował propozycję, która wówczas została do niego skierowana. Dotyczyła ona wynagrodzeń w Sądzie Najwyższym, NSA i Trybunale Konstytucyjnym.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#PrezesSaduNajwyzszegoAdamStrzembosz">Jeśli chodzi o kwestię wzrostu projektowanych wynagrodzeń, ich wielkość szacuje się wysoko w stosunku do wykonania. Świadomie i z całą odpowiedzialnością nie doprowadziliśmy do powołania sędziów, wobec opóźnienia się kasacji w sprawach cywilnych. Mieliśmy na to etaty, jak również etaty dla urzędników, ponieważ na każdego sędziego jest przewidziana jakaś obsługa urzędnicza. Dopiero na 8 stycznia 1997 roku przewidzieliśmy zebranie Zgromadzenia Ogólnego, na którym wybierze się kandydatów do Izby Administracyjnej i do Izby Cywilnej. Mimo, że kasacje w sprawach cywilnych rozpoczęły się od 1 lipca br., jest ich jeszcze bardzo niewiele. Natomiast kasacji w sprawach karnych jest ogromna liczba, ale spodziewaliśmy się tego. Podejrzewam, że również w sprawach cywilnych i innych nastąpi podobny napływ spraw, tylko z takim opóźnieniem, jak to miało miejsce w sprawach karnych. Proces sądowy przecież ma swój bieg i musi trwać pewien okres czasu. Wobec tego porównywanie wykonania budżetu do tego, co planujemy na przyszły rok, powinno uwzględnić niewykorzystane etaty, co zresztą zrobiliśmy z wielką odpowiedzialnością. Nie pobraliśmy ze skarbu państwa ok. 1 mln zł właśnie dlatego, że nie wykorzystaliśmy przysługujących nam etatów. Muszą one być wykorzystane, z powodów, o których mówiłem przed chwilą. Planujemy tylko dodatkowe trzy etaty sędziowskie w izbach cywilnych i jeden w Izbie Wojskowej.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#PrezesSaduNajwyzszegoAdamStrzembosz">Jeżeli chodzi o liczbę etatów administracyjnych, pozornie wygląda to na bardzo duży wzrost. Jednak właściwą grupę stanowi w tym przypadku 12 etatów dla asystentów sędziowskich. Dla każdej izby cywilnej chcemy po jednym asystencie. Chodzi nam o to, żeby nie przekroczyć pewnej liczby sędziów w Sądzie Najwyższym, która może spowodować, że będą to już dwa lub trzy sądy najwyższe. Po prostu wzajemna informacja o zapadających orzeczeniach wymaga pewnej ograniczonej liczby sędziów, żeby nie stało się tak, jak jest we Francji w sądzie kasacyjnym, gdzie są dwie izby cywilne i są dwa sądy kasacyjne. Chcielibyśmy tego uniknąć. Etaty asystentów są 3-4 krotnie niższe niż etaty sędziowskie. Z tego punktu widzenia, gdyby nam się udało przekazać pewne czynności o charakterze nie decyzyjnym asystentom, uzyskamy bardzo duże oszczędności. Jeżeli okazałoby się, że koncepcja asystentów zamiast etatów sędziowskich jest pomysłem sprawdzającym się bardzo dobrze, to w następnym roku będziemy prosić o dalsze etaty dla asystentów. Dlatego, że we wszystkich sądach najwyższych asystenci są regułą. Jest to pewna forma poszukiwania oszczędności i unikania zatrudniania ludzi, którzy nie będą wykonywać czynności wyłącznie merytorycznych, ale będą np. pisali część historyczną wyroku, zbierali orzeczenia, literaturę itd. Gdyby odjąć te 12 etatów, to właściwie prosimy to 4 etaty.</u>
          <u xml:id="u-111.3" who="#PrezesSaduNajwyzszegoAdamStrzembosz">Jeżeli chodzi o kwestię budowy Sądu Najwyższego. Panie pośle. Muszę pana poinformować, że harmonogram prac przebiega idealnie. Nawet pewne opóźnienia związane z trudnościami doraźnymi, jak przesadzanie drzew, czy szukanie specjalistów do przeprowadzenia tej operacji, zostały zlikwidowane. Nie zaczęliśmy jedynie kopania fundamentów, mamy już prawie zakończoną ścianę szczelinową. To jest 12 metrów w głąb, w obrębie właściwie całego już zarysu przyszłego budynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PoselRyszardBugaj">Panie prezesie, nas interesują najbardziej pieniądze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PrezesSaduNajwyzszegoAdamStrzembosz">Wykorzystaliśmy środki, które były przeznaczone na tę budowę, łącznie z częścią rezerwy, która pozostawała w gestii organów sejmowych. Na następny rok prosimy o bardzo niewielki wzrost, właściwie tylko w ramach inflacji. Nie chodzi o żadne dodatkowe sumy, ponieważ w 1997 roku będzie to ta sama budowa, jak w tym roku. Oczywiście będzie ona prowadzona przez cały rok, ponieważ w br. dopiero w połowie roku zostały rozpoczęte prace w terenie. Niemniej prace posuwają się sprawnie i zmieścimy się w przewidzianym harmonogramie. To są ogólne informacje. Jeśli chodzi o szczegóły, to pan Macias przedstawi je na podstawie dokumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#GlownyksiegowySaduNajwyzszegoZdzislawMacias">Pozwolę sobie przedstawić odpowiedzi na poruszone przez posłów problemy. Padło pytanie dotyczące oprocentowania pożyczek mieszkaniowych udzielanych sędziom. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości oprocentowanie wynosi tyle, ile wynosi w ustawie budżetowej procent podwyższenia cen artykułów konsumpcyjnych i usług. W 1996 roku było to 19,8%, na przyszły rok, zgodnie z projektem ustawy, oprocentowanie będzie wynosić 15%. Takie odsetki są naliczane i egzekwowane. Jeżeli chodzi o przytoczone procenty wzrostów, chcę powiedzieć, że pani poseł przedstawiła procenty bez korekt, które zostały wprowadzone na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości. W związku z tym wzrost wynagrodzeń nie wynosi 44%, ale 37%, natomiast zakupy towarów i usług zmniejszono do 34%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PrezesSaduNajwyzszegoAdamStrzembosz">Przy tym trzeba wziąć pod uwagę, że wzrost obejmuje nie wykorzystane etaty, które jednak planujemy wykorzystać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#GlownyksiegowySaduNajwyzszegoZdzislawMacias">Jeżeli chodzi o sprawę etatów, to tak, jak słusznie podniesiono, niewykorzystanie dotyczy 17 etatów. Z tego 7 etatów w orzecznictwie, 4 etaty w administracji i 6 etatów wojskowych. Projekt na 1997 rok zakładał wzrost o 21 etatów, z tego 3 etaty w grupie sędziów, 17 etatów w grupie administracji i jeden etat w grupie wojska. W związku z tym, że wzrost liczby etatów nie dotyczy całego roku, tzn. 12 miesięcy, mamy zabezpieczenie tylko na 9 miesięcy. Uznaliśmy po prostu, że nie zdołamy przyjąć wszystkich od 1 stycznia 1997. Dodatkowo, w związku ze stanowiskiem Komisji Sprawiedliwości, zmniejszamy liczbę etatów wojskowych, ponieważ zamiast dodania jednego, jak proponowaliśmy początkowo, ich liczbę zmniejszono o trzy etaty. Zatem łącznie, w stosunku do planu na 1997 rok, liczba etatów została zmniejszona o 4 etaty. Odpowiednie skutki zostały zawarte w projekcie, o którym mówił pan przewodniczący Bentkowski.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#GlownyksiegowySaduNajwyzszegoZdzislawMacias">Jeżeli chodzi o sprawę płac i podkreślonego tutaj ich rozwarstwienia. Niestety wynika to z odpowiednich aktów prawnych. I tak grupy sędziowskiej dotyczą współczynniki uwzględnione  w stosunku do prognozowanej średniej w sferze budżetowej. Są one zawarte w rozporządzeniu prezydenta. Administracji dotyczą jednolite przepisy w całej sferze budżetowej. Wynagrodzenia dla wojska ustala się według przepisów dla wojska z tym, że sędziowie wojskowi otrzymują dodatek wyrównawczy, który zrównuje ich pobory z uposażeniem sędziego sądu najwyższego lub odpowiednich grup sędziowskich w orzecznictwie cywilnym w stosunku do sędziów sądów wojskowych. Natomiast administracja wojskowa otrzymuje wynagrodzenia określone przepisami wojskowymi.</u>
          <u xml:id="u-116.2" who="#GlownyksiegowySaduNajwyzszegoZdzislawMacias">Jeżeli chodzi o przedstawienie średniej płacy w 1996 roku, to kwoty tych wynagrodzeń w stosunku do orzecznictwa wynoszą bez nagród, gratyfikacji i odpraw 5.317 zł, w stosunku do administracji 1.161 zł, w stosunku do wojska 3.973 zł. Procent wzrostu przyjęto na poziomie 19,7% dla całej grupy. Jeżeli chodzi o sprawę zatrudnienia, przewidujemy zatrudnienie z pewnym opóźnieniem, dlatego występuje zmniejszenie planowanych środków tylko do potrzebnych na trzy kwartały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PrezesSaduNajwyzszegoAdamStrzembosz">Może jeszcze wyjaśnię kwestię mieszkań. Od kilku miesięcy próbujemy uzyskać informację z Urzędu Rady Ministrów, czy przedłużą nam umowę na wynajem mieszkań. Umowa, jeśli chodzi o lokale, które dostajemy od URM, została zawarta do 31 grudnia br. Wielokrotnie rozmawiałem z panem ministrem Koroną, interweniowałem również u pana ministra Millera. Nie można było mi udzielić ostatecznej odpowiedzi. W dniu poprzedzającym posiedzenie Komisji Sprawiedliwości rozmawiałem z panem ministrem Koroną. Powiedział, że patrzy optymistycznie na nasze żądania, ale niczego zapewnić nie może, ponieważ dopiero w grudniu, może nawet w ostatniej chwili dowie się, czy w związku z reformą centrum będą przyjęci nowi pra-cownicy, dla których będą potrzebne nasze lokale. Czy reforma centrum da oszczędności personalne, czy też nie, zależy od rotacji pracowników na stanowiskach, które uprawniają do korzystania z tych mieszkań. W tej sytuacji, kiedy planowaliśmy budżet, czyli kilka miesięcy temu, nie mogliśmy zrezygnować z kwot, które pozwoliłyby nam po prostu przenieść sędziów do mieszkań URM. Nie możemy tego zrobić również w dniu dzisiejszym. Po prostu nie wiemy, jaka będzie sytuacja. Jeżeli okazałoby się, że umowa wynajmu mieszkań będzie przedłużona na następny rok, na pewno moglibyśmy zrezygnować w naszym budżecie z paru milionów złotych. Nie możemy jednak złożyć żadnego odpowiedzialnego stwierdzenia, ponieważ nie otrzymaliśmy z URM żadnego zapewnienia. Gdyby nam powiedziano, że umowa będzie przedłużona przynajmniej o rok, to oczywiście kwota na mieszkania dla sędziów mogłaby być zmniejszona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Chcę powiedzieć, że kwestia inwestycji centralnych i związane z nią wydatki majątkowe będą omawiane oddzielnie. We wtorek właściwa podkomisja przesłucha tych inwestorów inwestycji centralnych, którzy biorą pieniądze na ten cel. Natomiast Komisja zajmie się sprawą między 10 grudnia a 15 grudnia. Ponieważ jest to kwestia nie tylko budownictwa mieszkaniowego, ale również sprawa budowy gmachu Sądu Najwyższego, podkomisja i Komisja będą miały wiele uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PoselRyszardBugaj">Chciałbym jednak prosić o ściślejsze wyjaśnienie, ile wynoszą wynagrodzenia sędziów łącznie z wszystkimi gratyfikacjami, tzn. z nagrodami i innymi świadczeniami, ponieważ pan dyrektor powiedział, że przedstawione sumy nie obejmują nagród i innych czynników wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PrezesSaduNajwyzszegoAdamStrzembosz">Chodziło o odprawy dla sędziów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PoselRyszardBugaj">Może nie zajmujmy się odprawami, ale jakie były wynagrodzenia łącznie z nagrodami w 1996 roku i jakie są planowane uposażenia...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#GlownyksiegowySaduNajwyzszegoZdzislawMacias">Nie mamy takich danych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PoselRyszardBugaj">To nie wiem skąd ma pan dane o zarobkach bez nagród.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#GlownyksiegowySaduNajwyzszegoZdzislawMacias">Zaznaczyłem, że jest to kwota bez gratyfikacji i nagród jubileuszowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PrezesSaduNajwyzszegoAdamStrzembosz">Takie nagrody pracownicy dostają po 20, 25, 30 latach pracy. Jest to ustawowo przewidziana określona kwota.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PoselRyszardBugaj">Zatem tę sprawę wyjaśniliśmy. Rozumiem, że ta gratyfikacja wynosi 5.317 zł za rok 1996. Chciałbym prosić jeszcze o informację, ile wyniesie ta kwota w 1997 roku. Proszę także o wyjaśnienie innej sprawy, ponieważ jej nie rozumiem. Nie pamiętam czy w ustawie o wynagrodzeniach osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie jest uregulowana kwestia sędziów Sądu Najwyższego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#GlownyksiegowySaduNajwyzszegoZdzislawMacias">Zgadza się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PoselRyszardBugaj">Według moich wiadomości przyjęto założenie, że wynagrodzenia tej grupy mają w przyszłym roku realnie nie rosnąć. Z projektu przedstawionego przez Sąd Najwyższy wynika, że planuje się 6% realnego wzrostu. Chodzi o to, czy jest to związane z założeniami ustawy budżetowej, czy też nie? Tego właśnie nie rozumiem. Prosiłbym panią minister Wasilewską o wyjaśnienie tej sprawy. Powiem wyraźnie. Uważam, iż powinna być przyjęta jednolita zasada, że władza sądownicza powinna zaakceptować ustalenia władzy wykonawczej i ustawodawczej.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#PoselRyszardBugaj">Chcę podnieść jeszcze inną sprawę. Mimo, że sprawa inwestycji centralnych będzie rozpatrywana osobno, prosiłbym, żeby pani minister Wasilewska powiedziała na obecnym posiedzeniu, ile według dotychczasowych szacunków, licząc w cenach z roku 1996 roku, będzie kosztować budowa gmachu Sądu Najwyższego? Dobrze byłoby, żeby ta informacja padła na dzisiejszym posiedzeniu. Pamiętam bowiem informację sprzed 2-3 lat, kiedy sprawa dopiero się zaczynała, że cała inwestycja zamknie się w kwocie 0,5 bln starych zł. Chciałbym się dowiedzieć, jaką kwotą ta inwestycja ma się zamknąć? Bardzo pięknie wygląda to, o czym mówił pan prezes Strzembosz: jak bardzo starają się pracownicy budowlani. Chciałbym jednak wiedzieć, ile podatnicy na to wydadzą pieniędzy? Wydaje mi się to dość ważną kwestią, szczególnie w obecnej sytuacji w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-128.2" who="#PoselRyszardBugaj">Ostatnia kwestia dotyczy sprawy mieszkań. Nie mogę zrozumieć pewnej sprawy - to jest również moje pytanie do pani minister Wasilewskiej - reforma centrum miała przynieść oszczędności etatowe. Natomiast obecnie okazuje się, że dla sędziów będzie brakować lokali, którymi dysponuje URM, ponieważ jest wprowadzana reforma centrum i rośnie ilość potrzeb w tym zakresie. To jest wiadomość - powiedziałbym - dziwaczna. Chcę również zapytać, co oznacza pojęcie mieszkania dla sędziów? Rozumiem, że chodzi o takie mieszkania, które powinny odpowiadać pewnym jednolitym standardom, tzn. pokoje hotelowe, a nie mieszkania rodzinne. To nie są osoby, które przenoszą się na stałe do Warszawy, tylko osoby, które wykonują w Warszawie swoje obowiązki. Podobnie jest z posłami, senatorami i częścią administracji rządowej. Chciałbym więc wyjaśnić, czy rzeczywiście chodzi o zapewnienie podstawowego standardu, czy też chcecie państwo mieć dla sędziów mieszkania rodzinne? Jednym z najprostszych rozwiązań, z którego korzysta np. Kancelaria Sejmu, są stałe miejsca w hotelach. Według mojej wiedzy nie jest to bardzo kosztowne. Chyba, że państwo uważacie, że w przypadku sędziów nie powinno to mieć zastosowania. Wtedy chciałbym zapytać: dlaczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PoselRyszardFaszynski">Chcę powtórzyć moje pytanie, kierując je do pani minister Wasilewskiej i do pana przewodniczącego Bentkowskiego. W opinii Komisji Spra-wiedliwości jest mowa o kwocie 40.065 tys. zł, natomiast w projekcie ustawy zawarta jest kwota 41.615 tys. zł. Skąd wobec tego Komisja Sprawiedliwości wzięła kwotę 40.065 tys. zł jako plan wydatków? W projekcie ustawy budżetowej jest zamieszczona zupełnie inna kwota. Jeżeli Komisja wzięła tę kwotę z materiału Sądu Najwyższego, chciałbym prosić panią minister Wasilewską o wyjaśnienie, dlaczego do projektu ustawy budżetowej została wpisana inna kwota niż w planie Sądu Najwyższego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Jest jeszcze jedno miejsce, w którym nie zgadzają się kwoty. W wydatkach ogółem jest zamieszczona kwota 39.296 tys. zł, a w opinii Komisji Sprawiedliwości jest zawarta kwota 39.020 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Uważam, że powinna być przyjęta kwota obniżona przez Komisję Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Jednak nasza Komisja nie może odnosić się do kwoty, której w nie ma budżecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Czy państwo dysponujecie sprawozdaniem Komisji Sprawiedliwości?  Tam jest podana kwota 39.020 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PoselRyszardFaszynski">Jednak w budżecie nie ma kwoty 40.065 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Taką kwotę otrzymaliśmy w projekcie budżetu z Sądu Najwyższego. Kwota wyjściowa była określona właśnie na poziomie 40.065 tys. zł. Jak widzę, pani z NIK ma takie same dane, jak my. Sąd Najwyższy nie może dawać różnych danych. Kwotę, jaką otrzymaliśmy jako sumę wydatków, to właśnie 40.065 tys. zł. Takie były proponowane wydatki przez Sąd Najwyższy.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#PoselAleksanderBentkowski">Chcę zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę. W ustawie budżetowej jest podana kwota 41.615 tys. zł. Jest to jednak efekt bałaganu w Ministerstwie Finansów, ponieważ pan premier Kołodko zwrócił się do pana prezesa Strzembosza o obniżenie wydatków. Pan prezes obniżył te wydatki na tyle na ile mógł. Poinformował o tym Komisję Sprawiedliwości w osobnym piśmie. Natomiast mimo tego, że Sąd Najwyższy obniżył swoje wydatki, to resort finansów prawdopodobnie nie zdążył tego uwzględnić w projekcie ustawy budżetowej przesłanej do Sejmu, tak jakby te kilkadziesiąt miliardów starych złotych nie było mu potrzebne. To jest wyjaśnienie różnicy między tym, co jest zawarte w ustawie budżetowej, a kwotą przedstawioną Komisji Sprawiedliwości przez Sąd Najwyższy. Komisja Sprawiedliwości uznała za konieczne dalsze obniżenie wydatków o kwotę ok. 10 mld starych zł, tak jak to zostało przedstawione w sprawozdaniu Komisji. Obniżyliśmy m.in. kwotę na mieszkania dla sędziów zakładając, że sędziowie pozostaną w lokalach, które otrzymali od URM. Rozumiemy bowiem, podobnie jak pan poseł Bugaj, że reforma centrum nie może powodować zwiększenia zatrudnienia pracowników administracyjnych. Obecnie powinien mieć miejsce raczej nadmiar mieszkań dla urzędników administracji centralnej, a nie ich niedobór. Prosimy, żeby kwotę 39.020 tys. zł traktować jako mocno obniżoną. Chciałbym zauważyć, że wzrost wydatków w Sądzie Najwyższym jest nominalnie wyższy tylko o 13% w stosunku do roku poprzedniego, a więc będzie realnie niższy od inflacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Tak, ale potrzebne jest tu pewne wyjaśnienie. Przecież państwo macie dokument pt. Budżet Sądu Najwyższego z datą 27 listopada 1996 r. W pewnym miejscu ten dokument po stronie wydatków operuje kwotą, której nie ma ani w budżecie państwa, ani w dokumentach Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Jaką kwotę ma pani poseł w swoim dokumencie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Jest to 39.296 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PrezesSaduNajwyzszegoAdamStrzembosz">Jest to kwota po skorygowaniu budżetu na żądanie Komisji Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Przepraszam, ale mówi pan nieprawdę, ponieważ w dokumencie, który przekazała nam Komisja Sprawiedliwości jest wymieniona kwota 39.020 tys. zł, a nie 39.296 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Pani przewodnicząca, w ostatniej chwili Komisja Sprawiedliwości zorientowała się, że należy jeszcze obniżyć zatrudnienie w Izbie Wojskowej o cztery etaty. To jest właśnie ta różnica. Uważamy, że zatrudnienie nie powinno tam wzrastać, ponieważ nie wzrasta ilość spraw wojskowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#PoselRyszardBugaj">Pani przewodnicząca. Nie ma w ogóle takiej możliwości proceduralnej, żeby były jakieś negocjacje między komisją sejmową, a przedstawicielami Sądu Najwyższego. Wchodzimy tu w obszary jakiegoś dziwnego działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Co w takim razie mieliśmy zrobić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PoselRyszardBugaj">Możecie przedstawić opinię do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Dlatego przedstawiamy tę opinię. Chodzi o obniżenie środków, które proponuje Sąd Najwyższy do kwoty 39.020 tys. zł. Taka jest nasza propozycja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Proszę o wypowiedź panią minister Wasilewską. W budżecie jest zapisana kwota 41.615 tys. zł. Jeżeli Komisja Sprawiedliwości uznaje, że ta kwota powinna wynosić 39.020 tys. zł, to o różnicę zmniejszamy wydatki Sądu Naj-wyższego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Pani przewodnicząca. Pierwotny budżet, który minister finansów otrzymał od prezesa Sądu Najwyższego opiewał na kwotę, która jest podana w projekcie ustawy budżetowej - 41.615 tys. zł. W trakcie prac nad projektem budżetu, premier Cimoszewicz polecił premierowi Kołodce zwrócenie się do wszystkich dysponujących budżetami, którym rząd może tylko coś sugerować, a nie tworzyć budżet, z pytaniem czy są możliwe jakieś oszczędności, czy mogą wskazać jakieś oszczędności. Otrzymaliśmy odpowiedzi, z tym że w kilku przypadkach te odpowiedzi dotarły do nas po dacie przedłożenia projektu budżetu do Sejmu. W związku z tym nie mogliśmy tej informacji wprowadzić do projektu. To pierwsza sprawa.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli chodzi o Sąd Najwyższy, to pan prezes wskazał nam oszczędność wynoszącą 1.550 tys. zł, która wynika ze zmniejszenia wydatków związanych z inwestycją w Sądzie Najwyższym, ponieważ mniejsze są obciążenia związane z podatkiem VAT. Część zakupów artykułów i usług nie podlega opodatkowaniu VAT-em tak wysokim, jak to było pierwotnie planowane. Ta wielkość, jeśli zechcą państwo porównać, 41.615 tys. zł minus 1.550 tys. zł, to właśnie wielkość budżetu, która wczoraj była przedmiotem dyskusji na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości. Tę informację wyjaśniono - z tego, co mi przekazano - na posiedzeniu Komisji. Dlatego nie mówiłam o tej sprawie wcześniej. Faktycznie jest oszczędność, którą Ministerstwo Finansów otrzymało od Sądu Najwyższego, dotycząca nakładu inwestycyjnego. Tak to dokładnie wygląda. Terminy jednak nie umożliwiły przekazania tej informacji wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">W projekcie ustawy mamy 41.615 tys. zł. Rozumiem panie pośle Bentkowski, że korekta proponowana przez Komisję nie dotyczy autopoprawki rządu. Musimy odnieść się do dokumentu, nad którym procedujemy. W konsekwencji zdejmujemy z kwoty wydatków Sądu Najwyższego sumę do wysokości, jaką państwo proponujecie - 39.020 tys. zł. Całą różnicę między tym, co dotychczas proponował Sąd Najwyższy, a resztą, przenosimy do wydatków majątkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Nie. Częściowo przenosimy do płac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Chodzi o to, co pozostało jako różnica między propozycją Komisji Sprawiedliwości, a zmniejszeniem wydatków przez prezesa Sądu Naj-wyższego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Czy BSE ma wyjaśnioną sytuację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Jeżeli zmniejszona kwota nie znajdzie się w autopoprawce, to tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Padła odpowiedź, że nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Została przyjęta zasada, iż nie zmieniamy kwot dotyczących wydatków, jeżeli nie jest to konieczne, poza ogólną rezerwą celową budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Zatem wszystko jest jasne. Zmniejszamy budżet Sądu Najwyższego z kwoty 41.615 tys. zł do 39.020 tys. zł, w tym kwota 1.550 tys. zł jest to kwota zmniejszająca inwestycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#GlownyksiegowySaduNajwyzszegoZdzislawMacias">Jeżeli można sprostować, to nie 1.550 tys. zł, a 1.650 tys. zł, ponieważ inwestycje zostały zmniejszone na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości jeszcze o 100 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Chcę powiedzieć, że sprawa budżetu Sądu Naj-wyższego dalej nie jest zamknięta, ponieważ kwestia inwestycji centralnej jest przedmiotem odrębnych obrad. O ile wiem, są zgłoszone propozycje, żeby obniżyć wydatki na tę inwestycję jeszcze bardziej. Niedawno spotykaliśmy się w tej sprawie i okazało się, że na koncie Sądu Najwyższego z tytułu tej inwestycji pozostały jeszcze duże ilości pieniędzy. Rozumiem, że kwestię Sądu Najwyższego zostawiamy do odrębnego rozpatrzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PoselRyszardBugaj">Łącznie z jedną informacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Jaką informacją?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#PoselRyszardBugaj">Prosiłem o nią panią minister Wasilewską i o ile wiem, jest ona gotowa udzielić tej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#PoselZbigniewBomba">Chcę zabrać głos w dwóch sprawach. Po pierwsze chciałbym zaprotestować przeciwko ograniczeniu praw pana posła Bugaja. Ponieważ przed chwilą zadał pytania dotyczące płac w Sądzie Najwyższym i nie uzyskał odpowiedzi. Również chciałbym otrzymać odpowiedzi na te pytania. Pozwolę sobie stanąć w obronie opozycji.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#PoselZbigniewBomba">Po drugie chcę zapytać pana prezesa o pewną kwestię. Mamy opinię Wydziału Studiów Budżetowych BSE w sprawie budżetu Sądu Najwyższego. Chciałem zapytać, jaki jest wskaźnik ustalania pensji w Sądzie Najwyższym. O ile pamiętam, powodem wprowadzenia przelicznika było to, że grupa sędziów zarabiała niewiele i trzeba było wzmocnić władzę sądowniczą, żeby była bardziej szanowana.</u>
          <u xml:id="u-162.2" who="#PoselZbigniewBomba">Chciałbym zwrócić uwagę na tabelę, w której BSE podaje, że pensje sędziów ogółem w 1997 r., w stosunku do wynagrodzenia sfery budżetowej, naliczane są według przelicznika 837% przeciętnej płacy w sferze budżetowej. Tak jest w budżecie przygotowanym przez Sąd Najwyższy. Ten przelicznik jest przyjęty przy założeniu, że średnie wynagrodzenie w sferze budżetowej będzie wynosiło 961 zł, gdy prognozowane przeciętne wynagrodzenie w państwowej sferze budżetowej w 1997 r. w ustawie budżetowej określa się na 897 zł. Wychodzi na to, że jeśli weźmie się pod uwagę, że przeciętne wynagrodzenie w sferze budżetowej będzie wynosiło 897,8 zł, to przeciętne wynagrodzenie sędziów będzie wynosiło 8.053 zł. Tak jest podane w ekspertyzie. Czy pan prezes Strzembosz w sytuacji, gdy strajkuje służba zdrowia, policja nie ma kaca moralnego, jeżeli chodzi o takie zaplanowanie wynagrodzeń i utrzymywanie tego przelicznika?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Poprosimy panią minister Wasilewską o udzielenie odpowiedzi na pytanie dotyczące płac. Chciałabym prosić o nieco szerszą wypowiedź, żebyśmy mieli jasność. Które płace w administracji, służbach mundurowych i sądownictwie mają rosnąć, a które nie. Muszę powiedzieć, że po tych kilku wypowiedziach naprawdę nie wiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli chodzi o płace tych różnych grup zawodowych, to założenia są następujące. Płace sędziów i orzeczników, czyli grupy podstawowej, o której tu mówimy, są to płace, dla których w 1997 r. w stosunku do 1996 r. przewidziany jest wzrost średnio o 19,4%. Czyli 4,4% ponad inflację. Jeśli chodzi o żołnierzy i funkcjonariuszy policji i służb więziennych, to ich wynagrodzenia zgodnie z założeniem ustawy budżetowej mają rosnąć tylko o tyle, aby nie było spadku realnego. Czyli jest to wzrost o 15%, taki jak to wynika z inflacji. Podobne założenie - 15% wzrostu - dotyczy pracowników cywilnych administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli chodzi o pracowników nie zajmujących stanowisk sędziowskich, lecz będących pracownikami biurowymi wymiaru sprawiedliwości, to zgodnie ze stanowiskiem komisji trójstronnej, była przedstawiona propozycja, żeby płace wzrosły o 20,6%, czyli o 5,6% ponad inflację. Związki zawodowe dostrzegały bowiem ogromną rozpiętość między wynagrodzeniami sędziów, a wynagrodzeniami współpracującego z nimi personelu. Stąd wynikła propozycja podniesienia wynagrodzeń, żeby zlikwidować pewnego rodzaju dysproporcje. Jeszcze jedna grupa osób to `R', czyli grupa osób pełniących kierownicze funkcje w państwie. Jeśli chodzi o tę grupę, przyjęto założenie, że płace tej grupy nie rosną, chociaż statystycznie widać wzrost, ponieważ grupa ta miała dość poważne zwiększenie wynagrodzeń od 1 lipca 1996 r. Statystyczne efekty tej podwyżki przechodzą na rok następny. Natomiast nie ma środków, które pozwalają mówić o realnym wzroście wynagrodzeń dla tej grupy. To jest jedna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-164.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli chodzi o przeciętne wynagrodzenia w Sądzie Najwyższym, to dysponuję tylko tym materiałem, który otrzymaliśmy od Sądu Najwyższego. Dotyczył on zatrudnienia i wynagrodzeń w 1996 r. Zgodnie z informacjami zawartymi w przedstawionym materiale sprawa przedstawiała się następująco. W sądzie ogółem etatów kalkulacyjnych było 263. Jako plan założone było 246 etatów. W tym planowano 85 etatów sędziowskich, przy przewidywanym wykonaniu 78 etatów. Było także 31 żołnierzy i funkcjonariuszy, a przewidywane wykonanie zakładało 25 etatów.</u>
          <u xml:id="u-164.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli chodzi o wynagrodzenia dla każdej z tych grup, sprawa wygląda następująco. Przeciętne wynagrodzenie planowane na 1996 r. wynosiło zgodnie z informacją Sądu Najwyższego 3.205 zł. Jeśli zaś chodzi o grupę sędziów, to przeciętne wynagrodzenie wynosiło 6.185 zł. Na tę kwotę składały się bowiem wynagrodzenie i część odpraw i nagród jubileuszowych oraz udziału w zakładowym funduszu nagród. Przy żołnierzach i funkcjonariuszach, tak samo obliczone, czyli statystycznie, przeciętne wynagrodzenie wynosiło 4.283 zł. Takie są nasze dane na rok 1996.</u>
          <u xml:id="u-164.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Była jeszcze jedna sprawa, o którą pytał pan poseł Bugaj. W 1996 roku plan przewidywał, że wartość kosztorysowa inwestycji pod nazwą - Sąd Najwyższy będzie wynosiła 166.336 tys. zł. oraz że projekt dobiegnie końca realizacji w 1998 roku. Na 1996 rok w budżecie państwa było zaplanowane 32.166 tys. zł jako dotacja. W niej partycypować miały: Sąd Najwyższy w wysokości - 14.320 tys. zł i Ministerstwo Sprawiedliwości w wysokości 17.846 tys. zł. Był jeszcze jeden uczestnik tej inwestycji na minimalną kwotę - łącznie na 19.150 tys. zł. Jest nim miasto Warszawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#PoselRyszardBugaj">Moje pytanie było inne pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Panie pośle, wiem że chodziło o coś innego. Usiłuję odpowiedzieć na pańskie pytanie możliwie dokładnie. W 1997 roku inwestycja zgłoszona do planu ma wartość kosztorysową 327.020 tys. zł. Mamy zatem do czynienia z prawie dwukrotnym wzrostem wartości kosztorysowej - 96%. Koszt wzrósł z 166.336 tys. zł  do 327.020 tys. zł. Jednocześnie wydłuża się czas realizacji tej inwestycji. Podany jest rok 1999. Wyjaśnienia przyczyn tej sprawy są różne i skomplikowane. Ponieważ jednak pani przewodnicząca mówiła, że będzie to przedmiotem dyskusji w późniejszym terminie, nie będę w to wnikać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#PrezesSaduNajwyzszegoAdamStrzembosz">Nie zaplanowałem dla sędziów ani jednej złotówki więcej, niż byłoby to - według Ministerstwa Finansów - konieczne. Cały spór dotyczy współczynnika krotności, według którego liczy się wynagrodzenia sędziów. Dostaliśmy jedną cyfrę, według której zostały wykonane obliczenia. Na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości doradca ministra finansów mówił o innym wskaźniku. Skąd ją wziął, ani pan poseł Bentkowski, ani ja nie wiedzieliśmy. Ponieważ była to cyfra nigdzie nie publikowana, podjęliśmy próbę wzięcia jakiejś podstawy do tego obliczenia. Wzięliśmy kwotę, która została podana poprzednio zwiększona o 19,7%. Jeżeli okazałoby się, że prognozowane średnie wynagrodzenie w sferze budżetowej bez uwzględniania wszystkich grup szczególnie wyróżnionych - sędziowie, prokuratorzy, `R', jest niższe, to oczywiście przeliczymy wydatki potrzebne na wynagrodzenia. Natomiast ja nie mam tu nic do powiedzenia. Jest ustawa i płace są w niej ustalone.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#PrezesSaduNajwyzszegoAdamStrzembosz">Z tym, że chcę stwierdzić, iż podstawa ulega przecież zmianie. W sferze budżetowej będzie się obliczać średnią z wyłączeniem wszystkich grup mundurowych. Nie zamierzam nic robić, żeby sędziowie Sądu Najwyższego mieli otrzymać rekompensatę z tego powodu. Zdaję sobie bowiem sprawę, że relatywnie, w stosunku do innych grup, nie tylko w sferze budżetowej, ale również w stosunku do sędziów niższych instancji, uposażenia w Sądzie Najwyższym są wysokie. Gdy w Krajowej Radzie Sądownictwa podejmowaliśmy wysiłki w kierunku uzyskania jakiegoś realnego wzrostu wynagrodzenia sędziów sądów rejonowych, wojewódzkich i apelacyjnych, nigdy nawet nie wspomnieliśmy na temat Trybunału Konstytucyjnego, NSA i Sądu Najwyższego. Jeżeli państwo podacie nam inną średnią, to przeliczymy płace według niej. Zrobiliśmy tak, jak nam to wyraźnie wskazano. Nie było tu żadnej naszej inwencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#PoselRyszardBugaj">Chcę się zwrócić do pana prezesa. Wszyscy chcemy, żeby sędziowie byli wynagradzani przyzwoicie i mieli przyzwoite warunki pracy, szczególnie sędziowie Sądu Najwyższego. Jednak z wyliczenia, które otrzymałem przed chwilą z BSE wynika, że zgodnie z założeniami wynagrodzenie ma wynosić sporo ponad 80 mln starych zł. Uważam, że jeśli płace wynikają wprost z ustawy, to trzeba sprawdzić ich wysokość. Kwestia ta pozostaje dla mnie nadal niejasna. Odnosi się to również do wypowiedzi pani minister Wasilewskiej w sprawie wynagrodzeń tzw. `R'. W końcu niezależnie od tego na podstawie jakich decyzji, czy skutków przechodzących będą obliczane wynagrodzenia, nie wiadomo czy wynagrodzenia tej grupy realnie wzrosną, czy nie. Jeżeli nie wzrosną, to w porządku. Po sprawdzeniu stanu prawnego, który wydaje mi się nieco niejasny, będę wnosił, żeby również wynagrodzenia sędziów Sądu Najwyższego w 1997 r. nie wzrastały, ponieważ są bardzo wysokie. Pan poseł Bomba zadaje pytanie, które jest na miejscu. Czy obowiązuje odrobina solidarności w naszym państwie?</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#PoselRyszardBugaj">To pytanie dotyczy też inwestycji. Z przedstawionych informacji wynika jasno, że dla Sądu Najwyższego, który zatrudnia kilkaset osób, łącznie z całym personelem pomocniczym, buduje się gmach, który jeśli będzie kosztował 4 bln starych zł, to będzie dobrze. Wszystko wskazuje na to, że za taką sumę nie da się tego zrobić nawet do 2000 roku. Mówię jasno. To jest nie w porządku. To jest nie w porządku, że w tym kraju inwestycja została wymuszona, jej koszty z roku na rok rosną i jak dobrze pójdzie zamknie się kwotą 4 bln starych zł. To jest nie w porządku, również w wymiarach moralnych. Mówię to jasno. Będę chciał wnosić, żeby dokonano korekty wydatków, która będzie zakładać utrzymanie w przyszłym roku wynagrodzeń sędziów na realnym poziomie. Natomiast wniosę to wtedy, kiedy sprawdzę okoliczności prawne i dokonam odpowiednich przeliczeń.</u>
          <u xml:id="u-168.2" who="#PoselRyszardBugaj">Proszę o jeszcze jedno wyjaśnienie, które dotąd nie padło. Chodzi o wyjaśnienie sprawy mieszkań dla sędziów. Jakiego rodzaju są to mieszkania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Może najpierw rozstrzygniemy kwestię płac. Proszę, aby Ministerstwo Finansów wyliczyło, ile powinna wynosić kwota na wynagrodzenia w Sądzie Najwyższym w świetle przyjętych założeń wzrostu, że pokrywa się tylko wzrost inflacji, czyli nie ma wzrostu realnego. Jak ta kwota powinna wyglądać i ile powinny wynosić wówczas pochodne. Czekamy na takie wyliczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Chciałam tylko zwrócić uwagę na jedną kwestię. Pan poseł Bugaj powiedział, że będzie sprawdzał jakie są podstawy prawne określenia płac. Chcę powiedzieć, że dzieje się to na podstawie ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej mówiącej o tym, co jest podstawą przyjmowaną jako podstawa mnożnika. Jest to przeciętne wynagrodzenie z wyłączeniem wynagrodzeń sędziów i ustalony wskaźnik wzrostu na dany rok. Przedstawiłam już informacje jakie środki są naliczone w budżecie. Mam natomiast pewne doświadczenie z dyskusji, którą mieliśmy na początku posiedzenia. Skłania mnie ono do prośby o to, żeby Biuro Legislacyjne KS sprawdziło co się stanie po 1 stycznia 1997 r., ponieważ może się okazać, że ustawa budżetowa, jak to zazwyczaj bywa, wejdzie w życie po tym dniu. Natomiast wynagrodzenia sędziów powinny być zmienione 1 stycznia. Zwracam na to uwagę, ponieważ znowu będziemy mieli przedmiot sporu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Do momentu wejścia ustawy w życie obowiązuje projekt. Zawsze była taka interpretacja. Przecież ustawy budżetowe były przyjmowane nawet w kwietniu. Nie ma tu problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Ale jest to przedmiot sporu między sędziami, a skarbem państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#PoselRyszardBugaj">W tej sprawie rzeczywiście może powstać problem. Jeżeli rozporządzenie prezydenta wejdzie w życie wcześniej, to będzie ono podstawą zgłaszania roszczeń przez konkretnych ludzi. Taki problem może wystąpić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Rozporządzenie może być wydane tylko na podstawie projektu budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#PoselRyszardBugaj">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Jest ono wydawane na podstawie ustawy o wynagrodzeniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#PoselRyszardBugaj">W sferze osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie tak to się dzieje. Proszę jeszcze o wyjaśnienie w sprawie mieszkań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#PrezesSaduNajwyzszegoAdamStrzembosz">Mieszkania dla sędziów przy ul. Grzesiuka wyglądają w ten sposób, że w jednym lokalu zakwaterowane są trzy osoby. Dla każdego sędziego jest przeznaczony odrębny pokój. Dodatkowo mają jeszcze jeden pokój do użytku wspólnego. Dotychczas stosowaliśmy następującą procedurę. Ci sędziowie, którzy mają za sobą co najmniej 20-letnią pracę i którzy chcą przenieść się z rodziną do Warszawy, mają mieszkania wynajęte przez skarb państwa, którymi my zarządzamy. To znaczy Sąd Najwyższy kupuje mieszkania, sędziowie je użytkują, opłacając oczywiście wszystkie koszty z tym związane, a po zakończeniu służby wracają do swojego dawnego mieszkania. Jeśli chodzi o rozwiązanie sprawy mieszkań, były różne koncepcje. Łączyły się one z nadużyciami, które później były nam wytykane. Gdybyśmy bowiem chcieli przekazywać sędziom te mieszkania, oczywiście żądając od nich pozbycia się mieszkania, które dotychczas posiadali, wówczas rezultat byłby taki, że oddawaliby oni mieszkania kwaterunkowe lub inne i pozyskaliby za darmo mieszkania w Warszawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#PoselRyszardBugaj">Chcę zadać pytanie. Pytanie o koszty jest tu bowiem na miejscu. Jeżeli sąd kupi na wolnym rynku mieszkania, np. kupi mieszkanie za 2 mld starych zł, to czy od tej kwoty, która jest pewnym wkładem kapitałowym, np. będą naliczane i amortyzowane tylko odsetki? Czy jest to brane pod uwagę?  Jeżeli tak, to wszystko w porządku. Jeśli jednak pobiera się od użytkownika tylko koszty bieżące, to oczywiście jest to mieszkanie z bardzo wysoką dotacją na koszt budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#PrezesSaduNajwyzszegoAdamStrzembosz">Przecież te mieszkania są własnością skarbu państwa. Sytuacja jest taka, że rzeczywiście moglibyśmy wynajmować pokoje hotelowe. Z punktu widzenia kalkulacji ekonomicznej jest to nie do przyjęcia. Pochłonęłoby  bowiem ogromne środki. Nawet jeśli będą to pokoje hotelowe Urzędu Rady Ministrów. Nas nie stać na takie rozwiązanie. Jest grupa sędziów, która dojeżdża i wcale nie chce się przenieść do Warszawy. Nie wszystkim możemy dać mieszkania na ul. Grzesiuka. Dlatego wynajmujemy pokoje w najtańszych hotelikach. Gdybyśmy próbowali wynajmować pokoje np. w Urzędzie Rady Ministrów, wówczas zbankrutowalibyśmy natychmiast. To są niezwykle drogie pokoje hotelowe. Nasze rozwiązanie polega na wynajmowaniu pokoi w hotelach wojskowych i innych, gdzie ceny nie są tak wysokie. Tak postępujemy w przypadku sędziów, którzy nie chcą się przenieść do Warszawy. Gdybyśmy zaspokoili nasze potrzeby, nie musząc wynajmować pokoi, na przestrzeni najbliższych lat zrobilibyśmy ogromne oszczędności. Jednak zakupienie mieszkania jest dużo tańsze, niż wynajmowanie dla sędziów pokoi hotelowych przez wiele lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#PoselJozefKaleta">Chyba wyjaśniliśmy wszystkie wątpliwości. Jeśli nie ma innych uwag, proponuję przyjąć wnioski Komisji Sprawiedliwości z wyłączeniem inwestycji, które będą później przedmiotem obrad Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#PoselRyszardBugaj">Panie przewodniczący, przed chwilą było wyraźnie powiedziane, że pani minister ma przygotować Komisji pewien projekt poprawek. Nie możemy dziś przyjmować budżetu Sądu Najwyższego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Poza tym, jeśli mówimy już o korekcie dotyczącej wynagrodzeń, to jest tam również 5% kwota narzutu na nieprzewidziane wydatki. Ona różnie kształtuje się również w budżecie Trybunału Konstytucyjnego i NSA. Proponowałabym ją również skorygować do jakiejś przyzwoitej kwoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Poprosimy Ministerstwo Finansów, aby wyliczyło, ile w świetle ustawy powinna wynosić kwota na wynagrodzenia dla Sądu Najwyższego. Zawieszamy kwestię Sądu Najwyższego.</u>
          <u xml:id="u-184.1" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Przystępujemy do następującej części - Naczelny Sąd Administracyjny, część 04.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Nie będę mówił o kwestii wpływów, ponieważ są to kwoty niewielkie. Ta sprawa nigdy nie budziła kontrowersji. Wydatki są o wiele ciekawszym zagadnieniem. Proponowane wydatki wynoszą 56.216 tys. zł. Komisja Sprawiedliwości proponuje obniżenie tych wydatków do kwoty 54.195 tys. zł, a więc zmniejszenie o kwotę 2. 021 tys. zł. Uważamy, że wydatki te powinny być zmniejszone w pozycji dotyczącej wynagrodzeń. Uznaliśmy, że przyjęcie wyliczenia wynagrodzeń w oparciu o kwotę 960 zł jako średniej w sferze budżetowej jest niewłaściwe. Proponujemy zwiększyć wydatki na wynagrodzenia w roku 1996 o 19,7% oraz zwiększyć je o kwotę wydatków niezbędnych na zatrudnienie nowych sędziów. Tę kwotę proponujemy traktować jako sumę środków na wynagrodzenia w 1997 r. Wzrost zatrudnienia jest uzasadniony ciągłym zwiększeniem wpływu spraw do NSA. Wzrost ten jest na tyle duży, że konieczne jest zatrudnienie w 1997 roku 35 sędziów. Są to dodatkowe etaty na 1997 r. Jednocześnie jeszcze 15 sędziów będzie zatrudnionych w tym roku. Krajowa Rada Sądownictwa przyjęła uchwałę o wyrażeniu zgody na zatrudnienie 18 sędziów. Oczywiście związane jest z tym zwiększenie liczby urzędników. Nie jest ono jednak znaczące, ponieważ zwiększa się liczbę etatów administracyjnych o dwa z każdym etatem sędziowskim.</u>
          <u xml:id="u-185.1" who="#PoselAleksanderBentkowski">Natomiast dalsze zmniejszenie dotyczy zakupu towarów i usług. Ze strony NSA padła propozycja, żeby przeprowadzić pełną komputeryzację ośrodków poza Warszawą. Ta kwota została zmniejszona o 290 tys. zł. Pozycję zakupy proponujemy zmniejszyć z kwoty 8.470 do kwoty 7.970 zł. Ponadto jeśli chodzi o wydatki majątkowe, również jest propozycja zmniejszenia o kwotę 500 tys. zł do kwoty 4.234 tys. zł. W efekcie proponujemy, aby budżet NSA na rok 1997 po stronie wydatków zamykał się kwotą 54.195 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Pan przewodniczący przed chwilą powiedział, że ma miejsce wzmożony napływ spraw do NSA, wobec tego uważam, że zaplanowany wzrost dochodów jedynie o 10% jest w tym kontekście za mały i należałoby poprosić NSA, żeby skorygował tę kwotę. Jeżeli chodzi o wynagrodzenia, jest to podobny dylemat, jaki mieliśmy w sprawie Sądu Najwyższego. Średnie wynagrodzenie miesięczne w 1994 r. na stanowisku `R' wynosiło 2.687 tys. zł, planowane na 1997 rok - 8.944. Sędziowie zarabiali w 1994 roku 2.264 zł, w 1997 roku według planu 7.965 zł. Natomiast obsługa miała w 1994 roku wynagrodzenie w wysokości 776 zł, a w 1997 roku planuje się 1.583 zł. Dane te zaczerpnęłam z materiału BSE. Podczas wypowiedzi dotyczącej Sądu Najwyższego być może zostałam źle zrozumiana, dlatego, że mówiłam o rozwarstwieniu w wynagrodzeniach sędziów i `R' pomiędzy Sądem Najwyższym, NSA i Trybunałem Konstytucyjnym. Nie chodziło mi o różnicę między sędziami, a pracownikami obsługi poszczególnych sądów.</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Dalsze wydatki bieżące są następujące. Następuje wzrost środków na zakup towarów i usług o 42%. Mam w tym kontekście pytanie. Ponieważ NSA wyjaśnia na co przeznacza kwotę 3.280 tys. zł, proszę o wyjaśnienie na co pozostaje przeznaczona pozostała kwota - 5.190 zł. Jest ona dużo większa od tej, o której państwo mówiliście. Pozostałe wydatki w 1997 roku wzrastają, jest to 310% wydatków 1996 roku. Podajecie państwo, że suma ta została przekazana na odsetki, jak również na pomoc mieszkaniową sędziom. Wydatki majątkowe również rosną bardzo dynamicznie - 240%. Są one dość skromnie wyjaśnione w materiale NSA. Związane są głównie z komputeryzacją ośrodków, a także z wykupem siedziby ośrodka w Łodzi. Poza tym wymienione są takie zakupy, jak: kserokopiarki, klimatyzatory do sal, samochody itp.</u>
          <u xml:id="u-186.2" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Główny dylemat, który nam pozostaje do rozstrzygnięcia, to sprawa, którą poruszył pan poseł Bomba, pozostająca w sferze etyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#PrzedstawicieldepartamentubudzetupanstwawNajwyzszejIzbieKontroliElzbietaKaczmarczyk">Najwyższa Izba Kontroli na tle ustaleń kontrolnych z realizacji budżetu za 1995 rok nie miała konkretnych uwag dotyczących realizacji dochodów i wydatków. Niemniej z przedstawionego materiału nasuwa się wniosek, który przedstawił pan poseł Bentkowski, o zmniejszeniu wydatków majątkowych. W 1995 roku wydatki majątkowe były bowiem zrealizowane w 71%. Na rachunku inwestycyjnym pozostało 28% środków. Podobna sytuacja odnosi się do dochodów NSA. Plan dochodów w 1995 roku został zrealizowany w 222%. Oznacza to, że nastąpiło jakieś niedoszacowanie tych dochodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Jeśli chodzi o sprawę wynagrodzeń, to była już o tym mowa. Są to te same zastrzeżenia, zostały sformułowane w stosunku do budżetu Sądu Najwyższego. Podobnie jest również ze sprawą Trybunału Konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Dlatego prosimy panią minister o wyliczenie prawidłowych wysokości kwot na wynagrodzenia również w NSA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Ponieważ pani poseł Szafruga-Sypniewska już szeroko omówiła sprawę wysokości wynagrodzenia i wydatków bieżących, to tytułem uzupełnienia przedstawię sprawę zatrudnienia w NSA. Z materiałów, które uzyskaliśmy z NSA, wynika, że NSA występuje o 56 etatów. Natomiast z informacji, które uzyskaliśmy wynika, że w bieżącym roku nie jest zatrudnionych 45 osób, w tej liczbie zawiera się 15 etatów sędziowskich i 30 etatów pracowników administracyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#PrezesNaczelnegoSaduAdministracyjnegoRomanHauser">Chcę omówić kilka spraw poruszonych w trakcie poprzednich wystąpień. Problem pierwszy. Sprawy płacowe pozostają poza obszarem działania NSA. Podstawa płac jest określona w ustawie o Sądzie Najwyższym i wydanym do tej ustawy rozporządzeniu Prezydenta RP w sprawie krotności średniego wynagrodzenia. Różnice, które pojawiają się w konstrukcji naszych budżetów związane były z tym, że w momencie, w którym konstruowaliśmy budżet, tzn. w czerwcu i lipcu br., konstruowaliśmy go na podstawie założeń do budżetu przygotowanych przez rząd. W związku z tym nasze wyliczenia były adekwatne do tamtego okresu. Zmiany, które wystąpiły potem, z oczywistych względów nie mogły być już w naszym budżecie uwzględnione. Dlatego dopiero po posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości dokonywano przeliczeń odnoszących się do nowej sytuacji, do nowych podstaw prawnych, które pojawiły się w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#PrezesNaczelnegoSaduAdministracyjnegoRomanHauser">Występujemy do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów o zgodę na wzrost zatrudnienia w NSA. Co jest podstawą tego wniosku? W 1996 roku liczba skarg do NSA wzrosła o 15%. Powstaje zatem dylemat. Chcemy po prostu utrzymać sprawność orzeczniczą Sądu, która ma miejsce obecnie. Jeśli nie zwiększymy zatrudnienia, to podejmujemy świadomą decyzję, że okres oczekiwania na rozstrzygnięcie spraw będzie się wydłużał. Zakładam, że zjawisko to będzie występowało tak długo, jak długo nie skonstruujemy dwuinstancyjnego sądownictwa administracyjnego. Mam nadzieję, że będzie to stosunkowo wcześnie. Prośba o zwiększenie liczby etatów administracyjnych jest prostą konsekwencją prośby o zwiększenie liczby etatów sędziowskich według pewnej reguły, która występuje w wymiarze sprawiedliwości, że na jednego sędziego przypada 1,6 etatu administracyjnego. Jest to przestrzegane w całym wymiarze sprawiedliwości, dlatego również w NSA konstruujemy zatrudnienie według takich reguł.</u>
          <u xml:id="u-191.2" who="#PrezesNaczelnegoSaduAdministracyjnegoRomanHauser">Jeżeli chodzi o płace dla pracowników administracyjnych, to były one kalkulowane także według reguł zawartych w założeniach rządowych do planu na 1997 rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Pani minister zaprzecza pańskiemu twierdzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Prawdą jest, że kalkulacja pierwotna była na etapie założeń do budżetu państwa. Prawdą jest również, że wtedy była założona podwyżka 19,7% dla całej sfery budżetowej, czyli dla wszystkich osób, o których rozmawiamy na obecnym posiedzeniu, od sędziów i najwyższych urzędników państwowych poczynając, na pracownikach szeregowych administracji państwowej kończąc. Wtedy była podana jedna liczba. Tak jak do innych instytucji, tak i do NSA były kierowane prośby o to, żeby rozważyć, czy nie można wprowadzić pewnych oszczędności w wydatkach. Również projekt ustawy budżetowej, który został przekazany Sejmowi, zawiera informacje o tym, ile będzie wynosiła średnia kalkulacyjna, która staje się podstawą naliczania. Nie było wówczas mowy o dokonaniu korekty, rozumiem, że jest ona podana dopiero w tej chwili. Ustawa o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w sferze budżetowej jest już podpisana przez prezydenta. Zatem wiadomo, że średnia ogłoszona w ustawie stanowi podstawę naliczania wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-193.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Pan prezes ma rację, że obliczenia były wykonywane na etapie prac nad założeniami budżetu. Chciałam natomiast skomentować dalszą część wypowiedzi pana prezesa, ponieważ nie była ona do końca prawdziwa, że nigdy potem nie było na ten temat rozmowy. Odbywaliśmy rozmowę, prosząc o przyjrzenie się sprawie, o tyle o ile minister finansów może o takie sprawy prosić. To jest jedna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-193.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Druga kwestia wiąże się z poleceniem pani przewodniczącej dla Ministerstwa Finansów. Chciałabym ustalić coś, co w tych rachunkach jest rzeczą najważniejszą, tzn. jakie są faktyczne wartości funduszu wynagrodzeń w NSA. Tak się bowiem składa, że w NSA w 1996 roku miały miejsce wypłaty o charakterze sporadycznym. Trzeba byłoby je usunąć z kalkulacji, ponieważ nie pojawiają się one później. Jest to warunek konieczny, żebyśmy mogli dalej obliczać środki na wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Pozostawiamy sprawę płac do momentu, kiedy otrzymamy wyliczenie z Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#PrezesNaczelnegoSaduAdministracyjnegoRomanHauser">Przechodzę do wydatków pozapłacowych. Dwa lata temu dzięki zgodzie Komisji rozpoczęliśmy proces kom-puteryzacji NSA. Jest on podzielony. Obecnie zakładam, że na początku 1997 roku będzie zakończona komputeryzacja sądu w Warszawie. Kolejnym krokiem tego procesu jest komputeryzacja 10 ośrodków poza Warszawą, a także połączenie ich ze sobą. W tak rozbudowanym sądzie bez dobrej komunikacji, możliwości stałego przekazywania informacji prowadzenie sądu, ustalenie czym zajmują się dane ośrodki w obecnym momencie chwili jest niemożliwe. Dlatego kontynuujemy proces komputeryzacji. Pan poseł Bentkowski proponuje, aby nie kończyć tego procesu w 1997 roku. Przez obniżenie środków finansowych w 1997 roku, pojawi nam się - jak sądzę - niewielka kwota na ten cel w roku 1998.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#PrezesNaczelnegoSaduAdministracyjnegoRomanHauser">Jeżeli chodzi o wykup mieszkań, to nie chodzi o mieszkania dla sędziów NSA, tylko o mieszkania, które znajdują się w budynku NSA. Mieszkają tam osoby prywatne, które zajmują lokale na podstawie poprzednio obowiązujących przepisów. Przeprowadziłem z tymi lokatorami rozmowy, że jeśli sąd da do dyspozycji inne lokale. Wówczas opuszczą oni budynek sądu. Lokale te są potrzebne, aby uzyskać pomieszczenia, w których będą mogli pracować sędziowie oraz rozwijające się biuro orzecznictwa.</u>
          <u xml:id="u-195.2" who="#PrezesNaczelnegoSaduAdministracyjnegoRomanHauser">Dalsze zwiększenie wydatków majątkowych związane jest z następującymi sprawami. Po pierwsze, po rozmowach z władzami Łodzi doszliśmy do wniosku, że istnieje szansa na wykupienie za stosunkowo niewielką kwotę budynku, w którym zajmuje się siedziba ośrodka zamiejscowego NSA. Uważamy, że kupno takiego budynku jest dla skarbu państwa opłacalne, bowiem opłaty, które sąd ponosi z tytułu użytkowania tego budynku zamykają się w granicach 800 mln starych zł. Natomiast koszt zakupu budynku wynosiłby 6 mld starych zł. Jest to więc wydatek, który zrekompensuje się w przeciągu 5-6 lat. Dalsze wydatki majątkowe związane są z rozmowami dobiegającymi już końca, dotyczącymi pozyskania dwóch nowych budynków na siedzibę NSA dla ośrodków zamiejscowych we Wrocławiu i Katowicach. Budynki są niezbędne dlatego, że nie ma już możliwości przyjęcia nowych sędziów w obecnych siedzibach. Nie ma także zbudowania sal rozpraw. Tak więc obecnie przeszkodą w funkcjonowaniu NSA będzie nie brak sędziów, natomiast brak sal rozpraw. W związku z tym musimy szukać nowych budynków, w których jest nie jedna sala rozpraw, jak dzieje się to obecnie, ale jest ich więcej. To są powody prośby o wzrost środków na wydatki bieżące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Rozumiem wszystkie sprawy remontowe. Pytałam o pozostałe, ponieważ sprawy remontowe ujęte w pozycji zakup towarów i usług dają kwotę 3.280 tys. zł. Pozostaje natomiast kwota 5.170 tys. zł. Na jaki cel ma być ona przekazana? Rozumiem, że nowe siedziby są remontowane, są pewne remonty bieżące, które trzeba przeprowadzić. Natomiast na co jest przeznaczona pozostała kwota, ponieważ w stosunku do 1996 roku wzrasta ona o 42,4%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#GlownaksiegowaNaczelnegoSaduAdministracyjnegoTeresaStrzepek">W pozostałej kwocie zawierają się wydatki związane z działalnością NSA i ośrodków zamiejscowych, w tym również środki na wyposażenie do nowo tworzonych ośrodków, podróże krajowe, usługi niematerialne, czynsze w ośrodkach zamiejscowych i wszystkie inne wydatki związane z bieżącą działalnością ośrodków i NSA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Wnosicie o zwiększenie tych kwot.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#GlownaksiegowaNaczelnegoSaduAdministracyjnegoTeresaStrzepek">Na koszty remontów i wyposażenia są przeznaczone kwoty wynikające z kosztorysów. Dlatego planowany jest taki wzrost, ponieważ przejmujemy dwa budynki i zachodzi potrzeba ich wyposażenia. Wzrost w stosunku do 1996 roku jest rzeczywiście duży, ale w 1996 roku zachowano wzrost tylko na poziomie inflacji, ponieważ w tym roku nie mamy poważniejszych wydatków. Wydatki zaplanowane na remont tych dwóch budynków stanowią kwotę 1.600 tys. zł. Są również zaplanowane wydatki związane z remontem budynku stanowiącego siedzibę NSA. Prowadzimy też remont budynku, w którym znajduje się ośrodek w Lublinie, gdzie otrzymaliśmy dodatkowe pomieszczenie, podobnie jest w Gdańsku. Także budynek ośrodka zamiejscowego w Łodzi jest przewidziany do remontu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Czy pani poseł chce zgłosić jakieś propozycje zmian w budżecie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Ponieważ i tak będziemy wracać do budżetu NSA, prosiłabym o wyszczególnienie pozostałych wydatków, poza remontami. Jednak tak jak podliczyłam jest to kwota 3.280 tys. zł. Chcąc cokolwiek zaproponować, powinnam jednak dostać wyszczególnienie na co są planowane pozostałe wydatki? Ich wysokość stanowi prawie taką samą kwotę, jaka jest przewidywana jako wykonanie na 1995 rok. Pytam bowiem o kwotę 5.190 tys. zł, natomiast wykonanie, które państwo przewidujecie oceniacie na kwotę 5.948 tys. zł. Jeśli można, proszę o taką informację na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#PoselStanislawStec">Mam pytanie m.in. w sprawie dochodów. Ponieważ uzasadnia się, że wzrasta ilość spraw rozpatrywanych przez NSA, w związku z tym wpływy nie mogą być zachowane na poziomie 10%. Proszę o korektę budżetu w tej części i wnoszę o zwiększenie wysokości wpływów z 6.600 tys. zł do 7.500 tys. zł. Ponieważ wydatki rosną aż o 47% - jest to jeden z najwyższych wzrostów w budżecie - proponuję, aby na następne spotkanie przygotować propozycję zmniejszenia wzrostu wydatków do 30% w stosunku do roku 1996. Zaoszczędzone pieniądze proponuję przekazać do budżetu policji. Zgłoszę taką propozycję na kolejnym posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Panie pośle. Zgłasza pan propozycję zwiększenia dochodów z 6.600 tys. zł do 7.500 tys. zł. Do niej za chwilę ustosunkuje się prezes NSA, ale pan poseł ma prawo wnieść taką propozycję. BSE zarejestrowało to zgłoszenie.</u>
          <u xml:id="u-203.1" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Jeśli chodzi o kwotę wydatków, proponuje pan, żeby wydatki rosły nie więcej niż o 30%. Chciałabym zauważyć panie pośle, że jeśli chodzi o wydatki, to mamy problem związany z płacami. Dlatego zwróciliśmy się do Ministerstwa Finansów z prośbą o prawidłowe wyliczenie wysokości wynagrodzeń i ich pochodnych, zgodnie z ustawą o kształtowaniu wynagrodzeń. W tej sytuacji rozumiem, że pana zdaniem łącznie z tą korektą wydatki NSA powinny wzrosnąć nie więcej niż 30%. BSE przyjmuje do wiadomości tę wstępną propozycję. Rozumiem, że chciałby pan, żeby szczegółowe rozpisanie wydatków przygotował prezes NSA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#PoselStanislawStec">Jeżeli nie, to przedstawię władny projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#PrezesNaczelnegoSaduAdministracyjnegoRomanHauser">NSA nie ma żadnego wpływu na wielkość dochodów. Dochód NSA polega na tym, że jest to wpis...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Rośnie ilość spraw, więc rośnie ilość wpisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#PrezesNaczelnegoSaduAdministracyjnegoRomanHauser">Pani przewodnicząca. Sprawy są różne. Nie ma żadnego sposobu określenia liczby wpisów. Przyjąłem założenie, że ponieważ w bieżącym roku wpływ wynosił 6.000 tys. zł, dlatego dodałem do niego 10%. W ten sposób określiłem kwotę wpływu na 1997 rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Kiedy pan potrzebuje więcej etatów, wtedy widzi sprawy rozsądnie i uzasadnia wniosek argumentem, że rośnie ilość spraw. Wtedy, kiedy zaniża pan dochody, nie widzi pan rozsądnego uzasadnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#PrezesNaczelnegoSaduAdministracyjnegoRomanHauser">Trzeba również rozważyć, jakie sprawy toczą się przed sądem. Rośnie liczba spraw bezrobotnych, z zakresu opieki społecznej, przy których sąd w ogóle nie pobiera wpisu. Są to sprawy, gdzie zwalnia się od kosztów sądowych. Zatem wysokość dochodu zależy od tego, ile będzie wpływało spraw podatkowych i spraw celnych. W takich przypadkach wpis jest wyliczany szacunkowo. Proszę mi wierzyć, że nie sposób przewidzieć jaki będzie realny wpływ. Nie jest to mój upór...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Panie prezesie, przyjmujemy tę interpretację. Rozumiemy, że wszędzie, gdzie są kary i wpłaty, trudno przewidzieć ile ich będzie. Jednak jeżeli mamy kilka lat z rzędu sporo zaniżony wpływ do budżetu, wtedy wnosimy o jego urealnienie. Ponieważ w przypadku NSA z taką sytuacją mamy do czynienia, moim zdaniem propozycja pana posła Steca jest propozycją w miarę realną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Pani przewodnicząca, jeżeli to komuś sprawi przyjemność, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby po stronie dochodów wstawić nie 6.600 tys. zł, ale 15.000 tys. zł. Nie ma problemu. Na koniec roku pan prezes Hauser napisze, że akurat wpłynęły sprawy, dające niższy dochód i w związku z tym nie ma żadnego wpływu na wykonanie planowanego przychodu. Jeśli pan poseł chce zwiększać dochód, wówczas ja proponuję przyjąć kwotę chociażby 15 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#PoselStanislawStec">To będzie propozycja pana przewodniczącego, a nie moja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Wydaje mi się, że można zaufać tym, którzy kierują tą instytucją, albo planować sobie dowolne wpływy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Muszę powiedzieć, że pana wypowiedź ma dosyć dziwny charakter. My możemy opierać się na zaufaniu i tak robimy. Jeżeli jednak kilka lat z rzędu okazuje się, że to zaufanie jest podrywane, ponieważ wpływy są zawsze większe i to sporo w stosunku do planów, to wydaje mi się, że Komisja ma prawo wnosić o realne podwyższenie dochodów. Pan przewodniczący - jak rozumiem - podał 15 mln zł jako żart. Jeśli pan chce zgłosić taką propozycję, to proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Nie było to moim celem. Chcę zwrócić uwagę na to, że bywają sprawy, które mogą `załatwić' 30% planowanych rocznych dochodów. Coś takiego może się zdarzyć. Sam również zwracałem sądowi uwagę, że ma za niskie planowane dochody. Dostałem na to odpowiedź, że zwiększa się ilość spraw, które nie przynoszą żadnych dochodów, np. sprawy o zasiłki, sprawy dotyczące opieki społecznej, sprawy kombatanckie. Takie sprawy nie przynoszą żadnych dochodów. Jeżeli będzie więcej spraw celnych, które są niezwykle dochodowe, wówczas dochody będą dużo wyższe. Można przyjąć dochód w wysokości nie 6.600 tys. zł, a np. 9 mln zł, a pod koniec roku zobaczymy na ile mieliśmy rację. Podobnie Ministerstwo Sprawiedliwości rzadko jest w stanie oszacować własne dochody, np. w poprzednim roku były one niższe niż planowane. W roku bieżącym już wiadomo, że dochody będą wyższe od zaplanowanych. Zgodnie z propozycją pana posła Steca możemy podnieść wpływy, ale nie ma żadnej gwarancji na wykonanie planu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Czy pan poseł podtrzymuje swój wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#PoselStanislawStec">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Chciałam zabrać głos w tej sprawie. Planowane dochody NSA w 1996 roku wynosiły 4.400 tys. zł. Rozumiem, że trudno oszacować dochody, ale jeżeli one stale z roku na rok się zwiększają, wówczas można podejrzewać wyższy wpływ, niż państwo to przewidzieli. Chce przypomnieć, że górna granica wpisu stosunkowego została ustalona w 1995 roku. Dlatego w 1996 roku szacowanie powinno być bliskie stanowi faktycznemu. Jeżeli w ciągu 10 miesięcy 1996 roku uzyskujecie wpływ faktyczny w wysokości 5,8 mln zł, przy założeniu 4.400 tys. zł, to możliwe jest przekroczenie przewidywanego wykonania - 6 mln zł. Można zatem przyjąć, że w 1997 roku wzrost wpływu będzie większy niż 10%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Czy ktoś chciałby zabrać głos jeszcze w tej sprawie?  Jeżeli nie, zawieszamy sprawę Naczelnego Sądu Administracyjnego. Prosimy panią minister o wyliczenie prawidłowych stawek płac. Panie pośle Stec, proszę o złożenie pańskiego wniosku dotyczącego wydatków.</u>
          <u xml:id="u-219.1" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Przechodzimy do spraw Trybunału Konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Budżet Trybunału Konstytucyjnego został przedstawiony Komisji Sprawiedliwości na kwotę...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Przepraszam, jeszcze wyjaśnienie w sprawie NSA. Była prośba pani poseł o dokładne przedstawienie wydatków składających się na kwotę 3 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#PrezesNaczelnegoSaduAdministracyjnegoRomanHauser">W naszym materiale została przedstawiona tabela wydatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Jeżeli można, chciałabym mieć to napisane odrębnie, na piśmie. Chodzi o remonty oraz zakupy towarów i usług, z dokładnie wyszczególnionymi pozycjami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Komisja Sprawiedliwości proponuje obniżenie wydatków Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał Konstytucyjny nie notuje żadnych wpływów, są to tylko sporadyczne dochody z opłat. Nie ma raczej potrzeby o tym mówić. Jeżeli chodzi o wydatki, proponujemy ich zmniejszenie z 8.537 tys. zł do 7.537 tys. zł. W efekcie budżet po stronie wydatków będzie wyższy o 18,8% od przewidzianych wydatków w roku 1996. W odniesieniu do Trybunału Konstytucyjnego występuje ten sam problem, który odnotowaliśmy w poprzednich instytucjach - chodzi o wynagrodzenia. Ponieważ były problemy w jaki sposób rozliczać te wynagrodzenia, Komisja Sprawiedliwości zaproponowała, żeby to wynagrodzenie wyliczać w następujący sposób: plan tegorocznego wykonania zwiększyć o 19,7%. Jeżeli Ministerstwo Finansów przyjmie inny sposób wyliczenia, np. 897 zł, jako średnią płacę w sferze budżetowej, to na pewno wielkość budżetu będzie inna od tej, którą proponujemy. Nie wiem, czy będzie ona duża, ale to będzie wiadome po otrzymaniu danych z Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-224.1" who="#PoselAleksanderBentkowski">Ponadto Komisja Sprawiedliwości uznała za niecelowe przewidywanie wydatków na zatrudnienie dodatkowych trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz uznała za niecelowe zwiększanie zatrudnienia o ponad 20 etatów. Takie działania były planowane w związku z wejściem w życie nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, która zakłada zwiększenie liczby sędziów z 12 do 15, a co za tym idzie, również zwiększenie personelu. Uważamy, że Sejm nie zdoła tej ustawy uchwalić w takim terminie, który powodowałby zwiększenie wydatków Trybunału Konstytucyjnego w przyszłym roku. Uważam, że ta ustawa będzie uchwalana równocześnie z konstytucją, więc jeśli w ogóle będzie uchwalona, to dopiero jesienią przyszłego roku. Dlatego nie ma sensu planować większych wydatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Zatem kwota na wynagrodzenia będzie się zmniejszała z dwóch powodów. Jeden powód to prawidłowe wyliczenie wynagrodzeń przez Ministerstwo Finansów, drugi powód, to brak zgody na zwiększenie liczby etatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Tak. Chodzi o 3 etaty sędziowskie i 20 etatów administracyjnych. Powoduje to zmniejszenie wydatków na wynagrodzenia o 1.001 tys. zł. Proszę nanieść poprawkę na drugiej stronie opinii Komisji Sprawiedliwości w punkcie 3 dotyczącym Trybunału Konstytucyjnego. W ostatnim zdaniu nie chodzi w 1.001%, ale o 1.001 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Trybunał Konstytucyjny nie ma dochodów. Jeżeli chodzi o wynagrodzenia, to jest ten sam dylemat, co przy Sądzie Najwyższym i NSA. Ministerstwo Finansów przygotuje prawidłowe przeliczenie wynagrodzeń. Mam pytanie. Ile etatów mniej planuje Komisja Sprawiedliwości? Chodziło o 3 etaty sędziowskie i 14 administracyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Nie. Cztery etaty administracyjne zostały utrzymane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Czyli zostały 4 etaty administracyjne. Dlaczego o to pytam? Chodzi o to, że obserwuje się wzrost wpływu spraw do Trybunału Konstytucyjnego o 40%. Przygotowanie procedury i procesu wymaga jednak, żeby była odpowiednia liczba osób obsługi. Wzrost liczby etatów daje nam w efekcie 70 etatów w 1997 roku. Liczba etatów kalkulacyjnych w Biurze Trybunału Konstytucyjnego wynosi 66.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Pani poseł. Czy pani pracuje na podstawie tego samego dokumentu, którym ja dysponuję?  Na str. 3 zawarta jest struktura zatrudnienia. Liczba etatów kalkulacyjnych w Trybunale Konstytucyjnym na rok 1997 wynosi 79. Na rok 1997 planuje się 96 etatów kalkulacyjnych. Chcę zatem zapytać, jakie zmiany proponuje Komisja Sprawiedliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Jeśli można, to chciałbym wyjaśnić. W dziale pracowników w zespole analiz, asystentów sędziów i samodzielnych stanowisk ds. orzecznictwa było 17 etatów. Proponujemy zwiększyć ich liczbę do 21. To są wszystkie zmiany dokonane przez Komisję Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Chodzi zatem o zwiększenie z 79 etatów do 83 etatów kalkulacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Tak ale w tej grupie, o której mówiłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Jednak całość zatrudnienia będzie dotyczyć nie 79 etatów, jak to było w 1996 roku, tylko 83 etatów, ze zmianą, o której przed chwilą powiedział pan przewodniczący. W takiej sytuacji Ministerstwo Finansów wyliczy nam środki potrzebne dla 83 etatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Czy resort wyliczy tylko etaty administracyjne, ponieważ etatów sędziowskich jest 12? Liczby, o których mówiła pani poseł, są to tylko etaty administracyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Panie pośle. Proszę spojrzeć na tabelę na 3 stronie budżetu Trybunału...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Nie. Stanowiska sędziowskie pozostają nie zmienione, czyli jest 10 stanowisk sędziowskich i 2 tzw. `R', ale też na stanowiskach sędziowskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Czy ma pan pismo Trybunału Konstytucyjnego? Operujmy tym samym dokumentem, ponieważ długo trwa ustalanie liczb. Proszę otworzyć ten dokument na str. 3 i powiedzieć, co stwierdza w swej opinii Komisja Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Komisja proponuje zwiększyć liczbę asystentów sędziów, czyli w pozycji gdzie jest liczba 17 trzeba wpisać 21.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Wtedy w miejscu, gdzie są ogółem etaty Trybunału Konstytucyjnego również trzeba zmienić z 79 na 83.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Tak. Tylko, że ja usłyszałem, że pani przewodnicząca powiedziała, żeby policzyć wszystkie etaty jako etaty kalkulacyjne. Nie wszystkie są etatami kalkulacyjnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Nie wszystkie korzystają z przelicznika. Tylko, żeby wyliczyć kwotę funduszu wynagrodzeń i pochodne, trzeba uwzględnić wszystkie etaty. To jest jasne. Czy pani poseł Szafruga-Sypniewska ma jeszcze uwagi do budżetu Trybunału Konstytucyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Nie mam uwag do reszty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#WiceprezesTrybunaluKonstytucyjnegoJanuszTrzcinski">Na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości przyjęto założenie, że konstytucja i ustawa o trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym nie zostaną uchwalone w najbliższym czasie. Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów musi również mieć taką świadomość. Może się tak zdarzyć, że obie ustawy zostaną uchwalone na początku tego roku. Co wtedy mamy zrobić? Tego nie da się wykluczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Pani minister, czy może pani zasugerować jakieś rozwiązanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Trzeba byłoby wtedy stworzyć rezerwę specjalną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Czy w rezerwie ogólnej jest przewidziana kwota na ewentualne podwyżki płac?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Tak pani przewodnicząca. Jednak instytucje, o których mówimy są organami na tyle specjalnymi, że znowu istnieje niepewność, czy z normalnych rezerw Rady Ministrów przeznaczonych na podwyżki można...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Czy pan poseł sprawdzał fakt możliwości nie uchwalenia ustawy w przyszłym roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Komisja Sprawiedliwości pracuje stale nad tą ustawą. Wiem jakie jest nastawienie posłów. Szybkie uchwalenie ustawy jest po prostu nierealne. Gdybyśmy nawet uchwalili tę ustawę w pierwszej połowie 1997 roku, to musi ona mieć odpowiednie vacatio legis i przy najlepszym zbiegu okoliczności weszłaby ona w życie dopiero w 3-4 kwartale roku. W takim przypadku w grę wchodziłyby zupełnie śmieszne kwoty, ponieważ nie powoła się sędziów od razu w ciągu miesiąca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Czy jest jeszcze jakaś propozycja zmiany w sprawie Trybunału Konstytucyjnego?  Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-251.1" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Przechodzimy do budżetu Rzecznika Praw Obywatelskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Jeżeli chodzi o budżet Rzecznika Praw Obywatelskich, to już od 3-4 lat nie wywoływał on żadnych uwag. Zawsze był przygotowany w sposób wyważony. Być może dlatego, że Rzecznik Praw Obywatelskich odpowiedział na apel premiera i ograniczył bardzo wyraźnie swoje wydatki. Nie zamierza się poszerzać lokalu Rzecznika, mimo tego, że napływ spraw jest ogromny i nie polepsza to warunków pracy biura. Jak mówię jest to decyzja Rzecznika. Mamy natomiast ujęcie budżetu w dwóch wariantach. Do ustawy budżetowej został włączony wariant drugi.</u>
          <u xml:id="u-252.1" who="#PoselAleksanderBentkowski">Wydatki kształtują się na poziomie 14.001 tys. zł. Jest to wariant, który przewiduje możliwość powołania dwóch Pełnomocników Terenowych. Ta kwestia była rozstrzygana już w roku ubiegłym. Komisja Sprawiedliwości, a następnie Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów przyjęły za słuszną propozycję Rzecznika Praw Obywatelskich, żeby powołać te dwa ośrodki terenowe. Obecny Rzecznik Praw Obywatelskich doszedł do wniosku, że należy tą propozycję powołania ośrodków zamiejscowych dopracować, stworzyć pełną koncepcję ich działania. W efekcie wstrzymał się z powołaniem ośrodków w roku 1996 oraz zwrócił pieniądze, które były na ten cel przeznaczone. Natomiast proponuje, aby w budżecie na 1997 rok zamieścić środki na powołanie dwóch Pełnomocników Terenowych Rzecznika Praw Obywatelskich od 1 lipca 1997 roku. Przewiduje na ten cel kwotę ok. 800 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-252.2" who="#PoselAleksanderBentkowski">Komisja Sprawiedliwości uznaje, tak jak w poprzednim roku, że jest to działanie celowe. Sądzę, że pan Zieliński uzasadni szerzej tę koncepcję. Będzie to m.in. możliwość otrzymania szybszej odpowiedzi lub stanowiska Rzecznika Praw Obywatelskich. Napływ skarg powoduje, że oczekiwanie na odpowiedź wydłuża się i urząd Rzecznika w Warszawie staje się przez to mniej wydajny. Stąd nasza propozycja zawarta w uchwale Komisji Sprawiedliwości, aby przyjąć wydatki w takiej wersji, jak to proponuje ustawa budżetowa, bez żadnych zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Pozwolę sobie nie zgodzić się z panem przewodniczącym, ponieważ w ubiegłym roku były proponowane zmiany w budżecie Rzecznika Praw Obywatelskich i część tych zmian została przyjęta. Tak więc zastrzeżenia były zgłaszane. Sprawa powołania dwóch jednostek terenowych wynikła również w ubiegłym roku. Ponieważ miało dojść do zmiany Rzecznika Praw Obywatelskich, wobec tego proponowałam ścięcie środków na powołanie dwóch jednostek terenowych argumentując, że nie można narzucać nowemu Rzecznikowi koncepcji działania urzędu. Jak się okazuje Komisja co prawda podjęła decyzję o ścięciu połowy tych środków, ale i tak zostały one zwrócone do budżetu. Dlatego decyzja o zmniejszeniu budżetu Rzecznika Praw Obywatelskich w 1996 roku była słuszna.</u>
          <u xml:id="u-253.1" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Jeżeli chodzi o powołanie w 1997 roku dwóch jednostek terenowych, to chciałabym się zwrócić do pana profesora dlatego, że jeżeli przyjmiemy ten budżet, wówczas jest to decyzja wkraczająca niejako w sferę ustrojową. Czy powołanie dwóch jednostek terenowych może skutkować powoływaniem nowych jednostek terenowych w budżetach następnych lat. Jaka jest docelowa koncepcja Rzecznika Praw Obywatelskich dotycząca jego pełnomocników?  Na tym chciałabym zakończyć swoją wypowiedź. Po uzyskaniu odpowiedzi na moje pytania, pozwolę sobie jeszcze raz zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">W swojej opinii o budżecie Rzecznika napisałam, że planuje się wzrost realnych dochodów w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich dość znacząco o 24%. Zasługuje to na pozytywną ocenę, ponieważ w latach ubiegłych, zwłaszcza w roku 1995, wystąpiło istotne niedoszacowanie dochodów. Dlatego taki wzrost należy przyjąć z zadowoleniem.</u>
          <u xml:id="u-254.1" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Wydatki budżetowe, tak jak już powiedziano, były przedstawiane w projekcie w dwóch wersjach. Pierwsza wersja jest zgodna z przedłożeniem rządowym. Chodzi o plan wydatków z uwzględnieniem powstania dwóch jednostek terenowych. Druga wersja nie zawiera środków na ten cel. W strukturze wydatków największą pozycję będą stanowić wynagrodzenia z pochodnymi. Wynagrodzenia te w porównaniu do przewidywanego wykonania w bieżącym roku będą wyższe o co najmniej 13%. Podobny będzie wzrost pochodnych od wynagrodzeń. Jeżeli chodzi o poziom wynagrodzeń w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich, to trzeba powiedzieć, że na tle jednostek, które posłowie dziś rozpatrywali, poziom wynagrodzeń jest relatywnie niższy. Poza tym niższa jest wysokość uposażeń na stanowisku `R'. Jest to mało zrozumiałe, dlaczego jest ona niższa w tej jednostce budżetowej, a wyższa w trzech pozostałych.</u>
          <u xml:id="u-254.2" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Pozwoliłam sobie przeliczyć wydatki, które państwo zaprezentowali w swoim budżecie, aby przedstawić ich strukturę, a także żeby przeliczyć je na jednego zatrudnionego. Chodziło o zbadanie, na ile taka wysokość planowanych środków jest uzasadniona. Z analizy wynika, że zbyt wysoki jest wzrost w paragrafie 40 dotyczącym opłat i składek, w paragrafie 28 dotyczącym krajowych podróży służbowych, w 35 dotyczącym energii, jak również w 31 dotyczącym materiałów i wyposażenia. Poza tym mam wątpliwości, czy uruchomienie jednostki przedstawiciela terenowego w drugiej połowie roku spowoduje, że zaplanowane wydatki majątkowe zostaną zrealizowane. Może się okazać, że jest to realizowanie wydatków na siłę, ponieważ ta kwota jest dosyć znacząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Czy w przypadku Rzecznika Praw Obywatelskich również powstanie problem płac?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Nie pani przewodnicząca, nie ma takiego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Proszę Rzecznika o ustosunkowanie się do podniesionych kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZielinski">Rzeczywiście kwestia pełnomocników jest problemem niesłychanie złożonym. Miałem zaszczyt zostać powołany na to stanowisko przez Wysoką Izbę w maju br. Wprowadzenie pełnomocników było przygotowane od 1 lipca. Doszedłem jednak do wniosku, że nie chciałbym firmować tej decyzji ze względu na to, że sprawa wymagała dalszych dyskusji. Jest to koncepcja zmierzająca do wypróbowania takiego rozwiązania. Perspektywa jest taka, że pełnomocników Rzecznika w zdecentralizowanym systemie powinno być więcej niż dwóch. Tak jest na świecie i takie modele znamy. Ta decyzja w pewnym sensie może spowodować późniejsze zwiększenie liczby pełnomocników, jeżeli po przeprowadzeniu próby planowanej w przyszłorocznym budżecie, doszlibyśmy do wniosku, żeby takie rozwiązanie rozszerzyć. Muszę powiedzieć, że podstawowy problem polega na tym, że w naszym systemie prawnym Rzecznik jest instytucją jednoosobową. W rezultacie wszystko, co dzieje się w biurze rzecznika, wymaga przynajmniej domniemanej parafy Rzecznika Praw Obywatelskich. Decentralizacja, czyli powoływanie Pełnomocników Terenowych Rzecznika Praw Obywatelskich powoduje, że ten model przestaje być dostatecznie wyraźny.</u>
          <u xml:id="u-258.1" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZielinski">Kiedy przyszedłem do biura, zastałem taką sytuację, że właściwie myślano o powołaniu biur Rzecznika, tzn. nie mających uprawnień ostatecznych, stanowiących terenowy pośrednik między obywatelem a Rzecznikiem, który urzęduje w Warszawie. Doszedłem do wniosku, że proponowane koszty na ten cel są jednak za duże na taki model. Trzeba by go zmienić i przyznać pełnomocnikom szersze uprawnienia. Chcę zresztą powiedzieć, że cały personel Biura Rzecznika Praw Obywatelskich jest zdecydowanie przeciwko tej instytucji. Dlatego przygotowaliśmy dwa warianty, ponieważ wydaje mi się, że warto byłoby zrobić próbę, jak działałby taki urząd przedstawiciela terenowego. W istocie zjawisko, które obserwujemy obecnie, to nie ograniczanie potrzeby zwracania się do Rzecznika, ale jej rozszerzanie. W związku z tym planowane wydatki są bardzo duże, ale - proszę się nie gniewać, że pozwolę sobie o tym powiedzieć - w żaden sposób arytmetyka nie wskazuje na to, o czym mówi się na str. 3 ekspertyzy, że mamy do czynienia z 22. krotnym wzrostem wydatków. Możemy to policzyć, ale taka liczba nam zupełnie nie wychodzi. Nawet jeżeli porównamy wysokość wydatków na jednego pracownika w centrali i na jednego pracownika w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Rzeczywiście wydatki te są bardzo duże w pierwszym okresie. Z tym, że są to wydatki jednorazowe, ponieważ jeżeli kupuje się komputer, to po to, żeby działał nie pół roku, czy rok tylko znacznie dłużej. Podobnie jest z innymi urządzeniami biurowymi.</u>
          <u xml:id="u-258.2" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZielinski">Chcę powiedzieć bardzo jasno. Gdyby na biura Rzecznika Praw Obywatelskich miało nie wystarczyć pieniędzy, to powoływanie ich bez zapewnienia środków jest po prostu nieporozumieniem. Musi być podjęta decyzja, czy powołuje się pełnomocników, ponieważ nie można zaczynać od tego, że tworzy się jakąś fikcję. Jeśli chodzi o wynagrodzenia, to chcę powiedzieć, że poprawimy sprawę składek ZUS.</u>
          <u xml:id="u-258.3" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZielinski">Na marginesie chcę dodać, że są ogromne trudności z doborem kadry merytorycznej do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, ponieważ jak państwo zauważyliście, ci pracownicy chętnie porównują się z pracownikami prokuratury, sądownictwa, natomiast te porównania wypadają zdecydowanie niekorzystnie dla nich. Jest pewna nadzieja na poprawę sytuacji. Wystąpiłem ostatnio do NSA z dwoma sprawami. Okazało się, że minister przeciwko któremu wystąpiłem wynajął prywatną firmę adwokacką - na marginesie dodam, że najdroższą w Warszawie - do obrony ministerstwa przed Rzecznikiem. Bardzo się z tego powodu ucieszyłem, ponieważ rozumiem, że Minister Finansów zmieni dotychczasową sytuację w zakresie instytucji państwowych i że także Rzecznik jako instytucja państwowa w trudniejszych sprawach będzie mógł się posługiwać najlepszymi firmami adwokackimi. Prawdopodobnie z wynagrodzenia dla firmy potrafilibyśmy zatrudnić dwóch pracowników...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Czy mógłby pan nam wyjawić nazwisko tego ministra?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZielinski">Czy pani przewodnicząca zechciałaby mnie zwolnić z podawania tego nazwiska. Jest to fakt prawdziwy, natomiast chciałbym postawić problem, a nie wnikać w tę sprawę. Oczywiście bardzo się ucieszyłem dlatego, że nic tak nie cieszy byłego sądownika, jak stawanie w szranki z wybitnym prawnikiem po drugiej stronie. Muszę jednak przyznać, że trochę mnie to zdziwiło. W każdym razie mówię o tym, żeby pokazać, że w momencie, kiedy przedstawiciel Rzecznika staje przed Trybunałem Konstytucyjnym, Sądem Najwyższym lub Naczelnym Sądem Administracyjnym, musi to być odpowiedni partner dla tych instytucji. Trzeba więc szukać pracowników o odpowiednio wysokich kwalifikacjach. Dlatego chcę powiedzieć, że kiedy patrzymy na proponowane płace, to nie wyglądają one rewelacyjnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Nie ma błędu w moich wyliczeniach. Jeśli przeliczałam wydatki roczne na jednego zatrudnionego w Biurze, dzieląc ogół wydatków na 190 etatów, natomiast w odniesieniu do jednostek terenowych dzieląc wydatki na 6 etatów. Liczę więc wydatki przewidywane na cały rok, ponieważ są to koszty rozłożone na cały rok...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Proponuję następujące rozwiązanie. Ponieważ państwo dysponujecie dokumentami, proszę, żeby przedstawicielka BSE uzgodniła rozbieżności z główną księgową Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Zgłasza się pan poseł Bugaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#PoselRyszardBugaj">Chciałbym prosić pana prof. Zielińskiego o ustosunkowanie się do moich wątpliwości. Z projektów dotyczących zakresu działalności przedstawicieli terenowych wynika, iż zaabsorbowanie Rzecznika jako instytucji będzie rosło. Wydaje mi się, że w miarę, jak stabilizuje się nasze prawo wychodząc z okresu szczególnie burzliwej transformacji powodującego wiele problemów, będziemy krajem, w którym kompetencje Rzecznika, choć konieczne - i dobrze, żeby istniały - to jednak ilość spraw wpływających do Rzecznika Praw Obywatelskich będzie się stopniowo zmniejszać. Pytam o opinię pana profesora. Jeżeli bowiem obecnie powstaną biura przedstawicieli terenowych, to w następnym roku powstaną następne cztery, a po 4-5 latach zostaniemy z ogromną machiną - biurem w każdym województwie. Jest to - moim zdaniem - decyzja w najwyższym stopniu ryzykowna, żeby wejść na drogę - że tak powiem - ekspansji terytorialnej. Chciałbym prosić pana profesora o wypowiedź, która wykracza jak gdyby poza doraźność naszych dzisiejszych decyzji, ale jest pytaniem jakie miejsce w przyszłym porządku społecznym i prawnym Polski będzie zajmował urząd Rzecznika Praw Obywatelskich?</u>
          <u xml:id="u-263.1" who="#PoselRyszardBugaj">Przy okazji chciałbym zapytać o inną, delikatną sprawę. Pytaliśmy o to Ministerstwo Finansów, chciałbym również pana o to zapytać. Chodzi o informacje o wielkim zaabsorbowaniu pracowników Ministerstwa Finansów w czynności - jak gdyby - poza urzędem. W szczególności chodzi o czynności szkoleniowe. Ponieważ Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich skupia dużą liczbę prawników, chciałbym zapytać pana profesora, czy ten problem występuje również w pańskiej instytucji?  Czy jako szef tego urzędu ma pan świadomość skali tego zjawiska? Czy w jakiś sposób jest to poddane reglamentacji, czy kierowaniu?</u>
          <u xml:id="u-263.2" who="#PoselRyszardBugaj">Na zakończenie chciałbym poprosić o podanie ile wynoszą wynagrodzenia w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich w 1996 roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZielinski">Chciałbym się ustosunkować do trzech podniesionych kwestii. Miałem dokładnie takie samo wrażenie, kiedy rozpoczynałem pracę jako Rzecznik Praw Obywatelskich, że będę Rzecznikiem, który będzie raczej prowadził urząd w warunkach - powiedziałbym - normalniejszych. Chcę powiedzieć, że zawiodłem się w tej materii z dwóch powodów. Po pierwsze chodzi o sprawę, której Sejm chyba nie przewidywał. Zmiana przepisów o kasacji, wprawdzie czasowa, ponieważ na okres dwóch lat, doprowadziła do sytuacji, że następuje wzrost wniosków kasacyjnych w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Do tej pory sytuacja była taka, że Rzecznik rozpatrywał rewizje orzeczeń jako taka ostateczna `deska ratunku'. Zmiana, która została wprowadzona spowodowała, że Rzecznik stał się jednym z dwóch podmiotów, który nie może się uchylić obecnie od rozpoznawania tych wniosków. Co gorsza nie ma przepisów, które przewidywałyby, że jeżeli jeden z tych podmiotów rozpozna wniosek, wtedy drugi się nim już nie zajmuje. Rezultat jest taki, że w ogromnej liczbie spraw obywatele występują do dwóch instytucji. Mam nadzieję, że taki stan po dwóch latach wygaśnie.</u>
          <u xml:id="u-264.1" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZielinski">Drugim problemem, który chcę zasygnalizować jest zjawisko, że wszyscy chcą mieć swoich rzeczników. Np. Senat przygotował ustawę o Rzeczniku Praw Dziecka, Parlamentarna Grupa Kobiet przygotowała ustawę o jednolitym statusie kobiet i mężczyzn i chce mieć odrębnego rzecznika. Wszyscy oczywiście z pełnomocnikami terenowymi, bo jakżeby inaczej. Jak można funkcjonować bez pełnomocników terenowych. Jest również propozycja Rzecznika Ochrony praw Osobowych itd. Chcę stwierdzić i muszę zgodzić się z tezą, iż wielu spraw nie podejmujemy ze względu na brak możliwości. Natomiast prawdę mówiąc, kiedy przedstawiałem sprawę Pełnomocników Terenowych Rzecznika Praw Obywatelskich, wiązało się to z wielkim wahaniem. Przecież nieprzypadkowo przedstawiliśmy dwa warianty. Chcę od razu zwrócić uwagę członków Komisji na czym polegają zagrożenia. Polegają one np. na tym, że jestem w stanie zapewniać, że przynajmniej będę zdecydowanie podkreślał tendencję, żeby urząd ten nie był upolityczniony. Nie jestem pewien, czy uda mi się to zrobić na szczeblu terenowym, gdzie wpływy polityki będą znacznie większe niż na szczeblu centralnym. Czy nie będzie to przetargiem o nowe stanowiska. Prezentuję ten projekt z wielką obawą. Natomiast chcę powiedzieć, że z niepokojem obserwuję, iż wszyscy chcą mieć swoich rzeczników. Prosiłem w wystąpieniach do parlamentarzystów, którzy się do mnie zgłaszali z pytaniami w tym zakresie, żeby przeprowadzić debatę nad modelem rzecznika w Polsce. Jakiego chcemy mieć rzecznika, jak chcemy go ukształtować? Natomiast ostatnią sprawą są interesy osób, które tam pracują.</u>
          <u xml:id="u-264.2" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZielinski">Przy okazji chcę wyjaśnić sprawę różnicy wynagrodzeń na stanowisku `R'-ki. Bierze się to po prostu stąd, że w instytucjach sądowych na płace składa się wynagrodzenie zasadnicze, które jest wynagrodzeniem sędziowskim i dodatek. Natomiast na etat `R' w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich składa się wynagrodzenie, które nie jest wynagrodzeniem sędziowskim, ale takim, jakie jest przy wszystkich `R', włącznie z dodatkiem. Dodatki są te same, natomiast wynagrodzenia są różne. Stąd się bierze różnica.</u>
          <u xml:id="u-264.3" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZielinski">Obecnie chcę odnieść się do sprawy szkoleń. Chcę powiedzieć, że w pełni kontroluję sytuację, tzn. wyrażam zgodę na wszystkie podejmowane szkolenia. Obecnie znanym mi faktem, na który wyraziłem zgodę jest szkolenie prowadzone przez jednego pracownika Fundacji helsinskiej z zakresu praw człowieka. Po prostu było zapotrzebowanie Fundacji na prowadzenie takich szkoleń. Ponieważ czytałem artykuły, które opisywały jak mogą wyglądać szkolenia, chcę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że nie dostrzegam poważnego zjawiska w tym zakresie w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Jestem w trudnej sytuacji, kiedy pracownik zgłasza się do mnie prośbę o zezwolenie na udział w szkoleniu, które zresztą nie jest bardzo lukratywne, ponieważ jest to szkolenie prowadzone nie w jakiś przedsiębiorstwach mających duże ilości pieniędzy, ale w biednej instytucji. Chcę powiedzieć, że mam trudności jeżeli odejdzie z Biura osoba np. z doktoratem, o wysokich kwalifikacjach. Chciałbym zachowywać w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich pewną liczbę osób o naprawdę wysokich kwalifikacjach.</u>
          <u xml:id="u-264.4" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZielinski">Ostatnie pytanie pana posła dotyczyło płac. Sprawa przedstawia się następująco. Jest u nas system 11 zespołów specjalistycznych, którymi kierują dyrektorzy. Otrzymują oni miesięcznie 3.900 zł brutto z wszystkimi możliwymi dodatkami. Główni specjaliści, tzn. właśnie ci wybitni - że tak powiem - pracownicy, którzy do nas przychodzą otrzymują maksymalnie 2.300 zł. Natomiast średnia wynagrodzeń dla pozostałych pracowników wynosi 1200 zł. Nie ukrywam, że mamy problemy z tym - jeszcze raz to podkreślam - że pracownicy szukają innych zajęć. Generalnie chcę powiedzieć, że jeżeli będą utrzymywane tendencje do hamowania płac pracowników merytorycznych, wówczas powstanie problem. Nie wiem, czy odpowiedziałem na wszystkie pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Chcę zabrać głos, ponieważ postawiłam pewien dylemat ustrojowy. Wypowiedź pana profesora utwierdziła mnie jeszcze bardziej w przekonaniu, że rzeczywiście decydując się na taki a nie inny budżet nie możemy robić zmian przed odbyciem ogólnej debaty nad modelem urzędu Rzecznika Praw Oby-watelskich. Mówił o tym pan poseł Bugaj. Trudno zgodzić się z tym, żeby decyzją budżetową powoływać nowych pełnomocników. Do tego doszła również obawa pana profesora upolitycznienia obsady stanowisk pełnomocników, czego przy urzędzie Rzecznika Praw Obywatelskich powinniśmy się wystrzegać. Proponuję przyjęcie budżetu Rzecznika Praw Obywatelskich w wersji nie uwzględniającej powstania jednostek terenowych, natomiast proponuję wrócić do tego tematu po odbyciu debaty sejmowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Obawiam się, że taka debata nad modelem urzędu może mieć sens dopiero w następnej kadencji. Natomiast przy tej ogromnej woli powoływania rzeczników, taka debata może być ryzykowna. Można zmarginalizować rolę tego urzędu, który funkcjonuje obecnie i dobrze spełnia swoje funkcje. Można powiedzieć, że nie przydzielamy środków i nie zgadzamy się na powołanie przedstawicieli terenowych i czekać, ale można także przyjąć postawę pana profesora, który po zastanowieniu - a przecież mógł to zrobić w momencie, kiedy objął stanowisko - proponuje nam, że chce spróbować jak takie instytucje terenowe będą funkcjonowały i czy jest sens ich powoływania. Oczywiście, że zdecyduje o tym Komisja. Pozwoliłam sobie tylko wyrazić swój punkt widzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#PoselRyszardBugaj">Chciałbym się jednak przychylić do stanowiska przedstawionego przez panią poseł. Trzeba wziąć pod uwagę, że wyjście w teren oznacza w pierwszym roku poniesienie pewnych kosztów stałych, które są relatywnie wysokie, podczas gdy dobrze byłoby robić taki krok wtedy, kiedy sprawy merytoryczne będą rozstrzygnięte. Wydaje mi się, że pewne postulaty, np. jeśli chodzi o Rzecznika Spraw Uczniów, są to postulaty, które powinny być poważnie rozważone i wbudowane w jakiś szerszy model. Dlatego apeluję do pana prof. Zielińskiego, żeby ta sprawa została odroczona na jeszcze jeden rok. Pierwsze nakłady są zawsze przeznaczane nie tylko na działalność bieżącą, ale także są to nakłady inwestycyjne. Powiedziałbym, że nie należy tego robić na próbę. Można albo to zrobić, albo nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#RzecznikPrawObywatelskichAdamZielinski">Przedstawiłem ten wybór z pełną świadomością. Chcę powiedzieć, że mój wniosek jest wnioskiem pozytywnym, idzie dokładnie w takim kierunku, o jakim powiedziała pani przewodnicząca. O jednej sprawie chcę zapewnić. Moja pozycja nie jest  tego rodzaju, że nie wyobrażam sobie życia bez przedstawicieli terenowych i że koniecznie chcę rozbudowywać bez miary instytucję Rzecznika Praw Obywatelskich. Chcę powiedzieć, że odnoszę się do tego projektu z największą ostrożnością. Natomiast chciałbym powiedzieć, że brakuje mi argumentu, kiedy ktoś mówi, że tak jest na świecie i jeżeli nie może się pan tym zająć, to powołajmy innych rzeczników. Takie argumenty pojawiają się dość często. Wydatki, które zaplanowaliśmy, nie są znowu takie wielkie. Nie są to bardzo duże kwoty. Chcę zapewnić, że gdyby Sejm przychylił się do naszej prośby, to bardzo pilnie i uważnie śledziłbym rozwój całej instytucji. Po prostu dlatego, że zdaję sobie sprawę co oznacza nieustanna rozbudowa administracji, a przecież i tak potrzebujemy rozbudować samą centralę Rzecznika Praw Obywatelskich. Do tego bym się ograniczał. Po prostu brakuje mi argumentów w różnych rozmowach, że są podejmowane jednak jakieś próby, a ktoś mi powie, że w innych krajach to jest i działa a jeżeli tego nie zrobisz, to powołujmy innych rzeczników. Można by to dokładnie określić. W ten sposób otwieramy możliwość pewnych działań, które staramy się doprowadzić właśnie jak najoszczędniej i jak najbardziej sensownie do końca i wtedy zdałbym relację. To jest cała nasza motywacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Proszę państwa Komisja Sprawiedliwości rekomenduje nam wersję budżetu Rzecznika Praw Obywatelskich uwzględniającą powołanie pełno-mocników terenowych. Rozstrzygać będzie oczywiście Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Widzę co prawda quorum potrzebne do podjęcia decyzji, ale zwyczajowo przyjęty jest taki tryb postępowania z wszystkimi zwiększeniami lub zmniejszeniami wydatków budżetowych, że nad tego rodzaju wnioskami głosujemy na końcu, po rozpatrzeniu całego budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Chciałbym tylko zauważyć, że pełnomocników terenowych powołuje się zgodnie z ustawą o NSA za zgodą Sejmu. Wtedy możemy powiedzieć, że nie ma sensu powoływać dalszych przedstawicieli terenowych. Jednak jak zorientowałem się z rozmowy, do 2000 roku można mówić ewentualnie o dwóch dalszych pełnomocnikach, po sprawdzeniu przynajmniej przez okres dwóch lat jak funkcjonują obecnie proponowani przedstawiciele Rzecznika Praw Obywatelskich. Tak więc nie jest to takie rozmnożenie administracji, jakie występuje w terenie. Jeżeli nie powoła się przedstawicieli terenowych, wtedy z całą pewnością trzeba zwiększyć administrację w Warszawie. Sprawy wpływające do Rzecznika Praw Obywatelskich same się nie rozwiążą. Problem polega zaś na tym, że w Warszawie nie ma miejsca, gdzie mogliby oni pracować. W swoim pierwotnym projekcie budżetu Rzecznik Praw Obywatelskich planował zakup dodatkowego budynku, aby tam pomieścić urzędników. Zrezygnował z tego licząc, że część tych spraw będzie rozwiązywana przez pełnomocników w terenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Uważam, że wszystkie argumenty zostały przed-stawione. Dlatego sądzę, że przyjmiemy taki tryb postępowania, jak w przypadku wszystkich zwiększeń i zmniejszeń. Zestawimy wszystko razem, również tę propozycję dwu-wariantową dotyczącą budżetu Rzecznika Praw Obywatelskich. Zapewne argumenty za i przeciw tej propozycji zostaną omówione na posiedzeniach klubów. Wtedy będziemy łącznie głosować, pod koniec prac budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na pewną kwestię, która zresztą została umieszczona w uchwale Komisji Sprawiedliwości. Prosiłbym, żeby nanieść dwie poprawki do tej uchwały, ponieważ dopiero dziś zostały one ujawnione. Na str. 2, gdzie chodzi o budżet Sądu Najwyższego, zamiast kwoty 40.065 tys. zł należy wpisać kwotę 41.615 tys. zł. W końcowym efekcie Komisja wnosi, aby kwotę, którą Komisja niejako znalazła wśród wszystkich instytucji - 5.617 tys. zł przeznaczyć dla resortu sprawiedliwości na inwestycje i remonty z uwagi na to, że tam sytuacja jest dramatyczna. Jest to jedyny resort, który dostał mniej pieniędzy w tym roku niż w roku poprzednim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Panie pośle, patrzyliśmy przychylnie na propozycje Komisji Sprawiedliwości. Nie jest tak, że Komisja Sprawiedliwości znalazła 5 mln zł, ponieważ kwota ponad 1 mln zł została oddana przez prezesa Sądu Najwyższego do Ministerstwa Sprawiedliwości. Nie chodzi więc o kwotę 5 mln zł, tylko 4 mln zł. To jedna uwaga. Po drugie, jak pan poseł zapewne wie, zakres zgłaszanych potrzeb jest tak duży, że wydaje mi się, iż kwestia remontów, na które zostały skierowane też niemałe środki, musi być rozpatrzona łącznie z pozostałymi potrzebami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#PoselAleksanderBentkowski">Mam nadzieję, że dobry zwyczaj, który był przyjęty dotychczas w Sejmie będzie utrzymany i sugestie Komisji Sprawiedliwości będą brane pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Nie ma nigdzie przepisu regulaminowego, że tak ma być. Kiedy były mniejsze potrzeby, uwzględnialiśmy sugestie Komisji. Natomiast obecnie, wobec zgłaszanych znacznie większych potrzeb, niż w poprzednich latach, musimy to rozstrzygnąć w głosowaniach na ostatnim posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej i Finansów. Tak to będzie wyglądało. Ponadto wszystkie zapisy ulegną jeszcze zmianom w zależności od wyliczeń dotyczących prawidłowości płac dla całej sfery sądownictwa.</u>
          <u xml:id="u-275.1" who="#PoselWieslawaZiolkowska">Ogłaszam przerwę do godziny 14.15. Po przerwie odbędzie się dalsza część posiedzenia dotycząca budżetów Ministerstwa Kultury i Sztuki, Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Polskiej Agencji Prasowej oraz Ministerstwa Zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-275.2" who="#PoselWieslawaZiolkowska">[Przerwa]</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Otwieram posiedzenie po przerwie. Zanim przejdziemy do budżetu Ministerstwa Kultury i Sztuki, musimy rozpatrzyć jeszcze pozycję rezerw celowych w części budżetu, którym zajmowała się Komisja Sprawiedliwości. Czy pani poseł Szafruga-Sypniewska może krótko powiedzieć o co chodzi, żebyśmy mogli zakończyć sprawę tej części budżetu. Niestety nie został na posiedzeniu żaden przedstawiciel Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Sprawa była już omawiana przy budżecie Ministerstwa Sprawiedliwości. Chodzi o kwotę, która została przewidziana w rezerwach celowych dla osób niesłusznie represjonowanych. Chodzi o wypłatę odszkodowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Czy była mowa o tym, w jaki sposób ustalono wysokość tej kwoty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#PoselJoannaSzafrugaSypniewska">Nie było o tym mowy. Jest to rzeczywiście dosyć okrągła kwota. Pani minister Wasilewska powiedziała jednak, że liczba osób mogących ubiegać się o odszkodowanie stale rośnie i właściwie było to jedyne wyjaśnienie. Można byłoby skierować zapytanie, w jaki sposób oszacowano taką a nie inną kwotę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Czy były w tej sprawie wnioski? Jeżeli nie, to proponuję zakończyć tę sprawę, ponieważ nie było wniosków. Możemy uznać tę kwotę wstępnie za przyjętą. Mam jednak pytanie, czy sekretariat Komisji mógłby wysłać pismo do Ministerstwa Sprawiedliwości z zapytaniem o zasady ustalania takich kwot? Chodzi o rezerwy na odszkodowania dla osób niesłusznie represjonowanych: skąd wzięła się taka okrągła suma?</u>
          <u xml:id="u-280.1" who="#PoselWojciechArkuszewski">Przechodzimy do spraw Ministerstwa Kultury i Sztuki.</u>
          <u xml:id="u-280.2" who="#PoselWojciechArkuszewski">Rozumiem, że wszyscy zapoznali się z opinią Komisji Kultury i Środków Przekazu. Zawarto w niej stwierdzenie, że - w zasadzie - Komisja nie aprobuje budżetu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Od czego zaczniemy? Czy przedstawiciele KRRiT są obecni na sali? Tak.</u>
          <u xml:id="u-280.3" who="#PoselWojciechArkuszewski">Informuję, że otrzymałem wniosek pana posła Urbańczyka w związku z przyznaniem Krakowowi tytułu Europejskiej Stolicy Kultury w 2000 roku. Chodzi o zwiększenie przyszłorocznych wydatków o 4 mln zł z budżetu państwa z tym związanych.</u>
          <u xml:id="u-280.4" who="#PoselWojciechArkuszewski">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Komisji Kultury i Środków Przekazu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#PoselJanBudkiewicz">Moja wy-powiedź będzie bardzo krótka. Jeśli chodzi o opinię Komisji Kultury i Środków Przekazu, w punkcie 3 znajduje się stwierdzenie, że Komisja akceptuje projekt ustawy budżetowej w części dotyczącej KRRiT. Taką opinię jestem zobowiązany obecnie przedstawić. Chciałbym jednak prosić, aby pan przewodniczący był uprzejmy udzielić mi głosu w czasie dyskusji, ponieważ chcę krótko przedstawić, okoliczności, które spowodowały, że końcowa opinia powstała w - powiedziałbym - burzliwym klimacie. Uważam, że w trakcie dyskusji członkowie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów powinni poznać poglądy szczegółowe przedstawiane na posiedzeniu naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Nie bardzo rozumiem, ponieważ pan mówi, że Komisja aprobuje budżet, natomiast w odnośniku 2 mamy napisane, że Komisja nie zaaprobowała przedłożonego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#PoselJanBudkiewicz">Panie przewodniczący. Mam opinię podpisaną przez przewodniczącego Komisji Kultury i Środków Przekazu - Juliusza Brauna, która mówi jednoznacznie, że akceptuje projekt ustawy budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Ja mam opinię Komisji Kultury i Środków podpisaną przez wiceprzewodniczącego Andrzeja Urbańczyka... Przepraszam bardzo, pomyliłem się: jest to opinia z 1995 roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#PoselJanBudkiewicz">Cieszę się panie przewodniczący, że wyjaśniliśmy tę sprawę. Zatem dysponujemy tylko jedną opinią, która akceptuje budżet. Proszę natomiast o umożliwienie zabrania mi głosu później, ponieważ wydaje mi się, że w budżecie KRRiT są elementy, o których należałoby mówić, niezależnie od tego, że opinia Komisji jest pozytywna. Na tym obecnie zakończę wypowiedź, a pani poseł T. Dobosz pełniej odda sens naszych debat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#PoselTeresaDobosz">Dochody w KRRiT w części 47 według załącznika 1 przewidziane są na 1997 rok w dziale 99 na kwotę 2.880 tys. zł. Dynamika w stosunku do 1996 roku jest malejąca. Będą one stanowiły zaledwie 43% przewidywanego wykonania dochodów w roku 1996. Wpływy do budżetu będą pochodziły z opłat za koncesje telewizyjne w wysokości 1 mln zł, opłat za koncesje radiowe w wysokości 1.280 tys. zł, opłat za telewizję kablową, w tym z opłat rejestrowych 250 tys. zł i opłat koncesyjnych w wysokości 350 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-286.1" who="#PoselTeresaDobosz">Wydatki zaś w planie na 1997 rok zostały zawarte w części 47 w dziale 99 w rozdziale 9911 i zapisane są w wysokości 13.241 tys. zł zgodnie z załącznikiem 2. Z tej kwoty świadczenia na rzecz osób fizycznych pochłoną 63 tys. zł, wydatki bieżące 12.143 tys. zł i wydatki majątkowe 1.035 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-286.2" who="#PoselTeresaDobosz">W 1997 roku wydatki ogółem wzrosną jedynie o 14,2%. Jednak wynagrodzenia rosną o 19,2%. Chciałabym przypomnieć, że średnia płaca w KRRiT w 1996 roku wynosiła będzie 2.248 zł, bez wynagrodzeń uzyskiwanych z umów-zleceń. W 1997 roku przewiduje się, że średnia płaca będzie wynosiła 2.679 zł, także bez środków uzyskiwanych z umów-zleceń.</u>
          <u xml:id="u-286.3" who="#PoselTeresaDobosz">Środki na nagrody w festiwalach, konkursach i przeglądach twórczości filmowej i radiowo-telewizyjnej rosną w stosunku do roku 1996 o 106,5%.</u>
          <u xml:id="u-286.4" who="#PoselTeresaDobosz">Środki na podróże krajowe rosną o 22%, zaś na podróże zagraniczne o 33,3%. Na marginesie chciałabym powiedzieć, że dewaluacja kursu rynkowego złotówki w stosunku do koszyka walut obcych na 1997 rok jest planowana na poziomie 12-13%.</u>
          <u xml:id="u-286.5" who="#PoselTeresaDobosz">Środki na energię rosną o 33,3%. Dla jasności chcę powiedzieć, że przewidywany wzrost urzędowych cen zaopatrzeniowych w 1997 roku jest następujący:  energia elektryczna - 17%, gaz - 18% i energia cieplna - 19,1%.</u>
          <u xml:id="u-286.6" who="#PoselTeresaDobosz">Usługi materialne rosną tylko o 10,6%, ale w 1996 roku w stosunku do planu zapisanego w ustawie budżetowej wzrosły o kwotę 326 tys. zł, tj. o 46,6%. Dokonano tego w ramach przesunięć wewnętrznych.</u>
          <u xml:id="u-286.7" who="#PoselTeresaDobosz">Środki na usługi niematerialne rosną o 49,3% i są planowane w wysokości 4.459 tys. zł. W tej kwocie 1.010 tys. zł przeznaczone zostanie na umowy-zlecenia, ekspertyzy oraz monitoring programów radiowych i telewizyjnych nadawców publicznych oraz komercyjnych.</u>
          <u xml:id="u-286.8" who="#PoselTeresaDobosz">Składki na ubezpieczenia społeczne rosną o 21,1%, na fundusz pracy o 19,7%, a odpis na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych maleje o 6,1%.</u>
          <u xml:id="u-286.9" who="#PoselTeresaDobosz">Opłaty na świadczenia zdrowotne rosną o 25% i wyniosą 40 tys. zł. Rosną opłaty i składki na rzecz gmin o 50%. Rosną opłaty na rzecz organizacji międzynarodowych o 25%. Fundusz dyspozycyjny rośnie o 15%.</u>
          <u xml:id="u-286.10" who="#PoselTeresaDobosz">Tak więc planowane wydatki bieżące KRRiT w wysokości 13.241 tys. zł rosną w stosunku do przewidywanego wykonania 1996 roku o 23,9%, podczas gdy planowane wydatki całego budżetu państwa w 1997 roku w stosunku do przewidywanego wykonania 1996 roku rosną o 17,6%. Jednocześnie priorytetowe działy w budżecie państwa mają następujący wzrost:  oświata i wychowanie - 22,8%, kultura i sztuka - 19,8%, bezpieczeństwo państwa - 10,4%, obrona narodowa - 20,7%.</u>
          <u xml:id="u-286.11" who="#PoselTeresaDobosz">Tyle podstawowych informacji dotyczących budżetu. Obecnie chciałabym zadać kilka pytań szczegółowych. Większość z nich zadawałam na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu. Uzyskane odpowiedzi nie wyjaśniły moich licznych wątpliwości. Na niektóre pytania w ogóle nie uzyskałam odpowiedzi. Dlatego muszę je ponowić na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, prosząc o rzetelne i szczegółowe udzielenie odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-286.12" who="#PoselTeresaDobosz">W malejących środkach na inwestycje, bo faktycznie jest to taka część budżetu, gdzie maleją środki, zaplanowano zakupy - jak to nazwano - gotowych dóbr. Chciałabym zapytać o jakiego rodzaju gotowe dobra wzbogaci się KRRiT w 1997 roku?</u>
          <u xml:id="u-286.13" who="#PoselTeresaDobosz">Po drugie. KRRiT w swych materiałach informuje, że znaczna część monitoringu będzie opierała się na badaniach zleconych. Moje pytanie brzmi. Jaki jest powód, dla którego podstawowa czynność KRRiT nie będzie się odbywała w ramach normalnych umów o pracę?  Jeżeli nie jest to umowa o pracę, tylko umowa-zlecenie, to o jaką kwotę rosną średnie płace w KRRiT, przy uwzględnieniu zarobków z tytułu umów-zleceń.</u>
          <u xml:id="u-286.14" who="#PoselTeresaDobosz">Z czego wynika wzrost środków na służbowe podróże zagraniczne?  Mówiłam już o kursie walut obcych przewidywanym w 1997 roku. Ponadto chcę uzyskać odpowiedź, z czego wynika znaczący wzrost cen na energię przy podanych wskaźnikach wzrostu cen energii w 1996 roku?</u>
          <u xml:id="u-286.15" who="#PoselTeresaDobosz">Pracownicy KRRiT są pracownikami administracji państwowej. Wobec tego - w moim pojęciu - jak wszyscy korzystają z usług społecznej służby zdrowia. Czym są więc świadczenia zdrowotne zaplanowane w budżecie. Wiem, że były one planowane w 1996 roku, wiem, że planuje się ich zwiększenie o 25% w 1997 roku. Chciałabym zapytać, co stanowi podstawę prawną do zaplanowania tego rodzaju świadczeń?  Jak wykorzystywane są te środki, ponieważ podstawowe świadczenia powinny się odbywać w ramach społecznej służby zdrowia?</u>
          <u xml:id="u-286.16" who="#PoselTeresaDobosz">Chciałabym również zapytać, czy konieczne musi rosnąć - rozumiem, że koniecznie musi być - ale czy koniecznie musi rosnąć fundusz dyspozycyjny? Czy muszą również rosnąć o 25% składki na rzecz organizacji międzynarodowych, których członkiem jest KRRiT.</u>
          <u xml:id="u-286.17" who="#PoselTeresaDobosz">Biorąc pod uwagę wszystkie wątpliwości, o których przed chwilą mówiłam, chcę wnieść następujące poprawki. Po pierwsze - w kolejnym roku powtarza się sprawa stałej siedziby KRRiT. Jest to kolejny rok, w którym nie udało się KRRiT tej siedziby uzyskać, mimo, że mamy zasoby skarbu państwa. Wnoszę, aby Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów wystąpiła z wnioskiem do ministra skarbu o niezwłoczne przydzielenie z zasobów skarbu państwa lokalu na stałą siedzibę KRRiT, ponieważ pozwoliłoby to obniżyć koszty utrzymania tej instytucji. Po drugie wnoszę o zmniejszenie wydatków bieżących KRRiT o kwotę 736 tys. zł, jako że widzę takie możliwości w różnych paragrafach, takich jak podróże służbowe, fundusz zdrowotny, fundusz dyspozycyjny, energia i inne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Czy przedstawiciele KRRiT zechcieliby odnieść się do wypowiedzi pani poseł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#PrezesKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiBronislawSulik">Chciałbym prosić o pozwolenie wygłoszenia kilku uwag ogólnych. Później poproszę dyrektora departamentu ekonomicznego, Jacka Kuffla, o bardziej szczegółową odpowiedź i zareagowanie na pytania postawione przez panią poseł. Chciałbym powiedzieć, że nie jest prawdą - mówię nie w odpowiedzi na głosy członków Komisji, a mając na myśli głosy w prasie - że rola KRRiT się kurczy. Wprost przeciwnie. Rola KRRiT rozwija się i musi się rozwijać jeśli ma spełniać swoją ustawową rolę. KRRiT nie tylko prowadzi proces koncesyjny i rozdaje częstotliwości. Ta część jej działalności rzeczywiście się zawęża, jakkolwiek się nie skończy, ponieważ niedługo znów się rozszerzy. KRRiT pomaga tworzyć konkurencyjny rynek audiowizualny, który wciąż się rozszerza i który tworzy się w kontekście światowej rewolucji technologicznej. Media elektroniczne są - bez przesady można powiedzieć - najbardziej dynamicznie rozwijającą się gałęzią gospodarki. Co więcej, mówi się na świecie, że los i przyszły kształt społeczeństw będzie w dużym stopniu zależał właśnie od rozwoju różnych środków przekazu. Zaistnieje tzw. koncept społeczeństwa informacyjnego. Jest to wynik i konsekwencja rewolucji w mediach, która się obecnie odbywa. Mówię o tym, ponieważ określa to także w pewnym sensie kierunek rozwoju naszego biura. Jest potrzeba, żeby KRRiT tworzyła instrument działania, który będzie przede wszystkim nowoczesny o bardzo silnych departamentach merytorycznych. Pod tym pojęciem rozumie się np. rozwój monitoringu, ale także wzrost znaczenia departamentu reklamy, gdzie odbywają się studia nad głębokością i rozwojem rynku reklam, departamentu techniki lub departamentu prawnego, który musi uczestniczyć w procesach zachodzących na europejskim rynku medialnym.</u>
          <u xml:id="u-288.1" who="#PrezesKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiBronislawSulik">Pani poseł mówiła o podróżach zagranicznych. Jeżeli chodzi o departament zagraniczny, to rozwój tej części KRRiT jest konieczny i musi być realizowany bardzo szybko. Jest to jeden z łatwiejszych wątków integracji z Unią Europejską. KRRiT pełni rolę, która jest uzgadniana z Prezesem Rady Ministrów i Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Przejęliśmy rolę reprezentowania interesów państwa polskiego w Radzie Europy w dziedzinie mass mediów. Bez przesady możemy powiedzieć, że jesteśmy tam jednym z najbardziej aktywnych państw. Dla przykładu chciałbym powiedzieć, że niedawno urządziliśmy w Warszawie konferencję z udziałem przedstawicieli instytucji koordynujących tego rodzaju działalność z naszego rejonu Europy, z reprezentacją Ukrainy, Czech, Słowacji, Węgier, państw bałtyckich. Odbywało się to na koszt KRRiT. Na sugestię naszych gości przygotowujemy kolejne podobne zebrania. Rada Europy oczekuje od Polski i KRRiT aktywnego udziału w procesie integracji krajów naszego rejonu z Europą.</u>
          <u xml:id="u-288.2" who="#PrezesKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiBronislawSulik">Prosiłbym, żeby nie patrzeć na podróże zagraniczne KRRiT przez pryzmat wycieczek zagranicznych. Wszystkie podróże są bardzo szczegółowo weryfikowane. Tylko wtedy, jeżeli służą albo poszerzeniu wiedzy, albo zadaniom państwowym KRRiT, wtedy są one uwzględniane. Mogę powiedzieć, że sprawa jest mi dobrze znana, ponieważ w dużym stopniu ja rozwijałem politykę zagraniczną KRRiT. Bardzo chętnie będę zatem odpowiadał na pytania szczegółowe.</u>
          <u xml:id="u-288.3" who="#PrezesKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiBronislawSulik">Jeżeli chodzi o sprawę monitoringu, to tak jak mówiłem KRRiT będzie przekształcała profil swojej działalności. KRRiT musi unowocześnić biuro w ramach budżetu, który nie może być wyższy niż poziom wpływów, który mieliśmy w ubiegłym roku. Unowocześnianie biura na tym poziomie wpływów jest możliwe. Natomiast jakiekolwiek drastyczne cięcia oznaczałyby zepchnięcie nas do roli staromodnego urzędu. Przepraszam, że mówię językiem potocznym, ale KRRiT jest pewnym urzędem frontowym, który jest obecny na froncie zmian nie tylko w Polsce, ale również na szerszej arenie. Proszę o wybaczenie tego tonu, ale prosiłbym również, żebyśmy w tym kontekście mówili o budżecie KRRiT. Wydaje mi się, że zaproponowany plan budżetu jest ostrożny. Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, przekażę głos panu Jackowi Kufflowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Wcześniej chciałbym zadać pytanie panu przewodniczącemu. Mam takie wrażenie, że to, co pan mówi jest ładne, ale sprzeczne z tym, co jest w projekcie budżetu. Dlatego, że pan mówi o wzroście zadań monitoringu, a jednocześnie zakładacie, że będziecie to robić - że tak powiem - cudzymi siłami. Jednocześnie mówicie także również o wzroście zatrudnienia. Jeżeli przeprowadzacie monitoring cudzymi siłami, to zmniejszacie zatrudnienie?  Mam pytanie, jak ma się jedno do drugiego?  Równocześnie rząd przyjął pewne zasady, że globalnie nie zwiększa zatrudnienia i utrzymuje wynagrodzenia na pewnym stałym poziomie. Pracownicy administracji ciężko to znoszą i wydaje mi się mało przyzwoite, żeby w takiej sytuacji zwiększać zatrudnienie i gwałtownie zwiększać wydatki w instytucjach pozarządowych. Musi być zachowana pewna równowaga. Dotyczy to nie tylko KRRiT, ale również bardzo wielu innych instytucji. Wydaje mi się, że jeżeli instytucje pozarządowe zwiększają gwałtownie wydatki, a nie czyni tego rząd, wówczas jest to nieprzyzwoite. Niezależnie jak dobre mają intencje, nie można się zgodzić z takim faktem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#PrezesKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiBronislawSulik">Panie przewodniczący. Wzrost liczby umów-zleceń w monitoringu jest spowodowany również charakterem prac KRRiT. Próbujemy obecnie tworzyć w sposób pragmatyczny sieć korespondentów terenowych, którzy mają opracować profile programowe nadawców radia i telewizji publicznej. Wydaje się nam najsłuszniejsze, żeby byli to ludzie z tamtego środowiska, ludzie o jakimś dorobku w dziedzinach medialnych, których nie zatrudniamy na etat, tylko wyznaczamy im zadania. Uważam, że z merytorycznego punktu widzenia jest to słuszny kierunek dla takiej instytucji jak nasza. KRRiT musi bowiem szukać możliwie najlepszych fachowców w dziedzinach medialnych. Sięgając po wysłużonych urzędników niełatwo nam się uda zrealizować nasze plany. Mamy szeroko opracowany kalendarz wyjazdów i wizyt. Najpierw będziemy przeprowadzać monitoring nadawców publicznych, dopiero potem będziemy szukali najlepszych ludzi w społecznościach lokalnych, którzy będą opracowywali dla nas profile programowe, oceny programowe nadawców publicznych. Wiem, że jest to skomplikowana procedura, ale jest to również dosyć skomplikowany problem. Opierając się na czysto tradycyjnych metodach wyniki będą gorsze. Takie jest moje osobiste przekonanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Przed przekazaniem głosu przedstawicielowi KRRiT, który ma nam powiedzieć o wydatkach, chciałbym zadać pytanie. Dlaczego macie zaniżone cztery razy dochody?  Jeżeli spojrzy się na dochody KRRiT w poprzednich latach, są one wyższe niż te, które planujecie na przyszły rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#PrezesKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiBronislawSulik">Dochody były wysokie, kiedy rozdawaliśmy koncesje. Głównym źródłem naszych dochodów są opłaty koncesyjne. Obecnie koncesji będzie coraz mniej. Za kilka lat, kiedy wejdzie nowa technologia telewizji cyfrowej, rozpocznie się nowy proces koncesyjny. Mogę powiedzieć, że np. w Wielkiej Brytanii BBC już otrzymała przydział 8 kanałów cyfrowych. Ogłoszono także ofertę kanałów cyfrowych. Pozostajemy o kilka lat w tyle i w najbliższym czasie nastąpi przerwa, jeśli chodzi o opłaty koncesyjne. Potem rozpocznie się nowy proces, kiedy wejdzie u nas technika cyfrowa. Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, przekażę głos panu Jackowi Kufflowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiJacekKuffel">Chciałem przedstawić wyjaśnienia dotyczące wydatków. Jeżeli chodzi o zakupy gotowych dóbr - tłumaczyłem to na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu - dotyczy to zakupu środków biurowych. Została przewidziana odpowiednia pula środków, ponieważ mamy dwie siedziby i tworzymy sieć komputerową. Sprzęt komputerowy musi być w obu siedzibach. Przez to, że mamy siedzibę w dwóch miejscach, musimy ponieść podwójne koszty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">KRRiT kupowała w poprzednich latach komputery. Jak to się ma jedno do drugiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Mówię o połączeniu komputerów w sieć. Poprzednio były to pojedyncze komputery. Jednocześnie planujemy zakupy administracyjno-gospodarcze, takie jak kserokopiarki oraz zakupy technologiczne. Chociażby tam, gdzie jest wykonywany monitoring programów ogólnopolskich potrzebujemy telewizory i magnetowidy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Przepraszam, nie chciałbym przeszkadzać, ale czy monitoring dotychczas działał bez telewizorów? Trudno zrozumieć, jak mógł działać bez takiego sprzętu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Mówię o dodatkowych zakupach, ponieważ baza monitoringu ogólnopolskiego jest systematycznie rozbudowywana. Równocześnie ma być przeprowadzany poza siecią terenową monitoring tych spółek radia i telewizji publicznej, które funkcjonują w Warszawie. Dotyczy to Radia Dla Ciebie, jak również Warszawskiego Ośrodka Telewizyjnego. Będzie to wykonywane siłami pracowników etatowych.</u>
          <u xml:id="u-297.1" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Monitoring prowadzą współpracownicy KRRiT. Także takie działanie nie będzie więc wykonywane w ramach umów-zleceń, ale będą to robić pracownicy KRRiT. Dlatego też wynagrodzenia za prace zlecone nie są wliczane w wynagrodzenia pracowników etatowych biura. Otrzymają to współpracownicy KRRiT, pracujący na etatach w innych jednostkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Ponieważ państwo mają obecnie na etatach pra-cowników, to rozumiem, że państwo ich zwalniają i w KRRiT zmniejsza się zatrudnienie?  Państwo natomiast chcą zwiększyć liczbę etatów. Jak się to ma jedno do drugiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Mówię o monitoringu terenowym, którego do tej pory nie było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#PrezesKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiBronislawSulik">Jeśli mogę, chciałbym wyjaśnić tę sprawę. Dotychczas mieliśmy 7 osobową grupę osób prowadzącą monitoring. Obecnie jest to 6 osób. Postanowiliśmy, pod naciskami także ze strony parlamentu, rozwinąć sieć monitoringu terenowego. Jest to nowa inicjatywa. Wszystkie stanowiska, które proponujemy wynagradzać w ramach umów-zleceń, są inicjatywą rozpoczętą pod koniec bieżącego roku  i będziemy ją rozwijać w 1997 roku. Wydaje nam się, że jest to obecnie konieczne. Nie sposób, nawet przy znacznie większych nakładach, monitorować centralnie wszystkich nadawców, nawet nadawców regionalnych. Taki system istnieje tylko we Francji. Trzeba stworzyć jakiś pomysł na biura terenowe i korespondentów terenowych. To właśnie próbujemy realizować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Poziom wydatków na podróże zagraniczne składa się z dwóch części: z równowartości wydatków dewizowych i wydatków złotowych na bilety lotnicze. W zależności od miejsc podróży ta pula jest zmienna. W bieżącym roku kwota na bilety lotnicze kształtuje się na poziomie 33% wszystkich wydatków. W przyszłym roku, kiedy większość opłat za hotele będzie refundowana, struktura ulegnie zmianie, zwiększając udział wydatków na bilety lotnicze. Chciałbym powiedzieć, że w ramach równowartości dewiz w złotówkach bierze się pod uwagę zmiany kursu dewizowego, jak również sprawy podwyższania diet, cen hotelu. KRRiT uczestniczy również w imprezach międzynarodowych, na których wnosi się opłaty z tytułu akredytacji, względnie korzystania z konkretnych usług. Takie koszty odzwierciedlone są w paragrafie dotyczącym podróży zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-301.1" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Kolejne wydatki, gdzie wzrost wydatków jest większy to energia. KRRiT użytkuje dwie siedziby. W siedzibie, której jest właścicielem na zasadzie użytkowania wieczystego przy ul. Sobieskiego, rozlicza się z władzami terenowymi, czyli z gminą Mokotów i wnosi wszelkie opłaty podatkowe, jak również opłaty na rzecz gminy. Jednocześnie ponosimy wszystkie koszty eksploatacyjne, tzn. chodzi o wywóz nieczystości, opłaty za energię elektryczną, cieplną, gaz, dostarczanie wody, odśnieżanie. Przy długiej zimie 1996 roku wzrosły ponad plan np. wydatki z tytułu zużycia gazu. W roku 1997, w stosunku do roku bieżącego, następuje wzrost wydatków z uwagi na eksploatację siedziby na ul. Sobieskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Nie rozumiem tego wyjaśnienia. Mają państwo te same budynki i koszty nie mogą rosnąć szybciej niż wzrasta koszt energii. Skąd się bierze różnica. Przepraszam, ale to co pan mówi jest nie na temat. Dotyczy to czego innego. Jeżeli ma pan to samo pomieszczenie w rok później, to koszty eksploatacji są takie same, czyli realnie są stałe, a nominalnie rosną razem z inflacją. Skąd się biorą różnice?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Powiedziałem, że jeśli chodzi o obiekt przy ul. Sobieskiego, to dochodzą dodatkowe opłaty za pobór wody, gaz i energię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Czy w bieżącym roku nie płaciliście państwo za te usługi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Opłaty są podwyższane, a zwiększa się również zużywana ilość energii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Ale to nie jest na temat. Przecież wiadomo jak będzie wzrastała cena energii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Jeżeli chodzi o drugą siedzibę, jest ona wynajmowana. Są tam podłączone liczniki i płacimy tylko za zużytą energię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Wskaźnik wzrostu cen energii jest zawarty w budżecie. Wyda pan tyle samo energii elektrycznej w kilowatach, ile wydał pan w tym roku. Można przemnożyć znane wielkości, a wówczas wysokość opłat będzie inna, niż w waszej propozycji. O to chodzi. Niech pan to wytłumaczy, ponieważ pana argumentacja jest bez sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">W stosunku do 1995 i początku 1996 roku przy ul. Żytniej KRRiT eksploatuje większą powierzchnię. W ubiegłym roku zajmowała 1.100 m kw., na początku roku 1996 użytkowaliśmy 1.200 m kw. Ponieważ potrzeby rosną, obecnie eksploatujemy powierzchnię 1.530 m kw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Od kiedy powierzchnia wzrosła?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Od września bieżącego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">O ile powierzchnia wzrosła?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Z 1.200 m kw. do 1530 m kw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Czym państwo uzasadniają wzrost powierzchni?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">W pomieszczeniach są umieszczone odbiorniki pobierające energię. Są to telewizory, radioodbiorniki i ma-gnetowidy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-316">
          <u xml:id="u-316.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Proszę odpowiedzieć na inne pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-317">
          <u xml:id="u-317.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Ostatnie pytanie dotyczyło sprawy ochrony zdrowia pracowników. Pracodawca ma zabezpieczyć badania okresowe, jak również badania przy przyjęciu do pracy. Społeczna służba zdrowia tego nie zabezpiecza, w związku z tym została podpisana umowa z ośrodkiem leczniczo-rehabilitacyjnym Telewizji Polskiej na świadczenie usług w tym zakresie. Pracownicy podczas choroby, przed przyjściem do pracy i przy badaniach okresowych tam przechodzą badania profilaktyczne i tam się leczą. Z umowy zawartej w 1996 roku wynikało, że za każdego pracownika biura KRRiT płacimy kwartalnie ok. 53 zł. Natomiast przewidywana kwota na 1997 rok to 70 zł. Wynika to z konkretnego preliminarza kosztów przedstawionego przez zakład leczniczy Telewizji Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-317.1" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Głos z sali:  Badania okresowe i wstępne są tak drogie?</u>
          <u xml:id="u-317.2" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Na badania i działania profilaktyczne było przewidziane 53 zł kwartalnie na jednego pracownika. Na rok przyszły przewiduje się 70 zł.  Z taką propozycją do KRRiT wystąpiła TP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-318">
          <u xml:id="u-318.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Czy pani poseł Dobosz chciałaby się odnieść do wypowiedzi pana dyrektora?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-319">
          <u xml:id="u-319.0" who="#PoselTeresaDobosz">Nie otrzymałam odpowiedzi na wszystkie moje pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-320">
          <u xml:id="u-320.0" who="#PrezesKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiBronislawSulik">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, nie odpowiedziałem jeszcze na pytanie dotyczące składek zagranicznych. Składki zagraniczne, które uiszcza KRRiT, to przede wszystkim składka za przynależność do organizacji EUREKA. Jest to organizacja audiowizualna, która zajmuje się m.in. integracją kinematografii i telewizji krajów naszego rejonu. Kiedyś tą sprawą zajmowało się Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Ministerstwo Kultury i Sztuki. Według umowy zawartej w ubiegłym roku między tymi resortami, KRRiT przejęła odpowiedzialność za kontakty z EUREKĄ. W bieżącym roku Polsce powierzono przewodnictwo tej organizacji. Pan Maciej Karpiński, który został naszym ekspertem był przewodniczącym tej organizacji. Przewiduje się, że od przyszłego roku tylko KRRiT może reprezentować Polskę w tej organizacji, a w związku z tym musi uiszczać składkę.</u>
          <u xml:id="u-320.1" who="#PrezesKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiBronislawSulik">Drugą składką, zresztą stosunkowo niewielką jest składka w organizacji - EPRA. Jest to powstała w bieżącym roku platforma porozumienia europejskich organizacji regulujących funkcjonowanie rynku audiowizualnego. Uważamy to za niesłychanie ważną i korzystną inicjatywę. Jesteśmy bardzo aktywni w tej organizacji. Nie jest wykluczone, że w przyszłym roku Polska będzie wiceprzewodniczącym tej organizacji. Po raz pierwszy w związku umiędzynarodowieniem rynku audiowizualnego, powstaje międzynarodowa organizacja. Nie ma innej polskiej instytucji, która byłaby kompetentna zostać członkiem tej organizacji, a konsekwencją jest wpłacanie składki.</u>
          <u xml:id="u-320.2" who="#PrezesKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiBronislawSulik">Są inne potrzeby, których nie wliczyliśmy do budżetu. Polska jest po raz pierwszy zaproszona do projektu Unii Europejskiej pod nazwą `Media II'. W związku z tym trzeba utworzyć tzw. media desk, czyli instytucję informacyjną, która będzie dofinansowana ze środków europejskich. Rozmawiamy w tej sprawie z Urzędem Kinematografii i premierem. Jesteśmy gotowi odgrywać rolę wiodącą, jeśli chodzi o inicjatywę, ale nie prosimy o pozycję w budżecie z tym związaną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-321">
          <u xml:id="u-321.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Mam pytanie. Czy państwo planują w 1997 roku zapłacenie tych samych składek, które płacili państwo w bieżącym roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-322">
          <u xml:id="u-322.0" who="#PrezesKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiBronislawSulik">Przewidzieliśmy wzrost składek o 15%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-323">
          <u xml:id="u-323.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Dlaczego, jeżeli mówi pan, że są to te same składki, które płaciliście w ubiegłym roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-324">
          <u xml:id="u-324.0" who="#PrezesKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiBronislawSulik">Składki wzrosły o 15%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-325">
          <u xml:id="u-325.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">W której organizacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-326">
          <u xml:id="u-326.0" who="#PrezesKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiBronislawSulik">Polska składka w organizacji EUREKA wzrosła o 15%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-327">
          <u xml:id="u-327.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Mam inne pytanie. Dlaczego rosną opłaty na rzecz gminy o 50%? Jakie to są opłaty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-328">
          <u xml:id="u-328.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Jest to opłata wnoszona przez użytkownika obiektów i terenów. Ponieważ KRRiT zajmuje obiekt przy ul. Sobieskiego 101, musi wnosić na rzecz gminy opłaty z tytułu zajmowanego terenu i obiektów przejętych w wieczyste użytkowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-329">
          <u xml:id="u-329.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Mam następne pytanie. Dlaczego świadczenia społeczne rosną o 66%? Takie pytanie chyba wcześniej nie padło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-330">
          <u xml:id="u-330.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Ponieważ KRRiT w pewnych częściach decyzji administracyjnych jest kontynuatorką roszczeń i zobowiązań wobec dawnego Radiokomitetu. Płacimy rentę odszkodowawczą za wypadek, który miał miejsce w dawnym Radiokomitecie. Osoba pobierająca tą rentę wystąpiła do sądu o jej podwyższenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-331">
          <u xml:id="u-331.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Sprawa jest rozpatrywana w sądzie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-332">
          <u xml:id="u-332.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Tak, już jest wyrok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-333">
          <u xml:id="u-333.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Dlaczego środki na nagrody rosną o przeszło 100%?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-334">
          <u xml:id="u-334.0" who="#PrezesKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiBronislawSulik">Skromne środki przeznaczamy na nagrody i konkursy. Na przykład 2.000 zł jest nagrodą KRRiT na festiwalu filmowym w Gdyni dla najbardziej komunikatywnego filmu, 3.000 zł - nagroda przewodniczącego KRRiT za twórczość radiową w dziedzinie reportażu, dokumentu artystycznego i słuchowiska. Chodzi o to, żeby rozwijać i wspomagać te gatunki radiowe, które są najmniej intratne, a najbardziej cenne z punktu widzenia nadawcy publicznego. Przyznajemy również nagrodę na międzynarodowym festiwalu filmów katolickich w Niepokalanowie - jest to nagroda odziedziczona po dwóch poprzednich przewodniczących. KRRiT przyznaje także nagrodę w Konkursie Młodych Krytyków Filmowych - 500 zł, nagrodę w konkursie najlepszej reklamy - 1.000 zł. Wydaje nam się, że jest to sensowna działalność dla takiego organu jak KRRiT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-335">
          <u xml:id="u-335.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Tak, ale w bieżącym roku KRRiT nie wykorzystała prawie połowy środków. Planowano wykonanie na 12 tys. zł, zaś obecnie wykonanie szacuje się na 8 tys. zł. W przyszłym roku państwo zwiększacie wysokość środków. Jest to dziwne planowanie, ponieważ w bieżącym roku planują państwo nie wykorzystać przeznaczonych na ten cel środków. W przyszłym roku żądają państwo zwiększenia. Po prostu tego nie rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-335.1" who="#PoselWojciechArkuszewski">Przedstawiciel KRRiT:  Odpowiedź jest bardzo prosta. Kwota ta rośnie procentowo, natomiast w liczbach bezwzględnych jest dość niska. Chodziło o to, że w ubiegłym roku zostały zmienione zasady jednego z konkursów, w związku z tym poczyniliśmy tam ponadplanowe oszczędności. Wydaje się, że zasadne jest, aby KRRiT jako instytucja nadzorująca, a nie tylko wydająca koncesje, mogła stymulować rodzimą twórczość i popierać kulturę również w takiej formie - przyznając nagrody. Kwota 17 tys. zł w projekcie planu 1997 roku wydaje się być dość skromna. Takie jest przynajmniej moje odczucie, zwłaszcza, że mówimy o wielu nagrodach, a nie jednej, czy dwóch. Są to nagrody przyznawane na 7 festiwalach. Czasem spotykamy się i z takimi zarzutami, że sami się zastanawiamy, czy nagroda np. 500 zł, oprócz prestiżu, jaki niesie za sobą tabliczka z napisem Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, nie jest zbyt niska.</u>
          <u xml:id="u-335.2" who="#PoselWojciechArkuszewski">Dlaczego rośnie zakładowy fundusz nagród?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-336">
          <u xml:id="u-336.0" who="#PoselTeresaDobosz">Jest on prawidłowo naliczony. Rośnie i jest zaplanowany adekwatnie do wzrostu wynagrodzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-337">
          <u xml:id="u-337.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Tak, ale tego wzrostu wynagrodzeń nie widać. W jaki sposób to się stało, że wynagrodzenia rosną o 15%, a fundusz dużo więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-338">
          <u xml:id="u-338.0" who="#PoselTeresaDobosz">Ponieważ w skład wynagrodzeń wchodzą łącznie paragraf 11 i 17, czyli środki na wynagrodzenia osobowe i nagrody z zakładowego funduszu nagród. W materiale KRRiT na str. 4, gdzie podane są wydatki, zawarto dane dotyczące wynagrodzenia i podany jest wskaźnik - 119,2%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-339">
          <u xml:id="u-339.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Plan wynagrodzeń zwiększa się niewiele ponad inflację...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-340">
          <u xml:id="u-340.0" who="#PoselTeresaDobosz">Jest to 8,5% liczone od funduszu osobowego, co daje dokładnie kwotę na nagrody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-341">
          <u xml:id="u-341.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Te kwoty są proporcjonalne. Jeżeli jedna pozycja zwiększyła się o 15%, to dlaczego coś, co jest proporcjonalne do niej zwiększa się 94%. Skąd to się wzięło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-342">
          <u xml:id="u-342.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Jeśli można, chciałbym odpowiedzieć. W wykonaniu bieżącego roku nagrody są naliczone od wynagrodzeń wypłaconych w 1995 roku. Proszę sobie przypomnieć, że w 1995 roku były trzy podwyżki w sferze administracji rządowej i pozarządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-343">
          <u xml:id="u-343.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">U państwa były one dość znaczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-344">
          <u xml:id="u-344.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Nie, po prostu skutki trzech podwyżek - od 1 stycznia, od 1 kwietnia i od 1 lipca 1995 roku przeszły w pełnym wymiarze na rok 1996.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-345">
          <u xml:id="u-345.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Czy można wiedzieć jakie jest średnie wynagrodzenie w KRRiT?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-346">
          <u xml:id="u-346.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Pracownicy biura łącznie z trzynastą pensją zarabiają średnio 2.300 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-347">
          <u xml:id="u-347.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Ile zarabiają członkowie KRRiT?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-348">
          <u xml:id="u-348.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">W projekcie budżetu na stanowisku `R' jest to 8.583 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-349">
          <u xml:id="u-349.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Mam pytanie, czy członkowie KRRiT dostali w tym roku jakieś nagrody?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-350">
          <u xml:id="u-350.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-351">
          <u xml:id="u-351.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Czy można dowiedzieć się w jakiej wysokości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-352">
          <u xml:id="u-352.0" who="#PrezesKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiBronislawSulik">Członkowie KRRiT otrzymali dwie nagrody:  2.500 zł oraz 7.500 zł brutto.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-353">
          <u xml:id="u-353.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">W jakim trybie przyznaje się nagrody członkom KRRiT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-354">
          <u xml:id="u-354.0" who="#PrezesKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiBronislawSulik">Zwracamy się o pozwolenie prezydenta na wypłacenie nagrody ze środków własnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-355">
          <u xml:id="u-355.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Rozumiem, że z budżetu biura KRRiT, ale członkowie KRRiT wnoszą o nagrody sami dla siebie. Wydaje mi się to trochę dziwnym trybem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-356">
          <u xml:id="u-356.0" who="#PrezesKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiBronislawSulik">Panie przewodniczący, od początku działania KRRiT przez 3,5 roku działamy w pewnych lukach prawnych. Przypomnę, że 3,5 roku temu, kiedy powołano KRRiT okazało się, że w budżecie nie ma przeznaczonych na nią środków. Przez kilka miesięcy nie pobieraliśmy uposażeń. Mimo nowelizacji, która częściowo usunęła przeszkody, jesteśmy w dosyć specyficznej sytuacji. Jeżeli przewodniczący nie wnosi o te nagrody, to oczywiście członkowie KRRiT nie otrzymaliby ich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-357">
          <u xml:id="u-357.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Mam pytanie do Ministerstwa Finansów, jak to się stało, że państwo nie dopilnowali tej luki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-358">
          <u xml:id="u-358.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Panie przewodniczący. Jest tylko ustawa z 1981 roku mówiąca o zasadach kształtowania wynagrodzeń pracowników zajmujących wyższe stanowiska państwowe. Jest również regulacja dotycząca sposobu budowania mnożnika w ustawie o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej. Natomiast nie ma innych przepisów na ten temat. W ramach posiadanych środków dysponent, jakim jest w tym przypadku KRRiT może organizować sposób wynagradzania, ponieważ ta ustawa nie przewidywała sposobu wynagradzania członków KRRiT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-359">
          <u xml:id="u-359.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Jak jest w pozostałych instytucjach nierządowych i niesądowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-360">
          <u xml:id="u-360.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Jest chyba tylko jedna taka instytucja - Państwowy Nadzór Ubezpieczeń. Istnieje przepis, że Minister Finansów ustala zasady wynagradzania prezesa. Środki planowane w budżecie Państwowego Nadzoru Ubezpieczeń nie pochodzą w tym przypadku z budżetu państwa, ale ze składek instytucji ubezpieczeniowych.</u>
          <u xml:id="u-360.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Poseł Jerzy Eysymontt /niez./:  Mam pytanie dotyczące dość znacznego przyrostu powierzchni użytkowanej przez KRRiT. Rozumiem, że są to pomieszczenia techniczne. Czy dobrze zrozumiałem, ponieważ ktoś z przedstawicieli KRRiT powiedział, że chodzi o pomieszczenia na telewizory, magnetowidy, itp.?  Jeżeli tak, to rozumiem, że jest to konieczna część instrumentarium niezbędnego do pracy KRRiT. Inaczej nie zgadzam się, że potrzebny jest aż tak duży wzrost powierzchni użytkowej. O ile dobrze słyszałem, zatrudnienie nie rośnie w takim stopniu, żeby trzeba było powiększać powierzchnię użytkową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-361">
          <u xml:id="u-361.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Dobrze pan poseł zrozumiał. Chodzi o zwiększenie powierzchni dla rozbudowy departamentu programowego o wydział monitorowania programów. Tam jest największe nasycenie sprzętu technicznego: radiowego i telewizyjnego.</u>
          <u xml:id="u-361.1" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">Przedstawiciel KRRiT:  Chciałbym uzupełnić wypowiedź kolegi. Taka sytuacja bierze się m.in. również stąd, że członkowie KRRiT pracują w dość skromnych warunkach. Kto był w domu, willi, czy pałacyku - nie wiem jak to nazwać - przy ul. Sobieskiego, ten wie, jak wygląda nasza sytuacja. Sala posiedzeń i pokoje członków KRRiT są dość metrażowo skromne. Pracujemy tam w grupie osób wykorzystując jedno pomieszczenie. Z tego budynku w połowie bieżącego roku zostały wyprowadzone dwa departamenty. Jeden tworzący się oraz departament skarg i wniosków. Pozwoliło to zmniejszyć liczbę pracowników w budynku przy ul. Sobieskiego i wygospodarować np. pokój spotkań. Praca tam jest bardzo daleka od luksusu. Osoby, które jeszcze tam nie były - mam nadzieję, że występuję również w imieniu przewodniczącego - serdecznie zapraszam, żeby zobaczyli, w jakich warunkach pracujemy. Mamy jedną salę konferencyjną przy ul. Żytniej, ale zorganizowanie konferencji prasowej w budynku KRRiT jest niemożliwe. Stąd konferencje prasowe odbywają się w budynku Senatu. Takie są realia lokalowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-362">
          <u xml:id="u-362.0" who="#PoselTeresaDobosz">Panie przewodniczący, nie uzyskałam odpowiedzi na dwa pytania. Pytałam, czy w takim stopniu, jak to jest zaplanowane w budżecie na 1997 rok musi rosnąć fundusz dyspozycyjny?  Oczywiście musi on istnieć, tylko czy musi rosnąć wysokość środków przeznaczanych na ten cel?</u>
          <u xml:id="u-362.1" who="#PoselTeresaDobosz">Drugie pytanie wiąże się z faktem, że w bieżącym roku zostały dokonane przemieszczenia w zakresie usług materialnych na kwotę 326 tys. zł, czyli o 46,6%. W następnym roku rosną one tylko o 10,6%. W związku z tym proszę o wyjaśnienie sprawy, ponieważ przeniesienie środków wewnątrz budżetu w 1996 roku skutkuje na bazę wyjściową wyliczeń na 1997 rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-363">
          <u xml:id="u-363.0" who="#PrezesKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiBronislawSulik">Chciałbym odpowiedzieć na pytanie pani poseł dotyczące funduszu dyspozycyjnego. Fundusz dyspozycyjny jest w dużym stopniu związany z działalnością KRRiT. Przykładowo po konferencji instytucji regulujących naszego regionu Europy podejmowaliśmy uczestników na koktajlu w restauracji `Belweder'. Wydawało nam się to słuszne. KRRiT jest również częścią projektu polsko-kanadyjskiego. Podejmujemy gości z Kanady. Przyjęliśmy też delegację rosyjską, ukraińską. Część tych środków jest przeznaczana na podobne cele. Jako przewodniczący muszę powiedzieć, że taka wysokość środków daje poczucie swobody, która jest wygodna, ale wydaje mi się, że konieczna, jeżeli chodzi o kontakty zagraniczne. Oczywiście, jeśli chodzi o środki w funduszu dyspozycyjnym, dostosujemy się do decyzji Komisji. Jednak wydaje się, że został on realnie zaplanowany. Jeżeli chodzi o drugie pytanie, proszę o odpowiedź pana dyrektora Kuffla.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-364">
          <u xml:id="u-364.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegoKRRiTJacekKuffel">W stosunku do środków zabezpieczonych w ustawie budżetowej, decyzją przewodniczącego KRRiT przeniesiono z inwestycji na usługi materialne kwotę ponad 300 tys. zł. Z tego kwota 200 tys. zł była przeznaczona na remont obiektu na ul. Sobieskiego, 50 tys. zł przerzucono na wydawanie biuletynu KRRiT, a 50 tys. zł przeniesiono na skutki rozpoczęcia eksploatowania sieci INTERNET.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-365">
          <u xml:id="u-365.0" who="#PoselTeresaDobosz">Dziękuję bardzo za wszystkie wyjaśnienia. Po ich wysłuchaniu, z całym szacunkiem odnosząc się do wszystkich istotnych merytorycznych uzasadnień, które tutaj padły, rozwiewających moje wątpliwości dotyczące np. płac, funduszu dyspozycyjnego, podtrzymuję jednak panie przewodniczący wniosek o zdjęcie kwoty 736 tys. zł z wydatków bieżących.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-366">
          <u xml:id="u-366.0" who="#PoselJanBudkiewicz">Pani przewodniczący, prosiłem o udzielenie mi głosu w dyskusji, ponieważ chcę się wypowiedzieć już nie w imieniu Komisji Kultury i Środków Przekazu. Tak się składa, że trzy lata pod rząd mam tę satysfakcję i przyjemność brać udział w posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów i referować budżet poszczególnych działów kultury. Muszę powiedzieć, że kolejny raz jestem uczestnikiem rozmowy o różnych budżetach. O skromnym i biednym budżecie Ministerstwa Kultury i Sztuki, o którym za chwilę powiem więcej, o bardzo zdyscyplinowanym budżecie Polskiej Agencji Prasowej oraz o budżecie sytości, w którym - wydaje mi się - jest zbyt dużo środków. Myślę o budżecie KRRiT. Wydawało się, że w momencie, kiedy ustabilizuje się praca KRRiT, kiedy okrzepną jej człony, które tworzyły się w ciągu pierwszych dwóch lat, budżet będzie bardziej ustabilizowany. Zastanawialiśmy się w poprzednich latach, czy praca KRRiT i  jej pewne zaopatrzenie finansowe są właściwe. Za każdym razem dochodziliście państwo do wniosku, że ten budżet w latach ubiegłych powinien być skromniejszy. Za każdym razem budżet był pomniejszany na rzecz innych działów kultury, zasadnie zresztą przygotowanych. Za każdym razem, mimo pomniejszenia budżetu KRRiT nie miała wykorzystania środków bliskiego 100%. Uważam - co zresztą okazało się słuszne - że myślenie posłów i decydowanie o gospodarności KRRiT było zasadne. Uważam, że podobnie jest w tym roku. Osobiście z uwagi na dysproporcje, jakich jesteśmy uczestnikami i świadkami, jestem za tym, aby kwotę, o której mówiła pani poseł Dobosz, podwyższyć. Niedługo przedstawię Komisji wnioski Komisji Kultury i Środków Przekazu dotyczące niezwykle ważnych i potrzebnych wydatków w budżecie Ministra Kultury i Sztuki i budżecie wojewodów. Będziemy się zastanawiali, skąd wziąć na to pieniądze. Uważam, że w tym przypadku można te środki naprawdę uczciwie i nie krzywdząc przy tym KRRiT zdjąć z jej budżetu. Chciałbym wnieść o zdjęcie z budżetu KRRiT 1 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-367">
          <u xml:id="u-367.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Czy pani poseł Dobosz chce coś dodać? Nie. Czy eksperci chcieliby dodać jakąś uwagę? Nie widzę. Czy pan poseł Budkiewicz mógłby dokładnie sprecyzować, jak ten milion zdjąć z budżetu KRRiT?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-368">
          <u xml:id="u-368.0" who="#PoselJanBudkiewicz">Ponieważ za chwilę będę przedstawiał przyjęte wnioski Komisji Kultury i Środków Przekazu, a jest tam wniosek, aby podwyższyć budżet...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-369">
          <u xml:id="u-369.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Nie chodzi mi o to. Chodzi o to, z których działów budżetu KRRiT chce pan zdjąć 1 mln zł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-370">
          <u xml:id="u-370.0" who="#PoselJanBudkiewicz">Proponuję zdjąć 1 mln zł z wydatków bieżących.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-371">
          <u xml:id="u-371.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Dziękuję. Proponuję, żebyśmy zakończyli dyskusję nad budżetem KRRiT, ponieważ głosować będziemy po rozpatrzeniu całego budżetu państwa. Dziękujemy przedstawicielom KRRiT. Głosować będziemy chyba na początku stycznia.</u>
          <u xml:id="u-371.1" who="#PoselWojciechArkuszewski">Przechodzimy do następnego punktu posiedzenia, w którym rozpatrzymy budżet Polskiej Agencji Prasowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-372">
          <u xml:id="u-372.0" who="#PoselJanBudkiewicz">Panie przewodniczący, bardzo krótko chciałbym odnieść się do budżetu PAP. Chcę powiedzieć, że Komisja Kultury i Środków Przekazu nie miała żadnych uwag dotyczących budżetu PAP i zaakceptowała przedstawiony projekt. Dodatkowo chciałbym stwierdzić, że w przeciwieństwie do budżetu KRRiT, podczas omawiania budżetu PAP na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu nie było emocji. Po prostu posłowie stwierdzili, że przyjmują budżet PAP bez uwag. Wnoszę o przyjęcie tego budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-373">
          <u xml:id="u-373.0" who="#PoselTeresaDobosz">W części 56 - Polska Agencja Prasowa wydatki zgodnie z załącznikiem 2 są planowane w dziale 66 na 9.533 tys. zł. Z tego dotacje i subwencje wynoszą 6.875 tys. zł, a wydatki majątkowe 2.658 tys. zł. W stosunku do przewidywanego wykonania budżetu w 1996 roku, na 1997 rok planuje się wzrost wydatków budżetowych o 9,9%. Agencja działa w formie zakładu budżetowego. Planowana dotacja w wysokości 9.533 tys. zł na działalność podstawową jest uzupełnieniem niedoboru środków finansowych wynikających z planu działalności pozabudżetowej. Agencja kolejny rok jest zakładem budżetowym, a projekt ustawy o PAP znajduje się nadal w Sejmie. Agencja do tej pory nie przekształciła się i jak należy sądzić nie przekształci się również w 1997 roku. Wiąże się to m.in. z problemami pomieszczenia dla tej instytucji.</u>
          <u xml:id="u-373.1" who="#PoselTeresaDobosz">Jeżeli chodzi o gospodarkę pozabudżetową, z załącznika 4 wynika, że dochody w 1997 roku będą wynosiły 29.278 tys. zł. Z tego 6.875 tys. zł stanowi dotacja z budżetu państwa. Wydatki zaś będą wynosiły 29.238 tys. zł. W 1997 roku agencja uzyska przychody własne w wysokości 22.403 tys. zł. Jest to o 11,8% więcej niż było zaplanowane w ustawie budżetowej na rok 1996. Przychody te pochodzą głównie ze sprzedaży serwisów prasowych i fotograficznych. Wzrost został niestety zaplanowany na poziomie niższym od wskaźnika inflacji. Według PAP, mimo tego, że Agencja rozszerzyła grupy produktów i wprowadziła nowe technologie informacyjne, zachodzące na rynku medialnym zjawiska nie pozwalają na planowanie wyższych dochodów własnych.</u>
          <u xml:id="u-373.2" who="#PoselTeresaDobosz">Jeżeli chodzi o wydatki pozabudżetowe, wyniosą one w 1997 roku 29.238 tys. zł i rosną ok. 12% w stosunku do planu z 1996 roku. Dynamika wzrostu jest niższa od planowanej inflacji. Średnioroczna płaca pracowników PAP wynosiła 851 zł, podczas gdy w roku 1997 przewiduje się średnią płacę w wysokości 861 zł. PAP posiada 754 etaty kalkulacyjne Średnia miesięczna z honorariów wynosi 177 zł w 1996 roku, a na 1997 rok planowana jest w wysokości 188 zł. W 1997 roku w najwyższym stopniu rosną koszty zakładowego funduszu nagród - o 158,3%, ale są one adekwatne do przewidywanego wykonania w 1996 roku wydatków z wynagrodzeń osobowych. Rosną wydatki na podróże zagraniczne o 60% oraz usługi niematerialne o 70,8%. W paragrafie 37 - usługi niematerialne, w PAP nastąpi znaczny wzrost wydatków, ale uzasadnia się to przyjęciem do planu na rok przyszły kwoty za czynsz w budynku przy al. Jerozolimskich 7, do którego PAP nie posiada od 1957 roku uregulowanych praw użytkownika.</u>
          <u xml:id="u-373.3" who="#PoselTeresaDobosz">Kwota 2.658 tys. zł jest przeznaczona na wydatki inwestycyjne, skierowane w znacznej części na wymianę i unowocześnienie sprzętu PAP. Chodzi o sprzęt, który ma zapewnić osiągnięcie kolejnego etapu w doskonaleniu sprawności technicznej i niezawodności w gromadzeniu i dystrybucji oraz archiwizacji serwisów  tekstowych, fotograficznych i audialnych. W wydatkach inwestycyjnych zaplanowano kwotę 150 tys. zł na ośrodek szkolno-wypoczynkowy w Zegrzu. Ponieważ w poprzednich latach wydatkowanie środków na modernizację tego ośrodka budziło wątpliwości i emocje, w związku z tym proszę o wyjaśnienie, na co dokładnie ta kwota zostania wydatkowana w 1997 roku?</u>
          <u xml:id="u-373.4" who="#PoselTeresaDobosz">W 1997 roku planuje się wzrost o 11,8% dochodów PAP ze sprzedaży usług. W związku z tym, że wskaźnik inflacji wynosi 15%, rodzi się pytanie, czy nie jest to sprzedaż usług poniżej wskaźnika inflacji. Proszę jeszcze o odpowiedź na następujące pytanie: PAP ma 754 etaty kalkulacyjne, ale ile faktycznie zatrudnia pracowników?  Ile będzie wynosiła na koniec 1996 roku średnia płaca faktycznie zatrudnionych pracowników, licząc razem z honorariami?</u>
          <u xml:id="u-373.5" who="#PoselTeresaDobosz">Mam jeszcze wniosek, który łączy się z wnioskiem dotyczącym KRRiT. Jeżeli budynek przy al. Jerozolimskich 7 jest, ale nie wiem tego na pewno, w zasobach skarbu państwa, to wnoszę o wystąpienie do Ministra Skarbu o przyznanie tego budynku PAP i połączenie w jednym budynku siedziby PAP i KRRiT. Z jednej strony zniknąłby problem własności siedziby PAP, z drugiej strony uzyskalibyśmy obniżenie kosztów utrzymania KRRiT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-374">
          <u xml:id="u-374.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Proszę o wypowiedź przedstawiciela PAP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-375">
          <u xml:id="u-375.0" who="#PrezesPolskiejAgencjiPrasowejWlodzimierzGogolek">Odnotowałem trzy pytania pani poseł. Chodzi o ośrodek w Zegrzu, usługi, które nieproporcjonalnie wzrosły i liczbę etatów kalkulacyjnych. Jeżeli chodzi o ośrodek w Zegrzu, są to wydatki, które wynikają z przyjętych kilka lat wcześniej zobowiązań, planów, które trzeba wykonać. Próbując wyjaśnić sprawę obrazowo powiem, że są wybudowane ściany i nie sposób nie zbudować dachu, ponieważ cała inwestycja się zmarnuje. Jest to jedna sprawa. Następuje proces naturalnego niszczenia m.in. system ogrzewczy w naszym obiekcie pochodzi sprzed kilkudziesięciu lat i niestety trzeba go wymienić. Utrzymywanie stanu obecnego grozi wypadkiem i szkoda tej pięknej siedziby, która służy pracownikom naszej agencji dla celów szkoleniowych i wypoczynkowych. Jest to konsekwencja posiadania budynku i kończenia rozpoczętych inwestycji, które były podjęte 3-4 lata wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-375.1" who="#PrezesPolskiejAgencjiPrasowejWlodzimierzGogolek">Jeżeli chodzi o usługi, to część z nich zniknęła, np. w wyniku zmiany technologii. Jak państwo wiecie jeszcze kilka lat temu duża część produkcji naszej agencji była rozprowadzana w postaci materiałów drukowanych. Obecnie rozprowadzamy materiały w sposób elektroniczny. Biuletyn, który szedł za ocean np. 2 tygodnie, obecnie za pośrednictwem łączy elektronicznych jest przekazywany 2 minuty. Jest to czysta konsekwencja wykorzystania nowych technologii, które dały pozorną stratę, ale dają ogromne zyski, jak np. stukrotne - nie przesadziłem - zmniejszenie kosztów łączności międzykontynentalnej, dzięki wykorzystaniu sieci INTERNET. Jako ciekawostkę powiem, że przesłanie kilkuset zdjęć z Atlanty zostało dokonane za cenę lokalnej rozmowy telefonicznej w Stanach Zjednoczonych.</u>
          <u xml:id="u-375.2" who="#PrezesPolskiejAgencjiPrasowejWlodzimierzGogolek">Jeśli chodzi o etaty kalkulacyjne, to jest ich 754, jak pani poseł była łaskawa wspomnieć. Obecnie zatrudniamy 545 pracowników. Jednocześnie chcę powiedzieć, że zostały uwzględnione wnioski Komisji z poprzedniego roku i zmniejszamy stopniowo liczbę etatów kalkulacyjnych. W bieżącym roku zmniejszyliśmy ją o 20. W przyszłym roku planujemy kontynuować ten proces. Jeśli chodzi o rzeczywistą liczbę etatów, chciałbym podkreślić, że następuje poprawa proporcji. Jeszcze dwa lata temu przypadało dwóch pracowników administracji na jednego dziennikarza. Obecnie proporcje te prawie się zrównały - mamy ok. 1,2 pracownika administracyjnego na 1 dziennikarza. Przy czym, w bieżącym roku zmniejszono liczbę pracowników administracyjnych o 50 osób. Zwiększono natomiast liczbę dziennikarzy o 20 osób.</u>
          <u xml:id="u-375.3" who="#PrezesPolskiejAgencjiPrasowejWlodzimierzGogolek">Jeśli chodzi o sugestię pani poseł dotyczącą siedziby i interwencji u Ministra Skarbu, uważam, że każda forma pomocy w przekształceniu naszej agencji, jest jak najmilej przez nas widziana. Jeśli zaś chodzi o lokalizację KRRiT w naszym budynku, od kilku miesięcy prowadzimy rozmowy z Radą na ten temat. Przeprowadzono wizję lokalną. Obecnie jesteśmy w stanie wygospodarować powierzchnię 500 m kw., a za kilka miesięcy możemy przekazać następne 500 m kw., oczywiście bezpłatnie.</u>
          <u xml:id="u-375.4" who="#PrezesPolskiejAgencjiPrasowejWlodzimierzGogolek">Przepraszam, zapomniałem o przedstawieniu średniej płacy w PAP. Przewidywane wykonanie z 1996 roku w grupie dziennikarzy wynosi 1.700 zł. Chciałbym podkreślić, co poczytujemy sobie za sukces, że płace dziennikarzy w bieżącym roku wzrosną o 25%. U pracowników administracji płace wzrosną o 22,5% i wyniosą średnio 1.260 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-376">
          <u xml:id="u-376.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Mówimy o faktycznych płacach, a nie o kal-kulacyjnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-377">
          <u xml:id="u-377.0" who="#PrezesPolskiejAgencjiPrasowejWlodzimierzGogolek">Tak, o prawdziwych płacach takich, jakie dostaną pracownicy naszej agencji. Płaca, jeżeli chodzi o dziennikarzy składa się z trzech składników. Płaca zasadnicza jest bardzo mizerna, nagrody są takie sobie, natomiast dosyć znaczne są honoraria, które mają tę szczęśliwą cechę, że mają 50% koszt uzysku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-378">
          <u xml:id="u-378.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Czy można dowiedzieć się, ile w sumie będzie wynosiła średnia płaca w PAP?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-379">
          <u xml:id="u-379.0" who="#PrezesPolskiejAgencjiPrasowejWlodzimierzGogolek">Już mówiłem, 1.700 zł pod koniec roku, co jest bardzo niewielką kwotą, jeśli chodzi o rynek dziennikarski w Warszawie. Pozwoliliśmy sobie w naszym materiale zawrzeć sformułowanie, że problem płac stanowi o całkowitym braku motywacyjnym roli wynagrodzeń ograniczanych limitem. Jesteśmy, jak pan poseł był łaskaw wspomnieć, zdyscyplinowani i przestrzegamy propozycji planu budżetu. Ubolewamy nad tym bardzo, ponieważ płace naszych dziennikarzy są niewielkie. Jeśli byłaby jakakolwiek szansa na zwiększenie środków dla dziennikarzy i pracowników w PAP, bylibyśmy bardzo zobowiązani.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-380">
          <u xml:id="u-380.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Wydaje mi się, że w Warszawie było dość duże bezrobocie wśród dziennikarzy i duża liczba absolwentów kończących studia. Zwykle w agencjach prasowych pracowali ludzie po studiach i po tej twardej szkole dziennikarstwa szli do pracy w gazetach. Również państwo dysponowali takimi właśnie absolwentami, którzy po 2-3 lata pracowali w agencji i szli do pracy w pismach. Uważam, że jak dla absolwentów, pensja nie jest zbyt niska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-381">
          <u xml:id="u-381.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Dla uściślenia informacji, którą podał pan prezes chcę zapytać o dwie sprawy. Rozumiem, że pan prezes podając rzeczywiste wynagrodzenia, czyli w przeliczeniu na jedną zatrudnioną osobę, a nie jeden etat, ujął wszystkie elementy wynagrodzeń w tym również ewentualną premię wynikającą ze zwiększonych w stosunku do planowanych przychodów z działalności budżetowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-382">
          <u xml:id="u-382.0" who="#PrezesPolskiejAgencjiPrasowejWlodzimierzGogolek">Oczywiście pani minister dokładnie wszystko zostało włączone. W sumie jest to smutne, ponieważ jesteśmy zobligowani układem zbiorowym, który daje ogromne odprawy i nagrody jubileuszowe, trzynastą pensję. Wszystkie te elementy zostały wliczone w średnie wynagrodzenie, które podałem. Żadna złotówka nie została pominięta przy liczeniu średniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-383">
          <u xml:id="u-383.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Czy pani poseł ma pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-384">
          <u xml:id="u-384.0" who="#PoselTeresaDobosz">Nie. Jeżeli nie ma innych pytań wnoszę o przyjęcie budżetu PAP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-385">
          <u xml:id="u-385.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Mam pytanie do pana prezesa. Chodzi o to, że w przychodach agencji jest napisane, że w 1997 roku wzrost wynosi 11%. Jest to poniżej poziomu inflacji. Tymczasem myślałem, że PAP dąży do osiągnięcia przynajmniej pewnej części samowystarczalności. Nie mówię, że musi to być zrealizowane w 100%, ale przynajmniej częściowo. Przychody własne powinny rosnąć szybciej od inflacji. Dlaczego rosną one wolniej? PAP - jak gdyby - coraz bardziej uzależniała się od budżetu państwa. Rozumiem, że naprawdę jest inaczej, ale skąd się bierze ta dziwna sytuacja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-386">
          <u xml:id="u-386.0" who="#PrezesPolskiejAgencjiPrasowejWlodzimierzGogolek">Jest to dziwne, ale rzeczywiste. Sytuacja mediów jest bardzo złożona, zresztą jak każda inna dziedzina, gdzie działają prawa rynku. Chciałbym zwrócić uwagę Komisji na jedną poważną sprawę. W Polsce praktycznie nie mamy polskiej prasy. Mamy kilka tytułów, które są rzeczywiście w rękach krajowych. Powstają natomiast holdingi kapitału zagranicznego i obecnie negocjujemy ceny z naszymi odbiorcami, nie z pojedynczymi gazetami, co było dla nas korzystniejsze, ale z holdingiem. Na przykład holding z kraju X - nie chcę go wymieniać - wykupuje 20 gazet i dyktuje nam ceny, które może nam dać. Jeżeli nie, to podobnie, jak to się stało w niektórych krajach naszej części Europy, wręcz zabrania korzystania z usług lokalnej agencji, każą korzystać z agencji kraju, z którego pochodzi kapitał. Zatem utrzymanie poziomu usług w obecnej sytuacji medialnej jest ogromnym problemem, z punktu widzenia czystej walki, już nie tylko kapitałowej.</u>
          <u xml:id="u-386.1" who="#PrezesPolskiejAgencjiPrasowejWlodzimierzGogolek">Druga sprawa, to bezradnie nie czekamy co się stanie, uruchamiamy nowe dziedziny. Chodzi, jak powiedziałem wcześniej, o fotografię cyfrową, która wyeliminowała całkowicie zdjęcia wykonywane techniką chemiczną oraz zmniejszyła koszty produkcji i dystrybucji, jednocześnie zwiększyła przychody. Uruchomiliśmy 1 listopada br. nowy serwis audialny. Rozprowadzamy fotografie, dźwięk i tekst. Wszystkie te nowe technologie pozwalają nam zbliżyć się do celu, żebyśmy w niedalekiej przyszłości mogli się stać agencją samowystarczalną. Samowystarczalność w rozumieniu ogólnoeuropejskim już osiągnęliśmy, ponieważ agencje europejskie uzyskują ok. 20% wpływów ze sprzedaży serwisów administracji państwowej. Gdybyśmy te 20%, które przyznaje nam budżet uzyskali przez sprzedaż usług administracji, wówczas można byłoby stwierdzić, że obecnie jesteśmy samowystarczalni.</u>
          <u xml:id="u-386.2" who="#PrezesPolskiejAgencjiPrasowejWlodzimierzGogolek">Poseł Jerzy Eysymontt /niez./:  Mam dwa pytania i komentarz do wypowiedzi pana prezesa. Pierwsze pytanie dotyczy środków na inwestycje. Chciałbym wiedzieć, jaka jest proporcja między częścią przeznaczoną na wymianę wyposażenia technicznego PAP, a częścią, która jest przeznaczona na kontynuowanie budowy ośrodka szkoleniowo-wypoczynkowego w Zegrzu? Drugie pytanie wynika z pewnego niepokoju. Mówimy o sprawie gmachu, w którym mieści się PAP. Czy wiadomo, że stosunki własnościowe są w pełni uregulowane? Słyszałem, że nie. Obecnie nie ma rozstrzygnięcia sprawy, kto jest właścicielem tego budynku. Jest to sprawa o tyle istotna, że może się okazać, iż to nie skarb państwa jest właścicielem.</u>
          <u xml:id="u-386.3" who="#PrezesPolskiejAgencjiPrasowejWlodzimierzGogolek">Chciałbym dodać pewien komentarz. Rozumiem całkowicie zasadność ponoszenia nawet dość znacznych nakładów na zakupy inwestycyjne w związku koniecznością wymiany sprzętu. Natomiast ekonomiście nasuwa się taka przekorna myśl. Tak się składa, że w ujęciu realnym wasza sprzedaż, a więc wkład maleje. Jest założenie spadku. Być może jest to zasadne z punktu widzenia charakteru rynku. Jednocześnie rosną inwestycje. Być może chodzi tylko o przesunięcie. W związku z tym powstaje pytanie. Czy macie przekonanie o efektywności tych inwestycji, kiedy zainwestowane pieniądze się zwrócą? Rozumiem, że musi się to dokonać przez wzrost przychodów ze sprzedaży usług.</u>
          <u xml:id="u-386.4" who="#PrezesPolskiejAgencjiPrasowejWlodzimierzGogolek">Chciałbym jeszcze skomentować sprawę płac. Wydaje mi się, że z rynkiem pracy nie jest tak tragicznie, biorąc pod uwagę średnie uposażenia, o których państwo mówili. Przychylam się do sugestii przewodniczącego, że naprawdę z rynkiem dziennikarskim w Warszawie nie jest tak źle i pieniądze, które państwo oferujecie, powinny być atrakcyjne dla sporej części młodych dziennikarzy. Nie wszyscy zarabiają krocie, jakie rzeczywiście dostają tuzy dziennikarskie w bardzo dobrze sytuowanych pismach. Jest to pewien margines, który się wyróżnia, ale nie jest to wymiar przeciętny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-387">
          <u xml:id="u-387.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Chciałam zauważyć, że PAP jest tą jednostką budżetową, która już w 1995 roku nie wykorzystywała etatów kalkulacyjnych. Fak-tyczna zatrudnienie było znacznie niższe i rezerwy z tego tytułu były przekazywane na podwyżki płac. Podobna sytuacja wystąpi w roku bieżącym, skoro etatów kalkulacyjnych zaplanowano 773, a faktyczne zatrudnienie wynosi 544 osób. Zatem oszczędność znowu będzie bardzo duża. Z materiału przesłanego przez PAP wynika, że przy tych relacjach - 773 etaty kalkulacyjne, planowano wysokość wynagrodzenia dla dziennikarzy na poziomie blisko 1.600 zł. Nie są to małe pieniądze, a zachodzi podejrzenie, że również przy sprawozdaniu za rok ubiegły, będzie to jednostka, która będzie wyróżniała się spośród innych dysponentów części budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-388">
          <u xml:id="u-388.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Proszę pana prezesa o odpowiedź na podniesione wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-389">
          <u xml:id="u-389.0" who="#PrezesPolskiejAgencjiPrasowejWlodzimierzGogolek">Poproszę dyrektora generalnego agencji, żeby ustosunkował się do podniesionych kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-390">
          <u xml:id="u-390.0" who="#DyrektorgeneralnyPAPBronislawHynowski">Jeżeli chodzi o ośrodek w Zegrzu, to muszę zauważyć, że środki przeznaczone na ten cel stanowią ok. 6% całości budżetu. Ogólnie większość inwestycji jest skierowana na działalność budżetową. Inwestycje nie przekładają się w prosty sposób na przychody. Są to inwestycje, które gwarantują, że PAP może - w ogóle - funkcjonować na rynku. Jeżeli dysponuje odpowiednim sprzętem technicznym i informatycznym, potrafi odbierać serwisy od agencji zagranicznych, z którymi kooperuje. Chodzi m.in. o serwisy fotograficzne. Gdybyśmy nie mieli sprzętu najnowszej generacji, w ogóle wypadamy - że tak powiem - z rynku wymiany miedzyagencyjnej.</u>
          <u xml:id="u-390.1" who="#DyrektorgeneralnyPAPBronislawHynowski">Przewidujemy natomiast pewne inwestycje, które stanowią konieczność chwili. Około 5-6% budżetu zostało przeznaczone na modernizację systemu ogrzewania. Muszę przyznać, że jest to duże utrudnienie w funkcjonowaniu naszej agencji, ponieważ w budynku PAP nie ma węzła cieplnego. Temperatura grzejników w budynku jest taka sama jak wychodząca z elektrociepłowni. Możecie państwo sobie wyobrazić co się dzieje, kiedy na zewnątrz robi się nieco cieplej. Po prostu trzeba otworzyć wszystkie okna, powstają przeciągi i w takich warunkach musimy pracować. Niestety ten budynek ma blisko sto lat, a agencja zajmuje go od 1957 roku.</u>
          <u xml:id="u-390.2" who="#DyrektorgeneralnyPAPBronislawHynowski">Jeżeli chodzi o uregulowanie własności budynku, na początku bieżącego roku dowiedzieliśmy się, że w grudniu 1995 roku kierownik urzędu rejonowego w imieniu skarbu państwa zawarł akt notarialny z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Dowiedzieliśmy się o tym po czasie, kiedy ten akt się uprawomocnił. Oczywiście złożyliśmy odwołanie do sądu. Sprawa jest rozpatrywana w sądzie, kolejną rozprawę wyznaczono na 20 grudnia bieżącego roku. Jakie główne zastrzeżenia zostały przez nas wniesione? Jeżeli Bank Gospodarstwa Krajowego był przed wojną bankiem państwowym, to nie może występować przeciwko skarbowi państwa. Tak samo jak obecnie PAP, będąca urzędem administracji centralnej nie może być właścicielem budynku, który jest własnością skarbu państwa. Uważamy, a jest to nasza główna linia postępowania przed sądem, że kierownik urzędu rejonowego reprezentujący skarb państwa nie mógł sporządzić aktu i podarować w imieniu skarbu państwa budynku, jako zwrot tego obiektu byłemu właścicielowi.</u>
          <u xml:id="u-390.3" who="#DyrektorgeneralnyPAPBronislawHynowski">Jeszcze jedna uwaga dotycząca relacji płacowych. Oczywiście, z różnic między etatami kalkulacyjnymi, a faktycznie obsadzonymi, wynikają korzystniejsze relacje płacowe dla dziennikarzy. Chciałbym jednak zauważyć, że zupełnie inaczej przedstawiają się proporcje wynagrodzeń w sferze nie dziennikarskiej. Dla tej grupy przewidujemy średnie wynagrodzenie w wysokości 1.260 zł. Jest ono porównywalne z innymi urzędami centralnymi. Natomiast dziennikarze w PAP jest to grupa zawodowa, która nie ma w żadnym urzędzie centralnym odpowiadającej sobie grupy. Po prostu trudno tę grupę porównywać. Możemy ją tylko porównywać z innymi mediami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-391">
          <u xml:id="u-391.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Czy ktoś chciałby jeszcze coś dodać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-392">
          <u xml:id="u-392.0" who="#PrezesPolskiejAgencjiPrasowejWlodzimierzGogolek">Chciałbym jeszcze uzupełnić wypowiedź dotyczącą sprawy naszych przychodów. Następuje zmiana struktury odbiorców. Zbliżamy się do momentu, w którym adresujemy nasze usługi także do instytucji nie związanych z mediami. Uruchomiliśmy kilka inwestycji służących temu celowi. Efekt jest taki, że np. nasza sprzedaż - tzw. on line - zwiększyła się w ciągu 1,5 roku szesnastokrotnie. Oznacza to, że każdy z państwa może w domu odbierać nasz serwis. Dwa lata temu w styczniu mieliśmy 100 odbiorców, obecnie mamy ich 200 z tym, że przychody zaczynają wpływać również spoza mediów. Z tego bardzo się cieszymy. Jest to proces postępujący, a zatem wiemy w co inwestować, żeby móc za miesiąc, dwa, za pół roku uzyskać plony tych inwestycji technicznych. Jest to w pełni uzasadnione i chętnie to dokładnie przedstawię. Zamierzałem nawet przynieść projektor i pokazać, jak to wygląda. Nie zrobiłem tego, ale chętnie to zrobię w każdych innych okolicznościach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-393">
          <u xml:id="u-393.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Mam komentarz do ostatniego wystąpienia mówiącego, że płace pracowników nie będących dziennikarzami są niższe. One rzeczywiście są o połowę niższe niż płace dziennikarzy. Niemniej pracowników nie będących dziennikarzami jest bardzo wielu. Tak samo jak w bieżącym roku, tak i w 1997 roku, liczba tych pracowników w PAP mierzona w etatach kalkulacyjnych jest dosyć wysoka. Jest to 477 etatów. Jeśli państwo chcecie poprawić strukturę zatrudnienia, mogliście wnieść o większą liczbę etatów dla dziennikarzy a zatrudniać znacznie mniej pracowników administracji. W ten sposób można było znaleźć środki. Dlatego nie można przyjąć argumentacji, że płace dziennikarzy będą niskie. Faktycznie będą one znacznie wyższe, niż państwo to w swoim materiale wyliczyliście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-394">
          <u xml:id="u-394.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Jakie one będą faktycznie pani zdaniem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-395">
          <u xml:id="u-395.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Trudno powiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-396">
          <u xml:id="u-396.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Jakie będą faktyczne płace pracowników administracji zdaniem PAP?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-397">
          <u xml:id="u-397.0" who="#PrezesPolskiejAgencjiPrasowejWlodzimierzGogolek">W grudniu średnia z całego roku będzie wynosiła 1.260 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-398">
          <u xml:id="u-398.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Jaka będzie średnia płaca w grudniu br.? Jest to płaca wyjściowa do przyszłego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-399">
          <u xml:id="u-399.0" who="#PrezesPolskiejAgencjiPrasowejWlodzimierzGogolek">Jest to dosyć wyrafinowana informacja. Nie mam danych, jaka będzie średnia płaca w grudniu. W bieżącym roku będzie to 1.260 zł dla pracownika administracyjnego, których liczba - jak powiedziałem - zmniejsza się niemal o połowę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-400">
          <u xml:id="u-400.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Nie uzyskamy obecnie tej informacji od państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-401">
          <u xml:id="u-401.0" who="#DyrektorgeneralnyPAPBronislawHynowski">Czy chodzi o średnią dla całej agencji, czy dla poszczególnych grup zawodowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-402">
          <u xml:id="u-402.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Chodzi o średnią płacę dziennikarzy i średnią płacę pracowników administracyjnych w grudniu br. Dlaczego sprawia to państwu trudność?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-403">
          <u xml:id="u-403.0" who="#DyrektorgeneralnyPAPBronislawHynowski">Nie sprawia nam to trudności, ponieważ na podstawie minionych trzech kwartałów br. mamy wyliczone średnie. Mogę więc dokładnie powiedzieć, ile wynosiła ta średnia za minione trzy kwartały i ile będzie wynosiła w grudniu. Za minione trzy kwartały średnia wynosiła 1.620 zł, w grudniu będzie wynosiła 1.700 zł. Dla pracowników administracji średnia wynosiła 1.230 zł, w grudniu zaś wyniesie 1.260 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-404">
          <u xml:id="u-404.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Czy Ministerstwo Finansów chciałoby coś dodać?  Wydaje mi się, że jest tu pewien problem natury technicznej. Chodzi o to, że rozpiętość między liczbą etatów kalkulacyjnych, a liczbą faktycznie zatrudnionych w PAP jest największa z wszystkich jednostek budżetowych. Mam wrażenie, że jeżeli tradycyjnie chodzi o różnicę w skali 30%, to ta proporcja wygląda irytująco.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-405">
          <u xml:id="u-405.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Argu-mentem, dla którego ta różnica powstawała, była konieczność wynagrodzenia grupy dziennikarzy większymi środkami, co w ramach ograniczeń budżetowych nie do końca mogło być inaczej realizowane. Tym bardziej, że PAP była poddawana pewnego rodzaju modyfikacjom i modernizacjom, zmieniała strukturę zatrudnienia, zarówno w kraju, jak też za granicą. Są to sprawy, które obecnie wyglądają na bardziej uporządkowane. Nie jest wykroczeniem przeznaczenie środków zaoszczędzonych na etatach na zwiększenie wynagrodzeń pracowniczych. Jest tylko jeden problem, że jeżeli takie zwiększenie dokonuje się w sposób trwały, a nie jako nagroda, wtedy konsekwencje przechodzą na lata następne. W tym przypadku PAP popada w sytuację, w której nie tyle, że nie może zwolnić pracowników, ponieważ ma ich niewielu, ale nie może zwolnić etatów, ponieważ musiałaby zmniejszyć wynagrodzenia dla swoich pracowników. Jest to pułapka, w którą PAP mogła wpaść. Z wyliczenia wynika, że chyba po części w nią wpadła. Jest to jedna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-405.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Druga kwestia dotyczy relacji między płacą pracowników administracyjnych agencji, a płacami administracji państwowej. W przeciętnych płacach pracowników innych urzędów administracji znajdują się pracownicy merytoryczni o różnych kwalifikacjach, a średnia, o której mówimy - 1.230 zł po trzech kwartałach, czy 1.260 zł na koniec grudnia, oznacza to środkowy poziom wynagrodzeń, porównywalny do innych jednostek administracyjnych. Tyle chciałam dodać tytułem komentarza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-406">
          <u xml:id="u-406.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Chciałem się zapytać, czy nie można innymi sposobami zbliżyć stanu faktycznego do stanu formalnego?  Chodzi o to, żeby nie było sytuacji, w której całymi latami jest tak, że mówimy o dwóch rzeczywistościach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-407">
          <u xml:id="u-407.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Panie przewodniczący, oczywiście, że można. Przypominam, że ustawa o przekształceniu agencji w jednostkę nie budżetową ciągle pozostaje w Sejmie. Był jednak czas, kiedy wyglądało na to, że PAP przekształci się już niedługo. Działo się tak podczas prac nad tegorocznym budżetem. Wydawało się, że kwestia przekształcenia jest sprawą tylko kilku tygodni. Obecnie okazuje się, że taki czas jest niewystarczający.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-408">
          <u xml:id="u-408.0" who="#PoselJanBudkiewicz">Chciałem wypowiedzieć się w tej sprawie. Ponieważ jest tak, jak powiedziała pani minister, że jest to w dużym stopniu spowodowane dalszym zawieszeniem agencji, która czeka na uregulowania prawne. Chcę przypomnieć, że mamy dwa projekty z rozstrzygnięciami ustawowymi, ale żaden nie jest aktem obowiązującym. Sądzę, że dopóki z naszej strony nie będzie woli przyspieszenia prac nad tą ustawą...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-409">
          <u xml:id="u-409.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Przecież sprawa leży w gestii Komisji Kultury i Środków Przekazu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-410">
          <u xml:id="u-410.0" who="#PoselJanBudkiewicz">Wiem, mówię również o sobie, nie tylko o Komisji Kultury i Środków Przekazu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-411">
          <u xml:id="u-411.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Czy możemy się spodziewać, że Komisja Kultury i Środków Przekazu podejmie jakąś decyzję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-412">
          <u xml:id="u-412.0" who="#PoselJanBudkiewicz">Już podejmowała decyzje, ale dzieje się to zbyt nieśmiało. Natomiast na tle rozmowy o budżecie trzeba powiedzieć, że świadczy to o potrzebie przyspieszenia trwających jeszcze prac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-413">
          <u xml:id="u-413.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Rozumiem, że nie ma wniosków dotyczących tej części budżetu. Przyjmujemy budżet PAP. Dziękujemy przedstawicielom Polskiej Agencji Prasowej.</u>
          <u xml:id="u-413.1" who="#PoselWojciechArkuszewski">Przechodzimy do budżetu Ministerstwa Kultury i Sztuki. Ponieważ zawsze jest problem z rozpatrywaniem zbiorczego budżetu wojewodów, proponuję, żeby mówić o tych sprawach łącznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-414">
          <u xml:id="u-414.0" who="#PoselJanBudkiewicz">Zgodnie z życzeniem i logiką powiem łącznie o tych częściach budżetu, właśnie dlatego, że obie części w praktyce bardzo ściśle się łączą. Chciałbym na początku odczytać opinię Komisji Kultury i Środków Przekazu, a następnie ustosunkować się do niektórych sformułowań w niej zawartych.</u>
          <u xml:id="u-414.1" who="#PoselJanBudkiewicz">Komisja Kultury i Środków Przekazu akceptuje rządowy projekt ustawy budżetowej w części dotyczącej Ministerstwa Kultury i Sztuki. Podobnie jest w odniesieniu do zbiorczego budżetu wojewodów. Jednocześnie Komisja wnosi o pewne przesunięcia. Chodzi mianowicie o następujące kwestie. Komisja proponuje kwotę 1,5 mln zł przesunąć z działu 81 do działu 01 resortu kultury i sztuki, z przeznaczeniem na studio masteringowe Polskich Nagrań.</u>
          <u xml:id="u-414.2" who="#PoselJanBudkiewicz">Chciałbym dodać, że wniosek został przyjęty niewielką większością głosów. Chcę podać krótkie wyjaśnienie, ponieważ wśród członków Komisji Kultury i Środków Przekazu były różne zdania. Skąd te pieniądze miałyby być przeniesione do Polskich Nagrań?  Trzeba byłoby obciąć środki szkolnictwu artystycznemu. Jednocześnie Komisja 15 maja br. złożyła dezyderat do ministra finansów oraz ministra kultury i sztuki o zwiększenie środków na szkolnictwo artystyczne. Kiedy wzrost w innych działach wynosił 25,3%, w dziale szkolnictwa wzrost wynosił zaledwie 19,7%. Wspominam o tym, ponieważ są to wnioski jakby sprzeczne ze sobą. Osobiście wyrażam pogląd, że powinniśmy zachować środki zaplanowane przez Ministerstwo Kultury i Sztuki dla szkolnictwa artystycznego. Kwoty przewidziane na szkolnictwo artystyczne i tak są mniejsze niż w przypadku szkolnictwa ogólnego, humanistycznego i politechnicznego. Wiemy, że zwłaszcza na uczelniach wyższych potrzebne są środki dla osób szczególnie uzdolnionych. W związku z tym obniżanie kwot przeznaczonych na szkolnictwo artystyczne uważam za niewłaściwe.</u>
          <u xml:id="u-414.3" who="#PoselJanBudkiewicz">Zgodnie z wnioskiem Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych, Komisja Kultury i Środków Przekazu wnosi o zwiększenie kwoty przeznaczonej na działalność kulturalną, podejmowaną przez mniejszości narodowe o 1 mln zł - część 34 dział 89 pozycja 73. Pan przewodniczący ma wniosek Komisji Kultury i Środków Przekazu, jak również Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych podpisany przez pana posła Kuronia. Chcę podkreślić znaczenie tego przeniesienia. Być może warto byłoby, aby wcześniej zgłoszony wniosek zdjęcia 1 mln zł z budżetu KRRiT, przeznaczyć na mniejszości narodowe.</u>
          <u xml:id="u-414.4" who="#PoselJanBudkiewicz">W punkcie drugim Komisja akceptuje projekt ustawy budżetowej w części dotyczącej zbiorczego budżetu wojewodów. Jednocześnie Komisja wnosi o zwiększenie limitów wydatków o 10 mln zł w części 85/27 dział 83 rozdział 8331 - Górnośląskie Centrum Kultury i rozdział 8411- Teatr Śląski, Teatr Rozrywki. Kwotę tę Komisja proponuje przesunąć do wyżej wymienionych rozdziałów z rezerw ogólnych - część 81. Chcę podkreślić, że suma ta zostanie wykorzystana na zrealizowanie decyzji administracyjnych, nakazujących dostosowanie tych obiektów do wymogów prawa budowlanego. Jesteśmy w takiej sytuacji, że jeżeli tych wymogów się nie spełni, Teatr Wyspiańskiego w Katowicach, Teatr Rozrywki w Chorzowie zostaną po prostu zamknięte. Ponieważ jest to sytuacja dramatyczna, dlatego wydaje się, iż ten wniosek jest w pełni zasadny.</u>
          <u xml:id="u-414.5" who="#PoselJanBudkiewicz">Komisja akceptuje bez uwag projekt ustawy budżetowej w zakresie dotacji dla jednostek niepaństwowych na zadania państwowe oraz dotacji celowych na finansowanie zadań zleconych gminom o statusie miasta, na podstawie ustawy z 24 listopada 1995 r. Chcę jednak dodać, że ta akceptacja została podjęta - że tak powiem - z bólem serca. Dlatego, że środki przeznaczone na te dotacje są bardzo skromne, dużo niewystarczające.</u>
          <u xml:id="u-414.6" who="#PoselJanBudkiewicz">Chcę jeszcze dodać, że proporcje między środkami przeznaczonymi dla resortu kultury i wojewodów są takie, że w gestii wojewodów znajdzie się większa część środków. W budżecie wojewodów będzie to ok. 60%, w resorcie kultury ok. 38%. Chcę podkreślić, że naszym zdaniem - co chcę podkreślić - przyrost środków w Ministerstwie Kultury i Sztuki jest zbyt mały. Niepokojąca jest stagnacja nakładów na kulturę i sztukę. Chcę przypomnieć, że w pewnym momencie miało być to 0,9% wydatków budżetu, a będzie przecież nieco ponad 0,7%.</u>
          <u xml:id="u-414.7" who="#PoselJanBudkiewicz">Chcę zgłosić jeszcze dwie bardziej szczegółowe uwagi dotyczące budżetu wojewodów. Posłużę się przy tym opinią pani poseł Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej, która analizowała budżet wojewodów i zacytować właściwie jej zdanie, że trudno doszukać się jakiejś prawidłowości w przepływie wysokości nakładów, ponieważ wprowadzono częściowo parametryczną metodę podziału środków. Polega ona obecnie na tym, że 26 województwom odebrano część pieniędzy, żeby je dać 23 pozostałym. Wydaje się, choć jest to skromna forma podziału i zastosowano ją do ok. 10% wydatków, że taki podział nie w pełni uwzględnia wszystkie racje, które powinny być wzięte pod uwagę. Bierze się np. pod uwagę, że województwo jest graniczne, nawet jeżeli jest to województwo, które przez Bałtyk graniczy ze Szwecją, natomiast nie bierze się pod uwagę tego, że jest województwo stołeczne. Przytaczam przykład może dosyć specyficzny, ale świadczy on o tym, że metoda parametryczna musi być zmieniona. W związku z tym w zbiorczym budżecie wojewodów nie są w pełni jasne zastosowane mechanizmy i zasady. Nie wydają się również jasne sposoby sprawdzania wydatkowania, celowości, przesuwania środków przez wojewodów z jednego działu do drugiego. Uważam, że trzeba się zastanowić w jakiej, bardziej precyzyjnej formie to egzekwować.</u>
          <u xml:id="u-414.8" who="#PoselJanBudkiewicz">Z kolei zwrócę uwagę na pewne generalne zjawisko. Środki przeznaczone na kulturę i sztukę w 1997 roku są bardzo skromne. Budżet - jak mówiłem - jest niższy niż wstępnie spodziewaliśmy się. Potrzeby są określane na minimum 1% wydatków budżetu państwa, natomiast ustalony budżet Ministerstwa Kultury i Sztuki został ustalony na poziomie 0,71%, z rezerwami na poziomie 0,77%. Wnoszę o przyjęcie tego budżetu.</u>
          <u xml:id="u-414.9" who="#PoselJanBudkiewicz">Chciałbym jeszcze poruszyć ostatnią sprawę, która nie dotyczy bezpośrednio budżetu Ministerstwa Kultury i Sztuki, ale o której chciałbym tutaj powiedzieć. Został zgłoszony wniosek pana posła Urbańczyka i mój, który jest w pełni popierany przez naszą Komisję. Dotyczy on zwiększenia rezerwy celowej o kwotę 4 mln zł, z przeznaczeniem na realizację programu:  Kraków europejską stolicą kultury w 2000 roku. Wniosek wraz z uzasadnieniem złożyłem na race pana przewodniczącego. Chcę podkreślić, że Komisja Kultury i Środków Przekazu w pełni popiera tę inicjatywę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-415">
          <u xml:id="u-415.0" who="#PoselTeresaDobosz">Planowane dochody Ministerstwa Kultury i Sztuki w 1997 roku określono w części 34 budżetu w wysokości 547 tys. zł. Podzielone są one na trzy działy: oświata i wychowanie - 17 tys. zł, działalność różna - 110 tys. zł, administracja państwowa - 420 tys. zł. Jeżeli chodzi o wydatki, planowane są one na kwotę 709.952 tys. zł. W tej kwocie zawarte są: 375. 509 tys. zł na dotacje i subwencje, 3.381 tys. zł na świadczenia na rzecz osób fizycznych, 272.792 tys. zł na wydatki bieżące jednostek budżetowych i 58.270 tys. zł na wydatki majątkowe. Dochody będą pochodziły z odpłatności za mieszkania służbowe, znajdujące się przy szkołach artystycznych I i II stopnia, ze sprzedaży prac dyplomowych uczniów, sprzedaży składników majątkowych, odsetek bankowych, z odpłatności za wynajem przez zakład gospodarczy pomieszczeń w obiekcie stanowiącym własność skarbu państwa, z odpłatności za wydawane przez Komitet Kinematografii koncesje na produkcję i dystrybucję filmów i kaset wideo oraz z prowadzenia wypożyczalni i sprzedaży kaset wideo.</u>
          <u xml:id="u-415.1" who="#PoselTeresaDobosz">Jeżeli chodzi o wydatki - jak wspomniałam - są one planowane w wysokości 709.952 tys. zł. Jest to kwota o 7,9% większa niż przewidywane wykonanie w 1996 roku. Na 651.682 tys. zł zaplanowano na wydatki bieżące, 58.270 tys. zł na wydatki inwestycyjne. Z ogólnej kwoty 709.952 tys. zł na instytucje filmowe przeznaczono kwotę 21.591 tys. zł i nastąpi w tym dziale wzrost środków o 15,7%. Na oświatę i wychowanie, gdzie wzrost będzie wynosił także 15,7% przeznacza się kwotę 207.298 tys. zł. Na szkolnictwo wyższe, w którym wzrost jest przewidywany na 17,2%, przeznaczono 119.386 tys. zł. Na kulturę i sztukę przeznaczono 343.353 tys. zł, a wzrost wyniesie 4,3%. Na działalność różną, w tym różne stowarzyszenia, wzrost będzie wynosił 13,9% i będzie to kwota 3.228 tys. zł. Na administrację państwową planuje się 15.096 tys. zł, czyli 58% środków ubiegłorocznych.</u>
          <u xml:id="u-415.2" who="#PoselTeresaDobosz">W dziale 91 - administracja państwowa spadek spowodowany jest zmianą struktury i liczby dysponentów. W związku z reformą centrum administracyjno-gospodarczego rządu nastąpiło przeniesienie kompetencji w zakresie Państwowej Służby Ochrony Zabytków do wojewodów. Wojewodom przekazano także zadania dotyczące nadzoru założycielskiego nad przedsiębiorstwem państwowym. W konsekwencji przeniesiono także środki. W ogólnej kwocie 709.952 tys. zł mieszczą się także wydatki inwestycyjne - jak powiedziałam - w wysokości 58.270 tys. zł. W zakresie inwestycji filmowych Ministerstwo Kultury i Sztuki planuje sfinansować z budżetu państwa trzy przedsięwzięcia, w zakresie oświaty i wychowania - 19, w zakresie kultury i sztuki - 16, w zakresie administracji państwowej - 3. Są to różnego rodzaju  przedsięwzięcia.</u>
          <u xml:id="u-415.3" who="#PoselTeresaDobosz">W zakresie instytucji filmowych planuje się łączną kwotę 1.551 tys. zł. Jeśli chodzi o oświatę i wychowanie - 19 przedsięwzięć to m.in.:  budowa dwóch internatów, zakupy inwestycyjne dla dwóch ośrodków kształcenia bibliotekarzy, budowa lub rozbudowa pięciu szkół artystycznych, zakupy inwestycyjne dla Centrum Edukacji Artystycznej, budowa lub rozbudowa siedmiu obiektów dla wyższych szkół artystycznych, modernizacja lub budowa dwóch domów studenckich dla studentów uczelni artystycznych. Jeżeli chodzi o kulturę i sztukę, zaplanowanych jest 16 przedsięwzięć:  rozbudowa, odbudowa lub renowacja czterech muzeów, rozbudowa gmachu Zachęty, rozbudowa dwóch centrów sztuki, budowa Biblioteki Narodowej, zakupy inwestycyjne dla Teatru Narodowego i budowa dwóch kin.</u>
          <u xml:id="u-415.4" who="#PoselTeresaDobosz">W zakresie administracji państwowej przewidziano trzy przedsięwzięcia. Są to: zakupy inwestycyjne dla Ministerstwa Kultury i Sztuki, dla Komitetu Kinematografii i Biura Ochrony Dóbr Kultury. Jeżeli chodzi o gospodarkę pozabudżetową, środki specjalne w 1997 roku będą przedstawiały się następująco: dochody - 10.837 tys. zł, wydatki - 10.775 tys. zł. W gospodarstwach pomocniczych dochody będą się kształtowały w wysokości 1.920 tys. zł, wydatki także 1.920 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-415.5" who="#PoselTeresaDobosz">Powinnam również odnieść się do Funduszu Promocji Twórczości. Dochody funduszu w 1997 roku określone w wysokości 400 tys. zł będą pochodziły z wpłat od wydawców książek oraz producentów płyt i kaset. Będą to opłaty z tzw. prawa martwej ręki. Wydatki będą wynosiły również 400 tys. zł i zostaną przeznaczone na dotacje do wydawania książek, na stypendia twórcze i zapomogi socjalne. Fundusz Promocji Twórczości jest państwowym funduszem celowym. Nie korzysta z dotacji budżetu państwa. Utworzony został w 1995 roku na mocy ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 4 lutego 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-415.6" who="#PoselTeresaDobosz">Jeżeli chodzi o dotacje w zakresie działów 83 - kultura i sztuka i 89 - działalność różna, z załącznika nr 7 wynika, że dotacje dla jednostek niepaństwowych na zadania państwowe bieżące i inwestycyjne w części 34 - Ministerstwo Kultury i Sztuki będą wynosiły ogółem 40.062 tys. zł, w tym w dziale 83 - 36.912 tys. zł i w dziale 89 - 3.150 tys. zł. W ramach tych środków realizowane będą zadania państwowe zlecane jednostkom niepaństwowym przede wszystkim na rzecz mniejszości narodowych: Białorusinów, Słowaków, Żydów, Ukraińców, Romów, Litwinów, Niemców i Tatarów.</u>
          <u xml:id="u-415.7" who="#PoselTeresaDobosz">Powinnam powiedzieć jeszcze o rezerwach celowych dotyczących części 83. W załączniku nr 2 w dziale 97 - rozliczenia różne w rozdziale 9718 - rezerwy ogólne i celowe, w pozycji 13 notujemy wzrost wynagrodzeń w instytucjach artystycznych. Zaplanowano tam kwotę 31.692 tys. zł. Przeciętne wynagrodzenie średnioroczne w 1997 roku w kulturze i sztuce planuje się w wysokości 835,3 zł. Oznacza to wzrost w stosunku do 1996 roku o 23,7%, co będzie stanowiło 93% wynagrodzenia w cywilnej sferze budżetowej w 1997 roku. Od 1 kwietnia 1997 roku przeciętna podwyżka w kulturze i sztuce wyniesie 180,8 zł i będzie to najwyższa podwyżka wśród 23 grup pracowników cywilnej sfery budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-415.8" who="#PoselTeresaDobosz">Jeżeli chodzi o zbiorczy budżet wojewodów - część 85, dochody w tej części nie są planowane. Wydatki na 1997 rok opiewają łącznie na kwotę 535.662 tys. zł, z tego na dotacje i subwencje przeznaczono 420.833 tys. zł, świadczenia na rzecz osób fizycznych to kwota 1.243 tys. zł, wydatki bieżące jednostek budżetowych - 12.823 tys. zł i wydatki majątkowe 100.763 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-415.9" who="#PoselTeresaDobosz">Planowane wydatki na kulturę i sztukę w 1997 roku stanowiły będą 2,2% kwoty wydatków budżetu na 1997 rok, a więc maleją o 0,27% w stosunku do przewidywanego wykonania w 1996 roku. Wskaźniki te kształtują się różnie w różnych województwach, od 4,37 w województwie szczecińskim do ok. 1% w 13 województwach.</u>
          <u xml:id="u-415.10" who="#PoselTeresaDobosz">Po raz pierwszy na 1997 rok zastosowano - jak mówił pan poseł Budkiewicz - parametryczne metody podziału środków finansowych między poszczególne województwa ogółem, w tym także w dziale kultura i sztuka. W przypadku kultury i sztuki brano pod uwagę: istniejące w województwie instytucje kultury, instytucje artystyczne, liczbę ludności, odnowę zabytków i przygraniczność. Przy zastosowaniu tej metody 23 województwa uzyskały wyższe niż dotychczas środki, 22 otrzymają niższą ilość środków. W 1997 roku, w porównaniu do przewidywanego wykonania z 1996 roku, wskaźnik wzrostu wydatków ogółem na kulturę i sztukę w zbiorczym budżecie wojewodów wyniesie 114,2%, ale rozpiętość tego wska-źnika waha się od 243,3% w województwie szczecińskim do 88,8% w województwie suwalskim. Tak kształtują się wydatki ogółem.</u>
          <u xml:id="u-415.11" who="#PoselTeresaDobosz">Jeżeli chodzi o wydatki bieżące, to rosną one o 6,3% w stosunku do przewidywanego wykonania roku bieżącego. Największy wskaźnik wzrostu ma województwo chełmskie - 136,2%, najmniejszy województwo lubelskie 85,8%. Trzydzieści trzy województwa przewidują wzrost wydatków bieżących w 1997 roku powyżej średniej, czyli powyżej 6,3%, 16 zaś poniżej średniej krajowej.</u>
          <u xml:id="u-415.12" who="#PoselTeresaDobosz">Jeśli chodzi o wydatki majątkowe, to w stosunku do przewidywanego wykonania 1996 roku rosną one o 68,7%. Z kwoty 100.763 tys. zł realizowane będą głównie inwestycje centralne, ale finansowane przez wojewodów. Są to:  opera w Bydgoszczy, Biblioteka Śląska w Katowicach, Teatr z Filharmonią w Lublinie, książnica w Szczecinie, a także 10 ważnych, aczkolwiek mniejszych inwestycji. Będzie również modernizowana i doposażona istniejąca baza kulturalna.</u>
          <u xml:id="u-415.13" who="#PoselTeresaDobosz">Tyle chciałam powiedzieć w sprawach dotyczących budżetu Ministerstwa Kultury i Sztuki, zbiorczego budżetu wojewodów i innych części, o których powinnam poinformować członków Komisji. Chcę powiedzieć jeszcze o jednej sprawie. Nie popieram wniosku Komisji Kultury i Środków Przekazu, dotyczącego przeniesienia kwoty 1.500 tys. zł z działu 81 Ministerstwa Kultury i Sztuki dla Polskich Nagrań. Dlatego, że byłoby to zaprzeczeniem wcześniej poczynionych kroków. Mielibyśmy do czynienia z sytuacją, że odbiera się biednym, a daje bogatym. Nie wspomnę już, że należy sądzić, iż Polskie Nagrania będą przechodziły proces prywatyzacji, a co za tym idzie również z tego punktu widzenia nie było by zasadne przenoszenie tych środków. Na wydatki bieżące w wyższych instytucjach artystycznych byłaby przeznaczona tak mała ilość środków, że naprawdę nie wiedziałyby co z nimi zrobić.</u>
          <u xml:id="u-415.14" who="#PoselTeresaDobosz">Wnoszę o przyjęcie budżetu Ministerstwa Kultury i Sztuki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-416">
          <u xml:id="u-416.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Mam prośbę, aby przedstawiciel BSE uzupełnił wypowiedź pani poseł swoimi uwagami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-417">
          <u xml:id="u-417.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Postaram się nie powtarzać tego, co zawarłam w opinii, ponieważ tekst został udostępniony członkom Komisji. Chciałabym tylko podsumować uwagi zawarte w wypowiedziach posłów i zwrócić uwagę co powinno budzić nasz niepokój. Po pierwsze - budżet w tej części jest bardzo skromny. Po drugie - uwidocznił się pewien regres decentralizacji, na który starałam się zwrócić uwagę również w ekspertyzie. Polega on na tym, że mimo, iż formalnie udział budżetu wojewodów w wydatkach na kulturę i sztukę wzrósł nieco, dokładnie o 1,86%, jednak ten wzrost wynika z faktu, że w ubiegłym roku mieliśmy do czynienia z ogromną inwestycją centralną, jaką była odbudowa Teatru Narodowego. Gdyby nie uwzględniać tej inwestycji w obliczeniach i szacunkach okazałoby się, że faktycznie udział budżetu wojewodów w 1996 roku w porównaniu z rokiem ubiegłym nieco zmalał. Jest to pierwsza uwaga.</u>
          <u xml:id="u-417.1" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Charakterystyczne jest też to, że budżet wojewodów jest wyraźnie niższy niż przewidywana inflacja w roku następnym. Jest także znacznie niższy w dziale kultura i sztuka niż wzrost wydatków ogółem budżetu wojewodów. Innymi słowy, w innych działach te wydatki wzrastają znacznie wymowniej i bardziej namacalnie niż w dziale kultura i sztuka. Potwierdzam również wypowiedź dotyczącą zróżnicowania nakładów na kulturę i sztukę między poszczególnymi województwami. Chciałabym dodać, że efekty parametryzacji budzą pewne zaniepokojenie wynikające z faktu, iż nie wiadomo, czy w gruncie rzeczy okazały się one korzystne.</u>
          <u xml:id="u-417.2" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">Pozwolę sobie na koniec na pewną refleksję eksperta. Generalnie w bieżącym roku trudno było ocenić budżet zarówno od strony dochodów, jak i nakładów z tego powodu, że reforma centrum administracyjno-gospodarczego spowodowała wyraźne zmiany w zakresie zadań poszczególnych instytucji. W gruncie rzeczy do dziś nie bardzo wiemy, jakie zadania należą np. do jakiego szczebla samorządu, które podlegają wojewodom, które miastom, itd. Innymi słowy, żeby realnie ocenić co możemy powiedzieć na temat dochodów i wydatków, trzeba by najpierw wiedzieć znacznie więcej na temat nowego podziału zadań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-418">
          <u xml:id="u-418.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Chciałbym dowiedzieć się jak to naprawdę jest z wynagrodzeniami w szkołach artystycznych. Po pierwsze - jak to się stało, że nastąpił wzrost i był prowadzony o to spór? Po drugie - dlaczego jest stosowna rezerwacja dopłat? To jest pierwszy problem. Druga sprawa. Czy państwo są przekonani co do słuszności zasad podziału środków między województwa? Trzecia sprawa, to czy naprawdę istnienie Funduszu Promocji Twórczości ma sens? Ponieważ mam wątpliwości czy tworzenie wyodrębnionych w budżecie tego typu pozycji jest zasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-419">
          <u xml:id="u-419.0" who="#PoselFranciszekPotulski">Mam pytanie. Jeżeli chodzi o liczby mówiące o wzroście nakładów na działalność w budżetach wojewodów, nie uwzględniają one kwoty zawartej w rezerwie celowej. Rozumiem, że tylko w ten sposób można realizować podwyżki płac w sferze budżetowej. Czy  wskaźnik 106% uwzględnia podwyżkę płac, ponieważ od 1 kwietnia będzie podwyżka płac, więc o ile wzrosną płace w kulturze? Druga sprawa dotyczy podziału zadań. Czy w 1996 roku nastąpiły jeszcze jakieś przesunięcia w ramach działań finansowanych przez budżet centralny, a wykonywanych przez budżety samorządów. Czy nastąpiły przesunięcia, które uniemożliwiają porównanie wydatków na tę sferę działalności społecznej z latami ubiegłymi?  Chodzi oczywiście o jakieś istotniejsze przesunięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-420">
          <u xml:id="u-420.0" who="#PoselRyszardFaszynski">Mam dwa pytania. Pierwsze wiąże się z wnioskiem Komisji Kultury i Środków Przekazu dotyczącym części 8527 działu 83. Są tam podane dwa rozdziały i przypisane do nich zwiększenie nakładów o 10 mln zł. Uważam jednak, że ustawa budżetowa powinna być rozpisana na rozdziały. Jak wygląda kompletny wniosek Komisji Kultury i Środków Przekazu w tej sprawie? Do którego rozdziału i jakie zwiększenia mają być dodane? To pierwsza sprawa, bez której wyjaśnienia nie wiem tak naprawdę jak wniosek wygląda. Kwota 10 mln zł dotyczy dwóch rozdziałów. Jeżeli wniosek ma być w ogóle rozpatrywany, trzeba podać ile dodać i w którym rozdziale. Nie wiem jak to się dzieje. Na oba te rozdziały w sumie zaplanowane jest ok. 12 mln zł. Komisja Kultury i Środków Przekazu wnosi o zwiększenie tej kwoty o 10 mln zł i argumentując, że są to decyzje administracyjne. Mam pytanie. Skąd taka rozbieżność planów? Czy wojewoda nie zna tych decyzji administracyjnych, nie wie, że one zapadły i trzeba je wykonać? Jak wobec tego wygląda planowanie wydatków w tych dwóch rozdziałach, w części województwa katowickiego?</u>
          <u xml:id="u-420.1" who="#PoselRyszardFaszynski">Druga sprawa wiąże się nie tylko z działem 83 w zbiorczym budżecie wojewodów, ale również z inwestycjami centralnymi. Zarówno przedstawicielka BSE, jak też pani poseł Dobosz mówiły o dysproporcjach między województwami. Jednak np. w województwie lubelskim wskaźnik wzrostu wynosi 88%, ale oprócz tego w tym województwie zaplanowana jest inwestycja centralna w wysokości 5 mln zł. Nie ma tam środków na bieżącą egzystencję, ale bardzo chętnie będzie się budować kolejny obiekt. Powstaje pytanie, czy on w ogóle będzie działać. Jeżeli jest tak, że nie ma środków na obiekty istniejące, to może nie warto budować następnego gmachu. Jeżeli jednak trzeba, to może przenieść tę inwestycję z części kultura do części budownictwo. Od zbudowania gmachu wiele się w kulturze nie poprawi.</u>
          <u xml:id="u-420.2" who="#PoselRyszardFaszynski">Jeżeli nie usłyszę żadnych sensownych wyjaśnień, będę proponował pewne przesunięcia między rozdziałami wewnątrz tego działu w części 8543.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-421">
          <u xml:id="u-421.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Proszę o wypowiedź panią minister Wasilewską, a następnie o kolejne pytania posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-422">
          <u xml:id="u-422.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Zacznę może od sprawy porównywalności spraw między rokiem 1996 i 1997. Zdarzenia, o których mówiła pani ekspert, że odnotowuje się spadek decentralizacji i - jak gdyby - zmniejszenie wydatków na kulturę i sztukę jest po części wynikiem tego, że z budżetu ministra kultury i sztuki zostały wyeliminowane i przesunięte do budżetów wojewodów wydatki administracyjne. Chodzi o wydatki związane ze służbą administracyjną konserwatora zabytków, ponieważ środki na konserwację zabytków pozostają w budżecie ministra kultury i będą dalej dystrybuowane między wojewodów. Zmiana ta powoduje niezupełną porównywalność budżetu Ministerstwa Kultury i Sztuki w roku 1997 z budżetem roku 1996.</u>
          <u xml:id="u-422.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Druga sprawa, którą poruszył pan poseł Potulski. Zakres tego co jest samorządowe, a co jest rządowe - centralne, bądź wojewódzkie, między rokiem 1996, a 1997 praktycznie prawie wcale nie ulega zmianie. Jednak w przypadku kultury i sztuki akurat jest różnica. We Wrocławiu istnieje szkoła II stopnia im. Grażyny Bacewiczowej, która powraca do kompetencji ministra, jako że miasto zrzekło się prowadzenia tej szkoły. Niewielka suma, ale jest to kwota, która powoduje pewną różnicę.</u>
          <u xml:id="u-422.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Trzecia kwestia, o którą posłowie pytali, to sprawa porównywalności roku 1996 i 1997 na poziomie budżetu ministra kultury i sztuki. Faktycznie w 1996 roku dobiegła końca odbudowa Teatru Narodowego, Teatru Wielkiego, ponieważ tak się on w całości nazywa. Niebagatelne nakłady inwestycyjne - 54 mln zł w roku 1997 nie zostają odnowione. To powoduje, że budżet pozornie się zmniejsza, ponieważ ubyło jedno, bardzo ważne zadanie. Chodzi o wydatki majątkowe. Jednocześnie jednak budżet także zwiększa się w wydatkach bieżących, ponieważ wchodzi zamiast obciążenia inwestycyjnego, mniejsze, ale mimo to, obciążenie związane z dotowaniem tej placówki artystycznej.</u>
          <u xml:id="u-422.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Z kolei chcę zwrócić uwagę na pewną sprawę, żeby informacja na temat porównania budżetu była możliwie pełna. W obszarze kultury działają dwa rodzaje instytucji. Instytucje, które są całkowicie dotowane z budżetu państwa, tzw. instytucje upowszechniania kultury i instytucje artystyczne, które są dotowane, ale nie całkowicie. Dla tych właśnie instytucji istnieje rezerwa celowa, ponieważ gdybyśmy jej nie stworzyli i odpowiednio jej nie oznaczyli, mogłoby dojść do sytuacji, iż instytucje artystyczne, które podlegają wojewodom lub samorządom, nie mogłyby uzyskać odpowiedniego zwiększenia dotacji, związanego z postanowieniami obejmującymi ruch wynagrodzeń pracowników tych instytucji. Ponieważ są to instytucje o różnej podległości, stąd ten dziwny układ.</u>
          <u xml:id="u-422.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Następna sprawa, o którą państwo pytali, dotyczyła zasad alokacji oraz Funduszu Pomocy Twórczości. Fundusz powstał na mocy ustawy o prawie autorskim. Został on powołany do życia jako pewnego rodzaju stworzenie zachęty do respektowania zasad prawa autorskiego. Zatem wbrew pozorom chodzi o niewielką kwotę, ale za to poważną sprawę systemową. Zbyt pochopne decyzje mogą prowadzić do następstw, których chcielibyśmy wszyscy uniknąć.</u>
          <u xml:id="u-422.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli chodzi o zasady alokacji i kwestie jak przeprowadzać podział, jest to sprawa będąca przedmiotem bardzo długich dyskusji między ministrem kultury i sztuki oraz konwentem wojewodów. Chodziło o to, jak naprawdę rozdzielać środki w sposób możliwie obiektywny, do czego wszyscy chcielibyśmy być przekonanymi, jeśli chodzi o różne nakłady budżetowe, nie tylko w tej sprawie. Wojewodowie oraz minister kultury i sztuki stanęli na stanowisku, że sprawa jest nadzwyczaj delikatna i bardzo trudne jest znalezienie wymiernych kryteriów, których w sposób bardzo dokładny można użyć jako kryteria wzoru podziału kwot. Alokacja nie polega na zwiększeniu kwot, polega tylko na innym rozmieszczeniu pewnej określonej kwoty. W 1997 roku jest to bardzo skromna próba zmiany tradycyjnego rozdziału kwot między województwa. Polega na tym, że spośród ogólnych nakładów zaledwie 10% kwot jest rozdzielone wedle tych zasad. Wszyscy są świadomi, że są to zasady jeszcze nie do końca wypracowane i nie do końca odpowiadające temu, co chciałoby się osiągnąć jako obiektywny podział. Jednak - jak już mówiłam - jest to próba sprawdzenia, jak takie rozwiązanie może zadziałać.</u>
          <u xml:id="u-422.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Kolejna sprawa, o której chciałabym powiedzieć, to kwestia finansowania szkolnictwa artystycznego. Chodzi m.in. o propozycję Komisji Kultury i Środków Przekazu, żeby przenieść część nakładów z tej pozycji na dotacje de facto do przedsiębiorstwa państwowego, jakim są Polskie Nagrania. Na początku bieżącego roku minister kultury i sztuki po rozpoznaniu potrzeb, zwrócił się do ministra finansów z prośbą, żeby kwoty, które miały być skierowane na dotacje dla tego przedsiębiorstwa, przekazać na rzecz instytucji szkolnictwa artystycznego. Tak się stało. Przez cały 1996 rok nie było żadnych sygnałów, iż Polskie Nagrania cierpią na jakiekolwiek kłopoty o charakterze finansowym. Zatem brak dotacji w bieżącym roku nie spowodował żadnych zakłóceń. Powstaje więc pytanie, czy należałoby powracać do poprzedniego układu, tym bardziej, że oznacza to ponowne zmniejszenie z takim trudem budowanej kwoty przeznaczonej na szkolnictwo artystyczne.</u>
          <u xml:id="u-422.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Kolejna kwestia dotyczy inwestycji centralnych. Poza Teatrem Wielkim jest jeszcze kilka inwestycji centralnych. Filharmonia w Lublinie nie jest jedyną. Jest m.in. zespół szkół artystycznych w Katowicach, gdzie wzrost nakładów na inwestycje w stosunku do nakładów w 1996 roku jest bardzo znaczny. Ta inwestycja powinna bowiem, wedle informacji od wojewody oraz ministra kultury i sztuki,  dobiegać końca. To również jedna z tych inwestycji, która miała trwać niezwykle krótko, ponieważ szkody górnicze i decyzje właśnie o charakterze administracyjnym groziły poważnymi komplikacjami. Z tego powodu uważam, że należałoby bardzo dokładnie tę kwestię rozważyć. Wojewoda nie sygnalizował decyzji administracyjnych, o których mówi Komisja, jeśli chodzi o Górnośląskie Centrum Kultury i Teatr Śląski. Może bowiem chodzić o decyzje, które nie wymagają finansowania w sposób specjalny. Wojewoda posiada środki na kulturę i może nimi rozporządzać. Zasobów w województwie katowickim jest akurat więcej, ze względu chociażby na działalność inwestycyjną, o której mówię.</u>
          <u xml:id="u-422.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli chodzi o inne inwestycje, o których mówił pan poseł Faszyński, faktem jest, że przeżywały one okres ogromnego zastoju. W takiej sytuacji znalazły się praktycznie biorąc wszystkie. Doszło do sytuacji, w której mamy do czynienia lub zbliżamy się do stanu, który można uznać za zamknięty, tak jak w przypadku Bydgoszczy, gdzie możliwe jest już użytkowanie tej inwestycji. W Lublinie, zgodnie z informacjami, które posiadam, też jest możliwe dość szybkie uruchomienie działalności artystycznej. Nie całego obiektu, ponieważ jest on bardzo duży, ale przynajmniej w pewnej części mógłby być on wykorzystywany do celów kulturalnych. Zaprzestanie finansowania inwestycji oznacza, że nakłady poniesione dotychczas są de facto marnotrawione, jeśli nie zamknie się bryły obiektu. Jest to kwestia, którą musimy brać pod uwagę, planując rozmieszczenie nakładów na inwestycje centralne.</u>
          <u xml:id="u-422.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">W odpowiednich budżetach wojewodów te inwestycje są oczywiście wprowadzone do działu kultura, obrazując całość nakładów. Jednak inną sprawą jest kwestia alokacji, o której była mowa, kwestia ilości środków proponowanych dla wojewodów w budżecie państwa na taką lub inną inwestycję centralną, a inną sprawą jest propozycja wojewody. Wojewoda w ramach środków, które są mu przyznane limitami wstępnymi, w trakcie opracowywania budżetu, ma obowiązek zaproponować rozwiązanie, które bardziej odpowiada lokalnym potrzebom. O ile minister finansów jest w stanie pilnować tych wydatków, nie zdarza się, aby w ostatniej wersji budżetu, który mieści się w ramach zaproponowanych wydatków nie był skłonny, czy nie był gotów wysłuchiwać propozycji wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-422.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Chciałam powiedzieć o jeszcze jednej kwestii, która jest ważna z punktu widzenia spraw, o których dyskutujemy. Kultura jest faktycznie jedną z tych dziedzin, które dość często korzystają w ciągu roku, w toku realizacji budżetu z różnego rodzaju pomocy, ponieważ w życiu kulturalnym kraju zdarzają się różne imprezy o charakterze np. sponsorowania przez władze lokalne, a potem szukania wsparcia budżetu centralnego, ponieważ okazuje się, że pierwotny kosztorys nie mógł zapewnić realizacji celów zamierzonych przez autorów. Pojawiają się również zdarzenia o charakterze bardziej przypadkowym, kiedy też jest potrzebne wsparcie budżetu. W bieżącym roku kilka imprez, konkursów korzystało z tego rodzaju wsparcia, tak jak wspierane są, jeśli zachodzi potrzeba, różnego rodzaju wydatki instytucji artystycznych wtedy, kiedy odczuwają one gwałtowne braki w wyposażeniu, bądź zdarzają się przypadki np. zepsucia instrumentu, lub inne tego typu zdarzenia. Wtedy są potrzebne środki z rezerwy ogólnej Rady Ministrów. Mówię o tym, żeby Komisja miała możliwość podjęcia decyzji, mając jednocześnie pogląd na całość zasad finansowania.</u>
          <u xml:id="u-422.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Kolejna kwestia, którą chcę poruszyć dotyczy rozwoju kultury w obrębie zadań, które przejęły na siebie samorządy. Faktycznie mamy do czynienia ze zjawiskiem, które zostało już w dyskusji zasygnalizowane, że dotacje wykazane jako dotacje wojewodów na zadania zlecane są skromne. Chcę zwrócić uwagę, że dla 46 miast został uruchomiony inny sposób zasilania finansowego dla realizacji podstawowych zadań przejętych jako zadania własne. Kwoty na ten cel również wzrastają i to w znaczny sposób. Tylko dla jasności sprawy i usunięcia jakichkolwiek nieporozumień przypomnę, że pani poseł Dobosz była łaskawa wskazywać na dynamikę wydatków, które stanowią realny wzrost ponad inflację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-423">
          <u xml:id="u-423.0" who="#PoselWieslawSzweda">Chciałbym wypowiedzieć się w dwóch kwestiach. Pierwsza dotyczy obrony parametryzacji wydatków na kulturę. Chodziło o to, żeby nastąpił korzystniejszy rozdział środków przeznaczonych na kulturę. Chociażby branie pod uwagę liczby obiektów kulturalnych w danym województwie jest ważnym kryterium podziału. Liczba obiektów kulturalnych w województwie katowickim jest porównywalna z Warszawą. Natomiast nigdy środki finansowe przeznaczone na kulturę w województwie katowickim nijak się nie miały do środków przeznaczonych na ten cel w Warszawie. Uważam, iż dobrze się stało, że nastąpiło przesunięcie środków. Rozumiem, że niektórzy posłowie z województw, które straciły środki, mogą być z tego niezadowoleni, jednak uważam, że było to bardziej sprawiedliwe. Tym bardziej, że zasady parametryzacji zostały opracowane przez konwent wojewodów, w którym uczestniczyli przedstawiciele wszystkich wojewodów i wszyscy doszli do porozumienia. Tak więc szukanie dziury w całym jest nieporozumieniem.</u>
          <u xml:id="u-423.1" who="#PoselWieslawSzweda">Następna kwestia dotyczy 10 mln zł przeznaczonych na teatry w województwie katowickim. Nie jest to pierwsza sprawa, którą źle rozwiązał wojewoda katowicki. Kiedy przejdziemy do służby zdrowia i inwestycji centralnych, tam zgłoszę więcej uwag. Sytuacja jest taka, że jeżeli nie zostaną znalezione pieniądze na dokonanie remontów w tych instytucjach, to podstawowe instytucje kulturalne w województwie katowickim zostaną po prostu zamknięte.</u>
          <u xml:id="u-423.2" who="#PoselWieslawSzweda">Jeszcze jedna sprawa dotycząca pytania skierowanego do Ministerstwa Kultury i Sztuki. Zarząd Kinematografii realizuje inwestycję nazwaną Centrum Kultury Filmowej w Jastrzębiu. Mam ostatnie dane - ceny i wyliczenia według stanu na dzień 31 października 1996 roku, dotyczące zapotrzebowania na środki finansowe związane z realizacją tej inwestycji. W swoim czasie był to potężny obiekt, który obecnie został podzielony na trzy części. Obecnie trzech niezależnych inwestorów realizuje każdy swoją część. Najmniejszą część realizuje właśnie Zarząd Kinematografii. Niestety środki finansowe przeznaczone przez zarząd na realizację tej inwestycji powodują, że część filmowa pozostaje daleko w tyle za pracami budowlanymi innych inwestorów, którzy realizują swoje części inwestycji zgodnie z własnymi  harmonogramami. Ponieważ jest to jeden kompleks, zakończenie wszystkich inwestycji musi odbyć się w miarę równocześnie, żeby inwestorzy nie przeszkadzali sobie. Chciałbym dowiedzieć się, jakie środki będą przeznaczone na realizację inwestycji Zarządu Kinematografii? Czy nie można by się zastanowić nad tym, żeby - tak jak to było w ubiegłym roku, że kosztem inwestycji w Jastrzębiu skończono kino w Ostrowie Wielkopolskim - przeznaczyć więcej środków na tę inwestycję, którą można byłoby w krótkim czasie zakończyć? Byłbym wdzięczny, gdybym usłyszał odpowiedź na moje wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-424">
          <u xml:id="u-424.0" who="#PoselFranciszekPotulski">Nie do końca zrozumiałem wyjaśnienia, ponieważ usłyszałem dwie rozbieżne opinie. Czy mógłbym otrzymać odpowiedź na następujące pytanie: jaka będzie wysokość budżetu w 1997 roku i wykonanie w zakresie kultury w 1996 roku po uzupełnieniu, jakie nastąpi z rezerw celowych na podwyżki? Inaczej mówiąc, jak się ma przewidywane wykonanie z 1996 roku do planu na 1997 rok, z uwzględnieniem podwyżek z rezerw celowych? Wtedy będzie wiadomo, czy jest to realny wzrost ponad inflację, czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-425">
          <u xml:id="u-425.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Mam wrażenie, że przedstawione w naszych materiałach 0,71% oznacza poziom przed podwyżkami, a 0,77% z ich uwzględnieniem. Natomiast tegoroczny budżet Ministerstwa Kultury i Sztuki kształtuje się na poziomie 0,74%. Wydaje mi się, że to właśnie jest odpowiedź na zadane przez pana pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-426">
          <u xml:id="u-426.0" who="#PoselRyszardFaszynski">Chciałbym wrócić do części 8543. Prawdą jest, że jeżeli przestaniemy finansować tę działalność, wtedy wszystko się zmarnuje. Prawdą jest też, że zamknięcie bryły gmachu w zasadzie jest gotowe. Faktycznie niedługo można byłoby prowadzić działalność kulturalną. Tylko, że na tę działalność w budżecie nie ma środków. Na działalność kulturalną są takie środki, że w Lublinie mniej więcej raz na dwa miesiące zamyka się jakiś obiekt. Metodą zbierania pieniędzy na ulicach podtrzymuje się działalność w tych ośrodkach, które już funkcjonują. Rozumiem, że są to mniejsze obiekty, nie tak spektakularne i wielkie jak wspomniana inwestycja centralna i wspomaganie ich nie stanowi takiego - że tak powiem - żywego pomnika, jak wybudowanie wielkiego gmachu. Tylko zanim zacznie stawiać się następny obiekt, trzeba zapewnić środki na funkcjonowanie już istniejących placówek.</u>
          <u xml:id="u-426.1" who="#PoselRyszardFaszynski">Proponuję zmniejszenie środków w rozdziale 8495 o 1 mln zł i rozdzielenie tych środków na rozdziały: 8311, 8313, 8322, 8331, 8411 w tej samej części i w tym samym dziale. Odpowiednią poprawkę z dokładnym podziałem środków przedstawię na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-427">
          <u xml:id="u-427.0" who="#PoselJanBudkiewicz">Rozumiem, że pan poseł proponuje, żeby zdjąć tę kwotę z budowy Filharmonii w Lublinie i dać na inny cel w Lublinie. Jest to dosyć zaskakujące. Całe szczęście, że nie chce pan zabrać środków województwu katowickiemu lub poznańskiemu. Uważam, że pani minister bardzo trafnie ujęła zasadę gospodarności, że jeżeli coś rozpoczynamy, powinniśmy to dokończyć. Nawet jeżeli zaciskamy pasa, chodzi o to, żeby to miało właściwy sens i do końca było zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-427.1" who="#PoselJanBudkiewicz">Chciałbym krótko wypowiedzieć się w sprawie kina w Jastrzębiu. Muszę powiedzieć, że na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu posłowie w ogóle zastanawiali się, czy środki na to kino powinny być ujęte w budżecie centralnym. Wszystko wskazuje bowiem na to, że niedługo to kino przejdzie w ręce prywatne. Po prostu w większości przypadków kina są w rękach prywatnych. Uznaliśmy zasadność tej inwestycji na skutek wniosków posłów Wuttke i Zająca, którzy stwierdzili, że jest tam budowane duże centrum i będzie to jego fragment, który będzie służył całemu miastu. Uważam, że jeżeli tak podejdziemy do sprawy i jednak zaproponujemy przeznaczyć na ten cel określone kwoty, to nie przesadzajmy i pozostańmy przy tym, co już jest, ponieważ jest to i tak ponad miarę.</u>
          <u xml:id="u-427.2" who="#PoselJanBudkiewicz">W województwie katowickim przyjęliśmy od razu jako zasadne następujące inwestycje:  Bibliotekę Śląską - jest to zadanie ponadlokalne, być może ma jeszcze szerszy zasięg, Zespół Szkół Artystycznych, obecnie rozmawiamy jeszcze o Teatrze Rozrywki i Teatrze im. S. Wyspiańskiego. Wobec tego chcę stwierdzić, że województwo katowickie jest chyba uwzględnione na właściwym poziomie. Uważam, że Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów powinna patrzeć na całość inwestycji, a nie na poszczególne województwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-428">
          <u xml:id="u-428.0" who="#PoselRyszardFaszynski">Chciałbym przypomnieć pytanie do przedstawiciela Komisji Kultury i Środków Przekazu. Jest wniosek o dodanie 10 mln zł do dwóch rozdziałów. Ile do którego? Bez tej informacji nie mamy możliwości rozpatrzenia wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-429">
          <u xml:id="u-429.0" who="#PoselJanBudkiewicz">Przepraszam, nie zostało to zapisane we wniosku, nie ja go formułowałem, ale może rzeczywiście zawiniłem, że nie zainteresowałem się tym bliżej. Chodzi o to, że wymieniona kwota pozwala ochronić te obiekty od zapaści - krótko mówiąc - od zamknięcia. Jeżeli będzie potrzeba, jestem gotów dokładniej przedstawić gdzie, ile środków przenosimy. Łącznie kwota wynosi 10 mln zł. Przepraszam, że nie jest tak, jakby pan poseł sobie życzył. Zobowiązuję się przekazać dokładne rozliczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-430">
          <u xml:id="u-430.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Kultury i Sztuki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-431">
          <u xml:id="u-431.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiMarianRosik">Chciałbym podziękować pani poseł Dobosz, panu posłowi Budkiewiczowi oraz pani minister Wasilewskiej za tak szerokie i eleganckie przedstawienie wszystkich naszych problemów. Jednocześnie chciałbym się odnieść do problemu parametryzacji. Minister Kultury i Sztuki widział różne zagrożenia z tym związane. W lipcu odbyło się spotkanie konwentu wojewodów i przedstawicieli Ministerstwa Finansów, na którym rozpatrywano tę sprawę. Wrócimy do niej po roku, w ciągu którego będzie ona dokładnie obserwowana. Na pewno nie jest to metoda doskonała, ale poprawiła sytuację w wielu województwach.</u>
          <u xml:id="u-431.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiMarianRosik">Jeżeli chodzi o Jastrzębie, jest to centrum kultury, na które planujemy 1,2 mln zł, jako całość środków. Chodzi o to, żeby tę inwestycję przyspieszyć, ponieważ inaczej nie da się jej dokończyć. Tyle środków mogliśmy wygospodarować.</u>
          <u xml:id="u-431.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiMarianRosik">Z kolei odniosę się do propozycji pana posła Faszyńskiego dotyczącej Filharmonii w Lublinie. Panie pośle, kwota 5 mln zł stanowi 97,3% wydatków z 1996 roku. Staramy się maksymalnie przyspieszyć budowę tej Filharmonii, która - o ile dobrze pamiętam - jest budowana już 22 lata. W pewnym momencie trzeba ją wreszcie zakończyć, ponieważ koszty mogą jeszcze wzrosnąć.</u>
          <u xml:id="u-431.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiMarianRosik">Chciałem dodać, że w ramach inwestycji centralnych, w maju 1997 r. skończmy odbudowę Teatru Narodowego. Chcemy również dokończyć budowę muzeum w Poznaniu. Ciągnie się ona już 30 lat. Są to ważne sprawy, na które zwracamy szczególną uwagę. Tam, gdzie jest to możliwe, chcemy przeznaczyć jak najwięcej środków na zakończenie inwestycji. Jeżeli nie jest to możliwe, przynajmniej chodzi nam o zamknięcie bryły.</u>
          <u xml:id="u-431.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiMarianRosik">Jeśli chodzi o Fundusz Promocji Twórczości, to przeznaczona na ten cel kwota wynosi 400 tys. zł. Trzeba powiedzieć jednak, że niezależnie od tej kwoty funkcjonuje również ustawa o działalności kulturalnej, na podstawie której minister kultury i sztuki również przeznacza określone kwoty na podobne, lub prawie na te same cele. Minister Kultury i Sztuki zwrócił się do wojewodów z apelem o stworzenie takiego funduszu na szczeblu wojewody, żeby również wspierać działalność utalentowanych osób. Uważam, że taki apel zostanie z pewnym skutkiem podjęty przez wojewodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-432">
          <u xml:id="u-432.0" who="#PoselRyszardFaszynski">W świetle tej wypowiedzi chcę zadać trzy konkretne pytania. Czy zdaniem Ministerstwa Kultury kwota 4 mln zł nie wystarczy na zakończenie tych drobnych robót, które spowodują zamknięcie bryły Filharmonii? Druga sprawa. Rozumiem, że oczywiście dobrze byłoby to zakończyć inwestycje. Chcę jednak wyrazić wątpliwość, czy stan obiektów określonych jako zabytki, które się rozpadają, uzasadnia pogląd, żeby budować nowe, a stare niech się rozsypie?  Kolejna sprawa dotyczy Teatru Starego. Budynek po pożarze około 100 letni, nie jest to wielki zabytek. Jednak po pożarze jest zagrożony. Może się więc zdarzyć, że będziemy wpisywać do budżetu budowę Teatru Starego, który będzie już nazywał się Teatrem Nowym. To są chyba podobne sprawy. Jest to też budynek, który się rozpada.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-433">
          <u xml:id="u-433.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Czy ktoś odpowie panu posłowi Faszyńskiemu? Ponieważ rzeczywiście stanowi to problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-434">
          <u xml:id="u-434.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiMarianRosik">Panie pośle, oczywiście jest to sprawa priorytetów. Przyjęliśmy priorytety, które wymieniła pani minister. Mogę jedynie je powtórzyć. Kwota 5 mln zł została wygospodarowana na obiekt w Lublinie, na budowę teatru i filharmonii. Muszę dodać, że Teatr Stary również dostał określoną kwotę i nie pozwolimy na to, żeby się rozpadł. Jak panu wiadomo, prawie 52% budżetu Ministerstwa Kultury i Sztuki jest przeznaczone na zabytki. Staramy się maksymalnie zabezpieczyć to, co jest możliwe w ramach skromnego budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-435">
          <u xml:id="u-435.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Czy w tej sprawie są inne pytania? Rozumiem, że mimo wszystko jest wniosek o przyjęcie tej części. Pomijając wniosek pana posła Faszyńskiego o przesunięcie, nie zostały zgłoszone inne propozycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-436">
          <u xml:id="u-436.0" who="#PoselJanBudkiewicz">Jest jeszcze wniosek Komisji Kultury i Środków Przekazu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-437">
          <u xml:id="u-437.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Nie dotyczy on jednak zmian wewnątrz budżetu Ministerstwa Kultury i Sztuki. Rozumiem, że i tak wszystkie wnioski głosujemy na końcu. Dziękujemy przedstawicielom Ministerstwa Kultury i Sztuki.</u>
          <u xml:id="u-437.1" who="#PoselWojciechArkuszewski">Zapraszamy na salę przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej. Rozpatrzenie części budżetu dotyczącej tego ministerstwa jest ostatnim punktem dzisiejszego posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-438">
          <u xml:id="u-438.0" who="#PoselJanBudkiewicz">Panie przewodniczący, chciałbym zwrócić uwagę na pewną sprawę, która często w naszym postępowaniu nie jest zauważalna. Chcę podkreślić, że ekspertyza Biura Studiów i Ekspertyz KS była bardzo rzeczowa i pomocna. Uważam, że tym osobom, które ją przygotowywały należą się podziękowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-439">
          <u xml:id="u-439.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Obiecuję w imieniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, że dodatkowo podziękujemy ekspertom na końcu posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-439.1" who="#PoselWojciechArkuszewski">Pan poseł Kopczyk zreferuje opinię Komisji Zdrowia, następnie głos zabierze pan poseł Cichosz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-440">
          <u xml:id="u-440.0" who="#PoselJanKopczyk">Komisja Zdrowia na swoich posiedzeniach rozpatrywała projekt ustawy budżetowej nie tylko w zakresie części, które - jakby - dostała od Prezydium Sejmu. Komisja pozwoliła sobie rozpatrzyć trzy części budżetu:  część 21- Ministerstwo Transportu, część 30 - Ministerstwo Obrony Narodowej oraz część 31 - Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w zakresie działu 85. Chodzi o to, że od dwóch lat ta część wydatków dotyczących przecież ochrony zdrowia nie jest kierowana - może przez przeoczenie - do Komisji Zdrowia. W związku z tym przedmiotem naszej analizy były także te części ustawy budżetowej. Komisja postanowiła przyjąć projekt budżetu na 1997 rok, sformułowała jednak kilka uwag i wniosków. Z zadowoleniem zanotowano wzrost nakładów na ochronę zdrowia w strukturze wydatków budżetu z 13,54% na 14,26% oraz wzrost planowanych wydatków inwestycyjnych o 19,6%.</u>
          <u xml:id="u-440.1" who="#PoselJanKopczyk">Jednocześnie wiele pytań i dużo niepokoju wzbudzał brak rozwiązania narastającego zadłużenia służby zdrowia, a także brak możliwości dokonania jakiejkolwiek analizy dotyczącej dużych, czasami bardzo dużych różnic w poziomie zadłużenia poszczególnych województw. Nikt, włączając przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, Ministerstwa Finansów i innych instytucji, nie potrafi takiej analizy przeprowadzić. Podkreślano również, że narastające z roku na rok zadłużenie świadczy o niedoszacowaniu kolejnych budżetów w stosunku do potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-440.2" who="#PoselJanKopczyk">Komisja odniosła się pozytywnie do utworzenia rezerw celowych w poszczególnych pozycjach, które mieliśmy zaopiniować. Podkreślono, że celowe jest utworzenie rezerw w zakresie tych tytułów, które służą realizacji zadań wprowadzających reformę służby zdrowia w 1997 roku. Jednocześnie zwrócono uwagę, że zbyt mała część środków na ochronę zdrowia jest dzielona metodą parametryczną. Podkreślano, że w poprzednich budżetach parametryzacja budżetu, czyli próba dzielenia nakładów w sposób obiektywny, uzależniony od liczby mieszkańców, spotykała się z aprobatą Komisji. Obecnie tylko środki na leki dla osób uprawnionych i usługi wysoko specjalistyczne są dzielone w taki sposób.</u>
          <u xml:id="u-440.3" who="#PoselJanKopczyk">Z wniosków konkretnych, tzn. dotyczących przesunięć pewnych kwot, Komisja przyjęła w zasadzie dwa. Trzeci dotyczy zaś inwestycji centralnej, więc nie będę go przedstawiał. Będzie to przedmiotem obrad Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów w późniejszym terminie. Pierwszy wniosek dotyczył części 21 - Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej w dziale 85. Chodzi o zwiększenie nakładów w rozdziale 8596 o kwotę 8 mln zł. Są to środki na bieżące funkcjonowanie kolejowej służby zdrowia. Uzasadnienie do tego wniosku jest następujące. Początkowo minister transportu i gospodarki morskiej nie wydzielił ze środków na bieżące funkcjonowanie kolejowej służby zdrowia, funduszów na inwestycje w 1997 roku. Inwestycje, to nie tylko inwestycje kubaturowe, to także zakupy sprzętu i aparatury medycznej. W związku z tym po dyskusji i w wyniku interwencji posłów, w ciągu dwóch dni od posiedzenia Komisji otrzymaliśmy pismo od ministra transportu. Stwierdza się w nim, że minister przesuwa część środków - 10 mln zł na inwestycje z kwot zaplanowanych na bieżące funkcjonowanie. W związku z tym środki bieżące zostały zmniejszone o tę kwotę. Komisja postuluje, żeby w części wyrównać ten ubytek. Chodzi o dodanie 8 mln zł na bieżące funkcjonowanie. Jako źródło posłowie wskazali najłatwiejsze rozwiązanie, czyli ogólną rezerwę budżetową, o której mówi art. 27 projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-440.4" who="#PoselJanKopczyk">Drugi wniosek dotyczył zwiększenia środków w części 35 - Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej w rozdziale 8536 - przeciwdziałanie alkoholizmowi o kwotę 4.520 tys. zł, czyli do ogólnej kwoty 12 mln zł, wskazując na to, że potrzeby w tym zakresie będą wymagały przynajmniej właśnie takich nakładów. Jako źródło finansowania wnioskujący podali ogólną rezerwę budżetową.</u>
          <u xml:id="u-440.5" who="#PoselJanKopczyk">Następne uwagi dotyczą inwestycji centralnych, dlatego chciałbym zapytać pana prze-wodniczącego, czy mam je referować, czy zaczekać z tym do stosownego posiedzenia Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów? Wiem, że inwestycje centralne będą przedmiotem odrębnego posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-441">
          <u xml:id="u-441.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Uważam, że lepiej przedstawić te sprawy na posiedzeniu poświęconym inwestycjom centralnym, ponieważ i tak dotyczą one w dużej części jednostek służby zdrowia. Prawdopodobnie będziemy powtarzali ten temat dwa razy, ponieważ odbędzie się jeszcze posiedzenie podkomisji związane z tym tematem. Proponuję, żeby to odłożyć, zresztą nie widzę na sali specjalistów od inwestycji centralnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-442">
          <u xml:id="u-442.0" who="#PoselJanKopczyk">Wobec tego nie będę referował uwag dotyczących inwestycji centralnych. Tak więc albo ja, albo inny przedstawiciel Komisji Zdrowia stawi się na posiedzeniu poświęconym inwestycjom centralnym. Proszę tylko, żeby pamiętać o Komisji Zdrowia i w stosownym czasie udzielić głosu jej przedstawicielowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-443">
          <u xml:id="u-443.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Na pewno będzie zaproszony przedstawiciel Komisji Zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-444">
          <u xml:id="u-444.0" who="#PoselWieslawSzweda">Mam do pana przewodniczącego pytanie dotyczące tej sprawy. Chcemy poruszyć kwestię, która będzie pośrednio związana z inwestycjami centralnymi. W związku z tym chcę zapytać, czy na posiedzeniu Komisji Zdrowia omawiano kwestię Górnośląskiego Szpitala Onkologicznego w Gliwicach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-445">
          <u xml:id="u-445.0" who="#PoselJanKopczyk">Nie przypominam sobie, żeby ten tytuł inwestycyjny był omawiany w jakiś szczególny sposób. Nie ma też żadnego wniosku szczegółowego dotyczącego tego tytułu inwestycyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-446">
          <u xml:id="u-446.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Chciałbym prosić pana posła Szwedę i pana posła Ciesielskiego, żeby zająć się tą sprawą na posiedzeniu podkomisji. Zachowalibyśmy pewien porządek obrad. Wiedzielibyśmy czego oczekiwać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-447">
          <u xml:id="u-447.0" who="#PoselWieslawSzweda">Chodzi o to, że to jest dosyć specyficzna sprawa. Dotyczy korespondencji między panem ministrem Żochowskim, a wojewodą katowickim w sprawie właśnie Górnośląskiego Szpitala Onkologicznego. Jest to kwestia powiązania pewnych wydatków inwestycyjnych i innych środków, które powinny być przeznaczone na wyposażenie szpitala. Będzie się to ze sobą wiązało. Jeżeli obecnie nie znajdziemy rozwiązania tego problemu, to i tak sprawa będzie powiązana z tą inwestycję i musi być omówiona, niezależnie od tego, czy uzgodnimy ją wcześniej na posiedzeniu podkomisji, czy też nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-448">
          <u xml:id="u-448.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Proszę o zabranie głosu pana posła Cichosza, a następnie pan poseł Szweda uzupełni swoje wystąpienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-449">
          <u xml:id="u-449.0" who="#PoselJanuszCichosz">Na wstępie chciałbym przedstawić ogólną uwagę. Na posiedzeniu Komisji Zdrowia, w którym uczestniczyłem, zgłoszono wiele wniosków. Resort zdrowia zobowiązał się przysłać odpowiedzi na piśmie. Nie mogłem być na kolejnym posiedzeniu, jednakże prosiłem obsługujących posiedzenie, żeby przekazali mi te materiały. Niestety do dnia dzisiejszego nikt nie był uprzejmy dostarczyć mi tych materiałów. Dlatego może się zdarzyć, że niektóre sprawy i pytania, które postawię będą bezprzedmiotowe, ponieważ udzielono na nie odpowiedzi w trakcie drugiego posiedzenia Komisji Zdrowia dotyczącego budżetu Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej. Na wstępie chciałbym przedstawić kilka ogólnych uwag. Na ochronę zdrowia w 1997 roku zaplanowano bezpośrednio z budżetu kwotę 18.230 mln zł, łącznie z wydatkami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i administracji. Oznacza to wzrost o 23,8% nominalnie i 8,1% realnie w stosunku do przewidywanego wykonania 1996 roku.</u>
          <u xml:id="u-449.1" who="#PoselJanuszCichosz">Po wyeliminowaniu w 1996 roku jednorazowych wypłat, zaległych dodatków z lat 1992-1995 za dyżury lekarskie pełnione nocą oraz wyodrębnieniu z planu na 1997 rok wydatków na ochronę zdrowia dotyczących bezpieczeństwa publicznego, nakłady na ochronę zdrowia wzrosną o 6,3%. Wzrost nakładów po uwzględnieniu środków z rezerw celowych zaplanowanych w projekcie budżetu na 1997 rok wyniesie: w budżecie ministra zdrowia 122,6%, w budżetach wojewodów - 121,3%. Wzrost przeciętnego średniorocznego wynagrodzenia na jeden etat kalkulacyjny w ochronie zdrowia wyniesie 121%. Wydatki pozapłacowe wzrosną o 22,8%, wobec przewidywanego na 1997 rok wskaźnika inflacji - 15%. Oznacza to realny wzrost nakładów na wydatki rzeczowe, oznacza to również realny wzrost nakładów na ochronę zdrowia po raz pierwszy od kilku lat. Udział wydatków na służbę zdrowia w relacji do ogólnych wydatków budżetowych ulegnie zwiększeniu o 0,6% tj. z 14,2% do 14,8%.</u>
          <u xml:id="u-449.2" who="#PoselJanuszCichosz">Przechodzę do omawiania budżetu Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej - część 35 oraz zbiorczego budżetu wojewodów, zgodnie z porządkiem przyjętym na obecnym posiedzeniu. Dochody planowane w części dotyczącej resortu zdrowia rosną w 1997 roku rosną o 5,7%. Jest to prawie równomierny wzrost we wszystkich działach. Wyjątkiem jest dział - oświata i wychowanie, gdzie wzrost dochodów wyniesie 75%. Dotyczy to jednak bardzo niskich kwot. Głównym źródłem dochodów są środki uzyskane ze sprzedaży składników majątkowych. Część dochodów pochodzi z wpływów z usług świadczonych przez szpitale oraz wpływów usług i różnych dochodów inspektorów nadzoru farmaceutycznego.</u>
          <u xml:id="u-449.3" who="#PoselJanuszCichosz">Jeżeli chodzi o wydatki budżetowe resortu zdrowia, wyniosą one 3.488 mln zł i będą wyższe o 10,9% od przewidywanego wykonania w roku bieżącym. Po uwzględnieniu rezerw wzrost wyniesie 20,6%. Główną pozycję wydatków stanowią wydatki bieżące w wysokości 3.174 mln zł. Wzrastają one o 9,2%. Natomiast wydatki inwestycyjne wzrastają znacznie, ponieważ o 32,2%. W projekcie budżetu na 1997 rok ustalono, że nakłady będą przeznaczone głównie na kontynuację reform w służbie zdrowia. Dotyczy to przede wszystkim: tworzenia nowego modelu funkcjonowania medycyny pracy, upowszechniania systemu wolnego wyboru lekarza. Mieszczą się w tym problemy związane ze szkoleniem lekarzy, inspirowaniem rozszerzania sieci gabinetów lekarskich, powstawaniem nowego modelu finansowania wysoko specjalistycznych usług medycznych. Na ten cel po raz pierwszy w projekcie budżetu na 1997 rok  zaplanowano środki w budżecie Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej w kwocie 150,6 mln zł, w budżetach wojewodów - 184,8 mln zł. Środki te będą przekazywane do tych klinik i szpitali, w których będą realizowane specjalistyczne świadczenia medyczne. Kontynuowane będzie tworzenie systemu rejestracji usług medycznych. Tworzone będą również warunki do przekształcania jednostek budżetowych ochrony zdrowia w samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-449.4" who="#PoselJanuszCichosz">Jeżeli chodzi o gospodarstwa pozabudżetowe Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, trudno coś powiedzieć na ten temat, ponieważ informacje na ten temat są bardzo skromne. Można powiedzieć tylko tyle, że środki które będą na początku roku połączone z dochodami uzyskanymi w gospodarce pozabudżetowej, a więc środki specjalne zakładów budżetowych i gospodarstw pomocniczych pokryją wydatki planowane na 1997 rok. Przewiduje się pozostawienie ich na koniec roku na rachunkach gospodarstw pomocniczych.</u>
          <u xml:id="u-449.5" who="#PoselJanuszCichosz">Jeżeli chodzi o dotacje dla jednostek niepaństwowych na zadania państwowe - załącznik nr 7, to na ochronę zdrowia planuje się kwotę 33.914 mln zł, jest to 106,08% wykonania budżetu 1996 roku. Na działalność różną planuje się kwotę 7.564 mln zł, jest to 110% środków 1996 roku. Rezerwy celowe w części 83 w pozycjach 26, 27, 29, 30, 31, 42 obejmują kwotę 642.914 mln zł. Największa pozycja - 27 są to środki przeznaczone na stworzenie warunków do przekształcania jednostek budżetowych ochrony zdrowia w samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej - 230 mln zł. Wysoka jest również rezerwa na usługi wysoko specjalistyczne, wyodrębniona po raz pierwszy w 1997 roku - 184,8 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-449.6" who="#PoselJanuszCichosz">Jeżeli chodzi o zbiorczy budżet wojewodów, to planowane dochody na 1997 rok wyniosą 1.664 tys. zł i będą mniejsze w stosunku do roku 1996 o 721 tys. zł, czyli o 30,2%. Dochody pochodzić będą głównie ze sprzedaży składników majątkowych, przede wszystkim w kolumnach transportu sanitarnego. Dochody różnie kształtują się w różnych województwach. Wzrost wynosi od 0 do 333% w stosunku do roku bieżącego. W sześciu województwach w ogóle nie planuje się żadnych dochodów.</u>
          <u xml:id="u-449.7" who="#PoselJanuszCichosz">Wydatki na ochronę zdrowia zaplanowano na kwotę 12.168 tys. zł, czyli o 12,1% więcej niż w 1996 roku. Udział wydatków na ochronę zdrowia w poszczególnych województwach jest bardzo zróżnicowany. Udział w budżecie wynosi od 49,4% w województwie zielonogórskim do 68,3% w województwie jeleniogórskim. Średnia krajowa mieści się na poziomie 60%. Nasuwa się uwaga, że przy corocznym wzroście udziału wydatków na ochronę zdrowia w wydatkach budżetowych w niedługim czasie, po zakończeniu inwestycji centralnych, w niektórych województwach możemy spotkać się z sytuacją, że cały budżet wojewodów przeznaczony będzie na ochronę zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-449.8" who="#PoselJanuszCichosz">Jeżeli chodzi o dotacje celowe, są to dotacje dla jednostek niepaństwowych na zadania państwowe. Kwota przeznaczona na ten cel wynosi 6.460 tys. zł. Wzrost został zaplanowany na poziomie 42,6%. Na zadania zlecone gminom przeznacza się 126,9 mln zł, jest to wzrost o 154%. W dotacjach tych zaplanowano środki na podwyżki wynagrodzeń w 1997 roku. Nasuwa się pytanie, o ile wzrosną z tych środków, które są dosyć wysokie, płace? Na zadania przekazane miastom przekazano kwotę 906 mln zł, jest to wzrost o 131,3% w stosunku do roku ubiegłego.</u>
          <u xml:id="u-449.9" who="#PoselJanuszCichosz">Nie będę referował spraw dotyczących inwestycji centralnych. Będą one omawiane, jak powiedział pan przewodniczący, na odrębnym posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-449.10" who="#PoselJanuszCichosz">Jednak na tle budżetu ochrony zdrowia nasuwają się następujące uwagi. W jaki sposób i w jakim czasie zostaną pokryte zobowiązania wymagalne jednostek ochrony zdrowia podległych wojewodom oraz zobowiązania z  tytułu leków dla uprawnionych?  Te kwoty rosną i nie są rozliczane. W związku z tym jest to sytuacja, nad którą trzeba się obecnie bardzo poważnie zastanowić. Druga uwaga, która nasuwa się na tle omawianego budżetu wiąże się z pytaniem - czym kierowano się przy planowaniu wydatków na wysoko specjalistyczne usługi medyczne? Jak liczono podział środków na poszczególne województwa? Trzecia uwaga, która się nasuwa może być omawiana przy inwestycjach centralnych, ale w związku z tym, że Komisja Zdrowia zaproponowała kilka zmian pozycji dotyczących inwestycji centralnych, dlatego pozwolę sobie zadać to pytanie. Czym należy tłumaczyć wzrost kosztów kontynuowanych inwestycji z zakresu ochrony zdrowia oraz czym należy tłumaczyć przesuwanie terminów zakończenia inwestycji dotyczących służby zdrowia ujętych jako inwestycje centralne?</u>
          <u xml:id="u-449.11" who="#PoselJanuszCichosz">Nasuwa się również inne pytanie. Może wykraczam poza tematykę obecnie poruszaną, ale czy działa przy ministrze zdrowia jakieś gremium, jakaś komórka organizacyjna, która dokonywałaby oceny planowanych zakupów sprzętu specjalistycznego? Chodzi zwłaszcza o sprzęt najnowszej generacji. Ważne jest też, aby kierować taki sprzęt do ośrodków, gdzie będzie on właściwie i w pełni wykorzystany. Z naszych badań nad realizacją inwestycji centralnych odnosimy wrażenie, że tym problemem nikt się nie interesuje. Wszyscy, którzy budują nowe inwestycje silą się na to, żeby zakupić jak najdroższy i najnowszej generacji sprzęt bez względu na to, czy jest on potrzebny i czy będą w stanie ten sprzęt wykorzystywać. Podraża to bardzo poważnie koszty inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-449.12" who="#PoselJanuszCichosz">Nie umiem odnieść się do wniosku dotyczącego kolejowej służby zdrowia. Komisja Zdrowia proponuje wzrost środków na ten cel, natomiast z projektu budżetu wynika, że na ten cel przeznaczono znaczne środki. Stąd wynika moja uwaga. Czy dokonano już rozpisania dodatkowych kwot, ponieważ wyliczono, że brakuje 8 mln zł dla kolejowej służby zdrowia? Pozostałe wnioski dotyczące inwestycji centralnych zostaną omówione na innym posiedzeniu. Sądzę, że będziemy o nich dyskutowali. Jestem z tym przygotowany na obecne posiedzenie, ponieważ jestem członkiem podkomisji do spraw inwestycji centralnych.</u>
          <u xml:id="u-449.13" who="#PoselJanuszCichosz">Wnoszę o przyjęcie budżetu w częściach dotyczących ochrony zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-450">
          <u xml:id="u-450.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Dziękuję bardzo. Proszę pana posła Szwedę, aby wyjaśnił sprawę szpitala w Gliwicach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-451">
          <u xml:id="u-451.0" who="#PoselWieslawSzweda">Wypowiedź w tej sprawie będzie musiała być dłuższa. Sytuacja wygląda następująco. Zgodnie z wnioskami wojewody na 1996 rok dzięki działaniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, zapewniliśmy środki w znacznej wysokości na realizację tytułu inwestycyjnego - Górnośląski Szpital Onkologiczny. Według zapewnień właściwych służb prowadzących tę inwestycję w województwie katowickim, przyznane środki miały wystarczyć do zakończenia inwestycji w 1997 roku i likwidacji takiego tytułu inwestycyjnego z dniem 1 stycznia 1997 r. Szpital miał być oddany do użytku. Podczas prac pojawiały się sygnały, że te środki są niewystarczające. Natomiast lekarz wojewódzki i właściwe służby finansowe wojewody katowickiego zapewniały nas, że inwestycja jest zakończona, a inne sygnały są po prostu pretekstem do wyłudzenia dodatkowych środków z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-451.1" who="#PoselWieslawSzweda">Obecnie okazuje się, że brakuje pieniędzy na dalszą realizację tej inwestycji w wysokości 77,5 mln zł. Sytuacja jest taka, że wojewoda w wykazie swoich inwestycji centralnych nie zawarł tytułu inwestycyjnego - Górnośląski Szpital Onkologiczny. Nie ma go też w inwestycjach centralnych realizowanych przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, mimo że zapewnienia lekarza wojewódzkiego były takie, że poczyni starania dotyczące przekazania i realizacji w dalszym ciągu tej inwestycji, już jako inwestycji - filia w Gliwicach Instytutu Onkologicznego w Warszawie - Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-451.2" who="#PoselWieslawSzweda">Podczas dyskusji na temat budżetu na 1997 rok i w związku z dociekaniami posłów z naszego regionu związanych z tym, że brakuje jeszcze takich dużych nakładów na realizację tej inwestycji, wojewoda katowicki podał dwa argumenty. Pierwszy - nastąpiła aktualizacja wartości kosztorysowej, ponieważ od trzech lat kosztorysy tej inwestycji nie były przeszacowywane i dlatego trzeba było dokonać tej operacji. Stąd pojawił się problem z tą inwestycją. Drugi powód - zaangażowanie części środków finansowych przeznaczonych na realizację tej inwestycji na adaptację i uruchomienie linii terapeutycznej dotyczącej teleradioterapii w starej części Instytutu Onkologii funkcjonującego w Gliwicach. Wydaje się to złamaniem prawa budżetowego. Wojewoda wszakże przyznaje się do zaangażowania kwoty tylko 4 mln zł na częściową modernizację istniejącego obiektu z pieniędzy inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-451.3" who="#PoselWieslawSzweda">W związku z tym, że nie mogliśmy w pełni wyjaśnić rzeczywistej sytuacji związanej z powstawaniem szpitala w Gliwicach, wystąpiliśmy jako grupa posłów do NIK o szybką i doraźną kontrolę wykorzystania środków inwestycyjnych na realizację tej inwestycji. Czekamy na jej wyniki. Sądzimy, że NIK stosunkowa szybko dokona tej kontroli. Chciałbym uzyskać od Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej potwierdzenie lub zaprzeczenie informacji, które my jako posłowie tego regionu posiadamy, w sprawie Instytutu Onkologii. Pytania brzmią następująco.</u>
          <u xml:id="u-451.4" who="#PoselWieslawSzweda">Czy prawdą jest, że jeśli chodzi o zakupioną przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej dla instytutu onkologicznego w Gliwicach linię terapeutyczną, dokonano uzgodnień z Ministerstwem Finansów, w których zapewniono, że instytut otrzyma pieniądze na adaptację pomieszczeń, aby można było uruchomić tę linię terapeutyczną. Wojewoda twierdzi, że przeniesienie środków było uzgodnione, minister zdrowia miał dać te pieniądze, a nie dał. Czy prawdą jest, że wojewoda wystąpił do ministra zdrowia z propozycją przejęcia kontynuacji inwestycji - Górnośląski Szpital Onkologiczny przez ministra zdrowia? Czy ministerstwo zajęło w tej sprawie stanowisko?  Jeżeli zaś zajęło stanowisko, to jakie ono było? Czy ministerstwo zdrowia, znając sytuację Górnośląskiego Szpitala Onkologicznego ma jakąś koncepcję wyjścia z tej patowej sytuacji?  Wydaje mi się, że dalsza realizacja tej inwestycji w Gliwicach jest dla województwa katowickiego ważna - po prostu - nie wymaga dalszego uzasadnienia. Jest ona konieczna nie tylko dla województwa katowickiego, ale również dla całego makroregionu południowego. Chcę powiedzieć jeszcze jedno. Według wstępnych obliczeń kosztorysowych, kwestie dotyczące adaptacji linii terapeutycznej miały być rozwiązane za kwotę 256 mln zł. Stąd też wynika nasze niedowierzanie, że z pieniędzy inwestycyjnych zaangażowano tylko 4 mln zł na roboty adaptacyjne, a mamy informację, iż linia terapeutyczna już niedługo zacznie funkcjonować.</u>
          <u xml:id="u-451.5" who="#PoselWieslawSzweda">Proszę Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej oraz Ministerstwo Finansów o informacje lub przedstawienie koncepcji rozwiązania tego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-452">
          <u xml:id="u-452.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">W jakim trybie będą państwo odpowiadać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-453">
          <u xml:id="u-453.0" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejWojciechGuglas">W części inwestycyjnej wchodzimy w tematy, które będą przedmiotem posiedzenia podkomisji. Pan poseł Cichosz jako członek tej podkomisji jest doskonale o tym powiadomiony. Będą omawiane wszystkie inwestycje centralne w części 85 - zbiorczy budżet wojewodów, jak również w części 35 - Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej. Wtedy będą dokładnie sprawdzone planowane środki na inwestycje centralne. Jeżeli chodzi o centrum onkologii w Gliwicach, to mylimy odpowiedzialność ministra zdrowia z odpowiedzialnością wojewodów. Tak naprawdę nie wiem, w jakim sensie Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej ma szukać rozwiązania, jeżeli chodzi o tę inwestycję. Pan dyrektor Zalewski wyjaśni sprawy dotyczące szczegółów i przedstawi odpowiedzi na pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-454">
          <u xml:id="u-454.0" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejPiotrZalewski">Chciałbym odpowiedzieć na pytanie, czy jest planowane połączenie tego szpitala z Instytutem Onkologicznym w Warszawie. Wydaje się to dość rozsądne rozwiązanie, pod jednym tylko warunkiem, że ta inwestycja zostanie zakończona w ramach budżetu wojewody tak, jak została rozpoczęta. Przejmowanie inwestycji na dzisiejszym etapie, bez rozliczenia jest praktycznie niemożliwe. Jeżeli chcielibyśmy przeprowadzić taką operację, powinniśmy w ramach budżetu Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej wprowadzić nowy tytuł inwesty-cyjny z środkami na zakończenie nowego programu istniejącego obiektu. Jest to po prostu niemożliwe przy aktualnym podziale budżetu. W związku pierwszym działaniem, które należy wykonać, żeby w ogóle móc rozmawiać o jej dalszym losie, jest rozliczenie tej inwestycji. Jak orientuję się z korespondencji prowadzonej w tej sprawie, inwestycja nie była prowadzona najlepiej, co zresztą w rozmowie z lekarzem wojewódzkim sygnalizowałem. Stwierdziłem, że nie będzie możliwości rozmów o dalszym losie tej inwestycji jako filii Instytutu Onkologii w Warszawie. Miało to po prostu spowodować przejęcie obu instytutów pod jeden zarząd. Z uwagi na to, że oba budynki są praktycznie w ramach prawie jednej parceli - tak to wygląda w Gliwicach - świadczą również podobny zakres usług, dlatego słusznym wydaje się, żeby był to jeden instytut. Na dzień dzisiejszy takiego przejęcia formalnie nie można wykonać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-455">
          <u xml:id="u-455.0" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejWojciechGuglas">Panie przewodniczący. Sądzę, że jeśli chodzi o centrum onkologii w Gliwicach, jest to dość duże kuriozum. Wiadomo, że nie podzielam poglądu, iż można bronić wzrost wartości kosztorysowej wzrostem kosztów. Jeżeli jednak w poprzednim budżecie założono, że suma 88 mln zł prowadzi do zakończenia inwestycji, to musiało nastąpić przeszacowanie. Sądzę, że ta sprawa powinna być poddana wnikliwej analizie i bardzo dobrze, że powstała inicjatywa poselska, która spowoduje zbadanie sprawy przez NIK. NIK zbada zasadność wydatkowania środków, natomiast w ramach Komisji ocenimy całkowicie tę inwestycję. Resort zdrowia właściwie nie miał podstaw do ingerowania w rozliczanie tej inwestycji. Resort może jedynie - na mocy rozporządzenia ministra zdrowia z 1985 roku - opiniować zbiorcze zestawienie kosztów i cykl projektowy. Natomiast rozliczenie leży w gestii wojewody. Sądzę, że w ramach wspólnego działania i nadzoru nad inwestycjami centralnymi prowadzonego przez Ministerstwo Zdrowia, podkomisję do spraw inwestycji centralnych, Ministerstwo Finansów i dotychczas przez CUP, jesteśmy w stanie przedstawić Komisji opinię w tej sprawie. Nie może to być opinia oparta tylko o stwierdzenia, ale oparta na faktach. Kwestia tej inwestycji jest nowym tematem, który nie był poruszony na posiedzeniu Komisji Zdrowia. Na obecnym posiedzeniu jest podniesiony po raz pierwszy. Sądzę, że należy poczekać i powrócić do niego, kiedy będziemy mówić o inwestycjach centralnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-456">
          <u xml:id="u-456.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Czy są pytania do przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-457">
          <u xml:id="u-457.0" who="#PoselFranciszekPotulski">Przepraszam za moje pytanie, wynika prawdopodobnie z mojego lenistwa, ale czy można byłoby w jednym zdaniu powiedzieć jaka jest łączna kwota nakładów na zdrowie w latach 1996 i 1997? Chodzi o to jak zmienia się procent wzrostu nakładów na tę sferę działalności. Drugie pytanie jest następujące. Ile województw, z ogólnej liczby 49, jest nie zadłużonych, jeśli chodzi o nakłady na służbę zdrowia? Rozumiem, że jeśli mówię nie zadłużonych, mam na myśli kwoty zadłużenia nie większe niż 5% łącznych nakładów. Wiem bowiem, że różnie może się zdarzyć, mogą być jakieś naprawdę niewielkie kwoty zadłużeń. Trzecie pytanie. Czy Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej ma szacunkowe dane, ile środków na służbę zdrowia wpływa z innych źródeł niż budżet, w tym również różnego rodzaju funduszy pomocowych? Jest to kwestia dotycząca również wypowiedzi pana posła Cichosza, że tak naprawdę nie wiadomo kto, gdzie, dlaczego, na skutek jakiej polityki kupuje różnego rodzaju urządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-458">
          <u xml:id="u-458.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejIzabellaDudzin">Chciałabym najpierw powiedzieć o nakładach finansowych na ochronę zdrowia. Nakłady na ochronę zdrowia w 1997 roku w stosunku do roku 1996 we wszystkich resortach prezentowanych w budżecie, łącznie z budżetami wojewodów rosną nominalnie o 23,8%. Jeżeli dodamy do tego środki zapisane w art. 38 ustawy budżetowej, dochody zdrowia de facto wzrosną nominalnie o 24,9%. W tym przepisie chodzi o możliwość zaciągnięcia kredytu w bankach zagranicznych do wysokości 105 mln dolarów i przeznaczenie tych środków na zakup urządzeń dla jednostek ochrony zdrowia. Po zaciągnięciu tego kredytu zwiększa się deficyt budżetowy, na co jest potrzebna zgoda Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-458.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejIzabellaDudzin">Chcę podkreślić, że jest to wzrost planowanych nakładów, jakiego nie notowaliśmy do 1991 roku. Były lata, kiedy faktyczne nakłady poniesione na ochronę zdrowia rosły w czasie wykonania budżetu, ale stawało się to na skutek przekazywania w grudniu kwot na oddłużanie. Obecnie tak wysoki wzrost nakładów na ochronę zdrowia umożliwi wszystkim jednostkom lepsze planowanie budżetu. Mamy nadzieję, że realny wzrost ponad wskaźnik inflacji przyczyni się do tego, że placówki służby zdrowia od początku roku będą mogły inaczej planować swoje wydatki. Chodzi przede wszystkim o nie wchodzenie w zadłużenie i likwidowanie tego, w które wpadły w latach poprzednich.</u>
          <u xml:id="u-458.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejIzabellaDudzin">Chcę powiedzieć, że zgodnie z preferencją rządu nakłady na płace w służbie zdrowia są wyższe niż nakłady na płace w pozostałych działach sfery budżetowej. Wobec wzrostu na poziomie 5,5% w całej sferze budżetowej, w jednostkach ochrony zdrowia wzrost wyniesie realnie 6%. Jest to wynik ustaleń komisji trójstronnej. Tak zostało to podane w założeniach ustawy i jej uzasadnieniu. Jednostki ochrony zdrowia, służba zdrowia, nakłady na tę służbę są bowiem priorytetem w 1997 roku. Widać to wyraźnie zarówno jeśli chodzi o wzrost nakładów ogółem, jak też jeśli chodzi o wzrost środków na wynagrodzenia. Podane wielkości wzrostów płac, zawierają środki z rezerw w części - rezerwy celowe, przeznaczonych na podwyżkę wynagrodzeń. Chciałam po prostu podać wszystkie nakłady na ochronę zdrowia, jakie są przewidziane w ustawie budżetowej. Kwota ta uwzględnia również wzrost nakładów na ochronę zdrowia w samorządach. Kwoty, które podałam uwzględnia wszystkie środki przeznaczone na ochronę zdrowia zarówno w resorcie zdrowia, transportu, spraw wewnętrznych, wszystkich częściach budżetu w których występuje ochrona zdrowia, jak również środki przeznaczone dla gmin, które przejęły w zarząd jednostki ochrony zdrowia. Dodatkowo, aby otrzymać pełną kwotę zaplanowanych wydatków na służbę zdrowia, należy uwzględnić kredyt i rezerwy celowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-459">
          <u xml:id="u-459.0" who="#PoselWieslawSzweda">Chciałbym stwierdzić, że niczego nie mylimy w zakresie kompetencji dotyczących sytuacji szpitala w Gliwicach. Chciałbym zapewnić, że doskonale wiemy, kto ponosi odpowiedzialność i winę za taki, a nie inny sposób powstania tego problemu. Szukamy tylko pewnych argumentów i chcemy potwierdzenia wiadomości, których czasem się domyślamy, ale nie możemy ich uzyskać. Niemniej problem pozostaje i trzeba go rozwiązać. Zdaję sobie sprawę, że możemy wrócić do tematu przy omawianiu inwestycji centralnych i będzie to słuszne rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-459.1" who="#PoselWieslawSzweda">Natomiast nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie, czy były uzgodnienia między lekarzem wojewódzkim w Katowicach a Ministerstwem Zdrowia i Opieki Społecznej dotyczące zabezpieczenia środków finansowych w 1996 roku na uruchomienie linii terapeutycznej w Instytucie Onkologii. Nie uzyskałem takiej informacji, a chciałbym to wiedzieć. Znamy też doskonale kwestię problemów służby zdrowia w województwie katowickim. Od kilku lat postulujemy zmianę dotyczącą kwestii zarządzania służbą zdrowia w województwie katowickim. Mimo, że mamy wątpliwości dlaczego wydatki w budżecie wojewody katowickiego rosną nominalnie tylko o 0,3% w porównaniu do 1996 roku, nie podnosimy tego tematu. Uważamy bowiem, że jeżeli służba zdrowia będzie dalej tak kierowana i zarządzana w województwie katowickim, jak to się odbywa obecnie, nie ma sensu w tej sprawie robić zamętu o jakieś ewentualne dodatkowe środki.</u>
          <u xml:id="u-459.2" who="#PoselWieslawSzweda">Kwestie dotyczące uzgodnień między lekarzem wojewódzkim i Ministerstwem Finansów w sprawie środków na uruchomienie linii terapeutycznych w instytucie nie mają nic wspólnego z inwestycją centralną. Prosiłbym przedstawicieli Ministerstwa Finansów o konkretną odpowiedź w tej kwestii. Jeżeli Ministerstwo nie jest w stanie przedstawić jej na obecnym posiedzeniu Komisji, może zaproponuje w jakim czasie ustosunkuje się do mojego pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-460">
          <u xml:id="u-460.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejIzabellaDudzin">Chciałam wypowiedzieć się w sprawie 3% wzrostu nakładów w województwie katowickim, ponieważ być może, że na tej podstawie są wysuwane również pewne wnioski. Chcę stwierdzić, że tak niski wzrost nakładów jest spowodowany przekazaniem w roku 1997 do budżetu Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej Śląskiego Centrum Chorób Serca. Były to bardzo duże nakłady i w porozumieniu z wojewodą ta pozycja została przesunięta z budżetu wojewody do budżetu resortu. Stąd gdyby doprowadzić do porównywalności budżet wojewody uwzględniając Śląskie Centrum Chorób Serca, te wskaźniki byłyby inne. W naszym materiale wspominamy o tym, że taka sytuacja miała miejsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-461">
          <u xml:id="u-461.0" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejWojciechGuglas">Chciałbym wypowiedzieć się w kwestii zakupu linii terapeutycznej dla ośrodka w Gliwicach. Jeżeli spojrzymy na zabezpieczenie i przyznanie środków w zakresie inwestycji centralnej, mieściły się w nich fundusze na wyposażenie tego ośrodka. Sądzę, że zakup został wykonany z tych pieniędzy. Zakupu tej linii dokonywało centrum onkologii. Chciałbym stwierdzić, że nie było porozumienia między ministrem, a lekarzem wojewódzkim w zakresie finansowania tej inwestycji. Inną sprawą jest, że zakupy w ramach programu onkologicznego z puli centralnej związane z wyposażeniem ośrodków, są uzgadniane między prof. Kułakowskim, a centrami onkologii w kraju. Obecnie nie jestem w stanie odpowiedzieć dokładniej, a nie chciałbym przed Komisją odpowiadać, że coś mi się wydaje. Wolę opierać się na faktach i dokumentach. W związku z tym przed posiedzeniem podkomisji przeanalizujemy sprawę związaną z sytuacją szpitala w Gliwicach. Tym bardziej, że sprawa jest skomplikowana, a panowie opieracie się na dokumentach przekazanych przez lekarza wojewódzkiego.</u>
          <u xml:id="u-461.1" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejWojciechGuglas">Sądzę, że postaramy się w ramach działań resortu zdrowia dojść przynajmniej części prawdy. Uważam, że resztę możemy wyjaśnić na posiedzeniu podkomisji, analizując wydatki w zakresie środków, które uzyskał wojewoda na zakończenie inwestycji w Gliwicach. Jest to ważne, ponieważ środki przekazane w bieżącym roku miały zakończyć tę inwestycję. Natomiast obecnie wyniknął problem braku środków, a inwestycja jest nadal nie zakończona. Muszę powiedzieć, że nie potrafię odpowiadać nie znając faktów. Nie mogę powiedzieć, że coś mi się wydaje. Musimy przystąpić do analizy materiałów i dopiero po niej oraz po posiedzeniu podkomisji do spraw inwestycji centralnych, będę w stanie dokładniej przedstawić sprawę członkom Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-462">
          <u xml:id="u-462.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Czy przedstawiciele Ministerstwa Finansów chcieliby wypowiedzieć się w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-463">
          <u xml:id="u-463.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Chcę wyjaśnić jedną sprawę dotyczącą szpitala w Gliwicach. Chciałabym, aby posłowie zechcieli zrozumieć, że trudno jest znaleźć rozwiązanie dla całej wielkiej inwestycji. Dzwoniłam przed chwilą po to, żeby dowiedzieć się jak wyglądała sprawa szpitala nie tylko w latach 1995 i 1996, ale również wcześniej. Chodziło mi o cofnięcie naszych rozważań jeszcze dalej. W 1995 roku inwestycja miała zgłoszoną wartość kosztorysową na poziomie 95.300 mln zł. Dobiegała końca. Na rok 1996, tłumacząc to koniecznością doposażenia inwestycji, zakupem urządzeń, zwiększono kwotę kosztorysową do 147 mln zł. Wtedy m.in. decyzją Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów zwiększono nakłady do 88 mln zł. Powiedziano, że jest to kwota, która doprowadzi do zakończenia inwestycji. Po 10 miesiącach roku 1996 z dotacji budżetu państwa poniesiono nakłady w wysokości 50,3 mln zł. Według naszej informacji po 10 miesiącach pozostała jeszcze kwota 2.438 tys. zł zobowiązań nie wykupionych. Czyli najwyraźniej ta inwestycja nie jest realizowana według założonego harmonogramu. Nie mamy innej możliwości wymuszenia na inwestorze sfinalizowania budowy i rozliczenia sprawy, niż zamknięcie tytułu i zażądanie tych rozliczeń. To właśnie zostało zaproponowane w projekcie ustawy na 1997 rok.</u>
          <u xml:id="u-463.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Podobnie jak pani minister Dudzin i pozostali koledzy z Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, cieszę się, że na wniosek posłów NIK rozszerzy listę kontrolowanych inwestycji centralnych o tę pozycję. Inne pozycje, które miały być skontrolowane, były odpowiednio mniejsze. Po wynikach kontroli będziemy mieli pełen przegląd zdarzeń, które miały miejsce na budowie w ciągu ostatnich dwóch lat. Nie jest to bowiem historia tylko i wyłącznie roku 1996. Sądzę, że są to wszystkie wyjaśnienia, których możemy z pełną odpowiedzialnością udzielić.</u>
          <u xml:id="u-463.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Ponieważ pan poseł Potulski zapytał jak wygląda zadłużenie służby zdrowia, chcę odpowiedzieć, że takie rozpoznania przeprowadziliśmy każdego miesiąca br. Nasze ostatnie informacje dotyczą zobowiązań liczonych do września 1996 roku. Zawierają zatem informacje o zadłużeniach po trzech kwartałach. Nie chcę czytać listy wszystkich województw. Chciałabym tylko powiedzieć, że sytuacja, jeśli chodzi o całość nakładów na służbę zdrowia wygląda następująco. Według naszych informacji nie ma żadnego zadłużenia jeśli chodzi o część związaną z Ministerstwem Transportu i Gospodarki Morskiej, czyli Polskie Koleje Państwowe. Nie ma też żadnego zadłużenia w dziedzinach, które prowadzi Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki. Jest pewne zadłużenie w służbie zdrowia nadzorowanej przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, co może wiązać się z faktem, że 30 września jest to data zamykająca niektóre rozliczenia. Mimo to, jeśli przyjmiemy, że podstawą pomiaru pozwalającą porównać skalę zadłużenia są zobowiązania istniejące we wrześniu konieczne do poniesienia w stosunku do wydatków planowanych na rok 1996, to zadłużenie w części służby zdrowia nadzorowanej przez ministra zdrowia wynosi 4,4%.</u>
          <u xml:id="u-463.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Średnie zadłużenie u wojewodów w zależności od wysokości nakładów we wszystkich województwach wynosi 13,6%. Przy czym rozrzut jest bardzo duży. Jeśli przyjmiemy, że najlepsi są ci, którzy mają najmniejsze zadłużenie, na początku listy mamy trzy województwa: sieradzkie z zadłużeniem 0,1% ogólnych wydatków planowanych na 1996 rok, chełmskie z relacją 0,7% i piotrkowskie z relacją 1,9%. Z drugiej strony, jako absolutnego `lidera' mamy województwo gdańskie z zadłużeniem stanowiącym 73,2% ogólnych wydatków oraz województwo koszalińskie z zadłużeniem 38,9%. Trzecie województwo - leszczyńskie ma 29,3% długu, następne są zielonogórskie i włocławskie, których dług stanowi po ok. 24% ogólnych wydatków. Pozostała część województw jest w granicach od poniżej 20% do nieco powyżej 2%. Pozwoliliśmy sobie zrobić nieco dłuższą analizę związaną z tymi zagadnieniami, które mają nam pomóc w oddłużaniu służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-463.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">We wszystkich zadłużeniach wojewodów najważniejszą część stanowią kwestie związane z dopłatami do leków dla uprawnionych. Jak państwo pamiętają, w ustawie budżetowej w br. istniał układ alokujący dotacje, które wojewodowie mogą na ten cel przeznaczyć. Alokacja obejmowała 1.560.137 tys. zł. Zgodnie z informacjami, które mamy do dnia 30 września wojewodowie łącznie w ostatecznym wykonaniu budżetu przeznaczają na ten cel 1.455 mln zł, czyli o ok. 105 mln zł mniej, niż by to wynikało z alokacji. Do końca września wojewodowie wydali na cel, o którym mowa, 1.174,8 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-463.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Jednak znowu rysuje się zróżnicowanie wśród województw. Przeczytam województwa, które wedle informacji, jaką posiadamy nie mają lub mają bardzo niskie zadłużenia. W dopłatach do leków nie mają w ogóle zadłużeń województwa: bialskopodlaskie, chełmskie, radomskie, sieradzkie i tarnobrzeskie. Podkreślam, jest to stan na 30 września. Bardzo niewielkie zadłużenia nie sięgające 1% mają: jeleniogórskie, leszczyńskie, piotrkowskie i siedleckie. Województwo gdańskie ma zadłużenie, które wynosi 898,2%. Przy czym wiąże się to niewątpliwie z faktem, iż wojewoda gdański w realizacji wykonania swojego budżetu z 58,8 mln zł, które ustawa przeznaczyła na dopłaty do leków, naprawdę przeznaczył na ten cel tylko 17,2 mln zł. Pozostałe 41,5 mln zł przeznaczył na inne cele. Można byłoby przytoczyć kilka przypadków podobnych do sytuacji w Gdańsku.</u>
          <u xml:id="u-463.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Nawiązuję do postulatu Komisji Zdrowia dotyczącego konieczności przeciwdziałania zadłużeniom i kwestii, że wynika to tylko i wyłącznie z braku środków w budżecie służby zdrowia. Przykład, który podałam przed chwilą temu przeczy. Nie można się z takim poglądem zgodzić, ponieważ nie jest to do końca prawdą. Bywają bardzo różne przypadki i bez wnikliwej analizy nie można uogólniać.</u>
          <u xml:id="u-463.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Pan poseł sprawozdawca był łaskaw powiedzieć, że nie jesteśmy w stanie zrobić analizy. Jesteśmy w stanie zrobić analizę, natomiast bardzo dokładnie za każdym razem trzeba sprawdzać przyczyny, które spowodowały taką, a nie inną sytuację. Chcę również powiedzieć, że w ciągu kilku ostatnich dni w imieniu głównej komisji orzekającej o dyscyplinie wykonania budżetu skierowałam do prawie wszystkich wojewodów pisma dotyczące wykonania wydatków w służbie zdrowia za rok 1995. Zostało to zrobione, ponieważ w wielu przypadkach doszło do przekroczenia preliminowanych kwot wydatków budżetowych w tych działach. Poprosiłam o wyjaśnienie jakie były tego przyczyny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-464">
          <u xml:id="u-464.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Mam pytanie, czy pani minister mogłaby nam tę listę udostępnić?  Chodzi o listę zaległości finansowych poszczególnych województw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-465">
          <u xml:id="u-465.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Proszę bardzo. Jednak egzemplarz, który posiadam jest niewygodny do czytania, ponieważ jest w zmniejszonym formacie. Proponuję, że jutro dostarczymy czytelną listę zadłużeń poszczególnych województw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-466">
          <u xml:id="u-466.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejIzabellaDudzin">Chcę powiedzieć, że na wniosek Komisji Zdrowia przekazaliśmy materiały dodatkowe dotyczące zadłużeń. Są one dostępne dla wszystkich posłów w sekretariacie Komisji Zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-467">
          <u xml:id="u-467.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Mam pytanie. Pan premier Kołodko w trakcie pierwszego czytania budżetu lub przy rozpatrywaniu podatków mówił o pewnym programie oddłużeniowym. Mówił dość ogólnie. Czy moglibyśmy zapoznać się z jakąś informacją, jak ma wyglądać ten proces? Nie mówię, że musi to być na obecnym posiedzeniu, ale będziemy mieli okazję wrócić do tego tematu i byłoby nam łatwiej obradować, gdybyśmy byli do tego przygotowani. Chodziło o emisję papierów wartościowych itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-468">
          <u xml:id="u-468.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejIzabellaDudzin">Pan premier Kołodko nie mówił o programie oddłużeniowym, ponieważ cały rząd jest przeciwko oddłużaniu, które przeprowadzano w poprzednich latach. Doprowadzało ono do tego, że po paru miesiącach oddłużania te długi narastały. Pan premier Kołodko mówił o restrukturyzacji zadłużenia, tzn. o pomocy tym jednostkom, które zechcą się przekształcić i będą miały warunki do tego, żeby przekształcić się w samodzielne zakłady. Chodziło o pomoc tym jednostkom w spłacie ich zobowiązań. To nie jest to samo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-469">
          <u xml:id="u-469.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">To, o czym pani mówi dotyczy jednej z rezerw celowych. W takim razie czy można dostać od państwa na piśmie wyjaśnienie o czym była mowa w wystąpieniu pana premiera Kołodki, ponieważ powiedział on jednak coś ogólnego i dawało się to różnie interpretować? Czy można wiedzieć, jakie jest stanowisko rządu w tej sprawie? Co rząd naprawdę zamierza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-470">
          <u xml:id="u-470.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Przepraszam panie przewodniczący, ale muszę stwierdzić, że stanowiska rządu, które obrazuje scenariusz działań, jeszcze nie ma. Rada Ministrów omawiała tę sprawę niejednokrotnie w ciągu ostatniego roku. Ostateczna decyzja, która jest stanowiskiem rządu i która zapoczątkowała nasze systemowe prace nad poszukiwaniem właściwego rozwiązania restrukturyzacji długów, jest zaleceniem dla ministra zdrowia i ministra finansów do dokonania pewnych analiz i zaproponowania rozwiązań, które pozwolą zastosować tę restrukturyzację w momencie, gdy uruchomione zostaną procesy przekształceń w jednostki samodzielne. Jest to projekt, który dopiero mamy przedłożyć Radzie Ministrów. Pracujemy nad nim obecnie. Wobec tego, jeśli pan przewodniczący prosi o stanowisko rządu, niestety nie może ono być przedstawione przed końcem grudnia, ponieważ taki jest termin wykonania projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-471">
          <u xml:id="u-471.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Czyli w trakcie prac nad budżetem nie będziemy mogli go otrzymać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-472">
          <u xml:id="u-472.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">W trakcie prac nad budżetem projekt już będzie dostępny, natomiast nie będzie go w najbliższym czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-473">
          <u xml:id="u-473.0" who="#PoselJanKopczyk">Chciałbym wrócić do tematu wywołanego przez pana posła Szwedę i sprawy inwestycji centralnych. Mieliśmy o tym nie dyskutować, ale skoro zaczęliśmy już mówić o tym jednym tytule inwestycyjnym, chcę państwa poinformować, że Komisja Zdrowia w kwietniu br. zajęła się tematem inwestycji szpitalnych, w tym także sprawą inwestycji centralnych i otrzymała materiały z Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, w których napisano, że inwestycje centralne pozostają pod szczególnym nadzorem rządu, Sejmu, Ministerstwa Finansów, CUP oraz sejmowej podkomisji stałej do spraw inwestycji centralnych.</u>
          <u xml:id="u-473.1" who="#PoselJanKopczyk">W tym dokumencie znajduje się następujące stwierdzenie: zgodnie z ustawą budżetową w 1996 roku planuje się oddanie 7 szpitali. Między innymi jest wymieniony szpital w Gliwicach. Zawarte jest również stwierdzenie: w wyniku przeprowadzonej lustracji stwierdzono, że tylko dwie inwestycje mają realną szansę zakończenia w planowanym terminie, tzn. w 1996 roku: Górnośląski Szpital Onkologiczny w Gliwicach i szpital wojewódzki w Tarnowie. Następnie w części szczegółowej opisane są wszystkie parametry dotyczące inwestycji. Wiemy ile łóżek jest w danym szpitalu, jaka jest wartość kosztorysowa itd. Nawiasem mówiąc, zdumiewające jest, że wartość kosztorysowa wzrosła o więcej niż 50% ponad zaplanowane i zagwarantowane ustawą budżetową środki, które miałyby uzupełnić kwotę przeznaczoną na inwestycję do wartości kwoty kosztorysowej. Napisano tam również, że stan zaawansowania rzeczowego, jak i zabezpieczone środki gwarantują zakończenie tej inwestycji w 1996 roku. Do wykonania pozostały roboty wykończeniowe bloku operacyjnego oraz zakup specjalistycznego sprzętu i aparatury.</u>
          <u xml:id="u-473.2" who="#PoselJanKopczyk">Niedaleko szpitala, o którym mówimy znajduje się szpital miejski w Chrzanowie, który ma więcej łóżek, a jego wartość kosztorysowa stanowi mniej więcej 1/3 kosztów szpitala w Gliwicach. Zdumiewające jest to zjawisko. Zastanawiam się kto, jaka instytucja panuje nad inwestycjami centralnymi. Zdumiewa bardzo różna wartość kosztorysowa porównywalnych często placówek, kiedy wartość jednej jest dwukrotnie lub trzykrotnie większa od drugiej. Albo jedne tytuły są niedoszacowane, albo inne są przeszacowane. Przez kolejne lata, mimo podjętych działań i inicjatyw, łącznie z pracą podkomisji do spraw inwestycji centralnych, zdumiewa nietrafność podejmowanych decyzji. Nie chciałbym tego rozwijać. Być może będzie na to czas na specjalnym posiedzeniu Komisji poświęconym inwestycjom centralnym. Jednak chociażby z realizacji nakładów na inwestycje centralne w bieżącym roku mamy taki obraz i taki pogląd. Niestety nad tym nie udaje się panować i znowu nie udaje się znaleźć jakiegoś obiektywnego kryterium, jakiegoś klucza do naliczania tych nakładów, do ustalania wysokości wartości kosztorysowych.</u>
          <u xml:id="u-473.3" who="#PoselJanKopczyk">Pani minister Wasilewskiej chciałbym odpowiedzieć, że wiem, iż jesteśmy w stanie przeprowadzić analizę i każdy jest to w stanie zrobić porównując liczby. We wniosku Komisja Zdrowia napisała właśnie o braku analizy przyczyn takiego stanu. O to nam chodzi, tego nie potrafimy niestety zrobić. Wszyscy się z tym zgadzamy. Nie wiemy np. dlaczego zadłużenia są duże w Gdańsku, a w Sieradzu małe. Niedoszacowanie mimo wszystko jest, ponieważ trudno powiedzieć, że jest właściwie ukształtowany budżet w sieradzkim, piotrkowskim, i pewnie w innych województwach. W naszym wniosku mówimy o tej sytuacji generalnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-474">
          <u xml:id="u-474.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Mam pytanie dotyczące sprawy, o której mówił pan poseł Kopczyk. Zawsze mnie dziwiło, kto określa wielkość planowanych inwestycji służby zdrowia? Niektóre szpitale są trzy razy za duże, wszyscy o tym wiedzą i nie można tego zmienić. Rozumiem, że ktoś zaczął budowę i wszyscy wiedzą, że szpital jest za duży, ale czy po drodze nie można zmniejszyć inwestycji? Jest to pytanie do Ministerstwa Finansów, bowiem pani minister Wasilewska zajmowała się tym przez lata, jak również do Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej. Proponuję, aby rozpatrzyć sprawę łącznie z pytaniem pana posła Kopczyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-475">
          <u xml:id="u-475.0" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejWojciechGuglas">Panie przewodniczący, wyjaśniałem, że materiał dotyczący inwestycji centralnych przygotowaliśmy na posiedzenie Komisji Zdrowia. Wtedy wyjaśniałem, że lata 1991-1994 było kresem, w którym nie dokonywano żadnych przeszacowań kosztów inwestycji. Część inwestycji, które znajdują się w obecnym palnie inwestycji centralnych, są to inwestycje rozpoczęte pod koniec lat 70. i 80. Chcę powiedzieć, że w ramach nadzoru, zgodnie z wynikami pokontrolnymi NIK, kierując się również taką potrzebą, powołaliśmy jednostkę nadzoru inwestycji centralnych w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej. Wszyscy inwestorzy zostali zmuszeni do przeszacowania inwestycji, a także zmiany planów, np. zmniejszenia liczby łóżek. Niejednokrotnie taka sytuacja miała miejsce. Na przykład pan poseł Kopczyk wnosił o rozpatrzenie inwestycji w Grodzisku. Tam np. zmniejszono liczbę łóżek z 600 do 360. Natomiast cykl przystosowywania inwestycji w 1995 roku nie był zakończony, dlatego nie zostało to uwzględnione w ustawie budżetowej na 1996 rok. Stąd też ma miejsce tak znaczny wzrost. Jest to związane z niedoszacowaniem i brakiem przeszacowań inwestycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-476">
          <u xml:id="u-476.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Zatem niektóre inwestycje są przeszacowane, a niektóre nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-477">
          <u xml:id="u-477.0" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejWojciechGuglas">Tak jest. Dlatego mówiłem, że w ramach wspólnej komisji oceniamy inwestycje. Nie można więc powiedzieć, że obecnie nikt nie panuje nad inwestycjami. Mogę powiedzieć, że jest wręcz odwrotnie. Można się nie zgadzać w sprawach szczegółów, natomiast generalnie inwestycje centralne zostały w systemie państwa opanowane. Przynajmniej jeśli chodzi o zaplanowane 50 inwestycji w budżetach wojewodów i 10 inwestycji w części 35 ministra zdrowia. Obecnie, po przeglądzie, który przeprowadza pan poseł Ciesielski, sądzę, że jesteśmy w stanie zmieścić się w zaplanowanym czasie z realizacją ocen inwestycji. Mówiłem także na posiedzeniu Komisji Zdrowia, że kilka inwestycji centralnych budzi nasze zastrzeżenia, a dotyczą one dokumentów przedstawionych przez wojewodów w zakresie zbiorczego zestawienia kosztów. Sądzę, że dyskusja na ten temat będzie bardziej obiektywna, kiedy będziemy pracować nad dokumentami przedstawionymi przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, ponieważ zostały wydane pewne decyzje dotyczące przygotowania dokumentów potrzebnych do oceny. Taka dyskusja odbędzie się w następnym tygodniu. Po zapoznaniu się z tymi dokumentami, będziemy mogli realnie ocenić 50 inwestycji w zbiorczym budżecie wojewodów i 10 inwestycji w części 35 dotyczącej ministra zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-477.1" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejWojciechGuglas">W zakresie części 35 właściwie nie mamy problemów, ponieważ inwestycje są oddawane w terminie. W tym zakresie nie ma przeszacowań i niedoszacowań. Mamy problemy z częścią 85 dotyczącą budżetu wojewodów. Sądzę jednak, że ten temat nie wygląda tak groźnie, jak niektórzy z państwa na to wskazują. Uważam, że po raz pierwszy zaczynamy panować nad inwestycjami centralnymi. Uwidoczniło się to także w przygotowaniu projektu budżetu na 1997 rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-478">
          <u xml:id="u-478.0" who="#PoselJozefGruszka">Mam apel związany z tym, że co chwilę przewija się przyszły czwartek jako data rozmowy o inwestycjach centralnych. Mam wobec tego prośbę. Zostawmy ten temat. Jest on na dziś nie przygotowany, budzi bardzo wiele kontrowersji i uważam, że będziemy mogli podyskutować na ten temat na posiedzeniu w czwartek. Przygotowane dokumenty na pewno ten temat przybliżą i wyjaśnią. Temat jest bardzo szeroki i obecnie możemy nad nim debatować do późnych godzin nocnych, a i tak niewiele z tego wyniknie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-479">
          <u xml:id="u-479.0" who="#PoselFranciszekPotulski">Zgadzam się z wnioskiem sformułowanym przez pana posła Gruszkę. Prosiłbym, żeby Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej podczas analizy spraw, o których mówimy podało także informację, jakie decyzje podjęto w stosunku do osób, które w latach 1991-1994 i w późniejszych latach nie dokonywały przeszacowań inwestycji centralnych. Rozumiem, że ktoś w tych urzędach bierze pieniądze za to, żeby pilnować tych spraw. Mógłby się raz w końcu nauczyć. W związku z tym zapytuję, kiedy będziemy o tym rozmawiać? Chciałbym taką informację uzyskać. Na marginesie chcę powiedzieć, że dobrze, iż wynikła sprawa szpitala w Gliwicach, ponieważ okazuje się, że w Polsce może zdarzyć się jeszcze większe nadużycie niż budowa oczyszczalni Wschód.</u>
          <u xml:id="u-479.1" who="#PoselFranciszekPotulski">Chciałbym powiedzieć, że zwróciliśmy się jako parlamentarzyści do ministra Kołodki, żeby wspólnie z Ministerstwem Zdrowia dokonano rozliczenia województwa gdańskiego. Nie może być takiej sytuacji, że odbiegamy od planu nawet 10-krotnie i nie potrafimy znaleźć przyczyn takiego stanu rzeczy. Nasza teza jest taka, że urzędnicy mający się tym zajmować w urzędzie wojewódzkim są tak powiązani towarzysko, organizacyjnie i sam nie wiem jak jeszcze, że nie są w stanie dokonać rzetelnej analizy prowadzonych w tym urzędzie wydatków na cele służby zdrowia. Uważam, że nie może zdarzać się taka sytuacja, żeby w jednym województwie zadłużenie było prawie równe rocznym wydatkom. Trzeba znaleźć przyczynę takiego stanu i nie może być tak, żeby zostawić szukanie tej przyczyny pracownikowi, który od godziny 7 do 16 jest prorządowy, ponieważ bierze 2000 zł za pracę, a po godzinach pracy jest antyrządowy, ponieważ jest związany z organizacjami opozycyjnymi. Tym bardziej, że media gdańskie donoszą, że były wojewoda gdański jest kandydatem na premiera Polski. W związku z tym najwyższy już chyba czas, aby uświadomić sobie, jak wygląda sprawa służby zdrowia w województwie gdańskim.</u>
          <u xml:id="u-479.2" who="#PoselFranciszekPotulski">Mam jeszcze pytanie. Czy Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej jest w stanie oszacować wysokość nakładów na służbę zdrowia poza budżetem? Chodzi np. o to, ile sprzętu przechodzi przez granicę w ramach darów oraz ile środków przeznacza się na służbę zdrowia z różnego rodzaju funduszów pomocowych? Po prostu, jeżeli wiemy, że komuś udało się załatwić w jakiś sposób urządzenia lub aparaturę, to żebyśmy nie dawali mu środków na kolejne. Nie wiem, czy w województwie gdańskim są potrzebne trzy tomografy komputerowe, czy nie. Czy ktoś rejestruje takie sprawy, panuje nad tym, gdzie są i jakie dodatkowe urządzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-480">
          <u xml:id="u-480.0" who="#PoselWladyslawJasinski">Mam dwa pytania, ale chciałbym je głębiej uzasadnić. Oba są związane z ewentualną dyskusją dotyczącą inwestycji centralnych. Ponieważ w wykazie inwestycji centralnych większość inwestycji jest związana z ochroną zdrowia, mnie będzie bardzo ciekawiła odpowiedź na następujące pytanie. Jaka jest liczba łóżek szpitalnych w poszczególnych województwach lub makroregionach? Chciałbym takie dane otrzymać. Druga sprawa jest również z tym związana. Jak postrzegana jest światowa tendencja, która z uwagi na to, że lecznictwo wysoko specjalistyczne - a lecznictwo szpitalne to w większości przypadków takie lecznictwo - jest bardzo drogie, polegająca na skracaniu do minimum kosztów pobytu w szpitalu na rzecz profilaktyki pozaszpitalnej? Chodzi o odpowiednie zmiany w dostępie do leków itp. Jak ta tendencja będzie przejmowana w Polsce w najbliższym czasie? Gdyby resort mógł zaprezentować takie informacje, łatwiej byłoby nam zrozumieć zjawiska zachodzące w ramach inwestycji centralnych w służbie zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-481">
          <u xml:id="u-481.0" who="#PoselJanuszCichosz">Chcę zgłosić tylko pewną ogólną uwagę. Muszę powiedzieć, że zasmucił mnie entuzjazm przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, że w przyszły czwartek dokonamy przeglądu inwestycji centralnych, kosztorysów, terminów ich realizacji, wezwiemy wojewodów itd. Proszę państwa. Dwa lata temu podkomisja przejęła na siebie ciężar dyscyplinowania inwestycji centralnych. W ubiegłym roku wydawało nam się, że bieżący rok będzie inny. Ustaliliśmy, że resort co roku będzie wysyłał do poszczególnych wojewodów wskaźniki, które trzeba uwzględnić przy szacowaniu kosztorysów, zawierające wzrost cen. Obecnie okazuje się, że ceny wzrastają 2, 5 i nawet 10-krotnie.</u>
          <u xml:id="u-481.1" who="#PoselJanuszCichosz">Nie może być tak, że ogniwo parlamentarne bierze na siebie obowiązki organu wykonawczego. Przedstawiciel resortu jest zadowolony, że w przyszły czwartek wezwiemy wszystkich inwestorów do Sejmu i będziemy ich rozliczać. Powinni to zrobić pracownicy Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej przy rozpoczynaniu prac nad budżetem na 1997 rok. Przychodzicie do nas po  to, żebyśmy skonstruowali budżet, za was będziemy ustalali wysokości środków, a wy po prostu będziecie wysyłać pod naszym adresem podziękowania, że jak to dobrze, iż Komisja zajęła się dyscyplinowaniem inwestycji centralnych. Po prostu nikt się tym nie zajmował. Przyjmowano to, co przesłali wam wojewodowie. Po prostu budżet jest zbudowany z połączonych ze sobą części, które wam dostarczono.</u>
          <u xml:id="u-481.2" who="#PoselJanuszCichosz">Dlatego nikt z resortu nie jest w stanie powiedzieć, czy szpitalowi w miejscowości A jest potrzebny tak kosztowny i wysoko specjalistyczny sprzęt, czy nie. Po prostu nikt się tym nie zajmuje. Do szpitala powiatowego, gdzie nie ma wysoko wykwalifikowanej kadry jest kierowany sprzęt o ogromnej wartości, którego nikt nie umie wykorzystać. Nikt nie panuje nad tym, żeby skierować ten sprzęt tam, gdzie jest specjalistyczne kadra, jest duży popyt na te usługi. Są to sprawy, które musimy rozwiązać. Boję się, że ktoś będzie nas posądzał o centralizację. Musi być jednak jakiś centralny ośrodek, mam na myśli ministra zdrowia, który będzie określał jaki sprzęt i do jakich jednostek będzie kierowany. Chodzi o to, żeby nie kierowały tym ambicje małych ośrodków i małych grup społecznych, ponieważ są to pieniądze budżetowe i nie można nimi szastać na lewo i prawo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-482">
          <u xml:id="u-482.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejKrzysztofKuszewski">Chcę odpowiedzieć na pytania, które padły przed chwilą. Pan poseł Cichosz zapytał, czy jest ktokolwiek, kto panuje nad zakupami sprzętu, kto wie jaki sprzęt się kupuje i gdzie? Chcę powiedzieć, że m.in. dzięki pracy Komisji i kolejnym budżetom opracowano kilka systemów, które umożliwiają nam wiedzę na temat wspomnianych spraw. Po pierwsze istnieje w Polsce system, w którym jest zawarta informacja na temat wszystkich łóżek w Polsce, a także ich wykorzystania, długości pobytu pacjentów na poszczególnych oddziałach i kosztów w tych oddziałach. Taki system wprowadzono w poprzednim roku. Jest to pierwszy tak kompletny system w Europie. Stąd mamy informacje, co i gdzie potrzeba.</u>
          <u xml:id="u-482.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejKrzysztofKuszewski">Druga sprawa. Na wniosek Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów w 1995 roku w ciągu trzech miesięcy został opracowany program restrukturyzacji dotyczący łóżek szpitalnych. Nie dalej jak wczoraj mówiliśmy na posiedzeniu Komisji Zdrowia na temat tego, że po opracowaniu złożeń do tego programu 39 województw przesłało nam swoje szczegółowe plany. Co prawda stało się to dopiero po roku. Sprawa spowodowała inwentaryzację liczby łóżek szpitalnych i refleksję się nad tym, co się dzieje w poszczególnych województwach. Niestety, zaledwie z dwóch regionów: lubelskiego i w części z poznańskiego uzyskaliśmy materiały dotyczące regionalnej sieci łóżek. Jest to niezwykle istotne, ponieważ łóżka szpitalne mają to do siebie, że im bardziej są specjalistyczne, tym są droższe. Tak więc nad sprawą tych łóżek należało się precyzyjniej zastanowić.</u>
          <u xml:id="u-482.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejKrzysztofKuszewski">Jeśli chodzi o Wielkopolskę, to tylko częściowa informacja jest tym bardziej oburzająca, że ten region działa w tzw. Wielkopolskim Konsorcjum Zdrowia, do którego równo płyną pieniądze pomocowe z Banku Światowego, między innymi dla województw, o których mówiono, że są zadłużone. Województwa te są finansowane znacznie lepiej niż pozostałe. Szczególnie jeśli chodzi o wyposażenie w sprzęt. Chciałem to państwu przekazać. Wiemy o tym i wymagamy odpowiednich rozliczeń. Faktem jest, że zastaliśmy `rozpędzony' program pomocowy praktycznie rzecz biorąc w roku 1993. W 1994 roku po zorientowaniu się jak to wygląda, dokonano pewnych korekt. Jest to sprawa, którą udało nam się obecnie opanować. Jednak skutki tego faktu są odczuwalne bardzo wyraźnie.</u>
          <u xml:id="u-482.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejKrzysztofKuszewski">Jeżeli chodzi o skrócenie pobytu pacjentów w szpitalach, podam posłom najogólniejszą informację. Następuje stałe skracanie pobytu pacjentów na łóżkach szpitalnych, w ramach tzw. leczenia stacjonarnego w Polsce. Idzie to - tak samo jak na świecie - w parze ze zmniejszaniem liczby łóżek. Zmniejszenie liczby łóżek wyniosło 7000. Jest to proces restrukturyzacja miejsc szpitalnych. W jednych rejonach Polski łóżek jest za dużo, w innych za mało. Jednak liczenie łóżek wprost na sztuki do niczego nie prowadzi. Podaję ogólne liczby po to, żeby uzmysłowić członkom Komisji rozmiar - powiem szczerze - katastrofy. Połowa miejsc w szpitalach są to miejsca w miarę nowoczesne, połowa są to łóżka w budynkach bardzo starych. Mówiliśmy wczoraj np. o szpitalu w Pińczowie, który mieści się w budynku mającym ponad 200 lat. Jakość tych miejsc szpitalnych ulega zmianie zbyt powoli.</u>
          <u xml:id="u-482.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejKrzysztofKuszewski">Przepraszam za podawanie liczb, ale wtedy najłatwiej wyobrazić sobie wtedy problem. Mamy mniej więcej 56 łóżek na 10 tys. mieszkańców. Musimy zmniejszyć liczbę łóżek tzw. ostrych z 56 do 46, czyli o 20%. W Polsce nie ma generalnie podziału miejsc w szpitalach. Podział taki jest wprowadzany dopiero w ramach restrukturyzacji. Pozostałe miejsca mają być restrukturyzowane na łóżka tańsze, tzw. długiego pobytu albo na miejsca w szpitalach tzw. pielęgniarskich, albo też na hospicja i rodzaj domów pomocy społecznej bardzo zmedykalizowanych dla ludzi, którzy wymagają pomocy medycznej. Wreszcie chodzi nam o restrukturyzacje części łóżek na łóżka jednodniowego pobytu lub łóżka hospitalizacji dziennej.</u>
          <u xml:id="u-482.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejKrzysztofKuszewski">Mówię o tym dlatego, ponieważ program jest skomplikowany i wszystko było bardzo dobrze do momentu, kiedy nie przyszło do zamknięcia najmniejszego w Polsce szpitala. Chodzi konkretnie o szpital w Mogilnie. Miał on oddział chirurgiczny, na którym wykonywano w roku 34 operacje. Nie mylę się - 34 operacje w roku. Powołano tam komitet obywatelski, który bronił tego szpitala. Nie było żadnego sposobu, żeby utworzyć tam szpital pielęgnacyjny. Dotychczas zostało zamkniętych dosłownie kilka szpitali. Są to jaskółki, które być może czynią wiosnę, ale większy ruch odbędzie się dopiero w związku z usamodzielnieniem placówek służby zdrowia. Te placówki będą musiały na siebie zarobić jako jednostki samodzielne, natomiast placówki, jakich przykład podałem, nie będą po prostu w stanie na siebie zarobić.</u>
          <u xml:id="u-482.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejKrzysztofKuszewski">Jeśli chodzi o zakupy sprzętu, to tak się złożyło, że zostały opracowane standardy zakupu sprzętu od dołu, a nie od góry. Lekarz rodzinny ma standardowe wyposażenie, jest ono znane wszystkim. Pierwsze standardy dotyczące wyposażenia i postępowania wprowadzono do pogotowia ratunkowego przed czterema laty. Do ambulansów kupuje się tylko to, co jest niezbędne.  Jest to wysoki europejski standard, każdy może to sprawdzić. Mimo, że jest to bardzo kosztowne, opłaca się kupić mniej wyposażenia, ale w lepszym gatunku. Trzeci standard opracowany w kwietniu br., konsultowany z lekarzami wojewódzkimi i konsultantami krajowymi dotyczy szpitala powiatowego, rejonowego, czyli jednostki podstawowej. Nie zostały opracowane standardy dla szpitala wojewódzkiego, szpitala specjalistycznego, ani kliniki. Określenie takiego standardu jest bowiem niemożliwe. Konsultanci krajowi opracowują pewien standard postępowania dla konkretnych oddziałów a aparatura do nich musi być każdorazowo opiniowana.</u>
          <u xml:id="u-482.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejKrzysztofKuszewski">Zgadzam się z panem posłem, co do problemu wykorzystania wyposażenia różnych szpitali w specjalistyczną aparaturę. Sam widziałem przykład, gdzie w szpitalu w Rykach miejscowa ludność - zaprosił mnie tam jeden z posłów - złożyła się i kupiła aparaturą absolutnie w takim szpitalu niepotrzebną. Był to najdroższy, jaki widziałem respirator, który stał nieużywany. Stwierdziliśmy to z żalem, ale było już po fakcie. Nie można jednak zabrać ludziom sfinansowanego przez nich sprzętu. Takie zdarzenia mają miejsce. Rzeczywiście tak jest, że niekiedy ludzie kupują sprzęt poza naszym systemem. Uszczelnienie tego systemu nastąpi tylko w jednym momencie - kiedy zostaną opracowane standardy wyposażenia, które są przygotowywane. Chodzi o izby przyjęć, bloki operacyjne i laboratoria. Reszty nie można po prostu standaryzować. W takim przypadku zakupy muszą być opiniowane przez specjalistę wojewódzkiego lub krajowego. To mieści się w zakresie naszych działań. Niestety część sprzętu `przemyka' się poza tworzonym systemem.</u>
          <u xml:id="u-482.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejKrzysztofKuszewski">Na tym chcę zakończyć. Przepraszam za tak długą wypowiedź, ale chciałem możliwie dokładnie odpowiedzieć na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-483">
          <u xml:id="u-483.0" who="#PoselJozefMichalik">Potwierdzam, że działalność podkomisji przyczyniła się w zasadzie do zdyscyplinowania ministerstwa w zakresie inwestycji. Ona jest i będzie potrzebna, niezależnie od żalu i goryczy, które ma pan poseł Cichosz z powodu pracy tej podkomisji. Przesłuchanie wszystkich wojewodów w krótkim czasie jest problemem i należałoby się zastanowić, w jaki sposób nawiązać wspólny dialog. Interesowałem się sprawą działalności służby zdrowia i jeśli chodzi o potrzebę standaryzacji szpitala rejonowego, nie jest tak, że nic tam nie jest potrzebne. W takich placówkach nie powinno być odpływu kadry, ponieważ szpital rejonowy musi pracować na sprzęcie, który umożliwia ratowanie chorych. Natomiast leczenie specjalistyczne po diagnozie wstępnej, powinno być prowadzone w ośrodkach, które mają wysoko specjalizowaną kadrę, podbudowaną akademickim przygotowaniem i odpowiednimi kwalifikacjami. Zgadzamy się z tym i jest to trend, o który nam chodzi.</u>
          <u xml:id="u-483.1" who="#PoselJozefMichalik">Równie ciekawe jest zjawisko, że nie ma formy nadzoru przed nieprawidłowościami, które sygnalizował pan poseł Potulski. Wiem, że powinny być stosowane druki ścisłego zarachowania, powinny one być kontrolowane, nadzorowane, a kontrola powinna być podwójna. Nie powinno być tak, że ktoś broni się przed kontrolą dlatego, że on ma jedynie słuszną rację. Z jednej strony nadzorować powinien resort finansów, ponieważ on dysponuje pieniędzmi, rozdzielając je na województwa, z drugiej strony nie ma on możliwości skontrolowania tego, co wydaje. Czy faktycznie liczba wystawianych recept ze zniżką i kupowanych leków musi być tak duża?  Czy naprawdę tyle ludzi korzysta ze zniżek, że powstaje podwójne lub potrójne zadłużenie w stosunku do innych województw? Czy inne województwa są tak zdrowe? Czy tam pacjenci nie korzystają ze zniżek w takim stopniu?  Czy również tam zdarzają się nieprawidłowości? To wymaga sprawdzenia. W przyszłości recepty powinny być drukami ścisłego zarachowania, żeby nie było nieprawidłowości związanych ze zniżkami na leki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-484">
          <u xml:id="u-484.0" who="#PoselJanKopczyk">Chciałbym wypowiedzieć się w związku z treścią wystąpienia pana ministra Kuszewskiego. Chodzi o restrukturyzację szpitali, zmiany rodzajów miejsc szpitalnych, zwłaszcza na tańsze formy leczenia. Chodzi o leczenie przewlekle chorych lub powstawanie oddziałów opiekuńczych i pielęgnacyjnych. Chcę powiedzieć tylko tyle, że nie tylko trzeba zamykać szpitale, które leczą mało osób i leczą nieefektywnie, ale czasami powstaje taka sytuacja - o której prosiłbym pamiętać, szczególnie posłów Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów - gdzie nie ma co restrukturyzować, ponieważ sieć szpitali jest w Polsce bardzo nierównomierna. Są województwa, w których przypadają 33 łóżka na 10 tys. mieszkańców - województwo ostrołęckie oraz takie, gdzie jest 78 łóżek na tysiąc mieszkańców. Jest to ogromna różnica.</u>
          <u xml:id="u-484.1" who="#PoselJanKopczyk">Trudno restrukturyzować coś w takim województwie jak ostrołęckie, gdzie nie ma możliwości otwarcia nowego obiektu. Sytuację w tym zakresie może zmienić tylko odpowiednia polityka inwestycyjna. Dlatego patrząc na inwestycje centralne, na  przydzielanie na nie środków, prosiłbym, żeby brać pod uwagę nie tylko kryteria wywiązywania się z określonych parametrów liczbowych określonych w kolejnych ustawach budżetowych, ale także kryterium rzeczywistych potrzeb, nie tylko ambicji lokalnych. Przecież obecnie tylko strumień finansowy ma wpływ na tempo kończenia inwestycji. Takie podejście do sprawy wyrówna wszystkie szanse lokalne i stworzy możliwości wdrożenia programów wpływających na oszczędność środków budżetowych, o których mówił pan minister Kuszewski.</u>
          <u xml:id="u-484.2" who="#PoselJanKopczyk">Stąd bierze się postulat Komisji Zdrowia, żeby kierując się tymi potrzebami i mapą rozmieszczenia łóżek szpitalnych, włączyć w podejmowanie decyzji, obok Ministerstwa Finansów, również Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, podkomisję do spraw inwestycji centralnych oraz przedstawiciela Komisji Zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-485">
          <u xml:id="u-485.0" who="#PoselAndrzejWielowieyski">W nawiązaniu do wypowiedzi pana ministra, chcę powiedzieć, że słuchałem jej z satysfakcją, ale przyznaję szczerze, że podobnie jak pan poseł Cichosz - z niedowierzaniem. Mamy za sobą kilkadziesiąt wyjazdów w teren, obejrzeliśmy kilkadziesiąt obiektów służby zdrowia. Potwierdzam moje niedowierzanie, jeśli chodzi o lepsze funkcjonowanie służby zdrowia w roku przyszłym. Jeżeli rozmawiamy z wojewodą lub dyrektorem szpitala, to nie mamy skali porównawczej i jako podkomisja do spraw inwestycyjnych nie możemy powiedzieć, czy trzeba poprawić sytuację np. w województwie ostrołęckim, czy w jakimś innym. Nie mamy kryteriów w sytuacjach powtarzających się, kiedy zmienia się zakres projektu szpitala, w co wchodzi również wyposażenie. Zmieniają się również kosztorysy. Podkreślam, że np. w jednym województwie kosztorysy zmieniły się dwa lata temu, a w innym dopiero niedawno. Prawdopodobnie zmiany zostały dokonane w podobnym kierunku, tylko jakoś nie mogą się zgrać ze sobą. Tego nikt nie kontroluje. Dlatego, że wielokrotnie, nie zawsze, ale kilkakrotnie w naszych wyjazdach brali udział przedstawiciele ministerstwa na szczeblu dyrektora. W decydujących momentach `brali wodę w usta' i mówili, że oni w tej sprawie nie są kompetentni i nie mogą nic powiedzieć. Jesteśmy w takiej sytuacji bezsilni. Nie mamy podstaw, żeby brać za dobrą monetę wszystko, co nam mówi wojewoda. Nie mamy jednak skali porównawczej, w odniesieniu do programów i autorów programów, które zmieniają się gwałtownie i w ogromnej skali. Na przykład liczba łóżek spada o 30%, a kosztorys budowlany i koszt wyposażenia rośnie o 150%.</u>
          <u xml:id="u-485.1" who="#PoselAndrzejWielowieyski">W związku z tym powstaje wątpliwość, czy przy braku odpowiedniego zespołu sztabowego, eksperckiego, istnieje możliwość efektywnej kontroli nie tylko inwestycji w części Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, ale również zebrania potrzebnych informacji, umożliwiających globalną ocenę zjawiska. Jest to również pytanie do rządu. Pani minister sama była za to odpowiedzialna i współczułem jej niezmiernie, ponieważ była zupełnie pozbawiona wyposażenia w niezbędne dane porównawcze i instrumenty do kontroli całego procesu w latach ubiegłych. To jest dylemat. Dla mnie jest oczywiste, że kwestie inwestycji i wyposażenia powinno nadzorować Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, a nie posłowie. Natomiast pan minister zapewnił nas, że pewien zespół już funkcjonuje i pewne działania będą podjęte. Rodzi się jednak pytanie, jakie gwarancje może dać resort, że po doświadczeniach z lat 1995 i 1996, w 1997 roku będzie to działało lepiej? Ja takich gwarancji nie widzę, ponieważ zadanie jest olbrzymie, a jak dotąd nie stwierdziliśmy działania w praktyce takiego zespołu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-486">
          <u xml:id="u-486.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejKrzysztofKuszewski">Chcę bardzo krótko odnieść się do wypowiedzi pana posła. Mam podobne odczucie, że ta praca jest czasami pracą syzyfową. Dlatego czasami odechciewa się po prostu tej wielkiej pracy, spisywania wszystkiego, porównywania, ponieważ potem nagle okazuje się, że zmieniają się plany, zmieniają się koszty itd. Chcę złożyć bardzo praktyczną deklarację. System nadzoru, o którym mówiłem i który jest pełnym systemem informacji dla Polski, jest do dyspozycji każdego z państwa w Centrum Organizacji i Ekonomiki Ochrony Zdrowia przy ul. Długiej. Jeżeli chcecie państwo otrzymać informacje o ośrodku zdrowia, szpitalu, wykorzystaniu w nim miejsc, są one dostępne. Zastrzegam, że dane pochodzą od wojewodów. Nie zbieramy ich bezpośrednio, one wpływają do nas w ramach pewnego systemu informatycznego. Jeśli są one prawdziwe, to ręczę, że możecie je państwo w każdej chwili otrzymać.</u>
          <u xml:id="u-486.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejKrzysztofKuszewski">Kolejna sprawa. Do państwa dyspozycji pozostaje, co prawda niepełny - jak powiedziałem - ponieważ nie obejmujący 7 województw, przygotowany program restrukturyzacji szpitali. Cztery województwa w ogóle nie skończyły programów restrukturyzacji swoich szpitali, 39 ma już niezłe plany, a pozostałe są opracowywane. Programy wewnętrzne będą przygotowywane w regionach lub województwach. O tym mogę zapewnić, natomiast pracownicy Centrum Organizacji i Ekonomiki Ochrony Zdrowia służą państwu informacją. Taką deklarację mogę już spokojnie złożyć, ponieważ mam już oba dokumenty, jeden kompletny, a drugi jest kończony. Mam nadzieję, że uda się go skończyć do końca roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-487">
          <u xml:id="u-487.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Proponuję załatwienie spraw związanych z budżetem Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, ponieważ do spraw inwestycji centralnych jeszcze wrócimy. Proszę, żeby pani minister wyjaśniła nam dwie ważne sprawy. Po pierwsze - czwarty punkt wniosków Komisji Zdrowia dotyczy funkcjonowania kolejowej służby zdrowia. Na ten temat nie padło ani jedno słowo. Na ten cel jest przeznaczona duża kwota i powinniśmy uzyskać wyjaśnienie sytuacji, ponieważ co roku powtarza się sytuacja, że jest składany wniosek kolejowej służby zdrowia. Skąd to się bierze, że co roku musimy o tym samym rozmawiać?</u>
          <u xml:id="u-487.1" who="#PoselWojciechArkuszewski">Druga sprawa, na którą też nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Jest bardzo dużo środków w rezerwach celowych dotyczących służby zdrowia. Część posłów miała wątpliwości, czy rezerwy powinny się tak rozmnażać i dlaczego nie ma tego w budżecie ministra zdrowia?  W niektórych przypadkach te rezerwy są niezrozumiałe. Ta kwestia była już wcześniej sygnalizowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-488">
          <u xml:id="u-488.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli chodzi o pierwsze pytanie pana przewodniczącego, czyli o punkt 4 opinii Komisji Zdrowia, dotyczy on informacji, że Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej zamierza dokonać pewnych przesunięć w budżecie. Chcę powiedzieć, że dla kolejowej służby zdrowia informacje, którymi dysponujemy na etapie projektowania budżetu, są informacjami, które zostały dokładnie zapisane. Zgodnie z informacją, którą uzyskaliśmy od ministra transportu, wszystkie nakłady przewidziane w tej części budżetu na ochronę zdrowia były wydatkami o charakterze dotacji i subwencji. Chodzi bowiem o to, że tak naprawdę PKP, prowadząc u siebie służbę zdrowia, działa na zasadach przedsiębiorstwa, które korzysta z dotacji i subwencji na ten specjalny rodzaj świadczenia dla swoich pracowników. Jest to sytuacja, która nie umożliwia dotowania również inwestycji dla służby zdrowia, ponieważ minister transportu nic nie mówił o dotowaniu inwestycji na etapie przygotowywania projektu budżetu.</u>
          <u xml:id="u-488.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Sprawa inwestycji w Ministerstwie Transportu i Gospodarki Morskiej była przedmiotem bardzo ścisłej analizy dokonanej przez rząd w trakcie debaty nad budżetem na forum Rady Ministrów. Dlatego też, jeżeli posłowie wnoszą o to, żeby pojawiły się środki na inwestycje, należałoby włączyć je do podanej tu kwoty. Jest to bardzo znaczna kwota. Z tego, co wiemy służba zdrowia zarządzana przez PKP posiada rezerwy wynikające z bardzo dużych naliczeń etatów w stosunku do faktycznej liczby zatrudnionych. Jest to pierwsze miejsce, w którym można szukać tych rezerw. Działania kolejowej służby zdrowia są dofinansowane przez przedsiębiorstwo PKP, które i tak jest dofinansowywane przez budżet. Zatem byłaby to tak naprawdę jeszcze jedna kolejna dotacja do PKP. Wydaje się to działaniem nie uzasadnionym. Dlatego również w tym miejscu można szukać rezerw.</u>
          <u xml:id="u-488.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Członkowie Komisji wskazali nam na wiele aspektów związanych z koniecznością racjonalizacji układu sieci szpitali i jednostek służby zdrowia na terenie kraju. Przekazane uwagi powinniśmy uznać za cenną wskazówkę, jakiej udzielają nam państwo w układzie wykonawczym. Uważamy więc, że nie należy obecnie rozbudowywać działalności inwestycyjnej służby zdrowia przed opracowaniem układu sieci, o którym mówił dziś pan minister Kuszewski. Będzie po prostu tak, jak już niejednokrotnie się zdarzyło, że obok siebie istnieją samorządowe, wojewódzkie oraz resortowe jednostki spełniające te same funkcje, co powoduje - jak słusznie zauważył pan poseł Kopczyk - że właściwy układ nasycenia przestrzeni jednostkami służby zdrowia dalece odbiega od normy.</u>
          <u xml:id="u-488.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli chodzi o rezerwy, o których wspomniał pan przewodniczący, iż jest ich bardzo dużo. Są to rezerwy - usiłowaliśmy to tłumaczyć na posiedzeniu Komisji Zdrowia - które są uruchamiane w części 83 i dotyczą różnego rodzaju działań związanych ze służbą zdrowia. Zostały zapisane jako rezerwy dlatego, że dysponują nimi różni wykonawcy budżetu, a sposób i skala dysponowania na obecnym etapie opracowywania budżetu nie są jeszcze przesądzone. Nie wiadomo jeszcze w którym miejscu i ile nakładów zostanie przeznaczonych na uruchamiane samodzielne jednostki służby zdrowia. Ponieważ czasami nie wiadomo, który z wielu instytutów, podejmie badania w ramach programów naukowych i rozpocznie realizację programów związanych ze zmianami w służbie zdrowia. Ponieważ nie wiadomo, które z tych ogniw będą rozwijały się jako pierwsze, nie chcemy obciążać układu organizacyjnego zmian w służbie zdrowia. Jednocześnie potem trzeba będzie zabierać środki z budżetów poszczególnych dysponentów. Zadecydowano zatem, że środki, które są niejako środkami ogólnonarodowymi i głównym gestorem - co do merytorycznej zasadności - pozostaje minister zdrowia we współpracy z innymi dysponentami, zostaną zgrupowane w rezerwach celowych.</u>
          <u xml:id="u-488.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Kolejna grupa rezerw, o których można tutaj mówić, są to środki na wynagrodzenia, przewidziane podobnie jak dla wszystkich innych pracowników sfery budżetowej. W autopoprawce rządu będzie wyodrębniona nowa rezerwa na 500 etatów, w związku z uruchomieniem nowych obiektów w służbie zdrowia. Jest to zgodne z ostatecznymi decyzjami ministra zdrowia i Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-488.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Chcę poruszyć jeszcze dwie sprawy. Rezerwa ostateczna na dopłaty do leków dla osób uprawnionych i rezerwa na usługi wysoko specjalistyczne. Jeśli chodzi o tę pierwszą, dotyczącą leków dla uprawnionych, to istnieje umowa miedzy wojewodami, iż dokonują rozliczania środków między sobą. Wojewoda, którego województwa mieszkańcem jest pacjent wykupujący leki gdziekolwiek w Polsce, uiszcza za swojego pacjenta niezbędną dopłatę. Bądź to na terenie własnego województwa, bądź innych województw. To rozliczenie jest organizowane przez wojewodów w ciągu roku. Za każdym razem mamy kwotę na ubezpieczenie, gdyby to rozliczenie okazało się niewystarczające i zabrakłoby środków.</u>
          <u xml:id="u-488.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Przy usługach specjalistycznych sprawa jest nadzwyczaj skomplikowana. Przyjęto podobny sposób działania, że usługę wysokospecjalistyczną pacjent może otrzymać w miejscu swojego zamieszkania w stosownym zakładzie służby zdrowia, bądź poza nim. Lekarz wojewódzki kierując pacjenta na tego typu zabieg - określa jeden z 35 zabiegów, ponieważ tyle ich wyodrębniono. Jednocześnie wojewoda będzie wiedział, że za tym pacjentem powinny pójść stosowne środki zwiększające budżet jednostki, która wykonuje zabieg. Właśnie środki rzeczowe, które są związane z tymi usługami stanowią specjalne fundusze zgrupowane w tej rezerwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-489">
          <u xml:id="u-489.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejIzabellaDudzin">Chciałabym dodać pewną informację dotyczącą rezerwy w pozycji 26, która mówi o zapewnieniu funkcjonowania mechanizmu przepływu środków miedzy wojewodami z tytułu dopłat do leków dla uprawnionych. W związku z wprowadzeniem w roku 1996 nowej metody rozdziału środków na leki w przeliczeniu na jednego mieszkańca w danym województwie i zasady refundowania przez poszczególnych wojewodów opłat za jego mieszkańców, jeżeli te leki są wykupywane w innych województwach, istniała obawa, że w tym systemie, wprowadzonym w bieżącym roku po raz pierwszy, mogą pod koniec roku zaistnieć pewne problemy. W bieżącym roku taka rezerwa była przewidziana. Obecnie trwają uzgodnienia między wojewodami. Kilkanaście województw, które w związku z wprowadzeniem systemu, na skutek specyficznych warunków w danym województwie otrzymało mniej środków, ma przewidzianą właśnie tę niewielką rezerwę, która jest naprawdę niewielka w stosunku do środków przeznaczoną na dopłaty do leków dla wojewodów. Powoduje ona pewnego rodzaju wyrównanie, dopasowanie sytuacji danego wojewody do ogólnej sytuacji w kraju.</u>
          <u xml:id="u-489.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejIzabellaDudzin">Jeśli chodzi o programy zdrowotne, to w rezerwie są kwoty, które zostały wprowadzone po raz pierwszy w ubiegłym roku na podstawie decyzji właśnie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu  i Finansów. Są to środki, które pozostają pod specjalnym nadzorem Komisji. Co pewien czas przedstawiamy sprawozdanie z wykorzystania tych środków.</u>
          <u xml:id="u-489.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejIzabellaDudzin">Chciałam powiedzieć o jeszcze jednej sprawie. Istnieje taka rezerwa, która jest przeznaczona na wynagrodzenia wraz z pochodnymi dla absolwentów wyższych szkół medycznych, odbywających staże w jednostkach ochrony zdrowia. Trudno po prostu określić, w jakich województwach i w których akademiach medycznych będą odbywać się staże. O tym można zadecydować dopiero wtedy, kiedy absolwenci będą kończyli studia. Oczywiście nie są to wszystkie kwoty na staże dla absolwentów. Część znajduje się w dyspozycji wojewodów i akademii, są one przeznaczone na umożliwienie odbycia stażu tam, gdzie jest to potrzebne. Środków na wynagrodzenia nie można w ciągu roku przekazywać między województwami. W związku z tym, żeby wyrównać potrzeby, utworzona jest ta rezerwa, ponieważ tylko w taki sposób można przekazywać środki do różnych wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-489.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejIzabellaDudzin">Na przekształcanie jednostek budżetowych w samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej, jest przeznaczona rezerwa 27. Są to środki, które mogą być przekazywane dopiero wówczas, kiedy okaże się, że określone zakłady opieki zdrowotnej w danym województwie spełniły wszystkie kryteria i wymogi związane z przekształcaniem w jednostki samodzielne. Dlatego na etapie planu nie można przewidzieć, w którym województwie będą potrzebne środki umożliwiające pomóc jednostkom, które spełniają wszystkie warunki, żeby mogły się przekształcić. Jest to wytłumaczenie dla zachowania tych rezerw. Oczywiście nie chodzi o to, żeby je mnożyć. Chyba nawet jest ich trochę mniej niż w ubiegłym roku. Jednak chodzi o rezerwy, których dokładnego adresata - wojewody lub akademii medycznej - nie można obecnie określić. Natomiast wszyscy zgadzają się z tym, że środki te powinny tam trafić.</u>
          <u xml:id="u-489.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejIzabellaDudzin">Rezerwa, o której mówiła pani minister Wasilewska, czyli środki na zabiegi wysoko specjalistyczne jest to rezerwa, która nie powstała z jakiś dodatkowych środków. Są to środki, które z zostały zabrane z planowanego budżetu wojewodów, zresztą za ich zgodą i przekazane do rezerwy. Będą one rozdzielane w zależności od liczby zabiegów. Chodzi o to, żeby pieniądz `szedł' za pacjentem. Jakkolwiek można mówić o pewnej ułomności każdej rezerwy, są sytuacje, że nie można wcześniej określić, gdzie i jakie środki mają być przekazane. W trakcie wykonywania budżetu - zgodnie z prawem budżetowym - nie można ich jednak przenosić. Utworzenie rezerwy - niezależnie od tego, że można ją w ten sposób wykorzystywać - stanowi pewien element kontroli jej wykorzystania. Na przykład środki przeznaczane dla wojewodów są lepiej kontrolowane, niż środki, które są wydawane w ramach budżetu wojewodów, nad którymi nie mamy takiej kontroli. Chodzi przy tym o takie zadania, przy których realizacji powinien być sprawowany  szczególny nadzór.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-490">
          <u xml:id="u-490.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Mam pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej. Ile zakładów opieki zdrowotnej przekształci się w przyszłym roku w publiczne zakłady samodzielne? Jaka jest to skala?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-491">
          <u xml:id="u-491.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejKrzysztofKuszewski">Skala jest ogromna. Według naszych ankiet 500 zakładów jest na to przygotowanych. Jeśli metodyka oddłużenia, o której była mowa, zostanie przyjęta, zaplanowano na ten cel 230 mln zł. Środki te nie zostaną przeznaczone na oddłużenie, a wyłącznie na przekształcenie. Obliczyliśmy, że dałoby nam to możliwość przekształcenia 75% zakładów ze wspomnianych 500. Obecnie działa już ok. 100 takich zakładów: 69 będących w pilotażu i 30 u wojewodów. Uważamy, że niewiele zostałoby na przekształcanie w zakłady samodzielne. Chcę jeszcze powiedzieć, że równocześnie zalecamy, żeby ludzie zatrudnieni na zewnątrz szpitali, byli zatrudniani na kontraktach. Będzie to stanowiło następny element wejścia w system rynkowy. W ciągu dwóch lat wszystkie zakłady, które chcą dostawać pieniądze z ubezpieczenia będą musiały być przekształcone. Mam przy tym nadzieję, że 4 lub 6 grudnia br. ustawa z dwuletnim vacatio legis zostanie uchwalona. Wtedy 1 stycznia 1999 roku każdy, kto będzie chciał dostać pieniądze za świadczenia, musi być samodzielny lub musi pracować na kontrakcie. To jest przymus i ten przymus zastosujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-492">
          <u xml:id="u-492.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Rozumiem, że jest założona jakaś rezerwa, ponieważ vacatio legis oznaczono na dwa lata. Natomiast pan zakłada, że 75% zakładów przekształci się w przyszłym roku. Zatem tak naprawdę może się przekształcić połowa i wtedy zostaje 1/3 tej sumy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-493">
          <u xml:id="u-493.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejKrzysztofKuszewski">Panie przewodniczący. Po prostu jest to proces, który musi się odbyć wszędzie i stosujemy przy tym pewnego rodzaju przymus. Mamy na to 230 mln zł. Jednocześnie mamy 1.300 mln zł długu w placówkach opieki zdrowotnej, poza długami za dopłaty do leków. Nastąpi oddłużenie tylko tych, którzy będą szli w kierunku samodzielności.</u>
          <u xml:id="u-493.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejKrzysztofKuszewski">Chciałbym dodać jeszcze jedno wyjaśnienie, korzystając z tego, że jestem przy głosie. Nie chciałbym jednak zamęczyć Komisji. W dyskusji stwierdzono, że gospodarka wydawania leków nie jest należycie pilnowana. Jest to prawda. Jedynym sposobem na przeciwdziałanie temu zjawisku jest rejestr usług medycznych, jeżeli chodzi o zewnętrzne leki. Sprawa ma też inny aspekt. Co się dzieje z lekami w szpitalu? Wiemy co się dzieje. Udało się ograniczyć niekontrolowany rozchód leków o ok. 30% w tych miejscach, gdzie wprowadzono eksperymentalnie wypisywanie leków na konkretnego pacjenta. Nie jest tak, że na oddziale są leki i jeżeli braknie, to ktoś jakieś przynosi. Leki są brane tylko dla konkretnego pacjenta. Takie rozwiązanie jest wprowadzane powoli w szpitalach. Nie jest to łatwe, ale nie chcę rozwijać tego tematu. Powoduje to, że przy zastosowaniu tzw. receptariuszy szpitalnych również występuje oszczędność leków. Chodzi o to, że zespół danego szpitala opracowuje pewne standardowe zapotrzebowanie na leki i tym się kieruje. Nie ma wtedy wybierania leków według listy, kto co chce. Jeśli coś takiego występuje, musi być uzasadnione. Należy wówczas wyjaśnić, dlaczego potrzebny jest lek spoza standardowej listy. Mówię tylko, że są to mechanizmy, które powoli, w ciągu 2-3 lat zamkną sprawę i nie będzie możliwości `wycieku' leków ze szpitali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-494">
          <u xml:id="u-494.0" who="#PoselWojciechArkuszewski">Dziękuję panu ministrowi. Rozumiem, że części dotyczące służby zdrowia są przyjęte, ponieważ nie było wniosków przeciwnych. Dziękuję wszystkim uczestnikom posiedzenia za to, że wytrwali do końca. Dziękuję za uczestnictwo przedstawicielom rządu, ekspertom i pracownikom sekretariatu.</u>
          <u xml:id="u-494.1" who="#PoselWojciechArkuszewski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>