text_structure.xml 46.5 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Otwieram posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu. Witam posłów i zaproszonych gości - przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa, członków KRRiT, przedstawicieli mediów.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Porządek dzienny przewiduje następujące punkty: rozpatrzenie odpowiedzi KRRiT na opinię nr 2 Komisji (pkt 1); rozpatrzenie projektu dezyderatu nr 1 Komisji, dotyczącego stanu ochrony zabytków i będącego owocem dyskusji z poprzedniego posiedzenia (pkt 2/; struktura własnościowa w polskich mediach (pkt 3/; sprawy bieżące (pkt 4).</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy są uwagi do zaproponowanego porządku dziennego? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PosełJanMariaJackowski">Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PosełJanMariaJackowski">Przechodzimy do pkt. 1 - rozpatrzenie odpowiedzi KRRiT na opinię nr 2 Komisji Kultury i Środków Przekazu.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PosełJanMariaJackowski">Proszę posła Markiewicza o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełMarekMarkiewicz">Na poprzednim posiedzeniu Komisji wskazałem na niekompatybilność odpowiedzi do opinii, którą odczytał przewodniczący Jackowski. Przy-pomnę, że opinia nr 2, uchwalona na posiedzeniu w dniu 16 grudnia ub. roku, zawierała kilka wątków, które odzwierciedlały niepokój Komisji.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PosełMarekMarkiewicz">Pierwszy wątek dotyczył sytuacji składu politycznego rad nadzorczych spółek radia publicznego. Druga kwestia dotyczyła procedur przewidzianych w ustawie a wskazujących udział ośrodków regionalnych w programie ogólnopolskim oraz uprawnień KRRiT w dzieleniu abonamentu dla tych ośrodków. W opinii pojawił się problem kadencji organów spółek mediów publicznych, sposobu ich określania oraz kryteriów doboru składów. Na tym tle pojawiła się sugestia, by KRRiT jednolicie interpretowała przepisy ustawy, szczególnie w odniesieniu do kwestii rad nadzorczych.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PosełMarekMarkiewicz">W dniu 24 lutego br. otrzymaliśmy odpowiedź, złożoną na ręce marszałka Sejmu RP.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PosełMarekMarkiewicz">W pierwszej części odpowiedzi znajduje się wykaz aktów dodatkowych, które KRRiT przedstawiła łącznie z propozycją nowelizacji. Następnie przedstawiono dość obszerny wywód na temat ośrodków regionalnych, jednak bez czytelnej koncepcji tego, co ma się dalej dziać z tymi ośrodkami, poza propozycją elastycznego traktowania ośrodków regionalnych. Nie odpowiada to na zawarty w opinii zarzut, iż KRRiT nie wykorzystała możliwości, które daje ustawa, tzn. dookreślenia i zdynamizowania ośrodków regionalnych, ich udziału w programie ogólnopolskim.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PosełMarekMarkiewicz">Te dwie sprawy w opinii i w odpowiedzi wyraźnie się mijają.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PosełMarekMarkiewicz">Następnie pojawia się interesujący wątek, prowadzący do pytania o konkluzję. Przewodniczący KRRiT w odpowiedzi pisze: „Urzędujące dzisiaj rady nadzorcze są faktycznie zdominowane przez przedstawicieli SLD i PSL. Jednak wybór nastąpił zgodnie z obecnie obowiązującymi procedurami, które, jak się okazuje, nie gwarantują apolityczności”. Interesująca byłaby opinia KRRiT, w którym miejscu i jakie procedury zawiodły, skoro prowadzą do takiej konstatacji, do jakiej dochodzi przewodniczący KRRiT.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PosełMarekMarkiewicz">Na ostatniej stronie odpowiedzi niejasny jest wywód, wskazujący na potrzebę eliminowania odrębności w stosunku do kodeksu handlowego zapisów ustawy o radiofonii i telewizji, skoro zdaniem niektórych osób, właśnie te odrębności stanowią specyfikę mediów (szczególnie publicznych) i dają zarówno ośrodkom jak i nadawcy dużo dalej idącą gwarancję niż daje to kodeks handlowy, który został użyty z braku innych instytucji w prawie polskim dla nadania kształtu mediom publicznym.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PosełMarekMarkiewicz">Mimo upływu trzech miesięcy pomiędzy wyraźnymi sygnałami Komisji Kultury i Środków Przekazu i wyraźnymi problemami przedstawionymi w opinii nr 2 a odpowiedzią KRRiT nie zachodzi taki związek, by tę odpowiedź można uznać za wystarczającą. Komisja nie oczekiwała potwierdzenia opinii, lecz rozwinięcia kwestii, które podniosła. Na przykład bardzo jasno sformułowany na posiedzeniu Komisji problem obliczania kadencji zarządów, rad nadzorczych nie został nawet skwitowany powołaniem się na biegłych, czy na opinię biegłych, ma tę argumentację, która uzasadniałaby stosowaną do tej pory praktykę.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PosełMarekMarkiewicz">Problematyka polityczności czy apolityczności organów spółki nie wymagała, naszym zdaniem, powtórzenia konstatacji zawartej w opinii, lecz chodziło nam o próbę analizy tego, dlaczego tak się dzieje, co robić w toku nowelizacji, by takie zjawiska nie miały miejsca.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PosełMarekMarkiewicz">Sprawa ośrodków jest, na szczęście, przesądzona - przynajmniej na etapie prac w podkomisji. Podkomisja zdecydowała o skreśleniu w proponowanej nowelizacji zapisów dotyczących ośrodków. Jednak w dalszym ciągu pozostaje otwarte pytanie i oczekiwanie na opinię KRRiT - czy dotychczasowe zapisy umożliwiające określanie roli ośrodków były należycie wykorzystane przez ostatnie cztery lata. Wokół tego problemu rodzą się bardzo istotne kontrowersje, odnotowane przez Komisję Kultury i Środków Przekazu.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#PosełMarekMarkiewicz">Wyrażę moje indywidualne, subiektywne odczucie, do wyrażenia którego wezwał mnie przewodniczący Komisji, iż odpowiedź ta nie jest kompletna i tak długo, jak nie będzie kompletna, umykają istotne wątki do dyskusji zarówno dla prac Komisji jak i dla prac podkomisji. Należałoby więc oczekiwać od KRRiT uzupełnienia odpowiedzi zgodnie z tym, co jest zawarte w opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z posłów chciałby zabrać głos w sprawie odpowiedzi KRRiT na opinię nr 2 Komisji Kultury i Środków Przekazu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełTomaszWełnicki">Odnoszę wrażenie, że w niektórych fragmentach odpowiedź jest wręcz arogancka. Podkreślmy chociażby fragment opinii, w którym mówimy o braku podstaw prawnych do podejmowania konkretnych działań. Jest to bardzo poważny zarzut wysunięty w stosunku do KRRiT, gdyż działanie ciała konstytucyjnego bez podstaw prawnych jest po prostu działaniem niekonstytucyjnym. Otrzymujemy na ten zarzut odpowiedź mówiącą o tym, na podstawie jakich aktów prawnych w trybie pilnym została opracowana nowelizacja ustawy. To jest po prostu niepoważne. Zarzut w opinii wysunięto wobec konkretnego działania KRRiT i w odpowiedzi nie ma właściwie nic na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosełTomaszWełnicki">Taki materiał zasługuje tylko na odrzucenie i skierowanie do poprawienia i uzupełnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Ustęp 6 art. 85 Regulaminu Sejmu RP stwierdza: „W razie nieotrzymania odpowiedzi w terminie lub uznania otrzymanej odpowiedzi za niezadowalającą Komisja może ponowić dezyderat, przedłożyć marszałkowi Sejmu wniosek o zwrócenie odpowiedzi jako niezadowalającej lub przedłożyć Sejmowi projekt odpowiedniej uchwały lub rezolucji”. Tak stanowi Regulamin Sejmu RP.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PosełJanMariaJackowski">Mamy wniosek posła Markiewicza wsparty przez posła Wełnickiego o zwrócenie odpowiedzi jako niezadowalającej.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy ktoś wyraża sprzeciw wobec zgłoszonego wniosku? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PosełJanMariaJackowski">Stwierdzam, że Komisja Kultury i Środków Przekazu uznała odpowiedź KRRiT za niezadowalającą i zwróci się do marszałka Sejmu o zwrócenie odpowiedzi jako niezadowalającej.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#PosełJanMariaJackowski">Przechodzimy do pkt. 2 porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#PosełJanMariaJackowski">Przypomnę, że poprzednie posiedzenie naszej Komisji było poświęcone stanowi zabytków w Polsce. Został powołany zespół w składzie: poseł Byra, poseł Libicki i poseł Zawiła, który miał opracować wnioski podsumowujące dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#PosełJanMariaJackowski">Proszę posła Byrę o przedstawienie projektu dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełJanByra">Dezyderat kierujemy do Rady Ministrów, gdyż zawarta w nim materia obejmuje sferę wpływów nie tylko ministra kultury, ale także finansów, administracji i spraw wewnętrznych. Dlatego proponujemy, by adresatem była Rada Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PosełJanByra">Skupiliśmy się na dwóch kwestiach. Jedną z nich jest sprawa długofalowa a druga propozycja dotyczy działań doraźnych.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PosełJanByra">W pierwszej kwestii zwracamy się do rządu z prośbą o opracowanie nowoczesnej ustawy o ochronie zabytków, która przede wszystkim obejmie nowy mechanizm finansowania. Rozumiemy, że będzie to wspólne finansowanie przez Skarb Państwa, samorządy oraz przez osoby prywatne. Zwracamy także uwagę na to, aby w tej ustawie były odpowiednio usytuowane służby konserwatorskie. Przypomnę, że na ostatnim posiedzeniu Komisji Generalny Konserwator Zabytków wyraził opinię, iż niewłaściwe jest usytuowanie służb ochrony zabytków przy wojewodzie. Przypomnę, że były na ten temat także inne zdania, np. przedstawiciele samorządów chcieli przejąć służby ochrony zabytków w swoją gestię. Nie przesądzamy tego w projekcie dezyderatu, lecz wskazujemy na to, iż te służby powinny być tak umiejscowione, aby ani administracja rządowa ani samorządowa nie mogła wywierać na nie żadnych nacisków.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PosełJanByra">Zwracamy także uwagę na przyspieszenie procesów prywatyzacyjnych nie wskazując formuły, w jakiej miałoby to się odbyć.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PosełJanByra">W dezyderacie mamy także pakiet spraw doraźnych. Zwracamy uwagę resortowi kultury na to, że zbyt wiele środków na ochronę zabytków przeznaczanych jest na zabytki, które będąc własnością MKiS znajdują się u wojewodów. Odbywa to się, oczywiście, kosztem innych właścicieli.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PosełJanByra">Zwracamy także uwagę na to, że nieczytelne są kryteria przydziału środków. Uważamy, że jednym z ważnych kryteriów jest ilość zabytków w danym województwie.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#PosełJanByra">Zwracamy się również o szczegółową informację o stanie zabytków pozostających w tej chwili w gestii Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#PosełJanByra">Proponujemy także, aby resort kultury dokonał analizy funkcjonowania służb ochrony zabytków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy są uwagi bądź propozycje do tekstu dezyderatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełJacekRybicki">W trakcie dyskusji mówiłem o ustosunkowaniu się do bardzo istotnego problemu, mianowicie przekazywania zabytków ruchomych do miejsca ich pierwotnego pobytu, oczywiście przy zachowaniu wszystkich zasad wynikających z ochrony tych zabytków. Sądzę, że dezyderat powinien zmierzać w takim kierunku, iż Komisja wyraża wolę, aby ten proces nie był utrudniany czy wręcz blokowany przez administrację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy są jeszcze uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełMarekMarkiewicz">Kto jest adresatem naszego dezyderatu?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PosełMarekMarkiewicz">Uwagi do akapitu zaczynającego się od słów: „W trakcie prac nad reformą (...) Państwowa Służba Ochrony Zabytków powinna uzyskać taki status...” itd. Czy nie należałoby właśnie zastanowić się nad tym, jaki status ma uzyskać. Z tego, co powiedział poseł Byra wynika, że opinia służb ochrony zabytków jest taka, iż nie chcą podlegać wojewodom. Czy my podzielamy te opinię? Jest to dosyć istotne pytanie. Jeżeli w tej chwili toczą się prace nad reformą, która ma przekazać dużą część zadań samorządowi wojewódzkiemu a wojewoda będzie reprezentantem rządu, to być może w takiej sytuacji służby ochrony zabytków będą chciały kontaktów z rządem przez osobę wojewody. Czy Komisja nie powinna przedyskutować tego zagadnienia? W tej chwili ten akapit jest dość pusty i zgodnie ze starą formułą mówi: niech się stanie, tylko nie bardzo wiadomo „co”.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PosełMarekMarkiewicz">Nie rozumiem sformułowania znajdującego się na s. 2: „przy podziale środków finansowych na ochronę zabytków należy powstrzymać tendencję zwiększania nakładów na zabytki, będące własnością lub podlegające MKiS i wojewodom”. Dlaczego należy powstrzymać tę tendencję, skoro MKiS oraz wojewodom podlegają najcenniejsze zabytki w Polsce? Czy jest to głos Komisji, będący efektem dokładnej analizy sytuacji? Czy zanalizowaliśmy sytuację służb ochrony zabytków na tyle dokładnie, by kończyć dezyderat prośbą o analizę kierowaną do adresata dezyderatu? Jest to mało zręczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełZbigniewLeraczyk">Uwaga będąca niejako odpowiedzią na wątpliwość mojego przedmówcy, odnoszącą się do drugiej kwestii. Uważam, że jest to o tyle ważne, ponieważ administracja państwowa wydaje wszystkie środki na ratowanie zabytków podległych skarbowi państwa. Samorządy w ogóle pomija się. Prawie żadne środki nie są kierowane do samorządów. To jest właśnie niebezpieczne. Pomija się zabytki, będące w gestii samorządów, a które są własnością skarbu gmin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełLechNikolski">Uwaga do tekstu dezyderatu. Chodzi o pewną usterkę gramatyczną zapisu w trzecim akapicie na s. 1. Proponuję zapis: „precyzyjnie określone zakresy odpowiedzialności państwa, samorządów lokalnych i innych właścicieli za stan zabytków”.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PosełLechNikolski">Uwaga do akapitu, o którym mówił już poseł Markiewicz. Rozumiem, że mieliśmy już do czynienia z dyskusją na temat zakresu samodzielności Państwowej Służby Ochrony Zabytków. Ta samodzielność czy też niezależność może być realizowana zarówno przy podległości wojewodzie lub nie. Nie rozstrzygałbym więc tu tej kwestii. Wydaje mi się, że potrzebna jest także zmiana redakcji. Proponuję zapis: „aby uniemożliwić właścicielom (w tym administracji rządowej i samorządowej) wywieranie nacisków na decyzje konserwatorskie...”. Następne zdanie także wymaga przeredagowania. Przekażę propozycję zmiany redakcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełMarekMarkiewicz">Złożone wyjaśnienie jest właśnie argumentem na to, aby w pierwszym akapicie na s. 2 napisać, iż należy powstrzymać tendencję do przekazywania większości środków na obiekty administrowane przez resort kultury, z pominięciem obiektów, którymi zarządza samorząd. Taka była myśl, a nie myśl zmierzająca do „zmniejszenia zwiększenia” nakładów. Jest to uwaga czysto redakcyjna, ale po wyjaśnieniu znakomicie zmienia myśl.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełJanByra">Wyjaśnienie do uwagi, którą zgłosił poseł Rybicki. Nie potrafiliśmy w dezyderacie pomieścić propozycji posła Rybickiego, który mówił o jakimś jednostkowym przypadku czy też dwóch takich przypadkach. Chodziło o trwający spór o konkretne zabytki ruchome. Uznaliśmy, że nie da się tego zamieścić w dezyderacie. Nie potrafiliśmy zadośćuczynić uwagom i oczekiwaniom posła Rybickiego.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PosełJanByra">Wyjaśnienie do pytań i uwag posła Markiewicza. W główce projektu dezyderatu napisane jest, że adresatem jest Rada Ministrów, ponieważ materia dotyczy resortu kultury, resortu finansów, administracji.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PosełJanByra">Kwestia Państwowej Służby Ochrony Zabytków. Chcąc wiernie oddać przebieg dyskusji na poprzednim posiedzeniu Komisji, nie chcieliśmy przesądzać sprawy, ponieważ były bardzo różne opinie, np. samorządy chciałyby przejąć pod opiekę służbę ochrony zabytków, natomiast Generalny Konserwator Zabytków powiedział, że zdecydowanie nieszczęśliwym rozwiązaniem jest faktyczne przyporządkowanie administracji specjalnej wojewodom, co ma miejsce w nowelizacji ustawy o reformie centrum. W dezyderacie zwracamy uwagę jedynie na niezależność tych służb tak, aby administracja nie mogła wywierać nacisków na decyzje konserwatorskie. Wydaje się, że jest to słuszna propozycja, chociaż trudna jest sprawa zapisu tej propozycji.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PosełJanByra">Uwagi do pierwszego zdania na s. 2. Oczywiście, wszyscy rozumiemy, o co tutaj chodzi. Właścicielami zabytków są także samorządy, fundacje, osoby fizyczne i niewłaściwe są proporcje w wydatkowaniu środków z budżetu państwa. Chodzi po prostu o inne proporcje. Poseł Braun proponował, aby w tym zdaniu po przecinku dodać słowa: „kosztem innych właścicieli”. Może taki zapis będzie jaśniejszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełJacekRybicki">Nie wiem, dlaczego zespół redagujący projekt dezyderatu potraktował to, o czym mówiłem, jako jednostkową sprawę, skoro inni dyskutanci, w tym poseł Libicki, wyrażali podobną opinię. W swoim wystąpieniu mówiłem raczej o zasadzie, a nie o jednostkowym przypadku. Oczywiście, Komisja może rozstrzygnąć inaczej. Uważam, że należy zapisać naszą intencję (zwłaszcza w odniesieniu do fragmentu raportu mówiącego m.in. o sytuacji zabytków ruchomych - głównie w kościołach katolickich), aby te zabytki ruchome przy spełnieniu określonych norm ochrony trafiły tam, gdzie znajdowały się pierwotnie. Głównie chodzi o zabytki, które zostały zabrane z kościołów w różnych okresach naszej najnowszej historii. Nie jest to kwestia jednego czy dwóch przypadków, jest to kwestia występująca w różnym nasileniu w całej Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełZbigniewLeraczyk">Chciałbym wyjaśnić stanowisko samorządu, zaznaczając, że zgadzam się z projektem dezyderatu, do którego nie mam zasadniczych uwag. Chciałbym zwrócić uwagę na to, że w miastach, gminach, w których znaczne części w planie ogólnym są pod ochroną konserwatorską i jeżeli konserwator jest umiejscowiony w służbach np. wojewody czy też w administracji specjalnej, wydłuża się znacznie droga obywatela w wypadku remontów kapitalnych, inwestycji i wszelkich spraw z tym związanych. Przedłuża się to co najmniej o 2 miesiące. Gdy w strukturze samorządu znajduje się również miejski konserwator zabytków, jest to zarazem ochroną przed obawą ingerencji czy nacisku administracji samorządowej na tę placówkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełMarekMarkiewicz">Są dwie kwestie, które zlewają się ze sobą. Czym innym jest status, a czym innym jest gwarancja ostateczności decyzji służb konserwatorskich. W dezyderacie powinno być raczej zapisane to, że merytoryczne decyzje służb konserwatorskich winny być ostateczne i nie podlegające innej korekcie. O to przecież nam chodzi. Nie wolno tego łączyć ze statusem. Służby mogą podlegać nawet premierowi, co wcale nie gwarantuje nie wpływania właściciela itd. Gwarancje takie daje jasność zapisu, iż decyzje służb konserwatorskich w sprawach merytorycznych są ostateczne i podlegają zaskarżeniu jedynie w trybie sądowym lub jakimś innym. Jest to uwaga redakcyjna, ale rozdzielająca dwie zlane tutaj kwestie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy poseł Byra mógłby się ustosunkować do uwag redakcyjnych? Najbardziej sporny wniosek posła Rybickiego poddamy głosowaniu. Proszę posła Rybickiego o sformułowanie brzmienia tego wniosku i określenie, w którym fragmencie dezyderatu zostałby zamieszczony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełJanByra">Uważam, że jest to sprawa jednostkowa a jednocześnie bardzo poważna kwestia. Poseł Rybicki używając jednostkowego przykładu kreśli jakąś zasadę generalną, iż zabytki ruchome powinny wrócić do swoich właścicieli. Wydaje się to oczywiste. Czy oczywistość należy zapisywać w dezyderacie? Wiemy, że poseł Rybicki ma ciągle na uwadze jakiś konkretny przykład, będący przedmiotem sporu między służbą konserwatorską, muzealniczą a jedną z parafii w Gdańsku. Nie wiem, czy z jednostkowego przykładu można wyciągać aż tak daleko idące wnioski. Proponuję załatwić tę sprawę przez zwrócenie się może w formie interpelacji do ministra kultury i sztuki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełJacekRybicki">Nie wiem, dlaczego poseł Byra ciągle imputuje mi rzeczy, których de facto nie ma. Przypominam, że z mojego terenu dałem co najmniej dwa przykłady, toczące się latami. Dzieje się tak dlatego, że nie ma jasnej zasady, przyjętej w postępowaniach wobec takich kwestii. W dyskusji zostałem poza tym wsparty przez kilka głosów, co jest zapisane w stenogramie z posiedzenia Komisji. Nie wiem, dlaczego z uporem godnym lepszej sprawy poseł Byra imputuje, że jest to zupełnie abstrakcyjna sprawa. Chodzi o zasadę. Wiemy, że w ciągu lat naszej historii zabierano zabytki ruchome nie tylko w celach konserwatorskich. Od roku 1989 trwa proces powrotu tych zabytków, często utrudniany z dziwnych, niezrozumiałych przyczyn. W dyskusji dotyczącej generalnie sprawy ochrony zabytków zasugerowałem, by Komisja wyraziła swoją opinię w podniesionej przeze mnie kwestii. Nie chodzi o jakąś konkretną sprawę np. jakiegoś ołtarza, lecz o zasadę. Czy przyjmujemy zasadę, że zabytki ruchome mają wrócić w miejsce, z którego kiedyś zostały zabrane, jeżeli w tym miejscu spełniane są podstawowe warunki ochrony tych zabytków, czy też nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Rozumiem, że poseł Rybicki podtrzymuje swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełBronisławCieślak">Nie wiem, czy poseł Byra i Rybicki słusznie kruszą kopie, ponieważ w czwartym akapicie dezyderatu nie ma rozróżnienia na zabytki ruchome i nieruchome, a postawiona teza brzmi, iż zdaniem Komisji do podstawowych zadań rządu należy wspieranie procesu przekazywania zabytków w ręce konkretnych właścicieli. Jestem głęboko przekonany o tym, że taki zapis dezyderatu, nie rozróżniający zabytków ruchomych od nieruchomych, załatwia tę sprawę w sposób wystarczający.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy poseł Rybicki podtrzymuje swój wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełJacekRybicki">W moim przekonaniu ten zapis jest na tyle ogólny a jednocześnie wiadomo, że skupia się głównie na budynkach i nieruchomościach, iż warto go jednak trochę uszczegółowić, o ile Komisja podziela moją opinię w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Skoro poseł Rybicki podtrzymuje swój wniosek, proszę o zredagowanie go na piśmie. Czy poseł Byra i posłowie zgłaszający uwagi mogliby w tej chwili opracować redakcję tekstu, by można go było jeszcze dzisiaj przyjąć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełJanByra">Jeśli będzie np. dziesięciominutowa przerwa, to przygotujemy redakcję tekstu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Ogłaszam dziesięciominutową przerwę.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PosełJanMariaJackowski">Wznawiam posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu. Proszę posła Byrę o zreferowanie tekstu projektu dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełJanByra">Proponujemy następujące poprawki. Propozycja posła Rybickiego znalazła wyraz w następującym brzmieniu fragmentu dezyderatu: „zadaniem Komisji do podstawowych działań rządu w zakresie ochrony zabytków obok propozycji ustawy o ochronie zabytków należy wspieranie procesu przekazywania i zwrotu zabytków (w tym zabytków ruchomych) w ręce konkretnych właścicieli...”.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PosełJanByra">Zmieniony zostaje przedostatni akapit na pierwszej stronie, który otrzymuje następujące brzmienie: „w trakcie prac nad reformą administracyjną Państwowa Służba Ochrony Zabytków powinna uzyskać taki status oraz gwarancję niezależności decyzji, które uniemożliwiają właścicielom (w tym administracji rządowej i samorządowej) wywieranie nacisków na decyzje konserwatorskie. Powinien zostać zachowany dorobek dokumentacyjny i organizacyjny Państwowej Służby Ochrony Zabytków, a jej kadry ze względu na wysokie kompetencje zawodowe powinny być otoczone szczególną troską”.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PosełJanByra">Proponujemy następujące brzmienie akapitu pierwszego na s. 2: „- należy równomiernie dzielić środki finansowe na zabytki będące własnością Skarbu Państwa, samorządu i innych właścicieli”.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#PosełJanByra">Proponujemy skreślić ostatni akapit na s. 2, który nawołuje resort kultury do oceny funkcjonowania Państwowej Służby Ochrony Zabytków, gdyż jest to statutowy obowiązek MKiS.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#PosełJanByra">Poseł Markiewicz zwracał uwagę na konieczność podkreślenia tego, że jest to projekt dezyderatu sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. Zaproponowano, aby dodać słowo „sejmowej”. Poddajemy to pod rozwagę członkom Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Senat nie ma takich kompetencji. Dezyderat może być jedynie komisji sejmowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełJanByra">Nie wszyscy o tym wiedzą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy są uwagi do poprawek redakcyjnych? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu dezyderatu w zaproponowanym przez posła Byrę brzmieniu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PosełJanMariaJackowski">Stwierdzam, że Komisja Kultury i Środków Przekazu przyjęła dezyderat nr 1.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PosełJanMariaJackowski">Przechodzimy do pkt. 3 porządku dziennego - struktura własnościowa w polskich mediach.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PosełJanMariaJackowski">Posłowie otrzymali materiały. Z ubolewaniem muszę stwierdzić, że materiały z KRRiT oraz z Ministerstwa Skarbu Państwa wpłynęły bardzo późno, po przewidzianych terminach, pomimo tego, że zwróciliśmy się do obu instytucji z miesięcznym wyprzedzeniem. Po pobieżnej lekturze tekstów odczuwam niedosyt, zwłaszcza w odniesieniu do opracowania przedłożonego przez Ministerstwo Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#PosełJanMariaJackowski">Zgłaszam wniosek, by nie rozpatrywać na dzisiejszym posiedzeniu tego punktu porządku dziennego i zgłosić do Ministerstwa Skarbu Państwa prośbę o uzupełnienie materiału oraz do KRRiT o uzupełnienie opracowania zwłaszcza w części dotyczącej udziału kapitału zagranicznego. Sądzę, że wymagałoby to około 2 tygodni czasu. Ten punkt zostałby rozpatrzony na posiedzeniu Komisji w kwietniu br. Najbliższe posiedzenie Komisji w dniu 31 marca br. poświęcilibyśmy sposobom finansowania kultury. Już dzisiaj nadszedł materiał z MKiS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Chciałbym poprosić o ewentualne wskazówki co do kierunków uszczegółowienia tego materiału. Nie bardzo wiem, w jaki sposób mamy uszczegółowić, ponieważ sformułowania pisma wskazywały na to, że chodzi o pokazanie ogólnej struktury własności w przedsiębiorstwach medialnych. Być może nasza odpowiedź jest zbyt lakoniczna, natomiast struktura własności w tych spółkach, w których minister Skarbu Państwa ma 100%, jest jasna.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Proszę więc o uszczegółowienie oczekiwań Komisji w stosunku do naszego materiału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#CzłonekKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiWitoldGraboś">Podobnie jak pan minister byłbym wdzięczny za sugestię, w jakim kierunku miałaby KRRiT uszczegółowić swój materiał, zwłaszcza że poruszamy się w dość trudnej materii, strzeżonej prawem. Najczęściej przecież mówimy o spółkach prawa handlowego. Byłbym wdzięczny za wskazówki, gdyż pragniemy jak najlepiej spełnić naszą powinność wobec Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełJanByra">Zastanawiam się, jaki jest cel, faktyczny motyw rozpatrzenia tego punktu. Nie chodzi nam przecież o informacje dla czystej wiedzy. Kiedy powstawał rząd premiera Buzka, w jednym z wystąpień jednego z liderów koalicji rządzącej znalazł się zwrot, sugestia, iż zostanie przejrzana struktura własności mediów nie tylko publicznych, ale także prywatnych. Pojawiła się też sugestia, że będzie rozważona sprawa zmiany ograniczenia udziału kapitału zagranicznego w polskich mediach.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PosełJanByra">Jeśli pan minister pyta, czego oczekujemy od przedstawiciela rządu, to odpowiadam, że chciałbym wiedzieć, jakie jest stanowisko rządu nie tylko w sprawie mediów publicznych, ale także chciałbym wiedzieć, czy struktura własności w prasie prywatnej jest, zdaniem rządu, właściwa czy też nie. Jeśli nie jest właściwa, to czy rząd zamierza coś uczynić w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełMarekMarkiewicz">Ponieważ zostaliśmy wezwani do zgłaszania pytań, to mam prośbę, którą adresuję do ministra Skarbu Państwa. Nauczony pewnym doświadczeniem korespondencji wokół Radia Łódź chciałbym zapytać o to, jak minister Skarbu Państwa realizuje swoje uprawnienia właścicielskie w publicznych spółkach?</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PosełMarekMarkiewicz">W przypadku, o którym mówiłem, mamy do czynienia z raportem NIK, z krytycznymi ocenami dotyczącymi dysponowania majątkiem. Z odpowiedzi udzielonej przez pana ministra wynika, że przedstawiciel Skarbu Państwa mający jedno miejsce w radzie nadzorczej w istocie nie ma władczych funkcji w odniesieniu do ocen dokonywanych przez radę nadzorczą. Taka jest konkluzja tego pisma, co jest wysoce niepokojące. Czy konstrukcja reprezentacji państwa jest sprawna? Ta wiedza jest nam potrzebna w dyskusjach nad nowelizacją. Z moich doświadczeń wynika, że ta konstrukcja nie jest sprawna. Można zgromadzić dwie tony dokumentów wskazujących, że się źle dzieje w dysponowaniu mieniem publicznym, a i tak minister ma tych spółek za dużo lub uznaje, nie do końca słusznie, że jego władztwo jest za wąskie. Być może była to jednostkowa sprawa, ale jest to bardzo interesujący problem, związany zarówno z „dużą” telewizją i „dużym” radiem, jak i spółkami terenowymi. Jest tu dla mnie inspiracją przykład Radia Łódź.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PosełMarekMarkiewicz">Proszę senatora Grabosia o to, by KRRiT wskazała intencje proponowanej zmiany struktury własnościowej w ustawie o radiofonii i telewizji. Na s. 2 materiału KRRiT informuje, że procent został podniesiony z 33 do 49. Nie jest jednak powiedziane, dlaczego i z jakich względów.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PosełMarekMarkiewicz">Niebawem rozpoczynają się rokowania w sprawie przystąpienia do Unii Europejskiej, gdzie średnio dobrze tolerowany jest procent 49. Czy ta sprawa została w ogóle przekazana negocjatorowi przez KRRiT?</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#PosełMarekMarkiewicz">W połowie pierwszego akapitu powiedziane jest o uzasadnieniu wprowadzenia w nowelizacji art. 40a, który wprowadza wymóg uzyskania zezwolenia przewodniczącego KRRiT na nabycie określonych akcji. O ile dobrze pamiętam, to w każdej koncesji oraz w ustawie była przesłanka, która bezwzględnie stwarzała taki wymóg.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#PosełMarekMarkiewicz">W ostatnim akapicie materiału czytamy: „W sprawozdaniu za rok 1996 KRRiT wskazywała na nieprzestrzeganie przez nadawców zapisów koncesji zobowiązujących ich do powiadamiania Rady o zamianach dokonywanych w ich strukturze kapitałowej”. Jeżeli Rada już rok temu dostrzegała takie zjawisko, to chciałbym się dowiedzieć, jaka jest skala tego zjawiska. Czy powstały np. kryptosieci radiowe bądź telewizyjne, czy nastąpiły znaczące przemieszczenia kapitałowe i na ile to się mieści w granicach koncesji i prawa a na ile wymaga reakcji? To jest element oceny rynku nadawców, ale także oceny samej KRRiT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełTomaszWełnicki">Na s. 6 informacji (trzeci i drugi akapit od końca) mamy wskazanie na to, że prawo zakazuje zmiany w strukturze własnościowej spółek osób, które otrzymują koncesję. Z drugiej strony mamy zapis. „W sporadycznych przypadkach KRRiT wyraża zgodę na zmiany własnościowe”. Chciałbym wiedzieć, kiedy i w jakich przypadkach wyraża zgodę i jaki jest zasięg takiego działania? To są sformułowania bardzo ogólne a jednocześnie bardzo niepokojące. Jeśli KRRiT wyraża zgodę na coś, co wcześniej zostało przez nią określone jako niezgodne z prawem, to chciałbym się dowiedzieć, dlaczego to czyni.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PosełTomaszWełnicki">Dalej pojawiają się bardzo niepokojące wnioski o trudnym dociekaniu struktury własnościowej, o finansowaniu, o sprawdzaniu kapitału u tych, którzy otrzymali koncesję. Nie chodzi o ich sformułowanie, ale o ich konsekwencje. Nie mamy jednak żadnej propozycji ze strony KRRiT na temat tego, co należałoby zrobić, by ten proces był bardziej skuteczny niż dotychczas.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PosełTomaszWełnicki">Zamieszczona na końcu informacji tabela przedstawia udział kapitału zagranicznego. Chcielibyśmy mieć do czynienia z bardziej szczegółowym zestawem, tzn. jaki jest to kapitał zagraniczny i gdzie jest ulokowany. Jest to dość istotne dla naszej oceny. Z całego sprawozdania wynika, że właściwie jest to w niewielkiej ilości przypadków. Rozumiem, że w całości jest to nikły procent, natomiast chcielibyśmy wiedzieć konkretnie - gdzie, kto i ile.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Uszczegółowienia na piśmie zostaną wysłane zarówno do Ministerstwa Skarbu Państwa jak i do KRRiT.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PosełJanMariaJackowski">Jeżeli ten materiał miałby być pomocny w pracach Komisji nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji, to czy w ciągu tygodnia możliwe jest dokonanie uzupełnień przez Ministerstwo Skarbu Państwa i KRRiT?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#CzłonekKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiWitoldGraboś">Dziękuję za zgłoszone pytania, które są rzeczywiście ciekawe i uszczegółowiające całą tematykę. Myślę, że w ciągu tygodnia jesteśmy w stanie uzupełnić materiały, zwłaszcza że pytania nie rozszerzają zakresu tematyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy Ministerstwo Skarbu Państwa w ciągu tygodnia jest w stanie uzupełnić materiał, zgodnie z wnioskami wynikającymi z dzisiejszej dyskusji, aby Komisja mogła rozpatrzyć ten punkt na posiedzeniu w dniu 31 marca br.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">Rozszerzenie informacji wymaga przeprowadzenia pewnych badań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Chodzi o to, aby pokazać, na czym polega nadzór właścicielski Ministerstwa Skarbu Państwa. Tak zrozumiałem wniosek posła Markiewicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJanuszMichalski">W ciągu tygodnia rozszerzymy i sprecyzujemy tę informację. Jednocześnie przepraszam za opóźnienie w dostarczeniu materiału na dzisiejsze posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełMarekMarkiewicz">Chciałem sprecyzować mój wniosek. Wiemy ogólnie, na czym polega nadzór. Interesują mnie natomiast przeszkody, z jakimi spotyka się minister Skarbu Państwa w realizowaniu nadzoru właścicielskiego. Interesuje mnie też to, czy minister Skarbu Państwa ma rzeczywiście wpływ na kontrolę obiegu pieniądza w spółkach, w których przedstawicielem Skarbu Państwa jest zawsze jeden członek rady nadzorczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#CzłonekKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiWitoldGraboś">Chciałbym prosić posła Wełnickiego o pewne wyjaśnienia, gdyż jego pytanie może być różnie rozumiane. Czy wolą posła Wełnickiego i Komisji Kultury i Środków Przekazu jest to, abyśmy przedstawili strukturę właścicielską poszczególnych spółek łącznie z proporcjami i z nazwaniem kapitału?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Myślę, że taka była intencja wniosku posła Wełnickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#CzłonekKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiWitoldGraboś">Czy wystarczy np. informacja, że w Canał Plus jest, zgodnie z ustawą, 33% kapitału Canal Plus-Francja, czy też jest to informacja niewystarczająca i należy ją pogłębić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Prosilibyśmy o w miarę szczegółowe informacje, a nie o ogólnikowe stwierdzenia. Jeżeli jest taka możliwość prawna, to prosimy o pokazanie tej kwestii w zestawieniu uzupełniającym materiał.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Stwierdzam, że został wyczerpany punkt 3 porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#PosełJanMariaJackowski">Przechodzimy do omówienia pkt. 4 porządku - Sprawy różne.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#PosełJanMariaJackowski">Chciałbym poinformować, że otrzymaliśmy materiał od prezesa Miazka. Jest to odpowiedź na kwestie poruszone podczas dyskusji a dotyczące uruchamiania kanałów tematycznych przez telewizję publiczną.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy są uwagi do materiału?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełMarekMarkiewicz">Odpowiedź zawiera informacje dotyczące dwóch kwestii, a w zasadzie nawet trzech. Jedna kwestia to sprawa Ośrodka Badań Opinii Publicznej. Na posiedzeniu Komisji około półtora miesiąca temu w obecności prezesa Miazka i przewodniczącego Sulika ośmieliłem się zapytać, czy informacja w „Gazecie Wyborczej” o prywatyzacji OBOP jest prawdziwa i czy KRRiT oraz reprezentant właściciela zgodnie z ustawą wyrazili zgodę na tę procedurę.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PosełMarekMarkiewicz">W dniu poprzedniego posiedzenia Komisji w „Życiu” ukazała się informacja, iż w miesiąc po moim pytaniu władze telewizji wystąpiły do ministra Skarbu Państwa o stosowne zezwolenie, co potwierdzało moje intuicyjnie wyrażone wątpliwości. W odpowiedzi prezesa Miazka czytamy, że nie zostały podjęte jakiekolwiek działania.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PosełMarekMarkiewicz">Na poprzednim posiedzeniu poprosiłem wskazanie jednego lub dwóch członków Komisji, którzy zbadają tę kłopotliwą sprawę. Chcę podkreślić to, o co naprawdę mi chodzi. Nie chodzi o sensowność bądź nie operowanie akcjami OBOP, gdyż nie jest to moja sprawa. Chodzi przede wszystkim o to, czy w tej procedurze stosowano się do zapisów ustawy, a więc obowiązku uzyskania zgody Ministerstwa Skarbu Państwa i KRRiT czy też nie? Problem jest dokładnie ten sam, niezależnie od tego, czy chodzi o prywatyzację OBOP czy też połowy telewizji.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#PosełMarekMarkiewicz">Z materiałów, które do mnie docierają, wynika, że takiej zgody nie było. Dlatego chciałbym bardzo, aby Komisja tę sprawę ostatecznie przesądziła.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#PosełMarekMarkiewicz">Z przekazów prasowych docierają do nas informacje, z których wynika pewna względna opłacalność owych transakcji. Nie mamy jednak takich oficjalnych informacji.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#PosełMarekMarkiewicz">Po raz trzeci poproszę przewodniczącego Komisji o to, by tę sprawę uczynić przedmiotem strukturalnej debaty, opartej o szczegółowe wyjaśnienia ze strony prezesa Zarządu TVP oraz ministra Skarbu Państwa, który pełni rolę, o której wcześniej mówiłem. Jest to bardzo istotna strukturalnie sprawa.</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#PosełMarekMarkiewicz">Z najwyższą uwagą przeczytałem dwie opinie prawne prof. Błeszyńskiego. Wynika z nich to, że dla autora opinii i dla Zarządu TVP zapis ustawy przewidujący nadawanie przez telewizję Programu 1, Programu 2, TV Polonia i programów regionalnych jest zapisem intencyjnym. Jest to podstawowa kwestia sporna. W ustawie o radiofonii i telewizji zapisano tyle programów, gdyż szacowano, że właśnie na tyle programów starczy środków z abonamentu i z reklam. To nie jest elastyczna norma, lecz wyraz polityki państwa wyrażony w ustawie. Jesteśmy tu wprowadzeni także przez opinie zagraniczne na płaszczyznę wolności słowa, której nikt nie kwestionuje, podczas gdy dla nas w pracach podkomisji i Komisji Kultury i Środków Przekazu istotne jest to, czy ta telewizja ma w ogóle szansę utrzymać się w nieograniczonym i niekontrolowanym tempie swojego rozwoju. Czy jesteśmy w stanie dokonać stosownych zapisów, które doprowadzą do tego, że będzie to opłacalne przedsięwzięcie, a nie instytucja ciągle narzekająca na brak pieniędzy, a gdy się te braki pojawią, to ucinająca np. ośrodki regionalne pod hasłem elastycznej polityki wewnątrz spółki.</u>
          <u xml:id="u-48.7" who="#PosełMarekMarkiewicz">Proszę przewodniczącego Komisji o zlecenie sporządzenia stosownej ekspertyzy na temat brzmienia art. 26 ustawy, wskazującego zakres programowy TVP, ponieważ to właśnie jest kluczem do całego problemu. Nie po to utrzymywaliśmy przy życiu telewizję publiczną dając jej abonament i mnóstwo ulg, by teraz stworzyć możliwość nieograniczonej ekspansji komercyjnej dla podratowania tego, co miało być istotą jej pierwotnej działalności. Ekspertyza ta wydaje się dość ważna, gdyż nie zgadzam się z tezą, której broni w swojej opinii prof. Błeszyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Proponuję powołanie zespołu, który przygotuje materiały i będzie pilotował tę sprawę. Proponuję następujący skład zespołu: poseł Markiewicz, poseł Nikolski i w imieniu Prezydium Komisji - poseł Zawiła. Gdy będą gotowe materiały oraz ekspertyza, sprawa zostanie wprowadzona jako odrębny punkt porządku posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy są zgłaszane sprzeciwy? Nie widzę. Stwierdzam, że zespół został powołany. Czy są jeszcze inne sprawy?</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#PosełJanMariaJackowski">Przedstawiciel TVP S.A.: Jestem pracownikiem TVP i mógłbym przekazać informacje na temat prywatyzacji OBOP. Brałem bezpośredni udział w negocjacjach o zmianę struktury własnościowej OBOP.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#PosełJanMariaJackowski">Proszę o kontaktowanie się z zespołem.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy są jeszcze inne sprawy? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#PosełJanMariaJackowski">Sprawę struktury własnościowej w polskich mediach przenosimy jako pkt. 1 posiedzenia, które odbędzie się 31 marca br. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>