text_structure.xml 91.4 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Otwieram posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki. Porządek dzienny został paniom i panom posłom doręczony w formie pisemnej. Czy są do niego jakieś uwagi? Nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W pierwszym punkcie porządku dziennego zaplanowaliśmy rozpatrzenie informacji ministra edukacji narodowej w sprawie usytuowania akademii wychowania fizycznego w systemie szkolnictwa wyższego po 1 stycznia 2001 r., natomiast w drugim punkcie rozpatrzymy informację rządu w sprawie dostosowania przepisów wykonawczych do ustawy o kulturze fizycznej, zgodnie z wymogami znowelizowanej ustawy o kulturze fizycznej. Obecnie przechodzimy do realizacji pierwszego punktu porządku obrad. Uprzejmie proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Edukacji Narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejJerzyZdrada">Zgodnie z ustawą o działach administracji rządowej z dnia 4 września 1997 r., minister właściwy do spraw szkolnictwa wyższego sprawuje nadzór nad wszystkimi szkołami wyższymi w Polsce. Nadzór ten jest sprawowany w takim zakresie, jaki nie jest zastrzeżony odrębnymi przepisami dla innych ministrów, gdyby taka sytuacja wchodziła w grę.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejJerzyZdrada">Zwykle szkoły wyższe tworzone są aktami ustawowymi, natomiast akademie wychowania fizycznego nie były tworzone na mocy ustawy, tylko aktami prawnymi niższego rzędu. W tych aktach nie ma przepisu, który, by wskazywał jakiś odrębny tryb nadzoru. Gdyby tak było, wówczas trzeba by nowelizować te ustawy i akty prawne.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejJerzyZdrada">Tak jednak nie jest i mamy sytuację bardzo klarowną prawnie, wobec tego minister właściwy do spraw szkolnictwa wyższego, zgodnie z przepisami prawa, jest również właściwy do nadzoru nad akademiami wychowania fizycznego.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejJerzyZdrada">Akty wykonawcze do ustawy o działach administracji rządowej z 4 września 1997 r., które były wydawane w końcu zeszłego roku oraz rozporządzenie Rady Ministrów z 31 marca br. ostatecznie określiły zakres tego nadzoru. Również ustawa o utworzeniu Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu z 20 stycznia br. wyraźnie sytuuje ministra właściwego do spraw szkolnictwa wyższego, jako tego ministra, który sprawuje nadzór nad akademiami wychowania fizycznego.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejJerzyZdrada">Istotne jest również to, że ustawa z 20 stycznia br. oddaje nadzór nad Urzędem Kultury Fizycznej i Sportu także ministrowi właściwemu do spraw szkolnictwa wyższego, wraz z trzema innymi działami administracji, czyli kulturą fizyczną, oświatą i wychowaniem oraz szkolnictwem wyższym.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejJerzyZdrada">W tej sytuacji akademie wychowania fizycznego, które dotychczas podlegały dawnemu Urzędowi Kultury Fizycznej i Turystyki, a następnie Urzędowi Kultury Fizycznej i Sportu, przechodzą pod bezpośredni nadzór ministra właściwego do spraw szkolnictwa wyższego, w tym wypadku ministra edukacji narodowej.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejJerzyZdrada">Stan prawny nie pozostawia tutaj żadnej wątpliwości. Pozostaje jeszcze kwestia terminu ostatecznego przejścia, warunków tego przejścia oraz zasad współpracy między prezesem Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu a ministrem edukacji narodowej. Skoro nadzór nad Urzędem również jest oddany ministrowi edukacji narodowej, to sądzę, że współpraca w zakresie, jaki jest niezbędny do funkcjonowania akademii wychowania fizycznego, nie będzie nastręczała większych problemów. Współpraca ta musi być zawarowana odpowiednimi wewnętrznymi uregulowaniami. Sądzę, że będzie ona dotyczyć przede wszystkim tego, co jest istotne dla funkcji sportowych, które pełnią akademie wychowania fizycznego.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejJerzyZdrada">Współpraca musi dotyczyć również najistotniejszej kwestii, jaką jest kierowanie środków finansowych na funkcjonowanie tych uczelni. Chodzi o środki pochodzące z Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejJerzyZdrada">Tak wygląda sytuacja od strony prawnej. Faktycznie dotyczy to sześciu istniejących w naszym kraju akademii wychowania fizycznego. W przyszłości ten nadzór będzie się realizował poprzez to, że w Ministerstwie Edukacji Narodowej będą załatwiane wszystkie sprawy, które były załatwiane w Urzędzie Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejJerzyZdrada">Cały nadzór merytoryczny oraz cała obsługa finansowania działalności dydaktycznej i części działalności inwestycyjnej - chodzi o część finansowaną z budżetu dotyczącej szkolnictwa wyższego - będzie sprawowany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejJerzyZdrada">Pozostały zakres będzie zależał od współpracy między ministrem edukacji narodowej a prezesem Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejJerzyZdrada">Sądzę, że akademie wychowania fizycznego nic nie stracą na tych nowych rozwiązaniach, ponieważ i tak, generalnie, budżet szkolnictwa wyższego, w którym partycypowały te uczelnie, zawsze był wstępnie negocjowany przez ministra edukacji narodowej.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejJerzyZdrada">Dopiero po ustaleniu ogólnej wysokości budżetu szkolnictwa wyższego następowało odpowiednie proporcjonalne rozdzielenie tego budżetu na część, którą bezpośrednio zawiadowało Ministerstwo Edukacji Narodowej oraz część, która przechodziła bezpośrednio w gestię odpowiednich ministrów - ministra zdrowia, prezesa Urzędu, czy też ministra transportu lub ministra kultury i sztuki, jak do niedawna był nazywany szef tego resortu. Tak więc od tej strony nic się nie zmieni. Ta część obowiązków związanych z finansami pozostaje bez zmian. Natomiast bezpośrednio dochodzi obowiązek nadzoru merytorycznego nad funkcjonowaniem akademii wychowania fizycznego oraz nadzoru nad działalnością dydaktyczną, w takim zakresie, w jakim podlega to szkolnictwu wyższemu, a poprzez porozumienie z prezesem UKFiS, w takim zakresie, w jakim będzie dotyczyć sportu kwalifikowanego uprawianego w tych uczelniach. To może tyle tytułem wprowadzenia. Jeżeli pojawią się jakieś pytania, to chętnie udzielę na nie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z przedstawicieli rządu chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Nie stwierdzam. W takim razie rozpoczynamy dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Na wstępie chciałbym zapytać pana ministra, czy akademie medyczne również są wyłączone spod nadzoru ministra zdrowia i podporządkowane ministrowi edukacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Proponuję, żeby pan minister odpowiedział na wszystkie pytania łącznie.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Ze swojej strony chcę stwierdzić, iż w związku z tym, że do końca bieżącego roku akademie wychowania fizycznego znajdują się w gestii prezesa UKFiS, obowiązuje ustawa o działach administracji rządowej, a także rozporządzenie prezesa Rady Ministrów, które przydzieliło jako ministra właściwego do spraw kultury fizycznej ministra edukacji narodowej, na dzień dzisiejszy nie ma formalnych przeszkód, by te uczelnie nadal znajdowały się pod nadzorem UKFiS, a prawo obowiązuje.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W związku z tym, skoro powołujemy się na ten sam akt prawny, który ma spowodować, że od 1 stycznia 2001 r. akademie wychowania fizycznego mają się znaleźć w Ministerstwie Edukacji Narodowej, chciałbym zapytać, co było przyczyną, iż nie stało się to w momencie wprowadzenia tego prawa?</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przecież nowelizacja ustawy o działach administracji rządowej została uchwalona we wrześniu ubiegłego roku, w związku z tym istniała taka możliwość.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy poza przesłankami formalnoprawnymi istnieją jeszcze jakieś inne przesłanki tej zmiany? Pan minister w swojej wypowiedzi nie podniósł żadnych innych przesłanek merytorycznych, dotyczących przejęcia nadzoru nad akademiami wychowania fizycznego przez ministra edukacji narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Chciałbym zapytać, czy w tej sprawie były prowadzone jakieś konsultacje z kierownictwem UKFiS i ewentualnie, jaki pogląd to kierownictwo wyrażało? Czy w tym zakresie można mówić o pełnym porozumieniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Pozwolę sobie zacząć od kwestii poruszonej przez pana przewodniczącego Czesława Fiedorowicza, ponieważ to nam wiele wyjaśni. Otóż w momencie, gdy zaczęły wchodzić w życie ustawy, o których tutaj mówimy, był już ustalony budżet. Dokonano tego według starych zasad i starej podległości.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Było to jedną z podstawowych przyczyn, dla których nie chcieliśmy burzyć tych decyzji budżetowych i przenosić środki, które były już rozdysponowane i przeznaczone, do Ministerstwa Edukacji Narodowej. Zapewne byłoby to możliwe, ale wydawało nam się, że nie ma takiej gwałtownej potrzeby, dlatego że nic nie ponaglało do takiego administracyjnego pośpiechu.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Funkcjonowanie akademii wychowania fizycznego było zagwarantowane. Ministerstwo Edukacji Narodowej i tak, pośrednio przez swoje agendy, chociażby przez Radę Główną Szkolnictwa Wyższego, czy też poprzez współpracę z konferencjami rektorów, miało pewien wpływ np. na algorytm przydziału środków budżetowych. Obowiązuje jeden algorytm dla wszystkich uczelni wyższych. Tak więc ministerstwo i tak miało pewien wpływ. Pozostawaliśmy w kontakcie z rektorami tych uczelni. Odbyło się kilka konferencji z ich udziałem - uczestniczył w nich minister edukacji narodowej - podczas których omawialiśmy problem przejęcia pełnego nadzoru od 1 stycznia 2001 r.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Były również przeprowadzone wcześniejsze konsultacje z kierownictwem UKFiS, a potem miała miejsce normalna współpraca, kiedy to pan prezes uczestniczył w posiedzeniach kolegium Ministerstwa Edukacji Narodowej, podczas których omawiane były wszystkie problemy szkolnictwa wyższego.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Data 1 stycznia 2001 r. została wybrana świadomie. Chodziło nam o to, by odpowiednio przygotować tę zmianę i ewentualnie wyjaśnić obawy pojawiające się w środowiskach związanych z akademiami wychowania fizycznego.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Istotne jest, że projekt nowego prawa o szkolnictwie wyższym przewiduje, że wszystkie uczelnie wyższe w Polsce - szkolnictwo cywilne, a w pewnym zakresie również szkolnictwo wojskowe - znajdą się pod nadzorem jednego ministra, czyli szefa resortu edukacji narodowej.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">W związku z tym przeprowadzaliśmy konsultacje ze środowiskami akademii wychowania fizycznego. Chcieliśmy te środowiska dokładnie poinformować o wszystkich aspektach zmian. Sądzę, że obie strony, czyli z jednej strony akademie wychowania fizycznego, a z drugiej strony MEN, dokładnie wiedziały, co je w przyszłości czeka i nie było sygnałów o jakimkolwiek zagrożeniu. Proszę to traktować jako odpowiedź na pytanie zadane przez pana posła Czesława Fiedorowicza.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Pragnę dodać, że przewidujemy, tak w prawie o szkolnictwie wyższym, jak i w rozmowach, które się obecnie toczą, przejęcie przez ministra edukacji narodowej nadzoru nad akademiami medycznymi.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Do rozstrzygnięcia pozostaje kwestia podległości szpitali klinicznych akademii medycznych. Został w tej sprawie powołany zespół składający się z przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Pod auspicjami i w obecności pana premiera odbyła się narada. Został wypracowany pewien model, który powinien doprowadzić do tego, by w tym samym czasie co akademie wychowania fizycznego również akademie medyczne przeszły pod bezpośredni nadzór ministra edukacji narodowej, oczywiście z zastrzeżeniem wpływu ministra zdrowia. Akademie medyczne pełnią również funkcje niezwykle ważnych instytucji systemu ochrony zdrowia. Współpraca z ministrem zdrowia, który konstytucyjnie odpowiada za ten zakres, musi być zawarowana w przepisach. One są obecnie przygotowywane. Mam nadzieję, że zostanie to dokonane w takim terminie, że w ustawie Prawo o szkolnictwie wyższym, będzie możliwe zapisanie wszystkich rozwiązań prawnych mówiących o przejściu akademii medycznych, wraz ze szpitalami klinicznymi, pod nadzór ministra edukacji narodowej - jak już stwierdziłem - przy zachowaniu wpływu ministra zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ProrektorAkademiiWychowaniaFizycznegowWarszawieAndrzejDąbrowski">W nawiązaniu do myśli, którą przed chwilą wyraził pan minister, czyli że akademie wychowania fizycznego nie stracą na tej zmianie, także finansowo, chciałbym stwierdzić, że jesteśmy pełni obaw, czy tak rzeczywiście będzie.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#ProrektorAkademiiWychowaniaFizycznegowWarszawieAndrzejDąbrowski">W związku z powyższym chciałbym zapytać, czy nasze uczelnie nie stracą również tych dopłat - m.in. ze środków uzyskiwanych z dopłat do stawek gier liczbowych Totalizatora Sportowego - które uprzednio gwarantował resort?</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#ProrektorAkademiiWychowaniaFizycznegowWarszawieAndrzejDąbrowski">Pytam o to, ponieważ są to kwoty niezwykle ważne dla funkcjonowania kosztownej i okazałej infrastruktury akademii wychowania fizycznego. Czy korzystanie z tych dopłat będzie nadal możliwe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Chciałbym zapytać, czy resort nie rozważał takiej sytuacji, w kontekście prac nad ustawą o szkolnictwie wyższym, by ewentualnie - skoro na dzień dzisiejszy nie ma żadnych przesłanek merytorycznych - podjąć tę decyzję całościowo, czyli że zostałoby wprowadzone systemowe rozwiązanie, w związku z którym wszystkie wyższe uczelnie będą podlegały ministrowi edukacji narodowej, w momencie wprowadzenia ustawy o szkolnictwie wyższym? Czy zatem do momentu przyjęcia takiego rozwiązania - ono jest dopiero projektowane - akademie wychowania fizycznego nie mogłyby nadal funkcjonować w ramach Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przecież minister edukacji narodowej, jako minister właściwy, sprawuje nadzór nad prezesem UKFiS, a nie nad Urzędem. To jest wyraźnie zapisane, a pan minister używał pojęcia „nadzór nad Urzędem”. To jest kwestia pewnej praktyki późniejszego funkcjonowania. Nie powinno być tak, że rola ministra właściwego, czyli ministra edukacji, została sprowadzona do nadzoru nad Urzędem...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Proszę nie czynić z przejęzyczenia precedensu prawnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Za mało czasu upłynęło, by móc powiedzieć, że te praktyki się zdarzają, natomiast czasami - niestety - ujawnia się taki, a nie inny stosunek ministra właściwego.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Te wszystkie obawy pojawiają się, dlatego że od momentu powierzenia tego działu ministrowi właściwemu do spraw oświaty i wychowania, minister ten próbując sprostać innym ważnym wyzwaniom, np. związanym z reformą systemu oświaty, widocznie nie miał zbyt wiele czasu dla tego działu.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Informacje dotyczące przyszłorocznego budżetu również są niepokojące, ponieważ budżet ten ma być o 30% mniejszy. W tej sytuacji można stwierdzić, że minister właściwy, któremu konstytucyjnie powierzono ten dział, na razie niewiele dla tego działu czyni.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Minister konstytucyjny, który wie, że obowiązuje ustawa o kulturze fizycznej i że od 1 września 2000 r. wprowadza się piątą godzinę wychowania fizycznego, jednocześnie stwierdza, że ten przepis nie obowiązuje, bo on tę ustawę zmieni, ale nie przygotowuje w odpowiednim czasie, czyli w ubiegłym roku, stosownego projektu ustawy, w kontekście ustaw okołobudżetowych. To wszystko powoduje duże zaniepokojenie w środowisku sportowym. Powszechnie odnosi się wrażenie, że dotychczasowe zainteresowanie ministra właściwego zagadnieniami z obszaru kultury fizycznej, było niezbyt wielkie. Powstałe obawy dotykają również środowisk związanych z akademiami wychowania fizycznego, zwłaszcza w kontekście rozwiązań, które zostały wypracowane w dawnym Urzędzie Kultury Fizycznej i Turystyki, dotyczących wspomagania inwestycji sportowych. Te decyzje nadal ustawowo należą do prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Zapewne nikt nie zamierza pozbawić akademie wychowania fizycznego możliwości skorzystania z tego instrumentu. Reguluje to również stosowne rozporządzenie ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Powstaje jednak pytanie, czy inne wyższe uczelnie - znajdują się one pod nadzorem tego samego resortu - nie będą również zainteresowane tym środkiem specjalnym, mając na uwadze poprawę swojej bazy sportowej.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Logicznie rzecz biorąc dostęp do środków publicznych powinien być równy. Dotychczas istniało jakieś uzasadnienie wyjątkowej pozycji akademii wychowania fizycznego, ponieważ były to jednak szkoły resortowe. Ten środek specjalny funkcjonował, a decyzje dotyczące jego wydatkowania podejmował prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Reasumując, należy stwierdzić, że rysuje się kilka zagrożeń. Jeżeli nie ma przesłanek merytorycznych, to prosiłbym, by Komisja zastanowiła się nad sformułowaniem sugestii, którą skierowalibyśmy do prezesa Rady Ministrów, by do czasu uchwalenia ustawy o szkolnictwie wyższym akademie wychowania fizycznego pozostały w gestii Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Potwierdzam obawy pana przewodniczącego i również optowałbym za sformułowaniem takiej sugestii.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PosełStanisławPaszczyk">Od kilku lat ta sama grupa ludzi próbuje ratować polski sport poprzez wpływanie na dobrą pracę dydaktyczną akademii wychowania fizycznego. Pragnę jednak stwierdzić, że wcale nie jest jednoznaczne i nie jest do końca prawdą, że uczelnie te zajmują się sportem. Tak wyraził się pan minister.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PosełStanisławPaszczyk">Przy daleko idących niedomaganiach finansowych, akademie wychowania fizycznego kolejno rezygnowały ze specjalizacji, a także z udostępniania możliwości uprawiania sportu przez kluby AZS istniejące przy tych uczelniach. Zaznaczam, że kluby Akademickiego Związku Sportowego są to stowarzyszenia od uczelni niezależne.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PosełStanisławPaszczyk">Przygotowywane misternie decyzje, dzięki którym kolejne rządy przyznawały coraz więcej środków budżetowych na sport akademicki przy akademiach wychowania fizycznego, uratowały wiele dyscyplin polskiego sportu. Wystarczy podać przykład naszej ligi lekkoatletycznej, której pierwsze siedem klubów, to kluby AZS AWF. Bez tych klubów nie byłoby polskiej lekkiej atletyki, bo dla tej dyscypliny bardzo trudno o jakichkolwiek sponsorów, tak jak dużo łatwiej o nich w grach zespołowych i żużlu. Nie wspomnę o tym, że każdy brak klubu w danej dyscyplinie sportu przy Akademii Wychowania Fizycznego, to początek likwidacji specjalizacji, a także początek likwidacji szkolenia trenerów.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PosełStanisławPaszczyk">Panie ministrze, dzisiaj Polska dysponuje możliwościami funkcjonowania dla około 10 tys. trenerów. W Niemczech, we Włoszech i we Francji pracuje po 230 tys. trenerów, którzy są zatrudniani na ryczałtach, półetatach i etatach, także jako wolontariusze. Przypominam, że przed rokiem straciliśmy około 40% środków na kulturę fizyczną podczas reformy samorządowej. Potwierdzają to ekspertyzy sejmowe.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#PosełStanisławPaszczyk">W momencie powstania nowego Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu straciliśmy również trzydzieści kilka etatów. Niedawno prowadzono wiele dyskusji o tym, że niepotrzebne są: czwarta i piąta godzina wychowania fizycznego, a dotarły do mnie informacje, że pan minister Mirosław Handke zapowiadał wręcz możliwość włączenia akademii wychowania fizycznego do struktur uniwersytetów. Nie wierzę w to, że tak się może stać i tak ja, jak i wiele innych osób, będziemy czynili wszystko, by do tego nie doszło.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#PosełStanisławPaszczyk">Od kilku miesięcy odbywają się spotkania działaczy Zarządu Głównego Akademickiego Związku Sportowego z innymi działaczami poszczególnych uczelnianych AZS-ów, działaczami Polskiego Komitetu Olimpijskiego oraz pracownikami Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#PosełStanisławPaszczyk">Podczas tych spotkań z ogromną troską - a nawet z rozpaczą - obraduje się nad tym, jak ratować sport akademicki w grach zespołowych. Lada dzień tego sportu przy uczelniach nie będzie. Nie mogę zrozumieć, dlaczego minister edukacji narodowej, jako minister pełniący nadzór nad prezesem Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu, nie może tego nadzoru pełnić nad prezesem tegoż Urzędu, w którego budżecie, jak dotychczas, będą wpisane te uczelnie.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#PosełStanisławPaszczyk">Dotychczas to właśnie prezes UKFiS negocjował z rektorami akademii wychowania fizycznego wszystkie kwestie budżetowe i finansowe. Podczas tych negocjacji istotne było to, jak uczelnie widziały w swojej strategii kwestię kształcenia.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#PosełStanisławPaszczyk">Uważam, że jest wyraźna analogia między klubami AZS AWF a klinikami akademii medycznych, bo one spełniają analogiczną rolę dla akademii wychowania fizycznego.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#PosełStanisławPaszczyk">Prezes Urzędu dysponował tymi argumentami, by przekonać uczelnie do zajmowania się poszczególnymi dyscyplinami sportu - przecież rektorzy i senaty uczelni odpowiadają za dydaktykę, a nie za działalność przyuczelnianych klubów sportowych - a należy pamiętać o tym, że władze uczelni przedstawiają wyliczenia, ile tracą przez udostępnianie sal gimnastycznych i innych obiektów sportowych tym klubom. Nie jestem pewien, czy w wyniku tych zmian, które chce się wprowadzić, uczelnie nie będą od 1 stycznia 2001 r., po prostu wystawiały rachunków tym klubom. Przecież jest coś takiego jak samorządność i autonomia uczelni. Wielu rektorów mówiło mi, ile kosztują ich kluby AZS AWF. Oczywiście, nie można tu mówić o prawdziwych kosztach. Rektor akademii wychowania fizycznego, otrzymywał pieniądze na inwestycje strategiczne, które służyły sportowi polskiemu, a nie dydaktyce uczelni. To działało na zasadzie „coś za coś”.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#PosełStanisławPaszczyk">Dzisiaj słyszymy stwierdzenie pana ministra Jerzego Zdrady, że uczelnie te nic nie stracą, jeżeli odbędą się negocjacje między ministrem właściwym a prezesem UKFiS, ale jak prezes Urzędu może negocjować z własnym zwierzchnikiem.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#PosełStanisławPaszczyk">Zwierzchnik zazwyczaj podejmuje decyzje. To nie minister będzie negocjował z uczelniami zasady ich funkcjonowania, natomiast rola ta spadnie na prezesa UKFiS, który jest dysponentem pieniędzy na zadania państwowe związane z klubami AZS AWF, które specjalnie były nieco wyróżnione w budżecie. Wszyscy akceptowali szczególne traktowanie tych stowarzyszeń, ze względu na potrzebę kształcenia kadr i podnoszenie poziomu nauczania. Tam przecież rodzi się cała nowoczesność w zakresie rozwoju polskiego sportu. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której ta decyzja miałaby nie być zapisana w budżecie UKFiS. Dotychczas było tak, że prezes Urzędu otrzymywał ten budżet z Rady Ministrów według pewnego indeksu, a nie w związku z jakimiś negocjacjami. Żaden rektor nie miał szansy dyskutowania z przedstawicielami rządu i mógł sobie podyskutować tylko z prezesem Urzędu, który za te kwestie odpowiadał.</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#PosełStanisławPaszczyk">W budżecie zaproponowanym przez ministra finansów znajdował się pewien zapis, czy też indeks, nie pamiętam szczegółów, ale prezes Urzędu mając dzięki temu przypisane te środki mógł prowadzić negocjacje z rektorami, a następnie z akademiami wychowania fizycznego, na temat dysponowania środków na sport przyuczelniany.</u>
          <u xml:id="u-13.14" who="#PosełStanisławPaszczyk">Teraz cały ten system ma runąć i obawiam się, że będzie to kolejna porażka polskiego sportu. Jeszcze kilka takich porażek i ten sport już się nie podniesie.</u>
          <u xml:id="u-13.15" who="#PosełStanisławPaszczyk">Jeżeli chodzi o strategię polskiego sportu, to od kilku lat sport akademicki zaczął odgrywać - szczególnie w dyscyplinach niekomercyjnych - rolę ratownika polskiego sportu. Podawałem już przykład lekkiej atletyki, ale jest jeszcze co najmniej kilka takich dyscyplin. Nie uwierzę zapewnieniom, że nie mamy się czego obawiać, dopóki nie doczekamy się wypracowania strategii rozwoju sportu polskiego. Program ten powinien zostać opracowany przez prezesa UKFiS oraz jego współpracowników. Program ten nie może być podważany przez ministra edukacji. Jego opracowanie nie będzie realne, dopóki prezes Urzędu nie będzie dysponentem tych decyzji, o których mówiłem.</u>
          <u xml:id="u-13.16" who="#PosełStanisławPaszczyk">Tak było w przeszłości, zresztą nie bardzo sobie wyobrażam, że minister edukacji narodowej będzie się zajmował szczegółami działalności dydaktycznej i sportowej akademii wychowania fizycznego, tymczasem coś takiego wynikało z wypowiedzi pana ministra Jerzego Zdrady.</u>
          <u xml:id="u-13.17" who="#PosełStanisławPaszczyk">Akademie wychowania fizycznego muszą spełniać funkcję parasportową, związaną ze sportem wyczynowym. Podobnie jak akademie medyczne muszą posiadać swoje szpitale kliniczne, tak akademie wychowania fizycznego muszą mieć środki na kluby AZS AWF. Czuję się dzisiaj trochę tak jak wtedy, gdy przedstawiciel Ministerstwa Obrony Narodowej przekonywał nas, że minister obrony narodowej nie jest po to, by zajmować się sportem. Tymczasem dysponuję materiałami Rady Europy, które są dowodem na to, że prawie w każdym państwie Unii Europejskiej minister obrony narodowej troszczy się o sport, włącznie z tym, że w większości z tych krajów istnieją wyższe szkoły sportu wojskowego, oczywiście podległe ministrom obrony narodowej.</u>
          <u xml:id="u-13.18" who="#PosełStanisławPaszczyk">Tak oto prezes Urzędu, który ma być dysponentem nadzoru merytorycznego, staje się petentem wobec innych, co do których nie jestem przekonany, że będą realizowali politykę tego prezesa. Moje wątpliwości są tym większe, gdy przypomnę sobie opinie wygłaszane przez naszego ministra obrony narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuMieczysławNowicki">W momencie, gdy powstał Urząd Kultury Fizycznej i Sportu wraz z regulaminem i statutem, została również sformułowana poprawka, w myśl której akademie wychowania fizycznego od 1 stycznia 2001 r. znajdą się pod nadzorem ministra edukacji narodowej.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PrezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuMieczysławNowicki">Z chwilą, gdy te materiały dotarły do rektorów uczelni wychowania fizycznego, wyraźnie zaznaczyły się obawy co stanie się po nowym roku. Słyszeliśmy wiele pytań i wątpliwości. Nie ukrywam, że w tym momencie, jako świeżo upieczony szef UKFiS, nie bardzo wiedziałem, jak na nie odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PrezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuMieczysławNowicki">Doszło wówczas do kilku spotkań, tak w Urzędzie, jak i w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jak już wcześniej wspomniał pan minister Jerzy Zdrada, mimo licznych konsultacji i rozmów, w dalszym ciągu zaznaczają się wśród rektorów tych uczelni niepokoje związane z momentem nadejścia nowego roku.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PrezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuMieczysławNowicki">Jako prezes Urzędu znalazłem się w trudnej sytuacji. Nie ukrywam, że kierownictwo Urzędu - w tym ja - ma lekkie wątpliwości i obawy, w kwestii, co się wówczas wydarzy. Dotyczą one np. tego co wydarzy się w kwestii inwestycji. Jako osoba przez wiele lat uprawiająca wyczynowo sport, doskonale wiem, jak ściśle akademie wychowania fizycznego były związane z polskim sportem.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PrezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuMieczysławNowicki">Jestem pełen obaw o trenerów i instruktorów. Wiadomo przecież, że cały czas brakuje nam kadr tego typu. Obawiam się również o to, czy będą powstawały nowe klub sportowe, uczniowskie kluby sportowe etc. Przecież do tego są potrzebne kadry. W tej dziedzinie muszą działać instruktorzy zdolni chociaż do uczenia pewnych podstaw.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PrezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuMieczysławNowicki">Jako Urząd jesteśmy nie tyle zaniepokojeni, co mamy pewne obawy, gdyż dostrzegamy, że resort edukacji ma w tej chwili bardzo dużo pracy i problemów na innych polach. Czy w tej sytuacji nie byłoby dobrze, gdyby akademie wychowania fizycznego, jednak zostały w gestii UKFiS.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#PrezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuMieczysławNowicki">Jako prezes Urzędu zastanawiam się nad tą całą sprawą i wydaje mi się, że jeżeli te uczelnie oraz ich kluby znikną, to znikną również: sportowe współzawodnictwo i rywalizacja. Myślę, że pan prezes Stanisław Paszczyk, który zebrał bogate doświadczenie jako szef UKFiT, zgadza się z moją opinią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Wraz z panem prezesem Mieczysławem Nowickim znajdujemy się w o tyle trudnej sytuacji, że obaj jesteśmy pracownikami administracji rządowej i podlegamy w jakiś sposób panu ministrowi. Niemniej jednak chciałbym, jako obywatel i przedstawiciel środowiska sportowego, stwierdzić, że mamy tutaj do czynienia z jakimś kolejnym etapem dekompozycji strategii Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Pan prezes Stanisław Paszczyk mówił już o tym, że straciliśmy już część etatów, a także iż nastąpiły zaburzenia organizacji sportu w ramach samorządów. Jestem samorządowcem i widzę ogromną szansę w tym, że obecnie to wszystko jest odbudowywane, ale nie zmienia to faktu, że metody, które obecnie stosuje się w samorządach w stosunku do kultury fizycznej, są porażające. Powtarzam zatem, iż obawiam się, że pozbawienie naszego Urzędu nadzoru nad akademiami wychowania fizycznego, jest to dalsza dekompozycja strategii UKFiS. Proces ten postępuje stopniowo i zastanawiam się, jako wiceprezes od spraw sportu, jaki będę miał wpływ na szkolenie kadr trenerskich, poziom tych uczelni, metodykę, doszkalanie, sport akademicki etc., w sytuacji, gdy nie będę miał żadnych możliwości przełożenia swoich koncepcji na działalność tychże uczelni.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Rozumiem, że znajdujemy się w jednym dziale gospodarki. Czy w Ministerstwie Edukacji Narodowej nie myślano o pewnym rozwiązaniu, które w zasadzie pozostawiłoby stan dotychczasowy, ale było rozwiązaniem prawnym? Przecież minister edukacji narodowej może odpowiednim aktem prawnym zlecić panu prezesowi Mieczysławowi Nowickiemu bezpośredni nadzór nad akademiami wychowania fizycznego. W takiej sytuacji MEN sprawowałoby formalny nadzór, natomiast my nadal de facto nadzorowalibyśmy te uczelnie.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Mimo deklaracji pana ministra, że jakoś się dogadamy, nie czuję się uspokojony, ponieważ to nie może być „jakoś”. Chodzi o bardzo konkretną kwestię przyszłości polskiego sportu i kultury fizycznej. W nowej sytuacji nie widzę możliwości sprawnego zarządzania tym bardzo ważnym dla polskiego sportu działem. Pragnę dodać - pan prezes Stanisław Paszczyk już o tym mówił, ale chciałbym podać nieco dokładniejsze dane - że na pierwsze 15 polskich klubów na 2200 sklasyfikowanych, aż 4 kluby to kluby AZS AWF. Ich prezesi będą w piątek nagradzani w Bielsku Białej przez pana premiera Jerzego Buzka oraz pana prezesa Mieczysława Nowickiego.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Reasumując, kluby AZS AWF, to prawdziwa potęga polskiego sportu. Nie wyobrażam sobie naszej dalszej owocnej działalności bez nadzoru nad akademiami wychowania fizycznego oraz współpracy z tymi stowarzyszeniami. Przepraszam za tak zdecydowaną, być może zbyt ostrą wypowiedź, ale kieruje mną troska o polski sport.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki jednoznacznie optowała za tym - była to również nasza propozycja - by dział kultury fizycznej znalazł się w resorcie edukacji narodowej.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Sądzę, że brakowało i wciąż brakuje rzetelnej dyskusji na omawiany dzisiaj temat. Zwracamy się o odbycie takiej dyskusji i kieruję tę uwagę, w większym stopniu, pod adresem pana ministra Krzysztofa Kawęckiego, który w ramach kierownictwa resortu odpowiada właśnie za ten dział.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Tematem tej dyskusji powinny być wyobrażenia resortu, jeżeli chodzi o sposób funkcjonowania tych uczelni, zarządzania nimi oraz pewnej perspektywy dalszego ich działania. Sądzę bowiem, że wokół tej sprawy rodzi się wiele wątpliwości, a ich źródłem jest proponowana zmiana ulokowania akademii wychowania fizycznego. Rzecz w tym, że uczelnie te znajdują się w gestii tego samego ministra, co cały dział i dlatego nie zachodzi tu paralela z akademiami medycznymi, które mają być przenoszone od ministra zdrowia do ministra edukacji narodowej.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Wątpliwości, które często słyszymy, dotyczą tego, czy rzeczywiście jest sprawą konieczną w tej konstrukcji, w ramach której minister edukacji narodowej ma w swojej gestii UKFiS, owo przesuwanie uczelni w ramach tej konstrukcji. Można się zastanawiać, jakie argumenty za tym stoją, bo tak czy inaczej, jest to ten sam nadzór.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Dalsze wątpliwości pojawiają się również dlatego, że pan minister podczas jego spotkania z prezydium naszej Komisji, powiedział o czymś, co nas do dzisiaj intryguje, a czego do końca nie rozumiemy. Chodzi mi o wypowiedź na temat tworzenia i rozwoju w Polsce lig akademickich w różnych dyscyplinach sportu.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Z pozoru ta idea może się wydawać interesująca, ale w wielu momentach pojawiają się pytania, na czym to wszystko ma polegać i czemu te ligi mają służyć? Być może, pomysł ten ma przyszłość, ale nie znamy konkretnej odpowiedzi na te pytania.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Nie zgodziłbym się jednak z panem posłem Stanisławem Paszczykiem, który podczas posiedzenia naszej Komisji, które odbywało się około 2 miesiące temu, mówił o procesie dekompozycji sportu w akademiach wychowania fizycznego. Dekompozycja ta miałaby przebiegać od wielu lat, a jej wynikiem jest rezygnacja z prowadzenia kolejnych sekcji sportowych.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Pan poseł mówił, że nie jest to kwestia ostatnich miesięcy, ale że od dłuższego czasu w akademiach wychowania fizycznego likwiduje się sekcje sportowe w różnych dyscyplinach sportu.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Cały ten problem pozostanie w tym resorcie, tak długo, jak długo resort ten będzie nadzorował kulturę fizyczną i dlatego warto udzielić jasnej odpowiedzi, niekoniecznie wiążąc ją z kwestią przejęcia akademii wychowania fizycznego. Fakt jest faktem, ale oczekujemy jasnej odpowiedzi od kierownictwa resortu. Pan minister Krzysztof Kawęcki nigdy tej kwestii nie poruszał i nawet nie wiemy, jak wygląda ta cała koncepcja. Czy rzeczywiście wyjęcie tych uczelni spod auspicji Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu może okazać się dla nich korzystne, także z punktu widzenia sportu uczelnianego oraz szkolenia kadr dla kultury fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Z drugiej strony, jeżeli pojawia się zagrożenie, że przejęcie przez ministra edukacji narodowej akademii wychowania fizycznego, ma się wiązać z ograniczeniem budżetu, to jest to po prostu nieporozumienie, albo nie polega to na prawdzie.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Z uwagi na fakt, że jesteśmy w takim a nie innym stadium prac nad budżetem, to chcielibyśmy wiedzieć, że w związku z przejęciem tych uczelni przez ministra edukacji narodowej, na sport będzie więcej pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Jest jeszcze jeden element, o którym warto powiedzieć, bo przemawia przez nas troska, ale widzimy również mankamenty. Trzeba uczciwie powiedzieć, że biorąc udział w posiedzeniach Rady Programowej do Spraw Inwestycji Sportowych, postrzegamy pewną niegospodarność - zresztą stwierdzoną przez NIK - panującą w akademiach wychowania fizycznego.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Taka sytuacja zaznaczyła się np. we Wrocławiu i w Poznaniu. Uczelnie dosyć lekką ręką wydają pieniądze na realizację dosyć istotnych decyzji, jakkolwiek można wysnuwać pewne zarzuty.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Myślę, że to nie jest kwestia usytuowania uczelni, ale przede wszystkim pewnych decyzji, które warto dzisiaj podjąć w skoordynowany sposób. Zwracam na to uwagę państwa, ponieważ problem ten wydaje mi się dosyć istotny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o kwestie budżetowe, to nie twierdziłem, że powodem zmniejszenia nakładów budżetowych jest przesunięcie akademii wychowania fizycznego pod nadzór ministra edukacji narodowej, natomiast chodziło mi o to, że docierają do nas sygnały dotyczące budżetu Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Proszę mnie źle nie rozumieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Bardzo przepraszam, ale o godz. 13.00 rozpoczyna się bardzo ważne posiedzenie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, poświęcone właśnie sprawom szkół wyższych. Pozostanie z państwem pan minister Krzysztof Kawęcki, który z pewnością również będzie mógł rozwiać wiele wątpliwości, natomiast ja chciałbym, o ile jest to możliwe, już w tym momencie odpowiedzieć na pytania zadane do tej pory.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Oczywiście rozumiemy sytuację. Może jeszcze pan poseł Stanisław Paszczyk, a potem poprosimy pana ministra o wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Wyjaśniam, iż w istocie mówiłem o zagrożeniach rozwoju sportu akademickiego, ale w 1995 r. podjęliśmy decyzję, że wyłączamy finansowanie klubów AZS AWF spod systemu samorządowego i Zarządu Głównego AZS. Został wówczas zaakceptowany ów wyjątek, że w budżecie prezesa UKFiT znalazły się pieniądze - bodajże 75 mld starych złotych - dla klubów AZS AWF działających przy sześciu uczelniach tego typu.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PosełStanisławPaszczyk">Prezes Urzędu dysponując tymi środkami miał prawo negocjowania z rektorami i prezesami klubów AZS AWF. W obecnej sytuacji jest tracona możliwość negocjowania i wpływania na tę strategię, przez prezesa Urzędu, ponieważ pozostaje mu tylko jeden argument, czyli pieniądze na sport w akademiach, ale bez bezpośredniego wpływu na te akademie, w aspekcie możliwości treningowych klubów AZS AWF. Osłabienie wpływu prezesa na akademie wychowania fizycznego, to bardzo poważny problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Uprzejmie proszę o zabranie głosu pana ministra Jerzego Zdradę. W istocie o godz. 13.00 rozpoczyna się posiedzenie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, na które również muszę się udać, tak więc będzie można kontynuować nasze posiedzenie, również po wyjściu pana ministra, korzystając z dalszej obecności pana ministra Krzysztofa Kawęckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Proponowałbym nie wysnuwać zastrzeżeń pod adresem tego rozwiązania prawnego, które - przypominam - opiera się na ustawie z 20 stycznia i albo ona obowiązuje i ją respektujemy, albo nie. Można próbować zmienić tę ustawę, ale dopóki się tego nie dokona, to ustawa obowiązuje. Obowiązują również akty wykonawcze do tej ustawy, łącznie z rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów z 31 marca. To jest podstawa prawna, którą muszę się podpierać i którą muszę realizować, natomiast państwo jako posłowie macie pełne prawo wniesienia inicjatywy ustawodawczej o zmianie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Jako urzędnik państwowy odpowiedzialny za pewne sprawy mogę jedynie stwierdzić, że podstawa prawna jest taka, a nie inna i musimy się, póki co, w ramach prawa poruszać. Wszystkie inne kwestie są tylko dywagacjami nie prowadzącymi do niczego, dlatego, że nie chodzi tu o nasze osobiste obawy.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Wobec powyższego nie konstruowałbym zarzutów i hipotez, co może grozić, na podstawie tego, co stało się w 1995 r. Ministerstwo Edukacji Narodowej za to nie odpowiada i budowanie na tym zarzutów jest nieuprawnione.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Słyszę komentarz, że wówczas, w 1995 r., stało się dobrze, ale chodzi właśnie o to, żebyśmy teraz nie konstruowali hipotez, że teraz może być gorzej niż było wtedy etc. Tak naprawdę tego nie wiemy.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Prawo zostało uchwalone w takim, a nie innym kształcie i trzeba je przestrzegać. Jeżeli pan poseł dysponuje argumentami, które mówią, że z całą pewnością będzie źle, bo to prawo musi źle funkcjonować, to proszę te argumenty w ten sposób przedstawić i pokazać, dlaczego będzie źle. Wszystko inne to jest tylko odczucie, a prawo trzeba realizować. To prawo zostało uchwalone również przez parlament. Nie zostało ono narzucone, bo środowisko sportowe również brało udział w formułowaniu tych przepisów. Prawo to stanowi, że do 31 grudnia br. stan jest taki jak dotychczasowy, natomiast po 1 stycznia 2001 r. stan podległości tych uczelni musi ulec zmianie.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Do tego się przygotowujemy i mamy czas, by do tego się przygotować w taki sposób, by akademie wychowania fizycznego nie straciły na tej zmianie. Oczywiście pojawiają się takie obawy. Ja je dobrze rozumiem, bo jeżeli przez kilkadziesiąt lat działa się w pewnym systemie, to się ten system dobrze zna i ma się do niego zaufanie, a jeżeli występują jakieś zastrzeżenia, to wiadomo, jakie działania należy podjąć.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Tak więc doskonale rozumiem pana rektora Andrzeja Dąbrowskiego, bo jego obawy są czymś naturalnym, natomiast my mamy czas na to, by odpowiednio realizację tego prawa zagwarantować. Wobec tego prosiłbym, by nie budować swoich obaw i zarzutów na wypowiedziach, które się pojawiają i zawsze będą się pojawiały, że oto chcemy włączyć akademie wychowania fizycznego do struktur uniwersytetów.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Założenia przyszłego prawa o szkolnictwie wyższym są dobrze znane i tam nigdzie nie pojawia się koncepcja włączenia AWF-ów do uniwersytetów, czyli likwidacji tych uczelni, czy też likwidacji sportu uczelnianego. Prosiłbym, żebyśmy nie ulegali tutaj tej psychozie, ponieważ nie ma takich koncepcji i nikt ich nie wypowiedział.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Niestety, zostało to wyraźnie wypowiedziane przez pana ministra Mirosława Handke.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Nie byłem wówczas obecny, ale wiem, co pan minister przekazał rektorom, ponieważ przy tym akurat byłem obecny.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Nic nie stoi na przeszkodzie, by również inne uczelnie podejmowały szeroko rozumianą działalność sportową. Mam na myśli ligi akademickie. Sport powinien być szerzej uprawiany niż to się dzieje obecnie, również w uniwersytetach, politechnikach oraz innych uczelniach.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Czy to się z czymś kłóci? Chyba nie, a może uważamy, że wyłączny monopol na sport akademicki przysługuje akademiom wychowania fizycznego? To było pytanie retoryczne, bo raczej nikt tak nie uważa.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">To za co odpowiada prezes Urzędu, a za co odpowiada rektor, np. Uniwersytetu Jagiellońskiego, jeżeli zechce mieć w swojej uczelni np. drużynę koszykówki na dobrym poziomie i zechce łożyć na ten cel z jakiegoś funduszu, to są zupełnie oddzielne kwestie.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Pan minister Mirosław Handke, tak jak ja to słyszałem, powoływał się na przykłady zachodnie, gdzie dobre uniwersytety posiadają swoje reprezentacje sportowe. Tak należy rozumieć ideę powołania owych lig akademickich.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Czy to się w jakiś sposób kłóci z interesem sportu? Oczywiście, nie, dopóki nie uszczupla to środków na sport, który jest uprawiany w akademiach wychowania fizycznego. Po to są odpowiednie przepisy, które stanowią na co można przeznaczyć środki budżetu państwa, a na co nie.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Jeżeli chodzi o zmniejszenie środków budżetowych dla Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu o około 30%, to taka groźba generalnie dotyczy szkolnictwa wyższego. Wszystko jedno, gdzie będą ulokowane akademie wychowania fizycznego, bo jeżeli ta groźba zmaterializuje się w przyszłym budżecie, będzie ona dotyczyła, w odpowiednich proporcjach, wszystkich szkół wyższych w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Kwestia ta kompletnie nie będzie zależała od tego, czy akademie będą podlegały prezesowi UKFiS, czy też będą podlegały bezpośrednio ministrowi edukacji narodowej. Zaznaczam, że groźba ta dotyczy części inwestycyjnej, a nie części dydaktycznej. Mówię to, żebyśmy rozumieli o czym mówimy.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Inwestycyjna część budżetu szkolnictwa wyższego, to jest około 6% całości budżetu, tak więc nie szermujmy tymi 30%, bo istotne jest od czego liczone jest owe 30%.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Budżet nie został jeszcze określony. Obecnie debatuje się na temat generalnych wielkości. Gdy pojawi się konkretny projekt budżetu, wtedy naszym wspólnym zadaniem będzie uczynienie, by budżet na szkolnictwo wyższe był jak najpełniejszy i by miały z niego pożytek, tak uniwersytety, jak i akademie wychowania fizycznego. Nie widzę obecnie tych wszystkich zagrożeń, o których państwo mówicie, co nie znaczy, że nie powinny one być brane pod uwagę. Próbowaliśmy wyjaśniać te wszystkie wątpliwości podczas naszych spotkań z rektorami. Podczas tych spotkań był obecny bezpośredni przełożony pana rektora Andrzeja Dąbrowskiego, zresztą wypowiadał się i jeszcze będzie się wypowiadał, ponieważ te konsultacje nie zostały jeszcze zakończone.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Istnieje możliwość dopracowania pewnych spraw, ale prosiłbym o nieuleganie psychozie, iż skoro MEN ma obecnie tyle problemów do rozwiązania w związku z reformą systemu oświaty, musi się uporać z nową ustawą o szkolnictwie wyższym, a w dodatku w ostatnich dniach doszło do zmiany na stanowisku ministra, wszystko to może stać się powodem wstrzymywania wprowadzenia pewnych rozwiązań systemowych.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Do zmiany na stanowisku ministra edukacji narodowej doszło nie dlatego, że działanie ministra doprowadziło do krzywdy finansowej nauczycieli, ale dlatego, że doprowadziło ono do tego, że obecnie budżet państwa jest obciążony na rzecz nauczycieli.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Równie dobrze mogę sobie wyobrazić, że minister właściwy do spraw szkolnictwa wyższego, może zająć zdecydowane stanowisko, stwierdzając, że szkolnictwo wyższe powinno w przyszłości uzyskać odpowiednie gwarancje budżetowe. Wówczas pan minister, tak jak dotychczas, będzie walczył z resztą Rady Ministrów. To, że się owej reszcie narazi jest raczej pewne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Podczas dyskusji usłyszeliśmy sugestię, że minister edukacji narodowej może powierzyć prezesowi Urzędu nadzór nad tymi uczelniami. Czy pan minister mógłby to skomentować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Ustawa i akty wykonawcze do niej oddają prezesa Urzędu pod nadzór ministra edukacji narodowej. Rozmawialiśmy już o tym i pan prezes zna tę opinię wówczas przedstawioną przez ministra. Problem polega na tym, że byłaby to piętrowa podległość. Wszystkie szkoły podlegałyby bezpośrednio ministrowi edukacji narodowej, a jeden ich typ podlegałby mu pośrednio. Minister musiałby się zwracać do prezesa Urzędu, a prezes zwracałby się do rektorów. Wydawało nam się to trochę nienaturalne. Gdyby to były dwa odrębne, nie związane ze sobą urzędy, to sytuacja byłaby nieco inna, ale przecież to wszystko i tak znajduje się w obrębie jednego resortu. Wydawało nam się, że praktyczniej jest, że strona dydaktyczna, czyli to co jest związane z funkcjonowaniem AWF jako uczelni akademickich znajdowało się w jednym ręku, natomiast wszystko inne byłoby uzgadniane, w odpowiednim zakresie i w taki sposób jak może być to uzgadniane, z prezesem Urzędu.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Słyszeliśmy opinie, że prezes Urzędu powinien negocjować ze swoim zwierzchnikiem, ale czy miałoby to oznaczać, że minister będzie uzgadniał ze swoim podwładnym nadzór nad częścią szkolnictwa wyższego? Byłaby to trochę dziwna sytuacja jak na stosunki obowiązujące w ramach administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Sądzę, że zmierzamy w kierunku systemu prostszego, który, w moim przekonaniu, zawiera gwarancje nienaruszalności interesów, nie tyle akademii wychowania fizycznego, co tego wszystkiego co te uczelnie reprezentują w zakresie szkolnictwa wyższego oraz w zakresie opieki nad sportem akademickim.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Właśnie to jest istotne i nie chodzi o bezpośrednie dyrygowanie akademiami wychowania fizycznego, tylko o znacznie szerzej pojęty problem edukacyjny i kulturalny.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#PodsekretarzstanuJerzyZdrada">Bardzo przepraszam, ale muszę już się udać na to drugie posiedzenie. Jeżeli nie jestem niezbędny, to chciałbym, by zastąpił mnie pan minister Krzysztof Kawęcki. Wszystkie uwagi, które dzisiaj usłyszałem przekażę ministrowi edukacji. Myślę, że staną się one materiałem do naszych wewnętrznych rozmów z panem prezesem oraz rektorami akademii wychowania fizycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Będę prosił Komisję o upoważnienie prezydium do przygotowania stanowiska w tej sprawie i przesłania go do ministra edukacji narodowej. Stanowisko to sformułujemy po dyskusji, która będzie jeszcze dzisiaj prowadzona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełAndrzejPiłat">Powiem szczerze, że spodziewałem się dzisiaj takiego wystąpienia ze strony przedstawiciela kierownictwa MEN, pana ministra Jerzego Zdrady, który podszedł do sprawy z punktu widzenia formalnego, mówiąc o ustawach i rozporządzeniach oraz że uczelnie te de facto znalazły się już w gestii ministra, tak więc z prawnego punktu widzenia byłoby dziwne, gdyby akurat uczelnie wychowania fizycznego znalazły się w tzw. pośredniej zależności.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PosełAndrzejPiłat">Pragnę stwierdzić, że jako członkowie tej Komisji wielokrotnie z uporem mówiliśmy o niepokojach samych pracowników akademii wychowania fizycznego, a także studentów tych uczelni. Pragnę jednak zaznaczyć, że niepokój ten panuje także w znacznie szerszym środowisku osób związanych z kulturą fizyczną.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PosełAndrzejPiłat">Jestem osobą od kilku lat wchodzącą w skład tego środowiska i pragnę stwierdzić, że wśród działaczy różnych organizacji kultury fizycznej zaistniał również pewien niepokój związany z tym, że akademie wychowania fizycznego, które były główną kuźnią kadr ogólnie pojętej kultury fizycznej, w momencie pozbawienia specjalistycznego nadzoru prezesa UKFiS mogą jednak ponieść pewną szkodę. My bardzo wyraźnie dostrzegamy takie niebezpieczeństwo i mimo uspokajających słów pana ministra Jerzego Zdrady, jednak obawiamy się różnych zagrożeń.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#PosełAndrzejPiłat">Jeszcze kilka lat temu mówiło się o tym, że ówczesny UKFiT powinien zostać przekształcony w ministerstwo. Obecnie po oddzieleniu turystyki nie mogę pozbyć się uczucia, że z byłego prawie ministerstwa, w zasadzie tworzymy dwa departamenty Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jako działacze sportowi tak to postrzegamy.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#PosełAndrzejPiłat">Jeżeli odpadają kolejne kompetencje decyzyjne tego urzędu centralnego, a w dodatku ma odpaść bezpośredni nadzór nad tymi uczelniami, czyli kształceniem kadr dla kultury fizycznej - było to jednym z najważniejszych zadań Urzędu - to mam wrażenie, że właściwie na naszych oczach dokonuje się upadek tego Urzędu. To dlatego jesteśmy zaniepokojeni, mimo zapewnień MEN i argumentów, że oto tworzymy atmosferę psychozy itd.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#PosełAndrzejPiłat">Pragnę stwierdzić, że dotychczasowe doświadczenia potwierdzają raczej nasze obawy, a nie zapewnienia przedstawicieli MEN, że oto nic takiego się nie stało, bo tylko zmienił się nadzór i wszystko zależy od osób realizujących te wszystkie zadania.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#PosełAndrzejPiłat">Poprzednio spodziewaliśmy się - w posiedzeniach Komisji brało udział wielu przedstawicieli samorządów - że pewne elementy jakby nadrabiające ubytek nadzoru Urzędu, przejdą również do samorządów. Samorządy, jak wiadomo, są niedoinwestowane, a przecież wiadomo, iż jeżeli ma się do dyspozycji bardzo niewielkie kwoty, to jednym z działów, które są najbardziej pokrzywdzone w sensie nakładów, jest kultura fizyczna, na zasadzie „jakoś to będzie”. Można powiedzieć, że owo „jakoś” weszło nam w krew, a przecież jeżeli chcemy, by sport polski się rozwijał, to naszym hasłem nie może być „jakoś to będzie”.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#PosełAndrzejPiłat">Myślę, że bez względu na to, co jeszcze zostanie powiedziane podczas dzisiejszej dyskusji, pan minister Jerzy Zdrada naświetlił całą kwestię dosyć jednoznacznie. Usłyszeliśmy argument, iż nie powinno być tak, że wszystkie uczelnie są nadzorowane bezpośrednio, a w przypadku akademii wychowania fizycznego miałaby funkcjonować owa zależność pośrednia.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#PosełAndrzejPiłat">Pracowałem kilka lat w administracji państwowej i stwierdzam, że jakby na to nie patrzeć, to i tak układ będzie taki, że pierwszy w tej hierarchii będzie minister edukacji narodowej, następny będzie wiceminister nadzorujący szkolnictwo wyższe - w tym przypadku pan minister Jerzy Zdrada - potem będzie pan minister Krzysztof Kawęcki, jako ten, który zajmuje się tym działem, a dopiero na końcu będzie Urząd Kultury Fizycznej i Sportu oraz jego prezes.</u>
          <u xml:id="u-28.9" who="#PosełAndrzejPiłat">Tak więc patrząc z urzędniczego punktu widzenia, mamy tutaj aż cztery szczeble. Oby tak się nie stało, ale ja wyrażam takie obawy i wcale nie sądzę, by były one wydumane, ponieważ mają swoją podstawę w konkretnych przykładach.</u>
          <u xml:id="u-28.10" who="#PosełAndrzejPiłat">Naprawdę nie widzę aż takiego dramatu, w tym o co obecnie występuje Komisja. Tak naprawdę nie proponujemy zmiany ustawy, natomiast wyrażamy opinię, że dla dobra sprawy, czyli żeby te specjalistyczne uczelnie - akademie wychowania fizycznego to nie są przecież normalne uczelnie podległe ministrowi edukacji narodowej, tylko specjalistyczne uczelnie, które zajmują się tak teoretyczną podbudową, jak i praktyką, podobnie jak akademie medyczne - mogły funkcjonować w takim wyjątkowym ulokowaniu jak dotychczas. Nie będę komentował powoływania się przez pana ministra Jerzego Zdradę na przykłady związane z funkcjonowaniem drużyn lig akademickich w uniwersytetach amerykańskich. Jeżeli zdajemy sobie sprawę z realiów, czyli różnicy w możliwościach finansowych polskich i amerykańskich uczelni wyższych, to takie supozycje ze strony wiceministra edukacji wydają mi się po prostu śmieszne.</u>
          <u xml:id="u-28.11" who="#PosełAndrzejPiłat">Proponuję, żebyśmy jako Komisja uchwalili stanowisko, które zostałoby następnie skierowane do prezesa Rady Ministrów. Powinniśmy tam napisać, że jeżeli akademie wychowania fizycznego i tak mają, w ramach nowej ustawy o szkolnictwie wyższym znaleźć się w tej podległości, to należałoby zaczekać jeszcze rok lub dwa lata i dać tym uczelniom, a także nam działaczom kultury fizycznej, czas na przyzwyczajenie się oraz odreagowanie tego swoistego stresu, związanego z nagłymi zmianami systemu, który funkcjonował przez bardzo długi czas.</u>
          <u xml:id="u-28.12" who="#PosełAndrzejPiłat">Dajmy sobie więc trochę czasu, bo cała sprawa jest bardzo istotna. Uważamy, że - być może - będzie jeszcze okazja, by próbować jeszcze coś zmieniać w ustawach, ale nawet jeżeli nie będzie okazji, to zróbmy tak, by akademie wychowania fizycznego trafiły pod ów bezpośredni nadzór ministra łącznie ze wszystkimi innymi polskimi uczelniami.</u>
          <u xml:id="u-28.13" who="#PosełAndrzejPiłat">Wówczas musielibyśmy się zgodzić, że wszystkie wyższe uczelnie znajdą się pod nadzorem jednego ministra, aczkolwiek z ogromnymi prawami do samostanowienia. Przecież, o ile znam tę ustawę, to ona daje uczelniom wyższym, ich senatom itd. ogromne prawa w tym zakresie. Jeżeli to wszystko szłoby w takim kierunku, to wówczas pojawi się możliwość, że akademie wychowania fizycznego, przy wsparciu UKFiS, resortu edukacji oraz środków pozabudżetowych, zostaną dopasowane do zadań, które czekają nas w nowym wieku.</u>
          <u xml:id="u-28.14" who="#PosełAndrzejPiłat">Mam nadzieję, że będziemy mieli na to wystarczająco dużo czasu. Nie staramy się „wymigać się” od tych zadań, natomiast proponujemy, żeby wszystko pozostało tak jak dotychczas, przynajmniej do momentu wejścia w życie nowej ustawy o szkolnictwie wyższym. Taki wniosek powinniśmy zawrzeć w stanowisku naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Miał rację pan poseł Andrzej Piłat mówiąc o tych czterech szczeblach podległości. Nie neguję zapisu ustawowego o nadzorze ministra edukacji narodowej nad szkołami wyższymi. Pan minister sprawuje jednak nadzór również nad prezesem UKFiS i chodzi mi tylko o utrzymanie w ramach dotychczasowego zapisu w budżecie Urzędu, tej pozycji, która tam się znajdowała. Ta pozycja nadal będzie istniała, tyle że ma się znaleźć gdzie indziej, czyli u ministra edukacji narodowej.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PosełStanisławPaszczyk">Mówiliśmy już o tym, że między ministrem edukacji narodowej a prezesem Urzędu - inaczej mówiąc: dyrektorem departamentu - będą jeszcze trzy szczeble hierarchii urzędniczej. Jestem jeszcze bardziej porażony całą tą sytuacją po wypowiedzi pana ministra na temat zmniejszenia nakładów na szkolnictwo wyższe. Będzie to oznaczało konieczność drastycznego zmniejszenia liczby studentów, a także rezygnację z kolejnych specjalizacji, które są bardzo kosztowne. Przecież nikt nie założy prywatnej uczelni, by budować obiekty sportowe, np. pływalnie, czy hale lekkoatletyczne. Gdyby nawet ktoś chciał wynajmować takie obiekty od samorządów, to przecież koszty są ogromne.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PosełStanisławPaszczyk">Na tej samej zasadzie nie wyobrażam sobie funkcjonowanie akademii medycznych wraz z klinikami i tym całym systemem, w sytuacji, gdy te nakłady zostaną tak drastycznie obniżone. Życzę panu prezesowi, by udało mu się zadbać o to, by akademie wychowania fizycznego były potraktowane tak samo jak inne uczelnie w przypadku indeksacji zmniejszającej nakłady o około 30%. W przeciwnym wypadku sytuacja tych uczelni stanie się tragiczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Czy pan minister Krzysztof Kawęcki chciałby odnieść się do kwestii poruszonych podczas dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PodsekretarzstanuKrzysztofKawęcki">Tak, oczywiście. Obecność pana ministra Jerzego Zdrady na dzisiejszym posiedzeniu nie była przypadkowa. Poprosiłem pana ministra o przybycie, ponieważ rozwiązania prawne związane z ustawą o działach administracji rządowej wyraźnie wskazują, że akademie wychowania fizycznego, znajdą się w bezpośredniej gestii ministra właściwego do spraw szkolnictwa wyższego, czyli w ramach tego zintegrowanego systemu. Oczywiście, państwo macie prawo sformułować określone stanowisko w tej sprawie. Myślę, że to stanowisko, które przedstawił pan minister Jerzy Zdrada, jest dla nas obowiązujące w sensie prawnym. W związku z tym, że mamy nowego ministra edukacji narodowej i nie ulega wątpliwości, że będzie się on starał sfinalizować prace nad ustawą o szkolnictwie wyższym, to może to dobrze, że właśnie w tej chwili odbywa się ta dyskusja.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PodsekretarzstanuKrzysztofKawęcki">W istocie odbyło się spotkanie ze wszystkimi rektorami akademii wychowania fizycznego. Wzięli w nim udział: pan minister Mirosław Handke, a także podsekretarze stanu w MEN oraz panowie prezesi - Mieczysław Nowicki i Tadeusz Wróblewski.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PodsekretarzstanuKrzysztofKawęcki">Obawy zgłaszane przez rektorów są zrozumiałe, zresztą drugie takie spotkanie na razie się nie odbyło. Dobrze, że obecnie toczy się dyskusja dotycząca tych zagadnień. Powinna ona nadal trwać. Sądzę, że wnioski wypływające z dzisiejszego posiedzenia powinny stać się podstawą dla dyskusji podczas spotkania rektorów z nowym ministrem edukacji narodowej. Myślę, że stanowisko nowego ministra będzie bardzo istotne, ponieważ pan minister albo podtrzyma rozwiązania proponowane obecnie przez resort, albo przychyli się do sugestii Komisji.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PodsekretarzstanuKrzysztofKawęcki">Nie chciałbym tego uprzedzać, natomiast pragnę stwierdzić, że staraliśmy się rozmawiać w sposób bardzo kompleksowy. Może źle odczytałem intencje rektorów, ale wydaje mi się, że oprócz zagrożeń, które rzeczywiście się pojawiły, można mówić o rozwiązaniach, które stwarzają szanse dla akademii wychowania fizycznego. Oczywiście konieczne jest wyeliminowanie wszystkich ewentualnych niebezpieczeństw.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PodsekretarzstanuKrzysztofKawęcki">Mówiliśmy o miejscu akademii wychowania fizycznego w systemie szkolnictwa wyższego, a także o inwestycjach i finansowaniu uczelni wyższych w 2001 r. Rozmawialiśmy również o roli Akademickiego Związku Sportowego w kreowaniu sportu akademickiego oraz funkcjonowaniu tego sportu we wszystkich innych uczelniach. Powinno się to odbywać poprzez kluby uczelniane AZS oraz istniejące w uczelniach studium wychowania fizycznego i sportu.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#PodsekretarzstanuKrzysztofKawęcki">Jest propozycja, by we wrześniu doszło do spotkania ministra edukacji narodowej z kierownikami tych studiów. Wydaje mi się, że takie spotkanie jest bardzo potrzebne. Oczywiście odbyłoby się ono z udziałem przedstawicieli kierownictwa UKFiS. Rzeczywiście pojawiły się różne problemy związane z kształceniem kadr oraz stanem obiektów sportowych i dydaktycznych, który przecież pozostawia wiele do życzenia. Wydaje się, że nie wszystkie aspekty działalności akademii wychowania fizycznego są doskonałe. Być może istnieje szansa na ich poprawienie.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#PodsekretarzstanuKrzysztofKawęcki">Na tym chciałbym zakończyć moją wypowiedź. Myślę, że konkluzją z naszej strony - poza wystąpieniem pana ministra Jerzego Zdrady - byłoby to, iż deklarujemy inicjatywę odbycia kolejnego spotkania z rektorami akademii wychowania fizycznego. Dzisiejszy temat jest niezwykle ważki, a takie spotkanie, z pewnością jest bardzo potrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełJanSzymański">Przysłuchując się tej dyskusji i wypowiedziom pana ministra Jerzego Zdrady, stwierdzam, że problem nie leży w tym, czy my tę ustawę naruszamy, czy też nie. W zasadzie ustawa ta nie jest naruszona przy aktualnym stanie prawnym, ponieważ minister nie nadzoruje wyższych uczelni, natomiast ma podwładnych, którzy zajmują się tymi sprawami w ramach resortu.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PosełJanSzymański">Takim pracownikiem jest każdy z wiceministrów, czy też dyrektorów departamentu. Tak pan minister Jerzy Zdrada jest pracownikiem i podwładnym ministra edukacji narodowej, jak i jest nim prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PosełJanSzymański">Kto będzie wykonywał bezpośredni nadzór nad tymi uczelniami, będzie zależało od tego komu minister edukacji narodowej to przekaże.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PosełJanSzymański">W moim przekonaniu problem prawny nie istnieje, a ustawa jest realizowana, ponieważ nadzór ministra edukacji narodowej, pośrednio przez odpowiedniego urzędnika, jest sprawowany. Taka jest moja konkluzja, natomiast do Komisji mam prośbę, że jeżeli pojawiają się tego typu dywagacje i problemy, to powinniśmy rozważyć możliwość wystąpienia z odpowiednim apelem, że do czasu wejścia w życie nowej ustawy o szkolnictwie wyższym, powinna zostać zachowana taka decyzyjność, jaka występuje obecnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Rozumiem, że zostaje podtrzymana wcześniej złożona przeze mnie propozycja, by członkowie Komisji upoważnili jej prezydium do przygotowania stanowiska w omawianym temacie. Stanowisko to zostałoby skierowane do nowego ministra edukacji narodowej. Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Obecnie przechodzimy do drugiego punktu porządku obrad, w ramach którego rozpatrzymy informację rządu w sprawie dostosowania przepisów wykonawczych do ustawy o kulturze fizycznej, zgodnie z wymogami znowelizowanej ustawy o kulturze fizycznej. Kto z przedstawicieli Ministerstwa Edukacji Narodowej chciałby zreferować to zagadnienie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejKrzysztofKawęcki">Sposób funkcjonowania aktów wykonawczych do ustawy o kulturze fizycznej jest także praktycznym sprawdzianem dla modelu współpracy MEN z UKFiS.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejKrzysztofKawęcki">Zapadły już ustalenia, że dojdzie do spotkania departamentów prawnych UKFiS i MEN. Chodzi o to, by naprawić pewne niedociągnięcia, które pojawiły się podczas naszej współpracy. Myślę, że sytuacja w tym zakresie zostanie doprowadzona do porządku.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejKrzysztofKawęcki">Informacja, którą państwu przedstawiamy dotyczy aktów prawnych dotychczas wydanych, aktów prawnych dotychczas niewydanych oraz aktów prawnych, które wymagają dostosowania do wymogów Konstytucji RP. W tym ostatnim przypadku chodzi o zarządzenia prezesa dawnego Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejKrzysztofKawęcki">Obecnie poproszę panią Annę Siwonię z Departamentu Prawnego MEN o krótkie omówienie tych aktów prawnych. Następnie pan dyrektor Jan Maj krótko uzupełni przedstawioną informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ReferentprawnywDepartamenciePrawnymMinisterstwaEdukacjiNarodowejAnnaSiwonia">Zaprezentuję państwu akty prawne, które wpłynęły do naszego departamentu oraz stan prac nad tymi aktami. Tak więc wpłynęło do nas rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie warunków bezpieczeństwa, zakresu i zasad sprawowania opieki medycznej nad osobami uczestniczącymi w zajęciach wychowania fizycznego, sportowych i rekreacyjnych oraz w imprezach sportowych i rekreacyjnych, a także warunków sanitarnych i rekreacyjnych oraz zasad sprawowania nadzoru nad ich przestrzeganiem.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#ReferentprawnywDepartamenciePrawnymMinisterstwaEdukacjiNarodowejAnnaSiwonia">Projekt ten został skierowany do uzgodnień międzyresortowych. Obecnie upłynął termin przesłania uwag do projektu.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#ReferentprawnywDepartamenciePrawnymMinisterstwaEdukacjiNarodowejAnnaSiwonia">Kolejny projekt, to projekt rozporządzenia Rady Ministrów, w sprawie uprawiania sportów motorowych. Został on skierowany pod obrady Komitetu Społeczno-Ekonomicznego Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#ReferentprawnywDepartamenciePrawnymMinisterstwaEdukacjiNarodowejAnnaSiwonia">Następny projekt, to projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży. Został on w dniu 10 lipca br. wysłany do uzgodnień międzyresortowych.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#ReferentprawnywDepartamenciePrawnymMinisterstwaEdukacjiNarodowejAnnaSiwonia">Kolejny projekt, to projekt rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie zasad i trybu przyznawania, wstrzymywania i cofania oraz wysokości stypendiów sportowych dla członków kadry narodowej i olimpijskiej. Obecnie oczekujemy na zwolnienie z komisji prawniczej.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#ReferentprawnywDepartamenciePrawnymMinisterstwaEdukacjiNarodowejAnnaSiwonia">W Departamencie Prawnym MEN trwają prace nad projektem rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie określenia szczegółowych zasad dofinansowania zadań w zakresie rozwoju sportu wśród dzieci, młodzieży i osób niepełnosprawnych oraz trybu składania wniosków o realizację tych zadań.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#ReferentprawnywDepartamenciePrawnymMinisterstwaEdukacjiNarodowejAnnaSiwonia">Projekt ten wpłynął do nas dopiero 5 lipca br. Obecnie trwają prace przed wysłaniem tego projektu do uzgodnień międzyresortowych.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#ReferentprawnywDepartamenciePrawnymMinisterstwaEdukacjiNarodowejAnnaSiwonia">Kolejny projekt to projekt rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie określenia wykazu dyscyplin i dziedzin sportu, w których mogą działać polskie związki sportowe oraz szczegółowych warunków i trybu udzielenia zezwoleń na utworzenie polskiego Związku Sportowego.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#ReferentprawnywDepartamenciePrawnymMinisterstwaEdukacjiNarodowejAnnaSiwonia">Projekt ten został w dniu 28 czerwca br. skierowany do uzgodnień międzyresortowych. Obecnie upłynął już termin spływania do nas uwag. Uwagi te zostaną przekazane do Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. W naszym departamencie znajduje się również projekt ustawy o zmianie ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych. Wpłynął on do nas w dniu 5 lipca br.</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#ReferentprawnywDepartamenciePrawnymMinisterstwaEdukacjiNarodowejAnnaSiwonia">To już wszystkie projekty aktów prawnych, nad którymi trwają prace w Departamencie Prawnym Ministerstwa Edukacji Narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#DyrektorgeneralnyUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Pozwolę sobie ogłosić kilka uwag porządkujących tę informację i przeprowadzić swego rodzaju remanent tych wszystkich aktów prawnych, które zostały wydane, tych, które znajdują się w trakcie prac oraz tych, które będą musiały być znowelizowane.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#DyrektorgeneralnyUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Chciałbym tylko przypomnieć, że ustawa o kulturze fizycznej zawiera 26 delegacji, a właściwie aż 33 delegacje do wydania aktów wykonawczych. Ta różnica - 26 a 33 - bierze się stąd, że jedna delegacja zawarta w art. 53 ust. 2 nie daje się skonsumować w jednym akcie wykonawczym.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#DyrektorgeneralnyUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Przypomnę państwu, jak szeroki jest to zakres. Wchodzi doń: uprawianie alpinizmu, sportów motorowych, sportów żeglarskich, płetwonurkowania, sportów lotniczych, dalekowschodnich sportów i sztuk walki, kick boxingu, a także sportów o charakterze strzeleckim i obronnym. Tam jest napisane, że to wszystko wymaga odpowiednich kwalifikacji itd. Dalej jest napisane: „Rada Ministrów określi w drodze rozporządzenia szczegółowe wymogi, kwalifikacje i sposób ich uzyskiwania, wynikające z nich uprawnienia, zasady nadawania, zawieszania, cofania” itd. To wszystko miałoby dotyczyć tych siedmiu dyscyplin. Do tego dochodzą jeszcze szczegółowe warunki bezpieczeństwa. Okazało się niemożliwe określanie tego dla tych wszystkich dyscyplin w jednym akcie wykonawczym.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#DyrektorgeneralnyUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Stąd powstał problem, by na podstawie tej jednej delegacji - chociaż prawnicy spierają się, czy jest to możliwe - wydać siedem aktów wykonawczych dla poszczególnych dyscyplin sportu, które różnią się od siebie w sposób zasadniczy.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#DyrektorgeneralnyUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Centrum legislacyjne rządu w końcu zgodziło się na to. W tej chwili kolejne dyscypliny sportu są w tym trybie regulowane.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#DyrektorgeneralnyUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">To jest kwestia 33 aktów wykonawczych. Na marginesie muszę stwierdzić, że jest jedną ze słabości tej ustawy, że tych aktów musi być tak wiele.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#DyrektorgeneralnyUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Z tych 33 aktów wykonawczych - 13 aktów były to rozporządzenia Rady Ministrów, 17 aktów były to zarządzenia ówczesnego prezesa UKFiT oraz 3 rozporządzenia ministrów, czyli ministra obrony narodowej, ministra sprawiedliwości oraz ministra pracy i polityki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#DyrektorgeneralnyUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Dotąd zostały wydane 22 akty wykonawcze, w tym 5 rozporządzeń Rady Ministrów, 15 zarządzeń prezesa UKFiT oraz 2 rozporządzenia ministrów właściwych.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#DyrektorgeneralnyUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Na marginesie chciałbym stwierdzić, że z tych 22 aktów wykonawczych, aż 21 zostało wydanych do 30 listopada 1997 r., natomiast w ostatnich dwóch latach został wydany zaledwie jeden akt prawny. Jest to skutek m.in. tego, że w naszym urzędzie zlikwidowano Biuro Prawne. Przez dwa lata ono nie istniało, dlatego cała problematyka legislacyjna, jakby leżała odłogiem.</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#DyrektorgeneralnyUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Obecnie, w nowym układzie organizacyjnym i pod nowym kierownictwem, próbujemy nadrabiać te zaległości. Jest to ogromna praca, bo z jednej strony musimy wydać owe brakujące akty prawne, a z drugiej strony musimy równocześnie znowelizować te akty prawne, które zostały dotychczas wydane.</u>
          <u xml:id="u-36.10" who="#DyrektorgeneralnyUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Z ogólnej liczby 11 niewydanych aktów prawnych, 2 akty są już opracowane. Chodzi o projekty rozporządzenia Rady Ministrów, które znajdują się już w uzgodnieniach międzyresortowych. Zostały już opracowane 3 rozporządzenia ministra edukacji narodowej. Nie będę ich wymieniał, ponieważ omówiła je przedstawicielka naszego Departamentu Prawnego.</u>
          <u xml:id="u-36.11" who="#DyrektorgeneralnyUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Pozostaje jeszcze jedno rozporządzenie ministra właściwego do spraw pracy. Prawdopodobnie nie będzie ono wydane. Dotyczy ono zasad i trybu zaliczania okresów pobierania stypendiów sportowych do okresu zatrudnienia. Minister pracy i polityki społecznej stwierdził, że dotychczasowa regulacja jest wystarczająca. W sytuacji, gdy od tych stypendiów jest odprowadzane do ZUS odpowiednie naliczenie, automatycznie stwarza to możliwość zaliczania tych okresów do okresu zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-36.12" who="#DyrektorgeneralnyUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">W związku z powyższym, ten jeden akt prawny, jako zbędny, prawdopodobnie nie zostanie wydany.</u>
          <u xml:id="u-36.13" who="#DyrektorgeneralnyUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Akty prawne, nad którymi aktualnie pracuje Urząd, to rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie uprawiania alpinizmu, płetwonurkowania, dalekowschodnich sportów walki, sportów strzeleckich i sportów lotniczych.</u>
          <u xml:id="u-36.14" who="#DyrektorgeneralnyUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Jeżeli chodzi o dostosowanie aktów już wydanych - chodzi o zarządzenia prezesa ówczesnego Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki - to konieczne jest dostosowanie ich do wymogów konstytucji oraz ustawy o działach administracji rządowej. Niektóre działania dostosowawcze w tym zakresie, to zwykła kosmetyka. Te akty będą musiały być zastąpione rozporządzeniami ministra właściwego do spraw kultury fizycznej i sportu. Z drugiej strony w trakcie trzyletnich doświadczeń nasunęły się nam pewne krytyczne refleksje i w trakcie tej procedury dostosowawczej dokonujemy niezbędnych poprawek merytorycznych.</u>
          <u xml:id="u-36.15" who="#DyrektorgeneralnyUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">W przedstawionej informacji znajdują się dwa akty prawne nie będące aktami wykonawczymi wynikającymi z delegacji ustawowej. Chodzi o rozporządzenia ministra edukacji narodowej związane z ostatnimi kontrolami NIK. Wśród nich jest rozporządzenie w sprawie zasad wydatkowania środków z dopłat do stawek w grach liczbowych Totalizatora Sportowego na sport dzieci i młodzieży oraz osób niepełnosprawnych. Jak wiadomo, kwestię wydatków inwestycyjnych reguluje rozporządzenie ministra finansów, natomiast środki na rozwój sportu dzieci i młodzieży oraz osób niepełnosprawnych, dotychczas były rozdzielane decyzją wewnętrzną prezesa Urzędu.</u>
          <u xml:id="u-36.16" who="#DyrektorgeneralnyUrzęduKulturyFizycznejiSportuJanMaj">W wyniku sugestii NIK przygotowaliśmy odpowiedni projekt rozporządzenia. W tej chwili został on przekazany ministrowi edukacji narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Chciałbym zapytać, co z rozporządzeniem ministra edukacji narodowej w sprawie zasad i warunków wprowadzenia działalności w dziedzinie rekreacji ruchowej? Ta kwestia jakby nam umknęła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#DyrektorgeneralnyJanMaj">Ten projekt rozporządzenia również jest już opracowany. W najbliższych dniach trafi on do ministra edukacji narodowej.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#DyrektorgeneralnyJanMaj">Nie wspominałem o jeszcze jednym akcie prawnym. Chodzi o ówczesne zarządzenie, a obecnie rozporządzenie, ministra edukacji narodowej w sprawie sprawowania nadzoru technicznego i rejestracji statków sportowych i turystycznych o określonej długości kadłuba. Ten akt prawny został opracowany i znajduje się w tej chwili w Ministerstwie Transportu i Gospodarki Morskiej. Nastąpiła w tym przypadku kolizja z Kodeksem morskim.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#DyrektorgeneralnyJanMaj">Według ministra transportu i gospodarki morskiej, w celu wydania tego aktu prawnego należy najpierw znowelizować Kodeks morski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełJerzyBudnik">Chciałbym zapytać pana ministra Krzysztofa Kawęckiego oraz pana prezesa Mieczysława Nowickiego, czy w ramach resortu został dokończony przegląd aktów prawnych, pod kątem ich zgodności z prawem Unii Europejskiej?</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PosełJerzyBudnik">Czy należy spodziewać się jakichś nowelizacji, które trafią bezpośrednio do powołanej przez Sejm Wielkiej Komisji Prawa Europejskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PodsekretarzstanuKrzysztofKawęcki">Nie potrafię w tej chwili udzielić odpowiedzi na to pytanie, ale zbadam tę kwestię i przedstawię tę odpowiedź w najbliższym czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#DyrektorgeneralnyJanMaj">Pragnę stwierdzić, że w procesie dostosowywania tych przepisów do wymogów konstytucji i ustawy o działach administracji rządowej, nowelizując te akty jednocześnie badamy je pod kątem ich zgodności z prawem europejskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Czy ktoś z państwa ma jeszcze pytania lub uwagi w ramach drugiego punktu porządku obrad? Czy uznajecie państwo odpowiedź przedstawicieli rządu za wyczerpującą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#DyrektorgeneralnyJanMaj">Pragnę złożyć deklarację, że do końca tego roku, opracujemy projekty wszystkich zaległych aktów prawnych i wspólnie z ministrem właściwym skierujemy je na ścieżkę prac rządowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Chciałbym powiedzieć o szczególnie ważnym i nieco opóźnionym projekcie rozporządzenia ministra edukacji narodowej w sprawie określenia wykazu dyscyplin i dziedzin sportu, w których mogą działać polskie związki sportowe.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">W pierwszym punkcie posiedzenia, gdy omawialiśmy rolę UKFiS w systemie szkolnictwa wyższego, mówiłem o zjawisku, które określiłem mianem dekompozycji strategii UKFiS. Z tego punktu widzenia rozporządzenie to jest niezmiernie ważne.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">W tej chwili mamy do czynienia z ogromnym naporem na Urząd Kultury Fizycznej i Sportu, ze strony różnego rodzaju aktywności sportowych, które chcą uzyskać status polskiego związku sportowego. Jest to po prostu skok na kasę państwową, dokonywany przez bardzo małe grupy społeczne, które starają się wykorzystać pewną lukę w tym rozporządzeniu i dążą - nawet w ramach procesów sądowych - do uzyskania prawa założenia polskiego związku sportowego, przy pominięciu form pośrednich, takich jak związek sportowy, czy federacja.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Rozporządzenie, o którym mowa, jest niezwykle ważne i bardzo go wyczekujemy. Nie ukrywam, że zaostrzyliśmy przepisy dotyczące szczegółowych warunków i trybu uzyskiwania zezwolenia na założenie polskiego związku sportowego. Ustaliliśmy w tym celu aż 13 warunków.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWróblewski">Jest to niezmiernie ważne, ponieważ byłoby zagrożeniem dla całej kultury fizycznej, gdyby zakładano polskie związki sportowe w dyscyplinach, o których nikt w naszym kraju nie słyszał i prawie nikt ich nie uprawia, ale zgodnie z ustawą o stowarzyszeniach, trzy kluby mają prawo założyć polski związek sportowy. Przykładów takich dyscyplin jest dosyć dużo, zwłaszcza w zakresie sportu osób niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Oczekiwania naszej Komisji są takie, by akty wykonawcze do ustawy o kulturze fizycznej, zostały jak najszybciej wydane. Z wypowiedzi przedstawicieli UKFiS wynika, że te oczekiwania zostaną spełnione. Nasuwa mi się pewna refleksja dotycząca momentu powstania ustawy o kulturze fizycznej. Otóż była to inicjatywa poselska komisyjna, tak więc sądzę, że jest to pewna wada, ponieważ rządowe inicjatywy ustawodawcze implikują, że akty wykonawcze są przygotowane, w stopniu zupełnym lub przynajmniej takim, który daje gwarancję jak najszybszego ich wydania. Uważam zatem, że inicjatywa poselska, w przypadku tak kluczowych spraw, nie jest najlepszą drogą, ponieważ oczekiwanie na niezbędne akty wykonawcze ulega wydłużeniu. Rozumiem, że projekty aktów wykonawczych zostaną do końca roku zredagowane przez Urząd Kultury Fizycznej i Sportu i będziemy oczekiwać jedynie na uzgodnienia międzyresortowe lub na ostateczną decyzję w postaci podpisu ministra.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Z uwagi na fakt, że powołana przez nas podkomisja pracuje nad kolejną nowelizacją ustawy o kulturze fizycznej, wobec tego należy - być może - oczekiwać konieczności wydania dodatkowych aktów wykonawczych. Sugeruję zatem, by były prowadzone prace nad aktami wykonawczymi do zapowiadanych zmian.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Sądzę, że omawiany temat można spuentować stwierdzeniem, że w 2000 r. powinny zostać wydane wszystkie akty wykonawcze adekwatne do stanu prawnego obecnie obowiązującego. Mam na myśli ustawę o kulturze fizycznej oraz nowelizacje, które przeprowadzono, łącznie z tą nowelizacją, o której dzisiaj nie mówimy, ale która jest w trakcie, czyli nowelizacją ustawy o kulturze fizycznej związaną z wprowadzeniem czwartej i piątej godziny wychowania fizycznego. Jest to kolejna inicjatywa komisyjna, która - można powiedzieć - wyręcza rząd w tym zadaniu. Z tą nowelizacją wiążą się dwa kolejne rozporządzenia i powinny one zostać wydane w 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#PosełCzesławFiedorowicz">To jest prośba również do UKFiS, ponieważ chodzi tam o określenie warunków merytorycznych dotyczących realizacji dodatkowych godzin wf. Potrzebna jest ścisła współpraca UKFiS i MEN, by rozporządzenie, dotyczące nowelizacji, która wkrótce wejdzie w życie, zostało wydane i opublikowane w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w sprawach różnych? Nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Wobec wyczerpania porządku dziennego zamykam posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>