text_structure.xml 137 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny został państwu dostarczony w formie pisemnej. Czy są do niego jakieś uwagi? Nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Chciałbym poinformować w imieniu prezydium Komisji, że w ramach punktu - sprawy bieżące, chcielibyśmy wypracować stanowisko Komisji w kwestiach podatkowych. Zgodnie z sugestią marszałka Sejmu przesłaną do Komisji, komisje mogą przedstawić swoje stanowiska w formie opinii dla Komisji Finansów Publicznych do 31 lipca br.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Prace nad przygotowaniem takiego projektu stanowiska Komisji już prowadzono, w związku z tym jesteśmy przygotowani do rozpatrzenia tego punktu.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W ramach spraw bieżących rozpatrzymy również informację o działalności Komisji w I półroczu, w tym także o frekwencji na jej posiedzeniach.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Obecnie przystępujemy do realizacji porządku dziennego. W pierwszym punkcie rozpatrzymy sprawozdanie podkomisji o senackim projekcie ustawy o zmianie ustawy o kulturze fizycznej (druk nr 1063) i komisyjnym projekcie ustawy o zmianie ustawy o kulturze fizycznej (druk nr 877). Uprzejmie proszę przewodniczącego podkomisji pana posła Józefa Bergiera o przedstawienie sprawozdania z jej prac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełJózefBergier">Gdy kilka ty-godni temu rozpoczynaliśmy dyskusję na temat druku nr 1063 dotyczącego senackiej propozycji nowelizacji ustawy o kulturze fizycznej, która to propozycja odnosi się do świadczeń dla medalistów olimpijskich, powstało pytanie: co ze środkami na ten szczytny cel? Planowane wówczas środki, które miałyby obciążyć budżet państwa, stanowiłyby kwotę 2 mln 640 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PosełJózefBergier">Odbyliśmy kilka posiedzeń podkomisji z udziałem przedstawicieli UKFiT, Ministerstwa Finansów oraz Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej i wydaje się, że po serii tych spotkań nasze wątpliwości finansowe okazały się słuszne. Wprawdzie nie mamy oficjalnego stanowiska w tej sprawie, ale słyszeliśmy podczas posiedzenia podkomisji wypowiedź przedstawiciela Ministerstwa Finansów, który stwierdził, że raczej nie możemy liczyć na te środki. Otrzymaliśmy również wstępną informację z Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, że kwota ta jest zbyt wysoka.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PosełJózefBergier">Jak wszyscy pamiętamy, zainspirowała nas idea, żeby wyjść naprzeciw wszystkim medalistom olimpijskim i wynagrodzić im dawne sukcesy, ale otrzymaliśmy hipotetyczną informację - wszystko wskazuje na to, że jednak prawdziwą - i dowiedzieliśmy się, ku naszemu niezadowoleniu, że należy raczej przygotować nieco inną propozycję. Otrzymaliście państwo jej treść. Postaram się wyjaśnić państwu, dlaczego wybraliśmy taką drogę postępowania, przedstawiając te punkty zapisu, które uległy zmianom.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PosełJózefBergier">Podczas naszej dyskusji wielokrotnie zmieniały się propozycje treści zapisu. W momencie, gdy otrzymaliśmy informację, że podstawowym problemem będą środki finansowe, zaczęliśmy zastanawiać się, czy nie należy wspomóc tylko tych sportowców, którzy znaleźli się w szczególnie trudnych warunkach materialnych. Przypomnę, że w uzasadnieniu projektu senackiego, znajdował się m.in. zapis, iż przyjmując takie założenie projektu, projektodawcy mają jednak świadomość, że świadczenie może niekiedy nosić znamiona zapomogi.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PosełJózefBergier">Z poufnego materiału zorientowaliśmy się, że problem ten dotyczy szczególnie tych medalistów olimpijskich, którzy zdobywali medale dosyć dawno. W związku z tym proponujemy w projekcie, by świadczenia dotyczyły - przechodzę w tym momencie do art. 28a projektu nowelizacji - tych olimpijczyków, którzy zdobyli medale do 1980 r. włącznie.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PosełJózefBergier">Skąd wzięła się ta data? Otóż korzystaliśmy w tym aspekcie z uwag i podpowiedzi przedstawicieli UKFiT i zgodnie wypracowaliśmy konsens, że po igrzyskach olimpijskich w 1980 r. sportowcy zdobywający złote medale olimpijskie na następnych olimpiadach, korzystali ze znaczących świadczeń w postaci nagród, natomiast do 1980 r. analogiczne świadczenia były znacznie skromniejsze, a oficjalnie ich w ogóle nie było.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PosełJózefBergier">W celu znalezienia rozwiązania sytuacji braku środków, postanowiliśmy zaproponować państwu tego typu rozwiązanie. Następnie sprecyzowaliśmy zapisy dotyczące kwoty, która byłaby tym sportowcom przyznawana.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PosełJózefBergier">Pozwolicie państwo, że rozpoczniemy od przeprowadzenia dyskusji na ten temat. Pragniemy zarekomendować państwu tę propozycję do zatwierdzenia. Według niej świadczenie nie dotyczyłoby wszystkich olimpijczyków, którzy zdobyli medale, a tylko tych, którzy zdobyli je do 1980 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Proponuję, żebyśmy przeszli do omówienia kolejnych zmian. Będziemy podejmować decyzje drogą głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełZygmuntRatman">W kwestii formalnej, chciałbym zapytać, czy na dzisiejsze posiedzenie był zapraszany przedstawiciel Senatu? Gdy wspólnie z panem posłem Józefem Bergierem pracowaliśmy w podkomisji, doszło do niemiłej sytuacji, kiedy to przedstawiciel Senatu po zapoznaniu się z wynikami pracy podkomisji, miał pewne uwagi, które nazwałbym raczej ambicjonalnymi.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosełZygmuntRatman">Sądzę, że byłoby niezręcznie, gdyby proces legislacyjny w Sejmie się zakończył, a Senat miałby wtedy wnosić podobne uwagi. Zadaję to pytanie, ponieważ projekt ten jest odniesieniem się do dwóch zasadniczych kwestii, a Senat uważa się za projektodawcę, co zresztą jest prawdą - chcieliśmy to ewentualnie uwzględnić w uzasadnieniu - natomiast skoro nie ma przedstawiciela Senatu, proponowałbym, żeby jednak ktoś reprezentujący Senat był obecny, jeżeli nie na dzisiejszym posiedzeniu, to przynajmniej na naszych kolejnych spotkaniach. Wiadomo, że dzisiaj dopiero rozeznajemy ten temat i dlatego proszę o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Zgodnie z informacją, którą otrzymałem z sekretariatu Komisji, przedstawiciel Senatu został zaproszony na nasze posiedzenie. Zgodnie z regulaminem, może ono być kontynuowane bez udziału przedstawiciela Senatu i nie ma formalnego wymogu jego obecności. W związku z powyższym proponuję, żebyśmy kontynuowali nasze prace. Projekt ten jest już własnością Sejmu. Odbyło się jego pierwsze czytanie, w związku z tym możemy dalej procedować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Chciałbym odnieść się do wypowiedzi pana przewodniczącego Józefa Bergiera. Jako prezesowi PKOl, a także posłowi zależy mi, by ta nowelizacja została jak najszybciej uchwalona. Nie mogę się zgodzić z niektórymi stwierdzeniami, po pierwsze, z tym że budżetu państwa nie stać na wydatek 2 mln zł. Przypomnę, że PKOl szukając pieniędzy jako organizacja społeczna 1/3 tych pieniędzy przekazuje na tych zawodników. Wypłacane są przecież 73 zapomogi dla medalistów olimpijskich.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PosełStanisławPaszczyk">W momencie, gdy słyszę, że 2 mln zł mają być problemem dla budżetu państwa, to ciśnie mi się na usta stwierdzenie, iż gdyby ci sportowcy o tym usłyszeli, byłoby to dla nich obraźliwe.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PosełStanisławPaszczyk">Środki te mają pochodzić z budżetu UKFiT i tak się składa, że przez cztery lata miałem głęboką wiedzę o tym, co to jest 2 mln zł w budżecie Urzędu. Nawet gdyby minister finansów nie przeznaczył dodatkowo tych środków, to kwota o tej wysokości nie wydaje się specjalnie wysoka. Rozmawialiśmy przecież niedawno o tym, o ile, w ciągu trzech lat, zmniejszono środki na wakacje sportowe - z 27 mln zł na 50 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PosełStanisławPaszczyk">Po drugie, nie wydaje mi się - chociaż nie chciałbym być hamulcowym na tym etapie prac - że mówienie o olimpiadzie 1980 r. jako o dacie granicznej ma sens z merytorycznego punktu widzenia. Przecież potem była ośmioletnia przerwa w występach olimpijskich polskich zawodników. Po co szukać takich rozwiązań? Sądzę, że limit wiekowy 35 lat jest prawidłową koncepcją. Można by jeszcze wymyślić datę graniczną 1976 i bardzo ładnie by to wyglądało - że nie liczy się olimpiada w Moskwie.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PosełStanisławPaszczyk">Po co doszukiwać się takich politycznych aspektów? Sądzę, że podobnie, jak przy wszelkich zapomogach, rentach i emeryturach powinny decydować limity wiekowe. Dziwię się, że rezygnuje się z zapisu o limicie 35 lat, ponieważ merytorycznie, z finansowego punktu widzenia, nic to nie zmienia, ponieważ po 1980 r. kolejnej olimpiady dla polskich zawodników w praktyce nie było.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PosełStanisławPaszczyk">Jeszcze raz powtarzam, że nie chciałbym, by mój głos przyhamował prace nad nowelizacją, ale postanowiłem podzielić się z państwem moimi uwagami na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jak już stwierdziłem, pan poseł Józef Bergier zasygnalizował zasadniczą zmianę między projektem senackim, a tym, co przygotowała podkomisja. W tej chwili przystępujemy do dalszych prac, a do tej kwestii wrócimy przy omawianiu zmiany nr 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełJózefBergier">Pozwolę sobie rozszerzyć uzasadnienie przedstawiciela Ministerstwa Finansów. Argumentował on, że pojawią się również analogiczne żądania innych grup zawodowych. W związku z tym, to jest ta druga część uzasadnienia braku stanowiska, które pozwalałoby nam przyjąć projekt senacki, znacznie korzystniejszy dla sportowców.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosełJózefBergier">W dniu dzisiejszym przedkładamy jako podkomisja wykonaną pewną część pracy, a Komisja może się do tej propozycji ustosunkować. Jeżeli można, chciałbym w całości przedłożyć ten projekt, ponieważ sądzę, że wówczas łatwiej będzie nad nim dyskutować. Oczywiście będziemy mieli prawo każdy z tych punktów poprawić. Czy możemy przyjąć taki sposób procedowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełMaciejStanisławJankowski">Wszystko możemy przyjąć, ponieważ wielu olimpijczykom pieniądze są rzeczywiście potrzebne, szczególnie tym, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji materialnej, ale musimy mieć świadomość, że gdy podejmowaliśmy ten temat, mówiliśmy o ekonomicznym uhonorowaniu olimpijczyków, natomiast w tej chwili mówimy o zasiłkach dla ludzi upośledzonych. To jest zupełnie inna jakość.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PosełMaciejStanisławJankowski">Zupełnie nie trafia do mnie argumentacja ministra finansów. Chodzi o kwotę 20 mld starych złotych rocznie. Dla jednych to dużo, a dla drugich - mało, ale nie żyjemy w kraju, w którym wydaje się pieniądze zgodnie z jakimiś poważnymi zasadami. Proszę spojrzeć, ilu jest beneficjentów różnego typu ustaw, np. ilu jest w naszym kraju fałszywych kombatantów? Nie chodzi w tym przypadku o 200 osób, ale np. o 200 tys.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PosełMaciejStanisławJankowski">Sądzę, że w sytuacji, gdy Ministerstwo Finansów żąda od Sejmu, że jeżeli uchwala on jakąś ustawę, to powinien proponować i ws-kazywać, z czego ma być ona finansowana, możemy żądać od Ministerstwa Finansów w sytuacji, gdy argumentuje ono, że pojawią się analogiczne żądania innych specjalnych grup zawodowych, by przedstawiło nam, w jaki sposób przeciwdziała ono niesłusznemu i nieprawidłowemu wydawaniu pieniędzy z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PosełMaciejStanisławJankowski">Uważam, że lepiej jest dać trochę niż nic, ale osobiście byłbym za podjęciem polemiki z Ministerstwem Finansów, z tym że nie mam argumentacji resortu przedstawionej na piśmie. Nie wystarczy, że ktoś, gdzieś coś powiedział i każda opinia Ministerstwa Finansów powinna być złożona formalnie na piśmie, tak żeby było wiadomo, że to nie Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki zajęła się zmianą z uhonorowania na zasiłek dla najuboższych, tylko uczynił to minister finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełJózefBergier">Podczas prac podkomisji zastanawialiśmy się, jaką drogę wybrać. Mogliśmy zgodzić się na propozycję senacką, ale zadaliśmy sobie pytanie, co będzie, jeżeli ta propozycja upadnie? Obawialiśmy się, że w takim przypadku, nie będziemy w stanie podjąć tej jakby słabszej propozycji i dlatego zdecydowaliśmy się na ograniczenie się do koncepcji nie idącej tak daleko jak senacka.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PosełJózefBergier">Co do stwierdzenia, że obecnie będzie to rodzaj zasiłku, chcę stwierdzić, że będzie to taka sama kwota jak dotychczas proponowana, tyle że dla mniejszej grupy sportowców.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PosełJózefBergier">Chciałbym przedłożyć państwu wyniki prac podkomisji dotyczące druku nr 1063.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Uprzejmie proszę o krótkie omówienie wszystkich zmian zawartych w sprawozdaniu podkomisji, a następnie będziemy podejmować decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełJózefBergier">Proponuję najpierw zająć się zmianą nr 6, która dotyczy omawianych uposażeń dla olimpijczyków. Zmiana ta dotyczy art. 28a ust. 1 pkt 1. Dyskutowaliśmy już o tym i chodzi o sportowców, którzy „zdobyli do 1980 r. włącznie, co najmniej jeden medal olimpijski” - pozwolą państwo, że nie będę czytał punktów, które pozostały z poprzedniego zapisu, a tylko te, które są rozszerzeniem.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PosełJózefBergier">Został wprowadzony nowy zapis i dotyczy on pkt. 4 naszej propozycji, mianowicie „nie byli karani za przestępstwo umyślne, ściągane z urzędu”. W trakcie prac były podawane przykłady, że mogą występować takie przypadki i uznaliśmy, że warto wprowadzić taki zapis.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PosełJózefBergier">Następnie sprecyzowaliśmy wysokość tego świadczenia. Było wiele pytań kierowanych m.in. do Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, tak więc odczytam ten zapis, znajduje się on w art. 28a ust. 1: „Świadczenie przysługuje w wysokości przeciętnego wynagrodzenia z roku kalendarzowego poprzedzającego przyznanie świadczenia ogłaszanego na podstawie art. 20 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W tym roku kwota ta wynosi 1239 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełJózefBergier">W ust. 5 sprecyzowaliśmy zapis o treści: „Osoby zainteresowane obowiązane są udokumentować spełnienie warunków, o których mowa w ust. 1”. Chodzi o cztery punkty zawarte w tym ustępie.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PosełJózefBergier">Kolejna nowa informacja jest zawarta w zapisie ust. 7, brzmi on: „Świadczenie ulega zawieszeniu począwszy od miesiąca, w którym osoba go otrzymująca nie spełnia któregokolwiek z warunków wymaganych do przyznania świadczenia”. Uznaliśmy, że w trakcie pobierania świadczenia mogą pojawiać się nowe sytuacje, np. powrotu do uprawiania sportu lub inne wyszczególnione w punktach ustępu 1.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PosełJózefBergier">To jest całość zapisu do druku nr 1063, który przedkładamy państwu. Jeszcze raz chciałbym stwierdzić w uzasadnieniu, że kierowaliśmy się przesłanką, iż w sytuacji, która jest bardzo prawdopodobna - nie mamy jeszcze oficjalnego stanowiska w tej sprawie - taka droga jest właściwsza i wychodzi naprzeciw tej grupie sportowców, która szczególnie oczekuje na te świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PosełJózefBergier">Jeżeli można, chciałbym poprosić pana ministra Wiktora Kreboka o wyjaśnienie, z czego wynika przyjęta przez nas graniczna data 1980 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiTurystykiWiktorKrebok">Jak wszyscy pamiętamy, igrzyska olimpijskie w 1980 r. były zbojkotowane przez Zachód, natomiast państwa należące do bloku wschodniego nie wzięły udziału w igrzyskach olimpijskich w Los Angeles w 1984 r. W związku z tym data 1980 r. wydawała się być słuszna, gdyż następne igrzyska, w których brali udział reprezentanci Polski odbyły się dopiero w 1988 r. w Seulu.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#WiceprezesUrzęduKulturyFizycznejiTurystykiWiktorKrebok">Jeżeli Komisja chce zmienić tę datę, to nie widzę żadnych przeciwwskazań, ale 1980 r. jest ostatnią datą, do której można się było odnieść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Proszę o argument za i argument przeciw, a następnie przystąpimy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Panowie już się tak zagalopowali, że mówią rzeczy sprzeczne. Pan prezes Wiktor Krebok stwierdził, że nie uznaje igrzysk moskiewskich, a przecież zawodnicy nie byli niczemu winni, zdobywali medale, a w niektórych konkurencjach działo się to przy pełnej obsadzie.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PosełStanisławPaszczyk">Jednocześnie panowie posłowie proponują zapis „Reprezentantom Polski na igrzyskach olimpijskich lub letnich, którzy: zdobyli do 1980 r. włącznie co najmniej jeden medal olimpijski”. Tymczasem pan prezes odniósł się w taki, a nie inny sposób do olimpiady w 1980 r. Jeszcze raz chcę stwierdzić, że nie zmienia to liczby osób, które miałyby prawo do tego świadczenia, ponieważ istnieje ta luka w związku z olimpiadą w Los Angeles w 1984 r. i 35-latkowie mieszczą się w tym przedziale. Natomiast nie igrzyska są wyznacznikiem, tylko wiek zawodników. Myślę, że takie podejście do sprawy jest przejrzyste, a w przeciwnym przypadku trzeba będzie za cztery lata znowu zmieniać zapis, żeby to dopasować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Panie pośle, ale w tym zapisie nie ma warunku ukończenia 35 lat.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przedyskutowaliśmy już tę kwestię podczas posiedzenia podkomisji. Prosiłbym o konkretną propozycję zapisu. Nie wiem, w jakim kierunku pójdzie dyskusja i osobiście chcę zgłosić konkretny wniosek, by w art. 28a ust. 1 pkt 1 wykreślić wyrazy: „do 1980 r. włącznie”, co nadałoby temu punktowi brzmienie: „zdobyli co najmniej jeden medal olimpijski”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Ale przy założeniu 35 roku życia jako minimum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W mojej wersji nie ma tego warunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Rozumiem, że Polski Komitet Olimpijski nie musiał być zaproszony na posiedzenie podkomisji, ale nie mogę zrozumieć dlaczego...</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PosełStanisławPaszczyk">Słyszę, że na posiedzeniu podkomisji był obecny pan Kajetan Hądzelek, ale został on zaproszony jako prezes Polskiego Związku Koszykówki.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PosełStanisławPaszczyk">Druga sprawa. Otóż zginął zapis, na co nie wypada nam się zgodzić - w Senacie również była dyskusja na ten temat - że do wniosku, o którym mowa w ust. 3 należy dołączyć opinię Polskiego Komitetu Olimpijskiego i zaświadczenie o zdobyciu medalu olimpijskiego. Polski Komitet Olimpijski jest wyłącznie uprawniony do tego typu stwierdzeń i nie bardzo rozumiem, dlaczego zapis ten został wykreślony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Tę wątpliwość za chwilę wyjaśni pan poseł sprawozdawca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełJózefBergier">Jeszcze raz chcę stwierdzić, że usilnie poszukujemy rozwiązania. Po wielowątkowej dyskusji doszliśmy do tego, że stoimy przed alternatywą i ponieważ wszystko wskazuje, że w projekcie, który został zarysowany, mamy małą szansę powodzenia, a właściwie wcale jej nie mamy, możemy wybrać drogę pośrednią, która byłaby wyjściem z sytuacji. Proszę tak podejść do tej propozycji. Dzisiaj przedkładamy ten projekt i chcemy go przegłosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosłankaBarbaraHylaMakowska">Dziwię się wypowiedzi pana przewodniczącego podkomisji, bo przecież jako członkowie Komisji wszyscy popieramy ten wniosek. Przedłóżmy go Sejmowi i nie zakładajmy z góry, że nie ma on racji bytu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełJózefBergier">Wszystko się zgadza, tyle że z wypowiedzi pani posłanki wynika, iż pogląd pani posłanki jest inny niż pogląd podkomisji. Podkomisja chce tylko ten projekt przedłożyć, tak by mógł być on przegłosowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełZbigniewZarębski">Chciałbym o coś zapytać, bo być może źle rozumiem te zapisy. W ust. 2 jest napisane, że: „Świadczenie przysługuje w wysokości przeciętnego wynagrodzenia z roku kalendarzowego poprzedzającego przyznanie świadczenia...”, natomiast w ust. 3 jest napisane „Świadczenie jest, począwszy od dnia 1 marca każdego roku waloryzowane...”.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PosełZbigniewZarębski">Oznacza to, że jeżeli ktoś otrzyma świadczenie np. w lutym lub styczniu, to otrzyma je w wysokości równej przeciętnemu wynagrodzeniu z roku poprzedniego. W takim razie w marcu świadczenie to byłoby waloryzowane wskaźnikiem... Właśnie tego nie rozumiem i proponowałbym, by zapis był dosyć jednoznaczny, czyli że świadczenie, które może być waloryzowane 1 marca, zawsze jest równe przeciętnemu wynagrodzeniu z roku poprzedniego - nie tylko przed przyznaniem świadczenia, ale zawsze. Po prostu rok poprzedni jest bazą..., ale to nie brzmi najlepiej. Świadczenie jest waloryzowane o kwotę wzrostu przeciętnego wynagrodzenia, ale nieporozumienie polega na tym, że różnie można rozumieć pojęcie roku poprzedniego, bo jeżeli w marcu tego roku następuje waloryzacja, to czy jest ona robiona w stosunku do roku poprzedniego, czy do jeszcze poprzedniego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy przedstawiciel Biura Legislacyjnego uważa tę wątpliwość za uzasadnioną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Moim zdaniem, nie powinno tu być wątpliwości. Świadczenie jest przyznane w danym roku i w kolejnym roku jest waloryzowane o kwotę wzrostu przeciętnego wynagrodzenia, o ile taki wzrost nastąpił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełZbigniewZarębski">I różnica jest w stosunku do roku poprzedniego. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli ktoś otrzymał świadczenie w lutym, to zostanie on waloryzowany dopiero w następnym roku, w stosunku do roku poprzedniego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z przedstawicieli Ministerstwa Finansów chciałby się wypowiedzieć w tej kwestii? Nie słyszę, wobec tego przystępujemy do rozpatrywania poszczególnych elementów art. 28a.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Po pierwsze, są to warunki, które muszą spełnić medaliści olimpijscy, by mieć prawo do tego świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi do art. 28a ust. 1 pkt. 1, 2, 3 i 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełAdamŻyliński">Byłem członkiem podkomisji i chciałbym zgłosić jedną uwagę, ponieważ nie została ona wyraźnie wyartykułowana. Chodzi o pkt 1 „zdobyli do 1980 r. włącznie, co najmniej jeden medal olimpijski”. Skąd wzięła się ta data? Otóż stąd, że w 1984 r. nie braliśmy udziału w igrzyskach letnich, igrzyskach zimowych nie zdobywaliśmy medali, a od 1988 r. obowiązuje rozporządzenie, które reguluje bardzo wysokie gratyfikacje pieniężne dla medalistów olimpijskich. Wcześniej takich gratyfikacji nie było i stąd data graniczna 1980 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Zgłosiłem już oficjalnie poprawkę do pkt. 1, według której skreślałoby się wyrazy „do 1980 r. włącznie”. Wtedy pkt 1 uzyskałby brzmienie: „zdobyli co najmniej jeden medal olimpijski”.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić jeszcze inne modyfikacje pkt. 1? Nie stwierdzam. Wobec tego będziemy najpierw głosować wniosek podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Kto z państwa jest za brzmieniem art. 28a ust. 1 pkt 1 przedstawionym przez podkomisję?</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 10 posłów, 6 posłów było przeciw, nikt się nie wstrzymał. Stwierdzam, że Komisja zdecydowała o pozostawieniu zapisu w wersji proponowanej przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Chciałbym formalnie zgłosić wniosek mniejszości. Będzie on połączony z wymogiem ukończenia 35 roku życia. Jest logiczne, że jeżeli świadczenie ma dotyczyć wszystkich medalistów, to przynajmniej powinno obowiązywać to kryterium wiekowe. Oczywiście osoby te nie mogą również czynnie uprawiać sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełMaciejStanisławJankowski">Proszę państwa, od 1980 r. minęło 19 lat. Tak więc pytam, ile lat miałby ten olimpijczyk?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełJózefBergier">Zawsze można zgłosić wniosek mniejszości. Zastanawialiśmy się nad tą kwestią w gronie podkomisji i świadomie wyeliminowaliśmy określenie wieku, ponieważ sądzimy, że nie znajdzie się olimpijczyk w takim wieku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Zgłoszony przeze mnie wniosek mniejszości idzie w kierunku wykreślenia 1980 r., wtedy będzie zasadność wyznaczenia granicy wiekowej 35 lat. Każdy ma prawo zgłosić wniosek mniejszości. Rozstrzygniemy mój wniosek podczas głosowania w Sejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Chciałbym zapytać przedstawiciela Biura Legislacyjnego, czy sformułowanie „nie byli karani za przestępstwo umyślne ścigane z urzędu” jest właściwe i co należy rozumieć przez przestępstwo umyślne ścigane z urzędu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">To jest świadomy merytoryczny wybór, bo gdybyśmy napisali - nie byli karani za przestępstwo, wtedy w grę wchodziłyby przestępstwa, których dotyczy tzw. oskarżenie prywatne, a także przestępstwa nieumyślne. Można sobie wyobrazić, że ktoś kogoś oskarżył o zniewagę czy zniesławienie, i ta osoba, o ile zapadnie wyrok, będzie osobą karaną. Zatem stoi przed nami wybór merytoryczny. W tej wersji ograniczamy kategorię przestępstw tylko do przestępstw umyślnych i ściganych z urzędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi do ust. 2, który dotyczy wysokości świadczenia? Nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi do ust. 3? Chodzi tu o zasadę waloryzacji. Również nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Ust. 4 dotyczy sposobu przyznawania świadczenia. Czy są uwagi? Nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi do ust. 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Proponuję pozostawienie zapisu z wniosku senackiego, czyli: „Do wniosku, o którym mowa w ust. 4 należy dołączyć opinię Polskiego Komitetu Olimpijskiego oraz zaświadczenie o zdobyciu medalu olimpijskiego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełJózefBergier">Podczas dyskusji uznaliśmy, że fakty te są tak oczywiste, iż nie ma potrzeby zamieszczania dodatkowego zapisu o dokumentowaniu zdobycia medalu przez PKOl.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Rozumiem, że pan poseł zna się na sporcie, ale to nie jest oczywiste. Po igrzyskach olimpijskich następują różnego rodzaju dyskwalifikacje, zabieranie oraz przyznawanie medali. Na podstawie czego przyznawano by świadczenia? Może jakiegoś albumu albo książki o igrzyskach olimpijskich?</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PosełStanisławPaszczyk">Polski Komitet Olimpijski jest jedynym organem, który w wyniku korespondencji z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim ostatecznie uznaje medal zawodnika, ewentualnie medal mu odbiera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełJózefBergier">Dziękuję za stwierdzenie, że znam się na sporcie. Argumentacja podana przez pana posła przewijała się podczas posiedzeń podkomisji, ale chcę stwierdzić, że wypowiedziana w tej chwili przez pana posła w zupełności mnie przekonała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Prosiłbym pana posła Stanisława Paszczyka o sprecyzowanie tego zapisu, tak żeby było wiadomo, że ma to być zaświadczenie PKOl o zdobyciu medalu. Nie chodzi zatem o żadną opinię, ale o zaświadczenie. Tę kwestię koniecznie trzeba doprecyzować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełJerzyBudnik">Wniosek pana posła Stanisława Paszczyka, wbrew pozorom, jest bardzo daleko idący. Gdyby miał zostać przyjęty powinien być wpisany do pkt. 1, ponieważ to może być warunek nawet zawieszający, jeżeli pan poseł uważa dyskwalifikację za powód dla nieprzyznania świadczenia. To musi być świadomy wybór całej Komisji, a nie wpisanie przy okazji pkt. 4. Musi to być jeden z zapisanych warunków.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PosełJerzyBudnik">Restrykcja ta jest daleko idąca, wobec tego potrzebna byłaby również opinia środowiska. Osobiście bałbym się pójść tak daleko w ograniczeniu dostępności świadczenia. Skoro pan poseł twierdzi, że byłaby na to zgoda całego środowiska olimpijczyków, moglibyśmy tę sprawę rozważyć, aczkolwiek jest to pewne ryzyko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Sądzę, że jest to wypełnienie wymagań pkt. 1, czyli „co najmniej jeden medal olimpijski”. Z tego wynika, że medal ten faktycznie musi być zdobyty, a prawo wydawania zaświadczenia o zdobyciu medalu powinien posiadać PKOl, jako najlepiej zorientowany. Może przecież dochodzić do takich sytuacji, że medal odebrano i dlatego w ustawie musi być wskazana instytucja wydająca tego typu zaświadczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełJózefBergier">Wydaje mi się, iż należałoby wprowadzić ten zapis jako pkt 5 w ust. 1. Reasumowałby on wszystkie wymogi konieczne do spełnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełMichałKaczmarek">Proponowałbym, żeby w pkt. 1 po wyrazach „zdobyli, do 1980 r. włącznie, co najmniej jeden medal olimpijski” dodać wyrazy: „potwierdzony przez Polski Komitet Olimpijski”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełMaciejStanisławJankowski">Sądzę, że w odpowiednim punkcie należałoby zapisać sformułowanie o poświadczeniu przez PKOl posiadania medalu. Nie zdobycia, ale posiadania, ponieważ może wyniknąć ów problem, że zawodnik medal zdobył, ale następnie został mu ten medal odebrany. Była tutaj mowa o opinii środowiska w takim przypadku. Otóż nie ma opinii środowiska, natomiast jest werdykt komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Proszę pana posła Stanisława Paszczyka o do-precyzowanie zapisu. Jeżeli w pkt. 1 piszemy „zdobyli”, to konsekwentnie musimy napisać „zaświadczenie o zdobyciu medalu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełJerzyBudnik">Chciałbym się zorientować, czy my nadmiernie nie teoretyzujemy i czy w historii polskiego olimpizmu zdarzył się przypadek, że komuś odebrano medal.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Proszę mi wierzyć, że PKOl, nie tylko z mocy ustawy, ale również na mocy decyzji MKOl, jest jedyną instancją uprawnioną do wypowiadania się w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PosełStanisławPaszczyk">Jeżeli chodzi o pytanie pana posła Jerzego Budnika, to owszem, reprezentant Polski w podnoszeniu ciężarów Kaczmarek zdobył w 1976 r. medal olimpijski, a następnie w tym samym roku medal ten został mu odebrany.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#PosełStanisławPaszczyk">Nie dzielmy włosa na czworo, bo ten zapis jest właściwy i na państwa miejscu nie broniłbym się przed uprawnieniami PKOl. Chodzi mi o wydawanie tej opinii. Mamy przecież przypadki, że byli olimpijczycy mają po kilka obywatelstw, czy też miejsc zamieszkania, np. mieszkają gdzieś na Florydzie, ale mają również domy w Warszawie lub na Pomorzu. W ramach PKOl działa specjalna komisja współpracy z olimpijczykami i dlaczego nie pozwolicie państwo Polskiemu Komitetowi Olimpijskiemu na kompetentne zajęcie się wydawaniem opinii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Panie pośle, proszę podać konkretne brzmienie zapisu i powiedzieć, w którym miejscu ma być on umieszczony. Jest zgoda członków Komisji na to, że zaświadczenie o zdobyciu medalu ma być wydawane przez PKOl.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Przecież referując podałem, że należy dodać pkt 5 i zacytowałem zapis senacki: „Do wniosku, o którym mowa w ust. 4 należy dołączyć opinię Polskiego Komitetu Olimpijskiego i zaświadczenie o zdobyciu medalu olimpijskiego”.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#PosełStanisławPaszczyk">Oczywiście decyzję podejmuje prezes UKFiT i jeżeli miałby inne zdanie, to wtedy można toczyć dyskusję nad przyczynami różnicy zdań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Panie pośle, to trzeba jeszcze dopracować, bo nie chodzi o opinię, a o samo zaświadczenie. Opinia nie jest potrzebna i ma to być stwierdzenie faktu, że dany zawodnik zdobył medal olimpijski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Ale pozostaje np. kwestia miejsca zamieszkania olimpijczyka i nikt lepiej nie orientuje się w tej kwestii niż komisja współpracy z olimpijczykami, która prowadzi specjalny rejestr.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Sądzę, że niepotrzebnie chce pan wyręczać tego, kto podejmuje decyzje. Do przyznania świadczenia konieczny jest wniosek osoby zainteresowanej lub prezesa UKFiT i na tym wniosku konieczne jest napisanie, gdzie ta osoba zamieszkuje. Mogą to sprawdzić inne instytucje niż organizacja pozarządowa, jaką jest PKOl.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PosełJózefBergier">Odnosząc się z szacunkiem i powagą do Polskiego Komitetu Olimpijskiego braliśmy, podczas prac w podkomisji, pod uwagę taki aspekt, że opinia jak gdyby stwarza sytuację uznaniowości. W związku z tym odeszliśmy od sformułowania: „opinia” i chciałbym przyłączyć się do propozycji pana przewodniczącego, by używać sformułowania „zaświadczenie”. Być może należy napisać „zaświadczenie o aktualności zdobycia medalu”, ponieważ główna intencja polegała na tym, że niektóre zdobyte medale są jak gdyby nieprawdziwe.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PosełJózefBergier">Mam nadzieję, że takie rozwiązanie uzupełniłoby lukę, która faktycznie się pojawiła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Zna-leźliśmy się w sytuacji patowej. Uprzejmie proszę państwa o zastanowienie się, jaki zapis byłby najwłaściwszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałbym stwierdzić, że nie należy mówić o posiadaniu medalu, ponieważ to posiadanie może występować z różnych tytułów. Złodziej czy kolekcjoner, również mogą posiadać medal.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proponuję następujący zapis ust. 5: po wyrazach „o których mowa w ust. 1” dodać wyrazy: „w tym przedstawić zaświadczenie Polskiego Komitetu Olimpijskiego o zdobyciu medalu olimpijskiego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy jest zgoda na taki zapis? Nie stwierdzam sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do ust. 6. Czy są jakieś uwagi? Nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi do ust. 7? Nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi do ust. 8? Również nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi do ust. 9? Nie stwierdzam, tak więc przyjęliśmy zmianę nr 6 z jedną poprawką zaproponowaną przez przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS i - jak wspomniałem - ewentualnie z tymi wnioskami mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Obecnie wracamy do początku ustawy. Uprzejmie proszę przewodniczącego podkomisji o omówienie poszczególnych zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PosełJózefBergier">Chciałbym prosić przedstawiciela UKFiT, a następnie przedstawiciela Biura Legislacyjnego o odniesienie się do dokumentów, które otrzymaliśmy tuż przed rozpoczęciem posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#GłównyspecjalistadosprawlegislacjiwUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiLeszekPołaski">Urząd nasz otrzymał w ostatnich dniach z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów projekt ustawy o dostosowaniu aktów normatywnych organów administracji rządowej do Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#GłównyspecjalistadosprawlegislacjiwUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiLeszekPołaski">W art. 95 tego projektu, dotyczącym ustawy o kulturze fizycznej jest wypełnienie delegacji z art. 241 ust. 6 Konstytucji RP. Ustawa ta dostosowuje delegacje ustawowe do wymogów Konstytucji RP. Zgodnie z art. 241 ust. 6 „W okresie dwóch lat od wejścia w życie konstytucji Rada Ministrów przedstawi Sejmowi projekt ustawy określającej, które akty normatywne organów administracji rządowej wydane przed dniem wejścia w życie konstytucji stają się uchwałami albo zarządzeniami w rozumieniu art. 93 konstytucji”.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#GłównyspecjalistadosprawlegislacjiwUrzędzieKulturyFizycznejiTurystykiLeszekPołaski">W związku z tym, że to Rada Ministrów ma przedłożyć Sejmowi stosowny projekt ustawy, wydaje się właściwe, by w projekcie komisyjnym pozostały jedynie kwestie merytoryczne, natomiast kwestie dostosowawcze delegacji ustawowych do wymogów konstytucji znalazły się w projekcie rządowym, o którym przed chwilą powiedziałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Chciałbym poinformować, że projekt ten był projektem komisyjnym. Został skierowany przez pana marszałka i nie zarzucono mu uchybień formalnych. W związku z powyższym nie widzę dzisiaj formalnych przeciwwskazań podjęcia pracy nad tym projektem.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Oczywiście to jest prawo Rady Ministrów, ale nie oznacza to ograniczenia prawa posłów i Komisji do składania projektów ustaw związanych z tymi elementami. Chcę tylko przypomnieć, że nasza Komisja nowelizowała ustawę o usługach turystycznych, która przeszła cały cykl legislacyjny i nie było ku temu żadnych przeciwwskazań.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jest tu pewna niezręczność, którą możemy naprawić w trakcie procesu legislacyjnego, czyli drugiego czytania, ponieważ najprawdopodobniej podczas tego posiedzenia Sejmu zakończymy prace nad ustawą o działach administracji rządowej i wtedy będzie wiadomo, jaki będzie właściwy minister do spraw sportu i kultury fizycznej, czy tak jak w tej chwili używamy - do spraw kultury fizycznej i turystyki. To jest jedyna niewiadoma, natomiast aktualny stan prawny jest taki, jak używamy w sprawozdaniu podkomisji. Nie kończymy procesu legislacyjnego, bo w najlepszym przypadku podczas posiedzenia wrześniowego odbędzie się drugie czytanie, wtedy to naniesie się te formalne poprawki zapisując, że będzie to minister właściwy do spraw sportu i kultury fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W związku z tym proponuję, byśmy mimo wszystko kontynuowali prace nad sprawozdaniem podkomisji. Czy jest zgoda pań i panów posłów na taki tok postępowania? Nie stwierdzam sprzeciwu, zatem przystępujemy do omówienia poszczególnych punktów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PosełJózefBergier">Prosiłem również o wypowiedź przedstawiciela Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W pełni podzielam to, co przed chwilą zostało powiedziane przez pana przewodniczącego. Chciałbym tylko przypomnieć, że działalność poselska w jakimś sensie wyręcza Radę Ministrów, która jest zobligowana do tego rodzaju działań. Pragnę również przypomnieć, że niedawno odbyła się debata na temat realizacji przepisów konstytucyjnych, podczas której pan minister Proksa z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów stwierdził, że jest wdzięczny, że posłowie wyręczają w tym zakresie rząd i przedstawiają projekty, które dostosowują przepisy do konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Sądzę, że cała sprawa jest jasna. Przystępujemy do omówienia poszczególnych zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PosełJózefBergier">Zanim przejdę do omówienia poszczególnych artykułów ustawy o zmianie ustawy o kulturze fizycznej, chciałbym złożyć propozycję, by punkty dotyczące przepisów dostosowujących do nazewnictwa zostały pominięte w naszej debacie, ponieważ mówiliśmy o nich już wcześniej. Dotyczy to punktów 1 i 2 projektu ustawy, wobec tego rozpoczniemy od pkt. 3, a więc od art. 22 dotyczącego rozdziału - sport wyczynowy. W ust. 2 tego artykułu po wyrazie „pracę” dodaje się wyrazy „lub umowy cywilnoprawnej”. Chodzi zatem o rozszerzenie tego ustępu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi do tego zapisu? Nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przechodzimy dalej. W lit. b) tego punktu chodzi o dostosowanie do konstytucji. Po-dobnie jest w przypadku zmian nr 4 i 5. Zmiana nr 6 została już przez nas omówiona. Przechodzimy do zmiany nr 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PosełJózefBergier">Chodzi o art. 32, który dotyczy sportu profesjonalnego. Jest propozycja skreślenia ust. 1–3. Zapisy te mówią o kapitale akcyjnym sportowej spółki akcyjnej. Propozycja, którą przedkładamy, jest rezultatem naszej dyskusji i dostosowaniem naszego prawa do prawa unijnego.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#PosełJózefBergier">Jest to propozycja odejścia od zapisu o minimum 1 mln zł umożliwiającym powołanie sportowej spółki akcyjnej, a także, że taka spółka musi mieć siedzibę na terytorium kraju oraz że co najmniej 70% jej kapitału akcyjnego powinno być w posiadaniu krajowych osób prawnych i fizycznych.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#PosełJózefBergier">Jak państwo pamiętacie, sporo o tym dyskutowaliśmy i wydaje się, że zapis ten umożliwia i ułatwia tworzenie sportowych spółek akcyjnych. Jest on zgodny z ogólnym prawem spółek obowiązującym w naszym ustawodawstwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o dostosowanie do przepisów Unii Europejskiej, to jest tylko ten ust. 3, który ograniczał udział osób zagranicznych, natomiast te pozostałe mogły być rozwiązaniami naszymi i nie kolidowały one z rozwiązaniami Unii Europejskiej, natomiast życie pokazało - w tym kierunku szły również wnioski zgłaszane przez wiele polskich związków sportowych - że kapitał sportowej spółki akcyjnej powinien być taki sam, jak kapitał spółki akcyjnej funkcjonującej na bazie Kodeksu handlowego. Czy są jakieś uwagi do tej zmiany? Nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do zmiany nr 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PosełJózefBergier">Dotyczy ona tego samego rozdziału. Proponujemy nowe brzmienie art. 35 ust. 1: „Sportowa spółka akcyjna może być klubem sportowym jedno-sekcyjnym lub wielosekcyjnym utrzymującym tylko jedną sekcję w jednej dyscyplinie lub dziedzinie sportu”.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#PosełJózefBergier">Formułując w taki sposób ten zapis kierowaliśmy się tym, że mogłoby powstać niebezpieczeństwo, że w tej samej klasie rozgrywek mogłoby występować kilka klubów sportowych z danej spółki, co prowadziłoby do niezbyt sportowej rywalizacji. Wydaje się, że na obecnym etapie taki zapis jest potrzebny. Był on popierany przez przedstawicieli polskich związków sportowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy są jakieś uwagi do tej zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Być może moje pytanie będzie naiwne, ale zastanawiam się, czy chodzi tu o tylko jedną sekcję i czy nie należałoby napisać - nie więcej niż jedną sekcję w jednej dyscyplinie sportu. Rozumiem, że oznacza to, iż każdy klub może mieć tylko jedną sekcję sportową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jedną sekcję w jednej dyscyplinie sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Tak, ale obawiam się, że taki zapis może być źle zrozumiany. Chyba należy odwrócić kolejność pisząc - w jednej dyscyplinie lub dziedzinie sportu może posiadać tylko jedną sekcję. W przeciwnym razie sprowadzamy to do klubu jednosekcyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Z tego co słyszę, pan prezes Kajetan Hądzelek był autorem i wnioskodawcą tej zmiany. Czy możemy prosić o komentarz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PrezesPolskiegoZwiązkuKoszykówkiKajetanHądzelek">Chodzi o to, żeby w jednej spółce akcyjnej nie było dwóch drużyn pierwszoligowych w tej samej dyscyplinie sportu, ponieważ mogłyby one rozgrywać między sobą mecze, podczas których czystość współzawodnictwa sportowego raczej stałaby pod znakiem zapytania. Właśnie o to chodzi w tym zapisie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Mam tylko obawę, iż zapis ten może zostać zrozumiany, że klub może mieć tylko jedną sekcję. Sądzę, że właściwe byłoby odwrócenie kolejności, ale - być może - moje myślenie jest błędne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Obawiam się, że nieco się zapętliliśmy. Jak może klub mieć kilka sekcji w tej samej dyscyplinie sportu? Przecież nie może być dwóch sekcji lekkoatletyki, czy koszykówki w tym samym klubie.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PosełStanisławPaszczyk">Sportowa spółka akcyjna nie staje się automatycznym klubem, tylko otrzymuje uprawnienia klubu lub licencję z danego związku sportowego na prowadzenie sekcji. Jest chyba oczywiste, że nie otrzyma ona licencji na prowadzenie dwóch sekcji w tej samej dyscyplinie w jednym klubie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Dotychczasowy zapis art. 35 był następujący: „Sportowa spółka akcyjna utrzymuje jedną sekcję w jednej dyscyplinie lub dziedzinie sportu”. W momencie, gdy pracowaliśmy nad restrukturyzacją sportu wojskowego podnoszono m.in. kwestię, że powstała spółka, która może się zajmować tylko np. piłką nożną lub koszykówką. Dla niej pozostaje dotychczasowe rozwiązanie, natomiast to rozwiązanie dotyczy przypadku, że np. sportowa spółka akcyjna Daewoo może prowadzić piłkę nożną, koszykówkę, lekkoatletykę itp., ale zawsze po jednej sekcji w każdej dyscyplinie.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Być może zapis ten z punktu widzenia dalszego postępowania, czyli wydawania licencji itp., jest zbędny, ale jasno precyzuje on, że sportowa spółka akcyjna nie musi się ograniczać. Tu jest napisane, że spółka może być klubem jednosekcyjnym, nie stawiając warunków, że musi być takim klubem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Wychodząc naprzeciw wątpliwościom pana posła Czesława Fiedorowicza, pragnąłbym zgłosić propozycję następującego zapisu: „Sportowa spółka akcyjna może być klubem sportowym jednosekcyjnym lub wielosekcyjnym utrzymującym w poszczególnych dyscyplinach lub dziedzinach sportu tylko po jednej sekcji”. Z pewnością taki zapis jest bardziej czytelny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Zapętlamy się tak, jakby w klubie mogło funkcjonować po kilka sekcji w tej samej dyscyplinie sportu. Sportowa spółka akcyjna nie jest klubem. Ona może wystąpić o prawa sekcji i otrzymać licencję. Taka spółka jest tworzona na potrzeby prawa handlowego i dopiero może uzyskać licencję czy prawo bycia klubem, a prawo to może być odebrane.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#PosełStanisławPaszczyk">Może ono być odebrane przez polski związek sportowy danej sekcji i wtedy w ramach spółki nie jest możliwe uprawianie danej dyscypliny sportu. Sądzę, że autorzy tego zapisu nie sięgnęli do źródeł i nie sprawdzili, co to jest sportowa spółka akcyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Z punktu widzenia teorii, to może jest racja, ale polski związek sportowy może nie znać struktury sportowej spółki akcyjnej. Jako prezes dużej korporacji mogę być prezesem sportowej spółki akcyjnej z oddziałami i będą miał oddział w Białymstoku, Kielcach, Warszawie i jeszcze w jakimś innym mieście, a pan prezes Kajetan Hądzelek nie będzie wcale wiedział, że sportowa spółka akcyjna w Kielcach to również są moje udziały.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Być może przepis ten ma bardzo szczegółowy charakter, ale eliminuje możliwość jakiejkolwiek próby ustawienia w tej samej klasie rozgrywek dwóch swoich sportowych spółek akcyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Czy w takim razie nie będzie możliwe posiadanie w jednym klubie dwóch sekcji, np. koszykówki, męskiej i żeńskiej? Tu jest napisane, że sportowa spółka akcyjna może mieć tylko jedną sekcję, a nie dwie sekcje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PrezesKajetanHądzelek">Koszykówka jest dyscypliną sportu i nie rozróżniamy koszykówki młodzieżowej lub dziecięcej. Koszykówka, podobnie jak piłka ręczna, piłka nożna czy siatkówka są jedne, czyli jedna sekcja to jedna dyscyplina sportu, a uprawiać ją mogą zarówno kobiety, jak i mężczyźni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Pan poseł Stanisław Paszczyk stwierdził, że sportowa spółka akcyjna nie jest klubem sportowym. Z tego wynika, że należy brać pod uwagę art. 6 ust. 2, w którym jest napisane, iż kluby sportowe uczestniczące we współzawodnictwie sportowym - oczywiście, pan poseł ma rację mówiąc, że by uczestniczyć w tym współzawodnictwie trzeba spełnić określone warunki - mogą funkcjonować w formie stowarzyszeń i sportowych spółek akcyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Myślę, że należałoby sięgnąć do źródeł utworzenia tej formuły ustawowej dotyczącej sportowych spółek akcyjnych. Istotne jest, dlaczego spółki te nazywają się sportowymi spółkami akcyjnymi, a nie po prostu spółkami akcyjnymi. Jest tak dlatego, że są one rejestrowane i uzyskują licencję prawa klubowego bądź są rejestrowane przez polski związek sportowy w danej dyscyplinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Nie ma tutaj żadnych licencji i np. w IV lidze piłkarskiej funkcjonuje kilka sportowych spółek akcyjnych, które zarejestrowały się w sądzie i biorą udział w rozgrywkach.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Polski związek sportowy daje koncesję na prowadzenie profesjonalnej ligi i na tym koniec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Wycofuję swoje uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PosełZygmuntRatman">Zapis ten sformułowaliśmy w celu, by sportowa spółka akcyjna nie spowodowała przez mechanizmy finansowe powstania niezdrowej sytuacji, że ta sama spółka będzie finansowała kilka drużyn w tej samej dyscyplinie sportu i jak gdyby rozgrywała mecze sama ze sobą.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#PosełZygmuntRatman">Istniały obawy, że gdy pieniądze trafią do sportu, dojdzie do różnych wynaturzeń, a zapis ten sformułowaliśmy po różnych dywagacjach z przyczyny, którą podałem powyżej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przykładem z dnia dzisiejszego może być klub Śląsk Wrocław, który prowadzi sekcję piłki nożnej i zgodnie z aktualnym brzmieniem ustawy o kulturze fizycznej, jeżeli na bazie klubu zostałaby powołana sportowa spółka akcyjna, mogłaby ona mieć tylko sekcję piłki nożnej. Chodzi o to, by spółka mogła w ramach jednego podmiotu handlowego, jakim jest sportowa spółka akcyjna, posiadać różne sekcje. Konieczne jest znalezienie czytelnego zapisu, który w pełni będzie wyrażał nasze intencje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PosełMarianGoliński">Proponuję następujące brzmienie tego przepisu „Sportowa spółka akcyjna może być klubem sportowym jednosekcyjnym lub wielosekcyjnym. W danej dyscyplinie lub dziedzinie sportu spółka może prowadzić tylko jedną sekcję”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PosełJerzyBudnik">Usłyszałem, że pan poseł Stanisław Paszczyk stwierdził, iż wycofuje swoje uwagi. Być może te słowa nie dotarły do prezydium.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#PosełJerzyBudnik">Sądzę, że proponowany zapis jest prawidłowy. Oczywiście, jeżeli w drugim czytaniu pojawi się inna opinia, będziemy mogli to zmienić, natomiast teraz możemy przejść dalej. Rozumiem, że pan poseł Stanisław Paszczyk podtrzymuje wycofanie swoich uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Tak, wycofuję, tyle że jestem zaskoczony faktem, iż sportowe spółki akcyjne na każdym poziomie lokalnym stają się klubami bez konieczności uzyskania specjalnych uprawnień. Tak to zrozumiałem i jeżeli zrozumiałem dobrze, oznacza to, że chaos jest zupełny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Ale my nie zmieniamy pozostałych przepisów, które są zawarte w ustawie. To jest kwestia ich egzekwowania. Oczywiście jest tam mowa, że organem właściwym do udzielania koncesji jest UKFiT itd. My tego nie zmieniamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PosełMaciejStanisławJankowski">Przyłączam się do głosu, że powinniśmy iść dalej, natomiast faktem jest, że życie u nas jest dosyć paskudne i jeżeli nie byłoby tego zapisu, to rzeczywiście mogłaby powstać spółka handlowa, która by miała pół ligi. W Polsce panuje obyczaj, że jak można prawo ominąć, to się je omija.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#PosełMaciejStanisławJankowski">Być może sytuacja, której się obawiamy, nigdy nie wystąpi, ale jeżeli sformułujemy zapis, o którym mówił pan prezes Wiktor Krebok, to sytuacja ta nie będzie mogła wystąpić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Moja wątpliwość wynikała z pewnej konstrukcji słownej, która zawierała w sobie pewną sprzeczność dotyczącą kwestii klubu jednosekcyjnego lub wielosekcyjnego i możliwości posiadania przezeń tylko jednej sekcji. Wydaje mi się, że tutaj chodzi o posiadanie tylko jednej sekcji w jednej dyscyplinie sportu, ale jeżeli państwo uznacie, że nie mam racji, to mogę się z tym zgodzić.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Pojawiła się jednak kolejna wątpliwość. Otóż sekcja koszykówki żeńskiej i sekcja koszykówki męskiej są dwoma odrębnymi sekcjami i występuje tutaj pewne zawężenie, czyli że w związku z tym zapisem nie będzie można w jednej sportowej spółce akcyjnej posiadać sekcji męskiej i sekcji żeńskiej. Czy również o to chodzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PrezesKajetanHądzelek">Tu jest napisane: w jednej dyscyplinie lub dziedzinie sportu. Taką jedną dyscypliną jest np. koszykówka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">W konsekwencji tego zapisu sportowa spółka akcyjna nie będzie mogła posiadać w jednym klubie sekcji męskiej i sekcji żeńskiej. Skoro jednak prezes tak ważnego związku sportowego uważa, że wszystko jest w porządku i nie powstaje blokada, znaczy to, że wszystko jest tak jak trzeba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Uprzejmie proszę pana posła Mariana Golińskiego o ponowne przedstawienie treści proponowanego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PosełMarianGoliński">Proponuję następujące brzmienie tego zapisu: „Sportowa spółka akcyjna może być klubem sportowym jednosekcyjnym lub wielosekcyjnym. W danej dyscyplinie lub dziedzinie sportu spółka może prowadzić tylko jedną sekcję”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Słyszę z sali opinię, że przedstawiona wersja jest lepsza gramatycznie.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Stawiam wniosek o przyjęcie poprawki pana posła Mariana Golińskiego.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Kto z państwa jest za wnioskiem?</u>
          <u xml:id="u-103.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Za wnioskiem opowiedziało się 14 posłów, nikt nie był przeciw, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-103.4" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Stwierdzam, że poprawka pana posła Mariana Golińskiego została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-103.5" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do zmiany nr 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PosełJózefBergier">Istniały obawy, co stanie się po likwidacji stowarzyszeń i jakie będą tego konsekwencje majątkowe, w związku z tym zaproponowaliśmy dodatkowy przepis, czyli art. 36a w brzmieniu: „Sportowa spółka akcyjna przystępująca do ligi zawodowej w miejsce sekcji stowarzyszenia kultury fizycznej przejmuje z dniem zgłoszenia do ligi zawodowej ogół praw i obowiązków majątkowych oraz niemajątkowych w tej sekcji”.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#PosełJózefBergier">Chodzi tu o sprecyzowanie, że z dniem zgłoszenia do ligi zawodowej konieczne jest przejęcie tych praw i obowiązków. W przeciwnym razie uczestnictwo w rozgrywkach nie będzie możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy są pytania lub uwagi do tej zmiany? Nie stwierdzam, zatem przyjęliśmy zmianę nr 9.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do zmiany nr 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PosełJózefBergier">Proponuje się tutaj skreślenie ust. 3 w art. 39, który brzmi: „Statuty właściwych polskich związków sportowych mogą określać formę zapisu na sąd polubowny oraz tryb postępowania odwoławczego od orzeczeń stałych sądów polubownych, a także środki dyscyplinujące, zapewniające ich wykonanie w trybie wewnątrzorganizacyjnym”.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#PosełJózefBergier">Jeżeli dobrze pamiętam, uzasadnialiśmy to tym, że ogólne obowiązujące prawo nie wymaga zamieszczenia tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Zmiany nr 11 i nr 12 wiążą się z dostosowaniem do konstytucji, tak więc przechodzimy do zmiany nr 13.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PosełJózefBergier">Chodzi tu o skreślenie ust. 4 w art. 62. Ustęp ten dotyczył sytuacji, w której nie był jeszcze powołany Polski Komitetu Paraolimpijski. W momencie jego powołania zapis ten stracił aktualność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi do tej zmiany? Nie stwierdzam. Zatem przyjęliśmy zmianę nr 13.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do art. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PosełJózefBergier">Zastanawialiśmy się, jaką wprowadzić datę dla tej formuły ligi zawodowej. Jak państwo pamiętacie na początku naszych prac była to data 2001 r. Biorąc pod uwagę czas trwania naszych prac i jednocześnie procedurę zakończenia uznaliśmy, że zapis ten powinien brzmieć następująco: „Do dnia 30 czerwca 2002 r. w skład ligi zawodowej, o której mowa w art. 36 ustawy wymienionej w art. 1, mogą wchodzić oprócz sportowych spółek akcyjnych również stowarzyszenia kultury fizycznej”.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#PosełJózefBergier">Chodzi o okres przejściowy i dostosowawczy, w którym kluby mogłyby się przygotować do rozgrywek. Data 30 czerwca, jak pamiętam z dyskusji, podyktowana jest tym, że głównie dotyczy to rozgrywek w grach zespołowych i termin ten jest optymalny i pozwalający przystąpić do rozgrywek rundy jesiennej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi lub pytania do art. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Mam wątpliwość, czy w związku z propozycją art. 36a i rozszerzeniem tego do 2002 r., stowarzyszenia i sportowe spółki akcyjne będą mogły występować w ligach zawodowych. Nie mam przed sobą treści ustawy, ale czy nie ma konkretnej procedury przejęcia miejsca w I lidze przez sportową spółkę akcyjną? Ta sytuacja jest nieostra. W jakim trybie ma się to odbywać? Czy nie dojdzie do sytuacji, że ktoś, kto chce z dnia na dzień założyć sportową spółkę akcyjną, zakłada tę spółkę, kupuje to miejsce i wchodzi do I ligi, nie posiadając dotychczas żadnego dorobku w tym zakresie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PosełJózefBergier">Nasze rozumowanie zawiera się w wypowiedzi pana posła. Zapis ten idzie w kierunku liberalizacji oraz dania możliwości inwestowania. Wiąże się to także ze wcześniejszymi zapisami, które precyzowały tworzenie sportowych spółek akcyjnych. Uznaliśmy, że nie ma potrzeby szczegółowszego sprecyzowania. Jest nim tylko okres dostosowawczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Koncesję na prowadzenie ligi profesjonalnej wydaje polski związek sportowy. Znajdują się tam wszystkie zespoły, które chcą grać w lidze profesjonalnej. Nie ma takiego zagrożenia i nie trzeba ściślej tego określać. Może się natomiast zdarzyć, że polski związek sportowy wprowadzi przepis, że spółki będą się zgłaszać na podstawie ilości pieniędzy, ale zagrożenie, o którym mowa, nie istnieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jeżeli nie ma więcej uwag, to przyjęliśmy art. 2.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do art. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PosełJózefBergier">Artykuł ten brzmi następująco: „Do czasu wydania przepisów wykonawczych przewidzianych w art. 1, zachowują moc dotychczasowe przepisy wykonawcze, z wyjątkiem przepisów wydanych na podstawie art. 48 ust. 1 i 3 ustawy, o której mowa w art. 1”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi do tego artykułu? Nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do art. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PosełJózefBergier">Proponujemy, by ustawa wchodziła w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia z wyjątkiem art. 1 pkt. 6, który wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2000 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Pan przewodniczący zwracał już uwagę na ustawę o działach administracji rządowej. Wyodrębnia ona dział - kultura fizyczna i sport oraz oddzielny dział - turystyka, przewidując wejście w życie tych przepisów z dniem 1 stycznia 2000 r. Oznacza to, że do tego czasu można sobie wyobrazić, iż właściwego ministra do spraw kultury fizycznej i sportu de facto nie będzie. Moim zdaniem, byłoby dobrze, by te zmiany weszły w podobnym terminie, zatem termin wejścia w życie ustawy wymaga pewnej korekty. Trudno w tej chwili antycypować, co stanie się z ustawą o działach administracji rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Obecnie wygląda to tak, a nie inaczej, natomiast podczas drugiego czytania podejdziemy kompleksowo do tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Pan poseł Czesław Fiedorowicz sygnalizuje pewną wątpliwość i proponuję, żebyśmy wrócili do zmiany nr 9 i art. 36a. Rzecz w tym, iż piszemy tutaj „...w miejsce sekcji stowarzyszenia kultury fizycznej przejmuje z dniem zgłoszenia do ligi zawodowej ogół praw i obowiązków majątkowych oraz niemajątkowych tej sekcji”, a w ramach stowarzyszenia nie ma jeszcze jednej osoby prawnej, jest tylko jedna osoba prawna, czyli stowarzyszenie kultury fizycznej. Mówimy tylko o obowiązkach wynikających z przystąpienia w miejsce sekcji.</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Osoba prawna jest jedna, w związku z tym zobowiązania sekcji w ramach jednej osoby prawnej dotyczą całej osoby prawnej. Z punktu widzenia prawnego - moim zdaniem - jest to nieskuteczne, ponieważ jest to obciążenie dla całego stowarzyszenia, a nie tylko tej sekcji. Przecież poszczególne sekcje nie mają osobowości prawnej. Nie może być stowarzyszenia w ramach stowarzyszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Ten przepis został sformułowany w związku z przypadkiem klubu Legia Warszawa. Klub ten podpisał umowy i uciekając w sportową spółkę akcyjną chciał uciec od zobowiązań. To zostało specjalnie tak sformułowane, żeby nikt nie mógł wyprowadzić sekcji ze stowarzyszenia kultury fizycznej nie biorąc na siebie zobowiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">To jest zrozumiałe, natomiast chodzi mi o to, że zobowiązanie nie dotyczy tylko w sekcji, ale musi dotyczyć całego stowarzyszenia. Dlatego proponuję rozważyć wersję: „w miejsce stowarzyszenia kultury fizycznej”.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">To musi być osoba prawna i to stowarzyszenie jest osobą prawną, a nie sekcja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PosełJózefBergier">W podkomisji rozumieliśmy tak jak zapisaliśmy, czyli że mówimy o przejęciu sekcji, a więc danej dyscypliny sportu. Wówczas powstaje pytanie, czy stworzymy warunki do inwestowania, w momencie, gdy sportowa spółka akcyjna nie będzie zainteresowana innymi dyscyplinami sportu w ramach tego stowarzyszenia sportowego. Jest to wątpliwość natury prawnej. W taki sposób interpretowaliśmy tę kwestię w ramach podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Moim zdaniem, jest to ułatwienie w sensie procesu, ale utrudnienie, jeżeli chodzi o sytuację formalnoprawną. Nie można rozdzielić zobowiązania wobec skarbu państwa danej sekcji od zobowiązań całego klubu posiadającego kilka sekcji. W związku z powyższym to musi dotyczyć całej osoby prawnej. Jeżeli sportowa spółka akcyjna przystępuje do ligi w miejsce sekcji stowarzyszenia, to musi przejąć zobowiązania całej osoby prawnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PosełJózefBergier">Propozycja brzmienia końcowego zdania jest następująca: „...oraz niemajątkowych stowarzyszenia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Ale przecież nikt nie będzie chciał przejmować długów wszystkich sekcji. Przypuśćmy, że jest klub wielosekcyjny i dług ma sekcja piłki nożnej, siatkówki, koszykówki itp. Pojawia się grupa kapitałowa, które chce przejąć jedną sekcję, ale musi to być załatwione w drodze walnego nadzwyczajnego zjazdu. Nie możemy ustawowo zabronić powołania sportowej spółki akcyjnej i kazać jej zawierać...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Nie, nie my nic nie każemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Zdaje się, że warto by przeprowadzić dyskusję w gronie kierownictwa UKFiT, Komisji oraz zaproszonych gości - znawców przedmiotu, na temat sportowych spółek akcyjnych. Przez cały czas zdążamy w ślepą uliczkę. Nie chcę w tej chwili podejmować dyskusji, czy spółka otrzymuje koncesje Urzędu, czy też nie lub czy spółka jest po to, by zajmować się sportem zawodowym lub zajmować się sportem na poziomie III ligi, tak jak mówił pan prezes Wiktor Krebok. Dochodzimy do absurdu.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#PosełStanisławPaszczyk">Podobnie tutaj, sportowa spółka akcyjna jest to podmiot prawa handlowego, który dopiero uzyskuje prawo bycia klubem i w tym momencie ma otrzymać warunki przystąpienia do rozgrywek, a nie kupuje miejsce w lidze. W tym momencie dochodzimy do absurdu, bo czy spółka ma kupić cały klub, podczas gdy chodzi jej tylko o sekcję koszykówki.</u>
          <u xml:id="u-128.2" who="#PosełStanisławPaszczyk">Spółka ma uzyskać prawa klubu i w tym momencie, jeżeli chce się posługiwać nazwą dawnego klubu, wówczas dany polski związek sportowy określa warunki, które musi spełnić spółka. Może być konieczne przejęcie wraz z długami lub rozpoczęcie od początku swojej działalności sportowej.</u>
          <u xml:id="u-128.3" who="#PosełStanisławPaszczyk">Obawiam się, że nie do końca wiemy, co to jest sportowa spółka akcyjna. Przepraszam za takie stwierdzenie, ale przez dłuższy czas ekipy się zmieniały, zapis jest w ustawie i albo nie ma rozporządzeń i aktów wykonawczych, natomiast interpretacja w poszczególnych dyscyplinach sportu jest dowolna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PrezesKajetanHądzelek">Z naszych dyskusji podczas spotkań zespołu sportu profesjonalnego wynika, że zapis ten wiąże się z chęcią zatrzymania lub ewentualnie kupna miejsca w lidze. Zgodnie z tym, co mówił pan poseł, chodzi tutaj głównie o rozgrywki ligowe.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#PrezesKajetanHądzelek">W sytuacji, gdy jakaś grupa kapitałowa chce wykupić jedną sekcję np. koszykówki z klubu wielosekcyjnego, wtedy musi ona wziąć na swoje barki, wszystko, co w ramach tego klubu znajdowało się w tej sekcji. Taki jest ogólny zamysł i chodzi o to, by nie doszło do sytuacji, że grupa kapitałowa upada, nie chciałbym operować w tym momencie konkretnymi nazwami klubów czy stowarzyszenia, ale powiedzmy, że upada pewne stowarzyszenie i w tej samej miejscowości znajdują się ludzie z tej samej miejscowości i środowiska, którzy znaleźli pieniądze i mówią: „Nie upadajcie, tylko się przekształcie. My założymy sportową spółkę akcyjną. Kupimy was i będziemy na waszym miejscu brali udział w rozgrywkach ligowych”.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#PrezesKajetanHądzelek">W takiej sytuacji wielosekcyjny klub zostaje z długami itd., a obok nich do ligi wchodzi sportowa spółka akcyjna. Celem uniknięcia takiej sytuacji zgłoszono propozycję zapisu, że jeżeli z wielosekcyjnego klubu lub jednosekcyjnego stowarzyszenia tworzona jest sportowa spółka akcyjna, to miejsce w lidze może otrzymać tylko wtedy, gdy bierze na siebie wszelkie zobowiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Ale przecież sportowa spółka akcyjna nie może brać udziału w rozgrywkach ligowych. Musi ona uzyskać prawa klubu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PrezesKajetanHądzelek">Tylko że ja rozumiem, iż w jednym z punktów zostało powiedziane, że sportowa spółka akcyjna ma uprawnienia do udziału we współzawodnictwie sportowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Z tym że musi ona uzyskać uprawnienia klubu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Prosiłbym przedstawiciela Biura Legislacyjnego o pomoc w wyjaśnieniu tych wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Moim zdaniem jest to merytoryczna decyzja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Tutaj się zaznaczają dwa problemy. Po pierwsze, czy występuje wola doprowadzenia do takiej sytuacji prawnej, w której w miejsce stowarzyszenia może wejść sportowa spółka akcyjna, oczywiście po uzyskaniu wszystkich uprawnień od polskiego związku sportowego itp. Czy jest to w ogóle możliwe?</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Po drugie, pozostaje jeszcze formalna kwestia. Procesy będą trwać w nieskończoność, bo ktoś powie, że zobowiązania wynoszą jakąś kwotę, natomiast ktoś inny powie, że zupełnie inną. Wchodzi przecież w grę podatek od nieruchomości, podatek od gruntów, podatek od osób fizycznych itd. Tego się nie da wprost rozdzielić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Przepraszam, że posiałem tę wątpliwość, ale chyba lepiej, że stało się to teraz, a nie po zakończeniu prac nad ustawą. Jest kilka dyscyplin, w których będą funkcjonować ligi zawodowe. Wciąż uważam, że nie został określony tryb, jak to się dzieje, iż w miejsce sekcji wchodzi sportowa spółka akcyjna. Zakładam, że 10 spółek akcyjnych chce wejść w to miejsce, a nie jedna i pytam, w jakim trybie miałoby się to dziać? Czy w drodze przetargu publicznego? Czy my to określamy, czy też pozostawiamy każdemu stowarzyszeniu odrębnie. Być może należy to pozostawić przetargowi publicznemu.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Oczywiście polskie kluby w większości nie są tak zorganizowane, by każda sekcja była autonomiczna. Możemy analizować każdy klub po kolei, ale w siatkówce z pewnością tak nie jest. My tworzymy prawo, które za moment będzie obowiązywało.</u>
          <u xml:id="u-136.2" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Jest oczywiste, że nie ma czegoś takiego, jak prawa i obowiązki majątkowe sekcji, ponieważ - zgodnie z tym, co mówi pan przewodniczący - osobą prawną jest całe sto-warzyszenie. W ogóle nie wiadomo, kto jest wygrany, a kto jest przegrany i czy chodzi o pogrążenie klubu, który został stowarzyszeniem kosztem powstania spółki akcyjnej, czy odwrotnie. Z tego zapisu to nie wynika.</u>
          <u xml:id="u-136.3" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Jako poseł nie rozumiem, w jakim trybie sportowa spółka akcyjna będzie wchodziła w miejsce w lidze, na które koncesje wydaje prezes UKFiT w porozumieniu ze związkiem sportowym i w jakim trybie będzie rozstrzygana sytuacja, że wiele klubów będzie się o to miejsce starało. Nie wiadomo, kto ma mieć głos rozstrzygający. Czy rozstrzyga stowarzyszenie, jakim obecnie jest klub, czy też, jeżeli już istnieje autonomiczna sekcja, to ona rozstrzyga wewnątrz stowarzyszenia, które jest w jakiejś mierze wyodrębnione, chociaż nie wiem, jaki jest to tryb wyodrębnienia. Czy jest to stowarzyszenie stowarzyszeń?</u>
          <u xml:id="u-136.4" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Zgłaszam tę wątpliwość i sądzę, że należałoby jeszcze raz to przemyśleć, nie tylko, by jak najszybciej utworzyć, ale by uniknąć konfliktów i publicznych protestów, że oto tworzymy coś, co jest ułomne jako prawodawstwo w okresie tworzenia lig zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Zwracam się do pana prezesa Kajetana Hądzelka, żeby wyjaśnił nam tę sytuację na konkretnym przykładzie jednego klubu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#PrezesKajetanHądzelek">Podzielam uwagi pana posła. Mamy do czynienia z taką oto praktyczną sytuacją, że istnieje klub wielosekcyjny, który ma drużynę w I lidze i klub ten jako stowarzyszenie upada. Po prostu nie ma środków i koszty utrzymania drużyny przerastają jego możliwości.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#PrezesKajetanHądzelek">W związku z tym klub o pięknych tradycjach w koszykówce przestaje istnieć i oczywiście możemy założyć, że nowo powstające stowarzyszenia lub spółki akcyjne rozpoczynają drogę do I ligi i startują najpierw w lidze międzywojewódzkiej, następnie w II lidze, a po trzech latach mogą awansować do I ligi.</u>
          <u xml:id="u-138.2" who="#PrezesKajetanHądzelek">Wyobraźmy sobie z kolei, że w tym samym mieście i środowisku związanym z koszykówką istnieje grono ludzi, którzy mają pieniądze i stwierdzają: „Zakładamy sportową spółkę akcyjną i wykupujemy z tego stowarzyszenia drużynę koszykówki, by nadal mogła ona uczestniczyć w rozgrywkach I-ligowych”.</u>
          <u xml:id="u-138.3" who="#PrezesKajetanHądzelek">Z praktycznego punktu widzenia uważamy - wypowiadam się w tym momencie jako przedstawiciel Polskiego Związku Koszykówki - że jest to słuszne i byłoby niedobrze, gdyby drużyna z takimi tradycjami przestała istnieć, mimo że zmienia ona właściciela.</u>
          <u xml:id="u-138.4" who="#PrezesKajetanHądzelek">Zapis ten miał na celu częściowe utrudnienie takiego przejęcia sekcji sportowej przez sportową spółkę akcyjną, żeby wniosła ona do tego stowarzyszenia kapitał wystarczający, by stwierdziło ono: „Zgadzam się na te warunki. Oddaję wam tę sekcję”. Oczywiście sekcja ta ma uprawnienia do gry w I lidze.</u>
          <u xml:id="u-138.5" who="#PrezesKajetanHądzelek">Pragnąłem pokazać państwu, jak to się praktycznie robi od kuchni. Najprościej byłoby powiedzieć, że te wielosekcyjne kluby, które nie mają środków, normalnie upadają, a następnie rozpoczyna się walka o pozostałe po nich miejsce w rozgrywkach ligowych. Rzecz w tym, iż chcielibyśmy ochronić tradycyjne ośrodki, w których istnieją te drużyny i które znajdują w środowisku lokalnym ws-parcie pewnego grona osób posiadających kapitał, które chce na tę sekcję łożyć.</u>
          <u xml:id="u-138.6" who="#PrezesKajetanHądzelek">Zdaję sobie sprawę, że nie są to proste kwestie, ponieważ dochodzą jeszcze do tego uprawnienia zawodników. W dniu 3 września br. prof. Szwarc organizuje wielką konferencję w zakresie prawa sportowego na temat uprawnień zawodników, które z pewnością również ujawni pewne istotne kwestie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Dochodzi jednak do sytuacji, że kluby nie posiadające środków na utrzymanie drużyny, nie chcąc, by sekcja została przez kogoś przejęta, po prostu nie przystępują do rozgrywek. Problem pojawia się wtedy, gdy sportowa spółka akcyjna nie chce przejąć długów klubowych. Pewna drużyna koszykówki nie przystąpiła do rozgrywek, ponieważ nie miała pieniędzy na start i istotne jest pytanie, w jakim trybie sportowa spółka akcyjna wchodzi w to miejsce i dlaczego jest to ta spółka, a nie inna. W tym momencie jakby pogłębiłem problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PosełJózefBergier">Rozumiem pytanie, które nurtuje pana posła. Dotyczy ono istotnej kwestii, kto ma decydować. Przyjmujemy teoretycznie, że kontrahentów jest kilku, a w przypadku klubu wielosekcyjnego, sądzę że nie ma innego wyjścia niż rozstrzygnięcie przez walne zgromadzenie lub zarząd. Zostanie wtedy wybrany najlepszy partner.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#PosełJózefBergier">W niektórych dyscyplinach sportu funkcjonują autonomiczne sekcje, natomiast w przypadku, gdy sekcja pada i nie ma kandydata, który chciałby wykupić długi, można stwierdzić jedynie, że takie jest życie. Sekcja ta przestaje istnieć. Widocznie zaniedbania były tak poważne, że już nikt nie jest w stanie nic z tym zrobić. Nie powinniśmy się martwić z powodu wyeliminowania takich sekcji, chociaż zapewne w tym środowisku jest to odbierane dość negatywnie. Uważam, że jest to kwestia o wymiarze raczej moralnym niż prawnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Gdyby ktoś chciał przełożyć ten przepis na to, co miało miejsce w przypadku klubu Wisła Kraków. Czy to już przypadkiem nie nastąpiło?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Nie chciałbym, by powstało wrażenie, że wszystkie kluby upadają lub są kupowane. Pan prezes Kajetan Hądzelek podał przykład jakiejś jednej dramatycznej, ale wyizolowanej sytuacji. Pan poseł Czesław Fiedorowicz z kolei - jest on znany z tego, że wszystko drąży do samego końca - zadał bardzo trudne pytanie. Pragnę wyjaśnić, że wcale nie jest tak, jak niektórzy z państwa myślą. Wszystkie kluby I-ligowe, w związku z ustawą o kulturze fizycznej, która stanowi, iż sport profesjonalny prowadzą sportowe spółki akcyjne, przestawiają się i przekształcają się. W tym procesie nie ma żadnego bałaganu i od pierwszego do dziesiątego miejsca wszyscy się przekształcają, polskie związki sportowe tego pilnują, powstają liga profesjonalna oraz niezależny od związku sportowego zarząd i nie ma tam żadnych wątpliwości, kto ma brać udział w rozgrywkach.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Słuchając dzisiejszej dyskusji można dojść do wniosku, że w Polsce wszystkie kluby upadają i można je kupić. Stwierdzam, iż nie jest tak źle, ponieważ są to wyizolowane przypadki jakichś poszczególnych klubów. Piłka ręczna, siatkówka i koszykówka idą w dobrym kierunku przekształcając się w sportowe spółki akcyjne. Mam nadzieję, że piłka nożna w najbliższym czasie dołączy do tego grona. Sytuacja naprawdę nie jest taka zła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Dziękuję, panie ministrze, niemniej jednak chcę stwierdzić, że przepis ten nie mówi o stanie aktualnym, tylko o rozwiązaniach, które mogą mieć miejsce w momencie stania się prawem. Dlatego, skoro tworzymy taki przepis, musimy wszystkie jego elementy przedyskutować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PosełAdamŻyliński">Podam przykład pewnego klubu, w którym są cztery sekcje. Jedna z tych sekcji pochłania wielkie środki - chodzi o sekcję piłki nożnej - natomiast pozostałe sekcje mają marginalny charakter. W pewnym momencie sportowa spółka akcyjna przejmuje sekcję piłki nożnej i zaczyna się rozrzucanie kosztów na pozostałe sekcje. W moim przekonaniu jest to skanalizowanie problemu na zasadzie dokonywania wszelkiego rodzaju oszustw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Stąd właśnie moja wątpliwość, czy osoba prawna, czy sekcja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Wydaje mi się to tak proste, jak mówił pan prezes Wiktor Krebok, o ile rzeczywiście będzie realizowana ustawa. Sportowa spółka akcyjna przejmuje prawa danego klubu, czyli nazwę i miejsce w lidze, ale UKFiT, który udziela koncesji, decyduje, czy przejęcie jest z długami, czy też długi nadal pozostają w klubie, który jest wielosekcyjny. Musi to być świadoma decyzja udzielającego koncesję.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#PosełStanisławPaszczyk">Kwestia ta jest bardzo prosta, ponieważ to prawo handlowe powinno o wszystkim decydować. Jeżeli jest to nowa sportowa spółka akcyjna, to ona również może grać w I lidze, ponieważ po to jest koncesja polskiego związku sportowego na granie w lidze zawodowej.</u>
          <u xml:id="u-146.2" who="#PosełStanisławPaszczyk">Nie jest powiedziane, że spada się lub awansuje tylko z powodów sportowych. Może się to dziać również z powodów ekonomicznych. Na całym świecie jest tak, że trzeba dać gwarancję pewnego poziomu zabezpieczenia budżetu. Zgodnie z ustawą budżet ten powinien być publicznie ogłoszony i jeżeli nie zapewnia się tego poziomu gwarancji, to nawet drużyna zawodowa będąca sportową spółką akcyjną, nie może uczestniczyć w rozgrywkach ligi zawodowej.</u>
          <u xml:id="u-146.3" who="#PosełStanisławPaszczyk">Istotne są tutaj dwie kwestie. Po pierwsze, porządek, który jest zapewniany przez UKFiT w zakresie majątku i długów, które mają być przejmowane. Drugi poziom dotyczy samej ligi zawodowej...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Oznacza to tylko tyle, że przepis ten w drugiej swojej części mówiącej o przejmowaniu praw i obowiązków majątkowych oraz niemajątkowych, wzmacnia instrumenty, którymi dysponuje UKFiT na podstawie wcześniejszych zapisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">W poprzedniej kadencji Sejmu pracowałem w bardzo wąskim gronie posłów członków podobnej komisji, którzy w jakiejś mierze przyczynili się do tego, że powstała ustawa o kulturze fizycznej. W sposób nie budzący wątpliwości wydawało nam się, że na podstawie tamtej ustawy, z dnia na dzień powstanie liga zawodowa i duża liczba sportowych spółek akcyjnych. Takie było wówczas powszechne przekonanie.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Stan na dzisiaj jest taki, że te oczekiwania okazały się próżne. Moje wątpliwości nie wynikają z szukania dziury w całym, tylko są pewną refleksją z przeszłości, że jednak tamta ustawa nie była tak doskonała, skoro ją dzisiaj nowelizujemy. Nie proponuję zatem poprawek, tylko proszę o chwilę zastanowienia, żebyśmy nie kłócili się z trybuny sejmowej podczas drugiego czytania i przeanalizowali obecnie wszystkie trudności i zawiłości. Powinniśmy je wyeliminować w sposób nie budzący wątpliwości, tak żeby w okresie 2000–2002 r. w Polsce były już same sportowe spółki akcyjne oraz ligi zawodowe w wielu dyscyplinach sportu.</u>
          <u xml:id="u-148.2" who="#PosełCzesławFiedorowicz">W związku z powyższym zgłaszam swoje wątpliwości podczas dzisiejszego posiedzenia i proszę nie mieć do mnie o to pretensji, ponieważ sądzę, że czas i miejsce ku temu są właściwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#PosełMarianGoliński">Po wysłuchaniu tej dyskusji straciłem orientację, czy zapis ten ma wprowadzić zagwarantowanie uprawnień dla stowarzyszenia, czy też ograniczyć prawa stowarzyszenia. Jeżeli to pierwsze, to chciałbym zapytać, czy jest możliwe, że jakaś sekcja bez zgody stowarzyszenia może przejść do jakiejś...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Nie jest możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#PosełMarianGoliński">Czyli zapis ten - w moim pojęciu - ogranicza prawa stowarzyszenia, ponieważ jeżeli nie wyrazi ono zgody, albo wyrazi zgodę, że oddaje sekcję na uzgodnionych warunkach, to wprowadzamy jedynie, że musi to być oddane z całym dobrodziejstwem inwentarza. Przecież stowarzyszenie samo rozstrzyga, na jakich warunkach chce oddać spółce daną sekcję.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#PosełMarianGoliński">W takim układzie mówimy jakby w ten sposób - nie ufając władzom stowarzyszenia - „możecie oddać daną sekcję spółce, pod warunkiem, że sekcja ta zostanie przejęta wraz z zobowiązaniami, jeżeli takowe występują”. Chodzi nam zatem o ograniczenie praw stowarzyszenia.</u>
          <u xml:id="u-151.2" who="#PosełMarianGoliński">Jeżeli tak, to zapis ten powinien wyglądać nieco inaczej, mianowicie: „Sportowa spółka akcyjna może przystąpić do ligi zawodowej w miejsce sekcji stowarzyszenia kultury fizycznej przejmując z dniem zgłoszenia do ligi zawodowej ogół praw i obowiązków majątkowych oraz niemajątkowych tej sekcji”. Wtedy jest jasne, że chodzi o ograniczenie praw stowarzyszenia. Jeżeli zapis ten ma temu służyć, to proszę bardzo, zachowajmy go.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PosełJózefBergier">Myślę, że tu nie chodzi o ograniczenie praw stowarzyszenia, tylko wyjście naprzeciw trudnej sytuacji, gdy wybór jest taki, że sekcja ta po prostu pada. Ewentualnie, że dojrzałość sekcji normalnie uczestniczącej w rozgrywkach jest taka, że w celu poczynienia wyraźnego postępu sportowego, istnieje potrzeba przekształcenia się w sportową spółkę akcyjną. Tak więc bez woli stowarzyszenia nic się nie może wydarzyć. Stwarzamy mu szansę lepszego funkcjonowania sportowego, ponieważ dotychczas ta droga była znacznie dłuższa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PosełKarolŁużniak">Właściwie ta dyskusja niczego nowego już nie wnosi. Wszystkie argumenty zostały już wypowiedziane, a wątpliwości pana posła Czesława Fiedorowicza pozostały nie rozwiane.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#PosełKarolŁużniak">Proponuję pozostawić ten zapis i zwrócić się do Biura Legislacyjnego, by po rozpoznaniu głębokiej materii problemu wyraziło na ten temat swoją opinię, a rozstrzygniemy to w czasie drugiego czytania. Intencja twórców zapisu jest jasna. Ona mnie przekonuje, tak więc pytanie jest tylko takie, czy zostawiamy zapis art. 36a, czy też nie? Mój wniosek idzie w takim kierunku, by go zostawić. Nic więcej w tej sprawie dzisiaj nie wymyślimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Nie było wniosku o reasumpcję. Odbyliśmy pełną dyskusję. Oczywiście jako prezydium poprosimy Biuro Legislacyjne o opinię przed drugim czytaniem. Jesteśmy w trakcie procesu legislacyjnego, zatem wszystkie wątpliwości mogą być jeszcze wyjaśnione.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przystępujemy do głosowania nad całością sprawozdania podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-154.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Kto z państwa jest za jego przyjęciem wraz z naniesionymi poprawkami, oczywiście przyjętymi przez podkomisję?</u>
          <u xml:id="u-154.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 9 posłów, nikt nie był przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-154.4" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Stwierdzam, że sprawozdanie podkomisji o projektach ustaw z druków nr 1063 i 877, zostało przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-154.5" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Pozostał nam wybór posła sprawozdawcy. Proszę o kandydatury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Proponuję kandydaturę pana posła Józefa Bergiera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#PosełJózefBergier">Tak, wyrażam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Kto z państwa jest za tym, by pan poseł Józef Bergier objął funkcję posła sprawozdawcy Komisji?</u>
          <u xml:id="u-158.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W głosowaniu 9 posłów opowiedziało się za kandydaturą, nikt nie był przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-158.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Stwierdzam, że pan poseł Józef Bergier został wybrany na posła sprawozdawcę Komisji.</u>
          <u xml:id="u-158.4" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Zgodnie z regulaminem Sejmu musimy jeszcze wystąpić do Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej o opinię. Zostanie ona nam dostarczona w trakcie prac nad ustawą. Zwracam się do państwa, żebyśmy uczynili wszystko co możliwe, by projekt ten mógł podczas pierwszego wrześniowego posiedzenia Sejmu pójść do drugiego czytania, zwłaszcza jeżeli chodzi o art. 28 skutkujący rozwiązania budżetowe na 2000 r. Jeżeli mamy podjąć skuteczne działania, to musimy do końca września, a najdalej do początku października zakończyć prace legislacyjne nad tym projektem.</u>
          <u xml:id="u-158.5" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przypominam, że do końca posiedzenia można zgłaszać na piśmie wnioski mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-158.6" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przystępujemy do drugiego punktu porządku obrad, którym będzie rozpatrzenie informacji o obchodach 80-lecia Polskiego Komitetu Olimpijskiego łącznie z informacją o jednym z elementów tych obchodów, czyli Pikniku Olimpijskim.</u>
          <u xml:id="u-158.7" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Uprzejmie proszę o zabranie głosu prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego pana posła Stanisława Paszczyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PosełStanisławPaszczyk">Jeżeli państwo pozwolą, to kontynuując składanie informacji na temat działalności Polskiego Komitetu Olimpijskiego, w tym przypadku w zakresie promocji i edukacji olimpijskiej poprzez uroczystości rocznicowe, chcielibyśmy, zapraszając państwa na główne obchody, uzupełnić informację na ich temat. Otrzymaliście państwo materiał pisemny w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#PosełStanisławPaszczyk">Obecnie pan prezes Kajetan Hądzelek powie kilka słów o samych obchodach. Następnie prezes Polskiej Fundacji Olimpijskiej pan Jerzy Dachowski poinformuje państwa na temat imprez przewidzianych na dni 3–4 września br., które uzyskają formę wielkiego Pikniku Olimpijskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#PrezesKajetanHądzelek">Polski Komitet Olimpijski powstał w 1919 r. jako stowarzyszenie zrodzone ze społecznego ruchu, skupiające wybitnych przedstawicieli życia społecznego, kulturalnego i sportowego.</u>
          <u xml:id="u-160.1" who="#PrezesKajetanHądzelek">Powstanie Komitetu było możliwe dopiero w momencie odzyskania przez Polskę niepodległości, ale pragnąłbym wyraźnie zaznaczyć, że działania, idea olimpijska oraz próby tworzenia ogólnokrajowego organizmu olimpijskiego, mimo podziału Polski między zaborców, istniały przed I wojną światową. Idea olimpijska była znana, a w 1912 r. przy okazji Igrzysk Olimpijskich w Sztokholmie, Szwedzki Komitet Olimpijski wypowiedział się w taki sposób, że nie może zaprosić Polski do udziału w igrzyskach, bo nie istnieje jeszcze w Polsce analogiczny komitet ani nie działają polskie władze państwowe, natomiast Szwedzi przypomnieli w ten sposób o istnieniu Polski jako kraju.</u>
          <u xml:id="u-160.2" who="#PrezesKajetanHądzelek">O istnieniu Polski oraz polskiego sportu przypominał przed I wojną światową Pierre de Coubertain, tak że z chwilą powstania niepodległego państwa polskiego ruch sportowy był przygotowany do tworzenia ogólnokrajowych struktur. Zasadniczą strukturą ogólnokrajową był właśnie Polski Komitet Olimpijski.</u>
          <u xml:id="u-160.3" who="#PrezesKajetanHądzelek">Pochodząca z 1916 r. bardzo piękna broszura autorstwa Kazimierza Biernackiego nosiła tytuł „Młodzież polska i igrzyska olimpijskie”. Autor nawoływał w niej do udziału Polski w międzynarodowym ruchu olimpijskim.</u>
          <u xml:id="u-160.4" who="#PrezesKajetanHądzelek">W 1918 r. na terenie warszawskiej Agrykoli odbyły się dwudniowe igrzyska młodzieży oparte na programie igrzysk olimpijskich w Sztokholmie. Z kolei zjazd stowarzyszeń gimnastycznych i sportowych w jednym z głównych punktów swojej uchwały podnosił i mobilizował młodzież polską - przypominam, że nie było jeszcze wówczas niepodległego państwa polskiego - do udziału w igrzyskach olimpijskich.</u>
          <u xml:id="u-160.5" who="#PrezesKajetanHądzelek">Polski Komitet Olimpijski w 1919 r. powstał jakby dla zapewnienia naszym sportowcom udziału w ruchu olimpijskim. Miało to miejsce w dniu 12 października. Komitet uzyskał wysoką rangę zaszeregowania społecznego, ponieważ honorowy patronat nad nim objął naczelnik państwa Józef Piłsudski.</u>
          <u xml:id="u-160.6" who="#PrezesKajetanHądzelek">Polski Komitet Olimpijski przede wszystkim przygotowywał naszych sportowców do startu w igrzyskach olimpijskich, ale również organizował polski ruch sportowy. Z jego inicjatywy powstawały polskie związki sportowe. Praktycznie do 1927 r., kiedy to powołano Państwowy Urząd Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Sportowego, PKOl pełnił rolę centrali polskiego ruchu sportowego.</u>
          <u xml:id="u-160.7" who="#PrezesKajetanHądzelek">Historia naszych sukcesów sportowych na ogół jest znana, ale chcę podkreślić, że PKOl od początku swojego istnienia działa jakby w trzech podstawowych kierunkach, mianowicie upowszechniania sportu i idei olimpijskiej, przygotowania zawodników do startu w igrzyskach olimpijskich oraz w dziedzinie - jak byśmy powiedzieli - łączności świata kultury ze światem sportu. To jedna z najpiękniejszych kart polskiego ruchu olimpijskiego.</u>
          <u xml:id="u-160.8" who="#PrezesKajetanHądzelek">Uczestnictwo polskiego ruchu olimpijskiego w międzynarodowym ruchu olimpijskim zostało zaznaczone już w 1920 r. podczas Igrzysk Olimpijskich w Antwerpii. Niestety, tylko symbolicznie, ponieważ trwała wojna polsko-sowiecka. Nie mogliśmy tam wystartować, ale flaga Polski była tam niesiona.</u>
          <u xml:id="u-160.9" who="#PrezesKajetanHądzelek">Od 1924 r. PKOl organizował wyjazdy na igrzyska olimpijskie, zarówno zimowe, jak i letnie. Sukcesy na ogół są znane, tak więc nie będę ich przypominał, natomiast pragnę podkreślić, że polski ruch olimpijski zapisał piękną kartę w okresie okupacji hitlerowskiej, ponieważ olimpijczycy stali w pierwszym szeregu obrońców Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-160.10" who="#PrezesKajetanHądzelek">Polski ruch olimpijski organizował również igrzyska za drutami w 1940 r. i w 1944 r. przypominając światu o pięknej idei pokoju, która nie mogła być realizowana w okresie działań wojennych.</u>
          <u xml:id="u-160.11" who="#PrezesKajetanHądzelek">Po II wojnie światowej polski ruch olimpijski podjął szeroko zakrojone działania. Nie omawiając szczegółowo historii ruchu, chciałbym stwierdzić, że jubileusz polskiego ruchu olimpijskiego i zarazem Polskiego Komitetu Olimpijskiego został pomyślany w taki sposób, by w okresie bezpośrednio poprzedzającym rok igrzysk olimpijskich nastąpiła mobilizacja polskich sportowców do zdobywania kwalifikacji olimpijskich. Pozwolę sobie przypomnieć, że nasze koszykarki już zakwalifikowały się do udziału w olimpiadzie. Kolejni zawodnicy zdobywają kwalifikacje. Ma miejsce jedno wielkie działanie polskiego ruchu olimpijskiego na rzecz zdobywania tych kwalifikacji.</u>
          <u xml:id="u-160.12" who="#PrezesKajetanHądzelek">Kolejne zagadnienie to związki polskiego ruchu olimpijskiego z szeroko pojmowanym światem kultury. Wyrazem tego jest działalność wydawnicza. W tym roku zorganizowano Galę Olimpijską z bogatym programem artystycznym. Należy do tego dodać działalność Muzeum Sportu oraz podejmowanie różnych akcji towarzyszących obchodom jubileuszu.</u>
          <u xml:id="u-160.13" who="#PrezesKajetanHądzelek">Trzecie zagadnienie to działalność polskiego ruchu olimpijskiego i PKOl w zakresie upowszechniania idei olimpijskiej - ona jest współcześnie powszechnie akceptowana w świecie - oraz sportu. Istotne jest podejmowanie różnych akcji organizowanych przez regionalne oddziały PKOl, np. kwietniowych Dni Olimpijczyka. Wszystkie te akcje służą upowszechnianiu sportu oraz idei olimpijskiej. Jedną z wielkich akcji tego typu będzie Piknik Olimpijski, który jest zaplanowany na 4 września br. Będzie o nim mówił pan prezes Jerzy Dachowski.</u>
          <u xml:id="u-160.14" who="#PrezesKajetanHądzelek">W przedstawionym materiale zawarta jest lista najważniejszych wydarzeń związanych z naszym jubileuszem. Odbyła się wspomniana już Gala Olimpijska oraz Dni Olimpijczyka. Zaplanowany jest ów Piknik Olimpijski, a uroczystości zostaną zamknięte wielką akcją, w której bierze udział nasz mistrz w chodzie Robert Korzeniowski „Na Rynek marsz!” w Krakowie. Na Błoniach będą się w tym czasie odbywać młodzieżowe akcje towarzyszące, czyli różnego rodzaju zawody sportowe. Odbędzie się również uroczyste posiedzenie zarządu PKOl, dokładnie w wigilię powstania Komitetu.</u>
          <u xml:id="u-160.15" who="#PrezesKajetanHądzelek">Sądzę, że to wszystkie akcenty, które chcieliśmy podkreślić i wydobyć. Przypominam, że bogaty materiał dotyczący ruchu olimpijskiego znajduje się w najnowszym numerze Magazynu Olimpijskiego oraz w Sport Noweli, które to wydawnictwo próbuje tworzyć pomost między światem kultury a sportem. Jak wiadomo Polacy odnosili wiele sukcesów w olimpijskich konkursach sztuki. Brali również udział we wszystkich akcjach organizowanych przez PKOl na rzecz zbliżenia szeroko pojętej sztuki do świata sportu. Wyrazem tego są wawrzyny olimpijskie oraz akcje związane głównie z działalnością Muzeum Sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Pragnę powiedzieć państwu o dwóch imprezach, które PKOl organizuje na terenie Warszawy. Otóż w dniu 3 września br. o godz. 18oo nastąpi otwarcie Centralnego Klubu Olimpijczyka. Będzie się ona znajdował na ostatnim piętrze Grand Hotelu. W Klubie tym będzie się można spotykać z olimpijczykami. Planujemy organizowanie wielu imprez, które będą się wiązały z popularyzacją ruchu olimpijskiego oraz idei olimpijskiej. Program tych imprez bardzo bogaty, a w Klubie będą się spotykać olimpijczycy oraz wszyscy chętni, którzy z tego programu będą chcieli skorzystać.</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Chciałbym powiedzieć jeszcze kilka słów o imprezie, która odbędzie się po przerwie wakacyjnej. Otóż w dniu 4 września zapraszamy wszystkich państwa do udziału w Pikniku Olimpijskim „Żyj sportowo”. Odbędzie się on w godzinach 12oo-20oo na warszawskiej Agrykoli. Podczas Pikniku przypomnimy polskie sukcesy medalowe oraz uhonorujemy polskich olimpijczyków oraz medalistów olimpijskich. Będzie to również okazją do przypomnienia, że medale olimpijskie można zdobywać tylko wtedy, gdy sport jest uprawiany masowo na szkolnym boisku oraz podczas różnych spotkań, festynów i pikników.</u>
          <u xml:id="u-161.2" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Planujemy coroczne organizowanie Pikniku Olimpijskiego. Będzie się on odbywał w Warszawie, zaznaczam, że z udziałem władz sportowych i administracyjnych Warszawy. Korzystamy z wydatnej pomocy Gminy Centrum oraz władz miasta. Tegoroczny tytuł pikniku brzmi „Żyj sportowo”, natomiast przyszłoroczny piknik będzie się nazywał „Sydney 2000” i stanie się on okazją do pożegnania naszych olimpijczyków udających się na Igrzyska Olimpijskie w Sydney.</u>
          <u xml:id="u-161.3" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Impreza ta jest organizowana przede wszystkim dla warszawskiej młodzieży oraz dla osób, które są sportowo aktywne. Nasze zaproszenie kierujemy do wszystkich środowisk, które zechcą wziąć udział w proponowanych przez nas imprezach. Mam nadzieję, że wśród naszych gości nie zabraknie parlamentarzystów, w tym członków Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
          <u xml:id="u-161.4" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Wszystkie imprezy odbędą się w Parku Agrykola, który, jak wiadomo, jest po remoncie i po odnowieniu niektórych obiektów sportowych. Zgodnie z tym, co mówił pan prezes Kajetan Hądzelek Agrykola tradycyjnie związana jest z polskim ruchem olimpijskim. Wydaje nam się, że park ten powinien stać się corocznym miejscem spotkań warszawskiej młodzieży podczas interesujących imprez sportowych, kulturalnych i innych.</u>
          <u xml:id="u-161.5" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">Pragniemy, by Piknik Olimpijski stał się okazją do spotkania olimpijczyków i medalistów olimpijskich. Zaproszeni zostali wszyscy uczestnicy Gali Olimpijskiej, która odbyła się na początku roku. Spotkanie to stanie się okazją dla zetknięcia się medalistów olimpijskich z tymi wszystkimi, którzy stawiają w sporcie pierwsze kroki oraz wszystkimi sympatykami ruchu sportowego. Chodzi mi przede wszystkim o młodzież szkolną Warszawy, która wtedy właśnie powróci z wakacji i rozpocznie nowy rok szkolny.</u>
          <u xml:id="u-161.6" who="#PrezesPolskiejFundacjiOlimpijskiejJerzyDachowski">O szczegółowe informacje poproszę pana Arkadiusza Bęcka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#PrzedstawicielPolskiejFundacjiOlimpijskiejorganizatorPiknikuOlimpijskiegoArkadiuszBęcek">Po raz pierwszy od wielu lat, na Agrykoli będziemy mieli wszystko to, co kiedyś tam się znajdowało, a ja osobiście pamiętam jeszcze z mojego dzieciństwa.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#PrzedstawicielPolskiejFundacjiOlimpijskiejorganizatorPiknikuOlimpijskiegoArkadiuszBęcek">Na Kanałku Piaseczyńskim rozegramy regaty wioślarskie. Warszawskie Towarzystwo Wioślarskie zaprezentuje nam to, co przez 120 lat robiło najlepiej.</u>
          <u xml:id="u-162.2" who="#PrzedstawicielPolskiejFundacjiOlimpijskiejorganizatorPiknikuOlimpijskiegoArkadiuszBęcek">W innej części Kanałku Piaseczyńskiego, Polski Związek Kajakowy wspólnie z Towarzystwem Krzewienia Kultury Fizycznej zorganizuje zawody w minikajakach oraz inne gry i zabawy.</u>
          <u xml:id="u-162.3" who="#PrzedstawicielPolskiejFundacjiOlimpijskiejorganizatorPiknikuOlimpijskiegoArkadiuszBęcek">W trakcie Pikniku Olimpijskiego wykorzystujemy cudowny stadion Agrykoli, posiadający lepszą murawę niż Stadion Wojska Polskiego. Rozegramy tam zawody lekkoatletyczne oraz turniej piłki nożnej.</u>
          <u xml:id="u-162.4" who="#PrzedstawicielPolskiejFundacjiOlimpijskiejorganizatorPiknikuOlimpijskiegoArkadiuszBęcek">Skorzystamy również ze znajdujących się na Agrykoli kortów tenisowych, boisk do siatkówki oraz boisk do koszykówki.</u>
          <u xml:id="u-162.5" who="#PrzedstawicielPolskiejFundacjiOlimpijskiejorganizatorPiknikuOlimpijskiegoArkadiuszBęcek">Zorganizowane zostaną zawody w nowej dyscyplinie sportu o nazwie paintball, polegający na strzelaniu do siebie nabojami wypełnionymi farbą.</u>
          <u xml:id="u-162.6" who="#PrzedstawicielPolskiejFundacjiOlimpijskiejorganizatorPiknikuOlimpijskiegoArkadiuszBęcek">Przechodząc do meritum, pragnę stwierdzić, że nie wyobrażam sobie tej imprezy, odbywającej się pod hasłem „Żyj sportowo” - biorąc pod uwagę, że wsparcie dla tej idei zadeklarowało już bardzo wiele osób oraz instytucji - bez udziału reprezentacji parlamentu, czyli Sejmu i Senatu.</u>
          <u xml:id="u-162.7" who="#PrzedstawicielPolskiejFundacjiOlimpijskiejorganizatorPiknikuOlimpijskiegoArkadiuszBęcek">Naszymi partnerami medialnymi będzie telewizja publiczna. Przewidziane jest 60 minut relacji na żywo w sześciu kolejnych wejściach, natomiast Warszawski Ośrodek Telewizyjny będzie relacjonował imprezę przez cały dzień. Nasi partnerzy prasowi, to Przegląd Sportowy i Gazeta Wyborcza.</u>
          <u xml:id="u-162.8" who="#PrzedstawicielPolskiejFundacjiOlimpijskiejorganizatorPiknikuOlimpijskiegoArkadiuszBęcek">Zapraszamy do udziału w tzw. rozgrywkach gwiazd, ponieważ uważamy, że nie ma nic lepszego niż udział znanych osób, tak olimpijczyków, jak i przedstawicieli świata polityki oraz świata kultury. Jest to najlepsza promocja tych idei, które nam przyświecają.</u>
          <u xml:id="u-162.9" who="#PrzedstawicielPolskiejFundacjiOlimpijskiejorganizatorPiknikuOlimpijskiegoArkadiuszBęcek">W związku z tym proponujemy państwu udział pięcioosobowej ekipy parlamentarzystów w rozgrywkach piłkarskich. Mamy już pierwsze zgłoszenia i będziecie państwo mieli okazję zmierzyć się z drużyną wystawioną przez ambasadę Australii. Kolejna ekipa będzie złożona z polskich reprezentantów w zapasach.</u>
          <u xml:id="u-162.10" who="#PrzedstawicielPolskiejFundacjiOlimpijskiejorganizatorPiknikuOlimpijskiegoArkadiuszBęcek">Będą rozgrywane mecze dwa razy po 10 min. i na małych boiskach, a zatem nie należy się obawiać o kondycję.</u>
          <u xml:id="u-162.11" who="#PrzedstawicielPolskiejFundacjiOlimpijskiejorganizatorPiknikuOlimpijskiegoArkadiuszBęcek">Swoją drużynę wystawią również ojcowie Salezjanie. Jest to jeden z najbardziej usportowionych zakonów. Inne drużyny będą złożone z policjantów, a także pracowników radia oraz telewizji.</u>
          <u xml:id="u-162.12" who="#PrzedstawicielPolskiejFundacjiOlimpijskiejorganizatorPiknikuOlimpijskiegoArkadiuszBęcek">Wiadomo również o tym, że pan Lesław Ćmikiewicz kompletuje drużynę złożoną z zawodników kiedyś grających w polskiej reprezentacji oraz klubach ligowych.</u>
          <u xml:id="u-162.13" who="#PrzedstawicielPolskiejFundacjiOlimpijskiejorganizatorPiknikuOlimpijskiegoArkadiuszBęcek">Zapraszamy państwa, żebyście jako parlament wystawili swoją drużynę.</u>
          <u xml:id="u-162.14" who="#PrzedstawicielPolskiejFundacjiOlimpijskiejorganizatorPiknikuOlimpijskiegoArkadiuszBęcek">Jeżeli chodzi o koszykówkę, to również mamy już kilka zgłoszeń. W turnieju weźmie udział reprezentacja ambasady australijskiej, drużyna złożona z właścicieli pubów irlandzkich, a także drużyny złożone z przedstawicieli mediów oraz z aktorów. W turnieju weźmie udział również ekipa złożona z naszych bokserów, zapaśników oraz ciężarowców, która wystąpi pod wodzą pana Jerzego Kuleja. Jako gwiazdę naszej drużyny wystawiamy pana prezesa Zygmunta Smalcerza.</u>
          <u xml:id="u-162.15" who="#PrzedstawicielPolskiejFundacjiOlimpijskiejorganizatorPiknikuOlimpijskiegoArkadiuszBęcek">Turniej ten traktujemy oczywiście jako zabawę i promocję sportu, a nie poważne rozgrywki.</u>
          <u xml:id="u-162.16" who="#PrzedstawicielPolskiejFundacjiOlimpijskiejorganizatorPiknikuOlimpijskiegoArkadiuszBęcek">Jeżeli chodzi o paintball, to skądinąd wiadomo, że wielu parlamentarzystów jest myśliwymi. Będziecie państwo mieli okazję zmierzyć się z panią Renatą Mauer, która rzuciła wyzwanie wielu gwiazdom do zmierzenia się z nią na strzelnicy. Oczywiście będzie to strzelnica paintballowa. Wstępnie swój udział zadeklarowało trzech znanych prawników, czyli pan mec. Czeszejko-Sochacki, pan mec. Ryszard Kalisz oraz pan prof. Lech Falandysz.</u>
          <u xml:id="u-162.17" who="#PrzedstawicielPolskiejFundacjiOlimpijskiejorganizatorPiknikuOlimpijskiegoArkadiuszBęcek">Oczywiście my również wystawiamy swoją drużynę złożoną z olimpijczyków, oczywiście bez udziału strzelców.</u>
          <u xml:id="u-162.18" who="#PrzedstawicielPolskiejFundacjiOlimpijskiejorganizatorPiknikuOlimpijskiegoArkadiuszBęcek">Zapraszamy do aktywnego udziału w tych wszystkich zdarzeniach. Zostały one zaplanowane w czasie prawie siedmiogodzinnego programu. Pragniemy, żeby wszystkie gwiazdy i osoby publiczne uczestniczyły w zawodach wraz z innymi ludźmi. Nie chcemy organizować specjalnych zawodów dla ludzi znanych, a pokazowa rozgrywka gwiazd, będzie miała charakter promocji i odbędzie się wśród ludzi, bezpośrednio w trakcie wszystkiego, co równolegle, w ciągu siedmiu godzin będzie dziać się na Agrykoli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Dziękuję za tę informację. Dobrze się stało, że zostaliśmy poinformowani o programie Pikniku Olimpijskiego. Miejmy nadzieję, że pan marszałek Sejmu nie zwoła nas przed 1 września. Pierwsze po wakacjach posiedzenie Sejmu odbędzie się 2 września, tak więc nie trzeba będzie specjalnie przyjeżdżać na Piknik Olimpijski. Wystarczy zostać w Warszawie dwa dni dłużej. Oczywiście byłoby dobrze, gdyby państwo posłowie przybyli wraz z rodzinami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Chciałbym poinformować państwa, że reprezentacja naszego parlamentu w dniach 27–30 sierpnia weźmie udział w wyjeździe na Węgry, gdzie zostanie rozegrany mecz z reprezentacją parlamentu węgierskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Co oznacza, że nasza reprezentacja odbędzie obóz kondycyjny na Węgrzech?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#PosełKarolŁużniak">Zgłaszam potrzebę otrzymania programu zawierającego propozycje zgłoszone przez pana Arkadiusza Bęcka, ponieważ muszę ten program powielić i rozdać posłom jako oficjalne zaproszenie PKOl. Rozumiem, że spoczął na mnie obowiązek zgłoszenia drużyny parlamentarzystów. Zajmę się tym w ciągu najbliższych kilku dni i pragnę zwrócić uwagę państwa, że to wszystko musi być przygotowane już teraz, gdyż posłowie wracają z wakacji w okolicach 1 września i czasu będzie za mało. Jeszcze raz bardzo proszę o dostarczenie mi programu imprezy na piśmie, tak bym mógł go powielić i dostarczyć każdemu posłowi do jego skrytki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Polska Fundacja Olimpijska porozumie się z panem posłem w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Rozmawiałem już o tym wcześniej z panem posłem Stanisławem Paszczykiem, prezesem PKOl. Sądzę, że 80. rocznica polskiego ruchu olimpijskiego powinna zostać uświetniona specjalną wystawą w polskim parlamencie. Uważam, że jako Komisja powinniśmy w przeddzień uroczystego posiedzenia zarządu PKOl, wyjść z inicjatywą uchwały Sejmu RP honorującej dorobek polskiego ruchu olimpijskiego. O wielu tych elementach mówił dzisiaj pan prezes Kajetan Hądzelek, stąd serdeczna prośba do PKOl o przygotowanie jednostronicowego projektu odpowiedniej uchwały. Sądzę, że uchwała ta będzie istotna dla podkreślenia znaczenia ruchu olimpijskiego na przestrzeni dziejów Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-167.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Obecnie przystępujemy do realizacji trzeciego punktu porządku obrad, którego tematem będą sprawy podatkowe. Otrzymaliście państwo propozycje przedstawione przez pana posła Stanisława Paszczyka. Dotyczą one podatku dochodowego od osób fizycznych oraz podatku akcyzowego. Moim zdaniem oraz zdaniem prezydium - dzisiaj omawialiśmy te kwestie - nie budzą one wątpliwości. Uważam, że powinniśmy wystąpić jako Komisja do Komisji Finansów Publicznych z wnioskiem o podjęcie prac nad tymi propozycjami, oczywiście z naszą pozytywną rekomendacją.</u>
          <u xml:id="u-167.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Druga kwestia dotyczy branży turystycznej. Otrzymaliście państwo dzisiaj te propozycje wraz ze szczegółowym uzasadnieniem. Prezydium Komisji spotkało się dzisiaj z przedstawicielami Polskiej Izby Turystyki, omawialiśmy szczegółowo te kwestie i pragniemy zarekomendować Komisji przesłanie naszej rekomendacji do Komisji Finansów Publicznych, oczywiście do pracy w podkomisji itd., jako nasze stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-167.4" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jest jeszcze trzecia kwestia, która ponownie wraca - chciałbym w tym momencie powitać prezesa zarządu spółki Totalizator Sportowy, pana Sławomira Sykuckiego - a mianowicie podejmowane są próby opodatkowania wygranych, czyli próby zmian w podatku dochodowym od osób fizycznych. Mówiąc kolokwialnie, ćwiczyliśmy już to w zeszłym roku, również przed ustawą budżetową. Sądzę, że przypominają sobie państwo argumenty, które wówczas padały. Pan prezes przygotował wtedy materiał zawierający argumenty przeciwko wprowadzeniu 10% zryczałtowanego podatku od wysokich wygranych, nawet nie takich wysokich, bo w ustawie jest zapisane: powyżej trzech krajowych itd.</u>
          <u xml:id="u-167.5" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W związku z powyższym chciałbym prosić pana prezesa, by w telegraficznym skrócie jeszcze raz wyłożył te argumenty. Podkreślam, że materiał ten został powielony i rozdany państwu. Niestety, powielona wersja nie jest kolorowa, ale mam nadzieję, że jest to wystarczająco przejrzyste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#PrezeszarząduTotalizatoraSportowegoSASławomirSykucki">Tegoroczna próba opodatkowania wygranych, ma z pewnością mniej dotkliwy charakter niż próba ubiegłoroczna, niemniej jednak specyfika jest taka, że osiągniemy najniższą wypłacalność w Europie. Nigdzie indziej nie istnieje tak niska wypłacalność, a tendencja światowa jest taka, że grającemu z tzw. złotówki, którą wpłaca na grę, wypłaca się jak najwięcej. To poprawia obrót firm analogicznych do Totalizatora Sportowego.</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#PrezeszarząduTotalizatoraSportowegoSASławomirSykucki">Nie znam analizy i prosiłem Ministerstwo Finansów o rozmowę, by móc pokazać, że rzeczywiście będzie dochód, a strata na obrocie może polegać na tym, że wprawdzie obroty nie spadną drastycznie, ale nie nastąpi wzrost rekompensujący wprowadzenie tego opodatkowania. Podatek ten jest dolegliwy dla firmy, ponieważ obciąża wygraną oraz grającego.</u>
          <u xml:id="u-168.2" who="#PrezeszarząduTotalizatoraSportowegoSASławomirSykucki">Nasza firma reklamuje wygraną, ponieważ wolno nam to robić. Jeżeli ktoś ma szansę wygrać 10 mld starych złotych, to łatwo stwierdzić, że oto nie wygra już 10 mld, ale wygra tylko 9 mld zł. Oczywiście zapał do gry będzie znacznie mniejszy.</u>
          <u xml:id="u-168.3" who="#PrezeszarząduTotalizatoraSportowegoSASławomirSykucki">Powtarzam, iż chciałbym poznać analizę wykazującą, że nie będzie strat. My twierdzimy, że straty wniosą od 3 do 30%. Na podstawie tego, co stało się w Ameryce Południowej widać, że jest światową tendencją, iż opodatkowanie wygranych powoduje zmniejszenie zainteresowania grą.</u>
          <u xml:id="u-168.4" who="#PrezeszarząduTotalizatoraSportowegoSASławomirSykucki">Jeżeli obecnie przez dopłaty do stawek - nigdy tego przed państwem nie ukrywałem - mamy najniższą wypłacalność wygranych w Europie i na świecie, to powstaje pytanie, czy możemy ryzykować opodatkowanie wygranych.</u>
          <u xml:id="u-168.5" who="#PrezeszarząduTotalizatoraSportowegoSASławomirSykucki">Pozwoliłem sobie ściągnąć dane ze świata, które jasno wykazują, że na całym świecie rysuje się tendencja spadkowa w grach liczbowych. Mogę przedstawić te dane resortowi finansów. Widać z nich, że najbardziej dynamicznie rozwijają się kasyna, natomiast gry liczbowe odnotowują spadek.</u>
          <u xml:id="u-168.6" who="#PrezeszarząduTotalizatoraSportowegoSASławomirSykucki">Wiadomo, że Totalizator Sportowy od trzech lat odnotowuje bardzo duży wzrost obrotów. To skłania Ministerstwo Finansów do próby opodatkowania wygranych, ale naprawdę trzeba uważać, by nie wylać dziecka z kąpielą.</u>
          <u xml:id="u-168.7" who="#PrezeszarząduTotalizatoraSportowegoSASławomirSykucki">Jeżeli chodzi o aktualną sytuację firmy, to po sześciu miesiącach tego roku odnotowujemy wykonanie planu na poziomie 48,1%. Mówiłem już państwu o tym na ostatnim posiedzeniu, którego byłem gościem, że podjęliśmy eksperyment i zaczęliśmy wypłacać wygrane na poziomie zero. Ta akcja promocyjna już się zakończyła, bo oczywiście wiązała się z kosztami własnymi, ale spowodowała ona, że za I półrocze odnotowaliśmy w stosunku do roku poprzedniego wzrost na poziomie 8,46%. Z kolei za pierwsze 20 dni lipca wzrost wyniósł 10,48%. Oznacza to, że rysuje się tendencja wzrostowa i uważam, że jest to niewłaściwe.</u>
          <u xml:id="u-168.8" who="#PrezeszarząduTotalizatoraSportowegoSASławomirSykucki">Ostatnia sprawa, otóż wszyscy boją się „efektu 2000 r.” i nie bardzo rozumiem, dlaczego nie ma się go obawiać przedsiębiorstwo Totalizator Sportowy. W dniu 1 stycznia 2000 r. nasza firma powinna posiadać około 5400 końcówek komputerów. Dlaczego ktoś zakłada, że zdążymy wprowadzić oprogramowanie - można to zrobić po uchwaleniu ustawy i podpisaniu jej przez prezydenta - wcale nie jest to takie pewne. Dodatkowo, wcale nie wiadomo, czy system się nie zawiesi. Jak do tej pory raz się zdarzyło, w 1995 r., że system stanął na 45 sekund, co przybliżyło mnie do zawału.</u>
          <u xml:id="u-168.9" who="#PrezeszarząduTotalizatoraSportowegoSASławomirSykucki">Chodzi zatem o końcówki komputera i jeżeli jest program rządowy na temat przeciwdziałania „efektowi 2000 r.”, to powinien on dotyczyć również Totalizatora Sportowego, ponieważ grozi nam poważne niebezpieczeństwo.</u>
          <u xml:id="u-168.10" who="#PrezeszarząduTotalizatoraSportowegoSASławomirSykucki">Tyle moich wyjaśnień. Jeżeli będą pytania, chętnie na nie odpowiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Nikt nie ma żadnych pytań ani uwag. Dziękujemy za tę informację. W pewnym momencie sugerowano, że roczny plan obrotów Totalizatora Sportowego jest nierealny, ale jednak okazało się, że jest on realny, ponieważ w ciągu pierwszych sześciu miesięcy zrealizowano prawie 50% tego planu.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Nie chciałbym rozpoczynać dyskusji z przedstawicielami Ministerstwa Finansów. Rozumiem, że są ono zobowiązani do prezentowania rządowego projektu, który został przedstawiony. W uzasadnieniu do projektu ustawy jest mowa, jakie ewentualne korzyści miałoby przynieść opodatkowanie wygranych.</u>
          <u xml:id="u-169.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Do merytorycznej dyskusji dojdzie zapewne podczas posiedzeń podkomisji oraz Komisji Finansów Publicznych. Przypomnę, że w ubiegłym roku Sejm, głosując poszczególne poprawki, niezależnie od podziałów politycznych zdecydował się na odrzucenie propozycji Ministerstwa Finansów. Nie musi się to powtórzyć w tym roku, niemniej jednak po analizie roku ubiegłego oraz analizie przedstawionej w roku bieżącym, stwierdziliśmy, że opodatkowanie wygranych nie będzie dobrym rozwiązaniem, także dla budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-169.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Na razie dysponujemy analizami jednej strony, ale oczywiście zdajemy sobie sprawę, że obiektywny obraz i możliwość podjęcia optymalnych decyzji, uzyskamy po otrzymaniu analiz obydwu stron.</u>
          <u xml:id="u-169.4" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Mam propozycję, żebyśmy wystąpili jako Komisja do Komisji Finansów Publicznych wyrażając naszą opinię przeciwko opodatkowaniu wygranych, wysuwając argumenty przedłożone nam przez Totalizator Sportowy. Powinniśmy zapewnić przedstawicielom Totalizatora Sportowego możliwość dalszego przedstawienia argumentów, zarówno podczas prac podkomisji, jak i posiedzeń Komisji.</u>
          <u xml:id="u-169.5" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy byłaby na to zgoda? Nie stwierdzam sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-169.6" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Tak więc w odniesieniu do kwestii podatkowych przedstawimy opinię Komisji, po pierwsze, w sprawie, którą przedstawił pan poseł Stanisław Paszczyk, po drugie, tej, która jest zawarta w propozycjach branży turystycznej i po trzecie, dotyczącej nieopodatkowywania wygranych z gier Totalizatora Sportowego.</u>
          <u xml:id="u-169.7" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Kto z państwa jest za przyjęciem opinii zgodnej z brzmieniem przedstawionym w tych dokumentach?</u>
          <u xml:id="u-169.8" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W głosowaniu członkowie Komisji jednogłośnie opowiedzieli się za przyjęciem opinii.</u>
          <u xml:id="u-169.9" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Zwrócimy się z prośbą do nieobecnego na dzisiejszym posiedzeniu pana posła Mieczysława Czerniawskiego, by zechciał pomóc w opracowaniu i prezentacji naszych propozycji.</u>
          <u xml:id="u-169.10" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Propozycje dotyczące branży turystycznej z pewnością skutkują, jeżeli chodzi o budżet państwa, z tym, że jedne pozytywnie, czyli w kierunku zwiększenia dochodów budżetu, natomiast inne skutkują w kierunku ich zmniejszenia, ale nie wiemy dokładnie jak. W związku z tym poprosiliśmy przedstawicieli branży turystycznej, by uzupełniła te dane.</u>
          <u xml:id="u-169.11" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Na tym kończymy ten punkt porządku obrad. Pozostały nam jeszcze sprawy organizacyjne. Pragnę podać państwu dane dotyczące pracy naszej Komisji w I półroczu. Odbyliśmy 16 posiedzeń. Pozwolicie państwo, że odczytam, kto, ile razy był na nich nieobecny:</u>
          <u xml:id="u-169.12" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Józef Bergier - 4 nieobecności, wszystkie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.13" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Andrzej Brzeski - 9 nieobecności, wszystkie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.14" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Władysław Bułka - 3 nieobecności, wszystkie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.15" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Mieczysław Czerniawski - 7 nieobecności, wszystkie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.16" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Mirosław Drzewiecki - 6 nieobecności, wszystkie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.17" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Kazimierz Dzielski - 3 nieobecności, wszystkie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.18" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pani posłanka Joanna Fabisiak - 2 nieobecności, obie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.19" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Stanisław Głowacki - 4 nieobecności, wszystkie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.20" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Marian Goliński - 6 nieobecności, wszystkie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.21" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pani posłanka Barbara Hyla-Makowska - 7 nieobecności, wszystkie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.22" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Roman Jagieliński - 6 nieobecności, wszystkie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.23" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Maciej Stanisław Jankowski - 5 nieobecności, wszystkie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.24" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Tadeusz Jędrzejczak - 12 nieobecności, wszystkie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.25" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Piotr Żak - 12 nieobecności, wszystkie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.26" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Adam Żyliński - 2 nieobecności, obie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.27" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Andrzej Wojtyła - 7 nieobecności, wszystkie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.28" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Tadeusz Tomaszewski - 1 nieobecność, usprawiedliwiona,</u>
          <u xml:id="u-169.29" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Grzegorz Schetyna - 5 nieobecności, wszystkie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.30" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Zygmunt Ratman - 1 nieobecność, usprawiedliwiona,</u>
          <u xml:id="u-169.31" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Maciej Poręba - 4 nieobecności, wszystkie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.32" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Andrzej Piłat - 2 nieobecności, obie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.33" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Stanisław Paszczyk - 4 nieobecności, wszystkie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.34" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- pan poseł Karol Łużniak - 5 nieobecności, wszystkie usprawiedliwione,</u>
          <u xml:id="u-169.35" who="#PosełTadeuszTomaszewski">- panowie posłowie Michał Kaczmarek, Eugeniusz Kłopotek, Jan Szymański, Zbigniew Zarębski oraz Czesław Fiedorowicz byli obecni na wszystkich posiedzeniach Komisji.</u>
          <u xml:id="u-169.36" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Prezydium Komisji podjęło decyzję, że przesyła tę informację do przewodniczących klubów parlamentarnych. Podkreślam, że wszystkie nieobecności są usprawiedliwione, jednak jeżeli ktoś nawet z ważnych przyczyn nie mógł uczestniczyć w aż 12 posiedzeniach na 16 odbytych, to powinien zastanowić się nad sensem swojego funkcjonowania w tej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#PosłankaBarbaraHylaMakowska">Chciałabym zwrócić uwagę na fakt kolizji terminów posiedzeń tej Komisji z terminami posiedzeń Komisji Edukacji, Nauki i Mło-dzieży. Była to główna przyczyna moich nieobecności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Pani posłanko, swoje uwagi kierowałem do posłów, którzy byli nieobecni po 12 razy.</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jak już wspominałem, odbyło się 16 posiedzeń naszej Komisji, czyli odbywały się one częściej niż dwa razy w miesiącu. Odbyliśmy również 16 posiedzeń prezydium Komisji. Wszyscy wiemy, jakie prace legislacyjne podejmowaliśmy, tak więc nie będę o tym mówił.</u>
          <u xml:id="u-171.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Sądzę, że należy utrzymać tempo naszej pracy, zwiększając efektywność legislacyjną. Nie będę więcej komentował przedstawionej informacji. Dziękuję uprzejmie za pracę w I półroczu i pragnę wyrazić nadzieję, że w II półroczu będzie nam się równie dobrze pracowało.</u>
          <u xml:id="u-171.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Wyjadzowe posiedzenia Komisji, tak jak do tej pory, będą się odbywać w formule wyjazdowych posiedzeń prezydium, z udziałem zainteresowanych członków Komisji.</u>
          <u xml:id="u-171.4" who="#PosełTadeuszTomaszewski">To wszystko na dzisiaj. Wobec wyczerpania porządku dziennego zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>