text_structure.xml 102 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Otwieram posiedzenie Komisji Gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełZbigniewKaniewski">Od pewnego czasu do sekretariatu Komisji Gospodarki wpływały pisma od izb gospodarczych, związków zawodowych i pojedynczych przedsiębiorstw z propozycjami, aby Komisja Gospodarki zajęła się sytuacją krajowego przemysłu chemicznego ze względu na występujące w tym sektorze skomplikowane, a zarazem niekorzystne zjawiska ekonomiczne. Dlatego ten temat zamieściliśmy w planie pracy Komisji i dzisiaj go podejmiemy. Członkowie Komisji otrzymali materiał, opracowany przez Ministerstwo Gospodarki, który zawiera ocenę aktualnej sytuacji w przemyśle chemicznym oraz główne założenia restrukturyzacji i rozwoju najważniejszych części tego przemysłu w latach 1999–2000. Ponieważ już posiadamy te informacje, chcę prosić pana ministra Henryka Ogryczaka, aby w swoim wprowadzeniu do tematu zechciał uwzględnić węzłowe problemy, które występują w tym przemyśle, propozycje przygotowane przez ministerstwo dla Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, a także poinformował nas, jak zamierza się rozwiązać najpilniejsze problemy występujące w tym sektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiHenrykOgryczak">Przemysł chemiczny dzieli się na dwa działy. Dział 24 to są podstawowe chemikalia, w tym, półprodukty organiczne i nieorganiczne, tworzywa sztuczne, nawozy sztuczne, kauczuki, barwniki, gazy techniczne. Do tego działu należą także: środki ochrony roślin, farby i lakiery, środki farmaceutyczne, mydła, detergenty, preparaty myjące i czyszczące oraz kosmetyki, środki wybuchowe, kleje, fotochemikalia i włókna sztuczne. Z kolei dział 25 to są wyroby z gumy i tworzyw sztucznych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiHenrykOgryczak">Materiał zawierający wskaźniki ekonomiczne, charakteryzujące ten przemysł, przekazaliśmy na ręce pana posła Czesława Sobierajskiego na początku września br., a zatem nie są one już aktualne. Z tego względu podam państwu dane dotyczące półrocznej działalności podmiotów tego sektora. Przychód z całokształtu działalności sektora wyniósł około 18 mld zł, co stanowi ponad 9 procent produkcji przemysłowej ogółem. W stosunku do analogicznego okresu 1998 r. nastąpił spadek przychodów w grupie 24 o około 4,8 procent, natomiast wzrosły przychody w grupie 25 o 7,8 procent. Odnotowaliśmy spadek produkcji w asortymentach: nawozy azotowe - ponad 3 procent, kauczuki - 11 procent, farmaceutyki - 10 procent, środki do prania - prawie 20 procent. Wzrosła produkcja tworzyw sztucznych i środków ochrony roślin.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiHenrykOgryczak">Wartość wyeksportowanych towarów wyniosła około 1.200 mln USD, czyli prawie 17 procent mniej niż w analogicznym okresie 1998 r. Zmniejszył się także import. Szczególnie duży spadek eksportu wystąpił w farmaceutykach - około 46 procent i środkach czystości - 35 procent, przede wszystkim ze względu na mniejszą sprzedaż tych towarów na rynkach wschodnich.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiHenrykOgryczak">Jeśli porównamy wskaźniki po I półroczu br. z odpowiednimi wskaźnikami po I półroczu 1998 r. to okazuje się, że przychody wzrosły o 1 procent - dynamika wzrostu dla całego przemysłu krajowego wynosi 4 procent - koszty wzrosły o 2 procent, co należy potraktować, jako negatywny sygnał, wyniki finansowe brutto i netto spadły przeciętnie o 8 procent.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiHenrykOgryczak">Sektor uzyskał rentowność na poziomie 3, 8 procent. Zadłużenie ogółem sektora wzrosło o prawie 24 procent, ale zadłużenie długoterminowe aż o 31 procent. Rzutować to będzie na przyszły poziom rentowności, powodując jej spadek a tym samym obniży się zdolność kredytowa podmiotów sektora, co utrudni dalszą ich modernizację.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiHenrykOgryczak">Na tę sytuację nakładają się problemy wynikające ze zgłoszonej akcesji do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiHenrykOgryczak">Pozwoliłem sobie przedstawić państwu zagregowane wskaźniki ekonomiczne obrazujące sytuację tego sektora. Puenta jest jednoznaczna: przy braku tendencji wzrostowej, pogłębia się zadłużenie sektora i następuje spadek rentowności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Zapraszam do udziału w dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełCzesławSobierajski">Podane przez pana ministra wskaźniki mówią same za siebie. Informują one o obecnej sytuacji sektora, ale tego dotyczy tylko pierwsza część tematu posiedzenia. Natomiast nie usłyszeliśmy nic o przyczynach aktualnej sytuacji i o przyszłości tego sektora, czyli o tym, jaką rząd obrał wobec niego strategię. Domyślamy się, że kondycję przedsiębiorstw osłabia import chemikalii i wyrobów chemicznych, ale trzeba zadać pytanie, czy jest to uczciwa konkurencja?</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosełCzesławSobierajski">Spotykamy się z opinią, że zwłaszcza import tych towarów ze Wschodu nie ma nic wspólnego z taką konkurencją, więc chcielibyśmy usłyszeć, jakie zostaną zastosowane środki zaradcze. Spadek produkcji nawozów sztucznych jest wyjaśniany stosunkowo niskim ich zużyciem z powodu ogólnego zubożenia rolnictwa. Ponieważ rolnicy zużywają mniej nawozów, to tym bardziej jest interesujące ile kupują nawozów, które nie zostały wyprodukowane w Polsce. Chciałbym się dowiedzieć czy rząd ma jakąś strategię wobec tego rynku, bo wiemy o tym, że firmy zagraniczne już umacniają na nim swoją pozycję w sposób niekorzystny dla producentów krajowych, gdyż inwestują w mieszalnie nawozów i sprzedają je po relatywnie niższych cenach.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PosełCzesławSobierajski">Z materiału opracowanego przez ministerstwo dowiadujemy się, że ta branża będzie sprywatyzowana. Proszę więc nam powiedzieć, jaka została wybrana koncepcja, czy prywatyzowane będą poszczególne przedsiębiorstwa, czy bierze się pod uwagę prywatyzację skonsolidowanych przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PosełCzesławSobierajski">Są to pytania o strategię, a zadaję je dlatego, że przemysł ten był uznawany za przemysł narodowy, a za kilka lat może się okazać, że już nawet nie jest on przemysłem krajowym i na naszym rynku będą sprzedawane tylko zagraniczne chemikalia i wyroby chemiczne i w ten sposób nie my, ale Europa będzie sobie radziła z nadmiarem siły roboczej. Chciałbym, aby do tych zagadnień odnieśli się przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki i Ministerstwa Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Przejrzałem dzisiaj biuletyn statystyczny, w którym podane zostały wyniki osiągnięte przez przemysł po 9 miesiącach br. W skali globalnej są one dodatnie, ale jeśli chodzi o rentowność tego sektora, to dane potwierdzają tendencję spadku rentowności. W związku z tym zadam pytanie uzupełniające do zagadnień, na które zwrócił uwagę pan poseł Czesław Sobierajski. Czy sektor jest w stanie sam udźwignąć niezbędny zakres inwestycji, aby mógł poprawić swoją pozycję konkurencyjną na rynkach międzynarodowych? Z tym wiąże się następny problem, który nurtuje także placówki naukowo-badawcze i wdrożeniowe sektora chemicznego. Ministerstwo Gospodarki jest zdania - wynika to z przedłożonego materiału - że przemysł chemiczny powinien bazować na polskiej myśli techniczne, natomiast te placówki czują się niepotrzebne dlatego, że firmy zachodnie, które wchodzą na nasz rynek, nie potrzebują polskich naukowców i korzystają z innych źródeł wiedzy. Chcę prosić przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa, aby poinformował nas, jak wygląda współpraca z Ministerstwem Gospodarki w zakresie przemian strukturalnych przemysłu chemicznego. Czy strategia prywatyzacyjna polega tylko na sprzedaży firm i pozyskaniu z tego tytułu wpływów do budżetu państwa, czy może ma ona doprowadzić do takich przemian strukturalnych i własnościowych, w wyniku których wzmocni się kondycja ekonomiczna i konkurencyjność tego przemysłu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełCzesławSobierajski">Zapomniałem poprzednio zapytać o ceny gazu. W ubiegłym roku ten temat był omawiany na jednym z posiedzeń Komisji i wówczas zapewniano nas, że dzięki importowi gazu ze Wschodu będziemy mieli stabilne ceny i gaz będzie relatywnie tańszy. Okazuje się, że polscy producenci nawozów sztucznych płacą za gaz około 80 USD/1000m3, czyli znacznie wyższą cenę niż ich zagraniczni konkurenci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełGrzegorzWalendzik">Pan poseł mnie ubiegł, bo też chciałem zapytać o cenę gazu. Cały czas nadchodzą sygnały z sektora przemysłu chemicznego, a szczególnie z zakładów produkujących nawozy sztuczne, o niekorzystnej relacji cen. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że na niższe zużycie nawozów sztucznych nakłada się konkurencja ze strony firm zachodnich i spadek rentowności producentów krajowych, m.in. ze względu na wzrost kosztów produkcji. Z informacji podanej przez Ministerstwo Gospodarki wynika, że producenci nawozów sztucznych w krajach Europy płacą od 30 do 60 USD za 1000 m3 gazu, podczas gdy polskich producentów ta sama ilość gazu kosztuje około 80 USD. Zdziwienie budzi fakt, że na Węgrzech ceny gazu są niższe, choć pochodzi on z tego samego źródła, z którego dostarczany jest gaz do Polski. Wiemy już, że ministerstwo przedłożyło Komitetowi Ekonomicznemu Rady Ministrów propozycję zmiany relacji cen, ale miało to miejsce w lutym br. Proszę więc nam wyjaśnić z czego wynika wyższa cena gazu w relacji do cen na rynkach zagranicznych, na czym polegają proponowane rozwiązania, oraz dlaczego od lutego br. nic w tej sprawie się nie dzieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosłankaElżbietaPielaMielczarek">Zanim dojdziemy do spraw głównych, czyli strategii, współpracy ministra skarbu państwa z ministrem gospodarki, należałoby wysłuchać przedstawicieli przemysłu chemicznego, którzy powiedzą nam, co im najbardziej przeszkadza i jakie widzą wyjście z sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosłankaElżbietaPielaMielczarek">Chcę zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę. Pan minister, mówiąc o zadłużeniu sektora, wskazał na dwa skutki, tj. na spadek rentowności i na utratę zdolności kredytowej podmiotów sektora, ale ten poziom zadłużenia może doprowadzić do upadłości niektórych firm. Czy w tym zakresie ministerstwo ma jakieś prognozy?Jak wypadł sceening w tej dziedzinie? Czy są jakieś zastrzeżenia ze strony Unii Europejskiej i czy zabiegamy o ustanowienie okresu przejściowego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Nawiązując do drugiego pytania pani posłanki chcę powiedzieć, że prezydium Komisji często stoi przed dylematem, czy ma angażować się w sprawy indywidualnych podmiotów gospodarczych. W przypadku przemysłu chemicznego są to duże przedsiębiorstwa i wyeliminowanie ich z rynku zrodzi ogromne problemy natury społecznej, gdyż zatrudniają one po kilka tysięcy pracowników. Dlatego proszę o wyczerpującą odpowiedź na pytanie pani posłanki, abyśmy wiedzieli czy mamy zająć się konkretnymi sprawami ważnymi dla funkcjonowania tego sektora i czy są argumenty uzasadniające ten kierunek działania członków Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełJózefBłaszczyk">Podobno przemysł nawozów azotowych mamy na poziomie europejskim, natomiast polscy rolnicy zużywają o 33 procent mniej nawozów niż rolnicy w krajach Unii Europejskiej. Zacytuję kilka propozycji lobby przemysłowego oraz związków rolniczych i chciałbym, aby pan minister je skomentował. Propozycje polegają na:</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PosełJózefBłaszczyk">- dostosowaniu taryf cen gazu do cen stosowanych w krajach Unii Europejskiej,</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PosełJózefBłaszczyk">- zniesieniu podatku VAT na dostawy gazu ziemnego, przeznaczonego do produkcji nawozów azotowych, co poprawi konkurencyjność polskich wyrobów, a tym samym kondycję ekonomiczną zakładów,</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PosełJózefBłaszczyk">- wprowadzeniu ceł przeciwdziałających importowi nawozów subsydiowanych bądź tańszych, sprowadzanych z krajów byłego Związku Radzieckiego,</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PosełJózefBłaszczyk">- podjęciu działań gwarantujących wzrost realnych dochodów rolników i zapewnieniu rolnictwu dostaw nawozów po cenach dostosowanych do siły nabywczej rolników oraz preferencyjnych kredytów, pobudzających wzrost nawożenia,</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#PosełJózefBłaszczyk">- utrzymaniu przemysłu nawozowego w rękach państwa, z uwagi na jego makroekonomiczne znaczenie dla kraju, dochody dla skarbu państwa ze sprzedaży wyrobów tego przemysłu oraz ze względu na potrzebę ograniczenia deficytu w handlu zagranicznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Zgodnie z życzeniem pani posłanki Elżbiety Pieli-Mielczarek, głos oddaję przedstawicielom przemysłu chemicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WiceprezeszarząduZakładówAzotowychKędzierzynJanuszWiśniewski">Kilka poruszonych spraw wymaga komentarza. Cena gazu wynosi już ponad 90 USD, przy czym dolar staje się coraz droższy. Kilkunastoprocentowa podwyżka ceny gazu nastąpiła od 1 października br., rzekomo ze względu na rosnące ceny ropy naftowej. Kiedy ceny te spadały, postulowaliśmy, aby także zostały skorygowane in minus ceny gazu, odpowiednio do niższej bazy obliczeniowej, lecz nic takiego nie miało miejsca, natomiast ze wzrostem cen ropy natychmiast rośnie cena gazu.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#WiceprezeszarząduZakładówAzotowychKędzierzynJanuszWiśniewski">Prawdą jest, że producenci zachodnioeuropejscy płacą około 60 USD za 1000 m3 gazu, natomiast producenci w krajach byłego Związku Radzieckiego płacą około 30 USD. Import nawozów sztucznych do Polski przybiera ogromną skalę. Tylko w I półroczu br. wpłynęło na nasz rynek 225 tys. ton nawozów saletrzanych. Ministerstwo Gospodarki, na wniosek Zakładów Azotowych Puławy, poparty przez innych producentów, 16 września br. rozpoczęło postępowanie ochronne przeciwko nadmiernemu importowi saletry ze Wschodu. Ta procedura nie zakończy się wcześniej niż za rok, a w tym czasie padnie polski przemysł nawozów azotowych.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#WiceprezeszarząduZakładówAzotowychKędzierzynJanuszWiśniewski">W ubiegły piątek Europejskie Stowarzyszenie Producentów Nawozów Sztucznych prowadziło postępowanie antydumpingowe przeciwko importowi polskiej saletry do krajów Unii Europejskiej. Eksport z Polski do tych krajów wynosi około 300 tys. ton rocznie. Jest to kolejne postępowanie antydumpingowe przeciwko polskim producentom nawozów azotowych, bowiem rozpoczęte 4 lata temu postępowanie przeciwko importowi roztworu saletrzano-mocznikowemu zakończyło się powodzeniem. Będziemy się bronić i przygotowujemy kolejny wniosek przeciwko nadmiernemu importowi nawozów saletrzanych z krajów Unii Europejskiej. Obecnie firmy Norsk-Hydro z Norwegii i Kemira z Finlandii rozbudowują na terenie Polski sieć sprzedaży i importują około 400 tys. ton nawozów sztucznych rocznie. Szacuje się, że import saletry z krajów byłego Związku Radzieckiego wyniesie w przyszłym roku około 500 tys. ton, co stanowi ogromne zagrożenie dla polskiego przemysłu nawozów sztucznych. Tracimy już na starcie, gdyż płacimy za gaz najdrożej na świecie, który stanowi 40 procent kosztów bezpośredniego wytworzenia nawozów azotowych.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#WiceprezeszarząduZakładówAzotowychKędzierzynJanuszWiśniewski">W materiale, dostarczonym przez Ministerstwo Gospodarki, jest optymistyczna prognoza, że zużycie nawozów azotowych w Polsce wzrośnie do 2010 r. o 20 procent. W 1979 r. zużycie nawozów, mierzone NPK na 1 ha, wynosiło 192 kg, w 1992 r. spadło do 62–64 kg, a obecnie jest na poziomie 82 kg, natomiast dla gleb polskich zalecane jest 125 kg NPK/ha. W związku z tym wzrost zużycia nawozów o 20 procent jest poniżej tego, co wymagają polskie gleby.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#WiceprezeszarząduZakładówAzotowychKędzierzynJanuszWiśniewski">Na posiedzenie Komisji przybyli także przedstawiciele zakładów azotowych z Puław, Tarnowa i Kędzierzyna i wszyscy zwracamy się do państwa o pomoc dlatego, że w pewnym momencie 20 tys. ludzi straci pracę. Rentowność produkcji nawozów azotowych jest trwale ujemna. Koszt produkcji 1 tony saletrzaku wynosi około 400 zł, a taką ilość tego towaru, importowanego ze Wschodu, można kupić w każdym miejscu w kraju za 250 zł lub taniej. Firma Kemira płaci za towar dostarczony do polskiego portu w granicach 42–43 USD. W takich warunkach nie mamy dużych szans na dalsze funkcjonowanie.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#WiceprezeszarząduZakładówAzotowychKędzierzynJanuszWiśniewski">Cena gazu jest przedmiotem dyskusji toczącej się już wiele lat. Wszędzie na świecie odbiorcy indywidualni płacą za gaz o wiele więcej niż odbiorcy przemysłowi. Kraje Unii Europejskiej w różny sposób subsydiują swoich producentów nawozów. Chcemy mieć podobne warunki stwarzające równe szanse. Nie ubiegamy się o rozwiązania mające charakter protekcjonizmu państwa, bo wiemy, że taka polityka będzie źle oceniona w związku z naszymi staraniami o wejście do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#WiceprezeszarząduZakładówAzotowychKędzierzynJanuszWiśniewski">Płacimy horrendalne ceny za zmonopolizowany przesył gazu do naszych przedsiębiorstw. Na świecie za przesłanie 1000 m3 gazu ziemnego na odległość 100 km płaci się w granicach 1,2–1,5 USD. W Polsce ta opłata sięga 4 USD i nie mamy możliwości zmienić dostawcę gazu. Rurociągi, prowadzące do naszych fabryk, są pod nadzorem monopolisty, który żąda od nas skomplikowanych rozliczeń.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#WiceprezeszarząduZakładówAzotowychKędzierzynJanuszWiśniewski">W ubiegłym tygodniu wysłaliśmy do Ministerstwa Gospodarki kolejne pismo z protestem przeciwko takiemu traktowaniu nas, jeśli chodzi o zasilanie surowcowe. Bardzo proszę państwa o przyjrzenie się temu problemowi.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#WiceprezeszarząduZakładówAzotowychKędzierzynJanuszWiśniewski">Polscy producenci nawozów sztucznych, które z naszej perspektywy są molochami, w skali światowej stanowią zaledwie mikroorganizmy. Jeśli nie zostaną one szybko sprywatyzowane - być może należałoby doprowadzić do konsolidacji tych przedsiębiorstw - to nie utrzymają się na rynku nawozów sztucznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełWiesławKaczmarek">Pytania kieruję do przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki. Teraz odbywa się proces prywatyzacji Polskiego Koncernu Naftowego. Z reklamy telewizyjnej ludzie dowiadują się, że mogą nabyć akcje lidera, a ja chciałbym wiedzieć jaka jest jego strategia i co z prywatyzacji PKN wynika dla polskiej chemii. Czy chodzi tylko o pozyskanie przychodów z prywatyzacji tej firmy, by w jakiejś mierze ustabilizować finanse publiczne?</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PosełWiesławKaczmarek">Konsolidacja Petrochemii Płock z CPN, a następnie prywatyzacja tej grupy kapitałowej miała przynieść określony efekt, nie tylko w zakresie paliw płynnych, gdyż mówimy o jednym ze znaczących dostawców komponentów dla rozwoju produkcji tworzyw sztucznych i wielu innych branż. Zastanawiam się, czy istnieje jakakolwiek korelacja pomiędzy polityką przemysłową, którą próbuje realizować Ministerstwo Gospodarki, a działaniami prywatyzacyjnymi Ministerstwa Skarbu Państwa, tzn. czy z tej polityki wynikają dla ministra skarbu państwa pytania: jaka kolejność, jakie oczekiwania w stosunku do inwestorów itd. Dlatego proszę, aby pan minister Henryk Ogryczak powiedział jaki jest cel prywatyzacji PKN i jaka jest strategia tego lidera polskiej chemii i czym ona zaowocuje za 2 lub 3 lata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Pytanie o strategiczne cele prywatyzacji pojawiały się także w odniesieniu do całego sektora przemysłu chemicznego, a temu pytaniu towarzyszyły wątpliwości, czy w tym zakresie istnieje jakakolwiek współpraca wymienionych przez pana posła ministrów. Mam nadzieję, że obecny na posiedzeniu przedstawiciel Ministerstwa Skarbu Państwa udzieli odpowiedzi na kluczowe pytanie, czy przekształcenia własnościowe są elementem polityki przemysłowej w tym sensie, że mają one doprowadzić do lepszej efektywności całego sektora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WiceprezesPolskiejIzbyPrzemysłuChemicznegoKonradJaskóła">Zwracam uwagę państwa na jedną informację podaną w tabeli 9 zatytułowaną „Import i eksport chemikaliów w cenach bieżących”, a mianowicie na saldo ogółem, które wynosi minus 5.129 USD. Nie wnikam w przyczyny tej sytuacji, natomiast uważam, że można ją poprawić, jeśli zostanie zastosowane kilka zabiegów. Pierwszy polega na demonopolizacji dostawców gazu, która będzie remedium na horrendalnie wysokie ceny gazu, na które skarżą się producenci nawozów sztucznych. Demonopolizacja powinna polegać także na wyodrębnieniu przesyłu gazu, a zatem sieci przesyłowe muszą znaleźć się we władaniu instytucji non profit. Należy kłaść nacisk na szybką prywatyzację firm, ale taką, której efektem będzie progresja w zakresie zdolności produkcyjnych oraz dostosowania naszego przemysłu chemicznego do standardów unijnych, gdyż niedługo one staną się tym czynnikiem, który doprowadzi do likwidacji tego, co pozostało jeszcze z naszego przemysłu chemicznego. Prywatyzacja pozwoli także dokończyć procesy dostosowawcze do wymogów ekologicznych.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#WiceprezesPolskiejIzbyPrzemysłuChemicznegoKonradJaskóła">Musimy ze wszech miar doprowadzić przynajmniej do umocnienia pozycji producentów tworzyw sztucznych. Dzisiaj produkcją krajową pokrywamy 1/3 popytu na te wyroby. Chociaż wiemy o tym, że popyt będzie nadal rósł, to nie są podejmowane jakiekolwiek działania, aby zrównoważyć go produkcją krajową. Realizacja inwestycji, począwszy od pomysłu, a skończywszy na wyprodukowaniu pierwszej tony tworzywa, trwa 3–4 lata, a zatem jesteśmy bardzo spóźnieni. Do tego koncerny zachodnie zamierzają wybudować na terenie byłej NRD dużą wytwórnię tworzyw sztucznych o zdolności produkcyjnej 1 mln ton etylenu i 800 tys. ton polietylenu, co stanowić będzie zagrożenie dla polskich producentów.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#WiceprezesPolskiejIzbyPrzemysłuChemicznegoKonradJaskóła">Uważam, że należy zdynamizować proces prywatyzacyjny. Mam na myśli także tę część koncernu naftowego, która jest potencjałem wytwórczym produktów dla tworzyw sztucznych. W tym przypadku prywatyzacja powinna zostać przeprowadzona w taki sposób, aby stanowiła ona wyjście do inwestowania w bardzo rentowną gałąź, jaką jest produkcja tworzyw sztucznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosłankaEwaFreyberg">W materiale bardzo skrótowo została potraktowana ważna sprawa, a mianowicie dostosowanie prawnych regulacji w przemyśle chemicznym do wymagań Unii Europejskiej. Na wczorajszym posiedzeniu Komisji Integracji Europejskiej dyskutowaliśmy o raporcie o stanie przygotowań Polski do członkostwa w Unii Europejskiej, który został przygotowany przez komisję Unii Europejskiej. Stawiany jest nam zarzut, że wystąpiło opóźnienie w dostosowaniu prawa do norm unijnych. Opóźnienia te osłabiają naszą pozycję negocjacyjną, a gdy rząd zacznie je nadrabiać, to Sejmowi pod koniec kadencji grozi nawał pracy, który nigdy nie sprzyja tworzeniu dobrego prawa, a przecież chodzi o interesy polskiej gospodarki. Tak się składa, że wszystkie resorty w swoich harmonogramach założyły, że większość aktów ustawodawczych zostanie wydana pod koniec 2002 r.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PosłankaEwaFreyberg">Z materiału dostarczonego przez Ministerstwo Gospodarki możemy się tylko dowiedzieć, że prowadzony jest szeroko zakrojony proces dostosowania zasad funkcjonowania przemysłu chemicznego do wymogów obowiązujących w Unii Europejskiej i polega on na przygotowaniu i wydaniu szeregu aktów legislacyjnych. Chciałabym się dowiedzieć, czy został opracowany szczegółowy harmonogram tych prac i jak one będą przebiegać.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PosłankaEwaFreyberg">Wprawdzie od niedawna jestem członkiem Komisji Gospodarki, ale zaobserwowałam brak koordynacji prezentowanych na forum Komisji prac programowych, odnoszących się do poszczególnych działów gospodarki, z pracami mającymi na celu przygotowanie się do członkostwa w Unii Europejskiej. Ponieważ przedmiotem zainteresowania tej Komisji są ważne dziedziny polskiego przemysłu, dlatego na forum parlamentu odegra ona kluczową rolę w pracach nad dostosowaniem tych dziedzin do norm unijnych. Z tego względu zastanawiam się, czy nie byłoby celowe zapraszanie przedstawiciela Komitetu Integracji Europejskiej na posiedzenia, podczas których omawiana jest sytuacja danego sektora przemysłu, po to, aby Sejm wymusił większą koordynację prac rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Prezydium Komisji bardzo często zaprasza przedstawicieli Komitetu Integracji Europejskiej, ale nie zawsze z pozytywnym skutkiem. Będziemy więc bardziej stanowczo domagać się obecności przedstawicieli tej instytucji na naszych posiedzeniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#DyrektorIzbyPrzemysłuFarmaceutycznegoPOLPHARMACezaryŚledziewski">Branża farmaceutyczna cieszy się dużym zainteresowaniem komisji sejmowych. Dwukrotnie była ona przedmiotem obrad Komisji Zdrowia, z kolei Komisja Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji oceniała przekształcenia własnościowe w przemyśle farmaceutyczny, a także uczestniczymy w pracach nad projektem ustawy Prawo własności przemysłowej.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#DyrektorIzbyPrzemysłuFarmaceutycznegoPOLPHARMACezaryŚledziewski">Zainteresowanie nie jest bezpodstawne, gdyż kondycja tego przemysłu będzie rzutować na ceny leków. Obecnie za jedno opakowanie leków, wyprodukowanych w Polsce, płacimy przeciętnie 2 zł 80 gr., czyli około 80 centów. We Francji, Portugalii, Hiszpanii oraz w Grecji, gdzie leki są najtańsze w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej, średnia cena opakowania leków wynosi 9 USD. Możecie sobie państwo wyobrazić co nas czeka.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#DyrektorIzbyPrzemysłuFarmaceutycznegoPOLPHARMACezaryŚledziewski">Przemysł farmaceutyczny jest rentowny. Średnia stopa zysku wynosi 10 procent. Dzięki poczynionym inwestycjom jest on przygotowany do sprostania norm Unii Europejskiej. Jakość produkcji w większości zakładów jest dostosowana do bardzo wysokich wymagań Good Manufacturing Practice, ale nie mamy formalnych świadectw. Zabiegamy o to od 5 lat w Ministerstwie Zdrowia, ale cały czas nie może się ono zdobyć na wysłanie korespondencji, która spowodowałaby, że będziemy uczestnikiem porozumienia europejskiego.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#DyrektorIzbyPrzemysłuFarmaceutycznegoPOLPHARMACezaryŚledziewski">Inwestycje w ciągu pięciu ostatnich lat przekroczyły 1,5 mld zł. Poczynione zostały przedsięwzięcia na miarę XXI wieku i nie boimy się konkurencji zachodniej. Nie wiem czy jest w Europie druga tak nowoczesna linia produkcji maści. Ogromne inwestycje zrealizowały Warszawskie Zakłady Farmaceutyczne „Polfa”, Grodziskie Zakłady Farmaceutyczne „Polfa” i inne.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#DyrektorIzbyPrzemysłuFarmaceutycznegoPOLPHARMACezaryŚledziewski">Nie będę wymieniał wszystkich spraw, które nie zostały załatwione, a jedynie zwrócę państwa uwagę na dwie z nich, bowiem mają one znaczenie strategiczne. Chodzi o prywatyzację oraz o uregulowania w zakresie prawa własności przemysłowej, które są przedmiotem negocjacji z Unią Europejską i równocześnie w Sejmie trwają prace nad odpowiednią ustawą.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#DyrektorIzbyPrzemysłuFarmaceutycznegoPOLPHARMACezaryŚledziewski">Przedstawiciele branży farmaceutyczne odbyli kilka spotkań z ministrem skarbu państwa w sprawie strategii prywatyzacyjnej. Mamy inne poglądy niż minister, dla którego prywatyzacja jest prawdopodobnie sposobem na „załatanie dziur” w budżecie, bo na nasze zastrzeżenia nie otrzymaliśmy satysfakcjonujących odpowiedzi. Pan minister nigdy nie przedstawił nam argumentów potwierdzających, że dokonuje prywatyzacji, a nie wyprzedaży zakładów farmaceutycznych. Na jednym z takich spotkań był obecny pan minister Henryk Ogryczak. Uważamy, iż ten przemysł powinien być skonsolidowany -taka tendencja występuje na świecie- i dopiero później wprowadzony na giełdę, a nie sprzedawany poszczególnym inwestorom.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#DyrektorIzbyPrzemysłuFarmaceutycznegoPOLPHARMACezaryŚledziewski">Zakłady farmaceutyczne dostarczają na polski rynek 70 procent leków w ujęciu ilościowy, ale tylko 40 procent w ujęciu wartościowym, czyli ta sama ilość sprzedanych leków przynosi nam prawie dwukrotnie niższe dochody od dochodów importerów. Import leków stale rośnie. W ubiegłym roku osiągnął on poziom 1,5 mld USD i był to swego rodzaju „skok na kasę” ponieważ Ministerstwo Zdrowia zaplanowało 2,1 mld zł na dopłaty do leków, a musiało wydać 3,9 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#DyrektorIzbyPrzemysłuFarmaceutycznegoPOLPHARMACezaryŚledziewski">Pozwolę sobie na jeszcze jedną ocenę. W marcu br. byliśmy obecni na posiedzeniu Komisji Zdrowia, która uchwaliła dezyderat w sprawie przemysłu farmaceutycznego. Rząd przysłał odpowiedź po kilku miesiącach, ale trudno się było dopatrzyć w niej koncepcji strategicznej dla tego przemysłu, być może dlatego, że zajmują się nią ministrowie: zdrowia, skarbu państwa, finansów i gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#DyrektorIzbyPrzemysłuFarmaceutycznegoPOLPHARMACezaryŚledziewski">Przejdę do drugiego tematu, tj. do prawa własności przemysłowej. Otóż przemysł farmaceutyczny produkuje 99 procent leków generycznych, czyli takich na które wygasł patent. Nie ma się czego wstydzić, bo np. w Kanadzie i w Irlandii w ciągu ostatnich kilku lat powstał ogromny przemysł leków generycznych. Producenci kanadyjscy zaopatrują rynek Stanów Zjednoczonych, a irlandzcy rynek europejski. Leki generyczne są z reguły tańsze niż leki brandowe, produkowane przez ogromne koncerny.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#DyrektorIzbyPrzemysłuFarmaceutycznegoPOLPHARMACezaryŚledziewski">Jesteśmy członkiem zarówno europejskiego jak i światowego stowarzyszenia producentów leków generycznych. Oczywiście producenci ci konkurują ze sobą, ale ostra walka o własny interes toczy się pomiędzy producentami leków brandowych i generycznych. Mówię o tym dlatego, że nie pozostaje ona bez wpływu na negocjacje krajów ubiegających się o członkostwo w Unii Europejskiej. Dyrektoriaty Unii Europejskiej są pod wyraźnym wpływem koncernów produkujących leki brandowe.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#DyrektorIzbyPrzemysłuFarmaceutycznegoPOLPHARMACezaryŚledziewski">Jakie niebezpieczeństwa dla naszego przemysłu farmaceutycznego mogą wynikać z prawa własności przemysłowej? W 1993 r. zmieniliśmy to prawo i obecnie opatentować można formę leku i sposób jego produkcji, natomiast według nowego prawa przemysłowego będzie można opatentować nowe zastosowanie leku, co praktycznie oznacza przedłużenie patentu na ten sam lek. Unia Europejska domaga się od Węgier przedłużenia ochrony patentowej o 5 lat i skasowania poprawki Bolara. Spodziewamy się, że tego samego zażąda od Polski. Nasze prawo stanowi, że patent wygasa po 20 latach. Wyjaśniam, że poprawka Bolara umożliwia prowadzenie badań i rejestrację leku w trakcie trwania patentu, dzięki czemu producenci leków generycznych zyskują na czasie. W Polsce proces rejestracji leku generycznego trwa niekiedy ponad 2 lata. Nie wiemy na jakiej podstawie Unia Europejska zażądała od Węgier wycofania poprawki Bolara, zwłaszcza że w 1996 r. Parlament Europejski zalecił Komisji Europejskiej wprowadzenie tej poprawki do ustawodawstwa unijnego, co jeszcze nie zostało zrobione na skutek nacisków koncernów.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#DyrektorIzbyPrzemysłuFarmaceutycznegoPOLPHARMACezaryŚledziewski">Zdajemy sobie sprawę z tego, że będziemy musieli dostosować okres ochrony patentowej do wymogów SPC, gdyż jest to rozporządzenie Rady Europy, natomiast powstaje pytanie, od kiedy powinna być stosowana przedłużona ochrona patentowa, ponieważ chodzi o ceny leków. My uważamy, iż taka regulacja nie powinna obowiązywać przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#DyrektorIzbyPrzemysłuFarmaceutycznegoPOLPHARMACezaryŚledziewski">Przygotowaliśmy dla państwa informację o aktualnej sytuacji przemysłu farmaceutycznego i dzisiaj rano odpowiednie materiały dostarczyliśmy do sekretariatu Komisji, ale widocznie zrobiliśmy to za późno, bo nie zostały one doręczone członkom Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">W sekretariacie Komisji Gospodarki nie ma tych materiałów, a zatem musiały zostać złożone w innym miejscu, ale jeśli je otrzymamy, to przekażemy członkom Komisji. Dziękuję panu za poinformowanie nas o istotnych dla przemysłu farmaceutycznego problemach. Należy wyrazić ubolewanie, że nie zostały one jeszcze rozwiązane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#CzłonekRadySekretariatuPrzemysłuChemicznegoNSZZSolidarnośćEugeniuszBednarczyk">Dziękujemy za zaproszenie na posiedzenie Komisji. Chcę państwa poinformować, że 12 lipca br. wystosowaliśmy do rządu pismo, w którym wyraziliśmy swoje stanowisko, ale z przykrością stwierdzam, że nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Dlatego zostałem zobowiązany przez kolegów do zaprezentowania tego stanowiska na forum Komisji. Jest ono wyrazem podejścia związkowców do przyszłości przemysłu chemicznego.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#CzłonekRadySekretariatuPrzemysłuChemicznegoNSZZSolidarnośćEugeniuszBednarczyk">„Krajowa Sekcja Przemysłu Chemicznego NSZZ „Solidarność” wyraża zaniepokojenie stanem przemysłu chemicznego w Polsce. Powodem tego zaniepokojenia jest zła i pogarszająca się kondycja ekonomiczna przedsiębiorstw branży, skutkująca zatrzymywaniem wielu instalacji, a nawet zakładów, co ma duży wpływ na wzrost bezrobocia. Jest to zjawisko tym groźniejsze, że wiele zakładów chemicznych zlokalizowanych jest w regionach lub w pobliżu rejonów już w tej chwili o dużym bezrobociu.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#CzłonekRadySekretariatuPrzemysłuChemicznegoNSZZSolidarnośćEugeniuszBednarczyk">W ostatnich latach Polska stała się obszarem silnej penetracji dużych koncernów chemicznych, które są często korporacjami międzynarodowymi. Polskie przedsiębiorstwa chemiczne pojedynczo nie są w stanie samodzielnie z nimi skutecznie konkurować i to pomimo posiadania często nowoczesnych instalacji i rozwiązań będących owocem polskiej myśli technicznej.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#CzłonekRadySekretariatuPrzemysłuChemicznegoNSZZSolidarnośćEugeniuszBednarczyk">Poziom przemysłu chemicznego w kraju jest wyznacznikiem jego rozwoju gospodarczego. Ponadto ma zasadniczy wpływ na wiele innych gałęzi przemysłu. Jest także istotnym elementem jego suwerenności.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#CzłonekRadySekretariatuPrzemysłuChemicznegoNSZZSolidarnośćEugeniuszBednarczyk">Krajowa Sekcja Przemysłu Chemicznego wnosi o pilne umieszczenie, wśród priorytetów rządowych, opracowanie planu restrukturyzacji sektora chemicznego w Polsce, aby nie podzielił on losu stojącego kiedyś na dość wysokim poziomie polskiego przemysłu radiotechnicznego. Jeszcze przed rozpoczęciem restrukturyzacji strukturalnej sektora, konieczne jest podjęcie decyzji na szczeblu rządowym, umożliwiającej zmiany bazy surowcowej dla przedsiębiorstw chemicznych, z gazu ziemnego na surowce pochodzące z przetwórstwa ropy naftowej. Niska cena ropy naftowej, w porównaniu z ceną gazu ziemnego, znacznie obniży koszty produkcji chemicznej, szczególnie produkcji tworzyw sztucznych.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#CzłonekRadySekretariatuPrzemysłuChemicznegoNSZZSolidarnośćEugeniuszBednarczyk">Konieczność podjęcia decyzji na tak wysokim szczeblu podyktowana jest:</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#CzłonekRadySekretariatuPrzemysłuChemicznegoNSZZSolidarnośćEugeniuszBednarczyk">1. Względami strategicznymi. Obecnie zakłady petrochemiczne zlokalizowane są w północnej części kraju, natomiast wiele zakładów chemicznych funkcjonuje na południu. Rodzi to wiele problemów logistycznych i znacznie podraża koszty produkcji. Zlokalizowanie nowego zakładu petrochemicznego na południu kraju spowoduje równomierne zaopatrzenie kraju w paliwa i inne produkty przerobu ropy naftowej, będące surowcami dla wielu gałęzi przemysłu. Umożliwi rozszerzenie bazy surowcowej, a tym samym wpłynie na poprawę sytuacji ekonomicznej podstawowych zakładów branży, tj. Zakładów Chemicznych Dwory, Zakładów Chemicznych Kędzierzyn, Zakładów Azotowych Tarnów - Mościce, Zakładów Azotowych Puławy. Poprawi to także sytuację konkurencyjną polskich producentów paliw, w stosunku do konkurentów światowych. Osłabi pozycję gazu ziemnego, jako surowca energetycznego.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#CzłonekRadySekretariatuPrzemysłuChemicznegoNSZZSolidarnośćEugeniuszBednarczyk">2. Względami społecznymi - uaktywni gospodarczo rejony zagrożone dużym bezrobociem.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#CzłonekRadySekretariatuPrzemysłuChemicznegoNSZZSolidarnośćEugeniuszBednarczyk">3. Względami ekonomicznymi. Wysoki koszt budowy zakładu przetwórstwa ropy naftowej uniemożliwia samodzielne jej prowadzenie nawet przez grupę przedsiębiorstw. Wysokie ceny wydobycia i przesyłu gazu ziemnego, wymagające stworzenia skomplikowanej struktury powodują, że jego cena jest stosunkowo wysoka, a możliwości jej spadku są mało prawdopodobne, natomiast ceny ropy naftowej są niskie i jak wskazują źródła światowe, nie będą w sposób istotny rosnąć. Ropa naftowa zawiera znacznie większą gamę składników mogących być przemysłowo przetwarzanych. Dlatego jest surowcem znacznie bardziej pożądanym. Ponadto jest to materiał znacznie bezpieczniejszy i łatwiejszy do transportu. Przeróbka chemiczna gazu ziemnego wymaga więcej operacji, a co za tym idzie, bardziej skomplikowanych i kosztownych instalacji. Koszty wytwarzania surowców na bazie gazu ziemnego są wyższe od ich produkcji na bazie ropy naftowej. Powoduje to, że niektóre technologie chemiczne, oparte na gazie ziemnym, utrzymywane są tylko w krajach byłego bloku wschodniego lub w pobliżu dużych jego złóż.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#CzłonekRadySekretariatuPrzemysłuChemicznegoNSZZSolidarnośćEugeniuszBednarczyk">Jednym z głównych produktów przemysłu chemicznego są tworzywa sztuczne. Obecnie w Polsce obserwuje się duży deficyt tworzy sztucznych, co wymusza import. Zużycie tworzyw sztucznych stale rośnie, a ich udział w produktach wielu gałęzi będzie coraz większy. Dlatego problemem o podstawowym znaczeniu jest takie zawieranie kontraktów, w tym kontraktów rządowych, aby w umowach znalazły się klauzule o wykorzystaniu polskich wyrobów i komponentów. Jakość polskich wyrobów chemicznych nie ustępuje zagranicznym, często jest od nich lepsza, co potwierdza fakt, że wiele renomowanych firm dostarcza opakowania, do których pakuje się polskie produkty, które następnie sprzedawane są pod nazwą firmy znanej w świecie. Nie mniej ważne od samej produkcji jest przetwarzanie tworzyw. Konieczne jest stworzenie warunków do powstawania wokół producentów tworzyw odpowiednich sieci zakładów przetwórczych. Dobrym przykładem takiego rozwiązania jest projekt utworzenia w Tarnowie tzw. klastera przemysłowego, którego celem jest organizowanie, na bazie produktów zakładów azotowych, sieci wielu zakładów przetwórczych, produkujących elementy do budownictwa, motoryzacji, elektrotechniki, sprzętu gospodarstwa domowego. W ten sposób obniżone zostaną koszty wytwarzania, powstaną nowe miejsca pracy i atrakcyjniejsze stanie się inwestowanie w inne gałęzie przemysłu ze względu na bliskość źródeł zaopatrzenia w niezbędne elementy, które dotychczas są sprowadzane z zagranicy.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#CzłonekRadySekretariatuPrzemysłuChemicznegoNSZZSolidarnośćEugeniuszBednarczyk">Tworzenie podobnych rozwiązań, a także samodzielne inwestowanie przez przedsiębiorstwa chemiczne, ze względu na wysokie koszty inwestycji chemicznych, wymagają zastosowania systemu zachęt i ulg, przynajmniej takich, z jakich korzystają inwestorzy zagraniczni. W innym przypadku, polski przemysł chemiczny przestanie istnieć lub przejęty zostanie przez korporacje zagraniczne.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#CzłonekRadySekretariatuPrzemysłuChemicznegoNSZZSolidarnośćEugeniuszBednarczyk">Niezbędnym warunkiem istnienia polskiego przemysłu chemicznego jest stworzenie obecnie odpowiednio wysokich barier chroniących polski rynek przed wejściem na niego zagranicznych produktów chemicznych. Szczególnie ważna jest ta ochrona w okresie przejściowym, zanim przemysł ten nie dostosuje się technicznie do poziomu państw rozwiniętych, stosujących powszechnie elementy dumpingu dla opanowania polskiego rynku i wyeliminowania polskich przedsiębiorstw. Tworzenie wysokich barier jest działaniem powszechnie stosowanym przez wiele państw i nie może być przedmiotem oskarżeń o działania niezgodne z zasadami wolnego handlu. Nie cierpiące zwłoki jest podjęcie działań tego typu, mających na celu ochronę polskiego przemysłu chemicznych wyrobów tekstylnych, np. elana, sztuczny jedwab. Niekontrolowany import tych produktów z kierunków Dalekowschodnich, często znacznie gorszej jakości, spowodował upadek wielu zakładów chemicznych, a także tekstylnych.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#CzłonekRadySekretariatuPrzemysłuChemicznegoNSZZSolidarnośćEugeniuszBednarczyk">Dla umożliwienia niezbędnej kontroli i ochrony żywotnych interesów polskiej gospodarki, niezbędne jest utworzenie rejestru importowanych surowców i półproduktów chemicznych. Da to możliwość, w uzasadnioną interesem państwowym przypadkach, ingerencji w działania przedsiębiorstw i firm szkodzących gospodarce narodowej, a także umożliwi stworzenie systemu wczesnego ostrzegania dla całego sektora.</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#CzłonekRadySekretariatuPrzemysłuChemicznegoNSZZSolidarnośćEugeniuszBednarczyk">Dla zachowania kontroli ze strony państwa nad całym sektorem, niezbędne jest wypracowanie płaszczyzn współpracy pomiędzy przedsiębiorstwami branży chemicznej. Wyeliminuje to przypadki nieuzasadnionej konkurencji, umożliwi racjonalny rozwój całego sektora, a także poszczególnych zakładów. Umożliwi ponadto podjęcie walki konkurencyjnej z dużymi koncernami zagranicznymi. Określenie płaszczyzn współpracy jest potrzebą chwili i musi być przeprowadzone przez struktury rządowe, ponieważ zarządy przedsiębiorstw branży chemicznej nie są w stanie tego wykonać z przyczyn partykularnych interesów, a także z braku stosownej wiedzy w zakresie priorytetów rządowych dotyczących branży chemicznej”.</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#CzłonekRadySekretariatuPrzemysłuChemicznegoNSZZSolidarnośćEugeniuszBednarczyk">W tym stanowisku odnosimy się także do ceny gazu i podkreślamy, że podwyżka, jaka miała miejsce w ostatnim okresie, spowodowała wzrost cen o 53 procent. Wyraziliśmy zaniepokojenie z powodu odwlekania restrukturyzacji PGNiG, gdyż pozwala to na utrzymanie przez tę firmę pozycji monopolistycznej na rynku gazu ziemnego.</u>
          <u xml:id="u-20.15" who="#CzłonekRadySekretariatuPrzemysłuChemicznegoNSZZSolidarnośćEugeniuszBednarczyk">Krytycznie odnieśliśmy się do faktu, że Ministerstwo Skarby Państwa nie wykonuje ustaleń, bowiem nie zrealizowane zostały pewne etapy, które zostały określone w dokumencie dotyczącym kierunków przekształceń własnościowych w sektorze wielkiej chemii. Przede wszystkim stwierdzamy, że nie zostali wyłonieni doradcy prywatyzacyjni, a oprócz tego wyrażamy wątpliwość, czy ministerstwo znajdzie inwestora strategicznego dla tak dużych zakładów chemicznych. Dlatego uważamy, jako związkowcy, że sami musimy wyciągać wnioski z tego co się dzieje i przygotować jakąś strategiczną wizję całego przemysłu chemicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WiceprezesKonradJaskóła">Wypowiedź mojego przedmówcy skłoniła mnie do ponownego zabrania głosu. Uważam bowiem, że powinniśmy lansować nieco inne podejście do przyszłości przemysłu chemicznego, które można zawrzeć w takim oto stwierdzeniu : powinniśmy uciekać do przodu. Jeśli będziemy się zamykali, budowali bariery i chcieli rozwiązywać problemy metodami zarządzania centralnego, to niewiele nam z tego wyjdzie. Mamy dwie wartości, które powinniśmy właściwie spożytkować. Najważniejszą wartością jest rynek, który rozwija się dynamicznie. Drugą wartością, poza wysoko wyedukowanym społeczeństwem i korzystnym położeniem geograficznym, są resztki przemysłu, o którym dzisiaj dyskutujemy. Na tych dwu wartościach powinna bazować strategia i jeszcze raz powtórzę, że jest nią ucieczka do przodu przy pomocy mądrze przeprowadzonej prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#WiceprezesKonradJaskóła">Podam jeden przykład. W Polsce rocznie produkuje się 250 tys. ton wszystkich tworzyw, a konkurent w Zachodniej Europie produkuje tylko polietylenu 10 razy więcej, to jest on w stanie w każdej chwili zawładnąć nasz rynek. W związku z tym powinniśmy się do niego „przykleić” i mądrzę prywatyzować ten przemysł, tzn. na partnerskich stosunkach stworzyć takie warunki prywatyzacyjne, aby naszym aportem były dwie wartości, tzn. polski rynek i przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#WiceprezesKonradJaskóła">Zdając sobie sprawę z tego, że wymagają one dokapitalizowania, modernizacji i zwielokrotnienia skali produkcji, przyspieszmy proces prywatyzacji, bo jeśli zaczniemy budować wokół nas mury, to wielkie koncerny wezmą tylko nasz rynek, bo to jest biznes. Na tle bardzo cennych uwag mojego przedmówcy, apeluję jednak, aby przyjąć nieco zweryfikowaną strategię, polegającą na aktywnym działaniu, przede wszystkim przyspieszając procesy prywatyzacyjne i dyskontując to, co mamy najcenniejsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Proszę pana ministra Henryka Ogryczaka o odniesienie się do całej gamy zasygnalizowanych problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PodsekretarzstanuHenrykOgryczak">Chce serdecznie podziękować panu prezesowi Konradowi Jaskóle za tę opinię dlatego, że często spotykam się z innym stanowiskiem prowadzącym do konserwowania układów, które są na ogół nieefektywne. Często usiłuje się utrzymać istniejący stan, bez oceny realnych możliwości rozwiązywania problemów we własnym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PodsekretarzstanuHenrykOgryczak">Kiedyś była modna koncepcja „budowania drugiej Japonii”. Pozwolę sobie nawiązać do tej anegdoty. Na rynku japońskim żaden producent nie oferuje ceny ze względu na poniesione koszty. Najpierw ustalana jest możliwa do osiągnięcia cena na rynku, następnie korporacja wyznacza wymagany margines zysku i różnica pomiędzy ceną a zyskiem jest wyznacznikiem poziomu kosztów. Ta metoda zdaje egzamin, skoro utrzymały się japońskie firmy pomimo tego, że w eksporcie otrzymywały za 1 dolara o 60 jenów mniej niż w poprzednim roku.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PodsekretarzstanuHenrykOgryczak">Firma Norsk-Hydro ma większość swoich zakładów usytuowanych poza Norwegią. Na naszym rynku inwestuje, nie w produkcję, ale w sieć sprzedaży nawozów. Dzisiaj polscy producenci dostarczają Norsk-Hydro nawozy, a ta firma konfekcjonuje je i sprzedaje na polskim rynku, bo sektor po 1978 r., kiedy jeszcze miał względnie dobrą sytuację ekonomiczną nie podjął działań perspektywicznych.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PodsekretarzstanuHenrykOgryczak">Pan dyrektor Cezary Śledziewski podał przeciętną cenę jednego opakowania leków w Polsce i w krajach Unii Europejskiej, ale przecież jest tam inna siła nabywcza, koszty wytwarzania itd. Podzielam prezentowaną przez pana koncepcję konsolidacji tego, co jeszcze zostało w branży farmaceutycznej. Ponieważ pod tym względem jesteśmy zgodni, więc mogę sobie pozwolić na głos krytyczny. Proszę pamiętać o tym, że duża część kosztów produkcji leków jest refundowana z budżetu państwa i ten kompromis musimy mieć na uwadze.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#PodsekretarzstanuHenrykOgryczak">Do kwestii szczegółowych ustosunkuje się pan dyrektor Krzysztof Galas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiKrzysztofGalas">W państwa wypowiedziach było wiele pytań, ale także wiele żalów z powodu tego, co się dzieje w przemyśle chemicznym. Kilkakrotnie podnoszona była cena gazu ziemnego, bo powoduje wysokie, niekonkurencyjne koszty produkcji. W tych wystąpieniach można było odnaleźć tendencje do renacjonalizacji przemysłu nawozów sztucznych i rozpostarcia nad nim „parasola ochronnego”, jako że jest to przemysł strategiczny i niezbędny dla gospodarki krajowej. Zatem żąda się przyznania specjalnych przywilejów, tak samo jak to robią przedstawiciele innych przemysłów, które też wymagają specjalnego potraktowania, bo są priorytetowe i ważne dla gospodarki krajowej.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiKrzysztofGalas">Przede wszystkim musimy się zastanowić nad tym czy idziemy w kierunku gospodarki rynkowej, czego chcieliśmy wszyscy kilka lat temu, uważając, że wtedy będziemy opływali w dostatek i żyli wspaniale, czy wracamy do gospodarki centralnie sterowanej, która ma na celu pomóc biednym, upadającym przedsiębiorstwom, zapewnić załogom godziwy byt, postawić bariery przed importem, a jednocześnie szeroko otworzyć rynki zagraniczne dla naszego eksportu.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiKrzysztofGalas">Można jeszcze zauważyć, że gdy przedsiębiorstwo lub cały sektor ma korzystne warunki funkcjonowania, to wtedy optuje się za tym, aby rząd trzymał się z daleka i nie zawracał głowy jakąś polityką przemysłową i strategiami. W momencie, gdy przedsiębiorstwo znalazło się w trudnym położeniu z różnych przyczyn, także zewnętrznych, bo sytuacja na rynku jest trudna i na pewno się nie poprawi, co byśmy nie robili, pojawiają się postulaty o to by rząd załatwił, zapewnił i zrealizował. Skoro mówimy, że rząd ma coś zmienić, np. cenę gazu ziemnego, to musimy się zastanowić, czy wracamy do gospodarki nakazowo-rozdzielczej, by minister finansów ustalał ceny gazu tak jak mu się podoba, nie patrząc na interesy wszystkich, lecz tylko na interes przemysłu nawozowego. Czy może chodzi o to, aby także dostawca gazu miał w miarę wolną rękę, gdyż jest to przedsiębiorstwo na własnym rozrachunku. Musimy się zastanowić czego chcemy. Oczywiście chcemy, aby było dobrze, ale trzeba się zastanowić, jak to osiągnąć. Wiadomo, że wszystkim dobrze być nie może.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełCzesławSobierajski">Miałem zamiar cierpliwie do końca wysłuchać pana wywodów, ale jednak muszę je przerwać, gdyż odnoszę wrażenie, że my i pan jesteśmy na różnych posiedzeniach. Nawet nie mogę znaleźć słów, aby skomentować to, jak pan podsumował dyskusję, która miała charakter głębokiej analizy sytuacji w przemyśle chemicznym i była wyrazem troski o dalszy los tego przemysłu. Co pan zrozumiał z wypowiedzi osób zabierających głos w dyskusji, skoro pyta pan czy chodzi o powrót do gospodarki nakazowo-rozdzielczej?</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PosełCzesławSobierajski">Gdy skarb państwa jest wyłącznym właścicielem przedsiębiorstw, to rząd ponosi za nie odpowiedzialność. Dlatego po wystąpieniu pana ministra pytałem, jaką rząd obrał strategię wobec przemysłu chemicznego, bo musimy się nad nią wspólnie zastanowić. Pan minister posłużył się przykładem Japonii, aby udowodnić, że cena powinna być wyznacznikiem kosztów, a nie odwrotnie, ale trzeba wiedzieć, iż w tym roku Japonia przeznaczyła 80 mld USD na pobudzenie gospodarki, nowelizując w tym celu budżet, co u nas byłoby uznane za herezję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WicedyrektorKrzysztofGalas">Jestem przedstawicielem Ministerstwa Gospodarki, a nie Ministerstwa Skarbu Państwa, więc staram się ograniczyć do tego, co minister gospodarki może i ma prawo zrobić. Rozumiem, że wszyscy się troszczymy, żeby było dobrze, natomiast pamiętajmy o tym, iż także wszyscy musimy chcieć do tego doprowadzić i wiedzieć w jakim należy podążać kierunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosłankaEwaFreyberg">Rzecz cała nie polega na chceniu, lecz na przygotowaniu odpowiedniej strategii i ciągle czekamy na to, że pan ją zaprezentuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WicedyrektorKrzysztofGalas">Wiadomo, że na każde działanie, które ma poprawić sytuację, potrzebne są pieniądze. Jesteśmy w Polsce, a nie w Japonii i nie w Unii Europejskiej. Nasze fundusze są bardzo ograniczone i dlatego żądanie specjalnego traktowania jakiejś gałęzi przemysłu nie może wiązać się z pieniędzmi publicznymi.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#WicedyrektorKrzysztofGalas">Poza tym nie żyjemy na wyspie, lecz znajdujemy się w określonym miejscu i czasie. Wiążą nas umowy gospodarcze, zarówno z Unią Europejską, jak i w ramach Światowej Organizacji Handlu. Nie możemy sobie swobodnie ustalać kontyngentów, np. na import nawozów sztucznych, dowolnie ustanawiać bariery celne, bo spotkamy się z podobną reakcją ze strony naszych partnerów gospodarczych. Postępowania antydumpingowe, które wszczyna wobec nas Unia Europejska, są uznawane za krzywdę wyrządzoną naszym producentom, natomiast dobrze jest wtenczas, gdy my wszczynamy takie postępowania wobec Rosji, mając zastrzeżenia do cen importowanych nawozów sztucznych. Pamiętajmy, że na rynku nie ma sentymentów i jeżeli nasz import saletry zagraża rynkom krajów Unii Europejskiej, to będzie się ona broniła wszczynając postępowanie, w którym musi to udowodnić. Gdy nam zagraża import nawozów z Rosji, wówczas my wszczynamy postępowanie i też musimy to udowodnić, natomiast nie według widzimisię można zablokować import, lub dlatego, że nam jest to potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#WicedyrektorKrzysztofGalas">Odpowiem teraz na zadane pytania. Pani posłanka Elżbieta Piela-Mielczarek pytała, czy poziom zadłużenia nie stanowi zagrożenia dla dalszego funkcjonowania niektórych przedsiębiorstw sektora chemicznego. W innych sektorach występuje podobna sytuacja, gdyż przedsiębiorstwa zaciągnęły kredyty długoterminowe na inwestycje. Firma, która posiada zadłużenie długoterminowe, jest to firma, która inwestuje. Natomiast kredyty krótkoterminowe są przeznaczane na codzienną działalność, tj. na wypłatę pensji, opłacenie bieżących świadczeń, zakup surowców itd. Kiedy relacja kredytów krótkoterminowych do kredytów długoterminowych staje się coraz wyższa, to można stąd wnosić, że przedsiębiorstwo zatraca swoją zdolność inwestycyjną i coraz więcej środków poświęca na bieżącą działalność, czyli znajduje się na krawędzi upadłości.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#WicedyrektorKrzysztofGalas">Pani posłanka pytała także o rezultaty screeningu i czy dla przemysłu chemicznego są przewidziane jakieś okresy przejściowe. Uczestniczyłem w kilku sesjach, które dotyczyły przeglądu polskiej legislacji i legislacji Unii Europejskiej w różnych dziedzinach, m.in. w zakresie polityki przemysłowej, swobodnego przepływu towarów i konkurencji. W większości przypadków strona polska deklarowała, że będzie w stanie przyjąć legislację unijną do końca 2002 r. Niewielkie derogacje dotyczyły telekomunikacji, natomiast poważniejsze problemy są związane z polityką rolną.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#WicedyrektorKrzysztofGalas">Jeśli chodzi o politykę przemysłową, to w Unii Europejskiej nie ma tzw. aktów mocnych, czyli wymagających bezpośredniego wdrożenia do prawodawstwa krajowego. Jest to legislacja „miękka”, czyli zawierająca wytyczne, wskazania, zalecenia, ale nie są one wdrażane przez kraje członkowskie w formie ustaw, rozporządzeń i innych aktów prawnych.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#WicedyrektorKrzysztofGalas">Polska zobowiązała się dostosować swoją politykę przemysłową do wymagań Unii Europejskiej, czyli ukierunkować swoje działania tak, jak to robi Unia, a zatem wskazać generalne kierunki rozwoju i sformułować generalne zalecenia, respektując obowiązujące przepisy prawa dotyczące wolnej konkurencji, pomocy udzielanej przez państwo ze środków publicznych itd. W zakresie swobodnego przepływu towarów, Polska zobowiązała się do wyeliminowania barier pozataryfowych w handlu z Unią Europejską. Polega to na tym, że w okresie dochodzenia do członkostwa w Unii Europejskiej nie będą stawiane bariery w rodzaju dodatkowych, nie przewidzianych wcześniej ceł i kontyngentów, oraz nie będą wprowadzane drastyczne ograniczenia w zakresie eksportu i importu. Natomiast Polska ma prawo, zgodnie z postanowieniami Układu Europejskiego, wprowadzać pewne ograniczenia importu towarów, które także są produkowane przez restrukturyzowany sektor. Możemy także wspierać restrukturyzowane przedsiębiorstwo, co w latach ubiegłych mogliśmy prześledzić na przykładzie przemysłu stoczniowego, ale wówczas musimy spełnić warunek, iż restrukturyzacja ma na celu zmniejszenie mocy produkcyjnej.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#WicedyrektorKrzysztofGalas">Tak w skrócie przedstawiają się reguły unijne, które Polska zobowiązała się wdrożyć do końca 2002 r.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#WicedyrektorKrzysztofGalas">Pan przewodniczący pytał, czy należy wspierać pojedyncze przedsiębiorstwa przemysłu chemicznego, czy raczej należy preferować podejście globalne. Ten sam dylemat pojawił się na posiedzeniu Komisji Trójstronnej, która zajmowała się przemysłem lekkim. Jeżeli mówimy o pomocy państwa, to czy dzielimy podmioty na lepsze i gorsze - lepsze to państwowe, bo im się należy pomoc państwa, a gorsze to sprywatyzowane, bo o nie powinni się martwić prywatni właściciele, a nie państwo. Powraca to samo pytanie o reguły gospodarki rynkowej, bo jeśli ze względu na określone warunki będziemy wspierali „lepsze” przedsiębiorstwa, natomiast „gorsze”, funkcjonujące w takich samych warunkach, mają sobie same poradzić, to czy będzie zachowana zasada równego startu? Skoro nie ma wątpliwości, że należy prywatyzować przedsiębiorstwa, pozyskiwać dla nich inwestorów zagranicznych, aby mogły się one rozwijać, zwiększać swoją konkurencyjność na rynku wewnętrznym i rynkach zewnętrznych, to musimy się zastanowić, co będzie dalej. Jawi się bowiem taki scenariusz, że wówczas kiedy przedsiębiorstwo, właśnie dzięki prywatyzacji, zacznie uzyskiwać dobre rezultaty, to „dołożymy” mu z boku, wspierając przedsiębiorstwo państwowe, które samo nie może sprostać konkurencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Niewątpliwie pan jest w trudniejszej sytuacji niż posłowie, którzy analizują daną dziedzinę gospodarki, ponieważ pan powinien przedstawić propozycje rozwiązania problemów, w tym przypadku osłabiających sytuację polskiego sektora przemysłu chemicznego. Natomiast nie może pan prowadzić dywagacji i kończyć je pytaniami, bo to my je zadaliśmy i czekamy na odpowiedź. Zatem, albo są jakieś propozycje uporządkowania sprawy dostaw gazu ziemnego dla przemysłu nawozów sztucznych, a jeśli ich nie ma, to niech pan to powie szczerze. Przyjęcie informacji Ministerstwa Gospodarki o sytuacji przemysłu chemicznego, na podstawie pana wypowiedzi, jest niemożliwe dlatego, że pan nie proponuje żadnych rozwiązań, a jedynie prowadzi dywagacje. Na to nie ma już czasu. Pan musi powiedzieć czy są rozwiązania, dzięki którym uratujemy polski przemysł nawozowy, czy od razu spisujemy go na straty. To samo dotyczy innych dziedzin gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PosełZbigniewKaniewski">Po to, na posiedzenia Komisji Gospodarki przyjechali przedstawiciele różnych branż sektora przemysłu chemicznego, aby przynajmniej usłyszeć, jakie są sugestie ministra gospodarki, zwłaszcza że pod jego adresem złożyli konkretne propozycje. Tymczasem nie dość, że nie ma należytej koordynacji prac poszczególnych resortów, to jeszcze można sądzić -tak wynika z pana wypowiedzi - że w ramach Ministerstwa Gospodarki, zamiast spójnej koncepcji, są tylko wątpliwości. Nie wiem, czy pan prezentował własne stanowisko, czy Ministerstwa Gospodarki dlatego, że w dokumencie traktującym o polityce przemysłowej, skierowanym pod obrady Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, zawarte są jasne i czytelne wskazania dotyczące przemysłu chemicznego, ale problem polega na tym, że nie ma pieniędzy, aby można je było zrealizować.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PosełZbigniewKaniewski">Nasi goście nie przyjechali po to, aby wysłuchać dywagacji na temat gospodarki rynkowej i gospodarki nakazowo- rozdzielczej. Ponieważ złożyli określone propozycje, więc spodziewają się, że dowiedzą się czy coś z tego wyniknie dla przemysłu nawozów sztucznych i przemysłu farmaceutycznego. W materiale została przedstawiona lista zadań, cytuję: „...o dużym znaczeniu dla przemysłu farmaceutycznego, których nie udało się do chwili obecnej zrealizować, a w stosunku do których należy podjąć pilnie działania...”. Dzisiaj należało powiedzieć, kiedy te zadania zostaną zrealizowane. Nie można ze wszystkim zwlekać i czekać na to, że problemy same się rozwiążą, bo w końcu przedsiębiorstwa ogłoszą upadłość.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#PosełZbigniewKaniewski">Czy pan minister Henryk Ogryczak zechciałby zająć stanowisko w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PodsekretarzstanuHenrykOgryczak">Przebieg spotkania traktuję w ten sposób, że po wyłożeniu palety problemów i wyjaśnieniu pewnych zależności, w następnym etapie dyskusji przejdziemy do omówienia podejmowanych działań w celu rozwiązania tych problemów. Sugeruję, abyśmy skupili się na najważniejszych sprawach, dotyczących przemysłu: nawozowego, farmaceutycznego i tworzyw sztucznych. Chciałbym także, aby państwo otrzymali więcej informacji o kosztach pozyskania i przesyłu gazu ziemnego i działań podejmowanych w tym zakresie, gdyż cena gazu jest najistotniejszym czynnikiem kosztów produkcji nawozów sztucznych. Te sprawy przedstawi pan dyrektor Stanisław Perek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiStanisławPerek">Na wstępie chcę zastrzec, że ponieważ kilka przedsięwzięć jest w trakcie realizacji, więc trudno jest przewidzieć, jaki będzie ich końcowy efekt. Otóż rozpoczęte zostały rozmowy w sprawie renegocjacji warunków kontraktu dotyczącego dostawy gazu rurociągiem z Rosji, ze względu na 3-letnie opóźnienie w realizacji tej inwestycji. Rozmowy te, prowadzone pod nadzorem ministra skarbu państwa i ministra gospodarki, mają na celu dostosowanie harmonogramu dostaw gazu do zaistniałych opóźnień w realizacji inwestycji oraz możliwa jest korekta postanowień w zakresie stanowienia ceny gazu.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiStanisławPerek">Na podstawie ustawy Prawo energetyczne opracowywane jest rozporządzenie taryfowe, ponieważ - jak wiadomo - ceny gazu mają być uwolnione od 1 stycznia 2000 r. Po to, aby oczyścić przedpole i określić faktycznie ponoszone koszty, które będą istotnym elementem taryfy, ustanowionej przez Urząd Regulacji Energetyki, trwają prace nad rozdzieleniem - nazwijmy to - księgowo majątkowym Polskiego Górnictwa Nafty i Gazu na działalność poszukiwawczo-wydobywczą, przesyłową i dystrybucyjną. Prace w tym zakresie są na ukończeniu i spodziewamy się, że tego typu restrukturyzacja PGNiG będzie miała pośrednio wpływ na wysokość ceny gazu kupowanego przez zakłady azotowe.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiStanisławPerek">W ciągu najbliższych dni KERM, a następnie Rada Ministrów rozpatrzy projekt restrukturyzacji i prywatyzacji PGNiG, opracowany na zlecenie ministra skarbu państwa. Zapewne Komisja orientuje się, że występują rozbieżne poglądy w sprawie przyszłego kształtu tej firmy. Minister skarbu państwa obstaje przy wyraźnym ograniczeniu roli tego monopolisty i opowiada się za utworzeniem odrębnych podmiotów w zakresie wydobycia, przesyłu i dystrybucji gazu ziemnego. Ponieważ chodzi o kluczową dla całej gospodarki infrastrukturę, ostateczną decyzję podejmie Rada Ministrów, ale należy się spodziewać, że przyjęte rozwiązania spowodują obniżenie kosztów i stworzą warunki do konkurencji, co będzie miało wpływ na poziom cen gazu.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiStanisławPerek">Ceny gazu, które będą płaciły zakłady azotowe przez ostatnie dwa miesiące tego roku, są ustalane w odrębnych negocjacjach, na podstawie taryfy określonej przez ministra finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PodsekretarzstanuHenrykOgryczak">Najwięcej prac w Ministerstwie Gospodarki, we współpracy z Ministerstwem Skarbu Państwa, poświęcono programowi sektorowemu „Wielka Synteza Chemiczna”. Został on opracowany przy współudziale merytorycznym poszczególnych zainteresowanych podmiotów. Resort jest w specyficznej sytuacji, gdyż o podjęciu większości inwestycji decydują zarządy spółek, a te inwestycje mają istotne znaczenie dla programu rozwoju przemysłu chemicznego. Niemniej jednak, w wyniku licznych konsultacji, taki program został opracowany.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PodsekretarzstanuHenrykOgryczak">Przyjęte zostało założenie, że do 2010 r. zostanie zrealizowany zakres inwestycji, które w wymiarze finansowym wyniosą około 13 mld zł. Będą to przede wszystkim inwestycje w branży petrochemicznej i półproduktów organicznych oraz nieorganicznych, które są surowcem wyjściowym dla wielu innych branż, także spoza sektora przemysłu chemicznego. Głównie chodzi o rozwój bazy petrochemicznej, która umożliwi rozwój produkcji tworzyw sztucznych. Jest to ten kierunek, o którym dzisiaj mówił pan prezes Konrad Jaskóła.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PodsekretarzstanuHenrykOgryczak">Odniosę się do jednego z postulatów Sekcji Chemicznej NSZZ „Solidarność”. Faktycznie jest tak, że Polska, posiadająca dość duży potencjał przemysłu chemicznego, jest jedynym krajem średniej wielkości w Europie, który ma jedną bazę petrochemiczną, jaką są instalacje pirolizy w Płocku. Obecnie 70 procent tworzyw sztucznych pochodzi z importu i dlatego podstawowym elementem programu jest budowa nowej bazy petrochemicznej, głównie etylenowej i propylenowej.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PodsekretarzstanuHenrykOgryczak">W programie zostało przewidziane zwiększenie produkcji chemikaliów na eksport, z obecnego poziomu 2,5 mld USD do około 6 mld USD. Pozwoli to na zmniejszenie ujemnego salda importu i eksportu produktów chemicznych. Stanowią one obecnie prawie 1/3 deficytu w handlu zagranicznym i zakładamy, że ich udział w deficycie obniży się do 15 procent.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#PodsekretarzstanuHenrykOgryczak">Program sektorowy został uzupełniony o ważny rozdział dotyczący prywatyzacji przemysłu. Został on opracowany we współpracy z Ministerstwem Skarbu Państwa, a ponieważ na posiedzeniu jest obecny przedstawiciel tego ministerstwa, dlatego jemu pozostawię omówienie części prywatyzacyjnej programu.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#PodsekretarzstanuHenrykOgryczak">Przewidzieliśmy kilka instrumentów stymulujących inwestycje, bo przecież program nie ma charakteru obligatoryjnych wytycznych i aczkolwiek powstał on po konsultacjach z firmami, to jednak muszą one zostać zachęcone do takiego kierunku rozwoju, jaki został określony w programie. Jeśli zostanie on przyjęty przez Radę Ministrów, to przedsiębiorstwa realizujące kluczowe dla programu inwestycje, będą mogły skorzystać z gwarancji rządowych przy zaciąganiu kredytów, przy czym często będą to kredyty zagraniczne. W tym miejscu jeszcze raz wspomnę o zmianie systemu ustalania cen gazu dla zakładów azotowych, a są one głównym jego odbiorcą w przemyśle chemicznym. Poza tym w porozumieniu z ministrem środowiska ustalony został system norm ekologicznych, stawianych przemysłowi chemicznemu i sposób ich realizacji.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#PodsekretarzstanuHenrykOgryczak">Program został złożony do Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Obecnie trwa proces uzgodnień między resortami. Liczymy na to, że zakończy się on w ciągu najbliższych tygodni i najprawdopodobniej jeszcze w tym roku program przybierze formę kompletnego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#PodsekretarzstanuHenrykOgryczak">W Ministerstwie Gospodarki został także przygotowany program dotyczący polityki cen gazu. Zaproponowaliśmy, aby na posiedzeniu KERM obydwa programy były rozpatrywane wspólnie.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#PodsekretarzstanuHenrykOgryczak">Powstaje także trzeci program dotyczący przemysłu chemicznego Chodzi o sprawę bardzo istotną, a mianowicie o zasilanie tego przemysłu w myśl techniczną stymulującą rozwój technologii i techniki. W związku z tym minister gospodarki złożył do przewodniczącego Komitetu Badań Naukowych wniosek o uruchomienie projektu badawczego, którego tytułu nie zacytuję, gdyż jest on bardzo długi, więc tylko w skrócie powiem, że chodzi o zaplecze badawczo-naukowe, intelektualne dla prawidłowego rozwoju przemysłu chemicznego w Polsce, w świetle jego integracji z przemysłem Unii Europejskiej. Prezes KBN wyraził wstępną akceptację i prawdopodobnie za kilka tygodni zostanie podpisana umowa. Jeśli chodzi o finansowanie realizacji programu, to zastosowane zostanie precedensowe rozwiązanie, bowiem przewidziane zostały dwa źródła: środki z budżetu i wkład finansowy przedsiębiorstw. Aczkolwiek ich sytuacja ekonomiczna jest bardzo trudna, to jednak udało nam się uzyskać od niektórych przedsiębiorstw pewne zasilenie finansowe. W dziejach KBN będzie to pierwszy zamówiony program współfinansowany przez przemysł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Udzielam głosu przedstawicielowi Ministerstwa Skarbu Państwa, aby odpowiedział na pytania skierowane pod jego adresem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#NaczelnikwydziałuwMinisterstwieSkarbuPaństwaMirosławBorowicz">W imieniu ministra Emila Wąsacza chcę przeprosić za to, że Ministerstwo Skarbu Państwa nie jest reprezentowane przez osoby wyższej rangi. Tak się złożyło, iż dzisiaj przedstawiciele ministra biorą udział w posiedzeniach innych komisji sejmowych, bądź zajęci są finalizowaniem pewnych prac prywatyzacyjnych, a niektórzy z nich uczestniczą w delegacjach zagranicznych. Być może, nie będziemy w stanie kompetentnie odpowiedzieć na wszystkie pytania, a zwłaszcza dotyczące współpracy ministra skarbu państwa i ministra gospodarki w zakresie kształtowania polityki przemysłowej. Ponieważ w zaproszeniu na dzisiejsze posiedzenie Komisji nie było wzmianki o przygotowaniu stosownego materiału, możemy tylko posłużyć się własną wiedzą. Gdyby jednak zaistniała potrzeba uzupełnienia naszych wypowiedzi, to jesteśmy gotowi przygotować dla członków Komisji odpowiedzi na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#NaczelnikwydziałuwMinisterstwieSkarbuPaństwaMirosławBorowicz">W dzisiejszej dyskusji dostrzegłem dwa zasadnicze problemy, przy czym jeden z nich, a mianowicie kształtowanie cen gazu, nie dotyczy bezpośrednio ministra skarbu państwa, niemniej jednak bardzo uważnie obserwujemy te ceny, gdyż ministerstwo wykonuje nadzór nad spółkami sektora przemysłu chemicznego oraz nad Polskim Górnictwem Naftowym i Gazu.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#NaczelnikwydziałuwMinisterstwieSkarbuPaństwaMirosławBorowicz">Przedsiębiorstwo to jest monopolistą, ale nie jest prawdą, że ustala ono zawyżone ceny w stosunku do cen gazu na rynkach zachodnich. Wskazują na to opracowania, wprawdzie przygotowane przez Polskie Górnictwo Nafty i Gazu, ale nie mamy powodu podważać ich wiarygodności. Zdecydowanie wyższe ceny gazu dla odbiorców przemysłowych są np. w Wielkiej Brytanii i we Włoszech. W Polsce ceny gazu, dostarczanego do przemysłu azotowego, są najniższe w porównani z cenami, które płacą inni odbiorcy przemysłowi. Liczymy na to, że po 4 grudnia br. - jest to ustawowy termin wprowadzenia nowych taryf gazu - jego ceny ukształtują się korzystniej dla przemysłu azotowego. W sprawie restrukturyzacji i prywatyzacji PGNiG nie zapadły jeszcze ostateczne decyzje, ale spodziewamy się, że zostaną one podjęte w najbliższych dniach. Ustalenia dotyczące prywatyzacji przemysłu azotowego, przedstawi pani Anna Wyżykowska-Siadek, która zajmuje się tymi sprawami w ministerstwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StarszyinspektorwMinisterstwieSkarbuPaństwaAnnaWyżykowskaSiadek">Odniosę się do zarzutu, iż wstrzymana została prywatyzacja tzw. chemii ciężkiej, czyli zakładów azotowych w Tarnowie, Kędzierzynie, Puławach oraz Zakładów Chemicznych Police.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#StarszyinspektorwMinisterstwieSkarbuPaństwaAnnaWyżykowskaSiadek">Minister skarbu państwa skoncentrował swoje działania przede wszystkim na prywatyzacji tych zakładów, ze względu na ich wielkość i udział w produkcji krajowej. Formalnie ich prywatyzację rozpoczęliśmy w czerwcu br., gdy ukazało się ogłoszenie prasowe informujące o przetargu nieograniczonym na wybór doradców prywatyzacyjnych. Procedura prywatyzacyjna jest finansowana ze środków budżetowych, co jest istotną informacją, zważywszy na wysokie koszty tej prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#StarszyinspektorwMinisterstwieSkarbuPaństwaAnnaWyżykowskaSiadek">Przed rozpoczęciem procesu prywatyzacji, zwróciliśmy się do Departamentu Polityki Przemysłowej Ministerstwa Gospodarki o zaopiniowanie zakresu czynności przyszłych doradców, a następnie, uwzględniając uwagi tego departamentu, odpowiednio skorygowaliśmy wymagania wobec tych doradców. Dopiero po tym fakcie zdecydowaliśmy się na formalne rozpoczęcie prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#StarszyinspektorwMinisterstwieSkarbuPaństwaAnnaWyżykowskaSiadek">Prowadzimy cztery niezależne od siebie postępowania, ale istnieje możliwość, że na rynku usług doradczych znajdzie się firma, która ze względu na poziom profesjonalizmu i liczebność zespołu, będzie w stanie wygrać kilka, lub wszystkie przetargi.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#StarszyinspektorwMinisterstwieSkarbuPaństwaAnnaWyżykowskaSiadek">Został sformułowany zarzut, że wystąpiły opóźnienia w realizacji etapów prywatyzacji, które miały być zakończone w tym roku. Nie wiem, czy członkowie Komisji zdają sobie sprawę z tego, że we wszystkich 4 spółkach występują tajemnice państwa ze względu na bezpieczeństwo i obronność państwa, oznaczone klauzulą „tajne”. Zatem po uchwaleniu w marcu br. ustawy o ochronie informacji niejawnych, wymagamy od potencjalnych doradców, aby uzyskali świadectwa bezpieczeństwa przemysłowego i poświadczenia bezpieczeństwa osobowego. Ich dostęp do informacji tajnych jest niezbędny, gdyż inaczej nie wykonaliby oni analizy prywatyzowanej spółki zgodnie ze stosownym rozporządzeniem. Powstały opóźnienia w wydawaniu przez Urząd Ochrony Państwa odpowiednich dokumentów, nie zawinione przez Ministerstwo Skarbu Państwa, ani też przez potencjalnych doradców. Z powodu tych opóźnień, minister skarbu państwa dwukrotnie musiał przesunąć termin składania ofert i dlatego zmodyfikowane zostało początkowe założenie, że pierwsza faza prywatyzacji zostanie zakończona do 31 grudnia br.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#StarszyinspektorwMinisterstwieSkarbuPaństwaAnnaWyżykowskaSiadek">Oferty odebraliśmy 29 października br. i obecnie są one rozpatrywane przez Komisję Przetargową. Dopóki minister skarbu państwa nie zatwierdzi protokołu tej komisji, nie będziemy mogli podać do publicznej wiadomości informacji o tym, kto wygrał przetargi. Żywimy nadzieję, że rozstrzygnięcie nastąpi w listopadzie br.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#StarszyinspektorwMinisterstwieSkarbuPaństwaAnnaWyżykowskaSiadek">Pierwsza faza działalności doradcy prywatyzacyjnego składa się z dwóch części. Musi on sporządzić analizę przedprywatyzacyjną, a następnie opracować strategię przekształceń własnościowych. W odniesieniu do 4 zakładów azotowych ta dokumentacja będzie nietypowa dlatego, że oczekujemy od doradców opinii na temat koniecznych działań restrukturyzacyjnych oraz w sprawie zasadności przeprowadzenia konsolidacji sektora. Wynika z tego, że kwestie konsolidacji i prywatyzacji są traktowane równorzędnie.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#StarszyinspektorwMinisterstwieSkarbuPaństwaAnnaWyżykowskaSiadek">W 1998 r minister skarbu państwa prowadził rozmowy z przedstawicielami sektora na temat konsolidacji 4 zakładów azotowych. Nie będę relacjonować przebiegu zdarzeń, gdyż opisaliśmy je w materiale przeznaczonym dla innej komisji sejmowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełCzesławSobierajski">Proszę na ten temat powiedzieć kilka zdań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#StarszyinspektorAnnaWyżykowskaSiadek">Przez kilka miesięcy były prowadzone rozmowy z prezesami spółek i przewodniczącymi rad nadzorczych, w które włączyło się Ministerstwo Gospodarki. W efekcie zarządy opracowały koncepcję konsolidacji trzech zakładów azotowych, bez Zakładów Chemicznych Police, które od początku zdystansowały się od propozycji konsolidacji. Jednak dokument przedstawiony Ministerstwu Skarbu Państwa -naszym zdaniem - nie zawierał rozwiązań gwarantujących poprawę sytuacji tej branży. Konsolidacja miała polegać na utworzeniu holdingu, czyli chodziło o to, aby nad istniejącymi zakładami azotowymi powstała nowa struktura.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#StarszyinspektorAnnaWyżykowskaSiadek">W toku prowadzonych dyskusji nad tą koncepcja ustaliliśmy, że przed podjęciem decyzji o konsolidacji, w jakiejkolwiek bądź formie - później pojawiły się inne koncepcje - konieczne jest sporządzenie analiz przedprywatyzacyjnych, które dostarczą nam rzetelne i wiarygodne informacje o sytuacji prawnej, ekonomicznej i ekologicznej poszczególnych przedsiębiorstw. Dlatego oczekujemy, że doradca lub doradcy - jeszcze nie wiemy ilu ich będzie - przygotują na podstawie analizy przedprywatyzacyjnej strategię przekształceń własnościowych dla spółek, ale chcę podkreślić, że do ministra skarbu państwa należy ostateczna decyzja w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#StarszyinspektorAnnaWyżykowskaSiadek">Ministerstwo Skarbu Państwa włączyło się do prac nad programem „Wielka Synteza Chemiczna” i przygotowało rozdział na temat kierunków przekształceń własnościowych w sektorze.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#StarszyinspektorAnnaWyżykowskaSiadek">Aktualnie minister prywatyzuje Szczecińskie Zakłady Nawozów Fosforowych „Superfosfat”. Doradca przedłożył nam analizę przedprywatyzacyjną i strategię przekształceń własnościowych tej spółki. W listopadzie br. ogłosimy zaproszenie do rokowań. Jeśli zaś chodzi o Zakłady Chemiczne Rudniki, to napotkaliśmy na trudności w związku z tym, że zostały zgłoszone roszczenia reprywatyzacyjne wobec majątku tych zakładów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrezesJanuszWiśniewski">Usłyszeliśmy, że od 1 stycznia 2000 r. ceny gazu będą dla nas korzystniejsze. Nie wiem, czy Ministerstwo Gospodarki i Ministerstwo Skarbu Państwa dysponuje informacją o przewidywanej cenie gazu, ale ja ją posiadam. Prognoza jest następująca: I kwartał 2000 r. - 101 dolarów 83 centy, II kwartał - 113 dolarów 64 centy, III i IV kwartał - 117 dolarów 9 centów. Jeżeli kurs dolara utrzyma się powyżej 4 zł, to nie mamy szans na produkcję rentowną, a nawet na pokrycie kosztów zmiennych.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PrezesJanuszWiśniewski">Z naszych wypowiedzi jasno wynikało, że nie potrzebujemy pomocy, opieki i protekcjonizmu państwa. Doskonale sobie radzimy, bo w tym procesie gospodarowania nie jesteśmy nowicjuszami. Trzy, z pięciu przedsiębiorstw azotowych, przeprowadziły postępowania układowe. Każde z nich eksportuje około 50 procent swojej produkcji. Jesteśmy czołówką polskich eksporterów i dobrze poruszamy się zarówno na rynku krajowym, jak i na rynkach zagranicznych. Nie jest prawda, że firma Norsk-Hydro wyparła nas z rynku marketingowego. Przejęła ona sieć najgorszych dealerów, zaproponowała im dwunastomiesięczne terminy płatności i dzięki temu objęła 15 procent rynku. Ponadto 5 procent rynku przypada na firmę Kemira.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PrezesJanuszWiśniewski">Skoro mówimy o konsolidacji, to proszę sobie wyobrazić, że konkurencja tylko na to czeka, bo uważa, iż automatycznie wzrośnie ich udział w rynku krajowym do 40 procent.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#PrezesJanuszWiśniewski">Mówimy w ten sposób: przepisy unijne dopuszczają możliwość wszczęcia postępowania antydumpingowego przeciwko polskim producentom saletry, tylko dlatego, że jej udział, np. w rynku francuskim wzrósł z 1 procenta do 6 procent. Udział polskiej saletry jest nadal marginalny, ale ponieważ nastąpił kilkakrotny jego wzrost, więc jest to już wystarczający powód do wszczęcia postępowania antydumpingowego. My się nie skarżymy, ale żądamy, aby Ministerstwo Gospodarki uruchomiło natychmiast taki proces w stosunku do nadmiernego i nieuczciwego importu na teren polskiego obszaru celnego.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#PrezesJanuszWiśniewski">Chcę państwa poinformować, że przedstawiciele firmy Norsk-Hydro w Polsce otrzymali wysokie odznaczenia państwowe za zasługi dla polskiego rolnictwa i gospodarki. Nam się zdaje, że jest to jakieś nieporozumienie.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#PrezesJanuszWiśniewski">Pan naczelnik powiedział, że ceny gazu w Wielkiej Brytanii i we Włoszech są wyższe niż w Polsce. Być może, ale w tych krajach od lat istnieje taka polityka gospodarcza, jaką postulujemy od lat. Przedsiębiorstwa mają ulgi inwestycyjne, importerzy korzystają z preferencji, których też nie możemy się doprosić, zaś rolnicy z preferencyjnych kredytów i to w sumie sprawia, że warunki gospodarowania są łatwiejsze, nawet jeśli cena gazy jest chwilowo wyższa niż w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#PrezesJanuszWiśniewski">Pani Anna Wyżykowska-Siadek wspomniała o prywatyzacji zakładów „Superfosfat”. Przykład nie jest dobry, bo zatrudniają one 183 osoby, podczas gdy zakłady azotowe zatrudniają po kilka tysięcy osób.</u>
          <u xml:id="u-38.7" who="#PrezesJanuszWiśniewski">Na zakończenie chcę podkreślić, że polskiej chemii są potrzebne: prywatyzacja i rozwiązanie problemu ceny gazu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosłankaEwaFreyberg">Nie otrzymałam odpowiedzi na pytanie, czy Ministerstwo Gospodarki opracowało precyzyjny harmonogram działań dostosowawczych do prawa unijnego w zakresie legislacji. Jeśli tak, to czy - podobnie jak inne resorty - zaplanowało większość prac legislacyjnych na koniec 2002 r.? W takiej sytuacji Sejm nie będzie miał żadnych szans na uchwalenie dobrego prawa.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PosłankaEwaFreyberg">Do przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa kieruję pytanie, jaki jest przewidywany termin zakończenia procesu prywatyzacji, przy założeniu, że wszystko będzie przebiegać zgodnie ze skorygowanym planem, ze względu na trudności, o których dzisiaj usłyszeliśmy, a które można było przewidzieć? Chciałabym także dowiedzieć się, jaki jest program prywatyzacji przemysłu farmaceutycznego. Nie widzę sensu w prowadzeniu dyskusji nad programem „Wielka Synteza Chemiczna” bez precyzyjnego harmonogramu prywatyzacji, gdyż środki na inwestycje, o których mowa w tym programie, mogą wnieść tylko inwestorzy strategiczni. Jest to niezwykle ważny sektor gospodarki, który miał szansę być polską specjalnością, a także mieliśmy szansę bycia liderem w Europie w zakresie produkcji tego sektora. Brak rozsądnej polityki przemysłowej, zgodnej z zasadami Unii Europejskiej w zakresie pomocy publicznej oraz opóźnianie prywatyzacji sektora przemysłu chemicznego, powodują marnowanie tej szansy. Jeśli opóźnienie będzie narastało, to ten przemysł tracić będzie swoją szansę w postępie geometrycznym. Dlatego uważam, że warto jest zaprosić na posiedzenie Komisji kompetentnych przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki i Ministerstwa Skarbu Państwa, bo może wymusimy koordynację resortów, czego nie może zrobić premier.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WicedyrektorStanisławPerek">Reprezentant przemysłu chemicznego żąda od ministra wszczęcia postępowania ochronnego. Chcę powiedzieć, że od roku usilnie namawiamy przedsiębiorstwa do złożenia wniosku w tej sprawie. Branża węglowa skorzystała z obowiązujących rozwiązań prawnych i wystąpiła z wnioskami o wszczęcie postępowania antydumpingowego w sprawie importu węgla energetycznego oraz koksowego, natomiast zakłady azotowe nie złożyły tego rodzaju wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Zgodnie z ustawą, minister gospodarki może z urzędu wszcząć postępowanie antydumpingowe. Posłowie byli szczególnie zainteresowani tym, aby taki przepis znalazł się w prawodawstwie polskim, gdyż uważaliśmy, że minister gospodarki nie może spokojnie przyglądać się temu, co wykańcza polskie firmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WicedyrektorKrzysztofGalas">Podczas screeningów są podawane daty, w których poszczególne polskie akty prawne będą dostosowane do aktów unijnych. Polska zadeklarowała, że całe swoje prawodawstwo dostosuje do 31 grudnia 2002 r.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#WicedyrektorKrzysztofGalas">Prawo dostosowane do norm unijnych łatwiej jest przyjąć niż wdrożyć. Pamiętajmy o tym, że większość prawodawstwa dotyczy gospodarki, czyli podmiotów, które muszą zmienić swoje zasady działania, standardy i swoje procedury wewnętrzne, a to kosztuje. Powstaje pytanie, czy mamy starać się prześcignąć inne państwa, które starają się o członkostwo w Unii Europejskiej i znaleźć się w sytuacji Węgier, gdzie żaden produkt krajowy nie może wejść na rynek wewnętrzny, jeśli nie uzyska certyfikacji za granicą. Większość aktów prawnych, które mamy wdrażać, są to dyrektywy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosłankaEwaFreyberg">Nie pytałam o dyrektywy. W materiale, opracowanym przez Ministerstwo Gospodarki czytamy: „Polega on przede wszystkim na przygotowaniu i wydaniu na ten temat szeregu aktów legislacyjnych różnych szczebli między innymi ustaw sejmowych (np. ustawa o nawozach i nawożeniu, nowelizacja ustawy o środkach farmaceutycznych, materiałach medycznych, aptekach, hurtowniach i nadzorze farmaceutycznym) resortowych rozporządzeń wykonawczych, norm itp.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WicedyrektorKrzysztofGalas">Projekt ustawy o nawozach i nawożeniu został złożony w Sejmie i teraz od posłów zależy, jak szybko ta ustawa zostanie uchwalona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosłankaEwaFreyberg">Znając już sposób, w jaki udziela pan wyjaśnień, obawiam się, że zbyt długo musiałabym czekać na odpowiedź na moje pytania. Dlatego proszę, aby ministerstwo, w jakimś rozsądnym terminie, dostarczyło na piśmie harmonogram prac legislacyjnych, za które odpowiada minister gospodarki, lub które on koordynuje. Doskonale wiem, że w procesie screeningu zobowiązujemy się do tego, że ustawy wejdą w życie przed 2003 r., bo nie zawsze leży w naszym interesie wcześniejsze wprowadzanie nowych przepisów, które z różnych przyczyn osłabią zdolność konkurencyjną Polski lub wiążą się z kosztami. Jest to jednak inna sprawa niż przygotowanie projektów ustaw w takim terminie, aby Sejm miał czas na ich uchwalenie, a poza tym ustawy mogą mieć dłuższe vacatio legis, aby obowiązywały dopiero przed końcem 2002 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Za chwilę przedstawię, w imieniu prezydium Komisji, wnioski końcowe i wśród nich znajdzie się także ta kwestia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PodsekretarzstanuHenrykOgryczak">Chcę poinformować, że program „Wielka Synteza Chemiczna” jest wspólnym dokumentem ministra gospodarki i ministra skarbu państwa i zawiera on te elementy koordynacji, o które pytała pani posłanka Ewa Freyberg.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#DyrektorCezaryŚledziewski">Chcę wyjaśnić dlaczego mówiłem o różnicy pomiędzy cenami na leki w Polsce i Unii Europejskiej. Moją intencją było zwrócenie państwa uwagi na to, że jeżeli ceny leków nie będą kontrolowane, to ze względu na obecny system prywatyzacji żaden budżet nie udźwignie ciężaru dopłat do leków.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#DyrektorCezaryŚledziewski">Przy okazji wyjaśnię na czym polega w Polsce system cenotwórczy w odniesieniu do leków. Mamy rynek leków, które każdy może kupić i ceny są kształtowane w swobodnej grze konkurencyjnej i rynek leków na recepty, których ceny są regulowane. Ten rynek można podzielić na dwa segmenty, a mianowicie segment leków produkowanych w kraju, który jest regulowany przez Ministerstwo Finansów na podstawie ustawy z 1982 r. oraz segment leków importowanych. W tym drugim przypadku importer udaje się do Ministerstwa Zdrowia i w zasadzie to on wyznacza cenę. Ten system dyskryminuje producentów krajowych i w tej sprawie zwróciliśmy się do Trybunału Konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#DyrektorCezaryŚledziewski">Nawiązując do wyjaśnień pana ministra, stwierdzam, że przemysł farmaceutyczny nie otrzymuje dotacji z budżetu państwa, natomiast stosowane są dopłaty do leków, gdy są one sprzedawane po niższych cenach.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#DyrektorCezaryŚledziewski">Uważamy, że ceny leków muszą być kontrolowane. Obecny system prywatyzowania firm farmaceutycznych może doprowadzić do tego, że państwo nie będzie miało żadnego wpływu na poziom tych cen. Zgadzamy się ze stanowiskiem ministra zdrowia, które zaprezentował w marcu br. na posiedzeniu Komisji Zdrowia, że państwo powinno zachować 51 procent akcji w prywatyzowanych przedsiębiorstwach, aby mogło kontrolować ceny leków, aczkolwiek uważamy, że ten sam cel można osiągnąć zachowując mniejszą ilość akcji przy akcjonariacie rozproszonym i dlatego opowiadamy się za konsolidacją firm i wprowadzeniem ich na giełdę.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#DyrektorCezaryŚledziewski">System kształtowania cen leków jest wynaturzony do tego stopnia, że krajowy producent nie może samodzielnie obniżyć ceny, bo za przedsiębiorstwo decyduje urzędnik. Inna nieprawidłowość polega na tym, że firmy, które zajmują się eksportem leków, kupują je po cenach regulowanych, natomiast na rynkach wschodnich sprzedają za kilkakrotnie wyższe ceny. Tracą na tym producenci i skarb państwa. Od kilka lat walczymy o wprowadzenie takiego mechanizmu, który uniemożliwiałby takie praktyki, ale bez rezultatu.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#DyrektorCezaryŚledziewski">Konsekwencją polityki cenowej jest również to, że nie możemy skutecznie konkurować z dostawcami zagranicznymi, bo nas na to nie stać i skutkiem tego tracimy rynek. Dodatkowo sprzyja temu polityka rejestracyjna. Można powiedzieć, że Komisja zajmująca się rejestracją leków wypowiedziała posłuszeństwo ministrowi zdrowia i nie reaguje na żadne sygnały. Niedawno na posiedzeniu Komisji Zdrowia poinformowaliśmy jej członków, że skreśliła ona dużą grupę specyfików nie zważając na to, że ich eksport był intratny dla producentów.</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#DyrektorCezaryŚledziewski">Mógłbym jeszcze podać wiele innych przykładów negatywnych skutków polityki cenowej leków dla przedsiębiorstw, które nakładają się na inne problemy przemysłu farmaceutycznego. Trudność polega na tym, że w strukturze instytucji rządowych brakuje koordynatora, który byłby czymś w rodzaju klamry spinającej działania, w zakresie przemysłu farmaceutycznego i rynku leków, ministrów: zdrowia, finansów, gospodarki, skarbu państwa, a także Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PrezesJanuszWiśniewski">Muszę zareagować na zarzut, że nie złożyliśmy wniosku w sprawie wszczęcia postępowania ochronnego przed nadmiernym importem. Informuję, że złożyliśmy taki wniosek i dotyczy on importu saletry. Minister gospodarki uruchomił postępowanie w tej sprawie, natomiast my prosimy, aby te działania zostały zintensyfikowane dlatego, że zbliża się sezon nawozowy. Szacujemy, że na koniec roku w magazynach dealerów będzie 1 mln ton nawozów azotowych. Jeżeli dopuścimy do nadmiernego importu, to nasza sytuacja znacznie się pogorszy.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PrezesJanuszWiśniewski">Chcę jeszcze zwrócić uwagę na fakt, że obecnie w Sejmie trwają prace nad projektem ustawy o nawozach i nawożeniu, ale przedstawiciele producentów nawozów nie są zapraszani na posiedzenia Komisji, która rozpatruje ten projekt. Jest on niekorzystny dla polskiego przemysłu nawozów azotowych dlatego, że wprowadza się nadmierną biurokrację, powielając bezkrytycznie niektóre przepisy Unii Europejskiej, ale nie wykorzystuje się szansy certyfikowania importu nawozów. Oznacza to, że np. sól potasowa, która nie jest produkowana w Polsce, będzie w dalszym ciągu rozprowadzana z dużą domieszką piasku, natomiast na nas nakłada się obowiązek uzyskania certyfikatów w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Naszym zdaniem, jest szansa na ograniczenie importu przez odpowiednią certyfikację, ale Komisja jej nie wykorzystuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PosełCzesławSobierajski">Dzisiaj usłyszeliśmy, że przedstawiciele różnych branż przemysłu chemicznego przez kilka lat bezskutecznie zgłaszali swoje postulaty i propozycje i jeśli te lata zostały zmarnowane to teraz liczy się każdy tydzień. Dlatego niezbędne jest skoordynowanie prac ministerstw, aby nie trwała nadal sytuacja, że mają one odmienne koncepcje restrukturyzacji i przekształceń własnościowych w tym przemyśle. Będziemy musieli zmienić adresata i zwracać się do rządu z prośbą o dostarczenie nam informacji, bo tylko tracimy czas na zapoznawanie się z cząstkowymi koncepcjami, które nie są ze sobą spójne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełFranciszekSzelwicki">Jestem członkiem Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji, ale zainteresował mnie temat posiedzenia tej Komisji. Muszę powiedzieć, że jestem oburzony tym, co usłyszałem podczas dyskusji, ponieważ 28 października byłem, wraz z innymi osobami, w Ministerstwie Skarbu Państwa, gdzie przyjęła nas pani minister Litak-Zarębska i zapowiedziała, że połączone zespoły tego ministerstwa i Ministerstwa Gospodarki przedłożą na dzisiejszym posiedzeniu Komisji dokument zawierający propozycje naprawienia tego, co obecnie dzieje się w przemyśle chemicznym. W materiale, opracowanym przez Ministerstwo Gospodarki, znajduję jedynie odpowiedź na pytanie, jakie są problemy, ale nie ma odpowiedzi na pytanie, co trzeba zrobić, aby je rozwiązać. Dzisiaj też nie usłyszałem, co rząd zamierza zrobić.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PosełFranciszekSzelwicki">Pan minister powiedział, że budżet państwa dopłaca do leków. Pytam, do jakich leków? Dopłacają kasy chorych, ale nie ze środków budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">W imieniu prezydium Komisji, zgłaszam następujące propozycje:</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PosełZbigniewKaniewski">1. Komisja nie może przyjąć do wiadomości informacji na temat sytuacji w przemyśle chemicznym i jego perspektyw.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#PosełZbigniewKaniewski">2. Proponujemy, aby Komisja Gospodarki w trybie pilnym wystąpiła do przewodniczącego Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, aby wprowadził on niezwłocznie pod obrady program sektorowy „Wielka Synteza Chemiczna” oraz dokument „Ocena stanu i kierunki działań dla poprawy sytuacji krajowego przemysłu azotowego w aspekcie polityki cenowej gazu”.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#PosełZbigniewKaniewski">3. Po przyjęciu przez KERM tych dwu dokumentów, Komisja Gospodarki odbędzie ponownie posiedzenie na temat przyszłości przemysłu chemicznego w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#PosełZbigniewKaniewski">4. Komisja wystąpi w trybie pilnym do wicepremiera Leszka Balcerowicz, aby w porozumieniu z przedstawicielami przemysłu azotowego, rozstrzygnął kwestie dotyczące cen gazu.</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#PosełZbigniewKaniewski">5. Komisja wystąpi do premiera Jerzego Buzka z wnioskiem o skoordynowanie w trybie pilnym rozstrzygnięć dotyczących przyszłości przemysłu farmaceutycznego w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-52.6" who="#PosełZbigniewKaniewski">6. Komisja przekaże premierowi Jerzemu Buzkowi, wicepremierowi Leszkowi Balcerowiczowi oraz ministrom: skarbu państwa, gospodarki, zdrowia stenogram z dzisiejszego posiedzenia, z prośbą, aby właściwi ministrowie udzielili kompetentnych odpowiedzi na zgłoszone pytania, wnioski i sugestie. Będą one przedmiotem ponownych obrad Komisji Gospodarki, które odbędą się wówczas, kiedy otrzymamy dokumenty rządowe zaopiniowane przez KERM.</u>
          <u xml:id="u-52.7" who="#PosełZbigniewKaniewski">Chcę wyraźnie stwierdzić, że Komisja Gospodarki traktuje sprawy dotyczące przemysłu chemicznego, jako pilne ze względu na niekorzystne dla tego przemysłu zjawiska ekonomiczne oraz dlatego, że - jak powiedziała pani posłanka Ewa Freyberg - przemysł ten z dnia na dzień traci swoje szanse na zajęcie istotnego miejsca przynajmniej na rynku krajowym. Chcę także podkreślić, iż istnieje pilna potrzeba podjęcia i przeprowadzenia postępowań w sprawie ochrony rynku przed nadmiernym importem, zgodnie z Kodeksem celnym i tzw. ustawami okołocelnymi i w tej sprawie zwracam się do ministra gospodarki. Czy członkowie Komisji akceptują te propozycje? Wobec braku sprzeciwu, uznaję, że te propozycje zostały zaaprobowane Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>