text_structure.xml 124 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Otwieram posiedzenie Komisji Gospodarki, którego tematem jest rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat nr 2 w sprawie programu restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali. Porządek obrad został dostarczony państwu wcześniej. Pytam czy są uwagi do tego porządku? Nikt się nie zgłasza, a zatem przystępujemy do jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełZbigniewKaniewski">Odpowiedź rządu na dezyderat nr 2 otrzymaliśmy we wrześniu. Ponieważ od tego czasu upłynęło kilka miesięcy, zwróciliśmy się do ministra gospodarki z prośbą o uzupełnienie informacji. Otrzymaliśmy dodatkowy materiał. Ponadto do prezydium Komisji wpłynęły pisma, od Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej, prezydenta miasta Ostrowca, Międzyzakładowej Komisji NSZZ „Solidarność” przy Hucie Katowice i Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” przy Hucie T. Sendzimira, na które chcę zwrócić uwagę. Proszę, aby pan minister Jan Szlązak przedstawił stanowisko rządu wobec dezyderatu nr 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanSzlązak">Hutnictwo żelaza i stali doczekało się swojego programu restrukturyzacji, który został przyjęty przez Radę Ministrów 30 czerwca ub.r. Program ten zawiera kilka istotnych liczb i dat. Przewiduje się, że do 2001 r. będą zakończone procedury prywatyzacyjne, do 2003 r. zostanie zrestrukturyzowane zatrudnienie, zaś od 2005 r. przedsiębiorstwa hutnicze uzyskają zdolność konkurencyjną. Wizja na dalsze lata do 2010 r. to stabilizacja działań tego sektora.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanSzlązak">Moc produkcyjna została określona na poziomie 13,4 mln ton rocznie, natomiast produkcja w 2005 r. jest przewidziana na poziomie 11,8 mln ton rocznie i ten poziom zostanie utrzymany do 2010 r. Wiemy, że w 1998 r. była mniejsza i nie sięgała 10 mln ton ze względu na to, że dotknięci zostaliśmy kryzysem azjatyckim i rosyjskim.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanSzlązak">Odniosę się do poszczególnych punktów dezyderatu. W pkt. 1 Komisja gospodarki stwierdziła, że strategiczny charakter sektora stalowego wymaga powiązania programu jego restrukturyzacji z programami rozwoju innych sektorów oraz regionów, z czego wynika pilna potrzeba sfinalizowania prac nad długookresową strategią rozwoju społeczno-gospodarczego kraju.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanSzlązak">W tym aspekcie mówimy o zatrudnieniu w sektorze hutniczym, które na koniec 1997 r. wynosiło 87 tys. osób. Przewidujemy, że w 2003 r. zatrudnienie będzie wynosiło 47 tys. osób. Po to, aby łagodzić skutki odejścia pracowników z hutnictwa, został opracowany i uzgodniony z partnerem społecznym, a także z pracodawcami tzw. hutniczy pakiet socjalny. 40 tys. ludzi, którzy powinni odejść z hutnictwa, można podzielić na dwie grupy. W pierwszej grupie znajduje się 20 tys. osób, które znajdą zatrudnienie w spółkach utworzonych na bazie majątku hutniczego, zaś w drugiej grupie 3,3 tys. osób nabędzie w tym czasie uprawnienia emerytalne i niecałe 17 tys. osób zostanie objętych osłonami socjalnymi i do nich jest adresowany hutniczy pakiet socjalny.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanSzlązak">Przygotowany został projekt rozporządzenia, w którym elementy tego pakietu socjalnego zostały zaadaptowane do warunków w 1999 r. Przewiduje się, że z pakietu socjalnego skorzysta 8,7 tys. osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełMarekWójcik">Kiedy ukaże się to rozporządzenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Rozporządzenie najprawdopodobniej zostanie wydane na początku marca br., dlatego że cykl uzgodnień międzyresortowych trwa ok. 1 miesiąca. Obecnie trwa końcowa faza tych uzgodnień. W krótkim czasie powinna się odbyć konferencja uzgodnieniowa i projekt rozporządzenia będzie gotowy do podpisania.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Właściwie zostały przygotowane dwa projekty rozporządzeń: Rady Ministrów i ministra gospodarki. Obydwa projekty są w takim samym stadium zaawansowania.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">W pkt. 2 dezyderatu Komisja wyraziła pogląd, że program powinien być zmieniony i rozszerzony przez polskich specjalistów o uwzględnienie potrzeb rozwojowych i możliwości realizacyjnych polskiej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">W trakcie opracowywania programu chłonność rynku stalowego badała firma Beddows, wyłoniona przez Komisję Europejską. Wyniki jej badań zostały wzięte pod uwagę przy opracowywaniu programu restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali w Polsce. Państwo napisaliście w dezyderacie, że badania powinni przeprowadzić także polscy eksperci. Otóż wyniki badań firmy Beddows były na bieżąco konsultowane z polskimi ekspertami z Instytutu Metalurgii Żelaza, Akademii Górniczo-Hutniczej oraz z pracownikami departamentu w Ministerstwie Gospodarki. Istotne jest to, że niezależne opinie Instytutu Metalurgii Żelaza były zbieżne z wynikami, które uzyskała firma Beddows.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Sądzimy, że rynek stalowy w Polsce został dobrze rozpoznany, a także trafnie została określona jego chłonność. Obecne trudności - ubiegłoroczna produkcja była prawie o 15% niższa od zakładanej - wynika z dekoniunktury na rynkach azjatyckich, a także w Rosji. Rynki te, tradycyjnie będące importerami, stały się nagle eksporterami i stal pod różnymi postaciami trafiła na nasz rynek, natomiast dla naszych wyrobów te rynki stały się niedostępne.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">W pkt. 3 dezyderatu jest mowa o wsparciu finansowym restrukturyzacji sektora poprzez stosowne instrumenty będące w gestii ministra finansów. Otóż postanowienia Umowy o Stowarzyszeniu między Polską a Unią Europejską oraz protokół nr 2 Układu Europejskiego określają, jakie działania mogą być wspierane z budżet państwa. Środki publiczne mogą być przeznaczone na:</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">- osłonę socjalną restrukturyzacji sektora,</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">- zmniejszenie negatywnego wpływu na stan środowiska, czyli na inwestycje pro-ekologiczne,</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">- badania i rozwój.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Tylko na te trzy tytuły mogą być skierowane środki budżetowe, natomiast jakakolwiek pomoc publiczna, służąca zwiększeniu mocy produkcyjnej, jest niedopuszczalna. Można stosować tego rodzaju pomoc wtedy, gdy następuje likwidacja mocy produkcyjnej, a tego nie zamierzamy robić, ponieważ od 1990 r. do 1997 r. moce produkcyjne zostały zredukowane o 7 mln ton stali surowej.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Realizacja całego programu restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali ma kosztować 12 mld zł i w ramach tej kwoty jest przewidziana pomoc ze środków publicznych w formie poręczeń rządowych na kredyt w wysokości 1 mld zł. Z tej kwoty będą podejmowane inwestycje, których celem jest m.in. ochrona środowiska.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Kwota 12 mld zł jest sumą następujących kwot: 8 mld zł na inwestycje modernizacyjne i nowe inwestycje, 2,5 mld zł na zwiększenie kapitału obrotowego, 800 mln zł na restrukturyzację i ponad 300 mln zł na rzecz ochrony środowiska. Tak się przedstawia koszt działań restrukturyzacyjnych w hutnictwie.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Skąd mają być pozyskane środki? Na inwestycje w toku huty posiadają zabezpieczone środki finansowe w wysokości 1 mld zł. Na inwestycje po okresie prywatyzacji, to jest po 2001 r. przypada kwota 1,7 mld zł, którą huty pozyskają według własnych biznesplanów, głównie w postacie środków od inwestorów zewnętrznych i kredytów. W okresie lat 1998–2001 pozostaje do wydatkowania kwota ok. 10,1 mld zł. Środki te powinny być pozyskane przez huty w formie kredytów komercyjnych, ale także od inwestorów strategicznych. Stąd też tak ważną sprawą jest prywatyzacja tych przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">W kolejnym punkcie Komisja zwraca uwagę na fakt, że zakres i forma przekształceń własnościowych oraz organizacyjnych wymaga aktywnej roli państwa w skali całego sektora. Układ właścicielski w polskich hutach jest zróżnicowany. Tylko w hucie Lucchini udział skarbu państwa jest ułamkowy, natomiast w większości hut udział skarbu państwa jest zasadniczy, czyli ponad 51%. Celem programu jest zmierzanie do tego, aby skarb państwa wyzbywał się akcji na rzecz inwestorów strategicznych przy założeniu, że przejmować oni będą pakiety kontrolne, czyli ponad 50% akcji. Oczy wszystkich zwrócone są na dwie zasadnicze huty w naszym przemyśle, a mianowicie na Hutę im. T. Sendzimira i na Hutę Katowice. Niestety, nie mam dobrych informacji na temat prywatyzacji Huty imienia T. Sendzimira. Na posiedzeniu jest obecny przedstawiciel Ministerstwa Skarbu więc być może uzupełni moją wypowiedź.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Podsumowując odpowiedź na ten punkt, chcę stwierdzić, że potrzebna jest prywatyzacja hut, ponieważ z tego procesu zamierzamy pozyskać środki na ich restrukturyzację m.in. techniczną.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Pkt 5 dezyderatu brzmi: „Program musi zostać ściśle powiązany z wprowadzoną reformą administracyjno-samorządową państwa”. Jesteśmy odmiennego zdania tym bardziej, że w okresie, kiedy opracowywaliśmy program restrukturyzacji hutnictwa, jeszcze nie zapadło rozstrzygnięcie ile będzie województw. Wiemy, że jest ich 16, ale tylko dwie huty będą należały do innego niż dotychczas województwa. Huta Częstochowa przynależy teraz do woj. śląskiego, zaś Huta Stalowa Wola do woj. podkarpackiego.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Z podziałem administracyjnym jest związana restrukturyzacja zatrudnienia i przekazywania środków na tę restrukturyzację. Będzie to dokonywane za pośrednictwem regionalnych urzędów pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">W pkt. 6 Komisja podkreśliła, że redukcja stanu zatrudnienia, nie może być traktowana jako jedno z głównych źródeł zwiększania ekonomicznej efektywności procesów restrukturyzacyjnych. Oczywiście, zgadzamy się z takim poglądem tym bardziej, że koszt robocizny w hutnictwie stanowi 20% kosztów ogólnych. Nie jest więc to zasadniczy koszt, aczkolwiek jest oczywiste, że zmniejszanie każdej pozycji wydatków ma wpływ na efektywność.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">W programie chodzi o to, aby huty dostosowały swoje zatrudnienie do możliwości efektywnego funkcjonowania na rynku pracy. Przyglądamy się też wydajności pracy w hutach funkcjonujących w innych krajach, podobnych do naszych hut.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Według programu huty powinny produkować wyroby wysoko przetworzone, w przeciwieństwie do tego, co ma miejsce obecnie. Nasze wyroby są nisko przetworzone. Wskaźnik, który określa stosunek ceny materiałów hutniczych importowanych, do ceny materiałów hutniczych eksportowanych, w 1997 r. wynosił 2,4%, czyli był bardzo niekorzystny. Chcemy, aby w 2005 r., czyli wówczas, kiedy nasze huty osiągną zdolność do konkurowania na rynku zewnętrznym, ten wskaźnik zbliżony był do 1%.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Wcześniej powiedziałem, że z osłon socjalnych skorzysta 17 tys. pracowników, zaś 8,7 tys. może już w tym roku skorzystać z hutniczego pakietu socjalnego. Dzieli się on na dwie części - część osłonowa dotyczy osób zatrudnionych w hutnictwie, którzy zbliżają się do wieku emerytalnego. W odniesieniu do tych osób mówimy o świadczeniach przedemerytalnych i zasiłkach przedemerytalnych. Natomiast w drugiej części pakietu socjalnego są przewidziane działania aktywizujące, czyli przeszkolenia, jednorazowe odprawy oraz odprawy aktywizujące, kiedy hutnik znajdzie miejsce pracy poza hutą. Na ten pakiet w 1999 r. przewidziane jest 232 mln zł. Pieniądze w tej wysokości zostaną pozyskane z budżetu państwa w wysokości 40 mln zł, z funduszu PHARE - 10 mln euro, co w przeliczeniu na złote stanowi ok. 40 mln zł, zaś największy wkład finansowy wniosą same huty - 83,6 mln zł. Ponadto 68,7 mln zł z Funduszu Pracy zostanie przeznaczone na działania osłonowe. W tym roku z aktywnych form może skorzystać 2,4 tys. osób, a z pasywnych - 6,3 tys. osób.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">W pkt. 7 postulowana jest ochrona naszego rynku stalowego. Stawki celne na wyroby importowane z krajów Unii Europejskiej są systematycznie obniżane. Stawka celna w I półroczu 1998 r. wynosiła 6%, a w II półroczu - 4%, zaś w 1999 r. obowiązywać będzie stawka 3%. W 2000 r. cło zostanie zniesione - rok później w stosunku do tego, co deklarowaliśmy przystępując do Układu Europejskiego.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Polski rynek jest chroniony stawkami celnymi w wysokości 6% w przypadku importu z krajów CEFTA i w wysokości 14,3% w odniesieniu do importu z krajów byłego Związku Radzieckiego oraz krajów Dalekiego Wschodu. Pomimo tego, że te stawki celne są stosunkowo wysokie, w 1998 r. wpłynęło do Polski dość dużo wyrobów hutniczych nisko-przetworzonych, natomiast z krajów Unii Europejskiej wpływają do nas wyroby wysoko przetworzone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Ponieważ pan minister nazbyt ogólnie potraktował zamierzenia prywatyzacyjne w sektorze hutniczym, podczas gdy prywatyzacja stanowi istotny element programu, proszę aby przedstawiciel Ministerstwa Skarbu przedstawił informacje o dokonujących się w tym sektorze przekształceniach własnościowych.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PosełZbigniewKaniewski">Chcielibyśmy się dowiedzieć, dlaczego potencjalni inwestorzy odstępują od dalszych negocjacji, czy wynika to z naszej nieudolności? Czy wina leży po stronie państwa, czy zawiniły pojedyncze osoby w trakcie prowadzonych negocjacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#NaczelnikwydziałuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJacekCzajka">Struktura własnościowa hut jest zróżnicowana. Dwie największe huty w Polsce czyli Huta im. T. Sendzimira i Huta Katowice są jednoosobowymi spółkami skarbu państwa, ale są także inne huty, w których skarb państwa ma 100% akcji. Odrębną grupę stanowią huty, w których skarb państwa ma większościowe pakiety akcji. Część hut została objęta programem Narodowych Funduszy Inwestycyjnych i w tych hutach skarb państwa jest tylko mniejszościowym akcjonariuszem.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#NaczelnikwydziałuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJacekCzajka">Ostatnią grupę tworzą huty, w których skarb państwa jest zdecydowanie mniejszościowym akcjonariuszem, a stało się tak na skutek restrukturyzacji finansowej tych hut, w wyniku której nastąpiła zamiana wierzytelności banków i innych wierzycieli na akcje hut.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#NaczelnikwydziałuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJacekCzajka">Uprawnienia skarbu państwa zależą od wielkości kapitału akcyjnego w hutach. Dominującą pozycję ma on tam, gdzie jest jednoosobowym właścicielem. Jego możliwości dokończenia prywatyzacji hut są ograniczone w przypadku, gdy występuje w nich jako mniejszościowy właściciel.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#NaczelnikwydziałuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJacekCzajka">Według programu restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali, który jest także obowiązujący dla ministra skarbu państwa, prywatyzacja ma być zakończona w 2001 r. Ustaliliśmy, że zaczynamy od prywatyzacji dwóch największych hut, czyli Huty T. Sendzimira i Huty Katowice, a następnie przedmiotem prywatyzacji będą huty, w których skarb państwa jest większościowym akcjonariuszem. Jeśli w tym czasie nie pojawią się korzystne oferty na prywatyzację spółek z mniejszościowym kapitałem akcyjnym skarbu państwa, to próba poddania ich prywatyzacji podjęta zostanie w ostatniej kolejności.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#NaczelnikwydziałuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJacekCzajka">Przypominam, że zarządy dwóch największych hut wszczęły procedury w celu pozyskania inwestorów, przy czym nie chodziło o prywatyzację całej Huty im. T. Sendzimira i Huty Katowice, lecz o zrealizowanie pewnych zamierzeń inwestycyjnych. Działania te polegały na: wyborze doradców dla spółek, przeprowadzeniu analiz, poszukiwaniu inwestorów i prowadzeniu z nimi negocjacji.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#NaczelnikwydziałuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJacekCzajka">Końcowym etapem wszczętych przez zarząd procedur powinien być wniosek złożony do walnego zgromadzenia, czyli do ministra skarbu państwa o wyrażenie zgody na konkretnego inwestora i konkretną formę prawną, np. wniesienie do spółki, zbycie majątku itd. Takich wniosków nie złożyły zarządy Huty Katowice i Huty im. T. Sendzimira.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#NaczelnikwydziałuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJacekCzajka">Zarząd Huty im. T. Sendzimira promował inwestora w postaci konsorcjum austriacko-holenderskiego Voest Alpine Stahl AG i Koninklijke Hoogovens NV. Konsorcjum to wycofało się przed podpisaniem stosownej umowy i złożyło oświadczenie, że robi to z uwagi na nierozstrzygniętą kwestię wyboru inwestora dla Huty Katowice. Rozumiemy to w ten sposób, że jest mu trudno ocenić, ile ma zainwestować w Hutę im. T. Sendzimira i obawia się, że do Huty Katowice zostanie wprowadzony mocniejszy inwestor, przejmie on rynek w Polsce i w związku z tym pozycja inwestora w Hucie im. T. Sendzimira będzie słabsza.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#NaczelnikwydziałuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJacekCzajka">W przypadku Huty Katowice sytuacja wygląda inaczej. W toku negocjacji, zarówno zarząd, jak i inwestorzy zdecydowali się na to, aby pójść krok dalej, nie poprzestając tylko na wykonaniu konkretnego zobowiązania inwestycyjnego, czyli sprywatyzować całą hutę.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#NaczelnikwydziałuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJacekCzajka">Minister skarbu państwa, zgodnie z ustawą o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, jest zobowiązany do prywatyzacji jednoosobowych spółek skarbu państwa w drodze zbycia akcji bądź udziałów, w zależności od rodzaju spółki. Jeszcze jest prywatyzacja w ujęciu ekonomicznym, czyli pozyskanie inwestorów, ale nie w trybie zbywania akcji przez skarb państwa. Wyjaśniam, że prywatyzacja ekonomiczna polega np. na podwyższeniu kapitału, wniesieniu do spółki, zbyciu majątku. Skutek jest taki sam, jak w przypadku zbycia akcji, czyli następuje prywatyzacja.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#NaczelnikwydziałuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJacekCzajka">Inwestorzy wybrani przez zarząd Huty Katowice zostali zaakceptowani przez ministra skarbu państwa. W związku z tym, że jest to ograniczony krąg inwestorów, minister skarbu państwa wystąpił, najpierw do KERN, a później do Rady Ministrów, by ta wyraziła zgodę na zastosowanie specjalnej ścieżki prywatyzacji Huty Katowice. Polega ona na tym, że oferta zbycia akcji zostanie skierowana do trzech wybranych przez zarząd huty inwestorów, którzy zobowiązali się do inwestowania w budowę linii ZOWB, która jest podstawą inwestycją dla tej huty. Zatem nie każdy inwestor zostanie dopuszczony do prywatyzacji, lecz tylko ten, który we wcześniejszym etapie deklarował, że jest zainteresowany tą inwestycją.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#NaczelnikwydziałuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJacekCzajka">Ponadto minister skarbu państwa wziął pod uwagę, że ci wybrani inwestorzy, znając całą hutę oraz spółki zależne, które są utworzone wokół tej huty, mogą złożyć deklarację, iż nie są zainteresowani nabyciem większościowego pakietu akcji. W związku z tym, we wniosku skierowanym do KERM minister przewidział drugą możliwość, czyli prywatyzację w ujęciu ekonomicznym. Chodzi o to, aby KERM, a następnie Rada Ministrów wyraziła zgodę na zastosowanie innej metody, gdyby nie doszło do prywatyzacji pośredniej, np. wniesienie do spółki, sprzedaż majątku, albo przystąpienie inwestora w drodze podwyższenia kapitału. KERM wstępnie wyraził na to zgodę, ale z pewnych względów formalnych wniosek musi zostać poprawiony. Przygotowaliśmy już nową wersję wniosku, który najdalej w przyszłym tygodniu zostanie złożony do KERM.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#NaczelnikwydziałuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJacekCzajka">Nie mogę powiedzieć, że konsorcjum austriacko-holenderskie definitywnie wycofał się z negocjacji prowadzonych z zarządem Huty im. T. Sendzimira. Załóżmy, że tak się stanie, to zarząd, zgodnie z rozpoczętą już procedurą, będzie musiał dokończyć negocjacji z następnym w kolejności konsorcjum Krupp-Thyssen. Gdyby również z tych negocjacji nic nie wyniknęło, to minister skarbu państwa jest przygotowany do rozpoczęcia prywatyzacji Huty im. T. Sendzimira jako całości. Oczywiście w takim przypadku będą musiały zostać wdrożone obowiązujące ministra procedury, właściwe dla prywatyzacji jednoosobowej spółki skarbu państwa. Zgodnie z tymi procedurami najpierw zostanie przeprowadzony wybór doradcy, który dokonana analizy i ewentualnie będzie reprezentował ministra skarbu państwa w toku negocjacji z potencjalnym inwestorem. Równolegle będą prowadzone poszukiwania takich inwestorów.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#NaczelnikwydziałuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJacekCzajka">Z tym związane jest kolejne rozwiązanie, które podjął minister skarbu państwa w ostatnim czasie. Otóż powołał on zespół koordynacyjny z udziałem ministra skarbu państwa i prezesów dwóch największych hut. Na tym forum będzie uzgadniania wspólna polityka wobec inwestorów po to, aby jedna huta nie szukała rozwiązań kosztem drugiej huty.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#NaczelnikwydziałuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJacekCzajka">W związku z pracami tego zespołu, w dzisiejszym posiedzeniu nie mogła wziąć udziału pani wiceminister Lidak-Zarębska, która objęła tę funkcję z dniem 1 lutego 1999 r. Właśnie w tej chwili ma miejsce posiedzenie tego zespołu.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#NaczelnikwydziałuwMinisterstwieSkarbuPaństwaJacekCzajka">Zespół ten podjął temat konsolidacji, zaś minister skarbu państwa zdecydował o podjęciu próby sprywatyzowania dwóch kolejnych hut, ściśle powiązanych z Hutą im. T. Sendzimira i Hutą Katowice. Chodzi o Hutę Florian i Hutę Cedler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Zanim zarządzę dyskusję, chcę prosić pana prezesa zarządu Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej, aby w imieniu środowiska wyraził pogląd w sprawie programu restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali. Wnioski zawarte w materiale opracowanym przez Izbę są zbieżne z postulatami zawartymi w dezyderacie, z tym, że został on skierowany do rządu kilka miesięcy temu, podczas gdy materiał Izby jest opatrzony datą 10 lutego 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PosełZbigniewKaniewski">W związku z tym chcę zapytać pana prezesa, jak przebiegały prace nad programem restrukturyzacji hutnictwa? W jakiej mierze poglądy prezentowane przez pracodawców zostały uwzględnione w tym programie?</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PosełZbigniewKaniewski">W tym miejscu także zwracam się do przedstawicieli związków zawodowych z podobnym pytaniem, to znaczy w jakiej mierze ich poglądy i opinie zostały uwzględnione w socjalnej części programu? Pytam dlatego, że w pismach skierowanych do Komisji Gospodarki wyrażony został brak akceptacji dla programu.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PosełZbigniewKaniewski">W materiale opracowanym przez Hutniczą Izbę Przemysłowo-Handlową zawarte są informacje o spadku sprzedaży produktów branży hutniczej w 1998 r., co spowodowało, iż huty uzyskały gorsze wyniki finansowe. Ta sytuacja utrzymywała się w styczniu br. i nie zmieniło się także w lutym br. Może to w praktyce postawić pod znakiem zapytania cały proces restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali. Taka jest wymowa danych zamieszczonych w tym materiale.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PosełZbigniewKaniewski">Wrócę jeszcze raz do materiałów, które przysłały organizacje związkowe. Część związków zawodowych wyraziła dezaprobatę dla programu. W związku z tym chcę zapytać, czy ich opinie były brane przy formułowaniu programu.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PosełZbigniewKaniewski">Odpowiedzi na te pytania mogą mieć istotne znaczenie dla dalszych decyzji Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Sytuacja w hutnictwie jest zła, a wręcz groźna. Tę opinię uzasadniliśmy w naszym raporcie. Spadła sprzedaż wyrobów branży hutniczej, zwłaszcza w II półroczu 1998 r. W naszym materiale zamieściliśmy wykaz, który dokładnie obrazuje to zjawisko. Średnia miesięczna sprzedaż w I półroczu wynosiła 1.300 mln zł i spadła w grudniu do poziomu 500 mln zł. Obniżył się eksport z 4,2 mln ton w 1997 r. do 3,5 mln ton w 1998 r., natomiast wzrósł import z 1,5 mln ton do 1,9 mln ton. Import stanowi już 30% zużycia wyrobów stalowych na naszym rynku. Dla porównania dodam, że w krajach Unii Europejskiej ten wskaźnik wynosi 10% i jego wzrost choćby o 1 punkt procentowy kończy się awanturą.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Na skutek zmniejszenia sprzedaży pogorszyły się również wyniki ekonomiczne hut w stosunku do 1997 r. Najgroźniejsze jest to, że 12 hut uzyskało wynik ujemny ze sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Jakie są tego przyczyny? Spadek sprzedaży wyjaśniany jest tym, że przemysł stalowy jest przemysłem o cyklicznej koniunkturze, a także kryzysem w Rosji, Azji Południowo-Wschodniej i Brazylii. Jeśli jednak punktem odniesienia będzie kondycja przemysłu stalowego Unii Europejskiej, to okaże się, że te wyjaśnienia są niewystarczające. Wprawdzie huty w krajach Unii Europejskiej uzyskały gorsze wyniki w stosunku do oczekiwanych, ale wszystkie koncerny uzyskały wynik finansowy netto dodatni, przeliczając na złote, w granicach 750 mld zł. Sprzedaż wzrosła o ok. 4% w porównaniu do 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Nasuwa się zasadniczy wniosek, że ci, którzy są zrestrukturyzowani lepiej są przygotowani do cyklicznych kryzysowych sytuacji aniżeli polskie huty. W materiale, który przedstawiliśmy Komisji, zamieściliśmy wniosek, że restrukturyzacja przebiega zbyt wolno, w sposób nieskoordynowany i przy niedostatecznym wsparciu przez kolejne rządy. Z tego względu popieramy postulaty zawarte w dezyderacie Komisji, a zwłaszcza w pkt. 3 w sprawie finansowego wspomagania procesów restrukturyzacji.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Przypomnijmy sobie, jak restrukturyzowano huty na Zachodzie. Ten proces trwał kilkanaście lat i wydano 150 mld marek niemieckich, a na rozwiązanie spraw socjalnych 45 mld ecu. Nas na to nie stać, ale środowisko hutnicze bierze pod uwagę także pewne punkty odniesienia, które znajduje w kraju.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Miesiąc temu ukazał się w prasie raport wicepremiera Leszka Balcerowicza - ponoć tajny - o trudnych sytuacjach w różnych branżach. Z tej publikacji hutnicy dowiedzieli się, ile poszczególne branże otrzymały z budżetu państwa pieniędzy na restrukturyzację, a także ile otrzymały z Funduszu Pracy. W tym raporcie nie wspomniano o hutnictwie w takim kontekście, natomiast stwierdzono, że występują trudności w procesie prywatyzacji tej branży.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Pan minister Jan Szlązak powołał się na protokół nr 2 Układu Europejskiego. Według mojej wiedzy, protokół ten zezwalał na to, aby przez 5 lat restrukturyzacja hutnictwa była wspomagana środkami budżetowymi. Oczywiście te pieniądze mogły zostać przeznaczone na realizację zadań, które byłyby zgodne z programem restrukturyzacji, zatwierdzonym przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Termin 5-letni minął w 1996 r., ale ten protokół stwarza możliwość przedłużenia tego terminu na dalsze lata. Wiem, że rząd wystąpił z odpowiednim wnioskiem, na który nie dostał odpowiedzi, ale to oznacza także, że nie uzyskaliśmy decyzji negatywnej. Moim zdaniem, przedłużenie terminu można wynegocjować z Unią Europejską. Nadal ten temat uważamy za aktualny.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Od kilku lat zgłaszaliśmy postulaty w sprawie wspomożenia procesów restrukturyzacyjnych ze środków publicznych. Poprzedniemu rządowi złożyliśmy w tej sprawie konkretne propozycje, częściowo skonsultowane z ministrem skarbu państwa, ale zawsze udzielana nam była odpowiedź, że nie ma na to środków finansowych, albo że działają jakieś „siły wyższe”.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Jeśli chodzi o ochronę rynku, to faktycznie protokół nr 2 zawierał harmonogram liberalizacji stawek celnych w kolejnych latach, aż do stawki zerowej. Znowu posłużę się przykładem krajów Unii Europejskiej, które swoje rynki chroniły przez 17 lat, od 1975 r. To samo robiły Stany Zjednoczone. Huty polskie przeprowadzą procesy restrukturyzacyjne w znacznie trudniejszych warunkach, a w związku z tym należałoby przedłużyć ochronę rynku. Jedynie udało się przedłużyć obowiązywanie 3-procentowej stawki celnej o 1 rok.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Trzeba wyraźnie powiedzieć, że w 2000 r. nie będziemy konkurencyjni na rynku krajowym i w handlu zagranicznym.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Ochrona rynku nie polega tylko na zastosowaniu barier celnych. Chodzi również o uniemożliwianie lokowania się przedsiębiorstw hutniczych w strefach ekonomicznych. Taką próbę podjęła firma Impro w Katowickiej Strefie Ekonomicznej i chciała produkować kształtowniki zimnogięte zamknięte, przewidziane w planach produkcyjnych naszych hut, które to plany zostały zbilansowane z popytem w programie restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Jest jeszcze inna firma, która próbuje ulokować się w strefie ekonomicznej po to, aby produkować blachy pokrywane ocynkowane. Niektóre z tych prób są udaremniane, ale chodzi o to, żeby został stworzony system uniemożliwiający tego typu preferencje, które są niekorzystne dla branż realizujących procesy restrukturyzacji. Pominę już fakt, że jest to nie fair w stosunku do naszych sąsiadów za miedzą, a jest to także niezgodne z regułami gry Unii Europejskiej. Zwrócę uwagę na jeszcze jedną sprawę. Wyroby polskich hut powinny być preferowane na naszym rynku. Wyjaśnię to na przykładzie. W Warszawie jest budowany biurowiec Deawoo, podobno wielkości Pałacu Kultury, którego konstrukcje stalowe ważyć będą 8,5 tys. ton, ale niestety, 90% tych konstrukcji zostanie sprowadzona z firmy funkcjonującej w Luksemburgu. Taki sam asortyment produkuje Huta Katowice, która eksportowała swoje kształtowniki do Malezji i Tajlandii oraz innych azjatyckich krajów.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Uprzywilejowanie wyrobów produkowanych w Polsce nie jest niedopuszczalne na wolnym rynku. W Stanach Zjednoczonych, gdy coś jest budowane z funduszy federalnych, czy stanowych, to muszą być wykorzystywane produkty krajowe. Stalexport swego czasu wysłał walcówkę do dealera i ten - najprawdopodobniej przez pomyłkę - dostarczył ten wyrób inwestorowi, który realizował tego rodzaju inwestycję, o której przed chwilą mówiłem. Dealer ten splajtował, ponieważ został obłożony wysokim podatkiem.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Jeśli rząd udzielił gwarancji lub koncesji, można zastrzec, aby inwestorzy kupowali produkty krajowe przy założeniu, że są one takiej samej jakości jak importowane, a także ceny są podobne. Moim zdaniem, tę kwestię też należałoby rozwiązać w sposób systemowy.</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Przebieg prywatyzacji i konsolidacji budzi nasz niepokój, gdyż toczą się dyskusje, pertraktacje z potencjalnymi inwestorami, z których część się wycofuje, a czas ucieka. Trwonimy kolejne lata. Po to, aby sfinalizowane zostały kontrakty, muszą zostać zakończone procesy przedprywatyzacyjne. Martwi mnie, że jeszcze nie ma doradcy prywatyzacyjnego, który w procesie przedprywatyzacyjnym jest bardzo ważnym elementem.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Nasze podejście do konsolidacji budzi zdziwienie u specjalistów na Zachodzie. Niemal każdego miesiąca dowiadujemy się o konsolidacji zagranicznych firm. Dwa lata temu Krupp-Hoesch połączył się z Thyssen. W ub.r. Cockeril połączył się z Usinor. Powstają koncerny, które produkują powyżej 200 mln ton stali rocznie, czyli dwa razy tyle co polskie huty. Kilka dni temu doszło do połączenia GG Arbed, który uprzednio kupił prawie całe hutnictwo hiszpańskie z niemieckim Salzgitter, który jest konkurentem na naszym rynku.</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Powstaje pytanie, czy powinniśmy postępować w taki sam sposób. Sądzę, że nasi menedżerowie jeszcze nie nauczyli się wniosków z tego, co dzieje się na świecie. Jest to sprawa naszego środowiska, ale też rodzi się pytanie, jaką w tej mierze rolę chce spełniać właściciel, czyli skarb państwa, który ma 100% własności i może wpływać na podjęcie optymalnego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-8.18" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Jeszcze wrócę do firmy Arbet, ale już w innym kontekście. W środowisku hutniczym wywołuje zdziwienie fakt, że wówczas kiedy wysocy przedstawiciele państwa jadą do Luksemburga, to są podejmowani przez tę firmę. Później z prasy dowiadujemy się, że toczyły się rozmowy w sprawie dalszej współpracy, a należy przez to rozumieć, że chodziło o udostępnienie firmie Arbet dostępu do naszego rynku. Środowisko hutnicze - mówiąc oględnie - to denerwuje.</u>
          <u xml:id="u-8.19" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Konkludując, uważam, że nie ma sensu udowadniać, iż hutnictwo jest ważną branżą dla działalności gospodarczej każdego kraju. Polskie hutnictwo jest branżą newralgiczną i stało się to jednym z powodów „iskrzenia” w naszych negocjacjach akcesyjnych z Unią Europejską. Nie trzeba także udowadniać, że sytuacja w polskim hutnictwie jest zła. Jeśli padną huty, to wśród nich także te, które już wydały część z 2 mld zł przeznaczonych na restrukturyzację.</u>
          <u xml:id="u-8.20" who="#PrezesHutniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejTadeuszTorz">Od czasu transformacji polskiej gospodarki, hutnictwo nigdy nie było przedmiotem obrad plenarnych Sejmu. W imieniu środowiska hutniczego poddaję pod rozwagę państwa celowość odbycia posiedzenia na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Po wysłuchaniu wypowiedzi pana prezesa odnoszę wrażenie, że rząd robi swoje, natomiast środowisko hutnicze ma swoje poglądy i próbuje je artykułować.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PosełZbigniewKaniewski">W ramach różnych środowisk toczą się negocjacje - jak sądzę - z udziałem partnerów ze strony przedsiębiorstw i związków zawodowych. Z tych negocjacji wynikają jakieś określone postanowienia. Nam się wydawało, że proces negocjacji w sprawie programu restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali został daleko posunięty i strony uzyskały przynajmniej częściowe porozumienie. Z lektury materiału i wypowiedzi pana prezesa wyraźnie wynika, że występuje rozziew pomiędzy tym, co jest proponowane w programie rządowym, a bieżącą sytuacją w hutnictwie. Z tego rodzi się proste pytanie. Czy w związku z gwałtownym spadkiem sprzedaży wyrobów hutniczych i gwałtownym pogorszeniem się wyników ekonomicznych hut - zdaniem Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej - realne jest kontynuowanie realizacji programu? Jakie są szanse jego powodzenia dla ratowania polskiego hutnictwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrezesTadeuszTorz">Środowisko hutnicze brało udział przy opracowaniu ostatniego programu restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali. Uczeniczyliśmy także przy opracowywaniu poprzedniego programu. Uważamy, że aktualny program, począwszy od takich generalnych założeń jak: poziom zdolności produkcyjnej w zakresie stali i wyrobów walcowanych, podział na wyroby długie i płaskie, jest optymalny w obecnych warunkach. Problem polega na czym innym, a mianowicie, przy pomocy jakich instrumentów będzie można ten program wdrożyć w życie.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PrezesTadeuszTorz">Na drugie pytanie pana przewodniczącego wyrażę nie tylko swoją opinię, ale także całego środowiska. Realizacja programu w aktualnej sytuacji jest zagrożona. Huty, ze względu na uzyskane wyniki ekonomiczne, albo ograniczyły swoje zamierzenia inwestycyjno-restrukturyzacyjne, albo wręcz je wstrzymały. Jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, to istnieje zagrożenie utraty inwestycji, które już zostały wykonane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Chcę prosić pana ministra, aby odniósł się do tej zasadniczej sprawy, gdyż może ona rzutować na dalsze decyzje Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Ustosunkuję się tylko do niektórych wątków wypowiedzi pana prezesa Tadeusza Torza, gdyż moje wystąpienie uzupełni pan dyrektor Wiktor Łaszczyk. Jestem zdumiony prezentowanym przez pana prezesa stanowiskiem, gdyż program restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali był wypracowywany oddolnie, z udziałem zainteresowanych. Nie miała miejsca tego rodzaju sytuacja, iż minister czy dyrektor departamentu któregoś dnia wziął kartkę papieru i nakreślił sobie program.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Chcę poinformować państwa, że w miesiącach sierpień - wrzesień 1998 r. byliśmy prawie we wszystkich krajach Unii Europejskiej lobbując program restrukturyzacji hutnictwa. Zwracano nam uwagę na to, że nasze moce produkcyjne, zakładane w tym programie, są zawyżone. Przestrzegano nas przed skutkami kryzysu, który nadciągał ze Wschodu. Radzono nam, aby zmniejszyć moce produkcyjne.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Uważaliśmy jednak, że każdy kryzys mija, natomiast gdy zlikwidujemy moce produkcyjne, lub nie będziemy ich tworzyć, do określonej w programie wysokości, to wówczas kiedy zacznie się koniunktura, my będziemy stali w „dołkach startowych”. Mając to na względzie, broniliśmy programu. Jestem zdumiony wypowiedziami, że nic się nie dzieje i wszyscy czekają, że rząd da pieniądze. Cofamy się o kilka lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Obecny program oraz ten, który złożył poprzedni rząd, były opracowywane razem ze środowiskiem hutniczym. Pan prezes Tadeusz Torz uczestniczył w wielu spotkaniach z przedstawicielami Ministerstwa Gospodarki oraz brał udział w wyjazdach do Brukseli, gdzie odbywały się negocjacje w sprawie programu restrukturyzacji hutnictwa i zna rezultaty tych rozmów.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Pan minister już wspomniał, że w ub.r. wyjeżdżaliśmy do krajów Unii Europejskiej, głównie do tych, które zgłosiły zastrzeżenia do programu restrukturyzacji hutnictwa. Pan prezes uczestniczył w niektórych rozmowach, jako reprezentant środowiska hutniczego, bowiem nie uzurpujemy sobie patentu na mądrość.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Uważamy, że w proces formułowania programu należy włączać wszystkich uczestników tego procesu. Tak ten program był tworzony, to znaczy z udziałem pracodawców i związków zawodowych. Programy hut, w wielu przypadkach uzgodnione ze związkami zawodowymi, stanowiły podstawę do formułowania programu restrukturyzacji hutnictwa, zaś cała jego część socjalna została uzgodniona ze związkami zawodowymi.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Nie mam na myśli wystąpień „Kontry” czy „Solidarności 80”, które to związki zawodowe postulują, aby udostępnione zostały wszystkie tajne porozumienia na temat likwidacji zdolności produkcyjnej polskich hut. Chcę odpowiedzieć wprost, że nie ma takich tajnych dokumentów - nie są one mi znane. Wszystkie ustalenia są zawarte w protokole nr 2 Układu Europejskiego. Jest on jawny i ogólnie dostępny.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Na ostatnim spotkaniu z przedstawicielami „Solidarności 80” wskazaliśmy, gdzie można kupić Dziennik Ustaw, w którym opublikowany został ten protokół.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Chcę jeszcze raz podkreślić, że prace programowe przebiegały z udziałem sektora i Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej. Pan prezes Tadeusz Torz dostrzegł, iż program może okazać się nierealny ze względu na obecną sytuację hutnictwa. Faktycznie pod koniec ub.r. miał miejsce spadek sprzedaży wyrobów hutniczych, ponieważ myśmy się zasklepili w tym, co robimy do tej pory. Nie ma żadnego rozwoju jakościowego. Dzisiaj oddajemy całe segmenty rynku dostawcom zachodnim, gdyż polskie huty założyły, że nie będą produkować niektórych asortymentów. Podam konkretny przykład. Przemysł motoryzacyjny zaczyna poszukiwać blachy powlekanej stopem cynkowo-niklowym, zaś polskie huty stwierdziły, że im się nie opłaca produkcja tego asortymentu. Oznacza to, że segment motoryzacyjny, w części nadwozi, w dużej mierze oddajemy w tej chwili importerom, a być może w przyszłości oddamy go w całości.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Pan prezes Tadeusz Torz postulował, aby uniemożliwić zakładanie przedsiębiorstw hutniczych w strefach ekonomicznych. W Polsce nie znajdziecie państwo ani jednego takiego przykładu. Faktycznie są podejmowane takie próby przez partnerów zachodnich, a także zarządy stref ekonomicznych wywierają naciski, aby dopuścić tam inwestycje polegające na budowie zakładów hutniczych, ale Ministerstwo Gospodarki nie wyraża na to zgody.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Oba przykłady, wymienione przez pana prezesa Tadeusza Torza, są nam doskonale znane, ale w tych przypadkach Ministerstwo Gospodarki wydało negatywne decyzje. Firma Impro, wymieniona przez pana prezesa, szuka dla siebie miejsca w jakiejś hucie, poza strefą ekonomiczną.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Niebezpieczeństwo nie polega na tym, że huta, która będzie funkcjonowała w strefie ekonomicznej, wyprodukuje taki sam asortyment, jak któraś z hut polskich. Polega ono na tym, że inwestor, który wejdzie do sektora, uzyska przez kilka lat pomoc ze środków publicznych, w formie niedozwolonej przez układ WTO lub przez Układ Europejski. Mogłoby to zostać potraktowane jako złamanie zasad i z tego tytułu spotkalibyśmy się z różnego rodzaju retorsjami.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Pan minister prowadził dwudniowe spotkanie ze wszystkimi zarządami hut i ze związkami zawodowymi, podczas którego wszystko zostało uzgodnione. Dzisiaj odcinanie się od programu rządowego, jako tego, który powstał bez konsultacji ze związkami zawodowymi i pracodawcami, uważam za nieporozumienie.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Pan minister mówił już o roli, jaką odegrała firma Beddows w przygotowaniu programu restrukturyzacji. Firma ta dwukrotnie zorganizowała seminaria dla top menedżmentu polskich hut. Jej propozycje w sferze badania rynku, w dużej mierze były uzgadniane z zarządami hut. Wobec tego nie rozumiem zarzutu, iż program jest oderwany od rzeczywistości.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Faktem jest, że w II półroczu ub.r. spadła sprzedaż wyrobów hutniczych, ale w tym czasie nastąpił gwałtowny wzrost importu, któremu towarzyszył spadek eksportu o prawie 600 tys. ton w porównaniu do 1997 r. Na tę wielkość składają się głównie półwyroby i złom stalowy, których eksport jest nieopłacalny. W programie założyliśmy odejście od eksportu półwyrobów.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Nieszczęście polega na tym, że w sektorze jeszcze funkcjonują huty, które oferują ten asortyment i nie mają wyrobów wysokoprzetworzonych. Nie można powiedzieć, że Unia Europejska rozwija eksport, bowiem jest ona importerem netto wyrobów stalowych.</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Pan przewodniczący pytał, kto jest odpowiedzialny za zahamowanie procesów prywatyzacyjnych w sektorze hutnictwa. Moim zdaniem, problem tkwi w procedurach prywatyzacyjnych. Gdyby były one mniej skomplikowane, to można byłoby szybciej przeprowadzić prywatyzację i być może doszłoby do niej na początku ub.r.</u>
          <u xml:id="u-13.14" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Dzisiaj prywatyzacja z udziałem inwestorów zagranicznych jest znacznie trudniejsza. Nie jest bowiem tak, że wszyscy na Zachodzie są happy, rozwijają się, mają zyski, a tylko my ponosimy straty. Według danych opublikowanych przez pismo branżowe „Steelweek”, np. Britsh Steel zanotował stratę - różne są informacje na ten temat - w granicach 400–700 mln funtów. Czy ta firma może chcieć teraz inwestować w Polsce?</u>
          <u xml:id="u-13.15" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Firma Voest Alpine Stahl AG kiedy podjęła pertraktacje z Hutą im. T. Sendzimira, miała zysk netto na poziomie 700 mld USD. Dzisiaj osiąga znacznie niższy zysk, a niektórzy nawet twierdzą, że rok ubiegły firma zamknęła stratą.</u>
          <u xml:id="u-13.16" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Krytykowane są opóźnienia w prywatyzacji. Proszę, aby pan prezes Tadeusz Torz powiedział, ile lat trwała prywatyzacja Eco-Stahl? W roli inwestorów chciały wystąpić dwie firmy: Thyssen i Riva, aż w końcu inwestorem został Coceril Sambre razem z firmą francuską Usinor.</u>
          <u xml:id="u-13.17" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Tona stali wyprodukowana w Eco-Stahl kosztuje znacznie mniej niż wyprodukowana w Hucie im. T. Sendzimira, aczkolwiek obie huty zostały wybudowane w tym samym okresie i według zbliżonych do siebie projektów. W momencie, kiedy nastąpiło połączenie NRD z NRF długi Eco Stahl kupił Trouhand. W Polsce takiej instytucji nie było. Ponadto ta huta otrzymała 87 mln ecu w postaci dotacji na inwestycje. Pytam, która z polskich hut dostała dotację na ten cel?</u>
          <u xml:id="u-13.18" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Proces założony w programie restrukturyzacji, został przygotowany wspólnie ze wszystkimi partnerami. Mogę przytoczyć pismo jednego ze związków zawodowych, który podziękował panu ministrowi Janowi Szlązakowi za współpracę i za efekty, które wspólnie uzyskaliśmy. Równocześnie chcę powiedzieć, że z niepokojem zauważam pewne spowolnienie realizacji procesu restrukturyzacji w hutach. Są takie przypadki, że kontrakt na modernizację nie wchodzi w życie przez 7 miesięcy, bowiem jest on blokowany przez zarząd. Jak może na to reagować rząd? Można tylko zmienić zarząd. Pan prezes wspomniał o klauzuli w protokole nr 2, która umożliwia udzielenie przez państwo pomocy finansowej hutom, realizującym procesy restrukturyzacyjne. Rząd polski wystąpił do Unii Europejskiej o przedłużenie okresu obowiązywania tej klauzuli. Uzyskaliśmy wstępną zgodę, ale decyzja w tej sprawie nie stała się obowiązująca z uwagi na to, że Unia Europejska poprosiła nas o przedłożenie programu restrukturyzacji hutnictwa, opracowanego według jej metodologii, co zostało wykonane 30 czerwca ub.r.</u>
          <u xml:id="u-13.19" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Rząd jest zdecydowany wdrożyć wszystkie procedury ochronne zgodnie z prawem. Wprowadzimy kontyngenty oraz wszelkie inne elementy ograniczające dostęp do naszego rynku. Musimy jednak zawsze mieć na uwadze, że skutki wprowadzenia kontyngentu są obusieczne. Eksportując 3,5 mln ton wyrobów hutniczych i importując tych wyrobów 1,9 mln ton, musimy zważać na to, aby chroniąc nasz rynek równocześnie nie stracić eksportu.</u>
          <u xml:id="u-13.20" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Huty muszą wreszcie działać w interesie całego sektora. Nie może być tak, że w przypadku wystąpienia o ochronę asortymentu jednego producenta, pozostali producenci wytwarzający takie same wyroby „umywają ręce”, gdyż np. nie chcieliby ujawniać swoich kosztów w polskiej hucie, która korzysta z ich wsadu itd. Jeśli wspólnie nie będziemy chronić naszego rynku przed nadmiernym importem oraz importem po cenach dumpingowych, to zostaniemy zdeptani.</u>
          <u xml:id="u-13.21" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Oczekujemy, że jeszcze w tym miesiącu wpłynie wniosek w sprawie importu blach powlekanych. Chcemy także wdrożyć postępowanie ochronne w związku z importem blach gorącowalcowanych, bowiem powoduje on największe straty, a także postępowanie w związku z importem innych wyrobów m.in. żelazostopu. Niektóre huty już wyrażają swoje niezadowolenie, że taka procedura stworzy im trudności, gdyż stracą one możliwość zaopatrywania się na Ukrainie w znacznie tańsze produkty.</u>
          <u xml:id="u-13.22" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieGospodarkiWiktorŁaszczyk">Jeszcze raz powtarzam, że albo sektor będzie mówił jednym głosem, albo wszyscy przegramy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełMarekWójcik">Jestem posłem, ale zabieram głos jako przewodniczący „Solidarności” w Hucie Częstochowa i wieloletni członek prezydium Rady Sekcji Krajowej Hutnictwa NSZZ „Solidarność”.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PosełMarekWójcik">Pakiet socjalny dla branży hutniczej podpisaliśmy 7 stycznia br. i ustaliliśmy, że w ciągu 30 dni po tej dacie wejdzie w życie akt wykonawczy. Obawiam się, że jeśli uzgodnienia międzyresortowe przeciągną się i rozporządzenie nie ukaże się przed lipcem b.r., to żaden z hutników nie skorzysta w 1999 r. ze świadczenia przedemerytalnego, gdyż według ponadzakładowego układu zbiorowego, warunkiem uzyskania takiego świadczenia jest 5-miesięczne wypowiedzenie z pracy. Chcę przypomnieć, że świadczenia przedemerytalne, jako element pakietu socjalnego, są określone tylko na ten rok, czyli corocznie trzeba odnawiać tę część pakietu. Należę do tych, którzy uważają, że bez konsolidacji i wspólnego finansowania restrukturyzacji Huty im. T. Sendzimira oraz Huty Katowice nie ma co marzyć o restrukturyzacji polskiego hutnictwa. Spadek sprzedaży wyrobów hutniczych, w porównaniu do I połowy 1998 r., ocenia się globalnie na 40%, ale w przypadku niektórych asortymentów ten wskaźnik jest wyższy i wynosi w granicach 70–80%. Może się okazać, że jedyną metodą prywatyzacji polskich hut jest ogłoszenie ich upadłości i to stanie się w krótkim czasie.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PosełMarekWójcik">Wypowiedzi przedstawicieli rządu, dotyczące ochrony rynku wewnętrznego nie są zgodne z prawdą. Podam następujący przykład. Stocznie polskie, które mają pełny portfel zamówień na kilka lat, w 1997 r. zgłosiły zapotrzebowanie na 550 tys. ton blachy grubej. Teraz na tę blachę, produkowaną przez polskie huty, nie ma popytu, ale nie dlatego, że dotknął nas kryzys rosyjski. Otóż Niemcy, którzy wyłożyli znaczne pieniądze na pomoc Rosji i Ukrainie, teraz rekompensują sobie te wydatki na naszym rynku. Kupują oni w Rosji i na Ukrainie blachę grubą, niemalże po cenie złomu, a następnie sprzedają ją na naszym rynku po cenie o 1/3 niższej od ceny tego samego asortymentu produkowanego przez polskie huty. Większość naszych stoczni kupuje u nich tę blachę, a zatem polskie hutnictwo płaci za inwestycje Niemców w Rosji i na Ukrainie.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PosełMarekWójcik">Skarb państwa ma podobno w Stoczni Szczecińskiej tzw. złotą akcję, ale nie słyszałem, aby ktoś z rządu chciał spowodować, aby stocznia ta zaprzestała takich praktyk, czyli kupowania od Niemców blach produkowanych na Ukrainie i w Rosji.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PosełMarekWójcik">Ostatnio wiele stali zostało sprowadzone na nasz rynek z Ukrainy w prosty sposób. Stal importuje niewielka firma, która następnie składa reklamację u dostawcy. W związku z tym przedstawiciel dostawcy przyjeżdża do tej firmy, uznaje reklamację, a ponieważ Ukrainie nie opłaca się wywozić z powrotem tej stali, zostaje ona w Polsce i jest sprzedawana po cenie złomu. Na tym interesie tracą polskie huty.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PosełMarekWójcik">Chcę zapytać przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa, czy wszystkie huty przedstawiły program restrukturyzacji sporządzony według wymogów Unii Europejskiej?</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#PosełMarekWójcik">Zgodnie z wieloletnimi umowami z Unią Europejską miała być utrzymana asymetria w wymianie handlowej, czyli mieliśmy więcej eksportować na rynki krajów Unii Europejskiej, niż importować z tych rynków. Odnoszone z tego tytułu korzyści finansowe miały być skierowane na restrukturyzację techniczną i technologiczną polskich hut w postaci pożyczek. Tymczasem żadna huta polska nie dostała ani jednego centa kredytu, ani też gwarancji kredytowych.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#PosełMarekWójcik">Huty wyczerpały już możliwości restrukturyzacji finansowej z własnych środków. Część z nich już się zmodernizowała i zrestrukturyzowała pod względem technicznym i technologicznym, ale teraz ma kolejny problem. Jest nim restrukturyzacja finansowa, gdyż huty finansowały modernizację w znacznej mierze z zaciągniętych kredytów.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#PosełMarekWójcik">Nie tylko brak eksportu może pogrążyć polskie hutnictwo. Polegniemy także na skutek utraty rynku wewnętrznego. Uważam, że rząd powinien mieć wpływ na jego ochronę, zwłaszcza że nasza pozycja jest słabsza w stosunku do krajów europejskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełZdzisławKałamaga">Rozpocznę od pytania, które kieruję do przedstawiciela rządu. Co się zmieniło od pamiętnego posiedzenia Komisji Gospodarki, które odbyło się w Hucie Katowice, w zakresie ceł na wysokoprzetworzone wyroby hutnicze - głównie chodzi o konstrukcje stalowe, których import jest kilka razy większy od eksportu, co ma negatywny wpływ na stan i kondycje polskiego hutnictwa.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PosełZdzisławKałamaga">Sądzę, iż w tym gronie nikt nie ma wątpliwości, że interesy polskiego hutnictwa są rozbieżne z interesami Unii Europejskiej, w kontekście prognozowanego obniżenia popytu na stał we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Tendencja spadkowa sprzedaży wyrobów hutniczych na polskim rynku utrzyma się najprawdopodobniej jeszcze przez jakiś czas. Nie można tego zjawiska opatrywać opinią, że huty same są tego winne, gdyż produkują wyroby o niskiej jakości i np. polski przemysł motoryzacyjny woli zaopatrywać się w blachy importowane, gdyż w ten sposób tworzy się błędne koło. Wszyscy doskonale wiemy o tym, że od 1990 r. huty same finansowały procesy restrukturyzacyjne, zaciągając ogromne kredyty. Prawdę powiedziawszy, całe huty są zastawione w bankach, łącznie z fotelami prezesów.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PosełZdzisławKałamaga">Po to, aby można było poprawić jakość produkowanych wyrobów, potrzebne są kolejne środki finansowe. Hutom pozostało już tylko jedno źródło finansowania procesów modernizacyjnych i inwestycji, a mianowicie prywatyzacja, ale na razie brakuje inwestorów strategicznych.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PosełZdzisławKałamaga">Przypomnę, że wielokrotnie na posiedzeniach Komisji Gospodarki mówiliśmy o pomocy finansowej ze środków publicznych, które otrzymało hutnictwo z Unii Europejskiej. Pismo pt. „Metalmarket” opublikowało w 1996 r. informację, że wielkość subsydiów, przyznanych przez największe kraje Unii Europejskiej na restrukturyzację hut od 1975 r. do 1991 r. wielokrotnie przekroczyły możliwości budżetowe Polski.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PosełZdzisławKałamaga">W związku z tym chcę zapytać przedstawiciela rządu, czy środki, które zostały przyznane na restrukturyzację hutnictwa oraz na osłony socjalne dla załóg, będą wystarczające, by można było udźwignąć ten ciężar? W środowisku hutniczym mówi się o tym - być może jest to gorzka humoreska - że państwa Unii Europejskiej sprzedały nam linie do ciągłego odlewania stali, dzięki którym nasza produkcja stała się bardziej nowoczesna, po to, aby teraz COS oddać na złom, ale już nie do naszych hut tylko do zachodnioeuropejskich.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PosełZdzisławKałamaga">Pakiet hutniczych świadczeń socjalnych wzbudza gorycz w tych środowiskach, które kiedyś „wzięły sprawę w swoje ręce”. Kilka lat temu głoszone było takie hasło i huty wprowadziły zmiany organizacyjne, polegające na wyodrębnieniu różnych sfer swojej działalności, a na tej bazie powstały spółki. Teraz spółki te nie zostały objęte dobrodziejstwami płynącymi z wynegocjowanego hutniczego pakietu socjalnego. Proszę, aby strona rządowa wyraziła opinię w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełWładysławKielian">Jestem członkiem Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji, ale także jestem przewodniczącym „Solidarności” w Hucie im. T. Sendzimira. Krótko odniosę się do informacji nie do końca prawdziwych, podanych przez przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa. Otóż firma Voest Alpine nie przystąpiła do negocjacji ani umowy głównej, ani pakietu socjalnego. W momencie kiedy firma ta poznała sytuację huty, powiedziała, że rezygnuje z negocjacji, podając wymijające uzasadnienie, że powodem rezygnacji jest brak inwestora strategicznego w Hucie Katowice, a w związku z tym firma nie wie, co dziać się w niej będzie po sprywatyzowaniu.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PosełWładysławKielian">Sytuacja przedstawia się w sposób następujący. Spadła wartość o ok. 30% przedsiębiorstw, które miały być inwestorami strategicznymi w Hucie im. T. Sendzimira i o ok. 30% spadła cena wyrobów huty sprzedawanych na rynku wewnętrznym. Właściwie możemy już zapomnieć o polskim hutnictwie. Dawno już wiedzieliśmy, że takiego hutnictwa nie będzie. Teraz powinniśmy zadbać o to, aby w ogóle w Polsce było hutnictwo, gdyż jest ono zagrożone,</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PosełWładysławKielian">Jakie są tego przyczyny? Od początku II półrocza 1998 r. środowisko hutnicze informowało Ministerstwo Gospodarki, że na rynku wewnętrznym wyroby polskich hut są wypierane przez wyroby sprowadzone z rynku wschodniego, bowiem te są sprzedawane o 30% taniej. Równocześnie Unia Europejska, która może sobie pozwolić na obniżenie cen swoich wyrobów hutniczych, wprowadzała je na rynek polski. Myślę, że pan minister dysponuje danymi i może odpowiedzieć na pytanie, jak duży był import wyrobów hutniczych w II połowie ub.r.? Co mogą zrobić polskie huty, aby utrzymać rynek wewnętrzny? Jedynym na to sposobem jest obniżenie ceny o 30%. Czy ktoś zastanawiał się, co to spowoduje w sytuacji, gdy rentowność hut oscyluje w granicach zera?</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PosełWładysławKielian">Ministerstwo Gospodarki, które jest odpowiedzialne za sytuację, jaka utworzyła się na rynku wewnętrznym, nie może zasłaniać się procedurami, formalnościami itp. Proszę sobie przypomnieć, co się działo w Anglii, gdy kopalnie zasygnalizowały, że z Polski jest sprowadzany węgiel po cenach dumpingowych. Od razu wystosowana została nota dyplomatyczna i do Polski przyjechała komisja w celu zbadania tej sprawy. Te czynności podjęto zanim zostały wdrożone procedury ochronne. Co myśmy zrobili dla polskiego rynku wyrobów hutniczych? Nie słyszałem o jakiejkolwiek interwencji polskiego rządu w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PosełWładysławKielian">Proszę mi odpowiedzieć na jeszcze jedno pytanie. Wyroby hutnicze sprowadzane ze Wschodu są obciążone 14-procentową stawką celną. Jak to się dzieje, że pomimo tego na naszym rynku są one sprzedawane po cenach o 30–40% niższych od cen takich samych wyrobów produkowanych przez polskie huty?</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#PosełWładysławKielian">Pod koniec ub.r. sprzedaż wyrobów hutniczych spadła do poziomu 1/4 wartości sprzedaży, którą huty uzyskiwały do końca czerwca ub.r. Po I półroczu ub.r. Huta im. T. Sendzimira uzyskała dodatni wynik finansowy, ale mówmy o dniu dzisiejszym, gdyż w styczniu i lutym br. sytuacja nie uległa zmianie, w porównaniu do grudnia ub.r., pomimo tego, że huta obniżyła o kilkanaście procent ceny produkowanych wyrobów. Nie widzę wyjścia z tej sytuacji. Jeśli rząd nie podejmie szybko działań prowadzących do ochrony rynku wewnętrznego, to mogę już dziś zakomunikować, że w Hucie im. T. Sendzimira rozpocznie się proces upadłościowy.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#PosełWładysławKielian">Proszę powiedzieć szczerze, który związek zawodowy pochwalił hutniczy pakiet socjalny. Mój związek uczestniczył w negocjacjach, ale w ostatnim dniu negocjacji powiedziałem, że hutniczy pakiet osłon socjalnych nic nie daje. Jeśli w tym roku ma z niego skorzystać 8,7 tys. osób, a w zasadzie pod koniec roku, to skąd Huta im. T. Sendzimira weźmie pieniądze, by dopłacić w 50% do odpraw dla pracowników? Czy możemy być zadowoleni z pakietu socjalnego, jeśli przedsiębiorstwo musi partycypować w 50% w sfinansowaniu kosztów jego realizacji? Poza tym nie ma jeszcze aktów wykonawczych do tego pakietu i nie wiemy, kto będzie finansował wcześniejsze emerytury, czy bezwarunkowe odprawy dla pracowników. Z pewnością przedsiębiorstwo będzie musiało wyłożyć na to pieniądze, ale skąd je weźmie, skoro dochody hut gwałtownie spadają. Powiem szczerze, że mam wrażenie, iż Ministerstwo Gospodarki nie zna obecnej sytuacji w hutach, jeśli nie we wszystkich hutach, to przynajmniej w Hucie im. T. Sendzimira sytuacja jest tragiczna i tej sytuacji panowie nie znacie.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#PosełWładysławKielian">Zadam jeszcze jedno pytanie przedstawicielowi Ministerstwa Skarbu Państwa. Czy minister skarbu państwa, ogłaszając przetarg na wybór doradcy prywatyzacyjnego, poszerzył ofertę o prywatyzację Huty im. T. Sendzimira?</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#PosełWładysławKielian">Drugie pytanie kieruję do pana ministra Jana Szlązaka. Czy minister skarbu państwa porozumiał się z ministrem gospodarki w celu zmiany programu restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali, przyjętego przez Radę Ministrów? Pytam o to dlatego, że negocjacje, które toczą się obecnie pomiędzy prezesami hut i ministrem skarbu państwa, dotyczą innych wielkości produkcji i przedsięwzięć inwestycyjnych od tych, które są ujęte w programie przesłanym do Brukseli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełZygmuntMachnik">Interesuje mnie, czy jesteśmy w stanie nie dopuścić na nasz rynek importowanych wyrobów hutniczych, których producenci nie ponoszą nakładów na ochronę środowiska naturalnego? Pytam o to dlatego, że w ostatnich latach polskie hutnictwo zrealizowało wiele przedsięwzięć inwestycyjnych, ale większość z nich służy ochronie środowiska naturalnego, a nie poprawie jakości wyrobów, czy produkcji nowych asortymentów. Sądzę, że tak się stało, gdyż w Polsce funkcjonuje Fundusz Ochrony Środowiska, który udzielał stosunkowo tanich kredytów. Niemałą rolę odegrała presja Unii Europejskiej, gdyż na początku lat 90. wiedzieliśmy, że nie będziemy mogli produkować wyrobów hutniczych, jeśli huty nie zadbają o ochronę środowiska naturalnego.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PosełZygmuntMachnik">Czy musimy godzić się na tani import z Urainy, Czech, Rosji itd. tanich wyrobów hutniczych, m.in. dlatego, że producenci nie ponoszą kosztów związanych z ochroną środowiska? Sądzę, że powinniśmy zastosować dodatkową barierę celną - dopłatę za to, że wyrób jest produkowany bez ponoszenia kosztów na ochronę środowiska.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PosełZygmuntMachnik">Pan dyrektor Wiktor Łaszczyk powiedział, że w niektórych hutach należałoby zmienić zarządy, bowiem zwlekają one z podejmowaniem decyzji np. w sprawie zawarcia kontraktów lub ich wdrożenia. Chciałbym się dowiedzieć, czy nie jest tak, że właśnie na skutek przeprowadzenia głębokich zmian kadrowych, spadło zaufanie potencjalnych kontrahentów zagranicznych do polskich hut. Sytuacja menedżmentu w hutach jest zupełnie inna, niż w kopalniach, gdzie efektem końcowym jest jeden produkt, aczkolwiek jego parametry jakościowe są różne, ale możliwość zbytu przez dany podmiot jest dość duża. W hutnictwie zakłady różnią się od siebie stosowanymi technologiami, wyposażeniem technicznym i wytwarzanymi asortymentami wyrobów i zmiany kadrowe powinny być przeprowadzane bardzo ostrożnie po to, aby nie zachwiać zaufania do tych firm.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PosełZygmuntMachnik">Czy do dyskusji na temat hut nie powinny włączyć się także duże polskie centrale handlu zagranicznego? Mają one duże inwestycje kapitałowe w polskich hutach i to one w pierwszym rzędzie mogłyby być inwestorami strategicznymi. Jeśli na posiedzeniu Komisji są obecni przedstawiciele tych central, to chciałbym poznać ich opinie na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzewodniczącySekcjiKrajowejHutnictwaNSZZSolidarnośćAdamDitmer">Odniosę się do wypowiedzi pana przewodniczącego Zbigniewa Kaniewskiego, który stwierdził, że do Komisji Gospodarki wpłynęły pisma od organizacji związkowych, które negatywnie oceniły hutniczy pakiet socjalny. Jako sygnatariusz tego pakietu pozostawiam jego ocenę pracownikom, natomiast sądzę, że krytyczne uwagi wynikają z dwóch powodów.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PrzewodniczącySekcjiKrajowejHutnictwaNSZZSolidarnośćAdamDitmer">Pakietem tym nie zostały objęte spółki wydzielone z hut w okresie od 1992 r. do czerwca 1998 r. Można by długo dyskutować, czy w każdym przypadku było celowe i ekonomicznie uzasadnione wyodrębnienie części majątku huty, na bazie którego utworzono spółkę, ale to już jest inna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PrzewodniczącySekcjiKrajowejHutnictwaNSZZSolidarnośćAdamDitmer">Drugim powodem jest to, że w programie restrukturyzacji hutnictwa, który był tworzony przez długi czas, na co złożyło się wiele powodów, nie wzięto pod uwagę sytuacji, jaka powstanie po restrukturyzacji hutnictwa w branżach, które są z nim związane np. w sektorze materiałów ogniotrwałych, koksowniach, którym były minister Markowski poczynił pewne obietnice, ale dotychczas nie zostały one zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PrzewodniczącySekcjiKrajowejHutnictwaNSZZSolidarnośćAdamDitmer">Hutniczy pakiet socjalny, w ramach zespołu trójstronnego, podpisali pracodawcy oraz 5 reprezentatywnych związków zawodowych działających w hutnictwie i będących sygnatariuszami ponadzakładowego układu zbiorowego pracy dla tej branży. Na forum Komisji Trójstronnej nadal trwają rozmowy, i problemy, które powodują, iż przedstawione są negatywne oceny pakietu socjalnego, są przedmiotem naszej troski i będą tematem rozmów na tym forum.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PrzewodniczącySekcjiKrajowejHutnictwaNSZZSolidarnośćAdamDitmer">Ponieważ w 1995 r. wspólnie z ówczesnym ministrem pracy i polityki socjalnej Jerzym Bączkowskim ustaliliśmy, że powstanie zespół trójstronny, więc tym bardziej czuję się odpowiedzialny za prowadzone negocjacje na tym forum. Uważam, że strona pracodawców powinna zostać poszerzona o przedstawicieli central handlu zagranicznego. Wiem, że w Unii Europejskiej do negocjacji zasiadają trzy strony, a mianowicie: pracodawcy, pracobiorcy i ci, którzy kupują oraz sprzedają wyroby hutnicze. Sądzę, że dojdziemy do takiego układu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczącyFederacjiHutniczychZwiązkówZawodowychwPolsceAndrzejGwiazda">Po raz drugi przysłuchuję się obradom Komisji Gospodarki na temat hutnictwa. Poprzednim razem uczestniczyłem w posiedzeniu, które odbyło się w Hucie Katowice. Każde miejsce jest dobre, jeśli chce się zaprezentować swoje stanowisko i po to są tego rodzaju spotkania, ale ja uważam, że dzisiaj potrzebna jest konsolidacja wokół tego, co zostało wynegocjowane z bardzo dużym trudem.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PrzewodniczącyFederacjiHutniczychZwiązkówZawodowychwPolsceAndrzejGwiazda">Mnie, jako przewodniczącego Federacji, nie w pełni zadowala hutniczy pakiet socjalny. Nie spełnia on wszystkich naszych oczekiwań, gdyż chcieliśmy uzyskać zgodę na 5-letni urlop dla części pracowników, którzy odejdą z hutnictwa. Uważamy jednak, że teraz najważniejsze jest to, aby ukazały się odpowiednie akty wykonawcze, umożliwiające wejście w życie wynegocjowanych ustaleń.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PrzewodniczącyFederacjiHutniczychZwiązkówZawodowychwPolsceAndrzejGwiazda">Rozporządzeń jeszcze nie ma, ale budująca jest dla nas obietnica, złożona przez pana ministra Jana Szlązaka wobec tak szanownego grona, że niedługo się one ukażą. Objęcie pakietem socjalnym spółek jest tematem do dalszych negocjacji. Jest zrozumiałe, że ci, którzy nie zmieścili się w wagonach pociągu, chcą dopiąć nowe wagony.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PrzewodniczącyFederacjiHutniczychZwiązkówZawodowychwPolsceAndrzejGwiazda">Osobiście uważam, że pakiet socjalny jest dużym osiągnięciem zespołu trójstronnego. Dlatego też ośmieliłem się wystąpić z podziękowaniem dla wszystkich stron, które brały udział w wynegocjowaniu tego pakietu. Nie oceniałem programu restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali. Przyjdzie na to pora, gdy będzie on realizowany, natomiast chcę stwierdzić z całą odpowiedzialnością, że porozumienie się pracodawców, 5 central związków zawodowych i przedstawicieli rządu jest dużym sukcesem.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PrzewodniczącyFederacjiHutniczychZwiązkówZawodowychwPolsceAndrzejGwiazda">Mam gorącą prośbę, abyśmy nie deprecjonowali tego procesu, a sprzyjają temu podziały wewnętrzne, niezadowolenie spółek, które nie zostały objęte hutniczym pakietem socjalnym. Niektóre z tych firm znalazły się w trudnej sytuacji ekonomiczno-finansowej, w związku z tym rodzi się pytanie, po co zostały wydzielone z hut. Nawet w trakcie negocjacji pakietu socjalnego wiadomo było, w jakich hutach prezesi powinni odstąpić od zamiaru tworzenia spółek na bazie wydzielonego majątku, ale tego nie zrobili pomimo kierowanych do nich próśb. Pytam, co przez to chcieli osiągnąć?</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#PrzewodniczącyFederacjiHutniczychZwiązkówZawodowychwPolsceAndrzejGwiazda">Jeżeli wszystkim na sercu leży dobro hutnictwa, to w pierwszej kolejności rozwiążmy problemy związane z restrukturyzacją zatrudnienia w hutach, które zostały wymienione w załączniku do pakietu. Gdy ktoś jest w stanie udowodnić, że pakiet został źle wynegocjowany w odniesieniu do programu restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali, to jestem gotów założyć na siebie wór pokutny. Dyskusję prowadziliśmy mając na uwadze konkretne uwarunkowania i szkoda, że teraz i w tym miejscu dochodzi do wymiany poglądów w tak ważnej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrezydentOstrowcaŚwiętokrzystkiegoJanSzostak">W tej dyskusji chciałbym zasygnalizować problem, który dotąd nie został podniesiony, ale jest on bardzo istotny. Problemem tym są skutki restrukturyzacji hutnictwa dla samorządu terytorialnego i dla realizacji zadań przez ten samorząd. Na przykładzie Ostrowca Świętokrzyskiego śmiem stwierdzić, jako przewodniczący Rady Miasta w poprzedniej kadencji, a obecnie jako prezydent, że bardzo duża część kosztów hutnictwa jest ponoszona przez samorząd terytorialny.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PrezydentOstrowcaŚwiętokrzystkiegoJanSzostak">Miasto to charakteryzuje się monokulturą przemysłową, opartą na hutnictwie i metalurgii. Staje się ono powoli miastem, któremu grozi degradacja gospodarczo-społeczna. Huta Ostrowiec przez 8 lat, przy wydatnej pomocy samorządu miasta, prowadziła restrukturyzację na własny koszt. Wydzielonych zostało wiele przedsiębiorstw i spółek, które nie zostały objęte hutniczym pakietem socjalnym.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PrezydentOstrowcaŚwiętokrzystkiegoJanSzostak">Pakiet ten nie jest także korzystny dla samorządu terytorialnego. Otóż w okresie restrukturyzacji przemysłu hutniczego, ludziom trzeba zapewnić właściwą realizację zadań samorządowych. Rząd przerzucił na samorząd terytorialny znaczny zakres zadań, nie przekazując na ich realizację odpowiedniej wielkości środków. Znamiennym przykładem są zadania w zakresie oświaty, bowiem do subwencji oświatowej gmina musi dokładać ok. 3,5 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PrezydentOstrowcaŚwiętokrzystkiegoJanSzostak">Przedsiębiorstwa nie płacą gminie podatku, a w grę wchodzi duża kwota, gdyż stanowi ona ok. 1/3 budżetu gminy. Z tego powodu mamy kłopot z właściwym wywiązywaniem się ze swoich obowiązków wobec mieszkańców. W tym miejscu chcę zapytać, co będzie z zaległościami podatkowymi podmiotów wobec gmin, w przypadku gdy właścicielem lub współwłaścicielem tych podmiotów jest skarb państwa? Informuję, że w przypadku Ostrowca Świętokrzyskiego zaległości podatkowe na koniec roku wyniosą ok. 22 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#PrezydentOstrowcaŚwiętokrzystkiegoJanSzostak">Czy zaległości podatkowe hut wobec gmin są uwzględnione w restrukturyzacji finansowej hut? Czy mają one polegać na zamianie wierzytelności gminy na akcje? Proszę pamiętać o tym, że budżet gminy jest budżetem kasowym. Nie możemy po jednej stronie zapisać dochodów memoriałowych, a po drugiej stronie wydatków kasowych, a zatem nie możemy sobie pozwolić na tego rodzaju konwersję wierzytelności.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#PrezydentOstrowcaŚwiętokrzystkiegoJanSzostak">Przedsiębiorstwa hutnicze i pohutnicze wydzielają część swojego majątku, który jest nieprzydatny w produkcji. Majątek ten jest komunalizowany przez miasto. Po to, aby komuś można było zaoferować grunt, najpierw trzeba go zrekultywować, gdyż w trakcie pracy zakładów hutniczych został on znacznie zdegradowany. Na rekultywację są potrzebne olbrzymie nakłady. Zwiedzałem w Anglii hutę, która podlegała restrukturyzacji. Widziałem jak spychacze wyrównywały teren, ale też wiem, że na ten cel zostały przeznaczone bardzo duże pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#PrezydentOstrowcaŚwiętokrzystkiegoJanSzostak">Zdaję sobie sprawę z tego, że rząd nie dysponuje takimi samymi środkami, niemniej jednak chcąc włączyć w infrastrukturę miejską tereny pohutnicze, musimy je podzielić geodezyjnie, w jakiś sposób uzbroić, a na to są potrzebne środki finansowe. Moglibyśmy je pozyskać od inwestorów, ale chcę państwu powiedzieć, że ci potencjalni inwestorzy, z którymi prowadziliśmy rozmowy bardzo obawiali się bliskości restrukturyzującego się przemysłu hutniczego. W styczniu odbyłem kilka rozmów z kontrahentami francuskimi, którzy rozpoczynali je od pytania, jakie są nastroje załóg w zakładach hutniczych? Czy jest duże zagrożenie strajkowe?</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#PrezydentOstrowcaŚwiętokrzystkiegoJanSzostak">Dla mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego głównym pracodawcą jest huta. Kiedyś funkcjonowały jeszcze Zakłady Materiałów Ogniotrwałych. Najgorsze jest to, że 6 dużych zakładów odzieżowych, które powstały dla zapewnienia miejsc pracy dla kobiet, o 50% zmniejszyły produkcję.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#PrezydentOstrowcaŚwiętokrzystkiegoJanSzostak">Chcę także zapytać, czy rząd przewiduje środki na wyrównanie spadku dochodów budżetu gminy w okresie restrukturyzacji, wyrównanie to dokonywane byłoby w formie subwencji. Mogę podjąć decyzję o umorzeniu podatku lub zaniechaniu poboru podatku od nieruchomości zakładów hutniczych. Skutkuje to jednak obniżeniem subwencji ogólnej, która jest obliczana przez Ministerstwo Finansów. Chcąc pomagać hucie, szkodzimy miastu.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#PrezydentOstrowcaŚwiętokrzystkiegoJanSzostak">Chcę także zwrócić uwagę na problem, który został podniesiony przez moich przedmówców. Chodzi o to, że spółki wydzielone z hut nie zostały objęte programem osłon socjalnych. W hutniczym pakiecie socjalnym niewiele mówi się o dokształcaniu tych, którzy odejdą z hut. Pan minister powiedział, że środki z Funduszu Pracy zostaną skierowane do urzędów wojewódzkich, niemniej jednak problem trzeba rozwiązać na poziomie gminy.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#PrezydentOstrowcaŚwiętokrzystkiegoJanSzostak">Korzystając z doświadczenia, które nabyłem podczas pobytu w Anglii, poddam pod rozwagę propozycję wykorzystania naszych uczelni i średnich szkół do prowadzenia różnego rodzaju szkoleń w dniach, kiedy nie odbywają się lekcje lub zajęcia ze studentami.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#PrezydentOstrowcaŚwiętokrzystkiegoJanSzostak">Na zakończenie jeszcze raz chcę podkreślić, że działania, które podejmuje samorząd terytorialny, są wymuszone. Prezydent miasta nie jest anonimowym poborcą podatkowym i podlega różnego rodzaju naciskom radnych, z których część wywodzi się z zakładów hutniczych. Podjęcie decyzji w sprawie naliczenia podatku lub zaniechania poboru podatku ma swoje reperkusje społeczne w danym mieście. W przypadku Ostrowca Świętokrzyskiego, 80-tysięcznego miasta, w którym dominującym przemysłem jest hutnictwo i metalurgia, strona rządowa powinna zaprezentować zupełnie inne podejście, niż w odniesieniu do ośrodków bardziej zurbanizowanych. Zwolnienie z pracy tysiąca czy dwóch tysięcy hutników w woj. śląskim lub w Krakowie, jest niewątpliwie problemem, niemniej jednak jego waga jest mniejsza niż zwolnienie takiej samej liczby hutników w Ostrowcu Świętokrzyskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczącyZwiązkuPracodawcówPrzemysłuHutniczegoStanisławKirsz">Chcę wszystkich zapewnić, że w pakiecie socjalnym jest bardzo mocno rozbudowana jego część, w której przewidziane są działania, zmierzające do aktywizacji zawodowej zwolnionych hutników.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PrzewodniczącyZwiązkuPracodawcówPrzemysłuHutniczegoStanisławKirsz">Powiem szczerze, że jako pracodawcy nie jesteśmy usatysfakcjonowani tym, że huty będą musiały partycypować w 50% w kosztach realizacji tego pakietu. Zdaję sobie sprawę z możliwości 24 hut i wiem, że nie stać jest nas na zrealizowanie tego, a im pakiet socjalny później wejdzie w życie, tym trudniej będzie nam znaleźć środki finansowe.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PrzewodniczącyZwiązkuPracodawcówPrzemysłuHutniczegoStanisławKirsz">Ponieważ pełnię także funkcję prezesa Huty Łabędy, brałem udział w opracowaniu programu restrukturyzacji hutnictwa w części dotyczącej tej huty. Pan prezes Tadeusz Torz w swojej wypowiedzi nie przeczył, że zarządy uczestniczyły w opracowaniu programu, natomiast podobnie jak pan prezes jestem przekonany, że jego realizacja jest zagrożona. Faktem jest, że nie byliśmy w stanie wypracować wszystkich niezbędnych narzędzi, służących realizacji programu, a większość tych narzędzi sprowadza się do środków finansowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Wprawdzie dyskusja trwała długo, ale jej wątki można pogrupować w sześciu punktach. Po pierwsze, jest źle, po drugie - trzeba wprowadzić ochronę rynku, po trzecie - zabezpieczyć, aby w kontenerach nie wprowadzane były na nasz rynek gotowe wyroby, z których budowane są supermarkety, po czwarte - jedni mówią, że hutniczy pakiet socjalny jest dobry, a inni są odmiennego zdania, po piąte - kiedy będzie rozporządzenie, po szóste - straty dla samorządów z tytułu restrukturyzacji zakładów hutniczych.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">W hutnictwie dzieje się źle, dlatego że jest kryzys. Rozwój naszej gospodarki też spowolniał. Produkt krajowy miał wzrosnąć o 5,6%, a wzrósł od 4,8% w porównaniu do 1997 r. Kryzys przekłada się nie tylko na nasz kraj. Dotknięte nim zostały wszystkie inne kraje, również kraje Unii Europejskiej, aczkolwiek łatwiej mogą one sobie z nim poradzić, ponieważ hutnictwo zostało już zrestrukturyzowane i wytwarza wyroby o lepszej jakości. Dlatego kraje te mogą zwyciężać w konkurencji. Chciałbym, aby państwo wzięli to pod uwagę i nie dopatrywali się złej woli rządu, który doprowadził do trudnej sytuacji w hutnictwie. Jest ona skutkiem zewnętrznych uwarunkowań.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Od jakiegoś czasu zajmuję się hutnictwem i odnoszę wrażenie, że wówczas kiedy w tej branży dzieje się nie najgorzej, to każdy prezes jest wielkim panem, natomiast kiedy jest kiepsko, to wszyscy mówią, że rząd powinien pomóc. Albo cały czas gramy razem, albo jeśli występują sytuacje kryzysowe, to pan prezes musi sam sobie pomóc. Przecież to on zarządza hutą, marketingiem, sprzedażą, kosztami. Proszę nie zrzucać wszystkiego na barki rządu, bo najpierw jest zarząd huty.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Jeśli chodzi o ochronę rynku wewnętrznego, to w pełni zgadzam się, że jeśli importer sprzedaje o 30% taniej swoje wyroby, a wiadomo jest, że np. na Ukrainie huty nie przestrzegają norm ekologicznych, to można byłoby podjąć działania antydumpingowe, ale wnioski w tej sprawie muszą złożyć zarządy hut Nie można podjąć działania antydumpingowego czy ochronnego, jeśli nie ma dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełCzesławSobierajski">Czy mam rozumieć, że zarządy nie złożyły wniosków pomimo tego, że spadała sprzedaż wyrobów na skutek importu tanich wyrobów z krajów byłego Związku Radzieckiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Wniosek musi złożyć producent, który ma co najmniej 25-procentowy udział w rynku. Powinien on udowodnić, że w wyniku nadmiernego importu, lub importu wyrobów sprzedawanych poniżej kosztów wytwarzania, ponosi konkretne straty.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Jeden z panów posłów stawiał nam za przykład Anglików, którzy szybko zareagowali na import polskiego węgla na ich rynek. Faktycznie miało to miejsce, bowiem Anglia pilnuje swojego rynku, ale pan poseł nie dopowiedział, że wniosek do rządu złożyła jedna z kopalń.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">W ostatnim czasie podjęliśmy kilka działań ochronnych. Uważam, że w sytuacji zagrożenia, a taka z pewnością występuje w hutnictwie, trzeba bronić „swojego podwórka”, aczkolwiek sięgając daleko wprzód nie jest to pozytywne działanie, ponieważ np. z Ukrainą powinniśmy prowadzić wymianę handlową. To państwo nie bardzo ma czym płacić. Z Ukrainy sprowadzamy energię elektryczną, która nie jest nam potrzebna, gdyż mamy nadmiar energii, ale po to, abyśmy mogli z jakimiś towarami wejść na ten duży rynek, musimy czynić tego rodzaju gesty.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Jeśli chodzi o hutnictwo, to natychmiast przystąpimy do działań. Pod koniec lutego odbędzie się posiedzenie komisji polsko-ukraińskiej i ten punkt jest wpisany do porządku obrad, pomimo tego, że żaden zarząd nie zgłosił formalnego wniosku. Z Ukrainy wpłynęło na nasz rynek, w ciągu trzech kwartałów 1998 r. 52 tys. ton blachy szerokiej 600 mm, a Huta im. T. Sendzimira produkuje tych blach 1.751 tys. ton.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełWładysławKielian">Pan minister podał dane dotyczące trzech kwartałów ub.r., podczas gdy najtrudniejszy dla Huty im. T. Sendzimira był IV kwartał. Być może pan nie chce podawać tych informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Proszę mi nie imputować takich rzeczy. Może rzeczywiście pan ma już dane za IV kwartał, gdyż dotyczą one pana huty. Zbierzemy te informacje, ale nie zmienią one niczego, jeżeli huta nie złoży wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełWładysławKielian">Może pan oficjalnie powiedzieć, że zarząd Huty im. T. Sendzimira nie złożył wniosku. Chciałbym, aby pana wypowiedź została zapisana w protokole z posiedzenia Komisji, bowiem inną odpowiedź otrzymałem od dyrektora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#DyrektorWiktorŁaszczyk">Oficjalnie oświadczam, że do Ministerstwa Gospodarki nie wpłynął formalny wniosek od Huty im. T. Sendzimira. Jeśli się nie mylę, w listopadzie ub.r. ministerstwo otrzymało list od prezesa Knapika, który informował, że rośnie import blachy, ale tego pisma nie można utożsamiać z wnioskiem.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#DyrektorWiktorŁaszczyk">Informuję państwa, że jestem członkiem Rady Nadzorczej Huty im. T. Sendzimira. Na tym forum zwracaliśmy uwagę, że należy rozpocząć procedurę antydumpingową. Daliśmy zarządowi adres firmy, która jest w stanie to zrobić, oczywiście kazałaby ona sobie za to zapłacić. Pomimo to, nie zostały podjęte żadne działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Kolejny zarzut dotyczył sprowadzania na polski rynek tzw. wyrobów kontenerowych, z których składane są np. supermarkety. Ta sprawa jest przede wszystkim w gestii samorządów lokalnych. Decyzje o budowie supermarketów podejmują samorządy, a także one negocjują warunki budowy. Minister gospodarki nie może nakazać czy sugerować, że dany obiekt ma być wybudowany z materiałów produkowanych w kraju.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Pan dyrektor Wiktor Łaszczyk podpowiada mi, że te wyroby nie są kodowane jako wyroby stalowe, a w związku z tym nasze intencje mogą nie być zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Kolejną sprawą jest ocena hutniczego pakietu socjalnego. Mam wrażenie, że najlepiej jest nic nie robić. Kilka lat trwały dyskusje nad pakietem socjalnym i wszyscy byli zadowoleni pomimo tego, że nie został on wynegocjowany. Kiedy wreszcie jest konkretny pieniądz, wyznaczone zostały konkretne działania, to wszyscy mają pretensje - ja tego nie rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Wynegocjowaliśmy taki pakiet, jaki był możliwy do wynegocjowania. Innego nie będzie. Teraz powinno się ukazać rozporządzenie wykonawcze, ale niepotrzebnie rozsiewane są wieści, że ukaże się ono pod koniec br. Uważam, że jest szansa na to, aby rozporządzenie zostało opublikowane w marcu. Proszę pamiętać, że jest de facto rozporządzenie do ustawy budżetowej i nie mogłoby ono obowiązywać przed jej uchwaleniem.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Podzielam państwa troskę o to, że powinno ono ukazać się jak najszybciej, ale proszę mi wierzyć, że urzędnicy nie są aż tacy leniwi i pewne czynności zostały już wykonane, zaś przebieg prac nad projektem rozporządzenia jest na bieżąco monitorowany. Ponadto chcę zauważyć, że prezesi zarządów otrzymali, mniej lub bardziej oficjalną drogą, projekty rozporządzeń i mogą już się przymierzać do podejmowania konkretnych działań. Chcę także powiedzieć, że nie jest do końca tak, jak przedstawiciele związków zawodowych i pracodawców wypowiadali się o trudnościach w partycypacji hut we współfinansowaniu pakietu socjalnego. Jeszcze nie było tego pakietu, a już huty stosowały pewne jego elementy, finansując je z własnych środków.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Straty dla samorządów z tytułu restrukturyzacji hut - oczywiście, jeżeli firma jest słaba, to gmina nie ma odpowiednich wpływów z tytułu podatku dochodowego, ale jeśli zatrudnia ona pracowników, to gmina ma wpływy z tytułu podatku od osób fizycznych. W związku z tym uważam, że obopólnym interesem jest zadbanie o utrzymanie funkcjonowania tej firmy. Znowu muszę powiedzieć, że oczekuje się sytuacji komfortowej, gdy nie ma możliwości stworzenia takiej sytuacji. Po to restrukturyzujemy górnictwo i hutnictwo, aby dostosować się do warunków bieżących.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Odpowiadając na pytanie pana prezydenta Jana Szostaka, czy rząd przewiduje dodatkowe środki wyrównujące ubytki w budżecie gminy, chcę stwierdzić, że nie przewiduje. Natomiast nie jest prawdą, iż nie ma możliwości wspomożenia gminy. Jednym ze źródeł finansowania restrukturyzacji hutnictwa jest fundusz PHARE. Na ten cel zostanie przeznaczone 10 mln euro, czyli ok. 40 mln zł, a z tej kwoty aż 6,5 mln euro jest przewidziane na tworzenie miejsc pracy w gminach hutniczych. Wprawdzie nie ma takiego określenia, ale wiemy o jakie chodzi rejony.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Jednak, aby gmina mogła otrzymać te środki musi spełnić określone warunki. Powinna ona opracować program aktywizacji gospodarczej całej gminy oraz konkretne projekty, które będą dofinansowywane z tego funduszu. Zaznaczam, że dofinansowanie nie będzie polegało na wyłożeniu środków na realizację konkretnego projektu, lecz na zmniejszeniu oprocentowania kredytu.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Obecnie przygotowywane jest rozporządzenie w tej sprawie i wstępnie zakłada się, że ze środków PHARE będzie pokryte 10% kosztu kredytu. Środki te są swego rodzaju dźwignią, a więc 6,5 mln euro można pomnożyć przez 10. Zdaję sobie sprawę z tego, że są pewne trudności, gdyż ogólnie jest trudniejsza sytuacja, ale uważam, że nie powinniśmy załamywać rąk.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Propozycja pana prezydenta jest cenna i nic nie stoi na przeszkodzie, aby szkolenia odbywały się z wykorzystanie obiektów szkolnych. W hutniczym pakiecie socjalnym jest duża pozycja środków przeznaczonych na szkolenia. Na ten instrument położony został duży nacisk, a poza tym jest on forowany przez Unię Europejską.</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Może to, co powiem zabrzmi kokieteryjnie, ale naprawdę chcę podziękować związkom zawodowym i przedstawicielom pracodawców, czyli obu stronom, które brały udział w negocjacjach w sprawie hutniczego pakietu socjalnego. Współpraca z partnerami społecznymi sprawiała mi satysfakcję, a w swojej karierze zawodowej miałem już do czynienia z wieloma związkami zawodowymi. Przede wszystkim partnerzy społeczni wykazywali się bardzo konstruktywnym podejściem i za to im bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#NaczelnikJacekCzajka">Odpowiem na 4 pytania, które skierowane zostały do mnie, jako przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#NaczelnikJacekCzajka">Czy można przyspieszyć procedury prywatyzacyjne? Kiedyś firma mogła sama przygotować analizę, a później Ministerstwo Skarbu Państwa ją weryfikowało i faktycznie szybko mogło dojść do prywatyzacji firmy. Z różnych przyczyn parlament zmienił zasady i wprowadził nową procedurę, której elementy polegają na: ogłoszeniu przetargu na wyłonienie doradcy prywatyzacyjnego, komisyjny odbiór wyników przetargu, przeprowadzenie analiz przez doradcę i znowu komisyjny odbiór tych analiz. Ponadto obowiązują terminy określone w ustawie o zamówieniach publicznych, czyli oferta na wyłonienie doradcy prywatyzacyjnego powinna być czynna przynajmniej przez 30 dni.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#NaczelnikJacekCzajka">Kiedyś ze względu na mniej skomplikowane procedury, prywatyzacja mogła być przeprowadzona szybciej. Firma sama przygotowywała analizy i ministerstwo mogło szybko je uznać za prawidłowe lub zlecić zweryfikowanie tych analiz. Jednak Sejm zmienił procedury i są one obowiązujące dla ministra skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#NaczelnikJacekCzajka">Pomysł na konsolidację hut zrodził się na początku lat 90., ale temu procesowi sprzeciwiły się związki zawodowe. Po paru latach wracały do tego samego pomysłu. Nie jestem ekspertem od hutnictwa, więc nie mogę ocenić, czy konsolidacja jest potrzebna branży hutniczej. Wiem natomiast, że na jej przeprowadzenie tym razem nie zgadzają się zarządy Huty Katowice i Huty im. T. Sendzimira.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełMarekWójcik">Jakie w tej sprawie stanowisko zajmuje właściciel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#NaczelnikJacekCzajka">Konsolidacja może polegać na połączeniu obu hut, ale wówczas trudno będzie znaleźć inwestora. Uczestniczę we wstępnych rozmowach z potencjalnymi inwestorami, którzy nawet nie są zainteresowani prywatyzacją całych hut, lecz zakupem fragmentów hut, np. linii odlewania stali, czy innymi, które mają charakter stricte produkcyjny. Pozostaje jeszcze otoczenie. Bardzo łatwo jest sprzedać komuś linię odlewania stali, ale wówczas w rękach skarbu państwa zostanie całe otoczenie, którym nie zainteresuje się żaden inwestor. Dlatego próbujemy sprzedać - można powiedzieć - towar w całości. Być może nastąpi konsolidacja branży wokół dwóch hut, czyli konsolidacja wokół Huty im. T. Sendzimira i Huty Katowice. Takie propozycje złożyły zarządy i mają one listy spółek, które chciałyby przejąć bądź w drodze konsolidacji, bądź w drodze przejmowania pakietów kontrolnych.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#NaczelnikJacekCzajka">Odpowiem teraz na pytanie dotyczące doradcy prywatyzacyjnego dla Huty im. T. Sendzimira. Została już ogłoszona oferta na wybór doradcy prywatyzacyjnego dla Huty Katowice. Gdyby tą ofertą została objęta Huta im. T. Sendzimira, to ci, którzy złożyli już nam oferty wiedzieliby, że muszą wykonać analizy dla dwóch hut, zrobić projekt ewentualnej zależności prywatyzacji jednej huty w stosunku do prywatyzacji drugiej huty. Gdybyśmy dzisiaj chcieli poszerzyć ofertę, to już jest to niemożliwe w ramach rozpoczętej procedury, natomiast należałoby unieważnić przetarg i rozpocząć nowy przetarg. My chcemy zakończyć procedurę wyboru doradcy prywatyzacyjnego dla Huty Katowice, aby nie opóźniać procesu prywatyzacji tej huty. Nie chcemy narażać się na zarzut ze strony Huty Katowice, parlamentu, a także Unii Europejskiej, że wstrzymaliśmy prywatyzację.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#NaczelnikJacekCzajka">Mamy zamiar rozpocząć prywatyzację kolejnych trzech hut i chcemy wybrać dla nich doradcę prywatyzacyjnego. Powstaną trzy odrębne specyfikacje dla każdej huty po to, aby można było określić terminy, nakłady finansowe itd.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#NaczelnikJacekCzajka">Znam sytuację Ostrowca Świętokrzyskiego. Niestety, skarb państwa posiada w Hucie Ostrowiec tylko 10,6% akcji. Nie możemy więc powiedzieć, że jesteśmy inwestorem aktywnym, który ma szanse podjąć pewne działania.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#NaczelnikJacekCzajka">Za zobowiązania odpowiada spółka akcyjna, jaką jest Huta Ostrowiec. Jeżeli huta ta zostanie sprywatyzowana z udziałem inwestora, to ten przejmie zobowiązania. Spotykamy się często z tym, że inwestorzy chcą kupić tylko fragment huty i do tego po jej oddłużeniu. Ci inwestorzy powołują się na postępowanie Rumunii i Bułgarii, którzy sprzedają firmy nie obciążone długami. My przyjęliśmy inną zasadę. Jeżeli inwestor jest zainteresowany kupnem firmy, to razem z jej zobowiązaniami i należnościami.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#NaczelnikJacekCzajka">W ramach akcji spółki nie jest przewidziany pakiet dla gminy z tego tytułu, że spółka ma wobec niej zaległości podatkowe. Pamiętajmy o tym, że w wielu hutach został zarezerwowany pakiet akcji na rekompensaty, zgodnie z decyzją parlamentu, więc już tych akcji nie będzie można zbyć inwestorowi. Ponadto określony pakiet akcji jest przeznaczony dla pracowników i na reprywatyzację, a także na rzecz funduszy emerytalnych. Może się okazać, że skarb państwa nie ma wielu akcji do zbycia, więc tym bardziej nie może zarezerwować pakietu akcji dla gminy, jako rekompensaty za zobowiązania podatkowe huty. Wiem natomiast, że były przypadki kiedy dochodziło do układu pomiędzy gminą a przedsiębiorstwem, w wyniku którego nastąpiła konwersja wierzytelności na akcje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełCzesławSobierajski">Ponieważ na sali nie ma przedstawicieli central handlu zagranicznego, więc proszę, aby pan odpowiedział na pytanie pana posła Zygmunta Machnika, czy te centrale chciałyby wystąpić w roli inwestorów strategicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#NaczelnikJacekCzajka">Centrale handlu zagranicznego są zainteresowane kupnem akcji firm, ale innych branż. Powstaje grupa kapitałowa w odlewniach. Są także inne obszary, którymi zainteresowane są te centrale. Uzyskały one wsparcie banków i niektórych NFI, czyli są pomysły na tworzenie silnych grup kapitałowych, czysto polskich, w pewnych obszarach gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#DyrektorWiktorŁuszczyk">Współwłaściciel centrali handlu zagranicznego, które zajmują się eksportem wyrobów hutniczych, jest Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju i trudno nam przewidzieć, jakie on zajmie stanowisko, gdyby te centrale zechciały być inwestorami strategicznymi hut. Niemniej jednak uważam, że należałoby podjąć z nimi rozmowy, aby bardziej aktywnie funkcjonowały one w sektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełCzesławSobierajski">Huty już wyczerpały swoje możliwości finansowe, jeśli chodzi o nakłady na restrukturyzację i nowe inwestycje. Możliwości te w ostatnich miesiącach skurczyły się na skutek spadku sprzedaży wyrobów hutniczych. W związku z tym źródłem pozyskania dodatkowych środków finansowych może być budżet państwa albo prywatyzacja. Nie ma trzeciego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PosełCzesławSobierajski">Pan poseł Władysław Kielian słusznie powiedział, że nie mamy co liczyć na to, iż hutnictwo pozostanie w polskich rękach, ale przynajmniej postarajmy się o to, aby w Polsce funkcjonowało hutnictwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#CzłonekSekcjiKrajowejHutnictwaNSZZSolidarnośćAndrzejSzymański">Prywatyzacja Huty Warszawa, łącznie z etapem przygotowawczym, trwała od połowy 1990 r. do 1992 r., czyli półtora roku. W tym czasie obowiązywała uproszczona procedura prywatyzacyjna. Dzisiaj, kiedy stosowane są bardziej skomplikowane procedury prywatyzacyjne, zarówno Huta Katowice, jak i Huta im. T. Sendzimira nie zostaną sprywatyzowane wcześniej niż za półtora roku.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#CzłonekSekcjiKrajowejHutnictwaNSZZSolidarnośćAndrzejSzymański">W związku z tym nie można czekać i oglądać się za siebie, lecz należy wyznaczyć taką ścieżkę prywatyzacyjną, aby polskie hutnictwo nie straciło dwóch źródeł zaopatrzenia surowcowego.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#CzłonekSekcjiKrajowejHutnictwaNSZZSolidarnośćAndrzejSzymański">Kierunki inwestycji, określone najpierw w nierządowym programie kanadyjskim, ale także obecnie, ukierunkowane są na część surowcową i na półwyroby. Bardzo mało podejmowanych jest inwestycji w celu głębszego przetworzenia stali i uzyskania wysokoprzetworzonego produktu. Gdyby okazało się, że jest konieczna konsolidacja, ale w tym celu należy podjąć decyzje wykraczające poza dzisiaj stosowane rozwiązania, to należy je podjąć - rząd nie powinien czekać, co powiedzą zarządy, a zarządy co powie rząd - aby później te strony nie zrzucały na siebie wzajemnie odpowiedzialności za skutek, który poniesie polska gospodarka za dwa lata.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#CzłonekSekcjiKrajowejHutnictwaNSZZSolidarnośćAndrzejSzymański">W 2000 r. zostanie zniesiona bariera celna wobec importu z krajów Unii Europejskiej, a już teraz nie mamy czym walczyć z powodu braku środków budżetowych, a także huty nie mają własnych środków i coraz bardziej tracą płynność finansową. Do tego nie widzę żadnych szans na to, by poprawiła się sytuacja na rynku wewnętrznym i możliwości bardziej ekspansywnego działania hut. Nie został także znaleziony sposób na to, aby huty zgodnie współdziałały w ramach stowarzyszenia producentów tych samych asortymentów. Jeżeli każda huta będzie broniła tylko własnych interesów, to będzie to środowisko podzielone, z czego skorzystają zagraniczni producenci wyrobów hutniczych.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#CzłonekSekcjiKrajowejHutnictwaNSZZSolidarnośćAndrzejSzymański">Minister Emil Wąsacz zgłosił kiedyś pomysł, by utworzony został holding pod nazwą „Huty polskie”. Ten pomysł należało wzbogacić utworzeniem, w ramach tego holdingu, grupy odbiorców i producentów tych samych asortymentów. Jest to właściwy kierunek, ale należało go podjąć co najmniej trzy lata temu.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#CzłonekSekcjiKrajowejHutnictwaNSZZSolidarnośćAndrzejSzymański">Dzisiaj trzeba uprościć procedury prywatyzacyjne, doprowadzić do tego, aby szybko można było znaleźć inwestora. Kwestię rekompensat, przejmowania zobowiązań itp. można będzie rozliczać później. Większe straty poniesie polska gospodarka, nie z powodu uproszczenia procedur prywatyzacyjnych, lecz na skutek ich rozwlekłości.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#CzłonekSekcjiKrajowejHutnictwaNSZZSolidarnośćAndrzejSzymański">Uważam, że Komisja Gospodarki w swoim dezyderacie dała pewien sygnał, ale to nie jest wszystko. Potrzebne są konkretne rozwiązania. Na pewno związki zawodowe nie będą protestowały, jeśli przedstawiona im zostanie strategia działania, oprzyrządowana instrumentami i programem. Natomiast na pewno będą „boksowały się” zarówno z rządem, jak i z pracodawcami, jeżeli zobaczą, że nie daje nam się szansy na przetrwanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełCzesławSobierajski">Szkoda, że są to propozycje - jak sam pan powiedział - które już się zdezaktualizowały. Nie znaczy to jednak, że nie powinniśmy szukać nowych rozwiązań, adekwatnych do obecnej sytuacji. Tak postępują zachodnie koncerny, które dzisiaj łączą się i tworzą organizmy, z których niejeden ma moc produkcyjną większą niż moc produkcyjna wszystkich polskich hut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrezydentJanSzostak">Pozwolę sobie polemicznie odnieść się do wypowiedzi pana ministra Jana Szlązaka. Samorząd nie może nie wydać pozwolenia na budowę marketu, czy innego obiektu, jeśli w planie przestrzennym danego terenu jest przeznaczone miejsce na jego budowę. Samorząd nie może także wkraczać w zamierzenia inwestora, co do materiałów, z których chce budować obiekt. Przede wszystkim musi być on wybudowany zgodnie z projektem, dokumentacją i zgodnie ze sztuką budowlaną.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PrezydentJanSzostak">Powiedziałem poprzednio, że 1/3 dochodów budżetu gminy stanowią podatki od nieruchomości i podatki od gruntów, na których postawione są zakłady. Chcę powiedzieć panu naczelnikowi Jackowi Czajce, że skarb państwa jest 100% właścicielem wielu pohutniczych firm, których zaległości podatkowe wobec budżetu gminy wynoszą ok. 10 mln zł. Nie mogę powiedzieć, abyśmy siedzieli z założonymi rękami. Współpracujemy z Państwową Agencją Inwestycji Zagranicznych, Komitetem Integracji Europejskiej i innymi agencjami, ale znalezienie inwestora musi trwać jakiś czas. Proces przekształceń własnościowych nie zakończy się w ciągu 2–3 lat, natomiast do budżetu muszą wpływać pieniądze na bieżąco. Zdaję sobie sprawę z tego, że z pozycji Krakowa czy Katowic inaczej dostrzega się miasto 80-tysięczne z monokulturą przemysłową, ale jest to nasz problem.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PrezydentJanSzostak">Zamiana wierzytelności gminy na akcje huty nic nam nie daje. Nie uzyskamy w ten sposób pieniędzy na bieżące wydatki. Dodam tylko, że akcje obejmujemy lecz z konieczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrezesHutyOstrowiecHenrykKrekora">Posługując się przykładem Huty Ostrowiec, chcę poprzeć moich przedmówców, którzy podkreślali, że nie powinniśmy tracić czasu. Jeszcze na początku ub.r. plan restrukturyzacji zatrudnienia był w miarę łagodny. Wyniki ekonomiczne, a przede wszystkim malejąca z miesiąca na miesiąc w 1998 r. sprzedaż wyrobów huty, którą kieruję - spowodowana przede wszystkim nieuczciwą konkurencją, zarówno ze Wschodu jak i Zachodu - spowodują zwiększenie liczby pracowników przewidzianych do zwolnienia i przyspieszenia tempa redukcji zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PrezesHutyOstrowiecHenrykKrekora">Opracowaliśmy biznesplan dotyczący restrukturyzacji zatrudnienia, zgodnie z wyznaczonymi przez Komisję Europejską standardami, z którego wynika, że w tym roku, stosując różne metody, powinniśmy zmniejszyć zatrudnienie z 4.019 osób do 1.360 osób. Zakładaliśmy, że skorzystamy z dobrodziejstw hutniczego pakietu socjalnego, że część pracowników przejdzie na wcześniejsze emerytury, a także widzieliśmy możliwość wydzielenia 2–3 spółek. Informuję państwa, że w Hucie Ostrowiec przed rozpoczęciem restrukturyzacji zatrudnionych było 14,8 tys. pracowników. Osobiście zwolniłem z pracy 6 tys. osób.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PrezesHutyOstrowiecHenrykKrekora">Program restrukturyzacji zatrudnienia, który mieliśmy realizować w tym roku na podstawie biznesplanu, uzgodniłem ze związkami zawodowymi, lecz na ostatnim posiedzeniu rady nadzorczej okazało się, że oczekiwania właścicieli są większe. Podeszli oni do tego zagadnienia z punktu widzenia ekonomicznego. Przedsięwzięcie inwestycyjne, zrealizowane w Hucie Ostrowiec, przynosi już efekty, bowiem koszt produkcji 1 tony obniżyliśmy o 60 zł. Z obliczeń wynika, że po to, aby huta była konkurencyjna, należy zredukować zatrudnienie o 50% i takie są oczekiwania właścicieli.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#PrezesHutyOstrowiecHenrykKrekora">Właścicielem posiadającym 51% akcji jest Stalexsport, a firma ta w 30% jest własnością Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, zaś na walnym zgromadzeniu ten bank ma 60% głosów ze względu na rozproszony akcjonariat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełZygmuntMachnik">Stalexport miał być inwestorem pasywnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrezesHenrykKrekora">Takie było założenie, ale trudno dziś przewidzieć, jakie są intencje tego współwłaściciela Huty Ostrowiec. W takiej samej sytuacji znalazła się Huta Zawiercie, bowiem Impexmetal też już nie jest w całości polską centralą handlu zagranicznego. Prezes Krawczyk nie ukrywa, że zamierza sprzedać Hutę Zawiercie.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PrezesHenrykKrekora">Upływający czas okazał się tym bardziej niekorzystnym czynnikiem, że natrafiliśmy teraz na dekoniunkturę, w wyniku kryzysu ogólnoświatowego. Dalsze procesy restrukturyzacji muszą ulec przyspieszeniu, gdyż w przeciwnym razie czeka nas likwidacja.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#PrezesHenrykKrekora">Główny właściciel Huty Ostrowiec zachowuje się poprawnie, Stalexsport aktywnie uczestniczy we wszystkich przekształceniach, razem z nami negocjuje z władzami miasta przesunięcie terminów płatności podatkowych. Miasto jest 4% udziałowcem Huty Ostrowiec na skutek konwersji wierzytelności na akcje. Mam nadzieję, że kiedyś władze miasta korzystnie sprzedadzą te akcje. Jeśli uda nam się dokończyć restrukturyzację, to za Hutę Ostrowiec będzie można uzyskać dobrą cenę, a nie jest wykluczone, że właściciele, a zwłaszcza Stalexport wystawi ją na sprzedaż.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#PrezesHenrykKrekora">W ramach restrukturyzacji, akceptowanej przez rząd, został wydzielony zakład walcowni, który do czerwca ub.r. figurował na liście zakładów objętych pakietem socjalnym. Nie wiem co się stało, że później został on skreślony z tej listy. Jest to zakład typowo hutniczy - zespół walcowni - taki sam jaki funkcjonuje w Hucie Zawiercie. Moim zdaniem, spółki wydzielone z hut, które mają pozytywne wyniki, co potwierdza celowość tego typu restrukturyzacji, powinny skorzystać z dobrodziejstw hutniczego pakietu socjalnego. Huta Ostrowiec oraz wydzielone z niej spółki wykorzystały wszystkie możliwości, które stwarza polskie prawo, aby przeprowadzić restrukturyzację finansową. Huta zakończyła postępowanie ugodowe z wierzycielami, zaś spółki podjęły postępowania układowe. Dotychczas nie padła żadna ze spółek, ale potrzebna jest im pomoc tego samego rodzaju, z jakiej skorzysta Huta Ostrowiec. Dlatego uważam, że należałoby rozważyć umieszczenie na wykazie wszystkie te spółki, które były na niej umieszczone przed 1998 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełCzesławSobierajski">Zbliża się koniec posiedzenia i dlatego zwracam się do przedstawicieli rządu, aby podsumowując tę dyskusję powiedzieli, czego rząd oczekuje od zarządów hut oraz czego można spodziewać się od rządu w tej trudnej sytuacji, w jakiej znalazło się hutnictwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#DyrektorWiktorŁaszczyk">Najpierw odniosę się do wypowiedzi pana dyrektora Henryka Krekora w sprawie objęcia pakietem socjalnym spółek. Tak się stało, że w toku restrukturyzacji sektora, począwszy od 1992 r. wydzielonych zostało wiele spółek, które przez całe lata nie nawiązywały żadnego kontaktu z Ministerstwem Gospodarki - niczego od nas nie chciały. W tych spółkach nie mamy wpływu na mianowanie prezesów, wymianę rad nadzorczych i na ustalanie programów. W wielu przypadkach działają one jako spółki prywatne, aczkolwiek nie dotyczy to wydzielonego z Huty Ostrowiec zakładu walcowni.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#DyrektorWiktorŁaszczyk">Program restrukturyzacji hutnictwa, opracowany z udziałem przedstawicieli sektora, odnosi się do podmiotów wymienionych z nazwy. Na liście figuruje m.in. Huta Ostrowiec, ale nie ma na niej spółki, o której mówił pan prezes Henryk Krekora. W innych hutach występuje tego rodzaju sytuacja, iż wydziały, które miały zostać zlikwidowane, zostały przejęte przez struktury związkowe, firmy quasi prywatne itp. Nie zostały one ujęte w programie właśnie z tego względu, że miały być zlikwidowane.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#DyrektorWiktorŁaszczyk">Pakiet socjalny sprzed czerwca ub.r. był jedynie wstępną propozycją i nie stał się przedmiotem negocjacji. Dzisiaj rozszerzenie zakresu podmiotowego programu restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali jest równoznaczny z godzeniem się na brak programu, czyli dokumentu, który przedstawiliśmy Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#DyrektorWiktorŁaszczyk">Z tego względu powinniśmy utrzymać program w obecnej postaci, do którego dołączony jest pakiet socjalny, adekwatny do zawartości tego dokumentu. Natomiast umówiliśmy się ze związkami zawodowymi, że na forum zespołu trójstronnego powrócimy do sprawy restrukturyzacji spółek, koksownictwa i innych branż. Obecnie przygotowujemy program dla koksownictwa, który zawierać będzie podobne rozwiązania do tych, jakie są w hutniczym pakiecie socjalnym.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#DyrektorWiktorŁaszczyk">Na razie zależy nam na tym, aby w uwikłaniu rynkowo-produkcyjnym z Unią Europejską mieć sformalizowany dokument i pilnować jego realizacji, niemniej jednak chcemy poddać restrukturyzacji całe otoczenie produkcyjne hut na podobnych zasadach jak hutnictwo.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#DyrektorWiktorŁaszczyk">Pan przewodniczący pytał, czego oczekujemy od zarządów hut. Uważam, że powinniśmy od nich bezwzględnie wymagać, aby zdały sobie sprawę z tego, iż działają w imieniu właściciela i muszą realizować wyznaczone przez niego zadania. Poza tym wszystkie podmioty tego sektora powinny funkcjonować jako jedność, zamiast rwać „kawałek czerwonego sukna” każdy w swoją stronę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełCzesławSobierajski">Jak to powinno wyglądać w praktyce?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#DyrektorWiktorŁaszczyk">Sprawa jest prosta. W najbliższym czasie złożony zostanie wniosek w sprawie ochrony rynku przed importem blach powlekanych. Ubolewam, że złoży go tylko jeden producent, zamiast grupa polskich producentów. Huta im. T. Sendzimira musi wreszcie złożyć formalny wniosek o ochronę polskiego rynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełCzesławSobierajski">Nie dziwiłoby mnie strofowanie Huty im. T. Sendzimira przez pana dyrektora, gdyby nie to, że zasiada pan w radzie nadzorczej tej huty. Jest pan tam po to, aby pilnować, czy zarząd zadbał o interes huty, np. składając wniosek w sprawie ochrony polskiego rynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#DyrektorWiktorŁaszczyk">Rada nadzorcza oczekiwała na taki wniosek. Przynajmniej ja otrzymałem informację, iż zostanie on złożony w marcu br. Na posiedzeniu, które zostało wyznaczone 5 marca br. poproszę o przedstawienie kopii wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełCzesławSobierajski">Kiedy odbyło się ostatnie posiedzenie rady nadzorczej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#DyrektorWiktorŁaszczyk">Odbyło się dwa tygodnie temu, ale nie byłem na nim obecny z uwagi na chorobę. Natomiast na posiedzeniu w styczniu rada skupiła się na kosztach produkcji i niestety muszę powiedzieć szczerze, iż nie została podniesiona sprawa załamania się rynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełCzesławSobierajski">Czego można się spodziewać od rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Moim zdaniem, nie należy spodziewać się istotnych rewelacji. Pan prezes Henryk Krekora stwierdził, że jest kryzys światowy i to jest prawda. Rząd nie ma takiej mocy, aby mógł odwrócić tę tendencję i przywrócić to, co było dawniej. Natomiast uważam, że klucz do rozwiązania problemów, by osiągnąć sukces lub choćby przetrwać jest w rękach zarządów hut, gdyż one powinny wiedzieć, jakie należy podjąć działania. Trudno jest oczekiwać, że w Warszawie zapadać będą decyzje o tym, który wydział zostanie zamknięty, a który uruchomiony. Co rząd na pewno zrobi? Jeśli otrzymamy wnioski od hut, to rząd natychmiast podejmie działania mające na celu ochronę rynku.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Wrócę do tematu konsolidacji. Nie jest możliwe, aby na szczeblu rządowym zapadła decyzja o połączeniu podmiotów gospodarczych Prawa handlowego. Wystąpiłem z takim wnioskiem w ub.r. w odniesieniu do energetyki i zostałem za to mocno złajany, głównie przez prezesów. Dzisiaj mówią oni, że podmioty energetyki powinny się konsolidować, gdyż po uwolnieniu cen energii elektrycznej, niektórym „bieda zajrzała do oczu”.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Staliśmy się niekiedy purystami reguł wolnego rynku i gdy minister mówi, że trzeba połączyć podmioty, to natychmiast rozlegają się głosy, że byłoby to połączenie administracyjne, wymuszone, a powinno dokonać się ono z woli samych podmiotów, bo tylko wówczas będzie to połączenie kapitałowe.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Uważam, że huty już dawno powinny były się połączyć. Przykro jest mi to mówić, ponieważ wielu prezesów hut jest moimi kolegami, ale uważam, że ze względu na osobiste ambicje nie doszło do porozumienia, a w obecnym stanie prawnym właściciel jest za słaby, aby móc to im nakazać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PosełCzesławSobierajski">Jednak właściciel ma pewne uprawnienia, z których może skorzystać. Jeśli prezes zarządu nie realizuje założeń właściciela, to nie musi być on bezradny wobec tego faktu i może doprowadzić do zwolnienia tego prezesa. Z różnych powodów tego nie robiono. Gdyby nie zabrakło woli, to mielibyśmy dzisiaj skonsolidowane podmioty w sektorze hutnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PodsekretarzstanuJanSzlązak">Zarząd może zmienić radę nadzorczą, ale niewątpliwie minister gospodarki mógłby mieć na to wpływ. Program polega na tym, że jeśli firma przystąpiła do prywatyzacji, wydała prospekt emisyjny, to wówczas nie można zmienić zarządu, jeśli nie chce się podważyć wiarygodności firmy. Taka sytuacja jest w Hucie im. T. Sendzimira i w Hucie Katowice.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosełMarekWójcik">Swego czasu zgłosiłem wniosek, by prezydium Komisji zwróciło się do Prezydium Sejmu o wyrażenie zgody na powołanie stałej podkomisji do spraw hutnictwa. Zadaniem tej podkomisji byłoby monitorowanie przebiegu restrukturyzacji hutnictwa i innych sektorów z produkcyjnego otoczenia hutnictwa, dla których przygotowywane są programy restrukturyzacji, takich jak koksownictwo i metale kolorowe. Moglibyśmy co jakiś czas podsumować działania podmiotów i rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosełCzesławSobierajski">Marszałek Sejmu niezbyt chętnie zgadza się na powołanie stałej podkomisji. Czekaliśmy kilka miesięcy, zanim wyraził on zgodę na powołanie stałej podkomisji do spraw górnictwa i energetyki. Poza tym w podobnej sytuacji, jak hutnictwo, znajduje się wiele innych sektorów przemysłu i gdybyśmy chcieli powołać odpowiednie podkomisje, to byłoby ich więcej niż członków Komisji.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PosełCzesławSobierajski">Na zakończenie muszę powiedzieć, że nie spodziewałem się aż tak dramatycznej sytuacji w hutnictwie. Złożyły się na to warunki zewnętrzne, ale też okazało się, że my nie umiemy korzystać z prawa własnego i międzynarodowego oraz dostępnych instrumentów, w przeciwieństwie do krajów Unii Europejskiej. Opinia, iż zmarnowaliśmy czas jest słuszna w odniesieniu do ochrony naszego rynku. Dotyczy to każdej branży.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#PosełCzesławSobierajski">Wnioski, które wynikają z dzisiejszej dyskusji zostaną przeanalizowane przez prezydium Komisji i spróbujemy ustosunkować się do tego, co obecnie dzieje się w hutnictwie. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>