text_structure.xml 180 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Otwieram posiedzenie Komisji. Kontynuujemy prace nad ustawą o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym. W dniu wczorajszym przedyskutowaliśmy zmianę nr 8 w części dotyczącej zakładów pracy chronionej, tzn. ust. 5 w art. 14 i zmianę nr 9. Tak jak mówiłem - głosowania odbędą się we wtorek. Proponuję, abyśmy dzisiaj procedowali punkt po punkcie zmiany ustawy w projekcie rządowym.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Zmiana nr 1 dotyczy art. 4 pkt 7 i 11. Rozumiem, że ze strony Ministerstwa Finansów będzie referował pan dyrektor - prosimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieFinansówAdamWesołowski">Zmiana w art. 4 dotyczy definicji towarów używanych i jest związana ze zróżnicowanym orzecznictwem Naczelnego Sądu Administracyjnego, którego, w dzisiejszym stanie prawnym, nie da się ujednolicić. W tym zapisie chodzi o doprecyzowanie, że towar musi być używany przez podatnika dokonującego sprzedaży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czyli - w dotychczasowym przepisie liczyło się pół roku używania towaru, natomiast obecnie mówi się o pół roku używania towaru przez konkretnego podatnika, który dokonuje sprzedaży. Czy ktoś z państwa chce zabrać głos na temat zmiany dotyczącej art. 4 pkt 7? Nie widzę. Czy mogę uznać, że tę zmianę traktujemy jako uzgodnioną i nie będziemy poddawali jej pod głosowanie? Dziękuję, nie widzę sprzeciwu. Przechodzimy do zmiany w pkt. 11 art. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Tutaj jest tylko uzupełnienie przepisu o dokonanie zmiany w Kodeksie celnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Pytam przedstawicielkę Biura Legislacyjnego - czy to jest konieczne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Jeżeli jest dokonywana kompleksowa nowelizacja i dotyczy to artykułu zmienianego, to oczywiście należy te adresy uzupełnić. Przyjęta została taka praktyka, że jeżeli zmienia się artykuł, „dotyka się” jego - adresy się uzupełnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ale art. 4 jest takim artykułem słowniczym: „Ilekroć w dalszych przepisach jest mowa o...” i w pkt. 11 nie dokonujemy żadnej zmiany. Co będzie, jeżeli jeden z posłów zażąda oddzielnego głosowania pkt. 11 i nie przegłosujemy tego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Wtedy Senat może wnieść poprawkę, że uzupełniamy adresy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy mogę uznać, że przyjmujemy tę poprawkę za uzgodnioną? Dziękuję, nie widzę sprzeciwu. Przechodzimy do zmian w art. 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Zmiana w ust. 1 ma charakter formalny, wyrazy „ust. 2-9” zastępuje się wyrazami „ust. 2-10”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy dlatego, że wcześniej został dodany ust. 10?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Ust. 10 istniał już wcześniej. Jest w nim upoważnienie dla ministra finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Chodzi mi o to, że najpierw było 10 ustępów i dlatego powoływaliśmy się w ust. 1 na: „ust. 2-9”, później pojawił się ust. 10 - i teraz to porządkujemy. Z tym, że nie jest to zmiana formalna, ale - wbrew pozorom - merytoryczna. Bo inaczej któryś ze sprytnych prawników mógłby mówić, że ust. 1 odsyła tylko do ust. 2–9 i w związku z tym nie odsyła do ust. 10 - i należy inaczej interpretować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Ja mam wątpliwość właśnie do ust. 10, co do którego tu nie ma zmiany. Otóż, kiedy rozpatrywaliśmy ustawę o pożyczce dla ZUS, w pierwotnej wersji, którą rząd przysłał była delegacja dla Rady Ministrów, że może określić dla niektórych płatników inne terminy zapłaty składek. I teraz, kiedy czytam tu ust. 10 - brzmi on niestety bardzo podobnie. Dlatego prosiłabym przedstawicielkę Biura Legislacyjnego, aby dokładnie się temu przyjrzała. Bo to jest ustęp, który był pisany zanim weszła w życie nowa konstytucja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Tu po prostu nie ma tych wytycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Nie tylko wytycznych. Proszę przeczytać: „Minister właściwy do spraw finansów publicznych może określić, w drodze rozporządzenia: 1) przypadki powstania obowiązku podatkowego z chwilą otrzymania zapłaty przez podatnika,...”. To jest jednak ustanawianie obowiązków podatkowych mocą rozporządzenia, a nie - jak mówi konstytucja - mocą ustawy. Dlatego prosiłabym przedstawicielkę Biura Legislacyjnego o przyjrzenie się temu przepisowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Tutaj są dwie sprawy. W art. 217 konstytucji nie są wymienione te przypadki, iż muszą być określone w drodze ustawy. Art. 217 dotyczy podatników, stawek podatku, natomiast nie są tam wymienione te dwie sprawy, które są w ust. 10.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">Po drugie - jeśli chodzi o delegacje - sprawa upoważnień w ustawie VAT-owskiej była rozstrzygana niedawno przez Trybunał Konstytucyjny, na tle jednego z przepisów wykonawczych do rozporządzenia ministra finansów do ustawy. W wyroku Trybunał stwierdził, że upoważnienia zawarte w obowiązującej ustawie są podstawą do wydawania aktów prawnych do momentu, dopóki Sejm tych uprawnień nie zmieni. Sprawa była rozpatrywana na tle jednej z delegacji do ustawy VAT-owskiej określającej zakaz odliczeń, gdzie postawiono zarzut, że w delegacji nie ma wytycznych do wydania aktu prawnego. I to Trybunał rozstrzygnął w ten sposób, iż jeśli chodzi o upoważnienia wydane przed dniem wejścia w życie konstytucji - stanowią one w dalszym ciągu podstawę do wydawania aktów wykonawczych, mimo że nie ma zawartych wytycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">My to rozumiemy, tylko chcemy, żeby te wytyczne były. Wniosek pani posłanki Góralskiej sprowadza się do tego, żeby Biuro Legislacyjne przyjrzało się temu przepisowi z taką sugestią: co zmienić, aby stał się on przepisem konstytucyjnym, pod rządami obecnej konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Panie dyrektorze, ja znam art. 217 konstytucji i wiem o czym on mówi. Natomiast to, co było w ustawie o pożyczce dla ZUS, też nie dotykało stawek. Dotykało terminów. Pięć opinii, które dostaliśmy, stwierdzało, że taka delegacja jest niekonstytucyjna. Rozumiem, że rząd się z tym zgodził, bo na następny dzień po przysłaniu tego projektu przysłał autopoprawkę, gdzie ta delegacja zniknęła. Moim zdaniem, mamy tu do czynienia ze sprawą podobną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy było wydane rozporządzenie na tej podstawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Tak, jest wydane rozporządzenie z 15 grudnia 1997 r., które określa kilka przypadków, kiedy powstaje obowiązek podatkowy z chwilą otrzymania zapłaty. Dotyczy to np. sprzedaży wysyłkowej. Kiedy podatnik wysyła towar - nie ma jeszcze obowiązku naliczenia podatku VAT, obowiązek ten powstaje dopiero z chwilą otrzymania zapłaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proponuję, aby do wtorku zastanowić się, czy możliwe jest włączenie ust. 10 do art. 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Dobrze. Chciałbym jeszcze dodać, że sprawy związane z ustawą VAT były przedmiotem orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, po wejściu w życie konstytucji i mamy kilka orzeczeń bardzo istotnych dla stosowania VAT czy stosowania upoważnień. Tak więc jesteśmy tu w o tyle dobrej sytuacji, że nie musimy już rozstrzygać różnych problemów związanych z VAT, bo są już orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Następna zmiana jest w ust. 4 art. 6. Tu - jak rozumiem - pomijamy po prostu rachunek uproszczony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Tak. Jedną z większych zmian w tej ustawie jest likwidacja rachunków uproszczonych. Dzisiaj obroty są dokumentowane fakturą VAT, rachunkiem uproszczonym lub paragonem z kasy fiskalnej. Jest powołany specjalny zespół rządowy do spraw odbiurokratyzowania gospodarki, który uznał, że ten dokument nie jest potrzebny w obrocie gospodarczym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy są uwagi do proponowanej zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Czy to jest jedyna propozycja, którą przedstawił ten zespół do spraw odbiurokratyzowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówJanRudowski">Zespół pracuje nadal. Poszczególne grupy robocze przygotowują propozycje zmian obowiązujących przepisów, w tym również zmian przypisów podatkowych. Zaproponowana tu zmiana - jest jedną z propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełMarekWagner">Czy paragon będzie honorowany przez fiskusa nawet gdy nie będzie nazwy firmy, czy też teraz trzeba będzie te paragony zmieniać wpisując dane dla kogo jest przeznaczony?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Paragon z kasy fiskalnej nie jest podstawą do odliczeń, jeśli chodzi o podatek VAT, i tutaj się sytuacja nie zmieni. Dzisiaj kwota VAT wynikająca z rachunku uproszczonego również nie jest podstawą do dokonania odliczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełMarekWagner">Chwileczkę, jak rozumiem, przy okazji tej zmiany likwidowane są rachunki uproszczone. Tymczasem są podmioty gospodarcze, które nie płacą podatku VAT i na podstawie rachunku uproszczonego wpisują w koszty np. paliwo. Czy teraz będą musiały mieć nadal rachunek uproszczony, czy też wystarczy kwit kasowy ze stacji benzynowej, żeby wpisać sobie to w koszty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">I jeszcze jedno pytanie, dotyczące ulgi remontowej. Teraz jest możliwe dokonanie odliczeń przez podatnika jak dostanie od rzemieślnika rachunek uproszczony. A co będzie od 2000 roku - przy założeniu, że ulga remontowa zostaje? Czy rzemieślnik będzie musiał sobie kupić kasę fiskalną albo czy będzie musiał wystawić fakturę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Krótko mówiąc, chodzi nam o przedstawienie skutków tej zmiany dla podatku dochodowego na kategorię kosztów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Tu są dwa pytania. Pierwsze - jaki będzie dokument wystawiany zamiast rachunku uproszczonego? Po prostu faktura. I to obojętnie czy ktoś jest płatnikiem VAT, czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jaki NIP będzie wstawiony? Osobisty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Tak. Jeżeli ktoś zażąda wystawienia faktury, to trzeba będzie wpisać NIP nabywcy towaru, czyli osobisty NIP - o ile będzie to osoba nie prowadząca działalności gospodarczej albo podmiot zwolniony z VAT. Uproszczenie polega na tym, że wszyscy nabywcy towaru będą otrzymywali jeden dokument.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełMarekWagner">Przecież to nie jest żadne uproszczenie. Raczej zagmatwanie. Dotychczas było tak, że fakturę VAT można było wystawić tylko „vatowcowi”. Ale jest przecież bardzo wiele podmiotów gospodarczych, które nie rozliczają się z VAT i brały rachunek uproszczony. Teraz będzie sytuacja taka, że każdy będzie musiał mieć ten rachunek VAT. Gdzie tu uproszczenie? Przecież trzeba taki rachunek podpisywać, mogą to robić jedynie osoby upoważnione w firmie - przecież tam jest imię i nazwisko, kto pobrał fakturę, kto wystawił fakturę... itp. Jeszcze raz pytam - gdzie tu jest uproszczenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Uproszczenie polega na tym, że dzisiaj podatnik VAT musi wystawiać dwa dokumenty: fakturę i rachunek uproszczony. Praktycznie rzecz biorąc, różnice między fakturą VAT a rachunkiem uproszczonym są niewielkie i nie ma powodów do utrzymywania tych dwóch rodzajów rachunku. Po prostu - zamiast dwóch bloczków podatnik będzie miał tylko jeden bloczek, do wystawiania tylko i wyłącznie faktur. Warto też zaznaczyć, że jest to również dostosowanie do wytycznych VI Dyrektywy Rady Unii Europejskiej, które określają zasady stosowania VAT. Dyrektywa przewiduje funkcjonowanie w obrocie jednego dokumentu. Jest to na pewno zmiana korzystna dla podatnika i przyczyni się do usprawnienia obrotu gospodarczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#DoradcaKlubuParlamentarnegoPSLWiesławOlichwier">Panie przewodniczący, pan jako prawnik na pewno wie, że kwestia obrotu gospodarczego to jest także kwestia późniejszego egzekwowania roszczeń od dłużnika. Załóżmy sytuację, że następuje uproszczenie w taki sposób w jaki proponuje pan dyrektor. Pojawia się tu problem, ażeby dokonać niezbędnych zmian w przepisach wykonawczych. Bowiem na dzień dzisiejszy, przy wszczynaniu powództwa o wyegzekwowanie należnych zobowiązań, sądy bardzo rygorystycznie przestrzegają zasad określonych w rozporządzeniu wykonawczym do ustawy o podatku VAT i akcyzowym, gdzie musi być potwierdzony odbiór faktury itd....</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#DoradcaKlubuParlamentarnegoPSLWiesławOlichwier">Ja nie kwestionuję uproszczenia - jeden dokument jest uproszczeniem. Ale czy odbiorca towaru lub usługi nie będący podatnikiem VAT - a więc nie mający prawa odliczenia tego VAT - musi dokumentować na fakturze ów odbiór, czy też nie? Dla rozstrzygnięć sądowych jest to niezwykle istotna sprawa, bowiem wiele spraw jest oddalonych przez sądy właśnie z powodu tych formalnych braków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Według dzisiejszych przepisów, nabywca towaru również potwierdza rachunek uproszczony. Z punktu widzenia osoby fizycznej nabywającej towar, czy firmy nie będącej podatnikiem VAT - jest też dokładnie obojętne czy dostaje rachunek uproszczony czy fakturę VAT. Bowiem jak otrzyma fakturę to i tak nic z nią nie może zrobić, jeśli chodzi o odliczenia w podatku VAT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Kto pamięta swój NIP? Dlaczego pytam - otóż do tej pory osoba fizyczna, nie prowadząca działalności gospodarczej kupowała towar, otrzymywała rachunek uproszczony, jeśli chciała, i o niczym więcej nie musiała pamiętać. Natomiast teraz, po 1 stycznia - jeśli nie będzie pamiętała NIP-u, to nic nie załatwi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Większość zakupów dokonywanych przez osoby fizyczne jest dokumentowana paragonem z kasy fiskalnej lub też nie jest dokumentowana w ogóle - jedynie poprzez obrót sklepu.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">Osoba fizyczna nie prowadząca działalności gospodarczej w praktyce otrzymuje rachunek uproszczony tylko wtedy, gdy jest jej to potrzebne do ulgi budowlanej lub remontowej i w przypadku zakupu dużych towarów objętych gwarancjami.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#DyrektorAdamWesołowski">Czy podanie NIP będzie kłopotliwe dla nabywcy? Po pierwsze trzeba zwrócić uwagę, że osoba fizyczna bardzo rzadko żąda rachunku uproszczonego. Poza tym tak jest w całej Europie: są dwie możliwości zakupu towaru - bez udokumentowania żadnego czy na paragon z kasy fiskalnej lub na fakturę VAT. I na takim dokumencie ten numer NIP (nabywcy) musi być. Dziwne byłoby, gdyby w Polsce nie można było stosować takich rozwiązań. To na pewno jest kwestia przyzwyczajenia się ludzi do podawania tych numerków również na fakturach. Możemy też zrobić w ten sposób - jeżeli to jest taki kłopot i, jak sądzi Komisja, Polacy sobie nie poradzą z zapamiętaniem swojego NIP i podawaniem go przy dużych zakupach - że dopiszemy, iż przy wystawianiu faktur na rzecz osób fizycznych nie prowadzących działalności gospodarczej można nie wpisywać NIP lub wpisywać PESEL.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jedynym polem, gdzie następuje pewne utrudnienie w wyniku tego uproszczenia - to jest zakup towarów objętych gwarancją oraz objętych rękojmią, co jest pojęciem szerszym.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Rozumiem jednak, że wobec tych wszystkich wątpliwości - nie ma możliwości, abyśmy w tej chwili uzgodnili proponowaną zmianę, dlatego ust. 4 w art. 6 odkładamy, do głosowania. W związku z tym konsekwentnie odkładamy również poprawkę w ust. 5 oraz w ust. 10. Przechodzimy do art. 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Zmiana pod lit. a) jest już zmianą o charakterze merytorycznym, wiąże się z wprowadzeniem VAT w rolnictwie. Skreślenie pkt. 1 w ust. 1 oznacza, że traci moc zwolnienie z VAT nieprzetworzonych produktów rolnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przechodzimy do dyskusji. Na początku chciałbym przedstawić pewną tezę. Tak się składa, że ja i obecna tu pani posłanka Góralska uczestniczyliśmy w tej już zapomnianej obecnie Komisji Politycznej dwóch stronic, tworzącej większość rządową, na której pewne sprawy były omawiane.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Otóż ludzie, którzy tam przychodzili i nam przedstawiali te koncepcje - również z Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej - przedstawiali je w taki sposób, że np. ja odnosiłem wrażenie, iż konstrukcja VAT w rolnictwie jest zbudowana w taki sposób, że tak naprawdę rolnik do swojej ceny żadnego VAT nie dolicza - zwłaszcza że jest w sytuacji poddanego presji monopolistycznej (skupującego). Natomiast VAT ujawnia w swoich rozliczeniach skupujący. Dla niego jest to VAT naliczony i on może go potrącić od swojego obowiązku zapłaty VAT należnego. Z drugiej strony rolnik otrzyma 3-procentowy ryczałtowy zwrot VAT ze skarbu państwa, przy jakiś tam rozliczeniach. Tak to było przedstawione. W związku z tym utwierdzałem się, w miarę tych rozmów - to jest relacja historyczna - w przekonaniu, że: zysk odniosą z tego pośrednicy, w pewnym sensie zysk odniosą rolnicy, straci skarb państwa. Dlatego proszę, aby teraz pan dyrektor przedstawił nam rzeczywisty mechanizm VAT w rolnictwie, a dopiero potem będziemy zadawali pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Od dłuższego czasu pracujemy nad wprowadzeniem VAT w rolnictwie. Obecnie jest to sfera wyłączona z VAT. VAT musimy tam wprowadzić m.in. w związku z zamiarem wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, a także w związku z żądaniami różnych organizacji rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">Ja tylko w skrócie przypomnę rok 1992, kiedy były prowadzone prace nad wprowadzeniem VAT. Praktycznie wtedy zdecydowano, że VAT może być wprowadzony, ale pod warunkiem, że w rolnictwie nic się nie zmieni. W związku z tym wprowadziliśmy taką konstrukcję w VAT, która polegała na utrzymaniu poprzednich zasad poboru podatku obrotowego, tzn. że większość środków produkcji dla rolnictwa była zwolniona od podatku obrotowego - teraz w VAT jest objęte stawką zerową - i rolnicy nie płacą VAT od sprzedaży swoich produktów, są zwolnieni z podatków. Po kilku latach stosowania VAT rolnicy stwierdzili, że zwolnienie z podatku nieprzetworzonych produktów rolnych wcale nie jest korzystne. Bowiem każdy podmiot gospodarczy, który jest podatnikiem VAT - odlicza z podatku należnego podatek naliczony, tzn. podatek zapłacony przy zakupach towarów.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#DyrektorAdamWesołowski">Rolnicy, mimo że większość środków produkcji dla rolnictwa jest objęta stawką zerową - przy zakupach niektórych towarów przeznaczonych do działalności gospodarczej, płacą VAT. Dotyczy to przede wszystkim zakupu energii elektrycznej, węgla, koksu, gazu, oleju napędowego, a także materiałów budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#DyrektorAdamWesołowski">Pozostałe podmioty prowadzące działalność gospodarczą przy tego rodzaju zakupach - mają prawo odliczyć VAT zapłacony przy zakupach od swojego VAT należnego. Tak więc w tych przypadkach prowadzącego działalność gospodarczą - VAT nie obciąża. On jest odliczany z VAT należnego.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#DyrektorAdamWesołowski">Tego prawa rolnicy nie mają, bowiem nieprzetworzone produkty rolne są zwolnione z VAT. A zatem VAT od tych różnych nośników energii nabytych, czy też od materiałów budowlanych - zwiększa koszty produkcji rolnej i, wbrew obiegowym opiniom, zwolnienie z VAT wcale nie jest korzystne. Dlatego same organizacje rolnicze domagają się wprowadzenia rozwiązań, które by umożliwiały przynajmniej wycofanie tego VAT, płaconego dzisiaj przez rolników.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#DyrektorAdamWesołowski">Z drugiej strony - mamy VI Dyrektywę i konieczność pełnego dostosowania przepisów VAT do rozwiązań w niej przewidzianych. Tutaj warto powiedzieć, że zgodnie z tą Dyrektywą - wszystkie środki produkcji rolnej powinny podlegać opodatkowaniu według stawki 22 lub 7 proc., a sprzedaż nieprzetworzonych produktów rolnych powinna podlegać opodatkowaniu obniżoną stawką VAT - w naszych warunkach 7 proc. Oczywiście, w pracach nad rozwiązaniem tych różnych problemów musieliśmy uwzględnić strukturę naszego rolnictwa, czyli prawie 2 mln gospodarstw rolnych, które dzisiaj są zwolnione od wszelkich podatków - poza symbolicznym podatkiem rolnym - od prowadzenia wszelkiej ewidencji - zarówno obrotów, jak i kosztów.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#DyrektorAdamWesołowski">Tutaj trudno było sobie wyobrazić, aby przeciętny rolnik mógł spełnić wszystkie wymogi związane z VAT, tzn. prowadzić ewidencję zakupu, sprzedaży, wystawić faktury VAT, składać deklaracje podatkowe itd.</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#DyrektorAdamWesołowski">To jest problem występujący nie tylko w Polsce i w związku z tym wymyślono tzw. zryczałtowany zwrot podatku VAT rolnikom, który jest dosyć powszechnie stosowany w krajach Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-47.8" who="#DyrektorAdamWesołowski">Na czym polega ów zryczałtowany zwrot podatku VAT? Na rolniku nie będą ciążyły - tak jak dotychczas - żadne obowiązki ewidencyjne, ani też obowiązek wystawiania faktur, natomiast zwrot VAT byłby według następujących reguł.</u>
          <u xml:id="u-47.9" who="#DyrektorAdamWesołowski">Dzisiaj rolnik dostarczając np. przyczepę z ziemniakami dostaje przykładowo 100 zł. Nabywca, czyli skupujący wypłaca 100 zł i na tym się cała operacja kończy.</u>
          <u xml:id="u-47.10" who="#DyrektorAdamWesołowski">Rozliczenia przewidziane w tym projekcie ustawy są skonstruowane w ten sposób, że rolnik dostarczając ziemniaki do punktu skupu za 100 zł będzie dostawał 100 zł plus 3 proc., czyli 3 zł dodatkowo jako rekompensatę z tytułu zakupu niektórych środków produkcji dla rolnictwa z VAT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czyli te 3 zł będzie wypłacał mu skupujący. Powiedzmy, że rolnik dostarcza przyczepę zboża do elewatora. Cena skupu wynosi powiedzmy 500 zł i tyle dostaje teraz. Natomiast od przyszłego roku dostałby 500 zł plus 15 zł. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Dokładnie tak - rolnik dostanie 515 zł. Jak te 15 zł jest finansowane? Otóż jednostka skupująca towar owe 15 zł wypłacone rolnikowi będzie zaliczała do swojego podatku naliczonego i będzie odliczała z podatku należnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">To jest jasne. Natomiast rolnik jeśli sprzedał 10 takich przyczep, to ma extra 150 zł tytułem zwrotu za zakupione środki do produkcji rolnej z VAT. Czym jest te 150 zł - czy to jest jego VAT należny? Czy rolnik musi zapłacić te 150 zł pomniejszając te 150 zł o swój VAT naliczony? Chodzi mi o wyjaśnienie rozliczeń: skarb państwa - skupujący - rolnik. Bowiem cały czas mam wrażenie, że tu skarb państwa jest „nabijany w butelkę”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Zaraz postaram się wyjaśnić, że ani skarb państwa, ani rolnik - nie są „nabijani w butelkę”. Zacznę od tego, że w normalnej działalności gospodarczej osoba, która coś sprzedaje - wystawia fakturę. Rolnik nie jest w stanie wystawiać tej faktury, z powodów ogólnie znanych - nie ma co ich tłumaczyć. I nie obrażam tu rolników, bo to nie jest wymysł polski - zryczałtowane rozliczenia - ale jest to wymysł europejski. Tak więc proszę nie mówić o obrażaniu rolników, bo to są europejskie rozwiązania. Po prostu trudno obciążać rolnika dodatkową pracą papierkową. Każdy z państwa wie, ile to czasu zajmuje - ile jest faktur zakupu, ile trzeba wystawić faktur sprzedaży, ewidencje prowadzić, deklaracje składać itd. To jest naprawdę niepotrzebne obciążenie rolnika, skoro można stosować inne rozwiązania, wypróbowane już w innych krajach. Podatek VAT w rolnictwie musimy wprowadzić, ale możemy go wprowadzić, tak jak w innych krajach, w ten sposób, żeby rolnik tak jak dotychczas niczym nie był obciążony, a jednocześnie dostawał zwrot VAT od nabytych środków produkcji dla rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">Sytuacja rolnika od sprzedawcy butów różni się dzisiaj tym, że rolnik ma podatek naliczony od zakupionych różnych towarów i dzisiaj nic z tym podatkiem nie może zrobić. Dlatego ten podatek zwiększa koszty prowadzonej działalności.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#DyrektorAdamWesołowski">Według naszej propozycji wyglądałoby to następująco: rolnik sprzedając towar w punkcie skupu nie wystawia żadnego dokumentu, ani też nic nie płaci. Dokument wystawia jednostka dokonująca skupu - wystawia fakturę dokumentującą zakup. Jeden egzemplarz daje rolnikowi, drugi zatrzymuje w swojej ewidencji. I tak jest dzisiaj rolnik otrzymuje np. 100 zł, to w fakturze, po wejściu tego systemu, będzie kwota 100 zł plus 3 proc., czyli rolnik dostanie 103 zł. Czyli poprawa sytuacji rolnika polega na tym, że obecnie rolnik musi zakupić środki produkcji z VAT niewycofywalnym, a po wprowadzeniu tego systemu rolnik dostaje w istocie wyższą cenę za dostarczone produkty rolne, bo powiększoną o zryczałtowany zwrot VAT. Jak to będzie sfinansowane?</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#DyrektorAdamWesołowski">Dzisiaj nieprzetworzone produkty rolne są zwolnione z VAT. W tym projekcie wprowadza się 3-procentowy podatek na nieprzetworzone produkty rolne. Obecnie jednostka skupująca kupuje np. ziemniaki, płaci rolnikowi np. 100 zł, potem sprzedaje te ziemniaki i żadnego VAT nie płaci. W propozycji sytuacja jest taka, że do ceny ziemniaków zostanie dodane 3 proc. VAT i to jest źródło finansowania zwrotu VAT dla rolnika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">W jaki sposób VAT naliczony będzie zwrócony rolnikowi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Rozliczenie będzie takie: rolnik dostaje 3 zł dodatkowo i to nie jest podatek należny - to jest zryczałtowany zwrot podatku VAT, który rolnik zapłacił przy zakupie różnych środków do produkcji rolnej. Tak więc rolnik nic nie płaci - on dostaje te pieniądze, od jednostki skupującej. Dalej...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przepraszam, panie dyrektorze, już wiemy z czego będą te pieniądze. W momencie kiedy pan powiedział, że po stronie rolnika nie ma tego rozliczenia, że on musi te 150 zł zapłacić, a sobie potrącić podatek naliczony - już wszystko wiemy. Dalej narasta to w cenach, ponieważ o jeden stopień wcześniej, jeszcze na poziomie towaru rolnego nieprzetworzonego pojawia się VAT, który początkowo będzie VAT naliczonym, a później - należnym. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosełTadeuszMatyjek">Tą sprawą zajmuje się w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan poseł Stec, który prosił - o ile jest to możliwe - o przeniesienie tej dyskusji na 5 października, ponieważ w tej chwili jest w delegacji. Przy okazji chciałbym poinformować, że w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi przygotowaliśmy zupełnie inny projekt, w którym proponujemy, aby tego VAT nie zaliczać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Panie pośle, jeżeli macie napisany ten projekt musicie go przedstawić już teraz, bo we wtorek chcemy już ustawę głosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PosełAdamŁoziński">Rzeczywiście, rozpoczynamy bardzo ważną debatę. VAT powinien być w rolnictwie - o tym wszyscy wiemy: są wymogi unijne i ma to być lepiej dla rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PosełAdamŁoziński">Mam jednak pytanie do strony rządowej, dotyczące sprawy edukacji, w tym zakresie, rolników. Jak rząd to widzi - przecież jest już mało czasu. Mimo że ten system jest uproszczony i rolnik w praktyce niewiele będzie musiał czynić, wiem, że wieść o VAT wywołuje na wsi niepokój i kontrowersje.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#PosełAdamŁoziński">Chciałbym też zapytać, czy w związku ze skreśleniem pkt. 1 nie należałoby również zmienić inne ustawy, np. o opłatach skarbowych. Czy ta zmiana nie spowoduje, że rolnik przy okazji sprzedaży będzie musiał również opłacać opłatę skarbową za sprzedany towar?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Chciałbym jeszcze wyjaśnić dlaczego nie dopuściłem do głosu doradcę Klubu Parlamentarnego PSL, aby nie posądzono mnie o stronniczość.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">W Komisji Finansów Publicznych jest dwóch posłów z PSL. Pan przewodniczący Pietrewicz jest za granicą, ale pan poseł Gruszka jest, o ile wiem, w kraju. Poza tym PSL ma ponad dwudziestu posłów. W posiedzeniu Komisji może uczestniczyć, bez prawa głosowania, ale z prawem głosu każdy poseł. I każdy poseł mógłby przyjść z doradcą - wtedy udzieliłbym głosu doradcy. Ale nie mogę dopuścić do takiej sytuacji, że w posiedzeniu nie uczestniczy żaden poseł z danego klubu, natomiast w dyskusji bierze udział doradca tego klubu. To jest Sejm i jako przewodniczący Komisji stoję na straży szacunku dla Sejmu. Jeżeli przyprowadzi pan jakiegoś posła z PSL i poseł z PSL będzie tu z panem siedział, to będzie pan zabierał głos - ile razy ten poseł o to poprosi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełAndrzejWoźnicki">O ile pan przewodniczący pozwoli chciałbym przedstawić - tak, jak zdołałem poznać - proponowany mechanizm działania podatku VAT w rolnictwie. Zacznę od rolnika. Dotychczas rolnik płaci VAT w momencie kiedy kupuje towary obciążone podatkiem VAT. Pomysł, który tu został zaprezentowany polega na tym, żeby od podatku zapłaconego mógł rolnik odliczyć podatek zawarty w towarze nieprzetworzonym, w taki sposób, że dostaje - rzekomo - zwrot tego podatku w cenie towaru, który sprzedaje. Mówię świadomie „rzekomo”, bo popatrzmy na strumienie pieniędzy, które będą płynęły.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Pieniądze do budżetu państwa będą płynęły wówczas, kiedy towary nieprzetworzone kupione przez pośrednika będą sprzedawane w postaci nieprzetworzonej lub w postaci przetworzonej. Przy sprzedaży nieprzetworzonej ta operacja będzie się wiązała z koniecznością odprowadzenia 3-procentowego VAT od ceny tych towarów, przez pośrednika.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Co ten mechanizm oznacza? Oznacza tyle, że pośrednik w stosunku do sytuacji obecnej musi tak kalkulować cenę sprzedaży, bądź cenę zakupu, żeby te 3 proc., które musi odprowadzić, nie zmniejszyło jego dochodów. Wobec tego albo podniesie cenę towarów nieprzetworzonych, albo obniży cenę kupowanych towarów od rolnika. Nie ma tutaj, z punktu widzenia ekonomicznego, innego wyjścia. Sądzę, że będą zachodziły tu procesy pierwsze, jak i drugie. To znaczy niewielki wzrost ceny towarów nieprzetworzonych, jak i obniżka ceny płaconej rolnikowi za towar. Formalnie sprawa będzie wyglądała w ten sposób, że w cenie towaru kupionego od rolnika, pośrednik wystawiając fakturę będzie te 3 proc. wpisywał - i rolnik mu to potwierdzi. Ale przy obecnym stanie rynku rolnego rolnik będzie w stanie potwierdzić wszystko. Tu nie ma chyba żadnych ograniczeń, bo dla rolnika to będzie papier, który nie ma żadnego znaczenia. Dla niego znaczenie ma pieniądz, który za swój wyprodukowany towar otrzyma. I dlatego, tak jak już mówiłem, jest szansa, że rolnik będzie otrzymywał mniejszą cenę, za sprzedawane nieprzetworzone produkty, niż dotychczas.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Teraz zajmijmy się skarbem państwa. Jeśli chodzi o środki do produkcji sprzedawane rolnikowi - nic się nie zmieni. Bo tak jak dotychczas, jeśli są obciążone podatkiem VAT, to sprzedający ten podatek VAT odprowadza, a rolnik płaci cenę razem z VAT. Natomiast myślę, że jeśli chodzi o odprowadzającego podatek VAT pośrednika, zwłaszcza gdyby jeszcze te produkty przetwarzał, to on będzie z podatku, który ma do zapłacenia, odejmował podatek, który ma do zapłacenia rolnikowi - i tu o tyle skarb państwa otrzymywałby mniej. Wobec tego w całym tym mechanizmie zarabiać będzie prawdopodobnie pośrednik, a tracić będzie skarb państwa i rolnik. Tak, według mnie, będzie działał ten mechanizm. Ja próbowałem te zagadnienia podatku VAT omawiać z zaprzyjaźnionymi rolnikami i właśnie z tych rozmów tak ten obraz się kształtuje. Natomiast nie umiem zaproponować przemyślanego do końca rozwiązania, które potrafiłoby ten problem rozstrzygnąć.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Propozycją rozwiązania byłaby taka konstrukcja, żeby rolnik, który chce całą dokumentację związaną z płaceniem podatku VAT prowadzić - miał taką możliwość. Żeby to było fakultatywne.</u>
          <u xml:id="u-59.5" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Muszę powiedzieć, że w jednym z gospodarstw, które znam, pełną księgowość prowadzi osoba tylko z wykształceniem podstawowym i doskonale sobie radzi. Sądzę, że również z podatkiem VAT poradziłaby sobie. Dlatego prosiłbym, aby nie posługiwać się tutaj argumentami, iż „ze zrozumiałych powodów” rolnik tego robić nie może, bo nie potrafi. Rolnik potrafi - może to tylko dla niego być kłopotem. I dlatego, gdyby to była sprawa do wyboru - kto chce i może niech prowadzi - przynajmniej ta sprawa była rozwiązana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Nieszczęściem proponowanego przez rząd rozwiązania jest to, że traktuje się w nim rolników jako grupę homogeniczną: i tych, którzy mają 5 ha i tych, którzy mają 50 ha i tych, którzy mają 500 ha. Ja oczywiście mogę się zgodzić, że dla starego rolnika, który dłubie gdzieś na 5 ha, pewne rzeczy byłyby trudne. Natomiast przedsiębiorca rolny, który ma 50, 100 czy 500 ha, jeśli chce, żeby wszystko dobrze funkcjonowało to i tak, na własną rękę, musi rachunkowość prowadzić.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#PosłankaHelenaGóralska">Kiedy funkcjonował zespół, o którym wspominał pan przewodniczący Henryk Goryszewski i zadaliśmy pytanie: dlaczego nie można wprowadzić fakultatywnie, że jeżeli któryś z rolników chce wejść w cały system rozliczeń VAT, prowadzić rachunkowość, dlaczego to jest niemożliwe? Odpowiedź była - że nie ma opracowanych zasad rachunkowości rolnej. Ja postanowiłem tę sprawę wyjaśnić i okazało się, że nie jest to prawda. Jest ustawa o rachunkowości, która obowiązuje wszystkich, a więc i rolników. Tam jest tylko sprawa wielkości obrotów, którego pułap jest ustawiony dosyć wysoko. Ale ja nie wykluczam, że niektórzy z obecnych przedsiębiorców rolnych przekraczają nawet ten pułap.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#PosłankaHelenaGóralska">Jeszcze raz powtarzam - ustawa o rachunkowości jest dla wszystkich i argument, że nie ma opracowanych zasad rachunkowości rolnej, jest nieprawdziwy. W końcu były PGR-y i prowadziły jakąś rachunkowość. Oczywiście, że każdy - niezależnie od tego czy jest rolnikiem, czy zajmuje się inną działalnością - musiałby się nauczyć stosować ustawę o rachunkowości. Ale w końcu wydajemy pieniądze na ODR - to miejmy z tego pożytek. W budżecie na 1999 r., w porównaniu z budżetem 1998 r., środki na krajowe Centrum Doradztwa Rolniczego zostały zwiększone 13-krotnie. Jeśli więc wydajemy takie pieniądze - to niech te centra coś robią. Panie dyrektorze, pan nie powiedział nam, że wszystkie faktury, które rolnik będzie miał za kupiony gaz, węgiel, olej, materiały budowlane itd. - gdzie ten podatek VAT będzie naliczony - rolnik może wyrzucić do śmieci, bo właśnie w tym mechanizmie nie ma tego elementu, że się od czegoś odejmuje. Cały uzysk rolnika to jest 3 proc. A to, co on ma na fakturach - jest po prostu do śmieci. W tym systemie on nie może patrzeć, ile jest tam tego VAT naliczonego.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#PosłankaHelenaGóralska">Teraz kwestia, czy to będzie te przykładowe 100 plus 3 proc. Przeczytam z projektu ustawy art. 33b ust. 2: „Stawka zryczałtowanego zwrotu podatku, o którym mowa w ust. 1, wynosi 3 proc. kwoty należnej z tytułu sprzedaży nieprzetworzonych produktów rolnych, pomniejszonej o kwotę zryczałtowanego zwrotu podatku”. Powtarzam - pomniejszonej o kwotę zryczałtowanego zwrotu podatku! Pytam więc - gdzie tu jest te 100 plus 3? Uważam, że to rozwiązanie jest rozwiązaniem, które przyniesie korzyść wyłącznie pośrednikom. Być może, iż system funkcjonuje w krajach Europy Zachodniej, ale wtedy musielibyśmy, jak sądzę, zafundować sobie ceny minimalne. W tym sensie, że jest np. 100 zł za pszenicę i wtedy nie ma możliwości, że będzie 100 minus 3 proc. - musi być 100 plus 3 proc. U nas tego nie ma.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#PosłankaHelenaGóralska">Wracając do art. 33b ust. 2 - proszę mi wytłumaczyć, co znaczy zapis w ust. 2. Bo według mnie - może się mylę, może jest źle zapisany - jest to wyraźne „100 minus 3”.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#PosłankaHelenaGóralska">Rozumiem, że trzeba wspomóc rolnictwo, że wejście w system VAT tych, którzy chcą wejść, jest dobrym rozwiązaniem. Ale państwo tworzycie rozwiązanie, które będzie „nabijać kasę” pośrednikom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PosełTadeuszMatyjek">Ja jestem rolnikiem i ja wiem, ile ja na tym mogę skorzystać. Od razu powiem - ja na tym nie skorzystam nic. Ja muszę jeszcze do tego interesu dopłacić, żeby mi ktoś towar przyjął.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#PosełTadeuszMatyjek">Jako Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi chcemy wystąpić z propozycją, aby w tym roku nie naliczać na towary nieprzetworzone podatku VAT - żeby był podatek zerowy.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#PosełTadeuszMatyjek">Po drugie, jeśli chodzi o księgowość, rolnicy drobni mogą się łączyć w grupy producenckie, mogą zatrudnić księgowego, mogą to robić w kilku i tak samo odliczać VAT. Tak więc te 3 proc. to wcale nie jest takie dobrodziejstwo. My za towary, które musimy kupić płacimy 22 proc. Proszę więc sobie policzyć, ile trzeba naprodukować i sprzedać, żeby odliczyć sobie to, co rolnik zapłacił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przypominam sobie dramatyczne dyskusje w zeszłym roku na temat zwrotu podatku VAT za paliwo. Wtedy omal nie doszło do zerwania koalicji na tle próby zwrotu.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Cały czas się zastanawiałem czym się kieruje rząd - a zwłaszcza minister finansów, jak każdy minister znany z tego, że gotów połknąć złotówkę, ale jej nie wypłacić - że chce nagle te pieniądze wypłacić.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę państwa, jeżeli mamy przedsiębiorstwo, które sprzeda towar za 10 tys. zł i z tego 3 proc. wynosi VAT, czyli za 10.300 zł - to z tego 300 zł jest VAT należny, który ono zapłaci państwu.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jeżeli to przedsiębiorstwo zakupuje do swojej produkcji za 7 tys. zł towarów, usług, energii - powiedzmy opodatkowanych 7 proc. podatkiem VAT - to ono ma VAT naliczony - 490 zł. I to przedsiębiorstwo składając swoją deklarację VAT mówi: mam nadwyżkę VAT naliczonego nad VAT należnym, proszę mi ją zwrócić. Urząd skarbowy może wtedy zrobić jedną rzecz - wysłać kontrolę, bo jest podejrzane, że chcą zwrotu. Takie jest rozwiązanie w systemie pozarolniczym. A co się dzieje w rolnictwie?</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#PosełHenrykGoryszewski">Najpierw zwrócę się do pana ministra - na koniec sformułuję pewną prośbę pod adresem pańskiego szefa. Otóż dokonujemy, po raz kolejny, manipulacji opinią publiczną. Nie mogę wytłumaczyć środkom masowego przekazu, że w Polsce nie toczy się w tej chwili dyskusja między ministrem finansów a Komisją Finansów Publicznych o obniżkę podatków. Bo żadnej obniżki podatków nie ma, jak się zsumuje wszystkie trzy ustawy. Jest tylko dyskusja o strukturę tych podatków i o ich rolę w systemie gospodarczym - czy one mają oddziaływać na gospodarkę, czy mają być tak naprawdę neutralne, czyli szkodzić gospodarce, bo podatki neutralne, wbrew pozorom, najczęściej szkodzą.</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#PosełHenrykGoryszewski">I tu dokonuje się po raz kolejny manipulację opinią publiczną. Bo opinia publiczna odbiera w ten sposób - VAT w rolnictwie to znaczy, że ja sprzedam zboże, mleko, mięso itd., za 10 tys. zł będę miał podatek 300 zł, który będę musiał zapłacić, ale zbierając faktury wykażę, że zapłaciłem np. 490 zł podatku należnego, więc jestem 190 zł „do przodu” - poprawiają się warunki bytu w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-62.6" who="#PosełHenrykGoryszewski">A jak będzie naprawdę? Najlepiej skwitowała to pani posłanka Góralska. Te wszystkie kwity, faktury, które rolnik dostaje - bo płaci za węgiel, za paliwo, za części do maszyn rolniczych itp. - może wyrzucić do kosza. One nie mają dla niego żadnej wartości. W rolnictwie nie ma podatku naliczonego dla rolnika, który on by sobie odliczył.</u>
          <u xml:id="u-62.7" who="#PosełHenrykGoryszewski">A co się dzieje na rynku? Przecież tu funkcjonują ceny sezonowe produktów rolnych. Powiedzmy nawet, że dopilnujemy, iż w maju trzeba doliczyć do pomidorów 3 proc. Ale jak za 2 tygodnie zmieni się cena pomidorów na rynku - kto udowodni, że cena pomidorów nie 2,80, ale 2,30 powinna być powiększona o VAT? Każdy powie - ja już w to wliczyłem VAT. A rolnik - co powiedział już pan poseł Matyjek - podpisze każdy papierek byle tylko od niego kupić. Ten system VAT, tak rozbudowany, niczego nie rozwiązuje w rolnictwie. Czas to powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-62.8" who="#PosełHenrykGoryszewski">Panie ministrze, myśmy na tych spotkaniach mówili, w obecności pańskiego szefa, że tak naprawdę wszelka reforma rolnictwa musi zacząć się od postawienia twardo pewnej kwestii zasadniczej - że mamy pewną sumę gospodarstw rozwojowych, powinniśmy traktować je jak przedsiębiorstwa i dążyć do tego, by ten zbiór gospodarstw powiększał się. Natomiast wszystkie gospodarstwa małe trzeba traktować jako zjawisko socjalne, chroniące nas przed erupcją afrykańskiego bezrobocia. Panie ministrze, albo nas przekonacie, że nie mamy racji - bo słyszał pan wszystkie krytyczne głosy - albo przeanalizujecie jeszcze raz te rozwiązania. Bo powtarzam - w tym rozwiązaniu nie ma mechanizmów, żeby zmusić kupca, aby kupił nie za 100 zł, a za 100 plus 3 proc. A jeśli nie kupi za 100 plus 3 proc. - to rolnik nie zyska nic na tej reformie.</u>
          <u xml:id="u-62.9" who="#PosełHenrykGoryszewski">Mam do pana, panie ministrze, prośbę. W tej ustawie są bardzo ważne sprawy. Bodaj najważniejszą - jest szansa uporządkowania chorej sytuacji w zakładach pracy chronionej. Nie wiem, czy wygra w głosowaniach stanowisko rządowe, czy prezentowane przez pana posła Jedonia, czy też jakieś rozwiązanie pośrednie, które ja proponowałem. Ale istnieje szansa, że przynajmniej w 70 proc. chorą sytuację w zakładach pracy chronionej - poprawimy. Ten motyw, żeby to zrobić spowodował, że widząc kryzys w pracy Komisji - przedłużającą się pracę nad podatkami - przerwałem pracę nad podatkami dochodowymi i wprowadziłem pod obrady podatek obrotowy. Bo przynajmniej to możemy do końca października zrobić.</u>
          <u xml:id="u-62.10" who="#PosełHenrykGoryszewski">Panie ministrze, zastanówcie się w ciągu dzisiejszego dnia nad takim rozwiązaniem - żebyśmy wyłączyli, ewentualnie, VAT w rolnictwie, zostawili to jako osobną inicjatywę ustawodawczą i pracowali nad nim po zakończeniu prac nad ustawami. On może wejść z powodzeniem - ale w dobrej postaci - za pół roku.</u>
          <u xml:id="u-62.11" who="#PosełHenrykGoryszewski">Podatek VAT w ogóle był wprowadzony 5 lipca 1993 r. i ten też nie musi wejść od 1 stycznia. I możemy go zrobić dobrze, bez pośpiechu, nie tworząc fikcji, za którą ja osobiście będę się wstydził, że oszukiwałem rolników. Bo ja nawet nie mógłbym powiedzieć, że robiłem to w niewiedzy, bo ja wiem, że to jest źle. Że jestem świadkiem manipulowania - zakładam: bezwiednego - opinią publiczną. Ja chcę mieć czyste sumienie, że polskich rolników Henryk Goryszewski nie oszukał. Nasza propozycja - to wyraz dobrej woli, poczucia odpowiedzialności za państwo. Oczekuję podobnej postawy ze strony Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Chciałabym się dowiedzieć, ile ta konstrukcja miałaby kosztować budżet państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Istotnie jest tak, że w tych propozycjach, które przedstawił rząd w zakresie podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego - są dwie regulacje o zasadniczym znaczeniu. Najważniejsze znaczenie posiada regulacja dotycząca podatku od towarów i usług w rolnictwie. Przygotowując proponowane Komisji rozwiązania rząd pracował w okresie wcześniejszym w ten sposób, iż wspólny zespół Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Ministerstwa Finansów badał wszelkie możliwe rozwiązania, które są stosowane w krajach Unii Europejskiej, pozostają w zgodzie z prawem Unii Europejskiej i będą uznane jako dopuszczalne do wprowadzenia na obszarze Polski. O tych pracach informowany był Sejm, m.in. w odpowiedziach na dezyderaty kierowane do Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Przedstawiany projekt realizuje pierwszy etap wdrożenia VAT w rolnictwie i opiera się na założeniu, że wprowadzany jest zryczałtowany zwrot oraz 3-procentowa stawka na nieprzetworzoną żywność, ale jednocześnie nie podnoszone są stawki ani nie eliminowane zwolnienia na środki do produkcji rolnej, nie wprowadzone jest opodatkowanie w miejsce dotychczasowych zwolnień. Czyli poziom dotychczasowych obciążeń zostałby utrzymany i VAT płacony przy zakupie energii, paliw oraz materiałów budowlanych - byłby jedynym VAT naliczonym, który w dalszym ciągu występuje.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Taka sytuacja - według tego projektu - miała trwać w roku 2000. Kolejne etapy miały być sukcesywnie wdrażane w kolejnych latach, tak aby ostatecznie od 1 stycznia 2003 r. stosowany był VAT na zasadach zryczałtowanych 7-procentowy zwrot, 7-procentowa stawka na nieprzetworzoną żywność oraz pełne dostosowanie w zakresie opodatkowania środków produkcji rolnej do wymogów VI Dyrektywy. Jednocześnie w tym docelowym rozwiązaniu dopuszczono, jako możliwe, stosowanie rozliczenia przez rolników na zasadach ogólnych. Dlaczego dopiero w docelowym rozwiązaniu?</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Po pierwsze - natrafiliśmy na problem w określeniu kryterium doboru, jaka to grupa gospodarstw rolnych mogłaby korzystać z tzw. zasad ogólnych. Przypominam, że aktualnie w podatku od towarów i usług zwolnienie podmiotowe obejmuje tych podatników, których obroty nie przekraczają 80 tys. zł w ciągu roku oraz tych podatników, którzy korzystają ze zryczałtowanej formy opodatkowania - karty podatkowej. Czyli tu Sejm uznał, że te dwie grupy podatników mogą korzystać ze zwolnień podatkowych, nie podlegają wymogom rejestracji oraz pełnych rozliczeń w zakresie podatku od towarów i usług.</u>
          <u xml:id="u-64.4" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Jak znaleźć kryterium podatkowe dla gospodarstw rolnych stosowane we wszystkich krajach Unii Europejskiej - skoro gospodarstwa te nie prowadzą obecnie ewidencji dla celów podatkowych ani innych, z wyjątkiem niewielkiej grupy gospodarstw, które prowadzą ewidencje dla rozliczeń z bankami z tytułu udzielonych pożyczeń? Okazało się to niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-64.5" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Drugie kryterium, które było brane pod uwagę - to kryterium powierzchniowe gospodarstwa rolnego. I tu oczywiście można wskazywać na to, że większość - ok. 2 mln - to są gospodarstwa o niskim areale, które klasyfikowaliśmy na pewno, że nie są to gospodarstwa rozwojowe.</u>
          <u xml:id="u-64.6" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Natomiast niewielka grupa gospodarstw, tych powyżej 50 ha, która mogłaby podjąć obowiązek rozliczeń na zasadach ogólnych, niekoniecznie odpowiadała wszystkim pozostałym kryteriom dla podatku obrotowego - bo niekoniecznie te gospodarstwa o wysokim areale mogłyby być wysoko przychodowe. Z kolei w grupie tych mniejszych gospodarstw znalazłyby się gospodarstwa, które takimi gospodarstwami są - na co wskazywała pani posłanka Góralska. Czyli kryterium powierzchniowe eliminowałoby również te wysokoproduktywne gospodarstwa, które mają niższą powierzchnię. Tak więc na tym etapie nie udało się nam znaleźć jednoznacznego kryterium, na podstawie którego można byłoby dopuścić tzw. zasady ogólne. Stąd też dopiero w kolejnym etapie zakładaliśmy wprowadzenie zasad ogólnych, odkładając do 2003 r. taką możliwość.</u>
          <u xml:id="u-64.7" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Drugi problem - który brany był pod uwagę wobec tego, że nie prowadzone są ewidencje w działalności rolniczej - praktycznie można mówić o zwolnieniach z opodatkowania tam, gdzie takie ewidencje byłyby wymagane. To rzutuje na to, że rolnicy nie ewidencjonują również i wydatków kosztów prowadzonej działalności. Jest to poważny problem, który stoi przed wszystkimi krajami Unii Europejskiej i jest rozwiązywany w różny sposób. Można przyjąć zasadę tak jak w Danii - gdzie są zasady ogólne - przy małej liczbie gospodarstw, gdzie rolnik jest traktowany jak przedsiębiorca. Czyli ma VAT naliczony, VAT należny, rozlicza się. składając deklarację, wobec urzędu skarbowego - z tym że stosuje się generalnie stawkę 25 proc., bez żadnej możliwości stosowania stawek preferencyjnych.</u>
          <u xml:id="u-64.8" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Ale w innych krajach, w których tak daleko idące rozwiązanie nie zostało wprowadzone, jednak jest problem - jak rozliczać VAT naliczony. Przecież nie wszystkie wydatki czy zakupy związane są z działalnością rolniczą. Część wydatków ma charakter konsumpcyjny. Ale jak dokonać podziału, które to wydatki mają charakter konsumpcyjny, a które są związane bezpośrednio z działalnością rolniczą? Bo przecież trudno czasami określić jaka część np. środków czystości, odzieży trafia czy związana jest z działalnością rolniczą - i VAT naliczony przy tych zakupach mógłby pomniejszać VAT należny - a jaka część tych wydatków służy bezpośrednio celom konsumpcyjnym. Dlatego odwoływaliśmy się do tego, iż na pewno porządkowałoby tę sprawę wprowadzenie specjalnych zasad rachunkowości dla działalności rolniczej. Oczywiście, ustawa o rachunkowości obejmuje również te podmioty, które są zobowiązane do prowadzenia pełnej rachunkowości, a prowadzą obok innej działalności także działalność rolniczą. Na pewno taką rachunkowość prowadziły PGR, a teraz prowadzą spółki z o.o. gospodarujące na gruntach rolnych. Tu nie budzi wątpliwości, że zasady rachunkowości w tych podmiotach są stosowane i dla tych podmiotów łatwo jest już wyodrębnić majątek spółki, ewidencjonować koszty i oddzielić majątek osobisty wspólników.</u>
          <u xml:id="u-64.9" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Natomiast w indywidualnych gospodarstwach rolników takiego rozdziału już dokonać nie można - nie ma wyodrębnienia, które pozwalałoby na rozliczenie VAT prawidłowo naliczonego. Nie chcielibyśmy dopuścić do ewentualnych sporów pomiędzy administracją podatkową a rolnikami, którzy składaliby deklaracje, z których wynikałby zwrot bądź kwota podatku do zapłaty. Wówczas bowiem, podczas kontroli, na pewno dochodziłoby do sporów - jaka część podatku VAT wiąże się z zakupami konsumpcyjnymi, a jaka z zakupami na cele prowadzonej produkcji rolnej. W krajach Unii Europejskiej spotykamy takie rozwiązanie, że albo arbitralnie ustala się założony procent, że VAT naliczony do wydatków, które mogą być zaliczone jako konsumpcyjne, np. w 90 proc. nie może pomniejszać VAT należnego, albo organy podatkowe w poszczególnych sprawach decydują - czy można ten wydatek zaliczyć do wydatków związanych z działalnością rolniczą.</u>
          <u xml:id="u-64.10" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">My nie chcieliśmy takiego zamętu wprowadzać - proponując etapowe wdrażanie VAT. Pierwszy etap miał wiązać się wyłącznie z wprowadzaniem zryczałtowanego zwrotu, z nie podnoszeniem stawki VAT na środki produkcji rolnej. Wydawało nam się, że będzie to przyjazne wprowadzenie bez dodatkowych obowiązków. Przyzwyczajenie całej dużej grupy gospodarujących rolników do podatku od towarów i usług.</u>
          <u xml:id="u-64.11" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Bo ja również mam wiarę i podzielam opinię Komisji, że rolnicy na pewno podjęliby trud prowadzenia dodatkowej ewidencji i rachunkowości, jeśli okazałoby się, że jest to korzystne dla gospodarstwa - ale tym niemniej uważam, że taki element edukacyjny musi być realizowany.</u>
          <u xml:id="u-64.12" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Przypomnę, że VAT dla działalności gospodarczej wdrażany był w ten sposób, iż Sejm zdecydował o 6-miesięcznym okresie vacatio legis. Przez ponad rok przepisy podatku obrotowego - ówczesnego - obowiązywały w kształcie przygotowującym do wejścia w życie ustawy o podatku od towarów i usług. Przypominam również, że w pierwszym okresie minister finansów zalecał organom podatkowym działania edukacyjne w ramach czynności kontrolnych i okazywało się, że popełnianych było mnóstwo błędów w rozliczeniach VAT. Dlatego chcielibyśmy, aby pierwszy rok obowiązywania VAT w rolnictwie - był takim okresem równoczesnego prowadzenia edukacji.</u>
          <u xml:id="u-64.13" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Nasze propozycje pozostają w kręgu rozwiązań dostępnych w ramach Unii Europejskiej i stosowanych w innych krajach, które również wdrażały opodatkowanie w rolnictwie, i stykały się z tymi samymi problemami. Tak więc tu nie wyważamy otwartych drzwi. Te problemy stały zarówno pod rządem niemieckim, jak i rządem francuskim, które również zdecydowały o propozycjach zryczałtowanych zwrotów podatkowych i gdzie w części krajów ten system jest stosowany.</u>
          <u xml:id="u-64.14" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Braliśmy też pod uwagę strukturę polskiego rolnictwa, możliwość przygotowania odpowiedniego do wdrożenia już pełnych rozliczeń na zasadach podatku od towarów i usług.</u>
          <u xml:id="u-64.15" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Propozycja, którą przedstawił pan przewodniczący jest oczywiście propozycją do przyjęcia. Uznajemy, że jest to tak ważny problem, że popełnienie tu błędu mogłoby skutkować tym, iż proces wdrażania VAT w rolnictwie mógłby w sposób zasadniczy być opóźniony. Dobre przygotowanie rozwiązań jest również przedmiotem zainteresowania rządu.</u>
          <u xml:id="u-64.16" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Jeżeli w toku prac Komisji uda nam się znaleźć rozwiązanie na wprowadzenie, jako fakultatywnej możliwości, rozliczania na zasadach ogólnych dla pewnej grupy gospodarstw, które uznamy, że już w pierwszym okresie mogą podjąć takie rozliczenie - to oczywiście rząd jest otwarty na wprowadzenie takich rozwiązań. Natomiast uważam, że zryczałtowany zwrot, który stosowany jest w większości krajów Unii Europejskiej jako podstawowa zasada rozliczeń - da możliwość wejścia w system generalnie wszystkim rolnikom, czyli ok. 2 mln gospodarstw. Zasady ogólne natomiast musiałyby być, przynajmniej w pierwszym okresie, dopuszczone dla tej grupy gospodarstw, które tym zasadom mogłyby podołać.</u>
          <u xml:id="u-64.17" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Jeśli chodzi o kwestie finansowe - oczywiście również były brane pod uwagę w tym pierwszym etapie wdrażania. Symulacja 3-procentowej stawki zryczałtowanego zwrotu opiera się na szacunkach, które oczywiście mogą być obarczone błędem, z uwagi na brak szczegółowych danych o przychodach gospodarstw rolnych. My opieraliśmy się na wyliczeniach przedstawionych przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Instytut Polityki Rolnej, z których wynikało, że w 1996 r. sprzedaż produktów rolnych przez rolników wynosiła 34 mld 204 mln zł - oczywiście jest to szacunek - i wówczas zryczałtowany zwrot wynosiłby 1 mld 116 mln zł. Jednocześnie 3-procentowa stawka na nieprzetworzoną żywność powodowałaby, że następowałyby z tego tytułu wpłaty do budżetu. Tu wprost możemy powiedzieć, że na pewno budżet zyskałby na wpłatach z tytułu importu nieprzetworzonych produktów rolnych. Ten import w 1998 r. wynosił 4 mld 465 mln zł, a 3-procentowy VAT od importu - 134 mln zł. Przewidywaliśmy również wzrost dodatku z tytułu zwiększenia ilości podatników VAT, bo podmioty dokonujące skupu nieprzetworzonych produktów rolnych w większości rejestrowałyby się jako podatnicy podatku od towarów i usług, czyli z tego tytułu byłby wzrost płaconego podatku.</u>
          <u xml:id="u-64.18" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Po zsumowaniu: z jednej strony zryczałtowanego zwrotu, z drugiej tych trzech czynników, czyli wpłaty VAT z tytułu 3-procentowego VAT na nieprzetworzoną żywność, wpłaty z tytułu importu nieprzetworzonej żywności oraz zwiększenia liczby podatników - Ministerstwo Finansów doszło do przekonania, iż pierwszy etap odbyłby się bezwynikowo dla budżetu, czyli nastąpiłoby zrównanie tych dwóch kwot.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Panie ministrze, pamięta pan zapewne ubiegłoroczną dyskusję, kiedy chcieliśmy wprowadzić specjalne dopłaty do paliwa rolniczego, będące - biorąc pod uwagę ich wysokość - czymś w rodzaju zwrotu VAT naliczonego w paliwie. I pamięta pan, że to miało kosztować tegoroczny budżet ok. 500 mln zł. I teraz nagle pojawia się nam sytuacja, że już nie będziemy zwracali VAT za paliwo, tylko w ogóle będziemy mieli zwrot VAT od 37 mld zł - i wychodzi to wszystko na zero.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Oczywiście, że wychodzi na zero - bo państwo nic temu rolnikowi nie zwraca i nie wypłaca, tylko budowana jest inaczej struktura ceny sprzedaży: nagle w niej, jako składowa, pojawia się VAT. I wcale nie będzie 100 plus 3, tylko będzie po prostu 97 plus 3 - to po pierwsze. Później następuje pewien ruch cen i podatków, i rzeczywiście uwzględniając ten import nieprzetworzonej żywności, w końcu wyjdziemy mniej więcej na równo. Efekt mamy ewentualnie tylko negocjacyjny i żaden inny.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Panie ministrze, w 1991 r. kiedy wprowadzaliśmy podatki dochodowe byli tacy specjaliści prowadzący książki przychodów i rozchodów, którzy usiłowali rozliczać nawet kupno garniturów, jako strój roboczy. Potrafiliśmy to ukrócić - dzisiaj nikt nie wpada na taki pomysł. Ale jeśli rolnik kupi gumowce czy rękawice ochronne - to w 100 proc. można założyć, że nie będzie to jego strój odświętny.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Uważam, że w rolnictwie można by wprowadzić ryczałtowy - tak zresztą jak pan mówił, że w niektórych krajach jest - sposób wliczania do VAT od tych środków, które mogą być zarazem użyte do produkcji rolnej, jak i mieć przeznaczenie konsumpcyjne. Można by wspólnie z Ministerstwem Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej ustalić kategorię takich towarów i określić procentowo, jaką część wlicza się do VAT naliczonego - tak jak ustaliliście już dawno, że połowa ceny pobranej przez autora pracy autorskiej wykonanej na podstawie umowy o dzieło, to jest jego koszt uzyskania przychodu. Jest to rozwiązanie często spotykane w świecie i nie będzie wtedy problemów ze sporami między urzędem skarbowym a rolnikiem.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#PosełHenrykGoryszewski">Tak więc powtarzam - ten problem można rozwiązać i można zbudować coś, co będzie można przedstawić na wsi, jako wprowadzenie VAT w rolnictwie. Tylko jedna rzecz - trzeba do tego zrobić kalkulację budżetową. Bo to rozwiązanie, o którym tu mówili i pan poseł Matyjek i pani posłanka Góralska i pan poseł Woźnicki i ja - w moim przekonaniu będzie kosztowało budżet państwa. I dlatego trzeba to tak zrobić, żebyśmy przypadkiem nie podłożyli bomby pod budżet w postaci tych 500 mln zł, jakie w zeszłym roku miała kosztować ta ustawa o zwrocie paliwa rolniczego. Na to wszystko potrzeba trochę czasu. My naprawdę mamy dobrą wolę i chcemy zrobić reformę, tylko musimy wierzyć w sens tego, co robimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Pan przewodniczący odwołał się do doświadczeń lat 1991–1992. Ja też się odwołam i przypomnę - ile było dyskusji na temat wprowadzenia VAT, jakie to miały być skutki: inflacja, załamanie budżetu. Nic się takiego nie zdarzyło, a wręcz przeciwnie - budżet zyskał 6 mld zł. Dlatego proponowałbym troszkę zaufać Ministerstwu Finansów. Ta cała operacja pomyślana jest w ten sposób, że nie obciążyłaby budżetu państwa. Zryczałtowany zwrot wyniesie ok. 1 mld 100 mln zł. Dlaczego to się dzieje pozabudżetowo? Pieniądze będą pochodziły z opodatkowania nieprzetworzonej żywności, obrotów w punktach skupu, handlu hurtowym i częściowo detalicznym, który dzisiaj odbywa się poza bazarami. Tak więc - to jest źródło pochodzenia tych pieniędzy i nie ma tutaj mowy o żadnych dodatkowych wydatkach budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">Drugi problem, który się bardzo często przewija w tych dyskusjach rolniczych - to kwestia czy jest to 100 plus 3, czy 97 plus 3. Oczywiście, nie można wykluczyć, że będą tacy pośrednicy w skupie produktów rolnych, którzy dzisiejsze 100 rozmienią na 97 plus 3. Tego wykluczyć się nie da, ale tu zakładamy złą wolę tych jednostek skupujących. Natomiast gdyby to miało być przerzucone na rolnika, to musiałoby oznaczać, że jednostka skupująca ponosiłaby koszty tej operacji. Tymczasem ona żadnych kosztów nie ponosi. Bo to, co wypłaci rolnikowi - wliczy sobie w podatek naliczony i odliczy ze swojego podatku. Czyli jednostka dokonująca skupu nie ma w tym żadnego interesu, żeby zrobić rozliczenie 97 plus 3.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#DyrektorAdamWesołowski">Natomiast niezaprzeczalnym faktem jest, że takie rozwiązanie zapewnia dopływ dodatkowych pieniędzy do rolnictwa. To jest fakt, którego podważyć nie można.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Kiedy właśnie z tym się nie zgadzamy. To jest właśnie clou naszego sporu! Niech pan, panie dyrektorze tego argumentu nie używa. Niech pan powie: „w moim przekonaniu jest to argument niepowtarzalny”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Nie, nie tylko w moim. Wiele firm rolnych porobiło sobie przymiarki - jak wyjdą na zwrocie VAT. Ja nie mówię tylko teoretycznie. Zresztą wielu posłów z Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi również robiło tego typu kalkulacje. I niewątpliwie te pieniądze do rolników dotrą dodatkowo. Oczywiście, wszystko zależy od popytu-podaży. Raz te 3 proc. będzie więcej, raz mniej - zależeć to będzie od kształtowania się cen poszczególnych produktów rolnych. Ale zawsze jest gwarancja, że te 3 proc. dodatkowo do ceny powinno być.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">Jeśli chodzi o pytanie pani posłanki Góralskiej, w sprawie art. 33b - to jest dokładnie taka sama konstrukcja jak w całym VAT, że podstawą opodatkowania jest zawsze kwota należna pomniejszona o podatek. I tutaj, w tym zapisie, jest przyjęta identyczna konstrukcja.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#DyrektorAdamWesołowski">Podstawą obliczenia rekompensaty, w naszym przykładzie, będzie cena 103 pomniejszona o zryczałtowany zwrot, czyli o 3. I jeszcze kwestia zasad ogólnych. Po co ten ryczałt wymyślono na Zachodzie i dlaczego się to stosuje? Właśnie dlatego, żeby nie trzeba było rozstrzygać ile energii elektrycznej rolnik zużył na potrzeby produkcji rolniczej, a ile na cele konsumpcyjne. Ryczałt jest po to, aby ani rolnicy, ani administracja podatkowa - nie musieli tego rozstrzygać, bo z reguły są to problemy, których jednoznacznie nie da się rozstrzygnąć, w sposób nie budzący później sporów z organami podatkowymi.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#DyrektorAdamWesołowski">Jeśli chodzi o szkolenia, to sprawa bardziej dotyczy jednostek dokonujących skupu i obracających towarami rolnymi.</u>
          <u xml:id="u-68.4" who="#DyrektorAdamWesołowski">Padła tu też propozycja dotycząca zwrotów bezpośrednich. Otóż owszem jest jeden kraj, w którym rolnik otrzymuje zwroty z urzędów podatkowych - jest to Francja. Nie od razu powiem, że aparat administracji podatkowej, terenowej we Francji - to 182 tys. ludzi. U nas pracuje 55 tys. Tak więc jest to sytuacja w ogóle nieporównywalna. W innych krajach nie zdecydowano się na zwroty bezpośrednie, bo wymagałoby to ogromnego aparatu administracyjnego i stąd jest właśnie stosowany ten zryczałtowany zwrot.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Wróćmy na moment do art. 33b ust. 2, gdzie czytamy: „Stawka zryczałtowanego zwrotu podatku, o którym mowa w ust. 1, wynosi 3 proc. kwoty należnej z tytułu sprzedaży nieprzetworzonych produktów rolnych...”.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Sprzedałem produkty rolne za 1000 zł - niech mnie pan rozliczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Podstawą do obliczenia będzie 1000:103x3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Z tego wynika, że 1000 to nie jest 100 proc., tylko 103 proc. Otóż gdyby nie było ust. 2, albo ostatnie zdanie ust. 1, byłoby ust. 2 i byłoby napisane: „zwrot podatku jest wypłacany rolnikowi przez nabywcę produktów rolnych w kwocie równej 3 proc. kwoty należnej z tytułu sprzedaży” - to wtedy by z tego wynikało, że wolą ustawodawcy jest potraktowanie całego 1000 zł, które rolnik dostaje - jako ceny i że w tej sytuacji skupujący musi do tego dołożyć jeszcze 30 zł, które sobie później zwróci z tytułu podatku naliczonego, bo te 30 zł stanie się dla niego podatkiem naliczonym.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ale przy obecnym zapisie, to jest dokładnie to, co podejrzewała pani posłanka Góralska: że cena 100 pozostanie ceną 100, rolnik nie dostanie nic, natomiast tę cenę rozkładamy na 100 proc. i na 3 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PosełAndrzejPęczak">Ciągle zadaję sobie pytanie: kto tu ma zyskać, a kto ma stracić? Pan dyrektor oświadczył, że budżet nie straci. Wobec tego stracić musi rolnik. Bo coś się musi czyimś kosztem dokonać. Nie ma tak, że za nic wprowadzamy.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#PosełAndrzejPęczak">Przyjmijmy jednak, że te wszystkie opowieści o zysku rolnika w roku 2000 - są prawdziwe. A jak będzie wyglądał rok 2001? Czy ktoś z ministerstwa potrafi przedstawić kalkulację - ile straci rolnik na tym systemie, który będzie wprowadzany w roku 2001 i w roku 2002. Bo według naszych wyliczeń dokonanych w klubie - rolnik dopiero poczuje w kieszeni mniejsze pieniądze, z tytułu polityki prowadzonej w sprawie stawek VAT w różnych innych dziedzinach, w roku 2001 i w roku 2002. Wobec tego prosiłbym, że jeżeli przedstawia się takie propozycje, to niech będzie symulacja także na rok 2001 i rok 2002, w momencie kiedy wchodzą wszystkie inne stawki VAT, m.in. na towary, które rolnik będzie kupował. Bez takiego, generalnego podejścia do tego problemu, uważam, że dzisiejsza dyskusja jest tylko dyskusją częściową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">W 1993 r., kiedy wprowadzono podatek VAT - inflacja wyniosła 38 proc. W momencie kiedy mój rząd odchodził po przegranych wyborach - szliśmy na inflację 33,5 proc. Wypłaty, jakie miały miejsce w IV kwartale, po zmianie polityki rządu - po wprowadzeniu polityki bardziej prospołecznej - spowodowały, że inflacja skoczyła o te 4 proc.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę mi powiedzieć, kto może przy inflacji 38 czy nawet 33 proc. w sposób odpowiedzialny powiedzieć, że wprowadzenie VAT nie przyczyniło się do wzrostu cen? To nie jest możliwe. Taka teza nie wytrzymuje żadnej krytyki. Nie potrafimy powiedzieć, ile do tych 38 proc., przyczyniło się wprowadzenie VAT, a ile naturalne procesy inflacyjne, które wtedy miały miejsce - zostawmy to w spokoju. Ja tylko wiem tyle - że usługi zdrożały, towary też zdrożały. W tym układzie, jaki jest - jeszcze raz, panie ministrze, proszę o rozważenie, abyśmy wrócili do tej kwestii jutro - kwestii w ogóle strategicznego podejścia do wprowadzenia VAT w rolnictwie. Tylko jeden warunek - nie będziemy siebie wzajemnie oszukiwali, że tu nikt i nic na tym nie straci. Podatki wprowadza się po to, żeby zyskał budżet. I będziemy o to pytali: czy budżet zyskuje, czy też na konstrukcji podatku, zakładającego zwrot podatku naliczonego, w sytuacji kiedy do tej pory tego podatku się nie zwracało - a podatek na produkt końcowy ma być niższy, niż podatek na środki produkcji - budżet straci? I ile? Bo być może nas jest nie stać na to. Być może trzeba to rozłożyć w czasie. W każdym bądź razie trzeba to zrobić porządnie i w taki sposób, żebyśmy nikogo nie oszukali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Ja należałam w 1993 r. do tych osób, które uważały, że VAT trzeba wprowadzić. Jak pan dyrektor pamięta 31 maja był rozwiązany Sejm, a VAT miał wchodzić 5 lipca, zgodnie z ustawą uchwaloną dużo, dużo wcześniej. Były wówczas ogromne naciski na ministra Osiatyńskiego, żeby tego VAT-u nie wprowadzać. Ja - jak już powiedziałam - należałam do tych osób, które uważały, że jest to potrzebne i możliwe. Ale wiedzieliśmy, że istotą VAT jest to: należny, naliczony, różnica i odprowadza się.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#PosłankaHelenaGóralska">Otóż proszę mi teraz nie mówić, że rolnik w tym rozwiązaniu, które państwo proponujecie wchodzi w jakikolwiek system VAT-owski. Tu nie ma należnego, nie ma naliczonego, a te wszystkie faktury są mu na nic.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#PosłankaHelenaGóralska">Jednym z argumentów, które w 1993 r. jakby przeważały za tym, żeby wprowadzać VAT, było to, że ograniczy się w ten sposób szarą strefę - bo jeżeli chcesz korzystać z tych dobrodziejstw: naliczony - należny, to masz fakturę. Tu tego nie ma, nie ma faktur. Jedynie kto na tym może skorzystać - to pośrednik.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#PosłankaHelenaGóralska">Państwo mówicie, że na Zachodzie tak jest. Ale dla mnie jest to problem - że jeśli ja mam cenę gwarantowaną minimalną na rzepak, to ja mogę mieć 400 plus 3, a jak nie ma ceny minimalnej - to wtedy ta cała konstrukcja po prostu nie klei się. I dlatego pozwolę sobie dołączyć jeszcze jedną prośbę - proszę przygotować informację jak ta sprawa gwarantowanych cen minimalnych na produkty rolne wygląda w tych krajach, gdzie ten system już funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-74.4" who="#PosłankaHelenaGóralska">Popieram wniosek pana przewodniczącego, że możemy nad tymi kwestiami starannie, bez pośpiechu popracować, zrobić odpowiednie vacatio legis. Tu dodam, że w państwa propozycji nie ma vacatio legis - wchodzi w życie z dniem 1 stycznia! Więc jak to jest - z jednej strony mówicie państwo, że trzeba się do tego przygotować, a z drugiej od razu skok do głębokiej wody. Byłoby nieodpowiedzialne, gdyby nasza Komisja głosowała za takim rozwiązaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Myślę, że dalsza dyskusja nic nowego już by nie wniosła. Umówiliśmy się, że tą strategiczną kwestię rozwiążemy jutro, po tym jak pan minister zastanowi się i przeanalizuje sprawę ze swymi kolegami. Proponuję, żebyśmy przeszli do kolejnej poprawki, tj. pkt. 3 w ust. 1 art. 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Ta zmiana jest zmianą o charakterze redakcyjnym. Jest to konsekwencja pkt. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Wobec tego przechodzimy do zmiany w pkt. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Pkt 5 dotyczy zwolnienia sprzedaży artykułów używanych. Tutaj mamy sytuację taką, że jest różne orzecznictwo w organach podatkowych i różne orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego. Minister finansów również wydawał urzędowe interpretacje. Jednym słowem - chodzi o ujednolicenie stosowania zwolnienia w praktyce. Dzisiejsze wątpliwości dotyczą używanych budynków i budowli. Wątpliwość polega na tym, czy - jeżeli sprzedawca budynku nie używa tego budynku, tylko budynek jest przedmiotem najmu - można zastosować zwolnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Jeżeli wprowadziliśmy zmianę w art. 4 w pkt. 7 - to czy ta zmiana jest potrzebna?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jak najbardziej jest potrzebna. Artykuł, o którym mówiliśmy wcześniej, zacieśnia pojęcie - że „używanie musi być osobiste”. A tu wprowadzamy używanie przez najemcę lub dzierżawcę. Dlatego jest to bardzo potrzebne. Gdyby bowiem tego zapisu nie było - to właśnie wtedy byłoby tak, że zwolnienie nie dotyczyłoby budynków używanych przez najemcę lub dzierżawcę.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Rozumiem panie dyrektorze, że konstrukcja jest taka: jeżeli miał prawo do korzystania z obniżenia podatku należnego o podatek naliczony od danej rzeczy używanej - to wtedy to zwolnienie mu nie przysługuje, musi zapłacić VAT. Natomiast jeśli tego prawa do naliczenia nie miał, to nawet gdy to dotyczy budynków używanych przez osoby trzecie, na podstawie umowy najmu, dzierżawy lub umowy o podobnym charakterze - to ma prawo do zwolnienia od podatku od towarów i usług i od podatku akcyzowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Chodziło po prostu o doprecyzowanie tego stanu i skończenie z sytuacją taką, że przed Naczelnym Sądem Administracyjnym podatnik pokazuje jeden wyrok, organ podatkowy pokazuje inny wyrok, a NSA, co się zdarza, podejmuje jeszcze inne rozstrzygnięcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W definicji, którą przyjęliśmy w art. 4, dotyczącej artykułów używanych jest doprecyzowanie, że chodzi o towary używane przez podatnika. Teraz, przy tej konstrukcji, w art. 7 w pkt. 5 jakby nakłada się, bo czytamy, że „sprzedaż towarów używanych, jeżeli jest dokonywana przez użytkownika”, a nie przez podatnika - tak jakby było zgodnie z definicją z art. 4. Czy w takim razie nie uważacie państwo, że należałoby skreślić to wtrącone sformułowanie: „jeżeli jest dokonywane przez użytkownika”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Ja podzieliłbym ten pogląd i zastąpiłbym wyraz „użytkownika” na „podatnika”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Tak naprawdę, to trzeba by zapisać:</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">„5) sprzedaż przez podatnika towarów używanych, a także darowiznę tych towarów, pod warunkiem, że w stosunku...” itd. - to byłoby najlepsze rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Skoro w towarach używanych mamy - art. 4 pkt 7b - „budynki, budowle i ich części...”, to ja jednak mam wątpliwość co do tego zdania dopisanego tłustym drukiem w art. 7 ust. 5, bo towarem używanym jest - zgodnie z art. 4 pkt 7b - „budynek i budowla”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Cała różnica polega na tym, że towarem używanym w rozumieniu art. 4 jest towar używany przez pół roku, a w przypadku budynku - przez 5 lat, ale przez podatnika osobiście. Natomiast ten przepis mówi dodatkowo, że to chodzi również o takie budynki, które są używane nie przez podatnika osobiście, tylko przez dzierżawcę. To jest rozszerzenie art. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Zgadza się. I ja nie miałabym już wątpliwości co do konstrukcji, gdyby państwo nie dokonali tej zmiany, którą zaproponowała przedstawicielka Biura Legislacyjnego. Teraz jest kłopot. W pierwszej części zapisu mamy budynki używane przez podatnika. Wyłącznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">A w drugiej części mamy również budynki używane przez pośrednika. Poszerzamy to zwolnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Tylko odnośnie budynków i budowli, a nie do innych towarów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Czyli w stosunku do obecnego stanu prawnego - jest to duża różnica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">W pierwszej części tak naprawdę dokonaliśmy tylko uściślenia redakcyjnego. Natomiast w art. 4 dokonaliśmy merytorycznej zmiany, mówiąc o tym, że podatnik musi używać tej rzeczy osobiście. Z kolei, w drugiej części pkt 5 ust. 1 w art. 7 robimy, na wniosek ministerstwa, następującą rzecz: że właściciel budynku, powiedzmy Daewoo sprzedający swój wieżowiec za 5 lat, nie zapłaci od tej transakcji podatku VAT. Bo to zwolnienie dotyczy również używanych budynków - przez 5 lat - lub ich części, będących przedmiotem umowy najmu, dzierżawy, bądź innych umów o podobnym charakterze.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">I tu pytanie do pana ministra - czy świadomie chcecie zwolnić z podatku VAT tego rodzaju transakcje? Bo to już jest duża zmiana. Możemy też zrobić inną zmianę uściślającą, rozstrzygającą te spory sądowe, pisząc o tym, że zwolnienie dotyczy również budynków, budowli i ich części, używanych przez podatnika osobiście? I wtedy, jeżeli jest to budynek biurowy używany osobiście przez podatnika - to on nie będzie płacił podatku VAT. Natomiast, jeżeli taki budynek lub jego część jest wynajmowana - nie ma zwolnienia. Bo niby dlaczego mamy zwalniać z podatku na wynajem? A dlaczego w takim razie jeżeli ktoś wynajmuje samochód nie może być zwolniony z podatku VAT, a właściciele budynków są zwolnieni? Pięć lat w życiu budynku - to niewiele. Ja będę głosował przeciwko temu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Proponuję, żeby pan dyr. Wesołowski porozumiał się z panem dyr. Maliszewskim i przynieśli nam na jutro - jeśli pan minister zaaprobuje - konstrukcję zapisu. Tu przypomnę, że na posiedzeniu Komisji w czwartek zajmowaliśmy się sprawą opodatkowania nieodpłatnego używania budynków. Była tam sprawa podwójnego opodatkowania - że u jednego jest przychód i u drugiego jest przychód. Wtedy dyr. Maliszewski prezentował pogląd, że jeżeli coś takiego ma miejsce, to na pewno obie strony, muszą mieć w tym interes.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#PosłankaHelenaGóralska">Chciałabym teraz wiedzieć - jak to będzie z tymi podatkami, ale łącznie, z CIT i z VAT? Proszę to przynieść na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Podam tu dwa przykłady firm, które dobrze znam. Firma POLMOT HOLDING ma swoją siedzibę w dawnej „Ochabówce”, i tam nie ma nic więcej, to jest niewielki budynek. I ja rozumiem, że pkt 5 stosuje się również do tej sytuacji, że gdyby po pięciu latach chcieliby sprzedać ten budynek, jeżeli nie korzystali z obniżenia podatku należnego - to nie są obciążeni VAT. I druga firma - Daewoo. Wybudowali wielki wieżowiec, który będzie wieżowcem na wynajem. Dlaczego mają być zwolnieni z VAT? I dlaczego właściciele używający innych towarów i produktów, nie będących budynkami, budowlami i ich częściami - zwolnieni są z podatku VAT przy ich sprzedaży tylko wtedy, jeżeli używali ich osobiście. Dlaczego jest ta różnica? I ile ona kosztuje budżet państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Po pierwsze, jest dzisiaj niejednolitość postępowania i są różnice w stosowaniu tego przepisu w praktyce zarówno w orzecznictwie, jak i w sądzie. Dlatego powinniśmy przeciąć sprawę i jednoznacznie ją napisać.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">Nawet dla tych, którzy zostali zmuszeni do stosowania tego przepisu na zasadzie, że jak wynajmujesz to musisz zapłacić podatek, bo nie użytkujesz osobiście - to jest łatwe do ominięcia. Wystarczy bowiem na dzień przed sprzedażą wypowiedzieć umowę najmu, a dzień po sprzedaży zawrzeć drugą umowę najmu. Trzymanie takiego stanowiska jest sztuką dla sztuki, bo można by oczywiście przeciwdziałać temu i powiedzieć, że np. w ciągu 5 lat nie wolno ci ani razu wynająć, ale po co to - to jest tylko pożywka dla doradców podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#DyrektorAdamWesołowski">Drugi problem - rzeczy poza budynkami i budowlami mają inny charakter. To znaczy robiąc rozumowanie redukcja ad absurdum - gdyby nie było półrocznego używania przez użytkownika i zwolnienia - to ktoś mógłby zrobić następującą transakcję: kupił nowy towar, potrzymał w magazynie przez pół roku i dopiero sprzedał. Jednym słowem sytuacja zupełnie abstrakcyjna.</u>
          <u xml:id="u-95.3" who="#DyrektorAdamWesołowski">Jest też argument o charakterze formalnym. Jak państwo wiecie - my musimy usuwać różnice między polskimi przepisami a VI Dyrektywą. VI Dyrektywa przewiduje opodatkowanie, ale tylko pierwotnego obrotu budynkami - tzn. wybudowany - sprzedany. Późniejszy obrót już nie podlega opodatkowaniu.</u>
          <u xml:id="u-95.4" who="#DyrektorAdamWesołowski">Natomiast jaka jest sytuacja z tymi przykładami, o których pan przewodniczący mówił, czy też z mieszkaniami na wynajem. Otóż tu sytuacja wygląda następująco: developer buduje budynek, sprzedaje mieszkania, które są przeznaczone na wynajem. Ale to wynajmuje ten, kto kupuje, a nie developer. To jest już obrót wtórny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ja wobec tego zgłaszam wniosek, który poddam później pod głosowanie, żeby zapis w drugiej części pkt. 5 brzmiał: „zwolnienie dotyczy również używanych budynków, budowli i ich części, w części w jakiej były używane wyłącznie przez podatnika”. Jest to wtedy ta sama zasada, jaka jest w pierwszej części zapisu. Uważam, że jest to rozwiązanie bardziej korzystne dla skarbu państwa. Właściciele domów na wynajem powinni płacić podatki, nie widzę powodu, dla którego mieliby nie płacić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#WłodzimierzNykiel">Ze względów tych, o których mówił pan dyrektor, ja oceniam dodatnio tę zmianę. Po pierwsze dlatego, że ona wyjaśnia, precyzyjnie reguluje tę kwestię, która była powodem licznych sporów. Tak więc merytorycznie - jak powiedziałem - oceniam to dodatnio.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#WłodzimierzNykiel">Natomiast kilka kwestii uważam, że zostało źle ułożonych, ze względów legislacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#WłodzimierzNykiel">Po pierwsze, w art. 4 w pkt. 7 mówi się: „towarach używanych - rozumie się przez to:</u>
          <u xml:id="u-97.3" who="#WłodzimierzNykiel">a) towary...,</u>
          <u xml:id="u-97.4" who="#WłodzimierzNykiel">b) budynki, budowle i ich części...”.</u>
          <u xml:id="u-97.5" who="#WłodzimierzNykiel">Przecież budynki, budowle i ich części - to też towary. Nie można więc wprowadzać podziału:</u>
          <u xml:id="u-97.6" who="#WłodzimierzNykiel">a) towary,</u>
          <u xml:id="u-97.7" who="#WłodzimierzNykiel">b) budynki...</u>
          <u xml:id="u-97.8" who="#WłodzimierzNykiel">Jak z tego można wyjść? Dość prosto, po prostu zrobić:</u>
          <u xml:id="u-97.9" who="#WłodzimierzNykiel">a) budynki, budowle i ich części,</u>
          <u xml:id="u-97.10" who="#WłodzimierzNykiel">b) pozostałe towary.</u>
          <u xml:id="u-97.11" who="#WłodzimierzNykiel">Druga uwaga. Padła propozycja, aby wprowadzić do pkt. 5 w art. 7 wyrazy: „sprzedaż przez podatnika”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Wcześniej mamy w słowniczku definicję towaru używanego - że ile razy się mówi o towarze używanym, to się rozumie towar używany osobiście przez podatnika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#WłodzimierzNykiel">Tym bardziej, jeśli ta definicja już jest - to nie ma potrzeby dopisywać „przez podatnika”. Bo przecież w ogóle sprzedaż przez podatnika jest opodatkowana - jeśli ktoś nie jest podatnikiem, to nie będzie opodatkowany w ogóle przy jakiejkolwiek sprzedaży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Oczywiście. Ma pan rację. Wystarczy: „Sprzedaż towarów używanych...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#WłodzimierzNykiel">Natomiast, z całą pokorą wobec ogromu sprawy, chcę powiedzieć, że jestem innego zdania niż pan przewodniczący, jeśli chodzi o meritum, w przypadku opodatkowania tego najmu. Byłbym za tym, aby zostawić tak jak jest w propozycji, ze względów, o których mówił pan dyrektor i które można by jeszcze rozwinąć - m.in. ze względu na Unię Europejską, a przede wszystkim ze względów ekonomicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PosełJózefKaleta">W krajach Unii Europejskiej z reguły są wolne od opodatkowania: obrót nieruchomościami, najem, dzierżawa. Czy takie jest zalecenie Unii i rzeczywiście trzeba odstąpić u nas od tych praktyk?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Zastanawiam się - jakie to może mieć znaczenie, dla toczącej się dyskusji u nas o ochronie naszych nieruchomości gruntowych, przyjęcie powszechnej praktyki Unii Europejskiej? Może to będzie wpływało korzystnie na podniesienie cen nieruchomości, w taki sposób, żeby chroniło rynek krajowy? Nie wiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Czy robimy zmianę w art. 4 pkt. 7?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proponuję, żeby przyjąć sugestię pana profesora. Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu też jest za, żeby zapis pod lit. a) stał się lit. b, zaś lit. b) zaczynałaby się „pozostałe towary...”. Jeśli chodzi o pkt 6 - to zmiana jest konsekwencją równoczesnego wejścia w życie tej ustawy z ustawami o podatkach dochodowych. Jeśli tamtej nie będzie - to ten punkt jest niepotrzebny. Przechodzimy do zmiany pod lit. b) - dodajemy ust. 3 do art. 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Tutaj chodzi o zapobieżenie podwójnego opodatkowania i stworzenie podatnikowi możliwości wyboru. Bo albo może odliczyć VAT od przekazania towarów np. na cele osobiste, albo można VAT nie odliczać i wtedy nie będzie płacił VAT drugi raz, przy wydaniu tego towaru na cele osobiste. Jednym słowem chcemy stworzyć podatnikowi prawo wyboru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy możemy przyjąć tę zmianę jako uzgodnioną? Sprzeciwu nie słyszę. Przechodzimy do art. 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Zmiana jest lit. a) - dotyczy zakładu pracy chronionej, a pod lit. b) - rachunków uproszczonych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Wobec tego odkładamy, bo to są konsekwencje rozstrzygnięć dotyczących zakładu pracy chronionej i rachunków uproszczonych. Przechodzimy do art. 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">W tym przepisie są dwie zmiany. Jedna to - poza „zwrotem różnicy podatku” jest również w ustawie określenie „kwota zwrotu podatku naliczonego” - jest to zmiana porządkowa. I druga zmiana - dopisujemy „lub organ kontroli skarbowej”. Dotychczas tylko urząd skarbowy miał prawo do określenia zobowiązania podatkowego lub wysokości zwrotu podatku albo zwrotu różnicy podatku. W tej chwili inspektorzy kontroli skarbowej również są organem pierwszej instancji w sprawach podatkowych i też powinni mieć tego typu prawo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Do tej pory było tak, że jeżeli była prowadzona kontrola skarbowa i podatnik się sprzeciwił wynikowi tej kontroli i zażądał skierowania sprawy na drogę postępowania podatkowego - to dopiero decyzja podatkowa urzędu skarbowego nakładała na niego obowiązek podatkowy, on musiał zapłacić podatek i dalej mógł się odwoływać. Czy ta zmiana oznacza, że teraz inspektor kontroli skarbowej będzie wydawał decyzje podatkowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">W obecnym stanie prawnym inspektor kontroli skarbowej kończy kontrolę nie tak jak kiedyś było - wynikiem kontroli, tylko decyzją administracyjną, określającą zobowiązanie podatkowe i odwołanie od jego decyzji jest do izby skarbowej. Wynika to z ustawy o kontroli skarbowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy ktoś z państwa chce zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Mam jeszcze niedyskretne pytanie - czy inspektorzy kontroli skarbowej dostają premie za ujawnione różnice, w momencie wydania decyzji i zapłaty podatku, czy dopiero wtedy, kiedy decyzja jest ostateczna?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Ukształtowanie środka specjalnego jest następujące: sumuje się wpłaty będące dodatkowym wynikiem pracy aparatu skarbowego i jeżeli w związku z wydaniem decyzji, określającej zobowiązania podatkowe, przez inspektora następuje wpłata na poczet określonego podatku - to wówczas zalicza się 20-procentowy odpis na środek specjalny, który służy realizacji celów, które określa ustawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jest sprawa - inspektor wydaje decyzję w pierwszej instancji, czy w tym momencie następuje przypis tych 20 proc.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Odpis na środek specjalny następuje dopiero wtedy, kiedy dokonuje się wpłata, nie przypis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Podatnik otrzymuje pouczenie w tej decyzji, że decyzja podlega rygorowi natychmiastowej wykonalności. On się może odwołać, ale musi zapłacić. I w związku z tym - zapłacił i wniósł podanie. Nawiasem mówiąc, do kogo wniesie podanie o zaniechanie ściągalności tego podatku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Procedura wygląda w ten sposób, iż po doręczeniu decyzji określającej zaległość podatkową podatnik może złożyć odwołanie z wnioskiem o wstrzymanie wykonania zaskarżonej decyzji, ale nie ma automatu wstrzymania wykonania decyzji. Jeśli izba skarbowa decyzji nie wstrzymała - podlega wykonaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Panie ministrze, pan mi nie odpowiada wprost. A sytuacja wygląda następująco - inspektorzy kontroli skarbowej są zainteresowani osobiście w tym, żeby wydawać decyzje niekorzystne dla podatnika. Dlaczego? Bo on wymierzy podatnikowi podatek, ten dodatkowy przypis, w wysokości np. miliona złotych. Podatnik odwoła się do izby skarbowej i złoży wniosek o zawieszenie egzekucji. Ale wniosek zostanie oddalony. Wtedy 200 tys. zł z tego miliona idzie na środek specjalny.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Idźmy dalej. Izba skarbowa - jak mówiłem - oddaliła odwołanie, ale podatnik złożył skargę do NSA i ją wygrał. Czy zwracacie wtedy te 200 tys. zł, wraz z odsetkami, ze środka specjalnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Wtedy dochody środka specjalnego podlegają zmniejszeniu o tę kwotę. Tak to jest uregulowane. Czyli to nie jest tak, że te 20 proc. bezkarnie może być wykorzystywane. W takiej sytuacji - obniży to dochody środka specjalnego w następnych okresach. Czyli te decyzje na pewno nie są wydawane tylko po to, żeby napełnić dochody środka specjalnego. Bo w kolejnym okresie inspektor mógłby narazić nie tylko siebie, ale i cały urząd na to, że pozbawiłby wypłaty dodatkowych wynagrodzeń, jak również środków na inwestycje, realizowane w resorcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Uważam, że trzeba by pomyśleć w ogóle o skasowaniu tych środków specjalnych, gdyż nie był to najlepszy pomysł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 11 ust. 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Przepis dotyczy zabezpieczeń w imporcie na poczet należnych podatków. Sytuacja tutaj jest taka, że od importerów o dużym stopniu ryzyka pobiera się 100 proc. zabezpieczenia należności celnych i podatkowych, a od importerów, tzw. przyzwoitych, pobiera się zabezpieczenie np. 10 proc. jeśli chodzi o cło.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">Natomiast przepis - co do którego jest tu propozycja skreślenia - nakazuje pobieranie zabezpieczenia podatków w wysokości 100 proc. i powstaje dysproporcja, że cło jest zabezpieczone w 10 proc., a podatki w 100 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czyli po prostu chcecie stworzyć przywileje, dla dobrych ekspertów i importerów. Kto z państwa chce zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Ten artykuł i następny - to sprawa poboru podatku VAT i akcyzy w urzędach celnych, od importu. Czy pan dyrektor mógłby choćby orientacyjnie, szacunkowo - powiedzieć jaka część akcyzy i VAT zbierane jest w urzędach celnych, a jaka w zwykłym aparacie skarbowym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Jeśli chodzi o VAT, to jest mniej więcej pół na pół. Natomiast jeśli chodzi o akcyzę - ok. 90 proc. zbierane jest przez urzędy skarbowe. Przy czym, przy okazji chciałbym zwrócić uwagę, że to co zbierają urzędy celne - to tylko stanowi przejściowo dochód do budżetu państwa, bo potem jest odliczane z podatku płaconego od sprzedaży krajowej. Tak więc jest tu taki paradoks, że im więcej ściągną urzędy celne, tym więcej podatnicy w kraju odliczą sobie ze swojego podatku. Zupełnie inaczej jest przy cle. Cło jest płacone do budżetu i przepada raz na zawsze. Natomiast VAT płaci się przejściowo w urzędzie celnym przy dokonywaniu importu towaru i przy dokonywaniu sprzedaży w kraju - potrąca się. Tak więc tutaj proporcje pobierania większego znaczenia nie mają, bo i tak się liczy VAT zrealizowany od ostatecznej sprzedaży na terenie kraju.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">Jeśli chodzi o akcyzę, to z reguły zapłacona w urzędzie celnym jest dochodem ostatecznym budżetu państwa, bo tylko w niewielu przypadkach jest ponowne rozliczanie akcyzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Rozumiem, że poprawka nr 6 jest uzgodniona. Przechodzimy do poprawki nr 7, do art. 12a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">To są tylko powołania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Wobec tego skreślamy. Nie będziemy robili zmian polegających na zmianach powołań. Przechodzimy do art. 14.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">To jest też zmiana związana z VAT w rolnictwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Odkładamy. Przechodzimy do zmiany nr 9 - art. 14a. To są zakłady pracy chronionej - wobec tego też odkładamy do głosowania. Zmiana nr 10 - art. 15. Zmiana pod lit. a) dotyczy rachunków uproszczonych - odkładamy do głosowania. Przechodzimy do lit. b) i c).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Zmiana pod lit. b) dotyczy pewnych procedur stosowanych w imporcie towarów i pewnych wątpliwości, które powstają na tle przepisów, w przypadku wyrobów akcyzowych uszlachetnianych biernie. Wątpliwości te mają charakter bardziej teoretyczny niż praktyczny, bo uszlachetnienie bierne to jest wywóz towaru za granicę w celu udoskonalenia go i przywiezienie z powrotem do Polski. W wyrobach akcyzowych raczej trudno sobie wyobrazić, aby to miało miejsce, niemniej chcemy to dostosować do przepisów Kodeksu celnego.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">Zmiana w art. 15 polega również na dodaniu ust. 4c. Jest tu bardzo istotna sprawa - włączenie do podstawy opodatkowania w imporcie również prowizji, opakowania, transportu i kosztów ubezpieczenia, które są ponoszone do pierwszego miejsca przeznaczenia w kraju. Dzisiaj sytuacja jest taka, że jeśli chodzi o transport i koszty ubezpieczenia - do wartości celnej wchodzą tylko te poniesione do granicy, a od granicy już nie.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#DyrektorAdamWesołowski">Tak więc w ramach dostosowania do przepisów unijnych, a także dla zapobieżenia różnym kantom podatkowym - proponujemy tu włączyć do podstawy opodatkowania również te elementy, które nie wchodzą do wartości celnej. Stanowi to dostosowanie polskiego prawa do VI Dyrektywy i powinno dać pewne dochody budżetowe, przejściowe, bo w kraju ten podatek zostanie odliczony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">A jak to jest rozwiązywane za granicą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">W praktyce jest tak, że albo umowa jest zawarta, iż towar zostanie przywieziony do jakiegoś miejsca w kraju (np. Warszawy) i wtedy podstawą opodatkowania jest po prostu wartość wynikająca z faktury. A jeżeli są odrębne umowy, zawarte na sam towar i odrębne na koszty transportu i ubezpieczenia - bo też są takie przypadki - to będzie to dodatkowo doliczane przez urząd celny do podstawy opodatkowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ale skąd urząd celny weźmie tę dodatkową kwotę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Urząd celny zażąda od importera. Po prostu nie wpuści towaru, jeżeli mu nie pokaże tych umów dodatkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Nie, nie o to mi chodzi. Panie dyrektorze, nie wiem jak jest teraz, ale do czasu kiedy się tym zajmowałem - konwencja kolejowa o przewozie towarów przyjmowała, iż koszty przewozu mogą być dzielone między nadawcę i odbiorcę. Na przykład sprzedawca francuski dostarczający wina do Warszawy mógł się umówić, że poniesie koszty do granicy Polski - byleby tylko punktem był punkt graniczny między kolejami lub granica państwa.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Każda kolej nalicza swoje należności. Kolej polska naliczała dopiero na stacji przeznaczenia, w takiej sytuacji - dla przyspieszenia obrotu wagonami. Skąd weźmie cło - przypominam, że miejscem przeznaczenia jest Warszawa - w jaki sposób następuje wtedy odprawa? Bo dotychczas podstawą opodatkowania była wartość celna towaru i do tej wartości zaliczano takie składniki, które były jasno określone i ujawnione w momencie odprawy celnej.</u>
          <u xml:id="u-137.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Teraz pojawiają się nam składniki, które zaistnieją dopiero po odprawie celnej. Jak to jest rozwiązane? Ja nie przeczę temu rozwiązaniu, skoro ono jest profiskalne, ale chciałbym poznać ten mechanizm. Czy zdajecie sobie sprawę z komplikacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Pewne komplikacje na pewno będą, bo wszyscy się przyzwyczaili, że ponoszą koszty ubezpieczenia i transportu do granicy kraju. Jest to jednak sprawa bardzo prosta do rozwiązania, bo przecież transakcje handlowe to jest kontrakt, gdzie są określone wszystkie warunki dostawy towaru. I urząd celny będzie żądał tych dokumentów - tak jak jest przy wwozie polskich towarów na teren Unii. Jeżeli będzie taka sytuacja, że ktoś ma umowę na przywóz towaru do granicy i oświadczy, że nie ma jeszcze załatwionego przewozu na terenie kraju - urząd celny towar zatrzyma, do czasu przedstawienia zawartej umowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ale dajmy na to nie mogę oddać listu przewozowego do odprawy na stacji granicznej, ponieważ towar nie jest jeszcze po odprawie celnej. Nie jest jeszcze wpuszczony na teren krajowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">To sobie poczeka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Chwileczkę - ja stworzyłem następującą sytuację i niech mi ją pan rozwiąże. Urząd celny mówi: jak mi przyniesiesz kwotę wynikającą z listu przewozowego, to ja wtedy wpuszczę towar na polski obszar celny. A polska kolej mówi: ja ci nie mogę obliczyć, przyjąć twojego listu - bo po pierwsze, on jest w tej chwili w urzędzie celnym, a po drugie, towar nie jest w polskim obszarze celnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Taka sytuacja jest mało prawdopodobna. Jak powiedziałem - zwykle są umowy. I jeżeli jest transport wina z jakiegoś miejsca we Francji do jakiegoś miejsca w Polsce to zawarty jest kontrakt z określeniem kto przewozi, ile płaci, ile jest warte wino, ile ubezpieczenie, kto ponosi te koszty ubezpieczenia i transportu. Oczywiście, może się zdarzyć taka sytuacja, że przyjeżdża na granicę wino i dokumenty - są tylko na granicy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Sprawa jest oczywista - wtedy miejscem przeznaczenia będzie stacja graniczna. I właśnie chodzi mi o to, że będzie się opłacało nadawać towary i wyznaczać jako miejsce przeznaczenia stacje graniczne. Panie dyrektorze - zmiana pod lit. b) jest przyjęta. Jeśli chodzi o zmianę pod literą c) - stawiam znak zapytania. Porozmawiajcie jeszcze z Głównym Urzędem Ceł w celu wyjaśnienia tego mechanizmu i jutro oczekujemy odpowiedzi na te wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przewodnictwo Komisji obejmuje poseł Andrzej Wielowieyski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Zmiana nr 11 dotyczy art. 16 i jest uzależniona od uzgodnienia art. 15. Przechodzimy do art. 18.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Zmiana pod lit. a) - to jest konsekwencja nie rozstrzygniętego art. 7, dotyczącego spraw rolnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Wobec tego odkładamy. Czego dotyczy zmiana pod lit. b)?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Z Kodeksu celnego zniknęło pojęcie „odprawy celnej” i używa się w tej chwili określenie „dokument celny”. Jest to dostosowanie do zmian w organizacji importu.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">Na marginesie dodam, że we wszystkich przepisach wykonawczych do ustawy jest wszędzie „dokument celny” i tylko tu w art. 6 pozostał „dokument odprawy celnej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Czyli jest to zmiana uzgodniona. Przechodzimy do zmiany nr 13, do art. 19 ust. 2a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Ten przepis wprowadza możliwość odliczania VAT od importu usług i też jest to sprawa dostosowawcza do przepisów unijnych. Chodzi o to, że jeżeli usługodawcą na terenie kraju jest podmiot krajowy, wystawia on fakturę z VAT i usługobiorca może podatek odliczyć.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">Natomiast jeżeli usługodawcą jest firma zagraniczna - trzeba podatek naliczyć, nie ma możliwości odliczenia tego podatku. Powstaje tu dyskryminacja podmiotów zagranicznych i ciągle są o to pretensje, zgłaszane przez organy Unii Europejskiej, a także przez WTO, bowiem rozwiązanie to jest sprzeczne z układem przejściowym Polska - Unia, jak również z układem GATT 47. Tak więc ostatecznie chcemy te różnice wyeliminować. Skutków budżetowych tutaj większych nie ma. Trzeba tylko zwrócić uwagę, że ta zmiana musi być powiązana ze zmianą ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, gdyż przewiduje się w tym przepisie, że ten podatek nieodliczony wlicza się do kosztów uzyskania przychodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">To znaczy, że dotychczas mieliśmy sytuację taką, że zakłady usługowe, krajowe były uprzywilejowane, bo im się zwracało, natomiast firmom zagranicznym - nie. Czy ten proponowany przepis umożliwi im taki zwrot?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Ten przepis umożliwia likwidację dyskryminacji podmiotów zagranicznych i uprzywilejowania polskich. Podam przykład. Jestem firmą, która chce zlecić budowę budynku. Zamawiam wykonanie usługi u polskiego podatnika VAT. Ten podatnik wykonuje usługę, wystawia mi fakturę, gdzie jest wliczony VAT. Ten VAT wliczam do swojego podatku naliczonego i odliczam z należnego. Natomiast, jeśli wykonawcą jest firma zagraniczna, to nasze przepisy określają to w tej chwili w ten sposób, że od tego rodzaju usług trzeba zapłacić należny podatek do budżetu od należności przekazywanej za granicę i ten podatek nie podlega odliczeniu z podatku należnego.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">Projektowany przepis umożliwia zaliczenie również i tej kwoty do podatku naliczonego i wtedy firmy zagraniczne i polskie będą w takiej samej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W jaki sposób organa finansowe zrównują sytuację usługodawcy zagranicznego? Co i w jaki sposób on otrzymuje z powrotem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Wykonawca zagraniczny nic nie dostaje. Ponieważ polski fiskus nie może wymierzyć podatku podatnikowi np. z Hamburga, to konstrukcja przy tym imporcie usług jest wprowadzona taka, że podatnikiem jest usługobiorca, czyli ta polska firma, na rzecz której wykonuje się usługę. Niestety, nie może ona odliczyć tego podatku od samego podatku należnego - tak jak to jest stosowane, kiedy usługodawcą jest firma polska. W tym przepisie chodzi o to, żeby identyczne prawa były w przypadku usług wykonywanych przez podmiot krajowy, jak i zagraniczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Powiedział pan, panie dyrektorze, że dla budżetu nie będzie to miało skutków. Jeżeli budżet nie ponosi żadnych konsekwencji, to w dalszym ciągu, tak do końca, nie rozumiem na czym polega zrównanie tej sytuacji konkurencyjnej, tych dwóch przedsiębiorstw: z Hamburga i Warszawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Ta sprawa w praktyce została przez podatników rozwiązana. Po prostu większość firm zagranicznych świadczących na terenie Polski usługi, pootwierała u nas przedstawicielstwa, oddziały i są podatnikami VAT na terenie Polski. W takiej sytuacji oddział wystawia faktury, płaci VAT, który bez problemu - jako VAT od polskiego podatnika - można odliczać. I tutaj różnic nie ma. Natomiast istnieje ten przepis dyskryminujący. Ma wprawdzie charakter zupełnie teoretyczny, ale i od kilku lat jest przedmiotem bardzo ostrych wystąpień organów Unii i WTO czy wcześniej GATT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#EkspertWłodzimierzNykiel">W świetle tego, co powiedział pan dyrektor właściwie niewiele mam do dodania. Może tylko to, że w przypadku importu towarów było tak, że trzeba było zapłacić podatek należny na granicy, a on później stawał się podatkiem naliczonym. Natomiast w przypadku usług dotąd było tak, że on stawał się podatkiem należnym i nigdy nie przekształcał się w podatek naliczony.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#EkspertWłodzimierzNykiel">Możemy przyjąć, że przeprowadzenie tej zmiany będzie miało minimalne skutki dla budżetu - o czym mówił pan dyrektor. Będzie to najwyżej kilkanaście transakcji w ciągu roku. Skala zjawiska jest minimalna, bo na podstawie art. 5 ust. 1 pkt 4 podatnikami są właśnie ci, którzy mają miejsce zamieszkania za granicą, ale tu w Polsce mają swoje przedstawicielstwa - i to głównie załatwia sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Czy są jeszcze uwagi? Nie słyszę. Wobec tego uznajemy art. 19 ust. 2a za uzgodniony. Przechodzimy do ust. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Tu również jest problem odliczeń podatku naliczonego z podatku należnego. Według dzisiejszych przepisów podatek można odliczyć albo w miesiącu otrzymania faktury, albo w miesiącu następnym. Na tle tego przepisu jest bardzo zróżnicowane orzecznictwo sądowe, bowiem niektóre ośrodki zamiejscowe NSA uznają, że terminy określone w ustawie są terminami zawitymi, czyli nieodliczanie podatku w ciągu 2 miesięcy powoduje brak możliwości odliczenia podatku, zaś inne ośrodki zamiejscowe NSA przyjmują, że termin nie wywołuje skutków w postaci utraty prawa do odliczenia. Tak więc zmiana tego przepisu spowoduje, że nie będzie tytułu do rozstrzygania tych spraw w różny sposób. Poza tym przedłuża się termin tego odliczenia - do 6 miesięcy, stwierdzając: nie odliczyłeś w ciągu 6 miesięcy - tracisz prawo do odliczenia.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">W praktyce, dotychczasowy termin 2 miesięcy był terminem dosyć kłopotliwym i zbyt krótkim - zdarzało się bowiem, że ktoś schował fakturę do biurka, potem wyjechał, czy wziął urlop i termin minął. Poza tym, merytorycznie patrząc na sprawę, im podatnik później odliczy podatek - tym jest to korzystniejsze dla budżetu. Zdarza się też, w tych rejonach, gdzie sądy orzekają, iż jest to termin zawity, że są stosowane bardzo wysokie sankcje. Proponowana zmiana nie powoduje żadnych skutków budżetowych. Natomiast dzięki niej unikniemy wielu spornych spraw przed organami podatkowymi i przed Naczelnym Sądem Administracyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Tak, to jest zrozumiałe. Z tym, że sprawa pkt. 2 i 3 - nie jest dla mnie całkowicie jasna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#EkspertWłodzimierzNykiel">Jedynym zyskiem tej zmiany jest klarowność przepisu. Natomiast nie podoba mi się ust. 3b. Bo co on znaczy? Otóż jeśli w ciągu 6 miesięcy nie pomniejszymy podatku należnego o podatek naliczony - to tracimy to prawo. I teraz zwróćcie państwo uwagę na rzecz następującą. Art. 19 to nie jest zwykły przepis. Art. 19 - to jest artykuł, dzięki któremu ten podatek w ogóle jest VAT, tzn. jest podatkiem od wartości dodanej. A z tego przepisu wynika, że po 6 miesiącach ten podatek przestaje być podatkiem od wartości dodanej. Ja znam to orzecznictwo, o którym mówił pan dyrektor. Ono rzeczywiście jest zróżnicowane. W jednym z orzeczeń pojawił się taki pogląd, że to co jest w art. 19 - to jest przywilej podatnika. Otóż to nie jest żaden przywilej. To jest istota VAT. A co byście państwo powiedzieli, gdyby nagle w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych ukazał się przepis, który by powiedział, że po 6 miesiącach, nawet jak się pomyliliśmy na swoją niekorzyść, nie wolno nam zrobić korekty podatku? Czyli przyjmuje się sytuację, że zapłaciliśmy podatku więcej - i nie ma odwołania. Bo to jest tego typu sytuacja. A zatem, podsumowując, uważam, że ten przepis, z uwagi na cechy konstrukcyjne VAT, jest przepisem, który zasługuje na ocenę ujemną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Tutaj trzeba wziąć pod uwagę realia. W każdym kraju stosującym VAT taki okres zakazu odliczeń - jest. I jest z bardzo prostego powodu. Proszę spojrzeć na taką sytuację - mówię o nadużyciach podatkowych, gdyby tego przepisu nie było - po roku „znajduję” fakturę, wstawiam ją do podatku naliczonego, urząd podatkowy chce sprawdzić - okazuje się, że tej firmy już nie ma - nie ma możliwości sprawdzenia czy taka transakcja miała miejsce.</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">Dlaczego musi być jakieś ograniczenie czasowe. Pół roku - to naprawdę długi okres, żeby można było odliczyć podatek z faktur, które się trzyma. Natomiast minimum bezpieczeństwa budżetowego - musi być zapewnione. Poza tym chciałbym zauważyć, jak bardzo dużo jest dzisiaj wykrywanych fałszywych faktur - ok. 10 tys. Teraz jest to stosunkowo łatwo wykrywalne. Ale jeśli nie zrobimy tutaj żadnych ograniczeń, będziemy mieli masówkę wystawianych faktur od firm nieistniejących, których nie będzie można w żaden sposób zakwestionować, w podmiocie dokonującym odliczenia VAT. Wydaje nam się, że w takich zwykłych sprawach - choroba, wyjazd - półroczny termin jest na pewno wystarczający.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#EkspertWłodzimierzNykiel">Cieszę się, że pan dyrektor nie podjął się argumentowania przeciwko moim argumentom, tylko wytoczył inny - nowy. Wobec tego zapytam tak: znalazła się po roku faktura, firma istnieje - dlaczego nie odliczyć? Dlatego, że zdarzyły się 2–3 przypadki, że firmy już nie istnieją?</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#EkspertWłodzimierzNykiel">Poza tym, jestem skłonny uznać wagę tych argumentów, ale przesuwa pan to, panie dyrektorze, na sferę postępowania dowodowego. Nie mówi pan, że nie tracimy tego prawa, tylko że to są kwestie dowodowe. Wobec tego ja odwracam pana argument i mówię - ja mam fakturę, firma istnieje - dlaczego nie mogę odliczyć? A przecież to samo może się dziać w podatku dochodowym od osób fizycznych, jeśli na drugi rok złożę korektę i przedstawię rachunek VAT - i pytam: czy te same argumenty spowodowałyby, że i tu stracę możliwość odpisu? Bo sytuacja jest identyczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Tutaj jest problem następujący. Ja osobiście nie widzę, żeby w ramach zwykłych, uczciwych transakcji nagle, po roku, pojawiła się faktura, której nie ma w ewidencji podatnika - przecież podatnik musiałby od tego zapłacić podatek dochodowy, a nie ma udokumentowanych kosztów z tym związanych. Tak więc wydaje mi się, że taka sytuacja jest oczywiście możliwa, ale gdy rozpatrujemy sprawę pod kątem, że ktoś chce zrobić nadużycie. W normalnym obrocie gospodarczym każdemu przecież zależy na tym, żeby taką fakturę jak najszybciej otrzymać, bo jest to tytuł nie tylko do odliczenia VAT, ale i do zwiększenia kosztów uzyskania przychodów. Tak więc, powtarzam, ja nie wierzę w takie faktury, które nagle w cudowny sposób pojawiają się po roku czy później, bo to z daleka wygląda na jakiś kant podatkowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#EkspertWłodzimierzNykiel">Przyznaję, że argumenty pana dyrektora mają walory perswazyjne, ale dlaczego po 6 miesiącach taka faktura jest dla pana wiarygodna, a po 7 miesiącach - przestaje?</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#EkspertWłodzimierzNykiel">Przewodnictwo Komisji obejmuje poseł Henryk Goryszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przepraszam, nie mogłem śledzić tej dyskusji, bo byłem wywołany, ale czegoś tu nie rozumiem w tym przepisie. Czytamy: „Obniżenie kwoty podatku należnego, o której mowa w ust. 1, następuje: 1) nie wcześniej niż w rozliczeniu za miesiąc, w którym podatnik otrzymał fakturę albo dokument celny i nie później niż w rozliczeniu za szósty miesiąc licząc od miesiąca, w którym otrzymał fakturę albo dokument celny...”. Do tej pory było: nie później niż w miesiącu następnym - czyli następuje literalizacja tego co było, bo dawniej mogłem rozliczać w ciągu 2 miesięcy, a teraz będę mógł w ciągu 6 miesięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Ja to już mówiłem, ale pana przewodniczącego nie było, więc może krótko powtórzę. Otóż chodzi o to, że jest zróżnicowane orzecznictwo w poszczególnych ośrodkach NSA. Jedne ośrodki uważają, że miesiąc lub miesiąc następny to jest termin zawity, czyli wywołujący skutki takie, że nie można później odliczyć podatku. W innych ośrodkach uważają, że jest to termin instrukcyjny, bo nie jest wyraźnie napisane, że nieodliczenie w tym miesiącu powoduje utratę prawa do odliczenia. I rzeczywiście tak jest - w dzisiejszych przepisach nie ma zapisu jednoznacznego, który wskazywałby, że jest to termin zawity, obwarowany sankcją.</u>
          <u xml:id="u-166.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">Z reguły te problemy polegają na tym, że ktoś zachorował czy poszedł na urlop, schował faktury do biurka, wraca po pewnym okresie i okazuje się, że nie można tych faktur włączyć do podatku naliczonego, bo wywołuje to określone sankcje budżetowe. Natomiast z punktu widzenia interesu budżetu najlepiej, gdy podatnik później odlicza VAT, bo wtedy jest większy podatek należny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Najlepiej, gdyby w ogóle nie przedłożył faktury do rozliczenia. Dlatego uważam, że ten przepis powinien być zupełnie inaczej rozpisany, a mianowicie: „Obniżenie kwoty podatku należnego, o której mowa w ust. 1, następuje z rozliczeniem za miesiąc, w którym podatnik otrzymał fakturę, rachunek uproszczony w przypadku określonym w art. 14 ust. 3 lub dokument celny, albo w miesiącu następnym - pod rygorem utraty prawa do obniżenia kwoty podatku należnego”. Jednym słowem - ma to rozliczyć najpóźniej w ciągu następnego miesiąca po otrzymaniu faktury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Wcześniej już mówiłem, że mamy bardzo dużo spraw w Trybunale Konstytucyjnym z VAT i z akcyzą. To jest zrozumiałe, bo są to podatki, które dają największy dochód budżetowi - i stąd najwięcej sporów w tym obszarze. Bardzo często te sprawy wynikają z rozwiązań o charakterze sankcyjnym. I właśnie ten przepis zawiera taki element sankcyjny dla podatnika. Zastanawiam się czy tak być powinno, bo jednak jest to ustawa podatkowa, a nie ustawa o karach, grzywnach itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Panie dyrektorze, przysłuchując się tej dyskusji, mogę stwierdzić jedno - argumenty odwołujące się do tego, że firma po 6 miesiącach, czy po roku przestanie istnieć, są argumentami mało przekonywującymi, bo firma wystawiająca rachunki VAT powinna być zarejestrowana, jeśli nie w rejestrze gospodarczym, to w rejestrze handlowym, a co najważniejsze - w urzędzie skarbowym. I zawsze można to odtworzyć. Dlatego uważam, że trzeba utrzymać obecny przepis, uzupełnić go o pkt 2 i 3 i wprowadzić rygor utraty prawa do obniżenia kwoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#EkspertWłodzimierzNykiel">Propozycja pana przewodniczącego jest znacznie surowsza od tego, co proponuje ministerstwo. Chcę zwrócić uwagę, że prowadzimy tu do pewnej niekonsekwencji. Będę się opierał na przykładzie z propozycji Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#EkspertWłodzimierzNykiel">Jestem dyrektorem spółki z o.o. Kiepskim dyrektorem, bo gdzieś zapodziała mi się faktura, którą wreszcie znalazłem po 7 miesiącach. Czy po 7 miesiącach mogę ją uwzględnić w podatku dochodowym? Mogę. Nie ma żadnych przeszkód. Oczywiście, ja źle płaciłem zaliczki na podatek, ale w skali roku nic mi się nie stanie. Ba, nawet już w tym siódmym miesiącu będę mógł to uwzględnić. Czyli w jednym podatku - mogę, a w drugim - nie.</u>
          <u xml:id="u-170.2" who="#EkspertWłodzimierzNykiel">Podałem przykład osoby fizycznej, która złożyła zeznanie, ale zapodział się jej jeden rachunek. Czy po 7 miesiącach można jej odebrać prawo, które wynika z konstytucji, że ma płacić tyle, ile mówią przepisy o wysokości podatku?</u>
          <u xml:id="u-170.3" who="#EkspertWłodzimierzNykiel">Mam pytanie - czy pan dyrektor orientuje się jakie rozwiązania, w tym zakresie, obowiązują w poszczególnych państwach Unii Europejskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Sprawa nie jest regulowana w VI Dyrektywie i każdy kraj członkowski Unii może w tym zakresie wprowadzać własne rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ponieważ tak czy inaczej w ust. 3 musi się znaleźć klauzula, że uchybienie terminowi - mniejsza o to, czy to będzie termin jednego czy sześciu miesięcy - skutkuje utratą prawa do obniżenia kwoty, zwracam się do przedstawicielki Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu o przeredagowanie zapisu.</u>
          <u xml:id="u-172.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Pkt. 2 i 3 jest pewnym zróżnicowaniem tego prawa do odliczania, w zależności od tego czy to jest import usług, czy to jest spis z natury - i to jest potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-172.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Do głosowania będziemy mieli dwie sytuacje: wniosek rządowy, żeby przedłużyć termin do 6 miesięcy i mój wniosek, żeby utrzymać dotychczasowy termin jednego miesiąca po wystawieniu faktury. Moja rozmowa z jedną z osób z zakładu pracy chronionej na temat manewrowania podatkiem naliczonym i należnym, utwierdziła mnie w przekonaniu, że jest to niesłychanie niebezpieczne rozwiązanie i kto wie, czy podobnych nadużyć nie można również stosować poza obszarem zakładu pracy chronionej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Przygotowując ten przepis zakładaliśmy, że zwolnienie dla zakładów pracy chronionej będzie zniesione. Jeżeli zwolnienie dla zakładów pracy chronionej nie zostałoby w całości zniesione, czy też nastąpiło jakieś inne rozwiązanie - to musimy ten miesiąc czy miesiąc następny utrzymać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przechodzimy do ust. 3a. Ten ustęp jest na tyle niezależny od ust. 3, że wydaje się, iż można go przyjąć bez względu na rozstrzygnięcia dotyczące ust. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Chciałbym uzyskać wyjaśnienie, dlaczego zmieniamy ten moment powstania nowej sytuacji otrzymania przedpłaty na otrzymanie faktury. Co nam daje to, że przez fakturę, a nie przez faktyczną przedpłatę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dotychczas w ust. 3a było: „...jednak nie wcześniej niż w miesiącu otrzymania przez nabywcę towaru lub wykonania usługi albo otrzymania przedpłaty...”, a teraz jest: „...albo otrzymania faktury potwierdzającej dokonanie przedpłaty...”. Czy to znaczy, że przedpłata musi być udokumentowana fakturą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Dotychczas nie było to uregulowane i przedpłata była bardzo różnie dokumentowana, nawet zwykłym kwitem KP. Ponieważ to jest bardzo ważny problem - odliczenie podatku należnego - więc chcieliśmy, tak jak w innych przypadkach, wprowadzić fakturę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Rozumiem. Czy możemy uznać ust. 3a za uzgodniony? Nie widzę sprzeciwu. Ust. 3b - to jest sprawa terminów z ust. 3, zaś ust. 4 - konsekwencja wcześniejszych ustaleń. Przechodzimy do zmiany nr 14 - art. 21. Zmiana a) - to jest konsekwencja zmiany nr 13, a więc uzgodniona. Zmiana b) - po ust. 8 dodaje się ust. 8b w brzmieniu: „W przypadku, gdy u podatnika występują zaległości w podatkach stanowiących dochód budżetu państwa, kwota zwrotu różnicy podatku podlega z urzędu zaliczeniu na zaległe zobowiązania podatkowe”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Problem polega na tym, że taki przepis był w ustawie o zobowiązaniach podatkowych. Później ustawa o zobowiązaniach podatkowych została zastąpiona ordynacją podatkową i takiego przepisu nie ma. Po prostu zabrakło gdzieś koordynacji w trakcie prac nad ordynacją. Tak więc do wejścia w życie ordynacji podatnik, który miał zaległości w podatkach stanowiących dochód budżetu państwa, nie otrzymywał całego zwrotu, tylko pomniejszony o zaległości podatkowe. Teraz trzeba po prostu ten przepis przywrócić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy możemy ust. 8b przyjąć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Ale to jest jakby tylko część zapisu przyjętego z ustawy o zobowiązaniach podatkowych. Dlatego jest propozycja, żeby to tak brzmiało: „8b. Kwota zwrotu różnicy podatku podlega z urzędu zaliczeniu na poczet zaległych oraz bieżących zobowiązań podatkowych w podatkach stanowiących dochód budżetu państwa, a w razie ich braku ulegają zwrotowi, chyba że podatnik złoży wniosek o zaliczenie kwoty zwrotu różnicy podatku na poczet przyszłych zobowiązań podatkowych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#EkspertWłodzimierzNykiel">Ale tutaj jest ust. 7, który mówi, że te różnice traktuje się tak jak nadpłatę. I nadpłatę zwraca się tak, jak pani to przed chwilą przeczytała. Cały problem bierze się stąd, że ta różnica - nie jest nadpłatą. I wobec tego potrzebny jest przepis ten, który się teraz wprowadza.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#EkspertWłodzimierzNykiel">Natomiast proszę zwrócić uwagę na ust. 7 w tym przepisie, który mówi: „Różnicę podatku nie zwróconą przez urząd skarbowy w terminie, o którym mowa w ust. 6 w zdaniu pierwszym, traktuje się jako nadpłatę podatku podlegającą oprocentowaniu w rozumieniu przepisów o zobowiązaniach podatkowych”. Czyli się odsyła do ordynacji. I jest pytanie - co z tym zrobić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Sprawa jest uregulowana jakby w drugą stronę, bo jeśli urząd skarbowy nie zwróci - urząd musi zapłacić odsetki. Natomiast nie jest uregulowana sytuacja, gdy ktoś nie płaci podatków, a jednocześnie otrzymuje zwroty VAT. Dlatego właśnie proponujemy taki przepis przyjąć. Przepis, który był cytowany dotyczy nadpłat. A to nie jest nadpłata podatkowa, ale normalny zwrot podatku. I chodzi o to, że jeśli podatnik ma zaległości 10, a kwota zwrotu podatku wynosi 20, to żeby urząd skarbowy wypłacił 10, a resztę zaliczył na poczet zaległości podatkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Szczerze mówiąc, nie bardzo rozumiem całego tego zamieszania. Podatnik przecież może powiedzieć, że nie chce zwrotu i żeby urząd skarbowy zatrzymał to na poczet innych należności. Jest taki przepis, który mu tego zabrania? Nie.</u>
          <u xml:id="u-184.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Natomiast odnoszenie się do ust. 7 o tyle nie jest, w moim przekonaniu, konieczne, że ust. 7 mówi o różnicy podatku nie zwróconej przez urząd skarbowy w terminie. Tu zaś mamy szczególną sytuację - jeżeli występują zaległości w podatkach stanowiących dochód budżetu państwa, to się podatku nie zwraca, tylko zalicza na zobowiązania podatkowe. I to wszystko. Przepis jest prosty. Proponuję przyjąć ust. 8b. Sprzeciwu nie słyszę. Przechodzimy do zmiany nr 15 - art. 21b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">To jest sprawa zmiany przepisu dotyczącego zwrotu VAT podróżnym, ale chodzi tu o wyeliminowanie punktu dotyczącego zakładu pracy chronionej, tak więc trzeba to odłożyć do momentu przesądzenia zakładu pracy chronionej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Odkładamy. Przechodzimy do zmiany nr 16 - art. 23 pkt 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Tu są dwie sprawy. Po pierwsze - jest zmiana formalna, bo dotychczas było: „...na podstawie art. 7 ust. 1 pkt 1 i 2”, a teraz jest „art. 7 ust. 1,”. Jest to zmiana związana z rolnictwem. A po drugie - tutaj delegacja miałaby charakter fakultatywny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Pytanie do pana dyrektora - czy minister finansów wydał te rozporządzenia wynikające z ust. 1, 2, 3, 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czyli art. 23 pkt 2 - uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-190.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przechodzimy do zmiany nr 17 - art. 24a. Znowu adresy, uzupełnienia - wykreślamy. Przechodzimy do zmiany nr 18 - art. 25 ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Ten przepis wprowadza zakaz odliczania VAT od zakupu paliw silnikowych benzynowych, służących do napędu samochodów osobowych i od usług noclegowych i gastronomicznych. Ten zakaz odliczeń powinien dać duże pieniądze budżetowi, bo jest to ok. 500 mln zł. Dla informacji podam, że większość krajów Unii Europejskiej zakazuje odliczania benzyny do samochodów osobowych, a niektóre kraje zakazały nawet odliczania oleju napędowego do ciężarówek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Z jednej strony będzie to zysk dla budżetu, ale z drugiej będzie to powiększenie kosztów działalności gospodarczej i to szczególnie tam, gdzie mamy do czynienia z usługami transportowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Ten przepis dotyczy zakazu odliczania benzyny. Oczywiście, to podraża koszty działania, ale jednocześnie idzie w koszty uzyskania przychodu. Bo każdy VAT nie odliczony jest kosztem uzyskania przychodu. Tak, że to łagodzi co nieco to rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#EkspertWłodzimierzNykiel">Czy po słowach: „paliw silnikowych benzynowych służących do napędu samochodów osobowych” nie powinno się dopisać: „oraz innych samochodów o dopuszczalnej ładowności do 500 kg”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ma pan rację. To trzeba przeredagować, żeby było oczywiste, iż ta granica 500 kg odnosi się wyłącznie do innych samochodów niż osobowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">I jeszcze jedna sprawa. Ja nie wiem co zostało przyjęte w prawie o działalności gospodarczej - czy zostały tam koncesje. Bo jeśli nie byłoby koncesji, to każdy może sobie rozszerzyć i wpisać: „hurt-detal, spedycja i handel benzyną”, a wtedy ten przepis wcale nie zaczyna przynosić dochodów do budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">A gdybyśmy się posłużyli pojęciem „wykorzystanych do napędu samochodów”? Bo tu rzeczywiście, przy użytym sformułowaniu „gdy odsprzedaż paliwa stanowi przedmiot działalności gospodarczej” ktoś może wpaść na pomysł, iż będzie również handlował paliwem.</u>
          <u xml:id="u-197.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ten przepis jest tak zbudowany, że ta druga część ma charakter wyłączenia podmiotowego - że nie dotyczy tych, którzy zajmują się odsprzedażą paliwa. A tu chodzi o to, żeby nie było czynności, żeby to nie było paliwo kupione w celu dalszej odsprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-197.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Może gdybyśmy napisali w ten sposób: „paliw silnikowych benzynowych wykorzystanych przez podatnika do napędu samochodów osobowych oraz samochodów innych niż osobowe o ładowności nie przekraczającej 500 kg” - ten przepis byłby bardziej czytelny. Ale nic nie róbmy w pośpiechu. Odłóżmy go do przeredagowania.</u>
          <u xml:id="u-197.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Został nam pkt 3b. Proszę wyjaśnić o co w nim chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Ten przepis nie wynika z dyrektywy, ale jest stosowany przez większość krajów unijnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Mówiąc krótko - jest tu uderzenie w możliwość odliczania VAT przy rozliczaniu kosztów delegacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Jeszcze jedna sprawa. Otóż Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki zgłaszała uwagę do tego przepisu, że są usługi turystyczne nie tylko opodatkowane stawką 7 proc., ale również stawką zerową. Są to usługi turystyczne związane z turystami zagranicznymi i ich zakwaterowaniem w hotelach. Dlatego Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki prosiła o uwzględnienie również stawki zerowej. Wydaje się to zasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Panie ministrze, czy mamy dopisać stawkę zerową? Zastanawia się pan.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Muszę powiedzieć, że nie rozumiem polityki Ministerstwa Finansów, a właściwie braku koordynacji. Panie przewodniczący, w ustawie CiT było zaproponowane niezwykle szerokie rozszerzenie możliwości odpisu związanego z reklamą i promocją, którego nie przyjęliśmy. A tutaj jest zupełnie inna tendencja - ograniczać.</u>
          <u xml:id="u-202.1" who="#PosłankaHelenaGóralska">Panie ministrze, pan czuwa nad jednymi i nad drugimi podatkami. Tu - ograniczenie w rozliczaniu z delegacji kolacyjek, obiadów, tam - rozszerzał pan tę możliwość. Gdzie tu sens i logika?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">W tej części, która dotyczyła reprezentacji i reklamy była propozycja, żeby z jednej strony limit podnieść - bo dla małych firm ten limit jest niewystarczający, ale również w tych przepisach była propozycja doprecyzowania przepisów o wydatkach związanych z reprezentacją i reklamą w taki sposób, żeby dość jednoznacznie można było określić, jaki to jest rodzaj reklamy publicznej i niepublicznej. Tak więc była to tylko kwestia, czy rozszerzymy limit tak, aby również te mniejsze przedsiębiorstwa mogły w większym zakresie korzystać z kosztów wydatków na reprezentacje reklamy. Natomiast w tych przepisach proponujemy ograniczenie możliwości odliczeń z uwagi na to, że w wielu wypadkach wydatki na cele związane z delegacjami, noclegami, gastronomią mogą być związane z nadużywaniem tego prawa przez podatników i wykorzystywaniem również dla celów prywatnych. To rozwiązanie pozwoli na większy dozór nad wydatkowaniem kwot przez podatników i zlikwiduje możliwości manipulacji podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-203.1" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Jeśli zaś chodzi o stawkę zerową - to zaproponujemy jutro poprawioną redakcję tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#PosłankaHelenaGóralska">Wnoszę o skreślenie pkt. 3b, bowiem zyski z tego będą mizerne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Pkt 3b - do głosowania. Przechodzimy do pkt. 4 lit. a).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Zmiana ma charakter formalny i jest związana z likwidacją rachunku uproszczonego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">A więc pkt 4 lit. a) - odkładamy. Ogłaszam przerwę do godz. 14.30.</u>
          <u xml:id="u-207.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-207.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Wznawiam obrady po przerwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#PosełMarekWagner">Proszę o sprawdzenie, czy na sali jest kworum. Uważam, że obradowanie w Sejmie nad ustawą o podatkach, a więc, po budżecie, najważniejszej ustawy, w składzie pięcioosobowym - urąga powadze Sejmu i nie powinniśmy pracować. Jeżeli nie możemy się zmobilizować w składzie pełnej Komisji, powołajmy podkomisję i pracujmy nad ustawą najszybciej jak tylko można.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przy ustawach podatkowych nigdy nie powoływaliśmy podkomisji, ponieważ później na posiedzeniu Komisji i tak pojawiały się na nowo te same problemy i trzeba je było od nowa dyskutować. Ponieważ na sali nie ma kworum - przedłużam przerwę do godz. 15.15.</u>
          <u xml:id="u-209.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-209.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przewodnictwo Komisji obejmuje poseł Andrzej Wielowieyski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Wznawiam obrady po przerwie. Proszę o sprawdzenie kworum. Oświadczam, że na sali jest 12 posłów, a więc kworum jest. Jesteśmy przy zmianie nr 19 - art. 27.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Dla uproszczenia chcę poinformować, że zmiany nr 19, 20, 21, 22, 23 i 24 - są powiązane ze wcześniejszymi ustaleniami i dotyczą tylko podatku ryczałtowego od rolników, albo rachunku uproszczonego, albo zakładów pracy chronionej. To są konsekwencje. W związku z tym należałoby przystąpić do zmiany nr 25, dotyczącej art. 36.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Wobec tego przechodzimy do art. 36, gdzie po ust. 2 dodaje się ust. 2a i 2b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Zmiana jest związana z koniecznością dostosowania przepisów podatkowych do Kodeksu celnego. Nie ma charakteru merytorycznego. Po prostu jest to nazewnictwo z Kodeksu celnego, które przenieśliśmy do ustawy podatkowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Czy są jakieś uwagi? Nie ma, czyli art. 36 jest uzgodniony. Przechodzimy do zmiany nr 26, do art. 37, gdzie mamy problem maksymalnej ceny detalicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Ta zmiana umożliwi wprowadzenie podatku akcyzowego od papierosów, w sposób zgodny z dyrektywą Unii. Problem polega na tym, że dzisiejsze stawki podatku akcyzowego od papierosów są wyrażone w złotych na 1000 sztuk, tymczasem dyrektywa wymaga, aby podatek akcyzowy od papierosów składał się z dwóch części. Z części kwotowej, obliczanej od 1000 sztuk i z części procentowej, obliczanej od wartości sprzedaży papierosów, wyrażonej w cenach detalicznych.</u>
          <u xml:id="u-215.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">W przepisie tym dodaje się w pkt. 1 lit. e) - umożliwi to ustalanie stawek podatku akcyzowego w procencie maksymalnej ceny detalicznej i w kwocie na jednostkę wyrobu.</u>
          <u xml:id="u-215.2" who="#DyrektorAdamWesołowski">Jest tutaj też - pod lit. c) - zawarte upoważnienie dla ministra finansów do określania sposobu ustalania maksymalnej ceny detalicznej papierosów, przyjmowanej do ustalania stawek akcyzy. Dodam jeszcze, że mamy zaawansowane prace nad przygotowaniem przepisów wykonawczych do tej zmiany. Wszystkie trudności natury technicznej zostały pousuwane, tak więc nie spowoduje to w praktyce większych problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Czy ust. 5 jest zgodny z art. 217 konstytucji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#EkspertWłodzimierzNykiel">Z tego punktu widzenia - cały art. 37 jest „podejrzany”. Jego poprzednie brzmienie było takie, że minister finansów miał górne granice i w ramach tego ustalał stawki. Kiedy uchwalono art. 217, to tak naprawdę niewiele się zmieniło, tylko tutaj, gdzie była górna granica wpisano, że są to stawki, a ministrowi finansów dano kompetencje do ich obniżania. Ja oczywiście opisuję sytuację, a nie oceniam roli Ministerstwa Finansów, czy też tego jak wygląda ten przepis w konstytucji. Powiadam - co do istoty sprawy - w zasadzie niewiele się zmieniło. O ile przedtem były „górne granice” i minister finansów w tych ramach ustalał stawki, to teraz robi to samo, tyle że są „stawki”, a minister ma prawo je obniżać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Tak jest dzisiaj. A teraz mamy propozycję, żeby minister ustalał maksymalną cenę detaliczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#EkspertWłodzimierzNykiel">Ja mówiłem o stawkach podatku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Problem był rozstrzygany przez Trybunał Konstytucyjny, na tle tych przepisów, które dzisiaj obowiązują i pod rządami już art. 217 konstytucji. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, w sposób jednoznaczny i nie budzący zastrzeżeń, że przyjęta konstrukcja w art. 37 - nie narusza art. 217 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-220.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">Chciałbym również zauważyć, że to upoważnienie dla ministra finansów zawiera wytyczne, zgodnie z art. 91 konstytucji, bo proszę zwrócić uwagę, że w ust. 4 po wyrazach: „ust. 2” dodaje się wyrazy: „i 5”. Czyli minister finansów wydając to rozporządzenie musi uwzględniać i założenia ustawy budżetowej i przebieg realizacji budżetu państwa i sytuację gospodarczą państwa - sytuację rynkową w obrocie wyrobami akcyzowymi. Tak więc powtarzam, z punktu widzenia ustalania - jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, nie pozostawiające żadnych wątpliwości, i spełniony jest też wymóg konstytucyjny, aby upoważnienie dla ministra zawierało wytyczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#PosełMarekWagner">Ja współpracowałem dosyć blisko z dwoma ministrami finansów i wiem jakie emocje w przemyśle tytoniowym budzi to rozporządzenie przy ustalaniu stawek. Rzeczywiście to rozwiązanie, które tu się proponuje zbliża nas do spełnienia dyrektyw Rady Unii Europejskiej - jest taka Dyrektywa 92/79 EEC z 19 października 1992 r. Uważam, że jest niezdrowa sytuacja, że pan dyr. Wesołowski ma „na karku” konkurujący ze sobą przemysł tytoniowy, bo ten przemysł potrafi się „dogadać” ze sobą wtedy, gdy ma wspólne interesy, np. przy reklamie. Trzeba ukrócić wpływy i lobbing przemysłu tytoniowego oraz próby wywierania nacisków, co roku, na Ministerstwo Finansów. Dlatego złożymy taki wniosek mniejszości do Sekretariatu Komisji i prosiłbym posłów o zapoznanie się z treścią, a Ministerstwo Finansów o ustosunkowanie się do niego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">To, co mówi pan poseł Wagner jest zgodne z rzeczywistością. Rzeczywiście, minister finansów co roku ustalając stawki akcyzy znajduje się pod presją firm tytoniowych, których interesy są bardzo rozbieżne. Co roku też minister finansów jest w sytuacji, że nie dość, iż musi wprowadzać podwyżkę akcyzy na papierosy to jeszcze musi rozstrzygać spory między producentami, co do sposobu i wysokości opodatkowania papierosów.</u>
          <u xml:id="u-222.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">System, który tutaj się proponuje, ma z tego punktu widzenia bardzo istotną zaletę, bo uniezależnia podatek akcyzowy od papierosów od konkretnych interesów poszczególnych producentów papierosów. Wszyscy mają jednakowe zasady, jednakową stawkę kwotową. Natomiast część procentowa podatku akcyzowego będzie zależała od wysokości cen detalicznych. Tak więc, poza zgodnością z przepisami unijnymi, bardzo ważną zaletą tego systemu jest to, że nie będziemy musieli rozstrzygać tych sporów między producentami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#PosełMarekWagner">Chciałbym jeszcze dodać, że nie upieram się przy tych wielkościach i procentach - to oczywiście do uznania Ministerstwa Finansów jakie one powinny być, natomiast co do zasady chciałbym, żeby ministerstwo to oceniło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#EkspertWłodzimierzNykiel">Jak będzie wyglądał, w wyniku tych regulacji, stopień dostosowania naszych akcyz do szeregu dyrektyw? Bo, o ile sobie przypominam, przy papierosach chodziło nie tylko o samą stawkę, ale również i o to, że ona u nas jest zróżnicowana.</u>
          <u xml:id="u-224.1" who="#EkspertWłodzimierzNykiel">Było kilka elementów dochodzenia do tej zgodności z wymaganiami unijnymi. I w związku z tym chciałbym wiedzieć co jeszcze nam pozostanie do dostosowania - a może już wszystko będzie zgodne z tymi dyrektywami, w wyniku tych regulacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">W papierosach są dwa problemy. Jeden to system mieszany, który byłby tą regulacją wprowadzony - i na tym problem z dyrektywą unijną się kończy.</u>
          <u xml:id="u-225.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">Drugi jest bardziej skomplikowany, bo chodzi o udział podatku akcyzowego w cenie detalicznej papierosów. Zgodnie z dyrektywą nr 92 udział ten musi wynosić 57 proc. ceny detalicznej najpopularniejszego gatunku papierosów. Taką marką w Polsce są w dalszym ciągu „Klubowe”.</u>
          <u xml:id="u-225.2" who="#DyrektorAdamWesołowski">W tej chwili udział podatku akcyzowego wynosi ok. 43 proc., a powinno być - jak mówiłem - 57 proc. Wydaje się, że to niewielka różnica, ale przy przeliczeniu rachunkiem w stu, wychodzą bardzo duże podwyżki akcyzy i cen detalicznych na papierosy. Tak więc to dochodzenie będzie rozłożone na kilka lat, bowiem także jednorazowe podwyżki akcyzy mogą się skończyć tak jak w Szwecji, gdzie pojawił się od razu przemyt na ogromną skalę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Proponuję, abyśmy na razie odłożyli art. 37. Wróćmy do niego po zapoznaniu się z treścią wniosku mniejszości pana posła Wagnera, bowiem zawiera on szereg elementów unijnych, o których mówił pan dyrektor, ale których w proponowanym zapisie nie ma.</u>
          <u xml:id="u-226.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Na razie przechodzimy do poprawki nr 27, która w art. 39 zmienia wyrazy „osoby zagraniczne” na „nierezydenci”, Chyba nie wymaga to żadnych wyjaśnień ani uzupełnień. Uznajemy poprawkę za uzgodnioną. Poprawka nr 28 dotyczy art. 50.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Przepis ten uściśla sytuacje, do których może być stosowana stawka zerowa VAT. Usunie to drobne wątpliwości, które w praktyce występują. Chodzi o to, że stawką zerową są objęte wydawnictwa prasowe i książki oznaczone symbolami ISSN, ISBN.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Jakie mogą być jeszcze wydawnictwa, poza prasowymi i dziełowymi, które nie są objęte pkt. 1 lit. a i pkt. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">To są te wydawnictwa, które nie są oznaczone tymi symbolami. Dodanie w pkt. 2 ust. 5 wyrazów: „o których mowa w pkt. 1 lit. a” spowoduje, że stawką zerową nie będą objęte usługi drukowania książek, co do których Biblioteka Narodowa zdecydowała, że nie powinny być oznaczone symbolem ISBN.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Jakie zasady określają możliwość tego oznakowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Jest konwencja międzynarodowa o oznaczaniu prasy i wydawnictw dziełowych. Te zasady są dosyć nieprecyzyjne i w zasadzie prawie wszystkie książki i prawie wszystkie gazety są oznaczane tymi symbolami. Odmowa nadania symbolu następuje w bardzo wyjątkowych wypadkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Ale kto to rozstrzyga?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Symbol ISBN nadaje Biblioteka Narodowa. Jest tam specjalny rejestr wszystkich wydawnictw, które są oznaczone tymi symbolami.</u>
          <u xml:id="u-233.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">Poseł Andrzej Wielowieyski (UW) Pozostał nam jeszcze ust. 5a, gdzie kluczową sprawą będzie sprawa metod poligraficznych.</u>
          <u xml:id="u-233.2" who="#DyrektorAdamWesołowski">To jest bardzo szczególny problem. Otóż pojawiło się zjawisko polegające na tym, że do niektórych wydawnictw, szczególnie prasowych, są dołączane albo płyty CD albo dyskietki. W czym tkwi problem? Dyskietki i kompakty są opodatkowane stawką 22 proc., natomiast sama książka czy gazeta stawką zerową VAT. Dołączenie dyskietki do gazety powoduje, że gazeta łącznie z tą dyskietką jest objęta stawką zerową VAT. W ten sposób następuje ominięcie VAT należnego od płyty czy też dyskietki. Ten przepis stanowi próbę wyeliminowania tego zjawiska i określa, że stawka zerowa byłaby stosowana tylko do towarów wytworzonych metodami poligraficznymi, a więc gazety, książki, a nie dołączonych do nich towarów wytworzonych innymi metodami.</u>
          <u xml:id="u-233.3" who="#DyrektorAdamWesołowski">Przewodnictwo Komisji obejmuje poseł Henryk Goryszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy możemy uznać, że cały art. 50 jest uzgodniony? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-234.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Wracamy do art. 37, do wniosku pana posła Wagnera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#PosełMarekWagner">Proponuję, abyśmy do sprawy wrócili jutro - żeby i ministerstwo i posłowie mieli czas spokojnie to przemyśleć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Panie pośle, czy pańska propozycja dotycząca akcyzy na wyroby tytoniowe idzie w tym kierunku, żeby stawka akcyzy składała się z dwóch części: z pewnej stawki kwotowej i stawki procentowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#PosełMarekWagner">Propozycja Ministerstwa Finansów zawarta w tym projekcie idzie w kierunku tych rozwiązań, które są w Unii Europejskiej. Natomiast ja proponuję doprecyzowanie pewnych rzeczy, aby nie toczyła się wojna między różnymi elementami, które są na rynku branży tytoniowej i aby skończyły się stałe naciski na ministra finansów w chwili wydawania rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Potwierdzam, że przedstawiona propozycja pana posła Wagnera zmierza również do wprowadzenia systemu stosowanego w Unii Europejskiej. Jest w niej też próba doprecyzowania rozkładu układu stawki mieszanej, w części dotyczącej określenia proporcjonalnego procentowego i w części pozostawionej na część kwotową.</u>
          <u xml:id="u-238.1" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Czyli są to zbieżne propozycje, natomiast co do próby doprecyzowania - wypowiemy się w dniu jutrzejszym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Wobec tego przechodzimy do zmiany nr 29 - w art. 51 w ust. 5 skreśla się wyrazy: „i 32 ust. 3”. Jest to konsekwencja propozycji dotyczącej rachunków uproszczonych, a więc odkładamy.</u>
          <u xml:id="u-239.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przechodzimy do zmiany nr 30 - propozycja skreślenia art. 51a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Jest to zmiana o charakterze porządkowym. Art. 51a określał stawki dla leków. Teraz jest to w załączniku nr 3, w wykazie towarów objętych stawką podatku w wysokości 7 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Poprawka przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-241.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przechodzimy do poprawki nr 31, która dotyczy załącznika nr 1. Są to sprawy związane z rolnictwem, a więc odkładamy.</u>
          <u xml:id="u-241.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przechodzimy do poprawki nr 32 do załącznika nr 2. Doszliśmy do trzeciej zasadniczej treści, tzn. wprowadzenia VAT na usługi komunalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Jest to jeden z ważnych elementów dostosowania polskiego ustawodawstwa do wymogów Unii Europejskiej. VI Dyrektywa przewiduje dla usług komunalnych opodatkowanie według stawki obniżonej - w Polsce ta stawka wynosi 7 proc.</u>
          <u xml:id="u-242.1" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Przygotowując kalendarz dostosowywania stawek do wymogów Unii Europejskiej, rząd przyjął rozwiązanie, iż ten kalendarz musi przewidywać rozkład w czasie, aby nie nastąpiło skumulowanie w jednym roku podnoszenie stawek podatkowych. Stąd na rok 2000 zaplanowano niewielką zmianę, odnoszącą się właśnie do usług komunalnych, polegającą na wprowadzeniu 7-procentowej stawki.</u>
          <u xml:id="u-242.2" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Propozycja wprowadzenia 7 proc., obniżonej stawki na wymienione w tym załączniku usługi komunalne jest również w pewien sposób oczekiwana przez samorządy. Dotychczas obowiązujące zwolnienie pozbawia bowiem te przedsiębiorstwa komunalne pełnego rozliczania VAT, tzn. nie mogą korzystać z możliwości odliczania VAT naliczonego przy zakupie środków potrzebnych do wykonywania usług.</u>
          <u xml:id="u-242.3" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Takim typowym przykładem są usługi komunalne w zakresie przewozu pasażerów komunikacji miejskiej. W komunikacji międzymiastowej aktualnie obowiązuje już opodatkowanie w wysokości 7 proc. i pozwala to na właściwe funkcjonowanie tych przedsiębiorstw. Natomiast w komunikacji miejskiej, przedsiębiorstwa, z wyjątkiem zakupu inwestycyjnego taboru samochodowego, nie mogą odzyskiwać VAT zawartego w nabywanym paliwie oraz VAT związanego z wykonywaniem podstawowych usług naprawy, remontu sprzętu.</u>
          <u xml:id="u-242.4" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Ministerstwo Finansów z tego powodu zaproponowało, by rozpoczynając harmonogram wprowadzania stawek zgodnych z dyrektywą - rozpocząć od usług komunalnych. W ocenie Ministerstwa Finansów skutkiem wprowadzenia tych zmian, dochody budżetowe wzrosną o 130 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jeśli chodzi o Warszawę - jaka jest rentowność autobusów miejskich? Zastanawiam się bowiem - biorąc pod uwagę cenę tych usług, do których będzie się doliczało 7 proc. - czy przypadkiem zwrot VAT, naliczonego w paliwie i środkach utrzymania, nie będzie wyższy niż VAT należny, jaki zostanie pobrany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Wprowadzenie 7-procentowej stawki - żeby nie było nieporozumień - jest spełnieniem postulatów samorządów, które - podobnie jak rolnicy - odkryły po paru latach, że zwolnienie z VAT wcale nie jest dla nich korzystne.</u>
          <u xml:id="u-244.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">W przypadku komunikacji miejskiej - będą zwroty. Tak samo zresztą jak są zwroty w przedsiębiorstwach PKS, realizujących przewozy międzymiastowe. Podatek naliczony od oleju napędowego, części zamiennych itd. jest wyższy, niż podatek należny.</u>
          <u xml:id="u-244.2" who="#DyrektorAdamWesołowski">Wprowadzenie stawki 7-procentowej w komunikacji miejskiej zrówna warunki prowadzenia działalności gospodarczej tych dwóch przewoźników oraz pozwoli na uniknięcie różnych problemów praktycznych, które dzisiaj występują np. w komunikacji podmiejskiej. W pozostałych usługach komunalnych wszystko będzie zależało od inwestycji. Na przykład w usługach w zakresie rozprowadzania wody, usługach kanalizacyjnych - te przedsiębiorstwa, które będą prowadziły inwestycje, uzyskają prawo do zwrotów tzw. inwestycyjnych, natomiast tam, gdzie te inwestycje będą ograniczone - będzie pewna nadwyżka do zapłacenia do budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Z reguły odnoszę się z ogromnym niepokojem do tych podatników, którzy chcą, żeby wprowadzić jakiś podatek. Jeżeli jakaś grupa chce, żeby być objęta podatkiem - to musi mieć w tym swój interes.</u>
          <u xml:id="u-245.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ponieważ zauważam pewną „miękkość” Ministerstwa Finansów, pewną wrażliwość na naciski społeczne - czego najlepszym przykładem są pozabudżetowe wypłaty, w drodze pożyczki z FUS, dla górników - to odnoszę się z pewną podejrzliwością, czy Ministerstwo Finansów w tym wypadku dostatecznie dociekliwie broni interesów bliskiego memu sercu, fiskusa. Dlatego proszę, do wtorku - do głosowania, o przedstawienie rozliczenia, które mnie przekona, że straty fiskusa, nawet jeżeli są - to są tak niewielkie, że są z nadwyżką zrekompensowane dobrem społecznym w postaci upowszechnienia obowiązku podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-245.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Chciałbym wiedzieć - skąd się bierze te 130 mln zł, skoro w takim mieście jak Warszawa trzeba będzie w zasadzie do wszystkiego dopłacać? A w kraju, w którym nie mamy infrastruktury kanalizacyjnej i wodnej - musimy się liczyć z tym, że będą inwestowali wszyscy. Jeżeli nie zostanę przekonany rozliczeniem, że budżet na tym zbytnio nie straci - będę wnioskował o odrzucenie tej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#PosełKrzysztofJurgiel">Podatek VAT będą opłacały jednostki samorządu terytorialnego, bo one prowadzą inwestycje, czyli będzie to z budżetu gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">My w tym projekcie ustawy realizujemy kolejny etap dochodzenia do pełnej zgodności z VI Dyrektywą. Akurat sprawa usług komunalnych budzi najmniej problemów i kontrowersji, bo z reguły jest to rozwiązanie albo korzystne, albo obojętne dla podatników - w odróżnieniu od innych rozwiązań, przewidzianych w tej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-247.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">Jeżeli chodzi o rozliczenie skutków, główne dochody będą tutaj pochodziły z jednego rodzaju usług, zaliczanych dzisiaj do komunalnych, tzn. z usług pralniczych i farbiarskich. Do tej pory te usługi są zwolnione z VAT, bo z jakiś powodów - jak już wspomniałem - są zaliczone do usług komunalnych. Tak więc VAT z usług pralniczych i farbiarskich - to będzie główne źródło owych 130 mln zł. Szczegółowe rozliczenie - oczywiście przedstawimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">No cóż, ja jestem gotowy wprowadzić VAT na usługi pralnicze i farbiarskie, ale nie wprowadzać tam, gdzie budżet ma stracić. Oczywiście, dyrektywa jest dyrektywą, ale dyrektywy Unii są narzucane tak naprawdę przez kraje najbogatsze, mające największe wpływy, które mają już dawno za sobą ten etap, w którym my się znajdujemy.</u>
          <u xml:id="u-248.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Pan poseł Jurgiel mówił, że inwestycje prowadzone są nie przez przedsiębiorstwo komunalne, tylko przez samorządy. Jak się pojawi możliwość odliczania VAT, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby inwestycję w postaci rozbudowy sieci kanalizacyjnej przekazać specjalnie utworzonemu przedsiębiorstwu kanalizacyjnemu. Po prostu zacznie nam się dziura w budżecie. Dlatego zastanówcie się panowie, bo może lepiej się opłaci poczekać jeszcze 2–3 lata z dochodzeniem, w tym segmencie, do Dyrektywy VI.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Z tym, że to jest też kwestia dalszej filozofii postępowania. Nie możemy bowiem doprowadzić do sytuacji takiej, że w jednym roku będziemy musieli popodwyższać stawki VAT i akcyzy na wiele towarów i usług. To trzeba robić stopniowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Rozumiem. Dlatego proszę przedstawić to rozliczenie. Do tego czasu odkładamy rozpatrzenie poprawki nr 32 lit. a, b, c.</u>
          <u xml:id="u-250.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przechodzimy do lit. d). Do tej pory pod poz. 12 było: „usługi pocztowe i kurierskie”, teraz proponowane jest: „usługi świadczone przez pocztę państwową”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">To jest też kwestia dostosowania do VI Dyrektywy, która przewiduje obligatoryjne zwolnienie z VAT poczty państwowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">I słusznie. Proponuję przyjąć lit. d) poprawki nr 32.</u>
          <u xml:id="u-252.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przechodzimy do lit. e). Do tej pory pod poz. 25 były „usługi w zakresie gospodarki ściekami oraz wywozu i zagospodarowania śmieci, usługi sanitarne i pokrewne”. Teraz jest propozycja, żeby były: „usługi szaletów publicznych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Sprawa jest marginesowa -jeśli chodzi o dochody budżetowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ale dlaczego to zostawiacie? Dlaczego nie skreślacie całej poz. 25?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Możemy skreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Skreślamy całą poz. 25.</u>
          <u xml:id="u-256.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przechodzimy do zmiany nr 33 - załącznik nr 3. W załączniku nr 3 są towary objęte stawką 7 proc. Zmiana a) dotyczy rolnictwa - odkładamy. Czego dotyczy zmiana b)?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Chodzi o następujący problem. My mamy podatek akcyzowy od alkoholi zawierających co najmniej 1,5 proc., natomiast przepisy dyrektywy 92 określają, że napojem alkoholowym jest już napój o zawartości 1,2 proc. alkoholu i właśnie takie określenie wpisujemy do polskiego podatku akcyzowego. W praktyce oznacza to, że opodatkowane będą również napoje o zawartości alkoholu między 1,2–1,5 proc. Takich alkoholi praktycznie w Polsce się nie produkuje, więc sądzę, że nie wywoła to żadnych skutków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-257.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">Druga część zdania proponowanej zmiany dotyczy napojów będących mieszaniną piwa i napojów bezalkoholowych. Dzisiaj w Polsce opodatkowane jest tylko piwo. W Europie występują takie mieszaniny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czyli zmiana b) - uzgodniona. Zmiana pod lit. c) dotyczy poz. 64, a więc komunikacji miejskiej - odkładamy do decyzji. Zmiana pod lit. d) dotyczy poz. 81 i 82.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Usługi związane z utrzymaniem i remontami ulic są zaliczane do usług komunalnych i są zwolnione z VAT. Natomiast ulice pozamiejskie są opodatkowane stawką 7 proc. Stąd - liczne problemy, w którym miejscu jaka ulica się kończy. Dlatego chcielibyśmy wprowadzić jednolitą stawkę 7 proc. - i to właśnie jest w poz. 81.</u>
          <u xml:id="u-259.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">W poz. 82 są „opłaty pobierane za przejazdy autostradami płatnymi”. Proponując dalej stawkę obniżoną - 7 proc. uwzględniono doświadczenia z autostrady płatnej na Węgrzech, gdzie opłaty są bardzo wysokie, w związku z czym świeci pustkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Rozumiem, że jadąc taką autostradą służbowo będzie można sobie podatek odliczyć. Ale na podstawie czego? Faktury?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">W tej chwili badamy specjalną kasę fiskalną, która będzie uruchomiona przy wjeździe na autostradę. I będzie to albo paragon albo rodzaj faktury. Osoba, która będzie chciała uzyskać taką fakturę, będzie musiała podać kilka danych, m.in. swój NIP.</u>
          <u xml:id="u-261.1" who="#DyrektorAdamWesołowski">My już mamy pewien precedens w przepisach VAT - chodzi o bilety kolejowe, które są uznawane za faktury VAT, pod warunkiem spełnienia pewnych wymogów. Tak samo chcielibyśmy uznać za faktury VAT te przejazdy autostradą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Poz. 81 - odkładamy, sprawy związane z usługami komunalnymi, poz. 82 - uzgodniona. Przechodzimy do zmiany e) poz. 83–89.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Wpisujemy tutaj do załącznika, w którym jest opodatkowanie 7 proc., te wszystkie usługi komunalne, które wnioskujemy do opodatkowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czyli na razie odkładamy, do przedstawienia rozliczenia. Załącznik nr 6 - wyroby akcyzowe. O tym już mówiliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Sytuacja wygląda w ten sposób, że akcyzą powinny zostać objęte trzy główne grupy wyrobów: spirytusowe, tytoniowe i paliwa. Natomiast co do pozostałych wyrobów - każdy kraj Unii Europejskiej ma swoją specyfikę i może określać swoją grupę wyrobów. Porządkując wyroby objęte akcyzą rząd zaproponował na początek skreślenie gumy do żucia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dobre i to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#DyrektorAdamWesołowski">Dodam, że w akcyzie 98 proc. dochodów pochodzi z paliw, papierosów i alkoholi. 1 proc. pochodzi z samochodów osobowych, a 1 proc. to są wszystkie pozostałe pozycje, jak: jachty, sprzęt elektroniczny itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czyli zmianę nr 34 dotyczącą załącznika nr 6 mamy uzgodnioną. Zmiana nr 35 - skreśla się załącznik nr 7. Jest to konsekwencja skreślonego art. 51a, czyli uzgodnione. Zmiana nr 36 - dodaje się załącznik nr 8. To są ryczałty rolnicze, więc odkładamy. Art. 2 - na razie zatrzymany do rozstrzygnięcia. Art. 3 - ust. 1 to jest odesłanie do ustawy o rehabilitacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Ze względów ostrożnościowych, w trakcie prac nad ustawami podatkowymi wtedy, kiedy jeszcze nie był gotowy projekt nowelizacji ustawy o rehabilitacji osób niepełnosprawnych - zapisano przepis w przepisie przejściowym, aby była gwarancja, że wycofanie ulg dla zakładów pracy chronionej będzie związane z wprowadzeniem nowego systemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Ust. 2 w art. 3 jest konsekwencją systemu dotacyjnego. Gdybyśmy zrezygnowali z systemu dotacyjnego, wprowadzając ograniczoną, na innych zasadach opartą, reformę systemu podatkowego dotyczącego zakładów pracy chronionej - to ust. 2 nie byłby wtedy potrzebny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#PodsekretarzstanuJanRudowski">Tak, każda modyfikacja propozycji rządowej powoduje, że to rozwiązanie staje się zbędne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czyli art. 3, jako związany z zakładem pracy chronionej, odkładamy do rozstrzygnięcia. W ten sposób zakończyliśmy dzisiaj pracę nad ustawą. Zostały nam trzy problemy do rozstrzygnięcia systemowego - głosowania będą we wtorek - tj. kwestia rolnictwa, kwestia VAT na usługi komunalne i kwestie zakładów pracy chronionej. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>