text_structure.xml
292 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Otwieram posiedzenie. Witam przybyłych członków Komisji oraz zaproszonych gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Porządek dzienny został dostarczony wcześniej na piśmie.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przypominam, że pkt I zostanie zreferowany przez przedstawiciela Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz przez posła Stanisława Steca, pkt II przez posła Wiesława Ciesielskiego, zaś III przez posła Franciszka Potulskiego.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy są uwagi do tych propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełMarekWagner">Mam jedną uwagę szczegółową. Nie oznacza to jednak, że jej przyjęcie spowoduje zmianę porządku obrad. Otóż podczas rozpatrywania projektu budżetu w części dotyczącej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów mówiłem, że przydałaby się nam informacja o zmianach w jej strukturze, o ich kosztach oraz innych wiążących się z tym kwestiach. Pan przewodniczący poprosił o sprecyzowanie tych pytań na piśmie. Uczyniłem to, dostarczając dokument do sekretariatu Komisji. Przyjąłem, że zgodziła się ona na przedstawienie nam tej informacji. Uważam, że - w świetle wczorajszych informacji prasowych o zamierzanych przez rząd ograniczeniach wydatków socjalnych - materiał taki byłby bardzo przydatny. Moglibyśmy lepiej ocenić, czy rząd chce oszczędzać także na wydatkach na własną obsługę urzędniczą, czy też tylko na pomocy socjalnej dla społeczeństwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę sekretariat o dostarczenie tej informacji. Jeśli będą trudności z jej uzyskaniem, podejmę stosowne interwencje.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Korzystając z okazji, chciałbym złożyć oświadczenie dotyczące pilnej sprawy bieżącej. Otóż wczoraj w „Gazecie Wyborczej” ukazała się nieprawdziwa informacja związana z pracami Komisji. Proszę zatem sekretariat o napisanie krótkiego sprostowania. Powinniśmy w nim poinformować, że wniosek o zmniejszenie budżetu Kancelarii Prezydenta RP miał inną postać - ograniczenie o 17 mln zł zaproponowała Kancelaria, zmniejszenie o 3 mln postulował poseł Jacek Rybicki (AWS), zaś do tego wniosku przyłączył się poseł Mieczysław Czerniawski z SLD. Wniosek ten był głosowany jako wspólny.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełMarekWagner">Trzeba podkreślić, że posłowie SLD poparli ten wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Można podać wynik głosowania. Mówi on sam za siebie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Myślę, że jest to dobra propozycja. Uważam, że ogłoszenie sprostowania jest bardzo potrzebne.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Sam bywałem ofiarą manipulacji czy też pomyłek prasowych, zarówno wówczas gdy byłem członkiem rządzącej większości, jak i w opozycji. Przykładowo - podawano z uporem, że pełniłem funkcję szefa agencji zajmującej się budową autostrad. Tymczasem nigdy nie pełniłem tej funkcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">W imieniu posłów SLD, chciałbym podziękować panu przewodniczącemu Henrykowi Goryszewskiemu za stanowisko w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy są inne wnioski dotyczące porządku dziennego? Nie ma. Zatem został on przyjęty w formie wcześniej doręczonej.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przystępujemy do rozpatrzenia opinii Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który przedstawi jej przewodniczący, poseł Gabriel Janowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełGabrielJanowski">Pierwszy raz w dziejach polskiego parlamentu Sejm powołał komisję, która zajmuje się nie tylko rolnictwem, ale również rozwojem wsi. Oznacza to szersze spojrzenie na tę problematykę. Nie zamierzamy bowiem ograniczać się do rolnictwa, do produkcji. Dostrzegamy również człowieka i jego środowisko. Moim zdaniem na tym polega zasadniczy postęp w myśleniu o problemach tej dziedziny narodowego bogactwa Polski.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PosełGabrielJanowski">Jednak Ministerstwo Finansów oraz Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej pozostały jeszcze w starej epoce. Zaproponowały bowiem budżet nie przystający do zamierzeń parlamentu, do wyzwań współczesności. Z porównania tegorocznego projektu z poprzednim wynika, że nie ma dziedziny, w której proponowano by tak drastyczne obniżenie nakładów jak w rolnictwie. Przypominam, że w stosunku do 1997 r. stanowią one 86,1%. Dla mnie, dla Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, dla wielu osób jest to zupełnie niezrozumiałe.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PosełGabrielJanowski">Państwo znacie z pewnością różne opracowania i opinie dotyczące rolnictwa. Wynika z nich niezbicie, że następuje zubożenie wsi i dezorganizacja zbytu. Krótko mówiąc - stan rolnictwa i warunki życia na wsi są wielce niezadowalające. Potrzebna jest diametralna zmiana tej sytuacji, szczególnie widoczna w perspektywie wejścia Polski do Unii Europejskiej. Wymaga to bardzo odpowiedzialnego podejścia do problemów tej sfery gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#PosełGabrielJanowski">Te właśnie uwarunkowania miała na uwadze Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi, przedstawiając „Opinię o projekcie ustawy budżetowej na 1998 rok, w części dotyczącej rolnictwa i gospodarki żywnościowej”.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#PosełGabrielJanowski">Postulujemy w niej następujące zmiany i źródła pokrycia wydatków:</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#PosełGabrielJanowski">I. w części 19 - Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej:</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#PosełGabrielJanowski">1. Zwiększyć zaplanowaną kwotę w dz. 40 rozdz. 4332 z 523.700 tys. zł na 823.700 tys. zł z przeznaczeniem na działalność statutową Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na dopłaty do oprocentowania kredytów inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#PosełGabrielJanowski">Źródło: zwiększone wpłaty z zysku NBP z kwoty 500.000 tys. zł do kwoty 800.000 tys. zł, co będzie stanowić 72,8% kwoty zrealizowanej w 1997 r.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#PosełGabrielJanowski">2. Zwiększyć zaplanowaną kwotę w dz. 99 rozdz. 9411 z 493.400 tys. zł na 613.400 tys. zł z przeznaczeniem na dopłaty do oprocentowania kredytów udzielonych na zakup rzeczowych środków do produkcji.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#PosełGabrielJanowski">Źródło: wpłaty z dywidendy z kwoty 776.000 tys. zł na 896.000 tys. zł, co będzie stanowić 77% w stosunku do 1997 r.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#PosełGabrielJanowski">3. Zwiększyć dz. 40 rozdz. 4403 - środki na upowszechnienie doradztwa rolniczego z kwoty 2894 tys. zł do kwoty 9814 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#PosełGabrielJanowski">Źródło: rezerwa ogólna Rady Ministrów cz. 81, dz. 97 rozdz. 9717.</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#PosełGabrielJanowski">4. Zwiększyć dz. 79 rozdz. 8011 - środki na szkoły zawodowe z kwoty 484.388 tys. zł do kwoty 494.388 tys. zł z przeznaczeniem na wydatki majątkowe szkół rolniczych.</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#PosełGabrielJanowski">Źródło: rezerwa ogólna Rady Ministrów cz. 81 dz. 97 rozdz. 9717.</u>
<u xml:id="u-9.14" who="#PosełGabrielJanowski">II. w części 08 - Ministerstwo Finansów:</u>
<u xml:id="u-9.15" who="#PosełGabrielJanowski">1. Zwiększyć wydatki w dz. 40, rozdz. 4405 z kwoty 100.000 tys. zł do 223.000 tys. zł na dotacje do nawozów wapniowych.</u>
<u xml:id="u-9.16" who="#PosełGabrielJanowski">Źródło: zwiększone dochody nie opodatkowane z tytułu wyższych wpływów z cła z kwoty 7400.000 tys. do kwoty 7523.000 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-9.17" who="#PosełGabrielJanowski">III. w części 83 - rezerwy celowe:</u>
<u xml:id="u-9.18" who="#PosełGabrielJanowski">1. Utworzyć rezerwę celową w dz. 97 rozdz. 9718 dla Agencji Rynku Rolnego na zabezpieczenie środków na realizację zadań związanych z usuwaniem skutków klęski powodzi, zgodnie z ustawą z dnia 17 lipca 1997 r. o stosowaniu rozwiązań w związku z likwidacją skutków powodzi, która miała miejsce w lipcu 1997 r.</u>
<u xml:id="u-9.19" who="#PosełGabrielJanowski">Źródło: zmniejszyć rezerwę celową w cz. 83 dz. 97 rozdz. 9718, poz. 16–245.000 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-9.20" who="#PosełGabrielJanowski">2. Utworzyć rezerwę celową w dz. 97 rozdz. 9718 w kwocie 460.000 tys. zł z przeznaczeniem na dopłaty do paliwa rolniczego, w związku z wprowadzeniem obciążeń podatkowych tj. akcyzy.</u>
<u xml:id="u-9.21" who="#PosełGabrielJanowski">Źródło: zwiększone dochody z podatków pośrednich.</u>
<u xml:id="u-9.22" who="#PosełGabrielJanowski">3. Utworzyć rezerwę celową w dz. 97 rozdz. 9718 w kwocie 11.200 tys. zł z przeznaczeniem na realizację ustawy z dnia 24 kwietnia 1997 r. o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt, badaniu zwierząt rzeźnych i mięsnych i Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej.</u>
<u xml:id="u-9.23" who="#PosełGabrielJanowski">Źródło: środki wygospodarowane przez Komisję Finansów Publicznych.</u>
<u xml:id="u-9.24" who="#PosełGabrielJanowski">Zaznaczam, że nie jesteśmy zobowiązani do wskazywani źródeł proponowanych wydatków. Uczyniliśmy to jednak, chcąc usprawnić prace nad projektem ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-9.25" who="#PosełGabrielJanowski">Przytoczę jeszcze krótko uzasadnienie do tej opinii. Otóż podkreślamy w nim, że „zaproponowane dodatkowe kwoty pozwolą na restrukturyzację i modernizację rolnictwa w związku z koniecznością dostosowania do wymogów Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-9.26" who="#PosełGabrielJanowski">Pozwolą także na zabezpieczenie dopłat do oprocentowania kredytów na przedsięwzięcia inwestycyjne w rolnictwie oraz na utrzymanie dopłat do oprocentowania kredytów na rzeczowe środki do produkcji rolnej.</u>
<u xml:id="u-9.27" who="#PosełGabrielJanowski">Niezależnie od powyższego, Komisja wnosi o wystąpienie do rządu o pozyskanie środków na przemiany strukturalne w rolnictwie ze źródeł krajowych lub zagranicznych (pożyczki bankowe). Ponadto uzyskane dodatkowo środki stanowić będą wsparcie dla likwidacji skutków powodzi.</u>
<u xml:id="u-9.28" who="#PosełGabrielJanowski">Pozwolę sobie jeszcze na krótki komentarz do przedstawionej opinii. Otóż zasadniczym zadaniem jest utrzymanie tendencji rozwojowych, które rzeczywiście obserwuje się w niektórych częściach Polski i kategoriach gospodarstw. Otóż, około 150 tys. gospodarstw skorzystało z kredytów inwestycyjnych. Można nazwać je w pełni europejskimi. Przeciętny ich obszar wynosi 25 ha, czyli nieco powyżej średniej europejskiej. Ich właściciele myślą o przyszłości, o stawieniu czoła producentom z innych krajów. Ta tendencja rozwojowa musi być utrzymana, trzeba ją wspomagać. Oczywiście są i będą gospodarstwa słabe, którym nie pomoże mniejszy lub większy kredyt. Nie ma tam bowiem potrzebnego potencjału intelektualnego, ani też innych czynników sprzyjających rozwojowi. Jest jednak duża ich grupa - szacuję, że ok. 1/3 ogółu - która wymaga świadomego wsparcia. Wymaga tego konieczność zachowania zdolności rozwojowej polskiego rolnictwa. Jeśli tego nie uczynimy, grozi nam „niewydolność żywnościowa”. I to już niedługo. Dlatego na tym parlamencie spoczywa historyczna odpowiedzialność za utrzymanie rozwoju polskiego rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-9.29" who="#PosełGabrielJanowski">Komisja szczególny nacisk położyła na wspomożenie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, na środki mające służyć kredytom inwestycyjnym i obrotowym. Uznaliśmy bowiem, że oznacza to najlepsze wykorzystanie pieniądza - jedna złotówka kreuje przynajmniej sześć złotych kredytu inwestycyjnego. Niestety - gdybyśmy przyjęli rozwiązania proponowane w projekcie ustawy budżetowej, to w tym roku grozi zahamowanie kredytowania rolnictwa, gdyż kwota potrzebna na sfinansowanie już powstałych zobowiązań wyczerpuje, w zasadzie, zaplanowane środki.</u>
<u xml:id="u-9.30" who="#PosełGabrielJanowski">Z informacji nadesłanych przez banki wynika, że ta ich ilość - przy uwzględnieniu wielokrotności stopy redyskonta weksli na poziomie 1,25 - może pozwolić Agencji na pokrycie dopłat do oprocentowania kredytów inwestycyjnych zaciągniętych w bankach do 31 grudnia 1997 r.</u>
<u xml:id="u-9.31" who="#PosełGabrielJanowski">Pytam się zatem - z czym pójdziemy orać, siać i zbierać? Chyba tylko z pustymi rękami. Sytuacja ta jest karygodna, nie do przyjęcia przez odpowiedzialnych polityków. Oczywiście, decyzja należy do parlamentu. Duże znaczenie ma również wcześniejsze stanowisko Komisji Finansów Publicznych.</u>
<u xml:id="u-9.32" who="#PosełGabrielJanowski">Ta „mizeria finansowa” zawarta w projekcie ustawy budżetowej wynika m.in. z beztroski poprzednio rządzącej koalicji. Nie zadbała ona o takie źródła zasilania rolnictwa jak oprocentowanie od rezerw obowiązkowych w NBP, które dawało ok. 250 mln zł rocznie. Ta droga finansowania została zlikwidowana ustawą z sierpnia 1997 r. Stracono również pieniądze płynące z pożyczki ASAL 300, która była przeznaczona na rozwój infrastruktury wiejskiej. Z tej pożyczki minister finansów, swego czasu, skierował 550 mln dolarów na spłaty długów zaciągniętych jeszcze przez Edwarda Gierka, co nie miało wiele wspólnego z jej przeznaczeniem. Dwieście pięćdziesiąt milionów dobrze posłużyło rozwojowi infrastruktury wsi. W ciągu 4 lat 1600 gmin skorzystało, za pośrednictwem Agencji, z tych środków. Zbudowano m.in. znaczącą sieć wodociągową. Moim zdaniem były to najlepiej wykorzystane pieniądze na rozwój infrastruktury. Nieszczęściem jest, że zasilania z tego źródła nie będzie w tym roku. Nie zadbano bowiem o kolejną pożyczkę z funduszu ASAL 2, a mogłaby być ona przeznaczona na rozwój przedsiębiorczości wiejskiej. Taki był pierwotny zamiar. Znakomicie służyłoby to wielofunkcyjnemu rozwojowi wsi.</u>
<u xml:id="u-9.33" who="#PosełGabrielJanowski">Myślę, że powinniśmy zastanowić się nad przywróceniem stałego źródła finansowania w postaci oprocentowania od rezerw obowiązkowych w NBP, co wymaga zmiany wspomnianej ustawy. Powinniśmy również wnosić do odpowiednich władz o podjęcie starań w celu uzyskania pożyczki na rozwój infrastruktury i przedsiębiorczości wiejskiej. Oczywiście postulaty te wykraczają poza tematykę budżetową. Skorzystałem jednak z okazji, aby zapoznać z nimi Komisje. Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">W zastępstwie posła Stanisława Steca propozycję stanowiska Komisji w tej sprawie przedstawi poseł Tadeusz Matyjek.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełTadeuszMatyjek">Polska dysponuje 18,5 mln hektarami użytków rolnych, zajmując piąte miejsce w Europie. W produkcji żyta jesteśmy pierwsi na kontynencie (30% produkcji ogólnej), w produkcji ziemniaków - drudzy (17%), zaś buraków (7%) - na miejscu piątym. Udział produkcji rolniczej w PKB wynosi 6,5%, natomiast w krajach Unii - 2,5%. W porównaniu z nimi jesteśmy gorzej wyposażeni w ciągniki i maszyny rolnicze. Podobnie jest pod względem infrastruktury wsi (kanalizacja, oczyszczalnie ścieków). Produkcyjność jest o 43% niższa niż w państwa UE. Składa się na to kilka czynników - gorsza jakość polskich gleb, niższe nawożenie, gorsza jakość materiału siewnego.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosełTadeuszMatyjek">W przedstawionym projekcie ustawy budżetowej na 1998 rok nakłady na rolnictwo wynoszą 2,37% wydatków ogółem. W 1997 r. wskaźnik ten wynosił 2,75%, zaś rok wcześniej 2,89%. Ów spadek jest nie do przyjęcia dla rolnictwa. W związku z tym popieram stanowisko Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w zakresie:</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PosełTadeuszMatyjek">- zwiększenia kwoty przeznaczonej dla Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z 523 mln do 823 mln zł, z przeznaczeniem na dopłaty do oprocentowania kredytów inwestycyjnych. Pozwoli to na zabezpieczenie w jej budżecie sum potrzebnych na pokrycie zobowiązań powstałych w rolnictwie i przemyśle rolno-spożywczym w latach 1994–1997 oraz na bardzo ograniczoną akcję cznia br., zgodnie z ustawą o NBP, obowiązkowe rezerwy składane przez banki na koncie NBP są nie oprocentowane i mają zwiększać jego zysk przekazywany do budżetu. Natomiast w projekcie ustawy budżetowej zakłada się zmniejszenie wpłat z zysku banku centralnego z 1 bln 100 mln zł w 1997 r. do 500 mln zł w roku bieżącym. Przypominam, że w 1997 r. dochody z oprocentowania rezerw obowiązkowych były przekazywane do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (w 1997 r. - 280 mln zł);</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PosełTadeuszMatyjek">- zwiększenie zaplanowanego w dziale 99 rozdz. 9411 z 493 mln 400 tys. zł na 613 mln 400 tys. zł, z przeznaczeniem na dopłaty do oprocentowania kredytów udzielanych na zakup rzeczowych środków do produkcji rolnej. Celem zwiększenia tej sumy o 120 mln zł jest utrzymanie dopłat do oprocentowania kredytów obrotowych na nabycie ww środków. Ich wartość została w 1998 r. znacznie obniżona - z 348 zł w 1997 r. na 226 zł w roku bieżącym, na 1 hektar użytków rolnych. Suma przeznaczona w projekcie budżetu na ten cel pozwala tylko na pokrycie skutków udzielenia kredytów w roku ubiegłym, nie dając możliwości rozpoczęcia akcji kredytowej w 1998 r. Podane w opinii Komisji źródło pokrycia jest właściwe;</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#PosełTadeuszMatyjek">- utworzenie rezerwy celowej w kwocie 245 mln zł, w dziale 97 rozdz. 9718, dla Agencji Rynku Rolnego na zabezpieczenie środków na realizację zadań związanych z usuwaniem skutków klęski powodzi, zgodnie z ustawą z 17 lipca 1997 r. o stosowaniu rozwiązań w związku z likwidacją skutków powodzi, która miała miejsce w lipcu 1997 r. Zmniejszy to rezerwę celową określoną w części 83 działu 97 rozdz. 9718 pozycji 16.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#PosełTadeuszMatyjek">Proponuję, aby te trzy wnioski Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi przyjęła Komisja Finansów Publicznych. Pozostałe wnioski pozostawiam naszej ocenie.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#PosełTadeuszMatyjek">Uważam, że należy wyrazić uznanie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi na wskazanie realnych źródeł proponowanego zwiększenia wydatków. Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dziękuję za wypowiedź. Proszę pana ministra Ryszarda Brzezika o krótkie ustosunkowanie się do przedstawionych propozycji. Kiedyś krótko współpracowaliśmy. Chciałbym przypomnieć, że ja bardzo pilnuję, aby minister, referując dane zagadnienie, nie wchodził w sprzeczność z premierem. Jeśli zatem pan minister chciałby otrzymać te pieniądze, to proszę o deklarację, że potrafi pan je zagospodarować.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiŻywnościowejRyszardBrzezik">Dziękuję za udzielenie głosu. Po tym wstępie, w zasadzie, nie śmiem nic nowego dodać, ponad to, o czym mówili posłowie referenci. Trudności finansowe resortu, czy też generalnie - rolnictwa, będą w 1998 roku oczywiste, ze względu na to, że nakłady - praktycznie - pozostać mają na poziomie roku ubiegłego. Pragnę jednak dodać, że kierownictwo resortu liczyło na środki, które miały być przeznaczone na pomoc terenom dotkniętym powodzią. Znaczną ich część powinno otrzymać właśnie rolnictwo, dotknięte powodzią wsie. W związku z ograniczeniami także w tej dziedzinie sytuacja staje się bardzo trudna.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiŻywnościowejRyszardBrzezik">Chcę również dodać, że - wspólnie z resortem finansów - staramy się o pozabudżetowe źródła finansowania. Starania te są już zaawansowane. Jednak ich ewentualnie pozytywne skutki nie pokryją wszystkich potrzeb, o których mówiono na posiedzeniu Komisji. Myślę tu w szczególności o wspieraniu budowy infrastruktury wiejskiej. Dotychczas finansowano ją z pożyczki ASAL. Moim zdaniem, nie będziemy w stanie włączyć się do tego systemu w 1998 r. Potwierdzam, że wszystkie środki, które wygospodaruje się dodatków w pracach nad budżetem dla rolnictwa, zostaną przez resort maksymalnie skutecznie wykorzystane. Myślę tu zwłaszcza o przeznaczeniu na cele związane z postępem biologicznym, z rozwojem poziomu produkcji rolnej i jej efektywności Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy są pytania do posłów referentów i pana ministra?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełMirosławKoźlakiewicz">Mam pytanie do pana ministra Ryszarda Brzezika, ewentualnie do przedstawicieli Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PosełMirosławKoźlakiewicz">Agencja została powołana po to, aby wspierać polskie rolnictwo. Jeszcze w 1997 r. polscy producenci mogli korzystać z 35 linii kredytowych. W bieżącym roku jest ich zaledwie siedem. Mimo że poprzednio były lepsze warunki, tylko 6% gospodarstw zdecydowało się na inwestycje. Czy oznaczało to, że było bardzo mało środków wspomagających finansowanie?</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PosełMirosławKoźlakiewicz">Zasadnicze pytanie brzmi jednak inaczej - czy środki, którymi będzie dysponowała Agencja w roku bieżącym, wystarczą zaledwie na obsługę wcześniej zaciągniętych kredytów, czy też pozwolą korzystać - a jeśli tak, to w jakim stopniu - na korzystanie przez rolników z tych siedmiu linii kredytowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PosełStanisławKracik">Mam pytanie od przewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, posła Gabriela Janowskiego. Otóż - referując opinię Komisji - nie mówił pan o tych częściach projektu budżetu, w których planuje się wzrost nakładów wyższy niż 13%. Myślę choćby o oświacie i wychowaniu, o kulturze i sztuce, o tzw. „różnej działalności”. Są to relatywnie niewielkie pieniądze. Spytam jednak - czy Komisja analizowała przyczyny takiego wzrostu? Wiadomo przecież powszechnie, że w całej „mizerii”- używam tego słowa nie w jego „rolniczym” znaczeniu - edukacyjnej w Polsce szkolnictwo rolnicze ma się chyba najlepiej. Nie jest to powód do zazdrości. Raczej do zadowolenia. Życzyć sobie należałoby wyrównania poziomów. Ten wzrost nakładów jest znaczący, odbiega od wskaźnika dla Ministerstwa Edukacji Narodowej. Chodzi nie o to, czy w związku z tym, planowany jest wzrost zadań w tej dziedzinie?</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PosełStanisławKracik">Druga grupa pytań dotyczy rezerwy celowej na dopłaty do paliwa rolniczego. Czy zamierzany wzrost akcyzy, towarzysząca mu norma zużycia oleju napędowego na 1 ha zostały uwzględnione przy wyliczeniu kwoty 460 mln? Wydaje mi się, że ma być ona związana tylko ze wzrostem akcyzy. Zatem - czy rachunki się zgadzają? Ponadto - czy Komisja wzięła pod uwagę to, że znaczącą część rolników można nazwać „ewidencyjnymi”, czyli takimi, którzy dokupują grunt po to, aby płacić podatek rolny, a nie od nieruchomości. W rzeczywistości, oczywiście, nie uprawiają tej ziemi. Czy oni również mają skorzystać z dopłat? Czy nie powinno się ustalić stosownego limitu?</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PosełStanisławKracik">Rezerwuję sobie również prawo głosu w ramach późniejszej dyskusji. Chciałbym wypowiedzieć się w kwestiach dotyczących Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy są dalsze pytania? Nie razie nikt się nie zgłasza. Proszę zatem pana ministra Ryszarda Brzezika o odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#SekretarzstanuRyszardBrzezik">Linii kredytowych rzeczywiście było ponad trzydzieści. Często korzystało z nich kilku kredytobiorców, gdyż wiele z nich miało regionalny charakter. Staraliśmy się, aby pieniądze te trafiały głównie do rolnictwa, do gospodarstw. Stosowne sugestie przedstawialiśmy Agencji. Chcieliśmy, aby zawieszano wspomaganie otoczenia rolnictwa, przemysłu rolno-spożywczego z tego źródła. Ograniczenie to nie dotyczyło mleczarstwa.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#SekretarzstanuRyszardBrzezik">Odniosę się również do kwestii ilości środków niezbędnych dla kredytowania rolnictwa. Z pierwszych przymiarek wyglądałoby, że wystarczą one tylko na spłatę zobowiązań już podjętych. Należy jednak pamiętać, że prawnie ograniczono górny wskaźnik redyskonta weksli. Limituje to koszty związane z udzielaniem kredytów. Z tego, co wiem, wynika, iż Agencja nie ma jeszcze rozeznania w związanej z tym sytuacji, gdyż wymaga to przeliczenia kosztów pożyczek udzielanych wcześniej. Mamy jednak przyrzeczenie szefa resortu finansów, że gdyby zabrakło pokrycia na kredyty zaciągnięte ze wspomnianych siedmiu linii, to zezwoli on Agencji na zaciągnięcie pożyczek w bankach polskich, udzielając gwarancji rządowych.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#SekretarzstanuRyszardBrzezik">Pan poseł Stanisław Kracik wskazywał, że wydatki na oświatę rolniczą rosną szybciej niż na inne dziedziny edukacji. W większości przypadków działają tu „sztywne”, wcześniej przyjęte limity wydatków. Wynikają one z ustawowych podwyżek dla sfery budżetowej. Tu nie ma, w zasadzie, pola manewru, poza inwestycjami. Ponadto - w strukturze wydatków te środki nie są znaczące.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#SekretarzstanuRyszardBrzezik">Jeśli chodzi o paliwa rolnicze, to nie chciałbym się wypowiadać, gdyż nie jest to domena szefa resortu rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dziękuję bardzo. Proszę o głos przewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, posła Gabriela Janowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosełGabrielJanowski">Chciałbym najpierw zapytać przedmówcę, jakiego paliwa używają rolnicy do orania pól? Myślę, że minister rolnictwa ma stosowną orientację.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Oczywiście używają oleju napędowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PosełGabrielJanowski">No właśnie, ale z wypowiedzi przedstawiciela resortu wynikało, że nie jest to domena ministra resortu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#SekretarzstanuRyszardBrzezik">Tak, gdyż w grę wchodzi akcyza.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełGabrielJanowski">Dziękuję za to wyjaśnienie. Tu nie chodzi o dopłaty do paliwa, o formę subwencjonowania rolnictwa uznaną w wielu krajach europejskich. Tu idzie o co innego. Państwo wiecie, że gminy zostały pozbawione dochodów z tytułu podatku drogowego, który płacili również rolnicy. Obecnie będą ponosili koszty akcyzy, bo zmieniły się zasady opłacania podatku drogowego. Różnicę można wyjaśnić dosyć prosto. Przykładowo - kombajn, który zużywa dosyć dużo paliwa, nie był objęty tym podatkiem bezpośrednio. Dziś jednak jego użytkownik musi go świadczyć z tytułu akcyzy. Dlatego rolnicy poniosą, zupełnie niezasłużenie, koszty utrzymania dróg. Przecież praca kombajnu w dużej części polega na poruszaniu się po polu. Nasza propozycja wzięła się między innymi z chęci wyrównania ewidentnej niesprawiedliwości wynikającej z ustawy, dotyczącej podatku drogowego. Nie kwestionujemy jej ogólnej słuszności, sensowności. Jednak ustawodawca nie wziął pod uwagę wszystkich aspektów problemu.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PosełGabrielJanowski">Dziwię się panu posłowi Stanisławowi Kracikowi, że przywołuje marginalne zjawiska w postaci wykupywania działek rolniczych dla osiągnięcia celów podatkowych. Uważam, że jest to „margines marginesu”. Dziwię się, że tak poważny poseł pozwala sobie na poruszanie tak niepoważnych spraw na tak poważnym posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przepraszam bardzo, panie pośle, ale na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych nie pozwalam sobie na osobiste wycieczki, chyba, że byłyby to wycieczki pod moim adresem.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełStanisławKracik">Przepraszam bardzo, ale pozwolę sobie na uwagę o charakterze „rachunkowym”. Otóż jesteśmy Komisją Finansów Publicznych, Myślę zatem, że umiemy liczyć. 460 mln nowych polskich złotych to „na stare pieniądze” 4,6 bln złotówek. Jeśli o 40% wzrosłaby akcyza, stanowiąc 40% ceny paliwa, oznaczałoby to 20% wzrost. Oznacza to, że - w rachunku Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi - kombajny spalają paliwo wartości 25 bilionów starych złotych. Moim zdaniem, to „się nie trzyma kupy”. Szacunek jest o wiele za wysoki.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PosełStanisławKracik">Pozwolę sobie jeszcze na kilka słów komentarza do problemu „pseudorolników”. Otóż, od ośmiu lat burmistrzem. W miejskiej gminie, w której sprawuję tę funkcję, jest około 3 tys. takich właśnie „pseudorolników”. Wiem zatem, o czym mówię. Nie jest to więc „margines marginesu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PosełMirosławKoźlakiewicz">Skoro tak wzrosły środki na edukację rolniczą, to dlaczego zaledwie 2% ludności związanej z rolnictwem indywidualnym ma wyższe wykształcenie, a blisko 52% posiada tylko podstawowe, niekiedy nawet niepełne? Pozwoliłem sobie na ten komentarz gwoli uzupełnienia wypowiedzi pana ministra Ryszarda Brzezika.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Spróbuję rozwiać wątpliwości wynikające z tego pytania. Otóż dzieje się tak, gdyż właściciele gospodarstw rolnych - posiadający nawet doktorat, czy też habilitację - są po prostu pracownikami fizycznymi. Zmuszają ich do tego warunki uprawy roli. Jeśli nadal będzie utrzymywała się taka struktura rolnictwa, to inteligencja będzie opuszczała wieś, to uciekać będą z niej ludzie przedsiębiorczy. Nie zechcą bowiem pracować fizycznie na dziesięciohektarowych gospodarstwach.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiŻywnościowejMariaZwolińska">Chciałabym dodatkowo wyjaśnić, że wydatki na oświatę wynikają z innych „sztywny” wskaźników, ze wzrostu wynagrodzeń w sferze budżetowej. Natomiast nakłady inwestycyjne na oświatę rolniczą wyznaczane są za pomocą wskaźnika stosowanego także w innych dziedzinach.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiGospodarkiŻywnościowejMariaZwolińska">O tym, że ludzie wykształceni nie zostają na wsi, decyduje m.in. spadająca dochodowość gospodarstw rolnych (w ubiegłym roku odnotowano prawie dziesięcioprocentowe zmniejszenie dochodów rolnych). Powinno się dążyć do tego, aby jak najwięcej ludzi - przynajmniej ze średnim wykształceniem - pozostawało na wsi. Trwają prace nad reformą oświaty rolniczej. Być może pomogą one zmienić tę niekorzystną sytuację.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dziękuję bardzo. W ten sposób zakończyliśmy rundę pytań. Otwieram zatem dyskusję.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Pozwolę sobie ją rozpocząć.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Mam przed sobą opracowanie dotyczące sytuacji ekonomicznej i społecznej gospodarstw domowych rolników i pracowników użytkujących gospodarstwa rolne na tle pozostałych grup społecznych.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jak - według tej analizy - kształtuje się relacja cen produktów sprzedawanych i zakupowanych przez rolników? W 1991 r. wynosiła ona 74% na ich niekorzyść. Wzrosła do dobrego, bo do 115%, poziomu w następnym roku. W 1993 r. spadła poniżej 100%, wzrastając ponownie w 1994 r. Od trzech lat krzywa wyraźnie spada, osiągnąwszy obecnie próg niższy od 100%.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#PosełHenrykGoryszewski">W 1996 r. przeciętny miesięczny „dochód rozporządzalny” gospodarstw domowych w Polsce wynosił 383,4 zł. Gospodarstwa rolników dysponowały dochodami o 10% niższymi. Dla chłoporobotników wskaźnik ten wynosił 16%. W pierwszym półroczu 1997 r. dochody nominalne rolników były niższe o 19,6% od średniej krajowej. Przeciętny miesięczny „dochód rozporządzalny” różnych grup gospodarstw domowych, liczony w stosunku do średniego ich dochodu, jeśli przyjmiemy go za 100 - to dochody pracownicze, nieprzerwanie od 1993 r., utrzymujące się powyżej tego wskaźnika. Natomiast krzywa dla gospodarstw rolniczych spada.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#PosełHenrykGoryszewski">Struktura polskiego rolnictwa jest zła. Znaczna część gospodarstw mieści się w przedziale poniżej 10 hektarów lub do 20 hektarów. W tym tkwi przyczyna prawdziwego dramatu społecznego. Polski rolnik - dysponujący takim, a nawet większym (ponad 20 ha), areałem jest po prostu pracownikiem fizycznym, niezależnie od tego, czy nastawił się na produkcję zbóż, czy też wyłącznie żywca. Nie liczy się przy tym - jego potencjał intelektualny, przygotowanie do zawodu, osobiste predyspozycje itp. Dlatego - jak już wspomniałem - ludzie uciekają ze wsi. Uznamy to za zjawisko prawidłowe, jeśli spojrzymy na problem ze społecznego i makroekonomicznego punktu widzenia. To prawda, mamy za dużo ludzi utrzymujących się z rolnictwa. Prawdą jest jednak również to, ze wieś opuszczają najlepsi, że powoduje to jej intelektualną zapaść. Dziś nie jest problemem zestawienie tzw. „Polski B”, (m.in. województwa - lubelskie, białostockie, rzeszowskie) z wrocławskim, czy też szczecińskim. Dziś problemem jest relacji „Polski B”, czyli wsi, do miasta. Taki jest rzeczywisty problem społeczny i ekonomiczny.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#PosełHenrykGoryszewski">Są różne sposoby jego rozwiązania. Można prowadzić zróżnicowaną politykę restrukturyzacji rolnictwa. Moim zdaniem trzeba jednak pamiętać o zależnościach, które ilustruje następujący przykład. Otóż pułap zdolności produkcyjnej Petrochemii Płockiej wynosi około 16 mln ton ropy naftowej rocznie. Jej przerób wynosi - prawdopodobnie - 14 mln ton, proszę zapamiętać tę liczbę. Petrochemia zatrudnia 8 tys. ludzi. Posiada pięć starych rafinerii, zaś miedzy Petrochemią i rafinerią jest taka różnica jak miedzy piekarnią i młynem. Tych pięć zakładów przerabia rocznie 1,2 mln ton ropy, czyli 8 do 10% produkcji Petrochemii, zatrudniając 5,8 tys. ludzi.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#PosełHenrykGoryszewski">W miastach nadal utrzymuje się zatem ukryte bezrobocie. Nie możemy pójść taką drogą reformowania wsi, która powodowałaby odpływ ludzi do miast. Postawiłoby to Polskę przed bezrobociem w stylu afrykańskim.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#PosełHenrykGoryszewski">Znamy doświadczenia francuskie. W pewnym momencie dawano tam renty rolnikom, którzy chcieli sprzedać swoje małe gospodarstwa. W Polsce mamy jednak przeciążenie finansów publicznych. Nadmiernie obciąża je nieprawidłowy, bo 2:1, stosunek pracujących do liczby pobierających świadczenia emerytalno-rentowe. Na Zachodzie ta relacja kształtuje się na poziomie 6:1, a w niektórych krajach jeszcze korzystniej. Nie jesteśmy zatem w stanie wchłonąć bez wstrząsów społecznych migracji ludzi do miast.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dlatego w końcowej fazie prac nad budżetem postawię stosowne wnioski. Dziś ich nie będę formułował, gdyż postulaty przewodniczącego Komisji powinny korelować z wcześniej wygospodarowanymi oszczędnościami. Myślę, że powinny być one głównie na dwa cele. Po pierwsze - na stworzenie funduszu zarządzanego przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, który byłby wykorzystany na wsparcie akcji kredytowej, przy założeniu że jedna złotówka „zrodzi” ich sześć. Rozmawiałem na ten temat z przedstawicielami odpowiednich resortów. Twierdzili oni, że jeśli będą pieniądze, to możliwe będzie stworzenie stosownego mechanizmu. Środki te powinny być przeznaczone na zakup sprzętu pochodzenia krajowego, gdyż wspomniana dziś „mizeria” rolnictwa zaczyna negatywnie wpływać na popyt w mieście, konkretnie na produkty zakładów wytwarzających dla rolnictwa. Takie postawienie sprawy nie jest skutkiem „fobii nacjonalisty”. Zaręczam, że już dawno przestałem być „endekiem”. Kieruję się troską o stworzenie instrumentów pobudzenia gospodarki. Budżet musi być aktywny, szczególnie w państwie, które goni dopiero kraje rozwinięte ekonomicznie.</u>
<u xml:id="u-30.10" who="#PosełHenrykGoryszewski">O drugim celu i związanym z nim priorytecie powiem przy innej okazji.</u>
<u xml:id="u-30.11" who="#PosełHenrykGoryszewski">Myślę, że należałoby również ponownie przeanalizować kwestię ograniczenia linii kredytowania rolnictwa. Mam świadomość trudnej sytuacji budżetu. Dlatego mówię o analizie, a nie o zmianie, o ewentualnym przekonaniu Komisji, że to stanowisko rządu jest słuszne, choćby w imię dobrej współpracy z rządem i Ministerstwem Finansów. Będzie ona dobrze służyła nie tylko krajowi, ale również Radzie Ministrów.</u>
<u xml:id="u-30.12" who="#PosełHenrykGoryszewski">Uważam, że po zakończeniu tej ciężkiej pracy nad projektem budżetu powinniśmy zastanowić się co trzeba zrobić, aby zmienić relację między częścią wartości produktu końcowego, jaką otrzymuje rolnik, a tą częścią, która trafia do pośredników, do przetwórców. Myślę, że powinniśmy także zachęcić rząd do przeprowadzenia takiej analizy.</u>
<u xml:id="u-30.13" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dziękuję bardzo za uwagę. Proszę o dalsze głosy w dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosełStanisławKracik">Po tej wypowiedzi stratega trudno byłoby wygłosić lepszy panegiryk na temat Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Chciałbym przyłączyć się do ocen i tez przedmówcy. Pragnę jednocześnie zaakcentować kilka kwestii, które powinny być wzięte pod uwagę przez członków Komisji Finansów Publicznych podczas głosowania nad jej stanowiskiem wobec wniosku Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, dotyczącego zwiększenia środków dla ARiMR. Nie chcę oceniać prawidłowości wskazania źródła pokrycia tego wzrostu. Muszę jednak zaznaczyć, że stosowany przez Agencję system dotowania inwestycji poprawiających infrastrukturę wiejską sprawia, że każdą złotówkę mnoży się przez 2,2. Trzeba bowiem uwzględnić udział gmin i miejscowej ludności w finansowaniu przedsięwzięcia. Uzyskuje się zatem efekt w postaci współpracy szerszej niż dwustronna, gdyż w inwestycję trzeba zaangażować także mieszkańców, którzy pokrywają 10% kosztów, świadcząc pracę i środki finansowe. Uważam, że ten mechanizm służy budowaniu autentycznych wspólnot wiejskich, gminnych. Ze społecznego punktu widzenia jest on nie do przecenienia.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PosełStanisławKracik">Drugim, wprost zbawiennym, aspektem działalności Agencji jest wspieranie i kreowanie powstawania nowych miejsc pracy. W Polsce mamy jednak swoistą sytuację „przywiązania do ziemi”, lecz w sensie „przywiązania do mieszkań”. Z tego właśnie powodu zdolność migracyjna zbliżona jest do zera, blokada mieszkaniowa okazuje się nie do przejścia. Dlatego możliwości zatrudnienia trzeba tworzyć na wsiach. Mniej obawiam się ucieczki do miast. Wówczas Polska miałaby do wyboru - albo slumsy podmiejskie, albo szeroko rozumiane subsydia, czyli rozwiązanie, które - jak mi się wydaje - już jest realizowane. Jego wdrażanie spowoduje zmianę oblicza wsi. W tym procesie Agencja - moim zdaniem - jest bardzo przydatna.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#PosełStanisławKracik">Nie chciałbym polemizować z panem przewodniczącym Henrykiem Goryszewskim, ale z moich obserwacji regionu Małopolski wynika, że nie ma niebezpieczeństwa intelektualnego wyjałowienia wsi. Powołam się na przykład związany z zatrudnieniem nauczycieli. Otóż osiem lat temu „wiejski Kowalski” nie pozwalał prywatyzować przeznaczonych dla nich mieszkań, obawiając się, że spowoduje to trudności kadrowe w szkołach. Dziś stoimy przed innym problemem - wykształceni pedagogicznie mieszkańcy wsi szturmują szkoły. Moim zdaniem, sytuacja jest mniej dramatyczna. Ale nie upieram się przy tym stwierdzeniu, być może każdy z nas ma inny „regionalny” punkt widzenia. Nie znam przecież dobrze warunków istniejących na Mazowszu, czy też Pomorzu. Pragnę tylko podkreślić, że sytuacja jest zróżnicowania, że nie postrzegam jej jako dramatyczną.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#PosełStanisławKracik">Mam prośbę o wyjaśnienie kwestii udziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w usuwaniu skutków powodzi. Być może jestem tylko niedoinformowany, ale - wydaje mi się - że środki na ten cel w zasadzie umieszczono w rezerwie budżetowej. Nie wiem, kto ma je uruchomić.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#PosełStanisławKracik">W związku z tym, mam pytanie do pana przewodniczącego Gabriela Janowskiego. Czy aby sytuacja nie wygląda następująco - poszukiwanie w 1997 r. potrzebnych na to pieniędzy było okazją do „skubnięcia” także Agencji? Dlatego wydaje mi się, że w bieżącym roku to nie ona jest podmiotem, który ma ponosić ciężary związane z usuwaniem skutków powodzi, gdyż rząd znalazł środki na ten cel na koncie innych instytucji. Po reakcji pana przewodniczącego Henryka Goryszewskiego widzę, że intuicja mnie nie zawodzi. Uważam, że wszystkie pieniądze, które przeznaczono dla Agencji pójdą na restrukturyzację i modernizację rolnictwa, nie zaś na pomoc powodzianom. Inna sytuacja nie korespondowałaby z celem powołania ARiMR.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#PosełStanisławKracik">Chciałbym także wiedzieć, jakie mechanizmy pozwolą osiągnąć wskaźnik, według którego jedna złotówka „zrodzi” sześć złotych. Pan przewodniczący Henryk Goryszewski, wspominając o tym, bardzo mnie zaintrygował.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Uważam, że to ostatnie pytanie skierowane jest do pana przewodniczącego Gabriela Janowskiego. W swojej wypowiedzi nawiązałem do jego oceny.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PosełGabrielJanowski">Chodziło mi o efekt dopłat do kredytu.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Właśnie. Ja naprawdę nie wierzę w cuda - że jedna złotówka, „rozmnażając się”, przyniesie sześć złotych. Skutek mogą dać - albo gwarantowanie przez budżet udzielanych kredytów, albo dopłaty do nich, co zakłada oczywiście aktywny udział banków w tym procesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PosełHelenaGóralska">Chcę przedstawić kilka uwag. Pierwsza dotyczy sytuacji rolników. Aby powiedzieć o niej całą prawdę, należy zaznaczyć, że nie płacą oni podatków. Nie chodzi mi o właścicieli małych, pięciohektarowych gospodarstwa. Zgadzam się bowiem z przewodniczącym Gabrielem Janowskim, że mają one małe szanse na rozwój. Jednak z jego wypowiedzi wynikało, że około 150 tys. gospodarstw można nazwać wielobranżowymi. Ich użytkownicy również nie płacą podatków oraz składek na ZUS; tego uzupełnienia trzeba dokonać, gwoli rzetelności oceny.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PosełHelenaGóralska">Druga kwestia dotyczy oświaty rolniczej. Faktem jest, że wzrost nakładów na nią, wynosząc 19%, przekracza przeciętne wskaźniki budżetowe. Nie jest moim zamiarem tworzenie autorytatywnych sądów. Pani minister Maria Zwolińska stwierdziła, że w podobnej sytuacji znajdują się inne dziedziny szkolnictwa. Nie wydaje mi się, aby tak było. Sytuacja oświaty rolniczej jest lepsza.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#PosełHelenaGóralska">Chciałabym również skomentować propozycję Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, dotyczącą zwiększenia środków Agencji Rynku Rolnego na zadania związane z unormowaniem skutków powodzi. Przypominam, że ARR jest chyba jedyną instytucją, która nie wzięła udziału w pomaganiu powodzianom. Wszystkie rozwiązania przyjęte w stosownej ustawie powodowały, że każdy coś dołożył - skarb państwa, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Fundusz Pracy itp. Jedynie Agencja założyła sobie, że nie da ani grosika, gwarantując sobie środki związane z odszkodowaniem przeliczanym na cenę pszenicy (świadczenie w gotówce lub w naturze).</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#PosełHelenaGóralska">Trzecia sprawa dotyczy dotowania paliwa rolniczego. Byłam i jestem przeciwna ustawie wprowadzającej tę instytucję. W zeszłym roku, w trakcie prac nad nią, pytałam, czy z dopłat będą mogli korzystać także właściciele szklarni, w których hodują np. - pomarańcze, bo mają akurat taką fantazję, że uprawę tę chcą prowadzić „w środku Polski”. Odpowiadano mi, że będą mogli korzystać.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#PosełHelenaGóralska">Dwie uwagi chciałabym poczynić do proponowanych źródeł pokrycia wydatków postulowanych przez Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Pan przewodniczący Gabriel Janowski i poseł koreferent uważają, że należy ponownie wprowadzić oprocentowanie rezerw obowiązkowych w NBP, podwyższając wpłaty do budżetu z zysku banku centralnego. Do wprowadzenia instytucji oprocentowania obowiązkowych rezerw przyczynił się mój klubowy kolega poseł Henryk Wujec w 1990 r. Powiedziałam mu wówczas, i dziś powtarzam, że będzie się za to „smażył w piekle”. Mam nadzieję, że nigdy już nie powrócimy do tego rozwiązania. W innych krajach rzadko stosuje się ten sposób. Natomiast, jeśli już sięga się po niego, to środki z tego tytułu trafiają do systemu bankowego, a nie do rolnictwa. Narzuca się zatem pytanie - dlaczego pieniędzy tych nie przeznaczyć na oświatę, służbę zdrowia lub na inne słuszne cele. Jeśli chodzi o wpłaty z zysku NBP, to pamiętać trzeba, że nie produkuje on pieniędzy, na szczęście zresztą. Wysokość tych odpisów jest wynikową całej działalności banku centralnego. Wiem - wynika to przecież z uzasadnienia do projektu ustawy budżetowej - że między rządem i NBP istnieje spór o wysokość tych wpłat. Bank planuje większy zakres tzw. „operacji otwartego rynku”. Podejrzewam, że będą one potrzebne. Uważam zatem, że jego prognoza jest bliższa rzeczywistości niż rządowa. Dlatego proponowane przez Komisję Rolnictwa i Rozwoju wsi dwa źródła pokrycia wzrostu wydatków, ocenione przez pana przewodniczącego Gabriela Janowskiego jako realne, uważam za określone nieprawidłowo, za nierealne. Sprzeciwiam się takiemu „dopisywaniu” wydatków do projektu ustawy budżetowej i związanym z tym wnioskom o zmianę ustawy o NBP.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">W związku z wypowiedzią pani poseł Heleny Góralskiej, chciałbym sprostować, że ja posługiwałem się pojęciem „dochodu rozporządzalnego”, nie zaś „przychodu gospodarstwa”. Gdybym mówił o przychodzie, to pamiętałbym, że podatku gruntowego i innych obciążeń płaconych przez rolników nie da się porównać do świadczeń ludności miejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PosełHelenaGóralska">Proszę mnie dobrze zrozumieć. Otóż ja nie wnoszę o opodatkowanie gospodarstw małych, o areale 3 lub 5 hektarów. Zwracam tylko uwagę na fakt, że istnieje około 150 tys. gospodarstw, nazwijmy je „obszarniczymi”, które mają takie same warunki jak te mniejsze.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">W zapowiedzianych wnioskach wezmę pod uwagę ten fakt.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Sądzę, że Komisja zareaguje właściwie na alarmujące konstatacje panów przewodniczących - Henryka Goryszewskiego i Gabriela Janowskiego oraz pana posła Tadeusza Matyjka. Myślę m.in. o szybkim spadku nakładów na rolnictwo w budżecie państwa. To groźne zjawisko. W pełni solidaryzuję się z panem posłem Stanisławem Kracikiem, proponującym kierunki wsparcia rolnictwa, głównie dotyczące restrukturyzacji, nie zaś dopłat do nieopłacalnych dziedzin produkcji. Powinno to być troską Komisji Finansów Publicznych. Przyznaję jednak szczerze, że z punktu widzenia naszych zadań najbardziej zmartwiły mnie propozycje Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi zwiększenia nakładów, często o kwoty rzędu kilkuset milionów zł, bez określenia towarzyszących temu priorytetów, kolejności, gradacji znaczenia. Czasem nie wiadomo, jak powinniśmy do nich podejść. Mam nadzieję, że poradzimy sobie.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Na pierwszym miejscu Komisja, której przewodniczy pan poseł Gabriel Janowski, stawia problemy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Z projektu budżetu, trzeba to przyznać, wynika jednak, że nakłady na jej działalność wzrastają o około 10–11% w stosunku do roku ubiegłego. Czyli nie to rzutuje na pozycję rolnictwa w projekcie budżetu. Trzeba to odnotować.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przepraszam pana posła, muszę jednak przerwać posiedzenie, gdyż zbliża się głosowanie nad przyjęciem ustawy upoważniającej Prezydenta RP do ratyfikacji Konkordatu między Stolicą Apostolską a Rzecząpospolitą Polską. Obrady wznowimy po przerwie.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Wznawiam posiedzenie. Zanim ponownie oddam głos panu posłowi Andrzejowi Wielowieyskiemu, poinformuję o wynikach konsultacji przeprowadzonych w gronie prezydium Komisji, a dotyczących dalszego rytmu naszej pracy. Otóż wydaje się, że do tego piątku nie zdążymy jej zakończyć. Na pierwszej części jutrzejszego posiedzenia powinniśmy zająć się rządową autopoprawką do projektu budżetu. Następnie przeanalizujemy te jego fragmenty, które należą do wyłącznych kompetencji Komisji, czy części obejmujące Ministerstwo Finansów i dług publiczny oraz normatywną część ustawy. Po sporządzeniu zestawień wniosków, w sobotę powinniśmy przystąpić do głosowań. Informację tę traktuję jako wstępną. W najbliższym czasie zostanie doręczony skonkretyzowany porządek dzienny tych posiedzeń.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Oddaję teraz głos panu posłowi Andrzejowi Wielowieyskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Najpierw przypomnę, że poprzednio nawiązywałem do wypowiedzi przewodniczącego Henryka Goryszewskiego i posła Tadeusza Matyjka. Podawali oni dane, które ilustrowały sytuację gospodarstw rolnych w makroskali. Powinniśmy brać je pod uwagę. Powtórzę jednak, że - choć sytuację uważam za bardzo trudną - to wnioski Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi traktuję jako niedostatecznie sformułowane. Wspomniałem o trudnościach z oceną pierwszego punktu tej opinii. Stwierdzić można przecież postęp w dziedzinie, której dotyczy jego treść. Zastosowano odpowiedni wskaźnik wzrostu nakładów. Tymczasem proponuje się zwiększenie o 300 mln zł, a więc o sumę niebagatelną. Trzeba to naprawdę dobrze uzasadnić, szczególnie że budżet państwa zaliczamy do trudnych. Być może myśleć trzeba o etapowaniu zwiększania nakładów, może w drugiej połowie roku, gdy poprawi się sytuacja budżetowa państwa. Towarzyszyć temu musi lepsza argumentacja. Obecną uważam za zbyt słabą.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Z przedstawionych materiałów nie wynika, o ile w stosunku do 1997 r. mają wzrosnąć środki związane z drugim punktem opinii. Wspomniano, że brakuje 120 milionów zł. Powinniśmy jednak wiedzieć, jaki stan jest tu punktem odniesienia.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Chciałbym nawiązać również do wątków podniesionych przez panią poseł Helenę Góralską. Wskaźniki dotyczące oświaty rolniczej i kultury na wsi za rzeczywiście o 30 mln - z grubsza biorąc - wyższe niż „normalne” wskaźniki budżetowe. Być może jest to głęboko uzasadnione i konieczne. Ale my o tym nie wiemy. Dlatego dziwi dziewiętnastoprocentowa norma dla szkolnictwa rolniczego, gdy tymczasem dla innych dziedzin nauczania wynosi ona o 6–7% mniej. Nasuwają się zatem pytania - jakie są w tym zakresie priorytety? Finansowanie jakich celów przewidzieć można w rezerwie budżetowej? Trzeba przy tym mieć świadomość, że nie dostanie się sumy większej niż kilkadziesiąt lub sto kilkadziesiąt milionów złotych. Wskazana jest tu więc duża ostrożność.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Nie mówię o tym, aby zniechęcać do takich działań. Można i trzeba spróbować, ale realistycznie i pragmatycznie należy podchodzić do rzeczywistości, tak aby wnioski były do zrealizowania. Jeśli dotyczyć one będą tak dużej skali wydatków, to - wydaje mi się - ani nasza Komisja, ani rząd, ani Ministerstwo Finansów nie będą w stanie skutecznie poprzeć takich postulatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Na wstępie swej wypowiedzi pozwolę sobie na ustosunkowanie się do dwóch głosów w dyskusji. W pierwszej kolejności chciałbym skomentować jedną z ocen pana przewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Gabriela Janowskiego. Otóż pod adresem poprzedniego rządu postawił on zarzut, że ten nie zapewnił stałych źródeł środków kierowanych na potrzeby rolnictwa. Moim zdaniem tak nie można stawiać sprawy. Nie jest bowiem słuszne dzielenie źródeł dochodów w zależności od celów, chyba że mówimy o innych, pozabudżetowych źródłach. Ale tych, poza zagranicznymi, praktycznie nie ma. Przykładowo - dochody z oprocentowania lokat NBP są źródłem wpływów do budżetu albo je pomniejszają. Dlatego - w zasadzie - nie mają one znaczenia w skali globalnej. Budżet resortu rolnictwa i całej sfery gospodarki żywnościowej jest po prostu funkcją polityki rządu, ten zaś dysponuje odpowiednimi środkami, głównie o charakterze budżetowym.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#PosełMirosławPietrewicz">Druga moja uwaga odnosi się do wypowiedzi pani poseł Heleny Góralskiej. Wymieniła ona dosyć astronomiczną liczbę gospodarstw wielkoobszarowych, bo aż 150 tysięcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PosełHelenaGóralska">Posłużyłam się danymi zawartymi w wypowiedzi pana przewodniczącego Gabriela Janowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Myślę, że chodzi tu o gospodarstwa o większym obszarze, o areale większym niż 15 ha. Państwowych Gospodarstw Rolnych - jak pamiętam - było w Polsce około 3,5 tysiąca. Nawet gdyby podzielono je na kilka części, to mielibyśmy dziś - co najwyżej - kilkanaście tysięcy gospodarstw, które można by zaliczyć do wielkoobszarowych. Mówię o tym gwoli sprostowania, mając świadomość, że kryterium może być kwestią sporną.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PosełHelenaGóralska">Przyjmuję to sprostowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Myślę, że nie jest również ścisłe stwierdzenie, że rolnicy nie płacą podatków i składek ZUS. Precyzja wymaga, aby powiedzieć, że nie płacą oni podatku od osób fizycznych, świadczą inne. Składki ubezpieczeniowe również płacą, chociaż nie w pełnej wysokości - nie pokrywają w pełni związanych z tym wydatków. Ponoszą jednak te obciążenia w ustawowo ustalonym wymiarze.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#PosełMirosławPietrewicz">Tyle uwag na marginesie, przed zasadniczą częścią mojej wypowiedzi, którą poświęcę kwestii priorytetów polityki budżetowej w stosunku do rolnictwa. Pragnę podkreślić, że nakłady na ten dział gospodarki, choć zapisane są w różnych częściach budżetu, służą jej całości. Myślę, że twierdzenie to nie wymaga szczegółowego uzasadnienia, bowiem to, co stabilizuje rynek żywnościowy, podobnie oddziałowuje na całą gospodarkę i inne budżety domowe. Oczywiście, korzyści mają z tego także producenci, gdyż dla wszystkich podmiotów liczy się stabilizacja warunków ekonomicznych. Być może jest to mniej ważne dla drobnych rolników, którzy mają luźniejszy związek z rynkiem, ale nie dla większości wytwórców, nie dla nowocześniejszych. Warto podkreślić, że stabilizacji ma pomóc Agencja Rynku Rolnego; w takim celu została powołana, takie jest jej zasadnicze zadanie. Temu mają służyć środki, które umożliwiają gospodarstwom rolnym dokonywanie nakładów bieżących na poziomie zbliżonym do lat ubiegłych lub niewiele rosnącym. Mówię np. o wspieraniu zakupów środków produkcji, konkretnie o dotowaniu oprocentowania kredytów obrotowych. Uważam, że oceniając z perspektywy krótkiego czasu, trzeba cel ten uznać za najważniejszy. W dłuższej perspektywie rośnie znaczenie działań służących modernizacji, czyli zadań realizowanych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Idee, które były u podstaw jej powstania, zostały przeniesione z doświadczeń francuskich. Tam sprawdziły się. U nas nie mogą przynieść efektów w podobnym czasie, gdyż na przeszkodzie stoi brak odpowiednich środków. Nie oznacza to jednak, że powinna być kwestionowana zasadność celów, dla których powstała Agencja. Uważam zatem, że - biorąc pod uwagę potrzeby całej gospodarki i części ludności utrzymującej się z rolnictwa oraz zatrudnionej w obszarze przetwórstwa żywnościowego - trzeba szczególnie zaakcentować ów fakt. Tym bardziej że środki wykorzystywane przez Agencję mogą pomóc w zmniejszeniu bezrobocia na wsi, a jest przecież ono większe niż w mieście. Z szacunków wynika, że jawne i ukryte sięga 2 mln osób. Jest to olbrzymia armia ludzi.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#PosełMirosławPietrewicz">Dlatego te dwa priorytety są dla mnie oczywiste. Mam nadzieję, że właściwie uzasadniłem moje oceny.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#PosełMirosławPietrewicz">Kończąc, chciałbym podzielić się gorzkim stwierdzeniem. Otóż - moim zdaniem - analiza przedstawionego przez rząd projektu ustawy budżetowej nie pozwala na określenie priorytetów. Dostrzegam jedynie dziedziny dyskryminowane. Pragnę jednocześnie podkreślić, że wcześniej - zanim inicjatywa została skierowana do Sejmu - nie miałem możliwości zapoznania się z tym projektem. Uważam zatem, że poprzedni gabinet, współtworzony przecież przez Polskie Stronnictwo Ludowe, nie przesłałby do laski marszałkowskiej dokumentu takiej treści.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PosełJózefGruszka">Niewątpliwie problem, o którym dyskutujemy, jest bardzo trudny i złożony. Z dotychczasowej dyskusji wynika oczywisty wprost wniosek - wszyscy jej uczestnicy zgadzają się, że sytuacja w rolnictwie jest zła. Projekt budżetu, który nam przedstawiono, nie przystaje do tych trudności.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#PosełJózefGruszka">Chciałbym podziękować Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, szczególnie zaś jej przewodniczącemu, za poszukiwanie rozwiązań, które mogłyby poprawić - choć w niewielkim stopniu - ten stan rzeczy. Środki na dopłaty do oprocentowania kredytów rolniczych zostały zamieszczone w części dotyczącej Ministerstwa Finansów, nie zaś w resorcie rolnictwa. Są one niższe o 70% w stosunku do roku ubiegłego. Komisja kierowana przez pana posła Gabriela Janowskiego wnosi tu o zmianę. Jeżeli nie znajdziemy tych pieniędzy, to zostanie zahamowany proces, który pomagał wsi oddychać, nie powiem, że pomagał jej żyć. Dziś dochodowość w rolnictwie nadal jest ujemna, także za przyczyną innych działów gospodarki. Wspominano w czasie tego posiedzenia, że pośrednicy przejmują część zysków należnych producentowi. Zgadzam się z tym, zasługującym na podkreślenie, stwierdzeniem.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#PosełJózefGruszka">Kredyty pozwalają funkcjonować producentom rolnym. Tymczasem z ponad trzydziestu linii dostępnych w 1997 r. pozostaje tylko siedem. Oczywiście - jest ich za mało. W dodatku brakuje wśród nich najbardziej potrzebnej, zresztą nie tylko ludziom ze wsi. Myślę o środkach przeznaczonych na dofinansowanie przetwórstwa rolnego. Tylko ono może zmienić sytuację dochodową rolników, jeśli oczywiście uaktywnią się producenci żywności.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#PosełJózefGruszka">Nie chciałbym poszerzać, i tak już ogromnego, katalogu potrzeb. Uważam, że naszą powinnością jest wspólne poszukanie stosownych środków. Skąd je wziąć? W grę wchodzi kilka źródeł. Wspomnę tylko o jednym. Wchodzi w życie ustawa o nadzorze weterynaryjnym. Spowoduje to, że ponad 25% przetworzonej masy mięsnej, która obecnie „funkcjonuje poza systemem podatkowym”, da budżetowi określone dochody. Można liczyć na te pieniądze.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#PosełJózefGruszka">Dużo mówiono o powodzi i jej skutkach. Spowodowała ona ogrom ludzkiego nieszczęścia. Trzeba pomóc mieszkańcom zalanych wsi i miast. Nie można jednak zapominać o innych.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PosełHenrykWujec">Zamierzam odnieść się głównie do dwóch pierwszych punktów opinii Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, związanych z planowanym budżetem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Przy okazji, mam nadzieję, że wyjaśnię wątpliwości podniesione przez pana posła Andrzeja Wielowieyskiego.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#PosełHenrykWujec">Czuję się jednym z „ojców chrzestnych” Agencji. Jak słusznie zauważyła bowiem pani poseł Helena Góralska, odpowiednie oprocentowanie rezerw obowiązkowych w NBP na cele związane z restrukturyzacją i modernizacją rolnictwa zostało wprowadzone m.in. na mój wniosek. Dzięki temu powstał Fundusz Restrukturyzacji i Oddłużania Rolnictwa, który później stał się podstawą utworzenia Agencji. Sądzę jednak, że Pan Bóg jest bardziej miłosierny niż pani poseł Helena Góralska i nie każe mi za to „smażyć się w piekle”. Zaryzykuję dodatkowe sankcje, bowiem poprę dwa pierwsze wnioski komisji kierowanej przez pana posła Gabriela Janowskiego.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#PosełHenrykWujec">Dlaczego? Najpierw przywołam odpowiednie liczby. Budżet Agencji w ubiegłym roku, przewidywany łącznie, liczył 2 mld 147 mln 287 tys. zł. Jego składniki były zróżnicowane. Dotacja budżetowa wynosiła 477 milionów 800 tysięcy, zaś wpływy z oprocentowania z obowiązkowych rezerw - 287 milionów. W tym roku źródło to zostało zlikwidowane, wskutek wcześniejszej nowelizacji ustawy o NBP. Godziłem się na to, traktując owo rozwiązanie jako przejściowe, w przekonaniu, że w budżecie państwa znajdą się środki na ten cel. Przy okazji przypominam, że w trakcie nowelizacji wspomnianej ustawy zawarto nieformalne porozumienie. Wynikało z niego, że stosowna suma 287 mln zł zostanie zrekompensowana pieniędzmi przekazanymi z budżetu państwa na konto Agencji. Niestety - to nie nastąpiło. Uważam, że popełniono poważny błąd.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#PosełHenrykWujec">Następnymi składnikami były: środki na dopłaty do oprocentowania kredytów na cele rolnicze (503 mln zł z budżetu MRiGŻ), pieniądze z pożyczki ASAL 300 („końcówka” w postaci 136 mln 430 tys. zł). Pragnę podkreślić - z tego drugiego źródła nie możemy już korzystać. Pan przewodniczący Gabriel Janowski słusznie uznał to za zaniedbanie poprzedniego rządu. Nie postarał się on o to, aby Polska mogła korzystać z tej zagranicznej linii kredytowej. Jeśli się tak stało, to trzeba było zapewnić stosowne środki ze źródeł wewnętrznych. Przypominam, że służyły one inwestowaniu w infrastrukturę wsi.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#PosełHenrykWujec">Innymi składnikami budżetu Agencji były pomniejsze fundusze oraz pieniądze nie wykorzystane w latach ubiegłych. Łącznie dawało to 2 mld ponad 100 mln zł. Obecnie, gdyby dodać pozycje określone w dwóch pierwszych punktach opinii Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, ma on wynieść 1 mld 17 mln zł. Różnica jest zasadnicza, nawet gdy włączymy dodatkowe środki, choćby wpływające z tytułu udzielonych pożyczek. Da to w sumie 1 mld 472 mln 100 tys. złotych. Deficyt, liczony w stosunku do budżetu Agencji z 1997 r., wyniósłby 641 mln zł, a przecież jest ona podstawowym narzędziem restrukturyzacji i modernizacji wsi. Jeśli chcemy prowadzić jakąkolwiek politykę w rolnictwie, to środki te są niezbędne. Tymczasem wymagalne zobowiązania z tytułu dopłat do już udzielonych kredytów wynoszą 1 mld 30 mln zł, zaś z racji dopłat do oprocentowania pożyczek obrotowych - 523 mln zł. Łącznie - 1 mld 553 mln zł. Porównanie z planowanym budżetem Agencji (1 mld 472 mln zł), mówi samo za siebie. Brakuje 80 mln 900 tys. złotych na to, aby pokryć wymagalne już zobowiązania. Nie wspomnę już o innych aspektach jej działalności - o dofinansowywaniu kredytów itp. Bez przesady można zatem powiedzieć, że oznacza to zerową polityką rolną.</u>
<u xml:id="u-48.5" who="#PosełHenrykWujec">Dlatego oceniam, że we wspomnianych dwóch pierwszych punktach opinii Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie wnosi się o zbyt wiele środków, raczej tylko o tyle, aby można było prowadzić tę politykę w niezbędnym, koniecznym zakresie. Alternatywą jest zamknięcie Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, co - ironicznie mówiąc - przyniesie przynajmniej pewne oszczędności. Bez tych nakładów uprawiać się będzie fikcję.</u>
<u xml:id="u-48.6" who="#PosełHenrykWujec">Spróbuję jeszcze raz porównać odpowiednie cyfry. Otóż przyjęcie dwóch wspomnianych wniosków łącznie kosztuje 420 mln zł, co nie pokrywa deficytu, o którym przed chwilą mówiłem, czyli owych 641 milionów zł. Oznacza to, że nawet wówczas Agencja nie mogłaby sprostać wymagalnym zobowiązaniom. Sądzę zatem, że nie można kwestionować zasadności tych wniosków Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Proponuję, aby je przyjąć.</u>
<u xml:id="u-48.7" who="#PosełHenrykWujec">Innym problemem jest ocena prawidłowości wskazania źródeł pokrycia tych wydatków. Nie chcę wypowiadać się w tej kwestii. Myślę, że Komisja Finansów Publicznych zajmie stanowisko, mając na uwadze propozycje dotyczące pozostałych postulatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy ktoś pragnie jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PosełMirosławKoźlakiewicz">Chciałbym uzupełnić swoją poprzednią, a może także posła Mirosława Pietrewicza, wypowiedź. Pani poseł Helena Góralska mówiła o podatkach i składkach ZUS płaconych przez rolników. Pamiętam, że w latach 1992–1994 ich budżety rodzinne były tak skromne, że nie mieli z czego uiszczać tych możliwości. Był to olbrzymi problem społeczny.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#PosełMirosławKoźlakiewicz">Dziś nadal wiele rodzin wiejskich funkcjonuje dzięki temu, że rodzice, czy też dziadkowie, otrzymują renty lub emerytury. Stan ten można nazwać wegetacją, 'życiem na przetrwanie'. Nie oznacza to, że musi on zawsze trwać. Trzeba zrobić coś z tym problemem.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#PosełMirosławKoźlakiewicz">Kilka słów chciałbym poświęcić wsparciu otoczenia rolnictwa, głównie przetwórstwa. W budżecie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie przewidziano środków na ten cel. Brak tej linii kredytowej jest bardzo niebezpieczny. Bezrobocie można likwidować poprzez tworzenie małych przetwórni, kooperujących z wielkimi firmami. Ludność wiejska mogłaby znaleźć w nich zatrudnienie. Od 1990 r. do 1993 r. padło około 30% wielkich zakładów przetwarzających mięso. Pozostałe radzą sobie nieźle, choćby dzięki temu, że tworzą filie w mniejszych miejscowościach, obniżając tym samym istniejące w nich bezrobocie.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#PosełMirosławKoźlakiewicz">Chcę podkreślić jeszcze jeden aspekt tej sprawy. Na początku lat 90-tych polska żywność nie była zbyt konkurencyjna. Dziś sytuacja zmieniła się. Tego rodzaju produkty niejednokrotnie nie tylko dorównują jakością towarom zachodnim, ale nierzadko są lepsze. Żywność importowana do Polski często jest byle jaka. Uważam, że w tej dziedzinie stać nas na skuteczną konkurencję. Jeśli zahamujemy rozwój polskiego przetwórstwa, to nie ma co liczyć, że w przyszłości produkty importowane będą tańsze od rodzimych. Ten, kto tak twierdzi, mówi nieprawdę. Dotowanie w krajach zachodnich skończy się w 2000 r., a zatem ich żywność stanie się droższa. Wydaje mi się, że zaprzestanie wspierania tej dziedziny polskiego przemysłu byłoby nagannym zaniedbaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Zapoznaliśmy się już z wieloma różnymi stanowiskami w tej trudnej sprawie. Proponuję zamknąć dyskusję. Wysłuchamy jeszcze wypowiedzi przedstawiciela Ministerstwa Finansów i pana posła Gabriela Janowskiego. Do głosowań w tej sprawie przejdziemy w późniejszym terminie.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PosełTadeuszMatyjek">Nie zapoznaliśmy się jednak z informacją reprezentantów Agencji Rynku Rolnego o jej zaangażowaniu w usuwanie skutków powodzi. Takie pytanie wynikało z wypowiedzi pani poseł Heleny Góralskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proponuję panie pośle, abyśmy przyjęli, że to nie powinno interesować Komisji Finansów Publicznych. Byłoby inaczej, gdybyśmy byli swego rodzaju 'sądem honorowym'. Wtedy z pewnością postawiłbym to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PosełTadeuszMatyjek">Wycofuję tę uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę zatem o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTenkner">Chciałabym, aby moje uwagi i komentarze pomogły Komisji w zajęciu stanowiska.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTenkner">Pan poseł Józef Gruszka stwierdził, że śladowe są składki na dopłaty do kredytów rolniczych. Faktycznie, w dziale Ministerstwa Finansów mamy do czynienia z takim stanem. Wygasają bowiem wcześniej istniejące linie. W 1997 r. na cele związane ze spłatą tych pożyczek obsługiwanych przez Ministerstwo Finansów wydaliśmy 524 tys. złotych. Sześćset tysięcy zaplanowano na rok bieżący, gdyż te możliwości się kończą. Dopłaty do pozostałych kredytów są zaplanowane w budżecie Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Wynoszą 493,4 mln zł.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTenkner">Rzeczywiście Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa spełniać ma bardzo ważną rolę. Nikt tego nie neguje. Nie jest jednak prawidłowa decyzja rządu o wysokości środków przeznaczonych na jej funkcjonowanie. Została podjęta bez rozeznania sytuacji finansowej Agencji. W 1998 r. będzie ona z pewnością, a ma też źródła nie do końca rozpoznane, dysponowała nie tylko 523,7 milionami złotych z dotacji budżetowej. Trafi do niej również suma 520 mln przechodząca z roku ubiegłego. Te środki z pewnością już ma. Trzeba do nich dodać pieniądze z tytułu spłaty pożyczek udzielonych w pierwszej fazie działalności Agencji. W naszej opinii 1998 r. nie będzie okresem trudnym. Agencja ma przecież jeszcze kapitał ulokowany w papierach wartościowych, od których „odcina całkiem niezłe kupony”. Rentowność tej lokaty jest przecież ostatnio dosyć wysoka.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTenkner">Trudnym okazać się natomiast może 1999 r. Rząd nie wyklucza jednak możliwości sięgnięcia po następne transze kredytowe. Chcielibyśmy wiedzieć, jakie skutki spowodowała pierwsza część pożyczek ASAL. Środki z tego źródła zostały rozdysponowane. Nie wiemy natomiast, jak oddziaływały one na gospodarkę, czy wywołały oczekiwane efekty. To musimy dokładnie zweryfikować. Nie można jeszcze sformułować rzetelnych ocen, gdyż związane z tymi kredytami procesy inwestycyjne dobiegają dopiero do końca. Wcześniej zakładano zresztą, że rozwojowi programu modernizacji rolnictwa towarzyszyć będą próby znalezienia dalszych źródeł kredytowania.</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTenkner">Jeśli mówimy o nakładach na rolnictwo, to pamiętać trzeba, że pomoc dla gmin popowodziowych skierowana jest także - w dużej mierze - do gmin wiejskich, choć nie w pełni do rolnictwa. Służy ona jednak modernizacji infrastruktury terenów wiejskich. Jak podzielono te środki? Pełna odpowiedź na to pytanie będzie możliwa. w momencie ostatecznego zaakceptowania stosownego programu. Z informacji dotyczących nakładów poczynionych w 1997 r. wynika, że wykorzystano je głównie na budowę infrastruktury. Znaczącą część, bo 100 mln zł, skierowano na odtworzenie systemu melioracyjnego oraz wałów przeciwpowodziowych. Był to dopiero pierwszy etap pomocy, w dodatku nie został on jeszcze zakończony, a czynności w nim podjęte różnie są oceniane. Z pewnością na następne etapy znajdą się pieniądze. Dziękuję bardzo za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PosełGabrielJanowski">W dyskusji zarysowały się różne poglądy i oceny. Myślę, że służyła ona rzetelnemu potraktowaniu problemów przedstawionych w rozpatrywanej opinii komisji, pracami której kieruję.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#PosełGabrielJanowski">Uważam, że zasadnicze znaczenie mają dwie kwestie. Pierwsza to utrzymanie tendencji rozwojowej większych gospodarstw rolnych. Pani poseł Helena Góralska nazwała je „obszarniczymi”. Nie kłóćmy się o słowo. Chodzi bowiem głównie o gospodarstwa dysponujące areałem 20–25 ha. O nie powinniśmy szczególnie się starać.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#PosełGabrielJanowski">Drugi problem to zapewnienie bytu ludności wiejskiej, która dysponuje małymi działkami - 2–5 hektarowymi. Jej nadzieje na przyszłe życie wiążą się właśnie ze stworzeniem nowoczesnej infrastruktury wsi. Wówczas można będzie rozwinąć tam małą przedsiębiorczość - przysłowiową stolarnię, niewielką przetwórnię itp. Temu celowi służyły wspomniane linie kredytowe. Zostały one - moim zdaniem - bardzo dobrze wykorzystane. Musimy zatem pamiętać zarówno o małych gospodarstwach, związanych z nimi ludziach, jak i w gospodarstwach większych. Rozwiązanie tych problemów służy - według mnie - udostępnieniu dwóch kategorii kredytów. Pierwsza ma wspomóc budowę infrastruktury, realizowana być powinna przy udziale gmin. Myślę, że jest to znakomita inwestycja, obliczona na potrzeby wielu pokoleń. Trudno oczekiwać, że efekty pojawią się po 2–3 latach. Jednak rozwijająca się przedsiębiorczość przysporzy nam wpływów z tytułu podatków, nowych miejsc pracy itp.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#PosełGabrielJanowski">Druga kategoria to kredyty inwestycyjne, dla gospodarstw, które wymagają ciągłego zasilania finansowego, tego typu oraz pożyczek o charakterze obrotowym. Trzeba o tym pamiętać, mówiąc o modernizacji całości polskiej gospodarki, szczególnie rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-57.4" who="#PosełGabrielJanowski">Powołam się na przykład Czech. Tam w budżecie konstruowanym w podobnie trudnej sytuacji potrafiono w br. zwiększyć nakłady na wojsko o 22%, na rolnictwo o 21%, zaś na służbę zagraniczną o niewiele mniej. Czesi wiedzą bowiem, że wejście do Europy nie odbywa się „po prośbie”, lecz na zasadach partnerskich, że chodzi o zdolność do konkurowania z innymi krajami. Dlatego na nas - na obu komisjach, na całym parlamencie - ciąży historyczna odpowiedzialność i albo zatrzymamy procesy restrukturyzacyjne, albo je wspomożemy. Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PosełHenrykWujec">Przepraszam bardzo, ale - mimo wcześniej zapowiedzi pana przewodniczącego Henryka Goryszewskiego - pozwolę sobie na zadanie jeszcze jednego pytania pani minister Halinie Wasileskiej-Trenkner. Otóż zarysowała ona dosyć optymistycznie sytuację Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Nie zakwestionowała jednak faktu, że budżet Agencji ma być w bieżącym roku o ponad 600 mln zł niższy w stosunku do 1997 r., że wymagalne zobowiązania już w tej chwili przekraczają o 80 mln zł aktualne jej możliwości finansowe.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#PosełHenrykWujec">Sytuacja jest zatem dramatyczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Pytanie wynikające z tych wątpliwości dotyczy całości budżetu Agencji. Myślę, że dziś nie powinnam cytować wszystkich liczb. Zabrałabym zbyt dużo czasu. Jeśli pan poseł Henryk Wujec jest nimi zainteresowany, to udostępnię mu je.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">W każdym razie prawdą jest, że ARiMR doznała wielkiego uszczerbku finansowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dziękuję za tę deklarację. W razie potrzeby służę pośrednictwem w wymianie informacji.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Nie widzę kolejnych zgłoszeń do dyskusji nad tym punktem porządku. Zamykam zatem dyskusję. Do głosowań - jak już zaznaczyłem - przystąpimy na jednym z następnych posiedzeń Komisji.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przystępujemy do rozpatrzenia drugiego punktu obrad - rozpatrzenie rządowego projektu ustawy budżetowej na rok 1998 w zakresie wykazu inwestycji centralnych (załącznik nr 8 do autopoprawki do projektu ustawy budżetowej na rok 1998).</u>
<u xml:id="u-60.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">O zabranie głosu proszę posła referenta pana Wiesława Ciesielskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PosełWiesławCiesielski">Zacznę od zwrócenia uwagi na zmianę formalną wiążącą się z inwestycjami centralnymi. Dotychczas zamieszczano je załącznikiem nr 6. W obecnym projekcie jest to załącznik nr 8.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#PosełWiesławCiesielski">W 1998 r. planuje się realizację 166 inwestycji centralnych. Sto czterdzieści sześć z nich ma mieć charakter przedsięwzięć państwowych jednostek i zakładów budżetowych, państwowych jednostek organizacyjnych i podmiotów gospodarczych. Dwadzieścia inwestycji związano z zadaniami własnymi gmin. Muszę podkreślić, że wśród tych 166 jest dziewięć przedsięwzięć, które powinny być ukończone w 1997 r. Mimo to znalazły się w załączniku do projektu budżetu na rok bieżący. Wśród owych stu sześćdziesięciu inwestycji znalazły się także dwie nowe, związane z budową przepraw promowych w województwie szczecińskim - jedna na rzece Rogalicy, druga na Parnicy.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#PosełWiesławCiesielski">Taka ilość inwestycji centralnych to zjawisko nowe. W ubiegłym roku było ich 188 (164 przedsięwzięcia jednostek budżetowych, zaś 24 gminne). Jeśli przeanalizuje się wartość kosztorysową wszystkich inwestycji przewidzianych w 1997 r., to - w porównaniu z rokiem ubiegłym - dostrzeże się wzrost nominalny o 10,6%, co oznacza, że dotychczasowe tendencje do szybkiego tempa zwiększenia tych nakładów zostały tym razem powstrzymane. Widać to szczególnie wyraźnie, jeśli przyjrzymy się wielkości dotacji budżetowej przewidzianej na dokończenie przedsięwzięć. W ubiegłym roku wynosiła ona 19,4 mld zł. Obecnie planuje się 20,8 mld zł. Nominalny wzrost wynosi około 7%. Po uwzględnieniu wskaźnika inflacji stwierdzimy zatem realny spadek tych nakładów.</u>
<u xml:id="u-61.3" who="#PosełWiesławCiesielski">Gdybyśmy zaś dokonali porównania „rok do roku”, to dojdziemy do wniosku, że wielkość dotacji budżetowej w 1998 r. (2,91 mld zł) odniesiona do sumy z 1997 r. (2,8 mld zł) świadczy o nominalnym wzroście tylko o 4%. W pełni zatem uzasadnione jest twierdzenie, że następuje ograniczanie nakładów na inwestycje centralne. Konstatacja ta jest niezwykle ważna, głównie w kontekście rysujących się wielu potrzeb i niewielkich możliwości ich zaspokojenia.</u>
<u xml:id="u-61.4" who="#PosełWiesławCiesielski">Kontynuując wątek ogólnej charakterystyki tych przedsięwzięć, chciałbym podzielić się kolejnym spostrzeżeniem. Otóż rośnie udział dotacji budżetowej w finansowaniu inwestycji centralnych. W roku ubiegłym wynosił on 73%. Dziś ma się zwiększyć do 75,6%. Oznacza to, że maleje rola innych źródeł finansowania - środków własnych, kredytu bankowego itp. Temu zjawisku trzeba dokładnie się przyjrzeć, gdyż w normalnych warunkach powinniśmy być świadkami odwrotnej tendencji. Obraz jest jeszcze wyraźniejszy, jeśli odniesiemy udział nakładów z dotacji budżetowej do nakładów na tzw. inwestycje ogółem, do ich łącznej wartości kosztorysowej. W 1997 r. wskaźnik ten wynosił 76%. W bieżącym roku sięgnął już 84%. Świadczy to o tym, że rośnie tempo wzrostu udziału dotacji budżetowej w ogólnych kosztach tych inwestycji. Odpowiednie liczby świadczą również o wydłużaniu się cykli realizacji przedsięwzięć. Wkraczamy także w etap podejmowania inwestycji kosztownych, co chciałbym mocno zaakcentować. W związku z tym, powinniśmy szczególnie zadbać o rygorystyczne egzekwowanie prawa budżetowego przy ocenie realizacji analizowanych przedsięwzięć.</u>
<u xml:id="u-61.5" who="#PosełWiesławCiesielski">W projekcie zakłada się, że w poszczególnych latach oddane zostaną następujące ilości inwestycji centralnych: w 1998 r. - 34, w 1999 r. - 59, w 2000 r. - 33, w 2001 r. - 21, w następnym - 10, w kolejnych dwóch latach - po dwie, w 2005 r. - 3 i 2006–2.</u>
<u xml:id="u-61.6" who="#PosełWiesławCiesielski">Po tych uwagach ogólnej natury, chciałbym przejść do szczegółowej analizy treści załącznika nr 8. Rozpocznę od zaproponowania, aby Komisja przyjęła bez zastrzeżeń 95 pozycji ze wspomnianej liczby 166 inwestycji. Wnoszę o to, gdyż w każdym z tych 95 przypadków prawidłowo, zgodnie z zasadami sztuki, wpisano inwestycje do projektu budżetu państwa. Co w tym kontekście oznacza słowo „prawidłowo”? Oznacza tyle, że wskaźniki charakteryzujące te pozycje pozostają w związku z wielkościami przyjętymi w poprzednich ustawach budżetowych, zaś deflator wynika z wzrostu wartości kosztorysowej. Zostały zachowane terminy realizacji, sumy potrzebne do ukończenia lub kontynuacji inwestycji są nieznacznie powiększone, stosownie do deflatora. W kilku przypadkach mamy jednak do czynienia ze zmianą okresu realizacji o rok. Jednakże wpłynęło na to ograniczenie środków finansowych.</u>
<u xml:id="u-61.7" who="#PosełWiesławCiesielski">Wymienię teraz tych 95 przedsięwzięć, podając ich nazwy i numer pozycji w załączniku nr 8. Chodzi zatem o inwestycje ujęte pod następującymi pozycjami:</u>
<u xml:id="u-61.8" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 2, jest to przedsięwzięcie Ministerstwa Gospodarki, dotyczy urządzeń do odsiarczania miałów w Kopalni Węgla Kamiennego „Bolesław Śmiały” w Łaziskach Górnych (Gliwicka Spółka Węglowa);</u>
<u xml:id="u-61.9" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 3, ten sam inwestor, budujący tym razem centralny zakład wzbogacania i odsiarczania miałów w Nadwiślańskiej Spółce Węglowej;</u>
<u xml:id="u-61.10" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 5, dotycząca przedsięwzięcia Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej, polegającego na budowie mostu na trasie A-1 pod Toruniem;</u>
<u xml:id="u-61.11" who="#PosełWiesławCiesielski">- umieszczona w pozycji nr 8, inwestor jw., chodzi o budowę mostu na rzecze Odrze w Opolu;</u>
<u xml:id="u-61.12" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 9, inwestorem jest to samo ministerstwo, wznoszące drugą nitkę mostu Lecha w Poznaniu;</u>
<u xml:id="u-61.13" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 10, w ramach tegoż resortu, dotycząca budowy obwodnicy Świecia;</u>
<u xml:id="u-61.14" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 11, inwestor MTiGM, budujący Trasę Kwiatkowskiego w Gdyni;</u>
<u xml:id="u-61.15" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 12, inwestor jw. wnoszący most w Wyszogrodzie;</u>
<u xml:id="u-61.16" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 13, budowa przeprawy mostowej na rzecze Regalnicy w Szczecinie. Jest to nowe przedsięwzięcie resortu transportu;</u>
<u xml:id="u-61.17" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 15, autostrada A-4 Wrocław-Gliwice, budowana przez MTiGM;</u>
<u xml:id="u-61.18" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 16, trasa mjr. H. Sucharskiego w Gdańsku, inwestor jw.;</u>
<u xml:id="u-61.19" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 17, przedsięwzięcie tegoż resortu, polegające na modernizacji linii kolejowej E-20 Warszawa-Terespol, odcinek Warszawa-Miński Mazowiecki;</u>
<u xml:id="u-61.20" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 18, czyli modernizacja linii kolejowej E-20 Warszawa-Kurowice, ten sam inwestor;</u>
<u xml:id="u-61.21" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 19, podobne przedsięwzięcie MTiGM, dotyczące linii kolejowej E-65 Warszawa-Gdańsk;</u>
<u xml:id="u-61.22" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 20, modernizacja linii kolejowej E-65 Grodzisk-Zawiercie;</u>
<u xml:id="u-61.23" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 21, dotycząca linii kolejowej E-59 Wrocław-Poznań, inwestor jw.;</u>
<u xml:id="u-61.24" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 22, modernizacja linii kolejowej E-65 Trzebnica-Zebrzydowice;</u>
<u xml:id="u-61.25" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 23, przedsięwzięcie podobne, dotyczące linii kolejowej nr 1 Warszawa-Katowice;</u>
<u xml:id="u-61.26" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 24, modernizacja linii kolejowej nr 131 Chorzów Batory-Tczew;</u>
<u xml:id="u-61.27" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 25, podobna inwestycja, dotycząca linii kolejowej E-59 Poznań-Szczecin;</u>
<u xml:id="u-61.28" who="#PosełWiesławCiesielski">- poz. 27, ostatnie przedsięwzięcia resortu transportu, polegające na rozbudowie Bazy Promów Morskich w Świnoujściu.</u>
<u xml:id="u-61.29" who="#PosełWiesławCiesielski">Kontynuując, przedstawię teraz inwestycje realizowane w resorcie ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa :</u>
<u xml:id="u-61.30" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 28, czyli polder Buków na rzece Odrze, zadanie nr 3;</u>
<u xml:id="u-61.31" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 32, budowa zespołu zbiorników wodnych Czorsztyn-Niedzica na rzece Dunajec;</u>
<u xml:id="u-61.32" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 34, przedsięwzięcie dotyczące zbiornika wodnego „Wióry” na rzece Świślinie;</u>
<u xml:id="u-61.33" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 35, budowa zbiornika wodnego Sosnówka na potoku Czeranka;</u>
<u xml:id="u-61.34" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 36, inwestycja polegająca na budowie zbiornika wodnego „Kościelno” na rzece Nysie Kłodzkiej;</u>
<u xml:id="u-61.35" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 37, czyli zbiornik wodny Topola na Nysie Kłodzkiej;</u>
<u xml:id="u-61.36" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 39, ostatnie przedsięwzięcie w Ministerstwie Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, budowa stopnia wodnego „Malczyce” na Odrze.</u>
<u xml:id="u-61.37" who="#PosełWiesławCiesielski">Resortu Obrony Narodowej dotyczą dwie pozycje:</u>
<u xml:id="u-61.38" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 40, czyli rozbudowa szpitala w Ełku;</u>
<u xml:id="u-61.39" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 41, rozbudowa Centralnego Szpitala Klinicznego Wojskowej Akademii Medycznej w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-61.40" who="#PosełWiesławCiesielski">W części dotyczącej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji widnieją dwie pozycje:</u>
<u xml:id="u-61.41" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 44, budowa osiedla Kabaty-Wschód w Warszawie;</u>
<u xml:id="u-61.42" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 45, Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy na terenie Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-61.43" who="#PosełWiesławCiesielski">Resortu Edukacji Narodowej dotyczy jedna pozycja:</u>
<u xml:id="u-61.44" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 46, czyli budowa Laboratorium Ciężkich Jonów „Cyklotron U-200P” w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-61.45" who="#PosełWiesławCiesielski">W resorcie kultury i sztuki bez zastrzeżeń popieram dwie inwestycje:</u>
<u xml:id="u-61.46" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 48, czyli budowę Zespołu Szkół Artystycznych w Katowicach;</u>
<u xml:id="u-61.47" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 49, rozbudowę Muzeum Narodowego w Poznaniu.</u>
<u xml:id="u-61.48" who="#PosełWiesławCiesielski">Uważam, iż powinno się preferować siedem przedsięwzięć w resorcie zdrowia i opieki społecznej:</u>
<u xml:id="u-61.49" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 50, czyli obiekty Wydziału Farmacji Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie-Prokocimiu;</u>
<u xml:id="u-61.50" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 52, budowa Szpitala Chirurgii Plastycznej w Polanicy Zdroju. Dodam jednocześnie, że jeden z posłów dostarczył mi propozycję zwiększenia nakładów na to przedsięwzięcie;</u>
<u xml:id="u-61.51" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 53, inwestycja dotycząca Instytutu Hematologii w Warszawie;</u>
<u xml:id="u-61.52" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 54, czyli budowa Apteki Centralnego Szpitala Klinicznego Akademii Medycznej w Warszawie na Polu Mokotowskim;</u>
<u xml:id="u-61.53" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 57, Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka i Matki Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach;</u>
<u xml:id="u-61.54" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 58, Ośrodek Chorób Immunologicznych i Środowiskowych Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie;</u>
<u xml:id="u-61.55" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 59, Centrum Kliniczno-Dydaktyczne Akademii Medycznej w Łodzi.</u>
<u xml:id="u-61.56" who="#PosełWiesławCiesielski">Przejdę teraz do wskazania preferowanych inwestycji centralnych urzędów wojewódzkich:</u>
<u xml:id="u-61.57" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 61, czyli budowa Alei Prymasa 1000-lecia, I etap, droga krajowa nr 580 w Warszawie;</u>
<u xml:id="u-61.58" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 63, budowa Wodociągu Północnego - II etap.</u>
<u xml:id="u-61.59" who="#PosełWiesławCiesielski">Te dwie pozycje dotyczą Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-61.60" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr - 66, czyli drogowe przejście graniczne w Bobrownikach, budowane przez Urząd Wojewódzki w Białymstoku;</u>
<u xml:id="u-61.61" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 67, budowa magistrali wodociągowej „Krok” w Oświęcimiu, przedsięwzięcie Urzędu Wojewódzkiego w Bielsku-Białej;</u>
<u xml:id="u-61.62" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 69, czyli budowa Opery „Nova” w Bydgoszczy, realizowana przez bydgoski urząd wojewódzki;</u>
<u xml:id="u-61.63" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 71, Szpital Wojewódzki w Chełmie, przedsięwzięcie miejscowego urzędu wojewódzkiego;</u>
<u xml:id="u-61.64" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 73, odbudowa i modernizacja Falochronu Zachodniego w porcie rybackim na Helu, prowadzona przez Urząd Wojewódzki w Gdańsku;</u>
<u xml:id="u-61.65" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 76, wschodnia przeprawa przez rzekę Wartę w Gorzowie Wielkopolskim, przedsięwzięcie Urzędu Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim;</u>
<u xml:id="u-61.66" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 77, czyli obwodnica miasta Jelenia Góra, inwestycja realizowana przez Urząd Wojewódzki w Jeleniej Górze.</u>
<u xml:id="u-61.67" who="#PosełWiesławCiesielski">Urząd Wojewódzki w Katowicach ma cztery inwestycje, które proponuję poprzeć bez zastrzeżeń:</u>
<u xml:id="u-61.68" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 79, budowa Trasy Średnicowej GOP Katowice-Gliwice;</u>
<u xml:id="u-61.69" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 81, czyli budowa trzeciego ciągu technologicznego wodociągu „Dziećkowice”;</u>
<u xml:id="u-61.70" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 82, czyli linia ozonu wody i węgla aktywnego dla Zakładu Produkcji Wody w Goczałkowicach;</u>
<u xml:id="u-61.71" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 83, czyli rurociąg Goczałkowice-Strumień.</u>
<u xml:id="u-61.72" who="#PosełWiesławCiesielski">Dwie pozycje dotyczą Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach:</u>
<u xml:id="u-61.73" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 91, czyli budowa Szpitala Onkologicznego w Kielcach;</u>
<u xml:id="u-61.74" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 93, rozbudowa Szpitala w Pińczowie;</u>
<u xml:id="u-61.75" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 100, to inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Legnicy, czyli rozbudowa szpitala w Głogowie, konkretnie jego zaplecza łóżkowo-diagnostyczno-przychodniowego.</u>
<u xml:id="u-61.76" who="#PosełWiesławCiesielski">Urzędu Wojwódzkiego w Lublinie dotyczą dwie pozycje:</u>
<u xml:id="u-61.77" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 102, budowa Filharmonii w Lublinie;</u>
<u xml:id="u-61.78" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 103, budowa Szpitala Rejonowego w Łęcznej.</u>
<u xml:id="u-61.79" who="#PosełWiesławCiesielski">Proponuję także poprzeć trzy przedsięwzięcia Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi:</u>
<u xml:id="u-61.80" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 106, czyli przebudowę układu komunikacyjnego w rejonie Dworca PKP Łódź-kaliska, z estakadą nad aleją Włókniarzy, droga krajowa nr 1;</u>
<u xml:id="u-61.81" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 107, czyli przebudowę układu komunikacyjnego w rejonie tego samego dworca, lecz związaną z układem dróg wojewódzkich;</u>
<u xml:id="u-61.82" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 108, przedsięwzięcie dotyczące przebudowy i modernizacji budynku Państwowej Filharmonii im. A. Rubinsteina w Łodzi;</u>
<u xml:id="u-61.83" who="#PosełWiesławCiesielski">Uważam, że na poparcie Komisji zasługują również przedsięwzięcia znajdujące się pod następującymi pozycjami:</u>
<u xml:id="u-61.84" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 112, to inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Piotrkowie Trybunalskim, dotycząca budowy zbiornika wodnego „Cieszowice”;</u>
<u xml:id="u-61.85" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 114, przedsięwzięcie Urzędu Wojewódzkiego w Płocku, czyli modernizacja tamtejszego szpitala miejskiego;</u>
<u xml:id="u-61.86" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 116, inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu, czyli miejscowy szpital Zespołu Opieki Zdrowotnej Nowe Miasto. Zaznaczam, że niektórzy posłowie oraz sejmowa Komisja Zdrowia proponują, aby zwiększyć - w stosunku do planowanych w projekcie - nakłady na to przedsięwzięcie;</u>
<u xml:id="u-61.87" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 117, inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Przemyślu, budowa Szpitala Wojewódzkiego w Przemyślu. Ja proponuję, aby utrzymać przewidziane nakłady, Komisja Zdrowia wnosi o ich obniżenie. W dalszej części wystąpienia postaram się to skomentować;</u>
<u xml:id="u-61.88" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 118, przedsięwzięcie tego samego urzędu, dotyczące Szpitala Rejonowego w Lubaczowie;</u>
<u xml:id="u-61.89" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 119, to również inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Przemyślu. Chodzi o budowę drogowego przejścia granicznego w Korczowej;</u>
<u xml:id="u-61.90" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 120, inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Radomiu, polegająca na budowie szpitala w Radomiu-Józefowie;</u>
<u xml:id="u-61.91" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 122, przedsięwzięcie Urzędu Wojewódzkiego w Siedlcach, czyli wznoszenie Szpitala Wojewódzkiego w tym mieście;</u>
<u xml:id="u-61.92" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 123, inwestor ten sam, przedsięwzięcie polegające na rozbudowie Szpitala Rejonowego w Garwolinie;</u>
<u xml:id="u-61.93" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 124, inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Sieradzu, rozbudowa i modernizacja Szpitala Zespołu Opieki Zdrowotnej w Poddębicach;</u>
<u xml:id="u-61.94" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 126, przedsięwzięcie Urzędu Wojewódzkiego w Słupsku, dotyczące Szpitala Wojewódzkiego w tym mieście;</u>
<u xml:id="u-61.95" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 127, inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Suwałkach, polegające na budowie Szpitala Rejonowego w Ełku;</u>
<u xml:id="u-61.96" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 128, inwestor to Urząd Wojewódzki w Szczecinie, wznoszący przeprawę mostową przez rzekę Parnicę. Jest to kolejna nowa inwestycja;</u>
<u xml:id="u-61.97" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 131, przedsięwzięcie tego samego urzędu, dotyczące tym razem rozbudowy Książnicy Pomorskiej w Szczecinie;</u>
<u xml:id="u-61.98" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 132, to również inwestycja szczecińska, tym razem modernizacja szpitala w Stargardzie Szczecińskim;</u>
<u xml:id="u-61.99" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 134, przedsięwzięcie Urzędu Wojewódzkiego w Tarnobrzegu, dotyczące rozbudowy i modernizacji Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Tarnobrzegu;</u>
<u xml:id="u-61.100" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 141, inwestycja Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu, obejmująca Szpital Zakaźny w tym mieście;</u>
<u xml:id="u-61.101" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 142, przedsięwzięcie tegoż urzędu, dotyczące II etapu budowy pawilonu szpitalnego w Trzebnicy;</u>
<u xml:id="u-61.102" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 143, także inwestycja wrocławska, czyli szpital w Miliczu;</u>
<u xml:id="u-61.103" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 144, przedsięwzięcie Urzędu Wojewódzkiego w Zamościu, dotyczące budowy Szpitala Wojewódzkiego im. Jana Pawła II w tym mieście;</u>
<u xml:id="u-61.104" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 146, inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Zielonej Górze, obejmująca przejście graniczne w Gubinku.</u>
<u xml:id="u-61.105" who="#PosełWiesławCiesielski">Wymienione inwestycje znajdują się w gestii ministerstw lub urzędów wojewódzkich. Proponuję, abyśmy do listy przedsięwzięć centralnych nie budzących zastrzeżeń dołączyli także inwestycje finansowane z dotacji celowych na zadania własne gmin, wymienione w drugiej części załącznika nr 8. Myślę o następujących pozycjach spośród 20 zawartych w tym zestawieniu:</u>
<u xml:id="u-61.106" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 1, inwestycja Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy, budowa metra;</u>
<u xml:id="u-61.107" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 3, przedsięwzięcie Urzędu Miasta Starogard Gdański, modernizacja i rozbudowa oczyszczalni ścieków dla tego miasta;</u>
<u xml:id="u-61.108" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 4, inwestycja Związku Gmin Dorzecza Górnej Raby i Wisły, polegająca na ochronie zlewni rzeki Raby i Zbiornika Dobczyckiego;</u>
<u xml:id="u-61.109" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 6, przedsięwzięcie Urzędu Miejskiego w Lesznie, dotyczące oczyszczalni ścieków Leszno-Henrykowo;</u>
<u xml:id="u-61.110" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 7, inwestycja Urzędu Miasta Łodzi, budowa Grupowej Oczyszczalni Ścieków;</u>
<u xml:id="u-61.111" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 8, przedsięwzięcia zakopiańskie, budowa kolektorów sanitarnych oraz modernizacja oczyszczalni ścieków w Zakopanem;</u>
<u xml:id="u-61.112" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 9, inwestycja Urzędu Miejskiego w Olsztynie, dotycząca ochrony zlewni jezior w zachodnich dzielnicach tego miasta;</u>
<u xml:id="u-61.113" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 11, inwestor to Urząd Miejski w Jarosławiu, w województwie przemyskim, budujący Zakład Uzdatniania Wody w Jarosławiu;</u>
<u xml:id="u-61.114" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 12, przedsięwzięcie Gminy Miejskiej Przemyśl, budowa podobnego zakładu w tym mieście;</u>
<u xml:id="u-61.115" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 13, inwestycja Gminy Miasto Rzeszów, dotycząca modernizacji i rozbudowy oczyszczalni ścieków w Rzeszowie;</u>
<u xml:id="u-61.116" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 14, przedsięwzięcie Zarządu Miasta Tarnobrzega, obejmujące budowę oczyszczalni ścieków dla osiedla Zakrzew;</u>
<u xml:id="u-61.117" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 17, inwestycja Urzędu Miasta Nowa Ruda, dotycząca budowy międzygminnej oczyszczalni ścieków w Ścinawce Dolnej;</u>
<u xml:id="u-61.118" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 19, przedsięwzięcie Związku Gmin „Bychowo”, czyli budowa wodociągu grupowego „Bychowo-Strupina”;</u>
<u xml:id="u-61.119" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 20, inwestycja Urzędu Miejskiego w Sulechowie, dotycząca oczyszczalni ścieków dla tego miasta.</u>
<u xml:id="u-61.120" who="#PosełWiesławCiesielski">Jak zaznaczyłem na wstępie, wymienione pozycje uważam za niekontrowersyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy oznacza to, że pan poseł wnosi o to, aby Komisja zarekomendowała Sejmowi ich przyjęcie?</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PosełWiesławCiesielski">Tak, uważam, że w tej części autopoprawka rządu do projektu budżetu jest godna poparcia. Myślę, że moglibyśmy teraz wypowiedzieć swą opinię, potem zaś przejść do dalszych części załącznika nr 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Moim zdaniem, pojawia się kontrowersja. Dlatego proszę o kontynuowanie referatu.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Korzystając z tego, że jestem przy głosie, proszę przedstawicieli Ministerstwa Finansów o poinformowanie Komisji, jeszcze przed głosowaniami, czy prawdą jest, że samorząd Warszawy trzyma pieniądze na różnego rodzaju lokatach. Być może narażę się niektórym, ale jeśli okazałoby się to prawdą, inaczej moglibyśmy spojrzeć na wniosek dotyczący dofinansowania budowy stołecznego metra. Oczywiście wówczas, gdyby władze nie zdołały przekonująco uzasadnić celowości tych lokat - np. koniecznością zgromadzenia pieniędzy na budowę, przypuśćmy za 3 lata, mostu siekierkowskiego.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę panią minister Halinę Wasilewską-Trenkner o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przepraszam pana posła Wiesława Ciesielskiego, że przerwałem jego wywód. Proszę o kontynuację.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Przepraszam bardzo, proszę mi jednak najpierw pozwolić na krótkie wyjaśnienie. Otóż, chciałabym spełnić prośbę pana przewodniczącego Henryka Goryszewskiego. Nie jestem jednak pewna, czy znajdę źródło potrzebnych do tego informacji. Mogę zwrócić się jedynie do regionalnej izby obrachunkowej. Jeśli będzie ona w posiadaniu takich danych, to udostępnię je Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dziękuję za tę deklarację.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę pana posła Wiesława Ciesielskiego o kontynuowanie referatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PosełWiesławCiesielski">Podkreślam, że podana przeze mnie lista 95 inwestycji, obejmuje przedsięwzięcia prawidłowo wprowadzone do budżetu i z tego punktu widzenia nie budzą one zastrzeżeń, czy też kontrowersji. Teraz wskażę te pozycje, które - moim zdaniem - są kontrowersyjne.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#PosełWiesławCiesielski">W pierwszej kolejności omówię dziewięć inwestycji, które powinny być zakończone w ubiegłym roku, a nadal jednak znajdują się w załączniku nr 8.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 4 zamieszczono inwestycję Ministerstwa Skarbu Państwa. Dotyczy ona budowy czterech bloków Elektrowni „Opole”. Nieznane są powody przedłużenia procesu realizacji. Podkreślam jednak, że nie powoduje to konieczności przyznawania dotacji z budżetu w bieżącym roku. Podejrzewam, że przyczyną umieszczenia tej inwestycji w wykazie jest niewykorzystanie kredytów wcześniej udzielonych. Gdybyśmy uzyskali stosowną informację, to Komisja mogłaby poprzeć pozostawienie tego przedsięwzięcia w projekcie. Tego typu ustaleń wymaga prawo budżetowe. Musi nastąpić rozliczenie.</u>
<u xml:id="u-67.3" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 6 obejmuje inwestycję Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej, po-legającą na budowie obwodnicy Tarnowa, realizowaną przez Dyrekcję Okręgową Dróg Publicznych w Krakowie. Jej umieszczenie w załączniku budzi zdziwienie, z kilku zresztą powodów. W roku 1997 inwestor otrzymał kwotę niezbędną do jej zakończenia, wcześniej o nią zabiegając. Wykazywał przy tym nieznaczny wzrost wartości kosztorysowej. W wielkościach bezwzględnych było to 800 tys. złotych, co oznaczało ułamki procenta w wielkościach względnych. W tej sytuacji trudno zrozumieć, dlaczego w 1998 r. oczekuje się dodatkowo aż 9,8 mln zł. Uważam, że jeśli przedsięwzięcie prowadzone było niewłaściwie, to jego gestor sam powinien ponieść wzrastające koszty. Wobec tych faktów proponuję, aby Komisja nie wyraziła zgody na umieszczenie tej pozycji w załączniku nr 8.</u>
<u xml:id="u-67.4" who="#PosełWiesławCiesielski">Propozycja nr 26 to również inwestycja resortu transportu, realizowana przez Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze”, polegająca na modernizacji powierzchni lotniskowych Kraków-Balice. Zwracam się z prośbą do Ministerstwa Finansów o wyjaśnienie, dlaczego to przedsięwzięcie nadal znajduje się w wykazie, mimo że w ubiegłym roku powinno być zakończone. Zarazem jednak podkreślam, że w tym przypadku mamy do czynienia z nieznacznym wzrostem wartości kosztorysowej, bo o niecałe 2 mln zł, natomiast inwestor oczekuje dotacji w wysokości 18 mln zł. Można by poprzeć tę propozycję, jeśli stałaby za nią przekonywująca argumentacja Ministerstwa Finansów. Pamiętam z lat ubiegłych, że wiązały się z nią pewne kłopoty, dlatego wolę być ostrożny.</u>
<u xml:id="u-67.5" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 29, to przedsięwzięcia Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa polegająca na budowie stopnia wodnego „Dwory” na rzece Wiśle w województwie bielskim, realizowane przez Okręgową Dyrekcję Gospodarki Wodnej w Krakowie. Informuję, że w ubiegłym roku inwestor otrzymał kwotę niezbędną do zakończenia procesu realizacji. Tymczasem, w 1998 r. spotykamy się ze zwiększeniem wartości kosztorysowej o blisko 50%, przy akflatorze, o ile dobrze pamiętam, wynoszącym około 10%. Gdyby nawet zgodzić się na ten stan rzeczy, a - według mnie - nie powinniśmy tak uczynić, to termin zakończenia inwestycji powinien być przesunięty o rok, a nie o dwa lata, jak się proponuje. Przecież, w istocie, kwota z tytułu wzrostu nakładów nie jest aż tak zatrważająca. Szukając przyczyn, podejrzewam, że na losy tego przedsięwzięcia miała wpływ ubiegłoroczna powódź. Pewności jednak nie mam, gdyż nie dotarła do mnie informacja, że inwestor powołał się na ten powód, uzasadniając swój wniosek. Jeśli okazałoby się, że nie chodzi o tę przyczynę, proponuję nie umieszczać tej inwestycji w załączniku nr 8.</u>
<u xml:id="u-67.6" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 43 widnieje przedsięwzięcie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, polegająca na rozbudowie i modernizacji szpitala w Olsztynie, realizowana przez Zarząd Służby Zdrowia w tym mieście. W 1997 r., zwiększono dotację na ten cel, spodziewając się jego urzeczywistnienia w tym właśnie roku. Argumentowano wówczas, że zamiast wydłużać terminy realizacji dwóch inwestycji - w Olsztynie i Białymstoku, lepiej zwiększyć nakłady na szpital olsztyński, przy założeniu, że drugie przedsięwzięcie będzie można zakończyć w 1998 r. Dziś inwestor proponuje zwiększenie wartości kosztorysowej o 64%. Uważam, że nie należy wyrazić na to zgody, gdyż podatnik nie powinien ponosić kosztów niefrasobliwości inwestora.</u>
<u xml:id="u-67.7" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 80 to przedsięwzięcie Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach, polegające na budowie ulicy Wrocławskiej z wiaduktem, na drodze krajowej nr 4 w Bytomiu. Powinna również być ukończona w 1997 r. Przeznaczono na ten cel niezbędną kwotę z dotacji budżetowej.</u>
<u xml:id="u-67.8" who="#PosełWiesławCiesielski">Kolejna pozycja - nr 86. Inwestorem jest także Urząd Wojewódzki w Katowicach, budujący Górnośląskie Centrum Onkologii w Gliwicach. Z ustawy budżetowej na 1997 r. wynikało, że inwestycja ta ma być zakończona. Gwoli uczciwości chcę jednak zaznaczyć, że mieliśmy wówczas świadomość, że jest to nierealne. Rzecz była w tym, że w 1996 r., pierwotnie zakładanym jako termin jej zakończenia, ustawodawca postanowił dotować to przedsięwzięcie kwotą 88 mln zł, zgodnie z wnioskiem inwestora. W połowie 1997 r. zaczął on sygnalizować, że potrzebuje jeszcze 77 mln zł. Towarzyszyły temu interwencje posłów śląskich z różnych opcji politycznych oraz wnioski Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, kierowane do Najwyższej Izby Kontroli. NIK kompleksowo zbadała realizację tego przedsięwzięcia. W wyniku tej kontroli stwierdzono ewidentne błędy i zaniedbania. Wskazano winnych, kierując stosowne wnioski do prokuratury. Postępowanie karne trwa. Jednak NIK ustaliła jednocześnie, że do zakończenia tej inwestycji potrzebna jest jeszcze kwota około 100 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przepraszam, że wpadnę panu w słowo. Otóż w 1992 r., po interwencji posłów ze Śląska, na przedsięwzięcie to przeznaczono, jeśli dobrze pamiętam, około 400 mld starych złotych. Mało kto otrzymał wtedy tak duże zwiększenie dotacji z budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PosełWiesławCiesielski">Z podobnego rodzaju zwiększeniem mieliśmy również do czynienia w 1996 r. Kontynuując, chciałbym zaznaczyć, że dziś wprost boję się sugerować stanowisko wobec tej propozycji. Są bowiem wnioski o zwiększenie nakładów w stosunku do ujętych w omawianym załączniku. Zarysowałem tylko stan faktyczny, uznając tę pozycję za kontrowersyjną, do dyskusji.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 98, inwestorem jest Urząd Wojewódzki w Krośnie, wznoszący Pawilon Rehabilitacyjno-Dziecięcy Szpitala Wojewódzkiego. Informuję, że inwestor otrzymał w 1997 r. kwotę potrzebną do pełnej realizacji przedsięwzięcia. Zostało ono wprowadzone do budżetu na rok ubiegły, jakby „w ostatniej chwili”. Jest to bowiem część większego przedsięwzięcia obejmującego ów szpital, budowa którego była inwestycją centralną do 1996 r., po kolejnych przesunięciach terminów zakończenia procesu inwestycyjnego. Lobby zadziałało jednak wyjątkowo silnie. Wprowadzono tę pozycję do budżetu. Przyznano 20 mln zł na jej zrealizowanie. W rozpatrywanym projekcie budżetu pojawia się ponownie, z nieznacznie rosnącą wartością kosztorysową. Każe to zapytać - skąd wzięła się propozycja przyznania 4,85 mln zł, jeśli ten ostatni wskaźnik podniósł się minimalnie, prawie niezauważalnie? Pytanie to jest tym bardziej zasadne, że ubiegłoroczna dotacja miała pozwolić na zakończenie inwestycji. Uwzględniając powyższe, proponuję, abyśmy nie poparli tej propozycji.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#PosełWiesławCiesielski">Propozycja nr 109, zawiera inwestycję realizowaną przez Urząd Wojewódzki w Nowym Sączu, polegającą na budowie Szpitala im. Jana Pawła II w Nowym Targu. Pierwotnie miała być ona zakończona w 1996 r. Nie wspominam już o wcześniejszych terminach, choć takie też podawano. W 1997 r., między marcem i kwietniem, nowy wojewoda nowosądecki przeprowadził kontrolę realizacji tej inwestycji. W jej trakcie wykazano ogromne marnotrawstwo, niegospodarność - zjawiska mieszczące się w ramach przepisów Kodeksu karnego. Skierowano stosowne wnioski do prokuratora. Dziś, wprost niesamowite jest to, że odnotowujemy aż trzykrotny wzrost wartości kosztorysowej tego przedsięwzięcia, chociaż miało być ono zakończone w 1996 r. Są to powody do poważnych wątpliwości, tym bardziej że w ubiegłym roku inwestor otrzymał środki, które miały pozwolić - według ówczesnych szacunków - na sfinalizowanie prac. Chcę jednocześnie zwrócić uwagę na bardzo duży wzrost kosztów „jednego łóżka szpitalnego” w omawianym przypadku. Sięga on 500 tys. zł. Nie licząc placówek wysoko wyspecjalizowanych - onkologia, kardiochirurgia - mamy tu do czynienia wprost z rekordowymi kwotami. Uważam, ze koszty te są stanowczo za wysokie. Dlatego proponuję, aby - w związku z wydłużeniem okresu realizacji tej inwestycji do 2002 roku - utrzymać dziś planowaną w projekcie budżetu na 1998 r. kwotę dotacji w wysokości 3 mln zł, przeszacowując wartość kosztorysową jedynie przyjętym deflatorem. Natomiast jednocześnie należałoby przeprowadzić kontrolę prawidłowości wyliczenia aktualnego zbiorczego wyliczenia kosztów. Dopiero na tej podstawie będzie można przyjąć wiarygodne, sprawdzone i potwierdzone wielkości dotyczące wartości kosztorysowej. Bałbym się w tej chwili, bez przeprowadzenia wspomnianej analizy, przyjmowania w ustawie budżetowej jakiejkolwiek innej wartości kosztorysowej. Moglibyśmy bowiem popełnić błąd.</u>
<u xml:id="u-69.3" who="#PosełWiesławCiesielski">Przystąpię teraz do skoncentrowania pozostałej grupy inwestycji centralnych zamieszczonych w załączniku nr 8, które również budzą kontrowersje.</u>
<u xml:id="u-69.4" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 1 widnieje przedsięwzięcie Sądu Najwyższego i Ministerstwa Sprawiedliwości, czyli budowa kompleksu obiektów wymiaru sprawiedliwości w Warszawie na placu Krasińskich. Chciałbym, abyśmy popatrzyli na tę inwestycję z problemowej perspektywy.</u>
<u xml:id="u-69.5" who="#PosełWiesławCiesielski">Otóż trzeba zaznaczyć, że jest to jedno z nielicznych przedsięwzięć, w których odnotować można niewielkie zmniejszanie wartości kosztorysowej - o kilkanaście milionów złotych. W tej sprawie zgłoszono już dwa wnioski: Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka postuluje zmniejszenie planowanych nakładów o 20 mln zł, przesuwając je na inne potrzeby resortu sprawiedliwości; poseł Stanisław Stec również proponuje zmniejszenie o tę kwotę, z przeznaczeniem na rozbudowę Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Informuję o tym dla porządku, ze świadomością, że Komisja później zajmie się tymi postulatami. Teraz natomiast chciałbym podkreślić, że nie będzie nam łatwo o decyzję w tej sprawie, choćby z uwagi na dwa uwarunkowania.</u>
<u xml:id="u-69.6" who="#PosełWiesławCiesielski">Po pierwsze - z pewnością wymiar sprawiedliwości dysponuje w Warszawie zbyt małą ilością pomieszczeń. Z drugiej jednak strony, przy zrozumieniu tej ciasnoty, nie można tej inwestycji uznać za pierwszoplanową ze społecznego punktu widzenia. Chcę jednocześnie podkreślić, że parlamentarzyści wizytowali tę budowę. Stwierdzono wówczas jednoznacznie, że inwestycja jest realizowana z wykorzystaniem najlepszych z dostępnych materiałów. Z założeń wynika, że będzie to budowa na miarę XXI wieku, wznoszona wzorcowo z metodycznego punktu widzenia. Zastosowano tu procedury zalecane przez Bank Światowy. Wykonawca został wyłoniony w drodze przetargu. Ma być „oddana pod klucz”. Kontrakty podpisano na każdy etap budowy, precyzyjnie określając cenę oraz kary umowne. Musimy zatem mieć świadomość, że zmniejszenie planowanych nakładów zaowocuje dodatkowymi kosztami. Trzeba będzie np. zapłacić wykonawcom wspomniane kary. Mówię to nie z myślą o zniechęcaniu do ewentualnych cięć. W przypadku tego przedsięwzięcia mamy bowiem do czynienia z pewnym odstąpieniem od zasad finansowania inwestycji centralnych w ostatnim okresie realizacji. Zgodnie z nimi w dwóch ostatnich latach realizacji kwotę niezbędną na dokończenie przedsięwzięcia dzieli się, mniej więcej, na pół. Tu propozycje wyglądają inaczej. W 1998 r. ma to być ponad 154 mln zł, zaś w 1999 r. - ponad 60 mln. Sądzę zatem, ze powinniśmy dążyć do wyrównania tych kwot. Byłoby to zgodne z obowiązującymi procedurami, dając jednocześnie dosyć poważne - rzędu 50 mln zł - oszczędności w budżecie na rok bieżący.</u>
<u xml:id="u-69.7" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 14 widnieje inwestycja Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej, polegająca na budowie obwodnicy Radzymina w województwie warszawskim. Realizatorem jest Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych. Pragnę podkreślić, że ustawa budżetowa na 1997 r. przewidywała, iż zakończenie tego przedsięwzięcia wymaga tylko dziewięciomilionowych nakładów. Gdybyśmy zatem tę kwotę, a nawet całą wartość kosztorysową pomnożyli przez deflator, to otrzymalibyśmy sumę 13,5 mln zł. Tymczasem proponuje się wzrost wartości kosztorysowej na poziomie 75% oraz nakłady przewyższające 20 mln zł. Uważam, że wymogi sztuki nakazują zaoszczędzenie na tej inwestycji 6 mln 755 tys. zł. To inwestor powinien radzić sobie w tej sytuacji, gdyż to on złamał ustawę budżetową.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Zapowiadam zgłoszenie sprzeciwu wobec tej propozycji. Oceniam bowiem, że inwestycja jest bardzo potrzebna. Nie tylko miastu, ale także innym użytkownikom dróg.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PosełWiesławCiesielski">Ja nie kwestionuję celowości tego przedsięwzięcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Radzymin, z uwagi na historyczne konotacje - że przypomnę tylko Bitwę Warszawską, jest szczególnym miejscem na mapie Polski. W poprzednich latach miał status powiatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PosełWiesławCiesielski">Widzę, ze kolejni posłowie zgłaszają się do dyskusji. Proponuję jednak, abym mógł zakończyć wystąpienie. Potem przystąpimy do szczegółowych uwag. Pragnę jednocześnie podkreślić, że staram się przeprowadzić analizę rzetelnie według mojej najlepszej wiedzy, stosownie do istniejących kryteriów i procedur, abstrahując od ocen politycznych. Dlatego czynię różnicę między celowością inwestycji a gospodarnością inwestora. Dlatego uważam, że w tym przypadku nie można tolerować niegospodarności wykonawcy. W grę nie wchodzi zatem sympatia, czy też antypatia do Radzymina.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę o kontynuowanie referatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 30 znajduje się inwestycja Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, dotycząca stopnia wodnego 'Smolica' na rzece Wiśle w województwie bielskim. Zwracam uwagę na tę pozycję, gdyż odnotowujemy tu - nie wiadomo z jakich przyczyn - prawie 90% wzrost wartości kosztorysowej. Obliczyłem, że z poprzedniego roku powinno zostać ok. 11,5 mln zł na dokończenie przedsięwzięcia w 1998 r. Tymczasem inwestor oczekuje, że otrzyma aż 36,4 mln zł. Gdybyśmy nie wyrazili na to zgody, oszczędzilibyśmy kolejne 23 mln zł.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 31 to również inwestycja tego resortu. Polega na budowie zbiornika „Świnna-Poręba” na rzece Skawie w województwie bielskim. Przedsięwzięcie to zawsze wywoływało wielkie emocji. Komisja jest w posiadaniu wniosku wójtów miejscowych gmin, postulujących zwiększenie nakładów, powołujących się przy tym na skutki ubiegłorocznej powodzi. Nie wskazują oni jednak konkretnej kwoty. Kierując się zasadami sztuki, muszę jednak wskazać na 30% wzrost wartości kosztorysowej. W liczbach bezwzględnych jest to suma ponad 5,5 biliona złotych. Wiele inwestycji można by obdzielić tymi pieniędzmi. Zaznaczam, że moje zarzuty odnoszą się tylko do wzrostu wartości kosztorysowej. Nie uważam za właściwe zmniejszanie kwoty dotacji.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#PosełWiesławCiesielski">Kolejna pozycja, nr 33, również dotyczy resortu ochrony środowiska. Chodzi o budowę śluzy „Czersko Polskie” na rzece Brdzie w Bydgoszczy. Przyznam się szczerze, że czegoś tu nie rozumiem. W poprzednich dwóch latach ministerstwo wnosiło o zwiększenie nakładów i wydłużenie terminów realizacji. Kiedy to uczyniliśmy, kierownictwo resortu proponowało z kolei skrócenie terminów o 2 lata, powołując się na nowe technologie, które miały wpłynąć na obniżenie kosztów. Jeśli otrzymamy tyle i tyle, to szybko zakończymy przedsięwzięcie - twierdzono. Tymczasem dziś z załącznika nr 8 wynika, że trzeba wydłużyć termin realizacji o dwa lata. Można rzeczywiście pogubić się w tym galimatiasie. Przydałyby się dodatkowe wyjaśnienia. Zaznaczam, że nie proponuję zmniejszenia stosownych kwot, te bowiem zostały określone prawidłowo. Niepokojące i niezrozumiałe jest natomiast przesunięcie terminu.</u>
<u xml:id="u-75.3" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 38 to również inwestycja Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Polega na budowie jazu 'Lipki' w województwie opolskim. Nakłady przewidywane w bieżącym roku nie są zbyt duże, natomiast wzrost wartości kosztorysowej wynosi aż 100%. To również mnie bardzo dziwi.</u>
<u xml:id="u-75.4" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycję nr 42 znajduje się inwestycja Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, polegająca na rozbudowie i modernizacji szpitala w Białymstoku. Podobnie jak w przypadku Olsztyna mamy tu do czynienia z blisko 100% wzrostem wartości kosztorysowej. Nie kwestionuję natomiast wysokości nakładów planowanych na 1998 r.</u>
<u xml:id="u-75.5" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 51 znalazła się inwestycja Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, polegająca na budowie wieloprofilowego Szpitala Klinicznego w Zabrzu. W 1998 r. planuje się 13 mln zł nakładów, zaś w następnych 3 latach ma być to suma w granicach 6 bilionów złotych, po dwa na rok. Inwestycja jest realizowana drugi rok. Kiedyś została wstrzymana na parę lat, wznowiono ją w 1997 r. Uważam, że potrzebne jest zwiększenie nakładów już w 1998 r. Zaznaczam jednocześnie, że inwestor chce zmniejszyć środki z budżetu, oczekując gwarancji rządowych dla innego podmiotu, który podjął się finansowania przedsięwzięcia. Myślę, że jest to słuszna droga. Proszę Ministerstwo Finansów o ustosunkowanie się do tego pomysłu.</u>
<u xml:id="u-75.6" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 55 zawiera inwestycje tego samego resortu, polegającą na budowie Instytutu Pediatrii Akademii Medycznej w Białymstoku. Z przykrością muszę odnotować, że po raz trzeci, od czasu, gdy zajmuję się tą sprawą, spotyka mnie niemiła niespodzianka w postaci znacznego, kolejnego wzrostu wartości kosztorysowej. Tym razem jest to wzrost 60%, przy deflatorze wynoszącym 9,5%. Wydaje się, że jest to „choroba” wszystkich inwestycji „szpitalnych”. Polega ona na tym, że im dłużej trwa przedsięwzięcie, tym więcej pojawiających się „nowinek” technicznych, technologicznych, obejmujących rożnego rodzaju sprzęt i aparaturę. Każdy inwestor chce je zastosować, zgłaszając się do nas z nowymi potrzebami. Myślę, że w tym tkwi sedno sprawy. Stoi zatem przed nami istotny problem.</u>
<u xml:id="u-75.7" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 56 znajduje się również inwestycja resortu zdrowia, dotycząca Kliniki Chorób Dzieci i Kliniki Rehabilitacji przy Szpitalu im. dr. P. Jurasza w Bydgoszczy. Spotykamy się tu z rekordowym wzrostem wartości kosztorysowej, bo aż 450%. Zaznaczam jednocześnie, że na początku ubiegłego roku użytkowaliśmy tę inwestycję. Przekonywano nas wówczas, że jest ona już kończona. Nie pojmuję co wpłynęło na zmianę tego stanu rzeczy. Myślę, że nie powinniśmy zgodzić się z tą propozycją.</u>
<u xml:id="u-75.8" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 60 dotyczy również Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej. Inwestycja polega na budowie Centrum Klinicznego Akademii Medycznej we Wrocławiu. Uważam, że powinno się przywrócić pierwotnie zakładany termin realizacji - 2000 r. Przedłużanie tego okresu o rok jest - moim zdaniem - zbędne. Poszczególne etapy można zakończyć szybciej.</u>
<u xml:id="u-75.9" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 62 znajduje się inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie, polegająca na budowie Trasy Armii Krajowej, w ramach drogi krajowej nr 18 w Warszawie. Z przedstawionego projektu wynika, że po 1998 r. na realizację przedsięwzięcia pozostałoby bardzo mała kwota. Moim zdaniem, lepszym rozwiązaniem byłoby zwiększanie nakładów przewidywanych w 1999 r. i w tym roku zakończyć proces inwestycyjny. Nie spowoduje to napięć w budżecie. Postuluję zatem utrzymanie 1999 r. jako terminu finalizacji przedsięwzięcia.</u>
<u xml:id="u-75.10" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 64 znajduje się inwestycja tego samego urzędu, polegająca na budowie Szpitala Zachodniego w Grodzisku Mazowieckim. Muszę zaznaczyć, że przewiduje się tu ponowny wzrost wartości kosztorysowej, tym razem ponad 80%. Mam wątpliwości, czy możemy się na to zgodzić. Ponadto - nie rozumiem, dlaczego o rok wydłuża się termin realizacji. Wydaje mi się, że szpital ów można by oddać do użytku rok wcześniej. Powtarza się zjawisko charakterystyczne dla innych inwestycji tego typu.</u>
<u xml:id="u-75.11" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 65 to przedsięwzięcie Urzędu Wojewódzkiego w Białej Podlaskiej, polegające na budowie Terminalu Samochodowego „Koroszczyn”. Inwestycja powinna być już zakończona. Tymczasem proponuje się 27% wzrost wartości kosztorysowej. Mam wątpliwości, czy możemy to zaakceptować. Oczekuję na ewentualne wyjaśnienie przyczyn tego stanu rzeczy. Innych uwag nie wnoszę.</u>
<u xml:id="u-75.12" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 68 ujęto inwestycję Urzędu Wojewódzkiego w Bielsku Białej, czyli budowy miejscowego Szpitala Wojewódzkiego. Ponownie spotykamy się ze wzrostem wartości kosztorysowej - tym razem o 35%. Poprzedni - chyba 3 lata temu - sięgał 95%. Do pozostałych parametrów nie mam uwag.</u>
<u xml:id="u-75.13" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 70 dotyczy Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy. Przedsięwzięcie polega na budowie Szpitala Rejonowego w Chojnicach. W roku ubiegłym wartość kosztorysowa znacznie wzrosła. Związane to jednak było z tym, że wcześniej inwestycję bardzo słabo przygotowano. Tym razem wnosi się o 40% wzrost. Jednocześnie Wojewoda Bydgoski proponuje dosyć duże zwiększenie nakładów. Sejmowa Komisja Zdrowia chce, aby wyniosło ono 10 mln zł.</u>
<u xml:id="u-75.14" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 72 znajduje się inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Częstochowie, czyli budowa miejscowego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego. Wzrost wartości kosztorysowej wynosi tu 33%. Do pozostałych parametrów nie mam uwag.</u>
<u xml:id="u-75.15" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 74 to inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku, polegająca na budowie szpitala w Kościerzynie. Pozwolę sobie najpierw na uwagę bardzo krytyczną, potem jednak będzie pozytywna. Otóż bardzo źle oceniam zawartą tu propozycję 60% wzrostu wartości kosztorysowej. Wcześniej zetknęliśmy się z podobnym wnioskiem. Uważałem, że wyjaśniliśmy sobie z inwestorem te nieporozumienie podczas wizytowania przez parlamentarzystów wspomnianej budowy. Dziś okazuje się, że to nie nastąpiło. Zjawiskiem pozytywnym jest fakt, że są szanse na zakończenie przedsięwzięcia w bieżącym roku. Jak wyliczyli w swym wniosku gdańscy samorządowcy, potrzebna jest w tym celu dodatkowo kwota 44 mln 872 tys. zł. Planowano natomiast 14 mln zł. Od wczoraj na terenie Sejmu znajduje się delegacja z Gdańska i Kościerzyny. Miałem okazję zapoznać się z dostarczoną przez nią dokumentacją. Wynika z niej, że - być może - wystarczy 40 mln zł, w tym mieści się również suma pierwotnie zakładana. Od maja br. szpital mógłby przyjmować pacjentów, a zapotrzebowanie na nowoczesną opiekę medyczną jest w tym rejonie bardzo duże.</u>
<u xml:id="u-75.16" who="#PosełWiesławCiesielski">Zaznaczam, że 60% wzrost wartości kosztorysowej jest nieuprawniony. Jego przyczyną są nakłady na wyposażenie. Pierwotnie zakładano, że będzie ono inne. Dziś inwestor chce, aby było lepsze, nowocześniejsze. Potrzeby rosną. Powstaje zatem pytanie - czy powinniśmy zgadzać się na taką praktykę? Uważam, że nie powinniśmy. Ponownie podkreślam - jeśli do kwietnia można zakończyć prace, a potem rozpocząć przyjmowanie pacjentów, to przyznajmy dodatkowe środki, ale w łącznej wysokości 40 mln zł.</u>
<u xml:id="u-75.17" who="#PosełWiesławCiesielski">Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt tej sprawy. Otóż reforma systemu finansowania służby zdrowia sprowadza się do tego, aby ciężar dbania o infrastrukturę - o obiekty, aparaturę, o różne urządzenia medyczne - przejęły kasy chorych.</u>
<u xml:id="u-75.18" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 75 widnieje kolejna inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku, miejscowe Centrum Traumatologiczne. Proponuję się tu 115% wzrost wartości kosztorysowej, z 45 do ponad 100 mln zł. Moim zdaniem, nie można popierać tego wniosku. Do pozostałych parametrów nie zgłaszam uwag.</u>
<u xml:id="u-75.19" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 78 to inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Jeleniej Górze, polegająca na budowie tamtejszego Szpitala Wojewódzkiego, przy 20% wzroście wartości kosztorysowej. Sejmowa Komisja Zdrowia popiera poselski wniosek o zwiększenie dotacji. Z drugiej strony trzeba przypomnieć, że pozwoliłoby to - jak się wydaje - na rozpoczęcie przyjmowania pacjentów już w tym roku, konkretnie na przenoszenie ich z dwóch innych, wprost rozsypujących się, szpitali, w których ludzie znajdują się w warunkach zagrażających zdrowiu i życiu. Oglądałem te budynki, i wiem, o czym mówię.</u>
<u xml:id="u-75.20" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 84 znajduje się inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach, pole-gająca na modernizacji infrastruktury tramwajowej w tym mieście. Wnioskodawcy zwracali się do Ministerstwa Finansów o kwotę sięgającą 70 mln zł. Planowana dotacja wynosi 31 milionów zł. Przedsięwzięcie zalicza się do prowadzonych nowocześnie pod względem technologicznym. Z tego punktu widzenia plasuje się chyba na trzecim miejscu. Wydaje się zatem, że przyznanie dotacji istotnie mniejszej od zapotrzebowania będzie rzutowało na przyszłe koszty. Dlatego powinniśmy ewentualnie rozważyć, czy, choć w części, nie moglibyśmy przybliżyć się do sumy proponowanej przez inwestora, znajdując kompromis w granicach 31–70 mln zł.</u>
<u xml:id="u-75.21" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 85 to również inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach, polegająca na budowie Biblioteki Śląskiej. Przyznam, że mamy tu do czynienia z dość zabawną sytuacją. Otóż proponuje się przesunięcie terminu realizacji na 1999 r., zaś w grę wchodzi kwota 40 tys. z. Moim zdaniem, należy przesunąć te środki na bieżący rok i zakończyć przedsięwzięcie. Ponadto podejrzewam, że inwestor - pod pozorem tego wniosku - szuka możliwości dalszego kontynuowania budowy. Gdyby tak było, to postępowanie takie trzeba ocenić jako naganne.</u>
<u xml:id="u-75.22" who="#PosełWiesławCiesielski">Trzy kolejne pozycje - 87, 88 i 89 dotyczą Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach. Inwestycje obejmują budowę szpitali. Charakteryzuje je identyczna wada - duże wzrosty wartości kosztorysowej, od 25% w przypadku szpitala w Rybinku (poz. 87), poprzez 30% w przypadku budowy w Chrzanowie (poz. 88) do 100% w Raciborzu (poz. 89). Pozostałe parametry nie budzą moich uwag.</u>
<u xml:id="u-75.23" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 90 to również inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach, polegająca tym razem na modernizacji Stadionu Śląskiego w Chorzowie. Mamy tu do czynienia ze 100% wzrostem wartości kosztorysowej w ciągu roku. Według mnie, jest to niedopuszczalne.</u>
<u xml:id="u-75.24" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 92 widnieje przedsięwzięcie Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach - rozbudowa Szpitala Miejskiego w Starachowicach. Wzrost wartości kosztorysowej wynosi ponad 50%. Proponuję, abyśmy się temu sprzeciwili. Do innych parametrów nie wnoszę uwag.</u>
<u xml:id="u-75.25" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 94 to przedsięwzięcie Urzędu Wojewódzkiego w tym mieście. Ponownie odnotowujemy duży wzrost wartości kosztorysowej - o 100%. Podane wielkości nakładów nie budzą moich wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-75.26" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 95 widnieje Urząd Wojewódzki w Koszalinie, wznoszący Szpital Wojewódzki w tym mieście. Znów spotykamy się z propozycją blisko 100% wzrostu wartości kosztorysowej. Jednocześnie tamtejszy wojewoda wnosi o dodatkowe 5 mln zł. Przyznam się, że nie do końca rozumiem stosowne stanowisko sejmowej Komisji Zdrowia. W swej opinii wspomina ona o tej inwestycji, lecz w jej wnioskach znalazł się tylko szpital w Białogardzie. Proszę zatem o wyjaśnienie, czy Komisja Zdrowia popiera wniosek wojewody.</u>
<u xml:id="u-75.27" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 96 to inwestycja dotycząca wspomnianego wyżej szpitala w Białogardzie, konkretnie dostosowanie obiektów po armii radzieckiej do celów służby zdrowia. W ciągu jednego roku wzrost wartości kosztorysowej wyniósł blisko 350%, plasuje się pod tym względem na drugim miejscu. Jednocześnie wojewoda wnosi o dodatkowe 26,5 mln zł, zaś Komisja Zdrowia poprzestaje na 5 milionach. Wnioski mają charakter alternatywny.</u>
<u xml:id="u-75.28" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 97 ujęto inwestycje Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie, polegającą na rozbudowie Kliniki Kardiochirurgicznej w Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II w tym mieście. W projekcie proponuje się przesunięcie terminu realizacji o rok i przeznaczenia 10 mln zł w 1999 r. Towarzyszy temu wniosek o zmniejszenie dotacji w 1998 r. o 20 mln zł, co zwiększy nakłady ponoszone w roku następnym. Sugeruję rozważenie celowości dokonania innej opcji - dołożenie 10 mln zł w 1998 r., co pozwoli na zakończenie inwestycji i rozpoczęcie działalności kliniki w bieżącym roku. Nic nie stoi temu na przeszkodzie. Byłem tam podczas wizyty papieża w 1997 r., który dokonał poświęcenia i otwarcia tego obiektu. Oceniam, że z technicznego i kadrowego punktu widzenia wszystko jest przygotowane. Pozostaje jedynie dokupienie sprzętu, stosownie do wcześniej przyjętych, stałych wielkości. Jeśli nie chcemy tworzyć okazji do wzrostu kosztów w przyszłym roku, powinniśmy zdecydować się na takie właśnie rozwiązanie, dążąc do zakończenia przedsięwzięcia w 1998 r.</u>
<u xml:id="u-75.29" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 99 to inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Legnicy, polegająca na budowie Elektrociepłowni „Głogów”. Proponuje się tu przesunięcie o rok terminu jej realizacji. W związku z tym, proszę przedstawicieli Ministerstwa Finansów o wyjaśnienie przyczyn. Być może w grę weszły kłopoty z kredytowaniem. Nie mogę jednocześnie zrozumieć, dlaczego zwiększa się - w stosunku do pierwotnych założeń - udział dotacji budżetowej.</u>
<u xml:id="u-75.30" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 101 zamieszczono przedsięwzięcie tego samego inwestora, polegające na adaptacji obiektów pozostałych po armii radzieckiej dla potrzeb administracji państwowej. O ile wiem, zamierza przenieść się do nich urząd wojewody, a może jakieś inne instytucje. Podobnie jak w przypadku obiektów Sądu Najwyższego, uważam, że nie jest to przedsięwzięcie „pierwszej społecznej potrzeby”. Dlatego należy rozważać, czy istnieje celowość jej kontynuowania. Gdybyśmy jednak uznali, że jest taka potrzeba, że oddanie do użytku mogłoby nastąpić po okresie „spiętrzenia inwestycji centralnych”, to - wydaje się - że w bieżącym roku moglibyśmy oszczędzić na tym przedsięwzięciu minimum 3 mln zł. Niezbędne jest bowiem przeprowadzenie prac konstruktorskich i towarzyszących.</u>
<u xml:id="u-75.31" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 104 to inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie, czyli Specjalistyczny Szpital Wojewódzki im. kardynała S. Wyszyńskiego. Zwracam uwagę na tylko jeden jej aspekt - na ponad 60% wzrost wartości kosztorysowej. Pozostałe parametry nie budzą moich wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-75.32" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 105 widnieje przedsięwzięcie Urzędu Wojewódzkiego w Łomży, czyli budowa Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w tym mieście. Sejmowa Komisja Zdrowia wnosi o zwiększenie nakładów o następne 10 mln zł. Wydaje mi się jednak, że właściwsze byłoby utrzymanie propozycji zawartej w przedłożeniu i zakończeniu inwestycji w 1999 r. Zaznaczam, że odnoszę się do wielkości podanych w autopoprawce rządu, czyli o kwocie mniejszej o 5 mln zł.</u>
<u xml:id="u-75.33" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 110 dotyczy Urzędu Wojewódzkiego w Ostrołęce, wznoszącego Szpital Wojewódzki. Wzrost wartości kosztorysowej wynosi 20%. Mógłbym o to „nie kruszyć kopii”, lecz Komisja Zdrowia wnosi tu o zmniejszenie nakładów w 1998 r. o 10 mln zł. Jeśli poprzemy tę propozycję, to w przyszłym roku koszty wzrosną, nie tylko o wielkość wynikającą z zastosowania deflatora.</u>
<u xml:id="u-75.34" who="#PosełWiesławCiesielski">Podobna sytuacja dotyczy pozycji nr 111, pod którą figuruje ten sam inwestor, budujący tym razem szpital w Przasnyszu. Mamy tu jednak do czynienia z 80% wzrostem wartości kosztorysowej, co - moim zdaniem - jest niedopuszczalne. Komisja Zdrowia również wnosi o zmniejszenie dotacji budżetowej na rok bieżący o 5 mln zł.</u>
<u xml:id="u-75.35" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 113 to przedsięwzięcie Urzędu Wojewódzkiego w Piotrkowie Trybunalskim, polegające na budowie Szpitala Miejskiego w Radomsku. Termin realizacji przesunięto o rok. Oceniam, że nie ma takiej potrzeby. Zaplanowaną kwotę można wykorzystać w 1999 r., kończąc przedsięwzięcie.</u>
<u xml:id="u-75.36" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 115 widnieje inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu, polegająca na budowie wiaduktu dworcowego w tym mieście. Wzrost wartości kosztorysowej wynosi 40%, czego - moim zdaniem - nie można poprzeć. Do proponowanych wielkości nakładów nie wnoszę uwag.</u>
<u xml:id="u-75.37" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 121 dotyczy Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie, konkretnie zaś budowy Szpitala Wojewódzkiego w Mielcu. Nie wnosiłbym tu zastrzeżeń - tym bardziej że inwestycja związana jest z moim okręgiem wyborczym - gdyby nie propozycja Komisji Zdrowia, postulującej zwiększenie nakładów o 2 mln zł. Zmuszony jestem skrytykować tę propozycję. Otóż, gdyby się na to zgodzić, to zostałaby naruszona kosztorysowa wartość tego przedsięwzięcia, zaś za wnioskiem nie idzie postulat jej podniesienia. Autorzy wniosku nie są konsekwentni. Moim zdaniem, jest po prostu wadliwy. Trudno będzie zatem go poprzeć.</u>
<u xml:id="u-75.38" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 125 umieszczono inwestycję Urzędu Wojewódzkiego w Skierniewicach, polegającą na budowie pawilonu szpitalnego w Brzezinach. Wzrost wartości kosztorysowej wynosi ponad 50%, co nie daje podstaw do pozytywnych ocen.</u>
<u xml:id="u-75.39" who="#PosełWiesławCiesielski">W pozycji nr 129 - czyli inwestycji Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie, modernizującego przeprawy promowe w Świnoujściu - ten wzrost wynosi 25%. Do wielkości nakładów nie wnoszę uwag.</u>
<u xml:id="u-75.40" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 130 dotyczy tego samego inwestora. Przedsięwzięcie polega na rozbudowie przeprawy mostowej przez rzekę Regalicę, w ciągu drogi krajowej nr 116. Mamy tu do czynienia z identycznym podniesieniem wartości kosztorysowej.</u>
<u xml:id="u-75.41" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 135 mieści się inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Tarnobrzegu, czyli budowa Szpitala Rejonowego w Opatowie. Wspomniany wyżej wskaźnik rośnie tu o 40%, co - moim zdaniem - jest nieuzasadnione.</u>
<u xml:id="u-75.42" who="#PosełWiesławCiesielski">Wrócę jeszcze do inwestycji Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie. Pod pozycją nr 133 znajduje się budowa Szpitala Psychiatrycznego w Szczecinie Zdroju. Wzrost wartości kosztorysowej wynosi tu 65%. Uważam, że nie należy popierać tej propozycji. Do innych parametrów nie wnoszę uwag.</u>
<u xml:id="u-75.43" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 136 to inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Toruniu, polegająca na budowie Szpitala Miejskiego w Grudziądzu, w tym Samodzielnego Zespołu Dziecięcego. Podawany wyżej wskaźnik rośnie w tym przypadku o 40%. Wielkość nakładów nie budzi mych wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-75.44" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 137 dotyczy tego samego inwestora, konkretnie rozbudowy i modernizacji Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Toruniu. Wartość kosztorysową zwiększono tu o 70%.</u>
<u xml:id="u-75.45" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 138 znajduje się inwestycja Urzędu Wojewódzkiego w Wałbrzychu, polegająca na budowie obwodnicy Piaskowej Góry. Ów wzrost wyniósł w tym przypadku 50%. Ten sam inwestor wznosi Szpital Miejski 'Latawiec' w Świdnicy (poz. nr 139). Mamy tu również do czynienia ze zwiększeniem wartości kosztorysowej, tym razem o ponad 30%.</u>
<u xml:id="u-75.46" who="#PosełWiesławCiesielski">Zjawisko to wystąpiło także przy okazji realizacji inwestycji zamieszczonych pod następującymi pozycjami:</u>
<u xml:id="u-75.47" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 140, inwestor to Urząd Wojewódzki we Wrocławiu, budujący Operę Wrocławską, wzrost o 25%. Wniosek wojewody opiewa na dodatkowe zwiększenie dotacji o 16 mln zł, do sumy 20 mln zł;</u>
<u xml:id="u-75.48" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 145, inwestor to Urząd Wojewódzki w Zielonej Górze. Przedsięwzięcie polega na budowie Terminalu Towarowego w Olsztynie. Wzrost sięgnął 70%.</u>
<u xml:id="u-75.49" who="#PosełWiesławCiesielski">Przechodzę teraz do analizy budzących kontrowersje inwestycji centralnych finansowanych z dotacji celowych na zadania własne gmin, zamieszczane w drugiej części załącznika nr 8.</u>
<u xml:id="u-75.50" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 2 widnieje przedsięwzięcie Urzędu Miasta Gdańska, polegające na budowie oczyszczalni ścieków „Płania-Wschód” w tym mieście. Od jesieni 1996 r. jest to - w mojej ocenie - najlepiej realizowana inwestycja w kraju, przy zastosowaniu najbardziej nowoczesnych metod i technologii. Poprzednio było z nią wiele kłopotów. Dziś wszystkie parametry wykazane w projekcie zostały określone prawidłowo, zgodnie z zasadami sztuki. Nie dotyczy to, niestety, wielkości dotacji. Jest ona dużo mniejsza od przewidzianej w kontrakcie zawartym z wykonawcą przedsięwzięcia. Wspomniałem już o poprzednich niedomaganiach. Jednym z nich było opóźnienie się samorządu w realizacji spoczywających na nim zadań wiążących się z przedsięwzięciem, gdy tymczasem budżet państwa spełniał swoje powinności. W 1997 r. przeznaczono z tego źródła 20 mln zł, przewidując zakończenie w 1999 r. Zgodnie z przyjętymi zasadami, nakłady ponoszone w latach 1998–1999 powinny być dzielone po równo, co oznaczało, że należy przyjąć wniosek o zwiększenie kwoty dotychczasowej o 41 mln 116 tys. zł. Wówczas przedsięwzięcie przebiegałoby zgodnie z arkanami sztuki - harmonijnie, rytmicznie. Sprawa ma również inne aspekty, także technologicznie. Otóż, jeśli nie sprowadzi się w tym roku odpowiednich urządzeń, trudno będzie to uczynić w 1999 r., gdyż wzrosną koszty. Gwoli rozładowania napięcia, być może także znudzenia, spowodowanego tą „wyliczanką” zaznaczę, że głównym wykonawcą jest rzeszowski Budimex, czyli firma z mego okręgu wyborczego. Zapewniam jednak, że nie jestem jej lobbystą. Popieranie rozwiązania korzystniejszego dla inwestora dyktuje mi troska o to, aby przedsięwzięcie szybciej przyniosło korzyści, aby pociągało mniejsze koszty.</u>
<u xml:id="u-75.51" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 5 znajduje się inwestycja Urzędu Miejskiego w Krośnie, czyli budowa oczyszczalni ścieków w tym mieście. Podobnie jak w jednym z omawianych już przypadków, mamy do czynienia z zatrącającym o żart przedłużeniem o rok terminu realizacji tylko dlatego, że kwotę 400 tys. zł chce się przesunąć na 1999 r. Moim zdaniem korzystniejsze będzie dodanie tej sumy do nakładów przewidzianych na rok bieżący i zakończenie przedsięwzięcia w 1998 r. Niepotrzebne jest przeciąganie go w czasie, tym bardziej że mieszkańcy Krosna czekają na lepszą wodę.</u>
<u xml:id="u-75.52" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 10 dotyczy Urzędu Miejskiego w Poznaniu. Inwestycja polega na budowie Centralnej Oczyszczalni Ścieków dla aglomeracji poznańskiej. Wątpliwości budzą - 70% wzrost wartości kosztorysowej oraz bardzo znaczne zwiększenie dotacji budżetowej. Nie dysponuję szczegółowymi danymi, ale podejrzewam, że zachodzi tu naruszenie proporcji między środkami budżetowymi i własnymi inwestora. Aby wyostrzyć problem, informuję, że wspomniany 70% wzrost w liczbach bezwzględnych oznacza dodatkową sumę 250 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przepraszam, że wpadnę w słowo. Chciałbym podkreślić jednak, że wcześniej wspomniana gdańska oczyszczalnia ścieków ma następujące parametry: przepustowość - 180 tys. m sześc. wody na dobę, przy kosztach wynoszących 353 mln zł, czyli 1 m sześc. wymaga nakładów w wysokości ok. 2 mln zł. W przypadku inwestycji poznańskiej ten ostatni wskaźnik wynosi ok. 2,75 mln na 1 m sześc.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PosełWiesławCiesielski">Być może zestawienie to nie jest pozbawione racji. Ja jednak skupiłem się na ocenie przedsięwzięć z punktu widzenia reguł sztuki i zgodności z obowiązującymi procedurami. Jeśli istnieją inne względy uzasadniające te wnioski, to powinniśmy zostać o nich poinformowani.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#PosełWiesławCiesielski">Kolejne przedsięwzięcie z tej grupy znajduje się pod pozycją nr 15. Inwestorem jest Urząd Miejski w Toruniu, wznoszący oczyszczalnię ścieków. Wzrost wartości kosztorysowej wynosi 30%.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#PosełWiesławCiesielski">Pozycja nr 16 to inwestycja Urzędu Miejskiego w Grudziądzu, polegająca również na budowie oczyszczalni ścieków. Powyższy wskaźnik wyniósł tu 25%. Pozostałe parametry nie budzą wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-77.3" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 18 znajduje się podobne przedsięwzięcie, podejmowane przez Urząd Miejski we Wrocławiu. Byłem w tym mieście w czasie powodzi. Oczyszczalnia ta została całkowicie zalana, nawet po dachy niektórych obiektów. Tymczasem inwestor wykazuje wzrost wartości kosztorysowej jedynie o wysokość wynikającą z zastosowania deflatora. Z punktu widzenia oszczędnego finansisty należałoby to ocenić pozytywnie. Obawiam się jednak, że ukrylibyśmy rzeczywiste potrzeby. Przecież przed powodzią stosowano tam bardzo drogi sprzęt zagraniczny. Obawiam się, że został on uszkodzony, a zatem wartość kosztorysowa - w związku z klęską żywiołową - musi wzrosnąć. Być może się mylę, czuję się jednak zmuszony do postawienia tego problemu. Uważam, że kwestię tę trzeba wyjaśnić.</u>
<u xml:id="u-77.4" who="#PosełWiesławCiesielski">Wskażę teraz na grupę inwestycji, którym towarzyszą propozycje zwiększenia nakładów. Być może o części z nich już mówiłem, ale ewentualne powtórzenia ułatwią ocenę. Zaznaczam, że nie są to moje postulaty, lecz wnioski zewnętrzne. Będę je wymieniał w kolejności napływania, nie zaś odpowiednio do numeracji zamieszczonej w załączniku nr 8.</u>
<u xml:id="u-77.5" who="#PosełWiesławCiesielski">Chodzi o następujące pozycje:</u>
<u xml:id="u-77.6" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 52, czyli Szpital Chirurgii Plastycznej w Polanicy Zdroju, wzrost o 5 mln zł;</u>
<u xml:id="u-77.7" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 139, Szpital Miejski „Lotniarz” w Świdnicy, wzrost o 5 mln zł;</u>
<u xml:id="u-77.8" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 64, Szpital Zachodni w Grodzisku Mazowieckim, dodatkowe 24,5 mln zł;</u>
<u xml:id="u-77.9" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 145, Terminal Towarowy w Olsztynie, wzrost o 45 mln 510 tys. zł;</u>
<u xml:id="u-77.10" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 109, Szpital im. Jana Pawła II w Nowym Targu, zwiększenie o 59 mln zł;</u>
<u xml:id="u-77.11" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 86, Górnośląskie Centrum Onkologii, wzrost o 20 mln zł;</u>
<u xml:id="u-77.12" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 126, Szpital Wojewódzki w Słupsku, zwiększenie o 7 mln zł;</u>
<u xml:id="u-77.13" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 116, Szpital Zespołu Opieki Zdrowotnej „Nowe Mias” w Poznaniu, dodatkowe 6 mln 171 tys. zł;</u>
<u xml:id="u-77.14" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 127, Szpital Rejonowy w Ełku, wzrost o 8 mln zł;</u>
<u xml:id="u-77.15" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 117, Szpital Wojewódzki w Przemyślu. Inwestycji tej dotyczą dwa przeciwstawne wnioski. Sejmowa Komisja Zdrowia proponuje zmniejszenie o 15 mln zł, zaś miejscowy wojewoda wnosi o utrzymanie nakładów w wysokości 55 mln zł;</u>
<u xml:id="u-77.16" who="#PosełWiesławCiesielski">- nr 59, Centrum Kliniczno-Dydaktyczne Akademii Medycznej w Łodzi, wzrost o 10 mln zł.</u>
<u xml:id="u-77.17" who="#PosełWiesławCiesielski">Wspomniałem już o wniosku wójtów gmin z okolicy Świnnej Poręby. Nie podano w nim kwoty, postulując, aby przeznaczone środki były „odpowiednio duże”.</u>
<u xml:id="u-77.18" who="#PosełWiesławCiesielski">Ponadto sejmowa Komisja Zdrowia wnioskuje o zwiększenie nakładów na inwestycje, które nie znalazły się w załączniku nr 8. Chodzi zatem o ich włączenie do katalogu inwestycji centralnych, chociaż wnioskodawca nie formułuje tego wprost.</u>
<u xml:id="u-77.19" who="#PosełWiesławCiesielski">Pierwsza propozycja dotyczy budowy centrum onkologii w Bydgoszczy. Komisja nie podaje konkretnej sumy, natomiast miejscowy wojewoda zwraca się o przyznanie kwoty 16 mln 431 tys. zł na zakończenie inwestycji pod nazwą „Regionalne Centrum Onkologii w Bydgoszczy”. Chciałbym przekazać kilka dodatkowych informacji dotyczących tej sprawy. 1997 r. był kolejnym terminem finalizacji tego przedsięwzięcia. Na ten cel przeznaczono 14,1 mln zł. Wojewoda wykorzystał tę sumę. Dziś wnioskuje o dodatkowe nakłady, uzasadniając to koniecznością zakupienia sprzętu oraz „przełożeniem na 1998 r. prac budowlano-adaptacyjnych”. O ile wiem, nie występował on wcześniej o zgodę na dokonanie tych operacji. Uważam, że tolerowanie takiego postępowania postawi pod znakiem zapytania możliwość zakończenia przedsięwzięcia. Co roku będzie pojawiał się ten sam problem, rosnąć będą koszty. Dlatego - moim zdaniem - nie powinniśmy uwzględniać tej propozycji.</u>
<u xml:id="u-77.20" who="#PosełWiesławCiesielski">Komisja Zdrowia wnosi także o przeznaczenie środków na budowę szpitala w Rypinie, nie wymieniając konkretnej kwoty. Przedsięwzięcie to nie było i nie jest inwestycją centralną. Dlatego my nie możemy wyasygnować stosownych kwot. Może to uczynić Minister Zdrowia i Opieki Społecznej, jeśli oczywiście dysponuje odpowiednimi możliwościami.</u>
<u xml:id="u-77.21" who="#PosełWiesławCiesielski">Rektor Akademii Medycznej w Szczecinie proponuje włączenie do katalogu inwestycji centralnych budowy Instytutu Ginekologii i Położnictwa AM i przyznanie na ten cel dotacji w wysokości 7 mln zł. Zaznaczam, że przedsięwzięcie to kontynuowane jest przy życzliwości Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej. Nie miało i nie ma statusu inwestycji centralnej. Uważam, że - zważywszy na kilkanaście wniosków, dotyczących obiektów, które są zaliczane do tej kategorii - nie stać nas na wprowadzenie nowych obiektów do załącznika nr 8. Dodatkowym argumentem jest fakt, że nic nie wiemy o tej inwestycji. Nie mamy dokumentacji, nie znamy założeń techniczno-ekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-77.22" who="#PosełWiesławCiesielski">Omówię teraz indywidualne poselskie wnioski, dotyczące nakładów inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-77.23" who="#PosełWiesławCiesielski">Poseł Stanisław Stec proponuje, aby 20 mln zł, zaoszczędzonych na budowie obiektów wymiaru sprawiedliwości na placu Krasińskich w Warszawie, przeznaczyć na rozbudowę UAM w Poznaniu. Przy całej życzliwości dla mego klubowego kolegi, zaznaczę jednak, że nic nie wiemy o tym przedsięwzięciu. Brak zestawienia kosztów i założeń techniczno-ekonomicznych. Nie przeszło ono przez procedurę uzgadniania z Ministerstwem Finansów. Moim zdaniem, nie istnieją przesłanki pozwalające na rozpatrywanie tego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Z uwagi na kulturowe i gospodarcze znaczenie Wielkopolski - powinniśmy sugerować odpowiednie przygotowanie tego przedsięwzięcia, z myślą o konsekwencjach wejścia Rzeczypospolitej do Unii Europejskiej. Skierowanie odpowiednich wniosków do Ministerstwa Finansów, pozwoliłoby na objęcie go listą inwestycji od 1999 r. Wiem, że chodzi tu o budowę nowoczesnego campusu, że koszty mają wynieść ok. 40 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PosełWiesławCiesielski">Pan profesor Roman Wapiński, przewodniczący Rady Naukowej Biblioteki Gdańskiej PAM wnosi o zaliczenie do inwestycji centralnych rozbudowy tej placówki. Moim zdaniem, nie da się podważyć celowości tego przedsięwzięcia. Ponownie zwracam jednak uwagę na fakt, że nic o nim nie wiemy. Dlatego możemy sugerować rozpoczęcie procedury, która da spodziewany efekt w 1999 r.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#PosełWiesławCiesielski">Ostatni wniosek, który do mnie dotarł, dotyczy przedsięwzięcia będącego jeszcze w ubiegłym roku w zestawie inwestycji centralnych. Uważam, że nadal powinno ono korzystać z tego statusu, gdyż na miejscu analizowałem postępy prac. Chodzi o budowę oczyszczalni ścieków „Radocha” w Sosnowcu. Wnoszą o to również posłowie śląscy, proponując przeznaczenie kwoty 28 mln zł. Kontynuacja budowy nie pozwoli na zmarnowanie dotychczasowych efektów. Alternatywą jest stopniowa degradacja tego, co już zrobiono. I tak gdzieś trzeba będzie znaleźć środki. Proponuję, abyśmy wykazali zrozumienie dla postulatów wnioskodawców.</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#PosełWiesławCiesielski">Mój klubowy kolega, poseł Andrzej Pęczak dopomina się o moje stanowisko wobec wniosków sejmowej Komisji Kultury i Środków Masowego Przekazu. Niestety, nie mogę go zająć, gdyż propozycje te do mnie dotychczas nie dotarły. Podobno jest ich pięć.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Myślę, że będziemy mieli okazję zapoznać się z nimi przed głosowaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PosełWiesławCiesielski">Kończąc, chciałbym podać zbiorcze sumy, które powstaną po uwzględnieniu kwot zawartych we wnioskach o zmniejszenie i zwiększenie nakładów.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#PosełWiesławCiesielski">Pierwsze z nich dotyczyły oszczędności rzędu 140 mln 505 tys. złotych. Mieści się w tym proponowane przez Komisję Zdrowia zmniejszenie rezerwy celowej nr 34 o 4 mln zł. Natomiast przyjęcie propozycji zwiększających nakłady wymagałoby 438 mln 69 tys. zł. Dokonane cięcia, przy założeniu ich realności, pozwolą na pokrycie zaledwie 1/3 zgłoszonych oczekiwań. Dodam jeszcze, że pozycji dotyczących zmniejszenia dotacji jest 14, zaś obejmujących ich zwiększenie - 23.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#PosełWiesławCiesielski">Gdyby zaszła taka potrzeba, gotów jestem szukać oszczędności także w innych pozycjach, także w tych, które - moim zdaniem - oceniam jako prawidłowo skalkulowane. Na wszelki wypadek przygotowałem sobie stosowne propozycje.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Dziękuję panu posłowi za wyczerpujące wprowadzenie do dyskusji. Sięgając pamięcią do 1992 r., musimy zaznaczyć, że albo było wówczas mniej inwestycji centralnych, albo też nie tak skrupulatnie, jak dziś, je analizowano.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy są pytania do posła referenta lub do przedstawiciela Ministerstwa Finansów?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Proszę, aby pan przewodniczący pozwolił mi najpierw na propozycję ogólniejszej natury. Otóż pan poseł Wiesław Ciesielski omówił kilka grup inwestycji. Wymienił m.in. 95 przedsięwzięć, które - jego zdaniem - nie budzą wątpliwości. Można je poprzeć w kształcie przedłożenia rządowego. Zabrakło wśród nich inwestycji polegającej na budowie szpitala w Łomży, chociaż uwaga posła referenta polegała tu tylko na nieuwzględnianiu odpowiedniego wniosku Komisji Zdrowia. Uważam, ze przedsięwzięcie to powinno być włączone do tej pierwszej grupy, jako 96-te, nie budzące wątpliwości. Bardziej szczegółowe uzasadnienie przedstawię w czasie dyskusji, po rundzie pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Traktuję to jako zapisanie się do głosu.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proponuję, abyśmy przeszli teraz do pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PosełPawełArndt">Mam dwa pytania. Pierwsze dotyczy wspomnianego już szpitala w Ełku. Czy inwestycja ta została ujęta w załączniku nr 8 pod dwoma pozycjami? Pod nr 40 widnieje bowiem jako inwestor Wojskowy Rejonowy Zarząd Kwaterunkowo-Budowlany w Olsztynie rozbudowujący szpital w Ełku, zaś pod nr 127 inwestorem jest Urząd Wojewódzki w Suwałkach, również budujący szpital w tym mieście. Daty rozpoczęcia inwestycji są tożsame, różnią się natomiast terminy zakończenia i podane wskaźniki.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PosełWiesławCiesielski">Są to dwa różne szpitale - pierwszy wojskowy, drugi zaś cywilny.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#PosełPawełArndt">Zbliżone pytanie odniosę do inwestycji ujętej pod pozycją nr 13. Widnieje tam budowa przeprawy mostowej na rzecze Regalicy. Podobne przedsięwzięcie zamieszczono pod pozycją nr 130. Czy mamy tu do czynienia z błędem? Zaznaczam, że długość obu przepraw jest taka sama, różne są jednak wartości kosztorysowe przedsięwzięć.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PosełWiesławCiesielski">Nie ma błędu w załączniku.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#PosełWiesławCiesielski">Pod pozycją nr 13 umieszczono budowę przeprawy mostowej na rzece Regalicy w Szczecinie, natomiast pozycja nr 130 dotyczy budowy przeprawy na tej rzece, lecz w ciągu drogi krajowej. Są to dwie odmienne inwestycje - w jednym przypadku prawdopodobnie chodzi o most drogowy, zaś w drugim o kolejowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PosełStanisławKracik">Moje pytanie odnosi się do kwestii natury ogólnej. Otóż analiza celowości i terminów zakończenia inwestycji jest utrudniona. Do tabeli nr 10 załącznika, która ilustruje nakłady do poniesienia po 1997 r., wpisano wielkości już przeszacowane. Podawał je pan poseł Wiesław Ciesielski, informując o wzroście procentowym.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#PosełStanisławKracik">Wydaje mi się, że musimy wspólnie zastanowić się, jak potraktować działanie inwestora polegające na dowolnym w istocie przeszacowaniu inwestycji, fundowaniu sobie szpitali na miarę XXI wieku i godzenia się na istnienie placówek „starego portfela” z przestarzałym sprzętem i aparaturą. Czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby przyjęcie propozycji posła referenta, polegającej na przeliczaniu przy użyciu 9,5 procentowego deflatora? Ja popieram takie właśnie podejście.</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#PosełStanisławKracik">Drugie pytanie również kieruję do pana przewodniczącego Henryka Goryszewskiego. Prosiłbym o przyjęcie jasnego celu analizowania przez Komisję 166 pozycji zawartych w załączniku nr 8. Czy chcemy dokonać jedynie przesunięć w ramach przedłożenia rządowego, czy propozycje te traktujemy jako rezerwuar pozwalający znaleźć środki na inne cele, czy też jako swoistą „dziurę”, którą trzeba wypełnić dodatkowymi pieniędzmi, aby osiągnąć określony efekt?</u>
<u xml:id="u-89.3" who="#PosełStanisławKracik">Wydaje mi się, że bez dokonania rozstrzygnięć w tych dwóch strategicznych kwestiach skażemy się na lobbing i jałowe przepychanki.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Po zakończeniu rundy pytań zaproponuję stosowne rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PosełMirosławPietrewicz">Mam krótkie pytanie do posła referenta. Zaproponował pan skrócenie terminu zakończenia inwestycji ujętej pod pozycją nr 74, czyli budowy szpitala w Kościerzynie. Inwestor podaje 2001 r., zaś pan poseł Wiesław Ciesielski wspomniał o możliwości oddania do końca kwietnia 1998 r., czyli o rewelacyjnym wprost przyspieszeniu. Trudno mi uwierzyć w istnienie takich możliwości. Czym - od strony technicznej - można uzasadnić realność takiego rozwiązania?</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#PosełWiesławSzweda">Moje pytanie kieruję do pani minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner. Już w ubiegłym roku postanowiono zakończyć budowę Biblioteki Śląskiej w 1998 r. Przyznano na ten cel stosowną kwotę. Jakie są przesłanki wydłużenia terminu realizacji do 1999 r.?</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#PosełWiesławSzweda">Zaznaczam, że tydzień temu podziękowano już wykonawcom prac budowlanych. Do wykończenia pozostały już tylko prace wewnątrz budynków, montażowe, przeniesienie zbiorów i uruchomienie biblioteki. Skąd wzięło się zatem przesunięcie terminu?</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proponuję, aby na pytanie odpowiedzieli: pan poseł Wiesław Ciesielski, pani wiceprzewodnicząca Komisji, Franciszka Cegielska, pani minister Halina Wasilewska-Trenkner. Jak już zaznaczyłem, ja odniosę się do uwag pana posła Stanisława Kracika.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PosełWiesławCiesielski">Komentując kwestię podniesioną przez pana posła Mirosława Pietrewicza, dotyczącą budowy szpitala w Kościerzynie, informuję, że inwestor zaproponował wzrost wartości kosztorysowej o 67%. Ministerstwo Finansów mogło przyznać w bieżącym roku kwotę 14 mln zł, pozostałą sumę rozkładając na następne trzy lata, co wydłuża termin realizacji do 2001 r. Na sprawę można jednak spojrzeć także z punktu widzenia oddawania do użytku inwestycji szpitalnych. Wizytowaliśmy tę budowę. Przeprowadziliśmy rozmowy z dyrekcją. Wiemy, że w kwietniu tego roku mogą być zakończone wszystkie prace i może się rozpocząć przenoszenie pacjentów ze starego szpitala. Aby to zrobić, nie potrzeba aż o 67% zwiększać wartości kosztorysowej. Wystarczy przeznaczyć kwotę 40 mln zł.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#PosełWiesławCiesielski">Podejrzewam, że różnica w rachunku bierze się z chęci zakupienia dodatkowej aparatury, chociaż w czasie wspomnianej wizytacji wspólnie uzgodniliśmy potrzebne zakupy.</u>
<u xml:id="u-94.2" who="#PosełWiesławCiesielski">Bijąc się w piersi, muszę przypomnieć, że w ubiegłym roku inwestor wystąpił o przyznanie dużo większych kwot, niż mogliśmy mu dać. Myślę, że mamy tu do czynienia z reperkusjami tamtych oszczędności - część prac przełożono, część wstrzymano, niektóre czynności trzeba zacząć od początku, ponosząc nowe, wyższe koszty.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Rzeczywiście, jeśli chodzi o szpital w Kościerzynie, to sprawa ma się tak, jak przedstawił ją przedmówca. W celu dodatkowego jej wyjaśnienia wrócę na chwilę do treści ustawy budżetowej na 1997 r. Utworzono w niej rezerwę na inwestycje centralne, aby wspierać z niej te przedsięwzięcia, które przebiegają rytmicznie, których oddanie jest sprawą pilną. Do końca czerwca ubiegłego roku uruchomiono z niej pewne środki, wspólną decyzją sejmowej podkomisji oraz Ministerstwa Finansów. Powódź spowodowała, że część z nich skierowano jednak do rezerwy przeznaczonej na usuwanie skutków tej klęski żywiołowej. Odbiło się to oczywiście na przebiegu prac w Kościerzynie.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Kilka słów komentarza chciałabym poświęcić tzw. „inwestycjom nowym”, czyli wnioskom postulującym rozszerzenie planu centralnego. Dotyczyły one m.in. budowy campusu przy UAM w Poznaniu. Projekt był opiniowany, poparł go także Minister Edukacji Narodowej. Jednak w 1998 r. wykaz inwestycji centralnych nie został rozszerzony. Objął projekty już realizowane. Wprawdzie w kilku pozycjach widnieje rok 1998 jako termin rozpoczęcia, ale chodzi tu o inwestycje, których wartość kosztorysowa, na skutek zmian w założeniach, przekroczyła próg 20 mln zł i automatycznie zostały objęte załącznikiem nr 8. W rzeczywistości wcześniej już realizowano je z pomocą środków budżetowych.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Wspomniano o wniosku PAN dotyczącym ujęcia w planie inwestycji centralnych budowy biblioteki w Gdańsku. Trafiła do nas ta propozycja, ale nie towarzyszy jej stosowny program realizacyjny. Nie wiadomo, jaką kwotę trzeba by wprowadzić do budżetu w roku bieżącym.</u>
<u xml:id="u-95.3" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Trzecia z tzw. „nowych” inwestycji to budowa oczyszczalni ścieków „Radocha” w Sosnowcu. Jest ona realizowana od wielu lat. Miała być zakończona w 1997 r., po kilkakrotnym przesunięciu terminu. Wszystko - przynajmniej teoretycznie - wskazywało na to, ze finał rzeczywiście nastąpił. Dlatego przedsięwzięcie to nie pojawiło się w wykazie inwestycji centralnych na 1998 r. Finansowanie następowało z budżetu oraz kredytu gwarantowanego przez państwo. Wielokrotnie odpowiadałam na dotyczącej jej wystąpienia wojewody oraz posłów. Być może adresaci poczuli się urażeni treścią tych odpowiedzi, ale wynikały one z sytuacji.</u>
<u xml:id="u-95.4" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Moim zdaniem, nie ma przeszkód, aby rozważyć wdrożenie II etapu tego przedsięwzięcia. Trzeba jednak pamiętać o jednym uwarunkowaniu - najpierw musi nastąpić rozliczenie pierwszego etapu i przedłożenie programu drugiego. Proste dołożenie 28 mln zł będzie niczym innym jak - de facto - kontynuacją przedsięwzięcia, które powinno być już zakończone.</u>
<u xml:id="u-95.5" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Pragnę ponadto poinformować, że wniosków dotyczących rozszerzenia listy inwestycji centralnych było więcej. Ponieważ nie trafiły one jednak ani do Komisji, ani do pana posła referenta, to nie będę ich omawiała.</u>
<u xml:id="u-95.6" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Pan poseł Paweł Arndt pytał o pozycje obejmujące budowę szpitali w Ełku. Są to oczywiście dwa odrębne przedsięwzięcia, realizowane w tym samym mieście. Wcześniej podejmowane były próby zachęcenia obu inwestorów do podjęcia wspólnych prac. Rezultatem negocjacji jest takie rozplanowanie szpitali, aby uzupełniały się rodzajami oddziałów. Więcej nie udało się - niestety - osiągnąć.</u>
<u xml:id="u-95.7" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">W przypadkach kilku inwestycji zwracano uwagę na wydłużenie okresu ich realizacji. Te przesunięcia wynikały z cięć dokonanych w nakładach na przedsięwzięcia centralne przewidziane na 1998 r. Środki zostały ograniczone. W tej sytuacji - aby uniknąć posądzeń o niepoważne traktowanie inwestorów - zaproponowaliśmy przedłużenie okresów realizacji, z reguły o rok. Uwaga ta dotyczy także Biblioteki Śląskiej.</u>
<u xml:id="u-95.8" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Pan poseł Wiesław Ciesielski proponował zmiany w pozycjach dotyczących dwóch inwestycji drogowych - obwodnicy Radzymina i trasy Armii Krajowej w Warszawie. W obu tych przypadkach finansowanie odbywa się według nowych reguł - ze środków pochodzących z akcyzy paliwowej, dzielonych przez Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej. Jeśli dokonalibyśmy oszczędności na tych przedsięwzięciach, to uzyskane sumy należałoby przeznaczyć również na budowę dróg o tym samym charakterze, czyli wojewódzkim lub krajowym. Inna decyzja Sejmu godziłaby w przyjętą już ustawę.</u>
<u xml:id="u-95.9" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Problemy związane z budową bydgoskiego centrum onkologicznego można porównać do tych, które dotyczą oczyszczalni „Radocha”. Teoretycznie, wydawało się, że ta pierwsza inwestycja została już zakończona. Centrum uzyskało środki potrzebne nie tylko na finalizację prac, lecz również na wyposażenie. Na ten drugi cel Minister Zdrowia i Opieki Społecznej przeznaczył 8 mln 200 tys. zł. Okazało się jednak - przynajmniej tak wynikało z wyjaśnień - że kupiono sprzęt odpowiadający najbardziej nowoczesnym parametrom z zakresu radioterapii, ale nie pasujący do wzniesionych obiektów. Zatem sygnalizowane w wystąpieniu nakłady na roboty budowlane to środki na rozbiórkę i dobudowanie odpowiednich pomieszczeń.</u>
<u xml:id="u-95.10" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Z inwestycją nowatorską oraz śląskim centrum onkologicznym wiążą się sytuacje wprost dramatyczne. Niestety, przedsięwzięcia te realizowane były do tego stopnia wadliwie, ze objęte zostały postępowaniem karnym. Nowe szacunki podane przez wojewodów pozostają ciągle na etapie wielkości kosztorysowych, określanych bez dokładnego planu, co gorsza - bez dodatkowych założeń, z których wynikałby sposób wykorzystania inwestycji. Nie chodzi bowiem tylko o dokończenie budowy. Trzeba również wyraźnie stwierdzić, do czego będą służyły te szpitale w Zabrzu. Dziś nie mogę powiedzieć, jak budowa będzie kontynuowana. Z pewnością inaczej. Nie mogę poinformować, jakie stanowisko zajmie Minister Finansów wobec proponowanego przez inwestora udzielenia gwarancji kredytowych. Nie ma bowiem jeszcze skonkretyzowanych wniosków, nie jest znany ewentualny kredytodawca. Trudno zatem mówić o warunkach gwarancji.</u>
<u xml:id="u-95.11" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Generalnie rzecz ujmując, chcielibyśmy przejść na system gwarantowania kredytów, zamiast bezpośredniego finansowania z budżetu, chociaż przy obecnej strukturze organizacyjnej jednostek budżetowych jest to bardzo trudne. Aktualnie oznaczałoby to bowiem 'odłożenie wydatków w czasie', a to jest droższe niż odsetki od kredytów. Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy wszyscy pytający uzyskali satysfakcjonujące odpowiedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Moja uwaga jest związana z drugą autopoprawką rządu do przedstawionego projektu budżetu, dopiero co dostarczoną do skrytek poselskich. W trakcie przerwy zapoznałem się z nią. Otóż w części 28, dotyczącej Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, proponuje się obcięcie o 3 mln 800 tys. zł dotacji przeznaczonej dla inwestora budującego zbiornik „Świnna-Poręba”, zamieszczonej w omawianym załączniku pod pozycją nr 31. Trzeba zatem odnotować, że w grę nie wchodzi kwota 43 mln 800 tys., ale tylko 40 milionów złotych. Proszę panią minister o krótki komentarz.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Inwestycja ta, za sprawą autopoprawek rządu, przeżywa zmienne koleje losu. W pierwotnej wersji projektu budżetu proponowane nakłady były o 28,8 mln niższe. Dzięki pierwszej autopoprawce inwestor zyskał tę właśnie sumę.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Na dalszym etapie prac, poszukując - w związku z przyjęciem przez Sejm wet prezydenckich - oszczędności zwrócono się do wszystkich ministrów o wskazanie wydatków, których zmniejszenie nie okazałoby się bardzo dotkliwe. Szef resortu ochrony środowiska przedstawił propozycję, o której poinformował pan poseł Mieczysław Czerniawski.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PosełStanisławKracik">Analizując wersje projektu budżetu przed i po autopoprawce zauważyłem sporo pozycji, w których pisze się o źródłach finansowania zawierających także „kredyt poręczony”. Jednocześnie w wielu pozycjach, również zawierających kredyt bankowy, brak „kredytu poręczonego”. Dotyczy to np. inwestycji kolejowych. W związku z tym, pytam - kto zaciąga ten kredyt? Czy nie mamy tu do czynienia z podwójnym finansowaniem przez budżet państwa? Istnieje takie niebezpieczeństwo, jeśli sprawa dotyczy jednostek dotowanych, choćby takich jak kolej.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Chciałbym rozszerzyć pytanie zadane przez przedmówcę. Co kryje się pod pozycją "środki własne" angażowane przez jednostki budżetowe w prowadzone przez nie inwestycje?)</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">O jakich jednostkach budżetowych pan mówi?</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Chodzi mi np. o Dyrekcję Generalną Dróg Publicznych, czy też o Dyrekcję Generalną PKP.)</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Postaram się wyjaśnić kwestię dotyczącą Dyrekcji Generalnej PKP, gdyż przez wiele lat pracowałem „na kolei”. Sposób finansowania, wynikający z obowiązujących ustaw, jest tu dosyć skomplikowany. Dąży się do tego, aby koszty przewozu towarów były utrzymane na poziomie samofinansowania. Dotacja dla kolei ma dwojaki charakter. Po pierwsze - „dotuje się podróżnego”, gdyż warunki taryfowe w tym zakresie są narzucone z zewnątrz. Po drugie - dopłaca się do infrastruktury kolejowej, konkretnie do tzw. „dróg żelaznych”. Zatem źródła te umożliwiają PKP posiadanie środków własnych.</u>
<u xml:id="u-100.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Nie podejmuję się odpowiedzi na pytanie dotyczące Dyrekcji Generalnej Dróg Publicznych, gdyż nie znam stosowanego przez nią systemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Dyrekcja Generalna Dróg Publicznych dysponuje środkami specjalnymi. Powstają one m.in. z opłat wnoszonych z tytułu użytkowania pasa drogi, w ramach udzielanych licencji na świadczenie transportowe w ruchu międzynarodowym. Chodzi o tzw. „transport ciężki”. Środki te - stosownie do obowiązującej ustawy - są gromadzone na koncie DGDP, mają służyć m.in. inwestycjom polegającym na utrzymaniu stanu i modernizacji dróg, nie tylko tych o znaczeniu krajowym, najważniejszych, ale również niektórych dróg lokalnych.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Drugie źródło wpływów własnych bierze się stąd, że inwestor nie zawsze wykorzysta środki przeznaczone na finansowanie przedsięwzięcia w danym roku. Trafiają one do banku, dając zyski z tytułu oprocentowania. Czasami są to spore wpływy.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">W wykazie inwestycji centralnych, obok przedsięwzięć jednostek w rodzaju Dyrekcji Generalnej PKP, znalazły się również przedsięwzięcia jednostek gospodarczych, podległych Ministerstwu Gospodarki. W tych przypadkach wchodzą w grę także tzw. „wsparcia kredytowe”, czyli poręczenia pożyczek bankowych. Jednocześnie przyznaje się również dotacje, bo czasami jest to niezbędne dla zakończenia inwestycji. Kolej może skorzystać ponadto ze środków wynikających z umów międzynarodowych. Jeśli to czyni, często poręczenie rządowe jest konieczne, szczególnie wtedy, gdy kredytodawcą jest Bank Światowy, Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, Europejski Bank Inwestycyjny.</u>
<u xml:id="u-101.3" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Przy inwestycjach dotyczących ekologii w grę wchodzą kredyty zaciągane w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej lub w jego jednostkach wojewódzkich. Wówczas, oczywiście, rząd nie musi ich poręczać.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy ktoś chce jeszcze zadać pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#PosełWłodzimierzWasiński">Mam krótkie pytanie od pana posła Wiesława Ciesielskiego. Podał on dosyć długą listę inwestycji, którym towarzyszą postulaty zwiększenia nakładów. Czy zostały wymienione wszystkie wnioski tego typu? Na tej liście nie pojawiła się pozycja dotycząca budowy opery we Wrocławiu, o której zresztą pan poseł referent wcześniej wspomniał. W związku z tym - czy podaną listę należy traktować jako zamkniętą, czyli też jako uzupełnienie poprzedniej informacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#PosełWiesławCiesielski">Mówiłem też o wniosku wrocławskiego wojewody, który proponuje zwiększenie tej dotacji o 16 mln zł, czyli do kwoty 20 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Przepraszam bardzo, ale swą poprzednią wypowiedź muszę uzupełnić o odpowiedź na jedno z początkowych pytań. Dotyczyło ono celowości umieszczenia w załączniku nr 8 budowy elektrowni w Opolu. Rzeczywiście, od dłuższego czasu przedsięwzięcie to nie korzysta z bezpośredniego finansowania z budżetu, lecz z kredytu, poręczanego przez rząd. Ubiegłoroczna powódź wpłynęła na przedłużenie się prac, których zakończenie przewidywano w 1997 r. Spowodowało to, że inwestor nie wziął części kredytu. Zamierzał ją wykorzystać m.in. na cele ochrony środowiska naturalnego wokół bloków energetycznych. Kiedyś zakładano, że będzie ich sześć. Dziś postanowiono, że powstaną cztery. Inwestycja nie będzie kontynuowana, aż do odzyskania możliwości skorzystania z odpowiedniej transzy kredytowej, gdyż bez tego obciążenie przedsiębiorstwa i budżetu byłoby zbyt wielkie.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Czy są dalsze pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PrzedstawicielkaNarodowegoBankuPolskiegoBarbaraSzczygielska">Przepraszam bardzo, że moja wypowiedź nie będzie wiązała się z pytaniem, chciałabym jednak krótko uzupełnić wystąpienie przedmówczyni. Elektrownia „Opole” była w 90% finansowana środkami z kredytu refinansowego NBP, który był udzielany bankowi udzielającemu pożyczki.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#PrzedstawicielkaNarodowegoBankuPolskiegoBarbaraSzczygielska">Nie wiem, czy argumenty, które dotychczas padły za utrzymaniem tego przedsięwzięcia w wykazie inwestycji centralnych, będą dla Komisji wystarczające. Chciałabym przekazać kilka dodatkowych informacji, gdyż doskonale znam sytuację dotyczącą tej inwestycji. Proces jej realizacji kończyć się ma w tym roku - a nie w ubiegłym - pracami związanymi z ochroną środowiska naturalnego, gdyż został on celowo spowolniony, gdyż pojawiły się problemy z ograniczeniem zakresu rzeczowego inwestycji. Jak wspomniała pani minister Halina Wasilewska-Trenkner, pierwotnie zakładano budowę sześciu bloków energetycznych. „Końcówka” kredytu pozwala tylko na cztery. Program był jednak przygotowany pod wyjściowe założenia. Zakupiono m.in. 200 ha ziemi. Decyzje się zmieniały - raz sześć bloków, drugi raz cztery. W pewnym momencie elektrownia sama musiała „przyhamować”, aby nie rozwinąć zbyt szerokiego frontu inwestycyjnego. W NBP byliśmy świadomi tej sytuacji, także dzięki informacjom banku kredytującego.</u>
<u xml:id="u-107.2" who="#PrzedstawicielkaNarodowegoBankuPolskiegoBarbaraSzczygielska">W związku z tym, uważam, że przedsięwzięcie to powinno być utrzymane w wykazie inwestycji centralnych, przewidywanych w 1998 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Skoro nie ma dalszych uwag, pozwolę sobie udzielić głosu.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Podzielę się kilkoma moimi refleksjami na temat dotychczas poruszonych problemów.</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Odpowiadając na dwa generalne pytania pana posła Stanisława Kracika, za podstawę wezmę sytuację tzw. „inwestycji szpitalnych”. Proszę nie traktować tego jako przejaw mojej fobii do służby zdrowia. Powód jest prozaiczny - otóż te przedsięwzięcia uważam za w miarę porównywalne. Weźmy przykładowo budowę szpitala w Grodzisku Mazowieckim. Jedno łóżko kosztować w nim będzie około 500 tys. zł, podobnie jak w Chojnicach. Z kolei w Szpitalu Wojewódzkim w Chełmie oraz w odpowiedniej placówce w Jeleniej Górze koszty te mają się kształtować tylko na poziomie 270 tys. zł, w Radomiu - 250 tys. zł, zaś w Nowym Targu - 400 tys. zł. Ten sam wskaźnik w Chrzanowie i Raciborzu wynosi, odpowiednio - 200 i 400 tys. zł, choć oba miasta znajdują się na Górnym Śląsku. Wymieniłem szpitale o różnym statusie - wojewódzkie, rejonowe, miejskie, budowane w różnych rejonach Polski.</u>
<u xml:id="u-108.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przykłady te pozwalają jednak orzec, że sytuacja jest „chora”. Różnice są znaczące i zastanawiające. Zajmowałem się kiedyś dziejami administracji w Polsce. Wiem, że dawniej obowiązywały pewne standardy - w szpitalu powiatowym miało pracować tylu i tylu lekarzy. Gdyby odwołać się aż do XIX wieku, to stwierdzić można, że szpital gubernialny - czy też później wojewódzki - miał być większy i lepiej wyposażony od powiatowego.</u>
<u xml:id="u-108.4" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przejdę teraz do czasów współczesnych. Otóż wydaje mi się, że na terenach obsługiwanych przez szpitale miejskie - np. w Raciborzu lub Chrzanowie, a więc na Śląsku - ludzie zapadają na podobne choroby. Jeśli zdarzy się przypadek szczególny, to pacjenta odsyła się do kliniki specjalistycznej (kosztów jej budowy nie porównuję do środków potrzebnych na zbudowanie szpitala zwykłego). Seria podanych przykładów ilustruje tezę, że wejście do wykazu inwestycji centralnych i utrzymanie się w nim zależy głównie od jednego czynnika - od siły lobbingu, od umiejętności przekonywania. Jeśli ktoś był silniejszy, to otrzymywał na „jedno łóżko” 500 tys. zł, kto zaś był słabszy - tylko 200 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-108.5" who="#PosełHenrykGoryszewski">Co w tej sytuacji powinniśmy zrobić?</u>
<u xml:id="u-108.6" who="#PosełHenrykGoryszewski">Uważam, że w trakcie prac nad tym projektem budżetu nie zdołamy dokonać zasadniczej zmiany, czy też generalnej reformy. Aby opanować to swoiste „szaleństwo”, możemy jednak zrobić jedną ważną rzecz. Możemy oceniać proponowane nakłady przy użyciu sztywnego deflatora, z ewentualnym - na wypadek popełnienia błędu - przyjęciem, że maksymalny wzrost może wynieść 20%, liczony łącznie, czyli po zastosowaniu deflatora. Na wydatkowanie środków nie mieszczących się w tak wyznaczonych granicach nie powinniśmy wyrażać zgody.</u>
<u xml:id="u-108.7" who="#PosełHenrykGoryszewski">Z powyższym wiąże się następna propozycja. Otóż, po zakończeniu prac nad budżetem powinniśmy powołać podkomisję, która przygotowałaby projekt wystąpienia do Ministra Finansów, a może do premiera. Powinniśmy w nim domagać się uporządkowania (przyzwolenia) rządowego nadzoru nad inwestycjami centralnymi. Komisja sejmowa nie jest w stanie przeprowadzić wnikliwej analizy w tej dziedzinie. Nie dysponujemy bowiem stosownym aparatem. Stać nas tylko na przeprowadzenie wizytacji, nawet przy udziale własnych ekspertów. Nie zdołamy jednak śledzić spraw na bieżąco, z dnia na dzień.</u>
<u xml:id="u-108.8" who="#PosełHenrykGoryszewski">Kiedyś inwestycjami centralnymi sterowała rządowa Komisja Planowania Gospodarczego, później czynił to Centralny Urząd Planowania. Obecne Rządowe Centrum Studiów Strategicznych nie ma kompetencji egzekucyjnych, co jest oczywiście słusznym rozwiązaniem. Minister Finansów jest odpowiedzialny za stan finansów państwa, nie zaś za realizację inwestycji, podobnie jak szef resortu gospodarki. Tak na marginesie - sytuację częściowo zmieniłoby powołanie ministra, który zająłby się infrastrukturą, z kolei jednak nie wszystkie przedsięwzięcia mieściłyby się w zakresie jego działania. Po uwzględnieniu tych uwarunkowań, pozwoliłem sobie na przedstawienie powyższej propozycji.</u>
<u xml:id="u-108.9" who="#PosełHenrykGoryszewski">Kieruję pod rozwagę Komisji także trzecią uwagę. Wydaje mi się, że moglibyśmy sugerować panu premierowi, aby zastanowił się, czy inwestycje centralne nie powinny obejmować wyłącznie infrastruktury, czy dla reszty przedsięwzięć nie należy znaleźć innego systemu finansowania. Być może powinniśmy sformułować w tej kwestii formalny wniosek. Dziś jednak go nie stawiam. Wydaje mi się bowiem, że sprawie trzeba się bliżej przyjrzeć.</u>
<u xml:id="u-108.10" who="#PosełHenrykGoryszewski">Pan poseł Stanisław Kracik pytał także o cel dzisiejszej analizy. Moim zdaniem, nie powinniśmy dziś dzielić kwoty, którą ewentualnie wygospodarujemy po zastosowaniu wspomnianego deflatora (do 20% wzrostu). Można by skierować ją do rezerwy ogólnej Komisji Finansów Publicznych, którą będziemy dysponowali w sobotę. Być może unikniemy w ten sposób „szarpania krótkiej kołdry”, każdy w swoją stronę. Proponuję jednocześnie, aby pan poseł Wiesław Ciesielski wraz z ustalonym później zespołem, przygotował stosowne sugestie.</u>
<u xml:id="u-108.11" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę o potraktowanie mojej wypowiedzi jako reakcję na pytania, a zarazem jako wprowadzenie do dyskusji, którą tym samym otwieram.</u>
<u xml:id="u-108.12" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jako że widzę dużą liczbę zgłaszających się, proponuję, aby każdy z dyskutantów miał do dyspozycji pięć minut. Sprzeciwu nie słyszę, zatem propozycję uważam za przyjętą.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Najpierw chciałbym postawić formalnie wniosek, o którym wcześniej wspomniałem. Proponuję zatem, aby przedsięwzięcie łomżyńskie, polegające na budowie szpitala, zamieszczone w załączniku nr 8 pod pozycją nr 105, włączyć do grupy inwestycji, nie budzących wątpliwości. Jednocześnie podkreślam, że gdyby znalazły się potrzebne pieniądze, placówka ta mogłaby być uruchomiona w całości do końca 1998 r. Zaznaczam, że około 60 mld złotych na tę inwestycję w 1997 r. przesunięto na cele związane z usuwaniem skutków ubiegłorocznej powodzi. Część szpitala już funkcjonuje.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Do użytku były oddawane poszczególne oddziały, w miarę postępu prac. Uruchomiono całą infrastrukturę, dla pacjentów dostępne są 272 łóżka, czyli 42% liczby docelowej.</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Mówię to także w imieniu kolegów z AWS. Może to potwierdzić pan poseł Jaszewski, członek Komisji Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-109.3" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Stoimy przed podjęciem ważnej decyzji. Jeśli utrzymany wysokość dotacji proponowaną w autopoprawce rządu, czyli 25 milionów zł w 1998 r., oddane zostaną 142 łóżka. Łącznie osiągniemy 64% ilości docelowej. Kolejni chorzy ze starego szpitala trafią do nowego, gdyż przejmuje on oddziały placówki, która znajduje się w bardzo złym stanie. Jeśli przyznamy małe środki, to musimy mieć świadomość, że przez następne dwa lata trzeba będzie utrzymywać oba szpitale.</u>
<u xml:id="u-109.4" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Gdybyśmy dołożyli 5 mln zł, podwyższając nakłady do 30 mln zł, w efekcie powstanie dodatkowo 81 łóżek, co łącznie da ich 495. Jeśli zaś przychylimy się do wniosku Komisji Zdrowia i ustalimy dotację na wysokości 35 mln zł, w efekcie powstanie kolejnych 67 łóżek, dając 87% zakładanego stanu. Wówczas w 1999 r. trzeba będzie uruchomić tylko oddział dziecięcy.</u>
<u xml:id="u-109.5" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Myślę, że dane te mówią same za siebie.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#PosełMirosławSekuła">Chciałbym najpierw poczynić dwie uwagi ogólne. Po przejrzeniu załącznika zawierającego wykaz inwestycji centralnych muszę stwierdzić, że front inwestycyjny jest stanowczo za szeroki, że nie stoi za tym przekonujące uzasadnienie. Jednocześnie zdecydowanie zbyt słaba jest koncentracja nakładów. Rezultatem jest paradoks w postaci straszliwie długiego czasu realizacji bardzo wielu przedsięwzięć. Podam kilka charakterystycznych przykładów: pozycja nr 126–11 lat, pozycja nr 118–15 lat. Pod pozycją nr 51, dotyczącą budowy szpitala Zabrze-Gliwice, okres ten wynosi aż 48 lat, przy tak dużych nakładach. Zjawisko to trzeba ocenić jako absurdalne, z punktu widzenia celowości i rzeczowości prowadzenia tych inwestycji.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#PosełMirosławSekuła">Jeśli nadal finansowanie będzie odbywało się takimi metodami, to wartości kosztorysowe będą rosły szybciej niż ponoszone nakłady, co roku będziemy musieli przeznaczać więcej środków, aby zakończyć przedsięwzięcie.</u>
<u xml:id="u-110.2" who="#PosełMirosławSekuła">Po drugie - inwestycje centralne powinny być rzeczywiście centralnymi, a nie w istocie lokalnymi. Jestem działaczem samorządowym, ale - mimo wszystko - oceniam, że w przedstawionym wykazie znajduje się szereg przedsięwzięć, które nie powinny być finansowane z budżetu państwa. Z tego źródła należy wspierać inwestycje o znaczeniu ponadregionalnym oraz - ponieważ mamy słabych wojewodów, którzy nie potrafią prowadzić polityki regionalnej - zadania o charakterze regionalnym.</u>
<u xml:id="u-110.3" who="#PosełMirosławSekuła">W związku z tym przedstawiam konkretny wniosek. Proponuję, aby przedsięwzięcia o wyraźnie lokalnym znaczeniu, a do takich zaliczam budowy i rozbudowy oczyszczalni ścieków, wyłączyć z projektu budżetu. Dlaczego wniosek ten nie obejmuje innych inwestycji ocenianych jako lokalne? Dlatego że nie orientuję się czy istnieją inne, poza wspomnianymi z budżetu centralnego, możliwości ich realizacji. Natomiast mam pełne rozeznanie w przypadku oczyszczalni ścieków i przedsięwzięć im towarzyszących. Dlatego stawiam ten wniosek z pełnym przekonaniem. Wiem, ze istnieje bardzo dużo innych możliwości ich finansowania. Ponadto w kraju realizuje się kilkakrotnie więcej tego typu inwestycji niż wymienione w załączniku nr 8. Według moich obliczeń, jest to 200 przedsięwzięć obejmujących oczyszczalnie ścieków i systemów kanalizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-110.4" who="#PosełMirosławSekuła">Podam teraz pozycje, w których proponuję obcięcie nakładów. Wszystkie mieszczą się w części załącznika nr 8, dotyczącej tzw. inwestycji gminnych: pozycja nr 2 - o 16 mln zł, pozycja nr 3–0 1,1 mln zł, pozycja nr 5 - o 1,1 mln zł, pozycja nr 6 - o 2 mln zł, pozycja nr 7 - o 18 mln zł, pozycja nr 8–1 mln zł, pozycja nr 10–23 mln zł, pozycja nr 13–3 mln 200 tys., pozycja nr 14–1 mln 970 tys. zł, pozycja nr 15–23 mln, pozycja nr 16–1 mln zł, pozycja nr 17–1 mln 420 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-110.5" who="#PosełMirosławSekuła">Po podsumowaniu tych liczb otrzymamy kwotę 108 milionów 160 tysięcy złotych. Proponuję, aby tak zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na dokończenie realizacji tych inwestycji, które są już bardzo zaawansowane, których finał jest „w zasięgu ręki”. Myślę tu m.in. o szpitalu w Kościerzynie, o Górnośląskim Centrum Onkologicznym, o krakowskiej klinice kardiochirurgicznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Traktuję ten wniosek jako formalny. Będę go później poddawał pod głosowanie. Dlatego proszę pana posła o dostarczenie tego wykazu na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#PosełHenrykDykty">Odniosę się tylko do dwóch inwestycji centralnych - do znajdującej się pod pozycją nr 110 budowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Ostrołęce oraz do ujętej pod pozycją r 111 budowy Szpitala Rejonowego w Przasnyszu.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#PosełHenrykDykty">W przedłożonej wczoraj opinii Komisji Zdrowia proponuje się o zmniejszenie o 10 mln zł nakładów na pierwsze z tych przedsięwzięć i o 5 mln zł na drugie. Uważam, że w obydwu przypadkach należy utrzymać nakłady na poziomie proponowanym przez rząd i popieranym przez posła referenta Wiesława Ciesielskiego. Zgadzam się z towarzyszącą temu argumentacją, gdyż „cięcia” w tych pozycjach podniosłoby koszty w 1999 r.</u>
<u xml:id="u-112.2" who="#PosełHenrykDykty">Są również dodatkowe motywy. Otóż obie inwestycje są realizowane w województwie ostrołęckim, czyli w regionie, który znajduje się na jednym z najniższych miejsc w kraju pod względem liczby łóżek szpitalnych na 10 tys. mieszkańców. Pytałem się wczoraj członków Komisji Zdrowia, czym kierowali się, proponując zmniejszenie nakładów. W podanej argumentacji zabrakło mi uwzględnienia podanego wyżej czynnika. Tymczasem, o ile w skali kraju wynosi on 54,3 łóżka na 10 tys. ludności, o tyle w Ostrołęckiem kształtuje się on na poziomie 36,6. Utrzymanie proponowanych nakładów będzie poza tym zgodne z zasadą równego dostępu obywateli do świadczeń zdrowotnych. Pod tym względem mieszkańcy województwa ostrołęckiego są ciągle pokrzywdzeni. Proszę, aby Komisja Finansów Publicznych wzięła tę zależność pod uwagę w trakcie głosowania na projektem.</u>
<u xml:id="u-112.3" who="#PosełHenrykDykty">Nie chcąc przedłużać swej wypowiedzi, powtarzam swoją propozycję. Wnoszę o utrzymanie nakładów: na budowę szpitala w Ostrołęce w granicach 34 milionów 750 tys. zł, na budowy szpitala w Przasnyszu - na poziomie 25 milionów zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Z zaskoczeniem przyjąłem wypowiedź pana przewodniczącego Henryka Goryszewskiego dotyczącą inwestycji centralnych. Było to zaskoczenie pozytywne, gdyż myślę podobnie.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Postaram się to zilustrować na jednym przykładzie. Ukazuje on, jakie absurdy mieszczą się w różnicowaniu kosztów oddania jednego łóżka szpitalnego. Wskażę na dwie inwestycje, których wartość kosztorysowa jest prawie identyczna. W przypadku pierwszym wynosi 155 mln 757 tys. zł, zaś w drugim - 156 mln 72 tys. zł. W jednym z tych szpitali zamierza się oddać 157 łóżek, a w drugim 1602. Różnica jest prawie dziesięciokrotna. Chodzi mi o Szpital Chirurgii Plastycznej w Polanicy Zdroju, zamieszczony pod pozycją nr 52 oraz o Centrum Kliniczno-Dydaktycznym Akademii Medycznej w Łodzi, ujętym pod pozycją nr 59, w którym ma być oddanych właśnie ponad tysiąc łóżek.</u>
<u xml:id="u-113.2" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Charakterystyczna jest również część uzasadnienia do zmiany projektu ustawy budżetowej, dotycząca łódzkiego przedsięwzięcia. Dowiadujemy się z niego, że dzięki zmniejszeniu nakładów na tę inwestycję i przesunięciu środków w ramach budżetu resortu zdrowia dofinansuje się budowę sektora AM o 10 mln zł w Warszawie i Zakładu Medycyny Sądowej w Gdańsku. W tym miejscu wprost nasuwa się komentarz w postaci następującego cytatu z Pisma Świętego - „ten kto będzie miał mało, zabiorą mu to co ma, a dadzą temu, który będzie miał więcej”.</u>
<u xml:id="u-113.3" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Budowa łódzkiego centrum klinicznego trwa od 1975 r. Nieszczęściem dla Łodzi było to, że w 1982 r., zaraz po wprowadzeniu stanu wojennego, generałowi Wojciechowi Jaruzelskiemu przyszło na myśl postawienie sobie pomnika w tym mieście. Ów pomnik to Instytut Matki Polki. Z pewnością uczestnicy posiedzenia pamiętają, ile nadużyć i postępowań prokuratorskich wiązało się z tym przedsięwzięciem na początku lat 90-tych. Skutkiem budowy owego pomnika jest także nadmiar łóżek ginekologicznych w Łodzi. Inwestycja ta została po prostu kilkakrotnie „przekalkulowana” w stosunku do potrzeb.</u>
<u xml:id="u-113.4" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Akademia Medyczna rozpoczęła realizację swej inwestycji kilka lat wcześniej. Została ona wstrzymana, ze względu na budowę Instytutu Matki Polki. Budynek „w stanie surowym” stoi do dziś. Wydawałoby się, że najbardziej racjonalnym rozwiązaniem jest dokończenie tego co „się ślimaczy”.</u>
<u xml:id="u-113.5" who="#PosełAndrzejWoźnicki">Dlatego mam następującą propozycję - wnoszę o przywrócenie pierwotnej wysokości nakładów na budowę Centrum Kliniczno-Dydaktycznego AM w Łodzi, czyli kwoty 40 mln zł. Potrzebne jest zatem dodanie wspomnianych 10 mln zł, które w autopoprawce rządu do projektu budżetu proponuje się przeznaczyć na inne cele.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#PosełFranciszkaCegielska">Pierwszy raz w życiu znalazłam się w sytuacji, w której muszę domagać się pieniędzy dla mojego regionu. Przez siedem lat współpracy z Ministerstwem Finansów nigdy o nic się nie ubiegałam.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#PosełFranciszkaCegielska">Chodzi mi o dwie inwestycje - szpital w Kościerzynie i gdańską oczyszczalnię ścieków. Pierwsza z nich ma zwiększoną wartość kosztorysową, ku zaskoczeniu dyrekcji budowanego obiektu oraz innych obserwatorów. Jeszcze w ubiegłym roku wynosiła ona 133 mln 800 tys. zł W 1998 r. przedsięwzięcie to miało być zakończone. Członkowie Komisji dysponują materiałami ilustrującymi sytuację. przypomnę zatem tylko, że wartość kosztorysową podniesiono. Wyjściową propozycję obniżono do 14 mln zł. Tymczasem wcześniej zakupiono aparaturę, biegną terminy gwarancji na sprzęt, zatrudniono pracowników, rozpisano konkursy na stanowiska ordynatorów. Brakuje tylko części sprzętu i przeprowadzenia niektórych prac wykończeniowych. Ponadto likwidacji ma ulec stary szpital. Oczekuje się na to od wielu lat, bo nowa inwestycja została rozpoczęta w 1986 r., ale rzeczywiste prace toczyły się dopiero w ostatnich trzech latach. 1998 rok miał być ostatnim ich etapem. W związku z tym zlikwidowany ma być również stary ośrodek ZOZ. Okoliczne gminy zamierzają z własnych środków urządzić w nim dom pomocy społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jakie środki potrzebne są do zakończenia budowy tego szpitala?</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#PosełFranciszkaCegielska">Z przeprowadzonych wyliczeń wynika, ze jest to kwota 46 mln 965 tys. zł. Sądzę, że wystarczyłoby nawet około 40 mln zł. W projekcie proponuje się dotację w wysokości 14 mln zł. Potrzebne jest zatem jej zwiększenie o 26 mln zł. Pozwoli to na oddanie szpitala w tym roku.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#PosełFranciszkaCegielska">Budowa oczyszczalni ścieków „Płonia-Wschód” prowadzona jest jako zadanie własne gdańskiej gminy dofinansowywane z budżetu państwa. Pragnę zaakcentować, że w tym roku gmina ze swoich środków przeznacza na ten cel 63 mln 298 tys. zł. Ciężaru większych kosztów nie udźwignie żadne miasto. Stoi przed nami alternatywa - albo zlikwidować wszystkie dotacje do zadań własnych, i wtedy ja to poprę, albo „nie wyprzęgamy koni w połowie drogi”. Powinniśmy kierować się dążeniem do racjonalnego wykorzystania środków, a często znaczna ich ilość już została zaangażowana. Gdański inwestor wnosi o dodatkowe 40 mln zł. Być może ludzie będą mieli o to do mnie pretensje, ale wiem, że jeśli utrzymają dodatkowo 25 milionów zł, to inwestycja będzie mogła być kontynuowana.</u>
<u xml:id="u-116.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Taka kwota może okazać się za mała.)</u>
<u xml:id="u-116.3" who="#PosełFranciszkaCegielska">Jeśli pojawią się inne propozycje, poprę je.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Uważam, ze cały system opracowywania tej części projektu budżetu oraz decydowanie o niej jest zły. Wskazywali na to już niektórzy uczestnicy dyskusji. Skala dowolności jest olbrzymia, pole do „przepychanek” bardzo szerokie. Mimo tej trudnej sytuacji, Komisja musi podjąć decyzje.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Chciałbym najpierw skierować pytania do pani minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner. Otóż, przeczytałem w dzisiejszej prasie, że Rada Ministrów zastanawiała się, jak wypełnić lukę budżetową, która wytworzyła się na skutek przyjęcia prezydenckich wet. Podobno zamierza się ja „zapchać” za pomocą cięć w nakładach na inwestycje centralne. Czy moglibyśmy poznać konkrety?</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Propozycje rządu w tym zakresie ograniczają się do zmniejszenia o 3,8 mln zł nakładów na budowę zbiornika wodnego „Świnna Poręba”.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Dziękuję za odpowiedź.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Ogólne refleksje uzupełnię o jeszcze jedną uwagę. Wydaje mi się, że po likwidacji Centralnego Urzędu Planowania jakaś instytucja musi przejąć monitorowanie inwestycji centralnych. Moim zdaniem musi to być Ministerstwo Finansów. Ono przecież odpowiada za wydawanie pieniędzy, powinno zatem stworzyć odpowiednie służby, które będą to kontrolowały. Dotychczas tak się nie stało. Trzeba to wytknąć. W przyszłym roku problem nie może się powtórzyć.</u>
<u xml:id="u-119.2" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Nie zgadzam się z propozycją pana przewodniczącego Henryka Goryszewskiego, aby górny próg wzrostu wartości kosztorysowej umieścić na poziomie 20%. Powinniśmy ograniczyć się wyłącznie do wielkości wynikających z zastosowania deflatora. Kryterium musi być jednoznaczne. Dlaczego bowiem nie mielibyśmy rozważać granicy 25 czy też 30%? Chodzi bowiem o to, aby zastopować powtarzające się od lat podnoszenie wartości kosztorysowej. Ktoś musi to kontrolować, trzymać w ryzach. Komisja domaga się tego od dłuższego czasu. Nie może jednak doczekać się na stosowne posunięcia rządu, choćby na to, aby Minister Zdrowia i Opieki Społecznej „trzymał rękę na pulsie” inwestycji szpitalnych. Przecież to nie my powinniśmy decydować o tym, że w Kościerzynie łóżko ma kosztować 152 tys. zł, a gdzie indziej 250 tys. zł. To nie jest zadanie Sejmu i posłów.</u>
<u xml:id="u-119.3" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Przechodzę teraz do wniosków praktycznych. Otóż byłbym ostrożny z przenoszeniem do rezerwy środków, które wydają się być do zaoszczędzenia. Przypuśćmy, że dziś uzyskamy z tego tytułu 100 mln zł. Jednak jutro może okazać się, że trzeba będzie dołożyć inwestorom 20 lub 30 milionów zł.</u>
<u xml:id="u-119.4" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Boję się, że będziemy musieli poprzestać na tym, że pan poseł Wiesław Ciesielski, wraz ze współpracującymi osobami, przedstawi nam propozycję dotyczącą rozdysponowania zaoszczędzonych stu kilkudziesięciu milionów. Być może będziemy to robić zgodnie z propozycją pani poseł Franciszki Cegielskiej. Przykładowo - Kościerzyna otrzyma nie 40, lecz 32 miliony złotych, zwykle na poziomie 30 czy też 25% żądań. Na nic innego nie będzie nas stać. Nie mamy jasno i do końca określonych kryteriów. Nie wiemy, czy zabrać Przemyślowi 5 milionów zł, dorzucając je Przasnyszowi, czy też wzbogacić Przemyśl, zubożając Przasnysz. A w przyszłym roku szef resortu zdrowia powie, że potrzebne są dodatkowe środki na obie inwestycje.</u>
<u xml:id="u-119.5" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Nie chowajmy głowy w piasek. Wiemy przecież, co się dzieje. W sytuacji pięciomiliardowego zadłużenia służby zdrowia jasne jest, ze sporą część nakładów inwestycyjnych przeznacza się na wypełnianie „dziur” w wyposażeniu placówek, że wojewodowie dzielą się sprzętem z szefami szpitali. Powodem jest dopuszczanie do aż tak wielkiego zadłużenia. Te środki nie powinny mieścić się w nakładach na inwestycje centralne. Przedsięwzięcia te trzeba jak najszybciej kończyć. Ciężar starań o sprzęt trzeba przerzucać na eksploatatorów. Skala bałaganu finansowego na tym odcinku jest stanowczo zbyt duża.</u>
<u xml:id="u-119.6" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Nie widzę innego wyjścia jak powierzenie panu posłowi Wiesławowi Ciesielskiemu zadania przedstawienia nam do jutra lub do soboty propozycji podziału wygospodarowanej kwoty około stu milionów zł; przy jej szacowaniu zalecałbym zresztą dużą ostrożność. Jeśli chodzi o potrzeby przekraczające tę granicę, to powinniśmy oczekiwać na stanowisko resortów zdrowia i finansów, wyrażone przy okazji prac nad przyszłorocznym budżetem. Oczekiwałbym jednocześnie, że przedstawi się nam nowe, precyzyjne kryteria, a dotychczas rząd takich nie zaprezentował. Myślę tu - przykładowo - o zróżnicowaniu kosztów w szpitalu rejonowym i wojewódzkim.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Nie jestem lekarzem, nie orientuję się zatem w szczegółach problemu. Zamierzam jednak w podsumowaniu postawić wniosek, aby koszty oddania jednego łóżka w szpitalach rejonowych nie przekroczyły 270 tysięcy złotych. Przypomnę, że dziś w Przasnyszu kształtują się one na poziomie 449 tysięcy złotych. Wolałbym, aby za te pieniądze na terenie województwa ostrołęckiego zbudowano jeszcze jeden szpital, przypuśćmy w Muszynie. Mojej kalkulacji nie wziąłem „z sufitu”. Podobnie bowiem kształtują się koszty w części szpitali rejonowych, a nawet wojewódzkich. Pamiętać przy tym należy, że 499 tys. zł za łóżko w Przasnyszu to koszt podobny do przyjętego w Nowym Targu, a przecież wspomniano dziś o bałaganie panującym na tej budowie.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#PosełPawełArndt">Zgodnie z wcześniejszą sugestią pana przewodniczącego Henryka Goryszewskiego, odniosę się najpierw do jego wypowiedzi. Otóż, wywołała ona u mnie pewną wątpliwość. Nie wiem, czy nie popełniamy zasadniczego błędu, wyliczając koszt oddania jednego łóżka szpitalnego. Ceny podane przez inwestorów oparte są na kosztach bieżących. Przypuśćmy, że przedsięwzięcie rozpoczęto w 1979 r. Z roku na rok koszty rosną. Trzeba je sumować. W efekcie powstaje pełna wartość kosztorysowa inwestycji. Jeśli chcemy zatem skalkulować koszt oddania jednego łóżka w szpitalu budowanym od 20 lat, to musi on różnić się od ceny kalkulowanej dla przedsięwzięcia rozpoczętego w 1996 r. Dlatego - według mnie - nie są to kwoty porównywalne. Proszę o wyprowadzenie z błędu, jeśli się mylę. Zaznaczam, że nie biorę tu pod uwagę specjalistycznego charakteru szpitali.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#PosełPawełArndt">Chciałbym się także podzielić drugą refleksją o ogólnym charakterze. W pełni podzielam zdanie pana posła Mirosława Sekuły dotyczące „rozdęcia” frontu inwestycyjnego. Zgadzam się także z panem przewodniczącym Henrykiem Goryszewskim, że w tej dziedzinie potrzebna jest kontrola. Rzeczywiście, inwestycji jest bardzo dużo. Z informacji, którymi dysponujemy, wynika, że w 1993 r. realizowano tylko 116 przedsięwzięć centralnych. Natomiast w latach 1993–1997 było ich od 179 do 188. W 1998 r. mamy ich 166. Pokusiłem się o wyliczenie, ile powinniśmy wydać w 1999 r. na ten cel. Założyłem jednocześnie, że przedsięwzięcia, które mają być zakończone w bieżącym roku, zostaną sfinalizowane i nie rozpoczną się nowe cykle inwestycyjne. Z tych wyliczeń wynika, że w 1999 r. powinniśmy przeznaczyć ponad 6,5 mld zł, czyli 2,4 razy tyle, ile przeznaczyliśmy w 1998 r. Są to olbrzymie kwoty. Obawiam się, że nie będzie nas stać na tak duże wydatki.</u>
<u xml:id="u-121.2" who="#PosełPawełArndt">Mam jeszcze jedną wątpliwość. Adresując ją do obecnych na sali przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, być może pomogę w jej rozwianiu. Otóż, wiele inwestycji, zwłaszcza w tym resorcie, rozpoczęto w latach 70. i 80. Chciałbym mieć pewność, że te, które jeszcze dziś mamy dofinansować, są celowe. Wątpię, czy rozpoczęta przed kilkunastu laty budowa szpitala, zamierzana na kilkaset łóżek, jest dziś tak samo potrzebna jak wówczas. Według moich wyliczeń, stanowią one około 30% przedsięwzięć realizowanych dziś w służbie zdrowia. Nie odnoszę tego stwierdzenia do wielkości nakładów, lecz do liczby inwestycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#PosełKrzysztofKłak">Będę się różnił od części przedmówców tym, że nie chcę nikomu nic zabierać. Zgadzam się bowiem z ich twierdzeniami, że nikogo nie obdzielimy w takim stopniu, w jakim by chciał. Sądzę także, iż dobrze by się stało, aby podjęte przez nas decyzje nikogo, przynajmniej nadmiernie, nie skrzywdziły. Obawiam się jednak, że przyjęcie części wniosków Komisji Zdrowia, zwłaszcza dotyczących Szpitala Wojewódzkiego w Przemyślu, mogłoby wyrządzić taką krzywdę. Pomijam przy tym, że na terenie województwa przemyskiego każda tego typu inwestycja jest - jak mówimy - „oknem na Polskę A”. Ważniejsza jest bowiem inna kwestia - przedsięwzięcie jest dziś na finiszu, a rozpoczęto je przed 20 laty. Szpital jest praktycznie gotowy. W bieżącym roku zamierzano znacząco przyspieszyć prace wykończeniowe - usprzętowienie i oddawanie oddziałów. Tymczasem planuje się zmniejszenie nakładów na 1998 r. o połowę - rząd wnosi o dokonanie „cięcia” w wysokości 25 milionów złotych, zaś Komisja Zdrowia chce dodatkowo obniżyć środki o 15 milionów złotych.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#PosełKrzysztofKłak">Dlatego gorąco apeluję o to, abyśmy nie dopuścili do aż tak silnego zablokowania tego przedsięwzięcia. Powinniśmy umożliwić zakończenie w 1998 r. głównych robót wykończeniowych, bo na rok następny zostaną tylko kosmetyczne.</u>
<u xml:id="u-122.2" who="#PosełKrzysztofKłak">Przypominam, że inwestycja jest ujęta pod pozycją nr 117.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#PosełAndrzejPęczak">Popieram wniosek pana posła Andrzeja Woźnickiego, dotyczący zwiększenia nakładów na inwestycję zamieszczoną pod pozycją nr 59 - budowa Centrum Kliniczno-Dydaktycznego Akademii Medycznej w Łodzi. Proponuję jednak, aby ów „powrót” 10 milionów złotych oznaczał ograniczanie środków na budowę budynku rektoratu Akademii Medycznej w Warszawie, czyli z wydatków zamieszczonych w projekcie budżetu „w ostatniej chwili”. Chodzi mi o to, aby pieniądze te nie pochodziły z oszczędności poczynionych przez Komisję na innych przedsięwzięciach. Zabrano przecież pieniądze inwestycji, która jest bezpośrednio związana z ochroną zdrowia ludności, przeznaczając je na poprawę warunków pracy administracji. Jeśli ktoś załatwił to sobie „prywatnie”, to ja oficjalnie wnoszę o przesunięcie tych pieniędzy z puli planowanej dla inwestora wznoszącego ów obiekt i o uzupełnienie dotacji wymienionej pod pozycją nr 59 do kwoty 40 mln zł. Tyle tytułem uzupełnienia wniosku pana posła Andrzeja Woźnickiego.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#PosełAndrzejPęczak">Następna propozycja dotyczy przedsięwzięcia zamieszczonego pod pozycją nr 108, czyli przebudowy i modernizacji budynku łódzkiej filharmonii. Na 1998 r. przewidziano nakłady w wysokości 600 tys. złotych. Jest to suma wprost śmieszna, nie pozwalająca na poważne prace, lecz - co najwyżej - na zabezpieczenie nieruchomości. Dlatego zgadzam się z wnioskiem Komisji Kultury i Środków Przekazu, postulującej, aby przeznaczyć na ten cel dodatkową kwotę pięciu milionów złotych. Moim jednak zdaniem, suma ta powinna uwzględniać wspomniane 600 tys. zł, wnoszę zatem o dodanie 4 mln 400 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-123.2" who="#PosełAndrzejPęczak">Chciałbym również zareagować na wczorajszą sugestię pana przewodniczącego Henryka Goryszewskiego, dotyczącą dysponowania rezerwą przeznaczoną na likwidację skutków powodzi. Ma ona wynosić 900 mln zł. Wątpię, czy tak wielką sumę będzie można zagospodarować, uwzględniając wyłącznie te wnioski gmin, które są „dobrze przygotowane i umotywowane”. W związku z tym, wydaje mi się, że potrzebny jest przepis, umożliwiający skierowanie tych środków na dokończenie inwestycji w służbie zdrowia, jeśli nie mogą one być wykorzystane na likwidację skutków powodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę pana posła o przedstawienie tego wniosku na piśmie. Jutro bowiem będziemy dyskutować o artykułowanej części projektu ustawy budżetowej, w której - ewentualnie - mógłby znaleźć się podobny przepis.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#PosełAndrzejPęczak">Przygotowałem już odpowiedni projekt i przekażę go.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#PosełAdamWędrychowicz">Ponawiam swój wniosek, który wcześniej przed-stawiłem na piśmie. Chodzi w nim o zwiększenie w 1998 r. nakładów na budowę Górnośląskiego Centrum Onkologii z 8 do 28 mln zł. Wcześniej na to przedsięwzięcie wydano 1,5 biliona starych złotych. Utrzymanie finansowania w roku bieżącym na tak niskim poziomie byłoby marnotrawstwem. Osiem milionów starczy wyłącznie na utrzymanie aparatury. A gdzie środki na możliwość świadczenia usług?</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#PosełAdamWędrychowicz">Wydatkowanie proponowanej sumy pozwoli na rozpoczęcie przyjmowania chorych w 1998 r. oraz na zabezpieczenie im wysokiego poziomu obsługi, diagnostycznej i terapeutycznej. Sprzęt dobrej klasy został dostarczony także dzięki współpracy polsko-niemieckiej. Jest gotowy do pracy. Nie można tego zmarnotrawić, dając tak małą dotację, nawet jeśli chciałoby się ukarać za błędy popełnione we wcześniejszych fazach realizacji tego przedsięwzięcia. Protestuję również przeciwko odnoszeniu do niego wniosków wynikających z karalnej niegospodarności, którą stwierdzono przy budowie szpitala w Nowym Targu. W przypadku śląskiej inwestycji, w wyniku kontroli NIK, dwie sprawy skierowano do postępowania dyscyplinarnego za naruszenie dyscypliny budżetowej. Toczyło się też jedno postępowanie karne, zostało jednak umorzone. Problemy są zatem zupełnie innej rangi. Oczywiście przy realizacji tej inwestycji również popełniono błędy. Uważam, że wynikały z działania wojewody oraz z braku stosownych decyzji Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej. Jestem przekonany, że zostaną one podjęte w najbliższych dwóch miesiącach.</u>
<u xml:id="u-126.2" who="#PosełAdamWędrychowicz">Przedsięwzięcie ma charakter regionalny, nie lokalny. Z pewnością pozostanie takim nawet po wprowadzeniu zmian systemowych, po określeniu norm dla szpitali wojewódzkich, powiatowych, czy też rejonowych. Wymaga zatem wsparcia z budżetu centralnego. Ponadto - 11 tysięcy chorych z tego regionu czeka na usługi tej placówki. Ludzie są tam leczeni w warunkach, których nie należy tolerować, zaś zachorowalność na Śląsku należy do najwyższych na świecie.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Musimy mieć jednak pewność, że ewentualnie przyznane pieniądze nie zostaną wyrzucone w błoto.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#PosełAdamWędrychowicz">Nie zostaną zmarnotrawione.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">W sobotę podejmiemy decyzję dotyczącą także tej inwestycji. Proszę Biuro Studiów i Ekspertyz o dostarczenie nam porównawczego opracowania, sporządzonego na podstawie ustaw budżetowych. Oczekuję, że znajdą się w nim informacje o tym, ile ów szpital miał kosztować według deklaracji przedstawionych od 1992 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Nie wszystkie istotne informacje znajdują się w ustawach budżetowych. Dlatego, tytułem ewentualnego uzupełnienia, powiem, że w 1997 r. obiekt ten miał być oddany, przy założeniu, że nakłady wyniosą 17 mln 355 tys. zł. W budżecie znalazła się dotacja w wysokości 4 mln zł. W ciągu roku inwestor otrzymał jeszcze 21 mln zł, a zatem nakłady łączne przewyższyły deklarowane potrzeby. Zeszłoroczna wartość kosztorysowa wynosiła 164 mln 435 tys. zł, zaś obecnie jest to już 266 mln 349 tys. zł. Nadal trzeba dokładać - aż 97 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#PosełWiesławSzweda">Potwierdzam, że w dziedzinie inwestycji centralnych panuje totalny bałagan, głównie zaś w dotyczących służby zdrowia. Wczorajsze narzekania Komisji Zdrowia na niższe nakłady dowodzą, że nie ma ona ani dobrej orientacji w tej problematyce, ani koncepcji funkcjonowania służby zdrowia w Polsce. Uwagę tę odnieść można również do kierownictwa resortu oraz do lekarzy wojewódzkich. Uważam zatem, że moje wcześniejsze propozycje rozwiązania Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej oraz odpowiedniej komisji sejmowej są uzasadnione. Oczywiście tę ostatnią uwagę czynię na marginesie. Skupię się natomiast na kilku sprawach bezpośrednio związanych z projektem budżetu.</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#PosełWiesławSzweda">Uważam, że bezwzględnie musimy doprowadzić do tego, aby budowa Biblioteki Śląskiej w Katowicach została zakończona w 1998 r. Trzeba zatem odpowiedni zwiększyć nakłady, nie oglądając się na propozycje przedłużenia okresu realizacji do przyszłego roku. Wymaga to dodania jedynie 40 tys. zł w pozycji nr 85.</u>
<u xml:id="u-131.2" who="#PosełWiesławSzweda">Druga propozycja dotyczy Górnośląskiego Centrum Onkologicznego. Problemy związane z tą inwestycją to wynik konfliktu między dwoma „kacykami” służby zdrowia. Każdy z nich miał inną koncepcję. Rezultat znamy. Posłowie śląscy wystąpili do NIK o przeprowadzenie kontroli oraz do wojewody o dokonanie zmian w Wydziale Zdrowia. Niestety, regionalne struktury pewnego związku zawodowego są silniejsze od parlamentarzystów i obroniły pozycję lekarza wojewódzkiego. Przedsięwzięcie trzeba zakończyć, sądzę, że w ciągu dwóch następnych lat. Przypominam, że wcześniej wnosiłem o obniżenie budżetu NIK o 11 mln zł i przeznaczenie ich na budowę centrum. Komisja Zdrowia proponuje zwiększenie nakładów o 20 mln zł. Gdyby te wnioski zostały przyjęte, to łączne nakłady w wysokości 39 mln zł pozwoliłyby na oddanie inwestycji w 1999 r.</u>
<u xml:id="u-131.3" who="#PosełWiesławSzweda">Kilka osób wspomniało o budowie oczyszczalni ścieków „Radocha”. Uzgodniono, że powinna być ona finansowana z dwóch źródeł - z poręczonego kredytu bankowego i z dotacji budżetowej. Nie upieram się przy tym, aby państwo finansowało II etap przedsięwzięcia, czyli rozbudowę. Natomiast musi się znaleźć dotacja na zakończenie I etapu, szczególnie że jest to jedna z największych inwestycji tego typu w regionie śląskim. Pierwsza już została oddana i niewykluczone, że w Rawie niedługo będzie można łowić ryby, a przecież niedawno był to ściek. Przypominam, że „Radochy” nie ma w wykazie inwestycji centralnych. Popieram zatem wniosek o ponowne wprowadzenie jej do załącznika nr 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">W 1997 r. przewidziano w budżecie środki, które miały umożliwić zakończenie tego przedsięwzięcia. Była to kwota 22 mln 388 tys. zł. Do końca listopada ub.r. przekazano 19 mln 200 tys. zł W tym samym okresie inwestor wydał 16 mln 328 tys. zł. Chciałbym się dowiedzieć, jak będzie wykorzystana pozostała suma, skoro wymagalne i nie pokryte zobowiązania wynosiły wówczas 1 mln 345 tys. zł, a na koncie inwestora widniały owe 4 mln 122 tys. zł. Zaznaczam, że podaję dane aktualne na koniec listopada 1997 r. Rozliczenie jeszcze do nas nie trafiło.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Zacznę od uwagi ogólnej. Wielokrotnie spotykaliśmy się z inwestycjami uznawanymi za niezwykle ważne dla danego regionu. Zwykle stało za nimi silne lobby z danego województwa. W zeszłym roku też mieliśmy podobne kłopoty z jedną z oczyszczalni ścieków. Powiedziałem wówczas, że ten poseł, który wywalczy dla „swojej” inwestycji pieniądze, powinien zwrócić je z własnej kieszeni, jeśli środki te nie zostaną sensownie wykorzystane. Uwagę tę polecam części z kolegów również w tym roku.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#PosełFranciszekPotulski">Przedstawię teraz pięć wniosków szczegółowych. Pierwszy dotyczy oczyszczalni ścieków 'Płonia-Wschód' w Gdańsku. Rzeczywiście, w latach 1994–1996 inwestycja ta nie była najlepiej zrealizowana. W trakcie prac nad budżetem na 1997 r. przedstawiciele gdańskiej gminy deklarowali, że wezmą pożyczkę, że zaangażują ponad 60 mln zł z własnych środków. Domagali się dofinansowania z budżetu w wysokości 30 mln zł. Ministerstwo proponowało 10 mln zł dotacji. Krakowskim targiem stanęło na 20 mln zł. Założono jednocześnie, że uzupełnienie nastąpi z rezerwy budżetowej. Nie uczyniono tego jednak, gdyż wszystkie środki skierowano na usuwanie skutków powodzi.</u>
<u xml:id="u-133.2" who="#PosełFranciszekPotulski">Oczyszczalnia nie ma charakteru lokalnego, czy też regionalnego, co zarzucał poseł Mirosław Sekuła. Jej znaczenie można porównać do Górnośląskiego Centrum Onkologicznego. Ma wpływ na czystość wód basenu Morza Bałtyckiego. Myślę, że ma większe znaczenie dla województwa elbląskiego niż dla gdańskiego. Sytuację utrudnia fakt, że 80 cm pod powierzchnią ziemi znajduje się woda, co zwiększa koszty, szczególnie przy przesuwaniu terminów realizacji. Trzeba przecież utrzymać w należytym stanie plac budowy, a tego nie robi się za darmo. I etap przedsięwzięcia mógłby być zakończony jesienią 1998 r., oczywiście przy utrzymaniu dotychczasowego tempa nakładów. Z finalizacją II etapu można poczekać trochę dłużej. Dlatego uważam, że 41 mln 16 tys. zł, a o tyle występuje miasto Gdańsk to kwota, która się zwróci, szczególnie że gmina z własnych środków zaangażuje przez dwa lata prawie 1 bilion starych złotych. Miasto uzyskało w ubiegłym roku 20 mln zł z 'Ekofunduszu'. Środki z tego źródła będzie mogło otrzymać także w tym roku, jeśli oczywiście inwestycja będzie kontynuowana zgodnie z harmonogramem. Te uwarunkowania trzeba brać pod uwagę, podejmując decyzję dotyczącą nakładów na to przedsięwzięcie.</u>
<u xml:id="u-133.3" who="#PosełFranciszekPotulski">Drugi wniosek związany jest z budową szpitala w Kościerzynie. Trwa ona już 12 lat. Przez trzy ostatnie lata zdołano ją znacznie zaawansować. W związku ze spodziewanym oddaniem tej placówki w 1998 r., nie dokonuje się remontów starego szpitala, dopuszczonego do eksploatacji warunkowo. Jeśli zatem nie pojawi się nowa placówka, to w tym rejonie nie będzie po prostu możliwości leczenia szpitalnego. Przyznanie czterdziestomilionowej dotacji pozwoli uruchomić szpital w 1998 r. Oznacza to oddanie jego zasadniczej części. Prace związane z tą inwestycją będą jeszcze trwały. Skąd będą one finansowane - czy w trybie przewidzianym dla przedsięwzięć centralnych, czy też ze środków własnych resortu zdrowia, to osobna kwestia. Najważniejsza sprawa to rozpoczęcie leczenia od kwietnia br. Gdyby się tak nie stało, to województwo gdańskie poniosłoby istotną stratę. Tym większą, że należy ono do najbardziej zadłużonych w kraju. Zadłużenie sięga bowiem aż 80% rocznego budżetu.</u>
<u xml:id="u-133.4" who="#PosełFranciszekPotulski">Trzecia uwaga dotyczy pozycji nr 11, czyli budowy Trasy im. E. Kwiatkowskiego w Gdyni. Zakłada się tam, że zakończenie nastąpi w 1998 r. Chciałbym uprzedzić, że chodzi tu o zakończenie I etapu.</u>
<u xml:id="u-133.5" who="#PosełFranciszekPotulski">Czwartą uwagę odniosę do budowy wspomnianej już budowy biblioteki w Gdańsku. Sytuacja jest podobna do inwestycji polegającej na wznoszeniu campusu w Poznaniu. Uniwersytet Gdański planuje przedsięwzięcie za 500 mln zł. Z pewnością nie udźwigniemy takiego ciężaru. Inwestycja została źle przygotowana. Można powiedzieć, że jedynym walorem był skład ekipy wmurowującej kamień węgielny pod gmach biblioteki.</u>
<u xml:id="u-133.6" who="#PosełFranciszekPotulski">Kończąc, proponuję rozszerzenie zakresu nadzoru nad realizacją inwestycji centralnych, jaki będzie sprawowała wyłaniana przez nas podkomisja. Uważam, że powinien on objąć także przedsięwzięcia finansowane przez państwo w związku z ubiegłoroczną powodzią. Myślę, że przyda się tu społeczny nadzór, bo nie zawsze środki te będą racjonalnie wykorzystane.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#PosełJózefKaleta">W dotychczasowej dyskusji przeważało licytowanie się potrzebami okręgów wyborczych, z którymi związani są mówcy. Poprzednio licytowali się wojewodowie, również dramatycznie rysując sytuację. Sądzę, że nie mamy żadnych podstaw do racjonalnego wyznaczania hierarchii potrzeb w zakresie służby zdrowia w poszczególnych województwach, czy też w zakresie budowy oczyszczalni ścieków albo w innych dziedzinach. W tym stanie rzeczy, gorąco popieram wniosek pana posła Andrzeja Wielowieyskiego, który proponował, aby upoważnić pana posła Wiesława Ciesielskiego do przeanalizowania zgłoszonych postulatów i przedstawienia Komisji jutro propozycji rozdysponowania wygospodarowanych środków, czyli wspomnianych 100 mln zł. Uważam, że jedynym kryterium powinien być termin oddania inwestycji do użytku - im krótszy, tym przedsięwzięcie powinno być bardziej preferowane. Nie zamraża się wówczas środków. Inwestycja szybciej zacznie przynosić oczekiwane korzyści. Nie mamy natomiast podstaw do oceniania celowości przedsięwzięć. Poprzedni parlament zdecydował się na wprowadzenie ich do wykazu inwestycji centralnych, a zatem są celowe. Myślę, że doświadczenia pana posła Wiesława Ciesielskiego oraz materiały, którymi będzie dysponował, pozwolą na przygotowanie dobrej propozycji.</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#PosełJózefKaleta">Gorąco popieram także wniosek pana przewodniczącego Henryka Goryszewskiego, aby po zakończeniu prac nad tegorocznym budżetem przeanalizować tryb wprowadzania inwestycji do planu centralnego. Uważam, że obecny system jest kuriozalny. Sprzyja bowiem dekoncentracji środków, przedłużania cykli inwestycyjnych, podejmowania przedsięwzięć nieracjonalnych itp. W rzeczywistości inwestycje, które znalazły się w załączniku nr 8, w dużej części nie mają charakteru centralnych. Trudno zaliczyć do takich przedsięwzięć zamontowanie rur w wodociągach lub zbudowanie odcinka drogi, prowadzącej do lotniska. W istocie są to przedsięwzięcia o znaczeniu lokalnym lub takie, które powinny być podejmowane przez resorty. Podejmując decyzje inne niż chcą ministerstwa zdejmujemy przecież odpowiedzialność z ich szefów za rozmieszczanie środków, za ustalanie priorytetów itp. Ponadto czujemy się niekompetentni. Na całym świecie do inwestycji centralnych zalicza się przedsięwzięcia o charakterze strategicznym, strukturalnym. Zalicza się do nich m.in.: poręczenia, gwarancje dla kredytów zaciąganych na budowę autostrad i portów, urządzeń energetycznych, nowych uniwersytetów oraz zbiorników retencyjnych. Nie nadaje się takiego statusu oczyszczalni ścieków, wodociągom i szpitalom, uważając je za lokalne lub resortowe.</u>
<u xml:id="u-134.2" who="#PosełJózefKaleta">Ponownie podkreślam - ów tryb musi ulec zmianie. Jak to zrobić, w jakim kierunku pójść - nad tym powinniśmy się zastanowić zaraz po zakończeniu prac nad projektem tegorocznego budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#PosełKazimierzMilner">Wdzięczny jestem panu przewodniczącemu Henrykowi Goryszewskiemu za zestawienie ukazujące koszty oddania jednego łóżka w różnych szpitalach. Ilustracją była m.in. sytuacja w dwóch katowickich placówkach - w Raciborzu i Chrzanowie. Nie chcąc przedłużać swej wypowiedzi, wnoszę o przeznaczenie dodatkowych czterech milionów złotych na inwestycję zamieszczoną pod nr 88, czyli budowę szpitala w Chrzanowie. Umożliwi to oddanie tego obiektu 'pod klucz'. Proszę nie traktować tej propozycji jako sposobu walki o elektorat. Daleki jestem od takich motywacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#PosełStanisławKracik">Nie chciałbym wnikać w spory o znaczenie pojęcia 'wzrost wartości kosztorysowej'. To pytanie postawił pan poseł Wiesław Ciesielski. Wydaje mi się, że celna była propozycja pana przewodniczącego Henryka Goryszewskiego, dotycząca prześledzenia losów inwestycji centralnych. Sądzę, że zasadne jest pytanie o podmiot za to odpowiedzialny. Z prawa budżetowego wynika, ze gmina, która otrzymała dotację, w razie nieosiągnięcia efektu zwraca ją. Uważam, że - pytając o system dotyczący inwestycji centralnych - dotykamy ostatniego bastionu socjalizmu w gospodarce, w systemie finansów publicznych. Ciągle obecne są tu pozostałości poprzedniego ustroju. Dlatego mamy duże trudności w ocenie tej części projektu budżetu.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#PosełStanisławKracik">Różnię się trochę w poglądach od pana posła Andrzeja Wielowieyskiego, który uważa, że koordynacją i preselekcją wniosków dotyczących inwestycji centralnych powinno zajmować się Ministerstwo Finansów, czy też - na swoim odcinku - Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej. Myślę, że powinna to być właściwość Komisji Finansów Publicznych, a w szczególności wspomnianej podkomisji.</u>
<u xml:id="u-136.2" who="#PosełStanisławKracik">Mam również kilka uwag i propozycji szczegółowych.</u>
<u xml:id="u-136.3" who="#PosełStanisławKracik">Pod pozycją nr 26 znajduje się przedsięwzięcie polegające na modernizacji nawierzchni lotniskowych Portu Lotniczego „Kraków-Balice”. Nie chciałbym wchodzić w polemikę z panem posłem Wiesławem Ciesielskim, ale z moich rozmów z prezydentem Krakowa, wynika że tamto zadanie zostało wykonane. Problem polega na tym, że w grę wchodzi nowe przedsięwzięcie - przedłużenie pasa startowego o 350 metrów. Od jego realizacji zależy, czy lotnisko to będzie miało status międzynarodowego, czy też nie. Wnoszę zatem o utrzymanie dotacji na poziomie przedłożenia rządowego, czyli kwoty w wysokości 18 mln zł.</u>
<u xml:id="u-136.4" who="#PosełStanisławKracik">Pod pozycją nr 97 znajduje się rozbudowa Kliniki Kardiochirurgii w Krakowskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II. Do jej zakończenia brakuje 79 mln zł. Proponuje się 69 mln zł. Niestety, na wniosek krakowskiego wojewody, który uznał, że za 10 mln zł należy rozpocząć przedsięwzięcie polegające na ochronie zbiornika dobrzyckiego. Ze społecznego punktu widzenia jest to istotne zadanie, gdyż około 700 tys. ludzi korzysta z wody znajdującej się w tym zbiorniku. Można jednak znaleźć inne źródło nakładów na tę inwestycję. Należy zatem dołożyć owe 10 mln zł do budowy kliniki, zaś środki na ten drugi cel znaleźć, oszczędzając na budowie zbiornika 'Świnna-Poręba'. Co przemawia za takim rozwiązaniem? Uważam, ze argumenty można znaleźć w raporcie NIK z kontroli realizacji tego przedsięwzięcia. Jest to opracowanie wprost przerażające. Ponadto - do zakończenia tej inwestycji potrzebne są wielkie pieniądze, o których „się filozofom nie śniło”. Stan zaawansowania „Świnnej-Poręby” kształtuje się na poziomie 11%, a już wydano 1,5 bln zł. Co zrobiono za te pieniądze? Buduje się szkoły oraz wodociągi i kanalizację dla wsi. Jedni zatem mają wszystko dzięki lobbingowi, drudzy zaś - mówię o zbiorniku dobrzyckim - muszą sobie „flaki wypruwać”, aby zbudować wodociągi i kanalizację. Dlatego proponuję ograniczenie o 10 mln zł nakładów przeznaczonych na Świnną-Porębę i przeznaczenie ich na ochronę zbiornika dobrzyckiego. Proszę o poparcie tego wniosku.</u>
<u xml:id="u-136.5" who="#PosełStanisławKracik">Pozwolę sobie wrócić do pozycji nr 1 w załączniku nr 8, czyli do budowy kompleksu obiektów wymiaru sprawiedliwości na placu Krasińskich w Warszawie. Nie wiem, czy pan poseł Wiesław Ciesielski do końca wyjaśnił tę kwestię. Wcześniej dostarczyłem mu dokumenty dotyczące budowy siedziby sądów w Krakowie. Wynika z nich, że za 49 mln zł otrzymamy 30 tys. m kw. powierzchni użytkowej. Tymczasem w Warszawie za 313 mln zł uzyska się 35 tys. m kw. Proporcje kształtują się zatem na poziomie 1 do 6. Być może narażę się pani minister sprawiedliwości Hannie Suchockiej, której zależy na tej inwestycji. Powiem jednak, jako członek od lat prowadzący przedsięwzięcia gminne, że tak olbrzymia suma jest „nie do przerobienia”. Decydując się na tak wysokie nakłady, zablokujemy innym sensowne działania i likwidowanie zatorów w sądach, gdzie pracuje się już na trzy zmiany, a na korytarzach panuje niemożebny tłok. Poza tym oznaczać to będzie po prostu zamrożenie pieniędzy. Cieszę się z propozycji pana posła Wiesława Ciesielskiego, który postuluje „zdjęcie” z tej inwestycji 50 mln zł. Jeśli tak, to niech 30 mln zł z tej kwoty dostanie Kraków, szczególnie, że fundamenty siedziby naszych sądów nie tylko wyszły z ziemi, ale budynek w stanie surowym jest już pod dachem.</u>
<u xml:id="u-136.6" who="#PosełStanisławKracik">Kończąc, chciałbym prosić pana przewodniczącego Henryka Goryszewskeigo o wyjaśnienie jednej kwestii. Słyszeliśmy dziś, że w ramach wstępnej fazy realizacji wielu inwestycji centralnych są podpisywane kontrakty, których złamanie grozi zapłaceniem kary umownej. Utożsamiano to złamanie z niemożnością otrzymania dotacji spodziewanej wielkości. W związku z tym, pytam - kto jest uprawniony do zaciągania zobowiązań finansowych za Sejm? Można ustalać sobie preliminarz wydatków, ale nikt nie powinien przecież zaciągać zobowiązań pod przyszły budżet. Gdyby było inaczej, to pod znakiem zapytania można postawić sens istnienia Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Poproszę, aby Biuro Legislacyjne KS opracowało w tej sprawie odpowiednią ekspertyzę. Naturalnie nie będzie ona mogła być przygotowana jeszcze przed zakończeniem prac Komisji nad projektem ustawy budżetowej. Podejrzewam, że taki stan rzeczy wynika z obowiązujących przepisów konstytucyjnych, w myśl których dopóki nie ma uchwalonej ustawy budżetowej i nie zostały jeszcze naruszone ustawowe terminy, dopóty rząd może wydawać pieniądze zgodnie z przedłożonym w Sejmie projektem budżetu. Zgadzam się, że prowadzi to do absurdu. Być może trzeba będzie odpowiednio znowelizować Prawo budżetowe.</u>
<u xml:id="u-137.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Zakładamy jednak, że rząd będzie mógł w okresie prac nad projektem ustawy budżetowej czyli przez okres dwóch do trzech miesięcy wydawać pieniądze w na podstawie przepisów dotyczących prowizorium budżetowego Nie chodzi tu jednak o przyjęcie zasady, iż będą zaciągane zobowiązania na lata następne. Aby problem wyjaśnić, niezbędna jest jednak opinia w tej sprawie Biura Legislacyjnego KS. Obecnie mamy tylko zasygnalizowany problem.</u>
<u xml:id="u-137.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Poseł Stanisław Kracik (UW) Należy wyjaśnić, w którym miejscu kończą się zobowiązania rządu. Jest to sprawa o kapitalnym znaczeniu. Chodzi o to, kto w imieniu rządu może zaciągać zobowiązania np. w związku z budową szpitala. Przecież wiemy dobrze, że to nie rząd podpisuje umowy z wykonawcami.</u>
<u xml:id="u-137.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Gdy mowa jest o działaniu w ramach preliminarza, to naturalnie mamy na myśli działalność całej sfery administracji budżetowej. Podobnie sprawa wygląda ze skarbem państwa, który przecież funkcjonował, jak instytucja o określonej konstrukcji prawnej, jeszcze na wiele lat, przed powołaniem Ministerstwa Skarbu Państwa. Proszę spojrzeć m.in. do odpowiednich przepisów Kodeksu cywilnego z 1964 r. czy do innych ustaw, np. przedwojennego Kodeksu zobowiązań czy sięgnąć do wielu orzeczeń. Budżet państwa reprezentowany jest w myśl przepisów kompetencyjnych przez wojewodę.</u>
<u xml:id="u-137.4" who="#PosełHenrykGoryszewski">Tutaj jednak, w przypadku prowizorium budżetowego, został popełniony pewien błąd. Musi on zostać naprawiony i musi być stworzone odpowiednie umocowanie prawne.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#PosełZbigniewZarębski">Zgadzam się z wnioskiem posła Mirosława Sekuły dotyczącym likwidacji pewnych zadań, choć myślę, że nie zostanie on przyjęty. Pragnę także zwrócić uwagę na zasadność wpisywania na listę inwestycji centralnych pewnych obiektów, które mają znaczenie dla ośrodków miejskich. Złożę w tej sprawie szczegółowy wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#PosełJanKulas">Jestem przekonany, że do sprawy inwestycji centralnych w tej kadencji Sejmu będziemy jeszcze wielokrotnie wracali. Sądzę, że za rok sytuacja będzie podobna i zarówno Ministerstwo Finansów, jak i Komisja będą się musiały sprawą kryteriów ponownie zająć.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#PosełJanKulas">Moim zdaniem należy przede wszystkim brać pod uwagę stan zaawansowania inwestycji i przewidywany termin oddania ich do użytku. Pierwszeństwo powinny mieć te inwestycje, które mogą być ukończone jeszcze w danym roku budżetowym. Przykładem może być budowa szpitala w Kościerzynie, która powinna zostać zakończona w ciągu najbliższego pół roku. Tego typu przedsięwzięcia, których jest kilka, muszą mieć priorytet. W następnych latach nie będą one już obciążać budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-139.2" who="#PosełJanKulas">Należy także preferować inwestycje o znaczeniu ponadregionalnym, a nawet międzynarodowym, jak np. oczyszczalnia w Gdańsku, największa w tym rejonie Bałtyku i mająca znaczenie dla stanu realizacji przez Polskę zobowiązań w zakresie ochrony środowiska. Naturalnie trzeba poprzeć także podobne inwestycje z innych dziedzin.</u>
<u xml:id="u-139.3" who="#PosełJanKulas">Warto skupić się również na inwestycjach, w których zostały zaangażowane znaczne środki gmin. Wśród 20 rozpatrywanych inwestycji można znaleźć przykłady takiego zaangażowania. W przyszłości, po reformie terytorialnej, można będzie liczyć na jeszcze większą partycypację gmin w dużych inwestycjach. Musimy więc zacząć promować już od dziś aktywność inwestycyjną gmin, skuteczność i efektywność ich działania. Każda wydana przez samorząd złotówka powinna być brana pod uwagę przy rozdziale środków budżetowych.</u>
<u xml:id="u-139.4" who="#PosełJanKulas">Proponuję, aby powołać pięcioosobową grupę roboczą, która do jutra rana wypracuje pewne propozycje do przegłosowania. Powinna ona uwzględnić pewne kryteria, o których była mowa, oraz wziąć pod uwagę racje przedstawione przez posła sprawozdawcę. Uważam, że w tym zespole wraz z posłem Wiesławem Ciesielskim powinni pracować posłowie: Franciszka Cegielska, Mieczysław Czerniawski, Mirosław Sekuła, Stanisław Kracik. Zespół roboczy powołany w tym składzie byłby reprezentatywny i pomógłby dokonać odpowiedniego wyboru i zaproponować rozdział środków, jakimi dysponujemy, a tym samym zapewnić sprawne przeprowadzenie głosowania w dniu jutrzejszym.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#PosełAdamŁoziński">Dyskusja jasno pokazuje, że sprawą niezwykle ważną jest wypracowanie jasnej polityki finansowej i inwestycyjnej państwa. Z przerażeniem obserwuję, jak niekiedy bez specjalnych uzasadnień dokonuje się w ramach inwestycji przerzutów milionów złotych. Przykładem niech będzie budowa szpitala wojewódzkiego w Przemyślu, na którego dokończenie pierwotnie zaplanowano w projekcie budżetu 80 milionów złotych. Rysowała się wtedy możliwość zakończenia tej inwestycji w 1999 r. Potem rząd w autopoprawce zabrał 25 milionów złotych, zaś następnie Komisja Zdrowia zaproponowała obcięcie środków o 15 milionów. Przyznam, że nie rozumiem, dlaczego w krótkim czasie, bez specjalnych racji, dokonano tak znaczących cięć. Dlatego właśnie opowiadam się za wprowadzeniem pewnych zasad i reguł w zakresie przyznawania środków na inwestycje centralne. Popieram więc wniosek posła Wiesława Ciesielskiego w sprawie zaakceptowania inwestycji co do których nie ma wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-140.1" who="#PosełAdamŁoziński">Jeżeli to będzie możliwe, to proponuję jednak przeznaczenie na szpital w Przemyślu przynajmniej kwoty ok. 65 milionów zł, to jest o 10 milionów większej niż obecnie proponowana.</u>
<u xml:id="u-140.2" who="#PosełAdamŁoziński">Muszę stwierdzić, że nie bardzo rozumiem podnoszonej przez posła W. Ciesielskiego sprawy nagłego wzrostu w ostatnich czterech latach wartości kosztorysowej robót np. o 35%, a nawet 70%. Jak to się ma do planowanego na 1998 r. wzrostu wartości kosztorysowej robót o 10%? Jak można realizować inwestycję, jeżeli jej cena wzrosła w ubiegłych latach o 200 i więcej procent?</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#PosełWłodzimierzWasiński">Jako poseł zasiadający pierwszą kadencję w Sejmie muszę przyznać, iż jestem zszokowany sposobem dyskutowania i decydowania o losie inwestycji centralnych. W praktyce trudno się zorientować, na jakich zasadach, na podstawie jakiej procedury i jakich kryteriów niektóre pozycje znalazły się na liście tych inwestycji. Wydaje się, że obowiązuje przede wszystkim zasada, że każdy stara się uzyskać coś dla swojego regionu. Rezultat jest taki, że tylko najliczniejsze grupy posłów są w stanie wywalczyć pozytywną decyzję. Dlatego zgadzam się z postulatem, aby Komisja jak najszybciej wypracowała nowe, przejrzyste zasady wprowadzania tytułów na listę inwestycji centralnych.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#PosełWłodzimierzWasiński">Praktyka przyznawania środków nie sprzyja także karaniu tych inwestorów, którzy przekraczają planowane kosztorysy i opieszale realizują inwestycje. Sprawia to, że koszty przedsięwzięć stale rosną, choć mogłyby być niższe, gdyby przyjąć inne zasady realizacji zadań inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-141.2" who="#PosełWłodzimierzWasiński">Wpisując się w obowiązujące reguły osobiście optuję za przyznaniem dodatkowo 5 milionów zł na budowę Akademii Medycznej we Wrocławiu. Rząd w autopoprawce zmniejszył zresztą środki na ten cel o taką samą kwotę. Dodam, że jest to inwestycja realizowana wzorowo, co potwierdził poseł sprawozdawca, którą można przyśpieszyć. Jeżeli znajdą się środki, budowa może zostać ukończona nie w 2001, ale w 2000, a nawet 1999 r. Muszę także przypomnieć, że we Wrocławiu dwa szpitale zostały zalane podczas powodzi i przyśpieszenie oddania do użytku szpitali akademickich jest niezwykle istotne dla całego Dolnego Śląska.</u>
<u xml:id="u-141.3" who="#PosełWłodzimierzWasiński">Chciałbym także poprzeć wniosek, wsparty przez wojewodę wrocławskiego, o środki na budowę opery we Wrocławiu. W tym roku przeznaczone są na wymienioną inwestycję 4 miliony zł. Gdyby założyć, że będzie ona realizowana jedynie za przeznaczaną corocznie sumę w tej wysokości, to należy oczekiwać ukończenia budowy dopiero za 13 lat. Jej koszt ostateczny będzie zapewne bardzo wysoki. Proponuję, aby zapreliminować takie środki, które pozwolą otworzyć operę we Wrocławiu już za cztery lata.</u>
<u xml:id="u-141.4" who="#PosełWłodzimierzWasiński">Mając świadomość, że łamię pewne ustalenia, pragnę w imieniu grupy posłów z regionu wnosić o przeznaczenie 1 900 000 zł na usunięcie skutków powodzi, która dotknęła Zakład Narodowy im. Ossolińskich. Rozumiem, że nie ma takiego tytułu na liście inwestycji centralnych, ale waga sprawy zmusza mnie do takiego działania.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proszę o przekazanie tego wniosku do Wydziału Studiów Budżetowych Biura Studiów i Ekspertyz KS.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#PosełWłodzimierzWasiński">Na zakończenie swojej wypowiedzi pragnę poprzeć inicjatywę powołania zespołu roboczego lub upoważnienia posła W. Ciesielskiego do przygotowania propozycji rozdziału wygospodarowanych środków. Jeżeli tego nie uczynimy, to jutrzejszy dzień pracy upłynie nam na ponowieniu tych samych sporów i podtrzymywaniu swoich wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#PosełZbigniewZarębski">Po wysłuchaniu dyskusji odnoszę wrażenie, że instytucje centralne to te, które poseł potrafił przeforsować podczas posiedzeń Komisji. Praktycznie inna zasada przy tworzeniu listy tych inwestycji nie istnieje.</u>
<u xml:id="u-144.1" who="#PosełZbigniewZarębski">Ośmielony takim działaniem pragnę poprzeć wprowadzenie do grupy inwestycji centralnych budowy kanalizacji w miastach województwa nowosądeckiego i krakowskiego położonych wokół zbiornika na Rabie, który zaopatruje Kraków w wodę. Dodam, że przedsięwzięcie to realizowane jest wyłącznie ze środków związku gmin. Niezrozumiałe jest w tym przypadku postępowanie, które powoduje że finansowane są z budżetu centralnego inwestycje w jednym mieście, natomiast nie są zasilane roboty prowadzone przez dziesiątki miast. Uważam, że ta inwestycja powinna znaleźć się na centralnej liście. Przecież dotyczy ona ludzi zamieszkujących dwa województwa, mieszkańców kilkudziesięciu gmin i 700 000 mieszkańców Krakowa. Dziwię się, dlaczego wojewoda krakowski nie potrafił przy pomocy posłów wywalczyć dofinansowania tej inwestycji z budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Powinniśmy zacząć podsumowywać wszystkie zgłoszone dodatkowe wnioski. Przypominam, że postulowano przekazanie dodatkowo 10 milionów zł na szpital w Łomży. Poseł H. Dykty występował w sprawie inwestycji w Przasnyszu. Poseł A. Woźnicki optował za dodatkowymi 10 milionami dla pewnych inwestycji na terenie Łodzi. Posłanka F. Cegielska wnosiła o dodatkowe 25 i 25 milionów zł. Poseł K. Kłak postulował wydanie dodatkowo 4 400 000 zł, poseł W. Szweda 40 milionów zł, poseł K. Milner 4 milionów zł. Poseł S. Kracik opowiedział się z utrzymaniem sumy z przedłożenia rządowego. Poseł M. Sekuła mówił o wyłączeniu z budżetu inwestycji lokalnych i podawał przekłady dotyczące oczyszczalni ścieków. Poseł A. Wielowieyski opowiedział się za ograniczeniem wzrostu nakładów w związku ze wzrostem wartości kosztorysowej robót do 11%.</u>
<u xml:id="u-145.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Osobiście przedkładam wniosek, aby przyjąć, że koszt budowy łóżka szpitalnego nie przekracza kwoty 270 000 zł.</u>
<u xml:id="u-145.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Poseł K. Kłak domagał się odrzucenia wniosku Komisji Zdrowia do pozycji 117 i utrzymania przełożenia rządowego. Poseł W. Szweda wnosił o przyznanie środków na dokończenie oczyszczalni ścieków. Poseł S. Kracik wystąpił o dodatkowe 10 milionów.</u>
<u xml:id="u-145.3" who="#PosełHenrykGoryszewski">Wydaje mi się, że celowa jest propozycja niektórych posłów, aby powołać 3-osobowy zespół roboczy, w skład którego weszliby m.in. posłowie: W. Ciesielski, F. Cegielska, S. Kracik. Zespół przedstawiłby jutro, możliwie szybko, propozycje, które poddane by zostały pod głosowania.</u>
<u xml:id="u-145.4" who="#PosełHenrykGoryszewski">Na marginesie dodam, że zupełnie nie widzę celowości budowy szpitala wojskowego w Ełku. Po dyslokacji armii tego typu obiekt nie jest tam potrzebny. Może warto rozpocząć taką inwestycję w innych rejonach kraju, tam gdzie są garnizony.</u>
<u xml:id="u-145.5" who="#PosełHenrykGoryszewski">Proponuję aby zakończyć dyskusję w tym punkcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#PosełWiesławCiesielski">Pragnę na zakończenie zwrócić uwagę na kilka spraw, które może nie dla wszystkich są w pełni oczywiste. Chciałem uświadomić zebranym, że nakłady na inwestycje centralne maleją, gdy tymczasem wchodzimy w etap bardzo kosztownych przedsięwzięć inwestycyjnych. Naturalnie, w związku z ograniczeniami, każdy z inwestorów czuje się zagrożony obcięciem środków i stoi przed perspektywą opóźnienia oddania obiektu do użytku o kilka lat. Myślę, że stąd biorą się niektóre reakcje i oceny.</u>
<u xml:id="u-146.1" who="#PosełWiesławCiesielski">Zgadzam się z opinią, że system tworzenia listy inwestycji centralnych nie jest doskonały. Muszę jednak stwierdzić, że jest on o wiele lepszy niż kilka lat temu. Potwierdziły to badania NIK, które udowodniły, że sprawność inwestycji centralnych wzrosła w ciągu ostatnich 4 lat z 11% do blisko 80%. Niezależnie od tego my wiemy, co należy zmienić i usprawnić, tak aby instytucja inwestycji centralnych była lepsza. Najważniejszą sprawą w tym obszarze będzie zmiana prawa budżetowego. Chodzi o to, że obecnie, aby inwestycji została zakwalifikowana do centralnych, musi spełnić tylko dwa kryteria formalne: wartość kosztorysowa robót musi przekraczać 20 milionów zł, a czas realizacji przedsięwzięcia jeden rok. Dziś nikt nie zwraca uwagi na takie czynniki jak infrastruktura, stan zaawansowania prac itp. Widać więc, że zastosowane rozwiązanie legislacyjne jest niedoskonałe. Stąd biorą się wszystkie kontrowersje, czy oczyszczalnie ścieków trzeba dotować z budżetu państwa, czy też nie, czy to instytucje ważne, czy nie ważne. Warto pamiętać, że ogromne zainteresowanie budową oczyszczalni pojawiło się w latach 90-tych, wraz z powstawaniem ruchu ekologicznego i świadomości ekologicznej. Wtedy gminy zaczęły przystępować na szerszą skalę do budowy oczyszczalni, co zresztą umożliwiało obowiązujące prawo budżetowe.</u>
<u xml:id="u-146.2" who="#PosełWiesławCiesielski">Nawiązując do wypowiedzi posła M. Sekuły muszę stwierdzić, iż należałoby sprecyzować, co należy rozumieć pod pojęciem inwestycji centralnej i rozszerzyć kryteria. Jednak dziś takiego wniosku stawiać nie wolno i nie powinno się go rozpatrywać. Chodzi o to, że w praktyce większość omawianych inwestycji jest na ukończeniu i powinny być oddane do użytku jeszcze w tym lub następnym roku. Uważam także, że wszystkie te inwestycje miały dotychczas gwarancje budżetowe i obecnie nie można powiedzieć gminom, żeby kontynuowały budowy na własny koszt. Jestem przekonany, że gdyby odmówić dzisiaj dalszego partycypowania budżetu w tych inwestycjach, to w praktyce każdy inwestor wygra proces i otrzyma duże pieniądze odszkodowania ze skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-146.3" who="#PosełWiesławCiesielski">Trzeba więc szukać innych rozwiązań. Myślę, że pewne propozycje wypracuje i przedstawi nam do rozważenia podkomisja ds. inwestycji centralnych. Być może zaproponowana zostanie nowelizacja prawa budżetowego.</u>
<u xml:id="u-146.4" who="#PosełWiesławCiesielski">Pragnę zwrócić uwagę posłowi W. Wasińskiemu, że większość nakładów na inwestycje centralne wzrasta nominalnie o ok. 7% . Mamy więc do czynienia z realnym spadkiem nakładów. Tymczasem nakłady na Akademię Medyczną we Wrocławiu wzrosły z 3,5 miliona zł do 4 milionów. Mamy więc do czynienia w tym przypadku z ponadprzeciętnym wzrostem, ponad wskaźnik deflacji. Trudno więc mówić, w sytuacji znacznego obniżania się nakładów, o tym, iż ta inwestycja należy do poszkodowanych. Naturalnie jestem przekonany, że i w tym przypadku przydałaby się znacznie wyższa dotacja. Mamy przecież świadomość, że większe nakłady miałyby znaczący wpływ na jakość prac, a przede wszystkim na ich przyśpieszenie. Z doświadczenia wiemy, że wielkość nakładów na inwestycje centralne, była zawsze i nadal jest najpoważniejszym problemem. Wpływa to na zbyt dużą ilość tytułów inwestycyjnych i na wydłużanie się cykli budowy.</u>
<u xml:id="u-146.5" who="#PosełWiesławCiesielski">Popieram więc postulat zgłaszany przez przewodniczącego H. Goryszewskiego, posła J. Kulasa i innych posłów zabierających głos w dyskusji, aby jednym z ważniejszych kryteriów zaliczania do puli inwestycji centralnych była możliwość szybkiego zakończenia prac. Powoduje to oszczędności, a w efekcie zmniejszanie się ilości finansowanych obiektów i dodatkowych kosztów.</u>
<u xml:id="u-146.6" who="#PosełWiesławCiesielski">Posłowi P. Arndtowi pragnę przypomnieć, że inwestycje służby zdrowia stanowią liczbowo 45% wszystkich inwestycji centralnych. Jest ich 66 na ogólną liczbę 146.</u>
<u xml:id="u-146.7" who="#PosełWiesławCiesielski">Posła A. Wędrychowicza pragnę zapewnić, że nikt nie podważa celowości szybkiego oddania do użytku Górnośląskiego Centrum Onkologicznego. Naszą głęboką frustrację wywołuje natomiast fakt, że w ostatnich latach było to przedsięwzięcie, na które kierowano corocznie największe środki w historii polskich inwestycji. Byliśmy przecież świadomi ogromnego zagrożenia mieszkańców tego regionu chorobami nowotworowymi. Pragnęliśmy, aby właśnie tam, w rękach lekarzy, znalazł się najlepszy, na światowym poziomie sprzęt i technika medyczna. Niestety, okazało się, iż nie wystarczyło przekazanych do tej pory na tę inwestycję 880 miliardów. Nawet skierowanie kolejnych 770 miliardów jest również niewystarczające. Mamy świadomość, że to w regionie popełniono poważne błędy i zaniedbania. Ostatecznie jednak za marnotrawienie tak ogromnych sum zaledwie dwie osoby odpowiedziały dyscyplinarnie. Widać wyraźnie, że mamy do czynienia z sytuacją patologiczną i trzeba wreszcie zacząć poważnie podchodzić do sprawy odpowiedzialności za inwestycje i utrzymanie dyscypliny budżetowej. Powinna się tym także zająć nasza Komisja, gdyż nikt tego za nas nie zrobi.</u>
<u xml:id="u-146.8" who="#PosełWiesławCiesielski">Pewna sprawa poruszona przez posła S. Kracika wymaga sprostowania. Chodzi o inwestycję na lotnisku na Balicach. W swojej wypowiedzi wskazywałem na problem, który polega na tym, że to przedsięwzięcie miało być ukończone w ubiegłym roku. Chodzi o to, że nie jest to nowa inwestycja, gdyż w takim przypadku poprzednia musiałaby zostać rozliczona. Proponowałem jedynie wyjaśnić tę sprawę i nie domagałem się cofnięcia dotacji.</u>
<u xml:id="u-146.9" who="#PosełWiesławCiesielski">Przypomnę, że mamy tu do czynienia z pewną praktyką stosowaną w minionej epoce, która polegała na tym, że dzielono jedną inwestycje na kolejne zadania. Można powiedzieć, iż mieliśmy tu do czynienia z pewnym oszustwem wobec budżetu państwa, na szczęście mającym krótkie nogi. Zwracaliśmy na te fakty uwagę w trakcie trzech lat pracy sejmowej podkomisji i staraliśmy się przekonać inwestorów, że takie działanie nie ma sensu, że nie można wymyślać z każdym kolejnym rokiem nowych etapów budowy i ciągnąć inwestycji w nieskończoność. W przypadku Sądu Najwyższego mamy już do czynienia z inwestycją, w której przyjęto już zasadę rozliczania jej „pod klucz” i określono konkretnie, ile inwestor otrzyma na każdym etapie jej realizacji i kiedy nastąpi zakończenie prac oraz jakie są kary umowne za niewywiązanie się z umów. Wiadomo więc dokładnie, ile środków docelowo pochłonie inwestycja w poszczególnych latach. Podobne zasady obowiązują w innych krajach i my także powinniśmy zacząć stosować powszechnie właśnie takie zasady postępowania.</u>
<u xml:id="u-146.10" who="#PosełWiesławCiesielski">Proponuję więc potraktować inwestycje w Balicach jako budowę kontynuowaną i przeznaczyć środki na jej zakończenie. Dzięki temu Kraków będzie mógł zwiększyć wpływy z turystyki, które obecnie są szacowane na 2 miliony dolarów.</u>
<u xml:id="u-146.11" who="#PosełWiesławCiesielski">Na zakończenie pragnę zwrócić uwagę, że dziś nie występuje niebezpieczeństwo, iż inwestorzy nie będą mogli przerobić jakiejś kwoty. Czasy się zmieniły i dziś inwestycje są realizowane szybko i w praktyce każda suma zostanie wykorzystana. Proszę spojrzeć na budowle powstające w Warszawie, wokół Sejmu. Moim zdaniem nie trzeba się martwić o to, czy wykonane zostaną w tym roku roboty budowlane w budynku Sądu Najwyższego nawet za kwotę 2,5 biliona zł.</u>
<u xml:id="u-146.12" who="#PosełWiesławCiesielski">Chcę powiedzieć, że nie zgadzam się z opinią, że lista inwestycji centralnych kształtuje się wyłącznie poprzez burzliwą dyskusję i zapewnienie największej liczby głosów podczas głosowania w Komisji Finansów Publicznych. Należy pamiętać, że już prawie rok wcześniej potencjalni inwestorzy składają w Ministerstwie Finansów odpowiednią dokumentację. Jest ona następnie poddawana analizie, w wyniku której powstają założenia do projektu ustawy budżetowej i rozdzielane są odpowiednie limity. Potem inwestorzy wypełniają specjalne formularze CI, które znowu są analizowane w Ministerstwie Finansów. Kolejny etap to uzyskanie opinii KERM i na koniec prace Rady Ministrów i przyjęcie projektu ustawy. Na marginesie dodam, iż podzielam stanowisko przewodniczącego Komisji, że brakuje w tym łańcuchu analizy wniosków tego typu, którą dawniej wykonywał CUP.</u>
<u xml:id="u-146.13" who="#PosełWiesławCiesielski">Czyli w trakcie tej całej procedury nie można twierdzić, że ktoś komuś coś dał lub jakieś pieniądze zabrał. Zabrać może jedynie Sejm w trakcie procesu uchwalania ustawy budżetowej. Do tego momentu możemy jedynie mówić o zabiegach zmierzających do otrzymania środków budżetowych. Uważam, że właśnie w ten sposób trzeba spojrzeć na ten cały proces. Naturalnie mamy świadomość wszystkich braków systemowych i popieram pogląd, że należy to zmienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Pragnę podziękować posłowi W. Ciesielskiemu za dotychczasowy wkład pracy nad projektem ustawy. Liczymy, że wraz z dwuosobowym zespołem przygotuje Pan poseł propozycje do głosowań, które Komisja zamierza jutro przeprowadzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#PosełMirosławSekuła">Pod wpływem elokwencji posła W. Ciesielskiego postanowiłem wycofać wniosek o wykreślenie z listy inwestycji centralnych niektórych inwestycji finansowanych z dotacji celowych na zadania własne gmin. Zamiast tego zgłaszam wniosek o zmniejszenie o 50% nakładów kierowanych na te inwestycje.</u>
<u xml:id="u-148.1" who="#PosełMirosławSekuła">Moim zdaniem nic złego by się nie stało, gdyby zaprzestać finansowania tych inwestycji z budżetu państwa. Niech za przykład posłuży odejście w 1992 r. od dotowania przez państwo jednej z największych oczyszczalni w Polsce. W tym roku gmina Zabrze zakończy budowę tej inwestycji, którą doprowadziła do końca za własne fundusze. Tylko w ubiegłym roku wydała ona na ten cel 15 milionów zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Zamykam dyskusję w tym punkcie.</u>
<u xml:id="u-149.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Przechodzimy do rozpatrzenia kolejnego punktu porządku dziennego: Rozpatrzenie rządowego projektu ustawy budżetowej na 1998 r. wraz z autopoprawką w zakresie zatrudnienia i wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz środków i limitów na podwyżki wynagrodzeń dla pracowników cywilnych - zał. 10 i 11 do autopoprawki do projektu ustawy budżetowej na 1998 r. Proszę posła Franciszka Potulskiego z zreferowanie tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Obecnie mamy się zająć rozpatrzeniem załączników 10 i 11. Ze względu na późną porę zdążę zasygnalizować tylko kilka problemów mając także świadomość, że - generalnie rzecz biorąc - Komisja zatwierdzi propozycję rządową.</u>
<u xml:id="u-150.1" who="#PosełFranciszekPotulski">Muszę stwierdzić, że ocena merytoryczna zawartości obu załączników 10 i 11 jest z kilku powodów trudna, przede wszystkim dlatego, że dane w poszczególnych działach są nieporównywalne. Chodzi o to, że nastąpiły przesunięcia w etatach kalkulacyjnych związane z realizacją reformy centrum - w styczniu 1997 r. wojewodowie przejęli kuratoria i podlegające im placówki, co spowodowało, że środki na etaty, które były zapisane w części MEN, obecnie są rozrzucone po poszczególnych województwach, w dziale - oświata i wychowanie.</u>
<u xml:id="u-150.2" who="#PosełFranciszekPotulski">Muszę także przypomnieć, że w ubiegłym roku znowelizowano ustawę o kształtowaniu płac w państwowej sferze budżetowej, dokonując rozłączenia powiązania płac służb mundurowych i pozostałych pracowników sfery budżetowej. Spowodowało to w marcu ub. r. konieczność dodatkowej wypłaty, co wpłynęło na poziom wynagrodzeń w całym 1997 r.</u>
<u xml:id="u-150.3" who="#PosełFranciszekPotulski">Pojawił się także korpus pracowników państwowej służby cywilnej (w załączniku zaplanowano na 1998 r. zatrudnienie 88 pracowników).</u>
<u xml:id="u-150.4" who="#PosełFranciszekPotulski">Inflacja rzeczywista w 1996 była nieco wyższa od zakładanej i zgodnie z ustawą w I kwartale ub.r. nastąpiło wyrównanie, co zmieniło planowane wydatki w 1997 roku. Aktualne prognozy nie wskazują na to, aby średnioroczny wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych był wyższy niż 15%. Dlatego w projekcie ustawy budżetowej na 1998 rok nie uwzględniono środków na wypłatę wyrównań.</u>
<u xml:id="u-150.5" who="#PosełFranciszekPotulski">Kolejna sprawa, o której muszę wspomnieć, dotyczy tego, iż w obrębie tego samego zawodu i wykonywania tej samej pracy mamy do czynienia z pracownikami samorządowymi, którzy nie są zaliczani do pracowników państwowej sfery budżetowej, czyli do takich, o których mowa w treści załączników 10 i 11, np. nauczyciele.</u>
<u xml:id="u-150.6" who="#PosełFranciszekPotulski">Można zatem rozpatrywać załącznik 10 i związany z nim załącznik 11, który mówi o rezerwach celowych na podwyżki płac, w kilku aspektach. Możemy mówić o zmianach w ilości etatów kalkulacyjnych, choć na forum Komisji Finansów Publicznych jest to trudne a nawet niemożliwe. Chodzi o to, że ocena, czy wzrost etatów w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów jest uzasadniony, albo czy wzrost zadań edukacyjnych, wynikający ze wzrostu ilości uczniów w szkołach średnich, podlegających wojewodom (dotyczy to też wielkich miast) spowodował dostateczne zwiększenie ilości etatów kalkulacyjnych - leży w kompetencji merytorycznych komisji sejmowych. Niestety one tego nie robią, gdyż taki został przyjęty tryb rozpatrywania projektu ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-150.7" who="#PosełFranciszekPotulski">Analiza załączników może także obejmować poziom wzrostu płac w państwowej sferze budżetowej. Jest to w tym roku o tyle uzasadnione, iż nie jest on wynikiem uzgodnień w Komisji Trójstronnej, jak w 1987 r. lecz wynika z decyzji rządu. Przypominam, że w tamtym roku o poziomie płac nie dyskutowaliśmy w Sejmie, uznając, iż do poczynionych w Komisji uzgodnień, dotyczących poziomu wzrostu płac w sferze budżetowej ponad inflację, nie powinniśmy się wtrącać.</u>
<u xml:id="u-150.8" who="#PosełFranciszekPotulski">Kolejnym obszarem analizy mogą być również relacje między płacami w różnych działach sfery budżetowej a płacami w przedsiębiorstwach. Przypominam, że w latach 1990–1994 te relacje płac uległy drastycznemu obniżeniu. Wyjątkiem jest rok 1991, gdy płace w sektorze przedsiębiorstw realnie spadały bardziej od płac w sferze budżetowej.</u>
<u xml:id="u-150.9" who="#PosełFranciszekPotulski">W efekcie w 1994 r. ta relacja spadła z poziomu około 100% do niemal 80% czyli dochody pracowników sfery budżetowej stanowiły 80% dochodów pracowników przedsiębiorstw. Wskaźnik ten uległ poprawie latach 1995–1996, ale już w 1997 r. relacje tych płac do płac w przedsiębiorstwach nie wykazały znaczącej tendencji wzrostu.</u>
<u xml:id="u-150.10" who="#PosełFranciszekPotulski">W 1995 roku średnia płaca w sferze budżetowej stanowiła 85% płacy w przedsiębiorstwach, zaś w 1997 r. 87,9% (za okres I - IX) . Dodam, że nie należy spodziewać się zmiany na lepsze tego wskaźnika, gdyż w czwartym kwartale płace mogą wzrosnąć jedynie w sektorze przedsiębiorstw. Utrzymuje się dystans w płacach realnych między państwową sferą budżetową a sektorem przedsiębiorstw, i to pomimo preferencyjnego wzrostu płac w sferze budżetowej - o 5,5% ponad inflację. Reasumując: dynamika płac netto w sferze budżetowej jest znacznie niższa od wzrostu płac w sektorze przedsiębiorstw. Rodzi to znaczące poczucie frustracji tej grupy pracowników i przeświadczenie, że nie wystarczy dobrze pracować, żeby czerpać korzyści ze wzrostu gospodarczego kraju.</u>
<u xml:id="u-150.11" who="#PosełFranciszekPotulski">Stale niedowartościowane były i są płace w służbie zdrowia, oświacie, kulturze i szkolnictwie wyższym. Jeśli przyjąć za 100% średnią płacę w sektorze przedsiębiorstw, to średnia płaca w państwowej sferze budżetowej wynosi, jak już mówiłem, 87,9% zaś w oświacie 85,4%, a w ochronie zdrowia już tylko 79,7%.</u>
<u xml:id="u-150.12" who="#PosełFranciszekPotulski">W projekcie ustawy budżetowej na 1998 r. wszystkie te zjawiska pozostają utrzymane, a nawet należy spodziewać się ponownego pogorszenia relacji płac rzędu 16%–18% - przy wzroście realnych wynagrodzeń w sferze budżetowej o 2%, a w sektorze przedsiębiorstw 3,2%. Ponadto przy prawie równym wzroście uposażeń we wszystkich działach państwowej sfery budżetowej zostanie utrzymane dotychczasowe, wadliwe zróżnicowanie płac. Lekarz nawet o najwyższych kwalifikacjach będzie nadal zarabiał dużo gorzej niż sędzia czy urzędnik administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-150.13" who="#PosełFranciszekPotulski">Autopoprawka również nie zmienia wadliwej relacji pomiędzy płacami w państwowej sferze budżetowej a płacami w przedsiębiorstwach. Utrzymany zostanie też podział na państwową i pozostałą sferą budżetową. Nadal zachowane zostaną nierówności płacowe między zatrudnionymi w sferze budżetowej, które nie są uzasadnione ani kwalifikacjami, ani zakresem odpowiedzialności, ani innymi względami.</u>
<u xml:id="u-150.14" who="#PosełFranciszekPotulski">Autopoprawka zwiększa środki na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej, ale jest to związane przede wszystkim ze wzrostem zatrudnienia o 3532 etaty kalkulacyjne, głównie w wymiarze sprawiedliwości, nowo powstałych urzędach i Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W efekcie nie przyczyni się to do poprawy niekorzystnych relacji, o których wspominałem.</u>
<u xml:id="u-150.15" who="#PosełFranciszekPotulski">Moim zdaniem przedstawiona sytuacja skłania do postulowania przyśpieszenia wzrostu płac w sferze budżetowej do relacji 1:1 w stosunku do sektora przedsiębiorstw (zasada ta jest powszechna w OECD). Środkami, które posłużą do realizacji tego celu mogą być: reorganizacja zasad działania sfery budżetowej oraz opanowanie wzrostu płac w sektorze przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-150.16" who="#PosełFranciszekPotulski">Niezbędna jest także zmiana formuły opracowywania uzasadnienia do ustawy budżetowej i sprawozdań z jej realizacji oraz zmiany w statystyce państwowej i zasadach procedowania nad projektem ustawy budżetowej w Sejmie (przykładowo w zał. 10 na stronie 86 mamy zapisane, że w Ministerstwie Obrony Narodowej planuje się 92794 etaty kalkulacyjne i 93 mln 850 tys. złotych na wynagrodzenia. Uważam, że oceny prawidłowości tych założeń może dokonać tylko Komisja Obrony Narodowej).</u>
<u xml:id="u-150.17" who="#PosełFranciszekPotulski">Pragnę również zwrócić uwagę, że wyraźnie niedoszacowane są etaty kalkulacyjne w budżetach województw, w dziale - oświata i wychowanie, gdyż nie uwzględniono wyżu demograficznego, który doszedł do szkół średnich. Dotyczy to także konieczności korekty wskaźnika odnoszącego się do wielkich miast, gdzie wzrost ilości uczniów oznacza zwiększenie ilości zadań. Zgłaszam więc propozycję, aby w poz. 8 rezerw celowych przeznaczono kwotę 120 000 tys. zł. na uzupełnienie środków dla dużych miast, zgodnie z zgłoszoną nowelizacją ustawy, która jeszcze nie została przyjęta przez Sejm, przeznaczyć w całości na pokrycie kosztów zwiększonych zadań w oświacie ponadpodstawowej w związku ze zwiększoną ilością uczniów. Dotyczy to szkół tzw. kuratoryjnych uwzględnionych w budżetach wojewodów, jak i w szkołach przejętych przez wielkie miasta.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Zgłoszony więc został wniosek dotyczący poz. 8 rezerw celowych o przeznaczenie kwoty 120 000 tys. zł na uposażenia z tytułu zwiększenia etatów kalkulacyjnych w szkołach ponadpodstawowych znajdujących się w gestii wojewodów oraz w gestii dużych miast.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Przypominam, że zmienia się współczynnik służący naliczaniu subwencji oświatowej, wtedy gdy przejmowane zostają nowe zadania. Ministerstwo Finansów uznaje za nowe zadanie przejęcie kolejnej placówki oświatowej. Tymczasem mamy do czynienia z sytuacją, gdy dotychczasowe placówki muszą przyjąć znacznie większe ilości uczniów, co wiąże się z przyjęciem do pracy nowych nauczycieli.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Podzielam pogląd posła F. Potulskiego, że w pracach nad następnym projektem ustawy budżetowej powinniśmy doprowadzić do tego, aby załącznik 10 był rozpatrywany także przez merytoryczne komisje sejmowe i dopiero ich opinie były kierowane do Komisji Finansów Publicznych.</u>
<u xml:id="u-153.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Mam jednak zastrzeżenie do postulatu sformułowanego w ten sposób, że należy doprowadzić do tego, aby stosunek wynagrodzeń w sferze budżetowej do wynagrodzeń w sferze przedsiębiorstw wynosił 1:1. Obawiam się przede wszystkim, że przyjęcie takiej zasady w polityce płacowej okaże się niezwykle inflacjogenne. Proponuję, aby tę sprawę potraktować nie jako wniosek do zapisania w sprawozdaniu, lecz jako temat do dalszych prac w Komisji.</u>
<u xml:id="u-153.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Zgłaszam także wątpliwość do ostatniego wniosku posła F. Potulskiego. Uważam, że w pewnym momencie wyż demograficzny się skończy i powstaną problemy z przyjętymi na etaty ludźmi. Jak ktoś słusznie zwrócił uwagę, wyż minął już szkoły podstawowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#PosełFranciszkaCegielska">Faktem jest, że wskaźnik U nie uwzględnia wzrostu ilości uczniów w szkołach ponadpodstawowych. Muszę wskazać, że w 1996 r. w rezerwie celowej dz. 83 poz. 8 znalazły się środki, które miały wyrównać niedobory wynikające z zaniżenia wspomnianego wskaźnika. Jak pamiętamy, wskaźnik był naliczany w stosunku do szacowanej w budżecie wielkości wpływów z podatku dochodowego od osób fizycznych. W związku z tym, że wpływy z tytułu tego podatku były mniejsze, gminy otrzymały mniej pieniędzy. Ostatecznie ten niedobór środków przenosił się na lata następne i w tym roku szacowany jest przez Ministerstwo Finansów na ponad 160 000 tys. zł., a nie, jak tu podano, 120 000 tys. zł. Ostatecznie po negocjacjach z wicepremierem L. Balcerowiczem w projekcie budżetu w rezerwach celowych zapisano kwotę, która jest w stanie wyrównać wzrost zadań. Przyjęcie propozycji posła F. Potulskiego jedynie zniweczy uzgodnienia pomiędzy przedstawicielami 100 dużych miast z rządem.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#PosełStanisławKracik">Chciałbym się odnieść do opracowania przygotowanego przez Wydział Studiów Budżetowych Biura Studiów i Ekspertyz KS, które dotyczy wynagrodzeń w jednostkach pozarządowych w latach 1994–1998. Sądzę, że rozpatrywane są dwie kwestie. Pierwsza dotyczy etatów kalkulacyjnych i w tej sprawie nie chcę zabierać głosu, gdyż dotyczy ona zadań i obowiązków zatrudnionych. Druga kwestia dotyczy dynamiki wzrostu wynagrodzeń. Pragnę uzyskać w tej sprawie stosowne wyjaśnienia, zwłaszcza dotyczące systemu przyjmowania liczby etatów kalkulacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Jestem również zdania, że przyjmując proporcję 1:1 płac w sferze budżetowej do płac w przedsiębiorstwach wywołamy przede wszystkim inflację. Mam jednak świadomość, że zarobki pracowników oświaty kształtujące się na poziomie 80% zarobków innych pracowników sfery budżetowej są zbyt małe. Planowane na ten rok podwyżki przekraczające inflację o 2% mogą okazać się niewystarczające, zwłaszcza jeżeli weźmie się pod uwagę, że w innych działach ta relacja może być korzystniejsza o kilka procent. Dodam, że projekt budżetu zakłada znaczny spadek na wydatki pozapłacowe. Trzeba pamiętać o tym, że jeśli chodzi o kwoty przeznaczane na zajęcia pozalekcyjne, stypendia, rozwój aktywności i zainteresowań młodzieży, to myśmy jeszcze nie dogonili poziomu z końca lat 80. Należy więc rozważyć, czy opowiedzieć się za dalszym wzrostem wydatków na uposażenia i etaty dla nauczycieli, w sytuacji gdy ilość dzieci w szkołach podstawowych zmniejsza się, a w konsekwencji godzić się na zmniejszanie pieniędzy na ważne cele oświatowe. Reasumując: wniosek posła F. Potulskiego w sprawie zwiększenia rezerwy celowej na etaty kalkulacyjne w oświacie budzi mój opór.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">Zwracam się do posła referenta, aby zechciał popracować jeszcze nad wnioskami dotyczącymi załączników 10 i 11 i przedstawił je na zakończenie prac Komisji nad projektem ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-157.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Jeśli chodzi o wniosek dotyczący zrównania poziomu wynagrodzeń w sferze budżetowej do wynagrodzeń w sferze przedsiębiorstw, to zgodziliśmy się, aby był on przedmiotem dalszych prac Komisji.</u>
<u xml:id="u-157.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">W stosunku do drugiego wniosku zgłosiłem, wraz z posłem A. Wielowieyskim, pewne obiekcje i zastrzeżenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Istotnie, następuje ok. 2% spadek ilości uczniów w szkołach podstawowych, jednak nie rekompensuje to w pełni ogromnego spadku nakładów na to szkolnictwo. W efekcie duża ilość gmin dopłacała i dopłaca do podstawówek. Na marginesie warto wyjaśnić, dlaczego w Bydgoszczy od dwóch lat nie dopłaca się do oświaty podstawowej, w Poznaniu dopłaty kształtują się na poziomie 9%, zaś w Gdańsku aż 60%.</u>
<u xml:id="u-158.1" who="#PosełFranciszekPotulski">W bieżącym roku można mówić o waloryzacji wydatków na oświatę na poziomie ok. 111%, co oznacza utrzymanie ubiegłorocznych nakładów na oświatę. W praktyce więc tylko spadek ilości uczniów wpływa na niewielką poprawę istniejącego stanu rzeczy. Jeśli obecne trendy się utrzymają i utrzymana zostanie dynamika nakładów, to za dwa, trzy lata można będzie powiedzieć, że gminy nie dopłacają do szkolnictwa podstawowego.</u>
<u xml:id="u-158.2" who="#PosełFranciszekPotulski">Natomiast wyż przesunął się do szkół średnich. Jeżeli do tego dodamy, iż realizowane jest przyrzeczenie MEN, że wszyscy chętni mogą podjąć naukę w tych szkołach, to mamy do czynienia z bardzo dużym wzrostem ilości klas, a więc i obciążeń nauczycieli. Ostatecznie, można z tej sytuacji wyjść, doprowadzając do obniżenia wszystkim nauczycielom realnych płac. Zresztą jest to stosowane, gdy przekazywane są gminom wyrównania, ze względu na przekroczenie planowanego poziomu inflacji, a otrzymane środki dzielą one na rzeczywistą, a nie przyjętą w planie ilość etatów.</u>
<u xml:id="u-158.3" who="#PosełFranciszekPotulski">Reasumując: nieprzyznanie w tym roku dodatkowych środków na nowe etaty kalkulacyjne spowoduje drastyczne problemy, które będą w konsekwencji towarzyszyły nam jeszcze przez dwa lata.</u>
<u xml:id="u-158.4" who="#PosełFranciszekPotulski">Dopiero za trzy lata do szkół średnich dojdzie bowiem niż demograficzny. Zresztą, jestem rzecznikiem takiego rozwiązania, aby dofinansowanie wzrastało wraz ze zwiększaniem się zadań w oświacie i spadało wraz z ich ograniczaniem. Dotyczy to zwłaszcza szkół średnich, gdzie nie funkcjonuje żaden racjonalny system rozdziału środków i przydziela się je nadal wyłącznie na podstawie wydatków z poprzedniego roku powiększonych o wskaźnik inflacji.</u>
<u xml:id="u-158.5" who="#PosełFranciszekPotulski">Przypominam, że w 1989 r. stosunek płac w państwowej sferze budżetowej do płac w przedsiębiorstwach kształtował się na poziomie 1:1. W następnych latach następowało coraz poważniejsze rozwarcie. Skończyło się na tym, że w 1994 r. realna płaca pracownika sfery budżetowej wynosiła ok. 54% tego co pięć lat wcześniej. W latach 1995–1996 następowała pewna poprawa, ale obecnie nauczyciele zarabiają realnie 75% tego co w 1989 r. Dlatego wnosiłem o wyrównanie relacji do poziomu 1:1, gdyż tak jest we wszystkich krajach OECD.</u>
<u xml:id="u-158.6" who="#PosełFranciszekPotulski">Jeśli chodzi o wniosek w sprawie zwiększenia rezerwy celowej o 120 000 tys. zł, to wychodził on naprzeciw rozwiązaniom przyjętym w planowanej ustawie dotyczącej wielkich miast. Naturalnie pozostaje do rozstrzygnięcia problem natury prawnej, czy można tworzyć w budżecie rezerwę pod kątem realizacji dopiero projektowanej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#PosełFranciszkaCegielska">Uważam, że rezerwa, o której zwiększenie zabiega poseł F. Potulski, nie jest związana z planowaną ustawą dotyczącą wielkich miast. Zresztą przyjęcie ustawy spowoduje znacznie poważniejsze skutki finansowe. Można szacować, że będzie tu chodziło o kwotę ok. 40 milionów zł. Jeszcze raz przypominam, że rząd zaplanował w autopoprawce środki w rezerwie na wyrównanie utraconych dochodów gmin, w związku z przeszacowaniem niektórych dochodów budżetowych w ubiegłych latach.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Uważam, że w tej sprawie powinniśmy uzyskać opinię Biura Legislacyjnego KS. Chodzi o to, że współczynnik U został ustalony ustawowo i tylko na drodze ustawowej można go zmienić. Również jedynie na drodze ustawowej można podzielić 120 000 tys. zł, o których mówiłem. Zresztą nikt nie kwestionuje, że środki przeznaczone na zadania przejęte przez wielkie miasta są niedoszacowane i trzeba będzie uzupełnić brakujące środki. Będzie to można, zrobić jedynie wtedy jeżeli Sejm podejmie stosowne decyzje.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#PosełFranciszkaCegielska">Projekt ustawy dotyczącej wielkich miast przewiduje możliwość rozdziału rezerwy budżetowej na poszczególne aglomeracje. Podziału tej rezerwy dokonuje Ministerstwo Finansów w porozumieniu z uprawomocnionym do tego zespołem Komisji Wspólnej Rządu i samorządu. Proszę spojrzeć na odpowiednią stronę projektu i zobaczyć, że jest tam zapisane, iż 120 000 tys. zł przeznacza się na wyrównanie 46 wielkim miastom zaniżania wielkości wskaźnika U. Czyli nie chodzi tu o korektę tego wskaźnika. Moim zdaniem dla wszystkich wielkich miast znacznie lepsza byłaby ustawowa zmiana wskaźnika U, gdyż skutki tego odczuwane mogłyby być przez wiele lat. Naturalnie dla rządu nie byłoby to korzystne rozwiązanie i dlatego znaleziono inne wyjście z sytuacji, które mnie nie bardzo odpowiada.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#PosełHenrykGoryszewski">W dokumencie wyraźnie czytamy, że wskaźnik U był wyliczony na podstawie prognozowanej wielkości podatku dochodowego od osób fizycznych. Jednak zrealizowany podatek był niższy, co skutkuje trwałym zaniżaniem wskaźnika. Wynika z tego, że 120 000 tys. zł, o których tu wspominano, nie jest wprowadzone do projektu budżetu jako rezerwa celowa związana z przyszłym i niepewnym wydarzeniem, jakim byłoby uchwalenie ustawy o wielkich miastach. Sytuacja ta jest konsekwencją błędu popełnionego w 1996 r., skutkującego trwałym zaniżaniem wskaźnika U. W konsekwencji - dopóki się tego nie zmieni, dopóty będzie się uzupełniać braki różnymi sztuczkami.</u>
<u xml:id="u-162.1" who="#PosełHenrykGoryszewski">Zamykam dyskusję. Proponuję, aby wniosek posła F. Potulskiego został poddany pod głosowanie, na zakończenie prac Komisji nad projektem ustawy budżetowej. Uważam, że przedtem powinniśmy wysłuchać wyjaśnień strony rządowej w sprawie 120 000 tys. zł, co do których powstał spór pomiędzy posłem F. Potulskim a posłanką F. Cegielską.</u>
<u xml:id="u-162.2" who="#PosełHenrykGoryszewski">Zamykam posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>