text_structure.xml 139 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Witam państwa posłów, witam gości przybyłych na dzisiejsze posiedzenie. Państwo otrzymali nieco zmodyfikowany porządek dzisiejszych obrad naszej Komisji. Dodaliśmy w nim jeszcze jeden punkt obejmujący rozpatrzenie sprawozdania z działalności w 1996 roku Departamentu Gospodarki i Integracji Europejskiej Najwyższej Izby Kontroli. Materiały na ten temat dostaliśmy dosyć późno, ale nie chcieliśmy ponownie zwoływać posiedzenia Komisji wyłącznie do rozpatrzenia tego punktu. Wydawało nam się to mało racjonalną stratą czasu. Dlatego proponuję, aby państwo mimo wszystko przyjęli przedstawiony porządek dzienny. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że przyjęliśmy proponowany porządek dzienny.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełKazimierzModzelewski">Sprzeciwu nie słyszę, przystępujemy do realizacji naszego programu. W pierwszym punkcie mamy rozpatrzenie sprawozdania z wykonania budżetu państwa za 1996 r. wraz z uwagami Najwyższej Izby Kontroli w częściach dotyczących byłego Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Referują: likwidator Urzędu Ministra Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, dyrektor Departamentu Gospodarki i Integracji Europejskiej Najwyższej Izby Kontroli oraz poseł Jarosław Kurzawa (PSL). Bardzo proszę referentów o przedstawienie sprawozdań w wymienionej kolejności.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełKazimierzModzelewski">Rozumiem, że w imieniu Likwidatora Urzędu Ministra Współpracy Gospodarczej z Zagranicą występuje pan minister J. Kaczurba?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanuszKaczurba">Jestem trochę zaskoczony tą zmianą, niemniej jednak nasze ministerstwo jest gotowe w każdej sytuacji dostosować się do wymogów. Jeśli więc można, z zastrzeżeniem, że funkcje, które pełnię, są całkowicie odmienne od funkcji likwidatora, pozwolę sobie przedstawić sprawozdanie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanuszKaczurba">Przede wszystkim chciałbym podziękować za uwagi przedstawione przez Najwyższą Izbę Kontroli. Dowodzą one, że Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą generalnie w sposób prawidłowy wykonywało swoje obowiązki, jeżeli chodzi o gospodarowanie budżetem państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanuszKaczurba">Ograniczając się do tych uwag, które odnoszą się do wykonania budżetu, pozwolę sobie wskazać po stronie dochodów budżetowych wykonanie w 188,8%, natomiast po stronie wydatków budżetowych w 99,1%.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanuszKaczurba">Jeśli chodzi o podstawową pozycję dochodów, stanowiły ją wpływy z prywatyzacji jednostek handlu zagranicznego oraz dywidendy od spółek handlu zagranicznego, zrealizowane na kwotę blisko 125 mln zł. Natomiast podstawową pozycją wydatków budżetowych były koszty utrzymania jednostek resortu w kwocie 95 mln zł, przy czym dotyczy to głównie placówek ekonomiczno-handlowych za granicą w kwocie blisko 67 mln zł. W 1996 roku uruchomiono bowiem placówki biura radcy handlowego w Rydze, Lublanie i Taszkiencie, co było koniecznością spowodowaną zmianami na mapie politycznej.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanuszKaczurba">Chciałbym też odnotować, że w 1996 roku nastąpiło dalsze rozszerzenie działalności promocyjnej placówek. Na tę działalność przeznaczono blisko 3 mln zł. Na tej podstawie biura radców handlowych zorganizowały wiele imprez promocyjnych, seminariów i konferencji. Obserwujemy też rosnącą własną aktywność brh. w tym zakresie. Wiele z nich podjęło pożyteczne inicjatywy wydawania biuletynów, które promują gospodarkę polską jako pisma adresowane do środowisk biznesu. Dotyczy to zwłaszcza rajów Unii Europejskiej, gdzie ta działalność musi być skoncentrowana. Są to partnerzy ważni, bowiem z nimi dokonuje się 70% naszego handlu.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanuszKaczurba">Wyprowadzając wnioski także z obsługi przez placówki zagraniczne rosnącej sfery przedsiębiorstw prywatnych, na które przypada obecnie ok. 70% naszej wymiany handlowej, Ministerstwo Gospodarki przygotowuje obecnie bardzo znacząco zmodyfikowany model promocji, odchodzący od obsługi sfery administracji państwowej do sfery przedsiębiorstw i oparty na daleko idącej symbiozie z podmiotami gospodarczymi. Jest to jeszcze w fazie wewnętrznego uzgadniania projektu, pozwolę sobie tylko zaawizować kierunek działania, jako że znane nam jest zainteresowanie Wysokiej Komisji tymi sprawami i w nadziei, że już wkrótce będziemy mogli zaprezentować ten model w szczegółach. W dużym stopniu jest on wzorowany na przykładach krajów rozwiniętych, ale jednocześnie uwzględnia polską specyfikę zarówno służby zagranicznej, jak i krajowych uwarunkowań i konsekwencje braku rozwiązań dotyczących powszechności samorządów. W związku z tym niezbędne jest, aby tego typu elementy zostały wprowadzone do naszego funkcjonowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Pan minister J. Kaczurba we wprowadzeniu podziękował Najwyższej Izbie Kontroli za uwagi. Jako przedstawiciel NIK stwierdzam, że generalna ocena realizacji budżetu państwa przez były resort współpracy gospodarczej z zagranicą jest pozytywna.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Dochód zrealizowano na poziomie 138 mln zł, co stanowi prawie 189% planu. Wydatki wzrosły prawie do 153 mln zł, to jest 99,1% planu.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">W odniesieniu do dochodu nasze uwagi dotyczą braku rzetelności w jego planowaniu. I tak na przykład wpływy z tytułu prywatyzacji dotyczyły zupełnie innych podmiotów niż przyjęto w planie. A przecież było to główne źródło dochodów resortu i wydaje się, że w tym przypadku należało mieć jak największą wiedzę i rozeznanie, na jakim etapie jest proces prywatyzacji poszczególnych spółek. Tę sytuację stwierdzamy zresztą po raz kolejny przy kontroli budżetowej. Planowanie biegnie sobie, a życie sobie.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Podobne uwagi występują przy realizacji dochodów z tytułu dywidend od spółek w których skarb państwa był właścicielem lub miał udziały, w tym często większościowe.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">W planie dochodów na 1996 rok, MWGzZ nie umieściło dochodów od spółki Elektrim. Zgodnie z umową restrukturyzacyjną, dotyczącą prywatyzacji spółki Elektrim, spoczywał na niej obowiązek przekazywania skarbowi państwa wpływów z kontraktów eksportowych tureckich i jugosłowiańskich. Należności z tego tytułu wnosiły odpowiednio 383 mln zł i 61 mln zł. Dotychczas Elektrim przekazał 158.281.8 tys. zł, w tym 94.044.8 tys. zł w 1996 roku, która to kwota nie została ujęta w planie dochodów.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Jeśli chodzi o dochody z tytułu dywidend, w porównaniu do założonego planu na poziomie 20 mln zł, realizacja ukształtowała się w granicach 50% planu. Z 37 spółek, od których planowane były wpływy z tytułu dywidend, 9 zamknęło działalność gospodarczą za 1995 rok stratą w wysokości ok. 96 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Minister współpracy gospodarczej z zagranicą posiadał swoich pełnomocników i przedstawicieli w radach nadzorczych tych spółek i w naszej ocenie powinien wiedzieć, jaka jest ich kondycja finansowa. A mimo to prognoza odnośnie do wpływów do budżetu z tytułu dywidend była nietrafna. Wpływy były o połowę mniejsze niż planowano.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Podczas kontroli też stwierdzono, że w dalszym ciągu zakład budżetowy ministerstwa, którym był Centralny Inspektorat Standaryzacji, jak się wydaje, prawie świadomie zaniżał swoje dochody. Po raz kolejny też stwierdzamy, że faktyczna realizacja jest kilkudziesięciokrotnie wyższa od przyjętego planu. I tak: realizacja w 1993 roku była wyższa od planu 19 razy, w 1994 r. o 47 razy, a w 1995 r. 63 razy. Pomimo podejmowania wielu działań ze strony MWGzZ w celu urealnienia planowanych dochodów (w porównaniu z 1995 rokiem zwiększono je z 50 tys. zł do 120 tys. zł), w 1996 roku faktyczna realizacja była ponad 25-krotnie wyższa i ukształtowała się na poziomie 3 088 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Stwiedziliśmy również, że część wpływów w ogóle nie była ujęta w planie. Dotyczy to wpływów z rozliczenia pozostałości środków z tzw. Funduszu Małej Restrukturyzacji. Gromadzone na rachunku funduszu prowadzonym przez Bank Rozwoju Eksportu środki przeznaczone były na pomoc dla jednostek gospodarki uspołecznionej na inwestycje proeksportowe.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Sądzę też, że jest trochę naszej zasługi w tym, że te wpływy były. W trakcie naszej kontroli w Banku Rozwoju Eksportu, kontrolując Fundusz Rozwoju Eksportu, przy okazji ustaliliśmy, że Fundusz Małej Restrukturyzacji tworzony był w latach 1985–1988 z ulg w podatku dochodowym od jednostek handlu zagranicznego z przeznaczeniem na działania proeksportowe. Z tego funduszu udzielono 82 pożyczek na łączną kwotę 3,2 mln zł. W realizacji jest jeszcze 13 pożyczek na kwotę 350 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Odnośnie do wydatków stwierdzone uchybienia dotyczyły kwoty około 2 mln zł jest to 1,3% ogółu wydatków. Ustosunkowując się do realizowanych wydatków zauważyliśmy, że określając cel, na przykład dofinansowanie polskich podmiotów i instytucji w działaniach promujących eksport, dofinansowuje się nie polskie, ale zagraniczne instytucje, w dodatku bez możliwości kontroli nad wydatkowanymi pieniędzmi. Tak było podczas Igrzysk Olimpijskich w Atlancie.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Fakt dofinansowania ze środków budżetowych w wysokości 200 tys. zł organizacji polonijnego Centrum Kultury i Promocji Polski z siedzibą w Avondale Estates - USA w czasie trwania XXVI Igrzysk Olimpijskich w Atlancie budzi wiele uwag od strony prawidłowego dysponowania środkami budżetowymi. Celem tej organizacji polonijnej miała być między innymi promocja polskiej kultury, sztuki, kuchni, prezentacja polskich medalistów olimpijskich, promocja Zakopanego, Gdańska i Warszawy, stworzenie atrakcyjnych cenowo miejsc noclegowych dla kibiców polonijnych i turystów z Polski oraz zorganizowania spotkania prezydenta RP z przedstawicielami biznesu amerykańskiego i władzami MKOl.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Dokonane ustalenia wykazały, że przekazana kwota na rzecz Polonijnego Centrum Kultury i Promocji Polski wydatkowana została bez jakiejkolwiek kontroli. Przedstawiciel BRH z Nowego Jorku, którego zobowiązano do rozliczenia przekazanych pieniędzy, informował ministerstwo, że kwota została wydatkowana, a sprawy organizacyjne i rozliczeniowe odbyły się bez udziału BRH i w związku z tym nie może w tej sytuacji ponieść merytorycznej odpowiedzialności za prawidłowość już wydatkowanych kwot. Zgodę na przekazanie środków budżetowych wydał minister współpracy gospodarczej z zagranicą.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Uwagę NIK budzi sposób rozdziału środków budżetowych na realizowane przedsięwzięcia promocyjne. Tego rozdziału dokonują ci, którzy są zainteresowani w ich uzyskaniu, a więc realizują to poprzez wejście w skład Rady do spraw Promocji, która zajmuje się rozdziałem tych środków.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Zarzut ten dotyczy przede wszystkim Krajowej Izby Gospodarczej, której kierownictwo wchodziło w skład Rady ds. Promocji utworzonej decyzją ministra współpracy gospodarczej z zagranicą w 1994 roku, a której zadaniem było między innymi opiniowanie wniosków dotyczących wydatkowania pieniędzy budżetowych na finansowanie przedsięwzięć promocyjnych powyżej kwoty 15 tys. zł. Na rzecz KIG przekazano kwotę 703,8 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">W uzasadnieniu projektu budżetu MWGzZ, przesłanego do sejmowej Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą wynikało, że wydatki te miały być przeznaczone na rozbudowę infrastruktury handlu zagranicznego a więc obiektów targowo-wystawienniczych.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Przedstawiając na posiedzeniu Rady ds. Promocji w lutym 1996 roku nowy system dofinansowania uczestnictwa polskich podmiotów gospodarczych w targach zagranicznych, przedstawiciele ministerstwa stwierdzili, że system ten zakłada przekazywanie środków bezpośrednim uczestnikom targów, co pozwoli na unikanie zbędnego pośrednictwa, obniżkę kosztów i możliwości wyboru organizatora. Tymczasem w 1996 roku przekazano na rzecz Krajowej Izby Gospodarczej na cele związane z organizacją międzynarodowych targów kwotę 557,6 tys. zł. Kwota ta nie odzwierciedlała rzeczywistego dofinansowania KIG ze środków budżetowych, gdyż, jak stwierdziła kontrola NIK, niezależnie od bezpośredniego dofinansowania, występowały przypadki udzielania przez MWGzZ ws-parcia finansowego wystawcom indywidualnym, którzy następnie przekazywali środki budżetowe na rzecz KIG, jako organizatora targów.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Działalność taka, w ocenie Najwyższej Izby Kontroli, powodowała dwukierunkowość dofinansowania przez KIG bez potrzeby rozliczania się przez tę instytucję z tych środków. Podobnego typu ustalenia odnośnie do dofinansowywania KIG i podmiotów gospodarczych uczestniczących w imprezach targowych i wystawienniczych stwierdzone zostały podczas kontroli budżetu MWGzZ w 1996 roku.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Również kierownictwo Instytutu Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego wchodziło w skład Rady ds. Promocji. W 1996 roku przekazano na rzecz IKC HZ kwotę 2 552 tys. zł. na zakup sprzętu poligraficznego, co przy jednoczesnym zakupie przez MWGzZ opracowań i wydawnictw Instytutu za 2 252 tys. zł było - w ocenie NIK - nieuzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Chciałbym jeszcze odnieść się do ustaleń NIK w zakresie inwestycji i remontów. Pomimo wyraźnej poprawy realizacji wydatków na inwestycje i remonty placówek za granicą, zgodnie z wymogami stawianymi przez ustawę o zamówieniach publicznych, stwierdziliśmy nieprawidłowości przy zakupach samochodów dla potrzeb BRH oraz budowie obiektu gospodarczo-mieszkalnego prowadzonego przez gospodarstwo pomocnicze, tj. Administrację Budynków MWGzZ.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Stwierdzamy, że ustawa o zamówieniach publicznych, które weszła w życie de facto w 1995 roku, nie jest przestrzegana. Wydaje się, że już nie powinny mieć miejsca działania niezgodne z jej postanowieniami. W związku z tym, że naruszenie ustawy o zamówieniach publicznych jest jednocześnie naruszeniem dyscypliny budżetowej, skierowaliśmy odpowiednie zawiadomienie do Komisji resortowej przy Ministrze Gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełJarosławKurzawa">W związku z tym, że pan dyrektor J. Gradowski bardzo obszernie omówił kwestie związane z realizacją budżetu państwa w części dotyczącej likwidowanego Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, ograniczę się tylko do niektórych spraw związanych z działalnością tego resortu.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosełJarosławKurzawa">Jeśli chodzi o przedstawiony materiał, jest on dość ciekawie przygotowany, za co chciałbym podziękować, bowiem sądzę, że przyda się on naszym następcom, to znaczy nowej Komisji w nowej kadencji Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PosełJarosławKurzawa">Cieszy zwiększenie środków finansowych na promocję eksportu, a także informacja pana ministra J. Kaczurby, że przygotowywana jest zmiana koncepcji. Przypomnę, że zmiana ta miała być dokonana już w 1996 roku. Tak naprawdę bowiem promuje się przecież podmioty gospodarcze. Jeśli chodzi o pewne nieprawidłowości, o jakich mówił pan dyrektor J. Gradowski z NIK, dotyczące Krajowej Izby Gospodarczej, jestem skłonny sądzić, że był to wypadek przy pracy, w którym spotkały się dwie subwencje dotyczące firm i podmiotu organizacyjnego. Nie ulega natomiast wątpliwości, że nie powinno to mieć miejsca.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PosełJarosławKurzawa">Jeżeli chodzi o promocję, sądzę, że bardzo dobrze się stało, że wróciliśmy do sytuacji, w której nasze biuro radcy handlowego ma środki na promocję, może nawet organizować imprezy tego rodzaju.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PosełJarosławKurzawa">Chcę zwrócić państwa uwagę na kwestie związane z promocją, a mianowicie na finansowanie Instytutu Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego. Chodzi mi o kwotę 300 tys. zł. Sądzę, że mieści się to w tej koncepcji promocji, bowiem instytut ten pracuje właśnie na rzecz promocji. Szkoda tylko, że nie zostało to zapisane w ustawie budżetowej po stronie inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PosełJarosławKurzawa">W ten sposób przeznaczyliśmy na promocję te pieniądze, natomiast nie można już było przeznaczyć ich na inwestycję, w tym przypadku - na zakup sprzętu poligraficznego, który przecież także służy promocji eksportu. Można więc powiedzieć, że zabrakło nieco wyobraźni przy przewidywaniu wydatków.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PosełJarosławKurzawa">Przychylam się też do opinii NIK, w sumie negatywnej, co do trafności przewidywania dochodów. Dotyczy to zarówno dywidendy ze spółek, w których skarb państwa ma swoje udziały, jak i wpływów z prywatyzacji. Te zadania zostały już zdjęte z Ministerstwa Gospodarki. Pozostaje jednak kwestia przedstawicieli, jakich skarb państwa ma w tych spółkach. Jeśli nie spełniali oni należycie swojej roli, może należałoby wymienić tych ludzi. Może należałoby przejrzeć rady nadzorcze i zobaczyć, na ile zasiadający w nich ludzie pilnują interesu państwa.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#PosełJarosławKurzawa">Kwestia prywatyzacji przedsiębiorstw, w których organem założycielskim było Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Może nie te przedsiębiorstwa, które były przewidziane na dany rok, zostały sprywatyzowane, ale przyrost wpływów z tytułu prywatyzacji dał w sumie pozytywne efekty. Nastąpiło jednak pewne niedoszacowanie wpływów, które miały mieć miejsce w 1996 roku.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#PosełJarosławKurzawa">Jeśli chodzi o podsumowanie, które zostało przedstawione przez likwidatora Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, to przychylam się do wniosku zaprezentowanego przez Najwyższą Izbę Kontroli. Problemy, które wystąpiły, a które odnotowała NIK, nie rzutowały jednak na końcowy efekt i na wykonanie zadań budżetowych zapisanych w ustawie. Były to nieprawidłowości, które w przyszłości należy wyeliminować i dlatego należało je zauważyć i ocenić. Przychylam się też do wniosku NIK o przyjęcie sprawozdania likwidatora Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą z wykonania budżetu w 1996 roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełJerzyOsiatyński">Chciałbym poprosić państwa o wyjaśnienie niektórych spraw, nie będę wtedy musiał zadawać pytań w trakcie prac w Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. W sprawozdaniu piszecie państwo o dodatkowych wydatkach związanych z uruchomieniem brh. w trzech stolicach, w tym w Taszkiencie. Jednocześnie w sprawozdaniu Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które było rozpatrywane przez Komisję Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, MSZ chwaliło się wykupieniem działki i budynku dla nowo uruchomionej placówki, jak rozumiem - ambasady, w Taszkiencie. Czy rzeczywiście jest tak, że i obroty handlowe, i nasza działalność dyplomatyczna i handlowa uzasadniają dwa tego rodzaju wydatki w tym samym roku? Druga sprawa - jest rzeczą uderzającą, że wpływy z prywatyzacji kapitałowej dotyczyły całkiem innych podmiotów gospodarczych, niż były zaplanowane. Czy w momencie, kiedy był przyjmowany budżet, nie były znane wszystkie uwarunkowania? Co się stało między grudniem 1995 roku, kiedy był przyjmowany program prywatyzacji, i jesienią 1996 roku, kiedy był budżet, że postanowiliście państwo sprywatyzować zupełnie inne firmy niż planowano? I dlaczego?</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PosełJerzyOsiatyński">Z czego wynika znacznie niższy niż przewidywano, poziom dywidend?</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PosełJerzyOsiatyński">Na ile jest to odzwierciedlenie niższej rentowności przedsiębiorstw handlu zagranicznego, wykazujących przecież jeszcze niezłą rentowność?</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PosełJerzyOsiatyński">O planowaniu dochodów przez Centralny Inspektorat Standaryzacji była już mowa. Sądzę, że Ministerstwo Wspópracy Gospodarczej z Zagranicą wyciągnęło jakieś konsekwencje w stosunku do osób odpowiedzialnych za 25-krotne przekroczenie planu dochodów budżetowych, co świadczy o świadomym zaniżaniu tych dochodów. Chciałbym się dowiedzieć, jakie to były konsekwencje? Czy uchronią one w tym roku - już Ministerstwo Gospodarki, od podobnego zjawiska i trochę zawstydzającej sytuacji?</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PosełJerzyOsiatyński">Chciałem też poprosić o wyjaśnienie, jak to się w ogóle stało, że fundusz Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą posiadał konto w Banku Rozwoju Eksportu? Jest to zaznaczone w sprawozdaniu NIK na stronie trzeciej.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#PosełJerzyOsiatyński">Jeżeli pan minister J. Kaczurba nie będzie przygotowany w tej chwili na udzielenie odpowiedzi, bardzo proszę przekazać ją do piątku do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#PosełJerzyOsiatyński">Jest jeszcze jedna kwestia, z którą nie bardzo umiem sobie poradzić i prosiłbym o pomoc. We wszystkich urzędach centralnych występuje część dotycząca żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy, ale jak patrzę na decyzję ministra finansów o przyznawaniu dodatkowych środków na uposażenie żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy, to proporcje zatrudnienia wskazują na szczególnie wysoki stopień zatrudnienia żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy w Ministerstwie Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Czym to jest uzasadnione?</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#PosełJerzyOsiatyński">Była tu mowa o Igrzyskach Olimpijskich w Atlancie w 1996 roku. NIK zwracała uwagę na problematyczny sposób rozdysponowania pieniędzy. Sądzę, że wymaga to dodatkowych wyjaśnień. To, co państwo przedstawili jako wyjaśnienie, dla mnie wyjaśnieniem nie jest. Prosiłbym więc NIK oraz Ministerstwo Gospodarki o bardziej szczegółowe wyjaśnienia. Chciałbym też znać dalszy ciąg tej sprawy, a mianowicie co się stało dalej z tak oczywistym naruszeniem dyscypliny budżetowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanuszKaczurba">Jeśli chodzi o kwestie prywatyzacji, odpowie na nie szczegółowo pan dyrektor Piotr Misiuna, który jest szefem Departamentu Prywatyzacji w Ministerstwie Gospodarki. Chciałbym się tu jedynie odwołać do wyjaśnień złożonych przez panią minister Wandę Samborską, likwidatora Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, 18 czerwca w liście skierowanym do pana dyrektora J. Gradowskiego, gdzie wskazuje się po prostu na to, że w wyniku okoliczności takich jak stopień przygotowania prywatyzacji, a także warunki rynkowe, które powodują czasami, że opłaca się przesunąć na inny termin sprzedaż przedsiębiorstwa, bo jest to z pożytkiem dla maksymalizacji zysków z procesów prywatyzacyjnych dla skarbu państwa, na przykład w sytuacji, gdy oczekiwana jest poprawa koniunktury, na tyle istotna, że podnosi ona wartość całego przedsięwzięcia. Z takich właśnie okoliczności wynikały dosyć istotne zmiany w kalendarzu prywatyzacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanuszKaczurba">Jeśli chodzi o wpływy z prywatyzacji, znaczący wpływ miał tu fakt, że z roku 1995 na 1996 została przesunięta efektywna prywatyzacja Budimeksu. Jest to znacząca finansowo pozycja. Z kolei takie spółki jak Metalexport, Metronex czy Navimor, znalazły się w sytuacji, w której celowe było przesunięcie prywatyzacji na rok 1997. Decyzja taka została podjęta na postawie raportów przedprywatyzacyjnych, które wskazywały na ekonomiczną racjonalność takiego kroku.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanuszKaczurba">Te wyjaśnienia zostaną pogłębione przez pana dyrektora P. Misiunę, chciałem tylko wskazać, jak trudno jest planować procesy rynkowe. Sądzę, że w tych sprawach nigdy nie da się uniknąć błędu w tym planowaniu.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanuszKaczurba">Jeżeli chodzi o drugi aspekt podnoszony również przez przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, któremu dziękuję za uwagi i generalnie pozytywną ocenę działalności MWGzZ, a mianowicie kwestię pewnych drobnych uchybień w respektowaniu przepisów ustawy o zamówieniach publicznych. Ubolewając nad faktem powstania tych uchybień, chciałbym wskazać, że żadne z nich nie spowodowało jednak naruszenia zasady racjonalności. Przeciwnie, koszty realizacji obu tych przedsięwzięć okazały się de facto niższe, niż gdybyśmy stosowali się do litery ustawy.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanuszKaczurba">Oczywiście, oddzielam ten wątek od wątku formalnego, który nakazuje jednak większą wierność regułom prawa.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanuszKaczurba">Pozostają jeszcze pytania zadane przez pana posła J. Osiatyńskiego.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanuszKaczurba">Placówka w Taszkiencie obsługuje nie tylko kraj urzędowania, ale także cały region. Placówki tworzone obecnie na terenach byłego Związku Radzieckiego sięgają swoją jurysdykcją poza obszar byłego Związku Radzieckiego, na kraje sąsiednie w danym regionie i to jest również przypadek placówki w Taszkiencie. Nie mogę teraz dokładnie wskazać państw, które obejmuje swoim zasięgiem, ale przekażemy tę informację panu posłowi na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Może ja postaram się wyjaśnić panu posłowi J. Osiatyńskiemu. Uzbekistan jest czwartym krajem byłego Związku Radzieckiego, po Rosji, Ukrainie i Kazachstanie, jeśli chodzi o powierzchnię państwa. Jest to również kraj na wysokim poziomie gospodarczym. Dla nas jest ważne przede wszystkim, że jest tam ogromna ilość bawełny i metali szlachetnych i w związku z tym uważamy, że powinna istnieć tam nasza placówka handlowa. Zwłaszcza, że mamy tego typu placówki w małych krajach takich jak Litwa, Łotwa, Estonia. Gospodarka Uzbekistanu, jak na warunki postradzieckie, jest bardzo prężna i uważamy za słuszne, że tego typu placówka tam powstała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełJerzyOsiatyński">To nie o to chodzi, panie przewodniczący. Zwracam tylko uwagę, że w tym samym roku powstaje zarówno ambasada, jak i Biuro Radcy Handlowego. Główny handel w Uzbekistanie to handel bawełną i nie jest to tak bardzo skomplikowane. Wyrażam więc pewne zaniepokojenie takim ześrodkowaniem aktywności zarówno Ministerstwa Spraw Zagranicznych, jak i Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą w Taszkiencie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanuszKaczurba">Kolejne pytanie pana posła J. Osiatyńskiego dotyczyło Centralnego Inspektoratu Standaryzacji i przekroczenia przez tę instytucję planowanych wpływów do budżetu. Otóż wynikało to przede wszystkim z faktu, że na etapie konstrukcji planu finansowego CIS-u, nie posiadał on możliwości rozliczenia należnych sald od podmiotów gospodarczych z tytułu roszczeń finansowych układowych i ugodowych, a szczególnie wyników tych roszczeń, dlatego też nie mógł tego uwzględnić w sposób dostateczny w sprawozdaniu ze swojej działalności. W miarę upływu czasu w roku 1996 te roszczenia stały się efektywne i podwyższyły planowany dochód tej instytucji.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanuszKaczurba">Wyższa realizacja dochodów CIS-u wynikała z czynników wcześniej nie przewidywanych i była związana z dodatkowym importem zbóż. Każdy import zbóż podlega inspekcji CIS-u, co powiększyło wielokrotnie planowane pierwotnie dochody.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanuszKaczurba">Pragnę zwrócić uwagę, że CIS nie posiada żadnego wpływu na rozmiary importu zbóż, nie współtworzy więc swojej dochodowości. Rok 1996 był też ostatnim rokiem jego działalności i związku z naszym ministerstwem, a pierwszym z resortem rolnictwa. Jeśli chodzi o pozostałe sprawy, pozwolę sobie przygotować informację dla pana posła J. Osiatyńskiego na najbliższy piątek, przed posiedzeniem Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanuszKaczurba">Jeśli chodzi o żołnierzy służby zawodowej, u nas ci żołnierze występują jedynie w tym sektorze działalności ministerstwa, który zajmuje się sprawami obronnymi, prowadzeniem łączności i obsługą kancelarii tajnej. Ta grupa zawodowa nie ulega żadnym istotnym fluktuacjom, a zatrudnienie jest na poziomie minimalnego zabezpieczenia potrzeb w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanuszKaczurba">Chciałbym prosić teraz pana dyrektora P. Misiunę, aby uzupełnił moją odpowiedź o wyjaśnienie niektórych kwestii prywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#DyrektorDepartamentuPrywatyzacjiwMinisterstwieGospodarkiPiotrMisiuna">Zacznę może od sprawy dywidendy, która zdaniem Najwyższej Izby Kontroli nie została w pełni wykonana, biorąc pod uwagę plan zawarty w ustawie budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#DyrektorDepartamentuPrywatyzacjiwMinisterstwieGospodarkiPiotrMisiuna">Otóż chcę wyraźnie podkreślić, że Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą prawidłowo planowało dywidendę. Została ona zaplanowana na poziomie roku 1995. Natomiast do ustawy budżetowej trafił zapis dwukrotnie przewyższający wykonanie 1995 roku na wniosek panów posłów. Nie jest to więc sprawa zawiniona przez urzędników ministerstwa. Wynikała ona z pewnej arbitralności planowania niektórych elementów ustawy budżetowej. Tak to wynika z dokumentów, które niedawno sprawdzałem.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#DyrektorDepartamentuPrywatyzacjiwMinisterstwieGospodarkiPiotrMisiuna">Rentowność spółek w roku 1996 utrzymała się generalnie na poziomie roku poprzedniego. I tak to zostało zaplanowane.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#DyrektorDepartamentuPrywatyzacjiwMinisterstwieGospodarkiPiotrMisiuna">Znacznie bardziej skomplikowane jest wyjaśnienie sprawy rozbieżności pomiędzy strukturą dochodów z prywatyzacji, struktury rzeczowej, a tym, co było w planie prywatyzacji. Pan minister J. Kaczurba wspomniał już, że planowanie procesów gospodarczych jest rzeczą niesłychanie trudną w warunkach gospodarki rynkowej, to na usprawiedliwienie osób, które planowały dochody pod koniec roku 1995. Te prywatyzacje, które zostały w 1996 roku zakończone realnie, były przesunięte w czasie, a większość stanowiła zaległości z roku poprzedniego. Prywatyzacje, które były w planie na 1996 rok, były już bardzo zaawansowane pod koniec tego roku. Mam na myśli przede wszystkim prywatyzację Metalexportu, Mundialu, Metroneksu, Kolmeksu i Textilimpeksu. Kolmex zresztą został sprywatyzowany w ostatnich dniach 1996 roku. Walne Zgromadzenie tej spółki w grudniu 1996 roku podjęło decyzję o prywatyzacji przedsiębiorstwa poprzez podniesienie kapitału i wejście nowych akcjonariuszy.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#DyrektorDepartamentuPrywatyzacjiwMinisterstwieGospodarkiPiotrMisiuna">Sądzę, że w tej chwili Ministerstwo Skarbu Państwa ma wszelkie dane, żeby doprowadzić sprawnie te procesy prywatyzacyjne do końca.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#DyrektorDepartamentuPrywatyzacjiwMinisterstwieGospodarkiPiotrMisiuna">Na marginesie warto dodać jednak także czynniki subiektywne. Jak państwo wiecie, w Ministerstwie Współpracy Gospodarczej z Zagranicą nastąpiła zmiana kierownictwa. W departamencie prowadzącym sprawy prywatyzacji również nastąpiła dwukrotnie zmiana kierownictwa, co jednak miało wpływ na ciągłość procesów prywatyzacji. Można też powiedzieć, że prywatyzacja uległa przyspieszeniu pod koniec roku, po zmianie kierownika resortu. Zaniechano wówczas programu wspierania eksportu. Chodziło w nim głównie o przekazywanie majątku spółek skarbu państwa do polskiego Funduszu Gwarancyjnego, do Agencji Rozwoju Gospodarczego i Międzynarodowej Korporacji Gwarancyjnej, powrócono natomiast do normalnej, planowej prywatyzacji. Dzięki temu prywatyzacja przedsiębiorstw handlu zagranicznego powróciła na właściwą, planowaną ścieżkę. Pod koniec roku udało się jeszcze pewne procesy przyspieszyć. Obecnie jest możliwe ich rychłe zakończenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełJerzyOsiatyński">Chciałbym dobrze zrozumieć, panie dyrektorze Zgodnie z materiałem NIK, 83% dochodu z prywatyzacji pochodzi nie z tej nowej prywatyzacji, planowanej na rok 1996, lecz są to dochody z Elektrimu. Państwo planowali sprywatyzowanie kilkunastu podmiotów handlu zagranicznego. Nie mogę jednak zrozumieć, dlaczego miałyby mieć na to wpływ zmiany w jakiejś jednej branży, podnoszące wartość przedsiębiorstw, jeśli są to bardzo różne spółki, różnych branż. Navimor, Metalexport, Textilimpex, Kolmex - każda jest przecież z innej branży. To jest cała gospodarka. Nie mogły więc decydować o tym wahania koniunktury w jakiejś jednej dziedzinie. Przynajmniej nie na tyle, aby we wszystkich tak różnych spółkach wstrzymać prywatyzację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#DyrektorDepartamentuPrywatyzacjiMinisterstwaGospodarkiPiotrMisiuna">Jeśli chodzi o fakty, nie ma wątpliwości, że tak one wyglądają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Może wyjaśnię dodatkowo. Nie wszystkie przedsiębiorstwa były przygotowane do prywatyzacji. Nie wszystko można było wcześniej prze-widzieć, a wiele spraw ujawniło się w czasie procesu prywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełJerzyOsiatyński">Rozumiem intencje pana przewodniczącego i doceniam jego obronę. Rozumiem, że jeżeli w końcu roku te przedsiębiorstwa były kwalifikowane do prywatyzacji, to wiedziano także, czy one nadają się, czy są przygotowane do prywatyzacji. I znalazły się na liście przedsiębiorstw do sprywatyzowania z pełną świadomością, prawda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">Sprawy prywatyzacji kontrolowaliśmy odrębnie i przedstawialiśmy swego czasu wyniki tej kontroli Wysokiej Komisji. Sejm posiada więc informację dotyczącą prywatyzacji jednostek handlu zagranicznego. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że w swoim czasie nie było odpowiedniego klimatu do prywatyzacji w tym resorcie. Często zmieniała się dyrekcja w Departamencie Prywatyzacji, a właściwie ówczesne kierownictwo tego departamentu nie sprzyjało prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">Jeśli chodzi o wpływy Elektrimu, dotyczą one umowy restrukturyzacyjnej i tureckiego kontraktu Elektrimu na budowę elektrowni.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">Pan poseł J. Osiatyński pytał jeszcze o 200 tys. zł dla polonijnego Centrum Kultury i Promocji Polski w Avondale Estates koło Atlanty w USA. Otóż zgodnie z ustawą budżetową 16% wydatków w części 25 stanowi część środków w rozdziale dotyczącym środków przeznaczonych na promocję eksportu. Zrealizowane wydatki w tym rozdziale wynosiły prawie 24 mln zł. W porównaniu z 1995 rokiem wzrosły one realnie o 15,9%.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">Pieniądze z budżetu na promocję eksportu, zgodnie z obowiązującym wówczas zarządzeniem Ministra Współpracy Gospodarczej z Zagranicą z 28 kwietnia w sprawie nadania regulaminu organizacyjnego, powinny być wydatkowane na promocję eksportu przez polskie podmioty gospodarcze, organizacje samorządowe i administrację gospodarczą. A sam fakt dofinansowania z tych środków polonijnego Centrum Kultury i Promocji Polski, budził nasze wątpliwości i uwagi. Zgodnie zresztą z art. 42 ust. 1 i 3 ustawy Prawo budżetowe, dokonywanie wydatków budżetowych powinno następować zgodnie z planowanym przeznaczeniem, w sposób celowy i oszczędny.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">Na stronie 15 naszej informacji piszemy, zgodnie z ustaleniami, że suma ta została wydatkowana, bez jakichkolwiek kontroli przedstawiciela BRH z Nowego Jorku, którego zobowiązano do rozliczenia jej. On natomiast poinformował MWGzZ, że suma ta została wydatkowana a sprawy organizacyjne i rozliczenia odbyły się bez udziału BRH i w związku z tym nie może w tej sprawie nic powiedzieć i podnieść jakiejkolwiek merytorycznej odpowiedzialności za prawidłowość wydatkowania tej kwoty. Odnotowaliśmy to, ale nic więcej na ten temat nie wiemy. Aby powiedzieć coś więcej na ten temat, trzeba by było sprawdzić dokumenty w BRH w Nowym Jorku, a takiej kontroli nie było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJanuszKaczurba">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, może wyjaśniłby tę sprawę pan dyrektor G. Gawin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#DyrektorBiuraPromocjiGospodarczejMinisterstwaGospodarkiGrzegorzGawin">Tę samą funkcję, co w Ministewrstwie Gospodarki, pełniłem w Ministerstwie Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Centrum polonijne w Atlancie było inicjatywą wspólną Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, Polskiej Fundacji Olimpijskiej i Polsko-Amerykańskiej Rady Olimpijskiej. Tak więc formalnie wnioskodawcą była Polska Fundacja Olimpijska, która jest polskim podmiotem, nie zagranicznym, funkcjonującym na podstawie polskiego prawa.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#DyrektorBiuraPromocjiGospodarczejMinisterstwaGospodarkiGrzegorzGawin">Natomiast ze względów czysto technicznych i organizacyjnych, sprawami organizacyjnymi związanymi z funkcjonowaniem tego centrum na miejscu, w Atlancie, zajmowały się, zgodnie z naszą intencją, firmy polonijne. Nie chcieliśmy angażować w to firm czysto amerykańskich, jeżeli można było zrobić to przy pomocy polonusów.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#DyrektorBiuraPromocjiGospodarczejMinisterstwaGospodarkiGrzegorzGawin">Były tam także obecne polskie firmy jak LOT czy OKOCIM, a więc firmy czysto polskie. A więc zarzut, że środki te zostały merytorycznie błędnie wydatkowane na wsparcie innych niż polskie podmioty, jestem zmuszony odrzucić.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#DyrektorBiuraPromocjiGospodarczejMinisterstwaGospodarkiGrzegorzGawin">Ponadto nie mogę się zgodzić także ze stwierdzeniem, że środki te nie zostały rozliczone. Biuro Radcy Handlowego w Nowym Jorku faktycznie stwierdziło, że nie jest w stanie rozliczyć finansowo całego przedsięwzięcia, ale wynikało to z prozaicznego względu, a mianowicie dokładnie w tym czasie zmienił się tam radca. Był tam okres interregnum, kiedy jeden radca już kończył działalność, a drugi jeszcze jej nie rozpoczął, nie był wdrożony w te sprawy i faktycznie nie był w stanie ich rozliczyć.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#DyrektorBiuraPromocjiGospodarczejMinisterstwaGospodarkiGrzegorzGawin">Rozliczenie to natomiast wziął na siebie Departament Promocji w MWGzZ, a więc mój departament, i zostało to, zgodnie z decyzją Ministra Współpracy Gospodarczej z Zagranicą rozliczone, czego dowodem jest zatrzymanie kwoty 14 tys.600 USD, która została zwrócona do budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Chciałbym wrócić jeszcze na chwilę do problemu prywatyzacji. Otóż pragnę zwrócić państwa uwagę, że nie udało się sprywatyzować bardzo wielu przedsiębiorstw nie tylko w MWGzZ, ale generalnie, także wielu innych. Można było obserwować pewien niedowład w dziedzinie prywatyzacji. Nie jesteśmy w tym odosobnieni, co nie zmienia faktu, że uwaga pana posła J. Osiatyńskiego w tym względzie jest słuszna.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosełKazimierzModzelewski">Czy są jeszcze uwagi dotyczące sprawozdania likwidatora Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą z wykonania budżetu państwa za 1996 rok? Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos na ten temat?</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PosełKazimierzModzelewski">Nie widzę. Rozumiem, że zgodnie z wnioskiem pana posła J. Kurzawy możemy przyjąć sprawozdanie. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła sprawozdanie likwidatora Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą z wykonania budżetu państwa za rok 1996 wraz z uwagami NIK.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PosełKazimierzModzelewski">Sprzeciwu nie słyszę, sprawozdanie wraz z uwagami NIK uważam za przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PosełKazimierzModzelewski">Przechodzimy do następnego punktu porządku dziennego - rozpatrzenia sprawozdania Głównego Urzędu Ceł z wykonania budżetu państwa za rok 1996. Bardzo proszę o zabranie głosu przedstawiciela Głównego Urzędu Ceł i przedstawienie wprowadzenia, a następnie pana dyrektora Departamentu Gospodarki i Integracji Europejskiej NIK o uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Chciałbym przeprosić za nieobecność prezesa Głównego Urzędu Ceł, który obecnie zmuszony jest podjąć zadania służbowe na granicy południowej, gdzie przewiduje się spotkanie z sąsiadami. Wysoka Komisja i pan przewodniczący zostali o tym powiadomieni.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Przedstawiliśmy państwu szczegółowy materiał dotyczący wykonania budżetu Głównego Urzędu Ceł za 1996 rok w części 51. Skoncentruję więc swoją uwagę na podstawowych elementach omówienia.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Główny Urząd Ceł realizuje dochody budżetowe w postaci ceł, w ramach działu 64 - Handel zagraniczny, jak również dochody w dziale 91 - Administracja państwowa. Dochody realizowane w dziale 91 jest to zaledwie 0,76% dochodów realizowanych przez Główny Urząd Ceł ogółem.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Jeśli chodzi o dochody w dziale 64 - Handel zagraniczny, mogę powiedzieć, że udało się zrealizować przyjęte w ustawie budżetowej na rok 1996 wielkości, a mianowicie na planowane 6 mld 500 mln zł wykonaliśmy 6 498 288 tys zł, co oznacza, że wykonanie zadań planowych przekroczono 0,73% i w stosunku do dochodów uzyskanych przez Główny Urząd Ceł w 1995 roku było więcej o 12,53%. Dochody, jakie uzyskaliśmy w roku 1996, realnie były niższe niż te zebrane w roku 1995. Jest to wynik m.in. systematycznie obniżającej się stawki celnej, że przypomnę, że w roku 1995 wskaźnik efektywnej stawki celnej wynosił 9,57%, natomiast w roku 1996 wynosił on 7,54%.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Jeśli idzie o dochody, trzeba zwrócić uwagę przede wszystkim na fakt, że mieliśmy do czynienia ze wzrostem importu. Większe dochody udało się też uzyskać w wyniku intensywnej pracy i zwiększonej skuteczności w zakresie poboru ceł. Czynnikiem działającym na obniżenie dochodów z cła w 1996 roku w stosunku do dochodów określonych w ustawie budżetowej był m.in. niższy o 1,77% tj. 4,85 zł na 100 USD w stosunku do ustawy budżetowej kurs dolara.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Dochody w dziale 91 - Administracja celna zostały uzyskane głównie ze sprzedaży towarów zajętych w postępowaniu karnym skarbowym i celnym oraz przepadłych na rzecz skarbu państwa nie podjętych w terminie depozytów. W 1996 roku osiągnęły one kwotę 32 492 tys. zł, co stanowi 97,79% planu i 101,32% wpływów za 1995 rok. Stanowią je także grzywny i kary pieniężne wymierzane na podstawie ustawy karno-skarbowej. Wpływy z tego tytułu osiągnęły wysokość 6 589 tys. zł, co stanowi 115,60% planu i 0,10% dochodów ogółem.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Jeśli chodzi o zwalczanie przestępczości celnej i dewizowej, warto wspomnieć, że w 1996 roku wszczęliśmy blisko 20 tys. spraw, a wartość zajętych środków płatniczych i towarów osiągnęła kwotę ponad 131 mln zł. Gros tych towarów zostało zajętych w przywozie, a jeśli chodzi o strukturę asortymentową - najwyższą wartość stanowiły zajęte samochody osobowe, które osiągnęły sumę ponad 53 mln zł oraz narkotyki - 14 mln zł, wyroby tytoniowe - blisko 9 mln zł i wyroby spirytusowe - ponad 7 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Pozostałe dochody w postaci różnych opłat i odsetek stanowiły niewielką kwotę 380 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Jeśli chodzi o administrację celną, pełni ona funkcję płatnika podatków, pobierając te podatki od podmiotów gospodarczych i wpłacając je do budżetu państwa. W 1996 roku osiągnięto wpływy z podatków ogółem w wysokości 22 203 843 tys. zł, przy czym główną pozycję stanowił podatek VAT - 17 416 867 tys. zł. Wpływy z tytułu podatku były wyższe od tych, które zostały zrealizowane w roku 1995 o 34,81%.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Jeśli idzie o wydatki budżetowe administracji celnej, zgodnie z ustawą budżetową wydaliśmy kwotę 286 mln zł, co stanowi 99,49% planu. Nadal główną pozycją w wydatkach są wynagrodzenia. Obecnie poziom wskaźnika udziału wynagrodzeń w wydatkach ogółem wynosi blisko 60%, uwzględniając pochodne od wynagrodzeń, natomiast bez pochodnych od wynagrodzeń - 42%.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Ztrudnienie w administracji celnej kształtuje się na poziomie 12 718 etatów, a przeciętne zatrudnienie w roku 1996 osiągnęliśmy na poziomie 12 617 etatów. Pozostałe wydatki rzeczowe stanowią opłaty z tytułu czynszów lokalowych, ponieważ znakomita większość naszych placówek egzystuje w obiektach, które nie stanowią własności administracji celnej.</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Jeśli chodzi o działalność inwestycyjną finansowaną z budżetu, jedyną pozycją, która miała być realizowana w roku 1996, była kwestia realizacji kontraktu przez niemiecką firmę na wykonanie, wdrożenie i utrzymanie ogólnopolskiego systemu informatycznego dla administracji celnej. W 1996 roku realizacja tego kontraktu przebiegała w sposób niezgodny z umową, co oznacza, że 30 mln zł nie zostało wykorzystane w roku 1996 i wystąpiliśmy z wnioskiem o zachowanie tej kwoty dla potrzeb administracji celnej. Rada Ministrów przychyliła się do naszego wniosku i uznała tę kwotę za niewygasające zobowiązanie. Mamy ją więc zagwarantowaną do wydatkowania w 1997 roku.</u>
          <u xml:id="u-19.12" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">W 1996 roku realizowaliśmy też 26 zadań inwestycyjnych budowlanych, z czego 13 stanowiło zadania kontynuowane jeszcze z 1994 roku, 6 rozpoczętych w roku 1995, a pozostałe rozpoczynaliśmy w roku 1996.</u>
          <u xml:id="u-19.13" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">W roku 1996 dokonaliśmy też zakupów inwestycyjnych. To, co zdołaliśmy zakupić w ramach ustawy o zamówieniach publicznych, otrzymała administracja celna w terenie.</u>
          <u xml:id="u-19.14" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Jeśli chodzi o działalność pozabudżetową, dotyczy ona prowadzenia dwóch zakładów budżetowych. Są to ośrodki kształcenia i doskonalenia funkcjonariuszy celnych w Otwocku i w Muszynie, jak również działalność w zakresie środka specjalnego, który tworzy administracja celna w ramach przepisów ustawy Prawo celne i przepisów wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-19.15" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Z przykrością stwierdzamy, że dochody zakładu budżetowego pod nazwą Ośrodek Kształcenia i Doskonalenia Funkcjonariuszy Celnych w Otwocku nie zostały osiągnięte na planowanym poziomie. Zmieniły się okoliczności związane z koniecznością wydłużenia czasu trwania kursów zasadniczych. Nowe prawo celne, nowy Kodeks celny oraz przepisy wykonawcze do niego musiały być włączone do programu zasadniczych kursów celnych, co spowodowało wydłużenie podstawowego szkolenia. Nie było więc możliwe zrealizowanie tak dużej liczby kursów, jaką planowano. Nie udało się też uruchomić w 1996 roku studiów zaocznych dla administracji celnej.</u>
          <u xml:id="u-19.16" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Jeśli chodzi o rozchody tych zakładów budżetowych - główną pozycję stanowią wynagrodzenia, a pozostała część pieniędzy przeznaczana jest na utrzymanie tych ośrodków.</u>
          <u xml:id="u-19.17" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">W roku 1996 zakładaliśmy, że zbierzemy 227 mln 409 tys zł środka specjalnego, tymczasem zebraliśmy 225 mln 719 tys. zł, a więc plan przychodów został zrealizowany tutaj w 99,26%. W omówieniu podajemy, że podstawowym źródłem przychodów środka specjalnego są opłaty manipulacyjne, opłaty za badanie dokumentów do wydania świadectw pochodzenia towarów, za wydane pozwolenia wywozu i przywozu, opłaty z tytułu prowizji od opłat drogowych, ze sprzedaży towarów pochodzących z przestępstw celnych (ok.30%) itd.</u>
          <u xml:id="u-19.18" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Zwiększenie przychodów środka specjalnego nastąpiło głównie na skutek wzrostu stawek pobieranych za czynności organów celnych wynikających ze zmiany rozporządzenia Ministra Współpracy Gospodarczej z Zagranicą w sprawie dozoru i kontroli celnej oraz poboru opłat. Wiązało się to z określoną sytuacją podwyższonej gotowości związków zawodowych wysuwających postulaty pod adresem władz Głównego Urzędu Ceł, w tym m.in. dotyczące zagwarantowania wypłat ze środka specjalnego stanowiących stałą część poborów służb celnych.</u>
          <u xml:id="u-19.19" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Generalnie chodziło więc o zagwarantowanie określonego poziomu premii stanowiącej znaczącą część wynagrodzeń administracji celnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie części 51 budżetu państwa przez Główny Urząd Ceł, stwierdzając jedynie nie-znaczne uchybienia, nie mające istotnego wpływu na wykonanie budżetu.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Trzeba podkreślić, że wszystkie wnioski płynące z poprzedniej kontroli, Główny Urząd Ceł zrealizował. Nastąpiła dalsza poprawa w planowaniu wpływów i wydatkowaniu środków. Niemniej jednak, stwierdzone uchybienia, choć niewielkie, dotyczyły przede wszystkim nieuzasadnionego, naszym zdaniem, nadmiernego gromadzenia środków finansowych pozabudżetowych - na rachunku inwestycyjnym. Na koniec 1996 roku środki te stanowiły 320,6% kwoty wydatkowanej na cele inwestycyjne w całym 1996 roku. Piszemy o tym szczegółowo na stronie 8 oraz 21 naszej informacji.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Nieprawidłowości dotyczyły także terminowości składania sprawozdań przez Rzecznika ds. Dyscypliny Budżetowej oraz przewodniczącego Komisji Orzekającej GUC, a także długotrwałego trybu rozpatrywania spraw o naruszenie dyscypliny budżetowej. Opisane jest to dokładnie na stronach 8, 9, 23 i 24 naszej informacji.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Zastrzeżenia nasze dotyczyły też braku nadzoru nad umarzanymi przez urzędy celne należnościami celnymi, jak również nad źródłami powstawania należności i zobowiązań długoterminowych. Kwoty umorzeń ustalono dopiero w czasie kontroli, na podstawie podjętych działań kontrolnych Najwyższej Izby Kontroli. Piszemy o tym szerzej na stronie 7 i 14 naszej informacji.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Jeżeli chodzi o dochody GUC, zaplanowano je w 1996 roku na 6,5 mld zł i na tym poziomie zrealizowano. Były to głównie wpływy z ceł. Wydatki wynosiły około 286 mln zł, co stanowiło ok. 99,5% planowanego budżetu.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">W strukturze wydatków największy udział miały wynagrodzenia wraz z pochodnymi, stanowiące ok. 60 proc. ogółu wydatków, a także materiały, wyposażenie, energia - 25% wydatków. W trakcie kontroli stwierdzono, że ze środków budżetowych zaplanowana na 1996 rok kwota 30 mln zł została przeniesiona na rachunek inwestycyjny ze środków specjalnych, aby nie przepadła. Pieniądze te miały bowiem finansować kontrakt CGK na wdrożenie ogólnopolskiego systemu informatycznego dla administracji celnej. Ze względu na to, że inwestycja ta nie została zrealizowana, kwotę tę przeniesiono na 1997 rok. Piszemy o tym szerzej na stronie 16 informacji.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Główny Urząd Ceł nie był w stanie wykorzystać tych środków ze względu na przeciągającą się realizację umowy na komputeryzację i wdrożenie ogólnopolskiego systemu informatycznego.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Nadwyżkę środka specjalnego przelano na rachunek inwestycyjny, licząc na realizację tego przedsięwzięcia w 1997 roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełKazimierzNycz">Nie będę powtarzał tego, co już zostało przedstawione przez pana prezesa J. Suwińskiego oraz pana dyrektora J. Gradowskiego z Najwyższej Izby Kontroli. Chciałbym podkreślić, że przedstawiony materiał jest dobry i chyba najlepszy w ciągu ostatnich 4 lat. Stosunkowo najmniej też jest uwag do materiału dotyczącego budżetu państwa w części dotyczącej Głównego Urzędu Ceł. Wniosek, jaki przedstawił pan dyrektor J. Gradowski z NIK, jest niejako konkluzją tego materiału.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PosełKazimierzNycz">Dla przypomnienia, oprócz tych spraw, o których była mowa, a mianowicie - w 1996 roku Główny Urząd Ceł, to jest 18 urzędów celnych i 165 oddziałów oraz 228 posterunków celnych.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PosełKazimierzNycz">W samym 1996 roku dodatkowo utworzono 12 oddziałów celnych i 26 posterunków celnych. Chciałbym także przypomnieć, że mimo perturbacji, postulatów i wniosków oraz zabiegów Wysokiej Komisji w projektowaniu budżetu państwa również na 1996 rok i walki o 2 tys. etatów kalkulacyjnych, administracja celna uzyskała tylko i wyłącznie 50 etatów w urzędach celnych z dniem 1 stycznia 1996 roku.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PosełKazimierzNycz">Chcę podkreślić również, że dalszy wzrost dochodów odnotowany został w roku 1996 w paragrafie 76 - grzywny i kary, gdzie administracja celna osiąga wpływy z tytułu kar pieniężnych wymierzanych na podstawie ustawy karno-skarbowej. Wpływy w tym paragrafie zrealizowano w wysokości 6 589 tys. zł, co stanowi 115,60% planu i 0,10% dochodów ogółem.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PosełKazimierzNycz">Chcę podkreślić także postęp w zakresie zwalczania przestępczości celnej i granicznej dewizowej. Wszczęto z tego tytułu 19,5 tys. spraw, a wartość zajętych w 1996 roku środków płatniczych i towarów wyniosła 131 149 tys. zł, z tego w przywozie - 16306 spraw, a wartość zajętych towarów i środków płatniczych - 98 025 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#PosełKazimierzNycz">Dla porównania przypomnę, że w ciągu 1996 roku na jednego funkcjonariusza administracji celnej wydatkowane środki budżetowe wyniosły 22,7 tys. zł, a dochody osiągnięte przez administrację celną przypadające na jednego zatrudnionego wyniosły 2 mln 278,8 tys. zł. Nie ma więc żadnego przełożenia tych wyników na liczbę zatrudnionych funkcjonariuszy, niemniej jednak te cyfry świadczą same za siebie.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#PosełKazimierzNycz">Można oczywiście mieć uwagi do tego materiału i dodatkowe pytania, także bazując na materiale Najwyższej Izby Kontroli, dotyczące dochodów pozornie wyższych, a faktycznie, realnie niższych o 6,4%, można także mieć pytania dotyczące należności, można mieć pytania czy uwagi, jeśli chodzi o zobowiązania celne, generalnie jednak ocena tej działalności jest pozytywna.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#PosełKazimierzNycz">Należy wziąć pod uwagę wyraźny postęp po pierwsze w egzekwowaniu zarówno kar i grzywien, jak i zdecydowanie bardziej represyjne działanie w stosunku do sprawców przestępczości karnej oraz karno-skarbowej i dewizowej, jak również zdecydowany postęp, jeżeli chodzi o realizację zaleceń Najwyższej Izby Kontroli po kontroli przeprowadzonej w 1995 roku. Oczywiście, nie wszystkie te zalecenia mogły być zrealizowane w 1996 roku, niemniej jest znaczny postęp, a przede wszystkim należy zauważyć konsekwencję w postępowaniu.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#PosełKazimierzNycz">Można mieć też uwagi do propozycji wykorzystania w dalszym procesie postępowania budżetowego, w 1997 i w 1998 roku, sumy przeznaczonej na inwestycje w 1996 roku.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#PosełKazimierzNycz">Otóż nakłady na działalność inwestycyjną w 1996 roku wyniosły ponad 21 mln zł, z tego na inwestycje budowlane - 3 340,33 tys. zł, pozyskanie nieruchomości - 400,85 tys. zł, zakup gotowych dóbr inwestycyjnych - 17 454,34 tys. zł, w tym środki transportowe - 393,25 tys. zł. Jeżeli w tej działalności zderzymy środki przeznaczone na 1996 rok z pozycją - wydatki rzeczowe, które dotyczyły wydatków na czynsze lokalowe w kwocie 18. 809 tys. zł, zobaczymy, że są to nieproporcjonalnie duże wydatki. Należałoby zatem rozważyć, czy nie byłoby warto przyspieszyć inwestycji po to, aby obniżyć w sposób znaczący owe wydatki rzeczowe.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#PosełKazimierzNycz">Pan dyrektor J. Gradowski przedstawił uwagi NIK odnoszące się do wykorzystania środka specjalnego, natomiast sądzę, że można mieć uwagi w ogóle do planowania przychodów składających się na środek specjalny. Jeżeli mówimy, że środek specjalny na 1996 rok wynosi 227 409 tys. zł, a wykonano go w 99,2%, co stanowi wzrost w stosunku do zaplanowanej w ustawie kwoty o prawie 67%, a z drugiej strony, że przychody środka specjalnego, w stosunku do wykonania roku 1995 o prawie 62%, planowane rozchody ze środka specjalnego w 1996 roku zrealizowane w wysokości 209 526 tys. zł, to jest w 98,3%, to rodzi się pytanie, czy planowanie tego typu przychodów środka specjalnego powinno wyglądać tak jak obecnie i czy nie należałoby zmienić nieco sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#PosełKazimierzNycz">Reasumując, podzielam w pełni pogląd wyrażony przez Najwyższą Izbę Kontroli pozytywnie oceniając wykonanie budżetu państwa, zauważając nieznaczne uchybienia, które nie miały jednak wpływu na wykonanie budżetu zarówno po stronie przychodów, jak i wydatków, i wnoszę o przyjęcie tej informacji wraz z uwagami NIK.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#PosełKazimierzNycz">Jest to chyba ostatnia nasza analiza w tej kadencji Sejmu materiałów Głównego Urzędu Ceł. Ponieważ osobiście miałem przyjemność parać się tą pracą przez cztery lata, chciałbym podziękować wszystkim trzem kolejnym kierownikom Głównego Urzędu Ceł i wszystkim kolejnym kierownikom byłego Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, jak i departamentowi Najwyższej Izby Kontroli za współpracę oraz możliwość wspólnego poszukiwania tych najbardziej optymalnych rozwiązań owocujących, w świetle chociażby dzisiejszej analizy, zdecydowaną poprawą, jeśli chodzi o wykorzystanie budżetu państwa w zakresie Głównego Urzędu Ceł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Dziękuję referentom za wnikliwą ocenę sprawozdania Głównego Urzędu Ceł dotyczącego wykonania budżetu państwa w 1996 roku, otwieram dyskusję. Pan poseł J. Osiatyński ma pytania. Na marginesie, panie pośle, szkoda, że nie było pana z nami w momencie gdy uchwalaliśmy ten budżet. Byłoby dużo łatwiej ocenić dziś jego wykonanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełJerzyOsiatyński">Dziękuję, panie przewodniczący, doceniam ten piołun w komentarzu pana przewodniczącego. Budżet uchwala głównie koalicja większościowa, ale co mogliśmy, to robiliśmy na posiedzeniach Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PosełJerzyOsiatyński">Mam dwa małe pytania. Na jedno państwo zapewne odpowiedzą mi od razu, a mianowicie jaka była efektywna średnia stawka celna w 1996 roku?</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PosełJerzyOsiatyński">Nie znalazłem tego w materiałach a jest to ważne.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PosełJerzyOsiatyński">A drugie pytanie powtarzam właściwie z ubiegłego roku i prosiłbym, aby odpowiedziała nań Najwyższa Izba Kontroli. Być może bowiem, w świetle tego pytania, zmieni się państwa ocena. Odnoszę wrażenie, że państwo jesteście niezwykle spolegliwi, a nie jestem pewien, czy rzeczywiście wykonanie budżetu stwierdza jedynie, jak państwo piszecie, nieznaczne uchybienia, które nie miały wpływu na jego wykonanie. A mianowicie, obroty importowe Polski w ubiegłym roku, podobnie zresztą jak w roku 1995, są o kilka miliardów większe od planowanych. Dynamikę importu w 1996 roku planowano na 23%, a faktycznie osiągnęła ona blisko 32%. Różnica pomiędzy tymi wielkościami oznacza zwiększenie wartości importu, który osiągnął 32,6 mld USD. Gdyby osiągnięto import taki jak planowano, byłoby to ok. 30,5 mld USD. Różnica wynosi więc ok. 2,2 mld USD, a dochody z ceł są takie same. Wprowadziliśmy więc dodatkowo towary za ponad 2,2 mld USD, a dochody celne w stosunku do planowanych wzrosły zaledwie o 0,6 punktu procentowego, podczas gdy import wzrósł o 9 punktów procentowych. Czy zatem był to w całości import bezcłowy?</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#PosełJerzyOsiatyński">Chciałbym też zwrócić uwagę Najwyższej Izby Kontroli, że to powinno znaleźć odzwierciedlenie w tych relacjach. Nie twierdzę, że wpływy były inne, ale wydaje mi się, że warto się zainteresować, jakie błędy zostały zrobione w planowaniu.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#PosełJerzyOsiatyński">Chciałbym też zwrócić uwagę państwa na fakt, że w budżecie na 1996 rok wprowadziliśmy pułap wolnych od ceł kontyngentów, co powinno być uwzględnione także w planowaniu. Co więc takiego się stało, że ten plan okazał się tak nieprecyzyjny?</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#PosełJerzyOsiatyński">Jeśli państwo nie są przygotowani w tej chwili na takie pytania, mogę dostać odpowiedź na piśmie w piątek. Rozumiem, że to może wymagać dokonania pewnej analizy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Jeśli chodzi o stawkę celną, w 1996 roku wynosiła ona średnio 7,4%, natomiast kwestia dochodów z ceł wymaga przypomnienia, że administracja celna jest realizatorem tego, co zostanie zaplanowane przez inne, współdziałające ze sobą resorty.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Realizujemy ten plan, a wcześniej uczestniczymy w planowaniu dochodów z ceł, dostarczamy informacje, niemniej jednak wpływ administracji celnej na poziom wpływów zapisanych w ustawie budżetowej jest bardzo niewielki.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Jeżeli chodzi o drugie pytanie pana posła J. Osiatyńskiego, że zwiększa się import, a cła kształtują się na takim samym poziomie, na jakim były w roku ubiegłym, w 1995, a więc realnie były w 1996 roku niższe.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Otóż w czerwcu 1997 roku zrobiliśmy analizę poboru cła i podatków w zależności od grup towarowych i urzędów celnych. Uznaliśmy, że trzeba popatrzeć na strukturę importu, na kontyngenty. Pułap tych ostatnich był określony w ustawie budżetowej na 500 tys. USD, to wykonanie ich przekroczyło znacznie ten poziom. Planowana stawka również różni się od uzyskanej efektywnie. Na 1997 rok planowano ją w wysokości 6,22%, nie pamiętam pozostałych wielkości, przygotujemy te dane na piątek. W każdym razie była ona niższa niż zaplanowano.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">W 1995 roku efektywna stawka celna wynosiła 9,57%, podczas gdy w 1994 roku była na poziomie ponad 14%. Proszę zwrócić uwagę na ujemną dynamikę tej stawki.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Jeżli państwo pozwolą, przekażemy te materiały w ramach odpowiedzi na pytanie pana posła J. Osiatyńskiego.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Jako współautor materiałów chciałbym powiedzieć, że to, że przewidujemy pewne nieprawidłowości w działaniach Głównego Urzędu Ceł i badamy materiały pod określonym kątem, jest także zasługą Wysokiej Komisji, gdzie problemy te były dyskutowane. Wyrażając uznanie dla wpływu Komisji na działalność Głównego Urzędu Ceł, chciałbym za to podziękować serdecznie państwu, a także Najwyższej Izbie Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejNajwyższejIzbyKontroliJanuszGradowski">Czuję się w obowiązku odpowiedzieć panu posłowi J. Osiatyńskiemu. Otóż Najwyższa Izba Kontroli nie przeprowadzała badań efektywności importu. Mamy to w planie. Nie badaliśmy też całej metodyki ustalania oraz efektywności dochodów z ceł. Musimy jednak pamiętać, że maleją stawki celne, zniesiono podatek graniczny, podpisywanych jest coraz więcej umów o wymianie bezcłowej, zwiększyła się też liczba kontyngentów. Przedstawialiśmy Wysokiej Komisji odrębny materiał na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełJerzyOsiatyński">Rozumiem, panie dyrektorze, że państwo nie jesteście dziś przygotowani, aby odpowiadać na takie pytania. Bardzo proszę jednak o odpowiedź na piśmie do piątku. Przecież wszystkie te wielkości, o których pan mówi, musiały być znane już w momencie ustalania wpływów z ceł na 1996 roku. Nie może więc pan mówić, że efektywna stawka celna okazała się nagle znacznie niższa. Najwyraźniej bowiem coś gdzieś źle policzono. Natomiast pana, jako dyrektora departamentu, powinna, moim zdaniem, zaniepokoić sytuacja, w której podstawa opodatkowania, jaką jest cło, jest większa o przeszło 2 mld USD, a dochód jest taki sam. Sądzę, że pan powinien zapytać, co się stało, że dochód się nie zmienił?</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PosełJerzyOsiatyński">Powiedzmy, że były większe kontyngenty. Ale w takim przypadku warto wiedzieć, czy te kontyngenty mieściły się w limicie założonym w ustawie budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#PosełJerzyOsiatyński">Jeżeli ten limit odejmiemy, zostanie i tak jeszcze 1,9 mld zł. Dlaczego z tego nie pobrano cła?</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#PosełJerzyOsiatyński">Będę pana prześladował tymi pytaniami na Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Nie zbędzie mnie pan tam takimi ogólnikami. Dlatego wydaje mi się, że dobrze się stało, że mogę to panu zasygnalizować zawczasu. Macie państwo parę dni na przygotowanie się do odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Może wyjaśnię, że co roku zmniejsza się wpływ z samochodów, ponieważ każdego roku cła z tego tytułu są niższe o 5%. To wiadomo, ale bardzo trudno jest przewidzieć, jak duży będzie import samochodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełJerzyOsiatyński">Bardzo przepraszam, panie pośle, ale to też niecała prawda. Zajmujemy się pieniędzmi podatników i musimy kontrolować wpływy z podatków. Dlatego będą się domagał precyzyjnych odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Czy są jeszcze głosy w dyskusji?</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PosełKazimierzModzelewski">Nie ma. Czy możemy przyjąć sprawozdanie Głównego Urzędu Ceł z wykonania budżetu za 1996 rok w części dotyczącej Głównego Urzędu Ceł?</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PosełKazimierzModzelewski">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła sprawozdanie Głównego Urzędu Ceł wraz z uwagami Najwyższej Izby Kontroli. Sprzeciwu nie słyszę. Komisja Stosunków Gospodarczych z Zagranicą przyjęła sprawozdanie Głównego Urzędu Ceł z wykonania budżetu państwa w 1996 roku wraz z uwagami NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełHelmutPaździor">Mam pytanie do pana prezesa J. Suwińskiego, poza tematem naszych dzisiejszych obrad. Otóż chciałem zapytać Główny Urząd Ceł, ponieważ wywodzę się z województwa, które ucierpiało wskutek dużej powodzi, a mianowicie z opolskiego, jak będą dalej traktowane przepisy celne. Chciałbym wiedzieć, czy nadal będą przestrzegane te zasady, które obowiązują obecnie, a więc, że nie ma ograniczeń ani problemów, jeśli chodzi o transport darów na rzecz powodzian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">Tak jest, nadal będą obowiązywały te zasady. I tak będzie do czasu, aż zlikwidujemy skutki powodzi albo zapadną inne decyzje, gdy pojawią się inne okoliczności, które uzasadnią zrezygnowanie z tych zasad. Na razie żadnych zmian nie przewiduje się.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#WiceprezesGłównegoUrzęduCełJanSuwiński">W GUC funkcjonuje sztab kryzysowy, ponieważ także nasze placówki zostały dotknięte tym kataklizmem. Sztab kryzysowy liczy również szkody oraz straty, jakie poniosła administracja celna. Wstępnie oszacowano je na ok. 463 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Dziękuję, w ten sposób zakończyliśmy rozpatrywanie drugiego punktu naszego porządku dziennego. Przechodzimy do następnego - obsługi zadłużenia zagranicznego. Bardzo proszę przedstawiciela Ministerstwa Finansów o wprowadzenie. Ministerstwo Finansów reprezentuje dziś pan dyrektor Wiesław Szczuka. Czy ma pan pełnomocnictwa ministra finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Tak, panie przewodniczący, mam pełnomocnictwa ministra finansów. Chciałbym też przeprosić państwa za nieobecność szefa resortu na posiedzeniu. Okazało się, że mamy nie tylko deficyt budżetowy, ale także deficyt podsekretarzy stanu. Pan minister K. Szwarc został wezwany na posiedzenie Rady Ministrów i w tej sytuacji upoważnił mnie do występowania w jego imieniu. Odpowiednie pismo przekażę do sekretariatu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Przedstawię krótko sytuację w zakresie obsługi zadłużenia zagranicznego Polski w roku 1996. Podzielę swoją wypowiedź na trzy części. Pierwsza będzie dotyczyła ogólnego stanu zadłużenia zagranicznego budżetu państwa, druga - wydatków i dochodów w części 41 oraz trzecia - przychodów i rozchodów w części 98 budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Ogólnie, jeśli chodzi o zadłużenie zagraniczne, można powiedzieć, że utrzymywały się pozytywne tendencje w tej dziedzinie w roku 1996. Zadłużenie zmniejszyło się z 43,9 mld USD na koniec roku 1995, w tym 40,5 mld USD stanowiły zobowiązania skarbu państwa. Natomiast na koniec 1996 roku zadłużenie zmniejszyło się o 3,4 mld USD i wyniosło 40,6 mld USD, w tym zadłużenie budżetu państwa wyniosło 36,9 mld USD. Zadłużenie zagraniczne Polski zmniejszyło się o 3,4 mld USD i warto, aby ten trend był kontynuowany. Na koniec maja 1997 roku zadłużenie zagraniczne kraju wynosiło 37,6 mld USD, natomiast zadłużenie budżetu państwa zaledwie 33,9 mld USD.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Na zadłużenie budżetu państwa nadal w 93% składają się zobowiązania wobec Klubu Paryskiego (72%) i Klubu Londyńskiego (21%). Nowe zadłużenie mamy przede wszystkim wobec Banku Światowego.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Pozytywne tendencje wobec kształtowania się zadłużenia zagranicznego wynikają z dwóch źródeł. Po pierwsze osiągnięto porozumienie z Rosją w sprawie tzw. opcji zerowej. Zostało ono wdrożone, co znalazło swój wyraz w statystyce w końcu listopada 1996 roku. Zadłużenie nasze z tego tytułu zmniejszyło się o 2,3 mld USD. Drugą korzystną dla nas sytuacją było umocnienie się kursu dolara. W wyniku zmian kursowych zadłużenie zmniejszyło się o 1,4 mld USD, co łącznie dało korzystny efekt spadku zadłużenia dolarowego o 3,6 mld USD. Natomiast w wyrażeniu złotowym nastąpił niewielki wzrost zadłużenia o 4,8%, co jest konsekwencją postępującej deprecjacji złotego do dolara. Ale, jak powiedziałem, w wymiarze generalnym, zadłużenie to zmniejszyło się od początku ubiegłego roku do końca maja roku bieżącego o 16%. Jest to spadek znaczący aczkolwiek może zostać odwrócony w przypadku osłabienia dolara do pozostałych walut.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Na zmianę stanu zadłużenia złożyła się, w sensie nowych zobowiązań, tylko jedna emisja euroobligacji na kwotę 200 mln DEM to jest ok. 161 mln USD. Natomiast po stronie spadku zadłużenia spłaciliśmy ok. 148 mln USD zobowiązań na rzecz Klubu Paryskiego. Stan zadłużenia wobec tego klubu zmniejszył się o 1 mld 440 mln USD. To pokazuje wpływ spadku zmian kursowych. Spadek zadłużenia tylko o 148 mln USD był spowodowany spłatą, reszta zaś to zmiany kursowe dolara w stosunku do innych walut.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Nie zmieniło się zadłużenie wobec Klubu Londyńskiego. Utrzymało się ono na poziomie 7,4 mld USD. Natomiast, jak państwo wiedzą, nastąpił spadek tego zadłużenia w roku 1997 z tytułu wykupu obligacji Brady'ego zorganizowanego w maju - o 1,9 mld USD.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Jeśli chodzi o zadłużenie wobec Klubu Paryskiego, jest ono obsługiwane na bieżąco od roku 1991 i nie ma tu żadnych zaległości. W roku 1996 nastąpił kolejny etap rozliczeń z historią, a mianowicie spłaciliśmy kolejne dwa zobowiązania. Jedno to tzw. kredyt węglowy zaciągnięty w Austrii oraz tzw. kredyt ryżowy zaciągnięty w Japonii. Nie były one objęte restrukturyzacją w Klubie Paryskim, ponieważ miały bardziej dogodne warunki niż pozostałe kredyty.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Jeżeli chodzi o stan poręczeń spłat kredytów zagranicznych, ich stan w wymiarze złotowym zwiększył się o 17,5% osiągając 9,5 mld zł. Udzielone zostały 4 nowe poręczenia, w tym jedno zbiorowe dla 9 narodowych funduszy inwestycyjnych. Poręczenia zostały udzielone również Polskim Kolejom Państwowym, Polskim Sieciom Energetycznym oraz przedsiębiorstwu komunalnemu Aqua w Bielsku-Białej.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Stan należności zagranicznych z tytułu udzielonych przez skarb państwa kredytów zagranicznych zwiększył się o 20,5 proc. w stosunku do roku 1995, co wynika głównie ze zmian kursowych oraz z kapitalizacji odsetek, które nie są na bieżąco spłacane przez naszych dłużników typu Syria, Irak i inne państwa.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Mamy też należności z tytułu obligacji skarbowych Stanów Zjednoczonych zakupionych na zabezpieczenie spłaty naszych zobowiązań wobec wierzycieli z Klubu Londyńskiego, tzw. collateral.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">W ramach umowy z Klubem Londyńskim z września 1994 roku skrab państwa nabył tzw. zerokuponowe obligacje rządu USA o wartości nominalnej ok. 4,5 mld USD, będące zabezpieczeniem spłaty części pozostałego po redukcji zadłużenia zagranicznego Polski wobec wierzycieli zrzeszonych w Klubie Londyńskim. Zakupy dokonywane były w 1994 roku w kilku transzach. Nabyte zostały amerykańskie papiery skarbowe o pięciu różnych terminach wykupu, przypadających na lata 2021–2023. Wartość nominalna tych obligacji zmienia się tak, jak zmienia się rentowność tych obligacji. Ich wartość na koniec 1996 roku wyniosła 782,3 mln USD. Pozostałe kwestie są na tyle nieistotne dla budżetu, że nie będę państwu zabierał czasu omawiając je. Wszystkie dane są w materiałach, które przedstawiliśmy.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Przechodząc do części 41 budżetu, sytuacja jest następująca. Dochody tej części obejmują odsetki od udzielonych kredytów zagranicznych oraz prowizje z tytułu gwarantowania i poręczenia spłaty przez rząd kredytów otrzymanych.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Wydatki obejmują odsetki od kredytów otrzymanych oraz wypłaty z tytułu poręczeń i gwarancji zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-33.14" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Plan zawarty w ustawie budżetowej został wykonany w 91%, natomiast przewidziane proporcje w dochodach były różne od założonych. Dochody uzyskane z tytułu poręczeń wyniosły w roku ubiegłym były istotnie mniejsze, ponieważ prowizje osiągnęliśmy tylko w wymiarze 27,1% założeń planu. Większe były natomiast wpływy z należnych odsetek.</u>
          <u xml:id="u-33.15" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Mówiąc o dochodach w części 41 chciałem zaznaczyć jednak, że jest to znikoma część w całości naszej obsługi zadłużenia zagranicznego. Planowane dochody z tego tytułu stanowią zaledwie 0,6% planowanych rozchodów. Jest to więc pozycja, która w całości naszych rachunków nie ma istotnego znaczenia.</u>
          <u xml:id="u-33.16" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Jeżeli chodzi o stronę dochodową, większym wpływem była jednak spłata odsetek odzyskanych od Japonii z tytułu obsługi spłaty japońskiego włączonego do Funduszu Prywatyzacji Banków Polskich. Była to kwota 5,8 mln USD, czyli ponad 15,7mln zł, która zasadniczo zmieniła obraz dochodów odsetkowych budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-33.17" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Natomiast po stronie dochodów z prowizji, efekt byłby nieco inny, a mianowicie osiągnęlibyśmy realizację planu w granicach 57%, gdyby nie realizacja zaleceń Najwyższej Izby Kontroli dotyczących zwrotu opłat prowizyjnych z tytułu udzielania poręczeń, które zostały uznane przez Najwyższą Izbę Kontroli za zawyżone ze względu na przyjętą w przeszłości interpretację przepisów prawnych.</u>
          <u xml:id="u-33.18" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Ministerstwo Finansów pobierało wtedy opłaty nie tylko od kwoty podstawowej, ale również od odsetek. Zgodnie z zaleceniami NIK odstąpiono od tej strategii, zostało to uregulowane w odpowiednim rozporządzeniu Rady Ministrów, a nadpłacone kwoty zostały zwrócone czterem przedsiębiorstwom w 1996 roku. Była to Elektrownia Opole, Polskie Ratownictwo Okrętowe, Polski Bank Rozwoju i Huta Katowice. Zwrot nadpłaconej prowizji otrzymały również Polskie Koleje Państwowe, ale już w postaci zmniejszonej wpłaty prowizji z tytułu udzielenia nowego poręczenia.</u>
          <u xml:id="u-33.19" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Jeśli chodzi o wydatki budżetu z tytułu obsługi zadłużenia zagranicznego w 1996 roku, plan został skorygowany decyzją Ministra Finansów z kwoty 3,7 do kwoty 3,4 mld zł i ten skorygowany plan został wykonany w 99,2%.</u>
          <u xml:id="u-33.20" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Płatności odsetkowe wobec Klubu Paryskiego stanowiły 59,2% wszystkich wydatków i po zmianach płatności wobec tego klubu, w stosunku do planu, wydatki budżetu zostały zrealizowane w 71,0% w stosunku do planu pierwotnego.</u>
          <u xml:id="u-33.21" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Przyczyny, które doprowadziły do tej znacznej korekty planu, związane były przede wszystkim z niższymi od zakładanych stopami procentowymi, o odzwierciedliło się w płatnościach na rzecz wierzycieli z Klubu Paryskiego, a także wszystkich pozostałych.</u>
          <u xml:id="u-33.22" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Płatności odsetkowe wobec 17 krajów zrzeszonych w Klubie Paryskim płacone są w 15 różnych walutach wymienialnych. Odsetki planowane są w dolarach amerykańskich na podstawie sporządzanych co miesiąc harmonogramów płatności uwzględniających aktualną stopę procentową i aktualne kursy walut, w których spłacamy zadłużenie do dolara amerykańskiego, a następnie przeliczane na złote po kursach przewidywanych na koniec każdego kwartału. Korzystne relacje między walutami oraz niższa od planowanej deprecjacja złotego w stosunku do dolara amerykańskiego pozwoliły na obniżenie wydatków z tego tytułu w stosunku do planu o 779 mln zł i do planu po zmianach o 15,3 mln zł. W sumie zapłaciliśmy 740 mln USD, czyli ponad 2 mld zł. Przypomnę jeszcze raz, że dług wobec Klubu Paryskiego to jest 78% zadłużenia budżetu, a odsetki 59%, co oznacza, że jest on tani w obsłudze. Płacimy średnio tylko 2,6%, a więc średnia stopa procentowa wynosi zaledwie 2,6%.</u>
          <u xml:id="u-33.23" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Tutaj też pojawiły się największe oszczędności, które wynikają z tego tytułu, że zadłużenie w innych walutach stanowi zaledwie ponad 30% zadłużenia w Klubie Paryskim.</u>
          <u xml:id="u-33.24" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Niższe były płatności wobec Banku Światowego, co wynikało z mniejszego niż planowano wykorzystania kredytów, anulowania niektórych kredytów w całości lub części oraz korzystniejszych relacji kursowych. Niższe były też odsetki z tego tytułu. Wyniosły one w 1996 roku 257,6 mln zł, co stanowiło 100% planu po zmianach i 66,1% planu pierwotnego.</u>
          <u xml:id="u-33.25" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Również niższe były płatności z tytułu euroobligacji. W 1996 roku obejmowały one tylko odsetki od emisji w 1995 roku. Zmniejszenie kwoty emisji w 1996 roku w rezultacie podjętej przez rząd decyzji o podjęciu działań na rzecz zmniejszania inflacji, tzw. pakiet antyinflacyjny, oraz przesunięcie daty emisji na drugą połowę roku spowodowało przeniesienie płatności odsetek na 1997 rok w niższej wysokości.</u>
          <u xml:id="u-33.26" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Emisja euroobligacji w sumie służyła bardziej poprawie standingu Polski na międzynarodowym rynku walutowym niż zasilaniu budżetu. Stanowią one zaledwie kilka procent finansowania budżetu. Nie zaważyło to więc na kosztach obsługi całego budżetu natomiast niewątpliwie przyczyniło się do poprawy obrazu Polski na międzynarodowym rynku kapitałowym.</u>
          <u xml:id="u-33.27" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Nie do końca jest też precyzyjne określenie, że polskie banki zagraniczne nie mogły w tym partycypować, ponieważ niektóre z nich, a właściwie konsorcja organizowane przez niektóre z nich, na przykład Bank Handlowy w Londynie czy w Nowym Jorku miały tę możliwość na rynku pierwotnym. Natomiast na rynku głównym każdy może kupować te obligacje po cenie rynkowej i wiele banków z tego skorzystało. Natomiast w tej chwili już, dla polskich banków stało się to nieopłacalną inwestycją. Obligacja dolarowa, która weszła na rynek przy poziomie 175 punktów bazowych, w tej chwili ma ok. 50 punktów bazowych. Była zasadnicza poprawa notowań na rynku wtórnym, co stało się miarą sukcesu Polski pod tym względem. Jest ważne, że taka miara jest dostępna inwestorom zagranicznym, ponieważ oni patrzą na to podejmując decyzje, czy zainwestować w Polsce, czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-33.28" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Znikome były niemal wypłaty z tytułu poręczeń spłaty kredytów zagranicznych. Wyniosły one ponad 150 tys. zł, co stanowi 0,20% planu po zmianach. Były to spłaty odsetek od kredytu zaciągniętego we Włoszech na sfinansowanie zakupu linii technologicznych do produkcji żywności dietetycznej i odżywek.</u>
          <u xml:id="u-33.29" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">W planie na 1996 rok nie były ujęte wpływy uzyskane od podmiotów gospodarczych z tytułu kredytów udzielonych im ze środków pochodzących z kredytów zaciągniętych przez skarb państwa w Banku Światowym. W 1996 roku wyniosły one 1,4 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-33.30" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Zaplanowane w ustawie budżetowej na rok 1996 saldo kredytów zagranicznych otrzymanych w wysokości minus 1802,6 mln zł w trakcie realizacji ustawy budżetowej zostało zmniejszone do kwoty minus 1143,7 mln zł, ponieważ rząd tylko częściowo wykorzystał przyznane kredyty. I tak skorzystano z zaciągnięcia kredytu Banku Światowego dla rolnictwa (ASAL) w wysokości 100 mln USD, dla sektora finansowego i przedsiębiorstw(EFSAL) również w wysokości 100 mln USD, a dla służby zdrowia z Oddziału Banku PKO SA w Paryżu w wysokości 50 mln USD. Realizacja skorygowanego salda wyniosła minus 989,8 mln zł, tj. 86,5% planu po zmianach.</u>
          <u xml:id="u-33.31" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Niższe niż zakładano przychody z tytułu zaciągnięcia kredytów zagranicznych wyniosły 749,8 mln zł, to jest 71,3% planu. Wynikało to z rezygnacji w 1996 roku z zaciągnięcia kredytu w afiliacjach banków polskich, które, zgodnie z planem, wyniosłyby 100 mln USD a więc 277 mln zł., mniejszego niż zaplanowano wykorzystania kredytów Banku Światowego oraz Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju na budownictwo mieszkaniowe. Jest to konsekwencją ogólnego regresu w budownictwie mieszkaniowym i niechęci potencjalnych inwestorów do zaciągania kredytów budowlanych przy obecnym poziomie oprocentowania.</u>
          <u xml:id="u-33.32" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">W roku 1996 zaciągnięto w Banku Światowym kredyty na łączną kwotę 513,7 mln zł, co stanowi 97,5% planu. Największe dysproporcje między tym, co planowano, a faktycznym wykorzystaniem kredytu dotyczą właśnie kredytu na budownictwo mieszkaniowe - 18%. W innych pozycjach różnica ta była niewielka i kształtowała się: w leśnictwie - 99,2% planu, EFSAL - 100,6% planu, ASAL - 100,5% planu.</u>
          <u xml:id="u-33.33" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Rozchody z tytułu spłat od otrzymanych kredytów wyniosły 1,7 mld zł, co w stosunku do planowanych, w wysokości 2,1 mld zł, stanowiło 79,2%. Raty kapitałowe spłacone wierzycielom z Klubu Paryskiego stanowiły 85,3% planu - wyrażone w złotówkach i 92% - wyrażone w dolarach. Podobne relacje wystąpiły w przypadku kredytów gwarantowanych nie objętych umową z Klubem Paryskim.</u>
          <u xml:id="u-33.34" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Na niższym, niż przewidywała to ustawa budżetowa, poziomie rat dla wierzycieli zaważyły głównie różnice kursów krzyżowych między walutami, w jakich spłacane jest zadłużenie. Większość naszych wierzytelności liczone jest w dolarach amerykańskich.</u>
          <u xml:id="u-33.35" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">O różnicach pomiędzy planem a wykonaniem dotyczących euroobligacji już mówiłem. Różnica wyniosła ok. 50 mln USD.</u>
          <u xml:id="u-33.36" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">W sumie można powiedzieć, że obsługa zadłużenia zagranicznego ułatwiła nieco sytuację budżetu, dlatego że w roku ubiegłym płatności z tego tytułu były niższe dzięki nałożeniu się wielu sprzyjających okoliczności. Niestety, nie powtarzają się one w większości w roku bieżącym, zwłaszcza jeśli chodzi o kształtowanie się kursu złotego do dolara.</u>
          <u xml:id="u-33.37" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Omówiając część 98 związaną z finansowaniem zagranicznym mogę podtrzymać tezę, że w tym przypadku również obsługa zadłużenia zagranicznego pomogła nieco w finansowaniu budżetu.</u>
          <u xml:id="u-33.38" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Planowane początkowo saldo ujemne finansowania zagranicznego w wysokości 1 335 mln zł zostało zmniejszone do 612 mln zł. Wynika to w większej części z niższych od planowanych rozchodów niż również nieco niższych od planowanych przychodów. Rozchody były niższe o 1 355 mln zł, a przychody o 632 mln zł. O przyczynach już mówiłem, przypomnę tylko, że głównie chodzi o niewykorzystanie kredytu w wysokości 100 mln USD w afiliacji banków polskich za granicą. Wprost przeciwnie, w roku 1996 spłaciliśmy 300 mln USD kredytu zaciągniętego w 1995 roku na finansowanie niedoboru budżetowego. Oczywiście, było to zgodne z planem. Dodatkowo były niższe wpływy z euroobligacji, o czym także już mówiłem, z powodu jednej emisji tylko euromarkowej w wysokości 168 mln USD, podczas gdy planowano na 300 mln USD. Zaciągnięcie pożyczek - ASAL i EFSAL- Banku Światowego, doprowadziło do konieczności zmiany budżetu na rok 1996.</u>
          <u xml:id="u-33.39" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Jeżli chodzi o rozchody budżetu, główną pozycję poczynionych oszczędności stanowiła rezygnacja z konwersji zadłużenia zagranicznego planowanej na 100 mln USD. Po raz kolejny okazało się, że takie przedsięwzięcie byłoby dla nas nieopłacalne. W dużej mierze wiązałoby się to z subsydiowaniem środków budżetowych inwestycji zagranicznych w Polsce. Takiej potrzeby nie było. Napływające inwestycje nie wymagają wsparcia ze strony budżetu.</u>
          <u xml:id="u-33.40" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Drugą przyczyną niższych rozchodów było nieudzielanie kredytów zagranicznych, poza drobną kwotą 2 mln USD starego, kontynuowanego kredytu na rzecz Algierii. Pozostałe, rozważane umowy kredytowe nie zostały sfinalizowane. Państwo nie chciało ponosić ryzyka związanego ze spłatą kredytu w stosunku do dłużników, którzy nie byli przygotowani do zaciągnięcia tego typu zobowiązań. To były główne elementy, które sprawiły, że wystąpiły rozbieżności pomiędzy planowaną i faktycznie zrealizowaną kwotą rozchodu w 1996 roku. Dodatkową zmianą było niższe wykonanie w tzw. innych kredytach. Było to związane głównie z realizacją spłaty zadłużenia wobec Libii, które było realizowanej poprzez kontrakty eksportowe. Występują tam stałe problemy z rozliczaniem kontraktów przez stronę libijską z uwzględnieniem zadłużenia i w związku z tym nie ma możliwości, aby budżet wypłacał, dopóki nie zostanie to obliczone przez stronę libijską.</u>
          <u xml:id="u-33.41" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Nieco mniejsze były również wypłaty z tzw. ekokonwersji, co wynikało z tego, że nie udało się nakłonić żadnych nowych wierzycieli do zastosowania tego schematu. Były dość zaawansowane rozmowy z Włochami na ten temat, ale bez większych rezultatów, trwają rozmowy z Niemcami, zostało zawarte wstępne porozumienie z Norwegią i Szwecją, ale dopiero w roku 1997. W 1996 roku, wbrew oczekiwaniom, nie było żadnych dodatkowych partnerów do ekokonwersji.</u>
          <u xml:id="u-33.42" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Tyle wstępnych uwag, dziękuję Wysokiej Komisji za uwagę, jesteśmy gotowi odpowiadać na państwa pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzedstawicielDepartamentuFinansówiBankowościNajwyższejIzbyKontroliMarianBubak">Szczegółowe wyniki kontroli wykonania ustawy budżetowej w częściach 41 i 98 dotyczących obsługi zadłużenia zagranicznego Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła w informacjach przedłożonych Wysokiej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PrzedstawicielDepartamentuFinansówiBankowościNajwyższejIzbyKontroliMarianBubak">Chciałbym stwierdzić, że w świetle wyników kontroli, prezentowane w sprawozdaniu Ministerstwa Finansów dane dotyczące realizacji ustawy budżetowej, dochodów, a także przychodów i rozchodów związanych z finansowaniem zagranicznym, są rzetelne. Nie nasuwa zastrzeżeń również legalność działań Ministerstwa Finansów w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PrzedstawicielDepartamentuFinansówiBankowościNajwyższejIzbyKontroliMarianBubak">Na pozytywną ocenę zasługuje, zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, po pierwsze - zapewnienie pełnej obsługi zadłużenia zagranicznego skarbu państwa, zarówno w zakresie spłat odsetek, jak i wymaganych rat kapitałowych. Wyjątkiem są opóźnienia w spłacie zadłużenia wobec Libii, o czym mówił przed chwilą pan dyrektor W. Szczuka, ale jest to niezależne od strony polskiej.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PrzedstawicielDepartamentuFinansówiBankowościNajwyższejIzbyKontroliMarianBubak">Na pozytywną ocenę zasługuje również kolejne, od trzech lat, obniżenie stanu zadłużenia, w tym zwłaszcza likwidacja zobowiązań wobec Rosji. Następnie wymieniłbym tu zmniejszenie, w porównaniu z rokiem 1995, relacji zadłużenia zagranicznego w stosunku do produktu krajowego brutto. Niższe też było, niż zakładano, ujemne saldo finansowania zagranicznego, które zmniejszyło się z 1,9 mld do 628 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#PrzedstawicielDepartamentuFinansówiBankowościNajwyższejIzbyKontroliMarianBubak">W toku kontroli stwierdzono również pewne uchybienia, które jednak nie miały znaczniejszego wpływu na wykonanie budżetu w 1996 roku.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#PrzedstawicielDepartamentuFinansówiBankowościNajwyższejIzbyKontroliMarianBubak">Dotyczy to w szczególności nadal niewystarczającej skuteczności odzyskiwania należności zagranicznych z tytułu odsetek od niektórych dłużników. Oczywiście należy też uwzględnić występujące utrudnienia, bowiem dłużnicy ci albo nie mogą albo też nie bardzo chcą wywiązać się z obowiązku, Chodzi o takich dłużników jak Argentyna, Syria, Irak, Angola.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#PrzedstawicielDepartamentuFinansówiBankowościNajwyższejIzbyKontroliMarianBubak">Następne uchybienie dotyczy niepodjęcia w dwóch przypadkach formalnych działań windykacyjnych dla odzyskania od kredytobiorców zapłaconych przez skarb państwa odsetek od poręczonych kredytów. Wprawdzie pan dyrektor W. Szczuka mówił, że są to śladowe kwoty w porównaniu z całością udzielonych gwarancji, niemniej skrab państwa w roku 1996 nie uzyskał 154,7 tys. zł, a w drugim przypadku - 136,6 tys. zł. Chciałbym zwrócić uwagę państwa, że Ministerstwo Finansów nie wysłało do kredytobiorców, za których zapłaciło, stosownych upomnień wzywających je do uiszczenia zobowiązań oraz odsetek, co jest warunkiem podjęcia przez skarb państwa procedury egzekucyjnej.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#PrzedstawicielDepartamentuFinansówiBankowościNajwyższejIzbyKontroliMarianBubak">W niektórych przypadkach stwierdziliśmy, że brakowało realnego zabezpieczenia kredytów zagranicznych poręczonych przez skarb państwa. Chodzi o zabezpieczenie adekwatne do stopnia ponoszonego ryzyka. Zgodnie z zarządzeniem Rady Ministrów, warunkiem poręczenia kredytu jest wystawienie weksla lub innego poręczenia wymaganego przez poręczyciela. Tymczasem w toku kontroli stwierdzono przypadki ograniczania się do pobrania weksla, i to w przypadkach, gdy sytuacja ekonomiczna kredytobiorców była na tyle zła, że nie zapewniało to spłaty gwarantowanych kredytów. W szczególności dotyczyło to Polskich Kolei Państwowych, a także Narodowych Funduszy Inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#PrzedstawicielDepartamentuFinansówiBankowościNajwyższejIzbyKontroliMarianBubak">Uchybienia powtarzające się od kilku lat to: niewykorzystywanie planowanych środków na konwersję zadłużenia, wymiany na złote, na udziały w prywatyzowanych przedsiębiorstwach. Powtarza się także niepełne wykorzystanie planowanych nakładów na ekokonwersję.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#PrzedstawicielDepartamentuFinansówiBankowościNajwyższejIzbyKontroliMarianBubak">Chciałbym też zwrócić państwa uwagę na śladowe wręcz wykorzystanie planowanych dochodów ze środków dewizowych na udzielanie kredytów zagranicznych. Kredyty te miały w założeniu stanowić instrument wspierania środkami dewizowymi eksportu towarów.</u>
          <u xml:id="u-34.10" who="#PrzedstawicielDepartamentuFinansówiBankowościNajwyższejIzbyKontroliMarianBubak">Na zakończenie chciałbym poinformować Wysoką Komisję, że Najwyższa Izba Kontroli wystąpiła do ministra finansów z wnioskami zmierzającymi do usunięcia omówionych przeze mnie uchybień. Dotyczą one skuteczniejszego odzyskiwania należności zagranicznych, rozważenia możliwości wprowadzenia takich zmian w obowiązujących aktach normatywnych, regulujących zasady poręczeń i gwarancji udzielanych przez skarb państwa, które pozwoliłyby na uwzględnienie przy ustalaniu opłat prowizyjnych również kwoty poręczonej spłaty odsetek, ustanawianie realnego zabezpieczenia spłaty poręczanych przez skarb państwa kredytów zagranicznych, adekwatnego do stopnia ponoszonego ryzyka kredytowego, wyegzekwowania należności skarbu państwa z tytułu dokonanych w 1995 i w 1996 roku spłat poręczonych kredytów zagranicznych za firmy polskie produkujące żywność dietetyczną i odżywki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Dziękuję bardzo, proszę pana posła Bogdana Bujaka o koreferat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełBogdanBujak">Segment budżetu państwa dotyczący obsługi zadłużenia zagranicznego rządzi się swoimi prawami. Składają się nań możliwości ściągania należności z krajów o lepszej, ale i o gorszej gospodarce. Stąd ten element krytyki ze strony Najwyższej Izby Kontroli, dotyczący możliwości ściągnięcia należności z państw biedniejszych. To również decyduje o stanie oraz o możliwościach obsługi zadłużenia. Drugim elementem są kursy walut, stąd też planowanie dochodów i rozchodów jest trudne do bardziej ścisłego określenia. Sprawa trzecia to dość sztywne umowy międzynarodowe, które decydują o tym, czy partner chce być wiarygodny na rynku, czy też nie, co dotyczy naszego kraju. Aby zachować pewną pozycję, musimy zachować odpowiednie relacje i dochować pewnych umów.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PosełBogdanBujak">O liczbach mówili moi przedmówcy. Chciałbym więc zwrócić uwagę na to, co jest ważne w tych materiałach, a mianowicie na fakt, że bardziej intensywne jest działanie w ściąganiu naszych należności zagranicznych. Na przestrzeni czterech lat, bo tyle lat mam już przyjemność oceniać ten segment budżetu, widać strategię rządu w tej mierze i przynosi ona oczekiwane efekty. Podobnie wypowiedział się też przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli, chociaż w jej ocenie trzy kraje, co do których należało wzmocnić działalność windykacyjną, a więc Syria, Angola, Irak są krajami, które mają problemy gospodarcze, stąd pewne zaległości. Niemniej muszę stwierdzić, że lista tego typu krajów jest po czterech latach dużo krótsza niż poprzednio. Te elementy strategii ściągania należności przez rząd dają efekty i mam nadzieję, że zastrzeżenia Najwyższej Izby Kontroli będą w miarę możliwości szybko usunięte.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PosełBogdanBujak">Bardzo ważnym elementem, na który chciałem zwrócić uwagę, jest to, że od czterech lat mówimy o konieczności uregulowania spraw z Rosją i podpisana 13 listopada 1996 roku umowa z Rosją ma znaczący wpływ na rozpoczęcie negocjacji dotyczących dalszych wzajemnych długów między Rosją i Polską. Sądzę, że jest to sukces rządu.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#PosełBogdanBujak">Jeśli chodzi o finansowanie zagraniczne, chciałbym zwrócić uwagę państwa na pewne elementy, m.in. na kwestię wykorzystania kredytów Banku Światowego i Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Muszę tu niestety powtórzyć pytanie, które powtarzałem już dwukrotnie przez dwa kolejne lata. Czy istnieje jakakolwiek możliwość, aby element wykorzystania tych funduszy mógł być w jakiś sposób zdecydowany?</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#PosełBogdanBujak">Chodzi konkretnie o kredyty na budownictwo. W materiale Ministerstwa Finansów również ten element jest dość znacznie pokazany, jako że kredyty te ze strony potencjalnych odbiorców były wykorzystane w zdecydowanie niższym stopniu, niż to planowano. Czy zatem istnieje dziś możliwość, aby w porozumieniu z Urzędem Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast dokonać takich zmian, aby ten kredyt stał się bardziej czytelny i aby w przyszłości można było korzystać z niego w większym zakresie?</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#PosełBogdanBujak">Sprawa kolejna to kwestia Ekofunduszu. Jest to temat, który ze swej strony uważam za pozytywny w sensie czytelności. O ile pamiętamy, w poprzednich latach Ekofundusz był chętnie finansowany przez państwa zachodnie, jako możliwość konwersji zadłużenia. Dziś jest to trudniejsze, ponieważ państwa zachodnie oceniają naszą wiarygodność przez pryzmat naszej gospodarki. Stąd nasze trudności w konwersji zadłużenia w ramach Ekofunduszu.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#PosełBogdanBujak">Cieszy również fakt, że udało nam się zawrzeć umowy ze Stanami Zjednoczonymi, ze Szwajcarią, z Finlandią, z Francją. Pamiętam, że zwłaszcza umowy z Finlandią i Szwajcarią były dość trudnymi umowami i dlatego uważam, że już sam ten fakt napawa optymizmem.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#PosełBogdanBujak">Chciałbym podziękować za materiał, który przygotowało Ministerstwo Finansów. Stwierdzam, że materiały te są coraz bardziej czytelne, łatwiejsze w opracowaniu i w czytaniu, a także ocenie pewnych liczb. Mając na uwadze własną opinię, jak również opinię Najwyższej Izby Kontroli, która stwierdza, że pozytywnie ocenia obsługę zadłużenia zagranicznego za 1996 rok, wnoszę o przyjęcie sprawozdania i pozytywną ocenę wykonania budżetu państwa w części dotyczącej obsługi zadłużenia zagranicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Dziękuję bardzo, otwieram dyskusję. Czuję, że pan poseł J. Osiatyński ma pytania. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełJerzyOsiatyński">Wykroczę tym razem trochę poza ramy budżetu i zapytam pana dyrektora, nie licząc na odpowiedź w tym momencie, ale przynajmniej na piątek. Sądzę bowiem, że nie tylko mnie może nurtować ten niepokój.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PosełJerzyOsiatyński">Otóż państwo przykładacie bardzo wiele wysiłku zarówno w zagranicznym finansowaniu zadłużenia, jak i krajowym, aby finansować to zadłużenie możliwie najtańszymi instrumentami. To widać w sprawozdaniu, widać także w materiale Najwyższej Izby Kontroli. Tu rodzi się pytanie do Najwyższej Izby Kontroli, bo z tego punktu widzenia nie jestem pewien co do ekonomicznej opłacalności stosowania takiego instrumentu jak euroobligacje. Zarówno w 1995, jak i 1996 roku był to instrument, który miał 100% gwarancji skarbu państwa. Jednocześnie, jak państwo piszecie, w przypadku markowej euroobligacji, miała ona 65 punktów bazowych powyżej poziomu, to jest wyraźnie dużo. Z tego, co pamiętam jednak, dolarowa euroobligacja miały jeszcze więcej, bo 75 punktów bazowych. Wydaje się to więc niezwykle drogi instrument obsługi długu. Mogły z tego korzystać, jak rozumiem, tylko zagraniczne podmioty. Już polskie banki nie mogły uczestniczyć w euroobligacjach. Można więc powiedzieć, że z punktu widzenia nabywających te obligacje partnerów, którzy mogli skorzystać z tej szczodrej oferty rządu, polskie podmioty były wyłączone. To jest tylko hipoteza, być może nieprawdziwa. Trzeba by było sprawdzić, czy rzeczywiście nie było tańszych instrumentów do zastosowania i czy rzeczywiście polskie banki należało wyłączyć z udziału w tym finansowaniu.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PosełJerzyOsiatyński">Zdaję sobie sprawę, że moje pytanie może wymagać pewnej analizy, dlatego nie proszę o natychmiastową odpowiedź, tylko o przygotowanie jej na piątek.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#PosełJerzyOsiatyński">Sądzę, że przynajmniej w tej dolarowej euroobligacji, ale być może także i markowej, był to drogi instrument, choć przyznaję, że w pewnych sytuacjach trzeba sięgać także do takich drogich instrumentów. A jeżeli są to rzeczywiście drogie instrumenty, jakie są możliwości ich zamiany na inne, tańsze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Dziękuję Najwyższej Izbie Kontroli za generalnie pozytywną, jak rozumiem, opinię w kwestii obsługi zadłużenia zagranicznego. Uwagi przedstawione przez przedstawiciela NIK mają oczywiście istotną wagę, ale jeśli chodzi o wymiar poruszanych spraw, nie zawsze są one najwyższej wagi, jak na przykład sprawa należności z tytułu gwarantowanych kredytów zagranicznych. To jest bardzo skomplikowana historia. Dług był zaciągnięty we Włoszech przez wielu prywatnych producentów, którzy ze względu na rozwój sytuacji na rynku, a więc zmniejszanie się popytu i wzrostu konkurencji, zmiany cen i wad technologii sprzedanych przez Włochów urządzeń, znaleźli się w bardzo przykrej sytuacji. Część tych wszystkich firm zbankrutowała, część ma bardzo duże trudności, tak więc problem jest bardzo trudny do rozwiązania. Cały czas też rozmawiamy ze stroną włoską, jak wybrnąć z tego kłopotu, ponieważ nie ma możliwości przyjścia z pomocą tym producentom, którzy w dużej mierze z winy strony włoskiej zostali wpędzeni w duże trudności. Była komisja techniczna, która dwa tygodnie temu przedstawiła raport na ten temat i to wstrzymało już prawie pewną egzekucję długu od tych podmiotów, które zaciągnęły ten kredyt. I to jest częściowa odpowiedź na zarzut postawiony przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Jeżeli chodzi o brak zabezpieczeń niektórych poręczeń, oczywiście było przyjęte zabezpieczenie wekslowe. Jeżeli Najwyższa Izba Kontroli zakłada, że PKB zbankrutuje w najbliższym czasie, to jest to zawsze możliwe. Ja takiej wiadomości nie mam. PKB jest bankrutem być może, ale to nie oznacza bankructwa tego kraju. Ponadto nie sądzę, aby była inna możliwość, niż utrzymać to przedsiębiorstwo przy życiu. Czy ono dostaje bezpośrednio subsydium z budżetu, czy też udziela się poręczeń, w sumie sprowadza się to do tego samego. Polega to na utrzymaniu przy życiu niezdolnego do funkcjonowania przedsiębiorstwa. Niezależnie od tego, że Rada Ministrów każdorazowo wydaje polecenie przedstawienia programu restrukturyzacji finansowej tegoż przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Jeśli chodzi o pierwszą uwagę pana M. Bubaka, dotyczącą pozyskiwania należności, chciałbym podziękować panu posłowi B. Bujakowi za dobrą ocenę naszych działań w tym kierunku, niezależnie od obiektywnych trudności. W Iraku na przykład sytuacja wydaje się beznadziejna, aczkolwiek otrzymaliśmy niedawno list z Ministerstwa Finansów, że jak tylko sami umocnią nieco swoją pozycję, wtedy postarają się spłacić także dług wobec naszego kraju. Syria jest bardzo trudnym partnerem, a w sprawie Angoli podjęliśmy niedawno działania zmierzające do sprzedaży tych należności po cenie rynkowej, chociaż trudno powiedzieć, czy nie lepiej byłoby odzyskać należność w niskich spłatach. I tak to prawdopodobnie zostanie sfinalizowane.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Jeśli chodzi o konwersję zadłużenia i kolejną uwagę NIK, w dalszym ciągu broniłbym się przed nakłanianiem nas do czynienia wydatków, które nie są do końca opłacalne. W przypadku Klubu Londyńskiego, jak powiedziałem, dużo bardziej opłacalną działalnością, która pozwala uzyskać pełną cenę rynkową, jest wykup zadłużenia, a nie jego konwersja. Aby zachęcić do konwersji, trzeba danemu podmiotowi dopłacić, dać wyższą cenę, niż on może uzyskać na rynku. Ta działalność z naszego punktu widzenia nie ma więc uzasadnienia. To, że podtrzymujemy taki zapis w projekcie budżetu, wynika z naszego umownego zobowiązania wobec wierzycieli, że Polska będzie rozważać taką możliwość i będzie utrzymywać taką opcję otwartą. Natomiast dopóki nie jest to dla nas opłacalne, sądzę, że lepiej jest nawet stwarzać pozory, że chcemy w tym kierunku iść, żeby nie złamać umowy z wierzycielami. Natomiast faktycznie nie jest to opłacalne, a w przypadku Klubu Londyńskiego sprawa jest jeszcze trudniejsza ze względu na skomplikowany mechanizm wyliczania tej ewentualnej opłacalności.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Jeśli chodzi o ekokonwersję, również pan poseł B. Bujak wyjaśnił problem podkreślając, że w sytuacji, kiedy poprawia się nasza wiarygodność kredytowa, kiedy regulujemy zobowiązania na bieżąco już od paru lat, trudno jest nakłaniać wierzycieli do dalszego umarzania naszych długów. Wierzycieli, którzy sami borykają się z trudnościami budżetowymi. Jest to istotna trudność, która nie pozwala nakłonić Niemców do ekokonwersji. Oni mogą wejść do Ekofunduszu, ale z nowymi środkami, natomiast nie ma mowy o ekokonwersji naszego zadłużenia.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Sprawa udzielania kredytów podmiotom zagranicznym jest nieco podobna do sprawy konwersji. Po prostu nie ma sensu udzielać tych kredytów na siłę, wiedząc z góry, że one nie zostaną spłacone. W takim przypadku chyba lepiej nie spełniać zapisu pozwalającego na udzielanie kredytów, niż udzielać ich z pełną świadomością, że będziemy je klasyfikować jako nie spłacone należności i będziemy mieli problemy z ich windykacją. Uważam, że w tym przypadku konserwatyzm w podejściu i ostrożność są potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Odpowiadając na pytanie pana posła B. Bujaka, dotyczące kredytów dla budownictwa, jest nadzieja, że ta linia, nie mogąc funkcjonować, została już całkowicie utracona. Wyraziło się to w umorzeniu części kredytów wobec Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, natomiast kredyt wobec Banku Światowego został zredukowany do 20 mln USD. W wyniku ostatnich uzgodnień pani minister B. Blida wystąpiła o całkowite umorzenie tego kredytu. Wniosek ten został wstrzymany, ponieważ wyjaśniana jest możliwość przeniesienia tychże środków na finansowanie budowy domów dla powodzian. Jeśli to się uda, utrzymamy ten kredyt, jeśli nie zostanie on do końca umorzony, jako że nie ma sensu sztucznie go utrzymywać.</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Chciałbym się teraz odnieść do pytania pana posła J. Osiatyńskiego, dotyczące bardzo drogiego instrumentu, jakim jest finansowanie na rynku kapitałowym.</u>
          <u xml:id="u-39.8" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Otóż jest to kwestia spojrzenia. Rynek kapitałowy ma oczywiście swoje prawa. Są lepsi i gorsi wierzyciele oceniani przez agencje ratingowe. Proszę nie zapominać, że Polska w 1994 roku zawarła umowę z wierzycielami z Klubu Londyńskiego, która pozwoliła unormować sytuację. Do 1994 roku byliśmy dłużnikiem, który nie wywiązywał się ze swoich zobowiązań i konsekwencją tego jest, że na przykład przez pięć lat, do roku 1994 każdy z banków, który pożyczał Polsce, ponosił 100% ryzyko, co oznacza, że musiał zabezpieczyć kapitał na 100% udzielonego kredytu. Do niedawna, w większości krajów były ponadto wymagane odpisy kapitałowe.</u>
          <u xml:id="u-39.9" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Tak więc należy pamiętać, że Polska odzyskała wiarygodność kredytową w roku 1995, w kilka miesięcy po zawarciu umowy z Klubem Londyńskim, po uzyskaniu w ratingu warunków, które przez rynek kapitałowy zostały uznane za rewelacyjne. Nie było bowiem kraju, który z tego typu stendingiem nie uzyskał tak korzystnych warunków kredytowych. To samo odnosi się do emisji bankowej i do niedawna znana na rynku amerykańskim wysokość marży, którą przytaczał pan poseł J. Osiatyński, jest o połowę niższa niż dla krajów, które mają te same możliwości kredytowe.</u>
          <u xml:id="u-39.10" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Jest to efekt właśnie owego ratingu częściowo inwestycyjnego, w którym rynek kapitałowy ocenia Polskę znacznie wyżej niż znane agencje ratingowe. Z tych właśnie powodów nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że jest to niezwykle wysoki poziom, jeśli chodzi o koszty. W związku z tym nie mogę się także zgodzić, że jest to niezwykle wysoki poziom marży dla kraju, który jest na takim poziomie wiarygodności kredytowej jak Polska.</u>
          <u xml:id="u-39.11" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Polska w dalszym ciągu jest krajem zadłużonym, a dopiero niedawno zawiodła swoich wierzycieli brakiem obsługi zadłużenia zagranicznego. Uważam więc, że te elementy także należy uwzględniać w ocenie instrumentu, jakim są euroobligacje. Gdyby rząd nie zrobił tego ruchu, rynek kapitałowy miałby kłopoty, jak wycenić kredyty udzielane innym podmiotom. Polskie przedsiębiorstwa musiałyby korzystać z kredytów zagranicznych, płacąc więcej. Tak więc, płacą trochę więcej, pozwalamy finansować się także innym podmiotom polskim i jest to dodatkowy aspekt euroobligacji, mimo że są one emitowane na skalę niezwykle ograniczoną, a więc taką, która służy bardziej poprawie ratingu i prestiżu Polski na rynku kapitałowym niż zasilaniu budżetu. Zwłaszcza, że nie zaważyło to na kosztach obsługi całego budżetu, o czym już wielokrotnie mówiłem, natomiast niewątpliwie przyczyniło się do poprawy pozycji Polski na międzynarodowym rynku kapitałowym.</u>
          <u xml:id="u-39.12" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Nie jest też precyzyjne stwierdzenie, że polskie banki za granicą nie mogą w tym partycypować, bowiem niektóre z nich organizowały emisję euroobligacji dolarowych i mogły kupować na rynku pierwotnym. Obecnie zresztą mogą kupować je na rynku wtórnym już po cenie rynkowej. Nie ma właściwie żadnych ograniczeń, ale niewiele banków z tej możliwości skorzystało. W tej chwili bowiem stało się to dla polskich banków już nieopłacalną inwestycją. Nastąpiła zasadnicza poprawa notowań na rynku wtórnym, co jest również miarą powodzenia Polski czy nawet jej sukcesu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełJerzyOsiatyński">Co odpowiedziałby pan na pytanie z serii, co bym zrobił, gdybym był królem, a mianowicie, czy gdyby pan był królem, powtórzyłby pan tę operację? Z pańskiej wypowiedzi zrozumiałem, że tak.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PosełJerzyOsiatyński">Pominąwszy wszystko to, co działo się później, z punktu widzenia alternatyw w danym momencie, to które rozwiązanie, pana zdaniem, było najlepsze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#DyrektorDepartamentuZagranicznegoMinisterstwaFinansówWiesławSzczuka">Tak, panie pośle, dlatego że ze względu na sytuację banków komercyjnych w owym czasie nie mieliśmy właściwie dostępu na rynek międzybankowy, a więc w zamian za zmienną stawkę procentową, co niesie ze sobą zawsze większe ryzyko, mogłyby one oferować nieco lepsze warunki. I do tego dochodzimy obecnie. W związku z decyzją rządu o zaciągnięcie kredytu na 105 mln USD na tak zwane potrzeby resortu zdrowia, co jest również w odpowiednim przedziale w ustawie budżetowej, wystąpiliśmy do kilkunastu oddziałów banków zagranicznych i zebraliśmy oferty. Jest to właśnie efekt poprawy pozycji Polski na międzynarodowym rynku kapitałowym. Jeśli wystąpiliśmy do 15 banków z prośbą o kredyt, to w ciągu tygodnia mieliśmy 15 ofert na 105 mln USD i w każdej ofercie pytano nas, dlaczego tak mało. A to świadczy o tym, że Polska jest na tym rynku dobrze postrzegana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Czy są jeszcze pytania lub uwagi dotyczące obsługi zadłużenia zagranicznego?</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PosełKazimierzModzelewski">Nie ma. Uważam, że zakończyliśmy ten punkt porządku dziennego, przechodzimy do następnego: rozpatrzenie sprawozdania z działalności Departamentu Gospodarki i Integracji Europejskiej Najwyższej Izby Kontroli. NIK dostarczyła dość szeroki materiał zawarty w ogólnym opracowaniu dotyczącym całej działalności Najwyższej Izby Kontroli w roku 1996. Poproszę więc pana dyrektora J. Gradowskiego o krótkie przypomnienie niektórych faktów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">W 1996 roku reforma centrum gospodarczo-administracyjnego pociągnęła za sobą konieczność dokonania zmian w strukturze organizacyjnej NIK oraz we właściwości jej poszczególnych jednostek organizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">Zmiany w strukturze organizacyjnej Izby wprowadzone zostały uchwałą Prezydium Sejmu z dnia 5 listopada 1996 roku, zmieniającą uchwałę w sprawie nadania statutu Najwyższej Izby Kontroli. Prezydium Sejmu zlikwidowało dwie jednostki organizacyjne NIK - Departament Handlu Zagranicznego i Służby Zagranicznej oraz Departament Przemysłu i Handlu, tworząc w to miejsce dwie nowe - Departament Gospodarki i Integracji Europejskiej oraz Departament Kontroli Doraźnych, dostosowując jednocześnie do aktualnych realiów zadania niektórych departamentów kontrolnych. Prezes NIK, działając na podstawie statutu Najwyższej Izby Kontroli, stanowiącego załącznik do uchwały Prezydium Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 29 sierpnia 1995 r. w sprawie nadania statutu NIK, wydał zarządzenie nr 21 z dnia 24 grudnia 1996 r. zmieniające zarządzenie w sprawie szczegółowej organizacji wewnętrznej oraz właściwości poszczególnych jednostek organizacyjnych. Zarządzenie to uregulowało również kwestie związane z likwidacją dwóch departamentów. Zmiany w pełnym zakresie zostały wprowadzone od 1 stycznia 1997 roku.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">Najwyższa Izba Kontroli, zgodnie z art. 6 ustawy z dnia 23 grudnia 1994 r. o NIK, podejmuje kontrole na zlecenie Sejmu lub jego organów, na wniosek Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, Prezesa Rady Ministrów oraz z własnej inicjatywy. Wykonuje swoje zadania na podstawie okresowych planów pracy, które uchwalane są przez Kolegium NIK.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">W listopadzie 1995 r. Kolegium NIK uchwaliło plan pracy Izby na 1996 r, który obejmował 89 tematów kontroli, dotyczących bardzo szerokiego zakresu problemów istotnych z punktu widzenia prawidłowego funkcjonowania państwa. 72 kontrole NIK wprowadziła do planu z własnej inicjatywy, wykorzystując przy doborze tematyki analizy wynikające z badań kontrolnych prowadzonych w poprzednich okresach, a także kierując się rezultatami kontroli rozpoznawczych i uwzględniając aktualne potrzeby badania niektórych zjawisk gospodarczych i społecznych. Wśród tych tematów znalazły się zadania kontrolne przeprowadzone przez Departament Gospodarki i Integracji Europejskiej, obejmujące działania dostosowawcze do standardów europejskich, współpracę transgraniczną koordynowaną i finansowaną przez administrację rządową, organizację i funkcjonowanie Głównego Inspektoratu Celnego, stosowanie administracyjnych środków regulacji obrotów w handlu zagranicznym.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">Przeprowadzone w 1996 roku przez Izbę badania kontrolne realizowane były w ramach 120 kontroli planowych. Spośród zakończonych w ubiegłym roku kontroli, 17 przeprowadzono na zlecenie Sejmu, 3 na wniosek premiera, 1 na wniosek prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">Wykonując zadania przewidziane planem pracy NIK w 1996 roku z uwzględnieniem kontroli przechodzących z roku 1995 zbadano zagadnienia dotyczące między innymi handlu zagranicznego, które obejmowały 9 tematów i 120 jednostek kontrolowanych.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">W 1996 roku Najwyższa Izba Kontroli ujawniła różnorodne należności finansowe zwane także uszczupleniami finansowymi, które powstały w kontrolowanych jednostkach w wyniku działań niezgodnych z prawem lub zaniechania działań wymaganych przez obowiązujące prawo.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">Możliwości odzyskiwania przez NIK kwot ujawnionych uszczupleń były jednak ograniczone. Windykacja należała bowiem do obowiązków innych jednostek i organów państwa, w tym do jednostek takich jak urzędy skarbowe, urzędy kontroli skarbowej, urzędy celne, dysponenci środków budżetowych itp. Procedury obowiązujące przy windykacji były na ogół długotrwałe i skomplikowane.</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">Część uszczupleń nie mogła być w ogóle dochodzona ze względu na przedawnienie stwierdzonych roszczeń, sytuację finansową lub prawną dłużników uniemożliwiającą windykację oraz inne uzasadnione okoliczności.</u>
          <u xml:id="u-43.9" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">Niektórzy wierzyciele odstępowali od dochodzenia swych należności. Dotyczyło to między innymi kwot nie uiszczonych podatków, opłat skarbowych, należności celnych oraz kwot dotacji wydatkowanych niezgodnie z ich przeznaczeniem.</u>
          <u xml:id="u-43.10" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">Wspomniany Departament NIK prowadził w 1996 roku badania kontrolne dotyczące handlu zagranicznego, obejmujące trzy tematy: system koordynowania i finansowania realizacji postanowień Układu Europejskiego w latach 1994–1995, prawidłowość ustanawiania i przyznawania kontyngentów celnych i koncesji w obrocie towarowym z zagranicą w latach 1992–1995 oraz utworzenie i funkcjonowanie podmiotów gospodarczych wykorzystujących udziały kapitałowe skarbu państwa na działalność ubezpieczeniowo-inwestycyjną przedsięwzięć proeksportowych.</u>
          <u xml:id="u-43.11" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">Jeśli chodzi o kontrolę systemu koordynowania i finansowania realizacji postanowień Układu Europejskiego w latach 1994–1995, stanowiła ona kontynuację cyklu kontroli procesów integracyjnych, który NIK rozpoczął w 1993 roku kontrolą realizacji wybranych działań dostosowawczych zmierzających do włączenia Polski do Wspólnot Europejskich.</u>
          <u xml:id="u-43.12" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">Wyniki tej kontroli wskazywały na postęp, który nastąpił w latach 1994–1995, w przygotowaniach polskiej administracji do realizacji tego Układu. Stwierdzono jednak występujące w dalszym ciągu poważne niedociągnięcia organizacyjne, zagrażające korzyściom Polski związanym z procesem integracyjnym oraz ograniczające wpływ władz państwa na przebieg i koszty tego procesu. System koordynowania procesów integracyjnych nie uległ zasadniczemu wzmocnieniu, a system ich finansowania w praktyce nie wystąpił.</u>
          <u xml:id="u-43.13" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">Wyniki kontroli dały podstawy do sformułowania generalnych wniosków, między innymi, że system krajowej i zewnętrznej koordynacji działań integracyjnych powinien zostać wzmocniony, w pierwszym przypadku poprzez zwiększenie kompetencji krajowego centrum koordynacyjnego, a w przypadku koordynacji i nadzoru kontaktów z UE, drogą rzeczywistej koncentracji kompetencji w tym zakresie w jednym resorcie oraz że metody przygotowania administracji rządowej do współpracy z instytucjami Unii Europejskiej powinny zostać usprawnione poprzez wypracowanie metodyki oceniania postępów w wyszkoleniu kadr. Sposób wyznaczania działań dostosowawczych i ich koordynacja powinny być udoskonalone poprzez wypracowanie metod formułowania pod adresem ministerstw i urzędów centralnych zadań dostosowujących polską gospodarkę i system prawny do wymogów UE, tak aby w większym niż dotychczas stopniu zapewnić celowość i skuteczność podejmowanych zadań i umożliwić ocenę osiąganych rezultatów.</u>
          <u xml:id="u-43.14" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">Wyniki kontroli prawidłowości ustanawiania i przyznawania kontyngentów celnych i koncesji w obrocie towarowym z zagranicą w latach 1992–1995 pokazały, że część kontyngentów celnych, których czas obowiązywania ustalony był na okres roku kalendarzowego lub krótszy, ustanawiana była w ciągu roku, a niejednokrotnie w ostatnich miesiącach roku. Niepełne wykorzystanie kontyngentów mogło świadczyć o braku dostatecznego uzasadnienia do ich ustanowienia lub o niedostatecznym przygotowaniu podmiotów gospodarczych do ich realizacji. Również Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą nie było dostatecznie przygotowane organizacyjnie i technicznie do podejmowania działań związanych z kontyngentami, nie posiadało też informacji o faktycznej realizacji poszczególnych kontyngentów, podobnie zresztą jak i Główny Urząd Ceł. Nie będę omawiał wyników kontroli, przypomnę tylko, że były one tematem odrębnego posiedzenia naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-43.15" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">To samo zresztą dotyczy następnego tematu, jakim były wyniki kontroli utworzenia i funkcjonowania podmiotów gospodarczych wykorzystujących udziały kapitałowe skarbu państwa na działalność ubezpieczeniowo-inwestycyjną przedsięwzięć proeksportowych, które omawialiśmy wielokrotnie szczegółowo. Wyniki tej kontroli zresztą były prezentowane także na plenarnym posiedzeniu Sejmu. Wnioski z niej płynące są w toku realizacji.</u>
          <u xml:id="u-43.16" who="#PełniącyobowiązkidyrektoraDepartamentuGospodarkiiIntegracjiEuropejskiejJanuszGradowski">Tyle tytułem przypomnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PosełKazimierzModzelewski">Czy ktoś z państwa ma uwagi lub pytania dotyczące sprawozdania NIK?</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PosełKazimierzModzelewski">Nie widzę, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła sprawozdanie NIK z działalności w 1996 roku dotyczącej Departamentu Handlu Zagranicznego i Służby Zagranicznej, a po zmianie Departamentu Gospodarki i Integracji Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#PosełKazimierzModzelewski">Pozwolą państwo, że przejdziemy teraz do głosowania w sprawie opinii Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#PosełKazimierzModzelewski">Prezydium proponuje następujące brzmienie tej opinii:</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#PosełKazimierzModzelewski">„Komisja Stosunków Gospodarczych z Zagranicą na posiedzeniu w dniu 5 sierpnia 1997 r. rozpatrzyła sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za 1996 rok w częściach:</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#PosełKazimierzModzelewski">1. byłego Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą (część 25),</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#PosełKazimierzModzelewski">2. Głównego Urzędu Ceł (część 51),</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#PosełKazimierzModzelewski">3. obsługi zadłużenia zagranicznego (część 41) - finansowanie zagraniczne (fragment części 98).</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#PosełKazimierzModzelewski">Komisja po zapoznaniu się z uwagami Najwyższej Izby Kontroli, wysłuchaniu wystąpień posłów koreferentów oraz wyjaśnień strony rządowej przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za rok 1996 w częściach 25, 41, 51 oraz fragmencie części 98”.</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#PosełKazimierzModzelewski">Czy są uwagi do tej opinii? Nie ma uwag. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem opinii Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów w brzmieniu zaproponowanym przez prezydium Komisji? Posłowie przyjęli opinię jednogłośnie. Przystępujemy do rozpatrzenia wniosku z posiedzenia Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą w dniu 5 sierpnia 1997 r. w sprawie sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 1996 roku (druk nr 2602) do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów w brzmieniu zaproponowanym przez prezydium Komisji:</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#PosełKazimierzModzelewski">„Komisja Stosunków Gospodarczych z Zagranicą na posiedzeniu w dniu 5 sierpnia 1997 r. - po rozpatrzeniu - przyjęła sprawozdanie z działalności w 1996 r. Departamentu Gospodarki i Integracji Europejskiej Najwyższej Izby Kontroli”.</u>
          <u xml:id="u-44.11" who="#PosełKazimierzModzelewski">Kto z państwa jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-44.12" who="#PosełKazimierzModzelewski">Posłowie przyjęli wniosek z posiedzenia Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą w dniu 5 sierpnia 1997 r. w sprawie sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 1996 roku (druk nr 2602) do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-44.13" who="#PosełKazimierzModzelewski">Na tym zamykam posiedzenie Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą, dziękuję państwu za wytrwałość, dziękuję zaproszonym gościom.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>