text_structure.xml
124 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Zanim przystąpimy do obrad, uprzejmie proszę o zabranie głosu gospodarza Ziemi Zielonogórskiej pana prof. Mariana Eckerta.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MarianEckert">Szanowni państwo. Chciałbym serdecznie przywitać przybyłą do Zielonej Góry, zresztą nie po raz pierwszy, grupę posłów sejmowej Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej. Witając państwa chciałbym życzyć owocnych obrad w dniu dzisiejszym i satysfakcji z uczestniczenia w Polsko-Niemieckim Forum Budownictwa Regionu Pogranicza w dniu jutrzejszym.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MarianEckert">Byłbym jednak kiepskim gospodarzem tego regionu, gdybym nie nadużył choćby trochę państwa cierpliwości i nie zaprezentował w kilku zdaniach naszego regionu. Dla kogoś, kto od 40 lat żyje tutaj i pracuje, jest to oczywiście region najpiękniejszy. Aż 50% powierzchni województwa zielonogórskiego stanowią bory, mamy także ponad 100 wspaniałych jezior. Jest więc to teren atrakcyjny i dla turystów i dla myśliwych.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MarianEckert">Województwo nasze liczy ponad 9 tys. km 2 i 670 tys. mieszkańców, z których ponad 120 tys. mieszka już w stołecznym mieście Zielonej Górze. Kiedyś obszar ten stanowiły niemieckie prowincje wschodnie Ostgebieten. Poziom jego rozwoju był o 20–30% niższy niż w innych regionach Niemiec, a zaludnienie znacznie słabsze. Poziom wyposażenia tych terenów w infrastrukturę techniczną, kulturalną i naukową był bardzo słaby.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MarianEckert">Toteż po roku 1945 powstał przed Polską wielki problem zagospodarowania tych obszarów, dotkliwie dotkniętych działaniami wojennymi. Stopień zniszczenia niektórych miast przekraczał 50%, a nawet 80%. Stanęliśmy wobec problemów, z którymi trudno było sobie poradzić, zwłaszcza że przez długi czas istniało wśród ludności poczucie tymczasowości. Mówiło się o tych ziemiach „Dziki Zachód”; w pierwszym okresie wywieziono z nich wiele majątku produkcyjnego. Często bezrozumnie niszczono pozostałości substancji kulturalnej tworzonej przez Niemców, którzy wznosili na tych ziemiach wiele obiektów architektury, pałaców, klasztorów, kościołów.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MarianEckert">Dzisiaj jesteśmy o wiele mądrzejsi i traktujemy naszą obecność na tych ziemiach jako nasz obowiązek nie tylko w stosunku do państwa polskiego, ale także w stosunku do Europy. Chcemy czuć się dziedzicami i troskliwymi opiekunami tej przestrzeni, nie bacząc na to, czy twórcami zabytkowych budowli, fabryk i dróg byli niemieccy inżynierowie, architekci i rzemieślnicy, czy to jest już dzieło rąk polskich.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#MarianEckert">Województwo nasze ma wiele atutów i szans rozwojowych. Dlatego bronimy jego istnienia i bronić będziemy. Jeśli bowiem państwo spojrzycie na mapę Polski i zwrócicie uwagę na to, jak kształtują się przepływy towarów i ludzi przez zachodnią granicę, to zobaczycie, że stanowimy bramę do Polski i dalej do krajów Europy Wschodniej. Położenie województwa jest naszym ogromnym atutem i szansą, którą chcemy wykorzystywać w planowaniu rozwoju tego obszaru, gdyż w ciągu 5 tys. lat ludzkiej historii granice stanowiły zawsze obszary najbardziej niedoinwestowane, najsłabiej zaludnione, obszary zapóźnienia.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#MarianEckert">Ale od kilku, a może już od kilkunastu lat, powstała szansa, aby granica stała się elementem aktywizacji, elementem dynamizującym rozwój. Dlatego z tej olbrzymiej szansy bycia przy granicy chcemy korzystać i nasze plany rozwoju z tą szansą mocno wiążemy. Dlatego też główny nasz wysiłek skierowany jest na rozwój infrastruktury zachodniego pogranicza. Budujemy i rozbudowujemy przejścia graniczne. W tym roku oddaliśmy piękny obiekt w Przewoziu. Są już także decyzje w sprawie budowy terminalu w Olszynie, przejścia granicznego w Sękowicach koło Gubina.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#MarianEckert">Wiadomo już także, że przez nasze województwo przebiegać będą trzy autostrady: dwie równoleżnikowe łączące zachodnią Europę i środkowe Niemcy przez Polskę ku Rosji i Białorusi i trasa południowa łącząca południowe Niemcy i zachodnią Europę przez przejście w Olszynie z Górnym Śląskiem, Krakowem i Ukrainą. Trzecia autostrada A-3 połączy wybrzeże Bałtyku z górami i dalej z Bałkanami.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#MarianEckert">W budowie tych autostrad również upatrujemy szansę nie tylko dla naszych przedsiębiorstw budowlanych, ale dla wszystkich firm, które będą budować infrastrukturę, całe systemy obsługi podróżnych. Mamy nadzieję na ściągnięcie do tych przedsięwzięć kapitał krajowego i zagranicznego. W wielu kwestiach rozmowy handlowe są już daleko zaawansowane.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#MarianEckert">Znacznie poprawiła się łączność telekomunikacyjna naszego województwa ze światem. W ubiegłym roku udało się Telekomunikacji Polskiej niemal podwoić liczbę numerów telefonicznych z 45 tys. na początku 1995 r. do 83 tys. obecnie. Można się już z naszego województwa połączyć z całym światem.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#MarianEckert">Drugiej wielkiej szansy rozwoju naszego regionu upatrujemy w infrastrukturze biznesu. Działa u nas 20 oddziałów banków, a także inne struktury, które powołaliśmy do życia. Jedną z nich jest Polsko-Niemieckie Towarzystwo Wspierania Gospodarki, którego reprezentant, prezes zarządu pan dr Jacek Robak, przybliży państwu problematykę będącą w orbicie działania Towarzystwa. Inną tego typu strukturą jest Agencja Rozwoju Regionalnego, która czyni bardzo wiele, aby promować nasz region w kraju i poza granicami, aby zagospodarowywać mienie nie chciane po byłych wojskach radzieckich.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#MarianEckert">Takich struktur jest na naszym terenie coraz więcej. Obecnie jesteśmy w trakcie organizowania towarzystwa gwarancji kredytowych i funduszu, który służyłby wsparciem dla różnych inicjatyw gospodarczych, zmniejszając skalę ryzyka. W funduszu tym zainteresowany jest również kapitał zagraniczny, zwłaszcza niemiecki, chociaż ostatnio interesują się funduszem Włosi oraz Francuzi, którzy zgłaszali swoje oferty w Strasburgu.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#MarianEckert">Trzecim wielkim atutem naszego regionu jest rozwinięta infrastruktura nauki, oświaty i kultury. To województwo przez swoje położenie znakomicie nadaje się do tego, aby pełnić rolę gospodarza międzynarodowych kongresów naukowych, targów gospodarczych, które zresztą już się odbywają. Na przykład w zeszłym roku mieliśmy targi polsko-niemieckie związane z wyrobami tekstylnymi i włókienniczymi. W przygotowaniu są kolejne imprezy tego typu.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#MarianEckert">Mamy dwie wyższe uczelnie: Wyższą Szkołę Inżynierską, która stara się obecnie o miano politechniki, oraz humanistyczną. Jest nią Wyższa Szkoła Pedagogiczna. Obydwie kształcą od wielu już lat kadry dla naszego regionu. Bez tych dwóch uczelni, które powstały 30 i ponad 20 lat temu, jako wyraz mądrej i pełnej wyobraźni polityki władz i woli mieszkańców regionu, awans naszego regionu byłby trudny. Obecnie stopień nasycenia kadrami technicznymi i inteligencją humanistyczną nie odbiega już od innych województw, a w niektórych przypadkach je przewyższa.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#MarianEckert">Zielona Góra posiada własny teatr i filharmonię, w której raz do roku odbywają się festiwale Ost-West, na których można posłuchać najlepszych chórów niemieckich, ukraińskich, białoruskie i polskie, usłyszeć najlepsze orkiestry. Nasza orkiestra filharmonii zapraszana jest do innych krajów na koncerty. Oprócz teatru stałego mamy także 5 muzeów, mi.in. unikalne muzeum wojskowe, drugie co do wielkości w kraju po muzeum warszawskim. Bardzo rozwinięty jest w naszym województwie system oświaty, w tym również szkolnictwa ponadpodstawowego i pomaturalnego.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#MarianEckert">Praktycznie jest to region w dużym stopniu samowystarczalny. Nic więc dziwnego, że o swoim województwie myślimy nie tylko z dużą satysfakcją, ale także z dumą z dotychczasowych dokonań.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#MarianEckert">Szanowni państwo. Jestem głęboko przekonany o tym, że można i należałoby o wielu innych ciekawszych rzeczach mających miejsce naszym regionie państwu dzisiaj powiedzieć, ale brak czasu i wasz napięty program pobytu w województwie zielonogórskim uniemożliwia mi to.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#MarianEckert">Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że po roku 1945 na tym terenie znalazła się ludność przesiedlona z kresów wschodnich Rzeczypospolitej, z których trzeba było ustąpić, aby tutaj przyjść. Przyjechali także osadnicy z Kielecczyzny, krakowskiego, z Wielkopolski, reemigranci z Francji. W ciągu półwiecza nastąpiło stopienie się tych rozmaitych żywiołów etnograficznych ludności o odmiennych kulturach, być może także znakach aksjologicznych, w jedną społeczność, która dzisiaj jest już mocno zintegrowana. Ma ona pełne poczucie tego, że żyje i pracuje na zachodniej granicy Polski, na pomoście, jaki łączy z Europą Zachodnią. Jest świadoma tego, że jak zagospodarujemy te ziemie - mądrze czy głupio - zależeć będzie także nasza szansa przyjęcia do Wspólnoty Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#MarianEckert">Muszę z pewnym smutkiem powiedzieć, że pociąg po stronie zachodniej Odry i Nysy jedzie z bardzo dużą szybkością. Tereny byłej Niemieckiej Republiki Demokratycznej są dzisiaj wielkim placem budowy. Nie wiem, czy w szerokich kręgach kierowniczych naszego państwa istnieje świadomość, jaką funkcję nasze ziemie mają do odegrania właśnie w okresie wchodzenia do Europy. Jeżeli nie zadbamy o wyższy stopień kompatybilności, o wyższy poziom zainteresowania na zachodnim pograniczu, tym trudniejszy będzie proces scalania się naszej gospodarki, życia kulturalnego i społecznego Polski z resztą Europy. W takim przekonaniu chciałbym ugruntować naszych dostojnych gości i prosić ich, aby po dzisiejszym pobycie w Zielonej Górze i jutrzejszych obradach Polsko-Niemieckiego Forum Budowlanego stali się promotorami naszego regionu i aby okazali mu życzliwość we wszystkich dyskusjach, jakie na posiedzeniu Komisji czy w kuluarach sejmowych będą o przyszłości zachodnich ziem polskich toczone.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#MarianEckert">Dziękuję za uwagę i przepraszam, że zabrałem państwu tyle czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Dziękuję, panie wojewodo. Tym razem oficjalnie otwieram kolejne posiedzenie merytoryczne Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej. Chciałbym jak najserdeczniej powitać panią poseł, panów posłów, panią senator i pana senatora. Serdecznie witam przedstawiciela rządu, pana Andrzeja Urbana, podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PosełTadeuszBiliński">Witając raz jeszcze pana profesora Mariana Eckerta, wojewodę zielonogórskiego, chciałbym serdecznie podziękować za wyrażenie zgody na odbycie naszego posiedzenia na ziemi zielonogórskiej.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PosełTadeuszBiliński">Witam serdecznie przedstawicieli administracji rządowej i samorządowej, nauki, techniki i biznesu, przedstawicieli przedsiębiorstw budowlanych, towarzystw i organizacji społecznych i technicznych. Chciałbym wreszcie serdecznie powitać obecnych na posiedzeniu przedstawicieli prasy, telewizji i radia.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#PosełTadeuszBiliński">Dzisiejsze posiedzenie Komisji jest związane z Polsko-Niemieckim Forum Budownictwa, które odbędzie się jutro w siedzibie Wyższej Szkoły Inżynierskiej. Przy tej okazji postanowiliśmy w pierwszym dniu naszego posiedzenia omówić wiele istotnych kwestii. Nie jest więc to posiedzenie jednotematyczne, ale mamy do omówienia wiele tematów, które w ostatnim czasie były przedmiotem działań Komisji.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#PosełTadeuszBiliński">Na wstępie przedstawię państwu program naszego posiedzenia z prośbą o jego akceptację.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#PosełTadeuszBiliński">Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami w pierwszym punkcie przewidziana jest informacja o działalności Polsko-Niemieckiego Towarzystwa Wspierania Gospodarki. Poproszę prezesa zarządu Towarzystwa, pana dra Jacka Robaka o wypowiedź.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#PosełTadeuszBiliński">W punkcie drugim chcemy omówić temat humanizacji osiedli mieszkaniowych wykonanych metodami uprzemysłowionymi. Będzie to raczej wprowadzenie do tematu, który będzie przedmiotem naszych dalszych dyskusji.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#PosełTadeuszBiliński">Punkt trzeci to przyjęcie komisyjnego projektu rezolucji Sejmu RP w sprawie polityki budowlanej. Poproszę panią poseł Beatę Świerczyńską o zaprezentowanie stanowiska zespołu, który przygotował ten projekt.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#PosełTadeuszBiliński">W punkcie czwartym będziemy chcieli rozpatrzyć odpowiedź na dezyderat Komisji nr 8 w sprawie opodatkowania podatkiem VAT materiałów i robót budowlanych. Problem jest istotnie ważny i zarazem niezwykle aktualny. Dlatego nadaliśmy tej sprawie formę dezyderatu, a następnie komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku od dochodów i podatku akcyzowego.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#PosełTadeuszBiliński">Punkt piąty to rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat nr 9 Komisji w sprawie polityki komunalnej. Poproszę pana posła J. Andrykiewicza o przedstawienie stanowiska w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#PosełTadeuszBiliński">Punkt szósty to informacja o przygotowaniach do następnego posiedzenia wyjazdowego Komisji, tym razem do Jeleniej Góry. Będzie ono poświęcone rewitalizacji zabytkowych centrów miast. Informacje przedstawi pan poseł K. Szczygielski.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#PosełTadeuszBiliński">Czy są inne propozycje do przedłożonego porządku obrad? Uwag nie słyszę, uważam porządek za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#PosełTadeuszBiliński">Chciałbym zaproponować następujący schemat postępowania organizacyjnego. Pierwszą część merytorycznych obrad Komisji przewidujemy zakończyć o godz. 1215. Później wysłuchamy informacji o najważniejszych działaniach inwestycyjnych w Zielonej Górze, a właściwie wyróżnionych działań. Chodzi o budowę zespołu domów jednorodzinnych w Jędrzychowie oraz modernizację budynku dla „PZU Życie” w centrum Zielonej Góry.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#PosełTadeuszBiliński">Później, a więc około godz. 123o przewidujemy wizytację tych obiektów. Drugą część merytorycznego posiedzenia Komisji rozpoczniemy o godz. 1315 i będziemy ją chcieli zakończyć przed godz. 15oo. Po obiedzie wyjazd grupy posłów do Wyższej Szkoły Inżynierskiej.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#PosełTadeuszBiliński">Takie są moje propozycje obrad. Czy ktoś z posłów ma uwagi? Nie widzę. Wobec tego przystępujemy do realizacji programu. Jeszcze przed rozpoczęciem posiedzenia chciałbym zwrócić się do wszystkich z wielką prośbą, aby na początek wystąpienia dokonywać prezentacji, a następnie mówić raczej głośno, bowiem akustyka sali nie jest najlepsza. Jeśli można, prosiłbym o zabieranie głosu na stojąco, co da większą szansę słyszalności.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#PosełTadeuszBiliński">Po tych wstępnych ustaleniach możemy przystąpić do realizacji porządku dziennego. Proszę dra Jacka Robaka o zaprezentowanie informacji dotyczących bardzo ważnego dla nas problemu, a mianowicie Polsko-Niemieckiego Forum Budownictwa. Przypominam, że obrady Forum odbędą się dopiero jutro.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Panie przewodniczący, panie i panowie senatorowie i posłowie, szanowni państwo. Bardzo serdecznie dziękuję za umożliwienie przedstawienia informacji o działalności Polsko-Niemieckiego Towarzystwa Wspierania Gospodarki. Jesteśmy spółką akcyjną, która została utworzona z inicjatywy rządu polskiego i rządu Republiki Federalnej Niemiec w marcu 1995 r. Jesteśmy więc spółką młodą, działającą zaledwie od półtora roku.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Akcjonariuszami Towarzystwa jest w 50-procentach strona polska i w 50-procentach strona niemiecka. Jeśli chodzi o stronę polską, to skarb państwa reprezentują wojewodowie: szczeciński, gorzowski, zielonogórski i jeleniogórski. Po stronie niemieckiej zdecydowanie dominuje kapitał akcji rządu Brandenburgii i Berlina, a w mniejszej części rządów Saksonii, Meklemburgii i Pomorza Przedniego. Celem działania Towarzystwa jest szeroko rozumiana promocja i ożywianie polsko-niemieckich kontaktów gospodarczych, w szczególności w regionach przygranicznych.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Jeśli chodzi o praktyczną realizację tego celu, to odbywa się to w dwóch kierunkach. Najistotniejszy element naszej działalności, aczkolwiek mało znany, gdyż objęty jest tajemnicą handlową, to realizacja indywidualnych projektów gospodarczych. W praktyce oznacza to indywidualną opiekę przedsiębiorców w realizacji ich zamierzeń gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Są to albo przedsiębiorcy niemieccy pragnący inwestować w Polsce, względnie poszukujący kooperanta w Polsce. Dla przedsiębiorców polskich prowadzimy także projekty tworzenia przez nich przedstawicielstw niemieckich względnie inwestowanie w Niemczech. Są to rzadkie przypadki, ale już się zdarzają, aby Polacy inwestowali po drugiej stronie granicy.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Drugim elementem naszej działalności jest promocja polskiego pogranicza, chociaż nie tylko, i przedstawienie oferty inwestycyjnej dla kapitału międzynarodowego i zwiększenia kontaktów kooperacyjnych i handlowych.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Co do tej pory udało się nam osiągnąć? Samo tylko przygotowanie organizacyjne spółki zajęło nam od 3 do 4 miesięcy, co można uznać za bardzo krótki okres biorąc, pod uwagę niezbędne uzgodnienia, szczególnie parytetowe ze stroną niemiecką. Było to możliwe dzięki szerokiemu poparciu politycznemu zarówno strony polskiej jak i niemieckiej. Chodzi przede wszystkim o poparcie wszystkich wojewodów terenów przygranicznych.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">We wrześniu ubiegłego roku zaczęliśmy już realizację indywidualnych projektów gospodarczych. Do tej pory udzieliliśmy różnorodnej pomocy 1300 przedsiębiorcom. To jest znaczna ilość zważywszy fakt, że pod koniec ubiegłego roku zatrudnialiśmy tylko 10 osób, a obecnie mamy 25 pracowników. Spotykamy się z bardzo różnymi pytaniami ze strony przedsiębiorców. Często mają one charakter bardzo ogólny. Na przykład przedsiębiorca chciałby się dowiedzieć, czy może uruchomić swoje przedsiębiorstwo handlowe w Polsce i oczekuje od nas pomocy. Są jednak bardziej skomplikowane kwestie związane z uruchomieniem przedsięwzięć inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Dzięki naszej pomocy udało się do tej pory utworzyć 18 firm typu joint ventures, a 5 dalszych jest w przygotowaniu i zapewne powstaną w najbliższym czasie.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Główna trudność w prowadzeniu indywidualnych projektów polega dla nas na tym, że najczęściej przedsiębiorcy oczekują absolutnej dyskrecji i zachowania tajemnicy handlowej. Bardzo często spotykamy się ze strony środków masowego przekazu z pytaniami o wielkości udzielanej przez nas pomocy, jak i zakresu danego przedsięwzięcia, Nie możemy dać często wyczerpującej odpowiedzi ze względów, o których mówiłem. Przedsiębiorcy chcą działać spokojnie i nie zależy im na nagłośnieniu przez środki masowego przekazu.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Tę ich wolę musimy szanować i dopiero projekty zrealizowane nie stanowią tajemnicy. Obecnie realizujemy około 300 tematów i będziemy zadowoleni, jeśli sfinalizowanych zostanie 10%. Na całym świecie tak jest, że skuteczność tego rodzaju działań jest niewielka, mam na myśli w pełni zrealizowane projekty. Spośród prowadzonych tematów 3–4 to duże projekty obliczone na dużą skalę inwestowania.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Drugą grupę stanowią działania promocyjne prowadzone przez Towarzystwo. Służą temu przede wszystkim seminaria, konferencje i forum, które organizujemy dla przedsiębiorców polskich i niemieckich. Największa tego typu impreza miała miejsce 24 marca we Frankfurcie nad Odrą. Ze względów organizacyjnych byliśmy w stanie zapewnić udział, a dokładnie - pomieścić - około 300 przedsiębiorców. Odbyła się giełda kooperacyjna i rozmowy handlowe.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Trudno jest zarejestrować konkretny i bezpośredni efekt tego rodzaju działań promocyjnych, ale często dowiadujemy się przypadkowo, że jakiś prowadzony przez nas temat został sfinalizowany w wyniku naszych imprez. Na przykład wczoraj dowiedziałem się od przedsiębiorcy zielonogórskiego, że w wyniku frankfurckiej giełdy pojawił się u niego partner berliński i już prowadzą negocjacje o budowie hali w Berlinie.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Myślę, że już pojutrze będziemy mogli powiedzieć, że największą imprezą organizowaną przez nasze Towarzystwo było Polsko-Niemieckie Forum Budownictwa. Pozwolicie państwo, że powiem kilka zdań na temat przygotowań do tej imprezy, w której będziemy mieli zaszczyt państwa gościć. Najpierw jednak o innych imprezach, w których sami bierzemy udział. Są to również targi, wystawy i konferencje, podczas których prezentujemy oferty regionu przygranicza.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Tydzień temu braliśmy udział w największych targach inwestycyjnych w Republice Federalnej Niemiec na terenie Bremy. W trakcie ich trwania 40 poważnych firm zainteresowało się ofertą zebraną przez nas w regionie.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Organizujemy także wiele mniejszych imprez seminaryjnych, podczas których informujemy przedsiębiorców polskich o możliwościach działania na rynku niemieckim, a przedsiębiorców niemieckich o warunkach, na których mogą działać w Polsce. Towarzystwo wydaje także publikacje. Właśnie rozpoczynamy akcję cyklu wydawnictw o gospodarce polskiej dla przedsiębiorców niemieckich i odwrotnie.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Przed trzema tygodniami ukazał się informator o gospodarce polskiej, uznawany przez przedsiębiorców niemieckich za jeden z najbardziej kompletnych i kompetentnych. Wydawnictwo to przygotowaliśmy wspólnie z dziennikiem Frankfurter Algemeine Zeitung. Jak dotąd praca doskonale sprzedaje się na rynku niemieckim.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Na jutrzejsze Forum przygotowaliśmy trzy kolejne publikacje dla przedsiębiorców niemieckich. Dwie z nich, to „Prawo budowlane” oraz „Proces inwestycyjny w Polsce” w języku niemieckim autorstwa znanych państwu profesorów - Bilińskiego i Czachorowskiego. Dla firm polskich pomocne zapewne będzie wydawnictwo „Odpowiedzialność i ochrona ubezpieczeniowa w budownictwie w Niemczech”. Również dla firm polskich, które mogą korzystać z różnych form pomocowych dla inwestorów w Niemczech, wydaliśmy pracę „Instrumenty wspierania małych i średnich przedsiębiorstw w RFN”.</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Z publikacji tych mogą - rzecz jasna - korzystać inwestorzy z całego świata, czyli także Polacy inwestujący i prowadzący działalność biznesową w Niemczech.</u>
<u xml:id="u-4.18" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Liczba wydanych przez nas tytułów jest znacznie szersza, podałem jedynie niektóre z nich świadczące o potrzebie wydawania tego rodzaju publikacji.</u>
<u xml:id="u-4.19" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Korzystając z okazji, chciałbym zwrócić uwagę na niektóre problemy, z którymi się spotykamy w naszej działalności. Są to również problemy występujące we współpracy polsko-niemieckiej. Niektóre z nich są powszechnie znane, ale co do niektórych nie ma przeświadczenia społecznego o ich ważności. My się z nimi spotykamy na co dzień z tego względu, że dochodzą do nas stale głosy polskich czy niemieckich przedsiębiorców.</u>
<u xml:id="u-4.20" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Problemem największym i najlepiej znanym są trudności na przejściach granicznych. Infrastruktura przejść granicznych jest jeszcze dzisiaj bardzo skromna. Mamy np. przedsiębiorcę niemieckiego produkującego dachówki w woj. gorzowskim 30 km od granicy. Firma należy do jednych z największych niemieckich producentów dachówek. Wytwarza je w Polsce głównie dla potrzeb rynku niemieckiego, a przede wszystkim dla Berlina i Brandenburgii. Z miejscowości Przytoczno po naszej stronie jest bliżej do Berlina niż z Oldenburga.</u>
<u xml:id="u-4.21" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Operatywność działania tego rodzaju firm polega na dostarczeniu na budowę materiałów, w tym przypadku dachówek, na konkretną godzinę, a nawet minutę. Jest to tak zwana dostawa „just in time”, czyli na określony czas. Dostawca umawia się, że dostarczy dachówek np. o godz. 815. Jeśli się spóźni, to zapłaci kary umowne. Taki system jest powszechnie stosowany w Niemczech.</u>
<u xml:id="u-4.22" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Tymczasem planowanie dostaw w takim trybie jest niemożliwe przy obecnych trudnościach na przejściach granicznych. Dostawca nie wie, ile czasu przyjdzie mu stać z towarem na granicy. Dlatego zmuszony został do wybudowania magazynu pośredniego, buforowego w Schwedt. Wiążą się z tym dodatkowe koszty wynikające z przeładunku i utrzymywania magazynu.</u>
<u xml:id="u-4.23" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Mimo to firma niemiecka decyduje się na takie rozwiązanie, bowiem wyliczyła, że i tak jej się cała operacja opłaci, choć już znacznie mniej niż to byłoby możliwe przy normalnych warunkach na przejściu granicznym.</u>
<u xml:id="u-4.24" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Podałem ten przykład, gdyż świadczy on o tym, jak wiele można by zyskać na współpracy przygranicznej, gdyby proces odpraw i przejść granicznych byłby uproszczony. Wiele się robi w tym kierunku, ale przypuszczam, że w najbliższym czasie sytuacja zbyt wiele się nie poprawi, bowiem w kolejce czekają już następne przedsiębiorstwa i ruch na granicy ulegnie zwiększeniu. Jeśli więc wybudujemy kolejne przejścia graniczne i poprawimy organizację odpraw celnych, to należy przypuszczać, że napłynie nowy kapitał, zrodzą się nowe firmy kooperujące ze sobą i sytuacja na przejściach granicznych niewiele się poprawi, choć obecnie jest już znacznie lepiej niż było choćby w roku ubiegłym.</u>
<u xml:id="u-4.25" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Drugi problem jest państwu mniej znany. Wiąże się on z kredytowaniem i finansowaniem projektów polsko-niemieckich, w szczególności inwestycyjnych. Chodzi głównie o inwestycje niemieckie w Polsce. Często nie zdajemy sobie sprawy, iż przedsiębiorcy niemieccy chcący korzystać z kredytu i usług banków niemieckich, napotykają na bardzo poważne trudności.</u>
<u xml:id="u-4.26" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Wynikają one z różnych powodów, o niektórych z nich mówię na ogół w polskim gronie. Jednym z nich jest bardzo słaba promocja oferty polskich banków. Nie wiem jak się zachować, kiedy przedstawiciel jednego z największych banków niemieckich przekonuje swego niemieckiego przedsiębiorcę, że kredyt w banku polskim jest obecnie bardziej atrakcyjny i ciekawy niż w jego banku. Tymczasem banki polskie nie potrafią tego momentu wykorzystać, nie wychodzą ze swoimi ofertami do klientów niemieckich.</u>
<u xml:id="u-4.27" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Musimy więc zwracać naszym bankom uwagę, że to przede wszystkim w ich interesie jest docieranie z ofertą do przedsiębiorców niemieckich. Oczekują oni - co prawda - kredytów banków niemieckich. Niestety, banki te nie uznają zabezpieczeń dla inwestycji w Polsce. Oznacza to, że zabezpieczenie kredytu musi następować po stronie niemieckiej. Na to często nie mogą sobie pozwolić w szczególności małe i średnie przedsiębiorstwa, jako że dodatkowych zabezpieczeń po stronie niemieckiej nie mamy.</u>
<u xml:id="u-4.28" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Pan wojewoda zielonogórski, Marian Eckert, wspominał już o pomyśle lansowanym przez Urząd Wojewódzki oraz przez nasze Towarzystwo. Chodzi o utworzenie polsko-niemieckiego funduszu poręczeń kredytowych. Cieszy nas, że istnieje dobra atmosfera polityczna wokół tego pomysłu także w Niemczech i że banki niemieckie byłyby skłonne wziąć udział w finansowaniu takiego przedsięwzięcia.</u>
<u xml:id="u-4.29" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Zwrócę jedynie uwagę na skalę potrzeb w tym zakresie. Eksperci niemieccy twierdzą, że na utworzenie takiego funduszu potrzeba około 10 mln DM. A więc jest to bardzo skromna kwota, dzięki której można jednak wiele zyskać, a w szczególności udrożnić finansowanie działań małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-4.30" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Na koniec powiem kilka zdań o finansowaniu naszej firmy - Towarzystwa Wspierania Gospodarki. Należymy do typowych instytucji obsługi biznesu, które działają na całym świecie i które są finansowane z budżetu państw. Podobne do naszych firm istnieją w każdym landzie niemieckim. Na przykład roczny budżet takiej instytucji w Brandenburgii wynosi od 7 do 9 mln DM. Są to głównie środki na wspieranie indywidualnych projektów oraz wydatki związane z prowadzeniem banku danych komputerowych.</u>
<u xml:id="u-4.31" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Nasze Towarzystwo dysponuje obecnie kapitałem w wysokości 2,8 mln DM oraz 36,3 mld starych zł. Ze względu na racjonalność wydatkowania środków wprowadziliśmy system dwóch prezesów zarządu. Między nami musi panować absolutna zgodność co do racjonalności kierowania środków na jakieś przedsięwzięcie.</u>
<u xml:id="u-4.32" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Według naszych szacunków nie wykorzystamy w tym roku posiadanych środków, czyli, że zostaną one zwrócone do budżetu państwa polskiego. Wydaje się nam, że nasza działalność jest korzystna dla państwa polskiego, jako że będąc zarejestrowani w Gorzowie płacimy wszystkie podatki. Promujemy przede wszystkim działalność polskich firm i polskich przedsiębiorców, jako że w Niemczech istnieje wiele wydawnictw i form pomocy dla przedsiębiorców niemieckich.</u>
<u xml:id="u-4.33" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Model funkcjonowania tego rodzaju firm, jak nasza, na całym świecie jest podobny. Ich działalność jest finansowana przez budżety poszczególnych państw i firmy takie mają pomagać różnym inwestorom, zarówno prywatnym jak i państwowym. Uważa się, że środki te pośrednio wracają do skarbu państwa bądź to w formie podatków, bądź w inny sposób, np. likwidację bezrobocia w wyniku powstania nowych miejsc pracy.</u>
<u xml:id="u-4.34" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Mówię o tym dlatego, ponieważ wiem, że prowadzone są dyskusje na temat możliwości dalszego finansowania naszego Towarzystwa. Na razie mamy zapewnienia ze strony budżetu państwa polskiego, iż taką pomoc otrzymamy w ciągu 3 lat. Dosłownie trzy tygodnie temu w Niemczech zapadły decyzje co do dalszego finansowania Towarzystwa w tym samym okresie 3 lat.</u>
<u xml:id="u-4.35" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Tyle ogólnych informacji na temat działalności Towarzystwa. Jeśli byłyby pytania bardziej szczegółowe chętnie udzielę na nie odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-4.36" who="#PrezeszarząduPolskoNiemieckiegoTowarzystwaWspieraniaGospodarkidrJacekRobak">Chciałbym zapytać się pana profesora, czy teraz poinformować państwa o jutrzejszym Forum, czy też zrobić to później?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Lepiej byłoby powiedzieć o tym obecnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PrezesJacekRobak">Skoro taka jest wola, powiem o Forum tylko w kilku zdaniach, bowiem jutro państwo będziecie mieli możliwość bezpośrednio zapoznać się z naszą imprezą, o której zresztą powiedziałem, że zapewne będzie największą, przynajmniej w tym roku. Polsko-Niemieckie Forum Budownictwa Regionu Pogranicza organizowane jest przez nasze Towarzystwo. Impreza odbędzie się ze względów organizacyjnych jednego dnia, tj. 12 września w salach Wyższej Szkoły Inżynierskiej pod patronatem Barbary Blidy, ministra gospodarki przestrzennej i budownictwa oraz prof. Tadeusza Bilińskiego, przewodniczącego sejmowej Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej. Serdecznie dziękujemy za przyjęcie zaproszenia do udziału w naszej imprezie.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PrezesJacekRobak">Forum organizowane jest przez nas wg klasycznego modelu. Jeśli chce się przyciągnąć do udziału znaczące firmy, trzeba całe przedsięwzięcie zorganizować w ciągu jednego dnia. W pierwszej części Forum odbędą się obrady plenarne, w których wystąpią politycy obu krajów. Po południu obrady toczyć się będą równolegle w trzech sekcjach tematycznych. Pierwsza związana będzie z problematyką humanizacji osiedli mieszkaniowych wybudowanych metodami wielkopłytowymi. Tematem drugiej sekcji jest budowa autostrad w Polsce, natomiast w trzeciej sekcji dyskutować się będzie o kooperacji i eksporcie usług polskich i niemieckich firm budowlanych.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PrezesJacekRobak">Przewidzieliśmy także dwa problemowe referaty gościnne. Będzie to wystąpienie prezesa Urzędu Zamówień Publicznych pana Józefa Żuka oraz wiceprezesa Państwowej Agencji Inwestycji Zagranicznych SA, Andrzeja Kaczmarka.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PrezesJacekRobak">Sądzimy, że nasze Forum stanowi dynamiczną ofertę dla przedsiębiorców, którzy będą mogli uczestniczyć w poszczególnych sekcjach zgodnie ze swoimi potrzebami i oczekiwaniami. Według naszego rozeznania zainteresowanie obradami w poszczególnych sekcjach tematycznych jest mniej więcej podobne.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#PrezesJacekRobak">Pragnę państwa poinformować, że zainteresowanie Forum przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Początkowo przypuszczaliśmy, że w imprezie weźmie udział około 300 osób reprezentujących ponad 100 firm polskich i niemieckich. Fala zgłoszeń była jednak tak duża, że dwa tygodnie przed rozpoczęciem imprezy zmuszeni byliśmy zamknąć listę uczestników wyłącznie ze względów organizacyjnych. Nie byliśmy bowiem w stanie zapewnić dobrych warunków uczestnictwa większej od zaplanowanej liczbie osób. Chodzi o dosyć prozaiczne powody, ale bardzo ważne dla sprawnego przebiegu imprezy, jak aparatura techniczna do tłumaczenia symultanicznego, pojemność auli Wyższej Szkoły Inżynierskiej.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#PrezesJacekRobak">Zamknęliśmy ostatecznie listę uczestników na poziomie około 200 firm, w tym 95 polskich i 135 niemieckich. Wśród firm niemieckich znajdują się bardzo poważne przedsiębiorstwa osiągające od kilkunastu do kilkudziesięciu miliardów marek rocznego obrotu. Można więc mówić o bardzo dużym zainteresowaniu imprezą zielonogórską ze strony kapitału niemieckiego. Firmy niemieckie zamierzają tu nawiązać kontakty kooperacyjne.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#PrezesJacekRobak">Giełda kooperacyjna odbywająca się w ramach Forum z pewnością będzie najbardziej interesująca dla przybyłych przedsiębiorców. Z naszej strony chcemy stworzyć możliwie najlepsze warunki do przeprowadzenia bezpośrednich rozmów i nawiązania trwałych kontaktów handlowych. Przedsiębiorstwa będą miały przygotowane specjalne własne stoiska będące formą prezentacji ofert.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#PrezesJacekRobak">Wszyscy uczestnicy Forum otrzymają komplet materiałów, które państwo dostaną już dzisiaj. Jest to katalog ofert inwestycyjnych, w których każda firma uczestnicząca w imprezie ma opisany profil swojej działalności w obu językach, a także oczekiwaną formę kooperacji. Zapoznając się z tymi materiałami można wybrać potencjalnych kooperantów lub partnerów do rozmów. Znajomość języka niemieckiego wśród polskich przedsiębiorców jest na ogół bardzo dobra, niemniej jednak do dyspozycji uczestników Forum oddamy ponad 50 tłumaczy, w tym 40 na giełdę kooperacyjną.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#PrezesJacekRobak">Oczekujemy, że w wyniku przeprowadzonych rozmów zrodzą się nowe inicjatywy gospodarcze, powstaną kolejne projekty.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#PrezesJacekRobak">Tyle ogólnych słów na temat naszej imprezy. Panie profesorze, czy moja wypowiedź państwa satysfakcjonuje i czy państwo uznacie podane informacje za wystarczające?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Z pewnością tak. Dziękujemy panu za wielce interesujące informacje na temat działalności Polsko-Niemieckiego Towarzystwa Wspierania Gospodarki oraz jutrzejszego Polsko-Niemieckiego Forum Budowlanego Regionu Pogranicza.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PosełTadeuszBiliński">Czy ze strony posłów są jakieś pytania bądź uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Chciałbym zadać panu doktorowi tylko jedno pytanie: czy doświadczenia, które do tej pory zgromadziło Towarzystwo przez pana kierowane, pozwalają z optymizmem programować przyszłe działania i czy podobne struktury działają również po drugiej stronie granicy? Jeśli tak, to jak odbywa się wzajemna wymiana doświadczeń?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrezesJacekRobak">Mapa obsługi biznesu w Polsce jest dosyć wypełniona. Najbardziej widoczne są agencje rozwoju regionalnego. Tego rodzaju instytucje nie są jednak postrzegane przez inwestorów zagranicznych, jeśli nie są one zasilane środkami zagranicznymi. Znam bardzo dobre agencje rozwoju regionalnego, które muszą zarabiać pieniądze i robią to w sposób bardzo skuteczny, ale - niestety - nie zawsze uznawany przez przedsiębiorców niemieckich, jako właściwy dla tego rodzaju instytucji. Firma, która dorabia sprzedając np. banany nie jest traktowana poważnie.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PrezesJacekRobak">Nie ma natomiast firm mieszanych, polsko-niemieckich. Nie mają ich także Niemcy. Nasze Towarzystwo jest pierwszą firmą, którą Niemcy utworzyli w porozumieniu międzynarodowym z innym krajem. Naszym działaniom bardzo przypatrują się Czesi, którzy także chcieliby utworzyć podobną firmę niemiecko-czeską. Nie znam natomiast tego rodzaju instytucji działających na pograniczu wschodnim czy południowym.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PrezesJacekRobak">Dla uzupełnienia swej poprzedniej wypowiedzi dodam, że punktem ciężkości naszej działalności są oczywiście przedsiębiorstwa z regionu pogranicza z Republiką Federalną Niemiec. Ale wśród uczestników Forum znajdą się także przedsiębiorcy z Warszawy, z województw: rzeszowskiego, lubelskiego i warszawskiego. Dominują jednak firmy tutejsze, z województw: zielonogórskiego, gorzowskiego i jeleniogórskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Czy są jeszcze pytania? Może zechcą się wypowiedzieć zaproszeni goście? Skoro nie ma chętnych, raz jeszcze dziękuję panu prezesowi Robakowi za poinformowanie nas o działalności Polsko-Niemieckiego Towarzystwa Wspierania Gospodarki.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PosełTadeuszBiliński">Przystępujemy do punktu drugiego naszych obrad. Chciałbym - na samym wstępie - powiedzieć, że inspiracją do wprowadzenia problematyki humanizacji osiedli mieszkaniowych wykonanych metodami uprzemysłowionymi jest właśnie Forum Budownictwa Regionu Pogranicza. Podczas tej imprezy, a właściwie w jej ramach, odbędzie się bowiem seminarium na ten właśnie temat.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PosełTadeuszBiliński">W ostatnim czasie coraz więcej uwagi poświęca się w wielu krajach kwestii dostosowania osiedli mieszkaniowych wybudowanych metodami uprzemysłowionymi do współczesnych wymagań cywilizacyjnych. Chciałbym tylko zarysować ten problem, prosząc Komisję o zaakceptowanie propozycji prezydium, aby temat ten osobno wprowadzić do porządku obrad jednego z najbliższych posiedzeń.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#PosełTadeuszBiliński">Jak wszyscy wiemy, większość osiedli mieszkaniowych wybudowanych metodami uprzemysłowionymi nie spełnia współczesnych wymagań cywilizacyjnych. Nieodzowne jest zatem, aby w najbliższym czasie, możliwie najkrótszym, dokonać tak dalekich przeobrażeń, aby zaistniały właściwe warunki życia w tych osiedlach, warunki biofizyczne i psychiczne. Jest to problem niezwykle złożony i trudny, a także kosztowny.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#PosełTadeuszBiliński">Kompleksowa modernizacja osiedli zawsze była naczelną zasadą zabudowy przestrzennej, ładu w przestrzeni i rozwiązań funkcjonalno-użytkowych mieszkań, całych budynków i poszczególnych ich segmentów. Nie chodzi jednak wyłącznie o modernizację w sensie technicznym. Dotykamy bowiem szerszego problemu przeobrażeń społeczno-gospodarczych. Chodzi przede wszystkim o to, aby osiedla wybudowane metodami uprzemysłowionymi były przyjazne człowiekowi, dawały mu poczucie komfortu, pełnego zadowolenia, estetyki i żeby służyły każdej grupie społecznej bez względu na wiek, a także ludziom niepełnosprawnym. Osiedla powinny być również ekologiczne, aby przez intensywną zieleń można było uzyskać pełną satysfakcję z zamieszkania. Aby również można było utożsamiać się z własnym osiedlem.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#PosełTadeuszBiliński">Rozwiązanie tych wszystkich kwestii niesie wiele trudnych problemów technicznych, ale przede wszystkim ekonomicznych i społecznych. Dlatego też w naszej Komisji uważamy, że problem humanizacji osiedli mieszkaniowych powinien być przedmiotem naszej pracy. Do tej pory nie ma generalnej polityki państwa w tym zakresie, choć istnieje taka polityka w odniesieniu do rewitalizacji starych centrów miast. Nie jest to jednak ten sam problem, humanizacja osiedli mieszkaniowych jest według nas problemem znacznie szerszym od modernizacji, rewitalizacji, rekonstrukcji czy sanacji starych zasobów. Jego rozwiązanie wymaga, jak już powiedziałem, ujęcia niezwykle kompleksowego.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#PosełTadeuszBiliński">Mamy w wielu miastach przykłady interesujących, indywidualnych działań w tej mierze, dotyczy to również Zielonej Góry. Mam na myśli docieplanie ścian w budynkach wzniesionych z elementów prefabrykowanych, wymianę stolarki okiennej, instalowanie urządzeń opomiarowania zużycia energii, nowe elewacje zewnętrzne budynków, czy budowa nowych miejsc parkingowych. Nigdzie jednak nie podejmuje się działań łącznych, kompleksowych zgodnie z pojęciem humanizacji.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#PosełTadeuszBiliński">Dlatego chciałbym zwrócić się do pań i panów posłów z prośbą o akceptację propozycji prezydium Komisji, aby w najbliższym czasie rozpatrzyć dezyderat do Rady Ministrów. Zawrzemy w nim sugestię, aby w najbliższym czasie rząd podjął działania zmierzające do ukształtowania polityki państwa w kwestii humanizacji osiedli mieszkaniowych. W chwili obecnej nie ma żadnego modelu strukturalno-organizacyjnego tego zamierzenia. Nie ma także podstaw prawnych do stworzenia programu działań zmierzających do humanizacji osiedli mieszkaniowych. Nie ma nawet instrumentów i mechanizmów finansowania takich przedsięwzięć, które pozwoliłyby na realizację przeogromnych zadań.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#PosełTadeuszBiliński">Nie są to bowiem działania na miarę możliwości spółdzielni mieszkaniowych czy samorządów lokalnych, ale na miarę znacznie szerszą. Dlatego muszą być wspomagane przez państwo, przez jego mądrą politykę, tak jak to się dzieje np. w Niemczech. Nasz dezyderat będzie w jakimś sensie wymuszał na rządzie podjęcie takich działań. Chodzi o to, aby polityka państwa w tym zakresie była bardzo czytelna, jasna, stwarzająca możliwości realizacyjne.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#PosełTadeuszBiliński">Na zakończenie chciałbym zwrócić uwagę, iż według bardzo ogólnych szacunków wspomniane zadania kosztowałyby około 100 bln starych zł. A więc środki ogromne, stąd pytanie, jak pokierować całym procesem humanizacji osiedli, aby racjonalnie wykorzystać środki finansowe. Czy należy kompleksowo przekształcać jedno czy wybrane osiedla, a inne pozostawić na później? Czy zdecydować się na działania przynoszące najszybsze efekty? Czy też pójść w kierunku racjonalizacji użytkowania energii? Pytań jest wiele.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#PosełTadeuszBiliński">Odpowiedź na nie jest możliwa tylko po stworzeniu modelu działań strukturalno-organizacyjnych i dobrych przygotowaniach do realizacji konkretnych przedsięwzięć. W przeciwnym przypadku możemy wiele rzeczy zmienić, ale nie w sposób kompleksowy, zgodny z naszym życzeniem.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#PosełTadeuszBiliński">Tyle słów krótkiego wprowadzenia do tematu. Ponownie zwracam się do posłów z prośbą o akceptację propozycji, aby na najbliższym już posiedzeniu Komisji rozpatrzyć dezyderat, który zawierałby supozycję przygotowania przez rząd założeń polityki państwa w sprawie dostosowania osiedli mieszkaniowych wybudowanych metodami uprzemysłowionymi do współczesnych wymagań cywilizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#PosełTadeuszBiliński">Jutro będziemy mieli okazję wysłuchania kilku referatów na ten temat, które wygłosi m.in. przedstawiciel Brandenburgii, a konkretnie Instytutu Rozwoju Miast i Mieszkalnictwa Krajowego Związku Brandenburgii. Zapewne przedstawione zostaną konkretne realizacje zarówno polskie, jak i niemieckie. Będzie to dobra podstawa merytoryczna do rozpatrzenia przez naszą Komisję takiego dezyderatu.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#PosełTadeuszBiliński">Czy w tej sprawie panie i panowie posłowie mają jakieś uwagi bądź sugestie? Może są pytania? Zgłasza się pan minister Urban.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaAndrzejUrban">Nie mam co prawda pytań do pana profesora, ale chciałbym powiedzieć kilka słów na podniesiony temat humanizacji osiedli mieszkaniowych. Uważam, że problem jest jednak szerszy i nie sprowadza się jedynie do humanizacji osiedli mieszkaniowych wybudowanych metodami uprzemysłowionymi.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaAndrzejUrban">Od pewnego czasu w naszym ministerstwie zajmujemy się tą sprawą, ale w znacznie szerszym ujęciu, a mianowicie rozwoju miast. Przyjęliśmy takie założenie, żeby stworzyć warunki dla procesów rozwojowych miast polskich. Obecnie przestaje się już myśleć jedynie sekwencjami sektorowymi, ale raczej w sposób obejmujący całość problematyki rozwoju miast.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaAndrzejUrban">W tym kierunku poczyniliśmy już pewne kroki, o których w sposób ogólny chciałbym państwa poinformować. Nasze działania koncentrują się na trzech obszarach, dotyczących przede wszystkim sfery legislacji, chociaż nie tylko. Pierwszy obszar działań wiąże się z poprawą sytuacji mieszkaniowej w zespołach miejskich, w tym również w zespołach zabytkowych. Łączy się to z tematyką, o której mówił pan prof. Biliński.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaAndrzejUrban">Kolejnym obszarem są tereny pod budownictwo mieszkaniowe. Inna sekwencja naszych działań dotyczy restrukturyzacji terenów zdegradowanych. Wiąże się z tym rehabilitacja środowiska naturalnego, przebudowa terenów przemysłowo-składowych oraz porządkowanie i zagospodarowanie terenów zaniedbanych.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaAndrzejUrban">Trzecia sekwencja to otwarcie terenów rozwojowych. Wchodzi w to przebudowa infrastruktury technicznej oraz pozyskiwanie i przystosowanie terenów.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaAndrzejUrban">Dlaczego w ogóle o tym wszystkim mówię? Myśmy sobie założyli ambitny plan, aby przygotować regulację ustawową obejmującą całą tę problematykę. Ale cząstkowe problemy tak się rzeczywiście rozkładają, że trudno jest zawrzeć w jednym opracowaniu. Dlatego też jednocześnie prowadzone są prace cząstkowe. Mamy przygotowane założenia do ustawy o renowacji i modernizacji zabudowy miejskiej. To jest jakby pierwszy krok w kierunku, o którym mówiłem.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaAndrzejUrban">W naszych dalszych zamiarach jest przygotowanie takich regulacji prawnych, które by skupiły się wokół wszystkich problemów miejskich, a przynajmniej tych, o których mówiłem. Wśród nich znajduje się również humanizacja osiedli mieszkaniowych. Dlatego propozycje Komisji są spójne z zamiarami Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa. Wahałbym się jednak przy formułowaniu dezyderatu, czy powinien on dotyczyć jedynie humanizacji osiedli i zespołów istniejącej zabudowy mieszkaniowej, czy też całych miast.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaAndrzejUrban">Wiadomo, że są ogromne zaniedbania przy zabudowie starych osiedli mieszkaniowych, budowanych przede wszystkim metodami uprzemysłowionymi. Sam sposób ich zabudowy był odmienny od tego, który obecnie się preferuje. Inna przecież była w tamtych latach doktryna urbanistyczna. Dlatego sugerowałbym szersze spojrzenie na cały problem i zajęcie się tym, co umownie nazywamy rozwojem miast.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Wypowiedź pana wiceministra Urbana utwierdza nas tylko w przekonaniu, że niezbędne są działania kompleksowe, w szerszej skali. Może być najbardziej luksusowe mieszkanie, ale jeśli jego otoczenie będzie kiepskie, to nie uzyska się komfortu życia w takim mieszkaniu. Jeśli sam budynek jest cudowny, a otoczenie niesprzyjające uzyskaniu satysfakcji życia w nim, to również nie uzyska się komfortu życia w takim środowisku mieszkaniowym. Trudno również wyobrazić sobie osiedle wyizolowane ze struktury całego miasta. Mam nadzieję, że takiego błędu już nie będziemy popełniać.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PosełTadeuszBiliński">Tak więc nie różnimy się w poglądach z resortem budownictwa na temat działań związanych z poprawą jakości życia w środowisku miejskim, w czym mieści się również problem humanizacji osiedli mieszkaniowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to chciałbym zadać pewne pytanie panu ministrowi Urbanowi. Jeśli dobrze rozumiem, to pana sugestia do konstrukcji dezyderatu Komisji jest taka, że należałoby poczekać na szersze opracowanie w rodzaju ustawy o rozwoju miast. Ustawa taka obejmowałaby wszystkie problemy związane z miastem.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Wśród nich znalazłyby się takie kwestie cząstkowe jak humanizacja osiedli mieszkaniowych, nowe budownictwo, rewitalizacja starych centrów miast itd. W moim przekonaniu jest to bardzo słuszna propozycja. Nasza wątpliwość wynika z tego, że jeżeli mamy przygotowane założenia, o których powiedział pan minister, dotyczące rewitalizacji, to jaka jest pewność, że ta segmentowa, co prawda, ale część realizacji zabudowy miasta zostanie przygotowana w formie propozycji prawnej, ustawowej, natomiast inne nie? Stąd bierze się podjęta przez naszą Komisję próba skoncentrowania uwagi na jednym z segmentów, o których pan minister mówił.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Łatwiej z pewnością byłoby zebrać te wszystkie kwestie w jednym akcie prawnym. Ale jaką mamy pewność, że tego rodzaju dokument uzyska akceptację rządu w najbliższej perspektywie? Na tym polega nasza wątpliwość.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WiceministerAndrzejUrban">Być może nie dość jasno wyraziłem swoje poglądy. Nie jesteśmy w stanie wykonać takiej operacji zebrania wszystkich kwestii cząstkowych w jednym akcie prawnym dotyczącym rozwoju miast. Natomiast mamy ambitny zamiar, aby przygotować warunki umożliwiające podejmowanie decyzji i przyjmowanie założeń rozwojowych miast.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#WiceministerAndrzejUrban">Pan poseł pytał o gwarancje ukazania się takich aktów prawnych. Widzimy potrzebę, ale w ślad za wszystkimi regulacjami dotyczącymi nowego budownictwa mieszkaniowego pojawiła się jakaś regulacja stwarzająca szansę zajęcia się także starą zabudową miejską. Dlatego wyłączyliśmy jakby poza margines kwestie rewitalizacji starych centrów miast. Ale to nie oznacza, że przestaliśmy się interesować generalną problematyką rozwoju miast w szerszym ujęciu.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#WiceministerAndrzejUrban">Warto zauważyć, że mamy dobrą bazę do takich działań. Stanowią ją tzw. ustawy mieszkaniowe, ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym, Prawo budowlane. Jeśli do tego dojdą regulacje związane z modernizacją i renowacją zasobów mieszkaniowych, to będziemy mieli szansę, aby dosyć szybko dopowiedzieć całą resztę. Sądzę, że odpowiedziałem w ten sposób na wątpliwości posła Szczygielskiego.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#WiceministerAndrzejUrban">Nie mam stuprocentowej pewności, aby powiedzieć, że jest dzisiaj dobry czas na zajęcie się całością problematyki rozwoju miast. Obawiam się jednak, że nikt z nas nie odpowie na tak postawione pytanie. Pojawiają się bowiem stale nowe potrzeby. Zmierzam jednak do tego, aby po ustawie o rewitalizacji starych centrów miast przygotować kompleksową regulację prawną, obejmującą całość zagadnień związanych z rozbudową, modernizacją i rozwojem miast.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Dziękuję panie ministrze za to wyjaśnienie. Powtórzę raz jeszcze, iż bardzo nas cieszy, że działania, o których pan mówił, są bardzo bliskie naszej inicjatywie związanej z humanizacją osiedli mieszkaniowych. Żywimy nadzieję, że całość problematyki zostanie zawarta w ustawie o modernizacji, budowie i rozbudowie miast i osiedli.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PosełTadeuszBiliński">Kolejny punkt naszych obrad zgodnie z programem powinien dotyczyć założeń polityki budowlanej. Zgodnie jednak z poprzednio przyjętym porządkiem obrad zbliża się godzina 1215. Dlatego proponuję zmienić nieco porządek naszego posiedzenia i oddać teraz głos architektowi miasta Zielona Góra, pani Julicie Ologusz oraz panu Czesławowi Pokaczajło. Poinformują oni o najistotniejszych i wybranych inwestycjach miejskich, które zostały w jakiś sposób wyróżnione, a mieszkańcom sprawiły satysfakcję.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ArchitektwojewódzkiJulitaOlogusz">Ponieważ pan wojewoda mówił o naszym województwie, ja chciałabym zająć się jedynie miastem - Zieloną Górą. Zacznę od stwierdzenia, że jest to miasto 118-tysięczne, będące jednocześnie miastem na skalę ludzką. Co to znaczy? Znaczy to, że Zielona Góra posiada wiele zalet miast dużych i małych, natomiast nie posiada ich wad.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#ArchitektwojewódzkiJulitaOlogusz">Miasto położone jest bardzo pięknie na polanie śródleśnej. W jakimkolwiek byśmy poszli kierunku, to dojdziemy zawsze do lasu. Od południa przez miasto przebiega znaczne wybrzuszenie terenowe sięgające aż 200 metrów powyżej poziomu morza. Powoduje to, że Zielona Góra posiada niezwykle urozmaiconą rzeźbę terenu.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#ArchitektwojewódzkiJulitaOlogusz">Jeśli chodzi o układ komunikacyjny, to - biorąc pod uwagę skalę miasta - jest on dobrze uporządkowany. W roku bieżącym oddana została do użytku droga szybkiego ruchu oznaczona cyfrą III, która umożliwia objazd miasta. Mamy już zapewnione pieniądze na realizację trasy północnej, która pozwoli objechać miasto w kierunku Poznania do Niemiec i Francji.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#ArchitektwojewódzkiJulitaOlogusz">Z inwestycji komunalnych warto wymienić miejską kompostownię. Obecnie w budowie znajduje się duża oczyszczalnia miejska. Zastosowaliśmy mikrosita na ujęciach wody pitnej dla miasta, co znacznie poprawiło smak wody w wodociągach miejskich. Myślimy już o jej ozonowaniu, co wydatnie poprawi jakość wody.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#ArchitektwojewódzkiJulitaOlogusz">Wszystkie wymienione czynniki sprawiają, że Zielona Góra jest miastem dosyć atrakcyjnym do zamieszkania. Mimo braku kredytów preferencyjnych na budowę mieszkań, a także mimo tego, że większa część społeczeństwa zubożała finansowo, to ruch budowlany jest u nas znaczny. Być może nie są to dane zbyt oszałamiające, niemniej jednak kilka z nich przytoczę.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#ArchitektwojewódzkiJulitaOlogusz">W Zielonej Górze mieszkania budują nie tylko spółdzielnie, ale coraz częściej robią to firmy prywatne, takie, jakich właścicielem jest pan Pokaczajło. Mamy kilka takich prywatnych firm realizujących budowę mieszkań, m.in. firmy panów Miszczuka, Gościańskiego. Jeśli chodzi o wyniki ich starań, to w roku 1990 spółdzielnie mieszkaniowe oddały do użytku: Zielonogórska SM - 36 mieszkań, spółdzielnia Kisieleń - 42 mieszkania, prywatna spółdzielnia „Skarbonka” - ponad 30 mieszkań. w roku 1995 spółdzielnie oddały już spółdzielcom około 200 mieszkań, a mają przekazać jeszcze do użytku niemal drugie tyle. W sumie spodziewamy się wybudowanie około 315 nowych mieszkań, wobec ponad 120 w roku 1990. Postęp jest wyraźny i jest to z pewnością akcent optymistyczny.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#ArchitektwojewódzkiJulitaOlogusz">W roku ubiegłym miasto sprzedało 34 działki pod budownictwo jednorodzinne, a w tym roku już sprzedaliśmy 74 działki. Pozwoleń na budowę w ub. roku wydaliśmy 118, a do końca lipca br. już 90. Ponieważ moja wypowiedź miała być krótka, powiem jeszcze na zakończenie, że miasto zleciło przygotowanie strategii rozwoju Zielonej Góry, studium uwarunkowań rozwoju miasta. Mamy nadzieję, że przy pomocy tych planów będziemy mogli prowadzić taką politykę, aby Zielona Góra była miastem nie tylko pięknym, ale i bogatym.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WłaścicielfirmyDomekCzesławPokaczajło">Chciałbym przede wszystkim podziękować państwu za zaproszenie i za to, że zechcieliście mi poświęcić swój cenny czas. Bardzo krótko zaprezentuję państwu działania, które jako właściciel i założyciel firmy „Domek” wraz ze swoimi pracownikami próbujemy zakorzenić w naszym regionie. Próbujemy ludzi przekonać do budownictwa typu energooszczędnego, tzw. budownictwa kanadyjskiego.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#WłaścicielfirmyDomekCzesławPokaczajło">Częściowo już nam to się udało w Zielonej Górze, czego efektem jest osiedle, które za chwilę będę miał przyjemność państwu pokazać i zademonstrować. Będziecie państwo mieli możność zobaczyć nasze domki w różnym stadium budowy i już zamieszkałe. Sukces nasz, bo chyba jednak go osiągnęliśmy, nie wynika tylko z mojego daru przekonywania ludzi do lekkich drewnianych domków, ale również z dobrego współdziałania z władzami samorządowymi miasta. Można śmiało powiedzieć, że nasz sukces ma dwóch ojców.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#WłaścicielfirmyDomekCzesławPokaczajło">Chciałbym państwu przekazać kilka danych o naszej firmie, o naszych osiągnięciach. W latach 1993–1994 i do połowy roku 1995 oddaliśmy łącznie 115 domków jednorodzinnych, wolno stojących i w zabudowie szeregowej. Sądzę, że istotna jest energooszczędność tych domków. Na cele grzewcze zużywa się 82 kWh na 1 m2 powierzchni jednego domku. Uznajemy to za duży sukces.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#WłaścicielfirmyDomekCzesławPokaczajło">Jakie mamy największe problemy realizacyjne? Bez wątpienia należy do nich sprawa kosztów. Dążymy do maksymalnego obniżenia kosztu jednego domku. Mamy też problemy z fachowcami, których po prostu brakuje. O kosztach nie chciałbym zbyt wiele mówić, odwołam się do naszego wydawnictwa, które doręczyliśmy państwu. Na str. 2 znajduje się projekt domku o powierzchni 87 m2. Jego cena wg zamieszczonej informacji wynosi 35 tys. nowych zł plus VAT.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#WłaścicielfirmyDomekCzesławPokaczajło">Chciałbym państwa zapewnić, że jest to cena realna. Tyle naprawdę bierzemy od naszych klientów. Na tego typu domek zużywa się materiałów za kwotę 12,4 tys. zł. Resztę stanowią koszty ogólne i niemateriałowe. Tę cenę przyjęliśmy do kalkulacji przy produkcji 300 domków rocznie. Gdyby udało się podnieść produkcję do 1000 domków, to cena obniżyłaby się o około 10 tys. zł, czyli do kwoty 25 tys. zł. Jest to jedna z tajemnic naszej firmy, którą państwu zdradziłem licząc, iż nam się ten zamysł powiedzie.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#WłaścicielfirmyDomekCzesławPokaczajło">Nie będę zabierał teraz państwu więcej czasu, na pytania odpowiem wraz z moją zastępczynią, którą jest pani Danuta Patan, już na miejscu budowy osiedla domków jednorodzinnych na przedmieściach Zielonej Góry.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#WłaścicielfirmyDomekCzesławPokaczajło">Z góry chciałbym państwa przeprosić za trudny dojazd. Mamy jeszcze spore zaległości w budowie dróg i całej infrastruktury społecznej, osiedlowej. W przyszłym roku osiedle będzie już kompletne wraz z drogami, dużym zespołem handlowym i placem zabaw dla dzieci. Mamy spore trudności z wybudowaniem dobrej drogi dojazdowej do osiedla, mam jednak nadzieję, że autokar jakoś się przedostanie do osiedla. Droga znajduje się w trakcie budowy i gotowa będzie w październiku br.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#WłaścicielfirmyDomekCzesławPokaczajło">Dziękuję za uwagę i zapraszam do zwiedzenia osiedla.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Dziękujemy za informację. Sądzę, że posłowie będą mieli pytania po zapoznaniu się z osiedlem i po zwiedzeniu gotowych domków. Wszystkich chętnych zapraszam teraz do zwiedzenia osiedla. Po powrocie wznowimy obrady Komisji.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#komentarz">(Posłowie zwiedzili teren budowanego osiedla „Bajkowe” w Jędrzychowie na przedmieściach Zielonej Góry. Informacji udzielał właściciel firmy „Domek”, pan Czesław Pokaczajło i jego zastępczyni pani Danuta Patan.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#komentarz">Firma „Domek” została założona w sierpniu 1990 r. W kwietniu 1992 r. rozpoczęto budowę osiedla domków jednorodzinnych w zabudowie szeregowej w technologii szkieletu drewnianego (tzw. szkielet kanadyjski). Pierwsze domki zostały przekazane do użytku na wiosnę 1993 r. Osiedle zwane Bajkowym zostało wyróżnione w konkursie Budowa Roku w r. 1994 przez ministra gospodarki przestrzennej i budownictwa.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#komentarz">Do sierpnia 1995 r. w osiedlu zamieszkało 115 rodzin w zabudowie szeregowej i wolno stojącej. Ogółem osiedle liczyć będzie około 250 domków. Obiekty są różnej wielkości - od 87 do 160 m2 powierzchni użytkowej. Wszystkie używane do budowy materiały są ekologiczne i posiadają atesty Państwowego Zakładu Higieny oraz Instytutu Techniki Budowlanej. Istnieje możliwość etapowania budowy (np. bez garażu) w zależności od możliwości płatniczych klienta. Niektóre prace wykończeniowe mogą być również wykonywane przez właścicieli domków.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#komentarz">Zdaniem właścicieli atrakcyjne dla klientów są koszty budowy. Cena 1 m2 domku kształtuje się obecnie na poziomie 490 zł, do tego trzeba doliczyć 4,5 tys. zł za przyłącza oraz podatek VAT. W dniu podpisania umowy klient wpłaca 17% wartości domku, kolejna wpłata następuje przy zakupie działki (35% wartości), czyli po 6 miesiącach. Kolejna rata wpłaty następuje przy odbiorze domku w stanie surowym, tj. bez okien. Ostatnia wpłata dokonywana jest w dniu otrzymania kluczy do domku. Rozliczenie następuje w ciągu 7 dni.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#komentarz">Pełny cykl budowy - od momentu podpisania umowy do chwili przekazania kluczy do gotowego domku - wynosi 13–14 miesięcy. Chętnych jest znacznie więcej niż sięgają możliwości firmy „Domek”. Do końca 1995 r. zostanie przekazanych jeszcze około 30 domków. Brakuje gruntów pod dalszą zabudowę osiedla, które firma nabywa od osób prywatnych i sama uzbraja. Najwięcej czasu zajmują sprawy proceduralne związane z uzyskaniem tytułu własności, podziału działek i ich uzbrojenia.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#komentarz">Domki stawiane są wg indywidualnych zamówień klientów. Firma zleca wykonanie większości robót podwykonawcom, którymi są prywatne przedsiębiorstwa. Dwa razy w tygodniu firma „Domek” ogłasza się w lokalnej gazecie szukając, nowych wykonawców. Wszystkie elementy drewniane dostarczane są z jednego tartaku w Wydminach koło Ełku, co wychodzi taniej niż kupno drewna z okolicznych tartaków. Montaż elementów trwa maksymalnie 6 tygodni, tyle samo trwa wykończenie domku.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#komentarz">Wszystkie dachy wykonane są jednakowo gontami bitumicznymi produkcji kanadyjskiej, a rury i rynny wykonane z blach stalowych ocynkowanych. Zastosowano ogrzewanie elektryczne jako najbardziej ekonomiczne. Okna są potrójnie szklone w wytwórni w Wołominie („Stolimex”).</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#komentarz">Firma „Domek” rozszerzyła już swoją ofertę na całą Polskę. Standardowe domki drewniane będą budowane na działkach klienta w dowolnym miejscu. Obecnie trwa montaż kilku domków w Poznaniu. Wszystkie elementy będą wykonywane w przetwórni koło Zielonej Góry i dostarczane na plac budowy w pakietach. Dostawcą drewna będzie tartak spod Węgorzewa na Mazurach. Firma świadomie zrezygnowała z eksportu swoich domków uważając, że lepiej można zarobić na klientach krajowych. Poza Zieloną Górą domki firmy „Domek” stoją już w Żarach, Roculi i Gubinie, wszystkie w woj. zielonogórskim.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#komentarz">Wszystkie domki są projektowane przez własny zespół projektantów korzystających z techniki komputerowej. O kształcie architektonicznym i wyposażeniu domku decyduje jednak klient. Firma korzysta również z pomocy architektów z zewnątrz. Obecnie trwa przygotowanie do uruchomienia produkcji gotowych elementów, m.in. ściennych, we własnej hali fabrycznej.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#komentarz">Posłowie zwiedzili również odrestaurowany zabytkowy budynek na zielonogórskiej Starówce, w którym mieści się obecnie siedziba „PZU-Życie”).</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#PosełTadeuszBiliński">Wznawiamy obrady Komisji. Ponieważ zwiedzanie osiedla domków znacznie się wydłużyło, mamy mniej czasu na debatę.</u>
<u xml:id="u-18.12" who="#PosełTadeuszBiliński">W związku z tym proponuję dokonać pewnej korekty w programie posiedzenia, po którym mamy zaplanowane spotkanie z władzami uczelni Wyższej Szkoły Inżynierskiej. Jeśli jednak nie zdołamy omówić wszystkich spraw, zrobimy to na następnym posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-18.13" who="#PosełTadeuszBiliński">Przechodzimy zatem do rozpatrzenia kolejnego punktu porządku dziennego, którym jest komisyjny projekt rezolucji Sejmu RP w sprawie założeń polityki budowlanej państwa. Ze swej strony chciałbym tylko przedłożyć kilka informacji związanych z tą kwestią. Minęło już 5 lat transformacji społeczno-gospodarczej, znane są nam dobrze wszystkie mechanizmy rynkowe, ale w budownictwie ta znajomość wcale jeszcze nie jest wystarczająca, a zjawisk patologicznych jest co niemiara.</u>
<u xml:id="u-18.14" who="#PosełTadeuszBiliński">Dlatego Komisja postanowiła zająć się problemem polityki budowlanej w szerokim ujęciu. W marcu br. odbyło się posiedzenie Komisji poświęcone tematowi budownictwa w gospodarce rynkowej. Doszliśmy początkowo do wniosku, że sformułujemy dezyderat Komisji pod adresem rządu, który spowodowałby podniesienie rangi tego problemu i wymusił na stronie rządowej przygotowanie dokumentu dotyczącego polityki budowlanej w okresie transformacji ustrojowej.</u>
<u xml:id="u-18.15" who="#PosełTadeuszBiliński">W konsekwencji uznaliśmy jednak za celowe - było to zgodne z sugestią specjalnie powołanego zespołu komisyjnego - że należy jednak przygotować projekt rezolucji Sejmu RP. Pracami tego zespołu kierowała poseł Beata Świerczyńska, którą poproszę o przedstawienie projektu rezolucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosełBeataŚwierczyńska">Tekst rezolucji, a raczej jej projekt, który państwo posiadacie. jest krótki. W tego rodzaju dokumencie nie da się wyczerpać wszystkich problemów związanych z polityką budowlaną i funkcjonowaniem budownictwa w gospodarce rynkowej. O tym, jak bardzo są to problemy trudne i rozległe, mogliśmy się przekonać po podjęciu tematu przez Komisję, a następnie przez roboczy zespół powołany do przygotowania projektu dezyderatu.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PosełBeataŚwierczyńska">Okazało się, że podjęta przez nas tematyka przekracza kompetencje resortu budownictwa i musi być rozwiązana przez cały rząd. Musi to być nie polityka jednego resortu, ale całego rządu, państwa, jeśli chcemy osiągnąć cele, które sobie założyliśmy.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PosełBeataŚwierczyńska">Nie będę odczytywać tekstu projektu rezolucji liczącego zaledwie trzy zdania, ale przejdę do omówienia meritum sprawy. Zostało ono wyłożone w uzasadnieniu do projektu rezolucji. Celem głównym jest to, by polityka państwa zapewniła szanse rozwojowe budownictwu i przemysłowi materiałów budowlanych. Aby możliwe było osiągnięcie tego celu, polityka budowlana państwa powinna zawierać jakby dwa podcele. Pierwszym podcelem jest szybkie zakończenie okresu przejściowego funkcjonowania budownictwa, drugim natomiast jest wytyczenie perspektyw rozwoju tej gałęzi gospodarki.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#PosełBeataŚwierczyńska">W uzasadnieniu zawarliśmy wiele uwag i postulatów zgłaszanych przez bardzo różne środowiska podczas posiedzenia Komisji w marcu br., a także później. W pracach zespołu roboczego pracowali przedstawiciele wielu organizacji związanych z procesem inwestycyjno-budowlanym, a więc pracodawcy, pracobiorcy, przedstawiciele projektantów, nauki i techniki oraz organizacji społecznych, a wśród nich Krajowego Ruchu Mieszkaniowego.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#PosełBeataŚwierczyńska">Zgłoszone przez nich wnioski postanowiliśmy zawrzeć w uzasadnieniu do rezolucji, ale również w jednej z wersji rezolucji. W wersji dłuższej wyszczególnionych zostało dziesięć zagadnień, które - zdaniem zespołu - powinny znaleźć się w założeniach polityki budowlanej państwa.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#PosełBeataŚwierczyńska">Nasze propozycje powinny być w całości przedłożone rządowi, stanowią bowiem dorobek Komisji, jak również wszystkich organizacji i środowisk związanych z procesem inwestycyjno-budowlanym. Umieszczenie tych propozycji w samym tekście rezolucji - mówię o jednej z wersji - miało na celu podniesienie czy raczej podkreślenie ich rangi. Rozwinięcie wszystkich tych punktów znajduje się właśnie w uzasadnieniu. Nie chciałabym go szczegółowo omawiać, bo z pewnością mieliście państwo okazję do zapoznania się z przygotowanym tekstem.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#PosełBeataŚwierczyńska">W tej sytuacji chciałabym poprosić stronę rządową o zastanowienie się nad realnością terminu opracowania przez rząd i przedłożenia Sejmowi założeń polityki budowlanej państwa. Apeluję jednocześnie do członków naszej Komisji o zgłaszanie ewentualnych uwag bądź poprawek do przedłożonego projektu rezolucji oraz uzasadnienia. Ponadto chciałabym usłyszeć od państwa. za jakim wariantem projektu rezolucji opowiadacie się - czy za krótszym, czy za bardziej rozbudowanym?</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#PosełBeataŚwierczyńska">Tyle z mojej strony na wstępie.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Dziękuję pani poseł za przedstawienie problemów związanych z polityką budowlaną. Na koniec padły istotne pytania. Pierwsze dotyczy terminu. Sądzę, że w grę wchodzi odległy termin, problematyka jest bowiem niezwykle złożona i dotycząca wielu resortów. Łączy się ona bowiem z polityką finansową państwa, przekształceniami własnościowymi. Dlatego uważam, że nawet koniec br. byłby terminem przedwczesnym. Ale może się mylę. Ze swej strony sugerowałbym koniec marca przyszłego roku.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PosełTadeuszBiliński">Lepiej późno przygotować taki dokument, będący w pełni dojrzały niż szybko, ale niekompletnie.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PosełTadeuszBiliński">Druga kwestia - jaką wersję powinniśmy przyjąć. Osobiście opowiadałbym się za wersją pełniejszą, zawierającą intencję zespołu roboczego, choćby w punktach z sugestią rozwiązania problemu przez rząd. Nie oznacza to, że wypunktowane problemy muszą zyskać akceptację rządu. Niemniej jednak jest to już jakiś punkt widzenia, dający lepszą szansę sformułowania założeń polityki budowlanej państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WiceministerAndrzejUrban">Mam jedno pytanie, panie profesorze. Dysponuję jedynie wersją drugą projektu rezolucji. Czy to jest właśnie ta wersja pełniejsza? Tak - dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PosełBeataŚwierczyńska">Może ja to wyjaśnię. Pierwsza wersja nie zawiera rozwinięcia i różni się tym od drugiej, że w tej ostatniej zawarte jest wskazanie, jakie elementy powinny znaleźć się w założeniach polityki budowlanej państwa. Pierwsza wersja jest bardzo krótka, liczy zaledwie trzy zdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WiceministerAndrzejUrban">Dziękuję panu profesorowi za to, iż uznał omawianą problematykę za na tyle złożoną, że trudno będzie przygotować rządowi dokument w ciągu kilku miesięcy. Potrzeba będzie co najmniej pół roku na rzetelne opracowanie założeń polityki budowlanej państwa.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#WiceministerAndrzejUrban">Przepraszam za pewną nawet bezczelność z mojej strony, ale ja bym dodał jeszcze, że opracowanie takiego dokumentu wymaga skomplikowanej procedury uzgodnień międzyresortowych. Wszystkie rządowe dokumenty kierowane do Sejmu muszą przejść taką gehennę uzgodnień. Procedura jest długa i mocno skomplikowana.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#WiceministerAndrzejUrban">Przyjmuję propozycję zgłoszoną przez pana profesora, aby dostarczyć rządowe założenia polityki budowlanej państwa do końca marca 1996 r. Byłoby wspaniale, gdyby można było jeszcze trochę ten termin wydłużyć. W resorcie budownictwa przyjęliśmy, iż do końca bieżącego roku będziemy takim dokumentem dysponować. Ale z całą pewnością dyskusja nad nim będzie długotrwała, a uzgodnienia resortowe żmudne. Zapewne będą różne propozycje zmian, które zbierzemy i uporządkujemy do tego stopnia, by można było nad nimi już w Sejmie dyskutować.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#WiceministerAndrzejUrban">Jak powiedziałem, jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie ze strony państwa. Postaramy się, aby rządowy dokument przed 1 marca został skierowany do parlamentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Najpierw uwaga co do terminu. Niezależnie od rezolucji Sejmu w sprawie założeń polityki budowlanej państwa biegną inne prace związane z tą polityką. Na przykład do laski marszałkowskiej wpłynął niedawno projekt Prawa energetycznego, nad którym niebawem rozpoczniemy debatę. Niektóre rozwiązania zawarte w tym dokumencie rozstrzygają kwestie ogólnie nazywane polityką budowlaną państwa.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PosełKazimierzSzczygielski">W związku z tym sugerowałbym jednak krótszy termin przedłożenia rządowego niż marcowy. Projekt rezolucji będzie zapewne przedmiotem debaty w Sejmie i dyskutowany będzie termin opracowania rządowego. Jeśli my w projekcie rezolucji zaproponujemy połowę przyszłego roku, to z pewnością będzie to termin zbyt odległy w czasie, wiele spraw musi być bowiem. i zapewne będzie, rozwiązanych wcześniej, jak choćby Prawo energetyczne. Myślę, że potrzebny jest swego rodzaju doping wobec rządu, aby wcześniej przygotował założenia polityki budowlanej. Dotyczy to zresztą samego parlamentu, który również powinien możliwie jak najszybciej zająć się tą problematyką.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Trzeba również wziąć pod uwagę kwestie środków dla budownictwa, co wiąże się jak wiadomo. z ustawą budżetową. Powinniśmy wcześniej dysponować dokumentem, na podstawie którego można argumentować większe środki budżetowe na rozwój budownictwa.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Mam jeszcze dwie krótkie uwagi do projektu. Jedna jest redakcyjna, a druga raczej merytoryczna. Uwaga redakcyjna dotyczy pkt. 5 - Dalsze porządkowanie prawa. Zamiast zdania „Po wejściu w życie nowego prawa budowlanego i ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym...” proponuję napisać „W związku z wejściem w życie...” - dalej jak w tekście, a następnie „...niezbędne są modyfikacje przepisów szczegółowych”. Chodzi o fakty już zaistniałe.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Uwaga merytoryczna dotyczy natomiast punktu zatytułowanego „Budowa modelu instytucjonalno-prawnego”. Mamy już gotowe stanowisko rządu wobec ustawy o samorządzie gospodarczym. Powstał problem, czy w strukturze obejmującej cztery filary istniejącego samorządu nie powinno znaleźć się budownictwo. Obecnie ono nie zostało uznane w tym stanowisku rządowym jako jeden z najważniejszych elementów struktury gospodarki.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Powinniśmy się zatem zdecydować, czy mamy w rezolucji dotyczącej założeń polityki budowlanej państwa umieścić budownictwo jako jeden z filarów samorządu gospodarczego? Środowiska budowlane, co zapewne potwierdzi pan prof. Biliński, zgłaszają taki postulat w odniesieniu do projektu ustawy o samorządzie gospodarczym.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Dziękuję. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Jeśli nie ma chętnych to pozwolicie państwo, że przystąpimy do rozstrzygnięć.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PosełTadeuszBiliński">Problem pierwszy - jaką mamy przyjąć wersję projektu rezolucji, pierwszą czy drugą? Czy opowiadamy się za wersją pełniejszą czy skrótową? Za pełniejszą? Czy ktoś jest odmiennego zdania? Nie widzę. Wobec tego uznaję, że jest akceptacja państwa dla wersji drugiej projektu rezolucji w sprawie założeń polityki budowlanej państwa.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#PosełTadeuszBiliński">Drugie pytanie dotyczy terminu przedłożenia rządowego w tej sprawie. Miałem na uwadze, proponując termin marca przyszłego roku, liczne komplikacje towarzyszące przygotowaniu takiego dokumentu. Gdyby to był dezyderat, to inaczej można by do tego podchodzić, ale mamy do czynienia z rezolucją Sejmu. Nasza propozycja powinna być na tyle wyważona, aby stała się możliwa do realizacji przez rząd. Ponadto, aby w debacie uznano ją za możliwą do przyjęcia.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#PosełTadeuszBiliński">Poseł Szczygielski sugerował jednak termin krótszy, nawet grudniowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Trochę późniejszy...</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PosełTadeuszBiliński">... a więc może 31 stycznia 1996 r.? Czy inni posłowie podzielają ten pogląd?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WiceministerAndrzejUrban">Czy tylko posłowie mogą wypowiadać się w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Pan minister już wypowiedział swoją opinię na ten temat i teraz my będziemy musieli się na jakiś termin zdecydować. Czy opowiadamy się za terminem styczniowym, czy marcowym?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PosełBeataŚwierczyńska">Bardzo bym chciała, aby termin opracowania rządowego był jak najkrótszy, niemniej jednak sprawa jest szalenie trudna. Muszę potwierdzić obawy wyrażone przez pana ministra Urbana co do procedury uzgodnień dokumentu rządowego. Prace nad tym dokumentem jeszcze się nie zaczęły, dla rządu jest to, niestety, ciągle temat niemal dziewiczy.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PosełBeataŚwierczyńska">Z całą pewnością termin marcowy jest ostateczny i powinniśmy znaleźć wyjście kompromisowe, np. termin lutowy. Powinniśmy bowiem otrzymać dokument dojrzały. Jeśli taki nie będzie, to spotkamy się z tym samym, co miało miejsce w przypadku rządowych założeń polityki mieszkaniowej państwa. Rząd szybko przygotował ten dokument, ale w konsekwencji Sejm go nie zaakceptował, nasza Komisja musiała ponownie pracować nad poprawioną wersją. odsyłając rządowi do poprawek. W gruncie rzeczy bardzo się spiesząc wydłużyliśmy prace nad rządowymi założeniami polityki mieszkaniowej państwa. Tego błędu nie powinniśmy powtórzyć przy pracach nad rządowymi założeniami polityki budowlanej państwa. Zamiast zyskać na czasie, straciliśmy go wiele. Dlatego proponuję, aby w projekcie omawianej rezolucji Sejmu zapisać termin 28 lutego 1996 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Trzeba realnie podchodzić do możliwości przygotowania dokumentu rządowego. Na przykład projekt rządowego dokumentu w sprawie racjonalizacji zużycia energii jest już opracowywany od pół roku i nie został jeszcze przedłożony Sejmowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#WiceministerAndrzejUrban">Nie może być przedłożony. zanim nie rozpatrzy tego dokumentu rząd, czyli Rada Ministrów na swym posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Ja tylko przypominam o tym dokumencie tak niezwykle ważnym dla racjonalizacji zużytkowania energii w sektorze komunalno-bytowym.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PosełTadeuszBiliński">Wracając do sprawy - czy możemy przyjąć kompromisowy termin przedłożenia Sejmowi założeń polityki budowlanej do końca lutego przyszłego roku?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Nie upieram się przy terminie styczniowym, ale sądzę, że powinniśmy go uzależnić od daty wniesienia tej problematyki pod plenarne obrady Sejmu. Nagle bowiem może się okazać, że my proponujemy w rezolucji termin lutowy, a tymczasem w grudniu Sejm zajmie się rządowym dokumentem czy tą właśnie problematyką.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Chyba to niemożliwe...</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Ale tak może się wydarzyć i to musimy wziąć pod uwagę. Może uda się uzyskać zgodę Prezydium Sejmu na wcześniejsze przedyskutowanie dokumentu rządowego i naszej rezolucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Ponieważ z pewnością we wrześniu br. nie będzie rozpatrzony projekt rezolucji w sprawie założeń polityki budowlanej państwa, a nastąpi to dopiero w połowie października, rządowi pozostanie kilka miesięcy na przygotowanie dokumentu, potem znów kilka miesięcy zajmą uzgodnienia międzyresortowe. I już będzie marzec. Termin styczniowy zupełnie jest nierealny.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PosełBeataŚwierczyńska">Ale jeszcze podczas debaty nad projektem rezolucji można będzie ustalić termin albo go zmienić na późniejszy, jeśli debata w Sejmie odbędzie się np. w końcu października. Ale z całą pewnością rząd już teraz powinien przystąpić do prac nad przygotowaniem dokumentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Rząd powinien już taką politykę budowlaną mieć, a nie dopiero teraz ją opracowywać. Skoro nie ma jednomyślności, musimy rzecz całą rozstrzygnąć w drodze głosowania. Mamy propozycje trzech terminów - styczeń, luty i koniec marca przyszłego roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PosełAndrzejMachowski">Przychylałbym się do sugestii pani poseł Świerczyńskiej, aby do rezolucji wpisać termin, który uważamy teraz za niezbędny, by rząd mógł przygotować założenia polityki budowlanej państwa. Możemy przyjąć inny wariant wpisując słowa: „w trzy, cztery czy pięć miesięcy od chwili uchwalenia rezolucji”.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PosełTadeuszBiliński">W rezolucji nie jest to przyjęte, musimy jednak wpisać konkretny termin. Później Sejm może to zmienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PosełAndrzejMachowski">Jeśli do tej pory nie było takiej praktyki, to wcale nie znaczy, że nie możemy stworzyć precedensu. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby przyjąć takie rozwiązanie w rezolucji Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Musimy się na coś zdecydować, bo czas ucieka, a mamy jeszcze do omówienia jeden punkt porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#PosełTadeuszBiliński">Mamy trzy terminy do wyboru.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PosełStanisławKowalczyk">Proponowałbym przyjęcie terminu środkowego czyli lutowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Ja też sądzę, że data 28 lutego 1996 r. byłaby najwłaściwsza. Jeśli jednak okaże się, że projekt przyjęty zostanie przez Sejm dużo później i na drodze staną jeszcze inne trudności, to można będzie termin przedłożenia rządowego jeszcze przesunąć.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#PosełTadeuszBiliński">A zatem przyjmujemy ostatecznie termin 28 lutego 1996 r. i zapisujemy go do projektu rezolucji. Nie ma zastrzeżeń? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#PosełTadeuszBiliński">Pozostają do rozpatrzenia dwie kwestie szczegółowe. Chodzi o propozycję posła Szczygielskiego, aby w rezolucji zawrzeć stanowisko Komisji w sprawie samorządu gospodarczego. zaliczając budownictwo do szczególnie ważnych dziedzin gospodarki.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#PosełTadeuszBiliński">Zwracam uwagę na zapis w pkt. 4 mówiący o certyfikacji podmiotów gospodarczych. Moim zdaniem, certyfikacja odnosi się wyłącznie do wyrobów, mówi o tym m.in. art. 10 Prawa budowlanego. Może użyć wyrazu: „prekwalifikacja”. Chyba byłoby bardziej na miejscu. Poza tym jest powszechnie stosowane, zwłaszcza w kręgach członków PZITB. Można również użyć wyrazów „kwalifikacja wstępna”.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#WiceministerAndrzejUrban">Obydwa wyrazy nie bardzo tutaj pasują. Tu chodzi właśnie o certyfikację.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Może więc pozostawić słowo „certyfikacja” dodając w nawiasie, że chodzi o prekwalifikację?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PosełBeataŚwierczyńska">O ile się orientuję, pojęcie prekwalifikacji używa się wobec podmiotów gospodarczych, biorących udział w przetargach. Jest to swego rodzaju eliminacja przed przetargiem właściwym.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Prekwalifikacja polega na stwierdzeniu, że dane przedsiębiorstwo zasługuje na zaufanie, że można mieć do niego zaufanie, że firma jest wiarygodna itd.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#PosełTadeuszBiliński">Rozstrzygnijmy najpierw pierwszą kwestię. Czy państwo uważacie, że powinniśmy w rezolucji zająć stanowisko wobec samorządu budowlanego, jako wyodrębnionego działu gospodarki obok transportu, przemysłu, handlu i usług? Jest zgoda - dziękuję. Proszę wobec tego o dokonanie zmiany w punkcie trzecim rezolucji. Szczegóły później uzgodnimy w prezydium Komisji. Nasz zapis nie będzie wiążący dla rządu, ale może jeszcze weźmie go pod uwagę, chociaż kto wie, czy to nie będzie już za późno. Ustawa o samorządzie gospodarczym znajduje się bowiem w ostatniej fazie prac poselskich. Ale nadal jest bardzo kontrowersyjna i nadal sprawie bardzo dużo kłopotów w sprawie relacji między samorządem gospodarczym a zawodowym. Innego rodzaju kontrowersje wywołuje kwestia wyeksponowania filarów samorządu gospodarczego, do których niektórzy chcą zaliczyć także budownictwo.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#PosełTadeuszBiliński">Czy są jeszcze inne uwagi do propozycji projektu rezolucji Sejmu RP w sprawie założeń polityki budowlanej państwa? Jeśli uwag nie ma, to możemy przystąpić do rozpatrzenia odpowiedzi na dezyderat nr 8 Komisji w sprawie opodatkowania podatkiem VAT materiałów i usług budowlanych.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#PosełTadeuszBiliński">Przed zaprezentowaniem stanowiska Komisji przez posła Andrykiewicza chciałbym przedstawić kilka informacji na ten temat. Trzy lata temu Sejm uchwalił ustawę o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym. W wyniku dyskusji i wymiany poglądów przyjęto wówczas ulgową stawkę VAT wobec robót i materiałów budowlanych oraz stawkę „zero” na wszelkie transakcje mieszkaniami. Przyjęcie preferencyjnych stawek VAT wynikało z trzech zasadniczych powodów. Po pierwsze, była bardzo wysoka inflacja. Po drugie, kredyty na cele mieszkaniowe były także bardzo wysoko oprocentowane. Po trzecie, możliwości finansowe społeczeństwa były bardzo ograniczone.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#PosełTadeuszBiliński">Trzy lata temu również Sejmowi wydawało się, że te niesprzyjające okoliczności ulegną zmianie, że inflacja będzie niemal zerowa, kredyty bardziej dostępne, a możliwości finansowe obywateli dużo większe. Niestety, nic takiego nie nastąpiło. Co prawda inflacja znacznie się zmniejszyła, ale nadal jest wysoka. Poprawiło się nieco oprocentowanie kredytów na cele mieszkaniowe. Nadal jednak możliwości finansowe społeczeństwa pozostają bardzo ograniczone.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#PosełTadeuszBiliński">Nie ustały więc przesłanki, które wzięto trzy lata temu pod uwagę, zmniejszając stawki VAT na usługi i materiały budowlane. Dlatego też Komisja Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej postanowiła wystąpić o przedłużenie okresu ważności zapisu w ustawie o podatku od towarów i usług VAT i podatku akcyzowym do końca 1998 r. Tę datę uznaliśmy za najbardziej uzasadnioną.</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#PosełTadeuszBiliński">Przeprowadzona analiza wykazała, że chcąc uniknąć pogłębienia kryzysu w budownictwie mieszkaniowym, trzeba utrzymać dotychczasowe stawki podatkowe VAT, jeśli nawet nie zmniejszenie ich do stawki „zero”.</u>
<u xml:id="u-49.7" who="#PosełTadeuszBiliński">Po naszym dezyderacie w tej kwestii Ministerstwo Finansów bardzo wyraźnie i jednoznacznie wypowiedziało się negatywnie. Uznano rzecz za wyjątkową wymagającą ujednolicenia, a więc podniesienia stawki do poziomu 22%, jako jednolitej dla wszystkich usług i materiałów. W różny sposób argumentowano takie rozwiązanie. Nie chciałbym tego dzisiaj powtarzać. Jednym z argumentów był tak zwany zwrot inwestorski, który ma zrekompensować podwyżkę stawki VAT, bądź też ulgi podatkowe od podejmowanych zadań inwestycyjnych i remontowych.</u>
<u xml:id="u-49.8" who="#PosełTadeuszBiliński">Propozycje te nie uzyskały naszej akceptacji. Z różnych powodów. Między innymi rolnicy nie mieliby możliwości dokonywania jakichkolwiek odpisów, a także osoby posiadające tzw. karty rzemieślnicze. Tak więc proponowane ulgi nie mogłyby zrekompensować znaczącej zwyżki wydatków ponoszonych na budownictwo mieszkaniowe.</u>
<u xml:id="u-49.9" who="#PosełTadeuszBiliński">W tej chwili wypowiedziały się bardzo zdecydowanie związki zawodowe i niemal wszystkie podmioty związane z budownictwem. W związku z tym należy rozważyć stopniowe dochodzenie do stawki 22%. Zdaniem Ministerstwa Finansów byłoby to 5% każdego kolejnego roku. Nasze stanowisko w sprawie podatku VAT na materiały i usługi budowlane spotkało się z poparciem kierownictwa resortu gospodarki przestrzennej i budownictwa. Uznaliśmy za nieodzowne podtrzymanie swojej dotychczasowej propozycji, a więc zmiany ustawy o podatku od towarów i usług VAT i ustawy o podatku akcyzowym.</u>
<u xml:id="u-49.10" who="#PosełTadeuszBiliński">Dzisiaj powinniśmy rozstrzygnąć dwie sprawy: czy stanowisko zajęte przez ministra gospodarki przestrzennej i budownictwa uznać za wystarczające? Drugie pytanie jest trudniejsze. Chodzi o to, czy w świetle nowej propozycji Ministerstwa Finansów, aby stopniowo dochodzić do stawki 22%, podnosząc ją w ciągu kolejnych 3 lat o 5%, nasze stanowisko pozostało niezmienne.</u>
<u xml:id="u-49.11" who="#PosełTadeuszBiliński">Ta druga sprawa jest szczególnie ważna, ponieważ już w najbliższą środę projekt naszej Komisji będę prezentował izbie i być może trzeba będzie do niego wprowadzić alternatywne rozwiązanie, aby uzyskać możliwie najkorzystniejszy efekt dla budownictwa. Rozwiązań zresztą może być wiele, co utrudnia jednoznaczne zajęcie stanowiska.</u>
<u xml:id="u-49.12" who="#PosełTadeuszBiliński">Chciałbym jednak państwa poinformować, że przeciw zwiększeniu stawki VAT w budownictwie o 5% występują wszystkie podmioty, łącznie z resortem gospodarki przestrzennej i budownictwa. Wszyscy uważają, że zwiększenie stawki VAT nawet tylko o 5% spowoduje dalsze pogłębienie kryzysu mieszkaniowego. Obecnie sytuacja jakby ulegała stabilizacji i są pewne symptomy odbicia się od dna i pewnej tendencji zwyżkowej w budownictwie mieszkaniowym. Zwiększenie stawki VAT mogłoby ten proces zakłócić i można przyjąć, że sytuacja w budownictwie nie tylko się nie polepszy, ale może ulec pogorszeniu.</u>
<u xml:id="u-49.13" who="#PosełTadeuszBiliński">Musimy na dzisiejszym posiedzeniu rozstrzygnąć, czy nasze stanowisko pozostaje bez zmian i że zablokowanie obecnej 7-procentowej stawki VAT na najbliższe trzy lata jest bezwzględnie konieczne, czy też możemy zgodzić się na inny wariant np. podwyżki stawki VAT o 3% rocznie bądź o 5%, jak to proponuje Ministerstwo Finansów.</u>
<u xml:id="u-49.14" who="#PosełTadeuszBiliński">Odpowiedź ministra finansów na nasz dezyderat jest zapewne trafna z punktu widzenia polityki finansowej państwa, natomiast zupełnie nie reprezentuje interesów budownictwa. Natomiast stanowisko ministra polityki przestrzennej i budownictwa jest po naszej myśli.</u>
<u xml:id="u-49.15" who="#PosełTadeuszBiliński">Tyle informacji z mojej strony. Otwieram dyskusję i bardzo proszę o wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PosełMichałKowalczyk">W odpowiedzi ministra finansów jest wiele niekonsekwencji. Jeśli proponuje się dokonywać skokowej podwyżki podatku VAT na materiały i usługi budowlane co roku o 5%, aby dojść do 22%, to jak należałoby się odnieść do rozwiązania, że preferencyjne dotychczasowe stawki byłyby utrzymane do połowy 1996 r.? Stąd wynikałoby, że w roku 1996 Ministerstwo Finansów zamierza podnieść stawki w budownictwie nie o 5, ale o 2,5%.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#PosełMichałKowalczyk">Czy nie należałoby wobec tego przedyskutować takiej propozycji, aby podwyżka stawki VAT odbywała się rocznie w granicach 2,5%, jeśli miałaby w ogóle pozostać. Wiele osób zwracało się do mnie w tej sprawie i nie było wśród nich żadnej, która by akceptowała podniesienie stawki VAT na usługi i materiały budowlane. Z tego też względu będę optował za utrzymaniem podatku VAT w okresie 3 lat na nie zmienionym poziomie.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PosełBeataŚwierczyńska">Ja z kolei uważam, że obecną 7-procentową stawkę VAT w budownictwie należy utrzymać jeszcze w dłuższym okresie. Przypomnę, że polityka podatkowa może i powinna mieć wpływ na politykę mieszkaniową państwa. Jeżeli mamy smutną w gruncie rzeczy sytuację, że cena 1 metra mieszkania przekracza dwukrotnie średnią pensję w wielu województwach, to znaczy, że skala realnego popytu na nowe mieszkania jest bardzo niska. Napotykamy w Polsce nie na barierę potrzeb mieszkaniowych, ale właśnie na barierę realnego popytu, ponieważ mamy bardzo ubogie społeczeństwo.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#PosełBeataŚwierczyńska">Podatek VAT jest jednak jednym z ważnych elementów polityki cenowej w budownictwie. Moim zdaniem, rząd powinien podejmować wiele działań zmierzających do obniżania cen w budownictwie mieszkaniowym, bo to jest jedna z dróg pobudzania popytu. Drugą drogą jest polityka wspierania w sposób pośredni lub bezpośredni sfery mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#PosełBeataŚwierczyńska">Nie bardzo rozumiem, w jaki sposób Ministerstwo Finansów chce osiągnąć korzyści z likwidacji preferencji dla materiałów i usług budowlanych w postaci 7-procentowej stawki VAT. Z jednej bowiem strony zmniejszy się prawdopodobnie popyt na te usługi, bo ceny jeszcze wzrosną. Istnieją wyraźne sygnały, iż podniesienie stawki VAT natychmiast spowoduje podniesienie cen w budownictwie. Proste możliwości zmniejszania kosztów zostały już wykorzystane przez producentów materiałów i przedsiębiorstwa wykonawcze.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#PosełBeataŚwierczyńska">Można - rzecz jasna - przyjąć zasadę, że wysokie marże i niski obrót, ale lepiej jest utrzymać niższe ceny i stosujmy zasadę niższych marż i większego obrotu. Te same będą wpływy do budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PosełTadeuszBiliński">W uzupełnieniu swojej poprzedniej wypowiedzi chciałbym dodać, iż Ministerstwo Finansów uważa, że wprowadzając 22-procentową stawkę VAT w budownictwie pozyska dla budżetu ponad 600 mln zł, natomiast przy podwyżce 5-procentowej wpływy wyniosą dodatkowo ponad 200 mln zł.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#PosełTadeuszBiliński">Weźmy jednak pod uwagę fakt, że zwiększenie ceny 1 m2 nowo oddawanych mieszkań spowoduje zwiększenie wypłat premii gwarancyjnych. Zmniejszenie frontu inwestycyjnego zwiększy liczbę osób bezrobotnych w budownictwie i produkcji materiałów budowlanych, którym trzeba będzie płacić zasiłki. Osoby te nie będą już płaciły podatku od dochodu osób fizycznych. W efekcie korzyści uzyskiwane przez budżet państwa będą albo problematyczne, albo zupełnie znikome.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Zgłaszał się wcześniej poseł Machowski, jemu chciałbym oddać pierwszeństwo wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PosełAndrzejMachowski">Zachodzi pytanie, kto ma decydować o wysokości podatku VAT w budownictwie? Jeśli dobrze śledziłem ostatnie doniesienia prasowe, to podobno rząd doszedł do wniosku, że ewentualne ulgi VAT dla materiałów budowlanych i usług miałyby być wyłącznie w gestii ministra finansów. On miałby co roku ustalać, o ile wzrastać będzie podatek VAT w budownictwie, tak aby wreszcie osiągnąć poziom 22%.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#PosełAndrzejMachowski">Wydaje mi się, że nasza Komisja powinna wyraźnie opowiedzieć się za 7-procentowym VAT-em w budownictwie, a więc zgodnie z naszym wnioskiem komisyjnym, a ponadto za tym, żeby podatek VAT miał swoje umocowanie ustawowe. O tym nie powinien decydować wyłącznie minister finansów i wysokość podatku VAT w budownictwie będzie wyłącznie zależeć od jego dobrej lub złej woli. Niezależnie od tego, czy jesteśmy w opozycji, czy w koalicji, to nie miałbym specjalnego zaufania do pana ministra Modzelewskiego, jeśli chodzi o podatek VAT.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Apelujemy w pewnym sensie do samych siebie. Nie wyobrażam sobie sytuacji, aby podatki inaczej ustanawiać niż metodą ustawową. Nie może o ich wysokości decydować minister finansów. Ta kwestia jest poza wszelką dyskusją. I to zależy wyłącznie od nas, od parlamentu.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Jeśli przyjmiemy takie założenie, to również wysokość podatku i okres funkcjonowania VAT w budownictwie na poziomie 7% zależy od naszego głosowania nad projektem ustawy o zmianie ustawy o podatku VAT. Chodzi o utrzymanie tego poziomu do roku 1998 włącznie.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Termin ten jest dla mnie trochę zastanawiający, nie chodzi bowiem o sztywnie określony okres. Kiedy minister Osiatyński wprowadzał podatek VAT, to przewidywano inny rozwój sytuacji gospodarczej, inny również poziom zamożności społeczeństwa. Niestety, prognozy te się nie spełniły. Wprowadzenie wyższego VAT ma więc impuls inflacyjny.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Powstaje pytanie, na ile będzie miało to wpływ na wysokość ceny kredytów mieszkaniowych, w jakiej mierze działać będzie układ wtórny. Uważam ponadto, że nie można mówić, że jest to tylko i wyłącznie wzrost 5-procentowy VAT. Dla wielu przedsiębiorstw posiadających niską rentowność te 5%, czy nawet 3% może oznaczać przekroczenie pewnej granicy przeżycia.</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Na spotkaniu z panem ministrem Modzelewskim i z panią minister Blidą w Warszawie z przedstawicielami chyba 500 firm budowlanych właśnie one protestowały przeciw wyższemu VAT w budownictwie. A przecież dla wielu z nich VAT ma charakter zerowy. Jeśli z przeprowadzonych przez te firmy analiz wynika, że zwiększenie podatku VAT w budownictwie o 5% spowoduje spadek popytu, to konsumenci usług budowlanych tym bardziej powinni zaprotestować przeciw VAT.</u>
<u xml:id="u-55.5" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Reasumując zgłaszam propozycję formalną, żeby podtrzymać nasz projekt komisyjny utrzymania w ciągu najbliższych trzech lat podatek VAT w budownictwie na obecnym preferencyjnym poziomie 7%. Jeśli bowiem nikt nie wniesie takiej inicjatywy ustawowej, to od 1 stycznia przyszłego roku automatycznie podatek VAT wzrośnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Bardzo pana posła przepraszam, ale inicjatywę poselską złożyliśmy w Prezydium Sejmu i pozostaje tylko sprawa podtrzymania naszego stanowiska wobec nowych propozycji zgłoszonych przez Ministerstwo Finansów. Poprzednio nie było np. propozycji wzrostu VAT, dopiero od półrocza 1996 r. czy też o 5% w ciągu najbliższych lat. Była tylko jedna propozycja rządowa, aby podnieść podatek VAT w budownictwie do ogólnie przyjętego poziomu 22%. Dlatego też postawiłem konkretne pytanie skierowane do państwa posłów, aby nie było już żadnych wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#PosełTadeuszBiliński">Z dotychczasowych wypowiedzi posłów wynika, że nadal podtrzymujemy swoje pierwotne stanowisko wyrażone w naszym projekcie komisyjnym zmiany ustawy o podatku VAT. Opowiadamy się za przedłużeniem stawki VAT w budownictwie na poziomie zero lub 7% na najbliższe trzy lata.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansówStanisławRurka">Reprezentuję departament podatków pośrednich w Ministerstwie Finansów. Gdyby zaszła potrzeba przedstawienia rozwiniętego uzasadnienia propozycji rządowych, to gotów jestem to zrobić. Jeśli natomiast posłowie uznają, że wystarczy im wypowiedź udzielona na posiedzeniu Komisji przez pana ministra Modzelewskiego, to nie zabiorę głosu. Trochę inaczej widzimy problem VAT w budownictwie niż niektórzy posłowie. Jestem gotów w ciągu 5 minut przedstawić pełne stanowisko resortu finansów w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Najpierw chciałbym wiedzieć, czy posłowie chcieliby jeszcze wypowiedzieć się w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego naszego posiedzenia. Myślę, że byłoby celowe wysłuchanie ponownie racji Ministerstwa Finansów, chociaż prawdopodobnie dobrze je już znamy. Ja również byłem na specjalnym spotkaniu z ministrem Modzelewskim, podczas którego zaprezentował on wszystkie warianty zmian. Różnimy się z nim tylko w jednym punkcie. Ministerstwo Finansów twierdzi, że w przypadku rozwoju budownictwa nie ma zwrotu poniesionych wydatków albo jest on znikomy. My natomiast w zdecydowanej większości uważamy, że w 80-procentach z przesunięciem czasowym następuje zwrot pieniędzy, które pozyskuje się dzisiaj. Bardzo prosimy, panie dyrektorze, o przedłożenie racji resortu finansów raz jeszcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#DyrektorStanisławRurka">Postaram się wypowiedzieć naprawdę w telegraficznym skrócie. Zacznę od stwierdzenia, że bardzo trudno jest reprezentować fiskusa i resort finansów. Człowiek czuje się trochę winnym tego złego, co się dzieje. W dezyderacie Komisji jest mowa o braku stanowiska resortu finansów w sprawie utrzymania dotychczasowej 7-procentowej stawki VAT itd.; powoduje regres budownictwa mieszkaniowego.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#DyrektorStanisławRurka">Należałoby wobec tego zacząć od stwierdzenia, że regulacje VAT dotyczące stosowania okresowej, długoletniej, preferencyjnej stawki 7-procentowej przyjął właśnie parlament, a nie Ministerstwo Finansów. Zostało to zapisane w ustawie. Jeżeli chodzi o uzasadnienie dla zastosowania stawki 7-procentowej, to myśmy je rozumieli inaczej niż to zaproponował pan przewodniczący Biliński.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#DyrektorStanisławRurka">Pierwsze przedłożenie rządowe w sprawie podatku VAT jeszcze za czasów ministra Andrzeja Bratkowskiego przewidywało jedną stawkę dla wszystkich. O ile dobrze pamiętam, nie było to 22%, ale 19%, lecz za to bez żadnych ulg czy preferencji. Tylko rolnictwo miało je dostać.</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#DyrektorStanisławRurka">Rząd wycofał jednak z Sejmu to przedłożenie z dwóch powodów: wysokiej inflacji i zatorów płatniczych oraz złej sytuacji w budownictwie mieszkaniowym. Uzasadnieniem dla preferencyjnych stawek VAT w budownictwie nie było jednak wysokie tempo inflacji, ale to, że nie było ono dotąd obciążone żadnym podatkiem, startowało z pozycji zerowej do stawki 19-procentowej. Uznano to za zbyt szokujące.</u>
<u xml:id="u-59.4" who="#DyrektorStanisławRurka">Było również drugie przedłożenie rządowe, którego autorem bądź współautorem było Ministerstwo Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa. Przewidywało ono, że na okres przejściowy dwóch lat stwarza się dla budownictwa swego rodzaju forpocztę podatkową w wysokości stawki ulgowej. Takie rozwiązanie miało pomóc budownictwu przejść w sposób zamortyzowany do systemu opodatkowania VAT według stawki podstawowej wynoszącej 22%.</u>
<u xml:id="u-59.5" who="#DyrektorStanisławRurka">Według naszej oceny to właśnie zadecydowało o zastosowaniu preferencyjnej stawki 7-procentowej na przejściowy okres dwuletni, który właśnie mija. Na potwierdzenie tej tezy mogę przytoczyć jeszcze jeden argument. Przed dwoma laty wszyscy uczyliśmy się podatku VAT. Podatek ten, jak się okazało, został tak skonstruowany i tak pomyślany, że sam się broni przed jakimikolwiek ulgami, preferencjami lub odstępstwami od reguły stawki podstawowej. Za wszelkie odstępstwa każe sobie drogo płacić w postaci szarej strefy, wymyślanej fakturologii itd.</u>
<u xml:id="u-59.6" who="#DyrektorStanisławRurka">Jak wówczas w komisjach sejmowych „ćwiczony” był podatek VAT, to zrodził się wniosek, abyśmy czasami nie zapomnieli za 2–3 lata o tym, że takie właśnie były założenia wprowadzenia podatku VAT. Dlatego komisje sejmowe, a potem cały Sejm przyjął specjalną uchwałę, w której m.in. powiedziano, że powinniśmy prowadzić politykę ujednolicenia opodatkowania stawką VAT. Niektórym krajom już się to udało zrobić, jak np. Danii czy Nowej Zelandii.</u>
<u xml:id="u-59.7" who="#DyrektorStanisławRurka">Podatek od towarów i usług VAT jest bowiem takim specyficznym rodzajem podatku, który przewiduje jednakową składkę na budżet w każdej złotówce czy to samorządowej, kooperacyjnej, produkcyjnej, czy budowlanej. Jeśli minister finansów coś sprzedaje, to płaci podatek VAT. Przy takim jednolitym podatku niepotrzebne są rozbudowane służby kontrolne, nie potrzeba całej fakturologii dla płacenia podatków. Wystarczy, że kupujący kontroluje sprzedającego, czy rzeczywiście w każdej złotówce zarobionej znajduje się podatek VAT.</u>
<u xml:id="u-59.8" who="#DyrektorStanisławRurka">Jeśli rozmienimy się na drobne, to koszt obsługi tego podatku i wydajność bardzo spada. Ale nie jest to jeszcze w sumie najgroźniejsze. Groźne jest to, że każdy ma pomysł na to, jakiego rodzaju ulgi i odstępstwa stosować w tym podatku. Do Ministerstwa Finansów i do rządu wpłynęły aż trzy projekty ustaw w tej sprawie. Jeden projekt zakłada stawkę 7% do 31 grudnia 1997 r., następnie zerową stawkę VAT na materiały budowlane po 1 stycznia 1998 r. i 22-procentową stawkę na remonty budowlano-montażowe. W naszej ocenie projekt ten został legislacyjnie niedopracowany.</u>
<u xml:id="u-59.9" who="#DyrektorStanisławRurka">Drugi projekt przewiduje przedłużenie stawki 7-procentowej do 31 grudnia 1998 r. na materiały budowlane i roboty budowlane. Brak jest w tym projekcie przedłużenia uprawnień ministra finansów do stosowania stawki ulgowej bądź stosowania zwolnień i stawki zerowej. Oznacza to m.in., że przy sprzedaży mieszkań i obiektów mieszkalnych będzie stosowana stawka 22-procentowa, podczas gdy nowe budownictwo byłoby realizowane najpierw według stawki 7%, a potem zerowej.</u>
<u xml:id="u-59.10" who="#DyrektorStanisławRurka">Trzeci projekt stawia sprawy najbardziej kompleksowo. Przewiduje do 31 grudnia 1998 r. stawkę 7% na roboty i materiały budowlane, natomiast przedłuża szczególne uprawnienia dla ministra finansów z 3 do 6 lat w zakresie stosowania zwolnień i stawki zerowej. Projekt ten rzeczywiście umożliwia Ministerstwu Finansów dostosowanie opodatkowania obrotów już wybudowanej substancji mieszkaniowej do poziomu stawki 7%.</u>
<u xml:id="u-59.11" who="#DyrektorStanisławRurka">To, co powiedział przed chwilą pan poseł, jest niezgodne z założeniami całego systemu podatkowego. Jak zlikwidowaliśmy podatek obrotowy, to przyjęto wówczas założenie, że ministrowi finansów daje się szczególne uprawnienia do określania VAT tylko na okres wdrożenia systemu, a więc na okres, kiedy trzeba elastycznie zarządzać tym podatkiem, by nie spowodować małej rewolucji gospodarczej. Tak było w Honkongu, Japonii czy w Kanadzie.</u>
<u xml:id="u-59.12" who="#DyrektorStanisławRurka">Sejm natomiast miał jedynie decydować o wysokości stawki podstawowej VAT. Trudno jest pogodzić wszystkie propozycje zmian.</u>
<u xml:id="u-59.13" who="#DyrektorStanisławRurka">Mamy trzy poselskie projekty, wobec których zajęła już stanowisko Rada Ministrów. Nadal w ofercie rządu znajduje się 12-procentowy podatek VAT na usługi i materiały budowlane na rok przyszły, jak również obietnica, że w końcówce tego roku wykorzystując inne przepisy ustawy o zobowiązaniach podatkowych, ograniczylibyśmy podatek VAT do 12%.</u>
<u xml:id="u-59.14" who="#DyrektorStanisławRurka">Nie tylko lobby budowlane chce zmian w podatku VAT. Równolegle pojawiają się inne projekty poselskie bądź też zgłaszane interpelacje. Dotyczą leków, środków do produkcji rolnej, paliw dla rolników, książek i prasy, energetyki.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Panie dyrektorze, miał pan mówić 5 minut, tymczasem...</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#DyrektorStanisławRurka">Już kończę. Także inne środowiska zawodowe zgłaszają propozycję ulg podatku VAT na papier, książki, surowce i środki dla produkcji rolnej itd. W naszej ocenie jest to groźny precedens, myślę o pozostawieniu preferencyjnych stawek dla budownictwa. Jeśli pozostawimy taką enklawę, to będzie to stwarzało zagrożenie dla całego systemu podatku VAT. To jest podatek neutralny, który nie powinien zawierać żadnych preferencji. Powinien być instrumentem regulatora rynkowego. Takie było założenie generalne przy wprowadzaniu podatku VAT.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#DyrektorStanisławRurka">Jeśli zaczniemy stosować odstępstwa od przyjętej zasady, to powrócimy znowu do podatku obrotowego. Jeśli utrzymamy obecny system ulg i preferencji, to odejdziemy od założeń przyjętych 5 lipca 1993 r. zapisanych w ustawie o podatku VAT. Dlatego Ministerstwo Finansów widzi konieczność zmian proponowanych przez rząd w odniesieniu do stosowania podatku VAT w budownictwie. Uważamy, że preferencje dla budownictwa powinny być zlikwidowane.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#DyrektorStanisławRurka">VAT nie jest podatkiem, który nadaje się do stosowania preferencji przez dłuższy okres czasu, bo zbyt drogo to kosztuje gospodarkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Po wystąpieniu pana dyrektora pragnę zwrócić uwagę, że konstytucyjnym obowiązkiem państwa jest tworzenie warunków umożliwiających rozwiązanie problemu mieszkaniowego. Sejm w swojej uchwale z lipca br. jednoznacznie się za tym opowiedział.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#PosełTadeuszBiliński">Po drugie: do „Strategii dla Polski” jako kolejny priorytet zostało wprowadzone budownictwo mieszkaniowe.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#PosełTadeuszBiliński">Po trzecie: w czasie ustalania stawki VAT była propozycja ustanowienia zerowej stawki dla materiałów i usług budowlanych. W drodze kompromisu przyjęto stawkę 7-procentową. Ale pierwsza propozycja mówiła o stawce zerowej. Zdajemy sobie sprawę z tego, że z punktu widzenia polityki finansowej państwa sprawy te wyglądają inaczej. Ale analiza wykazuje, że przyjęcie wyższych stawek doprowadzi do zmniejszenia rozmiarów nowego budownictwa mieszkaniowego, a zatem również do pogłębienia kryzysu mieszkaniowego.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#PosełTadeuszBiliński">Jeśli zatem zwracamy dzisiaj uwagę, że konstytucyjnym obowiązkiem państwa jest stworzenie warunków do zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych, to musimy odstąpić od czystych reguł polityki finansowej.</u>
<u xml:id="u-62.4" who="#PosełTadeuszBiliński">Naszym celem było rozważenie naszej poprzedniej propozycji, a nie stworzenie nowej koncepcji podatku VAT w budownictwie. Dlatego zadałem zasadnicze pytanie, czy posłowie podtrzymują naszą propozycję zawartą w komisyjnym projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku VAT? Prace legislacyjne - być może - wykażą później, gdzie zostały popełnione błędy czy niewłaściwe sformułowania. Jedno jest pewne, że w zdecydowanej większości uważamy, że wysokość stawki podatkowej powinna być określona ustawowo, a nie na podstawie rozporządzeń ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-62.5" who="#PosełTadeuszBiliński">Jeśli jest akceptacja posłów do naszego poprzedniego stanowiska, to pozwolicie państwo odnieść się jeszcze do dwóch spraw. Chodzi o nasz stosunek do stanowiska Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa oraz do stanowiska Ministerstwa Finansów. Jak już powiedziałem, stanowisko Ministerstwa Finansów nie jest zbieżne ze stanowiskiem naszej Komisji, natomiast resort budownictwa w pełni akceptuje nasz pogląd w sprawie podatku VAT w budownictwie. Dlatego proponuję odrzucenie stanowiska Ministerstwa Finansów, a przyjęcie stanowiska resortu budownictwa.</u>
<u xml:id="u-62.6" who="#PosełTadeuszBiliński">Czy posłowie wyrażają akceptację dla takiego rozwiązania? Sprzeciwów nie słyszę, uznaję zatem nasze stanowisko za przyjęte.</u>
<u xml:id="u-62.7" who="#PosełTadeuszBiliński">Ze względu na późną porę będziemy musieli zrezygnować z pełnej realizacji programu naszego dzisiejszego posiedzenia. Pozostały nam do omówienia jeszcze dwa punkty, tymczasem oczekuje już na nas rektor Wyższej Szkoły Inżynierskiej. Dlatego proponuję przeniesienie ostatnich dwóch punktów porządku na najbliższe posiedzenie Komisji, które prawdopodobnie odbędzie już już za tydzień.</u>
<u xml:id="u-62.8" who="#PosełTadeuszBiliński">Czy posłowie akceptują moją propozycję? Skoro wszyscy podzielają mój pogląd, pozostaje mi dokonać formalnego zakończenia posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-62.9" who="#PosełTadeuszBiliński">Panie i panowie posłowie oraz dostojni goście, posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej dobiega końca. Chciałbym wszystkim uczestnikom serdecznie podziękować za współudział i wspólne wypracowanie stanowiska Komisji. Jestem przekonany, że nie jest to ostatnie spotkanie w Zielonej Górze i jeszcze nasza Komisja zawita do tego miasta.</u>
<u xml:id="u-62.10" who="#PosełTadeuszBiliński">Chciałbym serdecznie podziękować gospodarzom województwa i miasta za umożliwienie nam odbycia posiedzenia Komisji. Posiedzenie uważam za zakończone.</u>
<u xml:id="u-62.11" who="#PosełTadeuszBiliński">Przypominam jeszcze, że w dniu jutrzejszym mamy wziąć udział w obradach Polsko-Niemieckiego Forum Budownictwa Regionu Pogranicza, które odbędzie się w siedzibie Wyższej Szkoły Inżynierskiej.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>