text_structure.xml 111 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Witam posłów na kolejnym posiedzeniu Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej. Serdecznie witam pana profesora Witolda Modzelewskiego, wiceministra finansów, miło mi też jest przywitać przedstawiciela resortu gospodarki przestrzennej i budownictwa, dyrektora Lecha Jerczyńskiego. Witam też przedstawicieli organizacji, instytucji oraz prasy, radia i telewizji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełTadeuszBiliński">Zgodnie z wcześniejszą informacją porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia przewiduje trzy punkty. W pierwszym przedstawię informację ze spotkania prezydium Komisji z kierownictwem Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa. W punkcie drugim rozpatrzymy projekt dezyderatu naszej Komisji w sprawie wysokości stawek VAT na materiały i roboty budowlane. Projekt zreferuje pan poseł Kazimierz Szczygielski. Wreszcie w trzecim punkcie pan poseł Andrzej Machowski przedłoży informację podkomisji na temat funkcjonowania ustawy o własności lokali.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełTadeuszBiliński">Czy są uwagi do przedłożonego porządku obrad? Nie ma, a więc jest pełna akceptacja. Przystępujemy zatem do realizacji programu.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PosełTadeuszBiliński">Kilka zasadniczych informacji związanych ze spotkaniem prezydium naszej Komisji z kierownictwem resortu budownictwa. Dobiega kolejny okres Komisji wytyczony przerwą międzysesyjną. W grudniu 1994 r. na posiedzeniu Komisji dokonaliśmy pewnego podsumowania dorobku merytorycznego, jak również organizacyjnego. Dzisiaj chciałbym tylko i wyłącznie skoncentrować się na niektórych problemach czysto merytorycznych.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PosełTadeuszBiliński">Podczas grudniowego posiedzenia wydawało nam się wszystkim, że w zasadzie ogrom pracy mamy już za sobą i pozostaje nam tylko niewiele do ustanowienia. Dzisiaj musimy całkowicie zmienić stanowisko. Co prawda poza nami są już zasadnicze ustawy, jak konstytucja procesu inwestycyjnego w postaci dwóch ustaw - prawo budowlane i o zagospodarowaniu przestrzennym. Poza nami także znajduje się ustanowienie ustaw dotyczących konstytucji nowego systemu gospodarowania substancją mieszkaniową. Mam na myśli ustawę o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych oraz ustawę o własności lokali.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PosełTadeuszBiliński">Uporządkowaliśmy także kwestię mieszkań zakładowych oraz mienia po wojskach Federacji Rosyjskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PosełTadeuszBiliński">Tak więc wydawało się, że niewiele już będzie do zrobienia, że większość prac legislacyjnych mamy już za sobą. Tymczasem życie pokazało, że jest dokładnie inaczej. Zawsze to, co już zrobione, z perspektywy wydaje się mniejsze, a to, co przed nami okazuje się coraz większe. Czeka nas kolejna fala nowych ustaw i wtórna fala nowelizacji ustaw już przyjętych. Biorąc pod uwagę sprawy bieżące, których zawsze jest sporo, czeka nas w najbliższym czasie przeogromne zadanie. Dotyczy to nie tylko najbliższych miesięcy tego roku, ale również roku przyszłego.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#PosełTadeuszBiliński">Jeszcze do wakacji, które przecież już są blisko, czeka nas wiele pracy, jak również po okresie wakacyjnym. Dla synchronizacji działań odbyło się wspólne posiedzenie prezydium Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej z kierownictwem Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa. Wymieniliśmy poglądy i mamy obecnie dużo lepsze rozpoznanie odnośnie do naszych zadań w najbliższych miesiącach.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#PosełTadeuszBiliński">Moja relacja z tego spotkania ograniczy się tylko i wyłącznie do podstawowych informacji, z których wyłania się pełny obraz rzeczywistych obciążeń naszej Komisji, a także zadań wspólnych z resortem budownictwa. Na podstawie informacji powinniśmy do końca czerwca br. przygotować program działań. Powinien on być bardzo przemyślnie sformułowany, aby się później nie okazało, że nie jesteśmy w stanie go zrealizować.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#PosełTadeuszBiliński">W swojej relacji ze spotkania chciałbym zwrócić uwagę na stanowienie ustaw, następnie na uchwały Sejmu i rezolucje, na podejmowanie dezyderatów oraz na kwestie indywidualne. Podkreślam raz jeszcze, że głównym celem mej relacji jest stworzenie pełniejszego obrazu naszych najbliższych zadań.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#PosełTadeuszBiliński">Zacznę od ustawy - Prawo budowlane. 7 lipca ubiegłego roku ustawa została przyjęta i weszła w życie z początkiem bieżącego roku. Już dzisiaj jesteśmy przekonani, że niezbędna jest nowelizacja, raczej nie szeroka, skromna, niemniej jednak niezbędna dla perfekcji ustawy. Resort gospodarki przestrzennej i budownictwa przygotował już projekt takiej noweli i należy przypuszczać, że do końca czerwca br. zostanie złożony do Sejmu i zaraz po przerwie wakacyjnej będziemy musieli się nim zająć.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#PosełTadeuszBiliński">Dla informacji podam, że nie ukazało się jeszcze do tej pory jedno rozporządzenie wykonawcze do tej ustawy, chodzi o rozporządzenie w sprawie nadzoru specjalistycznego. Sprawa jest nader kłopotliwa, ponieważ do 30 marca br. powinny już wejść w życie wszystkie akty wykonawcze do ustawy - Prawo budowlane. Obecnie nie ma podstaw prawnych do wydawania pozwoleń na budowy wymagające nadzoru specjalistycznego i minister musi z konieczności doraźnie zastępować organy nadzoru specjalistycznego. Sądzić należy, że ta kwestia w najbliższym czasie zostanie załatwiona pozytywnie.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#PosełTadeuszBiliński">Kolejnym aktem prawnym uchwalonym w ubiegłym roku jest ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym. Do niej również są uwagi krytyczne i dlatego pewien makijaż ustawy będzie również niezbędny. Chodzi naprawdę o drobne zmiany. Tak jak do tej pory, tak nadal jesteśmy przekonani, że nowele tych dwóch ustaw muszą być równocześnie przygotowane i dokonane. Chodzi o zapobieżenie sprzeczności między poszczególnymi przepisami obu ustaw.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#PosełTadeuszBiliński">Krótko o ustawie dotyczącej przekazywania budynków mieszkalnych zakładów pracy w ręce gmin lub spółdzielni oraz ustawie o zagospodarowaniu mienia skarbu państwa pozostawionego przez wojska Federacji Rosyjskiej. Obydwie ustawy znajdują się w okresie wdrożenia. Wielokrotnie podejmowaliśmy analizę tych aktów prawnych, m.in. uchwaliliśmy rezolucję w sprawie zagospodarowania mienia skarbu państwa pozostawionego przez wojska Federacji Rosyjskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#PosełTadeuszBiliński">Nie przewiduje się jakichkolwiek noweli tych ustaw, pozostaje wobec tego kontrola ich wdrażania.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#PosełTadeuszBiliński">Bardzo istotna jest nowa ustawa, a właściwie projekt ustawy o niektórych formach popierania rozwoju budownictwa mieszkaniowego. Wszyscy byliśmy uczestnikami pierwszego czytania tej ustawy podczas plenarnego posiedzenia. Projekt został skierowany aż do pięciu komisji sejmowych. Jeśli dobrze pamiętam, już 7-go czerwca odbędzie się wspólne posiedzenie komisji, podczas którego dokonany zostanie wybór podkomisji dla przedstawienia projektu ustawy. Podkomisję czeka ogromna praca, ponieważ ustawa zawiera bardzo trudne rozstrzygnięcia o dużym znaczeniu, a w niektórych kwestiach budzi kontrowersje.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#PosełTadeuszBiliński">Korzystając z okazji pragnę poinformować posłów, że rozpoczęta została już konsultacja społeczna projektu tej ustawy. Zwróciliśmy się do około 40 podmiotów z prośbą o przedłożenie opinii. Rozpoczynamy także konsultację terenową. Już 13 czerwca w Śremie odbędzie się wyjazdowe posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej, w którym wezmą udział przedstawiciele gmin oraz funkcjonujących już towarzystw budownictwa społecznego. W ten sposób posłowie będą mieli okazję lepszego zapoznania się ze skutkami działania niektórych regulacji prawnych zawartych w projekcie ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#PosełTadeuszBiliński">Oczekujemy przedłożenia nam bardzo ważnej ustawy o nieruchomościach, która ma zastąpić wielokrotnie nowelizowaną i obecnie obowiązującą ustawę o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości. Prace nad projektem tej ustawy mają być zakończone w miesiącach najbliższych i należy się spodziewać, że we wrześniu, może październiku, a najpóźniej w grudniu projekt trafi do Sejmu. Później czeka nas trudna praca nad tą ustawą.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#PosełTadeuszBiliński">Gotowe są już projekty ustaw o izbach budowlanych. Od dawna był problem, czy mają to być trzy ustawy, osobno dla architektów, urbanistów i inżynierów. Ostatecznie rząd zdecyduje się chyba na przesłanie trzech osobnych projektów ustawy o izbach, które są już gotowe. Przypuszczać należy, że nie później niż we wrześniu-październiku projekty znajdą się w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#PosełTadeuszBiliński">Kolejnym projektem ustawy, którym się zajmujemy, ale chyba już po przerwie wakacyjnej, będzie ustawa o zasobach mieszkaniowych. Założenia tej ustawy resort budownictwa prezentował nam już znacznie wcześniej. Samorządy terytorialne zabiegają o możliwie szybkie ukazanie się tego aktu prawnego, bardzo dla nich potrzebnego. Spotkanie prezydium Komisji z kierownictwem resortu doprowadziło do zadeklarowania się strony rządowej, że w sierpniu powinniśmy otrzymać gotowy projekt, jako że w lipcu będzie on rozpatrywany na posiedzeniu Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#PosełTadeuszBiliński">Powrócę jeszcze na moment do dwóch ustaw już przez nas ustanowionych. Najważniejszą z nich jest ustawa o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych. Rząd przekazał sejmowi informację na temat funkcjonowania tej ustawy, która nadal jest przedmiotem monitoringu. Ze strony rządu padła deklaracja, że pod koniec trzeciego kwartału, a może na początku czwartego br. zostanie przedstawione ostateczne stanowisko na temat jej nowelizacji: czy w ogóle będzie potrzebna, a jeśli tak, to w jakim zakresie.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#PosełTadeuszBiliński">Tym samym zagadnieniem zajmuje się poselski zespół roboczy, który prowadzi typowo społeczny monitoring ustawy. Ma on doprowadzić do przedłożenia poselskiej oceny funkcjonowania wspomnianej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#PosełTadeuszBiliński">Podobne działania podjęła nasza Komisja, w przypadku ustawy o własności lokali. Jest ona monitorowana przez rząd, a właściwie przez resort gospodarki przestrzennej i budownictwa, jak również przez naszą komisyjną podkomisję. Na dzisiejszym posiedzeniu będziemy mogli wysłuchać informacji o jej pracach, przedstawi ją przewodniczący podkomisji poseł Andrzej Machowski. Można również oczekiwać oficjalnego stanowiska resortu budownictwa w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#PosełTadeuszBiliński">W zależności od wyników monitoringu tej ustawy czeka nas, lub nie, dalsza praca nad ustawą o własności lokali i przygotowanie projektu nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#PosełTadeuszBiliński">Kolejną sprawą, którą prawdopodobnie będziemy musieli się zająć, jest tak zwana specustawa o zmianie niektórych warunków przygotowania inwestycji budownictwa mieszkaniowego. Jest to ustawa epizodyczna, bez rozporządzeń wykonawczych i niebawem kończy się jej żywot. Mimo na ogół krytycznej oceny tej ustawy, okoliczności zmuszają nas do zastanowienia się nad jej przedłużeniem w sensie okresu obowiązywania.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#PosełTadeuszBiliński">Wszyscy wiemy, o co chodzi - o środki na infrastrukturę techniczną związaną z budownictwem mieszkaniowym. Obecnie specustawa jest jedynym aktem prawnym stwarzającym możliwość pozyskania jakichkolwiek środków budżetowych na infrastrukturę techniczną. Obciążania inwestorów budownictwa mieszkaniowego wszystkimi wydatkami związanymi z infrastrukturą techniczną podrażają niezwykle budownictwo i poważnie ograniczają możliwości jego rozwoju. Dlatego powinniśmy się zastanowić, i to jeszcze w sierpniu lub we wrześniu br. - nad nowelą specustawy przynajmniej w tym jednym zakresie - finansowania infrastruktury technicznej.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#PosełTadeuszBiliński">Chciałbym zwrócić uwagę posłów na to, że w najbliższych miesiącach czeka nas praca nad całym pakietem ustaw komunalnych. Mamy już gotowe prawo energetyczne i związane z nim regulacje prawne dotyczące energetyki cieplnej. W ostatniej fazie prac znajdują się nadto dwie inne ustawy: o odpadach oraz stawa o utrzymaniu porządku na terenach zurbanizowanych. Projekty te znajdują się obecnie w fazie uzgodnień międzyresortowych i sądzimy, że z końcem br. lub początkiem 1996 r. projekty znajdą się już w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#PosełTadeuszBiliński">Istotnym aktem prawnym jest ustawa o działalności gospodarczej gmin, która się łączy z powołaniem przedsiębiorstw. Projekt tego aktu jest już po uzgodnieniach międzyresortowych i prawdopodobnie w najbliższych miesiącach znajdzie się na posiedzeniu Rady Ministrów. Do Sejmu powinien więc wpłynąć jeszcze do końca br.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#PosełTadeuszBiliński">Podsumowując tę część mej informacji wypada stwierdzić, ż w ciągu najbliższego półrocza do Sejmu wpłynie osiem lub dziewięć projektów ustaw. Albo będą to nowe ustawy, albo nowelizacja obecnie funkcjonujących. Tak czy inaczej oznacza to dla nas ogromne zadania i ogromną pracę, o czym dobrze jest dzisiaj pamiętać.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#PosełTadeuszBiliński">Kilka zdań na temat uchwał Sejmu i rezolucji. W ostatnim czasie zostały zakończone prace nad uchwałą Sejmu w sprawie polityki mieszkaniowej państwa w okresie transformacji społeczno-gospodarczej oraz nad rezolucją w sprawie założeń polityki mieszkaniowej państwa. Wszystko wskazuje, że na następnym, a nie najbliższym, posiedzeniu plenarnym Sejmu, w dniach 22–23 czerwca, odbędzie się debata na temat tych dwóch dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#PosełTadeuszBiliński">Są to niezwykle ważne dokumenty. Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że po raz pierwszy Sejm wyrazi swoją wolę popierania rozwoju budownictwa mieszkaniowego. Sejm uzna, że konstytucyjnym obowiązkiem państwa jest tworzenie warunków umożliwiających rozwiązywania problemu mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#PosełTadeuszBiliński">Pozostaje sprawa skonsumowania czy przeniesienia tej debaty na posiedzenie Komitetu Społecznego Rady Ministrów, następnie Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Wstępne rozmowy na ten temat są już prowadzone, ale trudno powiedzieć przed uchwaleniem wspomnianych dwóch dokumentów przez Sejm, kiedy będą rozważone przez obydwa komitety Rady Ministrów. Należy przypuszczać, że będzie to we wrześniu lub październiku br.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#PosełTadeuszBiliński">Kolejna spraw, którą nie tak dawno rozstrzygnęliśmy, to rezolucja w sprawie budownictwa w gospodarce rynkowej. Nie posiadamy jeszcze ostatecznego brzmienia tej rezolucji. Doszliśmy jednak do wniosku, że dezyderat w tym zakresie jest zbyt słabym instrumentem wywierającym wpływ na rząd, aby doprowadzić do ukształtowania właściwej bardzo szeroko pojętej polityki budowlanej.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#PosełTadeuszBiliński">Dlatego w najbliższym czasie Komisja nasza będzie rozpatrywała projekt rezolucji Sejmu w sprawie polityki budowlanej. Będziemy zabiegać, aby jeszcze na ostatnim przedwakacyjnym posiedzeniu Sejmu projekt ten został rozpatrzony.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#PosełTadeuszBiliński">Przed nami jeszcze rozliczenie rezolucji dotyczącej koncepcji polityki przestrzennego zagospodarowania kraju. Do 15 listopada upływa termin przygotowania przez rząd takiego dokumentu. Centralny Urząd Planowania wspólnie z Instytutem Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej pracuje nad tym projektem. Wszystko wskazuje na to, że termin zostanie dotrzymany. Wobec tego jeszcze w tym roku Komisja powinna rozpatrzyć koncepcję polityki przestrzennego zagospodarowania kraju.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#PosełTadeuszBiliński">Chciałbym jeszcze zwrócić państwa uwagę, że w opracowaniu znajduje się jeszcze dezyderat dotyczący gospodarki komunalnej. Prace nad nim trwają już zbyt długo. Odbyło się na ten temat wyjazdowe posiedzenie Komisji w Szczecinie i w Zielonej Górze. Podczas pobytu w Szczecinie poświęciliśmy dużo uwagi w ogóle gospodarce wodno-ściekowej, podczas gdy w Zielonej Górze zajmowaliśmy się przede wszystkim gospodarką energetyczną i odpadami. Pozostaje nam jeszcze dopracować ostateczny projekt takiego dokumentu. Należy przypuszczać, że za dwa tygodnie Komisja będzie mogła projekt rozpatrzyć.</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#PosełTadeuszBiliński">Być może w najbliższym czasie przedłożymy kolejne dezyderaty w ramach omawiania czy rozpatrywania różnorodnych problemów.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#PosełTadeuszBiliński">Przed nami jeszcze dwa bardzo poważne zadania. Pierwsze - to budżet na rok 1996 i rozliczenie z wykonania budżetu w roku minionym. Prezydium Komisji będzie sugerować, aby powołać stalą podkomisję do spraw budżetu. Zbyt często dopiero na ostatnią chwilę udaje się nam prezentować stanowisko Komisji w kwestiach budżetowych i nie jest to już takie skuteczne działanie, jakiego byśmy sobie życzyli. Wielokrotnie sprzeczamy się stanowczo za późno, czy to w sprawie ulg podatkowych - inwestycyjnych czy remontowych, czy też w sprawie rozdziału środków na różnego rodzaju słuszne, naszym zdaniem, działania.</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#PosełTadeuszBiliński">Drugim problemem do podjęcia przez Komisję są przekształcenia własnościowe w sektorze gospodarki mieszkaniowej. W chwili obecnej przygotowany jest już program pilotażowy przez resort budownictwa, istnieje rada programowa zajmująca się powszechną prywatyzacją. Stanowisko Komisji w tej sprawie będzie niezbędne, bowiem zależy nam, aby w sposób prawidłowy nastąpił rozruch całego procesu prywatyzacji w sferze budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#PosełTadeuszBiliński">Pozostało jeszcze kilka drobnych spraw, na które chciałbym zwrócić uwagę, a które znajdują się w toku, ale nie zawsze przy pełnym udziale naszej Komisji. Są to na ogół sprawy drażliwe i męczące w pracy poselskiej. Należy do nich problem mieszkań nie zasiedlonych. W wielu miastach problem ten nie został jeszcze rozwiązany. Do takich trudnych spraw należy również zadłużenie spółdzielców i spółdzielni mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#PosełTadeuszBiliński">Aktualnie rozpatrujemy ustawę o pomocy państwa przy spłacie niektórych kredytów oraz przy naliczaniu premii gwarancyjnych. Powinniśmy problem ten omówić w podkomisji jeszcze przed przerwą wakacyjną, a później Komisja będzie miała możliwość rozpatrzyć jej sprawozdanie.</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#PosełTadeuszBiliński">Sprawą niezwykle drażliwą, którą adresuję do ministra finansów, jest sprawa cen energii cieplnej. Tak być nie może, że 75% wydatków mieszkaniowych, już po reformie czynszów mieszkaniowych, stanowią koszty energii, a w Zielonej Górze nawet 80%. To jest nie do przyjęcia. Nie przynoszą efektów próby zamrożenia cen energii. Struktura opłat jest bowiem wadliwa. Powiem może złośliwie: nie ma często dodatków mieszkaniowych, za to są dodatki energetyczne. Ludzie są w stanie zapłacić podwyższony czynsz za mieszkanie, ale nie mogą podołać stale rosnącym i bardzo wysokim opłatom za energię, czyli za centralne ogrzewanie i ciepłą wodę. Istnieje powszechne niezadowolenie z obecnej relacji cen energii cieplnej do ogólnych wydatków na mieszkania. Dlatego też do tej kwestii będziemy musieli w najbliższym czasie powrócić.</u>
          <u xml:id="u-1.42" who="#PosełTadeuszBiliński">Kolejny problem stanowi pokrywania kosztów za infrastrukturę techniczną oraz infrastrukturę społeczną. Dotyczy on także Ministerstwa Finansów. Dawno już Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnął, że zobowiązania byłych rad narodowych są również zobowiązaniami samorządów terytorialnych. Mamy informacje o pracach prowadzonych, o selekcji uprawnionych do korzystania ze środków na infrastrukturę techniczną. Sprawa cała ciągnie się jednak już zbyt długo. Trzeba przypomnieć, że za każdą sprawą kryją się instytucje i ludzie. Brak wyraźnych ustaleń prowadzi bardzo często do upadłości przedsiębiorstw czy do bardzo trudnej sytuacji innych podmiotów.</u>
          <u xml:id="u-1.43" who="#PosełTadeuszBiliński">Zwracam uwagę, że powinniśmy w najbliższym czasie podjąć kilka problemów związanych z funkcją kontrolną Sejmu. Nasza Komisja w minionym okresie bardzo dużo czasu poświęcała temu problemowi, jak np. uporządkowaniu prawa w sferze kredytowania i finansowania budownictwa mieszkaniowego. Zajmowaliśmy się także funkcjonowaniem prawa dotyczącego spółdzielczości mieszkaniowej, polityki przestrzennego zagospodarowania kraju, racjonalizacji użytkowania energii w sektorze komunalno-bytowym. Oczekujemy ostatecznego opracowania rządu na ten ostatni temat.</u>
          <u xml:id="u-1.44" who="#PosełTadeuszBiliński">Mówiąc krótko - przed nami jeszcze wiele kwestii do przedyskutowania i rozstrzygnięcia. Pierwszą taką kwestią będzie polityka komunalna państwa. Do tej pory w okresie transformacji ustrojowej problem ten nie został podjęty, przed nami zatem rozpatrzenie nie tylko ustaw związanych z tą kwestią, ale również rozporządzeń wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-1.45" who="#PosełTadeuszBiliński">Tyle w sprawie naszej działalności w najbliższym okresie na tle już ustanowionego prawa lub procesu legislacyjnego, który będziemy musieli dopiero podjąć. Kończąc chciałbym przypomnieć, że prezydium Komisji zwróciło się do wszystkich koleżanek i kolegów z prośbą, aby zechcieli zasugerować tematy, które ich zdaniem powinny być wprowadzone do kolejnego etapu pracy Komisji. Z przykrością muszę stwierdzić, że nie było żadnej pisemnej odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-1.46" who="#PosełTadeuszBiliński">Do końca czerwca musimy przygotować program pracy. Dzisiejsze posiedzenie jest szczególną okazją do podsunięcia tematów, jakie powinny zostać jeszcze podjęte poza tymi, które prezentowałem, a które wynikają z funkcji pełnionych przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-1.47" who="#PosełTadeuszBiliński">To wszystko z mojej strony. Nie chciałbym prezentować mniej istotnych szczegółów. Jeśli są jakieś pytania, uwagi, to proszę je zgłosić, a postaramy się udzielić na nie odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-1.48" who="#PosełTadeuszBiliński">Czy zdaniem pana dyrektora L. Jereczyńskiego popełniłem jakieś błędy w swej informacji ze spotkania z kierownictwem resortu budownictwa? Błędu nie było. Miała to być jedynie informacja bez żadnych konkluzji. Ponieważ nie ma pytań, nie ma także uwag, chciałbym jeszcze raz bardzo serdecznie prosić o zgłaszanie ewentualnych propozycji tematycznych do planu pracy Komisji na drugie półrocze 1995 r. zwłaszcza w okresie powakacyjnym, a także w pierwszych miesiącach roku przyszłego. Podczas następnego posiedzenia Komisji w tym miesiącu zapewne przedłożymy już Komisji projekt takiego programu pracy na najbliższy rok.</u>
          <u xml:id="u-1.49" who="#PosełTadeuszBiliński">Dziękuję zatem za cierpliwe wysłuchanie mej informacji. Przystępujemy do punktu drugiego obrad. Bardzo proszę pana posła Kazimierza Szczygielskiego o przedstawienie projektu dezyderatu Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej w sprawie wysokości stawek VAT dotyczących sfery budownictwa mieszkaniowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Dziękuję bardzo. Pan profesor zarysował tak szeroką panoramę pracy Komisji, jak i problemów będących przedmiotem dyskusji podczas spotkania prezydium z kierownictwem resortu gospodarki przestrzennej i budownictwa, że naprawdę trudno jest coś jeszcze dodać i wnieść jakąkolwiek uwagę. Pan przewodniczący powiedział m.in., że Komisja przygotowała, a Sejm niebawem rozpatrzy, założenia polityki mieszkaniowej państwa, w których znajdują się pewne wskazówki czy też sugestie dotyczące konkretyzacji sfery finansowania i kredytowania budownictwa. Zanim przejdę do przeczytania roboczej wersji projektu dezyderatu, chciałbym przypomnieć, że ustawa o podatku od towarów i usług z roku 1993, lista bodaj 5, jeśli dobrze pamiętam, zawiesza do 31 grudnia 1995 roku wykonanie stawki podstawowej wynoszącej 22% na towary i usługi budowlane na poziomie 7%. Jest to poziom preferencyjny.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Ponieważ dochodzące do nas informacje świadczą o tym, że ten grudniowy termin, zresztą dotyczący nie tylko tych towarów i usług, ale wielu innych, będzie utrzymany i że nie ma woli utrzymanie nadal preferencyjnej stawki na poziomie 7%, autorzy dezyderatu przedstawiają państwu projekt do rozważenia. Państwo zdecydujecie, czy przedstawiona za chwilę wersja dezyderatu Komisji jest możliwa do akceptacji. Wstępnie przygotowany projekt, którego tekst został państwu wręczony przed dzisiejszym posiedzeniem, został w ramach autopoprawek nieco przeredagowany. Wyeliminowane zostały przede wszystkim pewne nieprecyzyjne zapisy.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Pozwolicie państwo, że w miarę powoli przeczytam aktualne brzmienie projektu dezyderatu. Proszę o maksymalną koncentrację podczas czytania i zgłaszanie ewentualnych uwag czy poprawek do tekstu.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Dezyderat posiada numer 8 i skierowany jest do ministra finansów oraz do ministra gospodarki przestrzennej i budownictwa w sprawie opodatkowania podatkiem VAT materiałów i robót budowlanych. W ramach autopoprawki wykreślony został cały pierwszy akapit projektu i tekst rozpoczyna się od obecnego drugiego akapitu. Oto jego brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PosełKazimierzSzczygielski">"W ostatnich latach dramatycznie spada tempo budownictwa mieszkaniowego. Brak tanich kredytów mieszkaniowych, wysokie koszty budownictwa, brak odpowiedniego stymulującego systemu ulg podatkowych powoduje, że coraz mniej rodzin stać na podjęcie wysiłku finansowego dla zbudowania własnego domu lub dla remontu i modernizacji mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Brak stanowiska Ministerstwa Finansów w sprawie utrzymania dotychczasowej, 7% stawki podatku od towarów i usług budowlanych spowoduje przyjęcie z dniem 1 stycznia 1996 roku stawki 22%. W sposób zdecydowany i jednoznaczny pogorszy to warunki realizacji inwestycji mieszkaniowych i wykonywania remontów.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Już dzisiaj cena jednego metra kwadratowego mieszkania w Polsce w relacji do średniej płacy, jest blisko dwukrotnie wyższa niż w większości krajów Europy zachodniej. Wbrew uspakajającym wypowiedziom przedstawicieli Ministerstwa Finansów, podniesienie stawek VAT zdecydowanie wpłynie na podwyższenie cen materiałów i usług budowlanych nawet w skali do 15%.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PosełKazimierzSzczygielski">W związku z tym Komisja Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej wnosi o utrzymanie dotychczasowych stawek VAT dla budownictwa. Komisja nie podziela przy tym poglądu, że podniesienie podatku VAT w budownictwie może być zrekompensowane zwiększeniem o 15% ulg inwestycyjnych i remontowych”.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Taka jest aktualna wersja projektu dezyderatu. Chciałbym państwa przeprosić za pewne braki stylistyczne i powtórzenia, ale można będzie je później usunąć w trakcie prac redakcyjnych nad tekstem. Najistotniejsze są, oczywiście, treści merytoryczne. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Dziękuję za przedstawienie zmodyfikowanego stanowiska Komisji. Proszę państwa o wypowiedzi i uwagi. Zgłasza się poseł S. Plewa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełSiergiejPlewa">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo. Chociaż jestem posłem koalicji, to muszę powiedzieć, że w przedstawionej sprawie podatku VAT koalicja PSL i SLD jest bardzo nie w porządku. W porozumieniu koalicyjnym z roku 1993 było powiedziane, że VAT dla budownictwa będzie wynosił „O”. Później stawkę podatku VAT dla budownictwa ustalono na poziomie 7%, a w przyszłości planuje się stawkę 22%.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosełSiergiejPlewa">Prawdą jest to, co powiedział pan wiceprzewodniczący Komisji pan poseł Kazimierz Szczygielski, że spowoduje to wzrost ceny 1 metra kwadratowego mieszkania. Rozmiary budownictwa, stale w ostatnich latach malejące, spadną jeszcze bardziej. Według informacji Unii Spółdzielców Mieszkaniowych przewiduje się, że na przełomie lat, a właściwie w roku 1996 średnia cena metra kwadratowego mieszkania wyniesie na początku roku około 12 mln starych złotych, a pod koniec roku przyszłego w granicach 13 mln zł. W dużych aglomeracjach miejskich, w tym zwłaszcza w Warszawie, będzie zapewne znacznie wyższa.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PosełSiergiejPlewa">Unia Spółdzielców Mieszkaniowych zwraca jeszcze uwagę na bardzo istotny fakt, że wysoka średnia cena jednego metra spowoduje wzrost wypłat z tytułu premii gwarancyjnych. Przy średniej cenie metra mieszkania na poziomie 12–13 mln zł, wypłata premii gwarancyjnych w roku 1996 zwiększy się w granicach 2 bilionów zł starych ponad przewidywaną. Pieniądze te pójdą ze skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PosełSiergiejPlewa">Wracam do tekstu dezyderatu. Zwracam się z wielką prośbą i apelem w imieniu spółdzielców mieszkaniowych do pana ministra finansów i do pani minister budownictwa o dołożenie wszelkich starań dla przynajmniej utrzymania dotychczasowej, 7% stawki VAT dla budownictwa na rok 1996. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Chciałbym przede wszystkim podziękować przewodniczącemu Komisji za zaproszenie na posiedzenie, abym mógł w imieniu własnym wypowiedzieć się o projektowanym dezyderacie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Myślę, że parę rzeczy trzeba wyjaśnić na wstępie, co proszę mi wybaczyć. Może wiele spraw wynika z nieporozumienia. Chciałbym korzystając z okazji poinformować państwa o stanie prac resortu finansów w przedmiotowej sprawie. W projekcie dezyderatu pojawił się nawet fragment mówiący o braku stanowiska Ministerstwa Finansów. Tymczasem ministerstwo prowadzi w tej sprawie prace, o których za chwilę powiem.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Zacznę od obowiązującego prawa. Art. 51 ustawy o podatku od towarów i usług uchwalony 8 stycznia 1993 r., od samego początku przyjmował, że załącznik nr 5 określający wykaz materiałów budowlanych, będzie obowiązywał tylko do końca tego roku. Ponadto w artykule tym jest powiedziane, że tylko do końca 1993 r. a taka była decyzja Sejmu, co dla ministra finansów jest rzeczą wiążącą, będzie także obowiązywała stawka 7% na obiekty budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Kończy się więc czas, który ustawodawca przeznaczył na obwiązywanie stawki 7%.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Korzystając ze swych uprawnień minister finansów poszedł nawet dalej. Wprowadził zerową stawkę VAT również na lokale mieszkalne a także na część robót związanych z budownictwem mieszkaniowym. Minister finansów nie jest władny zmienić ustawy i jej postanowień. Ustawa ze stycznia 1993 roku obowiązuje nadal w dotychczasowym kształcie.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Przed jakim wobec tego stoimy dylematem? Przede wszystkim stoi przed dylematem Wysoka Izba, bo decyzja należy do parlamentu. Kwestia stoi tak: albo przedłużyć dotychczasową, preferencyjną stawkę 7%, co wymaga nowelizacji ustawy, albo też szanując wolę ustawodawcy przygotować pakiet działań, który byłby skierowany właśnie na budownictwo mieszkaniowe. Dotyczyć to może, rzecz jasna, działań należących do właściwości ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">My już mniej więcej wiemy, co byśmy chcieli zrobić. Za dwa dni mamy spotkanie z kierownictwem Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa. Będzie to spotkanie bardzo wysokiej rangi, bo z udziałem pana wicepremiera G. Kołodki. Odbędzie się ono w siedzibie ministerstwa budownictwa. Powołaliśmy nawet specjalną grupę roboczą, która przedstawi nasze koncepcje, które szanując wolę ustawodawcy będą jednocześnie uwzględniały najważniejszy dla nas cel. Jest nim stworzenie preferencji dla rozwoju budownictwa mieszkaniowego. Ustawodawca powiedział, że preferencje te, odnośnie do stawek podatku VAT, obowiązują do końca 1995 roku.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Zgadzam się z opinią pana przewodniczącego Komisji. Ocena preferencji, które w ostatnich czasach były dla budownictwa mieszkaniowego, wypada rzeczywiście negatywnie. Była co prawda 7% stawka VAT, były ulgi inwestycyjne. Ale jaka jest sytuacja w budownictwie mieszkaniowym, to chyba wszyscy dobrze wiemy. Czyli coś jest na rzeczy, że ten stan preferencji dla budownictwa mieszkaniowego nie spełnia oczekiwań.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Stąd bierze się nasza teza metodologiczna. Skoro minister finansów nie jest władny, aby zmieniać ustawy, więc może sprawę rozwiązać inaczej? Może stworzyć adresowy system preferencji w miejsce obecnego, który jest ślepy. Bo obecnie 7% stawka podatku VAT jest niezależnie od tego, czy są to materiały przeznaczone dla budownictwa mieszkaniowego, czy też nie. Chodzi więc o stworzenie takiego systemu preferencji, który by był adresowany do budownictwa mieszkaniowego i nie tylko że nie pogarszał sytuacji tego budownictwa, ale polepszał.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Oczywiście, nie wszystkie decyzje leżą w naszej gestii. Rozumiecie państwo, że jeśli chodzi na przykład o kredyty, to ich wielkość nie zależy od ministra finansów. Możemy się jedynie wypowiedzieć w sprawach, które w naszym resorcie przygotowujemy.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Zacznijmy od tego, co leży w naszej gestii. Po pierwsze - lokale mieszkalne. Chodzi o osoby kupujące lokale mieszkalne. Czy nastąpi zmiana ich sytuacji prawnej i finansowej? Odpowiedź brzmi - nie. Przy kupnie lokali mieszkalnych obowiązuje obecnie stawka zerowa i mamy zamiar, aby taka pozostała. Nie będzie ani stawki VAT 22% ani też 7%. Ponieważ ten, kto buduje lokal mieszkalny, kupuje materiały budowlane płacąc częściowo stawkę 7%, ale również 22%, ma zwrot stawki VAT. A nabywca lokalu ma stawkę zerową. I takie zasady chcemy pozostawić również po 1 stycznia 1996 roku. a więc - bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Punkt drugi - budynki mieszkalne, sprzedaż nowego budynku mieszkalnego. Dzisiaj obowiązuje 7% stawka VAT i chcemy, żeby po 1 stycznia 1996 r. tyle pozostało. To są elementy naszego pakietu działań, które mają na celu ochronę budownictwa mieszkaniowego. Tak więc dla osoby budującej nowy lokal mieszkalny lub go kupującej, nie zmienia się nic z punktu widzenia ceny, bo sprzedawca otrzymuje zwrot VAT.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Kolejna sprawa - sprzedaż używanych lokali i używanych budynków. Obecnie jest ona zwolniona z podatku VAT i pozostanie zwolniona. Tak więc w wolnym obrocie nie następuje zmiana podatku VAT. Przepraszam, że to wyjaśniam, ale istnieją na ten temat nieporozumienia.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Karta podatkowa: wbrew pozorom ma to znaczenie dla kosztów budownictwa. Duża część robót związanych z budownictwem mieszkaniowym, zwłaszcza robót wykonanych na zlecenie osób fizycznych, wykonywana jest na podstawie karty podatkowej. Wykonawcy tych robót działający na podstawie karty podatkowej są obecnie i pozostaną zwolnieni od VAT, czyli będzie po staremu.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Dalsza sprawa: gminy. To też jest pewien problem. Gminy kupują dużo materiałów budowlanych, zarówno dla potrzeb budownictwa komunalnego, jak i gminnego. Chcemy po raz pierwszy - tego do tej pory nie było - wprowadzić bardzo trudną operację. Ma ona polegać na tak zwanym zwrocie inwestorskim, to znaczy zwrocie VAT-u nabywcy. To jest bardzo trudna operacja, ale uważamy, że gminy nie powinny ponosić tego wydatku. Co prawda kupują materiały z wyższym VAT, ale otrzymują jego zwrot.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Usługi mieszkaniowe: istnieje pojęcie takich usług także w nowej klasyfikacji wyrobów i usług obowiązującej od 1 kwietnia br. Usługi mieszkaniowe są i pozostaną zwolnione od VAT. Tu też nie nastąpi żadna zmiana.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Dochodzimy do punktów trudniejszych: co jest z osobą, która sama kupuje materiały i sama buduje dom? Proponujemy, aby wobec takich osób zastosować stawkę nawet nieco wyższą od pełnej rekompensaty przez zmianę wysokości ulgi mieszkaniowej i ulgi remontowej. Proszę mi wybaczyć, że nie do końca zgodzę się z twierdzeniem, że zwiększenie wspomnianych ulg o 15% nie zrekompensuje zmiany stawki VAT z 7 do 22%. Moim zdaniem zrekompensuje z pewną nawet nadwyżką.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Obecnie bowiem średnia stawka na materiały budowlane nie wynosi 7%, ale jest wyższa, bo część materiałów jest już na 22%. My chcemy, aby była dodatkowa, pełna rekompensata w postaci jednorazowego, ale utrzymywanego później już cały czas, przyrostu ulg inwestycyjnych i remontowych. Zaznaczam, że z punktu widzenia obliczeń przez nas dokonanych, jest to nawet więcej niż pełna rekompensata zwiększenia stawki VAT z 7 do 22%.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Kolejny problem, chyba najtrudniejszy - spółdzielnie mieszkaniowe. Tu nawiążę do wypowiedzi pana posła S. Plewy. Spółdzielnie mieszkaniowe w sferze podatku VAT występują w dwojakiej roli. Jeżeli spółdzielnia mieszkaniowa buduje dom lub lokale mieszkalne, a następnie je sprzedaje spółdzielcom, to ma albo VAT zerowy, albo 7% i otrzymuje pełny zwrot VAT. Problem dotyczy więc spółdzielni budujących lokale mieszkalne, które następnie będą udostępniane na podstawie spółdzielczego lub własnościowego prawa do lokalu. Prawo takie jest niestety zwolnione od VAT, to można by zastosować stawkę zerową i w ten sposób wyczyścić cały problem. Tylko że minister finansów takiej władzy nie ma, nie może tego zrobić.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Powiem od razu, że to właśnie jest najtrudniejsze zagadnienie techniczne i organizacyjne. Ale zaznaczam - jest nasza wola, żeby i tę kwestię rozpracować. Mamy już pewne propozycje, lecz proszę mi wybaczyć, że dzisiaj nie powiem o nich w szczegółach, ponieważ dysponujemy kilkoma wariantami. Powiem o jednym z nich.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Jeżeli np. inwestorem jest spółdzielnia mieszkaniowa, która nie będzie zbywała wybudowanego lokalu czy budynku, ale będzie świadczyła usługi w postaci spółdzielczego lub własnościowego prawa do lokalu, to będzie z tym kłopot. A może rozważyć taki wariant, że jeśli inwestorem, zamawiającym roboty, jest spółdzielnia mieszkaniowa, to zastosować stawkę 7%? Chodzi o to, aby nie trzeba było zwracać VAT spółdzielni, co jest trudniejsze, ale by ten zwrot następował na szczeblu wykonawcy.</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Trzeba to jednak tak zrobić, aby było to wykonalne i technicznie do przeprowadzenia. Mamy pewne propozycje, trzeba je jeszcze przedyskutować. Czasu do końca roku jest jeszcze na tyle dużo, że można tego dokonać spokojnie w konsultacji ze wszystkimi organizacjami społecznymi.</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Jest jeszcze jeden problem bardzo trudny do rozstrzygnięcia w naszej rzeczywistości. W innych krajach jest to oczywiście prostsze. Otóż w Polsce nie mamy powszechnego podatku dochodowego. Są całe grupy podatników, które nie płacą podatku dochodowego. Przepraszam - nie są podatnikami podatku dochodowego, ale przecież mogą budować dom mieszkalny. I to jest ostatnie zagadnienie technicznie najbardziej trudne do przeprowadzenia.</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Mógłbym wszystkie wymienione kwestie przedstawiać znacznie dłużej, ale jeśli Komisja pozwoli, chciałbym swą wypowiedź skonkludować takim oto stwierdzeniem: paradoksalnie, że przy dosyć złożonej ekspozycji problemów, w sumie z punktu widzenia interesu publicznego zachowując obecne preferencje, a nawet lekko je wzmacniając, bilans dochodów budżetowych jest dodatni. Dzisiaj z 7% stawki korzystają również ci, których budownictwo w ogóle nie dotyczy.</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Od dłuższego czasu sygnalizuje się nam, że kupowane są materiały budowlane lub urządzenia służące do wyposażenia mieszkań, a więc np. armatura czy glazura przez tak zwaną handlową turystykę, czyli osoby wyjeżdżające za granicę. Okazuje się, że w grę wchodzą znaczące kwoty.</u>
          <u xml:id="u-5.25" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Dziennikarze stawiają mi zarzut: jak to jest, panie ministrze, że na te materiały i akcesoria wyposażenia domów obowiązuje stawka 7%. Czyli my do tego dokładamy, a budżet nasz nic nie zarabia. Jeste to więc sytuacja niedobra z punktu widzenia moralnego i finansowego, że preferencyjną stawkę podatkową 7% stosujemy wobec tego, który na pewno nie wykorzystuje kupionego towaru w Polsce, ale sprzedaje go za granicę.</u>
          <u xml:id="u-5.26" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">Po dokonanych przez nas szacunkach, dosyć zresztą szczegółowych, uważamy, że mimo utrzymania preferencji, które jednak parę złotych mają nas kosztować, proponowana operacja służąca zachowaniu preferencji dla budownictwa mieszkaniowego jest dodatnia z punktu widzenia dochodów budżetowych. Preferencje są bowiem skierowane na cel, na osiągnięciu którego nam zależy, to znaczy na budownictwo mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-5.27" who="#WiceministerfinansówWitoldModzelewski">To tyle z mojej strony, bardzo dziękuję za uwagę i przepraszam za zbyt długie wystąpienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Dziękuję panu ministrowi za pełne przedstawienie różnych przypadków związanych z podatkiem VAT w budownictwie. Po takiej informacji można mieć pewne wątpliwości, jeśli chodzi o istniejący i funkcjonujący obecnie system podatków VAT. Chciałbym podkreślić, że do tej pory skutki finansowania i kredytowania budownictwa mieszkaniowego są opłakane. Dlatego zależy nam na wprowadzeniu nowej ustawy o popieraniu niektórych form budownictwa mieszkaniowego, aby tę pomoc dla budownictwa zwiększyć.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PosełTadeuszBiliński">Tymczasem można odnieść wrażenie, że z jednej strony zwiększymy tę pomoc, a z drugiej część tych środków odbieramy w postaci podatku VAT. Stąd też nasze wielkie zatroskanie. W każdym razie bardzo dziękuję panu ministrowi za pełną prezentację sytuacji finansowej związanej z podatkiem VAT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Ja również chciałem podziękować panu ministrowi za dokonaną prezentację, ale mam wątpliwości, z którymi chciałbym się z państwem podzielić i, korzystając z okazji, również zapytać pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Po pierwsze chciałbym zaapelować, abyśmy z rozważań wyeliminowali sprawy patologii. Jeśli ktoś korzysta z dobrodziejstw ustawy o podatku VAT i jego działania mają charakter patologii, to takich sytuacji nie powinniśmy uogólniać. To jest trochę tak, jak z fałszowaniem pieniędzy. To, że zdarzają fałszerstwa nie świadczy, że należy wyeliminować ten środek płatniczy z obiegu.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Proszę mi wybaczyć, ale chciałbym, abyśmy powrócili do działań systemowych, a nie mających charakteru pewnej patologii. Jeśli nawet istnieje zjawisko wywozu materiałów budowlanych i akcesoriów mieszkaniowych za granicę, to jego zahamowanie wiąże się z blokadą wywozu na granicy lub innymi działaniami, ale nie z ustawą o podatku VAT. Takie jest moje zdanie.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Pan minister przedstawił tezę, którą zresztą niedawno usłyszałem z innych ust, że system pomocy państwa dla budujących mieszkania jest nieefektywny. Przy obecnej skali tej pomocy, wcale nie małej, efekty są jednak opłakane. Stąd rodzi się pytanie - czy to jest wina skali pomocy, czy też systemu pomocy? Może się bowiem okazać, że skala pomocy finansowej jest zbyt mała, aby biorąc pod uwagę małą zamożność naszego społeczeństwa uzyskać zadawalające wyniki.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Z artykułu, który dzisiaj przeczytałem w dzienniku „Rzeczpospolita” wynika że cykl inwestycyjny budowy domów nadal się wydłuża. To znaczy, że istnieje ogromny kapitał zamrożony w budownictwie, ale zbyt mały, aby dać pozytywne wyniki - chodzi o liczbę oddawanych do użytku mieszkań. Tak więc może nie jest to kwestia narzędzi służących wspomaganiu budownictwa mieszkaniowego, ale wielkości kierowanych środków.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Jeśli tak jest, to wcale nie znaczy, że należy likwidować te narzędzia wspomagania rozwoju budownictwa, tylko je wzmocnić. Pytanie tylko - jak? Przy pomocy jakich technik?</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Kolejna kwestia: jeśli Ministerstwo Finansów przygotowuje pakiet różnego rodzaju form pomocy dla budownictwa mieszkaniowego, to w pewnym sensie rachunek mi się nie zgadza. Jeśli źle rozumuję, to bardzo proszę mnie poprawić.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Otóż przy korzystnej sytuacji budżetowej, przy utrzymaniu na trzech czy czterech polach istniejącego systemu podatku VAT i przy podniesieniu ulg inwestycyjnej i remontowej, nagle się okazuje, że per saldo operacja budżetowa jest korzystna. Rodzi się wobec tego pytanie, kto do niej dołoży?</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Jeśli pan minister przyznaje większe o 15% ulgi podatkowe dla pewnej grupy ludzi, którzy budują lub remontują domy i mieszkania, to ktoś to musi sfinansować, jeśli operacja budżetowa ma być dodatnia. Być może źle rozumuję i popełniam jakiś błąd. Jeśli więc są różne propozycje w omawianej sprawie, czy to oznacza, że państwo w swojej koncepcji - mówię o rządzie i o Ministerstwie Finansów - chcecie odejść od systemu ulg, a przejść na zasilanie konkretnych inwestorów? Bo to oznaczałoby zmianę narzędzi ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#PosełKazimierzSzczygielski">W związku z tym moja teza jest następująca: jeśli do tej pory nie było alternatywnych narzędzi, to mówienie dzisiaj, że jeden system narzędzi w postaci podatku VAT, był nieefektywny, jest nieuzasadnione. Jeśli bowiem funkcjonował tylko jeden system, to nie możemy teraz powiedzieć, że jest on nieefektywny, skoro nie było innego. Gdybyśmy utrzymali różne systemy narzędzi ekonomicznych, to wówczas moglibyśmy dokonywać porównania ich efektywności.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Dlatego jest jedynie hipotezą twierdzenie, że pakiet działań, które Ministerstwo Finansów zamierza wprowadzić, będzie bardziej efektywny od obecnie funkcjonującego. Być może tak będzie, ale przykład dodatniej operacji budżetowej wskazuje, w moim przekonaniu, że chcecie państwo zwiększyć kontrolę, ale niekoniecznie zabieg ten musi być korzystny dla budownictwa mieszkaniowego. Być może będzie to jedynie korzystne dla spółdzielni mieszkaniowych. Nie wiem, ale wyraziłem jedynie swoje wątpliwości, które zrodziły się na tle wystąpienia pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Pozostaje więc do rozstrzygnięcia jedna kwestia. Czy w ramach pakietu, o którym pan minister mówił, ustawa o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego została uwzględniona w tych propozycjach resortu finansów? Chodzi bowiem w tej ustawie o trochę odmienną ścieżkę działań tych, które zaprezentował pan minister W. Modzelewski.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Na koniec wyjaśnienie: nie jestem autorem projektu dezyderatu Komisji, który zreferowałem, ale jedynie współautorem. Ale chciałbym go państwu zarekomendować do uchwalenia. Bo nawet jeśli okaże się, że Ministerstwo Finansów posiada inne propozycje dotyczące pakietu działań związanych z podatkiem VAT i nie tylko, to sygnał biegnący od naszej Komisji jest zabiegiem pożądanym. Dezyderat stanowi bowiem element funkcji kontrolnej Komisji, o której tak precyzyjnie wypowiedział się dzisiaj pan przewodniczący T. Biliński. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełJanAndrykiewicz">Zanim odpowie pan minister, parę słów o tym, kto zapłaci za tę operację. Zapłaci za to polska wieś, która nie jest podatnikiem podatku dochodowego, ale płaci podatek rolny. Kupując materiały budowlane z VAT wynoszącym 22%, wieś niczego sobie od podatku nie odliczy. Tradycyjnie na polskiej wsi inwestorem jest sam rolnik z rodziną, który buduje dom czy zabudowania przez 5–10 lat. Teraz, jak podejrzewam, będzie budował 15 lat ze względu na wysokie ceny materiałów.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosełJanAndrykiewicz">Dzisiaj obserwujemy takie widoki, że rolnik mieszka w piwnicy przykrytej folią, bo nie stać go aktualnie na dalszą budowę. Obawiam się, że takie widoki będziemy obserwowali powszechnie. Koszty materiałów stanowią duży problem budownictwa nie tylko mieszkalnego na wsi.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PosełJanAndrykiewicz">Do tego obrazu dodajmy spadający trend budownictwa mieszkaniowego. W tym roku buduje się chyba o 30% mniej mieszkań niż w roku ubiegłym, a rokowania na rok następny wcale nie są pomyślne. W tych warunkach wychodzenie z propozycjami, które przedstawił pan minister W. Modzelewski, niczego nie rozwiązują.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PosełJanAndrykiewicz">Musimy twardo w stanowisku Komisji powiedzieć, że w obecnym układzie finansowym i sytuacji ogólnej w budownictwie mieszkaniowym, stawkę 7% VAT trzeba co najmniej utrzymać nie na rok, ale na dwa lata. Skoro to wymaga nowelizacji ustawy z roku 1993, to musimy z taką propozycją wystąpić, a nie rozpatrywać inną alternatywną propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Nie muszę dodawać, że występował przedstawiciel polskiej wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to odpowiem nie w kolejności zadawanych pytań, ale zacznę od ostatniej wypowiedzi. Panie pośle - powiem „nie”. W moim rozumowaniu był punkt, co należy zrobić z grupą podatników, którzy nie są podatnikami podatku dochodowego. Nie ma więc mowy o przerzuceniu obciążeń na polską wieś. Bynajmniej. Dzisiaj, w obecnym stanie prawnym jest tak, że o ile podatnik podatku dochodowego od osób fizycznych korzysta z ulgi budowlanej, to rolnik tego rodzaju ulgi nie ma.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Prawdą jednak jest również to, że wpływy z podatków od osób fizycznych wyniosą za rok 1995 około 220–230 bilonów złotych. To są tylko dochody budżetu państwa, nie licząc 15% dochodów dla gmin. Natomiast obciążenie z tytułu podatku rolnego wynoszą około 3 bln zł. Jest to jak by nie było bardzo poważna różnica. Zawsze obciążenie podatkowe rolnictwa jest na tle podatku dochodowego niskie, a u nas dodatkowo ta różnica jest szczególnie duża.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Ale w naszym rozumowaniu znalazł się nowy element. Chodzi nam właśnie o to, by nie przerzucić na wieś kosztów operacji systemu podatku VAT. Mówię to z całą odpowiedzialnością.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Jest to naprawdę bardzo trudne do zrobienia w podatku rolnym, który jest dochodem gminy, a nie dochodem państwa, a ponadto jest podatnikiem raczej małym i w związku z tym pole manewru jest bardzo ograniczone. Mamy w tej sprawie pewne propozycje, a chodzi nam o efekt, o którym mówiłem.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Teraz odpowiem na pytanie posła K. Szczygielskiego, skąd bierze się efekt dochodowy budżetu państwa. Podatek VAT nie nadaje się do preferencji, taka jest jego natura. Jeśli się wprowadzi stawkę niższą, to ten będzie miał preferencje, kto kupi towar. A nam chodzi o budownictwo mieszkaniowe. Ci wszyscy, którzy dzisiaj kupują towary na 7%, niezależnie od tego, czy przeznaczą je na budownictwo mieszkaniowe, czy na każdy inny cel, zarabiają na tym. Zawsze będę tej tezy bronił z najgłębszym przekonaniem - ten rodzaj podatku dla wszelkich preferencji nadaje się fatalnie. Bo on jest ślepy, jest to typowe ślepe rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Oczywiście o ewentualnej zmianie stawek VAT czy ich utrzymaniu zadecyduje Sejm, a nie my, skromni urzędnicy. Ale proszę na ten problem spojrzeć inaczej. Skoncentrujmy środki i wysiłki na tym, na czym nam głównie zależy, a więc na budownictwie mieszkaniowym.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Wracam do tezy pana posła K. Szczygielskiego - czy obecny system jest zły, a ten nowy, właściwie nie wiadomo jaki, nie będzie gorszy - wedle powiedzenia „zamienił stryjek siekierkę na kijek”. Powiem jeszcze brutalniej, panie pośle. Problem nie leży w podatkach. One mogą tylko coś wesprzeć. Problemu nie załatwi się podatkami.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Wiemy to wszyscy, o czym powiedział pan poseł, że wydłuża się czas wznoszenia domów. Ale tajemnica tego zjawiska tkwi w podaży kapitału, czyli po prostu w kredycie. Tu jest cała tajemnica. Można podatkami wesprzeć ten proces, powiedzieć, żeby więcej było tych, którzy będą chcieli inwestować.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Ale na podstawie mojej pracy w ministerstwie i dotychczasowego doświadczenia mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, i robię to na spotkaniach z inwestorami, że manipulując przy podatkach stwarzamy jedynie pozory działania. Podatki nie zastąpią bowiem wielkiego nieobecnego, którym jest system kredytowania budownictwa mieszkaniowego, dostosowany do jego realiów, a więc z hipoteką, z wydłużeniem czasu inwestowania itd.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Co natomiast możemy zrobić z podatkami? Możemy zastąpić ulgę ślepą przy podatku VAT konkretnym systemem preferencji, który skieruje strumień środków właśnie do tych, którzy budują mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Komisja zdecyduje o przyjęciu dezyderatu. Moją rolą jest przedstawić okoliczności. Może właśnie wybrać obecny momenty dla zmiany filozofii, która w efekcie spowodowałaby koncentrację ograniczonych przecież środków publicznych na rozwój budownictwa mieszkaniowego. Bo z tym budownictwem nie dzieje się dobrze, a skoro tak, to spróbujmy zmienić filozofię działania, może jest w tym jakaś szansa. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełJanAndrykiewicz">Tylko że w budownictwie tak jest, że cegiełka dodawana do cegiełki stanowi mur. A nam się wydaje, że ktoś z tego muru próbuje teraz te cegiełki wyjmować. Niech Ministerstwo Finansów przedstawi racjonalny, spójny program wspierania budownictwa mieszkaniowego w rodzaju tego, który nam pan minister przedstawił, tylko musi być w nim jasno i jednoznacznie powiedziane, że wzmacniamy ten mur, wzmacniamy budownictwo mieszkaniowe; wówczas taki program jest do zaakceptowania.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PosełJanAndrykiewicz">Tymczasem poszła opinia, być może w wyniku publikacji prasowych, że chodzi o coś zupełnie innego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Jeśli chodzi o ten ślepy instrument, jak pan minister określił podatek VAT, to nawet w najlepszych latach budownictwo mieszkaniowe nie zajmowało więcej niż 20–25% działalności inwestycyjnej, a w ostatnich latach zaledwie 15–20%. Wobec tego ulga w podatku VAT trafia w zdecydowanej większości gdzie indziej, a nie do budownictwa mieszkaniowego. Co najmniej w trzech czwartych idzie poza to budownictwo. Gdyby więc tę pozostała część środków skierować na budownictwo mieszkaniowe, to z pewnością byłyby z tego wyraźne efekty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Chciałbym delikatnie zaprotestować przeciw domniemaniu, które pan minister wyraził, jakoby w moim wystąpieniu znalazło się stwierdzenie, że podatek jest czynnikiem kreującym budownictwo. Powiedziałem to tak delikatnie, że myślę, iż pan minister W. Modzelewski się nie obrazi.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Powiedziałem wyraźnie, że wydłużenie cyklu budowy domów świadczy o mizerii ścieżki finansowej dla poszczególnych inwestorów. Moje zaniepokojenie bierze się z tego, że przy ogólnej mizerii finansowej obywateli efekty ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego będą widoczne najwcześniej za 3 lata, a należy przypuszczać, że dopiero za 5 lat. W tej sytuacji pozbawienie budownictwa nawet tak delikatnego wsparcia, jakim jednak są ulgi podatkowe, byłoby zabiegiem przedwczesnym. Dlatego zapytałem pana ministra, czy dysponujemy w tej chwili innym narzędziem, które by mogło wspomóc budownictwo mieszkaniowe. Bo przecież kredytu nie ma i tak szybko go nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Kredyt kontraktowy, który przecież Ministerstwo Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa uzgodniło z Ministerstwem Finansów, jako doktrynalna ustawa zadziałała dopiero za lat 5, jeśli nie później. I jest to nie tylko moja opinia, ale bankowców ze szczebla wojewódzkiego.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PosełKazimierzSzczygielski">W związku z tym, jeśli nie mamy obecnie skutecznego narzędzia wspierania budownictwa mieszkaniowego, a pan minister mówi o pakiecie operacji wewnątrz systemu podatkowego, to postawiłem tezę: skoro nie mamy zastępczego narzędzia już teraz, to nie krytykujmy systemu dotychczasowego, bowiem nie mamy dobrej alternatywy.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Jeszcze jedna uwaga, tym razem do pana przewodniczącego, ale również do pana ministra. Mówimy o ślepym podatku VAT. Ale jeśli dotyczy on wszystkich, czy nie jest to jednak kreowanie rynku materiałów budowlanych? W układzie zwrotnym środki te wracają do budżetu. Według znanych mi szacunków ulga mieszkaniowa w wysokości ponad 100 mln starych zł, o której była mowa podczas dyskusji nad budżetem, w 60% wraca natychmiast do budżetu w formie podatków. Nie wiem, na ile szacunki te są poprawne, może są mało precyzyjne. Ale oznaczają one, że mamy natychmiastowy impuls zwrotu środków w układzie budżetowym.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Czyli niezupełnie jest to kwestia ślepego rozproszenia ulg podatkowych nie wiadomo gdzie, może w atmosferę. Nawiasem mówiąc wskaźniki produkcji materiałów budowlanych wykazują trend rosnący. Czyli potencjał wytwórczy jest przygotowany, tylko nie ma absorpcji produktu z braku kapitału.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Ale moja zasadnicza teza jest taka: skoro nie mamy lepszego narzędzia wspierania budownictwa mieszkaniowego, to nie róbmy za dużo przy tym, które posiadamy. Bo może to zachwiać delikatną konstrukcję inwestowania na rynku mieszkaniowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Czy ktoś z państwa jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełKazimierzWilk">Panie przewodniczący i panie ministrze. Chciałbym się wypowiedzieć na temat dwóch spraw. Po pierwsze - jak pan zauważył, należałoby znowelizować, czy nie?</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PosełKazimierzWilk">Druga sprawa: często słucham pana ministra i muszę się przyznać, że naprawdę jest pan mistrzem, prawdziwym mistrzem, żeby wszystko tak zagmatwać, by z pana wypowiedzi nic nie zrozumieć. Naprawdę. Przyznam się panu, że musiałbym pańską wypowiedź dokładnie przeczytać dwa lub trzy razy, aby z niej cokolwiek zrozumieć.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PosełKazimierzWilk">Powiem panu jedno. Dla ludzi, którzy chcą budować mieszkania, jedna rzecz jest najważniejsza. Tą rzeczą są mieszkania. Tymczasem dzisiaj mówimy o wielkich rzeczach, natomiast nic o tanich kredytach na budownictwo mieszkaniowe. Chodzi o to, by ten, kto chce sobie wybudować dom, mógł wziąć nisko oprocentowany kredyt.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PosełKazimierzWilk">Mówimy stale o pewnych rozwiązaniach, o formach kredytowania. Sięgnijmy może do czasów przedwojennych, do czasów II Rzeczpospolitej. Spójrzmy, jak pewne sprawy w tamtych czasach były rozwiązywane. Było przecież bardzo wiele dobrych rozwiązań, ja powiem o jednym. Kredyty na budowę domów były rozkładane na 10 czy 15 lat. Spłata kredytu zaczynała się dopiero po 3–4 latach od momentu wzięcia kredytu. Sięgnijmy więc do tych rozwiązań sprzed wojny. Może tędy prowadzi droga.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PosełKazimierzWilk">Natomiast zastępowanie jednego systemu drugim, którego jeszcze nie ma, o czym mówił pan poseł K. Szczygielski, jest jednym wielkim znakiem zapytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Przecież w tej sprawie wybór należy do Wysokiej Izby. Przecież nie jest rolą ministra finansów zmiana ustawy. Nawet gdyby było przygotowane przedłożenie rządowe, to i tak ostateczne zdanie należy do parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Moją rolą jest zarysować Komisji alternatywę, która - zaznaczam - znajduje się w gestii rządu. To rząd może zrobić. Chcemy działać wspólnie z Ministerstwem Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa, aby nasze działania były zarówno zgodne, jak i możliwie najlepsze. Nie przyjmuję krytyki dotyczącej kredytów, bo o tym powiedziałem wyraźnie. Może wybiegnę nawet trochę poza moje kompetencje formalne, ponieważ tymi sprawami w Ministerstwie Finansów się nie zajmuję, to jeśli bym widział logikę działań, to przyszłością dla pojawienia się kredytów o charakterze preferencyjnym dla budownictwa jest właśnie zdolność państwa do tego, aby te kredyty wesprzeć. Na tym to dokładnie polega.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Aby pojawił się taki kredyt, to poza wieloma zabezpieczeniami musi mieć jedną gwarancję: że za tym kredytem stoi państwo, stoi budżet państwa, który ma na ten cel pieniądze. Teraz znajdujemy się na początku drogi, stąd zasadne jest pytanie, jaką drogą powinniśmy iść? W tej sprawie będzie stanowisko rządu, dość niedługo rząd się na ten temat wypowie. Powiem teraz, jakie jest moje zdanie.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Uważam, że należy szukać preferencji nie poprzez demontaż systemu podatkowego. Odwrotnie. System podatkowy powinien zbierać pieniądze i nimi wesprzeć te działania, które parlament i rząd uważają za ważne. To jest moim zdaniem prawidłowa filozofia.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Przy pomocy podatków możemy pododawać różne kwiatuszki do kożucha. Ale zgódźmy się z tym, że to nie załatwi problemu, zwłaszcza tam, gdzie trzeba inwestować. Podam specyficzny przykład, bo już został przećwiczony. Myśmy w 1994 roku wprowadzili ulgę inwestycyjną w przemyśle. Poszły na ten cel 22 bln zł, a podatek dochodowy zmniejszono o 9 bln zł tylko od osób prawnych. Są to więc monstrualne kwoty.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Ulgi były przyznawane na twardych warunkach. Ale tylko dzięki tej uldze same tylko osoby prawne zainwestowały kasowo wydając pieniądze 22 bln starych zł, a dochody - przypomnę - zmniejszyły się o 9 bln zł. Powstaje pytanie: czy to był właściwy kierunek działania? Odpowiem - ważny, ale tylko paliatyw. Bo podatki kredytów nigdy nie zastąpią, mogą jedynie w czymś pomóc, ale kredytu inwestycyjnego kredyty nie zastąpią.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Dlatego, jeśli mamy wyrazić swój pogląd na ten temat, to szukajmy rozwiązań, które tu i teraz koncentrują ograniczone środki na budownictwo mieszkaniowe. Państwo posłowie ocenicie nasze działania. Wy jesteście naszymi sędziami, wy będziecie dawać absolutorium rządowi.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Jeżeli jednak możemy tak przebudować system ulg, który rzeczywiście skoncentruje się na tym, o co naprawdę nam chodzi, czyli na budownictwie mieszkaniowym, to może dzięki temu uzyskamy nadwyżkę, która prędzej czy później stanie się podstawą wspierania najważniejszego elementu, jakim jest kredyt. Takie jest moje zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Dziękuję bardzo za wyjaśnienia. Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Jeśli nie ma chętnych, to poproszę pana posła K. Szczygielskiego o podsumowanie dyskusji i zajęcie stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Myślę, że najlepszym podsumowaniem będzie stanowisko, jakie zajmie Komisja w omawianej kwestii. Ja jedynie mogę zapytać państwa o dwie rzeczy. Pierwsze jest rozstrzygająca: czy po wyjaśnieniach pana ministra W. Modzelewskiego uważamy, że niezbędne jest jednak przyjęcie dezyderatu w przedłożonej wersji? Jeśli tak, to chciałbym poznać państwa opinię, co w naszej propozycji zmienić, poprawić lub ulepszyć.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Musimy się jednak na coś zdecydować.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to chciałbym w imieniu prezydium Komisji zapytać posłów, czy opowiadają się za sformułowaniem dezyderatu do ministrów: finansów oraz gospodarki przestrzennej i budownictwa? Kto z państwa jest za przyjęciem takiego dezyderatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełJanAndrykiewicz">Przepraszam, panie pośle, ale może byśmy nie głosowali przed zakończeniem dyskusji. Propozycje zgłoszone przez pana ministra W. Modzelewskiego mają znaczącą wagę. Do tej pory nie były one nam znane. Być może celowe byłoby zapoznanie się ze szczegółami koncepcji prezentowanej nam dzisiaj trochę na zasadach luźnych uwag czy propozycji, często osobistych, pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PosełJanAndrykiewicz">Istotne jest zapoznanie się z gotową koncepcją resortu finansów. Chodzi głównie o ustalenie, na ile będą one korzystne dla budownictwa. Mielibyśmy pewne postulaty, jak np. taki, aby uzupełnić koncepcję o te działania, które jeszcze nie są dopracowane. Dotyczy to np. osób nie będących płatnikami podatku dochodowego, a więc głównie rolników.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PosełJanAndrykiewicz">Te i inne kwestie wymagałyby jeszcze wyjaśnienia. Stąd mój wniosek, aby teraz nie przesądzać sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Również uważam, że przed podjęciem decyzji należałoby rozstrzygnąć jeszcze kilka kwestii. Dezyderat ma przede wszystkim wyrazić zaniepokojenie Komisji sygnałami o podwyższeniu stawki VAT, a także naszą troskę o budownictwo mieszkaniowe. Jeśli okaże się, że droga prezentowana w naszym dezyderacie nie jest tak efektywna, jak proponowana przez Ministerstwo Finansów, to bardzo szybko przyjmiemy propozycję i będziemy tylko klaskać z zadowolenia.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PosełTadeuszBiliński">Gdyby jednak okazało się, że droga proponowana przez resort finansów jest gorsza od dotychczasowej, to nasz dezyderat ma jak najbardziej sens. Obecnie powinniśmy tę kwestię rozstrzygnąć. Przedstawione przez pana ministra W. Modzelewskiego poglądy stanowią element koncepcji rozważanej obecnie w Ministerstwie Finansów. Jeszcze więc daleko do ich zgłoszenia i rozpatrzenia przez Radę Ministrów. Daleki jest także do uwzględnienia proponowanych rozwiązań w ustawie budżetowej. Tylko że kiedy się to wszystko rozstrzygnie, może być już za późno.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PosełTadeuszBiliński">Chciałbym się zapytać, czy państwa zdaniem dezyderat nie przekreśla poszukiwań dalszych rozwiązań czy koncepcji zmierzających do bardziej efektywnego wykorzystania różnych środków kierowanych wyłącznie na budownictwo mieszkaniowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełAndrzejMachowski">Przysługując się dyskusji odniosłem wrażenie, że nasz dezyderat, jeszcze nie zgłoszony formalnie, wywołał reakcję pana ministra i jego szeroką wypowiedź. Mam jednak wrażenie, że jest to jednak zdanie wyłącznie pana ministra W. Modzelewskiego, który zresztą kilkakrotnie zastrzegał się, że wypowiada się w sposób nieoficjalny. Powiedział pan nawet, że jest to raczej opinia pana Modzelewskiego niż ministra Modzelewskiego.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PosełAndrzejMachowski">Myślę, że gdyby dezyderat trafił do Ministerstwa Finansów w sposób formalny, to byśmy mogli również w sposób formalny uzyskać oficjalne stanowisko resortu finansów w interesującej nas sprawie. Dopiero taki dokument mógłby stać się przedmiotem rozważań w Komisji. Dzisiejsza wymiana zdań miała, jak rozumiem, jedynie charakter nieoficjalnych rozmów, jako że pan minister W. Modzelewski nie reprezentował oficjalnego stanowiska resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Podtrzymując swoją sugestię wyrażoną na początku posiedzenia, wyrażoną również w wypowiedzi pana posła T. Bilińskiego, chciałbym stwierdzić, że dezyderat jest apelem do rządu o zajęcie stanowiska. To wynika z samej konstrukcji dezyderatu. Koncepcja, którą zarysował pan minister, dotyczy jednak materii jeszcze nie zdefiniowanej, a więc będącej w trakcie opracowania.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Niemniej jednak oficjalne stanowisko pana ministra W. Modzelewskiego jest następujące: resort pracuje obecnie nad nowym narzędziem finansowym. Z tego też względu nasz dezyderat ma sens, gdyż występując oficjalnie do ministra finansów oraz ministra budownictwa, otrzymamy konkretną, oficjalną odpowiedź na temat zakresu proponowanej koncepcji zmian. Dlatego podtrzymuję propozycję przyjęcia dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Natomiast po odpowiedzi ministra finansów na piśmie nasza Komisja może uznać, że pakiet propozycji przygotowanych przez resort finansów jest tak znakomity, czego tylko możemy sobie życzyć, że odpowiedź przyjmiemy jako najlepszą z możliwych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełTadeuszBiliński">... i wówczas wycofamy się z propozycji zawartych w dezyderacie, jeśli proponowane rozwiązania będą lepsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Może nie wypada mi się w tym momencie wypowiadać, ale chciałbym wyrazić prośbę o wyeliminowanie tych akcentów, które mogą nas postawić w sytuacji niezręcznej. W tekście dezyderatu znajduje się krótki akapit o tym, że podwyższenie stawek podatku VAT w budownictwie ograniczy eksport polskich towarów. Proszę mi wierzyć, że to naprawdę polega na nieporozumieniu. W eksporcie materiałów obowiązuje obecnie stawka zerowa i taka też pozostanie, więc nie ma co o to kruszyć kopii.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Nieprawdziwe jest wobec tego stwierdzenie zawarte w dezyderacie, że podwyższenie stawek podatku VAT jeszcze szerzej otworzy rynek i spowoduje zalew bardziej konkurencyjnych towarów zagranicznych. Tak się nie stanie. My planujemy utrzymanie podatku importowego, który dzisiaj chroni polski rynek, natomiast w eksporcie polskich towarów jest i pozostanie stawka zerowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Panie ministrze, nie zwrócił pan uwagi na zgłoszoną przeze mnie autopoprawkę. W tekście, którego zapewne pan nie ma, zostało zapisane, że „Przyjęcie wyższej stawki podatku od towarów i usług w budownictwie może ograniczyć konkurencyjność polskich produktów i jeszcze szerzej otworzy rynek na zalew zagranicznych towarów”.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Zdradzę tajemnicę poliszynela. Otóż intencja autorów projektu dezyderatu była następująca: jeśli podwyższy się podatek i podrożeją towary naszej własnej produkcji na rynku, to zaczniemy przegrywać z towarami zagranicznymi obciążonymi mniejszym podatkiem. Taka przynajmniej była teza przytoczonego fragmentu dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Utrzymanie zostanie co najmniej 3-krotne przebicie w podatku importowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Ale my nie wiemy, czy tak rzeczywiście się stanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Takie jest zdanie ministra finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Ja to wszystko rozumiem, panie ministrze. Problem polega jednak na tym, że toczy się gra na rynku towarowym. Pan powiada natomiast, że podatek VAT na wyroby budowlane zostanie podniesiony, chociaż pozostałe zmiany nie zostały jeszcze zdefiniowane, czy nastąpią, czy też nie. My o tym oficjalnie nie wiemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Sprawa znajduje się w Radzie Ministrów. My proponujemy utrzymanie 3% podatku importowego w przyszłym roku, zgodnie zresztą z wcześniejszymi ustaleniami. Taką informację już przedstawiliśmy Wysokiej Izbie, a my nie zmieniamy zdania.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#WiceministerWitoldModzelewski">Nie mam prawa ingerować, i nie chcę tego robić, w treść dezyderatu. Natomiast chciałbym, żeby między nami nie było nieporozumień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Komisja nie chce przyjąć dezyderatu nierozumnego. Po pana deklaracji, iż utrzymany zostanie 3% podatek importowy, czyli inaczej mówiąc cło wyrównawcze, sporny akapit nie ma zastosowania.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Czy wobec tego po wyjaśnieniu ministra nie zdecydujemy się na autopoprawkę eliminującą zapis o konkurencyjności towarów zagranicznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełTadeuszBilińskiSLD">Może dopisać zdanie o protekcjonizmie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełJanAndrykiewicz">Jestem za utrzymaniem zapisu, zgodnie z tym, co powiedział poseł K. Szczygielski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełKazimierzSzczygielski">Nastąpiło pewne nieporozumienie. Po wyjaśnieniu pana ministra W. Modzelewskiego, iż jest decyzja ministra finansów utrzymania blokady 3% podatku importowego, zgodnego ze wszystkimi konwencjami międzynarodowymi, to odnośny akapit w naszym dezyderacie jest bezprzedmiotowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Sądzę, że po tej wymianie poglądów możemy przystąpić do głosowania. Chciałbym przedtem uprzejmie prosić wszystkich posłów, o wyrażenie zgody, by prezydium Komisji, a zwłaszcza pan poseł K. Szczygielski, został upoważniony do drobnych, stylistycznych poprawek. Chodzi o to, aby dezyderat miał możliwie najbardziej prawidłowy kształt. Oczywiście, warunkiem podstawowym jest w ogóle przyjęcie dezyderatu przez większość posłów.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PosełTadeuszBiliński">Czy jest zgoda państwa na takie rozwiązania techniczne? Nie widzę sprzeciwów.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PosełTadeuszBiliński">Przystępujemy do głosowania: kto z posłów jest za przyjęciem dezyderatu w kształcie przedstawionym przez posła K. Szczygielskiego wraz z autopoprawkami?</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PosełTadeuszBiliński">Dezyderat został przyjęty jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#PosełTadeuszBiliński">Serdecznie dziękuję panu ministrowi W. Modzelewskiemu za udział w naszym posiedzeniu i przekazanie nam informacji z zakresu systemu podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#PosełTadeuszBiliński">Przystępujemy zatem do trzeciego punktu porządku dzisiejszych obrad. Proszę posła Andrzeja Machowskiego o przedstawienie informacji podkomisji na temat skuteczności wdrażania ustawy o własności lokali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełAndrzejMachowski">Jak państwo pamiętają, Komisja nasza powołała podkomisję do spraw realizacji ustawy o własności lokali w 5-osobowym składzie. Pragnę powiedzieć parę słów na temat pracy podkomisji w wyraźnej konwencji informacyjnej. Moja wypowiedź nie będzie miała charakteru sprawozdania podkomisji, gdyż jesteśmy nadal w trakcie prac.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PosełAndrzejMachowski">Podkomisja odbyła jedno wyjazdowe posiedzenie w Krakowie, gdzie na podstawie dużej gminy miejskiej mogliśmy się zapoznać z problemami związanymi z wdrażaniem ustawy. Podkomisja spotkała się jakby na dwóch poziomach: mieliśmy spotkanie z przedstawicielami wspólnot mieszkaniowych oraz z przedstawicielami gminy. Mieliśmy zatem możliwości konfrontacji obu nieco odmiennych punktów widzenia tego samego problemu.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PosełAndrzejMachowski">Jak powiedziałem podkomisja nadal pracuje, przed nami posiedzenie, na którym chcielibyśmy przeanalizować również pisemne sygnały, jakie trafiły do podkomisji, głównie od posłów. Sądzę, że sprawozdanie ze swoich prac podkomisja złoży albo pod koniec czerwca, a więc jeszcze przed wakacjami, albo też na początku września.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#PosełAndrzejMachowski">Dzisiaj chciałbym zasygnalizować jedynie podstawowe problemy, z którymi spotkała się podkomisja, dokonując oceny realizacji czy raczej funkcjonowania ustawy o własności lokali. Moja wypowiedź będzie jednak pozbawiona konkluzji, które zapewne znajdą się w końcowym sprawozdaniu podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#PosełAndrzejMachowski">Właściciele lokali, wspólnoty mieszkaniowe sygnalizują sprawę, która da się sprowadzić do takiej oto tezy, że są oni traktowani w sposób przedmiotowy przez gminę, która ma zdecydowaną większość udziałów we wspólnotach mieszkaniowych. Mówię to na przykładzie krakowskim. W innych miastach czy gminach sytuacja wcale nie musi być podobna.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#PosełAndrzejMachowski">Problem ten ma charakter obiektywny w tym sensie, że skala przedsięwzięcia dokonanego w dosyć krótkim czasie uniemożliwiła zorganizowanie choćby spotkań informacyjnych ze wspólnotami mieszkaniowymi. Pozwoliłoby to przynajmniej właścicielom lokali dać orientację ogólną, zwłaszcza w odniesieniu do rzeczywistych udziałów w ich wspólnotach. Przykład krakowski pokazuje, że w ciągu paru miesięcy należałoby zorganizować około 1500 zebrań wspólnot mieszkaniowych przy pomocy dosyć szczupłego aparatu administracyjnego.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#PosełAndrzejMachowski">Wystąpiły również problemy związane z merytorycznym przygotowaniem pracowników urzędów gmin, którzy byli zobligowani do przeprowadzenia tych zebrań. Często również słabe zainteresowanie wykazywali sami właściciele lokali. Oni również byli słabo poinformowani o przepisach ustawy i wynikających z nich obowiązków właścicieli, a więc wspólnot mieszkaniowych. Jest to szerszy problem edukacji prawnej związanej z wdrażaniem innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#PosełAndrzejMachowski">Wśród wielu problemów nam sygnalizowanych pragnę zwrócić uwagę na kwestię, która pojawiła się również podczas naszego pobytu w Krakowie. Chodzi o lokale użytkowe w budynkach będących własnością wspólnot mieszkaniowych. Istnieje zrozumiała presja ze strony właścicieli lokali mieszkalnych, aby lokale użytkowe były organicznie związane z daną nieruchomością. Oznacza to, że dochody z lokali użytkowych powinny wchodzić w ogólny bilans dochodów tylko tej nieruchomości traktowanej jako całość.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#PosełAndrzejMachowski">Ze zrozumiałych powodów takie stanowisko jest nie do przyjęcia przez gminy. Akceptacja tego postulatu doprowadziłaby do tego, że w sposób dość przypadkowy właściciel lokalu mieszkalnego, w którym na dole znajdują się dwa sklepy przy głównej ulicy miasta, miałby trochę mniej problemów ze znalezieniem środków na załatanie dachu niż jego sąsiad o dwie kamienice dalej.</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#PosełAndrzejMachowski">Ponieważ jednak problem pojawił się i wywołuje różne reakcje, wydaje się, że jest coś na rzeczy w tym, aby udział gminy we wspólnej nieruchomości był liczony również wielkością lokali użytkowych, którymi dysponuje gmina. Jeśli bowiem dochody z lokali użytkowych nie są wliczone w całość dochodów czy wydatków danej nieruchomości, to czemu ten lokal użytkowy ma wpływać na to, jakie gmina ma udziały we wspólnocie mieszkaniowej? To jest problem wymagający rozważenia i rozstrzygnięcia.</u>
          <u xml:id="u-36.10" who="#PosełAndrzejMachowski">Jak powiedziałem, jeszcze nie podjęliśmy w podkomisji tego rodzaju dyskusji, która jeszcze jest przed nami.</u>
          <u xml:id="u-36.11" who="#PosełAndrzejMachowski">Kolejnym problemem, który bardzo wyraźnie wystąpił w pierwszych miesiącach funkcjonowania ustawy o własności lokali, dotyczy szerszej kwestii, a właściwie pytania - kto naprawdę ma coś do powiedzenia we wspólnocie mieszkaniowej, kto ma być podmiotem, a kto przedmiotem w ramach wspólnej nieruchomości? Chodzi o system głosowania w ramach wspólnoty. Czy jedynym kryterium ma być wielkość udziałów, jak mówi ustawa, czy też liczba właścicieli?</u>
          <u xml:id="u-36.12" who="#PosełAndrzejMachowski">Ustawa dopuszcza, aby właściciele sami zadecydowali, że głosują według liczby właścicieli, ale póki co praktyka poszła innym torem, przynajmniej z takimi przypadkami spotkała się podkomisja. Decydowała wielkość udziałów we wspólnocie. Spowodowało to, że przynajmniej w pierwszym okresie wdrażania ustawy gminy miały we wspólnotach głos decydujący, bo do nich należy większość udziałów.</u>
          <u xml:id="u-36.13" who="#PosełAndrzejMachowski">Być może nie należałoby w sposób generalny zmienić obowiązujące przepisy w tym względzie, ale sprawa z pewnością wymaga przemyślenia. Obecnie gmina ma większość udziałów. Posłużę się przykładem: gmina jest właścicielem 10 lokali w budynku, a 7 należy do prywatnych, indywidualnych właścicieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzedstawicielkaNIKKrystynaSprusińska">Dla wszystkich korzystniejsze jest przejście na liczbę lokali, a nie kryterium powierzchni lokali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełAndrzejMachowski">Nie chciałbym traktować mojej wypowiedzi i dyskusji, jako rozmowy o konkretnych propozycjach podkomisji, bo na to jeszcze za wcześnie. Jedynie chcę zasygnalizować pewne problemy wynikające z pierwszych miesięcy wdrażania ustawy o najmie lokali.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PosełAndrzejMachowski">Kontrowersje budzi również art. 16 ustawy, mówiący o możliwości procesowego wymuszenia sprzedaży lokalu właściciela, który albo nie partycypuje w kosztach wspólnoty, albo też narusza ogólne normy współżycia społecznego. Sygnalizowano nam dwa rodzaje sytuacji. Pierwsze pytanie, to na ile wspólnota może pozbawić właściciela jego prawa własności lokalu mieszkalnego? Zastanawiają się również w terenie nad skutecznością obecnego przepisu, jeśli ma on nadal pozostać.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PosełAndrzejMachowski">Jeżeli bowiem ktoś jest osobą uciążliwą dla współmieszkańców i z tego tytułu zgodnie z ustawą wspólnota może wystąpić na drogę sądową, aby lokal tej osoby sprzedać na drodze licytacji, to może dojść do fikcji. Tenże właściciel lokalu może np. przez podstawioną osobę wygrać sprawę w sądzie i nadal nic się nie zmieni. Tego rodzaju sankcja nie rozwiązuje problemu.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#PosełAndrzejMachowski">Przy dużych nieruchomościach pojawił się problem relacji między wspólnotą a zarządem. Chodzi o procedury prawne przy udzielaniu pełnomocnictwa dla zarządu. Jak o tym decydować, skoro decyzje zależą od wielkości udziałów we wspólnocie? Wystarczy głos jednego udziałowca, który ma większość udziałów we wspólnocie, a jest to zwykle gmina. Być może należałoby pełnomocnictwa oprzeć na większej liczbie właścicieli.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#PosełAndrzejMachowski">Pozostawia wiele wątpliwości problem osobowości prawnej wspólnot mieszkaniowych. W ustawie nie jest on całkiem jasno wyjaśniony i umocowany. Na podstawie materiałów, które otrzymała podkomisja, można sądzić, iż dzisiejszy stan prawny wspólnot jest tego typu, że nie bardzo pozwala otworzyć rachunek bankowy. Jest to sygnał, który należałoby sprawdzić. Spraw jest o tyle ważna, że przecież wspólnota ma się stać podmiotem wyodrębnionym również pod względem finansowym.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#PosełAndrzejMachowski">Zasygnalizowałem jedynie pewne problemy i chciałbym, abyście państwo w tym duchu przyjęli moje wystąpienie.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#PosełAndrzejMachowski">Jednocześnie chciałbym jeszcze raz zaapelować do państwa o możliwie szybkie przekazanie nam tych wszystkich pism, listów i innych dokumentów, które napłynęły na ręce posłów w ich okręgach wyborczych. Staną się one pomocne w dalszych pracach podkomisji. Jak sądzę, jeszcze w czerwcu odbędziemy posiedzenie podkomisji w celu przeanalizowania wszystkich materiałów. Jeszcze przed przerwą wakacyjną albo zaraz po niej podkomisja przedstawi pełne sprawozdanie z funkcjonowania ustawy o własności lokali. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Dziękuję za przedłożenie informacji i proszę o krótką wypowiedź dyrektora Lecha Jerczyńskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Chciałbym poinformować, że w ślad za powołaniem sejmowej podkomisji, również minister gospodarki przestrzennej i budownictwa powołała zespół do oceny funkcjonowania ustawy o własności lokali. W jego skład weszli także przedstawiciele sejmowej Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej oraz samorządów. Konkretnie są to przedstawiciele Unii Metropolii Polskich, Polskiej Unii Właścicieli Nieruchomości, Ogólnopolskiego Ruchu Ochrony Lokatorów. W zespole są również przedstawiciele Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">W ciągu pierwszych kilku miesięcy wdrażania ustawy o własności lokali do naszego ministerstwa wpłynęło także wiele listów od wspólnoty mieszkaniowych i gmin. Opierając się na nich pracował wspomniany zespół. Chciałbym zwrócić uwagę tylko na najważniejsze kwestie, które były dyskutowane w zespole.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Na pierwszym miejscu postawiłbym sprawę dosyć bulwersującą, która pojawiła się w pierwszym okresie funkcjonowania ustawy, zaraz po jej wejściu w życie. Chodzi o zaliczki na koszty utrzymania nieruchomości wspólnej. Sprawa ta wyniknęła głównie z tego, że gminy zaczęły praktycznie wdrażać ustawę w życie dopiero od 1 stycznia, a nie tak, jak to zostało określone w ustawie znacznie wcześniej. Artykuł 40, jego treści, powinny być przez gminy wdrażane dużo wcześniej, już od momentu uchwalenia ustawy. Przypominam, że nastąpiło to 27 lipca 1994 roku. Było więc dość czasu, by przygotować się do artykułu 40.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Artykuł 40 określa zasady ustalania kosztów i przychodów dla każdej wspólnej nieruchomości. W wielu gminach nie wywiązano się z tego obowiązki praktycznie kiedy trzeba było określać wielkość zaliczek na koszty utrzymania nieruchomości wspólnej. Zaliczki były określane dla całego zasobu, czyli całego budynku, a nie dla każdej nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Druga kwestia, która wynikła na tle wdrażania ustawy, również związana była z zaliczkami. Jej źródłem było niezrozumienie przez niektóre gminy intencji ustawodawcy. Gmina, określając zaliczkę musiała również określić swoją część, jako właściciel części nieruchomości. W związku z tym zaliczki ustalono na bardzo wysokim poziomie. Gminy sądziły bowiem, że inni właściciele będą musieli płacić, a one nie. Dopiero po licznych publikacjach w prasie i przedrukach naszej interpretacji przepisów w dzienniku „Rzeczpospolita” wiele gmin zaczęło się wycofywać z tak ustalonych zaliczek.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Odbyła się na ten bulwersujący temat specjalna konferencja prasowa w ministerstwie, na której wyjaśnialiśmy tło nieporozumień i konfliktów.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Kolejną, trudną sprawą związaną z realizacją ustawy o własności lokali, była kwestia remontów. W części nieruchomości będących obecnie własnością wspólnot mieszkaniowych, remonty kapitalne zostały już przeprowadzane, a następnie będą konieczne dopiero za kilkanaście lat. W ich przypadku ustawa się sprawdziła. Można ustalić w zaliczkach odpisy na remonty, które za 10 czy 15 lat będą dopiero wykonane. Tak się dzieje obecnie np. w spółdzielniach mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Zdarzają się jednak takie sytuacje w nieruchomościach wspólnych, że remont trzeba przeprowadzić niemal natychmiast. Np. w opłakanym stanie znajduje się instalacja centralnego ogrzewania i trzeba ją wymieniać w tym roku lub następnym. W myśl ustawy remont powinien być przeprowadzony ze środków stosownych do udziałów w nieruchomości wspólnej. I to właśnie stanowi ogromny problem, w grę bowiem wchodzą znaczne koszty, których nowi właściciele nie są w stanie ponieść.</u>
          <u xml:id="u-40.8" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Na posiedzeniu międzyresortowego zespołu ds. wdrażania ustawy o własności lokali kwestia ta była bardzo mocno dyskutowana. Najbliższe posiedzenie zespołu odbędzie się już 8 czerwca i nasz resort przygotował pewne propozycje rozwiązania tej drażliwej i trudnej sprawy. Chciałbym kilka słów o nich powiedzieć, choć wcale nie ma pewności, czy zespół je akceptuje.</u>
          <u xml:id="u-40.9" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Uważamy, że dotychczas gminy w przypadkach nagłej potrzeby przeprowadzenia remontu kapitalnego budynku, planowały środki na ten cel w swoich budżetach. Uważamy, że dobrze byłoby dokonać takich zmian ustawie o własności lokali, aby w przypadku nagłych remontów największy właściciel wyłożył środki i zapisał je na hipotekę. Wówczas można by te kwoty wydatkowane na remont spłacać w okresie wieloletnim. Zapis na hipotece musiałby być waloryzowany wskaźnikiem inflacji, ale z pewnością byłoby to jakieś korzystne rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-40.10" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Do tej pory gminy i tak wykładały te środki na remonty z własnego budżetu i mogłyby to robić w pewnych sytuacjach nadal na wspomnianych zasadach odpisu na hipotece. Tylko przedtem były to kwoty, których gminy nie odzyskiwały, a obecnie mogłyby je uzyskać.</u>
          <u xml:id="u-40.11" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Będziemy chcieli przedyskutować tę propozycję wspólnie z przedstawicielami samorządu terytorialnego. Zobaczymy, jak oni podejdą do sprawy. Właśnie w Krakowie próby takie już podjęto.</u>
          <u xml:id="u-40.12" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Niezależnie od tego rozwiązania myślimy o uruchomieniu kredytu w Bud-banku dla wspólnot mieszkaniowych. Chodzi o sytuacje, w których gmina nie miałaby możliwości wyłożenia pieniędzy na remont budynku. Chcielibyśmy jeszcze w tym roku uruchomić tego typu kredyt. Z interpretacji prawnych, które drukowaliśmy w „Rzeczpospolitej” wynikało, że o ile remont został przez gminę rozpoczęty, to powinien przez nią zostać zakończony. Jakaś umowa została przecież zawarta i gmina powinna dokończyć remont nieruchomości będącej już własnością wspólnoty mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-40.13" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">W pracach zespołu przewijała się sprawa lokali użytkowych. Chciałbym poinformować Komisję, że zespół jednak nie uznał racji wspólnot mieszkaniowych, iż pożytki z lokali użytkowych powinny przejść na nowych właścicieli całej nieruchomości. W zdecydowanej większości przypadków właśnie gminy są właścicielami lokali użytkowych. Także gminy ustaliły czynsze w lokalach mieszkaniowych komunalnych na niezbyt wysokim poziomie, w wielu przypadkach dopłacając nawet do czynszów. Środki na ten cel uzyskuje jednak z czynszów pobieranych od lokali użytkowych i są to często bardzo poważne kwoty.</u>
          <u xml:id="u-40.14" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Nie we wszystkich nieruchomościach znajdują się lokalne użytkowe. Przyjęcie propozycji wspólnot mieszkaniowych spowodowały, że w jednych nieruchomościach zaliczki na kapitalne remonty byłyby bardzo niskie, a w innych bardzo wysokie. Z tych powodów zespół międzyresortowy wypowiedział się przeciw zmianom w ustawie dotyczących lokali użytkowych.</u>
          <u xml:id="u-40.15" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Istotnym problemem jest mniejszość występująca we wspólnotach mieszkaniowych. Chciałbym przypomnieć, że na 3,5 mln mieszkań w zasobach komunalnych i zakładowych, tylko około 400 tys. mieszkań zostało sprzedanych. Nadal większość zasobów znajduje się w rękach gmin. One też mają większość udziałów w sprzedanych nieruchomościach. Doświadczenie wskazuje, że w wielu przypadkach wspólnoty mieszkaniowe wykazują inicjatywę powołania odrębnego zarządu. Gminy jednak, mając większość udziałów, uważają, że powinien pozostać stary zarząd nieruchomością.</u>
          <u xml:id="u-40.16" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Takie działania są niezgodne z intencją ustawodawcy i ten punkt widzenia podziela również zespół międzyresortowy. Zamierzamy powrócić do tej kwestii. Niektórzy uważają, że problem można by rozwiązać ustawą, a więc bez potrzeby noweli przepisów. Uczestniczyłem w posiedzeniu Związku Miast Polskich w Toruniu, podczas którego sprawa ta była mocno dyskutowana. Przedstawiciele Związku Miast Polskich wypowiadali się za istniejącym przepisem ustawy.</u>
          <u xml:id="u-40.17" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Ale np. w gminie centrum w Warszawie wydany został list do dotychczasowych zarządców, w którym wyraźnie powiedziano, że tam gdzie gminy mają większość udziałów, powinien pozostać dotychczasowy zarząd nieruchomością. Sądzimy, że jest to nieprawidłowość wymagająca naprawienia.</u>
          <u xml:id="u-40.18" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Kontrowersje budzi także art. 16 ustawy. Osobiście wydaje mi się, że nie chodzi głównie o zakłócenie porządku, ale przede wszystkim o niepłacenie czynszu wspólnocie, której jest członkiem. W takiej sytuacji wspólnota musi coś z takim współwłaścicielem zrobić, m.in. mieć prawo wystąpić na drogę sądową, aby mieszkanie zlicytować.</u>
          <u xml:id="u-40.19" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Jeśli chodzi o osobowość prawną wspólnot, to niezależnie od dyskutowanych zmian w ustawie o własności lokali, które być może zaproponujemy, na niektóre kwestie staramy się rozwiązywać w innym trybie poza ustawą. M.in. pani minister wystąpiła do pani prezes Narodowego Banku Polskiego w sprawie zakładania rachunków bankowych przez wspólnoty mieszkaniowe, mimo że nie posiadają one osobowości prawnej. Otrzymaliśmy odpowiedź od NBP, którą zresztą już opublikowaliśmy w „Rzeczpospolitej”, że istnieje możliwość zakładania rachunków bankowych przez wspólnoty mieszkaniowe. Wymagane są jedynie pewne warunki, których spełnienie umożliwia założenie rachunku.</u>
          <u xml:id="u-40.20" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Innym przykładem takiego działania pozaustawowego jest rozwiązanie sprawy podatku dochodowego. Mieliśmy sygnały, że gdyby były robione odpisy na remonty kapitalne na proponowanym poziomie, to na koniec roku wspólnota mieszkaniowa musiałaby zapłacić podatek dochodowy. Podjęliśmy działania wyjaśniające w Ministerstwie Finansów, którego efektem jest przygotowanie zarządzenia ministra finansów w sprawie zaniechania ustalenia i poboru podatku dochodowego od dochodów wspólnot mieszkaniowych. Niedługo takie rozporządzenie się ukaże.</u>
          <u xml:id="u-40.21" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Jak już powiedziałem, zespół międzyresortowy działa nadal. Będziemy nadal przyglądać się wdrażaniu ustawy o własności lokali. Jeśli dojdziemy do wniosku, że mimo wszystko konieczna będzie jej nowelizacja, to chcemy, aby były to propozycje wyważone i rozsądne. Nie sądzę, aby było to możliwe wcześniej niż dopiero w IV kwartale br. Sądzę, że również sejmowa podkomisja będzie do tego czasu dysponowała własnymi przemyśleniami i wnioskami. Moglibyśmy się wówczas spotkać, rozpatrzyć wszelkie propozycje i przedłożyć ewentualne zmiany czy uzupełnienia ustawy o własności lokali.</u>
          <u xml:id="u-40.22" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaLechJerczyński">Jak powiedziałem - obecnie bacznie obserwujemy funkcjonowanie nowych przepisów zawartych w ustawie. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełStanisławKowalczyk">Zgadzając się z uwagami moich przedmówców, chciałbym je tylko uzupełnić. Oprócz pobytu w Krakowie brałem również udział w posiedzeniach innych zarządów gmin. Wszędzie mówiono o tym, że dobrze byłoby, aby do ustawy Ministerstwo Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa opracowało komentarz. Rzecz polega na tym, że obecni właściciele lokali nie bardzo znają treść ustawy, a często nie mogą się zorientować w zawartych w niej przepisach.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PosełStanisławKowalczyk">Dlatego opracowanie komentarza do ustawy jest bardzo potrzebne. Ludzie dopiero oswajają się z myślą, że to oni stali się właścicielami lub współwłaścicielami nieruchomości. Zarówno w Krakowie, jak i w Wałbrzychu mówiono o tym, że wspólnoty mieszkaniowe nie potrafią jeszcze rozróżnić tego, kto naprawdę jest właścicielem nieruchomości. Nadal utożsamiają właściciela z administracją domów komunalnych. Do tej pory budynkami administrowały ADM, często robią to nadal. Ludzie nie bardzo rozumieją zasady, na jakich stali się współwłaścicielami tych nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PosełStanisławKowalczyk">Czy nie czekając aż do IV kwartału Ministerstwo Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa nie mogłoby przygotować komentarz do ustawy o własności lokali. Powinien być napisany przede wszystkim normalnym językiem, zrozumiałym dla wszystkich. Jak pan dyrektor wspomniał, zamierza się wspólnotom dać jeszcze większe uprawnienia niż to określa ustawa, zwłaszcza tym, które wykazują taką inicjatywę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#DyrektorLechJerczyński">Chciałbym wyjaśnić, że jednak ministerstwo nasze przeprowadziło szkolenie na temat ustawy i jej funkcjonowania. Takie same szkolenia przeprowadził Instytut Gospodarki Mieszkaniowej. Według naszej oceny przeszkolonych zostało 700 osób. Ponadto ministerstwo brało udział i bierze nadal w licznych spotkaniach w województwach na temat wdrażania tej ustawy oraz ustawy o najmie lokali i dodatkach mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#DyrektorLechJerczyński">Podczas tych zajęć szkoleniowych rozdawaliśmy ich uczestnikom prosty komentarz do ustawy. Niezależnie od tego ukazała się publikacja dyrektora naszego departamentu prawnego pana J. Wyszkowskiego oraz pani dyr. E. Janczewskiej zawierająca komentarze prawie do trzech ustaw, m.in. ustawy o własności lokali. Również ukazała się publikacja, którą niedawno kupiłem, poświęcona wyłącznie interpretacji przepisów ustawy o własności lokali. Nazwiska autora niestety nie pamiętam.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#DyrektorLechJerczyński">A więc literatury jest dosyć, choć być może przydałby się jeszcze nasz komentarz do ustawy uwzględniający elementy, o których dzisiaj była mowa.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#DyrektorLechJerczyński">Chciałbym zwrócić uwagę państwa, że niektóre kwestie kontrowersyjne, a do nas docierające, publikujemy w formie pytań i odpowiedzi na łamach „Rzeczpospolitej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Panie dyrektorze, nie chodziło o szkolenie przedstawicieli samorządów terytorialnych, bo rzeczywiście oni zostali przeszkoleni. Chodzi o dotarcie z podstawową informacją i komentarzem do właścicieli nieruchomości. Chodzi więc nie o komentarz prawniczy, ale dostosowany do możliwości percepcji właścicieli mieszkań. By lepiej zrozumieli swoje własne uprawnienia, a także wynikające z ustawy obowiązki. Tak zrozumiałem wypowiedź posła S. Kowalczyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzedstawicielkaNIKKrystynaSprusińska">Ja również włączyłam się w praktyczny instruktaż przepisów ustawy i chciałabym kilka zdań powiedzieć na jej temat. Sądzę, że oswojenie ustawy jest jednak kwestią pewnego czasu. Nastąpiło ogromne zderzenie starych przyzwyczajeń z nową rzeczywistością i nowi właściciele mieszkań nie są w stanie zrozumieć, co się zdarzyło i co wynika z nowej ustawy. Zdarzają się bardzo różne sytuacje, m.in. takie, o jakich była już dzisiaj mowa. Często ludzie zgadzają się na stary zarząd nieruchomością, bowiem nie wierzą, że gmina nie znajdzie pieniędzy w swoim budżecie. To do ich nie dociera, nie dociera żaden argument, że to jest ich wspólna własność i muszą na nią łożyć, także na remont dachu czy całego budynku.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PrzedstawicielkaNIKKrystynaSprusińska">Faktem jest, że bardzo często gminy nie przeprowadzały przez całe lata remontów budynków komunalnych i są to remonty zaległe. Z tego powodu nowym właścicielom należy się pomoc ze strony gmin. Coś z tym fantem trzeba zrobić, bo wspólnoty mieszkaniowe nie dadzą sobie rady, koszty remontów są bowiem często ogromne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Z wypowiedzi wynika, że wiele problemów wymaga jednak wnikliwego przedyskutowania. Jakkolwiek rozpoznanie zjawisk towarzyszących wdrażaniu ustawy jesz znaczne, to w zależności od tego, kto referuje, inne padają wnioski. Jeśli np. chodzi o remonty, to przecież cały czas stawki odpisów remontowych były niższe od wymaganych. Spółdzielcy pokrywają już od dawna pełne koszty remontów.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PosełTadeuszBiliński">Obecni właściciele lokali często sądzili, że kwoty przeznaczane na remonty powinny być wystarczające. Tymczasem zaledwie w 32–35% wpływy czynszowe pokrywały koszty utrzymania budynków komunalnych. Bezwładność świadomości społecznej jest ciągle bardzo duża i proces transformacji ustrojowej jest bardzo uciążliwy, o czym wiemy nie tylko na podstawie wdrażania tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PosełTadeuszBiliński">Czy są jeszcze jakieś pytania lub wnioski? Nie widzę. Chciałbym wobec tego raz jeszcze podziękować panu posłowi Andrzejowi Machowskiemu za przedstawienie informacji i w imieniu Komisji wyrazić życzenia, aby podkomisja w najbliższym czasie doprowadziła swoje prace do końca i przedłożyła stanowisko. Być może wspólnie z resortem budownictwa należałoby zastanowić się nad sformułowaniem propozycji zmian, aby mieć czas na przygotowanie noweli ustawy.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#PosełTadeuszBiliński">Korzystając z okazji wracam się do dyrektora L. Jerczyńskiego z prośbą o rozważenie celowości wydania krótkiego komentarza do ustawy w formie broszury. Musi być ona jednak napisana językiem zrozumiałym da każdego, a nie prawniczym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#DyrektorLechJerczyński">Szalenie trudno znaleźć autora takiej pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Ale próbować trzeba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#DyrektorLechJerczyński">Rzecz jest trudna również dlatego, że ustawa ma charakter zapisów bardzo trudnych do przełożenia na prosty język. Zastanowimy się jednak nad propozycją pana przewodniczącego. Być może ktoś z Instytutu Gospodarki Mieszkaniowej podejmie się tego zadania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełTadeuszBiliński">Porządek dzienny naszego posiedzenia został wyczerpany. Chciałbym podziękować naszym gościom za udział, a posłom, że dotrwali do końca posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PosełTadeuszBiliński">Posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej uważam za zakończone.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>