text_structure.xml 11.9 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełZbigniewGorzelańczyk">Otwieram posiedzenie. Od czasu naszego ostatniego spotkania napływają ciągle do nas pisma z prośbą o rozszerzenie składu naszej Komisji. Przypominam, że w posiedzeniu naszym uczestniczą burmistrzowie dzielnic, przedstawiciele rad gmin, sejmiku - inne rozszerzenie składu nie jest możliwe. Napłynęło do mnie szereg pretensji, bo nie ma takiego ugrupowania, które by chciało, żeby projekt ustawy w takiej jak jest postaci przeszedł. Są różne wypowiedzi; niektórzy mówią, że pewne projekty zostały odrzucone co jest nieprawdą bo szereg sugestii i rozwiązań z nich zawarte jest w projekcie, nad którym mamy dalej pracować. Mam świadomość że jest to projekt wstępny, który razem będziemy starali się udoskonalić i wygładzić. Mamy dwie możliwości, które pozostawiam państwu do rozstrzygnięcia. Ponieważ dopiero teraz otrzymaliście państwo ten tekst, jest niezręcznie naciskać na to, żebyśmy mogli teraz punkt po punkcie go omawiać. Najlepiej by jednak było, byśmy dzisiaj rozstrzygnęli część pierwszą „przepisy ogólne”, a do następnych dopiero moglibyśmy przystąpić we wtorek rano i w środę. Terminy są napięte, ale jesteście państwo przecież do tego przygotowani.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełZbigniewGorzelańczyk">Rozstrzygnijmy więc czy możemy dzisiaj omawiać te punkty ogólne, bo znacznie ułatwiłoby to nam pracę. Proszę o wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełJanRokita">Chciałbym wesprzeć propozycję pana przewodniczącego z uwagi na to, że obawiam się, iż jeśli nie przyjmiemy procedury pracy artykuł po artykule nad tekstem przygotowanym w oparciu o wstępne uwagi, to w przeciwnym razie nasze posiedzenie skończy się na jednej ogólnej dyskusji. Wydaje się, że jest to jedyna procedura konstruktywna w dniu dzisiejszym, za czym chciałbym się wypowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełTomaszNałęcz">Chciałem zgłosić wniosek przeciwny. Ja czytam szybko, ale nie zdążyłem jeszcze projektu przeczytać, a chodzi jeszcze o chwilę zastanowienia. Nie wyobrażam sobie, że byśmy mogli dziś dyskutować tak, by nie gwałciło to zasad racjonalnego funkcjonowania klasy w szkole średniej a co dopiero Komisji sejmowej. Widziałem w rozkładzie naszych zajęć, że spotkanie jutro rano jest nieaktualne i że ta przerwa będzie musiała się przedłużyć, ale nie potrafiłbym dzisiaj z całą odpowiedzialnością pracować według procedury tu zaproponowanej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#EkspertBBWRMarcinPrzybyłowicz">Chciałbym w imieniu samorządowej reprezentacji prosić o możliwość refleksji. Rzeczywiście decyzja podjęta kilka dni temu jest bardzo istotną decyzją, poza tym projekt ustawy nie jest napisany w konwencji typowo sejmowej, tzn. z wytłuszczeniami zmian. Szkoda, że sekretariat nie przygotował w ten sposób projektu, co by niezwykle ułatwiło pracę. W sytuacji kiedy jest to czysty tekst, bez wskazania gdzie następują zmiany, rzeczywiście odłożenie dyskusji byłoby konieczne. Oczywiście są takie zupełnie ogólne, najprostsze sprawy, które są identyczne jak w projekcie rządowym; no, ale nad sprawami oczywistymi nie ma się co zastanawiać, ponieważ trzeba poznać i zrozumieć sens całego projektu a to wymaga czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełAndrzejŻelazowski">Uważam, że powinniśmy przełożyć sprawę. Jest zbyt poważna, wzbudza tak wielkie emocje, że tutaj pomysł posła T. Nałęcza jest słuszny. Dlatego proponowałbym rozpoczęcie dyskusji nad tym projektem w stylu, który proponował poseł J. Rokita, we wtorek rano.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełZbigniewGorzelańczyk">Powiedziałem, że decyzja będzie należała do państwa, ale może zróbmy półgodzinną przerwę i potem pracujmy nad pierwszymi artykułami z rozdziału o przepisach ogólnych. Druga propozycja to rozpocząć we wtorek i środę pracę nad całością, bo wtedy będziemy mieli część dotyczącą wyborów, której dzisiaj nie mamy. Poddaję te propozycje pod głosowanie. Kto jest za tym, by dzisiaj, bo półgodzinnej przerwie, kontynuować omawianie rozdziału pierwszego? Ogłaszam wynik: za - 5 głosów, przeciw - 12, przy jednym wstrzymującym się. Z wielkim bólem chciałem państwu podziękować za udział.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Panie przewodniczący, to jest także problem obyczajów sejmowych. Mamy przed sobą niezwykle trudne i pracochłonne zadanie. Wydaje się, że nie możemy ryzykować zostawienia sobie półtora dnia, to jest rzeczą nieroztropną. W związku z tym powinniśmy spotkać się w poniedziałek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełZbigniewGorzelańczyk">Jest propozycja pana posła - czy ktoś w tej sprawie pragnie zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełAndrzejŻelazowski">Jutro moglibyśmy procedować, lecz z powodów, które uznaliśmy jako ważne, odłożyliśmy to. Przypominam państwu, że poniedziałek dla członków klubu SLD jest obowiązkowym dniem pracy tzw. terenowej. Może to nic nie znaczyć, ale dla nas jest to niezwykle ważne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełZbigniewGorzelańczyk">Jeszcze chciałem wyjaśnić w sprawie wytłuszczeń, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Tutaj takiej możliwości po prostu nie było, ponieważ jest to nowy tekst. Co do nacisków środowiskowych to chcę powiedzieć, że one będą, a czym dłużej będziemy obradować tym naciski będą większe. Jest to zrozumiałe, że przed rozstrzygnięciami następuje mobilizacja tych których propozycje nie zostały przyjęte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełTomaszNałęcz">Chciałem powiedzieć, że trzech z nas ma także poniedziałek zajęty na spotkania, których odwołać nie można.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełZbigniewGorzelańczyk">Prosiłbym wobec powyższego, żeby uzbroić się w cierpliwość, siły i wikt na wtorek. Przyjdzie nam pewnie obradować aż do skutku. Czy we wtorek nie możemy zacząć od 9,00, bo każda godzina jest bardzo ważna? Czy jest jakiś problem w tym, że rozpoczniemy wcześniej? Jest, no to pozostajemy przy godzinie 11,00. Jeszcze chciał zabrać głos pan minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PodsekretarzstanuwUrzędzieRadyMinistrówMichałKulesza">Mam dwie sprawy i chciałem prosić, żeby one zostały zdecydowane zanim Komisja się rozejdzie. Po pierwsze - nad tym projektem pracowało parę osób, czasu było mało i Biuro Legislacyjne KS nie zrobiło całego projektu do końca. Ponieważ jeden z rozpatrywanych projektów jest to pilny projekt rządowy, chciałem spytać co się stanie we wtorek, jeżeli państwo otrzymają wersję nieco lepszą i znowu stwierdzą że nie było czasu z nią się zapoznać. Chciałbym móc sprawozdać u siebie, że ten projekt idzie w terminach, które zostały dla projektu pilnego określone. W tej chwili ten projekt jest jeszcze brudnopisem i będzie nim jeszcze przez dłuższy czas. Druga sprawa jest taka; być może państwo zajrzeli do środka tam jest co najmniej jeden istotny dylemat merytoryczny, gdzie nie chodzi o sformułowanie konkretnego przepisu. Przynajmniej w tej sprawie albo dalsza praca będzie prowadzona równolegle dwukierunkowo, albo ten dylemat tutaj uda się rozstrzygnąć. Dylemat dotyczy sposobu powoływania prezydenta, są dwa warianty; z tych dwóch wariantów wypływają rozległe dalsze konsekwencje. Ja nie mówię o innych wątpliwościach, bo one są w ramach jednego artykułu. Natomiast ta wątpliwość ma dużą konsekwencję. Czy tak jak w projekcie rządowym - a co do innego rozwiązania nie mam upoważnienia - burmistrz gminy centralnej jest prezydentem m.Warszawy. Jest pewien szczególny tryb jego powoływania i jego odwoływania, ale w każdym razie jest to unia personalna - czy też jest rozdział tych funkcji i mamy oddzielić burmistrza Warszawy centralnej od prezydenta mst. Warszawy. To jest sprawa, która budzi rozliczne konsekwencje. Podam państwu tylko jedną: jeżeli jest to prezydent będący jednocześnie burmistrzem, inaczej wygląda ewentualny kształt i zakres możliwego nadzoru w sprawach funkcji stołecznych, inaczej zaś kiedy nie ma tej unii personalnej. Jest to dość fundamentalne rozstrzygnięcie, spośród tych czterech, pięciu rozstrzygnięć podjętych na poprzednim posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełWłodzimierzNieporęt">Myślę, że Komisja otrzymała tekst. Wszelkie prace dodatkowe mogą spowodować, że autorzy będą się posiłkować wnoszeniem poprawek. Natomiast Komisja ma czas do pracy i myślę, że już w głosowaniu podtrzymaliśmy propozycję pana posła J. Rokity do procedowania kolejno artykułami. Wniosek zgłoszony przez pana ministra będziemy mogli przesądzić jako element merytorycznej dyskusji nad ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełZbigniewGorzelańczyk">Chciałem powiedzieć, że niemożliwe będzie we wtorek ogłoszenie przerwy na zapoznanie się z projektem, gdyż jestem przekonany, że materiał posłowie otrzymają jutro.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WiceministerMichałKulesza">Jest również propozycja, która wynika z ustaleń poprzedniego posiedzenia, że Rada Warszawy pochodzi z wyborów powszechnych. To jest inna decyzja, niż była w projekcie rządowym. To jest to puste miejsce na kartkach, które państwo dostali i elementy związane z prawem wyborczym nie są tutaj wniesione. Ja nie podejmuję się przygotować - zresztą jest to wbrew koncepcji projektu rządowego - stosownych przepisów związanych z ordynacją, która jest tu bardzo ważna. Uważam, że to powinno być wzięte pod uwagę, bo we wtorek musi być rozstrzygane.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#WiceministerMichałKulesza">(Głos z sali: Kto jest autorem tego projektu?)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełKrzysztofJanik">W tej sprawie powołamy komisję śledczą i ustalimy kto.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełZbigniewGorzelańczyk">Proponuję wobec powyższego tak: skoro projekt dotyczący wyborów również dzisiaj będzie gotowy, by członkowie prezydium Komisji przygotowali wmontowanie tego w ten projekt.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosełZbigniewGorzelańczyk">Czy jest sprzeciw?</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PosełZbigniewGorzelańczyk">Wobec tak przychylnej i miłej atmosfery chcę powiedzieć tak: bardzo opornie szliśmy do pewnych rozstrzygnięć lecz potem udało się wiele spraw posunąć do przodu. Wiem że nie wszystkie. Są wśród nas niezadowoleni. Nie będę państwu opowiadał co mam z panem ministrem M. Kuleszą, natomiast powiem jedno, że tak trzeba skokami naprzód, a ten drugi skok to będzie już we wtorek i środę.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PosełZbigniewGorzelańczyk">Dziękuję państwu. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>