text_structure.xml 37.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselRyszardKalisz">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz Ustawodawczej. W porządku dziennym dzisiejszego posiedzenia mamy pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o samorządzie gminnym, ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, ustawy o samorządzie powiatowym oraz ustawy o samorządzie województwa /druk nr 591/. Otrzymaliśmy negatywną opinię Związku Miast Polskich dotyczącą projektu ustawy. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela wnioskodawców pana posła Przemysława Gosiewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselPrzemyslawGosiewski">Celem projektu ustawy o zmianie ustawy o samorządzie gminnym, ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, ustawy o samorządzie powiatowym oraz ustawy o samorządzie województwa jest urealnienie dotychczas obowiązujących przepisów dotyczących jawności oświadczeń majątkowych oraz wprowadzenie pewnych nowych rozwiązań. Dotychczasowe przepisy, zwłaszcza zawarte w ustawie o samorządzie gminnym w art. 24h nie przeciwdziałały korupcji. Po pierwsze - oświadczenia majątkowe były kontrolowane w sposób, powiedziałbym, teoretyczny. Kontrolowane były jedynie przez osoby, którym składano oświadczenia. Zarówno osoba, której składano oświadczenie, jak i osoba składająca oświadczenie zdawały sobie sprawę, że obowiązek kontroli nie będzie w pełni wykonalny. Po drugie - oświadczenia majątkowe stanowiły tajemnicę służbową. Nikt, poza przewodniczącym organu samorządowego, któremu te składano te oświadczenia, nie mógł się zapoznać z ich treścią i zweryfikować zawartych informacji pod względem zgodności ze stanem faktycznym. Te dwa czynniki spowodowały, iż ten ważny instrument, który został wprowadzony do ustawy o samorządzie gminnym, okazał się nieskuteczny. Wnioskodawcy proponują urealnienie tego instrumentu. Jednym z elementów urealnienia byłaby zasada jawności oświadczeń majątkowych. Proponujemy, aby zasadą, która sprawdziła się w odniesieniu do posłów i senatorów, objąć osoby pełniące funkcje samorządowe. Chodzi o to, aby radni, wójtowie, burmistrzowie, prezydenci, ich zastępcy, sekretarze, skarbnicy, kierownicy jednostek organizacyjnych samorządu składali oświadczenia, które byłyby jawne. Każdy z członków wspólnoty samorządowej miałby prawo dostępu do tych informacji i w ten sposób mógłby uczestniczyć w społecznej weryfikacji zgodności danych zawartych w oświadczeniu ze stanem faktycznym. Osoba, która zataiłaby prawdę bądź podała nieprawdę podlegałaby odpowiedzialności karnej określonej w art. 233 Kodeksu karnego. Projekt zakłada rozszerzenie podmiotowe osób zobowiązanych do złożenia oświadczenia majątkowego. Wnioskodawcy proponują, aby oświadczenia majątkowe składali również kierownicy samorządowych jednostek organizacyjnych. Należałoby się też zastanowić, czy ten obowiązek nie powinien obejmować osób kierujących samorządowymi osobami prawnymi, ponieważ te osoby bardzo często zarządzają majątkiem gminy znacznej wartości. Jeżeli obecnie obowiązek składania oświadczeń majątkowych dotyczy osób, które wydają decyzje administracyjne w imieniu wójta, burmistrza, prezydenta i te decyzje czasami nie mają konsekwencji majątkowych, to dlaczego ten obowiązek nie miałby obejmować osób, które zarządzają majątkiem gminy? Osoby, które obecnie zarządzają mieniem komunalnym, gospodarką mieszkaniową, przedsiębiorstwami samorządowymi, zarządzają dużym majątkiem. Lektura codziennej prasy wskazuje, że bardzo często mamy tu do czynienia z przypadkami działań o charakterze korupcyjnym. Wnioskodawcy proponują rozszerzenie zakresu przedmiotowego oświadczenia majątkowego. Osoby zobowiązane do złożenia oświadczeń majątkowych, podobnie jak posłowie i senatorowie, składałyby dodatkowo nie tylko informację na temat zasobów pieniężnych, ruchomości, udziałów itp., ale również informację o dochodach osiąganych z tytułu zatrudnienia lub innej działalności zarobkowej, o mieniu ruchomym o wartości powyżej 10 tys.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselPrzemyslawGosiewski">zł oraz o zaciągniętych kredytach i  warunkach ich zaciągnięcia. Proponujemy, aby oświadczenia majątkowe obejmowały majątek oddzielny osoby składającej oświadczenie majątkowe, majątek wspólny objęty wspólnością majątkową, ale również majątek odrębny małżonka. Chodzi o przeciwdziałanie próbom omijania przepisów antykorupcyjnych zawartych w ustawie. Zdarza się często, że osoby, które nie chcą ujawnić stanu majątkowego, zawierają małżeńską umowę majątkową. Wówczas wydzielone składniki majątkowe nie podlegałby ujawnieniu. Proponujemy, aby dzisiaj była pełna wiedza o stanie majątkowym osób sprawujących funkcje publiczne. Nie można jej uzyskać bez informacji o majątku odrębnym małżonka. Jeżeli chodzi o inne elementy rozszerzenia zakresu informacji oświadczeń majątkowych, to np. informacje o zaciągniętych kredytach i warunkach ich zaciągnięcia czy udzielanych lub przyjmowanych pożyczkach wskazywałby na ewentualne związki między osobą pełniącą funkcję publiczną a osobą, która np. w trakcie kampanii wyborczej udzielałaby pożyczki. Przypominam, że obecnie posłowie i senatorowie ujawniają takie dane. I nie budzi to ich wątpliwości. Proponujemy również, aby do oświadczenia majątkowego była dołączona kopia zeznania podatkowego. Ten obowiązek dotyczy obecnie parlamentarzystów. Kolejna sprawa dotyczy kontroli danych zawartych w oświadczeniach majątkowych. Jak wspomniałem, dotychczas ta kontrola miała w pewnym sensie charakter fikcyjny. Oświadczenia składano przewodniczącemu rady. I w zasadzie były one jedynie przeglądane. Nie było mechanizmu kontroli, nie było wiadomo, co z czym kontrolować. Jeżeli istniał pewien obowiązek, to można powiedzieć, że był to obowiązek przeprowadzenia ogólnej analizy, bez możliwości porównania. Powodowało to, że kontrola miała charakter nieefektywny. A podstawowym założeniem było, żeby dane zawarte w oświadczeniach majątkowych podlegały rzetelnej kontroli. Proponujemy, aby oświadczenia majątkowe były kontrolowane w trojaki sposób. Po pierwsze - przez osobę, której te oświadczenia są przedkładane, czyli przez przewodniczącego rady w przypadku radnych, przez wojewodę - w przypadku przewodniczącego rady i wójta, burmistrza, prezydenta, przez wójta - w przypadku innych pracowników samorządowych. Po drugie - proponujemy, aby te oświadczenia były badane również przez urzędy skarbowe właściwe dla miejsca zamieszkania osób składających oświadczenia. Po trzecie - aby obowiązek kontroli ciążył również na komisjach rewizyjnych właściwego szczebla samorządu. Proponujemy, aby ta kontrola nie polegała na przejrzeniu dokumentów, ale na analizie porównawczej zawartych danych z danymi z wcześniej złożonych oświadczeń i zeznań podatkowych. Ten mechanizm stosowany obecnie wobec posłów i senatorów obejmowałby również osoby pełniących funkcje w samorządach. Urzędy skarbowe i komisje rewizyjne miałyby obowiązek złożyć informację z przeprowadzonej kontroli odpowiedniemu organowi samorządu. I w takiej informacji byłyby zobowiązane przedstawić np. wątpliwości wobec stanu majątkowego przedstawionego w oświadczeniu, oczywiście gdyby takie wątpliwości pojawiły się. Przypominam, że zatajenie treści bądź podanie nieprawdy w oświadczeniu majątkowym jest objęte sankcją karną.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoselPrzemyslawGosiewski">Jeżeli zatem  kontrola wykaże niezgodność oświadczenia ze stanem faktycznym, wówczas jest obowiązek powiadomienia prokuratora o przestępstwie. Wnioskodawcy proponują wprowadzenie tzw. zintegrowanego wzoru oświadczenia. Chodzi o to, aby wyeliminować sytuację, kiedy osoba musiałaby składać dwa oświadczenia. Przypominam, że marszałek Sejmu obecnie składa dwa oświadczenia majątkowe. Jedno - według wzoru przeznaczonego dla posłów i senatorów i drugie - według wzoru określonego w ustawie o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Zintegrowany wzór oświadczenia obejmowałby dane, które musi złożyć osoba z racji tego, że np. pełni funkcję radnego i dane wynikające z przepisów ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Oświadczenia majątkowe byłyby jawne, byłyby dostępne na stronach internetowych urzędów gminy, starostwa i marszałkowskiego. Dane zawarte w oświadczeniach mogłyby być kopiowane, byłyby też udostępniane w inny sposób powszechnie przyjęty w danej gminie. Informacje dotyczące położenia danej nieruchomości czy informacje, które umożliwiłby umiejscowienie danego składnika majątkowego, byłyby zamazywane. Takie rozwiązanie funkcjonuje w odniesieniu do parlamentarzystów. Wnioskodawcy proponują, aby radni, osoby pełniące funkcje wykonawcze oraz osoby pełniące ważne funkcje w administracji samorządowej przystępując do pełnienia tych funkcji składali oświadczenie wskazujące, które z ich osób bliskich osób - wstępni, zstępni, rodzeństwo, małżonkowie - prowadzą działalność gospodarczą na terenie danej jednostki samorządu. Bardzo często opinia publiczna jest bulwersowana informacjami, że zostało dokonane postępowanie przetargowe, a beneficjentem tego postępowania nagle okazał się ktoś z rodziny osoby, która ten przetarg nadzorowała bądź prowadziła. Proponuje się realne sankcje w przypadku niezłożenia oświadczenia majątkowego w terminie. Niezłożenie oświadczenia przez radnego powoduje utratę diety do czasu złożenia oświadczenia majątkowego, przez wójta - utratę jego wynagrodzenia za okres od dnia, w którym powinno być złożone oświadczenie, do dnia złożenia oświadczenia, przez zastępcę wójta, sekretarza, skarbnika gminy, kierownika jednostki organizacyjnej gminy i osobę wydającą decyzje administracyjne w imieniu wójta - utratę ich wynagrodzenia w danym miesiącu proporcjonalnie do liczby dni zwłoki w złożeniu oświadczenia i jeżeli w ciągu miesiąca od upływu terminu nie złożą oświadczenia, wówczas następuje rozwiązanie z nimi stosunku pracy, z mocy prawa. Ostatnim kierunkiem zmian, które proponują wnioskodawcy, jest rozszerzenie katalogu osób zobowiązanych do składania informacji w rejestrze korzyści, który prowadzony jest przez Państwową Komisję Wyborczą. Proponujemy, aby obecny katalog rozszerzyć o zastępców wójtów, zastępców burmistrzów, zastępców prezydentów, sekretarzy i skarbników gmin, zastępców starostów, zastępców marszałków. Chcę przypomnieć, że kilka miesięcy temu rozszerzyliśmy ten katalog o wójtów, burmistrzów, prezydentów, starostów i marszałków.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PoselPrzemyslawGosiewski">Zarzucano wówczas słusznie, dlaczego rozszerzyliśmy tylko o te osoby, a pominęliśmy ich zastępców. Ta propozycja jest niejako skonsumowaniem tych uwag. Intencją tej nowelizacji jest przede wszystkim urealnienie przepisów antykorupcyjnych dotychczas istniejących oraz wprowadzenie nowych rozwiązań, które wspólnie będą służyły przeciwdziałaniu zjawisku korupcji w organach samorządu. Te niezbędne uregulowania w dużym stopniu wzorowane są na rozwiązaniach dotyczących parlamentarzystów, które okazały się skuteczne. Dlatego też warto je przenieść na inny obszar życia publicznego, jakim są samorządy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselRyszardKalisz">Czy kwestie związane z majątkiem odrębnym małżonków rozpatrywaliście państwo pod kątem zgodności z art. 31 i 32 konstytucji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselPrzemyslawGosiewski">Rozpatrywaliśmy. Dysponuję opinią prawną z dnia 3 lipca przygotowaną przez Biuro Studiów i Ekspertyz, która stwierdza, że objęcie obowiązkiem składania w oświadczeniu informacji o majątku odrębnym małżonka nie stanowi naruszenia konstytucji. Aczkolwiek powiedziano, że jest to sprawa dyskusyjna w sensie różnych opinii. Ale jednoznacznie stwierdzono, że nie narusza to wymienionych przez pana przewodniczącego Ryszarda Kalisza artykułów konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselRyszardKalisz">Sprawa jest dyskusyjna czy jednoznaczna?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselPrzemyslawGosiewski">Autor tej ekspertyzy stwierdza, że proponowane przez nas rozwiązanie że nie narusza konstytucji, choć w tej sprawie mogą się pojawić różne opinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselRyszardKalisz">Proszę o przedstawienie stanowiska przedstawiciela Związku Miast Polskich pana Andrzeja Porawskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielZwiazkuMiastPolskichAndrzejPorawski">Związek Miast Polskich zrzesza osoby, których dotyczą rozwiązania proponowane przez posłów wnioskodawców, dlatego trudno nam wypowiadać się w tej kwestii. Podzielamy opinię, że w Polsce należy wydać walkę korupcji, skuteczniejszą niż do tej pory. Przewodniczący rad, burmistrzowie, prezydenci miast, którzy wchodzą w skład zarządu Związku Miast Polskich, uważają, że ten projekt nie spełnia założeń, na które projektodawcy się powołują. Nie zgłaszamy uwag do propozycji ujawniania oświadczeń majątkowych, jak i poszerzania katalogu osób, których ten obowiązek dotyczy. Zgłaszamy jednak zasadnicze zastrzeżenia dotyczące np. rozwiązania, które posłów i senatorów nie dotyczy, a mianowicie wprowadzenia na forum rady dyskusji na temat tych oświadczeń majątkowych. Bowiem proponuje się, aby analizowaniem oświadczeń zajmowały się nie tylko organy wcześniej wymienione, ale także komisja rewizyjna rady, której zadania, przynajmniej w momencie kiedy ona była konstruowana, były zupełnie inne. Jeżeli komisja rewizyjna ma przedstawić wyniki swojej analizy radzie, to rada ma prawo przeprowadzić debatę na ten temat. W sytuacji, kiedy w gminach następuje zmiana relacji między organem stanowiącym a wykonawczym, jest to wprowadzanie kolejnego tematu zastępczego do prac rady. Rada powinna stanowić o kierunkach rozwoju miasta, powiatu czy regionu, a nie zajmować się stanem majątkowym poszczególnych radnych i innych osób. Zarząd Związku Miast Polskich wskazuje na najważniejsze działania, które powinny być podejmowane, aby istotnie ograniczyć zjawisko korupcji. Chodzi np. o działania legislacyjne zmierzające do wyeliminowania uznaniowości w podejmowaniu decyzji administracyjnych. Kiedy Sejm nowelizuje ustawę - Prawo budowlane albo ustawę o zagospodarowaniu przestrzennym, to jest to właściwy moment, żeby spojrzeć na te przepisy i sprawdzić, jaki tam jest margines uznaniowości. Czy coś zależy jeszcze od urzędnika, czy wszystko jest przejrzyście zapisane w przepisach prawa. To jest pierwszy kierunek, który powinien być realizowany w ramach działań antykorupcyjnych. Drugi kierunek to wprowadzenie zasady jawności podejmowania decyzji administracyjnych. Od kilku lat minister finansów jest zobowiązany do ujawniania swoich decyzji dotyczących umorzeń czy zaniechania poboru podatków. Inne organy podatkowe np. samorządy, a wójtowie są organami podatkowymi, nie mają takiego obowiązku. Mogą podejmować podobne decyzje podejmować, a nie mają obowiązku ich ujawniania. Przypominam, że minister finansów musi ujawnić swoje decyzje wraz z uzasadnieniem, dlaczego udzielił danego zaniechania czy umorzenia. Gdyby wójt musiał ujawniać wraz z uzasadnieniem swoje decyzje dotyczące podatków, to rozwiązanie to miałby realny charakter antykorupcyjny. Nie rozumiemy, jaką funkcję, oprócz poddania kolejnej sfery prywatności pod dyskusję publiczną, miałyby spełnić oświadczenia o działalności gospodarczej prowadzonej przez osoby z rodziny. W ubiegłej kadencji głośna była sprawa radnych z Przemyśla. Otóż, przepis antykorupcyjny uniemożliwił im zasiadanie w radach nadzorczych spółek komunalnych. I co się stało? Żony radnych i ich dorosłe dzieci trafiły do rad nadzorczych tych spółek.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PrzedstawicielZwiazkuMiastPolskichAndrzejPorawski">Przepis na to pozwala.  Media to napiętnowały, ale nikt, a zwłaszcza parlament nie wyciągnął odpowiednich wniosków. Żony i dzieci radnych z Przemyśla pozostały w tych radach, bo w przepisach nie ma odpowiedniego zakazu. Zarząd Związku Miast Polskich nie wnosząc uwag co do jawności oświadczeń majątkowych i zakresu osób, które miałby obowiązek je składać, zwraca się do Sejmu z prośbą, aby podjął działania antykorupcyjne prawdziwe, a nie pozorne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselWojciechSzarama">Czy ten projekt, zdaniem pana Andrzeja Porawskiego, jest działaniem pozornym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrzedstawicielZMPAndrzejPorawski">Poddanie debacie publicznej na posiedzeniu rady oświadczeń majątkowych radnych czy informowanie o prowadzeniu działalności gospodarczej przez członków rodziny - to rozwiązania, które nie mają istotnego znaczenia dla zapobiegania zjawisku korupcji. Zasadnicze są te kierunki, które zostały wskazane w stanowisku zarządu Związku Miast Polskich, a które nie są podejmowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselPrzemyslawGosiewski">Chciałbym wyraźnie podkreślić, że nie jest to pozorna inicjatywa antykorupcyjna. Działanie podobnych przepisów wobec parlamentarzystów przyniosło efekt. Postulaty Związku Miast Polskich dotyczące wyeliminowania uznaniowości w procedurach administracyjnych i wprowadzenie zasady jawności podejmowania decyzji są słuszne. Nie wykluczają kwestii jawności oświadczeń majątkowych. Gdyby Związek Miast Polskich przygotował odpowiednią propozycję, to parlament zapewne poparłby ją. Uznaniowość decyzji jest jednym z elementów prokorupcyjnych, podobnie jak brak jawności oświadczeń majątkowych osób sprawujących funkcje publiczne. Zasada jawności tych oświadczeń jest jednym z zasadniczych standardów sprawowania władzy publicznej w krajach Unii Europejskiej. Dysponuję ekspertyzą przygotowaną przez Biuro Studiów i Ekspertyz, która stwierdza, że w poszczególnych krajach Unii Europejskiej obowiązuje zasada jawności oświadczeń majątkowych, jest odpowiednia kontrola, są odpowiednie organy państwowe kontrolujące, społeczności mają wpływ na sprawy kontroli. Dlaczego zatem Polska aspirująca do członkostwa w Unii Europejskiej ma być krajem, w którym nie ma ważnych uregulowań antykorupcyjnych obowiązujących np. we Francji, Wielkiej Brytanii czy Włoszech? Proponowany przez wnioskodawców projekt ustawy jest niejako realizacją prawa społeczności lokalnych do informacji o stanie majątkowym osób sprawujących funkcje publiczne. Chciałbym też zauważyć, że Trybunał Konstytucyjny w swoich orzeczeniach dopuszczał możliwość ograniczenia ochrony sfery życia prywatnego ze względu na sprawowanie przez pewne osoby funkcji publicznych. Właśnie fakt sprawowania tych funkcji jest podstawą, która ograniczałby tę prywatność. Proponowane przez nas rozwiązania są zatem zgodne z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselRyszardKalisz">Mylimy kilka kwestii. Po pierwsze - kwestię jawności życia publicznego z prawem do prywatności. Można odnieść wrażenie, iż wnioskodawcy nie do końca przeanalizowali istotę małżeńskiej wspólności majątkowej i majątków odrębnych, a także wszystkie kwestie wynikające z prawa cywilnego i rodzinnego. Większość żon nie pełni funkcji publicznych. Jeżeli żona z mężem dokonują czynności, które są zgodne z prawem cywilnym i prawem rodzinnym, czyli wprowadzają rozdzielność majątkową czy na początku małżeństwa, czy w trakcie trwania małżeństwa w formie umowy małżeńskiej, gdzie wyłączają wspólność majątkową, to czy żona w tym przypadku ma być traktowana jak osoba, która pełni funkcję publiczną? Majątek małżeński wspólny jest to tzw. majątek idealny polegający na tym, że wszystkie, najmniejsze nawet części są wspólnością. Majątek odrębny polega na tym, że jak sama nazwa wskazuje, wszystko jest rozdzielone. Proszę o pana posła Przemysława Gosiewskiego o wyjaśnienia dotyczące proponowanych rozwiązań w tym kontekście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselPrzemyslawGosiewski">Oczywiście małżonek czy małżonka osoby pełniącej funkcje publiczne nie jest osobą pełniącą funkcje publiczne. Ekspertyza opracowana przez Biuro Studiów i Ekspertyz wyraźnie stwierdza, że pewne rozwiązania prawne dotyczących osób pełniących funkcje publiczne mogą być przenoszone na inne podmioty i inne instytucje związane z tymi osobami. Np. na sferę małżeństwa. I tu podany jest przykład umowy majątkowej jako sfery, gdzie dopuszcza się możliwość przenoszenia tego typu rozwiązań. W Polsce nie ma obowiązku pełnienia funkcji publicznych, jest to dobrowolny wybór. Osoba, która podejmuje się pełnienia tych funkcji powinna wiedzieć, że są pewne ograniczenia, dopuszczalne prawnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselRyszardKalisz">Mąż może podjąć decyzję o pełnieniu funkcji publicznych bez zgody żony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselPrzemyslawGosiewski">Może, ale jeśli chodzi o sprawy dotyczące kwestii małżeńskiej wspólnoty majątkowej, czy jej braku, to decyzję podejmują oboje w sposób uregulowany prawnie ...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselRyszardKalisz">Gdy mówimy o osobach pełniących funkcje publiczne, musimy przestrzegać zasad konstytucyjnych niezależnie od ekspertyzy, na którą powołuje się pan poseł Przemysław Gosiewski. Przypomnę, że majątek odrębny to jest majątek przedmałżeński co do zasady oraz majątek pochodzący z majątku odrębnego, czyli zasada surogacji w prawie cywilnym oraz majątek odrębny może powstać w przyszłości, kiedy jest spisana intercyza, czyli małżeńska umowa majątkowa przy zawarciu związku małżeńskiego lub w trakcie jego trwania. Jeżeli dokonamy odstępstwa od tej zasady, to otworzymy drogę do kolejnych odstępstw. Chcę zwrócić uwagę wnioskodawcom, że godność człowieka, w tym żon osób publicznych musi być respektowana. Żony pracują w swoich zakładach pracy, mają koleżanki, kolegów i mają prawo do prywatności. Powinniśmy zadbać o o ochronę tego prawa. Jest to bardzo ważne. Natomiast zupełnie inną kwestią jest przenoszenie majątku w celu jego ukrycia na majątek odrębny żony czy kogokolwiek innego. Taka czynność powinna być zakazana, a nawet penalizowana. Uważam, że wnioskodawcy powinni podjąć ten kierunek myślenia, a nie doprowadzać do tego, że osoby, których związek z życiem publicznym polega tylko na tym, że są żonami bądź mężami osób sprawujących funkcje publiczne, będą poddane pełnej wiwisekcji. Wiele firm w Polsce zakazuje ujawniania majątków, bo jest to kwestia ochrony danych osobowych pracowników. A posłowie wnioskodawcy chcą, aby żony tych mężów nie mogły pracować w takich firmach. Niezbędność wprowadzania przepisów antykorypcyjnych i jawność życia publicznego nie mogą naruszać praw innych osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselZbigniewZiobro">Oświadczenia majątkowe nie mają wyłącznie charakteru fikcyjnej deklaracji, są skutecznym elementem ograniczania korupcji. Świadczy o tym sprawa naczelnika urzędu skarbowego, o ile się nie mylę, w Łodzi opisywana prasie. Wszczęto postępowanie, ponieważ wykazano niezgodność informacji wykazanych w oświadczeniu majątkowym ze stanem faktycznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselRyszardKalisz">Naczelnik w urzędzie skarbowym nie składa oświadczenia majątkowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselZbigniewZiobro">Prezes izby skarbowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselRyszardKalisz">Na jakiej podstawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselZbigniewZiobro">Jest to dobre pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselRyszardKalisz">Pan poseł Zbigniew Ziobro pomieszał dwie kwestie. Ten urzędnik ubiegał się o certyfikat bezpieczeństwa. W druku przygotowanym jeszcze przez były Urząd Ochrony Państwa są dane dotyczące majątku, ale to jest zupełnie inna kwestia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselZbigniewZiobro">Pan poseł Ryszard Kalisz mówiąc o certyfikacie bezpieczeństwa wskazał zarazem przykład postępowania prowadzonego na podstawie ustawy, gdzie dokonuje się również oceny stanu majątkowego małżonków i nawet dalszych członków rodziny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselRyszardKalisz">To są zupełnie inne reżimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselZbigniewZiobro">Ale dokonuje się w ramach porządku ustawowego. Innymi słowy - są w przykłady, które rozwiązują tę kolizję nie w tym kierunku, o którym mówił pan przewodniczący Ryszard Kalisz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselJanSzymanski">Czy mogę zgłosić wniosek formalny o zarządzenie przerwy, żebyście panowie wnioskodawcy z wyjaśnili z panem przewodniczącym Ryszardem Kaliszem wszystkie wątpliwości? Nie możemy prowadzić tego typu dyskusji na posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselRyszardKalisz">Chciałbym przypomnieć, że na posiedzeniu Komisji odbywa się pierwsze czytanie projektu ustawy przedłożonego przez wnioskodawców. Każdy z nas zabiera głos. Na tym polega dyskusja w parlamencie. Każdy poseł ma prawo do wyrażenia oceny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselAdamMarkiewicz">Należy walczyć z korupcją i szukać jak najlepszych rozwiązań. Chciałbym zapytać wnioskodawców, co się stanie, jeżeli wójt dokona złośliwej analizy, a następnie powiadomi prokuraturę. Czy będzie odpowiadał za to, że źle postąpił? Projekt nie przewiduje sankcji za takie postępowanie. Nad czym będzie debatowała komisja rewizyjna? Czy ktoś za mało zarobił, czy za dużo wykazał? Co będzie przedmiotem dyskusji na sesji rady? Co z tego będzie wynikało dla społeczności gminnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselPrzemyslawGosiewski">Chciałbym wyjaśnić, że danych o miejscu pracy współmałżonka nie trzeba ujawniać w oświadczeniu majątkowym. Podlegają one ochronie prawnej. Małżonek lub małżonka osoby pełniącej funkcje publiczne nie składa osobnego oświadczenia o swoim majątku odrębnym. Jedynie w oświadczeniu osoby pełniącej funkcje publiczne są odniesienia do składników majątkowych. Obawa pana przewodniczącego Ryszarda Kalisza, że w oświadczeniu majątkowym osoby pełniącej funkcje publiczne trzeba ujawnić np. miejsce pracy małżonka jest bezpodstawna. Nie trzeba podawać tego typu informacji. Natomiast celowe jest podanie informacji o stanie majątkowym objętym odrębnością majątkową. Po drugie - nie wydaje mi się, aby fakt ujawnienia danych majątkowych naruszał godność kogokolwiek, jak sugerował pan przewodniczący Ryszard Kalisz. Uważam, że takie myślenie o przepisach antykorupcyjnych jest błędne. Proponowane przez wnioskodawców przepisy nie naruszają niczyjej godności. Jest to powinność funkcjonariusza publicznego. Można nawet powiedzieć, że precyzyjne wypełnienie tego formularza jest formą pewnej cnoty publicznej. Odpowiadając na pytania pana posła Adama Markiewicza, chciałbym wyjaśnić, że proponowane uregulowania bronią przed dokonaniem złośliwej interpretacji oświadczeń majątkowych. Gdyby osoba, która kontroluje te oświadczenia dokonała pewnego nadużycia w analizie, to pamiętajmy, że są dwa inne organy, które analizują oświadczenia - urząd skarbowy i komisja rewizyjna...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselRyszardKalisz">Chcę poinformować, że przewodnictwo posiedzenia obejmie pan poseł Waldy Dzikowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselPrzemyslawGosiewski">Jeśli chodzi o wyniki analizy oraz debatę, której tak naprawdę do końca się nie przewiduje, to treść przepisów jest tak sformułowana, że organy kontroli nie będą prezentowały informacji zawartych w oświadczeniu. Ta analiza ma wyjaśnić, czy na podstawie badania oświadczeń stwierdzono różnicę między stanem majątkowym zaprezentowanym w oświadczeniu a stanem majątkowym zaprezentowanym we wcześniejszych oświadczeniach. Oświadczenia są jawne, kto chce będzie mógł zapoznać się z ich treścią. Analiza ma przede wszystkim wyjaśnić, czy w trakcie kontroli oświadczeń majątkowych stwierdzono przypadki, które mogą wskazywać uzasadnione podejrzenie naruszenia prawa. Jeżeli organy kompetentne - a myślę, że jesteśmy przekonani, że urzędy skarbowe są takimi organami - stwierdzą takie przypadki, to rada gminy, rada powiatu czy sejmik województwa ma obowiązek podjąć stosowne działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselWaldyDzikowski">Chciałbym poruszyć kwestię trójszczeblowości badania tych oświadczeń. Otóż, jeżeli chodzi o przewodniczącego i radnych, wszystko jest w porządku, w przypadku wójta i urzędników - też. Moje obawy budzi badanie oświadczeń przez komisję rewizyjną. Uchwalając ustawę o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta dbaliśmy o wyeliminowanie ewentualnych konfliktów między organem stanowiącym a wykonawczym. Zastanawiam się, czy badanie przez komisję rewizyjną oświadczeń organu wykonawczego nie spowoduje pewnych niepotrzebnych konfliktów pod kurtyną działań antykorupcyjnych. Poddaję tę kwestię pod rozwagę panu posłowi Przemysławowi Gosiewskiemu i posłom wnioskodawcom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselJanKochanowski">Zgadzam się ze stanowiskiem Związku Miast Polskich, że walka z korupcją powinna odbywać się tam, gdzie podejmowane są decyzje. Bardzo ważnym elementem działań antykorupcyjnych jest wyeliminowanie uznaniowości urzędników w procedurach administracyjnych. Wnioskodawcy wymieniają jednym tchem radnego, burmistrza, wójta, zapominając o tym, że dziś pozycja wójta, burmistrza, prezydenta jest zupełnie inna, podobnie jak wpływ radnego na stanowisko organu wykonawczego. Czy znacie państwo przypadek, żeby radny dostał łapówkę? Jeśli tak, to proszę mi pokazać. Czy rzeczywiście to radni wydają decyzje? Obowiązkiem składania oświadczeń majątkowych trzeba objąć osoby pełniące funkcje kierownicze w państwie i w samorządach lokalnych, które podejmują decyzje, mają możliwości umarzania podatków, rozpisują przetargi. Te osoby mają konkretny i realny wpływ na to, co się dzieje w gminie. Poddaję pod rozwagę posłów wnioskodawców czy nie należałoby raczej zawęzić katalogu osób objętych tą ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselJerzyMlynarczyk">Czy posłowie wnioskodawcy proponując rozwiązania dotyczące oświadczeń majątkowych brali pod uwagę instytucję separacji małżeńskiej albo zjawisko konkubinatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Zgadzam się, że osoby pełniące funkcje publiczne powinny składać oświadczenia o stanie majątkowym. Ale wydaje mi się, że jest to najłatwiejsza droga walki z korupcją. Często okazuję się, że osoba podejrzana o korupcję nie ma żadnych środków na koncie, ale znajduje pieniądze na wpłacenie olbrzymiej kaucji. Widać zatem, że pieniądze niekoniecznie ulokowane są na kontach osób bliskich. Wystarczy porozmawiać z inwestorami, aby przekonać się gdzie dochodzi do korupcji w samorządach. Mówią oni, że czas podejmowania decyzji przez urzędnika czynnikiem korupcjogennym w gminach. Podobnie plan zagospodarowania przestrzennego. Często nabywa się grunt za tanie pieniądze, a następnie wymusza się na radzie zmianę planu zagospodarowania przestrzennego, aby np. móc tę ziemię dobrze sprzedać. Elementy korupcjogenne zawarte są też w ustawie o zamówieniach publicznych. Korupcji sprzyja uznaniowość i brak jawności podejmowania decyzji administracyjnych, na co zwrócił uwagę pan Andrzej Porawski, a także swoboda interpretowania obowiązujących przepisów. Apeluję do posłów z Prawa i Sprawiedliwości, abyśmy wspólnie wypracowali kompleksową ustawę antykorupcyjną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselWaldyDzikowski">Zastanawiam się nad dalszym sposobem procedowania. Czy ktoś zgłasza wniosek o odrzucenie projektu? Nie słyszę. Zatem mamy do wyboru albo dalszą pracę nad projektem na dzisiejszym posiedzeniu, albo też powołanie podkomisji, która zajmie się tym projektem i na posiedzeniu połączonych Komisji przedstawi projekt uwzględniający uwagi zgłoszone w trakcie dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselJozefSzczepanczyk">Ponieważ materia okazuje się bardziej skomplikowana, niż się wnioskodawcom wydawało, nie jesteśmy w stanie rozwiązać sygnalizowanych w trakcie dyskusji problemów. Proponuję powołanie podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselWaldyDzikowski">Zgadzam się z panem posłem Józefem Szczepańczykiem. Uważam, że należy powołać podkomisję. Proszę o zgłaszanie kandydatur. Chyba że zgodzimy się na typowy, już uzgodniony, skład podkomisji. Jej członkami są posłowie Jerzy Czerwiński, Waldy Dzikowski, Witold Gintowt- Dziewałtowski, Przemysław Gosiewski, Aleksandra Gramała, Eugeniusz Kłopotek, Jan Kochanowski, Krystian Łuczak, Adam Markiewicz, Renata Rochnowska, Wojciech Szarama, Józef Szczepańczyk, Bogdan Zdrojewski. Pan poseł Jerzy Czepułkowski jest nieobecny, proponuję zatem Wojciecha Długoborskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselRyszardPojda">Zaproponowałbym do podkomisji pana posła Jana Orkisza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselWaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Myślę, że skład podkomisji może zostać powiększony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselAdamMarkiewicz">Pracuję już w jednej podkomisji, włączono mnie również do Komisji Sprawiedliwości. Nie wiem, czy będę miał czas pracować w tej podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselWaldyDzikowski">Nie będziemy już nic zmieniać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselBartlomiejSzrajber">Skoro skład podkomisji zostanie powiększony, to chciałbym zgłosić kandydaturę pana posła Jacka Falfusa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselWaldyDzikowski">Bardzo proszę. Zapraszamy pana posła Jacka Falfusa do współpracy. Czy są inne kandydatury? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że połączone Komisje powołały podkomisję, która zajmie się poselskim projektem ustawy o zmianie ustawy o samorządzie gminnym, ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, ustawy o samorządzie powiatowym oraz ustawy o samorządzie województwa /druk nr 591/. Sprzeciwu nie słyszę. Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny posiedzenia. Zamykam posiedzenie połączonych Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz Ustawodawczej. Członków podkomisji proszę o pozostanie na sali.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>