text_structure.xml 38.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJozefZych">Otwieram posiedzenie Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Stwierdzam, że jest kworum. Na wstępie chcę podziękować posłom Michałowi Stuligroszowi i Jerzemu Müllerowi za przygotowanie swoich części sprawozdania. Moim zadaniem było przede wszystkim nadanie temu pismu kształtu aktu oskarżenia. Zgodnie bowiem z ustawą o Trybunale Stanu nasze sprawozdanie, jeżeli zostanie przyjęte przez Sejm, będzie stanowiło akt oskarżenia. Sprawozdanie zostało przekazane do konsultacji do Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu, które zgłosiło kilka poprawek. Przypominam, że sprawa odpowiedzialności ministra Emila Wąsacza została przesądzona. To sprawozdanie jest podsumowaniem prowadzonego przez nas postępowania i podjętej przez Komisję decyzji. W dniu dzisiejszym przedstawiciele Biura Legislacyjnego KS przygotują ewentualne uwagi dotyczące strony formalnej. Odbędę także konsultację z adwokatem Wojciechem Szwajdlerem. Chcemy w dniu jutrzejszym przekazać sprawozdanie marszałkowi Sejmu łącznie z materiałami, które stanowią załączniki. Marszałek Sejmu po zapoznaniu się ze sprawozdaniem poleci jego wydrukowanie i doręczenie wszystkim posłom. Posłowie zostaną przez marszałka poinformowani o tym, iż z materiałami źródłowymi mogą się zapoznać w sekretariacie naszej Komisji, bądź w Kancelarii Tajnej. W celu ułatwienia postępowania przygotowane zostały trzy zestawy tych materiałów. Całość materiałów, które zgłaszamy do Trybunału Stanu jako dowody, stanowi ogromną ilość. W dniu dzisiejszym zostanie rozpatrzone sprawozdanie, którego treść przytoczę. "Pismem z dnia 24 maja 2002 r. nr KCS 157-101/02 marszałek Sejmu RP Marek Borowski przekazał przewodniczącemu Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej wniosek wstępny podpisany przez 199 posłów o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu byłego ministra skarbu państwa Emila Wąsacza w celu przeprowadzenia stosownego postępowania. Przedstawicielem posłów wnioskodawców ustanowiony został poseł Janusz Dobrosz, który pełnił funkcję przez cały okres postępowania. Wstępny wniosek został doręczony Emilowi Wąsaczowi w dniu 22 lipca 2002 r. /dowód - pismo Emila Wąsacza do przewodniczącego Komisji z dnia 5 sierpnia 2002 r./. W dniu 5 sierpnia 2002 r. Emil Wąsacz przesłał odpowiedź na wniosek wstępny /dowód - odpis pisma w załączeniu/. Równocześnie zawiadomił przewodniczącego Komisji, iż ustanawia jako obrońcę w postępowaniu przed Komisją adwokata Jerzego Zimowskiego /dowód - pismo z dnia 5 sierpnia 2002 r./. Adwokat Jerzy Zimowski pełnomocnictwo przyjął i przez cały czas postępowania występował przed Komisją. Ze wstępnym wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej Komisja zapoznała się w dniu 11 września 2002 r. w obecności przedstawiciela wnioskodawców posła Janusza Dobrosza oraz obrońcy Emila Wąsacza adwokata Jerzego Zimowskiego /dowód - protokół z posiedzenia Komisji, który stanowi załącznik nr 1/. We wniosku wstępnym wnioskodawcy postawili Emilowi Wąsaczowi trzy następujące zarzuty: I. W okresie od 31 października 1997 r. do 11 lutego 1998 r. nie dopełnił on swoich obowiązków w zakresie nadzoru nad prywatyzacją spółki Domy Towarowe "Centrum" SA, a w szczególności dopuścił do zawarcia w dniu 11 lutego 1998 r., przez upoważnionego podsekretarza stanu, umowy sprzedaży 70% akcji tej spółki, bez dopełnienia obowiązku rzetelnej wyceny wartości jej majątku, a także bez dopełnienia obowiązku prawidłowego wyboru inwestora, lekceważąc ponadto sygnały służb prawnych swojego urzędu oraz Najwyższej Izby Kontroli, wskazujące na niewłaściwe przygotowanie tej prywatyzacji, w wyniku czego Skarb Państwa poniósł straty wynoszące, według najbardziej ostrożnych rachunków co najmniej 77.443.000 zł.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselJozefZych">II. W okresie od 31 października 1997 r. do 3 marca 1998 r. sprawując jako minister skarbu państwa nadzór nad przebiegiem prywatyzacji spółki Telekomunikacja Polska SA, nie dopełnił swoich obowiązków i dopuścił do niekorzystnego wyboru firmy doradczej i zawarcia z nią umowy niekorzystnej dla Skarbu Państwa, czego następstwem były straty majątku Skarbu Państwa na kwotę co najmniej 25.847.009 zł. Nadto, w ramach nadzoru właścicielskiego nad Telekomunikacją Polską SA w dniu 1 grudnia 1997 r. dokonał odwołania władz spółki w sposób nierzetelny z powołaniem się na nieprawdziwe podstawy odwołania. III. W okresie od 18 marca do 3 listopada 1999 r. sprawując jako minister skarbu państwa nadzór nad przebiegiem prywatyzacji Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń SA i będąc z tego tytułu zobowiązanym do informowania Rady Ministrów o przebiegu tej prywatyzacji, zaniechał obowiązku rzetelnego poinformowania Rady Ministrów o niektórych istotnych zamierzeniach prywatyzacyjnych, zwłaszcza co do faktu, że nabywcy 30% akcji mają uzyskać uprawnienia inwestorów strategicznych, a zakres ich wpływu na zarządzanie spółką zostanie określony w umowie prywatyzacyjnej. Nadto dopuścił do zawarcia w dniu 5 listopada 1999 r. niekorzystnej dla Skarbu Państwa umowy sprzedaży 30% akcji PZU na rzecz konsorcjum EUREKO, w ten sposób, że nabywca akcji uzyskał nieproporcjonalny do jego udziału wpływ na zarządzanie spółką, który to wpływ nie był objęty negocjacjami dotyczącymi ceny akcji. Dopuszczając do wyżej opisanych nieprawidłowości, minister skarbu państwa Emil Wąsacz naruszył obowiązek ochrony interesów Skarbu Państwa ciążący na nim na mocy art. 146 ust. 4 pkt 4 konstytucji w związku z art. 25 ust. 1 ustawy z dnia 4 września 1997 r. o działach administracji rządowej /tekst jednolity Dz.U. z 1999 r. nr 82 poz. 928/. Pełny tekst wniosku stanowi załącznik nr 2 do sprawozdania. W trakcie postępowania Komisja dopuszczała dowody, o których przeprowadzenie wniosek złożyli: - przedstawiciel wnioskodawców, - Emil Wąsacz lub jego adwokat, - Prezydium Komisji, a także poszczególni posłowie. Komisja dopuściła dowody z: - przesłuchania 22 świadków /wykaz przesłuchanych świadków stanowi załącznik nr 3/, - przeprowadzonej przez NIK kontroli /załącznik nr 4/, -  umorzonych postępowań przez Prokuraturę Apelacyjną w Warszawie /dowód - akta główne śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy Ministerstwa Skarbu Państwa w procesie prywatyzacji PZU SA - sygn. akt V Ds. 215/00 oraz akta główne w sprawie prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA - sygn. akt V Ds 280/02, -  postępowań przed sądem /dowód - akta sądowe XX GC 1070 z powództwa Skarbu Państwa przeciwko EUREKO BV w Amsterdamie i XX GC 1116/00 z powództwa EUREKO BV w Amsterdamie przeciwko Skarbowi Państwa - adm. 310-560/04/. Ponadto Komisja dopuściła dowody z: 1. statutu PZU SA, 2. umowy pomiędzy Ministerstwem Skarbu Państwa a EUREKO o sprzedaży akcji PZU SA z dnia 5 listopada 1999 r., 3. umowy - jw. z dnia 23 kwietnia 2001 r., 4. umowy - jw. z dnia 4 października 2001 r., 5. uchwały Sejmu RP z dnia 10 maja 2000 r. w sprawie kierunków prywatyzacji PKO BP, BGŻ oraz PZU SA, 6.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselJozefZych">uchwały Sejmu RP z dnia 10 września 2004 r. w sprawie założeń prywatyzacji niektórych przedsiębiorstw ważnych z punktu widzenia strategicznych interesów Rzeczpospolitej Polski, 7. wniosku członków klubu parlamentarnego AWS o odwołanie ze stanowiska ministra skarbu państwa Emila Wąsacza, 8. dezyderatu nr 13 Komisji Skarbu Państwa do Prezesa Rady Ministrów uchwalonego na posiedzeniu w dniu 30 czerwca 2000 r. w sprawie prywatyzacji PZU SA, składającej wniosek o natychmiastowe odwołanie ministra skarbu państwa Emila Wąsacza, 9. odpowiedzi szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów z dnia 19 września 2000 r. na dezyderat Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji uchwalony na posiedzeniu w dniu 30 czerwca 2000 r., 10. ekspertyzy /sprawozdania/ zespołu pod przewodnictwem Andrzeja Wiszniewskiego w sprawie prywatyzacji Domów Towarowych "Centrum" SA, 11. odpowiedzi ministra skarbu państwa Jacka Sochy w brzmieniu: "Nie znam treści sprawozdania z prac zespołu Prezesa Rady Ministrów do spraw prywatyzacji Domów Towarowych "Centrum" SA", 12. pozwu o ustalenie nieważności umowy z dnia 10 listopada 2000 r., 13. cofnięcia pozwu z dnia 5 kwietnia 2001 r., 14. protokołów z posiedzeń Komisji: do spraw Kontroli Państwa oraz Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji z dnia 9 maja 2001 r. oraz z dnia 10 maja 2001 r., 15. fragmentu stenogramu z 91 posiedzenia Sejmu z dnia 16 listopada 2000 r., 16. fragmentu stenogramu z 117 posiedzenia Sejmu z dnia 22 sierpnia 2001 r., 17. fragmentu stenogramu z 108 posiedzenia Sejmu z dnia 1 maja 2001 r., 18. informacji o wynikach kontroli procesu restrukturyzacji i prywatyzacji PZU SA z czerwca 1998 r., 19. informacji o wynikach kontroli działań ministra skarbu państwa i władz PZU SA w trakcie prywatyzacji tej spółki z grudnia 2000 r., 20. informacji o wynikach kontroli stanu procesu prywatyzacji PZU SA z września 2003 r. Obszerne wyjaśnienie w sprawie stawianych zarzutów złożył przed Komisją Emil Wąsacz. Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego Komisja na posiedzeniu w dniu 4 maja 2005 r. /protokół z posiedzenia stanowi załącznik nr 7/ uznała, że: 1. Emil Wąsacz dopuścił się czynów zarzucanych mu w pkt I wniosku wstępnego przez to, że jako minister skarbu państwa przy prywatyzacji Domów Towarowych "Centrum" SA dopuścił do zawarcia w dniu 11 lutego 1998 r., przez upoważnionego podsekretarza stanu, umowy sprzedaży 70% akcji tej spółki, bez dopełnienia obowiązku rzetelnej wyceny wartości jej majątku, a także bez dopełnienia obowiązku prawidłowego wyboru inwestora, lekceważąc ponadto sygnały służb prawnych swojego urzędu oraz NIK, wskazujące na niewłaściwe przygotowanie tej prywatyzacji, w wyniku czego Skarb Państwa poniósł straty wynoszące, według najbardziej ostrożnych rachunków, co najmniej 77.443.000 zł, co zdaniem Komisji stanowiło naruszenie prawa, a w szczególności niedopełnienie obowiązków służbowych. Przy ustalaniu odpowiedzialności Emila Wąsacza za powstałe nieprawidłowości przy przeprowadzaniu prywatyzacji Domów Towarowych "Centrum" SA, Komisja wzięła pod uwagę zeznania świadka Elżbiety Boniuszko, radcy ministra w Ministerstwie Skarbu Państwa, która stwierdziła, że poprzednik ministra Emila Wąsacza Mirosław Pietrewicz nie zaakceptował umowy prywatyzacyjnej, gdyż miał wątpliwości co do prawidłowości wyceny Domów Towarowych "Centrum" SA. Okoliczność powyższą potwierdził zeznający przed Komisją w charakterze świadka Mirosław Pietrewicz.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselJozefZych">Komisja podzieliła pogląd NIK co do nielegalności przeprowadzonej transakcji ze względu na to, iż inny podmiot startował w przetargu, a inny nabył akcje. Wątpliwości prawne dotyczące prywatyzacji Domów Towarowych "Centrum" SA były znane Emilowi Wąsaczowi chociażby z druzgocącego raportu komisji powołanej do zbadania prywatyzacji DTC SA, na czele której stał prof. Andrzej Wiszniewski. Skoro Emil Wąsacz uczestniczył w posiedzeniu Rady Ministrów, na którym rozpatrywany był ten raport, to jako minister odpowiedzialny za prywatyzację Domów Towarowych "Centrum" SA, powinien doprowadzić do usunięcia naruszeń prawa stwierdzonych w tym raporcie. Okazało się jednak, że premier Jerzy Buzek nadał raportowi klauzulę tajności, a minister Emil Wąsacz nie interesował się dalszym postępowaniem w tej sprawie. Jedynym posunięciem rządu było zlecenie ponownej wyceny. Pięć innych zarzutów pozostało bez dogłębnego wyjaśnienia, a wnioski pozostały bez realizacji. 2.  W pkt II wniosku wstępnego wnioskodawcy zarzucają Emilowi Wąsaczowi, że w okresie od 31 października 1997 r. do 3 marca 1998 r. sprawując jako minister skarbu państwa nadzór nad przebiegiem prywatyzacji spółki Telekomunikacja Polska SA, nie dopełnił swoich obowiązków i dopuścił do niekorzystnego wyboru firmy doradczej i zawarcia z nią umowy niekorzystnej dla Skarbu Państwa, czego następstwem były straty majątku Skarbu Państwa na kwotę co najmniej 25.847.009 zł. Nadto, w ramach nadzoru właścicielskiego nad Telekomunikacją Polską SA w dniu 1 grudnia 1997 r. dokonał odwołania władz spółki w sposób nierzetelny z powołaniem się na nieprawdziwe podstawy odwołania. Komisja po przeprowadzeniu postępowania dowodowego przesłuchała w charakterze świadków następujące osoby: 1. w dniu 17 października 2002 r. Elżbietę Boniuszko - radcę ministra w Ministerstwie Skarbu Państwa, 2. w dniu 12 listopada 2002 r. Jerzego Buzka - byłego Prezesa Rady Ministrów, 3. w dniu 18 września 2003 r. Mirosława Pietrewicza - byłego ministra skarbu państwa, 4. w dniu 18 lutego 2004 r. Ryszarda Szyca - byłego dyrektora Departamentu Skarbu Państwa i Prywatyzacji w NIK, 5. w dniu 2 marca 2004 r. Katarzynę Ranc-Dobrzańską - byłego radcę prawnego w Departamencie Prawnym MSP, 6. w dniu 17 marca 2004 r. Alicję Kornasiewicz - byłą sekretarz stanu w MSP, 7. w dniu 31 marca 2004 r. Piotra Osieckiego - byłego doradcę w gabinecie politycznym sekretarza stanu w MSP, 8. w dniu 26 sierpnia 2004 r. Tomasza Wójcika - byłego przewodniczącego sejmowej Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji, 9. w dniu 9 września 2004 r. Pawła Laudańskiego - przedstawiciela Urzędu Zamówień Publicznych, 10. w dniu 25 listopada 2004 r. Gromosława Czempińskiego - doradcę Jana Kulczyka /Kulczyk Holding/, byłego szefa UOP. Po wysłuchaniu wyjaśnień Emila Wąsacza Komisja uznała, że naruszył on obowiązek ochrony interesów Skarbu Państwa ciążący na nim na mocy art. 146 ust. 4 pkt 4 konstytucji w związku z art. 25 ust. 1 ustawy z dnia 4 września 1997 r. o działach administracji rządowej /tekst jednolity Dz.U. z 1999 r. nr 82, poz. 928/. Komisja w tym przedmiocie korzystała także z ustaleń NIK. Szczegółowo nieprawidłowości zawinione przez ministra Emila Wąsacza zostały ustalone podczas kontroli NIK i przedstawione Sejmowi w informacji NIK w listopadzie 2000 r. Szczególnie rażące uchybienia według kontrolerów NIK miały miejsce w związku z wyborem doradcy ministra skarbu państwa przy I etapie prywatyzacji TP SA. Doradca ministra skarbu państwa przy prywatyzacji TP SA został wyłoniony w wyniku przetargu dwustopniowego przeprowadzonego w okresie od października 1997 r. do lutego 1998 r. Postępowanie przetargowe przeprowadzono z naruszeniem przepisów ustawy o zamówieniach publicznych oraz z uchybieniami, które rzutowały na wybór oferty uznanej niesłusznie za najkorzystniejszą, a także w sposób, który zwiększył koszty samego postępowania i doprowadził do zawyżenia kosztów zamawianej usługi, a tym samym do zbędnych wydatków z budżetu państwa w kwocie 27.483.213 zł. NIK w swoim wystąpieniu pokontrolnym wskazała następujące nieprawidłowości: - skrócono składanie ofert bez wymaganej ustawą o zamówieniach publicznych zgody Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PoselJozefZych">Zamiast ustawowego terminu, nie krótszego niż 6 tygodni, wyznaczono termin 4 tygodnie od dnia publikacji ogłoszenia; - nierzetelnie przedstawiono informacje o zamówieniu publicznym w "Specyfikacji istotnych warunków zamówienia" oraz w ogłoszeniu opublikowanym w "Rzeczypospolitej", pomijając kwestię stosowania preferencji krajowych; - wbrew postanowieniom ustawy o zamówieniach publicznych zakwalifikowano do dalszego postępowania 3 oferty. Zawierały one braki formalne. Każda z nich zawierała po jednym dokumencie nie spełniającym "Specyfikacji istotnych warunków zamówienia"; - niezasadnie przyjęto jako kryterium cenowe jedynie całkowity koszt oferty, tj. koszty łącznie ponoszone przez Skarb Państwa i TP SA. W tej sytuacji wysokość kosztów Skarbu Państwa nie była istotna dla dokonujących wyboru oferty. W konsekwencji doprowadziło to do zawyżenia kosztów poniesionych przez Skarb Państwa; - błędne było rozstrzygnięcie przetargu i wybór oferty Schröder Polska Spółka z o.o. za kwotę 64.340.101 zł. Do oceny cenowej nie dopuszczono oferty tańszej, a jednocześnie wyżej ocenionej pod względem merytorycznym, w której przedstawione zostały "przesłanki" wyliczenia ceny, potraktowane przez komisję przetargową jako warunki stawiane przez oferenta. Ekspertyza prawna zlecona przez ministra skarbu państwa dawała możliwość uznania tej oferty za poprawną, a przepisy ustawy o zamówieniach publicznych stwarzały możliwość żądania w takim przypadku stosownych wyjaśnień. Z żadnej z tych możliwości komisja przetargowa jednak nie skorzystała. W rezultacie takiego nierzetelnego działania przetarg wygrała oferta droższa, przez co koszty I etapu prywatyzacji TP SA poniesione i przewidziane jeszcze do poniesienia przez Skarb Państwa były wyższe o 25.847.009 zł /str. 30-34 informacji NIK/. Wyniki kontroli I etapu prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA, a także procesu wyboru doradcy ministra skarbu państwa w II etapie tej prywatyzacji, według NIK wskazały na istnienie pewnych obszarów korupcjogennych. Ujawniły się one zwłaszcza w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego na wybór doradców prywatyzacyjnych. Kontrole NIK stwierdziły preferencyjne potraktowanie niektórych podmiotów przez komisje przetargowe, a także nieprzestrzeganie przez nie zasad określonych w ustawie o zamówieniach publicznych, tj. równych praw dla wszystkich składających ofertę, stałości kryteriów oceny określonych w "Specyfikacji istotnych warunków zamówienia" /SIWZ/, wyboru najkorzystniejszej oferty, nieuwzględnieniu przy ponownej ocenie ofert orzeczenia Kolegium Arbitrów przy Urzędzie Zamówień Publicznych /str. 30-40 informacji NIK/. Ponadto minister skarbu państwa Emil Wąsacz w dniu 1 grudnia 1997 r. tj. w miesiąc po zmianie na stanowisku ministra skarbu państwa zmienił skład rady nadzorczej, a za jej pośrednictwem całego zarządu spółki, uzasadniając swoją decyzję faktem naruszenia statutu spółki przez zarząd w zakresie zaciągania zobowiązań kredytowych. Stwierdzenie NIK w tej kwestii jest następujące: "Przebieg wydarzeń i ustalone w trakcie kontroli fakty podważają wiarygodność wyjaśnień ministra skarbu państwa odnośnie rzeczywistych motywów tej decyzji, bowiem odwołanie członków rady nadzorczej nastąpiło w dniu 1 grudnia 1997 r. tj. w niespełna 2 miesiące od ich powołania, które miało miejsce w dniu 9 października 1997 r., oraz w 1,5 miesiąca od ukonstytuowania się rady nadzorczej. Umowę z Konsorcjum Bankers Trust Company, o kredyt pomostowy na kwotę 100 mln dolarów amerykańskich, zarząd TP SA zawarł w dniu 9 października 1997 r. bez wymaganej statutem zgody rady nadzorczej. Jednak w umowie tej zawarto postanowienia, że wnioskowanie przez zarząd wypłaty dywidendy za przyszłe okresy obrotowe wymaga zgody konsorcjum".</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PoselJozefZych">Wbrew oświadczeniu przewodniczącego rady nadzorczej, powołanego do niej w dniu 1 grudnia 1997 r. postanowienia te, zdaniem NIK, nie naruszały interesu Skarbu Państwa w zakresie dowolności dysponowania prawami właścicielskimi co do akcji TP SA. Ponadto działanie to, jeśli przyjąć interpretację ministra skarbu państwa za uzasadnioną, obciążało zarząd spółki, a nie radę nadzorczą powołaną w dniu zawarcia powyższej umowy. Minister skarbu państwa nie wyjaśnił kontrolującym, w jakim trybie i z jakich źródeł pozyskał informacje stanowiące podstawę odwołania zarządu, a także w jaki sposób ustalił, że za działania stanowiące podstawę odwołania odpowiadają wszyscy odwołani, wskazując jednocześnie, że ustalenie zakresu odpowiedzialności w tej sprawie należało do rady nadzorczej. Przewodniczący rady nadzorczej, powołanej w dniu 1 grudnia 1997 r. wyjaśnił, że: "nie zasięgano w tej sprawie żadnych opinii prawnych" oraz, że "informacje uzasadniające podjęcie przez radę nadzorczą uchwał o odwołaniu zarządu TP SA pochodziły od wykonującego w imieniu Skarbu Państwa prawa z akcji TP SA, który wraz z ministrem łączności przedstawił ponadto informacje o kandydatach na członków nowego zarządu TP SA". Przedstawiciel Skarbu Państwa, występujący w imieniu ministra Emila Wąsacza na walnym zgromadzeniu TP SA w dniu 1 grudnia 1997 r., oświadczył kontrolerom NIK, że nie pamięta powodów dokonanych zmian personalnych. Na posiedzeniu w dniu 30 grudnia 1997 r. rada nadzorcza stwierdziła, że nie nastąpiło ciężkie naruszenie obowiązków, w związku z czym członkom zarządu odwołanym w dniu 1 grudnia 1997 r. zostaną wypłacone odprawy zgodnie z umową o pracę. Zarząd powołany w dniu 1 grudnia 1997 r. zawarł za zgodą nowej rady nadzorczej, w dniu 18 grudnia 1997 r. umowę na kredyt terminowy, z tym samym konsorcjum co poprzedni zarząd, na kwotę 350.000.000 dolarów amerykańskich. Prezes zarządu TP SA wyjaśnił NIK, że powyższa umowa potwierdzała warunki wynegocjowane przez poprzedni zarząd. NIK w swoim wystąpieniu stwierdza, że powyższe fakty dowodzą, iż negatywne oceny i zmiana władz spółki dokonana na tej podstawie pochodzą od ministra Emila Wąsacza, który wcześniej przygotował decyzje personalne. Świadczy również o tym fakt, że w przeprowadzonym w dniu 1 grudnia 1997 r. posiedzeniu rady nadzorczej uczestniczyli wszyscy nowo powołani jej członkowie, a także kandydaci na członków nowego zarządu. O arbitralności tej decyzji i zatajeniu jej rzeczywistych powodów świadczy ponadto fakt, że przed wyciągnięciem konsekwencji personalnych nie przeprowadzono żadnego postępowania wyjaśniającego, zaś odpowiedzialnością obarczono wszystkich członków zarządu. Niektóre decyzje ministra Emila Wąsacza, występującego w roli walnego zgromadzenia akcjonariuszy TP SA, naruszały obowiązujące w Ministerstwie Skarbu Państwa przepisy dotyczące doboru członków rad nadzorczych. Do rady nadzorczej TP SA desygnowano bowiem osoby spoza "bazy kandydatów na członków rad nadzorczych" prowadzonej w Ministerstwie Skarbu Państwa. Nie sprawdzono nawet, czy desygnowane przez ministra Emila Wąsacza osoby spełniają kryteria obowiązujące członków rad nadzorczych spółek z udziałem Skarbu Państwa /str. 27-28 informacji NIK/. Departament Skarbu Państwa i Prywatyzacji Najwyższej Izby Kontroli w wyniku kontroli prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA przeprowadzonej w Ministerstwie Skarbu Państwa zawiadomił w dniu 8 grudnia 2000 r. Prokuraturę Rejonową Warszawa-Śródmieście o ujawnieniu w trakcie kontroli faktów wskazujących na uzasadnione podejrzenie działania w okresie od 28 października 1997 r. do 1 lutego 1998 r. na szkodę Skarbu Państwa członków komisji przetargowej, powołanej w dniu 29 grudnia 1997 r. w celu wyboru doradcy ministra skarbu państwa w I etapie prywatyzacji TP SA oraz w dniu 7 grudnia 2000 r. o ujawnieniu faktów wskazujących na uzasadnione podejrzenie działania w okresie od dnia 1 lutego 1999 r. do 25 maja 1999 r. na szkodę Skarbu Państwa członków komisji przetargowej powołanej w dniu 7 lutego 1999 r. w celu wyboru doradcy ministra skarbu państwa w II etapie prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA. Wystąpienie pokontrolne NIK z dnia 18 lipca 2000 r. /sygn. DSPiP 41008-3-99/ stanowi dowód w sprawie. Zawiadomienia Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez komisje przetargowe z dnia 7 grudnia 2000 r. i 8 grudnia 2000 r. stanowią także dowody w sprawie. Prokuratura Okręgowa w Warszawie Wydział Śledczy po przeprowadzonym postępowaniu dochodzeniowym w związku z zawiadomieniami NIK o nieprawidłowościach podczas przetargów na wybór doradcy ministra skarbu państwa w I i II etapie prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA, w dniu 30 listopada 2001 r. wydała postanowienie o umorzeniu śledztwa ze względu na brak znamion czynu zabronionego w działaniach członków komisji przetargowych.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PoselJozefZych">Postanowienie to stanowi dowód w sprawie. Na postanowienie Prokuratury Okręgowej z dnia 30 listopada 2001 r. o umorzeniu śledztwa /sygn. V Ds. 204/00/, Najwyższa Izba Kontroli w dniu 14 grudnia 2001 r. złożyła w Prokuraturze Apelacyjnej w Warszawie zażalenie. W uzasadnieniu zażalenia NIK wskazała odmienne oceny niektórych działań członków komisji przetargowych od prezentowanych przez Prokuraturę Okręgową w wydanym postanowieniu, a także zwróciła uwagę na pominięcie w uzasadnieniu postanowienia istotnych dla sprawy opinii i faktów. Zażalenie NIK z dnia 14 grudnia 2001 r. /nr KGP/DSPP/41008-3/99/ stanowi dowód w sprawie. Prokuratura Okręgowa w Warszawie w dniu 24 stycznia 2002 r. wydała postanowienie o uwzględnieniu zażalenia NIK, a w dniu 24 lipca 2002 r. wydała postanowienie o zamknięciu śledztwa w sprawie nieprawidłowości podczas procesu prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA. Postanowienie stanowi dowód w sprawie. 3.  W pkt III wniosku wnioskodawcy zarzucają Emilowi Wąsaczowi, że w okresie od 18 marca do 3 listopada 1999 r., sprawując jako minister skarbu państwa nadzór nad przebiegiem prywatyzacji Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń SA i będąc z tego tytułu zobowiązanym do informowania Rady Ministrów o przebiegu tej prywatyzacji, zaniechał obowiązku rzetelnego poinformowania Rady Ministrów o niektórych istotnych zamierzeniach prywatyzacyjnych, zwłaszcza co do faktu, że nabywcy 30% akcji mają uzyskać uprawnienia inwestorów strategicznych, a zakres ich wpływu na zarządzanie spółką zostanie określony w umowie prywatyzacyjnej. Nadto dopuścił do zawarcia w dniu 5 listopada 1999 r. niekorzystnej dla Skarbu Państwa umowy sprzedaży 30% akcji PZU SA na rzecz konsorcjum EUREKO, w ten sposób, że nabywca akcji uzyskał nieproporcjonalny do jego udziału wpływ na zarządzanie spółką, który to wpływ nie był objęty negocjacjami dotyczącymi ceny akcji. Dopuszczając do wyżej opisanych nieprawidłowości, minister skarbu państwa Emil Wąsacz naruszył obowiązek ochrony interesów Skarbu Państwa ciążący na nim na mocy art. 146 ust. 4 pkt 4 konstytucji w związku z art. 25 ust. 1 ustawy z dnia 4 września 1997 r. o działach administracji rządowej. W tym przedmiocie zebrano najwięcej dowodów. Przede wszystkim należało ustalić: - czy zawarta w dniu 5 listopada 1999 r. umowa prywatyzacyjna PZU SA, przewidująca nieproporcjonalny do udziałów wpływ na obsadę rady nadzorczej, była zgodna z prawem, interesem spółki oraz interesem narodowym, - czy Emil Wąsacz dopełnił obowiązku sprawdzenia w porozumieniu z ministrem finansów, skąd pochodziły środki na zakup 30% akcji, - czy zawarta umowa stała się bezpośrednią przyczyną dalszych działań w sprawie, a więc wytoczenia powództwa przez ministra skarbu państwa Andrzeja Chronowskiego o uznanie umowy z dnia 5 listopada 1999 r. za nieważną, - czy zawarcie tej umowy pozostaje w związku przyczynowym z toczącym się obecnie postępowaniem przed Trybunałem Arbitrażowym w Londynie. Badając wszystkie okoliczności sprawy, a zatem zarówno okoliczności obciążające, jak i łagodzące, Komisja poświęciła dużo czasu na wyjaśnienie, czy w procesie prywatyzacji na Emila Wąsacza wywierany był wpływ polityczny, w tym także zagraniczny.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#PoselJozefZych">Komisja dopuściła także dowód z przesłuchania Jo?o Luisa Ramalho de Carvalho Talone przed Trybunałem Arbitrażowym w Londynie. Dociekała, dlaczego uchwały Sejmu oraz liczne zastrzeżenia komisji sejmowych i poszczególnych posłów odnoszące się krytycznie do prywatyzacji PZU SA nie były uwzględnianie przez niektórych ministrów skarbu państwa. Komisja zajmowała się także kwestią wyceny PZU SA. Aby udzielić odpowiedzi na przytoczone niektóre tylko pytania, które mają ostateczny wpływ na ocenę postępowania Emila Wąsacza, Komisja zebrała obszerny materiał dowodowy stanowiący załącznik do protokołu. Szczegółowe omówienie wszystkich dowodów zajęłoby setki stron. Komisja przedstawia zatem usystematyzowany w tym względzie materiał dowodowy w formie załącznika. Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej po przeprowadzeniu gruntownej analizy zebranego materiału dowodowego uznała, że zarzuty postawione przez posłów wnioskodawców w pkt III zostały w pełni potwierdzone i że odpowiedzialność Emila Wąsacza w tym względzie jest bezsporna. Emil Wąsacz bronił tezy, że zawarł z EUREKO umowę korzystną dla PZU SA, a zwłaszcza, że przyjęta w umowie dysproporcja co do reprezentacji akcjonariuszy we władzach spółki była wynikiem rokowań i wzajemnych ustępstw. Takie postanowienie umowy nie stanowiło jego zdaniem naruszenia ani prawa, ani interesu spółki. W postępowaniu dotyczącym prywatyzacji PZU SA Komisja stwierdziła nie tylko niedopełnienie obowiązków konstytucyjnych ministra Emila Wąsacza, ale także zupełną bezczynność rządu, który był informowany o przebiegu prywatyzacji i znał niepokoje wyrażane w Sejmie. Istotne znaczenie w tej sprawie mają zeznania Tomasza Wójcika oraz dezyderat nr 13 Komisji Skarbu Państwa z dnia 30 czerwca 2000 r. skierowany do premiera Jerzego Buzka. Komisja wyraża przekonanie, że zawarcie przez Emila Wąsacza niekorzystnej umowy z dnia 5 listopada 1999 r., stało się przyczyną dalszych problemów łącznie z toczącym się obecnie procesem przed Trybunałem Arbitrażowym w Londynie. W trakcie całego postępowania Emil Wąsacz nie przyznał się do zarzucanych mu czynów wskazanych we wniosku wstępnym, wyjaśniając szczegółowo swoje stanowisko oraz przedstawiając dowody, które w większości Komisja przeprowadziła. Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej wnosi, aby Sejm RP uznał zarzuty przedstawione przez posłów wnioskodawców za udowodnione i podjął uchwałę o pociągnięciu do odpowiedzialności Emila Wąsacza przed Trybunałem Stanu. Za wnioskiem o pociągnięcie Emila Wąsacza do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu głosowali wszyscy obecni na posiedzeniu Komisji posłowie w liczbie 14. Do przedstawienia sprawozdania Komisja upoważnia posła Józefa Zycha. Jako oskarżycieli w postępowaniu przed Trybunałem Stanu Komisja rekomenduje Sejmowi posłów: .................................................................". Zaproponujemy Sejmowi dwóch oskarżycieli w postępowaniu przed Trybunałem Stanu. Muszą to być prawnicy. Zwrócimy się także do Sejmu o podjęcie uchwały. Prezydium Komisji zastanowi się, czy przygotować projekt tej uchwały. Nie jest to jednak nasz obowiązek. Biuro Legislacyjne KS ma formalne uwagi. Musimy podać dane personalne ministra Emila Wąsacza. Musimy stwierdzić także, którzy świadkowie powinni zostać przesłuchani. To szybkie tempo prac jest związane z tym, że prezydium Komisji chciałoby, żeby Sejm rozpatrzył nasze sprawozdanie. Poinformowałem Prezydium Sejmu, że jesteśmy już w końcowej fazie prac i przygotowujemy sprawozdanie. Wstępna decyzja Prezydium Sejmu jest taka, że zostanie ono rozpatrzone na ostatnim posiedzeniu w lipcu.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#PoselJozefZych">Zaproponuję Prezydium Sejmu, żebyśmy przyjęli takie rozwiązanie, żeby obok mnie na pytania odpowiadali posłowie, którzy zajmowali się pozostałymi dwoma działami. Podkreślam, że Komisja omawiając tak skomplikowaną materię, nie powołała ani jednego biegłego. Pracowaliśmy własnymi siłami. Zgromadzony materiał uzasadnia postawioną tezę. Wkrótce trafi pod obrady Komisji wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu pani Danuty Waniek. Czy w stosunku do przedstawionego sprawozdania ktoś ma uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Jeśli chodzi o kwestię wskazania istotnych świadków w sprawie dotyczącej prywatyzacji Domów Towarowych "Centrum" SA, moim zdaniem trzech świadków wniosło bardzo istotne informacje w tej sprawie. Po pierwsze, jest to były poseł Tomasz Wójcik, były przewodniczący sejmowej Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji. Po drugie, jest to były minister skarbu państwa Mirosław Pietrewicz, który był osobą zdającą stan spraw w Ministerstwie Skarbu Państwa z bardzo wyraźną sugestią, żeby odstąpić od prywatyzacji lub dokonać ponownej wyceny. Najistotniejszy wpływ miały informacje prof. Andrzeja Wiszniewskiego, który ujawnił w całości tajny raport rządowej komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJozefZych">W załączniku do wniosku wykazujemy, kogo Komisja przesłuchała w trakcie prowadzonego postępowania. Proponujemy jednak do przesłuchania przed Trybunałem Stanu jako świadków tych, którzy mają istotne znaczenie dla sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselJerzyMuller">W przypadku Telekomunikacji Polskiej SA przed Trybunałem Stanu powinni zostać przesłuchani w charakterze świadków: Mirosław Pietrewicz, Ryszard Szyc, Katarzyna Ranc-Dobrzańska, Alicja Kornasiewicz, Piotr Osiecki, Tomasz Wójcik oraz Paweł Laudański. Komisja korzystała z materiałów z przesłuchań w prokuraturze przewodniczącego komisji przetargowej Huberta Kierkowskiego. Jego wypowiedź jest dosyć istotna. Powiedział on, że nie uwzględnił w drugim przetargu postanowień wyroku kolegium arbitrów przy Urzędzie Zamówień Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJozefZych">Jeśli chodzi o prywatyzację PZU SA kluczową sprawą jest treść umowy, którą zawarł minister Emil Wąsacz. Komisja buduje zarzut na tym, że ta umowa była przyczyną wszelkich dalszych nieszczęść. Złożymy wniosek o przesłuchanie minister Aldony Kameli-Sowińskiej, która mówiła, iż w celu naprawienia tego, co zepsuł minister Andrzej Chronowski, musiała podjąć pertraktacje. Złożymy także wniosek o przesłuchanie ministra Andrzeja Chronowskiego, który złożył do sądu wniosek o unieważnienie umowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselBogdanLewandowski">Myślę, że dobrą propozycją jest, żeby oprócz marszałka Józefa Zycha sprawę przedstawili posłowie Jerzy Müller i Michał Stuligrosz. Są bowiem trzy zarzuty obejmujące dość rozległą materię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselAndrzejOtreba">W części sprawozdania dotyczącej PZU SA postawiono pytania, na które nie udzielono odpowiedzi. Albo stawiamy pytania i udzielamy na nie odpowiedzi, albo ich w ogóle nie zadajemy. Chodzi o kwestię wywierania wpływu na ministra Emila Wąsacza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselJozefZych">W tym sprawozdaniu pokazujemy, że braliśmy pod uwagę wszystkie okoliczności pozytywne i negatywne. Komisja, która bada problem odpowiedzialności, a nie obrony Emila Wąsacza, nie jest zobowiązana do pokazywania okoliczności łagodzących. Okoliczności łagodzące może przedstawiać Trybunał Stanu. Oczywiście zamierzam odpowiedzieć na pytania, przedstawiając sprawozdanie. Nie mają one jednak bezpośredniego związku ze sprawozdaniem, nie udzielałem więc na nie odpowiedzi. W sprawozdaniu trzeba pokazać pewne uwarunkowania. Znajdziemy odpowiednie fragmenty zeznań ministra Emila Wąsacza, który wypowiadał się na temat wywieranych na niego wpływów. Jeszcze jedną kwestią jest nocne spotkanie, do którego nikt się nie przyznaje. Sam fakt tego spotkania świadczy o tym, że na ministra Emila Wąsacza były wywierane różne naciski. Proszę Komisję, aby upoważniła mnie do ostatecznego zredagowania sprawozdania wraz z Biurem Legislacyjnym KS. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła powyższy wniosek. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła powyższy wniosek. Przystępujemy do wyznaczenia dwóch oskarżycieli przed Trybunałem Stanu. Zgodnie z ustawą muszą to być prawnicy. Proponuję, żeby jednym z nich został poseł Andrzej Otręba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuArturKowalski">Ta poprzeczka jest trochę wyżej postawiona w ustawie. Art. 11 ust. 2 ustawy stanowi, że przynajmniej jeden z oskarżycieli musi spełniać kwalifikacje wymagane do zajmowania stanowiska sędziego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselJozefZych">Mógłby to być poseł Marek Kotlinowski, który będąc adwokatem, ma takie uprawnienia. Nie musi być to członek Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselAndrzejOtreba">Proponuję nie przesądzać dzisiaj tej kwestii, lecz zwołać posiedzenie tylko w sprawie wyłonienia oskarżycieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSArturKowalski">Jest pewien problem natury formalnej. Regulamin wymaga, żeby uchwała w sprawie wniosku o wyznaczenie oskarżycieli została przedłożona Sejmowi wraz ze sprawozdaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselJozefZych">W takim razie poszukamy drugiego oskarżyciela posiadającego uprawnienia sędziego. W Sejmie mogą zostać zgłoszone inne propozycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselAndrzejOtreba">Uważam, że pan marszałek spełnia te wymagania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselJozefZych">Mam kłopoty zdrowotne i z tego powodu nie mogę być oskarżycielem. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem sprawozdania z prac nad wnioskiem wstępnym o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu Emila Wąsacza, byłego ministra skarbu państwa? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła powyższe sprawozdanie. Przypominam, że na jednym z poprzednich posiedzeń Komisji zostałem wyznaczony na posła sprawozdawcę. Zamykam posiedzenie Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>