text_structure.xml
21.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MinisterPolitykiSpolecznejKrzysztofPater">Po drugim czytaniu projektu ustawy miało miejsce szereg faktów, szereg deklaracji, które mają wpływ na postrzeganie tej ustawy, jak również poprawek zgłoszonych do tej ustawy przez konstruktywne ugrupowania parlamentarne. Oczywiście, kluczem wydaje się być sprawa likwidacji starych portfeli, o czym wspomniał już pan przewodniczący. Pan premier Marek Belka kilkakrotnie publicznie potwierdzał - m.in. w swoim exposé - że rząd jest gotów poprzeć rozwiązanie, które wraz z ustawą waloryzacyjną będzie nakreślało scenariusz likwidacji starych portfeli. Dla mnie sprawą zasadniczą - patrząc z punktu widzenia złożoności - jest rozpoczęcie tego procesu. Trudno bowiem w tej chwili zadekretować i przewidzieć jaki będzie stan finansów publicznych za lat 3, 5 czy 6. Natomiast rozpoczęcie tego procesu stwarza szansę, że być może kolejne pokolenia będą miały możliwość przyspieszenia tego procesu. Jest zatem poprawka SDPL, ale jest też deklaracja, że punktem wyjścia jest uznanie scenariusza, który byłby najbliższy środowisku emerytów i rencistów. My poruszamy się w dwóch scenariuszach. Pierwszy scenariusz przewiduje, aby to wyrównywanie odbywało się stopniowo, ale dla wszystkich. Drugi scenariusz przewiduje, aby to wyrównywanie rozpocząć bardziej radykalnie, bardziej skokowo, ale zaczynając od najstarszych roczników. W ramach konsultacji - po uzyskaniu opinii pisemnych, które są w pewnej mierze rozbieżne, jeśli chodzi o zainteresowane środowiska - chciałbym w dniu jutrzejszym odbyć spotkanie z przedstawicielami największej organizacji emerytów i rencistów. Chciałbym również prosić szefów związków zawodowych reprezentowanych w Komisji Trójstronnej, aby na to spotkanie delegowali swoich przedstawicieli. Oczywiście w spotkaniu tym wziąłby udział również pan przewodniczący Wiesław Kaczmarek.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#MinisterPolitykiSpolecznejKrzysztofPater">Poseł Wiesław Kaczmarek /niez./ : Mam prośbę. Otóż jeśli się okaże, że ktoś z członków Komisji chciałby wziąć udział w spotkaniu, to proponowałbym aby było to możliwe.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#MinisterPolitykiSpolecznejKrzysztofPater">Oczywiście. Celem spotkanie jest znalezienie - w granicach możliwości finansowych, które jest skłonny poprzeć rząd - scenariusza, który byłby scenariuszem najbliższym środowisku emerytów i rencistów. W tym momencie rząd oczywiście byłby w stanie wyrazić swoje stanowisko wobec poprawki nr 12, bądź też prosić autorów o rozważenie możliwości modyfikacji tej poprawki. Myślę, że ta sprawa może wpłynąć - i o to chciałbym się zwrócić do posła Zbigniewa Chlebowskiego - na możliwość wycofania poprawki przez Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej. Chciałbym również zarekomendować blok poprawek złożonych przez Radę Ministrów, których zasadniczym celem jest określenie progu, po którym następuje waloryzacja - nie na poziomie 103 proc., jak wynika to ze sprawozdania Komisji, ale 105 proc. Patrząc realnie na to, co się dzieje, wydaje się, że w ogóle pod znakiem zapytania stawałaby celowość realizacji tej ustawy przy współczynniku 103 proc. Jest wreszcie kolejna sprawa - tu chciałbym się zwrócić z apelem do Klubu Parlamentarnego SDPL o rozważenie możliwości wycofania bloku poprawek - której istotą jest możliwość wprowadzenia wyższego wskaźnika waloryzacji niejako od tyłu. Tu przypomnę, że mamy możliwość wprowadzenia - wyższego niż inflacyjny - wskaźnika waloryzacji poprzez mechanizm waloryzacji dodatkowej. Scenariusz zaproponowany przez SDPL prowadzi także do stworzenia rządowi przestrzeni do tego, żeby w drodze negocjacji w Komisji Trójstronnej post factum, a więc po przyjęciu ustawy budżetowej, nie przekroczył 20 proc. Uważamy, że scenariusz z waloryzacją dodatkową jest scenariuszem jasnym, precyzyjnym. Stąd moja prośba o rozważenie możliwości wycofania tego bloku poprawek.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#MinisterPolitykiSpolecznejKrzysztofPater">Poseł Wiesław Kaczmarek /niez./ : Otwieram dyskusję i przekazuję prowadzenie obrad posłowi Zbigniewowi Chlebowskiemu. Informuję też państwa, że drugą część dzisiejszego posiedzenia, związaną z głosowaniem, odbędziemy jutro w sali nr 24 o godz. 18.00.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselZbigniewChlebowski">Panie ministrze, czy jutro podczas spotkania o godz. 10.00 ministerstwo będzie w stanie przedstawić kompleksową projekcję finansową, dotyczącą poprawki nr 12, z rozpisaniem skutków i ewentualnymi poprawkami, które pan chciałby zaproponować?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MinisterPolitykiSpolecznejKrzysztofPater">Tak, rząd będzie w stanie przedstawić scenariusz zarówno dotyczący poprawki nr 12, jak i scenariusz, który jest zawarty w projekcie SLD, a także być może pewną modyfikację, bowiem jest tu nieskończona możliwość wariantów.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielOgolnopolskiegoPorozumieniaZwiazkowZawodowychAndrzejStrebski">Być może będę trochę się powtarzał w stosunku do mojego wystąpienia na ostatnim posiedzeniu Komisji, niemniej zostałem zobligowany przez kierownictwo OPZZ do poinformowania, że OPZZ konsekwentnie podtrzymuje swoje stanowisko w zakresie wprowadzenia nowych zasad waloryzacji i uważa, że systemowe uregulowania waloryzacji, która miała miejsce w marcu br. - które to zostały wypracowane z niemałym trudem w drodze dialogu społecznego i kompromisu - w praktyce się sprawdziło. W związku z tym kierownictwo OPZZ stoi dalej na stanowisku, że przedłożenie rządowe w tej sprawie należy traktować za złamanie przez stronę rządową uchwały Komisji Trójstronnej ds. Społeczno-Gospodarczych z 13 grudnia 2002 r., co narusza wiarygodność i podważa celowość funkcjonowania tego forum dialogu społecznego. OPZZ zwraca także uwagę na pogarszający się poziom życia społeczeństwa, w tym emerytów i rencistów. Obecnie około 4,5 mln osób żyje w skrajnej biedzie, a udział osób w gospodarstwach domowych wydających poniżej poziomu minimum egzystencji, poczynając od 1997 r., systematycznie wzrasta. W niedostatku żyje prawie 23 mln Polaków, bowiem wydatki tej grupy są niższe od minimum socjalnego. Ostatnie miesiące przyniosły nieodnotowywaną od dawna falę wzrostu cen, w szczególności na podstawowe artykuły żywnościowe. Wielu analityków uważa, że taka tendencja będzie się jeszcze przez pewien okres utrzymywać. Nie do utrzymania - zdaniem OPZZ - jest także zasada, że emeryci i renciści nie będą mieli żadnych korzyści ze wzrostu gospodarczego. Brak waloryzacji emerytur i rent niekorzystnie wpłynie na strukturę i wielkość popytu wewnętrznego. Na zakończenie pozwolę sobie zacytować fragment stanowiska Rady Ministrów wobec poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z 18 listopada 2003 r.: "Zawieszenie na kilka lat prawa do waloryzacji byłoby sprzeczne z konstytucyjnymi zasadami równości, sprawiedliwości społecznej. Pozbawienie emerytów i rencistów przez 5 lat prawa do waloryzacji narusza także zasadę zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez niego prawa. Z tego też względu takie rozwiązanie zostałoby niewątpliwie ocenione jako rozwiązanie niekonstytucyjne. Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie stwierdzał, że konstytucyjne prawo do emerytur i rent obejmuje także prawo do ich waloryzacji. Zaniechanie waloryzacji stanowiłoby zaś niewątpliwie naruszenie istoty prawa do waloryzacji.". Reasumując, OPZZ po zaznajomieniu się z zestawem poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu projektu ustawy, popiera stanowisko Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej o odrzucenie projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselZbigniewChlebowski">Rozumiem, że to stanowisko Rady Ministrów odnosiło się do projektu zgłoszonego przez "Samoobronę". Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoslankaJolantaBanach">Jednak sprawa wymaga gruntownego wyjaśnienia. Chodzi o waloryzację. Mówię o poprawce rządu, czyli wskaźniku 105 proc., który jest podstawą do przeprowadzenia waloryzacji. Otóż jeślibyśmy założyli, że w 2005 r. inflacja wyniesie 3,5 proc., w 2006 r. - 2 proc., to rozumiem, że w 2006 r. przeprowadzamy waloryzację - mamy 5,5 proc. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MinisterPolitykiSpolecznejKrzysztofPater">Tu jest procent składany, więc mamy troszkę więcej niż 5,5 proc.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoslankaJolantaBanach">Zatem to oznacza, że inflacja 2004 r. - kiedy była waloryzacja - nie ma znaczenia. Zaczynamy liczyć wskaźnik od 2005 r. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MinisterPolitykiSpolecznejKrzysztofPater">My bierzemy pod uwagę najpierw inflacje 2004 r. Załóżmy, że inflacja 2004 r. nie przekracza 5 proc. Dajmy na to jest 3,5 proc. więc nie ma waloryzacji. Patrzymy dalej jaka jest inflacja przez kolejne miesiące 2005 r. Dla nas punktem rozliczeniowym nie są dwa dwunastomiesięczne okresy, które do siebie dodajemy, ale okres dwudziestoczteromiesięczny. Oczywiście, przy tak niewielkich poziomach inflacji, nie ma to praktycznie znaczenia. Możemy powiedzieć, że jeżeli w 2005 r. inflacja wynosi 2 proc., a w 2004 r. - 3,5 proc., a wyliczony wskaźnik inflacji przekroczy 5 proc., to znaczy, że za ten miniony okres - 2004-2005 r. - jest realizowana waloryzacja. Przypomnę, że 2003 r. już "skonsumowaliśmy" waloryzacją przeprowadzoną w marcu 2004 r., a 2004 r. nie skonsumowaliśmy i oczywiście on nie może nam uciec.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PrzedstawicielkaNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoSolidarnoscEwaTomaszewska">Chcę przypomnieć, że nasz związek zdecydowanie odrzucił projekt zamrożenia waloryzacji rent i emerytur. Dziś wzrost cen świadczy o tym, że są dodatkowe powody, by takich działań nie podejmować. Dodatkowo istotna jest dla nas kwestia, że w tej ustawie emeryci i renciści nie są traktowani na równi z innymi obywatelami, bowiem eliminuje się ich z udziału we wzroście gospodarczym kraju. Chodzi o zlikwidowanie 20 proc. gwarantowanego przyrostu plus możliwość wynegocjowania większego przyrostu w Komisji Trójstronnej. Popieramy stanowisko, iż należy ten projekt ustawy odrzucić w całości. Jeśli chodzi o likwidację starego portfela, chcę przypomnieć, iż rząd zobowiązał się, iż taki projekt przygotuje do września 2003 r., i tego nie uczynił. Były dwie uchwały Komisji Trójstronnej związane z tym sprawami. Jedna dotyczyła waloryzacji i stała się później przedmiotem prac parlamentu, dzięki czemu przyjęto obowiązującą dziś ustawę o waloryzacji rent i emerytur. Świadczy to o tym, że partnerzy społeczni i rząd w tej sprawie porozumieli się, zatem nie należy psuć dobrego rozwiązania. Druga uchwała, z 13 grudnia 2002 r., mówiła o przygotowaniu projektu likwidacji starego portfela. Dodam, że nasz związek wielokrotnie się tego domagał. Natomiast nie domagał się tego, jako "wynagrodzenia" za zamrożenie rent i emerytów.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoslankaAnnaBankowska">Kontrowersje budzi sposób odczytywania tych zapisów w projekcie ustawy, dotyczących wskaźnika waloryzacji, czasookresu przeprowadzania waloryzacji. Nie jest jednoznaczne z tego zapisu czy inflacja 2004 r. będzie brana pod uwagę przy ustalaniu wskaźnika waloryzacji dotyczącego przyszłych podwyżek świadczeń. Załóżmy, że inflacja w 2004 r. wyniesie 3,5 proc., w 2005 r. wyniesie 4,5 proc. Czy w 2006 r. - od 1 marca - będzie przeprowadzana waloryzacja i czy to będzie iloczyn inflacji 2004 r. i inflacji 2005 r.? Co oznacza zapis w projekcie rządowym, że waloryzacja musi być przeprowadzana "nie rzadziej niż co 3 lata"? Mieliśmy przeprowadzoną waloryzację w 2004 r. Czy to oznacza, że 2004 r. w ogóle nie bierze się pod uwagę, jako roku do liczenia tych 3 lat? Czy - jeśli inflacja nie osiągnie 5 proc. ani w 2005 r., ani w 2006 r., ani w 2007 r. - waloryzacja byłaby przeprowadzana w 2008 r.? Poza tym chciałabym zgłosić autopoprawkę do poprawki nr 12, która mówi o likwidacji starych portfeli emerytalnych. W autopoprawce ścieśniam o rok dochodzenie do 100 proc. kwoty bazowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselZbigniewChlebowski">Jutro wszyscy państwo dostaną tę autopoprawkę przed posiedzeniem Komisji. Czy są jeszcze pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselWlodzimierzCzechowski">Przyznam, że mam takie same wątpliwości, co pani posłanka Anna Bańkowska. W projekcie wyraźnie jest zapisane, że jeśli przez okres 3 lat kalendarzowych następujących po roku kalendarzowym, w którym przeprowadzono ostatnią waloryzację wskaźnik nie osiągnął co najmniej 105 proc., waloryzacje przeprowadza się co 3 lata. Tu nie ma mowy o sumowaniu, tzn. że w pierwszym roku jest np. 2,3 proc. w drugim np. 2,8 proc., a więc w trzecim jest 5,3 i jest waloryzacja, tylko że musi w danym roku nastąpić przekroczenie progu. Poza tym uważam, że błędnie używa się pojęcia "likwidacja starego portfela". Likwidacja starego portfela byłaby wtedy, gdyby zlikwidowano zasadniczą różnicę w podstawie wymiaru emerytury. Natomiast my naprawiamy tylko błąd, jaki popełniły wszystkie ekipy rządzące od 1996 r., że pozostawiły emerytów i rencistów z przyznanymi już świadczeniami o podstawie 93 proc., a tylko i wyłącznie nowo przyznane emerytury miały do 1999 r. wyrównaną podstawę do 100 proc. - zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego - i są waloryzowane w oparciu o roczny wzrost płac. Emeryci, którzy mają 93 proc. podstawy wymiaru emerytury, mają od 1996 r. waloryzację cenową. Powtarzam po raz kolejny: gdybym moją emeryturę sprzed 1996 r. miał dzisiaj przyznaną byłaby ona wyższa o 41,3 proc. Pytam - czy w dalszym ciągu w Polsce emerytura zależy od stażu pracy, wysokości otrzymywanego wynagrodzenia, czy też od terminu przejścia na emeryturę?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselZbigniewChlebowski">Proszę o pytania. W Komisji, jak również w sali plenarnej toczyliśmy godzinne debaty. Sądzę, że nie ma potrzeby przypominania wszystkich argumentów. Dlatego bardzo proszę o pytania, ewentualnie uwagi do zgłoszonych poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselJerzyMuller">Klub Parlamentarny Unii Pracy ma uzgodnione stanowisko w tej kwestii. Natomiast ja mam jedną wątpliwość. Czy wprowadzenie waloryzacji na poziomie 105 proc. uzależnia realizację projektu od rozpoczęcia prac nad likwidacją starego portfela?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselZbigniewChlebowski">Czy są jeszcze pytania? Nie słyszę. Proszę zatem pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MinisterPolitykiSpolecznejKrzysztofPater">Celem zasadniczym tej regulacji jest uratowanie sytuacji, w której Polska przekroczyłaby poziom zadłużenia w wysokości 60 proc. PKP, co oznaczałoby - na lata - zdecydowane obniżenie świadczeń różnego typu. Zachęcam do analizy stenogramu z drugiego czytania, gdzie przedstawiałem bardzo obrazowo skutki potencjalnych działań, przed którymi stanąłby kolejny rząd. W momencie, kiedy mamy do czynienia z tego typu koniecznością, kiedy szukamy sfinansowania w różnych obszarach, bo przecież nie tylko w obszarze waloryzacji, równocześnie zderzamy się z koniecznością wyrównania tych zaniżonych kwot bazowych. Jasne jest, że wygenerowanie tutaj możliwości finansów pozwala na przeznaczenie części z tych środków na wyrównywanie starych portfeli. Przy czym chcę zaznaczyć, że w tej chwili rozmawiamy równocześnie o wyrównywaniu starych portfeli, nie wiedząc do końca, jaka będzie inflacja w tym roku. Może więc zdarzyć się w związku z tym, że w przyszłym roku będziemy mieli waloryzację - bo inflacja w tym roku przekroczy 5 proc. - a także stary portfel. Tak więc to jest jakiś czynnik ryzyka i dlatego zwracam się z apelem o rozwagę, gdy mówimy o wydatkach związanych z likwidacją starego portfela w 2005 r. i w 2006 r., bo są to dwa newralgiczne lata, jeśli chodzi o ratowanie tego progu 60 proc. Mówiąc o różnych scenariuszach, rząd jest skłonny rozważać skracanie - w rozumieniu nawet zakończenia całego procesu w 2010 r. - ale przy parasolu ochronnym na lata 2005-2006, bo może się okazać, że scenariusz na kolejne lata byłby zapisem czysto papierowym, bowiem nie byłoby nie tylko żadnych podwyżek związanych z likwidacją starego portfela, ale byłyby radykalne cięcia. Wracam do przykładu, którym posłużyła się posłanka Anna Bańkowska. Otóż jeśli inflacja w 2004 r. wynosi 3,5 proc., w 2005 r. 4,5 proc., to 1 marca 2006 r. jest realizowana waloryzacja ze wskaźnikiem 108,2 proc. Druga sprawa - chciałbym skoncentrować się nie napisie zawartym w sprawozdaniu Komisji, ale na propozycji jego modyfikacji, zawartej w przedłożonych poprawkach, polegającej m.in. na tym, że jeżeli przeprowadzono waloryzację w 2004 r., a w 2005 r. i w 2006 r. nie będzie odpowiedniego wskaźnika, to następna waloryzacja będzie przeprowadzona 1 marca 2007 r. Praktycznie oznacza to, że jeżeli weźmiemy dowolne kolejne 3 lata kalendarzowe, to zawsze w jednym z tych trzech lat będzie waloryzacja, nawet gdyby inflacja była bardzo niska za cały ten okres. Na koniec chciałbym zwrócić się z apelem - proszę nie mylić pojęcia udziału we wzroście gospodarczym ze wzrostem przeciętnego wynagrodzenia. To są dwie różne kategorie. Mamy przykłady z przeszłości, że wzrasta przeciętne wynagrodzenie, a maleją wpływy do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Udział we wzroście gospodarczym jest zapewniony poprzez nielimitowaną waloryzację dodatkową.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselZbigniewChlebowski">Czy są jakieś dodatkowe pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoslankaAnnaBankowska">Chcę tylko przypomnieć, że zgłosiłam propozycje poprawek, w których mówi się, że na wskaźnik waloryzacji będzie miała wpływ nie tylko inflacja, ale również wzrost przeciętnego wynagrodzenia do 20 proc.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselWlodzimierzCzechowski">Panie ministrze, czy wie pan, że jeśli wprowadzimy ograniczenia waloryzacji rent i emerytur corocznie, a jednocześnie wprowadzimy likwidację podstawy wymiaru emerytury w sumie o 7 proc., to w 2010 r., kiedy zakończymy wyrównywanie strat, emeryci sprzed 1996 r. stracą ponad 10 proc., a zyskają 7 proc. na podniesieniu podstawy wymiaru emerytury, czyli per saldo znowu stracą?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MinisterPolitykiSpolecznejKrzysztofPater">Polemizowałbym z tą tezą, bo pojęcie straty i zysku jest pojęciem względnym, gdyż opiera się na założeniu, że państwo będzie zdolne przez lata wykonywać swoje zobowiązania finansowe, które w tej chwili zadeklarowało. Natomiast ja twierdzę, że państwo nie jest zdolne wykonywać w perspektywie kilku lat zadeklarowanych zobowiązań, dlatego że napotka na konstytucyjną barierę poziomu zadłużenia 60 proc. i będzie musiało z dnia na dzień, czy z roku na rok, gwałtownie ściąć około 25 proc. wydatków publicznych, żeby tego nie przekroczyć. To nie jest kwestia woli rządu czy parlamentu, to jest wola narodu wyrażona w konstytucji określającej limit w wysokości 60 proc. Przy tym założeniu różnimy się oczywiście z panem posłem w podejściu do problemu. Gdybym przyjął, że są nieograniczone możliwości, to pewnie bym przyznał rację panu posłowi. Niestety, możliwości są ograniczone.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselWlodzimierzCzechowski">Całe nieporozumienie polega na tym, że my ciągle operujemy w sferze już przyznanych emerytur, a nie ruszamy sprawy najdroższej dla państwa w tej chwili, tj. nowych emerytur. Przecież te nowe emerytury gwałtownie rosną. Jeśli nie będzie przez 3 lata waloryzacji, to różnica między emeryturami z 1996 r. a emeryturami z 2009 r. będzie wynosiła prawie 65 proc. Czy tu jest zachowana zasada konstytucyjna, że wszyscy są traktowani jednakowo przez prawo?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MinisterPolitykiSpolecznejKrzysztofPater">To mogłaby być wielogodzinna dyskusja o całym fundamencie systemu ubezpieczeń społecznych - w tym również w zderzeniu z możliwościami finansowymi. Myślę, że taką dyskusję będzie można przeprowadzić na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselZbigniewChlebowski">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie słyszę. Dziękuję wszystkim. Zamykam posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>