text_structure.xml
132 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie. Protokół 111 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 112 posiedzenia leży w biurze sejmowem do przejrzenia. Jako sekretarze zasiadają pp. Ossowski i Ledwoch, listę mówców prowadzi p. Ossowski.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#Marszałek">Proszę p. Sekretarza o odczytanie interpelacji.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#Marszałek">Interpelacja p. Wędziagolskiego i tow. z Klubu Zw. P. S. L. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie pogwałcenia prawa przez komisarza Rządu m. Wilna.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#Marszałek">Interpelacja posłów z Klubu Białoruskiego do p. Ministra Reform Rolnych w sprawie niesprawiedliwej parcelacji serwitutu mieszkańców wsi Cha- łajmowszczyzna, gm. Świerzeń, pow. stołpeckiego.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#Marszałek">Interpelacja posłów z Klubu Białoruskiego do pp. Ministrów Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w sprawie strzelania posterunkowego policji państwowej Kozłowskiego do Konstantego Jacuty, mieszkańca wsi Pogorelcy, gm. Snów, pow. nieświeskiego.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#Marszałek">Interpelacja posłów z Klubu Białoruskiego do pp. Ministrów Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w sprawie aresztów w pow. lidzkim i Słonimskim, znęcania się policji nad aresztowanymi i trzymania aresztowanych w więzieniu już przez 20 miesięcy bez doręczenia aktu oskarżenia.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#Marszałek">Interpelacja posłów z Klubu Białoruskiego do pp. Ministrów Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w sprawie bandytyzmu, uprawianego przez Mikołaja Kurylczyka, Mikołaja Szpakowskiego i Franciszka Szumskiego, konfidentów ajentury informacyjnej w Nieświeżu.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#Marszałek">Interpelacja posłów z Klubu Białoruskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie okradania Skarbu i nadużyć służbowych p. Karczmarczyka, komendanta pow. policji państwowej w Prużanie.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#Marszałek">Interpelacja posłów z Klubu Białoruskiego do p. Ministra Reform Rolnych w sprawie niesprawiedliwej parcelacji serwitutu włościan wsi Jurewicze, gm. połonieckiej, pow. baranowickiego.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#Marszałek">Interpelacja posłów z Klubu Białoruskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nadużyć i znęcania się policji państwowej nad p. Suchinem, zamieszkałym w Baranowiczach, przy ul. Szosowej nr. 144.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#Marszałek">Interpelacja p. Krempy i tow. z Klubu P. Z. L. do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie skradzenia dębiny, przeznaczonej na budowę kościoła w Pysznicy przez Władysława Nikityna, komendanta p. p., Jędrzeja Sokołowskiego, wójta, oraz Henryka Chochorowskiego w pow. niskim.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#Marszałek">Interpelacja p. Krempy i tow. z Klubu P. Z. L. do p. Ministra Skarbu w sprawie niesprawiedliwej repartycji podatku majątkowego w pow. tarnobrzeskim, mieleckim oraz w innych powiatach Małopolski.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#Marszałek">Interpelacja p. Krempy i tow. z Klubu P. Z. L. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie szkodliwego dla miejscowej ludności zniesienia posterunku p. p. w Padwi, a zaprowadzenia tego posterunku dla żydowskiego interesu tartacznego w Jaślanach pow. mieleckiego.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#Marszałek">Interpelacja o. Herza i tow. z Klubu N. P. R. do p. Ministra Skarbu w sprawie przestępstw służbowych w inspektoracie kontroli skarbowej w Nakle.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#Marszałek">Interpelacja p. Popiela i tow. z Klubu N. P. R. do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie bezprawnego postępowania policji państwowej pow. białostockiego i urzędu prokuratorskiego w Białymstoku z strajkującymi robotnikami fabryki Hirszhorna w Supraślu, pow. białostockiego.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#Marszałek">Interpelacja p. Michalaka i tow. z Klubu N. P. R. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie pobicia robotników fabryki Kindlera w Pabianicach przez policję państwową w dn. 21 marca b. r.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#Marszałek">Interpelacja p. Ciszaka i tow z Klubu N. P. R. do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie niewydawania zwolnionym więźniom z więzienia centralnego we Wronkach, w woj. poznańskiem, biletów kolejowych wolnej jazdy do miejsca ich dawniejszego pobytu.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#Marszałek">Interpelacja p. Graebego i tow. z Klubu Zjednoczenia Niemieckiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nieprawnego ściągania opłat paszportowych.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#Marszałek">Interpelacja p. Graebego i tow. z Klubu Zjednoczenia Niemieckiego do o. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie umyślnych wrogich niemieckości zarządzeń władz szkolnych w Poznańskiem i na Pomorzu przy utworzeniu lub Przekształceniu gmin szkolnych.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#Marszałek">Interpelacja p. Dubrownika i tow. z Klubu P. S. L. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie napadu w Nowince.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#Marszałek">Interpelacja p. Barańskiego i tow. z Klubu P. S. L. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa” do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie pobicia mieszkańca wsi Mazewo, gm. Gołębię, pow. pułtuskiego. przez posterunkowego policji państwowej nr. 1422 posterunku w Nasielsku.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#Marszałek">Interpelacja p. Bielaka i tow. z Klubu P. S. L. do p. Ministra Skarbu w sprawie waloryzowania zapłaconych już kwot na ubezpieczenie przez P. D. U. W.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#Marszałek">Interpelacja p. Seiba i tow. do pp. Ministrów Sprawiedliwości oraz Pracy i Opieki Społecznej z powodu zabójstwa, popełnionego w przytułku starców warszawskiego towarzystwa Dobroczynności, przy ul. Krakowskie Przedmieście nr. 62, na osobie ś. p. Kudlińskiego, 65-letniego starca, b. legionisty i ochotnika wojskowego.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#Marszałek">Interpelacja p. Wasyńczuka i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie pobicia i znęcania się przodownika posterunku gminnego w Piszczacu, pow. Biała Podlaska, i posterunkowych nad włościaninem, mieszkańcem wsi Choroszczynka, gminy tejże, Jakubem Kowalczukiem.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#Marszałek">Interpelacja p. Chruckiego i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie konfiskaty przez cenzurę i pocztę lwowską posyłek zagranicznych ukraińskich druków, adresowanych do biblioteki Tow. Naukowego im. Szewczenki we Lwowie.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#Marszałek">Interpelacja p. Podhorskiego i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Oświaty w sprawie bezprawnego zamknięcia pryw. szkoły ludowej Ukr. Ped. Towarzystwa w Komarnie.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#Marszałek">Interpelacja p. Podhorskiego i tow. z Klubu Ukraińskiego do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie systematycznej i bezpodstawnej konfiskaty ukraińskiego czasopisma „Hromadskij Hołos” we Lwowie.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#Marszałek">Interpelacja p. Toczka i tow. z Klubu P. Z. L. do pp. Ministrów Reform Rolnych, Sprawiedliwości i Skarbu w sprawie nadużyć, wyzysku i krzywd osadników polskich w Olesinie i Ceniowie, w pow. brzeżańskim, dokonywanych od 2 lat przez Towarzystwo Agrarno-Osadnicze we Lwowie, ul. Halicka 21.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#Marszałek">Interpelacja p. Mochniuka i tow. z Klubu Ukraińskiej Socjalno-Demokratycznej Partii do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie wydanego przez władze administracyjne rozporządzenia wyrębu lasu na pograniczu.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#Marszałek">Interpelacja p. Skrzypy i tow. z Klubu Ukraińskiej Socjalno-Demokratycznej Partii do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nadużycia władzy przez województwo wołyńskie i bezprawnej odmowy rejestracji zjednoczenia ukraińskich kulturalno-oświatowych organizacji Wołynia „Wołyńska Proświta”.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#Marszałek">Interpelacja posłów z Klubu Ukraińskiej Socjalno-Demokratycznej Partii do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie konfiskaty artykułu „Z deklaracji Klubu U. S. D. P. u Warszawskom Sojmi”, umieszczonego w ukraińskiej jednodniówce „Robitnycze Słowo” z dnia 6. III 1924 r.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#Marszałek">Interpelacja p. Skrzypy i tow. z Klubu Ukraińskiej Socjalno-Demokratycznej Partii do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie barbarzyńskiego pobicia i dzikich gwałtów, popełnionych przez funkcjonariuszy policji lwowskiej na więźniu politycznym w aresztach policyjnych we Lwowie.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#Marszałek">Interpelacja posłów z Klubu Chrz.-Nar. w sprawie załatwiania t. zw. spraw „honorowych” za pomocą pojedynków z bronią w ręku.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#Marszałek">Interpelacje te prześlę p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#Marszałek">Otrzymałem pismo od p. Marszałka Senatu z zawiadomieniem, że Senat przyjął bez zmian projekty ustaw: 1) w przedmiocie zmian niektórych postanowień ustawy o państwowej służbie cywilnej; 2) w przedmiocie zmian niektórych postanowień ustawy z dnia 7 lutego 1922 r. o organizacji władz dyscyplinarnych i postępowaniu dyscyplinarnem przeciw funkcjonariuszom państwowym; 3) zmieniającej niektóre przepisy ustawy z dnia 2 marca 1923 r. w przedmiocie udzielenia Ministrowi Skarbu upoważnienia do regulowania w drodze rozporządzeń obrotu pieniężnego z krajami zagranicznemi oraz obrotu obcemi walutami.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#Marszałek">Od p. Prezesa Rady Ministrów otrzymałem pismo z zawiadomieniem, że p. Prezydent Rzeczypospolitej zwolnił p. Władysława Sołtana z urzędu Ministra Spraw Wewnętrznych i zamianował p. Zygmunta Hubnera Ministrem Spraw Wewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#Marszałek">Na podstawie uchwały Rady Ministrów Minister Rolnictwa i Dóbr Państwowych prosi o wycofanie z pod obrad Sejmu projektu ustawy o opłatach od kart łowieckich, który w dn. 31 października 1923 r. został przekazany Komisji Budżetowej i Rolnej.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#Marszałek">Poseł z okręgu Poznań Alfred Chłapowski składa swój mandat poselski.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#Marszałek">Sad okręgowy w Warszawie wnosi o zezwolenie Sejmu na wdrożenie postępowania karnego przeciw posłowi Maksymilianowi Miłguj-Malinowskiemu z art. 533 k. k.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#Marszałek">Prokurator przy sądzie okręgowym w Chojnicach wnosi o wyrażenie zgody Sejmu na pociągnięcie p. Karaua do odpowiedzialności sądowej za występek z § 185 i 196 u. k. niem. i wykroczenie z § 360 tejże ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#Marszałek">Prokurator przy gadzie okręgowym w Wilnie wnosi o wyrażenie zgody Sejmu na pociągnięcie do odpowiedzialności sądowej z art. 129 ust. 3 i 6 k. k. p. Rak-Michajłowskiego.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#Marszałek">Te trzy wnioski odsyłam do Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#Marszałek">Pp. Byrka. Cieluch, Schreiber, Taraszkiewicz, Soickerman i Cieplak usprawiedliwiają swa nieobecność w Sejmie. Udzieliłem urlopów: pp. Kaweckiemu na 2 dni, Kadłubowskiemu na 3 dni, Pieschowi na 5 dni, Niedziałkowskiemu, Żuławskiemu i Świeckiemu na tydzień.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#Marszałek">Proszą Izbę o udzielenie urlopów pp. Kwiatkowski na 10 dni, Ciszak na 2 tygodnie, Tymoszczuk na 15 dni, Kapeliński na 3 tygodnie, Spittal na 6 tygodni. Nie słyszę protestu, uważam, że Izba się zgadza na udzielenie tych urlopów.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#Marszałek">Przed porządkiem dziennym głos ma p. Ballin.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PBallin">Wysoka Izbo! P. Marciniak na posiedzeniu plenarnem Sejmu w dniu 14 b. m., a potem na Komisji Rolnej i p. Kawecki tamże zaatakowali mię w sposób rewelacyjny materiałem, tendencyjnie i świadomie fałszywie przez nieuczciwych urzędników spreparowanym, usiłując obciążyć mię wobec opinii publicznej zarzutami natury nieetycznej, usiłując uczynić ze mnie łapownika, czy też złodzieja. Nie obawiając się ani na chwile o czystość całej swej działalności poprzedniej, tak urzędowej, jak i społecznej, przekazałem sprawę tę przed dwoma jeszcze tygodniami sadowi marszałkowskiemu.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PBallin">Ponieważ jednak rewelacje on. Marciniaka i Kaweckiego posłużyły za materiał do kilkakrotnie już powtórzonych zaciekłych ataków na mnie w prasie dwugroszowej, z tego miejsca pragnę tylko stwierdzić, że wszelkie wysuwane przeciw mnie zarzuty na tle mej działalności w lidzkiem Biurze Odbudowy, jeżeli usiłują mi dowieść nieuczciwości w urzędowaniu i interesu osobistego, są świadomym fałszem, za którego tolerowanie pobłażliwie przez 9 miesięcy będę żądał satysfakcji od miarodajnych czynników w Ministerstwie Robót Publicznych.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PBallin">Natomiast wszyscy ci. którzy posądzenia swe starają się oprzeć na stwierdzonym w rzeczywistości braku formalności przepisowych przy rozdziale materiałów przez Biuro Odbudowy z czasu mego w niem urzędowania, niech wiedza, że działałem na podstawie dyspozycji tak ustnych, jak i piśmiennych swych władz przełożonych. Prócz akt biura, jeśli są przechowane w całości, stwierdzić to mogę odręcznemu pismem, które tu posiadam, ówczesnego mego przełożonego w II instancji, b. prezesa okręgowej dyrekcji w Nowogródku p. inż. Łapińskiego. Jedynie w przeświadczeniu, że ogłoszenie tak tego listu, jak i owej korespondencji zaszkodzićby mogło już nie pp. Marciniakom, ani Kaweckim i redaktorom pism prawicowych, ale komuś, kto mię stokroć więcej obchodzi, niż ci panowie, bo — aczkolwiek ci panowie chcą zmonopolizować dla siebie prawo nazywania się rdzennymi Polakami, to ja, który jestem Białorusinem, nie biorę ich jednak za wzór obywatela polskiego, przekazuje ten list sądowi marszałkowskiemu, prosząc z tego miejsca p. Marszałka o przyśpieszenie ile możności zwycięstwa prawdy.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do porządku dziennego. Punkt 1: pierwsze czytanie projektu ustawy o prowizorium budżetowem za czas od 1 kwietnia do 30 czerwca 1924 r. (druk nr 1106). Nikt głosu nie żąda, odsyłam sprawę do Komisji Budżetowej Punkt 2: pierwsze czytanie projektu ustawy o organizacji najwyższych władz wojskowych (druk nr 1080). I tu do głosu nikt się nie zgłosił, sprawę odsyłam do Komisji Wojskowej.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#Marszałek">Punkt 3: pierwsze czytanie projektu ustawy o podatku od zwierząt domowych (druk nr 1061). Głos ma p. Nawrócki.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PNawrocki">Wysoki Sejmie! Ministerstwo Rolnictwa przychodzi z projektem ustawy o opłatach od inwentarza hodowlanego, względnie od zwierząt przy uboju, mianowicie w stosunku 1%, względnie 1/2% wartości szacunkowej, w czasie, kiedy wieś dotknięta jest ciężkiemi opłatami podatkowemu kiedy wieś odczuwa największy niedostatek, kiedy wydatki wsi nie starczą na pokrycie niezbędnych potrzeb.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PNawrocki">Projekt ten zawiera 2 punkty, mianowicie opłatę od zwierząt przy uboju i opłatę od zwierząt hodowlanych. Gdyby chodziło tylko o opłatę od zwierząt, przeznaczonych do uboju, nie mielibyśmy nic przeciw temu, bo dotychczas drogą rozporządzenia opłaty takie były wprowadzone. Gdy natomiast chodzi o opłatę od zwierząt hodowlanych, to tu, proszę Panów, niestety musimy się bliżej tej sprawie przypatrzeć i już w pierwszem czytaniu musimy się zastrzec przeciw wprowadzeniu takich opłat, które o ileby w innych czasach mogły być stosowane, w dzisiejszych czasach absolutnie zaprowadzone być nie mogą. Z tego powodu P. S. L., w którego imieniu przemawiam, sprzeciwia się wprowadzeniu takiej ustawy i przeciw niej głosować będzie, albowiem absolutnie niepodobna w tych ciężkich czasach obciążać ludności jeszcze temi nowemi opłatami, choć zdaje się na pozór, że te opłaty nie są wysokie. Dlatego proszę, by Wysoki Sejm przychylił się do naszego stanowiska i projekt, przedłożony przez Ministerstwo Rolnictwa, odrzucił bez odsyłania go do Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PSmoła">Wysoki Sejmie! Może najwyższy dziś autorytet w sprawach finansowych, mąż stanu sławny nie tylko w Polsce, ale bodaj i zagranicą, p. Minister Grabski, Minister Skarbu i Prezes Rady Ministrów w swojem świetnem expose wczoraj w Komisji Budżetowej oświadczył, że, jeżeli chodzi o sprawy Skarbu, to żadną miarą nie jest dopuszczalne i żadną miarą nie jest to dobre załatwienie, jeżeli jakiś podatek jest ściągany nie przez fachowe Ministerstwo, Ministerstwo Skarbu, lecz jakikolwiek inny resort. P. Minister Grabski powołał się na przykłady, przytoczył nam, że w swoim czasie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, ściągając daninę na wojsko, wywiązało się z tego zadania fatalnie, a ostatnio mieliśmy przykład, gdzie Ministerstwo Robót Publicznych miało ściągnąć daninę lasową, którą można nazwać zupełnem fiaskiem. Tymczasem mimo takiego teoretycznego założenia, mimo faktów i przykładów, które stwierdzają, że Ministerstwo niefachowe w dziedzinie skarbowości podatków dobrze zebrać nie potrafi, że zebranie tych podatków kosztuje bardzo drogo, mimo to mamy przed sobą w pierwszem czytaniu ustawę o podatku od zwierząt domowych, która w końcowym artykule wykonanie, czyli zebranie tego podatku, powierza Ministrowi Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PSmoła">Oto w tej ustawie powiedziano, że znaczny procent, bo około 10%, władze, ściągające ten podatek, wezmą na swoją korzyść, czyli można powiedzieć, że formalnie i faktycznie ściąganie tego podatku będzie kosztowało bardzo drogo i możemy mieć obawę na podstawie doświadczenia, że podatek ten będzie ściągnięty źle. Ale to tylko sprawa formalna. Niejednokrotnie już mówiłem w Komisji Skarbowej, że sprawy formalne w stosunku do Skarbu są drugorzędne. Ale jest też istotna sprawa, szczególnie gdy chodzi o wieś, o najdrobniejszych rolników, sprawa, tyczącą się meritum rzeczy i ciężarów, które wynikną z ustawy, którą Wysoki Sejm ma przed sobą. Otóż ustawa ta powiada w art. 7, że od wszelkiego dobytku w Polsce będzie pobierany podatek, wynoszący na rok 1/2% wartości szacunkowej inwentarza w Polsce. Należy stwierdzić, że tak postawione ściąganie podatku będzie przedstawiało bardzo poważny ciężar, będzie to kwota dość duża, sięgająca poprostu kilkudziesięciu milionów złotych. Mianowicie, gdy weźmiemy dane statystyczne na podstawie ostatniego spisu dokonanego w całej Rzeczypospolitej, to okaże się, że mamy koni w Polsce zgórą 3 miliony, krów 7 milionów zgórą, blisko 8, owiec zgórą 2 miliony i trzody chlewnej zgórą 5 milionów. Mam wrażenie, że dziś te liczby są daleko wyższe, ale nie chcę twierdzić gołosłownie, dlatego ograniczam się do liczb, które statystyka nam podaje.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PSmoła">Jeżeli teraz weźmiemy za podstawę szacunek inwentarza, jaki mamy w rozporządzeniu Ministra Rolnictwa, to okazuje się, że szacunek ten wynosi 400 franków za konia albo krowę, 300 za świnię i 40 franków za jedną owcę. Jeżeli przeliczymy to wszystko, to wartość całego inwentarza tak obliczoną, będzie się przedstawiała w sumie z górą 6 miliardów złotych. Tedy % podatku od tej sumy będzie stanowiło z górą 30 milionów złotych.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PSmoła">Jest to jednak tylko część ciężaru, bo w innym paragrafie ta ustawa mówi wyraźnie, że poza tem będzie pobierany 1% od uboju inwentarza. Otóż opłata ta pośrednio ma być wnoszona przez pośrednika, względnie rzeźnika. Ale jest to tylko pośrednio, bezpośrednio bowiem kupiec zapłacenie tego podatku policzy na koszt i producenta i konsumenta. Ciężar na podstawie tego dokładnie obliczyć się nie da, bo należałoby mieć dane, ile sztuk w ciągu roku będzie podlegało ubojowi, bądź co bądź można w przybliżeniu oznaczyć, że będzie około AJ milionów złotych, będzie to suma, która spadnie jako ciężar dodatkowy na tych, którzy posiadają inwentarz, czyli mniej więcej można powiedzieć okrągło około 50 milionów franków złotych ma wynosić ciężar nałożony tą ustawą. Nie jest to, Wysoki Sejmie, rzecz bagatelna, jest to mniej więcej 1/6 tego ciężaru, jaki w ciągu całego roku wynosić ma podatek majątkowy, jest to suma bardzo poważna, która przewyższy bodaj podatek gruntowy, jaki dotychczas u nas obowiązuje. Więc jest to podatek bardzo poważny i dlatego nie można tak łatwo go uchwalać, a w dodatku należy stwierdzić, że podatek ten prawie całym swym ciężarem legnie na rolników drobnych, nawet powiedziałbym, nie na średnio drobnych, ale na tych najdrobniejszych, na te karłowate gospodarstwa, nawet nieraz na t. zw. komorniane, wyrobnicze osady, które przedewszystkiem ten podatek poniosą. Statystyka bowiem mówi, że obszary awarskie zaledwie kilka, czy kilkanaście procent posiadają inwentarza w stosunku do całej liczby inwentarza, jaki jest w Polsce. Odrazu ze statystyki widać, że podatek ten, jak wyliczenie wskazuje, tak poważny, prawie wyłącznie spadnie na barki drobnego rolnika, a ściślej jeszcze mówiąc, na rolnika najbardziej ubogiego. Otóż my, jako przedstawiciele drobnych rolników, w stosunku do takiej ustawy, musimy zająć stanowisko jak najbardziej opozycyjne i musimy oświadczyć, że będziemy tę formę ustawy zwalczali jak najgwałtowniej. bo każdy, sądzę, przyznać musi, że tak wielkiego ciężaru na najbardziej ubogich nakładać w taki sposób wprost niepodobna. W tym czasie jest to tem cięższe, bo wiadomo doskonale, że w tym czasie przypadają tak wielkie ciężary, jak płacenie podatku majątkowego, czy na razie zaliczek na podatek majątkowy, które spadną wielkim ciężarem, dotychczas nie jest to obliczone jeszcze dokładnie, tylko się opiera na podatku gruntowym, a należy stwierdzić najzupełniej kategorycznie, że ten podatek majątkowy, na razie ta zaliczka na podatek majątkowy jest pobierana niewspółmiernie wysoka, jest pobierana nieraz od tych, którzy wcale 3.000 fr. złotych nie posiadają. Najdrobniejsze gospodarstwa w ostatnich dwóch miesiącach zapłaciły po kilkanaście, nieraz po kilkadziesiąt franków, a zdarzało się nawet, że zapłaciły więcej niż 100 fr. złotych.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#PSmoła">Pozatem w obecnej chwili przychodzi podatek gruntowy i jak wiadomo, wbrew zapewnieniom p. Prezesa Rady Ministrów Grabskiego, który nam je dał w swoim czasie przy uchwalaniu pełnomocnictw, podatek ten ma być zdwojony, czyli łącznie z podatkiem komunalnym wynosić będzie około 2 fr. z morgi.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#PSmoła">W tej chwili mamy też bardzo wielki ciężar na wsi, który spadł jako opłata od ubezpieczeń wzajemnych; jest on też bardzo wysoki, bo sięga kilkunastu a może nieraz kilkudziesięciu franków na małe gospodarstwo. Pozatem weźmy pod uwagę jeszcze opłatę ściąganą w tej chwili od bydła, która jest nieraz wyższa, niż ustawa przewiduje, bo jest rozporządzenie, które mówi, że płaci się 8 fr. od sztuki konia czy krowy, a 6 fr. od świni. Wiemy, że najdrobniejszy rolnik posiada zwykle przeciętnie 5, 6, 8 sztuk; pomnożone przez 6, względnie 8, daje to znów 40–60 fr., czyli, że przeliczywszy dziś te ciężary, które akurat na te czasy wypadły, wychodzi, że 10-morgowe gospodarstwa zapłacą przeciętnie około 100 franków złotych w tych najbliższych 2–4 miesiącach. Jest to suma taka, że prawie dosięga ciężaru 1 mtr. zboża z 1 morgi. Suma to niezwykle poważna. Jeżeliby ten wielki ciężar można uzasadnić tem, że ma to być podwaliną sanacji Skarbu, na co lud największe ciężary bodaj ponosi, bo p. Prezes Ministrów stwierdził w swojem expose, że drobny rolnik najlepiej się wywiązał z zadania przy zapłaceniu zaliczki na podatek majątkowy, to jeszczeby można na ten temat dyskutować. Tymczasem, jeżeli weźmiemy choćby preliminarz budżetowy Ministerstwa Rolnictwa, to co się okazuje? Okazuje się, że dziś tych opłat od inwentarza ściąga się rocznie w samej b. Kongresówce, co jest bardzo ciekawe, z górą 10 milionów zł. Natomiast, jeżeli chodzi o pomoc weterynaryjną, o środki lecznicze, o wynagrodzenie za zabicie sztuki, o utrzymaniu w tym kierunku personelu, to na to wszystko razem w budżecie jest umieszczona suma około 7 milionów zł., czyli dziś płaci za to wszystko sama tylko b. Kongresówka. Pytam się, dlaczego sama Kongresówka.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#PSmoła">Dziś jest już taka sytuacja, że jest nadwyżka, która idzie nie tylko na cele związane z hodowlą, a tembardziej z higieną, lecz na ogólne cele Ministerstwa Rolnictwa. Pytam się, bo nie chcę używać ostrzejszych słów, pytam się p. Ministra Rolnictwa na jakiej podstawie jest to możliwe, żeby najbiedniejszy rolnik, najbiedniejszy, bo bezsprzecznie on jedynie płaci, całość higieny wśród zwierząt trzymał prawie sam jeden na swoich barkach i w dodatku jeszcze, żeby utrzymywał prawie całe Ministerstwo Rolnictwa? Przecież Ministerstwo Rolnictwa w kierunku hodowlanym dla drobnego rolnika prawie nic nie robi. Chociaż jest jakiś minimalny, mikroskopijny procent, to trudno to brać pod uwagę. Jeżeli Ministerstwo Rolnictwa prowadzi doświadczalnictwo, uczelnie, jeżeli daje subsydja, to czyż ma wynikać z tego, żeby na to płacili najdrobniejsi hodowcy? Jeżeli Ministerstwo Rolnictwa jest opiekunem, jeżeli można je tak nazwać w tych warunkach, to przecież jest opiekunem także w stosunku do lasu, ziemi, całego prawie rolnictwa, całej hodowli, a tymczasem wszelkie zagadnienia, które Ministerstwo Rolnictwa załatwia, prawie wyłącznie się załatwia z funduszów zbieranych od najbiedniejszych rolników. To zupełnie nie da się uzasadnić, to zupełnie nie da się pomyśleć.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#PSmoła">Jeżeli jednak dziś tak się sytuacja przedstawia, to z chwilą, gdy ta ustawa zacznie obowiązywać na całem terytorium i gdy ten fundusz zwiększy się do kilkudziesięciu milionów złotych, pytam się o cel tego funduszu. Nie chcę być złośliwy, nie będę mówił, żeby to miało być wyrównanie w budżecie dlatego, że duchowieństwo nie chce płacić. Nie chcę mówić złośliwie i dlatego nie będę mówił, że jest to wyrównanie dlatego, że w Łodzi, w patriotycznym Poznaniu, w Zagłębiu, w Częstochowie najbardziej pobożni i narodowi nie płacą daniny.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#PSmoła">Nie chcę mówić, żeby to miało być wyrównanie. Dlatego pytam się, na jaki cel ma być obrócona ta wysoka suma kilkudziesięciu milionów franków, gdy tymczasem w budżecie Ministerstwa Rolnictwa zaledwie parę milionów franków przewidziano na odpowiednie cele.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#PSmoła">Jeżeli ta ustawa jest tak niepożądana dla nas, to tem bardziej rodzi się pytanie, czego możemy się spodziewać po jej wykonaniu. A dlatego mam prawo pytać się o to, że mam przed sobą próbkę tego, co się robi za pomocą rozporządzeń, ukazów panów ministrów. Mam tu przed sobą rozporządzenie p. Ministra Rolnictwa, które tymczasowo na b. Kongresówkę nakłada ten haracz i to tak wysoki, że dosięga kilkunastu milionów od sztuki. Ale mniejsza o to, najbardziej ciekawy jest przeprowadzony szacunek. Oto szacunek w stosunku do każdej sztuki jest całkiem jednolity i sztywny. Zdaje mi się, że p. Minister przepracowany nie zauważył tych liczb, podpisując to rozporządzenie, dlatego, że każdy, najbardziej prymitywnie rozumujący na prowincji, wie doskonale, że cena inwentarza to nie cena cukru, zboża, czy węgla, która na całym święcie niemal mniej więcej jest jednakowa, lecz cena jednej sztuki różni się od ceny drugiej. Dlaczego jednakowa jest opłata od sztuki bydła chłopskiego i bydła dworskiego, które zwykle jest pierwszorzędnej jakości, ma wybitną wartość, dosięgającą 1.000, 2.000 i 3.000 złotych, dlaczego zrównano taką wybitną sztukę najbardziej rasową konia czy krowy ze sztuką nieraz najbardziej nędzną, która warta 100 fr., albo nawet i 100 fr. nie warta? Przecież takie postawienie sprawy stanowczo musiał podpisać jakiś referent, który albo nie jest uczciwy, albo zupełnie się nie orientuje, albo wyraźnie służy interesom bogaczy. Jest w tem wyraźny interes bogatych. Żadną bowiem miarą człowiek, któryby chciał rozkładać ciężar równomiernie, nie może od rasowej krowy czy konia pobierać 8 franków i od najlichszej krowy też 8 franków. Wyraźnie spada tu ciężar na ludność najuboższą, jest wyraźne oszczędzenie najbogatszych, których i tak ustawa z reguły oszczędza, bo każda ustawa pogłówna, podymna obciąża najbiedniejszych. Jeżeli z reguły, z zasady, ustawa, rozporządzenie to obciąża najbardziej ubogich w ten sposób, że ponoszą oni największe ciężary, to dlaczego jeszcze na podstawie szacunku obraca się rzecz do góry nogami, robi się pomyłki jedną za drugą i przerzuca ciężar na barki ubogich?</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#PSmoła">Otóż jeszcze raz chcę stwierdzić, że p. Minister Rolnictwa, który jest człowiekiem nauki i ma za sobą dzieła naukowe, sądzę, że przez niedopatrzenie podpisał to rozporządzenie, bo tylko złośliwy lub służalczy referent mógł przygotować podobny projekt. Żadną miarą nie chciałbym tego składać na karb p. Ministra Rolnictwa, którego muszę wysoko cenić i którego znawstwo naukowe w tej dziedzinie jest powszechnie znane.</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#PSmoła">Otóż z tych wszystkich powodów musimy przeciw temu się zastrzec i oświadczyć, że jak najbardziej kategorycznie tę ustawę zwalczać będziemy.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#PSmoła">Z chwilą kiedy jest okazja, muszę jeszcze jedną rzecz podnieść. To właśnie jest uderzające i jest to pewna metoda w stosunku do drobnych rolników, że ustawa, która przewiduje kilkadziesiąt milionów ciężaru na najbiedniejszych rolników, tak jak ustawa o podatku gruntowym, bez zapytania ma być wprowadzona rozporządzeniem. Jest w tem pewien system i przy tej okazji musimy to stwierdzić. Musimy stwierdzić, że system jest tego rodzaju, że jeżeli chodzi o przemysł, o grupy przemysłu, które niewiadomo skąd się zjawiły i przywędrowały, jeżeli chodzi o takiego przemysłowca, który niewiadomo skąd pochodzi, to prowadzi się nieraz całemi dniami w Ministerstwie, względnie w Prezydium Rady Ministrów, konferencje z tymi panami i bez porozumienia się z nimi tych rzeczy się nie załatwia i w tej dziedzinie bez nich prawie nic się nie robi. Tymczasem, jeżeli chodzi o najliczniejsza warstwę, o te milionowe rzesze, o tę najbiedniejszą ludność Państwa, bo drobnych rolników, to bez żadnego zapytania, drogą edyktu, tak, jak niegdyś cesarze rzymscy, drogą dekretu, rozporządzenia i drogą gabinetową te rzeczy się załatwia. Otóż przeciw takiej metodzie przy tej okazji musimy się jak najmocniej zastrzec i musimy przypomnieć, że jeżeli metoda jest taka, że się nie uznaje najniższej warstwy, to przynajmniej resortowo rzecz biorąc, powinno się wziąć pod uwagę, że przecież drobne rolnictwo, to siła robocza największa w Polsce, że przecież warsztat na uprawnej ziemi też coś znaczy, a jeżeli chodzi o hodowlę, to hodowcą jest prawie wyłącznie drobny rolnik. Dlatego też, jeżeli się nie ma tego pojęcia, żeby szanować drobnego rolnika, jak wszystkich innych, to przynajmniej powinno się go doceniać, bo u nas najzupełniej się nie docenia drobnego rolnictwa jako warsztatu pracy. Wszyscy inni mają przywilej pierwszeństwa, a drobne rolnictwo skazane jest na szary koniec. Przeciw temu musimy się jak najmocniej wypowiedzieć i oświadczamy, że tę ustawę będziemy zwalczali jak najgwałtowniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Gościcki.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PGościcki">Wysoka Izbo! Zdaje mi się, że stanowisko, jakie zajęli dwaj ostatni mówcy, jest wynikiem bardzo głębokiego nieporozumienia. Ostatni zwłaszcza mówca, zdaje się, jest zupełnie zdezorientowany w tej sprawie. Jeżeli bowiem ktoś proponuje, aby ten projekt ustawy odrzucić bez odsyłania go do komisji, to znaczy, że tem samem uznaje, że stan walki z chorobami zakaźnemi w Polsce jest tego rodzaju, że niema potrzeby jakiegokolwiek normowania tego stanu rzeczy na drodze prawodawczej, niema potrzeby stwarzania nowych form walki z chorobami zakaźnemi. Zdaje mi się, że gdy kto cokolwiek się orientuje w stosunkach rolnych, musi się zgodzić na to, że istniejący stan rzeczy w tej dziedzinie jest wysoce niezadawalający i że konieczne są bardzo głębokie zmiany w tym kierunku, ażeby istotnie walkę z chorobami zakaźnemi można zorganizować na szeroką skalę.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PGościcki">Jakiż jest aktualny stan rzeczy? Po wojnie pozostał nam szereg chorób zakaźnych, które dziesiątkują nasze obory, zarówno mniejszej, jak i większej własności. A jak tu słusznie powiedziano, właścicielem większości naszego inwentarza jest drobna własność, więc tem samem nie na kogo innego, jak na drobną własność przedewszystkiem spadają te wielkie straty, jakie rolnictwo ponosi wskutek chorób zakaźnych i złej organizacji służby weterynaryjnej. Na porządku dziennym mamy fakta tego rodzaju, że władze administracyjne stosownie do ustalonego programu muszą przeprowadzić przymusowe wybijanie sztuk chorych, a właściciele tych sztuk dostają za nie odszkodowanie, wynoszące 10, względnie 20% ich wartości.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#komentarz">(Głos z prawicy: I tego nawet nie mają)</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PGościcki">1 w tych razach, gdy poszkodowanym jest właściciel dużego majątku, dużej obory, to jest to strata często bardzo poważna, a w razie gdy właścicielem tej sztuki jest mały gospodarz, czy robotnik rolny, który ma jedną krowę, albo jednego konia, tam, gdzie ta krowa albo ten koń jest całym jego majątkiem, wybicie tego zwierzęcia jest zupełną ruiną domu, rodziny i gospodarstwa.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#PGościcki">Dlatego w interesie przedewszystkiem drobnej własności, w interesie naszej drobnej ludności rolniczej leży uporządkowanie tej sprawy. Uporządkowanie tej sprawy wymaga dwóch rzeczy: udoskonalenia naszej służby weterynaryjnej i powtóre stworzenia środków, któreby pozwalały na to, żeby wypłacać odszkodowanie właścicielom wybijanych sztuk w pełnej ich istotnej wartości.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#PGościcki">Z tych względów Ministerstwo Rolnictwa dążyło oddawna do tego, żeby wstawić do budżetu odpowiednie środki na cele walki z chorobami zakaźnemi. Niestety stan Skarbu Państwa nie pozwolił na to ani w roku zeszłym, ani w roku bieżącym, by odpowiednie kwoty do budżetu wstawić, zachodziła więc potrzeba stworzenia tych środków w inny sposób, na innej drodze, przez opodatkowanie rolników na ten cel, z którego tylko rolnicy, nie kto inny, korzystać będą. Droga ta tem bardziej była wskazana, że w b. dzielnicy rosyjskiej ten podatek od zwierząt domowych już jest pobierany i wytworzył się taki anormalny stan rzeczy, że pewnym podatkiem obciążono jedną część Państwa, gdy tymczasem nie jest on zupełnie pobierany w innych dzielnicach, tak, że b. dzielnica rosyjska jest obciążona specjalnym podatkiem, który jednak idzie na korzyść rolnictwa wszystkich dzielnic. Wobec tego zachodzi konieczność unormowania tego stanu rzeczy i ustalenia pewnej wyraźnej linii postępowania, dlatego że utrzymanie tego, co dziś jest, a mianowicie obciążanie jednej dzielnicy na rzecz innych jest i niemoralne i niekonsekwentne.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#PGościcki">Ministerstwo Rolnictwa proponuje stworzyć środki na walkę z chorobami zakaźnemi i zastosować w całem Państwie podatek obrotowy od zwierząt domowych i podatek ogólny od zwierząt domowych. Możnaby mieć wątpliwości co do tego w takim razie, gdybyśmy mieli obawę, że środki te mogą być przeznaczone na inne cele. Jeżeli jednak art. 12 ustawy gwarantuje, że wpływy z tych podatków mają być przeznaczone tylko na cele rolnicze, czy to na organizację służby weterynaryjnej, czy na wypłatę odszkodowań, czy na popieranie hodowli, to jest pełna gwarancja, że środki te pobierane od rolnictwa, rolnictwu, a nie komu innemu, zwrócone będą, tak że w tym kierunku te przewidywane podatki przybierają właściwie charakter przymusowego ubezpieczenia inwentarza, wzajemnego ubezpieczenia, przez Państwo przeprowadzonego.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#PGościcki">Rozumiem jednak, że mogą być wątpliwości co do celowości takiego czy innego podatku. Ale jeżeli są te wątpliwości, to trzeba właśnie ustawę odesłać do komisji, aby je wyjaśnić. W szczególności, jeżeli p. Nawrócki mówi: jestem za podatkiem obrotowym od inwentarza domowego, ale jestem przeciwny podatkowi podymnemu i stąd wyciąga wniosek, że trzeba ustawę odrzucić bez odsyłania jej do komisji, to muszę powiedzieć, że jest to stanowisko, mojem zdaniem, nielogiczne, albowiem niesłuszneby było, żeby p. Nawrócki przemawiał za tem, by ustawę do komisji odesłać, bo w komisji będziemy mogli utrzymać podatek obrotowy od zwierząt domowych, a skasować podatek pogłówny. W każdym razie w komisji dopiero moglibyśmy zastanowić się nad tem, w jaki sposób stworzyć środki, któreby dały Rządowi możność prowadzenia walki z chorobami zakaźnemi. Mogą Panowie w komisji odrzucić i podatek pogłówny i podatek obrotowy, ale w takim razie trzeba uchwalić rezolucję, wzywającą Rząd, ażeby do tegorocznego budżetu wprowadził odpowiednie sumy na walkę z chorobami zakaźnemi i przypilnować, by rzeczywiście do budżetu była ta pozycja wprowadzona. Idzie o to, że nie możemy dziś tej ustawy odrzucać, nie możemy przechodzić nad nią do porządku dziennego, lecz trzeba ją odesłać do komisji, ażeby tam znaleźć istotne środki prowadzące do zmiany istniejącego stanu rzeczy, który jest w najwyższym stopniu groźny dla naszego rolnictwa i naszej hodowli. Szczególnie ze stanowiska dawnego zaboru rosyjskiego należy domagać się odesłania do komisji, bo nie odsyłając, utrwalamy ten stan rzeczy, w którym jedna dzielnica płaci, a inne dzielnice nie płacą na te same cele. Jest to stan niemożliwy, jest to wyzyskiwanie jednej dzielnicy na rzecz innych. Jeżeli chcemy to zmienić, to jedynie w komisji można to zrobić, bo w komisji można tę ustawę w całości odrzucić i równocześnie znieść podatek, ściągany w b. zaborze rosyjskim, jeżeli zaś tutaj tę ustawę odrzucimy, to ten podatek w b. dzielnicy rosyjskiej nadal będzie ściągany.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#PGościcki">Chcę dalej zwrócić uwagę na doniosłość walki z chorobami zakaźnemi. Nie można tego pozostawiać w stanie bezczynności, w jakim pozostaje obecnie, bo grozić to może bardzo poważnemi konsekwencjami. My rolnicy, walczymy oddawna o to, ażeby uzyskać prawo eksportu naszych zwierząt domowych za granice Państwa, a wielu z Panów stwierdziło, że w tym eksporcie jest zainteresowana właśnie drobna własność. Obawiam się, że jeżeli stan naszej służby weterynaryjnej będzie taki, jak dzisiaj, jeżeli i nadal choroby zakaźne będą tępiły nasz inwentarz, to obce państwa nie pozwolą nam importować do siebie zwierząt domowych i produktów zwierzęcych, bo będą się bały, żeby te choroby nie były tam przeniesione. Jeżeli nie będziemy pamiętali o tem, żeby zwalczać choroby zakaźne w Polsce, to możemy własnemi rękami wykopać grób dla naszej hodowli i rolnictwa, bo stworzymy warunki, które uniemożliwią eksport produktów naszych za granice.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#PGościcki">Z tych wszystkich względów, ze względu na doniosłość tej sprawy dla całego naszego rolnictwa i całej hodowli, a dla drobnej własności w szczególności uważam za niemożliwe odrzucenie tej ustawy w pierwszem czytaniu. Uważam za niezbędne, żeby ta ustawa była odesłana do komisji, bo tam będzie mogła ulec zmianom koniecznym i właściwym, a w każdym razie tam będzie miejsce na to, by tej sprawie nadać bieg taki, któryby odpowiadał naszym istotnym interesom.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Minister Rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MinisterRolnictwaiDóbrPaństwowychJanicki">Wysoki Sejmie! Nie zamierzam polemizować z p. Smołą, który sprawę, o której mówię, przedstawił, w mojem przekonaniu, nie tak, jak ona wygląda. Przedewszystkiem co dotyczy cyfr. P. Smoła obliczył, że dochody z owego podatku wyniosą przeszło 50 milj. fr. Otóż według obliczeń Ministerstwa, dochody były przewidywane na 20 kilka milionów, a zatem tu p. Smoła omylił się o 100%. Następnie nie rozumiem również obliczeń p. Smoły, który stwierdził, że dotychczasowy podatek procentowy od zwierząt, opłacany przez drobną własność na terenie b. Królestwa Polskiego, utrzymuje całe Ministerstwo Rolnictwa i jeszcze jakieś sumy idą na inne cele. Nie będę polemizował, ale rachunki Ministerstwa są dostępne dla wszystkich.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#MinisterRolnictwaiDóbrPaństwowychJanicki">Obecnie przejdę do samej sprawy. Przedewszystkiem zaznaczę, że nie jestem autorem tego projektu, ale kiedym objął tekę Ministerstwa Rolnictwa zastałem stan naszej hodowli bardzo zagrożony przez rozwój licznych chorób, które się rozwinęły w warunkach powojennych; bardzo silny rozwój zarazy płucnej, na co mamy prawie zupełnie dokładne dane statystyczne w Ministerstwie Rolnictwa, która grozi zanikiem naszej hodowli, następnie rozwój zarazy stadniczej u koni, wreszcie nosaciznę, liczne choroby zaraźliwe u trzody chlewnej są niesłychanie groźnym objawem i Ministerstwo Rolnictwa obowiązane jest przedewszystkiem dbać o to. żeby choroby te zwalczyć.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#MinisterRolnictwaiDóbrPaństwowychJanicki">Panowie Posłowie zwracali uwagę, że sama koncepcja tej ustawy jest nie do pomyślenia. Ale jaki jest obecny stan rzeczy? Przecież to nie jest nic nowego, przecież to już istnieje na terenie b. zaboru rosyjskiego, opłaty pogłówne od inwentarza są i rolnictwo te opłaty ponosi. Ale jakie są następstwa? W b. zaborze austriackim i w b. zaborze pruskim opłat tych niema zupełnie, czyli całe utrzymanie służby weterynaryjnej spada obecnie na barki rolników z b. Królestwa Polskiego. Otóż ten stań rzeczy dłużej cierpianym być nie może tembardziej, że wobec rozwoju chorób zakaźnych, wobec konieczności energicznego zwalczania tych chorób, opłatę za ubite zwierzęta płaci się w całem Państwie Polskiem, a zatem płaci się i w b. zaborze pruskim i w b. zaborze austriackim, a opłaty na to ponosi tylko b. Królestwo Polskie. Otóż to jest stan bardzo niesprawiedliwy, który musi być w ten czy inny sposób sprawiedliwie rozwiązany, choćby, jeżeli Panowie pójdą tym torem myślenia, który reprezentuje p. Smoła, należało znieść podatek pogłówny w b. Królestwie Polskiem.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#MinisterRolnictwaiDóbrPaństwowychJanicki">Jeżeli chodzi o rozwiązanie sprawy drogą uzyskania funduszu z ogólnych podatków ze Skarbu, bądź przez specjalny podatek nałożony na rolników, to i jedno i drugie załatwienie sprawy ma swoje złe i dobre strony. Wstępując do gabinetu p. Prezesa Grabskiego, gabinetu sanacji Skarbu, gdzie p. Minister Skarbu oświadczył mi kategorycznie, że tego budżetu, który jest w pewnych ramach określony, trzymać się muszę i nie mogę liczyć na żadne inne źródła, zastałem projekt poprzednich dwóch Ministrów Rolnictwa, projekt, który został Panom przedłożony. Jaka była droga wyjścia? Z jednej strony konieczność energicznego zwalczania zarazy i utrzymania służby weterynaryjnej, a z drugiej strony powiadają: pieniędzy na to nie dostaniesz. A zatem jedynem wyjściem było zwrócić się do rolników: dajcie na to pieniądze sami. Ma to i pewną dobrą stronę, bo jakem się przekonał, choć większość podatków jest płacona przez rolników, bo Polska jest krajem rolniczym, jednak na dobro Ministerstwa Rolnictwa z tych podatków wraca bardzo niewiele. Otóż jeżeli w tej dziedzinie, tak ważnej dla rolnictwa, wyznaczyć specjalny podatek dla rolników, to jest wszelka gwarancja, że te pieniądze będą użyte na ten cel. na jaki zostały złożone. Czy to zrobi Minister Rolnictwa, do którego Panowie nie mają zaufania, czy zrobi to mój następca, to jest wszystko jedno, tylko chodzi o to, że w ten sposób pieniądze będą użyte na cel, na który będą złożone. Uważam więc, że tego rodzaju załatwienie sprawy jest bezwzględnie w interesie hodowli, w interesie rolnictwa. Na to pieniędzy niema z innych źródeł, a niebezpieczeństwo rozszerzenia się zarazy jest bardzo poważne i przed tem z całą stanowczością ostrzegam, na to oczu zamykać nie wolno, to niebezpieczeństwo przedstawił p. poseł Gościcki. Grozi nam zanik hodowli, a pozatem możemy się doczekać takiej chwili, że cała Polska stanie się zapowietrzona i nawet państwa, do których mamy nadzieje wywozić produkty zwierzęce, powiedzą nam: nie chcemy zawleczenia zarazy do nas. Wobec tego za te sprawę w tej chwili ktoś musi przyjąć odpowiedzialność. Albo przyjmie odpowiedzialność Minister Rolnictwa, który musi uczciwie przedstawić Panom sprawę, jak wygląda i powiedzieć. że muszą się znaleźć na to środki, albo przyjmie odpowiedzialność Sejm. Jak powiadam, nie moja rzeczą jest w to wchodzić, może Panowie znajdą inny na to sposób. Ja innych sposobów nie widziałem.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#MinisterRolnictwaiDóbrPaństwowychJanicki">Jeżeli chodzi o niesprawiedliwość tej ustawy, to jest kwestia do dyskusji i jestem najmocniej przekonany, że tak, jak to się dzieje ze wszystkiemi ustawami, i ta ustawa powinna pójść do Komisji i w Komisji zostać odpowiednio zmienioną — to jest dla mnie normalny tok rzeczy. Ale jeżeli o ustawie tak niesłychanej wagi Panowie powiadają, że przyjąć jej nie możemy nawet w pierwszem czytaniu, jest to dowód, że Sejm chce wziąć za tę sprawę odpowiedzialność.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Janeczek.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PJaneczek">Wysoki Sejmie! Idzie o to, że, jak p. Minister wyjaśnił, cały ciężar podatków i utrzymania departamentu weterynaryjnego dźwiga b. Kongresówka. Na podstawie tego wydane zostało rozporządzenie p. Ministra Rolnictwa i Dóbr Państwowych z dnia 15 stycznia o poborze podatku procentowego od zwierząt domowych. Rozporządzenie to wydane zostało na podstawie art. 1178 ustawy lekarskiej, Zb. praw b. cesarstwa rosyjskiego tom 12 z roku 1905 w sprawie pobierania podatku procentowego od zwierząt domowych. W rozporządzeniu tem nie wyjaśniono, od kogo ten podatek ma być pobierany. Art. 1177 powołanej ustawy, mówi, że ten podatek pobiera się od zwierząt domowych w rzeźniach i od zwierząt przeganianych, dostawianych hurtowo na stacjach kolejowych, na okrętach, przewożonych przez handlarzy. Ponieważ rozporządzenie to nie wyjaśnia, kto płaci ten podatek, władze administracyjne poleciły przeprowadzić spisy zwierząt domowych producentów rolnych w sprawie nałożenia podatku. Uważamy to zarządzenie za niesprawiedliwe po pierwsze dlatego, że choćby ten podatek był opłacany przez kupców w rzeźniach, na stacjach kolejowych i t. p., to norma szacunkowa jest za wysoka: za buhaje, woły i krowy 400 fr., co czyni 720 milionów, a przeciętna cena krowy dochodzi do 300 milionów; za jałownik 200 fr., co czyni 360 milionów, przeciętna cena wynosi 150 milionów; za cielęta 50 fr., co czyni 90 milionów, a przeciętna cena wynosi 40 milionów. Jeżeli handlarz musi płacić od krowy 14,400,000 podatku, od jałownika 7,200,000. od świni 10,800,000, tę sumę musi potrącić hodowcy tych zwierząt i jeszcze dobrze zarobić, a przez to hodowca otrzymuje niską cenę i przytem mięso jest drogie.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PJaneczek">Dalej ma być nałożony podatek od zwierząt domowych na ich posiadaczy, może w takiej samej wysokości. Na tem nie koniec. Kto z hodowców chce sprzedać jakie zwierzę, musi opłacić podatek przy wprowadzaniu na targ: 5 milionów od konia i krowy, 3 milj. od świni, 2 milj. od jałowizny; nawet gdy wiezie na targ trzodę chlewną, to płaci od każdego prosięcia 1 milion od wozu, na którym wjeżdża, nie jest to niski podatek, a nie jest on oparty na podstawie prawnej.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#PJaneczek">Rozporządzenie z dnia 15 stycznia obowiązuje tylko na terenie b. zaboru rosyjskiego; jest to wielce niesprawiedliwe i krzywdzące dla hodowców jednej dzielnicy, jest to znęcanie się nad rolnictwem, jest to bojkotowanie rolnictwa przez p. Ministra Rolnictwa. Muszę przypomnieć Panom, że rolnictwo jest podstawą dobrobytu Państwa. Rolnicy są obciążeni podatkami zwaloryzowanemi, podatkiem majątkowym, dochodowym, samorządowym, asekuracyjną składką od budynków, nie są w stanie znieść tych ciężarów, a przytem płacą podatek gruntowy jako rentę z gruntu, nie powinni więc płacić podatku od bydła.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#PJaneczek">Jeszcze w Sejmie Ustawodawczym domagaliśmy się, by rząd przedłożył ustawę weterynaryjną i asekuracyjną dla zwierząt domowych, rząd jednak tych ustaw nie przedłożył. Za rządów rosyjskich hodowcy zwierząt domowych płacili 1–10 groszy podatku rocznie, a gdy padło zwierzę na chorobę zaraźliwą, otrzymywał % wartości, a teraz po większej części nie otrzymuje się nic, albo % wartości.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#PJaneczek">Ministerstwo Rolnictwa powinno podnosić kulturę rolną, ulepszać hodowlę inwentarza, zachęcać do hodowli, pomagać, a tymczasem przez nakładanie trzy razy rocznie podatku na każdą sztukę — jeden podatek w rzeźni i na kolei, drugi po przybyciu na targ, a trzeci, to podatek hodowlany — zniechęca się do hodowli, zabija się hodowlę, przez to hodowcy rolni zmuszeni będą hodować jak najmniej zwierząt domowych, a w braku zwierząt będzie mało nawozu i przez to ucierpi produkcja rolna, społeczeństwo ucierpi z braku mięsa i nabiału, a tem samem poniesie stratę i Państwo.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#PJaneczek">Na jakie cele te podatki są zbierane? Na utrzymanie departamentu weterynaryjnego, na walkę z chorobami zwierząt, na nadzór weterynaryjny. Czy utrzymanie tego departamentu powinno zależeć od zwierząt domowych? Departament powinien być utrzymany z funduszów państwowych. Czy np. Ministerstwo Przemysłu i Handlu i jego departamenty utrzymują swym kosztem przemysłowcy? Zupełnie nie. Opłacane są z funduszów całego Państwa.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#PJaneczek">Z tych powodów Rząd powinien był wnieść ustawę weterynaryjną, a nie przychodzić z ustawą podatkową od bydła. Dlatego jesteśmy przeciwni tej ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#Marszałek">Rozprawa wyczerpana — przystępujemy do głosowania. Jest wniosek p. Nawróckiego o odrzucenie ustawy bez odsyłania do Komisji. Na wypadek przejścia tego wniosku p. Smoła wniósł rezolucję :</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#Marszałek">„Sejm wzywa Rząd, ażeby w ciągu 2 tygodni przedłożył projekt ustawy o ubezpieczeniu zwierząt domowych”.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#Marszałek">Będziemy głosowali nad wnioskiem p. Nawróckiego. Proszę Posłów, którzy są za wnioskiem p. Nawróckiego, aby wstali. Biuro nie jest zgodne, muszę zarządzić głosowanie przez drzwi. Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem wniosku, aby przeszli przez drzwi z napisem „tak”, którzy są przeciwni, ażeby przeszli przez drzwi z napisem „nie”.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#komentarz">(Po głosowaniu).</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#Marszałek">Wynik głosowania jest następujący: za wnioskiem p. Nawróckiego głosowało posłów 91, przeciw 183. Wniosek p. Nawróckiego upadł. Nieaktualną stała się wobec tego rezolucja p. Smoły.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#Marszałek">Przystępujemy do 4 punktu porządku dziennego: dalsza rozprawa nad sprawozdaniem Komisji Odbudowy Kraju o pomocy na odbudowę i głosowanie (druki nr 999, 806 i odbitka Roneo nr 84). Przed panem sprawozdawca głos ma jeszcze p. Wiceminister Skarbu Markowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Wysoki Sejmie! Do ustawy o pomocy państwowej na odbudowę kraju zgłoszono bardzo liczne poprawki w ogólnej liczbie 115. Zostały one ujęte w pewien systemat, w pewną całość przez Komisję ku temu wyłonioną. Skutkiem tego Ministerstwo Skarbu dopiero obecnie mogło się zorientować co do całości poprawek i zająć odpowiednie stanowisko. Naogół Ministerstwo zgadza się z temi poprawkami, które zostały przyjęte przez większość Komisji, jednakowoż co do niektórych z nich ma pewne zastrzeżenia.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Proszę Szanownych Panów o zwrócenie uwagi na jedną nadzwyczaj ważną okoliczność, która powinna być drogowskazem w tej sprawie. Mianowicie fundusze, które Skarb Państwa może poświęcić na odbudowę budynków zniszczonych przez klęski wojenne, nie są przecie nieograniczone.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Jest Panom doskonale wiadomem, że część podatku majątkowego została przeznaczona w postaci daniny lasowej specjalnie na cele odbudowy. Jaka będzie ta kwota, dziś zgóry powiedzieć trudno, w każdym razie nie zdaje się, żeby mogła być wiele wyższa ponad 100 milionów franków złotych. Stanowić to będzie w każdym razie pokaźną część, bo 0,1 całości podatku majątkowego. W tych tedy granicach może się realnie obracać cała akcja odbudowy. Mając zatem pewne dość ściśle ograniczone fundusze do rozporządzenia, musimy się powodować wielkiem umiarkowaniem w szafowaniu niemi. Pod tym względem niektóre z wniosków Komisji, a jest takich wniosków sześć, idą cokolwiek zadaleko.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Ponieważ obecnie po ukończeniu drugiego czytania nie mogę zgłaszać żadnych poprawek, zastrzegam przeto w imieniu Ministerstwa Skarbu zgłoszenie odpowiednich poprawek do trzeciego czytania. Teraz jednak pragnę wogóle dotknąć tych spraw, które, zdaniem Ministerstwa Skarbu, powinny ulec zmianie.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Dotakich należy poprawka przyjęta przez Komisję do art. 3, która głosi, że pierwszeństwo do otrzymania pożyczki mają nie tylko te gospodarstwa rolne, które posiadają nie wyżej, jak 5 ha, ale także te, które mają 15 ha; a więc Komisja stawia narówni gospodarstwa 5 i 15 hektarowe. Zdawałoby się, że powinno być zrobione pewne stopniowanie, a mianowicie w pierwszej linii, jak oświadcza to ustawa, winni mieć prawo do otrzymania pożyczki gospodarcze najubożsi, a zatem małorolni do 5 ha, a w następnym rzędzie powinni iść ci. którzy mają do 15 ha, gdyż snadnie stać się może, że wyczerpie się cały fundusz w ten sposób, iż obdarowawszy bądź co bądź więcej zamożnych, nie wystarczy dla tych, którzy są mniej zamożni. Z tego samego punktu widzenia musi być traktowana przyjęta przez Komisję poprawka do art. 2, która przeznacza pewne kwoty na budowę kościołów, szkół, domów ludowych, a więc już nie na odbudowę, tylko na budowę nowych budynków. Są to cele bardzo sympatyczne i godne poparcia, ale rozumiałbym, że powinne zejść na plan nieco dalszy. Najpierw należy odbudować to, co zostało zniszczone, a potem budować nanowo to, czego przed tem nie było.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Dalej, proszę Panów, muszę uważać, że ulgi tak znaczne, iż Komisja wojewódzka ma prawo umorzyć udzieloną pożyczkę w całości nie powinne być dopuszczalne. Pożyczka może być umorzona w znacznej części w tych nielicznych wypadkach, w których poszkodowany istotnie pożyczki zwrócić nie jest w możności, ale musi się jednak uważać to za rzecz wyjątkową.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Należy bowiem dążyć do tego, iżby fundusz, przeznaczony na cele odbudowy, mógł służyć nie tylko tym wybranym, którzy pierwsi dostąpią do niego, ale także i następnym, którzy z pierwszej kolei skorzystać nie będą mogli.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Jeżeli zdecydujemy, że pożyczka nie może być umorzona w całości, lecz tylko w części, to również; zdaniem mojem, byłoby wskazane, ażeby komisje wojewódzkie mogły umarzać pożyczkę tylko do pewnego maksymum, a więc przypuszczam do 50%, ale już powyżej 50% umorzenie powinno być zawarowane pewnemi ograniczeniami, to jest wyższa instancja powinnaby decydować o umorzeniach, przekraczających tę normę.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Dalej, proszę Panów, trzeba zwrócić uwagę jeszcze na jeden punkt, mianowicie na art. 13. Pożyczki według tego artykułu mają być nie nisko oprocentowane, jak to przewidywał projekt rządowy, ale bezprocentowe, zaledwie tylko 1% pobierać się ma na koszty administracyjne. Oczywiście nie myślę o tem, aby pożyczki miały być tak oprocentowane, jak normalna pożyczka bankowa, ale sądzę, że jakieś 3 do 4% należałoby pobierać, ażeby fundusz odbudowy mógł się powiększać i znaczniejszą ilość potrzebujących zaspokoić.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Ostatnia uwagą jest taka: Art. 17 w poprawce, przyjętej przez komisję, głosi, że oprócz funduszów, które wpłyną z daniny lasowej, będą wstawione do budżetu także i inne jeszcze fundusze. Wyraźnie „będą wstawione” ma pewien charakter imperatywny; należałoby to również zmodyfikować i wyrazić w słowach: „o ile będą wstawione do budżetu”, a nie „które będą wstawione do budżetu”.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Otóż to są wszystkie uwagi, które wcale nie idą wbrew temu, co Komisja w większości swojej przyjęła. W zasadzie przyjmuje się wszystkie poprawki. Proszę tylko o pewne w nich modyfikacje, które w mojem przekonaniu są uzasadnione. Z odpowiedniemi poprawkami M-wo Skarbu wystąpi przy trzeciem czytaniu, o czem Panom już dziś przed głosowaniem w drugiem czytaniu mam zaszczyt oświadczyć.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Wicemarszałek Gdyk).</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WicemarszałekGdyk">Głos ma p. sprawozdawca.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PPosacki">Wysoka Izbo! Zanim przystąpię do zajęcia stanowiska co do zgłoszonych poprawek i wniosków mniejszości muszę stwierdzić, że przedłożone zasady ustawy zostały przyjęte przez wszystkie stronnictwa i przez wszystkie kluby, które jednomyślnie uznały, że dotychczasowy system odbudowy, jako nieodpowiadający ani siłom finansowym Państwa, ani obecnym zamierzeniom Rządu, które muszą iść po linii największych uproszczeń i oszczędności, musi ulec zmianie.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PPosacki">W rozprawie wytoczono szereg zarzutów pod adresem tak dotychczasowego systemu pomocy, jak i organów wykonawczych, a w szczególności powiatowych biur odbudowy. Nie biorąc wcale w obronę biur odbudowy, które poddałem należytej ocenie w swojem sprawozdaniu, nie mogę jednakowoż pominąć jednej uwagi, mianowicie, aby tych urzędów w czambuł nie potępiać. System rozdawnictwa materiałów, system utrwalający i uświęcający z góry udzielanie darowizn wobec niemożności zaspokojenia uzasadnionych wprawdzie, ale w większej części rozbujałych, nienasyconych apetytów tysiącznych mas, pozostałych bez dachu nad głową, musiał wywołać zazdrość i rozgoryczenie, podejrzenia wśród najszerszych warstw poszkodowanych, z których nie wszyscy mogli być tymi szczęśliwcami, aby dostać tę pomoc państwową. Stąd wypływał nieraz zamiar zaskarbienia sobie, łaski urzędnika, stąd płynęły skargi ludności, stąd płynęły interpelacje sejmowe, stąd artykuły dziennikarskie, które choć przeważnie bezpodstawne, potrafiły jednak nastroić nieprzychylnie opinię publiczną przeciwko akcji odbudowy, nieraz zohydzić i z czci obedrzeć ludzi najuczciwszych i z zapałem pracujących w tej dziedzinie administracji państwowej, począwszy od funkcjonariuszy, stojących na najniższym szczeblu, a skończywszy na najwyższych urzędnikach tej właśnie kategorii. P. Minister Robót Publicznych wykazał, że tam gdzie zaszło jakiekolwiek nadużycie, tam zwierzchnicze władze same jak najenergiczniej występowały. Jednakowoż tylko w 21 wypadkach mogły wystąpić sądownie przeciw urzędnikom biur odbudowy, zatem procent bardzo mały, a jeżeli to porównamy z tem, w ilu wypadkach Rząd musiał wystąpić przeciw dostawcom, a takich spraw było 150, więc znowu procent jest prawie znikomy.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PPosacki">Nie chcę wskazywać na inne dziedziny naszej administracji; z pewnością gdzieindziej nadużycia te były o wiele większe, o wiele częstsze, a przecież nikt nie poważył się tych innych dziedzin administracji w ten sposób potępić, jak potępiono odbudowę. Chcę tylko zwrócić uwagę Panom na stosunki francuskie. Otóż na posiedzeniu parlamentu francuskiego w dniu 30 stycznia b. r. podniósł deputowany Inghels, że w kilkuset wypadkach przy odbudowie działy się nadużycia. Państwo straciło na tem, jak twierdził ów deputowany, miliardy franków. Nadużycia te były osłaniane wpływami politycznemi wielkiego kapitału. Minister odbudowy p. Rebelie oświadczył, że rząd przedsięwziął sanację, że wdrożono śledztwo już w 500 wypadkach nadużyć, w 200 wypadkach zapadły już wyroki, tak, że państwo odzyskało sprzeniewierzone sumy.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#PPosacki">Ja, proszę Panów, podaję to dla przykładu nie dlatego, ażeby wytłomaczyć lub lekceważyć nadużycia, które się działy u nas w biurach odbudowy, ale dla podkreślenia, że tam gdzie państwo, niosąc pomoc ludności, występuje w roli przedsiębiorcy, tam już w zarodku tkwi pewne źródło niebezpieczeństwa, gdyż etatyzm musi spaczyć najlepsze zasady i sprawa nie może wydać dobrych owoców.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#PPosacki">Do art. 1 tej ustawy jak również do art. 2, 8 i 10 postawiono poprawki dość niewinne, ażeby np. słowo „może” zastąpić słowem „będzie”, zamiast „należy” „mogą być” i t. d. Sprzeciwiam się tym poprawkom stanowczo, jako zmierzającym do kategorycznego postanowienia, ażeby poszkodowani otrzymywali pomoc państwową, chociaż ta pomoc jest uwarunkowana różnemi względami natury prawnej i materialnej, a przedewszystkiem względem na siłę finansową Państwa. Ponieważ ta kwestia jest również ściśle złączoną z poprawkami do art. 3, gdzie chodzi o kwestię, czy Państwo ma obowiązek wynagradzania szkód wojennych, sprawie tej chcę poświęcić więcej uwagi.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#PPosacki">Według teorii prywatno-prawnej na podstawie t. zw. lex Rodia de jactu, ma poszkodowany prawo żądać od wszystkich obywateli państwa równomiernego zwrotu szkód wojennych. Państwo jako państwo nie jest obowiązane do wynagradzania szkód, obowiązkiem państwa jest tylko rozdzielać te szkody na poszczególnych obywateli. Każ3y obywatel przyczynia się do indemnizacji tych szkód, to jednak nie ma charakteru podatku, lecz uiszczenia długu prywatno-prawnego, np. w Austrii na podstawie § 1044 kodeksu cywilnego. Wojny nie można prowadzić bez solidarnego postawienia się jednego za wszystkich, wszystkich za jednego, inaczej część narodu będzie miała tylko korzyści, a ciężary ponosić będzie druga część. Zasadą państwa jest równość ciężarów publicznych nie tylko w dziedzinie podatków, ale wogóle we wszystkich dziedzinach, a zatem i koszta wojenne muszą być ponoszone wspólnie, albo też państwo powinno uskutecznić sprawiedliwy i stosunkowy ich podział, lub wyrównać poniesione nadmiernie szkody. Jednakże nawet zupełna ruina jednostki nie może stwarzać prawa do odszkodowania przez Skarb. Nie bacząc na to, w celu ulżenia losu swoich obywateli, państwo może przyjść z pomocą najwięcej poszkodowanym, co może być osiągnięte tylko przez akt dobroczynny w ścisłym związku z środkami finansowemi państwa.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#PPosacki">Na tem stanowisku stanęło również Państwo Polskie, uważając, że nie może dać pełnego odszkodowania wojennego, że to odszkodowanie nie może być restytucją in integrum, lecz tylko pomocą przy odbudowie, z przymusem użycia tej pomocy tylko na odbudowę, z przymusem zwrotu w razie niestosownego użycia i z ograniczeniem do pewnej części wypośrodkowanej szkody. Żadne z państw, przeprowadzających odbudowę, nie poszło tak daleko, by wyrównać wszystkie szkody wojenne. W Prusach, gdzie akcja od samego początku stanęła na właściwym poziomie, udzielano zapomóg i pożyczek, tak samo we Włoszech i we Francji. W Niemczech dawano odszkodowania t. zw. dodatki — „zuschlage”, które wyrównywały różnicę kosztów między wybudowaniem nowego domu a wartością zniszczonego i przyznano pożyczkę uzupełniającą brak funduszów; poszkodowany musiał jednak 10% funduszów dopłacać osobiście. We Włoszech ustawa o odbudowie przyznawała odszkodowanie tylko do wysokości 30% tej wartości, jaką miał obiekt zniszczony, a 70% otrzymuje w formie pożyczki spłacanej w 25 ratach rocznych, na 3%, która to pożyczka ma hipoteczne zabezpieczenie.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#PPosacki">Widzimy więc, że nie można nakładać na państwo obowiązków, bo państwo jako państwo, zależnie od warunków, może tu i owdzie przyjść tym i owym z pomocą, lecz nie zupełnie obligatoryjną.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#PPosacki">Zasadniczą sprawę poruszają poprawki pp. Dubrownika, Pryłuckiego i Langera do art. 1, żądają mianowicie, żeby pomoc państwowa mogła być udzielana również osobom, nie mającym obywatelstwa Państwa Polskiego. W każdej ustawie obcej prawo do otrzymania pomocy państwowej jest zawarowane tylko dla własnych obywateli. Ustawa niemiecka wyklucza prawo pomocy w razie — „obcopoddaństwa poszkodowanego” mimo istnienia wszystkich innych warunków, a nawet idzie dalej, bo wprowadza t. zw. niegodność poszkodowanego, to znaczy, że kto z powodów politycznych lub wojskowych, wskutek zbrodni zdrady stanu, szpiegostwa i t. p. został zasądzony, lub miał zatarg z władzą z powodu oszustwa popełnionego przy postępowaniu odszkodowawczem, ten nie może korzystać z pomocy państwowej.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#PPosacki">Co się tyczy uwagi, że na Kresach do tej pory ludność w przeważnej części nie ma praw obywatelskich, to i dotychczasowa ustawa zawierała tę samą klauzulę, a jednak ludność z tej pomocy korzystała. Komu należy przyznać pomoc na odbudowę, to pozostawia się komisjom, które, nie wątpię, nie samą literą ustawy, ale obywatelskiem poczuciem obowiązku złagodzenia skutków wojny będą się kierowały.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#PPosacki">Komisja zgodnie przyjęła poprawkę, zmierzającą do rozszerzenia w art. 1 pomocy państwowej na tych, którzy, chcąc sobie stworzyć lepsze warunki bytu, lub ze względów policyjno-budowlanych, nie mogą się pobudować na miejscu poniesionej szkody, a przenoszą się na inne miejsce lub do innej miejscowości. Tem postanowieniem stało się zadość niejednokrotnie wyrażonym życzeniom, by pomoc państwowa nie była zależną od miejsca zniszczenia, lecz by pozostawić poszkodowanemu swobodę w odbudowie, przy zachowaniu zasadniczych warunków przewidzianych w ustawie.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#PPosacki">Również wprowadzenie do art. 2 poprawki, która pomoc państwową dla budynków zniszczonych, pozostałych na rozparcelowanych obszarach dworskich, budynków, z których nowe osady mogą korzystać, rozszerza na świątynie, szkoły lub domy ludowe — jest słuszne i właściwie nie wprowadza żadnych nowości, gdyż proceder ten był dotychczas przez organa odbudowy z dobrym skutkiem stosowany.</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#PPosacki">Poprawce p. dr. Sommersteina, by w art. 2 skreślić zdanie „w razie śmierci poszkodowanego właściciela” ewentualnie słowa „w linii prostej” — sprzeciwiam się, gdyż dawanie pomocy państwowej krewnym w linii ubocznej rozszerzałoby pomoc państwową na tak szerokie sfery, że mogłoby się to odbić tylko z niekorzyścią dla bezpośrednich poszkodowanych.</u>
<u xml:id="u-16.13" who="#PPosacki">To samo można powiedzieć o poprawce p. Czuczmaja do art. 3, by skreślić zdanie: „takim, którzy nie posiadają dostatecznych środków na odbudowę” gdyż wówczas idea pomocy byłaby spaczona, a kompetować o nią mogliby wszyscy bez względu na to, czy posiadają dostateczne środki finansowe i bez pomocy państwowej obejść się mogą.</u>
<u xml:id="u-16.14" who="#PPosacki">Art. 3 został na Komisji przeredagowany i rozszerzony tekstem artykułu 8, co przyczyniło się do jaśniejszego skonkretyzowania warunków, pod jakimi pomoc państwowa może być udzielona. Postanowiono natomiast opuścić ustęp 2 tegoż artykułu, a umieścić go w art. 4, w którym jest mowa o wysokości pożyczki na odbudowę. Tu też w redakcji Komisji dano wyraz życzeniu, zawartemu w poprawce p. Hryckiewicza, by wysokość pożyczki na budowle o charakterze publicznym oraz budynki chałupników, posiadających gruntu nie więcej jak 1 ha, która to pożyczka może dojść do 100%. odnosiła się do sumy kosztorysowej, obejmującej tylko wartość materiału i fachowej robocizny. Komisja wychodziła bowiem z założenia, że Państwo nie powinno wykładać pieniędzy na t. zw. czarną robociznę, pieszą i ciągłą, którą poszkodowani sami tytułem własnej pracy włożyć powinni.</u>
<u xml:id="u-16.15" who="#PPosacki">Art. 4 uległ przeredagowaniu, przyczem Komisja postanowiła skreślić ustęp 2 tegoż artykułu, wychodząc z założenia, że gdy myślą przewodnią ustawy jest przyjść z pomocą ludności najbiedniejszej, mieszkającej w ziemiankach, to postanowienie rozszerzające tę pomoc bez ograniczeń co do posiadanego majątku, a tylko z ograniczeniem wysokości pożyczki, wobec zastrzeżeń poczynionych w ustawie, miałoby tylko teoretyczne znaczenie, a jednak mogłoby wywołać rozgoryczenie i niezadowolenie wśród szerokich mas najbiedniejszej ludności.</u>
<u xml:id="u-16.16" who="#komentarz">(Marszałek obejmuje przewodnictwo).</u>
<u xml:id="u-16.17" who="#PPosacki">Oświadczam się przeciw poprawce p. dra Kiernika i kol., do art. 5, by w końcu art. 5 dodać jako dalszy ciąg: „z tem, że poszkodowanym, którym w myśl art. 3 w zdaniu drugiem przysługuje pierwszeństwo w uzyskaniu pożyczki, może być wypłacone tytułem pierwszej raty 50% przyznanej pożyczki przed rozpoczęciem odbudowy”. Poprawka ta kryje w sobie niebezpieczeństwo, że poszkodowany może czas jakiś większą gotówką operować, a w końcu może się narazić na kary przewidziane w art. 7.</u>
<u xml:id="u-16.18" who="#PPosacki">Komisja postanowiła również oświadczyć się przeciw poprawce p. Maksymiliana Malinowskiego, ustalającej terminy spłaty pożyczek, wyrażonych równowartością drzewa, i wysokość procentów, gdyż sprawę tę rozwiązuje swobodniej poprawka p. dra Kiernika, przyjęta i uzgodniona przez Komisję przy art. 13.</u>
<u xml:id="u-16.19" who="#PPosacki">W imieniu większości Komisji muszę wystąpić kategorycznie w obronie brzmienia art. 7 w redakcji, znajdującej się w sprawozdaniu. Raz trzeba skończyć z nadużyciami poszkodowanych, a wobec tego, że udzielać się będzie pożyczek gotówkowych i da się poszkodowanym możność operowania gotówką, należy im odebrać wszelką ochotę do dopuszczania się choćby najlżejszych nadużyć. Zresztą tylko prawomocnie zasądzony przez sądy będzie narażony na kary dotkliwsze, jak zwrot pobranej pożyczki z odsetkami zwłoki, na uiszczenie dodatkowej kwoty równej 1/3 części pobranej pożyczki, a mam przekonanie, że w tych wypadkach sądy staną na wysokości zadania, dalekie będą od chęci szykanowania kogoś, lecz będą się kierowały, poczuciem prawa i sprawiedliwości. Natomiast Komisja przychyla się do poprawki p. Ballina. by te „kary nie były stosowane do tych, którzy za nieużytą część pożyczki nabyli niezbędne dla odbudowy narzędzia pracy”.</u>
<u xml:id="u-16.20" who="#PPosacki">Komisja zgodziła się również na złączenie art. 8 i 9 w jeden art. 8 i nadanie mu brzmienia, które Panowie macie w odbitce. Poprawka ta rozszerza prawo poszkodowanych co do wysokości przyznać się mającej pożyczki i dopuszcza do swobodnej interpretacji, komu, kiedy i w jakiej wysokości może być przyznana ulga w odpisaniu pożyczki, podczas gdy brzmienie art. 8 i 9 w redakcji, proponowanej przez Rząd, ustalało z góry, że poszkodowany prywatny może liczyć na odpisanie 1/4 udzielonej pożyczki, szkoły, domy ludowe na 3/4, świątynie na 5/8, zaś ochronki i zakłady sierot na odpisanie połowy. Komisja proponuje, że pożyczka dla poszkodowanych, określonych w art. 3, i dla budowli o charakterze publicznym może być umorzona w części lub w całości. Brzmienie tych artykułów w redakcji rządowej opierało się na praktyce, którą zwykle stosowano przy udzielaniu zapomóg bezzwrotnych na podstawie dotychczasowej ustawy, mianowicie, że poszkodowany otrzymywał tytułem tej zapomogi tylko 20,25% pomocy państwowej, a resztę musieli dokładać sam lub w drodze pożyczki z Państwowego Banku Odbudowy. To samo odnosiło się do szkół, domów ludowych i kościołów, na które to budowle pomoc państwowa była udzielana w szerszym zakresie. Ta część pożyczki, która nie ulegała umorzeniu, a która na podstawie doświadczenia została ustalona w cyfry 1/4, 3/8 i 1/2 miała być równoważnikiem świadczeń gminy w formie robocizny pieszej i ciągłej, którą, w myśl ustawy z dnia 21 stycznia 1921 r. miano bezpłatnie dostarczyć. Artykuły w brzmieniu proponowanem przez Rząd określały zatem wyraźnie i jasno, komu i w jakiej wysokości może być odpisana część pożyczki, nakładały na komisje pożyczkowe przepisy, któremi się kierować miały, aby mniej więcej poszkodowani wszędzie jednolicie byli traktowani. Obecnie artykuł, proponowany przez komisję, pozostawia komisjom pożyczkowym swobodę w stosowaniu ulg. rozszerza wielkość tych ulg, dawniej ściśle oznaczonych, aż do 100%, wogóle nie krępuje komisyj żadnemi przepisami, chyba że przepisy takie oznaczy rozporządzenie wykonawcze do niniejszej ustawy.</u>
<u xml:id="u-16.21" who="#PPosacki">Oświadczam się przeciw poprawce p. Hołowacza, by skreślić art. 10 ustawy, który mówi o zaliczeniu na koszt poszkodowanego zapomóg już otrzymanych z rozmaitych źródeł państwowych, samorządowych i społecznych. Wobec szczupłości środków finansowych, jakimi dysponuje Państwo, pomijanie takich nieraz bardzo hojnych zapomóg powodowałoby uszczerbek dla Skarbu Państwa, a na ludność działałoby demoralizująco.</u>
<u xml:id="u-16.22" who="#PPosacki">Co do poprawki pp. Uziembły i Gardeckiego, zgłoszonej do art: 11, to Komisja oświadcza się przeciw tej poprawce, tem bardziej, że i Rząd wypowiedział się przeciw niej, gdyż wprowadzenie tej poprawki krępowałoby jego zamierzenia i w niczemby się nie przyczyniło do sprawności akcji odbudowy.</u>
<u xml:id="u-16.23" who="#PPosacki">Komisja zastanawiała się nad tem, czy pożyczkowej komisji odbudowy dać ostatnie słowo w udzielaniu pożyczek, przyszła jednak do przekonania, że ze względów państwowych nadawanie tak szerokiego pełnomocnictwa komisjom, w których czynnik obywatelski nie zawsze może stać na wysokości zadania, przynieść może zamiast korzyści spodziewanych pod względem szybkiego załatwienia spraw, tylko szkody dla Skarbu Państwa. Wobec tego przyjęto poprawkę, że komisja ma tylko opiniować a nie decydować o przyznaniu ulg.</u>
<u xml:id="u-16.24" who="#PPosacki">Wynikiem tego przeświadczenia jest rozszerzenie art. 11, że o umorzę m pożyczki decydować będzie komisja wojewódzka, złożona z czynników rządowych, wśród których znajdzie się jeden sędzia, i czynników obywatelskich jako delegatów samorządu.</u>
<u xml:id="u-16.25" who="#PPosacki">W dyskusji, której wyrazem są zgłoszone poprawki do art. 13, została zupełnie słusznie poruszona sprawa braku w ustawie terminu spłat i warunków pożyczkowych. Poprzednie brzmienie art. 13 załatwiło tę kwestię zupełnie jasno, gdyż odsyłało do ustawy o Państwowym Banku Odbudowy, która mówi o sposobach udzielania pożyczek, o oprocentowaniu i zabezpieczeniu pożyczek. Ministerstwo Skarbu, wnosząc o zmianę tego artykułu w brzmieniu dotychczasowem, nie chciało uznać ówczesnego stanowiska mniejszości komisji i narzuciło obecny art. 13, który w tej formie jest rzeczywiście nie do przyjęcia. Dlatego też komisja proponuje przyjęcie tego artykułu w brzmieniu zaproponowanem przez p. dra Kiernika, pozostawiając Rządowi możność, żeby przy trzeciem czytaniu podtrzymał brzmienie obecnego art. 13, po uzupełnieniu go przez definitywne wskazanie banku, który akcję pożyczkową będzie przeprowadzał.</u>
<u xml:id="u-16.26" who="#PPosacki">W imieniu komisji sprzeciwiam się poprawce p. dra Kiernika, by skreślić art. 14, natomiast zgodnie z uchwałą komisji proszę o przyjęcie tego artykułu w proponowanem nowem brzmieniu.</u>
<u xml:id="u-16.27" who="#PPosacki">Również proszę o przyjęcie poprawek pp. Kiernika i Ballina do art. 15, a także pp. Kiernika i Silberscheina do art. 17, które precyzują wpływy, mające pokryć wydatki związane z akcją odbudowy.</u>
<u xml:id="u-16.28" who="#PPosacki">Co do innych poprawek jako też poprawek redakcyjnych i stylistycznych nie zabieram głosu, gdyż komisja uzgodniła swe stanowisko co do wszystkich poprawek, a mnie, jako sprawozdawcy, pozostaje prawo prosić Wysoką Izbę o zajęcie wobec nich stanowiska zgodnie ze znajdującemi się w odbitce wnioskami o przyjęcie względnie odrzucenie. Chcę tylko zwrócić uwagę na pewne pomyłki redakcyjne i pomyłki w druku, które przy głosowaniu należy wziąć pod uwagę. Mianowicie w art. 3 zostało opuszczone przy poprawce p. Kiernika przed słowami: „poszkodowanym właścicielom drobnych gospodarstw” słowo: „oraz”, a następnie wniosek komisji brzmi, by opuścić słowa: „ewentualnie 10 ha, w szczególności także osadnikom” oraz skreślić z ust. 2 tego artykułu słowa: „wyłącznie przez właścicieli użytkowanych, a”. Następnie w art. 12, nowym 11, w poprawce p. Dubrownika, Kiernika i innych, należy skreślić słowa: „poszkodowanych z tej”. Tu zaszła tylko omyłka drukarska.</u>
<u xml:id="u-16.29" who="#PPosacki">Następnie w tym samym artykule w poprawce p. Kiernika, Kosydarskiego i innych należy zmienić aby w ust. 2 zamiast słów „w komisji obradują” było „komisje obradują”.</u>
<u xml:id="u-16.30" who="#PPosacki">W końcu w 4 poprawce p. Kiernika do art. 1 jest omyłka: zamiast „prywatnym” ma być „prawnym”.</u>
<u xml:id="u-16.31" who="#PPosacki">Do art. 12 p. 3 jest poprawka p. Dubrownika, o której już wspomniałem.</u>
<u xml:id="u-16.32" who="#PPosacki">Co do rezolucji, to pierwsze trzy zostały przyjęte przez komisję, zaś co do reszty zastrzegam sobie głos przy trzeciem czytaniu dopiero wówczas, kiedy odpowiednie stanowisko zajmą zainteresowane ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-16.33" who="#PPosacki">Mam zaszczyt oświadczyć się za projektem komisji z poprawkami uwzględnionemi na tej komisji w myśl uchwały Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#Marszałek">Rozprawa jest wyczerpana. Przystępujemy do głosowania. Będziemy głosować w sposób następujący: Poddawać będę pod głosowanie wnioski, które zostały zgłoszone w czasie dyskusji. Na wypadek odrzucenia wszystkich wniosków, które zgłoszone zostały w czasie dyskusji, poddam pod głosowanie wnioski, opracowane ostatecznie przez Komisję Odbudowy na ostatniem posiedzeniu, a inne wszystkie wnioski, by coś „odrzucić” lub „przyjąć” i t. d„ uważam za opinię tej komisji, która ułatwia w wysokim stopniu zorientowanie się w głosowaniu.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#Marszałek">Do art. 1 mamy szereg poprawek. Najpierw jest poprawka p. Kordowskiego. Nie będę jej odczytywał, mają ją Panowie powieloną. Jeżeli kto z Panów będzie się domagał, zarządzę odczytanie. Nikt, Proszę Posłów, którzy są za poprawką p. Kordowskiego, ażeby wstali. Mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#Marszałek">Dalej jest poprawka p. Dubrownika. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Ta sama mniejszość — poprawka jest odrzucona.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#Marszałek">Dalej jest poprawka pp. Pryłuckiego i d-ra Kiernika także do ust. 1. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Większość — poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#Marszałek">Dalej jest pierwsza poprawka pod 4) posła dr. Kiernika i innych. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Większość — poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#Marszałek">Następnie jest druga poprawka do tego samego ustępu pierwszego p. dr Kiernika, żeby zamiast słowa „zastrzeżona” wstawić „zapewniona”. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#Marszałek">Większość — poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#Marszałek">Pod p. 5) mamy dwie poprawki p. Pryłuckiego. Jeśli Panowie się zgodzą, będziemy głosować je razem.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#komentarz">(Głos: Dobrze)</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#Marszałek">Proszę Posłów, którzy są za temi poprawkami, aby wstali. Mniejszość — poprawki odrzucone.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#Marszałek">Dalej pod nr 6 mamy poprawkę p. Skrzypy. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#Marszałek">Pod nr 7 jest poprawka p. Langera. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość, poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#Marszałek">Dalej pod nr. 8 mamy poprawkę ę. Kiernika z tem, że komisja postanowiła nadać tej poprawce nowe brzmienie. Będziemy więc głosować nad poprawką p. Kiernika i innych, ale w tem nowem brzmieniu, mianowicie to nowe brzmienie, odnosi się, tylko do ustępu 3. Jeżeli nie posłyszę sprzeciwu moglibyśmy głosować nad całością. Czy Panowie zgadzają się, żeby głosować jednocześnie nad temi trzema poprawkami?</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#komentarz">(Głos: Nie.)</u>
<u xml:id="u-17.14" who="#Marszałek">Będziemy więc głosować osobno. Proszę Posłów, którzy są za pierwszą poprawką p. Kiernika, do pierwszego ustępu, aby wstali. Stoi większość — poprawka przyjęta. Dalej jest poprawka druga, aby w ust. 2 skreślić słowa: „którzy w czasie dokonanych strat” i t. d. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali Stoi większość — poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-17.15" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania nad trzecią po prawką. Uważam pierwotną poprawkę za wycofaną. Jest teraz poprawka w innem brzmieniu i tę poprawkę w nowem brzmieniu poddaję pod głosowanie. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi większość — poprawka przyjęta. Z temi poprawkami uważam art. 1 za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-17.16" who="#Marszałek">Do art. 2 mamy poprawkę p. Kiernika i innych z tem, że poprawka ta otrzymała częściowo inne brzmienie na komisji. Będziemy więc głosowali nad tą poprawką z poprawką, zgłoszoną do niej przez komisję.</u>
<u xml:id="u-17.17" who="#komentarz">(P. Uziembło: Proszę o rozdzielenie głosowania)</u>
<u xml:id="u-17.18" who="#Marszałek">Zatem najpierw do słowa: „Wyjątkowo” a potem od „Wyjątkowo”. Będziemy głosować nad 1 ustępem z tą zmianą redakcyjną, którą Panowie mają na boku. Kto jest za tym ustępem, proszę wstać. Stoi większość — przyjęty. Proszę tych Posłów, którzy są za ust. 2, ażeby wstali. Większość — przyjęty.</u>
<u xml:id="u-17.19" who="#Marszałek">Dalej mamy poprawkę p. Sommersteina. ażeby skreślić zdanie pierwsze i t. d.</u>
<u xml:id="u-17.20" who="#komentarz">(P. Sommerstein: Poprawka jest nieaktualna wobec przyjęcia poprawki p. Kiernika.)</u>
<u xml:id="u-17.21" who="#Marszałek">Zatem odpada.</u>
<u xml:id="u-17.22" who="#Marszałek">Dalej jest poprawka p. Kordowskiego. Ta jest aktualna.</u>
<u xml:id="u-17.23" who="#komentarz">(Głos: Tak.)</u>
<u xml:id="u-17.24" who="#Marszałek">Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, ażeby wstali. Biuro nie jest zgodne — musi nastąpić głosowanie przez drzwi. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, ażeby przeszli przez drzwi z napisem „tak”.</u>
<u xml:id="u-17.25" who="#komentarz">(Po głosowaniu).</u>
<u xml:id="u-17.26" who="#Marszałek">Wynik głosowania jest następujący: za wnioskiem p. Kordowskiego głosowało posłów 141, przeciw 170, zatem wniosek upadł.</u>
<u xml:id="u-17.27" who="#Marszałek">Art. 2 uważam za przyjęty z poprawkami p. Kiernika.</u>
<u xml:id="u-17.28" who="#Marszałek">Do art. 3 jest najpierw poprawka p. Hołowacza pod p. 1). Proszę Posłów, którzy są za poprawką p. Hołowacza, ażeby wstali. Stoi mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-17.29" who="#Marszałek">Dalej pod p. 2). jest poprawka p. Federbuscha. Proszę Posłów, którzy są za poprawką p. Federbuscha, aby wstali. Stoi mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-17.30" who="#Marszałek">Dalej jest poprawka p. Czuczmaja pod p. 3). Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-17.31" who="#Marszałek">Pod p. 4) jest poprawka p. Silberscheina. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi większość — poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-17.32" who="#Marszałek">Następnie poprawka p. Matłosza. Załatwiona.</u>
<u xml:id="u-17.33" who="#Marszałek">Dalej jest poprawka p. Federbuscha pod 6). Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką p. Federbuscha, aby wstali. Stoi mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-17.34" who="#Marszałek">Dalej mamy poprawkę drugą p. Federbuscha pod p. 7.</u>
<u xml:id="u-17.35" who="#komentarz">(Głos: Panie Marszałku. Nie słyszymy, co p. Marszałek mówi!)</u>
<u xml:id="u-17.36" who="#komentarz">(Dzwoni).</u>
<u xml:id="u-17.37" who="#Marszałek">Proszę Panów o spokój i zajęcie miejsc, bo stwierdzenie czy stoi większość, czy mniejszość, staje się zupełnie niemożliwe i niepotrzebnie muszę zarządzać potem głosowanie przez drzwi. Głosujemy zatem nad poprawką p. Federbuscha. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, ażeby wstali. Stoi mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-17.38" who="#Marszałek">Dalej mamy kilka poprawek: ks. Ilkowa, p. Skrzypy i p. Kiernika. Na miejsce wszystkich trzech poprawek Komisja zaproponowała na ostatkiem posiedzeniu nowe brzmienie, które częściowo ma czynić zadość — czy też czyni zadość poprawkom ks. Ilkowa, p. Skrzypy i p. Kiernika. Czy ci Panowie godzą się na wycofanie swoich poprawek?</u>
<u xml:id="u-17.39" who="#komentarz">(Głosy: Tak.)</u>
<u xml:id="u-17.40" who="#Marszałek">Proszę Posłów, którzy są za brzmieniem, zaproponowanem przez Komisję, ażeby wstali. Stoi większość — poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-17.41" who="#Marszałek">Dalej jest poprawka p. Kiernika i innych pod 11. Do tej poprawki wprowadzono na posiedzeniu komisyjnem nową poprawkę. Do poprawki p. Kiernika trzeba jeszcze wprowadzić pewne sprostowanie, mianowicie najpierw trzebaby uzupełnić ją słowem: „oraz”, które ma być przed słowem: „poszkodowanym”; koniec komisyjnej poprawki, jak informuje pan referent, winien brzmieć: „oraz skreślić słowa: „wyłącznie przez właścicieli użytkowanych”. Tak ma brzmieć ta poprawka. Będziemy więc głosowali nad poprawką p. Kiernika pod p. 11 ze zmianą, którą Panowie mają wydrukowaną obok i z tą zmianą, którą zakomunikowałem przed chwilą.</u>
<u xml:id="u-17.42" who="#komentarz">(P. Uziembło: Proszę o głos)</u>
<u xml:id="u-17.43" who="#Marszałek">W sprawie głosowania głos ma p. Uziembło.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PUziembło">Chciałem nadmienić, że poprawka, którą p. referent złożył jako redakcyjną co do słowa „oraz” uważam nie za redakcyjną. W mojem rozumieniu toby był drugi ustęp, a więc druga kategoria poszkodowanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#Marszałek">W tej chwili mogę przyjąć tylko wniosek w sprawie głosowania, więc mogę jedynie słowo „oraz” poddać osobno pod głosowanie, jeżeli p. Uziembło tego się domaga.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#komentarz">(P. Sommerstein: Proszę o głos w sprawie głosowania)</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#Marszałek">Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PSommerstein">Proszę o rozdzielenie głosowania nad zmianą proponowaną przez Komisję, mianowicie najpierw głosować: opuścić słowa: „ewentualnie 10 ha”, a następnie: „w szczególności także osadnikom”.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#Marszałek">Byłoby więc jedno głosowanie osobno nad całą częścią poprawki a osobno nad słowami: „w szczególności także osadnikom”. P. Uziembło domaga się, by głosować osobno słowo: „oraz”?</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#komentarz">(P. Uziembło: Tak jest).</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#Marszałek">P. referent informuje, iż jest to jednak stylistyczna poprawka, ze względu na to, że to słowo wiąże zdanie. Wobec tego może p. Uziembło uwolni nas od głosowania teraz i zgłosi tę poprawkę w 3 czytaniu.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#komentarz">(P. Uziembło: Zgadzam się)</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#Marszałek">Wobec tego będziemy głosować nad poprawką p. Kiernika z poprawką, znajdującą się na boku z tem, że osobno później będziemy głosowali nad słowami: „w szczególności także osadnikom”. A więc teraz głosujemy nad pierwszą częścią. Proszę Posłów, którzy są za poprawką p. Kiernika, część I, aby wstali. Stoi większość — poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#Marszałek">Proszę Posłów, którzy są za wykreśleniem słów: „w szczególności także osadnikom”, aby wstali. Stoi większość — poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#Marszałek">Potem jest poprawka p. Czuczmaja pod p. 12. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#Marszałek">Dalej jest poprawka p. Skrzypy pod p. 13. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Mniejszość, odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#Marszałek">Pod p. 14. jest poprawka p. Hryckiewicza, która jest nieaktualna.</u>
<u xml:id="u-21.9" who="#komentarz">(P. Hryckiewicz: Cofam ją ze względu na to, że jest uwzględniona)</u>
<u xml:id="u-21.10" who="#Marszałek">Pod p. 15 jest poprawka pp. Uziembły i Gardeckiego. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Mniejszość — odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.11" who="#Marszałek">Dalej jest poprawka p. Langera, żeby art. 3 nadać zupełnie inne brzmienie. Mam wrażenie, że jest ona nieaktualna, wobec poprzednich głosowań.</u>
<u xml:id="u-21.12" who="#komentarz">(P. Langer: Tylko pierwsza część. Proszę o rozdzielenie mojej poprawki. Pierwszą część jej wycofuję, ale drugą część podtrzymuję)</u>
<u xml:id="u-21.13" who="#Marszałek">Pierwsza część poprawki p. Langera jest wycofana, drugą podtrzymuje wnioskodawca. Poddaję ją więc, pod głosowanie. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Mniejszość — odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.14" who="#Marszałek">Poprawka p. Kiernika do tego artykułu pod p. 17. została wycofana.</u>
<u xml:id="u-21.15" who="#Marszałek">Art. 3 uważam za przyjęty z temi poprawkami.</u>
<u xml:id="u-21.16" who="#komentarz">(P. Uziembło: Ja podtrzymuję poprawkę p. Kiernika)</u>
<u xml:id="u-21.17" who="#Marszałek">Panie Pośle, ponieważ art. 3 ogłosiłem już za przyjęty z temi poprawkami, więc może p. Poseł zgłosi to do trzeciego czytania.</u>
<u xml:id="u-21.18" who="#Marszałek">Do art. 4 jest poprawka p. Kiernika, ażeby nadać temu artykułowi zupełnie inne brzmienie. Do tej pierwotnej poprawki są poprawki komisyjne. Jeśli nie będzie żadnych innych wniosków, będziemy głosowali nad całością. Proszę Posłów, którzy są za poprawką p. Kiernika do art. 4 ze zmianami komisyjnemi, ażeby wstali. Większość — poprawka przyjęta. Wobec tego poprawka p. Bartla do art. 4 stała się nieaktualną.</u>
<u xml:id="u-21.19" who="#Marszałek">Dalej do art. 4 w dalszym ciągu jest poprawka p. Kordowskiego do ustępu czwartego. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Większość — poprawka przyjęta. Wobec tego poprawka p. ks. Ilkowa odpada jako nieaktualna. Czy ks. Ilków godzi się na to?</u>
<u xml:id="u-21.20" who="#komentarz">(P. ks. Ilków: Tak).</u>
<u xml:id="u-21.21" who="#Marszałek">To samo dotyczy poprawek pp.: Matłosza i Silberscheina, Marciniaka, Sommersteina. Dubrownika i Nocznickiego, Langera i Bartla. Niema co do tego żadnych zastrzeżeń, wobec tego uważam art. 4 za przyjęty w brzmieniu, zaproponowanem przez p. Kiernika i uzupełnionem przez poprawki komisyjne.</u>
<u xml:id="u-21.22" who="#Marszałek">Do art. 5 jest poprawka p. Langera pod nr. 1. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, ażeby wstali. Mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.23" who="#Marszałek">Dalej jest szereg poprawek p. Kiernika i innych. Najpierw jest poprawka pod a).</u>
<u xml:id="u-21.24" who="#komentarz">(P. Kiernik: Cofam poprawkę co do d), ponieważ jest objęta rezolucją p. Hryckiewicz).</u>
<u xml:id="u-21.25" who="#Marszałek">Poprawka pod 2) lit. d) jest cofnięta.</u>
<u xml:id="u-21.26" who="#komentarz">(Głos: Objęta rezolucją.)</u>
<u xml:id="u-21.27" who="#Marszałek">Panowie się godzą na to, żebyśmy głosowali nad pierwszemi trzema poprawkami pod a), b) i c) razem.</u>
<u xml:id="u-21.28" who="#komentarz">(P. Uziembło: Podtrzymuję poprawkę d)</u>
<u xml:id="u-21.29" who="#Marszałek">Będziemy zatem nad nią głosowali. Panowie się godzą na to, że będziemy głosowali razem nad poprawkami pod a), b), c), a osobno pod d). Proszę Posłów, którzy są za poprawkami pod a), b) i c) p. Kiernika, żeby wstali. Stoi większość — poprawki przyjęte.</u>
<u xml:id="u-21.30" who="#Marszałek">Teraz będziemy głosowali nad lit. d). Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, żeby wstali. Biuro nie jest zgodne — muszę zarządzić głosowanie przez drzwi. Proszę Posłów, którzy są za punktem d), żeby weszli przez drzwi z napisem „tak”.</u>
<u xml:id="u-21.31" who="#komentarz">(Po głosowaniu).</u>
<u xml:id="u-21.32" who="#Marszałek">Rezultat głosowania jest następujący: za wnioskiem p. Uziembły głosowało 139 posłów, przeciw — 155. Wniosek odrzucony.</u>
<u xml:id="u-21.33" who="#Marszałek">Będziemy głosować obecnie nad wnioskiem p. Malinowskiego pod p. 3. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką p. Malinowskiego, aby wstali. Stoi mniejszość — poprawka odrzucona. Proszę Panów o zajęcie miejsc, bo jest niemożliwe skonstatowanie, czy jest większość, czy nie. W ten sposób art. 5 został z poprawkami przyjęty.</u>
<u xml:id="u-21.34" who="#Marszałek">Przystępujemy do art. 6. Do art. 6 mamy jedną poprawkę p. Kiernika i innych pod p. 1. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi większość, poprawka przyjęta. Art. 6 z tą poprawką przyjęty.</u>
<u xml:id="u-21.35" who="#Marszałek">Do art. 7 mamy najpierw poprawkę p. Ballina pod p. 1. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką p. Ballina, aby wstali. Stoi mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.36" who="#Marszałek">Dalej jest poprawka p. Kiernika pod p. 2. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, ażeby wstali. Większość — przyjęta.</u>
<u xml:id="u-21.37" who="#Marszałek">Dalej jest poprawka p. Langera pod p. 3. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, ażeby wstali. Większość — przyjęta.</u>
<u xml:id="u-21.38" who="#Marszałek">Dalej jest poprawka p. Wł. Piotrowskiego pod p. 4. Proszę tych Posłów, którzy są za tą poprawką, ażeby wstali. Mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.39" who="#Marszałek">Dalej jest poprawka p. Ballina pod p. 5. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, ażeby wstali. Większość — przyjęta.</u>
<u xml:id="u-21.40" who="#Marszałek">Wreszcie jest poprawka p. Kiernika, Kosydarskiego i innych pod p. 6. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, ażeby wstali. Większość, poprawka przyjęta. W ten sposób art. 7 z temi poprawkami przyjęty.</u>
<u xml:id="u-21.41" who="#Marszałek">Do art. 8 mamy poprawkę p. Kiernika. Kosydarskiego i innych, zgłoszoną w czasie dyskusji, a zmienioną przez komisję na ostatniem posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-21.42" who="#komentarz">(P. Uziembło: Proszę o głosowanie z druku, bo te poprawki skreślają dwa artykuły, robiąc z nich jeden)</u>
<u xml:id="u-21.43" who="#Marszałek">Musimy głosować najpierw poprawkę, a potem jeżeli ta poprawka zostanie odrzucona, moglibyśmy głosować artykuły z druku.</u>
<u xml:id="u-21.44" who="#komentarz">(P. Uziembło: Proszę głosować najpierw poprawki do art. 8 i 9.)</u>
<u xml:id="u-21.45" who="#Marszałek">Poprawka, zastępująca art. 8 i 9 nowem brzmieniem, jest najdalej idąca i muszę poddać ją najpierw pod głosowanie. Poddaję pod głosowanie poprawkę pp. Kiernika i Kosydarskiego w owem brzmieniu. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi większość — poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-21.46" who="#Marszałek">Do tego samego artykułu jest pod p. 2) poprawka p. ks. Ilkowa. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, by wstali. Stoi mniejszość — poprawka odrzucona. Dalej jest poprawka p. Skrzypy, także, sądzę, nieaktualna. Panie Pośle Skrzypa, czy tak?</u>
<u xml:id="u-21.47" who="#komentarz">(P. Skrzypa: Tak jest.)</u>
<u xml:id="u-21.48" who="#Marszałek">Dalej jest poprawka p. Lubarskiego, która również jest nieaktualna.</u>
<u xml:id="u-21.49" who="#komentarz">(P. Langer: Druga część jest aktualna, do p. 3.)</u>
<u xml:id="u-21.50" who="#Marszałek">Będziemy głosować nad poprawką p. Lubarskiego do p. 3.</u>
<u xml:id="u-21.51" who="#Marszałek">Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką aby wstali. Stoi mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.52" who="#Marszałek">W razie nieprzyjęcia powyższej poprawki proponuje p. Lubarski, ażeby dodać ust. 2. Mam wrażenie, że ta poprawka jest nieaktualna. Czy p. Lubarski godzi się z tem?</u>
<u xml:id="u-21.53" who="#komentarz">(P. Lubarski: Tak jest).</u>
<u xml:id="u-21.54" who="#Marszałek">Uważam więc tę poprawkę za załatwioną negatywnie.</u>
<u xml:id="u-21.55" who="#Marszałek">Dalej pod punktem 5 mamy poprawkę pp. Sanojcy i Langera, aby art. 8 nadać brzmienie... i t. d. Poprawka ta jest również nieaktualna.</u>
<u xml:id="u-21.56" who="#komentarz">(P. Langer: Tak jest)</u>
<u xml:id="u-21.57" who="#Marszałek">Dalej jest poprawka p. Kordowskiego. Nieaktualna. Podobnie wszystkie inne poprawki do art. 8 są nieaktualne wobec nadania innego brzmienia art. 8 i 9. Niema sprzeciwu. Uważam wiec art. 8 za przyjęty z poprawkami pp. Kiernika i Kosydarskiego.</u>
<u xml:id="u-21.58" who="#Marszałek">Do art. 9 jest poprawka p. Langera. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, ażeby wstali. Stoi mniejszość, poprawka odrzucona. Inne poprawki są nieaktualne, ponieważ odnoszą się do dawnego art 9 i zostały skonsumowane w poprzednim tekście, więc są te wszystkie poprawki załatwione negatywnie.</u>
<u xml:id="u-21.59" who="#Marszałek">Przystępujemy do art. 10. Do art. 10 jest poprawka p. Hołowacza, zmierzająca do skreślenia tego artykułu. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.60" who="#Marszałek">Dalej jest poprawka pos. Kordowskiego pod nr 2. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.61" who="#Marszałek">Wreszcie jest poprawka pp. Uziembły i Gardeckiego pod nr 3. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość, poprawka odrzucona. Artykuł bez zmian przyjęty.</u>
<u xml:id="u-21.62" who="#Marszałek">Do art. 11, obecnie 10, jest poprawka pp. Uziembły i Gardeckiego pod nr 1. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.63" who="#Marszałek">Dalej pod p. 2 jest poprawka pp. Kiernika. Kosydarskiego i innych. Są tu właściwie dwie poprawki pod a) i pod b). Będziemy głosować osobno. Najpierw głosujemy nad poprawką pod a). Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi większość — poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-21.64" who="#Marszałek">Głosujemy nad poprawką pod b). Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.65" who="#Marszałek">Pod nr 3. mamy poprawkę p. Hryckiewicza. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi większość — poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-21.66" who="#Marszałek">Dalej mamy 3 poprawki p. Kosydarskiego, Kiernika i innych. O ile nie będzie innego wniosku, poddam wszystkie 3 poprawki razem pod głosowanie. Proszę Posłów, którzy są za temi poprawkami, aby wstali. Większość — przyjęte.</u>
<u xml:id="u-21.67" who="#komentarz">(P. Langer: Panie Marszałku, „pierwszy punkt w 2 ust. p. 3 skreślić” — wycofuję).</u>
<u xml:id="u-21.68" who="#Marszałek">Mamy kilka poprawek p. Langera. Pierwszą z tych poprawek, odnoszącą się do p. 3 p. Langer wycofuje. Będziemy więc głosować nad drugą poprawką p. Langera, ażeby w 2 ust. p. 5... i t. d. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Mniejszość — odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.69" who="#Marszałek">Dalej jest trzecia poprawka p. Langera, aby w ust. 3 zamiast wyrazu „wyznacza” wstawić „wybiera”. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Większość — przyjęta.</u>
<u xml:id="u-21.70" who="#Marszałek">Wreszcie jest ostatnia poprawka p. Langera, aby przedostatni ustęp skreślić. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Mniejszość — odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.71" who="#Marszałek">Dalej jest poprawka p. Silberscheina pod nr 6. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Mniejszość — odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.72" who="#Marszałek">Następnie pod nr 7. jest poprawka p. Uziembły. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, żeby wstali. Większość — przyjęta.</u>
<u xml:id="u-21.73" who="#Marszałek">Pod nr 8 jest poprawka pp. Kiernika. Kosydarskiego i innych. Proszę Posłów, którzy są za nią, aby wstali. Większość — poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-21.74" who="#Marszałek">Następnie jest poprawka p. Sommersteina pod nr 9. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.75" who="#Marszałek">Dalej pod nr 10 jest poprawka pp. Kiernika, Kosydarskiego i innych w zmienionej redakcji, którą Panowie mają na marginesie odbitki Roneo. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Większość — poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-21.76" who="#Marszałek">Dalej jest poprawka p. Janeczka pod nr 11. Proszę Posłów, którzy są za nią, aby wstali. Mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.77" who="#Marszałek">Pod nr 12 jest poprawka p. Matłosza. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Większość — poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-21.78" who="#Marszałek">W ten sposób art. 11, względnie 10 nowy, został przyjęty z temi poprawkami.</u>
<u xml:id="u-21.79" who="#Marszałek">Do art. 12 jest poprawka p. Langera pod nr 1. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.80" who="#Marszałek">Pod nr 2 jest poprawka p. Sommersteina. Proszę Posłów, którzy są za nią, aby wstali. Mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.81" who="#Marszałek">Dalej jest poprawka pp. Dubrownika, Kiernika i innych pod nr 3. P. sprawozdawca poinformował mnie, że opinia komisji jest, aby tę poprawkę przyjąć, ale z opuszczeniem słów: „poszkodowanych z tej”.</u>
<u xml:id="u-21.82" who="#komentarz">(P. Kiernik: Taki był nawet wniosek)</u>
<u xml:id="u-21.83" who="#Marszałek">Będziemy więc głosowali nad poprawka pp. Dubrownika i Kiernika z opuszczeniem słów: „poszkodowanych z tej”. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi większość — poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-21.84" who="#Marszałek">Dalej pod nr 4 jest poprawka p. Langera. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.85" who="#Marszałek">Pod nr 5 poprawka p. Pryłuckiego. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość, poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.86" who="#Marszałek">Pod nr 6 jest poprawka pp. Kiernika. Kosydarskiego i innych z tem,. że należy Wprowadzić poprawkę drukarską, mianowicie: nie „w komisji obradują” tylko „komisje obradują”. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi większość — poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-21.87" who="#Marszałek">Dalej pod nr 7 jest poprawka p. Kiernika: aby na końcu artykułu dodać i t. d. Natomiast na Komisji ustalono nową redakcję. Będziemy więc głosować nad poprawką w nowej redakcji. Proszę Posłów, którzy są za poprawką p. Kiernika pod p. 7, aby wstali. Stoi większość — poprawka przyjęta. Art. 12, względnie 11 nowy, przyjęty z temi poprawkami.</u>
<u xml:id="u-21.88" who="#Marszałek">Do art. 13 jest poprawka p. Sommersteina pod p. 1. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.89" who="#Marszałek">Dalej poprawka p. Malinowskiego pod nr 2.</u>
<u xml:id="u-21.90" who="#komentarz">(Głosy: Wycofana)</u>
<u xml:id="u-21.91" who="#Marszałek">Wycofana. Dalej jest poprawka p. Janeczka pod nr 3. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Sto mniejszość — odrzucona. Dalej poprawka pp. Kiernika i Kosydarskiego pod nr 4. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi większość — poprawka przyjęta. W ten sposób art. 13, względnie nowy 12, przyjęty z poprawką.</u>
<u xml:id="u-21.92" who="#Marszałek">Do art. 14 jest poprawka p. Kiernika. ażeby artykuł ten skreślić. Komisja przychodzi z innym wnioskiem, ażeby ust. 1 skreślić, a na końcu drugiego dodać: „oznaczając termin ostatecznego wnoszenia podań”. Będziemy głosowali nad tym wnioskiem komisji. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi większość, poprawka przyjęta. W ten sposób art. 14, względnie nowy 13, przyjęty z poprawką.</u>
<u xml:id="u-21.93" who="#Marszałek">Do art. 15 jest poprawka p. Kiernika i innych z poprawką komisji. Będziemy głosować nad poprawką z poprawką. Czy Panowie się zgadzają?</u>
<u xml:id="u-21.94" who="#komentarz">(Głosy: Tak.)</u>
<u xml:id="u-21.95" who="#Marszałek">Proszę Posłów, którzy są za poprawką p. Kiernika pod nr 1 w nowem brzmieniu, aby wstali. Większość — poprawka przyjęta. Dalej poprawka p. Wł. Piotrowskiego pod nr 2.</u>
<u xml:id="u-21.96" who="#komentarz">(Głosy: Wycofana.)</u>
<u xml:id="u-21.97" who="#Marszałek">W ten sposób art. 15, względnie 14 nowy, przyjęty z poprawką p. Kiernika i Komisji.</u>
<u xml:id="u-21.98" who="#Marszałek">Do art. 16 jest poprawka p. Kordowskiego pod nr 1. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, żeby wstali. Stoi mniejszość — poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-21.99" who="#Marszałek">Teraz jest poprawka p. Kiernika i innych pod nr 2. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, żeby wstali. Stoi większość — poprawka przyjęta. Art. 16, względnie nowy 15, przyjęty z tą poprawką.</u>
<u xml:id="u-21.100" who="#Marszałek">Przechodzimy do art. 17, względnie 16 nowego. Jest poprawka p. Kiernika, a oprócz tego p. Silberscheina. Na marginesie mają Panowie brzmienie, zaproponowane przez Komisję. Przypuszczam, że pp. Kiernik i Silberschein rezygnują ze swoich poprawek na rzecz nowego brzmienia. Poddaję pod głosowanie brzmienie zaproponowane przez komisję. Proszę Posłów, którzy są za tem brzmieniem, żeby wstali. Stoi większość — przyjęte. Art. 17 z temi poprawkami przyjęty.</u>
<u xml:id="u-21.101" who="#Marszałek">Do art. 18 i 19 nie było poprawek, uważam te artykuły za przyjęte. Poprawki redakcyjne uważam za przyjęte, jeżeli nie będzie sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-21.102" who="#Marszałek">W ten sposób cała ustawa została w drugiem czytaniu przyjęta. Napis: ustawa o pomocy Państwa na odbudowę budynków, zniszczonych lub uszkodzonych wskutek działań wojennych — przycięty. Rezolucje będą głosowane przy trzecim czytaniu. Trzecie czytanie tej ustawy zarządzę na poniedziałek. Proszę Posłów, którzy zechcą wnieść poprawki do trzeciego czytania, żeby je wnieśli do soboty do południa, bo inaczej nie będą mogły być na czas powielone.</u>
<u xml:id="u-21.103" who="#Marszałek">Wobec spóźnionej pory proponuję Panom przystąpić do nagłości wniosków.</u>
<u xml:id="u-21.104" who="#Marszałek">Punkt 11: nagłość wniosku p. Wędziagolskiego w sprawie zniesienia w wojsku podczas pokoju instytucji ordynansów.</u>
<u xml:id="u-21.105" who="#Marszałek">Do umotywowania nagłości głos ma p. Wędziagolski.</u>
<u xml:id="u-21.106" who="#komentarz">(Głosy: Nieobecny)</u>
<u xml:id="u-21.107" who="#Marszałek">Niema go. Wobec tego ten punkt odłożymy na później.</u>
<u xml:id="u-21.108" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 12: nagłość wniosku p. Janeczka o uchylenie rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Dóbr Państwowych z dnia 15 stycznia 1924 r., wydanego w porozumieniu z Ministrem Przemysłu i Handlu oraz z Ministrem Skarbu w przedmiocie norm szacunkowych zwierząt domowych dla wymiaru podatku procentowego (druk nr 1048).</u>
<u xml:id="u-21.109" who="#Marszałek">Do umotywowania nagłości głos ma p. Janeczek.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PJaneczek">Wysoki Sejmie! Zgłosiłem wniosek nagły z powodu wydania przez Ministerstwo Rolnictwa rozporządzenia, ażeby z rolników był ściągany podatek od zwierząt domowych. Dopiero co. na początku posiedzenia, w pierwszem czytaniu ustawy o podatku od zwierząt domowych była ta sprawa omawiana. Wygląda ona w ten sposób, że rolnicy w b. Kongresówce, t. j. w b. zaborze rosyjskim na podstawie ustawy rosyjskiej są pociągnięci do opłacania podatku od zwierząt domowych. Z tego podatku utrzymywany jest departament weterynaryjny i opłacana walka z chorobami zaraźliwemi. Jest to wielka niesprawiedliwość z powodu, że cały ciężar utrzymania departamentu weterynaryjnego i walki z chorobami zakaźnemi dźwiga jedna dzielnica, t. j. b. zabór rosyjski, a inne dzielnice tego podatku nie opłacają.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PJaneczek">Wobec tego, widząc tę niesprawiedliwość rozporządzenia Ministerstwa Rolnictwa z dn. 15 stycznia 1924 r., a dbając o dobro małorolnych, którzy i tak są obciążeni wielkiemi podatkami zwaloryzowanemu jak podatek gruntowy, dochodowy, samorządowy, składki asekuracyjne od budynków, a także podatek majątkowy, dziwię się p. Ministrowi, że mógł wydać podobne rozporządzenie, żeby tylko jedną dzielnicę podatkiem obciążyć. Ażeby usunąć tę niesprawiedliwość, przedstawiłem wniosek o uchylenie rozporządzenia Ministerstwa Rolnictwa z dnia 15 stycznia i nie pobieranie od producentów rolnych tego podatku, wobec tego, że to jest niesłuszne i niesprawiedliwe, jak to już wykazali posłowie, którzy przemawiali w pierwszem czytaniu ustawy o podatku od zwierząt domowych, gdyż najwięcej tym podatkiem są obciążeni małorolni. Jeżeli weźmiemy obszar gruntu dworskiego 600 morgów, to na nim znajduje się najwyżej 100 sztuk inwentarza, jeżeli zaś weźmiemy taki sam obszar, zamieszkany i uprawiany przez małorolnych, i obliczymy ten inwentarz, to jest na nim do 300 sztuk inwentarza. Dlatego uważam, że największy ciężar złożony jest na małorolnych, co czyni im wielka krzywdę, a przytem zabija hodowlę inwentarza.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#PJaneczek">Zawsze się mówi i to prawda, że podstawą dobrobytu Państwa jest rolnictwo, a tu się nie widzi poparcia tego rolnictwa, nie widzi się, żeby choć raz Minister Rolnictwa, który powinien być podporą rolnictwa w Polsce, przedłożył abyśmy sprostali innym krajom, jak Szwajcaria, Dania i inne, jakaś ustawę, któraby to miała na oku, lecz zawsze przychodzi z ustawami, aby jak najwięcej obciążyć małorolnych podatkami. Zamiast dawać subwencję ze Skarbu Państwa na hodowlę inwentarza, to tylko przychodzi z podatkami, aby tę hodowle poprostu zabić. Na takie postępowanie p. Ministra zgodzić się nie możemy i to zawsze zwalczać będziemy. Jest to wielka niesprawiedliwość, którą należy usunąć.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#PJaneczek">Wobec tego, że podatki u nas, w b. Kongresówce pogłówny od zwierząt, od małorolnych i bezrolnych w wysokiej mierze są pobierane, a nawet miały być podniesione, wnoszę, aby z tem bezprawiem raz skończyć. P. Minister powołuje się na art. 178 ustawy rosyjskiej tom 12 z r. 1905. Ja uważam, że nasi zaborcy, którzy wrogo byli usposobieni do Polaków, mogli coś podobnego czynić; ale jeżeli jest Rząd polski, Ministerstwo Rolnictwa polskie, to Polska powinna wziąć to w opiekę i taka ustawę niezgodną z życiem zupełnie usunąć. Utrzymywanie departamentu, a także felczerów i lekarzy weterynaryjnych w całej Polsce z podatków od zwierząt domowych byłoby niesprawiedliwością. Jeżeli inne resorty, inne Ministerstwa utrzymywane są z dochodów państwowych, to i ten departament weterynaryjny powinien być utrzymywany z tych samych funduszów państwowych. Wobec tego jeszcze we wniosku zgłoszonym w Sejmie Ustawodawczym żądaliśmy, aby p. Minister przedłożył ustawę weterynaryjną, t. j. żeby przedłożył ustawę asekuracyjną, któraby zabezpieczała małorolnego, lub większego rolnika, jeżeli na jakąś chorobę zwierzę padnie, ażeby mógł otrzymać wynagrodzenie, płacąc ten podatek asekuracyjny. Ale p. Minister nie raczył z tą ustawą przyjść, wobec tego postawiony został ten wniosek, ażeby tę sprawę przyśpieszyć, ażeby niesprawiedliwość usunąć.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#PJaneczek">Dlatego we wniosku tym jest żądanie, żeby uchylić rozporządzenie Ministra Rolnictwa z dnia 15 stycznia w stosunku do producentów rolnych, żeby od rolników ten podatek nie był pobierany, a także, ażeby wstrzymać pobór podatku, który już był nakazany, a także, proszę Panów, jest trzeci punkt, czyli rezolucja w tym wniosku, mianowicie; „Wzywa się Rząd, żeby przyszedł z ustawą weterynaryjną i przedłożył taką ustawę Sejmowi do uchwalenia”.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#PJaneczek">Te są żądania w tym wniosku, a jest to celowe i powinno być załatwione. Wobec tego proszę Wysoki Sejm o przyjęcie nagłości tego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#Marszałek">Przeciw nagłości nikt się nie zgłosił. Jeżeli nie będzie sprzeciwu, będę uważał, że nagłość jest uchwalona. Niema sprzeciwu, uważam nagłość za uchwaloną. Sprawę odsyłam do Komisji Rolnej.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#Marszałek">Wracam do punktu 11; nagłość wniosku p. Wędziagolskiego o zniesienie w wojsku podczas pokoju instytucji ordynansów (druk nr 1019).</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#Marszałek">Głos ma p. Wędziagolski.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PWędziagolski">Wysoka Izbo! W historyczne dni 1918 r., kiedy naród polski zrywał ostatnie kajdany półtorawiekowej niewoli i siłą rzeczy musiała się tworzyć siła zbrojna dla obrony granic powstałej demokratycznej Rzeczypospolitej Polskiej, Naczelny Wódz, a był nim największy patriota z patriotów i pierwszy obywatel Józef Piłsudski, wydał do armii dwa rozkazy. Rozkazy te przeszły bez uwagi nie tylko wśród społeczeństwa, ale nawet wśród wojska.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PWędziagolski">Będąc wtedy w wojsku polskiem jeszcze daleko poza granicami Rzeczypospolitej, nieraz myślałem, jako były wojskowy, jaką drogą pójdzie praca nad tworzeniem siły zbrojnej Rzeczypospolitej Polskiej? 1 oto spotkałem się z temi rozkazami. Przypominam sobie ten dzień, kiedy przeczytałem te rozkazy. Byłem już zupełnie spokojny o to, że przyszły fundament niepodległości naszej, armia będzie miała mocne moralne podstawy. Brak mi czasu przeczytać te rozkazy w całości, ale niektóre ustępy, które i dziś jeszcze są bardzo pouczające, nie tylko dla społeczeństwa, ale i dla władz wojskowych, muszę tutaj zacytować, żeby na nich oprzeć się przy motywowaniu mojego nagłego wniosku.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PWędziagolski">Otóż w tych rozkazach naczelny wódz pisze: „nie wolno iść drogą rutyny i nałogów, które przychodzą z pięciu odmiennych armii do naszej armii!”. Dalej pisze, że „zakazanem jest stosowanie kar nieprzewidzianych przez normalny kodeks karny wojskowy; wykluczyć należy z użycia kary fizyczne (bicie, słupek, szpangi). „Dalej pisze: Niedopuszczalne jest traktowanie pogardliwie żołnierza czy to w tonie, słowie, lub geście; godność jego, człowieka i obywatela ma być uszanowaną całkowicie. Bezwzględnie ma być wykorzeniony nałóg zwrotu przez „ty”, zwracać się do podwładnych należy przez „wy”. Pozwoliłem sobie zacytować te cztery ustępy, ażeby przypomnieć, że naczelny wódz podkreśla, że żołnierz w armii narodowej polskiej powinien być traktowany, jak żołnierz-obywatel.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#PWędziagolski">Proszę Panów, czy to jest traktowanie tego żołnierza, jak obywatela, kiedy do dziś dnia w armii naszej jest instytucja ordynansów, która była już przed wojną poważnym tematem rozpraw w dzikiej, zwyrodniałej Rosji, ażeby instytucje ordynansów znieść? Czem jest ordynans w wojsku? Takich ordynansów mamy zgórą 10,000. Jest to demoralizacja młodych ludzi, synów wsi, synów włościan.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#PWędziagolski">Dlaczego? Ordynansi u kawalerów nic nie robią. U żonatych są używani do robót, których nawet nie będzie wykonywała służąca za największe wynagrodzenie. Nie będę przytaczał tutaj, jakie to roboty ordynans spełnia. Panowie aż nadto dobrze o tem wiedzą sami. Zdaje się, że już upłynęło trzy lata od wojny. Przechodzimy do życia pokojowego. Rozumiem, że w czasie wojny ordynans musi być, ale w czasie pokoju jest on zbyteczny i dziwi mnie, że żaden z Ministrów Spraw Wojskowych, a mieliśmy, prawicowych, lewicowych i centrowych, nie wniósł ustawy, któraby tę sprawę poruszała. I dlatego ja uważałem za konieczne wnieść taki wniosek nagły.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#PWędziagolski">W społeczeństwie być może, rozlegną się takie głosy: Jakże wojsko zostanie bez obsługi? Na to odpowiem krótko: utrzymanie 10,000 żołnierzy, ich wikt, ich umundurowanie kosztuje Skarb Państwa bardzo dużo, jeżeli pozbędziemy się tych zgórą 10,000 żołnierzy, to pieniądze, które pozostaną w Skarbie, mogą być zużyte na wydanie dodatkowych poborów oficerom na wynajęcie sobie usługi. Kto ma otrzymać na usługę? Oczywiście żonaci, bo kawalerowie nie potrzebują takiej stałej usługi, bo każdy żołnierz t zw. dzienny może przyjść i roboty te wykonać w ciągu jednej godziny.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#PWędziagolski">Dlatego, kończąc to umotywowanie, proszę o przyjęcie nagłości, bo uważam, że sprawa jest pilna i musimy w tej dziedzinie coś zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#Marszałek">Przeciw nagłości nikt się nie zgłosił — jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uważam że nagłość jest uchwalona. Niema sprzeciwu — nagłość jest uchwalona. Odsyłam sprawę do Komisji Wojskowej. W ten sposób porządek dzienny wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#Marszałek">Wpłynęły następujące wnioski:</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#Marszałek">Wniosek p. Pączka i tow. w sprawie pociągnięcia do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu b. Ministra Przemysłu i Handlu, p. Władysława Kucharskiego, za wyrządzenie interesom Państwa oczywistej i znacznej szkody przy likwidacji zarządu państwowego nad zakładami żyrardowskiemi. Wniosek ten będzie postawiony na porządku dziennym jutrzejszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#Marszałek">Dalej jest szereg wniosków w sprawie powodzi:</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#Marszałek">Wnioski P. Z. L., wniosek posłów kl. P. S. L., wniosek p. Staniszkisa i tow. i wniosek p. Langera i innych w sprawie przyjścia z natychmiastową pomocą powodzianom.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#Marszałek">Wszystkie te wnioski są w sprawie powodzi — odsyłam do Komisji Budżetowej, będą one tam niewątpliwie rozpatrzone dostatecznie wcześnie.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#Marszałek">Dalej wniosek p. Kiernika i tow. z klubu P.S.L. w sprawie usunięcia niesprawiedliwego upośledzenia w uposażeniu pracowników więziennych w b. dzielnicy austriackiej i pruskiej. Odsyłam do Komisji Budżetowej.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#Marszałek">Wniosek p. Romana i tow. z klubu P. S. L. w sprawie zmiany granic pow. wadowickiego, i Małopolsce. Odsyłam do Komisji Administracyjnej.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#Marszałek">Wniosek p. Michalaka i tow. z klubu N. P. R. w sprawie zaprowadzenia przymusowego zarządu państwowego w zakładach przemysłowych tow. akc. R. Kindler w Pabjanicach. Odsyłam do Komisji Przemysłowo-Handlowej.</u>
<u xml:id="u-25.9" who="#Marszałek">Wniosek p. Sommersteina i tow. z Koła Żydowskiego w sprawie zmiany, względnie uchylenia rozporządzenia Rady Ministrów z dn. 25 lutego 1924 r. w przedmiocie podwyższenia opłat sadowych na obszarze sądów apelacyjnych krakowskiego i lwowskiego i sądu okręgowego cieszyńskiego oraz zastosowania złotego do opłat sądowych. (Dz. Ust. Rz. P. Nr 19 poz. 186 z 1924 r.). Odsyłam do Komisji Prawniczej.</u>
<u xml:id="u-25.10" who="#Marszałek">Wniosek p. Rosmarina i tow. z Koła Żydowskiego w sprawie opłat paszportowych. Odsyłam do Komisji Skarbowej.</u>
<u xml:id="u-25.11" who="#Marszałek">Wniosek klubów Z. L. N., P. S. L., Ch. D. Ch. N., N. P. R., P. Z. L. i Kat. Lud. w sprawie groźby zakłócenia pokoju na wschodzie Europy przez Litwę oraz w sprawie prześladowania ludności polskiej na terytorium Litwy zamieszkałej. Nagłość będzie motywowana.</u>
<u xml:id="u-25.12" who="#Marszałek">Wniosek Zw. Str. Lud. „Wyzwolenie” i „Jedność Ludowa”, P. P. S., N. P. R„ Z. P. S. L. w sprawie sprzecznego z Konstytucją zarządzenia województwa lwowskiego i pociągnięcia do odpowiedzialności za nadużycie władzy wojewody lwowskiego i starosty z Sambora. Nagłość będzie motywowana.</u>
<u xml:id="u-25.13" who="#Marszałek">Wniosek p. Pryłuckiego (Żyd. Stron. Lud.) i tow. w sprawie karygodnego zachowania się policji państwowej oraz baonu maszynowego saperów w Nowym Dworze podczas powodzi. Nagłość będzie motywowana.</u>
<u xml:id="u-25.14" who="#Marszałek">Wniosek p. dr. Falkowskiego i tow. z Klubu Zw. Lud. Nar. w sprawie przedłożenia przez Rząd projektu ustawy, przedłużającej kontrakty dzierżawne małych kopalń węgla aż do chwili wyczerpania objętych niemi terenów i regulującej opłaty dzierżawne. Nagłość będzie motywowana.</u>
<u xml:id="u-25.15" who="#Marszałek">Wniosek p. dr. Falkowskiego i tow. z klubu Zw. Lud. Nar. w sprawie przejęcia przez Rząd pod zarząd przymusowy fabryk „T-wa Sosnowieckich Fabryk Rur i Żelaza” w Sosnowcu i Zawierciu. Nagłość będzie motywowana.</u>
<u xml:id="u-25.16" who="#Marszałek">Wniosek posłów z klubu Z. P. S. L. Wyzwolenie i Jedność Ludowa w sprawie nadużyć policyjnych w Duniłowiczach Ziemi Wileńskiej i w sprawie zniesienia zarządzeń, jeśli takowe istnieją, przeciwkonstytucyjnych, gwałcących nietykalność poselską. Nagłość wniosku będzie motywowana.</u>
<u xml:id="u-25.17" who="#Marszałek">Wniosek posłów Praussowej, Liebermana i tow. w sprawie zniesienia ograniczeń dla robotników, udających się zagranicę w celach zarobkowych, i w sprawie ułatwienia tym robotnikom emigracji. Nagłość będzie motywowana.</u>
<u xml:id="u-25.18" who="#Marszałek">Wniosek p. Pragiera i tow. ze Z. P. P. S. w sprawie uchylenia nieprawnych postanowień rozporządzenia Rady Ministrów z dn. 11 lutego 1924 r. w przedmiocie organizacji władz administracyjnych II instancji. Nagłość będzie motywowana.</u>
<u xml:id="u-25.19" who="#Marszałek">Proponuję odbycie najbliższego posiedzenia jutro o godz. 4 po południu z następującym porządkiem dziennym:</u>
<u xml:id="u-25.20" who="#Marszałek">Pierwsze czytanie projektu ustawy w przedmiocie morskich opłat portowych (druk nr 1043).</u>
<u xml:id="u-25.21" who="#Marszałek">Pierwsze czytanie projektu ustawy o pomierzaniu morskich statków handlowych (druk nr 1042).</u>
<u xml:id="u-25.22" who="#Marszałek">Pierwsze czytanie projektu ustawy o upoważnieniu Prezydenta Rzeczypospolitej do wydawania przepisów o bezpieczeństwie na drogach morskich (druk nr 1096).</u>
<u xml:id="u-25.23" who="#Marszałek">Pierwsze czytanie projektu ustawy o przedłużeniu mocy obowiązującej ustawy z dnia 22 marca 1923 r. o zasiłkach dla rodzin osób, powołanych na ćwiczenia wojskowe (druk nr 1117).</u>
<u xml:id="u-25.24" who="#Marszałek">Wniosek p. Pączka, Moraczewskiego, Bartla i tow. w sprawie pociągnięcia do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu b. Ministra Przemysłu i Handlu W. Kucharskiego za wyrządzenie interesom Państwa oczywistej znacznej szkody przy likwidacji zarządu państwowego nad Zakładami Żyrardowskiemi (druk nr 1109).</u>
<u xml:id="u-25.25" who="#Marszałek">Sprawozdanie Komisji Prawniczej o projekcie ustawy w przedmiocie skrócenia czasu aplikacji, wymaganej dla uzyskania uzdolnienia do urzędu sędziowskiego (druki nr 1023 i 852).</u>
<u xml:id="u-25.26" who="#Marszałek">Ustne sprawozdanie Komisji Prawniczej: a) o projekcie ustawy, zmieniającej niektóre postanowienia ustaw o sądach przemysłowych (druk nr 687); b) o projekcie ustawy o kosztach sądowych i opłatach w górnośląskiej części woj. śląskiego (druk nr 851).</u>
<u xml:id="u-25.27" who="#Marszałek">Ustne sprawozdanie Komisji do walki z drożyzną o wniosku posła Gdyka w sprawie zaopatrzenia ludności w cukier (druk nr 954 i odbitka Roneo nr 81).</u>
<u xml:id="u-25.28" who="#Marszałek">Ustne sprawozdanie Komisji Przemysłowo-Handlowej o wniosku posła Diamanda i tow. w sprawie nieracjonalnej rządowej polityki oszczędnościowej (druk nr 864 i odbitka Roneo nr 78).</u>
<u xml:id="u-25.29" who="#Marszałek">Ustne sprawozdanie Komisji Rolnej o wniosku nagłym posła Maksymiliana Malinowskiego i tow. w sprawie niewykonywania ustawy z dnia 7 maja 1920 r. o likwidacji serwitutów na terenie b. Królestwa Kongresowego (druk nr 261).</u>
<u xml:id="u-25.30" who="#Marszałek">Sprawozdanie Komisji Komunikacyjnej o projekcie ustawy o poczcie, telegrafie i telefonie (druk nr 1060 i 593).</u>
<u xml:id="u-25.31" who="#Marszałek">Ustne sprawozdanie Komisji Przemysłowo-Handlowej o projekcie ustawy o władzach górniczych (druk nr 249 i odbitka Roneo nr 80).</u>
<u xml:id="u-25.32" who="#Marszałek">Nagłość wniosku posłów Stańczyka i tow. w sprawie rozciągnięcia mocy obowiązującej ustawy z dnia 18 grudnia 1919 r. o czasie pracy w przemyśle i handlu oraz ustawy z dnia 16 maja 1922 r. o urlopach dla pracowników, zatrudnionych w przemyśle i handlu, na teren Górnego Śląska (druk nr 1053).</u>
<u xml:id="u-25.33" who="#Marszałek">Nagłość wniosku posłów klubu Związku Ludowo-Narodowego w sprawie jaknajspieszniejszego wydania rozporządzeń wykonawczych do ustawy z dnia 31 lipca 1923 r. o scalaniu gruntów (druk nr 1058).</u>
<u xml:id="u-25.34" who="#Marszałek">W sprawie porządku dziennego głosu nikt nie żąda, uważam go za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-25.35" who="#Marszałek">Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>