text_structure.xml 64.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzisiejszego posiedzenia obejmuje rozpatrzenie inicjatyw ustawodawczych w sprawach komisyjnych projektów ustaw – o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw – to jest projekt B-7, wersja 2. Następnie, projekt B-99 wersja 2, a także – Ordynacja podatkowa, druk B-115, projekt o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, druk B-116, Prawo o ruchu drogowym – B-113, Prawo o ruchu drogowym B-91 oraz projekt ustawy o zmianie ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, druk B-114.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Skoro nie ma uwag do porządku tego posiedzenia, to rozpoczniemy procedowanie. Jeśli członkowie Komisji nie mają nic przeciw temu, to zaczęlibyśmy od druku B-114, dotyczącego zmiany ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa. Witam pana dyrektora Tomasza Zagórskiego z Agencji Nieruchomości Rolnych i panią Elżbietę Nowakowską–Litwak, radcę prawnego ANR. W druku B-114 w art. 1 proponuje się uchylenie w art. 29 ust. 5 w ustawie o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, zaś w art. 2 tej nowelizacji mamy przepis mówiący, że do postępowań sądowych dotyczących odkupu nieruchomości, wszczętych a niezakończonych przed dniem wejścia w życie ustawy, stosuje się przepisy dotychczasowe.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Myślę, że to już nie wymaga omówienia? Jednak wymaga – bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#RadcaprawnyObywatelskiegoRuchunaRzeczWalkizPrawemOdkupuKrzysztofDobrowolski">Jako inicjatorzy tego projektu zmian do ustawy, wnosimy o zaniechanie prac nad tym projektem. Z tego, co widzimy, odbiega on stanowczo od wniosku, w oparciu o który wystąpiliśmy do Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”, aby zajęła się tą sprawą. Dla nas ustawa w tej wersji jest nie do przyjęcia – zostały pominięte najistotniejsze dla nas elementy, które w ogóle stały się podstawą do wystąpienia z taką inicjatywą. Jeśli więc możemy prosić, to zwracamy się o to, by Komisja zaprzestała prac nad ustawą w tej wersji. Niedługo zostanie rozstrzygnięty spór w Trybunale Konstytucyjnym. Jeśli ustawa zostałaby przyjęta w takiej wersji, to postępowanie przez Trybunałem zostanie umorzone i inicjatorzy tego ruchu zostaną pokrzywdzeni własną bronią.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#RadcaprawnyObywatelskiegoRuchunaRzeczWalkizPrawemOdkupuKrzysztofDobrowolski">Drugi nasz wniosek dotyczy dokonania zmiany tego projektu zgodnie z naszymi intencjami. Nie chodzi nam tylko o samą treść poszczególnych przepisów, nie tylko o art. 2, ale też o uzasadnienie, w którym, w naszej ocenie, pominięte zostały przesłanki, dla których Komisja w ogóle zajęła się tym projektem. Jako podstawę skreślenia art. 29 ust. 5 wskazuje się zupełnie innie argumenty, niż te, przedstawione przez nas, a nawet przez poszczególnych członków Komisji. Zostały one pominięte, a dla nas ma istotne znaczenie to, jaka jest intencja ustawodawcy. Nie jest to zapisane w uzasadnieniu. Podaje się zupełnie inne argumenty, niż te, o których była mowa chociażby podczas tych dwóch posiedzeń, na których mieliśmy okazję się spotykać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Jest pewien problem, dlatego że w momencie, gdy projekt jest procedowany przez Komisję, przestaje być własnością wnioskodawców. Rozumiem państwa obawy, ale mam jeszcze pytanie uzupełniające, zanim cokolwiek zdecydujemy. Czy państwo uważają, że uchylenie w art. 29 ust. 5 pogorszy obecną sytuację? Bo to jest dla nas bardzo istotne. Moim zdaniem, a także zdaniem autorów opinii, które mamy, to obecną sytuację polepsza. Bardzo proszę o odpowiedź na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#RadcaprawnyORnRWzPOKrzysztofDobrowolski">Poprawi to sytuację tych osób, które zdecydują się na kupowanie gruntów od ANR, natomiast miałoby skutek negatywny dla 80 tys. osób, które te grunty już kupiły i mają je obciążone prawem odkupu, gdyż to w żaden sposób nie zmieni ich sytuacji na lepsze, a nawet pogorszy, gdyż Trybunał Konstytucyjny nie będzie mógł zająć się wnioskiem Rzecznika Praw Obywatelskich. Nasz projekt zmierzał do tego, aby nie tylko skrócić art. 29 ust. 5, ale także do tego, by wprowadzić przepisy, które spowodują po pierwsze, skreślenie już ujawnionych w księgach wieczystych wpisów dotyczących prawa odkupu, a po drugie – umorzenie toczących się postępowań sądowych. To są rzeczy dosyć istotne. Dla nas olbrzymim zagrożeniem jest art. 2, mówiący o tym, że do spraw rozpoczętych, a niezakończonych przed wejściem w życie ustawy, stosuje się stare przepisy. Daje to silny oręż ANR do tego, aby przed dniem wejścia w życie ustawy, złożyć np. tysiąc oświadczeń o zastosowaniu prawa odkupu. Agencja będzie w prawie, by to zrobić. Wydaje mi się, że Komisja nie może dać takiego narzędzia Agencji, aby mogła ona z dnia na dzień, oprócz tych 80 czy 90 oświadczeń, które złożyła do tej pory, złożyć kolejny tysiąc lub setki takich oświadczeń i być w sytuacji uprzywilejowanej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Dziękuję za to wyjaśnienie, z tym, że prawo stanowi się nie do spraw byłych, tylko na przyszłość. Dlatego dla nas jest normalne to, że stanowimy prawo z jakimś vacatio legis po to, by poprawić przyszły stan prawny. Rozstrzygać sprawy, które już zaistniały, nie tyle jest władny legislator, co organy sprawiedliwości, a więc sądy. Rozumiem intencje i interes państwa grupy, która jest dotknięta obowiązującym teraz i w przeszłości stanem prawnym, ale stanowienie prawa raczej jest decydowaniem o stanach przyszłych, a nie obecnych. Rozumiem, że dla państwa największy problem stanowi art. 2 mówiący, że stosuje się przepisy dotychczasowe? Może przeprowadzę dyskusję, a później zdecydujemy. Proszę – pan dyrektor Zagórski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#DyrektorwAgencjiNieruchomosciRolnychTomaszZagorski">Jeśli chodzi o ten projekt, to podtrzymujemy nasze stanowisko. Przedłożyliśmy Komisji dwa projekty – A-99 i w wersji I i II. Informuję również, że dzisiaj na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi powołano komisję specjalną ds. zmiany ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa i ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego– druk nr 687. Na obradach tej komisji będzie proponowana zmiana art. 29 ust. 5 poprzez doprecyzowanie zasad wykonywania prawa odkupu przez Agencję. Zmiana zmierza w kierunku wyłączenia prawa odkupu w stosunku do nieruchomości, które w momencie sprzedaży przeznaczone są w planie lub w studium na cele nierolne. Jeśli chodzi o nieruchomości rolne, to podtrzymujemy stanowisko, że w interesie Skarbu Państwa utrzymanie prawa odkupu jest niezbędne z uwagi na to, że nabywcy nabywają nieruchomości na zasadach preferencyjnych, z rozłożeniem na raty, i na cele rolne, a nie na cele inwestycyjne. Jeśli potem je odsprzedają, to przepis gwarantuje nam zabezpieczenie interesów Skarbu Państwa. Jeżeli chodzi o sprawę uzasadnienia projektu B-114, to było pytanie od pani poseł o nakłady. Nie jest prawdą, że nie ma zasad rozliczania nakładów. Reguluje to kc – art. 594 i 408. W przypadku wykonania prawa odkupu, nakłady konieczne są zwracane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Może jeszcze wypowiedzą się legislatorzy. Chodzi mi o wyjaśnienie wpływu tej nowelizacji, a zwłaszcza art. 2, na sprawę toczącą się przed Trybunałem Konstytucyjnym i różnicę pomiędzy przepisem mówiącym, że „stosuje się przepisy dotychczasowe” a sformułowaniem „stosuje się przepisy niniejszej ustawy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#LegislatorDariuszDabkowski">Pragnę przypomnieć, że gdy powstawał projekt B-114, to była decyzja Komisji, by oba projekty – Agencji i podmiotu społecznego stały się jednym projektem. W związku z tym powstał projekt, w którym art. 1 ma brzmienie polegające na uchyleniu art. 29 ust. 5, natomiast art. 2 został w ocenie Biura Legislacyjnego dodany warunkowo. Jeśli dobrze pamiętam tok dyskusji państwa posłów, to konieczność wprowadzenia art. 2 miała być analizowana przez Komisję, Niemniej należy zastanowić się nad dwoma rozwiązaniami: jedno z nich mają państwo przed sobą, przepis przejściowy mówi tam o tym, że stosuje się przepisy dotychczasowe. W przypadku, jeśli chcą państwo, aby zastosowanie miały przepisy nowe – wówczas nic nie piszemy. Innymi słowy, z dniem wejścia w życie projektowanej regulacji stosuje się nowe unormowanie polegające na tym, że Agencja traci określone uprawnienie. Słuszne jest to, co powiedział przed chwilą przedstawiciel strony społecznej, że w związku ze zmianą prawa, Trybunał Konstytucyjny nie będzie prawdopodobnie rozpoznawał tej sprawy na podstawie art. 39 ustawy o TK, gdzie jest mowa, że w przypadku zmiany prawa, sprawa podlegająca rozpatrzeniu przez Trybunał staje się bezprzedmiotowa. Innymi słowy, państwo muszą zważyć, jakie dobro jest w tej chwili istotniejsze: czy grupy osób, które pod rządami dotychczas obowiązujących przepisów odniosły określone skutki prawne, czy też tak, jak pan przewodniczący powiedział, chodzi o stanowienie prawa pod kątem nowych adresatów tych unormowań, a więc osób, które będą w przyszłości zainteresowane nabywaniem i odpowiednimi relacjami z ANR.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselAdamAbramowicz">Chciałbym zapytać, czy już znany jest termin rozpatrywania tej sprawy przez Trybunał Konstytucyjny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#LegislatorDariuszDabkowski">Wniosek RPO wpłynął do Marszałka Sejmu 13 lutego 2008 r. Sami państwo wiedzą, że są dość duże zaległości w rozpatrywaniu spraw przez Trybunał. Dochodzą nawet do 2-3 lat. Niemniej, ta procedura rządzi się swoimi regułami. Sejm nie ma na to wpływu. W takiej sytuacji Sejm czeka na informację ze strony TK, że dana sprawa ma stanąć na wokandzie i wówczas to stanowisko jest rozpatrywane przez Komisję Ustawodawczą i trafia do Trybunału jako stanowisko całej Izby. Istotną rzeczą z punktu widzenia Sejmu, jako organu stanowiącego prawo, jest właśnie decyzja Komisji, czy będzie inicjatywa ustawodawcza, czy też nie. W przypadku uchwalenia tej ustawy, stanowisko Sejmu do TK będzie miało następującą treść: „W związku ze zmianą stanu prawnego, prosimy o uzupełnienie normy z art. 39 ustawy o TK”. To też jest istotna kwestia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Oczywiście, wyrok Trybunału w znaczący sposób poprawia pozycje prawną osób chcących skarżyć te rozwiązania przed sądami powszechnymi. Jeżeli w wyroku TK nie będzie stwierdzenia o niekonstytucyjności tego przepisu, to rozumiem, że pozycja prawna tych, którzy weszli w spór z ANR, będzie słabsza. Proszę odpowiedzieć na pytanie: czy to uniemożliwi pozwy, czy po prostu tylko pogorszy sytuację prawną?.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#LegislatorDariuszDabkowski">Trudno w tej chwili, bez znajomości konkretnych stanów faktycznych, mówić o pogorszeniu lub polepszeniu stanu prawnego. Niemniej, trzeba zważyć następujący argument, iż to zależy od orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. W przypadku, jeśli TK uzna, że przepisy są konstytucyjne, to nic się w istocie nie zmieni, bo będzie obowiązywał przepis, który w danym momencie jest obowiązujący. Inna sprawa, gdyby Trybunał uznał, że dana regulacja jest niezgodna z konstytucją, co w tym przypadku jest prawdopodobne. Jednak dopóki nie mamy rozstrzygnięcia, nie możemy być tego pewni. Gdyby tak jednak się stało, to wówczas sytuacja prawna, w której znajdą się adresaci tego orzeczenia, a więc osoby, które – w cudzysłowie – zostały pokrzywdzone ich zdaniem przez tak stanowione prawo, będą miały określone argumenty przy dochodzeniu swoich roszczeń przed sądami powszechnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Czyli w gruncie rzeczy musimy rozważyć, czy pozostawić wadliwe, naszym zdaniem, prawo do czasu, aż Trybunał Konstytucyjny stwierdzi, że jest to prawo niekonstytucyjne – i później go zmienić z wszystkimi konsekwencjami, albo też, nie czekając na wyrok TK, który może być wydany bardzo późno – starać się zabezpieczyć nowych potencjalnych nabywców przed wejściem w taką samą trudną sytuację prawną, w jakiej są w tej chwili ci, którzy wcześniej zawarli umowy z klauzulą odkupu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#LegislatorDariuszDabkowski">Jest jeszcze jedna kwestia, istotna z punktu widzenia podjęcia decyzji przez Komisję. Jest to kwestia opinii BAS, sporządzonej na potrzeby stanowiska Sejmu przed TK. Konkluzja tej opinii, którą przytoczę w pełni, jest następująca: „W konkluzji należy stwierdzić, iż art. 29 ust. 5 ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa dalece odbiega od konstytucyjnych standardów ochrony podmiotowego prawa własności.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">W związku z tym, mam taką propozycję. Chciałbym, aby państwo rozważyli mój wniosek o to, by wykreślić art. 2 z tej nowelizacji i pozostawić tylko art. 1, zaś art. 3 stałby się art. 2. Czy ktoś ma uwagi do takiego wniosku? Jeśli nie ma zgłoszeń, to chciałbym ten wniosek poddać pod głosowanie. Kto jest za przyjęciem tego wniosku? Wniosek został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">W związku z tym, po przegłosowaniu tego wniosku, chciałbym przegłosować całość ustawy. Kto jest za przyjęciem tej inicjatywy legislacyjnej Komisji, proszę podnieść rękę do góry? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? – 5 głosów za, głosów przeciwnych nie było, 1 głos wstrzymujący się.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Kto z państwa chciałby reprezentować Komisję? Pan przewodniczący Wiesław Woda? Czy są inne propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#LegislatorDariuszDabkowski">Miałbym jeszcze jedną uwagę. Przepraszam, że przeszkadzam państwu w podjęciu ważnej decyzji, niemniej jednak, mimo przyjęcia już przez Komisję tego projektu, chciałbym podtrzymać uwagę wygłoszoną na poprzednim posiedzeniu Komisji, dotyczącym tej ustawy, żeby jeszcze zastanowić się nad treścią art. 2 i rozważyć jego konieczność w tej regulacji. Rozumiem, że to będzie rozpatrywane w merytorycznej, branżowej Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Zdecydowanie. Proponuję, aby przedstawicielem naszej Komisji był pan przewodniczący Wiesław Woda. Czy są inne propozycje? Nie ma. Kto jest za tą propozycją? 4 głosy za, brak głosów przeciwnych i 1 głos wstrzymujący się.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Pozostaje jeszcze sprawa uzasadnienia. Rozumiem, że po tym naszym głosowaniu, uzasadnienie wymaga zmiany? To jest projekt przygotowany przez ANR. Teraz jest problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RadcaprawnyORnRWzPOKrzysztofDobrowolski">Jeśli takie jest stanowisko Komisji, aby ustawę przyjąć w tej wersji, to trzeba dokonać zmiany uzasadnienia. Dla nas ma to bardzo istotne znaczenie. Jak widzimy, obecne uzasadnienie oparte jest na argumentacji ANR. Widać jednak, że Komisja przyjęła nasze stanowisko. Jeśli byłaby taka możliwość, to chcielibyśmy, aby argumenty przez nas użyte zostały zawarte w tym nowym stanowisku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Proponuję takie rozwiązanie, aby państwo przepracowali uzasadnienie. Proszę pana przewodniczącego Wiesława Wodę, aby gdy to przepracowane uzasadnienie będzie gotowe, poinformował o nim Komisję, by mogła je także zaakceptować. Czy jest możliwe takie rozwiązanie? Czy ktoś jest mu przeciwny? Nie ma sprzeciwu. Zatem tak zdecydowaliśmy. Dziękuję przedstawicielom ANR.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Przystępujemy do rozpatrzenia projektu B-7.2. Przypomnę, że jest to ustawa o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Ten projekt przygotowała dla nas Okręgowa Izba Radców Prawnych w Warszawie. Proszę o krótkie wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#RadcaprawnywOkregowejIzbieRadcowPrawnychwWarszawieGerardDzwigala">Celem tej zmiany, jak wskazano w uzasadnieniu, jest umożliwienie skorzystania z ulgi odsetkowej osobom, które płaciły kredyt kredytem refinansowym względnie konsolidacyjnym i odliczanie odsetek od kredytów, które spłacały poprzednie kredyty mieszkaniowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Biuro Legislacyjne przedstawiło swoje uwagi, ale może najpierw wypowie się Ministerstwo Finansów. Jest pan dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#RadcaministrafinansowJanuszWozniak">Nie mamy uwag do tego projektu, gdyż tak się składa, że jest on bardzo zbieżny z rozwiązaniami, które my mamy. Praktycznie, nic więcej dodać nie mogę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Dziękuję, jestem prawie zszokowany. Proszę o uwagi Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#LegislatorWojciechBialonczyk">Żadnych uwag legislacyjnych do tego projektu nie mamy. Jedyna wątpliwość, jaka może się pojawić to ta, ile razy będzie można w okresie tych dwudziestu paru lat refinansować kredyt? Czy to wystarczająco precyzyjnie wynika z tych przepisów? Jest mowa o odliczeniu odsetek od kredytu mieszkaniowego, czy więc od tego pierwszego, a potem od kredytu pierwszego refinansowego i od kredytu zaciągniętego na spłatę kredytu refinansowego? Powstaje pytanie: czy będzie można co roku brać kredyt na spłatę poprzedniego kredytu i odsetki ciągle będą podlegały odliczeniu, czy tylko będzie można wziąć kredyt na spłatę kredytu mieszkaniowego, a następnie jeszcze jeden kredyt na spłatę tego poprzedniego i już więcej nie będzie można zaciągać kredytu, od którego odsetki podlegałyby odliczeniu? Na tle tego przepisu rodzi się jedynie taka wątpliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Myślę, że ta wątpliwość i tak nie jest możliwa do rozstrzygnięcia w tej chwili. Proponuję, abyśmy przyjęli ten projekt ustawy. On i tak najprawdopodobniej trafi do Komisji Finansów Publicznych i tam będzie odpowiednie grono, by wyjaśnić tę wątpliwość.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Poddaję pod głosowanie projekt ustawy z druku B-7 wersja 2. Kto jest za przyjęciem tego projektu ustawy? Przyjęliśmy go jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Proponuję panią poseł Hannę Zdanowską na reprezentanta Komisji w tej sprawie. Czy są inne kandydatury? Nie ma zgłoszeń. Kto jest za powierzeniem pani poseł Zdanowskiej funkcji reprezentanta naszej Komisji? 4 głosy za, brak głosów przeciwnych i 1 głos wstrzymujący się.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Przechodzimy do rozpatrzenia następnego punktu – do projektu ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, druk B-99.2. Jest to projekt przygotowany przez firmę Accreo Taxand i przejęty przez Okręgową Izbę Radców Prawnych w Warszawie. Proszę o kilka słów wprowadzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#RadcaprawnywOkregowejIzbieRadcowPrawnychwWarszawiePiotrKarwat">Ten projekt został przygotowany przez firmę Accreo Taxand i uzasadnienie, jak rozumiem tez jest autorstwa Accreo. Natomiast wersja B-99.2 jest wersją przygotowaną przez Ministerstwo Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Mają państwo pismo z ministerstwa, w jego imieniu wystosował je pan minister Ludwik Kotecki. Myśmy o tym dyskutowali, że pracownicy ministerstwa przedstawią propozycje przepisu. Rozumiem, że ta propozycja przepisu nie będzie teraz spójna z uzasadnieniem. To jest problemem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#RadcaprawnyOIRPwWarszawiePiotrKarwat">Moim zdaniem, nie jest ona w 100% spójna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">W ilu procentach jest spójna?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#RadcaprawnyOIRPwWarszawiePiotrKarwat">Trudno mi powiedzieć, w każdym razie idea jest utrzymana. Opierając się na uzasadnieniu pierwotnej wersji można powiedzieć, że celem tej nowelizacji w obu wersjach jest zaliczenie do kosztów uzyskania przychodu podatku należnego od towarów przekazanych w ramach tzw. sprzedaży premiowej – takie sformułowanie obowiązywało w pierwszej wersji. W drugiej wersji nie przyjęto konkretnego terminu tylko opisowe rozwiązanie legislacyjne, tzn. zdefiniowano, że kosztem uzyskania przychodu będzie podatek należny od nieodpłatnie przekazanych towarów w przypadku, gdy wyłącznym warunkiem ich przekazania jest uprzednie nabycie przez otrzymującego towarów lub usług w określonej ilości lub wartości. Z uzasadnienia pierwotnej wersji wynika, że autorowi pierwotnej wersji, gdy mówił o sprzedaży premiowej, chodziło właśnie o to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Mamy pewien problem. Ekspertyzy, które mamy przygotowane, dotyczą starej wersji. Nie dotyczą one wersji nowej. Już nawet nie pytam przedstawicieli Ministerstwa Finansów, bo jeśli to ich propozycja, to rozumiem, że nawet z bólem, ale jednak się z nią zgadzają, że jest to takie „mniejsze zło”. Mam w związku z tym taką propozycję, aby projekt w wersji B-99.2 skierować jednak do BAS. Jest tylko problem z uzasadnieniem. Patrzę tu z nadzieją na przedstawiciela OIRP w Warszawie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#RadcaprawnywOIRPwWarszawiePiotrKarwat">Wydaje mi się, że OIRP z bólem serca byłaby gotowa takie uzasadnienie przygotować, ale proszę Komisję, aby przed podjęciem decyzji wysłuchała mojej rekomendacji, co do tego, by tego projektu nie przyjmować w żadnej wersji: ani w tej pierwotnej, ani w ministerialnej. W mojej ocenie, bowiem nowelizacja tego przepisu jeszcze nie dojrzała, jeszcze nie nadszedł na nią czas. Powodem jest kwestia orzecznictwa NSA, które pojawiło się niedawno. Mam na myśli m.in. wyrok NSA z 25 czerwca 2008 r. o sygn. 1FSK 743/07. Przytoczę Komisji tylko jedno zdanie z uzasadnienia wyroku, które oddaje istotę poglądów sądu na temat opodatkowania towarów nieodpłatnie przekazanych. Otóż w pkt 5.21 sąd mówi: „W tej sytuacji, w świetle art. 7 ust. 2 i 3 ustawy o podatku od towarów i usług w brzmieniu obowiązującym od 1 czerwca 2005 nie stanowi dostawy przekazanie przez podatnika bez wynagrodzenia towarów należących do jego przedsiębiorstwa na cele wiążące się z tym przedsiębiorstwem, nawet, jeśli podatnikowi przysługiwało prawo do obniżenia podatku należnego o kwotę podatku naliczonego w związku z nabyciem tych towarów”.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#RadcaprawnywOIRPwWarszawiePiotrKarwat">Moja wątpliwość jest taka: NSA mówi, że takie przekazanie nieodpłatne nie jest opodatkowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">To jest jednostkowy wyrok. To nie jest powszechnie obowiązujące?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#RadcaprawnywOIRPwWarszawiePiotrKarwat">To nie jest jedyny wyrok. Nie zaryzykuję twierdzenia, że to już jest linia orzecznicza, ale jej zalążek. Władza ustawodawcza przyjmując ustawę wedle projektu B-99.2, moim zdaniem, zlekceważy pogląd władzy sądowniczej. Natomiast rozwiązaniem sytuacji byłoby podjęcie przez MF inicjatywy ustawodawczej w zakresie nowelizacji art. 7 ust. 2 i 3 ustawy o podatku od towarów i usług. Jednak nic mi nie jest wiadomo o takiej inicjatywie.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#RadcaprawnywOIRPwWarszawiePiotrKarwat">Wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem byłoby w ramach inicjatywy nowelizacyjnej art. 7 ustawy o VAT dostosować również przepis, o którym teraz dyskutujemy, do nowego brzmienia art. 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Dziękuję za wyjaśnienie, ono jest bardzo istotne. Proponuję, aby państwo, pomimo wszystko, przygotowali jednak uzasadnienie. Prześlemy projekt do BAS, uzyskamy jeszcze inne stanowiska, prócz stanowiska państwa, przygotowane przez ekspertów i jeszcze raz się nad tym zastanowimy.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu takiego sposobu postępowania? Nikt nie jest przeciwny, w związku z tym, tak postanowiliśmy. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Przechodzimy do realizacji następnego punktu, do rozpatrzenia projektu ustawy o zmianie ustawy – Ordynacja podatkowa GB-115, przygotowanego przez KPMG i OIRP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#RadcaprawnyOIRPwWarszawieGerardDzwigala">To projekt tylko KPMG. Referujemy ten projekt na prośbę, nie jesteśmy jego autorami i to chciałbym podkreślić. Ideą jego jest wprowadzenie swoistej sankcji za nierozpoznawanie spraw w postępowaniu podatkowym pierwszoinstancyjnym i odwoławczym w terminie, który tu przyjęto – sześciu miesięcy. Sankcją za niedochowanie terminu wydania decyzji w</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#RadcaprawnyOIRPwWarszawieGerardDzwigala">tych ramach czasowych byłoby automatycznie, z mocy prawa, wydanie decyzji zgodnej z wolą, czy na korzyść strony. To są pojęcia nieznane w doktrynie: „wydanie decyzji z mocy prawa”. To są terminy nie do końca jasne, co one oznaczają w praktyce? Taka jest idea tego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Dziękuję. Proszę Ministerstwo Finansów o ustosunkowanie się do propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMFWlodzimierzGurba">Dziś spotykamy się na posiedzeniu, na którym jest kontynuowane rozpatrywanie tego projektu. Był on omawiany na poprzednim posiedzeniu. Do ministerstwa zostało wystosowane wezwanie do wskazania, czy rzeczywiście, tak jak przedstawiono uzasadnieniu, mamy tu do czynienia w obecnym stanie prawnym z przejawem samowoli organów podatkowych, jak zostało to przedstawione w uzasadnieniu mówiącym o bezkarnym, wielokrotnym, patologicznym przedłużaniu postępowań podatkowych. Minister Finansów dokonał tej analizy, przedstawił ją w piśmie 16 września br. W piśmie tym wskazano na potencjalne skutki finansowe, jakie zmiana tego typu mogłaby przynieść. Jeżeli chodzi o samą ideę i ocenę koncepcji wprowadzenia tego typu zmiany, to ministerstwo ocenia ją negatywnie. Zasada powszechności opodatkowania nie może mieć priorytetu nad zasadą szybkości postępowania w każdej procedurze…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Chyba odwrotnie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMFWlodzimierzGurba">Tak, odwrotnie. W każdej procedurze znanej w naszym kraju zasada prawdy obiektywnej, zasada legalizmu jest zasadą wiodącą. Tak samo obowiązuje ona w Ordynacji podatkowej. Jeśli przejrzymy zasady ogólne Działu IV Ordynacji podatkowej, to zauważymy na trzecim miejscu zasadę prawdy obiektywnej, a na szóstym miejscu, chociaż nie wynika z tego, że zasady w kolejności pomniejszej nie są ważne, ale na szóstym miejscu mamy zasadę szybkości postępowania. To wskazuje kierunkowo, jakimi zasadami ma kierować się ustawodawca kształtując reżim prawny procedur podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMFWlodzimierzGurba">Jeśli chodzi o analizę trwania postępowań podatkowych, to organy podatkowe przeprowadziły około 450 tys. postępowań podatkowych, tzw. postępowań wymiarowych, w czym mieszczą się postępowania zmierzające do ustalenia wysokości zobowiązania podatkowego lub określenia wysokości zobowiązania podatkowego. Nie brano pod uwagę innych postępowań wypadkowych, związanych orzeczeniem odpowiedzialności spadkobierców, z odpowiedzialnością osób trzecich w spłacie zobowiązań, zabezpieczeń, i w innych postępowaniach, które również są prowadzone. Z tych analiz wynika, że ponad 81% jest zakończonych w terminie podstawowym, wskazanym w Ordynacji podatkowej tj. w terminie dwóch miesięcy. Ponad 13% spraw jest zakończonych w terminie między 2 a 6 miesięcy i jedynie 5,2% spraw rzeczywiście toczy się powyżej 6 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMFWlodzimierzGurba">Minister Finansów wskazał w swoim piśmie również, jakie są przyczyny długotrwałości tych postępowań. Główną przyczyną jest skomplikowanie spraw i konieczność przeprowadzenia bardzo dogłębnego postępowania, związanego np. z koniecznością przesłuchania znacznej liczby świadków, także z koniecznością dotarcia do nich. Około 1600 postępowań trwających powyżej 6 miesięcy, to są postępowania, które opierają się na art. 23 Ordynacji podatkowej, których celem jest oszacowanie podstawy opodatkowania. Specyfika tego postępowania, które wydaje się, że jest jednym z najtrudniejszych postępowań podatkowych, jakie można sobie wyobrazić, wymusza dokładność i rzetelność. W tym zakresie wiele decyzji przygotowanych wadliwie, zbyt szybko, niepełnych jest kasowanych, jeśli nie przez izbę skarbową, to przez sąd administracyjny. Dlatego organy podatkowe w tych obszarach starają się prowadzić postępowania dłużej, ale w taki sposób, aby decyzja miała jak największe szanse pozostania w obrocie prawnym.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMFWlodzimierzGurba">Jest też znaczna liczba postępowań, które są prowadzone powyżej 6 miesięcy. Są to postępowania, w których strona jest osobą będącą jednocześnie w zainteresowaniu organów ścigania. Są to postępowania prowadzone w koordynacji z organami ścigania. To postępowania bardzo trudne, związane najczęściej ze zorganizowaną przestępczością. W wielu przypadkach wyniki postępowania karnego czy karnego skarbowego są też istotne dla postępowania podatkowego. Warto powiedzieć, że duży procent postępowań, które organy prowadzą powyżej 6 miesięcy, jest związany z określonym zachowaniem się strony postępowania, wyrażającym się w unikaniu odbierania korespondencji, ustanawianiu pełnomocników, którzy bardzo dynamicznie zmieniają miejsce zamieszkania i w ten sposób ta korespondencja niejako „goni” stronę postępowania lub jej pełnomocnika. Sprawy nie można zakończyć, ponieważ nie można tej korespondencji skutecznie doręczyć.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuMFWlodzimierzGurba">Jeśli chodzi o skutki finansowe w zakresie spraw prowadzonych przez urzędy skarbowe, to oszacowano, że jeśli te przepisy weszłyby w życie i te postępowania, które dzisiaj są prowadzone dłużej niż 6 miesięcy nie zostałyby sfinalizowane decyzją podatkową, a jest to liczba około 23 tys. postępowań, to wyraziłoby się to kwotą, która nie zostałaby wymierzona podatnikom, około 480 mln zł. Trzeba przy tym zaznaczyć, że mówimy tu o kwotach, które nie zostałyby wymierzone, bo kwestia poboru, jego skuteczności, to zupełnie inna sprawa. W zakresie urzędów kontroli skarbowej ta statystyka wygląda jeszcze poważniej z uwagi na specyfikę i zakres kompetencji organów kontroli skarbowej, które również prowadzą te postępowania dłużej niż 6 miesięcy. Brak kwot wymierzonych przekraczałby w takim przypadku 1 mld zł. Również z tych względów ministerstwo zgłasza wniosek o zaprzestanie prac nad tym projektem. Można oczywiście krytycznie w wielu miejscach oceniać ten projekt, jeśli chodzi o jego warstwę legislacyjną, precyzję zapisów, precyzję wyłączeń – do czego też pan mecenas, reprezentujący wnioskodawcę, też zgłaszał pewne zastrzeżenia. Jeśli będzie taka potrzeba, to również mogę zgłosić takie krytyczne uwagi, ale myślę, że wstępna ocena, jak i potencjalne skutki budżetowe, jakie musiałyby tutaj powstać, raczej skłaniają do zaniechania prac nad tym projektem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselAdamAbramowicz">Pan przedstawił Komisji te wyliczenia, zakładając, że wszystkie postępowania trwające dłużej niż 6 miesięcy, toczą się w takim trybie, że wcześniejsze ich zakończenie nie jest możliwe. Tymczasem, nasza filozofia jest odwrotna. Reagując na sygnały obywateli stwierdzamy, że w wielu przypadkach to postępowanie jest przeciągane. Nie jest powiedziane, czy gdyby były wprowadzono te przepisy dyscyplinujące, to te postępowania skończyłyby się niemożliwością wymierzenia podatku. Sądzę, że zdecydowana większość zakończyłaby się wcześniej. Oczywiście, są pewne wyjątki, o których pan mówił, zapewne by one wystąpiły. Jest to par. 5, w którym wyraźnie jest powiedziane, że: „Do terminów określonych w par. 1 pkt 1 i 2 nie wlicza się terminów przewidzianych w przepisach prawa podatkowego dla dokonania określonych czynności, okresów zawieszenia postępowania oraz okresów opóźnień spowodowanych z winy strony albo z przyczyn, którym organ nie mógł zapobiec”. A więc jest tu mowa o winie strony. Jeśli ktoś zatrudnia pełnomocnika, który zmienia miejsce zamieszkania, to sądzę, że łatwo jest udowodnić, że chodzi tu o kluczenie i że jest to wina strony. Tak więc, nie do końca zgadzam się z pańskimi argumentami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Chciałbym zastanowić się nad jeszcze jedną sprawą. Rozumiem wątpliwości natury prawnej dotyczące w art. 1 w zmianie 1 pkt 2. Chodzi mi o to wydawanie decyzji zgodnie z wnioskiem strony, jeśli decyzja nie została wydana w terminie. Byłbym skłonny z tych rozwiązań zrezygnować. Nadal jednak kuszący wydaje mi się taki przepis, że jeżeli urząd w ciągu określonego terminu od wszczęcia postępowania nie wyda decyzji, to znaczy, że postępowanie jest umorzone. To nadal wydaje mi się atrakcyjne, bo to wręcz wymuszałoby szybsze tempo procedowania. Gdybyśmy założyli odpowiednio długie vacatio legis dla wejścia w życie tej ustawy, to przypuszczam, że wówczas nawet nie mówilibyśmy o stratach dla budżetu, ale o jego zyskach. Bo i w tym vacatio legis i później, urzędy z reguły wydawałyby decyzje znacznie szybciej kończąc postępowania, by nie narazić się na umorzenie postępowania w związku ze zwłoką. Wydaje mi się również, że ta bardzo duża nieściągalność podatków, liczona w miliardy, w porównaniu z tym, że dbamy w decyzjach o większe przypisy podatków, nie ma aż tak wielkiej wagi. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że z tych bardzo przewlekłych postępowań, przypisy w wyniku decyzji podatkowych i tak są później nieściągalne. W zasadzie jest tak – a ja to pamiętam z kontroli tych zaległości podatkowych – że szybka decyzja, to także szybka egzekucja, to ściągalność zdecydowanie większa, a najgorsza ściągalność jest z tych długotrwałych, przewlekłych postępowań i przewlekłych decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#RadcaprawnywOIRPwWarszawieGerardDzwigala">Pragnę wyraźnie podkreślić, że nie jesteśmy wnioskodawcami tego projektu. Chciałbym uwiarygodnić to, o czym mówił pan dyrektor. Reprezentuję bardzo często podatników. Mówimy tu nie o wszystkich kategoriach spraw, w których postępowanie jest długotrwałe, ale o sprawach, w których, mówiąc kolokwialnie, nic się nie dzieje przez dłużej niż 6 miesięcy. Moje doświadczenie jest takie, że takich spraw praktycznie nie ma. Nie ma takich spraw, w których organ nie wykonywał żadnej czynności procesowej przez 6 miesięcy. A tu mówimy właśnie o takich sytuacjach. Powstaje pytanie: czy środek jest proporcjonalny do celu, który chcemy osiągnąć, tzn. czy standardy administracji powinny być ustalane w drodze zmiany Ordynacji podatkowej? Szczególnie, że zastosowana konstrukcja – decyzja wydawana z mocy prawa – to konstrukcja zupełnie nowa i dla mnie kompletnie nieprawidłowa. To jest jak wyrok wydawany z mocy prawa. Decyzja zawsze jest aktem indywidualnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Proszę nas nie przekonywać, czujemy te wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#RadcaprawnywOIRPwWarszawieGerardDzwigala">Inne błędy legislacyjne pomijam. Tutaj jest mowa o tym, że tych przepisów się nie stosuje, gdy przepisy szczególne nie przewidują innych skutków dla takich sytuacji. Otóż – zawsze przewidują: skargę na bezczynność, skargę do sądu powszechnego o odszkodowanie za szkodę spowodowaną naliczeniem odsetek. Są więc tu wyłączenia wewnętrzne stosowania tych procedur. Moim zdaniem, to nie jest tak istotny problem, by dokonywać tak daleko idącej ingerencji w Ordynację podatkową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Po konsultacji z członkami Komisji oceniam, że jeżeli postawię wniosek o niepodejmowanie tej inicjatywy legislacyjnej, to dyskusja się nie odbędzie. Wobec tego stawiam taki wniosek. Czy ktoś chce się wypowiedzieć, czy ktoś jest przeciwny temu wnioskowi? Nikt nie jest przeciwny, zatem zadecydowaliśmy, że nie podejmujemy tej inicjatywy legislacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Witam pana ministra Jarmuziewicza. Mamy do rozpatrzenia projekt B-116. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrawnikPolskiejKonfederacjiPracodawcowPrywatnychLewiatanKarolinaBednarczyk">Celem tej ustawy jest poszerzenie zakresu zwolnienia, o którym mowa w art. 21 ust. 1 pkt 67. Chodzi o zwolnienie świadczeń z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych lub funduszu związków zawodowych poprzez wykreślenie wyłączenia z opodatkowania bonów, talonów i innych znaków uprawniających do ich wymiany na towary lub usługi oraz włączenie do zakresu zwolnienia kwot pochodzących z wyżej wymienionych funduszy, stanowiących refundację wydatków poniesionych przez pracownika, dokonywaną na podstawie faktury przedłożonej przez pracownika, dokumentującej poniesienie przez niego tych wydatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#RadcaministrafinansowJanuszWozniak">Ministerstwo nie było motorem tych zmian, ani też ich wielkim wrogiem. Jak wskazywaliśmy, te obecne przepisy pojawiły się w związku z głosami organizacji kupieckich. Z zasięgniętych przez Komisję opinii wynika, że dzisiaj te organizacje nie potwierdzają, że ten przepis jest dalej potrzebny w dzisiejszym brzmieniu. Trudno, aby Minister Finansów przeciw temu oponował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#LegislatorWojciechBialonczyk">W naszej opinii zaproponowaliśmy, aby ten projekt wszedł w życie od 1 stycznia 2009 r., czyli od nowego roku podatkowego, aby nie było wstecznych skutków dla budżetu państwa i dla budżetów samorządu terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">W konkluzji opinii czytamy, że przedmiot projektu ustawy nie jest objęty prawem UE. Proponuję, aby do dalszego procedowania przyjąć art. 2, mówiący, że ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2009 r. Wywoływanie wstecznych skutków prawnych, to wyjątkowo zły zwyczaj. Wydaje mi się, że nie powinniśmy się do tego przykładać. Czy są inne uwagi do tego projektu ustawy? Nie ma uwag. Chciałbym więc poddać go pod głosowanie z tą jedną poprawką, że ustawa wchodzi w życie 1 stycznia 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Kto jest za przyjęciem tego projektu ustawy? Przyjęliśmy go jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Pan poseł Michał Marcinkiewicz byłby reprezentantem Komisji. Czy są inne propozycje? Nie ma. Kto jest za tym, aby pan poseł Michał Marcinkiewicz reprezentował Komisję? 4 głosy za, głosów przeciwnych nie było, 1 głos wstrzymujący się. Stwierdzam, że pan poseł Michał Marcinkiewicz będzie reprezentował Komisję w sprawie tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Przechodzimy do rozpatrzenia projektu B-113 i B-91. Są to propozycje zmian w Prawie o ruchu drogowym. Jest pan minister Jarmuziewicz ze współpracownikami. Jeszcze raz witam serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Proszę o zabranie głosu pana posła Poncyljusza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselPawelPoncyljusz">Mamy do rozpatrzenia dwa projekty ustaw dotyczących zmian w ustawie – Prawo o ruchu drogowym. Pierwszy z nich, B-113, jest wynikiem meilowej korespondencji, napływającej do Kancelarii Sejmu, a odnoszące się do prac naszej Komisji. Chodzi o sytuację niemożliwości zarejestrowania po raz wtóry, samochodu, który nasz rodak wyjeżdżając do Irlandii lub Anglii wyrejestrował, gdyż miał obowiązek zarejestrowania go tam. Po roku lub dwóch, gdy ów Polak decyduje się na wjazd do kraju i chce ponownie zarejestrować auto, okazuje się, że dzisiejsze przepisy Prawa o ruchu drogowym na to mu nie pozwalają. W związku z tym, udało nam się wypracować tekst zmiany art. 79. Jest on bardzo krótki.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PoselPawelPoncyljusz">Jeśli chodzi o opinie BAS, to są one pozytywne. Opinia Biura Legislacyjnego tradycyjnie wskazuje na drobne wady legislacyjne, które mogą zostać usunięte w toku dalszych prac. W związku z tym, chciałbym złożyć wniosek o przyjęcie tego projektu przez Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieInfrastrukturyTadeuszJarmuziewicz">Popieram ten projekt, aczkolwiek w Senacie znajduje się projekt o sygnaturze 158, dotyczący tej samej kwestii – czego świadomość zapewne ma pan poseł. Sugerowałbym skorelowanie treści tych inicjatyw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselPawelPoncyljusz">Rozumiem, że jest to projekt na etapie inicjatywy senatorów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#SekretarzstanuwMITadeuszJarmuziewicz">On znajduje się w Komisji Infrastruktury w Senacie, a więc też dość daleko zaawansowany proceduralnie. To inicjatywa senacka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselPawelPoncyljusz">Jeśli pan marszałek pozwoli, a to zdarza się rzadko, może być tak, że te dwie inicjatywy się spotkają się w Komisji. Nie ma chyba sensu wymieniać uwag z senatorami na ten temat. Inicjatywa jest taka sama.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Rozumiem, że Ministerstwo Infrastruktury jest za, wskazuje, że również trwają prace w Senacie. Jeśli będzie inicjatywa senacka, to i tak oba projekty spotkają się w Komisji Infrastruktury i wtedy jedno z rozwiązań, albo jakieś pośrednie rozwiązanie, będzie wybrane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselWieslawWoda">W opinii Biura Legislacyjnego napisano, że projekt ma kilka drobnych wad legislacyjnych. Myślę, iż zdanie w art. 1: „W ustawie z dnia 27 czerwca 1997 r.” zawiera błąd, to jest ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r., a nie 27 czerwca. Jest to drobny błąd, ale dotyczy on też drugiego projektu, zawartego w druku B-91. Ta błędna data wejścia w życie ustawy – 27 czerwca 1997 r. powtórzona została już kilka razy. Potwierdzam z całą pewnością, że chodzi o 20 czerwca, ponieważ ustawa była zmieniona już ponad siedemdziesiąt razy i już nauczyłem się na pamięć daty, kiedy została uchwalona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#LegislatorHenrykDabrowski">Potwierdzamy słowa pana posła. To jakiś błąd drukarski, że wszędzie w projektach jest błędna data – 27 czerwca. Ustawa jest rzeczywiście z 20 czerwca 1997 r. Tekst jednolity został ogłoszony w 2005 r., w związku z tym, te adresy publikacyjne Biuro Legislacyjne wprowadzi z urzędu.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#LegislatorHenrykDabrowski">Odnosząc się do projektu B-113, który opiniowałem, prosiłbym, aby Komisja już teraz przyjęła propozycję zmiany redakcyjnej. Otóż brzmiałoby to w druku B-113 następująco: „W ustawie z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym, Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908 z późniejszymi zmianami – stosowny przypis – w art. 79 w ust. 4 w pkt 4 kropkę zastępuje się średnikiem i dodaje się pkt 5 w brzmieniu: 5. Wyrejestrowanego w celu rejestracji w innym państwie.” – a nie w innym kraju. I art. 2. – Ustawa powinna wchodzić w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. To jest termin administracyjnie bezpieczny. Nie powinno być użyte sformułowanie „z dniem ogłoszenia”, bo to by rodziło konsekwencje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Jasne, co najmniej to minimalne vacatio legis powinniśmy zachować.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Czy są uwagi do tych wskazówek Biura Legislacyjnego? Nie ma. Czy ktoś jest przeciwny ich wprowadzeniu? Nie ma głosów sprzeciwu, a więc te poprawki wprowadzamy.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Chciałbym postawić wniosek o przyjęcie, z tymi poprawkami, projektu ustawy. Kto jest za przyjęciem tego projektu? Przyjęliśmy go jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Ponieważ jest to projekt przygotowany przez pana posła Poncyljusza, to proponuję, aby pan poseł Paweł Poncyljusz reprezentował Komisję w pracach nad tym projektem. Kto jest za tym rozwiązaniem? Przyjęto je jednogłośnie. Jeżeli ktoś jest zdecydowany, jest przekonany, że chce podjąć się tego zadania, to jest jasne, że powinien to wyrazić w głosowaniu. Ale to jest luźna uwaga.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Przechodzimy do rozpatrzenia kolejnego projektu dotyczącego zmiany ustawy – Prawo o ruchu drogowym, B-91. Proszę o zabranie głosu pana posła Poncyljusza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselPawelPoncyljusz">Zmiany mają na celu umożliwienie zarejestrowania samochodów historycznych, nabytych w wyniku poszukiwań na stacjach demontażu pojazdów. Chodzi o sytuację, w której samochody mające swoje walory historyczne, i nie tylko, są kompletowane z różnego typu szrotów. Kolekcjoner przygotowuje je do użytkowania. Dzisiaj jest tak, że wydziały komunikacji odmawiają ich rejestrowania z tego powodu, że brak jest dowodu rejestracyjnego takiego auta. Trudno spodziewać się, że te dowody rejestracyjne będą w dyspozycji, skoro ktoś odzyskuje taki samochód ze stacji demontażu pojazdów. Tym bardziej, że takie dokumenty są zazwyczaj likwidowane fizycznie po 5 latach. W momencie zezłomowania samochodu, właściciel otrzymał tylko druk świadczący o oddaniu tego auta na złom. Nawet stacja demontażu nie dysponuje takim dokumentem, który mógłby być podstawą do zarejestrowania auta. Dzisiaj zaś tylko dowód rejestracyjny daje możliwość ponownego zarejestrowania samochodu. Chodzi o to, by umożliwić zarejestrowanie tych pojazdów historycznych, nawet, jeśli są to samochody odzyskane z tzw. szrotu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#SekretarzstanuwMITadeuszJarmuziewicz">Jeśli chodzi o samochody historyczne, o których mowa w ust. 4 pkt 2, to jest pełna zgoda, natomiast w ust. 3 mamy samochody młodsze, poniżej 25 lat. Ostatnim razem odbyliśmy dyskusję, w której przynajmniej Komenda Główna Policji wyraziła obawę, że brak wymogu dowodu rejestracyjnego może skutkować tym, że przez złomowiska mogą się przewijać samochody kradzione. Proponujemy, by w przypadku samochodów młodszych niż 25 lat, pozostawić konieczność przedstawienia dowodu rejestracyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselPawelPoncyljusz">Mogę tylko zacytować końcowy fragment opinii wydanej przez Komendanta Głównego Policji generała inspektora Andrzeja Matejuka: „…Przepisy wskazanej ustawy stanowią zabezpieczenie rynku pojazdów używanych przed możliwością wykorzystania stacji demontażu i punktów zbierania pojazdów w celu wprowadzenia do obrotu pojazdów pochodzących z nielegalnego źródła. Z uwagi na powyższe, wydaje się mało prawdopodobne, aby proponowane zmiany w ustawie – Prawo o ruchu drogowym mogły w wyraźnie niekorzystny sposób wpłynąć na system rejestracji pojazdów w zakresie możliwości zarejestrowania samochodów uzyskanych w wyniku popełnienia czynu zabronionego”. Tak przynajmniej relacjonuje nam to Komendant Główny Policji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Pozostawmy sobie chwilę na zapoznanie się z tym pismem i zastanowienie się. Prosiłbym Biuro Legislacyjne o ponowne rozszyfrowanie tej opinii, którą tu mamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#LegislatorHenrykDabrowski">Powtórzę: tak samo musimy zmienić w B-91 tytuł ustawy, a więc powinno być: 20 czerwca 1997 r., no i ustawa powinna również wchodzić w vacatio legis, po upływie 14 dni od ogłoszenia. Jednakże nasuwa się pewna wątpliwość do zmiany w art. 3 pkt 9, gdzie mówi się o prawomocnym orzeczeniu sądu rozstrzygającego o własności pojazdu. Termin pod względem jurydycznym mocno niebezpieczny. Wyobraźmy sobie: to sąd karny będzie rozstrzygał prawomocnie o własności pojazdu. Wydaje się, że ten przepis wymaga pewnej analizy i zastanowienia się nad tym. To jest zbyt duża odpowiedzialność dla sądu penalnego – bo jak rozumiem, to będą tylko sądy karne decydowały o własności pojazdu. W sądownictwie powszechnym na terytorium RP jest jednak rozdział – to sądy cywilne głównie decydują o sprawach majątkowych, a nie sądy karne. Powództwa adhezyjne w procesie karnym są oczywiście stosowane, ale posiłkowo i bardzo rzadko. Dlatego ta zmiana w art. 3 powinna być poprzedzona analizami. Wydaje się nie do przyjęcia na obecnym etapie legislacyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">A gdybyśmy zrezygnowali z art. 3? Moje pytanie kieruję do pana posła Poncyljusza i do Biura Legislacyjnego. Czy wówczas art. 1 i art. 2 utraciłyby swoją spójność, czy też nie? Moim zdaniem – nie, ale chcę się upewnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#LegislatorHenrykDabrowski">Chyba nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselPawelPoncyljusz">Możemy wycofać ten artykuł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Pan wnioskodawca, pan poseł Poncyljusz, proponuje, aby z projektu ustawy wykreślić art. 3. Mielibyśmy więc tylko art. 1 i art. 2, a ustawa wchodziłaby w życie p upływie 14 od dnia ogłoszenia – i to byłby art. 3.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Czy analiza pisma Komendanta Głównego Policji została zakończona i czy pan minister zmienia swoje zdanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#SekretarzstanuwMITadeuszJarmuziewicz">Mówiłem to w trosce o to, by nie dopuszczać do obrotu samochodów skradzionych, a domniemam się, że przy takich przepisach mogłoby się to zjawisko pojawić. Mam przed sobą opinię pana generała Matejuka – wyjątkowo nieklarowną. Sformułowanie, że „wydaje się mało prawdopodobne, aby zaproponowane zmiany mogły w wyraźnie niekorzystny sposób wpłynąć na system rejestracji pojazdów” nie do końca rozumiem. Co to znaczy? Czy nie nastąpi fala rejestracji samochodów? Czy to znaczy, że jest przyzwolenie na to, by pojedyncze samochody mogły być ukradzione?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Rozumiem, że zwięzłość tej opinii w pewnym stopniu ją zaciemnia. Proponuję, abyśmy przyjęli ten projekt ustawy. On trafi do Komisji Infrastruktury, a w tym okresie będziemy jeszcze mieli czas na uzgodnienie naszego stanowiska i wyjaśnienie tej enigmatyczności stanowiska Komendy Głównej Policji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#SekretarzstanuwMITadeuszJarmuziewicz">Aby nie tracić czasu, proponowałbym wystąpić powtórnie o opinię do Komendy Głównej Policji, ze względu na jej nieklarowność. Pan komendant odpowiedział tak, jakby nie chciał odpowiedzieć wprost na pytanie: czy możemy się zgodzić, czy nie, czy fala rabunków jest dopuszczalna, czy dopuszczalne są pojedyncze zdarzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Panie ministrze, proszę się tym nie martwić. I tak, jeśli skierujemy projekt do marszałka, to on, z racji zasięgania opinii, ponieważ to jest projekt komisyjny – i tak zwróci się do „wszystkich świętych” o opinie, w tym do Komendy Głównej Policji. Dlatego sądzę, że nie musimy drugi raz występować o opinię, bo zrobi to za nas Marszałek Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Po tych poprawkach Biura Legislacyjnego oraz wycofaniu art. 3, chcę państwu zaproponować przyjęcie tego projektu ustawy. Czy są uwagi do tego wniosku? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Zatem, kto jest za przyjęciem tego projektu ustawy z poprawkami? Został przyjęty jednogłośnie. Rozumiem, że reprezentować Komisję w pracach nad tym projektem będzie pan poseł Poncyljusz? Czy są inne propozycje? Nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselJanuszPalikot">Nie wiem, czy ta sprawa będzie omawiana. Pan poseł będzie nieobecny przez dwa tygodnie. Mam pytanie do pana posła Poncyljusza, czy nie zajdą okoliczności zmuszające go do przekładania przez niego sprawozdania w październiku z powodów od niego niezależnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselPawelPoncyljusz">Mogę potwierdzić, że w październiku, może poza ostatnimi dwoma dniami tego miesiąca, mam zamiar cały czas być na terenie Sejmu. Jeszcze raz chciałem przeprosić za zamieszanie w sprawie jednej z ustaw dotyczących VAT. Jeszcze wczoraj dodatkowo sprawiłem kłopot moim kolegom. Chciałbym za to przeprosić. To po prostu wynikło z tego, że się „nie odmeldowałem” wyjeżdżając z Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselWieslawWoda">Korzystając z obecności pana ministra i panów legislatorów na posiedzenia Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”, chciałbym zapytać, czy jest możliwy taki przyjazny gest w stosunku do kierowców, aby Prawo o ruchu drogowym podzielić na dwie części: jedną zawierającą przepisy, które powinien znać każdy uczestnik ruchu drogowego, i drugą, której zawartości kierowca uczyć się nie musi, choć może. Powinna ona zawierać przepisy o charakterze technicznym typu: wyposażenie stacji diagnostycznej lub podobne, które osoba zainteresowana może znaleźć w odrębnym akcie prawnym. Jak już poprzednio wspomniałem, ustawa z 1997 r. była zmieniana ponad 70 razy. Teraz dojdzie jeszcze tych zmian kilka. Nie wiem, kiedy zostanie wydany jednolity tekst tej ustawy, ale jej ciągłe zmiany powodują, że Kodeks drogowy jest nieznany wielu osobom, ze względu na to, że szybko się zmienia. Panie ministrze, czy jest nadzieja, że rząd dokona przeglądu ustawy – Prawo o ruchu drogowym i przygotuje propozycje stabilizujące przepisy w Kodeksie drogowym przynajmniej na 3 lata, abyśmy nie musieli go zmieniać co 3 miesiące? Nieznajomość przepisów, jest jedną z przyczyn tragedii na drogach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Zanim oddam głos panu ministrowi, chciałbym dokończyć poprzednią kwestię – nie przegłosowaliśmy sprawy powierzenia panu posłowi Poncyljuszowi funkcji reprezentanta Komisji. Kto jest za tą kandydaturą? Kandydatura przyjęta jednogłośnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselPawelPoncyljusz">Chciałem zapytać przedstawiciela Biura Legislacyjnego, czy mamy zmieniać uzasadnienie, poza tym „czyszczeniem”, związanym z wykreśleniem art. 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#LegislatorHenrykDabrowski">Nie, nie trzeba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselPawelPoncyljusz">Czyli tylko to. Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Mam jeszcze jedną prośbę – informację do naszego sekretariatu. Ponieważ, jak już wcześniej mówił pan przewodniczący Janusz Palikot, czeka nas zmasowane rozpatrywanie naszych projektów ustaw, bardzo proszę, aby sekretariat Komisji stał się takim „biurem dyspozytora ruchu posłów”, żebyście państwo czuwali nad sprawną organizacją niezbędnych prac.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Pan poseł Woda poruszył interesujący problem. Proszę o zabranie głosu pana ministra Jarmuziewicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#SekretarzstanuwMITadeuszJarmuziewicz">Pytanie zostało zadane w bardzo dobrym momencie. Na końcowym etapie prac, właściwie już po uzgodnieniach, są dwie ustawy. Pan poseł Palikot patrzy na mnie – to prawda, że to się „zderzało” z pańskimi inicjatywami. Otóż są dwie ustawy – jedna – o kierujących pojazdami, mówiąca o tym, jakie warunki musi spełnić kierowca, a druga – o dopuszczeniu pojazdu do ruchu. Mamy więc tę problematykę klarownie rozbitą na dwie grupy tematyczne: jak się musi zachowywać kierowca – to będzie w ustawie o kierujących pojazdami oraz – co musi „przejść” samochód, by mógł być dopuszczony do ruchu, co jest legalne a co nielegalne. To wszystko będzie zawarte w ustawie o dopuszczeniu pojazdu do ruchu. Dziękuję za cenne pytanie, zadane bardzo na czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Pan poseł Adam Abramowicz zgłosił nam, że przez pewien czas będzie nieobecny. Pytam więc nasz sekretariat, czy w związku z tym, konieczne są decyzje Komisji zmieniające reprezentanta, posła Adam Abramowicza, do określonych projektów ustaw?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#SekretarzKomisjiJolantaOstrowska">Gdy rozmawialiśmy dwie godziny temu z pracownikami Sekretariatu Posiedzeń Sejmu, powiedziano nam, że na razie – nie. Mam jednak zadzwonić i dowiedzieć się, czy po Konwencie Seniorów nie „doszło” coś, co mogłoby być związane z reprezentowaniem Komisji przez posła Adama Abramowicza. Gdyby tak było, to jutro będziemy dokonywać zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselJanuszPalikot">Podczas drugiego czytania przewodniczący musi być teoretycznie obecny nawet, jeśli nie zabierze głosu. Sam fakt nieobecności może dać asumpt do złożenia wniosku o to, by nie rozpatrywać projektu. Po drugie, sytuacja, w której nie ma pana posła Abramowicza jako sprawozdawcy, nie wchodzi w grę.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#PoselJanuszPalikot">Składam wniosek do pana posła Mirosława Sekuły, jako do pełniącego w tej chwili funkcję przewodniczącego, abyśmy dokonali podziału zastępstw za posła Abramowicza we wszystkich przypadkach, gdy jest on posłem sprawozdawcą. I to niezależnie od tego, co nam powiedzą w Sekretariacie Posiedzeń Sejmu, bo nie mogą tego wiedzieć, czy ktoś będzie wnosił projekt czy nie, bo to zależy od komisji branżowych. Moim zdaniem, dla bezpieczeństwa tych projektów, niestety, musimy dokonać jutro zmiany. Zresztą, za zgodą pana posła, i z jego inicjatywy. Tu nie dzieje się nic wbrew niemu. Pan poseł zaplanował wyjazd, nie wiedząc, że będą dodatkowe posiedzenia Sejmu. Można to zrozumieć. Pan poseł występował w roli sprawozdawcy już w wielu projektach przy ich pierwszym czytaniu, teraz trzeba, niestety, w drugim i trzecim czytaniu go zastąpić. Jutro wszystkie przypadki, w których jest on posłem sprawozdawcą, muszą zostać rozpisane i Komisja musi jutro lub jeszcze dziś podjąć decyzję, kto z członków Komisji będzie występował przy drugim i trzecim czytaniu. Czasem ta rola będzie pasywna, formalna, nie będzie żadnych kwestii, ale czasem ta obecność może się okazać obecnością aktywną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Dziękuję panie przewodniczący. Na dzisiaj mamy zaplanowane jeszcze jedno posiedzenie Komisji. A jutro mamy dwa posiedzenia. Nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy jutro zajęli się tą sprawą, zgodnie z sugestią pana przewodniczącego Palikota.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#PrzewodniczacyposelMiroslawSekula">Czy są jeszcze jakieś inne sprawy? Nie ma. Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>