text_structure.xml 82.3 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselPawelLaczkowski">W dzisiejszym porządku dziennym przewiduje się zaopiniowanie regulaminów dwóch zespołów, projektu uchwały Prezydium Sejmu w sprawie określania środków finansowych na prowadzenie obsługi posła niezrzeszonego w Sejmie, rozpatrzenie skierowanego przez Marszałka Sejmu RP do Komisji wniosku w sprawie rozwiązania stosunku pracy z byłym posłem i powołanie Zespołu ds. warunków wykonywania mandatu poselskigo.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Ponieważ Prezydium Sejmu zastanawia się nad skierowaniem jeszcze jednej sprawy w trybie pilnym do Komisji, w związku z tym niestety muszę, idąc za sugestią Prezydium, zaproponować państwu o godzinie 15-tej króciutką przerwę, po której wrócilibyśmy do drugiej części. Przepraszam bardzo, ale nie jest to moja inicjatywa. Myślę, że niezależnie od wszystkiego sprawy zostaną przez nas szybko załatwione i łącznie posiedzenie Komisji nie będzie trwało dłużej niż 2 godziny, a więc powinniśmy uporać się ze wszystkimi problemami do godziny 16-tej.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselPawelLaczkowski">Ponieważ nie widzę przedstawiciela Zespołu Poselskiego Strażaków w związku z tym pozwolę sobie poprosić o zabranie głosu pana przewodniczącego W. Adamskiego, reprezentującego drugi z parlamentarnych zespołów, mianowicie Parlamentarny Zespół na Rzecz Wolności Światopoglądowej.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselPawelLaczkowski">Chciałbym przypomnieć, u progu rozpatrywania tych kolejnych dwóch regulaminów, iż Komisja w zasadzie przyjmuje do akceptującej wiadomości tego rodzaju inicjatywy, a na prośbę Marszałka Sejmu RP wyraża swoją opinię w sprawie zgodności, bądź braku zgodności regulaminu wewnętrznego zespołu z Regulaminem Sejmu RP. Gdybyśmy taką niezgodność dostrzegli, to wtedy naszą rzeczą jest zwrócić na to uwagę.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PoselPawelLaczkowski">Proszę pana posła W. Adamskiego o króciutkie przedstawienie tematu. Wszyscy mieliśmy możliwość zapoznania się z tym materiałem, tak więc proszę o syntetyczne przedstawienie zadań i regulaminu Zespołu przez pana reprezentowanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Przedstawię to bardzo syntetycznie, aby nie krzyżować zamiarów pana przewodniczącego, iż do godziny 15-tej uporamy się z tymi punktami, a po krótkiej przerwie przejdziemy do następnych kwestii, które mają do nas wpłynąć.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselWladyslawAdamski">Parlamentarny Zespół na Rzecz Wolności Światopoglądowej działał w ubiegłej kadencji Sejmu w oparciu o regulamin, który również i teraz załączyliśmy wraz z deklaracją. Mieliście państwo okazję zapoznać się z tymi dokumentami. Nie będę więc cytował pewnych kwestii, które z tego tytułu wydają mi się oczywiste. Chciałbym natomiast zgłosić pewną poprawkę do art. 1 regulaminu, ponieważ prawdopodobnie przy przepisywaniu pojawił się błąd w ust. 1 art. 1. Jest tam zbędne słowo: "państwa". Nie wiem skąd to się wzięło, chyba osoba przepisująca czymś się zasugerowała lub jakieś inne przyczyny legły u podstaw tego błędu. Prosiłbym o wykreślenie tego słowa. Do pozostałej treści regulaminu żadnych poprawek nie wnosimy. Jeszcze raz zaznaczam, że jest on powieleniem tego, w oparciu o który działał Zespół w II kadencji Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Czy mają państwo pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselJerzyStanislawMadej">Z punktu widzenia zgodności regulaminu Zespołu z Regulaminem Sejmu RP, nie widzę takich rozbieżności lub różnic i w związku z tym nie mam tego typu uwag. Natomiast mam uwagi formalno-porządkowo-językowe. W moim przekonaniu art. 6 powinien być art. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Przepraszam panie pośle, myślę, że inicjatorzy wysłuchają tych uwag, korzystając z możliwości poszerzenia bazy i doświadczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselJerzyStanislawMadej">Ust. 1 w art. 6 jest niepotrzebny, a więc stwierdzenie, że "Pracę Zespołu organizuje Prezydium", ponieważ w art. 2 jest napisane, iż prezydium kieruje pracami Zespołu. Ustęp ten jest powtórzeniem treści, znajdującej się w art. 2.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselJerzyStanislawMadej">W nawiązaniu do nowej Konstytucji RP - proponuję w zdaniu, na początku deklaracji, w którym jest napisane: "Dostrzegając potrzebę działań na rzecz Państwa neutralnego światopoglądowo, oddzielonego od Kościołów i związków wyznaniowych...", napisać: "i innych związków wyznaniowych...", ponieważ wg Konstytucji RP kościół jest również związkiem wyznaniowym.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoselJerzyStanislawMadej">W art. 3 ust. 3 zamiast: "Omawianie projektów prawnych związanych z problematyką światopoglądową" - powinno być: "Omawianie projektów aktów prawnych..."</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PoselJerzyStanislawMadej">Przekażę potem panu te moje wszystkie "drobiazgi". To nie są uwagi merytoryczne, mają one tylko charakter formalnoporządkowy, wygładzający ten regulamin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Czy mają państwo jeszcze jakieś pytania, wątpliwości lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselJerzyStanislawMadej">Mam jeszcze pytanie? Czy nie ma błędu w pierw-szym zdaniu deklaracji - czyli, że powołujemy Zespół, którego celem jest dążenie do zapewnienia równości światopoglądowej w Rzeczy-pospolitej Polskiej? Czy nie powinno być tam napisane - wolności? Nigdy nie będzie równości światopoglądowej. Wydaje mi się, że mimo wszystko chodzi o wolność światopoglądową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Czy pan przewodniczący chciałby się ustosunkować do tych uwag?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Jeśli chodzi o kwestię "równości" lub "wolności" to siłą rzeczy nazwa Zespołu brzmi, jak pan poseł zauważył: Parlamentarny Zespół na Rzecz Wolności Światopoglądowej. Natomiast w deklaracji odwołujemy się do równości. Nawet w Konstytucji RP - o ile sobie przypominam - jest właśnie mowa o równości światopoglądowej, oczywiście w pewnym innym skojarzeniu - jest tam zapisane słowo: równość. Ale tak naprawdę nie ma to najmniejszego znaczenia, bo nazwa niekoniecznie musi korelować z określeniem, które wyraża pewną szerszą treść, określającą cele Zespołu, jego zamiary i zadania, które parlamentarzyści będą w trakcie funkcjonowania Zespołu określać.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselWladyslawAdamski">Co do dalszych uwag, czyli "związków wyznaniowych" - myślę - że można to rozważyć. Uwagi te mają - jak pan poseł zauważył - charakter korekcyjny, a nie zasadniczy. Proszę o przekazanie mi ich wszystkich, a ja przedstawię je na najbliższym posiedzeniu Zespołu. Nie burzą one całości regulaminu, jego poprawności pod względem zgodności z Regulaminem Sejmu RP. Być może weźmiemy je pod uwagę i w takiej lub innej wersji będziemy starali się je wykorzystać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Wobec braku innych uwag, pozwolę sobie stwierdzić, że członkowie Komisji przyjmują przedłożone dokumenty do wiadomości i nie widzą niezgodności regulaminu Parlamentarnego Zespołu na Rzecz Wolności Światopoglądowej z obowiązującym Regulaminem Sejmu RP.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Czy takie stanowisko jest do zaaprobowania przez obecnych? Nie widzę sprzeciwu - dziękuję bardzo, wobec tego Komisja takie stanowisko przyjmuje.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PoselPawelLaczkowski">Proszę państwa, mam pewien problem z Zespołem Poselskim Strażaków. Jego przedstawi-ciele nie wykazali się dzisiaj punktualnością godną osób ratujących mienie, ale jeśli wolno zaproponować, ponieważ rzecz jest bezdyskusyjna - taka jest moja opinia - i nie ma uwag do tego Zespołu oraz przedłożonego regulaminu działania, myślę, iż w tym przypadku rozpatrzymy sprawę pod nieobecność wnioskodawcy, chyba że byłyby istotne pytania, wymagające obecności przedstawicieli.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PoselPawelLaczkowski">Czy są jakieś uwagi lub pytania związane z Zespołem Poselskim Strażaków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselJerzyStanislawMadej">Tak, ja mam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Sugerowałbym jednak, panie przewodniczący, tak jak to było zwyczajem przy rozpatrywaniu wszystkich punktów ubiegłej kadencji, że jeżeli przedstawiciele - reprezentujący określony punkt widzenia, rozpatrywany przez Komisję - nie biorą w niej udziału, przełożyć to w tej sytuacji na inne posiedzenie Komisji. Nikt bowiem nie będzie w stanie odpowiedzieć na pytanie panu posłowi J. S. Madejowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Proponowałem ewentualne przyjęcie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselJerzyStanislawMadej">Panie przewodniczący, mam poważne wątpliwości do tego regulaminu, a nie pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Dobrze, wobec tego pozwolę sobie zdjąć ten punkt z porządku obrad. Rozpatrzymy go w dalszej kolejności, z uwagi na nieobecność przedstawicieli Zespołu Poselskiego Strażaków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Panie przewodniczący, w razie nieobecności przedstawicieli na kolejnym posiedzeniu, taki punkt powinien być rozpatrzony, z tym że najwyżej rozpatrzymy go negatywnie, jeśli te uwagi wówczas przedstawione przez pana posła J. S. Madeja będą rzeczywiście przez nas uznane za zasadnicze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Przedłożymy stosowne pismo Zespołowi Poselskiemu Strażaków wraz z przedstawieniem dalszego trybu procedowania, gdyby nie uczestniczyli również w następnym posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Pracujemy jak zwykle za szybko. Na godzinę 15-tą zaprosiliśmy przedstawicieli Kancelarii Sejmu. Mamy jeszcze do rozpatrzenia pismo w sprawie zgody na rozwiązanie umowy o pracę z panem Mirosławem Małachowskim. Wiem, że sam zainteresowany nie zdradzał chęci wystąpienia przed Komisją, ale - o ile dobrze pamiętam - zapowiadał takie wystąpienie przedstawiciel Zakładów Włókien Chemicznych "Chemitex-Anilana" w Łodzi. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SekretarzKomisjiRegulaminowejiSprawPoselskichSlawomirJakubczak">Został on zaproszony na godzinę 15.15.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Proszę państwa, nie pozostaje mi nic innego...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Może, panie przewodniczący, rozpatrzymy punkt 5, dotyczący powołania Zespołu ds. warunków wykonywania mandatu poselskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Tak, możemy przystąpić teraz do rozpatrzenia punktu 5.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Sugerowałem państwu w czasie poprzedniego posiedzenia, aby Zespół ten miał charakter tymczasowy i po przedstawieniu jakiegoś programu działań i krótkiej oceny stanu faktycznego, Komisja podjęłaby decyzję - czy Zespół uzupełnia co do składu i powołuje go w charakterze stałej podkomisji, monitorującej warunki wykonywania mandatu poselskiego, czy też po prostu jest to Zespół, który będzie działał każdorazowo na zlecenie Komisji, w konkretnych przypadkach, wtedy kiedy będziemy jakąś sprawą zainteresowani lub zaniepokojeni.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PoselPawelLaczkowski">Wydaje mi się, że co do tego uzyskaliśmy consensus, w czasie poprzedniego posiedzenia Komisji, iż tak należałoby postąpić. Jeśli więc, nie będzie innych propozycji, to chciałbym ze swej strony zaproponować, żeby powołać chwilowo Zespół trzyosobowy. W tym składzie, za miesiąc przedstawi nam on zarys własnych zadań wraz ze wstępną oceną stanu warunków pracy posłów - w każdym razie ze wskazaniem tych spraw, które powinny być poddane jakiejś pogłębionej analizie. Dopiero na tej podstawie podjęlibyśmy decyzje, co do dalszych losów Zespołu.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#PoselPawelLaczkowski">Czy zgadzacie się państwo, iż na razie powołujemy 3-osobowy Zespół? Za miesiąc wracamy do sprawy, mając przed sobą wstępne ustalenia tego Zespołu, który jest zarazem takim Zespołem inicjującym działalność...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselWladyslawAdamski">...z możliwością poszerzenia składu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Tak. Na razie chodzi o to, żeby Zespół miał jak najlepsze warunki do procedowania, w takim stosunkowo niewielkim składzie.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Czy mogę przyjąć, że Komisja zgadza się z takim postawieniem sprawy? Dziękuję państwu bardzo.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PoselPawelLaczkowski">Wobec tego proszę o przegłosowanie - kto jest za powołaniem w dniu dzisiejszym trzyosobowego Zespołu ds. warunków wykonywania mandatu poselskiego?</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PoselPawelLaczkowski">Komisja jednomyślnie, 9 głosami - za, wyraziła zgodę na powyższy wniosek.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#PoselPawelLaczkowski">Proszę państwa o zgłaszanie kandydatur do Zespołu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselPiotrMiszczuk">Pani poseł D. Ciborowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Wpisujemy panią poseł D. Ciborowską, która zresztą zgłaszała się wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselJacekRybicki">Pan poseł G. Cygonik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Sygnalizowała mi swoje zainteresowanie pracą w tym Zespole - szkoda, że jest nieobecna - pani poseł R. Pawłowska. O tyle jest to pewien dylemat, że wówczas byłyby dwie osoby z jednego klubu parlamentarnego i może budzić to pewne opory. Wiadomo jednak, że jest to raczej Zespół, który ma przygotować coś przez miesiąc i dopiero później zostanie powołana podkomisja. W każdym razie zgłoszono mi to i chciałbym przekazać to państwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Czy popełniłbym duże nadużycie, panie pośle, gdybym ze swej strony zaproponował pana posła J. S. Madeja? Wtedy mielibyśmy zróżnicowany skład. Czy pan poseł zgodziłby się?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselJerzyStanislawMadej">Popełniłby pan, panie przewodniczący, nadużycie, bo ja rzeczywiście nie bardzo mogę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Dla mnie to nie jest żadne nadużycie. Ja po prostu czułem się w obowiązku przekazać zgłoszone do mnie zainteresowanie pracą w Zespole.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselJerzyStanislawMadej">Mam obowiązki w komisji ochrony środowiska, w której jestem zastępcą przewodniczącego, w związku z tym nie chciałbym się już tu angażować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Dobrze. Wobec tego mamy następującą propozycję składu Zespołu: pani poseł D. Ciborowska, pani poseł R. Pawłowska i pan poseł G. Cygonik. Rozumiem, że pani poseł D. Ciborowska publicznie wyraziła tu zgodę - poprzednio sama się zgłosiła. Również pani poseł R. Pawłowska sygnalizowała panu W. Adamskiemu gotowość pracy. Czy pan poseł G. Cygonik zgadza się na pracę w tym Zespole?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselGrzegorzCygonik">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Proszę państwa, czy są uwagi do składu Zespołu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselJerzyStanislawMadej">Ponieważ jest to Zespół, który dopiero przygotuje propozycje dla podkomisji, to wówczas, przy tworzeniu podkomisji, może zachowamy już ten parytet partyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Dobrze, pokłócimy się później. Czy wobec tego mogę poprosić państwa o przegłosowanie składu Zespołu, w osobach: poseł D. Ciborowska, poseł G. Cygonik, poseł R. Pawłowska? Tym razem wymieniłem nazwiska w kolejności alfabetycznej.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Dziękuję bardzo, a więc jednomyślnie przyjęto skład Zespołu.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PoselPawelLaczkowski">Proszę państwa, stara zasada mówi, że jak jest więcej niż jedna osoba, to należy powołać kierownika. Myślę, iż powinniśmy wyłonić osobę odpowiedzialną za organizację pracy tego Zespołu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselJacekRybicki">Proponuję, żeby był to mężczyzna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselJerzyStanislawMadej">Tak, dwie kobiety są w składzie, to rzeczywiście mężczyzna powinien być szefem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselGrzegorzCygonik">To może ja podam telefon do mojej żony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselPawelLaczkowski">A więc jest propozycja, aby kierował tym Zespołem pan poseł G. Cygonik. Czy są inne propozycje?</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Kto jest za tym, aby powierzyć funkcję kierownika Zespołu panu posłowi G. Cygonikowi?</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PoselPawelLaczkowski">W głosowaniu 8 posłów opowiedziało się za wnioskiem, nie było osób przeciwnych, a 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#PoselPawelLaczkowski">Komunikuję więc, że powołaliśmy Zespół pod kierownictwem pana posła G. Cygonika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselPawelJaros">Panie przewodniczący, chciałbym jeszcze kilka słów powiedzieć na temat pisma Zakładów Włókien Chemicznych "Chemitex-Anilana" w Łodzi doty-czącego wniosku o wyrażenie zgody na rozwiązanie umowy o pracę z panem Mirosławem Małachowskim, byłym posłem na Sejm II kadencji.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PoselPawelJaros">Jestem sprawozdawcą tego punktu i wiem, że syndyk tego Zakładu, którego pracownikiem jest pan M. Małachowski, umówiony jest na godzinę 15.15. Korzystając z czasu, który jeszcze mamy, mogę przedstawić państwu tę sytuację. Gdy zjawi się syndyk będziecie państwo wiedzieć już więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Może zróbmy tak - poprosiłbym, aby tej sprawie przewodniczył pan poseł W. Adamski. Myślę, że jest to korzystne, aby w tym wolnym czasie poseł sprawozdawca przedstawił nam temat. Natomiast ja spróbuję przyśpieszyć to niezaplanowane przez nas spotkanie i wyjaśnić - czy "spadają" nam jeszcze dzisiaj jakieś dodatkowe zajęcia, czy nie i w ten sposób może przyśpieszymy całość.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Jeśli nie ma pan nic przeciwko temu, to pozwolę sobie przekazać pałeczkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Głos ma pan poseł Paweł Jaros.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselPawelJaros">Materiał, który państwo dostaliście w tej sprawie jest rzeczy-wiście bardzo skromny, a więc obecność syndyka masy upadłości ZWCh "Chemitex-Anilana" w Łodzi jest tutaj niezbędna. Niemniej jednak, przybliżając ten temat, chcę powiedzieć, że syndyk masy upadłości zwrócił się do Prezydium Sejmu RP o wyrażenie zgody na rozwiązanie stosunku pracy z panem Mirosławem Małachowskim, posłem na Sejm RP II kadencji. Dzieje się to na podstawie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Art. 31 ust. 1 i 2 stanowi o takim obowiązku i jest też takim zabezpieczeniem dla posłów.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PoselPawelJaros">Pan Mirosław Małachowski był posłem na Sejm RP II kadencji i do dnia 30 listopada 1993 r. był zatrudniony w Zakładach Włókien Chemicznych "Chemitex-Anilana". Pracował w tych Zakładach od 18 listopada 1968 r., a więc blisko 30 lat. Do dnia 31 maja 1992 r. był zatrudniony w dozorze inżynieryjnym Wytwórni Włókien "Anilana", a następnie kierował Działem Postępu Technologicznego i Rozwoju. Tę ostatnią funkcję wykonywał przez 1 rok i 6 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PoselPawelJaros">Pan M. Małachowski posiada wykształcenie wyższe, jest mgr inż. chemii, o specjalności inżynieria chemiczna. Zakłady Włókien Chemicznych "Chemitex-Anilana" to przedsiębiorstwo państwowe, znajdujące się w upadłości, co zostało ogłoszone postanowieniem Sądu Rejonowego w Łodzi w dn. 21 lutego 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#PoselPawelJaros">Obecnie jedyna działalność tej firmy to wynajem i dzierżawa oraz sprzedaż majątku przedsiębiorstwa. W takich warunkach właśnie ustał urlop bezpłatny, który został udzielony panu M. Małachowskiemu, w związku z wykonywaniem mandatu poselskiego. Kiedy wrócił nie można było go zatrudnić przez biuro syndyka masy upadłości tych Zakładów, ponieważ nie prowadzono już działalności produkcyjnej. Mimo to, zaproponowano panu M. Małachowskiemu zatrudnienie w biurze syndyka, jednak warunki nie satysfakcjonowały go. W takim układzie pracodawca nie miał możliwości wykonania dyspozycji z art. 31 ust. 1 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Dlatego więc, zwrócił się do Prezydium Sejmu o wyrażenie zgody na rozwiązanie przez pracodawcę stosunku pracy.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#PoselPawelJaros">Ten stan faktyczny ustaliłem na podstawie bardzo skromnego materiału w postaci zapisu na dwóch kartkach, dlatego też sam uważam, iż jest niezbędna obecność syndyka masy upadłości tego przedsiębiorstwa. Będę chciał zadać kilka istotnych pytań, między innymi - czy rzeczywiście wyczerpano wszelkie możliwości przy oferowaniu innych warunków pracy i płacy byłemu posłowi? Jest też istotne - czy poseł zgadza się na rozwiązanie tej umowy, czy też nie? Są to kwestie, bez znajomości których wyrażenie naszej opinii o tym wniosku byłoby bardzo trudne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Czy ktoś z państwa ma jakieś pytania do pana posła sprawozdawcy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselJerzyStanislawMadej">Moje pytanie dotyczy ustawy o upadłości - czy ustawa przewiduje taki przypadek, jeśli chodzi o pracownika, który ma urlop bezpłatny z racji pełnienia mandatu poselskiego lub senatorskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselPawelJaros">Pytanie dotyczy stanu prawnego. Są przepisy prawa o upadłości i są przepisy Kodeksu Pracy. Niemniej jednak ma tu zastosowanie ustawa z dn. 28 grudnia 1989 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy oraz o zmianie niektórych ustaw, konkretnie art. 1 ust. 2 - który stanowi: przepisy ustawy stosuje także do zakładów pracy w przypadku ogłoszenia ich upadłości lub likwidacji, z zastrzeżeniem przepisów art. 7a - to są przepisy szczegółowe.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PoselPawelJaros">Jeżeli natomiast chodzi o wyrażenie zgody przez Prezydium Sejmu, to mówiłem już, iż dotyczy to ustawy o wykonywaniu mandatu. Jest to przepis lex specialis i pracodawca musi zwrócić się do Prezydium Sejmu o wyrażenie takiej zgody, jeżeli chce nie tylko rozwiązać stosunek pracy, ale nawet zmienić warunki pracy lub płacy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselJerzyStanislawMadej">Czy taka sytuacja, jaką w tej chwili mamy, że pana M. Małachowskiego nie można zwolnić z pracy, zgodna jest z prawem upadłościowym, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselPawelJaros">Poseł zabezpieczony jest ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, dlatego syndyk nie może go zwolnić i dlatego zwraca się do Prezydium Sejmu. Jest to, jak powiedziałem, przepis szczególny. Gdyby pan M. Małachowski nie był posłem, wówczas mógłby zostać zwolniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Czy ktoś z państwa chciałby zadać jakieś pytanie? Skoro nie, to rozumiem, że będziemy kontynuowali naszą dyskusję po przerwie, gdy pojawi się przedstawiciel firmy - syndyk lub jego pełnomocnik.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PoselWladyslawAdamski">Czy pan poseł miał możliwość rozmowy, przed naszym posiedzeniem Komisji, z syndykiem lub zainteresowanym, czyli byłym posłem, panem M. Małachowskim?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselPawelJaros">Starałem się o taką możliwość. Wiem, że były czynione próby ze strony pracowników sekretariatu Komisji, aby dotrzeć do jednego i do drugiego pana, czyli do syndyka i pana M. Małachowskiego. Były też rozmowy telefoniczne. Pan M. Małachowski najpierw wyrażał zgodę, potem poprosiliśmy, żeby przysłał nam to na piśmie. W końcu uzgodniliśmy, że pismo to przywiezie z sobą syndyk. Jest tylko pytanie - czy przyjedzie syndyk? Podobno ma przyjechać, ale na pewno tego nie wiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselJacekRybicki">Z jakiego ugrupowania jest pan poseł M. Małachowski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#SekretarzKomisjiSlawomirJakubczak">Z Unii Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Pan M. Małachowski nie był zainteresowany uczestnictwem w posiedzeniu Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#SekretarzKomisjiSlawomirJakubczak">Dostaliśmy informację do sekretariatu Komisji, że wystarczy obecność syndyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Jeżeli nikt z państwa nie ma innych pytań, to zgodnie z tym co zaproponowałem wcześniej będziemy kontynuować naszą dyskusję po przerwie. Teraz ogłaszam przerwę do godziny 15-tej.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PoselWladyslawAdamski">[Po przerwie]</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#PoselWladyslawAdamski">Witamy panów, zaproszonych na posiedzenie Komisji - syndyków firmy, która zgłosiła wniosek do Prezydium Sejmu o wyrażenie zgody na rozwiązanie stosunku pracy z panem Mirosławem Małachowskim. Czy panowie chcieliby zabrać głos i przedstawić swój punkt widzenia w tej kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#SyndykmasyupadlosciZWChChemitexAnilanawLodziAndrzejBrolik">Jestem jeden i jestem syndykiem masy upadłości ZWCh "Chemitex-Anilany".</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#SyndykmasyupadlosciZWChChemitexAnilanawLodziAndrzejBrolik">Zmieniła się sytuacja Zakładu o tyle, że w lutym tego roku ogłoszono jego upadłość. Zakład jest już praktycznie w zaawansowanym stadium likwidacji. Dla pana posła fizycznie brakuje stanowiska, które by zapewniało wykorzystanie jego wiedzy fachowej i dawało mu przynajmniej satysfakcję finansową, stąd mój wniosek o wyrażenie zgody na zwolnienie go, zgodnie z obowiązującymi przepisami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Chciałem pana poinformować, że jesteśmy już po wstępnej dyskusji i po przedstawieniu sprawy przez posła sprawozdawcę. Jesteśmy również po pewnym etapie pytań, ale już wówczas sygnalizowano potrzebę ustosunkowania się pana do niektórych kwestii.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#PoselWladyslawAdamski">W związku z tym zwracam się do posłów - czy chcieliby panowie, korzystając z tej okazji, zadać pytania panu syndykowi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselPawelJaros">Panie mecenasie, byłem sprawozdawcą tej sprawy. Przedstawiłem stan faktyczny na podstawie uzasadnienia pańskiego wniosku, bo tylko takie miałem materiały do dyspozycji. W związku z tym chciałem zadać, moim zdaniem, dosyć istotne pytania - czy w toku procedowania tej sprawy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Przepraszam, panie pośle, chciałbym przeprosić tylko panów, bo spiętrzyły nam się różne punkty porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Witam pana marszałka oraz pana ministra, którzy zechcą wnieść jeszcze jeden punkt do naszego porządku obrad, z prośbą o rozpatrzenie go w dniu dzisiejszym. Proszę też o wybaczenie panów dyrektorów, że troszeczkę nam się to wszystko opóźnia.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#PoselPawelLaczkowski">Proszę kontynuować, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselPawelJaros">Czy zostały wyczerpane wszystkie możliwości przedstawienia panu posłowi M. Małachowskiemu propozycji dotyczących zmiany warunków pracy i płacy? Czy pan M. Małachowski wyraża zgodę na rozwiązanie tego stosunku i jakie jest jego zdanie na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselnaSejmRPIIkadencjiMiroslawMalachowski">Patrząc...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Przepraszam, panie pośle, ale może zbierzemy najpierw pytania do pana dyrektora, a potem udzielimy panu głosu, aby nie przerywać pewnego toku procedowania, w jaki w tej chwili weszliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselnaSejmRPIIkadencjiMiroslawMalachowski">Chciałbym tylko powiedzieć, że nie ma możliwości zatrudniania mnie dalej w tym zakładzie i ja nie wnoszę żadnych sprzeciwów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Takie oświadczenie rzeczywiście znacznie ułatwia procedowanie. Czy tylko tyle chciał pan poseł powiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselnaSejmRPIIkadencjiMiroslawMalachowski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Czy w związku z tym, ktoś z panów posłów chciałby zabrać głos? Dyskusja jest chyba bezprzedmiotowa, a nasze stanowisko klaruje się ewidentnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#SyndykmasyupadlosciZWChChemitexAnilanawLodziAndrzejBrolik">Nie ma pomiędzy nami sporu, jest ogólne zrozumienie, taka jest po prostu sytuacja, która wynikła z upadłości i postępowania, które jest do wykonania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Czy w związku z tym ktoś z państwa miałby zastrzeżenia, aby stanowisko Komisji było sformułowane następująco: Komisja po wysłuchaniu zainteresowanych stron wyraża opinię, że stosunek pracy może zostać rozwiązany. Zostanie to jeszcze zredagowane i przesłane w najbliższym czasie do Prezydium Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#PoselWladyslawAdamski">Jeśli nikt nie wnosi sprzeciwu, to rozumiem, że przez aklamację, przyjmujemy takie stanowisko. Uważam, ten punkt za zamknięty. Dziękuję panu posłowi i panu dyrektorowi za udział w posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Dziękuję państwu. Zwracam się teraz do Komisji o wyrażenie zgody na uzupełnienie dzisiejszego porządku obrad o punkt dodatkowy, zgłoszony przez pana marszałka, a dotyczący interpretacji przepisów Regulaminu Sejmu RP, a konkretnie art. 99, związanego z ustalaniem porządku obrad posiedzeń Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Czy Komisja zgadza się na to uzupełnienie w trybie nagłym, związanym z jutrzejszym posiedzeniem Sejmu, naszego dzisiejszego porządku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselJerzyStanislawMadej">Jeżeli sprawa będzie prosta - wtedy rzeczywiście nie ma problemu. Natomiast, jeżeli się okaże, że będzie taka, iż nie rozwiążemy jej do jutra, wówczas ewentualnie możemy ją przenieść na następne posiedzenie lub zażądać opracowania opinii eksperta. A więc możemy ją przyjąć, ale przy takim zastrzeżeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselPawelLaczkowski">W każdym razie pan poseł nie zgłasza sprzeciwu, tylko ma wątpliwości co do procedowania.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Wobec tego, skoro nie ma sprzeciwu, uzupełniamy porządek obrad o ten dodatkowy punkt. Bardzo proszę pana marszałka o przedstawienie istoty problemu z jakim mamy do czynienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#WicemarszalekSejmuRPStanislawZajac">Panie przewodniczący, otóż tak jak zostało tutaj powiedziane, dzisiaj w trakcie posiedzenia Konwentu Seniorów powstały wątpliwości dotyczące interpretacji przepisu art. 99 Regulaminu Sejmu RP. Mianowicie, na poprzednim posiedzeniu Konwentów Seniorów ustalony został porządek posiedzenia Sejmu, tego, który odbędzie się jutro i pojutrze. Po sporządzeniu tego druku, który państwo otrzymaliście, wpłynął do Prezydium Sejmu wniosek o skreślenie jednego punktu z porządku dziennego. W tym momencie pojawiła się wątpliwość co do treści przepisu art. 99 w odniesieniu do punktu 3 i 4.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#WicemarszalekSejmuRPStanislawZajac">Poprosiłbym, jeżeli pan przewodniczący pozwoli, aby pan minister M. Graniecki przedstawił to szczegółowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Bardzo proszę panie ministrze, gdyby zechciał pan przedstawić tę kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#SzefKancelariiSejmuRPMaciejGraniecki">Tylko dla formalności przypomę, że prośba pana marszałka związana jest z realizacją przepisu art. 13 pkt. 3 Regulaminu Sejmu RP, gdzie wykładnia należy do Prezydium Sejmu, niemniej jednak po zasięgnięciu opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#SzefKancelariiSejmuRPMaciejGraniecki">Tekst projektu wykładni Prezydium Sejmu otrzymali państwo. Rzecz dotyczy następującej sytuacji: został zgłoszony wniosek o skreślenie z porządku dziennego obrad Sejmu jednego z punktów. Zdaniem pana marszałka i Prezydium Sejmu kwestia skreślenia punktu porządku dziennego nie mieści się w pojęciu wniosku o uzupełnienie porządku dziennego posiedzenia Sejmu. Jeśli wejrzeć w art. 99, to wyraźnie jest mowa w ust. 3 o wnioskach o uzupełnienie porządku dziennego, czyli o dodaniu jakichś punktów do ustalonego już porządku dziennego. Zgodnie z ust. 2 art. 99 Marszałek Sejmu RP ustala porządek dzienny. Ustalając porządek dzienny zasięga opinii Konwentu Seniorów i jeśli opinia Konwentu Seniorów jest jednolita w poszczególnych punktach tego porządku, ten porządek ustalony jest na 100 procent. Jeśli zaś w jakichś punktach, przy ustalaniu porządku, Konwent Seniorów nie jest jednolity, to marszałek ma świadomość, że ustaliwszy taki porządek, musi jakieś punkty, te niejednolite - przegłosować, gdy zbierze się Sejm i będzie te kwestie rozpatrywał. Tego dotyczy ust. 4 art. 99.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#SzefKancelariiSejmuRPMaciejGraniecki">A więc przypadek, kiedy ktokolwiek wnosi - a więc klub, koło lub grupa co najmniej 15 posłów - o skreślenie czegoś w porządku dziennym, nie jest wprost uregulowany w Regulaminie Sejmu RP. Należy wówczas stosować zasadę, że wnioskuje się do Marszałka Sejmu RP i marszałek taki wniosek rozstrzyga, uznaje to skreślenie lub nie uznaje i to jest jego gestia.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#SzefKancelariiSejmuRPMaciejGraniecki">Na taką pozycję Marszałka Sejmu RP wskazuje, oprócz ust. 2 art. 99 - podkreślam, że to marszałek ustala porządek dzienny, a nie Sejm - również ust. 5 art. 99, gdzie jest wyraźnie powiedziane, iż wnioski nie uwzględnione przez Marszałka Sejmu RP stają się przedmiotem rozstrzygnięcia przez Sejm w ciągu 6 miesięcy. A zatem cała systematyka tego artykułu dopuszcza nieuwzględnianie przez Marszałka Sejmu RP - indywidualnie, z jego woli, według jego oceny - pewnych wniosków.</u>
          <u xml:id="u-76.4" who="#SzefKancelariiSejmuRPMaciejGraniecki">Zatem w konkluzji chciałbym zarekomendować państwu pozytywną opinię do tego projektu uchwały - tak jak to jest tutaj przedstawione. Nie nam to oceniać - czy to jest dobrze, czy źle. Być może będą potrzebne w przyszłości zmiany w Regulaminie Sejmu RP, by doprecyzować przepisy.</u>
          <u xml:id="u-76.5" who="#SzefKancelariiSejmuRPMaciejGraniecki">Chciałem zwrócić uwagę jeszcze na to, że inny przepis Regulaminu Sejmu RP - art. 97 mówi wyraźnie, iż najpóźniej na 7 dni przed posiedzeniem, Marszałek Sejmu RP zawiadamia o dacie i przesyła - nie projekt porządku dziennego, ale porządek dzienny. Przeto naj-później na 7 dni przed posiedzeniem musi być ustalony przez marszałka porządek dzienny posiedzenia i właściwie jest on "zafiksowany", można mówić tylko o jego uzupełnie-niach, przez dodawanie czegoś - tak jak to mówi Regulamin Sejmu RP. Tam gdzie Marszałek Sejmu RP popiera wniosek o uzupełnienie, to on go poddaje pod głosowanie Sejmowi, ale tam gdzie go nie popiera, to proszę zauważyć /ust. 5/ - nieuwzględnia go i oddala go na 6 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-76.6" who="#SzefKancelariiSejmuRPMaciejGraniecki">W tej logice, naszym zdaniem, wniosek o skreślenie punktu jest całkowicie w gestii marszałka i nie podlega ostatecznemu głosowaniu przez Wysoką Izbę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Myślę, że sytuacja, z którą mamy do czynienia, jest jasna. Korzystając z zapisu art. 13 pkt. 3 Komisja musi więc wydać opinię w sprawie uchwały Prezydium Sejmu, przedłożonej dzisiaj.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Kto z państwa chciałby zabrać głos? Zapisał się do głosu pan poseł J. Rybicki, poseł W. Adamski i poseł J. S. Madej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselJacekRybicki">Chciałem, po tym wyczerpującym przez pana ministra przedstawieniu problemu, zwrócić uwagę na dwie rzeczy, które w moim przekonaniu podkreślają tego typu interpretację.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PoselJacekRybicki">Po pierwsze mamy do czynienia z praktycznym przełożeniem konstytucyjnej pozycji marszałka na praktykę życia sejmowego. Oto właśnie, dochodzimy do sytuacji, w której rozstrzygamy - czy rzeczywiście w praktyce, to o czym mówiliśmy na pierwszym posiedzeniu Sejmu, marszałek ma takie kompetencje czy ich nie ma. Ta interpretacja zmierza - bo nie może być inaczej w moim przekonaniu - w kierunku potwierdzenia tej konstytucyjnej pozycji marszałka w podejmowaniu, być może mało znaczących, ale jednak konkretnych decyzji.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#PoselJacekRybicki">Po drugie chciałem zwrócić uwagę na zapis Regulaminu Sejmu RP, o którym już pan minister wspomniał, iż wnioski zgłoszone muszą zostać rozpatrzone przez Sejm w ciągu 6 miesiący. W tym zapisie wyrażona jest intencja ustawodawcy przy uchwalaniu Regulaminu Sejmu RP. Mówi się bowiem, o wnioskach uzupełniających porządek obrad, a nie o skreśleniu z porządku obrad. A więc jest tutaj zawarta wyraźna intencja z jaką przyjmowaliśmy Regulamin Sejmu RP. Mówiliśmy w tym zapisie o dodawaniu, a nie o odejmowaniu. Jak państwo wiecie, te działania, również z arytmetycznego punktu widzenia, są różne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselWladyslawAdamski">W mojej ocenie sprawa wcale nie jest aż tak prosta. Pan minister M. Graniecki wspominał art. 97 regulaminu, który mówi, że 7 dni przed rozpoczęciem posiedzenia należałoby posłom dostarczyć odpowiednie dokumenty, informujące o porządku rozpatrywanych punktów. Wiemy, że w praktyce jest to pewien ideał, ale w rzeczywistości, bardzo często nawet w trakcie posiedzenia, wprowadza się pewne punkty, a pewne zdejmuje. Spotykaliśmy się z taką sytuacją niejednokrotnie, nawet w bieżącej kadencji, nie jest to więc nic nadzwyczajnego. Wiemy dobrze, że nie jest to sztywna reguła, bo gdyby taką była, to praktycznie nie można by nic nowego wprowadzić, w trakcie nawet posiedzenia, przy pełnej aprobacie Marszałka Sejmu RP, Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#PoselWladyslawAdamski">Występuje tu problem, do którego już nawiązał pan poseł J. Rybicki, niejednoznaczności tych dwóch kwestii - wprowadzenia jakiegoś punktu na porządek obrad lub też zdjęcia jakiegoś punktu z porządku obrad. Rzeczywiście ust. 3 art. 99 mówi w jakim trybie i kto może wnieść odpowiedni punkt, proponujący rozszerzenie porządku obrad, a ust. 5 stwierdza, że właśnie te propozycje, konkretnie odnosząc się do ust. 3, jeśli nie zostaną wprowadzone na posiedzenie, to w ciągu 6 miesięcy są rozpatrywane. Natomiast ust. 4, do którego ust. 5 wcale się nie odwołuje, mówi o sytuacji w przypadku braku jednolitej opinii - i tu możemy pod ten ustęp podciągać te kwestie, które dotyczą zdjęcia z porządku obrad pewnych punktów, a na Konwencie Seniorów nie ma zgody jak się zachować - wówczas sprawy te powinny być rozpatrywane przez Sejm. Jest to zupełnie inna kategoria przypadków.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#PoselWladyslawAdamski">Przypominam sobie pracę komisji nadzwyczajnej, która zajmowała się na początku kadencji zmianami w Regulaminie Sejmu RP. Długo wtedy dyskutowaliśmy nad tym artykułem. Budził on wątpliwości. W konsekwencji dlatego dodano ust. 4, aby Sejm - będąc tą najwyższą władzą - w ostateczności rozstrzygał w takich sytuacjach - nie marszałek, nie Prezydium, ale Sejm. W końcu też wiemy dobrze, biorąc pod uwagę układy arytmetyczne, że w ostatecznym rozrachunku decyduje większość sejmowa - czy jakiś punkt będzie rozpatrywany na porządku dziennym czy też nie. Natomiast pozostawienie tylko w takich sytuacjach decyzji samemu Marszałkowi Sejmu RP, moim zdaniem, pozostawałoby w zdecydowanej sprzeczności, szczególnie z ust. 4 art. 99. Stąd uważam, iż ten wniosek, czy jakiś punkt zdejmujemy czy nie - powinien być przegłosowany.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#PoselWladyslawAdamski">Jeszcze raz wracam do tego co już powiedziałem, większość sejmowa decyduje, czy taka rzecz będzie rozpatrzona czy nie. Dodanie ust. 4 w art. 99 właśnie miało to na uwadze. Powtarzam, u podstaw dodania tego ust. 4 leżało to, żeby Sejm rozstrzygał w takich sytuacjach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselJerzyStanislawMadej">Po raz kolejny okazuje się, że jednak wyobraźni nie staje przy opracowywaniu Regulaminu Sejmu RP i teraz jesteśmy w takim punkcie. Po prostu art. 99 jest dziurawy, bo on nie mówi o zmianach porządku, tylko mówi o uzupełnieniu. Natomiast zaraz by można zadać pytanie: a jeżeli Marszałek Sejmu RP proponuje skreślenie punktu z porządku dziennego, Konwent Seniorów nie zgadza się - to co wtedy? Jeżeli Marszałek Sejmu RP wprowadza dodatkowy punkt porządku dziennego - wymaga to głosowania Sejmu czy nie - nawet jeżeli Konwent Seniorów się zgadza? A więc art. 99 jest, przepraszam za powtórzenie tego słowa, dziurawy.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PoselJerzyStanislawMadej">Natomiast tak, jak jest on zapisany w tej chwili, to oczywiście ten zapis projektu uchwały Prezydium Sejmu jest słuszny, a więc wniosek o skreślenie nie jest wnioskiem o uzupełnienie porządku, tylko jest wnioskiem o zmianę porządku. Od strony formalnej jest to zgodne z Regulaminem Sejmu RP. Natomiast sam Regulamin RP jest po prostu do uzupełnienia, a art. 99 do poprawienia, by uwzględniał takie sytuacje.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#PoselJerzyStanislawMadej">Doskonale pamiętam jaka była intencja tych zmian Regulaminu Sejmu RP, oparta zresztą na doświadczeniach innych parlamentów, by do porządku dziennego nie wpychać w ostatniej chwili jakichś spraw, które są doraźnymi sprawami lub po prostu mają na celu tylko zajęcie czasu w parlamencie. Takie rzeczy zdarzają się nie tylko w Polsce, ale również i na świecie. Taka była intencja tych zmian. Okazało się jednak, że ten artykuł nie został zapisany precyzyjnie.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#PoselJerzyStanislawMadej">Powtórzę to co już mówiłem na początku: można przyjąć tę wykładnię w ten sposób, ale to wymaga szybkiej zmiany art. 99 - takie jest moje stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Proszę państwa, chciałbym zaproponować działanie proste, mianowicie, wydaje się, że absolutną rację ma pan poseł J. S. Madej zwracając uwagę, iż do art. 99 trzeba jak najszybciej wrócić i dokonać kolejnej nowelizacji Regulaminu Sejmu RP. Myślę zresztą, że nasza Komisja musi się zająć paroma jeszcze innymi takimi przypadkami, które już w tej chwili - mówiąc tak eufemistycznie - zgrzytają w funkcjonowaniu Regulaminu Sejmu RP.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Jednak dzisiaj stoimy wobec stanu prawnego, takiego jaki jest zapisany w obowiązującym regulaminie i tutaj nie możemy zarzucać ustawodawcy braku logiki w działaniu, tylko musimy zakładać, zgodnie z zasadami interpretowania normy prawnej, iż ustawodawca wiedział co robi. Skoro - tak, to w zasadzie nie ma możliwości, w moim przekonaniu, odrzucenia takiej interpretacji, jak ta zawarta w uchwale Prezydium Sejmu, szczególnie jeśli rozpatruje się te normy łącznie, tzn. art. 99 z art. 97 - mówiący o terminach.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#PoselPawelLaczkowski">Praktyka - panie pośle W. Adamski - nie może usprawiedliwiać obowiązywania normy. Norma jest ponad praktyką i ewentualnie należy napiętnować złą praktykę - zawsze wtedy, kiedy ona występuje.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#PoselPawelLaczkowski">Uważam, że kontynuowanie dyskusji, musiałoby prowadzić do budowania nowego stanu prawnego - a dziś nie mamy takich intencji, powinniśmy to sobie postawić jako cel na najbliższą przyszłość. Dzisiaj proponowałbym jednak rozstrzygnięcie, poprzez głosowanie, czy aprobujemy taką wykładnię przepisów, przedstawioną w uchwale Prezydium Sejmu, czy też odrzucamy.</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#PoselPawelLaczkowski">Nie sądzę, żebyśmy mogli dzisiaj wnieść cokolwiek nowego do tej debaty. Oczywiście, możemy ją jeszcze trochę przeciągnąć, ale nie sądzę, żeby było to tak do końca sensowne, wobec dalszych dzisiejszych obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-81.5" who="#PoselPawelLaczkowski">Proponuję rozstrzygnięcie tego dzisiaj i powrót do tej kwestii w ramach nowelizacji regulaminu. Widzę, że pan poseł P. Miszczuk ma ochotę jeszcze na debatę, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselPiotrMiszczuk">Zgadzam się, panie przewodniczący, że faktycznie jest tutaj niejasność co do pewnego określonego zapisu i nie wiele trzeba zmienić, żeby był on jasny i klarowny. Natomiast nie mogę się zgodzić, z interpretacją, jaką pan przewodniczący przedstawił, ponieważ art. 99 ust. 4 wcale nie mówi o uzupełnieniu, tylko mówi o braku jednolitej opinii w sprawie porządku dziennego. To jest zupełnie inna sprawa. Nie dotyczy to uzupełnienia, czy czegokolwiek innego. Ust. 3 - to wyczerpuje, ust. 4 - mówi, jak może być, kiedy marszałek decyduje, a ktoś ma inną opinię - przecież musi być taki zapis, jaki jest w ust. 4 art. 99 i wtedy decyduje Sejm, nikt inny. Inaczej nie można by było nic zrobić, ponieważ Marszałek Sejmu RP zawsze decydowałby o porządku obrad. W takich przypadkach musi zadecydować Sejm - innej możliwości po prostu nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselJacekRybicki">Mam dwie sprawy. Najpierw chciałbym odpowiedzieć mojemu przedmówcy. Otóż, tak byłoby gdyby porządek nie został ustalony. Natomiast porządek został ustalony, przesłany, przy jednolitej opinii Konwentu Seniorów i następnie możemy mówić jedynie o uzupełnieniu tego porządku, już raz ustalonego. A więc mamy tu do czynienia, z zasadniczo inną sprawą, niż ta, o której mówił mój przedmówca.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#PoselJacekRybicki">Odnosząc się do wypowiedzi posła W. Adamskiego, sądzę, że rzeczywiście wydawałoby się, iż nie ma problemu, bo przecież to Sejm jest najwyższą władzą i on może poprzez podniesienie rąk poszczególnych posłów zadecydować mądrością zbiorową. Chcę przypomnieć, że dokładnie te same argumenty przez wiele godzin padały na komisji nadzwyczajnej, kiedy dyskutowaliśmy o regulaminie.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#PoselJacekRybicki">Panie pośle, to nie jest tak, że odmawia się Sejmowi tej możliwości, tylko realizuje się konstytucyjny zapis o pozycji Marszałka Sejmu RP. Przecież te same argumenty, po wielokroć wracały na posiedzeniach komisji nadzwyczajnej, wówczas też te same argumenty padały po obu stronach. Państwo chcieliście ograniczyć uprawnienia Marszałka Sejmu RP, a my chcieliśmy, aby było inaczej. Nie dlatego, że jest on z tej opcji politycznej, bo przy zmianie opcji ustalenie pozostanie takie samo, tylko naszym zdaniem jest to ustalenie zgodne z konstytucyjnym zapisem o pozycji marszałka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Proszę państwa, mimo wszystko zachęcałbym do przyjęcia dziś rozstrzygnięcia, natomiast nie kontynuowania dyskusji, która musi się odbyć w innych warunkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Chciałbym zacząć od pytania: dlaczego się pan boi, panie pośle J. Rybicki? Sejm decyduje, wiemy jaki jest układ...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PoselJacekRybicki">Boję się łamania zasady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Nie ma się czego bać. Dla mnie zasada nie jest wcale taka jednoznaczna i tak oczywista, jakby to wynikało z niektórych wypowiedzi. Dla mnie te zapisy, jakie tutaj mamy, właśnie wprowadzają element rozbieżności. Cała nasza dyskusja świadczy właśnie o różnym interpretowaniu.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#PoselWladyslawAdamski">Jestem przekonany o jednym - odwołując się do art. 97, który mówi o tych 7 dniach i do tego, że praktyka nie usprawiedliwia pewnej normy - iż to właśnie praktyka jest królową prawdy. Ust. 2 w art. 97 dopuszcza pewne wyjątki, a że akurat Prezydium Sejmu czy Marszałek Sejmu RP, z tego wyjątku zaczyna robić normę to tym gorzej nie dla praktyki, ale dla tego co wyprawia się w Prezydium Sejmu, czy dla tego o czym decyduje pan marszałek.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#PoselWladyslawAdamski">Chciałbym jeszcze krótko nawiązać do samego Regulaminu Sejmu RP i art. 99. Być może, iż jest to słuszna teza - ja temu nie zaprzeczę - iż należy jak najszybciej dokonać zmian w Regulaminie Sejmu RP, dlatego że te rozbieżności pojawiają się w toku naszej dyskusji i zahaczają o różne aspekty interpretacyjne artykułu. Nie zapominajmy o jednym, że Regulamin Sejmu to jest uchwała Sejmu i w takim trybie jest przyjmowany. Jeżeli więc pewne kwestie nie są tu uregulowane, a mówimy o zdjęciu z porządku dziennego pewnych punktów i to nie jest uregulowane bezpośrednio w artykule, to niechże też decyduje o tym Sejm - jako najwyższa władza.</u>
          <u xml:id="u-87.3" who="#PoselWladyslawAdamski">Dla mnie oczywiste jest, że właśnie w tym wypadku powinien parlament decydować, a nie jednoosobowo marszałek - odwołuję się do ust. 4 art. 99. Z uchwałą absolutnie nie zgadzam się.</u>
          <u xml:id="u-87.4" who="#PoselWladyslawAdamski">Wydaje mi się, że chyba tego dzisiaj nie rozstrzygniemy. Sądzę, iż należałoby się jednak zwrócić o pewne ekspertyzy. Taka interpretacja bowiem, w moim najgłębszym przekonaniu - takim szczerym, uczciwym - jest sprzeczna z tym, co zawarte jest w art. 99.</u>
          <u xml:id="u-87.5" who="#PoselWladyslawAdamski">Może gdyby nie było ust. 4 art. 99 to również nie byłoby całej tej dyskusji. Mówiliśmy o komisji nadzwyczajnej, po to poseł Kamiński, który wówczas reprezentował wnioskodawców, wnoszących pewne zmiany do Regulaminu Sejmu RP, zgodził się na ten ust. 4, aby do takich sytuacji nie dochodziło i Sejm rozstrzygał punkty sporne. Pracowałem w tej komisji od początku do końca i byłem na wszystkich posiedzeniach. Interpretacja, którą w postaci uchwały przedstawia Prezydium Sejmu jest całkowicie zaprzeczeniem tego, do czego zmierzał ust. 4, zgłoszony na komisji nadzwyczajnej. Być może, że dopiero uda się to rozstrzygnąć po zasięgnięciu pewnych ekspertyz opinii prawnych.</u>
          <u xml:id="u-87.6" who="#PoselWladyslawAdamski">Sądzę, że należałoby się zwrócić w tym wypadku do niezależnych prawników, a niekoniecznie do prawników z Kancelarii Sejmu. Absolutnie o nic ich tu nie posądzam, ale raczej w tej kwestii powinny się wypowiedzieć niezależne instytucje, ponieważ stroną sporu, w pewnym sensie, jest Marszałek Sejmu RP.</u>
          <u xml:id="u-87.7" who="#PoselWladyslawAdamski">Zdecydowanie nie zgadzam się z innym rozstrzygnięciem tych spraw, aniżeli przez sam Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Panie przewodniczący, chciałbym jednak zachęcić pana do czytania normy w całości, a nie poprzestawania na czytaniu art. 99 do ust. 4, tylko łącznie z ust. 5. Jeżeli art. 99 miałby dotyczyć również takich sytuacji, w których mówimy o skreśleniu niektórych punktów z porządku obrad, to ust. 5 jest zupełnie pozbawiony jakiegokolwiek sensu i logiki, a uczestnicząc w pracach komisji nadzwyczajnej nie przypominam sobie, aby pan na to zwracał uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Panie przewodniczący, jeżeli mogę, to od razu panu odpowiem - zwracałem na to uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Jeżeli zwracał pan na to uwagę, to wobec tego cofam to, co powiedziałem.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Prosił jeszcze o zabranie głosu pan minister M. Graniecki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#SzefKancelariiSejmuRPMaciejGraniecki">Moja wypowiedź będzie wypowiedzią wyjaśniającą, ponieważ ja wywołałem dyskusję, jeżeli chodzi o kontekst art. 97.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#SzefKancelariiSejmuRPMaciejGraniecki">Zanim jednak wypowiem się w tej kwestii, to chciałem prosić pana posła W. Adamskiego, żeby zechciał zwrócić uwagę na to, iż drugi raz mi się już zdarza podejrzewanie publiczne o koniunkturalność w wyrażanych opiniach. Nie chciałbym po raz trzeci się z tym spotkać, bo ja nawet nie widzę płaszczyzny, dla której można kwestionować rzetelność oceny prawnej. Czy to jest mądre, czy nie - w tym regulaminie - to mnie nie interesuje, mówię tylko jak prawnie należy to ocenić.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#SzefKancelariiSejmuRPMaciejGraniecki">W myśl art. 99 ust. 2 porządek dzienny posiedzeń Sejmu ustala Marszałek Sejmu, po wysłuchaniu opinii Konwentu Seniorów. Ktoś zapyta, kiedy marszałek ustala ten porządek dzienny? W art. 97 jest powiedziane: na 7 dni przed planowanym posiedzeniem zawiadamia o porządku dziennym, a więc - nie o projekcie lub wstępnej wersji porządku dziennego, tylko o porządku dziennym. Mnie to się też może nie podobać, ale tak jest: marszałek ustala porządek dzienny posiedzenia. Od siódmego dnia, przed posiedzeniem Sejmu, gdy opinia Konwentu Seniorów jest jednolita i wszyscy zaaprobowali punkty porządku dziennego - jest to święte. Jeżeli ktoś będzie postulował, by uzupełnić porządek, marszałek zbierze Konwent i będzie można to zrobić. Dzisiaj tak właśnie uczyniono. Konwent powiedział - zgadzamy się, uzupełniamy. Gdyby nie było jednolitej opinii, czyli marszałek powiedziałby, że trzeba to uwzględnić, a Konwent Seniorów wypowiedziałby się nie jednolicie, wówczas odbyłoby się głosowanie w Sejmie. Na marginesie dodam, że ani razu nie doszło do sporu pomiędzy Konwentem Seniorów a Marszałkiem Sejmu RP, kiedy marszałek chciał coś wprowadzić. Natomiast w tzw. lodówce leżą dwa wnioski i czekają do 6 miesiący, bo marszałek ich nie uwzględnił - jest to jego wola i nikt jakoś tego nie kwestionuje, że ma on do tego bardzo dyskrecjonalne upoważnienie.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#SzefKancelariiSejmuRPMaciejGraniecki">Logika ust. 4 art. 99 jest bardzo prosta. Zgadzam się panie pośle P. Miszczuk, że w sprawach spornych rozstrzyga Sejm, ale jest problem, kiedy ów spór może być zasygnalizowany. On może powstać w momencie, gdy ustala się porządek, czyli maksymalnie tydzień przedtem. Jeżeli wyniknęły przy tym jakieś spory, to przenosi się to do Sejmu. Spór może powstać również przy uzupełnianiu porządku, jeśli marszałek to uwzględnia, a Konwent Seniorów - różnie: jedni mówią tak, a inni: nie. To są właśnie te spory. Nie jest to każdy spór jaki może powstać, bo wtedy nie mamy porządku dziennego tylko mamy projekt i Sejm decyduje o porządku dziennym, a nie marszałek, wówczas mamy do czynienia z sytuacją, jaka była w poprzedniej kadencji. Nie oceniam tego, czy to było dobre czy złe, ale tak było: dwie godziny głosowania i Sejm ustalał porządek dzienny. Do godziny 9 rano mieliśmy do czynienia z projektem.</u>
          <u xml:id="u-91.4" who="#SzefKancelariiSejmuRPMaciejGraniecki">Jak rozumiem, intencją ustawodawcy było, żeby to zmienić. Marszałek dostał ogromną władzę. Czy nam się to podoba czy nie - to jest już inna rzecz. Jeżeli Konwent Seniorów, tydzień temu, jednolicie powiedział, że się zgadza, a dzisiaj mówi, że - nie, i chce to wycofać - to wywołuje spór. Jeżeli wywołuje spór, to w ten sposób nie mamy nigdy tego porządku i pewnego reżimu obradowania, bo zawsze w Konwencie Seniorów można powiedzieć: dobrze, zgódźmy się tydzień przedtem i tak potem powiemy, że wycofujemy naszą opinię. Jeśli to ma do tego prowadzić, to cały art. 99 jest jakby w sprzeczności z logiką pozycji konstytucyjnej marszałka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Pada wniosek pana posła J. Rybickiego o zamknięcie dyskusji, ale wcześniej pan poseł W. Adamski sygnalizował chęć udzielenia odpowiedzi. W związku z tym zanim poddam ten wniosek głosowaniu proszę o zabranie głosu pana posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Wypowiem się bardzo krótko. Najpierw odpowiem panu przewodniczącemu: czytam ust. 5 w art. 99, ale ten ustęp wyraźnie odwołuje się do ust. 3 w tym artykule. Ja natomiast cały czas zwracam uwagę na ust. 4, wskazując pewne podłoże, jakie występowało przy jego wprowadzeniu w czasie prac w komisji nadzwyczajnej - zresztą pierwszej komisji powołanej w tej kadencji parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#PoselWladyslawAdamski">Odpowiadając panu ministrowi M. Granieckiemu, to dziwi mnie interpretacja jaką pan przedstawił, bo w żadnym momencie mojej wypowiedzi nie pojawiło się pańskie nazwisko, w żadnym kontekście...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#SzefKancelariiSejmuRPMaciejGraniecki">Mówiłem o prawnikach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Oczywiście, każdy może usłyszeć, panie ministrze, to co chce usłyszeć. Natomiast, jeżeli mówimy o rzetelności oceny prawnej, bo takie słowa mogły co najwyżej paść, nikt tutaj nic nie insynuuje, ale właśnie dlatego, żeby nie było niedomówień, aby uniknąć wszelkich tego rodzaju interpretacji - jak pan minister był uprzejmy przedstawić - to właśnie dlatego sprawą mogliby się zająć niezależni prawnicy, by nie było pola do nadinterpretacji, do różnych domysłów, by po prostu zostało to przedstawione w określony sposób. Później Komisja odniosłaby się do tego.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#PoselWladyslawAdamski">W każdym razie na pewno nie było moją intencją, ani nie padły w słowach tego rodzaju sformułowania, zarzucające panu jakąkolwiek nierzetelność, raczej przyświecała troska, aby ta rzetelność była do końca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Panie pośle, nie mogę sobie odmówić prawa do jednego króciutkiego komentarza. Można by sięgać, jak pan powiedział, do opinii niezależnych prawników, gdyby był dochowany ten termin 7. dniowy - jeśliby ten problem pojawiał się wtedy, kiedy przewiduje to art. 97. Gdy pojawia się jednak w takim czasie, to jesteśmy troszeczkę bezradni.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Ponieważ jest wniosek formalny o zamknięcie dyskusji, pozwolę sobie poddać go pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#PoselPawelLaczkowski">Kto z państwa jest za zamknięciem dyskusji i przystąpieniem do podjęcia decyzji?</u>
          <u xml:id="u-96.3" who="#PoselPawelLaczkowski">W głosowaniu za powyższym wnioskiem opowiedziało się 8 posłów, 3 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-96.4" who="#PoselPawelLaczkowski">Wobec tego dyskusję uważam za zamkniętą. Rozumiem, że wniosek zgłoszony wcześniej przez pana posła J. S. Madeja jest wnioskiem obowiązującym i Komisja zechce wrócić do tego problemu i do paru jeszcze innych kwestii, w stosunkowo nieodległej przyszłości. Myślę, że ustalimy sobie to później, w następnym punkcie.</u>
          <u xml:id="u-96.5" who="#PoselPawelLaczkowski">Poddaję pod głosowanie, odwołując się do art. 13 pkt. 3 uchwały Sejmu RP z dn. 30 lipca 1992 r. z późniejszymi zmianami, Regulamin Sejmu RP - uchwałę Prezydium Sejmu z dn. 4 lutego 1998 r. w sprawie wykładni art. 99 Regulaminu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-96.6" who="#PoselPawelLaczkowski">Wnioskuję, aby Komisja zaopiniowała przedstawiony projekt uchwały Prezydium Sejmu pozytywnie, uznając, iż w obecnych warunkach jest to właściwa interpretacja Regulaminu Sejmu RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Oczywiście, nasza dyskusja jaka się odbyła, byłaby bezprzedmiotowa, gdyby nie było innej, przeciwstawnej propozycji.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#PoselWladyslawAdamski">Uchwała ta, z mojego punktu widzenia, byłaby do przyjęcia, przy wykreśleniu par. 3 oraz zmiany par. 2, w takim kierunku, że w przypadku zgłoszenia wniosku, o którym mowa w par. 1, rozstrzyga o nim Sejm. Byłoby to zgodne z tym, do czego próbowałem państwa przekonać w czasie swoich wypowiedzi. Jest to alternatywny wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Mamy zatem dwa wnioski. Czy ktoś jeszcze chciałby się wypowiedzieć w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Skoro nie, to poddaję te wnioski pod głosowanie, w kolejności zgłoszenia.</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#PoselPawelLaczkowski">Kto jest za uchwałą Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich aprobującą treść uchwały Prezydium Sejmu w kształcie nam przedstawionym?</u>
          <u xml:id="u-98.3" who="#PoselPawelLaczkowski">Za powyższym wnioskiem opowiedziało się 7 posłów, 3 było przeciwnych, a 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Chciałem zapowiedzieć zdanie odrębne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Nie wiem czy w tych warunkach istnieje możliwość zgłoszenia zdania odrębnego, dlatego że jest to opinia Komisji. Obawiam się, że chyba nie ma takiej możliwości. Gdyby pan poseł był uprzejmy wskazać na stosowny artykuł Regulaminu Sejmu RP, pozwalający na zdanie odrębne do uchwały Komisji, to byłbym wdzięczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Nie wskażę panu teraz tego artykułu, ponieważ ten punkt wszedł bardzo nagle na porządek obrad, w trybie niezwykłym i w związku z tym ja również nie studiowałem pod tym kątem, pod jakim prosił mnie pan przewodniczący, abym wskazał konkretne odniesienia w Regulaminie Sejmu RP.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#PoselWladyslawAdamski">Natomiast praktyka, która jest królową prawdy, o której dzisiaj tak dużo dyskutowaliśmy, wskazywała, że wielokrotnie grupa posłów przekazywała zdanie odrębne do Marszałka Sejmu RP, w sytuacjach nie tylko uchwał, immunitetu, ale i w innych. Szczególnie korzystali z tego posłowie opozycji w poprzedniej kadencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Ponieważ będę podpisywał treść uchwały Komisji - sądzę - iż członkowie Komisji nie mają nic przeciwko temu, żeby pan przewodniczący W. Adamski dołączył do tego swoją opinię w tej sprawie, jako wniosek, który przepadł w głosowaniu na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Czy zadowala pana posła takie rozwiązanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Tak, możemy to tak rozwiązać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#WicemarszalekSejmuRPStanislawZajac">Dziękuję, panie przewodniczący, dziękuję państwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Dziękuję, panie marszałku. Myślę, że będziemy się spotykali przy mniej frapujących problemach i nie takich nagłych.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Dziękuję również, panie ministrze, za obecność na posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#PoselPawelLaczkowski">Obiecuję państwu, że będę czynił wszystko, żeby w tym trybie sprawy nie stawały na posiedzeniach Komisji, bo uważam, iż powaga pracy Komisji wymaga, żebyśmy jednak mieli troszkę więcej czasu do przygotowania się. Tym razem uległem, ponieważ cała sprawa "wyskoczyła" na kilkanaście godzin przed posiedzeniem i postawiła nas wszystkich w sytuacji bardzo niefortunnej.</u>
          <u xml:id="u-105.3" who="#PoselPawelLaczkowski">Przejdźmy do kolejnego punktu porządku obrad. Przepraszam bardzo panów dyrektorów za to, że musieli tyle czasu poświęcić, czekając na rozpatrzenie punktu 3, dotyczącego zaopiniowanie projektu uchwały Prezydium Sejmu w sprawie określenia środków finansowych na prowadzenie obsługi posła niezrzeszonego w Sejmie i środków finansowych na pokrycie kosztów noclegów poza miejscem stałego zamieszkania i miastem stołecznym Warszawą. Strasznie długi jest ten tekst. Dostaliśmy wszystkie materiały. Który z panów dyrektorów zechciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#DyrektorBiuraFinansowegoKancelariiSejmuEdmundGlaza">Projekt uchwały Prezydium Sejmu został przedstawiony w Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, w związku z tym, odniosę się tylko do tych kwestii, które były podłożem przygotowania tej uchwały.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#DyrektorBiuraFinansowegoKancelariiSejmuEdmundGlaza">Środki na hotele, poza miejscem zamieszkania i poza Warszawą, były ustalone 4 lata temu na początku drugiej kadencji. Wynosiły one 300 złotych miesięcznie i ta wielkość obowiązywała również w II kadencji Sejmu. Na wniosek posłów w II i III kadencji i na skutek tego, że te kwoty dla niektórych posłów, którzy korzystali z tego, były za małe, powstała propozycja, aby je zwaloryzować. Zostały one zwaloryzowane w budżecie Kancelarii Sejmu na 1998 r. do wysokości 444 zł miesięcznie. Te środki zostały przyjęte w budżecie Kancelarii Sejmu na 1998 r., z tym, że wysokość tych środków została ograniczona do 50 proc. liczebności posłów. Zostało to policzone następująco: 444 x 12 miesięcy x 230 posłów, co stanowiło 1 225 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-106.2" who="#DyrektorBiuraFinansowegoKancelariiSejmuEdmundGlaza">Te kwoty nie są wykorzystywane przez wszystkich posłów. W roku 1997 z tej możliwości skorzystała niewielka liczba posłów. W sumie kwota zaplanowana na 1997 r. została wykorzystana w 26 procentach. W związku z tym wyszliśmy z założenia, że 50 procent posłów w zupełności zaspokoi potrzeby III kadencji Sejmu. Dlatego został przygotowany projekt uchwały, aby podnieść tę wartość dla niektórych posłów, dla tych, którzy z tego korzystają - z 300 zł na 444 zł. Ta kwota, która została określona w projekcie uchwały Prezydium Sejmu jest to trzykrotność kwoty 444 zł, z uwagi na to, że uchwała przewiduje rozliczenie tych środków kwartalnie.</u>
          <u xml:id="u-106.3" who="#DyrektorBiuraFinansowegoKancelariiSejmuEdmundGlaza">Jest to cała geneza projektu uchwały, która w zasadzie znajduje się już w projekcie budżetu Kancelarii Sejmu na 1998 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Czy mają państwo pytania w tej sprawie? Widzę, że sprawa jest oczywista.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Poddam wobec tego pod głosowanie pozytywną opinię Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich o przedmiotowej uchwale.</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#PoselPawelLaczkowski">Kto z państwa jest za pozytywną opinią na temat tej uchwały i przedstawionego nam rozwiązania?</u>
          <u xml:id="u-107.3" who="#PoselPawelLaczkowski">Za powyższym wnioskiem opowiedziało się 9 posłów, nie było osób przeciwnych, a 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-107.4" who="#PoselPawelLaczkowski">Przy jednym głosie wstrzymującym posłowie wyrazili pozytywną opinię na temat uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PoselJacekRybicki">Chciałbym przy okazji zadać pytanie panu dyrektorowi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Czy będzie ono zadane w ramach spraw różnych? Jeżeli panowie są tak uprzejmi i mogą jeszcze pozostać, to bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PoselJacekRybicki">Przepraszam, że korzystam z posiedzenia Komisji, ale zwracają się do mnie posłowie z pytaniami, jak wygląda kwestia uposażeń, które powinny być zwaloryzowane, o ten stopień - chyba 13 procent? Styczniowe i lutowe uposażenia poselskie były naliczane według starej wysokości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#DyrektorEdmundGlaza">Uposażenia poselskie zostały naliczone w styczniu według starej normy, czyli 906 zł, natomiast były listy uzupełniające i to zostało wypłacone. Zostało to wyrównane do wysokości, która wynika z nowego przelicznika, czyli 1027,50 x współczynnik określony dla podsekretarza stanu. Posłowie otrzymali wyrównanie za styczeń, a luty jest już w nowym naliczeniu, w jednej kwocie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PoselJacekRybicki">Dlaczego w Biurze Finansowym powiedziano nam, że to nie jest jeszcze naliczone?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PoselPiotrMiszczuk">Otrzymujemy w dalszym ciągu kwoty według starego naliczenia. Nie ma żadnej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#DyrektorEdmundGlaza">Wyjaśnię tę kwestię. Byłem przekonany, że zostało to już zrobione. Jeśli jednak nie zostało to zrealizowane, to przekażę tę informację...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Panie dyrektorze, mamy już przewodniczącego, świeżo powołanego Zespołu ds. warunków wykonywania mandatu poselskiego. Gdyby pan dyrektor był uprzejmy na jego ręce przekazać króciutką informację...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#DyrektorEdmundGlaza">Dobrze, zrobię to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PoselPawelJaros">Chciałbym jeszcze zapytać w jakim trybie są rozliczane te środki na hotele, które przed chwilą przegłosowaliśmy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#DyrektorEdmundGlaza">Kwartalnie przedstawia się rachunki i na ich podstawie następuje refundacja. Rachunki te są imienne, na posła - a nie na biuro poselskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PoselGrzegorzCygonik">W ubiegłej kadencji parlamentu przysługiwał członkom Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich stały dodatek za pracę w komisji re-gulaminowej. Wiem, że było jakieś pismo do marszałka w tej sprawie, czy coś jest na ten temat wiadomo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Głosując dzisiaj, panie pośle, na pana, jako przewodniczącego Zespołu ds. warunków wykonywania mandatu poselskiego, pokładamy dużą nadzieję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PoselGrzegorzCygonik">Postaram się nie zawieść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Dziękuję panom dyrektorom za obecność.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Mamy jeszcze do omówienia sprawy różne. Wśród tych spraw pojawia się problem przeglądu Regulaminu Sejmu RP. Rzeczywiście są problemy z regulaminem, sygnalizowane z różnych stron. Zgłosił się do takich prac, nad przeglądem regulaminu, pan poseł J. S. Madej. Zgłasza się jeszcze pan poseł P. Miszczuk.</u>
          <u xml:id="u-122.2" who="#PoselPawelLaczkowski">Czy ktoś jeszcze zechciałby może przyjąć na siebie obowiązek przygotowania króciutkich wystąpień na posiedzenie Komisji, które poświęcimy wyłapaniu wszystkich tych problemów, gdzie regulamin - mówiąc trywialnie - nieco zgrzyta? Zachęciłbym może pana posła R. Rutkowskiego do takiej pracy, znając pana jako umysł bardzo krytyczny. To oczywiście jest na ochotnika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PoselRomanRutkowski">Dobrze, przewodniczącemu się nie odmawia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Bardzo dziękuję za tę postawę i powiedziałbym - tak trzymać!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PoselPiotrMiszczuk">Panie przewodniczący, rozumiem, że to chodzi o niezgodność Regulaminu Sejmu RP z konstytucją, z ustawą o warunkach wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz o różne dodatkowe wątki, które się pojawiały, a związane były z regulaminem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Chciałbym zaproponować takie rozwiązanie, jeżeli państwo przyjmiecie moją propozycję. Mianowicie, proponuję, żebyśmy sobie zostawili troszeczkę czasu - parę tygodni i wtedy zrobilibyśmy posiedzenie Komisji, na którym te trzy osoby wystąpiłyby w roli referentów problemów regulaminowych. Nie chciałbym, żebyśmy zawężali w jakikolwiek sposób pole działania, dlatego że ktoś z panów na przykład może właśnie zwrócić uwagę na konflikt z konstytucją, ktoś inny - z ustawą o warunkach wykonywaniu mandatu, a ktoś inny zwróci uwagę na przykład na brak logiki działania. To wszystko może się zdarzyć, ponieważ zmiany w regulaminie następowały wielokrotnie i jak zwykle w takich kombinowanych aktach prawnych mamy do czynienia z mieszanką czasami dość zaskakującą.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Jeśliby można tak to potraktować, to byłoby najlepiej. Myślę też, że jeśli ktoś z panów wyłapie problem, co do którego chciałby mieć opinię prawną, to proszę natychmiast się zwrócić - wystąpimy o to jako Komisja do ekspertów zewnętrznych lub do biura prawnego, tak żebyśmy mieli pełen materiał na posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PoselWladyslawAdamski">Tym samym wprowadziliśmy nowy punkt na dzisiejsze posiedzenie Komisji - dotyczący powołania tego zespołu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Tak, faktycznie, chociaż - czy to jest zespół? Nie, to są tylko trzy osoby...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PoselRomanRutkowski">Miałem właśnie o to zapytać, ale pan przewodniczący w swojej wypowiedzi w zasadzie na to odpowiedział. Te trzy osoby będą pracowały indy-widualnie, czyli nie będzie zespołu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Tak. Myślę, że te osoby będą pracowały samodzielnie, wtedy tę paletę uwag będziemy mieli obszerniejszą.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Wobec tego dziękuję państwu bardzo. Mimo wszystkich perturbacji, nasze posiedzenie zapowiadane na 2 godziny przeciągnęliśmy o 3 minuty. "Jedziemy" jakoś zgodnie z harmonogramem prac.</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#PoselPawelLaczkowski">Nie mamy w tej chwili wyznaczonego następnego terminu posiedzenia Komisji, myślę jednak, że nie będziemy sobie robili niespodzianek i nie spotkamy się w tygodniu wolnym od posiedzeń, a więc zobaczymy się raczej za dwa tygodnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PoselRomanRutkowski">Jakie są losy propozycji wystąpienia naszej Komisji z dezyderatem na temat organizacji posiedzeń Sejmu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Nie wprowadziliśmy tego do dzisiejszego posiedzenia ze względu na to, że powołaliśmy Zespół ds. warunków wykonywania mandatu poselskiego i myślę, iż jest to pierwsza praca do wykonania przez ten Zespół - przygotowanie tego dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PoselJacekRybicki">Posiedzenia powinny być w czwartek, piątek, ewentualnie z możliwością przedłużenia na sobotę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Zaraz możemy to przegłosować, panie pośle, bo jestem dokładnie tego samego zdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PoselJacekRybicki">Wtedy sprężalibyśmy się, żeby skończyć w piątek...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Tak funkcjonował Sejm X kadencji, o którym różne brzydkie rzeczy się mówi, ale nie ulega wątpliwości co do tego, że był dobrze zorganizowany.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Dziękuję państwu, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>