text_structure.xml 166 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny został państwu doręczony w formie pisemnej. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie stwierdzam, wobec tego porządek dzienny uważam za przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W porządku dziennym zaplanowaliśmy rozpatrzenie założeń do komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o kulturze fizycznej. Członkowie Komisji otrzymali sprawozdanie z prac podkomisji nadzwyczajnej do opracowania komisyjnego projektu tej nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Na wstępie, korzystając z tego, że pan poseł Józef Bergier, który jest przewodniczącym podkomisji nadzwyczajnej nie jest jeszcze obecny na sali obrad, chciałbym podać państwu kilka komunikatów.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W dniach 20-21 kwietnia odbędzie się wyjazdowe posiedzenie prezydium Komisji z udziałem zainteresowanych posłów. Członek naszej Komisji, burmistrz Iławy, pan poseł Adam Żyliński zaprasza nas do swojego miasta. W porządku dziennym posiedzenia prezydium Komisji zaplanowaliśmy rozpatrzenie informacji o funkcjonowaniu sportów wodnych. Samorząd miasta Iławy zaprezentuje nam również swoje zamierzenia w zakresie rozwoju żeglarstwa, wioślarstwa i kajakarstwa. Następnie będziemy wizytować bazę sportów wodnych w okolicach Iławy. Weźmiemy również udział, w dniu 21 kwietnia, w centralnych obchodach Dnia Olimpijczyka oraz uroczystym otwarciu hali sportowo-widowiskowej w Iławie.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Posłów zainteresowanych wyjazdem do Iławy proszę o potwierdzenie gotowości udziału w tym posiedzeniu w sekretariacie naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W dniach od 30 maja do 3 czerwca odbędzie się dziesiąty jubileuszowy Kongres Uzdrowisk Polskich. Gdyby ktoś z państwa był zainteresowany udziałem w tym Kongresie, również uprzejmie proszę o kontakt z sekretariatem Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do realizacji porządku dziennego. Uprzejmie proszę przewodniczącego podkomisji nadzwyczajnej pana posła Józefa Bergiera o skrótowe omówienie projektu nowelizacji ustawy o kulturze fizycznej, zawartego w sprawozdaniu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselJozefBergier">Mam przyjemność przedstawić państwu wyniki prac podkomisji nadzwyczajnej do opracowania komisyjnego projektu nowelizacji ustawy o kulturze fizycznej. Podczas pierwszego posiedzenia podkomisji jej członkowie uznali, że należy skoncentrować się tylko nad tymi zapisami ustawy, które będą wzbudzały - jak sądzimy - najmniej emocji, a których nowelizacja jest najbardziej niezbędna, z punktu widzenia szeroko pojętych interesów kultury fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselJozefBergier">Po przedstawieniu założeń nowelizacji ustawy o kulturze fizycznej oczekuję od członków Komisji uwag, pytań oraz głosów w dyskusji, ponieważ projekt ten jest efektem pracy określonej grupy osób, a chcielibyśmy, by potem podczas przedstawiania projektu na posiedzeniu plenarnym Sejmu, członkowie naszej Komisji prezentowali jednolite stanowisko w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoselJozefBergier">Poprawka nr 1 pkt a/ dotyczy art. 10. Proponujemy, by po ust. 1 dodać ust. 1a w brzemieniu:</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PoselJozefBergier">"Członkiem polskiego związku sportowego mogą być kluby sportowe, o których mowa w art. 6 ust. 2 i art. 7 ust. 1, oraz związki sportowe działające w dyscyplinie sportu, w której funkcjonuje dany polski związek sportowy".</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PoselJozefBergier">Przed walnymi zebraniami poszczególnych polskich związków sportowych zgłaszano wiele wątpliwości dotyczących warunków członkostwa w tychże związkach. Stąd powstała potrzeba wyraźnego ustawowego uregulowania tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PoselJozefBergier">Należy pamiętać o tym, że obecnie w niektórych polskich związkach sportowych, na szczeblu lokalnym funkcjonują wojewódzkie związki sportowe. W strukturze niektórych związków występują również okręgowe związki sportowe.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PoselJozefBergier">Taki podmiot, z osobowością prawną, funkcjonuje w strukturze Polskiego Związku Piłki Nożnej. Rozwiązanie to jest efektem prac podjętych podczas walnego zebrania PZPN, a także prac podejmowanych przez wojewódzkie związki piłki nożnej.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PoselJozefBergier">Dotychczasowe 49 okręgowych związków piłki nożnej, bardzo zabiegało o to, by nadal funkcjonować jako podmioty z osobowością prawną.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PoselJozefBergier">Czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do poprawki nr 1 w pkt. a/?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Chciałbym zapytać, czy w drugiej części proponowanego zapisu nie należałoby napisać wyraźnie "oraz związki sportowe z osobowością prawną"? W poszczególnych polskich związkach sportowych występują związki regionalne, wojewódzkie i okręgowe, a w wielu dyscyplinach sportu występują również podokręgi. Czy nie należałoby tu napisać, że chodzi o związki sportowe z osobowością prawną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pragnę wyjaśnić, że członkiem związku sportowego, czyli organizacji działającej na podstawie ustawy o stowarzyszeniach, nie może być inna osoba niż osoba prawna. Oznacza to, że ustawa o kulturze fizycznej oraz ustawa o stowarzyszeniach wystarczająco regulują tę sytuację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJozefBergier">Faktycznie w ramach polskich związków sportowych funkcjonują różne lokalne formy organizacyjne, w tym podokręgi...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Chciałbym zapytać, dlaczego do tej pory te lokalne organizacje nie mogły być członkiem polskiego związku sportowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejWach">Ustawa o kulturze fizycznej odsyła do prawa o stowarzyszeniach w części dotyczącej wewnętrznego funkcjonowania polskich związków sportowych, związków sportowych oraz klubów sportowych. Ustawa o stowarzyszeniach, w wersji z 1989 r. z nowelizacjami, wyróżnia dwie grupy podmiotów, czyli stowarzyszenia zarejestrowane, w tym związki stowarzyszeń, oraz stowarzyszenia zwykłe, nie posiadające osobowości prawnej. Oznacza to, że tylko stowarzyszenia zwykłe są tym innym podmiotem, którego może dotyczyć ten przypadek, zatem przyjmujemy założenie, przy porównaniu tych dwóch aktów prawnych, że każdy związek sportowy posiada osobowość prawną. Nie ma innej możliwości.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#AndrzejWach">Wpisywanie w tym ustępie sformułowania "związki sportowe z osobowością prawną" byłoby swoistym powielaniem, tego co i tak wynika, gdy porówna się te dwa akty prawne.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#AndrzejWach">Odrębną kwestią jest sprawa podokręgów. W niektórych związkach sportowych, np. w Polskim Związku Piłki Nożnej, funkcjonują podokręgi, które są alternatywą w stosunku do okręgowych związków piłki nożnej. W zależności od uznania związku sportowego, który zrzesza czy organizuje te podokręgi, one mogą uzyskać osobowość prawną lub nie. Zależy to od tego, jaką formułę prawną przyjmą te podokręgi, czy będą one jednostką organizacyjną regionalnego związku sportowego, czy też chcą uzyskać większą autonomię. Wówczas mogą one uzyskać status stowarzyszenia sportowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Wnikam głęboko w powyższą kwestię, jako że stanowiła ona spory problem w ciągu ostatnich sześciu lat, czyli również podczas poprzednich zjazdów polskich związków sportowych. Chodzi o to, że skoro dokonujemy tej niezbędnej zmiany, to należy zadbać o to, by nie było tutaj żadnej luki prawnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Rzecz w tym, iż ten przepis wypełnia lukę, która istniała w ustawie o kulturze fizycznej z 1996 r. Nie było w niej wyraźnie określone, kto może być członkiem polskiego związku sportowego. Obecna nowelizacja wprowadza zmianę, w myśl której członkiem polskiego związku sportowego mogą być kluby sportowe uczestniczące we współzawodnictwie sportowym, czyli sportowe spółki akcyjne, a także stowarzyszenia kultury fizycznej i uczniowskie kluby sportowe - co w przypadku niektórych dyscyplin sportu jest dosyć dyskusyjne - oraz związki sportowe, które mają osobowość prawną i działają na poziomie województw.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#DyrektorAndrzejWach">Polski związek sportowy nie mógłby przyjąć na członka podmiotu, który nie ma osobowości prawnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś uwagi do zmiany pierwszej? Nie stwierdzam. Rozumiem, że kwestia została wyjaśniona.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pozwolę sobie dodać, że do tej pory - zgodnie z tym co stwierdził pan dyrektor Andrzej Wach - w art. 8 znajdował się zapis, że związek sportowy może zostać utworzony przez co najmniej trzy kluby sportowe, o których mowa w art. 6 ust. 2 i to wszystko.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Z kolei lex specialis, jako wyjątek od ustawy - Prawo o stowarzyszeniach, znajdowało się w ustawie o kulturze fizycznej. Do tej pory był to pewien hamulec, natomiast w proponowanej poprawce rozszerzamy możliwość członkostwa w polskim związku sportowym na wszystkie inne związki sportowe funkcjonujące w obrębie danego polskiego związku sportowego, posiadające osobowość prawną oraz na uczniowskie kluby sportowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselJozefBergier">Przyjęliśmy zatem poprawkę nr 1 pkt a/. Przechodzimy do pkt. b/. Dotyczy on również art. 10 i jest to propozycja zmiany dotychczasowego ust. 3. Chodzi tutaj o sposób zrzeszania się sportowców niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselJozefBergier">Sądzę, że najpierw powinienem odczytać ust. 2. Oto jego treść:</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PoselJozefBergier">"W danej dyscyplinie lub dziedzinie sportu może działać tylko jeden polski związek sportowy".</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PoselJozefBergier">Następny ust. 3 dotychczas brzmiał:</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PoselJozefBergier">"Przepisu ust. 2 nie stosuje się do związków sportowych zrzeszających sportowców niepełnosprawnych".</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#PoselJozefBergier">Proponujemy nowe brzmienie ust. 3:</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#PoselJozefBergier">"Związkiem sportowym o zasięgu ogólnokrajowym działającym na rzecz osób niepełnosprawnych dla wszystkich dyscyplin sportu jest Polski Związek Sportowy Niepełnosprawnych".</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#PoselJozefBergier">Pozwolę sobie na krótki komentarz w tej sprawie. Otóż w dyskusjach powszechnie podnoszono kwestię różnych koncepcji tworzenia związków sportowych niepełnosprawnych. Te formy są trudne do skoordynowania, poprzez nadzór UKFiS. W związku z tym doszliśmy do wniosku, że stworzenie jednej organizacji o nazwie Polski Związek Sportowy Niepełnosprawnych, jest wyjściem optymalnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#RadcaprawnywMinisterstwieEdukacjiNarodowejJolantaSkocka">W tym przepisie Polski Związek Sportowy Niepełnosprawnych pisze się dużymi literami, tak jakby była to nazwa własna. Wobec tego chciałabym zapytać, w jaki sposób tworzyłoby się taką organizację? Sposób jej tworzenia nie wynika z przepisów ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Sądzę, że zmianę tę należy rozpatrywać, biorąc pod uwagę treść ust. 1 w art. 10 gdzie jest zapisane:</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">"Związkiem sportowym o zasięgu ogólnokrajowym, działającym tylko w jednej dyscyplinie lub dziedzinie sportu, jest polski związek sportowy".</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Co w takim razie z Polskim Związkiem Sportu Głuchych? Przecież w wykazie dziedzin sportu, pozwalającym na działalność polskiego związku sportowego, nie ma czegoś takiego jak sport głuchych. Podobnie, w wykazie tym nie ma takiej dziedziny, jak sport niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">To jest zasadniczy problem. Moim zdaniem, nie powinno w ogóle być podmiotu o nazwie Polski Związek Sportowy Niepełnosprawnych, tylko powinna istnieć federacja sportowa niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Potwierdzam zasadność tego zapisu i umieszczenia w nim Polskiego Związku Sportowego Niepełnosprawnych pisanego z dużej litery, jako nazwy własnej. Podmiot ten zrzeszałby wszystkie kluby i stowarzyszenia sportowe niepełnosprawnych. Przecież polski związek to jest nic innego jak federacja. W języku polskim nie istnieje rozróżnienie między federacją a związkiem. Uważam, że zapis ten jest prawidłowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Mam uwagę natury redakcyjnej. Sądzę, że jeżeli mówimy o wszystkich dyscyplinach sportu, to pamiętając o rozporządzeniu ministra edukacji narodowej powinniśmy napisać tutaj, bez względu na dalszy kierunek naszych prac, sformułowanie: "dla wszystkich dziedzin i dyscyplin sportu".</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#DyrektorAndrzejWach">W przeciwnym razie od razu pojawi się problem, co wtedy, gdy mamy do czynienia z dziedziną, a nie dyscypliną sportu.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#DyrektorAndrzejWach">Jeżeli chodzi o uwagę zgłoszoną przez pana prezesa Tadeusza Wróblewskiego, to chyba jest ona słuszna, bo gdy przyjrzymy się ustawodawstwom sportowym innych krajów, to stwierdzimy, że np. we Francji występują multidyscyplinarne związki sportowe.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#DyrektorAndrzejWach">W przypadku Polskiego Związku Sportowego Niepełnosprawnych mamy do czynienia z pierwszym związkiem multidyscyplinarnym. Pani mecenas pytała, w jaki sposób formalnie powstaje taki związek. Z pewnością musiałby on powstawać na podstawie deklaracji klubów zajmujących się różnymi dziedzinami i dyscyplinami sportu. Wtedy powstałby związek multidyscyplinarny. W komentarzu do tego przepisu należałoby zatem zaznaczyć, że jest to właśnie taki związek i utrzymać zapis, że jest to Polski Związek Sportowy Niepełnosprawnych. Można również przyjąć rozwiązanie alternatywne, w myśl którego byłaby to Polska Federacja Sportu Niepełnosprawnych. Byłoby to odzwierciedlenie owej multidyscyplinarności.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#DyrektorAndrzejWach">Sądzę, że obydwa wnioski są poprawne, z tym że w przypadku sformułowania za którym opowiada się pan poseł Stanisław Paszczyk, należałoby zaznaczyć, iż jest to związek multidyscyplinarny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Pragnę zaznaczyć, że światowe i europejskie federacje sportowe również są multidyscyplinarne. Podział na dyscypliny jest tam umowny. Istnieją takie federacje, których członkami są po dwa polskie związki sportowe. Oznacza to, że sformułowanie "Polski Związek Sportowy Niepełnosprawnych" nie niesie ze sobą żadnego niebezpieczeństwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#RadcaprawnyMENJolantaSkocka">Nie mam żadnych zastrzeżeń ani do formy "związek", ani do formy "federacja", natomiast niepokoi mnie kwestia, że państwo określicie w ustawie, że istnieje Polski Związek Sportowy Niepełnosprawnych, ale dalej nie ma określenia, w jaki sposób tworzy się ten związek.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#RadcaprawnyMENJolantaSkocka">Rzecz w tym, że w następnych ustępach art. 10 jest napisane, że "polski związek sportowy może być utworzony...", natomiast nie wiem, czy takie sformułowanie w obecnej sytuacji dotyczyłoby również owego Polskiego Związku Sportowego Niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że warto rozważyć tę kwestię, bowiem jeżeli powołujemy w ustawie do życia związek z nazwą własną, to w ustępie, w którym określamy, kto może tworzyć polski związek sportowy, powinniśmy dodać "i Polski Związek Sportowy Niepełnosprawnych".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselJozefBergier">Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że art. 2 nowelizacji zawiera informację, że wszystkie te stowarzyszenia zachowują dotychczasowy status nie dłużej niż do 30 kwietnia 2002 r. Oznacza to, że te zmiany nie następują z dnia na dzień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Z tym że jeżeli spojrzymy na art. 2, to musimy uznać zasadność uwagi zgłoszonej przez przedstawicielkę MEN, bowiem w artykule tym nadal używa się sformułowania "polskie związki sportowe osób niepełnosprawnych", tymczasem obecnie chcemy ustawowo powołać ową konfederację, zrzeszającą wszystkie osoby prawne funkcjonujące w obszarze sportu niepełnosprawnych, pod nazwą Polski Związek Sportowy Niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W tej sytuacji musimy ustanowić formułę powoływania tego Związku. Sądzę, że w przepisie, który mówi o polskim związku sportowym, czyli w proponowanym art. 10 ust. 1a należy zapisać: "Członkiem polskiego związku sportowego i Polskiego Związku Sportowego Niepełnosprawnych mogą być...".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#DyrektorAndrzejWach">To byłby zapis zbyt skomplikowany, ponieważ - zgodnie z tym co wspominał pan prezes Tadeusz Wróblewski - tam jest napisane, iż chodzi o związki sportowe funkcjonujące w ramach jednej dyscypliny sportu, natomiast w przypadku Polskiego Związku Sportowego Niepełnosprawnych mamy do czynienia ze związkiem multidyscyplinarnym.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#DyrektorAndrzejWach">Wobec powyższego, zastanawialiśmy się z panem dyrektorem Leszkiem Połaskim, czy można tu wprowadzić delegację jednakże byłoby to ograniczenie zasad wynikających z ustawy o stowarzyszeniach. W art. 6 tej ustawy jest wyeksponowana zasada dobrowolności i nie możemy raczej narzucać tym wszystkim organizacjom, poprzez delegację, sposobu tworzenia Polskiego Związku Sportowego Niepełnosprawnych. Okres przejściowy jest bardzo długi, tak więc wszystkie te organizacje muszą w tym czasie oddolnie założyć ów Polski Związek Sportowy Niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#DyrektorAndrzejWach">Głos z sali: A jeżeli nie założą?</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#DyrektorAndrzejWach">To na tym stracą, bo nie będą partnerem dla innych podmiotów sportowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselJozefBergier">Chciałbym zachęcić do wypowiedzenia się zwolenników zachowania tego zapisu, ponieważ wydaje się, że w okresie przejściowym organizacje te, dzięki temu zapisowi, otrzymują szansę sfederowania się w jednolitym Polskim Związku Sportowym Niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PoselJozefBergier">Idea ta przyświecała nam w trakcie prac w podkomisji i nie dostrzegaliśmy sygnalizowanego niebezpieczeństwa związanego z różnicowaniem tych terminów. Oczywiście, jeżeli ktoś chce te sprawy doprecyzować, to prosimy o uwagi, ale zachęcam również do przemyślenia, czy rozwiązanie proponowane przez podkomisję faktycznie jest wadliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Chciałbym zachęcić członków Komisji, żebyście państwo napisali jednak: "dla wszystkich dziedzin i dyscyplin sportu", bowiem w przeciwnym razie mogą pojawić się pewne problemy.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#DyrektorAndrzejWach">Rozporządzenie ministra edukacji narodowej wyraźnie rozróżnia pojęcia "dyscyplina sportu" i "dziedzina sportu". Nomenklatura ta jest stosowana we wszystkich aktach prawnych, tak więc należy ją zastosować również tutaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Wobec tego chciałbym zapytać, czy w opinii członków Komisji wszystkie wątpliwości zostały wyjaśnione i możemy przystać na sformułowanie ust. 3 o treści:</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">"Związkiem sportowym o zasięgu ogólnokrajowym działającym na rzecz osób niepełnosprawnych dla wszystkich dziedzin i dyscyplin sportu jest Polski Związek Sportowy Niepełnosprawnych"?</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy następnie odniesienie do ustawy o stowarzyszeniach jest wystarczające w zakresie tworzenia Polskiego Związku Sportowego Niepełnosprawnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WiceprezesTadeuszWroblewski">Czy mam rozumieć, że Polski Związek Sportu Głuchych ma być członkiem Polskiego Związku Sportowego Niepełnosprawnych i stracić swoją autonomię działania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Owszem, ma być członkiem, ale autonomii nie straci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Nie wydaje mi się, by było możliwe funkcjonowanie obydwu związków. Sądzę, że Polski Związek Sportu Głuchych musi do 30 kwietnia 2002 r. przekształcić się w stowarzyszenie lub związek, ale pod warunkiem, że organizacja ta nie będzie miała w nazwie wyrazu: "Polski". Po prostu od 30 kwietnia 2002 r. ma funkcjonować jeden polski związek sportowy federujący wszystkie organizacje działające w dziedzinie sportu niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WiceprezesTadeuszWroblewski">A czy może zostać użyta forma: "Związek Sportu Głuchych w Polsce"?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Tak, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WiceprezesTadeuszWroblewski">Takie organizacje prowadzą działalność międzynarodową, zatem tego typu identyfikacja byłaby potrzebna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Panie prezesie, zwracam uwagę na fakt, że są kraje, gdzie wszystkie dyscypliny sportów zimowych zebrano w jednej federacji, co nie znaczy, że tylko jedna federacja, czy związek, reprezentuje ten kraj na arenie międzynarodowej. Istnieją przecież różne komisje, zespoły etc.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Podobnie w przypadku Polski, nie będzie żadnego problemu, by przedstawiciele Polskiego Związku Sportowego Niepełnosprawnych reprezentowali polski sport głuchoniemych w jakiejś europejskiej sportowej federacji głuchoniemych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselJozefBergier">Sądzę, że podczas tej dyskusji odchodzimy nieco od przyjętego tekstu. Przypominam, że ów proponowany ust. 3 brzmi:</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PoselJozefBergier">"Związkiem sportowym o zasięgu ogólnokrajowym działającym na rzecz osób niepełnosprawnych dla wszystkich dziedzin i dyscyplin sportu jest Polski Związek Sportowy Niepełnosprawnych".</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PoselJozefBergier">Chodzi zatem o jeden polski związek sportowy, a wobec tego wszystkie inne związki działające w dziedzinie sportu niepełnosprawnych, w tym okresie przejściowym do 30 kwietnia 2002 r. będą musiały zmienić swoje nazwy i sfederować się w jednym Polskim Związku Sportowym Niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Co do tego się zgadzamy, natomiast nie jest do końca wyjaśniona kwestia, kto może być członkiem Polskiego Związku Sportowego Niepełnosprawnych, skoro ustawa określa tę kwestię w stosunku do wszystkich polskich związków sportowych, natomiast w tym przypadku nie jest to określone, tak więc nie wiem, czy czegoś tutaj nie brakuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#DyrektorAndrzejWach">By rozwiać te wszystkie wątpliwości należy w ust. 3 dodać zdanie o brzmieniu: "Przepis ust. 1a stosuje się odpowiednio". Wówczas przenosimy konstrukcję członkostwa dotyczącą polskiego związku sportowego, a te wszystkie związki sportowe głuchych, ociemniałych etc. będą mogły być członkami Polskiego Związku Sportowego Niepełnosprawnych. Otwieramy też możliwość przeprowadzenia przez te wszystkie organizacje stosownego zjazdu zjednoczeniowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WiceprezesTadeuszWroblewski">W takim razie proszę spojrzeć na art. 10 ust. 6, który stanowi: "Minister właściwy do spraw kultury fizycznej i sportu określa, w drodze rozporządzenia, wykaz dyscyplin i dziedzin sportu, w których mogą działać polskie związki sportowe"... itd. Sądzę, że musimy tutaj dopisać aneks o sporcie niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Nie musimy, bo wyodrębniamy tutaj inny podmiot, znajdujący się całkowicie poza strukturą polskich związków sportowych. Podobnie jak odrębnym podmiotem jest np. Polski Komitet Paraolimpijski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Panie dyrektorze, w tym zakresie wciąż pojawiają się wątpliwości, wobec tego proszę o skonkretyzowanie tej argumentacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Tak więc nie musimy, panie prezesie, tego wyodrębniać. Posłużę się przykładem Polskiego Komitetu Olimpijskiego oraz Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego, między którymi również zachodzi takie rozróżnienie. Podobnie będzie w omawianym przypadku, ponieważ z jednej strony istnieje cały blok polskich związków sportowych, a z drugiej strony, poza tym systemem, istnieje Polski Związek Sportowy Niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#DyrektorAndrzejWach">W związku z powyższym wystarczy napisać, że przepis ust. 1a stosuje się odpowiednio, odnośnie do członkostwa. Wówczas będzie wiadomo, kto może się zrzeszać w Polskim Związku Sportowym Niepełnosprawnych. To również jest poza nawiasem tego rozporządzenia ministra edukacji narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W tej sytuacji chciałbym zapytać pana dyrektora, czy w rozumieniu ust. 1a, dyscypliną sportu, w której funkcjonuje dany polski związek sportowy, jest sport osób niepełnosprawnych? Tutaj jest przecież napisane: "działające w dyscyplinie sportu, w której funkcjonuje dany polski związek sportowy". Uważam, że tego nie można przenieść tak wprost.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Zastanawiam się, czy w ust. 1a nie należałoby również napisać: "działające w dziedzinie i dyscyplinie sportu etc."? Zauważmy, że np. Polski Związek Pływacki zajmuje się jedną dziedziną sportu, która z kolei dzieli się na kilka dyscyplin sportu, czyli piłkę wodną, pływanie, pływanie synchroniczne i skoki do wody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Przepraszam, a czy lekka atletyka jest dyscypliną sportu, czy dziedziną sportu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Lekka atletyka jest dyscypliną sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">A dlaczego nie dziedziną, przecież lekka atletyka dzieli się na różne biegi, skoki etc.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#DyrektorAndrzejWach">To są konkurencje sportowe, czyli jeszcze niższy stopień. Istnieją dziedziny, dyscypliny i konkurencje sportowe. Na przykład piłka siatkowa to dziedzina, która dzieli się na siatkówkę oraz siatkówkę plażową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Powinniśmy być konsekwentni i posługiwać się rozróżnieniem z art. 10 ust. 1, gdzie mowa jest o dziedzinie sportu i o dyscyplinie sportu. Podobnie powinniśmy zapisać w art. 10 ust. 1a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#RadcaprawnyMENJolantaSkocka">Chciałabym cofnąć się jeszcze do ust. 3 w proponowanym brzmieniu. Oczywiście rozumiem, że wprowadza się okres przejściowy, ale skoro tutaj pojawia się ów Polski Związek Sportowy Niepełnosprawnych, to można powiedzieć, że ustawa tworzy nowy byt nadając mu określoną nazwę. Uważam, że ustawa powinna również stanowić, kto i w jaki sposób wchodzi w skład tego bytu.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#RadcaprawnyMENJolantaSkocka">Rzecz w tym, że dotychczas związki sportowe były hipotetyczne i tworzono je na podstawie ustawy o stowarzyszeniach, natomiast tutaj mamy jeden konkretny i nazwany Polski Związek Sportowy Niepełnosprawnych, co do którego nie wiadomo, czy jest bytem działającym na podstawie tej samej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#RadcaprawnyMENJolantaSkocka">Wskazuję państwu na wątpliwości, które pojawiają się w przypadku użycia proponowanej stylistyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Zwracam uwagę na fakt, że tutaj jest art. 10 ust. 3. Wiemy przecież, że tylko ustawa o kulturze fizycznej odsyła do ustawy o stowarzyszeniach. Jest cała gama organizacji społecznych działających bez związku z prawem o stowarzyszeniach.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#DyrektorAndrzejWach">Musimy te dwa akty prawne w tym względzie ze sobą zsynchronizować, a jeżeli dodamy w ust. 3 sformułowanie: "Przepis ust. 1a stosuje się odpowiednio", to wskazujemy tym organizacjom, że do 30 kwietnia 2002 r. powinny one zmienić swoją formułę i finalnie zrzeszyć się w Polskim Związku Sportowym Niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#DyrektorAndrzejWach">Taka jest podstawowa idea. Stwarzamy tym organizacjom możliwość działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Rzeczywiście w art. 8 ust. 3, według jego dotychczasowego brzmienia, jest napisane: "Do stowarzyszeń kultury fizycznej i związków sportowych stosuje się odpowiednie przepisy ustawy, o której mowa w art. 7 ust. 2, ze zmianami wynikającymi z niniejszej ustawy". Ustawa o której mowa w art. 7 ust. 2 to oczywiście ustawa o stowarzyszeniach.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Rzecz w tym, że te zmiany dotyczą polskiego związku sportowego, a nie Polskiego Związku Sportowego Niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Wróćmy jeszcze do ust. 1a. Sądzę, że należy tu konsekwentnie napisać: "oraz związki sportowe działające w dziedzinie lub dyscyplinie sportu, w której funkcjonuje dany polski związek sportowy".</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do poprawki nr 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselJozefBergier">Dotyczy ona art. 22 ust. 3, gdzie w pierwszym zdaniu proponuje się skreślenie wyrazu "wyłącznie". Przypominam brzmienie tego ustępu:</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PoselJozefBergier">"Zawodnicy posiadający status amatora mogą otrzymywać wyłącznie stypendium sportowe...".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi do tej zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Obawiam się, że po wprowadzeniu tej poprawki w ogóle zatracimy jakąkolwiek różnicę między amatorem a zawodowcem. Według mojej interpretacji, amator będzie mógł otrzymywać różne inne gratyfikacje finansowe, poza stypendium sportowym. W tej sytuacji powstaje pytanie, czy sportowiec ten nie traci statusu amatora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#DoradcaprezesaUrzeduKulturyFizycznejiSportuWiktorKrebok">Chciałbym przypomnieć, że przepis art. 22 ust. 3 wykluczał możliwość wypłacania stypendium sportowego reprezentantom Polski posiadającym już inne statusy, np. będącymi zawodnikami kontraktowymi.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#DoradcaprezesaUrzeduKulturyFizycznejiSportuWiktorKrebok">W związku z powyższym, powołując reprezentację Polski np. w siatkówce, nie moglibyśmy wypłacać tym zawodnikom stypendium sportowego - w rozumieniu tego artykułu. Nie dotyczy to amatorstwa w sensie olimpijskim, bo tamte zapisy są zupełnie inne, natomiast w tym przypadku każda kontrola przeprowadzana w UKFiS przez Najwyższą Izbę Kontroli kwestionowała wypłacanie tych stypendiów.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#DoradcaprezesaUrzeduKulturyFizycznejiSportuWiktorKrebok">Dlatego proponuje się zapis umożliwiający wypłacanie stypendiów nie tylko amatorom. Na podstawie dotychczasowego art. 22 ust. 3 można było wypłacać stypendia wyłącznie im.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Zwracam uwagę na art. 22 ust. 2 obowiązującej ustawy. Oto jego treść:</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">"Zawodnikami posiadającymi status zawodnika profesjonalnego są osoby uprawiające sport na podstawie umowy o pracę lub umowy cywilnoprawnej i otrzymujący za to wynagrodzenie".</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Z kolei w następnym ust. 3 jest napisane:</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">"Zawodnicy posiadający status amatora mogą otrzymywać wyłącznie stypendium sportowe. Okres pobierania stypendium zalicza się do okresu zatrudnienia w rozumieniu przepisów o zatrudnieniu oraz przepisów o zaopatrzeniu emerytalnym".</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">To jest owo rozróżnienie między amatorem a zawodnikiem uprawiającym sport w sposób profesjonalny. Pierwszy z nich otrzymuje stypendium, a drugi uprawia sport na podstawie umowy o pracę lub umowy cywilnoprawnej. Powstaje pytanie, w jakim kierunku pragniemy zmierzać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselJerzyBudnik">Jestem zwolennikiem zapisu zaproponowanego przez podkomisję. Znane mi są przypadki, że miasto, zadowolone z faktu, że jednym z jego mieszkańców jest wybitny sportowiec, chcąc pomóc mu materialnie podpisuje z nim umowę - ktoś może twierdzić, że fikcyjną - na promowanie przez niego miasta.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#PoselJerzyBudnik">Pieniądze za to wypłacane, to nie będzie stypendium, tylko po prostu niewielkie wynagrodzenie. Zawodnik je otrzymujący nie stanie się automatycznie sportowcem zawodowym, tylko nadal będzie amatorem.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#PoselJerzyBudnik">Uważam, że w dzisiejszych czasach bardzo trudne jest sztywne dzielenie sportu na zawodowy i profesjonalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Sądzę, że nie nadążamy za tendencjami światowymi. Praktycznie w żadnym kraju nie ma ustawowego podziału na amatorów i zawodowców. O tym podziale decydują światowe federacje sportu, zresztą ich decyzje bardziej dotyczą tego, kto jest zawodowcem niż tego, kto jest amatorem. Mam na myśli kolarstwo, boks oraz koszykówkę w ramach NBA.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Pragnę uświadomić państwa, że to nie igrzyska olimpijskie decydują o statusie zawodników, natomiast decyduje grupa osób kierujących Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim, która stanowi kogo dopuszcza się do startu w igrzyskach. Skoro w olimpiadzie mogą startować koszykarze z ligi NBA, czyli ewidentni zawodowcy, to nie znaczy, że poprzez start olimpijski nagle stają się oni amatorami.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#PoselStanislawPaszczyk">Podobnie, jeżeli igrzyska olimpijskie de facto znoszą granicę między zawodowcem a amatorem w kolarstwie, nie znaczy to, że igrzyska określają, kto jest amatorem.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#PoselStanislawPaszczyk">W sumie oznacza to, że ten podział należy już wykluczyć. Myślę zatem, że należy przyjąć obecnie proponowany zapis, jako że pozwala on na rozwiązania stosowane na świecie. Nic nie stoi na przeszkodzie, by poza stypendium sportowym wypłacanym przez UKFiS, zawodnik otrzymywał również drugie stypendium od klubu i trzecie stypendium od swojego miasta.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#PoselStanislawPaszczyk">Nie jest również celowe uniemożliwianie zatrudniania zawodnika przez klub, co niegdyś było niemożliwe, lub tego, by nie wykonując pracy otrzymywał wynagrodzenie, mając w umowie zapisane tylko to, że jest osobą promującą daną fabrykę, czy przedsiębiorstwo, dzięki uprawianiu sportu i osiąganiu sukcesów sportowych.</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#PoselStanislawPaszczyk">Gdybyśmy chcieli na poważnie zająć się rozróżnieniem między sportowcami amatorami a sportowcami zawodowcami, to sądzę, że nie udałoby się nam precyzyjnie zapisać tego w ustawie. Nie ulega wątpliwości, że proponowane w art. 22 ust. 3 skreślenie wyrazu "wyłącznie" pozwala na wyjście z pułapki, w której znaleźliśmy się, w związku z obowiązywaniem art. 22 ust. 3 w dotychczasowym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przy tych rozważaniach warto wziąć pod uwagę, że ustawa zawierająca ten przepis została stworzona w 1996 r., a także to, że przepis ten, właściwie mówiący o wyłączności stypendium sportowego, jest powiązany z zaopatrzeniem emerytalno-rentowym i zaliczaniem tego okresu do wysługi lat, czyli po prostu z prawem pracy.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Rzeczywiście jest tak, że gdyby nie było wyłączności, to nie byłoby konieczne umieszczanie tutaj tego wyjątku, którym jest stypendium sportowe, jako że inne możliwe formy są związane z przepisami o zatrudnieniu i zaopatrzeniu emerytalno-rentowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselJozefBergier">Chciałbym poprzeć argumenty pana posła Stanisława Paszczyka. W dzisiejszych czasach, obecnie obowiązujący zapis art. 22 ust. 3, często stawia w niezręcznej sytuacji zawodników, działaczy oraz tych, którzy starają się wspierać wysiłek sportowców, poprzez udzielanie im różnych dodatkowych świadczeń finansowych.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PoselJozefBergier">Zasadnicza idea była taka, by osoby te spoglądając na zapis w art. 22 ust. 3 nie interpretowały go w taki sposób, iż nie mogą oni przyznawać zawodnikom innych stypendiów. Takie były intencje wnioskodawców tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Pragnę dodać, iż przepis ten w jego obecnym brzmieniu stwarza fikcję prawną, która prowadzi do tego, że niektóre związki sportowe są karane. Przykładem może być fakt, iż Urząd Kontroli Skarbowej podejmując kontrolę - w wiadomych okolicznościach - w Polskim Związku Piłki Nożnej, stwierdził naruszenie prawa przez PZPN.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#DyrektorAndrzejWach">Udaliśmy się z tą sprawą do Naczelnego Sądu Administracyjnego, gdzie będziemy się starali obalić ten przepis. Wiadomo przecież, że żaden z olimpijczyków z ostatniej olimpiady, czy też reprezentantów Polski w siatkówce, koszykówce, czy też piłce nożnej, nie pobierają tylko stypendiów sportowych. To jest fikcja prawna, bo sportowcy ci pobierali i pobierają również inne świadczenia finansowe.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#DyrektorAndrzejWach">Obecnie PZPN ma zapłacić karę i zwrócić pieniądze do UKFiS, ponieważ stypendia brali ludzie, którzy byli zatrudnieni w klubach sportowych. Podejrzewam, że nie ma takich zawodników, którzy pobierali wyłącznie stypendium. Po wykreśleniu wyrazu "wyłącznie" powstanie możliwość, by te stypendia nadal były wypłacane, a minister pracy i polityki społecznej mógłby zaliczać okres ich wypłacania do wysługi lat. Jednocześnie droga do wypłacania innych świadczeń byłaby otwarta. Nikt mi nie udowodni, że piłkarze, koszykarze oraz inni sportowcy wyczynowi nie pobierali innych świadczeń niż stypendia sportowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że wszystko jest już jasne. Pozostawiamy formę stypendium sportowego, którego okres wypłacania jest zaliczany do wysługi lat, natomiast stwarzamy możliwość, że obok tych stypendiów mogą być udzielane również inne formy świadczeń finansowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Poruszono bardzo istotny problem, że pochodną stypendiów sportowych są świadczenia emerytalno-rentowe. Można by się zatem zastanowić nad sformułowaniem zapisu, że chodzi o stypendia wypłacane z budżetu państwa, których pochodną są te świadczenia. W przeciwnym razie w klubach stwarzano by fikcyjne sytuacje i wypłacano by stypendium komuś, kto na to nie zasługuje i tylko po to, by okres wypłacania stypendium zaliczać tej osobie do okresu zatrudnienia z punktu widzenia prawa do otrzymywania świadczeń emerytalno-rentowych. Może się wtedy okazać, iż jeszcze 40-latek pobiera takie stypendium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Nie zachodzi taka obawa, ponieważ w art. 22 ust. 5 te sprawy są dokładnie określone.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do poprawki nr 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselJozefBergier">Dotyczy ona art. 28a, gdzie w ust. 1 w pkt. 5 proponujemy dodanie przecinka, a następnie dodanie pkt. 6.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#PoselJozefBergier">Artykuł 28a ustawy o kulturze fizycznej dotyczy świadczeń finansowych dla dawnych medalistów olimpijskich. Przypominam, że ust. 1 pkt 5 brzmi: "nie byli karani za przestępstwo umyślne". Natomiast dodatkowy pkt 6 zawierałby kolejny warunek, czyli: "osiągają miesięcznie dochód nie większy niż dwukrotność przeciętnego wynagrodzenia, o którym mowa w ust. 2".</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#PoselJozefBergier">Pozwolą państwo na krótki komentarz do tej poprawki. Sądzę, że wszyscy pamiętamy ideę udzielania świadczeń finansowych medalistom olimpijskim, która zrodziła się w Senacie. Chciałbym przypomnieć, że podczas rozstrzygania kwestii tego przepisu przyjęliśmy zasadę, w myśl której świadczenie nie miało wiązać się z faktem, iż dany sportowiec żyje w ciężkich warunkach materialnych. Miało to być po prostu świadczenie za zdobycie medalu olimpijskiego.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#PoselJozefBergier">Po pewnym okresie funkcjonowania tego rozwiązania, w środowisku sportowym, a także w środkach masowego przekazu, zaczęły przewijać się pytania, jak ten zapis realnie funkcjonuje i jakiej liczby osób rzeczywiście dotyczy?</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#PoselJozefBergier">Z naszej obecnej wiedzy wynika, że medaliści olimpijscy powszechnie korzystają z tego przepisu. W tej sytuacji zaczęto dyskutować, czy nie należałoby określić dodatkowych warunków pobierania świadczenia. Dyskusje te doprowadziły do sformułowania warunku zawartego w poprawce nr 3 z projektu nowelizacji ustawy. Warunek ten określa maksymalną wysokość dochodów osoby, która może starać się o to świadczenie finansowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Od razu chciałbym formalnie zgłosić wniosek o skreślenie tej poprawki, ponieważ podczas prac nad nowelizacją ustawy o kulturze fizycznej, związaną z wprowadzeniem świadczeń finansowych dla tych sportowców, stwierdziliśmy, że jest to gratyfikacja finansowa dla medalistów olimpijskich, czyli za ich wysiłek oraz zasługi dla kraju. Nie chodziło nam o ustanawianie kolejnego zasiłku pomocy społecznej, tyle że z wyższej półki.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Gdybyśmy ustanowili coś takiego, to osoby te musiałyby gromadzić i przedstawiać zaświadczenia w celu udowodnienia swojego statusu materialnego, natomiast prezes UKFiS musiałby odgrywać rolę kierownika ośrodka pomocy społecznej i sprawdzać, czy osoby te przedstawiły zaświadczenia o wszystkich swoich dochodach, czy też część dochodów zataiły. Byłoby to całkowite wypaczenie idei tych świadczeń. Dlatego zgłosiłem formalny wniosek o wykreślenie poprawki nr 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselJerzyBudnik">W pełni zgadzam się z panem przewodniczącym. Pamiętam jakie były intencje posłów, którzy pracowali w podkomisji. Częściowo je podzielam, ale pragnę stwierdzić, że zmiana reguł gry, już po roku, mogłaby być odebrana przez środowisko osób pobierających to świadczenie, jako działanie niepoważne.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#PoselJerzyBudnik">Uważam, że byłoby nawet nieprzyzwoite i niezręczne, gdyby Komisja uchwaliła tę poprawkę. Zdaję sobie sprawę, że liczba osób, które zwróciły się o to świadczenie, okazała się nieco wyższa niż niektórzy się spodziewali. W dodatku sytuacja finansowa niektórych dawnych medalistów olimpijskich jest na tyle dobra, że mylnie zakładano, iż nie skorzystają oni z prawa pobierania tego świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#PoselJerzyBudnik">Można w dłuższym przedziale czasowym przyjrzeć się funkcjonowaniu zapisu o tych świadczeniach, ewentualnie zastosować inne mechanizmy, np. za 5 lat. Można zastanowić się nad podniesieniem dolnej granicy wiekowej uprawniającej do pobierania świadczenia. Sytuacja 35-latka może być obecnie inna niż sytuacja 35-latka np. w roku 2005, czy 2006.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#PoselJerzyBudnik">Jestem za wykreśleniem tej zmiany. Sądzę, że konsens w tej sprawie powinniśmy osiągnąć już dzisiaj, tak by nie było żadnych wniosków mniejszości. Wywołałoby to niepotrzebne emocje. Im prędzej przestaniemy się tym zajmować tym lepiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Od lat Polski Komitet Olimpijski próbował doprowadzić do uchwalenia przez Sejm ustawowych świadczeń dla medalistów olimpijskich. W końcu to Senat zaproponował odpowiednią nowelizację ustawy o kulturze fizycznej. Dokładnie pamiętam wszystkie dyskusje, które wówczas się odbywały i potwierdzam to co mówił pan przewodniczący Tadeusz Tomaszewski, mianowicie, że chodziło nam o gratyfikacje finansowe za zasługi, a nie o zapomogę.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">W istocie przedstawiałem wówczas uzasadnienia, informując posłów, jaki procent medalistów olimpijskich żyje na krawędzi ubóstwa. Wielu z nich otrzymywało renty i inne świadczenia stałe na poziomie mniejszym niż 500 zł miesięcznie. Takimi danymi wówczas dysponowaliśmy. Te uzasadnienia nie zmieniają jednak faktu, że świadczenie miało być udzielane niezależnie od sytuacji materialnej danego olimpijczyka.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#PoselStanislawPaszczyk">Z drugiej strony wykonywanie tego przepisu ustawy nie jest najlepsze. Przyjęcie propozycji podkomisji spowodowałoby, że powstałyby dalsze wynaturzenia, a wręcz nadużycia. Co to za problem ustalić z pracodawcą, że oficjalne zarobki będą się kształtowały na poziomie o 1 zł niższym niż maksymalne zarobki uprawniające do pobierania świadczenia udzielanego na podstawie ustawy o kulturze fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#PoselStanislawPaszczyk">Przy tej okazji chciałbym prosić UKFiS, by na jednym z przyszłych posiedzeń Komisji przedstawił nam sposób realizacji tego przepisu ustawy. Naszym niegdysiejszym zamiarem było, że dawni medaliści olimpijscy niejako mają występować z podaniem. Niektórzy dziwią się, że o świadczenie wystąpiło tak wielu byłych sportowców, którym powodzi się bardzo dobrze. Rzecz w tym, że nikt nie musi składać podania. Wystarczy wypełnić ankietę, a następnie oni automatycznie te świadczenia otrzymują.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#PoselStanislawPaszczyk">Kolejna kwestia. W art. 28a ust. 1 pkt 4 został zapisany warunek, w myśl którego świadczenie przysługuje tym olimpijczykom, którzy stale mieszkają na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Przepis ten został źle zinterpretowany przez UKFiS, ponieważ jego egzekwowanie sprowadza się do sprawdzenia miejsca zameldowania w dowodzie osobistym.</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#PoselStanislawPaszczyk">Okazało się, że 90% olimpijczyków na stałe zamieszkujących za granicą przyjechało do Polski dokonać wpisu stałego zameldowania. Te osoby w większości już w Polsce się nie pojawiły, ale podczas krótkiego pobytu postarały się o to, by uzyskać uprawnienie do pobierania świadczenia, przynajmniej według obecnej interpretacji tego punktu, przyjmowanej przez UKFiS.</u>
          <u xml:id="u-65.6" who="#PoselStanislawPaszczyk">Są też tacy, którzy w Polsce nie wykonywali żadnej pracy zarobkowej. Od 30 lat przebywają za granicą, ale świadczenie pobierają. To właśnie jest niemoralne, bo tych osób nic z Polską nie wiąże. Mieszkają oni w innym kraju i mają drugie obywatelstwo. Mało tego, bo te świadczenia nawet do nich nie docierają, jako że wydali oni pełnomocnictwa, na podstawie których pieniądze te otrzymują osoby trzecie.</u>
          <u xml:id="u-65.7" who="#PoselStanislawPaszczyk">W tym zakresie występuje potrzeba właściwego zinterpretowania Kodeksu cywilnego, w zakresie, co oznacza pojęcie stałego zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Możliwe jest zastosowanie zupełnie innej interpretacji tego pojęcia. Nie mam przy sobie tych dokumentów, ale pani mecenas Zuchowicz dostarczyła mi wyciąg odpowiednich przepisów, które mogłyby natychmiast posłużyć do odsiania tych osób, które ze względu na realne miejsce swojego zamieszkania nie powinny być uprawnione do pobierania tego świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-65.8" who="#PoselStanislawPaszczyk">Reasumując, proponuję pozostawić art. 28a w dotychczasowym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Proponuję, żebyśmy nie wchodzili głębiej w zagadnienie tych świadczeń. Niewątpliwie występują tutaj problemy natury interpretacyjnej. Ja również zasięgałem opinii prawników, którzy poradzili mi, żebyśmy nie ruszali tych przepisów, ponieważ w kontekście integracji europejskiej, i tak będziemy zmuszeni do przyjęcia pewnych zmian w tych przepisach.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W tej sytuacji należy uznać, że obecne rozwiązania są prawidłowe. Określone zostały najważniejsze warunki, czyli zdobycie co najmniej jednego medalu olimpijskiego oraz obywatelstwo polskie. Z kolei kryterium miejsca stałego zamieszkania jest bardzo trudne do zinterpretowania.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Oczywiście istnieją opinie prawne, które mówią, że można by to kryterium uściślić, czy wręcz zaostrzyć, ale oznaczałoby to gremialne odwoływanie się tych osób do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Uważam, że coś takiego nie jest pożądane.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sam fakt występowania o świadczenie jest określone w taki sposób, że prezes UKFiS przyznaje je na wniosek osoby zainteresowanej lub z własnej inicjatywy. Wiadomo o co chodzi w tym drugim przypadku. Po prostu prezes UKFiS musi podjąć decyzję w przypadku, gdy dana osoba nie wystąpi ze stosownym wnioskiem. Z kolei formuła wniosku jest jasna. Wniosek to nie jest tylko ankieta, natomiast może ona być załącznikiem do wniosku. To są jednak kwestie dotyczące już samego wykonania ustawy, a nie jej kształtu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Sądzę, że nasza argumentacja idzie w niewłaściwym kierunku. Obawiam się, że niedługo dojdzie do sytuacji, iż w ogóle będziemy się wstydzić, że wprowadziliśmy ustawowo te świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Przypominam, że w dyskusjach toczonych w Senacie, a potem na forum naszej Komisji, inspiracją była często katastrofalna sytuacja materialna niektórych medalistów olimpijskich z czasów PRL, zwłaszcza sprzed roku 1980. Potem, z uwagi na fakt, że nie chcieliśmy różnicować całej grupy medalistów olimpijskich, na medalistów dawnych i mniej dawnych, przyjęliśmy zasadę, że świadczenie przysługuje wszystkim medalistom olimpijskim.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Rzecz w tym, że podobne świadczenia chcą otrzymywać również inne grupy sportowców. Już w okresie uchwalania nowelizacji wprowadzającej te świadczenia, była mowa o medalistach mistrzostw świata, natomiast obecnie o prawo do świadczeń coraz głośniej dopominają się medaliści paraolimpijscy.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Oczywiście, każdy poseł ma prawo zgłosić poprawkę, w przypadku, gdy odrzucimy tę propozycję podkomisji, ale sądzę, że naszym wspólnym zobowiązaniem powinno być nieruszanie tych zagadnień. W przeciwnym razie przegramy całą ideę udzielania tych świadczeń. Miała to być przecież gratyfikacja finansowa za wynik, czyli za medal olimpijski. Jeżeli przeistoczymy to świadczenie w rodzaj zapomogi, to będzie to nasza klęska. Za chwilę będziemy się wstydzić i być może wycofywać się z tych wszystkich rozwiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Został już złożony formalny wniosek o wykreślenie tej poprawki. Czy ktoś z państwa składa wniosek przeciwny? Nie stwierdzam, zatem poprawka nr 3 została wykreślona.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do poprawki nr 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselJozefBergier">Dotyczy ona Rozdziału 5 - Sport profesjonalny. Podkomisja uznała, że art. 29 wymaga doprecyzowania. Dlatego po ust. 1 proponujemy dodanie ust. 1a.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#PoselJozefBergier">Najpierw odczytam treść art. 29 ust. 1. Oto ona:</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#PoselJozefBergier">"Działalność w zakresie sportu profesjonalnego prowadzą sportowe spółki akcyjne i polskie związki sportowe".</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#PoselJozefBergier">A oto treść proponowanego ust. 1a:</u>
          <u xml:id="u-69.4" who="#PoselJozefBergier">"Działalność w zakresie sportu profesjonalnego wymaga zgody Prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu".</u>
          <u xml:id="u-69.5" who="#PoselJozefBergier">W ramach poprawki nr 5 proponujemy wprowadzenie dodatkowego trzyustępowego art. 29a w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-69.6" who="#PoselJozefBergier">"1. Warunkiem uzyskania zgody, o której mowa w art. 29 ust. 2 jest przedłożenie programu działalności i projektu budżetu przeznaczonego na finansowanie działalności w zakresie sportu profesjonalnego.</u>
          <u xml:id="u-69.7" who="#PoselJozefBergier">2. Za udzielenie zgody pobiera się opłatę.</u>
          <u xml:id="u-69.8" who="#PoselJozefBergier">3. Minister właściwy do spraw kultury fizycznej i sportu, określi w drodze rozporządzenia, szczegółowe warunki, zasady i tryb udzielania zgody".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Zwracam uwagę na fakt, że w proponowanej treści art. 29a ust. 1 należy napisać: "zgody, o której mowa w art. 29 ust. 1a".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Pragnę stwierdzić, że propozycja podkomisji zmierza do koncesjonowania. Powstaje pytanie, czy potrafimy obronić propozycję o takim charakterze, w sytuacji, gdy generalnie mówi się o stopniowym odchodzeniu państwa od koncesjonowania różnych dziedzin naszego życia społeczno-gospodarczego. Z tego punktu widzenia zapis ten może budzić pewne kontrowersje, chociaż na podstawie dotychczasowych doświadczeń ze świata sportu, wydaje się, że taka zgoda prezesa UKFiS byłaby rozwiązaniem wskazanym.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Powtarzam jednak pytanie, jak ta koncepcja ma się do tej ogólnej idei, która ma być w naszym kraju realizowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Idea, o której pan poseł wspominał, ucieleśniła się już w postaci przepisów ustawy - Prawo działalności gospodarczej, która usunęła koncesje również z przepisów prawnych dotyczących sportu. Wówczas powstała pewna pustka i dlatego zaproponowano omawiane rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W istocie ma ono takie przesłanie, jak wspomniał pan poseł, tyle że formuła jest nieco inna. Jeżeli chodzi o koncesje, to w ustawie - Prawo działalności gospodarczej zostały wymienione gałęzie gospodarki, w których te koncesje mogą funkcjonować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#RadcaprawnyMENJolantaSkocka">W propozycji podkomisji daje się ministrowi właściwemu delegację dotyczącą określania warunków udzielania tej zgody - obecnie należałoby ją raczej określić mianem zezwolenia - jednak propozycja ta jest nie do przyjęcia, jako że wszelkie opłaty, które są obowiązani świadczyć obywatele, czy też podmioty, muszą być określone w ustawie, a przynajmniej muszą być ustawowo określone zasady ich obliczania, włącznie z opłatami skarbowymi. To byłby przecież rodzaj opłaty skarbowej.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#RadcaprawnyMENJolantaSkocka">Wszystkie te opłaty są określane ustawowo, wraz z przelicznikiem waloryzacyjnym, natomiast nie określa się ich w drodze rozporządzenia ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#RadcaprawnyMENJolantaSkocka">Reasumując, to co znajduje się w proponowanym art. 29a, musiałoby być określone ustawowo. Chodzi mi o kwestię pobierania tej opłaty. Nie bardzo widzę możliwość określenia przez ministra w akcie wykonawczym, szczegółowych warunków, zasad i trybu udzielania zgody.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#RadcaprawnyMENJolantaSkocka">W tym przypadku obowiązywałyby przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, ponieważ chodzi tu o rodzaj decyzji administracyjnej.</u>
          <u xml:id="u-73.4" who="#RadcaprawnyMENJolantaSkocka">Zwracam uwagę na fakt, że tutaj nie są podane żadne warunki, bowiem w przypadku gdyby dany podmiot przedłożył program działalności i projekt budżetu, to w zasadzie nie byłoby możliwe odmówienie mu udzielenia zgody na działalność w zakresie sportu profesjonalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Potwierdzam to co powiedziała pani mecenas. Rzeczywiście przedłożenie programu działalności oraz projektu budżetu o niczym nie świadczy. Nie bardzo sobie wyobrażam, by minister właściwy był w stanie autorytatywnie - nie byłoby od tego odwołań - wypowiadać się o szczegółowych warunkach, które powinny być spełnione przez kluby sportowe, które chciałyby podejmować działalność w ramach sportu profesjonalnego.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Wszędzie za granicą, to narodowe federacje sportowe określają warunki niezbędne do spełnienia przez kluby sportowe, które chcą uczestniczyć w rozgrywkach lig profesjonalnych. Te ograniczenia są bardzo szczegółowe, np. określa się minimum i maksimum zarobków zawodników, a także minimalny budżet klubu przystępującego do rozgrywek. Dla tego budżetu musi być również przedstawiona odpowiednia gwarancja.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#PoselStanislawPaszczyk">To wszystko leży jednak w kompetencji tamtejszych narodowych związków sportowych i nie bardzo sobie wyobrażam ministra sportu, który byłby obłożony kilkuset wnioskami, na które nie umiałby odpowiedzieć, chociażby z tego względu, o którym mówiła pani mecenas. Tu rzeczywiście nie są podane żadne kryteria, tylko przedłożenie programu działalności i projektu budżetu, czyli nawet nie budżetu, ale jego projektu, który może w każdej chwili zostać zmieniony z takiego czy innego powodu.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#PoselStanislawPaszczyk">Z pewnością zapisy te nie są właściwe, zwłaszcza z punktu widzenia efektów, które chcieli uzyskać ci, którzy te propozycje wnosili. Z tych zapisów niewiele realnie wyniknie. Najwyżej spore zamieszanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselJozefBergier">Odnosząc się do wypowiedzi pana posła Stanisława Paszczyka pragnę stwierdzić, że nasza propozycja nie dotyczy tych polskich związków sportowych, które od dawna funkcjonują, zgodnie z wypracowanymi już dawno zasadami.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#PoselJozefBergier">Propozycja wprowadzenia art. 29a dotyczy sytuacji tworzenia nowych polskich związków sportowych. Chodzi na przykład o swoiste hybrydy związku bokserskiego. Po prostu na rynku sportowym rodzą się różne niebezpieczne formuły funkcjonowania tego typu nowych związków sportowych.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#PoselJozefBergier">Urząd Kultury Fizycznej i Sportu, jako organ nadzorujący działalność polskich związków sportowych, uznaje, że te praktyki są nieprawidłowe. Zapis art. 29a ma zatem dotyczyć wszystkich pomysłodawców, którzy chcą zakładać nowe związki sportowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#DoradcaprezesaUKFiSWiktorKrebok">Pragnę uspokoić pana prezesa Stanisława Paszczyka. Dotychczasowy system bardzo dobrze funkcjonował. Niestety, likwidacja koncesji z dniem 31 grudnia 2000 r. zaczęła powodować pewien chaos.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#DoradcaprezesaUKFiSWiktorKrebok">Pan poseł Józef Bergier wspominał o boksie. Rzeczywiście, w tej dyscyplinie sportu pojawiło się bardzo wiele rywalizujących ze sobą grup, organizując turnieje boksu zawodowego, czasami nie wymagając nawet badań lekarskich. Sytuacja w tej dyscyplinie sportu jawi nam się jako najtrudniejsza, ale rozwiązanie proponowane w art. 29a niewątpliwie ją uporządkuje.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#DoradcaprezesaUKFiSWiktorKrebok">Dotychczas koncesję wydawał prezes UKFiS danemu polskiemu związkowi sportowemu, który z kolei cedował ją np. na Polską Ligę Koszykówki, czy też Polską Ligę Siatkówki, wówczas były brane pod uwagę te wszystkie ścisłe uwarunkowania.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#DoradcaprezesaUKFiSWiktorKrebok">Chciałbym zwrócić uwagę państwa na fakt, że budżet państwa finansuje przygotowania reprezentacji Polski do międzynarodowych imprez sportowych najwyższej rangi. Z chwilą powołania zawodowych klubów oraz lig profesjonalnych, w przypadku zlikwidowania tej koncesji oraz nieumieszczenia w ustawie proponowanego art. 29a, tracimy zupełnie szansę i możliwości wpływania na polskie związki sportowe, a chodzi przecież o to, by przygotowania kadry olimpijskiej mogły odbywać się bez zakłóceń.</u>
          <u xml:id="u-76.4" who="#DoradcaprezesaUKFiSWiktorKrebok">Polskie związki sportowe, w tym Polski Związek Koszykówki oraz Polski Związek Piłki Siatkowej, wprowadziły do porozumienia zapis, że trener reprezentacji ma 4 miesiące w roku na prowadzenie zajęć z kadrą narodową. Sprzeciwiały się temu kluby zawodowe, czyli sportowe spółki akcyjne, ponieważ z ich punktu widzenia te 4 miesiące to niepożądana przerwa. Oni po prostu chcą prowadzić rozgrywki przez cały rok.</u>
          <u xml:id="u-76.5" who="#DoradcaprezesaUKFiSWiktorKrebok">Proszę spojrzeć na to od tej strony. Chodzi bowiem o to, by minister właściwy do spraw kultury fizycznej i sportu miał prawo i możliwość zagwarantowania właściwego przebiegu przygotowań narodowej reprezentacji do igrzysk olimpijskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Pan prezes Wiktor Krebok przedstawił bardzo słuszną ideę. Rzeczywiście, potrzebny jest zapis, który pozwoliłby ministrowi właściwemu na strategiczne podejście do kwestii rozwoju polskiego sportu, w tym przypadku sportu profesjonalnego.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Oczywiście neguję zastrzeżenia wnoszone przez polityków - tak ten rząd, jak i rząd poprzedni - którzy twierdzą, że skoro wszędzie likwiduje się licencje i koncesje, to należy to uczynić także w sporcie, rezygnując ze stawiania wszelkich warunków koniecznych do spełnienia, w celu prowadzenia działalności w zakresie sportu profesjonalnego.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#PoselStanislawPaszczyk">Jest wprost odwrotnie, bowiem te warunki muszą być stawiane. Tak jest na całym świecie. Należałoby znaleźć takie zapisy, by to zezwolenie, czy też zgoda - nie wiem, jakiej nazwy używać, by była ona zgodna z polityką rządu - było udzielane przez ministra właściwego do spraw kultury fizycznej i sportu i żeby minister mógł określić warunki, które kluby i związki sportowe musiałyby spełnić w celu prowadzenia tej działalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Staram się znaleźć jakieś wyjście z sytuacji i chciałbym, żebyśmy zastanowili się nad możliwością, by zgodę na działalność w zakresie sportu profesjonalnego, w określonej dziedzinie lub dyscyplinie sportu, wyrażał odpowiedni polski związek sportowy.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Związek taki podlega oczywiście odpowiednim przepisom ustawodawstwa obowiązującego w naszym kraju, ale posiada również dużą suwerenność i autonomię.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Może należałoby to zapisać właśnie w taki sposób, zamiast angażować w te decyzje administrację urzędową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#DoradcaprezesaUKFiSWiktorKrebok">Polski związek sportowy otrzymuje pozwolenie na prowadzenie działalności w zakresie sportu profesjonalnego. Związek może sam ją prowadzić, ale może też zlecić to komukolwiek innemu. Minister właściwy nic do tego nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Po co zezwolenie, skoro nie stawiacie żadnych warunków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#DoradcaprezesaUKFiSWiktorKrebok">Pewne warunki są stawiane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Wyobraźmy sobie jednak, że jakaś grupa ludzi tworzy jakiś klub, związek, stowarzyszenie, czy nawet uczniowski klub sportowy, chcąc prowadzić działalność w zakresie sportu profesjonalnego...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Panie pośle, art. 29 ust. 1 wyklucza taką możliwość, ponieważ wyraźnie określa on, że działalność tego typu prowadzą sportowe spółki akcyjne i polskie związki sportowe. Wyłącznie te dwa typy podmiotów są upoważnione ustawowo do prowadzenia sportu profesjonalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#DoradcaprezesaUKFiSWiktorKrebok">Przepraszam, ale to wszystko dobrze funkcjonuje. Czy jakakolwiek skarga wpłynęła do NSA?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselJozefBergier">Sądzę, że powinniśmy doprecyzować, iż rozmawiamy o organizowaniu współzawodnictwa sportowego. Ta kwestia jest określona w art. 29 ust. 3. W ust. 1 określa się, kto może prowadzić działalność w zakresie sportu profesjonalnego, natomiast ust. 3 określa czego dotyczy ta zgoda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chciałbym zwrócić się z pytaniami do przedstawiciela Biura Legislacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Po pierwsze, proszę mi powiedzieć, czy w ustawie - Prawo działalności gospodarczej funkcjonuje pojęcie "zgoda", czy może występują tam zezwolenia, koncesje lub jeszcze inna forma?</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Po drugie, pamiętam, że koncesje zostały usunięte również z dziedziny kultury fizycznej, co oznacza, że mocą ustawy - Prawo działalności gospodarczej, niejako wyjęto nam rozwiązania, którymi dotychczas mogliśmy się posługiwać.</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Obecnie stwierdzamy, że tamte rozwiązania były odpowiednie, ale trzeba je zastąpić innymi rozwiązaniami, zgodnymi z duchem ustawy - Prawo działalności gospodarczej. Problem polega na tym, by dojść do takich rozwiązań. Czy pan mecenas zna możliwości w tym zakresie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie jestem w stanie w tym momencie odpowiedzieć na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Pan prezes Wiktor Krebok mówi jakby o czymś innym niż pan poseł Józef Bergier, przewodniczący podkomisji, która pracowała nad tym projektem, jako że pierwszy z nich mówi o działalności w zakresie sportu profesjonalnego, natomiast drugi odnosi się ściślej do profesjonalnego współzawodnictwa sportowego. Czy tak, panie przewodniczący?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselJozefBergier">Tak, potwierdzam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">W tym zakresie decydują regulaminy sportowe oraz gwarancje, że mogą one być zrealizowane, np. gwarancje bankowe, które stanowią o tym, czy zgoda na przystąpienie danego klubu do rozgrywek profesjonalnych powinna być wydana przez polski związek sportowy.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Nie można tego mieszać z prawem handlowym, ponieważ w tym przypadku trzeba spełnić warunek sportowy, czyli mieć pieniądze na przystąpienie do rozgrywek. Jeżeli jest ustalone minimum budżetowe dla pierwszoligowych klubów koszykarskich, to dopiero gdy spełni się ten warunek, otrzymuje się prawo wzięcia udziału w tych rozgrywkach.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#PoselStanislawPaszczyk">Prawo handlowe decyduje o wszystkich innych aspektach działalności gospodarczej tego klubu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PoselJozefBergier">Powinniśmy na chwilę cofnąć się do proponowanego zapisu art. 29a ust. 1. Tutaj jest napisane: "Warunkiem uzyskania zgody, o której mowa w art. 29 ust. 2...", natomiast powinno być napisane: "...o której mowa w art. 29 ust. 1a".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Nasza dyskusja jest wielowątkowa. W dodatku obie strony mają rację. Trudno jest wypowiadać mi się w imieniu Polskiego Związku Piłki Nożnej, jako że jestem członkiem Rady Sportu Profesjonalnego, a także uczestniczyłem w pracach tej podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#DyrektorAndrzejWach">Rozumiem, że intencją wnioskodawców tego zapisu jest utrzymanie pewnego porządku w zakresie profesjonalnego współzawodnictwa sportowego, zwłaszcza w dyscyplinach, w obrębie których pojawiły się pewne problemy, np. w boksie.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#DyrektorAndrzejWach">Intencją wnioskodawców jest również to, że Urząd Kultury Fizycznej i Sportu, który finansuje działalność większości polskich związków sportowych, powinien mieć nad związkami kontrolę, chociażby w aspekcie przygotowań olimpijskich oraz przygotowań kadry do międzynarodowych imprez sportowych rangi mistrzowskiej.</u>
          <u xml:id="u-92.3" who="#DyrektorAndrzejWach">Być może nie powinniśmy pójść za daleko i wystarczyłoby poprzestać na uchwaleniu art. 29a ust. 1, który stanowi co jest warunkiem uzyskania zgody na działalność w zakresie sportu profesjonalnego, skreślając ust. 2 i 3.</u>
          <u xml:id="u-92.4" who="#DyrektorAndrzejWach">Rzecz w tym, że gdy projekt ten pójdzie do uzgodnień międzyresortowych, wówczas pojawią się zastrzeżenia, o których mówiła pani mecenas Jolanta Skocka. Chodzi o kwestię owych opłat oraz szczegółowych warunków uzyskiwania tej zgody.</u>
          <u xml:id="u-92.5" who="#DyrektorAndrzejWach">Sądzę, że to wystarczy, by UKFiS zachował kontrolę nad całą działalnością podmiotów zajmujących się sportem profesjonalnym. Wówczas uda nam się pogodzić zaistniałe sprzeczności, bo z jednej strony będzie sprawowana kontrola, a z drugiej strony nie będzie tego wszystkiego co obowiązywało w przypadku uzyskiwania koncesji.</u>
          <u xml:id="u-92.6" who="#DyrektorAndrzejWach">W okresie, gdy jako pierwszy polski związek sportowy uzyskiwaliśmy koncesję - wydawał ją nam jeszcze pan prezes Stanisław Paszczyk - to trzeba było przedłożyć bardzo wiele dokumentów, które z punktu widzenia realiów dalszej naszej działalności nie miały żadnego znaczenia i zastosowania.</u>
          <u xml:id="u-92.7" who="#DyrektorAndrzejWach">Reasumując, wprowadzenie samego art. 29a ust. 1 gwarantuje prezesowi UKFiS sprawowanie pewnej kontroli, ale nie sięgającej aż tak głęboko jak dotychczas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Również jestem za skreśleniem ust. 2. Można zrezygnować z tych opłat. Przecież celem wprowadzenia tej poprawki nie było to, żeby UKFiS miał na tym zarabiać, tylko żeby prezes Urzędu mógł sprawować jakąś kontrolę nad sportem profesjonalnym.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">W tej całej sprawie jawi się jednak pewne niebezpieczeństwo. Określę je wprost, mianowicie od widzimisię urzędnika będzie uzależnione wydanie tej zgody, niezależnie od tego, że zostanie przedłożony program działalności i projekt budżetu.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Z pewnością musi zostać zagwarantowana możliwość odwołania się od decyzji urzędnika. Kwestia ta powinna być wyraźnie zapisana w ustawie, ponieważ musi zostać jasno określone do kogo można się odwoływać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Należy odwoływać się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Odpowiednia jest forma skargi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#DoradcaprezesaUKFiSWiktorKrebok">Pragnę stwierdzić, że Urząd wydał już 9 takich zezwoleń. Ten cały system dobrze funkcjonuje i wszystko jest coraz lepiej dopasowywane...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PoselJozefBergier">To, że w 9 przypadkach wszystko było w porządku, nie znaczy, że za dziesiątym razem nie zostanie złożona skarga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PelniacyobowiazkidyrektoraBiuraPrawnegoUrzeduKulturyFizycznejiSportuLeszekPolaski">Jeżeli Komisja zdecyduje się na wprowadzenie owej zgody, to proponuję, by art. 29a nadać następujące brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#PelniacyobowiazkidyrektoraBiuraPrawnegoUrzeduKulturyFizycznejiSportuLeszekPolaski">"1. Za udzielenie zgody, o której mowa w art. 29 ust. 1a pobiera się opłatę w wysokości...</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#PelniacyobowiazkidyrektoraBiuraPrawnegoUrzeduKulturyFizycznejiSportuLeszekPolaski">2. Minister właściwy do spraw kultury fizycznej i sportu, określi w drodze rozporządzenia, szczegółowe warunki, zasady i tryb udzielania zgody".</u>
          <u xml:id="u-98.3" who="#PelniacyobowiazkidyrektoraBiuraPrawnegoUrzeduKulturyFizycznejiSportuLeszekPolaski">W tym rozporządzeniu można oczywiście określić warunek, zgodnie z którym należy przedłożyć program działalności i projekt budżetu przeznaczonego na finansowanie działalności w zakresie sportu profesjonalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#RadcaprawnyMENJolantaSkocka">Pragnę zwrócić uwagę, że z orzecznictwa Naczelnego Sądu Administracyjnego wynika, że jedynie przy koncesjonowaniu można stawiać pewne szczególne warunki, zresztą przepisy szczegółowe określają, jakie są to warunki.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#RadcaprawnyMENJolantaSkocka">Z kolei w przypadku zezwolenia, czy też zgody - jak to zostało nazwane w projekcie - ustawa powinna wyczerpująco określać warunki, a każdy, kto je spełnia, powinien takie zezwolenie otrzymać. Nie może być mowy o tym, że jakiemuś urzędnikowi coś się nie spodoba. Oczywiście, decyzja odmowna nie jest zupełnie wykluczona, jednak z orzeczeń NSA wynika, że zezwolenie ma tak naprawdę charakter ewidencyjny.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#RadcaprawnyMENJolantaSkocka">Oczywiście, konieczne jest spełnienie pewnych warunków, natomiast w tym przypadku nie zostały postawione żadne warunki, bo wymóg przedstawienia jakichś dokumentów, to nie jest żaden warunek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">W tej sytuacji jestem za skreśleniem ust. 1 i 2 w art. 29a i pozostawieniem ust. 3, który stanowi, że minister właściwy do spraw kultury fizycznej i sportu określi te warunki w drodze rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Tak też nie może zostać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Dlaczego nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#RadcaprawnyMENJolantaSkocka">Pragnę wyjaśnić, że to powinno zostać określone ustawowo, jako że prawa i obowiązki obywateli powinny być określane w ustawie, a nie w akcie wykonawczym.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#RadcaprawnyMENJolantaSkocka">Nie można robić tak, że nie wiemy, co zapisać w ustawie, więc zostawiamy to do uregulowania przez akt wykonawczy. Jeżeli tak się robi, to następnie z aktami wykonawczymi jest bardzo wiele problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Ale warunki finansowe, które trzeba postawić, muszą być spełnione, by można było zrealizować przepisy regulaminu danej dyscypliny sportu oraz rozgrywek w danej dyscyplinie. Tego nie da się ustawić jednym przepisem, tylko musi to uczynić minister właściwy na podstawie wniosków poszczególnych związków sportowych. W ten sposób warunki te mogą zostać określone na każdy kolejny rok rozgrywek, w imieniu polskiego związku sportowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Przecież na tej sali zasiadają osoby, które będą wydawały tę zgodę, a także osoby, które nadzorują finansową działalność polskich związków sportowych i przekazują im środki. Czy nie moglibyśmy ograniczyć się do dwóch sformułowań, po pierwsze, do art. 29 ust. 1a, czyli że ta działalność wymaga zgody prezesa Urzędu i po drugie, do art. 29a ust. 1, który stanowi, że warunkiem uzyskania tej zgody jest przedłożenie programu działalności i projektu budżetu etc.?</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#DyrektorAndrzejWach">Przecież w ustawie o kulturze fizycznej są zapisane jeszcze inne instrumenty, których może użyć UKFiS. Możliwe jest np. zwrócenie uwagi na niedoskonałość przedłożonych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#DyrektorAndrzejWach">Ograniczmy się do tego, bo w przeciwnym razie poniesiemy klęskę. Zwracam uwagę na zastrzeżenia, które podnosiła pani mecenas Jolanta Skocka. Sądzę, że wystarczające jest to, co zapisano w art. 29 ust. 1a oraz w art. 29a ust. 1. Mam nadzieję, że wnioskodawcy podzielają moją opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Pozostaje problem, czy użyć wyrazu "zgoda", czy wyrazu "zezwolenie".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Zgodnie z Kodeksem postępowania administracyjnego, jeżeli ktoś nie otrzyma zgody, wówczas może złożyć skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Użycie wyrazu "zgoda" jest zgodne z Kodeksem postępowania administracyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#RadcaprawnyMENJolantaSkocka">Kwestia nazwy nie jest regulowana przez ustawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Posługujmy się określeniem używanym w Kodeksie postępowania administracyjnego, bo wtedy to wszystko będzie spójne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#DoradcaprezesaUKFiSWiktorKrebok">Przypominam, że przez cały czas rozmawiamy o sporcie profesjonalnym. Każdy polski związek sportowy prowadzi swój system rozgrywek, a jeżeli jego władze dochodzą do wniosku, że chcą zajmować się sportem profesjonalnym, to wystarczy, że związek wystąpi do ministra właściwego o wyrażenie stosownej zgody. Na jej wydaniu kończy się rola ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">A jeżeli minister nie wyda zgody?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Wtedy przysługuje możliwość złożenia skargi do NSA, zgodnie z Kodeksem postępowania administracyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#DoradcaprezesaUKFiSWiktorKrebok">Przecież każdy widzi interes w tym, by w naszym kraju działały profesjonalne ligi sportowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">To nie jest argument.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#DoradcaprezesaUKFiSWiktorKrebok">Nie wyobrażam sobie, by minister mógł nie wydać takiej zgody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PoselJozefBergier">Nawiązując do wypowiedzi pana posła Stanisława Paszczyka, pragnę stwierdzić, że nie mówimy tylko o prowadzeniu rozgrywek, tylko o całokształcie działalności w zakresie sportu profesjonalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Chodzi nam o porządkowanie tych wszystkich spraw, a nie tylko o to co dzieje się w polskim boksie. Mam na myśli powstanie owego związku boksu profesjonalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#DoradcaprezesaUKFiSWiktorKrebok">Panie pośle, ale przecież gdy był pan prezesem UKFiT sam pan powoływał sportowe spółki akcyjne. W tych spółkach panuje zupełny porządek. Są one audytowane, kontaktują się ze sobą, a ich budżet jest jawny...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PoselJozefBergier">Z naszej dyskusji wynika, że jesteśmy zgodni co do tego, że powinniśmy wycofać się z koncepcji pobierania opłat. Pozostaje kwestia zastanowienia się, czy zapisy proponowanych ust. 1 i 3, są możliwe do zastosowania z prawnego punktu widzenia. Jeżeli nie jest możliwe, to musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, w jaki sposób doprecyzować te zapisy - ewentualnie z czegoś rezygnując - by Urząd Kultury Fizycznej i Sportu, czy też minister właściwy, mogli jednak koordynować działalność podejmowaną w zakresie sportu profesjonalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Chciałbym zapytać, czy jeżeli skreślilibyśmy ust. 2 i 3 i pozostałyby przepisy, w myśl których działalność w zakresie sportu profesjonalnego wymaga zgody prezesa UKFiS, a warunkiem jej uzyskania jest przedłożenie programu działalności oraz projektu budżetu, to byłyby one wystarczające?</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Próbujecie mnie państwo przekonać, że jeżeli ktoś tej zgody nie uzyska, to ma prawo odwołać się, zgodnie z przepisami Kpa, do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Czy tak jest w istocie?</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Zewsząd słyszę potwierdzenia, zatem jestem usatysfakcjonowany i mogę przystać na przyjęcie treści art. 29 ust. 1a wraz z art. 29a ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Nie bardzo rozumiem, co stanie się w sytuacji, jeżeli ktoś nie otrzyma zgody, złoży skargę do NSA, a Sąd stwierdzi, że zgoda powinna była zostać wydana, ale na jakiej podstawie NSA może ocenić decyzję prezesa UKFiS, skoro nie zostały określone kryteria służące do jej wydania? Ostatecznie przedłożenie programu działalności i projektu budżetu, to nie są żadne warunki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">W kontekście wypowiedzi pana posła chciałbym zaproponować, żebyśmy określili ich działalność, o której mowa w art. 29. Musi być ona zgodna z polityką państwa realizowaną w dziedzinie kultury fizycznej i sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Nie możemy nic takiego napisać, ponieważ nie ma dokumentu określającego tę politykę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#RadcaprawnyMENJolantaSkocka">W celu ostatecznego przekonania pana posła Eugeniusza Kłopotka, że w przypadku nie wydania zgody, będzie, zgodnie z przepisami Kpa, przysługiwało prawo do złożenia skargi do NSA, proponuję w art. 29 ust. 1a wyraźnie napisać, że działalność w zakresie sportu profesjonalnego wymaga zgody, w drodze decyzji administracyjnej, wydanej przez prezesa UKFiS.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#RadcaprawnyMENJolantaSkocka">Z kolei, co do tej szerokiej klauzuli dotyczącej polityki państwa, to może się zdarzyć, iż NSA zdecyduje, iż jest zbyt szeroka swoboda uznania administracyjnego, jako że ta polityka może nie być w ogóle określona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Można oczywiście umieścić tutaj sformułanie "w drodze decyzji administracyjnej", z tym że - moim zdaniem - nie może być żadnych wątpliwości co do tego, że chodzi o decyzję administracyjną.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałbym jednak wskazać na zasadność umieszczenia w przepisach pewnej delegacji dla ministra właściwego, bowiem chodzi o to, by uniknąć sytuacji, w której ktoś przedkładałby jakieś śmieszne dokumenty, które określałby mianem programu działalności tudzież projektu budżetu.</u>
          <u xml:id="u-125.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Rozporządzenie ministra właściwego mogłoby określać warunki, które powinien spełniać ów program działalności. Nie zmienia to jednak faktu, że treść art. 29a ust. 3 nie jest najwłaściwsza. Po pierwsze, należałoby wykreślić wyraz "zasady", ewentualnie również wyrazy "szczegółowe warunki", natomiast potrzebne byłyby pewne wytyczne - jako rozszerzenie tej delegacji - określające co powinien zawierać program działalności.</u>
          <u xml:id="u-125.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Reasumując, należy stwierdzić, że rozbudowa treści ust. 3 byłaby pożądana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Jakiś czas temu przygotowywałem dokumenty niezbędne do uzyskania przez PZPN koncesji. Zajęło mi to wówczas 2 tygodnie. Obecnie przygotowujemy akty wykonawcze dotyczące kwestii dopingu. Niestety, często to co otrzymujemy z Departamentu Prawnego Urzędu Rady Ministrów, po prostu budzi grozę. W ogóle nie uznaje się wielu przepisów międzynarodowego prawa sportowego np. Kodeksu medycznego Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#DyrektorAndrzejWach">Z drugiej strony formalizuje się kwestie, których nigdy nie formalizowano. Jeżeli wprowadzimy do ustawy całość art. 29a, to dla polskich związków sportowych powstanie swoista "droga przez mękę". Wiemy przecież, że centralne organy administracji państwowej mają nastawienie stricte prawnicze, tak więc prawdopodobnie okaże się, że państwo to uchwalicie, a następnie rozwiązania te zostaną zakwestionowane przez rząd, zgodnie z tym co mówiła pani mecenas Jolanta Skocka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Musimy jakoś wybrnąć z tej sytuacji. Proponuję zatem, by Komisja przyjęła zapis art. 29 ust. 1a, czyli poprawkę nr 4, natomiast z poprawki nr 5 wzięlibyśmy tylko ust. 1 z art. 29a, a jeżeli ktoś w trakcie pierwszego czytania projektu ustawy zgłosi poprawkę, to wówczas będziemy się nad nią zastanawiać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Z tego co pamiętam został zgłoszony wniosek, by treść art. 29 ust. 1a uzupełnić wyrazami "w drodze decyzji administracyjnej". Zaproponowano również skreślenie ust. 2 i 3 z art. 29a. Proponuję przystać na propozycję pana posła Eugeniusza Kłopotka i przyjąć poprawki nr 4 i 5 w tej postaci.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Mam prośbę do przedstawicielki Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz przedstawicieli UKFiS, by ewentaulnie została przygotowana propozycja rozszerzenia delegacji dla ministra właściwego, z tym że należy wziąć pod uwagę przesłanki, o których mówił przedstawiciel Biura Legislacyjnego, czyli żeby rozporządzenie to określało niezbędne wytyczne.</u>
          <u xml:id="u-128.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli ta propozycja zostanie przez państwa opracowana, to będzie można omówić ją i przyjąć w trakcie pierwszego czytania projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-128.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do poprawki nr 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PoselJozefBergier">Poprawka ta dotyczy art. 36a, w którym proponujemy zastąpienie wyrazów "przystępująca do ligi zawodowej" wyrazami "wstępująca do rozgrywek". Chodzi o to, że występuje rozróżnienie między okresem, gdy deklaruje się wolę przystąpienia do ligi, a momentem, gdy faktycznie zaczyna się brać udział w rozgrywkach. W tym okresie przejściowym mogą wystąpić niebezpieczne okoliczności prawne i majątkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Idea wprowadzenia tego przepisu jest konsekwencją sytuacji, która zaznaczyła się np. w naszej piłce nożnej. Problem polega na tym, że w Polsce, tak naprawdę, nie ma ligi zawodowej, mimo że niektórzy potocznie nazywają naszą ligę zawodową.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#DyrektorAndrzejWach">Niestety, w tej lidze występują pewne patologiczne zjawiska, a ten przepis dotyczy następstwa prawnego. Zdarza się, że kluby, które jako sportowe spółki akcyjne przystępują do rozgrywek w miejsce stowarzyszeń kultury fizycznej, odcinają się od zadłużeń. Ich przedstawiciele  twierdzą, że wprawdzie wstępują do rozgrywek, ale nie do ligi zawodowej, bo taka nie istnieje, w związku z tym nie chcą przejmować pasywów.</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#DyrektorAndrzejWach">W związku z powyższym uzgodniliśmy już wcześniej, że wprowadzenie tego przepisu jest konieczne, jako że w Polsce nie ma ligi zawodowej. Przepis ten pozwoli na uniknięcie wspomnianych patologii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi? Nie stwierdzam, wobec tego zostawiamy poprawkę nr 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PoselJozefBergier">Kolejna poprawka nr 7 dotyczy kwestii rozstrzygania sporów w sporcie. Zajmowaliśmy się tym podczas prac nad poprzednią nowelizacją ustawy o kulturze fizycznej. Obecnie doszliśmy do wniosku, że trzeba powrócić do poprzedniego zapisu, jako że praktyka pokazuje, iż na rozstrzygnięcia w sądach powszechnych czeka się bardzo długo.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#PoselJozefBergier">W związku z powyższym proponujemy w art. 39 dodać ust. 3 w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#PoselJozefBergier">"Statuty właściwych polskich związków sportowych mogą określać formę zapisu na sądy polubowne oraz tryb postępowania odwoławczego od orzeczeń stałych sądów polubownych, a także środki dyscyplinujące zapewniające ich wykonywanie w trybie wewnątrzorganizacyjnym".</u>
          <u xml:id="u-132.3" who="#PoselJozefBergier">Przy tej okazji należy wspomnieć o następnej zmianie nr 8, która dotyczy art. 41. Jest tutaj zawarta cała nowa wersja zapisu pokazującego możliwość oddania postępowania do Trybunału Arbitrażowego do Spraw Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim. W przeciwnym razie sprawy musiałyby się toczyć w sądach powszechnych. Wszyscy zdajemy sobie sprawę jak długo zajęłoby postępowanie przed sądem powszechnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Pragnę poinformować państwa, że art. 39 ust. 3 został uchwalony w 1996 r. Potem został, niestety, skreślony. Przepis ten odpowiada tendencjom panującym we współczesnym arbitrażowym sądownictwie sportowym. Na przykład w przypadku igrzysk olimpijskich przyjmuje się tzw. klauzulę arbitrażową przez odniesienie, która polega na tym, że jeżeli zawodnik jedzie na igrzyska olimpijskie, to musi podpisać klauzulę, że Trybunał Arbitrażowy, który rozpatruje spory podczas igrzysk olimpijskich będzie jedynie właściwy, a nie np. sąd australijski, czy amerykański, w zależności od miejsca, gdzie rozgrywane są igrzyska.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#DyrektorAndrzejWach">Brak tego przepisu powoduje również, że w Polsce nie mogą funkcjonować sportowe sądy polubowne. Sąd polubowny Polskiego Związku Piłki Nożnej od 1993 r. rozpatrzył ponad 120 spraw, w różnej formie, nie tylko tej przewidzianej w art. 698 Kpc, ale także w formach, które są wywiedzione na tle tego przepisu oraz z Konwencji Nowojorskiej, i były formowane zapisem na sąd polubowny.</u>
          <u xml:id="u-133.2" who="#DyrektorAndrzejWach">Druga kwestia, to dwuinstancyjność postępowania arbitrażowego. Ona sprawdza się, ponieważ strony nie udają się do sądu państwowego w celu kontrolowania orzeczeń, tylko udają się do drugiej instancji sądu polubownego. Owa druga instancja istnieje np. w sądownictwie arbitrażowym morskim, a także w bankowości.</u>
          <u xml:id="u-133.3" who="#DyrektorAndrzejWach">Istotna jest jeszcze trzecia instytucja. Otóż przewiduje się, że orzeczenia sportowych sądów polubownych są wykonywane w trybie wewnątrzorganizacyjnym przez co unika się dwóch postępowań, które są przewidziane w Kpc. Te dwa postępowania to stwierdzenie wykonalności wyroku sądu polubownego oraz postępowanie o nadanie klauzuli wykonalności sądu polubownego. Zdarza się, że trwa to miesiącami, ponieważ sędziowie sądów państwowych, którzy są bardzo obciążeni obowiązkami zawodowymi, bardzo niechętnie podchodzą do sądownictwa polubownego.</u>
          <u xml:id="u-133.4" who="#DyrektorAndrzejWach">Jeżeli chodzi o zmianę nr 8 i art. 41, to oczywiście funkcjonuje Trybunał Arbitrażowy do Spraw Sportu przy PKOl, ale dotychczasowe brzmienie tego artykułu, w ogóle nie pozwalało na rozpatrywanie spraw. Jako sekretarz tego Trybunału otrzymywałem rocznie ok. 12 spraw, ale nigdy nie mogłem ich rozpatrzyć, ponieważ zapis o dyskwalifikacji dożywotniej był źle sformułowany.</u>
          <u xml:id="u-133.5" who="#DyrektorAndrzejWach">W zmianie nr 8 chodzi zatem o wprowadzenie rozwiązania, które odpowiadałoby art. 6 Konwencji Rzymskiej oraz art. 45 Konstytucji RP. Jest to potrzebne w celu stworzenia prawa do sądu, a ponieważ sądownictwo polubowne jest traktowane równoważnie w stosunku do sądownictwa państwowego, chodziło o to, by w sprawach o naruszenie praw i interesów zawodnika lub gdy naruszone jest prawo, zawodnicy ci mogli odwoływać się do sądu polubownego, którym jest Trybunał Arbitrażowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Nie zawsze potrafimy zrozumieć wszystko co mówią prawnicy. Proponuję jednak, żeby zaufać panu mec. Andrzejowi Wachowi oraz zespołowi prawników, który zajmował się tymi kwestiami. To są naprawdę wybitni specjaliści. Moim zdaniem, możemy przychylić się do tych propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Pragnę wyrazić zupełnie odmienny pogląd, bo to nie jest tak, że jakikolwiek przepis ustawowy powinien być zrozumiały wyłącznie przez prawników. Przepisy prawa powinny być zrozumiałe dla zwykłych ludzi. Obywatel ma znać prawo i je rozumieć.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Z drugiej strony nie możemy wymagać od obywateli rozumienia skomplikowanych przepisów prawnych, skoro my sami, jako posłowie, zdając się, niestety, na propozycje prawników, nie potrafimy zrozumieć proponowanych przez nich przepisów.</u>
          <u xml:id="u-135.2" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Odnosząc się do tych dwóch zmian, szóstej i siódmej, pragnę stwierdzić, że one nie bardzo mi pasują do pozostałych zapisów z rozdziału 6. Raz mówi się o sądach polubownych, innym razem o stałych sądach polubownych, a w jeszcze innym miejscu o Trybunale, który jest stałym sądem polubownym. Powstaje ogromne zamieszanie, w związku z tym uważam, że powinniśmy najpierw jeszcze raz odpowiedzieć sobie na pytanie, jak ma wyglądać całe postępowanie dotyczące rozstrzygania sporów w sporcie.</u>
          <u xml:id="u-135.3" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Ja rozumiem tę kwestię w następujący sposób. Otóż jeżeli w ramach danego związku sportowego, strony sporu np. klub, jakaś organizacja, czy też osoba fizyczna lub osoba prawna, nie potrafią się dogadać, wówczas mogą skierować sprawę do sądu polubownego działającego przy tym związku sportowym.</u>
          <u xml:id="u-135.4" who="#PoselEugeniuszKlopotek">W tym rozdziale sąd ten raz występuje jako sąd polubowny, a innym razem jako stały sąd polubowny. Nawet w proponowanej poprawce nr 7, czyli w proponowanym art. 39 ust. 3, pisząc o tym samym sądzie, raz nazywamy go sądem polubownym, a w następnej linijce występuje on jako stały sąd polubowny. Powstaje wrażenie, że są to dwa odrębne sądy, a jest to ten sam sąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Nic podobnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">A dlaczego? No dobrze, wiem, że tak nie jest. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że tym drugim sądem, jest ów Trybunał Arbitrażowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Ależ skąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Teraz już nic nie rozumiem. Proszę o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Artykuły 38 i 39 ustawy mówią o sądach polubownych odwołując się do Kodeksu postępowania cywilnego. Artykuł tego Kodeksu wyróżnia sądy polubowne instytucjonalne, np. Kolegium Arbitrum przy Polskiej Izbie Handlu Zagranicznego...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Panie mecenasie, to mnie nie interesuje. Proszę mi wyjaśnić jak wygląda sądownictwo polubowne w ramach polskich związków sportowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Zgodnie z art. 38 ust. 1, związki sportowe mogą ustanawiać stałe sądy polubowne. Natomiast ów Trybunał Arbitrażowy jest zupełnie czymś innym. Stanowi on rodzaj sądu polubownego, ale nie jest w żaden sposób powiązany z sądami polubownymi ustanawianymi przez związki sportowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">W takim razie proszę o wyjaśnienie następującej kwestii. Otóż przy związku sportowym funkcjonuje stały sąd polubowny. Tutaj w art. 38 ust. 2 jest błąd, ponieważ zapis ten powinien brzmieć: "Do stałych sądów polubownych, o których mowa w ust. 1...". Czyż nie mam racji?</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Słyszę, że panowie nie podzielają mojej opinii. Jeżeli tutaj jest odniesienie: "o których mowa w ust. 1", to...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Tutaj jest napisane: "Do sądów polubownych, o których mowa w ust. 1", tak więc chodzi o stałe sądy polubowne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Zatem rozumiem, że to jest ten sam sąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Tak, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Przypuśćmy, że przed tym sądem nie uda się zawrzeć ugody...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Nie ma czegoś takiego jak ugoda zawarta przed sądem polubownym. Wynikiem postępowania może być tylko wyrok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">A gdzie można się odwołać od tego wyroku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Wyłącznie do sądu państwowego, za pośrednictwem skargi o uchylenie wyroku sądu polubownego. Powtarzam, iż nie ma żadnego związku między sądem polubownym związku sportowego a Trybunałem Arbitrażowym. Wrażenie, iż taki związek istnieje powstało ze względu na fakt, że Trybunał Arbitrażowy również jest sądem polubownym, a jego funkcjonowanie opisuje się na tej samej stronie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Nadal nie rozumiem i chyba nie będę rozumiał aż do końca. Proszę mi powiedzieć, gdzie jest zapis stanowiący, że od wyroku sądu polubownego można się gdzieś odwołać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Zapis ten znajduje się w art. 712 Kodeksu postępowania cywilnego, a odsyła do tego przepisu art. 38 ust. 2 ustawy o kulturze fizycznej, który mówi: "Do sądów polubownych, o których mowa w ust. 1, stosuje się przepisy części pierwszej księgi trzeciej Kodeksu postępowania cywilnego, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej".</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#DyrektorAndrzejWach">Z uwagi na fakt, że ustawa nie reguluje kwestii skarg o uchylenie wyroków sądu polubownego, kwestia ta jest regulowana przez Kpc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Przyjmuję to wyjaśnienie, ale proszę mi powiedzieć jaki związek zachodzi między Trybunałem Arbitrażowym działającym przy PKOl - działa on jako stały sąd polubowny - a stałymi sądami polubownymi działającymi przy związkach sportowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Między nimi nie zachodzi żaden związek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">W takim razie proszę mi wyjaśnić, dlaczego pan mecenas mówiąc o zmianie nr 7, twierdził, że należy ją czytać łącznie ze zmianą nr 8?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Ja tak nie twierdziłem. To pan poseł Józef Bergier przedstawił te poprawki łącznie. Należało przedstawić je oddzielnie i nie byłoby problemu, a pan poseł nie miałby wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pierwsza część wyjaśnień zostaje przyjęta. Resztą zajmiemy się w trakcie pierwszego czytania projektu nowelizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Chciałbym żebyśmy wyjaśnili sprawę do końca. Czy w proponowanym art. 39 ust. 3 nie można by napisać: "Statuty właściwych polskich związków sportowych mogą określać formę zapisu na stały sąd polubowny..."?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Sądzę, że można tak to zapisać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ale w art. 39 ust. 1 jest mowa o sądach polubownych, a nie o stałych sądach polubownych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#PoselJozefBergier">Proponuję, by w art. 39 ust. 3 skreślić wyraz "stałych", tak by pozostało "od orzeczeń sądów polubownych".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#PoselPawelJankiewicz">Zwracam uwagę na fakt, że istnieją doraźne sądy polubowne, które mogą być powoływane przez strony, ale może także istnieć stały sąd polubowny, na zasadzie instytucjonalnej i w ramach związku sportowego, tak więc należałoby jednak pozostawić wyraz "stałych". Dzięki temu będzie wiadomo, że chodzi o stały sąd polubowny danego związku sportowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Zgodnie z tym co stwierdził pan poseł, doraźne sądy polubowne mogą być powoływane przez strony, ale powołuje się je na zasadach określonych przez Kodeks postępowania cywilnego, natomiast zajmujemy się ustawą o kulturze fizycznej, która nie może regulować kwestii powoływania i funkcjonowania stałych sądów polubownych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#PoselJozefBergier">Czy zatem jest zasadne użycie określenia "stały sąd polubowny", skoro rozumiemy, że chodzi o sądy polubowne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Jest zasadne, jako że obracamy się w ramach ustawy o kulturze fizycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#PoselJozefBergier">To może należy inaczej zapisać art. 38 ust. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#DyrektorAndrzejWach">W art. 39 ust. 1 jest odniesienie do art. 38 ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#DyrektorAndrzejWach">Głos z sali: Ale nie ma odniesienia w art. 39 ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-167.2" who="#DyrektorAndrzejWach">Nic nie stoi na przeszkodzie, by w art. 39 ust. 2 napisać: "Strona postępowania przed stałym sądem polubownym...".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Jeżeli jesteśmy przekonani, że wyraz "stały" ma być zapisany, to proponuję, by art. 38 ust. 2 zapisać: "Do stałych sądów polubownych, o których mowa w ust. 1...".</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">A może sądy polubowne są tworzone nie tylko przez związki sportowe? Słyszę potwierdzenie mojego przypuszczenia, tak więc odniesienie do ust. 1 musi się tutaj znaleźć.</u>
          <u xml:id="u-168.2" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Osobiście uważam, że jeżeli raz użyło się jakiejś formy, to trzeba konsekwentnie używać jednolitego nazewnictwa. Nie może być tak, że raz pisze się, iż jest to stały sąd polubowny, za drugim razem używa się określenia "sąd polubowny", a za trzecim razem mówi się o doraźnym sądzie polubownym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#PoselPawelJankiewicz">Panie pośle, jestem prawnikiem, a nie inżynierem, dlatego nie mieszam się do określeń technicznych, np. dotyczących konstrukcji mostów lub budynków. Proszę wziąć pod uwagę, że język prawniczy również posiada swój własny warsztat językowy, którego elementem jest sformułowanie kwestionowane przez pana posła. Proponuję przejrzeć tę ustawę od początku. Gdy pan poseł to uczyni, to znajdzie pan bardzo wiele identycznych sformułowań, tyle że do tej pory pan ich nie kwestionował.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#PoselPawelJankiewicz">Proszę mieć więcej zaufania do nas zawodowych prawników - na tej sali jest nas niemało - i przyjąć do wiadomości, że to sformułowanie jest właściwe i używa się go w dziesiątkach ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">To znaczy jakie sformułowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#PoselPawelJankiewicz">Takie, jakiego użyto w przedłożonym projekcie nowelizacji. Tak to się pisze w języku prawniczym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#PoselJozefBergier">Chciałbym cofnąć się do art. 38 ust. 2 i zaproponować, by przyjął on brzmienie: "Do stałych sądów polubownych...". Sądzę, że wówczas wszystko będzie bardziej czytelne. Będzie jasne, że w art. 38 ust. 1 mówimy o stałych sądach polubownych, a w art. 38 ust. 2 nie mówimy o żadnych innych sądach polubownych. Dotychczas kwestia ta budziła wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-172.1" who="#PoselJozefBergier">Wydaje się, że nie ma przeszkód, by w art. 38 ust. 2 napisać: "Do stałych sądów polubownych...".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Sądzę, że należy również dopisać wyraz "stałych" w proponowanym brzmieniu art. 38 ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Panie pośle, proszę zwrócić uwagę, że ust. 1 ogranicza zakres tego sądownictwa do dziedziny sportu, a jak napiszemy tutaj "stałych sądów polubownych", to ktoś złośliwy może interpretować, że nie dotyczy to tylko sportu. Istnieje takie niebezpieczeństwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Ale przecież art. 38 ust. 1 mówi, że: "Związki sportowe mogą ustanawiać stałe sądy polubowne". W art. 38 ust. 2 można wobec tego napisać: "Do stałych sądów polubownych, o których mowa w ust. 1...", natomiast w proponowanym art. 39 ust. 3 powinniśmy konsekwentnie zapisać: "Statuty właściwych polskich związków sportowych mogą określać formę zapisu na stały sąd polubowny...".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#PoselJozefBergier">Proponuję przyjąć tę wersję, ponieważ będzie ona dla wszystkich jasna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy są uwagi? Nie stwierdzam, zatem akceptujemy tę wersję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#PoselJozefBergier">Kolejna zmiana zawiera się w pkt. 9/ i dotyczy rozdziału 8 - Kadry kultury fizycznej. Proponujemy dodanie ust. 2a w art. 44. Sądzę, że warto przypomnieć brzmienie art. 44 ust. 1, jako że wiąże się ono ściśle z treścią proponowanego ust. 2a.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#PoselJozefBergier">Art. 44 ust. 1 brzmi:</u>
          <u xml:id="u-178.2" who="#PoselJozefBergier">"Zorganizowane zajęcia w zakresie wychowania fizycznego, sportu i rekreacji ruchowej mogą prowadzić tylko osoby posiadające kwalifikacje zawodowe nauczyciela wychowania fizycznego, trenera, instruktora lub uprawnienia w tym zakresie określone odrębnymi przepisami".</u>
          <u xml:id="u-178.3" who="#PoselJozefBergier">Sądzę, że na razie wszystko jest jasne i czytelne. Oto treść art. 44 ust. 2:</u>
          <u xml:id="u-178.4" who="#PoselJozefBergier">"Kształcenie osób, o których mowa w ust. 1, przez jednostki inne niż szkoły wyższe..." - zwracam uwagę na sformułowanie "inne niż szkoły wyższe" - "...i zakłady kształcenia nauczycieli wymaga zgody Prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu".</u>
          <u xml:id="u-178.5" who="#PoselJozefBergier">Ustęp 2a, który proponujemy dodać brzmi:</u>
          <u xml:id="u-178.6" who="#PoselJozefBergier">"Kształcenie kadr trenerskich prowadzą uczelnie wychowania fizycznego".</u>
          <u xml:id="u-178.7" who="#PoselJozefBergier">Jest to zupełne novum. W tym momencie pozwolę sobie jeszcze raz wrócić do ust. 2 i wygłosić kilka zdań komentarza. Dotychczas uważaliśmy, że kształcenie wszystkich kadr związanych z kulturą fizyczną może być prowadzone przez szkoły wyższe oraz zakłady kształcenia nauczycieli, a jednostki te mogą realizować to kształcenie bez zgody prezesa UKFiS, natomiast pozostałe jednostki muszą taką zgodę uzyskać.</u>
          <u xml:id="u-178.8" who="#PoselJozefBergier">W ostatnim okresie okazało się jednak, że coraz więcej różnych jednostek podjęło inicjatywę kształcenia kadr, zatem rysuje się pytanie, czy zapis art. 44 ust. 2 nie niesie ze sobą pewnego niebezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-178.9" who="#PoselJozefBergier">Skoro wiadomo, że obecnie nawet uczelnie wychowania fizycznego mają problemy z kształceniem kadr w niektórych dyscyplinach sportu, natomiast możliwości ku temu posiadają inne jednostki, to czy zapis ten nie jest niebezpieczny, jako że w myśl tego zapisu, np. Akademia Rolnicza może kształcić trenerów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">O ile spełnia określone kryteria wyznaczone przez prezesa UKFiS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Jestem zaniepokojony faktem, że w polskim sporcie nie jest możliwe realizowanie żadnego programu, który byłby zakrojony na miarę głębokich zmian, którym podlega sport światowy. Nie chcę mówić o tym co dzieje się w Europie, ale nie ulega wątpliwości, że nic nie zmienimy w polskim sporcie, o ile nie będziemy mieli 10 lub 20 razy więcej trenerów niż obecnie.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Zapis art. 44 ust. 2 daje prezesowi UKFiS szansę, by mógł wyrażać zgodę na prowadzenie kształcenia trenerów przez poszczególne organizacje i jednostki. Na całym świecie narodowe federacje sportowe zakładają szkoły trenerskie i otrzymują do tego prawo. Obecnie jest w Polsce 10 tys. trenerów i instruktorów, ale jeżeli nie będziemy ich mieli 50, 80, 100 tys., to nie wyjdziemy z zaklętego kręgu niemocy w zakresie rozwoju i upowszechniania sportu w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-180.2" who="#PoselStanislawPaszczyk">Przyznam, że nie do końca rozumiem propozycję podkomisji. Treść proponowanego art. 44 ust. 2a traktuję jako swoiste ograniczenie. Uważam, że popełnilibyśmy największy błąd, gdybyśmy umieścili ten przepis w ustawie o kulturze fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-180.3" who="#PoselStanislawPaszczyk">W naszym kraju powinniśmy kształcić 5 tys. trenerów rocznie. Czy uważacie państwo za możliwe, by mogły to uczynić same uczelnie wychowania fizycznego, zwłaszcza, gdy ich sytuacja finansowa staje się coraz trudniejsza.</u>
          <u xml:id="u-180.4" who="#PoselStanislawPaszczyk">Jestem za tym, by czynić wszystko na rzecz poszerzenia możliwości tych, którzy podejmują się kształcenia trenerów, oczywiście realizowanego zgodnie z warunkami stawianymi przez prezesa UKFiS. Nie ulega przecież wątpliwości, że w kształceniu tym należy sięgać po wykładowców wyższych uczelni wychowania fizycznego, w tym także wybitnych trenerów. Nie należy jednak ograniczać możliwości inicjowania takiego kształcenia przez różne organizacje i jednostki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chciałbym, by przewodniczący podkomisji pan poseł Józef Bergier udzielił nam odpowiedzi na zasadnicze pytanie, czy proponowany przepis ogranicza te możliwości, czy też nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#PoselJozefBergier">Pragnę zwrócić uwagę na fakt, że dotychczas pan poseł Stanisław Paszczyk oraz ja, mówiliśmy o dwóch różnych kwestiach. Pan poseł starał się uwypuklić - zresztą słusznie - potrzebę szkolenia większej liczby trenerów, natomiast ja pragnąłem wykazać, co dotychczasowy zapis ustawy stanowił na temat możliwości kształcenia kadry trenerskiej.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#PoselJozefBergier">Obowiązujący art. 44 ust. 2 stanowi, że każda uczelnia wyższa w Polsce oraz każdy zakład kształcenia nauczycieli, mogą kształcić trenerów. Zaznaczam, że kształcenie to może być prowadzone bez zgody prezesa UKFiS.</u>
          <u xml:id="u-182.2" who="#PoselJozefBergier">Uznaliśmy ten zapis za problematyczny, po czym wyodrębniliśmy trenerów, by kwestię ich kształcenia ująć w innej formule. Powstaje również pytanie - będzie to zbliżenie się do kwestii, które poruszał pan poseł Stanisław Paszczyk - czy trenerów mają kształcić tylko akademie wychowania fizycznego, czy też powinny to robić również inne jednostki, np. polskie związki sportowe?</u>
          <u xml:id="u-182.3" who="#PoselJozefBergier">Naszą główną intencją było zwrócenie uwagi na fakt, że coraz częściej zdarza się, iż uczelnie nie mające nic wspólnego z kulturą fizyczną, w myśl obowiązującego zapisu ustawy, mogą kształcić kadry trenerskie. Wydaje nam się, że kształcenie trenerów powinno mieć na tyle specjalistyczny charakter, że obecna jego formuła jest nie do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-182.4" who="#PoselJozefBergier">Taka jest intencja związana z propozycją wprowadzenia dodatkowego art. 44 ust. 2a. Zasadnicze pytanie dotyczy kwestii, czy należy rozszerzyć ten zapis w taki sposób, by stanowił on, iż kształcenie kadr trenerskich prowadzą uczelnie wychowania fizycznego i inne jednostki. Zwracam jednak uwagę, iż w naszej ocenie, taki zapis jest w obecnej dobie niebezpieczny. Rzecz w tym, że te inne jednostki nie posiadają fachowych kadr, ale zgodnie z zapisem ustawy mogą podejmować kształcenie trenerów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Uważam, że proponowany zapis jest niebezpieczny, ponieważ eliminuje on możliwości w zakresie szkolenia kadr, które posiadały polskie związki sportowe, np. Polski Związek Piłki Nożnej.</u>
          <u xml:id="u-183.1" who="#DyrektorAndrzejWach">Oto UEFA wprowadza licencje dla klubów i trenerów, a także informuje, że PZPN musi wykształcić trenerów posiadających licencję europejską. Proponowany zapis art. 44 ust. 2a całkowicie eliminuje akademię trenerską prowadzoną przez pana Ryszarda Kuleszę, a także podobne akademie, które...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#DoradcaprezesaUKFiSWiktorKrebok">Ten zapis ich nie eliminuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Jak to nie eliminuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#DoradcaprezesaUKFiSWiktorKrebok">Wystarczy przecież uzyskać wymaganą zgodę prezesa UKFiS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Na jakiej podstawie ma być wydana ta zgoda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Na podstawie art. 44 ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Przecież ta nowelizacja dotyczy właśnie tego artykułu i tego ustępu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#PoselJozefBergier">Zwracam uwagę na fakt, że o kształceniu kadr kultury fizycznej mówi wyłącznie rozdz. 8 ustawy o kulturze fizycznej, tak więc nie możemy szukać tych zapisów nigdzie indziej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Artykuł 44 ust. 2 mówi o kształceniu osób, o których mowa w ust. 1, przez jednostki inne niż szkoły wyższe i zakłady kształcenia nauczycieli. Zgodnie z tym przepisem kształcenie prowadzone przez te jednostki wymaga zgody prezesa UKFiS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#PoselJozefBergier">Zgadza się. Przepis ten będzie dotyczył także związku sportowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Ale czy ust. 2a nie będzie miał charakteru lex specialis, a wobec tego, czy nie wykluczy tego co jest napisane w art. 44 ust. 2. Przecież tutaj w ust. 2a wyraźnie określa się, że kształcenie kadr trenerskich prowadzą tylko uczelnie wychowania fizycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#PoselJozefBergier">Pan dyrektor pytał, czy polski związek sportowy będzie mógł kształcić trenerów, ale pragnę zwrócić uwagę na zapis, że zgodnie z obecnie obowiązującym zapisem akademia rolnicza może kształcić trenerów i nie musi uzyskać na to zgody prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. To jest zasadniczy problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Problem polega na tym, by udało się połączyć, z jednej strony masowość kształcenia kadr trenerskich, a z drugiej strony zadbać również o jakość kształcenia tych kadr. Dotychczasowy zapis - zgodnie z tym co stwierdził pan poseł Józef Bergier - po prostu umożliwiał kształcenie kadr trenerskich, praktycznie przez wszystkich, z tym że jeżeli dana jednostka nie była szkołą wyższą lub zakładem kształcenia nauczycieli, to musiała ona uzyskać zgodę prezesa UKFiS.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">W tej sytuacji pragnę zaproponować następujący zapis:</u>
          <u xml:id="u-195.2" who="#PoselEugeniuszKlopotek">"Kształcenie osób, o których mowa w ust. 1, przez jednostki inne niż szkoły wyższe i zakłady kształcenia nauczycieli, a także kształcenie kadr trenerskich, z wyjątkiem kształcenia ich przez uczelnie wychowania fizycznego, wymaga zgody Prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu".</u>
          <u xml:id="u-195.3" who="#PoselEugeniuszKlopotek">W przypadku przyjęcia tej oto modyfikacji art. 44 ust. 2, uczelnie wychowania fizycznego nie muszą uzyskiwać zgody prezesa UKFiS na kształcenie kadr trenerskich, natomiast wszystkie pozostałe jednostki muszą taką zgodę uzyskiwać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Mam propozycję zmodyfikowania treści proponowanego ust. 2a. Pan prezes Stanisław Paszczyk słusznie stwierdził, że trenerzy są potrzebni zwłaszcza polskim związkom sportowym, tak więc czy nie lepiej sformułować to: "Kształcenie kadr trenerskich prowadzą uczelnie wychowania fizycznego w porozumieniu z polskimi związkami sportowymi".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Nie wiem, czy dobrze zaprezentowałem moją koncepcję. Zmierza ona do tego, by kształcenie kadr trenerskich mogło się odbywać bez zgody prezesa UKFiS w uczelniach wychowania fizycznego, ale jeżeli ktokolwiek inny będzie chciał realizować to kształcenie, wówczas musi mieć na to zgodę prezesa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#RedaktorProgramuIPolskiegoRadiaLeslawSkinder">Wprawdzie jestem tylko dziennikarzem przysłuchującym się tej debacie, ale pozwolę sobie zaproponować, żeby w przepisie tym została użyta prawidłowa polszczyzna. Zamiast używać sformułowania "kształcenie prowadzą" powiedzmy po prostu "kształcą", wówczas przepis ten uzyska brzmienie: "Kadry trenerskie kształcą uczelnie wychowania fizycznego, a także inne uczelnie, po wcześniejszym uzyskaniu zgody Prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu".</u>
          <u xml:id="u-198.1" who="#RedaktorProgramuIPolskiegoRadiaLeslawSkinder">W ten sposób zawrzemy wszystko co trzeba w jednym krótkim zdaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#WiceprezesTadeuszWroblewski">Pragnę wyrazić wątpliwość, czy nie należałoby napisać wyraźnie "akademie wychowania fizycznego" zamiast "uczelnie wychowania fizycznego". Ostatecznie wszystkie uczelnie tego typu noszą nazwę akademii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Ale obecnie powstają nowe wyższe szkoły...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#WiceprezesTadeuszWroblewski">Te musiałyby uzyskiwać zgodę prezesa UKFiS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Przecież może powstać również wyższa szkoła wychowania fizycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#WiceprezesTadeuszWroblewski">Taka szkoła na razie nie istnieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Ale należy hipotetycznie zakładać, że może powstać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W ustawie o szkolnictwie wyższym jest mowa o uczelniach wychowania fizycznego, a że wszystkie one noszą w naszym kraju nazwę akademii, jest to zupełnie odrębna kwestia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Sądzę, że jest to jednak lex specialis wobec ust. 2, ponieważ tutaj wyklucza się możliwość uczestnictwa polskich związków sportowych w procesie kształcenia kadr.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Ależ skąd, panie mecenasie.</u>
          <u xml:id="u-207.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Po raz kolejny, dla pełnej jasności, przedstawię moją propozycję. Tak więc przyjmuję sugestię pana redaktora Lesława Skindera, by pozostawić art. 44 ust. 2 w dotychczasowym brzmieniu, natomiast potem dodalibyśmy ust. 2a stanowiący, że...</u>
          <u xml:id="u-207.2" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Ja miałem to trochę inaczej zapisane, bowiem wszystko zawierało się w jednym ustępie, czyli zmodyfikowanym ust. 2. Czy pan redaktor mógłby przytoczyć proponowaną wcześniej treść ust. 2a?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#RedaktorLeslawSkinder">Moja propozycja brzmiała: "Kadry trenerskie kształcą uczelnie wychowania fizycznego, a także inne uczelnie, po wcześniejszym uzyskaniu zgody Prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu".</u>
          <u xml:id="u-208.1" who="#RedaktorLeslawSkinder">Dlaczego podkreślam wyraz "uczelnie"? Otóż nie jest moją intencją jakiekolwiek zawężanie praw i kompetencji związków sportowych, ale tak jak status instruktora, to jakby wykształcenie średnie, tak status trenera powinien wiązać się z wykształceniem wyższym. W tej sytuacji, niech tym kształceniem zajmują się uczelnie posiadające status akademicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pragnę zwrócić uwagę na fakt, że w tym momencie wracamy do sporu, który pojawił się na początku dzisiejszego posiedzenia. Może nie otwierajmy tej dyskusji, bowiem zgodziliśmy się już co do tego, że chodzi o to, by również inne podmioty, za zgodą prezesa UKFiS, miały możliwość prowadzenia kształcenia kadr trenerskich. Zgodnie z tą intencją, tylko uczelnie wychowania fizycznego prowadzą to kształcenie bez zgody prezesa, natomiast wszystkie pozostałe jednostki muszą ją uzyskiwać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#PoselJozefBergier">Pan mec. Andrzej Wach ma rację, że w przypadku przyjęcia ust. 2a w tej wersji, polskie związki sportowe tracą możliwość kształcenia kadr. Wobec tego może należy to zapisać w następujący sposób: "Kształcenie kadr trenerskich prowadzą uczelnie wychowania fizycznego, a także inne uczelnie i polskie związki sportowe, po uzyskaniu zgody prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">To za mało, bo nie chodzi tylko o polskie związki sportowe. Na całym świecie również inne organizacje uzyskują prawo kształcenia kadr trenerskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Jestem przeciwny propozycji pana posła Józefa Bergiera, ponieważ chodzi mi o zachowanie pewnego porządku legislacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-212.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Jeżeli w dotychczas obowiązującej ustawie mamy art. 44 ust. 2, który brzmi: "Kształcenie osób, o których mowa w ust. 1, przez jednostki inne niż szkoły wyższe i zakłady kształcenia nauczycieli wymaga zgody Prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu", to wśród tych innych jednostek są - jak rozumiem - również polskie związki sportowe.</u>
          <u xml:id="u-212.2" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Następnie dodajemy ust. 2a o treści: "Kształcenie kadr trenerskich prowadzą uczelnie wychowania fizycznego, a także inne jednostki, pod warunkiem uzyskania zgody Prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu".</u>
          <u xml:id="u-212.3" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Wydaje mi się, że przy takim brzmieniu ust. 2 i ust. 2a wszystko staje się jasne i oczywiste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Tutaj rzeczywiście nie ma mowy o zawężaniu praw i kompetencji polskich związków sportowych, ponieważ w myśl tych zapisów podmiot, który spełni warunki i uzyska zgodę prezesa UKFiS, będzie mógł prowadzić kształcenie kadr kultury fizycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Chcąc być konsekwentnym użyłem w mojej propozycji treści ust. 2a wyraz "kształcenie", żeby było tak samo jak w ust. 2. Bardzo przepraszam, panie redaktorze. Chyba że zmienimy zapis w ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-214.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Pozwolę sobie jeszcze raz odczytać moją propozycję brzmienia ust. 2a: "Kształcenie kadr trenerskich prowadzą uczelnie wychowania fizycznego, a także inne jednostki, o ile uzyskają zgodę Prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu".</u>
          <u xml:id="u-214.2" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Oczywiście moja propozycja powinna jeszcze zostać poprawiona, w sensie stylistycznym, ale jeżeli chodzi o meritum, to uważam, że wszyscy powinni być usatysfakcjonowani.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#PoselJozefBergier">Według tego zapisu zgoda prezesa UKFiS ma być wymagana wobec szkół wyższych oraz zakładów kształcenia nauczycieli. Z kolei, zgodnie z dotychczasową wersją art. 44 ust. 2, jednostki te nie musiały uzyskiwać zgody prezesa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Należy w tym miejscu zaznaczyć, że zgoda ta jest wymagana wyłącznie w przypadku kształcenia trenerów, natomiast kształcenie instruktorów nie wiąże się z tym wymogiem. W ten sposób realizujemy postulat podniesienia jakości kształcenia trenerów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W tej sytuacji wszystkie szkoły wyższe oraz zakłady kształcenia nauczycieli, mogą kształcić kadry kultury fizycznej bez zgody Prezesa UKFiS, ale z wyjątkiem trenerów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#WiceprezesTadeuszWroblewski">Czy mam rozumieć, że instruktorzy mogą być kształceni bez zgody prezesa Urzędu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#PoselJozefBergier">Tak, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Tak jest w przypadku szkół wyższych oraz zakładów kształcenia nauczycieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Widzę, że wciąż pojawiają się różne wątpliwości. Pragnę wyjaśnić, że zgodnie z tymi propozycjami, uczelnie wychowania fizycznego kształcą, tak instruktorów jak i trenerów, i nie muszą uzyskiwać w tym zakresie zgody prezesa UKFiS.</u>
          <u xml:id="u-221.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Z kolei inne jednostki mogą kształcić trenerów tylko za zgodą prezesa UKFiS, natomiast wyższe uczelnie i zakłady kształcenia nauczycieli mogą kształcić kadry kultury fizycznej, z wyjątkiem trenerów, bez zgody prezesa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#WiceprezesTadeuszWroblewski">Czy to oznacza, że szkolenie instruktorów, w myśl nowych przepisów, nie będzie wymagało uzyskania zgody prezesa UKFiS?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#PoselJozefBergier">Zgodnie z tym, co dotychczas powiedzieliśmy i zapisaliśmy, mogę udzielić odpowiedzi twierdzącej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Nie zgadzam się z panem posłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#PoselJozefBergier">Artykuł 44 ust. 2 pozwala na szkolenie bez zgody prezesa UKFiS wszystkich z wyjątkiem trenerów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Jeżeli państwo pozwolą jeszcze raz zinterpretuję to co dotychczas zostało zapisane. Otóż jeżeli chodzi o instruktorów, to wszystkie jednostki poza uczelniami wyższymi i zakładami kształcenia nauczycieli, muszą uzyskać zgodę prezesa UKFiS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#PoselJozefBergier">Mam odmienną opinię, ponieważ art. 44 ust. 2 - zgodnie z dotychczasowym zapisem - pozwala kształcić instruktorów, wszystkim jednostkom, bez zgody prezesa UKFiS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">W takim razie pozwolę sobie jeszcze raz odczytać ust. 2: "Kształcenie osób, o których mowa w ust. 1..." - chodzi więc tutaj o nauczycieli, instruktorów, trenerów etc. - ", przez jednostki inne niż szkoły wyższe i zakłady kształcenia nauczycieli wymaga zgody Prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu".</u>
          <u xml:id="u-228.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Jest tu wyraźnie napisane: "przez jednostki inne niż szkoły wyższe i zakłady kształcenia nauczycieli", tak więc według dotychczasowego zapisu, który pozostaje, szkoły wyższe oraz zakłady kształcenia nauczycieli nie muszą uzyskiwać zgody na kształcenie kadr kultury fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-228.2" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Rzecz w tym, że obecnie wprowadziliśmy ust. 2a, w którym jest napisane, że wszyscy, którzy chcą kształcić trenerów, z wyjątkiem uczelni wychowania fizycznego, muszą na to kształcenie uzyskać zgodę prezesa UKFiS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#PoselJozefBergier">W myśl tego zapisu, uczelnie wyższe i zakłady kształcenia nauczycieli nie muszą uzyskać zgody prezesa UKFiS na kształcenie kogokolwiek, poza trenerami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Zgoda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#PoselJozefBergier">Według mojej oceny pana prezesa Tadeusza Wróblewskiego niepokoi fakt, że obecnie zakłady kształcenia nauczycieli będą mogły kształcić kadry kultury fizycznej, oczywiście poza trenerami, bez zgody prezesa UKFiS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Dotychczas Urząd wydawał decyzje dotyczące sposobu kształcenia instruktorów i trenerów. Decyzje te określały programy kształcenia, a także liczbę godzin.</u>
          <u xml:id="u-232.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Niestety, obecnie UKFiS zaczyna tracić kontrolę nad kształceniem instruktorów. Oznacza to, że instruktor przestaje być traktowany jako stopień trenerski, a tak być powinno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Chciałbym zapytać pana prezesa Tadeusz Wróblewskiego, czy panu nie odpowiada dotychczasowy zapis art. 44 ust. 2? Pytam o to, ponieważ kwestia ta jest kluczowa dla całej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#PoselJozefBergier">Jeżeli można odpowiem na to pytanie. Zapis ten nie odpowiada tym, którzy pracowali nad projektem tej nowelizacji. Znamy bowiem przykłady powoływania do istnienia różnych jednostek, które przyjmują nazwę zakładów kształcenia nauczycieli, a ich działalność w zakresie kształcenia kadr kultury fizycznej polega na tym, że pobierają one opłaty, by następnie wydawać różnym osobom zaświadczenia instruktorskie.</u>
          <u xml:id="u-234.1" who="#PoselJozefBergier">Przypadki te spowodowały, że uznaliśmy przepis z art. 44 ust. 2 za niewystarczający. Poważniejsze jednostki, np. szkoły wyższe nie pozwolą sobie na stosowanie takich praktyk, ale czynią to zakłady, które rejestrują się w ciągu kilku dni i próbują zarabiać pieniądze prowadząc kształcenie na poziomie odbiegającym od wszelkich standardów.</u>
          <u xml:id="u-234.2" who="#PoselJozefBergier">W związku z powyższym jestem za tym, by prezes UKFiS wydawał zgodę na wszelkie formy kształcenia kadr kultury fizycznej. Niestety, ustawa nie reguluje tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Rozumiem intencje pana posła Józefa Bergiera oraz kierowanej przez niego podkomisji, ale jest to zupełne odwrócenie intencji, które na samym początku posiedzenia, zarysował pan poseł Stanisław Paszczyk. Usilnie zabiegał on o to, by w naszym kraju szkolono jak najwięcej trenerów.</u>
          <u xml:id="u-235.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Ze swojej strony starałem się znaleźć sposób, by połączyć postulat masowości z potrzebą zachowania wysokiej jakości kształcenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Mam propozycję, żebyśmy nie zmieniali dotychczas obowiązującego brzmienia art. 44 ust. 2, natomiast w ust. 2a zapiszmy: "Kształcenie kadr trenerskich prowadzą uczelnie wychowania fizycznego, a inne jednostki czynią to za zgodą Prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Ten etap osiągnęliśmy już wcześniej, bowiem już pół godziny temu pojawiła się propozycja podobnego zapisu. Problem w tyn, że potem zgłaszano wiele wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Proponuję tylko dodać w ust. 2 wyrazy: "z zastrzeżeniem ust. 2a" i sprawa będzie załatwiona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Nie mam przed sobą tekstu ustawy o kulturze fizycznej i dysponuję tylko treścią zapisów nowelizujących tę ustawę. Proszę mi powiedzieć, czy szkolenie instruktorów, przez jednostki, które mają się tym zajmować, wymagało dotychczas zgody prezesa UKFiS?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Tak, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">A w przypadku obecnie proponowanych zapisów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Jeżeli przyjęlibyśmy to w tej wersji, to szkolenie instruktorów, przez inne jednostki niż szkoły wyższe - w tym uczelnie wychowania fizycznego - oraz zakłady kształcenia nauczycieli, wymaga zgody prezesa UKFiS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">A dlaczego ten wyjątek dotyczy również zakładów kształcenia nauczycieli?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Dlatego, że tak stanowi dotychczas obowiązujący zapis art. 44 ust. 2, a my w tej nowelizacji nie zmieniamy tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">W takim razie należałoby zmienić ten zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Oznaczałoby to pójście w zupełnie innym kierunku. W tej sytuacji nie bardzo rozumiem po co była ta półgodzinna dyskusja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#PoselJozefBergier">Wszyscy byliśmy przekonani, że zgadzamy się co do form i warunków kształcenia kadr kultury fizycznej, ale okazało się, że prezes UKFiS nie sprawuje kontroli nad całym tym kształceniem. Pragnę poinformować pana posła Eugeniusza Kłopotka, że przy zachowaniu obecnego brzmienia art. 44 ust. 2 oraz dodaniu ust. 2a, nadal będą istniały uczelnie wyższe oraz zakłady kształcenia nauczycieli, które wszystkich, poza trenerami, będą mogły kształcić w taki sposób, jaki uznają za stosowny, a prezes UKFiS nie będzie miał na to żadnego wpływu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Tak należy interpretować zaakceptowane przez nas przed chwilą zapisy, natomiast jeżeli chcemy zmierzać w innym kierunku, czyli sprawić, by tylko uczelnie wychowania fizycznego mogły kształcić kadry wychowania fizycznego, w tym trenerów, bez zgody prezesa UKFiS, to po prostu musimy to zapisać w ustawie. Rozstrzygnijmy tę kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Niestety, pan przewodniczący również przyczynił się do powstania jeszcze większego zamieszania. Powtarzam, że...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że wszystko jest już jasne i zrozumiałe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">To proszę mi powiedzieć, jak rozumiecie państwo kwestię kształcenia instruktorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Rozumiem, że instruktorzy, mogą być kształceni bez zgody prezesa UKFiS, przez wyższe uczelnie i zakłady kształcenia nauczycieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">W takim razie odpowiedzmy sobie na pytanie, czy chcemy takiego rozwiązania, czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Nie powinniśmy go chcieć. Przecież instruktor jest to pierwszy stopień kadr trenerskich - stopień zawodowy - i nie rozumiem, jak może go otrzymać ktoś, kto był kształcony w jakiś dziwny, odbiegający od wszelkich standardów, sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Panie pośle, to jest odwrócenie o 180 stopni, w stosunku do pańskiej pierwszej wypowiedzi, w której stwierdził pan, że należy zmierzać w kierunku stworzenia szerokich możliwości kształcenia jak największej liczby trenerów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Ależ ja bardzo chcę, by zostały stworzone szerokie możliwości kształcenia trenerów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Ale za zgodą prezesa UKFiS, jak rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Byłbym za tym, by instruktorzy uzyskali status trenerów III klasy. Dla wielu osób zaczyna być uwłaczające, że określa się ich mianem instruktorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Wczytując się w sprawozdanie podkomisji, niepotrzebnie ulegaliśmy wrażeniu, że uczelnie wychowania fizycznego mają być monopolistami w kształceniu kadr trenerskich. Wyjaśniam, że nie było to niczyją intencją. Obecnie doszliśmy do wersji, że kształcenie kadr wychowania fizycznego, w tym trenerów, bez zgody prezesa UKFiS, prowadzą tylko uczelnie wychowania fizycznego. Natomiast wszystkie pozostałe jednostki, które chcą prowadzić jakiekolwiek formy kształcenia kadr wychowania fizycznego, muszą uzyskiwać zgodę prezesa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Wydaje mi się, że przez pół godziny toczyliśmy zupełnie niepotrzebną dyskusję. Ustęp 2a jest niepotrzebny i wystarczy napisać w ust. 2: "Kształcenie osób, o których mowa w ust. 1, przez jednostki inne niż uczelnie wychowania fizycznego wymaga zgody Prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Pan poseł stwierdził, że toczyliśmy niepotrzebną dyskusję, ale przecież to pan wnosi te zapisy i de facto prowadzi dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Ale na podstawie pańskiej wypowiedzi, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Nie, bowiem moja wypowiedź była tak prosta, jak ją teraz potwierdzę. Powinno nam zależeć na szerokim kształceniu kadr, ale w systemie kontrolowanym przez prezesa UKFiS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">W tej sytuacji pragnę formalnie zgłosić propozycję nowego brzmienia art. 44 ust. 2:</u>
          <u xml:id="u-264.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">"Kształcenie osób, o których mowa w ust. 1, przez jednostki inne niż uczelnie wychowania fizycznego, wymaga zgody Prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu".</u>
          <u xml:id="u-264.2" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Proponowany wcześniej dodatkowy ust. 2a w tej sytuacji jest zbędny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Jest jednak pewien problem. Otóż do niedawna UKFiS sprawował kontrolę nad uczelniami wychowania fizycznego. Obecnie uczelnie te znajdują się pod nadzorem ministra edukacji narodowej. Może dojść do sytuacji, że jakaś prywatna uczelnia wychowania fizycznego, będzie chciała w okresie dwóch tygodni wykształcić instruktora lub trenera.</u>
          <u xml:id="u-265.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Głos z sali: Uczelnia ta będzie musiała uzyskać zgodę prezesa UKFiS.</u>
          <u xml:id="u-265.2" who="#PoselStanislawPaszczyk">Dlaczego? Przecież ja mówię o uczelni wychowania fizycznego. Zgodnie z przepisami ustawy taka uczelnia nie musi mieć zgody prezesa.</u>
          <u xml:id="u-265.3" who="#PoselStanislawPaszczyk">Wyobraźmy sobie, że Akademia Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej wprowadzi dwutygodniowy program kształcenia trenerów. Co wtedy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#PoselJozefBergier">Panie pośle, zgodnie z przepisami ustawy, akademie wychowania fizycznego mogą prowadzić kształcenie bez zgody prezesa UKFiS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Właśnie to uważam za rozwiązanie niewłaściwe. Jakaś akademia wychowania fizycznego stworzy dwutygodniowy program kształcenia, będzie pobierała jakieś opłaty i w ciągu bardzo krótkiego czasu rzekomo wyszkoli np. 3 tys. trenerów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#PoselJozefBergier">Pragnę uspokoić pana posła, że tego typu decyzje podejmują rady wydziałów. Są to ciała kolegialne, które z pewnością nie przystaną na żadne niepoważne inicjatywy.</u>
          <u xml:id="u-268.1" who="#PoselJozefBergier">Pan poseł Eugeniusz Kłopotek stwierdził, że przez pół godziny dyskutowaliśmy o czymś, co mogliśmy rozstrzygnąć jednym zapisem. Chciałbym jednak zwrócić uwagę państwa, że w trakcie tej dyskusji najpierw rozmawialiśmy o trenerach, natomiast potem zainteresowaliśmy się innymi przedstawicielami kadr kultury fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-268.2" who="#PoselJozefBergier">Pojawiały się różne opinie, w kwestii, czy kształcenie instruktorów powinno odbywać się za zgodą prezesa UKFiS. Finalnie doszliśmy do wniosku, że taka zgoda jest potrzebna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Odnoszę wrażenie, że nadal nie wypracowaliśmy jednolitego stanowiska w omawianej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pragnę uspokoić pana posła, że wypracowaliśmy już jednolite stanowisko. Pan poseł Stanisław Paszczyk wyraził tylko obawę, iż teoretycznie może dojść do sytuacji, że wyższa uczelnia wychowania fizycznego, np. uczelnia niepubliczna, może wprowadzić program kształcenia, który będzie dalece odstawał od wszelkich standardów obowiązujących w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-270.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Teoretycznie pan poseł ma rację, ponieważ w myśl uzgodnionych rozwiązań ustawowych, uczelnie wychowania fizycznego nie muszą uzyskiwać zgody prezesa UKFiS na prowadzenie kształcenia kadr kultury fizycznej. Stwierdziliśmy jednak, że mamy zaufanie do osób kierujących tego typu uczelniami, w tym do członków rad wydziałowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Chciałbym się dowiedzieć co ostatecznie przyjęliśmy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">To co pan poseł zaproponował, czyli nowe brzmienie art. 44 ust. 2, natomiast zrezygnowaliśmy z dodania ust. 2a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#PoselJozefBergier">Sprecyzowaliśmy zatem, że UKFiS nadzoruje wszystkie formy kształcenia organizowane poza uczelniami wychowania fizycznego, które są nadzorowane przez ministra edukacji narodowej, który jest równocześnie ministrem właściwym do spraw kultury fizycznej i sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Proszę mi jednak wyjaśnić, co będzie w przypadku uczelni wychowania fizycznego, przy której nie istnieje sekcja koszykówki, tymczasem uczelnia ta zamierza kształcić trenerów w tej dyscyplinie? Zgodnie z zaakceptowanymi rozwiązaniami ustawowymi, taka sytuacja jest przecież możliwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#PoselJozefBergier">Pragnę poinformować pana posła, że przedstawiciele uczelni wychowania fizycznego sami domagają się sprecyzowania ścisłych zasad dotyczących kształcenia kadr w poszczególnych dyscyplinach sportu.</u>
          <u xml:id="u-275.1" who="#PoselJozefBergier">Takie kształcenie wymaga właściwych warunków i odpowiedniej kadry szkoleniowej, tymczasem ze smutkiem należy stwierdzić, że niektóre uczelnie domagają się od Ministerstwa Edukacji Narodowej kolejnych godzin dydaktycznych na kształcenie, do którego realizacji nie dysponują właściwymi warunkami i odpowiednią kadrą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Podczas pierwszego czytania projektu omawianej nowelizacji, będzie można przemyśleć i przedyskutować wszystkie aspekty dotyczące uczelni wychowania fizycznego. Osobiście uważam, że nie powinniśmy dążyć do tego, by prezes UKFiS musiał zatwierdzać wszystkie formy kształcenia podejmowane w tych uczelniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Narazimy się na śmieszność, jeżeli uczelnia wychowania fizycznego powołana do kształcenia kadr kultury fizycznej, będzie musiała uzyskiwać zgodę prezesa UKFiS na prowadzenie tegoż kształcenia. Byłby to absurd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#PoselJozefBergier">Pragnę uświadomić panu posłowi, że akademie wychowania fizycznego zajmują się przede wszystkim kształceniem nauczycieli wychowania fizycznego. Uczelnia tego typu może funkcjonować w ogóle nie kształcąc kadr trenerskich. Dyskutujemy od dłuższego czasu nad tymi zagadnieniami. W niektórych państwach tylko jedna placówka, np. szkoła trenerska, kształci trenerów, natomiast nie zajmują się tym uczelnie wyższe.</u>
          <u xml:id="u-278.1" who="#PoselJozefBergier">To wszystko nie jest takie proste i oczywiste, zatem słusznie dyskutujemy o tym, jak powinien być skonstruowany system kształcenia trenerów w naszym kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Proszę zauważyć, że gdybyśmy sformułowali ust. 2: "Kształcenie osób, o których mowa w ust. 1, wymaga zgody Prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu...", to wymagałoby jej również kształcenie nauczycieli wychowania fizycznego w akademiach wychowania fizycznego. Byłby to czysty absurd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#PoselJozefBergier">Dlatego też, tak tego nie zapisaliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Wraz z panem posłem Józefem Bergierem mamy przed sobą tekst ustawy matki, tak więc jest nam łatwiej, jednak nie można mówić o absurdalności przesłanek rozumowania pana posła Stanisława Paszczyka, bowiem miał on na myśli tylko kwestię kształcenia trenerów przez uczelnie wychowania fizycznego, a nie całą działalność tych uczelni.</u>
          <u xml:id="u-281.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do poprawki nr 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#PoselJozefBergier">Proponujemy w niej nowe brzmienie art. 47 ust. 1. Chodzi tu o zawarcie treści dwóch ustępów w jednym ustępie. Propozycję tego zapisu przedstawiła Komisja do Spraw Zwalczania Dopingu w Sporcie. Treść ta jest niezwykle syntetyczna: "Dopingiem jest stosowanie przez zawodników zakazanych środków farmakologicznych lub metod uznanych za dopingowe".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#DyrektorAndrzejWach">Pragnę zauważyć, że ust. 2 w art. 47 pozostaje. Stwierdza się w nim, że stosowanie dopingu jest zabronione. Tak więc nie jest tak jak stwierdził pan poseł Józef Bergier, bowiem podkomisja proponuje nowe brzmienie art. 47 ust. 2, natomiast ust. 2 nie jest likwidowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#PoselJozefBergier">Ma pan rację. Przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy są jakieś uwagi do poprawki nr 10? Nie stwierdzam, tak więc akceptujemy tę propozycję.</u>
          <u xml:id="u-285.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przechodzimy do art. 2 nowelizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#PoselJozefBergier">Artykuł ten stanowi:</u>
          <u xml:id="u-286.1" who="#PoselJozefBergier">"Działające w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy, w jednej lub w wielu dyscyplinach sportu, polskie związki sportowe osób niepełnosprawnych, zachowują dotychczasowy status nie dłużej niż do dnia 30 kwietnia 2002 r."</u>
          <u xml:id="u-286.2" who="#PoselJozefBergier">Wydaje się, że ten okres przejściowy będzie trwał wystarczająco długo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś uwagi na temat przedstawionego sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#PelniacyobowiazkidyrektoraLeszekPolaski">W imieniu UKFiS proszę o umieszczenie w nowelizacji jeszcze jednego przedostatniego artykułu o treści:</u>
          <u xml:id="u-288.1" who="#PelniacyobowiazkidyrektoraLeszekPolaski">"W ustawie z dnia 9 stycznia 1997 r. - Kodeks celny, wyrazy "Prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki" zastępuje się wyrazami "Prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu"".</u>
          <u xml:id="u-288.2" who="#PelniacyobowiazkidyrektoraLeszekPolaski">Poprawka ta jest bardzo ważna dla naszego Urzędu. Prosiliśmy podkomisję o jej zamieszczenie w projekcie ustawy o zmianie ustawy o kulturze fizycznej i niektórych ustaw. Prośbę tę zawarliśmy w piśmie z dnia 26 lipca ub.r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Proszę, by w tej sprawie wypowiedział się przedstawiciel Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W przypadku wprowadzenia tej poprawki należałoby zmienić tytuł ustawy, tak by było uwidocznione, że nowelizacja dotyczy ustawy o kulturze fizycznej oraz ustawy o Kodeksie celnym.</u>
          <u xml:id="u-290.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie jestem jednak pewien, czy ta poprawka jest niezbędna, ponieważ wiadomo, że prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki automatycznie stał się prezesem Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Słyszę opinie, że wprowadzenie takiej formalnej, czyszczącej poprawki jest jednak konieczne, wobec tego prosiłbym pana dyrektora Leszka Pułaskiego o przekazanie tej treści do Biura Legislacyjnego. Problem polega na tym, że zachodzi konieczność dokonania zmiany również w tytule...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chodzi o Kodeks celny, tak więc nie wiem, czy poprawka ta nie będzie musiała trafić również do Komisji Kodyfikacyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#PelniacyobowiazkidyrektoraLeszekPolaski">Czy nie można tej drobnej poprawki wprowadzić bez dokonywania zmian w tytule ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Niestety, nie jest to możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#PoselJozefBergier">Pragnę wyjaśnić, że podkomisja zapoznała się z propozycją UKFiS, ale doszliśmy do wniosku, że wprowadzenie tego zapisu, jeżeli weźmie się pod uwagę fakt, że mamy niewiele czasu, może utrudnić prace nad nowelizacją. Wobec tego zdecydowaliśmy się nie włączać tej poprawki do projektu nowelizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że nie ma zagrożenia, co do trybu prac nad nowelizacją, bo rząd i tak na pewnym etapie wyrazi swoje stanowisko. Jeżeli strona rządowa stwierdzi, że coś zostało zrobione nieprawidłowo, wówczas po prostu ustąpimy.</u>
          <u xml:id="u-296.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Uważam, że nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy poprawkę proponowaną przez UKFiS umieścili w ustawie, jako przedostatni artykuł.</u>
          <u xml:id="u-296.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Mam wątpliwość w kwestii, czy już teraz powinniśmy zwrócić się o opinię do Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, czy też na obecnym etapie wystarczy opinia Biura Studiów i Ekspertyz? Słyszę  sugestię, że wystarczy druga z opinii.</u>
          <u xml:id="u-296.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Proponuję, by funkcję posła sprawozdawcy nadal pełnił pan poseł Józef Bergier. Czy są inne propozycje? Nie stwierdzam, wobec tego pan poseł nadal sprawuje funkcję posła sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Pragnę zwrócić uwagę na fakt, że wniesienie poprawki dotyczącej Kodeksu celnego, wymaga uwzględnienia tego w uzasadnieniu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Prosiłbym wobec tego o złożenie tej poprawki wraz z uzasadnieniem. Oczywiście po naniesieniu wszystkich poprawek poprosimy o opinię Biura Studiów i Ekspertyz, zwłaszcza w kwestii zgodności wszystkich propozycji z prawem Unii Europejskiej, następnie skierujemy cały projekt do laski marszałkowskiej.</u>
          <u xml:id="u-298.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Wobec wyczerpania porządku dziennego zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>