text_structure.xml 104 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Otwieram posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki. Otrzymaliście państwo w zawiadomieniu porządek dzisiejszych obrad. W uzupełnieniu rozpatrzymy sprawy różne. Czy w sprawie porządku obrad są uwagi lub inne propozycje? Nie stwierdzam. Wobec tego przystępujemy do realizacji porządku dzien-nego posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W sprawach różnych, chciałbym zwrócić się do posłów o potwierdzenie w sekretariacie Komisji swojego udziału w wyjazdowym posiedzeniu Komisji do Wałbrzycha.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W porządku dziennym mamy rozpatrzenie informacji o realizacji rządowego programu "Sport wszystkich dzieci".</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Serdecznie witam wiceprezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki pana Gwidona Wójcika. W związku z tym, że pan prezes jest na posiedzeniu naszej Komisji, gratuluję objęcia tego zaszczytnego stanowiska i życzę zrealizowania wszystkich zamierzeń i planów.  Witam wszystkich przybyłych gości i posłów.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przystępujemy do realizacji porządku dzisiejszych obrad. Proszę pana prezesa Gwidona Wójcika o zabranie głosu i wraz ze swymi współpracownikami o dokonanie wprowadzenia do informacji, która została przedłożona posłom w formie pisemnej. Proponuję również o skorzystanie z wyłożonych w sali broszur i książek, które obrazują podjęte działania w zakresie popularyzacji rządowego programu "Sport wszystkich dzieci".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiTurystykiGwidonWojcik">Miło mi z państwem spotkać się w tej roli. Do niedawna zasiadałem po przeciwnej stronie stołu jako poseł. Jest mi szczególnie miło, gdyż spotykamy się przy okazji omówienia tak ważnego tematu, który przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki traktowany jest priorytetowo.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiTurystykiGwidonWojcik">Z góry chciałbym uprzedzić ewentualne pytania mówiąc, że program ten jest nie tylko realizowany i kontynuowany przez obecne kierownictwo UKFiT, ale będzie zdecydowanie rozwijany, gdyż traktujemy go jako sprawę priorytetową - z kilku powodów.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiTurystykiGwidonWojcik">Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jak niedobry jest stan zdrowotny naszego społeczeństwa. Można to rozpatrywać w dwóch aspektach - umieralność w polskim społe-czeństwie jest zdecydowanie wyższa niż w krajach, w których usportowienie ludności jest na wyższym poziomie. Mówię o usportowieniu, traktując sport dzieci i młodzieży jako sport masowy. Przede wszystkim szerzą się choroby układu krążenia, w bezpośredni sposób związane z brakiem ruchu. Coraz powszechniej rozwijają się wśród dzieci wady postawy.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiTurystykiGwidonWojcik">Drugim aspektem jest aspekt wychowawczy. Narastające poczucie braku bezpieczeństwa wynika z tego, że pewne emocje uwolnione i nieukierunkowane powodują określone następstwa. Skłamałbym oczywiście mówiąc, że remedium na to wszystko jest sport i ruch, ale niewątpliwie jest to coś, co zbliża nas do poprawiania sytuacji zdrowotnej społeczeństwa oraz do tego, co niesie ze sobą sport - poczucia wzajemnej solidarności, poczucia działania w grupie, wychowania obywatelskiego w dobrym znaczeniu tego słowa. Dlatego też Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki traktuje sport nie tylko jako sport wyczynowy, ale przede wszystkim - na co kładę nacisk - jako wychowanie poprzez sport młodego pokolenia, jako w pewnym sensie remedium na wszystkie problemy, o których powiedziałem. Właśnie dlatego program, który został opracowany 4 lata temu i od tej pory się rozwija, jest przez nas traktowany bardzo poważnie i priorytetowo.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiTurystykiGwidonWojcik">Jeżeli chodzi o ostatni rok w 4-letniej realizacji programu, można powiedzieć, że przeszedł nasze oczekiwania, przede wszystkim w tworzeniu uczniowskich klubów sportowych. Powstało ich bardzo dużo. Jest to jedno z narzędzi zbliżających nas do tego, o czym mówiłem. Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki bardzo mocno wspiera na różnych płaszczyznach powstawanie klubów. Przede wszystkim wspomaga je materialnie w postaci sprzętu sportowego.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiTurystykiGwidonWojcik">Uczniowskie kluby sportowe - jak państwo wiecie - nie są klubami stawiającymi na wyczyn, na szkolenie mistrzów sportu, ale stawiają na upowszechnianie takich umiejętności jak współdziałanie w grupie, poczucie solidarności i przyzwyczajenie do ruchu i wysiłku fizycz-nego jak największej grupy młodych ludzi. Myślę, że jest to sprawa zasadnicza i bardzo ważna. Rozwój uczniowskich klubów sportowych bardzo leży nam na sercu i będzie kontynuowany przez najbliższe lata, chociaż należy zdawać sobie sprawę z tego, że rozwój tych klubów wymaga partnera.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiTurystykiGwidonWojcik">Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki tworzy ogólne ramy i wspomaga ten rozwój, natomiast partnerem są szkoły i sami zainteresowani - ci, w których rękach są szkoły - czyli samorządy terytorialne, a także Ministerstwo Edukacji Narodowej. Szczególną uwagę jednak zwróciłbym na partnera lokalnego, czyli samorządy terytorialne, które w coraz większym stopniu zdają sobie sprawę, że stawianie na przyzwyczajanie młodego pokolenia do wysiłku fizycznego, do ruchu jest sprawą zasadniczą. Z tym również wiąże się przyszłe zainteresowanie dużych regionów, być może powiatów, przyszłych województw, rozwojem bazy sportowej, ale jest to zupełnie inny temat nie na dzisiejsze posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiTurystykiGwidonWojcik">Przekażę teraz głos dyrektorowi Departamentu Sportu Dzieci i Młodzieży. Ponieważ Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki reprezentowany jest dziś przez liczne grono pracowników, proszę o zadawanie pytań. Mam nadzieję, że będziemy mogli szybko i kompetentnie udzielić odpowiedzi na wszystkie pytania i rozwiązać wszelkie wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Pozwolę sobie przedstawić genezę powstawania materiału, który państwo otrzymaliście. Być może przybliży to państwu ideę powstawania programu i cele, które powinien on spełniać.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Analizując w 1993 r. i w 1994 r. wielkość naszego stanu posiadania, jeżeli chodzi o jednostki organizacyjne kultury fizycznej, zaobserwowaliśmy ogromny spadek jednostek podstawowych w zasadzie we wszystkich stowarzyszeniach. W stowarzyszeniach działających na wsi - mam na myśli ludowe zespoły sportowe - w TKKF, w Szkolnym Związku Sportowym oraz w klubach sportowych, które swoją działalność opierały głównie na środkach finansowych miejskich lub zakładów pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Spadek liczby jednostek organizacyjnych miał swoje uwarunkowania w ekonomice gospodarczej, czyli opiece zakładów nad nimi, ale także w systemie politycznym i w braku umiejętności natychmiastowego dostosowania się do warunków politycznych i warunków ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Ponieważ dodatkowo towarzyszył temu brak środków finansowych, przede wszystkim drastyczny spadek środków finansowych z budżetu państwa, zaobserwowaliśmy, że przeciągający się proces degradacji jednostek podstawowych może zagrozić całemu społeczeństwu, a także kulturze fizycznej, a w przyszłości sportowi wyczynowemu.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Pan prezes był uprzejmy przedstawić kilka argumentów, mówiąc o zaletach i celach, które ma do spełnienia program "Sport wszystkich dzieci". Nie będę ich powtarzał, natomiast skoncentruję się na pozostałych, które nami kierowały.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Przytoczę fakt, że w Roczniku Statystycznym z 1993 r. przy drastycznym braku finansowych środków budżetowych, które nie dopłynęły do wszystkich resortów, w pozycji - Szkolny Związek Sportowy, w liczbie ogniw była kreska, a w pozycji - liczba członków również była kreska.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Są oczywiście uzasadnienia obiektywne, jak i subiektywne, ale brak wiedzy statystycznej w tak potężnej organizacji szczególnie nas zatr-wożył i spowodował w nas wewnętrzną presję do zajęcia się popularyzacją sportu w szkołach podstawowych.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Stworzyliśmy zarysy programowe, które po raz pierwszy zostały zaprezentowane 11-12 maja 1994 r. w Spale dyrektorom i pracownikom wydziałów kultury fizycznej urzędów wojewódzkich, jak i kuratorom.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Zarysy programowe miały 4 podstawowe elementy. Wchodziły w to  uczniowskie kluby sportowe - a więc działalność w kierunku odbudowy struktur organizacyjnych, jednostek podstawowych na bazie szkolnictwa podstawowego, angażujące młodzież szkół pod-stawowych do aktywności sportowej. Uczniowskie kluby sportowe chcieliśmy wyposażyć w treści programowe, a zatem obarczyć je i sympatyków programu i tej idei minisportami. Mini-sporty miały być płaszczyzną dostosowującą poszczególne dyscypliny, które proponowaliśmy uczniowskim klubom sportowym, do warunków fizycznych i rozwojowych dzieci i młodzieży szkół podstawowych, głównie w wieku 12-13 lat. Uczniowskie kluby sportowe oraz minidyscypliny były pierwszym aspektem.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Drugim punktem programu było zaangażowanie coraz większej liczby szkół w działalność imprezową zorganizowaną w sposób systemowy. Zmodyfikowaliśmy wojewódzkie, a wcześniej ogólnopolskie igrzyska młodzieży szkolnej, spłaszczając je do finałów wojewódzkich. Zaniechaliśmy organizacji finałów centralnych, co w 1994 r. wydawało nam się celowe. Decyzja ta obowiązuje do dziś.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Kolejnym elementem było to, że - tak jak zauważył pan prezes - chcieliśmy mocno związać jednostki podstawowe ze środowiskiem, czyli z samorządami terytorialnymi. Tworząc te jednostki chcieliśmy, żeby samorządy poczuły się właścicielami tych jednostek, chociaż stowarzyszenie jest organizacją niezawisłą, ale jednak organizacją, która powinna funkcjonować w samorządzie terytorialnym i na rzecz tego samorządu.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Następnym elementem było pozyskanie sojuszników do naszej działalności. Takich sojuszników znaleźliśmy wśród pracowników oś-wiaty. Mam na myśli Ministerstwo Edukacji Narodowej. Podpisaliśmy stosowne porozumienie i program ten realizowaliśmy wspólnie. Do tego celu pozyskaliśmy również stowarzyszenia, o których wspominałem. Był to program państwowy, ale realizowany poprzez inspirowanie Urzędu przez stowarzyszenia masowej kultury fizycznej. Do tego programu chcieliśmy również bardzo zaangażować polskie związki sportowe, w ramach dyscyplin, które te związki reprezentowały.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Konsultowaliśmy nasze zamysły i zamierzenia z rozwiązania międzynarodowymi. W Spale odbyło się spotkanie z przedstawicielami Rady Europy, którzy zajmują się kulturą fizyczną. Byli przedstawiciele z Finlandii, Danii, Wielkiej Brytanii. W ramach pomocy nowo powstającym demokracjom dzielili się swoim rozwiązaniami i przemyśleniami. Rozwiązania norweskie, RFN-owskie, hiszpańskie posłużyły nam za kanwę zmierzania do rozwoju jednostek podstawowych jako przyszłej bazy całej kultury fizycznej, która miała realizować dwa cele - sport masowy i powszechny w nim udział młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Nasze decyzje programowe konsultowaliśmy również z wydziałami kultury fizycznej urzędów wojewódzkich, z kuratorami. Dlatego też uznaliśmy, że program będzie można realizować i będzie miał on szansę powodzenia. Chcąc zachęcić do uczestnictwa w tym programie, zdecydowaliśmy przyznać uczniowskim klubom sportowym, które powołają kluby sportowe z osobowością prawną, wyposażenie sprzętowe w dwóch dyscyplinach. Gdyby kluby powstawały w szkołach o dużej liczebności młodzieży, istniała możliwość wyposażenia tych klubów w większą liczbę asortymentu sprzętowego.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Dlaczego zdecydowaliśmy się na szkolnictwo i szkoły? Dlatego, że jest to jedyna instytucja i organizacja, która ma do tego najlepsze warunki, ma bazę sportową i ludzką - mam na myśli nauczycieli wychowania fizycznego. Było to najwłaściwsze rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Ze statystyk wynika, że do dnia dzisiejszego zarejestrowało się i zgłosiło się do nas ponad 4 tys. uczniowskich klubów sportowych. Tylko w ubiegłym roku powstało ich ponad tysiąc. Zatem program "Sport wszystkich dzieci" rozwija się.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Staraliśmy się modernizować i rozszerzać działalność. W ten sposób powstał podprogram "Sportowe wakacje", na które znaleźliśmy pomysł i środki. Program "Sport wszystkich dzieci" wyposażyliśmy w element sportowych wakacji. Doszły do tego inwestycje. Do postawienia kropki nad "i" w tej sprawie przysłużyła się ustawa o kulturze fizycznej, która w swych sformułowaniach określa, jak ważne dla kultury fizycznej są jednostki podstawowe w postaci uczniowskich klubów sportowych. Mają one tam swój zapis, który bardzo ułatwił nam realizację tego programu.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Tyle na temat genezy programu. Nie będę rozszerzał tego zagadnienia, powiem tylko, że w wydanych publikacjach, które są tu dziś prezentowane, jest mnóstwo dokumentacji, która określa, w jaki sposób zakładać uczniowskie kluby sportowe, w jaki sposób powinny one działać, co powinny realizować. Jest dużo materiału prawno-instruktażowego, który powinien ułatwiać pracę uczniowskim klubom sportowym.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Niezależnie od tego podjęliśmy działania rozwijające gamę szkoleń ludzi, którzy w klubach tych mogliby funkcjonować jako członkowie zarządu, którzy mogliby wspierać tę działalność oraz mogliby obsługiwać imprezy organizowane wewnątrz uczniowskiego klubu sportowego, wewnątrz szkoły, a także imprezy dla uczniowskich klubów sportowych w środowisku. Szkolenia te organizowane są przez stowarzyszenia masowej kultury fizycznej, a także przez polskie związki sportowe w ramach reprezentowanej przez siebie dyscypliny.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Poza publikacjami, które są elementem programowym, szkoleniami, sprzętem i działalnością kalendarzową, to wszystko na temat uzasadnienia funkcjonowania i potrzeby powoła-nia i realizowania programu "Sport wszystkich dzieci".</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#DyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiZbigniewKowalski">Poproszę pana dyrektora Książka o uszczegółowienie danych na temat tego programu i przedstawienie naszego punktu widzenia na temat realizacji tego zadania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Mam prośbę do pana dyrektora Książka, żeby udzielił krótkiej informacji, gdyż dane uzupełniające zawarte są w przedstawionym nam materiale.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WicedyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiKrzysztofKsiazek">Jak najkrócej chciałbym powiedzieć o sukcesach roku ubiegłego w stosunku do lat ubiegłych oraz o ewentualnych zagrożeniach.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#WicedyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiKrzysztofKsiazek">Pierwszym sukcesem - tu patrzę na prezesa SZS - jest to, że w 1997 r. mówiliśmy jednym głosem z organizacją, która podjęła się również monitoringu tej operacji. Po 3 latach od założenia i radości z powodu, że tylu odbiorców podjęło naszą akcję, nastał czas na badanie skuteczności tych działań. W jednym z numerów "Lidera", który znajduje się wśród prezentowanych publikacji, jest pełny raport wynikający z ankietowania wszystkich 4 tys. klubów. Jedne rozwijają się lepiej,inne gorzej. Zasadnicza tendencja jest taka, że im mniejsza miejscowość, w której funkcjonuje klub, tym większa szansa, że robi to lepiej. Duże samorządy - czego przykładem jest Warszawa - weszły w ten program dość późno i niechętnie. Małe środowiska w programie tym widzą swoją szansę.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#WicedyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiKrzysztofKsiazek">Oprócz szkół, jednostkami, przy których powstają te kluby, są parafie, drużyny harcerskie, automobilkluby i inne organizacje - np. placówki wychowawcze. Kluby tworzone są nawet przy zakładach poprawczych. Program ten dociera do coraz większej liczby odbiorców.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#WicedyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiKrzysztofKsiazek">Jeszcze raz chcę podkreślić, że funkcją naszego programu - jak to pojmuję - jest wypromowanie wśród młodego pokolenia zdrowego stylu życia. Jest to spójne z większością publikacji Szkolnego Związku Sportowego. Kultura fizyczna nie jest celem samym w sobie.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#WicedyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiKrzysztofKsiazek">Chcę przypomnieć, że 1. punkt Narodowego Programu Ochrony Zdrowia mówi o tym, że główną przyczyną schorzeń jest brak aktywnego stylu życia Polaków. Mamy nadzieję, że młode pokolenie ma szansę przyjąć propagowany styl życia za swój. Promując nie chcemy finansować. Wszędzie następuje dofinansowywanie każdego z tych zadań.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#WicedyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiKrzysztofKsiazek">Chciałbym podkreślić, że ani jedna para trampek, dresów czy koszulka nie trafia bezpośrednio do dzieci. Jest to sprzęt, dzięki któremu grupa dzieci może uczestniczyć w zajęciach sportowych. Są dostosowywane regulaminy. Chodzi nam o gremialny udział. W igrzyskach młodzieży szkolnej nie liczy się mistrz Polski 13-latków w pływaniu, tylko sztafeta z tej szkoły decyduje o wyniku w zawodach sportowych. Naszym głównym celem jest upowszechnianie, czyli jak największy udział młodzieży w organizowanych przez nas zajęciach.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#WicedyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiKrzysztofKsiazek">Polskie związki sportowe doskonale wtopiły się w nasz program. Są takie, przed którymi jest jeszcze sporo pracy, bo większość z nich jeszcze kojarzy swoją działalność z prowadzeniem pierwszej reprezentacji.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#WicedyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiKrzysztofKsiazek">Nauczyciele, główni uczestnicy naszych szkoleń, mają chęć uzyskania konkretnych uprawnień, które mogą się liczyć w życiu zawodowym. Dlatego "dogadujemy" sprawę re-gulaminów sędziowskich, bo takie uprawnienia najprościej można uzyskać w czasie tych krótkich szkoleń. My tylko dofinansujemy te szkolenia. Tu jest pole do popisu współpracy między nami a Ministerstwem Edukacji Narodowej, żeby zdobywanie uprawnień instruktorskich czy trenerskich w odpowiedniej dyscyplinie było traktowane jako doskonalenie zawodowe.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#WicedyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiKrzysztofKsiazek">Chciałbym powiedzieć kilka słów w związku z pytaniami zadawanymi mi bezpośrednio przed posiedzeniem. Trudno się zgodzić z tym, żebyśmy mówili o jakiejś punktomanii w igrzyskach młodzieży szkolnej. Zatrzymujemy się na szczeblu województw, jeśli chodzi o dofinansowanie z naszej strony. Jeżeli są rozgrywki w grach zespołowych powyżej szczebla wojewódzkiego, są organizowane przede wszystkim dzięki sponsorom. Celem programu nie jest porównywanie sprawności dzieci np. z Przemyśla i ze Szczecina.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#WicedyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiKrzysztofKsiazek">Jak zostało tu zaprezentowane, jest szeroka gama wydawnictw. Większość z nich jest finansowana z naszych środków. Są one niekomercyjne. Odsprzedaż ich nie jest możliwa. Myślę, że wielkim postępem jest tak wczesne ukazanie się Informatora na ten rok z adresami wszystkich klubów. Wymieniono w nim ok. 2 tys. imprez ogólnodostępnych. Dofinansowana z naszej strony może być tylko impreza ogólnodostępna. Nie mogą to być mistrzostwa gminy, województwa, bo w swym charakterze nie dopuszczają one udziału innych osób.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#WicedyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiKrzysztofKsiazek">Jeżeli chodzi o zagrożenie, to są kluby, które w chwili powstawania nie kojarzyły swojej funkcji z tym, że jest to jednostka prawna, że ta osobowość wiąże się z budżetem, finansami, bilansem, czyli pełną buchalterią i biurokracją. Nie da się ukryć, że animatorami większości tych zdarzeń są nauczyciele wychowania fizycznego, którzy są ludźmi czynu, ruchu i nie nadają się do wypełniania przy biurku druczków związanych z działalnością organizacyjną. W związku z tym mamy dwa typy szkoleń.  Jeden, który zapoznaje ich z nowoczesną formą zajęć, by dzieci zainteresować zajęciami. Drugi, bardzo poważne warsztaty dotyczące strony organizacyjnej, finansowej, prawnej tego typu działalności. Są tu zaprezentowane poradniki tej branży.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#WicedyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiKrzysztofKsiazek">Chciałbym jeszcze nawiązać do sprawy wakacji. Rzeczywiście, wielką popularnością cieszy się dofinansowanie. Przypomnę, że w zeszłym roku dotacja wynosiła 180 zł na jednego uczestnika 2-tygodniowego obozu. Jest wielokrotnie więcej podań i próśb niż możemy zrealizować z naszych środków. W ubiegłym roku skorzystało z tego ponad 18 tys. dzieci. 6 tys. dzieci uczestniczyło w obozach w związku z pomocą dzieciom z terenów popowodziowych. Dla nich nasze jednostki zorganizowały sportowe wakacje. Po raz pierwszy nasze jednostki zorganizowały takie wakacje dla dzieci, które normalnie nie uczestniczą w programowych zajęciach sportowych. Mieliśmy z tą młodzieżą sporo kłopotów wychowawczych wcześniej nie spotykanych. Jednak nasze "gwiazdy" sportu nastoletniego są utrzymywane w pewnych karbach.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#WicedyrektorDepartamentuSportuDzieciiMlodziezywUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiKrzysztofKsiazek">Jeżeli są jakieś pytania, chętnie udzielę na nie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Oddaję głos panu dyrektorowi z Ministerstwa Edukacji Narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#DyrektorDepartamentuKsztalceniaiWychowaniawMinisterstwieEdukacjiNarodowejWojciechWalczak">W uzupełnieniu danych zaprezentowanych przez przedstawicieli Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, chciałbym przedstawić, jak według danych Ministerstwa Edukacji Narodowej wyglądała realizacja porozumienia z 8 kwietnia 1994 r. Skoncentruję się tylko na liczbach i najistotniejszych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#DyrektorDepartamentuKsztalceniaiWychowaniawMinisterstwieEdukacjiNarodowejWojciechWalczak">Od 1994 r. udało się doprowadzić do reaktywowania pozalekcyjnych zajęć sportowych w znacznej liczbie szkół. Jest to ważne, gdyż przed 1994 r., w 1993 r. padła większość sportowych zajęć pozalekcyjnych w szkołach. W ok. 13 tys. szkół w wymiarze średnio 6 godzin tygodniowo udało się reaktywować pozalekcyjne zajęcia sportowe.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#DyrektorDepartamentuKsztalceniaiWychowaniawMinisterstwieEdukacjiNarodowejWojciechWalczak">W kolejnych latach Ministerstwo Edukacji Narodowej z budżetu edukacji przeznaczyło na ten cel odpowiednio w 1994 r. - 5 mln zł, w 1995 r. - 17,5 mln zł, w 1996 r. - 20 mln zł. W 1997 r. zadania te znalazły się w zadaniach gmin, które stały się organami prowadzącymi poszczególnych szkół podstawowych.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#DyrektorDepartamentuKsztalceniaiWychowaniawMinisterstwieEdukacjiNarodowejWojciechWalczak">Przez pewien okres współpracowaliśmy z samorządem terytorialnym w ten sposób, że dofinansowywaliśmy zajęcia w tych szkołach, w których samorząd zaangażował własne środki. Polityka ta doprowadziła do takiej sytuacji, iż samorządy przyzwyczaiły się rezerwować we własnych budżetach pewne środki na zajęcia pozalekcyjne. Na dzień dzisiejszy mamy informację, że samorząd terytorialny, czyli gminy, jako organ prowadzący, utrzymują owe zajęcia pozalekcyjne. Wiąże się to z tym, że z budżetu państwa subwencja oświatowa obejmuje tylko ramowe plany nauczania, wobec czego, nie ma pieniędzy ekstra na zajęcia pozalekcyjne, stąd konieczność zangażowania gminy. Jak już powiedziałem, w 1996 r. zaawansowane były środki z budżetu państwa w wysokości 20 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#DyrektorDepartamentuKsztalceniaiWychowaniawMinisterstwieEdukacjiNarodowejWojciechWalczak">Wypowiedź na temat "Sportowych wakacji", chciałbym uzupełnić informacją, że corocznie w wysokości ok. 3,2 mln zł budżet państwa dofinasowuje tę akcję. Pieniądze te są przeznaczone na finansowanie obozów szkoleniowo-sportowych dla młodzieży aktywnie uprawiającej sport, funkcjonującej w ramach sportu szkolnego - w uczniowskich klubach sportowych lub w szkolnych kołach sportowych.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#DyrektorDepartamentuKsztalceniaiWychowaniawMinisterstwieEdukacjiNarodowejWojciechWalczak">W 1996 r. podjęto ciekawą inicjatywę, która jest kontynuowana. Obok obozów wypoczynkowo-szkoleniowych zaczęto organizować obozy z nauką pływania dla dzieci ze środowisk nie posiadających bazy do nauki pływania na terenie własnej gminy w ciągu roku szkolnego. Akcja ta będzie kontynuowana w kolejnych latach.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#DyrektorDepartamentuKsztalceniaiWychowaniawMinisterstwieEdukacjiNarodowejWojciechWalczak">Chciałbym również zwrócić uwagę na to, że w czasie obowiązywania umowy, w ramach zadań zleconych, dofinansowano różne organizacje społeczne w zakresie aktywnego wypoczynku sportowego dzieci i młodzieży oraz szkolenia kadry nieetatowej tych organizacji w zakresie zająć sportowych. Kwoty te kształtowały się od 0,5 mln zł w 1994 r. do 1 mln zł w 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#DyrektorDepartamentuKsztalceniaiWychowaniawMinisterstwieEdukacjiNarodowejWojciechWalczak">Na zakończenie kilka słów chciałbym poświęcić najbardziej kwalifikowanemu sportowi szkolnemu, czyli szkołom sportowym i szkołom mistrzostwa sportowego. Szkoły te również zostały przejęte przez gminy, natomiast rozwiązanie ze strony ministra edukacji narodowej wygląda w ten sposób, że operujemy współczynnikiem dofinansowania 1 ucznia w Polsce. Jeżeli gmina na ucznia w szkole masowej otrzymuje 1, to w szkole sportowej i dla klas sportowych współczynnik ten wynosi 1,2, a w szkołach mistrzostwa sportowego 2 w stosunku do ucznia ze szkoły masowej. Jest to wyraźna preferencja dla szkolnictwa sportowego.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#DyrektorDepartamentuKsztalceniaiWychowaniawMinisterstwieEdukacjiNarodowejWojciechWalczak">Ministerstwo Edukacji Narodowej w latach 1994-1997, czyli w okresie obowiązywania omawianego dziś programu, przeznaczyło 6,5 mln zł dla szkół na doposażenie w sprzęt sportowy.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#DyrektorDepartamentuKsztalceniaiWychowaniawMinisterstwieEdukacjiNarodowejWojciechWalczak">Chciałbym przypomnieć, że w związku z obowiązywaniem ustawy o kulturze fizycznej, od 1 września 1996 r. w naszych szkołach wprowadzona została trzecia godzina wychowania fizycznego. W związku z tym otwiera się duży problem dotyczący bazy lokalowej, z którym zderzą się samorządy jako organa prowadzące.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#DyrektorDepartamentuKsztalceniaiWychowaniawMinisterstwieEdukacjiNarodowejWojciechWalczak">Chciałbym podziękować Urzędowi Kultury Fizycznej i Turystyki, że w ramach niewielkich możliwości, ale są dotowane rozbudowy sal gimnastycznych. Jest to bardzo znaczące, jeżeli chodzi o wspomaganie decyzji gminy o rozpoczęciu budowy. Jeżeli jest taka gwarancja pomocy, to wójtowie i burmistrzowie chętniej takie decyzje podejmują. Jeszcze raz za to bardzo dziękuję. Myślę, że baza sportowa, czyli sale gimnastyczne, w związku z docelowym wprowadzaniem 5 godzin wychowania fizycznego, powinna stać się tematem innego posiedzenia. Jest to duży problem na styku działalności Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, Ministerstwa Edukacji Narodowej i samorządu terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Mam prośbę do posłów i zaproszonych gości, żebyśmy poruszali się tylko w tematyce dzisiejszego posiedzenia, a mianowicie sportu wszystkich dzieci. Szkolenie młodzieży uzdolnionej sportowo i baza sportowa są przewidziane na nasze kolejne posiedzenia. Wszystko to jest jeszcze przed nami.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Proponuję zadawanie pytań osobom referującym dziś ten temat.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chciałbym zapytać pana dyrektora, jak obecnie są usytuowane kwestie sportu, kultury fizycznej i rekreacji w Ministerstwie Edukacji Narodowej? Kto za to odpowiada? Który departament tym się zajmuje i kto? Wiem, że następowały zmiany, dlatego nie jesteśmy zorientowani.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Najpierw zadamy państwu pytania, a potem wysłuchamy na nie odpowiedzi. Oddaję głos panu posłowi Bergierowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselJozefBergier">Mam pytanie do przedstawicieli dwóch resortów, które dziś gościmy - edukacji narodowej oraz kultury fizycznej i turystyki.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselJozefBergier">Otrzymaliśmy informację o nowej strategii inwestowania i dofinansowywania zajęć pozalekcyjnych. Należy to praktycznie do gmin. Można by przyjąć założenie, które było prezentowane, że gminy były do tego przygotowywane, że już są tak dojrzałe, iż potrafią zająć się sportem szkolnym. Praktyka zapewne dostarcza trochę innych spostrzeżeń i informacji. Myślę, że pozostawienie samym gminom tych zadań, które dotyczą szkolenia wszystkich dzieci, jest zbyt odważne.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselJozefBergier">Z tego wynika moje pytanie do przedstawicieli obu resortów - jak państwo chcecie monitorować i zdobywać informacje w tej sprawie? Czy faktycznie uważacie państwo, że pozostawienie tego zadania gminom pozwoli na tak progresywne funkcjonowanie jak w latach 1994-1996? Mam ogromne obawy, że pozostawienie tego zadania gminom w znaczny sposób zahamuje sport wszystkich dzieci i młodzieży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytanie? Nie widzę. Wobec tego chciałbym skierować pytanie do przedstawicieli Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki w związku z zabezpieczeniem środków finansowych na 1998 r. w zakresie realizacji sportu wszystkich dzieci. Czy wszystkie elementy programowe, o których dziś państwo mówiliście i które były realizowane w 1997 r., mają szansę być kontynuowane? Czy program ten będzie rozwijany i w jakim kierunku? Czy środki te są zabezpieczone?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Następne pytanie kieruję do przedstawiciela Ministerstwa Edukacji Narodowej. Czy porozumienie, na które powołał się pan dyrektor, nadal uważacie państwo za aktualne? Jeżeli tak, to oczekujemy aktywniejszego udziału w działaniach, które podejmuje Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki, mam na myśli Radę ds. Sportu Dzieci i Młodzieży, gdzie ranga przedstawiciela ministerstwa do tej pory była odpowiednia, co gwarantowało synchronizowanie tej polityki w czasie obrad tej komisji. Chodzi o to, żeby nie wyglądało to tak, że dlatego, iż Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki ma instrument finansowy, będzie jedynym urzędem państwowym, który jest za to odpowiedzialny.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Wszystkie działania Ministerstwa Edukacji Narodowej, o których wspomniał pan dyrektor, są faktem, ale lata 1997 i 1998, jeżeli chodzi o kwestie budżetowe, nie kształtują się najlepiej w zakresie zadań wspierających. Dobrze byłoby, żeby te środki się znalazły. Wspólne działania opozycji i koalicji rządowej doprowadziły do przywrócenia środków dla organizacji pozarządowych w resorcie edukacji narodowej. Były takie wnioski mniejszości, że chciano resortowi zabrać te środki, czyli pozbawić instrumentu oddziaływania na ten cel. Myślę, że zostanie to dostrzeżone i będzie instrumentem wspierającym sport wszystkich dzieci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#DyrektorWojciechWalczak">Zacznę od struktury. Problematyka wychowania fizycznego, kultury fizycznej oraz sportu dzieci i młodzieży znajduje się w departamencie, którym kieruję. Jest to Departament Kształcenia i Wychowania.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#DyrektorWojciechWalczak">W obrębie tego departamentu znajduje się Wydział Wychowania i Kultury Fizycznej. Jest to celowe połączenie, ponieważ programowo uważamy kulturę fizyczną za nieodłączny składnik wychowania młodego człowieka w kształtowaniu jego osobowości, jak i instrument wpływów wychowawczych. Dlatego właśnie nastąpiło to połączenie i znalazło odzwierciedlenie w nazwie. Wydziałem tym kieruje pani naczelnik Jolanta Dobrzyńska, która na bieżąco będzie rozwiązywać sprawy związane z tą problematyką.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#DyrektorWojciechWalczak">Przystąpię do odpowiedzi na pytanie dotyczące zajęć pozalekcyjnych, czy ma je realizować tylko gmina.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#DyrektorWojciechWalczak">Filozofia budżetowania oświaty wygląda w tej chwili w sposób następujący: obliczamy koszty kształcenia młodego człowieka, które są refundowane gminom. Wchodzą w to wszystkie zajęcia wynikające z ramowych planów nauczania, a wcześniej z podstaw programowych, które będą podstawowym dokumentem sytuującym działalność dydaktyczną i wychowawczą szkoły.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#DyrektorWojciechWalczak">Jak sama nazwa wskazuje, zajęcia, o których mówimy, są zajęciami pozalekcyjnymi, czyli poza podstawami programowymi. Dlatego też obowiązek prowadzenia tych zajęć spada na organ prowadzący, czyli na właściciela szkoły. My wspomagaliśmy organa prowadzące. Do 1996 r. środki te były tak duże dlatego, że organem prowadzącym - poprzez kuratora oświaty - był rząd. W tej chwili szkoła jest własnością gminy, ponieważ zapewnia realizację potrzeb społeczności lokalnej. Dlatego podział wyobrażamy sobie w sposób następujący. W ramach subwencji pieniądze będą przeznaczane na ujęte w ramowych planach nauczania zajęcia kultury fizycznej, zajęcia lekcyjne. Natomiast zajęcia pozalekcyjne będą finansowane z budżetów poszczególnych gmin, czyli budżetów właścicieli tychże szkół. To gmina zaspokaja podstawowe potrzeby swoich mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#DyrektorWojciechWalczak">Jeżeli chodzi o pytanie dotyczące Rady ds. Sportu Dzieci i Młodzieży oraz realizacji porozumienia mogę powiedzieć, że Ministerstwo Edukacji Narodowej będzie pracowało w tym zespole. Przedstawicielem będzie pani Irena Dzierzgowska - sekretarz stanu w Minister-stwie Edukacji Narodowej lub  ten obowiązek reprezentacji ministerstwa zostanie powierzo-ny mnie. Zostanie to rozstrzygnięte w najbliższym czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Oddaję głos panu dyrektorowi Kowalskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#DyrektorZbigniewKowalski">Jeżeli chodzi o odpowiedź na postawione pytania, mogę powiedzieć - tak jak pan prezes mówił na wstępie - że zadanie będzie kontynuowane. W związku z tym staramy się je coraz bardziej urozmaicać i wzbogacać. Zatem wszystkie as-pekty rządowego programu "Sport wszyst-kich dzieci" będą realizowane.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#DyrektorZbigniewKowalski">Finansowane jest to ze środków potocznie zwanych totolotkowymi. Nie są to zatem środki gwarantowane, chociażby ustawą budżetową, ale środki zależne od liczby grających. Miejmy nadzieję, że liczba grających w totolotka będzie coraz większa, dzięki czemu sport dzieci i młodzieży będzie mógł rozwijać się w latach następnych. Będziemy zatem realizować ten program. Pozyskujemy nowych partnerów, którzy w minionych latach nie uczestniczyli w tym programie. Są to różnego rodzaju stowarzyszenia spoza kultury fizycznej, ale realizujące program sportowy. W związku z tym oczekujemy - jest to faktem - że zasięg oddziaływania naszego programu będzie się rozszerzał.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#DyrektorZbigniewKowalski">Zaprosiliśmy do współpracy Związek Harcerstwa Polskiego, który poprzez swoje struktury podstawowe i wojewódzkie powinien znacznie wpłynąć na usportowienie młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#DyrektorZbigniewKowalski">Na sport dzieci i młodzieży przeznaczyliśmy na ten rok 30 mln zł. W sumie na realizację zadań związanych ze "Sportem wszystkich dzieci" i innymi programami skierowanymi do dzieci i młodzieży, departament dysponuje planowaną kwotą 95 mln zł. Zatem tyle środków finansowych, a w szczególności 30 mln zł, trafi w postaci sprzętu do gmin. Pan poseł pytał o to, czy środki te wzbogacają działalność finansową i programową gmin. Wszystko to albo bezpośrednio, albo pośrednio trafia do samorządu terytorialnego, czyli do uczniowskiego klub sportowego, jakkolwiek by się on nazywał. Nie wyjaśniałem tego, ale pod pojęciem uczniowski klub sportowy nie rozumiemy fizycznie uczniowskiego klubu, ale jest to pojęcie bardziej ideowe. Są to również inne stowarzyszenia, które działają z młodzieżą w zakresie sportu i szeroko pojętej kultury fizycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pan poseł Bergier ma dodatkowe pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselJozefBergier">Z wypowiedzi tej zrozumiałem, że bezpośrednio do szkoły trafiają środki tylko na uczniowski klub sportowy. Czy tylko? Chodzi mi o środki, które trafiają bezpośrednio do szkoły. Proszę wymienić dokładnie, w jakiej postaci trafiają środki bezpośrednio do szkoły, gdyż nie wynika to z tej wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#DyrektorZbigniewKowalski">Trudno mi w tej chwili podać kwotę...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselJozefBergier">Nie chodzi mi o kwotę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Proszę państwa, bezpośrednio z budżetu do szko-łyśrodków finansowych przekazywać nie można. Muszą być to zadania zlecone dla jednostek niepaństwowych funkcjonujących w obrębie szkoły. Tak jednostką niepaństwową są: uczniowski klub sportowy, Szkolny Związek Sportowy, kluby itd. Właśnie poprzez te struktury są przekazywane środki finansowe. Nie ma systemu państwowego, bo musiałby to być system budżetowy wspierania szkoły bezpośrednio poprzez subwencję oświatową. Jak pan dyrektor wspomniał, zaprzestano tego, co jest zgodne z przyjętą filozofią, chociaż nie oznacza, że subwencja oświatowa nie mogłaby być rozszerzona, czy powiększona, ukierunkowana między innymi na prowadzenie zajęć lekcyjnych. Tego prawo nie zabrania. Wiąże się to po prostu ze szczupłością naszego budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselBarbaraHylaMakowska">Z przyjemnością wysłuchałam tej informacji. Jako członek tej Komisji w poprzedniej kadencji, a także człowiek z oświaty, mogę stwierdzić, że rzeczywiście sport dzieci i młodzieży rozwija się. Wydaje mi się, że zgromadzonym tu przedstawicielom obu ministerstw oraz członkom naszej Komisji należą się podziękowania, że nasze wspólne działania przynoszą określone efekty.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoselBarbaraHylaMakowska">Mam pytanie do przedstawicieli Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. Czy przewiduje się w związku ze wzrostem kosztów w tym roku, wzrost stawki, która wynosiła 15 zł w zadaniu - kadra wojewódzka. Czy przewiduje się zwiększenie tej stawki na osobę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dziękuję za to pytanie, chociaż jest ono już z pogranicza tematu - szkolenie młodzieży uzdolnionej sportowo, który mieliśmy odłożyć na później. Jeżeli jednak padło to pytanie, to należy na nie odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W ramach szkolenia młodzieży uzdolnionej sportowo w ubiegłym roku prawie 12 tys. młodych ludzi z tego skorzystało. Dopłata wynosiła 15 zł, a pozostałe 15 zł musiał zorganizować organizator tego przedsięwzięcia. Pytanie dotyczy, ile będzie to wynosić w tym roku, jaką grupę obejmie i czy są na to zabezpieczone środki?</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Celowo zadaję pytanie o to, czy środki są zabezpieczone, bo w projekcie budżetu państwa, w części dotyczącej sportu dzieci i młodzieży, czyli łącznie sport wszystkich dzieci i szkolenie młodzieży uzdolnionej sportowo, wydatki zostały zaplanowane na poziomie mniejszym niż na poziomie roku ubiegłego. Przypomnę, że w ub.r. od połowy roku 30% środków z Totalizatora przekazywanych było Pełnomocnikowi Rządu ds. Usuwania Skutków Powodzi, dlatego w tym roku ustawa ta działała tylko przez miesiąc. Pozostałe środki będą już w całości przekazywane na konto Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, w tym na subkonto sportu dzieci i młodzieży. W związku z tym należy przypuszczać, że środków tych powinno być więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#DyrektorZbigniewKowalski">Powiedziałem, że w ub.r. dysponowaliśmy kwotą ponad 88 mln zł. Mówię o tym, co przeznaczyliśmy na wszystkie programy związane ze sportem dzieci i młodzieży oraz pozostałe. W tym roku zaplanowaliśmy 95 mln zł. Środki te zostaną przełożone na poszczególne programy.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#DyrektorZbigniewKowalski">Niestety, utrzymujemy stawkę 15 zł i wielkość 12 tys. dzieci w grupie wiekowej młodziki w szkoleniu kadry wojewódzkiej. Przyrost środków planowanych - bo nie można ich gwarantować - jest znacznie mniejszy niż inflacja. W związku z tym trudno oczekiwać, żebyśmy mogli dokonywać przesunięć, a każdy od nas oczekuje, żeby program ten rozszerzać w jego elementach i uatrakcyjniać. Jeżeli trafi on do środowiska i zostanie przyjęty, liczymy na to, że pociągnie za sobą również środki pozapaństwowe, czyli środki samorządowe i rodziców. Takie zjawiska spotykamy coraz częściej. Natomiast również coraz częściej spotykamy się z ograniczaniem budżetu na kulturę fizyczną, w tym również na sport dzieci i młodzieży w budżetach wojewodów. Jest to dla nas zjawiskiem niepokojącym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Rozpoczynamy dyskusję. Oddaję głos panu posłowi Bergierowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselJozefBergier">Pytałem o szkoły, pytałem o dzieci. Pytam o dzieci w kontekście otrzymanej tu informacji, iż szkoła na zajęcia pozalekcyjne może liczyć głównie na gminę. Powracam do tego, co oznacza liczyć na gminę. Starajmy się zobaczyć, jak wygląda wspieranie przez gminę.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PoselJozefBergier">Ponowię zatem pytanie, na jaką inną pomoc w zajęciach pozalekcyjnych z Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki mogą liczyć dzieci poza uczniowskimi klubami sportowymi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#DyrektorZbigniewKowalski">Być może będę się powtarzał. Środki finansowe jako takie nie spływają do żadnej jednostki podstawowej - ani do ucznia, ani do uczniowskiego klubu sportowego, ani do szkoły, ale trafiają  wyłącznie za pomocą sprzętu sportowego, wydawnictw i przeszkolonych ludzi do prowadzenia działalności. Nigdy nie braliśmy pod uwagę środka, który miałyby spływać bezpośrednio. Liczyliśmy, że uczniowski klub sportowy - co musi pokazać przyszłość - będzie musiał funkcjonować w wymiarze podstawowym na bazie samorządowych środków finansowych oraz rodziców dzieci. Środków tych jest coraz więcej. Nie dajemy ani złotówki dla ucznia, ani nie kierujemy żadnych subwencji do jednostek podstawowych czy samorządów terytorialnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WiceprezesGwidonWojcik">Zahaczamy o szerszy problem - wizję funkcjonowania państwa. Jeżeli przyjmiemy, że państwo funkcjonuje na zasadzie pomagania, czyli wykonuje wyłącznie te zadania, których wspólnoty lokalne różnego stopnia wykonać nie mogą. Oczywiście państwo nie może i nie powinno wyzbyć się finansowania nawet tego, co powinny finansować wspólnoty lokalne.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#WiceprezesGwidonWojcik">Do zadań państwa również należy finansowanie pewnych strategicznych pozycji, programów, wspomaganie na tych polach, na których gminy, powiaty, województwa mogą sobie dawać radę, ale wspomaganie dlatego, że jest to priorytet państwa.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#WiceprezesGwidonWojcik">Priorytetem rządu jest wspomaganie sportu dzieci i młodzieży i o tym programie dziś mówimy. Natomiast rozszerzanie tego wspomagania na inne sfery, po pierwsze uczy bezradności i bezsilności tych, którzy powinni za to bezpośrednio odpowiadać, a po drugie powoduje to, że środki są rozpraszane i nie mogą być skoncentrowane na celach najważniejszych.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#WiceprezesGwidonWojcik">Bardzo chciałbym, żebyśmy posiadali te środki i mogli wspomagać wszystkich, ale wtedy musimy zmienić wizję funkcjonowania państwa, zabierać wszystko w podatkach i z powrotem je przesyłać.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#WiceprezesGwidonWojcik">Rozumiem pana posła, jakie widzi niebezpieczeństwo. Obawia się, że samorządy w nie-dostatecznym stopniu będą widziały ten problem. Jednakże z tym stykamy się wszyscy. Myślę, że rolą urzędów centralnych, ale przede wszystkim posłów, jest wpływanie na świadomość elit lokalnych w taki sposób, żeby problem ten był dostrzegany. Jest to problem zasadniczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselJozefBergier">Z uporem i konsekwencją dążyłem do tego, by otrzymać tę odpowiedź. Chcemy wierzyć w dojrzałość samorządów w zakresie realizacji programu sportu dzieci i młodzieży, w tym zajęć pozalekcyjnych. Proponuję, żebyśmy po półrocznym funkcjonowaniu zadali sobie pytanie, na ile ta dojrzałość się sprawdzi. Oczywiście, jako posłowie, będziemy wpływali na tę świadomość, ale miejmy refleksję, że świadomość ta zapewne będzie daleko mniejsza niż nasze oczekiwania w tym zakresie, a problem pozostanie. W związku z tym chciałbym go zasygnalizować i zaproponować, żebyśmy po jakimś czasie do tego problemu powrócili, bo - moim zdaniem - gminy tego zadania nie potrafią zrealizować. Mówię to z całą odpowiedzialnością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WiceprezesGwidonWojcik">Myślę, że w związku z tą wypowiedzią wszyscy zobowią-zujemy się do działań, żeby tę świadomość poszerzać. Różnimy się tylko tym, że ja wierzę w tę świadomość. Jestem radnym już dwie kadencje. Teraz moja kadencja wygasa. Wszyscy uczymy się tej samodzielności myślenia w przyspieszonym trybie - mam na myśli radnych. Jeżeli parlament uchwali reformę administracyjną kraju, będziemy mieć powiaty i województwa. Do parlamentu należy, żeby jak największa ilość środków finansowych pozo-stawała w gminach.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#WiceprezesGwidonWojcik">Panie pośle, tytułem wyjaśnienia dodam, że zajęcia pozalekcyjne nie są częścią integralną programu, o którym dziś mówimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Kto z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselJacekTworkowski">Chciałbym zapytać, czy w świetle uwarunkowań prawnych i istniejącej rzeczywistości jest możliwe urozmaicenie systemu sportu dla wszystkich dzieci poprzez szukanie innych form, a nie tylko skupianie się na szkolnych klubach sportowych. Czy jest możliwe szukanie innych rozwiązań?</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PoselJacekTworkowski">Przy okazji chciałbym zapytać, czy istnieje możliwość rozszerzania dziedzin sportu i kul-tury fizycznej poza opracowane ramy? Czy jest możliwość wprowadzenia różnorodności? Wydaje mi się, że Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki ma rozległe horyzonty, ale boję się, czy poprzez pewne priorytety nie zostanie ograniczona oddolna aktywność.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PoselJacekTworkowski">Na zakończenie chciałbym zapytać, czy Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki planuje współpracę nie tylko z ZHP, ale również z innymi środowiskami harcerskimi, które mają dość dużą bazę i mogłyby być także pomocne w rozwijaniu tej dziedziny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WiceprezesGwidonWojcik">Trafił pan istotnie w sedno tego, co Urząd chce robić, a mianowicie wspomagać wszystkich tych, którzy są dla Urzędu partnerem. Nie jest to kwestia finansowania instytucji, jest to kwestia finansowania dobrych pomysłów, niezależnie od tego, która z funkcjonujących instytucji to zgłasza, nawet jeśli nie jest jeszcze instytucją.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#WiceprezesGwidonWojcik">Wspomnę choćby o bardzo dobrze rozwijających się parafialnych klubach sportowych, które Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki finansuje dokładnie na tych samych zasadach, na jakich finansuje inne tego typu przedsięwzięcia.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#WiceprezesGwidonWojcik">Jeżeli chodzi o inne niż ZHP organizacje, to odpowiadam, że tak. Wszystkie instytucje, grupy ludzi, które są partnerem dla Urzędu, które mają dobre pomysły, jak to przeprowadzić, znajdą się w orbicie naszych zainteresowań. Będziemy próbować wspomagać je nie tylko finansowo, ale również wiedzą merytoryczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa pragnie jeszcze zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzedstawicielZarzaduGlownegoTowarzystwaKrzewieniaKulturyFizycznejKrzysztofPilat">Jestem również wicedyrektorem Wydziału Sportu Urzędu Gminy Warszawa Centrum, w związku z czym mam pewne refleksje na temat współpracy z resortem, na temat programów, jak to się ma do odpowiedzialności i możliwości gminy.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PrzedstawicielZarzaduGlownegoTowarzystwaKrzewieniaKulturyFizycznejKrzysztofPilat">Jeżeli chodzi o gminę Centrum i Warszawę, mogę powiedzieć, że praca ta układa się dobrze. Wydaje się, że się nawzajem uzupełniamy. Co to znaczy? Znaczy to, że np. urząd wojewódzki realizuje zadania państwowe przy współpracy z nami.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PrzedstawicielZarzaduGlownegoTowarzystwaKrzewieniaKulturyFizycznejKrzysztofPilat">Jeżeli chodzi o nakłady na sport dzieci i młodzieży, relacje są podobne. 1/3 środków pochodzi z budżetu państwa, a 2/3 są to środki gmin. Tak wygląda sytuacja w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PrzedstawicielZarzaduGlownegoTowarzystwaKrzewieniaKulturyFizycznejKrzysztofPilat">Wydaje mi się, że te programy i pomysły docierają na dół. Po kilku latach działalności samorządu mogę powiedzieć, że jest to dobra współpraca. Resort wspomaga nas w sposób odpowiedni. Mamy 12 szkół sportowych, które są również wspomagane przez samorząd. Myślę, że w Warszawie nie ma większego problemu, jeżeli chodzi o środki.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#PrzedstawicielZarzaduGlownegoTowarzystwaKrzewieniaKulturyFizycznejKrzysztofPilat">Kolejną refleksję mam na temat sportu dzieci i młodzieży. Nie mówiliśmy tu o niepełnosprawnych. Z tego, co wiem, niepełnosprawni również otrzymują wsparcie z resortu na sport dzieci i młodzieży niepełnosprawnych. Znam organizację "Sprawni razem", która otrzymuje środki na organizację obozów i zespołów ćwiczebnych. Myślę, że w tej dziedzinie wsparcie resortu jest również dobre.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#PrzedstawicielZarzaduGlownegoTowarzystwaKrzewieniaKulturyFizycznejKrzysztofPilat">Trzecia refleksja wiąże się z Towarzystwem Krzewienia Kultury Fizycznej. Chodzi o dotarcie do środowisk najuboższych. Myślę, że idea "Sportowe wakacje" dla dzieci z rodzin najuboższych w tym roku naprawdę zdała egzamin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Głos zabierze pan poseł Maciej Jankowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselMaciejJankowski">Mam pytanie do resortu. Czy mówiąc o sporcie dzieci - co jest bardzo ważne i cenne - zwrócono uwagę na to, że istotne jest nie tylko aktywne uczestniczenie, ale i bierne uczestniczenie, czyli organizowanie młodzieżowej czy bardzo młodej widowni dla imprez sportowych, w których brałyby udział dzieci i młodzież na wyższym poziomie usportowienia. W przedstawionych materiałach nie ma o tym mowy.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselMaciejJankowski">Myślę, że jest to istotne z dwóch powodów. Przede wszystkim oglądanie rywalizacji może być zachętą do wzięcia udziału w tej rywalizacji. Z drugiej strony, mamy takich, a nie innych kibiców. Widownia sportowa albo jest zła, albo nie ma jej wcale. Trzeba na to zwrócić uwagę. Nie wymaga to nakładów, ale wymaga materiałów i promocji kształcenia. Tak samo ważna jak rozgrywki sportowe jest umiejętność organizowania i przyciągania młodzieżowej widowni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselAndrzejWojtyla">Chciałem poprzeć pana posła Jankowskiego i stwierdzić, że sport pełni wśród młodzieży również rolę wychowawczą.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PoselAndrzejWojtyla">Chciałbym panu ministrowi przypomnieć, że obecnie obowiązuje Narodowy Program Zdrowia, który jest bardzo nowoczesnym programem. Są tam pewne zadania, które spoczywają na różnych instytucjach, m.in. edukacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PoselAndrzejWojtyla">Na całym świecie najbardziej efektywnym sposobem finansowania zadań z zakresu zdrowia publicznego i sportu dzieci i młodzieży jest przekazywanie środków do organizacji pozarządowych, czy samorządów lokalnych. Nikt jeszcze nie wymyślił bardziej efektywnego sposobu finansowania takich zadań. Bardzo dobrze, że Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki realizuje te zadania właśnie w ten sposób, bo aktywnie włącza całe społeczeństwo w upowszechnianie sportu, ruchu dzieci i młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#PoselAndrzejWojtyla">W Narodowym Programie Zdrowia mówi się o tym, że należy zwiększyć procent młodzieży nie tylko uprawiającej sport, ale aktywnie wykorzystującej swój wolny czas w szkole, w okresie wypoczynku, po szkole.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#PoselAndrzejWojtyla">Mam uwagę na temat, co jest ważne w upowszechnianiu ruchu. Nie mówię tylko i wyłącznie o sporcie, ponieważ sport dzieci i młodzieży w naturalny sposób pociąga za sobą młodzież, która nie uprawia sportu, ale uczestniczy w zawodach sportowych.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#PoselAndrzejWojtyla">Uważam, że powinno nastąpić bardziej aktywne włączanie mass mediów w upowszechnianie sportu dzieci i młodzieży. Niektóre mass media do południa - czasami to oglądam - popularyzują sport. Później, w okresie dużej oglądalności, programów popularyzujących sport, ruch na świeżym powietrzu jest niewiele. Na to chciałbym zwrócić uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Zanim głos zabierze pan poseł Piłat, chciałbym zwrócić uwagę na sprawę, którą podniósł pan poseł Wojtyła, a mianowicie media.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W II połowie marca mamy zaplanowane posiedzenie Komisji poświęcone roli telewizji publicznej i radia publicznego w kreowaniu kultury fizycznej i turystyki. Warto się do tego posiedzenia dobrze przygotować, biorąc pod uwagę doświadczenia z ośrodków regionalnych.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Trwają prace nad zmianą ustawy o Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Jak wynika z informacji kierownictwa telewizji publicznej, brakuje tam zapisu o tym, że zadaniem telewizji publicznej powinny być również te kwestie. Jest wpisana kultura narodowa, inne sprawy. Przy pracach nad tą ustawą warto pamiętać, żeby znalazł się tam taki zapis, wówczas łatwiej będzie negocjować z telewizją publiczną, żeby były nadawane takie programy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselAndrzejPilat">Chciałbym poruszyć sprawę, na którą - jak uważam - należy zwrócić uwagę. Jestem związany z kulturą fizyczną, mniej z wyczynem.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PoselAndrzejPilat">Muszę powiedzieć, że jest to jeden z lepiej i bardziej trafionych programów, które wymyślono w Urzędzie Kultury Fizycznej i Turystyki. Zwracam uwagę na to, że program ten zaczął być realizowany wtedy, gdy życie sportowe i rekreacyjne właściwie zanikło. Były to czasy, gdy zmieniliśmy system, ustrój. Kiedyś odbywało się wszystko na zasadach decyzyjnych, kierunkowych, odgórnie, poprzez resort edukacji. Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki wychodząc z takim programem trafił w samo sedno. O tym, że program jest trafiony, świadczy jego dynamiczny i interesujący rozwój.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PoselAndrzejPilat">Zwracam też uwagę na to, że najciężej było uprawiać sport dzieciom wiejskim. Na wsi jest najwięcej chętnych do uprawiania sportu, ale zawsze były tam najtrudniejsze warunki. Najtrudniejsze warunki były dlatego, że nie było podstawowej bazy i sprzętu. Działanie Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki w ten sposób, żeby najbardziej aktywnych wspomagać sprzętem, jest wychodzeniem naprzeciw marzeniom wiejskich dzieci i wiejskich szkół.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#PoselAndrzejPilat">Z moich obserwacji wynika, że jako pierwsze do programu przystąpiły małe miejscowości. Podzielam spostrzeżenia dokonane przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki. Duże miasta z ociąganiem, później zaczęły włączać się do programu. W tej chwili i w dużych miastach dostrzeżono, że warto otworzyć szkolne kluby sportowe, warto starać się o dodatkowy sprzęt, warto uczestniczyć w programie.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#PoselAndrzejPilat">Zwróćmy uwagę na to, że program jest tak ciekawie skonstruowany, że oddziałuje na dzieci w trakcie roku szkolnego, a następnie podejmowana jest dodatkowa akcja, która nie zostawia dzieci samych w czasie wakacji. Jest to bardzo ważne.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#PoselAndrzejPilat">Najważniejsze jednak jest to, że od samego początku akcja rozwijała się dlatego, że nie dawano klubowi wszystkiego od początku. Mówiono w ten sposób: jeżeli coś stworzysz, to my ci coś dodamy, czyli coś wy, coś my. W ten sposób uczy się porządku, zaradności, inicjatywności, ale również gospodarności. W każdej części tego, co się otrzymało, jest wygospodarowana własna część.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#PoselAndrzejPilat">Chciałbym podkreślić, że wszystko to, co jest przekazywane z Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, trafia do określonych struktur. Często trafia to do związku sportowego, bo nie można inaczej. Elastyczność działań Urzędu w tej kwestii jest znaczna. Myślę, że zasługuje to na ogromne uznanie.</u>
          <u xml:id="u-38.7" who="#PoselAndrzejPilat">Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że społecznie pełnię funkcję prezesa Federacji Sportu dla Wszystkich, w której zrzesza się sporo organizacji masowej kultury fizycznej. Muszę powiedzieć, że wraz z departamentem Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki w ramach tego programu, organizujemy spotkania wójtów i burmistrzów gmin i miasteczek z całej Polski. Jednym z bardzo ważnych elementów programowych tego seminarium jest właśnie rozwój sportu wszystkich dzieci i młodzieży. Można więc powiedzieć, że dostrzegamy, iż samorząd gminny jest najbliższym pomocnikiem i współtwórcą sukcesów całej tej akcji. Sądzę, że tak należy działać dalej.</u>
          <u xml:id="u-38.8" who="#PoselAndrzejPilat">W tym roku, w najbliższym czasie, wspólnie z Urzędem Kultury Fizycznej i Turystyki, Federacja organizuje 2-dniowe seminarium dla burmistrzów i wójtów. Zadania programu "Sport wszystkich dzieci" znalazły poczesne miejsce w tym seminarium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselJacekTworkowski">W uzupełnieniu chciałbym powiedzieć, że cieszę się z odpowiedzi udzielonej przez pana ministra, że Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki jest otwarty na wszelkie inicjatywy.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PoselJacekTworkowski">Należy jednak powiedzieć - nawiązując do tego, co powiedział pan poseł Piłat - że są organizowane spotkania z burmistrzami i wójtami, ale nie są one odpowiednio rozpropagowywane. Może nie wszędzie tak jest, może jestem niesprawiedliwy w stosunku do niektórych władz, ale uważam, że należałoby zadbać o to, by informacje te były dostępne nie tylko dla burmistrzów, wójtów, prezydentów miast czy pojedynczych dyrektorów szkół.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PoselJacekTworkowski">Wydaje mi się, że w wielu częściach Polski kuratorzy i inne czynniki administracyjne nie dbają o rozprzestrzenianie tych informacji. Wiem, że ci, którzy chcą, znajdą te informacje, ale trzeba udostępniać szeroko informacje na ten temat, bo w wielu organizacjach mogą pojawiać się niezwykle cenne inicjatywy. Dobrze, że Urząd wychodzi z takiego założenia, że wszystko co dobre, a nie może rozwinąć się z braku funduszów, może liczyć na pomoc Urzędu. Jest to bardzo cenne.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#PoselJacekTworkowski">Nawiązując do wypowiedzi pana posła, który mówił o mediach, uważam, że trzeba znaleźć sposób na szersze rozpropagowanie tych mechanizmów. Z drugiej strony warto byłoby pokazać tym organizacjom ścieżkę, w jaki sposób załatwiać te sprawy. Chodzi również o opracowanie nowej dziedziny rekreacji czy sportu. Pozwoliłoby to na większą różnorodność i aktywność społeczną w tej dziedzinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Oddaję głos panu posłowi Stanisławowi Kopciowi, reprezentującemu Komisję Edukacji, Nauki i Młodzieży, który jednocześnie jest wiceprezesem Rady Głównej Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselStanislawKopec">W materiale przygotowanym przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki na str. 4 jest mowa o tym, że  33 polskie związki sportowe i 19 stowarzyszeń kultury fizycznej przeprowadziły akcję letnią, w której uczestniczyło łącznie ok. 18 500 dzieci na ok. 550 turnusach. Jest podana wysokość środków dofinansowujących ze strony Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PoselStanislawKopec">Chcę poinformować, że udziałem Rady Głównej Zrzeszenia Ludowe Zespoły Sportowe w tym programie jest 259 obozów dla 7802 uczestników, za kwotę 777 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PoselStanislawKopec">W tym miejscu chciałbym bardzo podziękować Urzędowi Kultury Fizycznej i Turystyki oraz Ministerstwu Edukacji Narodowej za wsparcie tego przedsięwzięcia. Chcę powiedzieć, że w akcji "Sportowe wakacje" mieści się 10 obozów dla powodzian, dla ok. 600 uczestników, a także 49 obozów dla uczniowskich klubów sportowych dla 2100 uczestników.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#PoselStanislawKopec">Chcę serdecznie podziękować panu posłowi Piłatowi za docenienie tego środowiska, często bardzo ubogiego. Ma to olbrzymie znaczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#DyrektorDepartamentuOrganizacjiKulturyFizycznejiKsztalceniaKadrwUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiAndrzejKrawczynski">Dzisiejszą dyskusję chciałbym uzupełnić informacjami na temat działalności Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki na rzecz osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#DyrektorDepartamentuOrganizacjiKulturyFizycznejiKsztalceniaKadrwUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiAndrzejKrawczynski">W autorskim programie Urzędu - Programie Rozwoju Sportu Osób Niepełnosprawnych - prawie 50% działań ukierunkowanych jest na szeroko pojmowany sport dzieci i młodzieży niepełnosprawnych. Środki te w 50% przekazywane są właśnie do klubów, ognisk, do ogniw podstawowych dużych organizacji, które pożytkowane są na tworzenie warunków do uczestnictwa dzieci i młodzieży niepełnosprawnych w powszechnej kulturze fizycznej, a także w sporcie. Dzięki tym środkom dzieci mogą uczestniczyć w zajęciach, które lubią, które wybierają, i które z racji swoich różnych dysfunkcji i upośledzeń mogą uprawiać.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#DyrektorDepartamentuOrganizacjiKulturyFizycznejiKsztalceniaKadrwUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiAndrzejKrawczynski">W ubiegłym roku, po raz pierwszy w naszej 4-letniej działalności, rozpoczęliśmy akcję "Sportowych wakacji" dla dzieci i młodzieży. Ponad 2 tys. dzieci z różnymi schorzeniami - dzieci niedowidzące, niewidzące, głuche, niedosłyszące, z upośledzeniami umysłowymi różnego stopnia, jak również dzieci z dysfunkcjami narządu ruchu - wzięły udział w obozach stricte sportowych, gdzie niejednokrotnie miały możliwość spotkać z różnego rodzaju sprzętem i różnego rodzaju formami oddziaływań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Oddaję głos panu profesorowi Jackowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanuszJackowski">Nie chciałbym, żeby parlamentarzyści opuścili tę salę nie wiedząc, że oprócz tych wszystkich korzystnych działań na rzecz dzieci, funkcjonują również w tym zakresie kluby sportowe. Nie są to kluby ani UKS, ani nie Szkolnego Związku Sportowego, ani LZS. Jest to ok. 1 tys. normalnych klubów, które przez odpowiedni system współzawodnictwa muszą wykazać inicjatywę w stosunku do dzieci. Kategoria wiekowa młodzika w sporcie obejmuje dzieci z klas VI-VII w większości dyscyplin sportowych. Takie kluby jak Widzew, Legia, Górnik również muszą zajmować się młodzieżą.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JanuszJackowski">Jeżeli uświadomimy sobie, że każdy z tysiąca tych klubów posiada od kilkunastu do kilkuset młodzików, to wszystkie nasze dane liczbowe powinniśmy uzupełnić o wielotysięczną rzeszę dzieci, które w miarę systematycznie ćwiczą.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#JanuszJackowski">Skoro już jestem przy głosie, chciałbym powiedzieć, że jednym z problemów nurtujących to środowisko młodzieżowe jest kwestia szkoleniowców, ludzi którzy wychowują, uczą, szkolą. Myślę, że wynagrodzenia w tym zakresie są tak kiepskie, że dochodzi do negatywnego naboru do zawodu instruktora i trenera. Jeżeli wiele robimy w zakresie sprzętu, promocji sportu, to sprawa kadr do szkolenia dzieci wymaga życzliwszego i rzetelnego spojrzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WicedyrektorKrzysztofKsiazek">Chciałbym odpowiedzieć na kilka pytań.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#WicedyrektorKrzysztofKsiazek">Przez kilku posłów poruszony był temat dostępności do naszych programów, materiałów. Jeden z panów posłów użył terminu "ścieżka". Myślę, że ufność, iż jakikolwiek system administracyjny lub inny będą skuteczne w tej dziedzinie, okazałaby się błędną decyzją. Uważamy, że poprzez wielość kanałów, wszyscy zainteresowani mają szansę się o tym dowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#WicedyrektorKrzysztofKsiazek">Trudno byłoby znaleźć innego partnera niż Ministerstwo Edukacji Narodowej, chociaż zwracają się do nas również związki gmin lub organizacje ponadsamorządowe. Są wielkie organizacje jak Ludowe Zespoły Sportowe, Szkolny Związek Sportowy, Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej, a z drugiej strony Polskie Związki Sportowe mają swoją strukturę, związki okręgowe, kluby sportowe, które również patronują uczniowskim klubom sportowym. Są sportowe organizacje wyznaniowe. Jest bardzo aktywne obecnie Katolickie Stowarzyszenie Sportowe, są salezjanie i harcerze. Podkreślam jednak, że wszystkie te organizacje muszą nas przekonać, że mają program sportowy. Taką współpracę podjęliśmy dopiero w ubiegłym roku, gdyż nie mieliśmy takiego przekonania, raczej obawialiśmy się, że chodzi o dofinansowanie wypoczynku letniego. Są również stowarzyszenia lokalne, nie samorządowe, np. towarzystwo miłośników jakiegoś regionu, które chce tworzyć ścieżki rowerowe, mają czystą wodę, chcą zatem organizować takie imprezy jak sport z naturą. Mam nadzieję, że tak znaczna liczba pozarządowych pozwoli nam na dotarcie nam do wszystkich aktywnych. Prawdą jest, że do tych informacji docierają najpierw aktywni, ale niekoniecznie najmocniejsi.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#WicedyrektorKrzysztofKsiazek">Pan poseł Piłat mówiąc o Federacji Sportu dla Wszystkich nie wspomniał o biuletynie, który w nakładzie 6 tys. sztuk ukazuje się 4 razy w roku. Ukazał się w zeszłym roku. Adresatami są wszystkie gminy. Jak gmina organizuje pracę i gdzie dotrze biuletyn, nie zależy od nas.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#WicedyrektorKrzysztofKsiazek">Chciałbym podkreślić, że o tych sprawach nie decyduje poziom finansowy gminy, tylko procent przeznaczony na kulturę fizyczną. Rozpiętość jest nieprawdopodobna. Pani poseł Hyla-Makowska wysłała mnie kiedyś na trudne dla mnie spotkanie z nauczycielami w Bydgoszczy, na którym jedni twierdzili, że nie są w stanie podjąć tych wyzwań, bo potworzyło się zbyt wiele klubów, nie mają środków, a okazało się, że wstał pan z Chojnic i powiedział, że to świetnie, bo nasza gmina zbudowała salę gimnastyczną, nie mamy żadnych problemów z lekcjami wf, a przecież w Bydgoszczy są z tym problemy.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#WicedyrektorKrzysztofKsiazek">Proszę państwa, jaki procent środków przeznaczany jest na kulturę fizyczną w Chojnicach? Rozpiętość między 10% w Płońsku, Kutnie, Legnicy, a 0,02% w jednej z gmin warszawskich jest ogromna. Wiadomo, że tam są środki na prowadzenie zajęć pozalekcyjnych i na inne formy pomocy. Są gminy bogate, jak gmina Centrum, która pomaga uczniowskim klubom sportowym dofinansowując wakacje i inne sprawy, o których innym gminom nie śniło się, że można na takie zadania otrzymać środki.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#WicedyrektorKrzysztofKsiazek">Szkolenia i seminaria, które organizujemy dla samorządowców, dotyczą zaledwie 10% przedstawicieli gmin. Przyjeżdżają aktywni. Przyjeżdżają podczas targów sportowych organizowanych w kwietniu. Przy okazji przypominam państwu o tych targach, żeby posłowie również mogli je obejrzeć. Będą to już IV Targi Sport i Rekreacja  organizowane przy współudziale Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#WicedyrektorKrzysztofKsiazek">Dofinansowywane są przez nas nowe technologie, dotyczące nawet najprostszych roz-wiązań. Na Zachodzie skonstruowano kosz "przeciwczołgowy", z 10-letnią gwarancją, ocynkowany, bo tylko taki jest w stanie wytrzymać napór. Jeżeli samorządy pobudowały wcześniej złe konstrukcje, to są zniechęcone i nie chcą po raz drugi tego finansować.</u>
          <u xml:id="u-45.8" who="#WicedyrektorKrzysztofKsiazek">Przedmiotem dzisiejszego posiedzenia nie jest kwestia inwestycyjna, ale chciałbym powiedzieć na ten temat kilka słów tytułem odniesienia się do wypowiedzi pana posła na temat widowni. Jeśli budujemy salę gimnastyczną 24 m x 12 m, to nigdy nie będzie widowni. Przede wszystkim muszą przyjść rodzice, bo jest to satysfakcja dla dzieci. Są rodzice, którzy prowadząc działalność gospodarczą bardzo chętnie wspomagają uczniowskie kluby sportowe. Znamy takie kluby, które mają budżety, które mają w starych złotych wielomiliardowe budżety roczne. Są takie, które grają w II i I lidze. Uczniowskie kluby sportowe mają już reprezentantów Polski, zwłaszcza w sportach wczesnych, jak łyżwiarstwo, gimnastyka, pływanie.</u>
          <u xml:id="u-45.9" who="#WicedyrektorKrzysztofKsiazek">Próbujemy jeszcze innych działań, żeby obudzić samorządowego ducha w młodzieży. Przez Szkolny Związek Sportowy są organizowane kursy sędziów, organizatorów sportu. Przecież 16-latek może sędziować swoim rówieśnikom i młodszym. Namawiamy polskie związki sportowe, żeby zrewidowały swoje regulaminy sędziowskie, aby był pomocnik sędziego lub taki stopień, żeby uprawnienia do tego mogła otrzymać osoba niepełnoletnia. Jest to również kwestia oszczędności finansowych, bo nie da się ukryć, że wielokrotnie sędziowie zawodowi życzą sobie stawek ligowych za prowadzenie meczów maluchów.</u>
          <u xml:id="u-45.10" who="#WicedyrektorKrzysztofKsiazek">Wczoraj cały zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej był na spotkaniu z kierownictwem Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. Pan Lesław Ćmikiewicz, szef komórki zajmującej się najmłodszymi piłkarzami, podał wyniki konkursu plastycznego dzieci biorących udział w "Sportowych wakacjach". Rysowali wizję, jak powinna wyglądać widownia podczas imprez sportowych. Wygrał chłopiec, który narysował pół stadionu bijących się dorosłych, a w drugiej połowie grzecznie klaszczące dzieci z hasłem "wybierz, po której stronie stadionu chciałbyś być". W ten sposób propagowana jest idea fair play. Myślę, że musimy jeszcze dużo zrobić, żeby młodzi wyładowywali agresję w rywalizacji sportowej - kto wyżej skoczy, kto szybciej przebiegnie i w ten sposób rozładowywali energię i pokazywali swoją wyższość nad rówieśnikami.</u>
          <u xml:id="u-45.11" who="#WicedyrektorKrzysztofKsiazek">Jest jeszcze jedna sprawa, której państwo nie poruszyliście, a na którą chcielibyśmy w tym roku położyć akcent, mianowicie bezpieczeństwo podczas zajęć sportowych. Jest bardzo dużo wypadków podczas zajęć sportowych, nawet podczas lekcji wf. Widziałem statystyki na użytek warszawskich szpitali, urazowość jest bardzo wysoka. Młodzież jest teraz mniej zdyscyplinowana. Nie chciałbym winą za to obarczać nauczycieli, ale chcielibyśmy ich wspomóc filmami i podręcznikami. Taka jest nasza funkcja. Chcemy również nowymi metodami - audiowizualnymi dotrzeć z informacjami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WiceprezesGwidonWojcik">Tytułem uzupełnienia chciałbym powiedzieć, że to, co pan dyrektor powiedział w odpowiedzi pana posła Jankowskiego, jest bardzo ważne. Musimy budować takie hale przy szkołach, które spełniałyby niezbędne minimum, żeby przynajmniej było to boisko do koszykówki z miejscem na ławkę, na której można posadzić ok. 100 osób, które mogłyby kibicować.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#WiceprezesGwidonWojcik">Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że gdy burzliwie rozwijają się rozgrywki ligi międzyszkolnej, powstanie z czasem widownia tych rozgrywek. Gdy przychodzi jakiś sukces, klasa A wygra z klasą B, wówczas pojawia się widownia.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#WiceprezesGwidonWojcik">Nawiążę do wypowiedzi pana profesora. Nie mówiliśmy tu o klubach sportowych, ale pełnią one bardzo ważną rolę w usportowieniu młodzieży. Treningi w klubach sportowych nastawione są na wyczyn, a dla nas zasadniczą sprawą jest to, żeby pieniądze przeznaczać na rozwój tych grup młodzieży, które być może ze sportem wyczynowym nigdy się nie zetkną, natomiast dzięki tym zajęciom wyrobią w sobie nawyk ruchu, wysiłku fizycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przystępujemy do ostatniej rundy pytań. W kolejności głos zabiorą panowie posłowie: Kopeć, Jankowski, a następnie pan Piłat i pan Cen-drowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselStanislawKopec">Około 1,5 roku temu, w tej sali, został przyjęty i pozytywnie oceniony do realizacji program rozwoju kultury fizycznej w środowisku wiejskim do 2004 r. Byłbym nie w porządku do instytucji, którą reprezentuję, idąc w ślad za tym, co przed chwilą powiedział pan prezes Wójcik, gdybym nie powiedział, iż w programie "Sport wszystkich dzieci" na skalę ogólnopolską - bo to, o czym wcześniej mówiłem, dotyczyło tylko imprez organizowanych przez Radę Główną, a teraz przez województwa i gminy - jest 440 imprez w 1997 r. dla 233 tys. młodych uczestników.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PoselStanislawKopec">Natomiast, żeby nie darować panu profesorowi Jackowskiemu, powiem, że w 1997 r. założono 53 internaty sportowe i 74 wiodące kluby, co daje kolejne 2,5 tys. wyczynowców.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PoselStanislawKopec">Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że program funkcjonuje i oby mógł być do końca realizowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselMaciejJankowski">Mam kilka uwag. Pan dyrektor wspomniał o statystyce szpitalnej. Rzeczywiście, w większości szkół, można się rozbić o ścianę sali gimnastycznej, co już się zdarzało. W tej chwili inwestowanie w sale niewymiarowe, czy bez miejsca dla widowni, nie ma sensu. Jest to jednak inny problem, którym zajmiemy się w innym czasie.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PoselMaciejJankowski">Jednak dlatego, że nie ma sal, trudno rezygnować z organizacji widowni, z uczenia ludzi, jak organizuje się widownię. Przeżycia widzów nie ograniczają się tylko do biernego oglądania. Widownia młodzieżowa powinna być zorganizowana, powinna tym żyć. Jest to również forma ruchu, pewnej ekspresji kulturowej. Powinni być do tego przygotowani ludzie, którzy powinni wiedzieć, jak i w jakich warunkach organizować widownię sportową. Na świeżym powietrzu zawsze można znaleźć otoczenie dla widowni, nawet przy najgorszym boisku.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#PoselMaciejJankowski">Mam jeszcze jedną uwagę. Nie należy oddzielać sportu wyczynowego od sportu rekreacyjnego czy sportu dzieci i młodzieży. Nie ma rozwoju sportu bez konkurencji, czyli bez wyczynu. Jedno z drugim się wiąże. Mówienie o sporcie dzieci i młodzieży, o braniu udziału przez dzieci w imprezach sportu wyczynowego, jest również pożyteczne i dla wyczynowców, i dla dzieci. Tego nie należy rozgraniczać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzedstawicielZGTKKFKrzysztofPilat">Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na jeden aspekt sportu dzieci i młodzieży, a mianowicie aspekt międzynarodowy.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PrzedstawicielZGTKKFKrzysztofPilat">Sport dzieci i młodzieży ma to do siebie, że w ramach kontaktów dwustronnych po otwarciu granic, młodzież bardzo często wyjeżdża na różnego rodzaju zawody, wymiany międzynarodowe. Powstaje problem, rodzi się pytanie, czy temat ten ma być załatwiany na poziomie lokalnym, regionalnym, wojewódzkim, czy ewentualnie w ramach umów międzynarodowych. Francuzi podpisywali umowę o wymianie dzieci i młodzieży 2-3 lata temu.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#PrzedstawicielZGTKKFKrzysztofPilat">Inną sprawą są negocjacje z Unią Europejską w zakresie prawa. Z tego, co mi wiadomo, układ europejski z 1991 r., ratyfikowany w 1994 r. nie zawiera wyrazu "sport". Być może nie ma takiej potrzeby, ale chyba warto byłoby zwrócić uwagę na to, czy temat sportu generalnie występuje w tych negocjacjach i czy w tym aspekcie jest uwzględniona młodzież.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PrezesSzkolnyZwiazekSportowyZbigniewCendrowski">Jestem niezmiernie szczęśliwy, gdyż usłyszałem z ust pana prezesa Wójcika słowo "kontynuacja", gdyż do tej pory mieliśmy do czynienia z regułą, że zaczynamy od nowa. Dla nas, ludzi pracy bezpośredniej, którzy wiemy, że wszelkie programy, a zwłaszcza wychowawcze, są skuteczne wtedy, gdy realizowane są przez wiele lat, z uporem, kiedy ważne są szczegóły, imponderabilia wychowawcze, ważne są sprawy, które niełatwo pokazać, które nie lśnią blaskiem olimpijskiego złota, ale wymagają ogromnej wytrwałości w pracy. Cieszy mnie to bardzo.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PrezesSzkolnyZwiazekSportowyZbigniewCendrowski">Program "Sport wszystkich dzieci" jest niezwykle trafny i celowy, chociaż w związku z tym programem były między nami dyskusje i spory. Były one jednak twórcze, a używając w skali ocen szkolnych, sądzę, że celujący z minusem byłby najwłaściwszym stopniem. Minus dla wykonawców, a celujący dla twórców programu.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PrezesSzkolnyZwiazekSportowyZbigniewCendrowski">Szkolny Związek Sportowy, co jest oczywiste, od początku uczestniczy w realizacji programu. Mamy świadomość różnych ograniczeń, błędów, nierealizacji, zaniechań, ale również nie mamy żadnych kompleksów i z dumą i satysfakcją mówimy, że wiele spraw udało nam się zrealizować.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#PrezesSzkolnyZwiazekSportowyZbigniewCendrowski">Powiem o jednym. 75% uczniowskich klubów sportowych jest już w Szkolnym Związku Sportowym, co jest świadectwem zaufania do tej organizacji. Podejmujemy trud włączenia się w proces tworzenia, rozwoju uczniowskich klubów sportowych, chociaż mieliśmy i mamy w dalszym ciągu pewne wątpliwości. Naczelną wątpliwością, która zawsze mi towarzyszy podczas obrad tej Komisji, jest to, że na hasło "sport" wszyscy mamy bardzo dużo do powiedzenia, a gdy mówimy "ruch" w sensie zdrowotnym, to powstają trudności. Sprawę tę zakończę wnioskiem. Jest to bardzo dobra, celna, chociaż trudna i bolesna koncepcja. Rzuca się ludzi na głęboką wodę i muszą oni sobie sami dać radę. Takie są prawidła rozwoju nowoczesnego państwa.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#PrezesSzkolnyZwiazekSportowyZbigniewCendrowski">Uczestniczyłem w tym roku w 28 warsztatach wojewódzkich, gdzie spotykaliśmy się z prezesami uczniowskich klubów sportowych. Fasycynujące i pocieszające jest to, co mnie samego zaskoczyło i podbudowało, że jest tam wielu młodych ludzi, którzy nie boją się tego i bez kompleksów wiążą z tym swoje kariery.</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#PrezesSzkolnyZwiazekSportowyZbigniewCendrowski">Wszyscy ci ludzie sygnalizują jednak, że podstawowym problemem dla dalszego rozwoju tego rodzaju inicjatyw jest pozycja nauczyciela wychowania fizycznego. Zwracam uwagę, że, według naszych orientacji, ok. 40% nauczycieli wychowania fizycznego to nauczyciele chcący pracować na "gołym etacie", a najchętniej na połowie "gołego etatu" i nic więcej. Nie identyfikują się oni z programem szkoły, programami ideowymi. Jest to poważny problem, którego nie da się rozwiązać żadną decyzją administracyjną. Jest to jedna z poważniejszych spraw do rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-51.6" who="#PrezesSzkolnyZwiazekSportowyZbigniewCendrowski">Wylewam łzy rozpaczy nad tym, chociaż zdaję sobie sprawę z pewnych realiów, że uciekło nam  5 godzin zajęć. Przecież w 1982 r. - nie jest to żadna konstatacja historyczna ani polityczna - była sytuacja, że 70% szkół realizowało 5 godzin wychowania fizycznego. Mam na to dokumentację, bo prowadziliśmy badania. Zagospodarowywaliśmy to wspólnie z resortem edukacji narodowej. Zatem nie ma u nas problemów z programami, kadrą, bazą, bo wszystko to da się zorganizować. Nauczyciele wychowania fizycznego w tamtych czasach byli arystokracją wśród nauczycieli. Pracowali ciężko, było im trudno, bo pracowali w soboty i niedziele, ale byli lepiej opłacani. Przeciętny nauczyciel w 1992 r. pracował w wymiarze ponad 1,5 etatu. Angażował się wówczas, działał z pasją, bo szkoła była początkiem i końcem jego życia. Dlatego, niezależnie od tego, co się stało, trzeba będzie szybko spróbować powrócić do realizacji idei 5 godzin zajęć. Idea ta miała początek w 1972 r. Jest ona początkiem, środkiem i końcem naszych możliwych sukcesów.</u>
          <u xml:id="u-51.7" who="#PrezesSzkolnyZwiazekSportowyZbigniewCendrowski">Nie chciałbym szerzej mówić o pracy z kadrą, która dla nas jest najważniejsza, o pracy z nauczycielami, wzbogacaniu ich warsztatu, sposobu widzenia świata. Jednakże to realizujemy. Pozycje wydawnicze, które drukujemy, pismo "Lider", właśnie to mają na celu. Sądzę, że daje to już pierwsze owoce.</u>
          <u xml:id="u-51.8" who="#PrezesSzkolnyZwiazekSportowyZbigniewCendrowski">Wracając do myśli, którą wcześniej powiedziałem, chciałbym wyrazić tęskontę do tego, żebyśmy mogli odbyć kiedyś posiedzenie z udziałem przedstawicieli różnych środowisk, również naukowych, by wysłuchać fachowych ekspertyz na temat: aktywność ruchowa najważniejszym remedium na choroby cywilizacyjne. Wspominał o tym pan minister. Nigdy na ten temat nie mieliśmy dobrego programu i nigdy nie zajmowaliśmy się poważnie tą sprawą.</u>
          <u xml:id="u-51.9" who="#PrezesSzkolnyZwiazekSportowyZbigniewCendrowski">Drugim problemem są szanse i zadania kultury fizycznej w ograniczaniu pól patologii zdrowotnych i społecznych. Jest to temat, do którego trzeba się odpowiednio przygotować, bo żadne pospieszne konstatacje wynikające z potocznych obserwacji nie są przydatne. Potrzebne są do tego profesjonalne ekspertyzy. Pracuje się nad tym w instytutach naukowych. Wiele już w tej sprawie wiadomo. Wiedza ta jest bardzo odległa od tego, co często na ten temat mówimy, a szanse są ogromne.</u>
          <u xml:id="u-51.10" who="#PrezesSzkolnyZwiazekSportowyZbigniewCendrowski">Pan poseł Wojtyła mówił o Narodowym Programie Zdrowia. Program ten ma obecnie wspaniałą postać. Od wielu lat mówiliśmy o wadze aktywności, kultury fizycznej. W programie tym jest to cel nr 1, ale co poza tym? Muszą powstać programy operacyjne, wdrożeniowe i muszą zostać zabezpieczone środki.</u>
          <u xml:id="u-51.11" who="#PrezesSzkolnyZwiazekSportowyZbigniewCendrowski">Mamy wspaniałą ekspertyzę Polskiej Akademii Nauk, opublikowany program "Polska 2010", gdzie również jest uwzględniona ta sprawa. Zatem środowisko naukowe podsuwa nam pomysł, że kultura fizyczna, aktywność ruchowa człowieka, jest niesłychanie ważnym problemem, którym należy się zająć. Sądzę, że wszyscy mamy w tej sprawie zaległości, które należy jak najszybciej nadrobić.</u>
          <u xml:id="u-51.12" who="#PrezesSzkolnyZwiazekSportowyZbigniewCendrowski">W imieniu Instytutu Kardiologii, z którym współpracuję, i innych, zgłaszam chęć współpracy w przygotowaniu przynajmniej jednego z takich spotkań, tzn. na temat aktywności fizycznej jako remedium w sprawie chorób cywilizacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jako Komisja systematycznie będziemy monitorować realizację podstawowych programów przyjętych przez państwo, realizowanych przez resorty.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Podkreślam, że musimy podjąć zdecydowaną walkę z tym, że za wiodący będzie uważany tylko i wyłącznie Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki. Są to programy rządowe, w związku z tym przenikają się one nawzajem w różnych płaszczyznach. Była dziś o tym mowa - sport osób niepełnosprawnych, program sportu akademickiego, wiejskiego, budownictwa sportowego. Będziemy pilnować, żeby program ten miał charakter programu rządowego.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">2 lata temu, na posiedzeniu tej Komisji omawialiśmy realizację tego programu. Wówczas byliśmy na początku drogi, jeżeli chodzi o wydawnictwa. Nie było żadnych publikacji. Proponowałem wówczas, żeby opracowano wydawnictwo dotyczące spraw formalnoprawnych, finansowych dla uczniowskich klubów sportowych. Obecnie są już kolejne edycje tych wydawnictw. Sądzę, że od tej strony jesteśmy dobrze przygotowani i ludzie, którzy podejmują się tego wysiłku, mają z czego korzystać. Są również dobrze opracowane wydawnictwa dotyczące minisportów, a także inne.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że musimy wykonać kolejny krok. Chodzi o wydawnictwa przygotowujące mło-dzieżowych liderów do organizacji i prowadzenia widowisk sportowych. Jest to kwestia pozyskiwania sponsorów, kontakt z mediami. Jest to kolejny etap, w który wchodzą już niektóre kluby sportowe. Część z nich już sobie jakoś radzi.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Ostatnio spotkałem się z uczniowskim klubem sportowym dzieci niesłyszących w Poznaniu, który na jednej stronie swojego papieru firmowego miał wymienionych oficjalnych sponsorów. Warto byłoby skorzystać z doświadczeń klubów, które mają już takie doświadczenia, by ich rozwiązania przekazać dalej na warsztatach organizowanych przez Szkolny Związek Sportowy i inne organizacje dla prezesów uczniowskich klubów sportowych.</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W 4 tysiącach uczniowskich klubów sportowych i stowarzyszeniach mamy do czynienia z armią ponad 20 tys. wolontariuszy pełniących funkcje w zarządach uczniowskich klubów sportowych. Była mowa o nauczycielach, ale jest tam również wielu rodziców, są działacze lokalnych środowisk i stowarzyszeń kultury fizycznej. Jest to ogromny potencjał, z którym cały czas musimy utrzymywać kontakt, poprzez organizowanie warsztatów i przesyłanie określonych wydawnictw.</u>
          <u xml:id="u-52.6" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o poszczególne elementy tego programu, to środki finansowe z dopłat do gier liczbowych, jeśli będą wpływać lepiej niż przewiduje plan, powinny w pierwszej kolejności być kierowane i zwiększone na "Sportowe wakacje", bowiem ta złotówka bezpośrednio dociera do dziecka - uczestnika "Sportowych wakacji". W ten sposób rozszerzy się program "Sportowych wakacji". W następnej kolejności powinny być kierowane na zakup sprzętu do minigier, ale nie tylko. Na przykład w ub.r. została uruchomiona akcja zakupu sprzętu do gimnastyki korekcyjnej. Każda wiejska szkółka w małej salce jest w stanie urządzić miejsce do ćwiczeń gimnastyki korekcyjnej. Już to się robi i warto ten program kontynuować, bo jest szansa na powszechne korzystanie z tego sprzętu. Była tu o tym mowa. Sprzęt ten jest w ewidencji uczniowskiego klubu sportowego, czy innych podmiotów lub stowarzyszeń, ale korzysta z tego społeczność całej szkoły. Warto to kontynuować i nie ograniczać barierą formalnościową.</u>
          <u xml:id="u-52.7" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli środki z totalizatora będą wpływać zgodnie z planem, to sądzę, że również powinna być zwiększona stawka, jeśli chodzi o kadrę wojewódzką. Jest duża rzesza dzieci funkcjonujących w klubach, a przecież nie mamy w tej chwili programu wspierającego bez-pośrednio kluby sportowe. One oczywiście w pewien sposób mają profity z polityki państwa, ale poprzez wynik sportowy, a nie poprzez te działania.</u>
          <u xml:id="u-52.8" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Zwracam się do Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki i przede wszystkim do Szkolnego Związku Sportowego o podobny program dla młodzieży w szkołach ponadpodstawowych. Tam, poza międzyszkolnymi klubami sportowymi, jest biała plama. Spróbujcie państwo podjąć się stworzenia takiego programu wspieranego sprzętem na miarę potrzeb młodzieży międzyszkolnych klubów sportowych. Jest to również sprawa samorządności. Przecież wiele tych klubów będą mogli prowadzić już sami uczniowie. Wielu z nich, którzy mają ukończone 18 lat, będą mogli zostać prezesami tychże klubów. Warto o tym pomyśleć. Nie odstępujmy od tego. Z najmłodszymi dajemy sobie jeszcze radę, ale 16-17-latkowie są najbardziej narażeni na wszelkie patologie społeczne i warto byłoby ich ukierunkować w aktywność sportową.</u>
          <u xml:id="u-52.9" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Zwracam się do obu resortów z prośbą o to, żeby ponownie zacieśnić kontakty w związku z realizacją tego programu i o środki finansowe na program adresowany do małych środowisk wiejskich w aspekcie nauki pływania, szkolenie nieetatowej kadry stowarzyszeń. Przecież z tej kadry, którą państwo wspomagacie środkami finansowymi, korzysta później ruch sportowy i stowarzyszenia.</u>
          <u xml:id="u-52.10" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Co roku odbywało się spotkanie kuratorów oświaty, dyrektorów wydziałów urzędów wojewódzkich, ministerstwa, wicewojewodów odpowiedzialnych za sport po to, żeby wspólnie przedstawić politykę rządu w obszarze sportu dzieci i młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-52.11" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jutro w parlamencie kończymy prace nad budżetem państwa i będzie wszystko wiadomo. W związku z tym można zorganizować ogólnopolskie spotkanie, żeby wszystkim powiedzieć, jak wygląda sprawa "Sportowych wakacji", jak ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej wygląda kwestia pomocy w organizacji wypoczynku letniego dzieci i młodzieży i na jakich warunkach, żeby w ten sposób ograniczyć próby podwójnego wykorzystywania źródeł finansowania przez osoby bardzo aktywne.</u>
          <u xml:id="u-52.12" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o media, podniesiemy tę sprawę na specjalnym posiedzeniu Komisji z udziałem przedstawicieli telewizji i radia publicznego.</u>
          <u xml:id="u-52.13" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Z przedstawionych materiałów oraz wypowiedzi wynika, że instytucje, organizacje pozarządowe i kluby sportowe, są przygotowane do partnerstwa z telewizją i radiem publicznym. Natomiast tam obecnie patrzy się przez pryzmat komercji. Takiego wyzwania nie jesteśmy w stanie podjąć, bo środki te można wydawać w inny sposób. Jednak takie próby są podejmowane przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki. Chodziłoby o to, żeby przenieść to również do ośrodków regionalnych, żeby poprzez kontakty z lokalnymi stowarzyszeniami zainteresowały się takimi imprezami, w których uczestniczy, bawi się, np. 2 tys. dzieci. Okazuje się, że nie ma szans na to, żeby na ten temat poświęcić chociaż 30 sekund w ośrodku regionalnym telewizji, ale oczywiście, jeżeli będzie burda na stadionie, to poświęci się temu nawet 10 minut. Musimy zwracać uwagę na promocję sportu dzieci i młodzieży przez media.</u>
          <u xml:id="u-52.14" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dziękuję Urzędowi Kultury Fizycznej i Turystyki oraz Ministerstwu Edukacji Narodowej za przygotowanie tematów. Sądzę, że na następne spotkanie otrzymamy z Ministerstwa Edukacji Narodowej materiał w formie pisemnej. W parlamencie panuje zwyczaj, że materiały na posiedzenia przygotowuje się w formie pisemnej. Wystąpienie pana dyrektora było wyczerpujące, ale jest lepiej, gdy posłowie wcześniej mogą zapoznać się z materiałami, skonfrontować je w swoich okręgach wyborczych.</u>
          <u xml:id="u-52.15" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w powyższej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#RedaktorPolskiejAgencjiPrasowejJanuszKalinowski">Po raz czwarty lub piąty słyszę, że planowana jest rozmowa na temat środków masowego przekazu, z czego bardzo się cieszę. Chciałbym przypomnieć, że za czasów śp. Marka Wielgusa temat ten był poruszany. Uczestniczę z reguły w większości posiedzeń i muszę powiedzieć, że jest to jedyny problem, który do dziś nie został załatwiony.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#RedaktorPolskiejAgencjiPrasowejJanuszKalinowski">Proszę popatrzeć na to, jakie są programy, jeśli w ogóle są. Jaka jest ich jakość. Opinia nauczycieli i rodziców jest taka, że programy te w ogóle nie trafiają do dzieci. Jeśli są, nadawane są w godzinach, gdy jedna zmiana ze szkoły wychodzi w godz. 13-14, a druga wchodzi albo o godz. 23 lub 24.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#RedaktorPolskiejAgencjiPrasowejJanuszKalinowski">Słyszałem deklaracje, że w telewizji i radiu będzie więcej relacji, ale na tym się kończyło. Proszę państwa, nie chciałbym, żeby temat zakończył się wraz z wyjściem z tej sali.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#RedaktorPolskiejAgencjiPrasowejJanuszKalinowski">W telewizji pokazano film, w jaki sposób można zabić człowieka kijem baseballowym. Nie upłynęły 3 tygodnie, gdy w dzienniku usłyszeliśmy odpowiedź dwóch uczniów na pytanie, dlaczego zabili człowieka. "Widzieliśmy w telewizji, że kijem baseballowym można zabić, chcieliśmy to sprawdzić". Był to czas, gdy w telewizji rozpoczęto prezentowanie wszystkich burd sportowych. Na to był czas antenowy.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#RedaktorPolskiejAgencjiPrasowejJanuszKalinowski">Nie pokazuje się pięknych programów. Pokazuje się dzieciom Amerykę, ale nie własne podwórko.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#RedaktorPolskiejAgencjiPrasowejJanuszKalinowski">Apeluję o to jako dziennikarz, a jednocześnie działacz od czasów Tomka Hopfera. Z jego śmiercią nastąpił koniec prowadzenia programów w takim stylu. Zachęcał on dzieci, młodzież i dorosłych. Jeśli ktoś pamięta tamte lata, to wie, jaki wywoływało to efekt.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#RedaktorPolskiejAgencjiPrasowejJanuszKalinowski">Mam jeszcze jedną uwagę na temat, którego państwo nie poruszyliście i nie bierzecie go pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-53.7" who="#RedaktorPolskiejAgencjiPrasowejJanuszKalinowski">Wiele imprez masowych dla szkół podstawowych odbywa się w ten sposób, że trzeba przynieść listę dzieci mogących brać udział w imprezie. Proszę zwrócić uwagę, ile dzieci stoi z boku i nie może uczestniczyć, np. w biegach masowych. Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki daje na to środki. 500 dzieci przyjdzie, bo nauczyciel wypełnił stawiany warunek - złożył listę dzieci z podpisem pielęgniarki lub zgodą rodziców. Natomiast kilkaset dzieci stoi obok i patrzy z żalem, bo żeby dziecko uczestniczyło w imprezie masowej, musi być zgłoszone przez szkołę lub mieć zgodę rodziców.</u>
          <u xml:id="u-53.8" who="#RedaktorPolskiejAgencjiPrasowejJanuszKalinowski">Warto popracować nad tym problemem, gdyż szkoda tych setek dzieci patrzących na rywalizację swoich kolegów, do których nie mogą dołączyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dziękuję panu redaktorowi za uczulenie nas na pierwszą kwestię. Jeżeli chodzi o drugą, nie sądzę, żeby było to zwyczajem panującym na wszystkich imprezach. Jest to kwestia ponoszenia odpowiedzialności przez organizatora. Na ogół nie ma takiego warunku uczestnictwa. Owszem są niektóre regulaminy, w których określa się, że należy mieć zgodę na udział, ale sprawy te nie wymagają rozstrzygnięć ustawowych lub aktów wykonawczych, jest to tylko decyzja organizatorów.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeszcze raz zwracam się do posłów o potwierdzenie udziału w posiedzeniu wyjazdowym w sprawie sytuacji w obiektach sportowych i turystycznych na terenach popowodziowych oraz w kwestii współzawodnictwa dzieci i młodzieży. W czasie tego posiedzenia będziemy szerzej mówić o sprawach, których dziś dotykaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>