text_structure.xml 170 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselWitMajewski">Rozpoczynamy kolejne posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej ds. Kodeksu pracy. Mam nadzieję, że będzie to już jedno z ostatnich posiedzeń. W zasadzie dzisiaj chcielibyśmy przygotować się do sprawozdania w izbie przy okazji trzeciego czytania. Jak wiadomo, poprawek mamy 25 i niektóre z nich w związku z drugim czytaniem wzbudziły w opinii społecznej daleko idące kontrowersje.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselWitMajewski">Myślę, że do trzeciego czytania musimy przygotować się w taki sposób, żeby nie popełnić żadnego błędu. Musimy tak zrobić ze względu na znaczenie Kodeksu pracy dla wielu milionów ludzi. Mnożenie ewentualnych naszych usterek przez wielokrotność stosunków pracy, które zawierają nasi obywatele jest niezwykle znamienne w skutki.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselWitMajewski">Planujemy pracę między drugim i trzecim czytaniem w następujący sposób: dzisiaj odbylibyśmy posiedzenie wstępne, które w miarę możliwości uporządkowałoby pole, a następnie spotkalibyśmy się już tylko w gronie Komisji i z przedstawicielami rządu oraz ekspertami, bez zaproszonych gości, po to, aby ostatecznie rozstrzygnąć opinię Komisji. Ewentualnie, przy okazji wniosków mniejszości wyjaśnilibyśmy odpowiedzi, jakie będziemy musieli w trakcie trzeciego czytania udzielić Wysokiej Izbie.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselWitMajewski">Myślę, że najistotniejszą kontrowersją jest kwestia 42-godzinnego tygodnia pracy. Pozwoliliśmy sobie rozdać państwu ekspertyzy prof. Mieczysława Kabaja i prof. Zbigniewa Salwy. Wypowiedź prof. Kabaja to jedyny stanowczy głos za rozstrzygnięciem większości Komisji. Chcielibyśmy, aby państwo zechcieli tę sprawę: 40-godzinnego bądź 42-godzinnego tygodnia pracy rozeznać w klubach i przedyskutować, abyśmy w trakcie następnego posiedzenia Komisji mogli wypracować pewną opcję. Musimy wiedzieć jak ta sprawa toczy się w klubach, ponieważ nie chcielibyśmy, aby coś działo się przypadkowo. Musimy mieć pełną jasność ze względu na ostry charakter dyskusji wokół tego problemu. Wtedy ostatecznie musielibyśmy spojrzeć na wnioski mniejszości. Wydaje się jednak, że zgodnie z koncepcją 42-godzinnego tygodnia pracy są one dobrze przygotowane. Izba przecież może podzielić pogląd o 42-godzinnym tygodniu pracy i musimy być na to przygotowani.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PoselWitMajewski">Drugą kontrowersją, co do której prezydium Komisji postanowiło państwu przedstawić opinię - to sprawa źródeł prawa pracy. W treści proponowanego art. 9 rząd nie widział tyle usterek w trakcie prac Komisji i nie tak silnie je kwestionował, jak to zrobił w czasie plenarnego posiedzenia Sejmu. W trakcie drugiego czytania rząd podważył statuty jako źródła prawa pracy. Musimy się tak przygotować, żeby nie było pomyłek, bo byłyby one zbyt poważne, jeśli chodzi o skutki społeczne. Mówimy przecież o podstawowym artykule dotyczącym jakby podstaw prawa pracy. W tej sprawie mamy już dzisiaj jedną opinię naszego eksperta, pana prof. Salwy, ale minister Bączkowski obiecał, że jutro wpłynie jeszcze druga opinia eksperta.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PoselWitMajewski">Chciałbym, abyśmy dziś ustosunkowali się do tych ogólnych kwestii i dokonali przeglądu poprawek, przy założeniu, że rozstrzygnięcia nastąpią na następnym posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PoselWitMajewski">Zgłasza się pan poseł Wiśniewski - jak rozumiem - w sprawie porządku dnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselStanislawWisniewski">Panie przewodniczący, nie rozumiem trochę dzisiejszego sposobu prowadzenia przez pana posiedzenia Komisji. Chcę stwierdzić, że jest sprawozdanie z działalności Komisji Nadzwyczajnej ds. nowelizacji Kodeksu pracy, które znalazło swoje odzwierciedlenie w prezentowanych stanowiskach poszczególnych klubów w czasie drugiego czytania. Sądzę, że dzisiaj nie trzeba niczego czyścić, nie trzeba "czyścić" żadnego przedpola. Przedpole jest całkiem czyste.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselStanislawWisniewski">Proponowałbym, aby przejść po prostu do procedowania, do rozpatrzenia zgłoszonych podczas obrad Sejmu tych poprawek, które mamy w dostarczonym dzisiaj druku. Chodzi o to, żeby nie przeciągać sprawy, bo widzę, że jest pewien ukryty zamiar, żeby odbyć kolejne czytanie tego projektu po drugiej turze wyborów prezydenckich. Tymczasem sądzę, że dobrze byłoby, gdybyśmy to odbyć na kolejnym posiedzeniu Sejmu, a nawet na obecnym posiedzeniu, bo jesteśmy w stanie to zrobić.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoselStanislawWisniewski">Zresztą w tej sprawie jest wystąpienie klubu Unii Pracy do marszałka Sejmu. Dobrze byłoby, abyśmy mogli procedować w normalnym trybie tak, jak to jest w dobrym obyczaju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselWitMajewski">Panie pośle, chciałem tylko przypomnieć, że w trakcie drugiego czytania podczas końcówki prac, po wysłuchaniu dyskusji i wystąpień przedstawiciela rządu, w swoim wystąpieniu, ze względu na kontrowersyjność niektórych spraw i liczbę poprawek, prosiłem o przedłużenie terminu ich rozpatrywania. Prowadząca obrady pani marszałek zezwoliła na to. Wyrażona została zgoda, aby sprawozdanie nie było przedkładane na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Prezydium Komisji pracowało zgodnie z decyzją pani marszałek.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselWitMajewski">Rozumiem, że Konwent Seniorów i Prezydium Sejmu mogą zmienić opcję, ale na razie nie ma takiej sytuacji. Znane jest mi natomiast stanowisko pani marszałek, że nie na najbliższym posiedzeniu, ale na następnym sprawa trzeciego czytania wejdzie pod obrady. Zgodnie z tym procedujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselKazimierzPantak">Myślę, że byłoby to niezgodne z obyczajem sejmowym. Zazwyczaj poprawki, które były zgłoszone w trakcie drugiego czytania były przez Komisję rozpatrywane na jednym posiedzeniu. W naszym przypadku poprawek w porównaniu z innymi ustawami wcale nie jest tak dużo.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoselKazimierzPantak">Minął czas merytorycznej dyskusji, poprawki możemy tylko poprzeć lub nie poprzeć. Taka jest nasza rola. Natomiast czy Kodeks pracy wejdzie do jutrzejszego porządku obrad czy nie wejdzie zadecyduje Sejm. Jednak nie możemy Sejmu postawić przed taką sytuacją, że sprawozdanie nie jest gotowe. Przygotujmy sprawozdanie i niech Sejm dokona wyboru. Po co nam ekspertyzy? Tu nie ma praktycznie żadnego tematu, który nie byłby, przepraszam za określenie, wałkowany po wielokroć. Niektóre sprawy być może są nawet niedopuszczalne ze względów formalnych. My musimy tylko orzec czy rekomendujemy poprawkę, czy nie rekomendujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJanRulewski">Matematycznie rzecz biorąc poprawek jest dużo. Jednak większość z nich to poprawki redakcyjne, inne to jak gdyby przywołanie dyskusji, która miała już miejsce podczas obrad Komisji i należałoby jedynie poprawkę przegłosować. Rząd zgłosił właściwie tylko cztery poprawki, które mają znaczenie polityczne lub społeczne. Poprawki te nie mają znaczenia merytorycznego. Wyjątek stanowi jedna poprawka.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselJanRulewski">W przypadku tej poprawki wydaje mi się, że rząd postąpił nieuczciwie. Postawił w niewłaściwym świetle prace Komisji wobec opinii publicznej. Mianowicie spowodował posądzenie Komisji o dyletancję prawną. Chodzi mi o sprawę dotyczącą wolnych sobót wliczanych bądź nie wliczanych do urlopu.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PoselJanRulewski">Chcę zaprotestować, jest bardzo wulgarne nadużycie ze strony rządu. Rząd był świadkiem jak to ekspert prof. Sanetra zaproponował, słusznie w moim przekonaniu, formułę prawną. Rząd nie zgłaszał wówczas żadnych sprzeciwów. Rząd wówczas nie podważał tej formuły. Nie reagowały również działy legislacyjne. Dopiero przed kamerami telewizyjnymi usiłowano zdezawuować, wręcz ośmieszyć prace Komisji, nie tylko posłanek i posłów, ale również ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PoselJanRulewski">Chcę złożyć stanowczy protest na ręce pana przewodniczącego i prezydium Komisji przeciwko wyszydzaniu prac Komisji przez ministra Millera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselWitMajewski">Nie wiem czy jest to powszechnie podzielane wrażenie. Odbierałem wystąpienie ministra Millera jako różniące się w niektórych punktach od opinii Komisji, ale było to wystąpienie w granicach parlamentarnych.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselWitMajewski">Wiceminister pracy i polityki socjalnej, Andrzej Bączkowski:  Jako przygotowujący wystąpienie ministra Millera chciałbym zaprotestować wobec protestu posła Rulewskiego.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoselWitMajewski">Rozumiem, że pan poseł Wiśniewski stawia wniosek formalny, aby dzisiaj zakończyć prace przed trzecim czytaniem. Jeszcze raz podkreślam swoje argumenty i stanowisko pani marszałek w tej sprawie. Jednak - oczywiście - Komisja wyrazi swoją wolę i możemy to rozstrzygnąć w tej chwili. Kto jest za tym, żeby to posiedzenie było posiedzeniem końcowym?</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PoselWitMajewski">W głosowaniu za zakończeniem prac na odbywającym się właśnie posiedzeniu Komisji opowiedziało się 6 posłów, przeciwny był 1 poseł, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PoselWitMajewski">Jesteśmy na granicy kworum. Chcę tylko uzmysłowić państwu, że jeżeli choćby jeden poseł "wymknie się" z sali, to będziemy musieli przerwać posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJozefMioduszewski">Nie tylko "wymknie się", ale są zaplanowane różne posiedzenia komisji. Wielu posłów będzie musiało wyjść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselJanRulewski">Chcielibyśmy jednak zakończyć prace w trakcie obecnie odbywającego się posiedzenia Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselWitMajewski">Panie i panowie posłowie, chcę tylko uprzytomnić państwu, że Kodeks pracy to poważna sprawa. Wydrukowanie sprawozdania zajmuje sporo czasu i nie może być ono rozdane posłom w momencie przystępowania do obrad plenarnych. Kluby parlamentarne muszą wypowiedzieć się na ten temat. Zatem jeżeli dzisiaj nie będzie sprawozdania, to nie jest możliwe postawienie Kodeksu pracy w porządku obrad obecnego posiedzenia Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselWitMajewski">Zatem jeszcze raz podkreślam, że jeżeli chcecie dzisiaj państwo zakończyć prace, to żaden poseł nie może opuścić dzisiaj obrad Komisji. Z chwilą wyjścia z sali tego posła Komisja przestanie mieć kworum.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselWitMajewski">Natomiast bardzo proszę Sekretariat Komisji o rozejrzenie się i być może uda się nam jeszcze zabezpieczyć kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselKazimierzPantak">Mam wniosek formalny, aby poprawki, złożone przez osoby, które nie są dziś obecne i które zgodnie z regulaminem Sejmu nie upoważniły nikogo do reprezentowania swych opinii, nie były dzisiaj rozpatrywane. Jest to zgodne z regulaminem Sejmu, by tych poprawek nie rozpatrywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselWitMajewski">Regulamin nie mówi, że nie trzeba rozpatrywać tych poprawek. Regulamin jedynie dopuszcza taką sytuację. Oczywiście, jestem temu przeciwny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Także jestem przeciwna. Tak się złożyło, że posiedzenie tej Komisji, które nie było planowane, nastąpiło w wyniku poprawek, zbiega się z posiedzeniami wielu innych komisji. Posłowie, którzy zgłosili poprawki są zmuszeni do uczestnictwa w innych komisjach. Jeśli popatrzymy na spis poprawek, to chyba w tej chwili nie jest obecny żaden ich autor. Na pewno uniemożliwiają im to ich obowiązki. W takiej sytuacji w ogóle nie rozpatrywalibyśmy poprawek. Temu jestem przeciwna.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Trzeba rozpatrzyć poprawki niezależnie od obecności bądź nieobecności ich autorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselWitMajewski">Dwie sprawy najbardziej kontrowersyjne, to znaczy wymiar tygodniowego czasu pracy i statuty to jest kwestia wniosków mniejszości. Tych spraw nie będziemy w tej chwili rozpatrywać. Opinie wydadzą kluby. Chodzi o to, żeby przekonać kluby do takiego bądź innego rozstrzygnięcia w tej sprawie. Każdy poseł w swoim klubie będzie musiał zdać sprawozdanie na ten temat. Będzie musiał poinformować swój klub o przyczynach takiego czy innego podjęcia decyzji przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do systematycznego rozpatrywania poprawek.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PoselWitMajewski">Pierwsza poprawka dotyczy zmiany nr 4. Mówi o art. 31. Czy jest obecny autor tej poprawki, poseł Jakubczyk? Czy ktoś z posłów chciałby w imieniu posła Jakubczyka uzasadnić tę poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Nie widzę, żeby ktoś chciał uzasadnić poprawkę za posła Jakubczyka. Natomiast ja chciałabym wyrazić głos przeciwny temu wnioskowi. Czy mogę to zrobić w tej chwili? Rozumiem, że tak.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Jestem przeciwna tej poprawce dlatego, że tworzymy tu pewną lukę prawną. Gdyby przyjąć ten wniosek powstawałaby po prostu luka prawna. Pan poseł Jakubczyk zmierza do tego, żeby czynności z zakresu prawa pracy dokonywała osoba reprezentująca organ zarządzający jednostką organizacyjną. Nie każda osoba zatrudniająca pracowników ma taki organ. Może przecież to być osoba fizyczna zatrudniająca pracownika, może to być spółka cywilna, która również nie ma organu.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Dotychczasowy zapis jest precyzyjny i również uwzględnia intencje pana posła Jakubczyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselWitMajewski">Mam pytanie do ekspertów, ale zanim je zadam udzielam głosu panu ministrowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Rząd jest także przeciwny  zgłoszonej poprawce. Jesteśmy jej przeciwni także z innego powodu. Mianowicie proponowana poprawka zbyt ścieśnia dotychczasową definicję, nie odpowiada więc potrzebom praktyki życia.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Pragnę zwrócić uwagę, że w aktualnym stanie prawnym i w wersji proponowanej przez nas w przedłożeniu rządowym może tych czynności dokonywać syndyk, likwidator czy kurator osoby prawnej. Zatem może tych czynności osoba działająca nie z woli organu, ale taka osoba, która działać musi choćby w procesie upadłościowym czy likwidacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Przyjęcie przez wysoką Komisję poprawki zgłoszonej przez posła Jakubczyka pozbawiałaby te osoby możliwości działania w imieniu tego organu i dokonywania czynności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WalerianSanetra">Sądzę, że przeciwko temu ujęciu przemawia jeden argument, a mianowicie mówi się o osobie reprezentującej organ zarządzający, a tymczasem może być organ jednoosobowy. Wtedy ta osoba nie reprezentuje organu, tylko sama jest organem. Może to być np. dyrektor.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#WalerianSanetra">Problem reprezentacji powstaje wtedy, kiedy jest większe ciało i jedna czy dwie osoby skazane są jako reprezentujące to ciało. Z kolei postawię pytanie czy chodzi tu o osobę fizyczną?</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#WalerianSanetra">Myślę, że i z tego powodu ta formuła nie jest dobra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselWitMajewski">Rozumiem, że jak na razie, nie ma ani jednego głosu popierającego tę poprawkę. Czy ktoś z obecnych na sali chciałby jeszcze zabrać w tej kwestii głos? Czy ktoś z posłów chciałby poprzeć tę poprawkę? Rozumiem, że nie ma zgłoszeń, czyli rozumiem, że Komisja jednogłośnie odrzuca poprawkę nr 1. Czy jest sprzeciw przeciwko takiemu stwierdzeniu?</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselWitMajewski">Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie rekomenduje Sejmowi odrzucenie poprawki nr 1.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do poprawki nr 2 także autorstwa posła Jakubczyka.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PoselWitMajewski">Poprawka ta dotyczy zmiany 6. Chodzi o to, aby w art. 6 par. 2 zmienić brzmienie. Poseł Jakubczyk zaproponował inne brzmienie tego artykułu. Czy ktoś chciałby zabrać głos  w tej sprawie? Czy ktoś chciałby poprzeć poprawkę? Nie widzę zgłoszeń. Czy mógłbym prosić o wyrażenie stosunku rządu do tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Rząd jest przeciwny tej poprawce. Chcę zwrócić uwagę, że w przedłożeniu rządowym nie było w ogóle tego przepisu. Komisja ds. Reformy Prawa Pracy sama mając wątpliwości zwróciła się o ekspertyzy do najwybitniejszych w tych kwestiach specjalistów. Zalecono raczej wykreślenie tego przepisu niż jego udoskonalenie. Tymczasem w kierunku doskonalenia tego przepisu idzie propozycja tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Od razu chcę wyjaśnić, że w toku dalszych prac parlamentarnych, zapewne w Senacie podejmiemy próbę wyeliminowania tego przepisu. Art. 32 Prawa międzynarodowego - prywatnego załatwia tę sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselWitMajewski">Czy ktoś z ekspertów chciałby wypowiedzieć się na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WalerianSanetra">Może tylko tyle, że w Prawie międzynarodowym-prywatnym jest zasada wyboru, a tu wprowadza się pracodawcę, czyli nie chodzi tylko o placówki dyplomatyczne. Właściwie ta formuła jest sprzeczna z zasadą wyboru prawa, które jest wyjściową zasadą Prawa międzynarodowego-prywatnego. Aczkolwiek jest to kontestowane przez niektórych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselWitMajewski">Czy po tych wyjaśnieniach ktoś z posłów jest za tym, ażeby poprzeć tę poprawkę?  Nie widzę. Czy ktoś wstrzymał się od głosu? Nie widzę. Skoro tak, to rozumiem, że Komisja jednogłośnie rekomenduje odrzucenie poprawki nr 2.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do poprawki nr 3.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PoselWitMajewski">Dotyczy ona zmiany nr 19. Proponuję skreślenie tej zmiany. Czy jest na sali autor poprawki, poseł Okoński?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Poseł Okoński upoważnił mnie do reprezentowania tych poprawek, bo jest jeszcze na wyjazdowym posiedzeniu Unii Wolności.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">W poprawce tej autor zmierza do tego, aby skreślić te artykuły, które nie mają treści normatywnej, które odsyłają do innych artykułów czy przepisów, w których dopiero szczegółowo precyzuje się prawa tworzenia organizacji pracowników i pracodawców, a więc  do dwóch istniejących już ustaw, do ustawy, która miałaby sprecyzować uprawnienia pracowników do współzarządzania zakładem, jak i obowiązki pracodawców do tworzenia warunków działania związków zawodowych. Jak mówię nie ma tu treści merytorycznej. Są to ogólne deklaracje i tak odsyłają do przepisów szczegółowych.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Tego rodzaju przepisy nie mające zresztą wprost związku ze stosunkiem pracy, ze stosunkiem pracownik-pracodawca, proponuje się skreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselKazimierzPantak">Chcę złożyć wniosek przeciwny. Proponuję odrzucić poprawkę nr 3. Uważam, że jeżeli Kodeks pracy jest zbiorem praw i obowiązków pracodawców i pracowników, to jest oczywiste, że może odsyłać do innych uregulowań ustawowych. Powinno tak być z wielu względów, które uzasadnialiśmy w trakcie prac Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Przepisy art. 11 ze znaczkiem 1-3 nie mają charakteru regulacyjnego, na co chcę zwrócić uwagę. Mają one charakter informacyjny. Źródłem bowiem praw pracowników są inne ustawy, do których odsyłają te przepisy. Dlatego chcę powiedzieć, że rząd jest za uwzględnieniem tej poprawki. Decydujemy tak wbrew temu, że w naszym przedłożeniu rządowym znalazły się te przepisy.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Chcę powiedzieć z jakiego powodu jesteśmy tutaj zgodni z panią poseł Skowrońską-Łuczyńską. Otóż w czasie, gdy przygotowywany był projekt Kodeksu pracy nie mieliśmy jeszcze pomysłu na to, aby w ustawie o zbiorowych stosunkach pracy dokonać kodyfikacji tego prawa. W tej chwili kończą się prace nad projektem ustawy. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku Komisja ds. Reformy Prawa Pracy zakończy dyskusję i że jeszcze w tym roku Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej odda pod konsultacje projekt całej nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Gdyby Komisja utrzymała projekt zapisu pomieszczony w art. 18 ze znaczkami od 1-3, to i tak wystąpilibyśmy w projekcie ustawy o zbiorowych stosunkach pracy o skreślenie tych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Chcę powiedzieć, że w Kodeksie pracy zbiorowe stosunki pracy reguluje wyłącznie dział XI. Chcemy ten dział XI wyjąć z kodeksu i skonsumować w projekcie ustawy O zbiorowych stosunkach pracy.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Zatem nie ze względów merytorycznych, bo tu poglądu nie zmieniliśmy, jesteśmy za tym, aby takie zasady obowiązywały. Jesteśmy za tym ze względów techniczno-legislacyjnych. Skoro bowiem bardzo bliskie jest zakończenie pracy nad projektem ustawy o zbiorowych stosunkach pracy, to zdecydowalibyśmy się na wykreślenie - tak jak to proponuje poseł Okoński i popiera go poseł Skowrońska-Łuczyńska. Proponujemy skreślenie i recypowanie tych przepisów w ustawie o zbiorowych stosunkach pracy. Takie jest stanowisko rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselWitMajewski">Chcę tylko przypomnieć, panie ministrze, że te przepisy nie mają jedynie charakteru informacyjnego. Są one pomieszczone w dziale: Podstawowe zasady prawa pracy. Konstytuują więc obecność w procesie pracy tych podmiotów. Nie można więc mówić tu o informacyjności. Obowiązkiem, zwłaszcza rządu, w wydawaniu przepisów wykonawczych jest kierowanie się tymi zasadami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ZbigniewSalwa">Chcę zakwestionować pogląd, że są to przepisy, które nie mają żadnej treści prawnej, bo odsyłają do innych przepisów. To jest nieprawda.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#ZbigniewSalwa">Są ustalone tu dwie niezmiernie ważne zasady. Te zasady są wyraźnie określone. Pierwsza zasada to taka, że pracownicy i pracodawcy w celu reprezentacji i obrony swoich praw i interesów mają prawo tworzyć organizacje i przystępować do tych organizacji. To jest treścią tej zasady.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#ZbigniewSalwa">Natomiast jak ta zasada ma konkretyzować się powiedziane jest w par. 2.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#ZbigniewSalwa">Druga zasada jest także bardzo ważna. Mówi ona, że pracownicy uczestniczą w zarządzaniu zakładem pracy. Natomiast w jakich formach i w jakim zakresie pracownicy uczestniczą w zarządzaniu zakładem pracy mówi dalsza część zdania, która wskazuje, że na zasadach określonych w odrębnych przepisach. Te odrębne przepisy to nie będą przepisy np. jednego aktu prawnego. Inaczej te sprawy wyglądają w przedsiębiorstwach państwowych, inaczej w jednoosobowych spółkach skarbu państwa, a jeszcze inaczej w przedsiębiorstwach państwowych.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#ZbigniewSalwa">Wydaje mi się, że istotą tych dwóch przepisów jest to, że ustala się tu generalną zasadę. Wobec tego, że jest generalna zasada, to powinien kierować się nią ustawodawca przy dalszej działalności legislacyjnej, jak również stosujący prawo. Przecież stosowanie prawa musi odbywać się zgodnie z zasadami prawa pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselStanislawWisniewski">Mógłbym już zrezygnować z głosu po wypowiedzi pana prof. Salwy. Sądzę jednak, że należy również odnieść się do tego stwierdzenia, które wypowiedział pan minister Bączkowski.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PoselStanislawWisniewski">Panie ministrze, ustawa o zbiorowych stosunkach pracy jest jeszcze w stadium projektowania. Rząd jeszcze nie wie jaki będzie stosunek do projektu związków zawodowych, stosunek Sejmu, jak będzie przebiegać tryb konsultacji, w jakim czasie ta ustawa może nabrać mocy prawnej, kiedy zacznie funkcjonować? Wykreślając zatem w tej chwili te zapisy pozostawiamy pewną pustkę. Brak będzie regulacji prawnej w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PoselStanislawWisniewski">Zgadzam się z pana argumentacją, że przepisy te powinny znaleźć się w tej ustawie, która w przyszłości ma skonsumować trzy ustawy: ustawę o związkach zawodowych, ustawę o sporach zbiorowych i ustawę o związkach pracodawców. Jednak do czasu powstania tej ustawy te przepisy powinny być w Kodeksie pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">To nie był zarzut, gdy mówiłem, że przepisy w art. 18 ze znaczkami 1-3 mają charakter informacyjny. Nie był to zarzut choćby dlatego, że sami jesteśmy autorami tych przepisów. Znajdowały się one w przedłożeniu rządowym.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Chodziło mi tylko o to, że podkreślając walor informacyjny tych przepisów chciałem powiedzieć, że nic się nie stanie, jeśli zostaną one wyeliminowane.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Oczywiście, w projekcie ustawy o zbiorowych stosunkach pracy będziemy proponować recypowanie tych zasad. W konsekwencji jeśli wejdzie wcześniej w życie nowelizacja Kodeksu pracy /a wejdzie ona wcześniej w życie/ będziemy proponować ich wykreślenie. Tak będziemy proponować ze względów systemowych, legislacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Czułem się w obowiązku, żeby to ujawnić Komisji. Uważam też, że gdyby nawet na tym etapie doszło do wykreślenia, to odbyłoby się to bez szkody dla przyszłej regulacji, bowiem na etapie konsultacji - chcę to wyraźnie podkreślić - nie tylko organizacje związkowe, co nie dziwi, ale także organizacje pracodawców tego nie kwestionowały.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Kwestionowanie tych przepisów jako zasad pojawiło się już na etapie prac parlamentarnych. Osobiście zdumiewa mnie to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WalerianSanetra">Sądzę, że warto by zwrócić uwagę, że zamieszczenie tych zasad w Kodeksie pracy stanowi wyraz pewnej ogólniejszej koncepcji. Chodzi o to, że również zbiorowe stosunki pracy są częścią prawa pracy. W przyszłości projektowana ustawa o zbiorowych stosunkach pracy powinna znaleźć się w Kodeksie pracy. Nie może być, moim zdaniem, tak, że autonomizujemy zbiorowe stosunki pracy i mówimy, że jest to nowy dział prawa pracy. Odwracamy w ten sposób wręcz sytuację i mówimy, że najważniejsze są zbiorowe stosunki pracy. Tak było i będzie, że osią stosunków pracy są stosunki indywidualne między pracownikiem i pracodawcą. Natomiast zbiorowe stosunki pracy mają służyć temu, by dobrze funkcjonowały indywidualne stosunki pracy. Bez indywidualnych stosunków pracy zbiorowe stosunki pracy są właściwie niepotrzebne.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#WalerianSanetra">Jest tu więc wyraz pewnej ogólniejszej myśli, że zbiorowe stosunki pracy są częścią pracy, a nie odwrotnie, że to jest zupełnie odmienna gałąź prawa rządząca się innymi zupełnie niezależnymi regułami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselKazimierzPantak">Cieszę, że pan profesor zabrał głos przede mną. Tak właśnie jest jak mówi pan profesor. Proszę zwrócić uwagę, że podnosimy rangę tych przepisów zapisując je jako podstawowe zasady prawa pracy. Proszę też zwrócić uwagę na poprawkę nr 21, że skreślamy rozdział 3. Te przepisy były usytuowane inaczej. Być może w tym rozdziale przepisy te miały rolę informacyjną.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PoselKazimierzPantak">Natomiast w tym miejscu przepisy te mają rolę podstawowych zasad prawa pracy. Może być takie rozumowanie przy procedowaniu tamtych ustaw, że przecież wyrzuciliśmy już to z kodeksu, to znaczy, że jest to mniej ważne. Dla istoty stosunków pracy podniesienie rangi tych przepisów i zapisanie ich jako podstawowych zasad prawa pracy uważam za niezbędne. Dlatego jeszcze raz popieram wniosek o rekomendowanie Sejmowi odrzucenia tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselWitMajewski">Proponuję przystąpić do rozstrzygnięć. Chciałbym zapytać pana posła Okońskiego czy podtrzymuje swoją poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselJanOkonski">Tak, podtrzymuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Ad vocem wypowiedzi prof. Sanetry chcę zwrócić uwagę, że zanim dojdzie do rekodyfikacji prawa pracy, to w okresie przejściowym będą obowiązywać jednak dwie ustawy: Kodeks pracy i ustawa o zbiorowych stosunkach pracy.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Zatem w sytuacji, kiedy dojdzie do skonsumowania w kodeksie obowiązującej wcześniej ustawy o zbiorowych stosunkach pracy, nie będzie oczywiście przeszkód, aby do katalogu podstawowych zasad prawa pracy przenieść z ustawy o zbiorowych stosunkach pracy to, co w tej chwili projektowane jest w art. 18. Żeby była pełna jasność chcę podkreślić, że nie my jesteśmy autorami tego wniosku, nie upieramy się przy nim. Zwróciłem tylko uwagę na to, jakie mamy plany jeśli chodzi o usytuowanie tych zasad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselStanislawWisniewski">Jeśli można dziwi mnie trochę pewność pana ministra, że ustawa o zbiorowych stosunkach pracy na pewno zafunkcjonuje. Pan w to wierzy, a ja mam duże wątpliwości. Nie znam bowiem treści i nie wiem jaka będzie filozofia całej tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselWitMajewski">Ale to dotyczy przyszłych wydarzeń. Skoncentrujmy się na rozstrzygnięciach. Kto jest za wnioskiem pana posła Okońskiego polegającym na tym, aby zmianę nr 19 dotyczącą art. 181, 182 i 183 skreślić? Kto jest za skreśleniem tych artykułów? W głosowaniu za skreśleniem artykułów opowiedziało się 2 posłów, przeciwnych było - 9 posłów, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PoselWitMajewski">Komisja postanowiła zarekomendować Sejmowi odrzucenie wniosku.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do poprawki nr 4 dotyczącej zmiany nr 30 lit. c. Zmiana ta dotyczy art. 29 par. 3. Czy rząd lub eksperci chcieliby wypowiedzieć się w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZbigniewSalwa">Muszę powiedzieć, że poprawka jest niekorzystna i mniej jasna niż zaproponowany przez Komisję tekst. Po pierwsze, likwiduje termin 7-dniowy, a chodziło o to, że powiedzenie "niezwłoczne" było zawarte w przepisach także dotychczas i powodowało w praktyce, że interpretowano to w różny sposób. "Niezwłocznie" to znaczy, że powinno się załatwiać sprawę bez zbędnej zwłoki, ale zawsze znajdowało się wytłumaczenie. Dlatego wprowadzono obligatoryjny termin, po którym można już ukarać pracodawcę, który nie dotrzymał tego terminu.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#ZbigniewSalwa">Druga poprawka polega na tym, że zamiast wyrazów: "nie została zawarta na piśmie" proponuje się "została zawarta ustnie lub przez dopuszczenie do pracy". Nic to nie wnosi, a ogranicza.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#ZbigniewSalwa">Wydaje mi się, że legislacyjnie dotychczasowy tekst był lepszy. Jest to tekst prawidłowy i według mojego przekonania powinien zostać utrzymany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Jesteśmy zgodni z ekspertem, prof. Zbigniewem Salwą z powodów merytorycznych i legislacyjnych. Jeśli chodzi jednak o sprawy techniczno-legislacyjne to chcę zwrócić uwagę, że przepis par. 3 jest jednostką systematyczną całego przepisu tego artykułu. Jeśli par. 1 kreuje zasadę zawierania umów na piśmie, to w par. 3 Komisja określa konsekwencje nie przestrzegania tej zasady.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Natomiast w propozycji poprawki mamy zapisane inne sposoby zawierania umów o pracę, omijające zasadę par. 1. Tyle jeśli chodzi o względy techniczno-legislacyjne.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Odniosę się teraz do względów merytorycznych. Oczywiście, termin 7-dniowy jest szalenie ważny. Poszerzamy katalog wykroczeń wobec praw pracownika o niepotwierdzenie na piśmie, w terminie 7 dni, umowy. Jest inna sytuacja, kiedy inspektor pracy ma termin wyznaczony kalendarzowo, a inna jest sytuacja, kiedy musi zinterpretować "niezwłoczność", czyli pozostawanie lub nie pozostawanie w zwłoce.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Właśnie z tych merytorycznych powodów jesteśmy za nie uwzględnieniem tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselJanRulewski">Przepraszam, że  wypowiadam się w imieniu pana posła Jakubczyka, ale rozumiem jego intencje. Zawarliśmy bowiem w tym artykule pewną sprzeczność. "Niezwłocznie" jest to rozumiane "natychmiast", tzn. tak szybko jak pozwalają na to warunki. Natomiast jeśli wprowadzamy cezurę 7 dni, to dla wielu pracowników może to przecież oznaczać utratę wynagrodzenia, bo w wielu miejscach wynagrodzenie wypłacane jest właśnie po 7 dniach. Jeśli umowa nie była zawarta, to nie ma podstaw o wnoszenie o wynagrodzenie.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PoselJanRulewski">Dla mnie "niezwłocznie" w zestawieniu z siedmioma dniami to jest anachronizm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ZbigniewSalwa">Oznacza to, że nie później niż w ciągu 7 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselJanRulewski">Jednak oznacza to, że można siódmego dnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Dobrze byłoby, gdyby pan poseł Rulewski zanim przegra głosowanie został jednak przez nas przekonany. Otóż to nie jest tak, że jeśli nie ma potwierdzenia umowy na piśmie, to pracownik nie ma prawa do wynagrodzenia. Przez dopuszczenie do pracy, przez przystąpienie do pracy itd. nawiązuje się stosunek pracy. Dlatego nie mówimy o zawarciu umowy, tylko o potwierdzeniu jej na piśmie. Mówimy o potwierdzeniu umowy, która została zawarta przez fakty konkludentne.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Chcę powiedzieć, że autorzy projektu poprawki nie zapisują tutaj wszystkich możliwych z obejściem zasady form zawarcia stosunku pracy. Z tych też powodów chcę powiedzieć, że musiałby być ogłoszony stan klęski żywiołowej, żeby w ciągu 7 dni nie było szans potwierdzenia na piśmie warunków i treści umowy.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Jak więc mówię, jest to pewien bezpiecznik, że zawsze, jeśli jest nawet uzasadniona zwłoka, co tłumaczyłoby sytuację, gdyby nie termin kalendarzowy, termin 7-dniowy jest ostatecznym terminem potwierdzenia umowy.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Inspektor pracy ma więc jasne podstawy do stwierdzenia, czy nastąpiło wykroczenie, czy też nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselKazimierzPantak">Ten przepis jest mniej korzystny dla pracowników, gdyż nie ma tu określonego terminu. Orzecznictwo różnie przyjmuje: 7 dni, 14 dni. Pracodawca może tłumaczyć się różnymi powodami, że zwlekał, a tak sprawa jest jasna. Jest to korzystniejsze dla pracowników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Do tego przepisu jeszcze jest taka uwaga, że poseł nie podał tu konsekwencji. Jeśli bowiem przyjęlibyśmy "niezwłocznie", to trzeba by dokonać zmian w zmianie nr 197.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselWitMajewski">Kto z posłów jest za tym, żeby zmianę proponowaną do art. 29 nadania innego brzmienia par. 3 przyjąć? Innymi słowy - kto jest za poprawką posła Jakubczyka?</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PoselWitMajewski">W głosowaniu za odrzuceniem poprawki posła Jakubczyka opowiedziało się 11 posłów, głosów przeciwnych nie było, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PoselWitMajewski">Komisja postanowiła zarekomendować Sejmowi odrzucenie poprawki nr 4.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do poprawki nr 5. Jest to poprawka pana posła Okońskiego dotycząca zmiany nr 53 w art. 55. Czy pan poseł Okoński chciałby zarekomendować swoją poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselJanOkonski">Ta poprawka miała przede wszystkim zwrócić uwagę na nieostry sposób przyznania pracownikom prawa do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia. Obawiam się, że wprowadzenie tego typu instytucji w naszym Kodeksie pracy może doprowadzić do zbiorowych szantaży, do zbiorowych protestów pracowników niczym nie uzasadnionych. Porzucając pracę pracownicy narażają pracodawców na długotrwałe procesy. Nasza zmiana polegała na tym, że równocześnie pracodawca musi za ten czas pracownikowi zapłacić.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PoselJanOkonski">Wydaje mi się, że tego typu instytucja jest ogromnie niebezpieczna. Jest ona nie sprecyzowana. Pracownik może rozwiązać umowę o pracę w określonym trybie wtedy jeśli pracodawca dopuści się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika. Jest pytanie: co to są ciężkie obowiązki? Jak na nie odpowiedzieć? Obawiam się, że ten zapis jest zbyt ogólnikowy i zbyt niekorzystna dla pracodawcy, który może być narażony na szantaże.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Rząd jest przeciwny tej poprawce. Jak pamiętam, była wyjątkowa jednomyślność uczonych i praktyków uczestniczących w pracach Komisji ds. Reformy Prawa Pracy. W imię właśnie symetrii doktryna prawa pracy od dawna postulowała wprowadzenie takiego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Natomiast na konkretne zarzuty odpowiadam panu posłowi Okońskiemu w następujący sposób: ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków zostało już przez 20 lat orzecznictwa sądowego wyjaśnione, bowiem dokładnie taki sam zapis jest w art. 52 w odniesieniu do pracowników. Nie ma tutaj chociażby przykładowego katalogu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków. Z takiego katalogu zrezygnowaliśmy w art. 52 w odniesieniu do pracowników.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Gdybyśmy taki katalog ustanowili w art. 52, to także zrobilibyśmy i tutaj taki przykładowy katalog. Natomiast nie chcemy, że za picie wódki w godzinach pracy było wyrzucenie dyscyplinarne z pracy i żeby z góry było to uznane za ciężkie naruszenie obowiązków. Z tych powodów właśnie zrezygnowaliśmy z przykładowego katalogu.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Chcę zwrócić uwagę, że w razie, gdy bezpodstawnie pracownik skorzysta z tego prawa to płaci pracodawcy odszkodowanie, zatem jest tu pełna symetria. Pracodawca płaci pracownikowi, który bezpodstawnie skorzysta z art. 52. Także pracownik, który bezpodstawnie skorzysta z przepisu w wersji przez nas proponowanej będzie musiał zapłacić pracodawcy odszkodowanie. Oczywiście, będzie to w granicach wskazanych tym przepisem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselKazimierzPantak">Myślę, że ten przepis musi znaleźć się w Kodeksie pracy dlatego, że dotychczasowy art. 1 Kodeksu pracy, który nowelizujemy określał tylko prawa i obowiązki pracowników oraz regulował jakieś tam socjalistyczne zasady pracy. Nie było nic w tym artykule o obowiązkach pracodawcy.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PoselKazimierzPantak">Jeżeli regulujemy obowiązki pracowników i pracodawców, to bądźmy tutaj rzetelni. Przepis musi działać w obie strony. Jeżeli jest ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków ze strony pracownika, to musi być także ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków ze strony pracodawcy. Tak powinno się dziać na zasadzie normalnej uczciwości wobec jednej i drugiej grupy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselJanOkonski">Mam tylko uwagę do pana ministra, że jeżeli chodzi o ten przepis, o którym pan minister mówił, to my mamy w orzecznictwie sprecyzowane to, co rozumiemy przez naruszenie podstawowych obowiązków przez pracownika. Natomiast jeśli chodzi o naruszenie podstawowych obowiązków przez pracodawcę, to nie możemy mieć czegoś takiego, bo takiego przepisu nie było, a prawo tworzy się jednak w trochę inny sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Ad vocem chciałbym powiedzieć tylko dwa zdania. Chcę zwrócić uwagę panie pośle, że w art. 94 i art. 100 są katalogi podstawowych obowiązków zarówno pracowników, jak i pracodawców. Zatem jeśli chodzi o podstawowy charakter obowiązków - nie ma problemu. Natomiast jeśli chodzi o to czy naruszenie miało charakter ciężki, to istnieje tutaj bogate orzecznictwo. Poza tym będzie też orzecznictwo na bazie tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselJanRulewski">Jeśli mogę zrozumieć pańskie zastrzeżenia, to jednak pozostaje pytanie drugie: co w zamian w wypadku gdy jednak mamy do czynienia z ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselJanOkonski">Przede wszystkim wydaje mi się, że pracownikowi w sporze z pracodawcą przysługuje spokojne, bezpłatne wniesienie sprawy do sądu. Jest to jeszcze jedna rzecz gdzie ta symetria, o której państwo mówicie nie została dotrzymana.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PoselJanOkonski">Następna sprawa: jak państwo sobie wyobrażacie wyegzekwowanie, w związku z naszym orzecznictwem, orzecznictwem, które stworzyliśmy, odszkodowania od pracownika? Ja uważam, że jest to zupełnie nierealne. Chyba takie sytuacje nie zdarzały się w prawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselKazimierzPantak">Ta sprawa była dyskutowana w podkomisji i Komisji. Częste są przypadki, kiedy pracodawca idzie "w siną dal". Pracownik nie może ani zgłosić się do urzędu pracy, ani nie może podjąć nowej pracy. Natomiast na podstawie tego przepisu może złożyć odpowiednie oświadczenia i w urzędzie pracy muszą go zarejestrować.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PoselKazimierzPantak">Ten przepis dotyczy nierzetelnych pracodawców. Natomiast jeśli pracodawca ma kłopoty, ale będzie funkcjonować, to pan poseł Okoński ma rację, że można dochodzić w sądzie swoich praw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Właściwie mógłbym już zrezygnować ze swojego głosu, ale chcę tylko podkreślić, że jeśli chcemy tworzyć zręby nowoczesnego ustawodawstwa pracy, to w imię tej właśnie symetrii wprowadźmy ten przepis. Pracodawcy mówią ciągle, że powinna być symetria, więc gdzie się da wprowadźmy taką symetrię. Są tu finansowe konsekwencje nadużycia prawa. Jeśli nadużycia nie było, to pracodawca płaci wynagrodzenie za okres wypowiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Życie pokaże na ile sprawdza się ten przepis. Spróbujmy jednak tym razem tym bardziej, że doktryna od dawna postulowała wprowadzenie takiego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselStanislawWisniewski">Zgłaszam formalny wniosek o głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Chciałem zabrać głos w kwestii formalnej. Otrzymałem telefon do pokoju, w którym odbywa się posiedzenie Komisji Polityki Regionalnej i rozmawiałem tam z panem przewodniczącym Miżejewskim, że dzisiaj miała być dyskusja, natomiast nie miało być głosowania. Głosowanie miało odbyć się 15 listopada.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Składam protest w związku z takim procedowaniem, gdyż nie można się rozdwoić i nie można być na posiedzeniu obu komisji. Tymczasem były tu głosowane wnioski, które składałem. Były one głosowane bez mojego udziału, mimo że ustalenie było nieco inne. Jestem tym oburzony. Mówię tak również w imieniu pana posła Miżejewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselWitMajewski">Proponowałbym, panie pośle, aby ten protest skierował pan do własnego klubu, który podobno wniósł do Prezydium Sejmu o rozpatrzenie na tym posiedzeniu sprawozdania. Pański klub postawił podczas obrad naszej Komisji ten wniosek. Uzgodnijcie więc panowie o co wam chodzi, bo tracimy niepotrzebnie czas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Jeśli pan tak mówi, to ja mogę powiedzieć tak: ustalcie taką godzinę, żeby praca w jednej i drugiej Komisji była możliwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselWitMajewski">To marszałek Sejmu podjął taką decyzję, natomiast ja chcę panu powiedzieć, że jako prezydium Komisji nie proponowaliśmy dzisiaj rozstrzygnięć. Rozstrzygnięcia postanowiła podjąć dziś Komisja na wniosek pańskich kolegów klubowych. Dlatego jeszcze raz proszę, aby nastąpiły odpowiednie uzgodnienia w klubie Unii Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselKazimierzPantak">Myślę, że protest pana posła Jakubczyka byłby zasadny, gdyby jego wnioski zgodnie z regulaminem nie były rozpatrywane. Istnieje bowiem taka możliwość, a jednak wnioski były rozpatrywane. Bardzo szeroko dyskutowaliśmy te wnioski i pan poseł Jakubczyk może zapoznać się z protokołem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy więc do rozstrzygnięć w sprawie poprawki nr 5. Czy pan poseł Okoński podtrzymuje tę poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselJanOkonski">Tak, podtrzymuję tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselWitMajewski">Kto jest za wnioskiem pana posła Okońskiego o skreślenie lit. b dotyczącej par. 11 w art. 55 w zmianie nr 53?</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#PoselWitMajewski">W głosowaniu za poprawką wniesioną przez posła Okońskiego opowiedziało się 2 posłów, przeciwnych było 7 posłów, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#PoselWitMajewski">Komisja rekomenduje Sejmowi odrzucenie poprawki nr 5.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 6, którą również wniósł pan poseł Okoński. Poprawka ta dotyczy zmiany nr 63, art. 66 lit. b.</u>
          <u xml:id="u-63.4" who="#PoselWitMajewski">Pani poseł Skowrońska-Łuczyńska ma mandat uzasadnienia pod nieobecność posła Okońskiego tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">W artykule tym zapisany jest obowiązek pracodawcy ponownego przyjęcia pracownika, z którym umowa o pracę wygasła wskutek tymczasowego aresztowania, ale pracownik ten został uniewinniony. Jest to zwłaszcza dla małych zakładów pracy wymóg nie do spełnienia, jeżeli zatrudnimy nowego pracownika.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">W całej sytuacji pracodawca nie zawinił, w związku z tym autor poprawki proponuje skreślenie tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselKazimierzPantak">Stawiam wniosek przeciwny. Myślę, że ten przepis jest bardzo potrzebny, gdyż nie można ponosić dodatkowych konsekwencji tego, że ktoś jest niewinny. Pracodawca też może paść ofiarą podejrzenia, ale dlaczego pracownik, który już poniósł konsekwencje, bo już był tymczasowo aresztowany, ma jeszcze ponosić konsekwencje dodatkowe w postaci utraty pracy.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#PoselKazimierzPantak">Sądzę, że w imię solidaryzmu społecznego trzeba rozkładać te dolegliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselJanRulewski">Są jeszcze konsekwencje wynikające z utraty ciągłości pracy, z braku ubezpieczenia itp. Będą to dolegliwości pojawiające się z tego tytułu, że pracownik nie wraca do swojego zakładu pracy.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#PoselJanRulewski">Mam wobec tego pytanie kto miałby to rekompensować? W jakim trybie miałoby to następować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Na te pytania nie odpowiada Kodeks pracy. Pracodawca utracił pracownika nie z własnej winy, ale z powodu zupełnie zewnętrznych okoliczności. Zatrudnił na to miejsce nowego pracownika, nie ma miejsca pracy i musiałby ponownie przyjmować dawnego pracownika. Ktoś powinien ponosić za to konsekwencje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselWitMajewski">Panie ministrze, czy rząd ma jakiś pogląd w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Rząd w tej sprawie musi mieć pogląd, bo ten zapis był w projekcie rządowym. Chcę powiedzieć, że trudno stwierdzić, że argumentacja pani poseł Skowrońskiej-Łuczyńskiej nie jest uzasadniona, jeśli chodzi o małe zakłady pracy. Przypomnę bowiem, że aczkolwiek trzymiesięczne aresztowanie jest regułą, to sąd może je przedłużyć do 18 miesięcy, a nawet do 24 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Jednak z drugiej strony wykreślenie tego przepisu byłoby wyeliminowaniem bardzo istotnej normy ochronnej wobec pracownika. Chodzi bowiem tu nie o sytuację warunkowego umorzenia postępowania, nie o umorzenie z powodu przedawnienia lub amnestii, ale o wyrok uniewinniający lub o umorzenie warunkowe. Chodzi o potwierdzenie przez sąd bądź prokuratora, że doszło do niesłusznego tymczasowego aresztowania.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Wydaje się, że w takiej sytuacji, jeżeli już - śladem wystąpień Komisji - rząd zdecydował się na to, aby pracodawca nie płacił za okres tymczasowego aresztowania, dodatkowe wyeliminowanie tej normy na etapie nowelizacji jest zbyt daleko idące. Dlatego uważam, że tę normę należy utrzymać i jestem przeciwny uwzględnianiu tej propozycji poprawki.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Natomiast nie ma tutaj, panie pośle, żadnych dalej idących roszczeń poza roszczeniem odzyskania miejsca pracy. Nie ma tu więc zaległych wynagrodzeń itd.</u>
          <u xml:id="u-69.4" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Jeśli chodzi o to, że możliwe jest odszkodowanie ze skarbu państwa za oczywiście niesłuszne tymczasowe aresztowanie, to trzeba stwierdzić, że w gospodarce rynkowej żaden organ państwowy nie załatwi miejsca pracy. Zatem szczególnie w warunkach rynkowych ma uzasadnienie ten przepis, który daje szansę na odzyskanie miejsca pracy. Zgadzam się jednak z tym, że szczególnie w małych zakładach pracy powrót np. po 24 miesiącach spowoduje różne problemy z zatrudnieniem. Trzeba mieć tego świadomość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselWitMajewski">W projekcie nowej konstytucji mamy zapis, że za błędy urzędników państwowych odpowiada skarb państwa. Przysługiwać będzie skarga konstytucyjna i wszystkie takie sprawy wobec pracownika i pracodawcy skarb państwa będzie musiał regulować.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#PoselWitMajewski">Teraz rozstrzygamy na gruncie obowiązującego stanu prawnego. Jak rozumiem, pani poseł podtrzymuje poprawkę. Kto jest za tym, żeby w zmianie nr 63 skreślić par.par. 2 i 3?</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#PoselWitMajewski">W głosowaniu za skreśleniem opowiedziało się 2 posłów, przeciwnych było 7 posłów, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#PoselWitMajewski">Komisja rekomenduje Sejmowi odrzucenie poprawki nr 6.</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do poprawki nr 7. Jest to poprawka pana posła Jakubczyka. Czy pan poseł chciałby Komisji ją zarekomendować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Podtrzymuję tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Rząd jest przeciwny tej poprawce. Jesteśmy przeciwni tej poprawce dlatego że w myśl wykładni systemowej Kodeksu pracy opartej na dziale XI wszystkie przepisy Kodeksu pracy mają charakter norm minimalnych albo maksymalnych. W przypadku czasu pracy obowiązuje np. maksymalna jego norma.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">W związku z tym gdybyśmy wprowadzili taką zmianę, to nastąpiłaby pewna egzortyka legislacyjna i w innych miejscach trzeba by konsekwentnie także powpisywać odpowiednie zwroty, żeby była pewna spójność wewnętrzna. Merytorycznie poprawka nic nie zmienia, ale z wyżej przytoczonego powodu jesteśmy przeciwni tej poprawce.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Oczywiście, że to ma charakter minimalny, ale jest to zapisane w innym miejscu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselWitMajewski">Można jednak więcej, bo wchodzą przepisy podatkowe, które określają ile może iść w koszty przedsiębiorstwa, jeśli chodzi o podróż służbową. W innym wypadku każdy wpisywałby miliardy i unikałby w ten sposób podatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Na etapie negocjowania Paktu o przedsiębiorstwie, kiedy baliśmy się to wszystko rzucić na tzw. głęboką wodę i uczynić ze wszystkich norm kodeksowych normy ochronne, a więc mające minimalny bądź maksymalny charakter, rzeczywiście mieliśmy taki pomysł, żeby w przepisach przejściowych zapisać, że wszystko co jest ponad wynikające w czasie wejścia w życie z prawa ustawowego bądź z układów zbiorowych pracy, to jest maksimum. Ponadto można więcej, lepiej, ale z zysku. Odstąpiliśmy od tego zamiaru. Twierdzę, że nie ma takich przepisów, które by zabraniały zapisania tego wprost.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Jednak spór nie toczy się tu o to czy można więcej zapłacić za delegację służbową. Pan minister mówi, że można więcej zapłacić i pan poseł Jakubczyk także tak uważa, tylko że należy to, że można więcej zapłacić wyraźnie zapisać. Natomiast pan minister twierdzi jeszcze, że to jest zapisane tylko nie w tym miejscu. Podatkowe przepisy są niezależne od tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselKazimierzPantak">Myślę, że idziemy naprzeciw rozumowaniu pana ministra. Pan minister mówi, że można, więc to zapiszmy i nie będzie sporu. W związku z tym stawiam wniosek popierający pana posła Jakubczyka. Skoro sprawa istnieje, to niech będzie zapisana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">To konsekwentnie zapiszmy we wszystkich miejscach kodeksu, gdzie mowa o uprawnieniach i świadczeniach. Zapiszmy także przy urlopie wypoczynkowym, przy odprawie pośmiertnej, przy odprawie emerytalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#ZbigniewSalwa">Jeżeli dodamy tutaj "minimalne", a gdzie indziej nie dodamy, to będzie oznaczało, że tylko minimalne tam, gdzie to jest napisane. Tymczasem my chcemy generalnie, żeby Kodeks pracy ustalał minimalne granice.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselStanislawWisniewski">Dobrze się dzieje, że jesteśmy dzisiaj tak zgodni z przedstawicielami rządu i chciałbym, żeby tak było dalej do samego końca. Przecież w tym zapisie czyta się wprost, że minister pracy i polityki socjalnej określił w drodze zarządzenia zasady ustalania oraz wysokość należności /nie należność/ przysługującej pracownikom z tytułu podróży służbowej. Minister określa pewne kryteria minimalnej należności. Resztę mogą ustalić strony.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#PoselStanislawWisniewski">To, co dzisiaj dzieje się w podmiotach gospodarczych wskazuje na to, że określane są różne należności z tytułu podróży służbowych. Nie krępujmy tutaj podmiotów gospodarczych w regulowaniu tych wszystkich spraw. Jeżeli piszemy tu wysokość minimalną, to znaczy, że jest to wysokość najniższa. Tak samo zapisaliśmy przecież, jeśli chodzi o minimalne wynagrodzenie. Jeśli tak nie postąpimy zacznie się cały galimatias z powtórnym definiowaniem tych kwestii. Dajmy więc swobodę partnerom na szczeblu podmiotu gospodarczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselKazimierzPantak">Przepraszam, panie ministrze, ale inaczej patrzę na te kwestie. Proszę zobaczyć, że w pkt. 1 określona jest najniższa wysokość stawki. Jest to więc, moim zdaniem, symetryczne określenie.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PoselKazimierzPantak">Sprawa dotyczy zarządzenia, a bezpośrednio przepisu kodeksowego. Jest to pewna norma kompetencyjna. W tym zapisie jest tak napisane, że rozumie się przez to, że minister określa wysokość należności. Minister ma kompetencje i na tym kończy się zapis. Jest to ostre sformułowanie.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#PoselKazimierzPantak">Pan minister mówi /jest to protokołowane/, że możemy w inny sposób regulować te sprawy w układach zbiorowych pracy. W związku z tym sądzę, że ten zapis minimalny wystarcza. Można powiedzieć, że "określa wynagrodzenie" i można to uregulować w inny sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Rozumiem, że można sądzić odmiennie, ale równocześnie przypominam, że to właśnie pan poseł Pańtak był sprawozdawcą części XI, kiedy była ona rok temu uchwalana. Pan poseł Pańtak dobrze przecież pamięta, że wszystkie uprawnienia pracowników w kodeksie określone są minimalnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Miałem taką intencję, że ponieważ nie ma tu wyraźnego zapisu, że to jest wysokość minimalna, żeby to określić. Chodziło mi o to, żeby nie było takiego przypadku, że pracodawca da niższą kwotę niż jest to przewidziane. Co będzie bowiem, jeśli pracodawca da niższą kwotę niż ustali to minister pracy i polityki socjalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#WalerianSanetra">Myślę, że trzeba pamiętać o przepisie znajdującym się w części dotyczącej układów zbiorowych pracy, który mówi, że w układzie zbiorowym pracy można te sprawy uregulować korzystniej. To dotyczy także tego typu aktu, jak akt wydany przez ministra. Ta reguła jest wyraźna. Mowa jest o przepisach prawa pracy, czyli łącznie z zarządzeniami ministerialnymi. Wydaje mi się, że nie ma tu żadnych zagrożeń i niebezpieczeństw.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#WalerianSanetra">Gdyby tak się złożyło, że w jakimś zakładzie pracy ten przepis zostanie opacznie zrozumiany, to jest przecież orzecznictwo. Są też możliwości wyjaśnienia ze strony ministerstwa. Można to więc będzie łatwo i szybko naprawić.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#WalerianSanetra">Jeszcze jedna uwaga dotycząca relacji między prawem podatkowym i Kodeksem pracy. Wydaje mi się, że generalnie rzecz biorąc można przyjąć takie założenie, że kodeksowe regulacje tworzone są w pewnej autonomii. Niech prawo podatkowe się martwi jak wyciągną konsekwencje z tych zmian, które są wprowadzane. Nie możemy redagować przepisów prawa pracy pod kątem widzenia i interesów prawa podatkowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselJanRulewski">Chciałbym wyjaśnić i ma nadzieję , że poseł Pańtak przyjmie to wyjaśnienie. W Kodeksie pracy występuje pojęcie najniższego wynagrodzenia, godziwego wynagrodzenia i czysta formuła wynagrodzenia. Mielibyśmy więc trzy wynagrodzenia. Tu chodzi o to co wyraźnie minister ma określić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselWitMajewski">Nie było poprawek, jeśli chodzi o najniższe wynagrodzenie. Proszę nie rozszerzać tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Zostałem przekonany, wycofuję tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselWitMajewski">W związku z wycofaniem poprawki spór jest bezprzed-miotowy.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do poprawki nr 8 dotyczącej zmiany nr 79 w art. 86 par. 2. Proponuje się, aby po wyrazach: "dokonuje się" dodać wyrazy: "w gotówce do rąk pracownika". Może autor poprawki, pan poseł Jakubczyk zechce ją uzasadnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Tę poprawkę będę podtrzymywać dlatego że pracownikom nakazuje się często otwarcie konta bankowego i na to konto dokonywana jest wypłata wynagrodzeń. Jest to utrudnienie dla pracowników. Może nie jest to utrudnienie dla wszystkich, ale dla niektórych jest, dlatego proponuję taki zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Jesteśmy przeciwni tej poprawce, dlatego że obie zasady są zapisane. Jest zapisana zasada wypłaty zarówno w gotówce, jak i zasada wypłaty do rąk pracownika.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Chcę powiedzieć, że przyjęcie tej poprawki wymagałoby w naszym przekonaniu dalej idących zmian redakcyjnych w tym artykule. Proszę zwrócić uwagę, że par. 3 tego artykułu mówi o konsekwencjach, czyli mówi o sytuacji kiedy możliwe jest inne niż do rąk własnych wypłacenie wynagrodzenia. Wszystko w tym przepisie jest zapisane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PoselJanRulewski">Uwzględniając argumenty trzeba by dodać jeszcze inne dotyczące np. takiej sytuacji, kiedy z różnych powodów nie ma pracownika w pracy. Gdyby wprowadzić proponowany przez posła Jakubczyka przepis trzeba by czekać z wypłatą wynagrodzenia do powrotu pracownika. Sytuacja jaką zapisaliśmy powoduje, że pieniądze są przekazywane na konto i procentują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Wycofuję tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do poprawki nr 9 dotyczącej zmiany nr 86 w art. 921 w par. 1. Proponuje się, aby wyrazy: "jednomiesięcznego wynagrodzenia" zastąpić wyrazami: "nie niżej niż jednomiesięczne wynagrodzenie". Czy autor poprawki poseł Jakubczyk podtrzymuje ją?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Tak, podtrzymuję tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PoselWitMajewski">Jednak poprzednią poprawkę pan wycofał. Sprawy w obu zapisach mają się podobnie. Czy jest konsekwentnie nie wycofałby pan i tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Dobrze, nie będę się upierał wycofuję tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PoselWitMajewski">Poprawka nr 10 dotyczy zmiany nr 86 w art. 921 w par. 1. Autorem poprawki jest poseł Stanisław Kowalczyk. Proponuje on, aby wyraz: "jednomiesięcznego" zastąpić wyrazem: "trzymiesięcznego".</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#PoselWitMajewski">Pan poseł Kowalczyk ma dzisiaj obowiązki w swoim okręgu wyborczym, dzwonił do mnie, żeby go usprawiedliwić, a zarazem jednocześnie przekazał, że podtrzymuje tę poprawkę. Stwierdził, że "trzymiesięczna" jest to pewna już wypracowana praktyka w większości sytuacji. Zmniejszenie kodeksowe będzie powodowało także faktyczne zmniejszenie, będzie powodowało obniżanie tej odprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Znaczenie przepisu, który zaproponowaliśmy w kodeksie poprzez wprowadzenie do kodeksu instytucji odprawy emerytalno-rentowej jest takie, że jeśli ktoś ma więcej z mocy przepisów szczególnych, np. z mocy układu zbiorowego pracy, to mu to zostaje. Natomiast my nakładamy obowiązek na tych, którzy nie mieli go do tej pory.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Przecież powszechnie wiadomo jak pracodawcy rozdzierają nad tym szaty, że dajemy tu zbytnie obciążenia. Jeśli więc jednomiesięczne wynagrodzenie przysługujące jako odprawa emerytalna podniesiemy do trzymiesięcznego wynagrodzenia, to tego będzie już trudno bronić. Chodzi mi tu głównie o sektor prywatny, który do tej pory w ogóle nie płacił odprawy. Proponuję więc, aby na etapie nowelizacji pozostała pensja miesięczna, a więc to co do tej pory nie było kwestionowane. W naszej ocenie równowartość trzech miesięcy byłoby to zbyt dużo. Dlatego jesteśmy przeciwni tej poprawce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PoselWitMajewski">Czy są głosy popierające tę poprawkę? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#PoselWitMajewski">Przestępujemy więc do rozstrzygnięć. Kto jest za poprawką? W głosowaniu za poprawką nie opowiedział się żaden poseł, przeciwnych było 8 posłów, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#PoselWitMajewski">Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie poprawki nr 10.</u>
          <u xml:id="u-98.3" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do poprawki nr 11.</u>
          <u xml:id="u-98.4" who="#PoselWitMajewski">Jest to poprawka autorstwa pana posła Okońskiego. Poprawka ta dotyczy zmiany nr 87 w art. 93.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Uzasadnię w imieniu posła Okońskiego tę poprawkę. Pan poseł Okoński proponuje powrót do odprawy pośmiertnej, która wysokość uzależniona jest od stażu pracy. Pan poseł Okoński proponuje przy tym obniżenie jest stosunku do tego wniosku mniejszości, który już jest zgłoszony i który jest zgodny z przedłożeniem rządowym. To, co powiedziałam dotyczy pierwszej części.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Istotna jest także część druga. Jest to część nowa. Została zapisana w par. 6. Ta część umożliwia pracodawcom ubezpieczenie pracownika na wypadek śmierci na koszt pracodawcy. Wówczas odszkodowanie od ubezpieczyciela byłoby co najmniej równe w wysokości odprawy. Wtedy od pracodawcy nie należałaby się już odprawa. Koszt tego odszkodowania ponosi bowiem już wtedy pracodawca płacąc ubezpieczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PoselKazimierzPantak">Mam wniosek przeciwny. Sprawa ta była dogłębnie dyskutowana. Argumentem najdalej idącym było to, że wobec śmierci wszyscy są równi. Myślę, że w swojej poprawce pan poseł Okoński nie podnosi żadnych nowych argumentów. Ponadto jest to wniosek mniejszości w tej sprawie. Jest to powtarzanie pewnych sytuacji, jeśli chodzi o zaliczanie okresów pracy u pracodawców.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#PoselKazimierzPantak">Natomiast jeżeli pracodawca ubezpieczy się, to niech to będzie roszczenie pracodawcy wobec ubezpieczyciela, a nie pracownika. Jeżeli pracownik dodatkowo ubezpieczył się to jest jego sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PoselWitMajewski">Zasada, że pracodawca może ubezpieczyć pracownika na swój koszt generalnie podoba mi się. Mam więc pytanie czy można by tę poprawkę rozbić na dwie zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Dokładnie myślimy tak samo jak pan przewodniczący. Podoba nam się ten zapis jako rozwiązanie głównie przyszłościowe, bowiem w  sytuacji kiedy dochodzi do zbiegu prawa do odprawy pośmiertnej z uprawnieniem do odszkodowania z tytułu ubezpieczenia na życie dokonanego na własny koszt dokonanego przez pracodawcę, to wydaje się, że należy tu premiować zapobiegliwość pracodawcy.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Dlatego jak mówię jesteśmy za tym, tylko niepokoi nas zapis na końcu, że poprawki należy głosować łącznie. Nie opowiadamy się za poprzednimi przepisami, ponieważ jest wniosek mniejszości za przywróceniem naszego przedłożenia rządowego. Natomiast różnica jest taka, że my proponowaliśmy złagodzenie warunku stażowego przy 6-miesięcznej odprawie z 20 do 15 lat. Będziemy więc do końca konsekwentnie opowiadać się za wnioskiem mniejszości. Jednak ten wniosek mniejszości nie przewiduje regulacji z par. 6, ponieważ nie było tego w przedłożeniu rządowym. Popieralibyśmy par. 6, gdyby te poprawki można było potraktować rozdzielnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Dobrze, to rozbiję to na dwie poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PoselKazimierzPantak">Mam jednak jedno pytanie. Jeżeli pracodawca ubezpieczył pracownika z tytułu odszkodowania, to jak to będzie? Przecież to jest odprawa pośmiertna, tu nie występuje pojęcie szkody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Ubezpieczenie nie jest od szkody, tylko od ryzyka. Ubezpiecza się od ryzyka śmierci. Jest to ubezpieczenie, w którym beneficjentem jest osoba trzecia, czyli rodzina zmarłego. To może służyć rozwojowi rynku ubezpieczeń.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Rozbijam to na dwa wnioski, bo niezależnie od tego jaką wersję by przyjąć, to ma to znaczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PoselWitMajewski">Kto jest za przyjęciem poprawki jeśli chodzi o par. 6?</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#PoselWitMajewski">W głosowaniu Komisja jednomyślnie postanowiła przyjąć tę poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-106.2" who="#PoselWitMajewski">Musimy również przegłosować poprzednie propozycje posła Okońskiego, które zapisał w poprawce nr 11. Kto jest za tymi propozycjami?</u>
          <u xml:id="u-106.3" who="#PoselWitMajewski">W głosowaniu za przyjęciem zmian opowiedział się jeden poseł, przeciwnych było 9 posłów, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-106.4" who="#PoselWitMajewski">Komisja rekomenduje Sejmowi odrzucenie zasadniczej treści poprawki nr 11, natomiast rekomenduje przyjęcie dotychczasowego par. 6 jako odrębną poprawkę nr 11a. Numeracja będzie oczywiście odpowiednio dostosowana.</u>
          <u xml:id="u-106.5" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do poprawki nr 12.</u>
          <u xml:id="u-106.6" who="#PoselWitMajewski">Dotyczy ona zmiany nr 90 w art. 94. Może autor poprawki, pan poseł Jakubczyk zechce uzasadnić swoje stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Zakres czynności jest bardzo ważny. Ta kwestia była dość mocno akcentowana w wypowiedziach posłów. Wydaje mi się, że taki jak proponuje zapis powinien znaleźć odzwierciedlenie w projekcie i dlatego proponuję tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Par. 9a już jest, należy nadać mu mowe brzmienie. Jest on dodany, nie tak dawno w ustawie nowelizującej zasiłki. Pkt 9a trzeba by po prostu rozszerzyć o propozycje pana posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PoselWitMajewski">Panie pośle, jaka jest merytoryczna idea proponowanej przez pana poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Uważam, że te zagadnienia są dosyć istotne i powinny być regulowane w ten sposób, żeby było to zapisane w ustawie. Co z tego, że była już nowelizacja? Mówimy już w tej chwili o nowelizacji całego kodeksu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Pkt 9a brzmi w tej chwili w ten sposób: "prowadzić dokumentację w sprawach związanych ze stosunkiem pracy oraz akta osobowe pracowników".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Jeśli można, to zachęcałbym pana posła Jakubczyka do wycofania tej poprawki. Rząd jest jej przeciwny. Zmiana polega na tym, że dodaje się w szczególności czas pracy i płacę.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Chcę zwrócić uwagę, że takie uzupełnienie jest zbędne, gdyż jest delegacja w art. 298 do wydania aktu wykonawczego, który będzie określał zakres dokumentacji. To znajdzie się w tym akcie wykonawczym, a płace i czas pracy to jest jądro w stosunku pracy.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Proszę zwrócić uwagę, że naruszenie jakiegokolwiek przepisu dotyczącego czasu pracy jest wykroczeniem wobec praw pracownika.</u>
          <u xml:id="u-112.3" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Zatem w naszej ocenie poprawka ta jest zbędna i głównie względy techniczno-legislacyjne przesądzają o tym, że jesteśmy jej przeciwni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Pan minister mówi o akcie, który dopiero będzie wydany. Ja mówię o sytuacji, kiedy jeszcze tego aktu nie ma. Dlatego wniosłem tę poprawkę. Jeśli tak będzie jak pan minister mówi to mogę wycofać tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PoselWitMajewski">Skoro poprawka nr 12 została wycofana to przystępujemy do poprawki nr 13.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#PoselWitMajewski">Poprawka nr 13 dotyczy zmiany nr 98. Autor tej poprawki, poseł Okoński proponuje skreślić art. 103. Proszę panią poseł Skowrońską-Łuczyńską o uzasadnienie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Art. 103 jest delegacją udzieloną ministrowi edukacji narodowej w porozumieniu z ministrem pracy i polityki socjalnej co do możliwości wydania rozporządzenia, w którym określono by rodzaje świadczeń na rzecz pracowników podnoszących kwalifikacje zawodowe. W przekonaniu wnioskodawcy taka delegacja jest zbędna, pracownicy podnoszą kwalifikacje, gdy jest to w interesie zarówno pracodawców, jak i pracowników. O tym, że jest to żywa materia najlepiej świadczy liczba szkoleń, które odbywają się i to, że istnieje cała masa firm, które organizują te szkolenia.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Pracodawcy sami wiedzą, bo jest to w ich interesie jakieś świadczenia z tego tytułu przyznać pracownikom. Nie musi być jedna powszechna dla całego kraju regulacja w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PoselKazimierzPantak">Rzeczywiście jest to norma kompetencyjna. Jest to norma "gumowa". Jeżeli każdy rząd będzie taki liberalny jak ten, to jestem spokojna o interesy pracodawców. Natomiast przy takim rządzie jaki może być, który będzie chciał szkoleń, to być może on miałby on tu zbyt dalekie uprawnienia. Rząd może wprowadzić dodatkowe urlopy, zwroty kosztów itd. Gdyby rząd mógłby to wprowadzać w porozumieniu z organizacjami pracodawców to byłaby inna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#PoselKazimierzPantak">Ten przepis może być nawet zaskarżony do Trybunału Konstytucyjnego i sądzę, że przegralibyśmy w Trybunale. Wynika bowiem z niego, że w  zasadzie rząd może wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PoselWitMajewski">Istnieje jednak i takie niebezpieczeństwo, że złośliwy pracodawca może nie udzielić urlopu na egzamin magisterski. Jeżeli nie będzie żadnych reguł, to i taka sytuacja może zaistnieć. Ten kij ma dwa końce.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#PoselWitMajewski">Rozumiem, że poprawka jest podtrzymana, proszę o stanowisko rządu w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Rząd ma wobec poprawki stanowisko negatywne. Dlaczego? Z powodu miłosierdzia. Mianowicie uchylenie tego przepisu nie spowoduje, że aktu wykonawczego nie będzie, bowiem są dwie podstawy ustawowe do wydania tego aktu wykonawczego. Wykreślenie art. 103 nie załatwia sprawy, gdyż jest jeszcze art. 68 ust. 1 ustawy o systemie oświaty. Tam jest dokładnie takie upoważnienie. Jest tam napisane, że minister edukacji narodowej w porozumieniu z ministrem pracy i polityki socjalnej oraz z zainteresowanymi ministrami określą, w drodze rozporządzenia, zasady podnoszenia kwalifikacji zawodowych i wykształcenia ogólnego dorosłych.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Czyli w miejsce dwóch podstaw do tego rozporządzenia pozostanie jedna, wystarczająca, żeby to rozporządzenie wydać. Lepiej więc, żeby było to zapisane w Kodeksie pracy, chociaż nie będziemy tego bronić jak niepodległości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Wobec tych argumentów wycofuję tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PoselWitMajewski">Dziękuję bardzo, poprawka została wycofana. Zamykamy dyskusję w tym punkcie.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do poprawki nr 14.</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#PoselWitMajewski">Poprawka ta dotyczy zmiany nr 125 w art. 1292 w pkt. 3. Jest to poprawka pełnomocnika rządu, a zarazem poseł Jolanty Banach. Poprawka ta dotyczy praw pracowników - kobiet i mężczyzn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Prosiłbym w imieniu pani minister Banach, która telefonowała do mnie, aby rozpatrzeć tę poprawkę w końcowej części posiedzenia. Pani poseł ma zamiar przybyć na koniec naszego posiedzenia, ale teraz jest zajęta ważnymi obowiązkami służbowymi.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Swoją prośbę uzasadniam tym, że pani poseł Banach jako pełnomocnik rządu ds. rodziny zgłosiła tę poprawkę, ale rząd jest tej poprawce przeciwny. Dobrze byłoby więc, żebyśmy stoczyli z panią poseł Banach tę polemikę w obecności Komisji. Nie chcę przeciwstawiać się tej poprawce zaocznie, do czego mnie zobowiązuje lojalność wobec koleżanki z rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PoselWitMajewski">Żeby być sprawiedliwym chcę powiedzieć, że pani poseł Banach zgłosiła tę poprawkę jako poseł, a nie jako pełnomocnik rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Sądzę jednak, że pani poseł Banach właśnie jako poseł zapewne zgodzi się z werdyktem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PoselWitMajewski">Wobec tego przekładamy dyskusję nad poprawkami nr 14 i 16.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do poprawki nr 15.</u>
          <u xml:id="u-124.2" who="#PoselWitMajewski">Mówi ona o tym, aby w zmianie nr 144 w art. 154 skreślić par. 2. Jaka będzie konsekwencja tej poprawki? Proszę autora o wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PoselKazimierzPantak">Konsekwencją przyjęcia będzie, że soboty nie będą wliczane do urlopu. To właśnie zarzucił nam pan minister Miller.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Z dbałości o największą precyzję w imieniu ministra Millera chcę powiedzieć, że minister wyraził z trybuny sejmowej swoje niezadowolenie z braku zasad logiki pomiędzy jednym i drugim działem. W tym momencie znika jakakolwiek legalna definicja dni roboczych. Trzeba by pojęcie dnia roboczego rozumieć potocznie i intuicyjnie, w związku z tym, że w dziale o czasie pracy niedziele i święta to są dni wolne. Zatem można rozumieć, że wszystkie pozostałe to są dni robocze.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Jednak są różne systemy czasu pracy, systemy szczególne - praca w ruchu ciągłym itd. Pracuje się w niedziele i jest presja czy można w niedzielę uzyskać dzień wolny, czy te niedziele zaliczać do urlopu.</u>
          <u xml:id="u-126.2" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Zwracamy uwagę, że w naszej ocenie powstawałaby przez wykreślenie tego zapisu w pewnym sensie luka prawna. Wydaje mi się, że należałoby tu w pierwszej kolejności posłuchać głosu naszych ekspertów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#WalerianSanetra">Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę. Projektując przepisy dotyczące czasu pracy zapomnieliśmy o tytule rozdziału IV. Ten tytuł został zachowany. Właściwie, w konsekwencji zmian powinna także nastąpić zmiana tytułu rozdziału. W tym rozdziale regulujemy także soboty i to powinno znaleźć odzwierciedlenie w tytule.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PoselKazimierzPantak">Mogę zgłosić stosowną poprawkę. Natomiast rostrzygnijmy co do tego czy chcemy, żeby soboty były wliczane do urlopu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#WalerianSanetra">Ja myślę, że w tej chwili sprzeczności tu nie ma. Właściwie problem polega na tym czy chcemy, żeby soboty były wliczane do urlopu. W tej chwili, tak jak to jest zapisane w Kodeksie pracy, to par. 2 jest zbędny. Dniami roboczymi są wszystkie dni poza sobotami i niedzielami. Jeżeli mamy przepis, który mówi o sobotach to po co mamy się powtarzać.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#WalerianSanetra">Ten przepis uzyskuje sens, jeżeli będzie tak jak zaproponowała Komisja, że dniami roboczymi są wszystkie dni poza świętami, sobotami i niedzielami. Jak zrozumiałem po dyskusji w Komisji uznano, że skoro wydłuża się liczbę dni wolnych od pracy, to należałoby "zaoszczędzić" trochę na urlopie. W każdym razie nie ma powodu, żeby jeszcze dodatkowo wydłużać urlop poprzez niewliczanie wolnych sobót. Jak zrozumiałem był to motyw, który skłonił posłów do tego, aby utrzymać ten paragraf. Jest to po prostu od reguły ogólnej, że dniami roboczymi są wszystkie dni z wyjątkiem sobót, niedziel i świąt. Przy ustalaniu dni roboczych w rozumieniu przepisów urlopowych obejmuje inna reguła. Soboty są tu traktowane jako dni robocze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Chcę wyjaśnić stanowisko rządu w tej sprawie. Pomijam tutaj wszystkie kwestie jurydyczne, interpretacyjne. Pan przewodniczący Pańtak wbrew pewnemu wrażeniu jakie mogło powstać nie uszczęśliwił nas swoją propozycją.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Rząd generalnie powiedział w swoim przedłożeniu tak: 42-godzinny tydzień pracy, a urlopy dłuższe poprzez fakt niewliczania wolnych sobót.</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Komisja powiedziała tak: 40-godzinny tydzień pracy, ale wliczajmy wolne soboty do urlopu.</u>
          <u xml:id="u-130.3" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Rząd więc mówi: nie ma tutaj logiki, skoro w jednym dziale uznaje się soboty za nie ustawowo wolne od pracy, a w innym traktuje się je jako dni robocze. Mówiliśmy tak ze względów estetycznych, nam się to po prostu nie podobało, bo my lubimy, żeby ta nowela kodeksu była urodziwa.</u>
          <u xml:id="u-130.4" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Natomiast w sytuacji kiedy przegramy głosowanie w sprawie 42-godzinnej tygodniowej normy czasu pracy i dojdzie nam do tego to co wcześniej chcieliśmy w sprawie urlopu przy normie 42-godzinnej czasu pracy na tydzień dodatkowo będziemy mieli 16-17 dodatkowych wolnych dni w roku. Z tym nie możemy się pogodzić. Dlatego względy estetyczne usuwamy na dalszy plan i wbrew brakowi wewnętrznej logiki, jeżeli mamy przegrać batalię o 42-godzinny tydzień pracy, to chcemy wliczania wolnych sobót do urlopu. Oznacza to przynajmniej oszczędność czasu pracy w skali globalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PoselJanRulewski">Miałbym prośbę do pana posła Pańtaka, żeby nie naśladował propagandowej kalki rządu. Jak trzeba to uważa, że są tu nieścisłości, a jak nie trzeba to przedstawia to tak jak minister Bączkowski.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#PoselJanRulewski">Kiedy omawialiśmy te sprawy w Komisji to jak pamiętam pan poseł Pańtak zajęty był innymi obowiązkami. Komisja przyjęła globalny wniosek o konwersji czasu wolnego, czyli wydłużania urlopu na rzecz wolnych sobót. Jest prośba, żeby tę koncepcję poseł Pańtak wsparł podobnie jak jego koledzy z Unii Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Nawiązując do tego co mówił pan poseł Rulewski apelując do pana posła Pańtaka o wycofanie tej poprawki. Co byśmy tu nie mówili, to starły się tu dwie koncepcje. Uczciwie musimy sobie powiedzieć, że starły się tu koncepcje 40-tu i 42-godzinnego tygodnia pracy. Te koncepcje zostaną rozstrzygnięte na sali plenarnej.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Z 40-godzinnym tygodniem pracy wprost związana jest zapisana w par. 2 norma, że w takim przypadku sobót nie będzie wliczać się do urlopu. Jest to część całego zamysłu, który został tu przegłosowany.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Jest - jak powiedział pan minister - to zwiększanie dalsze czasu wolnego. Przy nowelizacji Kodeksu pracy ponad pół miesiąca wolnego dodatkowo pracownicy otrzymaliby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PoselKazimierzPantak">Boję się, że jeżeli przegramy 40-godzinny tydzień pracy, to nastąpi także skrócenie urlopu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Jeśli można przypomnieć to chcę powiedzieć, że jeśli głosowanie przegra nie rząd, a Komisja, to wtedy automatycznie, bo tak jest sformułowana ta poprawka, sobót nie wlicza się do urlopu. Chciałbym, panie pośle przyłączyć się do tej ogólnej prośby i obiecać panu posłowi Pańtakowi, że rząd nie będzie już wykorzystywał w swojej argumentacji tego faktu, że nie ma spójności. Deklaruję to panu. Proszę panie pośle, żeby wycofał pan swoją poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PoselKazimierzPantak">Jeśli był w Komisji konsensus w tej sprawie, to ja jestem gotów wycofać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Odczytam propozycję, która jest we wniosku mniejszości w dziesiątym punkcie: w art. 154 po par. 2 dodać par. 3 w brzmieniu: "dodatkowych dni wolnych od pracy, o których mowa w art. 1291 par. 1 i 1292 nie wlicza się do urlopu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PoselWitMajewski">Zapytamy Biuro Legislacyjne: czy jeżeli przyjąć by wniosek pani poseł Skowrońskiej, to art. 154 jakie będzie miał paragrafy? Chodzi mi o par. 1 i par. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Treść par. 1 i 2 nie zmienia się, natomiast dojdzie par. 3. To wynika z wniosków mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PoselStanislawWisniewski">Panie przewodniczący, przecież my w tej chwili nie rozpatrujemy wniosków mniejszości. Rozpatrujemy w tej chwili poprawki zgłoszone w trakcie debaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PoselKazimierzPantak">Wycofuję swoją poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do poprawki nr 17. Bardzo proszę jej autora, posła Miżejewskiego o jej uzasadnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Poprawka nr 17 jest akurat poprawką czysto legislacyjną. Chodzi o wymagane kwalifikacje. Poprawka ta precyzuje merytoryczną treść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PoselWitMajewski">Czy możemy tę poprawkę uznać za poprawkę legislacyjną i rekomendować Sejmowi jej przyjęcie? Rozumiem, że tak.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do poprawki nr 18. Tę poprawkę musimy rozpatrywać łącznie z poprawką nr 25.</u>
          <u xml:id="u-143.2" who="#PoselWitMajewski">Poproszę autora posła Miżejewskiego o uzasadnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Ta poprawka jest zupełną nowością w naszych pracach. Problem pojawiał się niejednokrotnie w praktyce. Chodzi o to, że nie ma możliwości egzekucyjnych naruszania postanowień układu przez strony. Nie ma możliwości egzekucyjnych, jeżeli jedna ze stron nie podejmuje negocjacji, bądź strona pracodawcy nie przekazuje stronie związkowej informacji jakich wymaga ustawa.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Zgodnie z rozwiązaniami działu XI nie ma tu żadnej egzekucji. Jeżeli jedna ze stron narusza układ zbiorowy pracy, stwierdza, że w części fakultatowej nie będzie go przestrzegać /bo w części obligatoryjnej pracownik może pójść do sądu/, a takich przykładów mogę podać wiele, jedyną egzekucją jest pójście do prokuratora. Ta możliwość wynika z Kodeksu karnego bądź z ustawy o związkach zawodowych. Chcę podkreślić, że ani razu w Polsce nie zdarzył się przypadek, ażeby ktoś z tych artykułów został skazany.</u>
          <u xml:id="u-144.2" who="#PoselCezaryMizejewski">Zapis art. 24131 oddaje to pod rozstrzygnięcie sądowe. Jest to zresztą zgodne ze strategią dla Polski. Konsekwencją jest zapis w ustawie o sporach zbiorowych, który mówi, że w przypadku, kiedy jedna ze stron skieruje sprawę do sądu, to wówczas nie jest możliwe prowadzenie sporu zbiorowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#PoselWitMajewski">Jest to zasadnicza nowość w kodeksie. Jest to wyłączenie spraw wynikających ze zbiorowego prawa pracy. Myślę, że jest głębokie uzasadnienie dla tych problemów, o których mówił pan poseł Miżejewski. Czy rząd ma jakiś pogląd w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Musi mieć na to pogląd. Prosiłem pana przewodniczącego Miżejewskiego, ażeby zechciał poczekać z tą zmianą do czasu niedługiego już, do czasu przygotowania ustawy o zbiorowych stosunkach pracy. Mój postulat nie został życzliwie wysłuchany. Stąd mamy tę propozycję poprawki.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Chcę powiedzieć, że niezależnie od tego, iż uważamy, że te sprawy powinny się znaleźć w tej ustawie, to jeśli włączymy to do działu XI, to proszę zwrócić uwagę na dyspozycję tego przepisu. Obejmuje on nie tylko układy zbiorowe pracy, ale także inne porozumienia i regulaminy. Nie daje nam odpowiedzi na pytanie: jakie przysługiwałyby roszczenia. Nie wskazuje stron w sytuacji, gdy spór dotyczyłby regulaminu wydanego jednostronnie przez pracodawcę, jednostronnie dlatego, że nie ma związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-146.2" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Mamy więc zastrzeżenia merytoryczne, niezależnie od zastrzeżenia systemowego. To zastrzeżenie nakazywałoby raczej rozpatrywać te sprawy podczas dyskusji nad projektem innej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#PoselKazimierzPantak">Ten przepis jest również niedobry legislacyjnie. Co to znaczy "z wnioskiem do"? Można wystąpić z roszczeniem. Nie wiem czy to będzie postępowanie nieprocesowe? Może wnioskodawca byłby uprzejmy to wyjaśnić, bo dla mnie te sprawy są niezrozumiałe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#PoselWitMajewski">Rozumiem, że to wybiega poza przedmiot naszych dotychczasowych rozważań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#WalerianSanetra">Problem jest zasadniczej wagi i wymaga on głębszego zastanowienia się. Nad tym problemem Komisja, która pracuje nad problemem ustawy o sporach zbiorowych zastanawiała się. Nie bardzo jesteśmy zgodni w poglądach. Nie wydaje się, aby jednym przepisem udało się rozwiązać problem, o który chodzi projektodawcy. Jeżeli już, to po prostu trzeba by zacząć szerszą dyskusję i chyba tych przepisów musiałoby być więcej.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#WalerianSanetra">Powstaje pytanie co ma orzec sąd. Jakie będą konsekwencje tego orzeczenia? Czy sąd ma rozstrzygnąć spór?</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#WalerianSanetra">Ponadto redakcja przepisu wskazywałaby, że chodzi o wszystkie postanowienia, które są przedmiotem sporu, a więc postanowienia normatywne, które dotyczą treści stosunku pracy, jak i tzw. stanowienia obligacyjne. Zwłaszcza z punktu widzenia rozstrzygnięcia sądowego powstaje praktyczne pytanie co ma orzec sąd w takiej sytuacji? Powstaje też pytanie jakie są konsekwencje orzeczenia sądowego?</u>
          <u xml:id="u-149.3" who="#WalerianSanetra">Z redakcji przepisu wynika, że miało to być rozstrzygane w procesie i miałby zapaść wyrok. Powstaje jednak pytanie jak później ten wyrok egzekwować? Czy można tu zastosować procedurę Kodeksu postępowania cywilnego?</u>
          <u xml:id="u-149.4" who="#WalerianSanetra">W dyskusjach w łonie Komisji rozważany był problem dotyczący strajku, tzn. żeby strona mogła zwrócić się do sądu o ustalenie czy straj jest legalny, czy nielegalny. Jednak jest to tylko jeden problem, który powstaje w związku z różnego rodzaju sporami jakie mogą się pojawiać na tle wykonywania układów zbiorowych pracy.</u>
          <u xml:id="u-149.5" who="#WalerianSanetra">Wydaje mi się więc, że takim jednym przepisem nie da się rozwiązać problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Mówiąc szczerze chciałem wywołać pewien problem i jak rozumiem pan minister deklaruje, że w ustawie o zbiorowych stosunkach pracy zbiorowe układy pracy poddane zostaną kontroli sądowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">W rewanżu chcę powiedzieć panu posłowi Miżejewskiemu, że mogę rozszerzyć sprawę gwarancji. Nie wątpiąc, że propozycja poprawki inspirowana była zdrową myślą, chodzi zapewne o pana doświadczenia w Pionkach, zapraszam pana posła na posiedzenie Komisji ds. Reformy Prawa Pracy. Dyskutujemy w tej chwili nad tą problematyką. Chodzi po prostu o to, żeby pan poseł wziął udział w dyskusji, wśród pracowników nauki i praktyków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do poprawki nr 19.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#PoselWitMajewski">Poprawka ta wnosi, by  zmianie nr 200 w art. 290 nadać inne brzmienie.</u>
          <u xml:id="u-152.2" who="#PoselWitMajewski">Proszę pana posła Miżejewskiego o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Sprawa nie jest nowa, pojawiła się jeszcze podczas negocjacji z rządem w 1992 r. O ile pamiętam stawała wówczas na posiedzeniu Rady Ministrów. Niestety miał tam ważny głos minister Misiąg. Wniosek przepadł.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Sprawa dotyczy tego gdzie będą kierowane środki finansowe z kar orzeczonych przez inspektorów pracy. W przepisie zaproponowanym przez Komisję jest zapisane, że jest to dochód budżetu państwa. Natomiast według mojej propozycji jest dochód specjalnego funduszu - Funduszu Poprawy Warunków Pracy. Fundusz ten służyłby celom prewencyjnym.</u>
          <u xml:id="u-153.2" who="#PoselCezaryMizejewski">Wszyscy posłowie, którzy są w Komisji Polityki Społecznej doskonale wiedzą znając sprawozdania Państwowej Inspekcji Pracy co się dzieje w sprawie prewencji. Wiemy też jak rząd wydawał pieniądze na strategiczne programy bezpieczeństwa i higieny pracy. Wydaje się, że wprowadzenie takiego funduszu może spowodować, że środki, które pobierane są z grzywien będą służyły zbożnemu celowi, a nie szły do wspólnego worka.</u>
          <u xml:id="u-153.3" who="#PoselCezaryMizejewski">Do tej poprawki dołączona jest poprawka nr 24, która konstytuuje Fundusz Poprawy Warunków Pracy przy ministrze pracy i polityki socjalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#PoselKazimierzPantak">Mam uwagę natury ustrojowej. Będzie to pierwszy przypadek, kiedy kara orzeczona przez sąd /to sąd jest instancją odwoławczą/ nie pójdzie do budżetu.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#PoselKazimierzPantak">Rozumiem intencje, są one szlachetne, ale boję się, że będą mnożyć się fundusze.  Jeżeli będzie jechać pijany kierowca to ktoś wpadnie na pomysł funduszu zapobiegania jedzie po pijanemu, jeżeli ktoś pobije żonę, to ktoś wpadnie na pomysł funduszu pomocy maltretowa-nym żonom.</u>
          <u xml:id="u-154.2" who="#PoselKazimierzPantak">Sądzę, że nie tędy jest droga. Po pierwsze, trzeba zastanowić się jakie są wpływy z tego tytułu. Uważam, że kara powinna charakteryzować się jedną zasadą, że powinna ona iść tylko do budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-154.3" who="#PoselKazimierzPantak">Owszem są wyjątki, kiedy służby celne czy policja w związku ze swoją działalnością otrzymują dodatkowe środki uzyskane w wyniku wykrywania przestępstw. Jest to zresztą także kwestionowane.</u>
          <u xml:id="u-154.4" who="#PoselKazimierzPantak">Możemy załatwić tę sprawę w inny sposób. Znając wpływy budżetu państwa z tytułu kar orzeczonych przez inspektorów pracy, możemy wnieść w ustawie budżetowej poprawkę i przeznaczyć pewne środki na cele, o których pan mówi.</u>
          <u xml:id="u-154.5" who="#PoselKazimierzPantak">Jeżeli stworzymy fundusz, o którym pan poseł mówi, to połowę wpływów z grzywien "zeżre" administracja tego funduszu. W dodatku jeśli będzie za mało na nią pieniędzy, to będą szły ponaglenia do inspektorów pracy, ażeby nakładali kary.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PoselJanRulewski">Wypowiadam się z przyczyn definicyjnych. Jak wiadomo Kodeks pracy podaje, że określa prawa pracowników i pracodawców. Natomiast ta propozycja odbiega od tego.</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#PoselJanRulewski">Tworzenie funduszu to zagadnienie z dziedziny administracji.</u>
          <u xml:id="u-155.2" who="#PoselJanRulewski">Obawiam się, że fundusz zostanie stworzony, środki nie będą napływać, więc trzeba będzie ten fundusz dotować. Trzeba będzie również wysyłać armię inspektorów pracy żeby zdobywali środki dla utrzymania pensji urzędników funduszu. Nie mamy dobrych doświadczeń żadnego z funduszów.</u>
          <u xml:id="u-155.3" who="#PoselJanRulewski">Ponadto jak można wprowadzać do Kodeksu pracy coś co jeszcze nie istnieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Nie wycofam tego wniosku, bo jest to postulat, który pojawia się od kilku lat.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Nie jest to pierwszy fundusz, ponieważ istnieje już Fundusz Ochrony Środowiska. Działa on bardzo podobnie. Tego typu fundusze, finansowane w ten sam sposób istnieją we Francji, w Wielkiej Brytanii, Szwecji i jeszcze w kilku innych krajach.</u>
          <u xml:id="u-156.2" who="#PoselCezaryMizejewski">Chciałbym także zwrócić uwagę, że fundusz ten nie będzie zapisany w kodeksie, tylko w ustawie o urzędzie ministra pracy i polityki socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-156.3" who="#PoselCezaryMizejewski">Pytanie zasadnicze: czy tworzyć fundusz czy nie, to już jest decyzja polityczna. Natomiast opowiadanie czy fundusz przeje środki, czy będzie musiał mieć setki urzędników jest, moim zdaniem, niepoważne. Pytanie może dotyczyć tylko tego czy taki fundusz jest potrzebny. Uważam osobiście, że jest on potrzebny. Taka potrzeba była też wielokrotnie zgłaszana przez związki zawodowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Wnioskodawca odwołał się do 1992 r. - do okresu negocjowania Paktu o przedsiębiorstwie. Chcę powiedzieć, że wówczas stanowisko rządu było negatywne. Od tej pory trzy razy zmienił się rząd, a stanowisko jest to samo. Mało tego rząd stworzył świeże stanowisko w odniesieniu do wszystkich funduszy celowych i rząd jest przeciwny pomnażaniu funduszów celowych. Muszę to z przykrością oświadczyć Wysokiej Komisji. W konsekwencji nie mogę poprzeć w imieniu rządu tej propozycji, jakkolwiek rozumiem szlachetność intencji i nie kwestionuję zasadności.</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Zasadniczo w wypowiedzi pana posła Pańtaka nie podobało mi się to, iż "administracja zeżre", bo należałoby raczej użyć wyrazu "skonsumuje". Można by poszukać innej drogi, żeby ten szlachetny postulat, przepraszam za wyrażenie - implementować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#PoselKazimierzPantak">Panie ministrze, nieporozumienie polega na tym, że ja nie miałem na myśli administracji rządowej, ale administrację tego funduszu. Natomiast faktem jest, że ten fundusz musi mieć księgową, zarząd itp.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PoselStanislawWisniewski">Mam gorący apel do posła Miżejewskiego, żeby jednak wycofał tę poprawkę. Zgadzam się z wypowiedzią pana ministra, że trzeba coś stworzyć, pomagając poprawie warunków pracy, nie twórzmy jednak kolejnego nieefektywnie funkcjonującego funduszu. Doświadczenia jakie mamy w tym obszarze pokazują, że zaraz rozrasta się administracja, urządzane są pomieszczenia, niezbędne są samochody itp. To wszystko odbywa się nie wiadomo po co.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#PoselStanislawWisniewski">Kodeks pracy nie jest miejscem do ulokowania tych spraw. Bardziej trafne byłoby zamieszczenie tej idei w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Chcę dodać, że sprawa tworzenia funduszy celowych jest żywa od kilkudziesięciu lat. W latach 60. o takiej sytuacji jak obecna mówiło się: "Fundusz tego nie wytrzymie".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#PoselMieczyslawPiecka">Chciałem powiedzieć tylko tyle, że jak będą tak powstawać fundusze, to nie będziemy mieli w ogóle wpływów do budżetu. Wydaje mi się, że jest słuszna krytyka powstawania tych wydzielonych funduszy. Wszelkie wpływy poza budżetem to okazja do rozporządzania środkami w sposób nie zawsze najbardziej korzystny dla dobra ogólnego. Patrzenie szczegółowe zawęża patrzenie ogólne. Zawsze jakaś część wpływów, która mogłaby zostać spożytkowana pożyteczniej z ogólnego punktu widzenia zostaje pochłonięta przez sprawę szczegółową. Myślę, że nie powinniśmy dążyć do pomnażania funduszy celowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#PoselWitMajewski">Pamiętajmy jednak, że minister pracy i polityki socjalnej nie traktuje poprawy warunków pracy jako głównego zadania rządowego. Jeżeli więc nie będzie środków na te cele, to nie ruszymy ze sprawą warunków pracy. Pamiętajmy w jakich realiach żyjemy. Pamiętajmy, że dzisiaj budżet na poprawę warunków pracy w sektorze indywidualnym nie będzie wyznaczał środków. Z kolei doświadczenia Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska nie są jednoznacznie negatywne. Wiadomo, że środki te pomagają rozwiązywać jakieś społeczne problemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PoselKazimierzPantak">Idea Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i kar z nim związanych jest całkiem inna. To nie są kary związane z władzą quasi-sądową, natomiast inspektor pracy jest organem quasi-sądowym i w II instancji rozstrzyga sąd. Jeśli chodzi o ochronę środowiska to tam jest postępowanie administracyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do rozstrzygnięcia. Kto z państwa jest za tym, żeby art. 290 oraz stosownym artykułom w ustawie o urzędzie ministra pracy nadać brzmienie proponowane przez posła Miżejewskiego. Innymi słowy kto jest za tym, aby przyjąć poprawkę nr 19 i nr 24? Obie te poprawki trzeba bowiem głosować łącznie.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#PoselWitMajewski">W głosowaniu za przyjęciem poprawek opowiedziało się 3 posłów, przeciwnych było 8 posłów, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-164.2" who="#PoselWitMajewski">Komisja zarekomenduje Sejmowi odrzucenie poprawki nr 19 i 24.</u>
          <u xml:id="u-164.3" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do poprawki nr 20. Jest to poprawka pana posła Okońskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Ta poprawka tłumaczy się sama przez swoją treść. Odnosi się ona do najmniejszych zakładów pracy, do pracowników zatrudnianych w gospodarstwach domowych i w gospodarstwach rolnych. Chodzi o takich pracowników, którzy pozostają we wspólnocie domowej z pracodawcą.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Wnioskodawca chce, aby wyłączyć stosowanie przepisów o przywracaniu do pracy, a także o urlopach wychowawczych.</u>
          <u xml:id="u-165.2" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Chodzi tu o bardzo mały procent zatrudnionych. Ich charakter zatrudnienia wymaga jednak odejścia od powszechnych reguł. Chcę powiedzieć, że w dotychczas obowiązującym Kodeksie pracy jest takie upoważnienie dla Rady Ministrów do uregulowania tych spraw w sposób odmienny. Komisja Nadzwyczajna skreśliła ten przepis, autor poprawki wnioskuje, żeby jednak te stosunki były w pewnym zakresie w odmienny sposób traktowane. Chodzi tu o zakres ściśle określony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#PoselKazimierzPantak">Mam wniosek przeciwny. Był to trochę przepis blankietowy. Regulował on zatrudnienie przez osoby fizyczne. Jest to relikt minionej przeszłości. Przepisy o stosunkach pracy, o wypowiedzeniach są bezwzględnie obowiązujące. Tu nie może być żadnych innych reguł. Gdyby było inaczej, to syn pracując u ojca mógłby nie być poddany ochronie prawa pracy. Jeżeli członek rodziny chce wykorzystać swoje uprawnienia wynikające z Kodeksu pracy to powinien mieć takie prawo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Pan poseł Pańtak chyba nie zrozumiał. Nie chodzi tu o rozwiązywanie umowy o pracę, bo te wszystkie przepisy będzie się stosowało, tylko o przywracanie do pracy. To nie jest tożsame. przypomnijmy sobie, że uelastyczniliśmy w kodeksie przepisy dotyczące przywracania do pracy. Jeżeli będzie uzasadnione to pracownik zwolniony z gospodarstwa domowego otrzyma odszkodowanie. Trudno sobie np. wyobrazić żeby pomoc domowa, z którą romansuje pan domu mogła być przywrócona do pracy, jeżeli została zwolniona. Może najwyżej dostać odszkodowanie, jeśli okaże się, że jest pokrzywdzona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Pani poseł Skowrońska-Łuczyńska ma stuprocentową rację. Na tę poprawkę należy patrzeć w kontekście zmiany jaką dokonaliśmy w art. 45 par. 2. Chcę zwrócić uwagę, że rząd celowo zrezygnował z upoważnienia dla siebie do tego, żeby w drodze rozporządzenia dokonywać takiej modyfikacji. Rząd zrezygnował z tego w imię podstawowej zasady prawa pracy nazwanej przez nas zasadą równości praw w dziedzinie stosunków pracy.</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Ta zasada nie znalazła uznania Komisji, ale mamy na nią wniosek mniejszości i będziemy starać się o jej przywrócenie w toku dalszych prac parlamentarnych.</u>
          <u xml:id="u-168.2" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Jeśli chodzi o roszczenie o odzyskanie miejsca pracy, czyli o roszczenie o uznanie bezskuteczności wypowiedzenia, albo o przywrócenie do pracy, to chcę powiedzieć, że modyfikacja art. 45 par. 2 idzie w tym kierunku, aby sąd mógł nie uwzględnić tego roszczenia, orzec odszkodowanie w każdej sytuacji, kiedy przywrócenie do pracy uzna za niezasadne lub niecelowe.</u>
          <u xml:id="u-168.3" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Do tej pory jest tak, że ta niezasadność lub niecelowość jest związana z upadłością, z likwidacją, ze zmianami organizacyjnymi itd.</u>
          <u xml:id="u-168.4" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Czyli mamy zaufania do sądu, że w sytuacji, o której mówi pani poseł Skowrońska-Łuczyńska, choćby było roszczenie o odzyskanie miejsca pracy, to sąd znając okoliczności faktyczne przyzna odszkodowanie.</u>
          <u xml:id="u-168.5" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Gdybyśmy nie proponowali zmiany w art. 45 par. 2 to trudno byłoby się bronić przed podaną argumentacją. Dlatego jesteśmy przeciwni tej poprawce, ale wskazujemy na art. 45 par. 2, który naszym zdaniem załatwia problem z odzyskiwaniem miejsca pracy w gospodarstwie domowym czy rolnym.</u>
          <u xml:id="u-168.6" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Natomiast jest sprawa urlopu wychowawczego. W tej sprawie nie mam nic do powiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-168.7" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Nie jesteśmy za uwzględnieniem tej poprawki, jesteśmy za jej odrzuceniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#ZbigniewSalwa">Myślę, że ta poprawka ma właściwie dwa aspekty. Jeden dotyczy przywracania do pracy lub odszkodowania. Jest jeszcze drugi aspekt. W obecnym rozporządzeniu Rady Ministrów wydanym na podstawie art. 299 wyraźnie mówiło się, które przepisy Kodeksu pracy nie mają zastosowania do osób fizycznych. Dzieliło się na osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą i na osoby fizyczne zatrudniających pracownika dla zabezpieczenia własnych potrzeb. Wskazywało się tam kiedy te przepisy nie mają zastosowania.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#ZbigniewSalwa">Skreślenie art. 299 oznacza, że przepis rozporządzenia traci moc. Pozostają w mocy tylko te przepisy rozporządzenia, które mają upoważnienie ustawowe. Wobec tego zachodzi problem - co z tymi wszystkimi sytuacjami, kiedy ktoś zatrudnia pracownika w celu zapewnienia np. opieki dla siebie lub dziecka. Czy wobec tego wszystkie przepisy Kodeksu pracy mają mieć zastosowanie do takiego przypadku?</u>
          <u xml:id="u-169.2" who="#ZbigniewSalwa">Pierwszy problem może być rozwiązany, jak mówił pan minister poprzez sąd i art. 45. Jednak tego drugiego problemu nie da się tak łatwo rozwiązać. Nagle stajemy przed sytuacją kiedy wszystkie przepisy Kodeksu pracy mają zastosowanie do wszystkich pracodawców, także do pracodawców będących osobami fizycznymi zatrudniającymi np. pielęgniarkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Pan prof. Salwa mówiąc to co powiedział ma oczywiście dużo racji. Pragnę zwrócić uwagę, że te przepisy, które aktualnie de lege lata są wyłączone, bez wyłączenia również będą martwe, bo mocą tego rozporządzenia ochrona związkowa przed wypowiedzeniem została wyłączona. Związki bowiem w gospodarstwie domowym czy rolnym nie działają, a więc przepis formalnie obowiązuje, ale w praktyce nie stosuje się go.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Problem oczywiście jest, ale my, w pełni przytomnie, zdecydowaliśmy się na wykreślenie tego przepisu na etapie tworzenia projektu rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#PoselMieczyslawPiecka">O ile pierwsza część zdania według mnie mogłaby być uwzględniona, to część po przecinku dająca ministrowi pracy i polityki socjalnej upoważnienie do wyłączania niektórych innych przepisów w Kodeksie pracy, jest bardzo ogólną delegacją, przy pomocy której można zrobić z Kodeksem pracy wiele rzeczy. Dlatego, moim zdaniem, jest to nie do zaakceptowania. Trzeba by to skutecznie uszczegółowić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Chcę powiedzieć tylko jedno zdanie, że głośno podzielam brak zaufania posła Piecki do ministra pracy i polityki socjalnej. Jesteśmy za tym, żeby ministrowi pracy i polityki socjalnej nie dawać takiej delegacji, jesteśmy za wykreśleniem tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Spróbowałabym jeszcze rozdzielić to na dwa paragrafy. Zdanie pierwsze byłoby paragrafem pierwszym, zdanie drugie byłoby paragrafem drugim. Proponowałabym więc głosować to rozdzielnie, bo widzę, że jakaś możliwość akceptacji pierwszego zdania byłaby tu możliwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#PoselWitMajewski">Jak rozumiem opinie ekspertów, to zapis zdania drugiego jest tu szczególnie potrzebny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#ZbigniewSalwa">Drugie zdanie jest potrzebne tylko nieco w innym sformułowaniu. Chodzi o to, aby pewne przepisy Kodeksu pracy były wyłączone w stosunku do osób fizycznych zatrudniających pracowników dla zapewnienia własnych potrzeb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">O tym, panie profesorze, jest mowa w pierwszym zdaniu. Tylko do tych ludzi odnosi się drugie zdanie. W gospodarstwach domowych zatrudnia się tylko dla zaspokojenia własnych potrzeb, a w gospodarstwach rolnych, jeżeli pracownik pozostaje we wspólnocie domowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#PoselStanislawWisniewski">Mam pytanie do ekspertów. Jak ma się ta propozycja do konstytucyjnego zapisu o równości obywateli wobec prawa. Panowie, przecież to jest naruszenie konstytucyjnych zasad równości obywateli wobec prawa. Prawo pracy dotyczy wszystkich. Ja bardzo przepraszam, ale bardzo prosiłbym panią poseł o wycofanie tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#PoselWitMajewski">Panie pośle, jeżeli wprowadzimy tę zmianę, to ona będzie dotyczyć wszystkich obywateli. Każdy obywatel będzie jednakowo traktowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#PoselStanislawWisniewski">Panie pośle, jeśli pan jest członkiem Komisji Konstytucyjnej i pan wygłasza tu takie twierdzenie, to ja się dziwię, bo przecież art. 299 w tej propozycji mówi wprost: "w stosunkach pracy w gospodarstwach domowych oraz w gospodarstwach rolniczych". Znaczy to, że te rozwiązania wyłączeniowe nie dotyczą ogółu społeczeństwa. Dotyczą one tylko tych dwóch grup. Jest to naruszenie zasady równości obywateli wobec prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Panie pośle, równość wobec prawa jest dla pozostających w równych warunkach. Jest to oczywiste. Gdyby tak mechanicznie rozumieć, jak to pan w tej chwili tu przedkłada, to niedopuszczalne byłyby np. urlopy dodatkowe dla pracowników zatrudnionych w warunkach szkodliwych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#PoselKazimierzPantak">Zwracam uwagę na to, że chcemy uszczęśliwić ministra, który nie chce takiej kompetencji. Minister wyraźnie powiedział, że nie chce tych kompetencji, a my chcemy mu dać. Jak rząd nie walczy o kompetencje, to dlaczego mamy mu je dawać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#WalerianSanetra">Mam trochę inny pogląd na sprawę. Jeśli przyjrzelibyśmy się temu co jest aktualnie w obowiązującym rozporządzeniu, to właściwie należałoby przeanalizować wszystkie wyliczone w tym rozporządzeniu przepisy i ewentualnie wpisać to do Kodeksu pracy.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#WalerianSanetra">Natomiast generalnie byłbym przeciwko temu, żeby tę sprawę pozostawiać ministrowi. Moim zdaniem, minister nie powinien rozstrzygać tych kwestii.</u>
          <u xml:id="u-182.2" who="#WalerianSanetra">Gdybyśmy przeszli do analizy tych wyłączeń, które są w aktualnie obowiązującym rozporządzeniu, to moim zdaniem, one są w znacznej mierze mało istotne. Istotna jest sprawa przywrócenia do pracy i orzeczenia bezskuteczności wypowiedzenia, ale tutaj mamy zmianę w stanie prawnym i pan minister, jak zrozumiałem, stwierdził, że inna jest sytuacja prawna po przyjęciu propozycji. Natomiast inne wyłączenia, np. dotyczące zawierania umów o odpowiedzialności wspólnej, problematyka odpowiedzialności  odszkodowawczej uwzględniona w rozporządzeniu i pozostałe tego typu regulacje, moim zdaniem, mają charakter drugorzędny.</u>
          <u xml:id="u-182.3" who="#WalerianSanetra">Ważny jest problem urlopów wychowawczych. Może zatem należałoby ograniczyć się do utrzymania tego jednego wyłączenia.</u>
          <u xml:id="u-182.4" who="#WalerianSanetra">Była tu mowa o trybie konsultacji ze związkami zawodowymi. Akurat w tych stosunkach pracy nie odgrywa on żadnej roli.</u>
          <u xml:id="u-182.5" who="#WalerianSanetra">Jeśli chodzi o urlopy wychowawcze tę kwestię należałoby być może rozwiązać w dziale mówiącym w ogóle o urlopach. Byłoby to przecież istotne obciążenie dla osób, które zatrudniają w gospodarstwach domowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Tym bardziej w tej chwili jasne jest, że cały szereg wyłączeń już bez tego rozporządzenia stanie się bezprzedmiotowych.</u>
          <u xml:id="u-183.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Istotna jest oczywiście sprawa urlopu wychowawczego. Jeśli prawdą jest to co powiedziała pani poseł Skowrońska-Łuczyńska, mówiąc o molestowaniu przez gospodarza pomocy domowej, to tym bardziej nie widzę żadnego uzasadnienia, żeby tej gospodyni odmawiać prawa do urlopu wychowawczego, jeśli pojawi się owoc tego molestowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Jednak to oznacza obowiązek przyjęcia do pracy po zakończeniu urlopu wychowawczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Jednak gosposia na okres urlopu wychowawczego znika z oczu pani domu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#PoselWitMajewski">Ponieważ wniosek został podtrzymany przystępujemy do rozstrzygnięcia. Kto jest za tym, żeby w zmianie nr 208 dokonać zapisu zgodnego z intencją wnioskodawców? W głosowaniu za tą propozycją opowiedział się 1 poseł, przeciwnych było 9 posłów, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#PoselWitMajewski">Komisja postanowiła zarekomendować Sejmowi odrzucenie poprawki nr 20.</u>
          <u xml:id="u-186.2" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do poprawki nr 21.</u>
          <u xml:id="u-186.3" who="#PoselWitMajewski">Proszę poseł Skowrońską-Łuczyńską o uzasadnienie tej poprawki. Jest to sprawa poważna i jakby o większym znaczeniu. Przy okazji nowelizacji Kodeksu pracy Komisja zno-welizowała Kodeks postępowania cywilnego. Zrobiła to równolegle do działającej w tym samym czasie Komisji nowelizującej ten kodeks, bez żadnego porozumienia z tą Komisją oraz bez zasięgnięcia opinii ministra sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-186.4" who="#PoselWitMajewski">Zaproponowane zmiany nie pozostają w spójności ze zmianami wprowadzonymi przez Komisję zajmującą się Kodeksem postępowania cywilnego. W związku z tym jest wniosek, aby art. 27 ustawy nowelizującej skreślić.</u>
          <u xml:id="u-186.5" who="#PoselWitMajewski">Jest tu jeszcze jeden brak w tym wniosku mniejszości, który ja uzupełniam w tej chwili. Wiązałoby się to również ze skreśleniem pkt. a w art. 29 pkt 2 lit.a. Odnosi się to do Państwowej Inspekcji Pracy.</u>
          <u xml:id="u-186.6" who="#PoselWitMajewski">Z tego co wiem to pan minister Bączkowski obiecywał, że porozumienie się z ministrem sprawiedliwości w tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Jestem w trakcie zasięgania pisemnej opinii ministra sprawiedliwości. Wysłałem pismo w tej sprawie. Załączyłem propozycję zgłoszoną przez Komisję. Nie mam jeszcze odpowiedzi, sądzę że najpóźniej do końca tego tygodnia będzie odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-187.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Chcemy w tej sprawie zwrócić tylko uwagę, że wniosek ten nie dotyczy skreślenia analogicznej regulacji wprowadzonej do ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy, czyli jeśli nawet zostałby uwzględniony, to prawo do występowania z powództwem przez inspektora pracy będzie z mocy ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy.</u>
          <u xml:id="u-187.2" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Z drugiej strony nie widzę specjalnych przeszkód, aby oddać to w pakt całej Komisji, która zajmuje się nowelizacją Kodeksu postępowania cywilnego, ale to w żadnym wypadku nie oznacza z merytorycznej zawartości tego, bo my jesteśmy za tym, aby był to istotny element konstrukcji, którą na bazie art. 221 stworzyliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#PoselKazimierzPantak">Jako prawnik muszę powiedzieć, że mogłaby się tym zająć Komisja Sprawiedliwości. Jednak nasza Komisja jest Komisją Nadzwyczajną i nie ma takiego wymogu formalnego. Przy działaniu Komisji Nadzwyczajnej nie ma łączenia z innymi komisjami.</u>
          <u xml:id="u-188.1" who="#PoselKazimierzPantak">Przywołując tutaj konsensus jaki był, przywołując wiele dyskusji na temat domniemania stosunku pracy, wypracowaliśmy tu metodę pośrednią. Sądzę, że powinniśmy się tego trzymać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">To jest nie tylko sprawa procedowania, to również jest sprawa samego sformułowania tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-189.1" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">W Kodeksie postępowania cywilnego w części ogólnej jest art. 8, który dopuszcza do występowania w imieniu strony organizacje społeczne nie prowadzące działalności gospodarczej i prokuratora. Dopuszcza występowanie wyłącznie tych osób. Nie mieści się w tym pojęciu Inspekcja Pracy.</u>
          <u xml:id="u-189.2" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Zatem jeśli miałaby być dokonana tam nowelizacja, to również ten artykuł trzeba byłoby znowelizować. Wobec tego te zmiany, których Komisja dokonała w Kodeksie postępowania cywilnego w tej chwili pozostają w sprzeczności z innym artykułem Kpc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#PoselWitMajewski">Zanim oddam głos innym dyskutantom proszę pana prof. Sanetrę, jako również sędziego Sądu Najwyższego o wypowiedź - czy te przepisy naruszają jakieś reguły postępowania cywilnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#WalerianSanetra">Wypowiadałem się w tej sprawie. Generalnie byłem przeciwny uważając, że to powinni robić specjaliści zajmujący się procedurą. Mam w ogóle taką filozofię, że to sama strona powinna decydować, że należy prokuratora i inne organizacje wyrzucić z Kpc. Uważam, że jest to sprawa strony i inne podmioty nie powinny za nią działać. Jest to mój punkt widzenia na sprawę.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#WalerianSanetra">Bez przeprowadzenia analizy wydaje mi się jednak, że nie ma tu wyraźnej sprzeczności między regulacjami. Po prostu postawiono tu inspektora pracy w analogicznej pozycji jak prokuratora. Jest to dopuszczalne. Być może w redakcji art. 8 będzie kolizja. Można to potraktować jako przepis szczególny, ale chyba żeby zachować konsekwencję należałoby sharmonizować pracę obu Komisji. Jednak nie wiem w jakim stadium są prace Komisji Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Chciałbym zapytać, bo tego nie wiem, jak długo już Komisja pracuje nad nowelą Kodeksu postępowania cywilnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Zakończyła już pracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Ze względów systemowych optymalne rozwiązanie jest takie, że ten, kto zajmuje się nowelizacją całego aktu powinien robić wszystko. Kodeks postępowania cywilnego nowelizuje się po to, żeby go zmienić, w związku z tym pytanie o to czy jest to zgodne ze stanem prawnym w tej chwili, traci w tym wypadku zasadność, nie wiemy bowiem jaki jest kształt nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-194.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Z drugiej strony boję się jednak, że jak przekażemy tę sprawę w takiej czy innej formie tamtej Komisji /załóżmy, że byłaby szansa/ to ta propozycja przepada. Podkreślam więc, żeby była pełna jasność, że rząd jest za tą propozycją. Co najwyżej możemy poprzeć wniosek mniejszości łagodzący ten przepis i mówiący, że postępowanie byłoby za zgodą pracownika. Jest taki wniosek mniejszości. Natomiast uważamy, że jeśli ta nowa konstrukcja prawna, która zrodziła się w toku prac Komisji Nadzwyczajnej ma być wydolna, to ten element musi być.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#PoselKazimierzPantak">Przepraszam, bo powiedziałem bardzo skrótowo. Proszę zwrócić uwagę, że miło miejsce drugie czytanie przed całą izbą. Komisja Sprawiedliwości nie zareagowała. Nie przypominam sobie, żeby pan poseł Okoński był członkiem Komisji Sprawiedliwości. Oczywiście, jako poseł miał prawo zgłosić taki wniosek. Rozumiem jednak, że brak reakcji ze strony Komisji Sprawiedliwości oznacza jej pełną aprobatę. Nie bądźmy więc bardziej papiescy od papieża.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Wnoszę o odroczenie głosowania nad tym punktem do czasu aż będzie stanowisko ministra sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-196.1" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Chcę też odpowiedzieć panu posłowi Pańtakowi, że to nie jest tak, że Komisja Sprawiedliwości nie zareagowała. Po prostu nie była o tym powiadomiona. To jest tak jakby Kodeks pracy został w pewnym sensie zmieniony przez Komisję ds. zmiany Kodeksu postępowania cywilnego i nawet nikt naszej Komisji by o tym nie powiedział. Jest to identyczna sytuacja. Podczas przedostatniego posiedzenia ja powiadomiłam tę Komisję przedkładając projekty zmian. Pan przewodniczący Majewski wówczas był obecny. Minister sprawiedliwości był ogromnie tym zaskoczony i był temu bardzo przeciwny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#PoselKazimierzPantak">Bardzo przepraszam, ale ja nie jestem członkiem Komisji Sprawiedliwości. Myślę jednak, że domniemanie, że członkowie Komisji - posłowie nie czytają druków sejmowych, jest zbyt daleko idące. Może to ubliżać członkom Komisji Sprawiedliwości. Jest to zawarte w druku sejmowym, otrzymał go każdy poseł, w związku z czym przypuszczenie, że poza drukiem sejmowym trzeba dawać jeszcze specjalne zawiadomienie łączy się z przypuszczeniem, że posłowie nie czytają druków sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-197.1" who="#PoselKazimierzPantak">Jest domniemanie, że wszyscy posłowie znają sprawę, jeśli otrzymali druk sejmowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#PoselWitMajewski">Poza tym: kto i co czyta, najważniejszym argumentem jest to, że Komisja nadzwyczajna wyłącza kompetencje w tych sprawach, które rozpatruje, innych komisji. Gdyby była komisja nadzwyczajna ds. Kodeksu cywilnego, to musielibyśmy z nią na równych, partnerskich zasadach omawiać te sprawy. Natomiast w przypadku, kiedy mówimy o zbiegu kompetencji ze zwyczajną komisją, to nie ma tej zależności, która powstaje w układzie między komisjami zwyczajnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Poparłbym wniosek pani poseł Skowrońskiej-Łuczyńskiej gwarantując, że do końca tego tygodnia będzie gotowe stanowisko ministra sprawiedliwości. Mam jednak pytanie na ile mamy szansę, aby zachowując kworum skutecznie przegłosować tę sprawę przed trzecim czytaniem. Czy Komisja zechce zebrać się w takiej sprawie, tylko w tej jednej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#PoselStanislawWisniewski">Zgłaszam wniosek przeciwny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#PoselKazimierzPantak">Uważam, że sposób wyjścia jest oczywisty. Komisja może zająć stanowisko w tej sprawie, natomiast przed głosowaniem poseł sprawozdawca może poprosić ministra sprawiedliwości, aby był obecny i w każdej chwili minister spra-wiedliwości może zająć stanowisko. Działając w inny sposób niweczymy w tej chwili wielogodzinną pracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#ZbigniewSalwa">Chciałbym zwrócić uwagę na pewne niebezpieczeństwa. Minister sprawiedliwości nie jest wdrożony w całe nasze prace i wielkie dyskusje, które dotyczyły domniemania umowy o pracę. Ostatecznie zrezygnowaliśmy z tego domniemania na rzecz zapisu, że inspektor pracy może badać czy dana umowa jest umową o pracę, czy nie jest. Ewentualnie jeżeli stwierdzi, że jest umową o pracę, to występuje do sądu. O tych wszystkich dyskusjach minister sprawiedliwości nic nie wie.</u>
          <u xml:id="u-202.1" who="#ZbigniewSalwa">Poprawka, którą tu wprowadzamy dotyczy jednej sprawy. Tylko w jednej sprawie chcemy dać pewne uprawnienia inspekcji pracy. Ta sprawa w niczym nie łamie ani systematyki, ani myśli przewodniej Kodeksu postępowania cywilnego. W niczym nie naruszy się tu dobrych obyczajów legislacyjnych. Byłbym za tym, aby zachować możliwość utrzymania art. 27. Inaczej w sposób całkiem przypadkowy to co całymi godzinami omawialiśmy, nad czym dyskutowaliśmy w oparciu o różne ekspertyzy, zostanie przekreślone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#PoselWitMajewski">Mamy wniosek formalny. Czy ktoś chciałby się wypowiedzieć w sprawie tego wniosku? Wniosek formalny dotyczy przełożenia rozstrzygnięcia na temat poprawki nr 21 i art. 27 do czasu otrzymania przez Komisję opinii rządu polegającej na ustosunkowaniu się ministra sprawiedliwości. Ten wniosek poparł przedstawiciel rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#PoselMieczyslawPiecka">Chciałbym powiedzieć, że na razie mamy wniosek. Jesteśmy po drugim czytaniu i ten wniosek zmieniłby nam całkowicie rozwiązanie jakie przyjęliśmy. Dlatego nie przyjęliśmy domniemania stosunku pracy, że znaleźliśmy inne rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-204.1" who="#PoselMieczyslawPiecka">Jeżeli nawet Ministerstwo Sprawiedliwości miałoby inne zdanie, to to wymaga poważnej debaty. Nie powinniśmy wstrzymywać naszego toku działania. Kiedy będzie drugie czytanie Kodeksu postępowania cywilnego i padną argumenty, to niech się Komisja nad tym zastanowi. Niech zastanowi się jak to, co tu ustalimy, zapisać w Kodeksie postępowania cywilnego. W ten sposób istota naszych rozwiązań zostanie zachowana.</u>
          <u xml:id="u-204.2" who="#PoselMieczyslawPiecka">Nie jest chyba prawidłowe, żeby minister sprawiedliwości miał narzucać rozwiązania związane ze stosunkami pracy, które są specyficznymi stosunkami. Sądzę, że ponieważ jest zabezpieczenie w postaci drugiego czytania projektu Kodeksu postępowania cywilnego, to powinniśmy podjąć decyzję o odrzuceniu wniosku poseł Skowrońskiej-Łuczyńskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Może byłoby wyjściem kompromisowym, wszak na posiedzeniu plenarnym Sejm podejmie decyzję co do losów tej poprawki, że będziemy gotowi z naszym stanowiskiem, to znaczy, że wtedy rząd przedstawi swoje stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-205.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Chcę powiedzieć, że bezprzedmiotowe będzie tu przywoływanie ministra sprawiedliwości. Rada Ministrów upoważniła ministra pracy i polityki socjalnej do prezentowania stanowiska rządu we wszystkich sprawach. Może mi się tylko nie podobać stanowisko ministra sprawiedliwości. Jest tylko sprawą mojej siły przebicia, na ile jestem w stanie zmodyfikować to stanowisko. Jednak albo ja, albo minister Miller będziemy prezentować to stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-205.2" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Nie wycofuję poparcia dla wniosku formalnego, sugeruję tylko bardziej miękkie rozwiązanie, wcześniej niż do końca nie będę miał stanowiska ministra sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#PoselWitMajewski">Głosujemy wniosek formalny pani poseł Skowrońskiej-Łuczyńskiej o przełożenie rozstrzygnięć w sprawie rekomendacji poprawki nr 21, dotyczącej art. 27, do czasu wyjaśnienia stanowiska ministra sprawiedliwości w tej sprawie. Kto jest za tym wnioskiem?</u>
          <u xml:id="u-206.1" who="#PoselWitMajewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 2 posłów, przeciwnych - 8 posłów, 2 posłów wstrzymało się od głosu. Wniosek upadł, czyli przystępujemy do rozstrzygnięcia. Rozumiem, że wniosek został zmodyfikowany i rozszerzony o zmianę ustawy o inspekcji pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Wniosek brzmi: skreślić art. 27 ustawy nowelizującej oraz art. 29 pkt 2 lit. a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#PoselWitMajewski">Pan poseł Okoński wspólnie z panią poseł Skowrońską-Łuczyńską jak rozumiem proponują, aby zmianie 21 nadać treść: "skreślić art. 27 ustawy nowelizującej oraz art. 29 pkt 2 lit. a". Kto jest za tą zmianą?</u>
          <u xml:id="u-208.1" who="#PoselWitMajewski">W głosowaniu za zmianą opowiedział się 1 poseł, przeciwnych było 10 posłów, 1 poseł wstrzymał się od głosu. Rekomendujemy Sejmowi odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-208.2" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do poprawki nr 22.</u>
          <u xml:id="u-208.3" who="#PoselWitMajewski">Proszę posła Miżejewskiego o scharakteryzowanie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Poprawka ma charakter czysto legislacyjny. Najważniejszą sprawą, o której zapomnieliśmy jest to, że mówimy, iż tworzymy Komisję Kwalifikacyjną do Oceny Kandydatów na Rzeczoznawców" oraz wymieniamy jej uprawnienia, natomiast nie napisaliśmy, że powołujemy taką komisję. Powstałaby taka sytuacja, że ustawowo reguluje się prawa i obowiązki członków Komisji, natomiast samo powołanie Komisji byłoby aktem niższego rzędu.</u>
          <u xml:id="u-209.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Ta poprawka uzgodniona jest już z Biurem Legislacyjnym Kancelarii Sejmu. Jest to poprawka nie naruszająca merytorycznie treści projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Mam zastrzeżenie natury formalnej. Chodzi mi o to, że nie jest tu napisane kto ma tworzyć Komisję Kwalifikacyjną do Oceny Kandydatów na Rzeczoznawców. Nie jest napisane jaki podmiot tworzy tę Komisję, w jaki sposób zostanie ona poczęta. To sformułowanie zakrawa na cud. Jest to propozycja stworzenia martwego przepisu, przepisu nie do wykonania.</u>
          <u xml:id="u-210.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Nie jestem merytorycznie przeciwny tej sprawie, ale nie w ten sposób trzeba ją rozwiązać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#PoselWitMajewski">Czy inspektor pracy nie ma zapisanych w ustawie jakichś ogólnych kompetencji, żeby stworzyć te organy, które ustawa powołuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Jako prawnik chcę powiedzieć, nie biorąc na warsztat samego tekstu ustawy, że nie ma takiego cudu, aby jakiś inny przepis sanował wadę tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Mam taką uwagę: poprawka zawiera pewne luki, ale nie ma powodu, żeby jej nie uzupełnić w tej chwili. Można uzupełnić te luki w trakcie prac Komisji.</u>
          <u xml:id="u-213.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Jest punkt mówiący o trybie powoływania Komisji. Mam sugestię, aby w art. 8a dodać jeszcze jeden ustęp, że komisję powołuje określony podmiot. Jest tylko pytanie kto powinien być tym podmiotem? Czy powinien to być minister, czy główny inspektor pracy? Wówczas w pkt. 3 zapisalibyśmy kto powołuje i odwołuje członków komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#PoselWitMajewski">Czy ta komisja to nie był pomysł rządowy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Oczywiście, że był to rządowy pomysł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#PoselWitMajewski">Zatem, panie ministrze, jak to miało być?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Chcę oświadczyć, że nie miałem z tym nic do czynienia. Po raz pierwszy zobaczyłem to wczoraj jak dostałem w poczcie sprawozdanie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-217.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Chcę też powiedzieć, że jeśli Komisja, o której mówimy ma nie być wieczna, to musi być przepis nie tylko o powoływaniu, ale także o odwoływaniu, gdyż inaczej ona będzie trwać i trwać.</u>
          <u xml:id="u-217.2" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Ponadto jest materią ustawową, a nie aktu wykonawczego kto powołuje komisję i jak się ją odwołuje.</u>
          <u xml:id="u-217.3" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Nie będąc więc przeciwny merytorycznej zawartości tego, co jest planowane, ale nie uzewnętrznione uważam, że należałoby ten przepis znacznie przeredagować. Jednak nie podejmuję się tego, bo ja nie miałem z tym nic do czynienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#PoselWitMajewski">Panie ministrze, pan reprezentował rząd zarówno w pracach podkomisji, jak i w pracach Komisji, która przyjęła ten przepis, tzn. art. 29. Artykuł ten mówi, że na wniosek Komisji Kwalifikacyjnej do Oceny Kandydatów na Rzeczoznawców nadaje się pewne uprawnienia. Przy redagowaniu tego zapisu był rząd i pytam - dlaczego rząd nie miał wtedy tych wątpliwości, które ma dzisiaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Widocznie nie do końca byliśmy wówczas przytomni, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#PoselWitMajewski">Proszę pana przewodniczącego podkomisji o przybliżenie nam tej sprawy. Jak to było z tą komisją rzeczoznawców?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Sprawa nie ulegała wątpliwości. Natomiast w tej chwili zgłosiłem wątpliwość, że skoro ustawowo uregulowane są prawa i obowiązki Komisji, to trzeba określić kto ją powołuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#PoselStanislawWisniewski">Nie wiem, panie pośle czemu chce pan tu wprowadzić ferment, bo w sprawozdaniu z naszej pracy było zapisane, że po art. 8 dodaje się art. 8a w brzmieniu: "Minister pracy i polityki socjalnej w porozumieniu z głównym inspektorem pracy określił w drodze rozporządzenia m.in. tryb powoływania Komisji Kwalifikacyjnej do Oceny Kandydatów na Rzeczoznawców i szczegółowe zasady działania tej Komisji". Zatem w zarządzeniu tego ministra można wszystko określić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Tak nie może być zapisane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#PoselWitMajewski">Nie może tak być zapisane, bo minister może oddać te uprawnienia np. związkom zawodowym lub organizacjom rzeczoznawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Nie jest tożsame ze wskazaniem podmiotu określenie trybu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#PoselWitMajewski">Jednak szkoda, panie ministrze, że tego nie powiedział rząd na etapie obrad podkomisji i Komisji. Obradowaliśmy w tej sprawie, a teraz okazuje się, że mamy tu istotne wady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Wycofuję tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Czy można by zaproponować przerwę na przygotowanie tego zapisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#PoselKazimierzPantak">Jeżeli poseł wycofał poprawkę nie mamy o czym dyskutować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#PoselWitMajewski">Jak to? Zawsze ja mogę podtrzymać wycofaną poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#PoselKazimierzPantak">Gospodarzem poprawki jest tylko pan poseł Miżejewski. Skoro wycofuje poprawkę, to dyskusja staje się bezprzedmiotowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#PoselWitMajewski">Panie pośle, pan nie będzie uczył mnie regulaminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Pozwolę sobie wyrazić nadzieję, że może pan poseł Miżejewski wycofa swoje wycofanie poprawki. Wówczas moglibyśmy w ciągu pół godziny sensownie zredagować ten przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#PoselWitMajewski">Poprawka jest i ja ją podtrzymuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Może przejdźcie państwo do kolejnych poprawek, a ja przygotuję tekst.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do poprawki nr 23.</u>
          <u xml:id="u-236.1" who="#PoselWitMajewski">Jest to poprawka pana posła Zygmunta Jakubczyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Tej poprawki chcę bronić jak niepodległości. Chcę zastosować tę samą taktyką jaką zastosował pan minister Bączkowski, bo naprawdę to o pewną niepodległość tu również chodzi. Moim zdaniem, wystarczyłby tu zapis proponowany w art. 13 ust. 11, który mówi, że w razie uzasadnionej potrzeby oraz w celu zabezpieczenia bezpieczeństwa kontrolującym organy policji na wniosek inspektora pracy są zobowiązane do udzielenia stosownej pomocy.</u>
          <u xml:id="u-237.1" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Wydaje mi się, że ten zapis całkowicie wystarcza i dlatego art. 20 ust. 3, który brzmi: "w toku wykonywania czynności kontrolnych inspektor pracy może sprawdzać tożsamość osób wykonujących pracę" proponuję skreślić.</u>
          <u xml:id="u-237.2" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Dodam jeszcze taką sprawę. Mamy coraz więcej różnego rodzaju policji. Jest policja celna, pracy, łowiecka itd. Wszędzie otaczani jesteśmy rygorami. Jeśli damy inspektorowi pracy prawo do legitymowania osób, to każdy pracownik będzie musiał mieć przy sobie dowód osobisty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#PoselKazimierzPantak">Jestem absolutnie przeciwny tej poprawce. Jej wprowadzenie spowodowałoby całkowitą iluzoryczność uprawnień inspektora pracy.</u>
          <u xml:id="u-238.1" who="#PoselKazimierzPantak">Pan poseł Jakubczyk myli dowód osobisty z pojęciem sprawdzania tożsamości osób. Tożsamość osób można sprawdzić w różny sposób, m.in. poprzez zapytanie pracodawcy jak nazywa się dany pracownik.</u>
          <u xml:id="u-238.2" who="#PoselKazimierzPantak">Przecież inspektor pracy orzeka grzywnę, przecież inspektor pracy powołuje świadków. Okaże się, że świadek powiedział, że nazywa się Jan Kowalski, a podczas rozprawy przed sądem pracodawca powie, że Jan Kowalski nigdy u niego nie pracował. Dojdzie do ośmieszania wymiaru sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-238.3" who="#PoselKazimierzPantak">Jeżeli inspektorowi pracy dajemy uprawnienia organu quasi-sądowego, czyli może nałożyć karę do 50 mln zł, to dlaczego nie może on sprawdzić tożsamości świadka? Nie chodzi o to, żeby nosić dowód osobisty, książeczkę wojskową czy paszport. Tożsamość można sprawdzić w różny sposób i inspektor pracy musi mieć takie uprawnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#PoselWitMajewski">Panie pośle Jakubczyk, sprawdzenie tożsamości to nie jest żadne uprawnienie policyjne. Przecież robi to na każdej lekcji nauczyciel sprawdzając dziennik. Niech pan nie twierdzi, że to jest jakaś policyjna sankcja. Czy pan podtrzymuje swoją poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Panie przewodniczący, może pan interpretować to sobie jak pan chce. Natomiast ja twierdzę, że do tej pory inspektorzy pracy nie mieli takich uprawnień i nic się takiego nie działo. Co się zmieniło, że inspektorzy pracy muszą dostać takie uprawnienia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#PoselStanislawWisniewski">Chodzi m.in. o to, aby wyeliminować pracę na czarno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Jeśli jest problem ze stwierdzeniem tożsamości, to inspektor pracy może przecież skorzystać z pomocy organu policyjnego. Ale nie musi mieć takich uprawnień jakie ma organ policyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#PoselStanislawWisniewski">Jednak, panie pośle pan wie, że policjantów nie ma nawet na ulicach, a pan chce, żeby inspektor pracy pisał raport, szedł do urzędu rejonowego policji z prośbą o interwencję motywowaną tym, że podejrzewa, że w jakimś zakładzie dwóch pracowników pracuje na czarno.</u>
          <u xml:id="u-243.1" who="#PoselStanislawWisniewski">Panie pośle, przecież pan bardzo dobrze wie, że tworzy się w tej chwili w ramach służby Krajowego Urzędu Pracy grupę ludzi pracujących jako policjanci. W podobne uprawnienia trzeba wyposażyć inspektorów Państwowej Inspekcji Pracy. Chodzi przecież o to, żeby wreszcie zacząć eliminować ludzi, którzy są dyskryminowani przez pracodawców, którzy zatrudniają ich na czarno nie zabezpieczając stosunku pracy, ubezpieczenia itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#PoselWitMajewski">Jeszcze raz prosiłbym, żeby nie przywiązywać do ustalenia tożsamości tak dużej wagi. Robi to np. urzędniczka na poczcie. Jaka to jest sprawa policyjna? Jeżeli coś chcemy załatwić to najpierw musimy zacząć od ustalenia tożsamości. Tak się dzieje nawet przy liście obecności na posiedzeniu Komisji. Ustalenie tożsamości to raczej uprawnienie porządkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#PoselKazimierzPantak">Pan przewodniczący powiedział to co i ja chciałem powiedzieć. Nieporozumienie wynika z niezrozumienia. Ten przepis jest jasno zapisany. Inspektor pracy może przywołać policję, żeby mu pomogła. Pomoc może być wszelka łącznie z zastosowaniem przymusu bezpośredniego. Formy pomocy reguluje ustawa o Policji.</u>
          <u xml:id="u-245.1" who="#PoselKazimierzPantak">Natomiast w przepisie, o którym mówimy chodzi o sprawdzenie tożsamości osób wykonujących pracę. Jest to bardzo łagodny zapis.</u>
          <u xml:id="u-245.2" who="#PoselKazimierzPantak">Pan poseł Jakubczyk powiedział, że do tej pory funkcjonuje inspekcja pracy, a nie ma tego zapisu. Proszę jednak zwrócić uwagę, że za kilka czy kilkanaście dni wejdzie w życie duża represja wymierzana przez organy niesądowe, represja w postaci kary 50 mln starych zł grzywny. Do tej pory nie było takich uprawnień.</u>
          <u xml:id="u-245.3" who="#PoselKazimierzPantak">Nawet w celu zabezpieczenia świadków niezbędne jest określenie tożsamości. Jeśli tego przepisu nie będzie, to narazi się inspektorów pracy na śmieszność, bo osoby będące w zakładać będą mogły podawać nieprawdziwe nazwiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#PoselZygmuntJakubczyk">Panie przewodniczący Pańtak, mój kolego klubowy. Prosiłbym, aby pan nie komentował mojej wypowiedzi w ten sposób, że nastąpiło niezrozumienie. Ja tak właśnie to rozumiem, a jak pan poseł to rozumie, to już jest sprawa pana posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do głosowania. Kto z posłów jest za zmianą nr 23 zaproponowaną przez pana posła Jakubczyka i polegającą na tym, aby skreślić zmianę nr 6 w art. 29? W głosowaniu za zmianą opowiedział się 1 poseł, przeciwnych było 8 posłów, nikt nie wstrzymał się od głosu. Komisja rekomenduje Sejmowi odrzucenie poprawki nr 23.</u>
          <u xml:id="u-247.1" who="#PoselWitMajewski">Poprawka nr 25 została wycofana.</u>
          <u xml:id="u-247.2" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do opuszczonych na prośbę pana ministra Bączkowskiego poprawek nr 14 i 16. Są to poprawki autorstwa pani poseł Banach. Poprawki te dotyczą art.art. 129 i 178.</u>
          <u xml:id="u-247.3" who="#PoselWitMajewski">Może przeczytam państwu uzasadnienie tych poprawek, gdyż nie jest obecna wnioskodawczyni, która uczestniczy w posiedzeniu rządu.</u>
          <u xml:id="u-247.4" who="#PoselWitMajewski">W uzasadnieniu wnioskodawczyni pisze: "Postulowana zmiana uzasadniona jest koniecznością zrównania sytuacji prawnej pracowników kobiet i mężczyzn wychowujących dzieci, a co za tym idzie adresowania uprawnień wynikających z pełnienia obowiązków rodzinnych zarówno do matek, jak i ojców. Potrzeba ta jest głęboka uświadomiona na gruncie polskim, co znalazło wyraz w przyjętym przez Radę Ministrów dokumencie rządowym  pod nazwą Raport na Światową Konferencję Narodów Zjednoczonych w sprawach Kobiet - Pekin-95, odpowiada także obowiązującym standardom i dokumentom międzynarodowym podpisanym przez Polskę /Konwencja nr 156 MOP, Konwencja o likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet Pekin-95/. Rozszerzenie proponowanych wyżej uprawnień na ojca dziecka może mieć korzystny wpływ na rodzinę ze względu na charakter zatrudnienia żony i męża. Rodzicom należy pozostawić decyzję w tej sprawie. Postulat równego statusu pracowniczego obojga rodziców jest również wnoszony systematycznie, od wielu lat, przez organizacje i środowiska kobiece z argumentacją dotyczącą dwóch aspektów: dziecko od najmłodszych lat potrzebuje jak najbliższego kontaktu zarówno z matką, jak i z ojcem; brak równości w omawianym zakresie w praktyce społecznej odbierany jest jako forma dyskryminacji mężczyzn, a pośrednio forma "pozytywnej" dyskryminacji kobiet skutkującej postrzeganiem ich przez pracodawców jako pracowników mniej wartościowych ze względu na ograniczoną dyspozycyjność".</u>
          <u xml:id="u-247.5" who="#PoselWitMajewski">W związku z tym uzasadnieniem pani poseł wnosi poprawki do dwóch artykułów. W kolejności rozpatrzymy je. Jak rozumiem rząd przeprowadzał analizę i bardzo proszę panie ministrze o ustosunkowanie się najpierw do poprawki nr 14. Poprawka ta dotyczy art. 1292.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Pani minister Banach - jak usłyszałem - wypowiedziała się częściowo także w imieniu rządu. Bardzo trudno polemizować mi z tą argumentacją, żeby nie wyjść na wstecznika. Natomiast chcę jedno wyraźnie podkreślić: znamy te dokumenty międzynarodowe i do tych dwóch konwencji dodałbym jeszcze dyrektywę Rady Europy z 1976 r. o równym traktowaniu mężczyzn i kobiet mających obowiązki rodzinne.</u>
          <u xml:id="u-248.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Z drugiej strony jednak nie ma takiego kraju w Unii Europejskiej, który wprowadziłby tego typu rozwiązania do swojego ustawodawstwa wewnętrznego. Proszę zwrócić uwagę, że w takim zakresie, w jakim to się udało, także z pragmatycznego punktu widzenia do tego podchodząc uczyniliśmy to w projekcie rządowym. Rozciągnęliśmy te uprawnienia na mężczyzn samotnie wychowujących dzieci. Proszę zwrócić uwagę, że równocześnie podnieśliśmy wiek dziecka do 4 lat.</u>
          <u xml:id="u-248.2" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Jaki mamy stan na dzień dzisiejszy?  W wyniku naszej doskonałej współpracy prawo do urlopu wychowawczego - dwóch dni w roku na wychowanie dziecka, jest ono rozciągnięte także na mężczyzn. Tylko że w tych dwóch sytuacjach mamy do czynienia z tym, że zainteresowany czy zainteresowana występują z wnioskiem. Zatem można było skutecznie, bez obawy o nadużycia zapisać, że zamiennie korzystają rodzice.</u>
          <u xml:id="u-248.3" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Natomiast w art. 1292 i w art. 178 idzie o to, kto ma prawo nie pracować ponad 8 godzin z zachowaniem prawa do wynagrodzenia za całą pracę. Zatem w sytuacji, kiedy my mówimy w projekcie rządowym, że można pracować w 5-dniowym systemie, przy wszystkich wolnych sobotach, wydłużając do 9 godzin czas pracy, to w tym momencie sprawa ta wygląda inaczej, jeśli chodzi o opiekunów dziecka. Kreujemy taką nową kategorię osób, która z tego powodu, że wychowuje dziecko do lat 4 zachowuje prawo do całości wynagrodzenie będzie pracować wyłącznie 8 godzin. Nie wiem czy to nie będzie hamulcem we wprowadzaniu 5-dniowego rozkładu czasu pracy z tego powodu także jesteśmy przeciwni.</u>
          <u xml:id="u-248.4" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Już podwyższenie z 1 roku do 4 lat wieku dziecka uprawniającego rodziców do korzystania z tego dobrodziejstwa było śmiałym posunięciem. Dziwię się do tej pory, że pracodawcy krytykując wiele innych błahych rozwiązań, akurat jeszcze tego się nie dopatrzyli. Jeżeli my teraz w imię tej idealnej równości pójdziemy dalej, to będziemy mieli taką sytuację, że w odróżnieniu od 2 dni na wychowanie dziecka i urlopu wychowawczego, kiedy to pracownik występuje z wnioskiem, to tutaj pracodawca każe pracować w porze nocnej w godzinach nadliczbowych czy deleguje poza stałe miejsce pracy. Jeżeli przyjmiemy poprawkę, to każdy z tych rodziców będzie mógł powiedzieć, że właśnie on opiekuje się dzieckiem. Byłoby to nie do sprawdzenia. Co ma zrobić pracodawca, który wie, że współmałżonek jest pracownikiem? Musiałby mieć możliwość jakiegoś wiarygodnego sprawdzenia, że nie ma tu nadużyć.</u>
          <u xml:id="u-248.5" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Jesteśmy przeciwni rozciągnięciu uprawnienia na oboje rodziców, bo nas po prostu na to nie stać, zbyt wiele osób w Polsce wychowuje dzieci do lat 4.</u>
          <u xml:id="u-248.6" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Przy tym zapisie nie widzimy w praktyce szans na stosowanie zamienności. To musiałaby być prawdopodobnie deklaracja składana w momencie zatrudnienia albo składana w momencie powrotu z urlopu macierzyńskiego. Jednak nie wiem, że taki instrukcyjny przepis mógłby być w tym miejscu zamieszczony. Raczej nie pasuje on do tego miejsca.</u>
          <u xml:id="u-248.7" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Trudno jest polemizować z hasłem: "równość w traktowaniu", ale też z drugiej strony może mieć tu takie praktyczne konsekwencje.</u>
          <u xml:id="u-248.8" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Powiem teraz to co najistotniejsze w tej propozycji i dobrze - powiem bezczelnie - że nie ma pani poseł Banach, bo nie upoważniła nikogo i nie jest w stanie zmodyfikować swojej propozycji. Zwróćcie państwo uwagę, że ten przepis rodzi dyskryminację, gdyż z jednej strony jest mowa o pracownicy opiekującej się dzieckiem, a opiekować może się nie tylko matka naturalna, ale także matka z tytułu przysposobienia i jest mowa o ojcu dziecka. Pomijana jest tu cała instytucja konkubinatu itd., czyli z jednej strony matka - kobieta opiekująca się dzieckiem, a z drugiej strony tylko naturalny ojciec dziecka. Wobec takiej regulacji można wyciągnąć sprzeczność tego przepisu z przyjętym przez Komisję przepisem rangi podstawowej zasady prawa pracy - niedyskryminacji ze względu na płeć.</u>
          <u xml:id="u-248.9" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Mówię o tym dlatego, że nie ma pani poseł Banach i nie jest ona w stanie zmodyfikować tej poprawki, bo ja wiem jak ją zmodyfikować, ale wtedy jest aktualne to co powiedziałem na początku swojej wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-248.10" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Gdyby przypadkiem zdarzyło się takie nieszczęście, że ta poprawka zostałaby przyjęta, wtedy podczas prac senackich rząd wystąpi z propozycją ograniczenia wieku dziecka do roku, tak jak to jest w tej chwili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#PoselKazimierzPantak">Rzeczywiście zachowano pewien konsensus, wydłużono wiek dziecka. Jest to prawo zbyt iluzoryczne. Są kłopoty interpretacyjne. Opowiadam się za odrzuceniem tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Chcę powiedzieć jaka była nasza intencja kiedy tworzyliśmy te przepisy. Nie tworzyliśmy ich w imię równości, bo jej po prostu nie osiągniemy bez patologii w praktyce, ale w imię właściwego godzenia pracy zawodowej z obowiązkami rodzinnymi. Dlatego jeśli ojciec jest jedynym opiekunem dziecka nie widzieliśmy powodu, ażeby nie rozciągnąć na niego tych przepisów. Ponieważ urlop wychowawczy przysługuje do czwartego roku życia dziecka nie widzieliśmy powodu 1 rok jako cezurę czasową, gdyż ona była wzięta z sufitu. Dlatego przyjęliśmy granicę 4 lat.</u>
          <u xml:id="u-250.1" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Podkreślam jeszcze raz, że w sensie standardów międzynarodowych to jest to tak jak pani poseł podała w uzasadnieniu, ale zapisy te nigdzie nie zostały przełożone na prawo wewnętrzne, co więcej chcę powiedzieć, że nie ma takiego kraju europejskiego, żeby do czwartego roku dziecka były takie uprawnienia w zakresie ograniczenia dziennej normy czasu pracy i uzależnienia od zgody pracy w porze nocnej, w godzinach nadliczbowych itd. Bylibyśmy pierwsi, gdybyśmy jeszcze rozszerzyli te uprawnienia, to byłby precedens.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#PoselWitMajewski">Czy ktoś ma jakieś argumenty uzasadniające poparcie tego wniosku? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za tym, aby propozycje zmian w poprawce nr 14 dotyczącej art. 1292 poprzeć zgodnie z propozycją pani poseł Banach?</u>
          <u xml:id="u-251.1" who="#PoselWitMajewski">W głosowaniu za poprawką nr 14 nie opowiedział się żaden poseł, przeciwnych było 9 posłów, 2 posłów wstrzymało się od głosu. Komisja rekomenduje Sejmowi odrzucenie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-251.2" who="#PoselWitMajewski">Czy w sprawie poprawki nr 16 pan minister chciałby coś powiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#WiceministerAndrzejBaczkowski">Wszystko już powiedziałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#PoselWitMajewski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze coś dodać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Gdyby ta poprawka została przyjęta, to trzeba by było zmienić w innym przepisie brzmienie artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#PoselWitMajewski">Ja w ogóle, generalnie upoważniam Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu, nawet tam, gdzie rekomendujemy odrzucenie poprawki, aby na wszelki wypadek dokonać korekt legislacyjnych. Chodzi o to, że gdyby Sejm zdecydował o przyjęciu tych poprawek nie było problemów na sali sejmowej.</u>
          <u xml:id="u-255.1" who="#PoselWitMajewski">Przystępujemy do głosowania nad poprawką nr 16.</u>
          <u xml:id="u-255.2" who="#PoselWitMajewski">Kto jest za tym, aby w zmianie nr 165 dotyczącej art. 178 zapisać tak jak to wnosi pani poseł Banach?</u>
          <u xml:id="u-255.3" who="#PoselWitMajewski">W głosowaniu za poprawką nr 16 nie opowiedział się żaden poseł, przeciwnych było 9 posłów, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-255.4" who="#PoselWitMajewski">Komisja rekomenduje Sejmowi odrzucenie poprawki nr 16.</u>
          <u xml:id="u-255.5" who="#PoselWitMajewski">Czy gotowe są już korekty dotyczące poprawki nr 22?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Tak, są już gotowe.</u>
          <u xml:id="u-256.1" who="#PoselCezaryMizejewski">W art. 29 w ust. 1 zdanie będzie brzmiało: "Tworzy się Komisję Kwalifikacyjną do Oceny Kandydatów na Rzeczoznawców. Główny inspektor pracy w porozumieniu z ministrem pracy i polityki socjalnej powołuje i odwołuje członków Komisji". Jest to treść uzgodniona z rządem.</u>
          <u xml:id="u-256.2" who="#PoselCezaryMizejewski">Następnie w ustępie końcowym dopisze się, że "tryb powoływania i odwoływania członków".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#PoselWitMajewski">Czy po tej autopoprawce posła Miżejewskiego posłowie są skłonni poprzeć tę propozycję? Kto jest za poprawką nr 22?</u>
          <u xml:id="u-257.1" who="#PoselWitMajewski">W głosowaniu za poprawką nr 22 opowiedziało się 12 posłów, głosów przeciwnych i wstrzymujących się nie było.</u>
          <u xml:id="u-257.2" who="#PoselWitMajewski">Jednomyślnie Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 22.</u>
          <u xml:id="u-257.3" who="#PoselWitMajewski">To już wszystkie poprawki. Pozostało nam jeszcze wyznaczenie posła sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#PoselKazimierzPantak">Proponuję nie dokonywać zmian jeśli chodzi o posła sprawozdawcę. Powinien nim być poseł Wit Majewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#PoselWitMajewski">Czy ktoś jest temu przeciwny? Nie widzę. Dziękuję bardzo, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>