text_structure.xml 70.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJanBorkowski">Otwieram posiedzenie Komisji. Czy są uwagi do porządku obrad dzisiejszego posiedzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Nie wiem czy swoją uwagę wygłaszam w odpowiednim momencie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Jeśli chodzi o punkt drugi porządku dziennego "Rozpatrzenie zaleceń i rezolucji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, skierowanych do Komisji przez marszałka Sejmu", to oczywiście możemy dziś rozpocząć debatę na ten temat. Chcę jednak zaznaczyć, że złożę stosowny wniosek o powołanie ekspertów znających się na tych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Problematyka Rady Europy jest problematyką, którą interesuje się wielu z nas. Stanowi ono jednak problematykę uboczną w stosunku do głównego nurtu spraw, którymi się zajmujemy.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Zastanawiam się w związku z tym czy członkowie Komisji zechcą poprzeć moją propozycję, żebyśmy wstrzymali się z rozpatrzeniem Zaleceń i Rezolucji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy do czasu, kiedy będziemy dysponować odpowiednimi ekspertyzami. Przyjęcie mojego wniosku spowoduje odłożenie sformułowania ostatecznych konkluzji w tym zakresie na jedno z kolejnych posiedzeń.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Nie wiem, czy nie powinniśmy zawiesić dyskusji nad tym punktem, chcąc najpierw uzyskać opinię eksperta bądź ekspertów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJanBorkowski">Do propozycji posła P. Nowina-Konopki powrócimy w stosownym momencie.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselJanBorkowski">Przechodzimy do rozpatrzenia punktu pierwszego porządku dziennego "Ocena insty-tucjonalizacji stosunków Polski z Unią Europejską". Otrzymaliśmy na ten temat materiały z Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz z Biura Pełnomocnika Rządu ds. Integracji Europejskiej i Pomocy Zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PoselJanBorkowski">Proszę ministra A. Towpika, aby wprowadził nas w dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Tytułem uzupełnienia materiału przesłanego Komisji pragnę podzielić się kilkoma uwagami dotyczącymi rozwoju instytucji w stosunkach pomiędzy Polską a Unią Europejską, stanu który obecnie obserwujemy oraz oceny tych stosunków.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Jeżeli chodzi o historyczny rozwój stosunków pomiędzy Polską a Unią Europejską, to przechodził on kilka etapów.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Pierwszy etap stanowi początek instytucjonalizacji związków Polski z Unią Europejską i łączy się z podpisaniem w czerwcu 1988 r. wspólnej deklaracji o wzajemnym uznawaniu pomiędzy ówczesną Europejską Wspólnotą Gospodarczą, a ówczesną Radą Wzajemnej Pomocy Gospodarczej. Umożliwiło to podjęcie bilateralnych rozmów przez państwa członkowskie ówczesnego RWPG ze Wspólnotami Europejskimi.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">W przypadku Polski nawiązanie stosunków dyplomatycznych pomiędzy nią a Wspólnotą Europejską nastąpiło we wrześniu 1988 r. Wzajemne uznanie osobowości międzynarodowej obu stron umożliwiło sformalizowanie więzi między Polską a Unią Europejską. Zaowocowało to podpisaniem umowy w sprawie handlu i współpracy gospodarczej we wrześniu 1989 r.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">W umowie tej zarysowano ogólne ramy współpracy gospodarczej. Wspólnota Europejska zniosła m.in. większość restrykcji ilościowych, przyznała wiele ulg celnych. Ustanowiono wtedy także tzw. Komitet Wspólny. Wspomniana umowa doprowadziła również do utworzenia w lipcu 1989 r. polskiej misji przy Wspólnotach Europejskich w Brukseli i nieco później, we wrześniu 1990 r. - do mianowania przedstawiciela Komisji Wspólnot Europejskich w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Za kolejny etap rozwoju stosunków wzajemnych można uznać otwarcie negocjacji, a następnie podpisanie i ratyfikowanie Układu o stowarzyszeniu Polski ze Wspólnotami Europejskimi oraz z ich państwami członkowskimi.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Układ Europejski ustanowił podstawy traktatowe szerokiej współpracy dwustronnej między Polską a Unią Europejską, a także przesądził o układzie instytucjonalnym tej współpracy.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Wstępne rozmowy w sprawie Układu Europejskiego rozpoczęto z inicjatywy Polski w październiku 1989 r. nasze państwo zakończyło proces jego ratyfikacji w lipcu 1992 r. Układ wszedł w życie w lutym 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Pomyślany on został jako podstawa integracji Polski ze Wspólnotą Europejską w długim okresie. Ustanawia on tzw. stosunki stowarzyszeniowe między Polską a Wspólnotą Europejską zgodnie z art. 238 Traktatu Rzymskiego.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Przypomnę brzmienie tego artykułu: "Wspólnota może zawierać z jednym lub kilkoma państwami członkowskimi lub organizacjami międzynarodowymi umowy ustanawiające stowarzyszenie obejmujące wzajemne prawa i obowiązki, wspólne działania i procedury. Odnosząc to do umowy między Polską a Unią Europejską /wówczas Wspólnotą Euro-pejską/, nie chodziło tu jeszcze o przyszłe członkostwo naszego kraju w Unii Europejskiej, chociaż cel członkostwa został przez stronę polską wyraźnie zadeklarowany w preambule Układu.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Kolejny krok - czyli III etap w rozwoju instytucjonalnej współpracy między Polską a Unią Europejską, wiąże się z otworzeniem perspektywy członkostwa w Unii dla państw Europy Środkowej.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">W połowie 1993 r. w konstrukcjach szczytu kopenhaskiego Rady Europejskiej potwierdzono, że celem stosunków między Unią Europejską a państwami stowarzyszonymi Europy Środkowej i Wschodniej jest członkostwo tych państw w Unii Europejskiej. Uzgodniono, że przyszła współpraca Unii z państwami Europy Środkowej będzie podporządkowana temu celowi. W związku z tym określono ogólne kryteria dla realizacji owego celu.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Złożenie przez Polskę wniosku o członkostwo w Unii Europejskiej 8 kwietnia 1994 r. potwierdzało konsekwetne dążenie Polski do członkostwa w tej organizacji oraz było pozytywnym odzewem na przedłożoną nam ofertę ze strony Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Wkrótce po zakończeniu szczytu Rady Europejskiej w Kopenhadze nastąpiło uporządkowanie podstaw wielostronnej współpracy  Unii Europejskiej z państwami Europy Środkowej i Wschodniej. Unia Europejska ustanowiła procedury, zasady oraz kalendarz tzw. stosunków strukturalnych.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">W Ministerstwie Spraw Zagranicznych zastanawiamy się, czy termin "stosunki stru-kturalne" jest w tym przypadku terminem odpowiednim w stosunku do określenia pocho-dzącego z języka angielskiego. Być może lepiej byłoby mówić o "uporządkowanych stosunkach". W każdym bądź razie przyjęta w grudniu 1994 r. tzw. strategia z Essen  o przygotowaniu do akcesji krajów stowarzyszonych ustanawiała zasady stosunków strukturalnych.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Zmiana stanowiska Unii Europejskiej, jaka nastąpiła w grudniu 1994 r. i wynikała - moim zdaniem - z dwóch powodów.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Po pierwsze wśród państw Europy Środkowej narastało zdecydowane dążenie do ustanowienia coraz ściślejszych związków z Unią Europejską, co w konsekwencji miało doprowadzić do uzyskania członkostwa w tej organizacji.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Po drugie, zwiększenie liczby państw stowarzyszonych powodowało, że ze strony Unii Europejskiej rozwijanie stosunków z poszczególnymi państwami stowarzyszonymi okazało się niepraktyczne i w istocie niemożliwe ze względów technicznych, a także nie w pełni adekwatne do sytuacji jaka powstała.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Przyjęta w grudniu 1994 r. strategia zakładała stopniowe przygotowywanie państw Europy Środkowej do współdziałania z państwami Unii Europejskiej w ramach wszystkich trzech filarów Unii, a zwłaszcza w zakresie jednolitego rynku.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">W rezultacie obecny stan instytucjonalny pomiędzy Polską a Unią Europejską opiera się na dwojakim charakterze instytucji istniejących w tych stosunkach.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Po pierwsze, mamy do czynienia z instytucjami, które znajdują swoje umocowanie w umowie między Polską a Unią Europejską i występują w ramach współpracy dwustronnej. Wśród tych organów poczesne miejsce zajmuje Rada Stowarzyszenia, która odbywa posiedzenia raz w roku.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Dotychczas miały miejsce dwa spotkania Rady /w marcu 1994 r. i lipcu 1995 r./. Rada Stowarzyszenia ustanowiona została dla  nadzoru realizacji postanowień Układu Europejskiego. Pomyślana została jako forum konsultacji i negocjacji. Z uwagi na krótki czas posiedzeń, jakie Rada przeprowadza, nie ma możliwości pogłębienia refleksji.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Jak oceniamy, jej posiedzenia w głównej mierze mają charakter protokolarny. Obserwujemy pewną tendencję do obniżania szczebla reprezentacji po stronie Unii Europejskiej. Przypomnę, że w założeniu Rada Stowarzyszenia miała obejmować przedstawicieli wszystkich państw członkowskich na szczeblu ministerialnym.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">W tej chwili po stronie Unii Europejskiej mamy zwykle do czynienia z reprezentacją tylko prezydencji na szczeblu ministerialnym. Rada Stowarzyszenia jest organem powołanym przez Układ Europejski, który w swoim założeniu jest porozumieniem o ograniczonym charakterze zarówno jeśli chodzi o cel, jakim jest stowarzyszenie z Unią Europejską, jak i o zakres przedmiotowy współpracy, zwłaszcza w obrębie drugiego i trzeciego filaru. W praktyce dyskusja na posiedzeniach Rady obraca się głównie wokół pierwszego filaru. Inne sprawy są jednak także dyskutowane.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Jedną z sugestii, jakie przedstawiamy w zakresie przyszłej organizacji spotkań Rady Stowarzyszenia, jest sugestia wcześniejszego przygotowywania na piśmie stanowisk obu stron, co pozwoliłoby w czasie tych krótkich spotkań na ustosunkowanie się przez obie strony do przedstawionych wcześniej dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Drugim pod względem ważności organem, który istnieje w stosunkach dwustronnych, jest Komitet Stowarzyszenia. Jego posiedzenia odbywają się dwa razy w roku. Do tej pory odbyły się trzy spotkania Komitetu /w czerwcu i grudniu 1994 r. oraz w czerwcu 1995 r. w Warszawie/. Komitet Stowarzyszenia jest miejscem, w którym dochodzi do efektywnej wymiany poglądów, uogólnienia ocen na temat efektów współpracy w poszczególnych dziedzinach oraz do przyjęcia praktycznych rozstrzygnięć o charakterze kierunkowym. Komitet dysponuje rozwiniętym systemem podporządkowanych mu organów.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Jego użyteczność - podobnie jak Rady Stowarzyszenia - ogranicza Układ Europejski, podstawa traktatowa współpracy dwustronnej. Komitet Stowarzyszenia koncentruje w zasadzie swoją uwagę na wątkach sektorowych współpracy gospodarczej. Nie jest natomiast miejscem debaty politycznej czy też debaty na temat współpracy politycznej. Strona polska postulowała utworzenie Komitetu Politycznego. Niemniej jednak ów postulat nie został przyjęty przez Unię Europejską. Najbliższe posiedzenie Komitetu Stowarzyszenia przewidziane jest na wiosnę 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Trzeci szczebel instytucji dwustronnych stanowią podkomitety i grupy robocze, powołane w ramach Komitetu Stowarzyszenia. Zbierają się one na zasadzie ad hoc, a zatem nie realizują długoterminowych programów współpracy. Użyteczność owych podkomitetów i grup roboczych zależy od gotowości obu stron do uaktywniania ich pracy oraz od charakteru przyjmowanych rozstrzygnięć technicznych bądź politycznych.</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Zamierzeniem Polski było utworzenie ok. 20 podkomitetów i grup roboczych. W praktyce istnieje 10 podkomitetów i 3 grupy robocze. Po stronie Unii Europejskiej postrzegamy tendencję do ograniczenia liczby podkomitetów prawdopodobnie do 8 z równoczesnym dążeniem do komasacji pracy poszczególnych podkomitetów.</u>
          <u xml:id="u-4.29" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Czwartym organem współpracy dwustronnej jest, chyba najlepiej znany członkom Komisji, Parlamentarny Komitet Stowarzyszenia, inaczej zwany parlamentarną Komisją Wspólną. Rozpoczął on swą działalność jeszcze przed ratyfikacją Układu Europejskiego, tj. w 1993 r. Odbył dotychczas 4 posiedzenia, poświęcone m.in. problemom przyszłego członkostwa Polski w Unii Europejskiej, liberalizacji handlu pomiędzy Polską a Unią Europejską, dostosowania polskiej gospodarki do wymagań tej organizacji, harmonizacji prawa, udziału Polski w drugim i trzecim filarze.</u>
          <u xml:id="u-4.30" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Parlamentarny Komitet Stowarzyszenia jest organem współpracy polskiego parlamentu z Parlamentem Europejskim. Stanowi forum dialogu i regularnych konsultacji. Jest także źródłem zaleceń dla Rady Stowarzyszenia i czynnikiem kontroli politycznej realizacji umowy stowarzyszeniowej, a także - w szerszym zakresie - współpracy pomiędzy Polską a Unią Europejską.</u>
          <u xml:id="u-4.31" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Drugą grupę instytucji, które istnieją w stosunkach między Polską a Unią Europejską, stanowią instytucje występujące w ramach stosunków wielostronnych, mających swoje umocowanie w postanowieniach Rady Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.32" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">W dziedzinie współpracy gospodarczej są to: spotkania na szczycie, które dochodzą do skutku przy okazji odbywania posiedzeń Rady Europejskiej /w zasadzie powinny się one obywać raz w roku/, spotkania ministerialne w czasie posiedzeń Rady Unii Europejskiej /w tym spotkanie ministrów spraw zagranicznych - dwa razy w roku/, spotkania ekspertów w zakresie drugiego i trzeciego filaru.</u>
          <u xml:id="u-4.33" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Również w pracy tych instytucji dostrzegamy pewne ograniczenia. Wiążą się one z brakiem ciągłości kontaktów. Widoczna stała się prawidłowość jednostronnego przekazywania informacji.</u>
          <u xml:id="u-4.34" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Istotnym problemem w pracy owych instytucji są ograniczenia czasowe. Wynikają one ze stale zwiększającej się liczby uczestników spotkań, bowiem w spotkaniach tych, oprócz 15 państw należących do Unii Europejskiej, uczestniczy 9 państw stowarzyszonych, a także Cypr i Malta. Wobec ograniczeń czasowych oraz licznego grona mówców - przedstawiciele wszystkich krajów pragną zabrać głos - nie ma warunków do pogłębionej debaty.</u>
          <u xml:id="u-4.35" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Ponadto kraje stowarzyszone nie konsultują ze sobą stanowisk przed posiedzeniem i nie dzielą się pracą.</u>
          <u xml:id="u-4.36" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Wygłoszone przeze mnie uwagi krytyczne dotyczące form dialogu w ramach stosunków strukturalnych odnoszą się do większości spotkań. Niemniej jednak występują i pozytywne przykłady w tym zakresie, kiedy dyskusje prowadzone w ramach stosunków strukturalnych mają poważny charakter i ich rezultatem są istotne ustalenia.</u>
          <u xml:id="u-4.37" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">W obrębie stosunków strukturalnych na szczególne wyróżnienie zasługują instytucje dialogu politycznego. Wcześniej wspomniałem o spotkaniach ministrów spraw zagranicznych, które odbywają się przy okazji posiedzeń Rady ds. Ogólnych Unii Europejskiej. Spotykają się wtedy ministrowie spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej. Takie spotkania mają miejsce dwa razy w roku.</u>
          <u xml:id="u-4.38" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Nie tylko ministrowie się spotykają, ale także dyrektorzy polityczni - przy okazji odbywania się posiedzeń Komitetu Politycznego Unii Europejskiej, stowarzyszeni korespondenci europejscy - przy okazji odbywania się posiedzeń eurokorespondentów oraz eksperci ministerstw spraw zagranicznych - przy okazji odbywania się posiedzeń grup roboczych ds. wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-4.39" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Sądzę, że właśnie współpraca w zakresie dialogu politycznego wielostronnego ma najbardziej pogłębiony charakter, chociaż także w niej można dostrzec wiele negatywnych zjawisk, o których wcześniej wspomniałem. Mam tu na myśli przede wszystkim brak możliwości jeszcze bardziej pogłębionego dialogu.</u>
          <u xml:id="u-4.40" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Trzecia grupa uwag dotyczy naszych ocen procesu instytucjonalizacji stosunków między Polską a Unią Europejską.</u>
          <u xml:id="u-4.41" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Dostrzec można znaczną dynamikę zmian w naszych stosunkach z Unią Europejską, a co za tym idzie - w instytucjach powołanych do ich obsługi. W znacznej mierze stosunki te są bardzo świeże, kształtowane równolegle do procesu transformacji ustrojowej w naszym kraju oraz zmian w samej Unii Europejskiej. Krótki okres naszych doświadczeń w kontaktach z tą organizacją, choć przynosi wiele ocen, nie daje jeszcze pełnego materiału dla jednoznacznego określenia przydatności owych kontaktów.</u>
          <u xml:id="u-4.42" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Niewątpliwie głównym problemem jest pełne wykorzystanie potencjału nowoutworzonych instytucji oraz skuteczne wiązanie ich ze sobą. Dużą rolę powinny w tym względzie odgrywać nasze kolejne inicjatywy. W przekazanych Komisji materiałach sygnalizowaliśmy kierunek owych inicjatyw.</u>
          <u xml:id="u-4.43" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Drugą cechą charakterystyczną naszej współpracy z Unią europejską stanowi rozwój i wzrost znaczenia wielostronnych form stosunków państw stowarzyszonych z tą organizacją. Pozytywnym efektem tej tendencji jest "wyciąganie" państw stowarzyszonych do istniejących instytucji Unii Europejskiej, chociaż w dalszym ciągu nie na zasadzie pełnoprawnego członka. Można zauważyć, że owo "przyciąganie" poniekąd zastępuje tworzenie i rozbudowywanie instytucji specjalnych między Unią Europejską a państwami z nią stowarzyszonymi.</u>
          <u xml:id="u-4.44" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Negatywnym następstwem wspomnianych zmian jest natomiast tendencja do zrównywania wszystkich państw stowarzyszonych w ich stosunkach z Unią Europejską w miejsce indywidualnego ich traktowania.</u>
          <u xml:id="u-4.45" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Należy też podkreślić rolę kolejnych prezydencji w rozwoju stosunków strukturalnych i rozwijaniu ram instytucjonalnych współpracy między Unią Europejską a państwami stowarzyszonymi. Każda prezydencja wnosiła swoją specyfikę do procesu kształtowania owych stosunków, bądź też przyznawała im mniejszy lub większy priorytet w zależności od założeń swojego programu.</u>
          <u xml:id="u-4.46" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Wykorzystywanie możliwości stworzonych przez stosunki strukturalne zależy zatem w istotnym stopniu od inwencji bądź też zaangażowania prezydencji. Na przykład w tym roku, pomimo tego że zgodnie z zasadami stosunków strukturalnych powinno odbyć się tylko jedno spotkanie na najwyższym szczeblu, z inicjatywy strony hiszpańskiej, która została "przymuszona" także polską propozycją, zgłoszoną przez premiera J. Oleksego, przeprowadzenia specjalnego spotkania na szczycie między reprezentantami państw Europy Środkowej a przedstawicielami Unii Europejskiej - do takiego spotkania prawdopodobnie nie dojdzie - postanowiono zaprosić państwa środkowoeuropejskie stowarzyszone z Unią na drugie tegoroczne spotkanie na szczycie, które odbędzie się za kilka dni w Madrycie.</u>
          <u xml:id="u-4.47" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Można powiedzieć, że wspomniane płaszczyzny współdziałania zarówno dwustronnego, jak i wielostronnego, uzupełniają się i nawzajem na siebie wpływają. Należy jednak zauważyć, że nie stanowią one jeszcze systemu powiązanych ze sobą mechanizmów.</u>
          <u xml:id="u-4.48" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Moim zdaniem, zachodzi zjawisko pewnego upowszechnienia współpracy z Unią Europejską. Coraz istotniejszą rolę odgrywają nie tylko spotkania w charakterze politycznym, co kontakty na niższych szczeblach. Problematyka integracyjna w coraz to wyższym stopniu jest zagadnieniem technicznym, organizacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-4.49" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Odrębną kwestię stanowi gotowość samych krajów stowarzyszonych do wzajemnego współdziałania oraz instytucjonalizowania wzajemnych stosunków w ramach współpracy z Unią Europejską. Przeważa w tym zakresie stanowisko najkonsekwentniej podtrzymywane przez Czechy, że koordynacja działań państw Europy Środkowo-Wschodniej jest czymś szkodliwym, gdyż ogranicza możliwości najbardziej zaawansowanych kandydatów indywidualnego dochodzenia do członków w Unii Europejskiej. Tak więc poszczególne państwa stowarzyszone z Unią Europejską, w dialogu strukturalnym przede wszystkim działają indywidualnie. Jeżeli chodzi o stanowisko strony polskiej, to nie odrzuca ona możliwości wspólnego działania państw stowarzyszonych, kieruje się jednak przede wszystkim pragmatyzmem. W tych zakresach, gdzie widzimy potrzebę współpracy, współpracujemy. Natomiast w innych, gdzie nie ma gotowości do współpracy, zachowujemy własne stanowisko indywidualne.</u>
          <u xml:id="u-4.50" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Konkludując pragnę powiedzieć, że proces instytucjonalizacji naszych stosunków z Unią Europejską jest w sumie proces. Pozytywnym. Należy go traktować jako nieodłączny element rozwoju naszych stosunków z Unią Europejską w ogóle. Charakteryzuje go znaczna dynamika i różnorodność form.</u>
          <u xml:id="u-4.51" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejTowpik">Wciąż jednak uważamy, że instytucjonalizacja ta nie jest na miarę naszych oczekiwań. Sądzimy również, że potencjał instytucji, które zostały stworzone zarówno w stosunkach dwustronnych, jak i w ramach stosunków strukturalnych, nie do końca jest wykorzystany. W dalszym ciągu staramy się wykorzystywać istniejące instytucje w maksymalnym stopniu. Chcemy także wpływać na ich ewolucję w kierunku, który wydaje się nam najkorzystniejszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJanBorkowski">Minister A. Towpik przypomniał nam cały zestaw wydarzeń, które składają się na kształt dialogu strukturalnego.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselJanBorkowski">Teraz powinniśmy przystąpić do oceny owego dialogu, na ile może on nas satysfakcjonować. Zaryzykowałbym takie oto stwierdzenie: stosunek czasu, jaki Unia Europejska poświęca Polsce do czasu, jaki poświęca własnym sprawom, jest mniejszy niż udział polskich towarów na rynku europejskim. W kalendarz Unii Europejskiej, wypełnionym różnymi zdarzeniami, sprawy polskie stanowią margines. W związku z tym można się zastanawiać, czy formuła poprawiania tego stanu rzeczy ma jakiś sens. To samo dotyczy upominania się o przyjęcie w tym zakresie innych zasad.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PoselJanBorkowski">Moim zdaniem, powinniśmy wziąć pod uwagę realność naszych starań. Poprzez sposób traktowania nas w ramach dialogu strukturalnego możemy ocenić, jaka jest percepcja znaczenia państw Europy Środkowej w samej Unii Europejskiej</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselTadeuszGawin">Chciałbym się dowiedzieć, jak z punktu widzenia Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Pełnomocnika Rządu ds. Integracji Europejskiej oraz Pomocy Zagranicznej przedstawiają się stosunki między Polską a Unią Europejską. Czy stosunki te są zadowalające? Czy instytucje mające doprowadzić do integracji z Unią Europejską są wystarczające? Jak oceniają to przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych i pełnomocnika Rządu ds. Integracji Europejskiej oraz Pomocy Zagranicznej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselMariaStolzman">Za parę minut będę musiała opuścić posiedzenie Komisji, gdyż mam spotkanie z parlamentarzystami niemieckimi.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselMariaStolzman">Muszę powiedzieć, że do spraw instytucjonalizacji naszych stosunków z Unią Europejską mam bardzo sceptyczne podejście. Jestem w tym zakresie raczej pesymistką. Uważam, że dokąd nie rozpoczną się negocjacje dotyczące przyjęcia Polski do Unii Europejskiej, to temat instytucjonalizacji naszych wzajemnych stosunków pozostanie raczej marginalny, dlatego że wszystkie ciała Unii w tej chwili zajęte są innymi problemami. Nie wiem, czy mamy szansę uzyskania większego zainteresowania i poświęcenia większego wymiaru czasu sprawom polskim w gremiach stowarzyszeniowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselStanislawPason">Pragnę przedstawić swoje wątpliwości. Niektóre z nich już kiedyś zgłaszałem.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselStanislawPason">Jeżeli chodzi o termin integracji Polski z Unią Europejską, to wymienia się rok 2000 bądź 1001. Zauważam tu jednak brak pewnej spójności działań i mówienia jednym głosem, choć były zgłaszane takie postulaty przez wszystkie ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PoselStanislawPason">Sprawy te były wielokrotnie omawiane na posiedzeniach Komisji do Spraw Układu Europejskiego. Moim zdaniem. należy je doprowadzić do porządku. Mam nadzieję, że będziemy debatować, w jaki sposób to zrobić. Nie wiem czy taką debatę odbędziemy już dzisiaj, gdyż zaplanowano inny porządek obrad.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PoselStanislawPason">Jeszcze raz powtarzam, że zgłaszam tylko swoje wątpliwości. Poprzez "mówienie jednym głosem" i spójne działanie możemy być bardziej zauważalni w pewnych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PoselStanislawPason">Poseł Andrzej Micewski /niez./: Powinniśmy się raczej skierować nie w stronę państw wschodnioeuropejskich, tylko środkowoeuropejskich, które wstąpiły bądź nie wstąpiły do Unii Europejskiej. Wiadomym mi jest dokładnie, gdyż byłem w Austrii, że społeczeństwo austriackie jest w najwyższym stopniu niezawodolone z przystąpienia do Unii Europejskiej. Z tego powodu występuje w tym państwie przesilenie polityczne. Rządząca od dziesiątków lat koalicja prawicowo-lewicowa, złożona z chrześcijańskich demokratów i socjaldemokratów znajduje się na progu załamania. W Austrii odbędą się przyspieszone wybory parlamentarne, co jest skutkiem panującego powszechnie niezawodolenia.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#PoselStanislawPason">Wydaje mi się, że polscy eksperci powinni wniknąć głębiej, czy owo niezadowolenie jest uzasadnione czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#PoselStanislawPason">Drugim przykładem, który chciałbym podać, jest Szwajcaria. Państwo to nie wstąpiło do Unii Europejskiej i jest zachwycone z tego powodu.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#PoselStanislawPason">Pomimo tego jestem zwolennikiem wstąpienia Polski do Unii Europejskiej i tego wszystkiego, o czym mówił minister A. Towpik. Uważam, że moje podejście jest racjonalne. Nasze wysiłki powinniśmy skierować w tym właśnie kierunku. Powinniśmy się jednak zapoznać zarówno z przykładami negatywnymi, jak choćby z przykładem austriackim, jak i z przedziwnym zadowoleniem Szwajcarów, że nie przystąpili do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#PoselStanislawPason">Moim zdaniem, powinniśmy powołać ekspertów, bądź nawet wysłać do tych Kraków przedstawicieli reprezentujących nasz parlament, żeby nie tylko posługiwać się dziennikarskimi informacjami, ale także polityczne rozeznać poglądy, jakie panują na temat przystąpienia do Unii Europejskiej w samym centrum Europy, tj. w Austrii i Szwajcarii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselWojciechGrabalowski">Chcę nawiązać do tego, o czym mówił przed chwilą poseł A. Micewski. W czasie przesłuchać sejmowych jeszcze przed objęciem urzędu ministra spraw zagranicznych W. Bartoszewski deklarował potrzebę spotkań konsultacyjnych, które miałyby przynosić informacje na temat doświadczeń austriackich w kwestii integracji z Unią Europejską zarówno po stronie pozytywów, jak i negatywów. Owa deklaracja została wypowiedziana bardzo wyraźnie. Szkoda, że nie skorzystaliśmy z niej ani razu. Wydaje mi się, że nadszedł już czas, żeby zrobić z niej użytek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselJanBorkowski">Jak rozumiem, nikt więcej nie zgłasza się do zabrania głosu w dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselJanBorkowski">Wydaje mi się, że istnieje dysproporcja pomiędzy czasem jaki posiada rząd, a czasem, jakim dysponuje parlament w kontaktach wzajemnych z organami Unii Europejskiej. Oczywiście, zdajemy sobie sprawę z niewielkiej roli Parlamentu Europejskiego w Unii Europejskiej, jednak czas, jaki jest przeznaczony na posiedzenia parlamentarnej Komisji Wspólnej, jest proporcjonalnie dłuższy od czasu, jakim dysponuje rząd w ramach posiedzeń Komitetu i Rady Stowarzyszenia. W związku z tym nasuwa się refleksja, czy nie należałoby szukać możliwości zrównania tych czasów.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PoselJanBorkowski">Układ Europejski zakłada odbywanie posiedzeń parlamentarnej Komisji Wspólnej dwa razy w roku. Komisja Wspólna formułuje pod adresem Rady Stowarzyszenia zalecenia i opinie. Owa Rada przeprowadza posiedzenie raz w roku. Zdarza się czasem, że prawie rok upływa od chwili zakończenia posiedzenia Komisji Wspólnej do spotkania Komitetu Stowarzyszenia. To oznacza, że głos naszego parlamentu trafia jakby w próżnię. Gdy uda mu się już przebić, to dawno przestano mówić o faktach, których dotyczy.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PoselJanBorkowski">Moim zdaniem, błąd tkwi w samym Układzie Europejskim. Jeśli się tworzy organa, które reprezentują różne instytucje, to powinny one działać równolegle, uwzględniając podobny harmonogram posiedzeń. Wtedy organa te będą mogły ze sobą współdziałać i kierować do siebie zalecenia. Inaczej będziemy tkwić w błędzie. Na te dolegliwości zwracamy szczególną uwagę w ramach Parlamentarnej Komisji Wspólnej. Nasze zalecenia trafiają po prostu w próżnię.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PoselJanBorkowski">W związku z tym mam prośbę do rządu, aby zwracał uwagę na opinie i zalecenia Parlamentarnej Komisji Wspólnej. Pragnę, aby były one czytane i żeby rząd do nich się ustosunkowywał. Zbliża się styczniowe posiedzenie owej Komisji, na którym - być może - zostanie stwierdzone, że organa wykonawcze nie zapoznały się z wynikami dotychczasowych prac Parlamentarnej Komisji Wspólnej. Takiego właśnie stanowiska należy się spodziewać. Oczywiście nie zamierzamy kierować w tej sprawie żadnej korespondencji, gdyż posiedzenia Komisji Wspólnej miały jawny charakter i wyniki jej prac zostały odpowiednio zaadresowane. Muszę jednak przyznać, że do dziś nie uzyskaliśmy żadnej informacji, czy nasze działania przyniosły jakieś rezultaty.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#PoselJanBorkowski">W moim przekonaniu, wykorzystywanie wszystkich organów stowarzyszeniowych jest sprawą niezwykle ważną. Myślę, że także w interesie rządu leży jak najbardziej skrupulatne wykorzystywanie takiego forum nacisku, jakim może być Parlamentarna Komisja Wspólna. Jak zauważono, nasi koledzy z Parlamentu Europejskiego wręcz nadużywają autorytetu Komisji Wspólnej, żeby wymusić określone stanowiska na komisarzach Unii Europejskiej. Wykorzystując Komisję Wspólną, stawiają oni owych komisarzy w trudnej sytuacji. Komisarze ci nie mogą nie odpowiedzieć na ich pytania zadawane wręcz z sali posiedzeń.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#PoselJanBorkowski">Na ostatnim posiedzeniu Parlamentu Europejskiego pojawiały się pytania o import samochodów do Polski, o ograniczenia tego importu, o podstawy prawne tego typu działań itd. Parlamentarzysta, który o to zapytał, pojawił się na posiedzeniu Parlamentu Europejskiego tylko na chwilę po to, aby zadać swoje pytanie, po czym wyszedł. Natomiast komisarz Unii Europejskiej musiał na nie odpowiedzieć bardzo skrupulatnie, przez co nie miał możliwości skoncentrowania się na pytaniach strony polskiej.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#PoselJanBorkowski">Wykorzystanie przez rząd parlamentarnej Komisji Wspólnej byłoby, jak sądzę, korzystne dla obu stron. W przeciwnym wypadku nasza energia jest niepotrzebnie zużywana. Nie ma sensu coś robić na zasadzie: "sztuka dla sztuki". Chodzi o to, abyśmy wspólne cele  mogli wspólnie realizować.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#PoselJanBorkowski">Chcę także zadać jedno pytanie. Czy rząd podejmował próby dialogu z Unią Europejską inne niż te, o których mówił minister A. Towpik, a które podejmował premier J. Oleksy, chcąc doprowadzić do spotkania na szczycie w sprawie państw Europy Środkowej? Mam tu na myśli takie próby, które już na wstępie zostały zaniechane, lub które spotkały się ze zdecydowanym "nie" państw należących do Unii Europejskiej. Czy były podejmowane próby innych form dialogu strukturalnego?</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#PoselJanBorkowski">Nawiązując do wypowiedzi posła S. Pasonia, chcę zapytać, czy minister A. Towpik, a może przedstawiciel Pełnomocnika Rządu ds. Integracji Europejskiej oraz Pomocy Zagranicznej A. Harasimowicz, chciałby się podzielić swoimi spostrzeżeniami, jak bardzo niedostateczna koordynacja w ramach rządu przeszkadza dialogowi strukturalnemu z Unią Europejską i czy są podejmowane jakieś działania, które spowodowałyby w tym zakresie poprawę? A może powinniśmy zapoznać się z przykładami negatywnymi, które należałoby uwzględnić przy dokonywaniu oceny projektu zmiany struktury rządu?</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#PoselJanBorkowski">Czy któryś z członków Komisji pragnie jeszcze zabrać głos? Jeżeli nie, to proszę przedstawicieli rządu o ustosunkowanie się do uwag, które zostały zgłoszone w czasie dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Najpierw chcę odpowiedzieć na pytania postawione przez przewodniczącego J. Borkowskiego.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Relacje pomiędzy parlamentarną Komisją Wspólną a radą Stowarzyszenia czy Komitetem Stowarzyszenia są sprawą bardzo istotną. Istnieje bardzo dużo instytucji o charakterze dwustronnym i wielostronnym. Instytucje te nie stanowią jednak spójnego systemu. Jak już mówiłem, podniesiona przez posła J. Borkowskiego kwestia relacji pomiędzy Parlamentarną Komisją Wspólną a Radą Stowarzyszenia wymaga rozważenia w pierwszym rzędzie. Zwracam na to  szczególną uwagę.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Drugą sprawą podniesioną przez przewodniczącego J. Borkowskiego było pytanie, czy rząd formułował propozycje zmian w obecnym poziomie stosunków strukturalnych. Odpowiedź brzmi - tak. Sądzę, że propozycje rządu szły w trzech kierunkach.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Po pierwsze, premier J. Oleksy zaproponował specjalne spotkanie na szczycie państw Unii Europejskiej z państwami Europy Środkowej głównie w celu rozważenia całokształtu spraw związanych z wzajemnymi stosunkami.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Po drugie, w ramach Komitetu Stowarzyszenia, ale też na forum Rady Stowarzyszenia, przedstawiliśmy wiele propozycji dotyczących usprawnienia stosunków strukturalnych. Wskazaliśmy na niedomogi związane z brakiem czasu, ciągłości monitoringu realizacji ustaleń przyjmowanych przez owe organy. Sugerowaliśmy sposoby usunięcia powstałych niedomagań.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Po trzecie, zaproponowaliśmy pewne rozwiązania instytucjonalne. Przykładem może być wysunięta przez stronę polską w czasie posiedzenia Rady Stowarzyszenia sugestia powołania tzw. dwustronnej grupy refleksyjnej do spraw rolnictwa. Sądzę, że kwestia usprawnienia rozwiązań instytucjonalnych jest przedmiotem należytego zainteresowania. Przedstawiliśmy w tej mierze odpowiednie propozycje.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Trzecią kwestią poruszoną przez przewodniczącego J. Borkowskiego jest kwestia koordynacji wewnętrznej. Przedmiotem dzisiejszego posiedzenia są instytucje w stosunkach pomiędzy Unią Europejską a Polską. Nie jestem osobą kompetentną do wypowiadania się w tej sprawie, niemniej jednak uważam, że celowym byłoby zastanowienie się nad instytucjami polskimi zajmującymi się rozwojem naszych stosunków z Unią Europejską.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Powinniśmy zastanowić się nad możliwościami usprawnienia pracy owych instytucji, jak i ich wzajemnych relacji. Tym bardziej zasługuje to na uwagę, że jak wszystkim wiadomo, są przygotowane projekty zmiany centrum gospodarczego i administracyjnego rządu. W kontekście projektowanych zmian kwestia stosunków z Unią Europejską zajmuje istotne miejsce. Uważam, że sprawa ta została słusznie podniesiona. Moim zdaniem, wymaga to odrębnego zastanowienia się nad całością instytucji, które zajmują się z naszej strony stosunkami Polski z Unią Europejską, jak i organizacją w poszczególnych resortach komórek zajmujących się kwestiami naszej współpracy z tą strukturą.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Poseł A. Maciszewski zasygnalizował potrzebę rozważenia reakcji państw, które niedawno przystąpiły do Unii Europejskiej, jak też państw, które nie przystąpiły do Unii, choć rozpatrywały taką możliwość. Sądzę, że celowy. byłoby zbadanie doświadczeń poszczególnych krajów, choćby po to, aby uniknąć pewnych trudności, z jakimi owe państwa się spotykają oraz aby odpowiednio przygotować społeczeństwo.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#WiceministerAndrzejTowpik">W moim przekonaniu, sytuacja w tym zakresie jest dosyć złożona. W przypadku Austrii obserwujemy wiele przejawów niezadowolenia. Nie dostrzegamy ich natomiast w przypadku Finlandii, która również niedawno przystąpiła do Unii Europejskiej. Nasi koledzy z Hiszpanii i Portugalii twierdzą, że okres przystosowawczy i samo wchodzenie do Unii Europejskiej były dla nich bardzo trudne, jednakże w ostatecznym rozrachunku przystąpienie do owej struktury miało istotne znaczenie w rozwoju tych państw. Zgadzam się, że doświadczenia w zakresie negocjacji z Unią Europejską, jak i doświadczenia nabyte już w ramach członkostwa są sprawą istotną i powinny być przedmiotem naszego zainteresowania.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Zgadzam się również z postulatem, o którym wcześniej mówił minister W. Bartoszewski, a który uważam za słuszny, w sprawie częstszych spotkań konsultacyjnych w celu omawiania różnych aspektów przystępowania Polski do Unii Europejskiej. Padło pytanie, czy instytucje działające w tym zakresie są wystarczające. Sądzę, że pytanie do należałoby postawić zarówno rządowi polskiemu, jak i Unii Europejskiej. Z naszej strony odczuwamy pewne niezadowolenie i niedosyt z funkcjonowania owych instytucji.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Kiedy rozmawiamy z przedstawiciela Unii Europejskiej, daje się zauważyć pewien niedosyt i po ich stronie, szczególnie w zakresie wielostronnych stosunków strukturalnych. Ze swej strony narzekamy, że spotkania często mają charakter czysto formalny, że nie ma czasu na pogłębioną dyskusję. Z kolei przedstawiciele Unii Europejskiej twierdzą, że dyskusja byłaby łatwiejsza, gdyby państwom stowarzyszonym, w niektórych kwestiach udało się wypracować wspólne stanowisko, co pozwoliłoby na oszczędność czasu. Gdyby państwa stowarzyszone wspólnie coś przygotowały, zamiast wygłaszać monologi, byłoby więcej możliwości do właściwej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Jestem świadom, że w systemie rozwiązań instytucjonalnych istnieje wiele słabych punktów. Niemniej jednak jest to instrumentarium dosyć bogate. Okres nabywania doświadczeń jest krótki. Strategia z Essen została przyjęta w grudniu 1994 r., a więc raptem rok temu. Pewne doświadczenia z zakresu dialogu strukturalnego mogliśmy oczywiście nabyć jeszcze przed spotkaniem w Essen, choć praktycznie nabywamy je dopiero od roku. Odbyliśmy sporo różnego rodzaju spotkań. Sądzę, że w tej chwili byłoby trudno myśleć o radykalnej zmianie całego systemu, niemniej jednak kwestia instytucjonalizacji stosunków Polski z Unią Europejską jest niezmiernie ważna. Maksymalne wykorzystanie istniejących instytucji w celu realizacji interesów zarówno Polski, jak i Unii Europejskiej, powinno stanowić główny kierunek podejmowanych działań. Jak już mówiłem, nie powinniśmy skupiać się na projektowaniu jakichś radykalnych zmian w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Przewodniczący J. Borkowski pytał - potem nawiązała do tej kwestii poseł M. Stolzman, czy czas poświęcony przez Unię Europejską na rozwijanie stosunków z państwami stowarzyszonymi nie jest znikomy. Sądzę, że Unia Europejska rzeczywiście poświęca nam niedużo czasu. Wciąż domagamy się, aby kwestia stosunków z państwami stowarzyszonymi i w ogóle kwestia przyszłości Unii Europejskiej, politycznej wizji jej rozwoju oraz przyjęcia w jej struktury państw Europy Środkowej zajmowały większą część odbywanych spotkań.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Oczywiście powinniśmy dalej wysuwać tego rodzaju postulaty. Jednakże biorąc pod uwagę ilość niezwykle istotnych problemów gospodarczych i społecznych, przed którymi stoją państwa Unii Europejskiej oraz fakt, że państwa te są w trakcie przygotowań do międzynarodowej konferencji przeglądowej, wydaje mi się, że nie uzyskamy większej uwagi z ich strony.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Sądzę, że o tym, czy staniemy się członkiem Unii Europejskiej czy nie, przede wszystkim będzie decydował nasz wysiłek wewnętrzny. Im więcej dyskusji na temat stosunków między Unią Europejską a państwami stowarzyszonymi, tym lepiej. Jak już wspomniałem, o naszym członkostwie w Unii Europejskiej zadecyduje, na ile konsekwetnie będziemy realizować program przystosowawczy, Białą Księgę i inne ważne elementy.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Jednocześnie powinniśmy się domagać, żeby kwestiom tym poświęcono więcej miejsca we wzajemnych stosunkach i wspólnej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#IntegracjiEuropejskiejorazPomocyZagranicznejAndrzejHarasimowicz">Chcę odnieść się do wypowiedzi traktujących o postępującej marginalizacji naszych stosunków z Unią Europejską. Jest to bardzo złożona problematyka. Nie można temu jednoznacznie zaprzeczyć lub potwierdzić. Z jednej strony podzielam ocenę posła J. Borkowskiego, z drugiej strony patrzę poprzez pryzmat tempa rozwoju naszych stosunków z Unią Europejską w ciągu ostatnich 5 lat, można mówić o imponującym dorobku.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#IntegracjiEuropejskiejorazPomocyZagranicznejAndrzejHarasimowicz">Proszę pamiętać, że wewnątrz Unii Europejskiej stosunki handlowe rozwijają się w tempie, o którym 2 - 3 lata temu trudno było marzyć. Prawdę mówiąc, aktualnie trudno będzie mówić o przejściu do kolejnego etapu bez podjęcia z naszej strony decyzji w sprawie dalszego otwarcia polskiego rynku, o czym mówił już minister A. Towpik.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#IntegracjiEuropejskiejorazPomocyZagranicznejAndrzejHarasimowicz">To prawda, że Układ Europejski przewiduje pewien kalendarz. Niedługo z naszej strony będziemy realizować kolejne etapy otwarcia polskiego rynku. Niemniej jednak większe zdecydowanie we wprowadzaniu niektórych przewidzianych Układem Europejskim posunięć mogłoby zdynamizować handel, na co czekają nasi partnerzy i co dają nam do zrozumienia w trakcie nieformalnych rozmów.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#IntegracjiEuropejskiejorazPomocyZagranicznejAndrzejHarasimowicz">Pytają, o czym jeszcze moglibyśmy mówić w ramach dialogu strukturalnego, skoro w stosunku do drugiego i trzeciego filaru generalia są jasne, a jeśli chodzi o szczegóły, to nie ma zgody wśród państw członkowskich Unii Europejskiej. Drugi i trzeci filar stanowią nowe obszary działalności Unii Europejskiej i w tych dziedzinach nawet strukturalny dialog wewnątrzczłonkowski jest słabo zaawansowany.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#IntegracjiEuropejskiejorazPomocyZagranicznejAndrzejHarasimowicz">Pragnę podać pozytywne przykłady nowych form koordynacji wewnątrz polskiej administracji dotyczących naszych stosunków z Unią Europejską w dziedzinie jednolitego rynku. W połowie listopada Rada Ministrów przyjęła uchwałę wyznaczającą koordynatora, którym jest pełnomocnik do spraw przede wszystkim harmonizacji legislacji, ale też harmonizacji działań administracyjnych, tzn. przedłożenia pewnych planów i harmonogramów działań w zakresie poruszonym przez Białą Księgę z Cannes.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#IntegracjiEuropejskiejorazPomocyZagranicznejAndrzejHarasimowicz">Myślę, że jest to przykład pozytywny. Unia Europejska domagała się w Białej Księdze, aby kraje stowarzyszone wyznaczyły po swojej stronie organ odpowiedzialny za koordynację wszystkich różnorodnych działań prowadzących do ewentualnego ich udziału w jednolitym rynku, co jest niezbędnym etapem na drodze do członkostwa w Unii. Nie można zostać członkiem Unii Europejskiej nie przechodząc przez etap jednolitego rynku.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#IntegracjiEuropejskiejorazPomocyZagranicznejAndrzejHarasimowicz">Drugi przykład odnosi się do przyszłości. Mamy dużo powodów aby sądzić, że odbędzie się coś w rodzaju przeglądu strategii z Essen w krajach, których owa strategia dotyczy. Być może nie będzie się to odbywało na poziomie, o którym mówił premier J. Oleksy w Cannes, ale w każdym razie prawdopodobne jest, że dojdzie do takiego przeglądu. Niewiadomo jeszcze, czy dokona tego Rada Stowarzyszenia, czy Komitet Stowarzyszenia. Jednakże informacje, jakie do nas docierają wskazują, że taki pomysł zyskuje na wadze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Osobiście, proponuję unikać wyrazu "marginalizacja". Wydaje mi się, że jeżeli porównamy stosunki pomiędzy pomiędzy Polską i innymi państwami środkowoeuropejskimi a Unią Europejską w okresie przedczłonkowskim ze stosunkami innych państw, które również znajdowały się w okresie przedczłonkowskim, to możemy powiedzieć, że nasze stosunki są bardzo szeroko rozwinięte. Nie można odbierać racji tym, którzy nie do końca są zadowoleni, ale w żadnym przypadku wcześniejszego rozszerzenia Unii Europejskiej nigdy nie występowały tego rodzaju stosunki strukturalne, czy instytucje dwustronne, jakie są naszym udziałem. Paradoksalne jest, że sieć stosunków pomiędzy Unią Europejską, a państwami stowarzyszonymi jest szeroko rozwinięta, wzrasta wymiana gospodarcza, a jednocześnie panuje poczucie niezbyt szybko skracającego się dystansu pomiędzy dwiema stronami. Chcę podkreślić, że to, jak szybko ów dystans będzie ulegał skróceniu, w głównej mierze zależy od naszych wysiłków i to nie tylko w sferze instytucjonalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselJanBorkowski">Pragnę podsumować pierwszy punkt porządku dziennego. Wydaje mi się, że stan dzisiejszej dyskusji wyraźnie wskazuje, że obecnie realnie oceniamy możliwość dialogu i dlatego nie obserwujemy już tylu emocji, które powstałyby jeszcze dwa lata temu, kiedy to nasze oczekiwania były dużo większe. Myśleliśmy wówczas, że wejście w życie Układu Europejskiego stworzy nowe możliwości eksponowania naszego stanowiska i prezentowania naszej rzeczywistej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PoselJanBorkowski">Jak wywnioskowałem z dzisiejszej dyskusji, poziom dialogu strukturalnego możemy oceniać jako niesatysfakcjonujący "limitowany" przez Unię Europejską. Możemy być zadowoleni jedynie z tempa owego dialogu.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PoselJanBorkowski">Po drugie, należy zaznaczyć, że wielu urzędników i polityków Unii Europejskiej, z którymi stykamy się na poziomie parlamentu, wykazuje dużą niewiedzę. Oznacza to, że obecny poziom dialogu strukturalnego jest niewystarczający. Druga strona nie jest dostatecznie poinformowana o stanie zaawansowania naszych reform i przygotowań do przyszłego członkostwa w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PoselJanBorkowski">Wielokrotnie na posiedzeniach Parlamentarnej Komisji Wspólnej ten sam dość wysoki urzędnik Komisji powtarzał, że zapewne jest gorzej niż mówimy. Niewiedza urzędników Unii Europejskiej jest faktem. Jej przezwyciężaniu powinien służyć dialog strukturalny.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PoselJanBorkowski">Chcę również zwrócić uwagę, że duże znaczenie przywiązujemy do działań typu: procesy dostosowawcze, przygotowania do międzyrządowej konferencji. Działania te absorbują nas w znacznym stopniu. Stanowią one substytut tego, co ma się odbywać w ramach dialogu strukturalnego.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PoselJanBorkowski">Na koniec pragnę podzielić się następującym spostrzeżeniem. Jeżeli dialog strukturalny nie jest dostatecznie satysfakcjonujący, to w sytuacji kiedy poszczególne państwa członkowskie Unii Europejskiej poszukują wsparcia dla swoich koncepcji, stosunki bilateralne mogą mieć większe znaczenie niż dotychczas w stosunkach z samą Unią Europejską. Każde z państw członkowskich ma jakiś interes do zrobienia wspólnie z nami, jedni chcę przeforsować koncepcję pogłębienia, drudzy koncepcję rozszerzenia, a trzeci - obydwie koncepcje. Powinniśmy wykorzystywać szanse kryjące się w dialogu z państwami członkowskimi Unii Europejskiej, zastępując w ten sposób niedostatki dialogu strukturalnego.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#PoselJanBorkowski">Rozumiem, że pierwszy punkt porządku dziennego możemy uznać za wyczerpany. Przechodzimy do omówienia drugiego punktu, a mianowicie rozpatrzenia Zaleceń i Rezolucji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, skierowanych do Komisji przez marszałka Sejmu RP.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#PoselJanBorkowski">Na wstępie chcę poinformować, że marszałek Sejmu po raz pierwszy skierował do Komisji do Spraw Układu Europejskiego materiały przesłane przez Radę Europy do Prezydium Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#PoselJanBorkowski">Po drugie - działalność Rady Europy w zasadzie nie stanowiła nigdy przedmiotu naszych prac i słusznie, gdyż nie jesteśmy do tego powołani. Niemniej jednak jeżeli zachodzą relacje pomiędzy Unią Europejską i Radą Europy, które wyrażają się choćby w treści przesłanek do nas Zaleceń i Rezolucji Zgromadzenia  Parlamentarnego Rady Europy oraz jeżeli rolą Prezydium Sejmu jest zapoznanie się z opinią Komisji do Spraw Układu Europejskiego, prezydium Komisji uznało, że z otrzymanymi materiałami należy zapoznać jej członków w celu wypracowania owej opinii</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#PoselJanBorkowski">Tyle chciałem powiedzieć tytułem wprowadzenia do drugiego punktu dzisiejszych obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy proponuje bliższe powiązanie ogólnoeuropejskiej instytucji, jaką jest Rada Europy z Unią Europejską zarówno w wymiarze prawnym, jak i w instytucjonalnym. Zakładam, że członkowie Komisji zapoznali się z otrzymanymi Zaleceniami Rezolucjami Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Wedle mojej wiedzy istnieją dwa "pola konfliktowe", które trzeba brać tu pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Po pierwsze - występuje zasadnicza różnica stanowisk pomiędzy Radą Ministrów Rady Europy, tzn. egzekutywami narodowymi a Zgromadzeniem Parlamentarnym Rady Europy. Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy jest trochę bardziej idealistyczne, gdyż próbuje iść nieco dalej w swoich propozycjach. Przedstawiciele egzekutyw narodowych są znacznie bardziej powściągliwi.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Dysponuję założeniami generalnej polityki Rady Europy w stosunku do konferencji międzynarodowej. Komitet ministerialny z ogromną referencją i kurtuazją odnosi się do propozycji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, ale sens tez ministerialnych zasadza się na założeniu, że chodzi tu o dwie różne instytucje i w związku z tym należy honorować pewien podział prac i funkcji.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Drugie "pole konfliktowe" stanowi stanowiski samej Unii Europejskiej. Wydawałoby się, że prostą i dość oczywistą sprawą byłoby ratyfikowanie przez Unię Europejską, jako podmiot prawa międzynarodowego, Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, której Polska - podobnie jak wiele innych krajów - jest uczestnikiem. Pojawia się wszakże problem, jaka będzie wówczas funkcja Trybunałów w Hadze i w Strasburgu oraz jakie będą ich wzajemne relacje. Może się okazać, że instytucja tworząca jeden z filarów Unii Europejskiej będzie poddana instytucji Rady Europy. Pojawiają się wątpliwości, dla kogo podobna sytuacja byłaby korzystana, a dla kogo nie.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Reasumując chcę powiedzieć, że po to, aby przed dzisiejszym spotkaniem wyrobić sobie jednolity pogląd, starałem się zapoznać z obszerniejszymi materiałami, aniżeli te przesłane przez przewodniczącego M.A. Martineza marszałkowi J. Zychowi. Odbyłem kilka rozmów, ale do tej pory nie mam jasnego poglądu, co leży w polskim interesie.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">W związku z tym składam wniosek, abyśmy w dniu dzisiejszym nie podejmowali gruntowniejszej debaty na temat Zaleceń i Rezolucji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Możemy oczywiście wymienić w tej sprawie poglądy.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">W naszym gronie nie zasiada żaden z członków polskiej delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Dlatego też proponuję, aby zaplanowaną na dzień dzisiejszy debatę odłożyć do czasu, kiedy otrzymamy nieco szersze informacje. Sądzę, że moglibyśmy je uzyskać z Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Bylibyśmy zobowiązani, gdyby Ministerstwo Spraw Zagranicznych przedstawiło nam swoje stanowisko wynikające m.in. z instrukcji udzielanych ambasadorowi Regulskiemu w związku z funkcją, jaką spełnia on w Komitecie Ministerialnym Rady Europy.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Jesteśmy również zainteresowani, gdzie instrukcje MSZ ma realizować ambasador J. Kułakowski. Nie wiem czy jest to możliwe, ale uważam, że byłoby sprawą wielce pożyteczną, gdyby obaj ambasadorowie mogli osobiście przedstawić własne uwagi na posiedzeniu Komisji do Spraw Układu Europejskiego. Znajdują się oni w centrum interesujących nas spraw. Z ambasadorem Rogulskim udało mi się zamienić kilka słów, z ambasadorem Kułakowskim - nie miałem okazji. Chciałbym wiedzieć, jak rząd polski zamierza "rozegrać" tę dość delikatną kwestię.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Myślę, że wskazanym byłoby zwrócić się do Biura Studiów i Ekspertyz KS z prośbą o przygotowanie ekspertyzy, którą sporządziłby ekspert pozarządowy. Z ogromną sympatią odnoszę się do Rady Europy oraz do zaangażowania naszych parlamentarzystów w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. Sądzę jednak, że nie należy spoglądać na tę kwestię zbyt jednostronnie. Myślę, że ewentualna ekspertyza powinna wykraczać poza podział na egzekutywę i legislatywę. Spróbujmy popatrzeć na całą sprawę z większym dystansem.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Składam wniosek w sprawie zwrócenia się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych z prośbą o szerszą informację na temat Zaleceń i Rezolucji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Proponuję również, aby Komisja do Spraw Układu Europejskiego powołała jednego lub dwóch ekspertów. Potem powinniśmy powrócić do rozpatrzenia problematyki przewidzianej w drugim punkcie dzisiejszych obrad. Nie sądzę, aby była ona na tyle paląca, abyśmy dzisiaj musieli podejmować decyzje.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Jeśli dobrze rozumiem sens listu przewodniczącego M.A. Martineza do marszałka J. Zycha, to nie oczekuje się od nas bezzwłocznej oceny czy opinii. Przewodniczący M.A. Martinez raczej zwraca się o poparcie Zaleceń i Rezolucji Zgromadzenia Parlamentarnego rady Europy, co jest normalną praktyką. Marszałek J. Zych słusznie uczynił, przesyłając otrzymamy dokument do Komisji do Spraw Układu Europejskiego. Nie zdziwiłbym się, gdyby w tej sprawie zwrócił się do Delegacji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Pewnie to uczynił /nie wiem tego na pewno/. Byłoby to sprawą zupełnie naturalną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselJanBorkowski">O ile się orientuję, marszałek J. Zych przesłał na ręce przewodniczącego M.A. Martineza odpowiedź ogólną bez szczegółowego odnoszenia się do kwestii merytorycznych.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselJanBorkowski">Czy są inne propozycje oprócz wniosku posła P. Nowina-Konopki? Czy minister A. Towpik pragnie ustosunkować się do wniosku posła P. Nowina-Konopki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Zgadzam się ze stanowiskiem posła P. Nowina-Konopki. Być może Zalecenia i Rezolucje Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy rzeczywiście wymagają głębszego zastanowienia się. Głównie chodzi tu o kwestię natury informacyjnej. Sądzę, że na następne posiedzenie Komisji do Spraw Układu Europejskiego, na którym sprawa ta będzie rozpatrywana, dobrze byłoby zaprosić przedstawicieli parlamentarzystów biorących udział w przyjmowaniu zaleceń Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Ze swej strony oczywiście przygotujemy stosowny materiał.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Istotą pierwszego zalecenia jest sformułowanie członkostwa w Radzie Europy jako warunku przystąpienia do Unii Europejskiej. Idziemy nawet dalej, starając się podporządkować działalność Rady Europy celowi, jaki stanowi przygotowanie zainteresowanych państw do udziału w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Istotę drugiego zalecenia stanowi zwiększenie współpracy pomiędzy Radą Europy a Unią Europejską. Popieramy taki kierunek, jest on korzystny dla obu stron.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Trzecia kwestia, a mianowicie kwestia przystąpienia Wspólnoty Europejskiej do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka ciągnie się już od pewnego czasu. W tym względzie nie musimy zajmować odrębnego stanowiska. Istotą owej propozycji stanowi chęć włączenia Europejskiej Konwencji Praw Człowieka do porządku prawnego Unii Europejskiej. Przyszłe ustalenia legislacyjne przygotowywane w ramach Unii Europejskiej musiałyby być absolutnie zgodne z postanowieniami Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#WiceministerAndrzejTowpik">Są to nowe sprawy. Zgadzam się z posłem P. Nowina-Konopką, iż być może wymagają one dodatkowych ekspertyz i opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">W stosunku przede wszystkim do drugiej rezolucji dotyczącej międzynarodowej konferencji mam o tyle odmienne podejście, że wzbudza ona moje rozliczne wątpliwości. Obawiam się, że nastąpi swoista multilateralizacja stosunków europejskich. Obawiam się, że korzyści, jakie mamy czerpać z wejścia do europejskiej struktury, mogą być ograniczone.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Nasze uczestnictwo w Unii Europejskiej postrzegamy jako pewien przywilej, z którego można ciągnąć różne korzyści. Rada Europy zajmuje stanowisko nieco bardziej globalne. Obawiam się nieco rozmycia się szczególnej funkcji, jaką ma do zrealizowania Unia Europejska. Z tego punktu widzenia uważam, za sprawę ważną, aby instytucje Unii Europejskiej posiadały autonomiczną siłę polityczną i integracyjną.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Przychylam się do stanowiska ministra A. Towpika, że Europejska Konwencja Praw Człowieka powinna być inkorporowana do systemu prawnego Wspólnoty Europejskiej. Obawiam się wszakże podporządkowania instytucji Unii Europejskiej działaniu instytucji Rady Europy.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Niby mówimy o tym samym, ale każdy rozpatruje problem z innej strony. Uważam, że chodzi tu o sprawę istotną, dlatego powinniśmy zachować kontradyktoryjność naszej dzisiejszej debaty. Problem musimy zbadać z różnych punktów widzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselJanBorkowski">Powinniśmy przez moment zastanowić się nad wnioskiem zgłoszonym przez posła P. Nowina-Konopkę. Proponuje on, aby dyskusję na temat Zaleceń i Rezolucji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy odłożyć do czasu, kiedy otrzymamy stosowne ekspertyzy i opinię Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz kiedy będziemy mogli zaprosić ambasadora Regulskiego polskiego przedstawicielstwa przy Radzie Europy, ambasadora J. Kułakowskiego reprezentującego nas w Brukseli, jak również członków delegacji Sejmu do Rady Europy.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoselJanBorkowski">Sugeruję, abyśmy propozycję posła P. Nowina-Konopki poddali pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselStanislawPason">Dostrzegam tu pewną nielogiczność. Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia Komisji do Spraw Układu Europejskiego został ustalony przez prezydium Komisji. Członkowie prezydium powinni się zastanowić, czy materiały przeznaczone dla członków Komisji są wystarczające czy nie. Jeżeli jeden z członków prezydium Komisji zgłasza zaskakujący wniosek w trakcie jej posiedzenia, a wcześniej zostało ustalone co innego, to według mnie jest to nielogiczne.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselStanislawPason">Ośmielam się skrytykować prezydium Komisji, które kontroluje i dyscyplinuje pozostałych jej członków. Uważam, że powinno ono zastanowić się nad tą sprawą. Proszę potraktować moje słowa jako sugestię i rozważyć, że jeden z członków prezydium Komisji powinien dopiero w trakcie posiedzenia zwracać uwagę na niewystarczającą ilość materiałów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselJanBorkowski">Czuję się odpowiedzialny za prezydium Komisji. Tryb, w jakim otrzymaliśmy Zalecenia i Rezolucje Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, spowodował, że ich rozpatrzenie postanowiliśmy wprowadzić do porządku dziennego posiedzenia Komisji do Spraw Układu Europejskiego jak najszybciej, wcześniej ich nie analizując z braku czasu. Stwierdziliśmy, że szybkie poddanie tej sprawy pod dyskusję, być może będzie najlepszym wyjściem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselJozefZegar">Chcę zgłosić drobną uwagę niezależną od tego, o czym mówił poseł S. Pasoń.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PoselJozefZegar">Wydaje mi się, że chodzi tu o sprawę bardzo ważną, ponieważ, jak sądzę, może ono dotyczyć przyszłego kształtu Unii Europejskiej. Nie chodzi tu jedynie o samą Radę Europy. Przyjęcie pewnych rozwiązań może wpływać na przewagę określonej opcji w zakresie  kształtu Unii Europejskiej. Stąd też popieram wniosek zgłoszony przez posła P. Nowina-Konopkę, aby rozpatrywanie drugiego punktu dzisiejszego porządku obrad odłożyć do czasu lepszego rozpoznania całej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselJanBorkowski">Dysponujemy quorum niezbędnym do przeprowadzenia głosowania.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PoselJanBorkowski">Za wnioskiem w sprawie odłożenia rozpatrzenia Zaleceń i Rezolucji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy do czasu otrzymania stosownych opinii i ekspertyz, zgłoszonym przez posła P. Nowina-Konopkę głosowało 12 osób, przy braku głosów przeciwnych i wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PoselJanBorkowski">W ten sposób zrealizowaliśmy punkt drugi dzisiejszego porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PoselJanBorkowski">Czy w punkcie trzecim - sprawy różne są jakieś uwagi bądź propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselKrzysztofWiechec">Wychodząc naprzeciw niektórym wątkom, które zostały podniesione w trakcie dzisiejszej dyskusji oraz nawiązując do reformy administracji centrum, wnoszę o zmianę nazwy Komisji z Komisji do Spraw Układu Europejskiego na Komisję Integracji Europejskiej. Wydaje mi się, że byłoby to zgodne z potrzebą chwili. Proszę o podjęcie stosownych działań w tej mierze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselJanBorkowski">Prezydium Komisji włączy rozpatrzenie owej propozycji do porządku dziennego jednego z najbliższych posiedzeń. Być może powrócimy do tej sprawy na początku stycznia.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PoselJanBorkowski">Czy są inne pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselStanislawPason">Co będzie przedmiotem kolejnego posiedzenia Komisji, które odbędzie się w trakcie obecnego posiedzenia Sejmu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselJanBorkowski">Przedmiotem tego spotkania będą drugi i trzeci filar Traktatu z Maastricht.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Poseł S. Pasoń pytał o posiedzenie Parlamentarnej Komisji Wspólnej, a nie Komisji do Spraw Układu Europejskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselJanBorkowski">Spotkanie delegacji uczestniczących w Parlamentarnej Komisji Wspólnej odbędzie się jutro.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PoselJanBorkowski">Jeżeli nie ma innych uwag, porządek dzisiejszych obrad uważam za wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PoselJanBorkowski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>