text_structure.xml 13 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Otwieram posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu. Będziemy dziś rozpatrywali  uchwałę Senatu o stanowisku w sprawie ustawy o zmianie ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej oraz projekt dezyderatu w sprawie rozdziału dotacji celowej budżetu państwa. Przystępujemy do realizacji punktu pierwszego porządku dziennego. Czy ktoś z państwa chciałby wypowiedzieć się na temat poprawek Senatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselBogdanZdrojewski">Jeśli chodzi o pięć pierwszych poprawek, to nie mają one znaczenia merytorycznego, a jedynie charakter legislacyjny, zastępuje się bowiem wyraz "porozumienia" wyrazem "umowy". Natomiast poprawka nr 6 jest istotna merytorycznie. Mówi się w niej, że do pracowników instytucji kultury nie stosuje się przepisu art. 140 par. 2 zdanie pierwsze Kodeksu pracy. Ta kwestia była dyskutowana na posiedzeniu Komisji. Wydaje mi się, że tylko ona może budzić pewne wątpliwości. Mam też propozycję, aby trzy pierwsze poprawki głosować łącznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Pan poseł Bogdan Zdrojewski zaproponował, aby trzy pierwsze poprawki głosować łącznie, a także był uprzejmy wyrazić swoje wątpliwości co do treści poprawki  nr 6. Jest z nami przedstawicielka Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, bardzo proszę o przedstawienie stanowiska resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaPracyiPolitykiSpolecznejElzbietaSzemplinska">Tekst zaproponowany przez Senat w art. 26 e po prostu lepiej brzmi i opowiadamy się za tą wersją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Panie pośle, czy to wyjaśnienie pana zadowala?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselBogdanZdrojewski">Tak, to wystarczy. Ta wersja nie zmienia bowiem naszej intencji, a jedynie sposób zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Proponuję, abyśmy przeszli do głosowania nad poszczególnymi poprawkami zgłoszonymi w uchwale Senatu.Kto jest za przyjęciem poprawki nr 1 w brzmieniu zaproponowanym przez Senat? Stwierdzam, że 12 głosami za, przy braku głosów sprzeciwu i jednym głosie wstrzymującym się, Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 1.Kto jest za przyjęciem poprawki nr 2? Stwierdzam, że  Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 2. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 3?Stwierdzam, że Komisja również jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 3.Kto jest za przyjęciem poprawki nr 4?Stwierdzam, że 12 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i jednym głosie wstrzymującym się, Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 4.Kto jest za przyjęciem poprawki nr 5? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 5.Kto jest za przyjęciem poprawki nr 6? Stwierdzam, że 12 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 1 głosie wstrzymującym się, Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 6.Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie poprawek zawartych w uchwale Senatu.Proszę o zgłoszenie kandydatury osoby, która byłaby posłem sprawozdawcą. Sądzę, że dobrze byłoby utrzymać kandydaturę dotychczasowego posła sprawozdawcy, czyli pana posła Jana Byry. Prosił on o usprawiedliwienie dzisiejszej nieobecności na posiedzeniu naszej komisji, gdyż uczestniczy w konstytuowaniu się bilateralnej grupy polsko-ukraińskiej.Kto z członków Komisji jest za kandydaturą pana posła Jana Byry? Stwierdzam, że 12 głosami za, przy braku głosów sprzeciwu i 1 głosie wstrzymującym się,  kandydatura pana posła Jana Byry została zaakceptowana.W ten sposób Komisja zakończyła rozpatrywanie uchwały Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Przechodzimy do punktu drugiego porządku dziennego. Będzie kontynuacja dyskusji nad dezyderatem w sprawie rozdziału dotacji celowej budżetu państwa. Pani posłanka Elżbieta Jankowska poinformowała, iż postanowiła wycofać projekt dezyderatu. Rozumiem, że ta kwestia staje się bezprzedmiotowa. Wiem jednak, że posłowie zgłosili chęć wypowiedzenia się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoslankaElzbietaJankowska">Sądzę, że powinnam w tej sprawie złożyć oświadczenie. Oświadczam, że wycofuję dezyderat i dziękuję za zajęcie się tą sprawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoslankaIwonaSledzinskaKatarasinska">Niezależnie od tego, czy kierowalibyśmy dezyderat do Rady Ministrów, czy nie, sam taki fakt nie zmieniłby sytuacji województw i regionów, która jak sądzę, w paru przynajmniej przypadkach jest bardzo zła. Nie chcę używać słowa tragiczna, ale akurat znam sytuację, jeśli chodzi o województwo łódzkie. Na pewno ten dotychczasowy podział środków uniemożliwia funkcjonowanie dwóch bardzo istotnych łódzkich instytucji kultury. Pani minister Aleksandra Jakubowska mówiła wczoraj, że resort kultury będzie próbował zmienić rozporządzenie, i jeśli dobrze zrozumiałam, nie zrezygnuje z zabiegania na forum rządu o to, aby to obecnie obowiązujące rozporządzenie miało inną treść. Równocześnie otrzymaliśmy zastrzeżenia Ministra Finansów do tego projektu rozporządzenia i muszę powiedzieć, że  jeśli są to rzeczywiście  argumenty prawdziwe - a nie ma powodów przypuszczać, że jest inaczej - to obawiam się, że w ogóle jesteśmy w sytuacji bez wyjścia. Projekt rozporządzenia ministra prawdopodobnie nie uzyska akceptacji rządu, nie mamy nawet dezyderatu, wzywającego do tego, by ktoś coś próbował zrobić i zostajemy na rok 2002 z takim podziałem rezerwy celowej, jaki jest. Być może niektóre z tych województw, które są tak głęboko "pod kreską" jakoś dają sobie radę, może nie jest to dla nich tak wielki problem. Nie wiem, co mam robić. Obawiam się, że niestety nic się zrobić nie da, aby uzyskać środki dla Muzeum Sztuki i dla Teatru Wielkiego, który skończy sezon we wrześniu, jeśli nie dostanie więcej pieniędzy. Sejmik Wojewódzki tych pieniędzy nie ma. Nie wydał ich na swoje potrzeby. Po prostu taki jest podział środków, gdyż wcześniej został on wyliczony w sposób zupełnie nierozsądny. Uważam, że naszym obowiązkiem, niezależnie od tego, gdzie mieszkamy, jest wspierać nie instytucje kultury. Nie bardzo wiem, jak w tej sytuacji mam to robić. Chętnie wesprę instytucje z innych województw, po prostu chodzi mi o zasadę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselBogdanZdrojewski">Panu przewodniczącemu nie wypada, ale mnie wypada podziękować pani posłance Elżbiecie Jankowskiej za decyzję o wycofaniu dezyderatu. Dla nas wszystkich  jest to dokument, za którym z pewnością stoją silne racje, ale jednocześnie byłby on dla nas pewnym kłopotem, gdyż oznaczałby w rezultacie - gdyby doszło do jego realizacji - odbieranie pieniędzy jednym instytucjom kultury na rzecz innych. Sam przyjmuję takie zobowiązanie, że jeśli pojawiłyby się jakieś dodatkowe środki, to będę optował za tym, aby zostały przeznaczone dla instytucji, które są w pewnym sensie poszkodowane, w tym wypadku łódzkie instytucje kultury. Czynię tę własną, indywidualną deklarację w kontekście spotkania w Łodzi. Sądzę, że dobrze byłoby, aby Komisja Kultury i Środków Przekazu skupiała się na pozyskiwaniu dodatkowych środków na rzecz instytucji kultury, ale nie czyniła tego kosztem innych instytucji artystycznych w Polsce. Dlatego też bardzo dziękuję za wycofanie takiej propozycji, która nie leżała w interesie innych województw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselKazimierzZarzycki">Pan poseł Bogdan Zdrojewski powiedział to, co uważam za sedno sprawy, więc nie będę już kontynuował tematu. Chcę tylko powiedzieć, że od tasowania kart asów nie przybywa i cokolwiek byśmy czynili, to i tak pula do podziału jest taka, jaka jest, a efektem byłyby tylko nowe podziały, nowe napięcia i konflikty w różnych częściach kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselFranciszekWolowicz">W pełni podzielam stanowisko Ministra Finansów. To, co wczoraj próbowała nam zaproponować pani minister Aleksandra Jakubowska, było, niestety, bardzo niefortunne i doprowadziłoby do skłócenia nas tutaj. Nie uwzględniało też istniejących realiów. Ten wprowadzony podział z czegoś wynikał. W propozycji, którą usłyszeliśmy wczoraj, nie było odniesienia do żadnych realiów, do danych takich, jak chociażby liczba instytucji, dotychczasowy poziom finansowania, poziom dochodu jednostek samorządu terytorialnego i inne wskaźniki. Na przykład w województwie lubuskim z 14 mln zł przeznaczanych przez Urząd Marszałkowski na instytucje kultury prawie 8 mln zł pochodzi z tych właśnie pieniędzy. Zmiana byłaby katastrofą i to nie tylko dla tego regionu, ale i dla Polski. Nie można zbyt pochopnie podejmować decyzji i przyjmować takich  kryteriów, jak stawka kapitacyjna w ochronie zdrowia. Wyliczone kwoty z czegoś przecież wynikały i na dziś najrozsądniejszym będzie zaakceptowanie propozycji Ministra Finansów, czyli pozostawienie podziału, jaki był dokonany na ten rok - oczywiście z tymi zastrzeżeniami, jakie tu zgłosił pan poseł Bogdan Zdrojewski, że powinniśmy się starać o pozyskanie dodatkowych pieniędzy. Podkreślam: dodatkowych, bo cóż z tego, że odbierzemy jednym, a danym drugim? Uratujemy tych drugich, a utracimy tych pierwszych. Takie działanie jest bez sensu. Mam nadzieję, że od 2003 r. zacznie w końcu obowiązywać nowa ustawa o finansowaniu samorządów i wówczas nie będzie trzeba roztrząsać takich problemów. W obecnej sytuacji uważam, że przyjęcie propozycji, jaką przedstawiła pani minister Jakubowska, byłoby  postępowaniem niefortunnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Wydaje mi się, że ta troska o kulturę, o instytucje kultury zawarta w dezyderacie zgłoszonym przez panią posłankę Elżbietę Jankowską z całą pewnością zasługuje na najwyższy szacunek. Myślę, że podobnie ten szacunek należy się pani posłance Iwonie Śledzińskiej-Katarasińskiej, która woła o to samo. Jednakże z drugiej strony konia z rzędem temu, kto powie, że są jakieś uprzywilejowane województwa, jeśli chodzi o finansowanie instytucji i placówek kultury, i że są inne, w roli " ubogiego krewnego". Taka kategoria "ubogiego krewnego" wobec innych sfer życia publicznego, innych środowisk przypadła bowiem wszystkim instytucjom kultury, we wszystkich województwach. Sądzę, że w każdym tu wypowiedzianym zdaniu była troska o kulturę ponadregionalną, chociaż usytuowanie placówek  i instytucji kulturalnych związane jest z danym regionem. Jako pewnego rodzaju złotą myśl możemy potraktować wypowiedź pana posła Bogdana Zdrojewskiego, że z całą troską musimy zabiegać o to, aby każdą pojawiającą się możliwość wykorzystywać w celu pozyskania choćby i drobnych środków dla instytucji i placówek kultury. Kilkanaście tysięcy złotych, czy kilkadziesiąt  tysięcy w innych sferach, to czasem jest niewiele. Takie kwoty dla instytucji kultury mogą zaś oznaczać przetrwanie. Gdy chodzi o element regionalizmu zawarty w projekcie dezyderatu, to chciałbym powiedzieć, że ukłonem w stronę Łodzi jest pierwsze wyjazdowe posiedzenie naszej Komisji, które odbędzie się właśnie w tym mieście. Nic nie stoi na przeszkodzie aby, gdy będziemy korzystać z gościnności ziemi łódzkiej, odezwał się głos pani posłanki Elżbiety Jankowskiej, wsparty głosem pani posłanki Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej mówiący o tym, że są w Łodzi dwie instytucje, którym szczególnie trudno będzie związać koniec z końcem. Ten wspomniany wcześniej regionalizm będzie tam bardzo na miejscu, a my się wpiszemy w tę wypowiedź łódzkich posłów. Mówię to nie jako przewodniczący Komisji, bo nie mam do tego uprawnień, ale jako poseł Jerzy Wenderlich, który te regionalne łódzkie głosy na gościnnej łódzkiej ziemi wesprze.Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę chętnych. Wobec tego zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>