text_structure.xml 75.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Otwieram posiedzenie Komisji Rodziny i witam zaproszonych gości. Porządek naszych obrad jest następujący. Rozpatrzenie odpowiedzi ministra pracy i polityki socjalnej na opinię nr 2 Komisji, dotycząca środków finansowych przeznaczonych na pomoc społeczną. Na ten temat powinniśmy wypowiedzieć się w drodze głosowania, czy przyjmiemy tę odpowiedź czy też nie.  Obecną tu przedstawicielkę Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej poprosimy o zreferowanie tego pierwszego punktu a następnie przegłosujemy nasze stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#DyrektorDepartamentuPomocySpolecznejMinisterstwaPracyiPolitykiSocjalnejKrystynaWyrwicka">Chciałabym przede wszystkim przeprosić państwa w imieniu pana ministra Gałęziaka, który nie może uczestniczyć w posiedzeniu, ponieważ służbowo przebywa za granicą. Postaram się godnie zastąpić go na dzisiejszym spotkaniu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#DyrektorDepartamentuPomocySpolecznejMinisterstwaPracyiPolitykiSocjalnejKrystynaWyrwicka">Jeśli chodzi o punkt 1, sprawy dotyczące budżetu, to w informacji przekazanej państwu mówimy o przesunięciu środków finansowych i to wszystko już się stało. Kwota 150 mln zł została uruchomiona na zasiłki z pomocy społecznej, głównie na świadczenia dla rodzin o najniższych dochodach i w tej chwili kwota ta jest już wydatkowana.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#DyrektorDepartamentuPomocySpolecznejMinisterstwaPracyiPolitykiSocjalnejKrystynaWyrwicka">Nie mamy sygnałów o występujących brakach na realizację tego podstawowego w pomocy społecznej świadczenia, jakim jest zasiłek okresowy. Jest on formą dość elastyczną, pozwalającą uzupełniać dochody. Poza tym została uzupełniona trzecia i ostatnia transza z kwoty 70 mln zł na zasiłki specjalne w związku z podwyżkami nośników cen energii. Tutaj też nie ma większych zaburzeń w realizacji tego świadczenia. W tej chwili mamy jeszcze 2 mln zł nie wykorzystane i nie rozdysponowane. Ponieważ województwa korygowały swoje potrzeby, minister finansów z tej trzeciej transzy dokonywał pewnej korekty, żeby te pieniądze trafiły tam, gdzie one są najbardziej potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#DyrektorDepartamentuPomocySpolecznejMinisterstwaPracyiPolitykiSocjalnejKrystynaWyrwicka">To tyle tytułem uzupełnienia co do tych 150 mln zł, które zostały przeniesione z Funduszu Pracy na zasiłki z pomocy społecznej. Chcę dodać, że tylko na zasiłki, ponieważ taka była intencja przenoszenia tych pieniędzy. Była to kwota, która była w dyspozycji na zasiłki dla bezrobotnych i uznaliśmy, że możliwe jest wykorzystanie jej jakby na ten sam cel, dla rodzin o najniższych dochodach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Chciałbym przypomnieć, że opinia Komisji dotyczyła i tych środków, o których pani tu mówiła, ale również uwzględnienia tego, że w okresie jesienno-zimowym, zwłaszcza w pierwszych miesiącach, często pomoc społeczna jest nie-doinwestowana. Dlatego chcieliśmy wiedzieć, czy nie można czegoś zmienić w zasilaniu pomocy społecznej, żeby nie było przede wszystkim na początku roku pewnych perturbacji z przekazywaniem środków. Tym bardziej że w tym okresie na ogół mają miejsce podwyżki cen niektórych artykułów. Czy w tej sprawie może pani jeszcze coś powiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Tutaj prawo budżetowe i ustawa budżetowa jest dość sztywna i w tej sprawie nie jesteśmy w stanie żadnych przesunięć dokonać. Natomiast w toku spotkań z dyrektorami wojewódzkich zespołów w związku z tym, że ta kwota zaspokaja potrzeby tegoroczne - to uczulaliśmy na to, żeby wszystkie świadczenia, które łączą się z zaopatrzeniem zimowym zostały zrealizowane w tym roku. Chodzi głównie o to, żeby żadnych braków z tego zakresu nie pozostawiać do realizacji na styczeń, bo to jest zawsze najtrudniejszy okres budżetowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Otwieram dyskusję i bardzo proszę o zabieranie głosu. Przypomnę jeszcze, że ta opinia Komisji pochodzi z 19 maja br. i mieliśmy już okazję spotkać się i rozmawiać na ten temat z panem ministrem Gałęziakiem, ale wówczas Komisja nie była w pełnym gronie i nie podjęła decyzji, czy tę opinię przyjmuje. A więc myślę, że co do tej odpowiedzi członkowie Komisji mają już wyrobione stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselAntoniSzymanski">Jeśli nie ma już w tej chwili żadnych pytań ani uwag, to proponuję tę odpowiedź na opinię nr 2 Komisji przyjąć i przegłosujemy tę decyzję. Kto z państwa jest za przyjęciem odpowiedzi?</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PoselAntoniSzymanski">Przy braku głosów przeciwnych i wstrzymujących się, odpowiedź została przyjęta jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PoselAntoniSzymanski">Przechodzimy do omówienia punktu 2 porządku dziennego, czyli do informacji ministra pracy i polityki socjalnej na temat założeń do projektu nowelizacji ustawy o pomocy społecznej i tu również poprosimy panią dyrektor o wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Materiał, który przekazaliśmy państwu jest wstępnym materiałem do pracy nad nową ustawą bądź nad nowelizacją. Nie przesądziliśmy jeszcze sprawy, ponieważ przy okazji reformy administracyjnej i zmian w ustawach kompetencyjnych udało nam się już dzisiaj wiele spraw uregulować, które będą materią wyjściową do dalszych prac nad zmianami w ustawie o pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Stąd nie chciałabym tu przesądzać, czy zakres tych zmian będzie na tyle szeroki, że musi to być nowa ustawa. A poza tym jest zgoda zespołu, który pracuje nad tą ustawą co do tego, że pewne zapisy obecnie obowiązującej ustawy są dobre i nie powinny być zmieniane.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Materiał, który tu prezentujemy jest materiałem zdecydowanie roboczym i my jako resort nie nanosiliśmy poprawek, ponieważ jest to praca zespołu ekspertów powołanych przez ministra Gałęziaka i dlatego na tym etapie - za co przepraszam - taki kształt ma ten materiał.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">To, co na dzisiaj w związku z ustawą kompetencyjną udało nam się zrobić to jest to, że pomoc społeczna poprzez powiatowe centra pomocy rodzinie od 1 stycznia będzie realizowała trochę szerszy zakres zadań niż to było dotychczas. Poza typowymi świadczeniami i usługami z systemu pomocy społecznej, powiatowe centra pomocy rodzinie przejmują zadania dotyczące osób niepełnosprawnych zarówno w zakresie orzecznictwa do celów pozaresortowych, jak również rehabilitacji społecznej oraz likwidacji barier architektonicznych dla osób niepełnosprawnych i jest to taki jeden duży dział.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Drugi dział, który przejmują centra pomocy rodzinie, to jest sprawa opieki nad dzieckiem osieroconym, począwszy od rodzin zastępczych, poprzez placówki opiekuńczo-wychowawcze. To są te zmiany, które są zmianami pożądanymi z punktu widzenia nowo projektowanej ustawy o pomocy społecznej. Teraz tak samo, jak przy tworzeniu ośrodków pomocy społecznej w gminach, zdecydowanie uważamy, że przy powiatowych strukturach te różne formy pomocy społecznej, powinny być również jak najbliżej człowieka, po przekazaniu kompetencji.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">W związku z tym powiem, co jeszcze w przyszłości wymagałoby zmian. Założenia do ustawy oparte zostały przede wszystkim na zasadach pomocniczości, po drugie na równym dostępie wszystkich podmiotów do środków i możliwości realizacji zadań z zakresu pomocy społecznej. A także z uwzględnieniem gospodarki rynkowej dającej szanse różnym podmiotom na organizowanie różnorodnych form usług.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Przyjęliśmy założenie, że te nasze zmiany muszą się spotkać ze zmianami związanymi z reformą ustrojową państwa, ale nie tylko. Ze zmianami w ubezpieczeniach społecznych, ochrony zdrowia i systemie podatkowym.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Mówię o tym dlatego, że na ostatnim spotkaniu z państwem wspominaliśmy, że chcie-libyśmy do końca roku być gotowi z nową ustawą o pomocy społecznej. Natomiast te wszystkie zmiany, które już dzisiaj wprowadziliśmy i te, które będą niezbędne w związku z przygotowywanymi aktami w innych dziedzinach życia - pozwolą dopiero na szersze spojrzenie na ten system pomocy społecznej, jakie elementy życia i z jakich obszarów reformowanych powinny być wypełniane przez system pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Jeśli przyjmujemy zasadę, że w tej sieci pomoc społeczna jest ostatnim ogniwem to chcielibyśmy, żeby ten model był właśnie taki i żeby ta pomoc wypełniała luki, które w związku z reformą innych systemów powstaną. Przyjęliśmy zasadę, że to, co dzisiaj w ustawie o pomocy społecznej jest słuszne, to jest orientacja na rodzinę. To się nie zmienia i jak państwo wiecie, pomoc społeczna jest adresowana przede wszystkim do rodzin poprzez swoje różnorodne formy świadczeń.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">To, co jest już nie powinno ulegać zmianie, to są istniejące bądź nowo powstające struktury w pomocy społecznej. A więc są to ośrodki pomocy społecznej i powstające z dniem 1 stycznia powiatowe centra pomocy w rodzinie. Niewątpliwie bardzo ważną sprawą jest rozszerzenie działalności ośrodków pomocy społecznej o diagnozowanie społecznych potrzeb lokalnych i umiejętność opracowywania strategii wychodzenia z tych problemów. Tego dzisiaj ośrodki pomocy społecznej jeszcze nie robią, a powody są różne. Z jednej strony być może brak umiejętności, a z drugiej strony, obciążenie różnorodnością form świadczeń pieniężnych, które często uniemożliwia pracownikom socjalnym podejmowanie tego typu zadań.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Natomiast to, co nie powinno być zmieniane przy małych tylko modyfikacjach, to kształcenie i szkolenie kadry pomocy społecznej. Dzisiejszy system kształcenia odpowiada na aktualne problemy, ale pewnym modyfikacjom będzie musiał ulec program, w związku ze zmianami i przejmowaniem zadań z innych dziedzin polityki społecznej, np. z edukacji czy też z zakresu potrzeb osób niepełnosprawnych. O to właśnie muszą być uzupełniane bloki tematyczne w programach szkoleniowych.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Nie zmienia to jednak tego nałożonego obowiązku i całej filozofii ciągłego podnoszenia kwalifikacji przez pracowników socjalnych, aby mogli odpowiadać na nowe i aktualne problemy społeczne. Dzisiaj ten system kształcenia jest wielostopniowy, istnieją szkoły pracowników służb socjalnych z możliwością kontynuowania nauki na studiach magisterskich ze specjalizacją z zakresu pomocy społecznej dla osób, które nie odbyły tego typu kształcenia. To, co uważamy, że powinno jednak się zmienić w ustawie o pomocy społecznej, to przede wszystkim cały obszar dotyczący sektora pozarządowego. Do zapisów ustawy kompetencyjnej już dzisiaj wprowadziliśmy taką możliwość, że domy pomocy społecznej może prowadzić każdy. Nie jest to zadanie należące tylko do państwa, mogą to też robić organizacje pozarządowe, osoby prawne i fizyczne.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Po stronie państwa znajduje się odpowiedzialność za współfinansowanie tego zadania. Natomiast wielość podmiotów pozwoli tak naprawdę na stworzenie pewnej konkurencji, a tym samym lepszej oferty i łatwiejszego dostępu do tej formy pomocy, która dzisiaj jest znacznie ograniczona.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Tutaj chcemy widzieć sektor pozarządowy, jako równorzędnego partnera struktur rządowych i samorządowych, zarówno przy opracowaniach strategii rozwiązywania problemów społecznych i w pracach nad tworzeniem standardów usług, jak również w realizacji zadań i dostępie do środków.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Zdecydowaliśmy się na wprowadzenie tych zapisów do ustawy o pomocy społecznej, ale liczyliśmy bardzo, że może wcześniej będzie ustawa o pożytku publicznym, która te kwestie mogłaby uregulować szerzej. Wtedy nie musielibyśmy wprowadzać tych zapisów do ustawy o pomocy społecznej. Na razie tak się jednak nie stało, a biorąc pod uwagę, że wiele organizacji pozarządowych działa w obszarze pomocy społecznej, w związku z tym chcielibyśmy w tej ustawie uregulować przynajmniej sprawę współdziałania z tymi organizacjami działającymi w obszarze pomocy społecznej.  To się łączy również z tym, że wtedy partnerzy pozarządowi mają równy dostęp do systemu szkoleń, podwyższania swoich umiejętności. Tutaj chcemy również uregulować sprawę wolontariatu, który powinien działać w systemie pomocy społecznej i to zarówno w domach pomocy społecznej, jak również w środowisku, gdzie istnieją ogromne bariery i problemy w rozwiązywaniu różnorodnych kwestii.</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Przykładem może być sprawa osób ubezwłasnowolnionych, gdzie z jednej strony sądy orzekają ubezwłasnowolnienie, natomiast nie ma możliwości ani podmiotu, który wskazywałby opiekunów prawnych dla tych osób. Często bywa tak, że przy orzeczeniu ubezwłasnowolnienia osoby, nie pojawia się opiekun i osoba ta dalej przebywa w środowisku ludzi, którzy z różnych powodów nie powinni się nią opiekować, bo jest przez nich tylko wykorzystywana.</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">To są w skrócie najważniejsze tezy uzasadnienia z tej informacji, dlaczego tak istotny w naszych działaniach powinien być też sektor pozarządowy.</u>
          <u xml:id="u-6.17" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Następna kwestia, to kryteria uprawniające do świadczeń w systemie pomocy społecznej. Tutaj zrobiliśmy pierwszy krok, ale -niestety - nie mogę nic więcej powiedzieć, ponieważ rząd nie wypowiedział się ostatecznie w sprawie rozporządzenia dotyczącego kryterium ustawy o pomocy społecznej. Do zmian tych zostaliśmy zobowiązani w zapisach aktualnie obowiązującej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-6.18" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Te zmiany, jakie proponujemy, nie są może rewelacyjne, natomiast wprowadzają mechanizm pomocy rodzinom niezależnie od liczebności. Dzisiejszy model jest taki, że część rodzin przy większej liczbie dzieci poniżej 15 roku życia ma uprawnienia do korzystania ze świadczeń pomocy społecznej, ale jest to na poziomie, a często poniżej poziomu egzystencji.</u>
          <u xml:id="u-6.19" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Proponowane przez nas zmiany podwyższają kryteria w taki sposób, żeby nie było sytuacji, w której rodzina mająca uprawnienia do świadczeń z pomocy społecznej, ot-rzymuje te świadczenia, ale jest to poniżej poziomu egzystencji.</u>
          <u xml:id="u-6.20" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Wprowadzamy dwie zmiany, zmianę wieku dziecka, które jest tą trzecią i kolejną osobą, zmieniamy z 15 na 13 lat i podnosimy wielkości, które są w tej skali.</u>
          <u xml:id="u-6.21" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Jak już powiedziałam, stanowiska rządu na ten temat jeszcze nie ma. Pozwoliłam sobie o tym powiedzieć dlatego, że te zapisy, które proponujemy w nowej ustawie opierają się właśnie na tym.</u>
          <u xml:id="u-6.22" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Zespół również ustalił potrzebę wprowadzenia instytucji dochodu gwarantowanego. Mając pełną świadomość, że nie możemy mówić o dochodzie gwarantowanym powszechnym, mówimy tu o gwarancjach dochodowych dla wybranych kategorii osób. Wszelkie analizy, zarówno kosztów utrzymania jak i największych problemów materialnych rodzin, wskazują na takie rodziny, gdzie jest osoba niepełnosprawna. W związku z tym jest propozycja, żeby do gwarantowanego zasiłku z pomocy społecznej, który nazywamy uprawniającym, uprawniona była rodzina, w skład której wchodzi osoba z orzeczoną niezdolnością do pracy lub z orzeczeniem o znacznym bądź umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, wydanym przez komisję ds. orzekania o niesprawności.</u>
          <u xml:id="u-6.23" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Z dalszym vacatio legis proponujemy rodziny wielodzietne i osoby z rodzin niepełnych, które utraciły prawo do zasiłku dla bezrobotnych. To byłyby te kolejne kategorie, które etapowo pojawiałyby się przy tym świadczeniu. Pamiętać tutaj należy, że chcemy w pewien sposób zawęzić dochód gwarantowany, co opiera się na bardzo głębokim badaniu zasobów rodziny.</u>
          <u xml:id="u-6.24" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">W związku z tym biorąc pod uwagę obecny kształt rodziny z osobami współmieszkającymi i współgospodarującymi - to w przypadku stosowania dochodu gwarantowanego należałoby ograniczyć się do tej rodziny sensu stricto, rodzice - dzieci. A nie tak, jak dzisiaj się bada sytuację dochodową rodzin w systemie pomocy społecznej. Dlatego proponujemy dla tej kategorii osób do tego typu świadczenia zawężenie definicji rodziny.</u>
          <u xml:id="u-6.25" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Kolejna propozycja, to wyłączenie pewnych świadczeń, które mają wyraźny swój cel, czyli zasiłku pielęgnacyjnego, dodatku mieszkaniowego i zasiłków rodzinnych. Takim pewnym novum, które chcielibyśmy tu też wprowadzić - to w przypadku rodzin z osobą niepełnosprawną, wyłączenie połowy wynagrodzenia osoby, która podjęła zatrudnienie. To ma związek z tym, że często praca tych osób jest tak naprawdę pracą w celach rehabilitacyjnych. Wliczanie tego dochodu w całości powoduje, że oni znowu wypadają z systemu i praktycznie nie ma motywacji do tej pracy usprawniającej i rehabilitującej.</u>
          <u xml:id="u-6.26" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">To rozwiązanie spowodowałoby, że dzisiejsze świadczenia, które są w systemie pomocy społecznej, jak zasiłek stały wyrównawczy, zasiłek stały dla osób samotnie wychowujących dzieci i gwarantowany zasiłek okresowy - zostałaby wchłonięte przez instytucję dochodu gwarantowanego. Byłoby to ze wszech miar słuszne, bo jednym z założeń jest to, żeby ograniczać różnorodność świadczeń, które często są nieczytelne dla klientów pomocy społecznej. Te osoby tak naprawdę nie wiedzą do jakich świadczeń mają prawo. Oczywiście podstawą przyznawania tego świadczenia byłby wywiad środowiskowy, który aktualnie obowiązuje w ustawie o pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-6.27" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">W przypadku pozostałych świadczeń systemu pomocy społecznej, te świadczenia miałyby również charakter uzupełniający. Pewnych modyfikacji będzie wymagał art. 3 ustawy o pomocy społecznej, gdzie są określone sytuacje, w których osoba ma prawo do pomocy. Tak potocznie mówimy o tym, że są to dysfunkcje z koniecznością wprowadzenia pewnych zmian, na co wskazuje praktyka i życie. Dzisiaj podstawą do korzystania przez rodziny niepełne i wielodzietne, poza kryterium ustawowym jest tzw. bezradność w sprawach opiekuńczych, w tym zwłaszcza rodzin niepełnych i wielodzietnych.</u>
          <u xml:id="u-6.28" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">To jest często argument, który pozwala na przyznanie tym rodzinom świadczenia. Ale bardzo często jest to naznaczanie tych rodzin mianem bezradności, kiedy ta bezradność tam nie występuje, a głównym kluczem są po prostu niskie dochody.</u>
          <u xml:id="u-6.29" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Pozostałe świadczenia systemu pomocy społecznej poza rentą socjalną, która jako instytucja już wprowadzona pozostaje, miałyby charakter fakultatywny, z maksymalną możliwością uzupełnienia do przyjętego kryterium ustawowego. Dalej pozostają te świadczenia, które przejęliśmy, a więc składki na ubezpieczenia społecznego dla tych kategorii, dla których pomoc społeczna je wypłaca. A także składka na ubezpieczenie zdrowotne, którą od 1 stycznia dla wybranych kategorii pomoc społeczna będzie wypłacała.</u>
          <u xml:id="u-6.30" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Dla tych świadczeń fakultatywnych chcielibyśmy pozostawić dzisiaj funkcjonującą definicję rodziny, ponieważ jest to pojęcie szersze. Problemy definiowania tzn. ustalenia czy ktoś wspólnie gospodaruje czy nie, czy wspólnie opłaca świadczenia. Sam fakt wspólnego zamieszkiwania stwarza konieczność wspólnego obciążenia się obowiązkami i wówczas jest też prostsze ustalenie faktycznej sytuacji materialnej tych rodzin.</u>
          <u xml:id="u-6.31" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Składki dochodowe proponujemy pozostawić w tej formie, ale z wyłączeniem jednego świadczenia, tj. dodatku mieszkaniowego. To jest ta forma, która powoduje, że rodziny korzystające np. z dopłaty do czynszu, nie korzystają z pomocy społecznej, bo jakby automatycznie to je wyklucza z tego systemu. Jeśli korzystają z pomocy społecznej, to często powoduje to przekroczenia i nie mogą już korzystać z dodatku mieszkaniowego. A więc mając uprawnienia do dwóch świadczeń, tak naprawdę korzystają tylko z jednego.</u>
          <u xml:id="u-6.32" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Proponujemy również pozostawienie możliwości przyznawania tego, co dzisiaj już jest w ustawie o pomocy społecznej, tzn. świadczeń zawartych w sytuacjach, gdy rodzina przekracza kryterium dochodowe, a znalazła się w wyjątkowo trudnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-6.33" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Kolejna kwestia bardzo ważna, to szeroko pojęte usługi w ramach pomocy społecznej. To, czego nam dzisiaj brakuje, to określenie standardów usług realizowanych w środowisku. Proponujemy, aby przy określaniu usług środowiskowych ustalić inną metodologię przyznawania tych świadczeń. W związku z faktem, że w powiatowych centrach pomocy społecznej pojawiają się jako scalona struktura już od stycznia zespoły orzekające dla celów pozarentowych - to bardzo ważne byłoby, aby osoba, która dostaje takie orzeczenie, dostawała również pewne prawa.</u>
          <u xml:id="u-6.34" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Dzisiaj takie orzeczenie jest tylko stwierdzeniem faktu, a do niczego nie uprawnia. Zainteresowany musi jeszcze raz udać się do lekarza, żeby uzyskać zaświadczenie, które upoważnia do otrzymania usługi op-iekuńczej w miejscu zamieszkania. W związku z tym proponujemy, aby takie uprawnienia przyznawały powiatowe zespoły orzekające.</u>
          <u xml:id="u-6.35" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Chcemy również zapisać pewien system gwarantujący równy dostęp do tych świadczeń. Jak już mówiłam, przy domach pomocy społecznej, chcemy dać szansę różnym pod-miotom, a sprawę jakości usług regulować tylko poprzez standardy, poprzez wycenę tych usług i poprzez system nadzoru, który z jednej strony ciążyłby na realizatorze, czyli powiatowym centrum pomocy rodzinie, z drugiej strony na wojewodzie.  Usługi te byłyby zgrupowane w 4 grupach zależnie od stopnia niepełnosprawności osoby i zależnie od tego, który stopień byłby przyznany danej osobie, różnicowany byłby sposób finansowania i sposób odpłatności.</u>
          <u xml:id="u-6.36" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Proponujemy, aby do odpłatności za usługi, gdzie nie jest to regulowane ubezpieczeniami zdrowotnymi była zobowiązana osoba, która te świadczenia otrzymuje odpowiednio do jej możliwości finansowych lub rodzina w zakresie pewnego ustalanego limitu. A także gmina lub powiat, w takiej części jak podzielone są zadania i odpowiedzialność na po-szczególnych szczeblach.</u>
          <u xml:id="u-6.37" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Tytułem wyjaśnienia chcę powiedzieć, że dzisiaj mamy taką sytuację, kiedy domy pomocy społecznej są państwowe i poza odpłatnością, którą ponosi korzystająca osoba i resztę dopłaca budżet państwa, że nie ma systemu motywacyjnego dla gmin, aby te osoby zatrzymywać jak najdłużej w środowisku i rozwijać system usług środowiskowych. Jest taki trend, że jeśli ktoś nie radzi sobie sam, to kompletuje się dokumenty i kieruje do domów pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-6.38" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Sytuacja przedstawia się tak, że kolejka do domów pomocy społecznej - mimo przybywających co roku miejsc w tych domach - wydłuża się a osoby, które tam trafiają wcale nie są najszczęśliwsze, że się tam znalazły. Ostatnie badania wskazują, że 90% mieszkańców domów pomocy społecznej to ludzie, dla których był to przymus a nie wybór.</u>
          <u xml:id="u-6.39" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Jeśli chodzi o nadzór - to tak jak powiedziałam - chcemy, żeby nadzór był dwuetapowy. Z jednej strony nadzoruje te działania bezpośredni realizator, a z drugiej strony istnieje nadzór państwa. Tu chcemy, aby w systemie usług opiekuńczych również wprowadzić pewną różnorodność i rozszerzyć tę formułę np. na pomoc sąsiedzką.</u>
          <u xml:id="u-6.40" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">To, dzisiaj było niemożliwe, ponieważ zakres usług wymagał pewnej fachowości, natomiast nie było wiedzy, jakie mają być te usługi standardowe i często jakość była zaniżona to w momencie, kiedy się określa pewne standardy i dopuszcza wielość podmiotów, sytuacja może ulec zmianie. Przede wszystkim można przeszkolić tych ludzi, którzy mają realizować te usługi a osobom, które z tego korzystają zapewnić pewne poczucie bezpieczeństwa i dać możliwość korzystania z usług najbliższych im osób. Taka pomoc sąsiedzka, dobrze realizowana, często jest lepsza i bardziej skuteczna dla tych osób korzystających niż usługa realizowana przez najbardziej fachowy podmiot, ale obcy i odległy.</u>
          <u xml:id="u-6.41" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Jest jeszcze propozycja dotycząca zapewnienia całodobowej opieki nad członkiem rodziny. Kiedy rodzina chce się tą osobą zajmować, to obok zasiłku powinna być możliwość uzupełniania świadczenia, czyli wspieranie tej rodziny, która chce świadczyć usługi opiekuńcze zamiast kierować tę osobę do domu pomocy społecznej, co jest kosztowniejsze. Natomiast taka opieka w pewien sposób zaburza normalne funkcjonowanie rodziny i jeżeli chce się tym zajmować, to należy ją wspierać, chociaż przez takie dodatkowe świadczenie, które będzie o wiele tańsze niż utrzymanie tej osoby w domu pomocy społecznej. Często jest tak, że ten czynnik ekonomiczny jest decydujący, ponieważ nie ma możliwości dodatkowego zarobkowania, żeby poprawić sytuację materialną rodziny i wybiera się najprostsze rozwiązanie, czyli oddanie tej osoby do placówki opiekuńczej.</u>
          <u xml:id="u-6.42" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Chcemy, aby usługi środowiskowe mogły być również świadczone przez dzisiaj funkcjonujące instytucje jako ośrodki wsparcia. Ośrodki interwencji kryzysowej już się pojawiły i ustawa kompetencyjna ureguluje ich status prawny. Ośrodki opiekuńczo-wychowawcze czy placówki adopcyjno-opiekuńcze dzisiaj wchodzą do systemu pomocy społecznej. Mówiąc o usługach zawężałoby to do usług opiekuńczych, ale myślimy o rozszerzaniu całego wachlarza usług środowiskowych skierowanych do rodziny. Bierzemy tu pod uwagę różne problemy tej rodziny. Mogą to być usługi adresowane do rodziny np. w związku z trudnościami wychowawczymi dzieci, czy zapewnienie opieki dziennej nad dzieckiem niepełnosprawnym i to jest ten szerszy wachlarz.</u>
          <u xml:id="u-6.43" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Następna kwestia to sprawa usług świadczonych w domach pomocy społecznej. Jak już mówiłam, ma to być ostatnie miejsce po wyczerpaniu wszystkich innych możliwości i kiedy nie uda się zorganizować usługi środowiskowej. Kryterium trochę ostrzejszym niż jest dzisiaj w zapisach ustawowych, jest konieczność zapewniania osobie opieki całodobowej. Przyjmując pewne minimum, to usługa w środowisku musiałaby być dłuższa niż 8 godzin, co oznacza, że dopiero od tego momentu te koszty zaczynają być porównywalne. Wcześniej powinno się zrobić wszystko, aby można było tę opiekę zapewnić.</u>
          <u xml:id="u-6.44" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Kolejna kwestia, która wymaga uregulowania, to jest sprawa standardów w domach pomocy społecznej. Dzisiaj mamy pewne obowiązujące standardy, ale są one na pewnym poziomie ogólności i są jednolite dla różnych typów domów pomocy społecznej. Następne posunięcie, które powinniśmy wykonać to określić standardy i tym samym zakres usług w poszczególnych rodzajach placówek. Będzie on inny w domach dla osób wymagających mniejszej opieki i tylko wsparcia, a inny dla osób przewlekle chorych i jeszcze inny dla osób z zaburzeniami psychicznymi. A więc różny koszyk usług te osoby otrzymują.</u>
          <u xml:id="u-6.45" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Tutaj również chcemy sięgnąć do budżetów nie tylko zainteresowanych osób. Dzisiejszy stan prawny, to jest tylko odpłatność tej osoby za pobyt w domu pomocy społecznej. Jeśli ta osoba ma własne świadczenie to z tego opłaca pobyt, co jednak pokrywa tylko znikomą część kosztów. Często są obciążone rodziny, które mają bardzo wysokie dochody i nie mając żadnych zobowiązań, nie muszą partycypować w kosztach.</u>
          <u xml:id="u-6.46" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Z przykrością muszę stwierdzić, na co wskazuje praktyka, że to przeważnie dotyczy tych rodzin najbardziej zamożnych, bo te rodziny o niskich dochodach chętnie wspierają, kontaktują się i odwiedzają swoich bliskich. Natomiast rodziny o wyższych dochodach często pojawiają się w domach pomocy społecznej tylko w celu odebrania 30% świadczenia, które tej osobie pozostaje.</u>
          <u xml:id="u-6.47" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Dlatego chcemy, aby rodziny w zależności od ich możliwości finansowych w tych kosztach partycypowały. Proponujemy, żeby nie stwarzać sytuacji, w której rodzina poprzez to, że opłacała pobyt członka rodziny w domu pomocy społecznej, znalazła się sama w kręgu pomocy społecznej. W związku z tym takim progiem, który zwalniałby te rodziny byłoby 3-krotne kryterium z ustawy o pomocy społecznej. Do tego momentu nie sięgalibyśmy do dochodów rodzin.</u>
          <u xml:id="u-6.48" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Kolejne nowe rozwiązanie,  które proponujemy, to chcielibyśmy wprowadzić udział gminy w partycypowaniu w kosztach domów pomocy społecznej. Chcemy to skalkulować na poziomie 4 godzin usług opiekuńczych i to byłby ten własny wkład gminy. Docelowo chcemy, aby było to świadczenie dla osoby, której został przyznany dom pomocy społecznej przez zespół orzekający. Z tym świadczeniem, które stanowi składową własnych możliwości opłaty, wkładu rodziny, wkładu gminy, uzupełnienie z budżetu państwa do pełnego kosztu - zakwalifikowana osoba trafia do domu pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-6.49" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">To, co przed nami jest jeszcze do zrobienia, to po pierwsze zdefiniowanie stopnia niepełnosprawności dla naszych potrzeb. Wymaga to uzupełnienia zapisów również w ustawie o zatrudnieniu i rehabilitacji osób niepełnosprawnych. W docelowym modelu byłby to ten dom opiekuńczy, do którego osoba potrzebująca trafiłaby. To wszystko w dużym skrócie na ten temat, a jeśli coś jest niezrozumiałe, to chętnie wyjaśnię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Dziękuję pani dyrektor za tę informację ustną i pisemną, którą otrzymaliśmy. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselWaclawOlak">Ta informacja była bardzo ciekawa i wyczerpująca, ale dla nas najbardziej istotne jest, kiedy będzie projekt ustawy, bo wtedy dopiero możemy nad tym dyskutować. Przyjmujemy, że są to pewne zamierzenia, które później w rozwiązaniach ustawowych mogą być nieco inne. Dlatego stawiam podstawowe pytanie, kiedy będzie projekt ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Założenia się nie zmienią i to, co na początku starałam się wytłumaczyć, skąd jest to nasze opóźnienie, które nie jest tak naprawdę opóźnieniem, to przede wszystkim stąd, że pewne zmiany czyli sprawy ważne już udało się nam wprowadzić do ustawy kompetencyjnej. Chcemy też, żeby te struktury w powiatach już powstały i żeby został zorganizowany sposób realizacji tych niemałych zadań, które z dniem 1 stycznia się pojawią i które w kolejnym etapie będą stanowiły materię nowej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Myślę, że z projektem ustawy w I kwartale przyszłego roku będziemy gotowi. Natomiast samo wprowadzenie chcielibyśmy trochę odwlec w czasie, bo teraz rozpoczęliśmy właśnie szkolenie kadry pomocy społecznej i stworzenie tego sytemu w powiecie, którego teraz nie ma. Z jednej strony przenosimy wiele zadań z poziomu województwa, ale nie tylko, bo bierzemy też z innych działów i to są zupełnie nowe zadania dla kadry pomocy społecznej. Zwłaszcza te dotyczące opieki nad dzieckiem i wszystkie sprawy dotyczące niepełnosprawnych. Wachlarz spraw na dzień dzisiejszy bardzo się poszerza, wprowadzamy instytucję interwencji kryzysowej, czego dotychczas nie było. W związku z tym pojawia się sprawa poradnictwa socjalnego, która wchodzi do powiatu i to wszystko stanowi budowanie tego systemu. Stąd to nasze działanie jest celowe, bo pewne rozwiązania wprowadzone do tego projektu ustawy są bezkosztowe, które można wprowadzić zmieniając tylko organizację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselWaclawOlak">Z pani wypowiedzi wynika, że ta ustawa mogłaby zafunkcjonować dopiero w 2000 r. Dlatego, że jeżeli teraz uchwalimy budżet na przyszły rok, to jakichś większych zmian obciążających budżet z tytułu opieki społecznej nie będzie można wprowadzać. A więc w przyszłym roku będą funkcjonować te same zasady, które obecnie obowiązują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">W 1999 r. pewnie tak będzie. Informowałam państwa, że trwają prace nad rozporządzeniem i gdyby to rozporządzenie weszło w życie, to obejmie pewną kategorię osób, dla których w inny sposób regulujemy uprawnienia, czyli dostępność do świadczeń. Zatraca się tutaj fakultatywność na rzecz pewnych gwarancji państwa. Dlatego powiedziałam, że pewne sprawy mogą być rozwiązane bezkosztowo albo z niedużym przesunięciem ciężaru na te świadczenia gwarantowane dla jednej kategorii, przy fakultatywności i czasem nawet mniejszej dostępności do świadczeń fakultatywnych przez inne kategorie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzewodniczacaLigiKobietPolskichIzabelaJarugaNowacka">Reprezentuję organizację pozarządową i chciałabym w imieniu wielu organizacji pozarządowych wyrazić zadowolenie, że pani mówi o potrzebie współdziałania i to partnerskiego współdziałnia administracji rządowej i samorządowej z organizacjami społecznymi. Jak wskazuje dotychczasowa praktyka, to ani inwencja ludzi z tych organizacji, ani chęć niesienia pomocy innym do tej pory nie były doceniane. W znacznej mierze czujemy się często jak petent wiszący u klamki urzędu. Dlatego cieszy mnie zapowiedź tego bardziej partnerskiego współdziałania.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PrzewodniczacaLigiKobietPolskichIzabelaJarugaNowacka">Zacznę od tego, że dla mnie celem przeprowadzenia ogromnej reformy administracji państwowej m.in. jest to, żeby możliwość rozwiązywania problemów ludzi potrzebujących była bliska ich miejsca pobytu. Aby ta pomoc nie szła z Warszawy czy z innych dużych miast, tylko żeby władni i kompetentni ludzie byli w gminie i w powiecie.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PrzewodniczacaLigiKobietPolskichIzabelaJarugaNowacka">Myślę, że dobrze byłoby, mówiąc o tych partnerskich stosunkach między rządem a organizacjami pozarządowymi, żeby na poziomie projektu można było dyskutować o tym, jaką rolę mogą odegrać wolontariusze skupieni w tych organizacjach pozarządowych. Wydaje mi się, że oni najlepiej znają swoje możliwości, co do pewnej roli, którą mogliby odegrać i dobrze byłoby, żeby tutaj nie decydować za nich, ale że partnerzy społeczni mogli uczestniczyć w pracach tworzenia projektu.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PrzewodniczacaLigiKobietPolskichIzabelaJarugaNowacka">Natomiast nie bardzo mogę się zgodzić z tym, co państwo nazywacie pewnym priorytetem w ustawie o pomocy społecznej. Otóż mam nadzieję, że rozwój gospodarczy Polski nie pójdzie w tym kierunku, że coraz więcej rodzin będzie klientami pomocy społecznej. Myślę, że pomocy społecznej będą zawsze potrzebowały jednostki, które się znalazły z różnych powodów w dramatycznej sytuacji, np. zostały samotne z powodu jakichś klęsk, wypadków, nieszczęść, bo to - niestety - dotyka wszystkich. Jak wiadomo, w tej chwili najczęściej samotne zostają stare, czasami niedołężne kobiety, które żyją w ubóstwie.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PrzewodniczacaLigiKobietPolskichIzabelaJarugaNowacka">Tak więc formułowanie orientacji na rodzinę jest - moim zdaniem - o tyle niedobre, bo jakby przewiduje się, że to te rodziny, które powinny być zdrowe i wydajne ekonomicznie, będą klientami pomocy społecznej, co nie jest ani optymistyczne, ani słuszne. Oczywiście są też rodziny tam, gdzie jest alkohol, dotknięte patologią. Myślę, że przede wszystkim jednostki i rodziny powinny być w kręgu zainteresowań pomocy społecznej, to po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#PrzewodniczacaLigiKobietPolskichIzabelaJarugaNowacka">Po drugie, chciałabym powiedzieć, że martwi mnie także to sformułowanie, gdzie chodzi o tę definicję rodziny, kiedy to jest konkubinat. Pani wprawdzie nie użyła tego sformułowania, ale domyślam się, że o to chodzi. Wiem, że nie popieramy konkubinatu i ja też nie jestem jego zwolenniczką, ale chcę zadać pytanie, czy dzieci, które żyją w takim małżeństwie, czy w takiej formie bytowania, powinny ponosić jakąkolwiek karę za to, że ich rodzice żyją w związku formalnym lub nie. Tak więc albo mówimy, że te dzieci też mają prawo do tej pomocy, albo nie. Być może jakoś inaczej trzeba obliczyć te świadczenia, ale muszę ostrzec przed dyskryminowaniem tych dzieci, które na pewno wolałyby żyć w rodzinie szczęśliwej i w przykładnym związku. A zatem tu też należy ostrożnie podchodzić do tego typu spostrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#PrzewodniczacaLigiKobietPolskichIzabelaJarugaNowacka">Na zakończenie mam pytanie do pani, czy mówiąc o polityce prorodzinnej wtedy, kiedy jest dramatyczny spadek urodzin, czy państwo myślicie o tym, żeby wypłacanie zasiłku okresowego dla matek oczekujących dzieci, tutaj było wyraźnie zapisane i budżetowo zabezpieczone?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Proponuję, żeby pani dyrektor odpowiedziała zbiorczo, bo jak sądzę, będzie jeszcze wiele pytań i łatwiej będzie je pogrupować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoslankaUrszulaWachowska">Zwracając się do pani dyrektor chcę powiedzieć, że często w mojej pracy stykam się z tragiczną sytuacją matek, którym urodziło się dziecko niepełnosprawne. Myślę tu o dzieciach bardzo ułomnych, takich które nie mogą się oderwać od wózka inwalidzkiego, czy w dzieciństwie od łóżka. Obecność matki w domu jest nieodzowna.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PoslankaUrszulaWachowska">Czy te matki w projekcie ustawy są przewidziane i w jaki sposób macie państwo zamiar wspomagać te matki? Nie mówię już o dzieciach i większym zasiłku, ale o matce, która nie może podjąć pracy zawodowej, bo musi pozostać w domu, żeby się takim dzieckiem opiekować. Jedyne wyjście, to oddać dziecko do zakładu, ale to nie jest wyjście, z którego powinno się korzystać. Czy jest w tej chwili jakiś projekt wspomagania takiej matki?</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PoslankaUrszulaWachowska">Druga sprawa to bardzo się cieszę, że w projekcie przewiduje się kształcenie i doskonalenie kadry pomocy społecznej. Myślę, że trzeba by także przewidzieć tam takie osoby, które pomogłyby kobietom starszym, które już nie radzą sobie same, załatwiać różne administracyjne sprawy, łącznie z zamianą mieszkania. Często spotykam się z takimi sytuacjami, że zwłaszcza w starym budownictwie w dużych mieszkaniach mieszkają stare samotne kobiety, niezdolne do tego, aby przeprowadzić zamianę mieszkania. Musiałby ktoś zamiast nich zająć się tym i wtedy być może zdecydowałyby się przenieść do mniejszego mieszkania i uzyskać także dodatek mieszkaniowy. Z powodu nadmetrażu pozbawione są takiej możliwości i to bardzo komplikuje ich życie, ale nie są zdolne podjąć tego wysiłku samotnie. Kiedy prosiłam o pomoc społeczną o tego rodzaju wsparcie, to dowiedziałam się, że to wykracza poza ich obowiązki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselKazimierzJaniak">Myślę, że to dotyczy nie tylko kobiet, ale w ogóle osób w starszym wieku, bo mężczyźni też bywają niedołężni. Mówię to tylko gwoli uzupełnienia, nie złośliwie, bo prawdą jest, że my ciężko pracujemy i wcześniej umieramy. Natomiast myśląc globalnie o osobie potrzebującej, jak również o rodzinie, która znajdzie się w określonej sytuacji ekonomicznej, będzie wymagać ze strony państwa tzn. ze strony pomocy społecznej określonej pomocy.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PoselKazimierzJaniak">Sądzę, że co do tych założeń to wszyscy się zgadzamy, natomiast nie usłyszałem w sposób jednoznaczny określenia czasu przygotowania i wejścia w życie ustawy. Pani dyrektor powiedziała, że ta ustawa będzie prawdopodobnie w I kwartale przedłożona Sejmowi. Natomiast w pierwszym zdaniu pani powiedziała, że chcemy zebrać doświadczenia z wprowadzenia reformy administracyjnej państwa i tutaj widzę pewną niespójność.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PoselKazimierzJaniak">Przecież do I kwartału my tych doświadczeń nie zbierzemy i w związku z tym jest pytanie bardzo konkretne. Od którego roku chcemy nowelizować ustawę o pomocy społecznej z tego względu, że to jest ogromne obciążenie budżetu państwa i wiemy, że niejednokrotnie pieniądze zostaną niewłaściwie wydatkowane. Dlatego dobrze, że ta inicjatywa została podjęta, ale żeby ten budżet jako rozwiązanie systemowe dalej naprawiać jest potrzebne jednoznaczne określenie terminu wejścia w życie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PoselKazimierzJaniak">Dla nas, parlamentarzystów będzie to wyznacznikiem naszej pracy i to jest pierwsza kwestia, co do której chciałbym, żeby pani odpowiedziała, jak minister pracy i polityki socjalnej widzi to rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PoselKazimierzJaniak">Druga kwestia, czy ta ustawa jako już znowelizowana będzie odpowiadać wymogom prawnym, które obowiązują w Unii Europejskiej, czy tu będą jakieś różnice?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Zanim oddam głos pani dyrektor chciałbym zapytać, czy ktoś jeszcze ma pytania? Wobec tego, dodam jeszcze swoje pytanie. Mówimy tutaj o założeniach do projektu, ale pewne posunięcia już się dzieją, pewne zmiany następują w pomocy społecznej, powstają powiatowe centra pomocy rodzinie. Przechodzą do pomocy społecznej pewne sprawy związane z sieroctwem, w tym placówki opiekuńczo-wychowawcze i jest pewien niepokój ze strony personelu tych placówek, na jakich warunkach oni przejdą. Czy będą utrzymane te warunki, które są przecież odmienne od stawek, godzin zatrudnienia dla pracowników pomocy społecznej, tzn. czy po prostu na tym przejściu nie stracą.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselAntoniSzymanski">Druga kwestia łączy się z pewnymi sprawami już sygnalizowanymi. Mianowicie w ramach organizowania tych powiatowych centrów pomocy rodzinie czy ośrodków adopcyjnych, mówi się o zatrudnieniu nowych ludzi. Wobec tego mam pytanie, jak wykorzysta się ten potencjał, który już jest i który składa się z doświadczonych ośrodków, doświadczonych pracowników i na ile to będzie kontrolowane przez resort. Chodzi o to, aby tu nie popełnić takich błędów, że będziemy zatrudniać ludzi nowych i niekoniecznie znających tematykę, czasami wprost po studiach, podczas gdy jest już dość liczna kadra fachowców w tej dziedzinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselMiroslawSwoszowski">Chciałbym również zadać pytanie. Gdy mówiłem parę miesięcy temu o wyłączeniu dodatku mieszkaniowego z dochodów rodziny czy osób, które ubiegają się o zasiłki z pomocy społecznej, to było powiedziane, że w tym roku budżet już nie jest w stanie tego przyjąć, ale będzie to później uwzględnione w zmianie ustawy o pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselMiroslawSwoszowski">Teraz dowiadujemy się, że ta ustawa może obowiązywać dopiero od 2000 r. W związku z tym mam pytanie, czy w 1999 r. jest planowane już wyłączenie z dochodów rodziny dodatków mieszkaniowych, czy to będzie przesunięte jeszcze o kolejny rok? Cieszę się jednak, że w założeniach do tej ustawy to się znalazło i jest jednoznaczne wyłączenie dodatków mieszkaniowych. Chciałbym wiedzieć, jak to będzie wyglądać w 1999 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Może tego nie powiedziałam na początku, ale w pracach nad założeniami do ustawy biorą udział z jednej strony pracownicy naukowi i pracownicy Departamentu Pomocy Społecznej, a także realizatorzy, czyli przedstawiciele pomocy społecznej, przedstawiciele związków zawodowych i również przedstawiciele organizacji pozarządowych. Natomiast my celowo ograniczyliśmy się w początkowym etapie tych prac do trochę mniejszej grupy.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Teraz na bazie tych wstępnych założeń rozpoczynamy już konsultacje za pośrednictwem dyrektorów wojewódzkich zespołów. Na razie prosiliśmy o taką roboczą konsultację, żeby wychwycić ewentualne nasze błędy w myśleniu do konstruowania ostatecznych założeń przed przystąpieniem do pisania tej ustawy. Tak więc mogę obiecać, że ten projekt będzie szeroko konsultowany i wszystkie środowiska będą miały możliwość wypowiedzenia się.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Trudno z panią posłanką nie zgodzić się, że wyznacznikiem pomocy społecznej jest nic innego, jak tylko jej zawężanie się, czyli zmniejszanie liczby klientów uprawnionych do korzystania z pomocy społecznej i jeżeli to nastąpi, będziemy się z tego też cieszyli. Natomiast w tej chwili rzeczywistość jest jeszcze trochę inna. W związku z tym musimy teraz wypełniać te luki i jeśli osoby potrzebujące nie mają na odpowiednim poziomie świadczeń z innych systemów, to pomoc społeczna musi być tym miejscem, gdzie to jest uzupełniane, ponieważ nie ma żadnego innego miejsca w systemie zabezpieczenia społecznego.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Podobnie jest ze strukturami, bo tak naprawdę ośrodek pomocy społecznej w gminie jest tym ostatnim miejscem, do którego może trafić rodzina. W innych systemach, jeśli ktoś traci prawo do zasiłku dla bezrobotnych, to w urzędzie pracy może usłyszeć, że może się zwrócić do ośrodka pomocy społecznej, a ośrodek pomocy społecznej nie ma już gdzie odesłać.  Być może źle zostałam zrozumiana, że mówimy tylko o rodzinie, przecież już dzisiaj w zapisach ustawowych o pomocy społecznej mówi się o osobach i o rodzinie. Natomiast ta orientacja na rodzinę odnosi się do sytuacji, kiedy zgłasza się członek rodziny z tym, że jest w trudnej sytuacji - to rolą pomocy społecznej jest głębsze przyjrzenie się całej rodzinie i sięgnięcie do wszystkich przyczyn, które tę sytuację powodują. To wymaga szerokiej pracy z całą rodziną, nie z jedną osobą, która się zgłasza i są tu jasno zdefiniowane dyskusje uprawniające do tego świadczenia. Stąd ta silna orientacja na rodzinę i konieczność pomagania całej rodzinie.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Dzisiaj jest już tak w ustawie o pomocy społecznej, co zresztą zostało wprowadzone przez kolejne nowelizacje, że mówi się nie tylko o małżeństwie, ale o faktycznych związkach. To okazało się konieczne, bo często były to związki nieformalne, konkubinaty. A jak się pojawiał pracownik socjalny, to dowiadywał się, że istnieje rozdzielność i w związku z tym nie ma żadnej odpowiedzialności. Stąd był ten pomysł, aby uznać, iż jak się wspólnie zamieszkuje, to muszą być wspólne zobowiązania, a jeżeli są jeszcze wspólne dzieci, to również jest zobowiązanie na pokrywanie kosztów ich utrzymania.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Jeśli chodzi o kobiety w ciąży i wychowujące dzieci, to reguluje rozporządzenie wynikające z innej ustawy. Przyznaję, że w zmianach do ustawy o pomocy społecznej tego nie przewidujemy, bo podstawą jest inny akt prawny i dlatego nie wprowadziliśmy tego świadczenia do ustawy o pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Natomiast, co do rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym, to zgodnie z dzisiejszym stanem prawnym, mają one prawo do zasiłku stałego. W ustawie o ubezpieczeniach emerytalnych jest propozycja, aktualnie już w Sejmie, zmiany kryterium uprawniającego do tych świadczeń. To różnie wyglądało na różnych etapach, ostatnia propozycja zmierzała do tego, żeby to nie był zasiłek stały a raczej renta socjalna bez kryteriów. My nie chcieliśmy się z tym zgodzić, ponieważ dzieci niepełnosprawne rodzą się w różnych rodzinach i często są tam wysokie dochody. Z praktyki wiemy, że dla niektórych rodzin to świadczenie będzie zbędne, a innym może naprawdę skutecznie pomóc.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Nie kwestionuję konieczności podwyższenia kryterium uprawniającego do tego świadczenia, kwestionujemy instytucję renty socjalnej, ponieważ instytucja ta jest odłączona od jakiegokolwiek kryterium dochodowego. Na podstawie zmian w tej ustawie pojawiałaby się poprawa sytuacji tej kategorii osób.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">W sprawie, którą poruszyła pani poseł, z żalem muszę przyznać, że faktycznie istnieje taka sytuacja, ale to łączy się z tym, że ciągle jest zbyt mała liczba pracowników socjalnych, którzy mogą bezpośrednio pracować z osobą i rodziną. Porównując przykładowo z systemem amerykańskim, to tam pracownik socjalny jest tą osobą asystującą i pomagającą rodzinie w załatwianiu jej różnych spraw. U nas jest przyjęte kryterium, że 2000 mieszkańców przypada na 1 pracownika socjalnego. Myśmy to wprowadzili, żeby były jakieś gwarancje, iż pracownik nie będzie tylko siedział za biurkiem. On - niestety - coraz rzadziej ma okazję kontaktu z rodziną i ze środowiskiem, bo jeśli mu się uda spełniać wymogi ustawowe, czyli dwa razy w roku odwiedzić daną rodzinę, to już jest dobrze i dobrze, jeśli trafi do wszystkich środowisk, ponieważ praktycznie nadmiar spraw na to mu nie pozwala.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Wiemy, że w praktycznych działaniach jest tak, że jeżeli człowiek ma za dużo pracy, to zaczyna się przed nią bronić mówiąc, że to nie jest moje zadanie. Natomiast praca socjalna, to są wszelkie zadania, które pomagają rodzinie rozwiązać wszystkie trudne sytuacje. Takim zadaniem jest też pomoc w zamianie mieszkania. A więc najprościej tłumacząc tę naszą kadrę, tak mogę tylko odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Następna kwestia, którą poruszył pan poseł, to że chcielibyśmy zebrać doświadczenia. Może niezupełnie tak, my chcemy po prostu, żeby te struktury powstały. Powiedziałam, że chciałabym, żeby znalazł się realizator tych przyszłych zapisów ustawowych. Dzisiaj jest tak, że mamy ośrodek pomocy społecznej bardzo obciążony i będzie powiat, który na początku będzie bardzo skromny liczebnie. W strukturach powiatowych pojawią się ludzie, którzy przejdą do powiatów ze zlikwidowanych struktur wojewódzkich, tzn. z wojewódzkich zespołów pomocy społecznej w województwach, które zostaną zlikwidowane i przy zmniejszeniu zatrudnienia z województw, które pozostaną. Jest to niewielka liczba, ale jest to pewien problem w województwach, które nie zwiększają się terytorialnie.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">W województwie kieleckim, w ramach struktury wojewódzkie zespoły pomocy społecznej, część osób będzie musiała przejść do nadzoru do wojewody, a część będzie musiała zagwarantować zatrudnienie w powiatowych centrach pomocy rodzinie. Tak więc na początek są to bardzo nieliczne obsady kadrowe. Przyjmując założenie, że mamy pewne partnerstwo i różne podmioty, które tutaj działają, to ta struktura nie musi stanowić jeden zamknięty zespół z określoną liczbą osób, ale ktoś to musi koordynować i ona musi zdecydowanie powstać, bo są tam sprawy, które wymagają decyzji administracyjnej.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">A więc wiele zadań nie można zlecić one muszą być realizowane w tej strukturze, która powstała, przy zlecaniu różnych innych. Dlatego mówiłam, że chcemy, aby powstały te struktury i żeby był adresat nowej ustawy. Oczywiście część tych zadań i tych propozycji będzie konsumowała gmina, która już jest, ale część będzie też konsumował powiat, bo z różnych powodów one będą za duże dla gminy i często nie będzie powodów, żeby to organizować w małej gminie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselKazimierzJaniak">Na razie jednak nie usłyszałem odpowiedzi na pytanie. Wiemy, że od 1 stycznia będziemy funkcjonować w nowym układzie administracyjnym państwa, a pomoc społeczna będzie jeszcze funkcjonować na starych zasadach . Mówienie teraz o partnerstwie nie jest właściwe, bo ono będzie możliwe, ale dopiero, kiedy to zostanie zapisane w ustawie. Tym bardziej że kompetencje, jeśli chodzi o funkcjonowanie pomocy społecznej, jeszcze zostają w gestii administracji centralnej, a nie samorządowej. Dlatego chodzi mi właśnie o to uporządkowanie prawne w ramach nowelizacji ustawy i chcielibyśmy wiedzieć, kiedy to będzie.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoselKazimierzJaniak">Jak pani jako przedstawicielka rządu widzi ten termin wejścia w życie ustawy? Czy jest to już jednoznacznie , w jakiejś perspektywie czasowej przez rząd określone, czy na razie to są tylko założenia i nic poza tym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Trudno mi się zgodzić ze stwierdzeniem, że pomoc społeczna będzie funkcjonowała od 1 stycznia na starych zasadach. Nic podobnego, wprowadziliśmy właśnie wiele zmian, które są daleko idące i pozostają do uzupełnienia w nowych zapisach ustawowych. Kompetencje tak naprawdę przechodzą wszystkie z jednym małym zastrzeżeniem, ale nie małym zadaniem, bo dotyczącym finansowania domów pomocy społecznej. Domy te stają się zadaniem własnym powiatów z dotacją z budżetu państwa za pośrednictwem wojewody.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Uważamy jednak, że docelowo po stronie państwa musi leżeć pewna odpowiedzial-ność za tę kategorię i wobec tego nigdy nie będzie tak, że docelowo będzie to świadczenie bez odpowiedzialności państwa. Natomiast w dzisiejszych strukturach i w tym, co mamy nie mieliśmy polityki lokalnej domów pomocy społecznej. Jest pewna nierównomierność rozłożenia tych placówek, dostępności do nich i to był ten mechanizm, który nas zatrzymywał. Natomiast w sprawach organizowania, odpowiedzialność za jakość stanowi zadanie własne i tylko z dotacją na 2 lata, wynika z ustawy o finansowaniu jednostek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselKazimierzJaniak">Pani dyrektor, to wszystko wiemy, ale ciągle nie wiemy, kiedy ta nowelizacja ustawy stanie się faktem i albo pani powie, że dzisiaj nie wie, albo odpowie, kiedy to nastąpi. Chociażby kwestia bonu opiekuńczego, który jest wymieniony w ostatnim punkcie ustawy w pewien sposób to, o czym pani mówi, będzie też porządkować, ale on musi mieć miejsce, a będzie miał miejsce dopiero w nowelizacji ustawy. Czy jest pani w stanie określić ten termin ustawy, czy nie? Widzę, że nie, więc nie pytam już dalej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Panie pośle, zawahałam się przez moment dlatego, że czym innym jest napisanie czegoś, a czym innym mówienie o faktycznym i uzasadnionym wejściu w życie tego aktu. Dlatego też mówiłam o tych hamulcach i o tych wszystkich działaniach, które nas wstrzymują. Chociażby te zmiany, które dzisiaj są wprowadzane w ustawie o ubezpieczeniach zdrowotnych, czy sprawa tego, co z domów pomocy społecznej przejmie kasa chorych, co dzisiaj jest jeszcze sprawą otwartą.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Mogę powiedzieć, że tak naprawdę my w zespole opracowującym ustawę, chcemy prace zakończyć do końca roku. Natomiast potem powstaje kwestia, jak te wprowadzone rozwiązania będą przyjęte. My z ostatecznymi założeniami będziemy gotowi do końca roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselKazimierzJaniak">Może jeszcze inaczej sformułuję pytanie. Jak pani, jako przewodnicząca zespołu, patrząc na założenia chciałaby, żeby te założenia weszły w życie? To jest istotne, bo ta informacja będzie nam również wyznaczać tok prac parlamentarnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">To jest bardzo trudne pytanie. Dlatego, że jeśli te zmiany, które proponujemy w odniesieniu do kryterium wejdą w tym roku, to koszty tego, co proponujemy, w przyszłym roku byłyby inne. Wtedy mogłabym powiedzieć, że nawet byłoby bezpieczniej, gdyby to weszło w połowie roku. Natomiast, skoro nie wiem, czy wejdą kryteria, to powiem dla bezpieczeństwa, że w 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Pan poseł pytał jeszcze, co z przepisami unijnymi. Pytaliśmy już na ten temat przy wcześniejszych nowelizacjach i tu mamy pełną zgodność poza jednym przypadkiem. Chodzi o świadczenie z dochodem gwarantowanym, które Unia Europejska rozumie jako sprzeczności.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Natomiast na usprawiedliwienie mogę powiedzieć, że nie wszystkie kraje, które są w Unii mają powszechny dochód gwarantowany albo w momencie, kiedy wchodziły do Unii miały. Grecja nie miała i nie ma do dnia dzisiejszego, a inni mają w jakimś okrojonym składzie.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">W związku z tym powstaje pytanie, czy chcemy tak rozumieć dochód gwarantowany i mówić o powszechności dla wszystkich? Pewne namiastki tego dochodu gwarantowanego mamy już chociażby poprzez wybrane kategorie osób, gdzie jest to już powszechne.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Jest jeszcze jedna sprawa, o której mówił pan poseł i chciałabym odpowiedzieć, bo jest to szczególnie ważne. Tak naprawdę , wszystkie placówki przechodzą do powiatu, zmienia się tylko pracodawca, którym będzie starosta. Ustawa wprowadza tu pewne gwarancje bezpieczeństwa poza tym, że zmienia się pracodawca, a wszyscy pracownicy przechodzą do nowej placówki, to nic więcej się nie zmienia.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Jest jednak pewien niepokój, który jest związany z tym, o czym się mówi, że teraz przejmuje to pomoc społeczna i nie będzie już tak dobrze, jak w oświacie. Mam tu dwie wątpliwości i chcę powiedzieć, że szkoda, iż przejmujemy to zadanie na podstawie przepisów oświatowych, ponieważ niewiele będziemy mogli zrobić. Z dniem 1 stycznia zmienia się podległość, natomiast do czasu drugiej nowelizacji ustawy o oświacie, która wejdzie od września jesteśmy w stanie wprowadzić dalsze zmiany. Zgodziliśmy się na to, ponieważ placówki opiekuńczo-wychowawcze przeszły w ostatnim momencie i gdybyśmy próbowali zmieniać przepisy, to zrobilibyśmy więcej złego niż dobrego.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Natomiast nie ukrywam, że zmierzamy w kierunku zmiany funkcjonowania placówek opiekuńczo-wychowawczych, ponieważ porównując realia, to tam jest jeszcze gorzej niż w domach pomocy społecznej. Nakłady na domy dziecka są dość duże, ale okazuje się, że dzieci przebywające w tych placówkach nie mają co jeść. A to się łączy z pewnymi przepisami, dotyczącymi przede wszystkim zatrudnienia, gdzie obowiązuje Karta nauczyciela. Pytanie, czy z tej Karty nauczyciela powinni korzystać wszyscy wychowawcy, bo wtedy koszty funkcjonowania domów pomocy społecznej w większości sprowadzają się do pokrywania kosztów płac.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Odpowiadając panu posłowi stwierdzam, że na pewno będziemy chcieli to zmienić tak, żeby było mniejsze korzystanie z Karty nauczyciela. Natomiast w przyszły rok wkraczamy dość bezpiecznie, ponieważ jest zapis w ustawie, że jest to regulowane na podstawie przepisów o oświacie. Tak naprawdę zmienia się tylko podmiot prowadzący, podległość i koordynacja, która wchodzi do powiatowego centrum pomocy rodzinie.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Jeśli chodzi o drugą kwestię, co będzie z potencjałem ludzkim, to oczywiście też jest naszą troską, ale - jak powiedziałam - nie widzę niebezpieczeństwa z pozycji wykorzystania tych merytorycznych pracowników, którzy przestaną być w wojewódzkich zespołach pomocy społecznej. Myślę, że problem jest inny, bo nie wiadomo, czy ci ludzie przyjmą wszystkie oferty pracy, co się łączy z pewnymi odległościami terenowymi. Jeśli ktoś pracował w woj. suwalskim, a teraz będzie musiał dojechać do powiatu bardzo odległego, to może takiej propozycji nie przyjąć. Natomiast co do miejsc pracy dla fachowców, to ich nie zabraknie, a wręcz przeciwnie będzie ich wiele.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Przechodząc do odpowiedzi na temat dodatków mieszkaniowych, której nie miałam zamiaru pominąć, tylko jest mi tu znowu bardzo trudno odpowiedzieć. Natomiast co do jednego jestem pewna, że te dodatki powinny być wyłączone ze świadczeń tam, gdzie jest gwarancja dochodowa. Ważne jest, że teraz już trwają prace nad nowelizacją związaną z dodatkami, z kryteriami ich przyznawania. Do załatwienia tej sprawy też potrzebny jest gotowy projekt, żeby można to przeliczyć. Dzisiaj naprawdę jest to niewyliczalne, ponieważ będą następowały zmiany, które idą w kierunku rozszerzania grupy uprawnionych do dodatków mieszkaniowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselMiroslawSwoszowski">Należy więc rozumieć, że w 1999 r. pozostaną stare zasady, tzn. dodatki mieszkaniowe nadal będzie się wliczać w dochód przy uzyskiwaniu zasiłków, tak jak było w 1998 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">Dopóki nie wejdzie nowa ustawa, to nie ma takich możliwości, bo dopiero tą ustawą możemy to wyłączyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselMiroslawSwoszowski">Jeżeli będzie już po uchwaleniu budżetu, to znowu środków na ten cel nie będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzedstawicielkaNSZZSolidarnoscJolantaKrzyszczak">Jestem zawodowym pra-cownikiem socjalnym i mam pytanie do państwa posłów. Czy my chcemy usamodzielnić rodzinę, czy zwiększyć krąg osób korzystających ze świadczeń? Jeżeli zostanie wyłączony dodatek mieszkaniowy, to ja w tym momencie ze swoimi poborami chcę się stać klientem pomocy społecznej, bo praktycznie będę  miała wszystko wyłączone z dochodu do uzyskania świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PrzedstawicielkaNSZZSolidarnoscJolantaKrzyszczak">Dodatki mieszkaniowe wcale nie są takie małe, w rodzinach wielodzietnych dzisiaj jest to kwota od 400-600 zł. Jeżeli my to wyłączymy, to prawie każdy obywatel będzie miał dostęp do tej pomocy, chyba nie tędy droga do usamodzielnienia rodziny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselAntoniSzymanski">W imieniu posłów, proszę o odpowiedź pana posła Mirosława Swoszowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselMiroslawSwoszowski">Sprawa wygląda absurdalnie, bo rodzina przy kryteriach pomocy społecznej uprawniających do otrzymania jakiegokolwiek zasiłku musiała mieć bardzo niskie dochody i to tak niskie, że przy wielodzietnej rodzinie trudno było za to wyżyć. Gdy w 1997 r. znowelizowano przepisy i włączono dodatki mieszkaniowe do dochodów, przy których można było się starać o pomoc, sytuacja rodzin zmieniła się na niekorzyść. Okazało się, że rodzina, która dotychczas korzystała z pomocy społecznej, teraz z tego powodu, że otrzymała dodatek mieszkaniowy, przestała w ogóle otrzymywać świadczenia z pomocy społecznej albo te świadczenia stały się znikome.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselMiroslawSwoszowski">A więc poprzez jedną pomoc, tzn. dodatki mieszkaniowe, równocześnie zabraliśmy tym ludziom świadczenia z pomocy społecznej. To było złe rozwiązanie, nieżyciowe i bardzo się cieszę, że w założeniach Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, które nam przedstawiono, jest planowane wyłączenie dodatków mieszkaniowych z dochodów. Myślę, że powinno to być dokładnie wyliczone i skoro nie udało się tego zrobić w 1998 r., to trzeba się starać to zrobić przynajmniej w 1999 r. Nie będąc jeszcze posłem i teraz również miałem mnóstwo zgłoszeń ludzi, którzy stracili możliwość korzystania z pomocy społecznej wskutek właśnie wyliczenia dodatku mieszkaniowego i znaleźli się w tragicznej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">To nie tak, że pomoc społeczna włączyła dodatki, to jest nowe świadczenie, które weszło, a w definicji dochodu w ustawie o pomocy społecznej, tym dochodem jest wszystko. Mówiąc o tym wyłączeniu posłużyłam się pewnym skrótem myślowym, bo to wyłączenie może być rozumiane w różny sposób. Wystarczy dać pierwszeństwo do świadczeń z pomocy społecznej i po wykorzystaniu pomocy do tej granicy, dalej już przysługuje dodatek.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#DyrektorKrystynaWyrwicka">W sytuacji jaką mamy dzisiaj, to nie do końca jest tak, że wszystkich się wyklucza. Jeśli jest osoba z niższym dochodem niż kryterium ustawowe i zwróci się o dodatek, to go otrzyma, ale nie otrzyma wtedy świadczenia z pomocy społecznej. Natomiast, gdyby zrobiła odwrotnie i zwróciła się do pomocy społecznej, to otrzyma zasiłek uzupełniający i jeszcze ma prawo do dodatku mieszkaniowego. Tak naprawdę, to wyłączenie często jest jakby ustawienie drogi ubiegania się o pomoc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzedstawicielkaNSZZSolidarnoscJolantaKrzyszczak">Rozumiem i uważam, że dla osób samotnych i korzystających z zasiłków stałych, to wyłączenie będzie bardzo słuszne, bo np. osoba, która dostawała dodatek pielęgnacyjny i z tego tytułu miała pomniejszony zasiłek stały wyrównawczy, to tu wyłączenie będzie słuszne.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PrzedstawicielkaNSZZSolidarnoscJolantaKrzyszczak">Natomiast przy normalnej rodzinie, gdzie występuje bezrobocie albo celowo nie chce klient pracować, a dużo takich klientów mamy i jeszcze wyłączyć wszelkie dochody, to proszę zrozumieć, panie pośle, że wiele osób nie będzie chciało w ogóle pracować i tak to naprawdę wygląda. Jeżeli minimalna płaca, określona przez ministra pracy i polityki socjalnej jest 500 zł brutto, a my jeszcze rozszerzym krąg, to wiadomo, co będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselKazimierzJaniak">Podzielam tu opinię pani dyrektor i w tym momencie będę głosował przeciwko posłowi Mirosławowi Swoszewskiemu. Dochód rodziny, to jest po prostu cały dochód i my musimy przestać się oszukiwać i musimy zmienić filozofię naszego myślenia. Tak samo jak płacenie podatków nie jest obowiązkiem, tylko powinno być przywilejem obywatela płacić od uzyskanego dochodu.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PoselKazimierzJaniak">To można rozwiązać trochę inaczej, odpowiadając na to pytanie kierowane do posłów. Określić stopę kryteriów po zliczeniu dochodów, kiedyś otrzymuje się pomoc społeczną i wtedy rozwiązujemy jedno i drugie i mamy zadowolenie wszystkich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselTadeuszCymanski">Myślę, że w tej dyskusji warto też pamiętać o pieniądzach. Mówimy tu w momencie bardzo ważnym, bo zaczyna się debata budżetowa. Jako Komisja Rodziny mamy po roku pracy cenne doświadczenia i wiemy, że nawet najlepsze pomysły i słuszność, to wszystko musi być zweryfikowane możliwościami budżetu, a nawet poglądami tych, którzy o tym budżecie decydują.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselTadeuszCymanski">Odnosząc się do tej sprawy chciałbym powiedzieć, że pieniądz nie ma metki, bo dla funkcjonowania rodziny liczy się bilans dochodów. Nie jest najważniejsze skąd, w jaki sposób czy z pracy "na czarno", czy z innej pochodzi dochód, liczy się bilans tej rodziny.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PoselTadeuszCymanski">Byłem burmistrzem Malborka przez 8 lat i stąd doświadczenia do pewnego wniosku mnie upoważniają. Faktem jest, że ludzie często ten dodatek traktują jako coś, co musi być i mają skłonność, żeby go nie liczyć. Rodziny są już przystosowane i przyuczone, jak walczyć, co robić i jak co nazywać dla własnych potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PoselTadeuszCymanski">Jeżeli mówimy o finansach, to jest to ogromny strumień pieniędzy, zasilany z budżetu państwa i z gmin. Tu warto podkreślić obligatoryjność tego systemu i dodatek mieszkaniowy pełni tu funkcję typowo socjalną. Jeżeli chodzi o pomoc społeczną w przyszłym roku, to bardzo się cieszę, że tak mało będzie rzeczywistych zmian. Trzeba móc się przyjrzeć tej nowej reformie powiatowej, bo będą to nie tylko nowe powiaty i rady, ale też nowi ludzie i to są reformy obliczone na wiele lat, a ten piewszy rok 1999 r., nazwałbym rokiem oswajania się z tematyką i poznawania. Rewolucyjność widzę w tym, że powiat po raz pierwszy będzie miał okazję wejść, zobaczyć i dotknąć wiele zagadnień bardzo ważnych.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#PoselTadeuszCymanski">Wydaje mi się, że u mnie system pomocy społecznej miał trochę charakter mechanizmu. Gdzieś tam w budżecie były pieniądze, był ośrodek pomocy społecznej i był system, ale nie wiadomo, czy to kogoś naprawdę obchodziło. Czasami były tylko jakieś samotne wystąpienia radnych pomocy społecznej. Teraz powiat będzie zmuszony przyjrzeć się jak to wygląda, ile jest ludzi, jakie są obciążenia i jeden rok to jest bardzo mało. Mówi się, że do głębokiej wody się nie skacze, tylko się wchodzi. Wszystkie ubolewania, że mało jest pieniędzy i samodzielności, to jest tylko polityka i propaganda.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#PoselTadeuszCymanski">Myślę, że to bardzo dobrze, że z wyprzedzeniem podchodzimy do tematu, bo jeżeli wrócimy do sprawy, to po zastanowieniu. Trzeba zmierzać do celu krok po kroku, bo szybciej się dojdzie niż biegiem i naprawdę coś w tym jest.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#PoselTadeuszCymanski">Reasumując, sądzę, że te propozycje, które tu były przedstawione powinny być jeszcze dodatkowo przez nas przeanalizowane. Co do powstania projektu ustawy, to nie po-winniśmy się spieszyć i nalegać. Natomiast, jakie skutki finansowe przyniosłoby wyłączenie dodatku mieszkaniowego, to bez szacunku mogę odpowiedzieć, że na dzisiaj są to mrzonki, bo to jest ogromna zmiana. Przypomnijmy sobie naszą sprawę z wyciągniętą ręką o miliard i wiemy, jak to w budżecie się zakończyło.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#PoselTadeuszCymanski">Myślę, że tu jest jeszcze jedno ryzyko, bo nie zmieni się liczba ludności w Polsce, status materialny osób i rodzin też nagle 1 stycznia się nie zmieni. Pieniądze są te same, domy pomocy społecznej te same, natomiast reforma dokonuje się raczej w tej sferze jakościowej, ale przez etaty, przez zmianę zarządzania i tu się możemy spodziewać niewielkich zmian. Dla niektórych powiatów może to być bardzo trudne. Może to też być ogromna szansa na uwrażliwienie, bo w tym względzie też był kryzys w samorządach. Sądzę, że samorządy i powiaty będą teraz miały okazję jeszcze głębiej wejść w życie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselAntoniSzymanski">Jeżeli nie ma chętnych do zabrania głosu, dzisiejsze posiedzenie Komisji Rodziny, uważam za zamknięte.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>