text_structure.xml 136 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Witam wszystkich państwa posłów, posłów do Parlamentu Europejskiego, którzy skromnie usiedli pod ścianą, a tu jest specjalne miejsce dla państwa. Witam serdecznie również panie i panów ministrów i towarzyszące im osoby oraz przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Porządek obrad został państwu przekazany na piśmie. Czy są uwagi do porządku obrad? Nie słyszę, stwierdzam zatem, że porządek został zaakceptowany.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Przystępujemy do rozpatrzenia pkt I. Jest to informacja o projektach aktów prawnych i odnoszących się do nich projektach stanowisk rządu, skierowanych w trybie art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r., w stosunku do których prezydium, zgodnie z jednomyślną opinią posłów koreferentów, wnosi o niezgłaszanie uwag (COM(2008) 021, 056, 057, 058, 059, 074). Czy do któregoś z wymienionych dokumentów państwo posłowie chcą zgłosić uwagi, czy też zgodnie z opinią posłów koreferentów i wnioskiem prezydium możemy je przyjąć bez rozpatrywania przez Komisję? Sprzeciwu nie słyszę, zatem stwierdzam, że Komisja postanowiła nie zgłaszać uwag do wyżej wymienionych dokumentów. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt I.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Przystępujemy do rozpatrzenia pkt II. Jest to w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacja o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Ogólnych i Stosunków Zewnętrznych w dniach 10 i 11 marca 2008 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Rząd jest reprezentowany przez panią minister Grażynę Bernatowicz. Proszę panią minister o przedstawienie stanowiska rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychGrazynaBernatowicz">W dniu 4 marca rząd przedstawił Komisji do Spraw Unii Europejskiej informację w sprawie stanowiska, jakie ma zamiar zająć w odniesieniu do projektów aktów prawnych podczas posiedzenia Rady ds. Ogólnych i Stosunków Zewnętrznych, które odbędzie się w dniach 10 i 11 marca. Zgodnie z powyższą informacją planuje się w czasie posiedzenia Rady debatę publiczną na temat czterech projektów aktów prawnych. Wszystkie te akty pozostają w kompetencji Ministerstwa Gospodarki. Są to: projekt rozporządzenia PE i Rady ustanawiającego wspólną procedurę autoryzacji dodatków spożywczych enzymów spożywczych i spożywczych substancji smakowych – pierwsze czytanie, zmieniony wniosek dotyczący PE i Rady w sprawie dodatków do żywności – też pierwsze czytanie, zmieniony wniosek dotyczący rozporządzenia PE i Rady w sprawie enzymów spożywczych i zmieniający dyrektywę Rady i rozporządzenia Rady UE, dyrektywę PE i Rady UE, dyrektywę Rady UE oraz rozporządzenie PE i Rady – też pierwsze czytanie. Nie wymieniam numerów, bo za długo by to trwało. Oraz zmieniony wniosek dotyczący rozporządzenia PE i Rady w sprawie środków aromatyzujących i niektórych składników żywności o właściwościach aromatyzujących do użycia w i na środkach spożywczych oraz zmieniający rozporządzenie Rady i jest to też pierwsze czytanie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychGrazynaBernatowicz">To są punkty, które będą rozpatrywane w trakcie debaty publicznej, przy czym ta debata publiczna nie oznacza prowadzenia negocjacji, lecz jedynie przyjęcie dokumentów po ich uprzedniej prezentacji.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychGrazynaBernatowicz">Natomiast wśród punktów nieprzewidzianych do dyskusji, tak zwanych punktów A, w agendzie na posiedzenie Rady GAERC znalazło się pięć projektów aktów prawnych, również pozostających w kompetencji Ministra Gospodarki, ale także w kompetencji Ministra Zdrowia. Są to: wniosek dotyczący decyzji Rady w sprawie porozumienia w formie wymiany listów między Wspólnotą Europejską a Ukrainą w sprawie zniesienia przez Ukrainę należności celnych wywozowych w handlu towarami, propozycja rozporządzenia Rady nakładającego ostateczne cła antydumpingowe na przewóz elektrolitów magnezowanych i dioksynowanych pochodzących z Republiki Południowej Afryki oraz częściowe postępowanie weryfikacyjne dotyczące importu saletry amonowej z Rosji, propozycja zakończenia częściowego postępowania weryfikacyjnego prowadzonego wobec importu saletry amonowej z Federacji Rosyjskiej bez zmiany obowiązujących ceł antydumpingowych oraz propozycja zakończenia częściowego postępowania weryfikacyjnego prowadzonego wobec importu saletry amonowej z Ukrainy bez zmian obowiązujących ceł antydumpingowych.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychGrazynaBernatowicz">Stanowisko rządu w odniesieniu do wszystkich wymienionych dokumentów zostało przedstawione Komisji do Spraw Unii Europejskiej stosownie do procedury przewidzianej w ustawie z dnia 11 marca 2004 r. dotyczącej współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Polski w UE i Komisja zaopiniowała te stanowiska pozytywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa posłów chce zabrać głos w sprawie przedłożonego stanowiska rządu? Nie słyszę. Stwierdzam, że materiał pisemny został zgodnie z wymogami przedstawiony, a więc wszystkie formalne wymogi zostały spełnione, a projekty aktów prawnych, które pani minister wymieniała, były opiniowane przez Komisję i nie zgłaszaliśmy uwag, zatem stwierdzam, że nie ma uwag do przedłożonych stanowisk rządu. Stwierdzam, że Komisja wysłuchała i przyjęła do wiadomości informację o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Ogólnych i Stosunków Zewnętrznych, które odbędzie się w dniach 10 i 11 marca 2008 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r., i postanowiła przyjąć stanowisko bez uwag.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Przechodzimy do pkt III. Jest to informacja Rady Ministrów o posiedzeniu Rady Europejskiej, które odbędzie się w dniach 13 i 14 marca 2008 r. Stanowisko rządu w tej sprawie przedstawia podsekretarz stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej pani Sidonia Jędrzejewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejSidoniaJedrzejewska">Chcę przedstawić zasadnicze elementy propozycji, jakie rząd chce przedłożyć wobec planowanych konkluzji zbliżającej się Rady Europejskiej, która ma się odbyć w dniach 13 i 14 marca. Najważniejszą kwestią jest oczywiście pakiet klimatyczny. Polska popiera zaproponowany w projekcie konkluzji harmonogram prac w odniesieniu do projektów legislacyjnych całego pakietu klimatyczno-energetycznego. Polska podziela stanowisko, że prace legislacyjne nad pakietem powinny się zakończyć przed wyborami do PE ze względu na to, aby odpowiednio wcześnie zapewnić konkretne rozwiązania prawne do negocjacji międzynarodowego porozumienia podczas następnych negocjacji w Kopenhadze.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PodsekretarzstanuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejSidoniaJedrzejewska">Ponadto wkład poszczególnych krajów członkowskich w realizację celów 3 x 20 – tych, o których już wcześniej tutaj dyskutowaliśmy na posiedzeniu Komisji do Spraw Unii Europejskiej – powinien uwzględniać specyficzne sytuacje różnych państw. Tu też wracam do tego, o czym już z państwem dyskutowaliśmy wcześniej, zwłaszcza zróżnicowane okoliczności krajowe, tak zwany energy mix. Jak wiemy, w Polsce nie mamy żadnego miksa. 95 proc. energii elektrycznej jest tak naprawdę produkowane z węgla. W związku z powyższym, dzieląc obciążenia redukcyjne emisji gazów cieplarnianych pomiędzy państwa członkowskie, jest także bardzo istotne, aby już uwzględnić dokonania poszczególnych państw, jeśli chodzi o redukcję emisji.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PodsekretarzstanuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejSidoniaJedrzejewska">W części negocjacyjnej Polska będzie tu zwracała uwagę na to, że w porównaniu do wymagań związanych z Protokołem z Kioto, które w 2005 r. wymagały redukcji gazów cieplarnianych o 6 proc., Polska zmieniła emisję o ponad 30 proc. Do stanowiska Polski będzie należało także podkreślenie odzwierciedlenia zróżnicowanego rozwoju gospodarczego między państwami członkowskimi oraz poszczególnymi regionami. Polska uważa, że polityka klimatyczna musi zawierać rozwiązania wspierające konkurencyjność gospodarki UE, jak i poszczególnych państw członkowskich. Konieczne jest znalezienie instrumentów zapewniających funkcjonowanie energochłonnych gałęzi przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PodsekretarzstanuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejSidoniaJedrzejewska">W stanowisku Polski propozycja umieszczenia w konkluzjach do Rady Europejskiej będzie obejmowała również kilka punktów związanych z systemem redukcji emisji, przede wszystkim w celu uelastycznienia tego systemu. Tyle chciałam powiedzieć w związku z pakietem klimatycznym.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PodsekretarzstanuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejSidoniaJedrzejewska">Jeżeli chodzi o Strategię lizbońską, to Polska przywiązuje duże znaczenie do roli silnego rynku wewnętrznego. Jest to dosyć istotna sprawa, bo chcemy też negocjować włączenie do konkluzji dodatkowych zapisów związanych z udoskonaleniem funkcjonowania jednolitego rynku europejskiego. Konieczna jest też praktyczna realizacja zadań z zakresu badań i rozwoju przewidzianych w strategii lizbońskiej. Chcemy jeszcze raz podkreślić, że rząd polski od początku popiera ideę stworzenia Europejskiego Instytutu Technologii i chciałby, aby decyzje co do organizacji i lokalizacji zapadły jak najszybciej.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PodsekretarzstanuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejSidoniaJedrzejewska">W związku z tym pierwszym punktem w ramach Strategii lizbońskiej, o którym mówiłam, Polska popiera także ideę stworzenia tak zwanej piątej swobody, czyli swobody przepływu wiedzy. W świetle dyskusji nad ewentualną liberalizacją usług interesu ogólnego w UE istotne jest też rozpoznanie zróżnicowania sytuacji poszczególnych państw członkowskich oraz podziału kompetencyjnego na poziomie UE. Tutaj nawiązuje się także do konieczności prowadzenia dalszych prac nad uwolnieniem rynku usług. To jest kwestia istotna, która ponownie będzie podjęta i mamy nadzieję na uwzględnienie jej w konkluzjach Rady.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PodsekretarzstanuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejSidoniaJedrzejewska">Polska postulowała już zaznaczenie, że dyrektywa pozostaje jednym z etapów budowy wewnętrznego rynku usług, ważnym, ale jednak nie kluczowym, tak żebyśmy się sami nie zablokowali. Będziemy też wnosić o podkreślenie wsparcia dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw, które naszym zdaniem jest zaniedbane, a także wyrazimy swoje poparcie dla tak zwanej zasady flexicurity związanej z lepszą możliwością łączenia pewności bezpieczeństwa z elastycznością warunków pracy, czyli łączenie elastycznego rynku pracy z bezpieczeństwem socjalnym.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#PodsekretarzstanuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejSidoniaJedrzejewska">Polska popiera także inicjatywy na rzecz dalszych ułatwień w zakresie mobilności geograficznej i zawodowej. Można to odczytywać jako zachętę dla tych państw, które dalej utrzymują ograniczenia dostępu na swoje rynki dla naszych pracowników.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#PodsekretarzstanuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejSidoniaJedrzejewska">Podejmiemy też kwestię państwowych funduszy majątkowych, nie prowadząc do ograniczenia ich działalności, ale jednak aby zapewnić im bardziej przewidywalny charakter.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#PodsekretarzstanuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejSidoniaJedrzejewska">W tym momencie chcę się zatrzymać i oczywiście jestem do państwa dyspozycji, jeśli będą państwo mieli pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Jeszcze raz podkreślam, że chodzi o szczyt szefów państw i rządów, czyli Radę Europejską. Częściowo dyskutowaliśmy nad tymi propozycjami inicjatyw ustawodawczych, które będą tam rozpatrywane, ale dzisiaj mamy w programie naszego posiedzenia kolejne punkty, w których będą opiniowane wnioski przedstawione przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Jest pan minister Janusz Zaleski, tak że zaraz po tym punkcie przejdziemy do opiniowania dokumentów, które będą między innymi przedmiotem dyskusji na posiedzeniu Rady, niezależnie od innych punktów programu.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Otwieram dyskusję. Kto z państwa posłów chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselJanSzyszko">Mam pytania jeszcze przed dyskusją, bo myślę, że dyskusja będzie dzisiaj długa. Pierwsze, jaka jest rola naszej Komisji w zakresie opiniowania? Na co w tym całym układzie mamy rzeczywisty wpływ? Bo będziemy opiniowali. Jaka jest nasza siła odnośnie do możliwości ewentualnych zmian czy też korekt?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselJanSzyszko">I drugie pytanie do pani minister, bo pani minister już wygłosiła stanowisko Ministerstwa Spraw Zagranicznych w sprawie pakietu energetycznego, w związku z tym chcę zapytać, czy pani zostanie podczas rozpatrywania następnych punktów, w których będą omawiane sprawy przez pana ministra Janusza Zaleskiego i również w związku z tym mam pytanie, czy to stanowisko jest konsultowane z innymi resortami?</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoselJanSzyszko">Z tego co wiem, te dokumenty wpłynęły tydzień temu, więc były bardzo szybko rozpatrywane. Mam pytanie do pana przewodniczącego, dlaczego tego rodzaju dokumenty w ogóle nie wpływają do komisji merytorycznych, czyli do Komisji Ochrony Środowiska czy do Komisji Zasobów Naturalnych i Leśnictwa? Bo tam jest ten pakiet. Minister Środowiska jest za to odpowiedzialny. Dlaczego również, zanim MSZ otrzyma generalną opinię, nie jest to rozpatrywane w Komisji Gospodarki?</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PoselJanSzyszko">To są na razie pytania, bo później pozwolę sobie powiedzieć jeszcze kilka słów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJanReliga">Chcę powiedzieć pani minister, że Polska nie dotrzyma tego pakietu 3 x 20, absolutnie. Prosiłem już na poprzednich posiedzeniach Komisji, aby strona rządowa próbowała negocjować z Komisją Europejską w ten sposób, by znaleźć zróżnicowane ustalenia w stosunku do krajów członkowskich. Pani minister sama zresztą już podkreśliła, że nasza produkcja energii elektrycznej oparta jest prawie wyłącznie na węglu, a więc żeby UE poszła nam na rękę i dokonała nowych ustaleń, które uwzględniają realia u nas w kraju.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselJanReliga">Chcę więc jednoznacznie zapytać, czy Polska ekipa rządowa, która się wybiera na posiedzenie Rady Europejskiej, jest dość reprezentatywna, aby bronić tych naszych interesów? Bo powtarzam, że poprzednie zapisy, o co pytałem pana Güntera Verheugena, Polska podpisała. Dobrze, że podpisała, ale ponieważ podpisała, to będzie wymagany pakiet 3 x 20 i jeżeli ktoś nie będzie w stanie go zrealizować, to na pewno będą kary.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PoselJanReliga">To jest bardzo poważna sprawa i dlatego chciałem ten temat wyeksponować, żeby znaleźć jakieś rozwiązanie pośrednie między nami a UE, realne, które będzie przede wszystkim wykonalne. Żebyśmy dotrzymali słowa, żeby później nie było tak, że strona rządowa jedzie do Brukseli, podpisuje, a później się okazuje, że zobowiązania nie są przez nas dotrzymywane.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PoselJanReliga">I drugie pytanie do pani minister, bo powiedziała pani takie zdanie: udoskonalenie rynku wewnętrznego i usług. O co tu dokładnie chodzi? Bo takie pojęcie ogólne to mówi wszystko i nic.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoEwaTomaszewska">Chcę zwrócić uwagę na to, że sprawa ma dwa aspekty. Jeden to problem zmian klimatycznych i on był rozważany i było również podnoszone inne stanowisko niż to, które w końcu zostało przyjęte, stanowisko popierane przez wielu naukowców na świecie wskazujące na to, w jak niewielkim stopniu możemy zmienić sytuację, jeśli chodzi o klimat. Jak ogromnym nakładem kosztów i jak niewielka to będzie zmiana. Jeśli Europa weźmie na siebie całość tych działań, to oznacza to ogromne koszty dla każdego z obywateli państw UE, a zarazem skutek klimatyczny niewielki. Ja się na sprawach klimatycznych nie znam, ale wydaje mi się, że warto popatrzeć na obie kwestie.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoEwaTomaszewska">Drugi wątek to sprawa możliwości rozwoju gospodarki, a więc jeśli skupiamy się przede wszystkim na dwutlenku węgla, który podobno na zmiany klimatyczne będzie miał bardzo mały wpływ, to jest to znaczne pogorszenie sytuacji naszego kraju właśnie ze względu na to, o czym pan poseł przed chwilą mówił, czyli na oparcie naszej gospodarki na węglu, i z drugiej strony próbę nadążania za gospodarkami krajów Europy Zachodniej. Wydaje mi się więc, że warto obie te kwestie mieć na uwadze, przystępując do realizacji takich zadań. To jest jedna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoEwaTomaszewska">Druga – niestety, nie wiem, czy dobrze, czy źle, bo jak powiedziałam, nie jestem tu ekspertem, być może źle się stało, że w PE bez dostatecznej uwagi dla innych opcji przeszły te rozwiązania. Wydaje mi się, że po prostu nie było dostatecznej grupy broniącej interesów krajów, które mają problemy z rozwojem gospodarczym, ze względu na to, że jest on oparty na węglu. Jeżeli za pięć minut się okaże, że za ropę będziemy musieli bardzo drogo płacić, to wtedy ten zakres jeszcze się zwiększy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselStanislawaPrzadka">W nawiązaniu do wypowiedzi pani minister chcę prosić o taką refleksję, a może także odpowiedź na następujące pytanie: rzeczywiście pakiet zmian klimatycznych jest zagadnieniem ważnym i jest dyskutowany powszechnie w Europie, ale także na całym świecie. Natomiast my dzisiaj, jak omawiamy ten problem, chciałabym, żebyśmy się zastanowili nad pewnym zagadnieniem. Wprawdzie moja przedmówczyni już zasygnalizowała ten problem, ale chciałabym bardziej unaocznić, że możliwość wypełnienia od zaraz, po przyjęciu dyrektywy, zobowiązań, jakie będzie ona nakładała na poszczególne państwa, w tym na Polskę, jest dla naszej gospodarki bardzo trudnym problemem, bowiem po pierwsze restrykcje tych zapisów, a po drugie, pakiet, który jest dla naszego kraju, zapóźnionego przecież w rozwoju gospodarczym, naprawdę bardzo rygorystyczny i nie daje szans na swobodny rozwój gospodarczy. Mam więc pytanie, czy przyjęcie w takiej postaci tego pakietu nie spowoduje wyhamowania rozwoju poszczególnych firm? Dla przykładu podam firmę w branży hutniczej, gdzie np. potrzeba zwiększenia zatrudnienia będzie oczywiście wymagała uruchomienia czy dostawienia dodatkowych pieców, które produkują i wykonują określone zadania. Z wielu środowisk słyszymy takie sygnały, firmy zgłaszają swoje obawy, myślę, że słuszne, jak będzie wyglądała ich sytuacja? Czy to nie spowoduje wyhamowania szans rozwoju, a tym samym nie stworzy sytuacji przymusowej, że nie mogą się dalej intensywnie rozwijać i nie sprawi, że te firmy będą mniej konkurencyjne w stosunku do firm krajów UE?</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselStanislawaPrzadka">I drugie pytanie, ponieważ Rada będzie przyjmowała dyrektywę większością kwalifikowaną, czy rząd ma takie rozeznanie, jaki jest stosunek innych krajów europejskich do tej propozycji? Czy grozi nam jednak, że ta większość kwalifikowana jest czy będzie bez problemu dla tej inicjatywy pozyskana?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Czy w tej fazie jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Chcę przypomnieć, że nad tą informacją, co jest przedmiotem, jaka jest agenda Rady Europejskiej, dyskutujemy w trybie art. 3 ust. 2. Zapoznajemy się niejako ze wszystkimi tematami, które są postawione na Radzie. Tak jak mówiłem wcześniej, w oddzielnej procedurze art. 6 będziemy opiniowali wszystkie wnioski, które dotyczą stanowiska rządu w odniesieniu do tego pakietu, do którego się państwo odnoszą. Niezależnie od tego jest duża liczba spraw, o których mówiliśmy wcześniej, mianowicie dotyczących Strategii lizbońskiej. Na ten temat była dyskusja na posiedzeniu naszej Komisji z panem komisarzem Gűnterem Vergheugenem. Ci z państwa, którzy uczestniczyli w wyjazdowym spotkaniu konferencji PE i parlamentów krajów członkowskich również mieli okazję się z tym zapoznać. I są również inne elementy, jak również to, co poruszył pan poseł Jan Religa w swoim pytaniu, czy to oznacza powtórne podejście do dyrektywy usługowej. Ta dyrektywa usługowa była przedmiotem szczególnie burzliwych debat na posiedzeniach naszej Komisji w poprzedniej kadencji. Nie została ona przyjęta w kształcie, który jest satysfakcjonujący dla Polski, mimo że pewien postęp uzyskaliśmy. Poproszę panią minister o udzielenie odpowiedzi na pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PodsekretarzstanuwUKIESidoniaJedrzejewska">Pozwolę sobie podzielić moją odpowiedź na dwie części. Nie będę się odnosiła szczegółowo i konkretnie do wypowiedzi każdego z posłów, ponieważ podzieliłabym te wątpliwości i uwagi na dwie grupy. Kwestia związana z możliwościami wpływu na poszczególne akty prawne: myślę, że po części wyjaśnił to już pan przewodniczący Andrzej Grzyb. Chcę zwrócić uwagę na to, że konkluzje Rady Europejskiej to jest dokument, jeżeli państwo go widzieli, to wiedzą, że ma bardzo suchą formę. To są punkty, do których się dochodzi w dosyć trudnym procesie negocjacyjnym, ponieważ tam jest konieczna jednomyślność. To one są później punktem wyjścia do dyskusji nad poszczególnymi aktami prawnymi, tak że w tym momencie jesteśmy na tym etapie, co też warto podkreślić. To oznacza praktycznie, odpowiadając na jedno z pytań, że Komisja jak najbardziej w trybie art. 6 będzie miała wpływ na to, jaką formę konkretnie przyjmą te akty prawne później, gdy już będą powstawały i będą dyskutowane.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PodsekretarzstanuwUKIESidoniaJedrzejewska">Wracając do tego, co nazwałabym drugą grupą wątpliwości i uwag, muszę powiedzieć, że napawają mnie one optymizmem, ponieważ widzę, że większość z tych wątpliwości, to są te uwagi i niepokoje, które już są uwzględnione w naszych, ze strony UKIE, przygotowaniach dla pana premiera, który będzie negocjował te konkluzje. Chcę podkreślić i państwa uspokoić, że te elementy są już wzięte pod uwagę, a przede wszystkim co do tych uzgodnień 3 x 20, które w marcu zostały przyjęte jako cele, teraz zapadają pytania, jak je zrealizować. Nie jest tak, że one są jakimś dogmatem. To jest pewien cel, a cele zawsze trzeba sobie stawiać ambitniejsze, bo jeżeli się stawia cele poniżej poprzeczki, to się nigdy nic nie osiągnie więcej. Dlatego są one trudne i ambitne. I w tej chwili padają pytania, jak je zrealizować. One będą realizowane także w perspektywie międzynarodowej, ponad tylko unijną perspektywą. I tu mamy kilka etapów. Mamy negocjacje w Kopenhadze, jeszcze wcześniej Poznań, moje rodzinne miasto, w grudniu tego roku, następnie w 2009 r. w Kopenhadze. Tak że jest perspektywa międzynarodowa.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PodsekretarzstanuwUKIESidoniaJedrzejewska">Była też podniesiona taka wątpliwość, co do której mogę powtórzyć to, co już powiedziałam na początku, mianowicie wątpliwość i niepokój co do tego, że w niewystarczającym stopniu jest uwzględniona specyficzna sytuacja Polski, gdzie nie ma żadnej różnorodności źródeł, z których się pozyskuje energię elektryczną. Jest ona już uwzględniona w naszych postulatach. Tak samo jest z kwestią związaną z konkurencyjnością i, o czym też wspomniałam, chcemy także negocjować uwzględnienie tego, jak duże już redukcje Polska tak naprawdę wykonała. Bo te nasze redukcje emisji gazów cieplarnianych były już ogromne. Tak że te elementy są już jak najbardziej wzięte pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PodsekretarzstanuwUKIESidoniaJedrzejewska">Następna kwestia szczegółowa, która tu padła, związana jest z rynkiem. Toczy się w tej chwili bardzo konkretny proces przeglądu rynku wewnętrznego. Przegląd poszczególnych sektorów, między innymi sektora finansowych usług detalicznych itd. Będą to więc konkretne akty prawne, które będą do państwa napływały.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PodsekretarzstanuwUKIESidoniaJedrzejewska">Chcę się w tym miejscu zatrzymać, bo myślę, że nie będzie to w porządku wobec państwa, którzy też przyszli na dyskusję, i możemy ją kontynuować, moim zdaniem, jeśli pan przewodniczący się przychyli do mojej uwagi, podczas dyskusji nad poszczególnymi aktami prawnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Mam wobec tego pytanie do państwa posłów, czy możemy w tym stanie rzeczy te szczegóły przenieść do dyskusji nad poszczególnymi wnioskami? Nie słyszę sprzeciwu. Czy są jeszcze jakieś uwagi do przedstawionego projektu agendy Rady Europejskiej? Nie słyszę. Stwierdzam zatem, że punkt dotyczący przedstawienia informacji Rady Ministrów w trybie art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o posiedzeniu Rady Europejskiej został rozpatrzony przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Przechodzimy do punktów od IV do XII. To jest rozpatrzenie w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. Najpierw mamy „Wniosek w sprawie decyzji Rady dotyczącej wytycznych w sprawie polityki zatrudnienia państw członkowskich (zgodnie z art. 128 Traktatu WE) stanowiący część Komunikatu Komisji do wiosennej Rady Europejskiej dotyczącego zintegrowanych wytycznych w sprawie wzrostu gospodarczego i zatrudnienia na lata 2008-2010 (COM(2007) 803 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. Stanowisko rządu referuje pani minister Czesława Ostrowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejCzeslawaOstrowska">Rzeczpospolita Polska popiera projekt decyzji Rady dotyczący wytycznych w sprawie zatrudnienia państw członkowskich. W opinii rządu RP wdrażanie wytycznych dla polityk zatrudnienia państw członkowskich w latach 2008–2010 określonych rozpatrywanym projektem decyzji sprzyja oparciu na realizacji reform rynku pracy na modelu flexicurity, którego komponenty wychodzą naprzeciw wyzwaniom rynków pracy w państwach członkowskich, w tym RP, w dobie nasilających się skutków globalizacji i starzenia się społeczeństw. Wytyczne dla polityk zatrudnienia państw członkowskich w ramach rozpatrywanej w stanowisku rządu RP decyzji Rady zasadniczo pozostają niezmienione w stosunku do wytycznych dla polityk zatrudnienia państw członkowskich przyjętych decyzją z dnia 12 lipca 2005 r., które w drodze procedury art. 128 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską zachowały swoją aktualność w latach 2006 i 2007. Wytyczne te były wykorzystywane przez państwa członkowskie przy formułowaniu działań w obszarze polityki rynku pracy w ramach krajowych programów reform na rzecz realizacji Strategii lizbońskiej na lata 2005–2008.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejCzeslawaOstrowska">Cele i treści wytycznych zatrudnienia, tj. zintegrowanych wytycznych na rzecz wzrostu zatrudnienia, numery 17 do 24, obowiązujących w latach 2005 i 2008 należy uznać nadal za aktualne i zgodne z wyzwaniami stojącymi obecnie przed Polską w dziedzinie zatrudnienia i rynku pracy. Niezbędne jest natomiast skoncentrowanie się na ich efektywnym wdrażaniu.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejCzeslawaOstrowska">Utrzymanie na lata 2008–2010 wytycznych zatrudnienia w formie zasadniczo niezmienionej w stosunku do przyjętych decyzją Rady z dnia 12 lipca 2005 r. uzasadnione jest zakresem czasowym, którym objęta jest odnowiona Strategia lizbońska, tj. 2005 – 2010.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Posłami koreferentami są panie poseł Bożena Kotkowska oraz Mirosława Nykiel, która wnosiła o wprowadzenie tego punktu do dyskusji. Rozumiem, że pan poseł występuje w zastępstwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselJaroslawPieta">Pani poseł Mirosława Nykiel prosiła mnie o przedstawienie jej stanowiska. Pani poseł Mirosława Nykiel zgadza się ze stanowiskiem rządu, stwierdza jednak, że należy się zastanowić i przedyskutować kwestię zagrożeń europejskiego wzrostu gospodarczego na tle turbulencji na rynkach finansowych oraz ewentualnej recesji gospodarczej USA, a w szczególności wpływu spowolnienia gospodarczego USA na bezpośrednie inwestycje zagraniczne w krajach Wspólnoty, w jaki sposób wykorzystać sytuację słabnącego dolara dla podniesienia konkurencyjności państw w euro?</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PoselJaroslawPieta">Ponadto trzeba się zastanowić i podjąć pilne działania nad problemem wpływu starzejącego się społeczeństwa na budżety i gospodarkę państw europejskich w wielu krajach Wspólnoty. Duże grupy wyżu demograficznego zbliżają się do wieku emerytalnego. Zagadnienie powyższe dotyczące starzenia się społeczeństw było zauważone przy opracowaniu odnowionej Strategii lizbońskiej i znalazły odzwierciedlenie w przyjętych i znowelizowanych wytycznych, lecz brak dostatecznego w niektórych krajach tempa ich wdrażania może budzić zaniepokojenie. Proponuję rozwinięcie przyjętych przez Polskę celów strategicznych związanych z rynkiem pracy, a w szczególności: w jaki sposób rząd zamierza zwiększyć wskaźnik zatrudnienia, który tak daleko odbiega od tego wskaźnika w innych krajach UE? 56 proc. w Polsce do 65 proc. w UE. Zmniejsza się w Polsce różnica pomiędzy populacjami aktywnymi i biernymi zawodowo. Jak ten problem rząd zamierza rozwiązać? Co robi rząd, aby wskaźnik zatrudnienia dla osób niepełnosprawnych, czterokrotnie niższy niż dla ludności ogółem, zmienić na bardziej optymistyczny? W jaki sposób rząd zamierza z jednej strony podnieść płace, a z drugiej pilnować, aby wzrost płac był adekwatny do wzrostu jakości pracy?</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PoselJaroslawPieta">Tyle jeśli chodzi o panią poseł Mirosławę Nykiel, ale skoro jestem przy głosie, czy mogę kontynuować swoje spostrzeżenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselJaroslawPieta">Zapoznałem się z opinią Biura Analiz Sejmowych w zakresie tego COM i tutaj na stronie 2 są podniesione takie elementy jak elastyczne i wiarygodne ustalenie umowne w ramach nowoczesnego prawa pracy umowy zbiorowej i organizacji pracy oraz w systemie zabezpieczenia społecznego. To są dwa z trzech punktów, na temat których chciałem coś powiedzieć, bo odnoszą się do dyskusji już dzisiaj dotyczącej kwestii nowelizacji Kodeksu pracy. Jeśli mówimy o umowach o pracę, standardem, czy też tą najbardziej pozytywnie określaną, jest umowa na czas nieokreślony. Proszę jednak zwrócić uwagę, że w systemach zachodnich ta umowa jest premiowana. W Polsce, przy szczególnym zainteresowaniu związków zawodowych, stosuje się umowy na czas określony, które w moim odczuciu są właśnie blokowane przez związki zawodowe, pomijając prawo europejskie, które dotyczy tylko dwukrotnego stosowania tych umów na czas określony. Są one wykorzystywane przez to, że nie mogą być ograniczone w jakiś sposób przez pracodawcę. Słynny przykład zawarcia umowy na 25 czy 50 lat. Czy zmierza się w kierunku ograniczenia tego typu kwestii?</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselJaroslawPieta">I druga sprawa – system zabezpieczeń społecznych, o którym mówiłem wcześniej, przytaczając opinię BAS. W krajach europejskich obowiązuje coś na wzór kodeksu socjalnego. W Polsce mamy te przepisy rozrzucone w różnych miejscach i jakby niespójne.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PoselJaroslawPieta">I trzecia kwestia, którą chciałbym poruszyć, to sprawa nie zawarta w tej opinii, a dotycząca zatrudniania cudzoziemców w Polsce. Według mnie są tu olbrzymie potrzeby i konieczne nowe rozwiązania. W Polsce jest tylko 38,5 tys. bezrobotnych cudzoziemców, co stanowi 0,1 proc. ich populacji. Ten wskaźnik w krajach europejskich jest zdecydowanie wyższy. W Belgii na przykład 8 proc., w Niemczech – 9 proc., w Irlandii – 7 proc., pomijam Luksemburg, gdzie wynosi 39 proc., ale to jest inna specyfika. Czy pani minister nie uważa, że to może stanowić koło ratunkowe dla gospodarki zarówno polskiej, jak i europejskiej?</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PoselJaroslawPieta">Jeśli chodzi o rynki nordyckie, wyciągnęły one z tego zagadnienia wnioski poprzez ułatwienie procedur w tym zakresie, polegające na ograniczeniu biurokracji. Szczególnym przykładem jest też słynna Irlandia. Chcę zwrócić uwagę, że w tym zakresie Irlandia chce osiągnąć kilka celów: imigracyjny, ekonomiczny i społeczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Pan poseł rozpoczął dyskusję. Proszę bardzo, pani poseł Ewa Tomaszewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoseldoPEEwaTomaszewska">Chcę poruszyć kilka kwestii. Jedna to sprawa dwóch dokumentów, właśnie tego, który dotyczy fexicurity, oraz tego, który dotyczy problemów demograficznych Europy i który był przyjmowany na ostatnim posiedzeniu PE. Oba te dokumenty w jakiś sposób dotyczą środowiska pracy i polityki zatrudnienia. Oba wskazują na potrzebę większego bezpieczeństwa zatrudnienia. Odnoszą się do efektów prac badawczych prowadzonych przez Międzynarodową Organizację Pracy wykazujących, że stabilne, stałe zatrudnienie jest znacznie bardziej efektywne także dla pracodawcy, nie tylko dla pracownika. Daje lepsze efekty ekonomiczne.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoseldoPEEwaTomaszewska">Są przewidywane programy w ramach działań UE na rzecz wspierania finansowego zatrudnienia trwałego, zachęt do zatrudniania trwałego. Stąd mam pytanie, jak te zapisy o potrzebie zachęt do aktywności zawodowej dla kobiet i osób starszych i generalnie słabszych grup na rynku pracy, mają się do tych informacji, które uzyskujemy z mediów, o możliwości usunięcia wszelkiej ochrony zatrudnienia kobiet w ciąży i zatrudnienia osób w wieku przedemerytalnym? To w jakiś sposób jest w sprzeczności z działaniami na rzecz niewypychania ludzi za granicę, a raczej zachęcania do powrotu tych, którzy wyemigrowali.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PoseldoPEEwaTomaszewska">Chcę też zwrócić uwagę, że Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową prowadził badania w związku z już przecież znacznie wcześniej przewidywaną zapaścią demograficzną. Czy można problem związany z tą zapaścią demograficzną na rynku pracy rozwiązać poprzez ruchy migracyjne, w szczególności poprzez zatrudnianie osób spoza Polski, przybyszów zachęconych do pracy tutaj? Otóż okazało się, że nie bardzo można. To znaczy można przedsięwziąć takie działania. To spowoduje śladową różnicę na plus, jeśli chodzi o zatrudnienie w przyszłości, natomiast generuje problemy takie, jakie widzimy we Francji, w Belgii, czy w Danii, bo proces integracji jest procesem długotrwałym, wielopokoleniowym i kosztownym.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PoseldoPEEwaTomaszewska">Kolejna kwestia to sprawa bezpieczeństwa. To jest sprawa chociażby paktu z Toledo, o którym się tak dużo mówiło. Otóż pakt z Toledo doprowadził do segmentacji rynku. Słabsze grupy na rynku pracy nie uzyskują trwałego zatrudnienia i są dyskryminowane w dostępie do szkoleń, a więc do szans uzyskania odpowiednich kwalifikacji, poszukiwanych na rynku pracy. Wydaje mi się więc, że to są bardzo istotne problemy i chciałabym się dowiedzieć, co te informacje w mediach mają wspólnego z rzeczywistą polityką rządu i jego zamierzeniami, bo one będą miały znaczenie przy tym, czy zrealizujemy zapisy przyjęte w dokumencie dotyczącym flexicurity i kolejnym dotyczącym problemów demograficznych naszego kontynentu, czy też nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Czy jeszcze ktoś z państwa posłów chce zabrać głos? Przepraszam, bo koreferenta nie dopuściłem do głosu, ale nie miałem wyraźnego sygnału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselBozenaKotkowska">Chcę krótko powiedzieć, że zgadzając się ze stanowiskiem rządu, należy się zastanowić i przedyskutować pewne kwestie, które były tu już wspomniane, ale chciałabym jeszcze raz podkreślić i zapytać, co rząd zamierza zrobić w sprawie aktywizacji zawodowej szczególnie dwóch grup społecznych, jakimi są niepełnosprawni i bezrobotni. Chodzi mi o takich ludzi, którzy nie mają kwalifikacji lub mają niskie. Jeśli chodzi o niepełnosprawnych, ten wskaźnik pokazujący, że 80 proc., czyli większość niepełnosprawnych jest bierna zawodowo, jest dla naszego kraju, zresztą myślę, że też w stosunku do UE, bardzo niepokojący. Sama jestem pedagogiem specjalnym i uważam, że kształcenie tych ludzi jest bardzo wartościowe i jeśli byłaby możliwość otrzymania pracy, to jest sens dla nich i można osiągnąć wiele celów. Interesuje mnie natomiast ta aktywizacja zawodowa.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoselBozenaKotkowska">I jeszcze jedna kwestia – w jaki sposób rząd zamierza dostosować system edukacji i szkoleń do potrzeb rynku pracy dla tych szczególnych grup społecznych z niskimi kwalifikacjami, bo to jest bardzo ważne, żeby uzyskiwali oni te kwalifikacje, które są cenne na rynku pracy.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PoselBozenaKotkowska">I ostatnie pytanie, w jaki sposób rząd zamierza wdrożyć strategię uczenia się przez całe życie? Myślę, że w związku z tym, że społeczeństwo się starzeje, że wcześniej ludzie przechodzą na emeryturę i myślę, że bardzo dobrze, jest potrzeba nieustannego kształcenia i należałoby na to zwrócić uwagę i dlatego chcę zapytać rząd, w jaki sposób zamierza wdrażać tę strategię uczenia się przez całe życie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Czy jeszcze ktoś chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselJanReliga">UE się starzeje i każdy z nas o tym wie i radzi sobie w ten sposób, że zmienia politykę zatrudnienia, a mianowicie daje szansę ludziom starszym, którzy często wracają do pracy. W związku z tym mam pytanie do rządu, bo jeśli chodzi o politykę rynku pracy u nas w kraju, to jest ona taka, że jest bardzo niski udział ludzi starszych w zatrudnieniu. Więc tu akurat jest przeciwieństwo. Czy dostosowując się do warunków UE, nasz rząd zmieni politykę? Chciałbym usłyszeć, jakie będzie rozwiązanie tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PoselJanReliga">Druga sprawa to bardzo długotrwałe u nas bezrobocie często ludzi młodych. Nie chcę wspominać o syndromie somalijskim, ale chcę powiedzieć, że nie może tak być, bo to się może skończyć degeneracją tych młodych ludzi. I dlatego chcę zapytać rząd, czy ma jakąś przemyślaną politykę w tym zakresie, aby tych ludzi uratować?</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PoselJanReliga">I ostatnia sprawa, że u nas na rynku pracy młodzi ludzie mają często kłopoty z zatrudnieniem. Wyjeżdżają za granicę i mają płacę. Czy w związku z tym jest jakieś przemyślenie w rządzie, jeśli chodzi o politykę zatrudnieniową, aby tych ludzi młodych, często wykształconych, zatrzymać w kraju, bo obawiam się, że jeżeli tak duży procent młodych ludzi wyjedzie z tego kraju, to mogą tu już nie wrócić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselMarekKrzakala">Jeszcze w tym kontekście jedno krótkie pytanie, mianowicie chodzi mi o uczestnictwo w kształceniach i szkoleniach nie tylko osób, które są bezrobotne czy niepełnosprawne, ale przede wszystkim tych, które są zatrudnione w małych i średnich przedsiębiorstwach. Chodzi mi o podnoszenie ich kwalifikacji. Jakie są podejmowane działania celem zwiększenia już nabytych przez te osoby kwalifikacji, żeby mogły skutecznie konkurować na rynku pracy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Więcej pytań nie ma, oddaję więc głos pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSCzeslawaOstrowska">Myślę, że wszystkie pytania były bardzo ważne i potrzebne i chcę powiedzieć, że odpowiedzią na większość z nich jest to, że rząd polski realizuje krajowy program reform, który jest odpowiedzią na wezwania strategii lizbońskiej. Te wszystkie sprawy są tam poruszane i chcemy to jak najlepiej zrealizować. W związku z tym, że gospodarka i zatrudnienie to są dwie bardzo ściśle ze sobą związane dziedziny, sprawą zatrudnienia, tego, żeby ono było i bezpieczne, i elastyczne, zajmują się wszystkie resorty, które dotyczą kształtowania rzeczywistości społecznej i gospodarczej w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSCzeslawaOstrowska">W tej chwili dokonaliśmy implementacji w dotychczas obowiązującym krajowym programie reform Strategii lizbońskiej, rozpoczęliśmy też bardzo intensywną pracę nad nowym krajowym programem reform, który będzie obowiązywał przez następne lata, ponieważ taki jest cykl. One działają w trzyletnich okresach. Chcę też powiedzieć, że kończymy już prace, myślę, że w kwietniu będziemy konsultować społecznie, nad bardzo szerokim programem, jeśli chodzi o zmianę w polityce rynku pracy. Dotychczas nie zostały przeprowadzone żadne znaczące zmiany, które w sposób istotny odwróciłyby politykę rynku pracy od zapewnienia bezrobotnym bardziej bezpieczeństwa socjalnego niż ich aktywizacji. W tej chwili chcemy, żeby podstawowym celem funkcjonowania instytucji rynku pracy była aktywizacja zawodowa, a cel, który mają osiągnąć, to doprowadzenie do zatrudnienia. I to będzie obrazowało i da wszystkim efekty pracy tych instytucji.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSCzeslawaOstrowska">Zdajemy sobie sprawę ze wszystkich niekorzystnych wskaźników, jakie ma Polska w stosunku do Strategii lizbońskiej i w stosunku do innych krajów unijnych. Wskaźnik zatrudnienia to jest też wskaźnik zatrudnienia osób w wieku 55–64 lata. To też jest bardzo krótki wiek aktywności zawodowej i wczesne przechodzenie na emeryturę. To wszystko wymaga w tej chwili wielu zmian, również w obowiązujących przepisach. Te zmiany przeprowadzamy i kończymy w poszczególnych ustawach, tak żeby od pierwszego stycznia 2009 r., jeśli chodzi o politykę rynku pracy, była ona aktywna i umożliwiała również rozwój i podwojenie o 100 proc. w ciągu kilku lat wskaźnika kształcenia ustawicznego, czyli ludzi dorosłych.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSCzeslawaOstrowska">Myślę, że te zmiany, które wprowadzamy w ustawie o promocji zatrudnienia w instytucjach, są na tyle obszerne, że nie jestem w stanie ich wszystkich tu państwu zaprezentować, ale generalnie to się łączy z tym, że aktywizacja zawodowa przede wszystkim i inwestowanie w rozwój kapitału ludzkiego, czyli kształcenie bezrobotnych. Uważamy, że bezrobotny nie powinien przychodzić do urzędu pracy, jeśli nie chce się aktywizować, a po drugie, jeśli nie możemy mu zaproponować udziału w żadnej aktywnej formie. Dla tych bezrobotnych, którym w ciągu pół roku nie zaprezentujemy i nie zaproponujemy formy aktywnej lub będziemy mieli kłopoty z ich aktywizacją, opracujemy indywidualny plan działań, którego jednym z elementów będzie kierowanie do Centrum Integracji Społecznej, czyli przywrócenia do funkcjonowania w społeczeństwie. Będzie tu więc ścisła współpraca z polityką społeczną.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSCzeslawaOstrowska">Poza tym rozszerzamy grupę adresatów, klientów urzędu pracy, również na osoby pracujące, będące w szczególnej sytuacji na rynku pracy, które też będą mogły dofinansowywać swoje przekwalifikowania zawodowe z funduszu pracy. Generalnie uważamy, że trzeba zachęcić, szczególnie długotrwale bezrobotnych, do tego, żeby się szkolili. Analizowaliśmy, co jest przyczyną tego, że uciekają w szarą strefę i nie chcą się szkolić. Przyczyna jest bardzo prosta. Przede wszystkim do tej pory, jeżeli ktoś traci prawo do zasiłku, proponowane mu jest uczestnictwo w szkoleniu, a w zamian dostaje 100 zł na rękę dodatku szkoleniowego. Proszę mi powiedzieć, czy ktokolwiek z nas tu obecnych, a Polacy przecież w 80 procentach nie mają własnych zasobów finansowych zbyt dużych, jest w stanie przez 2–3 miesiące chodzić na szkolenie i przeżyć za 100 zł? I ewentualnie drugie 100 zł z pomocy społecznej. To nie jest żaden czynnik motywacyjny. Po raz pierwszy w funduszu pracy mamy wygospodarowane pewne nadwyżki. Chcemy bardzo zmodyfikować podejście do tych spraw i wprowadzić stypendium szkoleniowe dla wszystkich w wysokości 120 lub 140 proc. zasiłku, to znaczy 140 proc. będzie dla osób 50 plus, wypłacanego stypendium przez cały czas trwania szkolenia. I trzeba też skończyć z fikcją, że dobre szkolenie to takie, które trwa krótko i jest najtańsze. To jest nieprawda. Gospodarce przede wszystkim potrzebni są ludzie do pracy w usługach i zawodach robotniczych, a wykształcenie dobrego glazurnika czy piekarza nie trwa jeden miesiąc. W związku z tym wprowadzamy realne warunki w tym zakresie, jak również wprowadzamy zupełnie nowe narzędzie, które w opinii osób zajmujących się pomocą społeczną, jak i również w naszej, jest świetnym narzędziem dla długotrwale bezrobotnych, trochę już odwykłych od aktywizacji. Polega ono na tym, że do półtora roku mogą się uczyć zawodu, na wzór młodocianych, u pracodawcy lub u rzemieślnika, i po ukończeniu tego otrzymają tytuł czeladnika lub robotnika wykwalifikowanego w danym zawodzie. Chcę wspomnieć, że często ci ludzie mają niski poziom wykształcenia i barierą dla nich do uczestniczenia w różnego typu kursach jest to, że po prostu mają wtórny analfabetyzm i mają problemy z czytaniem i pisaniem.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSCzeslawaOstrowska">Chcemy też bardzo kończyć decentralizację zarządzania lokalnym rynkiem pracy i dać starostom dodatkowe narzędzia, troszkę inne niż w tej chwili. Rozbudowujemy cały zestaw narzędzi kierowanych do bezrobotnych, a starostowie będą mogli sami określać tak zwane grupy ryzyka, czyli te, którymi się trzeba szczególnie zająć na terenie swojego działania, bo nie wszędzie to są osoby 45 plus czy osoby do 25 roku życia, aczkolwiek te grupy nadal w naszym ustawodawstwie są grupami tak zwanego ryzyka. Dla tych grup będą mogli tworzyć programy specjalne i do 25 proc. wartości środków przeznaczonych na te programy specjalne będą mogli stosować narzędzia inne, nieuwzględnione w ustawie, które będą skutecznie sprzyjały doprowadzeniu do zatrudnienia tej grupy osób. Mało tego, takie programy specjalne będą mogły kupować na zewnątrz, tak jak to się dzieje na przykład w programach operacyjnych z europejskiego funduszu społecznego.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSCzeslawaOstrowska">Tak więc zmiany będą duże i zmierzają do jednego celu. Doprowadzenie do zatrudniania jest celem funkcjonowania wszystkich instytucji rynku pracy, ponieważ naszej gospodarce brakuje rąk do pracy, aczkolwiek geograficznie to się trochę inaczej rozkłada, więc będziemy też pobudzali mechanizm migracji wewnętrznej i pracy na tych terenach, gdzie jest wyższy niż normalnie poziom bezrobocia.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSCzeslawaOstrowska">Odnośnie do zatrudniania cudzoziemców chcę powiedzieć, że pani minister podpisała już w styczniu rozporządzenie, które pozwala naszym sąsiadom, którzy są z krajów trzecich, spoza UE, ale graniczących z nami, podejmować bez zezwolenia pracę na terytorium Polski do 6 miesięcy, co znacznie się przyczyni do zmniejszenia biurokracji i obrotu ilością środków, jak również ułatwi zatrudnianie, szczególnie w tych branżach, które są bardzo wrażliwe na sezon i pogodę, jak budownictwo, turystyka, rolnictwo. Myślę więc, że to jest nowe rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSCzeslawaOstrowska">Natomiast jeśli chodzi generalnie o migrację, w tej chwili pracuje zespół międzyresortowy do spraw migracji, który przygotowuje politykę państwa w zakresie migracji i ona jest kompatybilna oczywiście z tym, co przygotowuje cała UE dla sprowadzenia ludzi z krajów spoza UE.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSCzeslawaOstrowska">Wiem, że propozycja nowelizacji Kodeksu pracy, która była zawarta w pakiecie zwanym popularnie Szejnfelda, czyli mającym ułatwić przedsiębiorczość, wzbudziła bardzo wiele kontrowersji. Pani minister przysłała ten projekt do dyskusji. To nie jest projekt tylko ministra pracy. To jest efekt wypracowany w zespole do konsultacji społecznych, bowiem wszystkie ustawy i rozporządzenia w MPiPS są konsultowane z naszymi partnerami społecznymi. Takim już jesteśmy resortem. Myślę, że te propozycje bez długich dyskusji na posiedzeniu Komisji Trójstronnej się nie obędą. Teraz więc są opinie, a to zagadnienie będzie przedmiotem obrad na Komisji Trójstronnej, a proszę mi wierzyć, to nie są łatwe rozmowy.</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSCzeslawaOstrowska">Jeśli chodzi o flexicurity, to też realizujemy to w Strategii lizbońskiej. Jest to czołowe wyzwanie, przed którym polski rząd stoi, ale ono ma kilka elementów. Elastyczność zatrudnienia jest tylko jednym z nich. Oczywiście bezpieczeństwo, ale też kształcenie przez całe życie – bardzo ważny element.</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSCzeslawaOstrowska">Do tej pory wielu rządom nie udało się rozwiązać problemu współpracy Ministerstwa Edukacji Narodowej z nami, praktykami rynku pracy, na temat większego skoordynowania kształcenia zawodowego z potrzebami gospodarki. W tej chwili, jeśli chodzi o resort pracy, robimy dwie rzeczy bardzo istotne. Po pierwsze, przygotowujemy drugą prognozę potrzeb gospodarki na pracowników według kwalifikacji zawodowych. Kilka lat temu taka prognoza była zrobiona. Teraz eliminując błędy w metodologii poprzedniej, przygotowujemy drugą taką prognozę, przy czym ta prognoza generalnie obejmuje teren całego kraju i nie da się tak prosto przełożyć na rynki lokalne. Wypracowujemy natomiast i kończymy już programy finansowane z funduszu społecznego, które dadzą narzędzia urzędom pracy do określania, przynajmniej na poziomie województw, potrzeb gospodarki na siłę wykwalifikowaną, roboczą i mam nadzieję, że to się przyczyni do lepszego poznania rynku.</u>
          <u xml:id="u-26.12" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSCzeslawaOstrowska">Dobry pośrednik powinien wiedzieć, co się na terenie jego powiatu dzieje, więc musimy też znieść wiele biurokratycznych ograniczeń w urzędach pracy, żeby pracownicy urzędu pracy mogli się zająć pracą merytoryczną, a nie na przykład pewnymi nieprawidłowościami, które wynikają choćby z tego, że w urzędach pracy co najmniej 20 proc. zarejestrowanych nie jest zainteresowana podjęciem pracy. Zdajemy sobie sprawę z tego problemu i myślimy, jak to wszystko rozwiązać. Przygotowujemy się do tego.</u>
          <u xml:id="u-26.13" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSCzeslawaOstrowska">Co rząd zamierza zrobić w zakresie aktywizacji zawodowej niepełnosprawnych i bezrobotnych, to myślę, że już odpowiedziałam na to pytanie. Otwieramy elastyczne narzędzia, które umożliwią ludziom o niskich kwalifikacjach w sposób długotrwały uczyć się zawodu, plus programy specjalne, które szczególnie trudnym grupom umożliwią dobór innych narzędzi – szkolenie będzie jednym z elementów tego wszystkiego, co ich czeka. Bardzo chcemy, żeby bezrobotny w ciągu trzech miesięcy otrzymał już ofertę pracy.</u>
          <u xml:id="u-26.14" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSCzeslawaOstrowska">Chcę też powiedzieć, że zmieniamy sposób naliczania zasiłków dla bezrobotnych, to znaczy chcemy go powiązać z płacą minimalną. Chcemy, żeby zasiłek dla bezrobotnych stanowił 70 proc. płacy minimalnej. Z jakich powodów? Dlatego, że zasiłek dostają ludzie, którzy nie z własnej winy utracili pracę. To jest więc już bardzo ograniczona kategoria ludzi i nie jest to zasiłek socjalny. Obecna wysokość zasiłku jest naprawdę bardzo niska. Planowany zasiłek nie będzie stały. Będzie to zasiłek progresywny: przez pierwsze trzy miesiące będzie 100 proc., a potem spadnie do poziomu obecnego zasiłku, czyli 50 proc. płacy minimalnej. Będzie motywował do uczestniczenia w programach aktywnych.</u>
          <u xml:id="u-26.15" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSCzeslawaOstrowska">W tej chwili programami aktywnymi obejmujemy około 600 tys. bezrobotnych. Myślę, że w następnym roku chcielibyśmy tę liczbę znacząco zwiększyć, ale do tego jest potrzebna nowelizacja. Jak już mówiłam, kończymy pracę i w kwietniu będziemy już konsultowali społecznie założenia zmian w tym zakresie, jak również w innych ustawach.</u>
          <u xml:id="u-26.16" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSCzeslawaOstrowska">Kończymy też pracę nad specjalnym programem dotyczącym aktywizacji osób starszych. Program będzie się nazywał „Solidarność pokoleń 50 plus”. Działania dotyczące bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy powyżej 50. roku życia są jednym z elementów programu, bo tak naprawdę musi on oddziaływać na kilka dziedzin i sfer. Przede wszystkim musimy znieść przepisy, które ułatwiają przedwczesne opuszczanie aktywności zawodowej. Dwie ustawy zamykające reformę emerytalną przekazaliśmy już do konsultacji społecznej. Teraz czeka nas bardzo trudna ustawa o emeryturach pomostowych i myślimy, że wystarczy nam woli i sił do tego, żeby ją przeprowadzić i wprowadzić od 1 stycznia.</u>
          <u xml:id="u-26.17" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSCzeslawaOstrowska">Chcę powiedzieć, że polscy pracodawcy byli troszkę rozpuszczeni przez wysokie bezrobocie i bardzo często zamiast zarządzania kadrami brano sobie nowego pracownika z rynku pracy. Te czasy się skończyły i zarządzanie wiekiem, dobrze się rozwijające w krajach UE, w Polsce raczkuje. Duży nacisk będziemy kładli na to, żeby popularyzować sposoby i uczyć też pracodawców, jak zarządzać wiekiem w przedsiębiorstwach i jak wykorzystywać ludzi, którzy są bezcennym kapitałem. Ten kapitał będzie utracony, jeśli zbyt wcześnie przejdą w stan bierności zawodowej. Pytań było bardzo dużo, ale wydaje mi się, że odpowiedziałam na wszystkie. Jeśli czegoś nie ujęłam, to proszę przypomnieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Rozumiem, że tych informacji moglibyśmy uzyskać o wiele więcej, chcę tylko zwrócić państwu uwagę, że wiem, że mają państwo zaplanowane podróże, a mamy jeszcze szereg punktów do rozpatrzenia, więc, żeby nie było tak, że w pewnym momencie się okaże, że zabraknie kworum do podjęcia decyzji.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Rozumiem, że jeszcze krótka interwencja pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoseldoPEEwaTomaszewska">Chcę zwrócić uwagę na dwie kwestie, bardzo szybko. Po pierwsze, nie bardzo mi się podoba takie iunctim między niepełnosprawni a niskie kwalifikacje. Niepełnosprawny może mieć wysokie kwalifikacje. To jest inny problem. I druga sprawa, nie widzę żadnych prób rozwiązania, być może to będzie na krótko, problemu bezrobocia ludzi o bardzo wysokich, tylko że dość wąskich kwalifikacjach, nieznajdujących w pobliżu, na własnym rynku pracy zatrudnienia, które zapewniałoby szansę wykorzystania tych kwalifikacji. Ci ludzie nie są przyjmowani na stanowiska niższe, bo to zakłóca sytuację w zakładzie, więc zostają całkiem bez pracy, spychani. Dla przykładu nie ma chociażby pracy dla astrofizyka. Nie zawsze znajdują pracę, nawet ciężką fizyczną, i to jest wielka strata, i o tej grupie też trzeba myśleć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Rozumiem, że to już nie wymaga komentarza ze strony pani minister. Zgadzamy się. Czy są jeszcze jakieś uwagi ze strony państwa posłów? Nie słyszę. Żaden z posłów koreferentów ani osobiście, ani poprzez swoich przedstawicieli nie wnosił o to, żeby sformułować jakąś opinię. Stanowisko rządu jest popierane. Nie widzę również sprzeciwu ze strony pozostałych państwa posłów. Stwierdzam zatem, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek w sprawie decyzji Rady dotyczącej wytycznych w sprawie polityki zatrudnienia państw członkowskich (zgodnie z art. 128 Traktatu WE) stanowiący część Komunikatu Komisji do wiosennej Rady Europejskiej dotyczącego zintegrowanych wytycznych w sprawie wzrostu gospodarczego i zatrudnienia na lata 2008-2010 (COM(2007) 803 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu, i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Przechodzimy do kolejnego punktu. Czy jest sprzeciw Komisji, aby te cztery punkty rozpatrywać łącznie? Nie słyszę sprzeciwu. W związku z tym rozpatrujemy: „Wniosek dotyczący dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającej dyrektywę 2003/87/WE w celu usprawnienia i rozszerzenia wspólnotowego systemu handlu przydziałami emisji gazów cieplarnianych (COM(2008) 016 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu, „Wniosek dotyczący decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie starań podejmowanych przez państwa członkowskie zmierzających do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w celu realizacji do 2020 r. zobowiązań Wspólnoty dotyczących redukcji emisji gazów cieplarnianych (COM(2008) 017 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu, „Wniosek dotyczący dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie geologicznego składowania dwutlenku węgla oraz zmieniająca dyrektywy Rady 85/337/EWG, 96/61/WE, dyrektywy 2000/60/WE, 2001/80/WE, 2004/35/WE, 2006/12/WE i rozporządzenie (WE) nr 1013/2006 (COM(2008) 018 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu oraz „Wniosek dotyczący dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych (COM(2008) 019 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. W trzech pierwszych dokumentach rząd reprezentuje podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska pan Janusz Zaleski, a w czwartym podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki pan Eugeniusz Postolski. Jako pierwszy pan minister Janusz Zaleski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">Blisko przed rokiem przyjęte na sesji Rady Europejskiej decyzje dotyczące ograniczenia zmian klimatu skutkują przyspieszonym trybem prac Komisji Europejskiej. W jej wyniku mam obowiązek i przyjemność przedstawić projekt stanowiska rządu dotyczący dyrektywy PE zmieniającej dyrektywę 2003/87 w celu usprawnienia i rozszerzenia wspólnotowego systemu handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych. Rozumiejąc sugestię pana przewodniczącego, będę referował tylko główne punkty tego stanowiska. Niniejszy projekt, ale także cały pakiet energetyczno-klimatyczny stanowią próbę kompleksowego podejścia do rozwiązania globalnego problemu zmian klimatu. Jego skuteczne wdrożenie uzależnione jest jednak od rzeczywistych możliwości poszczególnych państw UE.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">Rząd RP zdaje sobie sprawę, że z racji znacznych różnic, głównie ekonomicznych, między poszczególnymi krajami UE, wprowadzenie rozwiązań ograniczających emisję gazów cieplarnianych, możliwych do zaakceptowania przez wszystkie kraje członkowskie UE jest niezwykle trudne. W związku z tym szczególnie istotną kwestią jest wprowadzanie na tyle elastycznych rozwiązań, które gwarantowałyby realizację założonych celów i nie zakłócałyby równomiernego rozwoju Wspólnoty, opierając się na sprawiedliwym rozłożeniu związanych z tym wysiłków. Kluczowe znaczenie ma zastosowanie w proponowanych rozwiązaniach zasad sprawiedliwości, efektywności kosztowej i elastyczności.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">Wiele zapisów pakietu energetyczno-klimatycznego wykracza znacząco poza ramy konkluzji Rady Europejskiej podjęte w marcu 2007 r. Tym niemniej rząd RP uważa, że z punktu widzenia ochrony środowiska zarówno niniejszy projekt dyrektywy, jak i pakiet jako całość należy ocenić pozytywnie, ale w swojej obecnej wersji projekt dyrektywy budzi szereg wątpliwości oraz zastrzeżeń, które powinny zostać usunięte i wyjaśnione w trakcie dalszych prac nad tym projektem.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">Główne kwestie problemów związane z projektem tej dyrektywy dotyczą: systemu aukcyjnego, inaczej zwanego aukcjoningiem, i tutaj rząd RP opowiada się za systemem mieszanym, opartym w przeważającej części na bezpłatnych przydziałach uprawnień do emisji gazów cieplarnianych, a w mniejszej części opartych na aukcjach.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">W systemie mieszanym rząd RP proponuje przyznanie procentowego udziału bezpłatnych uprawnień do emisji gazów cieplarnianych dla sektora energetycznego oraz uwzględnienie elektrociepłowni komunalnych, szczególnie dla krajów o niskim PKB na jednego mieszkańca.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">Jeśli chodzi o kwestie podziału emisji na objęte systemem ETS i tak zwane non-ETS, rząd RP uważa, że podział dokonany w projekcie dyrektywy kłóci się z zasadą elastyczności oraz efektywności kosztowej, a zatem i z zasadą sprawiedliwości. Rząd uważa, że państwa członkowskie powinny mieć możliwość elastycznego przekierowywania niewykorzystanych uprawnień do emisji gazów cieplarnianych między systemem ETS i non-ETS.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">Jeśli chodzi o współczynnik emisji, który proponuje się ustalić na stałej wysokości 1,74 proc., rząd RP uważa, że nie jest możliwe zapewnienie stałej stopy redukcji emisji przy zachowaniu zasady elastyczności i efektywności kosztowej.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">Jeśli chodzi o wykorzystanie jednostek emisji, rząd RP uważa, że proponowane przepisy w istotny i nieuzasadniony sposób zawężają możliwość realizacji projektów i wykorzystania uzyskanych jednostek CER i ERU dopuszczonych zgodnie z Protokołem z Kioto i decyzjami COP/CMP i koncentrują się na projektach zatwierdzanych przez wszystkie państwa członkowskie w ramach systemu wspólnotowego w okresie 2008–2012.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">Jeśli chodzi o uwzględnienie dotychczasowych redukcji, w projekcie dyrektywy proponuje się przyjęcie roku 2005 za rok bazowy, a zmiany emisji gazów cieplarnianych EU-27 traktuje się łącznie dla lat 1990– 2005. Rząd RP stoi na stanowisku, że parametry przyszłego porozumienia powinny umożliwiać uwzględnienie redukcji dotychczas dokonanych przez poszczególne państwa członkowskie.</u>
          <u xml:id="u-30.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">Jeśli chodzi o małe instalacje, rząd RP uważa, że celowe byłoby wyłączenie z systemu EU ETS instalacji emitujących poniżej 25 tys. ton dwutlenku węgla rocznie. Obecnie w dyrektywie jest to 10 tys. ton.</u>
          <u xml:id="u-30.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">Takie jest stanowisko rządu, jeśli chodzi o dyrektywę 2003/87, zmienianą dyrektywą PE.</u>
          <u xml:id="u-30.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">Stanowisko rządu w sprawie decyzji PE i Rady w sprawie starań podejmowanych przez państwa członkowskie zmierzających do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w celu realizacji do 2020 r. zobowiązań Wspólnoty dotyczących redukcji emisji gazów cieplarnianych. Z punktu widzenia ochrony środowiska zarówno niniejszą propozycję, jak i pakiet jako całość należy ocenić pozytywnie, ponieważ stanowi kompleksową próbę podjęcia rzeczywistych wysiłków w ramach Wspólnoty i zmierzających do redukcji emisji gazów cieplarnianych. Podczas szczegółowej analizy proponowanych rozwiązań, pojawiają się jednak wątpliwości. Zdaniem rządu RP powinny one zostać poprawione w trakcie dalszych prac nad projektem niniejszej rezolucji. W szczególności wątpliwości dotyczą skali redukcji wielkości wysiłku, jaki mają ponieść poszczególne kraje członkowskie, ale proszę zauważyć, że Komisja Europejska łącznie traktuje zmiany w emisji EU-27 w latach 1990–2005. W tym okresie emisja całkowita EU-27 spadła o 6 proc., w Polsce zaś o ponad 20 proc., a w wielu krajach starej UE odnotowuje się znaczący przyrost.</u>
          <u xml:id="u-30.12" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">Zastosowanie przez Komisję metodologii podziału zobowiązań redukcyjnych opartej na wielkości PKB na mieszkańca po części uwzględnia postanowienia konkluzji Rady Europejskiej z marca 2007 r. Dla pełnego i rzetelnego obrazu musi być też uwzględniony wysiłek redukcyjny poniesiony w latach 1988–2005, który w przypadku Polski wyniósł 32 proc.</u>
          <u xml:id="u-30.13" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">Rząd RP uważa, że także w innych miejscach projektu decyzji proponowane rozwiązania odbiegają od postanowień konkluzji Rady Europejskiej z marca 2007 r. w tym sensie, że ograniczają swobodę państw członkowskich w wypełnianiu celów redukcyjnych. Dokonano sztucznego podziału na część gospodarki włączoną w system EU ETS oraz na część poza nim.</u>
          <u xml:id="u-30.14" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">W opinii rządu RP wskazane jest przeanalizowanie kwestii zastosowania dodatkowych rozwiązań elastycznych, które umożliwią łączne wypełnianie zobowiązań w zakresie redukcji emisji gazów cieplarnianych. Koncepcja pakietu, a w szczególności propozycja nowelizacji dyrektywy 2003/87 oraz projekt decyzji o podziale zobowiązań redukcyjnych w obszarach nieobjętych EU ETS zdają się zakładać, że po 2013 r. państwa członkowskie nie będą miały krajowych zobowiązań emisyjnych, a tym samym stroną przyszłego porozumienia międzynarodowego po 2012 r. będzie mogła być tylko WE. W tym kontekście przedmiotowa propozycja powinna gwarantować państwom członkowskim możliwość wykorzystania posiadanych jednostek AAU we własnym zakresie. W projekcie nie wspomina się na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-30.15" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">Jeśli chodzi o podział emisji na objęte systemem handlu wspólnotowego EU ETS i non-ETS, to jak przy omawianiu poprzedniej dyrektywy podział ten kłóci się z zasadą elastyczności i rząd RP uważa, że państwa członkowskie powinny mieć elastyczną możliwość przekierowywania wykorzystanych uprawnień do emisji gazów cieplarnianych między systemem EU ETS i poza nim. To samo dotyczy poprzednio omawianego mechanizmu stosowania jednostek CER i ERU. Powinno to być dokonywane w sposób elastyczny. Jak poprzednio, rząd proponuje przyjęcie roku 1988 za rok bazowy.</u>
          <u xml:id="u-30.16" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">I trzecia z pakietu dyrektyw oznaczona numerem COM(2008) 018 dotycząca wychwytywania i magazynowania dwutlenku węgla. Stanowisko rządu jest następujące: RP należąca do grona europejskich regionów węglowych jest czołowym producentem węgla kamiennego i brunatnego, z którego wytwarzane jest około 92 proc. energii elektrycznej w kraju. Węgiel pochodzący z własnych źródeł stanowi podstawowe paliwo energetyczne i jest gwarantem polskiego bezpieczeństwa energetycznego w perspektywie najbliższych lat nie nastąpią znaczące zmiany w strukturze nośników do produkcji energii elektrycznej.</u>
          <u xml:id="u-30.17" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">RP jest zainteresowana nowymi rozwiązaniami ograniczania emisji dwutlenku węgla, który uważa się za prawdopodobną zasadniczą przyczynę obserwowanego podnoszenia się średniej temperatury na Ziemi. Rząd odnosi się pozytywnie do przedstawionych we wniosku Komisji Europejskiej propozycji dotyczącej rozwoju technologii CCS w fazie demonstracyjnej na terenie kraju o wysokiej emisji gazów cieplarnianych. Rząd RP za najkorzystniejszy dla wsparcia realizacji inicjatywy uważa wariant finansowania z budżetu UE w ramach wspólnego przedsięwzięcia unijnego Joint Undertaking.</u>
          <u xml:id="u-30.18" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">Rząd RP z zadowoleniem przyjmie decyzję Komisji Europejskiej o nieobligatoryjności przedmiotowej dyrektywy. Pozostawienie państwom członkowskim swobody wyboru w sprawie stosowania technologii wychwytywania i składowania w warstwach geologicznych dwutlenku węgla znajduje poparcie rządu RP.</u>
          <u xml:id="u-30.19" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">Odnosząc się pozytywnie do kierunku zmian zaproponowanych przez Komisję Europejską, rząd RP wyraża obawę związaną z aspektem bezpieczeństwa technologii wychwytywania transportu i składowania geologicznego dwutlenku węgla. Budowa sieci obiektów demonstracyjnych, zdaniem rządu, pozwoli na podjęcie decyzji, czy technologia wychwytywania i składowania dwutlenku węgla pod ziemią może być uznana za technologię gotową do powszechnego wdrożenia. Uzyskanie praktycznych wyników z funkcjonujących obiektów demonstracyjnych pozwoli na szczegółową analizę wyników technicznych i ekonomicznych. Dzięki temu możliwe będzie podjęcie decyzji o ewentualnym szerokim komercyjnym zastosowaniu CCS od około roku 2020.</u>
          <u xml:id="u-30.20" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">Niemniej jednak rząd RP opowiada się za opcją pozostawienia decyzji o przyszłym zastosowaniu tej technologii rynkowi, jednocześnie opowiada się przeciwko zapowiedzi szybkiego zastosowania obligatoryjnego CCS ze względu na obawy wprowadzenia niesprawdzonej, nierentownej technologii oraz braku praktycznej znajomości szerokich skutków dla sektora energetycznego, środowiska, gospodarki i społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-30.21" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">Biorąc pod uwagę, że zasoby paliw kopalnych będą w dłuższej perspektywie podstawowym paliwem energetycznym na świecie, rząd RP uważa za niezbędne wypracowanie technologii niskoemisyjnego wykorzystania energetycznego. Rząd proponuje w celu ograniczenia emisji dwutlenku węgla z sektora energii postawienie przede wszystkim na wzrost efektywności energetycznej w nowo budowanych elektrowniach i innych zakładach. W zakładach nałożenie wymagań, aby były one budowane zgodnie z najlepszą praktyką oraz monitorowanie postępu redukcji emisji w poszczególnych krajach członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-30.22" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">Rząd RP uważa, że w warunkach polskich, w których ważnym filarem gospodarki jest węgiel, wykorzystanie technologii CCS jest możliwe, niemniej jednak rozwiązanie to nie będzie stanowić całkowitego problemu emisji dwutlenku węgla na terenie kraju.</u>
          <u xml:id="u-30.23" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaJanuszZaleski">Rząd RP opowiada się za przesunięciem terminu nałożenia obowiązku na nowe elektrownie i elektrociepłownie i inne obiekty o mocy większej niż 300 megawatów, przygotowaniem miejsca pod ewentualną instalację CCS do czasu uzyskania szczegółowych wyników eksploatacji obiektów demonstracyjnych CCS. Natomiast na późniejszym etapie powinno być obligatoryjne o ile technologię zdecyduje się zastosować elektrownia, wykonanie kompleksowej oceny oddziaływania na środowisko projektowanej instalacji CCS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Proszę teraz o zabranie głosu pana ministra Eugeniusza Postolskiego. Proponuję same konkluzje, bo dokument był przekazany koreferentom i pozostałym posłom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiEugeniuszPostolski">W wielu kwestiach bym się powtarzał z panem ministrem Januszem Zaleskim, natomiast bardzo bym chciał zwrócić uwagę, że Polska popiera propozycję Komisji Europejskiej. Cel 10 proc. udziału biopaliw w transporcie był realizowany niezależnie od tego, czy biopaliwa drugiej generacji będą dostępne, jednakże pod warunkiem, że wprowadzone zostaną efektywne środki ochrony przed importem biopaliw spoza UE. Mówię tu o punkcie dotyczącym odnawialnych źródeł energii. Polska z zaniepokojeniem odnosi się do możliwości traktowania importu biopaliw i biomasy spoza terytorium UE jako ważnego środka do realizacji wspólnego celu zwiększenia udziału energii wytwarzanej z odnawialnych źródeł energii w zużyciu energii w UE.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiEugeniuszPostolski">Rząd polski stoi na stanowisku, że realizacja celu odnośnie do wzrostu udziału odnawialnych źródeł energii w zużyciu UE powinna się odbywać poprzez wykorzystanie wspólnotowego potencjału biomasy i biopaliw. Polska przykłada duże znaczenie do zagadnień związanych z zachowaniem zasad zrównoważonego rozwoju w procesie wzrostu wykorzystania biopaliw i wspierać będzie wszelkie inicjatywy w tym zakresie. Dlatego z zadowoleniem odnotowuje fakt zawarcia w projekcie dyrektywy przepisów dotyczących kryteriów zrównoważonej produkcji bipaliw.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiEugeniuszPostolski">Chcę jeszcze zwrócić uwagę na jeden fakt, mianowicie Polska zwraca uwagę, że występuje rozbieżność między wymaganiami wynikającymi z projektu przedmiotowej dyrektywy i projektu zmiany dyrektywy 98/70/WE, gdzie zakłada się, że 10 proc. redukcji emisji gazów cieplarnianych w cyklu zużycia paliw transportowych w okresie od 2011 r. do 2020 r. Ten obowiązek w praktyce będzie skutkował potrzebą realizacji znacznie większego udziału biopaliw niż założony w projekcie tejże dyrektywy w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych. W związku z tym Polska uważa, że obowiązek dotyczący emisji gazów cieplarnianych w cyklu zużycia paliw transportowych powinien być dostosowany do wynikającego z dyrektywy w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych poziomu udziału biopaliw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">W pierwszych dwóch wnioskach posłami koreferentami są Dariusz Lipiński i Leszek Aleksandrzak. Proszę panów o przedstawienie swoich stanowisk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselDariuszLipinski">Projekt opinii Komisji otrzymali państwo na piśmie w największym skrócie można powiedzieć, że popiera on stanowisko rządu. W przypadku pierwszego z omawianych dzisiaj projektów, czyli „Wniosku dotyczącego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającej dyrektywę 2003/87/WE w celu usprawnienia i rozszerzenia wspólnotowego systemu handlu przydziałami emisji gazów cieplarnianych (COM(2008) 016 końcowy)” proponuję, aby Komisja podniosła w szczególności sześć problemów, o których mówił pan minister Janusz Zaleski, czyli dotyczących systemu aukcyjnego, podziału emisji na objęte systemem EU EST i będące poza tym systemem, współczynnika redukcji emisji, wykorzystania jednostek emisji, uwzględnienia dotychczasowych redukcji oraz małych instalacji.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselDariuszLipinski">Również w przypadku drugiego dokumentu, czyli „Wniosku dotyczącego decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie starań podejmowanych przez państwa członkowskie zmierzających do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w celu realizacji do 2020 r. zobowiązań Wspólnoty dotyczących redukcji emisji gazów cieplarnianych (COM(2008) 017 końcowy)” proponuję, aby Komisja poparła stanowisko rządu. Szczególnie należy tutaj podnieść dwojakiego rodzaju wątpliwości. Przede wszystkim przyjęcie roku 2005 w projekcie jako rok bazowy i znowu kwestie podziału emisji na ujęte w systemie EU ETS i poza tym systemem.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PoselDariuszLipinski">Poza tym, już ostatnie zdanie, to jest głównie zgoda ze stanowiskiem rządu, proponuję, aby uznać, że przewidziane w art. 10 projektu dyrektywy rozporządzenie w sprawie harmonogramu kwestii administracyjnych oraz pozostałych aspektów przydziału w drodze licytacji nie było rozpatrywane w procedurze komitologii, ale współdecydowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Proszę pan poseł Leszek Aleksandrzak do pierwszego projektu, czyli COM(2008) 016.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselLeszekAleksandrzak">Zgadzam się z opinią posła Dariusza Lipińskiego. To, co tu jest zapisane, budziło wątpliwości przy czytaniu tych materiałów i myślę, że jeżeli te rzeczy uda się naszemu rządowi wynegocjować i wejdą one do dyrektywy i do decyzji, to będzie to zmierzać w tym kierunku, w którym powinniśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Mamy w tej chwili taką sytuację, że jest przedstawiony projekt opinii do dokumentu COM(2008) 016. Czy moglibyśmy zatem tak procedować, aby najpierw rozpatrzyć ten COM, a potem kolejne? Widzę, że jest protest pana posła Jana Szyszko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselJanSzyszko">Proponuję, żebyśmy jednak podeszli całościowo, jak pan przewodniczący zaproponował wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Czyli proszę o kolejną opinię do COM(2008) 017.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselDariuszLipinski">Już przedstawiłem obie opinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Dobrze. Odnośnie do kolejnych dokumentów jednym z koreferentów była pani poseł Anna Zielińska-Głębocka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselAnnaZielinskaGlebocka">Dyskutujemy na temat zmian klimatycznych i wszystkie te dyrektywy dotyczą tych zmian klimatycznych. Nie wiemy, na ile człowiek tu zawinił. Być może nasi prapraprawnukowie będą mówili o małym zlodowaceniu, ale tego nie wiemy i nie rozstrzygamy, więc to tylko jako żart mówię.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PoselAnnaZielinskaGlebocka">Ustosunkowałam się do dwóch dokumentów. Pierwszy dotyczący geologicznego składowania dwutlenku węgla. To jest nowa technologia, która parę lat temu, pamiętam, została wymyślona przez jakieś firmy amerykańskie, teraz ma być testowana w Europie. To, co mi się podoba, to nieobligatoryjność stosowania tej technologii i właśnie takie projekty demonstracji. To są dobre zapisy.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#PoselAnnaZielinskaGlebocka">Natomiast wprowadzenie takiego założenia, że nowe elektrownie, które będą budowane, które mają dużo mocy, 300 megawatów, już musiałyby od razu robić składowiska, to chyba też jest za wcześnie. I nie ma specjalnie w tym dokumencie takiej informacji, kto to ma finansować, bo prawdopodobieństwo byłoby przerzucone na firmy czy na kraje, tak że stanowisko rządu w tym zakresie jest dobre i myślę, że te zmiany, które w tej dyrektywie są proponowane przez rząd, chyba moglibyśmy poprzeć. Bo idą one naprzeciw naszym życzeniom. To jeśli chodzi o ten pierwszy dokument.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#PoselAnnaZielinskaGlebocka">Jeśli chodzi o drugi dokument, to on jest zdecydowanie trudniejszy, ponieważ dotyczy ustalenia ogólnego wiążącego celu UE w zakresie udziału źródeł energii odnawialnych w zużyciu energii oraz stosowania biopaliw w transporcie do 2020 r. I tutaj są propozycje, aby to był wiążący cel, co oznacza, że należy się nad tym głęboko pochylić. Jaki to jest cel? Otóż planuje się, że do 2020 r. UE jako całość osiągnie ten udział 20-procentowy OZE w zużyciu energii, co oznacza jednak, że dotyczy to celu wspólnego, czyli kraje będą miały różne udziały w osiągnięciu tego celu i dlatego proponuje się obliczanie tych tzw. udziałów krajowych.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#PoselAnnaZielinskaGlebocka">Zapoznałam się z tą procedurą, ona jest niezwykle skomplikowana i myślę, że to, co proponuje rząd, jest rozwiązaniem prostszym. 20 proc. wszystkie kraje, mniejsza część udziałów w osiągnięciu tego celu, 80 proc., zależałoby od wielkości PKB, co dawałoby nam szansę zejścia poniżej tej propozycji 15-procentowego udziału OZE w 2020 r. dla Polski, który został obliczony.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#PoselAnnaZielinskaGlebocka">Natomiast jest tu też proponowany taki system wydawania przez kraje członkowskie tzw. gwarancji pochodzenia z odnawialnych źródeł energii możliwości ich wymiany między krajami. To jest podobna procedura jak w jakiejś mierze prawa do emisji, z tym że to były gwarancje, które byłyby wydawane tym, którzy stosują te odnawialne źródła energii. To jest system, który musi być potrzebny, jeśli jest to realizowane w ten sposób, jak proponuje dyrektywa, czyli każdy kraj, jeśli już osiągnie wysoki próg przydzielony, może wymienić swoje gwarancje z innym krajem, który jeszcze tego progu nie osiągnął. Ale procedura jest strasznie skomplikowana. Moim zdaniem przekracza w ogóle zasadę proporcjonalności. I tutaj trzeba zaproponować uproszczenie tej procedury, zmniejszenie tej biurokracji, bo ona jest przerażająca. Tak że rząd powinien w tym względzie sprawy pilnować.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#PoselAnnaZielinskaGlebocka">Kolejna rzecz, która tutaj była poruszona przez pana ministra, to jest ten wymóg, który jest obowiązujący dla danego kraju, osiągnięcia 10-procentowego udziału biopaliw w transporcie, a więc w zużyciu benzyny i oleju napędowego. To jest przepis obligatoryjny dla każdego kraju i to jest też bardzo trudne do osiągnięcia przez Polskę. Być może warto tu negocjować o obniżenie tego na przykład do 7, czy do 5 proc., bo 10 proc. biopaliw jest bardzo wysokim wskaźnikiem, zwłaszcza że rzeczywiście dopuszczony będzie import biomasy z krajów trzecich, gdzie ten element zrównoważonego wytwarzania nie musi być utrzymany.</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#PoselAnnaZielinskaGlebocka">Tak że proponuję przyjąć takie stanowisko, że te zmiany w dyrektywach, które proponuje rząd, Komisja popiera jako słuszny kierunek do dalszych prac nad odnawialnymi źródłami energii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Otwieram dyskusję. Proszę bardzo, pan poseł Jan Szyszko już się zgłaszał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselJanSzyszko">Chcę serdecznie panu przewodniczącemu podziękować za to, że rozpatrujemy te sprawy łącznie, one się na pewno bardzo mocno ze sobą łączą. Prawdę powiedziawszy, powinno się jeszcze szerzej rozmawiać, ale dobrze, róbmy to tak, jak w tej chwili.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PoselJanSzyszko">Nie mam większych zastrzeżeń do stanowiska rządu, które tu zostało zaprezentowane. Teoretycznie z tego stanowiska rządu zieje troską o kraj i o negocjacje. W pewnym sensie solidaryzuję się z panią poseł i również z panią poseł Ewą Tomaszewską. Tak, to jest sprawa teoretycznie klimatu, ale to jest najbardziej brutalna konwencja gospodarcza świata, a jak tu sami widzimy, rozmawialiśmy o klimacie, i jak pani powiedziała, nie wiadomo, co z tym będzie. Rozmawialiśmy o sprawach niezwykle istotnych.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#PoselJanSzyszko">Powiem kilka słów, jeśli można, ale z punktu swojego doświadczenia i pozwolę sobie przedstawić się. Byłem prezydentem, czyli dowodziłem tej Konwencji Klimatycznej w roku 1990. To był wielki sukces między innymi polskiego MSZ, a bezpośrednio pana ministra Bronisława Geremka w tym czasie. Rzeczywiście dobrze współdziałaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#PoselJanSzyszko">W tym okresie roku, a siedziba była w Bonn, bo to nie Polska była organizatorem, tylko Polak był szefem tej konwencji, odbyłem mnóstwo dyskusji i podróży zagranicznych, gdzie dyskutowaliśmy sprawy związane właśnie z tym pakietem, o który w tej chwili nam chodzi. W tym czasie Komisja Europejska była zdecydowanie przeciwnikiem handlu emisjami i zdecydowanym przeciwnikiem ratyfikacji. Przygotowując się do tej funkcji, odbyłem szkolenie. Dwa tygodnie byłem szkolony przez tych prawników, którzy pisali Protokół z Kioto i Konwencję Klimatyczną. Mogę podać adres, bo to są prawnicy nowojorscy. Równocześnie w tym czasie handel emisjami został wymyślony przez Amerykanów, nie przez naszych kolegów z Komisji Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#PoselJanSzyszko">Byłem ogromnym zwolennikiem tego, żeby Polska ratyfikowała Protokół z Kioto, natomiast rząd, który wówczas też w pewnym sensie reprezentowałem, był zdecydowanym przeciwnikiem tego, twierdząc, że musimy poczekać na UE. I UE zmieniła radykalnie zdanie, kiedy się okazało, że między innymi Polska i dziesięć innych krajów, ale Polska, która jest potęgą pod względem emisji, było już wiadomo, że będziemy członkami UE.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#PoselJanSzyszko">To są słowa, które chcę państwu powiedzieć ku pewnej przestrodze i pewnemu zastanowieniu się. Przez dwa lata zabiegałem usilnie o to, żeby Polska była organizatorem 14 konferencji stron w Polsce. I też odbyłem mnóstwo podróży zagranicznych i równocześnie ściągnąłem sporo osób, łącznie z organizacją wielkiego przedsięwzięcia, mianowicie 41 państw świata dyskutowało tu na temat lasów i możliwości między innymi łagodzenia zmian klimatu za pomocą lasów.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#PoselJanSzyszko">W tym miejscu muszę powiedzieć, że swego rodzaju zakłamanie, czy też hipokryzja Komisji Europejskiej jest ogromna. Zresztą państwo, nie mówiąc bezpośrednio, też o tym mówili. Ale wspominali państwo o CER, o CDM i równocześnie, już bardzo mało było to zaanonsowane w dokumentach unijnych, ale UE bardzo mocno interesuje sprawa wylesiania i sprawa spadku różnorodności i zaniku gatunków, ale nie tu, w Europie. Zalesianie bardzo mocno mnie interesuje, bo CDM i CER to jest między innymi to, bo przecież stąd się bierze cały układ, że jednak szereg państw UE zalesia i w ten sposób zyskuje tzw. CER. Dobrze jest o tym pamiętać. To jest już w tej chwili dosyć duży fundusz.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#PoselJanSzyszko">I równocześnie zabrakło mi w tych analizach odniesienia się do tego, że jednak jest pewna historia. A mianowicie od roku bazowego 1990 poszczególne państwa żyją, rozwijają się, UE również. Pani minister przypomniała, że Polska obniżyła i dokonała redukcji emisji gazów cieplarnianych o 32 proc. i równocześnie dokonała wzrostu PKB o 60 proc. Mogę dać dokumenty po angielsku, zresztą dzisiaj je ściągnąłem również z Komisji Europejskiej z Brukseli. Między innymi takie państwa, które w dosyć dużym stopniu wykorzystywały środki pomocowe, a mianowicie Hiszpania, która podniosła emisję gazów cieplarnianych w tym czasie o 47,9 proc. Inne państwo, które również nieźle wykorzystało środki pomocowe, Portugalia – podniosła o 41 proc. emisję gazów cieplarnianych do atmosfery. Również Grecja podniosła o 23,9 proc.</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#PoselJanSzyszko">I w tej chwili zaczynamy rozmawiać o pewnym solidaryzmie, ale myślę, że jednak trzeba by zwrócić uwagę na to, że Polska chroniła klimat, nie emitując prawie na wysokości 3 mld ton, a w tym czasie inne państwa, a szczególnie Komisja Europejska wyemitowała prawie 8 mld ton do atmosfery, czyli tworzyła efekt klimatyczny. W związku z tym myślę, że w negocjacjach trzeba podnieść tego rodzaju sprawy i powiedzieć dokładnie i umotywować, dlaczego dla nas jest tak niezwykle ważny rok bazowy i kto zgodnie z Protokołem z Kioto i dyrektywą, którą państwo cytują, powinien ponieść i zapłacić odpowiednie straty. W związku z tym przyłączam się też oczywiście do tego solidaryzmu, ale powinien polegać na dokładnej analizie gospodarczej i ekonomicznej.</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#PoselJanSzyszko">W związku z tym, bo tu również mówimy o strukturze ETS do non-ETS, chcę powiedzieć, bo to są dane, które są oficjalne, że Polska ma najgorszy współczynnik tego ETS do non-ETS, bo mamy 52 proc. ETS, a na przykład Francja 23 proc. Skoro idziemy na negocjacje tylko pod tym kątem, że będziemy negocjowali i starali się, a rząd nie zrobi dokładnej analizy zarówno swoich osiągnięć i swoich prognoz gospodarczych w nawiązaniu do tego, żeby również, jak państwo powiedzieli, jednak negocjować i zawierać pewien konsensus w stosunku na przykład do Hiszpanii i powiedzieć, ile oni na tym zyskali i w jaki sposób prowadzą tę gospodarkę, to ten solidaryzm będzie w tym układzie wyglądał trochę inaczej.</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#PoselJanSzyszko">W związku z tym proponuję, a rzeczywiście akurat tak się zdaje, że co nieco tu przeżyłem, żeby jednak może spróbować poprosić rząd o przeprowadzenie dokładnej analizy na bazie historii emisji do atmosfery, uwarunkowań, i jakby można było w to jeszcze włączyć następny element, który jest niezwykle istotny z punktu widzenia odnawialnych źródeł energii, a mianowicie to, co negocjujemy również przez MSZ, czyli sprawy pyłów, a dokładnie pyłu 2,5 i pyłu P10. Pył P10 jest związany ze spalanym węglem i mamy tu ogromne normy narzucone, a pył 2,5 związany jest właśnie z odnawialnymi źródłami energii, ze spalaniem biomasy, która powinna być decydująca.</u>
          <u xml:id="u-44.11" who="#PoselJanSzyszko">Uważam, że taką analizę rząd powinien zrobić, żeby być rzetelnym partnerem w negocjacjach. W UE w Komisji Europejskiej naprawdę liczy się merytoryczne umotywowanie i podanie pewnych faktów, a nie to, że będziemy mówić, może 7 proc., a może 4 proc., bo tak przegramy. Tu trzeba mierzyć konkretne dane. Proponowałbym, żeby tego rodzaju sprawy zostały rzeczywiście przedstawione przez rząd w formie pewnej symulacji. Ja takie analizy starałem się robić i na bazie tych analiz starałem się również prowadzić negocjacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Kto z państwa posłów chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselJanReliga">Wypowiedź pana profesora Jana Szyszki jest zbieżna z moją wypowiedzią i naprawdę jest tutaj apel do rządu, bo trzeba się solidnie przygotować na te negocjacje z UE, żeby nie zostać wykolegowanym przez nich i rzeczywiście te analizy muszą być zrobione jako dane źródłowe. Bo jeżeli pójdę i będę z nimi rozmawiał bez przygotowania, bez danych, to gdzieś się zagubię. Ale jeśli rząd będzie miał rzetelnie te dane przygotowane, trochę historii, trochę faktów i propozycji własnych, przemyślanych, to może wynegocjować, czego szczerze rządowi życzymy, bo naprawdę będzie w trudnej sytuacji w tej chwili, bo jeśli przyjedzie na podobnych zasadach, to może być niewesoło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Czy jeszcze ktoś z państwa chce zabrać głos? Nie słyszę. Mam pewien kłopot, jak dalej postępować, ale może jakoś to rozstrzygniemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PodsekretarzstanuwMGEugeniuszPostolski">Chcę zabrać głos odnośnie do wypowiedzi dwóch przedmówców. Uwagi pana profesora Jana Szyszki i pana posła Jana Religi są bardzo cenne i myślę, że rząd skorzysta z tych propozycji i dokładne analizy, jeśli chodzi o poruszane kwestie, wykorzysta. Tak że dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PodsekretarzstanuwMSJanuszZaleski">Ja również chciałem podziękować za uwagi panów posłów. Niewielka część analiz znajduje się w materiałach uzasadniających stanowisko rządu. Chcę powiedzieć, że przecież kwestia uzgadniania ostatecznego kształtu dyrektyw to jest jeszcze kilkanaście lub więcej następnych miesięcy. To wszystko jest przed nami i proszę również zauważyć, że stanowisko rządu najczęściej jest sformułowane „tak, ale” i tych „ale”, co podkreślaliśmy wielokrotnie, jest bardzo dużo i rząd zrobi wszystko, żeby interes gospodarki i społeczny Polski chronić jak najlepiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Mamy projekty opinii w związku z tym poddam najpierw pod rozstrzygnięcie, czy ten tekst opinii, który został przygotowany do COM(2008) 016, spotyka się ze strony państwa z jakimiś uwagami czy korektami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselJanSzyszko">To, co powiedział pani mister Zaleski – sprawa jeszcze nie jest pilna, w związku z tym proponowałbym, żeby te analizy Komisja do Spraw Unii Europejskiej jednak uzyskała. To można zrobić, chociażby dla przejrzystości, żeby każdy z nas wiedział, jak poszczególne państwa wyglądają w układzie UE, które zyskuje na tym, a które traci, w jakich granicach można się tutaj poruszać. O to mi chodzi bardzo mocno. I równocześnie chcemy w jakimś sensie pomóc w tym, żeby również przygotować dobre stanowisko negocjacyjne odnośnie do COP 14. To jest niezwykle ważna sprawa, a Polska ma być organizatorem. A COP 14 to nie jest sprawa Komisji Europejskiej tylko świata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Zostały przygotowane przez pana przewodniczącego dwa projekty opinii do COM(2008) 016. Mają państwo ten projekt przed sobą. Czy są jakieś uwagi do tego projektu? Jeśli mogę wyrazić swoją opinię, to rozpocząłbym bez tego wstępu, tylko w ten sposób: „W obecnej wersji projekt dyrektywy budzi szereg wątpliwości oraz zastrzeżeń, które powinny zostać usunięte i wyjaśnione w trakcie dalszych prac nad projektem”. Od tego bym rozpoczął, żeby już było bez tego wstępu. Czy państwo posłowie zaakceptowaliby taką zmianę? Bo stanowisko rządu jest ważne, natomiast Komisja powinna się odnieść do tych kwestii, które uznaje za najistotniejsze. Dalej „Za główne kwestie problemowe...” już bez zmian. Czyli byłoby tak: „Komisja do Spraw Unii Europejskiej Sejmu RP uznaje, że w obecnej wersji projekt dyrektywy budzi szereg wątpliwości oraz zastrzeżeń, które powinny zostać usunięte i wyjaśnione w trakcie dalszych prac nad projektem. Za główne kwestie problemowe związane z projektem dyrektywy Komisja uznaje:”. I dalej wszystko do końca już bez zmian. Czy państwo uznają, że projekt w tej wersji może zostać przyjęty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselJanSzyszko">Nie jestem na tyle biegły, żebym to w tej chwili natychmiast mógł przeanalizować. Jestem w pewnym sensie matematykiem, który docenia rolę każdego przecinka, a szczególnie w układach negocjacyjnych. Komisja podejmie takie stanowisko, jakie zechce, ale można by się jednak zastanowić nad tym i przez dwa, trzy dni przeanalizować. Mówię z całego serca, również jako ten, który ma ogromne doświadczenie w negocjacjach, a myślę, że jeśli panowie ministrowie byli na jakimkolwiek posiedzeniu Rady Ministrów Europy, to wiedzą, jak trudno się negocjuje nawet jeden przecinek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Jeśli chodzi o termin zgłoszenia naszych opinii, to mamy czas do 19 marca, a w jednym przypadku do 17 marca, w związku z tym możemy na tym etapie zawiesić nasze dalsze postępowanie i projekty opinii przyjąć na następnym posiedzeniu. Chcę uprzedzić, że będzie to prawdopodobnie w następny piątek, kiedy to głosowania mają być do godziny 12.30 i znowu będziemy w ścisku czasowym, ale ze względu na to, że te projekty dotyczą niezmiernie istotnej kwestii, podzielam pogląd wyrażony zarówno przez posłów koreferentów, jak przez pana profesora Jana Szyszkę, że mamy możliwość wspomożenia rządu, w szczególności przez przesłanie tych projektów nie tylko do rządu, ale również do instytucji europejskich i stosownych komisji w PE, zwracając uwagę przede wszystkim na aspekt historyczny, o którym wspominał pan profesor, żeby już tego nie rozciągać. Wobec tego stwierdzam, że rozpatrywanie tych punktów dotyczących pakietu klimatycznego zawieszamy i stosowne projekty opinii przyjmiemy na następnym posiedzeniu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Przechodzimy do kolejnego punktu. Jest to „Wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie przekazywania konsumentom informacji na temat żywności (COM(2008) 040 końcowy)” odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. W imieniu rządu projekt prezentuje pan minister Andrzej Dycha.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiAndrzejDycha">Bardzo krótko. Celem przedmiotowego projektu rozporządzenia jest konsolidacja, uaktualnienie i uproszczenie prawodawstwa w zakresie znakowania żywności w odniesieniu do ogólnych wymogów i wymogów dotyczących podawania informacji o wartości odżywczej, które były zawarte w ośmiu innych aktach prawnych. Niniejszym projekt został poddany bardzo szerokim konsultacjom ze strony Komisji. Główną osią sporu w przypadku tego projektu jest kwestia szczegółowości podawanych informacji odnośnie do oznaczenia produktów. Rząd polski popiera ten projekt rozporządzenia, a w toku dalszych prac będzie się starał reprezentować i zawrzeć rozwiązania, które są zgodne z naszym interesem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Drugi wniosek za chwilę. W odniesieniu do tego wniosku posłami koreferentami są panowie posłowie Janusz Piechociński, który nie zgłaszał żadnych uwag, oraz pan profesor Jan Szyszko, który prosił o dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselJanSzyszko">Jestem trochę w trudnej sytuacji, bo ten pierwszy wniosek jest niezwykle mocno rozbudowany, zresztą stanowisko rządu tak samo. Uważam, że z punktu widzenia normalnego konsumenta, a to dotyczy jednak mnie, jest martwy, bo tak między Bogiem a prawdą ja go w życiu nie będę czytał. Natomiast z punktu widzenia firm trzeba by go bardziej rozbudować, bo tu będziemy dochodzić do układów procesowych. W związku z tym nie wiem, bo tego rodzaju sytuacja jest szczególnie popularna w układach przyrodniczych. Gdybyśmy się starali wymieniać gatunki szkodliwe albo niebezpieczne dla człowieka i robić instrukcje, to byśmy się zapracowali do końca życia i tu jest podobna sytuacja.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PoselJanSzyszko">W związku z tym jest tylko jedno, co chciałbym przedyskutować, bo nie mogłem tego znaleźć, a mianowicie, jak ten wniosek się będzie odnosił w stosunku do organizmów genetycznie modyfikowanych. A równocześnie dyskutujemy bardzo intensywnie o GMO. Jest więc moje pytanie do rządu, co z tym fantem zrobić. Czy dla mnie, jako konsumenta, zawęzić i mówić jak najmniej, czy też rozbudowywać dalej? Podejrzewam, że na oba te pytania nie odpowiemy, natomiast co jest z GMO?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Czy jeszcze ktoś chce zabrać głos? Nie słyszę. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWAndrzejDycha">Jeżeli chodzi o omawiany projekt rozporządzenia, nie obejmuje on żywności genetycznie modyfikowanej. Jeśli chodzi o sposób uproszczenia, odnosi się on do ośmiu przepisów, które nie obejmują akurat tego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselJanSzyszko">Mam jeszcze pytanie. Jak mówię, nie jestem tu biegły. O ile w sprawach związanych z konwencją, raczej się na tym znam, odnośnie do GMO jako przyrodnik wiem, o co chodzi, ale nie znam się na przepisach. To znaczy, że znakowanie żywności GMO jest gdzie indziej, tak? To jest inna dyrektywa i gdzie indziej się to znajduje, tak? Jeśli tak, to wycofuję swój wniosek, jeśli pan tak uważa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Czyli rozumiem, że nie ma uwag do przedłożonego projektu, stwierdzam zatem, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie przekazywania konsumentom informacji na temat żywności (COM(2008) 040 końcowy)” odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu, i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego dokumentu oraz do stanowiska rządu.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Przechodzimy do pkt X. Jest to „Wniosek dotyczący rozporządzenia Rady dostosowującej załącznik I do rozporządzenia (WE) nr 882/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie kontroli urzędowych przeprowadzanych w celu sprawdzenia zgodności z prawem paszowym i żywnościowym oraz regułami dotyczącymi zdrowia zwierząt i dobrostanu zwierząt (COM(2008) 048 końcowy)” odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. Proszę pana ministra Andrzeja Dychę o przedłożenie stanowiska rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWAndrzejDycha">Celem projektowanego dokumentu jest aktualizacja załącznika I rozporządzenia nr 882/2004. Niniejszy dokument ma charakter jedynie porządkujący i polega na dopisaniu państw członkowskich, które przystąpiły do UE w dniu 1 maja 2004 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Posłami koreferentami są podobnie jak w poprzednim punkcie panowie posłowie Jan Szyszko i Janusz Piechociński. Pan poseł Jan Szyszko wnosił o omówienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselJanSzyszko">Podobnie, bo znowu mamy ramowe stanowisko rządu i mamy ustawę o paszach, w której jest ta derogacja do 1 sierpnia i jak to się konsumuje w stosunku do tamtego, bo to jest dla mnie niezwykle istotne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Ale jak do tej pory stanowisko rządu nie uległo żadnej zmianie, jeśli chodzi o GMO.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselJanSzyszko">Ale jak to się konsumuje w tym całym układzie? Rozumiem, że to jest prawo na rok 2004. Chyba ktoś się pomylił i dlatego w tej chwili to robimy. To jest jakieś zaniedbanie. Ale równocześnie czas biegnie, stanowisko rządu jest, od 1 sierpnia jest zakaz sprowadzania pasz GMO.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWAndrzejDycha">Niniejsze rozporządzenie weszło w życie 29 kwietnia 2004 r., czyli dwa dni przed tym, jak Polska i grupa dziesięciu państw weszła do UE, w związku z czym to rozwiązanie ma na celu dopisanie tych państw do tego dokumentu, do załącznika, w którym wymienione są kraje będące odbiorcami tego rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselJanSzyszko">Jak z tego wyjść? Rozumiem, że ktoś się spóźnił. Podejrzewam, że Komisja Europejska jest winna w tym całym układzie, a nie my, ale jak znam życie, stawałem przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości, i cokolwiek byłbym winien, to natychmiast jestem skazany. W związku z tym może skorzystajmy jednak z sytuacji, bo sytuacja jest zupełnie inna i zgłośmy uwagę, że trzeba to uzupełnić o paszę genetycznie modyfikowaną. A zobaczymy, co Komisja zrobi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Panie ministrze, czy jest pan gotów w tej chwili zareagować na to stwierdzenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWAndrzejDycha">Może zróbmy w ten sposób, że przeanalizujemy pana uwagę, czy jest możliwość wykorzystania technicznego niedopatrzenia ze strony Komisji Europejskiej, natomiast z tych informacji, które posiadamy, nie ma takiej możliwości, żeby się oprzeć na tym, że w załączniku Polska nie była uwzględniona, więc nie będziemy tego stosowali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselJanSzyszko">Czyli poprosimy o odpowiedź na piśmie, bo to jest sytuacja, która dla mnie jest niezwykle interesująca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Dobrze. Wobec tego kończymy dyskusję. Nie słyszę sprzeciwu w sprawie przyjęcia stanowiska rządu i stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący rozporządzenia Rady dostosowującej załącznik I do rozporządzenia (WE) nr 882/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie kontroli urzędowych przeprowadzanych w celu sprawdzenia zgodności z prawem paszowym i żywnościowym oraz regułami dotyczącymi zdrowia zwierząt i dobrostanu zwierząt (COM(2008) 048 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu, i postanowiła nie zgłaszać uwag. Jednocześnie Komisja oczekuje na pisemną odpowiedź na pytanie postawione przez pana posła Jana Szyszkę.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Przechodzimy do kolejnego punktu. Jest to „Wniosek dotyczący decyzji Rady w sprawie podpisania Umowy pomiędzy Wspólnotą Europejską i jej państwami członkowskimi z jednej strony, a Republiką Południowej Afryki z drugiej strony, zmieniającej Umowę w sprawie handlu, rozwoju i współpracy (COM(2008) 050 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. Nie ma posłów koreferentów, ale pan minister Jan Borkowski, który referuje tę sprawę w imieniu rządu, jest obecny. Panie ministrze, trzy zdania, jeśli mogę prosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Ta umowa jest umową rewidującą umowę, która była podpisana w 1999 r. między Wspólnotą Europejską i jej państwami członkowskimi a Republiką Południowej Afryki. Popieramy tę umowę ze wszech miar, dlatego że RPA jest najważ</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">niejszym partnerem handlowym Polski na kontynencie afrykańskim. Obroty między Polską a RPA stanowią około jednej czwartej wszystkich obrotów z państwami Afryki. Jest też bardzo wysoka dynamika tego handlu. Dysponuję bardzo interesującymi danymi, bo nieczęsto obserwujemy taką dynamikę. Wprawdzie stale utrzymuje się ujemne saldo, ale jest ono niewielkie w stosunku do rosnących obrotów.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#SekretarzstanuwMSZJanBorkowski">Ta umowa rewizyjna ma to do siebie, że rozszerza zakres współpracy na dialog polityczny, a więc takie nowe obszary, które może wymienię dla lepszej percepcji tego, o co chodzi: mianowicie nieproliferencja broni masowego rażenia, społeczeństwo informacyjne, energia, transport morski, milenijne cele rozwoju, zwalczanie handlu narkotykami, zwalczanie terroryzmu, pranie brudnych pieniędzy oraz zwalczanie przestępczości zorganizowanej, broni strzeleckiej i lekkiej, kwestii najemników, Międzynarodowego Trybunału Karnego, współpracy w zakresie migracji oraz grantów. To pozwoli wzmocnić więzy handlowe między Polską a RPA, bazując na tej umowie między Wspólnotą i jej państwami członkowskimi a RPA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Jak mówiłem, nie ma posłów koreferentów, ale pani Bożena Kotkowska wnosiła o przeprowadzenie dyskusji. Czy ktoś z państwa chce zabrać głos? Nie słyszę. Stwierdzam więc, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący decyzji Rady w sprawie podpisania Umowy pomiędzy Wspólnotą Europejską i jej państwami członkowskimi z jednej strony a Republiką Południowej Afryki z drugiej strony, zmieniającej Umowę w sprawie handlu, rozwoju i współpracy (COM(2008) 050 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu, i postanowiła nie zgłaszać uwag.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Przechodzimy do pkt XII. Jest to „Projekt decyzji ramowej Rady 200./.../WSiSW z dnia... w sprawie wykonywania wyroków zaocznych oraz w sprawie zmiany: decyzji ramowej 2002/584/WSiSW z dnia 13 czerwca 2002 r. w sprawie europejskiego nakazu aresztowania i procedury wydawania osób między państwami członkowskimi, oraz decyzji ramowej 2005/214/WSiSW z dnia 24 lutego 2005 r. w sprawie stosowania zasady wzajemnego uznawania do kar o charakterze pieniężnym, oraz decyzji ramowej 2006/783/WSiSW z dnia 6 października 2006 r. w sprawie stosowania zasady wzajemnego uznawania do nakazów konfiskaty, oraz (decyzji ramowej …/…/WSiSW z dnia... o stosowaniu zasady wzajemnego uznawania do wyroków skazujących na karę pozbawienia wolności lub inny środek polegający na pozbawieniu wolności – w celu wykonywania tych wyroków w Unii Europejskiej) (syg. Rady 5213/08)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. Rząd reprezentuje pan minister Łukasz Rędziniak. Proszę o krótkie wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciLukaszRedziniak">Głównym celem projektu tej decyzji ramowej jest ujednolicenie przesłanek stosowania zasady wzajemnego uznawania orzeczeń wydawanych zaocznie, inaczej in absentia, czyli pod nieobecność oskarżonego. Pozwoli to na ujednolicenie gwarancji procesowych osobom, wobec których toczy się postępowanie karne. Konieczność ujednolicenia zasad wynika przede wszystkim z faktu, że dotychczasowe rozwiązania, które są zawarte w obowiązujących już instrumentach unijnych, nie są wystarczające. Nie wskazują one bowiem w sposób spójny i jednoznaczny, z jakich powodów może dojść do odmowy wykonania takich decyzji oraz na ile organowi wykonującemu pozostawiona jest w zasadzie w tym względzie swoboda decyzyjna.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciLukaszRedziniak">Projekt decyzji ramowej wprowadza również zmiany, które mają za zadanie uporządkować zasady uznawania orzeczeń wydawanych pod nieobecność oskarżonego w już obowiązujących decyzjach ramowych. Przykładowo chodzi o europejski nakaz aresztowania, nakazy konfiskaty, czy też wzajemne uznawanie kar o charakterze pieniężnym.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciLukaszRedziniak">Proponowane rozwiązania, co należy wyraźnie zaakcentować, nie zmierzają do harmonizacji krajowych przepisów procesowych i słusznie zakładają, że byłaby to zbyt daleko idąca ingerencja w przepisy prawa krajowego. Projektodawca stoi na stanowisku, że dla wzmocnienia pewności prawnej w odniesieniu do gwarancji procesowych oskarżonego w postępowaniu ponadgranicznym wystarczające będzie przyjęcie pewnego wspólnego modelu postępowania z decyzjami in absentia.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciLukaszRedziniak">Ta decyzja ramowa pozwoli wyeliminować takie przypadki praktyczne, też nam znane, w których na przykład Polska musiałaby wykonać orzeczenie wydane w innym kraju członkowskim wobec naszego obywatela w postępowaniu, w którym nie zawiadomiono go prawidłowo, a jedynie poprzestała na ogłoszeniu wywieszonym w budynku sądu.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciLukaszRedziniak">Dlatego rząd RP popiera inicjatywę Rady UE stworzenia jednolitego modelu postępowania odnośnie do wzajemnego uznawania decyzji in absentia i zwraca się do Komisji o wyrażenie pozytywnej opinii w niniejszej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Posłami koreferentami w tej sprawie są pani poseł Izabela Leszczyna oraz pani poseł Marzena Wróbel, która prosiła o przeprowadzenie dyskusji nad tym wnioskiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselMarzenaWrobel">Uznałam, że jest to bardzo ważny temat, którym Komisja powinna się zająć, ponieważ już mamy pierwsze doświadczenia związane z europejskim nakazem aresztowania, delikatnie rzecz ujmując, dyskusyjne. Mamy tu również do czynienia z sytuacją, kiedy mówimy o zmianie decyzji ramowych, trzech czy dwóch, które nie zostały jeszcze wprowadzone na grunt prawa polskiego. Część z nich nawet nie została przetłumaczona na język polski. Czyli zmieniamy coś, co nie podlega implementacji w tej chwili na gruncie prawa polskiego. Jedyną decyzją ramową, która została przeniesiona do naszego systemu prawnego, jest decyzja dotycząca europejskiego nakazu aresztowania. W poprzedniej kadencji wprowadzaliśmy zmiany zarówno w Kodeksie karnym, jak i w Kodeksie postępowania karnego.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#PoselMarzenaWrobel">Dlatego bardzo proszę o dokładne porównanie treści dyrektyw z proponowanymi w projekcie omawianej przez nas dyrektywy zmianami, bo w zasadzie dokładnie tam znam tylko tę jedną dyrektywę, która odnosi się do europejskiego nakazu aresztowania.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#PoselMarzenaWrobel">W projekcie zmiany dyrektywy, który omawiamy dzisiaj, proponowane są również rozwiązania wariantowe. Proszę więc o wyrażenie opinii w odniesieniu do poszczególnych wariantów, gdyż jeden z nich zawsze zakłada element „dobrej woli” ze strony skazanego, drugi natomiast zawiera element przymusu. Chciałabym wiedzieć, jaka jest opinia rządu RP w tej konkretnej sprawie, czyli chodzi mi o rozwiązania wariantowe. Mogę się jedynie domyślać, bo w opinii rządu jest informacja następującej treści: „Rząd RP dopuszcza jednocześnie modyfikację przepisów decyzji ramowych w pierwotnie zaproponowanym brzmieniu. W szczególności wskazane może być uelastycznienie zaproponowanej w projekcie definicji decyzji podjętych in absentia w państwach członkowskich”. Ale dalej mamy następujący zapis: „Nie może on jednak prowadzić do nadmiernego poszerzenia uprawnień oskarżonego, zwłaszcza w sferze prawa do ponownego procesu w sytuacji, gdy odmówił w niej udziału bądź wskutek obstrukcji procesowej lub też wobec reprezentacji swoich interesów w toku postępowania przez obrońcę”.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#PoselMarzenaWrobel">Chciałabym wiedzieć, w jaki sposób rząd rozumie obstrukcję procesową, bo nie spotkałam się z taką definicją, więc prosiłabym o zdefiniowanie. Co w przypadku, jeśli oskarżony nie został skutecznie powiadomiony o sprawie? My już wiemy, chociażby analizując ostatnio bulwersującą sprawę, która się toczyła w Wielkiej Brytanii. Wiemy już, że polski system karny jednak znacznie się różni od systemów innych państw UE. Proszę więc bardzo o definicję obstrukcji procesowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Czy jeszcze ktoś z państwa chce zadać pytanie? Jeśli nie, to proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PodsekretarzstanuwMSLukaszRedziniak">Postaram się po kolei odpowiedzieć. Gdybym coś przeoczył, to proszę mi potem przypomnieć, z przyjemnością jeszcze raz odpowiem. Pierwsza pani uwaga jest jak najbardziej zasadna, jeśli chodzi o porównanie w ogóle zakresu stosowania. W toku pracy teraz nad tą decyzją ramową bardzo nam zależy na tym, aby były ujednolicone przesłanki, gdyż chociażby decyzja odnośnie do europejskiego nakazu aresztowania, te wszystkie wyliczone przypadki, one się różnią w szczegółach względem choćby decyzji ramowej odnośnie do wzajemnego uznawania kar o charakterze pieniężnym.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#PodsekretarzstanuwMSLukaszRedziniak">Jedno pozwolę sobie sprostować – te wszystkie akty prawne istnieją po polsku. Faktem jest, że tutaj w decyzji ramowej są trzy akty, które zostały przyjęte, natomiast czwarty dotyczący stosowania wzajemnego uznawania do wyroków skazujących na karę pozbawienia wolności jest w trakcie negocjacji unijnych, tym niemniej pierwsza, jak pani poseł słusznie zauważyła, jest implementowana, nad drugą i trzecią trwają w tej chwili prace mające na celu wprowadzenie jej do polskiego porządku prawnego, natomiast czwarta jeszcze jest negocjowana na poziomie unijnym.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#PodsekretarzstanuwMSLukaszRedziniak">Jeżeli chodzi o kwestię tej obstrukcji procesowej, to powiem może najpierw, jakie są przypadki, a później, jakie jest stanowisko Polski. To jest obstrukcja wywoływana przez oskarżonego, który generalnie nie reaguje na zawiadomienia czy wezwania z sądu, i na przykład nie stawia się, opuszcza salę bez zezwolenia przewodniczącego po złożeniu wyjaśnień w toku rozprawy, rezygnuje bądź wręcz wprawia się w stan niezdolności do udziału w postępowaniu karnym i na rozprawie w przypadku postanowień uzupełniających odnośnie do przypadku przedmiotu. To są takie przypadki, kiedy podsądny stara się opóźniać, czy blokować postępy procesu karnego.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#PodsekretarzstanuwMSLukaszRedziniak">Co do stanowiska rządu, popieramy takie rozwiązanie, że należy wyeliminować z zakresu tej definicji decyzji in absentia te przypadki, kiedy postępowanie uległo zakończeniu na skutek rzeczywistej, bądź też domniemanej rezygnacji z udziału w rozprawie. Chodzi nam o to, że jeżeli oskarżony zostanie skutecznie zawiadomiony bądź też zostanie skutecznie zawiadomiony wyznaczony przez niego obrońca, bądź obrońca z urzędu, z którym miał kontakt, dochodzimy do wniosku, że jest skutecznie zawiadomiony i od tego momentu, jeśli nie będzie uczestniczył w postępowaniu, to będzie to przypadek tej obstrukcji procesowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselMarzenaWrobel">Jeszcze jedno bardzo konkretne pytanie. Domyślam się odpowiedzi, ale chcę się upewnić. Chodzi mi o art. 2 dotyczący zmiany w decyzji ramowej o europejskim nakazie aresztowania. Rozumiem, że treść proponowanego art. 4a w przyszłości w takiej czy innej formie zostanie dodana do treści art. 607 Kodeksu postępowania karnego. Chodzi mi o par. 1, czyli możliwość odmówienia wykonania europejskiego nakazu. Rozumiem, że to będzie jeden z dodatkowych elementów, a nie zapis, który wyklucza pozostałe warunki wykonania europejskiego nakazu. Czy dobrze myślę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PodsekretarzstanuwMSLukaszRedziniak">Tak. Po przyjęciu tej decyzji ramowej trzeba będzie podjąć decyzję o usystematyzowaniu tych przepisów kpk dotyczących instrumentów współpracy sądowej i w szczególności trzeba by uchylić obecny art. 607u kpk i zamieścić jego odpowiednik w art. 607 par. 1 jako treść fakultatywnej przesłanki odmowy.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#PodsekretarzstanuwMSLukaszRedziniak">Nie zakładaliśmy szerszych zmian w ustawie z uwagi na to, że decyzja jest jeszcze negocjowana. Wiem, że była opinia BAS, że będą być może konieczne zmiany w treści kpk i nie negujemy tego. Być może dla kwestii systematyzacji wprowadzenie takich zmian będzie konieczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselMarzenaWrobel">Ale ten art. 607u jest korzystny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PodsekretarzstanuwMSLukaszRedziniak">Tak i nie chcemy w żaden sposób pogorszyć sytuacji. Wychodzimy z założenia, że art. 607r będzie jeszcze korzystniejszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Rozumiem, że pani poseł nie formułuje żadnej opinii i podziela pani stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselMarzenaWrobel">Niewątpliwie, skoro tyle państw członkowskich UE wnosi o uporządkowanie tych zapisów, to jest to realna potrzeba. Natomiast na tym etapie, w sytuacji, gdy mówimy dopiero o projekcie, trudno w sposób jednoznaczny wyrazić negatywną opinię, bo, jak powiedziałam, są różne rozwiązania wariantowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Wobec tego stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła „Projekt decyzji ramowej Rady 200. /.../ WSiSW z dnia… w sprawie wykonywania wyroków zaocznych oraz w sprawie zmiany: decyzji ramowej 2002/584/WSiSW z dnia 13 czerwca 2002 r. w sprawie europejskiego nakazu aresztowania i procedury wydawania osób między państwami członkowskimi, oraz decyzji ramowej 2005/214/WSiSW z dnia 24 lutego 2005 r. w sprawie stosowania zasady wzajemnego uznawania do kar o charakterze pieniężnym, oraz decyzji ramowej 2006/783/WSiSW z dnia 6 października 2006 r. w sprawie stosowania zasady wzajemnego uznawania do nakazów konfiskaty, oraz (decyzji ramowej …/…/ WSiSW z dnia... o stosowaniu zasady wzajemnego uznawania do wyroków skazujących na karę pozbawienia wolności lub inny środek polegający na pozbawieniu wolności – w celu wykonywania tych wyroków w Unii Europejskiej) (syg. Rady 5213/08)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu, i postanowiła nie zgłaszać uwag.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Zakończyliśmy rozpatrywanie wniosków i stanowisk rządu, teraz przechodzimy do pkt XIII – sprawy bieżące. Mamy informację, że pierwsze czytanie ustawy o ratyfikacji traktatu podobno znajdzie się w środowym punkcie posiedzenie Sejmu. Jeśli ten punkt zostanie rozpatrzony i skierowany do wspólnego rozpatrzenia do Komisji do Spraw Unii Europejskiej oraz Komisji Spraw Zagranicznych, to prawdopodobnie będziemy wtedy zobligowani do rozpatrzenia tego w jakimś terminie. Gdyby się okazało, że mamy to zrobić niezwłocznie, to pewnie zostanie nam czwartek, ale nie jestem pewien, nie mam żadnego sygnału. W czwartek ewentualnie w godzinach popołudniowych byśmy rozpatrzyli ten punkt.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Natomiast posiedzenie Komisji planowane jest na 14 marca w sali nr 13 o godzinie 12.30. Na przyszły tydzień nie mamy takiego festiwalu posiedzeń, jak to było w poprzednim tygodniu. I to są wszystkie informacje związane z naszymi pracami na najbliższy tydzień. Czy ktoś z państwa chce zabrać głos w tym punkcie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselMarzenaWrobel">Chciałam przedyskutować kwestię współpracy z pracownikami Komisji i chciałabym wiedzieć, jakiego standardu, który dotyczy przygotowywania materiałów na posiedzenie, możemy się spodziewać. Kiedy bowiem ponad tydzień temu dostałam do zaopiniowania te konkretne propozycje decyzji ramowych, o których rozmawialiśmy, poprosiłam panie pracujące w Komisji o dodatkowe informacje dotyczące przedmiotowych dyrektyw i poprosiłam o przykłady implementacji tychże dyrektyw do prawa polskiego. Tych materiałów nie dostałam. Gdy zaczęłam się o nie dopominać, zasugerowano mi, że równie dobrze może to zrobić mój pracownik.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#PoselMarzenaWrobel">I jeszcze jedno, okazało się, że do tego punktu była również opinia BAS. Rozumiem, że ona została przygotowana wczoraj, 6 marca, natomiast w komisjach, w których pracowałam poprzednio, był pewien standard organizacyjny, który proponuję, żeby tu też wprowadzić. Jeśli jest opinia, to poseł koreferent powinien się o niej dowiedzieć, chociażby telefonicznie. Ja się domyśliłam, że ona jest i zaczęłam jej szukać tu na stoliku, więc tuż przed posiedzeniem, a właściwie w trakcie posiedzenia mogłam się z nią zapoznać. Powinnam o niej wiedzieć przed posiedzeniem Komisji. Jeśli proszę o dodatkowe materiały, to chciałabym mieć pewien komfort pracy i chciałabym otrzymywać te materiały, o które proszę. To nie był wielki problem zadzwonić do MS i poprosić o dodatkowe teksty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Myślę, że pracujemy w trochę innym trybie niż inne komisje i to jest problem również dla nas, dla sekretariatu, bo Komitet Europejski Rady Ministrów przyjął 26 lutego stanowisko i przesłał nam dokumenty, więc de facto dopiero od tego momentu BAS przygotowywało opinię. Natomiast byłem akurat w kontakcie z panią, która obsługiwała dzisiejsze posiedzenie Komisji i pytała mnie, w jaki sposób ma pomóc pani poseł w zdobyciu tych pozostałych materiałów, bo nie miała wcześniej takich sytuacji, więc ustaliliśmy tak, że w każdym przypadku, jeżeli jest potrzeba dodatkowych materiałów wyjaśniających, a te materiały nie znajdują się w sekretariacie Komisji, to sekretariat Komisji zwraca się do wiodącego ministerstwa, w tym ministerstwie przygotowuje się te materiały i ponadto udostępnia się je każdemu posłowi koreferentowi. Bezpośredni kontakt telefoniczny z osobą prowadzącą tę sprawę, niekoniecznie z odpowiedzialnym ministrem, ale z dyrektorem departamentu, bo to przecież na tym poziomie przygotowuje się większość tych opinii. Tym sposobem będzie można w przyszłości rozwiązywać ewentualne problemy związane z dokumentacją, która jest potrzebna do przygotowania stanowiska przez posła koreferenta. Jest oczywiste, że każdy z materiałów, który jesteśmy w stanie udostępnić w Komisji, to poseł koreferent dostaje od razu, a te, które są potrzebne dodatkowo po przeczytaniu materiałów wstępnych, z którymi się należy zapoznać, mające często charakter źródłowy, to wówczas sekretariat Komisji kontaktuje się z ministerstwem i albo bezpośrednio ministerstwo dostarczy posłowi koreferentowi, albo przez sekretariat, to już w zależności od tego, jak zostanie to uzgodnione.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Podobnie z opinią BAS. Biuro pracuje w sposób niezwłoczny. Często z dnia na dzień otrzymujemy ekspertyzy od państwa, natomiast rzeczywiście mieliśmy szereg dokumentów, które otrzymaliśmy 27 lub 26 lutego. Myślę, że poradzimy sobie z tym i państwo posłowie będą mieli pewien komfort pracy. Myślę, że stanowisko sekretariatu jest bardzo życzliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselJanSzyszko">Mam jeszcze jedno pytanie, które mnie trochę nurtuje. Jak to jest, to znaczy, które projekty idą do Komisji do Spraw Unii Europejskiej i są pomijane zupełnie w komisjach merytorycznych? Badałem między innymi i badam do tej pory sprawy związane z Naturą 2000 i one też dziwnym trafem poprzednio przeszły przez Komisję do Spraw Unii Europejskiej, a nie na przykład przez Komisję Ochrony Środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">To jest pewien problem do generalnej debaty o tym, w jaki sposób komisje branżowe miałyby i w ogóle zechciały pracować w takim rytmie, w jakim my tu pracujemy. Podniosłem kiedyś taką sprawę europeizacji komisji stałych poza Komisją do Spraw Unii Europejskiej. W moim przekonaniu na przykład stanowisko na Radę ds. Środowiska powinno nie tylko być rozpatrzone przez Komisję do Spraw Unii Europejskiej, która daje ogólny mandat, ale również Komisja Ochrony Środowiska powinna mieć szansę zapoznania się, z czym minister jedzie na Radę ds. Środowiska, trzymając się tego przykładu. Ustawa o relacjach pomiędzy Sejmem i Senatem w sprawach opiniowania kolejnych wniosków nie przewiduje trybu przekazywania tych wniosków, np. pakietu klimatycznego, do komisji zajmujących się sprawami ochrony środowiska, bo ostatecznym miejscem, gdzie opinia w trybie tej ustawy jest wyrażana, jest Komisja do Spraw Unii Europejskiej. Ponieważ mamy taki tryb, że jest sześć tygodni od momentu wyprodukowania dokumentu do wyrażenia opinii przez naszą komisję, a w międzyczasie musi się z tym rząd zapoznać i KERM musi nam przesłać ostateczne stanowisko, które niejednokrotnie wymaga koordynacji, to praktycznie nie ma czasu na to, żeby jeszcze Komisja do Spraw Unii Europejskiej albo równolegle inna komisja wyrażały opinię. To jest duży problem.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Wiemy skądinąd, że w traktacie z Lizbony mamy ten termin wydłużony, gdzie będziemy badali subsydiarność, do ośmiu tygodni. I też się zastanawiamy, czy nam to wystarczy, żeby w sposób skuteczny wypracować stanowisko na etapie opiniowania zasady pomocniczości. To jest otwarcie pewnej debaty, jak w przyszłości ma wyglądać polski Sejm w tym zakresie. Bo na przykład Komisja Wielka parlamentu Finlandii składa się z przewodniczących wszystkich komisji stałych i w każdy piątek ta Komisja Wielka daje mandat rządowi na następny tydzień. Gdybyśmy więc chcieli przyjąć taki model, to zmieniamy zupełnie zasady gry i każdorazowo przewodniczący tych stałych komisji w zakresie swoich właściwości mają szanse wypowiedzenia się. Taki model nie został zaaprobowany, gdy była dyskutowana sprawa, jak ma wyglądać rola polskiego parlamentu w opiniowaniu stanowiska rządu na kolejne posiedzenia Rady i w opiniowaniu również projektów aktów prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PoselJanSzyszko">Dzisiaj to stanowisko, zarówno to, co rząd reprezentował, jak również opinie, były przygotowane przez UKIE, tak że sytuacja jest dość dziwna, dlatego że MSZ mówi to, co UKIE, środowisko mówi to, co UKIE, gospodarka to samo i Rada Ministrów to samo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Nigdy nie byłem na posiedzeniach KERM. Biorą w nich udział podsekretarze stanu odpowiedzialni za sprawy europejskie, którzy przedstawiają w odniesieniu do kolejnych projektów swoje stanowiska. Jest wyznaczony jakiś resort wiodący i często jest tak, że na przykład w przypadku pakietu klimatycznego, kiedy był tu pan minister Maciej Nowicki, nie mogliśmy go rozpatrzyć, ponieważ w stosunku do tych czterech projektów uwagi miało MG. To jest wynik posiedzenia KERM. MŚ wyraziło swoją opinię, ale MG nanosiło swoje dodatkowe opinie, dlatego ten dokument dotarł do nas dopiero dzisiaj. I to jest właśnie ten problem, że często mielibyśmy więcej czasu, gdyby nie fakt, że w trakcie posiedzenia KERM inne resorty, które nie są wiodące w sprawie, składają według przekazu dodatkowe uzupełnieia w zakresie swoich właściwości. I ten dokument przychodzi do nas w terminalnym okresie. I teraz mamy wybór: albo szybko nad nim pracować, albo okaże się, że znowu polski parlament nie zgłosił uwag, co jest odnotowywane jako tak zwane zastrzeżenie parlamentarne. Mamy już bardzo wiele takich przypadków z poprzedniej kadencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PoselJanSzyszko">To się przeradza już w taką dyskusję wielce kameralną, natomiast jeśli byłoby można, zresztą chyba była taka propozycja – proszę mi wierzyć, akurat konwencja klimatyczna jest rzeczywiście konwencją gospodarczą – ale gdyby jednak zrobić uświadamiające spotkanie członków Komisji do Spraw Unii Europejskiej, Ochrony Środowiska i Gospodarki, uważam, że byłoby to bardzo dobre, ponieważ bardzo często mówimy i nie wiemy, o czym mówimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGrzyb">Dziękuję. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>