text_structure.xml 33.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 9 minut 02)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Stanisław Gogacz)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dzień dobry państwu.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Otwieram posiedzenie senackiej Komisji Ustawodawczej.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jest kworum, tak że możemy rozpocząć obrady.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">W porządku obrad jest punkt: pierwsze czytanie projektu uchwały w 50. rocznicę śmierci gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego – druk senacki nr 245.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Przedstawicielem wnioskodawców jest pan senator Jan Maria Jackowski, legislatorem jest Danuta Drypa – Pani Mecenas, witamy serdecznie. Więcej gości nie ma.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa mamy przed sobą druk nr 245 z podpisami. Tu nie ma numeracji, tak że trzeba by było policzyć, ile jest podpisów. Chyba jest ponad 40 podpisów, z tego co widzę. Mamy przygotowany projekt.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Nie pozostaje nam nic innego jak tylko poprosić obecnego na posiedzeniu pana senatora Jana Marię Jackowskiego – którego też witamy i któremu dziękujemy za inicjatywę – ażeby nam właśnie przedstawił sprawozdanie czy też ocenę tego projektu. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SenatorJanMariaJackowski">Dziękuję, Panie Przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#SenatorJanMariaJackowski">Mam zaszczyt w imieniu wnioskodawców zaprezentować Wysokiej Komisji projekt uchwały Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w 50. rocznicę śmierci generała Tadeusza Bora-Komorowskiego.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#SenatorJanMariaJackowski">Szanowni Państwo, jesteśmy w przededniu kolejnej rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. I tak się składa, że właśnie w sierpniu, dokładnie 24 sierpnia 1966 r., na terytorium Wielkiej Brytanii nagle – bo nie był w jakimś bardzo poważnym wieku – zmarł generał Tadeusz Bór-Komorowski, komendant główny Armii Krajowej, naczelny wódz Polskich Sił Zbrojnych oraz premier rządu polskiego na uchodźstwie. To wybitna postać i świadek historii XX wieku.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#SenatorJanMariaJackowski">Postaci chyba nie muszę bliżej prezentować, ponieważ jest powszechnie znana. To, z czym się zazwyczaj kojarzy nazwisko generała, to jest ten rozkaz o wybuchu powstania warszawskiego, który do dnia dzisiejszego wywołuje ożywioną dyskusję wśród historyków, publicystów, a nawet samych uczestników, niestety już nielicznych, powstania warszawskiego. Ja w projekcie tej uchwały, przygotowując ją wraz z paniami i panami senatorami, nie chciałem zawrzeć jakiejś oceny tej decyzji, ponieważ ona mogłaby wywołać kontrowersje i dyskusje. Ale uznaliśmy że 50. lecie śmierci generała, jednak wybitnego Polaka, niewątpliwego patrioty i w pewnym sensie też kryształowego człowieka…</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#SenatorJanMariaJackowski">Już nie pisaliśmy tego w uchwale… Nie wiem, czy państwo wiecie, że rząd Stanów Zjednoczonych w okresie powojennym, kiedy generał i jego rodzina byli w bardzo trudnej sytuacji materialnej, proponował generałowi, żeby był doradcą rządu amerykańskiego. Po prostu chodziło o to, żeby płacić jakieś godziwe pieniądze na utrzymanie, bo niestety nasz były sojusznik, Wielka Brytania, w stosunku do Polskich Sił Zbrojnych… Też tego w uchwale nie ma, ale państwo zapewne znają tę historię, że po prostu jak żołnierze przestali być potrzebni imperium brytyjskiemu, to zostali potraktowani, jak zostali potraktowani. Przecież generał Maczek, bohater z Holandii, był barmanem. I można by wymienić wielu wybitnych polskich dowódców, oficerów, polityków, adwokatów, działaczy społecznych, lotników itd., można by bardzo dużo mówić o losach tych ludzi. To była po prostu heroiczna emigracja.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#SenatorJanMariaJackowski">Ale wracając do generała Bora-Komorowskiego… Odmówił przyjęcia tej lukratywnej propozycji z bardzo prostej racji. Stwierdził: ale co będzie, jak rząd Stanów Zjednoczonych nie będzie słuchał moich uwag – byłbym wtedy w dyskomforcie moralnym, że biorę pieniądze, doradzam, a nie jest to realizowane. A więc to świadczy o takiej kryształowej postawie tego pokolenia, które należało do twórców II Rzeczypospolitej. Generał brał udział, jak wiadomo, w wojnie bolszewickiej, był tam ranny. Był wyższym oficerem w okresie międzywojennym, był dowódcą pułku, był szefem wyszkolenia w Grudziądzu, był uczestnikiem dwóch olimpiad. Tak że był postacią niewątpliwie znaną również w okresie przedwojennym. A ten, powiedzmy, epizod wojenny czy te działania z okresu wojny i jego postawa zasługują na jak największy szacunek. I sam generał chyba sobie zdawał sprawę, zresztą w tekście tej uchwały jest zawarty jego pogląd na przyczyny wydania rozkazu, że nie bardzo mógł nie wydać tego rozkazu. To był pewien dramat, bo z punktu widzenia wojskowego i politycznego zdawał sobie sprawę z konsekwencji wydania tego rozkazu.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#SenatorJanMariaJackowski">Tak że myślę, że tutaj nie ma chyba wątpliwości co do osoby, którą mamy zamiar uczcić w uchwale. Uchwała ma charakter okolicznościowy, jest dokładnie w 50. rocznicę śmierci.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#SenatorJanMariaJackowski">Ja chciałbym zaproponować Wysokiej Komisji pewne uściślenie, ponieważ należy tutaj dopowiedzieć. Otóż na drugiej stronie, jak się kończy pierwszy akapit, jest: „na cmentarzu Gunnersbury w Londynie”. Proponuję dopisać jeszcze zdanie o następującym brzmieniu – względnie gdyby były jakieś uwagi do tego zdania… Proponuję: „W 1994 r. jego prochy zostały uroczyście przeniesione do Polski i złożone w grobie na Powązkach Wojskowych”. Bo formalnie doczesne szczątki generała w tej chwili spoczywają w Polsce. Rozmawiałem z panem marszałkiem Karczewskim i będzie to wprowadzone do porządku obrad następnego posiedzenia Senatu. Akurat będziemy dokładnie w klimacie powstania warszawskiego. A więc to należałoby tutaj po prostu uzupełnić. Plus rozmawiałem jeszcze z panią mecenas i akceptuję jej poprawki, o których zapewne za chwilę pani mecenas powie.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#SenatorJanMariaJackowski">Tak że, jeżeli macie państwo lepszy pomysł, jak to zdanie zgrabniej… Ja tak zaproponowałem, ale być może można je leciutko podszlifować. To proszę bardzo. Dziękuję. Tyle z moje strony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jeżeli chodzi o tekst, to jeszcze nie wiem, jakie pani legislator ma poprawki, ale to stwierdzenie, w drugim akapicie przedostatnie zdanie… Uważam, że ostatnie zdanie konsumuje jakby to stwierdzenie, że…</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#SenatorGrazynaSztark">„Był świetnym jeźdźcem”?</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">…był świetnym jeźdźcem.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#SenatorGrazynaSztark">Tak, ja też chciałam zgłosić, żeby to skreślić.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">To ostatnie zdanie po prostu zawiera ten fakt. Prawda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#SenatorJanMariaJackowski">Które? O którym mówicie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#SenatorGrazynaSztark">W drugim akapicie przedostatnie. Po „Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu” jest to „Był świetnym jeźdźcem”. A dalej: „W okresie międzywojennym”.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#SenatorJanMariaJackowski">Tak.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#SenatorGrazynaSztark">To kompletnie do tego nie pasuje. Skończyć na tym: „Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu. W okresie międzywojennym brał udział…”. Bo to konsumuje…</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czyli wykreślamy „Był świetnym jeźdźcem”. Taka jest propozycja poprawki. Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Ale ostatnie zdanie w drugim akapicie to stwierdza.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy ktoś chciałby zabrać głos, jeżeli chodzi o projekt uchwały?</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pani senator Sztark, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#SenatorGrazynaSztark">Jeżeli chodzi o konstrukcję, to jest świetna. Chociaż tamte zdanie o 1994 r., to bym skróciła. To jest ważne, ale… Ty masz ten zapis. Ja zaraz powiem… Jeszcze w trzecim akapicie: „W wojnie obronnej 1939 r. najpierw”… To słowo jest… Ja bym dała: na początku wojny obronnej 1939 r. był dowódcą Ośrodka… To chyba lepiej brzmi. Co? To „najpierw” to bym…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Właśnie wojna obronna jest, siłą rzeczy, jednak tym pierwszym etapem, jeżeli chodzi o okres II wojny światowej. Wojna obronna.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#SenatorGrazynaSztark">No, ale ona trwała długo.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Najpierw był dowódcą…</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#SenatorGrazynaSztark">Chodzi mi o słowo „najpierw”. Ale ja się nie czepiam, może być tak jak… Chyba ono lepiej brzmi na początku zdania.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#SenatorJanMariaJackowski">…jakieś inne funkcje. Nie wiem.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#SenatorGrazynaSztark">Potem jest „następnie”. Chodzi mi tylko o słowo „najpierw”. Ono nie brzmi dobrze.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#SenatorJanMariaJackowski">To może skreślić słowo „najpierw”?</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#SenatorGrazynaSztark">No właśnie. Tak, tak.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#SenatorJanMariaJackowski">Okej.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czyli wykreślamy słowo „najpierw” na początku trzeciego akapitu.</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan senator Czerwiński…</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
          <u xml:id="u-10.15" who="#SenatorGrazynaSztark">Jeszcze jedno.</u>
          <u xml:id="u-10.16" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jeszcze pani senator Sztark.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#SenatorGrazynaSztark">Jeszcze jedno, gdyby autor się zgodził… Na drugiej stronie: „do której trafił po upadku Powstania Warszawskiego, dotarł do Londynu i osiadł na stałe w Wielkiej Brytanii”. Nie „osiadł”, tylko „gdzie osiadł na stałe”.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#SenatorJanMariaJackowski">Może „zamieszkał”.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#SenatorGrazynaSztark">Może „zamieszkał”?</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#SenatorJanMariaJackowski">„Dotarł do Londynu i zamieszkał”…</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#SenatorGrazynaSztark">„I zamieszkał na stałe”.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#SenatorJanMariaJackowski">Rzeczywiście to „osiadł” to…</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#SenatorGrazynaSztark">„Osiadł” to nie jest dobre.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#Gloszsali">Bardzo dobre jest…</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#Gloszsali">Jak statek</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan senator Czerwiński, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Kilka poprawek takich stylistycznych.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#SenatorJerzyCzerwinski">W ostatnim akapicie znaczącym jest „Senat RP”. Lepiej pewnie dać całą nazwę „Senat Rzeczypospolitej Polskiej” – drugie zdanie, druga strona, przedostatni akapit formalnie. W drugim zdaniu jest „Senat RP”, w skrócie, lepiej będzie „Senat Rzeczypospolitej Polskiej”, w całości.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Trzeci akapit, czyli pierwsza strona, zdanie pierwsze „Ośrodka Zapasowego Zgrupowania Kawalerii w Garwolinie, a następnie zastępcą dowódcy Kombinowanej Brygady Kawalerii w składzie Armii «Lublin», z którą walczył”… Ja przyznam się, że jak pierwszy raz to czytałem, to „z którą walczył” skojarzyło mi się, że przeciw której walczył. Bo pojęciowo tak na ogół się to tłumaczy. Chodzi o to, żeby nie było, powiedzmy, dla laików takiego skojarzenia, że walczył przeciwko Armii „Lublin”. To może nie „z którą walczył”, tylko „walcząc”, i dalej „pod Górą Kalwarią i Zamościem”.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Bez „z którą walczył”, tylko „walcząc”…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#SenatorJanMariaJackowski">To słowo „walcząc”, czyli imiesłów, jest chyba lepsze niż… Myślę, że w takim układzie chyba ten imiesłów jest lepszy. Bo będziemy rzeźbić w tym zdaniu… Ono się rozsypie, jak za dużo zaczniemy… Trzeba będzie podzielić to zdanie na dwa zdania i wtedy robić dwa podmioty z jednego…</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Czyli „walcząc”. Tak?</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#SenatorJanMariaJackowski">Tak jest.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czyli bardzo proszę, jakie mamy to zdanie?</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#SenatorJanMariaJackowski">To zdanie brzmiałoby następująco: „W wojnie obronnej 1939 r. był dowódcą Ośrodka Zapasowego Zgrupowania Kawalerii w Garwolinie, a następnie zastępcą dowódcy Kombinowanej Brygady Kawalerii w składzie Armii «Lublin», walczącej pod Górą Kalwarią i Zamościem”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#SenatorJerzyCzerwinski">I ostanie, jeśli można. Przyznam, że właściwie Bora-Komorowskiego przeciętny uczeń zna głównie z wydania rozkazu rozpoczęcia powstania warszawskiego. Pytanie do autora: czy jest znana dokładna data wydania tego rozkazu?</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Bo przyznam się, że to zdanie: „W lipcu 1943 r. został dowódcą Armii Krajowej, a rok później podjął decyzję o wybuchu Powstania Warszawskiego.”… Ja bym bardziej to wyeksponował. Dokładna data i może…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#SenatorJanMariaJackowski">To znaczy data formalnie jest znana, z tym że to było podejmowane etapami. Ja bym tutaj nie wchodził w aż takie szczegóły historyczne, ponieważ jest formalny rozkaz z dnia, ale sama decyzja zapadła wcześniej, a więc tu historycy zaraz zaczną dyskusję. Ja dlatego świadomie, mając to na uwadze, przyjąłem taki zapis, który to konsumuje, już bez wchodzenia w tę dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#SenatorJerzyCzerwinski">To może napisać o tym, że po prostu wydał rozkaz rozpoczęcia. Dlatego że podejmować decyzje, to może każdy z nas. Tylko że pytanie jest, formalnie rzecz biorąc… Nie wiem, czy państwo rozumiecie moją… To jest właściwie najważniejsze zdanie z tej uchwały. On jest znany głównie z tego, że rozpoczął powstanie warszawskie. No i oczywiście z odpowiedzialności za to.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#SenatorJerzyCzerwinski">I pytanie jest takie: czy tego właśnie nie wyeksponować… Oczywiście ten cytat jest także ekspozycją tej decyzji, ale chodzi mi o to, że Bór-Komorowski odpowiada formalnie za wydanie właśnie tego rozkazu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Wydaje się, że rozkaz dotyczy bardziej podwładnych, żołnierzy, zaś powstanie warszawskie było jednak zrywem, które szerzej ludność…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SenatorJanMariaJackowski">To znaczy, ja bym miał taką uwagę: jest godzina „W”. Znamy ten rozkaz, na podstawie którego 1 sierpnia o godzinie 17.00 itd., znamy jego treść. Ale to nie było tak, że nie było dyskusji. Był generał „Monter”, który był szefem Okręgu Warszawskiego AK. Tam były spory i dochodzenie do tej decyzji było rzeczywiście trudne. Ja bym proponował jednak – bo to jest ujęte w takiej formie – nie wnikać w to, bo wywołamy całą dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#SenatorGrazynaSztark">Będzie inna uchwała dotycząca powstania warszawskiego.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#SenatorJanMariaJackowski">Będzie też chyba uchwała dotycząca powstania warszawskiego, to wtedy można to w tym skonsumować. A wydaje mi się… Ja w tej formule w sposób świadomy zaproponowałem taki zapis, który konsumuje i omija wszystkie te dyskusje. Takie jest moje… Ale oczywiście to jest w rękach komisji…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czyli rozumiem, że pan senator proponuje, żeby pozostało tak, jak jest.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy ktoś chciałby zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan senator Borowski. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#SenatorMarekBorowski">Ja tylko chciałbym spytać o to zdanie, w którym mówi się, że podjął działalność konspiracyjną w Krakowie, i zdanie potem: „Po dekonspiracji i przedostaniu się latem 1941 r. do Warszawy”. Co rozumiemy przez dekonspirację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SenatorJanMariaJackowski">To znaczy, on działał w Krakowie. Ponieważ okazało się, że jego działalność została namierzona, czyli uciekając przed możliwością wpadki, ewakuował się do Warszawy. Pamiętajmy, że w Krakowie była stolica Generalnego Gubernatorstwa, więc tam w specyficznych warunkach odbywała się działalność konspiracyjna. A w Warszawie sytuacja była, że tak powiem bardziej… W sumie umożliwiała schowanie generała Bora, który notabene spotykał się w okresie okupacji z żoną. Odbywało się to w warunkach okupacyjnych. Ja będę wnosił, żeby zaprosić pana Adama Komorowskiego. To jest syn, który urodził się bodajże w 1942 albo 1943 r. Generał miał jeszcze jednego syna, ale ten syn nie żyje. Jedyny jego żyjący potomek to jest właśnie Adam Komorowski, który wrócił z emigracji do Polski.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#SenatorJanMariaJackowski">Tak że tutaj był taki mechanizm. Też nie chciałem szczegółowo wchodzić w to, na czym ta dekonspiracja polegała, bo byłyby kolejne zdania, ten tekst by po prostu puchł i zrobiłby się z tego taki, powiedziałbym, historyczny wykład. A tu chodzi o taką formę bardzo uroczystą zwrócenia uwagi i zarysowania kontekstu, dlaczego Senat zajmuje się tą postacią, dlaczego chce ją w taki sposób uhonorować. Te elementy, które wydawały mi się niezbędne, aby w tym szkicu być, staraliśmy się w tym projekcie zawrzeć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę, pan senator Borowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#SenatorMarekBorowski">Chodzi mi po prostu o to, że sformułowanie „po dekonspiracji” rodzi pytanie: to właściwie dlaczego nie został aresztowany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy pan senator Jackowski zechce odpowiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#SenatorJanMariaJackowski">We wszystkich biografiach jest używane takie sformułowanie „po dekonspiracji”. Jak pan senator ma lepszy pomysł, jak to zawrzeć, to ja jestem otwarty…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#SenatorMarekBorowski">Ja po prostu myślałem, że… Chyba to jest tutaj mniej istotne. Może to zdanie sformułować zwyczajnie w ten sposób, że latem 1941 r. przedostał się do Warszawy i został zastępcą. Koniec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#SenatorJanMariaJackowski">To może być dobre wyjście z sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#SenatorJanMariaJackowski">Dziękuję za tę sugestię, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czyli poproszę o propozycję. Jaka będzie propozycja?</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#Gloszsali">Od „latem”…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#SenatorJanMariaJackowski">„Latem” dużą literą. Początek zdania: „Latem”.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#Gloszsali">Początek zdania „Latem”.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#SenatorJanMariaJackowski">Czyli: „Latem 1941 r. przedostał się do Warszawy i został zastępcą komendanta głównego ZWZ – dowódcy AK”.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#SenatorJanMariaJackowski">A pani legislator zaproponuje, żeby te skróty rozwinąć. Zresztą pan senator Czerwiński też mówił, żeby rozwinąć skrót RP. Jak najbardziej jestem za przyjęciem tych sugestii…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bo w konspiracji cały czas był, tylko zmienił miejsce pobytu.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">To…</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#Gloszsali">Pani mecenas z biura.…</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pani mecenas, oczywiście, że tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuDanutaDrypa">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuDanutaDrypa">Propozycje zmian, jakie biuro sugerowało, zostały już wyrażone przez pana senatora Czerwińskiego i przez pana senatora Jackowskiego. Polegały one na rozwinięciu użytych w projekcie uchwały skrótów. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czyli przystępujemy do zaprezentowania projektu uchwały w całości po przyjętych poprawkach.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jeżeli chodzi o tytuł, to pozostawimy go tak bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pierwszy akapit też pozostawimy bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jeżeli chodzi o drugi akapit, to przedostatnie zdanie wykreślamy. Czyli wykreślamy „Był świetnym jeźdźcem.” i resztę pozostawiamy bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Następny akapit. W pierwszym zdaniu wykreślamy „najpierw”, a resztę pozostawiamy…</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#Glosyzsali">Nie, nie, jeszcze „walczącej”…</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Ale to jest cały czas w ramach pierwszego zdania? Tak?</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#Gloszsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Tak. Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czytam: „W wojnie obronnej 1939 r. był dowódcą Ośrodka Zapasowego Zgrupowania Kawalerii w Garwolinie, a następnie zastępcą dowódcy Kombinowanej Brygady Kawalerii w składzie Armii «Lubin», walczącej pod Górą Kalwarią i Zamościem. Uniknął niewoli i przedostał się do Krakowa, w którym podjął działalność konspiracyjną. 8 lutego 1940 r. został mianowany na stopień generała brygady”. Wykreślamy „Po dekonspiracji i przedostaniu się”, a zdanie rozpoczyna się od słowa „latem”. „Latem 1941 r. przedostał się”…</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#Gloszsali">1943 r.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">A tu jest…</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#Glosyzsali">1941 r.</u>
          <u xml:id="u-33.14" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">„1941 r. przedostał się”…</u>
          <u xml:id="u-33.15" who="#SenatorJanMariaJackowski">Nie, nie. „został zastępcą komendanta głównego”…</u>
          <u xml:id="u-33.16" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Ale wcześniej jeszcze jest…</u>
          <u xml:id="u-33.17" who="#SenatorGrazynaSztark">„Przedostał się do Warszawy i został”…</u>
          <u xml:id="u-33.18" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">„Latem 1941 r. przedostał się do Warszawy i został zastępcą komendanta głównego ZWZ – dowódcy AK”.</u>
          <u xml:id="u-33.19" who="#SenatorJanMariaJackowski">Czyli Związku Walki Zbrojnej.</u>
          <u xml:id="u-33.20" who="#Gloszsali">Tak, w całości.</u>
          <u xml:id="u-33.21" who="#SenatorJanMariaJackowski">Po rozwinięciu.</u>
          <u xml:id="u-33.22" who="#Gloszsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-33.23" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czyli wpisujemy…</u>
          <u xml:id="u-33.24" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
          <u xml:id="u-33.25" who="#SenatorJanMariaJackowski">To była uwaga pana senatora Czerwińskiego i Biura Legislacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-33.26" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czyli jest zgoda, żeby rozwinąć ten skrót. Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-33.27" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dalsza część akapitu trzeciego pozostaje bez zmian. Prawda?</u>
          <u xml:id="u-33.28" who="#Gloszsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-33.29" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-33.30" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Następnie akapit czwarty. W czwartym akapicie w zdaniu… To jest tak długie pierwsze zdanie, tak?</u>
          <u xml:id="u-33.31" who="#Gloszsali">W pierwszym zdaniu…</u>
          <u xml:id="u-33.32" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Tu zamieniamy „osiadł” na „zamieszkał”.</u>
          <u xml:id="u-33.33" who="#Gloszsali">Druga strona pierwsze zdanie.</u>
          <u xml:id="u-33.34" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pierwsza linijka…</u>
          <u xml:id="u-33.35" who="#Gloszsali">„I zamieszkał”. Oczywiście.</u>
          <u xml:id="u-33.36" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Tak. „I zamieszkał na stałe w Wielkiej Brytanii”. Dalsza część akapitu jest bez zmian… Ostatnie zdanie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#SenatorJanMariaJackowski">Podajemy to, że w 1994 r. jego prochy zostały uroczyście przeniesione do Polski i złożone na Powązkach Wojskowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Tak, oczywiście, że tak. Dodajemy to zdanie. I tu byłby koniec akapitu.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Następny akapit bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#Gloszsali">I do końca wszystko bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Tak. Bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">A przedostatni akapit…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#SenatorJanMariaJackowski">Przepraszam, Panie Przewodniczący. Rozmawiałem wczoraj wieczorem z panem Adamem Komorowskim. To wyglądało w ten sposób… Ja to państwu opowiem, a wy uznacie, czy można napisać „uroczyście”. On po prostu przywiózł prochy do Polski. Była msza św. w katedrze polowej i zostały one złożone. Nie było takiej szczególnej uroczystości, więc może skreślimy słowo „uroczyście”. Zostawmy tylko: „jego prochy zostały przeniesione do Polski i złożone na Powązkach Wojskowych”. Bez tego „uroczyście”, bo uroczyście by sugerowało, że, nie wiem, była asysta wojskowa, flaga państwowa, jakiś specjalny samolot, a on po prostu przywiózł urnę z prochami swojego ojca. Tak więc może z ostrożności procesowej bez tego „uroczyście”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Może jeszcze jedna uwaga: „na Powązkach Wojskowych w Warszawie”. Bo to nie jest takie oczywiste, wbrew pozorom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czyli pełne zdanie będzie brzmiało…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#SenatorJanMariaJackowski">„W 1994 r. jego prochy zostały przeniesione do Polski i złożone na Powązkach Wojskowych w Warszawie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dobrze. To zostało odnotowane.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jeżeli chodzi o przedostatni akapit, to rozwijamy skrót…</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#SenatorGrazynaSztark">Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pełna nazwa w ostatnim zdaniu.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#Gloszsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">I tyle.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy każdą poprawkę musimy przegłosować? Nie.</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#Gloszsali">Nie, może tekst…</u>
          <u xml:id="u-40.8" who="#SenatorJanMariaJackowski">…wraz z przyjętymi poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-40.9" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Cały tekst z przedyskutowanymi poprawkami. Nie było żadnego sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-40.10" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proponuję, żebyśmy go przegłosowali.</u>
          <u xml:id="u-40.11" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest za przyjęciem tego tekstu?</u>
          <u xml:id="u-40.12" who="#komentarz">(10)</u>
          <u xml:id="u-40.13" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-40.14" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-40.15" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto się wstrzymał</u>
          <u xml:id="u-40.16" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-40.17" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy jest zgoda, ażeby pan senator Jan Maria Jackowski był sprawozdawcą komisji?</u>
          <u xml:id="u-40.18" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękujemy.</u>
          <u xml:id="u-40.19" who="#SenatorJanMariaJackowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-40.20" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękuję panu senatorowi za inicjatywę i za obecność. Dziękuję pani mecenas.</u>
          <u xml:id="u-40.21" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Zamykam posiedzenie senackiej Komisji Ustawodawczej.</u>
          <u xml:id="u-40.22" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 9 minut 28)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>