text_structure.xml 132 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 8 minut 19)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Stanisław Gogacz)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dzień dobry państwu.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Mamy kworum.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę o zamknięcie drzwi.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Otwieram posiedzenie Komisji Ustawodawczej.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">W porządku obrad są trzy punkty: pierwsze czytanie projektu uchwały w 75. rocznicę śmierci Ignacego Jana Paderewskiego – druk nr 81; pierwsze czytanie projektu uchwały w sprawie uczczenia 60. rocznicy Poznańskiego Czerwca 1956 – druk nr 135; i rozpatrzenie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 23 czerwca 2015 r. dotyczącego ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Chciałbym powitać gości, którzy przybyli na dzisiejsze posiedzenie komisji. Są z nami pan mecenas Jakub Zabielski z Biura Legislacyjnego… Przepraszam bardzo, najpierw powinienem powitać panią marszałek Marię Koc – bardzo miło nam panią gościć – która jest przedstawicielem wnioskodawców. Witamy pana senatora Piotra Florka, również przedstawiciela wnioskodawców. Witamy pana Dariusza Urbańskiego, naczelnika Wydziału Prawa Autorskiego w ministerstwie kultury – przybył pan do nas w związku z punktem dotyczącym wykonania wyroku, ale już od razu pana powitam. Pani Katarzyna Majewska z Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu… Nie ma pani? A, jest pani, witamy. Witam oczywiście również członków Komisji Ustawodawczej.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy zgadzacie się państwo na zaproponowany porządek obrad? Tak.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">W takim razie zgodnie z punktem pierwszym przystępujemy do pierwszego czytania projektu uchwały w 75. rocznicę śmierci Ignacego Jana Paderewskiego.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Projekt tej uchwały zawarty jest w druku nr 81. Mam nadzieję, że wszyscy państwo macie ten druk. Pod projektem podpisało się bardzo wielu senatorów, ja nie będę czytał nazwisk, znajdziecie je wszystkie państwo w druku.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Do reprezentowania wnioskodawców w dalszych pracach nad tym projektem została upoważniona pani marszałek Maria Koc.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jeżeli nie macie państwo innych propozycji, to ja może od razu poproszę, żeby pani marszałek zreferowała nam treść projektowanej uchwały i przedstawiła uzasadnienie jej podjęcia, a później przystąpimy do dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę, Pani Marszałek.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#komentarz">(Brak nagrania)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SenatorMariaKoc">…Współtwórcy polskiej niepodległości, ale też – a może przede wszystkim – wielkiego artysty, wirtuoza, wybitnego interpretatora dzieł Fryderyka Szopena, znakomitego kompozytora. 75. rocznica śmierci Ignacego Jana Paderewskiego przypada na dzień 29 czerwca, pamiętamy, że zmarł w 1941 r. w Stanach Zjednoczonych.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#SenatorMariaKoc">Ignacy Jan Paderewski urodził się we wsi Kuryłówka na Podolu, a więc na terenach dzisiejszej Ukrainy, dzięki swojemu niezwykłemu talentowi bardzo szybko zrobił karierę muzyczną i stał się artystą światowej miary, a co najważniejsze, swoją sławę, a także majątek, który zgromadził, przeznaczył na promocję idei niepodległości Polski w ówczesnym świecie. Pamiętamy, że w trakcie pierwszej wojny światowej wyjechał do Stanów Zjednoczonych, aby przekonać prezydenta Wilsona do tego, aby wpisał do swojego programu pokojowego punkt dotyczący niepodległej Polski z dostępem do morza.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#SenatorMariaKoc">Pozostając pod wielkim wrażeniem ogromnego zaangażowania Ignacego Jana Paderewskiego, prezydent Woodrow Wilson rzeczywiście tę ideę promował, tak że znalazła się ona w traktacie wersalskim, zresztą ten traktat w imieniu Polski – jako premier polskiego rządu – podpisał Ignacy Jan Paderewski.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#SenatorMariaKoc">Szanowni Państwo, kiedy Paderewski wycofał się z polityki, już w czasach wolnej, niepodległej Polski, zamieszkał w Szwajcarii, ale po wybuchu drugiej wojny światowej stanął na czele Rady Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej w Londynie, a w 1940 r. wyjechał do Stanów Zjednoczonych, aby znowu zabiegać o wsparcie dla ojczyzny. Zmarł w Nowym Jorku, tak jak powiedziałam, 29 czerwca 1941 r. Pochowany został na cmentarzu Arlington koło Waszyngtonu, a po ponad 50 latach, 29 czerwca 1992 r., jego prochy przewieziono do Polski i spoczęły one w archikatedrze warszawskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#SenatorMariaKoc">Szanowni Państwo, wybitny wirtuoz, kompozytor, wybitny Polak, patriota, współtwórca naszej niepodległości – myślę, że do idei upamiętnienia śmierci Paderewskiego nikogo z państwa nie trzeba przekonywać. Bardzo proszę o przychylność dla tej uchwały.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#SenatorMariaKoc">Szanowni Państwo, 15 czerwca o godzinie 12.00 – mamy wtedy posiedzenie plenarne – zaplanowane jest otwarcie dużej wystawy poświęconej Ignacemu Janowi Paderewskiemu. Na otwarcie tej wystawy wybierają się goście z kilku krajów, także ze Stanów Zjednoczonych, z Kalifornii. A dzień wcześniej, 14 czerwca, o godzinie 19.00 w archikatedrze odbędzie się msza święta w intencji Ignacego Jana Paderewskiego, a po mszy świętej koncert w wykonaniu artystów Opery Lwowskiej, bo właśnie w operze i Filharmonii Lwowskiej odbywa się teraz podobno największy na świecie festiwal imienia Paderewskiego organizowany przez Polsko-Ukraińską Fundację imienia I.J. Paderewskiego. Kolejna, piąta edycja, będzie w listopadzie, być może ci z państwa senatorów, którzy będą mieli ochotę, będą mogli uczestniczyć w tym festiwalu, bo organizatorzy poprosili o patronat nad tą imprezą pana marszałka i w związku z tym myślę, że zaproszenia dla Senatu będą. Ale wspominam o tym festiwalu już tak na marginesie.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#SenatorMariaKoc">Bardzo proszę o poparcie tej inicjatywy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękuję bardzo, Pani Marszałek, za zaprezentowanie tej uchwały.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Chciałbym powiedzieć, że miałem okazję, przebywając na Podolu na Ukrainie, spotkać Polaków, którzy strzegą pamięci o Ignacym Janie Paderewskim, nawet w tamtym roku już były organizowane jakieś wystawy czy konferencje, tak że polskiego dziedzictwa kulturowego na Podolu strzeżemy. Sam byłem tego świadkiem, rozmawiałem o tym z ludźmi. Być może przyjedzie też ktoś z Ukrainy, Polacy…</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#SenatorMariaKoc">Tak, tak.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, wszyscy mogliśmy już się zapoznać z projektem tej uchwały.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy pan mecenas chciałby zabrać głos? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuJakubZabielski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuJakubZabielski">Formalnie uchwała nie budzi żadnych zastrzeżeń. Ale, jak pan przewodniczący zapewne wie, senaccy poloniści zwrócili uwagę na pewne drobnostki i byłoby dobrze je poprawić, jeżeli taka będzie wola komisji. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pani Anna z sekretariatu i pani dyrektor zwróciły uwagę, że traktatów wersalskich – nie wiem, co pan profesor na to powie – było kilka w tym okresie, kiedy żył Paderewski. Czy taki zapis, bez podania daty, w kontekście całej uchwały wystarczy, czy będzie jasny, czy też trzeba by doprecyzować? Zechce pan się wypowiedzieć na ten temat? Bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#SenatorJanZaryn">Głównie z tego powodu przyszedłem – ze względu na te dwie uchwały.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Panie Senatorze, zanim przejdziemy do dyskusji – bo domyślam się, że chciałby pan zabrać głos w dyskusji – może zapytam, czy są jakieś pytania do pani marszałek albo do pana mecenasa.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Skoro nie ma, to otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan senator zabierze głos jako pierwszy. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#SenatorJanZaryn">Przepraszam bardzo, moja wypowiedź będzie troszkę dłuższa, ale dotycząca tylko i wyłącznie tej kwestii. Mianowicie, jak państwo pewnie wiedzą, jest bardzo wiele stowarzyszeń w Polsce, które upamiętniają postać Ignacego Jana Paderewskiego. Jest np. stowarzyszenie Ignacego Jana Paderewskiego pod prezesurą Michała Drozdka, jest stowarzyszenie pod prezesurą Karola Radziwonowicza, nastawione z kolei na podtrzymywanie pamięci o artystycznej drodze Paderewskiego, itp., itd., można wymienić więcej takich organizacji. I chciałbym państwa poinformować, że te stowarzyszenia i inne instytucje społeczne, zwróciły się m.in. do mnie, ponieważ ja z nimi współpracuję, z taką propozycją – z powodów bardzo różnych, nie trzeba ich tłumaczyć, każdy zrozumie, o co chodzi – całej takiej gamy wydarzeń, i ta uchwała mogłaby być początkiem sumy zdarzeń, których efektem byłoby ustanowienie Ignacego Jana Paderewskiego patronem sojuszu euroatlantyckiego. Tak jak IX Symfonia Beethovena jest, jak wiadomo, hymnem Unii Europejskiej, tak można byłoby znany utwór Ignacego Jana Paderewskiego uczynić właśnie hymnem tego sojuszu, i byłby to znak czy symbol euro-amerykańskich wspólnych celów. Polska ma ewidentne uprawnienia do tego, żeby się tym zająć, ponieważ tak się składa, że i Kościuszko był Polakiem, a nie Białorusinem – przynajmniej na dziś taką mamy wiedzę – i Pułaski był Polakiem, nie Francuzem, i Ignacy Jan Paderewski. W związku z tym mam taką propozycję: czy zgodziliby się państwo na to, żeby w tej uchwale zawrzeć takie pierwsze zdanie, które by tworzyło pewien fakt – my jesteśmy od tego, żeby tworzyć fakty historyczne – nad którym potem moglibyśmy debatować, czy coś z tego wynika, że Ignacy Jan Paderewski, którego dzisiaj honorujemy ze względu na rocznicę śmierci, a jednocześnie apelujemy o ustanowienie… Ja mam tutaj propozycję konkretnego zapisu. To jest pierwszy punkt, próba umieszczenia w tej uchwale takiego zdania, które by tworzyło pewien fakt na przyszłość, miejmy nadzieję, że historyczny, ze świadomością strategicznych celów.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#SenatorJanZaryn">Teraz druga sprawa, mniejszej wagi, ale również bardzo ważna. W tym projekcie zabrakło mi trzech bardzo istotnych odniesień, jeśli chodzi o życiorys Ignacego Jana Paderewskiego. Po pierwsze, odniesienia do słynnych obchodów 500-lecia bitwy pod Grunwaldem w 1910 r., zorganizowanych de facto pod patronatem Ignacego Jana Paderewskiego w Krakowie i we Lwowie, z udziałem Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”, z wielkimi nawiązaniami historycznymi i znanym pomnikiem Władysława Jagiełły w Krakowie, który powstał też za pieniądze Ignacego Jana Paderewskiego, zniszczonym w czasie drugiej wojny światowej przez Niemców, a potem odbudowanym, dzięki czemu dziś możemy go zobaczyć. Po drugie, nie ma tu odniesienia do bardzo ważnego wydarzenia w polskiej historii, którego promotorem był Ignacy Jan Paderewski. W Szwajcarii on naprawdę odpoczywał od polityki – głównie dlatego, że był zdecydowanym przeciwnikiem zamachu majowego i w związku z tym odnosił się negatywnie do wydarzeń po 1926 r. i nie chciał się wtrącać do bieżącej polityki – ale namówiony, jak państwo zapewne wiedzą, przez opozycję antypiłsudczykowską, w 1936 r. stał się patronem bardzo ważnej formacji politycznej, Frontu Morges. Już sama nazwa jest nieprzypadkowa, bo pochodzi od nazwy majątku Paderewskiego w Szwajcarii. Front Morges to, krótko rzecz ujmując, od 1939 r. rząd generała Władysława Sikorskiego. I to, że Ignacy Jan Paderewski stanął na czele Rady Narodowej w Londynie, jest oczywiście konsekwencją tego faktu. I trzecia rzecz, której tutaj brakuje, moim zdaniem najważniejsza, choć może budzić jakieś państwa zastrzeżenia, to bardzo wyraźne odniesienie do światopoglądu Ignacego Jana Paderewskiego. Otóż nie ma cienia wątpliwości – z punktu widzenia historycznego jest to po prostu udowodnione – że był on chrześcijańskim demokratą, wiernym synem Kościoła Rzymskokatolickiego. I jeżeli szukamy identyfikacji ideowej tego człowieka, którego próbujemy uhonorować, to powinniśmy zawrzeć w uchwale takie mniej więcej zdanie. Jak powiedziałem, wydaje mi się, że jest to nieodzowne.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#SenatorJanZaryn">I oczywiście nie ukrywam, że wszystkie te kwestie, o których powiedziałem, ściśle się ze sobą wiążą, zarówno pierwsza, dotycząca euro-amerykańskiego sojuszu opartego na wartościach chadeckich, związanych z tą postacią, jako pewnego rodzaju symbolu trwałości systemu wartości, który, mam nadzieję, jest nam coraz bliższy. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękuję bardzo…</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#SenatorJanZaryn">To były pewne ogólne uwagi, ale mam oczywiście przygotowane konkretne propozycje, które chciałbym przedstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Zanim oddam państwu głos, chciałbym dopytać jeszcze pana senatora: czy chrześcijański demokrata wtedy i chrześcijański demokrata dziś to to samo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#SenatorJanZaryn">Nie. Zdecydowanie nie to samo. Wtedy chrześcijański demokrata to był polityk związany bardzo ściśle z nauką społeczną Kościoła, czyli z dwoma encyklikami społecznymi – bo za czasów Paderewskiego były obowiązujące encykliki w tym zakresie: „Rerum novarum” papieża Leona XIII z 1891 r., bardzo polemiczna wobec socjalizmu i marksizmu, i innych izmów, żeby była jasność, także np. nacjonalizmu, i druga, z 1931 r., papieża Piusa XI, czyli Achillesa Rattiego, którego nazywano przyjacielem Polski, „Quadragesimo anno”, która dotyczyła tego, w jaki sposób należy widzieć porządek publiczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Panie Senatorze, ja zapytałem o to w zasadzie retorycznie.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Poddaję pod rozwagę państwa taką oto kwestię: czy jeżeli my w uchwale, którą teraz, załóżmy, podejmiemy, zamieścimy taki zapis o chrześcijańskiej demokracji, nie będzie on po prostu wprowadzał czytelników w błąd? My wprowadzimy pewną retrospekcję, ale ktoś inny może to odczytać jako nawiązanie do współczesnych ruchów politycznych. Jeszcze oczywiście do tego wrócimy.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Tak, tak.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę, czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie tekstu tej uchwały, zadać pytanie pani marszałek, jako przedstawicielce wnioskodawców, czy ustosunkować się do propozycji pana senatora Żaryna? Przypomnę, że są cztery propozycje: żeby do tekstu tej uchwały wprowadzić apel, jak rozumiem, o patronat NATO, dopisać zdanie o aktywnym udziale Ignacego Paderewskiego w obchodach 500-lecia bitwy pod Grunwaldem i informację o jego działaniach poprzedzających okres drugiej wojny światowej, w efekcie których Paderewski stanął na czele rządu w Londynie.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę, pan wiceprzewodniczący Pociej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#SenatorAleksanderPociej">Panie Przewodniczący! Szanowni Koledzy!</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#SenatorAleksanderPociej">Właśnie się zorientowałem, że tekst tej uchwały jest grubo dłuższy od naszej uchwały z okazji 1050-lecia chrztu Polski. Nasze dotychczasowe uchwały były o wiele mniej szczegółowe. Oczywiście możemy napisać książkę o Paderewskim i też ją uchwalić, i wtedy wszystko w niej zawrzemy, ale do tej pory takie uchwały upamiętniające odnosiły się do czegoś, ale nie były tak szczegółowe. Jeżeli teraz jeszcze dodamy te cztery wątki, o których mówił pan senator Żaryn, to wyjdzie nam mała rozprawa historyczna. Tak że poddaję to pod rozwagę zgromadzonych. Jeżeli będziemy wchodzili w aż tak szczegółowe wątki, to uchwały będą rozgadane, a nie będzie przesłania, które powinno być, że tak powiem, w punkt. Przynajmniej do tej pory tak było. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, kto chciałby zabrać głos? Na końcu zabierze głos pani marszałek Koc i się ustosunkuje do tych propozycji.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan senator, pan mecenas Pociej zwrócił uwagę na długość tej uchwały i powiedział, że do tej pory uchwały były krótsze, a co za tym idzie, bardziej ogólne. W projekcie w obecnej wersji jest już kilka faktów, a padła propozycja dodania jeszcze kolejnych.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy jesteście państwo za tym, żeby dodać te informacje, o których wspomniał pan senator Żaryn, czy jesteście za tym, żeby poprzestać na tym tekście, który przedstawiła pani marszałek Koc, czy może jesteście za skróceniem tego tekstu?</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę, pan przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#SenatorAleksanderPociej">Ja tylko jedno zdanie… Z mojej wypowiedzi już wynikało, że ja bym raczej nie rozbudowywał tego tekstu bardziej szczegółowo, inaczej ta uchwała będzie nieczytelna.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#SenatorAleksanderPociej">Ale wspomniano tu o kwestii, która zupełnie nam umknęła w naszych rozważaniach, dotycząca traktatu wersalskiego, więc może…</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#SenatorJanZaryn">Przepraszam, zapomniałem. Można?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan senator Żaryn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#SenatorJanZaryn">Przepraszam. Oczywiście był jeden duży traktat wersalski – i proponuję zapisać go w uchwale wielkimi literami – który jest traktowany jako akt kończący pierwszą wojnę światową, podpisany dnia 28 czerwca 1919 r. Z ramienia Polski podpisało go dwóch panów – Roman Dmowski i Ignacy Jan Paderewski. Był też drugi traktat, tzw. mniejszościowy czy mały traktat wersalski, który dotyczył kwestii mniejszości narodowych, w formie załącznika, dotyczący m.in. Polski i wszystkich w zasadzie państw, w których występował problem narodowościowy. I były kolejne traktaty, które rzeczywiście, tak jak pani mówi, miały nazwy nawiązujące do traktatu wersalskiego, ale na szczęście każdy z nich jest nazywany imieniem miejscowości, w której był podpisany. Były to traktaty z pozostałymi państwami koalicji państw centralnych, podpisywane na przykład z Węgrami…</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#SenatorJanZaryn">Traktat z Trianon, bardzo ładnie, to jest właśnie jeden z tych traktatów, które mają inną nazwę, czyli nazwę miejscowości, zamiast powtórzenia nazwy traktatu wersalskiego. Tak że jeżeli w uchwale zapiszemy wielkimi literami traktat wersalski, to nawet bez daty 28 czerwca wszyscy będą wiedzieli, o który traktat chodzi. Ale można oczywiście uściślić: 28 czerwca 1919 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">To w takim razie, skoro wyróżnikiem może być wielkość liter, poprzestańmy na tym, co już jest.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, myślę, że wszyscy jesteśmy zorientowani, jakie są propozycje ewentualnych zmian w projekcie uchwały.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">W takim razie zapytam: czy są jeszcze jakieś poprawki do tekstu z druku nr 81? Czy pan senator… Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#SenatorWojciechPiecha">Ja mam jedną poprawkę dotyczącą zdania, w którym jest mowa o traktacie wersalskim. To zdanie brzmi tak: „Program ten stał się podstawą Traktatu Wersalskiego kończącego wojnę światową”. A powinno brzmieć: „kończącego pierwszą wojnę światową”…</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#SenatorWojciechPiecha">Trzeci akapit, ostatnie zdanie. Żeby uściślić, że chodzi o pierwszą wojnę światową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Niech pan przeczyta dokładnie ostatnie zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#SenatorWojciechPiecha">„Program ten stał się podstawą Traktatu Wersalskiego kończącego pierwszą wojnę światową”, żeby to było jasne.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, została zgłoszona pierwsza poprawka, co odnotowujemy. Będziemy nad nią głosować, jeżeli oczywiście pan senator nie zmieni zdania i jej nie wycofa do momentu głosowania.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy ktoś jeszcze chciałby zgłosić poprawkę do tekstu uchwały?</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan senator Żaryn, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SenatorJanZaryn">Ja mam dość liczne poprawki. Po pierwsze, w drugim akapicie proponuję wykreślić zdanie: „Stał się też znanym filantropem”. To jest tak ogólne stwierdzenie, że… Ale nie będę się upierał, to jest oczywiście prawda, tylko nie wiem, czy jest to najważniejsze.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Ale składa pan tę poprawkę?</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#SenatorJanZaryn">Tak, zgłaszam. Natomiast w następnym zdaniu proponuję: „Koncertując i komponując znakomite dzieła muzyczne, nigdy nie zapomniał o polskich aspiracjach niepodległościowych” zamiast słów „o polskiej niepodległości”, bo moim zdaniem to brzmi mało precyzyjnie. „O polskich aspiracjach niepodległościowych – i, po przecinku – czego dowodem były zorganizowane przez niego uroczystości 500. rocznicy bitwy pod Grunwaldem”.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Cały czas jesteśmy w akapicie drugim.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#SenatorJanZaryn">„…niepodległościowych, czego dowodem były zorganizowane pod jego patronatem uroczystości w 500. rocznicę bitwy pod Grunwaldem”. No wiadomo, bo chyba każdy umie liczyć, że to był 1910 rok. I zrezygnowałbym już z dalszego ciągu.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#Gloszsali">Czyli?</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#SenatorJanZaryn">Czyli ze zdania: „Z pełnym przekonaniem wykorzystywał swoją sławę i bogactwo, aby krzewić w świecie ideę wolnej i niepodległej Polski oraz aby pomagać rodakom”, ponieważ treść tego zdania będzie w następnym akapicie.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czyli wykreślić zdanie…</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#SenatorJanZaryn">Ostatnie z drugiego akapitu.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#SenatorJanZaryn">To znaczy ja, inaczej niż pan mecenas Pociej, uznałem, że skoro jest propozycja i taka konwencja została przyjęta, a ona jak najbardziej jest logiczna, należałoby pójść raczej w faktografię, więc niech ta uchwała bardziej opowiada faktom.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#SenatorJanZaryn">Jeśli chodzi o następny akapit, to popieram poprawkę pana senatora zmierzającą do tego, żeby uściślić, że chodzi o pierwszą wojnę światową – nie mam tutaj żadnych uwag.</u>
          <u xml:id="u-22.12" who="#SenatorJanZaryn">W następnym akapicie, zaczynającym się od słów „po powrocie do Polski”, proponuję, żeby nie było wątpliwości, dopisać w zdaniu dotyczącym traktatu wersalskiego: „W wolnej ojczyźnie Paderewski został premierem rządu i w imieniu Polski wraz z Romanem Dmowskim złożył podpis pod Traktatem Wersalskim” – wtedy nie będzie wątpliwości, o co chodzi, a przy okazji mój ulubieniec też się tu znajdzie. …„wraz z Romanem Dmowskim złożył podpis pod Traktatem Wersalskim”.</u>
          <u xml:id="u-22.13" who="#Gloszsali">Już mnie pan przekonał.</u>
          <u xml:id="u-22.14" who="#SenatorJanZaryn">Dobrze, bardzo się cieszę.</u>
          <u xml:id="u-22.15" who="#SenatorJanZaryn">Potem mam propozycję, żeby po słowach „po ustąpieniu z funkcji premiera wyjechał do Szwajcarii” dodać „gdzie ostatecznie w 1936”… albo może bez słowa „ostatecznie”, „gdzie w 1936 r. utworzono w jego posiadłości” – i tu mam wątpliwość, jak to krótko nazwać, niech będzie tak: „strukturę polityczną Front Morges”…</u>
          <u xml:id="u-22.16" who="#Gloszsali">A może po prostu: „utworzono Front Morges.</u>
          <u xml:id="u-22.17" who="#SenatorJanZaryn">O, „utworzono Front Morges” – niech ludzie, którzy tego nie wiedzą, sprawdzą, co to znaczy Front Morges. Front Morges pisane oczywiście wielką literą, bo to jest nazwa miejscowości. I potem…</u>
          <u xml:id="u-22.18" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Panie Senatorze, po słowach „wyjechał do Szwajcarii” dodajemy: „gdzie w 1936 r. utworzył Front Morges”…</u>
          <u xml:id="u-22.19" who="#SenatorJanZaryn">Pod jego auspicjami utworzono Front Morges, no, trudno powiedzieć, że to on utworzył, bo było dużo więcej założycieli.</u>
          <u xml:id="u-22.20" who="#SenatorJanZaryn">Potem bym wykreślił słowa…</u>
          <u xml:id="u-22.21" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
          <u xml:id="u-22.22" who="#SenatorJanZaryn">…„aby odpocząć od polityki”…</u>
          <u xml:id="u-22.23" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">No to nie odpoczywał od polityki, jak utworzył Front Morges.</u>
          <u xml:id="u-22.24" who="#SenatorJanZaryn">Dlatego proponuję wykreślić resztę tego akapitu.</u>
          <u xml:id="u-22.25" who="#SenatorJanZaryn">Co do następnego akapitu nie mam żadnych wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-22.26" who="#SenatorJanZaryn">I proponuję wykreślić cały przedostatni akapit: „w 75. rocznicę śmierci”… itd., ponieważ jest to powtórzenie jednego z pierwszych akapitów, a chyba nie ma powodu, żeby to powtarzać. A w zamian za to proponuję dopisać to, co już proponowałem. Po słowach: „Nie tylko w Polsce, ale i na świecie” byłaby kropka i tu dodałbym zdanie: „Był chrześcijańskim demokratą, wiernym synem Kościoła Rzymskokatolickiego, a dziś mógłby pełnić funkcję”… Albo może bez słowa „funkcja”. „A dziś mógłby pełnić rolę patrona sojuszu euroatlantyckiego”. Starałem się, najkrócej jak można, zawrzeć w jednym zdaniu to, co wydaje mi się bardzo ważne z punktu widzenia jego życiorysu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy ktoś jeszcze chce zgłosić poprawki?</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan przewodniczący, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#SenatorAleksanderPociej">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#SenatorAleksanderPociej">W dużej części moje uwagi na temat tego, że nasze uchwały są coraz bardziej rozwlekłe, są nieaktualne, ponieważ pan senator Żaryn więcej skreślił, niż dopisał, i w takim razie trudno mi polemizować, zwłaszcza z propozycją wzmianki o Romanie Dmowskim, którego też cenię.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#SenatorAleksanderPociej">Chciałbym tylko zwrócić państwa uwagę na to, że troszeczkę, powiem kolokwialnie, pojechaliśmy, na zasadzie „słoń a sprawa polska”, w zdaniu „program ten stał się podstawą traktatu wersalskiego”. Troszeczkę przesadziliśmy, ponieważ traktat wersalski był olbrzymim traktatem, a sprawa polska była tam dosyć… No bo wychodzi na to, że Paderewski napisał cały traktat…</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#SenatorJanZaryn">Nie, nie, czternastopunktowy program pokoju.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#SenatorAleksanderPociej">No tak, ale w zakresie Polski.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#SenatorAleksanderPociej">Ja bym prosił… Od razu mówię, że będę głosował przeciwko tej poprawce, ponieważ mieszanie faktu historycznego… Mam na myśli to zdanie o tym, że był chrześcijańskim demokratą i wiernym synem Kościoła Rzymskokatolickiego. To jest kwestia, powiedziałbym, ocenna, o to trzeba by rodzinę zapytać. Nie wiem, po co ta zbitka z patronatem nad sojuszem euroatlantyckim… Jeżeli już chcemy coś zaznaczyć na przyszłość, to nie wrzucajmy do jednego zdania wątku światopoglądowego i sojuszu euroatlantyckiego. Jeżeli chcemy zrobić z Paderewskiego takiego patrona, to nie podbijajmy tego, że… Chodzi o to zdanie o wiernym synu Kościoła katolickiego. Wiemy, że w Europie nie wszyscy są katolikami, a w Stanach Zjednoczonych większość nie jest. No, jedno do drugiego kompletnie, moim zdaniem, nie pasuje. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy są jeszcze jakieś poprawki? Bo jak nie ma, a uzasadnienie tych, które zostały zgłoszone, myślę, już znamy, to przystąpmy po prostu do głosowania. Dobrze?</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Tak, tak.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, propozycje są następujące.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pierwsza z poprawek… Są poprawki pana senatora Żaryna i jest jedna poprawka pana senatora Florka…</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#SenatorPiotrFlorek">Nie.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">A, przepraszam, senatora Piechy. Patrzyłem na pana senatora, a i tak się pomyliłem.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Może najpierw przegłosujemy poprawkę senatora Piechy, bo zgłosił ją jako pierwszy, i to jest tylko jedna poprawka. Jeżeli to nie jest sprzeczne ze sztuką legislacyjną, to…</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan senator Piecha zgłosił poprawkę zmierzającą do tego, żeby w akapicie…</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#Gloszsali">Trzecim, w ostatnim zdaniu.</u>
          <u xml:id="u-25.12" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">…trzecim, w ostatnim zdaniu przed słowami „wojnę światową” dodać słowo „pierwszą”. Wielkimi literami?</u>
          <u xml:id="u-25.13" who="#Gloszsali">Nie, to się pisze małą literą.</u>
          <u xml:id="u-25.14" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Przepraszam, ja źle powtórzyłem tę poprawkę, chodzi po prostu o dodanie tego słowa…</u>
          <u xml:id="u-25.15" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-25.16" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-25.17" who="#komentarz">(11)</u>
          <u xml:id="u-25.18" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-25.19" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-25.20" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, pierwsza z poprawek zgłoszonych przez pana senatora Żaryna zmierza do tego, aby wykreślić zdanie „Stał się też znanym filantropem”.</u>
          <u xml:id="u-25.21" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-25.22" who="#komentarz">(11)</u>
          <u xml:id="u-25.23" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kolejna poprawka dotyczy tego samego akapitu i zmierza do tego, żeby po zdaniu, które zostało skreślone, wpisać: „czego dowodem były”…</u>
          <u xml:id="u-25.24" who="#Gloszsali">Nie, nie, nie.</u>
          <u xml:id="u-25.25" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-25.26" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">…„czego dowodem były uroczystości 500-lecia bitwy pod Grunwaldem”.</u>
          <u xml:id="u-25.27" who="#Gloszsali">Nie.</u>
          <u xml:id="u-25.28" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Po tym przecinek i dalej: „nie zapomniał o polskich aspiracjach”…</u>
          <u xml:id="u-25.29" who="#Gloszsali">…czego dowodem były zorganizowane pod jego patronatem uroczystości z okazji 500-lecia bitwy pod Grunwaldem”.</u>
          <u xml:id="u-25.30" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">A „polskiej niepodległości” pozostaje bez zmian?</u>
          <u xml:id="u-25.31" who="#Glosyzsali">Nie, nie.</u>
          <u xml:id="u-25.32" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-25.33" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Aha, już wiem, już sobie przypomniałem. „Nie zapomniał o polskich aspiracjach niepodległościowych, czego dowodem były uroczystości 500-lecia bitwy pod Grunwaldem”. Taka jest propozycja.</u>
          <u xml:id="u-25.34" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-25.35" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę, Panie Mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuJakubZabielski">Proszę państwa, ja może przeczytam, jak miałoby brzmieć to zdanie po poprawkach, a jeżeli coś źle przeczytam, to proszę, żeby pan wnioskodawca, pan senator Żaryn, sprostował. „Koncertując i komponując znakomite dzieła muzyczne, nigdy nie zapomniał o polskich aspiracjach niepodległościowych, czego dowodem były zorganizowane pod jego patronatem uroczystości z okazji 500-lecia bitwy pod Grunwaldem”.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuJakubZabielski">Chciałbym też powiedzieć, że poloniści zwrócili uwagę na to, że przed wyrazem „nigdy” powinien być przecinek. Ja bym bardzo prosił, aby uwzględnić opinię polonistów, jeżeli oczywiście Wysoka Komisja…</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jeżeli pani marszałek jako przedstawiciel wnioskodawców chciałaby się ustosunkować do tych poprawek, to oczywiście w każdej chwili…</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#SenatorMariaKoc">Nie, nie.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Wobec tego głosujemy nad przedstawioną poprawką.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#komentarz">(11)</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, poprawka nr 4 zmierza do tego, żeby skreślić ostatnie zdanie w drugim akapicie: „Z pełnym przekonaniem wykorzystywał swoją sławę i bogactwo, aby krzewić”… itd. Tak? Czyli całe ostatnie zdanie w drugim akapicie byłoby wykreślone.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#komentarz">(11)</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-27.15" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-27.16" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Poprawka nr 5 polega na dodaniu w czwartym akapicie po słowach „w imieniu Polski” wyrazów „wraz z Romanem Dmowskim” – i dalej tak, jak jest. Czyli dodajemy słowa: „wraz z Romanem Dmowskim” – oczywiście we wtrąceniu wydzielonym przecinkami. I to jest pierwsza poprawka do tego akapitu, bo do tego samego akapitu jest jeszcze jedna poprawka.</u>
          <u xml:id="u-27.17" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest za tym, żeby dopisać słowa „wraz z Romanem Dmowskim”?</u>
          <u xml:id="u-27.18" who="#komentarz">(11)</u>
          <u xml:id="u-27.19" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-27.20" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-27.21" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-27.22" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-27.23" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jednomyślnie.</u>
          <u xml:id="u-27.24" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, w tym samym akapicie, ale w przedostatnim zdaniu, po słowach „wyjechał do Szwajcarii” skreślamy wyrazy „aby odpocząć od polityki” i w to miejsce wpisujemy, jak rozumiem, sformułowanie „gdzie w 1936 r. utworzył”…</u>
          <u xml:id="u-27.25" who="#Gloszsali">Pod jego auspicjami.</u>
          <u xml:id="u-27.26" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę, Panie Mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuJakubZabielski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuJakubZabielski">Wyrazy „aby odpocząć od polityki” pan senator Żaryn proponuje zastąpić wyrazami: „gdzie w 1936 r. pod jego auspicjami utworzono Front Morges”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#komentarz">(11)</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto był przeciw?</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Teraz, jak rozumiem, poprawka nr 8.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#Gloszsali">Usunąć akapit?</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Najpierw dopisać do przedostatniego akapitu…</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#Gloszsali">Nie.</u>
          <u xml:id="u-29.11" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Poprawka zmierza do usunięcia przedostatniego akapitu zaczynającego się od słów „w 75. rocznicę”. Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-29.12" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest za tym, żeby przedostatni akapit rozpoczynający się od słów…</u>
          <u xml:id="u-29.13" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-29.14" who="#Gloszsali">Tak, to wykreślamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#SenatorJanZaryn">Chyba że to już automatycznie zostało wykreślone, ale nie zostało. „Do końca życia promował interes Polski”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Chciałby pan to wykreślić? Przecież to bardzo ładnie brzmi.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan senator Żaryn proponuje, żeby w akapicie, do którego przed chwilą przegłosowaliśmy poprawkę, wykreślić ostatnie zdanie. Mnie się wydaje, że ono jest jak najbardziej na miejscu.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jeżeli nie ma innych propozycji, to przejdźmy do kolejnej poprawki, zmierzającej do wykreślenia przedostatniego akapit.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#komentarz">(8)</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-31.9" who="#komentarz">(2)</u>
          <u xml:id="u-31.10" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">I ostatnia z poprawek pana senatora Żaryna zmierza do tego, żeby w trzecim akapicie od końca po ostatnim zdaniu dodać zdanie: był chrześcijańskim demokratą, wiernym synem Kościoła, a dziś mógłby pełnić rolę patrona NATO…</u>
          <u xml:id="u-31.11" who="#Gloszsali">Mógłby stać się.</u>
          <u xml:id="u-31.12" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Mógłby stać się…</u>
          <u xml:id="u-31.13" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-31.14" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jest taka propozycja, za chwilę będziemy nad nią głosować, Panie Senatorze. Wszyscy wiemy, o co chodzi, tak że…</u>
          <u xml:id="u-31.15" who="#SenatorAleksanderPociej">Ja chciałbym zaproponować alternatywną poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-31.16" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">To proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#SenatorAleksanderPociej">Ja chciałbym zaproponować alternatywną poprawkę. Proponuję napisać, że swoim życiem… Jak brzmiała druga część tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan senator Czerwiński, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#SenatorJerzyCzerwinski">„Swoim życiem wspierał sojusz między Stanami Zjednoczonymi i Europą”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#SenatorGrazynaSztark">Ja mam kontrpropozycję: proponuję utrzymać ten fragment w dotychczasowej wersji, nie dopisywać ani tego, co proponuje pan senator Żaryn, ani zdania zaproponowanego przez pana przewodniczącego Pocieja. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Ale może we dwóch coś wypracujemy? Dajcie nam szansę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, mamy dwie propozycje: jest propozycja pana senatora Żaryna i jest kontrpropozycja, która ipso iure stałaby się faktem, gdyby nie przeszła poprawka.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan senator Czerwiński, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Ja mam pytanie dotyczące poprawki pana senatora Żaryna. Czy my w ogóle możemy proponować patronów NATO i czy Paderewski, jako kompozytor, byłby najlepszym kandydatem na patrona organizacji militarnej? Czy np. Kościuszko nie byłby lepszy, Panie Senatorze? No, przyznam, że moim zdaniem akurat ta postać nie bardzo pasuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Panie Senatorze, proponować na pewno możemy, ale czy to jest wskazane… No, to jest kwestia przegłosowania.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#SenatorJanZaryn">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#SenatorJanZaryn">Ja się nie upieram… wręcz odwrotnie, ja nie chcę, żeby w tej uchwale padała nazwa NATO jako formy organizacyjnej. Dlatego zaproponowałem sojusz euroatlantycki, pisany małą literą, jako nazwę geograficzno-polityczną, która nie jest nazwą konkretnej organizacji, czyli Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego. Równie dobrze może tu być sformułowanie „przyjaźni między kontynentami Ameryki Północnej i Europy”, to jest dla mnie obojętne. Ja nie chcę tego, broń Boże, zawężać wyłącznie do spraw militarnych, choć dzisiaj one są w sposób jednoznaczny identyfikowane z interesami sojuszu między Stanami Zjednoczonymi a Europą, ale niech to już pozostanie kwestią interpretacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Za chwilę udzielę głosu, jeżeli będzie taka potrzeba… Tak jak powiedział pan senator Żaryn, oczywiście w tej narracji to ma sens, ale jeśli chodzi o odbiór społeczny i opinię publiczną, to obawiam się, że nie zostanie to odebrane w taki sposób, jak by pan sobie życzył.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan senator podtrzymuje swoją poprawkę. Tak?</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, w takim razie przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez…</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">A, pani senator…</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-40.8" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Głosujemy nad poprawką pana senatora Żaryna.</u>
          <u xml:id="u-40.9" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-40.10" who="#komentarz">(2)</u>
          <u xml:id="u-40.11" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-40.12" who="#komentarz">(4)</u>
          <u xml:id="u-40.13" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-40.14" who="#komentarz">(3)</u>
          <u xml:id="u-40.15" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Poprawka nie przeszła.</u>
          <u xml:id="u-40.16" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, w takim razie teraz głosujemy nad uchwałą w całości z poprawkami, wszystkie poprawki już przegłosowaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-40.17" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest za przyjęciem uchwały wraz z przyjętymi poprawkami?</u>
          <u xml:id="u-40.18" who="#komentarz">(8)</u>
          <u xml:id="u-40.19" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-40.20" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-40.21" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-40.22" who="#komentarz">(1)</u>
          <u xml:id="u-40.23" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, bardzo dziękuję, oczywiście…</u>
          <u xml:id="u-40.24" who="#Gloszsali">Chciałbym zgłosić jako wniosek mniejszości poprawkę pana profesora Żaryna.</u>
          <u xml:id="u-40.25" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">W przypadku uchwał nie ma chyba takiej możliwości.</u>
          <u xml:id="u-40.26" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-40.27" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Może pan w dyskusji się wypowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-40.28" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pani marszałek wyraziła zgodę na zaprezentowanie stanowiska naszej komisji, jako sprawozdawca, na posiedzeniu plenarnym.</u>
          <u xml:id="u-40.29" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękuję wszystkim obecnym za dyskusję, a panu senatorowi Żarynowi za przybliżenie nam różnych kwestii merytorycznych związanych z treścią tej uchwały.</u>
          <u xml:id="u-40.30" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Przystępujemy do punktu drugiego, a więc do pierwszego czytania projektu uchwały w sprawie uczczenia 60. rocznicy Poznańskiego Czerwca 1956 r. – druk senacki nr 135.</u>
          <u xml:id="u-40.31" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, projekt tej uchwały powstał z inicjatywy senatorów, których nazwiska znajdują się w przywołanym druku. Do reprezentowania wnioskodawców w toku prac nad tym projektem został upoważniony pan senator Piotr Florek.</u>
          <u xml:id="u-40.32" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jeżeli nie ma innych propozycji, ja może od razu poproszę pana senatora o zreferowanie tego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#SenatorPiotrFlorek">Panie Przewodniczący! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#SenatorPiotrFlorek">W tym roku przypada okrągła, sześćdziesiąta rocznica Poznańskiego Czerwca ‘56, w związku z tym grupa senatorów wniosła projekt uchwały związanej z tą rocznicą i upoważniła mnie do przedstawienia go państwu. Projekt jest dość krótki, jak państwo widzicie, mieści się na jednej stronie i raczej są w nim wybrane fakty historyczne.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#SenatorPiotrFlorek">W międzyczasie odbyłem rozmowę co do pewnych drobnych korekt językowych – chodzi o zmiany typu ą na ę, i poprawki interpunkcyjne, na które oczywiście wyrażam zgodę, żeby ta uchwała była jak najbardziej poprawna.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#SenatorPiotrFlorek">Proszę państwa, wszyscy wiemy, jaki porządek zapanował w Europie po konferencji jałtańskiej, pamiętamy, jakie ustalenia zapadły między Churchillem, Rooseveltem i Stalinem, pamiętamy okres stalinowski. Pamiętamy, że władze partyjne w 1949 r. w siedemdziesiątą rocznicę urodzin Józefa Stalina chciały się wykazać, więc przemianowały zakłady Cegielskiego na zakłady im. Józefa Stalina, zmieniły nazwę placu Adama Mickiewicza na plac Stalina. Oczywiście Poznań ma swoje tradycje i te zmiany spotkały się z wielkim oporem, ale to jest może mniej istotne. Ważniejsze jest to, co się działo potem, szczególnie w zakładach pracy, w Cegielskim. Był taki okres, kiedy podniesiono podatki, wprowadzono podatek progresywny i robotnicy domagali się zwrotu tego podatku, domagali się 8-godzinnego dnia pracy, bo jak były dostawy kooperacyjne, to oczywiście różnie to wyglądało – trzeba było nadrabiać, dłużej pracować. Były też ukryte podwyżki cen. Robotnicy wielokrotnie próbowali rozmawiać z władzami miasta, z przewodniczącym, jeździli również do Warszawy, do ministerstwa – mówię o związku metalowców. Te rozmowy były prowadzone, ale nie przyniosły żadnych efektów, końcówka tych rozmów przypadła na koniec czerwca. No i 28 czerwca o godzinie 6.00 rano po pierwszym sygnale robotnicy, zwłaszcza na wydziale W-3 zakładów im. Józefa Stalina, obecnie Cegielskiego, przystąpili do strajku. Druga syrena o 6.15 to był znak do protestu. Ludzie z zakładów Cegielskiego wyszli na ulice, po drodze przyłączali się do nich pracownicy Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego i innych zakładów. Pochód rozdzielił się na dwie części. Część poszła na teren targów poznańskich. Co istotne, w tym czasie w Poznaniu odbywały się, międzynarodowe targi i myślę, że uczestnicy tego protestu o tym wiedzieli. Międzynarodowe Targi Poznańskie mają długą tradycję, one powstały w 1921 r., a po wojnie zostały wznowione. Tak że w związku z tym, że odbywały się te targi, w Poznaniu było w tym czasie mnóstwo gości z zagranicy, mnóstwo dziennikarzy, szacuje się, że ok. 2 tysięcy obcokrajowców, dlatego ten protest został zauważony. Robotnicy przeszli do centrum miasta, próbowali się spotkać z przewodniczącym rady – chodziło o wypuszczenie z więzienia jednego z pracowników Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego. Ale to nie przyniosło żadnych efektów, więc robotnicy postanowili sami go uwolnić, poszli do więzienia i ta akcja zakończyła się sukcesem. Potem rozpoczęły się starcia na terenie Poznania. Pierwsze strzały padły na ulicy Kochanowskiego, gdzie był Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa, tam zginął Romek Strzałkowski – młody, trzynastoletni chłopak, ofiara i symbol tamtych wydarzeń. Według źródeł historycznych w dniach 28, 29 i 30 czerwca zginęło sześćdziesiąt parę czy siedemdziesiąt parę osób, ale wskutek tych wydarzeń zmarły jeszcze kolejne osoby. No, źródła podają różne informacje, że w tych dniach zginęło siedemdziesiąt parę osób, a tych, którzy zostali ranni w wyniku tych wydarzeń, w sumie było około tysiąca. Kiedy do Poznania przyjechali Józef Cyrankiewicz wraz z Edwardem Gierkiem, ówczesnym sekretarzem partii, i Stanisławem Popławskim, znanym generałem radzieckim i polskim, wiceministrem, protest uległ zaostrzeniu, więc został stłumiony. Na ulice Poznania wyjechało 359 czołgów – to jest to, co się szczególnie w Poznaniu pamięta. Wszystkim nam utkwiły w pamięci słowa, które wygłosił w siedzibie partii przez radio Józef Cyrankiewicz: kto na władzę ludową podniesie rękę, temu władza rękę tę odrąbie. To były słowa, które utkwiły w pamięci nam wszystkim. Protest zakończył się niestety niepowodzeniem, ale wiemy, jakie były następstwa Poznańskiego Czerwca.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#SenatorPiotrFlorek">Pomnik Poznańskiego Czerwca ’56 został odsłonięty 28 czerwca 1981 r. z udziałem Lecha Wałęsy. W 1983 r. miał być pod tym pomnikiem papież, ale nie dostał wtedy zgody, więc był w 1997 r. Na pomniku widnieją ważne daty z naszej historii: oprócz 1956 r. – 1968, 1970, 1976, 1980 i 1981.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#SenatorPiotrFlorek">W związku z tą okrągła rocznicą 28 czerwca w Poznaniu odbędą się uroczystości związane z tymi wydarzeniami.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#SenatorPiotrFlorek">To tyle w skrócie. Tekst projektowanej uchwały macie państwo przed sobą. No i te drobne poprawki, które, jak już mówiłem, są jak najbardziej słuszne. Jeżeli macie państwo jakieś uwagi do projektu, to jestem do dyspozycji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, zanim przystąpimy do dyskusji, ja może na początek pozwolę sobie zadać pytanie panu senatorowi wnioskodawcy i proszę pana senatora Żaryna, żeby się wsłuchał w to pytanie. Interesuje mnie następująca kwestia. W akapicie trzecim jest zapis mówiący o tym, że Poznański Czerwiec otwiera długą listę zmagań… Ale ja się spotkałem z taką informacją, że jeżeli chodzi o zrywy Polaków w walce z komunizmem, pierwszym takim wydarzeniem było utworzenie formacji cywilnej, jaką była Wolność i Niezawisłość, przekształconej z AK, i dopiero później miał miejsce ten ciąg zdarzeń: Poznański Czerwiec, grudzień itd. Ja oczywiście pytam z czystej ciekawości. Chciałbym po prostu wiedzieć, co państwo o tym sądzicie. Ja spotkałem się z takim wyliczeniem, że te zrywy rozpoczęły się od założenia WiN, Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy ktoś chciałby zabrać głos? Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#SenatorJanZaryn">Ja mam tu kilka propozycji, między innymi też dotyczących tego akapitu. Rzeczywiście jest pewna niezręczność w tym, że pomija się tu całe podziemie niepodległościowe, nie tylko zrzeszenie WiN…</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#SenatorJanZaryn">Tak, ale nie wchodźmy teraz w długie wykłady historyczne, bo zrzeszenie WiN formalnie było cywilną strukturą, ale de facto wojskową, tak że ja bym się nie upierał, że była to struktura cywilna, bo major Hieronim Dekutowski nadal był majorem, a pułkownik Jan Rzepecki nadal był pułkownikiem, choć pełnili funkcje prezesów.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#SenatorJanZaryn">Chodzi o to, że w ogóle podziemie niepodległościowe na pewno też wpisywało się w walkę z reżimem komunistycznym.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#SenatorJanZaryn">A jeśli chodzi o ten akapit, to ja mam propozycję, żeby zastąpić sformułowanie „długa lista zmagań Polaków z komunistycznym zniewoleniem” czymś, co jest oczywiste i co zawsze podkreślamy – może właśnie dlatego, że nie jesteśmy robotnikami – a mianowicie, że poznański dramat 1956 roku otwiera długą listę zmagań robotników polskich z komunistycznym zniewoleniem, przede wszystkim z lat 1970, 1980, potem…</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#SenatorJanZaryn">Tak, bo to był właśnie robotniczy zryw.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#SenatorJanZaryn">To ma o tyle sens, że w literaturze historycznej bardzo często się mówi o tym – co zresztą pan Florek bardzo dobrze ujął w kolejnym akapicie: „w sześćdziesiątą rocznicę powstania poznańskiego 1956 r.”… Otóż w literaturze historycznej poświęconej wydarzeniom Czerwca ’56 zawsze pojawia się pytanie: ostatnie powstanie czy pierwsza rewolucja? Takie pytanie stawiane jest przez historyków. Wskazuje się, że robotnicy przejęli niejako szlachecką tradycję powstańczą. Tak że ja proponuję taką zmianę. Ale mam też inne…</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Chodzi o ten akapit, w którym jest mowa o powstaniu poznańskim, pan proponuje…</u>
          <u xml:id="u-43.9" who="#SenatorJanZaryn">To bardzo dobrze…</u>
          <u xml:id="u-43.10" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czyli tutaj pan nie proponuje żadnych zmian?</u>
          <u xml:id="u-43.11" who="#SenatorJanZaryn">Nie, nie, nie, ja tylko próbuję wskazać związek przyczynowo-skutkowy między moją poprawką a tym, co jest w następnym akapicie.</u>
          <u xml:id="u-43.12" who="#SenatorJanZaryn">Ale jest jeszcze jedna sprawa. Chodzi o zapis „kilkudziesięciu zabitych, około tysiąca rannych”. Bardzo proszę go nie zmieniać, ewidentnie ma pan rację – szacunki są niepełne, dzisiaj wiedza na ten temat jest niepełna. W literaturze spotkamy informację o tym, że zginęły 72 osoby, tymczasem z imienia i nazwiska wymienia się 55 osób, w związku z tym uważam, że to bardzo dobrze, że pan to w ten sposób ujął. I od razu uprzedzam, na wypadek, gdyby ktoś chciał to poprawić, żeby tego nie robić, bo będzie pewna niezręczność.</u>
          <u xml:id="u-43.13" who="#SenatorJanZaryn">Ja mam jeszcze jedną propozycję, przy której, broń Boże, nie będę się upierał. Może w tym przypadku warto wspomnieć jedno nazwisko. Bardzo ładnie pan napisał ten drugi akapit, dotyczący między innymi Cyrankiewicza i jego groźby, że ręka podniesiona na władzę zostanie odrąbana. Po czym jest taki fragment: „i piękne słowa obrońcy ofiar komunistycznego terroru, że «nie karmi się kulami ludzi, którzy wołają o chleb»”. Otóż we wrześniu 1956 r. był proces uczestników Poznańskiego Czerwca – proces tych, którzy zostali zgarnięci przez funkcjonariuszy – i tam było kilku obrońców. Najbardziej znanym obrońcą – zaraz powiem, dlaczego – był doktor Stanisław Hejmowski, który zasłynął jako bardzo odważny człowiek, bo wziął na siebie obronę tych ludzi i stał się ofiarą tego procesu, dlatego że został oskarżony przez komunistów o łamanie prawa i została mu zasądzona kara – jeśli źle to sformułuję, pan Pociej mnie poprawi – w postaci olbrzymiej grzywny finansowej dla niego jako adwokata. Nie umiem powiedzieć, na podstawie którego przepisu prawa, ale w procedurze znaleziono uzasadnienie tego typu kary, ewidentnie na zasadzie retorsji za jego postawę. W związku z tym uważam, że można po prostu wymienić jego nazwisko w tej uchwale, bo ta ważna postać na to zasługuje.</u>
          <u xml:id="u-43.14" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-43.15" who="#SenatorJanZaryn">Tak, jest opracowanie na ten temat poznańskiego IPN-u. Drugim represjonowanym obrońcą był mecenas Michał Grzegorzewicz. Tak że mam tutaj wątpliwość… Przepraszam, ale jako historyk muszę precyzyjnie… W każdym razie ja bym optował za tym, żeby dodać nazwisko doktora Stanisława Hejmowskiego, bo on jest najbardziej rozpoznawalny…</u>
          <u xml:id="u-43.16" who="#SenatorGrazynaSztark">Może dopisać nazwisko mecenasa po słowach: „piękne słowa obrońcy” i dalej: „nie karmi się kulami ludzi”… itd. I może jeszcze warto dodać, że w tym procesie było więcej obrońców?</u>
          <u xml:id="u-43.17" who="#Gloszsali">Może „piękne słowa obrońców, w tym”…</u>
          <u xml:id="u-43.18" who="#SenatorGrazynaSztark">O właśnie, to byłoby w ramach autopoprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Po słowach „obrońcy”…</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#SenatorGrazynaSztark">Nie, nie. „Obrońców, w tym doktora…”</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan mecenas chciałby zabrać głos, ma pan propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMichalGil">Na pewno nie może być to dodane po słowie „obrońcy” ze względu na kolejne słowa: „ofiar komunistycznego terroru”. No więc musiałoby to być dodane albo przed słowem „obrońcy”, albo po wyrazie „terroru”.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dobrze, czyli jest propozycja, żeby w akapicie drugim po słowie „terroru” dodać: „w tym doktora Stanisława Hejnowskiego”…</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#Gloszsali">Hejmowskiego.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">…„Hejmowskiego i mecenasa Michała”…</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#Glosyzsali">Nie, nie. Może wtedy nie. Tu chodzi o te słowa…</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Tylko autora tych słów. Dobrze, czyli dodajemy do tego słowa „Stanisława Hejmowskiego”…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMichalGil">Nie, nie, zaraz, coś jest znowu nie tak, bo mamy… Ta część zdania będzie brzmiała następująco: „kto na władzę ludową podnosi rękę, temu władza tę rękę odrąbie, i piękne słowa obrońców ofiar komunistycznego terroru, w tym doktora”…</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Nie, tylko…</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMichalGil">Ale czy te słowa…</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Może tylko „obrońców”?</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMichalGil">Mam pytanie. Czy te słowa wypowiedział doktor Stanisław Hejmowski, czy ktoś inny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#SenatorJanZaryn">Chodzi o to, że on reprezentował grupę obrońców, było ich czterech. Wydaje mi się, że on jest autorem, ale trzeba by to szybko znaleźć, bo nie mogę głowy rzucać na szalę…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMichalGil">Brzmiałoby to następująco: „piękne słowa obrońców, w tym doktora Stanisława Hejmowskiego «nie karmi się kulami ludzi, którzy»”…</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#SenatorJanZaryn">Dobrze, to poczekajcie jeszcze… Ja też nie jestem pewien, czy to jego słowa…</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Panie Przewodniczący, a może takie sformułowanie: „i piękne słowa jednego z obrońców ofiar komunistycznego terroru”? Będzie jasno z tego wynikało, że było ich więcej…</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Ale wciąż nie wiadomo, czy to jego słowa.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#SenatorJerzyCzerwinski">…a autorem słów będzie jeden.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Ale nie wiadomo, czy on jest autorem.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#SenatorJerzyCzerwinski">I potem nazwisko…</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Ale nie wiemy, czy on jest autorem, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#SenatorJanZaryn">Zaraz sprawdzimy.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jakoś nie było rozpropagowane to sformułowanie, prawda?</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#SenatorJanZaryn">Już mamy… Jest autorem.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jest autorem, tak, ale czy jedynym autorem?</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#SenatorJanZaryn">Powołuję się na „Gazetę Wyborczą”.</u>
          <u xml:id="u-51.6" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-51.7" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-51.8" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Ale, Panie Senatorze, to jeden z autorów czy jedyny autor?</u>
          <u xml:id="u-51.9" who="#SenatorJanZaryn">Sekundę…</u>
          <u xml:id="u-51.10" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-51.11" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Nie, nie, no jest…</u>
          <u xml:id="u-51.12" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-51.13" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Tak jest, on wygłaszał w imieniu obrońców, był tym głównym…</u>
          <u xml:id="u-51.14" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-51.15" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">To są jego słowa, tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMichalGil">W takim razie proponuję, by brzmiało to następująco: „piękne słowa obrońcy ofiar komunistycznego terroru doktora Stanisława Hejmowskiego, że nie karmi się kulami ludzi, którzy wołają o chleb”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dobra. W takim razie mamy drugą poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy jeszcze ktoś chciałby zgłosić jakiś wniosek co do tekstu?</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan senator Czerwiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Panie Przewodniczący! Komisjo!</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#SenatorJerzyCzerwinski">To dosyć drobne sprawy, ale proszę zastanowić się nad nimi, żeby ten tekst był w pełni składny.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Pierwsze zdanie „W dniu 28 czerwca 1956 roku”…</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę głośniej, głośniej, głośniej.</u>
          <u xml:id="u-54.4" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Początek pierwszego zdania jest taki: „W dniu 28 czerwca 1956 r. robotnicy fabryki Cegielskiego”… Taki zapis „fabryki”, tj. małą literą, a „Cegielskiego” – dużą, sugeruje, że to była fabryka człowieka, który się nazywał Cegielski. Pytanie, czy o to nam chodzi? Raczej nie. Powinno być chyba zapisane tak: „Fabryki Cegielskiego”. Wtedy nie była ona imienia Cegielskiego, więc albo duża litera przy słowie „fabryki”… Bo tak to to sugestia jest taka, że to była fabryka… Kogo? Cegielskiego.</u>
          <u xml:id="u-54.5" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jaka jest pana propozycja, Panie Senatorze?</u>
          <u xml:id="u-54.6" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Taka, żeby słowo „fabryki” też było zapisana dużą literą, czyli „Fabryka Cegielskiego” będzie traktowane jak nazwa własna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czyli nie tylko słowo „Cegielskiego”, ale i „fabryki” ma być dużą literą, tak?</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy ktoś by się zechciał wypowiedzieć na ten temat? Specjaliści od nazw, od tego, jak je…</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#SenatorJanZaryn">Przepraszam, można?</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#SenatorJanZaryn">Wiadomo, o co chodzi – była to fabryka Hipolita Cegielskiego, która po wojnie została znacjonalizowana, czyli ukradziona. Już jako państwowa była fabryką imienia Józefa Stalina. Mnie to nie razi, bo na terenie np. Poznania, jak ja rozumiem, „fabryka Cegielskiego” to jest oczywisty zwrot . Wiadomo, że była to fabryka Cegielskiego, wiadomo, kim był Hipolit Cegielski, tak że ja bym się tutaj nie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy pan senator Czerwiński zgłasza poprawkę?</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Tak, złożę ją, mimo wszystko.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Poprawka sprowadza się do tego, żeby słowo „fabryki” było zapisane dużą literą.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Tak, dużą literą.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dobra.</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy ktoś jeszcze zgłasza jakieś poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Jeszcze jedna sprawa, też tego typu. Chodzi o pewnego rodzaju dwuznaczność. Proszę przeczytać przedostatni akapit. Pomimo doniosłości historycznej, która pan profesor Żaryn nam tutaj wyłuszczał… Otóż to zdanie ma dwojakie znaczenie ze względu na różne znaczenia słowa „powstanie”, bo powstanie to zryw zbrojny, ale też stawanie się, czyli rzeczownik odczasownikowy. „Senat Rzeczypospolitej Polskiej, w sześćdziesiątą rocznicę powstania poznańskiego 1956 roku”… Jeśli „powstania poznańskiego”, to zapiszmy to dużymi literami, będzie bardziej jednoznaczne, bo to można też czytać… Proszę zauważyć, że mowa o sześćdziesiątej rocznicy powstania poznańskiego… I teraz co – 1956 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">No tak, czy powstanie poznańskie posiada własną nazwę…</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#Gloszsali">Poznański Czerwiec.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Jeśli mamy zamiar to uczcić…</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bo się nie mówi o Poznańskim Czerwcu, a powstanie to jest jakby…</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#Gloszsali">…Jest też powstanie poznańskie i to…</u>
          <u xml:id="u-59.5" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">…jedno z określeń Poznańskiego Czerwca.</u>
          <u xml:id="u-59.6" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Panie Senatorze, pan jest za tym, żeby zapisać to dużymi literami?</u>
          <u xml:id="u-59.7" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Tak, przyjąłbym jednak zapis dużymi literami… To znaczy oba wyrazy dużymi literami.</u>
          <u xml:id="u-59.8" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan zgłasza takie poprawki , w takim razie… Dobra.</u>
          <u xml:id="u-59.9" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy jeszcze ktoś zgłasza jakieś poprawki?</u>
          <u xml:id="u-59.10" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan senator Pociej, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#SenatorAleksanderPociej">Ja się tylko odniosę do poprawek pana senatora Czerwińskiego. One są de facto poprawkami ortograficznymi, więc chociaż rozumiem i przyjmuję filozofię, którą pan senator przed chwilą nam przedstawił, chciałbym, żebyśmy się zwrócili do językoznawców. Chodzi po prostu o to, żebyśmy nie zrobili błędu. Rozumiem tę filozofię, ale chciałbym być pewien, że nie zagłosujemy za czymś, co jest nieortograficzne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan senator wnioskodawca… Nie, nie wnioskodawca. Pan senator Piecha.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#SenatorWojciechPiecha">Ja mam tu… Nie zgadzam się z tym, co powiedział tu mój kolega. Słowo „fabryka” nie może się zaczynać od dużej litery, bo to przedsiębiorstwo nazywało się tak: Zakłady Przemysłu Metalowego Henryka Cegielskiego w Poznaniu. To nie jest fabryka, to są zakłady, bo są tam filie, to jest całościowo traktowane. Fabryka powinna być… Jeżeli wprowadzamy tu zapis „fabryka”, to powinno się to zaczynać od małej litery. „Fabryka Cegielskiego” to nazwa potoczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">To są tego typu poprawki, proszę państwa, że w zasadzie my wszyscy zagłosujemy zgodnie z tym, co obiektywna wiedza czy nauka o tym mówi. I dlatego jest to dla nas pewna niezręczność. Chodzi o to, jak mamy się zachować, kiedy tego typu propozycje powstają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Dobrze, Panie Przewodniczący, ja się wycofuję z tych poprawek. Prosiłbym jednak, żeby jakiś polonista przyjrzał się temu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Myślę, że powinniśmy się z państwem z Biura Legislacyjnego zastanowić nad tym, jak moglibyśmy tego typu właśnie pytania rozstrzygnąć w sposób obiektywny. Chodzi o to, żebyśmy nie decydowali poprzez głosowanie o tym, czy coś zapisujemy dużą, czy małą literą. I żebyśmy nie doszli do śmieszności, krótko mówiąc.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pani dzwoni jeszcze w jedno miejsce… W takim razie mamy jeszcze chwilę na to, żebyśmy mogli ewentualnie zwrócić uwagę na tekst. Są jeszcze poprawki stylistyczne. Czy państwo zwracali na nie uwagę?</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">One są oczywiste, prawda, Panie Senatorze?</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, w takim razie przystępujemy do głosowania nad poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Najpierw chyba te stylistyczne?</u>
          <u xml:id="u-65.6" who="#Gloszsali">Nie, bo te stylistyczne…</u>
          <u xml:id="u-65.7" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMichalGil">Wszystkie stylistyczne możemy przegłosować razem, tylko chciałbym…</u>
          <u xml:id="u-65.8" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">A, w bloku możemy je przegłosować.</u>
          <u xml:id="u-65.9" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan Mecenas, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMichalGil">Chciałbym się upewnić co do jednej rzeczy. W zestawieniu przygotowanym przez polonistów znajduje się wiele propozycji poprawek czysto gramatycznych, tak bym je nazwałbym, jednak są 2 albo 3 propozycje, które mają raczej charakter pewnych wątpliwości. Pierwsza dotyczy wyrazu „ulicę” w pierwszym zdaniu. To słowo jest użyte w liczbie pojedynczej, przez „ę” na końcu. Polonista się zastanawia, czy chodzi tutaj o jakąś jedną, konkretną ulicę, czy o to, że wyszli na ulice, tzn. na ulice miasta…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">No, chyba wyszli na więcej niż jedną ulicę, prawda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#SenatorPiotrFlorek">Wyszli najpierw na ulicę Dzierżyńskiego, a potem szli dalej…</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#Gloszsali">Mikrofon.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#SenatorPiotrFlorek">No, wyszli na ulicę Dzierżyńskiego, bo tak się wtenczas nazywała… No, wyszli na ulicę… Fakt jest faktem, że to było wiele ulic, rozdzielili się itd. Jedno i drugie określenie jest moim zdaniem dobre, ale jestem za tym, że „wyszli na ulice”, a nie „na ulicę”. Oni wyszli na ulice miasta, w związku z tym może być liczba mnoga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMichalGil">Druga tego typu uwaga dotyczy Urzędu Bezpieczeństwa, który faktycznie nazywał się tak: Wojewódzki Urząd do spraw Bezpieczeństwa Publicznego. To jest tylko wątpliwość. Chodzi o to, czy komisja chce, żeby w tekście uchwały znalazła się formalna nazwa, czy nazwa potoczna.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#SenatorJanZaryn">Można w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę, pan senator Żaryn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#SenatorJanZaryn">Oczywiście w tym czasie był już Komitet do spraw Bezpieczeństwa Publicznego – tak się nazywała oficjalnie ta struktura, bo Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego w 1954 r. zostało rozwiązane – ale w języku potocznym ewidentnie funkcjonowało dalej jako Urząd Bezpieczeństwa, a po 1956 r. jako Służba Bezpieczeństwa. Wydaje mi się, że te dwa rozróżnienia, to znaczy UB i SB, są wystarczające, nie trzeba aż tak głęboko wchodzić.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#SenatorGrazynaSztark">W stanie wojennym też mówiliśmy „ubecja”.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, w takim…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMichalGil">I jeszcze ostatnia taka uwaga, opatrzona komentarzem. To jest ostatnie zdanie w akapicie trzecim: „Krzyże uzupełnia monument z głową orła”. Polonista pyta, czy jest to potrzebne, bo uchwała nie jest poświęcona opisowi pomnika. Chciałbym się dowiedzieć, czy komisja jest za, czy przeciw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#SenatorPiotrFlorek">Te 2 związane krzyże i monument z głową orła tworzą cały pomnik, dlatego to jest opisane. Chodzi o to, żeby nie mówić tylko o 2 krzyżach, tylko też o tym monumencie.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMichalGil">Rozumiem, że to zostałoby w obecnym kształcie.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#SenatorPiotrFlorek">Moim zdaniem to na pewno nie przeszkadza.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#SenatorJanZaryn">Nie, bardzo pomaga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Tak, bo tu mamy właśnie… Czy te propozycje Działu Stenogramów, jak zrozumiałem, no i Biura Legislacyjnego, jeżeli chodzi o stylistyczne poprawki… Ile ich w końcu jest? Bo są pytania, czy to jest wniosek, czy to nie jest wniosek co do zmiany… Chodzi na pewno o sformułowanie „wyszli na ulicę”…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMichalGil">O sformułowanie „wyszli na ulicę”, o przecinek po wyrazie „miasta” w czwartej linijce akapitu pierwszego, o zapisanie skrótu „tys.” pełnym wyrazem w sformułowaniu „100 tysięcy”. Po wyrazie „protest” – przecinek. Dalej mamy dwukropek w trzecim akapicie po wyrazie „daty”. Literka „r.” – po „1981”. W przedostatnim akapicie chodzi o zastąpienie wyrazu „sześćdziesiątą” liczebnikiem „60.” zapisanym cyframi. Spójnik „w” przed „1956” i litera „r.” po „1956”… I to wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Chciałbym jeszcze dopytać o to właśnie zdanie: „Krzyże uzupełnia monument z głową orła”. Czy to propozycja, żeby jakieś słowo tu wykreślić, czy żeby zostawić? Czy to było tylko pytanie o istotę tego zapisu?</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#SenatorPiotrFlorek">Nie, nie, zostawić, jak najbardziej. Dyskutowaliśmy już o tym przed chwilą.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#Glosyzsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Tak że zostaje takie…</u>
          <u xml:id="u-76.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">A więc te poprawki, które pan mecenas przedstawił, przegłosujemy w bloku.</u>
          <u xml:id="u-76.5" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest za przyjęciem poprawek stylistycznych?</u>
          <u xml:id="u-76.6" who="#komentarz">(8)</u>
          <u xml:id="u-76.7" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-76.8" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-76.9" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-76.10" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-76.11" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Teraz przechodzimy do pozostałych poprawek.</u>
          <u xml:id="u-76.12" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, jeżeli chodzi o poprawki pana senatora Czerwińskiego, to pan senator się wycofał. Pani jeszcze spytała o obecne zapisy w Dziale Stenogramów i stwierdzono, że są prawidłowe. Tak nam powiedziano.</u>
          <u xml:id="u-76.13" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jeżeli chodzi o inne poprawki, to pierwsza z nich to jest taka propozycja, ażeby w trzecim akapicie od końca zmodyfikować zdanie, które brzmi tak: „Poznański dramat 1956 r. otwiera długą listę zmagań Polaków z komunistycznym zniewoleniem”. Chodzi o to, żeby w miejsce „Polaków” wpisać „robotników polskich”.</u>
          <u xml:id="u-76.14" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jest jeszcze chyba jedna poprawka?</u>
          <u xml:id="u-76.15" who="#Gloszsali">Dotyczy Hejmowskiego.</u>
          <u xml:id="u-76.16" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Aha, Hejmowskiego, tak. To wcześniejszy zapis, w akapicie drugim. Chodzi o to, ażeby po słowach „komunistycznego terroru”…</u>
          <u xml:id="u-76.17" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-76.18" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Ostatnie zdanie, mówimy o ostatnim zdaniu. Po słowach „komunistycznego terroru”…</u>
          <u xml:id="u-76.19" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-76.20" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dopisujemy Stanisława Hejnowskiego, tak?</u>
          <u xml:id="u-76.21" who="#Gloszsali">Hejmowskiego.</u>
          <u xml:id="u-76.22" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Hejmowskiego. I dalej tak jak jest: „że nie karmi się kulami ludzi, którzy wołają o chleb”. Czyli dodajemy po słowie „terroru” – nie wiem, jak tam z przecinkami – „dr. Stanisława Hejmowskiego”. Przecinek na pewno będzie po „Hejmowskiego”.</u>
          <u xml:id="u-76.23" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-76.24" who="#komentarz">(8)</u>
          <u xml:id="u-76.25" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-76.26" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-76.27" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-76.28" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-76.29" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Robotników przegłosowaliśmy. Więcej poprawek nie było?</u>
          <u xml:id="u-76.30" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest za przyjęciem uchwały wraz z przyjętymi poprawkami?</u>
          <u xml:id="u-76.31" who="#komentarz">(8)</u>
          <u xml:id="u-76.32" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-76.33" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-76.34" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-76.35" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-76.36" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jak rozumiem, sprawozdawcą zechce być pan senator Florek jako przedstawiciel wnioskodawców?</u>
          <u xml:id="u-76.37" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo dziękuję za przygotowanie tej uchwały i za przyjście na posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-76.38" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzeciego obrad.</u>
          <u xml:id="u-76.39" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Oczywiście dziękujemy też panu mecenasowi.</u>
          <u xml:id="u-76.40" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jest to rozpatrzenie wniosku Trybunału Konstytucyjnego z 23 czerwca 2015 r., sygnatura akt nr SK 32/14, dotyczącego ustawy z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.</u>
          <u xml:id="u-76.41" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Orzeczenie ma przedstawić pan mecenas Marek Jarentowski. Już jest, ale…</u>
          <u xml:id="u-76.42" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Zaraz, momencik…</u>
          <u xml:id="u-76.43" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, tak jak tu się wczytujemy w opinię Biura Legislacyjnego i w to, co znajdujemy w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego… Trybunał orzekł, że art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b ustawy o prawie autorskim jest niezgodny z art. 64 ust. 1 i 2, w związku z art. 31 ust. 3, w związku z art. 2 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-76.44" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Gdyby pan mecenas zechciał przedstawić stan faktyczny i prawny tego orzeczenia, to bylibyśmy bardzo wdzięczni.</u>
          <u xml:id="u-76.45" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę, Panie Mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#EkspertdosprawLegislacjiwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMarekJarentowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#EkspertdosprawLegislacjiwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMarekJarentowski">A więc wspomniany przepis jest niezgodny z konstytucją w zakresie, w jakim uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać od osoby naruszającej te prawa naprawienia wyrządzonej szkody. Odbywa się to poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej, w przypadku gdy naruszenie jest zawinione, trzykrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu. W ustawie o prawach autorskich i prawach pokrewnych przepis art. 79 ust. 1 i 2 przewiduje, że uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać od osoby naruszającej te prawa: po pierwsze, zaniechania naruszenia, po drugie, usunięcia skutków naruszenia, po trzecie, naprawienia wyrządzonej szkody albo na zasadach ogólnych, albo poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości, jak powiedziałem, odpowiadającej dwukrotności, a w przypadku, gdy naruszenie jest zawinione, trzykrotności stosownego wynagrodzenia; po czwarte, wydania uzyskanych korzyści. Niezależnie od tych roszczeń uprawniony może domagać się jednokrotnego albo wielokrotnego ogłoszenia w prasie oświadczenia o odpowiedniej treści i formie lub podania do publicznej wiadomości części albo całości orzeczenia sądu wydanego w rozpatrywanej sprawie, w sposób i w zakresie określonym przez ten sąd. Poza tym uprawniony może, jak wynika z tych przepisów, wybrać, z których środków ogólnych albo szczególnych dochodzić odszkodowania lub ochrony dóbr. Poza tym naruszenie praw autorskich jest też sankcjonowane karą kryminalną.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#EkspertdosprawLegislacjiwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMarekJarentowski">Zgodnie z art. 43 ustawy z 1992 r. o radiofonii i telewizji operator rozprowadzający program, z wyłączeniem podmiotu rozprowadzającego program w sposób cyfrowy drogą rozsiewczą naziemną w multipleksie, jest zobowiązany do rozprowadzania programów TVP 1, TVP 2 i regionalnego programu telewizyjnego rozpowszechnianego przez Telewizję Polską oraz niektórych innych określonych w przepisie programów. I przepis przewiduje, że nadawca nie może odmówić operatorowi rozprowadzającemu program zgody na rozprowadzenie tego programu ani też nie może uzależnić udzielenia takiej zgody od uiszczenia jakiegokolwiek wynagrodzenia. Zakaz pobierania wynagrodzenia nie dotyczy jednakże innych podmiotów majątkowo uprawnionych z tytułu eksploatacji utworu lub przedmiotów praw pokrewnych. Obowiązek rozprowadzania osłabia pozycję operatora podczas negocjowania z organizacją zbiorowego zarządzania prawami autorskimi warunków umowy licencyjnej, w szczególności wysokości opłaty licencyjnej; operator musi zgodzić się na warunki umowy proponowanej przez organizacje zbiorowego zarządzania albo zakończyć działalność, ponieważ nie można jej prowadzić, nie rozpowszechniając programów określonych w ustawie. Najkrócej mówiąc, jeśli ktoś chce prowadzić telewizję kablową, to musi tam pewne programy przekazywać, a jeśli chce je przekazywać, to musi odpowiednim podmiotom płacić. Uwzględnienie tego kontekstu rzuca nowe światło na roszczenie wynikające z zaskarżonego przepisu. Jeśli remitenci nie godzą się na warunki proponowane przez organizację zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i nadal prowadzą swoją działalność polegającą na reemisji, od razu narażają się na zarzut bezprawnego, zawinionego naruszenia autorskich praw majątkowych, a co za tym idzie – na proces cywilny, w którym organizacja zbiorowego zarządzania może dochodzić naprawienia wyrządzonej szkody poprzez zapłatę trzykrotności opłaty licencyjnej. Roszczenie to w praktyce odrywa się od pojęcia wyrządzonej szkody. Sąd nie ma możliwości miarkowania dochodzonego w ten sposób odszkodowania. Jeśli powód zażąda trzykrotności, bo może sobie wybrać jedno z tych roszczeń, to sąd musi określić trzykrotność, czyli trzy razy więcej niż rzeczywista szkoda poszkodowanego.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#EkspertdosprawLegislacjiwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMarekJarentowski">Z art. 64 ust. 1 i 2 konstytucji wynikają 2 uprawnienia – prawo domagania się nieingerowania przez państwo we własność i inne prawa majątkowe oraz prawo do instytucjonalnego zagwarantowania korzystania z własności i innych praw majątkowych. Z konstytucyjnego punktu widzenia istotna jest również relacja horyzontalna, z jaką mamy do czynienia. Relacja ta przewidziana jest wprost w art. 31 ust. 3 konstytucji, w którym mowa jest o dopuszczalności ograniczania wolności i praw człowieka ze względu na konieczność ochrony praw innych osób – i właśnie z takim przypadkiem mamy do czynienia w tej sprawie. Chodzi o ustalenie, w jakim stopniu dopuszczalna jest ochrona majątkowych praw autorskich względem podmiotu, który te prawa narusza, przy założeniu, że ingerencja w sytuację majątkową naruszającego jest również limitowana konstytucyjnie. Należy zatem dostrzec, że art. 64 konstytucji gwarantuje uprawnionemu z tytułu autorskich praw majątkowych swobodę dysponowania nimi oraz ochronę przed naruszeniami ze strony osób trzecich. Ochrona ta nie ma jednak charakteru absolutnego, jest ona limitowana konstytucyjnymi wymogami ochrony sytuacji majątkowej osoby dopuszczającej się naruszenia praw majątkowych. Założenie przeciwne byłoby nie do pogodzenia z konstytucyjną aksjologią wyrażoną w ustawie zasadniczej i oznaczałoby pełną dowolność ingerowania ustawodawcy w sferę praw majątkowych podmiotu naruszającego autorskie prawa majątkowe.</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#EkspertdosprawLegislacjiwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMarekJarentowski">Z kolei w będącej też wzorcem konstytucyjnym wynikającym z art. 2 konstytucji zasadzie sprawiedliwości społecznej znajdują swe zakotwiczenie również systemowe zasady prawa cywilnego. Wagę podstawowych zasad prawa cywilnego zaakceptował Sąd Najwyższy, przyjmując, że do podstawowych zasad porządku prawnego należy przewidziane w konstytucji wymaganie proporcjonalności środków cywilnoprawnych skierowanych przeciwko sprawcy szkody. Sąd Najwyższy uznał między innymi, że odszkodowanie cywilnoprawne o charakterze karnym narusza klauzulę porządku publicznego. Taka sytuacja ma miejsce w przypadku naruszenia autorskich praw majątkowych i wiąże się ze szczególnymi właściwościami tych praw. W doktrynie wskazuje się, że dobra te co do zasady – w przeciwieństwie do rzeczy w znaczeniu wąskim – są niepowtarzalne i jednocześnie wszechobecne, to znaczy niezależne od czasu i miejsca, co umożliwia korzystanie z nich przez nieograniczony krąg osób. Wiążą się one też zwykle z możliwością nieskończonego powielania i nie mogą być niczyje, a zatem nie podlegają zawłaszczeniu. Wskazane tu cechy autorskich praw majątkowych po części przekładają się na potencjalną łatwość naruszenia tych praw, jak również mogą się wiązać dla uprawnionego z trudnościami podczas dochodzenia rekompensaty z tytułu ich naruszenia. Występuje tu też łatwość piractwa i problemy podczas zbierania dowodów naruszenia autorskich praw majątkowych, trudności w wykazaniu poniesionej przez uprawnionego szkody, wysokie koszty dochodzenia przez autora przysługujących mu względem naruszyciela roszczeń. Jednocześnie akcentuje się, że twórca stoi zawsze na gorszej pozycji w sporze z podmiotem korzystającym z owoców jego pracy i trzeba go chronić zwłaszcza w sporach z podmiotami gospodarczymi. Należy jednak ustalić, czy stopień tej zwiększonej ochrony przewidziany w zaskarżonym przepisie nie stanowi nadmiernej ingerencji w wolność majątkową podmiotu naruszającego prawa autorskie.</u>
          <u xml:id="u-77.5" who="#EkspertdosprawLegislacjiwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMarekJarentowski">W kontekście całokształtu regulacji ustawodawca, dążąc do zapewnienia jak najpełniejszej ochrony uprawnionych z tytułu autorskich praw majątkowych, naruszył zasadę najłagodniejszego środka. Zakwestionowana regulacja zawiera nadmiernie surową sankcję i zbyt głęboko wkracza w relacje horyzontalne między podmiotami toczącymi spór o prawa majątkowe. Po pierwsze, twórcy korzystają z silnej zinstytucjonalizowanej ochrony. Przejawem tej zinstytucjonalizowanej ochrony jest przede wszystkim funkcjonowanie w obrocie prawnym organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. Po drugie, ustawodawca, chcąc zapewnić skuteczną ochronę autorskich praw majątkowych, sformułował wiele roszczeń o charakterze cywilnoprawnym, po które uprawniony może sięgnąć, jeżeli dojdzie do naruszenia tych praw. Wśród roszczeń szczególną rolę odgrywa żądanie naprawienia szkody zarówno na zasadach ogólnych, jak i na podstawie zakwestionowanego w niniejszej sprawie zryczałtowanego roszczenia odszkodowawczego. Po trzecie, ustawodawca umożliwił podmiotom dochodzącym swych roszczeń w oparciu o art. 79 prawa autorskiego wystąpienie z wnioskiem o zabezpieczenie dowodów oraz zabezpieczenie związanych z nim roszczeń, jak również o zobowiązanie naruszającego autorskie prawa majątkowe do udzielenia informacji i udostępnienia określonej przez sąd dokumentacji mającej znaczenie dla roszczeń. Po czwarte, ustawodawca w celu zapewnienia twórcom skutecznej ochrony posłużył się także instrumentami karnymi.</u>
          <u xml:id="u-77.6" who="#EkspertdosprawLegislacjiwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMarekJarentowski">Ustawodawca zapewnił uprawnionym z tytułu autorskich praw majątkowych zbyt daleko idącą ochronę, której realizacja może w praktyce odbywać się kosztem użytkowników tych praw. Aktualnie trudno bronić poglądu, że roszczenie o naprawienie wyrządzonej szkody poprzez zapłatę trzykrotności wynagrodzenia stanowi zasadniczy instrument zabezpieczający pozycję twórcy działającego bez pomocy wyspecjalizowanego w ściganiu naruszeń w danym zakresie zastępstwa prawnego względem pozycji naruszyciela. Rygoryzm i półautomatyczny charakter sankcji związanej z zawinionym naruszeniem prawa autorskiego nie znajduje oparcia w postrzeganiu twórcy jako słabszej strony sporu z podmiotami naruszającymi jego prawa. Postrzeganie twórców jako podmiotów pozbawionych dostatecznych środków finansowych i fachowej obsługi prawnej, których pozycja w sporach o naruszenie praw autorskich jest z definicji słabsza, jest dziś nieuprawnione, w konsekwencji dotkliwość sankcji za naruszenie autorskich praw majątkowych trudno obecnie uzasadnić samą tylko koniecznością szczególnej ochrony twórców. Jednocześnie trzeba mieć na uwadze możliwość wytaczania powództw w związku z naruszeniem praw autorskich o istotnej wartości rynkowej przedsiębiorców, którzy nabyli takie prawa w sposób pierwotny lub pochodny, bądź przez organizacje zbiorowego zarządzania, dysponujące nie tylko fachową obsługa prawną, lecz także silną pozycją rynkową i przywilejami prawno-materialnymi i procesowymi. Zdaniem Trybunału nawet w przypadku roszczeń odszkodowawczych opartych na pewnych zryczałtowanych opłatach, skądinąd dopuszczalnych w świetle konstytucji, konieczne jest zachowanie równowagi między uprawnionymi, czyli twórcami, i użytkownikami autorskich praw majątkowych. Nawet jeśli tym użytkownikom można przypisać bezprawne i zawinione naruszenie autorskich praw majątkowych, to ustawodawca nie może w sposób całkowicie dowolny wkraczać w ich prawa majątkowe i zupełnie arbitralnie określać zasady rekompensowania twórcom poniesionej przez nich szkody.</u>
          <u xml:id="u-77.7" who="#EkspertdosprawLegislacjiwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMarekJarentowski">Trybunał porównuje to z przypadkiem innych szkód poza prawem autorskim. Tam, co do zasady, odszkodowanie ma wiernie odzwierciedlać poniesioną szkodę – nigdy mniej, nigdy więcej. Z kolei tu jest taki wyjątkowy w naszym prawie przypadek, że odszkodowanie ma być trzykrotnie większe od tej szkody, która poszkodowany poniósł. Trybunał uznał, że ze względu na specyfikę autorskich praw majątkowych wprowadzenie przez ustawodawcę roszczeń odszkodowawczych, roszczeń związanych z naruszeniem tychże praw, które byłyby oparte na opłatach ryczałtowych i nie wymagałyby dokładnego ustalania wysokości rzeczywistej szkody, jest uzasadnione. Za niedopuszczalną należy jednak uznać sytuację, w której uprawniony z tytułu autorskich praw majątkowych uzyskiwałby tak daleko idącą ochronę, że wysokość przysługującego mu roszczenia całkowicie odrywałaby się od wielkości poniesionej przez niego szkody i stanowiła jej wielokrotność. Skoro co do zasady takim podstawowym instrumentem ochronnym jest odszkodowanie ustalane w granicach adekwatnego związku przyczynowego, to nawet wprowadzenie elementów ryczałtowości nie może prowadzić do całkowitego zagubienia proporcji między wielkością poniesionej szkody a tymże odszkodowaniem. Wykonanie orzeczenia jest konieczne. Minimalny sposób wykonania może polegać na potraktowaniu wysokości sankcji dotyczącej zapłaty sumy pieniężnej za naruszenie praw autorskich określonej na poziomie dwukrotności, a w przypadku, gdy naruszenie jest zawinione, trzykrotności stosownego wynagrodzenia, należnego w chwili jego dochodzenia tytułem udzielania przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu, jako maksymalnych widełek, w ramach których sąd miałby swobodę orzekania. Ponadto należałoby rozważyć, czy owa wielokrotność wynagrodzenia powinna odnosić się do wynagrodzenia, które byłoby należne tytułem udzielania przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu w chwili jego dochodzenia, jak jest obecnie, czy też w chwili naruszenia praw autorskich. Nie w chwili dochodzenia, ale w chwili naruszenia praw autorskich, jak zasugerował sam Trybunał. Dalej idąca nowelizacja, mieszcząca się także w regulaminowej formule wykonania wyroku Trybunału, mogłaby polegać na zniesieniu tego rodzaju sankcji cywilnej przy pozostawieniu innych ponadstandardowych środków ochrony praw autorskich. Przy czym dodam tu czy też zapowiem, bo zapewne przedstawiciel ministra więcej powie na ten temat, że ta regulacja wynika poniekąd z przepisów europejskich. I przy okazji wykonywania tego wyroku trzeba też o tym pamiętać. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękuję bardzo, Panie Mecenasie, za zaprezentowanie opinii Biura Legislacyjnego na temat istoty tego wyroku, uzasadnienia, stanu prawnego.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy nasz gość reprezentujący ministerstwo kultury zechciałby wyrazić swoją opinię?</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#NaczelnikWydzialuPrawaAutorskiegowDepartamencieWlasnosciIntelektualnejiMediowwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoDariuszUrbanski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#NaczelnikWydzialuPrawaAutorskiegowDepartamencieWlasnosciIntelektualnejiMediowwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoDariuszUrbanski">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#NaczelnikWydzialuPrawaAutorskiegowDepartamencieWlasnosciIntelektualnejiMediowwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoDariuszUrbanski">Oczywiście wyrok, o którym była mowa, był przedmiotem analizy w ministerstwie kultury. Nie polemizuję oczywiście z samym wyrokiem, ale chciałbym przedstawić pokrótce nasze przemyślenia na temat konieczności jego wdrożenia, nie wdrożenia w ogóle, ale w tym konkretnym momencie. Zacznę może od bardzo krótkiego i uproszczonego ustrukturyzowania tych roszczeń, o których pan mecenas mówił, tych roszczeń w przypadku naruszenia autorskich praw majątkowych.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#NaczelnikWydzialuPrawaAutorskiegowDepartamencieWlasnosciIntelektualnejiMediowwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoDariuszUrbanski">Jeżeli chodzi o roszczenia odszkodowawcze, to one sprowadzają się do 2 ścieżek, jakie autor może wybrać. To jest roszczenie na tak zwanych zasadach ogólnych kodeksu cywilnego, co oznacza, że w toku procesu musi on de facto dowieść wysokości poniesionej przez siebie szkody. Ona niekoniecznie zawsze będzie równa wysokości wynagrodzenia, jakie byłoby należne, gdyby została zawarta umowa. Ta szkoda może być znacznie wyższa, może być też niższa, ale on musi to dowieść, co w przypadku twórczości artystycznej bardzo często sprawia problemy, dlatego w 1994 r. ustawodawca zdecydował się na wprowadzenie jako alternatywy drugiej ścieżki, czyli możliwości żądania zapłacenia dwukrotności, a w przypadku naruszenia zawinionego – trzykrotności stosownego wynagrodzenia. Oznacza to tyle, że uprawniony w takiej sytuacji musi udowodnić, że jego prawo zostało naruszone, że została mu wyrządzona szkoda, bo roszczenie ma charakter odszkodowawczy, ale nie musi udowadniać jej wysokości, a to znacząco ułatwia dochodzenie tych roszczeń. I co do tego nie ma jakby wątpliwości, że w prawie autorskim tego rodzaju ułatwienie jest potrzebne. To rozwiązanie jest powszechnie wykorzystywane; z naszych informacji wynika, że uprawnieni raczej nie korzystają ze standardowej ścieżki kodeksu cywilnego, tylko korzystają głównie z tego alternatywnego roszczenia o dwukrotność i trzykrotność. To, czy mogą żądać dwukrotności, czy trzykrotności, zależy z kolei od tego, czy udowodnią, że naruszenie jest zawinione.</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#NaczelnikWydzialuPrawaAutorskiegowDepartamencieWlasnosciIntelektualnejiMediowwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoDariuszUrbanski">Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że to roszczenie o trzykrotność w przypadku naruszenia zawinionego jest zbyt daleko idące – taki był zakres jego rozstrzygania – pozostawił jednak roszczenie o dwukrotność. I to należy mieć pod uwagę, oceniając, czy w wyniku wejścia w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego powstała luka w prawie. Luka w prawie naszym zdaniem nie powstała, w tym sensie, że sąd uniemożliwił korzystanie z tego roszczenia o trzykrotność, ale pewne środki ryczałtowe de facto ograniczył do dwukrotności. Dlaczego rozpatrujemy to, czy jest luka w prawie? Dlatego że naszym zdaniem to wpływa na ocenę pilności wdrożenia tego wyroku.</u>
          <u xml:id="u-79.5" who="#NaczelnikWydzialuPrawaAutorskiegowDepartamencieWlasnosciIntelektualnejiMediowwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoDariuszUrbanski">Równolegle z tą sprawą toczącą się w Trybunale Konstytucyjnym inna sprawa, dotycząca bardzo podobnego przypadku, tj. roszczenia o organizację zbiorowego zarządzania przeciwko operatorowi sieci kablowej, zawisła przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości, przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu. Polski sąd, bodajże okręgowy, skierował tam pytanie prejudycjalne, jako że, tak jak pan mecenas zauważył, przepis wspomniany jest – czy de facto stał się, bo on poprzedzał regulację europejską – wdrożeniem jednego z przepisów dyrektywy z 2004 r. o egzekwowaniu praw własności intelektualnej. Ta dyrektywa zakłada bardzo podobną konstrukcję, to znaczy roszczenie odszkodowawcze oparte na tych 2 ścieżkach. To znaczy, po pierwsze, możliwość dochodzenia odszkodowania na pewnych zasadach ogólnych prawa cywilnego, a po drugie, odszkodowania, jak to dyrektywa określa, ryczałtowego, opartego między innymi na takich czynnikach, jak należne wynagrodzenie. Dyrektywa nie mówi tutaj o krotności wynagrodzenia, jednak dyrektywa jest instrumentem o charakterze minimalnym, to znaczy państwa członkowskie mogą iść dalej, niż jest to określone w dyrektywie. Ponieważ nasz przepis odpowiada celowi tego alternatywnego odszkodowania, które jest określone w dyrektywie, polski sąd skierował pytanie prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, czy to żądanie dwu- i trzykrotności – a więc trybunał o obu możliwościach będzie się wypowiadał – nie jest zbyt daleko idące, jeżeli chodzi o prawo europejskie. Rozpatrywanie tej sprawy jest w dość początkowej fazie, trwa faza pisemna i na razie nie ma jeszcze daty rozprawy. Jednak naszym zdaniem to, co powie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, będzie istotną wskazówką – łącznie z tym, co powiedział nasz Trybunał Konstytucyjny – pokazującą, w jaki sposób prawidłowo skonstruować to alternatywne roszczenie w polskim prawie.</u>
          <u xml:id="u-79.6" who="#NaczelnikWydzialuPrawaAutorskiegowDepartamencieWlasnosciIntelektualnejiMediowwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoDariuszUrbanski">Odnosząc się bardzo pokrótce – to nie jest, absolutnie, nasze oficjalne stanowisko jako ministerstwa – do propozycji tego, w jaki sposób ten wyrok mógłby być implementowany… Zwracam przede wszystkim uwagę na cel tego przepisu, jakim było uproszczenie dochodzenia roszczeń. Ja nie mówię, że to jest zły pomysł, ale musimy pamiętać też o tym, że gdybyśmy wprowadzili pewne widełki, to w tym trybie sąd i tak musiałby niejako zbliżyć się do ocenienia wysokości faktycznej szkody, tyle, że by miał górną granicę, poza którą nie mógłby wyjść, bo ustawa by wprowadzała widełki. Tych górnych granic oczywiście by nie było w tej standardowej ścieżce. A więc powstaje pytanie, czy wprowadzilibyśmy jakąś znaczącą zmianę poza wprowadzeniem górnej granicy, tych widełek. Jak mówię, nie mamy do końca w tej chwili jeszcze pomysłu na to, w jaki sposób można byłoby ten wyrok wdrożyć. Na pewno chcielibyśmy poczekać na wytyczne trybunału, który nam powie, czy z punktu widzenia prawa europejskiego stosowanie tej krotności w ogóle jest dopuszczalne, bo de facto o tym się będzie wypowiadał. A jeżeli ten przepis ma mieć w ogóle sens jako alternatywa dla dochodzenia roszczeń na zasadach ogólnych, to on musi to dochodzenie roszczeń upraszczać. W tej chwili mamy taką sytuację, że uprawniony, którego prawa zostały naruszone, może dochodzić dwukrotności należnego mu wynagrodzenia. Ten przepis dotyczył sytuacji i zawinionego, i niezawinionego naruszenia. I Trybunał to pozostawił. Tak więc nasza rekomendacja jest taka, żebyśmy poczekali do wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-79.7" who="#NaczelnikWydzialuPrawaAutorskiegowDepartamencieWlasnosciIntelektualnejiMediowwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoDariuszUrbanski">Chcę też coś zaznaczyć. To, że w ogóle ta sprawa trafiła do jednego trybunału i do drugiego trybunału, nie wynika tylko i wyłącznie z pewnej represyjności tego przepisu, o którym mówimy. Wynika też z pewnej niewydolności negocjacyjnej stron, jeżeli chodzi o zawieranie umów na reemisję kablową. To powoduje, jak pan mecenas słusznie zauważył, że remitenci, którzy muszą reemitować określone programy… Aczkolwiek nie do końca tak jest, dlatego że oni, żeby w ogóle reemitować jakieś programy, i tak muszą zawrzeć umowę z organizacją zbiorowego zarządzania. Obowiązek must carry określa tylko pewną kolejność, ale jakieś programy muszą się tam znaleźć, bo inaczej nie byłoby w ogóle oferty w tak zwanej kablówce. A więc ta umowa i tak jest zawarta, a ona de facto się sprowadza do określenia procentu od wpływów operatora sieci kablowej. I o ten procent od lat są spory. Ponieważ są spory, to organizacje zbiorowego zarządzania… No, operatorzy jakby kontynuują swoją działalność, a organizacje zbiorowego zarządzania, nad czym trochę ubolewamy, wybierają drogę sądową, korzystają z tego roszczenia o trzykrotność i wygrywają sprawy. Stąd obrona remitentów poszła niejako w tę stronę, że zaczęli podważać zgodność z konstytucją i z prawem europejskim samego pomysłu na trzykrotność wynagrodzenia. Bo oczywiście organizacje z tego skwapliwie korzystały, a sądy, z tego, co wiemy, zasądzały to roszczenie.</u>
          <u xml:id="u-79.8" who="#NaczelnikWydzialuPrawaAutorskiegowDepartamencieWlasnosciIntelektualnejiMediowwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoDariuszUrbanski">Ponieważ jest problem związany z zawieraniem umów w tym trybie, ponieważ niestety niewydolny się okazał uchwalony w 2010 r. system zatwierdzania tabel wynagrodzeń, pracujemy w tej chwili, przy okazji implementacji dyrektywy o zbiorowym zarządzaniu, nad tym, żeby jednym z elementów implementacji tej dyrektywy – to będzie dosyć duża nowelizacja prawa autorskiego, z którą prawdopodobnie na jesieni u państwa w Senacie się zjawimy – był mechanizm, który może nie tyle upraszcza, co jakby wyznacza pewne ścieżki zawierania umów, także na reemisję kablową, tak żeby strony mogły łatwiej dojść do rozwiązania, powiedzmy, umownego i nie wybierały drogi spotkania się w sądzie. To jest jakby punkt wyjścia – strony muszą mieć umowę. Remitenci kablowi i oczywiście wszyscy inni użytkownicy praw autorskich oraz organizacje zbiorowego zarządzania tam, gdzie ustawa tego wymaga, muszą mieć zawartą umowę, muszą zapłacić wynagrodzenie. A więc teraz pracujemy nad tym, żeby dojście do tego rozwiązania, że tak powiem, umownego, a nie sądowego, im ułatwić. Oczywiście pamiętamy, że naruszenia zawsze mogą się zdarzać i pewno zawsze będą się zdarzać. A niezwłocznie po wydaniu wyroku przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w tej sprawie pochylimy się nad wyrokami obu trybunałów i zastanowimy się, jaki pomysł będzie najlepszy, żeby dać twórcom alternatywną ścieżkę, nieco ułatwiającą dochodzenie roszczeń, czyli bez przeprowadzania pełnego postępowania dowodowego, a jednocześnie być w zgodzie i z konstytucją i z prawem europejskim. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jak rozumiem, jest propozycja, ażeby zaczekać również na wykonanie wyroku Trybunału Praw Człowieka…</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#Gloszsali">Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">…Sprawiedliwości Unii Europejskiej, tak?</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#NaczelnikWydzialuPrawaAutorskiegowDepartamencieWlasnosciIntelektualnejiMediowwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoDariuszUrbanski">Żeby zaczekać na sam wyrok…</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Żeby zaczekać na sam wyrok…</u>
          <u xml:id="u-80.5" who="#NaczelnikWydzialuPrawaAutorskiegowDepartamencieWlasnosciIntelektualnejiMediowwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoDariuszUrbanski">…który dotyczy dokładnie tej samej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-80.6" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">…zanim zaczniemy wykonywać wyrok Trybunału Konstytucyjnego w przedmiocie prawa autorskiego, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#NaczelnikWydzialuPrawaAutorskiegowDepartamencieWlasnosciIntelektualnejiMediowwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoDariuszUrbanski">Tak, w obu sprawach zaskarżony jest ten sam przepis. No, Trybunał Konstytucyjny był pierwszy. Nie wiem, kiedy będzie wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Nie ma jeszcze daty rozprawy, a po rozprawie i tak musi być jeszcze okres na przedstawienie opinii rzecznika generalnego i dopiero wtedy będzie wyrok. Z mojego doświadczenia wynika, że potrwa to nie dłużej niż rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">No, my jesteśmy związani zapisem konstytucyjnym, że wyroki Trybunału mamy po prostu wykonywać. Rozumiem, że ze względów technicznych, legislacyjnych itd. powinniśmy się posiłkować wiedzą dotyczącą prawa, w związku z implementacją prawa autorskiego i europejskich rozwiązań itd. No i tak by było, gdyby ten wyrok by bardzo szybko zapadł, jeżeli chodzi o Europejski Trybunał Sprawiedliwości, Unii Europejskiej. Jeżeli jednak to się będzie przedłużało, to my będziemy…</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#NaczelnikWydzialuPrawaAutorskiegowDepartamencieWlasnosciIntelektualnejiMediowwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoDariuszUrbanski">Dziękuję, Panie Przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#NaczelnikWydzialuPrawaAutorskiegowDepartamencieWlasnosciIntelektualnejiMediowwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoDariuszUrbanski">Zacząłem trochę od tego… Według naszej analizy wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie doprowadził do powstania luki w polskim prawie. Polski ustawodawca mógłby de facto sam zdecydować o tym, żeby nie przyznać prawa do żądania trzykrotności, to jest po prostu decyzja ustawodawcy, czy taką możliwość – cały czas podkreślam, że dodatkową w stosunku do pewnych standardowych zasad dochodzenia roszczeń – przewiduje, czy nie. W tej chwili w wyniku wyroku Trybunału ta możliwość została odebrana, pozostała możliwość przyznania dwukrotności. Jednak de facto mogłoby to równie dobrze być określone decyzją krajowego ustawodawcy, żeby dać tylko dwukrotność albo nawet w ogóle nie dawać takiej uproszczonej możliwości. W tym sensie nie uznajemy tego za lukę w systemie prawnym. I dlatego uważamy, że można bezpiecznie poczekać. Co do samej trzykrotności – powrotu do niej już nie ma, ta droga jest już zamknięta. Dlatego uważamy, że bezpiecznie można poczekać na wyrok trybunału i wtedy się zastanowić, jak wprowadzić tę alternatywną ścieżkę, jeżeli w ogóle, bo tak jak powtarzam, jest taka możliwość po stronie krajowego ustawodawcy – i to też wynika z prawa europejskiego – żeby tej uproszczonej ścieżki w ogóle nie wprowadzać. My uznajemy, że ona jest jak najbardziej uzasadniona w przypadku prawa autorskiego, tylko musimy się zastanowić nad tym, jak to zrobić w sposób zgodny z polską konstytucją i prawem unijnym. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Mamy tu zakresowy wyrok, tak że możemy sobie pozwolić na tego typu działania.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Nie wiem, czy najpierw pan senator… Jeśli pan senator Pociej się zgodzi, to teraz pan senator… Czy teraz pan senator?</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-84.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Tak? To proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#SenatorAleksanderPociej">Chciałbym się dowiedzieć od przedstawiciela ministerstwa, na czym panowie opieracie swoje przekonanie, że nie ma luki prawnej. Czy sądy powszechne już w ten sposób orzekały, to znaczy po wyroku Trybunału Konstytucyjnego? Czy są takie wyroki, gdzie jest zasądzana ta dwukrotność?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę. Czy pan zechce teraz odpowiedzieć, czy za jakiś czas? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#NaczelnikWydzialuPrawaAutorskiegowDepartamencieWlasnosciIntelektualnejiMediowwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoDariuszUrbanski">Nie mam danych, jeżeli chodzi o dwukrotność, ale ona została w przepisach, a więc pogląd, że nie ma luki, opieramy na treści przepisów. Z kolei pozostawienie tej dwukrotności wynika też z pewnej decyzji ustawodawcy. Ona nie wynika z żadnych obowiązków…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Te zapisy po prostu nie utraciły mocy prawnej.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę bardzo, pan senator.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#SenatorMarekPek">Panie Przewodniczący, ja też się tutaj skłaniam ku temu stanowisku, które reprezentuje ministerstwo. Popatrzmy jeszcze na historię tego stanu prawnego i faktycznego. No, wprowadzono w pewnym momencie do prawa autorskiego taki przepis, który miał wzmocnić ochronę, wprowadzono go, że tak powiem, w dobrej wierze, okazało się jednak, że jest to niezgodne z konstytucją. W tym momencie trwa orzekanie na poziomie europejskim, czy ta konstrukcja jest zgodna z prawem europejskim. A więc my możemy teraz wylać dziecko z kąpielą, jeżeli na przykład anulujemy całkowicie ten sposób ochrony, a okaże się, że jednak są pewne możliwości. Trybunał może orzec, że są możliwe jakieś warianty tej ochrony, powiedzieć, że nie trzykrotność, a dwukrotność. W związku z tym to jest ważne orzeczenie i należy postarać się o dobre wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Możemy potem znowu odwracać stan prawny, który teraz wprowadzimy, a więc naturalne wydaje się zaczekanie na efekty tego orzeczenia. Oczywiście ten czas może się wydłużyć, ale ja też się skłaniam ku temu, że jakiejś poważnej, ewidentnej luki prawnej nie ma. System ochrony praw autorskich jest wielowymiarowy, wielopoziomowy, nie jest tak, że prawa autorskie i twórcy zostali bez ochrony.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#SenatorMarekPek">Przy okazji namawiałbym tutaj jeszcze do tego, żebyśmy rozpoczęli jakąś szerszą debatę, a może też zasięgnęli opinii środowisk twórczych, bo na pewno sprawa tej trzykrotności budzi emocje. To był przepis bardzo wygodny dla środowisk twórczych. Wiadomo, że jeżeli automatycznie tak orzekano, bez wchodzenia w kwestię faktycznie poniesionej szkody, to twórcy byli zadowoleni. Z kolei z punktu widzenia osób, które często naruszają prawo bez świadomości tego i bez winy, nawet ta dwukrotność jest bardzo dotkliwą sankcją i dotkliwą represją. A więc może także te środowiska powinny się wypowiedzieć o tym, jak one w ogóle widzą ten poziom ochrony i całą konstrukcję przepisu, jak z tego korzystano i jakie efekty ten przepis przynosił w okresie swojego funkcjonowania. Wtedy byłoby nam łatwiej rozmawiać o tym przepisie i go nowelizować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Cały czas jest kodeks cywilny i prawo autorskie, którego zapisy mocy prawnej nie utraciły, tak że określony stan prawny cały czas istnieje.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę, pan senator, pan mecenas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#SenatorZbigniewCichon">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#SenatorZbigniewCichon">Ja jestem tego samego zdania, takiego, że nie ma tutaj luki prawnej. Pozostały ogólne zasady odpowiedzialności za naruszenie praw autorskich, w związku z tym jest tylko kwestia rodzaju procesu, tego, że będzie trzeba w konkretnym procesie udowodnić wysokość szkody, a nie będzie stosowana ta ryczałtowa trzykrotność poniesionej szkody jako wynagrodzenia możliwego do uzyskania. Jest to zresztą konstrukcja, która słusznie przez Trybunał została skrytykowana, dlatego że ona jest właściwie obca idei odszkodowania w prawie cywilnym, bo ta idea polega na tym, że szkodę należy udowodnić i wtedy ją zrekompensować. Tutaj jednak sięgnięto po konstrukcję właściwą w zasadzie ustawie karnej skarbowej, gdzie się mówi o tym, że jeżeli ktoś popełnił przestępstwo czy wykroczenie skarbowe, to ma obowiązek zapłacić wielokrotność uszczuplenia podatkowego. I tu przyjęto analogiczną konstytucję: zdecydowano się na ryczałt, który ma stanowić wielokrotność – w tym przypadku trzykrotność – tego, co by uzyskano jako normalne wynagrodzenie. No, to konstrukcja zupełnie sztuczna, niepasująca do prawa cywilnego, bo przecież takim jest w istocie prawo autorskie jako nowa gałąź prawa cywilnego. Nawiasem mówiąc, Trybunał Konstytucyjny jest tutaj trochę niekonsekwentny, chociaż prawdopodobnie to wynika z zakresu skargi konstytucyjnej, z tego, że została zaskarżona owa trzykrotność. Niekonsekwencja wynika z tego, że również owa dwukrotność powinna być zakwestionowana, ale prawdopodobnie nie była ona objęta skargą konstytucyjna. Trybunał jest związany zakresem danej skargi konstytucyjnej, wskutek czego mamy teraz pewną dychotomię. Tam, gdzie chodzi o umyślne naruszenie prawa, owa trzykrotność została zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny, a tam, gdzie jest ono nieumyślne, owa dwukrotność się uchowała. No, ale tak jak mówię, luki jako takiej nie ma, można powiedzieć, że w tym momencie brakuje co najwyżej pewnej spójności. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, ze względu na argumenty, jakie już zostały przedstawione, na państwa opinie, argumenty przedstawiciela ministerstwa kultury, pana senatora Pęka, pana senatora Pocieja i pana drugiego wiceprzewodniczącego, pana mecenasa Cichonia, no i biorąc pod uwagę oczekiwanie na ewentualny wyrok trybunału Unii Europejskiej, skłaniamy się do tego, żeby odroczyć realizację wykonania tego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Ale jeżeli ktoś jeszcze chce zabrać głos, to oczywiście bardzo proszę. Jest też pytanie, na ile powinniśmy odroczyć wykonanie tego wyroku i jak długo może trwać oczekiwanie na wyrok europejskiego trybunału.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan senator Pęk, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#SenatorMarekPek">Panie Przewodniczący, ja uważam, że powinniśmy odroczyć do momentu wydania orzeczenia przez europejski trybunał, bo tak jak mówię, nie ma luki prawnej, w związku z tym…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">A jaki może być maksymalny czas?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#SenatorGrazynaSztark">Zgłoszę uzupełniający wniosek, żeby panowie z ministerstwa zechcieli na przykład za pół roku dać nam sygnał, kiedy przyjdą materiały i będą już jakieś informacje sygnalizujące, że coś się dzieje w sprawie. Ten rok będzie akurat tym czasem…</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czyli odraczamy na pół roku ze wskazaniem, że gdyby wyrok był wcześniej…</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#SenatorGrazynaSztark">Z prośbą o informację z ministerstwa o tym, co się dzieje z tym wyrokiem.</u>
          <u xml:id="u-95.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">I gdyby wyrok był wcześniej, to oczywiście wcześniej się zbierzemy.</u>
          <u xml:id="u-95.4" who="#SenatorGrazynaSztark">Tak jest, wówczas natychmiast się spotykamy. Ale chyba wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, żeby to odroczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#EkspertdosprawLegislacjiwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMarekJarentowski">Regulamin mówi, że marszałek komisji daje czas na podjęcie decyzji. Komisja ma 2 miesiące, tak? Można przyjąć, że komisja jakąś decyzję musi podjąć, tyle że tym razem nie jest tak, że wykonuje wyrok czy go nie wykonuje, tylko z pewnych przyczyn, od niej niezależnych…</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#SenatorGrazynaSztark">Zawiesza.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#EkspertdosprawLegislacjiwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMarekJarentowski">…zawiesza procedowanie. Tak to nazwijmy.</u>
          <u xml:id="u-96.3" who="#SenatorGrazynaSztark">Na pół roku.</u>
          <u xml:id="u-96.4" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-96.5" who="#EkspertdosprawLegislacjiwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMarekJarentowski">Tego regulamin wprost nie przewiduje, ale nie mamy wyjścia, w kontekście argumentów, które tu państwo przedstawiali.</u>
          <u xml:id="u-96.6" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-96.7" who="#EkspertdosprawLegislacjiwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMarekJarentowski">Tak, tak. Zawiesza do czasu rozstrzygnięcia sprawy – tak możemy napisać – przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Trzeba to przegłosować?</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#EkspertdosprawLegislacjiwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMarekJarentowski">No, chyba trzeba.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#SenatorGrazynaSztark">Tak, tak.</u>
          <u xml:id="u-97.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest za tym, ażeby zawiesić postępowanie komisji odnośnie do wykonania wyroku do czasu otrzymania informacji o wyroku trybunału?</u>
          <u xml:id="u-97.4" who="#komentarz">(8)</u>
          <u xml:id="u-97.5" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-97.6" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-97.7" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-97.8" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-97.9" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękujemy przedstawicielowi ministerstwa kultury, oczywiście dziękuję również wszystkim zebranym. Dziękuję bardzo panom mecenasom i sekretariatowi.</u>
          <u xml:id="u-97.10" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Zamykam posiedzenie Komisji Ustawodawczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 10 minut 15)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>