text_structure.xml 69.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 16 minut 05)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Jerzy Chróścikowski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Państwo pozwolą, że otworzę kolejne posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Dzisiaj mamy do rozpatrzenia 2 punkty. Pierwszy to sytuacja Krajowej Spółki Cukrowej SA trzy kwartały po zniesieniu kwot produkcyjnych, a drugi – informacja Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi na temat sytuacji na rynku cukru i działań rządu w zakresie stabilizacji rynku.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Witam na posiedzeniu pana ministra Jacka Boguckiego z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Witam również prezesa Krajowej Spółki Cukrowej, pana Henryka Wnorowskiego. Jest też pan Piotr Petera, członek Zarządu Krajowej Spółki Cukrowej. Witam również przedstawicieli plantatorów buraka cukrowego. Widzę, że jest kilka osób, w tym pan przewodniczący Krzysztof Nykiel z grupą… Witam również pana Marcina Zawieruchę ze Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Inspektoratu JHARS. Witam przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, pana Jarosława Pasztaleńca. Witam przedstawicieli pracowników, przewodniczącego Krajowej Sekcji NSZZ „Solidarność” Pracowników Przemysłu Cukrowniczego Stanisława Lubasia i osoby towarzyszące. Witam również przedstawiciela Krajowej Rady Izb Rolniczych, pana Grzegorza Anczewskiego, i przedstawicieli „Solidarności” Rolników Indywidualnych. Witam także przewodniczącego sejmowej komisji rolnictwa, pana Jarosława Sachajkę. Witam pana ministra Gabriela Janowskiego, od Polskiego Cukru, którego wszyscy znamy jako obrońcę Polskiego Cukru. Witam, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">No, można by tu dodawać wiele funkcji, w każdym razie na pewno najważniejsze to minister, senator, poseł, i można by wymieniać wiele, wiele funkcji Gabriela.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Nawet trzeba dodać jeszcze funkcję przewodniczącego „Solidarności” Rolników Indywidualnych, o.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Dobrze, Szanowni Państwo. W pierwszej kolejności, jak mówiłem, pierwszy punkt jest… Witam wszystkich państwa, którzy przybyli na nasze posiedzenie, również państwa senatorów.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Prosiłbym o informację dotyczącą sytuacji Krajowej Spółki Cukrowej SA trzy kwartały po zniesieniu kwot produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Panie Prezesie, jeśli można, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrezesZarzaduKrajowejSpolkiCukrowejSAHenrykWnorowski">Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PrezesZarzaduKrajowejSpolkiCukrowejSAHenrykWnorowski">Obecny tydzień jest ostatnim tygodniem III kwartału nowej rzeczywistości, tak to nazwijmy. I tak jak zostało zapisane w porządku dzisiejszych obrad i jak przedstawił ten pierwszy punkt pan przewodniczący, sytuacja Krajowej Spółki Cukrowej po trzech kwartałach… Chcę powiedzieć tak: sytuacja spółki jest wymagająca w stosunku do zarządu i do pracowników, sytuacja jest pod pełną kontrolą i mogę stwierdzić, że jest to sytuacja dobra. Spółka jest w bardzo dobrej sytuacji i kondycji finansowej, bardzo dobrej, chcę to powiedzieć jednoznacznie, jest w bardzo dobrej sytuacji płynnościowej i w wymagającej, dosyć trudnej sytuacji wynikowej.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PrezesZarzaduKrajowejSpolkiCukrowejSAHenrykWnorowski">W tym miejscu chciałbym się odnieść do wypowiedzi pana ministra, pana posła Kalinowskiego w TVN24 – bo być może większość z państwa ją słyszało i widziało jednocześnie – który użył takiego zwrotu, że sytuacja Krajowej Spółki Cukrowej jest tragiczna. Chcę powiedzieć, że to jest, najdelikatniej mówiąc, nieprawda. Nie wiem, skąd to pan minister wziął, na jakiej podstawie, nie rozmawiając z nikim w spółce, tak to określił.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PrezesZarzaduKrajowejSpolkiCukrowejSAHenrykWnorowski">Ta sytuacja, którą ja określiłem jako wymagającą… Generalnie wszyscy jako pierwszy powód tej sytuacji wymieniamy zniesienie kwot produkcyjnych, i pewnie tak jest. To się zbiegło jeszcze z innymi elementami, które się na to nałożyły. Jak wszyscy wiemy, zniesienie kwot produkcyjnych to nie była żadna niespodzianka, bo wiedzieliśmy o tym prawie od 4 lat i do tego się przygotowywaliśmy, ale mogę powiedzieć, że nikt tak do końca się dobrze nie przygotował. Mówiąc „nikt”, mam na myśli w ogóle całą Europę i całą Unię Europejską. W ubiegłym tygodniu uczestniczyłem w dorocznym kongresie Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Cukru, który odbywał się w Walencji, w Hiszpanii, i w zasadzie wszyscy duzi producenci, najwięksi producenci w Europie są trochę zaskoczeni tą sytuacją, bo ona jest trochę gorsza niż najczarniejsze scenariusze. I znowu ten przymiotnik „gorsza” odnoszę tak naprawdę tylko do sytuacji rynkowej, do cen cukru na rynku światowym, które to ceny mają przełożenie na poszczególne rynki krajowe.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PrezesZarzaduKrajowejSpolkiCukrowejSAHenrykWnorowski">Krajowa Spółka Cukrowa wyprodukowała w kampanii 908 tysięcy t cukru. Sprawdziłem to dzisiaj rano, w tej chwili mamy jeszcze na stanie 240 tysięcy t. Czyli sprzedaż cukru przebiega, jeśli chodzi o stronę ilościową, w zasadzie zgodnie z budżetem. Sprzedaliśmy od 1 października 2017 r. do 31 maja 2018 r., czyli w ciągu 8 miesięcy, 614 tysięcy t. Ale to, co nie jest dobrą wiadomością, to cena. Średnia cena w tych 8 miesiącach, średnia ważona, bo mamy oczywiście różne rynki, średnia ważona wyniosła 1525 zł i to jest cena o ponad 800 zł niższa od średniej ceny w roku 2016/2017. I to jest ten smutek, bo tak jak powiedziałem, wyprodukowaliśmy 908 tysięcy t, no, w zaokrągleniu 900 tysięcy t, 800 zł na tonie, łatwo przemnożyć, można od razu wiedzieć, ile pieniędzy nam z tego powodu uciekło.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PrezesZarzaduKrajowejSpolkiCukrowejSAHenrykWnorowski">Jeśli chodzi o rynek, to oczywiście największą część z tej sprzedaży zrealizowaliśmy na rynku krajowym, drugi segment to rynki trzecie, czyli eksport na rynki pozaunijne, trzecia część to Unia. I celowo mówię o tym w kontekście poprzedniego zdania, czyli informacji o cenach, o średniej cenie. Najwyższe ceny udaje się nam realizować na rynkach unijnych, później na rynku krajowym, a najniższe ceny to są rynki trzecie, czyli rynek eksportowy klasyczny, tak my to określamy u nas, wewnątrz. Sytuacja i ceny na rynku eksportowym, jak wszyscy wiemy, są określane, a tym samym dyktowane, przez londyńską giełdę cukru, gdzie każdego dnia mają miejsce notowania cukru. Wczoraj na zamknięciu było to bodajże 344 albo 345 dolarów za tonę. Łatwo policzyć, według wczorajszego kursu dolara, 3,72 zł, to wychodzi 1290 zł, czyli niecałe 1300 zł. Taka jest cena światowa. Oczywiście zawsze w transakcjach jesteśmy w stanie uzyskać jakąś premię powyżej tych notowań, ale te premie to jest od 5 do 30 dolarów, czyli to cały czas nie jest do końca satysfakcjonujące. No i w tej oto sytuacji rynkowej… Celowo mówię o tej giełdzie i o rynku światowym, no bo na rynku krajowym to przełożenie nie musiałoby być takie bezpośrednie, ale jest taka sytuacja, że w tej kampanii w Polsce wyprodukowaliśmy, wszyscy producenci wyprodukowali ponad 2 miliony 300 tysięcy t cukru. Wiemy, że konsumpcja na polskim rynku to jest mniej więcej 1 milion 700 tysięcy t, a więc, jakkolwiek by to liczyć, mamy w tym roku nadwyżkę 600 tysięcy t cukru na rynku krajowym, i to po prostu trzeba wyeksportować. I tak jakby w przenośni mogę powiedzieć, że my, Krajowa Spółka Cukrowa, z tego obowiązku eksportu na rynki trzecie wywiązujemy się całkiem dobrze, bo za 8 miesięcy wyeksportowaliśmy na rynku trzecie 228 tysięcy t, czyli cały rok zamkniemy eksportem, myślę, delikatnie przekraczającym 300 tysięcy t. Czyli my zdejmiemy połowę tej nadwyżki, wysyłając cukier na rynki trzecie. Ale nasi konkurenci – oczywiście nie znam szczegółów – pewnie tyle nie eksportują, w związku z tym cały czas jest jakaś nadwyżka i to przede wszystkim determinuje niskie ceny na rynku krajowym. Ale żeby to nie wyglądało jakoś bardzo tragicznie – oczywiście to jest to, co ja określiłem na początku mianem sytuacji wymagającej – powiem, że wynik po 8 miesiącach to jest ponad 40 milionów zysku netto, a więc cały czas jest to wynik dodatni, oczywiście absolutnie niesatysfakcjonujący nas, bo sytuacja jest mało komfortowa, bo pracować trzeba znacznie ciężej, a wyniki są gorsze niż w innej sytuacji… Ale tak ta sytuacja wygląda.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PrezesZarzaduKrajowejSpolkiCukrowejSAHenrykWnorowski">Robimy swoje, realizujemy bardzo ambitny, moim zdaniem, program inwestycyjny. W roku obrotowym 2017/2018 w planie inwestycyjnym mamy ponad 200 milionów zł, dokładnie 204 miliony. I na te 204 miliony składa się wiele projektów inwestycyjnych, w tym kilka bardzo ważnych inwestycji produkcyjnych, technologicznych, dotyczących wymiany dyfuzorów w cukrowniach w Krasnymstawie i w Nakle, przygotowanie już finalne naszych kolejnych 2 cukrowni w Kruszwicy i Nakle do odkładania syropu gęstego, po to, żeby skrócić kampanię… Aktualny rok obrotowy był pierwszym rokiem, kiedy w ten sposób pracowaliśmy w Werbkowicach, 37 tysięcy t cukru wyprodukowaliśmy w marcu z odłożonego w trakcie kampanii syropu gęstego. W kampanii, która nadchodzi, będziemy już w ten sposób robili w 3 naszych cukrowniach. Drugi obszar inwestycyjny to są inwestycje, nazwijmy to, magazynowo-logistyczne. Budujemy magazyny, kończymy duży magazyn na 10 tysięcy t w Krasnymstawie, są też w innych naszych lokalizacjach… No i trzecia inwestycja, największa, to jest inwestycja w terminal cukrowy w porcie morskim w Gdańsku, na Nabrzeżu Wiślanym. Na 3 ha, które wydzierżawiliśmy od zarządu portu morskiego na 30 lat, bo taka jest formuła, inna nie jest możliwa, budujemy – fizycznie to się teraz dzieje, betonujemy każdego dnia – silos na 50 tysięcy t oraz magazyn płaski o wymiarach: 187 m długości, 33 m szerokości. To nawet trudno sobie wyobrazić: magazyn na 10 tysięcy t cukru zapakowanego w worki, gdzie będzie jeszcze miejsce do postawienia przynajmniej 3 linii pakujących cukier w worki, gdyż zamysł jest taki, żeby dostarczać cukier najtaniej, jak to jest możliwe, a więc koleją do tego silosu, tam pakować i wysyłać na eksport. Ta inwestycja mniej więcej za rok, może jeszcze nie o tej porze, ale za jakieś 14, 15 miesięcy powinna być zakończona, co pozwoli nam znacznie taniej wysyłać te minimum 300 tysięcy t cukru na eksport. 300–400 tysięcy t, może z czasem jeszcze trochę więcej… Tak naprawdę sytuacja jest taka, że na świecie 40–50 milionów t cukru jest wysyłane w handlu zagranicznym. My jako Krajowa Spółka Cukrowa mamy takie ambicje, żeby eksportować, żeby w tym uczestniczyć w wymiarze 500 tysięcy t. Chcemy uczestniczyć w 1% w handlu zagranicznym. Uważam, że to nie jest jakieś przesadzone, jest to absolutnie możliwe do realizacji. Są potrzebne tylko dwa warunki do spełnienia: trzeba mieć możliwości logistyczne wywiezienia tego jak najtaniej, to po pierwsze, a po drugie, trzeba zaakceptować ceny rynku światowego, czyli te, które są notowane na giełdzie w Londynie, z jakąś tam premią. No i tak musimy działać. Ale sytuacja jest taka, gdyby popatrzeć na to od strony biznesowej czy przedsiębiorstwa, że tak naprawdę nie mamy – albo powiem wprost: zarząd niespecjalnie ma – możliwości oddziaływania na to, co jest na końcu łańcucha tworzenia wartości, czyli na rynek. No, mówiłem o giełdzie, o sytuacji konkurencyjnej… Tutaj musimy to prawie akceptować.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#PrezesZarzaduKrajowejSpolkiCukrowejSAHenrykWnorowski">To, co jest na początku tworzenia łańcucha wartości… I tu chciałbym o jeszcze jednym aspekcie powiedzieć, o tym, jaka jest moja ocena naszych relacji z plantatorami. Ja je oceniam jako bardzo dobre, poprawne, bardzo poprawne. I tak się pracuje w branży cukrowniczej, że jeszcze w trakcie trwania poprzedniej kampanii ustala się warunki na przyszłą kampanię. My to już mamy za sobą od prawie pół roku. Nasze relacje są dobre, ustalamy warunki, bo plantatorzy też nie mogą funkcjonować inaczej, bez pełnej wiedzy i przewidywalności. Więc tak naprawdę to, co możemy robić i co robimy, to robimy wewnątrz u siebie w spółce. Oczywiście w podręcznikach to jest bardzo prosto opisane i jest łatwe, chodzi o to, żeby obniżać koszty, optymalizować koszty, i to generalnie robimy, chociaż to nie jest też tak bardzo trudne, ponieważ mamy wiele takich sytuacji, gdzie mamy do czynienia z silnymi podmiotami, monopolistami, wspomnę chociażby o… Drugim składnikiem kosztowym w naszej spółce jest węgiel, miał węglowy, i kopalnie – już nie będę tutaj nazw wymieniał – generalnie nie negocjują z nami, tylko informują, jaka będzie cena od przyszłego roku, i w zasadzie nic nie można zrobić. Ten fakt też miałem na myśli, kiedy, mówiąc o sytuacji, użyłem słowa „wymagająca”, no bo tak jest, ale ta sytuacja jest w pełni kontrolowana przez spółkę, przez zarząd i nie budzi żadnych niepokojów – zbliżam się już do końca, dlatego tak to podkreślam – chociaż nie daje komfortu, bo na pewno w tej sytuacji nie można liczyć na wysokie zyski. My, rozumiejąc tę sytuację, cieszymy się z tego, co jest. Co przyniesie przyszły rok, zobaczymy.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#PrezesZarzaduKrajowejSpolkiCukrowejSAHenrykWnorowski">Może jeszcze pozwolę sobie na taką refleksję, że na ten moment nic nie wskazuje na to – tak wynika z mojej wiedzy, z tego, co mówią analitycy, nawet z doświadczeń z ubiegłego tygodnia, kiedy, jak mówiłem, byłem na kongresie Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Cukru – żeby coś miało się szybko zmienić na lepsze. Ale ja znowu pozwolę sobie na taką prywatną opinię, że to też nic złego, bo takie sytuacje, jeśli one mają spowodować jakieś poważniejsze zmiany restrukturyzacyjne, to trochę muszą potrwać, trochę dłużej. Mówiąc o tej restrukturyzacji, mam na myśli całą Europę, nie Polskę, bo my swoje robimy. Generalnie – to nie jest żadna tajemnica, ja tutaj niczego nie odkrywam, to się pojawia w oficjalnych stanowiskach, w oficjalnej dyskusji – takie niskie ceny utrzymujące się w dłuższym czasie muszą spowodować, i pewnie spowodują, że znowu kilka kolejnych krajów w Europie wypadnie z mapy producentów cukru z buraka cukrowego, i tak pewnie będzie. Oczywiście te prognozy dotyczą w pierwszej kolejności południa Europy, a później północy. Ja uważam, że w tym momencie, w tej sytuacji nie ma żadnego zagrożenia dla tego pasa środkowego, gdzie mamy najlepsze wyniki, co tu dużo mówić, jesteśmy najlepsi. Czyli Francja, Niemcy, Polska – tutaj zagrożenia nie ma. Ale nie zarabiamy w tej chwili takich pieniędzy, jakie byśmy chcieli zarabiać.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#PrezesZarzaduKrajowejSpolkiCukrowejSAHenrykWnorowski">To tyle, Panie Przewodniczący, z mojej strony. Oczywiście odpowiem na wszystkie pytania, jakie się pojawią. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Dziękuję, Panie Prezesie.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Mam taką propozycję do członków komisji, żeby połączyć dyskusję, żeby ona była po wystąpieniu pana ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Jest taka zgoda?</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">To proszę, Panie Ministrze, teraz, a potem przeprowadzilibyśmy łączną dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#">Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jacek Bogucki: Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Jeszcze tylko chciałbym przywitać panią poseł, przewodniczącą związku NSZZ „Solidarność”, współprzewodniczącą…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">Pan prezes, omawiając sytuację Krajowej Spółki Cukrowej, siłą rzeczy nie mógł nie dotknąć sytuacji na rynku cukru w kontekście całościowym, więc będę starał się nie powtarzać tych tez, które tu już padły, bo nasze dane co do tej sytuacji – na ile je przeanalizowałem w trakcie wystąpienia pana prezesa – są bliskie lub takie same, porównywalne.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">Unijna produkcja cukru w ostatnim sezonie 2017/2018 była większa o 24%. Ten wzrost był spowodowany zniesieniem kwotowania. Przypomnę, że Polska ciągle sprzeciwiała się zniesieniu kwotowania cukru, uznając, że jest to niebezpieczne dla produkcji cukru przede wszystkim w Polsce, bo przecież reprezentowaliśmy tu interes naszego kraju, ale i dla całej Europy, biorąc pod uwagę to, co zdarzyło się na rynku mleka w pierwszych latach po uwolnieniu kwotowania, i biorąc pod uwagę to, iż już ostatnie lata kwotowania wskazywały, że te tendencje mogą spowodować dramatyczne, radykalne załamanie cen cukru na rynku europejskim. Niestety byliśmy w mniejszości w Komisji Europejskiej, wśród państw europejskich, które taki wniosek składały i wspierały, a więc do przedłużenia okresu kwotowania cukru nie doszło.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">W Polsce wyprodukowaliśmy łącznie o 10% więcej cukru. Pan prezes już mówił, jaki jest bilans krajowy cukru, więc nie będę tych liczb powtarzał. W roku 2018 zasiewy mamy na zbliżonym poziomie. Różnica według danych statystycznych to jest 5 tysięcy ha przy powierzchni upraw 235 tysięcy ha, więc ta różnica jest nieznacząca. Szacowanie plonów, przy tej pogodzie, którą teraz mamy, to jest chyba najtrudniejsze zadanie dla statystyków, najtrudniej będzie ocenić sytuację co do zbiorów w tym roku, jeśli chodzi o buraki cukrowe, ich polaryzację i, co za tym idzie, ilość wyprodukowanego cukru.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">Polska ze względu na tę produkcję eksportuje, w ciągu 4 miesięcy tego roku wyeksportowano z Polski 286 tysięcy t cukru, to jest o prawie 90% więcej niż rok wcześniej. Główne kierunki eksportu to Rumunia, gdzie wyeksportowaliśmy 40 tysięcy t, na drugim miejscu Niemcy – 30 tysięcy t, poza Unią Europejską najwięcej wyeksportowaliśmy do Sri Lanki – 54 tysiące t, Izraela – 23 tysiące t, Gruzji i Egiptu – po 17 tysięcy t i Arabii Saudyjskiej – 9 tysięcy t.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">Poza eksportem do Polski wpływa także import, właściwie nie import, tylko obrót wewnątrzeuropejski, bo głównie z państw Unii Europejskiej. Łącznie w tym okresie przywieziono do Polski 49 tysięcy t. I tu na pierwszym miejscu nie Rumunia, ale Niemcy tym razem – 15 tysięcy t, 13 tysięcy t – Rumunia, 7 tysięcy t – Francja, 5 tysięcy t z Czech i 3 tysiące t z Litwy. Import z krajów trzecich jest bardzo niewielki, łącznie to jest 4% importu, głównie z Mauritiusu – 1 tysiąc t.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">Jeśli chodzi o ceny cukru, to w kwietniu cena cukru paczkowanego według naszych danych wynosiła 1,34 zł i była prawie o 45% niższa niż rok wcześniej. Jeśli chodzi o ceny cukru na giełdzie londyńskiej, o czym wspominał pan prezes, średnio w ciągu kilku miesięcy tego roku, które upłynęły do tej pory, to jest niewiele ponad 330 dolarów za tonę, czyli ponad 1200 zł za tonę. Trzeba pamiętać, iż w tym okresie dosyć mocna była złotówka, a więc niski kurs euro wpływał dodatkowo na problemy podmiotów zajmujących się produkcją cukru i obrotem nim na rynkach światowych. Powinniśmy sobie zdawać sprawę także z tego, że to jest kolejny trudniejszy okres dla eksporterów nie tylko samego cukru, ale wszelkich produktów rolno-spożywczych, kiedy złotówka się umacnia, zarówno w stosunku do dolara, jak i w stosunku do euro.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">Jeśli chodzi o kwestie związane z działaniami rządu w tym zakresie, to już w styczniu, pod koniec stycznia, ale na początku tego roku, składaliśmy wniosek do Komisji Europejskiej, 29 stycznia na wniosek Polski na posiedzeniu Rady Unii Europejskiej do spraw Rolnictwa i Rybołówstwa rozpatrywany był wniosek dotyczący objęcia szczególną ochroną rynku cukru. Wystąpiliśmy o rozważenie możliwości zastosowania instrumentów wsparcia, a także wnosiliśmy o to, by Komisja Europejska nie przyznawała kolejnych preferencji w przywozie cukru do Unii Europejskiej – chodzi tu głównie o cukier trzcinowy, który trafia na ten rynek. Wnosiliśmy o to, aby w ramach kolejnych toczących się negocjacji handlowych ta kwestia była przez Komisję Europejską stawiana priorytetowo, aby nie zwiększać preferencji dotychczasowych, a je ograniczać. Kwestie te były poruszane na każdym kolejnym posiedzeniu Komitetu ds. Wspólnej Organizacji Rynków Rolnych oraz Specjalnego Komitetu do spraw Rolnictwa, wnosiliśmy o zastosowanie instrumentów wsparcia w postaci prywatnego przechowywania cukru. Jak do tej pory Komisja Europejska tego wniosku nie przyjęła. Ale tu także trzeba powiedzieć, że wsparcie dla tego wniosku w Komisji Europejskiej ze strony innych państw jest niewystarczające, nie można powiedzieć, że większość państw je wspiera. Oczywiście zdarzały się głosy wsparcia dla polskiego wniosku, ale na ogół były one wnioskami mniejszości, w związku z tym Komisja Europejska takich działań nie podejmuje.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">Trzeba pamiętać także o tym, iż Polska przeznacza corocznie środki na płatności w ramach dopłat do produkcji. To jest jedno z tych działań, które stanowią wyjątek od ogólnej zasady, przyjętej przez Komisję, niedopłacania do produkcji. W przypadku Polski ta zgoda jest, w 2017 r. stawka płatności wyniosła 1563,46 zł. Ona jest uzależniona od kursu euro w danym roku. Pomoc trafiła do 34 tysięcy rolników i objęła prawie 226 tysięcy ha. Ta pomoc ma za zadanie wspierać rolników w Polsce, którzy gospodarują w trudniejszych niż średnio w Unii Europejskiej warunkach klimatyczno-glebowych, jeśli chodzi o uprawę buraków cukrowych, w związku z tym uzyskują niższe dochody.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">Jeśli chodzi o dalszą perspektywę dotyczącą płatności bezpośrednich, to powiem, że mamy dopiero początek negocjacji w tym zakresie, więc trudno to oceniać. Wydaje mi się, że Polska powinna ten wniosek podtrzymywać i w dalszym ciągu utrzymywać ten rodzaj płatności, po to, aby uprawa buraków cukrowych i produkcja cukru w Polsce nadal mogły się odbywać.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">Dziękuję, Panie Przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Dziękuję, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Mamy przekazane dwie informacje. Komisja rolnictwa mocno się interesuje sprawą dochodowości w rolnictwie, szczególnie naszych plantatorów. Jeśli szukamy rezerw, oszczędności przy tak niskich cenach, to znowu mamy obawy, że to będzie miało wpływ na niezbyt dużą dochodowość rolników w uprawie buraków cukrowych. I powiem szczerze, wielu plantatorów skarży się na to, że ceny już dzisiaj są nieadekwatne do cen, które są proponowane dalej… Już nie mówię o cukrowniach, które nie są nasze, bo to już następny problem, czyli mamy 3 zagraniczne spółki, a pan minister wie doskonale, jakie problemy były poprzednio i są dalej, walka konkurencyjna… Moi koledzy często mówią, że uprawiają buraki czasami tylko z miłości do cukrowni, no i ze względu na płodozmian. Ale nie mogą uprawiać buraków tylko dla płodozmianu, nie mając z tego efektów. Tak że jest pytanie, co Unia Europejska zamierza zrobić, jaki pakiet zamierza przedstawiać w tej sytuacji, żeby nie zniszczyć… Zresztą pan prezes ładnie tu podkreślił, że ma nadzieję, że niektóre kraje wypadną przy tak niskich cenach, ale liczy, że to będą inne kraje. Oby się nie zdarzyło, że to dotknie też naszych plantatorów buraków, że zrezygnują z tych upraw i zamiast wzrostu może być tendencja spadkowa. Przy mniejszej skali produkcji będzie to dla krajowej spółki tendencja niekorzystna. Stąd pytanie do pana ministra, co dalej można zrobić w ramach Unii Europejskiej – bo jesteśmy na wspólnym rynku – żeby utrzymać się na tym rynku. Zyski, o których pan prezes powiedział, są zyskami jeszcze z tych poprzednich lat, z czasu dobrej koniunktury, w związku z tym mamy duże obawy… Stąd też pytanie do pana ministra. Pan minister powiedział, że „na razie niewiele”… Czy jeszcze coś więcej można by dodać, Panie Ministrze, w tej sprawie, żeby uregulować tę sytuację i żeby się wzajemnie nie wyniszczać? Bo ja czasami wstępuję do supermarketów, żeby zobaczyć, jakie są ceny, i jak cena cukru to złotówka i dwadzieścia parę groszy, oczywiście paczki są dziesięciokilogramowe… No, mogę podejść do każdej kasy oddzielnie i wywieźć 50 kg cukru, bo tyle mi się zmieści do wózka, czyli w zasadzie nie ma ograniczenia i można wywozić ten cukier po takich niskich cenach. No więc jest pytanie, kto na tym chce wygrać i na ile my możemy się przed tym zabezpieczyć, po to, żeby ten Polski Cukier, o który walczyliśmy tyle lat, był koncernem, który nie tylko z cukru da nam dochody, żeby również dzięki dywersyfikacji produkcji były jeszcze dodatkowe dochody. I myślę, że to jest głównym celem.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Czy pan minister chciałby się do tego odnieść?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">Wydaje mi się, że to, o czym wspomniałem, to, że jesteśmy jednym z niewielu krajów, które mają płatności związane z produkcją buraków cukrowych, to jest dobre pole do negocjacji, aby tego typu wsparcie utrzymać w dalszym ciągu. I biorąc pod uwagę ograniczenia wynikające z uczestnictwa we wspólnym rynku, jest to jedyne rzeczywiste działanie finansowe, które może wesprzeć rolników w uprawie. Oczywiście, jeśli chodzi o inne działania związane z regulowaniem rynku, to także, mimo ograniczeń, możemy podejmować takie działania. W ubiegłym roku próbowaliśmy – i to się udało – wspólnie ze związkiem, który, jak widzę, jest tu reprezentowany, i z organizacjami plantatorów, doprowadzić do zawierania porozumień branżowych. Wydaje się, że to jest szansa na to, aby produkcję buraków cukrowych w Polsce utrzymać. Trzeba jednak pamiętać, że jako uczestnik wspólnego rynku jesteśmy związani cenami, które kształtuje rynek w Unii Europejskiej. Nie obserwujemy tego, iż w Polsce cukier jest tańszy niż w innych państwach Unii Europejskiej. Gdyby taka sytuacja była, to wtedy moglibyśmy szukać na szczeblu krajowym rozwiązań regulujących ten rynek. Te ceny niestety w całej Unii Europejskiej spadły tak znacząco. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Dziękuję, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">No, wzrost o 24% w Unii Europejskiej, a w Polsce o 10% świadczy o tym, że konkurencyjność się zaczyna robić coraz ostrzejsza i Unia Europejska sobie na to pozwala, widać to wyraźnie, szczególnie te kraje bogate, które rzeczywiście, jak pokazują szacunki… A mamy suszę w tym roku, ja widzę na naszych polach na Zamojszczyźnie, jak wyglądają wschody buraków, jak wygląda w tej chwili sytuacja… Na pewno nie zapowiada się na jakieś wielkie radości po tej suszy, więc my mamy duże wyzwania. A chcę zwrócić uwagę, Panie Ministrze, że my mamy płatności, czy Niemcy, czy Francja, znacznie niższe do hektara aniżeli koledzy. I trzeba o tym pamiętać, że my wyrównujemy, ale przecież oni mają wyższe płatności. To jest tylko podstawowe… Czyli niestety kładą nas też na łopatki z tą konkurencyjnością… W związku z tym wyzwań jest wiele i ja liczę na to, że polskiemu rządowi, wspólnie z Krajową Spółką Cukrową, uda się jeszcze coś zdziałać, żebyśmy jednak dzisiaj dmuchali na zimne, a nie później, kiedy się już nam coś tam stanie. Stąd to dzisiejsze posiedzenie komisji, które ma zasygnalizować problem. A konsument jest w stanie zapłacić więcej za cukier, bo płacił już dawno po 4 zł, po 3 zł płacił za cukier, konsument nie musi płacić 1,30 zł za 1 kg cukru. To jest draństwo, które dla mnie świadczy o tym, że świadomie się niszczy… Konsument spokojnie 2–2,50 zł zapłaci za cukier, i wtedy by się opłacało cukrowni produkować po kosztach… I tu jest coś do zdziałania, żeby stabilizacja następowała, a cukrownia miała zyski, a nie niszczenie. To jest sygnał, który powinien paść do konsumentów, powinien paść do tych, którzy celowo zaniżają ceny. Bo dla mnie to jest celowe zaniżanie ceny, do wyniszczenia. Powiedzieli nam wcześniej, że Krajowa Spółka Cukrowa i tak zostanie przejęta przez koncerny międzynarodowe. My mówimy, że nie, nie daliśmy się, ale widać dalej jest taki kierunek, że ten plan, który był od lat stosowany, może się kiedyś sprawdzić. Dlatego dzisiaj też mówimy, że trzeba przeciwdziałać takim rozwiązaniom i informować polskich konsumentów, że kupowanie cukru w cenie poniżej kosztów produkcji jest naprawdę nieodpowiedzialne, bo doprowadzi do wykończenia naszych rolników, do tego, że nie będą uprawiać buraków. To jest sygnał bardzo niebezpieczny.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Proszę, pan senator Józek prosił o głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#SenatorJozefLyczak">Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#SenatorJozefLyczak">Ja zacznę od tego, że dla mnie bardzo budująca i optymistyczna była informacja pana prezesa. Pomimo tego bardzo trudnego okresu po zwolnieniu kwot, pomimo niskich cen cukru, co tutaj ciągle powtarzamy, Polski Cukier nie załamuje się, nie załamuje rąk, tylko idzie do przodu. Cieszą inwestycje, o których mówił pan prezes. Ja wierzę głęboko, że te inwestycje przyczynią się do sprawniejszego, lepszego ekonomicznie działania koncernu, tak to nazywajmy, bo wierzę w to, że Polski Cukier kiedyś będzie tym numerem jeden nie w Polsce, ale w Europie. Wierzę, że odczują to również producenci, nasi producenci, którzy są bardzo wyrozumiałym partnerem, bo tak trzeba na to patrzeć. Ja jeżdżę na spotkania, mam bardzo ułatwioną dyskusję z rolnikami, bo wszyscy wiedzą, że ja również jestem producentem buraków i troszeczkę na tym się znam. Ja do nich, do chłopów, do producentów zawsze apeluję o to, by w tym trudnym okresie zrobić wszystko, żeby taniej produkować. Nie jest to takie proste, ale rezerwy są. O tym nie będę dalej mówił.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#SenatorJozefLyczak">Tak że cieszą, Panie Prezesie, te działania, które są i, jak myślę, doprowadzą do tego, że przestaniemy na kolejnych posiedzeniach komisji – no, nie tak od razu – nazywać buraki rośliną płodozmianową, a zaczniemy nazywać ekonomiczną i wrócimy do tych dawnych relacji, o których wiemy z dzieciństwa: że burak to była ta uprawa dla chłopa, która pozwalała mu przeżyć przynajmniej pół roku, całą zimę i do głębokiej wiosny. Panie Ministrze, prawda? I myślę, że do tych znakomitych cen wrócimy. Wierzę również w to, że nasz resort rolnictwa, nasz rząd dalej będzie robił wszystko, żeby wzmocnić te działania, które mamy tutaj wyliczone, o których mówił pan minister, podejmowane za poprzedniego ministra, Jurgiela, a które, jak myślę, mogą tylko pomóc. Nowy minister ma, powiedzmy sobie wprost, większe, silniejsze wsparcie. Pan premier przy każdym spotkaniu powtarza, że dla niego priorytetem jest teraz rolnictwo, więc myślę, że w ślad za tymi słowami nastąpi również namacalne poparcie, tego musimy oczekiwać i tego musimy się domagać, a to ułatwi osiągnięcie prosperity Polskiego Cukru.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#SenatorJozefLyczak">Korzystając z okazji, chciałbym, Panie Prezesie, po raz pierwszy publicznie podziękować za bardzo dobrą postawę, postawę głęboko patriotyczną. Mam na myśli to, co miało miejsce na Kujawach, ja byłem jak gdyby pośrednikiem, pośredniczyłem w akcji przejęcia 270 rolników odrzuconych przez cukrownię Glinojeck – ja przewiduję, że zaraz będą kolejni, następni – a Polski Cukier pomimo trudności… Bo tam u nas zostały 2 cukrownie, Kruszwica i Nakło… Ja zdawałem sobie sprawę, że to nie jest z gumy… Ja wtedy tak troszeczkę podpowiadałem – można to było różnie traktować – jak to zrobić, wcześniej zacząć krajanie i później skończyć, ale to przecież nie o to chodzi… A tutaj…</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#SenatorJozefLyczak">A tutaj mimo wszystko… Dziękuję panu prezesowi i zarządowi. Ci rolnicy zostali przyjęci, cieszą się, że zostali przyjęci, cieszą się z tego, że mogą uprawiać buraki, i liczą na to, że w kolejnych latach ta sytuacja będzie coraz lepsza. Tak że jeszcze raz, Panie Prezesie, serdecznie dziękuję. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Ktoś jeszcze? Proszę, tam ktoś z plantatorów się zgłasza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WiceprezesZarzaduOkregowegoZwiazkuPlantatorowBurakaCukrowegowBydgoszczyJozefPawela">Józef Pawela, Okręgowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego w Bydgoszczy.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#WiceprezesZarzaduOkregowegoZwiazkuPlantatorowBurakaCukrowegowBydgoszczyJozefPawela">Panie Ministrze, pan w swoim sprawozdaniu powiedział o 49 tysiącach t importu. Czy to jest za okres od 1 października ub.r., czy w roku kalendarzowym…</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">Nie, od stycznia.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#WiceprezesZarzaduOkregowegoZwiazkuPlantatorowBurakaCukrowegowBydgoszczyJozefPawela">Od stycznia, tak?</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#WiceprezesZarzaduOkregowegoZwiazkuPlantatorowBurakaCukrowegowBydgoszczyJozefPawela">Ten import jest znacząco większy. To chciałbym jeszcze zapytać inaczej: czy w Polsce któryś z naszych konkurentów prowadzi rafinację cukru z trzciny cukrowej? Bo wiem, że kiedyś były takie rafinacje. Na pewno robiła to Chełmża, Nordzucker itd. I nasuwa się pytanie: jeżeli taka rafinacja jest, to co dzieje się z tym cukrem? To jest kolejna nadwyżka, która zostaje na naszym rynku i oczywiście zajmuje miejsce na naszym rynku. Cieszę się z tego, co powiedział pan prezes Krajowej Spółki Cukrowej – że my 300 tysięcy t wyeksportujemy, czyli w zasadzie połowę nadwyżki, jaka jest powyżej naszego spożycia. Ale przecież konkurencji nie bardzo chyba zależy na tym, żeby eksportować, tylko żeby na tym rynku się rozpychać i przede wszystkim szkodzić krajowej spółce. Powiem szczerze, kiedy widzę reklamę z Tesco – 10 kg za 10 zł, i to niestety naszego, polskiego cukru… To już jest zawrót głowy. Chyba, Panie Prezesie, nie sprzedaliśmy im tego cukru po złotówce? Za ile oni kupili od nas, skoro mogą dzisiaj proponować w reklamie telewizyjnej ten cukier za złotówkę? To byłyby takie moje spostrzeżenia i pytanie o tę rafinację. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Proszę o następny głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrezesZarzaduGlownegoKrajowegoZwiazkuPlantatorowBurakaCukrowegoKrzysztofNykiel">Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PrezesZarzaduGlownegoKrajowegoZwiazkuPlantatorowBurakaCukrowegoKrzysztofNykiel">Krzysztof Nykiel, Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PrezesZarzaduGlownegoKrajowegoZwiazkuPlantatorowBurakaCukrowegoKrzysztofNykiel">Szanowni Państwo, sytuacja, którą mają plantatorzy w rejonie działania Krajowej Spółki Cukrowej, jest, można powiedzieć, dobra. Nam te pieniądze, które otrzymujemy za buraki, pozwolą na pewno na to, żeby pokryć koszty produkcji. Niestety, Panie Ministrze, mimo tego, żeśmy podpisali w ubiegłym roku krajowe porozumienie branżowe, które jest takim katechizmem dla wszystkich związków, dla wszystkich producentów cukru w Polsce, nasi koledzy, zwłaszcza na południu Polski, w tak szczęśliwym położeniu jak my nie są i mają niesamowite problemy. Ja dzisiaj przyjechałem z południa Polski ze zjazdu związku plantatorów – tam w firmie Südzucker niestety jest bardzo duże niezadowolenie rolników z tego powodu, że cena im zaproponowana jest znacząco niższa od tej ceny, którą płaci Krajowa Spółka Cukrowa. Ja wiem, proszę państwa, te dyskusje, które się tu odbywały, również w sejmowej komisji rolnictwa, kiedyś rozmawialiśmy o tym, że to związki takie ceny podpisały, że to związki tutaj są winne… Na pewno część tej winy leży po stronie związków, ale trzeba też mieć na uwadze to, że pozycja negocjacyjna tych naszych kolegów, którzy działają w koncernach, nie jest tak dobra jak ta, którą mamy my w Krajowej Spółce Cukrowej. I ci koledzy na południu Polski, nasi koledzy plantatorzy, bo wszyscy jesteśmy polskimi rolnikami… Nieraz się mówi o tym, że Niemcy, że to… To nie tak, to są polscy plantatorzy uprawiający buraki dla koncernów niemieckich i oni potrzebują dużo naszego wsparcia. Ja myślę, że w Polsce jeszcze istnieją urzędy, jest urząd ochrony konkurencji, który powinien się chyba temu bardziej przyjrzeć, spojrzeć również na tak niskie ceny, sprawdzić, czy tutaj jakiś dumping nie występuje. No, jak można sprzedawać coś, co się wytwarza – czy my buraki, czy cukrownie cukier – poniżej kosztów wytworzenia? Myślę, że są instrumenty, które leżą po stronie ministerstwa, żeby to wykorzystać i spróbować… No, ja już wiele czasu szukam pomocy dla tych moich kolegów na południu Polski, którzy naprawdę są w dużo gorszej sytuacji niż my.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PrezesZarzaduGlownegoKrajowegoZwiazkuPlantatorowBurakaCukrowegoKrzysztofNykiel">Panie Ministrze, następna sprawa, o której też chciałbym dzisiaj powiedzieć. Ja wiem, że to nie jest temat, ale mówimy generalnie o rynku cukru… Chodzi o zaprawy. Wiemy, że zostały wycofane neonikotynoidy, zaprawy, które są również stosowane w uprawie buraka cukrowego. Powiem szczerze, że nie rozumiemy tego, bo burak cukrowy nie jest rośliną atrakcyjną dla pszczół, również następstwo roślin po buraku cukrowym nie jest atrakcyjne dla pszczół, i mimo tego… Ja wiem, Panie Ministrze, że stanowisko polskiego rządu było takie, żeby wycofać je z innych upraw, ale w buraku cukrowym zostawić, to bardzo cieszy. Ale efekt jednak był taki, że Polska się wstrzymała w tym głosowaniu. Dlatego, Panie Ministrze, my już, myślę, za 2 tygodnie złożymy do ministerstwa wniosek o derogację, o możliwość stosowania tych zapraw w uprawie buraka cukrowego. One są kluczowe, kluczowe zwłaszcza w sytuacji, kiedy w południowo-wschodniej Polsce już mamy problem ze szkodnikiem o nazwie szarek komośnik. Wszyscy państwo pewnie o nim słyszeli. Niektórzy bagatelizują, że był, pojawił się, zniknie. Oby tak się stało. Ale jeżeli dojdzie do jego mocnej inwazji, to uprawy buraka cukrowego są przez tego szkodnika bardzo zagrożone. W Austrii w tym roku utracono 10 tysięcy ha, które ten szkodnik zniszczył. Dlatego też proszę pana ministra o czynne włączenie się w prace nad powołaniem zespołu, który się tym zajmie. Proszę również o zaangażowanie naszych naukowców, których mamy w naszych instytutach w Polsce, w sprawę walki z tym szkodnikiem. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Kto jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Proszę, pan przewodniczący Lubaś.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzewodniczacyKrajowejSekcjiNSZZSolidarnoscPracownikowPrzemysluCukrowniczegoStanislawLubas">Stanisław Lubaś, przewodniczący sekcji krajowej cukrownictwa.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PrzewodniczacyKrajowejSekcjiNSZZSolidarnoscPracownikowPrzemysluCukrowniczegoStanislawLubas">Proszę państwa, ja się cieszę, że właśnie Polski Cukier, który był przez wielu… No, niestety, jak walczyliśmy z Gabrielem Janowskim o Polski Cukier, to nie mieliśmy za wielu zwolenników, dzisiaj wszyscy chwalą, i chwała mu za to. Sytuacja rzeczywiście jest trudna, to wynika głównie z tego, że Unia Europejska po rynku mleka chce zniszczyć również rynek cukru. I sytuacja jest taka, że ceny cukru spadają i niezależnie od tego, co będziemy robić, przez jakiś okres, myślę, że już niedługi, będą spadać. Niemniej Krajowa Spółka Cukrowa ma się dobrze, jak prezes powiedział. Chciałbym tutaj podkreślić jedną ważną rzecz: decyzję ministra Jurgiela, który 2 dywidendy, pokaźne dywidendy, myślę, że ponad 700 milionów zł, zostawił w spółce. Też słyszałem takie głosy: a co, łaskę zrobił? No właśnie zrobił, nie łaskę, bo nikt nikomu tu nie robi łaski, tylko przyszedł rządzić, rządzić w imieniu społeczeństwa, a właśnie te dywidendy spowodowały, że dzisiaj nasza spółka, mimo tych trudności na rynku cukru, które występują, mimo że sprzedajemy cukier lekko poniżej kosztów, może śmiało patrzeć w przyszłość. Myślę, że te zakusy koncernów zagranicznych, które jeszcze ostatnim rzutem chciałyby zniszczyć Polski Cukier, się nie powiodą, ponieważ sytuacja jest, tak jak powiedział prezes, w miarę opanowana. Dlatego chciałbym to podkreślić, żeby było wiadome, że ten rząd, rząd Prawa i Sprawiedliwości, nie wziął dywidendy dwa razy, co powoduje, że spółka dzisiaj jest w bardzo dobrej sytuacji. A przypomnę, że poprzednie rządy wzięły 1 miliard 300 milionów zł dywidendy z naszej spółki. Te pieniądze mogły służyć rozwojowi naszej spółki, a także płaceniu plantatorom więcej za buraki, bo to też im się należy. I taka jest różnica. Myślę, że spółka wyjdzie na prostą w niedługim czasie i będziemy się rozwijać, w jakiejś perspektywie, tworząc również kolejne… być może przejmując zakłady, być może cukrownie. Niejednokrotnie rozmawiałem z ministrem Jurgielem o tym, że być może będzie taka sytuacja, że będziemy mieli nie 40% rynku w Polsce, a być może więcej. Bo trzeba mieć świadomość tego, że np. firma Südzucker to jest firma plantatorska i dzisiaj, gdy nie ma kwot produkcji cukru… To kwoty produkcji cukru ich trzymały w Polsce, w tej chwili może być tak, że plantatorzy niemieccy zadecydują, że nie warto uprawiać w Polsce buraków, a tym samym produkować cukru. Zresztą inwestycje, które tam wykonali, są zerowe. To tylko 5 cukrowni Südzucker, ze złomu z DDR nasprowadzali tych urządzeń i to są całe inwestycje. Zresztą mamy, Panie Przewodniczący, doskonały przykład cukrowni Strzyżów, która dzielnie walczyła wtedy, jak pamiętamy, o to, żeby być w Südzucker, przeciwko nam, bo my, jako oszołomy, nie mieliśmy racji itd. No, okazało się, że dzisiaj, jeśli porównać cukrownie Krasnystaw, Werbkowice i cukrownię Strzyżów, to śmiech po prostu. To są cukrownie na światowym poziomie – tak samo cukrownia Kruszwica – śmiało mogę to powiedzieć, bo znam wielu ludzi w europejskim przemyśle cukrowniczym, którzy mówią mi wprost: tych cukrowni nie macie się co wstydzić. A tam prawdopodobnie będziemy musieli to przejąć, tych biednych plantatorów, których Südzucker oszukuje na burakach, na cenie buraków, po prostu przejąć. Werbkowice i Krasnystaw będą miały bardzo dużo surowca, zresztą Werbkowice już odkładają produkcję cukru, być może w jakiejś perspektywie Krasnystaw też będzie to robił, i to dobrze wróży Polskiemu Cukrowi. Dlatego ja bardzo się cieszę, że Polski Cukier w tych trudnych sytuacjach potrafi sobie radzić. I tutaj, Panie Ministrze, Gabriel Janowski, ojciec chrzestny Polskiego Cukru… no, mieliśmy rację. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PrezesZarzaduGlownegoKrajowegoZwiazkuPlantatorowBurakaCukrowegoKrzysztofNykiel">Jeszcze, przepraszam, dwa słowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Proszę, pan przewodniczący Nykiel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrezesZarzaduGlownegoKrajowegoZwiazkuPlantatorowBurakaCukrowegoKrzysztofNykiel">Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PrezesZarzaduGlownegoKrajowegoZwiazkuPlantatorowBurakaCukrowegoKrzysztofNykiel">Ja już co prawda mówiłem, ale zainspirował mnie kolega Stanisław swoją wypowiedzią o tym, że plantatorzy Südzucker czerpią zyski nie tylko z uprawy buraka cukrowego, ale również z tego, że są właścicielami cukrowni. Panie Ministrze, my po raz kolejny prosimy – pisaliśmy szereg pism do ministra, będziemy pisać również do ministra Ardanowskiego, który jest od niedawna – o to, żeby tę firmę sprywatyzować, żebyśmy my, plantatorzy, żeby pracownicy Krajowej Spółki Cukrowej tę firmę mogli przejąć, przez co będzie większa pewność uprawy i oczywiście również większa pewność pracy. Bo wiadomo, że jak się ma coś swojego, to się o to bardziej dba. Tak że będziemy występować, Panie Ministrze, o to, żeby tę firmę sprywatyzować, przejąć, żeby w pełni za nią odpowiadać. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#Gloszsali">Jeżeli mogę…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">No, druga tura się prawie zaczęła. Proszę, Panie Przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyKrajowejSekcjiNSZZSolidarnoscPracownikowPrzemysluCukrowniczegoStanislawLubas">No, ja sprowokowałem kolegę, kolega sprowokował mnie, a więc ja powiem tak…</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PrzewodniczacyKrajowejSekcjiNSZZSolidarnoscPracownikowPrzemysluCukrowniczegoStanislawLubas">…my jako pracownicy będziemy przeciwni temu, żeby prywatyzować tę spółkę w takim modelu, jak to było robione już… Tylko łut szczęścia albo pomoc Boża, raczej to drugie, spowodowały, że firma Maspex nie przejęła tej spółki. Ja wiem, jakie warunki są w Maspeksie, i wiem, jakie dzisiaj plantatorzy mieliby ceny. Mówienie o prywatyzacji to jest mówienie w tej chwili o tych… Plantatorzy, którzy byli 20 lat temu, to już dzisiaj są emeryci, oni już nie mają prawa do uprawy… mają prawo do uprawy, mają akcje, ale oni nie są zainteresowani. Pracownicy, którzy mają akcje, są w takim wieku, że myślą o emeryturze. Bo ci, którzy zostali przyjęci 5 lat temu, 4 lata temu, tych akcji nie mają. W związku z tym ten model, który na ówczesne czasy był jedyny do zrealizowania – z panem ministrem żeśmy to robili, wówczas nie szło inaczej tego zrobić, tylko tak – dzisiaj już jest nieaktualny, dzisiaj po prostu grupa cwaniaczków chciałaby przejąć tę spółkę w ten czy w inny sposób. I tacy cwaniaczkowie byli w historii tej spółki, my pamiętamy, nie chcę wymieniać… Nawet ostatni plan koalicji PSL i Platformy, który mówił, że 4% plantatorów czy uprawnionych pracowników może kupić 4% akcji… 4% akcji to 20 gości, którzy mają pieniądze i mogą kupić tę spółkę. No, na to się nie piszę. Myśmy z Gabrielem Janowskim jeździli po całej Zamojszczyźnie, Lubelszczyźnie, namawiali plantatorów do tego, żeby kupowali akcje, i wówczas 40% się zapisało. Więc ja jestem za prywatyzacją tej spółki, ale nie widzę, żeby w obecnych warunkach mogło to być zrobione w sposób skuteczny, ta spółka jedynie zostałaby przejęta w ten czy w inny sposób przez grupę cwaniaczków. No, najpierw będzie dwustu, trzystu… Pan z Maspeksu proponował nam wziąć kredyt na 60 milionów zł i później 2 miliony zł nam dawał… Wiesz, Krzysiu, byłeś wtedy… Odrzuciliśmy to, przerwaliśmy rozmowy, Wojtek Kałużny na dalszym etapie rozmowy przerwał itd. Więc to jest tego typu gra. Cały czas będą tacy, którzy będą chcieli tę spółkę przejąć. Nie udało się tak, to w inny sposób. Dlatego jeżeli znajdziemy sposób uczciwej prywatyzacji, to tak, ale ja nie widzę w tej chwili takiej możliwości. Jako pracownicy – rozmawiałem tutaj z przewodniczącym Jezierskim, przewodniczącym „Solidarności” w Krajowej Spółce Cukrowej – absolutnie będziemy przeciwni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Tura pytań była, za chwilę panu ministrowi i panu prezesowi damy możliwość udzielenia odpowiedzi… Ja chcę zwrócić uwagę, że różnice zdań były, są i będą co do prywatyzacji. Nasza koncepcja Krajowej Spółki Cukrowej była taka, że właścicielami cukrowni docelowo powinni być plantatorzy, ale kwestia rozwiązań prawnych, dobrego prawodawstwa, dobrego przygotowania programu się kłania… Liczymy na rząd Prawa i Sprawiedliwości, że będzie postępował w tym kierunku, bo takie były oczekiwania i takie były założenia, że krajowa spółka ma stać się docelowo – docelowo, podkreślam – przy większym udziale plantatorów buraka cukrowego i, dodaję, pracowników… Bo pracownicy też mają mieć w tym udział, więc niech pracownicy bardzo mocno nie oponują. Ale oczywiście apel pana przewodniczącego Lubasia był o takie rozwiązania prawne, które pozwolą na to, żeby nie było hochsztaplerki, tylko żeby trafiło to rzeczywiście…</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#Gloszsali">Dokładnie tak.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Gdyby się zmieniły rządy i byłaby dywidenda, to żeby ta dywidenda szła nie do Skarbu Państwa, tylko do rolników. Tak jest w Niemczech czy w innych krajach, tak jak mówimy, gdzie dywidenda trafia do rolnika, a nie do budżetu Skarbu Państwa. I na tym od początku nam wszystkim zależało: wartość dodana powinna iść do rolnika. Myślę, że to jest docelowe. Ja nie mówię, że to ma być natychmiastowe działanie, ale to jest apel do rządu, bo taka była nasza główna koncepcja przy… I pamiętam tu, Kolego Lubaś, jak żeśmy to głosili, że mamy być razem udziałowcami, plantatorzy i pracownicy.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PrzewodniczacyKrajowejSekcjiNSZZSolidarnoscPracownikowPrzemysluCukrowniczegoStanislawLubas">Jestem za tym.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Tak trzymajmy.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#PrzewodniczacyKrajowejSekcjiNSZZSolidarnoscPracownikowPrzemysluCukrowniczegoStanislawLubas">Tak, dobry sposób.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Proszę, Panie Ministrze i Panie Prezesie. Kto pierwszy by chciał udzielić odpowiedzi na te pytania, wypowiedzieć się co do wniosków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">Jeśli chodzi o rafinację cukru trzcinowego, to nie mamy danych, które wskazywałyby na to, że cukier surowy do rafinacji był sprowadzany do Polski…</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">…w ostatnim sezonie. Ale sprawdzimy to dokładnie i udzielimy odpowiedzi, jeśli trzeba, na piśmie. Wydaje się, że ten proceder nie istnieje już w tej chwili.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">Jeśli chodzi o ceny dumpingowe, to oczywiście wystąpimy do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w tej sprawie. Występowaliśmy już wielokrotnie w tego typu sprawach. To jest bardzo trudne i do udowodnienia, i do wyegzekwowania, co nie znaczy, że nie trzeba wskazywać tych problemów, które państwo tu podnosili. Cena 10 zł za 10 kg… Panie Prezesie, to pan prezes chyba się ustosunkuje do tego, czy w chwili obecnej jest możliwa w detalu taka cena.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">Jeśli chodzi o stosowanie środków ochrony roślin, to tutaj polskie stanowisko było takie, jaka sytuacja była w tym zakresie. No, walkę należy podejmować, ale wtedy, kiedy jest jakakolwiek szansa wygranej. Jeśli widzieliśmy, że wniosek ten nie uzyska większości, to niezależnie od tego, czy byłoby to wstrzymanie się od głosu, czy głos przeciw, to i tak rozwiązanie to byłoby przyjęte, bo tutaj nie było przepisów prawa unijnego, które pozwalałyby na sprzeciw blokujący przyjęcie tych rozwiązań. Oczywiście, jeśli jest taka wola, żeby prace dotyczące kwestii związanych z ochroną przed szkodnikami wzmocnić, to przekażę do odpowiedniego departamentu tę sugestię.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">Jeśli chodzi o kwestie właścicielskie, to przekażę panu ministrowi Krzysztofowi Ardanowskiemu od państwa to, co dzisiaj padało tu na posiedzeniu komisji, no ale już tutaj zdania co do tego były podzielone… Rzeczywiście model spółdzielczy, model, który w wielu sektorach rolnictwa w Europie funkcjonuje, jest modelem dobrym, ale trzeba też brać pod uwagę inne uwarunkowania, związane choćby z aktualną sytuacją, z sytuacją na rynku, to jest naprawdę poważna decyzja. Czymś, co mnie osobiście zniechęca do tego typu działań, jest to, że nie znam w Polsce zbyt wielu prywatyzacji tego typu, które się powiodły i ostatecznie nadal po tych prywatyzacjach jest to własnością polskiego kapitału. I to jest takie… No ale oczywiście kiedyś ten pierwszy raz powinien się zdarzyć, kiedy coś nam także w tym zakresie wyjdzie bardziej, niż wychodziło do tej pory. Ale na pewno, jeśli miałaby być podejmowana taka decyzja, musi być to, o czym mówił pan przewodniczący, czyli musi być przygotowane bardzo silne oprzyrządowanie i prawne, i organizacyjne. Czy jesteśmy już na to gotowi… Tak jak powiedziałem, przekażę panu ministrowi te sugestie. Tak że ja dziękuję za te pytania i za tę troskę. Jesteśmy ciągle otwarci na to, żeby wspierać plantatorów w rozmowach z producentami cukru. To jest rzeczywiście problem, który powinien być rozwiązany. Warunki do uprawy mamy dosyć zbliżone w poszczególnych obszarach, w których ta uprawa jeszcze pozostała, cena cukru jest, tak jak mówiłem wcześniej, kształtowana na rynkach światowych, wiec wydaje się, że i ceny, które otrzymują plantatorzy za buraki cukrowe, powinny być na zbliżonym poziomie. Rolnicy niestety nie mają zbyt wielkiej możliwości wyboru pomiędzy konkurującymi ze sobą firmami, bo Polska została podzielona bardziej geograficznie na rejony, w których funkcjonują różne podmioty. Jest ich tylko trzy, w tym jeden z polskim kapitałem, więc tak naprawdę rolnicy są…</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#Gloszsali">Cztery.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">Cztery, przepraszam, cztery. No tak, trzy zagraniczne i jeden polski. Rolnicy są w dosyć dużym stopniu związani i siłą rzeczy muszą być związani tylko z jednym podmiotem ze względu na odległości. Niewiele jest takich regionów, w których mogą zmienić podmiot, z którym współpracują. Zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to w tym zakresie dosyć zmonopolizowane. Dlatego wspieramy rolników, wspieramy organizacje rolnicze, jeśli jest potrzeba kolejnych spotkań, tak jak w roku ubiegłym, w tym zakresie, ministerstwo rolnictwa jest do państwa dyspozycji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Ja tylko dodam jeszcze… Kolega Lubaś wspomniał o cukrowni Strzyżów, to jest tzw. but na wschodniej granicy, wsadzony po to, żeby odwrócić tę sytuację, że cała Polska będzie zajęta przez koncerny międzynarodowe, tak to nazwijmy w skrócie. Pamiętajmy, że ktoś trzyma nawet tak nieopłacalny kąsek po to, żeby pokazać, że jeszcze nie zrezygnowaliśmy. Ja bardzo przestrzegam… Bo nikt nie chce dokładać. Pytanie, dlaczego dokładać. Przecież Werbkowice spokojnie mogłyby przejąć… Ilość tych buraków jest taka, że spokojnie to, co robi Strzyżów, mogłoby być przejęte. Pytanie, na ile…</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#Gloszsali">Zagłosują.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Pytanie, na ile my to powinniśmy, jako krajowa spółka, doprowadzić… Werbkowice spokojnie przerobią na cukier te uprawy, który są na terenie hrubieszowskim, bo to jest teren Hrubieszowa, spokojnie by sobie poradziły. Na ile negocjacje z krajową spółką… Może odkupienie, może przejęcie? Myślę, że warto o tym pomyśleć. Dlaczego plantatorzy w naszym rejonie hrubieszowskim, Zamojszczyzny mają cierpieć na tym, że ktoś tam nieekonomiczną cukrownię trzyma, a płaci niższe ceny za buraki?</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Proszę, Panie Prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrezesZarzaduKrajowejSpolkiCukrowejSAHenrykWnorowski">Panie Przewodniczący! Panie Ministrze! Wysoka Komisjo! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PrezesZarzaduKrajowejSpolkiCukrowejSAHenrykWnorowski">Ja chcę powiedzieć, że Krajowa Spółka Cukrowa jest spółką Skarbu Państwa. Zarząd i ja jako prezes stoimy na stanowisku, że mamy pewne obowiązki wobec – to zabrzmi może tak patetycznie – Polski i przede wszystkim mamy obowiązki wobec regionów, w których zlokalizowane są nasze cukrownie. Chciałbym tutaj nawiązać do wypowiedzi pana senatora Łyczaka. Cieszę się, że pan senator to docenił. Ja chcę tylko zwrócić uwagę, że jeśli chodzi o… Pan senator użył takiego zwrotu „przejmowanie” plantatorów. My jako Krajowa Spółka Cukrowa, zarząd mamy nieco związane albo całkiem związane ręce naszym porozumieniem branżowym. Ale w tym miejscu chcę podziękować panom przewodniczącym, którzy wykazali zrozumienie dla tej sytuacji. To jest sytuacja, która ma wymiar symboliczny, ale dobrze wygląda i cieszę się, że to zostało zauważone. Jesteśmy po to, żeby takie trudne sytuacje rozwiązywać. Na takim stanowisku stoimy.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PrezesZarzaduKrajowejSpolkiCukrowejSAHenrykWnorowski">Oczywiście nigdy nie sprzedaliśmy cukru w cenie 10 zł… Ja nie chciałbym tutaj mówić o cenach, bo to ciągle jest trochę tajemnica, wszyscy wszystko wiemy, ale… To są akcje promocyjne, takie sytuacje, że 10 zł za 10 kg, nawet gdzieś się trafiały po 99 gr… Oczywiście z krajowej spółki jeszcze nigdy cukier w takiej cenie nie wyszedł i najprawdopodobniej nie wyszedł też od naszych konkurentów. To są takie posunięcia… Moim zdaniem to jest tak, że 2 zł to jest w tej chwili taka cena… poniżej 2 zł to nie ma żadnej wrażliwości dla nabywcy, bo to nie ma znaczenia… No ale tak się po prostu dzieje.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PrezesZarzaduKrajowejSpolkiCukrowejSAHenrykWnorowski">Zarząd Krajowej Spółki Cukrowej – także ja jako prezes – oczywiście jest bardzo wdzięczny ministrowi Jurgielowi… Nawiązuję do tej dywidendy. Chcę tylko bardzo wyraźnie powiedzieć – ja to mówiłem, ale chcę, żeby to wybrzmiało – że Krajowa Spółka Cukrowa póki co niczego nie przejada, jeszcze nie przejadła z dywidendy, z naszego kapitału zapasowego. Mam nadzieję, że nie będzie takiej konieczności. Ale to oczywiście zarządowi daje pewien komfort, przede wszystkim komfort taki, że na ten bogaty program inwestycji mamy własne finansowanie. Ja, jako prezes, nie muszę siedzieć pod drzwiami w kolejce do prezesa jakiegoś banku, żeby realizować moje zamierzenia. Po prostu mam ten komfort, z czego bardzo się cieszę. I to jest na tyle duży komfort, że gdyby nadarzyła się taka sytuacja, o której wspominał pan przewodniczący, sytuacja przejmowania cukrowni, to jest to w orbicie naszych zainteresowań. My cały czas bierzemy to pod uwagę. Oczywiście nawet gdyby nasza obecna sytuacja finansowa na to nie pozwalała, to też byśmy nie odpuścili takiej sytuacji, ale na ten moment jesteśmy w na tyle dobrej sytuacji, że bardzo się tym interesujemy. No ale też jakby czekamy, bo na razie nie mamy sygnałów o jakimś większym zainteresowaniu, my za bardzo też tego jeszcze nie inspirujemy, no bo to by miało swoje konsekwencje dla późniejszych negocjacji. Czy to się w ogóle wydarzy, zobaczymy. Ale też tak postrzegamy naszą rolę i nasze obowiązki, chcemy być więksi, a tak naprawdę w ramach tych fabryk, które mamy, tych siedmiu fabryk, nasze możliwości są w zasadzie wykorzystane na…</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#Gloszsali">90%.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#PrezesZarzaduKrajowejSpolkiCukrowejSAHenrykWnorowski">Nawet na więcej. Więc prawdziwa ekspansja może być tylko przez akwizycję. Mam nadzieję, że kiedyś do tego dojdzie. Bardzo mnie interesuje taki rozwój naszej spółki. Bardzo życzyłbym tego sobie, a także plantatorom buraka cukrowego w Polsce. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Dziękuję, Panie Prezesie.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Czy są jeszcze pytania? Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#DyrektorBiuraZarzaduGlownegoKrajowegoZwiazkuPlantatorowBurakaCukrowegoRafalStrachota">Rafał Strachota, Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#DyrektorBiuraZarzaduGlownegoKrajowegoZwiazkuPlantatorowBurakaCukrowegoRafalStrachota">Proszę państwa, ostatnio mamy do czynienia z doniesieniami, że w Polsce planowane jest wprowadzenie podatku od cukru, co wydaje się niezrozumiałe, trochę bezcelowe, jeżeli chodzi o przeciwdziałanie nieprawidłowościom dotyczącym zdrowia. Pytanie: jakie są plany dotyczące wprowadzenia tego podatku i jakie to może przynieść konsekwencje dla rynku? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Kto chciałby jeszcze zabrać głos w drugiej turze? To będzie ostatnia tura. Jak nie będzie więcej głosów, to kończymy. Nie ma, tak? Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Proszę, Panie Ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#SekretarzStanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJacekBogucki">Jeśli chodzi o Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, to nie ma prac nad takim projektem. Taki projekt nie trafił też do naszego resortu, jak do tej pory. O ile wiem, są kraje w Unii Europejskiej, w których tego typu podatki istnieją. Są też różne propozycje, które na różnych forach unijnych się pojawiają. Nie tak dawno pojawiła się jedna z propozycji, aby Komisja Europejska rozpoczęła prace – ale ta propozycja nie pojawiła się w Komisji Europejskiej – nad znakowaniem żywności kolorami. To tak jak światła na przejściu dla pieszych czy na ulicy, czyli czerwony, żółty i zielony, w zależności m.in. właśnie od zawartości cukru, tłuszczu w tych produktach. Polska sprzeciwia się tego typu działaniom. Myśmy zgłosili uwagę, iż tego typu zbyt proste, żeby nie powiedzieć prostackie rozwiązanie doprowadziłoby do tego, że napój, którego nazwy nie będę wymieniał, który ma zero cukru i nie jest napojem naturalnym, byłby najzdrowszym napojem na świecie, no bo nie zawiera cukru, nie zawiera tłuszczu, a przecież zawiera same składniki chemiczne. I odwrotnie, żywność naturalna, ekologiczna byłaby żywnością szkodzącą, bo zawiera naturalne cukry, bo zawiera naturalny tłuszcz. Do takiego absurdu mogą doprowadzić tego typu pomysły. I to tyle, jeśli chodzi o stanowisko resortu wobec tego typu rozwiązań. To, o którym mówiłem, było oficjalnie zgłoszone i Polska wniosła uwagę do tego rozwiązania w jednym z gremiów unijnych, tam przygotowaliśmy stanowisko. Jeśli chodzi o podatek od cukru, to nie wpłynął taki dokument. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Dziękuję. Kończymy, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">A ja będę miał odwagę i powiem. Copa Cogeca wyraźnie zaprotestowała, jest stanowisko dotyczące znakowania kolorami, czyli tzw. świateł. Jesteśmy zdecydowani i Hogan wie o tym, że nie ma takiej zgody rolników europejskich. A ten produkt to jest Coca Cola Light, mówmy otwarcie, jak się nazywa, kto wymyśla jakie określenia… No, na pewno Unia Europejska nie powinna sobie pozwolić na takie lobby w Unii Europejskiej, na to, żebyśmy my najlepsze produkty, które są najzdrowsze, odstawiali na bok oznaczone czerwonym światłem. No, to jest rzeczą niedopuszczalną, myślę, że takie głupie pomysły zasługują tylko na to, żeby upaść i by więcej o nich nie mówić.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">W związku z tym, że wyczerpaliśmy porządek obrad, zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Przypominam, że o 18.00 mamy drugie posiedzenie komisji, w sali 182, dotyczące rozpatrzenia ustawy o zmianie ustawy – Prawo łowieckie oraz niektórych innych ustaw. Zapraszam na godzinę 18.00. A w tej chwili zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#PrzewodniczacyJerzyChroscikowski">Dziękuję wszystkim, szczególnie panu ministrowi i panu prezesowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 17 minut 25)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>