text_structure.xml 86.1 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 14 minut 06)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Jerzy Fedorowicz)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Witam.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Otwieram posiedzenie komisji w celu przygotowania projektu uchwały Senatu Rzeczypospolitej w sprawie ogłoszenia roku 2017 Rokiem Bolesława Leśmiana.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Od marszałka Senatu, pana Stanisława Karczewskiego otrzymałem pismo, które złożyli na jego ręce przedstawiciele Rady Miejskiej w Iłży, przekazujące apel w sprawie ogłoszenia roku 2017 Rokiem Bolesława Leśmiana. W związku z tym będę proponował, żeby to był projekt naszej komisji.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Przygotowałem projekt tej uchwały i za chwilę rozpoczniemy debatę na jej temat.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Oddaję głos pani senator Barbarze Borys-Damięckiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SenatorBarbaraBorysDamiecka">Ja tylko chciałabym zwrócić uwagę na rzecz następującą. W końcowej części tej uchwały mamy takie sformułowanie: „Zwracamy się do uczelni, szkół, organizacji społecznych i mediów z apelem o upowszechnianie twórczości tego wybitnego poety”. Otóż uważam, że w związku z różnego rodzaju ustaleniami dotyczącymi obchodów takich lat, w tej chwili mamy jeszcze Rok Henryka Sienkiewicza, taka uchwała powinna zaangażować do współdziałania instytucje wyższej rangi, takie jak ministerstwo kultury, ministerstwo edukacji, MSZ, co najmniej te 3 ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#SenatorBarbaraBorysDamiecka">Dlaczego o tym mówię? Otóż mamy Rok Sienkiewiczowski, a za granicą nasze konsulaty i ambasady nie bardzo angażują się w jego propagowanie i organizacje polonijne mają pewne kłopoty, trudności, nawet jeśli chodzi o drobne dofinansowanie w celu zorganizowania w związku z Rokiem Sienkiewiczowskim spotkań, projekcji, rozmów itd. Podejrzewam, że w przypadku Leśmiana będzie jeszcze gorzej z popularyzowaniem, ponieważ nie jestem pewna, czy w lekturze szkolnej Leśmian jako taki w ogóle jest, a jeżeli jest, to szczątkowo.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#SenatorBarbaraBorysDamiecka">Uważam, że zaangażowanie zarówno ministerstwa kultury i ministerstwa edukacji, jeżeli chodzi o młodzież, jak i MSZ, ich włączenie w propagowanie takich obchodów jest konieczne. Teraz ta uchwała nie zobowiązuje tych resortów jako takich do niczego, ona nie ma charakteru zobowiązującego. Prawda? Nie wypowiadam się na temat sformułowań, tylko podnoszę kwestię wciągnięcia w tę sprawę resortów, o których mówiłam. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Już mówię. Jest tak dlatego, że to… W Sejmie było tak, że to było oczywiste, że to przygotowujemy, a potem Sejm decyduje, która osoba lub wydarzenie ma być patronem tego roku. W tej chwili my jako komisja przedłożymy to…</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#Gloszsali">Marszałkowi.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">…panu marszałkowi, a decyzję o tym, czy to będzie taki rok, czy nie, podejmie Senat. A podobno tych propozycji jest dużo więcej.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Absolutnie zgadzam się z tym, co mówi pani senator. Regulamin Senatu spowoduje, że od następnej takiej debaty już obowiązkowo będzie musiał być opracowany program przygotowania obchodów, tak jak to było przy okazji, nie wiem, lat, którym patronowali Sienkiewicz czy Konopnicka, już nie mówię o Roku Chopina.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Jeżeli państwo pozwolicie, to zrobimy tak.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Dziękuję bardzo. Też niestety mam.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Pani Marszałek, teraz możemy wypowiedzieć się na temat tej uchwały, a potem przejść do analizy poszczególnych akapitów.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Jeżeli państwo senatorowie wyrażą opinię, że należy podjąć taką uchwałę, to przejdziemy do części merytorycznej.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Czy ktoś z państwa wyraża sprzeciw wobec podejmowania tej uchwały?</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Nie ma zgłoszeń. Zatem pozwolę sobie procedować po kolei.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie ogłoszenia roku 2017 Rokiem Bolesława Leśmiana.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Czy do tytułu są jakieś uwagi? Nie widzę. Zostało to przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Teraz akapit pierwszy. Aha, zanim do niego przejdziemy, pewna uwaga. Ja poszedłem daleko i szeroko, można powiedzieć, jeżeli idzie o projekt uchwały. W Sejmie uchwała jest krótsza, ma ze 3 małe akapity, a w Senacie… A to dlatego, że tam jest uzasadnienie. W związku z tym w naszej uchwale jest bardzo dużo szczegółów, które zwykle znajdują się w uzasadnieniu. Jeżeli państwo senatorowie, a zwłaszcza pani marszałek, którzy macie w tym doświadczenie, będziecie chcieli w trakcie debatowania to uprościć, to oczywiście od tego jest debata i tak będziemy robić.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">W związku z tym przeczytam akapit pierwszy i poproszę o odniesienie się do niego.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Jeśli mogłabym…</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Tak, proszę, Pani Marszałek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Otóż przyjęliśmy wersję, którą pan przewodniczący zaproponował, że będziemy to współredagować po zaakceptowaniu tego, że podejmujemy uchwałę, najpierw decydujemy, że podejmujemy taką uchwałę, a ja tu widzę, że od razu chcemy ją poprawiać. Więc to chyba nie tak. Najpierw powinniśmy wystosować swoje uwagi dotyczące tej uchwały, a dopiero potem współredagować.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">I mam też prośbę o to, żeby nie używać w stosunku do mnie takich argumentów, że skoro to redagowała najwybitniejsza osoba, naukowiec, znawca Leśmiana i jeśli ja ją chcę poprawiać… Umówmy się tak. Jeśli to ma być uchwała redagowana przez naukowców, to niech to będzie ich uchwała, a nie Senatu. My jesteśmy od tego, żeby tę uchwałę zatwierdzić, żeby ją współredagować i nadać jej ostateczny kształt, prawda? Pan przewodniczący mówi, że redagowała to najwybitniejsza osoba spośród zajmujących się tym tematem, ale to nie znaczy, że naukowcy zawsze mają dar precyzyjnego przekazywania treści, często go nie mają. Tylko z tym związana jest moja uwaga.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">A co do obszerności uważam, że uchwała jest za długa, po prostu za długa, zwłaszcza że niektóre akapity, używając innego słownictwa, powtarzają treści z poprzednich akapitów. Żadnemu tekstowi nie zaszkodzi skrót.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">I my o tym wiemy. Tak, tak.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">A te skróty według mnie są tu niezbędne. To tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Oczywiście nigdy nie powiedziałem tego, że… Nie ma tego w protokole, nigdy na posiedzeniu komisji nie mówiłem tego, o czym mówi pani marszałek.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Czy w takim razie możemy zacząć debatować na ten temat?</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#Gloszsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">To proszę bardzo. Czytam pierwszy akapit.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#SenatorCzeslawRyszka">Ja mam uwagę w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#SenatorCzeslawRyszka">Zanim pan przewodniczący przeczyta pierwszy akapit, miałbym taką propozycję. Mianowicie ta uchwała zaczyna się w sposób trochę szkolny, od tego, że się urodził itd. Uchwała powinna się zaczynać swojego rodzaju preambułą, dlatego drugi akapit, zaczynający się od tego, że Bolesław Leśmian to jeden z wybitnych czy tam największych poetów itd., powinien być pierwszy, a potem dopiero informacje, że się urodził itd. Proponuję przestawienie tych akapitów. Oczywiście potem można jeszcze te akapity cyzelować, ale proponuję, aby drugi akapit stał się pierwszym i potem były kolejne.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#SenatorJanHamerski">To wygląda jak CV.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Dobrze, dobrze. Mamy taką uwagę.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Czy mogę coś zaproponować?</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Proszę bardzo, pani senator Barbara Borys-Damięcka. Nie, tfu!</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#SenatorCzeslawRyszka">Zawłaszczyła sobie…</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#Gloszsali">Przynajmniej jesteś konsekwentny.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Tak, ale teraz się przynajmniej nie zapierasz.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#Gloszsali">Jeszcze raz tak powiesz…</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Przepraszam najmocniej.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#Gloszsali">To przestaje być śmieszne, prawda?</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Senator Barbara Zdrojewska: Przestaje. Za trzecim razem czymś rzucę.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Nie, to nie jest śmieszne. Po prostu…</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#Gloszsali">Jest zauroczony Basią i…</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#Gloszsali">Tak, to widać.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Senator Barbara Zdrojewska: Tak jest.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Nie, myślałem w tym momencie o czymś innym, o tym, co powiedział pan senator. Przepraszam najmocniej.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Pani senator Barbara Zdrojewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Tak. Ja proponuję, żebyśmy na początku nie redagowali zdania po zdaniu, tylko aby każdy z senatorów przedstawił swoje uwagi. Ja akurat zgadzam się z uwagą, że nie powinno się zaczynać w ten sposób, że urodził się itd. Drugi akapit byłby lepszy do rozpoczęcia. Mogę się też ewentualnie zgodzić, a nawet całkiem się zgadzam z tym, że ta uchwała jest za długa. Ale poza tym nie mam tu jakichś większych zastrzeżeń. Jeżeli taki był wniosek pana senatora, to ja popieram ten wniosek.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Jednocześnie mam też… Nie wiem, to może później. Ja będę miała jeszcze po tym, jak zredagujemy, zanim podejmiemy tę uchwałę, pytanie o to, ile takich uchwał będzie itd. Nie wiem, może w tej chwili o tym porozmawiamy. Pytam o to dlatego, że w związku z tym, że Bolesław Leśmian wielkim poetą był, w dodatku jest jednym z moich ulubionych poetów, to ja się bardzo chętnie zgodzę, ale słusznie zauważyła pani senator Barbara Borys-Damięcka, że w ślad za tym, że Senat ogłasza dany rok np. Rokiem Bolesława Leśmiana, powinny pójść jakieś środki i zostać podjęte jakieś konkretne czynności. Wiadomo, że jeżeli my podejmiemy kilkadziesiąt takich uchwał, to będzie to bez sensu.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Dlatego ja mam prośbę, żebyśmy też chwilkę poświęcili na to, ile tych uchwał ma być i czy decydujemy, że rok jest… Przypomnijmy sobie Rok Chopinowski, który okazał się naprawdę ogromnym sukcesem, poszły za tym naprawdę ogromne pieniądze, promocja na całym świecie. Ja bym chciała się dowiedzieć jako mniej…</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Może być 5.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Ale co 5?</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Może być tylko 5 patronów roku.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Aha, 5 patronów roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Wielu już zostało zgłoszonych, ale do naszej komisji została przekazana tylko jedna propozycja. Zwykle zgłasza to Komisja Ustawodawcza. Jest kilka propozycji, ja też mam jeszcze jedną, ale to nie dla naszej komisji, bo dotyczy ona wybitnej osoby z dziedziny nauki.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Rzeczywiście, pani senator ma rację. Wygląda to tak. Ja pytałem ludzi, przewodniczącego Rady Miejskiej w Iłży i okazuje się, że tylko i wyłącznie te 2 czy 3 gminy i miasta, tj. Iłża, Hrubieszów i Zamość, przygotowują się, rozpoczęły rozmowy na ten temat. Rzeczywiście żadnych przygotowań do Roku Leśmiana w ministerstwie jeszcze nie było. Widocznie idziemy odwrotną drogą. Możliwe, że trzeba przedyskutować, czy w ogóle w ten sposób możemy to prowadzić. Ja pytam panią marszałek Marię Pańczyk, bo ja nie mam tu senackiego doświadczenia. Ja wiem, że gdy to robiłem w Sejmie, to było to już dużo wcześniej przygotowane, zawsze odbywało się to po rozmowach z ministerstwem o tym, czy ono jest przygotowane do tego, żeby to uznać. Więc może pani marszałek mi tu pomoże, bo dalszy ciąg to jest już tylko kwestia przygotowania projektu tej uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Nie pomogę, bo to w zasadzie nie jest sprawa marszałka. Pamiętam, że w poprzednich latach była taka prawidłowość, że nie stawialiśmy na ilość. Było ograniczenie, prawda? Można było…</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#Gloszsali">Tak, 3.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Właśnie, 3, co najwyżej…</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#Gloszsali">…Można 5.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Tak. Oczywiście miało to obejmować przede wszystkim okrągłe rocznice, takie jak setna, pięćdziesiąta itd. To była podstawa do formułowania jakichś wniosków. Według mnie jest to o tyle dobre, że po prostu nie rozmieniamy się na drobne. Ja wiem, że jest bardzo dużo i wydarzeń, i osób, które należałoby upamiętnić, ale spośród tego bogactwa trzeba wybrać.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Jest to oczywiście odpowiedni człowiek do tego, żeby go uhonorować uchwałą, ale jest kwestia tego, żebyśmy nie wylali dziecka z kąpielą. Ta uchwała musi być krótsza, ta uchwała musi być po prostu rzeczowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Tu się zgadzamy.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Pan senator Jan Hamerski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#SenatorJanHamerski">Panie Przewodniczący! Panie i Panowie!</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#SenatorJanHamerski">Wydaje mi się, że idąc tokiem rozumowania mojej poprzedniczki, przedmówczyni, senator Marii, powinniśmy poświęcić parę minut, może nie na dzisiejszym posiedzeniu, aby do tego tematu podejść troszeczkę poważniej. Koleżanka zasugerowała tu już niejako pewną cezurę, branie pod uwagę równych jubileuszy, tak jak mówiła, 25 lat, 50 lat czy 100 lat. Bo tak to zaczniemy rozmawiać, jak mówił satyryk, o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy, o tym, czy ważniejszy jest Leśmian, czy ważniejszy jest inny poeta, a w grę wchodzą też postacie z polityki, postacie ze świata nauki, o czym wspominał pan przewodniczący. Chodzi o to, abyśmy tu tego nie roztrwonili. Być może, przynajmniej w części, powinny to być uchwały oddające honor, cześć danemu poecie, pisarzowi, politykowi, a niekoniecznie musi to być ustanowienie takiego roku. W przeciwnym razie zagęszczenie będzie straszne i będziemy w niezbyt komfortowej sytuacji, gdy zaczniemy mówić o tym, czy ten jest ważniejszy, czy ten jest piękniejszy. To są subiektywne odczucia, jeśli chodzi o poezję, nie mówiąc już o politykach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Dziękuję panu, Panie Senatorze, za tę wypowiedź.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Ja uprzedzałem państwa, którzy wnosili do marszałka Senatu prośbę o ustanowienie takiego roku, że – zresztą podobnie jest w Sejmie – obchodzone są raczej bardzo okrągłe rocznice, setna, sto dwudziesta piąta itp.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Inne wyjście jest takie, że moglibyśmy podjąć uchwałę okolicznościową, którą moglibyśmy przedłożyć Senatowi, np. przy okazji rocznicy urodzin, ale wtedy musielibyśmy podjąć decyzję, że dzisiaj w ogóle nie debatujemy na ten temat, bo musiałoby się to odbyć w roku 2017.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Według mojej opinii propozycja uznania tego roku Rokiem Leśmiana nie zostanie przez Senat przyjęta, nie znajdzie się w tej piątce, bo ta grupa już jest zamknięta.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Czy ja w związku z tym mógłbym teraz… Pani Aniu, ja poproszę teraz o 2-minutową przerwę techniczną, bo ja muszę o coś zapytać. Chciałbym, aby nagranie zostało przerwane.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Zarządzam 2-minutową przerwę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#komentarz">(Przerwa w obradach)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Proponuję, żebyśmy przeszli do omawiania poszczególnych akapitów. Zaczniemy od samego początku.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie ogłoszenia roku 2017 Rokiem Bolesława Leśmiana.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#Gloszsali">Zostawić.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Czy tak zostawiamy?</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#SenatorJaroslawObremski">Tak, najwyżej Komisja Ustawodawcza…</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#Gloszsali">Panie Senatorze, prosimy włączyć mikrofon.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Tak, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#SenatorJaroslawObremski">Zostawiamy. Najwyżej Komisja Ustawodawcza obniży rangę…</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#komentarz">(Brak nagrania)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Jest propozycja pana senatora Ryszki, żeby akapit drugi: „Leśmian to jeden z największych poetów, nie tylko w XX stuleciu, ale w całych dziejach literatury polskiej. Jego twórczość wywodząca się z symbolizmu stanowi na wskroś oryginalny, osobny i rozpoznawalny świat poetycki, który trudno porównać z jakimkolwiek innym i którego wpływ w poezji polskiej zaznacza się aż do dziś” był akapitem pierwszym.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Poproszę panią senator Pańczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Tak, jest to słuszne, tylko że trzeba tu wtedy dodać imię, żeby zaczynało się od słów „Bolesław Leśmian”. Trzeba…</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Nie tylko, ja bym powiedziała, że nie tylko…</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Tak, będziemy po kolei zapisywać. Bolesław Leśmian. Zgadza się, oczywiście.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#Gloszsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">„Nie tylko w XX stuleciu”. Ja bym zapisała „nie tylko XX stulecia”, skreśliłabym „w”, nie tylko XX stulecia, ale w ogóle w dziejach literatury polskiej.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#SenatorCzeslawRyszka">Bez „w ogóle”.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#Gloszsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">„Ale w całych dziejach literatury” czy…</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#Gloszsali">Ale w dziejach, bez „całych”.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">W dziejach literatury polskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Czyli „całych” skreślamy. Dobrze. Uwaga, czytam: Bolesław Leśmian to jeden z największych poetów nie tylko w dwudziestoleciu…</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#Gloszsali">XX stulecia.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Dwudziestolecia…</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Dwudziestolecia… Zaraz, zaraz, tam jest napisane: XX stulecia.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#Gloszsali">XX stulecia.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Tak, stulecia, oczywiście.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">…XX stulecia, ale w dziejach literatury polskiej.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Tak.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#Gloszsali">A „całych”…</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Musi być to „całych”.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#Gloszsali">Musi być.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Tak, w całych.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Musi być. Tak, tak, w całych dziejach literatury polskiej. Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Czy dodajemy drugą część akapitu, drugie zdanie? To mieściłoby się w preambule. „Jego twórczość wywodząca się z symbolizmu” itd. To jest chyba ważne zdanie.</u>
          <u xml:id="u-21.15" who="#Gloszsali">Tak, tak.</u>
          <u xml:id="u-21.16" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Tak, ale ja bym skreśliła „aż”.</u>
          <u xml:id="u-21.17" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Jego twórczość wywodząca się z symbolizmu stanowi na wskroś oryginalny, osobny itd., który trudno porównać z jakimkolwiek innym i którego wpływ w poezji polskiej zaznacza się aż do dziś.</u>
          <u xml:id="u-21.18" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Bez „aż”. Nie?</u>
          <u xml:id="u-21.19" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Pan senator Obremski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SenatorJaroslawObremski">Inna sugestia jest taka: Jego twórczość wywodzi się z symbolizmu, stanowi na wskroś oryginalny, osobny i rozpoznawalny świat poetycki. Kropka. Wyrzuciłbym pozostałą część, ponieważ ta osobność oznacza właśnie to, że jest to nieporównywalne z niczym innym. Ja rozumiem, że to są zamienniki. A jeśli chodzi o wpływ na polską poezję do dziś, to według mnie, jeżeli jest… Ja bym to uprościł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Jestem za.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Pani Marszałek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Tak, tak, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Tak. W takim razie wykreślamy drugą część zdania.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Teraz przechodzimy do akapitu pierwszego, który będzie akapitem drugim.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#SenatorCzeslawRyszka">Poeta urodził się…</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">„Poeta urodził się”, czyli zamiast „Bolesław Leśmian” „poeta”. Zgadzacie się?</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#Glosyzsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Tak. Poeta urodził się, tu jest data, w Warszawie, zmarł również w Warszawie. Wywodził się ze zasymilowanej rodziny żydowskiej, ukończył studia, był związany…</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Zaraz, zaraz, ja mam jeszcze uwagę do pierwszego zdania.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Proponowałabym uprościć, żeby nie powtarzać słów „w Warszawie”: 22 stycznia 1877 r. w Warszawie, gdzie również zmarł 5 listopada 1937 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Podoba mi się to. Wpisujecie to, tak, Pani Aniu? Pani Mecenas?</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#Gloszsali">Gdzie również zmarł.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#Gloszsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Gdzie również zmarł 5 listopada 1937 r. Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#Gloszsali">Tak, tak.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Następne zdanie. Wywodził się ze zasymilowanej rodziny żydowskiej, ukończył studia prawnicze w Kijowie, był związany z Iłżą, Hrubieszowem, Zamościem i ze swoim rodzinnym miastem, w którym został pochowany.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Ja mam uwagę. Przepraszam, że tak się wtrącam.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">To „ze zasymilowanej” to jest nawet trudne do wymówienia. Ja bym po prostu napisała, że wywodził się z rodziny żydowskiej. Wszystkie były zasymilowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Nie bardzo, nie, nie, to jest bardzo ważny szczegół, tego nie możemy ominąć.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Ale…</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Dlatego że przyjął chrzest zaraz po…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#SenatorJaroslawObremski">Nawet nie o to chodzi. Otóż wydaje mi się, że istotne jest to, że jego pierwszym językiem był jednak język polski. To jest ta różnica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Słuchajcie, ale to „ze zasymilowanej” trzeba zmienić.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#Gloszsali">Ale jak?</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Powiedzcie to, niech ktoś to wymówi…</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#SenatorJaroslawObremski">Politycznie nie jest poprawne mówienie o spolszczonej rodzinie żydowskiej, więc to jest gorsze rozwiązanie i za to będziemy bici. W tej sytuacji…</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#Gloszsali">Tak, tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Rozumiem zastrzeżenie, ale nie przyjmujemy go. Przepraszamy bardzo.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">„Był związany z Iłżą, Hrubieszowem, Zamościem”. To jest fragment, na którym zależało naszym kolegom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#SenatorJanHamerski">Przepraszam, a gdyby zrobić jeszcze taką zmianę…</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#Gloszsali">Mikrofon, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#SenatorJanHamerski">Może jeszcze wprowadzić taką poprawkę. Zacząć od tego, że urodził się, tak jak mamy, w Warszawie, nie pisać tu nic o śmierci, o tym, że zmarł itd., napisać, że wywodził się ze zasymilowanej rodziny żydowskiej, ukończył studia itd., a zakończyć tym, że był związany ze swoim rodzinnym miastem, w którym zmarł i został pochowany.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Nie, ale on zmarł w Warszawie…</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#SenatorJaroslawObremski">Tak, w Warszawie, a pochowany w Zamościu.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">…a pochowany został w Zamościu.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#SenatorJanHamerski">Aha, pochowany…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuBeataMandylis">Przepraszam bardzo, ale to nie wynika… Ja myślałam, że został pochowany w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Przewodniczący Jerzy Fedorowicz: W Warszawie, tak by wynikało…</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuBeataMandylis">Tak wynika z tego tekstu.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Przewodniczący Jerzy Fedorowicz: W Warszawie, w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#SenatorJaroslawObremski">Ja też nie rozumiałem…</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuBeataMandylis">Z tekstu wynika, że został pochowany w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#Gloszsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#Gloszsali">To nie będziemy znowu…</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Nie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Zdanie brzmi tak, że powinniśmy rozumieć, że był związany z Iłżą, Hrubieszowem, Zamościem i Warszawą, w której został pochowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Nie, z tego wynika…</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#Gloszsali">Z tego wynika, że został pochowany w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">…że zmarł w Warszawie, a pochowany jest w Zamościu.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#Gloszsali">Nie, nie.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Jak nie?</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#Gloszsali">Nie.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Bolesław Leśmian urodził się w Warszawie, gdzie również zmarł 5 listopada 1937 r.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#Gloszsali">Tak jest.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Potem jest mowa o tym, że wywodził się itd., a pochowany…</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#Gloszsali">A pochowany…</u>
          <u xml:id="u-37.10" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">A pochowany?</u>
          <u xml:id="u-37.11" who="#Gloszsali">W rodzinnym mieście, w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-37.12" who="#Gloszsali">Tak, jego rodzinnym miastem była Warszawa.</u>
          <u xml:id="u-37.13" who="#Gloszsali">Rodzinne miasto Warszawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Słuchajcie, to jest bardzo proste…</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#SenatorJaroslawObremski">Pochowany jest na Cmentarzu Powązkowskim.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Tak, to jest bardzo proste…</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#Gloszsali">Panie Przewodniczący, mikrofon.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Mnie się wydaje, że bardzo prosto możemy to rozwiązać: wywodził się ze zasymilowanej rodziny żydowskiej, ukończył studia prawnicze w Kijowie, był związany z Warszawą, Iłżą, Hrubieszowem i Zamościem. Wtedy już nie będzie tego…</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#Gloszsali">Ale to może być różnie…</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#Gloszsali">Nie, nie.</u>
          <u xml:id="u-38.7" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">To może tego nie zmieniajmy. Dla mnie to jest logiczne.</u>
          <u xml:id="u-38.8" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Panie Senatorze…</u>
          <u xml:id="u-38.9" who="#SenatorCzeslawRyszka">Ja bym po wyrazie „Zamościem” postawił kropkę i już. Po co…</u>
          <u xml:id="u-38.10" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuBeataMandylis">Przepraszam, jeśli mogę.</u>
          <u xml:id="u-38.11" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Pani Mecenas?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuBeataMandylis">Gdyby dodać: „i z Warszawą, swoim rodzinnym miastem, w którym został pochowany”…</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">O, tak.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Nie, słuchajcie…</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#SenatorCzeslawRyszka">A musi być podane, gdzie jest pochowany? To jest mało istotne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Moim zdaniem nie jest potrzebna informacja, gdzie był pochowany…</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Słuchajcie, pozwólcie mi…</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Musimy skrócić, bo tak się umówiliśmy.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#SenatorCzeslawRyszka">Zamościem i kropka.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Zamościem i kropka. Bardzo dobry pomysł.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Tak.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Po „Zamościem” kropka, wyrzucamy tę drugą część zdania.</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#Gloszsali">Tak jest.</u>
          <u xml:id="u-40.8" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">I już jest krócej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">No nie, uwaga, mamy w Zamościu, mamy w Iłży, ale przecież on i w Warszawie tworzył. Jak nie będzie Warszawy…</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Ale na początku napisaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Napisaliśmy, że się urodził i umarł, ale nie napisaliśmy, że był związany. Dlatego mówię, że jeżeli chcecie wszystko…</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#Gloszsali">To napiszmy: był związany również z Iłżą, Hrubieszowem i Zamościem.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Tak, dodajmy „również”.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#Gloszsali">Iłża jest najważniejsza.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Właśnie, wiem o tym. Czekaj, jeszcze raz. Poeta urodził się 22 stycznia 1877 r. w Warszawie, gdzie zmarł…</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuBeataMandylis">Gdzie również zmarł.</u>
          <u xml:id="u-41.8" who="#SenatorCzeslawRyszka">Gdzie również zmarł.</u>
          <u xml:id="u-41.9" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">…gdzie również zmarł 5 listopada 1937 r. Wywodził się ze zasymilowanej rodziny żydowskiej, ukończył studia prawnicze w Kijowie, był związany z Iłżą, Hrubieszowem, Zamościem.</u>
          <u xml:id="u-41.10" who="#SenatorCzeslawRyszka">I Zamościem.</u>
          <u xml:id="u-41.11" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Ale tu trzeba dodać „też”, bo przecież tworzył w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-41.12" who="#Gloszsali">Też, tak.</u>
          <u xml:id="u-41.13" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Był też związany.</u>
          <u xml:id="u-41.14" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Także.</u>
          <u xml:id="u-41.15" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Był także związany.</u>
          <u xml:id="u-41.16" who="#Gloszsali">Także.</u>
          <u xml:id="u-41.17" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Pani Mecenas…</u>
          <u xml:id="u-41.18" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuBeataMandylis">Był związany także…</u>
          <u xml:id="u-41.19" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Z Iłżą…</u>
          <u xml:id="u-41.20" who="#SenatorJaroslawObremski">Z Iłżą, Hrubieszowem i Zamościem.</u>
          <u xml:id="u-41.21" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Ale tu znowu wyjdzie inaczej, bo studia prawnicze w Kijowie, a także… Nie wiem, czy to będzie czytelny odnośnik do Warszawy.</u>
          <u xml:id="u-41.22" who="#Gloszsali">To może napisać, że oprócz Warszawy był związany z Iłżą, Hrubieszowem i Zamościem.</u>
          <u xml:id="u-41.23" who="#Gloszsali">Nie, coś tam nie bardzo… Skoro tam się urodził, tam zmarł…</u>
          <u xml:id="u-41.24" who="#Gloszsali">Tak jest, to znaczy, że był związany.</u>
          <u xml:id="u-41.25" who="#SenatorJaroslawObremski">Albo tak zostawić.</u>
          <u xml:id="u-41.26" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Czy to będzie wystarczająco czytelne?</u>
          <u xml:id="u-41.27" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Pani Mecenas, proszę rzucić takim świeżym okiem na całe to zdanie, bo ja ciągle mam wątpliwości. Urodził się w Warszawie, zmarł, był także związany z Iłżą, Hrubieszowem i Zamościem.</u>
          <u xml:id="u-41.28" who="#Gloszsali">Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-41.29" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">To będzie czytelne?</u>
          <u xml:id="u-41.30" who="#SenatorCzeslawRyszka">Jasne.</u>
          <u xml:id="u-41.31" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Pozostajemy przy słowie „także”. Dobrze. Tak to zostawiamy.</u>
          <u xml:id="u-41.32" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">„Od 1933 r. był członkiem Polskiej Akademii Literatury, jednak za życia jego twórczość nie była w pełni doceniona i dopiero począwszy od lat sześćdziesiątych XX wieku jej ranga znalazła odzwierciedlenie w badaniach literaturoznawczych”.</u>
          <u xml:id="u-41.33" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Całe to zdanie jest za długie, jak rozumiem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#SenatorJaroslawObremski">Nie tylko, do tego to brzmi tak, jakby to była uchwała rady wydziału polonistyki.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#Gloszsali">Tak jest.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#SenatorJaroslawObremski">Tu widać sznyt kogoś, kto…</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#Gloszsali">Tak jest.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#SenatorJaroslawObremski">Z perspektywy Senatu nie jest istotne to, czy są prowadzone badania literaturoznawcze, czy nie, ważne jest to, że w latach sześćdziesiątych został on odkryty na nowo i stał się popularny, jest w obiegu, są wydawane tomy jego poezji itd.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">To co proponujesz?</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#Gloszsali">Ja bym zostawił tylko tego członka akademii…</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#SenatorJaroslawObremski">Jednak za życia jego twórczość nie była w pełni doceniona i dopiero…</u>
          <u xml:id="u-42.8" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Kropka, ja bym tu dała kropkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Słuchajcie, bycie członkiem Polskiej Akademii Literatury to jest wielkie wyróżnienie.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#Gloszsali">I tyle, na tym bym skończył.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">To, że nie był doceniany za życia, to też jest istotna informacja. Niektórzy się cieszą, że ktoś ich po śmierci może docenić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Słuchajcie, można zrobić tak. Po słowach „jego twórczość nie była w pełni doceniona” dać kropkę. I teraz: dopiero począwszy od lat sześćdziesiątych XX wieku nie jej ranga znalazła itd., tylko zaczęto ją dostrzegać, chodzi oczywiście o tę twórczość, w badaniach literaturoznawczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#SenatorJaroslawObremski">Nie, nie w badaniach, to nie…</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Dlaczego nie?</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#SenatorJaroslawObremski">Tu chodzi o to, że jest drukowany. Tak?</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#Gloszsali">Właśnie.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#SenatorJaroslawObremski">To jest istotne, a nie opisy. To nie ma być spojrzenie naukowca polonisty.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Ja myślałam, że chodzi o to…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Może tak: jednak za życia jego twórczość… Albo tak: jednak jego twórczość nie była w pełni doceniona…</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#Gloszsali">Za życia jego twórczość…</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">…aż do lat sześćdziesiątych XX wieku.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#Gloszsali">Tak jest.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#SenatorCzeslawRyszka">Czyli komuniści go odkryli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Uwaga, potrzebujemy posłuchać całości. Czy ktoś przeczyta mi to zdanie tak, jak powinno ono brzmieć po tej dyskusji? Janku, spróbuj.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Od 1933 r. był członkiem Polskiej Akademii Literatury. Kropka.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#Gloszsali">Jego twórczość została doceniona dopiero w latach sześćdziesiątych XX wieku.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Jego twórczość…</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#Gloszsali">I koniec.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Tu musi być dodane „jednak”, bo wiesz, z jednej strony jest wielkim członkiem Polskiej Akademii Literatury, a z drugiej nie był doceniony.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#Gloszsali">Pośmiertnie, w latach sześćdziesiątych…</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Czyli tak: jednak jego twórczość została w pełni doceniona dopiero w latach sześćdziesiątych XX wieku.</u>
          <u xml:id="u-47.8" who="#Gloszsali">I tyle.</u>
          <u xml:id="u-47.9" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Czy pani mecenas zapisała tę treść?</u>
          <u xml:id="u-47.10" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuBeataMandylis">Tak.</u>
          <u xml:id="u-47.11" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Czy zgadzamy się z tą treścią?</u>
          <u xml:id="u-47.12" who="#Gloszsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-47.13" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-47.14" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Akapit drugi mamy.</u>
          <u xml:id="u-47.15" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Akapit trzeci. Proszę posłuchać, bo jest długi. „Leśmian był autorem czterech ważnych tomów poetyckich (Sad rozstajny, Łąka, Napój cienisty, Dziejba leśna), dramatów i prozy, w tym baśni poetyckich, wreszcie esejów” itd. Utwory tłumaczone były na rosyjski, angielski i hebrajski, ale jedyny w swoim rodzaju język poetycki z jego śmiałością tworzenia neologizmów… To jest rzeczywiście długie wypracowanie.</u>
          <u xml:id="u-47.16" who="#Gloszsali">Strasznie.</u>
          <u xml:id="u-47.17" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-47.18" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Uwaga, przepraszam, Panowie, pan jest profesorem, jest tu nas kilku. Poprosiłem o pomoc, pomoc została zrealizowana i pani profesor, która mi pomogła, nie wtrąca się w to, powiedziała, że to jest propozycja. Tak że ja mam dla niej tylko słowa podziękowania, bo ułatwiła mi życie.</u>
          <u xml:id="u-47.19" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Proszę, Jarku, proszę, Panie Senatorze Obremski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#SenatorJaroslawObremski">Ja bym wyrzucił te „eseje i szkice”, skończyłbym pierwsze zdanie na słowach „w tym baśni literackich”.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#SenatorJaroslawObremski">Ja mam tutaj taki problem. Tu jest mowa o tłumaczeniach itd., itd. Tymczasem gdybym miał scharakteryzować, co w twórczości Leśmiana jest dla mnie interesujące, to wskazałbym oczywiście na neologizmy. Te wszystkie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">To ujawnię ci, dlaczego była o tym mowa. Ja pytałem o tłumaczenia i dowiedziałem się, że to jest najtrudniejszy polski poeta do tłumaczenia i że niechętnie się za to biorą, bo nie umieją tego zrobić. Widocznie dlatego pani profesor to dała. Ale my nie musimy tego wpisywać.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Nie, nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Przepraszam, jeśli jeszcze można. Po co coś takiego? Na pewno ostatnie zdanie, czyli „Język ten pozwala przekraczać granice tego, co wyrażalne i co daje się wypowiedzieć, a więc poszerza granice ludzkiego poznania – tym samym poszerza przestrzeń dostępnego nam świata”, ja bym wyrzuciła.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Ja też, ja też.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#Gloszsali">Tak, to usuwamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">To zdanie już skreślamy. Dziękuję, Pani Senator.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">A poprzednie…</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuBeataMandylis">Czy ja mogę…</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Pani Mecenas?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuBeataMandylis">W zdaniu, które dotyczy tłumaczeń, proponowałabym słowo „ale” zastąpić słowem „choć”, czyli byłoby tak: „Jego utwory były tłumaczone – proponowałabym dodać słowo «język» – między innymi na język rosyjski, angielski, hebrajski, choć jedyny w swoim rodzaju język poetycki z jego śmiałością tworzenia neologizmów nie poddaje się łatwo przekładowi”.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#Gloszsali">Tak, to „choć” jest lepsze.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuBeataMandylis">Czyli nie „ale”, tylko „choć” albo „chociaż”.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#Gloszsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Według mnie w tym jeszcze coś można zmienić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Proszę, Pani Marszałek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Jesteśmy przy tych esejach i szkicach. Proponuję tak: wreszcie esejów i szkiców, w których nie wypowiadał się o swoim rozumieniu, tylko ukazywał swoje rozumienie poezji, to jest prostsze, ukazywał swoje rozumienie poezji i kropka.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#SenatorJaroslawObremski">Ja bym to wyrzucił, od tego, „w których”, ja te polonistyczne dopiski bym wyrzucił.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#Gloszsali">Tak, tak.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">A potem to zdanie: Jego utwory były tłumaczone m.in. na język rosyjski, angielski i hebrajski…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Leśmian był autorem tomów poetyckich, dramatów poetyckich i prozy, w tym baśni literackich…</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Ale wiesz, że…</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Ale jedyne w swoim rodzaju poetyckie…</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#SenatorJaroslawObremski">Nie, nie, to ja już bym tak zostawił. Może przeczytam, jak ja widzę ten trzeci akapit.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#SenatorJaroslawObremski">Był autorem czterech ważnych tomów poetyckich – raz, dwa, trzy, cztery – dramatów poetyckich i prozy, w tym baśni literackich. Jego utwory były tłumaczone m.in. na rosyjski, angielski, hebrajski, chociaż jedyny w swoim rodzaju język poetycki z jego śmiałością tworzenia neologizmów i inwencyjnością nie poddaje się łatwo przekładowi.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#SenatorJaroslawObremski">Tu pokazujemy jeden z takich charakterystycznych sznytów jego twórczości, jego neologizmy, wymyślane przez niego słowa.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#Gloszsali">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Czyli skreślamy… Po słowach „baśni literackich” dajemy kropkę.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#Gloszsali">Tak, tak. I wyrzuciłbym: „Język ten pozwala” itd.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">„Wreszcie esejów” wyrzucamy, wyrzucamy wszystko do końca zdania.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Ta inwencyjność mi się nie podoba.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">I zostaje…</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#Gloszsali">Były tłumaczone na wiele języków…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Ja bym powiedziała „słowotwórczych nowości”, bo inwencyjność…</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Jeszcze raz.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Nie podoba mi się to słowo.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#SenatorJaroslawObremski">Słowo „inwencyjność”…</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Ja bym powiedziała tak: jego utwory były tłumaczone m.in. na język rosyjski, angielski i hebrajski, ale jedyne w swoim rodzaju…</u>
          <u xml:id="u-58.5" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Choć.</u>
          <u xml:id="u-58.6" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">…poetyckie teksty, pełne neologizmów i słowotwórczych nowości, nie poddawały się łatwo przekładowi.</u>
          <u xml:id="u-58.7" who="#SenatorJaroslawObremski">A neologizmy i słowotwórcze nowości to nie jest to samo?</u>
          <u xml:id="u-58.8" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">To nie to samo, nie.</u>
          <u xml:id="u-58.9" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Ale blisko, blisko.</u>
          <u xml:id="u-58.10" who="#SenatorJaroslawObremski">Dobrze, okej, jestem za.</u>
          <u xml:id="u-58.11" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Nie wiem, ja…</u>
          <u xml:id="u-58.12" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Może wyrzućmy tę „inwencyjność” i tyle.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#SenatorJaroslawObremski">Zostaną „neologizmy”, tak? Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Słowa „i inwencyjnością” wyrzucamy i będzie spokój. Wystarczą „neologizmy”…</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#Gloszsali">Wystarczą.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">…bo to jest dla niego podstawowa sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Tak, tak.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Czy pani mecenas może teraz przeczytać całość? Bo tu wypadło i znowu może mi się pomylić…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuBeataMandylis">„Leśmian był autorem czterech ważnych tomów poetyckich (Sad rozstajny, Łąka, Napój cienisty, Dziejba leśna), dramatów poetyckich i prozy, w tym baśni literackich. Jego utwory były tłumaczone między innymi na język rosyjski, angielski i hebrajski, chociaż jedyny w swoim rodzaju język poetycki z jego śmiałością tworzenia neologizmów nie poddaje się łatwo przekładowi”.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#Gloszsali">Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Moment, moment. Pani mecenas przeczytała: tłumaczone na język. A ja bym zostawił to: na rosyjski, angielski i hebrajski, bo potem…</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Ale zostawiamy.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#Gloszsali">To zostało.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#SenatorJaroslawObremski">To zostało.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Ale pani mecenas przeczytała wyraz „język”.</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Nie…</u>
          <u xml:id="u-62.6" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Nie, jest dobrze.</u>
          <u xml:id="u-62.7" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Uwaga, uwaga, ja jednak coś słyszę.</u>
          <u xml:id="u-62.8" who="#SenatorCzeslawRyszka">Ja też słyszałem.</u>
          <u xml:id="u-62.9" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuBeataMandylis">Tak, rzeczywiście, dlatego że pani senator…</u>
          <u xml:id="u-62.10" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Według mnie to trzeba skreślić.</u>
          <u xml:id="u-62.11" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Co?</u>
          <u xml:id="u-62.12" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuBeataMandylis">Tak, dobrze, skreślam.</u>
          <u xml:id="u-62.13" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Co skreślić?</u>
          <u xml:id="u-62.14" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">W zdaniu, w którym jest napisane: między innymi na rosyjski, angielski, zostało dodane słowo „język”, które skreślamy, bo po chwili, w następnym zdaniu jest sformułowanie „jego język poetycki”. W projekcie tego nie było.</u>
          <u xml:id="u-62.15" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Czy pani senator Barbara Zdrojewska zgadza się na to?</u>
          <u xml:id="u-62.16" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Aha, żeby było bez słowa „język”? Tak.</u>
          <u xml:id="u-62.17" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Tak. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-62.18" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Przechodzimy do czwartego akapitu: Część dorobku Leśmiana itd., skierowana jest do odbiorcy dziecięcego i dzięki nowym wydaniom i adaptacjom teatralnym przemawia do niego także dzisiaj. To jest prawda.</u>
          <u xml:id="u-62.19" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Ja bym na tym skończyła, na tym „dzisiaj”.</u>
          <u xml:id="u-62.20" who="#Gloszsali">Tak, na tym trzeba skończyć.</u>
          <u xml:id="u-62.21" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Na tym można skończyć. Tak, zgadza się. Dziękuję, Pani Marszałek. Skreślamy to.</u>
          <u xml:id="u-62.22" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">I cały następny akapit też bym skreśliła.</u>
          <u xml:id="u-62.23" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">I następny akapit: „Autor Sadu rozstajnego”… Tak, to jest rzeczywiście poetyka. Dobrze. Ten akapit skreślamy.</u>
          <u xml:id="u-62.24" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Teraz dalej, mamy następny akapit: „W poezji Leśmiana zawiera się to, co w ludzkich dążeniach najbardziej bezinteresowne – pragnienie poznania i przekraczania granic poznawczych”…</u>
          <u xml:id="u-62.25" who="#Gloszsali">To chyba też…</u>
          <u xml:id="u-62.26" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Tak, to też…</u>
          <u xml:id="u-62.27" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Proszę, senator Obremski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#SenatorJaroslawObremski">Z pewną nieśmiałością teraz będę mówił.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Proszę.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#SenatorJaroslawObremski">Chodzi mi o ten fragment: „Poezja ta dotyka spraw ostatecznych, mówi o istocie człowieczeństwa, wreszcie o najbardziej podstawowej i intymnej relacji międzyludzkiej, jaką jest miłość, nie bez dramatycznych napięć łączy to, co duchowe i cielesne”. Problem jest taki, że mam wrażenie, że autor bał się użyć słowa „erotyk”. A tak naprawdę drugą ważną cechą poezji Leśmiana, obok występującej w niej takiej bajkowej ludowości, jest właśnie to. Trudno mi znaleźć wśród polskich twórców poetę tak znanego z subtelnych erotyków. To jest element, który rzeczywiście jest Leśmianowy, tyle że ten opis jest tu zbyt rozwlekły, ale nie umiem w tym jednym zdaniu…</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#Gloszsali">Maria ma pomysł.</u>
          <u xml:id="u-63.4" who="#SenatorJaroslawObremski">Tak jak neologizmy, tak i erotyki to jest taki…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Zgadzam się. Teoretycznie w uchwałach Sejmu czy Senatu takich zdań się w ogóle nie umieszcza, zwykle jest to w uzasadnieniach.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Marysiu, masz pomysł, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Tak, mam. Ja bym to tak zrobiła: „W poezji Leśmiana zawiera się to, co w ludzkich dążeniach najbardziej bezinteresowne – pragnienie poznania”. Wyrzuciłabym słowa „przekraczania granic poznawczych: jest w niej pochwała” itd., to bym wyrzuciła, zostawiłabym tylko „pragnienie poznania i szeroko pojętej kreacji”. I dalej…</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Stop, stop, poczekaj, ja to wykreślę, bo mi się to podoba. I dalej.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">„Poezja ta dotyka spraw ostatecznych, mówi o istocie człowieczeństwa, wreszcie o najbardziej podstawowej i intymnej relacji międzyludzkiej, jaką jest miłość”. Wykreśliłabym fragment „nie bez dramatycznych napięć łączy to”.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Tak, z pewnością.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Zostawiłabym: „jaką jest miłość, także to, co duchowe i cielesne, jednostkowe i wspólne dla wszystkich”.</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#Gloszsali">A ja bym zakończył na tym „jaką jest miłość” i kropka.</u>
          <u xml:id="u-65.6" who="#SenatorJaroslawObremski">Tak też dobrze.</u>
          <u xml:id="u-65.7" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Tak, można tak skrócić.</u>
          <u xml:id="u-65.8" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Tak, można.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Jarku, co ty na to?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#SenatorJaroslawObremski">Zostawiłbym oczywiście „bezinteresowne pragnienie poznania”. Jednocześnie zastanawiam się nad takim zdaniem. Myślę… Mam oczywiście lęk, ale może tak: dla wielu jest autorem najpiękniejszych polskich erotyków. To byłoby napisanie czegoś wprost.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Nie miej żadnego lęku.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Można, oczywiście, tak.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Oczywiście, że tak, nie jest…</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#SenatorJaroslawObremski">Muszę powiedzieć, że taki opis: tu duchowe, tu cielesne, tu dramatyczne napięcie, to jest…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Spróbuj mi to umieścić w tym akapicie. Ja będę czytał, a ty patrz. „W poezji Leśmiana zawiera się to, co w ludzkich dążeniach najbardziej bezinteresowne – pragnienie poznania i szeroko pojętej kreacji”, kropka. I dalej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#SenatorJaroslawObremski">„Poezja ta dotyka spraw ostatecznych, mówi o istocie człowieczeństwa. Jest także autorem dla wielu najpiękniejszych w polskiej poezji erotyków”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Ale teraz to trzeba troszkę inaczej. „Poezja ta dotyka spraw ostatecznych”… Bo to „jest” dotyczy Leśmiana.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Tak, tak.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Trzeba to dodać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">„W poezji Leśmiana”… To może tu napisać „w jego poezji zawiera się to, co w ludzkich” itd., żeby nie powtarzać nazwiska. Tak?</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#SenatorCzeslawRyszka">…Niewątpliwie w erotykach, więc nie ma co…</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#SenatorJaroslawObremski">Nie, nie.</u>
          <u xml:id="u-71.4" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Uwaga, bo tu się zatrzymaliśmy. Chodzi mi o 2 sprawy. Jedna. Czy zaczynamy akapit w ten sposób: „W jego poezji zawiera się to, co w ludzkich dążeniach najbardziej bezinteresowne”? To jest część dorobku Leśmiana. Czy to będzie czytelne? Czy też robimy tak: „W poezji Leśmiana zawiera się” itd., aż do „szeroko pojętej kreacji”, i potem „Poezja ta dotyka spraw ostatecznych”…</u>
          <u xml:id="u-71.5" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Mówi o istocie człowieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-71.6" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">…„mówi o istocie człowieczeństwa”?</u>
          <u xml:id="u-71.7" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Jak to powiedziałeś?</u>
          <u xml:id="u-71.8" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Powiedziałeś, że Leśmian jest…</u>
          <u xml:id="u-71.9" who="#Gloszsali">Dla wielu jest autorem…</u>
          <u xml:id="u-71.10" who="#SenatorJaroslawObremski">…najpiękniejszych w polskiej poezji erotyków.</u>
          <u xml:id="u-71.11" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Tak, ale wtedy trzeba powiedzieć, że Leśmian.</u>
          <u xml:id="u-71.12" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Ale…</u>
          <u xml:id="u-71.13" who="#Gloszsali">Bolesław, ale wtedy trzeba zmieniać…</u>
          <u xml:id="u-71.14" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Dodajmy „Bolesław”, to nam to… Tak?</u>
          <u xml:id="u-71.15" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuBeataMandylis">To powinien być nowy akapit.</u>
          <u xml:id="u-71.16" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">W takim razie zrobimy nowy akapit.</u>
          <u xml:id="u-71.17" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Nie, bo tamten będzie za krótki, jedno zdanie.</u>
          <u xml:id="u-71.18" who="#Gloszsali">…Erotyków, w których podejmuje istotne elementy ludzkiej egzystencji wplecione…</u>
          <u xml:id="u-71.19" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Ale myśmy to wyrzucili.</u>
          <u xml:id="u-71.20" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Bo to tu jest, „nie bez dramatycznych napięć łączy to, co duchowe i cielesne, jednostkowe i wspólne”.</u>
          <u xml:id="u-71.21" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Ale to po słowie „miłość” kropka, a potem „Leśmian jest” itd., bo to dotyczy miłości.</u>
          <u xml:id="u-71.22" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#SenatorJanHamerski">Taka jest propozycja: „Poezja ta dotyka spraw ostatecznych, mówi o istocie człowieczeństwa, wreszcie o najbardziej podstawowej i intymnej relacji międzyludzkiej, jaką jest miłość”.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Po „miłość” kropka.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#SenatorJanHamerski">I teraz można dodać erotyki.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#SenatorJaroslawObremski">Nie upieram się, bo nie wiem…</u>
          <u xml:id="u-72.4" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Nie, dobrze by było, tylko trzeba to wpleść w treść. Dobrze…</u>
          <u xml:id="u-72.5" who="#SenatorJanMariaJackowski">Albo może tak: uchodzi za klasyka poezji erotycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#SenatorJaroslawObremski">Nie, nie. Ja ci powiem, o co mi chodzi. Uważam, że jest pewna różnica semantyczna między słowami „erotyk” a „poezja erotyczna”.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#Gloszsali">Oczywiście, tak.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#SenatorJaroslawObremski">Może ja przesadzam, ale erotyk ma takie…</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">…Największym twórcą erotyków w poezji polskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Jeden z największych albo – tak jak Jarek mówił – uważany… Słuchajcie, ja bym powiedziała tak: zgadzam się z senatorem…</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#SenatorJaroslawObremski">Fredro to nie jest ta liga, tu się będę kłócił.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Uwaga, Szanowni Państwo…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Bolesław Leśmian uchodzi za największego itd. Chodzi o to, żeby to się znalazło w tym akapicie.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#SenatorJaroslawObremski">Ja się wycofuję. Namieszałem…</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#SenatorCzeslawRyszka">Po słowie „miłość” trzeba postawić kropkę.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#Gloszsali">Tak jak mówiłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Słuchajcie, skupmy się.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">W poezji Leśmiana zawiera się to, co w ludzkich dążeniach najbardziej bezinteresowne – pragnienie poznania i szeroko pojętej kreacji. Poezja ta dotyka spraw ostatecznych, mówi o istocie człowieczeństwa…</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Wreszcie o najbardziej…</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">…wreszcie o najbardziej podstawowej i intymnej relacji międzyludzkiej, jaką jest miłość.</u>
          <u xml:id="u-76.4" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Koniec, kropka.</u>
          <u xml:id="u-76.5" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-76.6" who="#Gloszsali">Intymna miłość…</u>
          <u xml:id="u-76.7" who="#SenatorJaroslawObremski">To jest okej.</u>
          <u xml:id="u-76.8" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Nie, ale tu nie mówi się o intymnej miłości.</u>
          <u xml:id="u-76.9" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Leśmian jest twórcą najpiękniejszych erotyków…</u>
          <u xml:id="u-76.10" who="#Gloszsali">Nasze zdanie.</u>
          <u xml:id="u-76.11" who="#SenatorCzeslawRyszka">Pochwała erotyków. Intymna miłość to jest erotyka…</u>
          <u xml:id="u-76.12" who="#Gloszsali">Przewodniczący coś przeżywa, ale nie wiem co.</u>
          <u xml:id="u-76.13" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Nie, ale wiesz co, podoba mi się to określenie senatora Obremskiego, że erotyk to erotyk, a nie…</u>
          <u xml:id="u-76.14" who="#SenatorJanMariaJackowski">Czy to politycznie poprawne…</u>
          <u xml:id="u-76.15" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Czyli miłość nie ma nic wspólnego z erotyką.</u>
          <u xml:id="u-76.16" who="#Gloszsali">Może zrezygnować z tego zdania…</u>
          <u xml:id="u-76.17" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Pani profesor, z którą nad tym siedziałem, nie użyła tu tego, a nie patrzyła politycznie, więc widocznie nie jest to aż takie… (Wesołość na sali) Może dla pana senatora Obremskiego ważne jest to, że to są erotyki. Zatem zgadzamy się, żeby zostawić „miłość”.</u>
          <u xml:id="u-76.18" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Tak.</u>
          <u xml:id="u-76.19" who="#SenatorJaroslawObremski">Tak, wycofuję się, bo się nie wytłumaczę.</u>
          <u xml:id="u-76.20" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Wycofujemy się.</u>
          <u xml:id="u-76.21" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">I teraz uwaga.</u>
          <u xml:id="u-76.22" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-76.23" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Co tam jeszcze, Panie Senatorze?</u>
          <u xml:id="u-76.24" who="#SenatorCzeslawRyszka">…Pytanie, czy zawiera w sobie…</u>
          <u xml:id="u-76.25" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Zawiera, słowo „erotyka” zawiera.</u>
          <u xml:id="u-76.26" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Uwaga, teraz jest to, nad czym będzie się zastanawiać Komisja Ustawodawcza. „W związku z 80. rocznicą śmierci”… Chodzi o to, czy to należy tu powtarzać. Bo to jest nasz dopisek, Pani Senator, prawda? Ja tego nie miałem, to zostało dopisane, żeby był ostatni, zamykający akapit.</u>
          <u xml:id="u-76.27" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Musi być.</u>
          <u xml:id="u-76.28" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Wiem, że musi być. Tyle że nigdy, w czasie mojej 10-letniej czy dłuższej pracy nie spotkałem się z takim zdaniem, że zwracamy się do uczelni, szkół, organizacji społecznych. Oczywiste jest to, że powinniśmy to robić wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-76.29" who="#SenatorJanMariaJackowski">A może zastąpić to słowami „instytucji życia publicznego”?</u>
          <u xml:id="u-76.30" who="#Gloszsali">Nie, nie, ja się nie zgadzam.</u>
          <u xml:id="u-76.31" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Nie.</u>
          <u xml:id="u-76.32" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Nie trzeba. Zdecyduje o tym… Spójrzmy na ostatni akapit: „W związku z 80. rocznicą śmierci Bolesława Leśmiana oraz 140. rocznicą jego urodzin Senat Rzeczypospolitej Polskiej ogłasza rok 2017 Rokiem Bolesława Leśmiana”. Koniec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuBeataMandylis">I ostatnie zdanie: „Niech jego poezja pełna pytań o sprawy najważniejsze towarzyszy nam w codzienności, pobudza wyobraźnię i będzie powodem do dumy z kultury polskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Dobrze by było, gdyby ono było. To jest bardzo dobre zdanie. Dziękuję, Pani Mecenas. Tak, to jest dobre zdanie, ono wszystko zamyka.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">I teraz…</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#Gloszsali">To można głosować.</u>
          <u xml:id="u-78.4" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Tak, tak. Już zrobiliśmy…</u>
          <u xml:id="u-78.5" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Ja bym jeszcze w tym ostatnim zdaniu…</u>
          <u xml:id="u-78.6" who="#SenatorJanMariaJackowski">To już, głosujmy. Kto jest za…</u>
          <u xml:id="u-78.7" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Poczekaj.</u>
          <u xml:id="u-78.8" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Proszę państwa, jeszcze muszę się dowiedzieć…</u>
          <u xml:id="u-78.9" who="#Gloszsali">Jeszcze pani senator.</u>
          <u xml:id="u-78.10" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">…od pani mecenas, czy pani ma wszystko, o czym rozmawialiśmy, zanotowane. Tak? Dobrze. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-78.11" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Proszę państwa, kto jest za przyjęciem projektu…</u>
          <u xml:id="u-78.12" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Jeszcze pani senator się zgłaszała.</u>
          <u xml:id="u-78.13" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">O, przepraszam, nie zauważyłem.</u>
          <u xml:id="u-78.14" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Ja bym jednak ten ostatni akapit, to ostatnie zdanie trochę, że tak powiem, zmodernizowała: „Niech jego poezja pełna pytań o sprawy najważniejsze towarzyszy nam w codzienności, pobudza wyobraźnię” i teraz nie „będzie powodem do dumy z kultury polskiej”, bo to jest takie trochę… Może tak: „pobudza wyobraźnię, a jej nowatorstwo niech będzie po wsze czasy wzorem dla ludzi pióra”.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#SenatorJanMariaJackowski">O, dobrze. Popieram panią marszałek.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">A jej nowatorstwo…</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Ale „ludzie pióra” to tak jakoś…</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">To zmieńcie na coś innego.</u>
          <u xml:id="u-79.5" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Nie, w ogóle wzorem…</u>
          <u xml:id="u-79.6" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Wzorem dla…</u>
          <u xml:id="u-79.7" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Nowatorstwo to nie bardzo…</u>
          <u xml:id="u-79.8" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Mnie się to zdanie podobało i ja bym zostawiła.</u>
          <u xml:id="u-79.9" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Pobudza wyobraźnię…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">W takim razie głosujemy.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Czy ktoś jest za przyjęciem tej poprawki pani marszałek?</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Nie…</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Nie chcesz?</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#SenatorMariaPanczykPozdziej">Przecież ja nie chcę…</u>
          <u xml:id="u-80.5" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Nie, bo myślałem… Nie wiem, przepraszam…</u>
          <u xml:id="u-80.6" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Dobrze, zostawiamy.</u>
          <u xml:id="u-80.7" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">W tej chwili przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-80.8" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Kto jest za przyjęciem projektu uchwały w przedstawionej formie?</u>
          <u xml:id="u-80.9" who="#komentarz">(8)</u>
          <u xml:id="u-80.10" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Jednogłośnie za.</u>
          <u xml:id="u-80.11" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-80.12" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Zamykam…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Czy ja mogę jeszcze mieć wniosek formalny?</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Szanowni Państwo, wniosek formalny. Zapomniałam, a już poprzednio w trakcie takiego naszego procedowania miałam ochotę to zgłosić. Ja proponuję, żebyśmy następnym razem pracowali w ten sposób, że wprowadzimy przygotowanie projektu uchwały do porządku obrad, a następnie pan przewodniczący ogłosi przerwę na techniczne jej zredagowanie. Wtedy nie będziemy redagować tekstu na posiedzeniu komisji.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#SenatorCzeslawRyszka">To się zawsze robi na posiedzeniu komisji, a nie gdzieś tam w czasie przerw. Co pani opowiada?</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">To się zawsze robi na posiedzeniu komisji.</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Przepraszam, to jest…</u>
          <u xml:id="u-81.5" who="#SenatorCzeslawRyszka">My jesteśmy odpowiedzialni za każde słowo i nie możemy gdzieś tam na korytarzu…</u>
          <u xml:id="u-81.6" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Ale nie na korytarzu, to na pewno nie.</u>
          <u xml:id="u-81.7" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Przepraszam, ale proszę nie mieć do mnie pretensji, że ja mówię, co myślę, bo naprawdę za chwilę zwariujemy, za chwilę wszyscy będą musieli się stąd, z naszego kraju wyprowadzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Uwaga! Czy ja zamknąłem posiedzenie? Nie zamknąłem. Proszę państwa, to wszystko jest nagrywane.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Pani Senator Zdrojewska, proszę, udzielam pani głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">Tak, ja mówię, jak jest. Uważam, że na tego typu redagowanie, tak jak to robimy, z wymianą kolokwialnych uwag, z żartami itd., lepiej by było poświęcić przerwę, w tym czasie dojść do jakiegoś konsensusu i potem na posiedzeniu przestawić propozycję. Byłabym za tym, żeby robić to w czasie przerwy. Ja bym miała taką propozycję, takie jest moje zdanie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Pan senator Ryszka w tej samej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#SenatorCzeslawRyszka">Tak, oczywiście. Skoro jesteśmy odpowiedzialni za każde słowo w uchwale, ona tutaj, że tak powiem, się rodzi, powstaje, to najlepszym sposobem procedowania nad uchwałą jest taki sposób, jaki dzisiaj pan przewodniczący zaproponował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Zawsze tak było, zawsze omawialiśmy punkt po punkcie, zdanie po zdaniu. Tak było zawsze. To jest…</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#SenatorBarbaraZdrojewska">To, co było zawsze, to nie znaczy, że…</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Tak, ale jest regulamin.</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-86.4" who="#SenatorJanMariaJackowski">Jeśli można…</u>
          <u xml:id="u-86.5" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Jeszcze pan senator Jackowski.</u>
          <u xml:id="u-86.6" who="#SenatorJaroslawRusiecki">Ja wcześniej…</u>
          <u xml:id="u-86.7" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">To proszę.</u>
          <u xml:id="u-86.8" who="#SenatorJanMariaJackowski">A dlaczego…</u>
          <u xml:id="u-86.9" who="#SenatorJaroslawRusiecki">Panie Przewodniczący, ja przepraszam bardzo, ale ja w tej sprawie…</u>
          <u xml:id="u-86.10" who="#SenatorJanMariaJackowski">Ja też w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-86.11" who="#SenatorJaroslawRusiecki">A to przepraszam, to…</u>
          <u xml:id="u-86.12" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#SenatorJanMariaJackowski">Ja chciałbym tylko zwrócić uwagę, że rzeczywiście taka jest praktyka, tak się postępuje i wszelkie takie na korytarzu, nie na korytarzu… Ktoś może indywidualnie zająć się projektem, zaproponować tekst, który sobie przemyślał, w formie poprawki, ale nie uda się uniknąć tego zbiorowego redagowania w sytuacji tak określonego w regulaminie sposobu procedowania nad uchwałami i ustawami. Nie uda się, bo później mogą być jakieś wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#SenatorJanMariaJackowski">Ja wiem, że z punktu widzenia pragmatyki, żeby to szło sprawniej, szybciej, być może propozycja pani senator byłaby zasadna. Czasami się powoływało zespół, w praktyce były takie przypadki, np. 3-osobowy zespół redakcyjny, który wypracowywał i proponował pewien zapis. Ten zespół był zazwyczaj, można powiedzieć, pluralistyczny, więc gdy tam były jakieś, nazwijmy to, kanty wymagające załagodzenia, to opinia ucierała się właśnie w czasie pracy takiego zespołu. Było to praktykowane, ale żeby robić specjalną przerwę, to nie sądzę, aby była tak potrzeba.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#SenatorJanMariaJackowski">Chciałbym jeszcze przypomnieć, że przed zakończeniem naszego posiedzenia powinniśmy wybrać przedstawiciela komisji. Proponowałbym pana przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Pan senator Rusiecki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#SenatorJaroslawRusiecki">Ja mam krótki wniosek.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#SenatorJaroslawRusiecki">Panie Przewodniczący, prosiłbym panią mecenas o wyjaśnienie procedury wynikającej z regulaminu dotyczącej powstawania takich uchwał, co uchroni nas m.in. przed takimi wpadkami parlamentu, że np. giną słowa „lub czasopisma”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Pani Mecenas?</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Może jeszcze ja powiem, jak to było. W Sejmie to jest proste. Uchwała podejmowana w Sejmie jest krótka, w związku z tym debata jest krótka, a reszta, to, o czym teraz mówimy, jest w uzasadnieniu.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Pani Mecenas, pan senator prosił, więc oddaję pani głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuBeataMandylis">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#GlownyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuBeataMandylis">W Senacie, chociażby ze względu na liczbę członków Izby, których jest niewielu, i na liczbę członków komisji, praca jest łatwiejsza. Państwo jesteście w stanie opracować tekst na posiedzeniu komisji bez zwoływania podkomisji, podzespołów, jakichś podstolików. Liczba członków komisji jest niewielka, dlatego można dojść do porozumienia na posiedzeniu komisji. Stąd taka procedura. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">I jeszcze taka sprawa. Padła propozycja, żebym był sprawozdawcą.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Czy Wysoka Komisja wyraża na to zgodę?</u>
          <u xml:id="u-92.3" who="#Gloszsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-92.4" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Dziękuję bardzo. Przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-92.5" who="#PrzewodniczacyJerzyFedorowicz">Zamykam posiedzenie komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 15 minut 00)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>