text_structure.xml 45.6 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Punkt pierwszy przewidywał przyjęcie opinii, w trybie art. 34 ust. 8 regulaminu Sejmu, o dwóch poselskich projektach ustawy o mediach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Całkiem niedawno skontaktował się ze mną pan poseł Rafał Grupiński, przedstawiciel wnioskodawców jednego z projektów ustawy, i poprosił o nieprzeprowadzanie tej dyskusji w dniu dzisiejszym ze względu na to, że on ma ważne spotkanie w pałacu prezydenckim i nie będzie mógł dzisiaj przyjść na posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Również pan poseł Jan Ołdakowski zasygnalizował, że z ważnych przyczyn nie może wziąć udziału w dzisiejszym posiedzeniu. Poza tym w tym przypadku jest jeszcze kwestia zmiany przedstawiciela wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Proponuję więc, żebyśmy dzisiaj nie podejmowali dyskusji w tej sprawie. Natomiast, ponieważ są to bardzo ważne ustawy, bardzo trudne i bardzo obszerne, chciałbym wysłuchać argumentów przedstawicieli Biura Analiz Sejmowych. Chciałbym, aby prawnicy przedstawili dzisiaj swoje uwagi do tych projektów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielBiuraAnalizSejmowychMarcinFryźlewicz">Do obu projektów …</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Przepraszam, ale pan poseł Karpiński zwrócił mi uwagę na fakt, że i tak Biuro Analiz Sejmowych będzie musiało przedstawić swoje stanowisko w czasie rozpatrywania obu projektów, rzeczywiście nie ma chyba sensu powtarzać tego samego dwa razy.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Proszę wszystkich członków Komisji o zapoznanie się z argumentami przedstawionymi przez Biuro Analiz Sejmowych, z pewnymi wątpliwościami prawnymi związanymi z tymi dwoma projektami ustaw.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">W tej sytuacji dzisiaj państwu dziękuję, przepraszając, że wcześniej ta informacja nie została państwu przekazana, ale szczerze mówiąc, to informacje te dotarły do mnie w ostatniej chwili.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Wobec tego zapytam tylko, czy są uwagi do zmienionego porządku dziennego? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Przechodzimy więc do dyskusji o potrzebie podjęcia inicjatywy ustawodawczej w sprawach rozpatrywanych przez Trybunał Konstytucyjny. Pierwszą sprawę o sygn. akt K 1/09 zreferuje pan poseł Andrzej Dera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełAndrzejDera">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, reprezentowałem Sejm w Trybunale Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt K 1/09, w której zapadł wyrok. Przedmiotem tego wyroku były przepisy ustaw regulujących zawody zaufania publicznego w zakresie, w jakim dotyczą kary dyscyplinarnej dożywotniego pozbawienia prawa do wykonywania zawodu. Wzorcem kontroli był art. 65 ust. 1 w związku z art. 31 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosełAndrzejDera">Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że w zakresie, w jakim zawierają sformułowanie „bez prawa ubiegania się o ponowny wpis”, są one niezgodne z konstytucją. Podkreślam, nie zostały zakwestionowane wszystkie przepisy, bo zaskarżone zostały tylko przepisy ustawy o adwokaturze, o rzecznikach patentowych, o samorządzie pielęgniarek i położnych oraz o zawodzie lekarza weterynarii i o radcach prawnych.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PosełAndrzejDera">Te zostały zaskarżone i te przestały funkcjonować. Jednak nie wszystkie takie przepisy zostały zaskarżone i w innych ustawach nadal w obrocie prawnym istnieją zapisy, które są niezgodne konstytucją. Należałoby więc dokonać swoistego przeglądu aktów prawnych i wyeliminować z systemu prawnego przepisy niezgodne z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PosełAndrzejDera">Rozmawiałem na ten temat z panią mecenas i doszliśmy do wniosku, że należy przeprowadzić to wspólnie z Senatem, ponieważ zwyczajowo to Senat wykonuje wyroki Trybunału Konstytucyjnego. Zasygnalizujemy więc Senatowi taką potrzebę. Jeżeli Senat nie zajmie się tą sprawą, to wtedy zrobimy to sami.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PosełAndrzejDera">Natomiast jest jeszcze jedna bardzo istotna sprawa. W tej chwili trwają prace nad projektami dwóch ustaw. Pierwsza to ustawa o samorządzie pielęgniarek i położnych, a druga, jeśli dobrze pamiętam, o architektach. W obu tych projektach zawarte są te zapisy, które były przed orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, więc trzeba skierować pismo do szefów podkomisji, które zajmują się tymi projektami, że jest już wyrok Trybunału i zapis w pierwotnym projekcie jest niezgodny z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PosełAndrzejDera">Tak proponuję ten problem rozwiązać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Czy są pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełJerzyKozdroń">Chcę zapytać, bo nie do końca rozumiem, dlaczego Trybunał uznał za niekonstytucyjne orzeczenie takiego dożywotniego zakazu wykonywania zawodu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełAndrzejDera">Trybunał uznał za niekonstytucyjny zapis „bez możliwości ponownego ubiegania się o wpis”, bo Trybunał stoi na stanowisku, że każdy ma prawo naprawić błąd, zmienić postępowanie, a taki sztywny zapis „bez możliwości” uniemożliwia resocjalizację, naprawienie błędów, powstałych z różnych przyczyn, bo one niekoniecznie muszą być zawinione. Może się przecież zdarzyć, że w danym momencie ktoś nie spełnia określonych kryteriów.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PosełAndrzejDera">Trybunał uznał, że przepis ten jest zbyt dolegliwy, zbyt daleko ingerujący w wolności wykonywania zawodów zaufania publicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełJerzyKozdroń">Zgoda, ustawowo nie wolno ingerować, ale wydawało mi się, choć może zawody prawnicze nie są tu dobrym przykładem, jednak i tu można byłoby znaleźć przesłanki, które uzasadniałyby orzeczenie dożywotniego zakazu. Ale o lekarzach na pewno można to powiedzieć. Jeżeli ktoś byłby skazany za uśmiercanie pacjentów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Ale wtedy są sankcje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełJerzyKozdroń">No dobrze, są sankcje, ale po jakimś czasie – teoretycznie – taka osoba może wystąpić o pozwolenie na wykonywanie mu zawodu. Nawet w więzieniu jako lekarz więzienny.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PosełJerzyKozdroń">Teraz rodzi się pytanie, czy Trybunał może uznać, że są pewne krańcowe sytuacje, że pewnych osób w ogóle nie należy do takiego zawodu dopuszczać? I że może być taka sytuacja, że pozbawia się kogoś możliwości o ubieganie o takie prawo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełAndrzejDera">To w kategoriach karnych, ale my mówimy o karach dyscyplinarnych. One mają inny charakter. Trybunał uznał, że zapis mówiący „bez prawa o ubiegania się o ponowny wpis” jest za daleko idący, naruszający podstawowe wolności i nie ma powodu, aby tego typu zapisy były. Więc ja bym nie kwestionował tego. To orzeczenie naprawdę było wyważone.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PosełAndrzejDera">Dodam jeszcze, że w rozprawie uczestniczyli przedstawiciele większości korporacji i nikt nie zakwestionował tego orzeczenia. Sami przyznawali, że są takie sytuacje, że ten przepis jest za daleko idący. Chodzi o wyeliminowanie go tylko w tym wąskim zakresie. Ktoś zostaje pozbawiony wykonywania zawodu, czyli ponosi karę. Ale kara ta nie musi trwać do końca życia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Na ile pamiętam to orzeczenie, to intencją Trybunału było wyeliminowanie kryterium formalnego, które przesądzało o tym, że dożywotnio ktoś był pozbawiany możliwości wykonywania zawodu. Natomiast Trybunał pozostawił ocenę indywidualnej sytuacji osoby, która przewiniła, samej korporacji.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Krótko mówiąc, można wyeliminować daną osobę z korporacji zawodowej i zabronić jej wykonywania tego zawodu, ale na podstawie tego, że dalej nie dawała rękojmi należytego wykonywania zawodu, nie miała kwalifikacji moralnych itd. Takie przesłanki są w korporacjach, w samorządach zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">A samo kryterium formalne Trybunał uznał za pewien eksces, za coś nadmiernego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełJerzyKozdroń">Przy karze dożywotniego więzienia istnieje taka kara, że się ją na zawsze orzeka. Co prawda przyjmuje się, że już po 15 latach skazany może ubiegać się o warunkowe, przedterminowe zwolnienie, natomiast czy zostanie ono orzeczone, to jest następna kwestia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Właśnie o tę możliwość ubiegania się chodzi. Ja nie chcę tu być rzecznikiem Trybunału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">A więc czynności związane z tą sprawą pan poseł podejmie, są przygotowywane dokumenty i po otrzymaniu odpowiedzi od Senatu zastanowimy się nad podjęciem następnych kroków. Czy dobrze zrozumiałem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełAndrzejDera">Dokładnie tak, panie przewodniczący. W zależności od tego, co odpowie Senat, zaproponuję dalsze kroki. Jeżeli odpowiedź będzie pozytywna, czyli jeżeli Senat podejmie się przedstawić stosowny projekt, to dla nas to zakończy sprawę. A jeżeli Senat odpowie, że nie zajmuje się tą sprawą, to wtedy taka odpowiedź zobliguje nas do przygotowania stosownego komisyjnego projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Dziękuję. Przechodzimy do kolejnej sprawy o sygn. akt K 5/10. Pan poseł Grzegorz Karpiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełGrzegorzKarpiński">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, nie widzę potrzeby podejmowania przez Komisję Ustawodawczą inicjatywy w sprawie o sygn. akt K 5/10. To była sprawa, która dotyczyła ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. Trybunał Konstytucyjny uchylił w całości przepis art. 10 ust. 2 pkt 2) tej ustawy. To był przepis, który mówił o tym, że z funduszu alimentacyjnego nie przysługuje świadczenie osobie uprawnionej w przypadku, kiedy jest pełnoletnia i posiada własne dziecko.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosełGrzegorzKarpiński">Absurdalność tego przepisu wykazała również rozprawa przed Trybunałem, gdy żaden z uczestników nie był w stanie podać ratio legis takiej regulacji. Sam też nie wymyślałem uzasadnienia, stwierdziłem, że nie znam uzasadnienia, tym bardziej że w dokumentach sejmowych nie udało się go znaleźć.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PosełGrzegorzKarpiński">Ponieważ Trybunał uchylił przepis, nie ma potrzeby nowelizowania czy zmieniania go. Co więcej, rząd skierował do Sejmu projekt ustawy regulującej zmiany w ustawie o pomocy osobom uprawionym do alimentów i na etapie prac rządowych zakładał wprowadzenie jednostki redakcyjnej skreślającej uchylony przez Trybunał Konstytucyjny przepis. Po skierowaniu do Sejmu projektu tego skreślenia oczywiście już nie ma, bo prawdopodobnie służby legislacyjne rządu uznały, że nie ma takiej potrzeby, skoro przepis został wyeliminowany.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PosełGrzegorzKarpiński">Nie ma żadnych przesłanek, które uzasadniałyby podjęcie przez Komisję Ustawodawczą podjęcie inicjatywy ustawodawczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Czy są pytania lub uwagi w tej sprawie? Nie słyszę. Uznajemy wobec tego sprawę za wyjaśnioną.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Przechodzimy do ostatniego punktu porządku dziennego – przyjęcie opinii w sprawach przed Trybunałem Konstytucyjnym. W sprawie o sygn. akt SK 30/10 projekt stanowiska przedstawię ja.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Sprawa została bardzo dokładnie omówiona na posiedzeniu podkomisji do spraw Trybunału Konstytucyjnego. Postanowiliśmy zaakceptować projekt stanowiska sporządzonego przez Biuro Analiz Sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Skarżący kwestionuje przepisy ustawy o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule naukowym w zakresie sztuki. My stoimy na stanowisku, że zaskarżony przepis art. 4 ust. 1 tej ustawy w zakresie, w jakim nie obliguje rady jednostki organizacyjnej do nadania stopnia naukowego doktora osobie, wobec której zostały podjęte uchwały określone w art. 14 ust. 2 pkt 1–4 tej ustawy, nie jest niezgodny z art. 73 w związku z art. 2, art. 7 i art. 31 ust. 3 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">A więc uznaliśmy, że w tej sprawie wzorce konstytucyjne zostały przywołane w sposób nieadekwatny. O krótkie przedstawienie sprawy proszę przedstawiciela Biura Analiz Sejmowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzedstawicielBASKatarzynaMiaskowskaDaszkiewicz">Sprawa o sygn. akt SK 30/10 została wszczęta na skutek skargi konstytucyjnej inżyniera Wojciecha Fabisiaka z dnia 2 sierpnia 2010 r. Przedmiot kontroli konstytucyjności w niniejszej sprawie to art. 12 ust. 1, a także art. 35 ust. 5 w związku z art. 53 ustawy o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule naukowym w zakresie sztuki.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PrzedstawicielBASKatarzynaMiaskowskaDaszkiewicz">W zakresie kontroli konstytucyjności art. 35 ust. 5 ustawy wnosimy o umorzenie postępowania ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku, a to w związku z tym, że art. 35 ust. 5 ustawy o stopniach naukowych jest typowym przepisem delegującym uprawnienia do wydania aktu podstawowego i w związku z tym nie może stanowić podstawy do wydania wyroku decydującego o prawach i wolnościach osoby skarżącej. Ewentualnie wydany na podstawie tego przepisu delegującego akt podstawowy mógłby, z zastrzeżeniem, że ewentualnie, takie prawa i wolności skarżącego naruszać.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PrzedstawicielBASKatarzynaMiaskowskaDaszkiewicz">Natomiast odnosząc się do kontroli konstytucyjności art. 12 ust. 1 ustawy o stopniach naukowych, naszym zdaniem, z uwagi na nieadekwatność przywołanego przez skarżącego wzorca konstytucyjnego, jakim jest w niniejszej sprawie art. 73 konstytucji, dekretujący wolność badań naukowych i wolność nauczania, skłaniamy się ku temu, że art. 12 ust. 1 ustawy nie jest niezgodny z art. 73 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PrzedstawicielBASKatarzynaMiaskowskaDaszkiewicz">Skarżący podkreśla, że sposób interpretacji przepisów przez rozstrzygające organy i sądy doprowadziły do sytuacji, w której skarżący nie uzyskał stopnia naukowego, który z kolei potwierdzałby szczególne kwalifikacje w określonym zakresie wiedzy, przez to nie może prowadzić profesjonalnych badań naukowych, nie może zajmować stanowisk, dla których przewidziano cenzus posiadania stopnia naukowego doktora, co wiąże się w konsekwencji z utratą możliwości uzyskania wyższego wynagrodzenia, stabilizacji zatrudnienia i większych możliwości rozwoju naukowego.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#PrzedstawicielBASKatarzynaMiaskowskaDaszkiewicz">Na podobne przesłanki naruszenia art. 73 konstytucji wskazali wnioskodawcy w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt K 27/07. W wyniku przeprowadzonego postępowania Trybunał stwierdził, że art. 73 konstytucji nie może stanowić podstawy roszczenia o zagwarantowanie większej ochrony stabilności zatrudnienia w szkołach wyższych. W tym samym wyroku Trybunał wyraził pogląd, że wolność nauczania oraz wolność prowadzenia badań naukowych mogą być realizowane również poza środowiskiem akademickim bez pozostawania w stosunku pracy z jakąkolwiek uczelnią.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#PrzedstawicielBASKatarzynaMiaskowskaDaszkiewicz">Naszym zdaniem, kwestionowana regulacja nie dotyka w żaden sposób wolności prowadzenia badań naukowych i nauczania, ponieważ prawa wolnościowe, które są zagwarantowane w art. 73 konstytucji chronią jednostkę przed nieuzasadnioną ingerencją ze strony państwa w przedmiot i metody badań naukowych oraz w treści i metody nauczania. Nie mogą natomiast stanowić podstawy do wyprowadzenia przez pracowników uczelni i instytucji naukowych jakichkolwiek roszczeń dotyczących ich awansu zawodowego czy też statusu materialnego, co potwierdził Trybunał Konstytucyjny w wyroku w sprawie o sygn. akt SK 45/05.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#PrzedstawicielBASKatarzynaMiaskowskaDaszkiewicz">Z tych względów stoimy na stanowisku, iż w niniejszej sprawie art. 73 konstytucji nie jest adekwatnym wzorcem i w tym momencie kontrola zaskarżonego art. 12 ustawy o stopniach naukowych również rozciąga się na niemożliwość prowadzenia analizy dotyczącej zgodności tego przepisu z art. 73 konstytucji w związku z art. 2, art. 7 czy art. 31 ust. 3 konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Czy są pytania lub uwagi w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełMarianFilarDKPSD">W pełni podzielam pogląd wyrażony w stanowisku. Po pierwsze, prawo uzyskania stopnia naukowego nie jest podmiotowym prawem obywatela. To znaczy, nie jest tak, że kiedy ktoś wypełni określoną procedurę, to musi dostać określony tytuł czy stopień. To jest rzecz, która leży w sferze dyskrecjonalnych uprawnień różnych akademickich ciał. To nie jest podmiotowe prawo obywatela.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PosełMarianFilarDKPSD">A po drugie, był też argument dotyczący braku możliwości prowadzenia badań naukowych. Pozwolę sobie przypomnieć, że ludzie, którzy w nauce dokonali największych odkryć, jak na przykład Kopernik, nie wiem czy byli nawet magistrami. A argument, że pozbawienie stopnia adiunkta pozbawia możliwości uzyskiwania wyższych zarobków, mógł zostać sformułowany tylko przez osobę, która nie ma pojęcia, ile wynoszą zarobki adiunkta na uczelni.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PosełMarianFilarDKPSD">Mówiąc krótko, mając świadomość ciężaru, jaki na mnie spadnie, popieram przedstawione stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełJerzyKozdroń">Informuję Komisję, że podkomisja pracowała nad tym stanowiskiem i była jednomyślna przyjmując je.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt SK 30/10 zgodnie z przedstawioną opinią?</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje stanowisko jednogłośnie. Chcę reprezentować Sejm przed Trybunałem w tej sprawie. Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Uznaję, że Komisja rekomenduje mnie marszałkowi jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt SK 30/10.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Przechodzimy do kolejnej sprawy. W sprawie o sygn. akt SK 33/10 projekt stanowiska przedstawi poseł Andrzej Dera. Ta sprawa również była omówiona na posiedzeniu podkomisji. Nie wzbudziła ona żadnych kontrowersji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełAndrzejDera">W sprawie o sygn. akt SK 33/10 chodzi o zaskarżenie przepisu art. 23 ust. 7 ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym w zakresie, w jakim na postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie wyrażającego zgodę na udostępnienie informacji i danych stanowiących tajemnicę bankową nie przewiduje zażalenia przysługującego podmiotowi, którego informacje i dane dotyczą. My stwierdzamy, że przepis ten jest zgodny z art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 oraz art. 78 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PosełAndrzejDera">Dla osób, które nie były na posiedzeniu podkomisji, powiem, że skarżący zwrócił się do sądu okręgowego z zażaleniem na postanowienie tegoż sądu, który wyraził zgodę na udostępnienie przez bank informacji objętej tajemnicą bankową, a dotyczącej rachunku, na który skarżący dokonywał przelewu.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PosełAndrzejDera">Prezes sądu okręgowego na podstawie art. 429 k.p.k. odmówił przyjęcia tego środka odwoławczego, uznając, że został on złożony przez osobę nieuprawnioną, albowiem zażalenie na to postanowienie przysługuje tylko i wyłącznie szefowi CBA. Na to zarządzenie prezesa sądu okręgowego skarżący złożył zażalenie i rozpoznający ten środek odwoławczy sąd apelacyjny w Warszawie na podstawie art. 466 k.p.k. utrzymał w mocy zaskarżone zarządzenie. W uzasadnieniu wskazał, że ustawa o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym przyznaje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie sądu w przedmiocie wyrażenia zgody na udzielenie informacji objętych tajemnicą bankową jedynie organowi uprawnionemu do stosownego wniosku jakim jest szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PosełAndrzejDera">Podobne przepisy funkcjonują w ustawie o Policji – art. 20 ust. 10 i 11, art. 105 pkt 1 i 2 lit. b). Jest to mechanizm, który funkcjonuje i nie jest kwestionowany. Trybunał też już się wypowiedział w podobnej sprawie i powiedział: „Poufne udostępnienie danych objętych tajemnicą bankową służy realizacji konstytucyjnego obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa publicznego, czyli zwalczania przestępczości, i chociażby z tego powodu jej stosowanie w demokratycznym państwie jest nieodzowne”. Są to wyroki w sprawach o sygn. akt K 32/04, K 54/07, K 45/02. Trybunał Konstytucyjny wyraźnie wskazał, że jest to dopuszczalne. Uważam, że stanowisko jest właściwe i mogę powiedzieć, że podkomisja jednomyślnie przyjęła jako zasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt K 33/10 zgodnie z przedstawioną opinią?</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje stanowisko jednogłośnie. Czy pan poseł chce reprezentować Sejm przed Trybunałem w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełAndrzejDera">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę. Uznaję, że Komisja rekomenduje marszałkowi posła Andrzeja Derę jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt SK 33/10.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Przechodzimy do kolejnej sprawy. W sprawie o sygn. akt P 90/08 projekt stanowiska przedstawi poseł Stanisław Rydzoń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełStanisławRydzoń">Sprawa dotyczy modyfikacji stanowiska, które przedłożyliśmy Trybunałowi w 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PosełStanisławRydzoń">Może zacznę od samego początku. Chodzi o pytanie prawne Sądu Rejonowego w Międzyrzeczu, czy art. 54 § 1, 2 i 3 ustawy – Kodeks karny skarbowy w zakresie, w jakim dopuszcza odpowiedzialność za przestępstwo skarbowe albo wykroczenie skarbowe, pomimo uprzedniego zastosowania na podstawie art. 30 ust. 1 pkt 7 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych wobec tej samej osoby, za ten sam czyn, sankcji podatkowej polegającej na pobraniu od dochodów z nieujawnionych źródeł przychodów lub nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach zryczałtowanego podatku dochodowego w wysokości 75% dochodu, jest zgodny z art. 2 konstytucji, w szczególności z zasadą ne bis in idem, czyli podwójnego karania w tej samej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PosełStanisławRydzoń">Przygotowując stanowisko Sejmu, kierowaliśmy się opinią już Biura Analiz Sejmowych i wówczas stwierdziliśmy, że zastosowanie Kodeksu karnego skarbowego w sytuacji, kiedy uprzednio zastosowano 75-procentowy podatek zryczałtowany od dochodów z nieujawnionych źródeł przychodów lub nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach jest niezgodne z art. 2 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#PosełStanisławRydzoń">Minęło jakieś pół roku i zajęliśmy się bardzo podobną sprawą o sygn. akt SK 18/09. Na posiedzeniu Komisji omawialiśmy zryczałtowany podatek dochodowy od źródeł nieujawnionych w wysokości 75% i stwierdziliśmy, że przepis art. 30 ust. 1 pkt 7 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ten sam w obu omawianych sprawach, jest zgodny z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#PosełStanisławRydzoń">Tak się składa, że 12 kwietnia, czyli za dwa tygodnie, odbędzie się rozprawa w Trybunale Konstytucyjnym, w której będę uczestniczył, i w związku z tym po przeanalizowaniu stanowiska prokuratora generalnego, który również stwierdza zgodność z konstytucją, najnowszej opinii Biura Analiz Sejmowych z ubiegłego tygodnia doszedłem do wniosku, że należałoby przedstawić Komisji propozycję przyjęcia nowego stanowiska w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#PosełStanisławRydzoń">Przede wszystkim uważam, że jako Komisja powinniśmy wychodzić w razie wątpliwości od konstytucyjności zapisu. Mając na uwadze naszą opinię do sprawy o sygn. akt SK 18/09 z 17 lipca 2009 r., mam propozycję, aby Komisja cofnęła stanowisko z 22 kwietnia 2009 r., w którym stwierdzamy niezgodność zaskarżonego przepisu, i przyjęła nowe stanowisko, w którym stwierdzamy zgodność zaskarżonego przepisu z art. 2 konstytucji. Współbrzmiałoby to stanowisko ze sprawą, którą później zaopiniowaliśmy, oraz ze stanowiskiem prokuratora w jednej i drugiej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#PosełStanisławRydzoń">Biuro Analiz Sejmowych w opinii z 2009 r. przygotowanej jeszcze przez jednego z legislatorów sformułowało taką opinię. Innej opinii nie mieliśmy i wówczas przyjęliśmy określone stanowisko, w którym stwierdziliśmy, że egzekwowanie odpowiedzialności karnoskarbowej podatnika, któremu za ten sam skutek bliżej nieokreślonego zachowania podatnika jak uszczuplenie należnego podatku organ podatkowy wymierzył już sankcję administracyjną w postaci zobowiązania podatkowego według stawki 75% podstawy opodatkowania, należałoby uznać za nadmierny w stosunku do popełnionego czynu środek represji fiskalnej realizowanej w stopniu naruszającym zasadę demokratycznego państwa prawnego, czyli art. 2 konstytucji. Takie było wówczas nasze stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#PosełStanisławRydzoń">Obecnie przygotowaliśmy stanowisko stwierdzające zgodność kwestionowanego przepisu i jeśli Wysoka Komisja przyjęłaby dzisiaj to stanowisko, ja byłbym gotów bronić 12 kwietnia tego stanowiska. Czym bym się kierował?</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#PosełStanisławRydzoń">Przede wszystkim należałoby wyjść od dwóch wartości. Mianowicie są dwa argumenty, z tym, że w ramach jednego argumentu i drugiego argumentu jest bardzo wiele podargumentów.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#PosełStanisławRydzoń">Po pierwsze, umocowanie w konstytucji opodatkowania dochodów z nieujawnionych źródeł. Opodatkowanie tych dochodów ma niezwykle silne umocowanie w konstytucji, poczynając od art. 84, czyli od powszechności opodatkowania, poprzez art. 217, który mówi, że nakładanie podatków możliwe jest tylko poprzez ustawy oraz władztwo parlamentu odnośnie do nakładania podatku, poprzez art. 83, w którym jest mowa o obowiązku przestrzegania prawa, poprzez art. 32, gdzie jest mowa o zasadzie równości, czyli wszyscy w podobnych sytuacjach powinni być traktowani równo. W konstytucji znajdujemy umocowanie do stwierdzenia, że opodatkowanie dochodów nieujawnionych posiada pełną legitymację właśnie wynikającą z konstytucji. To jest jedna niezwykle mocna podstawa.</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#PosełStanisławRydzoń">A po drugie, to trzeba byłoby rozważyć, czym jest zryczałtowany 75-procentowy podatek od nieujawnionych dochodów. Jest to podatek, który zawiera dwa elementy. Jeden element to podatek, który powinien sobie sam obliczyć podatnik, a nie zrobił tego, uważając, że uda mu się oszukać fiskus, spróbuje uniknąć opodatkowania. Drugi element to zryczałtowane odsetki od tego podatku.</u>
          <u xml:id="u-29.11" who="#PosełStanisławRydzoń">Ustawa o podatku dochodowym obowiązuje od 1991 r., a ja w latach 80-ych byłem radcą prawnym w izbie rzemieślniczej i w cechach rzemieślniczych i zajmowałem się podatkami. Wtedy progresja w ustawie o podatku dochodowym wynosiła 85%, aktualnie wynosi 32% i narzekamy. Jeszcze nie tak dawno wynosiła ona 45%.</u>
          <u xml:id="u-29.12" who="#PosełStanisławRydzoń">Dokonujemy w naszym stanowisku analizy, czym jest ten 75-procentowy podatek zryczałtowany od nieujawnionych dochodów. Otóż wbrew temu, co sąd w swoim pytaniu mówi, nie jest to żadna sankcja. Jest to po prostu podatek zryczałtowany. Mamy wiele zryczałtowanych podatków, na przykład 19-procentowy zryczałtowany podatek od prowadzących działalność gospodarczą. I kilka innych zryczałtowanych podatków i nikt nie dyskutuje co do wysokości tych podatków.</u>
          <u xml:id="u-29.13" who="#PosełStanisławRydzoń">Jeśli uznalibyśmy, że ten podatek ma charakter represyjny, czyli jest sankcją, to następnie powinniśmy powiedzieć, że następcze karanie z ustawy karnoskarbowej z art. 54 § 1, 2 i 3 byłoby bis in idem, czyli inaczej mówiąc, byłoby powtórzeniem karalności.</u>
          <u xml:id="u-29.14" who="#PosełStanisławRydzoń">Ale tak nie jest. Mamy kilkanaście argumentów, notabene te argumenty w dużym stopniu pokrywają się z argumentami prokuratora generalnego, stwierdzających, że to jest zryczałtowany podatek w sytuacji, kiedy ktoś nie miał zamiaru wskazać swoich dochodów. Wykazujemy, że podatnik do ostatniego momentu może wskazać swoje dochody, opodatkować je i wówczas istnieje możliwość odstąpienia od 75-procentowego opodatkowania i zastosowania normalnej tabeli, czyli tej do 32%.</u>
          <u xml:id="u-29.15" who="#PosełStanisławRydzoń">Dalej mówimy, że cały ciężar zebrania i oceny materiału dowodowego spoczywa na organie podatkowym. Podatnik nie musi nic robić, wszystko musi mu udowodnić organ podatkowy, w szczególności jakie miał wydatki i z czego mógł je pokryć. Chodzi o znamiona zewnętrzne, bo jeśli nie wiemy, jakie ktoś miał źródła dochodów, to można ocenić te dochody tylko po wydatkach – bardzo dużo wydał, a z PIT z poprzednich lat nie wynika, że takie środki uzyskał.</u>
          <u xml:id="u-29.16" who="#PosełStanisławRydzoń">Wreszcie ostatni argument przemawiający za tym, że nie jest to sankcja, a tylko zryczałtowany 75-procentowy podatek od dochodów nieujawnionych. W ustawie o podatku dochodowym, gdzie nie ma mowy o jakichkolwiek sankcjach, tylko o podatkach dochodowych, przepis ten zawarty jest w Dziale VI, którego tytuł brzmi tak: „Podstawa obliczania i wysokość podatku”. W takiej sytuacji nie można mówić o sankcji.</u>
          <u xml:id="u-29.17" who="#PosełStanisławRydzoń">Na zakończenie chcę powiedzieć, że warunkiem ukarania kogoś z ustawy karnoskarbowej, w szczególności z art. 54 § 1, 2 i 3, jest wina. Trzeba udowodnić winę. W przypadku podatku organ nie musi udowadniać winy, liczą się inne znamiona. W takiej sytuacji nie zawsze osoba, która zostanie ukarana 75-procentowym podatkiem, zostanie ukarana na mocy art. 54 ustawy karnoskarbowej, bo musi być to wina z zamiarem bezpośrednim.</u>
          <u xml:id="u-29.18" who="#PosełStanisławRydzoń">Stanowisko nasze w sprawie o sygn. akt SK 18/09 oraz stanowisko prokuratora w jednej i drugiej w sprawie współgrałyby z naszym nowym stanowiskiem. Chcę bronić tego nowego stanowiska, bo widzę, że jest szansa na jego obronę. Przede wszystkim powinniśmy bronić konstytucyjności zapisów.</u>
          <u xml:id="u-29.19" who="#PosełStanisławRydzoń">I jeszcze taki argument statystyczny. Mam sporo danych na temat zastosowania tego przepisu. Jest to przepis trudny do zastosowania i dlatego sporadycznie jest stosowany w urzędach skarbowych. Mam dane statystyczne, z których wynika, że w wyjątkowo drastycznych przypadkach jest stosowany, a, jak stwierdziłem, jest bardzo trudny do zastosowania przez urząd skarbowy.</u>
          <u xml:id="u-29.20" who="#PosełStanisławRydzoń">Proszę Komisję, aby umożliwiła mi bronienie tego przepisu na rozprawie 12 kwietnia, przyjmując nowe stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełMarianFilarDKPSD">Wywód pana posła był bardzo interesujący, pogłębiony i to robi wrażenie. Nie chcę tu niczego komplikować, ale to nie jest takie oczywiste. Zacznijmy od zasady ne bis in idem. Najlepsze, co można zrobić to polecić panu znakomitą książkę wydaną przez Wydawnictwo Sejmowe, która dotyczy tej zasady.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PosełMarianFilarDKPSD">To jest problem bardziej złożony niż by się wydawało. Już myślałem, że ostatecznym argumentem w tej kwestii, bardzo błyskotliwym argumentem, jaki postawił pan poseł, będzie kwestia winy, ale w prawie karnym odpowiedzialność karna za przestępstwa różni się od wszelkich innych rodzajów odpowiedzialności tym, że przy odpowiedzialności karnej niezbędne jest udowodnienie winy, tej karnej, umyślnej lub nieumyślnej, a przy wszystkich innych typach odpowiedzialności …</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PosełMarianFilarDKPSD">Szczególnie w podatkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełMarianFilarDKPSD">…winy nie trzeba udowadniać i to jest to kryterium divisionis. Ale tu mam dla pana posła złą wiadomość. Tak, szanowny panie pośle, było. Teraz coraz bardziej rozrasta się sfera takich dyscyplin, takich dziedzin, gdzie mamy do czynienia niewątpliwie z odpowiedzialnością typu karnego bez winy karnej. Na przykład odpowiedzialność podmiotów zbiorowych.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PosełMarianFilarDKPSD">Odpowiedzialność nie ulega żadnej kwestii za czyny zabronione pod groźbą kary. Nie ulega wątpliwości, że jest to odpowiedzialność w najlepszym razie typu karnego, jak nie karna. A winy karnej tam nie ma, tylko jest taka zapożyczona wina cywilistyczna.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PosełMarianFilarDKPSD">Więc argument, który wydawał się na początku bronią zasadniczą, nieco się osłabia. Ale summa summarum ja bym jednak poparł stanowisko, jakie zostało nam tu zaprezentowane. Spróbujmy iść z tym do Trybunału. Zobaczymy, co Trybunał z tym zrobi.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PosełMarianFilarDKPSD">Zmuśmy Trybunał, żeby się w tej kwestii wypowiedział, bo sprawa będzie się stawa coraz bardziej aktualna. I to nie tylko w kwestiach podatków, ale również w kwestiach w ogóle klasyfikacji pewnych retrybutywnych działań organów państwa w stosunku do zachowań obywateli i podmiotów. Powiedzenie, że to nie ma nic wspólnego z karami, bo jest w innym trybie, powoli zaczyna nie wytrzymywać próby czasu.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PosełMarianFilarDKPSD">Ad vocem. Przeczytam dwa zdania ze stanowiska prokuratora. „Dla pociągnięcia sprawcy do tej odpowiedzialności konieczne jest wykazanie w postępowaniu karnym skarbowym jego zawinienie. Ponadto zaś udowodnienie, że osoba ukrywająca źródło dochodu jest podatnikiem w rozumieniu art. 54 kodeksu karnego skarbowego”.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#PosełMarianFilarDKPSD">I jeszcze jedno zdanie: „Podatek z ustawy o podatku dochodowym, o którym tu mówimy, jest nakładany niezależnie od zawinienia sprawcy. Ponadto ma on charakter zobowiązania podatkowego i nie jest zbliżony do kar administracyjnych nakładanych w związku z deliktami administracyjnymi”.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#PosełMarianFilarDKPSD">Tym się kierowałem, że tu z jednej strony musi być udowodnienie winy, a w przypadku podatków zgodność czy niezgodność określona jest przez ustawodawcę i wina jest niejako nieistotna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełJerzyKozdroń">Odnoszę wrażenie, że zasada ne bis in idem w tym przypadku nie ma klasycznego zastosowania. Ponieważ mamy tu do czynienia z uszczerbkiem podatkowym, czyli uszczerbkiem Skarbu Państwa. Tak jak mamy do czynienia z uszczerbkiem majątkowym w sprawach cywilnoprawnych, gdzie odpowiedzialność karna jest czym innym, a wyrównanie tego uszczerbku majątkowego osobie poszkodowanej jest czym innym.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PosełJerzyKozdroń">Tutaj odpowiedzialność za dochody z nieujawnionych źródeł, czyli odpowiedzialność podatkowa, wcale nie oznacza, że jak dostaję wymiar podatku, to od razu ponoszę odpowiedzialność karnoskarbową, nie. To nie pozostaje w związku. Może bowiem powstać taka sytuacja, że mam taki majątek, który wskazuje na nieujawnione źródła przychodów, a jednocześnie złapali mnie za jakiś czyn karnoskarbowy, konkretny. I to wcale nie musi być w związku.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PosełJerzyKozdroń">Nie dość tego, żebyśmy nie traktowali odpowiedzialności podatkowej z nieujawnionych źródeł dochodów jako konfiskaty mienia. To jest zupełnie coś innego. I dlatego uważam, że uznanie konstytucyjności tego przepisu jest ze wszech miar uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PosełJerzyKozdroń">Ale jeżeli mogę doradzić mojemu koledze, jak ma się zachować przed Trybunałem, to powiem, że powinien prezentować stanowisko: Wysoki Trybunale, jestem za, a nawet przeciw. Tak klasycznie, po prostu, argumenty te, ale i wątpliwości przedstawić. Żeby nie wyszło, że zmieniliśmy zdanie pod wpływem impulsu. Nie. Mamy argumenty takie, które wskazują na to, i dotychczasowe stanowisko, które wskazywało na niekonstytucyjność, w związku z czym po rozważeniu Komisja Ustawodawcza uznała, że przeważył taki pogląd, co nie znaczy, że tamte argumenty nie są ważne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełStanisławRydzoń">Właśnie tak rozpocznę swoje wystąpienie, bo muszę wyjaśnić, dlaczego zmieniamy stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Jesteśmy w trudnej sytuacji. Nie muszę wspominać o tym, że to będzie wymagać wyjątkowego przygotowania i takiego wyjątkowo umiejętnego wyjaśnienia tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Bardzo się cieszę, że pan poseł Rydzoń w pierwszej części swej wypowiedzi wskazał, że źródłem tezy o istotnym znaczeniu w tej sprawie jest zagadnienie winy i tym źródłem jest stanowisko prokuratora. To jest istotne.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">My w swoim stanowisku stoimy na dosyć prostym rozróżnieniu charakteru prawnego 75-procentowego podatku za zatajanie dochodów i sankcji karnoskarbowej. Uznajemy, że nie ma mowy w tym przypadku o dublowaniu sankcji, niezgodnym z konstytucją podwójnym karaniu obywatela za ten sam czyn w tej samej sprawie, bo 75-procentowa stawka nie jest sankcją podatkową ani nie jest karą.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Całe wnioskowanie, które przeprowadzamy, opiera się na takiej klasycznej paremii, że nie można czerpać pożytku z naruszenia prawa. Wykazujemy, że ta 75-procentowa stawka podatku jest kolejną stawką w tej tabelce, o której pan poseł mówił, stosowaną w szczególnych okolicznościach.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Jeśli ja mógłbym coś zasugerować, to jak ognia wystrzegać się przez Trybunałem mówienia, że to jest sankcja, że to jest kara.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełStanisławRydzoń">Ja to określam jako ryczałt. Nigdy nie używam słowa sankcja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Tak, jest to zryczałtowany podatek dla osób, które chcą czerpać korzyści z naruszenia prawa. Na tym się opiera nasze stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Jeszcze kilka słów o faktografii. My co do zasady, czego bardzo pilnuję, nie modyfikujemy stanowisk, których sami nie napisaliśmy. To była sprawa stara, do której stanowisko sporządzało jeszcze Biuro Legislacyjne. Kiedy przygotowywaliśmy dla pana posła Rydzonia notatkę przed rozprawą, to zorientowaliśmy się, że my też na ten temat pisaliśmy stanowisko i nam wyszła konkluzja odwrotna do stanowiska, które zostało przesłane do Trybunału w sprawie tej, która będzie za dwa tygodnie. Wtedy zaproponowałem panu posłowi Rydzoniowi, żeby przejrzał stanowisko przygotowane przez Biuro Analiz Sejmowych i swoje stanowisko i zdecydował, czy chce iść w jednym kierunku czy drugim.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Dlatego powstało stanowisko modyfikujące na podstawie naszego pisma późniejszego, bo taka była wola pana posła. My z zasady nie mamy takiej możliwości, żeby zajmować się sprawami, które były wcześniej przygotowywane. To powinno robić Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełStanisławRydzoń">Dodam tylko, że w tym poprzednim stanowisku, w którym mówiliśmy, że to jest sankcja, uważaliśmy, że podatek zryczałtowany w wysokości 75% zawiera na przykład 32% podatku, odsetki oraz sankcje. Tak było w poprzednim stanowisku, że wszystkie te elementy zawiera. W takiej sytuacji kolejne karanie z Kodeksu karnego skarbowego byłoby nadmiernością, bo już raz zastosowano sankcję.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PosełStanisławRydzoń">W tej chwili uważamy, że nie ma żadnej sankcji w zryczałtowanym podatku 75-procentowym. Jest to podatek dochodowy, który zawiera również odsetki zryczałtowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełJerzyKozdroń">Trudno bowiem określić, za jaki okres są te odsetki i jaki był dochód. Na podstawie zewnętrznego oglądu ustalamy, jaki był potencjalny dochód.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zmodyfikowanego stanowiska w sprawie o sygn. akt P 90/08 zgodnie z przedstawioną opinią?</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje nowe stanowisko jednogłośnie. Czy pan poseł chce reprezentować Sejm przed Trybunałem w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełStanisławRydzoń">Tak. Jestem przygotowany do zaprezentowania tego nowego stanowiska, a będzie mi łatwiej, ponieważ jest to takie samo stanowisko jak w tej następnej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechSzarama">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>