text_structure.xml
77.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich, stwierdzam kworum oraz przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji wobec niewniesienia do niego zastrzeżeń. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">W porządku dziennym mamy informację Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego w sprawach: odwołania Prokuratora Apelacyjnego Sławomira Luksa oraz ewentualnego wpływu na tę decyzję obecnego szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Krzysztofa Bondaryka oraz – zwolnienia z aresztu tzw. gangu obcinaczy palców. Jest to wniosek złożony w trybie art. 152 ust. 2 Regulaminu Sejmu przez posłów Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość. Jak rozumiem, przedstawicielem wnioskodawców jest poseł Arkadiusz Mularczyk. Proszę pana posła o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełArkadiuszMularczyk">Zanim przejdziemy do merytorycznego rozpatrywania tych spraw, chciałbym się dowiedzieć, dlaczego na to posiedzenie nie przybył minister Zbigniew Ćwiąkalski? Pan minister kolejny już raz nie przyszedł na obrady Komisji. Nie wiem, czy to przejaw lekceważenia Komisji, posłów? Nie ma również Prokuratora Krajowego Marka Staszaka. Chciałbym otrzymać informację, dlaczego obu panów nie ma na dzisiejszym posiedzeniu Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Czy pan, panie prokuratorze, mógłby poinformować, co się dzieje teraz z panem Prokuratorem Generalnym – Zbigniewem Ćwiąkalskim i panem Prokuratorem Krajowym – Markiem Staszakiem?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Zarówno pan minister Zbigniew Ćwiąkalski, jak i pan prokurator Marek Staszak przebywają od wczoraj w Gdyni na Konferencji Prokuratorów Generalnych Państw Regionu Morza Bałtyckiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Czy takie wyjaśnienie jest wystarczające?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełArkadiuszMularczyk">Rozumiem, że pan minister Zbigniew Ćwiąkalski będzie dzisiaj w Sejmie?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Pan minister Zbigniew Ćwiąkalski dzwonił do mnie wczoraj wieczorem i poinformował, że jest na tej konferencji. W Sejmie będzie jutro, aby przedstawić sprawozdanie. Dzisiaj, bardzo późnym popołudniem, będzie w Lublinie. W Warszawie zaś będzie jutro rano, w zależności od decyzji Sejmu w sprawie informacji dotyczącej podsłuchów.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełArkadiuszMularczyk">Nie kwestionujemy kompetencji pana ministra do udziału w owej konferencji. Naszym celem jest przede wszystkim odebranie wyjaśnień od Ministra Sprawiedliwości. Prosiłbym, aby w przyszłości terminy posiedzeń Komisji, które są zwoływane na wniosek naszego klubu, były uzgadniane z panem ministrem, aby mógł osobiście stawić się na posiedzenie i złożyć wyjaśnienia. Robię to zastrzeżenie na przyszłość, bo dzisiaj, oczywiście, nieobecność pana ministra jest w jakiś sposób usprawiedliwiona.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Gwoli wyjaśnienia faktów. Jak pan poseł dobrze wie, wniosek KP PiS wpłynął we wtorek, a więc dwa dni temu. Przewodniczący Komisji ma 14 dni na zwołanie posiedzenia. Tych 14 dni wypadałoby właśnie w okresie, gdy Sejm będzie miał zimową przerwę. Gdyby więc dochować regulaminowego terminu, trzeba by zwołać posłów, którzy zapewne mają zaplanowane urlopy. Tak się po prostu złożyło i dlatego postanowiłem zwołać posiedzenie naszej komisji jeszcze podczas bieżących obrad Sejmu. To nam umożliwia przeprowadzenie tej debaty. Sytuacja była szczególna, pan minister Ćwiąkalski, jak i pan Prokurator Krajowy, siłą rzeczy o terminie posiedzenia mogli się dowiedzieć najwcześniej we wtorek przed południem. Dzisiaj jest czwartek. Sądzę, że to jest wytłumaczenie, a przyjęte rozwiązanie jest na tyle wygodne dla państwa posłów, że nie trzeba będzie tych urlopów przerywać, a odbyć to posiedzenie dzisiaj.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełArkadiuszMularczyk">Na przyszłość prosimy, aby nasze komisje obradowały w obecności pana ministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Panie prokuratorze, proszę przekazać panu ministrowi, że tego rodzaju dyskusja odbywała się na posiedzeniu Komisji, i że jest prośbą pana wiceprzewodniczącego, ale także i moją, aby minister konstytucyjny i Prokurator Generalny przychodził na posiedzenia naszej Komisji. My też będziemy się starali dostosować do jego kalendarza. Rozumiem, że każdy ma kalendarz układany z pewnym wyprzedzeniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełArkadiuszMularczyk">Przechodzę wobec tego do meritum. Dzisiejsza Komisja została zwołana w celu uzyskania wyjaśnień od przedstawicieli ministerstwa i Prokuratury Generalnej na temat dwóch spraw, które w ciągu ostatnich kilku dni zbulwersowały opinię publiczną. Opierają się one na informacjach medialnych. Pierwsza sprawa dotyczy tzw. gangu obcinaczy palców, grupy przestępczej, która zajmowała się wymuszeniami okupów. Te wymuszenia polegały na obcinaniu palców osobom porwanym i wysyłaniu ich rodzinom. Jak wiemy, kilkanaście dni temu sąd podjął decyzję o uchyleniu aresztu wobec jednego czy też dwóch członków tego gangu. Istnieje podejrzenie popełnienia przez nich przestępstwa – w następstwie odzyskania wolności – polegającego na pobiciu funkcjonariuszy policji. Ta sprawa odbiła się głośnym echem w opinii publicznej. Chcielibyśmy uzyskać następujące wyjaśnienia od prokuratury: czy, po pierwsze, decyzja sądu zostanie zaskarżona; na czym opierała się decyzja sądu w przypadku tych osób; jaka jest argumentacja prokuratury, jeśli chodzi o zaskarżenie postanowienia sądu o uchyleniu aresztu? Sprawa druga: dlaczego, skoro ustalono, że jedna z osób, która kilkanaście dni wcześniej opuściła areszt, jest podejrzana o pobicie funkcjonariusza, osoby tej nie osadzono w areszcie? Dlaczego nie zastosowano wobec niej środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania? Te sprawy, jak powiedziałem, wywołały duży oddźwięk w opinii publicznej. Wydaje się, że pozostawienie ich bez komentarza, bez oceny poprawności działań policji i prokuratury, nie może mieć miejsca.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PosełArkadiuszMularczyk">Druga sprawa dotyczy informacji podanych przez dziennik „Rzeczpospolita”. Chodzi o przyczyny dymisji Prokuratora Apelacyjnego w Białymstoku Sławomira Luksa. Jak donosi wspomniany dziennik, może mieć to związek z działaniami obecnego szefa ABW, wobec brata którego toczy się postępowanie w prokuraturze białostockiej. Sprawa dotyczy nielegalnego handlu złotem. W związku z tym, chcielibyśmy uzyskać wyjaśnienia, jakie były przyczyny odwołania prokuratora Sławomira Luksa, jaki jest stan śledztwa w sprawie przemytu złota, w który był zamieszany brat obecnego szefa ABW, jakie działania podjęło ministerstwo w tej sprawie? Jeśli te informacje, a tak przynajmniej wynika z oświadczeń prasowych Ministerstwa Sprawiedliwości, są nieprawdziwe, to czy zostały podjęte jakieś działania w tym zakresie?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Zacznę od sprawy uchylonych aresztów. Otóż, na rozprawie w dniu 6 grudnia 2007 r. sąd okręgowy dla Warszawy-Pragi wydał postanowienie o uchyleniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania w stosunku do Tomasza R. W dniu 20 grudnia 2007 r. ten sam sąd wydał postanowienie o uchyleniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania w stosunku do sześciu osób oskarżonych. W wyniku tych decyzji, areszt opuścili Tomasz R. i Andrzej K. Pozostałych 5 oskarżonych przebywa w areszcie śledczym, gdyż są tymczasowo aresztowani w związku z inną sprawą lub odbywają kary pozbawienia wolności. Na te postanowienia sądu, odpowiednio w dniach 13 i 27 grudnia 2007 r., Prokurator Okręgowy w Warszawie złożył, za pośrednictwem sądu orzekającego, zażalenia do Sądu Apelacyjnego w Warszawie. W dniu 18 stycznia 2008 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał w mocy zaskarżone postanowienia o uchyleniu tymczasowych aresztów. Z uzasadnienia Sądu Apelacyjnego wynika, że nie ma potrzeby stosowania tymczasowego aresztowania w celu zapewnienia prawidłowego toku tego postępowania. Skoro sąd orzekający uchylił tymczasowe aresztowanie, znaczy to, że uznał, iż dotychczas zgromadzone dowody nie uzasadniają wymierzenia Tomaszowi R. surowej kary pozbawienia wolności, mogącej skłaniać go do działań utrudniających postępowanie. Jednocześnie sąd nie podzielił argumentów użytych przez prokuratora w podniesionych zażaleniach, stwierdzając, iż, biorąc pod uwagę materię przedmiotowej sprawy i etap postępowania sądowego, usprawiedliwiony jest pewien stopień uogólnienia uzasadnienia, co nie stoi na przeszkodzie w przeprowadzeniu kontroli tego rozstrzygnięcia w drugiej instancji.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Następne zdarzenie, o którym mówił pan poseł, to zdarzenie, które miało miejsce w nocy z 21 na 22 grudnia 2007 r., opisywane przez media, jako pobicie funkcjonariuszy policji przez Tomasza R. i Andrzeja K. Ów Andrzej K., to jeden z oskarżonych, o którym mówiłem na wstępie. Areszt wobec niego został uchylony na mocy postanowienia sądu i przebywał on na wolności od 14 października 2005 r.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Jaki był przebieg owego zdarzenia, które miało miejsce w nocy z 21 na 22 grudnia 2007 r.? Otóż, rzeczywiście, ci dwaj mężczyźni byli w barze przy ul. Jarzębowskiego. W tym lokalu przebywali także funkcjonariusze policji w celach towarzyskich wraz z osobami towarzyszącymi. W barze doszło do kłótni między dwoma funkcjonariuszami policji, którzy krzyczeli na siebie i popychali się. Kłótnia została jednak zakończona wskutek interwencji pozostałych funkcjonariuszy policji, czyli kolegów, którzy współuczestniczyli w tym spotkaniu w barze. Około 3.00 obsługa baru poinformowała, że zamyka lokal, w związku z tym funkcjonariusze wraz z osobami towarzyszącymi opuścili lokal. Zrobili to też dwaj mężczyźni, o których mówiłem: Tomasz R. i Andrzej K. Przed lokalem doszło do bójki i jedna z osób towarzyszących mężczyznom stwierdziła, że skoro doszło do tego, trzeba poprosić pozostałych kolegów funkcjonariuszy policji, aby tam przyszli. Na miejsce zdarzenia zostali wezwani funkcjonariusze policji, zawiadomieni o zdarzeniu prawdopodobnie przez konkubinę Dariusza M., która przyjechała do klubu, aby go zawieźć do domu. W wyniku zdarzenia zostali zatrzymani: Andrzej K., Tomasz R. i Dariusz M. Śledztwo w tej sprawie zostało w dniu 14 stycznia 2008 r. przekazane do dalszego prowadzenia Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Wola. Postępowanie jest w toku i, jak dotąd, nie postawiono nikomu zarzutów w tej sprawie. Przyjęta kwalifikacja prawna czynu to art. 158 par. 1, uzasadniona z uwagi na fakt, że zdarzenie nie miało związku z pełnieniem obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy policji, jak też nie przebiegało podczas wykonywania przez nich obowiązków służbowych. Na podstawie informacji uzyskanych w tej sprawie od Prokuratora Rejonowego Warszawa-Wola mogę podać, iż aktualnie konieczne jest uzupełnienie materiału dowodowego poprzez dołączenie zapisu z monitoringu, który, jak wynika z akt sprawy, został zabezpieczony, oraz wykonanie innych czynności, w tym powołanie biegłego lekarza medycyny sądowej, który oceni zakres uszkodzeń ciała doznanych przez uczestników bójki, po czym zostanie podjęta decyzja co do wydania postanowienia o przedstawieniu zarzutów. To tyle, jeśli chodzi o wyjaśnienie tego, co zaszło w nocy z 21 na 22 grudnia 2007 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Proszę państwa posłów o zgłaszanie pytań dotyczących tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełArkadiuszMularczyk">Jak zrozumiałem, dwie osoby spośród członków tzw. gangu obcinaczy palców brały udział w tym zdarzeniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosełArkadiuszMularczyk">Pan minister Zbigniew Ćwiąkalski w wypowiedzi dla mediów stwierdził, że to była jedna osoba.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Jeszcze raz powtarzam, byli to Tomasz R. i Andrzej K., zwolniony z aresztu w 2005 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosełArkadiuszMularczyk">Dlaczego, skoro są to osoby pozostające od dawna w kręgu zainteresowania wymiaru sprawiedliwości, nie podjęto decyzji o zastosowaniu środków zapobiegawczych w postaci aresztowania? Czy wobec tych osób zostały zastosowane inne środki zapobiegawcze, np. dozór policyjny?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Jak powiedziałem, w sprawie nie postawiono nikomu zarzutów, nie należy więc twierdzić, że można było zastosować środki zapobiegawcze. Być może, po dokonaniu czynności uzupełniających ludziom tym zostaną przedstawione zarzuty. Prokurator podejmie dalsze decyzje, co do zapewnienia prawidłowego toku postępowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PosełArkadiuszMularczyk">Czy wobec tych osób były stosowane inne środki zapobiegawcze?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Nie, nie były.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PosełArkadiuszMularczyk">Zwolniono ich z sądu bez żadnych innych środków zapobiegawczych?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Nie z sądu. Oni w sądzie nie mogli być.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełArkadiuszMularczyk">Pana Tomasza R. zwolniono z aresztu 13 grudnia 2007 r. bez zastosowania innych środków zapobiegawczych?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Nic mi nie wiadomo o tym, by sąd zastosował inne środki.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PosełStanisławRydzoń">W artykule tygodnika „Wprost” napisano o gangu obcinaczy palców. Czy prawdziwa jest plotka, że nikomu do tej pory żadnego palca nie obcięto?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Przestępstwa związane z obcinaniem palców ofiarom są wyjaśniane w odrębnym postępowaniu. Śledztwo to zostało zawieszone ze względu na poszukiwanie listem gończym czterech podejrzanych. Tyle mogę w tej chwili powiedzieć o gangu obcinaczy palców.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PosełJerzyKozdroń">Chciałbym dopytać pana Prokuratora Generalnego w następujących sprawach: czy dobrze zrozumieliśmy pańską wypowiedź, że w tym lokalu na jakiejś biesiadzie była większa grupa policjantów?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Tak to można nazwać.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosełJerzyKozdroń">Byli ubrani po cywilnemu, czyli, że nie było żadnych oznak, że są to funkcjonariusze policji. Stwierdził pan, że już między tymi funkcjonariuszami dochodziło do jakichś awantur. Można z tego wysnuć wniosek, że te dwie poszkodowane osoby już wcześniej były agresywne. Słowo „poszkodowane” trzeba ująć w cudzysłów, bo skoro tam była bójka, to te osoby były i napastnikami, i poszkodowanymi. Ci dwaj policjanci, jak zrozumiałem, byli już wcześniej agresywni, kłócili się ze sobą.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Z informacji, którą mi przekazano, wynika, że doszło do kłótni. Jak daleko się ona posunęła, trudno mi ocenić.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PosełJerzyKozdroń">Wniosek z tego taki, że policjanci uczestniczący w tej bójce nie mogą być potraktowani a priori jako poszkodowani, bo teoretycznie im również mogą zostać postawione zarzuty, jako uczestnikom bójki.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Tak, jak powiedziałem, zapis z monitoringu powinien wyjaśnić, jak się rozwijało zdarzenie na zewnątrz baru.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PosełMarianFilar">Przepraszam, ale ja w pewnym momencie straciłem wątek. Proszę więc pana prokuratora i wszystkich obecnych, aby pozwolono mi ten wątek odnaleźć.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PosełMarianFilar">Z tego, co usłyszałem, rzecz wyglądała następująco: była sobie średniej klasy knajpa, gdzieś tam, w Warszawie, w której biesiadowali młodzi ludzie z tzw. osobami towarzyszącymi. Klasyka. Młodzi ludzie z osobami towarzyszącymi wypili wódeczkę, trochę się między sobą poszarpali, potem znów wypili, a potem obsługa, która lokal zamykała, wywaliła ich na ulicę. Następnie, na ulicy, ci wywaleni, z żalu, że musieli opuścić lokal, a chętnie by tam jeszcze pobaraszkowali – pobili się. W największym skrócie tak można nakreślić scenariusz tego wydarzenia. Jeśli tak było – w szczególności, jeśli nie było żadnego związku między tym, że jedni byli policjantami, a drudzy jakimiś tam łobuzami – to zadam pytanie: co my tutaj robimy? Czy to jest powód, by zwoływać Komisję, organizować posiedzenie, aby posłuchać o jakiejś banalnej bójce pod jakąś knajpą w Warszawie? Takich bójek co noc w Polsce są tysiące. Czy za każdym razem będziemy siedzieć i deliberować nad dramatycznie banalnym wydarzeniem? Nie miało ono żadnego kontekstu ani podtekstu policyjno-gangsterskiego. Ot, młodzi ludzie „ponaparzali” się pod knajpą. Po co więc tutaj siedzimy?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Rozumiem, panie profesorze, że jest to bardziej stwierdzenie, niż pytanie do pana prokuratora.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PosełMarianFilar">To jest taki krzyk rozpaczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Właśnie, właśnie. To bardziej pytanie do wnioskodawców. Mam nadzieję, że poseł Arkadiusz Mularczyk ustosunkuje się do tego, co powiedział poseł Marian Filar.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PosełAndrzejDera">Informacja pana prokuratora była bardzo lakoniczna. Chciałbym się dowiedzieć, jakie zarzuty postawiono osobom, które zostały zwolnione przez sąd z aresztu tymczasowego. Potocznie mówiło się o gangu obcinaczy palców. Pan prokurator powiedział, że jeśli chodzi o tych, którzy obcinali palce, to postępowanie jest zawieszone, ponieważ nie można ich doprowadzić, bo się ukrywają. Jest to gang, a więc grupa zorganizowana. Jakie zarzuty postawiono tym, których zwolniono z aresztu, jak długo tam przebywali? Pytam o to, bo tej informacji jeszcze posłowie nie mają.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Też miałbym pytanie do pana prokuratora, ale widzę, że poseł Beata Kempa pragnie zabrać głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PosełBeataKempa">Być może, moje pytanie nie dotyczy dokładnie tego tematu. U pozostałych członków Komisji dyskusja ta wzbudza śmiech, u niektórych rozpacz, że musimy się zbierać. A sprawa jest naprawdę poważna, gdyż wywiera ogromne wrażenie na opinii publicznej. Nas nie interesuje, w jakim stanie emocjonalnym są dzisiaj albo byli wczoraj posłowie, albo jakie mają osobiste poglądy na temat stanu przestępczości w naszym kraju. Nas interesuje, jakie poczucie bezpieczeństwa ma polskie społeczeństwo, przynajmniej w wymiarze 5 mln głosujących na PiS. Takie mamy sygnały, a najwięcej skarg, które przyjmuję w biurze poselskim, dotyczy prokuratury. Odrzucam te, które są bezzasadne, bo takie też są. Skargi są właśnie w takich sprawach. Nawet prasa to artykułuje. Możemy różnie do tego podchodzić, ale, niestety, wzbudzają one strach, a w wypadku wielu członków społeczeństwa – ogromne oburzenie. Mamy prawo czuć się bezpieczni. Po to płacimy podatki i tego żądamy od posłów RP. Nas nie interesują konotacje pana Krzysztofa Bondaryka z iksińskim, z jego bratem czy prokuratorem prowadzącym sprawę brata. Nie interesuje nas, jaka partia polityczna rządzi obecnie, jakie są jej notowania wyrażające poparcie. My chcemy poczucia bezpieczeństwa dla obywateli. Po to płacą podatki i po to utrzymuje się takie, a nie inne urzędy. A w tej chwili, to jest po prostu żenada i zabawa tym instrumentem prawnym, jakim jest polska prokuratura.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PosełBeataKempa">Wczoraj zadano mi w mediach pytanie, dlaczego nie odebrano paszportu panu Markowi Dochnalowi w momencie wypuszczenia go na wolność i oczekiwania na ostateczną decyzję sądu? Nie wiem, czy to prawda, bo to też jest rewelacja medialna, ale, ponieważ po raz kolejny media próbowały mnie o to pytać, więc poproszę o informacje z „pierwszej reki”: czy tak było rzeczywiście, czy jakieś postanowienie o zabezpieczeniu zostało wydane, czy były jakieś decyzje prokuratora lub sądu w tym zakresie? To jest niezwykle ważne, gdyż społeczeństwo może się obawiać, że kolejna osoba, która odpowiada za poważne przestępstwa, przepraszam, nie odpowiada, jest o nie podejrzewana, może zniknąć z tego kraju, z naszego kraju, przepraszam, a całe postępowanie i wysiłki wymiaru sprawiedliwości w tym zakresie będą kolejną fikcją. To jest bardzo ważne. Abstrahuję od czynienia przez media bohaterem narodowym człowieka, który wychodzi na wolność. Jest to wiadomość dnia. To jest właśnie żenada. Ale to jest glorią i chwałą tych mediów, które codziennie dzielnie wspierają naszą partię rządzącą.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#PosełBeataKempa">Mam też prośbę o przekazanie mojego głosu prokuratorowi Markowi Staszakowi i ministrowi Zbigniewowi Ćwiąkalskiemu. Mianowicie, na posiedzeniu Komisji, które odbyło się bodajże trzy tygodnie temu, a więc nie na ostatnim, a na przedostatnim, kiedy to minister Zbigniew Ćwiąkalski z prokuratorem Markiem Staszakiem wyjaśniali pewne kwestie, również na wiosek PiS, domagaliśmy się odpowiedzi na piśmie. Do dzisiaj tej odpowiedzi nie ma. Zatem pytam, czy minister Zbigniew Ćwiąkalski znajdzie czas pomiędzy jednym a drugim oglądaniem z wypiekami na twarzy zawartości naszych laptopów, aby odpowiedzieć posłom RP na pytania, które na wspomnianym posiedzeniu Komisji zadali? Może to, co powiem, zabrzmi złośliwe w stosunku do obecnego tu pana prokuratora, ale nie mam takiego zamiaru. W moim laptopie znajdują się zdjęcia z wakacji, więc gdyby minister Zbigniew Ćwiąkalski mógł je przesłać na mojego maila sejmowego, to byłabym wdzięczna, a w szczególności – moje dzieci. Zatem, jeśli minister Zbigniew Ćwiąkalski i prokurator Marek Staszak znajdą czas między jedną a drugą rewelacją, wyszukiwaniem „myszek” na PiS, to proszę, aby jeszcze pełnili te obowiązki, jakie nakładają na nich Konstytucja RP, przepisy prawa, ustawa o wykonywania mandatu posła i senatora, a także inne ustawy, które ich obowiązują, niezależnie od tego, kto rządzi i kto tego prawa uczy nie szanować. To są te podstawowe kwestie.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PosełArkadiuszMularczyk">Panie pośle Marianie Filar, rozumiem, że z perspektywy katedry uniwersyteckiej sprawy pobicia policjantów, nawet po cywilnemu, przez członków gangów muszą budzić zdziwienie. Jeśli opinia publiczna słyszy o takich sprawach, obserwuje je, i to w kontekście wcześniejszej atmosfery wokół ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego, to chcemy to wyjaśnić. Dopiero dziś, na tej Komisji, dowiadujemy się, że to było prywatne spotkanie funkcjonariuszy. Kiedy się mamy tego dowiedzieć? Posłowie nie mają innej możliwości, jak tylko w tej formule i w ramach tej procedury. Jestem pełen szacunku dla pańskiej wiedzy uniwersyteckiej, ale, panie pośle, jest pan dopiero dwa czy trzy miesiące posłem. My innej możliwości zapytania nie mamy, jak tylko właśnie w formie interpelacji, zapytania czy przesłuchania w Komisji.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#PosełArkadiuszMularczyk">Druga sprawa jest o wiele poważniejsza i chciałbym, abyśmy do niej przeszli.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Ale jeszcze są pytania dotyczące tej pierwszej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PosełJerzyKozdroń">Chciałbym zapytać posła Arkadiusza Mularczyka, czy nie można było tej sprawy wyjaśnić w drodze interpelacji lub zapytania poselskiego? Czy trzeba było zwoływać aż Komisję, uruchamiać całą procedurę, skoro okazało się, że chodzi o zwykłą, banalną bójkę?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PosełStanisławOlas">Jestem zdziwiony wystąpieniem pani przewodniczącej Beaty Kempy, która powiedziała, że 5 mln głosujących na PiS żąda poczucia bezpieczeństwa. Myślę, że 38 mln Polaków, bez względu na to, do jakich opcji należą, pragnie poczucia bezpieczeństwa. O ile dobrze usłyszałem, to na miejscu zdarzenia było kilkunastu funkcjonariuszy i dwóch przestępców, jeśli tak ich można nazwać. Chciałbym zapytać pana prokuratora, czy rzeczywiście skutki tej awantury, pobicia, były natury medycznej, czy dokonano obdukcji, czy innych czynności, czy też w barze doszło tylko do awantury między ludźmi po cywilnemu. Każdy ma prawo się zabawić, funkcjonariusz również, ale jeśli funkcjonariusz także nie przestrzega przepisów prawa, to podlega takim samym, a nawet ostrzejszym rygorom. Dwóch bandytów, kilkunastu funkcjonariuszy – i w sumie pobici zostają funkcjonariusze. Tak przynajmniej zrozumiałem. Jeśli pomyliłem się, to przepraszam. Pytam pana prokuratora: dlaczego od razu do końca nie przeprowadzono postępowania w prokuraturze lub na komisariacie policji? Dziwne jest, że konkubina jednego z tych bandytów wezwała policję, a nie funkcjonariusze, którzy mogli na interwencję wezwać swoich umundurowanych kolegów. To wymaga wyjaśnienia. Tu rozdmuchano sprawę bójki. Takich zdarzeń każdej nocy są tysiące w różnych barach. A my sięgamy do przeszłości tych bandytów. W sumie dwóch bandytów pokonało kilkunastu funkcjonariuszy. To wymaga wyjaśnienia. Jestem zdziwiony, że ta sprawa stanęła na nadzwyczajnym posiedzeniu naszej komisji. Proszę pana prokuratora o szybkie wyjaśnienie tej sprawy, byśmy nie niepokoili całego społeczeństwa i przebywających u nas gości tym, że grupka ludzi, którzy mieli do czynienia z prawem, może zagrozić zdrowiu i bezpieczeństwu normalnych osób, działających w tym kraju i chcących napić się piwa. Dlatego stawiam pytanie: co to byli za funkcjonariusze, czy między nimi doszło do awantury, czy prosili o interwencję bandytów? Nie mamy wyjaśnień w tej kwestii i prosiłbym o to, by one padły.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PosełBarbaraBartuś">Skupiliśmy się na rozważaniach, kto kogo pobił. W tej sprawie też mam wątpliwości, bo kłótnia w samym lokalu, o której słyszeliśmy, stała się w naszych ocenach bójką. A przecież tego nie wiemy. Chciałabym jednak powrócić do głównego wątku, czyli zwolnienia z aresztu osób, które są podejrzane o to, że należały do gangu obcinaczy palców. Chwilę wcześniej słyszałam, że nikt nikomu palców nie obcinał. To może w ogóle tego gangu nie było? Prosiłabym o dokładniejsze wyjaśnienie powodów zwolnienia – chodzi nie tylko o odczytanie uzasadnienia zwolnienia tej osoby i informacji, że sąd drugiej instancji tę decyzję utrzymał, ale o coś więcej na ten temat. Czy w ogóle istniał gang obcinaczy palców, dlaczego wniosek prokuratury był słaby w tym zakresie, a może te osoby wcale nie są podejrzane o uczestnictwo w gangu? Proszę o dokładniejsze wyjaśnienie tego wątku, bo sama bójka jest sprawą drugorzędną i z tego, co przeczytaliśmy w prasie, mieliśmy prawo podejrzewać, że zaistniał fakt pobicia policjantów przez podejrzanych. Z drugiej strony, niepokojące jest to, co słyszymy w wypowiedziach – że funkcjonariusze nie byli umundurowania. Czy to oznacza, że cywile podlegają mniejszej ochronie niż funkcjonariusze? Jestem cywilem i chciałabym się czuć bezpieczniej w naszym kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PosełMarzenaWróbel">Panie pośle Jerzy Kozdroń, nie ukrywam, że pańska wypowiedź sprawia, iż czuję się wyjątkowo dyskomfortowo, bardzo źle. Po tych wypowiedziach całkowicie zmienia mi się obraz pańskiej osoby. Niezależnie od tego, czy funkcjonariusze byli w mundurach, czy nie, zawsze będę po stronie funkcjonariuszy, a nie zwolnionych z więzienia członków gangu. Taka jest moja konstrukcja i zakładam, że większości społeczeństwa też jest taka. Ja się po prostu boję, panie pośle Jerzy Kozdroń. Podejrzewam, że podobne odczucia ma większość społeczeństwa. Boję się, kiedy się dowiaduję, że z więzienia zostali wypuszczeni członkowie gangu obcinaczy palców, którzy mają na sumieniu 20 uprowadzeń i 3 zabójstwa. Gangsterzy obcinali palce porwanym ofiarom i przesyłali je rodzinom z żądaniem okupu. Ja zawsze będę po stronie tych, którzy zostali pokrzywdzeni. Domniemam, że racja jest jednak zawsze po stronie funkcjonariuszy, bez względu na to, czy są umundurowani, czy nie.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#PosełMarzenaWróbel">Ilekroć będziemy zaniepokojeni tego typu zjawiskami w wymiarze sprawiedliwości, tylekroć będziemy zwoływali posiedzenie Komisji i pan, panie pośle, będzie na nie przychodzić, ponieważ z informacji, jakie uzyskujemy z resortu – oczywiście, bardzo uprzejmych – nic nie wynika. Wystarczy, że wezmę gazetę, a dowiem się z niej dziesięć razy więcej niż z pism, które są do mnie oficjalnie kierowane przez Ministra Sprawiedliwości czy też przez Prokuratora Krajowego. To jest, niestety, prawda. Jak długo więc nie będziemy uzyskiwali właściwych informacji, tak długo pan, panie pośle Jerzy Kozdroń, jak i pozostali członkowie koalicji będziecie przychodzić na te posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PosełJerzyKozdroń">Chciałbym odpowiedzieć na te zarzuty pani poseł Marzenie Wróbel. Pani poseł, wszystko trzeba widzieć w odpowiednich proporcjach. A tutaj nie ma po prostu proporcji. I pani doskonale o tym wie. Oburzacie się, a przecież policjanci, poza tym, że są funkcjonariuszami publicznymi, są też ludźmi prywatnie. Żaden przepis, poczynając od konstytucji, nie wprowadza nierówności tych ludzi wobec prawa, jakiejś ich wobec prawa nadrzędności. Są takimi samymi obywatelami, jak ci, którzy zostali z tego aresztu zwolnieni.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#PosełJerzyKozdroń">Pani poseł, proszę mi nie przerywać – kiedy pani mówiła, ja cierpliwie słuchałem. Zasada równości obowiązuje wszystkich. Dziś się dowiaduję z relacji Prokuratora Generalnego, że policjanci uczestniczą w libacji w jakiejś knajpie, wychodzą podochoceni. Często się tak zdarza, wiem to z praktyki, że policjanci też potrafią być agresywni. Ta ich agresja była widoczna już w trakcie tej libacji. Jeżeli dochodzi do zwykłych rękoczynów między ludźmi, to trzeba to widzieć w odpowiednich proporcjach. Oni w tym momencie uczestniczą w bójce i będąc napastnikami nie są policjantami. Proszę o tym nie zapominać. Oni są zwykłymi obywatelami.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PosełAndrzejDera">Przyszliśmy tu, aby wysłuchać informacji, a już odbywa się polemika „pozioma”, między posłami. Uważam, że jest ona naprawdę niepotrzebna. Pan, panie pośle, sam sobie zaprzecza. Najpierw pan pytał, po co się zwołujemy, bo sprawa jest taka banalna. A przecież dopiero dziś dowiedzieliśmy się, jaki był kontekst tej sprawy. Z informacji prasowej wynikało wprost, że zwolnieni z aresztu członkowie gangu pobili policjantów i mimo to nie zostali zatrzymani. Jak powiedział poseł Arkadiusz Mularczyk, nie mamy innej możliwości, żeby się dowiedzieć, jak wyglądały zdarzenia. Zbulwersowały one opinię publiczną, a rolą Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka jest reagowanie na to oburzenie i na informacje medialne, które rzeczywiście mogą mieć znaczenie dla społecznego poczucia sprawiedliwości. Myślę, że zarówno panu, jak i wszystkim tu siedzącym, bardzo na tym zależy. Prosiłbym, aby ze sobą nie polemizować, bo te dyskusje prowadzą donikąd. Starajmy się uzyskać informacje. Ja, na przykład, zadałem pytanie i do tej pory nie uzyskałem odpowiedzi od pana prokuratora.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Aby wyjaśnić kwestie formalne co do interpelacji i zapytań, a także wniosku zgłaszanego w trybie art. 152 ust. 2 Regulaminu Sejmu, przypomnę, że interpelacja i zapytanie są domeną każdego z państwa posłów indywidualnie, a wniosek w trybie art. 152 ust. 2 musi zgłosić jedna czwarta członków Komisji. Te wnioski, które nazywamy wnioskami KP PiS, są zgłaszane przez co najmniej jedną czwartą składu Komisji. Wówczas przewodniczący zwołuje posiedzenie z takim porządkiem obrad, jak zaproponowany we wniosku. To jest uprawnienie posła. Ja tylko proszę panie i panów posłów, aby nie dezawuować siebie nawzajem. Posłowie PiS mogli to zgłosić, każdy ma do tego prawo. Nie ma pani poseł Beaty Kempy, a chcę powiedzieć, że każdy ma prawo do swojej oceny i swego poglądu. Mam nadzieję, że nasza komisja będzie bardziej merytoryczna niż gremium, które zajmuje się przekonywaniem siebie nawzajem. Jest naturalne, że będąc z różnych ugrupowań i klubów parlamentarnych, mamy różne poglądy. Nie sprowadzajmy tego do personaliów, a do kwestii merytorycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PosełMarianFilar">Chciałbym w pełni nawiązać do wypowiedzi posła Andrzeja Dery i pana przewodniczącego. Składam wniosek formalny, by zakończyć dyskusję na temat tej nieszczęsnej bójki pod knajpą. Dzięki przenikliwości i wrażliwości społecznej posłów PiS, którzy złożyli wniosek o rozpatrzenie tej sprawy, wszystkiego już się dowiedzieliśmy. Pan poseł Arkadiusz Mularczyk ma rację – wiemy już wszystko o tej sprawie. A są to właściwie trzy różne sprawy: pierwsza dotyczy tego, czy osoby uczestniczące w zajściu po stronie, nazwijmy to, gangsterskiej, popełniły przestępstwo, czy nie? O tym orzeknie prawomocny wyrok. Nic nam do tego. Po drugie, czy sąd, uchylając areszt, postąpił słusznie, czy nie? Od tego są instancje sądowe. Przypominam, że sądownictwo w Polsce jest niezawisłe, i nic nam do tego. Trzecia kwestia: czy młodzi faceci z osobami towarzyszącymi, będąc w knajpie pod Warszawą, pobili się, czy też bandyci napadli na policjantów? To są trzy różne kwestie. Dajmy więc spokój – wiemy wszystko, co chcemy wiedzieć, jeśli posuniemy się dalej, będziemy wymieniać między sobą złośliwości, a to przecież nie ma sensu.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#PosełMarianFilar">Przejdźmy do sprawy drugiej, która naprawdę wydaje się być ważna.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Pan profesor, poseł Marian Filar, zgłosił wniosek formalny. Tego typu wnioski poddaje się pod głosowanie przed innymi wnioskami. Wniosek pana profesora sprowadza się do tego, by zakończyć dyskusję na temat sprawy zwolnienia z aresztu członków tzw. gangu obcinaczy palców i przejść do następnego punktu – sprawy odwołania Prokuratora Apelacyjnego w Białymstoku Sławomira Luksa i ewentualnego wpływu na tę decyzję obecnego szefa ABW Krzysztofa Bondaryka.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PosełArkadiuszMularczyk">Rozumiem, że pan prokurator odniesie się jeszcze do pytań posłów Barbary Bartuś i Andrzeja Dery, a dopiero potem zamkniemy dyskusję?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Chwileczkę, wszystko zależy od wyniku głosowania. Padł wniosek formalny posła Mariana Filara. Panie pośle, czy mógłby go pan uściślić? Czy pański wniosek dotyczy tego, by zakończyć wypowiedzi posłów i pozwolić odpowiedzieć prokuratorowi Andrzejowi Pogorzelskiemu, czy też pański wniosek dotyczy całkowitego zakończenia rozpatrywania tego punktu?</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Proszę mi nie przerywać, drodzy państwo. Jest wniosek formalny, jak będziecie mieli większość, to zostaniemy przy tym punkcie. Są pewne procedury. Pytam pana profesora Mariana Filara, jaki jest jego wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PosełMarianFilar">Składam wniosek o to, by zakończyć całą tę sprawę. Wiemy już naprawdę wszystko.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Pański wniosek dotyczy również nie udzielenia odpowiedzi przez pana prokuratora?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PosełMarianFilar">Tak, bo co nam więcej powie pan prokurator?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PosełMarzenaWróbel">Panie przewodniczący, mam pytanie…</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Pani poseł, ma pani stenogram, proszę się zwrócić do Marszałka. Jeśli pani zarzuci mi choć w jednym punkcie niezgodność z regulaminem – bardzo proszę. Tylko proszę najpierw przeczytać regulamin.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PosełMarzenaWróbel">Panie przewodniczący, powinniśmy dostać odpowiedź. To jest „abecadło”...</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Pani poseł, niech pani przeczyta regulamin. Jest wniosek formalny. Głosuje się go przed innymi wnioskami, zaraz po zgłoszeniu. Wniosek formalny formułuje poseł. Ma do tego prawo. Ten wniosek ma być przegłosowany. Pani poseł – tak jest. Ja rozumiem, że to teraz nie jest pani na rękę. Ale prawa nie wolno interpretować tak, jak jest komuś na rękę. Prawo jest jedno.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PosełBarbaraBartuś">Wniosek formalny musi uwzględniać wcześniejsze obrady. Jeśli zostały zadane pytania, to nie wolno w tej chwili kończyć tego procesu. Pytania zostały zadane, a nie ma odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">W oparciu o jaki przepis?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PosełBarbaraBartuś">Ja mam prawo…Panie przewodniczący, nie chodzę z regulaminem pod pachą i nie odpowiem panu w tej chwili. Poproszę jednak o ekspertyzę prawną w tej sprawie, bo, w moim odczuciu, są łamane moje prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">W moim odczuciu, pani łamie moje prawa jako przewodniczącego, kwestionując moją wiedzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PosełRobertWęgrzyn">Proszę zwrócić uwagę na to, jakie obyczaje panują na sali plenarnej. Jeśli ktoś zgłasza wniosek formalny, np. o zwołanie posiedzenia Konwentu Seniorów, wówczas przerywa posiedzenie plenarne i dalsze obrady odbywają się już po przerwie. Tu sytuacja jest analogiczna. Padł wniosek formalny. Czy to w radzie miasta, czy w sejmiku, czy też tu, w Komisji, wniosek formalny zawsze jest głosowany zaraz po jego zgłoszeniu. Zawsze tak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PosełAndrzejDera">Rozmawiamy tak formalnie. Skoro jesteście panowie tacy „ą i ę”, to przy wniosku formalnym podaje się podstawę prawną, prawda?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Zgoda.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PosełAndrzejDera">Jak dotąd, nie słyszałem, by w swojej wypowiedzi pan profesor, poseł Marian Filar powołał się na odpowiedni artykuł. Do tego trzeba się ustosunkować. Absolutnie nie zgadzam się z taką konkluzją. Zostały zadane pytania, na które nie uzyskaliśmy odpowiedzi. A zadałem naprawdę fundamentalne pytania: jakie były zarzuty, jak długo te osoby były w areszcie – tej informacji do tej pory nie otrzymałem. Na koniec pada wniosek, żeby już nie odpowiadać na pytania i nie dyskutować. Są dwie możliwości. Proszę, aby poseł Marian Filar zmodyfikował swój wniosek. Czym innym jest bowiem zamknięcie dyskusji, a czym innym – umożliwienie udzielenia odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Panie pośle – zwracam się do posła Mariana Filara – czy po tej burzliwej wymianie poglądów, w ramach koncyliacyjnego podejścia – pańskiego, jako naukowca, i mojego – jako przewodniczącego – zgodziłby się pan być tak uprzejmy i zmodyfikować wniosek w ten sposób, że dyskusja posłów zostałaby zakończona, natomiast pana prokuratora poprosilibyśmy o odpowiedź na wszystkie wcześniej zadane pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PosełMarianFilar">Drodzy państwo, z największą przyjemnością modyfikuję wniosek w tym kierunku.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Wniosek więc dotyczy tego, że kończymy dyskusję posłów i wysłuchujemy odpowiedzi pana prokuratora.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PosełBarbaraBartuś">Rozumiem, że kończymy dyskusję na temat bójki w tej restauracji, a kontynuujemy temat zwolnienia z aresztu członków gangu obcinaczy palców? W tym punkcie nawet nie zaczęliśmy dyskusji. Nie wiem, czy nie nasuną mi się nowe pytania, kiedy ten temat zostanie rozwinięty. Kontynuowaliśmy wątek bójki, dyskutując o tym, czy policjanci byli po cywilnemu, czy służbowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Wygląda na to, że wracamy do początku. Jest wniosek posła Mariana Filara. Wniosek, który został zmodyfikowany. Jest to wniosek formalny, który musimy przegłosować przed innymi częściami naszego posiedzenia. Wniosek jest taki, że kończymy zadawanie pytań i w tej sprawie już tylko pan prokurator będzie udzielał odpowiedzi. Wniosek jest jasno sformułowany i, jak rozumiem, podtrzymany przez posła Mariana Filara?</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PosełMarianFilar">Jak najbardziej.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Kto z pań i panów posłów jest za formalnym wnioskiem posła Mariana Filara?</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Stwierdzam, że 11głosami, przy 4 głosach przeciwnych i przy braku głosów wstrzymujących się, wniosek został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Proszę pana prokuratora o wyczerpujące odpowiedzi na wszelkie pytania, które padły do tej pory. Proszę również o wyłuszczenie stanowiska prokuratury w sprawie zwolnienia członków tzw. gangu obcinaczy palców i wyjaśnienie wszystkich wątpliwości, które zostały sformułowane w dzisiejszej dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania. Zacznę od tego, pod jakimi zarzutami stał Tomasz R., zwolniony z aresztu. Czy mam cytować całą treść zarzutów? One są dosyć obszerne.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Widać, że ta sprawa wzbudza zainteresowanie części posłów, proszę więc o jak najobszerniejszą odpowiedź na pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Tomasz R. oskarżony był o to, że od dnia 4 marca 2004 r. do chwili zatrzymania w dniu 20 kwietnia 2006 r. brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej, kierowanej przez Grzegorza K. oraz inną ustaloną osobę, mającej na celu dokonywanie przestępstw polegających na pozbawianiu osób wolności ze szczególnym udręczeniem na okres dłuższy niż 7 dni, przetrzymywaniu ich, m.in. na terenie posesji nr 13a w miejscowości Głęboczyca, jak również na terenie posesji nr 68, mieszczącej się przy ul. Centralnej w miejscowości Jasienica, i na osiąganiu korzyści majątkowych przez zmuszanie rodzin do zapłacenia żądanego okupu za uwolnienie bliskich osób, tj. o czyn z art. 258 par. 1 k.k.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Drugi zarzut wobec tej osoby jest taki, że w dniu 25 marca 2004 r. w miejscowości Ząbki, działając wspólnie i w porozumieniu wraz z innymi ustalonymi mężczyznami, pozbawił wolności Sławomira Dolińskiego i zatrzymał go w charakterze zakładnika w celu zmuszenia rodziny ww. do zapłacenia okupu za jego uwolnienie, który to czyn został zaplanowany przez Grzegorza K. oraz inną ustaloną osobę, kierujących jednocześnie realizacją jego wykonania, a którego następnie przetrzymywał na terenie posesji mieszczącej się w miejscowości Halinów, doprowadzając tym samym osoby najbliższe Sławomira Dolińskiego pod groźbą pozbawienia ww. życia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości 138 tys. dolarów amerykańskich, która to kwota została przekazana sprawcom przestępstwa w zamian za uwolnienie Sławomira Dolińskiego w dniu 30 marca 2004 r., przy czym czynu tego dopuścił się działając w zorganizowanej grupie przestępczej; chodzi to o czyn z art. 252 par. 1 k.k. w związku z art. 282 k.k. w związku z art. 11 par. 2 k.k. w związku z art. 65 par. 1 k.k.</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Trzeci zarzut: w dniu 23 marca 2005 r. w miejscowości Warszawa-Anin, działając wspólnie i w porozumieniu wraz z innymi ustalonymi osobami, pozbawił wolności Włodzimierza Wysockiego i zatrzymał go w charakterze zakładnika w celu zmuszenia rodziny ww. do zapłacenia okupu za jego uwolnienie, który to czyn został zaplanowany przez Grzegorza K., kierującego jednocześnie realizacją jego wykonania, a którego następnie przetrzymywał na posesji nr 13, mieszczącej się w miejscowości Głęboczyca, doprowadzając tym samym osoby najbliższe Włodzimierzowi Wysockiemu pod groźbą pozbawienia ww. życia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości 300 tys. euro, która to kwota została przekazana sprawcom przestępstwa w zamian za uwolnienie Włodzimierza Wysockiego w dniu 7 kwietnia 2005 r., przy czym czynu tego dopuścił się działając w zorganizowanej grupie przestępczej; chodzi tu o czyn z art. 252 par. 2 kk. w zbiegu z art. 282 k.k. w związku z art. 11 par. 2 k.k. w związku z art. 65 par. 1 k.k.</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">To są zarzuty dotyczące Tomasza R.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PosełAndrzejDera">Nie zamierzam rozpoczynać dyskusji, tylko chcę „dopytać”. Pytałem wcześniej o to, jakie są zagrożenia karą. Pan prokurator przedstawił zarzuty i nie wszyscy to wiedzą. Chodzi mi o to, że skoro jest zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, to chciałbym od prokuratora uzyskać informację, jakie jest zagrożenie karą za to przestępstwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Panie pośle, czy jesteśmy konsekwentni? Czy przyjmujemy coś, co zostało ustalone? Proszę pana prokuratora o kontynuowanie wypowiedzi. Proszę również o podanie, jeśli pan pamięta, jakie jest zagrożenie karą.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">W dniu 20 grudnia 2007 r. sąd wydał postanowienie o uchyleniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania w stosunku do Tomasza Dackiewicza i szeregu innych mężczyzn. W sumie – wobec 6 osób. Czy mam czytać wszystkie zarzuty, one są bardzo podobne, występują tylko inne konfiguracje personalne.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PosełAndrzejDera">One nie mogą być takie same.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Panie pośle, to ta sama kwalifikacja prawna, to był gang. Co do zasady robili to samo, czyli porywali ludzi dla okupu. Nie znam sprawy, ale tyle już po dzisiejszym posiedzeniu wiem.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Sekretariat poinformował mnie, że tu, o godz. 12.00, planowane jest posiedzenie innej Komisji. Mamy więc czas najwyżej do 11.45. Dlatego, panie prokuratorze, proszę referować sprawę wyczerpująco, ale bez powtarzania, jeśli są mniej więcej te same zarzuty, bo to przecież był gang, więc i zarzuty muszą być podobne, tylko nazwiska się zmieniają.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Konstrukcja tych zarzutów jest niemalże tożsama, kwalifikacja tożsama, konfiguracja osobowa tylko się zmienia. Rozumiem więc, że jestem zwolniony z odczytywania tych zarzutów. Zagrożenie karą jest od roku do lat 10.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">W uzasadnieniu decyzji dotyczącej uchylenia tych środków zapobiegawczych sąd okręgowy, który je uchylił, przyjął, iż nie ma przesłanek warunkujących dalsze stosowanie tymczasowego aresztowania wobec powyższych oskarżonych, nie odnosząc się merytorycznie do poszczególnych kryteriów dopuszczających stosowanie powyższego środka, określonych w art. 249 par. 1 k.p.k. i art. 258 par. 1 i 2 k.p.k. Sąd uznał, że na podstawie tego materiału dowodowego, którym dysponuje, jest w stanie ocenić go tak, iż może uchylić areszt – i tego dokonał. Tak, jak powiedziałem, mimo zażalenia prokuratora na taką decyzję sądu okręgowego, Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy to rozstrzygnięcie.</u>
<u xml:id="u-85.2" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Co do gangu obcinaczy palców, to, jak już wcześniej stwierdziłem, toczy się postępowanie przeciwko kolejnym osobom, i jest ono w tej chwili zawieszone. Są rozesłane listy gończe. Materiał dowodowy wskazuje, że tamte osoby mogłyby być związane z tym procederem.</u>
<u xml:id="u-85.3" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">W zarzutach, które cytowałem, nie było mowy o naruszeniu nietykalności cielesnej, jakiego miałyby dopuścić się te osoby, którym sąd uchylił areszt.</u>
<u xml:id="u-85.4" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Przechodząc do zdarzenia w Warszawie, przy ul. Jarzębowskiego…</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PosełAndrzejDera">Żeby już nie mieszać tematów, chciałbym zapytać, jak długo przebywali oni w areszcie?</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Tak, jak czytałem w zarzucie, Tomasz R. przebywał w areszcie od chwili zatrzymania w dniu 20 kwietnia 2006 r. Nie mam dokładnych dat, od kiedy do kiedy te osoby przebywały w areszcie tymczasowym.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Jeśli chodzi o zdarzenie w Warszawie, to pan poseł podniósł, iż należy kontynuować postępowanie. Jest ono w toku. Padło pytanie, dlaczego nie zbadano obrażeń. Powiedziałem już, że powołano biegłego lekarza medycyny sądowej, który oceni zakres uszkodzeń ciała, jakich doznali wszyscy uczestnicy bójki. To pozwoli prokuratorowi ustalić dalszy tok postępowania, łącznie z przyjęciem odpowiedniej kwalifikacji w sprawie i sformułowaniem ewentualnych zarzutów, dotyczących konkretnych osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PosełAndrzejDera">Czy w stosunku do tych osób, które sąd zwolnił z tymczasowego aresztowania, sporządzono akt oskarżenia, na jakim to jest etapie?</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Nie bardzo rozumiem to pytanie, gdyż osoby, którym sąd uchylił areszt, nadal są osobami oskarżonymi w tej sprawie. To postępowanie wciąż się toczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">W trakcie postępowania sąd ma prawo uchylić tymczasowe aresztowanie. Odbywa się to w sądzie pierwszej instancji, a w tym wypadku Sąd Apelacyjny decyzję tę podtrzymał. I taki jest stan sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Gdyby nie było aktu oskarżenia, sprawa nie stanęłaby przed sądem. Toczyła się przed sądem w wyniku przedstawienia aktu oskarżenia. I dalej się toczy, bo sąd, uchylając areszt, nie rozstrzygnął w przedmiocie zarzutu.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Ja tej sprawy kompletnie nie znam, więc proszę, panie prokuratorze, potwierdzić lub zaprzeczyć moim słowom. Sytuacja wygląda tak, że mamy gang, zatrzymano dwie osoby. W stosunku do dwóch osób prowadzono postępowanie, te dwie osoby mają akt oskarżenia, sprawa toczy się w sądzie. W stosunku do pozostałej, większej liczby osób zostały podjęte czynności operacyjne i wystawione listy gończe. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">W zasadzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Proszę powiedzieć, w którym miejscu moje rozumowanie jest błędne?</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Otóż w sprawie, w której uchylono areszt, m.in. Tomaszowi R., było więcej osób oskarżonych. One nie brały udziału w bójce.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Tak więc wszystko wiemy. Nie znałem tej sprawy, po prostu czytałem tylko tekst dziennikarski. Pamiętam tę sprawę, bo na przełomie lat 2005/2006 była ona głośna.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#PosełAndrzejDera">Pani poseł Beata Kempa zadała pytanie w sprawie Marka Dochnala…</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">W tej chwili nie mogę udzielić odpowiedzi na to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Przechodzimy do pkt. 2, do informacji Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego w sprawie odwołania Prokuratora Apelacyjnego w Białymstoku Sławomira Luksa oraz ewentualnego wpływu na tę decyzję obecnego szefa ABW Krzysztofa Bondaryka. Nie ma posła Arkadiusza Mularczyka. W tej sprawie, jak rozumiem, zechce zabrać głos poseł Andrzej Dera?</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#PosełAndrzejDera">W imieniu KP PiS prosiłbym o odpowiedź na następujące pytania: po pierwsze – o przyczyny dymisji prokuratora Sławomira Luksa; po drugie – o stan śledztwa w sprawie przemytu złota, w którą zamieszany był brat obecnego szefa ABW, i o działania, jakie zamierza podjąć w jego sprawie Ministerstwo Sprawiedliwości; po trzecie, chcielibyśmy zapytać, jakie działania podjęło ministerstwo w sprawie zarzutów prasowych, sformułowanych wobec szefa ABW? Czy ministerstwo zajęło się tą sprawą? Sytuacja, gdy duży, ogólnopolski dziennik stawia szefowi służby specjalnej bardzo poważne zarzuty, powinna wywołać natychmiastową reakcję Ministra Sprawiedliwości. Od czasu ukazania się tych niepokojących informacji opinia publiczna oczekiwała na podjęcie działań przez ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego i, niestety, nie doczekała się żadnej reakcji z jego strony. Nic nam na ten temat nie wiadomo. Sytuacja, w której jeden z czołowych polskich prokuratorów zostaje zdymisjonowany, a przez prasę przetacza się fala spekulacji na temat powiązań rodziny szefa ABW z przemytnikami złota, wymaga natychmiastowego wyjaśnienia. Proszę o odpowiedź na te pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Faktem jest, że Minister Sprawiedliwości-Prokurator Generalny dokonał zmiany na stanowisku Prokuratora Apelacyjnego w Białymstoku. Faktem też jest, że wszelkie zmiany tego typu, o czym wielokrotnie mówił pan minister w środkach przekazu, na konferencjach prasowych, są zmianami uzasadnionymi tym, że po prostu takie uprawnienie wynika z Ustawy o prokuraturze, a konkretnie z art. 13 par. 2. Jest wolą i uprawnieniem Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego dokonywanie takich, a nie innych zmian personalnych. Czy taka odpowiedź wystarczy, panie pośle?</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#PosełAndrzejDera">Rozumiem, panie prokuratorze, że na pytanie o przyczynę dymisji, odpowiedzią jest stwierdzenie, że takie jest uprawnienie ministra. Nie ma żadnych innych powodów tylko uprawnienie ministra, który w każdej chwili może odwołać daną osobę. Tak rozumiem pańską odpowiedź. Rozumiem, że pan nie chce nic więcej powiedzieć, albo pan nie może, albo nie ma innych powodów. To jest informacja oficjalna i za nią dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Co do pytania o toczące się postępowanie, to 4 lutego 2008 r. Prokurator Krajowy zwrócił się do Prokuratora Apelacyjnego w Lublinie o przekazanie akt głównych postępowania do Wydziału VI Prokuratury Okręgowej w Lublinie w celu dokonania oceny, czy śledztwo zawieszono zasadnie, czy aktualne są powody, które legły u podstaw tej decyzji, oraz zdecydowania, co do dalszego toku postępowania w sprawie. W tej mojej informacji pada odpowiedź, co się dzieje w sprawie. Otóż postępowanie w Białymstoku jest postępowaniem zawieszonym. Postanowienie o zawieszeniu tego śledztwa, o sygnaturze VI DS 51/06, zostało wydane 2 października 2006 r. na podstawie art. 22 par. 1 k.k. i art. 14 ust. 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. o restrukturyzacji niektórych należności publiczno-skarbowych przedsiębiorców.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Z uzasadnienia wynika, że, zgodnie z przepisem art. 14 ust. 2 ustawy o restrukturyzacji niektórych należności publiczno-skarbowych przedsiębiorców, wszczęte postępowania egzekucyjne oraz karno-skarbowe podlegają zawieszeniu do dnia wydania decyzji o zakończeniu restrukturyzacji, o której mowa w art. 21 ust. 1 tej ustawy. Z tego wynika, że prokurator w Białymstoku oczekuje na zakończenie postępowania restrukturyzacyjnego i od tego czasu do dzisiaj to postępowanie jest zawieszone. Jak wynika z pisma, które mam do dyspozycji, z poczynionych ustaleń wynika – a są to informacje z 6 lutego 2008 r. – że postępowanie restrukturyzacyjne w urzędzie skarbowym w Sokółce w dalszym ciągu też jest zawieszone.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Czy są pytania? Pan poseł Andrzej Dera chce „dopytać”?</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#PosełAndrzejDera">Nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie, jakie działania podejmie ministerstwo w sprawie wyjaśnienia zarzutów prasowych, sformułowanych przeciwko szefowi ABW.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#PosełJerzyKozdroń">Panie prokuratorze, muszę przyznać, że ja z podanej przez pana informacji niczego nie zrozumiałem. W artykule prasowym napisano, że brat szefa ABW podejrzany był o przemyt złota. Śledztwo wszczęte było na początku lat 90. W roku 2006 zawieszacie postępowanie pod pozorem jakiejś restrukturyzacji należności skarbowych. Jaki więc jest zarzut, czy dotyczy on przemytu, czy macie problem z ustaleniem wartości tego przemytu? Czy ustalenie wartości tego przemytu ma aż tak decydujący wpływ, żeby zawieszać postępowanie i żeby go nie zakończyć? Tutaj mam poważne wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PosełAndrzejDera">Chciałbym się dowiedzieć, która prokuratura prowadzi sprawę posła Jana Widackiego? Czy nie jest to prokuratura białostocka?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Na to pytanie nie jestem w stanie odpowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#PosełAndrzejDera">Proszę więc o odpowiedź na piśmie, która prokuratura prowadziła czy też prowadzi sprawę zarzutów wobec posła Jana Widackiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Proszę pana prokuratora o udzielenie odpowiedzi na piśmie panu posłowie Andrzejowi Derze w terminie 14 dni. Proszę o odpowiedź ustną na pozostałe pytania posłów Andrzeja Dery i Jerzego Kozdronia.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Zarzuty w sprawie zostały postawione. Rozumiem, że interesują państwa zarzuty dotyczące Marka B. Brzmią one następująco: „W okresie od lutego 1997 r. do kwietnia 1999 r. w Sokółce, działając wspólnie i w porozumieniu z Andrzejem T., będąc współwłaścicielem firmy jubilerskiej „Sandra” s.c., w wykonaniu z góry podjętego zamiaru narazili skarb państwa na uszczuplenie należności publiczno-prawnych w postaci podatku VAT za lata 1997–1998 o łącznej wysokości 397.271 zł, w tym za poszczególne miesiące... – tu są wyszczególnione te miesiące, czy też mam to czytać? Rozumiem, że nie trzeba. Wobec tego, kontynuując, podam podstawę prawną: „... to jest o czyn z art. 54 par. 1 k.k.s. w zbiegu z art. 61 par. 1 k.k.s. w związku z art. 37 par. 1 pkt 1 k.k.s. w związku z art. 6 k.k.s. w związku z art. 7 par. 2 k.k.s.”.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Drugi zarzut ma identyczną treść: „ W okresie od lutego 1997 r. do kwietnia 1999 r. w Sokółce naraził skarb państwa na uszczuplenie należności publiczno-prawnych w podatku dochodowym od osób fizycznych za lata 1997–1998 w kwocie co najmniej 415.067 zł w ten sposób, że w zeznaniach podatkowych PIT – i tutaj są wskazane te zeznania – zaniżył przychód przedsiębiorstwa „Sandra” s.c. o kwotę 1.746.370 zł za rok 1997 i o kwotę 361.750 zł za rok 1998 ze sprzedaży wyrobów ze złota dla przedsiębiorców z Republiki Białoruś”. Tu są podane artykuły: 56 par. 2 k.k.s. w zbiegu z art. 61 par. 1 k.k.s. w związku z art. 6 par. 2 k.k.s. w związku z art. 7 par. 2 k.k.s. w związku z art. 37 par. 1 pkt 1 k.k.s.</u>
<u xml:id="u-111.2" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Trzeci zarzut: „ W bliżej nieustalonych dniach w okresie od lutego 1997 r. do grudnia 1998 r., działając wspólnie i w porozumieniu z Andrzejem T., w wykonaniu z góry powziętego zamiaru nabyli od nieustalonej osoby złoto o wartości 1.746.370 zł pochodzące z czynu zabronionego, które następnie sprzedali w postaci wyrobów złotych przedsiębiorcy z Republiki Białoruś, tj. o czyn z art. 291 par. 1 k.k. w związku z art. 294 par. 1 k.k. w związku z art. 12 k.k.”</u>
<u xml:id="u-111.3" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Takie są zarzuty w tej sprawie. Czy mam jeszcze rozszerzyć tę informację?</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#PosełJerzyKozdroń">Chciałbym dowiedzieć się, w jakim terminie przedawnia się karalność tego rodzaju przestępstw? Kiedy upłynie termin karalności? Żebyśmy mieli jasność w sprawie: czy to zawieszenie nie ma na celu spowodowania, by pociągnięcie do odpowiedzialności podejrzanych stało się nieskuteczne? Czy Prokuratura Krajowa w ogóle analizowała przyczynę zawieszenia postępowania przygotowawczego? Czy jest ona rzeczywiście tak istotna, że nie można prowadzić normalnego postępowania przygotowawczego w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Tak, jak powiedziałem, Prokurator Krajowy przekazując tę sprawę do Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie zalecił wręcz dokonanie tam oceny, czy śledztwo zawieszono zasadnie, czy aktualne są powody, które legły u podstaw takiej decyzji, oraz decyzji co do dalszego toku postępowania w tej sprawie. To jest pismo z 4 lutego 2008 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#PosełAndrzejDera">Czy prawdą jest, że prokurator Sławomir Luks prowadził również postępowanie w sprawie korupcji w Komendzie Głównej Policji? Chodziło o tzw. ustawienie przetargu na samochody? Rozumiem, że pan dzisiaj tego nie wie, więc prosiłbym o odpowiedź na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#PosełJacekŻałek">Chciałbym nawiązać do pytania o przyczynę odwołania Prokuratora Apelacyjnego w Białymstoku. Czy pan prokurator zna tę przyczynę? Samo uprawnienie ministra jest oczywiste. Czy też może pan po prostu nie zna tej przyczyny? Jeśli pan nie zna, to chciałbym przypomnieć, że pan prokurator Sławomir Luks miał opinię medialną, także powszechnie znaną w środowiskach politycznych i w prokuraturze, osoby niezwykle dyspozycyjnej. Do tego stopnia dyspozycyjnej, że najpierw posłusznie wykonywał polecenia przełożonych z ministerstwa zarządzanego przez SLD, a później, bez żadnych skrupułów, uchodził za osobę dyspozycyjną, wykonującą wszystkie polecenia polityczne wypływające z ministerstwa zarządzanego przez PiS. Do tego stopnia, że politycy PiS składali wnioski o to, by zdymisjonować go z funkcji Prokuratora Apelacyjnego w związku z licznymi nadużyciami. Najistotniejsze nadużycia, to całkowicie „ręczne” sterowanie w przypadku śledztwa w sprawie oczyszczalni w Białymstoku. Jedną z osób istotnych w sprawie był pan marszałek Krzysztof Putra i kandydaci na prezydentów z ramienia PiS. Czy znane są panu te sprawy i czy to mógł być powód odwołania, czy też był to ewentualnie kaprys ministra? Jeśli nie był to kaprys ministra, to proszę pana prokuratora o zainteresowanie się tym, czy będą – a jeśli będą, to jakie – zmiany w Prokuraturze w Białymstoku? Ta prokuratura uchodzi za całkowicie podporządkowaną jednej osobie. Awanse odbywały się w taki sposób, że tylko osoby lojalne, które wykonywały wszystkie polecenia, niestety, niezgodnie z regulaminem i ustawą o prokuraturze, dostawały awanse. Znane są takie przypadki. Jeden z najbardziej przykrych to ten, że osoby niewygodne w prokuraturze białostockiej były „zsyłane” do innych prokuratur. Znany jest też inny przypadek, kiedy to, chyba na dzień przed odejściem pana ministra, została podpisana decyzja o służbowym przeniesieniu do innych miast tych prokuratorów, którzy nie zgadzali się z polityką Sławomira Luksa. Czy nastąpią jakieś zmiany? Jest to prokuratura, w której prokuratorzy boją się pracować, boją się podejmować samodzielne decyzje. Znana była sprawa, kiedy to prokurator Sławomir Luks z telefonu w gabinecie Prokuratora Generalnego – wówczas był to pan Kaczmarek – zadzwonił i, wbrew wszelkim regułom prawa, kazał prokurator prowadzącej sprawę wycofać wysłane już wezwania na przesłuchania i w celu przedstawienia zarzutów. Chodziło o jedno z istotniejszych śledztw prowadzonych w tej prokuraturze. Czy podjęto jakieś postępowanie dyscyplinarne w tej sprawie? Czy i kiedy nastąpią zmiany w Prokuraturze Białostockiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Czy są inne pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę pana prokuratora o odpowiedź na te, które zadano.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Konsultacje dotyczące zmiany osoby na stanowisku kierowniczym w Prokuraturze Apelacyjnej były prowadzone między Ministrem Sprawiedliwości-Prokuratorem Generalnym a Prokuratorem Krajowym. Co do zmian, które mogą, bądź nie, nastąpić w Prokuraturze Apelacyjnej w Białymstoku, to normalną koleją rzeczy musi o nie ewentualnie wystąpić Prokurator Apelacyjny w Białymstoku. Jeśli takie wnioski zostaną złożone, to będziemy rozważać je w stosownym trybie.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Czy pan prokurator mógłby ustosunkować się do tego, co powiedział poseł Jacek Żałek? Czy ma pan takie informacje? Pan poseł powiedział, że na dzień przed odejściem Prokuratora Sławomira Luksa były jakieś decyzje o przeniesieniu osób w inne miejsca. Prosiłbym, aby to wszystko zostało sprawdzone. Czy te decyzje były uzasadnione merytorycznie? Czy były to tylko decyzje polityczne? Jeśli te decyzje były takie, to trzeba o tych ludzi jakoś zadbać.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Osoba, która mi towarzyszy, zajmuje się sprawami, o których teraz mówiono. Z tego, co słyszę „na gorąco”, to takich decyzji nie podejmowano. Ale zajmiemy się tym. Zostało to zanotowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Bardzo proszę, sprawdźcie państwo to wszystko. Czy są jeszcze inne pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#PosełArkadiuszMularczyk">Przepraszam, musiałem wyjść, pełniłem inne obowiązki, więc niewiele słyszałem z dyskusji. Chciałbym zapytać, kiedy przedawni się sprawa brata pana Krzysztofa Bondaryka? Kiedy upływa termin przedawnienia?</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#ZastępcaProkuratoraGeneralnegoAndrzejPogorzelski">Sprawdzimy to, w tej chwili odpowiedzieć na to pytanie nie mogę.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Już poseł Andrzej Dera wnioskował, by odpowiedzi były na piśmie. Pan prokurator został zobowiązany do tego, by na wszystkie pytania odpowiedzieć pisemnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#PosełArkadiuszMularczyk">Zgłaszam wniosek formalny, aby wszyscy członkowie Komisji otrzymali te odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Bardzo proszę o przesłanie tych odpowiedzi na adres przewodniczącego Komisji, a sekretariat dostarczy je wszystkim członkom.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#PosełArkadiuszMularczyk">Rozumiem, że pan prokurator zanotował pytania, które tu padły? Kiedy otrzymamy odpowiedzi na piśmie, podejmiemy decyzję co do dalszego trybu wyjaśniania tych spraw.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#PosełJacekŻałek">Czy ja również mógłbym prosić o odpowiedzi na piśmie na pytania, które zadałem w sprawie prokuratury białostockiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Też, oczywiście. W pakiecie przeznaczonym dla nas proszę także uwzględnić odpowiedzi na pytania posła Jacka Żałka.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#PosełJerzyKozdroń">Chciałbym otrzymać też odpowiedź dotyczącą zasadności zawieszenia tego postępowania. Pan prokurator nie był w stanie odpowiedzieć na to pytanie, bo sprawa jest dopiero badana.</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#PosełJerzyKozdroń">Rozumiem, że w odpowiedziach otrzymamy te informacje oraz o podjętych działaniach.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Rozumiem, że to prokuratura zawiesiła to postępowanie. Proszę więc o odpowiedź dotyczącą zasadności prokuratorskiego zawieszenia. Jeśli nie ma więcej sugestii, to zamykam tę część posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Chciałbym podać teraz komunikat. W dniach 5–6 marca br. planujemy wyjazdowe posiedzenie naszej Komisji w Złotowie i w Czarnym koło Szczecinka, gdzie znajduje się zakład karny. W związku z tym, że sekretariat musi dokonać rezerwacji miejsc hotelowych i autokaru, proszę do piątku w przyszłym tygodniu o deklaracje, kto na to posiedzenie przyjedzie, i kto będzie jechał z Warszawy. Wszystkie pytania dotyczące tego posiedzenia proszę kierować do posła Stanisława Chmielewskiego, który był inicjatorem wyjazdu. Był kiedyś przewodniczącym Sądu Rejonowego w Złotowie. Posiedzenie jest obowiązkowe, jak każde, chodzi tylko o informację natury organizacyjnej, kto będzie jechał z Warszawy. Wyjazd jest 4 marca.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#PosełAndrzejDera">Do tej pory było tak, że przed wyjazdowym posiedzeniem Komisji otrzymywaliśmy program.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Informacje w tej sprawie zostaną państwu posłom przekazane w poniedziałek do biur poselskich. Gdyby były wątpliwości co do programu, proszę się konsultować z posłem Stanisławem Chmielewskim.</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#PrzewodniczącyposełRyszardKalisz">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>