text_structure.xml 38.1 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Otwieram kolejne posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu. Porządek dzienny jest następujący: pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie uczczenia pamięci Aleksandra Świętochowskiego – uzasadnia pan poseł Aleksander Sopliński, który reprezentuje wnioskodawców podpisanych pod drukiem nr 464 i pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w tej samej sprawie uczczenia pamięci Aleksandra Świętochowskiego w 70. rocznicę śmierci – uzasadnienie zaprezentuje pan poseł Robert Kołakowski.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Mamy dwa projekty tej uchwały. W zasadzie treść jest bardzo zbieżna i uzasadnienie również. Co jest oczywiste różni się to może tylko barwą, przypomnieniem odmiennych wątków życiowych.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Zanim zaczniemy procedować w sprawie, o której mówiłem, chciałbym zapytać: czy są jakieś uwagi do protokołów z 18. i 19. posiedzenia Komisji? Nie słyszę, w takim razie: czy ktoś jest przeciwny przyjęciu protokołów z 18. i 19. posiedzenia naszej Komisji? Nie słyszę, rozumiem, że te protokoły zostały przyjęte. Przystępujemy do pierwszego…, a właśnie, czy jest pan poseł Głogowski? Nie ma, to innym razem.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">W takim razie przystępujemy do pierwszego czytania poselskich projektów uchwał – w kolejności zgłoszenia druków.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Druk nr 464 w sprawie, o której mówiłem, uzasadniać będzie pan poseł Aleksander Sopliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełAleksanderSopliński">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, szanowni państwo. 25 kwietnia minęło 70 lat od śmierci ojca polskiego pozytywizmu, Posła Prawdy, twórcy Towarzystwa Kultury Polskiej, autora „Historii chłopów polskich” – Aleksandra Świętochowskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PosełAleksanderSopliński">Postać Aleksandra Świętochowskiego i jego dorobek miałem zaszczyt poznać jakby z pierwszej ręki – od Marii Świętochowskiej, żony Aleksandra Świętochowskiego. Miałem honor przyjaźnić się z synem pani Marii z drugiego małżeństwa – Grzegorzem Grossmanem, z którym uczęszczałem do jednej klasy szkoły średniej. Wielokrotnie bywałem w ich domu – słynnej Almie w Gołotczyźnie, wśród wielu pamiątek po Aleksandrze Świętochowskim, które później były zaczątkiem Muzeum Pozytywizmu w Gołotczyźnie. Dlatego też uważałem za swój moralny obowiązek zadbanie o właściwy wizerunek Świętochowskiego w dokumentach przedkładanych szanownej Komisji i wychodzących później z Sejmu w formie uchwały.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PosełAleksanderSopliński">Przedstawiony przez nas projekt jest niemal tożsamy z projektem, zawartym w następnym druku poselskim, co zauważył pan przewodniczący. Ten projekt wpłynął wcześniej – od grupy posłów reprezentowanych przez pana posła Roberta Kołakowskiego. Pochodzi z tego samego źródła, które opracowała pani Teresa Kaczorowska – prezes Związku Literatów Polskich – Oddział w Ciechanowie. Z takim pismem i z taką prośbą zwróciła się do mnie w celu przedstawienia i w celu zainteresowania się, by po prostu doszło do podjęcia uchwały sejmowej.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PosełAleksanderSopliński">Wniesiony przez nas projekt ma przede wszystkim udzielić poparcia dla podjęcia idei uczczenia pamięci Aleksandra Świętochowskiego i jego wielokierunkowego dorobku, będącego spuścizną dla wielu pokoleń Polaków. Czym różnią się te projekty? Różnią się m.in. tym, że w projekcie, który przedstawia grupa posłów PSL, zaproponowaliśmy wykreślenie wyrazu: „artystycznego”, czyli: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej czci Jego pamięć i wyraża uznanie dla Jego dorobku”. Dlaczego? Uważaliśmy, że zapis ten wybiórczo zawęża i nie dostrzega całej gamy społecznikowskiej pracy od podstaw ojca polskiego pozytywizmu, twórcy działającego na terenie zaboru rosyjskiego – Towarzystwa Kultury Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PosełAleksanderSopliński">Panie przewodniczący, czy mam przeczytać całe uzasadnienie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Nie, bo to mamy przed sobą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełAleksanderSopliński">Te projekty są tożsame, przy czym różnica jest taka, że w projekcie przedstawionym przez grupę posłów PSL nie ma określenia „artystycznego”, ponieważ zawężałoby to jego społecznikowską działalność. Tym różnią się te dwa projekty. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Dziękuję bardzo panu posłowi Aleksandrowi Soplińskiemu i o przedstawienie swojego projektu, w zasadzie niemal „bliźniaczego”, poproszę pana posła Roberta Kołakowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełRobertKołakowski">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowna Komisjo. Rzeczywiście, te projekty są bardzo podobne. Zanim przejdę do uzasadnienia projektu muszę przytoczyć kilka faktów.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PosełRobertKołakowski">Tak, jak mówił pan poseł Sopliński, rzeczywiście 25 kwietnia przypadała 70. rocznica śmierci Aleksandra Świętochowskiego. Z tej okazji Ciechanowski Oddział Związku Literatów Polskich wraz z Muzeum Pozytywizmu w Gołotczyźnie i z Zespołem Szkół im. Aleksandra Świętochowskiego też w Gołotczyźnie postanowił zorganizować w dniach 25–26 kwietnia sesję naukową. Na przełomie stycznia i lutego tego roku organizatorzy tej sesji zwrócili się do mnie z prośbą o zgłoszenie w Sejmie projektu uchwały w sprawie uczczenia pamięci Aleksandra Świętochowskiego. W porozumieniu z prezesem oddziału ZLP oraz kierownikiem muzeum w Gołotczyźnie opracowaliśmy projekt takiej uchwały, którą złożyłem wraz z grupą posłów 6 lutego tego roku z prośbą, by ten projekt został rozpatrzony 25 kwietnia br. w rocznicę śmierci.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PosełRobertKołakowski">Mieliśmy nadzieję, że postać Aleksandra Świętochowskiego i projekt ten nie wzbudzi żadnych kontrowersji. Liczyliśmy na to, że Sejm przyjmie ten projekt przez aklamację.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PosełRobertKołakowski">Przed poprzednim posiedzeniem, właśnie wtedy przypadał dzień 25 kwietnia, dowiedzieliśmy się, że jest drugi projekt i że nasz projekt nie będzie przyjęty przez aklamację, tylko trafi do Komisji. Okazało się, że jest to projekt zgłoszony przez grupę posłów PSL. Są dwie rozbieżne daty jego zgłoszenia. W Internecie jest podana data 26 marca, natomiast w druku, który otrzymaliśmy, jest data 13 marca br. W każdym razie jest to projekt, który został zgłoszony ponad miesiąc później i tak naprawdę jest tożsamy, z naszym projektem, od którego różni się zaledwie 7 słowami.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PosełRobertKołakowski">Niestety, tu z bólem muszę powiedzieć, że pan poseł Sopliński nie powiedział nam prawdy, bo nie dostał tego projektu od pani prezes ZLP. Niestety, bardzo mi przykro panie pośle, jesteśmy z tego samego miasta i bardzo się dziwię, że pan tutaj powiedział nieprawdę.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PosełRobertKołakowski">Myślę, że na podstawie analizy tego tekstu, jeśli państwo mu się przyjrzą, to mogą państwo jednoznacznie stwierdzić, że projekt PSL został przepisany z naszego projektu. Po prostu jest zwykłym plagiatem. W związku z tym nie do końca rozumiem, dlaczego tak się stało. Może pan poseł Sopliński nam to wyjaśni. Myślę, że jest to postępowanie nieetyczne i ośmiesza ono parlament.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#PosełRobertKołakowski">W związku z tym zwracam się z prośbą do pana posła o wycofanie projektu, który państwo złożyli. Na razie tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Dziękuję bardzo panu posłowi Kołakowskiemu. Pan poseł Sopliński chciał zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełAleksanderSopliński">To fakt, że nie dostałem gotowego projektu. Po prostu dostałem opracowanie zrobione przez panią Teresę Kaczorowską. Na pewno i pan poseł też dostał podobne opracowanie i po prostu na tej podstawie zostało napisane uzasadnienie do projektu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Dziękuję bardzo. Sytuacja…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełRobertKołakowski">Czy można?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełRobertKołakowski">Widzę, że pan poseł dalej brnie w tym kłamstwie, bo jest to kłamstwo. Dysponuję oświadczeniem ZLP Oddział w Ciechanowie, w którym czytamy, że powstał projekt itd.: „po skonsultowaniu treści z innymi współorganizatorami w Gołotczyźnie projekt ten przekazałam osobiście panu posłowi Robertowi Kołakowskiemu na początku lutego br. Oświadczam również, że po tym terminie nie przekazywałam ww. projektu żadnemu innemu parlamentarzyście, a jedynie innym współorganizatorom Związku Literatury w Gołotczyźnie”. To jest oświadczenie podpisane przez prezesa oddziału ZLP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Dziękuję bardzo panu posłowi Robertowi Kołakowskiemu. Przy tego rodzaju projektach zawsze była zgoda i w zasadzie nie było żadnych komplikacji. Teraz sytuacja trochę się komplikuje.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">W tej drugiej wypowiedzi, bo w pierwszej mogłem coś przeoczyć, a z całą pewnością pan poseł Kołakowski słuchał tego wnikliwie, pan poseł Sopliński nie twierdził, że dostał projekt uchwały, tylko że dostał materiały i opierając się na nich został przygotowany projekt posłów PSL z druku nr 464. Nie chcę i oczywiście absolutnie nie mam prawa do tego, żeby występować tu w roli jakiegoś moralizatora. Absolutnie tego czynić nie będę, ale myślę, że chyba byłoby dobrze, żeby ten spór już nie wychodził poza te „cztery ściany”, bo nie byłoby to zręcznie i nie bardzo budowałoby (wręcz odwrotnie) autorytet naszej Komisji. Byłoby dobrze, żebyśmy się jakoś dogadali. Sam pan poseł Kołakowski był uprzejmy powiedzieć, że jest to… Zaraz już udzielam głosu panu posłowi. Jest tu różnica siedmiu zdań. Jasne…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełRobertKołakowski">Nie siedmiu zdań, siedmiu słów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Tak, siedmiu słów. Przepraszam, przejęzyczyłem się. Myślę, że byłoby dobrze już nie rozgrywać tej postaci na to, która partia mocniej „przywiąże” tę postać do siebie. Może byśmy spróbowali porozumieć się w krótkich, możliwie najbardziej przyjaznych słowach.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Uprzejmie proszę – pan poseł Kołakowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełRobertKołakowski">Ja też tak uważam. Do sporów politycznych nie powinno się wykorzystywać pamięci wielkich Polaków, ich rocznic śmierci. Chcę zadeklarować, że jestem gotów wycofać ten projekt, jeśli pan Sopliński zrobi to samo. Proponuję, abyśmy zgłosili go ponownie jako wspólny projekt posłów, i by mógł zostać przyjęty w Sejmie przez aklamację. Uważam, że naprawdę to nie jest temat do prowadzenia sporów. Wszystko zależy od pana posła Soplińskiego, od tego czy się zgodzi na takie rozwiązanie. Jeśli nie wycofa, to oczywiście w tym momencie ja też wycofać nie mogę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Myślę…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełRobertKołakowski">Jest to taki sam projekt, przepisany z naszego i w związku z tym myślę, że będzie łatwo ustalić wspólną treść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Myślę, że to bardzo ciekawa propozycja i bardzo moralna, ale nie mnie oceniać.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Uprzejmie proszę – pan minister Ujazdowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełKazimierzUjazdowskiniez">Wysoka Komisjo, wydaje mi się, że to jest dobra propozycja i można też znaleźć takie wyjście formalne, że Komisja przejmuje sprawę. To jest projekt komisyjny, szybko wypracowany.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PosełKazimierzUjazdowskiniez">Dziękuję panie ministrze. Czy to jednak nie będzie odbierać właśnie tej togi wnioskodawcom, panu posłowi Kołakowskiemu i Soplińskiemu, którzy chcieli…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełKazimierzUjazdowskiniez">Rozumiem, że sprawiedliwość przemawia za tym, żeby któryś z nich, był reprezentantem, co już Komisja rozsądzi.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PosełKazimierzUjazdowskiniez">Jasne, ale pan minister złożył również ciekawą propozycję i panowie chcą się do niej odnieść, prawda? Proszę pan poseł Kołakowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełRobertKołakowski">Oczywiście zgadzam się na to, bo tu nie chodzi o to, żebyśmy sobie przypisywali jakieś zasługi, kto z nas zgłosił. Myślę, że w tej sytuacji byłoby najlepiej, gdyby to był projekt Komisji, natomiast uważam, że w tej sytuacji żaden z nas nie powinien być sprawozdawcą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełAleksanderSopliński">Jest to dobre rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Dziękuję bardzo. Przepraszam, zdekoncentrowałem się na chwilę, bo weszła pani poseł Sobecka. Zawsze jestem pod wielkim wrażeniem, jak widzę panią poseł i przepraszam za to chwilowe rozkojarzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełAleksanderSopliński">Powiedziałem, że jest to dobre rozwiązanie, które przedstawił pan minister i pan poseł Kołakowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Dobrze. Zwracam się…</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Czy jest przedstawiciel Biura Legislacyjnego? Jak pan uważa – w jaki sposób powinniśmy zakończyć to posiedzenie, by wnioski, które tu padły, mogły być przyjęte i by według nich sprawa mogła się „dziać twórczo” dalej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#LegislatorPrzemysławSadłoń">Dziękuję, panie przewodniczący. Rozumiem, że w tej chwili państwo wypracowali stanowisko, które przejawiałoby się wniesieniem inicjatywy komisyjnej, która by konsumowała te dwa projekty. Tak? W takiej sytuacji wydaje się, że rozsądnym wyjściem byłoby to, co już zresztą państwo wcześniej podnosili, tzn. by wnioskodawcy poszczególnych projektów wycofali je i by Komisja przedstawiła projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Na posiedzeniu Komisji mogą wycofać te projekty. Tak? Deklaracją woli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#LegislatorPrzemysławSadłoń">Panie przewodniczący, wycofanie musi trafić do rąk Marszałka w taki sam sposób…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#LegislatorPrzemysławSadłoń">Projekty muszą zostać wycofane taką samą drogą, jaką były składane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Dziś możemy prosić panów jako członków Komisji o to, aby przygotowali projekt komisyjny, czy jakieś zręby komisyjnego projektu, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#LegislatorPrzemysławSadłoń">Na gruncie tych tekstów, które są – jak zresztą państwo zauważyli – mocno zbieżne, Komisja może wypracować projekt, który przyjmie jako własną inicjatywę. Ta decyzja zostanie przesłana na ręce pana Marszałka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Dziękuję serdecznie i jeszcze chciał zabrać głos pan poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełJarosławRusiecki">Może moje pytanie ma charakter formalno-organizacyjny. Proszę zwrócić uwagę na taką sytuację. Druk, podpisany przez posłów wnioskodawców reprezentowanych przez pana posła Roberta Kołakowskiego, jest datowany na 6 lutego br. i ma numer 465, natomiast druk, który jest podpisany przez grupę posłów reprezentowanych przez pana Aleksandra Soplińskiego, z numerem 464 wpłynął 13 marca br. Być może z tego powodu wynika ta cała niestosowana sytuacja. Gdyby już na tym etapie była jakaś forma wyjaśnienia tej sytuacji, to nie doszłoby do takiego zupełnie niestosownego incydentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Rzeczywiście, gdybyśmy mieli wieść ten spór dalej, to pan poseł Rusiecki zwrócił uwagę na te daty i to by nas prowadziło, ale rzeczywiście pytanie jest zasadne. Inaczej widzimy sytuowanie kolejności druków, a daty są dokładnie odwrotne. Myślę, że można będzie również pokusić się o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Rozumiem, że panowie jako przedstawiciele wnioskodawców zwrócą się o wycofanie tych druków…</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Pan poseł Sławecki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełTadeuszSławecki">Przysłuchuję się tej dyskusji i zacznę od pytania retorycznego: kiedy w tej Komisji będzie atmosfera twórczej pracy, bo z najszlachetniejszej idei potrafimy zrobić coś, co nikomu nie przynosi chwały. Padły tutaj ostre słowa: „plagiat”, „kłamstwo” itd. Posłowie podjęli już decyzję o wycofaniu tych projektów, ale jednak apelowałbym o to, abyśmy przyjęli ten krótki niebudzący kontrowersji projekt. Pracownicy Biura Legislacyjnego mogą powiedzieć, że wielokrotnie do prac legislacyjnych na temat tej sprawy trafiają podobne projekty – nieraz po 3 projekty. Przecież na forum Sejmu wychodzi sprawozdanie, które jest podpisane przez przewodniczącego i posła sprawozdawcę. Tam już nie ma tego, który klub, który poseł itd. Apeluję o to, abyśmy jednak dzisiaj zrobili coś pożytecznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">W zasadzie tu nie chodzi o różnicę w brzmieniu, bo jak powiedział pan poseł Kołakowski, różnice są niewielkie i dotyczą tylko 7 słów. Spór toczy się w zupełnie innej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Myślę, że korzystając z dobrej woli panów posłów wnioskodawców i z dobrego pomysłu, który pan minister Ujazdowski przedstawił, rzeczywiście spróbujmy się „rakiem” z tego wycofać i udawać, że atmosfera jest dalej dobra, bo wierzę, że dalej taka będzie.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Pani przewodnicząca Kruk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełElżbietaKruk">Przede wszystkim chciałabym zapytać swojego przedmówcę (oczywiście nie pana przewodniczącego) o to, który projekt miałby być projektem wyjściowym. Aby w ten sposób procedować Komisja musiałaby przyjąć jeden z tych projektów do pracy nad nim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełTadeuszSławecki">Pani przewodnicząca, to naprawdę nie ma znaczenia. Może to być projekt podpisany przez posłów PiS. Naprawdę my nad nim z przyjemnością popracujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełElżbietaKruk">Kontynuując myślę, że pan przesadził. Myślę, że wszyscy się zgodzimy, że mamy dosyć dziwną sytuację. Mamy takie same teksty, mamy fakty, daty, numery druków. Jestem przekonana, że wystąpienie i sposób podejścia posła Kołakowskiego świadczy o tym, że staramy się wyjść z tej sytuacji w sposób spokojny, kulturalny. Mnie się wydaje, że w tej sytuacji najwłaściwsze byłoby to, gdyby jednak pan poseł Sopliński wycofał swój projekt. Oczywiście, nie podważam pomysłów i zaproponowanych dróg wyjścia, ale zwracam uwagę na sposób podejścia pana posła Kołakowskiego, który najpierw uczciwie, bo uczciwość tego wymaga, przedstawił sytuację.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PosełElżbietaKruk">Naprawdę mamy tutaj pewne fakty i nie będę kontynuowała tej wypowiedzi, bo mogłabym nie powtórzyć i powiedzieć dokładnie, co one pokazują. Nawet niekoniecznie zakładając złą wolę, ale chodzi o pewne poczucie przyzwoitości. To nawet można byłoby pociągnąć w sposób, który by się nieprzyjemnie skończył dla wnioskodawców z pana klubu. Jest propozycja, żeby tego nie robić – propozycja, która wyszła od projektodawców drugiego projektu z PiS i naprawdę dziwię się tym pretensjom.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PosełElżbietaKruk">Jest próba wyjścia z tego tak, aby przy okazji obchodzenia rocznicy, dotyczącej wielkiego człowieka, któremu się należy hołd z naszej strony, tego nie robić i wyjść w zgodzie i w porządku. Jedno wiadomo, że przez to, co się stało, straciliśmy okazję, aby Sejm przedstawił to swoje stanowisko bliżej rocznicy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Dziękuję serdecznie pani przewodniczącej. Wcześniej zgłaszała się pani Urszula Augustyn. Jednak gdybym mógł zwrócić się z uprzejmą prośbą do pana posła Sławeckiego, to poprosiłbym o to, by może zechciał ten wniosek swój wycofać. Jeśli nie, to musiałbym go poddać pod głosowanie. Myślę, że takie sprawy piękniej załatwia się w drodze konsensu, nie konsensusu, ale konsensu – jak uczył pan prof. Geremek. Może skorzystajmy z tej formuły zgody zamiast ważyć to liczbą głosów.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Uprzejmie proszę – pani poseł Augustyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełUrszulaAugustyn">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Szanowni państwo, wypowiedź pana posła Sławeckiego zrozumiałam tak, by dzisiaj zrobić już jakiś krok dalej. Jeżeli jest faktycznie tak, że panowie posłowie zechcą wycofać swoje wnioski, to moglibyśmy ten krok dalej poczynić i w efekcie już dzisiaj jeden z tych tekstów od razu zaproponować jako projekt Komisji. Sądzę, że nie ma żadnego znaczenia to, który z tych tekstów, bo naprawdę są bardzo sobie bliskie.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#PosełUrszulaAugustyn">Pani przewodnicząca słusznie powiedziała, że gdybyśmy już mogli zacząć te prace, to moglibyśmy procedować faktycznie bliżej wspomnianej rocznicy śmierci. W związku z tym sądzę, że byłoby dobrze, gdybyśmy któryś tych dwóch tekstów (są prawie identyczne) mogli od razu zaproponować jako projekt Komisji. Jeżeli nie jest to niemożliwe z przyczyn proceduralnych, to sądzę, że pewnie taka byłaby wspólna decyzja, byśmy mogli wziąć któryś z tych tekstów jako tekst bazowy, przeanalizować go i już poczynić ten krok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PosełElżbietaKruk">W tym wypadku – oba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełUrszulaAugustyn">To wszystko jedno, czy obydwa czy jeden. Naprawdę są tak zbieżne, że gdybyśmy już dzisiaj mogli wystąpić z tym tekstem jako projektem komisyjnym, to po prostu byłoby szybciej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Właśnie, myślę, że ten głos wpisuje się w ten obszar zgody. Zaraz poproszę o zabranie głosu pana posła Sławeckiego, a później przedstawiciela Biura Legislacyjnego. Czy to, co zaproponowała pani poseł Augustyn, jest formalnie możliwe? Czy opierając się na tych projektach możemy przygotować projekt komisyjny, zanim trafią one do Marszałka jako wycofane?</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Uprzejmie proszę – pan poseł Sławecki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełTadeuszSławecki">Przychylając się do większości opinii, wycofuję swój pomysł. Odpowiadając na wypowiedź pani przewodniczącej Kruk, która jakby rozszerzyła zarzut nie tylko na posła wnioskodawcę, ale również na osoby podpisane, oświadczam, pani, że podpisując ten projekt w dobrej wierze nie miałem „zielonego pojęcia”, że istnieje drugi podobny projekt. Proszę nie zarzucać, że coś zrobiliśmy kradnąc coś itd. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Dziękuję panu posłowi, ale…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełElżbietaKruk">Nie chcę ad vocem, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Zupełnie inaczej zrozumiałem panią przewodniczącą Kruk. Pani przewodnicząca nie czyniła żadnych zarzutów, tylko właśnie namawiała do tego, żeby ten projekt szybciej przyjąć ponad podziałami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełElżbietaKruk">Dziękuję za to, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Dziękuję bardzo i teraz uprzejmie proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#LegislatorPrzemysławSadłoń">Dziękuję. Panie przewodniczący, szanowni państwo. Na gruncie regulaminu Sejmu oczywiście nie ma przeszkód dla takiego procedowania, które zaproponowała pani poseł, tzn. by przystąpić do zredagowania inicjatywy komisyjnej zanim dwa projekty zostaną formalnie wycofane. Pragnę zwrócić uwagę na to, że porządek dzisiejszego posiedzenia Komisji zakłada pierwsze czytania projektów, nad którymi Komisja dzisiaj debatuje i w związku z tym, aby formalnie zadośćuczynić wszelkim wymogom należałoby rozszerzyć porządek o przygotowanie inicjatywy komisyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Inicjatywy komisyjnej, ale oczywiście nie mogłoby to być pierwsze czytanie, co jest oczywiste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#LegislatorPrzemysławSadłoń">Panie przewodniczący, przygotowanie inicjatywy komisyjnej niejako tylko inicjuje pewien proces.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#LegislatorPrzemysławSadłoń">Projekt, który Komisja przedłoży, zostanie przesłany panu Marszałkowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Jasne. Jeśli przedstawiciele wnioskodawców deklarują wycofanie wniosków, to jak traktować to pierwsze czytanie nad tymi wnioskami? Po prostu poddanie tego pod głosowanie powoduje, że pierwsze czytanie się nie odbyło, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełElżbietaKruk">Przepraszam, może zróbmy przerwę w pierwszym czytaniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">O godz. 12.00 mamy kolejne posiedzenie. Jak wnioskuje pani przewodnicząca Kruk, proponuję, byśmy zrobili dokładnie 3 minuty przerwy. W tym czasie poprosiłbym o pracę panów posłów wnioskodawców – pana posła Kołakowskiego, pana posła Soplińskiego i panią poseł Augustyn. Może również pan minister Sellin zechciałby wykorzystać te 3 minuty w tym 4 osobowym zespole. Może wystarczą te 3 osoby. One sobie z tym poradzą. Proszę, by przez te 3 minuty państwo pogodzili się co do tych 7 słów, dobrze? Uprzejmie proszę już teraz przystąpić do pracy.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Uprzejmie proszę – Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#LegislatorPrzemysławSadłoń">Nie ma żadnego powodu, aby traktować to pierwsze czytanie jako nieodbyte, ponieważ w myśl art. 36 ust. 2 do zakończenia drugiego czytania wnioskodawca ma prawo wycofania swojego projektu. Jeśli uznamy, że pierwsze czytania obydwu projektów się odbyły, to nie ma przeszkód, aby te projekty mogły zostać wycofane u pana Marszałka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Tak, ale to pierwsze czytanie musi prowadzić do jakiejś konkluzji, jak słusznie podpowiada pani przewodnicząca. Może rzeczywiście zapowiedź wycofania wystarczy, byśmy zaniechali prac nad oboma projektami i jako Komisja przejęli inicjatywę.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Trzy minuty przerwy – bardzo proszę nie dłużej. Pani przewodnicząca na pewno pójdzie na papierosa, a ja jej nie będę towarzyszył, bo już nie palę.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Dziękuję bardzo pani poseł Augustyn, panu posłowi Kołakowskiemu, panu posłowi Soplińskiemu. W związku z informacją panów posłów wnioskodawców, że wycofają przedstawione druki, kończę pierwsze czytanie nad poselskimi projektami uchwał w sprawie uczczenia pamięci Aleksandra Świętochowskiego z druku nr 464 i z druku nr 465. Jednocześnie informuję, że zgodnie z wolą Komisji, bo nie słyszałem głosu sprzeciwu, rozszerzam porządek dzisiejszego posiedzenia o prace i podjęcie inicjatywy uchwałodawczej w sprawie uczczenia pamięci Aleksandra Świętochowskiego w 70. rocznicę śmierci i przygotowania komisyjnego projektu uchwały w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Czy są głosy sprzeciwu wobec wniosku o rozszerzenie posiedzenia w sprawie, o której przed chwilą powiedziałem? Nie słyszę głosu sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Jest, uzgodniony przed chwilą w 3 osobowym składzie, komisyjny projekt uchwały w sprawie uczczenia pamięci Aleksandra Świetochowskiego w 70. rocznicę śmierci o następującej treści: „W 70. rocznicę śmierci Aleksandra Świętochowskiego – jednej z największych postaci polskiej” i tutaj będzie wykreślone: „literatury i”, pozostaje: „jednej z największych postaci polskiej kultury” i dwukropek. Dochodzimy do końca drugiego wiersza, następuje tutaj wykreślenie słowa: „wielu” i dalej wykreślenie słowa: „artystycznego” i kropka. Projekt kończy się po słowie: „dorobku”. Czy mogę nie odczytywać projektu?</u>
          <u xml:id="u-62.6" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Uprzejmie proszę – Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#LegislatorPrzemysławSadłoń">Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, mamy do państwa prośbę, aby ostatecznie ustalić tytuł, ponieważ on był różny w tych dwóch wcześniejszych projektach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Jasne. Teraz prosiłbym o zaproponowanie tytułu komisyjnego projektu uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PosełAleksanderSopliński">Te projekty różnią się tym, że mój projekt, nasz projekt, jest „w sprawie uczczenia pamięci Aleksandra Świętochowskiego”, a tamten jest „w sprawie uczczenia pamięci Aleksandra Świętochowskiego w 70. rocznicę śmierci”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Może wpisać „w 70. rocznicę śmierci”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PosełAleksanderSopliński">Może bardziej czytelny będzie tytuł: „w 70. rocznicę śmierci”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PosełRobertKołakowski">Później w treści uchwały nie ma już tego, że jest to 70. rocznica śmierci, a rzeczywiście przypada ona w tym roku. Jest, tak? Można to podkreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Jasne. W takim razie kto jest za przyjęciem komisyjnego projektu uchwały noszącej tytuł: „W sprawie uczczenia pamięci Aleksandra Świętochowskiego w 70. rocznicę śmierci” o przedstawionej przeze mnie treści? Króciutko jeszcze raz odczytam treść: „W 70. rocznicę śmierci Aleksandra Świętochowskiego – jednej z największych postaci polskiej kultury: publicysty, historyka, dramaturga, prozaika, filozofa, autora rozpraw naukowych, a jednocześnie twórcy polskiej myśli pozytywistycznej, reformatora społecznego, nauczyciela i wychowawcy – Sejm Rzeczypospolitej Polskiej czci Jego pamięć i wyraża uznanie dla Jego dorobku”.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Kto jest za przyjęciem komisyjnego projektu o takiej treści? (16)</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Kto jest przeciwny? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Kto się wstrzymał? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Teraz powinniśmy wybrać przedstawiciela Komisji do dalszych prac nad projektem uchwały o przedstawionej treści, którą Komisja zaakceptowała. Czy w związku z wnioskiem pana posła Kołakowskiego, aby dla dobra sprawy żaden z panów posłów nie był przedstawicielem wnioskodawców, zgodziliby się panowie, na to, by tę funkcję pełniła pani poseł Augustyn?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PosełRobertKołakowski">Zgłaszałem projekt jako pierwszy, więc może prosiłbym jeszcze o jedno – o rozważenie kandydatury pana Jana Dziedziczaka. Powiem dlaczego. Po prostu pan Dziedziczak związany jest rodzinnie z Gołotczyzną i byłoby dobrze, gdyby to był on i wyraził na to zgodę. W tej chwili wyszedł, ale z nim rozmawiałem i wyraził zgodę na to, żeby być sprawozdawcą Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">15 sekund krótkiej przerwy, dobrze?</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Pani poseł Augustyn nie przyjmuje mojej propozycji, by była przedstawicielem wnioskodawców komisyjnego projektu uchwały. W związku z tym pozostaje propozycja pana posła Kołakowskiego, aby przedstawicielem wnioskodawców komisyjnego projektu uchwały był pan poseł Jan Dziedziczak.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Czy są inne kandydatury? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-72.4" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Czy są głosy sprzeciwu wobec kandydatury pana posła Jana Dziedziczaka? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-72.5" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Komisja przyjęła kandydaturę pana posła Dziedziczaka.</u>
          <u xml:id="u-72.6" who="#PrzewodniczącyposełJerzyWenderlich">Dziękuję bardzo – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>