text_structure.xml 63.4 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej, Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Witam wszystkich państwa bardzo serdecznie. W szczególności witam posłów do Parlamentu Europejskiego, którzy uczestniczą we wspólnym posiedzeniu Komisji, przedstawicieli rządu oraz przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Witam serdecznie pana Jacka Dominika, podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów, który przedstawi informację.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Czy są jakieś uwagi państwa posłów do porządku obrad? Nie słyszę uwag.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Stwierdzam, że Komisje przyjęły porządek dzienny.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Przechodzimy do realizacji porządku dziennego, czyli do wysłuchania informacji na temat strategii zarządzania gospodarczego w Unii Europejskiej z uwzględnieniem Paktu na rzecz euro, czyli tak zwanego Paktu euro plus, Europejskiego Mechanizmu Stabilności oraz Semestru Europejskiego. Materiały zostały dostarczone państwu posłom drogą elektroniczną. Te materiały dostępne są również w tradycyjnej formie papierowej.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Proszę pana ministra Jacka Dominika, podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów, o przedstawienie informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówJacekDominik">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Wysokie Komisje, na wstępie chcę uporządkować naszą wiedzę dotyczącą tego, w jaki sposób wygląda obecnie zarządzanie gospodarcze w Unii Europejskiej. Wyjaśnię, co w tym zakresie wynika z zobowiązań formalno-prawnych, a co wynika z deklaracji politycznych, które zwłaszcza w ostatnich kilku miesiącach były bardzo liczne. Pojawiają się w związku z tym problemy interpretacyjne, bo nie wiadomo, która inicjatywa czego dotyczy. Porządkując sprawy, należy pamiętać, że zasady funkcjonowania unii gospodarczej i walutowej regulowane są przede wszystkim przez Pakt Stabilności i Wzrostu, który składa się z licznych różnych aktów prawnych regulujących zasady procedury nadmiernego deficytu, przekazywania różnych danych statystycznych do Unii Europejskiej i sposobu monitorowania sytuacji gospodarczej państw członkowskich. W wyniku kryzysu ogólnoświatowego, a w jego następstwie problemów, które pojawiły się w strefie euro, państwa członkowskie podjęły decyzję o konieczności wzmocnienia fundamentalnych aktów prawnych dotyczących zarządzania gospodarczego. Pojawiła się w związku z tym inicjatywa, którą w żargonie nazywamy sześciopakiem, ponieważ składa się na nią sześć projektów aktów prawnych, które, z jednej strony, modyfikują obowiązujące akty prawne, a z drugiej strony, wprowadzają nowe pojęcia i nowe wartości. Mam tutaj na myśli zestaw projektów rozporządzeń i projektu dyrektywy, które dotyczą procedury nadmiernego deficytu, nierównowag makroekonomicznych oraz zwiększenia dyscypliny finansów publicznych. Te wszystkie akty prawne zostały przyjęte przez Radę Ecofin w marcu 2011 r. i w tej chwili są przedmiotem obrad Parlamentu Europejskiego, który przygotowuje uwagi i komentarze pod adresem tych projektów. To właśnie w tym zestawie projektów aktów prawnych mowa jest o zwiększeniu sankcji za naruszenie procedury nadmiernego deficytu przez państwa strefy euro, o zasadach traktowania wydatków związanych z funduszami emerytalnymi oraz o sposobach ich obliczania. W pakiecie tych projektów aktów prawnych mowa jest o tym, o czym wcześniej w ogóle nie było mowy, a mianowicie o kwestii nierównowag makroekonomicznych w państwach członkowskich Unii Europejskiej, które mogą być przyczyną trwałych problemów gospodarczych. Są tutaj dwa akty prawne. Pierwszy akt prawny określa, co należy rozumieć pod pojęciem nierównowag makroekonomicznych. Drugi mówi o sankcjach i karach związanych z nieprzestrzeganiem zaleceń kierowanych pod adresem poszczególnych państw członkowskich strefy euro. Jest również projekt dyrektywy, która określa konieczność wprowadzenia szczególnych norm związanych z finansami publicznymi, nadzorem nad wydatkowaniem środków budżetowych oraz programowaniem budżetów. To są elementy legislacyjnego wzmocnienia funkcjonowania zarządzania gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówJacekDominik">Należy pamiętać o tym, że sankcje, o których mowa w tych projektach aktów prawnych, dotyczą przede wszystkim państw strefy euro. Tak naprawdę, wzmocnienie zarządzania gospodarczego przede wszystkim dotyczy państw strefy euro, ponieważ to na nich spoczywa zwiększona odpowiedzialność za stan wspólnej waluty. W przypadku państw strefy euro wymagana jest większa koordynacja polityk finansowych i polityk makroekonomicznych niż w przypadku państw nienależących do strefy euro.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówJacekDominik">Nakłada na to się tak zwany Semestr Europejski, który bazuje na dokumentach, które są przewidziane w Pakcie Stabilności i Wzrostu, czyli na programach konwergencji, paktach stabilności, notyfikacjach fiskalnych. To wszystko opisane jest w tych aktach prawnych. Określają one kto, kiedy i jakie informacje powinien przekazywać. Ten proces funkcjonuje od samego początku powołania unii gospodarczej i walutowej. Semestr Europejski ma przede wszystkim na celu zapewnienie większej koordynacji działań w zakresie polityki gospodarczej realizowanej przez poszczególne państwa członkowskie, uporządkowanie wszystkich informacji, które są przekazywane Komisji Europejskiej, dotyczących całokształtu polityki gospodarczej każdego państwa członkowskiego oraz włączenie elementu polityki fiskalnej, która do tej pory nie była aż tak bardzo eksponowana, tak, żeby po półrocznej analizie programów konwergencji realizowanych przez państwa spoza strefy euro i krajowych programów reform Komisja Europejska była w stanie wydać jedną ogólną opinię dotyczącą kierunków rozwoju gospodarczego i działań, które są podejmowane przez poszczególne państwa członkowskie. Chodzi o to, żeby było wiadomo, czy te działania idą we właściwym kierunku i czy są wystarczające. Takie opinie powinny być przygotowane przez Komisję Europejską w czerwcu 2011 r. i przyjęte na Radzie Ecofin w lipcu. Takie opinie mają w przyszłości służyć przekonstruowaniu budżetów narodowych w państwach Unii Europejskiej. Pokazują, które elementy należy uwzględnić w budżetach narodowych i jakie powinny być kierunki wydatków. Opinia jest dostępna zarówno dla rządu, jak i parlamentu danego państwa członkowskiego. W trakcie prac nad projektem ustawy budżetowej zarówno na poziomie rządu, jak i parlamentu można się posiłkować tymi zaleceniami. To jest podstawowy dokument, który powstaje na podstawie dokumentów programowych przekazywanych w zinstytucjonalizowanej formie strukturom Unii Europejskiej, czyli Komisji Europejskiej i Radzie.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówJacekDominik">Nakłada się na to nowa inicjatywa polityczna podjęta przede wszystkim przez liderów państw strefy euro, która nazywana jest Paktem euro plus. Chcę podkreślić, że jest to inicjatywa o charakterze politycznym. Autorzy Pakietu euro plus zwracają uwagę na to, że wszystkie działania i inicjatywy wynikające z Paktu euro plus muszą być spójne z istniejącymi instrumentami, czyli strategią „Europa 2020”, Semestrem Europejskim, zintegrowanymi wytycznymi, paktem stabilności i wzrostu oraz nowymi ramami nadzoru makroekonomicznego. Oznacza to, że bazując na pracy, która została wykonana wcześniej, strony Paktu euro plus są zobowiązane, żeby raz do roku na szczeblu politycznym dokonać wyboru szczególnych priorytetów na dany rok. Szefowie państw i rządów będą podejmowali indywidualne decyzje dotyczące tego, co szczególnie należy zrobić w danym państwie, żeby poprawić konkurencyjność tego państwa w oparciu o program konwergencji, Pakt stabilności i rozwoju, krajowy program reform i inne instrumenty. Pakt euro plus jest w istocie paktem na rzecz konkurencyjności. Ma on cztery podstawowe cele, do których państwa członkowskie powinny dążyć. Sposoby realizacji oraz stopień zaawansowania realizacji celów zależą od indywidualnego podejścia państw członkowskich oraz ich indywidualnych potrzeb. Są to następujące cele: wspieranie konkurencyjności, wspieranie zatrudnienia, dalsze przyczynianie się w większym stopniu do stabilności finansów publicznych oraz wzmacnianie stabilności finansowej. Można powiedzieć, że wszystkie te cele mają swoje źródło w zaistniałej sytuacji w strefie euro, czyli pogorszeniu się sytuacji gospodarczej w niektórych państwach Unii Europejskiej. Pakt jest dokumentem na tyle ogólnym, że trudno znaleźć jedno uniwersalne rozwiązanie pasujące do wszystkich państw strefy euro, zarówno tych z Europy Południowej, jak i tych z Europy Północnej. Są to zupełnie inne gospodarki, które mają zupełnie inną strukturę i które borykają się z innymi problemami. W Pakcie określono jedynie, w jakim, na przykład, kierunku powinny iść działania podejmowane w celu wsparcia zatrudnienia i przy pomocy jakich instrumentów można ten cel osiągnąć. Każde państwo członkowskie musi przeanalizować swój model zatrudnienia i swoje ustawodawstwo, żeby sprawdzić, czy należy dokonać w tym zakresie jakichś zmian. Do oceny będą wykorzystywane pewne ogólne wskaźniki i wytyczne dla państw członkowskich strefy euro, żeby zobaczyć, czy dane państwo w danym obszarze prezentuje średnią unijną, czy jest znacznie poniżej tej średniej, co powoduje, że wymagane jest podjęcie dalej idących działań. Chcę jednak podkreślić, że każde państwo podejmuje samodzielnie decyzję w sprawie zakresu realizacji poszczególnych celów oraz w sprawie doboru instrumentów służących realizacji tych celów. Tak naprawdę, mamy tutaj do czynienia z określeniem pewnych kierunków działań. W przypadku zatrudniania postuluje się obniżenie kosztów pracy, którego to postulatu nikt nie chce kwestionować. To, w jaki sposób ten postulat będzie realizowany i przy pomocy jakich mechanizmów czy instrumentów, zależy od indywidualnej decyzji poszczególnych państw członkowskich, ponieważ w każdym państwie członkowskim inne czynniki wpływają na wysokość kosztów pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówJacekDominik">Podsumowując, chcę powiedzieć, że to wszystko stanowi element nowego zarządzania gospodarczego i monitorowania tego, co się obecnie dzieje w państwach członkowskich. Chcę zwłaszcza podkreślić, że wszystkie sankcje dotyczą przede wszystkim państw strefy euro. Państwa nie należące do strefy euro mają ułatwione zadanie. Powinny iść w tym kierunku, ale nie nakłada się na nie żadnych kar.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówJacekDominik">Z porządku obrad wynika, że powinniśmy również porozmawiać o Europejskim Mechanizmie Stabilności, czyli tak zwanym ESM. Chcę zwrócić uwagę na to, że Europejski Mechanizm Stabilności jest instrumentem, który dopiero wejdzie w życie. Cel jest jeden – chodzi o wsparcie finansowe państw strefy euro, które w przyszłości będą przeżywać problemy finansowe, jak obecnie Portugalia, Grecja czy Irlandia. To zupełnie nowy instrument. Dotychczas w prawie wspólnotowym były regulacje dotyczące wsparcia finansowego dla państw spoza strefy euro, które przeżywają jakieś problemy finansowe, na przykład, związane z bilansem płatniczym. Proszę jednak zwrócić uwagę na to, że pakt stabilności i wzrostu nie przewidywał żadnych form wsparcia finansowego dla państw strefy euro, które przeżywają jakieś problemy. Stąd mamy dwa mechanizmy, czyli EFSM oraz EFSF, które mają charakter mechanizmów doraźnych. Docelowo w 2013 r. zostaną one zastąpione nowym mechanizmem ESM, który będzie opierał się na mechanizmach stosowanych wcześniej. Podkreślam, że jest to wyłącznie instrument wsparcia finansowego. Polska brała czynny udział w opracowywaniu tego mechanizmu, ale nie będzie uczestniczyć w jego finansowaniu. Mieliśmy prawo do brania udziału w pracach i wypowiadania się, ale mechanizm dotyczy wyłącznie państw strefy euro. Tylko państwa strefy euro są zobowiązane do finansowania kosztów tego mechanizmu. Polska stanie się uczestnikiem tego mechanizmu dopiero wtedy, kiedy przyjmie wspólną walutę, i tylko w odniesieniu do państw, które skorzystają z tego mechanizmu po dniu, w którym Polska przyjmie wspólną walutę. Oznacza to, że w tej chwili Europejski Mechanizm Stabilności nie stanowi dla Polski żadnego zagrożenia finansowego.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówJacekDominik">Chcę również rozwiać jeden z takich mitów, który pojawił się przy okazji debaty w sprawie Paktu euro plus, który dotyczy ujednolicenia stawek podatku CIT. Pojawiły się głosy mówiące, że rzekomo Pakt zobowiązuje Polskę do podjęcia takich działań. Chcę powiedzieć, że Pakt nie zobowiązuje ani Polski, ani żadnego innego państwa do ujednolicania stawek podatku CIT. Chcę nawet zwrócić uwagę na pewną szczególną formę zapisu Paktu. Dyskusja nad ujednoliceniem bazy opodatkowania nie jest podstawowym elementem Paktu, który jest napisany w sposób specyficzny. W pierwszej kolejności wymienia się bowiem cztery cele Paktu, które wymieniłem. Przypomnę, że chodzi o wspieranie konkurencyjności, wspieranie zatrudnienia, dalsze przyczynianie się w większym stopniu do stabilności finansów publicznych oraz wzmacnianie stabilności finansowej. Szczegółowo określono, co powinno kryć się pod tymi celami. Następnie mamy trzy gwiazdki, które stanowią wyraźne oddzielenie tekstu, po których pojawia się tekst mówiący, że byłoby dobrze, gdybyśmy rozpoczęli prace mające na celu przeanalizowanie podstawy opodatkowania w zakresie podatku CIT. Mowa jest tam, żebyśmy kontynuowali te prace i wymieniali się najlepszymi doświadczeniami państw członkowskich, w tym również dotyczącymi unikania płacenia podatków. Następuje kropka i nic więcej. Niektóre państwa członkowskie uważają, że dyskusja nad podstawą opodatkowania może przyczynić się do poprawienia konkurencyjności. Stawki są wypadkową stosowania różnych baz podatkowych. Niektóre państwa mają bardzo wysokie nominalne stawki podatkowe, ale rzeczywista stawka podatkowa jest dużo niższa ponieważ stosują liczne ulgi podatkowe. W Polsce jest odwrotnie, bo mamy bardzo szeroką bazę podatkową i niską stawkę nominalną, co sprawia, że efektywna stawka podatkowa jest dość wysoka i nie odbiega od średniej unijnej. Chcę powiedzieć, że nie istnieje zagrożenie, że zostaniemy zmuszeni do jakiegoś gwałtownego podnoszenia lub obniżania stawki podatku CIT. Na razie przewiduje się tylko i wyłącznie dyskusję pomiędzy państwami członkowskimi nad ewentualnym ujednoliceniem tych stawek i nic więcej.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówJacekDominik">Tak, mówiąc w skrócie, przedstawia się informacja na temat zarządzania gospodarczego w Unii Europejskiej. Jeżeli pojawią się jakieś pytania, to chętnie udzielę na nie odpowiedzi. Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Dziękuję bardzo. W związku z tym, że nie wszyscy się znamy, proponuje, żeby każdy, kto będzie zabierał głos, przedstawiał się. Chodzi o to, że wypowiedzi są protokołowane. O głos prosiła pani przewodnicząca Anita Błochowiak. Bardzo proszę, pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełAnitaBłochowiak">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Panie ministrze, popieram wszystkie rozwiązania wdrażane w Komisji Europejskiej, o których pan powiedział, a zwłaszcza te dotyczące metodologii liczenia długu oraz deficytu, ponieważ to ma dla Polski zasadnicze znaczenie w kontekście przeprowadzonej przez Polskę reformy emerytalnej. Chcę zapytać o kilka spraw. Na końcu wypowiedzi poruszył pan bardzo istotną sprawę, a mianowicie kwestię próby ujednolicenia wysokości stawek podatku CIT, czy może raczej wprowadzenia ujednolicenia reguł i stawek. To prawda, że takie dyskusje odbywały się. Jakie będzie stanowisko Polski w tej sprawie? Jak wiadomo, są takie państwa, w których stawki podatku CIT są znaczenie wyższe niż w Polsce, ale, jak pan minister podkreślił, stosują one liczne ulgi. Na przykład, nasi południowi sąsiedzi, Czesi, stosują niższe stawki podatku CIT niż Polska. Jakie będzie stanowisko Polski w tej sprawie, prezentowane w trakcie dyskusji nad Paktem euro plus?</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosełAnitaBłochowiak">Druga sprawa, która mnie interesuje, to podatek bankowy. Obecnie są takie państwa, które wprowadziły już podatek bankowy. Należy tutaj wymienić te państwa, które wskutek kryzysu finansowego musiały dofinansować system bankowy i system finansowy. Polska nie należy do tych państw. Czy rząd zamierza wprowadzić ten podatek, zanim jego konstrukcja zostanie wypracowana przez Komisję Europejską, która również prowadzi prace nad takim rozwiązaniem w ramach prac dotyczących nadzoru finansowego?</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PosełAnitaBłochowiak">Kolejna sprawa, która mnie interesuje, dotyczy kar i sankcji. Jak wiadomo, zwłaszcza Niemcy i Francja w trakcie kryzysu nie podporządkowały wspólnym ustaleniom. Jeżeli w przyszłości te kary i sankcje zostaną wprowadzone w wysokości 0,1% lub 0,2% PKB, bo zgłaszane są takie propozycje, to jakie stanowisko w tej sprawie będzie prezentować Polska? Pytam, bo przecież również będziemy podlegali tym sankcjom i karom.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PosełAnitaBłochowiak">Kolejne pytania, które chcę zadać, są o tyle poważniejsze, że jakiś czas temu minister finansów na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych przedstawił założenia, które zostały przesłane do Komisji Europejskiej w ramach redukcji nadmiernego deficytu. Wczoraj został opublikowany Wieloletni Plan Finansowy na lata 2011–2014. Z tego planu wynika wprost, że do 2014 r. zwiększą się wpływy z tytułu podatku VAT o 27,8%, a wpływy z tytułu podatku CIT – o 93,6%. Czy rząd planuje podwyżkę podatku CIT, czy może raczej podwyżka podatku CIT będzie związana z pracami, które trwają w Unii Europejskiej, dotyczącymi podatku CIT, o których powiedział pan minister? Zwracam również uwagę na to, że z planu wynika wzrost podatku PIT o 36,5%, co wiązałoby się ze wzrostem stawek podatku PIT lub likwidacją ulg. Nie ma szans, żeby budżet państwa osiągnął takie wpływy bez przeprowadzenia reform strukturalnych. O takich reformach nikt dzisiaj nie mówi i nie ma żadnych założeń pozwalających na przeprowadzenie takich reform. Dlaczego w związku z tym rząd planuje taki wzrost tych dochodów? Jak to możliwe, żeby nastąpił takie wzrost tych dochodów? Jest to o tyle ważne pytanie, że te dane wysyłamy do Komisji Europejskiej, która je analizuje i weryfikuje. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Głos zabierze pan poseł Wojciech Jasiński. Następnie udzielę głosu panu posłowi Janowi Relidze. Później poproszę, żeby pan minister Jacek Dominik ustosunkował się do tych trzech wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełWojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panie ministrze, z tego, co pan powiedział, można by pomyśleć, że chodzi o jakiś klub dyskusyjny i że przyjadą sobie różni ważni ludzi, którzy będą mówić, co zrobimy, czego nie zrobimy, i tak dalej. Panie ministrze, przecież to oczywiste, że każdy pakt zobowiązuje do czegoś jego uczestników. Są przecież jakieś cele, mówi się, że w jakimś kierunku będzie się działać, bo coś się chce osiągnąć. Jeżeli nie, to przecież …</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PosełWojciechJasiński">Jest jeszcze jedna sprawa. Cele, których osiągnięcie jest korzystne z punktu widzenia jednego państwa, nie muszą być korzystne z punktu widzenia innego państwa. Tutaj bardzo łatwo o rozziew. Z tego, co pan minister powiedział, wynika, że do takiego rozziewu może dojść. To pierwsza uwaga o charakterze ogólnym.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PosełWojciechJasiński">Druga uwaga jest następująca. W dostarczonym materiale dotyczącym Europejskiego Mechanizmu Stabilności (ESM) w przypisie pierwszym napisano, że art. 48 ust. 6 Traktatu o Unii Europejskiej zezwala Radzie Europejskiej stanowiącej jednomyślnie po konsultacji z Parlamentem Europejskim i tak dalej. Oznacza to, że była jakaś jednomyślność polskiej reprezentacji w Radzie Europejskiej. Co Polska będzie miała z tego Paktu? Czy został dokonany jakiś rachunek zysków i strat? To, że premier pojechał i wyraził zgodę tylko po to, żeby się przypodobać, chociaż u tego premiera jest to normą, przekracza, pan wybaczy, przyjęte zasady. Chcę spytać, czy o przystąpieniu do tego Paktu polski rząd zadecydował w sposób przewidziany prawem? Interesuje mnie, czy była jakaś uchwała rządu. Proszę o przedstawienie takich informacji, ponieważ uważam, że to jest ważne. Czy była to inicjatywa pana premiera, czy może raczej inicjatywa wypracowana w jakiś sposób przez rząd? Czy przystąpienie Polski do Paktu poprzedzone zostało jakąś dyskusją? Jeżeli nie znamy takich informacji, to nie jesteśmy w stanie w sposób właściwy oceniać.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PosełWojciechJasiński">Po trzecie, chcę nawiązać do tego, co powiedziała pani poseł Anita Błochowiak. Pan minister Jacek Dominik powiedział, że przystąpienie Polski do Paktu do niczego nas nie zobowiązuje. Z drugiej jednak strony, w sposób zupełnie oczywisty przewidujecie państwo w Wieloletnim Planie Finansowym na lata 2011–2014 wzrost dochodów z tytułu podatku CIT. Chcę na marginesie powiedzieć, że założenia wzrostu na lata 2013–2014 nie upoważniają do stwierdzenia, że dochody z tytułu podatku CIT będą o 93% wyższe. Albo to zostało zrobione w sposób niechlujny, albo rząd przewiduje inflację, która doprowadzi do tak dużego nominalnego wzrostu dochodów z tytułu podatku CIT. Być może, zakładacie państwo, że będziecie się tłumaczyć naciskiem Unii Europejskiej na to, żeby zwiększać wysokość stawek podatku CIT, i na to, że trzeba koordynować polityki. Inne wyjście wydaje mi się nieprawdopodobne. Państwo musicie powiedzieć, dlaczego to robicie. Dlaczego takie, a nie inne dochody z podatku CIT, państwo założyliście? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Pan poseł Jan Religa, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełJanReliga">Dziękuje bardzo, panie przewodniczący. Wysokie Komisje, panie ministrze, po pierwsze, chcę dowiedzieć się, czy polski rząd przeanalizował wszystkie uwarunkowania, które obecnie występują w Unii Europejskiej, i czy, mając na uwadze te uwarunkowania, jest przygotowany do tego, żeby przystąpić do tego Paktu? Po drugie, chcę dowiedzieć się, jakie konkretnie korzyści i jakie zagrożenia płyną z przystąpienia Polski do tego Paktu. Chcę, żeby to zostało precyzyjnie powiedziane. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Dziękuje bardzo, panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, postaram się na niektóre pytania udzielić jednej wspólnej odpowiedzi. Jeżeli chodzi o podatki bezpośrednie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełWojciechJasiński">Panie ministrze, gdyby pan zechciał mówić do mikrofonu, bo…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Jeżeli chodzi o podatki bezpośrednie oraz podatek CIT, to, jak państwo doskonale wiecie, Pakt w swojej treści wskazuje wyraźnie, że opodatkowanie bezpośrednie pozostaje w kompetencji krajowej. To jest cytat z Paktu. Co się mówi na temat podatków? Zwraca się jedynie uwagę na to, że przedmiotem uwagi będzie koordynacja polityki podatkowej, ale podatki pozostają w gestii krajowej.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Do czego Pakt zobowiązuje literalnie? Państwa członkowskie zobowiązują się prowadzić zorganizowane dyskusje dotyczące kwestii polityki podatkowej, zwłaszcza po to, by zapewnić wymianę sprawdzonych wzorców, kwestii unikania szkodliwych praktyk oraz wniosków w zakresie zwalczania oszustw podatkowych i uchylania się od opodatkowania. To jest cytat zaczerpnięty wprost z Paktu euro plus. Nie istnieje nic innego. Dyskusja na temat skonsolidowanej podstawy opodatkowania, czy może wspólnej podstawy opodatkowania, ponieważ w różnym okresie różnie była nazywana, trwa w Unii Europejskiej od przynajmniej 6 lat. Nikt nie został zmuszony do podniesienia stawki nawet o 0,5%. Jest to dyskusja, którą kiedyś zainicjowała Francja, uważając, że podatki bezpośrednie mogą mieć zasadniczy wpływ na decyzje przedsiębiorców w sprawie przenoszenia produkcji do innych państw. Problem polega na tym, że przedsiębiorcy się z tym nie zgadzają. W trakcie dyskusji na Radzie Ecofin, zarówno tej formalnej, jak i nieformalnej, do której zapraszano przedstawicieli czołowych podmiotów gospodarczych Unii Europejskiej, wszyscy wskazywali, że kwestia opodatkowania nie jest decydującym czynnikiem warunkującym ulokowanie działalności gospodarczej. Jest to jeden z bardzo licznych czynników, który bierze się pod uwagę. Niektóre państwa demonizują wpływ wysokości podatków bezpośrednich na decyzje w sprawie ulokowania działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Powiem, jaki obecnie jest faktyczny stan dyskusji na ten temat. Kilka tygodni temu Komisja Europejska przyjęła projekt dyrektywy, tak zwanej CCTP, czyli projekt dyrektywy, który zakłada najdalej idącą konsolidację podstawy opodatkowania, bo zakłada utworzenie wspólnej podstawy opodatkowania i skonsolidowanie rozliczeń ramach tej podstawy opodatkowania. Te projekt dyrektywy dopiero będzie przedmiotem dyskusji, ale już w tej chwili wiadomo, że praktycznie nie istnieją żadne szanse na uzyskanie poparcia przez ten projekt. Jak państwo wiecie, podatki są regulowane w Unii Europejskiej na zasadzie jednomyślności. Wszystkie państwa członkowskie muszą wyrazić zgodę na propozycję zmian. Jest bardzo niewielka, praktycznie zerowa szansa na to, że tak daleko idący projekt dyrektywy uzyska poparcie państw członkowskich. Niektóre państwa członkowskie są skłonne rozmawiać o tym, co znajduje się w tym Pakcie. Chcą dyskutować o tym, czy możemy i w jakim zakresie ujednolicić podstawę opodatkowania. Chcą ustalić, że od podstawy opodatkowania można odliczyć dwa bądź trzy rodzaje wydatków, na przykład, wydatki na reklamę w pewnym zakresie, wydatki inwestycyjne i jakieś inne. Tylko taka propozycja mogłaby uzyskać zgodę większości państw członkowskich, ale nie wiem, czy wszystkich. Polska, która ma jedną z najszerszych podstaw opodatkowania, po przeanalizowaniu naszego sposobu opodatkowania podatkiem CIT oraz konsekwencji dla budżetu państwa, jest gotowa na to, żeby rozmawiać w sprawie propozycji stworzenia szerokiej bazy podatkowej, ponieważ taką bazę sama stosuje. Przyjęcie polskiej propozycji zmniejszyłoby konkurencję podatkową innych państw. Nie godzimy się jednak na rozmowy dotyczące dalszej konsolidacji oraz odliczania różnych rodzajów kosztów przez różne grupy przedsiębiorców. Takie jest stanowisko rządu. Na to się nie godzimy. Nie widzę tutaj na razie żadnych zagrożeń polegających na tym, że ktoś miałby jakąś podstawę prawną do tego, żeby zmusić Polskę do zastosowania jakiejkolwiek stawki podatkowej w podatkach bezpośrednich, innej niż chce tego Polska. Nie ma takiego sformułowania w Pakcie euro plus. Wiem o tym, ponieważ specjalnie przeczytałem ten dokument.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Jeżeli chodzi o podatek bankowy, to chcę powiedzieć, że trwają prace nad podatkiem bankowym. Te prace trwają na poziomie państw G-20 oraz niektórych państw członkowskich Unii Europejskiej. W Polsce również analizowana jest możliwość wprowadzenia takiego podatku. Traktujemy jednak taki podatek tylko i wyłącznie jako instrument prewencyjny, zapobiegający przyszłym kryzysom. Wskazywaliśmy na to, że dochody z tytułu takiego podatku powinny być przekazywane na specjalny fundusz ratunkowy, który mógłby być wykorzystany w przyszłości. Gdybyśmy mieli wprowadzić ten podatek, to nie służyłby on zasileniu budżetu państwa, lecz uzyskaniu dodatkowych środków finansowych na zwalczanie ewentualnego kryzysu finansowego. W tym samym kierunku, co Polska, idą liczne państwa. Planują one wprowadzenie takich rozwiązań wtedy, kiedy pojawi się taka potrzeba. Niektóre państwa, które przeznaczyły bardzo dużo środków finansowych na ratowanie sektora bankowego, przyjęły inne rozwiązanie. Te państwa, nakładając na banki podatek, chcą odzyskać te środki finansowe. Póki co nie pojawił się żaden projekt dyrektywy Unii Europejskiej, która określałaby konstrukcję tego podatku. Dyskusja na Radzie Ecofin pokazuje, jak bardzo państwa członkowskie są podzielone w tej kwestii. Chodzi tutaj zwłaszcza o sposób wykorzystania przychodów pochodzących z tego podatku. Każde państwo ma inne potrzeby. W każdym państwie są inne uwarunkowania. Nie wszystkie państwa muszą z tego tytułu spłacać zaciągnięte zobowiązania budżetowe. Prace trwają. Każde państwo członkowskie obecnie analizuje, co może być przedmiotem opodatkowania podatkiem bankowym, podatkiem od instytucji finansowych czy podatkiem od transakcji finansowych. Komisja Europejska wydała komunikat, w którym wskazano elementy, które mogą być podstawą opodatkowania, ale nie przesądza, który to powinien być element. Każde państwo w związku z tym analizuje swój rynek i zastanawia się nad najbardziej korzystnym rozwiązaniem.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Jeżeli chodzi o sankcje finansowe, to chcę powiedzieć, że są stosowane tylko wobec państw strefy euro. To nie dotyczy Polski. Państwa, które należą do strefy euro, mają pewne wspólne cele. Wiadomo, że psucie wspólnej waluty szkodzi wszystkim. W interesie wszystkich państw strefy euro jest to, żeby nie psuć wspólnej waluty. Dotychczasowe doświadczenia pokazały, że brak jednoznacznych sankcji finansowych powodował, że państwa członkowskie lekceważyły sobie swoje zobowiązania. Dlatego wprowadzono takie rozwiązanie. Trudno kwestionować, tak naprawdę, potrzebę jego wprowadzenia. Zgodnie z zasadą tworzenia prawa, każda norma powinna mieć sankcje, bo inaczej jest bezskuteczna. Można powiedzieć, że w tym przypadku naprawiono pewien błąd, który wcześniej popełniono.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Pani poseł Anita Błochowiak zapytała, dlaczego planuje się tak wysokie wpływy do budżetu państwa z tytułu podatków bezpośrednich i czy rząd planuje podniesienie podatków. Chcę powiedzieć, że nie istnieją plany podniesienia wysokości stawek podatkowych. Zwiększone dochody podatkowe będą wynikały przede wszystkim z dwóch powodów. Po pierwsze, ze zwiększonego wzrostu gospodarczego, który jest prognozowany na najbliższe lata. Po drugie, z faktu, że poprzednie dwa lata były okresem, w którym przedsiębiorcy mogli odliczać swoje straty, które ponieśli w pierwszym okresie kryzysu finansowego. Zgodnie z przepisami, ten okres właśnie mija. Taka była przyczyna gwałtownego załamania wpływów z tytułu podatków bezpośrednich. Możliwość odliczania strat kończy się, a co najważniejsze, przedsiębiorcy nie ponoszą już strat, a wręcz przeciwnie, zaczynają odnotowywać zyski, w związku z tym wracamy na zwykłą ścieżkę wzrostu dochodów podatkowych taką, jaką obserwowaliśmy przed kryzysem. To są dwie podstawowe przyczyny. Nie przewidujemy… Możemy długo dyskutować na temat założeń makroekonomicznych i tak dalej, ale to chyba nie jest dobry moment, żeby o tym dyskutować.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Zostało zadane takie pytanie, czy zarządzanie gospodarcze i Pakt euro plus nie należą do kategorii pobożnych życzeń. Chcę powiedzieć, że, moim zdaniem, tak nie jest. Jak powiedziałem wcześniej, część dokumentów, czyli dwa podstawowe dokumenty, które państwa członkowskie prezentują – program konwergencji w przypadku Polski oraz pakty stabilności w przypadku państw strefy euro, a także krajowe programy reform są dokumentami wymaganymi prawem Unii Europejskiej. Są to dokumenty sankcjonowane prawem. Każdy rząd ponosi odpowiedzialność za to, co się znajduje w tych dokumentach. Te dokumenty służą analizie możliwości spełnienia kryteriów konwergencji. Dzięki nim wiadomo, czy dane państwo utrzyma się w ramach deficytu, czy nie, a jeżeli państwo jest w procedurze nadmiernego deficytu, to czy założenia rządu gwarantują szybkie i zgodne z prawem wyjście z procedury nadmiernego deficytu. Z całą pewnością nie jest to jakieś czcze zobowiązanie rzucone mimochodem w sytuacji, w której spotykają się jacyś przedstawiciele państw członkowskich. Te dokumenty są formalnie przesyłane do Komisji Europejskiej, która je analizuje. Nad tymi dokumentami dyskutuje się w ramach reżimu prawnego na Radzie Ecofin.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Jeżeli chodzi o Pakt euro plus, to należy pamiętać, że jego celem jest zwiększenie konkurencyjności państw członkowskich. Sądzę, że wśród nas nie ma nikogo, kto sprzeciwiałby się zwiększeniu konkurencyjności państw członkowskich. Pakt euro plus daje dodatkowo to, że zostaną wskazane takie punkty odniesienia. Chodzi o to, żeby każde państwo członkowskie mogło się odnaleźć w odniesieniu do innych, czy może raczej najlepszych państw członkowskich. Będą mierniki pokazujące, jak się przedstawia kwestia zatrudnienia i jak bardzo dana gospodarka jest konkurencyjna. Każe państwo, stosując ten sam katalog mierników, będzie mogło ocenić, czy bardzo dużo brakuje mu do tych najlepszych, czy może jest na średnim poziomie Unii Europejskiej. Jest to jedna z wartości dodanych. Na podstawie tych mierników będą podejmowane dodatkowe zobowiązania szefów państw i rządów mówiące, co w danym roku chcieliby osiągnąć. Żeby nie pojawił się zarzut, że te zobowiązania są gołosłowne i nie wiadomo, po co się je robi, przeczytam to, co w Pakcie zostało napisane na ten temat: „Stosowne zobowiązania zostaną również odzwierciedlone w przedkładanych corocznie krajowych programach reform i programach stabilności, które będą oceniane przez Komisję Europejską, Radę i Eurogrupę w kontekście europejskiego semestru”. Oznacza to, że to nie jest oderwane, lecz połączone ze sobą. To naprawdę nie będzie zobowiązanie rzucone w próżnię. Musimy pamiętać, że sam Pakt euro plus jest ustaleniem politycznym, ponieważ tylko taki może mieć charakter. Jest to ustalenie, czy może raczej część konkluzji Rady Europejskiej, która z definicji nie przyjmuje żadnych aktów prawnych. Jest to najwyższe ciało polityczne w Unii Europejskiej, które przyjmuje kierunkowe wytyczne o charakterze politycznym. Pakt euro plus jest załącznikiem do konkluzji z ostatniej Rady Europejskiej z dnia 24 marca 2011 r. Pakt euro plus nie jest usankcjonowany prawnie. Jest to zobowiązanie polityczne i należy je traktować w ten sposób.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Zostało zadane pytanie, czy Polska przeprowadziła stosowne analizy. Spróbujmy przeanalizować treść dokumentu, żeby dowiedzieć się, do czego Polska się zobowiązuje. Zobowiązujemy się do podniesienia konkurencyjności Polski poprzez działania w czterech wybranych obszarach. Trudno powiedzieć, że to zobowiązanie jest złe. Chcę również zwrócić uwagę na to, że do Paktu przystąpiły nie tylko państwa strefy euro, ale również inne państwa Unii Europejskiej. Zależało nam na tym, żeby pojawił się wyraźny sygnał na zewnątrz, że państwa Unii Europejskiej w sytuacjach kryzysowych mają pełną świadomość konieczności pojęcia pewnych działań, że są gotowe do podjęcia tych działań i że Unia Europejska będzie działać wspólnie. Państwa Unii Europejskiej mogą się dzielić, jak niektórzy mówią, na dwie prędkości, ale, tak naprawdę, dzielą się na państwa, które mają świadomość wyzwań i chcą się z nimi zmierzyć, i na państwa, które tego nie chcą. Tak w Unii Europejskiej było od zawsze. Były takie państwa, które były gotowe do poniesienia większych wyrzeczeń, żeby pójść do przodu i przyjąć bardziej nowoczesne rozwiązania, ale były i takie państwa, którym się wydawało, że, być może, uda się zrobić krok do przodu bez takiego dużego wysiłku. W tej chwili mamy do czynienia z taką samą sytuacją. Jeżeli przeanalizujecie państwo dyskusję prowadzoną z państwami w sprawie programów wyjścia z procedury nadmiernego deficytu, to zobaczycie, że niektóre państwa członkowskie są gotowe natychmiast przyjąć bardzo restrykcyjne zobowiązania, a inne próbują to przeciągnąć i opóźnić. Nie widzę w związku z tym żadnych zagrożeń dla państwa polskiego związanych z przystąpieniem Polski do Paktu euro plus. Stanowisko na Radę Europejską w tej sprawie zostało przedyskutowane i przyjęte na posiedzeniu Rady Ministrów. To stanowisko zostało przedstawione w parlamencie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Dziękuję bardzo. W następnej kolejności głos zabiorą pani poseł Beata Szydło, ja i poseł do Parlamentu Europejskiego, pan Ryszard Czarnecki. Pani poseł Beata Szydło, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełBeataSzydło">Panie przewodniczący, panie ministrze, z uwagą wysłuchałam pana wypowiedzi. Trochę panu współczuję, bo rozumiem, że musi pan występować w roli obrońcy decyzji, która nie była pana udziałem. Powiem, skąd się biorą tak liczne wątpliwości i dlaczego zadajemy takie właśnie pytania. Dlatego, między innymi, że wcześniej nie było żadnej informacji w tej sprawie. Po decyzji, którą pan premier Donald Tusk zgłosił w Brukseli chyba na ochotnika, nie było żadnej szczegółowej dyskusji na temat charakteru Paktu euro plus oraz na temat konsekwencji przystąpienia do tego Paktu. Można właściwie zadać jedno pytanie – po co Polska przystąpiła do tego Paktu i co Polska z tego będzie miała? Można się tłumaczyć, że są państwa, które nie znajdują się w strefie euro, ale przystąpiły do Paktu. Można jednak podać również przykład Wielkiej Brytanii czy Czech, których premier pojechał do Brukseli ze stanowiskiem wydyskutowanym w czeskim parlamencie, które mówiło, że Czechy do Paktu nie przystąpią. Można podać również przykład Szwecji, która początkowo deklarowała chęć przystąpienia do Paktu, ale po debacie w szwedzkim parlamencie odstąpiła od tego zamiaru. Trzeba w związku z tym powiedzieć, że są oczywiście państwa, które przystąpiły do Paktu, ale są również państwa, które tego nie zrobiły. Czytając materiał, który przygotowaliście państwo na dzisiejsze wspólne posiedzenie Komisji, można oczywiście posiłkować się takim zdaniem: „Przystąpiliśmy do Paktu, bo chcemy, żeby gospodarka całej Unii Europejskiej była konkurencyjna międzynarodowo. Fakt, że Polska jako jedyny kraj Unii Europejskiej przeszła przez kryzys bez spadku PKB wzmacnia nasz potencjał w kreowaniu systemu gospodarczego Unii Europejskiej i chcemy to wykorzystać do promowania rozwiązań, które uważamy za słuszne”. Przyzna pan jednak, że to jest beletrystyka, bo można zapytać, co z tego wynika. No, chyba że zakładacie państwo, że będziemy przekonywać całą Unię Europejską do stosowania cudownych praktyk księgowych ministra Jacka Rostowskiego. Można jednocześnie zacząć się zastanawiać nad słowami Janusza Lewandowskiego, komisarza do spraw budżetu, który powiedział, że jesienią należy przeanalizować budżet Unii Europejskiej, i który powiedział, że wkrótce rozpocznie się dyskusja w sprawie nowych źródłach dochodów budżetu Unii Europejskiej. Wśród sześciu propozycji, które zostały wymienione, jest, między innymi, mowa o oddawaniu przez państwa członkowskie części dochodów z tytułu podatku VAT oraz podatku CIT. Czytając to w kontekście dokumentu, który wczoraj został opublikowany przez Ministerstwo Finansów, czyli Wieloletniego Planu Finansowego na lata 2011–2014, który, mówiąc na marginesie, jest zupełnie niespójny, należy zwrócić uwagę na to, co Ministerstwo Finansów planuje. Chodzi przede wszystkim o wzrost dochodów z tytułu podatków w następnych latach. Najbardziej wzrosną dochody z tytułu podatku CIT oraz z tytułu podatku VAT. Możemy rzecz jasna dyskutować o założeniach makroekonomicznych, możemy również dyskutować o założeniach przedstawionych przez Ministerstwo Finansów w tym dokumencie, ale to nie znaczy, że potrafimy dzisiaj powiedzieć, po co Polska przystąpiła do Paktu. No, chyba że pan minister spróbuje nas jeszcze przekonać. Po co Polska przystąpiła do Paktu euro plus? Jaka korzyść płynie dla polskiej gospodarki z przystąpienia Polski do Paktu? Czy chodzi tylko o to, żeby Polska była w ruchu mainstreamowym i płynęła głównym nurtem? Czasami jednak okazuje się, że płynięcie głównym nurtem nie jest ani dobre, ani potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PosełBeataSzydło">W związku z tym pojawiają się dwa wnioski. Po pierwsze, mam na myśli wniosek, który jeszcze raz ponawiam, bo Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość zgłosił ten wniosek wkrótce po otrzymaniu informacji z Brukseli. Zgłosiliśmy wniosek o przeprowadzenie debaty w Sejmie na temat tego, co zostało zadeklarowane i jakie korzyści Polska będzie miała w związku z przystąpieniem do Paktu. Chcemy, żeby taka debata odbyła się w Sejmie. Jeżeli jest to poważny Pakt, jak powiedział pan minister Jacek Dominik, dotyczący poważnych spraw, to debatujmy poważnie. Wydaje się, że polski parlament powinien mieć prawo zabrania głosu w tej sprawie, jak to uczynili Czesi i Szwedzi. Polski parlament powinien mieć również prawo do uzyskania rzetelnej informacji.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PosełBeataSzydło">Powinniśmy, po drugie, rozpatrzyć wniosek, żeby po takiej debacie premier rządu polskiego podjął decyzję w sprawie uczestnictwa Polski w Pakcie, ale wyposażony w delegację polskiego parlamentu, mówiącą, czy Polska przystępuje do Paktu, czy nie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Dziękuję bardzo. Byłem kolejnym chętnym, który chciał wziąć udział w dyskusji i zamierzał zadać pytanie. Panie ministrze, pakiet sześciu aktów ustawodawczych, który towarzyszy zarządzaniu gospodarczemu w Unii Europejskiej, nie jest niczym nowym. Stanowi raczej rozwinięcie tych mechanizmów, które już obowiązują w Unii Europejskiej, i przystosowanie ich do nowej sytuacji. Wiemy, że mamy funkcjonującą procedurę nadmiernego deficytu. Komisja Europejska daje zalecenia w sprawie koniecznych korekt i reform. Są również programy reform krajowych i tak dalej. Jaka jest różnica pomiędzy obowiązującymi przepisami dotyczącymi, na przykład, procedury nadmiernego deficytu a tym, co proponuje Komisja Europejska? Jeżeli chodzi o dług publiczny, to jakie jest stanowisko Polski w sprawie wydłużenia okresu uznawania kosztów reformy emerytalnej i nie wliczania jej do długu publicznego? Z tego, co pamiętam, chodzi o wydłużenie z pięciu do dziesięciu lat obowiązywania tego zwolnienia, czy może raczej ulgi. Czy możemy liczyć w tej sprawie na poparcie innych państw członkowskich? To wszystko, dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Poseł do Parlamentu Europejskiego, pan Ryszard Czarnecki, proszę bardzo… Wygląda na to, że pan poseł nie podtrzymuje chęci zabrania głosu, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełdoParlamentuEuropejskiegoRyszardCzarnecki">Przepraszam, konsultowałem z panem posłem pewne dane statystyczne. Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Jeżeli mogę, to wypowiem się w szerszym kontekście niż polski, ale w węższym niż europejski. Chodzi mi o kontekst środkowoeuropejski, a dokładniej rzecz biorąc – kontekst Trójkąta Wyszehradzkiego. Pani poseł Beata Szydło słusznie zwróciła uwagę na przypadek Czech, ale ja poszedłbym dalej chronologicznie. Przypomnę bardzo znamienną wypowiedź premiera Petra Neczasa z września 2010 r., który stwierdził, że jako premier rządu Republiki Czeskiej w obecnej kadencji czeskiego parlamentu nie przedstawi żadnej daty wejścia Czech do węża walutowego. Oznacza to, że czeski sceptycyzm jest znacznie większy niż rządu polskiego. Chcę zapytać pana ministra Jacka Dominika, z czego to wynika. Odpowiedź na to pytanie byłaby ciekawa również w kontekście debaty, która trwa na Słowacji. Przypomnę wypowiedź Richarda Sulika, przewodniczącego jednoizbowego parlamentu słowackiego, który stwierdził, że Słowacja powinna wrócić do słowackiej korony. To prawda, że nie jest to oficjalne stanowisko rządu Republiki Słowackiej, niemniej jednak ta bardzo znamienna wypowiedź świadczy o nastrojach panujących wśród elit politycznych na Słowacji po eksperymencie, którym było tak wczesne wejście Słowacji do strefy euro. Proszę o komentarz dotyczący specyfiki Trójkąta Wyszehradzkiego oraz polskiej odmienności w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PosełdoParlamentuEuropejskiegoRyszardCzarnecki">Jest jeszcze kolejna sprawa. Chodzi mi o tak nagłą i raptowną zmianę stanowiska rządu pana premiera Donalda Tuska. Przypomnę przecież, że na pierwszym szczycie ten dyktat niemiecko-francuski, jak to sami niemieccy socjaliści określają, czyli oświadczenie kanclerz Angeli Merkel i prezydenta Nikolasa Sarkozy’ego wydane w trakcie trwania szczytu Unii Europejskiej o powstaniu Paktu i tego nowego układu, spotkało się z chłodnym przyjęciem pana premiera Donalda Tuska. Prasa niemiecka bardzo mocno zwracała uwagę na polskie niezadowolenie. Po kilku tygodniach nastąpiła taka nagła zmiana. Zastanawiam się, jakie były przyczyny tej nagłej zmiany. Czy premier Donald Tusk nie posiadał tych danych, które posiada teraz? Co się stało, że w tej sprawie, jak wcześniej w kilku innych sprawach, zmienił gwałtownie zdanie? Jestem bardzo ciekawy, jaka będzie odpowiedź na to pytanie. Z góry dziękuję panu ministrowi za udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Wyjąwszy ponowne zgłoszenie pana posła Wojciecha Jasińskiego, nie słyszę innych zgłoszeń. Proponuję w związku z tym, żeby w tej turze zadawania pytań głos zabrał jeszcze pan poseł Wojciech Jasiński. Następnie zamknę listę dyskutantów i oddam głos panu ministrowi Jackowi Dominikowi, który odpowie na pytania. Później będzie czas na konkluzje płynące ze wspólnego posiedzenia Komisji. Panie pośle, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełWojciechJasiński">Dziękuję, panie przewodniczący. Panie ministrze, przepraszam za to, że musiałem na chwilę wyjść z sali, ale miałem pewne zobowiązania. Koledzy zreferowali mi odpowiedź. Pan minister – mam nadzieję, że koledzy zreferowali mi odpowiedź właściwie – twierdzi, że podjęto decyzję polityczną, która została poprzedzona dyskusją. Panie ministrze, to bardzo dobrze, ale Rada Ministrów pracuje w sposób przewidziany prawem. To, po pierwsze. Po drugie, rozumiem, że może istnieć jakieś ścisłe grono, które doradza w sprawach podejmowanych decyzji politycznych, chociaż Platforma Obywatelska i sam premier Donald Tusk głośno zaprzecza temu. Nawet jeżeli pan premier korzysta z jakichś doradców, to Rada Ministrów podejmuje ostateczne decyzje polityczne. Proszę, żeby pan minister powiedział, czy Rada Ministrów podjęła stosowną uchwałę, czy była to inicjatywa, powiedzmy, pana premiera Donalda Tuska. Chcę to wiedzieć. Uważam, że mamy do tego prawo. To jest przecież ważne, żeby wiedzieć, jaki jest tryb pracy Rady Ministrów, kto faktycznie podejmuje decyzje i na podstawie jakich przesłanek. To, po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosełWojciechJasiński">Ponawiam wniosek, żeby wystąpić do rządu w sprawie debaty w Sejmie, ponieważ w Szwecji w tej sprawie odbyła się debata parlamencie, w Czechach również. Nie ma powodów, żeby o takich ważnych sprawach dyskutowano poza polskim parlamentem. Boję się, panie ministrze – bo słowa mogą służyć zarówno do wyjaśniania, jak i do zaciemniania sytuacji – że tutaj chodzi o to, żebyśmy nie do końca byli świadomi tego, czym się dla nas skończy uczestnictwo w Pakcie. Polska musi wiedzieć, jakie są korzyści i jakie ewentualne koszty i zagrożenia wynikające z przystąpienia do Paktu euro plus. Jaki Polska ma w tym interes? Jeżeli rząd nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie, to trudno przypuszczać, że rząd jest w stanie racjonalnie działać i żeby jego polityka mogła być przedmiotem oceny. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Jeżeli chodzi o wniosek zgłoszony przez pana posła Wojciecha Jasińskiego oraz panią poseł Beatę Szydło, to rozumiem, że pan minister Jacek Dominik nie jest adresatem takiego wniosku, lecz raczej Prezydium Sejmu. Pan minister może co najwyżej być wcześniej poinformowany, że do takiej debaty dojdzie. Pani poseł Beata Szydło ad vocem, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełBeataSzydło">Panie przewodniczący, proponuję – myślę, że wniosek zgłoszony przez pana posła Wojciecha Jasińskiego idzie w tym samym kierunku – żeby to był wniosek przyjęty przez trzy Komisje w sprawie odbycia takiej debaty. Taki wniosek może wpłynąć zarówno do Prezydium Sejmu, jak i do rządu. Uważam, że powinniśmy mieć prawo uzyskać w polskim parlamencie rzeczową informację na temat korzyści płynących dla Polski z przystąpienia do Paktu euro plus. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Przykro mi, ale nie jesteśmy do tego przygotowani, żeby ten wniosek przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełBeataSzydło">Przecież każdy wniosek formalny należy poddać pod głosowanie. Nie rozumiem, dlaczego ten wniosek nie może być poddany pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Komisje muszą podjąć uchwałę. Proszę zwrócić uwagę na to, że nie ma kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełBeataSzydło">Nie chodzi mi o uchwałę. Ja zgłaszam wniosek…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełWojciechJasiński">To jest problem pana przewodniczącego, że nie ma kworum. Panie przewodniczący, na litość boską!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełBeataSzydło">Jeżeli nie ma kworum, to należy zakończyć posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Proszę państwa, …</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełWojciechJasiński">Należy zakończyć posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełMarekSuski">Panie przewodniczący, zgłaszam się do głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Proszę państwa, trzy sejmowe Komisje zebrały się po to, żeby wspólnie przybliżyć problematykę Unii Europejskiej. Informacja rządu jest informacją, której formalnie nie przyjmujemy. W związku z tym proponuję, żeby…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełWojciechJasiński">Chcę zabrać głos w sprawie formalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełMarekSuski">Panie przewodniczący, zgłaszam się do głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">…na posiedzeniu Komisji Gospodarki został zgłoszony taki wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełWojciechJasiński">Panie przewodniczący, chcę zabrać głos w sprawie formalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Tak, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełWojciechJasiński">Panie przewodniczący, z całym szacunkiem, ale to nie jest spotkanie posłów, ale wspólne posiedzenie Komisji. Zwracam na to uwagę pana przewodniczącego. Jeżeli jest takie przypuszczenie, że nie ma kworum, to należy sprawdzić kworum w Komisjach, zakończyć posiedzenie i wrócić do informacji wtedy, kiedy będzie kworum. No, panie przewodniczący…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Jaki wniosek chce pan poddać pod głosowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełBeataSzydło">Panie przewodniczący, chcemy, żeby pod głosowanie został poddany wniosek, który został zgłoszony, ponieważ nie przyszliśmy tutaj na jakieś spotkanie towarzyskie. Gdybyśmy chcieli spotkać się towarzysko, żeby porozmawiać o Pakcie euro plus, to myślę, że zrobilibyśmy to. W regulaminie Sejmu wyraźnie określono, w jaki sposób prowadzi się prace Komisji i co z tego wynika. Posłowie mają prawo zgłaszać wnioski. Jeżeli został zgłoszony wniosek, żeby odbyła się debata w Sejmie na temat przystąpienie Polski do Paktu euro plus, to należy poddać go pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełMarekSuski">Panie przewodniczący, chcę zabrać głos w sprawie formalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Proponuję, żebyśmy zakończyli rundę pytań i odpowiedzi. Później wrócimy do rozpatrywania spraw formalnych. Czy jest na to zgoda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełMarekSuski">Panie przewodniczący, chcę zgłosić wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Nie widzę. Za dużo jest tych wniosków formalnych. Zdaje się, że ktoś z tyłu zgłosił wniosek. Uważam, że powinniśmy wysłuchać odpowiedzi pana ministra na kilka pytań. Jeżeli państwo nie chcecie wysłuchać tych odpowiedzi, to pan minister nie odpowie na pytania. Nie rozumiem tego zamieszania, choć zdaję sobie sprawę, że jest ono charakterystyczne…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełMarekSuski">Panie przewodniczący, apeluję, żeby pan przestał łamać regulamin Sejmu. Pan teraz łamie regulamin Sejmu. Chcę zgłosić wniosek formalny, a….</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Bardzo proszę, żeby pan poseł zgłosił kolejny wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełMarekSuski">Zgłaszam wniosek formalny. Zgodnie z regulaminem Sejmu, wniosek formalny należy niezwłocznie poddać pod głosowanie. Proszę w związku z tym, żeby pan przewodniczący przeszedł do głosowania. Jeżeli pan przewodniczący uważa, że nie ma kworum, to proszę zarządzić sprawdzenie kworum w Komisjach. Jeżeli nie ma kworum, to regulamin Sejmu mówi, że należy zakończyć wspólne posiedzenie Komisji. Niech pan nie łamie regulaminu Sejmu! Jest wniosek formalny, więc proszę go poddać pod głosowanie. Jeżeli sądzi pan, że nie ma kworum, to proszę zakończyć posiedzenie Komisji. Proszę nie manipulować i proszę postępować zgodnie z regulaminem Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Z informacji, którą przed chwilą przekazał mi pan minister Jacek Dominik, wynika, że debata w tej sprawie odbyła się na wniosek Klubu Poselskiego Polska jest Najważniejsza w Sejmie w dniu 30 marca 2011 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełBeataSzydło">Panie przewodniczący, to nie była debata, lecz informacja bieżąca, która znajduje się w programie posiedzeń sejmowych. Rozmawiamy o debacie w tej sprawie, a nie o informacji bieżącej. Z regulaminu Sejmu wynika, że czym innym jest debata, a czym innym jest informacja bieżąca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełKarolKarski">Panie przewodniczący, może niech pan zadzwoni do jakiegoś swojego partyjnego nadzorcy? Być może, pozwoli panu na przyjęcie tego wniosku…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełMarekSuski">Pan przewodniczący powiedział, że nie jest przygotowany do przegłosowania tego wniosku. Problem polega na tym, że Komisje są do tego przygotowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Proszę pozwolić mi kontynuować prowadzenie wspólnego posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełMarekSuski">Proszę poddać wniosek pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Możecie sobie wykrzykiwać, ile chcecie, ale ja i tak muszę zakończyć wspólne posiedzenie Komisji. Proszę, żeby sekretariaty sprawdziły kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PosełMarekSuski">Będziemy domagać się respektowania regulaminu Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Ja również domagam się respektowania regulaminu Sejmu! …Chodzi o art. 184. Niech pan nie gada głupstw. Tak, głupstw!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosełMarekSuski">Pan gadał głupstwa, prowadząc wspólne posiedzenie Komisji! Głosował pan przy pustych krzesłach! Jeżeli można było głosować przy pustych krzesłach, to można głosować teraz, kiedy jest mało posłów. Niech pan nie opowiada, że nie można głosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Pan poseł, proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Niech pan czyta regulamin Sejmu i się do niego stosuje!)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PosełMarekSuski">Proszę bardzo, polecam panu to samo!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Pan poseł Andrzej Czerwiński, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełAndrzejCzerwiński">Chcę apelować do wszystkich państwa posłów, którzy zgłaszają wnioski, o chwilę cierpliwości, ponieważ wszystkie wnioski formalne zostaną przegłosowane, bo tak musi być. Chcieliśmy w imieniu prezydium Komisji zaproponować zakończenie pewnego etapu prac Komisji. Czterech posłów zadało pytania. Pan przewodniczący proponuje, żebyśmy wysłuchali odpowiedzi pana ministra na zadane pytania. Po zakończeniu tego etapu przejdziemy niezwłocznie do głosowania wniosków formalnych, zgodnie z regulaminem Sejmu. W tym czasie sekretariaty sprawdzą kworum. Jeżeli sytuacja na to pozwoli, będziemy kontynuować posiedzenie Komisji. Zwracam się do pana posła Marka Suskiego. Ma pan rację w sprawach formalnych. Chcemy jednak zaproponować, żeby najpierw zamknąć dyskusję, a następnie przejść do głosowania wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PosełMarekSuski">Jeżeli mam rację, to proszę, żebyśmy przeszli do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Proszę, żeby sekretariaty Komisji sprawdziły kworum w Komisjach. Informuję, że nie ma kworum w Komisjach. W związku z tym zarządzam przerwanie wspólnego posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Do kiedy?)</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Państwo posłowie zostaną poinformowani za pośrednictwem sekretariatów Komisji za około 15 minut. …</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#PrzewodniczącyposełAndrzejGałażewski">Informuję, że z powodu braku kworum zamykam wspólne posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>