text_structure.xml
25.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełJerzySzteliga">Porządek dzienny otrzymaliście państwo w zawiadomieniu. Czy mają państwo jakieś zastrzeżenia dotyczące proponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Nasze dzisiejsze posiedzenie rozpoczynamy od omówienia problemów kulturalnych, edukacyjnych i społecznych mniejszości ormiańskiej w Polsce. Z tematem tym zapozna nas prezes Ormiańskiego Towarzystwa Kulturowego - pan Adam Terlecki.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PrezesOrmiańskiegoTowarzystwaKulturowegoAdamTerlecki">Ormiańskie Towarzystwo Kulturowe liczy 115 członków i zajmuje się ormiańską mniejszością narodową na terenie całej Polski. Na dzień dzisiejszy naszą podstawową bolączką są trudności w znalezieniu odpowiedniej siedziby dla naszego towarzystwa. Z problemem tym borykamy się od 2000 r. W związku z tym tymczasowa siedziba towarzystwa znajduje się w mieszkaniu prywatnym, które jest w zasadzie tylko adresem do korespondencji, ponieważ zgodnie z obowiązującymi przepisami tego typu lokal nie może zostać wykorzystany na siedzibę towarzystwa. Nasze cykliczne - comiesięczne - spotkania odbywają się w Muzeum Etnograficznym, gdzie organizujemy również wystawy oraz inne imprezy kulturalne. Najbliższa wystawa, która odbędzie się w lutym 2004 r. będzie poświęcona malarstwa ormiańskiego. Już po raz drugi - dzięki uprzejmości Centrum Kultury Żydowskiej - zorganizowaliśmy dni kultury ormiańskiej. Po naszych usilnych prośbach i naciskach rzecznika praw obywatelskich Rada Miasta Krakowa wyraziła zgodę na wynajęcie przez towarzystwo w trybie bezprzetargowym lokalu z listy wywieszonej w urzędzie miasta. Śledzimy na bieżąco przedstawiane tam propozycje, są to jednak pomieszczenia, które ze względu na zły stan techniczny i związane z tym obciążenia finansowe nie mogą być wzięte pod uwagę biorąc pod rozwagę skąpy budżet Ormiańskiego Towarzystwa Kulturowego. Generalnie rzecz biorąc, nie mamy wystarczających funduszy, aby skorzystać z lokalizacji proponowanych przez radę miasta. Nie stać nas również na wynajęcie lokalu od firm deweloperskich. Towarzystwo utrzymuje się jedynie ze składek i darowizn (budżet towarzystwa na rok 2003 zamknął się kwotą 15 000 zł). Próbowaliśmy również wynająć - bezpłatnie - salę lekcyjną na potrzeby nauki języka ormiańskiego. Niestety, nie otrzymaliśmy takiej możliwości od żadnej ze szkół, wymagają one bowiem opłat związanych z użytkowaniem lokalu, na co nasze towarzystwo nie ma wystarczających funduszy. Jedynie w Warszawie udało się nam stworzyć sobotnią szkołę nauki języka ormiańskiego - o czym opowie za chwilę dokładniej pan Paweł Korczewski. Pozytywne jest to, że od kilku już lat dzieci ormiańskie, które pozostają w naszym kraju bez uregulowanego statusu prawnego, mogą uczęszczać do polskich szkół.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PrzedstawicielOrmiańskiegoTowarzystwaKulturowegoPawełKorczewski">W Warszawie działa koło zainteresowania kulturą ormiańską. W zeszłym roku podjęliśmy inicjatywę powołania klasy nauki i kultury języka ormiańskiego dla dzieci, które uczęszczają do polskich szkół i nie mają możliwości nauki języka ormiańskiego w sposób zorganizowany. Wybory samorządowe oraz zmiana ustroju miasta stołecznego Warszawy znacznie przesunęły termin rozpoczęcia pierwszych zajęć. W styczniu br. zwróciliśmy się do Biura Edukacji m.st. Warszawy o utworzenie międzyszkolnego zespołu nauki, kultury i języka dla mniejszości ormiańskiej. Pierwsze zajęcia odbyły się 6 września 2003 r. Ormianie zamieszkujący w Warszawie to w większości potomkowie tzw. starej emigracji. Liczna jest też grupa osób, które ze względu na złe warunki ekonomiczne przyjechały do Polski w poszukiwaniu pracy. Ludzie ci liczą na unormowanie swojego statusu - co, mam nadzieję, umożliwi nowa ustawa o cudzoziemcach, dzięki której będą mogli stać się pełnoprawnymi obywatelami polskimi. Z naszych szacunków wynika, że Warszawie mieszka 30 dzieci ormiańskich w wieku szkoły podstawowej i gimnazjum, które mogą uczęszczać na zorganizowane przez nas zajęcia. Na pierwsze spotkanie przyszło 16 uczniów - jest to więc wystarczająca liczba do utworzenia jednej klasy, a w przyszłości drugiej - dla uczniów gimnazjum. Nie mieliśmy problemów ze znalezieniem odpowiednich kandydatur na stanowisko nauczyciela. Wiele przybyłych tu Ormian ma wyższe wykształcenie - nie brakuje też osób dwujęzycznych, o wyższym wykształceniu pedagogicznym. Wydaje mi się, że nie będzie żadnych problemów z dotrzymaniem wszystkich koniecznych warunków - tak by szkoła mogła korzystać ze wszystkich rygorów i przywilejów wynikających z rozporządzenia MENiS z dnia 3 grudnia 2002 r., „w sprawie warunków i sposobu wykonywania przez szkoły i placówki publiczne zadań umożliwiających podtrzymanie poczucia tożsamości narodowej, etnicznej, językowej, religijnej uczniów należących do mniejszości narodowej i grup etnicznych”. Dodam jeszcze, że koło zainteresowań kultury Ormian spotyka się raz w miesiącu na ul. Kredytowej. Nasze najbliższe spotkanie (14 września br.) będzie poświęcone ustawie o cudzoziemcach.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełJerzySzteliga">Czy mają państwo jakieś pytania dotyczące tego tematu?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełJerzyCzerwiński">Swoje pierwsze pytanie kieruję do pana Adama Terleckiego. Jaki procent zrzeszonych w towarzystwie Ormian pochodzi z tzw. starej emigracji, osiadłej w Polsce od pokoleń - a jaki z nowej? Mówił pan o trudnościach z podjęciem nauki w polskich szkołach przez dzieci ormiańskie. Rozumiem wobec tego, że nie chodzi tu o obywateli polskich - którzy „z definicji” mają zagwarantowane takie prawo. Problem ten z pewnością pojawi się na forum podkomisji ds. ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych. Mam więc pytanie do przedstawicieli rządu. Czy strona rządowa akceptuje zaproponowane w ustawie objęcie takimi samymi przywilejami „starej” i „nowej” emigracji?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaEdukacjiNarodowejiSportuGrażynaPłoszajska">O ile pamiętam, art. 76 ustawy gwarantuje, że dzieci w wieku podlegającym obowiązkowi szkolnemu mają prawo do bezpłatnej nauki w polskiej szkole, bez względu na status dziecka i jego rodziców. Dzieci te nie mają więc problemu z bezpłatnym dostępem do nauki w polskim systemie oświaty. Odmienną sprawą jest nauczanie języka mniejszości narodowej. Na mocy przepisów prawa oświatowego dzieci pochodzenia ormiańskiego, których rodzice są obywatelami polskimi, mogą zgłosić potrzebę zorganizowania nauczania języka ormiańskiego. Jeżeli liczba zgłoszeń będzie zbyt mała na utworzenie klasy, można zorganizować międzyszkolny punkt nauczania języka ormiańskiego na terenie Krakowa. W ten sposób towarzystwo nie będzie ponosiło kosztów finansowych związanych z wynajęciem sal lekcyjnych. Zorganizowanie punktu nauczania międzyszkolnego jest obowiązkiem szkół, do których uczęszczają dzieci o pochodzeniu ormiańskim. Najbardziej pomocna jest w tej sytuacji wola rodziców, którzy będą chcieli wystąpić z takim wnioskiem do dyrekcji szkół z prośbą o umożliwienie im nauczania języka ormiańskiego w ramach podtrzymywania poczucia tożsamości narodowej. Do takiego punktu międzyszkolnego mogłyby przychodzić również dzieci, które nie posiadają prawa do stałego pobytu w Polsce. Utworzenie takiego punktu dla tych dzieci, których rodzice mają korzenie ormiańskie, nie powinno stanowić żadnego problemu i byłoby obowiązkiem organu prowadzącego szkołę.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PrzedstawicielOTKPawełKorczewski">Problem jest w tym, że zgodnie z wymogami stosownego rozporządzenia musi być przynajmniej 3 dzieci, które złożą deklarację o chęci przystąpienia do nauki języka ormiańskiego. W Warszawie nie ma jednak żadnej klasy, do której uczęszcza taka liczba dzieci pochodzenia ormiańskiego. Z tego też względu rodzice tych dzieci nie składali jeszcze tego typu wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielkaMENiSGrażynaPłoszajska">Proszę zauważyć, że kryterium to odnosi się do zespołu międzyszkolnego, w skład którego mogą wchodzić dzieci z różnych szkół. Wniosek składać więc mogą pojedynczy rodzice. W świetle obowiązujących przepisów ośrodek międzyszkolny można stworzyć po odebraniu 3 zgłoszeń od rodziców. Nie muszą to być z całą pewnością zgłoszenia wyłącznie z jednej szkoły, ale summa summarum muszą nadejść przynajmniej 3 takie wnioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrezesOTKAdamTerlecki">W krakowskim towarzystwie zarejestrowanych jest 16 osób z „nowej” emigracji - co przy 600 członkach „starej” emigracji jest niewielkim procentem stanu osobowego naszego towarzystwa. Wracając do spraw edukacji nadmienię, że w związku z falą „nowej” emigracji wystąpiliśmy do kuratorium krakowskiego o umożliwienie nauki w szkołach polskich. Dzieci bez prawa do stałego pobytu nie mogły uczęszczać bezpłatnie na zajęcia - miesięczna opłata wynosiła ponad 100 $. Nasz wniosek spotkał się na szczęście z pozytywną opinią kuratorium i rozwiązał ostatecznie te kwestie w przypadku szkół podstawowych. Gorsza sytuacja jest w przypadku szkół ponadpodstawowych. Zdarzają się tu bowiem przypadki pobierania odpłatności przez niektórych dyrektorów szkół.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełHenrykKrollniez">Interesuje mnie, jakie jest rozłożenie mniejszości ormiańskiej w Polsce. Czy są jakieś większe ośrodki tej mniejszości? Proszę również o poinformowanie nas, jaka jest religia Ormian oraz dodać parę słów na temat kultury tego narodu.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PosełHenrykKrollniez">Przed II wojną światową Ormianie zamieszkiwali dawne kresy południowo-wschodnie (Lwów, Kamieniec Podolski, Stanisławów). Po II wojnie światowej mniejszość ormiańska została rozrzucona po całej Polsce. Nie ma dużych skupisk ludności pochodzenia ormiańskiego, tak jak jest to w przypadku np. mniejszości niemieckiej lub ukraińskiej. Większość tej ludności jest rozlokowana wokół Tarnowa, wzdłuż południowej i południowo-zachodniej granicy oraz w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Łodzi. Z szacunków towarzystwa wynika, że w Polsce jest 8–12 tys. Polaków pochodzenia ormiańskiego. Ormianie mieszkający w Polsce należą do kościoła ormiańsko-katolickiego. Siedziba arcybiskupstwa i archidiecezja kościoła ormiańskiego przed wojną znajdowała się we Lwowie. W tej chwili na terenie Polski działa 3 księży obrządku ormiańsko-katolickiego - w Gdańsku, Gliwicach i Krakowie. Nasze stowarzyszenie posiada dużą ilość pamiątek i zbiorów dotyczących kultury ormiańskiej, które ze względu na brak odpowiedniego miejsca nie mogą zostać wyeksponowane. Posiadamy dużą ilość książek z końca ubiegłego stulecia oraz pokaźną kolekcję fotografii z tamtych czasów. Ponadto znacząca ilość pamiątek ormiańskich znajduje się w polskich muzeach, przykładem czego była zorganizowana w Krakowie przed 3 laty wystawa „Ormianie - odrębność i asymilacja”, która ukazywała wkład przybyłych do Polski Ormian w kulturę narodową ich nowej ojczyzny. Wśród Ormian szczególnie zasłużonych dla polskiej kultury i nauki należy wymienić Olgierda Łukasiewicza - wynalazcy lampy naftowej - oraz Grzegorza Piramowicza, który jako pierwszy piastował stanowisko Ministra Edukacji Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełHenrykKrollniez">Mam jedno pytanie związane z wypowiedzią pana Adama Terleckiego. Jaka jest chęć Ormian zamieszkujących w Polsce do kultywowania swojej kultury narodowej - w tym nauki języka ormiańskiego?</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosełHenrykKrollniez">Zamieszkujący w Polsce Ormianie chcą podtrzymywać swoją tożsamość narodową, co przejawia się chociażby na ogólnopolskich zebraniach mniejszości ormiańskiej, jak również w naciskach ze strony członków naszego towarzystwa. Ormianie ze „starej” emigracji czują się już Polakami, ale chcą nadal obcować z kulturą swoich przodków. Siłą rzeczy potrzeba ta jest jeszcze silniejsza wśród Ormian z „nowej” emigracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełJerzySzteliga">Jakie są relacje pomiędzy stowarzyszeniem a resortem edukacji i kultury? Czy współpraca z tymi instytucjami nie jest dla towarzystwa uciążliwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PrezesOTKAdamTerlecki">Współpraca układa się bardzo dobrze. Z Ministerstwa Kultury otrzymujemy dotacje na drukowanie biuletynu towarzystwa oraz drukowanie książek. Do tej pory wydaliśmy 35 numerów biuletynu (od 1993 r.) oraz 5 książek. Dzięki pomocy Ministerstwa Edukacji udało się nam korzystnie zakończyć sprawę nauczania Ormian z „nowej” emigracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełJerzySzteliga">Czy są jeszcze jakieś pytania dotyczące tego tematu? Nie widzę. Reasumując, relacje pomiędzy organizacją a resortem kultury oraz resortem edukacji są poprawne, a jedyną niepokojącą dla was sprawą są trudności ze znalezieniem właściwej siedziby towarzystwa. Jak domniemam, towarzystwo liczy na jakąś reakcję Komisji w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PrezesOTKAdamTerlecki">Pomoc ze strony Komisji wydaje mi się niezbędna, ponieważ rozmowy z panią wiceprezydent Krakowa nie przyniosły żadnych postępów w tej sprawie. Miasto oferuje nam w tej chwili tylko lokale zamieszczane w przetargach - na co, jak już podkreślałem, nie stać naszego towarzystwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PosełJerzySzteliga">Komisja wysłała już pismo w tej sprawie. Na razie nie nadeszła jeszcze odpowiedź, ale z pewnością Komisja będzie wspierała starania towarzystwa u władz samorządowych. Proszę nas również informować na bieżąco o działalności towarzystwa oraz jego problemach. O wielkości naszej pomocy zadecyduje oczywiście skala środków przeznaczonych w przyszłorocznym budżecie na wspomaganie stowarzyszeń, które zrzeszają obywateli Rzeczpospolitej należących do mniejszości narodowych. Przechodzimy do omówienia pkt. II naszej dzisiejszej debaty, który dotyczy odpowiedzi na dezyderat nr 3 Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych z dnia 10 czerwca 2003 r. w sprawie konieczności objęcia społeczności romskiej w Polsce pomocowym programem rządowym. Podsekretarza stanu - pana Pawła Dakowskiego proszę o omówienie odpowiedzi, którą nadesłał nam minister spraw wewnętrznych i administracji - pan Krzysztof Janik.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiPawełDakowski">Pan minister Krzysztof Janik w odpowiedzi na dezyderat KMNiE udzielił pismem z dnia 1 sierpnia, w którym poinformował o przygotowanym w MSWiA projekcie wieloletniego programu na rzecz społeczności romskiej w Polsce. Program ten po zakończeniu konsultacji międzyresortowych został przedłożony Radzie Ministrów, która 19 sierpnia 2003 r. przyjęła proponowaną wersję tego dokumentu. Podobnie jak program pilotażowy zakłada on działania podejmowane przez administrację rządową, jednostki samorządu terytorialnego oraz organizacje pozarządowe w celu poprawy sytuacji bytowej i socjalnej społeczności romskiej. Ma on również przeciwdziałać bezrobociu oraz przestępstwom popełnianym na tle etnicznym. Za priorytetowe cele programu uznano działania z zakresu edukacji. Pan minister Krzysztof Janik 10 czerwca br. złożył wniosek o umieszczenie w budżecie państwa rezerwy celowej z przeznaczeniem na finansowanie zadań programu pomocowego dla mniejszości romskiej. Dysponentem tej rezerwy będzie minister spraw wewnętrznych i administracji. 20 sierpnia projekt programu oraz wzory poprawnych aplikacji zgłoszeniowych zostały rozesłane do wszystkich zainteresowanych tą sprawą wojewodów. W dokumentach tych podano szczegółowe kryteria podziału środków z rezerwy celowej, jednak ostateczny podział zostanie wypracowany dopiero podczas 3 posiedzenia podzespołu ds. romskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PosełJerzySzteliga">Czy macie państwo jakieś pytania do pana ministra lub przedstawicieli resortu?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosłankaMałgorzataRohde">Ze wszech miar słuszne wydaje mi się uznanie w tym programie spraw edukacyjnych za priorytetowe. Mówił pan o środkach z rezerwy celowej, których podział ma być przedmiotem szczególnej troski. Jakim sposobem będzie się odbywał podział tych środków i kto będzie mógł składać wniosek o pomoc finansową w ramach programu - nie wszędzie bowiem działają przedstawiciele społeczności romskiej, którzy rozumieją sens tej pomocy. Aby nasze założenia dotyczące programu mogły zostać wypełnione, musimy je rozpropagować wśród jak największej części społeczności romskiej, w kulturze której nie ma szczególnie silnej presji na edukowanie dzieci i młodzieży.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaSprawWewnętrznychiAdministracjiDanutaGłowackaMazur">Program ten powstał w ścisłej współpracy z liderami wszystkich ważnych organizacji romskich. Program dosyć wyraźnie mówi, że wnioski o przyznanie środków finansowych mogą składać jednostki samorządu terytorialnego lub organizacje pozarządowe - w tym organizacje zrzeszające osoby należące do romskiej mniejszości etnicznej. Wnioski, przygotowane wspólnie przez jednostki samorządu terytorialnego i przedstawicieli lokalnych społeczności romskich mają być traktowane priorytetowo. W przeciwieństwie do założeń programu pilotażowego nie narzucono ścisłego harmonogramu realizacji poszczególnych zadań. Zdajemy sobie sprawę, że naszym priorytetowym zadaniem, od którego zależeć będzie powodzenie programu, jest świadomy i aktywny udział społeczności romskiej w jego realizacji. Wnioski będą obejmować konkretne projekty działań na rzecz tej społeczności, które wpisują się w główne ramy zawartych w tym programie założeń. W zależności od środowiska, z którego otrzymamy takie zgłoszenia będziemy bądź to współpracowali ze społecznością romską w realizacji zadań programu, bądź też posłużymy się gotowym „montażem” finansowym. Szczegółowe kryteria dotyczące selekcji nadesłanych wniosków, które zostaną wybrane do realizacji, muszą zostać przedyskutowane i wypracowane podczas 3. posiedzenia podzespołu ds. romskich, które odbędzie się 23 września br. Liczymy, że społeczność romska czynnie włączy się w realizację programu i będzie współpracowała z jednostkami samorządu terytorialnego tak, aby sytuacja bytowa i sprawy edukacji w tej społeczności uległy rzeczywistej poprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAPawełDakowski">Chciałbym podkreślić również inny, istotny aspekt tego projektu, którego założeniem jest „mobilizacja” społeczności romskiej w kierunku rozwijania własnej inicjatywy i samodzielnego kierowania środkami finansowymi przyznanymi na ten cel w budżecie państwa. Proces ten należy jednak kontrolować w sposób decyzyjny, aby dostępne w tym programie środki zostały wykorzystane we właściwy sposób.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PosełJerzyCzerwiński">Dziękuję za szybką i zgodną z oczekiwaniami Komisji reakcję strony rządowej w omawianej przez nas sprawie. Zastanawiam się jednak - nie bez obaw - o wysokość przyznanej przez rząd dotacji. Czy kwoty przeznaczone na ten projekt są proporcjonalnie wysokie, biorąc pod uwagę objęcie programem terytorium całego kraju? Chodzi mi o podanie konkretnych liczb, które - mam nadzieję - uspokoją moje obawy w tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PrzedstawicielkaMSWiADanutaGłowackaMazur">W 2003 r. rezerwa celowa na ten cel wynosiła 2 mln zł. Program zakłada, że przez 10 lat jego trwania nakłady w rezerwie celowej wynosiły będą 10 mln zł. Nie wiemy, czy stan budżetu państwa pozwoli, aby rezerwa celowa była w tej wysokości. Z pewnością będzie to jednak dużo wyższa kwota niż w roku bieżącym.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PrzedstawicielkaMENiSGrażynaPłoszajska">Dodam jeszcze kilka słów uzupełnienia. Poza rezerwą, która była w dyspozycji MSWiA, istniały dodatkowe środki z budżetu ministra edukacji. W pierwszym roku realizacji programu przeznaczyliśmy na ten cel 500 tys. zł, a w następnym ponad 600 tys. zł. W tym roku kwota ta nie przekracza 250 tys. zł, co jest spowodowane włączeniem części zadań edukacyjnych w system finansowania ze środków przeznaczonych na subwencje oświatowe. Jednym z efektów programu pilotażowego było wprowadzenie rozwiązania systemowego dającego szkołom, prowadzącym dodatkowe zajęcia edukacyjne dla uczniów pochodzenia romskiego, prawo do zwiększonej subwencji - tak jak jest to w przypadku szkół dla mniejszości narodowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełJerzySzteliga">Czy mają państwo jeszcze jakieś pytania, wątpliwości? Nie widzę. Czy Komisja przyjęła informację rządu do wiadomości? Jak rozumiem, jest zgoda na przyjęcie odpowiedzi rządu na dezyderat nr 3 KMNiE z 10 czerwca 2003 r. Przechodzimy do następnego punktu porządku dziennego, którym będzie rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat nr 3 Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych z dnia 10 czerwca 2003 r, w sprawie nadania uprawnień szkoły publicznej Policealnemu Studium Ikonograficznemu w Bielsku Podlaskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaKulturyJerzyZawisza">Pragnę przeprosić za nieobecność pana Macieja Klimczaka, który podpisał odpowiedź na dezyderat Komisji w tej sprawie. Wyczerpujące informacje dotyczące tego tematu przekaże państwu z ramienia Ministra Edukacji Narodowej pani Małgorzata Kamowicz, gdyż nadzoruje ona sprawy szkolnictwa artystycznego - w tym również Studium Ikonograficznego w Bielsku Podlaskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaKulturyMałgorzataKamowicz">Nadanie uprawnień szkoły publicznej szkole niepublicznej wymaga spełnienia ustalonych warunków, które są zapisane w ustawie o systemie oświaty. Zgodnie z naszą zapowiedzią już we wrześniu br. rozpocznie się procedura zmiany statusu Studium Ikonograficznego w Bielsku Podlaskim. Aby szkoła mogła uzyskać uprawnienia szkoły publicznej, musi realizować: programy nauczania uwzględniające podstawy programowe dla danego zawodu, zajęcia edukacyjne w cyklu i wymiarze przewidzianym dla ramowych planów nauczania odpowiedniego typu szkoły, zasady klasyfikowania i promowania uczniów zgodnie z obowiązującą regułą dla szkolnictwa artystycznego - z wyjątkiem egzaminów wstępnych. Musi również prowadzić dokumentację przebiegu nauczania ustaloną dla szkół publicznych oraz zatrudniać kadrę, która spełnia wymagania kwalifikacyjne określone dla nauczycieli szkół artystycznych. W przypadku szkoły kształcącej w zawodzie, którego nie ma w obowiązującej klasyfikacji - a z taką sytuacją mamy właśnie do czynienia, należy przygotować wniosek do ministra właściwego ds. oświaty, w którym - powołując się na art. 86 ustawy o szkolnictwie - można poprosić o uznanie szkoły za szkołę eksperymentalną.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosełJerzySzteliga">Czy mają państwo jeszcze jakieś pytania do przedstawicieli resortu kultury? Nie widzę zgłoszeń. Czy mogę zatem uznać odpowiedź udzieloną przez resort za zadowalającą? Nie widzę sprzeciwu. Komisja przejęła odpowiedź resortu kultury na dezyderat nr 4 Komisji MNiE z dnia 10 czerwca 2003 r. Przechodzimy do ostatniego punktu porządku dziennego. Czy mamy do omówienia jakieś sprawy bieżące? Nie ma zgłoszeń. Zamykam posiedzenie Komisji MNiE.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>