text_structure.xml 22.6 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełJerzyWenderlich">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji. Porządek dzienny obejmuje jeden punkt: rozpatrzenie obywatelskiego projektu ustawy o zakazie promowania przemocy w środkach masowego przekazu (druk nr 4). W naszym posiedzeniu uczestniczy pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej - pani Lucyna Podhalicz, którą proszę o przedstawienie idei inicjatywy i przedłożonego dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PełnomocnikKomitetuInicjatywyUstawodawczejLucynaPodhalicz">Bardzo mi miło, że mogę państwu przedstawić ideę, przyświecającą przede wszystkim rodzicom, którzy przedłożyli projekt ustawy. Obywatele, rodzice już wiele lat temu zauważyli, że sfera przekazów medialnych nie jest regulowana w taki sposób, aby zapewnić dzieciom ochronę przed demoralizacją, przed złymi treściami, które powodują wzrost agresji i w konsekwencji przestępczości wśród najmłodszych. Podjęta inicjatywa została skutecznie zrealizowana, o czym świadczy przedłożony państwu dokument. Komitet Inicjatywy Ustawodawczej uzgodnił z pomagającymi mu środowiskami to, że z całą pewnością oczekujemy potraktowania projektu jako ustawy odrębnej, a zawarte w nim zapisy powinny być rozszerzone o całą sferę medialną, docierającą do dzieci i młodzieży. Chodzi nam o to, by była to ustawa odrębna, regulująca problem całościowo. To najważniejsze przesłanie, z którym dzisiaj do państwa przyjechaliśmy i mam nadzieję, że zostanie ono zrozumiane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełJerzyWenderlich">Nie spodziewałem się, że wystąpienie będzie tak krótkie, ale oczywiście ważna jest treść. Dziękuję za przedstawienie założeń dokumentu. Otwieram dyskusję. Chciałbym powiedzieć, że odbyłem rozmowę z bardzo prominentnym posłem opozycji, który powiedział, że w tym dokumencie jest dużo bardzo słusznych niepokojów i wątpliwości, ale nie odzwierciedla to jednak jakichś kanonów prawa. Trzeba by to więc pogodzić i bardzo proszę o prowadzenie dyskusji właśnie w takim kierunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełJanByra">Debata generalna nad tym projektem już się odbyła. Wydaje mi się, że trudno byłoby nam procedować nad tą ustawą w tak licznym gronie. Byłoby racjonalnie, gdyby trzy połączone komisje wyłoniły podkomisję, która będzie pracowała nad tym projektem. Proszę potraktować tę propozycję jako wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełJerzyWenderlich">Pierwsze czytanie odbyło się na plenarnym posiedzeniu Sejmu. Został zgłoszony wniosek o rozpatrzenie tej inicjatywy przez 3 komisje, co czynimy na dzisiejszym posiedzeniu. Jeśli nie będzie innych głosów w tej fazie dyskusji, to poddam pod głosowanie wniosek pana posła Jana Byry. Następnie przystąpimy do wyłaniania składu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełMarekJurek">Myślę, że wniosek o powołanie podkomisji jest bardzo słuszny. Jednak dzisiaj jest okazja do tego, by prosić przedstawicieli KRRiT o przedstawienie aktualnych działań na rzecz przeciwdziałania przemocy w mediach i przedstawienie oceny istniejącej w tej chwili ochrony prawnej. Myślę, że te informacje uzupełniłyby nasze prace. Następnie moglibyśmy przejść do powołania podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełJerzyWenderlich">Za chwilę poproszę pana przewodniczącego Juliusza Brauna o krótką wypowiedź na ten temat. Chciałbym również prosić pana przewodniczącego o zwrócenie uwagi na to, które elementy projektu pokrywają się z zapisami obowiązujących aktów prawnych, dotyczących tej materii. Pani przewodnicząca Anna Bańkowska i pan przewodniczący Zbigniew Wassermann podpowiadają mi, bym poddał pod głosowanie wniosek formalny pana posła Jana Byry, gdyż rzeczywiście rozstrzyga on o dalszym procedowaniu. Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o powołanie podkomisji do spraw rozpatrzenia obywatelskiego projektu ustawy o zakazie promowania przemocy w środkach masowego przekazu. Kto jest za? Kto przeciw? Kto wstrzymał się od głosu? Stwierdzam, że połączone Komisje 44 głosami, przy braku głosów przeciwnych i wstrzymujących się, przyjęły wniosek. Proszę pana przewodniczącego Juliusza Brauna o udzielenie odpowiedzi na pytanie pana posła Marka Jurka oraz o zwrócenie uwagi na to, w jakich elementach projekt obywatelski pokrywa się z obowiązującymi aktami prawnymi bądź znanymi aktami projektowanymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzewodniczącyKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiJuliuszBraun">W stosunku do aktualnie obowiązującego prawa projekt ustawy wprowadza szereg nowych pojęć. Niewątpliwie, w wielu kwestiach wykracza poza kompetencje KRRiT, która nie ma możliwości kontroli prasy, kaset wideo, kaset z grami. Wymagałoby to więc analizy tego, jakie organy mogłyby ewentualnie prowadzić kontrolę. Jeżeli chodzi o aktualnie obowiązujące przepisy, to projekt ustawy przesuwa tzw. czas ochronny na porę wcześniejszą - o godzinę. W tej chwili audycje mogące zagrażać nieletnim nie mogą być rozpowszechniane do godz. 23.00, w projekcie jest to godz. 22.00. W pewnej kwestii ten projekt jest sprzeczny z ustawą o radiofonii i telewizji i proponuje rozwiązania bardziej liberalne. Obecnie obowiązuje całkowity zakaz przerywania audycji dla dzieci jakimikolwiek reklamami, zaś w projekcie zawarta jest sugestia, by zabronić przerywania takich audycji reklamami nieprzeznaczonymi dla dzieci. Wiadomo, że przepisy dotyczące reklam zakazują jakichkolwiek reklam, które bezpośrednio wzywają dzieci do nabywania towarów i usług. Oczywiście, bardzo trudno zdefiniować granicę tego, co jest wezwaniem bezpośrednim. KRRiT stara się bardzo rygorystycznie egzekwować te przepisy. Wielokrotnie skutecznie interweniowaliśmy w momentach, gdy ta granica była przekraczana w sposób oczywisty. Chciałbym poinformować, że już po złożeniu i rozpatrzeniu przez Sejm projektu ustawy KRRiT przyjęła nowe rozporządzenie w sprawie szczegółowych zasad kwalifikowania, rozpowszechniania i sposobu zapowiadania audycji lub innych przekazów, które mogą zagrażać fizycznemu, psychicznemu lub moralnemu rozwojowi niepełnoletnich. Jest to wykonanie nowej delegacji ustawowej, która pojawiła się w wyniku poprzedniej nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Poprzednia nowelizacja nieco zaostrzyła przepisy służące ochronie niepełnoletnich. Rozporządzenie KRRiT z 20 listopada br. bardziej szczegółowo określa to, co jest niedopuszczalne w tzw. czasie chronionym. Pragnę zwrócić uwagę na bardzo niepokojącą sytuację braku jednolitej linii orzecznictwa sądowego. KRRiT często jest krytykowana za to, że zbyt rzadko sięga do sankcji. Gdy jednak przewodniczący KRRiT to czyni, to za każdym razem w przypadku sytuacji bardzo szczegółowo udokumentowanych, opartych na analizach specjalistów. Niestety, regułą jest odwoływanie się nadawcy do sądu i spotykamy się z bardzo niepokojącą sytuacją. Najbardziej skrajny przypadek miał miejsce wtedy, gdy została nałożona kara na dwóch nadawców, którzy kolejno emitowali ten sam film o tej samej godzinie. W pierwszym przypadku sąd uznał, że kara została nałożona słusznie i oddalił skargę nadawcy, zaś w drugim przypadku sąd uznał, że kara została nałożona niesłusznie i przyjął skargę nadawcy uchylając decyzję o ukaraniu, w uzasadnieniu stwierdzając, że film nie mógł wywierać szkodliwego wpływu na widzów niepełnoletnich, w sposób zupełnie dowolny uznając, iż ma na myśli widzów powyżej 15 roku życia. Stwierdził, że nie było szkodliwe, gdy ten film oglądały dzieci powyżej 15 roku życia w towarzystwie rodziców. Ustawa nie daje żadnych podstaw do tego rodzaju rozróżnień i w związku z tym wystąpiliśmy o kasację tego wyroku.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PrzewodniczącyKrajowejRadyRadiofoniiiTelewizjiJuliuszBraun">W ostatnim czasie uchylona została kolejna decyzja odnosząca się do telewizji publicznej. Powołany przez sąd biegły zajął stanowisko krańcowo odmienne od eksperta KRRiT. Ekspert KRRiT orzekł, że film na pewno zawierał treści szkodliwe dla niepełnoletnich, zaś biegły powołany przez są stwierdził, iż może być bez szkody oglądany przez dzieci. W opinii biegłego znalazło się sformułowanie, które - moim zdaniem - jest sprzeczne z potoczną obserwacją. Biegły stwierdził, że film był nadawany w porze „Wieczorynki”, więc dzieci na pewno wolały oglądać tę audycję niż film, który na pierwszy rzut oka był adresowany do dorosłych i w związku z tym nie wyrządził dzieciom żadnej szkody. Znajdujemy się w bardzo trudnej sytuacji. W żadnym akcie prawnym nie da się zapisać szczegółowego katalogu scen, których nie można pokazywać. Można by dojść do absurdu. Nie wolno byłoby pokazać np. „Quo vadis” albo „W pustyni i w puszczy”. Po prostu zawsze musi być pewna interpretacja. Krańcowo różne opinie pojawiają się niestety także wśród specjalistów, psychologów. W innej sprawie mamy opinię biegłego profesora psychologii, stwierdzającego w konkluzji, iż nie ma takiego psychologa, który mógłby stwierdzić, że to było szkodliwe. Dysponujemy opinią innego psychologa, rektora Wyższej Szkoły Pedagogiki Specjalnej, który stwierdza, że było to w sposób oczywisty szkodliwe. Jest więc bardzo poważny problem. Wspólnie z rzecznikiem praw obywatelskich i rzecznikiem praw dziecka KRRiT organizowała konferencję na temat skutków nadmiernej przemocy w mediach i sposobów przeciwdziałania temu zjawisku. Myślę, że będziemy kontynuować tę współpracę, ponieważ sprawą niezmiernie ważną byłoby stworzenie jednolitej linii orzecznictwa sądowego. Wszystko, co napiszemy w ustawach i rozporządzeniach, jest potem weryfikowane przez praktykę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosłankaIwonaŚledzińskaKatarasińska">Co prawda prosiłam o głos we wstępnej części posiedzenia, ale uważam, że powinniśmy podziękować za wypowiedź panu przewodniczącemu Juliuszowi Braunowi, ponieważ od pierwotnego czytania projektu ustawy minęło już trochę czasu i rzeczywiście pojawiły się nowe okoliczności. Dla sprawności naszych działań proponuję, byśmy zakończyli fazę powoływania podkomisji i wyposażyli ją w tę nową wiedzę, którą uzyskaliśmy od pana przewodniczącego Juliusza Brauna. Sądzę, że podkomisja będzie musiała na bieżąco pracować z KRRiT. Ze względu oszczędność wspólnego czasu proponuję wyłonić gremium, które przystąpi do konkretnej pracy nad tym projektem, tak aby jak najszybciej efekt swoich prac podkomisja mogła przedstawić połączonym komisjom. Wtedy będziemy mogli skonfrontować dokonania podkomisji jeszcze raz z opinią komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełJerzyWenderlich">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to wniosek pani posłanki Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej uznam za przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę. Rozmawialiśmy z panią przewodniczącą Anną Bańkowską oraz z przedstawicielami opozycji i powzięliśmy ustalenia (choć na razie kuluarowe), by podkomisja była dziewięcioosobowa: 4 osoby z SLD-UP i po jednej osobie z każdego pozostałego ugrupowania. Czy są jakieś inne wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełPiotrKrzywicki">Z czego wynika taka nagła prezentacja SLD w tej podkomisji, skoro ma ona zajmować się sprawą merytorycznie, a nie politycznie? Dlaczego pan przewodniczący proponuje, by ugrupowanie rządzące było tak licznie reprezentowane? Z czego wynika ta obawa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełJerzyWenderlich">Obawę mam dopiero w tej chwili, gdy wysłuchałem głosu pana posła. Właśnie teraz pojawia się jakaś tonacja polityczna. Przedłożona propozycja jest odzwierciedleniem układu i stosunku sił w Sejmie. Pani przewodnicząca Anna Bańkowska podpowiada, że może nawet nie jest odzwierciedleniem tego układu. Powoływaliśmy takie podkomisje, np. do spraw radiofonii i telewizji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełTadeuszCymański">Rozumiem pomysł takiego składu podkomisji. Wynika to z przyjętej praktyki. Są jednak dwa argumenty, które mogłyby być przyczynkiem do innych rozwiązań. Po pierwsze - jest to projekt obywatelski, a po drugie - dotyczy bardzo szczególnego problemu. Zajmowałem się tym przez ostatnie kilka lat i proszę mi wierzyć, że bardzo nieliczna jest grupa posłów, którzy naprawdę interesowali się tym problemem i byli chętni angażować się w prace nad jego rozwiązaniem. Nie wiem, czy właściwe jest ustalenie składu podkomisji według przyjętego klucza politycznego. Uważam, że należałoby uszanować tę propozycję wyjściową. Gdyby jednak byli posłowie (z jakiegokolwiek klubu) chętni do pracy w tej podkomisji, to proponuję ich przyjąć. Uczestnictwo w podkomisji jest bowiem zagwarantowane dla każdego, a owoce i tak będą podlegały ocenie komisji. Poseł z mojego Klubu PiS - Andrzej Liss chciałby pracować w tej podkomisji i danie mu godności jej członka nie jest rozrzutnością ani wielkim gestem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełJerzyWenderlich">Jako poseł zgadzam się w dużej części w wypowiedzią pana posła Tadeusza Cymańskiego. Jednak regulamin nakazuje nam powołanie podkomisji w bardzo określonym i precyzyjnie zaproponowanym kształcie. Regulamin mówi także o tym, że każdy z posłów ma możliwość uczestniczenia w posiedzeniach podkomisji i ma prawo zabierać głos. Plan pracy podkomisji będzie przedstawiony na wspólnym posiedzeniu trzech Komisji i zostanie poddany ocenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosłankaAnnaSobecka">Zręczniej i bezpieczniej byłoby powoływać przedstawicieli z danej Komisji niż dokonywać doboru po względem politycznym, tzn. opozycja i ekipa rządząca. Proponuję, aby każda Komisja miała swoich delegatów w podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełJerzyWenderlich">Uważam, że każda formacja polityczna musi to rozstrzygać wewnątrz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełMariuszGrabowski">W związku ze złożoną propozycją upartyjnienia składu podkomisji (nad czym głęboko ubolewam), pragnę wyjaśnić tę sprawę, by później nie było żadnych wątpliwości. Składając tę propozycję i mówiąc o przedstawicielach różnych formacji politycznych pan przewodniczący proponuje konstrukcję zakładającą, że do składu podkomisji mogą być zgłoszeni przedstawiciele klubów i kół poselskich. Czy dobrze to rozumiem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełJerzyWenderlich">Podobnie jak pan poseł Jan Byra po koleżeńsku powiem, że powinniśmy się raczej zastanowić nad materią, która nas dzisiaj zebrała. Początkowo Klub SLD miał trochę inne pomysły niż ten, który został zaprezentowany we wniosku pana posła Jana Byry. Po naszych rozmowach m.in. z panem posłem Markiem Jurkiem doszliśmy do bardzo podobnych konkluzji i chciałbym, byśmy się ich trzymali w imię opracowania służącego nam wszystkim dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełMarekJurek">Myślę, że sprawa jest stosunkowo prosta i niepotrzebnie budzi emocje. Czym innym jest członkostwo w podkomisji, a czym innym uczestnictwo w jej pracach. Uczestnictwo w pracach każdej komisji jest zagwarantowane regulaminowo i polega na możliwości słuchania, argumentowania, zabierania głosu, przynoszenia materiałów, otrzymywania informacji o posiedzeniach itd. Członkostwo upoważnia do głosowań i jest ono ustalone na zasadzie delegacji. Złożona propozycja wychodzi z proporcji funkcjonujących w innych podkomisjach. Myślę, że warto przejść do powołania podkomisji i do ustalenia pierwszego terminu jej posiedzenia oraz zagwarantowania wszystkim zainteresowanym posłom możliwości uczestnictwa w jej pracach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosłankaDanutaHojarska">Proponuję do składu podkomisji pana posła Piotra Smolanę z Samoobrony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełJerzyWenderlich">Z panią przewodniczącą Anną Bańkowską i z przewodniczącym Markiem Wikińskim jako przedstawiciele SLD chcielibyśmy zaproponować 4 osoby: panią posłankę Mirosławę Kątną, posła Stanisława Rydzonia, posła Bronisława Cieślaka i panią posłankę Renatę Bastę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełZbigniewWassermann">Zgłaszam pana posła Tadeusza Cymańskiego jako przedstawiciela Klubu PiS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosłankaAnnaSobecka">Z Komisji Polityki Społecznej i Rodziny zgłaszam pana posła Stanisława Papieża z LPR.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosłankaEwaKopacz">Do prac w podkomisji PO deleguje panią posłankę Iwonę Śledzińską-Katarasińską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełJerzyWenderlich">Z Klubu PSL został zgłoszony pan poseł Tadeusz Samborski. Do składu podkomisji zgłoszono 9 osób: posła Piotra Smolanę z Klubu Samoobrony, posła Tadeusza Cymańskiego z PiS, posła Tadeusza Papieża z LPR, posłankę Iwonę Śledzińską-Katarasińską z PO, posła Tadeusza Samborskiego z PSL oraz posłów z SLD: Stanisława Rydzonia, Mirosławę Kątną, Bronisława Cieślaka, Renatę Bastę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełMariuszGrabowski">Zgodnie z odpowiedzią pana przewodniczącego na moje wcześniejsze pytanie chciałbym również zgłosić kandydaturę przedstawiciela koła poselskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełJerzyWenderlich">Rozumiem, że jest to wniosek formalny. Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o rozszerzenie zaproponowanego wcześniej przez wszystkie ugrupowania składu podkomisji. Kto jest za? Kto przeciw? Kto wstrzymał się od głosu? Stwierdzam, że połączone Komisje, przy 9 głosach za, 26 przeciwnych i 4 wstrzymujących się, odrzuciły wniosek. Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o przyjęcie zaproponowanego i przedstawionego przeze mnie składu podkomisji. Kto jest za? Kto przeciw? Kto wstrzymał się od głosu? Stwierdzam, że połączone komisje 43 głosami, przy braku głosów przeciwnych i wstrzymujących się, jednogłośnie zaakceptowały skład podkomisji. W sprawach różnych chciałby zabrać głos pan poseł Jan Byra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełJanByra">Chciałbym wykorzystać fakt wspólnego posiedzenia trzech Komisji, by zwrócić się do państwa posłów i polecić życzliwej uwadze 3 poprawki Senatu do ustawy budżetowej na przyszły rok, które dotyczą resortu kultury. Przypomnę, że Komisja Kultury i Środków Przekazu jednogłośnie zgłaszała wnioski o zwiększenie wydatków w części 24 - kultura o kwotę dwudziestu kilku milionów złotych. Niestety, nic nie uzyskaliśmy w Komisji Finansów Publicznych. Senat zgłasza trzy poprawki: 18, 23, 24. Szczególną uwagę zwracam na poprawkę nr 23, która dotyczy szkół artystycznych prowadzonych przez resort kultury. W skali kraju jest to ponad 240 instytucji. W każdym większym mieście jest szkoła muzyczna I bądź II stopnia lub szkoły plastyczne. Senat proponuje 2 mln zł na inwestycje - z rezerwy celowej na sieci światłowodowe. Większość tych placówek boryka się z ogromnymi kłopotami inwestycyjnymi. Gorąco proszę o poparcie poprawki nr 23. Chodzi i 2 mln zł dla ponad 240 szkół artystycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosłankaAnnaBańkowska">Myślę, że niepotrzebnie pan poseł Jan Byra wykorzystuje skupienie się w jednej sali przedstawicieli 3 Komisji. Każda z tych Komisji ma inne problemy. Mogłabym np. prosić o poparcie poprawki nr 28, czyli o kwotę 50 mln zł z przeznaczeniem na rodziny zastępcze. Każdy z nas ma już wyrobiony pogląd na to, jak będzie głosował nad poprawkami Senatu. Proponuję nie rozstrzygać, jakie intencje i których komisji są najwłaściwsze. Proszę, by po zakończeniu posiedzenia nie opuszczali sali członkowie podkomisji, która musi się zebrać i ukonstytuować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełJerzyWenderlich">Po krótkiej przerwie, po zakończeniu wspólnego posiedzenia rozpocznie się posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełTadeuszCymański">Prezydium połączonych Komisji proszę o to, by jednak nie przechodzić obojętnie nad sytuacjami, o których mówił pan przewodniczący Juliusz Braun. Możemy stworzyć najlepszą ustawę, a sądy nadal będą się wykazywać nieznajomością prawa. Pewne fragmenty uzasadnienia sądu wskazują na to, iż sądom nieznane są obecnie obowiązujące przepisy. Połączone Komisje powinny zwrócić się do ministra sprawiedliwości o to, aby wyjaśnił, dlaczego takie stwierdzenia znalazły się w konkluzji sentencji sądowej. Proszę o reakcję na tę sytuację, która - niestety - kompromituje sądownictwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosłankaAnnaBańkowska">Proponuję, by pan poseł Tadeusz Cymański i wszyscy członkowie podkomisji zwrócili uwagę na ten fakt podczas pracy i wystąpili z ewentualnymi propozycjami dezyderatu. Zamykam wspólne posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>