text_structure.xml 61.9 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Prezydium Komisji zaproponowało rozpatrzenie pilnego projektu ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych z uwagi na to, że prace nad projektem nowej ustawy o finansach publicznych będą prowadzone dopiero na przełomie roku bieżącego i przyszłego. W projekcie budżetu państwa na rok przyszły antycypowaliśmy pewne rozwiązania, które przynosi nowa ustawa o finansach publicznych. Brak tej ustawy w chwili obecnej, nie tyle spowodowałby perturbacje w projekcie ustawy budżetowej, gdyż nie naruszamy przepisów, które obowiązują obecnie, ile mógłby spowodować trudności w szybkiej realizacji w pierwszych miesiącach przyszłego roku ustawy budżetowej na rok 2004. Przygotowaliśmy propozycję zmian, które nie wprowadzają nowego wątku w stosunku do proponowanego kształtu nowej ustawy o finansach publicznych, ale uzupełniają starą ustawę o elementy niezbędne przy realizacji budżetu państwa od pierwszych dni następnego roku. Przygotowane zmiany mają charakter porządkowy. Omówię je kolejno. Pierwsza zmiana dotyczy art. 4 ustawy o finansach publicznych, w którym zawarta jest definicja przeznaczenia środków publicznych. W ust. 1 tego artykułu stwierdza się, że środki publiczne mogą być przeznaczone na: 1) wydatki publiczne, 2) rozchody budżetu państwa i budżetów jednostek samorządu terytorialnego. W ust. 2 stwierdza się, że rozchodami publicznymi są: 1) spłaty otrzymanych pożyczek i kredytów, 2) wykup papierów wartościowych oraz inne operacje finansowe, 3) udzielone pożyczki. Katalog rozchodów publicznych proponujemy rozszerzyć o dwie pozycje. Pierwszą z nich byłyby „płatności wynikające z odrębnych ustaw, których źródłem finansowania są przychody z prywatyzacji majątku Skarbu Państwa oraz majątku jednostek samorządu terytorialnego”. Tak się składa, że przychody z prywatyzacji majątku Skarbu Państwa zgodnie z odrębnymi ustawami przeznaczone są na finansowanie wpłat do otwartych funduszy emerytalnych oraz finansowanie działalności z tytułu modernizacji armii i przemysłu obronnego. Są one też kierowane na istniejące w Ministerstwie Skarbu Państwa Fundusze Reprywatyzacji, Skarbu Państwa oraz Reprywatyzacji Przedsiębiorstw, będący w gestii ministra nauki Fundusz Nauki Polskiej oraz zasilanie Agencji Rozwoju Przemysłu. Cele te pochłaniają część przychodów z prywatyzacji. Jest to zamieszczone w załączniku nr 4 do projektu ustawy budżetowej. Chcieliśmy, aby droga, jaką przemierzają środki pochodzące z prywatyzacji była wyraźna i podlegała kontroli Sejmu. Dlatego też załącznik nr 4 dotyczący sposobów finansowania deficytu budżetowego zwiększyliśmy objętościowo, aby uwidocznić, jak przychody z prywatyzacji są rozdysponowywane na poszczególne cele zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawowymi. Wskazaliśmy też na finansowanie otwartych funduszy emerytalnych. Stąd pojawiła się propozycja rozszerzenia definicji rozchodów państwa o pkt 4, którego treść przytoczyłam wcześniej. Kolejnym punktem, który proponujemy dodać do art. 4 ust. 2 jest pkt 5 zawierający dookreślenie tego, co obecnie zawarte jest w pkt. 3. W obecnie obowiązującym pkt. 3 stwierdza się, że rozchodami publicznymi są udzielone pożyczki. Od roku 2004 budżet państwa będzie udzielał bardzo szczególnych pożyczek związanych z naszym działaniem jako członka Unii Europejskiej. Pożyczki te będą udzielane na finansowanie zadań realizowanych z udziałem środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Nazywa się to prefinansowaniem. Dofinansowanie naszej gospodarki oraz transfer środków finansowych z Unii Europejskiej będzie się odbywać w dwojaki sposób. Po pierwsze, środki będą przekazywane z funduszy strukturalnych i funduszu spójności na współfinansowanie projektów inwestycyjnych, które częściowo są finansowane z naszych własnych środków, a częściowo dofinansowywane ze środków Unii Europejskiej. Ten rodzaj wydatków jest ujęty w budżecie jako wydatki w rezerwach celowych i poszczególnych częściach budżetowych. Drugi rodzaj środków pochodzących z Unii Europejskiej będzie dostępny po realizacji określonego zadania przez stronę polską. Zakończenie zadania będzie powodowało zwrot, refundację poniesionych nakładów. W niektórych przypadkach będzie następował zwrot całości, w innych 80% poniesionych nakładów. Refundacja środków wymaga od nas stworzenia pewnego wsparcia w postaci prefinansowania zadań. Faktyczne finansowanie będzie następowało ze środków unijnych. Największą pozycję wśród pozycji przewidzianych do prefinansowania stanowią dopłaty dla rolników. Środki, które otrzymamy w ramach Wspólnej Polityki Rolnej z Unii Europejskiej, najpierw będziemy musieli wypłacić z własnego budżetu, a dopiero potem zostaną nam one refundowane. Rozliczenie nie będzie odbywało się w roku budżetowym, ale na przełomie dwóch lat budżetowych. Dlatego też proponujemy stworzenie zasobu rozchodów, które pozwolą na wypłatę dopłat i refundację ich w następnym roku budżetowym. Zwiększy to pulę środków, jakie w kolejnym roku budżetowym będzie trzeba przeznaczyć na ten cel, żeby w następnym roku znów otrzymać ich refundację. Specjalny rodzaj udzielanych pożyczek chcieliśmy wyodrębnić jako charakterystyczny, nowy, podlegający nieco innym zasadom niż wszystkie pozostałe pożyczki. Wszystkie inne pożyczki, udzielane z budżetu państwa, są pożyczkami opartymi o umowę pomiędzy budżetem, a beneficjentem, biorcą. Są to umowy wewnętrzne, poddane naszemu prawu, nie posiadające innych ograniczeń niż te, które wynikają z obowiązujących w Polsce przepisów. Środki na prefinasowanie będą pochodziły z pożyczek udzielanych na mocy trójporozumienia. Unia Europejska będzie określała zasady wykorzystywania środków. Pomiędzy biorcą a budżetem państwa będzie zawierana umowa. Konsekwencją zmian wprowadzonych do art. 4 są zmiany w art. 8. W obecnie obowiązującej ustawie o finansach publicznych przepis art. 8 definiuje pojęcie potrzeb pożyczkowych budżetu państwa: „Przez potrzeby pożyczkowe budżetu państwa rozumie się środki niezbędne do: 1) sfinansowania deficytu budżetu państwa; 2) spłat wcześniej zaciągniętych zobowiązań; 3) sfinansowania udzielanych przez Skarb Państwa pożyczek; 4) wykonywania innych operacji finansowych związanych z długiem Skarbu Państwa”. Katalog ten proponujemy rozszerzyć, nadając przepisowi art. 8 następujące brzmienie: „Przez potrzeby pożyczkowe budżetu państwa rozumie się środki niezbędne do: 1) sfinansowania deficytu budżetu państwa; 2) spłat wcześniej zaciągniętych zobowiązań; 3) sfinansowania udzielanych przez Skarb Państwa pożyczek; 4) wykonywania innych operacji finansowych związanych z długiem Skarbu Państwa; 5) prefinansowania wydatków”.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Tworzymy system, który doraźnie określa potrzeby pożyczkowe państwa. Potrzeby te są zaspokajane na zasadzie refundacji w następnym roku budżetowym. Kolejne trzy zmiany, które proponujemy, są także związane z rozliczeniami pomiędzy Polską a Unią Europejską. Obecnie obowiązujący przepis art. 48 ust. 1 zawiera następującą regulację: „Jednostki samorządu terytorialnego mogą zaciągać kredyty i pożyczki oraz emitować papiery wartościowe na: 1) pokrycie występującego w ciągu roku niedoboru budżetu jednostki samorządu terytorialnego, 2) finansowanie wydatków nie znajdujących pokrycia w planowanych dochodach jednostki samorządu terytorialnego”. W ust. 2 czytamy: „Zaciągnięte kredyty i pożyczki oraz wyemitowane papiery wartościowe z przeznaczeniem na cel, o którym mowa w ust. 1 pkt 1” - czyli pokrycie bieżących niedoborów - „podlegają spłacie lub wykupowi w tym samym roku, w którym zostały zaciągnięte lub wyemitowane”. W związku z finansowaniem programów unijnych rozszerzy się zakres ewentualnych potrzeb pożyczkowych samorządów. Stąd proponujemy ust. 1, który zawiera wskazanie, na co można zaciągać kredyty i dla jakich celów można emitować papiery wartościowe, uzupełnić o pkt 3 w brzmieniu: „spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań z tytułu emisji papierów wartościowych oraz zaciągniętych pożyczek i kredytów”. Tym sposobem eliminujemy pewną słabość systemu. Jednostki samorządu terytorialnego zyskują możliwość rolowania i obsługi swoich długów w sposób bardziej aktywny niż to miało miejsce dotychczas. Powinno to ułatwić płynne zarządzanie pozostałymi zasobami. W art. 66 proponujemy zmianę, która dotyczy rezerw celowych. Dotychczasowe brzmienie ust. 1 jest następujące: „W budżecie państwa tworzy się rezerwę ogólną nie wyższą niż 0,2% wydatków budżetu”. Przepis ten pozostanie bez zmian. W ust. 2 czytamy: „W budżecie państwa mogą być tworzone rezerwy celowe: 1) na wydatki, których szczegółowy podział na pozycje klasyfikacji budżetowej nie może być dokonany w okresie opracowywania budżetu, 2) na wydatki, których źródłem finansowania są środki pochodzące ze źródeł zagranicznych, z wyjątkiem środków, o których mowa w art. 3 ust. 1 pkt 2 i 2a”. Chodzi tu o środki z zaciągniętych kredytów i niektóre ze środków z bezzwrotnej pomocy. Przepis art. 66 ust. 2 proponujemy rozbudować o pkt 2a, zgodnie z którym rezerwy celowe będzie można tworzyć: „na współfinansowanie zadań wynikających ze Wspólnej Polityki Rolnej oraz programów i projektów realizowanych z udziałem środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej”. Wspólna Polityka Rolna musi być wyszczególniona, dlatego że przy jej realizacji dopłaty będą finansowane przez kilka lat z dwóch źródeł. Część środków będzie pochodziła z budżetu unijnego, a część będzie asygnowana z budżetu polskiego na dopełnienie dopłat do wyższego poziomu, na który zezwoliła Unia, a więc 50, 55 i 60% kolejno w latach 2004, 2005 i 2006. Mamy tu do czynienia ze specjalnym przeznaczeniem środków dzielonych według kryteriów, które zostaną ostatecznie uznane i ustalone. Podobnie rzecz się ma i z innymi elementami polityki rolnej. Niektóre programy w rolnictwie trzeba będzie dofinansowywać ze środków własnych. Dlatego proponujemy zapis, że w rezerwach celowych będzie można umieszczać środki przeznaczone na wspomniane specjalne cele.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Środki te już w tej chwili są zamieszczone w budżecie, gdyż w żaden sposób nie narusza to rezerw celowych. Chodzi nam o dokonanie uściśleń właśnie ze względu na Wspólną Politykę Rolną. Konsekwencją wcześniej omówionych zmian jest zmiana ostatnia dotycząca art. 86. W artykule tym określone jest, co powinna zawierać ustawa budżetowa. Chcemy uściślić, że ustawa ta obejmuje również rozchody dotyczące prefinansowania zadań. W obecnie obowiązującym przepisie art. 86 ust. 1 czytamy: „Ustawa budżetowa ustala: 1) dochody budżetu państwa, 2) wydatki budżetu państwa, 3) deficyt budżetu państwa oraz źródła jego pokrycia, 4) limity zatrudnienia osób objętych mnożnikowymi systemami wynagrodzeń w państwowych jednostkach budżetowych, 5) przychody i rozchody budżetu państwa, 6) zestawienie przychodów i wydatków państwowych zakładów budżetowych, gospodarstw pomocniczych i środków specjalnych, 7) plany finansowe państwowych funduszy celowych, 8) wykaz programów wieloletnich, 9) wykaz inwestycji wieloletnich, 10) dotacje celowe dla jednostek samorządu terytorialnego na realizację zadań z zakresu administracji rządowej i zadań zleconych ustawami, 11) zakres i kwoty dotacji przedmiotowych, 12) wykaz jednostek otrzymujących dotacje podmiotowe i kwoty dotacji, 13) dotacje celowe na wykonanie zadań objętych programem wsparcia, o którym mowa w art. 80 ust. 2a”. Proponujemy, aby po pkt. 5, który brzmi: „przychody i rozchody budżetu państwa”, dodać pkt 5a o treści: „rozchody obejmujące prefinansowanie zadań”. Będzie to element ustalany rokrocznie w ustawie budżetowej. Omówiłam wszystkie zmiany, jakie proponujemy wprowadzić w ustawie o finansach publicznych. Mamy zapewnienie Unii Europejskiej, że określone działania będą możliwe. Chcąc je realizować po to, aby nie blokować i nie opóźniać absorpcji środków pomocowych, proponujemy, żeby w ustawie o zmianie ustawy o finansach publicznych znalazł się art. 2 o treści: „W 2004 r. wydatki na współfinansowanie programów i projektów realizowanych ze środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej mogą być dokonywane od dnia 1 stycznia”. Jest to przepis krótkotrwały. Posiada on znaczenie jedynie w roku 2004. Nasze członkostwo w Unii Europejskiej rozpoczyna się z dniem 1 maja 2004 r. Tam, gdzie to będzie możliwe, chcemy wcześniej rozpocząć współfinansowanie programów unijnych. Przepis art. 3 projektu nowelizacji jest przepisem wprowadzającym ustawę w życie. Proponujemy, aby jego brzmienie było następujące: „Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia”. Jest to ustawa o charakterze techniczno-porządkowym. Nie upośledza ona nikogo z zainteresowanych, którzy korzystają z pomocy budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Mam dwa pytania związane z ekspertyzą Biura Studiów i Ekspertyz. Czy prawdą jest, że zmiany, jakie rząd proponuje wprowadzić do ustawy o finansach publicznych, mogą spowodować wzrost długu publicznego? Czy mają one bezpośredni wpływ na wysokość deficytu? Gdyby minister Halina Wasilewska-Trenkner zechciała przekonać nas, że nie ma w tym zakresie bezpośredniego związku - tak twierdzi ekspert - to mielibyśmy ułatwione zadanie w momencie podejmowania ostatecznej decyzji. Drugie pytanie kieruję pod adresem Biura Legislacyjnego. Czy pojęcie „prefinansowania” jest nowym pojęciem, które do tej pory nie funkcjonowało w naszym prawodawstwie? Czy w jakiś sposób zaciemnia ono sytuację? O zabranie głosu prosi poseł Rafał Zagórny, którego po najbliższym posiedzeniu Sejmu zapewne będziemy witać jako pełnoprawnego członka Komisji Finansów Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełRafałZagórny">Obawiam się, że tak będzie. Czy prawidłowe jest moje odczucie, że w szczególności zmiana 1 umożliwia zwiększenie wydatków „spod kreski”? Gdyby tak było, to ostrzeżenia wyrażone przez eksperta byłyby słuszne. Jasnym jest, że gdybyśmy wydawali pieniądze „spod kreski”, to automatycznie wzrosłoby ryzyko zwiększenia zadłużenia państwa. Jeśli minister Halina Wasilewska-Trenkner potwierdziłaby moje obawy, to chciałbym zapytać, czy resort finansów nie uważa, że dużo lepiej byłoby wprowadzić ograniczenie czasowe? Rozumiem, że w tej chwili zaistniała sytuacja nadzwyczajnej potrzeby znalezienia środków na współfinasowanie zadań, ale po co otwierać furtkę na przyszłość? Być może warto by było zastanowić się nad ograniczeniem czasowym np. na dwa lata. Czy minister Halina Wasilewska-Trenkner nie sądzi, że przy zapisach dotyczących pożyczek, których ma udzielać Skarb Państwa powinno się bardzo precyzyjnie i ściśle ograniczyć je tylko i wyłącznie do pożyczek związanych ze współfinansowaniem projektów unijnych? Jeśli stworzylibyśmy możliwość udzielania pożyczek przez Skarb Państwa np. upadającym zakładom pracy, to popełnilibyśmy kardynalny błąd. W tej chwili takie zakłady są ratowane za pomocą akcji, które im się przekazuje, już nie wspomnę z jakim skutkiem dla giełdy i tych spółek, których akcje się przekazuje. Gdybyśmy chcieli otworzyć szeroką furtkę pożyczkową, to nie miałoby to sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosłankaBarbaraMarianowska">Moje pytanie stanowi kompilację dwóch pytań postawionych przez posłów Mieczysława Czerniawskiego i Rafała Zagórnego. Dotyczy ono zmiany, jaką proponuje się wprowadzić do art. 4 ust. 2 ustawy o finansach publicznych określającego, co to są rozchody publiczne. Czy proponowany nowy pkt 4 będzie dotyczył uzupełnienia składki na otwarte fundusze emerytalne? Składka ta w wysokości 11 mld zł nie została uwzględniona w ustawie budżetowej po stronie rozchodów publicznych. Drugie pytanie wiąże się z proponowanym pkt. 5, który dotyczy pożyczek udzielanych przez Skarb Państwa traktowanych jako rozchody, podczas gdy wiemy, że będą to pożyczki dla jednostek samorządu terytorialnego. Rozumiem, że pozbawiamy owe jednostki określonych dyspozycji, nie wyposażamy je w określone narzędzia. Nie znamy trybu, w jakim pożyczki będą rozdysponowane na potrzeby samorządów w całej Polsce. W jaki sposób zakłóci to ich gospodarowanie? Mam jeszcze jedną wątpliwość dotyczącą pkt. 4. Jako źródła finansowania płatności wynikających z odrębnych ustaw wymienia się przychody z prywatyzacji majątku Skarbu Państwa, co jest dla mnie zrozumiałe, oraz majątku jednostek samorządu terytorialnego, czego do końca nie rozumiem. Proszę o wyjaśnienia w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełMarekOlewiński">Mam pytanie retoryczne natury ogólnej. Proszę nam wytłumaczyć w jednym lub dwóch zdaniach, co by było, gdybyśmy nie wprowadzili projektowanej nowelizacji? W czyjej gestii pozostawałyby uprawnienia, jakie w świetle owego projektu chce przejąć minister finansów? Mniej więcej znam odpowiedź na to pytanie, ale bardzo proszę o jej udzielenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełStanisławStec">W pkt. 3 opinii, na którą powoływał się już poseł Mieczysław Czerniawski, znajduje się stwierdzenie, iż stworzenie podstaw prawnych upoważniających do finansowania niektórych płatności bezpośrednio z przychodów z prywatyzacji może pociągnąć za sobą powiększenie rozmiarów długu publicznego. Przyznam się, że nie rozumiem tego stwierdzenia, dlatego że takie przypadki już mają miejsce. W tej chwili z przychodów z prywatyzacji pokrywamy skutki tzw. zamrożenia płac w sferze budżetowej oraz niektórych rent i emerytur. Wydatki w tym zakresie są już realizowane od dwóch czy trzech lat i będą realizowane nadal. Proszę minister Halinę Wasilewską-Trenkner o ustosunkowanie się do opinii Biura Studiów i Ekspertyz. Wydaje mi się, że opinie Biura powinny być bardziej precyzyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Czy są jeszcze pytania ze strony członków Komisji? Nie widzę. Wobec tego po udzieleniu odpowiedzi przez minister Halinę Wasilewską-Trenkner i przedstawicieli Biura Legislacyjnego zamkniemy dyskusję. Następnie przejdziemy do omawiania poszczególnych artykułów projektu nowelizacji ustawy o finansach publicznych. Ponieważ nie zgłoszono wniosku o odrzucenie jej w całości, przyjmiemy właśnie taki tryb procedowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Postawione pytania z jednej strony są proste, a z drugiej skomplikowane, gdyż dotyczą mechanizmów działania całego budżetu, finansowania jego deficytu oraz kształtowania przychodów, rozchodów, dochodów i wydatków. Nie jest możliwe udzielenie krótkich wyjaśnień, proszę mi zatem darować, że będę się starała opowiadać o wszystkim, co mam nadzieję będzie stanowiło odpowiedź na pytania, które dotyczą tych samych zagadnień. Zacznę od pytania o nieco innym charakterze dotyczącym terminu „prefinansowania”. Pojawił się on w ciągu ostatnich miesięcy, kiedy to bardzo szczegółowo rozmawialiśmy na temat zasad finansowania różnego rodzaju projektów. Będziemy współtwórcami projektów, które będą korzystały z całkowitego lub częściowego finansowania ze środków unijnych. Dlatego w art. 4 ust. 2 nie użyliśmy bezpośrednio wyrazu „prefinansowanie”, tylko podaliśmy jego definicję. Pod pojęciem tym rozumie się pożyczki udzielane na finansowanie zadań realizowanych z udziałem środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej. Dopiero dalej wyjaśniliśmy, że udzielanie takich pożyczek zwane jest prefinansowaniem. Chodziło nam o to, żeby było wyraźnie zaznaczone, iż jest to specyficzny rodzaj pożyczek. Dodatkową ich cechą jest to, że będą podlegały refinansowaniu, zwrotowi z Unii Europejskiej. Zwrot będzie następował częściowo w tym samym roku budżetowym, a częściowo w następnym. Rozumiem, że prefinansowanie nie jest ładnym terminem, ale na razie nie wymyślono innego określenia mieszczącego się w jednym słowie. Pojęcie składające się z kilku wyrazów byłoby zbyt rozbudowane. Chodziło nam o użycie terminu, który będzie łatwo przetłumaczyć na inne języki, gdyż takie tłumaczenia będą konieczne. Prefinansowanie jest pojęciem spolszczonym i w miarę możliwości krótkim. Pytano, jak się mają proponowane przez nas zmiany do kwestii długu. Oddzielmy dwie sprawy: deficyt budżetu państwa i dług publiczny. Deficyt budżetu państwa, zgodnie z dotychczas obowiązującymi definicjami to różnica pomiędzy wydatkami i dochodami. Dochody większe niż wydatki wymagają dofinansowania niedoboru środków, który nazywany jest deficytem budżetowym. Dług publiczny przyrasta na skutek różnych operacji, tych, które służą sfinansowaniu deficytu budżetowego, ale także i tych, które służą spłacie kredytów, pozyskaniu środków na spłatę dawno zaciągniętych pożyczek bądź na udzielenie pożyczek, wreszcie na spłatę pewnego rodzaju zobowiązań, które powstały w poprzednich okresach. Przyrasta on też na skutek operacji, które mogą służyć budowie kapitału w latach następnych po to, żeby w przyszłości móc realizować i finansować pewne zadania publiczne. Wielkość deficytu stanowi najważniejszą część przyrostu długu publicznego, ale nie jedyną. Deficyt budżetu państwa jest elementem składowym całego przyrostu długu publicznego. Miarą przyrostu długu jest deficyt sektora finansów publicznych czyli wszystkich przychodów i rozchodów. Chodzi o wskazanie, czy poniesione wydatki wiążą się z niedoborem, tzn. czy jest zbyt mało dochodów w stosunku do poniesionych wydatków, czy też wystąpiła nadwyżka, tzn. czy dochody przewyższają ogólną pulę wydatków. Proponowane przez nas zmiany do art. 4 i 8 oraz w konsekwencji do następnych artykułów nie wpływają na zmianę deficytu sektora finansów publicznych, ponieważ dług przyrasta tak samo. Dokonaliśmy tylko jednej operacji. Bardzo precyzyjnie zapisaliśmy, jak finansowana jest dana pozycja rozchodów. Do pewnego stopnia wpływa to na skalę deficytu budżetu państwa, ale nie wpływa na ogólny deficyt sektora finansów publicznych. Na tle porównań międzynarodowych nasza sytuacja nie zmienia się. Sytuacja w zakresie deficytu budżetu państwa zmienia się jedynie na przestrzeni lat, przed i po uporządkowaniu. Żadnych innych merytorycznych zmian nie ma, ponieważ przychody z prywatyzacji, które, zgodnie z ustawą, służą finansowaniu składek do otwartych funduszy emerytalnych, będą na ten cel przekazywane, tak jak dotychczas. Kiedy przychodów z prywatyzacji jest zbyt mało, aby sfinansować, i składki do otwartych funduszy emerytalnych, i rekompensaty dla osób, które kiedyś pracowały w sferze budżetowej i które kiedyś korzystały z dodatków branżowych do rent i emerytur, zgodnie z wolą ustawodawcy, budżet jest obowiązany emitować skarbowe papiery wartościowe i uzupełniać brakujące środki. Tak robimy od trzech lat. Już w 2001 r. sytuacja taka miała miejsce. Musieliśmy wyemitować papiery skarbowe po to, aby uzupełnić przychody z prywatyzacji i aby starczyło środków na sfinansowanie wspomnianych celów. Tak też będzie w roku 2004 i najprawdopodobniej w 2005 oraz latach następnych. Konieczność zasilenia środkami z prywatyzacji będzie malała, dlatego że w roku 2004 praktycznie kończymy wypłaty rekompensat. Będzie to ostatni rok ich wypłat. Wydatki rzędu 2500–2800 mln zł rocznie przestaną obciążać budżet państwa. Będzie to jedyna zmiana. Zapis, o którym dyskutujemy, nie umożliwia zwiększenia wydatków „spod kreski”. Wydatki, o których jest mowa w proponowanym przepisie art. 4 ust. 2 pkt 4, są wydatkami ponoszonymi już przez budżet państwa. Tym, co chcemy zapisać jako nową pozycję, są środki na prefinansowanie tego, co będzie wydatkowane z Unii Europejskiej. Dotychczas nasza gospodarka nie znała tego typu wypłat, jak np. dopłaty dla rolników, wypłaty związane z regulacją rynków rolnych, wypłaty związane z programem rozwoju obszarów wiejskich uzależnione od jakości ziemi i szczególnych uwarunkowań dotyczących położenia gospodarstw rolnych. Nie mieliśmy też środków na to, aby finansować pewnego rodzaju projekty inwestycyjne, które będzie można realizować dzięki temu, że otrzymamy część środków z budżetu unijnego. Patrząc z tego punktu widzenia ogólna pula przeznaczenia środków ulega rozszerzeniu. Nie chodzi tu jedynie o wydatki jednostek samorządu terytorialnego. Byłoby to zbyt daleko idące uproszczenie. Jednostki samorządu terytorialnego są najważniejszym biorcą, ale biorcami są też grupy osób indywidualnych i indywidualni przedsiębiorcy. Dlatego też nie można było powiedzieć, że dotyczy to jedynie jednostek samorządu terytorialnego. Po to, aby nie powstały wątpliwości, że chcemy korzystać z pożyczek w dowolny i szeroki sposób, przedstawiliśmy taką, a nie inną propozycję. Chcę zwrócić uwagę, że w ubiegłym roku w art. 4 ustawy budżetowej zapisano, że gminom, które będą realizowały programy naprawcze, można udzielać pożyczek w kwocie do 10 mln zł. Podobne ograniczenie znajduje się również w tegorocznym budżecie. Dla jednostek samorządu terytorialnego, które prowadzą postępowania naprawcze, można udzielać pożyczek w wysokości do 30 mln zł. Pozostała część rozchodów pożyczkowych na prefinansowanie jest bardzo ściśle określona. Będzie można udzielić tylko takich pożyczek, które będą podlegały refundacji z Unii Europejskiej. Nie chcemy, aby był to wieloletni kanał pożyczkowy. Zgadzam się z posłem Rafałem Zagórnym, że można tu mówić o okresie przejściowym. Pożyczki na prefinansowanie najprawdopodobniej będą istniały i w następnych latach, ale będą miały daleko większe wpływy po stronie przychodów. Będzie to pewnego rodzaju samo się finansujący mechanizm, zwłaszcza wtedy, gdy dopłaty dla naszego rolnictwa będą równe dopłatom w krajach Unii Europejskiej. Wypłacane sumy będą wtedy refundowane w całości.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Przynajmniej przez trzy najbliższe lata, niestety, tak nie będzie. Posłanka Barbara Marianowska pytała, dlaczego w pkt. 4, który dodajemy do art. 4 ust. 2, jest mowa o przychodach z prywatyzacji, nie tylko majątku Skarbu Państwa, ale też majątku jednostek samorządu terytorialnego. Dzieje się tak, dlatego że przepis art. 4 nie dotyczy tylko budżetu państwa, ale zawiera definicje odnoszące się do całej sfery finansów publicznych. Chcemy, żeby przychody z prywatyzacji tak samo były notowane w budżecie państwa i w budżetach jednostek samorządu terytorialnego, żeby nie było żadnych różnic w notowaniach, dlatego że potem utrudnia to wszelkiego rodzaju porównania i konsolidacje. Dlatego też proponowana treść art. 4 ust. 2 pkt 4 jest taka, a nie inna. Jednostki samorządu terytorialnego także prywatyzują swoje mienie i osiągają z tego tytułu przychody. Bez względu na to, czy omawiany projekt nowelizacji zostanie uchwalony czy nie, imperium ministra finansów pozostanie niezmienione. Ekspert w swojej opinii ostrzega przed zwiększonym władztwem ministra finansów. Chciałabym zwrócić uwagę, że w stosownych ustawach dokładnie jest zapisane, jakie odsetki środków z prywatyzacji są wykorzystywane na jakie cele. Pozostaje nam jedynie realizowanie zapisów ustawowych. Wszystkimi przychodami i tak zarządza minister skarbu państwa. Jeżeli chodzi o środki przeznaczone na ewentualne pożyczki prefinansujące zadania określone przez Unię Europejską, to o wszystkim będą decydowały ustalenia wynikające ze Wspólnej Polityki Rolnej i sposobu jej implementacji w Polsce. Rola ministra finansów w tym zakresie ograniczona jest do roli kasjera, choć chcemy, aby był to kasjer świadomy, tzn. aby miał możliwość kontrolowania kierunków wypływu środków. Jak już mówiłam, nie będzie to miało wpływu ani na imperium ministra finansów, ani na wielkość długu publicznego. Jedna jedyna rzecz, jak ulegnie zmianie, to proporcje wewnętrzne między deficytem budżetu państwa, a deficytem sektora finansów publicznych. Gdybyśmy proponowanych zmian nie wprowadzili, a pozycje, o których dzisiaj mówimy, ujęli nie w rozchodach, tylko w wydatkach, to deficyt budżetu państwa byłby bardzo duży. Można by było wówczas formułować pod adresem resortu finansów zarzut, że tworzymy deficyt, który nie posiada źródeł finansowania. Chcemy pokazać, że określone działania będą realizowane wówczas, gdy po stronie przychodów pojawią się odpowiednie źródła finansowania. Chcemy też pokazać, jakie będą cele i kierunki rozchodów. Dlatego proponujemy, aby w budżecie państwa polskiego było to notowane w ten sam sposób, w jaki jest notowane w budżetach innych państw. Umożliwi to dokonywanie daleko idących porównań. Nie będziemy się obarczać zarzutami, które nie są naszym udziałem, ponieważ inni notują to w sposób, który właśnie proponujemy. Na tym tle wypadlibyśmy o wiele gorzej, jeśli do wydatków zaliczylibyśmy zbyt dużo elementów, które de facto powinny być tylko i wyłącznie rozchodami budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Przystępujemy do rozpatrzenia projektu ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych. Czy do tytułu ustawy są uwagi? Nie widzę. Jeśli nikt nie zgłasza uwag, rozumiem, że tym samym Komisja wyraża akceptację dla proponowanych rozwiązań. W miejscu, gdzie pojawią się jakiekolwiek wątpliwości bądź zastrzeżenia, przeprowadzimy głosowania. Przystępujemy do omówienia art. 1 projektu ustawy. Czy są uwagi do zmiany 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełRafałZagórny">Chciałbym zaproponować zmianę brzmienia art. 4 ust. 2 pkt 4 ustawy o finansach publicznych, który zgodnie z przedłożeniem rządowym miałby otrzymać następującą treść: „udzielone pożyczki”. Proponuję, aby sformułować go mniej więcej w ten sposób: „pożyczki udzielone na współfinansowanie projektów unijnych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Przypominam, że w pkt. 5 zapisano: „pożyczki udzielane na finansowanie zadań realizowanych z udziałem środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełRafałZagórny">Wobec tego proponuję skreślenie pkt. 3, dlatego że na razie uważam to za otwarcie furtki, przez którą będą wylewały się pieniądze do bankrutujących firm państwowych. Wycofam swoją propozycję, jeśli minister Halina Wasilewska-Trenkner przekona mnie, że nie mam racji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Odnotowałem propozycję posła Rafała Zagórnego, ale chciałbym, abyśmy poszczególne zmiany rozpatrywali po kolei. Czy są uwagi do proponowanej treści art. 4 ust. 2 pkt 1: „spłaty otrzymanych pożyczek i kredytów”? Nie widzę. Czy są uwagi do proponowanej treści pkt. 2: „wykup papierów wartościowych”? Nie widzę. Poseł Rafał Zagórny proponuje skreślenie pkt. 3 w brzmieniu: „udzielone pożyczki”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Mam pytanie związane z pkt. 2. W dotychczasowej definicji rozchodów jako jeden z ich elementów podano „wykup papierów wartościowych oraz inne operacje finansowe”. W omawianym przedłożeniu brak jest określenia „inne operacje finansowe”. W projekcie nowej ustawy o finansach publicznych w pkt. 6 ujęto inne operacje finansowe. W związku z tym odnosimy wrażenie, że w okresie przejściowym poprzedzającym moment uchwalenia nowej ustawy o finansach publicznych zniknąłby element innych operacji finansowych. Chciałbym dowiedzieć się, czy jest to zamierzone działanie? Gdyby jednak z tego powodu miały powstać jakieś niedogodności dla ministra finansów związane z dokonywaniem operacji finansowym, to być może celowym byłoby uzupełnienie rozpatrywanego przepisu art. 4 ust. 2 pkt 2 o zapis tożsamy z obecnie obowiązującą regulacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Czy są jakieś pytania dotyczące pkt. 4? Nie widzę Czy są pytania związane z pkt. 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosłankaBarbaraMarianowska">Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź na pytanie związane ze środkami przeznaczonymi na finansowanie projektów unijnych. Interesują mnie jeszcze zobowiązania warunkowe. Skarb Państwa będzie udzielał pożyczek, w momencie gdy pożyczkobiorca nie będzie w stanie zrealizować przedsięwzięcia za własne pieniądze. Środki z Unii Europejskiej otrzyma nie ten, kto będzie wykonywał projekt, tylko Skarb Państwa. W ten sposób rozumiem wyraz „prefinansowanie”. Nie wiem, czy nie powinno się doprecyzować, kto będzie płacił w momencie niezrealizowania przedsięwzięcia przez pożyczkobiorcę. Czy będzie to czynił Skarb Państwa? Przecież może zaistnieć taka sytuacja, że pożyczkobiorca nie zrealizuje projektu i trzeba będzie zwracać pieniądze. Czy w chwili, w której będzie wiadomo, że to się nie uda, będzie na nas ciążyło zobowiązanie warunkowe? Czy będzie to traktowane jako rozchód publiczny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełDariuszGrabowski">Proponowane rozwiązanie stanowi pewną procedurę, którą chce przyjąć Ministerstwo Finansów dla potrzeb realizowania inwestycji w naszym kraju przy wspólnym udziale Polski i Unii Europejskiej. Czy procedura ta jest zgodna ze standardami obowiązującymi w Unii Europejskiej? Czy nie dojdzie do sytuacji, w której jakiś lokalny projekt inwestycyjny nie będzie mógł być zrealizowany, ponieważ w Unii Europejskiej finansowanie może odbywać się tylko poprzez samorząd terytorialny bądź podmiot lokalny, a nie może odbywać się, jak to się proponuje w projekcie rządowym, poprzez budżet centralny? Pieniądze najpierw mają trafić do budżetu centralnego, a dopiero później mają być przekazane do samorządów. Czy tym sposobem nie dojdzie do blokady środków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełZbigniewKuźmiuk">Minister Halina Wasilewska-Trenkner nie ustosunkowała się do generalnej uwagi zawartej w opinii sporządzonej przez ekspert Teresę Augustyniak-Górną, która proponuje, aby nie zmieniać przepisów art. 4 ust. 2 i art. 8 ustawy o finansach publicznych, ale zmienić art. 65. Co strona rządowa o tym sądzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Pod tym samym pytaniem podpisuje się również poseł Marek Olewiński, który zrezygnował z zabrania głosu, aby się nie powtarzać, ale oczekuje odpowiedzi na postawione pytanie. Czy są inne wątpliwości? Nie widzę. Proponuję, aby minister Halina Wasilewska-Trenkner najpierw udzieliła odpowiedzi na ostanie pytanie, ponieważ posiada ono najbardziej pryncypialny charakter.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 65 ust. 1 stanowi: „Z budżetu państwa w zakresie ustalonym w ustawie budżetowej mogą być udzielane pożyczki: 1) dla jednostek samorządu terytorialnego w ramach postępowania naprawczego, 2) wynikające z umów międzynarodowych 3) wynikające z ustaw innych niż ustawa budżetowa”. W ust. 2 czytamy: „Pożyczki udzielane z budżetu państwa są oprocentowane. Wysokość oprocentowania określa umowa”. Problem z pożyczkami udzielanymi na realizację projektów finansowanych z Unii Europejskiej polega na tym, że w okresie od 1 stycznia do 30 kwietnia przyszłego roku ciągle będzie obowiązywała umowa przedakcesyjna. Od dnia 1 maja przyszłego roku staniemy się członkiem umowy międzynarodowej. Charakter obrotu będzie nieco inny. Zastanawialiśmy się, czy nasza propozycja jest w ogóle potrzebna. Prawnicy twierdzili, iż nie jest ona konieczna, ale lepiej ją wprowadzić dla czytelności sytuacji. Dlatego też ją zgłosiliśmy. Uważamy, że lepiej będzie jeśli sytuacja będzie bardziej czytelna. Poza tym chodzi tu o bardzo swoiste pożyczki. Ulegają one refundacji. Czasami refundacja następuje w ciągu tego samego roku budżetowego. Niejako wypłacamy pieniądze awansem, a za chwilę dostajemy je z powrotem. Jak członkowie Komisji się orientują, jesteśmy przeciwni temu, żeby w budżecie funkcjonowała instytucja zaliczek na poczet wydatków. Płacimy za realizację pewnych etapów zadania. Ponieważ w niektórych sytuacjach będziemy płacili awansem, proponujemy, aby uznać to za odrębną formę i nie regulować tego na zasadzie pożyczek. De facto nie będziemy zawierać umowy pożyczkowej z Unią Europejską, z której przychodzą środki. Będziemy zawierać umowę, i to nie zawsze, z tym, kto będzie beneficjenten środków. Nie zawsze, dlatego że np. w ramach Wspólnej Polityki Rolnej zasady będą ogólne. Pieniądze dostanie ten, kto będzie spełniał ogólne warunki. Nie będzie się z nim podpisywało specjalnej umowy. Tak samo rzecz się będzie miała w odniesieniu do programu rozwoju obszarów wiejskich. Jeżeli gospodarstwo rolne będzie spełniało określone kryteria, otrzyma wsparcie. Będzie się musiało jedynie po nie zgłosić. Będą też miały miejsce sytuacje, w których beneficjentem będzie jednostka. Wówczas będą zawierane z nią umowy. Rozliczenia są pomyślane w ten sposób, że każdy projekt ma swoją agencję płatniczą, agencję, która będzie przekazywała pieniądze. Trzeba zwrócić uwagę na skalę wypłat. Szacuje się, że w ramach dopłat dla rolnictwa będzie około 3 mln przekazów. Każdy indywidualny rolnik uzyska dopłatę. Fala dopłat wymaga udziału jednostek pośredniczących. Pieniądze wydatkuje jednostka działająca w imieniu budżetu państwa. Budżet państwa przekazuje jej pieniądze. Pieniądze płynące z Unii Europejskiej trafiają na istniejące w Polsce konto związane z danym rodzajem projektu. Następnie są przekazywane do budżetu, jeśli w całości były z niego wydatkowane albo też są rozliczane pomiędzy budżetem a jednostką realizującą program w zależności od proporcji zaangażowania środków budżetowych i środków własnych kogoś innego. Biorąc pod uwagę również ten rodzaj rozliczeń zaproponowaliśmy właśnie takie zmiany, jakie zostały zawarte w omawianym przedłożeniu rządowym. Po przypomnieniu sobie treści art. 65 ustawy o finansach publicznych bardzo proszę posła Rafała Zagórnego o wycofanie swojej propozycji skreślenia przedkładanej treści art. 4 ust. 2 pkt 3. Gdyby przepis ten faktycznie uległ skreśleniu, nie wiem, co wówczas należałoby uczynić z udzielonymi przez Polskę pożyczkami międzynarodowymi. Należałoby je natychmiast wypowiedzieć, gdyż byłyby one nielegalne. Nie wolno by było z budżetu udzielać pożyczek. Przypomnę, że pożyczki takie są udzielane nie polskim podmiotom gospodarczym, tylko innym państwom przy eksporcie polskich towarów, myśli technicznej albo w ramach promocji polskiego eksportu czy wreszcie w sytuacji, gdy chcemy ściągnąć stare długi i na nowo wprowadzić polskie towary na rynki jakiegoś kraju.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Poseł Rafał Zagórny na pewno przypomina sobie sytuacje, kiedy wspólnie zawiadując pożyczkami, zastanawialiśmy się, jak je odzyskać albo jak uplasować na rynku zagranicznym nasze wyroby, wiedząc, iż tak naprawdę jest on dostępny tylko wtedy, gdy państwo sprzedające udzieli pożyczki na eksport swoich towarów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełRafałZagórny">Nie wiem, czy sytuacja zmienia się o tyle, że do tej pory pożyczki mogły być udzielane „znad kreski”, a teraz mogą być udzielane „spod kreski”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Sytuacja nie zmienia się, zawsze były udzielane „spod kreski”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełRafałZagórny">Wobec tego wycofuję swoją propozycję skreślenia pkt. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Minister Halina Wasilewska-Trenkner nie udzieliła jeszcze odpowiedzi na pytanie posła Dariusza Grabowskiego. Czy fakt, że środki będą kumulowane na szczeblu centralnym, nie spowoduje zamieszania w realizacji wspólnych z Unią Europejską przedsięwzięć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Wymogiem Unii Europejskiej jest istnienie całej gałęzi, a wręcz całego drzewa rachunków i dysponentów. Środki wchodzą do kraju na jeden rachunek centralny. Każdy z kilku funduszy unijnych oraz fundusz spójności posiadają swoje subkonta w rachunku głównym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełDariuszGrabowski">Czy jest on prowadzony w Ministerstwie Finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Nie, w Narodowym Banku Polskim. Środki trafiają do nas z pewnym opisem, ile jest ich ogółem i jak należy je podzielić. Każdy z funduszy, zgodnie z przyjętymi zasadami, ma swojego gospodarza merytorycznego. Fundusze związane z rolnictwem mają swoich gospodarzy merytorycznych w postaci Agencji Rynku Rolnego, Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz resortu rolnictwa. Fundusze dotyczące różnego rodzaju programów strukturalnych mają swoich nadzorców merytorycznych w postaci ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej i Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, ministra infrastruktury i stosownych jego delegatur, ministra środowiska i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Każda z jednostek koordynuje sprawy pod względem merytorycznym, a więc ocenia programy i czuwa nad ich merytoryczną realizacją. Pieniądze z kont są zwalniane na wniosek określonej instytucji po stwierdzeniu przez nią, że program jest odpowiednio realizowany. Jednocześnie wtedy, gdy zwalniamy pieniądze unijne, w zależności od tego, o jaki rodzaj programu chodzi, jesteśmy zobowiązani dołożyć naszą część środków. Mamy tu do czynienia ze współfinansowaniem, ponieważ dokładamy tylko część pieniędzy do tych, które już przyszły z Unii Europejskiej. Drugi rodzaj programów tak samo operacyjny instytucjonalnie polega na tym, że najpierw sami musimy wyłożyć pieniądze. W momencie, gdy zrealizujemy zadanie, dostajemy refundację z Unii Europejskiej. Właśnie w tym przypadku mamy do czynienia z prefinansowaniem. Jednostce nadzorującej musimy przekazać całość środków. Rozliczenie z Unią Europejską następuje jakby w drugiej fazie, o czym mówiłam już, odpowiadając na pytanie posłanki Barbary Marianowskiej. Rozliczenie następuje pomiędzy jednostką nadzorującą i przekazującą pieniądze a rachunkami głównymi. Część pieniędzy wraca do budżetu, a część zostaje w owej jednostce. Na rachunku mają być również gromadzone odsetki, ponieważ to Unia Europejska będzie decydowała o tym, jak będziemy je wykorzystywali, czy będą to nasze dochody czy unijne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełDariuszGrabowski">Rozumiem, że w tamtą stronę procedura zadziała, choć oczywiście mogą się zdarzyć jakieś problemy. Pieniądze jednak muszą przejść przez samorząd, żeby mogły wrócić do budżetu. Czy nie może się tak stać, że nie wrócą? Co wtedy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Trudno liczyć na to, że podobne zdarzenia będą miały miejsce w pierwszych miesiącach przyszłego roku, dlatego w omawianym projekcie nowelizacji nie ma stosownych regulacji. Jednakże w projekcie nowej ustawy o finansach publicznych znajdują się przepisy dotyczące zasad zawierania umowy pomiędzy agencją płatniczą a beneficjentem. Regulujemy też kwestie zwrotu pieniędzy w momencie, gdy zadanie okazuje się niewykonalne. Nie mówię o programach, w ramach których na pewno następuje refundacja czy przypadkach, do których zalicza się Wspólna Polityka Rolna. Wówczas to strona polska wypłaca pieniądze i jeśli się pomylimy, to musimy je zwrócić. Ryzyko w całości ponosi budżet. Natomiast w przypadkach, gdy projekt realizuje inny beneficjent, a my jedynie służymy jako przekaźnik środków, to jeśli wykona on źle swoje zadanie, będą działały przepisy takie same jak w przypadku źle wykorzystanej dotacji. Regres, który stosujemy w przypadku dotacji, będzie obowiązywał i tutaj. Po to, aby wydatki nie narastały, będziemy musieli zwrócić pieniądze Unii Europejskiej, a następnie w określony sposób będziemy je egzekwować od beneficjenta. Regulacji takich nie zamieściliśmy w rozpatrywanym projekcie noweli ustawy o finansach publicznych, ponieważ nie wydaje się nam, aby było to potrzebne w pierwszych trzech czy czterech miesiącach następnego roku. W projekcie nowej ustawy są one rozbudowane. Każdy z funduszy ma swój podręcznik, instrukcję, jak wszystkiego dokonywać, w tym, jak rozliczać płatności. Jest to obłąkane działanie od strony biurokratycznej, ale niezbędne z uwagi na to, że cała operacja jest bardzo skomplikowana. Na szczęście osobiście nie będę musiała się na tym znać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Przypominam że za pół godziny rozpoczynamy posiedzenie wspólne z Komisją Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Jako przewodniczący podkomisji pracującej na projektami nowej ustawy o finansach publicznych, chcę przypomnieć, że wniesiono dwa projekty w tym zakresie, rządowy i poselski. Jeśli uda się nam w miarę wcześnie uporać z pracami nad projektem ustawy budżetowej, od razu pełną parą przystąpimy do debaty nad projektem ustawy o finansach publicznych. Epizodyczne zmiany, które dzisiaj omawiamy mogą być zupełnie inaczej zapisane w ostatecznej wersji nowej ustawy o finansach publicznych. Nie powinniśmy się zatem obawiać, że będą one obowiązywać w takiej samej wersji przez cały 2004 r. Mam nadzieję, że wolą i decyzją parlamentu ustawa o finansach publicznych wejdzie w życie z dniem 1 maja 2004 r. Zatem decyzja, którą dzisiaj podejmie Komisja, a potem Sejm w sprawie projektu ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych, na dobrą sprawę jest decyzją na cztery miesiące. Jeśli okaże się, że sprawy, w których członkowie Komisji zgłaszają wątpliwości, zostaną nieprecyzyjnie uregulowane, to natychmiast dokonamy ich korekty przy rozpatrywaniu rządowego i poselskiego projektów ustawy o finansach publicznych, tak aby w sprawozdaniu podkomisji znalazły się już właściwe zapisy. Poseł Rafał Zagórny wycofał swój wniosek w sprawie skreślenia w zmianie 1 przepisu art. 4 ust. 2 pkt 3. Biuro Legislacyjne przypomniało, że w obecnie obowiązującej ustawie przepis art. 4 ust. 2 pkt 2 ma następujące brzmienie: „wykup papierów wartościowych oraz inne operacje finansowe”. Rozumiem, że w omawianym projekcie nowelizacji pozostaje zapis, który przedłożył rząd, a mianowicie „wykup papierów wartościowych”. Do innych punktów art. 4 ust. 2 członkowie Komisji zadawali pytania, ale nie przedstawili konkretnych propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosłankaBarbaraMarianowska">Na tle wyjaśnień minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner proponuję, aby mimo wszystko w rozchodach publicznych uwzględnić zwroty środków pochodzących z Unii Europejskiej, które obciążają Skarb Państwa. Chodzi mi o to, aby w podobnych sytuacjach wszystko było jasne i jawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Proszę o zgłoszenie konkretnej propozycji zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosłankaBarbaraMarianowska">Do art. 4 ust. 2 proponuję dodanie nowego pkt. 6 w brzmieniu: „zwroty środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej, które obciążają Skarb Państwa”. Dokładną wersję zapisu uzgodnię jeszcze z Biurem Legislacyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Czy posłanka Barbara Marianowska może zgłosić swoją propozycję jako poprawkę w trakcie drugiego czytania? Chciałbym, aby jej treść była doprecyzowana i abyśmy nie podejmowali decyzji na gorąco. Oczywiście nie neguję jej sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosłankaBarbaraMarianowska">Dostosuję się do prośby posła Mieczysława Czerniawskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Chodzi tu o bardzo istotny zapis, który wymaga konsultacji i z Biurem Legislacyjnym, i z resortem finansów. Przystępujemy do głosowania. Czy mogę uznać, że po zapowiedzi posłanki Barbary Marianowskiej i po wycofaniu wniosku przez posła Rafała Zagórnego Komisja przyjmuje zmianę 1? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę 1. Czy są uwagi do zmiany 2 dotyczącej art. 8? Czy są uwagi do poszczególnych punktów tego artykułu, a mianowicie pkt 1–5? Rozumiem, że Biuro Legislacyjne przyjęło wyjaśnienia resortu finansów odnośnie do wprowadzenia nowego terminu „prefinansowanie”. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja przyjęła zmianę 2. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam że Komisja przyjęła zmianę 2. Czy są uwagi do zmiany 3 dotyczącej art. 48 ust. 1? Nie widzę Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja przyjęła zmianę 3. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam że Komisja przyjęła zmianę 3. Czy ktoś zgłasza uwagi do zmiany 4 odnoszącej się do art. 66 ust. 2? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja przyjęła zmianę 4. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam że Komisja przyjęła zmianę 4. Czy są uwagi do zmiany 5 odnoszącej się do art. 86 ust. 1? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja przyjęła zmianę 5. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam że Komisja przyjęła zmianę 5. Czy są uwagi do art. 2 projektu ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych? Zwracam uwagę, że w przepisie tym na początku mamy wymieniony rok 2004, a na końcu znajdują się wyrazy „od dnia 1 stycznia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełDariuszGrabowski">O który rok tu chodzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Właśnie o tym mówiłem. W pierwszym odruchu powstały u mnie identyczne wątpliwości, ale pozbyłem się ich, gdy uważnie przeczytałem cały przepis. Proszę posłuchać jego treści: „W 2004 r. wydatki na współfinansowanie programów i projektów realizowanych ze środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej mogą być dokonywane od dnia 1 stycznia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełZbigniewKuźmiuk">Jeszcze raz chciałbym powołać się na opinię eksperta. Sugeruje on, żeby art. 2 po prostu skreślić. Jak ustosunkuje się do tej sugestii minister Halina Wasilewska-Trenkner?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Rzeczywiście w konkluzji swojej opinii ekspert dochodzi do wniosku, że art. 2 jest zbędny. Minister Halina Wasilewska-Trenkner zapewne zechce wzmocnić argumenty przemawiające za uchwaleniem projektowanej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Chodzi o to, że istnieje wiele wątpliwości podobnych tym, jakie zgłaszała posłanka Barbara Marianowska, proponując dodanie do art. 4 ust. 2 ustawy nowego pkt. 6. Istnieje też wiele obaw wynikających z faktu, że do Unii Europejskiej przystępujemy dopiero z dniem 1 maja przyszłego roku. Chcemy wszystkich zmobilizować do działania na wszystkie możliwe sposoby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Kiedy odbywało się pierwsze czytanie dwóch projektów ustaw o finansach publicznych, minister Halina Wasilewska-Trenkner, i w czasie posiedzenia Komisji, i bezpośrednio do mnie, zgłaszała obawy, co uczynić, aby pewne rozwiązania weszły w życie z dniem 1 stycznia przyszłego roku. Nie ma fizycznej możliwości, aby tamte projekty rozpatrywać równolegle z projektami ustaw dotyczącymi podatków dochodowych, podatku akcyzowego, podatku od towarów i usług. Dlatego też rząd przygotował projekt nowelizacji ustawy o finansach publicznych, który w tej chwili omawiamy, i zgłosił go w trybie pilnym. Czy są inne uwagi do art. 2? Nie widzę. Czy są uwagi do art. 3? Nie widzę? Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem przedłożonego przez rząd projektu ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych? Stwierdzam, że Komisja 17 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła pilny rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych. Proszę o zgłaszanie kandydatur posła sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełStanisławStec">Zgłaszam kandydaturę posła Mieczysława Czerniawskiego jako przewodniczącego Komisji i podkomisji pracującej nad projektami ustaw o finansach publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Czy są inne kandydatury? Nie widzę. Czy ktoś zgłasza sprzeciw wobec propozycji posła Stanisława Steca? Nie widzę. Tym samym zakończyliśmy rozpatrywanie pierwszego punktu porządku dziennego. Drugi punkt porządku dziennego przewiduje zaopiniowanie wniosków ministra finansów w sprawie zmiany przeznaczenia rezerw celowych, utworzenia nowych rezerw celowych oraz zmiany wykorzystania środków budżetowych przeznaczonych na finansowanie inwestycji wieloletnich. Mam pytanie do minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner, czy wnioski te są tak pilne, że musimy zaopiniować je w dniu dzisiejszym? Czy możemy rozpatrzyć je w następnym tygodniu? Przynajmniej jeden z nich będzie wymagał dłuższej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Wniosek dotyczący lotniska w Jasionce i tak musimy odłożyć, gdyż wymaga on uzupełnień. Członkowie Komisji prosili o uzupełnienie danych odnoszących się do wniosku dotyczącego ośrodka „Skarpa” w Olecku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Prosiła o to posłanka Zyta Gilowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Wycofuję ów wniosek, dlatego że w stosownej rezerwie celowej nie ma już pieniędzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Został wycofany wniosek nr 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Pozostał między innymi wniosek dotyczący wzmocnienia organów nadzoru budowlanego. Jest on dosyć ważny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Czy pozostałe wnioski możemy zaopiniować w przyszłym tygodniu w środę lub czwartek w momencie, gdy będziemy rozpatrywać poprawki zgłoszone do projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">Jak mówiłam, wniosek dotyczący nadzoru budowlanego jest dosyć pilny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Wobec tego zaopiniujemy go w dniu dzisiejszym. Proszę o jego omówienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#SekretarzstanuwMFHalinaWasilewskaTrenkner">W rezerwie celowej zaplanowanej w ustawie budżetowej na rok 2003 w części 83, poz. 79 przewidziane były środki na skutki wdrażania przez organy nadzoru budowlanego ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. o systemie oceny zgodności. Przepisy tej ustawy nie są jednak wdrażane, ponieważ zostało to wstrzymane w związku z dalszymi pracami w zakresie dostosowywania prawa do prawa europejskiego. W międzyczasie ustawa o zmianie ustawy - Prawo budowlane w niebagatelny sposób rozszerzyła zadania nadzoru budowlanego. Biorąc pod uwagę, że służy to bezpieczeństwu i właściwej jakości budownictwa minister infrastruktury wniósł do ministra finansów, a ten z kolei wnosi do Komisji o to, aby część rezerwy z poz. 79 przeznaczyć na rozwój nadzoru budowlanego w powiatach. Pozwoliłoby to na zwiększenie liczby inspektorów nadzoru budowlanego o 396 pracowników korpusu służby cywilnej. Przeciętnie zatrudniono by jednego pracownika w powiecie. Ponadto dodatkowe środki byłyby przeznaczone na zakup materiałów i wyposażenia oraz innych usług związanych ze zwiększeniem zatrudnienia. Uważamy, iż jest to sprawa niezmiernie ważna. Minister infrastruktury proponował, aby zatrudnienie zwiększyć od dnia 1 października br. Jeśli Komisja podejmie stosowne decyzje, będzie to możliwe od dnia 1 listopada br. Spowoduje to wydatkowanie nieco mniejszych środków niż te, o które wnioskujemy. Przyznane pieniądze nie zostaną co najwyżej wydane do końca. Gdyby członkowie Komisji byli zainteresowani, posiadam szczegółowe rozliczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">Czy są pytania związane z rozpatrywanym wnioskiem? Czy są jakieś uwagi? Nie widzę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja pozytywnie zaopiniowała wniosek ministra finansów w sprawie zmiany przeznaczenia kwoty 6.288.797 zł z rezerwy celowej zaplanowanej w ustawie budżetowej na rok 2003 w części 83, poz. 79. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja pozytywnie zaopiniowała wniosek ministra finansów w sprawie zmiany przeznaczenia rezerwy celowej. Czy ktoś chce zabrać głos w sprawach różnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosełStanisławStec">Chciałbym nawiązać do decyzji, którą podjęliśmy w ubiegły piątek na posiedzeniu Komisji, na którym poseł Mieczysław Czerniawski był nieobecny. Ktoś musiał podpisać sprawozdanie Komisji o projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Proponuję, abyśmy dokonali zmiany osoby posła sprawozdawcy owego projektu i powierzyli tę funkcję posłowi Mieczysławowi Czerniawskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosełMieczysławCzerniawskiniez">W dniu wczorajszym szczegółowo zapoznałem się z pozostałymi poprawkami zgłoszonymi do projektu nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Zdaję sobie sprawę, że poprawka mojego autorstwa jest poprawką najobszerniejszą. Mogę jedynie zadeklarować, iż jestem przygotowany do roli sprawozdawcy. Jeśli Komisja powierzy mi tę funkcję, to ją przyjmę. Cały ubiegły tydzień przebywałem w szpitalu. Funkcję posła sprawozdawcy powierzono posłowi Stanisławowi Stecowi, gdyż ktoś musiał podpisać sprawozdanie Komisji. Czy ktoś jest przeciwny powierzeniu mi roli sprawozdawcy projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych? Nie widzę. Dziękuję za powierzenie mi podwójnej roli posła sprawozdawcy. Przypominam, że o godz. 13.00 rozpoczyna się wspólne posiedzenie z Komisją Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Zamykam posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>